text_structure.xml 64.6 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Czy ktoś ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad?</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Chciałbym państwa poinformować, że pan minister Krzysztof Jurgiel prosił o usprawiedliwienie swojej nieobecności. Trwa właśnie posiedzenie Rady Ministrów, na którym są omawiane kwestie budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę panią minister Stanisławę Okularczyk o przedstawienie przedmiotowej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiStanisławaOkularczyk">Generalnie reforma rynku cukru w Unii Europejskiej polega na utworzeniu specjalnego funduszu restrukturyzacyjnego ze składek płaconych przez wszystkie cukrownie. W 2006 r. za każdą tonę cukru cukrownie płaciłyby 126 euro, w 2007 r. 173 euro i w 2008 r. 113 euro. Zgromadzone w ten sposób środki byłyby przeznaczane na pomoc dla cukrowni, które wyrażają zgodę na likwidację. Przy całkowitej likwidacji cukrownia mogłaby otrzymać 730 euro za tonę cukru. Na pomoc plantatorom i dostawcom maszyn przeznaczono by 10% środków przeznaczonych dla likwidowanych cukrowni. Wsparcie otrzymałyby także regiony, które szczególnie ucierpią w związku z likwidacją cukrowni. Środki zostaną przeznaczone na dywersyfikację produkcji. Państwom, w których zlikwidowano by wszystkie cukrownie, wypłacono by w pierwszym roku dodatkowo 109 euro za każdą tonę cukru.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiStanisławaOkularczyk">Podczas negocjacji w pewnych kwestiach osiągnięty został kompromis, natomiast były takie miejsca, gdzie pozostały rozbieżności. Negocjacje trwały dosyć długo. Doszło do bardzo wielu spotkań. Sama dwukrotnie uczestniczyłam w kolejnych rundach negocjacji. Pan minister Krzysztof Jurgiel był w Brukseli od 22 do 24 listopada 2005 r. Wtedy przyjęto zasady reformy rynku cukru, które dzisiaj usiłuję państwu przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiStanisławaOkularczyk">W ramach kompromisu udało się utrzymać jeszcze przez jakiś czas interwencję. Ograniczono redukcję cen cukru. Komisja Europejska proponowała na początku zmniejszenie cen o 39%. Ostatecznie zdecydowano się na 36% obniżkę.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiStanisławaOkularczyk">Uszczegółowiono zasady funkcjonowania funduszu restrukturyzacji. Wcześniej nie było dokładnie wiadomo, w jaki sposób zamierza się gospodarować zgromadzonymi pieniędzmi. Naszym zdaniem istniało zagrożenie, że w przypadku likwidacji dużej liczby cukrowni, nie można przewidzieć, gdzie trafią wszystkie środki z funduszu. Mieliśmy obawy, że suma składek nie zbilansuje się z wypłatami dla likwidowanych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiStanisławaOkularczyk">Komisja Europejska zadeklarowała zwiększenie kontroli nad importem cukru oraz przeznaczenie części pomocy restrukturyzacyjnej na rekompensaty dla plantatorów. To może być 10% lub więcej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiStanisławaOkularczyk">Jeśli chodzi o rozbieżności, to lista była znacznie dłuższa. Zgłosiliśmy aż siedemnaście uwag do propozycji reformy. Naszym zdaniem niedostateczna będzie jednak kontrola importu cukru do krajów członkowskich Unii Europejskiej. Zbyt małe będą także rekompensaty dla plantatorów buraków cukrowych oraz pracowników cukrowni zwolnionych w wyniku likwidacji bądź restrukturyzacji zakładów. Uważamy także, że niedostateczna będzie kontrola państwa członkowskiego nad procesem wygaszania produkcji. Na przykład w Polsce szereg cukrowni znajduje się w rękach zagranicznych koncernów i mamy niewielki wpływ na proces wygaszania produkcji w tych zakładach.