text_structure.xml 82.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 4 min. 20 po poł).</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Przedstawiciele Rządu:</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Prezes Rady Ministrów i Minister Skarbu Władysław Grabski, Minister Stanisław Thugutt, Minister Spraw Wewnętrznych Cyryl Ratajski, Minister Spraw Zagranicznych Aleksander Skrzyński, Minister Spraw Wojskowych gen. Władysław Sikorski, Minister Sprawiedliwości Antoni Żychliński, Minister Kolei Kazimierz Tyszka, Minister Przemysłu i Handlu Józef Kiedroń, Minister Rolnictwa i Dóbr Państwowych Stanisław Janicki, Minister Reform Rolnych Wacław Kopczyński, Kierownik Ministerstwa Robót Publicznych Mieczysław Rybczyński.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Podsekretarze Stanu:</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W Ministerstwie Skarbu Czesław Klarner.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Z najwyższej Izby kontroli:</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Prezes Najwyższej Kontroli Jan Żarnowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaciejRataj">Otwieram posiedzenie. Protokół 173 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 174 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Harasz i Ledwoch. Listę mówców prowadzi p. Ledwoch.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MaciejRataj">Od p. Marszałka Senatu otrzymałem pismo z zawiadomieniem, że Senat przyjął bez zmian projekty: ustawy w sprawie ratyfikacji konwencji arbitrażowej pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Republiką Austrjacką, podpisanej w Warszawie dnia 13 listopada 1923 r.; ustawy w sprawie zmian w ustawie z dnia 27 maja 1919 r. o ustalaniu i wynagradzaniu nauczycieli publicznych szkół powszechnych, zmienionej ustawą z dnia 18 grudnia 1919 r.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MaciejRataj">Otrzymałem również od p. Marszałka Senatu pismo z zawiadomieniem, iż przy rozpatrywaniu projektów: ustawy o pomiarze morskich statków handlowych, ustawy w przedmiocie rozciągnięcia na województwo śląskie mocy obowiązującej ustawy z dnia 17 grudnia 1920 r. oraz ustawy z dnia 30 lipca 1923 r., ustawy w przedmiocie wznowienia zaginionych, zniszczonych lub wywiezionych z granic państwa ksiąg lub akt hipotecznych oraz ustawy o potrąceniach z uposażenia osób wojskowych — Senat uchwalił zapowiedzenie Sejmowi zmian.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MaciejRataj">Wreszcie p. Marszałek Senatu nadesłał mi wprowadzone przez Senat zmiany do projektu ustawy o Państwowej Radzie Rolniczej. Poprawki te odsyłam do Komisji Rolnej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MaciejRataj">P. Minister Sprawiedliwości nadesłał mi wniosek sędziego śledczego na powiat płoński wraz z wnioskiem uzupełniającym w sprawie udzielenia zezwolenia Sejmu na ściganie sądowe posła Szczepana Sawickiego z art. 128, 154, 530 i innych kod. kar. Wniosek ten odsyłam do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MaciejRataj">Posłowie: Gościcki, Dolanowicz i Graebe usprawiedliwiają swą nieobecność w Sejmie. Udzieliłem urlopów posłom: Wędziagolskiemu i Jasińskiemu na 1 dzień, Chacińskiemu i ks. Wóycickiemu na 2 dni, ks. Stankiewiczowi na 5 dni, Kochanowiczowi na 6 dni, ks. Styczyńskiemu na tydzień. Poseł Kirszbraun prosi Izbę o udzielenie mu urlopu do 15 marca z powodu choroby. Nie słyszę protestu, uważam, że na udzielenie urlopu Izba zgadza się.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do porządku dziennego. Punkt 1: pierwsze czytanie projektu ustawy o Zakładach Kórnickich (druk nr 1394). Sprawę tę odsyłam do Komisji Oświatowej, która zasięgnie opinji Komisji Skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MaciejRataj">Punkt 2: pierwsze czytanie projektu ustawy o uzupełnieniu ustawy konstytucyjnej z dnia 15 lipca 1920 r., zawierającej statut organiczny woj. śląskiego (Dz. U. Rz. P. Nr 73 poz. 497) (druk nr 1607). Sprawę odsyłam do Komisji Konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MaciejRataj">Punkt 3: pierwsze czytanie projektu ustawy o ratyfikacji konwencji między Polską a Niemcami, dotyczącej obywatelstwa i opcji, podpisanej w Wiedniu 30 sierpnia 1924 r. (druk nr 1638). Sprawę odsyłam do Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do punktu 4: sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy w sprawie zmiany § 6 ustawy z dn. 8 lipca 1868 r. (austr. Dz. Ust. P. Nr 96) o adwokaturze w b. zaborze austrjackim (druki nr 1605 i 1194).</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MaciejRataj">Jako sprawozdawca głos ma p. Matakiewicz.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MaciejRataj">Matakiewicz:</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MaciejRataj">Wysoki Sejmie!</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MaciejRataj">Jak widać z mego pisemnego referatu, celem będącego obecnie na porządku dziennym projektu ustawy jest zmiana przestarzałego § 6 austrjackiej ordynacji adwokackiej w tym duchu, aby nie jacyś nieistniejący już radcy przy trybunałach I instancji czyli sądach okręgowych w Małopolsce, względnie Śląska Cieszyńskiego, lecz wogóle sędziowie zatrudnieni tamże przy sądach okręgowych, apelacyjnych, lub powiatowych mogli być dopuszczeni do wykonywania adwokatury, o ile przez określony w projekcie czas zajmowali urząd sędziego.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MaciejRataj">Projekt dąży do umożliwienia sędziom wszelkich kategorii przejścia do adwokatury, jak to jest w innych dzielnicach, np. w Kongresówce i w Poznańskiem, a zrywa z uprzywilejowaniem pewnej tylko kategorji sędziów; w szczególności umożliwia przejście do adwokatury sędziom powiatowym, którym dotąd to prawo nie przysługiwało, mimo, że mają wszechstronną praktykę cywilną i karną, a nawet sądzili jako sędziowie jednostkowi przydzielane im sprawy o zbrodnie i występki.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MaciejRataj">Zastrzeżenie, że sędzia nie będzie mógł otworzyć kancelarji adwokackiej w ciągu trzech lat w miejscowości, w której ostatnio pełnił służbę sędziowską, oraz 12 względnie 18 letnie czasokresy, po upływie których nabędzie prawo do otwarcia kancelarji adwokackiej — będą środkiem zapobiegawczym, by zbyt młodzi i niedoświadczeni sędziowie nie przerzucali się do adwokatury.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MaciejRataj">Projekt omawianej ustawy, dając możność prawnikom, zatrudnionym w sądownictwie, przejścia po pewnym okresie czasu do adwokatury, zachęci młodych prawników do wstępowania w szeregi sędziów, gdyż ustawa nie będzie im zamykać możności przeniesienia się z sądownictwa do adwokatury, gdyby uważali, że raczej tam się nadają, będzie ona zatem środkiem tak potrzebnego zbliżenia i zacieśnienia stosunków między sędziami a adwokatami.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MaciejRataj">Komisja Prawnicza przyjęła projekt tej ustawy i rezolucję, domagającą się przyspieszenia przedłożenia przez Rząd projektu ujednostajnienia palestry Państwa Polskiego — jednomyślnie, a reprezentant Ministerstwa Sprawiedliwości zgodził się również w imieniu Rządu na projekt ustawy. Dlatego też, powołując się na mój pisemny referat, w imieniu Komisji Prawniczej wnoszę: „Wysoki Sejm raczy uchwalić zaprojektowaną ustawę”.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#MaciejRataj">Do głosu nikt się nie zgłosił. Poprawek żadnych nie zgłoszono, będziemy głosować en bloc nad całą ustawą, która jest zawarta w druku nr 1605.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#MaciejRataj">Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem tej ustawy, aby wstali. Stoi większość, ustawa w drugiem czytaniu przyjęta. Napis: „Ustawa w sprawie zmiany § 6 ustawy z dn. 6 lipca 1868 r. o adwokaturze w b. zaborze austrjackim (austr. Dz. Ust. P. Nr 96) — przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#komentarz">(P. Matakiewicz-. Wnoszę o trzecie czytanie)</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#MaciejRataj">Jest wniosek o trzecie czytanie, o ile nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał ustawę za przyjętą także i w trzeciem czytaniu. Sprzeciwu nie słyszę, ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#MaciejRataj">Jest jeszcze rezolucja komisji, a ponieważ rezolucja ta nie była zaczepiona, więc sądzę, że mogę ją uważać za przyjętą. Niema sprzeciwu — przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy o djetach i kosztach podróży lekarzy, jako znawców sądowych, w górnośląskiej części woj. śląskiego (druki nr 1609 i 1194).</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Mildner.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanMildner">W górnośląskiej części woj. śląskiego sprawę djet i kosztów podróży lekarzy, jako znawców sądowych normuje pruskie rozporządzenie królewskie z dn. 14 lutego 1909 r. Przepisy te są przestarzałe ze względu na wysokość stawek i sprawa wymaga nowego unormowania. W innych dzielnicach Państwa, mianowicie w b. dzielnicach rosyjskiej i austrjackiej, unormowanie nowoczesne nastąpiło w drodze rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości. W województwach Poznańskiem i pomorskiem nastąpiło nowe uregulowanie djet i kosztów podróży lekarzy, jako znawców sądowych, w drodze rozporządzenia Rady Ministrów z 1923 r. (Dz. Ust. na r. 1923 nr 103, poz. 804).