text_structure.xml 35.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselRajmundMoric">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Rodziny i Praw Kobiet oraz Komisji Polityki Społecznej. Posiedzenie zwołane zostało w celu rozpatrzenia w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o dodatkach mieszkaniowych. Witam przybyłego na posiedzenie sekretarza stanu w Ministerstwie Transportu i Budownictwa Piotra Stycznia. Witam posłanki i posłów oraz przedstawicieli prasy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselRajmundMoric">Na wstępie chcę poinformować, że Komisje wyraziły zgodę na procedowanie w przyspieszonym trybie, bez dotrzymania terminu 7-dniowego od czasu przekazania druku do rozpatrzenia przedłożenia. Przyjęliśmy uchwały, że Komisje dopuszczają skrócony tryb postępowania nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselRajmundMoric">Projektowana ustawa nie jest obszerna. Jest ona wynikiem wprowadzenia ustaw o dodatkach dla matek, które urodziły dzieci. Marszałek Sejmu Marek Jurek zwrócił się do Komisji z prośbą o szybkie procedowanie. Marszałek wyznaczył nam termin zakończenia prac do 17 lutego br. Przypominam, że w porządku dziennym bieżącego posiedzenia Sejmu jest drugie czytanie tego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselRajmundMoric">Czy są uwagi lub pytania? Nie słyszę. Przystępujemy zatem do pierwszego czytania. Proszę przedstawiciela rządu o uzasadnienie projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiBudownictwaPiotrStyczen">Ustawa o zmianie ustawy o dodatkach mieszkaniowych powoduje przywrócenie przyznawania dodatków mieszkaniowych przez gminy. Tryb ten w zakresie skutków finansowych dla beneficjentów został zakłócony lub mógłby być zakłócony, na początku w małej skali, ale z biegiem czasu skala ta by się powiększała. Dotyczyłoby to rodzin, które otrzymały dodatkową kwotę w wyniku decyzji parlamentu w wysokości tysiąca złotych i drugi raz tysiąca złotych oraz fakultatywnie, w drodze uchwały rady gminy, jeszcze inną jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka. Mogłoby to uniemożliwić otrzymanie dodatku mieszkaniowego. Dlatego pilność prac legislacyjnych jest wyraźnie uzasadniona. Proponujemy prosty w swej naturze zabieg polegający na rozszerzeniu katalogu pozycji dochodowych, które nie są uznawane za dochód stosowany przy naliczaniu dodatku mieszkaniowego i rozszerzyć ten katalog o jednorazowe zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka, dodatki z tytułu urodzenia dziecka oraz o dodatkowy obszar pomocy w zakresie dożywiania. Pomoc w tym zakresie została wywołana ustawą z dnia 29 grudnia 2005 r. o ustanowieniu programu wieloletniego „Pomoc Państwa w zakresie dożywiania”. Skutek dla gmin będzie zerowy. Nadal będą przydzielały dodatki mieszkaniowe według przychodów, które po odliczeniu kosztów były dotychczas zaliczane do podstawy naliczania dodatku, do parametru, który decydował o tym, czy ktoś może otrzymać dodatek mieszkaniowy od gminy i w jakiej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieTransportuiBudownictwaPiotrStyczen">Od wiceprzewodniczącego Rady Legislacyjnej prof. Stanisława Gebethnera otrzymaliśmy pismo, z którego wynika, że moglibyśmy zmienić art. 2 ustawy o zmianie ustawy o dodatkach mieszkaniowych w ten sposób, że ustawa wchodziłaby w życie z dniem 1 stycznia 2006 r., a nie – jak w przedłożeniu rządowym – z dniem ogłoszenia. Uznajemy, że załatwi to w 100 proc. problem niedopasowania trzech regulacji, o których mówiłem, do potrzeb osób, które były beneficjentami dodatków mieszkaniowych w gminach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuWojciechPaluch">Taki zabieg można przeprowadzić, ale chciałbym poinformować, że trzy ustawy prospołeczne weszły w życie w różnych terminach. 