text_structure.xml 45.8 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełMarekOlewiński">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Witam serdecznie jej członków oraz zaproszonych gości. W punkcie pierwszym porządku mamy pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Punkt drugi to zaopiniowanie dla Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Obrony Narodowej oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin i ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin. Mamy też punkt trzeci - nowy w stosunku do porządku podanego na piśmie - czyli sprawy różne. Punkt ten dodany został na prośbę pana Józefa Górnego, dyrektora generalnego Najwyższej Izby Kontroli, który chciałby zwrócić się do naszej Komisji. Czy są uwagi do zaprezentowanego porządku? Nie ma, w związku z czym uznaję, że został przyjęty. Pani wiceprzewodnicząca prosi o głos w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Czy pan przewodniczący orientuje się w powodach, dla których Komisja Nadzwyczajna, obradująca równocześnie z naszą Komisją, zajmuje się zmianami w ustawach podatkowych, które to zmiany bez żadnej wątpliwości leżą w zakresie kompetencji Komisji Finansów Publicznych? Nie twierdzę, że wszyscy członkowie naszej Komisji biegli są w sprawach podatków, ale przecież część z nas na pewno. Z jakich powodów temat rozpatrywany jest w innym gremium? Sytuacje jest tym bardziej skomplikowana, że część członków Komisji Finansów Publicznych udała się na tamto posiedzenie, przez co nasz skład został osłabiony. Uważam, że to absurd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełMarekOlewiński">Ustawy podatkowe dostarczone są na razie posłom w postaci druków, nie zostały poddane jeszcze pierwszemu czytaniu. Z mojej wiedzy wynika, że pierwsze czytania, jeśli chodzi o Ordynację podatkową i pozostałe ustawy związane z podatkami, odbędą się w piątek w godzinach porannych. Sądzę więc, że będzie okazja, by zgłaszać wnioski o skierowanie owych ustaw do odpowiednich Komisji, jeśli będzie to dopuszczalne regulaminowo, bo - jak wiemy - powołana jest Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia całego pakietu ustaw związanych z rządowym pakietem „Przedsiębiorczość, rozwój, praca”. I to tyle tytułem wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełAleksanderGrad">Ja również mam uwagę formalną, nie tyle zresztą uwagę, ile prośbę do pana przewodniczącego i prezydium Komisji. Chodzi o uzgadnianie terminów posiedzeń Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Nadzwyczajnej. Jak wspomniała posłanka Zyta Gilowska, posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej rozpoczęło się jednocześnie z naszym posiedzeniem, a niektórzy jej członkowie są również członkami naszej Komisji. Nie muszę dodawać, że osoby te powinny uczestniczyć zarówno w posiedzeniu niniejszym, jak i w posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej, co w obecnej sytuacji jest niemożliwe. Proszę więc o zadbanie o skoordynowanie terminów posiedzeń obydwu tych Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełMarekOlewiński">To bardzo słuszna uwaga. Na marginesie chciałbym zaś dodać, że o ile się orientuję, nasze posiedzenie zostało wcześniej zaplanowane, a ponadto sprawy są również niezmiernie pilne, ponieważ musimy odbyć pierwsze czytanie projektu ustawy, o którym mowa w punkcie pierwszym. Niemniej, zaznaczam ponownie, że uwaga jest bardzo słuszna i w przyszłości będziemy koordynować terminy posiedzeń Komisji Finansów Publicznych i Komisji Nadzwyczajnej. Zanim przejdziemy do rozpatrywania punktu pierwszego, proponuję, byśmy odbyli pierwsze czytanie w trybie przewidzianym dla prac Komisji, a następnie powołalibyśmy podkomisję, która opracuje sprawozdanie, po czym przedstawi je nam. Propozycja wynika ze złożoności sprawy oraz z jej wagi. Myślę, że w opisanej sytuacji proponowany tryb byłby najlepszy. Czy są uwagi do przedstawionej propozycji? Brak uwag, a zatem uważam, że przyjęli ją państwo i proszę o zastanowienie się nad kandydaturami z poszczególnych ugrupowań. Powołamy podkomisję po zakończeniu pierwszego czytania. Jeśli chodzi o punkt drugi porządku, czyli o opinię dla wymienionych w porządku posiedzenia Komisji w sprawie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustaw, proponuję z kolei, abyśmy powołali zespół redakcyjny, który przygotowałby projekt owej opinii. Przypominam, że ustawa, której opinia ma dotyczyć, jest już po pierwszym czytaniu i zakładam, że członkowie Komisji orientują się, o co w niej chodzi, a najważniejszym aspektem jej realizacji są finanse. Myślę więc, że właśnie w takim duchu powinna być opinia sformułowana. Jeżeli wyraziliby państwo zgodę, powołalibyśmy wspomniany zespół, który na najbliższym posiedzeniu przedstawiłby nam projekt. Czy są uwagi pod adresem tej propozycji? Nie ma, a więc rozumiem, że Komisja ją przyjęła. Przystępujemy do realizowania punktu pierwszego porządku, czyli do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Oddaję głos ministrowi Jackowi Bartkiewiczowi, reprezentującemu rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekBartkiewicz">Ustawa o listach zastawnych i bankach hipotecznych funkcjonuje od blisko pięciu lat i czas ten wykazał, iż istnieje potrzeba nowelizacji dotychczasowych regulacji. Proponowana nowelizacja