</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanMildner">Na Górnym Śląsku unormowanie djet i kosztów podróży lekarzy, jako znawców sądowych, nie może nastąpić w ten sam sposób dlatego, że tam nie obowiązuje ustawa z dn. 23 czerwca 1921 r. o wprowadzeniu dekretów, ustaw sejmowych i rozporządzeń ministerjalnych na obszarze b. dzielnicy pruskiej. Unormowanie więc tej sprawy na Górnym Śląsku musi nastąpić w drodze ustawy. Rząd wystąpił z takim projektem ustawy. Komisja, uznając potrzebę nowoczesnego unormowania tej sprawy nie zgodziła się na ustawowy sposób załatwienia jej. Biorąc pod uwagę, że w b. dzielnicach rosyjskiej i austrjackiej unormowanie djet i kosztów podróży lekarzy, jako znawców sądowych, nastąpiło rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości, w województwie pomorskiem i poznańskiem rozporządzeniem Rady Ministrów, a na Górnym Śląsku ma to nastąpić w drodze ustawy, komisja uchwaliła w celu ujednolicenia sposobu normowania tej samej sprawy we wszystkich dzielnicach Państwa nowy projekt ustawy uzgodniony z Rządem, i powierzyć unormowanie tej sprawy Ministrowi Sprawiedliwości w całym b. zaborze pruskim, więc w województwach poznańskiem i pomorskiem i w górnośląskiej części województwa śląskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanMildner">Proszę więc Wysoki Sejm o przyjęcie przedłożonej ustawy w brzmieniu nadanem jej przez Komisję Prawniczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do głosowania. Głosować będziemy en bloc, gdyż nie zgłoszono żadnych poprawek. Podstawą jest druk nr 1609. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem ustawy, żeby wstali. Stoi większość — ustawa w drugiem czytaniu przyjęta. Napis: „Ustawa o normowaniu djet i kosztów podróży lekarzy, jako znawców sądowych, w województwach poznańskiem, pomorskiem i górnośląskiej części województwa śląskiego” — przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MaciejRataj">Jest wniosek o trzecie czytanie. Sprzeciwu nie słyszę. Przystępujemy do trzeciego czytania. Jeśli nie usłyszę protestu, będę uważał, że ustawa i w trzeciem czytaniu przyjęta. Niema protestu — ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: ustne sprawozdanie Komisji Administracyjnej o projekcie ustawy, uzupełniającej art. 101 ustawy z dnia 9 października 1923 r. o uposażeniu funkcjonarjuszów państwowych i wojska (Dz. Ust. Rz. P. z r. 1923 nr. 116 poz. 924) (druk nr. 1535 i odbitka roneo 156).</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MaciejRataj">Jako sprawozdawca głos ma p. Insler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AbrahamInsler">Wysoka Izbo! Projekt przedłożonej noweli ma na celu uzupełnienie art. 101 uchwalonej przez Sejm ustawy uposażeniowej z października 1923 r. postanowieniem, rozciągającem moc obowiązującą ustępu 3 art. 100 cytowanej wyżej ustawy także na urzędników kolejowych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AbrahamInsler">W ustępie 3 art. 100 ustawy uposażeniowej mowa jest o wyższym szczeblu jako dodatkowym dla tych urzędników i oficerów, którzy posiadają wykształcenie wyższe. — Art. 101 powiada, że postanowienia niniejszej ustawy o uposażeniu mają również zastosowanie do pracowników kolejowych. Na podstawie tej ustawy uposażeniowej pojawiło się rozporządzenie wykonawcze, w myśl którego urzędnicy kolejowi zostali wyłączeni od korzystania z dobrodziejstw ustępu 3 art. 100, to znaczy z dodatkowego szczebla za wyższe wykształcenie mimo, że ten dodatek za wykształcenie wyższe innym urzędnikom został przyznany. Urzędnicy kolejowi z wyższem wykształceniem czuli się pokrzywdzeni tą interpretacją ustawy i p. Minister Kolei, przedkładając niniejszą nowelę, w uzasadnieniu wyraźnie stwierdził, że to wyłączenie urzędników kolejowych krzywdzi ich moralnie i materjalnie, i z tego powodu wnosi o uzupełnienie art. 101 postanowieniem, rozciągającem moc obowiązującą dobrodziejstwa dodatku za studja wyższe z art. 100 ust. 3 także na urzędników kolejowych.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AbrahamInsler">Komisja Administracyjna w drugiem i trzeciem czytaniu sprawę załatwiła przychylnie, oświadczając się za projektem rządowym.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AbrahamInsler">Powstały jednak wątpliwości w kwestji innej. Mianowicie Rząd w pierwotnym projekcie swoim proponował działanie wsteczne niniejszej noweli od dn. 1 października 1923 r. Komisja Administracyjna uznała słuszność tego żądania, ale uzależniła swoje stanowisko od opinji Komisji Budżetowej. Jeżeliby szło o stronę prawną, to wobec wyraźnego brzmienia art. 100 i 101 ustawy uposażeniowej z października 1923 r. możnaby właściwie uważać niniejsze przedłożenie za autentyczną interpretację ustawy uposażeniowej z października 1923 r. Skoro bowiem artykuł 101 ustawy uposażeniowej rozciąga postanowienia o uposażeniu, zamieszczone w niniejszej ustawie, a więc wszystkie postanowienia o uposażeniu, na pracowników kolejowych, to należałoby rozumieć, że samo przez się postanowienie art. 100 o dodatku za studja wyższe ma zastosowanie do urzędników kolejowych z wyższem wykształceniem. Ponieważ jednak rozporządzenie wykonawcze stworzyło inny stan faktyczny i tem samem prawny, należy tą nowelą sprawę obecnie załatwić.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AbrahamInsler">Komisja Administracyjna, nie przesądzając słuszności żądań urzędników nietylko w tym kierunku, ażeby w przyszłości dodatek za wyższe studja był przyznany, ale także w tym kierunku, żeby ustawa mogła działać wstecz, licząc się z koniecznościami budżetowemi, upoważniła referenta swego, ażeby się porozumiał z przewodniczącym Komisji Budżetowej co do sumy wydatków jakieby z tego tytułu powstały. Uczyniłem to i Komisja Budżetowa po referacie pos. Tabaczyńskiego powzięła uchwałę, niezgodną z pierwotną propozycją projektu rządowego, wychodząc widocznie z założenia, że brak w budżecie pokrycia dla kwoty potrzebnej na ten cel. Urzędników kolejowych wszystkich dykasteryj o wyższem wykształceniu, to jest pracowników kolejowych i inżynierów kolejowych, jest na całem terytorjum Rzeczypospolitej Polskiej 1200. Wydatek, potrzebny na pokrycie tej nadwyżki uposażenia, wynosić będzie rocznie 441,000 zł. Gdyby ustawie przyznać moc obowiązującą wstecz od 1 października 1923 r., to znaczy za okres 15 miesięcy wstecz, wydatek ten podwyższyłby się o pięćset czterdzieści kilka tysięcy złotych. Komisja Budżetowa nie znalazła w budżecie na rok 1925 potrzebnej kwoty na pokrycie wydatku za ostatnie 3 miesiące roku 1923 i za rok 1924. Nie wchodząc zatem w meritum słuszności, którą Komisja Budżetowa również zapewne się zajmowała i bezsprzecznie nie chciała urzędników kolejowych krzywdzić, ale liczyła się z koniecznościami budżetowemi, uchwałę tę w myśl postanowienia Komisji Administracyjnej, jako dla mnie wiążąca, przyjmuję. Staję w tym względzie na stanowisku uchwały Komisji Budżetowej i proszę Wysoki Sejm o uchwalenie projektu rządowego wraz ze zmianą w art. 3 w brzmieniu, nadanem mu przez Komisję Budżetową.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#AbrahamInsler">Komisja Budżetowa pod jednym względem jeszcze wprowadziła postanowienie na korzyść urzędników o wykształceniu wyższem. Przez odrzucenie podwyżek nie mających pokrycia za czas ubiegły, urzędnicy nietylko straciliby te kwoty efektywne w gotówce, któreby im należało wypłacić za lata ubiegłe, ale straciliby także zaliczenie tego czasu do dalszego szczebla, który zależny jest od tego, przez jak długi czas szczebel poprzedni był piastowany. Dlatego Komisja Budżetowa, nie dając pokrycia na podwyżki za lata ubiegłe i wprowadzając moc obowiązującą ustawy z dn. 1 stycznia 1925 r., o ile chodzi o zaliczenie tych lat do dalszego szczebla uposażenia, nadała ustawie moc wsteczną od 1 października 1923 r. Projekt ustawy, proponowanej przez Rząd, proponuję przyjąć art. 1 i 2 w brzmieniu rządowem, natomiast art. 3 w myśl uchwały Komisji Budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#AbrahamInsler">Do art. 1 ustęp drugi proszę jeszcze o przyjęcie małej poprawki stylistycznej, mianowicie po słowach: „stosuje się” dodać słówko: „również” w tym celu, aby wyrazić powiązanie art. 100 z art. 101.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#AbrahamInsler">Proszę Wysoką Izbę o uchwalenie niniejszej ustawy w formie przedłożonej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MaciejRataj">Do art. 3 głos ma p. Rosmarin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HenrykRosmarin">Zgłosiłem na Komisji Budżetowej wniosek u utrzymanie w mocy art. 3 w redakcji przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#HenrykRosmarin">Właściwie do wywodów sprawozdawcy nie potrzebowałbym nic dodać. P. referent już wykazał dowodnie, że w myśl art 100 i 101 należy się pracownikom kolejowym o wyższem wykształceniu wypłata od 1 października 1923 r. Względy budżetowe skłoniły Komisję Budżetową do innego wniosku. Zdaje mi się jednak, że i uczciwość i wzgląd na moralność sprawy nakazuje nam się cofnąć do przedłożenia rządowego. Skoro Rząd sam wyszedł z tego założenia, że urzędnikom tym należy wypłacić należność od 1 października 1923 r., skoro Rząd sam stwierdził, że w innym wypadku byłoby to połączone z krzywdą materjalną i moralną dla tych urzędników, zdaje mi się, że należałoby zmienić projekt Komisji Budżetowej co do art. 3 i przyjąć pierwotne brzmienie projektu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#HenrykRosmarin">Dlatego proszę o przyjęcie art. 3 według pierwotnego brzmienia rządowego Marszałek:</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#HenrykRosmarin">Czy Pan referent nie życzy sobie głosu?</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#komentarz">(P. Insler: Nie.)</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#HenrykRosmarin">Przystępujemy do głosowania. Tekst, zaproponowany przez Komisję, zawarty, jest w druku nr 1535 i w odbitce roneo nr 156.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#HenrykRosmarin">Do art. 1 tekstu ustawy niema żadnej poprawki poza poprawką stylistyczną, zaproponowaną przez p. referenta. Uważam art. 1 za przyjęty. Do art. 2 niema poprawki. Do art. 3, którego brzmienie zapronowane przez komisję, mają Panowie w odbitce roneo, p. Rosmarin wnosi poprawkę, żeby art. 3 nadać brzmienie, proponowane pierwotnie przez Rząd. Będziemy głosowali najpierw, oczywiście, nad poprawką. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Rosmarina, żeby wstali. Stoi mniejszość - poprawka została odrzucona. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem art. 3 w brzmieniu, proponowanem przez komisję, żeby wstali. Stoi większość — artykuł przyjęty, a tem samem ustawa w drugiem czytaniu przyjęta. Napis: Ustawa, uzupełniająca art. 101 ustawy z dnia 9 października 1923 r. o uposażeniu funkcjonarjuszów państwowych i wojska. (Dz. U. R. P. z 1923 r. Nr 116 poz. 924) przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#komentarz">(P. Tabaczyński: Proszę o trzecie czytanie.)</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#HenrykRosmarin">Jest wniosek o trzecie czytanie, czy jest sprzeciw? Niema sprzeciwu. Poprawkę stylistyczną uważam tylko za sprostowanie drukarskie. Przystępujemy do trzeciego czytania. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem tej ustawy w trzeciem czytaniu, żeby wstali. Stoi większość — ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#HenrykRosmarin">Przystępujemy do punktu 7: ustne sprawozdanie Komisji Budżetowej o ratyfikacji układu o konsolidacji długów amerykańskich. (Druk nr 1639). Jako sprawozdawca głos ma p. Zdziechowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyZdziechowski">Wysoka Izbo! Dn. 9 lutego 1919 r. zawitał do Gdańska pierwszy ładunek mąki dla Polski, a za nim przez parę lat szły następne okręty i wiozły nam żywność wszelką: zboże, mąkę, skondensowane mleko, tłuszcze, nadto odzież, mundury, maszyny, przybory sanitarne. Była to pomoc dla odbudowy podstaw życia gospodarczego ludności, zniszczonej przez wojnę, znękanej okupacją niemiecką, a zmuszonej do stawiania czoła hordom bolszewickim, napierającym ze wschodu. A obok tego Amerykański Komitet Pomocy rozwinął w Polsce szeroką działalność odżywiania dzieci. Cała ta wielka akcja narodu amerykańskiego wsławiła u nas w Polsce nazwisko Herberta Hoovera, w którym Polska widziała głównego organizatora tej akcji pomocy i szlachetnego reprezentanta tych wielkich idei humanitarnych, w których tkwią najsilniejsze pierwiastki ewolucji naszej cywilizacji, zmierzającej ku lepszemu jutru.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyZdziechowski">Towary, przysłane Polsce w r. 1919, 1920, i 1921, przedstawiały wartość dolarów 159,666,972,39 i otrzymane zostały przez Rządy Rzplitej na kredyt. Nie potrzebuję podkreślać ani wielkości tej sumy w stosunku do ówczesnych budżetów Rzeczypospolitej, ani znaczenia tego kredytu dla Państwa, które pozbawione było dewiz zagranicznych a zainteresowane było w utrzymaniu wszelkiemi siłami wartości swojej waluty.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JerzyZdziechowski">Od długów tych dotąd nie płaciliśmy odsetek, a termin przypadający na r. 1925 wymagałby zapłacenia w r. b. odsetek w kwocie 222 miljonów zł i części kapitału w kwocie 717 miljonów zł, a więc blisko miljard zł.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JerzyZdziechowski">Układ zawarty z rządem Stanów Zjednoczonych, będący przedmiotem ustawy, którą mam zaszczyt Wysokiemu Sejmowi referować, zwalnia nas przedewszystkiem od płacenia w roku bieżącym większej sumy niż miljon dolarów. Cały ciężar tego długu, który wraz z odsetkami, obleczonemi na dzień 15 grudnia 1922 r., stanowi 178,560.009 dolarów, zostaje rozłożony na kilka pokoleń, bo na lat 62, do r. 1984 włącznie.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JerzyZdziechowski">Poza tem układ zawarty przynosi Polsce inne poważne korzyści: 1) Przedewszystkiem zaległe odsetki do 15 grudnia 1922 r. zostały skapitalizowane w stosunku 41/4% rocznie co jest mniej, niż procent przewidziany umową, dzięki której te kredyty zostały otwarte. 2) Odsetki od roku 1922 do roku 1932 wynoszą 3% w stosunku rocznym, od roku 1932 3 1/2% rocznie. Jak widać, niższe odsetki cofnięto wstecz, bo od r. 1922 3) Polska uzyskuje pewnego rodzaju moratorjum w swych spłatach w ciągu pierwszych lat 7, licząc od 1922 r., polegające na tem, że Polska w tym okresie zamiast zapłacić 44 miljony dolarów, może zapłacić tylko 10 miljonów dolarów, a różnica będzie znowu rozłożona według pierwotnych zasad na raty do r. 1984 włącznie.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JerzyZdziechowski">Podkreślam tylko główne punkty zawartego układu. Układ ten tak korzystny dla Polski, jest przez to doniosły, że daje wyraz niezłomnej woli narodu polskiego doprowadzenia do końca wielkiego dzieła reformy walutowej i uzdrowienia Skarbu. Polska w kilka miesięcy po wprowadzeniu reformy walutowej, po stworzeniu banku emisyjnego i wprowadzeniu złotego, pomyślała przedewszystkiem o tem, by uporządkować swe zobowiązania zagraniczne, zawarte w chwilach dla niej ciężkich. To zostało niezawodnie należycie ocenione i zrozumiane w Stanach Zjednoczonych, które jak widać z układu, zechciały przy tej sposobności, dać nowy wyraz swych przyjaznych uczuć dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JerzyZdziechowski">Naród polski zachowa wdzięczność za te dowody przyjaźni i ocenia w całej pełni doniosłość okazanej mu pomocy, a w jednomyślnej uchwale Kongresu, który natychmiast ratyfikować zechciał ten układ, widzi utrwalenie węzłów, łączących oba narody.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JerzyZdziechowski">Najwyższym wyrazem wdzięczności w stosunkach między narodami jest trwała pamięć. Węzły między narodem amerykańskim, a narodem polskim, zostały zadzierzgnięte przed laty przez współdziałanie Kościuszki i Pułaskiego z Jerzym Waszynktonem, i tak samo jak to współdziałanie utrwaliło się w pamięci następnych pokoleń, tak samo i my nie zapomnimy nigdy tych dowodów przyjaźni, pomocy i poparcia, których doznaliśmy od wielkiej Rzeczypospolitej Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w latach naszego odrodzenia i odbudowy Państwa (Oklaski).</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JerzyZdziechowski">Pamiętamy, że w dniu 22 stycznia 1917 r. w orędziu do senatu Prezydenta Wilsona padły słowa: „Powinna powstać Polska zjednoczona, niepodległa i wolna”, pamiętamy zezwolenie Ministra Spraw Wojskowych Baker'a w dniu 8 października 1917 r. na tworzenie wojska polskiego w Ameryce.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#komentarz">(Huczne oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JerzyZdziechowski">A dobrze i pożytecznie dziś właśnie, gdy planowe zakusy dążą do podważenia układów, na których ma być oparty nasz pewny dostęp do morza, przypomnieć słowa 13 punktu orędzia Prezydenta Wilsona do Kongresu Stanów Zjednoczonych w dniu 8 stycznia 1918 r. bo stały się one podstawą do uchwały Sprzymierzonych w Wersalu dnia 3 czerwca 1918 r., tego orędzia o utworzeniu niepodległego Państwa Polskiego z zapewnieniem mu wolnego i „pewnego dostępu do morza z zabezpieczeniem jego politycznej i gospodarczej niepodległości oraz terytorjalnej nienaruszalności przez układ międzynarodowy”.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JerzyZdziechowski">W wielkim narodzie amerykańskim odczuto wówczas, że o Państwie Polskiem, prawdziwie niepodległem pod względem politycznym i gospodarczym nie można mówić bez dostępu do morza. I odczuto słusznie, bo znaczenie i konieczność tej „pewności dostępu do morza” od wieków w Polsce podnoszone były, że przypomnę słowa, pisane przez Królową Annę do sejmików litewskich pod koniec XVI wieku: „Wiedzą waszmościowie, jak wiele na tem zależy liberum dominium maris, bez którego słabe są największe państwa, a najmniejsze państwo morską wolnością i państwem portów na górę się wynosi”. W ten sposób potwierdzenie i poparcie najżywotniejszych odwiecznych postulatów Polski znalazło wyraz w orędziu wielkiego Prezydenta Wilsona.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JerzyZdziechowski">A później przyszła wojna na Wschodzie. Nieprzyjaciel zbliżał się do stolicy. W tem wielkiem wówczas odosobnieniu, bo obok nas stała tylko Francja, zapamiętaliśmy głos Stanów Zjednoczonych w słynnej nocie w sprawie stosunku do Rosji z dn. 10 sierpnia 1920 r.: „Spozierając szerzej na rzeczy, Rząd Stanów Zjednoczonych sądzi, że konieczne jest istnienie zjednoczonego, wolnego i niepodległego Państwa Polskiego, a naród Stanów Zjednoczonych pragnie gorąco przyłożyć rękę do utrzymania politycznej niezależności i terytorjalnej całości Polski. Z tego stanowiska nie zejdziemy, a polityka Rządu skierowana będzie na użycie wszelkich możliwych środków do przeprowadzenia tego”. W dalszym ciągu tego dokumentu Rząd Stanów Zjednoczonych wyraźnie uzależnił swój przyszły stosunek do Rosji od jej stanowiska wobec Polski, na którą wówczas rozpoczęła ona najazd.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JerzyZdziechowski">Wreszcie dn. 14 marca 1922 r. Rada Ambasadorów przyjęła postanowienie w sprawie granic Polski, a Stany Zjednoczone, zdając sobie sprawę, że wątpliwości co do ich prawnego stanowiska wobec naszych granic i obszarów Rzpltej mogą stać się czynnikiem niepewności i zamętu w tej części Europy, zgodnie z zasadami swej polityki pokojowej pospieszyły w dn. 10 kwietnia 1923 r. przez swego posła w Warszawie złożyć następujące oświadczenie: „Mam zaszczyt powiadomić Waszą Ekscelencję, że mój Rząd przyjął do wiadomości postanowienie Rady Ambasadorów w Paryżu z dn. 14 marca 1922 r. w sprawie granic Polski, wobec tego, że postanowienie to jest w zgodzie z istniejącym stanem suwerenności terytorjalnej Polski”.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#JerzyZdziechowski">Do czynów tych przybywa dziś fakt nowy, Rząd Stanów Zjednoczonych układem w sprawie konsolidacji długów Polski poważnie się przyczynia do ugruntowania wielkiego dzieła uzdrowienia finansów Rzeczypospolitej. Widzimy w tym kroku dalszy ciąg dowodów przyjaznych dla Polski uczuć Wielkiej Rzeczypospolitej Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i zachowamy go w trwałej pamięci.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#komentarz">(Huczne oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#JerzyZdziechowski">Wnoszę, by Wysoki Sejm ustawę w przedmiocie ratyfikacji układu o konsolidacji długów polskich między Rzecząpospolitą Polską z jednej strony a Stanami Zjednoczonemi z drugiej, podpisanego w Waszyngtonie dn. 14 listopada 1924 r., uchwalić raczył.