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiStanisławaOkularczyk">Podczas negocjacji nie wyrażono też zgody na całkowitą likwidację kwoty B. Proponowaliśmy, aby rozpocząć od zniesienia kwot B, a dopiero potem przystąpić do ograniczania kwot A. Podobnie było w przypadku składek. Postulowaliśmy, aby większe składki na fundusz restrukturyzacyjny wpływały z tytułu posiadania kwot B. Wskazywaliśmy także na potrzebę wprowadzenia opłaty za dodatkową kwotę izogklukozy. Uznaliśmy, że niezasadna jest opłata produkcyjna w wysokości 12 euro za tonę w świetle wysokich opłat na fundusz restrukturyzacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Chciałbym przypomnieć, że Komisja w Sejmie poprzedniej kadencji poświęciła wiele uwagi rynkowi cukru. Zajmowaliśmy się obroną narodowego interesu, to jest Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Dwa lata czekaliśmy, aż ta firma wyjdzie na prostą. W związku z tym zanim otworzę dyskusję, bardzo proszę o zabranie głosu prezesa Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA pana Krzysztofa Kowę oraz przedstawiciela Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrezesKrajowejSpółkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Myślę, że najważniejsze pytanie, jakie w tej chwili powinniśmy sobie zadać, to czy rolnikom za tę cenę będzie się opłacało uprawiać buraki cukrowe. Jeśli odpowiedź na to pytanie jest pozytywna, to Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA musi nadal prowadzić działania restrukturyzacyjne, które rozpoczęła.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrezesKrajowejSpółkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Przypominam, że o reformie rynku cukru dyskutowano już od dwóch lat, ale każdy miał nadzieję, że dopóki nie podjęto ostatecznych decyzji, zajdą jakieś zmiany na korzyść. Teraz, kiedy decyzje już zapadły, utwierdzamy się w przekonaniu, że należy kontynuować procesy restrukturyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrezesKrajowejSpółkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Moim zdaniem znacznie większym zagrożeniem dla producentów cukru jest brak interwencji na rynku. Zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej interwencję ograniczono do 600 tys. ton. Jednocześnie Agencja Rynku Rolnego zapłaci tylko 80% kwoty referencyjnej. Można zatem powiedzieć, że w naszym przypadku interwencji właściwie nie będzie. A zatem nie dość, że musimy ograniczać koszty, to jest jeszcze duża niepewność w kwestii ceny. Powstaje pytanie, czy uda nam się ograniczyć koszty w takiej skali, aby produkcja cukru nadal była opłacalna. W latach 2009–2010, po zakończeniu restrukturyzacji utracone korzyści sięgną kwoty 175 mln zł. To pokazuje, jaki wysiłek muszą wykazać wszyscy producenci cukru, a szczególnie Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA, aby sprostać temu wyzwaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrezeszarząduKrajowegoZwiązkuPlantatorówBurakaCukrowegoStanisławBarnaś">Moim zdaniem połączenie kwot A i B oznacza import cukru do naszego kraju. Nastąpi deklasyfikacja, która jest niekorzystna dla Polski. Ponadto na skutek ustanowienia funduszu restrukturyzacyjnego koncerny, które posiadają na terenie naszego kraju cukrownie, mogą przenieść za granicę kwoty cukrowe.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrezeszarząduKrajowegoZwiązkuPlantatorówBurakaCukrowegoStanisławBarnaś">Trzecia kwestia dotyczy deklasyfikacji oraz zdjęcia z rynku Unii Europejskiej 6 mln ton cukru. Nie widzę takiej możliwości, zwłaszcza, że niektórym krajom pozostawiono możliwość udzielania dopłat do buraków cukrowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoRolnikówOjczyznaLeszekZwierz">Jak już powiedziała pani minister Stanisława Okularczyk, cena buraków cukrowych spadnie o około 36%. Pan prezes Krzysztof Kowa zapytał, czy rolnicy przy takiej cenie będą chcieli uprawiać buraki. Ostatnio tego typu uprawa gwarantowała jakiś dochód gospodarstwom rolnym. Uprawa buraków cukrowych zaczynała się opłacać. Po wdrożeniu reformy już tak nie będzie. Uprawa buraków cukrowych przestanie być opłacalna.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoRolnikówOjczyznaLeszekZwierz">Czy Unii Europejskiej chodzi o to, aby upadły polskie gospodarstwa produkujące buraki cukrowe? Czy Unii Europejskiej zależy na tym, aby zlikwidowano wszystkie polskie cukrownie? Czy mamy być tylko rynkiem zbytu cukru produkowanego w innych krajach Wspólnoty lub cukru z trzciny cukrowej? Reformę przeprowadza się w najbardziej niekorzystnym momencie dla całego przemysłu cukrowego. Kraje piętnastki powinny wprowadzić te mechanizmy przed przyjęciem nowych członków do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoRolnikówOjczyznaLeszekZwierz">Chciałbym powiedzieć, że pan minister Krzysztof Jurgiel ma pełne poparcie Związku Zawodowego Rolników „Ojczyzna”, jeśli chodzi o działania w zakresie