text_structure.xml 37 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Oddaję głos posłowi Pawłowi Śpiewakowi, który był inicjatorem wprowadzenia punktu, dotyczącego wypowiedzi pani minister, do porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselPawelSpiewak">Sprawa ta była już poruszana na wczorajszym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych. Zwracaliśmy się z apelem do pana przewodniczącego, aby zaprosił panią minister na spotkanie z Komisją.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselPawelSpiewak">Dziękuję panu przewodniczącemu i pani minister za możliwość odbycia dzisiejszej rozmowy. Chcielibyśmy lepiej zrozumieć intencje i sens niektórych sformułowań użytych przez panią minister. Uznajemy je za nie do końca zrozumiałe lub wywołujące wręcz niepokój.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselPawelSpiewak">Kwestionują one rzetelność opozycji i uczciwość opozycji w krytyce oraz dyskusji na temat polskiej polityki zagranicznej. Niektóre sformułowania pani minister nasuwają przypuszczenie, że pani przyjmuje krytykę z naszej strony nie jako krytykę obiektywną, ale jako rodzaj bezpośredniego ataku na panią minister lub wręcz ataku na polską politykę zagraniczną.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselPawelSpiewak">Pozwolę sobie zacytować dwa sformułowania z autoryzowanego stenogramu, żeby było jasne, o czym mówię. Byłbym wdzięczny za wyjaśnienie tej kwestii, żebyśmy mogli lepiej się porozumiewać i żeby dialog między parlamentem i ministerstwem oraz panią minister mógł być prowadzony w sposób przejrzysty.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselPawelSpiewak">Pierwsze sformułowanie zostało użyte na początku pierwszego pani wystąpienia. Cytuję: „Wobec tego postawienia w tym momencie ministra spraw zagranicznych przed Wysoką Izbą i skierowania na jego osobę ataku stanowi również pewien element wpisywania się opozycji w realizację polskiej polityki zagranicznej. Utrudnia to też realizację spraw, które z całą pewnością będą przedmiotem dzisiejszych obrad Rady Europejskiej”.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselPawelSpiewak">Chodzi o intencję tego sformułowania, która prowadzić może do wniosku, że był to atak, a nie dyskusja. Atak jest przejawem postawy złowrogiej, niechętnej. W pani wypowiedzi jest również mowa o tym, że kwestionujemy samą ideę polskiej polityki zagranicznej realizowaną przez panią minister.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselPawelSpiewak">Drugie sformułowanie również wywołuje niepokój. Pani minister zarzuca opozycji, że służy interesom państw innych niż Polska. Jest to sformułowanie bardzo daleko idące, gdyż podważa rację bytu opozycji i prawo opozycji do zabierania głosu w sprawach najważniejszych, czyli polskiej polityki zagranicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Myślę, że zaszło pewne nieporozumienie. To, co się stało wczoraj, było wydarzeniem niesłychanym, jeśli chodzi o dzieje parlamentaryzmu, także polskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Nie jest tak, że Komisja zwraca się do pani minister z prośbą o wyjaśnienie. To jest pani elementarny obowiązek. Pani minister powinna zacząć od wyjaśnienia i przeproszenia opozycji za to, co pani powiedziała. Posunęła się pani do argumentów najgorszych, jakie można użyć w stosunku do opozycji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselTadeuszIwinski">W normalnym demokratycznym kraju albo premier powinien panią zdymisjonować, albo pani powinna złożyć dymisję. Pani wpisała się w najgorszą tradycję polskiego parlamentaryzmu, rozpoczętą przez Andrzeja Milczanowskiego, który oskarżył publicznie ówczesnego premiera o zdradę stanu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Gdy kilka miesięcy temu uczestniczyła pani w posiedzeniu Komisji, na prośbę, żeby ustosunkować się do wypowiedzi Antoniego Macierewicza o poprzednich ministrach spraw zagranicznych, wypowiedziała pani dwa banalne zdania, po czym opuściła posiedzenie Komisji, co było rzeczą niesłychaną i co nie jest spotykane w relacjach między rządem i parlamentem.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselTadeuszIwinski">To z pani strony powinna płynąć potrzeba spotkania i wyjaśnień oraz przeproszenia. Odnoszę wrażenie, że w czasie, kiedy jest pani ministrem spraw zagranicznych, pani nie potrafi prowadzić rozmowy, dialogu z opozycją, bo ten rząd w ogóle nie potrafi prowadzić dialogu z opozycją.