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#komentarz">(Huczne oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Prezes Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MaciejRataj">Prezes Rady Ministrów Grabski.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#MaciejRataj">Nie po raz pierwszy mamy do zaznaczenia moment wybitny w stosunku Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do Polski. Gdy szło o to, by zadecydować na forum międzynarodowem, czy Polska ma być wskrzeszona, Stany Zjednoczone Ameryki Północnej położyły na szali dziejowej swój ważki i decydujący głos. Gdy Polska w zaraniu swego bytu państwowego zmagała się z trudnościami, wynikającemi ze zniszczeń wojennych i brakiem żywności, będącego ich skutkiem, Stany Zjednoczone Ameryki Północnej przyszły Polsce z wybitną pomocą kredytową, większą w dwójnasób od kredytów, jakie Polska wogóle otrzymała od wszystkich innych państw razem wziętych. A teraz, gdy szło o to, by te ówczesne kredyty uregulować, dokonane to zostało w taki sposób, który Stanom Zjednoczonym zapewnia zwrot całkowity wyłożonej pomocy, a Polsce umożliwia spełnienie tej spłaty na warunkach dostępnych dla naszej młodej państwowości i nie hamujących jej dalszego postępu.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#MaciejRataj">Układ zawarty i sposób jego przeprowadzenia świadczą o głębokim podkładzie dobrych stosunków, jakie od samego początku zapanowały między Polską a Stanami Zjednoczonemi i które nigdy niczem nie były zamącone. Jeszcze raz muszę stwierdzić, że węzły między naszą Ojczyzną a Stanami Zjednoczonemi, oparte na uczuciach prawdziwej przyjaźni, krzepną stale i powinniśmy mieć nadzieję, że w stosunku naszym do Stanów Zjednoczonych znajdować będziemy zawsze spokojną ostoję naszego współbytowania międzynarodowego.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#MaciejRataj">Dlatego też temu wielkiemu narodowi, który tworzy Stany Zjednoczone, życzymy szczerze jak największego dalszego rozkwitu dla szczęścia całej ludzkości.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#komentarz">(Huczne oklaski. Posłowie wstają)</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#MaciejRataj">Do głosu nikt się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem ustawy ratyfikacyjnej, aby wstali. Ustawa w drugiem czytaniu jednomyślnie przyjęta. Napis: Ustawa w przedmiocie ratyfikacji układu o konsolidacji długów polskich między Rzecząpospolitą Polską z jednej strony a Stanami Zjednoczonemi Ameryki Północnej z drugiej, podpisanego w Waszyngtonie dnia 14 listopada 1924 roku — przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#MaciejRataj">Jest wniosek o odbycie trzeciego czytania. Czy kto z Panów sprzeciwia się? Niema sprzeciwu, wynik głosowania w drugiem czytaniu upoważnia mnie do stwierdzenia, że Panowie i w trzeciem czytaniu przyjmują ustawę.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#MaciejRataj">Punkt 8 musimy odłożyć do następnego posiedzenia, gdyż Komisja Spraw Zagranicznych nie ukończyła dyskusji nad przekazanemi jej wnioskami.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do punktu 9: sprawozdanie Komisji Rolnej o proponowanych przez Senat poprawkach do projektu ustawy o kontroli państwowej nad ogierami i rejestracji klaczy zarodowych, (druk nr 1091 i odbitka roneo nr 156). Sprawozdawca p. Żółtowski.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#komentarz">(Głosy: Nieobecny)</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#MaciejRataj">W takim razie będziemy głosować bez uzasadnienia przez referenta, tembardziej, że sprawa nie budzi, zdaje się, większych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#MaciejRataj">Propozycje Komisji Rolnej zawarte są w odbitce roneo nr 156. Najpierw Senat zaproponował, ażeby w całej ustawie, uchwalonej przez Sejm, zmienić słowo: „kontrola” na „nadzór”. Komisja Rolna po rozpatrzeniu tej poprawki przyszła do przekonania, iż należy przyjąć tę poprawkę ogólną. Czy jest sprzeciw? Niema. Uważam tę poprawkę natury ogólnej, językowej za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#MaciejRataj">Do art 7 Senat zaproponował dwie poprawki: do ust. 1 wiersza 4 zamiast „10” — „5”, potem do ust. 2 zmianę cyfr „7” na „14”, Komisja Rolna wnosi o przyjęcie obu tych poprawek. Czy co do przyjęcia poprawki pierwszej jest sprzeciw? Niema sprzeciwu, poprawka pierwsza przyjęta. Czy co do przyjęcia poprawki drugiej jest sprzeciw? Niema sprzeciwu, poprawka druga przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#MaciejRataj">Z temi poprawkami zaproponowanemi przez Senat, a przyjętemi przez Sejm odeślę ustawę do ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do punktu 10 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Rolnej o projekcie ustawy o rozpłodnikach i stadach zarodowych zwierząt gospodarskich z wyjątkiem koni (druk nr 908) oraz o wniosku nagłym p. Jedynaka i tow. z klubu P. S. L. w sprawie ustawy hodowlanej (druki nr 1584 i 485). Jako sprawozdawca ma głos p. Łuszczewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KonradŁuszczewski">Wysoka Izbo, Komisja Rolna rozpatrywała projekt ustawy o rozpłodnikach i stadach zarodowych zwierząt gospodarskich z wyjątkiem koni, oraz wniosek nagły p. Jedynaka i kol. z Klubu P.S.L. w sprawie wniesienia ustawy hodowlanej. Komisja zdawała sobie sprawę z ważności tej ustawy i przez uchwalenie jej przedewszystkiem po raz pierwszy oddawna objawiła zainteresowanie swoje sprawą tak ważną, jak sprawa hodowli w naszem Państwie. Wogóle sprawy rolnictwa dotychczas były traktowane po macoszemu i były uważane za drugorzędne, a specjalnie sprawą hodowli wogóle nikt się nie zajmował i nie zainteresował. Oczywiście skutki tego nie dają na siebie czekać. Upadek hodowli w całem państwie jest zupełnie widoczny, i jak widzimy, materjał, który powinniśmy posiadać w dużej wartości, staje się coraz gorszy co do swojej budowy i co do rezultatów, jakie z niego osiągnąć powinniśmy. W miejscowościach, gdzie hodowla w czasach przedwojennych została podniesiona, obecnie z powodu braku jakiejkolwiek opieki i zainteresowania się sfer sejmowych i Rządu, widzimy coraz większy upadek hodowli. I dopiero w zeszłym roku pewna akcja, którą Rząd przedsięwziął, mianowicie zakupu buhaji simentalskich za granicą w małym stopniu starała się zadość uczynić tym brakom, które były. Naogół jednak Komisja Rolna zdawała sobie sprawę, że tak ważnego problemu nadal bagatelizować nie można i należy go ująć w ramy ustawy, któraby zobowiązała Rząd do inicjatywy i do opieki nad tą ważną gałęzią naszego życia gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KonradŁuszczewski">Ponieważ wniosek p. Jedynaka z Klubu Piasta, wniesiony już temu blizko rok, nawoływał Rząd do wniesienia tego rodzaju ustawy, rozpatrywano go równocześnie z projektem rządowym jako pokrewny. Komisja, uchwalając ową ustawę, zdawała sobie jasno sprawę, że musi się nałożyć pewnego rodzaju świadczenia nietylko na tych zainteresowanych, którzy potrzebują tych buhaji dla swojej hodowli, lecz także na samorządy. I dlatego w art. 7 1/4 część kosztów nałożono na samorządy, a 3/4 na gminy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KonradŁuszczewski">Zdając sobie jasno sprawę z położenia, w którem jest nasz kraj, i z tego, że nie będzie można zakupić takiej ilości buhaji, żeby umożliwiła przeprowadzenie tej ustawy, w art. 11 wprowadziła Komisja Rolna znaczne ograniczenie idące w tym kierunku, że Minister Rolnictwa musi zasięgać zdania samej zainteresowanej gminy, nawet i części gminy, t. j. poszczególnych wsi, czy ustawa ma być wprowadzona w życie, jeżeli zaś nie zachodzą momenty, tego rodzaju, żeby ustawa miała możność zastosowania, obowiązek wprowadzenia jej zostanie wstrzymany aż do chwili, kiedy takie warunki zaistnieją.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#KonradŁuszczewski">Ustawa ta nie może jednak przynieść pożytku, jeżeli się nie wprowadzi pewnych kar i pewnego rygoru, który zabezpieczy jej wprowadzenie i zastosowanie. I dlatego Rząd proponuje kary dość znaczne na tych, którzy przekraczają jej postanowienia; ale Komisja Rolna, uwzględniając ogólne dziś zubożenie, obniżyła te kary do kwoty 5 zł zachowując choć tak niskie kary, gdyż inaczej wykonanie tej ustawy stałoby się iluzoryczne.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#KonradŁuszczewski">Pozatem w druku wkradły się pewne pomyłki, które trzeba sprostować. Mianowicie w art. 9 w wierszu 2 należy wstawić „I”, aby oznaczyć, jaka to ma być instancja. Następnie w wierszu 3 od końca należy wstawić słowo „postępowania” zamiast „postanowienia”. Następnie w całej ustawie wydrukowane zostało „dla celów” zamiast „do celów”. Pozatem w art. 14 słowa „z dniem ogłoszenia” zostały wstawione na końcu i dlatego artykuł ten nie jest zrozumiały; słowa te mają być wstawione tuż po słowach: „Ustawa niniejsza obowiązuje”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MaciejRataj">Głos ma p. Jedynak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanHenrykJedynak">Wysoka Izbo! Sprawozdanie Komisji Rolnej o wniosku moim oraz o wniosku złożonym przez Rząd obejmuje dla nas rolników niesłychanie ważną gałąź i przynajmniej stara się uregulować tę kwestję w sposób nie taki, jak to nasze ustawy zwykle załatwiają, lecz z uwzględnieniem warunków, w których się znajdujemy obecnie w Polsce. Mianowicie ustawa ta nie ma charakteru przymusu, jest do pewnego stopnia ustawą, która będzie stosowana w miarę tego, jak będą warunki ku temu, jak będzie zrozumienie w społeczeństwie rolniczem. Przez uchwalenie tej ustawy Sejm nasz da wyraz, że wreszcie rolnictwo w Polsce, pewna gałąź produkcji rolniczej powinna się cieszyć należytą opieką. Tej opieki Rządu dotychczas rolnictwo, a specjalnie drobne rolnictwo nie widzi.