wynika przede wszystkim z dwóch przyczyn. Pierwsza z nich to konieczność usprawnienia działalności sektora bankowości hipotecznej, mimo bowiem funkcjonowania tego prawa od niemal pięciu lat w chwili obecnej działają trzy licencjonowane banki hipoteczne, z których dwa reprezentują portfel około 550 mln. zł, a trzeci de facto działalność operacyjną rozpoczął dopiero pół roku temu. Drugi aspekt omawianej sprawy wynika z rządowego programu gospodarczego, w ramach którego zamierzamy intensywnie rozwijać budownictwo mieszkaniowe, rynek kapitałowy, inwestowanie na poziomie jednostek samorządu terytorialnego. W związku z tym zaś instrument, jakim są publiczne listy zastawne, wydaje się bardzo istotny dla finansowania tych celów. Podstawowe zmiany ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych sprowadzają się do następujących obszarów. Po pierwsze, chodzi o rozszerzenie podstawy emisji publicznych listów zastawnych o wierzytelności banków hipotecznych z tytułu kredytów zabezpieczonych poręczeniem lub gwarancją jednostek samorządu terytorialnego oraz kredytów udzielonych jednostkom samorządu terytorialnego. Po drugie, o zwiększenie możliwości kredytowania przez banki hipoteczne poprzez zmianę obowiązujących limitów ustawowych, takich jak: wysokość pojedynczego kredytu w stosunku do wartości zabezpieczenia, którego może udzielić bank hipoteczny, wielkość ogólnej kwoty wierzytelności banku zabezpieczonych hipotecznie z tytułu udzielonych „dużych kredytów” - w części przekraczającej 60 proc. bankowo-hipotecznej wartości nieruchomości - oraz nabytych wierzytelności innych banków z tytułu udzielonych kredytów. Sprawa odnosi się również do limitów dotyczących wysokości zobowiązań banku hipotecznego z tytułu wykonywania dodatkowych czynności, to jest innych niż udzielanie kredytów i nabywanie wierzytelności innych podmiotów z tytułu udzielonych kredytów oraz emitowanie listów zastawnych. Chodzi też o umożliwienie oddania do dyspozycji kredytobiorcy określonej w umowie kwoty środków pieniężnych przed ustanowieniem zabezpieczenia hipoteką, pod warunkiem dodatkowego zabezpieczenia spłaty kredytu. Ta ostatnia kwestia wynika z długości procesu rejestracji zmian w księgach - w dużych miastach, jak np. w Warszawie, trwa to niekiedy około 6 miesięcy. W celu usprawnienia omawianej sprawy powinno się umożliwić bankom hipotecznym nabywanie listów zastawnych emitowanych przez inne banki hipoteczne oraz nabywanie papierów wartościowych emitowanych przez jednostki samorządu terytorialnego. Kolejna kwestia dotyczy zwiększenia zakresu czynności banku hipotecznego, przy czym w grę wchodzą czynności związane z rynkiem nieruchomości. Mowa jest też o umożliwieniu samodzielnego ustalania przez banki hipoteczne bankowo-hipotecznej wartości nieruchomości, fakultatywnym udziale rzeczoznawców majątkowych. Zmiana następna dotyczy funkcji powiernika.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekBartkiewicz">Do tej pory był on powoływany bezterminowo, podczas gdy mocą nowelizacji chcemy wprowadzić kadencyjność pełnienia tej funkcji. Normujemy też podstawowe uprawnienia pracownicze powiernika, których to kwestii dotychczasowa ustawa nie reguluje. Zmiana kolejna dotyczy tworzenia rezerwy obowiązkowej banków, a polega na tym, że wyłącza się z tworzenia rezerwy obowiązkowej banków papiery wartościowe zabezpieczone hipotecznie o okresie wykupu powyżej pięciu lat oraz listy zastawne o okresie wykupu powyżej pięciu lat. Zaproponowane zmiany nie naruszają podstawowych zasad działalności banków hipotecznych oraz bezpieczeństwa listu zastawnego. Szczególnie godne uwagi są rozwiązania, które umożliwią emitowanie listów zastawnych na podstawie wierzytelności banku hipotecznego z tytułu kredytów poręczonych i gwarantowanych przez jednostki samorządu terytorialnego, jak również z tytułu kredytów im udzielanych. Rząd poprzez wykorzystanie instrumentów bankowych dla sfinansowania potrzeb jednostek samorządu terytorialnego pragnie pobudzić rozwój regionalny. Pozyskane przez gminy środki kredytowe mogą podnieść poziom inwestycji infrastrukturalnych, lepiej zaspokoić potrzeby mieszkaniowe ludności, a w konsekwencji pobudzić rozwój jednostek samorządu terytorialnego. Projektowana ustawa likwiduje zbędne bariery, które uniemożliwiały prowadzenie przez banki hipoteczne akcji kredytowej na większą skalę. Po szerokiej konsultacji z przedstawicielami organów nadzoru bankowego zostały zmienione rygorystycznie określone limity ustawowe - np. wielkości wierzytelności banku hipotecznego z tytułu udzielanych kredytów. Zmodyfikowane zostały też przepisy ustawy bezpośrednio związane z niewydolnym w warunkach polskich systemem ksiąg wieczystych, a więc i z długim okresem oczekiwania na ustanowienie hipoteki na nieruchomości, jak zabezpieczeniem dla udzielanego kredytu. Proponowane rozwiązania znacznie zwiększają możliwości udzielania przez banki hipoteczne kredytów na cele mieszkaniowe, co w konsekwencji ma prowadzić do zintensyfikowania rozwoju sektora budowlanego, będącego jednym z priorytetowych zadań strategii gospodarczej rządu. W efekcie przyjęcia znowelizowanej ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych powinien nastąpić wzrost udziału banków hipotecznych w finansowaniu inwestycji na rynku nieruchomości, co zwiększy podaż bezpiecznych