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselTadeuszIwinski">Klub Parlamentarny Sojusz Lewicy Demokratycznej w dniu dzisiejszym wystąpił z projektem uchwały Sejmu w sprawie przywrócenia konsensu w polskiej polityce zagranicznej. Obecny rząd doprowadził do złamania tego konsensu w odniesieniu do strategicznych celów polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PoselTadeuszIwinski">Ubolewam nad tym, że tak się stało i wciąż wierzę głęboko, że to się może zmienić. Liczne słabości, potknięcia obecnego rządu nastąpiły między innymi dlatego, że takiego dialogu z opozycją brakowało.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PoselTadeuszIwinski">Chciałbym być dumny za granicą z polskiego prezydenta, premiera, z polskiej minister spraw zagranicznych, a tak, niestety, bardzo często nie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Panie pośle, nie przerywałem pana wypowiedzi z szacunku dla opinii opozycji, jakkolwiek byłaby ona niezasłużenie ostra. Oczywiście każdy ma prawo wypowiadać takie opinie, w jakie wierzy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Wydaje mi się jednak, panie pośle, że jednym z głównych problemów, także wczoraj podczas posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych, jest to, że w rozmowach pomiędzy koalicją a częścią opozycji występuje bardzo wysoki poziom negatywnych emocji. To powoduje, że dyskusja nie jest merytoryczna, ale polega na wyrzucaniu z siebie negatywnych emocji. Każdy ma do tego prawo. Można prowadzić dyskusję w ten sposób, ale staram się zrozumieć i wyjść naprzeciw pana intencjom.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Sądzę, że warunkiem dobrej dyskusji pomiędzy obiema stronami jest obniżenie emocji. Bardzo dziękuję posłowi Pawłowi Śpiewakowi za bardzo chłodne zaprezentowanie sprawy. Pan poseł Tadeusz Iwiński dokonał oceny, zanim pani minister mogła ustosunkować się do sprawy i przedstawić swój punkt widzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Pragnę poinformować, że to pani minister chciała uczestniczyć w dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Z inicjatywy pani minister odbywa się dzisiejsze posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">W dniu wczorajszym nasza dyskusja nie przebiegała w dobrej atmosferze. To na pewno nie buduje zaufania ani dobrego dialogu. Wydaje mi się, że moglibyśmy zaoszczędzić więcej czasu, gdybyśmy trochę zmienili podejście.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Chciałbym zaapelować do państwa z dobrą wolą, abyśmy przyjęli ten tok postępowania, który zaproponował poseł Paweł Śpiewak, to znaczy z zachowaniem spokoju i prezentowaniem opinii nie tyle dotyczących osoby, co zachowań, poglądów.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Jest to moja serdeczna prośba do państwa. Oczywiście państwo mają prawo wypowiadać każdą opinię, którą uważacie za właściwą. Nie jestem od tego, żeby recenzować państwa wystąpienia, ale uważam, że zachowanie rzeczowego tonu dyskusji ma sens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJolantaSzymanekDeresz">Odczucia, które przedstawił poseł Paweł Śpiewak, jego interpretacja wypowiedzi pani minister, są zbieżne z moimi wrażeniami i odczuciami posłów z mojego klubu parlamentarnego. Nie jest to zatem spostrzeżenie odosobnione.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselJolantaSzymanekDeresz">Ja w swoich konstatacjach idę trochę dalej niż poseł Paweł Śpiewak, który ograniczył kwestię do prawa do krytyki ze strony opozycji. Wydaje mi się, że przypisanie opozycji działania w interesie innych krajów jest krzywdzące, mocno niesprawiedliwe i podważające naszą rzetelność.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselJolantaSzymanekDeresz">Dążymy do tego, żeby przywrócić konsens w polityce zagranicznej. Zależy nam na współdziałaniu, dochodzeniu do porozumienia. Takie wypowiedzi raczej konfliktują niż zachęcają do współpracy.