text_structure.xml
36.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek uroczystego spotkania o godz. 9 min 05)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Uroczystemu spotkaniu przewodniczy marszałek Sejmu Bronisław Komorowski)</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(Na salę wchodzą premier Tadeusz Mazowiecki, premier Donald Tusk, marszałek i wicemarszałkowie Sejmu, członkowie rządu oraz zaproszeni prezydenci i premierzy)</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">(Zebrani wstają, długotrwałe oklaski)</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">(Projekcja filmu dokumentalnego dotyczącego powołania rządu Tadeusza Mazowieckiego)</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BronisławKomorowski">Tak było 20 lat temu. Witam dzisiaj po 20 latach. Witam pana premiera Tadeusza Mazowieckiego. Witam wszystkich premierów, prezydentów, wszystkich szanownych gości, którzy zechcieli przybyć tu, do polskiego Sejmu. (Oklaski)</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#BronisławKomorowski">Są wielkie dni w życiu każdego z nas. Są wielkie dni w życiu narodu, państwa. Są wielkie dni także w życiu parlamentu, serca demokracji. Tym wielkim dniem - jednym z wielu pięknych, wspaniałych dni, ale niewątpliwie najważniejszym w historii najnowszej - był dzień 12 września 1989 r., dzień powołania pierwszego niekomunistycznego rządu z premierem Tadeuszem Mazowieckim na czele. To był wielki, wspaniały dzień. Widzieliśmy to tutaj, na ekranie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#BronisławKomorowski">Wielu z nas pamięta ten moment i ten słynny gest V. Gest radości, zwycięstwa, gest radości z nowej, dobrej zmiany, która wtedy się zaczynała. To była dobra zmiana. Dlatego z największą dumą chcę powiedzieć, że udało się, a nie zawsze jest to proste, przyjąć wczoraj w polskim parlamencie - w tym samym polskim parlamencie, gdzie powstawał rząd Tadeusza Mazowieckiego - uchwałę upamiętniającą te wielkie wydarzenie w 20. ich rocznicę. Jeśli państwo pozwolą, odczytam uchwałę przyjętą wczoraj po żywej, gorącej, czasami trudnej dyskusji, ale przyjętą w sposób rzadko spotykany, bo tylko przy dwóch głosach odmiennych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#BronisławKomorowski">(Zebrani wstają)</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#BronisławKomorowski">˝Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 10 września 2009 r. w sprawie 20. rocznicy utworzenia pierwszego niekomunistycznego rządu - Premiera Tadeusza Mazowieckiego</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#BronisławKomorowski">Minęło dwadzieścia lat od 1989 r., gdy głęboka zmiana ustrojowa zakończyła 45-letni okres panowania komunizmu w Polsce. Ważnym narzędziem tej zmiany było powołanie 12 września 1989 r., w następstwie zwycięstwa wyborczego 'Solidarności', rządu Premiera Tadeusza Mazowieckiego - pierwszego rządu III RP.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#BronisławKomorowski">Ten rząd, obejmując władzę w warunkach głębokiego rozkładu gospodarki i finansów PRL, podjął szereg reform o historycznym znaczeniu dla Polski. Udało się nie tylko zlikwidować widmo dalszej, pogłębionej katastrofy gospodarczej, ale także wprowadzić zasady gospodarki rynkowej, znieść cenzurę, potwierdzić nienaruszalność polskiej granicy zachodniej, wprowadzić pierwszą reformę samorządową poprzez wolne wybory w gminach.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#BronisławKomorowski">Minęło dwadzieścia lat i z satysfakcją możemy stwierdzić, jak głęboko zmieniła się Polska i cały otaczający nas świat, że nastąpił upadek komunizmu w całej Europie Środkowo-Wschodniej, ale również rozkład imperium ZSRR i upadek muru berlińskiego. Na niepodległość i demokrację wybiły się liczne narody dawnego bloku wschodniego, rozpoczynając trudny marsz ku zachodnim strukturom - NATO i Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#BronisławKomorowski">Dlatego dzisiaj, gdy oczywistością jest polska wolność, niepodległość i demokracja, gdy normalnością jest wolny rynek i nasza przynależność do świata Zachodu, Sejm RP wyraża wdzięczność pierwszemu niekomunistycznemu rządowi Premiera Tadeusza Mazowieckiego˝. (Długotrwałe oklaski)</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#BronisławKomorowski">Panie Premierze! Szanowni Państwo! Pisząc projekt tej uchwały, a potem słuchając trudnej dyskusji w Sejmie, zadawałem sobie pytania o dwa ważne zjawiska w życiu społecznym i