31 grudnia 2005 r. ustawa dotycząca dożywiania, 1 stycznia 2006 r. ustawa przyznająca jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka i 9 lutego 2006 r. tzw. duże becikowe dla wszystkich. Mamy więc trzy różne terminy wejścia w życie tych ustaw, o czym chciałem poinformować. Na pewno wnioski trafiły już do urzędów gmin. Być może niektóre zostały pozytywnie albo negatywnie załatwione. Mamy pewne nieuregulowane pole wiążące się z różnymi terminami wejścia w życie tych ustaw, załatwieniem niektórych wniosków i wnioskami w trakcie załatwiania. Brakuje pewnych rozwiązań kompleksowych, które całkowicie wyeliminowałby nierówność podmiotów składających odpowiednie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuWojciechPaluch">Dlatego jest pytanie do strony rządowej. Wydaje się, że do końca nie rozwieje moich wątpliwości zabieg polegający na wejściu w życia ustawy z dniem 1 stycznia 2006 r. Te wątpliwości pozostają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselRajmundMoric">Przystępujemy do debaty nad przedłożonym projektem. Mam od razu pytanie do strony rządowej. Czy rząd przejrzał wszystkie ustawy? Czy nie natrafimy na taką sytuację, że przyznanie świadczeń z trzech tytułów, o których była mowa nie pogorszy sytuacji w zakresie dochodowości rodzin?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoslankaIzabelaJarugaNowacka">Popieram wniosek, by debatować nad przedłożoną nowelizacją w tempie ekspresowym. W związku z tym uważam apel marszałka Sejmu za zasadny. Mniej obywateli może ucierpieć, im szybciej dokonamy takiej nowelizacji. Chciałabym zadać jednak kilka pytań. Dlaczego dopiero teraz rząd przedkłada projekt ustawy nowelizującej, skoro minęło 1,5 miesiąca od zmian w ustawie o świadczeniach rodzinnych? Minęło 1,5 miesiąca zanim się zorientowano, że ustawa jest wadliwa. Notabene pan przewodniczący pamięta, że w tej sali prosiłam o to, by nie uchwalać na kolanie projektów ustaw. Rząd przyniósł projekt, który został wręczony nam jak wchodziliśmy na posiedzenie Sejmu. Pan przewodniczący zdecydował, że będziemy nad projektem procedować, po przegłosowaniu wniosku w tej sprawie przez Komisję. Przyjęliśmy kolejny bubel prawny, mówiąc, że damy obywatelom określone kwoty z tytułu urodzenia dziecka. Z drugiej strony zabieramy im dodatki mieszkaniowe. Dlaczego rząd zwlekał półtora miesiąca z nowelizacją i kto odpowiada w rządzie za to zaniedbanie? W rządzie są merytorycznie przygotowani dyrektorzy i eksperci. Rząd wie, że jak się nowelizuje jedną ustawę, to na ogół trzeba też dokonać krótkich zmian dostosowujących i synchronizujących prawo w innych ustawach. Czy jest obecny przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, bo to były projekty wnoszone przez ministra pracy i polityki społecznej? Czy ktoś potrafi nam wyjaśnić, czym był spowodowany tak niefachowy sposób przygotowania projektów tych ustaw? Czy sugestia prof. Stanisława Gebethnera, żeby ustawa weszła w życie od dnia 1 stycznia 2006 r., rzeczywiście wyeliminuje dyskryminowanie obywateli, którzy wystąpili już o zasiłki i przynieśli dokumenty, które były wymagane? Być może oni nie uzyskają dodatku mieszkaniowego. Czy są sygnały, ilu obywateli straciło z powodu niechlujnych nowelizacji ustaw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaUrszulaAugustyn">Chciałabym poprzeć dwa poprzednie głosy. Państwo pamiętacie, jak pracowaliśmy, jak dla nas wszystkich było żenujące, kiedy musieliśmy w pośpiechu, mając projekt zaledwie od kilku minut, odnieść się do sytuacji, co do której nie mieliśmy pełnego rozeznania. Tak było nie tylko przy ustawie o tzw. becikowym. Podobnie było w przypadku innych ustaw. Może nie miejsce na to, by je wszystkie wymienić, chociaż warto przypomnieć, że w szaleńczym tempie pracowaliśmy nad dwoma projektami. Skutki widzimy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoslankaUrszulaAugustyn">Proszę sobie przypomnieć, że wielokrotnie mówiliśmy, iż trzeba się zatrzymać. Jednym z następstw takiego procedowania są dzisiejsze obrady, które także są w pośpiechu realizowane. Po nich może się okazać, że jeszcze skutki naszego pośpiechu będą odczuwali ci, którzy nie mają żadnego wpływu na