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselJolantaSzymanekDeresz">Myślę, że w dniu wczorajszym emocje z naszej strony były bardzo silne, bo byliśmy zaskoczeni tym faktem. Dziś następuje głębsza refleksja. Jest nam żal, że do tego doszło, bo wolałabym nie dyskutować nad tą sprawą. Wolałabym, żeby ona nie zaistniała. Dla większości z nas jest to trochę krępujące i żenujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselKrzysztofZaremba">Ponieważ w naszym posiedzeniu uczestniczą damy i dżentelmeni, myślę, że apel pana przewodniczącego był mało zasadny. Wczoraj istotnie była wysoka temperatura dyskusji. Ja osobiście poczułem się dotknięty słowami pani minister. Nie będę udawał, że w ciągu 24 godzin zmieniłem zdanie, bo tak się nie stało.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselKrzysztofZaremba">Warto, abyśmy unikali tego typu sformułowań. Gdybyśmy kontynuowali ten emocjonalny sposób wypowiedzi, mogłoby się pojawić stwierdzenie, iż mieliśmy do czynienia z próbą dezawuowania części parlamentarzystów lub wręcz z podważeniem ich lojalności wobec Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselKrzysztofZaremba">Chciałbym podzielić się z państwem pewnym osobistym doświadczeniem. Otóż jestem członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Podczas jednego z wrześniowych posiedzeń Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka spotkałem się z frontalnym atakiem przedstawicieli większości państw na osobę obecnego Prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselKrzysztofZaremba">Mimo, iż nie byłem i nie jestem wyborcą ani zwolennikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to jednak, wychodząc z założenia, że jest to głowa państwa polskiego, uznałem, że nikt na zewnątrz nie ma prawa go atakować i to w tak nieuzasadniony sposób.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselKrzysztofZaremba">Natomiast nie możemy sobie pozwalać na to, aby obniżać naszą pozycję tego typu stwierdzeniami. Parlament jest od tego, żeby na bieżąco recenzować prace rządu. Kontakt z panią minister jest bardzo utrudniony. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że minister spraw zagranicznych jest często ministrem mniej dostępnym, z racji wykonywania swoich funkcji.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoselKrzysztofZaremba">Istotną kwestią jest np. przygotowywanie na bieżąco opinii Rządu RP dla stałych przedstawicieli w ciałach parlamentarnych. Takim forum jest np. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy. To, co tam się dzieje, to temat na odrębne posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PoselKrzysztofZaremba">Poczułem się osobiście dotknięty sugestią pani minister, konkretnie zdaniem, które cytował ze stenogramu poseł Paweł Śpiewak.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PoselKrzysztofZaremba">Panie pośle Iwiński, bardzo proszę nie wycierać sobie twarzy osobą Andrzeja Milczanowskiego. To jest człowiek zasłużony, wybitny patriota. Możemy sobie podyskutować na temat oceny wydarzeń z roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#PoselKrzysztofZaremba">Znam tę osobę. Jest to człowiek honoru. Proszę tego więcej nie robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Nie zmienię swojego stanowiska, ponieważ Andrzej Milczanowski dokonał rzeczy niesłychanej – zaatakował bezpodstawnie urzędującego premiera. Jest raport komisji przyjęty przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Sądzę panie pośle – zwracam się do posła Tadeusza Iwińskiego – że nie ma żadnego powodu, aby niezależnie od tego, jak oceniamy ministra Andrzeja Milczanowskiego, podejmować ten temat w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Rozumiem, że pytania dotyczą intencji pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselKarolKarski">Chciałbym przyłączyć się do opinii posłów, którzy argumentowali, że istnieje potrzeba pewnego wyciszenia w sprawach najważniejszych dla Polski, w tym w szczególności w obszarze polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselKarolKarski">Przez wiele lat istniał w Polsce konsens odnoszący się do polityki zagranicznej. Kwestie te nie były włączane do bieżących sporów politycznych. Obecnie mamy do czynienia z sytuacją niezwykłą jak na historię Polski po roku 1989, iż trzy ośrodki kształtujące politykę zagraniczną państwa, upoważnione do reprezentowania państwa w stosunkach zewnętrznych, czyli Prezydent RP, Prezes Rady Ministrów i Minister Spraw Zagranicznych, mówią jednym głosem.