politycznym: o odwagę w polityce i o wdzięczność w polityce. Przecież każdy z nas, a jest tu nas wielu, kto uczestniczył w tych chwilach wielkiej przemiany, pewnie powtarza sobie trochę tak, jak na początku XIX w. Adam Mickiewicz: Urodzony w niewoli, okuty w powiciu, ja tylko jedną taką jesień miałem w życiu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#BronisławKomorowski">Wielu z nas myśli, że nam się to przydarzyło w sposób w zasadzie niezasłużony, że mieliśmy szansę jako naród, jako państwo, jako każdy z nas, każda siła polityczna, wziąć udział w dobrej zmianie. Trzeba było dużo odwagi, aby brać odpowiedzialność nie tylko za państwo w warunkach bankructwa gospodarczego. Trzeba było mieć wiele odwagi, aby wziąć na siebie odpowiedzialność za wskazanie Polsce i Polakom nowych kierunków i zaproponować zmiany w taki sposób, aby mogły być one zaakceptowane społecznie.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#BronisławKomorowski">Pan premier Tadeusz Mazowiecki miał tę wielką odwagę. Za tę odwagę chciałbym serdecznie podziękować, także jako uczestnik prac zespołu, na czele którego stał przez 16 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#BronisławKomorowski">Staje także pytanie o wdzięczność, o wdzięczność w polityce. Polityka jest czasami bezwzględna. Jest obszarem sporu, walki, sprzecznych interesów, ale od czasu do czasu musimy, oglądając się szczególnie wstecz, zdobyć się na uczucie wdzięczności, bo przez wdzięczność za dokonane zmiany także buduje się poczucie wspólnej dumy z tego, co udało się osiągnąć. Dziękując Tadeuszowi Mazowieckiemu, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wczoraj także podkreślił dumę z tego, co nam wszystkim, razem udało się osiągnąć, a udało się tyle, że codziennie trzeba by dziękować panu, historii, narodowi, przywódcom za tę wielką, wspaniałą zmianę, która do dzisiejszego dnia wyznacza kierunki dalszego działania państwa i narodu. Pewnie politykom niełatwo przychodzi okazywanie wdzięczności. Pewnie mają istotne znaczenie spory z przeszłości, odmienne koncepcje, pomysły, jak i odrębne interesy. Trudno przychodzi powiedzieć swoim przeciwnikom, konkurentom po ponad dwudziestu latach: dziękuję. Dlatego, panie premierze, oprócz moich osobistych wyrazów wdzięczności, oprócz uchwały z wdzięcznością całego Sejmu, myślę, że warte wiele jest poczucie wdzięczności tych ludzi, którzy żyją w wolnej Polsce także dzięki panu. Chciałbym przekazać serdeczne pozdrowienia i głęboką wdzięczność mojej córki, najmłodszego dziecka, które urodziło się w 1989 r., nieomalże dokładnie w tej samej dacie, kiedy powstawał rząd Tadeusza Mazowieckiego. W moich rozmowach z córką wiele razy pojawiają się pytania o PRL. Ona wie tyle, co z filmu Barei, ona wie tyle, co z opowiadań anegdotycznych w rodzinie, wśród znajomych. Wie jednak jedno - że wdzięczność za to, że żyje 20 lat w wolnej, niepodległej, demokratycznej Polsce, zawdzięcza konkretnym ludziom, którzy mieli odwagę ten świat zmienić. Przekazuję panu, panie premierze, wyrazy wdzięczności mojej 20-letniej córki, która ma tyle lat, co Polska niepodległa i co pański rząd. Dziękuję serdecznie. (Długotrwałe oklaski)</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#BronisławKomorowski">Szanowni Państwo! Proszę o wystąpienie szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pana Władysława Stasiaka, który odczyta list prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WładysławStasiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Panie Premierze! Panie Przewodniczący! Panowie Prezydenci! Ekscelencje! Szanowni Państwo! Mam honor odczytać list pana prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, skierowany do uczestników dzisiejszych uroczystości upamiętniających 20. rocznicę utworzenia pierwszego niekomunistycznego rządu pana premiera Tadeusza Mazowieckiego.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WładysławStasiak">˝Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Drodzy Przyjaciele z 'Solidarności'! Drogi Panie Premierze Tadeuszu! O tym rządzie mówi się: pierwszy niekomunistyczny. I choć w początkowym składzie gabinetu znajdowali się jeszcze ministrowie z PZPR, to jego znaczenie było wyjątkowe. Oznaczał bowiem zmianę formuły przyjętej przy okrągłym stole i wielki krok ku pełnej demokracji.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WładysławStasiak">Można powiedzieć - jak chcą niektórzy - że ten zwrot był 'aksamitny', można - że 'miękki', można - że 'niepełny'. Trzeba jednak także powiedzieć - bo taka jest prawda - że był to zwrot wielki, rzeczywisty przełom.