stanowienie prawa w związku z innymi ustawami. Niczego się nie nauczyliśmy. Cały czas postępujemy w ten sam sposób. Szybko złapaliśmy ustawę o dodatkach mieszkaniowych i błyskawicznie trzeba ją znowelizować. Być może okaże się, że będą jeszcze inne sytuacje, kiedy ludziom chcemy pomóc, ale robimy im niedźwiedzią przysługę. Otrzymają tysiąc złotych, ale w innych sytuacjach za to zostaną ukarani, bo albo nie dostaną dodatku lub świadczeń z innych tytułów. Będą zmuszeni do podróżowania do różnego rodzaju biur, instytucji i jednostek samorządowych, gdzie będą się upominali o świadczenia, które dotychczas im się należały. Pozwolę sobie wyrazić ze strony Klubu Platformy Obywatelskiej oburzenie. Jest ono ogromne. Obawiam się, że będziemy świadkami takiego przedstawienia przez jakiś czas, dopóki sami nie nauczymy się siebie szanować i szanować tych, dla których pracujemy, którzy nas wybrali.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoslankaUrszulaAugustyn">Chcę przypomnieć w jakim pędzie pracowaliśmy nad projektem ustawy o tzw. becikowym. Koalicja rządząca w czasie pierwszego głosowania sama nie wiedziała, jak ma głosować. Przypomnę pierwsze głosowanie. Prawo i Sprawiedliwość głosowało przeciwko opinii własnego rządu, byle tylko poprzeć wniosek LPR. Chcemy pomóc, to poprzeć trzeba, ale nie można tego robić w takich warunkach, jak dotychczas, bo wpiszemy się na listę tych, którzy nas poprzedzali i którzy wielokrotnie przyjmowali buble. Może się okazać, że za jakiś czas znów będziemy zmuszeni do procedowania nad regulacjami, które będziemy poprawiać sami po sobie. Usiądźmy i pracujmy sprawnie, ale to nie znaczy, że chaotycznie, w pośpiechu, pisząc ustawę na kolanie. Róbmy to tak, żebyśmy mogli pomóc, a nie wyrządzali niedźwiedziej przysługi naszemu społeczeństwu.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoslankaUrszulaAugustyn">Chciałabym ponowić pytanie zadane przez pana przewodniczącego, czy są faktycznie przeanalizowane wszelkie skutki ustaw, o których jest mowa? Jak słyszałam, przedstawiciel Biura Legislacyjnego już zwrócił uwagę na niezgodność w terminach. Co więcej, już są osoby, które z całą pewnością zostały poszkodowane, bo jeśli otrzymały dodatek z tytułu urodzenia dziecka, to nie otrzymały dodatku mieszkaniowego. Jak postąpić wobec tych osób? Czy jest ktoś odpowiedzialny za prześledzenie wszelkich umocowań prawnych ustawy, by nie tworzyć następnego błędnego, nieszczelnego prawa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselWieslawSzczepanski">Według moich informacji, ten sam przepis odnosi się do art. 8 ust. 2 ustawy o pomocy państwa w spłacie kredytów mieszkaniowych. Oznacza to, że jeżeli tych rozwiązań nie przeniesiemy na wspomnianą ustawę, to wiele osób nie będzie mogło ubiegać się o zawieszenie spłaty kredytów przez co najmniej 8 miesięcy. Najbiedniejsze osoby w spółdzielniach mieszkaniowych będą miały problemy. Chciałbym, żeby jeszcze raz przeanalizować wszystkie ustawy. Za chwilę w innej ustawie znajdziemy przepis o dochodach i będziemy musieli ją uzupełniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Chciałbym powrócić do wypowiedzi przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu oraz pytania pana przewodniczącego. Co będzie ze sprawami w toku? Czy są tu jakieś propozycje, jak wybrnąć z tej sytuacji? Każda z trzech ustaw miała inny termin wejścia w życie. Jak będą rozstrzygane sprawy w toku, zwłaszcza że – jak słyszę od przedstawicieli samorządowych kolegiów odwoławczych – już szykuje się lawina spraw spornych między podmiotami przygotowującymi decyzje w tych sprawach a uprawnionymi? Jak rozstrzygnąć tak jaskrawą i oczywistą kolizję? Moją obawę wywołuje ekstraordynaryjny tryb prac nad tym projektem. Czy na poprzednie kłopoty i rażące wady prawne nie nałożymy kolejnych, pracując w takim pośpiechu, łamiąc zwykłe terminy rozpatrywania projektów? Proszę wnioskodawców i prezydia Komisji o rozwagę w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselDariuszKleczek">Chciałbym