text_structure.xml
18.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">SEJM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">OKRES III z 1 posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej z dnia 9 grudnia 1930 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">W imieniu Pana Prezydenta Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Głos na ławach komunistycznych: Precz z rządem dyktatury faszystowskiej. Głosy na ławach B. B.: Niech żyje Marszałek Piłsudski. Posłowie z B. B. wstają. Straż Marszałkowska wchodzi i usuwa z sali trzech posłów komunistycznych.)</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">Proszę o spokój, bo każę Panów wyprosić.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">Siła i rozwój Państwa gruntują się na powadze i mocy dobrych praw rządzących jego życiem.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">Z pośród wielu koniecznych prac, które nowowybrane Sejm i Senat będą musiały dokonać, wysuwa się na czoło naprawa Konstytucji.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">Konstytucja, dotąd w Polsce obowiązująca, opracowywana była w zgiełku wojny zewnętrznej i wśród głębokich wewnętrznych rozbieżności. Nie była ona niezależnym dorobkiem własnego doświadczenia, własnej myśli i nie okazała się dziełem doskonałem, nie dając Państwu warunków dla rozwoju jego siły.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">Otwierając Sejm poprzedni, wskazywałem na jego zadanie położenia nowych podstaw prawnych, ustalających harmonijne współdziałanie władz Państwa. Kiedy przyszedłem do wniosku, że nie potrafię za pomocą poprzedniego Sejmu potrzebnej dla Państwa naprawy dokonać, zdecydowałem się rozwiązać Sejm i Senat i odwołać się do opinii Narodu.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">Wybory wprowadziły do Sejmu i Senatu przedstawicielstwo w składzie znacznie zmienionym. Pozwala mi to mieć nadzieję, że nowy Sejm i Senat przystąpią z całą dobrą wolą do wszystkich stojących przed nimi zadań, a w pierwszym rzędzie podejmą wielką pracę nad naprawą zasadniczych praw rządzących Rzecząpospolitą.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">Z wiarą, iż Sejm będzie się kierował w swej pracy wyłącznie dobrem Państwa, jako całości, i troską o jego rozwój i siłę — otwieram Sejm Rzeczypospolitej Podpisał PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#komentarz">(—) Mościcki.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">W imieniu Pana Prezydenta Rzeczypospolitej ogłaszam Sejm za otwarty.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">Ustanowiony przez Pana Prezydenta Rzeczypospolitej porządek dzienny jest następujący:</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">1) przeprowadzenie ślubowania posłów, 2) wybór Marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PrezesRadyMinistrowSlawek">Dla przewodniczenia Pan Prezydent Rzeczypospolitej wybrał p. posła Andrzeja Lubomirskiego, który w mojej obecności złożył dzisiaj <na Zamku ślubowanie na ręce Pana Prezydenta Rzeczypospolitej. Proszę p. Posła o objęcie przewodnictwa.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#komentarz">(Przewodnictwo] obejmuje p. Andrzej Lubomirski).</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#Przewodniczacy">Powołany z tytułu starszeństwa po złożeniu ślubowania na ręce Pana Prezydenta Rzeczypospolitej obejmuję przewodnictwo.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#Przewodniczacy">Na sekretarzy zapraszam najmłodszych dwóch panów kolegów: Paca Konstantego i Stypułkowskiego Zbigniewa i proszę, aby zechcieli zająć miejsca na trybunie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#Przewodniczacy">Przystępujemy do złożenia ślubowania poselskiego według art. 20 Konstytucji. Odczytam rotę ślubowania i będę prosił pp. Sekretarzy o złożenie ślubowania: — „Ślubuję uroczyście, jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wedle najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem, rzetelnie pracować wyłącznie dla dobra Państwa Polskiego, jako całości”.