papierów wartościowych, do których należą listy zastawne. Liczymy na to, że publiczne listy zastawne w nowej formule będą także istotnym instrumentem angażowania popytu ze strony otwartych funduszy emerytalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełMarekOlewiński">Dziękuję, panie ministrze. Przypominam państwu, że odbywamy pierwsze czytanie projektu ustawy, dlatego też otwieram dyskusję nad jego uzasadnieniem, jak również nad powyższą wypowiedzią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełRyszardMaraszek">Do pana ministra chciałbym skierować trzy pytania. Powiedział bowiem pan minister, że funkcjonują w naszym kraju trzy banki hipoteczne, przy czym akcję kredytową prowadziły dotychczas w zasadzie tylko dwa z nich. Prosiłbym w tej sytuacji o informację, czy według pana ministra zwiększy się liczba banków hipotecznych w najbliższym czasie i czy można oszacować kwoty kredytów przez te banki udzielanych, jak też wartość listów zastawnych. W uzasadnieniu projektu ustawy podano, że wspomniane dwa banki hipoteczne do końca roku 2001 udzieliły kredytów hipotecznych na sumę ponad 557 mln zł oraz wyemitowały listy zastawne na sumę ponad 21 mln euro. Prosiłbym o informację, jak wymieniona kwota kredytów ma się do kredytów udzielanych na te cele przez banki uniwersalne. W uzasadnieniu podają też państwo, że wprowadzenie projektowanych przepisów nie przyniesie skutków w postaci zwiększenia wydatków ani zmniejszenia dochodów budżetu państwa, jak też nie odbije się na rynku pracy. Mówi się wszakże, iż ma się ona przyczynić do zwiększonego inwestowania w gospodarce, co w sposób naturalny powinno przynieść ożywienie gospodarcze, a ożywienie to z kolei powinno zaowocować zwiększoną liczbą miejsc pracy. Tak więc należałoby sądzić, że w dłuższym okresie proponowane rozwiązania powinny mieć pozytywny wpływ na rynek pracy, a w efekcie i na dochody budżetu państwa. I sprawa trzecia. Pan minister mówił o długim oczekiwaniu na zarejestrowanie zmian w księgach wieczystych, co w dużych miastach, np. w Warszawie, trwa około pół roku. Chciałbym się dowiedzieć, czy ów okres oczekiwania wykazuje tendencję malejącą, czy też rosnącą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełMarekOlewiński">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Poseł Ryszard Maraszek podniósł już niektóre ze spraw, z którymi i ja zamierzałam się zwrócić do pana ministra, ale chciałabym prosić o wyjaśnienia również w innych kwestiach. Wiemy już, że działają trzy banki hipoteczne, że funkcjonuje w praktyce kryterium funduszy własnych dla nowo powstałych banków hipotecznych, ujęte w przepisach Prawa bankowego, gdzie mamy do czynienia ze szczegółowymi regulacjami na temat poziomu funduszy własnych, odnoszącymi się do nowo otwartych banków hipotecznych, jak też do banków zrzeszających. Na tym właśnie tle powstaje pytanie. Otóż rząd przedłożył projekt nowelizacji, w którym w art. 1 pkt 2 ppkt 1 widnieje zapis mówiący o bankowo-hipotecznej wartości nieruchomości, podczas gdy w żadnym miejscu projektu nie ma szczegółowego wyjaśnienia tego sformułowania. W praktyce bankowej natomiast funkcjonują co najmniej trzy wyceny, przeprowadzane dla potrzeb zabezpieczenia kredytowego, w tym wycena biegłego dysponującego uprawnieniami nadanymi przez ministra budownictwa, biegłego sądowego - dla spraw procesowych, jak też odrębna wycena dla potrzeb egzekucji komorniczej. Prosiłabym więc o informację, jak w podanym kontekście będzie funkcjonować wycena bankowo-hipoteczna nieruchomości. W projekcie nowelizacji zapisano również zwiększenie zakresu czynności banków hipotecznych. Przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego prosiłabym zatem o wypowiedź na temat procedury opiniowania, w związku z tym, że bank przed rozpoczęciem działalności powinien mieć statut, który podlega zaopiniowaniu. Jaka procedura będzie obowiązywać w odniesieniu do statutu, do wpisu do krajowego rejestru, do uzyskania pozwolenia? Pana ministra proszę o informację, czy Ministerstwo Finansów uważa, że dotychczasowych produktów oferowanych na rynku przez banki dotyczą niewystarczające uregulowania i stąd m.in. projekt nowelizacji. Mam jeszcze pytanie w sprawie wyceny nieruchomości będących własnością jednostek samorządu terytorialnego. Może pytanie to okaże się niezasadne, jeśli wcześniej uzyskam odpowiedź na pytanie odnoszące się do wyceny, na razie jednak wiadomo, w jakim trybie odbywało się wycenianie wartości nieruchomości jednostek samorządu. Jeśli samorząd terytorialny będzie zaciągał więc kredyt, czy będzie też konieczne dokonanie ponownej wyceny? Jeśli chodzi o funkcję powiernika, w projekcie rządowym przewiduje się sześcioletnią kadencję. Prosiłabym o informację, czym kierują się projektodawcy, proponując to rozwiązanie. W projekcie czytamy też, że powiernik i jego zastępca otrzymują wynagrodzenie, którego wysokość ustala Komisja Nadzoru Bankowego. Prosiłabym o informację, jaki rząd wielkości wchodzi tu w grę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełMarekOlewiński">Czy są kolejne pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Mam kilka pytań szczegółowych, które powstają na tym tle i nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem intencje projektodawców, odzwierciedlone w poszczególnych zapisach. I tak w zmianie 