obrony rynku cukru i niedopuszczenia do drastycznego spadku ceny buraków cukrowych. Będziemy wspierać ministra w tych działaniach, ponieważ są one nacechowane troską o polską wieś. Dlatego, jeśli zajdzie taka potrzeba, to będziemy się bronić korzystając ze wszystkich dostępnych środków. Być może trzeba będzie zorganizować protesty. Nie może być tak, że polski rolnik będzie bez przerwy ponosił koszty przemian. Najpierw odczuliśmy skutki transformacji ustrojowej. Teraz każe nam się płacić za skutki reformy rynku cukru, co jest wynikiem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoRolnikówOjczyznaLeszekZwierz">Być może moja wypowiedź jest chaotyczna i niekonkretna, ale od podawania wskaźników i wyliczeń, ile na tym wszystkim stracą polskie gospodarstwa, są naukowcy. Przekazuję państwu opinie rolników, które do mnie docierają podczas spotkań z plantatorami buraków cukrowych na terenie całego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełLechKuropatwiński">Już w zeszłym roku, gdy dyskutowaliśmy o planowanej reformie rynku cukru, mówiłem, że tylko przez krótki czas cena buraków cukrowych będzie opłacalna. Zapowiadałem, że potem będzie systematycznie spadać, i zrobi się niższa od ceny z 2003 r. To się teraz potwierdza.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełLechKuropatwiński">Mam pytanie do pana prezesa Krzysztofa Kowy. Ile cukrowni pozostanie w Krajowej Spółce Cukrowej „Polski Cukier” SA. po zakończeniu działań restrukturyzacyjnych? Czy koncern nadal będzie mógł prowadzić działalność, czy też podmioty zagraniczne opanują cały rynek, a kwoty produkcyjne wyprowadzą do spółek macierzystych? Jak w takim przypadku mają się zachować rolnicy? Co dalej? Teraz ogranicza się produkcję buraków. Za chwilę sankcje dotkną producentów mleka. Jaka jest przyszłość polskiego rolnika w Unii Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Mam pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Można przypuszczać, że dojdzie do całkowitej likwidacji cukrowni znajdujących się w rękach obcego kapitału. Czy może być tak, że po otrzymaniu środków z funduszu restrukturyzacji, obce koncerny zlikwidują produkcję cukru i wycofają się z naszego rynku?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PosełWojciechMojzesowicz">To jest dla nas bardzo ważne, ponieważ te podmioty przejmują około 60% buraków cukrowych uprawianych w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Otrzymuję sygnały, że niektórzy posłowie angażują się w sprawy Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Bardzo za to dziękuję, ale apeluję, aby postępować racjonalnie. Chodzi przecież o to, aby tej spółce pomagać. KSC SA musi konkurować z zachodnimi koncernami operującymi na naszym rynku. Tymczasem docierają do mnie niepokojące sygnały. Proszę pomagać spółce i zatrudnionym tam ludziom, ale proszę im nie szkodzić. W Sejmie poprzedniej kadencji przewodniczący Komisji Kultury i Środków Przekazu protestował wspólnie z plantatorami przeciwko likwidacji jednej z cukrowni, nie mając pojęcia, o co tam chodzi. Mam nadzieję, że członkowie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi są lepiej poinformowani i będą postępować bardziej racjonalnie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Nie możemy się zgadzać na niskie kwoty produkcyjne, które nie pozwalają nawet zaspokoić potrzeb polskiego rynku. To jest dla nas nie do przyjęcia. Na przykład w przypadku skrobi ziemniaczanej wytwarzamy tylko jedną trzecią w stosunku do rzeczywistych potrzeb. Teraz okazuje się, że mamy uprawiać mniej buraków i produkować mniej cukru, niż potrzeba do zaspokojenia rynku. Z tym się zgadzać nie możemy. Za chwilę zaproponuję, aby Komisja zajęła oficjalne stanowisko w tej sprawie. Zwrócimy się również do polskich eurodeputowanych, którzy uczestniczą w pracach komisji rolnictwa Parlamentu Europejskiego. Przystąpiliśmy do Unii Europejskiej po to, aby się rozwijać. Polscy rolnicy mieli mieć te same obowiązki i prawa co farmerzy ze starych krajów członkowskich. W związku z tym w obecnej sytuacji musimy wyraźnie powiedzieć, że na niektóre rzeczy nie wyrażamy zgody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJanWyrowiński">Mam pytania do przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełJanWyrowiński">Pamiętam, gdy narodziła się idea reformy rynku cukru w Unii Europejskiej, istniała groźba, że kwoty produkcyjne będzie można sprzedawać producentom z innych krajów. Czy to zagrożenie nadal istnieje, czy też ma ono inny charakter?