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#WładysławStasiak">Na czym polegało historyczne znaczenie 12 września? To właśnie wtedy zakończyła się - przyjęta przy okrągłym stole - formuła porozumienia komunistycznej władzy z solidarnościowym społeczeństwem. Władzę przejęli przedstawiciele formacji popartej przez zdecydowaną większość Polaków i wyrażającej ich interesy. Solidarne społeczeństwo, to z lat 1980-1981, stawało się narodem, suwerenem.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#WładysławStasiak">Pamiętam doskonale, jak - reprezentując przewodniczącego naszego związku - prowadziliśmy wraz z bratem rozmowy z ówczesnymi 'stronnictwami sojuszniczymi' komunistycznej PZPR. Pamiętam ich efekty. Powstanie nowej koalicji 'Solidarności' z wybijającymi się na niezależność Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym. Nowy rząd, wreszcie nasz. Exposé premiera Mazowieckiego. Do dziś czuję satysfakcję, że mogłem uczestniczyć w tym przełomowym przedsięwzięciu.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#WładysławStasiak">Początki III Rzeczypospolitej budzą dziś żywe spory wśród polityków i historyków. To naturalne. Narodowa debata o wielkich wydarzeniach musi być ważna, budzić emocje i trwać długo.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#WładysławStasiak">Myślę, że dwa wątki owej debaty warte są szczególnej uwagi.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#WładysławStasiak">Kwestia pierwsza - rzadziej wspominana - to kształt własności. To kształt struktury społecznej, stan klasy średniej i klasy wyższej: właścicieli dużego i wielkiego kapitału. W toczącej się wówczas specyficznej 'grze o własność' przewagę mieli ludzie starego systemu. Tej sprawy nie udało się wówczas - co z perspektywy czasu widać coraz lepiej - satysfakcjonująco rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#WładysławStasiak">Kwestia druga - lepiej znana - to tempo zmian. Sądzę - a pogląd ten zdaje się dziś w debacie historyków przeważać - że były one zbyt wolne. Dotyczy to zwłaszcza sfery politycznej.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#WładysławStasiak">Nie zmienia to jednak faktu, że 12 września był wielkim krokiem we właściwą stronę: ku niepodległości, demokracji, gospodarce rynkowej, NATO i Unii Europejskiej, w skład której wchodzą dziś kraje dawnego bloku wschodniego.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#WładysławStasiak">Paradoksalnie właśnie dlatego nie mogę powiedzieć tych słów osobiście. Jestem w tej chwili - reprezentując Polskę - na spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#WładysławStasiak">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Debata o ustrojowym przełomie sprzed dwóch dekad i o rządzie Tadeusza Mazowieckiego toczy się i będzie się najpewniej toczyć jeszcze przez długie lata. Nie nam, współczesnym, zgadywać, co napiszą o roku 1989 historycy za sto czy dwieście lat. Jednego jestem pewien. Tamten rząd i jego premier Tadeusz Mazowiecki pozostaną znaczącymi symbolami wielkich i złożonych czasów. Czasów wielkiego przełomu i wielkich nadziei.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#WładysławStasiak">Łącząc wyrazy szacunku, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński˝.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#WładysławStasiak">Dziękuję bardzo. (Burzliwe oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BronisławKomorowski">Bardzo dziękuję panu ministrowi za głos, za list, za dobre słowo pana prezydenta.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BronisławKomorowski">Proszę państwa, chciałbym prosić o zabranie głosu przewodniczącego Parlamentu Europejskiego pana profesora premiera Jerzego Buzka, a przy okazji chciałbym wyrazić wielką, wielką satysfakcję, że niewątpliwie jednym z efektów tej dobrej, wielkiej zmiany rozpoczętej w 1989 r. jest nie tylko nasza obecność w Unii Europejskiej, ale także nasza mocna obecność w instytucjach Unii Europejskiej, czego dowodem jest Jerzy Buzek. (Burzliwe oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyBuzek">Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie Premierze Mazowiecki! Panie i Panowie Prezydenci, Premierzy! Panie i Panowie Posłowie, Senatorowie! Ekscelencje! Szanowni Państwo! Historia tej Izby i budynku, w którym jesteśmy, skłania do pokory i nakazuje wielki szacunek każdemu Polakowi, który tutaj staje, i nakazuje także pamięć o niektórych niezwykłych wydarzeniach, które miały tu miejsce. Chciałbym przypomnieć jedno z nich. Padło to już w wypowiedzi pana marszałka Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JerzyBuzek">To było w 1999 r. Chodzi o celne i dowcipne powiedzenie Jana Pawła II: ˝Ale nam się wydarzyło˝. Słowa te, wypowiedziane dokładnie i zaledwie dziesięć lat po odzyskaniu wolności - możemy się domyślać - dotyczyły także tych pierwszych doświadczeń budowy demokracji i gospodarki wolnorynkowej w 1989 r. i 1990 r.