1, odnoszącej się do art. 1 pkt 2 mamy do czynienia z dodaniem po słowach „działalności i” słowa „szczególnego”. Jaki jest powód dodania tego słowa bez słowa następnego, na które podświadomie się czeka, takiego na przykład jak „trybu”. W efekcie we wskazanym fragmencie mowa jest o szczególnym nadzorowaniu. Nie rozumiem tego, w związku z czym proszę o wyjaśnienie. Jaki jest powód zmiany 2, dotyczącej art. 2 pkt 1, gdzie zamiast o wartości określonej - jak jest obecnie - czytamy o wartości ustalonej? Dlaczego dokonano takiej zmiany?W zmianie 3, dotyczącej art. 3 ust. 2 w pkt. 2 czytamy: „wierzytelności banku hipotecznego z tytułu kredytów udzielonych podmiotom wymienionym w pkt 1 (...)”, podczas gdy w owym pkt. 1 nie wymieniono podmiotów, którym udziela się kredytów. Znajdują się tam podmioty, które udzielają kredytów - jak np. Europejski Bank Centralny, banki centralne państw członkowskich Unii Europejskiej. Proszę o wyjaśnienie cytowanego zapisu. Niejasna jest też dla mnie częściowo zmiana 9, odnosząca się do art. 15 ust. 1, gdzie w pkt. 3 jest mowa o emitowaniu obligacji. Zapis brzmi zbyt ogólnie. Chciałabym się dowiedzieć, o jakiego rodzaju obligacje chodzi. Czy chodzi o to, że bank hipoteczny może emitować własne obligacje, czy też o to, że może on pełnić funkcję banku reprezentanta dla emisji obligacji emitowanych przez innych emitentów? Z przytoczonego zapisu dowiedzieć się tego nie sposób. W tejże zmianie 9, odnoszącej się do art. 15 ust. 1 mówi o tym, że „poza czynnościami, o których mowa w art. 12, banki hipoteczne mogą wykonywać następujące czynności (...)”. Moje wątpliwości budzi słowo „mogą”. Jeśli bowiem mogą, to znaczy, że nie muszą wymienionych dalej czynności wykonywać. Nie muszą zatem wykonywać i czynności ujętych w pkt. 1 - „przyjmowanie lokat terminowych”. Czy dobrze rozumiem, że projektodawcy nie widzą potrzeby wprowadzenia żadnych ograniczeń i że ewentualne ograniczenie zależałoby od statutów banków i od regulaminów, a w przytoczonym przepisie chodzi jedynie o możliwość?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełMarekOlewiński">Ponieważ nie ma już pytań, proszę pana ministra o ustosunkowanie się do zgłoszonych spraw,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekBartkiewicz">W nawiązaniu do wypowiedzi posła Ryszarda Maraszka wyjaśniam, że udział kredytów hipotecznych w portfelu kredytów udzielanych na zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych jest stosunkowo niewielki. Wspomniana kwota 557 mln zł stanowi jedynie drobną cząstkę, bo około 1 procenta, kredytów ogółem udzielonych na te cele. Jeśli zaś chodzi o kredyty udzielane na cele mieszkaniowe, w grę mogą wchodzić różne klasyfikacje, ponieważ są kredyty hipoteczne udzielane przez banki komercyjne i są kredyty związane z zaspokajaniem potrzeb mieszkaniowych - np. na remonty, modernizacje - które nie są zabezpieczane hipoteką. Nowelizacja ustawy ma służyć przede wszystkim temu, by istniała możliwość emisji listów zastawnych. Z tym właśnie jest niejaki problem, na co wskazują środowiska związane z bankowością hipoteczną. Aby bowiem opłacalnie emitować publiczne listy zastawne, czyli takie, które mają charakter papierów notowanych na publicznym rynku papierów wartościowych, emisja musiałaby mieć wartość około 50 mln zł. W nawiązaniu do pytania posłanki Krystyny Skowrońskiej wyjaśniam, że jeśli chodzi o wymóg kapitałowy co do banku hipotecznego, to żeby uzyskać licencję, bank powinien mieć kapitał założycielski w wysokości około 50 mln zł. Do tej pory przepisy prawne stymulowały emisję listów zastawnych, co argumentowano faktem, że bank hipoteczny może zasilać się z innych źródeł tylko do wysokości dwukrotnego kapitału, co znaczyło, iż w pierwszym okresie funkcjonowania bank musiał tworzyć portfel, przy czym od razu w zasadzie musiał emitować listy. Powstawał na tym tle problem. Były wprawdzie dwie emisje niepubliczne, ale kończyło się to wykupywaniem emisji przez bank matkę w wypadku banku hipotecznego należącego do BREBANKU.W projektowanej zmianie proponujemy, by w pierwszych trzech latach zasilanie ze środków zewnętrznych możliwe było do wysokości dziesięciokrotnego poziomu kapitału, co stwarza możliwość dynamicznego rozwoju portfela kredytowego. Uważamy przy tym, że szybka działalność w tym zakresie w pierwszych latach funkcjonowania banku stworzy szansę szybszej emisji listów zastawnych. Jeśli chodzi o pytanie odnoszące się do skutków propozycji w odniesieniu do dochodów budżetu, to muszę dodać, że mówiąc o skutkach, mam na myśli skutki negatywne. Przepraszam za brak precyzji w ujęciu tego zagadnienia, ale to efekt pewnego skrzywienia zawodowego, polegającego na tym, że ministrowie finansów z reguły żądają od innych resortów określenia skutków proponowanych rozwiązań dla budżetu państwa. Zgadzam się, naturalnie, ze spostrzeżeniem pana posła, który wyraził przekonanie, że aktywizacja w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego powinna przynieść pozytywne skutki dla funkcjonowania i samego państwa, i poszczególnych regionów. Liczymy na to, iż dzięki emisji skryptów dłużnych jednostki samorządu terytorialnego uzyskają fundusze, które będą sprzyjały absorpcji funduszy unijnych. Zdajemy sobie sprawę, że trzeba znajdować nowe źródła finansowania, które dałyby możliwość jak najlepszego