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanHenrykJedynak">Stan rzeczy pod tym względem był niejednokrotnie odmalowany w tej Izbie. Nie potrzebuję dodawać, że Polska, jeżeli chodzi o ten dział produkcji, o dział produkcji zwierzęcej, stoi na siódmem miejscu między państwami europejskiemi. Nie ulega wątpliwości, że w kraju naszym produkcja zwierzęca odgrywa znaczną rolę, to też sądzę, że ustawa hodowlana powinna mieć pełne zrozumienie, a skoro przewiduje się w rezolucjach około 500.000 zł rocznie na poparcie hodowli, załatwi ten dział dla drobnego rolnictwa tak ważny.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JanHenrykJedynak">Wiemy bardzo dobrze, że Polska, jeśli chodzi o produkcję rolniczą, jest pomostem między krajami Zachodu a Wschodem. Mamy naturalne warunki rozwoju produkcji zwierzęcej, możemy uszlachetniać ten nasz materjał i przez odpowiednią organizację handlową, możemy zdobyć rynki zbytu i dać krajowi naszemu, jeśli chodzi o bilans płatniczy, niesłychanie ważną pozycję. Przez brak należytej opieki nad produkcją naszą zwierzęcą i roślinną, Państwo według obliczeń ekonomistów traci corocznie około 1/2 miljarda złotych. Ten stan rzeczy musi absolutnie ustać, to też sądzimy, że ustawa ta, która ma charakter ustawy nie przymusowej, lecz zależny od warunków, w jakich się poszczególne powiaty lub związki znajdują, jakoteż rezolucje, przyjęte prze komisję, wzywające Rząd do tego, żeby ten dział pracy, ten dział produkcji rolniczej był należycie traktowany, zdołają to osiągnąć. Stwierdzam raz jeszcze, że Komisja Budżetowa ma tę pewność, że uchwały jej, przyjęte w drugiem czytaniu, podnoszące wydatnie niektóre pozycje w budżecie Ministerstwa Rolnictwa, wzmocnią jego stanowisko, a jednocześnie domagamy się, żeby ta sprawa była należycie również w plenum Sejmu traktowana.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JanHenrykJedynak">Mamy to przekonanie, że Wysoki Sejm, uznając w zupełności położenie dzisiejsze rolnictwa, a specjalnie drobnego rolnictwa, będzie głosował za tą ustawą, która w komisji i podkomisji została należycie opracowana i sądzę, że przez to damy możność lepszego rozwoju produkcji zwierzęcej, która głównie jest udziałem drobnych rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MaciejRataj">Do art. 2 głos ma p. Nawrocki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PNawrocki">Wysoki Sejmie! Przy rozpatrywaniu projektu ustawy, który nam przygotowała Komisja Rolna, zdążającego do podniesienia hodowli bydła, mamy sposobność stwierdzenia, że do tego czasu, tak w pierwszym Sejmie, jak i w drugim, zajmując się najrozmaitszemi ustawami społecznemi, niestety najmniej zajmowaliśmy się sprawą doniosłej wagi, sprawą, która dotyczy ludności wiejskiej, a nawet nietylko ludności wiejskiej, lecz wogóle gospodarki społecznej i państwowej, sprawą hodowli bydła.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PNawrocki">Proszę Panów, ustawa ta bądź co bądź zawiera pewne postanowienia, które przyniosą pożytek w kierunku hodowli, ale jeżeli chcemy naprawdę, rzeczywiście pomóc gospodarstwu rolnemu pod względem hodowli bydła, to proszę Panów, nie zaczynajmy od kar, któreby miały regulować te stosunki, lecz stwórzmy podkład gospodarczy, umożliwiający naszemu gospodarstwu dojście do tej wyżyny pod względem hodowlanym, podkład, któryby unormował stosunki bez kar, środkami skutecznemi, przez oświatę ludu, przez podźwignięcie gospodarstwa z pomocą finansową Rządu. Niestety z przykrością musimy stwierdzić, że rzeczywiście ani w kierunku oświaty, ani też w kierunku pomocy finansowej rolnictwo nie doznało najmniejszej pomocy. Stwierdzam natomiast z niedawnych obrad na Komisji Budżetowej, że p. Premjer Grabski niedwuznacznie oświadczył, że był świadom tego, że gospodarstwo w kraju naszym upadnie, był świadom tego, co robi i rzeczywiście doprowadził do ciężkiego stanu nasze gospodarstwo rolne, prawie do kija żebraczego. Był świadom tego, że dziać się będzie najgorzej i dziś jest świadom tego, że rzeczywiście rolnictwo pada w przepaść. Tej pomocy koniecznej, jakiej się udziela w innych dziedzinach naszej gospodarki, jakiej się udziela w kierunku pomocy społecznej dla robotników, albo jakiej się udziela dla naszego przemysłu, nigdy w żadnym wypadku nie było dla rolnictwa, owszem świadomie podkopywano rolnictwo, tę najważniejszą podstawę społeczną naszego kraju. Dziś zamiast przyjść z pomocą finansową tam, gdzie hodowla upada pod względem gatunku — bo nie pod względem ilości — zamiast pomocy dla umożliwienia sprowadzenia rozpłodników rasowych, wyznacza się kary na hodowców, krępuje się ich jeszcze więcej w tych trudnych warunkach hodowli. Do czego doszliśmy? Doszliśmy dziś do tego stanu, że hodowla wogóle się nie opłaca, wogóle rolnictwo się nie opłaca. Zamiast przyjść z pomocą i ochroną dla tych rolników, aby mogli w łatwiejszych warunkach swoją hodowlę prowadzić, sprowadza się bydło i mięso z zagranicy, poto, aby świadomie zabić stan rolniczy. Zamiast pomocy, zamiast ochrony celnej, którą otacza się inne czynniki naszej gospodarki, niestety, proszę Panów, świadomie się zabija hodowlę, a nawet na hodowców nakłada się wysokie kary, chociaż hodowla się im zupełnie dziś nie opłaca.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PNawrocki">Byłoby dużo do powiedzenia o tem, bo rzeczywiście za mało się temi sprawami zajmujemy, za mało się Sejm interesuje, jak to i teraz z oblicza jego widać. Kiedy przychodzą sprawy robotnicze, społeczne, wtedy jest duże zainteresowanie, ale kiedy przychodzą sprawy gospodarcze, które są żywotną siłą i podstawą naszego istnienia, wtenczas jest mało zainteresowania, a nawet powiem, lekceważenie.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PNawrocki">Przystępuję do rozpatrzenia tych artykułów, które nasuwają nam pewne wątpliwości. W art. 2 proponuję poprawkę choć niewinną. Przewiduje się, że do komisji, które mają kwalifikować rozpłodniki do hodowli, ma wchodzić weterynarz. Nie wiemy, kto w skład tych komisji poza weterynarzem wejdzie, wiemy tylko, kto je ma tworzyć, ale widzimy, że mamy opiekę weterynarza, która przy nieokreślonej jego kompetencji mogłaby być dokuczliwa, jak i w bardzo wielu wypadkach dziś bywa dokuczliwa. Otóż dlatego chciałbym dodać dwa słowa. Nie sprzeciwiam się temu, żeby w razach, kiedy potrzeba rzeczoznawstwa, brał udział weterynarz, ale nie możemy dopuścić do tego, ażeby on stanowił o rzeczach, które należą więcej do dziedziny gospodarczej, niż do weterynaryjnej. Więc zgłaszamy poprawkę, aby tam, gdzie się mówi, że wchodzi w skład komisji lekarz weterynaryjny, dodać: „z głosem doradczym”. Zdaje się, że w ustawie austrjackiej było takie postanowienie. W myśl tego uważam, że to zupełnie nie popsuje, owszem, może poprawić sprawę.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PNawrocki">Dalej w art. 8 postanawia się o karach. Powiada się: „Winny pokrywania cudzych krów i jałówek buhajem, nieuznanym za odpowiedniego do celów hodowlanych, bez względu na to, czy pokrycie nastąpiło bezpłatnie, czy za opłatą; winny wspólnego pasania buhaja w wieku powyżej 10 miesięcy, nieuznanego za odpowiedniego do celów hodowlanych, z cudzemi krowami, względnie jałówkami, karany będzie w drodze administracyjnej grzywną 5 zł”. Słyszałem od członków Komisji Rolnej, iż poprzednie postanowienie w projekcie rządowym przewidywało karę daleko wyższą. Podobno były proponowane nawet do 20 zł. Po ciężkiej walce, stoczonej może przez członków, znających lepiej stosunki wiejskie i gospodarstwa małorolne, karę obniżono do 5 zł., ale wyraźnie postanowiono, że kara powinna być ustanowiona 5 zł. (w wypadkach, zawartych w punktach a) i b). Panowie! Jeżeli się chce kogoś karać, to trzeba rzeczywiście dać mu odpowiednią miarę kary. Nie zawsze można jedną miarę stosować do tego samego przewinienia. Są wypadki, które zasługują na wyższe kary, są inne, gdzie przyczyna do kary jest bardzo mała, ale dla postrachu trzeba ukarać. Dlatego nie chciałbym tu postawić tego ścisłego nakazu, że kara ma być 5 zł. Jeżeli ktoś ma jedną krowę i musi ją doprowadzić, a może 5 zł. nie ma, nie jest w stanie zapłacić tej kary, więc dla niego te 5 zł. jest za dużo. Dlatego też kary powinne być wymierzane przez czynniki miejscowe takie, jakie one za stosowne uważają. Uważam, że niejednego będzie można pociągnąć do kary wyższej, niż 5 zł, a dla niejednego krowa jest jedyną żywicielką i dla niego 5 zł. jest za wiele. Dlatego uważam, że trzeba tu mieć wolną rękę. Nie można stawiać bezwzględnie 5 zł. Stawiam więc poprawkę, ażeby było „do 5 złotych”, co umożliwi słuszny obywatelski wymiar kary. Dlatego proszę p. sprawozdawcę, ażeby się temu nie sprzeciwił, biorąc pod uwagę dzisiejsze stosunki małorolne.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PNawrocki">Ten sam artykuł w dalszym ustępie postanawia: „Grzywnie, przewidzianej w ust. 1, względnie karze aresztu” — jest tu nietrafne sformułowanie, Panie sprawozdawco, bo się mówi o areszcie, ale się nie określa czasu — „ulegnie również właściciel, względnie posiadacz krowy lub jałówki, pokrytej za jego wiedzą buhajem, nieuznanym za odpowiedniego do celów hodowlanych. Przy powtarzających się przekroczeniach obok grzywny dwukrotnej może być nałożona kara aresztu do dwóch dni”. Więc tu, gdzie jest powtórna kara, mówi się o areszcie do dwóch dni, a tam, gdzie się karze po raz pierwszy, niema mowy, do ilu dni; zdaje mi się, że jest to nietrafne sformułowanie. „Dochód z grzywien wpływać będzie do właściwej gminy na zakupno buhajów gminnych”. Uważam, że postanowienie to jest dobre, ale karanie hodowcy krowy lub jałówki za to, że doprowadza je do buhaja nielicencjonowanego, absolutnie nie może mieć miejsca. We wszystkich wypadkach, gdzie ustawodawstwo przewiduje kary, nigdzie kary nie sięgają do powodu. Weźmy zwykły przykład. Ustawa wprowadza pewne ograniczenia sprzedaży alkoholu. Zakazuje się w niedzielę sprzedawać wódkę. Pytam, się czy pijanica, który pijąc wódkę, uszczupla majątek rodziny i zabija swe zdrowie, jest karany, gdy mu wódkę sprzedadzą? Karany jest ten, który wódkę sprzedaje. Więc za co karać biedaka, który krowę doprowadził do buhaja, nie wiedząc o tem, że ten buhaj nie jest licencjonowany. Zdaje się, że w wielu razach takie postępowanie jest przeholowane, w stosunku nie do kogo innego, jak do tego biednego chłopa, do tego hodowcy, który w ciężkich warunkach dla społeczeństwa chowa swą krowinę. Dziś widzimy na targach, że chłop pozostawia sobie zaledwie marną krowinę, a rozmaite fabrykaty, rozmaite towary wzrastają w cenie, więc powinny wzrastać w cenie także produkty rolne, mięso i bydło. Niestety bydło w cenie spadło, widzimy nawet, że komisje, określające ceny mięsa, stopniowo je obniżają, kiedy ceny fabrykatów rosną. Pytam się Panów, gdzie jest miara tego? Zwracam się z apelem do pana Premjera. Panowie! Rzeczywiście rozpacz ogarnia. Nie myślcie sobie, ze to jakieś wykrzykniki złośliwości, przypatrzcie się nędzy dziś na wsi, przypatrzcie się tej strasznej nędzy i rozpaczy, kiedy chłop nieraz nie ma zboża nietylko na zasiew, lecz nawet na wyżywienie. Wy w środowiskach miejskich w najrozmaitszych stowarzyszeniach jesteście chronieni, a do tego biedaka, żywiącego się za pomocą tej jednej krowiny, przychodzi się z karą, a z zagranicy sprowadza się mięso, żeby on zbankrutował, zszedł na dziady.