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JerzyBuzek">Są to doświadczenia i decyzje, które dzisiaj, po 20 latach, kiedy jesteśmy już w NATO i kiedy na polskich budynkach publicznych, państwowych, w wielu miejscach wisi flaga Unii Europejskiej, jak widać, budzą wątpliwości. Na szczęście nie budzą wątpliwości wśród naszych obywateli, nie budzą także wątpliwości wśród Europejczyków. Jest to bardzo ważne. (Oklaski)</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JerzyBuzek">Gdyby ówcześni polityczni liderzy ˝Solidarności˝ mogli założyć, że za kilka miesięcy aksamitna rewolucja w Pradze, rozbiórka muru berlińskiego, a wcześniej otwarcie granicy węgiersko-austriackiej tak jednoznacznie wesprą polską wolność, na pewno mogliby pójść dalej. Jednak pierwszy rząd III Rzeczypospolitej rozpoczynał swoją pracę otoczony przez zwolenników tzw. bratniej pomocy - pamiętajmy o tym - wśród pozostałych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Układ Warszawski nie zamierzał schodzić do grobu, a radzieccy generałowie czuli się u nas bardzo mocno. Patrząc z perspektywy czasu, zwykle popełniamy błąd, zakładając, że wydarzenia musiały mieć taki, a nie inny przebieg. W 1989 r. nie mogliśmy być jednak do końca pewni, czy to, co dziś nazywamy upadkiem komunizmu, nie było tylko jakąś taktyczną przerwą w marszu w ściśle określonym kierunku i czy nie było początkiem nawrotu, tak jak w grudniu 1981 r. Młodzi panowie posłowie i senatorowie oraz młode panie posłanki obecni na tej sali mają prawo o tym nie pamiętać. Ale wielu z nas doskonale to pamięta.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JerzyBuzek">Byliśmy więc pierwsi i przez kilka dobrych miesięcy całkowicie osamotnieni. Jest to pierwsza, najważniejsza i, moim zdaniem, kluczowa sprawa, którą powinniśmy dzisiaj uświadomić sobie i innym, po 20 latach od tamtych przełomowych miesięcy. Tylko wtedy będziemy mogli my, wszyscy Polacy, zgodzić się ze złożonością zdarzeń, nastrojów i zagrożeń, a także zdobyć pełne uznanie u innych za bezkrwawe otwarcie Europie drzwi do wolności i pojednania.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JerzyBuzek">Na czele pierwszego rządu stanął obecny tu dziś wśród nas pan premier Tadeusz Mazowiecki. Podjął się on wtedy niezwykle trudnej misji zbudowania gabinetu, który z jednej strony musiał opierać się na wybranym półdemokratycznie Sejmie, a z drugiej strony musiał odpowiadać na zapotrzebowanie społeczne - uczestnictwo w tym rządzie ˝Solidarności˝. W ówcześnie skrajnych, ryzykownych politycznie i gospodarczo warunkach gabinet Mazowieckiego podjął wysiłek wyprowadzenia kraju na prostą.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#JerzyBuzek">Panie Premierze! Wszyscy pamiętamy, że kiedy wygłaszał pan swoje przemówienie, zasłabł pan, a po powrocie porównał pan akurat przejściowy stan swojego słabego zdrowia - widzieliśmy, że jest on przejściowy - do stanu polskiej gospodarki. Naszej gospodarce po wielu latach też przeszło. Dzięki temu, że te reformy były tak fundamentalne, tak błyskawicznie i tak dobrze przeprowadzone, dzisiaj możemy w Europie jako jedni z najlepszych stawiać czoło wielkiemu kryzysowi. Pamiętajmy o tym zawsze. (Oklaski)</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#JerzyBuzek">Szanowni Państwo! Pytamy często, czy 20 lat niepodległej III Rzeczypospolitej to dużo czy mało. Porównania do 20 lat historii II Rzeczypospolitej narzucają się same.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#JerzyBuzek">Niezrównany Norman Davies, którego historię Europy, historię Wysp Brytyjskich, a także historię Polski cytują dzisiaj moje koleżanki i moi koledzy w Parlamencie Europejskim, pisał w ten sposób: Po zaborcach odziedziczyliśmy między innymi 6 różnych walut w obiegu, 5 regionów z odmienną administracją, 4 języki obowiązujące w armii, 3 kodeksy prawne i 2 systemy torów kolejowych. W takiej sytuacji po ponad 100-letniej okupacji potrafiliśmy zbudować struktury państwowości oraz poradzić sobie z ciężkimi zagrożeniami zewnętrznymi.