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełJanWyrowiński">Kolejna kwestia dotyczy dopłat, które będą otrzymywali plantatorzy buraków cukrowych z tytułu utraty części dochodów, po obniżeniu cen cukru. Ja duże będą te dopłaty i w jaki sposób będą realizowane?</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełJanWyrowiński">Szkoda, że w dzisiejszym posiedzeniu Komisji nie uczestniczy pan minister Krzysztof Jurgiel. Jak wszyscy pamiętamy, media nagłaśniały postawę pana ministra podczas ostatniej rundy rozmów z panią minister rolnictwa Wielkiej Brytanii Margaret Beckett. Podobno przedstawicielka kraju, który w tej chwili przewodniczy Unii Europejskiej, prowadziła osobne rozmowy z reprezentantami poszczególnych państw. Media informowały, że pan minister Krzysztof Jurgiel odmówił uczestnictwa w tych rozmowach, które dla niektórych krajów zakończyły się pewnym sukcesem. Chciałbym poznać opinię Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi na ten temat. Czy tak rzeczywiście było? Jeżeli tak, to dlaczego pan minister Krzysztof Jurgiel nie wziął udziału w tych rozmowach, skoro można było jeszcze coś uzyskać?</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PosełJanWyrowiński">W tej chwili sprawa jest już przesądzona, a zatem niewielkie są możliwości wprowadzenia jakichś zmian. Nawet najbardziej spektakularne protesty, o których mówił pan Leszek Zwierz, nie bardzo pomogą. Należy zrobić wszystko, aby w nowej sytuacji, jak najmniej stracić. Moim zdaniem, taka powinna być teraz polityka rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełSzczepanSkomra">Znamy już wyniki negocjacji. Niektóre elementy reformy rynku cukru są bardzo drastyczne. Obniżamy dochody wyspecjalizowanych gospodarstw rolnych. W niektórych regionach Polski, jak na przykład na Lubelszczyźnie, gdzie jest pewnego rodzaju zagłębie buraczane, rolnicy sadzili buraki i z tego utrzymywali swoje rodziny. Obniżenie dochodów tych rolników o 36% jest bardzo poważną sprawą.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełSzczepanSkomra">Pani minister Stanisława Okularczyk bezdusznie przekazała nam informację o wynikach negocjacji i przyjętych zasadach reformy rynku cukru. Przedstawiono nam suche fakty. Wydaje się, że nie było tutaj prawdziwej walki o interesy polskich rolników.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełSzczepanSkomra">Jakie rząd ma propozycje dla tych regionów Polski, które teraz są nastawione na produkcję buraków cukrowych. Nie wiem, czy środki z funduszu restrukturyzacji zrekompensują rolnikom utracone dochody. Do tej pory największe dochody rolnicy osiągali właśnie z uprawy buraków cukrowych. Dlatego trudno uznać za pocieszającą informację o wypłacie rekompensat. Co rząd zamierza zrobić w tej kwestii? Jakie są propozycje dla rolników, którzy będą musieli zrezygnować z uprawy buraków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWStanisławaOkularczyk">Bardzo proszę, aby udzielić głosu ekspertom z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Natomiast ja odpowiem na ostatnie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">Jeśli chodzi o rekompensaty dla rolników, to od 2009 r. otrzymają oni 159 mln euro z tytułu utraconych przychodów, a nie dochodów. Stanowi to około 64% utraconych przychodów z powodu redukcji cen.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">Ta kwota będzie wypłacana na dwa sposoby, a zależy to od decyzji kraju członkowskiego. Pierwszy sposób polega na tym, że o odpowiednią kwotę zostanie powiększona dopłata bezpośrednia, ale wtedy te środki trafiłyby do wszystkich rolników, bowiem dopłacano by do każdego hektara użytków rolnych. Szacuje się, że pieniędzy wystarczyłoby na podniesienie stawki płatności o około 10 euro.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">Drugi sposób polega na tym, że wypłacono by te środki tylko tym rolnikom, którzy uprawiali buraki cukrowe w okresie referencyjnym w ramach kontraktów. W tym przypadku także są dwie możliwości. Rekompensata zostanie przeliczona w zależności od powierzchni upraw i zgodnie z przyjętą stawką wynosiłaby 467 euro za jeden hektar. Druga możliwość wiąże się z przeliczeniem kwoty produkcyjnej, którą dysponowali poszczególni plantatorzy w okresie referencyjnym.