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselKarolKarski">To jest dobro, które należy docenić. We wczorajszej debacie plenarnej słyszałem głosy nostalgii za sytuacją, w której minister spraw zagranicznych mówił co innego niż premier, a premier co innego niż prezydent.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselKarolKarski">Jeśli do konsensu można włączyć też parlament, w tym opozycję, to bardzo dobrze.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselKarolKarski">Proponowałbym, żeby spojrzeć na sprawę z różnych punktów widzenia. Ton wypowiedzi skierowanych do pani minister w dniu wczorajszym był tak ostry, że jakiekolwiek odpowiedzi ze strony pani minister, wyjątkowo stonowane, wyważone były dalszą przyczyną do nasilania ostrych wystąpień w stosunku do niej.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselKarolKarski">Dysproporcja jest ogromna. Formułowane były sugestie co do tego, jak powinien występować minister spraw zagranicznych. Proponuję, żeby każdy z wypowiadających się odniósł to również do siebie i zastanowił się, jakich słów używał w trakcie debaty, jakie formułował zarzuty.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselKarolKarski">Istnieje potrzeba, żeby każdego faktu nie interpretować za wszelką cenę negatywnie. Wszystkie te stwierdzenia są obiektywnie prawdziwe. Jeśli jest wskazywany przykład, że w mediach zagranicznych słyszymy głosy polskich parlamentarzystów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Proszę się nie pogrążać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Panie pośle, nie przerywałem panu wypowiedzi. Bardzo serdecznie proszę państwa, abyście nie przeszkadzali posłowi Karolowi Karskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselKarolKarski">Jeśli jakiekolwiek wystąpienie ma powodować agresję, to oczywiście mogę nic nie mówić. Macie państwo taki pogląd, trwajcie w nim. Czy to jest droga do konsensu i szanowanie poglądów innych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Proszę panią minister o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Rozumiem, że pytanie do mnie było skierowane przez posła Pawła Śpiewaka, więc pozwolicie państwo, że będę odpowiadała na tak sformułowane pytanie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Zanim do tego przejdę, odniosę się do jednej z uwag pana posła Tadeusza Iwińskiego. To ja w rozmowie z przedstawicielami komisji sejmowej poprosiłam o możliwość osobistego zaprezentowania Jana Tombińskiego, domyślając się, że jednym z elementów spotkania będzie odniesienie się do wczorajszego wystąpienia w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Odbyło się to z mojej inicjatywy. Jak państwo wiecie, w tym czasie nie zajmowałam się podpisywaniem kart świątecznych, tylko przyjechałam z jednego z najważniejszych posiedzeń, w jakich polski minister spraw zagranicznych może w ciągu roku uczestniczyć. Było to posiedzenie Rady Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Jest to formuła spotkania głów państw lub szefów rządów i ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej. To powoduje, że dwóch przedstawicieli władzy jest praktycznie odosobnionych. Nie mogą korzystać z pomocy ekspertów. Siłą rzeczy minister spraw zagranicznych musi być osobą bardzo dobrze przygotowaną, w szczegółach znającą najnowsze teksty redakcyjne, które ukazują się w ostatniej chwili przed spotkaniem.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Osobiście uczestniczę również w posiedzeniu Rady do Spraw Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych i nie korzystam, jak inni ministrowie, ze swoich zastępców. Tylko raz nie udało mi się uczestniczyć osobiście w posiedzeniu z powodu nakładania się innych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Radę Europejską traktuję bardzo poważnie, przygotowując się do niej solidnie. Nie ma przedstawicieli Komisji do Spraw Unii Europejskiej, którzy na bieżąco zajmują się pracą legislacyjną, przygotowywaniem opinii do acquis communautaire, ale myślę, że członkowie Komisji Spraw Zagranicznych również wiele wiedzą na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Dokumenty napływają po wszystkich poprawkach praktycznie w ostatniej chwili.