przypomnieć, że Komisje wyraziły zgodę na taki tryb pracy. Po drugie, obowiązują trzy ustawy, które świadcząc pomoc mogą odebrać dodatek mieszkaniowy. Jeżeli jednak zapiszemy, że przyjmowana ustawa obowiązuje z mocą od 1 stycznia 2006 r., to wszystkie problemy najprawdopodobniej rozwiążemy, nawet jeśli był różne terminy wejścia ustaw w życie. Chciałbym przypomnieć, że dopiero od 9 lutego można składać wnioski. Na ich rozpatrzenie jest 14 dni. Pierwsze świadczenia byłyby wypłacane 23 lutego. Ten problem najprawdopodobniej będzie dotyczył wszystkich spraw w toku. Może się zdarzyć, że pewnym osobom odmówiono dodatku mieszkaniowego. Projektowana ustawa umożliwi im raz jeszcze zwrócić się o przyznanie dodatku. W związku z tym szybko porządkujemy sprawy. Taka była wola jednej i drugiej Komisji. Proszę nie czynić uwag pod naszym adresem, ponieważ sami wyraziliśmy zgodę na taki tryb pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">Teza, że ustawa miałaby obowiązywać od 1 stycznia 2006 r., co kolidowałoby z trzema terminami wejścia określonych regulacji w życie jest – naszym zdaniem – nieuprawniona. Kasacyjny charakter terminu wejścia w życie ustawy o zmianie ustawy o dodatkach mieszkaniowych jest oczywisty i dalej nad tym tematem nie trzeba się pochylać. Podzielam troskę posłów o sytuację najuboższych rodzin i obywateli naszego państwa. Rozumiem, że posłowie wnikliwie przeczytali ustawę z dnia 21 czerwca 2001 r. o dodatkach mieszkaniowych. Problem polega na tym, że skutek związany z pozyskaniem środków wynikających z trzech regulacji głęboko uzasadnionych socjalnie będzie można ocenić dopiero w marcu. Bierzemy pod uwagę dochody z okresu trzech poprzedzających miesięcy. Mamy przesunięcie w terminie decyzji administracyjnej o przyznaniu dodatku mieszkaniowego. Nie rozumiem sformułowania „lawina wniosków czy odwołań”. Dla mnie jest to niepokojące. Gdyby pan poseł mógł to wyjaśnić, byłbym wdzięczny.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">Istotą problemu jest zbadanie innych skutków i korzyści wynikających z trzech ustaw w stosunku do rodzin, które mogą skorzystać czy to z tzw. dodatku becikowego, czy też dodatku na dożywianie. Zgodnie z właściwością ministra transportu i budownictwa oddziałujemy na materię podlegającą temu ministrowi. Traktujemy ją jako najbardziej uzasadnioną w sposób priorytetowy. Niezwykle uzasadniona była złożona na państwa ręce prośba o to, aby stało się to jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">Nawiązując do wypowiedzi posła Wiesława Szczepańskiego, chciałbym stwierdzić, że zawieszenie spłaty kredytu jest uzależnione od sytuacji każdej rodziny. Brany jest pod uwagę cały dochód. Ustawy mogły co najwyżej odnieść skutek przesuwający to zawieszenie o czas wiążący się z otrzymaną pomocą. Nie chcę tego analizować dokładnie. Nie wszystkie skutki oddziaływania dochodowego regulacji w ramach jednej rodziny dadzą się sprowadzić do jeszcze innych korzyści związanych ze spłatą kredytu mieszkaniowego. W tym przypadku mam jednakowe zdanie z panem posłem. Wnoszę o to, żeby poza przesunięciem terminu wejścia ustawy w życie, który ma charakter kasacyjny, resztę regulacji traktowali członkowie Komisji jako niezwykle potrzebną z punktu widzenia marcowego terminu, kiedy może powstać pierwszy istotny zbiór decyzji o dodatkach mieszkaniowych, niekorzystnych dla mieszkańców gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselRajmundMoric">Chcę poinformować, że to rząd wyznaczył pana ministra do reprezentowania Rady Ministrów w pracach nad projektem tej ustawy. Sprawą rządu jest to, kogo wyznaczy do reprezentowania podczas prac nad projektem ustawy. Nie możemy tego podważać, bo byłoby to niekonstytucyjne. Widzę, że pan minister jest bardzo dobrze zorientowany również w sprawach społecznych, czemu dał dowód w swoim wystąpieniu. Rozumiem, że wyczerpaliśmy dyskusję w sprawach ogólnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoslankaIzabelaJarugaNowacka">Zadałam