wykorzystania tego, co mamy szansę pozyskać w wyniku absorpcji programów strukturalnych z Unii. Kolejne pytanie odnosiło się do słabości funkcjonowania systemu ksiąg wieczystych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekBartkiewicz">Cóż, stan panujący w tej dziedzinie jest taki, a nie inny, choć zaznaczyć trzeba, że obserwujemy pewną poprawę, ponieważ jeszcze przed rokiem oczekiwanie na rejestrację zmian w księgach wynosiło w Warszawie 9 miesięcy. Dziś, jak wspomniałem, jest to 6 miesięcy. Trudności, o których mowa, są ściśle związane z możliwościami finansowymi państwa i resortu sprawiedliwości. Podkreślić wszakże należy, iż podejmujemy konkretne działania, które mają na celu doposażenie placówek w obiekty i w informatykę. Wiadomo bowiem, że sprawność sądów wieczystych i sądów rejestrowych to jeden z podstawowych elementów sprawności funkcjonowania życia gospodarczego. W kwestii wyceny bankowo-hipotecznej posłanka Krystyna Skowrońska ma rację, sugerując, że chodzi o inny sposób wyceny. Przypomnieć wypada, że w myśl ustawy z roku 1997 przez bankowo-hipoteczną wartość nieruchomości należy rozumieć określoną zgodnie z przepisami ustawy wartość nieruchomości, na której została ustanowiona hipoteka zabezpieczająca kredyty refinansowane ze środków uzyskanych w wyniku emisji listów zastawnych. Dodać też trzeba, iż ta właśnie forma wyceny jest bardzo ostrożna, bo taka być musi, przy czym rzeczywiście jest ona formą odrębną od innych form wyceny, służących innym celom. W omawianym przypadku pamiętać trzeba, że na bazie wartości danej nieruchomości i kredytu emitowany jest potem papier wartościowy, w związku z czym wycena ta musi być bardzo konserwatywna. Zadali państwo również pytanie odnoszące się do procesu licencjonowania. Chciałbym zatem przypomnieć, że w tej kwestii niczego nie zmieniamy w uregulowaniach. Bank, aby rozpocząć działalność, musi uzyskać licencję bankową, a licencję tę przyznaje Komisja Nadzoru Bankowego, wydając decyzję o rozpoczęciu przez ów bank działalności. Jeśli chodzi o system rozwoju systemu banków hipotecznych, rząd zamierza na bazie Budbanku - będącego własnością Banku Gospodarstwa Krajowego - utworzyć wspólny z Bankiem PKO BP bank hipoteczny. Będzie to stosunkowo duża instytucja hipoteczna. Z informacji naszych wynika ponadto, że rozpoczęciem działalności hipotecznej interesuje się kilka banków zagranicznych - w tym duński i kanadyjski - a także inne banki polskie, które swego czasu liczyły na koncepcję związaną z ustawą o kasach budowlanych. Ponieważ projekt ten nie przybrał ostatecznie kształtu ustawy, banki owe umorzyły swe postępowania licencyjne w zakresie zgody na utworzenie kas budowlanych. W tej chwili zaś, jak powiedziałem, wykazują zainteresowanie utworzeniem banku hipotecznego. Jest jeszcze jedna forma refinansowania związana z bankowością hipoteczną. Chodzi o możliwość sekuratyzacji portfela kredytów hipotecznych, przy czym wymaga to określonych zmian w Prawie o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Resort finansów rozważa zmiany, które pozwoliłyby na stworzenie jak najszerszych możliwości znalezienia środków na finansowanie tego tak ważnego obszaru życia społeczno-gospodarczego. Kolejne pytanie dotyczyło produktów oferowanych przez banki. Ze swej strony chciałbym powiedzieć, że ich wachlarz jest szeroki, przy czym żadna instytucja poza bankami hipotecznymi nie może refinansować swojej działalności poprzez emisję listów zastawnych. Jeśli chodzi o propozycję odnoszącą się do funkcji powiernika, to dotychczas sytuacja wyglądała w ten sposób, że nie było możliwości odwołania z tej funkcji osoby na przykład wiekowej.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekBartkiewicz">W porozumieniu ze środowiskiem uznaliśmy, że wprowadzenie zasady kadencyjności byłoby pożądane już choćby z tego względu, że zapewnia ona pewną niezależność i trwałość funkcjonowania powiernika. Dodać też trzeba, że środowisko to miało niejakie kłopoty z uregulowaniem swego statusu pracowniczego, dlatego propozycja nasza w tym względzie jest właśnie taka. Jeżeli zaś chodzi o wynagrodzenie powiernika, to najczęściej decyzję podejmuje Komisja Nadzoru Bankowego na wniosek danego banku. Powiernicy to z reguły osoby zaufania publicznego i wysokiej klasy eksperci, mający długoletnie doświadczenie w pracy w systemie bankowym. Wynagrodzenie ich wliczane jest w koszty działalności banku hipotecznego, a Komisja nie ingeruje w zasadzie w jego wysokość. Wysokiej klasy fachowcy muszą być dobrze opłacani, tym bardziej że ludzi tych dotyczą bardzo rygorystyczne ograniczenia, jeśli chodzi o podejmowanie innej działalności zarobkowej. Jedyną w zasadzie dopuszczalną formą pracy jest dla nich praca na wyższej uczelni, czyli działalność dydaktyczno-naukowa. W kwestii szczegółowych pytań pani przewodniczącej, prosiłbym o zgodę na udzielenie odpowiedzi przez dyrektora Przemysława Morysiaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełMarekOlewiński">Oddaję więc głos panu dyrektorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#DyrektorDepartamentuInstytucjiFinansowychMinisterstwaFinansówPrzemysławMorysiak">Jeśli chodzi o dodanie słowa „szczególnego” w art. 1 pkt 2, muszę przypomnieć, że słowo to istnieje również w obecnej regulacji, tyle że w art. 34, w którym mówi się o