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Pytanie zostało mi zadane w poniedziałek wieczorem przez marszałka Bronisława Komorowskiego. Była to prośba o charakterze politycznym, dotycząca informacji bieżącej, bo o kierunkach polityki zagranicznej rządu powinien mówić minister, a nie dyrektor departamentu.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Prosiłam marszałka o takie dostosowanie porządku obrad, które pozwoliłoby zaprezentować wnioskodawcom wniosek i umożliwić mi ustosunkowanie się do wszystkich zadanych pytań.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Z różnych powodów – niemożności przełożenia tego spotkania na czas wcześniejszy, braku możliwości późniejszego zaprezentowania z powodu głosowań sejmowych, a także niechęci wnioskodawców do przełożenia tego pytania na następne posiedzenie Sejmu, informacja mogła się rozpocząć na godzinę przed moim wyjazdem na lotnisko.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Uniemożliwiało mi to spędzenie kilku ostatnich godzin przed posiedzeniem Rady Europejskiej w MSZ i poświęcenie tego czasu przygotowaniom do posiedzenia Rady. Nie jest tak, że do tego posiedzenia można przygotować się z miesięcznym wyprzedzeniem. Trzeba to robić w ostatniej chwili, ponieważ istnieje konieczność zapoznawania się z nowymi dokumentami, które napływają.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Jest to jeden z elementów sytuacji, czysto praktyczny.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Drugi element jest taki, że w posiedzenie Rady Europejskiej wpisywały się negocjacje polskiej delegacji z Komisją Europejską, z przewodniczącym José Manuelem Barroso, z przedstawicielami prezydencji fińskiej, czyli premierem Finlandii i jego ekspertami, w sprawie nowych kompromisowych stanowisk.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">To była poważna gra słów. Argumentom towarzyszy również pewna siła polityczna. Minister, który jest poddany dość druzgocącej krytyce tuż przed podjęciem negocjacji, jest w gorszej pozycji negocjacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Z tego względu prosiłam marszałka o możliwość stawienia się przed Sejmem po posiedzeniu Rady Europejskiej. Dla mnie to, co powiedziałam w pierwszej części, było – być może – pewną emocjonalną reakcją, ale na niezwykle trudną dla ministra spraw zagranicznych sytuację, trudną w sensie spięcia czasowego.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Oczywiści minister ma obowiązek występowania przed parlamentem i staram się nie uchylać od tego, wykonując jednocześnie obowiązki. Proszę mi wierzyć, że poświęcam niemałą część doby na wykonywanie swoich obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Żałuję, jeśli to zostało zrozumiane inaczej. Myślę, że trochę było to przez kolejnych mówców, którzy interpretowali moją wypowiedź, błędnie interpretowane.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Takie było moje odczucie. Nie chcę go zmieniać.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Co do drugiej wypowiedzi, sytuacja jest nieco inna. Moje słowa zostały wypowiedziane w bardzo określonym kontekście. Odnosiłam się do argumentu wysuwanego przez część posłów, dotyczącego nieoczekiwanego i wcześniej niesygnalizowanego zgłoszenia weta.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Jeśli przedstawiciele opozycji, którzy nie posługiwali się tym argumentem, poczuli się dotknięci, to ubolewam.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">W moim odczuciu w pewnym momencie miałam do czynienia ze zmasowaną argumentacją ze strony szczególnie tych państw członkowskich, którym bardzo zależało na tym, żeby szybko i za wszelką cenę doszło do uruchomienia mandatu negocjacyjnego w sprawie umowy Unia – Rosja.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Rzeczywiście tym argumentem w sposób dość skoordynowany się posługiwano, a nie był to prawdziwy argument. Zostało to przeniesione przez polskie media i stosowane w argumentacji wobec ministra.