dwa pytania, na które nie otrzymałam odpowiedzi. Nikt nie próbuje podważyć tego, że Rada Ministrów upoważnia ministra do prezentowania swoich projektów w Sejmie. Nie kontestujemy tego, bo materia dodatku mieszkaniowego jest oczywista. Pytałam, czy jest przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Wszystkie trzy ustawy pochodzą z tego resortu. Procedury w rządzie wyglądają w ten sposób, że projekt rządowy musi być uzgodniony między resortami. Dlatego pytałam, czy Ministerstwo Transportu i Budownictwa, w czasie kiedy były uzgodnienia międzyresortowe, nie zgłosiło uwag i nie widziało zagrożenia odebrania dodatków mieszkaniowych? Czy rząd przysłał bubel? Czy Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie dopracowało tej regulacji? Jak pracuje rząd? Dowiedzieliśmy się, że przez minione 100 dni pracował znakomicie. Jednak to jest efekt pracy rządu. Czy państwo nie uzgadnialiście projektu? Czy Ministerstwo Transportu i Budownictwa zgłaszało uwagi do projektu przygotowanego z pewnością przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">Tryb procedowania nad ustawami, które skutkowały tym, co mamy dzisiaj do załatwienia był niezwykle szybki. Przyznaję, że po 100 dniach nie pamiętam, w jaki sposób opiniowaliśmy ten projekt. Po powrocie do ministerstwa w odpowiedni sposób udzielę posłance odpowiedzi. Jeżeli w trakcie pracy osiągnęliśmy pewien poziom niedoskonałości przewidywanych skutków, to z pochyleniem głowy podchodzimy do konieczności uregulowania tej sprawy. Winnych będziemy szukać w innym trybie. Dzisiaj mamy pracować nie w celu szukania winnych tylko dla tych, którzy ewentualnie straciliby na braku tej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselWieslawSzczepanski">Chciałbym się odnieść do wypowiedzi pana ministra. Zrozumiałem, że mamy powiedzieć osobom, które będą chciały zawiesić spłatę kredytu mieszkaniowego, by przyszły za dwa miesiące, jak się zmieni ich dochód. Będzie to nierówne traktowanie w porównaniu z osobami, które otrzymują dodatek mieszkaniowy, bo będą miały do tego prawo. Nie zmieniając tej ustawy, będziemy tym ludziom kazali przyjść za dwa miesiące, bo być może rząd znowelizuje ustawę. Proponuję, żebyśmy dokonali zmiany w tej ustawie i zobowiązali rząd do szybkiego poszukania innych ustaw, w których jest definicja dochodu, by wyeliminować powstałe błędy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselAndrzejManka">System pomocy społecznej opierający się na wprowadzeniu kryterium dochodowego ma to do siebie, że jeżeli ktoś to kryterium przekroczy, to pomoc socjalna ustaje. Proszę nie mieć do nas pretensji, że taką sytuację mamy obecnie. Chciałbym przypomnieć, że SLD było mocno przywiązane do kryterium dochodowego i optowało za funkcjonowaniem takiego systemu. Robimy awanturę w miejscu, w którym jej być nie powinno. Jest to pewne niedociągnięcie dotyczące niewielkiej grupy osób. Przypominam, że wnioski w sprawie dodatku mieszkaniowego składa się dwa razy w roku, a dochód oblicza się z trzech miesięcy poprzedzających moment złożenia wniosku. W ustawie o tzw. becikowym jest przepis, że kobieta ma 3 miesiące na złożenie wniosku. Trzeba by wyjątkowej zbieżności dat, żeby przy dobrej woli nie udało się usunąć tego problemu poprzez składanie wniosku w odpowiednim czasie. Naszym celem nie było pozbawianie ludzi biednych możliwości skorzystania z dodatku mieszkaniowego. Problem nie jest aż tak bardzo poważny, bo da się rozwiązać w inny sposób. Rząd wyszedł z propozycją, by to uregulować. Zróbmy to, bo taka jest potrzeba. Nie trzeba się przy tej okazji złościć i wypominać bubli, bo przy składaniu inicjatyw ani rząd, ani LPR nie popełnili błędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselRajmundMoric">Rozumiem, że z dyskusji nad projektem ustawy schodzimy do dyskusji nad sposobem i jakością tworzenia prawa. O ile wiem, w porządku dziennym takiego punktu nie mamy. Odbyliśmy pierwsze czytanie. W pierwszym czytaniu nikt nie zgłosił wniosku o odrzucenie projektu ustawy. W związku z tym stwierdzam, że Komisje nie odrzuciły projektu w pierwszym czytaniu. Zakończyliśmy pierwsze czytanie.