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PNawrocki">Jeżeli taki jest stan rzeczy, to, proszę Panów, ta ustawa nie jest na czasie, bo drażni jeszcze nerwy, które są i tak z równowagi wyprowadzone. Dlatego przychodzimy z poprawkami, bo nie chcemy ustawy odrzucać, ale chcemy złagodzić te kary, któreby przez nierozumną naszą administrację były nadużywane.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PNawrocki">Proszę o przyjęcie tych poprawek celem złagodzenia tych postanowień karnych. Proszę p. sprawozdawcę, aby nie sprzeciwił się temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MaciejRataj">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KonradŁuszczewski">Proszę Panów! Komisja Rolna, rozpatrując tę rzecz, przeprowadziła dłuższą dyskusję i szkoda, że Panowie nie byli łaskawi zabrać wtedy głosu dla zaproponowania tych rozmaitych poprawek. Myśmy na Komisji Rolnej mieli na względzie ważniejszą rzecz, mianowicie czynnik wychowawczy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(P. Nawrocki: Dajcie pieniędzy na cele wychowawcze.)</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#KonradŁuszczewski">Musi być pewna kara, która do pewnego stopnia tę rzecz unormuje.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#komentarz">(Głos: Ale nie areszt.)</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#KonradŁuszczewski">W takim razie, co jest warta ta cała ustawa, jeżeli nie będzie kary? Nie możemy tu dyskusji w Sejmie nad tem prowadzić, ale wiemy doskonale, że ustawa tylko wtedy jest wykonalna, jeżeli są pewne sankcje; jeżeli tych sankcji niema, to jest niemożliwe jej wykonanie.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#KonradŁuszczewski">Zgadzam się z poprawką, którą przedmówca przedstawił, żeby po słowach: „lekarz weterynaryjny” w art. 2 ust. 3 dodać: „z głosem doradczym”. Następnie zgadzam się, żeby w art. 8 było „do 5 złotych”, oraz zgodnie z wywodami przedmówcy, żeby w ustępie czwartym w drugim wierszu skreślić słowa: „względnie karze aresztu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do głosowania. Nie będę poddawał pod głosowanie sprostowań stylistycznych, względnie drukarskich, zgłoszonych przez p. sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MaciejRataj">Do art. 1 niema poprawek. Uważam go za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MaciejRataj">Do art. 2 jest poprawka p. Nawrockiego. Proszę p. Sekretarza o jej odczytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SalomonWeinzieher">W art. 2 po słowach: „lekarz weterynaryjny” wstawić słowa: „z głosem doradczym”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MaciejRataj">O ile słyszałem, p. sprawozdawca zgadza się na tę poprawkę. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Większość, poprawka przyjęta. Z nią uważam art. 2 za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MaciejRataj">Do art. 3 niema poprawek — przyjęty. Art. 4 przyjęty. Art. 5 przyjęty. Art. 6 przyjęty. Art. 7 przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MaciejRataj">Do art. 8 są dwie poprawki pos. Nawrockiego. Proszę p. Sekretarza o odczytanie pierwszej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SalomonWeinzieher">Posłowie „grzywna” w ust. 3 zamiast „5 złotych” wstawić „do 5 złotych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MaciejRataj">Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. I tu stoi większość, poprawka przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MaciejRataj">Proszę p. Sekretarza o odczytanie drugiej poprawki p. Nawrockiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SalomonWeinzieher">W art. 8 ostatnie trzy ustępy od słów: „Grzywnie przewidzianej” do końca artykułu skreślić.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(P. Łuszczewski: Proszę o rozdzielenie głosowania, osobno nad skreśleniem słów: „względnie karze aresztu”, które są w drugim wierszu.)</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#SalomonWeinzieher">Będziemy najpierw głosować nad wnioskiem p. Nawrockiego, a ewentualnie osobno nad skreśleniem tych kilku słów. Proszę Posłów, którzy są za skreśleniem trzech ustępów, aby wstali. Stoi większość, wniosek przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#komentarz">(P. Łuszczewski: Panie Marszałku, to było nieporozumienie, te trzy słowa były mylnie w druku wstawione i one muszą być skreślone.)</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#SalomonWeinzieher">To już jest skonsumowane przyjęciem wniosku p. Nawrockiego, ewentualnie Pan wniesie odpowiednią poprawkę do trzeciego czytania. Art. 8 z poprawką p. Nawrockiego przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#SalomonWeinzieher">Art. 9 przyjęty, art. 10 przyjęty. Do art. 11 i do dalszych artykułów nie zgłoszono poprawek, uważam je za przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#SalomonWeinzieher">W ten sposób uważam ustawę w drugiem czytaniu za przyjętą, a z nią napis: „Ustawa o rozpłodnikach zwierząt gospodarskich, z wyjątkiem koni” — przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#SalomonWeinzieher">Przystępujemy do 11 punktu porządku dziennego: ustne sprawozdanie Komisji Reform Rolnych o wniosku p. Stolarskiego i tow. z klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie przekazania gruntu 8,37 ha po b. leśniczówce we wsi Żywocinie gm. Bogusławice do rozparcelowania wśród gospodarzy rolnych wspomnianej wsi (druk nr 1562).</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#SalomonWeinzieher">Jako sprawozdawca głos ma p. Stolarski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BłażejStolarski">Wysoka Izbo! Komisja Reform Rolnych na posiedzeniu w dniu 11 grudnia ub. r. przyjęła rezolucję, o której uchwalenie mam zaszczyt prosić Wysoki Sejm. Sprawa, której dotyczy rezolucja, przedstawia się jak następuje.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#BłażejStolarski">W powiecie piotrkowskim, gm. Bogusławice, był majątek majorat. Majątek ten miał dosyć duży obszar lasu, a przy lesie między polami włościańskiemi była leśniczówka. Leśniczówka ta była tam od niepamiętnych czasów, jednak gospodarze mniemali, iż została nieprawnie z ich gruntów wykrojona i użyta na potrzeby leśniczego. Była ona otoczona z trzech stron polami włościańskiemi. Od dawien dawna gospodarze ci nosili się z myślą, żeby wyprawować od rządu rosyjskiego ten grunt na rzecz wsi.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#BłażejStolarski">Jednak wszczęli sprawę dopiero w 1905 roku, wówczas, kiedy nastały t. zw. czasy wolnościowe. W tym czasie włościanie zebrani z całej wsi postąpili z ową leśniczówką wbrew prawu, ponieważ rozebrali jej zabudowania i zabrali na swoją własność, oraz weszli w posiadanie gruntu. Naturalnie władza została zaalarmowana tym postępkiem i na drugi dzień przyjechał gubernator piotrkowski, sprowadził wszystkich gospodarzy i zaczął dochodzenie. Zajście przedstawione było tak, jakoby ci gospodarze zbuntowali się przeciw państwu, jednakże okazało się, że takiego buntu nie było, lecz tylko chęć zabrania w posiadanie tego gruntu i dlatego też gubernator przyszedł do przekonania, że potrzeba sprawę skierować na drogę sądową. Odbył się sąd nad włościanami i za przestąpienie prawa kilku włościan zostało ukaranych 8 miesięcznem więzieniem i musiało zapłacić za zniszczenie owej leśniczówki. Wyrok został wykonany, jednak sąd nie przesądził sprawy eksmisji z zajmowanego gruntu i gospodarze w dalszym ciągu mieli owe grunty w posiadaniu i mają do dziś.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#BłażejStolarski">Z chwilą, kiedy władze polskie objęły już lasy żywocińskie, wszczęto przeciw tym włościanom dochodzenie, aby spowodować ich eksmisję z zajmowanych gruntów, ale dotychczas się to nie stało. Obecnie wniesiona została ta sprawa przez prokuratora do sądu okręgowego i jest na drodze sądowej. Ale nie o to chodzi, chodzi o przedmiot do sporu, o te 8 ha ziemi, które, jak Ministerstwo Rolnictwa oświadczyło na Komisji Reform Rolnych, jest mu niepotrzebne, ponieważ dla leśniczego wykrojono już z parcelującego się majątku osobny deputat ziemi. Komisja Reform Rolnych w całym składzie stanęła na tem stanowisku, że należy te 8 ha rozparcelować, nie przesądzając naturalnie, komu te parcele będą nadane.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#BłażejStolarski">Dlatego też w imieniu Komisji Reform Rolnych wnoszę o przyjęcie rezolucji, uchwalonej przez nią. Rezolucja ta brzmi: „Sejm wzywa Rząd do przekazania na parcelację gruntu po b. leśniczówce we wsi Żywocinie gm. Bogusławicach, pow. piotrkowskim, obszaru 8,37 ha”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MaciejRataj">Do głosu nikt się nie zgłosił. Rezolucja, zaproponowana przez Komisję Reform Rolnych, nie została przez nikogo zaczepiona. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę ją uważał za przyjętą. Nie słyszę sprzeciwu — przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do punktu 12 porządku dziennego: nagłość wniosku posłów ks. Kubika i Ossowskiego z Klubu Chrześciańsko-Narodowego w sprawie zmiany osad anulacyjnych na osady rentowe (druk nr 1557).