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzpPac">Ślubuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SekretarzpStypulkowski">Ślubuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#Przewodniczacy">Proszę p. Sekretarza o odczytanie listy posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SekretarzpPac">listą posłów):*</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#SekretarzpPac">Następujący posłowie składają ślubowanie poselskie :</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#SekretarzpPac">[spis nazwisk]</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#Przewodniczacy">Stwierdzam, że wszyscy obecni na posiedzeniu posłowie złożyli ślubowanie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#Przewodniczacy">Przystępujemy do wyboru Marszałka.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#Przewodniczacy">O tym wyborze postanawia art. 8 Regulaminu, co następuje:</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#Przewodniczacy">„Marszałka wybiera Sejm bezwlzględną większością głosów obecnych posłów.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#Przewodniczacy">Jeżeli! w pierwszem głosowaniu żaden kandydat nie uzyska tej większości, następuje wybór ściślejszy pomiędzy pięcioma kandydatami, którzy otrzymali największą liczbę głosów.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#Przewodniczacy">Jeżeli i w drugiem głosowaniu żaden kandydat nie uzyska większości, następuje ściślejszy wybór między dwoma kandydatami, którzy osiągnęli największą liczbę głosów.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#Przewodniczacy">W razie równości głosów rozstrzyga przy wszystkich wyborach los.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#Przewodniczacy">Wybrany Marszałek obejmuje natychmiast swoje czynności”.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#Przewodniczacy">Proszę o wypisanie nazwisk kandydatów na Marszałka na kartkach, które będą Panom rozdane przez pp. sekretarzy,</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#komentarz">(W tej chwili p. Zaremba rzuca kartki z napisem — „9 września — Brześć — 9 grudnia”. To dla Was nasze słowo! Głos z ław B. B. W. R :</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#Przewodniczacy">Aktor.)</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#Przewodniczacy">W sprawie formalnej głos ma p. Polakiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PPolakiewicz">Panie Przewodniczący, proszę uprzejmie o zarządzenie głosowania z listy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#Przewodniczacy">Z da je mi się, że będzie słuszne, jeżeli się do tego życzenia zastosuję.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#Przewodniczacy">Proszę p. Sekretarza o odczytywanie listy posłów, a Panów Posłów, aby się zbliżali i oddawali kartki.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SekretarzpStypulkowski">posłowie podchodzą i składają kartki).*</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#Przewodniczacy">Zapytuję, czy wszystkie panie i wszyscy panowie złożyli kartki, jeżeli nie, to będę prosił o zgłoszenie się.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#Przewodniczacy">Jeszcze raz zapytuję, czy wszyscy oddali kartki? Ponieważ nikt się nie zgłasza, wnoszę, że wszyscy głosowali i uznaję głosowanie za zamknięte.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#Przewodniczacy">Dla obliczenia głosów zarządzam 15-minutową przerwę i zawieszam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#Przewodniczacy">Posiedzenie ponownie otwieram i ogłaszam niniejszem wynik głosowania.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#Przewodniczacy">Głosowało posłów 407, Ważnych głosów oddano 300, absolutna większość 151. Otrzymali głosów:</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#Przewodniczacy">dr. Kazimierlz Świtalski 238</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.),, Aleksander Zwierzyński 62. Wobec tego na Marszałka wybrany jest p. poseł Świtalski.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#Przewodniczacy">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#komentarz">Zwracam się do niego z zapytaniem, czy wybór przyjmuje.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#Przewodniczacy">(P. Świtalski; Proszę o pół godziny czasu na danie odpowiedzi.)* Wobec tego zarządzam przerwę półgodzinną.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#Przewodniczacy">Wznawiam posiedzenie. Zwracam się ponownie do p. Świtalskiego z zapytaniem, czy wybór na Marszałka przyjmuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PSwitalski">Przyjmuję.