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselRajmundMoric">Wszyscy posłowie, jak i przedstawiciel strony rządowej, podkreślali pilność projektu. Po porozumieniu w prezydiach Komisji proponuję przystąpić do procedowania nad projektem ustawy. Rozumiem, że będzie okazja do zgłoszenia wszelkich uwag na tym etapie postępowania.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselRajmundMoric">Przechodzimy do procedowania nad projektem. Kto ma uwagi do tytułu projektowanej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselWieslawSzczepanski">Proponuję tytuł: „o zmianie ustawy o dodatkach mieszkaniowych oraz innych ustaw”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">Jeżeli we wniosku znaleźlibyśmy, z powodu jakiej ustawy powstaje konieczność zmiany tytułu, to nie będziemy kwestionować takiej troski nad umęczonym społeczeństwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuWojciechPaluch">Chciałbym zobaczyć poprawkę na piśmie. Ponadto chciałbym powiedzieć, że projekt ustawy dotyczy tylko i wyłącznie zmiany jednej ustawy. Każdorazowe wyjście poza obręb tego projektu może stanowić niebezpieczeństwo obchodzenia całego postępowania ustawodawczego. Każda poprawka zmierzająca w kierunku nowelizacji innych ustaw, nie związana funkcjonalnie z przedłożeniem rządowym, może być traktowana jako obejście trzech czytań i inicjatywy ustawodawczej. Narażeni będziemy na zarzut niekonstytucyjności, nieprzestrzegania art. 119 ust. 1 i 2 konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselRajmundMoric">Czy po tym wyjaśnieniu poseł Wiesław Szczepański wycofuje swoją propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselWieslawSzczepanski">Może rząd zgłosi autopoprawkę do tego projektu. Swoją propozycję przedłożyłem panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselRajmundMoric">Czy rząd zgłasza autopoprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoslankaMagdalenaKochan">Jest to kolejny dowód na to, że pracujemy szybko i kolejny raz będziemy nowelizować ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRajmundMoric">Nie udzieliłem pani posłance głosu. Prosiłem o wypowiedź pana ministra. Później dopuszczę panią posłankę do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">Nie ma żadnych przeszkód, które mogłyby spowodować nieprzyjęcie autopoprawki rządu o treści, którą zaprezentował poseł Wiesław Szczepański. Tak się składa, że jestem merytorycznie przygotowany do szybkiej oceny tej poprawki ze względu na moje doświadczenia zawodowe. Nie widzę przeszkód, aby w imieniu rządu przyjąć możliwość wniesienia autopoprawki, która umożliwi również w ustawie z dnia 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzieleniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych wprowadzić taką zmianę, która spowoduje, że w art. 8 ust. 2 określającym dochód gospodarstwa domowego kredytobiorcy uzna się, że z zastrzeżeniem ust. 2b, są to wszelkie przychody członków gospodarstwa domowego po odliczeniu kosztów ich uzyskania, a także po odliczeniu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz ubezpieczenia chorobowe określonych w przepisach o systemie ubezpieczeń społecznych, chyba że zostały już zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Do dochodów gospodarstwa domowego kredytobiorcy nie wliczałoby się również jednorazowych zapomóg z tytułu urodzenia się dziecka, dodatku z tytułu urodzenia dziecka oraz pomocy w zakresie dożywiania. Katalog wyłączeń zostałby uzupełniony o takie brzmienie. Uznajemy, że jest to kolejna grupa beneficjentów tych trzech ustaw, którzy jednocześnie nie musieliby rezygnować z możliwości funkcjonowania na przykład w systemie pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych. Uznajemy to za zasadne. Można propozycję przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuWojciechPaluch">Chciałbym