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#MinistersprawzagranicznychAnnaFotyga">Powtarzam raz jeszcze, że odnosiłam się do jednego argumentu i do okoliczności wcześniej przeze mnie wyjaśnionych. Powiedziałam, że 1 i 2 września br. uczestniczyłam w nieformalnym posiedzeniu Rady Ministrów Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej w Lappeenranta, gdzie jednym z punktów porządku obrad były stosunki Unii Europejskiej z Rosją i bardzo precyzyjnie wyłożyłam tam polskie stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Dziękuję bardzo pani minister. Sądzę, że wyjaśnienie ze strony pani minister powinno zamknąć tę sprawę. To oczywiście jest kwestia odczuć każdego z nas. Każdy ma prawo mieć inne zdanie w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Dzisiejsza rozmowa i wyjaśnienie pani minister pokazuje jednak, że powinniśmy wystrzegać się zbyt pochopnych wniosków, propozycji rezolucji potępiających. Konieczne jest zrozumienie tego olbrzymiego nacisku, niewiarygodnej presji, wywieranej na panią minister. To jest ryzyko zawodowe i normalny element pracy. Z pewnością pani minister z tym się liczy.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Musimy uwzględniać gigantyczną presję z zagranicy i bardzo silną presję ze strony opozycji. Powinniśmy to brać pod uwagę przy analizowaniu wypowiedzi każdego z nas. Każdemu zdarza się znajdować w tego typu sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Pani minister – w moim przekonaniu – odpowiedziała na pytania państwa posłów. Proponuję, abyśmy w tym momencie uznali tę kwestię za zamkniętą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselTadeuszIwinski">My nie wyrażamy na to zgody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Panie pośle, jeszcze nie udzieliłem panu głosu, więc proszę mi nie przerywać.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Uważam, że nie ma sensu kontynuować rozmowy na ten temat, ale jeśli państwo sądzą, że kwestia wymaga dalszej rozmowy, to zważywszy na późną porę, apeluję o krótkie wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Z ubolewaniem stwierdzam, że pani minister nie wykorzystała szansy, jaką stwarzało dzisiejsze spotkanie. Nie przeprosiła pani za – być może – źle zrozumiane słowa.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Parlament w każdym kraju ma rolę kontrolną wobec rządu, także wobec pani minister. Nie jest tak, że pani robi uprzejmość, poddając się tej kontroli. To jest pani obowiązek.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselTadeuszIwinski">W moim przekonaniu pani dzisiejsza wypowiedź była w dużej części nie na temat. Zawsze są jakieś uwarunkowania.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Proponowałbym odbycie odrębnego spotkania z panią minister po Nowym Roku, żeby zastanowić się, co zrobić, aby przywrócić konsens w obszarze polityki zagranicznej. Dziś czuję się zawiedziony. Pani miała ogromną szansę, ale z niej nie skorzystała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselGrzegorzNapieralski">Język dyplomacji jest bardzo specyficzny. Nie przekonują mnie argumenty pana przewodniczącego, że w sytuacji presji ktoś może nie wytrzymać napięcia i w domyśle powiedzieć coś niewłaściwego.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselGrzegorzNapieralski">Jeśli ktoś nie wytrzymuje presji, nie umie się poruszać w gronie partnerów międzynarodowych i nie daje sobie rady, to niech zrezygnuje z funkcji, a nie naraża polskich parlamentarzystów na takie odczucia, jakie były w dniu wczorajszym naszym udziałem.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselGrzegorzNapieralski">W dniu wczorajszym usłyszeliśmy z ust pani minister słowa, które uraziły poszczególnych parlamentarzystów. Dziś nie usłyszałem od pani minister wyjaśnienia tej sprawy. Miał być jakiś głębszy sens, ale go nie było. Nie usłyszałem słowa „przepraszam”, a o to w całej sytuacji chodzi.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselGrzegorzNapieralski">Dyskusja, która się toczy, dotyczy dobrego imienia parlamentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Ja osobiście słyszałem wyrazy ubolewania, ale każdy z nas może rozumieć to inaczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselGrazynaCiemniak">Na sali są członkowie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Rzadko mamy okazję spotykać się z panią minister. Nasza praca jest taka, że spotykamy się z ministrami merytorycznymi. Wiemy, co to znaczy, że trzeba w ciągu kilku godzin przygotować opinię, a nie mamy sztabu ludzi, tylko możemy korzystać z naszej wiedzy i doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselGrazynaCiemniak">Warto by odbyć spotkanie z panią minister, żeby zastanowić się nad procedurami w Unii Europejskiej. Członkowie Komisji do Spraw Unii Europejskiej starają się rozwiązywać konkretne problemy. W obszarach, w których nie różnią nas ideologiczne spory, staramy się przyjmować rozstrzygnięcia korzystne dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselGrazynaCiemniak">W dniu wczorajszym nie uczestniczyłam w debacie, ale słuchałam wypowiedzi pani minister. Powiem szczerze, że zdumiało mnie to wystąpienie i reakcja pani minister. Pierwszy polski dyplomata uczestniczący w trudnych negocjacjach nie może znajdować usprawiedliwienia dla krzywdzenia i oskarżania posłów.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselGrazynaCiemniak">Ostre dyskusje muszą być i na pewno będą, bo po to jest parlament, ale nie możemy się oskarżać, gdyż wówczas nie dojdziemy do wspólnych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoselGrazynaCiemniak">Zmartwiło mnie również to, że pani minister w taki właśnie sposób reagowała na pytania niekiedy ostre i trudne. Czy w trakcie prowadzenia negocjacji w Unii Europejskiej to może przyczynić się do osiągania dobrych efektów?</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PoselGrazynaCiemniak">To powinno zastanowić panią minister. Pośpiech jest złym doradcą. Może lepiej by było, gdyby informację przedstawił pan wiceminister, a debata odbyłaby się w innym terminie.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PoselGrazynaCiemniak">Taki sposób traktowania posłów nie powinien być praktykowany. Ja czułam się urażona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselPawelSpiewak">Bardzo dziękuję pani minister za wyjaśnienia. Ważne jest, że dialog jest prowadzony. Cała nasza rozmowa zawiera się w pytaniu o budowanie konsensu i szukanie dobrej woli.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselPawelSpiewak">Chciałbym wyjaśnić to, że w poniedziałek zadzwonił do pani minister marszałek Bronisław Komorowski w sprawie debaty. Fakt, że debata odbyła się tego, a nie innego dnia, wynikał z dwóch powodów.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselPawelSpiewak">Wielokrotnie Sejm próbował odbyć tego typu debatę, ale marszałek Marek Jurek odwoływał ją kilkakrotnie. Ostatecznie termin został wybrany nie przez opozycję, lecz przez Konwent Seniorów. Nie można dopatrywać się w tym dążenia opozycji do tego, żeby utrudnić pani przygotowanie się do posiedzenia Rady Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PoselPawelSpiewak">Uważam, że przed tak ważnym posiedzeniem jak posiedzenie Rady Europejskiej minister, który udaje się na obrady, powinien spotkać się z parlamentem. Również po posiedzeniu Rady powinno odbyć się spotkanie z parlamentarzystami. Minister powinien zarówno wyjaśnić agendę, którą chce dyskutować na forum Rady Europejskiej, jak i przedstawić rezultaty tych rozmów.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PoselPawelSpiewak">Argument, że bardzo trudno jest się przygotować, oczywiście jest zasadny i sam wiem, co to znaczy. Jednak właśnie dlatego, że sprawy są wielkiej wagi, dobrze jest o nich rozmawiać z opozycją.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PoselPawelSpiewak">Innymi słowy, rozmowa z opozycją to niekoniecznie odpieranie ataku. Nawet jeśli rozmawiamy w sposób stanowczy i ostry, to jednak chcemy ze sobą w każdej sytuacji prowadzić dialog.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PoselPawelSpiewak">Opinia publiczna ma prawo oczekiwać dokładnych wyjaśnień ze strony ministra spraw zagranicznych. Nie jest to chyba wymaganie nadmierne. Używanie argumentu, że krytykując panią, ograniczamy pani pole manewru, wydaje mi się bezzasadne.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PoselPawelSpiewak">Wiemy, że pani kanclerz Angela Merkel tego samego dnia, kiedy pani minister była w parlamencie, była w Bundestagu i bardzo mocno była krytykowana przez opozycję. Jest naturalne, że tego typu dyskusje muszą się toczyć. Im bardziej ten dialog będzie życzliwy, tym mniej będzie miejsca na nieporozumienia językowe.