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#JerzyBuzek">Proszę zwrócić uwagę na to, że pisze w pierwszej osobie, jako jeden z nas.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#JerzyBuzek">Paradoksalnie po niecałych 50 latach realnego socjalizmu - to już nie jest cytat z Normana Daviesa - spustoszenia były chyba nie mniejsze, szczególnie te najgroźniejsze, najtrudniejsze do wyeliminowania w ludzkiej świadomości, przyzwyczajeniach, schematach myślenia i księżycowych zasadach prowadzenia gospodarki. Polska poradziła sobie.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#JerzyBuzek">Poradzili sobie przede wszystkim nasi obywatele, Polacy, i im dzisiaj należą się nasze hołdy i słowa najwyższego uznania. (Oklaski)</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#JerzyBuzek">To jest drugie przesłanie dzisiejszej rocznicy: Połączeni politycznymi przekonaniami i wiarą w sukces ówcześni przywódcy ˝Solidarności˝, rządzący przecież polskimi duszami, potrafili w jedności, pełnym porozumieniu i we współpracy przeprowadzić nasz kraj przez najtrudniejsze miesiące i przekonać Polaków, że warto. Jedność przywódców w kluczowych dla kraju sprawach buduje bowiem nadzwyczajne zaufanie społeczne i wyzwala niespożytą obywatelską energię. Powinniśmy o tym zawsze pamiętać. Sukces ten nie byłby możliwy bez pierwszego impulsu, bez premiera Tadeusza Mazowieckiego i jego ekipy. Tutaj także ważna była rola Lecha Wałęsy, którego chciałbym szczególnie wymienić, dzięki któremu wybory z czerwca 1989 r. okazały się nadspodziewanym zwycięstwem i który w sierpniu tegoż roku przyczynił się do zbudowania niezbędnego sejmowego zaplecza dla nowo powstającego rządu. Należy tu wspomnieć także inną wyjątkową postać, Jacka Kuronia, ówczesnego ministra pracy i polityki socjalnej, który wziął na siebie ciężar ratowania ludzi niepotrafiących odnaleźć się w nowej wolnorynkowej rzeczywistości. To właśnie on, obok wicepremiera Leszka Balcerowicza, który był tu już wspominany, występował również w filmie, stał się jedną z twarzy rządu Tadeusza Mazowieckiego. Chciałbym też wspomnieć człowieka niezrównanych zasług dla ˝Solidarności˝, dla Polski, dla Europy - Bronisława Geremka. Nie ma go wśród nas, ale właśnie dzisiaj pamięć o nim i dziesiątkach innych współtwórców wolnej III Rzeczypospolitej jest dla nas wszystkich szczególnie ważna.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#JerzyBuzek">Jako poseł do Parlamentu Europejskiego, obecnie jego przewodniczący, ustawicznie przypominam naszym partnerom, kto i gdzie rozpoczął demontaż komunizmu. Dziś Europa chyli czoła przed rewolucją ˝Solidarności˝, której zwieńczeniem w 1989 r. był rząd Tadeusza Mazowieckiego. Uzyskaliśmy to uznanie dzięki zgodzie nas wszystkich, w tym przede wszystkim koleżanek i kolegów posłów do Parlamentu Europejskiego, co do tego, że tamten rok i tamte miesiące to europejski czas naszej ˝Solidarności˝. Dzisiaj w jednoczącej się Europie polska specjalność, słowo ˝solidarność˝, nabiera nadzwyczajnego znaczenia. Jest odmieniane na rozmaite sposoby, dołączane praktycznie do każdej akcji Unii Europejskiej. Europa oczekuje dziś od nas, że tę ideę przekażemy dalej, dlatego m.in. zaproponowaliśmy Unii projekt Partnerstwa Wschodniego, który właśnie staje się faktem. Solidarność z Ukrainą, Gruzją czy demokratyczną opozycją na Białorusi ma pomóc narodom tych krajów w zbliżeniu do Europy. To wielkie zadanie dla całej Wspólnoty i szansa dla Polski, by udowodnić, że w tym klubie nie jesteśmy tylko odbiorcą pomocy, ale już jesteśmy ambitnym, szóstym co do wielkości, partnerem politycznym, który może wiele dać z siebie.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#JerzyBuzek">Warto więc jeszcze raz dzisiaj powtórzyć słowa: ˝Ale nam się wydarzyło˝, jako motto tej rocznicy.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#JerzyBuzek">Panie Premierze! Panie Tadeuszu! Dziękuję panu. Dziękuję panu bardzo również w imieniu moich koleżanek i kolegów z Parlamentu Europejskiego, a także wielu, proszę mi wierzyć, wielu Europejczyków, którzy tę datę i rok 1989 uważają za początek wielkiej przemiany w całej Europie. Życzę panu wiele zdrowia i politycznej oraz społecznej aktywności. Dziękuję bardzo. (Długotrwałe oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BronisławKomorowski">Dziękuję bardzo panu przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#BronisławKomorowski">Chciałbym prosić o zabranie głosu obecnego premiera, premiera Donalda Tuska, co będzie też stanowić swoistą klamrę zamykającą te 20 lat wielkiej, dobrej zmiany. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#DonaldTusk">Panie Marszałku! Szanowny Panie Premierze! Panie Przewodniczący! Wszyscy Dostojni Goście! Panie i Panowie! Jest dla mnie wielkim zaszczytem, że mogę dzisiaj, w 20. rocznicę tej wspaniałej, historycznej już chwili, przemawiać jako premier polskiego rządu, ale dziś przede wszystkim jako uczeń, być może nie zawsze zdający najlepiej egzaminy, Tadeusza Mazowieckiego.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#DonaldTusk">Wspominamy dzisiaj tamten wrześniowy dzień. Pamiętamy słynne gesty, nasze emocje. Ale chciałbym przypomnieć kilka innych wydarzeń, wcześniejszych, które Tadeusza Mazowieckiego doprowadziły do roli pierwszego premiera wolnej Rzeczypospolitej. Pamiętam dzień, kiedy Tadeusz Mazowiecki pojawił się w Stoczni Gdańskiej w sierpniu roku 1980. To wrażenie, jakie wówczas wywarł na mnie i na gdańszczanach, towarzyszyło mi już zawsze wtedy, kiedy w różnych sytuacjach i rolach Tadeusza Mazowieckiego spotykałem. Miałem wrażenie, że w najtrudniejszej i najbardziej krytycznej chwili pojawia się człowiek, na którego można liczyć, na którego mądrości, spokoju, odpowiedzialności, przyzwoitości można polegać i że z tym człowiekiem wszyscy zawsze czuliśmy się bezpieczni.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#DonaldTusk">Tak było 8 lat później w tej samej stoczni w maju roku 1988, kiedy tak nieliczni byli gotowi dźwigać na sobie odpowiedzialność za Polskę i za ˝Solidarność˝ - w roku wielkiego zwątpienia. Tadeusz Mazowiecki także wówczas dawał nam wszystkim poczucie siły i słuszności, a także utwierdzał nas w przeświadczeniu, że jesteśmy po właściwej stronie. Tę samą pewność i poczucie bezpieczeństwa, ale także pewność, że to działanie ma głęboki sens, miałem wtedy, kiedy po raz pierwszy w roku 1990 Tadeusz Mazowiecki już jako premier zaproponował mi pracę w jednej z rodzących się wówczas instytucji.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#DonaldTusk">Przypominam o tym, bo dzisiejszy dzień jest kolejnym dniem kształtowania się narodowej legendy - legendy czasu przełomu. Wielkie narody, a my, Polacy, jesteśmy wielkim narodem, mają wielkie historie, wielkie zdarzenia, które układają się po latach w legendę. Z całą pewnością ten dzień sprzed 20 laty jest punktem zwrotnym w tej najciekawszej naszej narodowej opowieści. Tak jak zawsze w legendach występują bohaterowie, tak mamy dzisiaj wszyscy chyba bez wyjątku poczucie, że kluczowym bohaterem tej nowej narodowej legendy jest właśnie Tadeusz Mazowiecki.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#DonaldTusk">Wiele się zdarzyło przez te 20 lat. Pojawili się tacy, którzy tę legendę i prawdę o tamtych latach chcieliby zakwestionować, ale im spokojniejszy i im cichszy był bohater dzisiejszego dnia, tym bardziej potężniał mit jego dokonań. Znowu okazało się, że historia, nawet jeśli to trochę trwa, jest bardziej sprawiedliwa niż wielu z nas. I ten mit potężniał, i dzisiaj możemy z dumą powiedzieć - ci wszyscy, którzy spotkali w swoim życiu Tadeusza Mazowieckiego - że dla każdego, kto go poznał, ten moment pierwszego spotkania był w życiu publicznym jednym z najważniejszych zdarzeń. Pamiętam i państwo też dobrze pamiętacie jakże mocno dzisiaj brzmiące słowa, też już wpisane do narodowej legendy: Wasz prezydent, nasz premier. Mamy dzisiaj te znaczki z twoim wizerunkiem, Tadeuszu, i z napisem: Nasz premier. Chcę powiedzieć, że tak jak wtedy czuliśmy, że jesteś naszym premierem, tak na zawsze nim pozostaniesz. Dziękuję. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BronisławKomorowski">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#BronisławKomorowski">No i cóż, proszę państwa, proszę o zabranie głosu bohatera dzisiejszej uroczystości, naszego premiera Tadeusza Mazowieckiego. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszMazowiecki">Szanowni Państwo! Panie Marszałku! Pierwszym moim obowiązkiem jest podziękowanie za to dzisiejsze spotkanie. Dziękuję panu marszałkowi, który jest jego inicjatorem, za to, że te trzy najważniejsze daty niezwykłego 1989 r.: data okrągłego stołu, data wyborów czerwcowych i data utworzenia rządu zostały zaakcentowane i że z pana inicjatywy Sejm mógł się do tego ustosunkować. My nie mieliśmy jednego momentu, stąd też świat mniej o nas pamięta, bo nie było takiego decydującego akcentu. Ale właśnie dzięki pańskiej inicjatywie, panie marszałku, ażeby wszystkie te trzy momenty zaakcentować w polskiej pamięci, proces powstawania wolności został uświadomiony, zaistniał, jak sądzę, w polskich umysłach i w świadomości europejskiej, jako że przez wiele jeszcze czasu - a dni i miesiące liczyły się wtedy jak lata - byliśmy jedyni.