się dowiedzieć, kto będzie wnosił poprawkę, czy poseł, czy będzie to autopoprawka rządu. De facto nie zostało to rozstrzygnięte. Chciałbym na nią spojrzeć. Wcześniej nasze zastrzeżenia co do możliwości rozszerzenia materii tego projektu zostały wyrażone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselRajmundMoric">Rozumiem, że poseł wnioskodawca powiedział, że nie składa poprawki tylko przekazuje ją ministrowi. Pan minister w imieniu rządu powiedział, że przyjmuje ją jako swoją poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">Jeżeli nie ma żadnych innych przeszkód, jest to autopoprawka rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselRajmundMoric">Proszę o jej przekazanie przedstawicielowi Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoslankaMagdalenaKochan">O ile pamiętam, kryterium dochodowe obowiązuje także przy dożywianiu dzieci, zasiłkach dla bezrobotnych i w kilku innych ustawach. Co strona rządowa ma do zaproponowania w tytule tego projektu? Jeżeli uwzględnimy tylko dwie ustawy, to co będzie z pozostałymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">Możemy w sposób prawie nieskończony, skończony tylko na liczbie ustaw, przepisów i norm prawnych, które w jakiś sposób są nzwiązane z pomyślnością dochodową rodziny, zmieniać kolejne ustawy. Z pełną odpowiedzialnością mogę udzielić informacji, że rząd zajął się dochodem związanym z dodatkami mieszkaniowymi. Taka jest wola rządu. Takie samo stanowisko przyjmujemy w sprawie zgłoszonej przez posła Wiesława Szczepańskiego. Pozostałymi ustawami w tej chwili się nie zajmujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoslankaMagdalenaKochan">Jeśli dzisiaj rząd przedkłada tylko jedną ustawę do nowelizacji, to rozumiem, że w trybie nadzwyczajnym będziemy się zajmować kolejnymi ustawami wymagającymi zmian w związku z kryterium dochodowym, które może zawyżać tzw. becikowe. Wydaje mi się, że nie jest to tryb właściwy. W związku z powyższym jeszcze raz apeluję o rozwagę w momencie, kiedy uchwalamy ustawy dotyczące całego społeczeństwa. Nie jest żadną odpowiedzią, że chodzi o niewielką grupę osób. Jeżeli z założenia mamy tworzyć prawo złe, to nie twórzmy go wcale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselRajmundMoric">Rozumiem, że takie jest stanowisko posłanki i apel pani posłanki. Komisja to weźmie pod uwagę w trakcie głosowań nad poszczególnymi rozwiązaniami. Każdy ma swój pogląd, który się konkretyzuje w momencie głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Trzeba podziękować posłowi, że zgłosił dobrą merytorycznie poprawkę, ze wskazaniem konkretnej ustawy. Rząd przejmuje ją jako autopoprawkę. Oznacza to zgodę na zmianę tytułu ustawy na: o zmianie ustawy o dodatkach mieszkaniowych i zmianie innych ustaw. Legislacyjnie otwiera to możliwość zgłoszenia poprawek dotyczących innych ustaw. Ta praca powinna być szybko w ministerstwie wykonana. Nie widzę powodów, żeby spowalniać proces legislacyjny. Intencją rządu i naszą jest to, by na skutek becikowego nie doszło do złej sytuacji. Powinniśmy wyeliminować ryzyko, a przynajmniej ograniczyć je do minimum. Wachlarz spraw jest szeroki, ale nie gigantyczny, nie do ogarnięcia. Zróbmy to. Na szczęście jest jeszcze Senat, który zawsze może nam pomóc. O Senacie się różnie mówi, że jest to Izba niepotrzebna. Przy takich okazjach jest czasami wybawieniem. Proponuję przyjąć autopoprawkę rządu. Mamy w tytule zwrot: „o zmianie innych ustaw”, a więc wielu ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselRajmundMoric">Prosiłbym, żeby nie dyskutować na temat trybu pracy, który sami przyjęliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuWojciechPaluch">Pod otrzymaną poprawką są dwa podpisy, pana posła i pana ministra. Mam nadzieję, że będzie widniał tylko jeden. Nie może to być autopoprawka rządu, ponieważ obowiązują przepisy o pracy Rady Ministrów. Aby była wniesiona w trakcie postępowania ustawodawczego autopoprawka, musi być ona wcześniej rozpatrzona i zaakceptowana na posiedzeniu Rady Ministrów. Poprawka pana ministra może być zgłoszona na podstawie regulaminu Sejmu. Zawsze ktoś z państwa posłów może ją przejąć.