szczególnym nadzorze, a takie są m.in. wymogi prawa wspólnotowego. Generalnie cała ustawa - bo takie było zamierzenie ustawodawcy w roku 1997 - jest szczególnym prawem, jeśli wziąć pod uwagę uregulowania dotyczące systemu bankowego. Cała materia ustawy to lex specialis w stosunku do tego, co obowiązuje wszystkie banki. Wymóg odnoszący się do nadzoru szczególnego jest, jak zasygnalizowałem, zgodny z prawem wspólnotowym oraz potrzebny w odniesieniu do kwestii inwestycyjnych zwłaszcza do możliwości inwestowania funduszy inwestycyjnych. Mówi się bowiem wyraźnie, iż mogą one angażować się w takie inwestycje, które znajdują się pod szczególnym nadzorem. Jeśli chodzi o pytanie dotyczące art. 2 pkt 1, to mamy tu do czynienia z doprecyzowaniem, ponieważ w rzeczywistości właśnie ustala się bankowo-hipoteczną wartość nieruchomości. Doprecyzowanie dotyczy także sprawy ryzyka. Można, oczywiście, dyskutować, na ile są to propozycje uzasadnione i mam nadzieję, że w trakcie pracy podkomisji, która ma być powołana, uda nam się podjąć stosowne ustalenia. Czuję się wszakże zobowiązany do dodania, że bankowo-hipoteczna wartość nieruchomości tak właśnie jest rozwinięta i obudowana procedurami w regulaminach wyceny bankowo-hipotecznej, niezwykle ważnych, gdyż są one podstawą do ustalania wartości nieruchomości. W sprawie pytania odnoszącego się do art. 3, to i w obecnie obowiązującej ustawie znajduje się wspomniane sformułowanie. Faktem jest ponadto, że podstawą emisji są zarówno kredyty zabezpieczone gwarancjami lub poręczeniami instytucji wymienionych w pkt. 1, jak i kredyty udzielone tym instytucjom. Nie ma więc nieporozumienia w pkt. 2 ani też w pkt. 1. Chodzi po prostu o dwie istniejące obecnie kategorie stanowiące podstawę emisji publicznych listów zastawnych. Rząd proponuje ponadto wprowadzenie kategorii trzeciej, o której mowa w pkt. 3, a dotyczącej wierzytelności banku hipotecznego z tytułu udzielonych kredytów zabezpieczonych do pełnej wysokości przez jednostki samorządu terytorialnego. Jeśli chodzi o pytanie w sprawie art. 15, to w pkt. 3, gdzie mowa o emitowaniu obligacji, chodzi, naturalnie, o emitowanie obligacji własnych, i jest to czynność, którą banki hipoteczne mogą wykonywać, lecz nie muszą. Jeżeli zaś w pkt. 1 czytamy o przyjmowaniu lokat terminowych, to czynność ta jest ograniczona poprzez treść ust. 2. Jak wspominał minister Jacek Bartkiewicz, w grę wchodzi dwukrotność kapitału, a rząd proponuje pewną liberalizację przepisu, dopuszczając możliwość refinansowania innymi środkami, o czym mowa w ust. 2 zmienianego art. 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełMarekOlewiński">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Panie dyrektorze, czy nie sądzi pan, że równie dobrze byłoby, gdyby w art. 1 pkt 2 zapisać po prostu: „zasady tworzenia, organizacji, działalności i szczególne zasady nadzoru banków hipotecznych”? Nie byłoby wówczas takiego dziwoląga, dla istnienia którego nie ma żadnego powodu. A już na marginesie chciałabym się dowiedzieć, jak się mają słowa pana dyrektora o zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej do opinii Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, w której czytamy, że przedmiot projektowanej regulacji nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej. Chciałabym się też upewnić, czy dobrze zrozumiałam odpowiedź na pytanie dotyczące art. 3 ust. 2 pkt 2. Czy wypowiedź pana dyrektora oznacza, że banki hipoteczne mogą w myśl tego przepisu udzielać kredytów Narodowemu Bankowi Polskiemu? Pan dyrektor potwierdza, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełMarekOlewiński">Sądzę, że podkomisja poświęci również tym kwestiom należną uwagę. Czy są jeszcze ewentualne pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Chciałabym jeszcze wrócić na moment do wspomnianej w wypowiedzi pana ministra sprawy ryzyka ostrożnościowego w kwestii rezerwy. Pan minister mówił, że z tytułu zabezpieczenia hipotecznego poprzez wpis do księgi wieczystej zostanie zabezpieczone sto procent wartości, tak to przynajmniej zrozumiałam. Ustalenia zaś Komisji Nadzoru Bankowego dla banków, które dokonują zabezpieczenia innego rodzaju kredytów niż kredyty hipoteczne, wskazują, że przez rezerwę można dokonać zniesienia, nie tworzenia, w przypadku 50 proc. wartości wyceny. Prosiłabym więc o ustosunkowanie się tej sprawy, bardzo ważnej moim zdaniem dla działania banków hipotecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełMarekOlewiński">Proszę więc pana ministra o wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekBartkiewicz">Pani posłanka ma rację. Wycena bankowo-hipoteczna jest wyceną nadzwyczaj konserwatywną, zarezerwowaną niejako dla konkretnego typu działalności, przy czym różni się ona od wycen hipotecznych, które prezentowane są przy innej działalności bankowej, jak np. kredytowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełMarekOlewiński">Czy odpowiedź satysfakcjonuje panią posłankę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Niestety, nie satysfakcjonuje mnie to wyjaśnienie, w związku z czym postaram się sama sprawdzić szczegóły, które mnie interesują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełMarekOlewiński">Czy ktoś z państwa chciałby się jeszcze wypowiedzieć na temat projektu ustawy? Nie ma chętnych do zabrania głosu. Dziękuję więc za pytania i odpowiedzi. W ten to sposób rozpoczęliśmy pracę nad projektem zawartym w druku nr 405. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, przystąpimy teraz do powołania podkomisji, która szczegółowo rozpatrzy projekt, a następnie przedłoży Komisji sprawozdanie. Mam przed sobą listę kandydatur zgłoszonych przez poszczególne ugrupowania, w związku z czym zaproponuję państwu skład podkomisji: poseł Ryszard Maraszek, poseł Edward Wojtalik, poseł Jan Kubik, poseł Krzysztof Jurgiel, poseł Jerzy Hertel, poseł Witold Hatka. Czy są inne kandydatury? Nie ma. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny powołaniu podkomisji w podanym składzie? Brak sprzeciwu. Uznaję zatem, że podkomisja w powyższym składzie została powołana. Proszę członków podkomisji o zebranie się po zakończeniu naszych obrad i ukonstytuowanie się. Przechodzimy do punktu drugiego porządku, czyli do zaopiniowania dla Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Obrony Narodowej oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin i ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin. Projekt ten jest już po pierwszym czytaniu. Ustaliliśmy, że powołamy zespół, który przygotuje projekt opinii, po czym zaprezentuje go Komisji. Oto proponowany skład owego zespołu: poseł Wiesław Jędrusik, poseł Grzegorz Woźny, poseł Robert Luśnia, poseł Leszek Świętochowski. Czy są inne kandydatury? Nie ma. Czy jest zgoda na powołanie zespołu w wymienionym składzie? Jest. Proszę więc członków zespołu o zebranie się po zakończeniu obrad i ukonstytuowanie się. Proszę też o przygotowanie w terminie jak najszybszym projektu opinii, która ma być opinią uwzględniającą przede wszystkim aspekt finansowy realizacji projektu, a nie jego stronę merytoryczną. Przechodzimy do punktu trzeciego porządku, czyli do spraw różnych. Jak zasygnalizowałem na początku posiedzenia, dyrektor generalny NIK, pan Józef Górny zwrócił się z prośbą o umożliwienie wypowiedzi na forum naszej Komisji. Oddaję więc panu dyrektorowi głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DyrektorgeneralnyNajwyższejIzbyKontroliJózefGórny">Pozwolę sobie zacząć od przypomnienia, że struktura Najwyższej Izby Kontroli to centrala i szesnaście delegatur - po jednej w każdym województwie - oraz jeden ośrodek pozamiejscowy. Rzecz w tym, że trzy delegatury: w Poznaniu, Łodzi i Olsztynie znajdują się w bardzo trudnej sytuacji lokalowej. Sprawa delegatury poznańskiej od lat była przedmiotem głębokiej troski Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, wielokrotnie też przewidywano pieniądze na zakup siedziby, ale ze względu na trudną sytuację budżetu państwa planów zakupu nie realizowano. W minionej kadencji zaś Komisja do Spraw Kontroli Państwowej zobowiązała kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli do podjęcia działań w omawianym zakresie. W trakcie prac nad ustawą budżetową, w odpowiedzi na apel premiera Marka Belki, sami zaproponowaliśmy ograniczenie naszego budżetu, rezygnując m.in. po raz kolejny z zakupu siedziby dla delegatury poznańskiej, a była to kwestia 5.900.000 złotych, przewidzianych w projekcie budżetu. Trudna sytuacja lokalowa tej delegatury skłoniła nas jednak do podjęcia intensywnych kroków, zmierzających w kierunku znalezienia siedziby, tym bardziej że trudno przypuszczać, aby w dającym się przewidzieć czasie kondycja finansowa państwa poprawiła się tak, żeby możliwe stało się wyasygnowanie 6 mln czy 7 mln zł na zakup lokalu. Pojawiła się natomiast możliwość kupna siedziby na raty, płatne w ciągu kilku lat. Prezes Mirosław Sekuła przedstawił tę możliwość na posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, która to Komisja przyjęła nasze plany do akceptującej wiadomości. W zastępstwie prezesa, u którego gości w tej chwili prezes słowackiej Najwyższej Izby Kontroli, prezentuję tę sprawę członkom Komisji Finansów Publicznych z prośbą o przyjęcie do akceptującej wiadomości. Jeśli nie będzie wyraźnego sprzeciwu, gotowi jesteśmy dokonać drastycznego ograniczenia wydatków Izby, tak by zyskać pieniądze na pierwszą ratę oraz ewentualnie na remont dostosowawczy upatrzonego obiektu. Prosilibyśmy natomiast, by Komisja miała na względzie nasze potrzeby przy rozpatrywaniu projektów budżetu na lata następne. Czuję się ponadto zobowiązany do poinformowania państwa, że istnieje szansa bezpłatnego otrzymania siedziby dla delegatury olsztyńskiej od Agencji Mienia Wojskowego. Trwają poważnie zaawansowane rozmowy w tej sprawie. W tym wypadku wchodziłyby w grę tylko koszty remontu, jak sądzę, rozłożone na dwa lata, w związku z czym nie byłyby to gigantyczne kwoty. Kwestię odrębną stanowi delegatura łódzka, znajdująca się w niezmiernie trudnym położeniu, ponieważ umowa najmu lokalu w prywatnym banku może zostać w każdej chwili wypowiedziana z trzymiesięcznym tylko wyprzedzeniem. Obawiamy się powstania sytuacji, w której okaże się, iż delegatura stoi w obliczu eksmisji na bruk. Nie zwracamy się bynajmniej z prośbą o przyznanie pieniędzy, bo wiemy, że nie ma takiej możliwości, ale ponieważ sprawa ta była wnikliwie omawiana na jednym z posiedzeń Komisji, czujemy się zobowiązani do przekazania tej informacji wraz z prośbą o życzliwe potraktowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełMarekOlewiński">Dziękuję, panie dyrektorze. Tak właśnie zrozumiałem pańską wypowiedź - jako kolejną informację, ponieważ w pracach nad budżetem temat ten był omawiany szczegółowo. Sądzę, że to dobrze, gdy tak ważne dla funkcjonowania państwa instytucje jak Najwyższa Izba Kontroli u siebie przede wszystkim szukają możliwości pokrycia kosztów inwestycji niezbędnych do dalszej działalności. Ze swej strony będziemy podchodzić do tego życzliwie, przy czym czuję się zobowiązany do przypomnienia, że prace nad budżetem rozpoczęły się na razie w rządzie. W parlamencie rozpoczniemy je jesienią. Czy członkowie Komisji chcieliby się odnieść do wypowiedzi pana dyrektora?