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszMazowiecki">Dziękuję też, panie marszałku, pańskiej córce, również dziedziczce tej wolności. I pośrednio przez to podziękowanie dziękuję wszystkim rówieśnikom wolności, młodemu pokoleniu. To niezwykle ważny akcent.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#TadeuszMazowiecki">Dziękuję panu prezydentowi Rzeczypospolitej, że zechciał przesłać na to spotkanie swój głos, głos podkreślający wagę tej daty, głos zajmujący stanowisko w debacie historycznej, która na pewno toczy się i długo jeszcze będzie się toczyć. Różnice są zrozumiałe, idzie o to, byśmy tymi różnicami nie pomniejszali tego wielkiego zwycięstwa. Dziękuję zatem za to wyraźne docenienie wagi tego historycznego momentu.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#TadeuszMazowiecki">Dziękuję panu przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego, także jednemu z premierów polskich. Składam mu najlepsze gratulacje z powodu jego nowego stanowiska, jego nowej roli. Dziękuję, że przypomniał nam postaci wielu z tych, którzy odeszli. Dziękuję, że przypomniał ten europejski wymiar naszych osiągnięć.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#TadeuszMazowiecki">Chciałbym bardzo serdecznie podziękować Donaldowi Tuskowi, premierowi rządu Rzeczypospolitej, za te tak osobiste słowa, które były dla mnie bardzo ważne, bardzo wysoko je sobie cenię, za ten osobisty akcent, za ten moment.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#TadeuszMazowiecki">Podziękowawszy, myślę tak: Żyjący współtwórcy tej zmiany z 1989 r., po jakiejkolwiek stronie historia by ich postawiła, mają prawo do ogromnej satysfakcji z przemian tamtego okresu. Jesteśmy jednak winni pamięć także tym, których nie ma już pośród nas, a o których była tu już mowa - Bronisławowi Geremkowi, bez którego pracy jako przewodniczącego Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego ten rząd bardzo wielu rzeczy nie mógłby przeprowadzić, marszałkowi ówczesnego Sejmu kontraktowego Mikołajowi Kozakiewiczowi, Andrzejowi Stelmachowskiemu, marszałkowi Senatu i wicemarszałkom Senatu Józefowi Śliszowi i Zofii Kuratowskiej, a z rządu, z tych, którzy odeszli, oczywiście Jackowi Kuroniowi, wielkiemu przywódcy polskiej opozycji, co było już powiedziane, któremu zawsze byłem wdzięczny za to, że zechciał być członkiem mojego rządu i podjął się tej trudnej roli, wicepremierowi profesorowi Janowi Janowskiemu, profesorowi Witoldowi Trzeciakowskiemu, Aleksandrowi Paszyńskiemu, Jerzemu Kołodziejskiemu, Helenie Góralskiej, Krzysztofowi Lisowi, Stefanowi Amsterdamskiemu, Andrzejowi Drawiczowi, Annie Radziwiłł, wojewodzie krakowskiemu Tadeuszowi Piekarzowi i wielu, wielu innym.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#TadeuszMazowiecki">Proszę Państwa! Wraz z powstaniem tego rządu 20 lat temu wzięliśmy odpowiedzialność za Polskę, za przeprowadzenie jej przez trudny i niepewny okres, kiedy byliśmy jedynym krajem w tym obozie, który wybijał się na wolność. Wzięliśmy odpowiedzialność za budowę państwa prawa i demokracji, za rozminowanie, rozbrajanie min zależności i niedemokratycznych przyzwyczajeń, za zmianę systemu gospodarczego, która musiała być zdecydowana, a której wszystkich kosztów przewidzieć nie mogliśmy, za zmianę i za reorientację polityki zagranicznej w kierunku demokratycznego Zachodu. Za to wszystko wzięliśmy wtedy odpowiedzialność.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#TadeuszMazowiecki">Nie oceniam tego, co zrobiliśmy, bo nie do mnie to należy, zresztą debata taka toczyć się będzie w niedzielę na Uniwersytecie Warszawskim. Powiem tylko, że staraliśmy się dać z siebie wszystko, co było można dać. Jubileusz jest jednak również okazją do zadania sobie pytania, co z tamtego czasu jest przede wszystkim ważne dzisiaj i co jest ważne dla przyszłości. Myślę, że jest wiele takich wątków i wiele takich przesłań z tamtych czasów ważnych dla dnia dzisiejszego i dla przyszłości. To nasza obecność w Unii Europejskiej, w której coraz bardziej musimy mówić nie: my - oni, ale: my, i czuć, i kształtować naszą współodpowiedzialność za tę Unię. To pojednanie polsko-niemieckie, które dokonało się w ramach bardzo trudnego i kontrowersyjnego procesu, a mówi nam o wadze innego pojednania, które musi nadejść w przyszłości: pojednania polsko-rosyjskiego, i o tym, że musi ono nadejść, mimo że ciągle jeszcze istnieje asymetria woli politycznej pójścia ku temu pojednaniu.