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuWojciechPaluch">W tym momencie rozszerzamy inicjatywę ustawodawczą z przedłożenia rządowego o inne ustawy. Niewykluczone jest niebezpieczeństwo, że w przypadku niezadowolenia pewnych podmiotów z przyjętych rozstrzygnięć, w momencie zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, może zapaść orzeczenie o niezgodności z konstytucją w tym zakresie. Ponadto do przedłożenia rządowego wymagane są przepisy przejściowe. Zdaniem Biura Legislacyjnego nie wystarczy tylko i wyłącznie poprawka do art. 2 dotyczącego wejścia w życie ustawy. Jeżeli ktokolwiek występował już z takim wnioskiem, bez względu na rodzaj zapomogi, czy na dożywianie, czy na tzw. becikowe, to w różnym terminie dochód mógł być określony. Ustawa wejdzie w życie od określonego dnia. Dużo spraw będzie już rozstrzygniętych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselRajmundMoric">Proszę skupić uwagę na tytule projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuWojciechPaluch">W tytule otwieramy możliwość nowelizacji innych ustaw. Stanowi to niebezpieczeństwo naruszenia pewnych przepisów konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselRajmundMoric">Czy po tych wyjaśnieniach pan minister podtrzymuje swoje stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">Jesteśmy dalecy od naruszania konstytucji. Naszym zdaniem, jeżeli jest możliwość zawarcia w ustawie regulacji korzystnych nie tylko dla grup, które są beneficjentami dodatków mieszkaniowych, to podtrzymujemy to, co jest już wnioskiem rządu, aby poszerzyć zakres ustawy i zmienić jej tytuł w taki sposób, aby uprawnieni mogli skorzystać z pomocy państwa w zakresie spłaty niektórych kredytów mieszkaniowych. Zauważcie państwo, że obracamy się w tej chwili wyłącznie wokół beneficjentów w związku z ich sytuacją mieszkaniową. Tę grupę regulacji mamy na uwadze, do innych na razie się nie odnosimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselRajmundMoric">Czy pan minister zgłasza to w formie poprawki czy autopoprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SekretarzstanuwMTiBPiotrStyczen">To jest poprawka rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuWojciechPaluch">Podtrzymuję swoje wcześniejsze wątpliwości natury konstytucyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselRajmundMoric">W związku z niemożliwością dogadania się strony rządowej z Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu, sądzę, że nasze procedowanie skażone byłoby błędem. Przyznalibyśmy, że błąd popełnił albo rząd, albo Biuro Legislacyjne. W tej sytuacji najrozsądniejsze byłoby zakończenie posiedzenia. Strona rządowa przedłoży nam właściwy projekt. Rozumiem, że jeżeli wpłynie właściwe, poprawione przedłożenie, to wówczas zbiorą się ponownie Komisje.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselRajmundMoric">Zamykam obrady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Były zgłoszenia do głosu. Pan przewodniczący nie dopuścił do zabrania głosu, więc złożymy w tej sprawie protest. Nie jest to dopuszczalna praktyka. Pan przewodniczący może nie uznawać argumentów przedstawionych podczas dyskusji, ale nie może pan nie pozwalać posłom na zabranie głosu. Posłanka Elżbieta Radziszewska, posłanka Urszula Augustyn i posłanka Izabela Mrzygłocka chciały zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselRajmundMoric">Zamknąłem już posiedzenie. Przypominam, że dyskusja będzie dalej prowadzona po ponownym otwarciu posiedzenia, jak rząd przedłoży stosowny wniosek.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselRajmundMoric">Dziękuję posłom i przedstawicielom rządu za obecność.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PoselRajmundMoric">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>