</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MaciejRataj">Głos ma p. ks. Kubik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AleksanderKubik">Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AleksanderKubik">Wiadomo, że w byłej dzielnicy pruskiej mamy około 3 800 osad anulacyjnych. Stan prawny osad anulacyjnych jest następujący.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AleksanderKubik">Na podstawie rozporządzenia Naczelnej Rady Ludowej przejęła Polska cały zapas ziemi, pozostałej po państwie niemieckiem, nie poleciła jednak tworzenia nowych osad rentowych, a również tego nie uczyniła ustawa z dnia 15 lipca 1920 r. Wspomniane 3.800 osad anulacyjnych przekazano więc Polakom, ale prawnie są ci wszyscy nowi osadnicy narazie tylko administratorami i stan faktyczny jest taki, że będąc administratorami, nie mają pewności, czy później zostaną właścicielami tego gruntu. Zdarzało się bowiem, i zdarza się niestety dalej, że ludzi zakwalifikowanych jako późniejszych osadników jednak się z tych osad ruguje. Ale wobec tego mogą sobie Panowie wyobrazić, że ci osadnicy nie wkładają w te osady nowych kapitałów, nie robią nowych inwestycji, skutkiem czego budynki niszczeją, zaniedbuje się dalszy inwentarz martwy i inwentarz żywy.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#AleksanderKubik">Ci sami administratorzy osad anulacyjnych domagają się jednak przewłaszczenia, motywując to oczywiście tem, że wówczas będą lepiej gospodarzyć; Państwo zaś nie sprzeciwia się zasadniczo przewłaszczeniu, ale domaga się większych spłat, oczywiście w gotówce. Rozpoczynają się więc targi, a te targi doprowadzają znowu do obniżenia autorytetu i powagi Rządu. Wiadomo bowiem, że w roku nieurodzaju trudno jest oprócz podatków spłacić po 200 lub więcej złotych za hektar. Co więcej, na tle tych wpłat, które na osadach anulacyjnych są naogół wyższe, niż na osadach rentowych, poczynają się pomiędzy jednymi a drugimi osadnikami dalsze tarcia. Ten stan rzeczy jest na dłuższą metę nie do utrzymania, obciąża bowiem urzędy państwowe ciągłemi reklamacjami i narzekaniami, posłom daje się tylko niepotrzebną pracę, ale zniewala ich do licytowania się na rzecz osadników, a nieraz szkodę państwa.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#AleksanderKubik">Sądzę, że jest w interesie państwa i w interesie szybkiego utworzenia jak największego zastępu spokojnych obywateli, żeby ten stan rzeczy zbyt długo nie istniał. Sądzę, że jest wskazanem, ażeby zaprzestać jak najprędzej tego targu o stawki spłat, żeby także zaprzestać tej licytacji posłów, którzy nachodzą bez końca Rząd, aby dla swego klijenta uzyskać jak najkorzystniejsze warunki. Wobec tego, że osady te są oddawna już wymierzone i oszacowane, wnoszę, ażeby Rząd jak najszybciej przystąpił do tego, by te wszystkie osady anulacyjne zmienić w osady rentowe.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#AleksanderKubik">Utworzymy w ten sposób nietylko jednolity front naszych osadników na wschodzie, ale unormujemy także jedną z ważniejszych kwestji na Kresach — kwestję jednolitego, celowego traktowania naszych osadników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MaciejRataj">Przeciw nagłości wniosku nikt się nie zgłosił. Jeśli nie usłyszę protestu, będę wnioskował z tego, że Panowie godzą się na przyjęcie nagłości. Sprzeciwu nie słyszę — nagłość przyjęta. Wniosek odsyłam do Komisji Reform Rolnych.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MaciejRataj">Ostatni punkt porządku dziennego na życzenie wnioskodawców odkładam do następnego posiedzenia. Wobec tego porządek dzienny jest wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MaciejRataj">Proszę p. Sekretarza o odczytanie zgłoszonych interpelacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Malika i tow. z Klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Robót Publicznych w sprawie nadużyć w biurze odbudowy w Sokalu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Poznańskiego i tow. z Poselskiego Klubu Związku Chłopskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie karygodnego postępowania nauczyciela Mikołaja Batiuka W Horpinie w pow. kamioneckim.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Krempy i tow. z Poselskiego Klubu Związku Chłopskiego do pp. Ministrów Skarbu, Sprawiedliwości, Pracy i Opieki Społecznej w sprawie niszczenia bardzo biednych ludzi w Małopolsce przez Bank Gospodarstwa Krajowego we Lwowie, dawniej Państwowy Bank Odbudowy.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Krempy i tow. z Poselskiego Klubu Związku Chłopskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie zwrotu należytości skarbowej w kwocie 606 zł, wyekzekwowanej na Jaroszu Michale z Wilczej Woli pow. kolbuszowskiego.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Krempy i tow. z Poselskiego Klubu Związku Chłopskiego do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie niewinnie przetrzymywanego w areszcie śledczym w Tarnobrzegu Walentego Magdy z Ostrów Tuszowskich za rzekomy napad na kupców mieleckich i tarnobrzeskich.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Krempy i tow. z Poselskiego Klubu Związku Chłopskiego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Skarbu w sprawie bezprzykładnych kar, jakie nakłada starostwo w Tłumaczu, a szczególnie na biednych rolników w Dołhem, pow. Tłumacz.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Fiderkiewicza i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zabicia przez policję obywatela Ludwika Miśniewskiego we wsi Jaworku, gm. Czastary, pow. wieluńskiego.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Polakiewicza i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie konfiskaty odezwy w sprawie powrotu marszałka J. Piłsudskiego do armji.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Adama Piotrowskiego i tow. z KIubu Chrześcijańskiej Demokracji do p. Prezesa Rady Ministrów i pp. Ministrów Spraw Zagranicznych oraz Przemysłu i Handlu w sprawie praw Rzeczypospolitej Polskiej w Gdańsku co do poczty, telegrafu i telefonu.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Adama Piotrowskiego i tow. z Klubu Chrześcijańskiej Demokracji do pp. Ministrów Przemysłu i Handlu oraz Spraw Zagranicznych w sprawie radjostacji polskiej w Gdańsku i przewodów telegraficznych i telefonicznych z Gdańska do Polski.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Adama Piotrowskiego i tow. z Klubu Chrześcijańskiej Demokracji do pp. Ministrów Przemysłu i Handlu oraz Skarbu w sprawie uregulowania ruchu tranzytowego, pocztowego, telegraficznego i telefonicznego między Gdańskiem a Niemcami przez terytorjum Polski.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Adama Piotrowskiego i tow. z Klubu Chrześcijańskiej Demokracji do p. Ministra Przemyślu i Handlu w sprawie polskiego urzędu pocztowo-telegraficznego nr 3 w Gdańsku.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Dymowskiego i tow. z Klubu Chrześcijańskiej Demokracji do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych oraz Pracy i Opieki Społecznej w sprawie skandalicznej gospodarki Komisarza d-ra Szaykowskiego w kasie chorych w Białymstoku.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Paszczuka z Komunistycznej Frakcji Poselskiej i tow. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie stosunków, panujących w więzieniu we Wronkach.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów Klubu Białoruskiego do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wojskowych w sprawie bicia i znęcania się wojskowej straży granicznej nad Wincentym Łowiejką.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów Klubu Białoruskiego do p. Ministra Przemysłu i Handlu w sprawie nieprzyjmowania depesz w języku białoruskim.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów Klubu Białoruskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie rabunkowego ściągania podatków.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów Klubu Białoruskiego do p. Ministra Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawie nadużyć nadleśniczego Rutkiewicza.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Herza i tow. z Klubu N. P. R. do p. Ministra Przemysłu i Handlu w sprawie utrudnień Gł. Dyrekcji Poczt, Telegrafów i Telefonów przy abonowaniu na poczcie pism codziennych w zachodnich województwach.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Paczkowskiego i tow. z Klubu Chrz. Dem. do p. Ministra Kolei w sprawie niesłusznego odebrania etatów pracownikom etatowym w dyrekcji Kolei Państwowych w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów Zw. Lud. Nar. do p. Ministra Spraw Zagranicznych w sprawie niewłaściwego zachowania się generalnego konsula niemieckiego w Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Wojtiuka z Komunistycznej Frakcji Poselskiej i tow. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie skatowania robotnika Józefa Epsztejna, członka związku włóknistego, przez funkcjonarjuszów policji w Gródku pow. białostockiego.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Paszczuka z Komunistycznej Frakcji Poselskiej do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezpodstawnego aresztowania i bestjalskiego pobicia przez funkcjonarjuszów policji państwowej mieszkańca Skole, robotnika Bernarda Redera.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Wojtiuka i tow. z Komunistycznej Frakcji Poselskiej do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pogwałcenia przez dyrektora policji we Lwowie, p. Reinlendera, art. 105 Konstytucji oraz ustawy prasowej z 17/XII 1862 r.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Skrzypy i tow. z Komunistycznej Frakcji Poselskiej do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieustannych represji, stosowanych przez władze administracyjno-policyjne względem związków zawodowych w Białymstoku.</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Graebego i tow. z Klubu Zjednoczenia Niemieckiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pustoszenia cmentarzy ewangelickich w Poznaniu i na Pomorzu.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Żuławskiego i tow. z Z. P. P. S. do p. Ministra Spraw Wojskowych w sprawie nadużyć majora Hackbeila, kierownika centralnych warsztatów kuchen polowych w Rzeszowie.</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Żuławskiego i tow. z Z. P. P. S. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć wójta gminy Trzebinia.</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#AntoniHarasz">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-27.29" who="#AntoniHarasz">Wpłynęły następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-27.30" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Holder-Eggerowej i tow. ze Zw. Lud. Nar. w sprawie ograniczenia importu artykułów zbytku — odsyłam do Komisji Przemysłowo Handlowej.</u>