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#komentarz">(Marszałek obejmuje</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PSwitalski">przewodnictwo)</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#Marszalek">Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#Marszalek">Pierwszym nieodzownym warunkiem dla przewodniczącego każdego ciała kolegialnego jest posiadanie pełnego zaufania większości jego członków.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#Marszalek">Zaufaniu takiemu do mnie daliście Panowie wyraz w swem głosowaniu i za obdarzenie mnie przez Izbę tak cennem dla mnie uczuciem pragnę wyrazić tu moje najszczersze podziękowanie.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#Marszalek">Drugim warunkiem, który może uczynić zadanie moje użytecznem, będzie użyczanie mi przez Panów jaknajdalej idącej pomocy w usprawnieniu pracy Sejmu i uczynieniu jej jaknajbardziej celową.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#Marszalek">Możemy to osiągnąć drogą nałożenia na nasze wewnętrzne życie sejmowe takich norm, któreby przynajmniej w pewnych granicach chroniły nasz czas i naszą pracę od obradowania nad tematami, które zgóry są skazane na przepadłe.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#Marszalek">Przeciążenie debat parlamentarnych słowami, których jedynem usprawiedliwieniem jest chęć coraz to innego manifestowania czy demonstrowania, przeładowywania trybuny sejmowej mowami, luźnie związanemi z tematem obrad, a wypowiadanemi dla zewnętrznej agitacji, spacza pracę każdej Izby i grozi jej manowcami, które nieuchronnie wiodą ciała ustawodawcze do miejsc stracenia zarówno ich powagi jak i sensu ich istnienia.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#Marszalek">Jestem głęboko przekonany, że zdrowa opinia publiczna nie żąda od nas, byśmy czynili nadal z tej arenę dla; sensacyjnych widowisk i demonstracji, bezpłodnych i dawniej — a dzisiaj tembardziej.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#Marszalek">Szerokie warstwy społeczeństwa łączą z Izbą wprost przeciwnie nadzieje. Żądają one od nas spokojnej i twórczej pracy.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#Marszalek">Dotychczasowe warunki polityczne nie pozwalały na załatwienie wielu zagadnień, które wymacały decyzji' ciał ustawodawczych. Byłoby rzeczą najbardziej niebezpieczną dla użyteczności naszej pracy, gdybyśmy chcieli bez planu i porządku wszystkie czekające na rozstrzygnięcie kwest je odrazu załatwić. Twarde przestrzeganie kolejności zagadnień, uzależnionej od ich wagi, jak i od tego, które z nich wcześniejszego wymagają załatwienia, musi być jedynym regulatorem planu naszych prac.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#Marszalek">Pierwszem naszem zadaniem będzie danie Państwu budżetu na rok przyszły. Mam pełną nadzieję, że Panowie pomogą mi jako Marszałkowi Sejmu w tern zadaniu i przyczynią się do uczynienia, obrad naszych sprawnemi, rzeczowemi i uporządkowanemi w czasie według ważności zagadnień, W ten sposób pozwolą mi Panowie osiągnąć drugi warunek owocności naszej pracy.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#Marszalek">Trzecim i ostatnim warunkiem sprawowania mego urzędu z pożytkiem będzie ułożenie harmonijnego współżycia i normalnej współpracy Rządu i czynnika parlamentarnego.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#Marszalek">Ostatnie wybory stworzyły naturalną polityczną podstawę, na której ten, należyty stosunek zostanie ugruntowany.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#Marszalek">Zanim przez uchwalenie innych zasad Konstytucji nie stworzymy norm prawnych, regulujących inaczej stosunek władz ustawodawczych do Rządu, będę się starał ze swej strony w granicach istniejącego prawa, drogą praktyki życia codziennego, żłobić nowe formy pracy państwowej obu czynników.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#Marszalek">Powodując się tendencją jaknajściślejszego współdziałania władzy wykonawczej i ustawodawczej, oświadczam, że z prerogatyw, danych Marszałkowi Sejmu w art. 21 Konstytucji, w zasadzie korzystać nie mam zamiaru. Nie będę uciekał się do prawa, które pozwala mi niezwłocznie zwalniać posła, przytrzymanego przez władze na gorącym uczynku zbrodni pospolitej. Nie sądzę bowiem, bym mógł przestępstwo zaszłe poza terenem Sejmu osądzać lepiej, niż władze sądowe i bym mógł od nich trafniej oceniać, jakiego środka zapobiegawczego zastosowanie jest w danym wypadku konieczne.