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełEdwardWojtalik">Zastanawiam się nad pewną sprawą. Otóż w Koszalinie, gdzie zlikwidowano województwo, istnieje Narodowy Bank Polski. NSZZ „Solidarność” zwrócił się do mnie z prośbą o interwencję, ponieważ bankowi temu grozi likwidacja, podczas gdy trzy ulice dalej buduje się nowy bank BP, który również przecież podlega państwu. Dlaczego mówię o tym? Dlatego przede wszystkim, by wykazać brak koordynacji w przytoczonym działaniu. Tak samo wygląda sprawa Najwyższej Izby Kontroli, która jest przecież organem państwa. Czy na przykład w wypadku Łodzi, gdzie znajdują się liczne budynki i inne obiekty infrastruktury należące do skarbu państwa, nie można doprowadzić do porozumienia, które zaowocowałby przyznaniem jakiegoś budynku na potrzeby delegatury? Czy muszą być brane pod uwagę wyłącznie nowe inwestycje? Podobnie było również z kasami chorych, które kupowały obiekty, dokonywały kosztownych remontów. Biorąc to wszystko pod uwagę, dochodzę do wniosku, że powinno istnieć jakieś porozumienie, na mocy którego można by przyznawać budynki instytucjom państwowym, dopóki majątek Skarbu Państwa nie został jeszcze całkiem rozebrany. Czy słuszne jest założenie, iż każda instytucja, mimo że państwowa, stanowi podmiot zupełnie odrębny? Pana dyrektora prosiłbym o informację, czy kierownictwo NIK poczyniło w Ministerstwie Skarbu Państwa starania o przyznanie obiektu. Pan dyrektor ma rację, sugerując, że nie może być tak, by działalność instytucji państwowej zależna była od dobrej woli prywatnego banku, który w każdej chwili może rozwiązać umowę o wynajem lokalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełMarekOlewiński">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełMarekZagórski">Popieram opinię posła Edwarda Wojtalika i zwracam uwagę na fakt, że na przykład wiele byłych urzędów wojewódzkich stoi pustych. Nie wiem wprawdzie, jak sprawa pustostanów wygląda w Łodzi, podobnie jak nie wiem, czy nadają się one ewentualnie na potrzeby NIK, niemniej myślę, że trzeba brać pod uwagę nie wykorzystane budynki należące do Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełMarekOlewiński">Ponieważ nie ma już uwag w tej kwestii, oddaję głos panu dyrektorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#DyrektorgeneralnyNIKJózefGórny">Wyjaśnić muszę od razu, że w miastach, w których delegatury NIK odczuwają poważne trudności lokalowe, nie wchodzą w rachubę likwidowane urzędy wojewódzkie, bo - jak wspomniałem - rzecz dotyczy Poznania, Olsztyna i Łodzi. W Poznaniu ponadto od lat byliśmy w kontakcie z Urzędem Wojewódzkim oraz z samorządem i dlatego też wiemy, że nie ma tam odpowiedniego na delegaturę budynku. Jeśli nawet znalazłby się jakiś obiekt, to wymagałby tak olbrzymich nakładów na remont i modernizację, że przyjęcie go byłoby absolutnie nieopłacalne. Budynek natomiast, o którym wspomniałem wcześniej, i którego cenę negocjujemy, nie wymaga aż tak wielkich kosztów. Dodam, że wynajmuje w nim siedzibę sąd, tak że po transakcji zakupu byłby to obiekt zajęty wyłącznie przez instytucje państwowe. Jak już mówiłem, w Olsztynie ubiegamy się o budynek z Agencji Mienia Wojskowego, czyli z zasobów Skarbu Państwa. Poszukujemy podobnego obiektu w Łodzi, na razie jednak bezskutecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełMarekOlewiński">W czasie prac nad budżetem będziemy na pewno gościć pana dyrektora, który był przecież członkiem sejmowej Komisji Finansów Publicznych i mam nadzieję, że rozmowy będą konstruktywne. Czy w sprawach różnych chcieliby państwo jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Panie przewodniczący, muszę przypomnieć, że obietnica, którą w końcu stycznia złożył w czasie posiedzenia Komisji Finansów Publicznych wiceminister edukacji narodowej i sportu, wciąż nie jest spełniona. Chodzi o dostarczenie pisemnej informacji na temat liczby osób zatrudnionych w kuratoriach obecnie oraz bezpośrednio przed reformą oświaty, czyli jesienią 1998 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełMarekOlewiński">Wystąpimy do minister Krystyny Łybackiej z prośbą o dostarczenie wspomnianej informacji. Uczyni to sekretariat Komisji, który proszę również o koordynowanie naszych posiedzeń z posiedzeniami Komisji Nadzwyczajnej, tak by w miarę możliwości uniknąć w przyszłości sytuacji takiej jak dzisiejsza. Czy są inne sprawy, które chcieliby państwo poruszyć? Nie ma już takich spraw. Proszę więc zarówno członków powołanej dziś podkomisji, jak też członków zespołu o ukonstytuowanie się i niezwłoczne przystąpienie do pracy. Dziękuję wszystkim państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>