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#TadeuszMazowiecki">Co natomiast jest ważnym przesłaniem wewnątrz? Jest nim utrzymywanie rozwoju ekonomicznego i cywilizacyjnego, zapewnienie spójności społecznej różnych regionów Polski i różnych grup społecznych, tak ażeby rzeczywiście każde polskie dziecko miało równe szanse, skądkolwiek pochodzi.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#TadeuszMazowiecki">Kiedy jednak zastanawiam się i kiedy zastanawiałem się nad tym, co jest przede wszystkim przesłaniem tamtego czasu, to myślę sobie, że tym wielkim przesłaniem jest coś, co wynika z niepowtarzalnego klimatu tamtych dni - oddanie wszystkiego sprawie, sprawie Polski. Wiem, że inaczej przeżywa się to w pewnych momentach historycznych, kiedy czuje się, że oto coś przełamuje się w historii, a inaczej już w sytuacji normalności. Nie jest jednak prawdą, że w tej sytuacji normalności wyparowuje i ma wyparować w ogóle poczucie służby publicznej; poczucie tego, że polityka jest służbą publiczną; poczucie tego, że przeciwnik nie jest wrogiem, ale jest przeciwnikiem, z którym prowadzi się dialog; poczucie tego, że walka i spory polityczne muszą mieć tę funkcję edukacyjną, gdzie istnieje wzajemna wymiana pomiędzy szerszą opinią społeczną a ludźmi polityki; poczucie, że ciągle żywy jest ten nadrzędny imperatyw, którego prawdziwość, a nie tylko użycie jako frazesu ludzie potrafią docenić i odczuć - że nadrzędny jest nade wszystko interes Polski; i wreszcie poczucie, że tożsamość narodowa to dziedzictwo, ale takie, które także sami tworzymy. Rok 1989 to jest wielkie dodanie do naszego dziedzictwa - dziedzictwa naszych męczeństw, naszych walk zbrojnych, udanych i nieudanych - naszego bezkrwawego, pokojowego zwycięstwa. Bo to było zwycięstwo - wielkie narodowe, ale także i europejskie zwycięstwo roku 1989. Niemożliwe stało się możliwym. Dziękuję. (Burzliwe, długotrwałe oklaski)</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#TadeuszMazowiecki">(Posłanki Beata Bublewicz i Joanna Mucha wręczają premierowi Tadeuszowi Mazowieckiemu bukiet biało-czerwonych kwiatów)</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BronisławKomorowski">Proszę państwa, myślę, że to jest przypomnienie tak ważnej, pięknej chwili, że powinniśmy razem odśpiewać hymn narodowy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#BronisławKomorowski">(Zebrani wstają i śpiewają hymn narodowy) (Oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#BronisławKomorowski">A teraz chyba jednak, proszę państwa, po polsku ˝Sto lat˝ dla Tadeusza Mazowieckiego.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#BronisławKomorowski">(Zebrani śpiewają ˝Sto lat˝) (Długotrwałe oklaski)</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#BronisławKomorowski">(Prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Ryszard Kaczorowski oraz premier Jerzy Buzek składają premierowi Tadeuszowi Mazowieckiemu gratulacje)</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#BronisławKomorowski">Szanowni Państwo! Kończymy uroczyste spotkanie w polskim Sejmie. Dziękuję bardzo wszystkim za udział i serdecznie zapraszam na dodatkowe wydarzenia. Chciałbym, aby one również upamiętniły ten wyjątkowy dzień, wyjątkową datę 12 września 1989 r. Serdecznie zapraszam na uroczystą inaugurację wprowadzenia do obiegu okolicznościowego znaczka pocztowego z wizerunkiem Tadeusza Mazowieckiego i słynnym ˝V˝ - takie zwodowanie, jak w stoczni - o godz. 10.45 w holu głównym. A potem zapraszam na otwarcie wystawy prac laureatów konkursu pod patronatem ministra edukacji narodowej oraz marszałka Sejmu ˝Zdarzyło się 20 lat temu w Polsce...˝ połączone z wręczeniem nagród zwycięzcom tego konkursu - o godz. 12 także w holu głównym.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#BronisławKomorowski">Bardzo serdecznie wszystkim dziękuję i zapraszam.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#BronisławKomorowski">Formalnie informuję jeszcze posłów, że obrady Sejmu wznowimy o godz. 11.30. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#BronisławKomorowski">(Koniec uroczystego spotkania o godz. 10 min 15)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>