          <u xml:id="u-27.31" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Rowickiego i tow. ze Zw. Lud. Nar. o w prowadzeniu niektórych zmian w ustawie o finansach komunalnych z dn. 11 VIII 1923 r. — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-27.32" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Wędziagolskiego i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie i „Jedność Ludowa” w sprawie nowelizacji ustawy z dn. 4. VI. 1920 r. „o tymczasowym ustroju władz szkolnych” — odsyłam do Komisji Oświatowej.</u>
          <u xml:id="u-27.33" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Seiba i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie zniesienia rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 29. XII. 1924 r. o rozszerzeniu granic gminy miejskiej Krosna w pow. krośnieńskim (Dz. Ust. Rz. P. z dn. 31. XII. 1924 r. Nr 117 poz. 1053) — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-27.34" who="#AntoniHarasz">Wniosek posłów Zw. Lud. Nar. w sprawie nowelizacji ustawy z dn. 14 maja 1923 r. w przedmiocie państwowego podatku przemysłowego — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-27.35" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Kapelińskiego i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie obniżenia cen na tytonie niższych gatunków — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-27.36" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Kapelińskego i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie krzywdzącego właścicieli wkładów obliczania procentów od oszczędności składanych na książeczki P. K. O. — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-27.37" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Nowaka i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie otwarcia przystanku osobowego w Brodach — odsyłam do Komisji Komunikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-27.38" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Kapelińskiego i tow. z Klubu Z. P. S. L „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie rozwinięcia kolejowych taryf towarowych na przesyłki drobne — odsyłam do Komisji Komunikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-27.39" who="#AntoniHarasz">Wniosek Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie wydelegowania komisji sejmowej do zbadania nadużyć oraz szkodliwej dla Skarbu gospodarki w radomskiej dyrekcji kolei państwowych — odsyłam do Komisji Komunikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-27.40" who="#AntoniHarasz">Wniosek klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa”, Z. P. P. S. i N. P. R. w sprawie zniesienia rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o przedsiębiorstwie dla eksplotacji kolei państwowych — odsyłam do Komisji Komunikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-27.41" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Kapelińskiego i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie otwarcia pośrednictw pocztowych ew. agencji pocztowych na stacjach kolejowych oraz w innych urzędach państwowych i samorządowych — odsyłam do Komisji Komunikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-27.42" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Puchałki i tow. z Klubu Chrześć. Demokracji w przedmiocie zwolnienia dróżników ze służby państwowej — odsyłam do Komisji Robót Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-27.43" who="#AntoniHarasz">Wniosek posłów Związku Ludowo-Narodowego w sprawie ochrony celnej dla krajowej produkcji serów — odsyłam do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
          <u xml:id="u-27.44" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Paczkowskiego i tow. z Klubu Chrześć. Dem. w przedmiocie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 23 grudnia 1924 r. o przedsiębiorstwie dla eksploatacji kolei państwowych — odsyłam do Komisji Komunikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-27.45" who="#AntoniHarasz">Wobec zrzeczenia się motywowania nagłości wniosek p. Paczkowskiego i tow. w sprawie eksmisji emerytów kolejowych z mieszkań służbowych — odsyłam do Komisji Komunikacyjnej, a wniosek pp. Rzepeckiego, Łabędy, Urbańskiego w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 marca 1924 r. o przerachowaniu pożyczek państwowych — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-27.46" who="#AntoniHarasz">Proponuję Panom odbycie następnego posiedzenia we wtorek o godz. 4-ej po południu z następującym porządkiem dziennym:</u>
          <u xml:id="u-27.47" who="#AntoniHarasz">Pierwsze czytanie projektu ustawy o zamianie państwowego gruntu kolejowego w Skierniewicach na grunt prywatny (druk nr 1636).</u>
          <u xml:id="u-27.48" who="#AntoniHarasz">Pierwsze czytanie projektu ustawy o zamianie, sprzedaży, względnie darowiźnie niektórych gruntów państwowych (druk nr 1644).</u>
          <u xml:id="u-27.49" who="#AntoniHarasz">Pierwsze czytanie projektu ustawy o rozciągnięciu pomocy lekarskiej na nieetatowych pracowników kolei państwowych (druk nr 1642).</u>
          <u xml:id="u-27.50" who="#AntoniHarasz">Sprawozdanie Komisji Skarbowej w przedmiocie zmiany niektórych przepisów o państwowym podatku dochodowym, obowiązujących na zasadzie ustawy o państwowym podatku dochodowym, ogłoszonej w rozporządzeniu Ministra Skarbu z dnia 14 lipca 1923 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr 77 poz. 607) oraz na zasadzie ustawy z dnia 10 stycznia 1924 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr 13 poz. 110) (druk nr 1640 i 1527).</u>
          <u xml:id="u-27.51" who="#AntoniHarasz">Ustne sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych o wnioskach:</u>
          <u xml:id="u-27.52" who="#AntoniHarasz">a) p. Rudzińskiego i tow. z Klubu Z. P. S. L „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” o wezwanie P. Ministra Spraw Zagranicznych do złożenia wyjaśnień Sejmowi w sprawie kroków, jakie Rząd Rzeczypospolitej Polskiej podjął dla zaprotestowania przeciwko zamachowi na postanowienia Traktatu Wersalskiego o stosunku prawno-państwowym Gdańska do Polski — w związku z orzeczeniami Wysokiego Komisarza Rady Ligi w Gdańsku z dnia 9 i 20 listopada r. b. (druk nr 1631);</u>
          <u xml:id="u-27.53" who="#AntoniHarasz">b) Klubów Zw. Lud. Nar., Chrz N., Ch. Dem. w sprawie uszczuplania i gwałcenia polskich praw państwowych w Gdańsku (druk nr 1646);</u>
          <u xml:id="u-27.54" who="#AntoniHarasz">c) Z. P. P. S. w przedmiocie konfliktu pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a W. M. Gdańskiem (druk. nr 1647);</u>
          <u xml:id="u-27.55" who="#AntoniHarasz">d) p. Rudzińskiego i tow. z Klubu P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” w sprawie stosunku prawno — politycznego pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a W. M. Gdańskiem (druk nr 1648).</u>
          <u xml:id="u-27.56" who="#AntoniHarasz">Sprawozdanie Komisji Opieki Społecznej i Inwalidzkiej w sprawie projektu ustawy o rozciągnięciu na górnośląską część województwa śląskiego mocy obowiązującej ustaw o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i ich rodzin, oraz o zaopatrzeniu rodzin po poległych i zmarłych lub zaginionych bez własnej winy, których śmierć, względnie zaginięcie, znajduje się w związku ze służbą wojskową (druki nr 1641 i 1487).</u>
          <u xml:id="u-27.57" who="#AntoniHarasz">Sprawozdanie Komisji Przemysłowo - Handlowej o projekcie ustawy o zbiornikach używanych pod ciśnieniem (druki nr 1643 i 946).</u>
          <u xml:id="u-27.58" who="#AntoniHarasz">Sprawozdanie Komisji Wojskowej o projekcie ustawy w przedmiocie przymusowego wycofania mienia prywatnego z zagrożonych działaniami wojennemi obszarów Państwa (druk nr 1587).</u>
          <u xml:id="u-27.59" who="#AntoniHarasz">Sprawozdanie Komisji Morskiej o projekcie ustawy o Izbach Morskich (druk nr 1664 i 738).</u>
          <u xml:id="u-27.60" who="#AntoniHarasz">Trzecie czytanie projektu ustawy o rozpłodnikach zwierząt gospodarskich z wyjątkiem koni (druk nr 1584 i odb. roneo 157).</u>
          <u xml:id="u-27.61" who="#AntoniHarasz">Nagłość wniosku posłów Klubu P. S. L. „Piast” w sprawie przyspieszenia wykonywania reformy rolnej w województwach wschodnich Rzeczypospolitej (druk nr 1610).</u>
          <u xml:id="u-27.62" who="#AntoniHarasz">Nagłość wniosku p. Rudzińskiego i tow. z Klubu Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” i p. Barlickiego i tow. z Klubu Zw. P. P. S. w sprawie rokowań nad konkordatem pomiędzy Polską a Rzymem, prowadzonych z ramienia Rządu przez p. Stanisława Grabskiego (druk nr 1649).</u>
          <u xml:id="u-27.63" who="#AntoniHarasz">W sprawie porządku dziennego nikt głosu nie żąda, uważam go za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-27.64" who="#AntoniHarasz">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-27.65" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 6 wiecz.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>