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#Marszalek">Będę chciał zawsze w każdych okolicznościach ustalać porządek dzienny posiedzeń plenarnych Sejmu po poprzedniem porozumieniu się z Szefem Rządu. Nie sądzę, by w ten sposób samodzielność tej Izby mogła być w czemkolwiek na szkodę narażona, Nie wierzę, by system zaskakiwania Gabinetu coraz to innemi niespodziankami mógł być praktyczny i przyczyniał się do wydajności pracy zarówno Rządu jak i Sejmu.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#Marszalek">Wreszcie ułożyłem mój stosunek do Głowy Państwa na zasadach, o których, jak sądzę, jestem zobowiązany powiadomić tę Wysoką Izbę.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#Marszalek">Po dokonanym przez Panów wyborze Marszałka! Sejmu czułem obowiązek postawienia panu Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej pytania, czy uważa on objęcie przezemnie tego stanowiska za prowadzące do ułożenia się stosunków między Rządem a Sejmem na zasadach ścisłej współpracy. Dopiero po otrzymaniu od pana Prezydenta twierdzącej odpowiedzi na postawione przezemnie pytanie, mogłem oświadczyć, że zaszczytny dla mnie wybór Panów przyjmuję.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#Marszalek">Równocześnie złożyłem Głowie Państwa następujące oświadczenie: Gdyby kiedykolwiek w przyszłości pan Prezydent doszedł do przekonania, że moja osoba stanowi przeszkodę w hąrmonijnem współdziałaniu Rządu i Sejmu, będzie to dla mnie dostateczny powód do natychmiastowego wyciągnięcia z tego konsekwencji w formie zrzeczenia się godności, którą objąłem.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#Marszalek">Ustalenie metod pracy państwowej, któreby sprowadzały do minimum rozbieżności natury politycznej między władzą wykonawczą a ustawodawczą, jest zadaniem, które czeka nas wtedy, gdy przystąpimy do zmiany dzisiejszej ustawy konstytucyjnej.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#Marszalek">Jest to dział naszej pracy, wyodrębniający ją od wszystkich innych kwestii, które życie będzie nam nasuwało: zarówno swoją ważnością dla bytu Państwa, jak i ciężarem odpowiedzialności, który przy rozważaniach nad tą sprawą na nas spadnie.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#Marszalek">Konieczność zasadniczej zmiany ustroju Państwa stwierdzają pisma Prezydenta Rzeczypospolitej, otwierające zarówno Sejm poprzedni jak i obecny, oraz myśli i wskazania Marszałka Piłsudskiego,</u>
<u xml:id="u-14.21" who="#komentarz">(Huczne oklaski na ławach B. B. Okrzyki: Niech żyje Marszałek Piłsudski!)</u>
<u xml:id="u-14.22" who="#Marszalek">który Swoimi czynami Państwo nasze stworzywszy, tę troskę na czoło dzisiejszych zagadnień naszych z właściwą Mu siłą postawiło tę konieczność stwierdziły wreszcie wyniki ostatnich wyborów.</u>
<u xml:id="u-14.23" who="#Marszalek">Prace nasze nad zagadnieniem ustroju Państwa tylko wtedy będą owocne, tylko wtedy nie powtórzymy okropnych błędów niedawnej przeszłości, gdy tę sprawę zechcemy zadecydować z myślą i troską o losy przyszłych naszych pokoleń. Gdy perspektywy długich lat, w przyszłość biegnących, z oczu naszych nie utracimy, wtedy nieledwie mechanicznie powinne odpaść koncepcje, które rodzą się z chwil dzisiejszych, podejrzliwości, które lęgną się z bieżących sytuacji, i niepoważne opory wobec wielkich myśli, tylko stąd płynące, że tych zbawczych myśli jedna głowa i jednio serce było źródłem.</u>
<u xml:id="u-14.24" who="#Marszalek">Jestem głęboko przekonany, że Sejm obecny znajdzie w sobie dość siły, by wykonać olbrzymią i odpowiedzialną pracę dania Państwu dobrego ustroju.</u>
<u xml:id="u-14.25" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B.B.),</u>
<u xml:id="u-14.26" who="#Marszalek">W ten sposób uważam porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia za wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-14.27" who="#Marszalek">Ponieważ pragnąłbym porozumieć się z Panami co do wyboru wicemarszałków i sekretarzy, proponuję odbycie następnego posiedzenia jutro o godz. 4 po południu z porządkiem dziennym: wybór wicemarszałków i wybór sekretarzy.</u>
<u xml:id="u-14.28" who="#Marszalek">Nie słyszę protestu, uważam propozycję moją za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-14.29" who="#Marszalek">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-14.30" who="#komentarz">(Koniec pojedzenia o godz. 2 min. 45 popoł.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>