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PoselPawelSpiewak">Jeżeli część posłów twierdziła, że kwestia weta nie była uzgodniona, nie wynikało to z tego, że są oni przeciwko interesom narodowym Polski, tylko z tego, że nie byli poinformowani. Nieustannie cierpimy na brak informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Dziękuję panu posłowi za merytoryczny ton wypowiedzi, jak również za formę. To jest płaszczyzna, na której możemy rozmawiać.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Bardzo proszę panią minister o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MinisterAnnaFotyga">Dziękuję posłowi Pawłowi Śpiewakowi za odniesienie się do mojej wypowiedzi. Ja również dostrzegam potrzebę przekazywania informacji. Myślę, że moja sytuacja nieco się poprawia, bo przekazywanie informacji przez ministra nie musi się odbywać wyłącznie poprzez bezpośrednie spotkania z parlamentem, chociaż wyrażam chęć i deklaruję wolę spotkań.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MinisterAnnaFotyga">Jak pan poseł pamięta, spotykałam się z państwem w sprawach dotyczących Ukrainy. Nie wyobrażam sobie, żeby były jakieś dziedziny w polityce zagranicznej, o których nie moglibyśmy wszyscy rozmawiać spokojnie i poszukiwać konsensu.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MinisterAnnaFotyga">Myślę, że przed tak ważnymi spotkaniami jak Rada Europejska, należałoby prezentować informację. Nie miałam nic przeciwko stawieniu się przed parlamentem. Sądziłam po prostu, że moment, który skraca mi czas prezentacji, a właściwie uniemożliwia prezentację, nie jest właściwy.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#MinisterAnnaFotyga">Znacznie lepszą formułą wydaje się spotkanie w gronie Komisji Spraw Zagranicznych. To pozostawiam do decyzji państwa posłów.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#MinisterAnnaFotyga">Ustosunkowując się do wypowiedzi posła Grzegorza Napieralskiego, przyznaję, że jestem pod presją, ale nie jest tak, że tej presji nie wytrzymuję. Wytrzymuję napięcie związane z negocjacjami i mam nadzieję, że doprowadzimy do pozytywnego ich zakończenia, przy wsparciu części opozycji, to znaczy Platformy Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#MinisterAnnaFotyga">Być może z tego powodu byłam zaskoczona trybem, w którym musiałam przekazywać państwu informację.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#MinisterAnnaFotyga">Chciałabym, żeby odbywały się spotkania w sprawach europejskich, zwłaszcza że agenda posiedzeń Rady Europejskiej staje się coraz bardziej obszerna. Rada zajmuje się szerokim spektrum spraw z dziedziny polityki zewnętrznej Unii Europejskiej. W ostatnim okresie mieliśmy do czynienia z wieloma konfliktami, które stały się przedmiotem bardzo poważnych debat w różnych formułach.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#MinisterAnnaFotyga">Deklaruję chęć spotykania się z obiema komisjami, również z Komisją do Spraw Unii Europejskiej. Odpowiadając pani poseł, pragnę powiedzieć, że również dostrzegam pewne niedostatki, jeśli chodzi o proces koordynacji unijnej i informowanie posłów.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#MinisterAnnaFotyga">Zdaję sobie sprawę, że na najbliższym posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej powinnam osobiście wyjaśnić kwestie, które spowodowały niezgłoszenie Komisji w stosownym trybie tych elementów prawa wspólnotowego, które powinny być przedmiotem zaopiniowania przez Komisję. Z tego, co wiem, opinia MSZ była rozbieżna z opinią Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Chciałbym państwu życzyć wszystkiego dobrego z okazji świąt Bożego Narodzenia. Pamiętamy o tym, że jesteśmy ludźmi, co oznacza, że ulegamy pewnym emocjom.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Polemika, która jest czymś naturalnym, występuje także na forum Komisji. Czasami powinniśmy być wobec siebie nawzajem bardziej tolerancyjni.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Dziękuję państwu za ponadroczny okres współpracy. Pani minister chciałbym życzyć wielu sukcesów na forum międzynarodowym i poprowadzenia wielu spraw z korzyścią dla Polski, bo to jest interes nas wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Dziękuję pani minister za współpracę z Komisją.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PrzewodniczacyposelPawelZalewski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>