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">W trakcie negocjacji zabiegaliśmy o to, aby istniała możliwość wypłaty rekompensat plantatorom buraków cukrowych. W końcu to oni najbardziej odczują redukcję cen. W końcu wyrażono zgodę na zastosowanie takiego mechanizmu. Oczywiście w kwestii wyboru sposobu podziału środków musi zapaść decyzja polityczna. To są rekompensaty, które na pewno będą wypłacane do końca następnej perspektywy finansowej.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">Pan Leszek Zwierz mówił tutaj o niekorzystnym dla Polski momencie wprowadzenia reformy. Gdyby reformę wprowadzono przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, to polscy rolnicy prawdopodobnie nie uzyskaliby rekompensat. Gdyby jednak zdecydowano się objąć nas tym mechanizmem, to obowiązywałaby zasada stopniowego dochodzenia do pełnej płatności, tak jak w przypadku dopłat bezpośrednich. W tej chwili polscy plantatorzy buraków cukrowych otrzymają pełne płatności.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">Poseł Jan Wyrowiński pytał o możliwość sprzedaży kwot produkcyjnych cukru poza granice kraju. Taka propozycja była w pierwszym projekcie reformy z 2004 r. Proponowano możliwość transferu kwot w ramach krajów członkowskich. Obecnie, zgodnie z zawartym kompromisem, takiej możliwości nie ma. Także koncepcja reformy się zmieniła.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">Wracając jeszcze na chwilę do rekompensat dla plantatorów, chciałbym powiedzieć, że z funduszu restrukturyzacyjnego, z którego będą korzystać otrzymują firmy rezygnujące z kwot produkcyjnych, minimum 10% środków należy przeznaczyć dla plantatorów buraków cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">Ważnym elementem polskiego stanowiska był postulat, aby z środków funduszu restrukturyzacyjnego można było wspierać również pracowników zamykanych cukrowni. To nie zostało w pełni uwzględnione. Niemniej jednak w planie restrukturyzacyjnym, który muszą przygotować cukrownie, należy ten aspekt zawrzeć, odpowiednio to wcześniej konsultując z załogą zakładu.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że rekompensaty dla plantatorów będą miały charakter stałej płatności bez wyznaczenia terminu zakończenia ich realizacji. Myślę, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak również będzie w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#DyrektorDepartamentuWspólnejOrganizacjiRynkówRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWaldemarGuba">Nie wiem, w jakim zakresie mogę się wypowiadać w kwestii przebiegu negocjacji. To zostało bardzo szczegółowo opisane w materiale, który przekazaliśmy członkom Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Proszę powiedzieć, czy polska delegacja wykazała odpowiednią determinację w trakcie tych negocjacji. Pojawił się bowiem zarzut, że pan minister Krzysztof Jurgiel odstąpił od uczestnictwa w końcowych rozmowach. Pan dyrektor przy tym był, więc pańska relacja będzie wiarygodna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWStanisławaOkularczyk">Być może nie wszyscy zapoznali się z tą szczegółową informacją, którą przekazaliśmy państwu przed posiedzeniem Komisji. Skoro jednak jest taka potrzeba, to bardzo proszę pana dyrektora Waldemara Gubę o uzupełnienie wypowiedzi o ten wątek spotkania z panią minister Margaret Beckett.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektordepartamentuwMRiRWWaldemarGuba">W ciągu tych ostatnich trzech dni członkowie polskiej delegacji aktywnie uczestniczyli w negocjacjach. Odbyło się kilka spotkań plenarnych. Miały miejsce dwa spotkania z przedstawicielami prezydencji oraz Komisji Europejskiej. Odbyło się wiele spotkań dwustronnych z przedstawicielami delegacji innych krajów członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#DyrektordepartamentuwMRiRWWaldemarGuba">Myślę, że zarzut formułowany w mediach odnosi się do ostatnich godzin negocjacji, gdy prezydencja przedstawiając plan ostatecznych spotkań, pominęła polską delegację. Nie było zatem możliwości, aby w tych rozmowach uczestniczyć. Argument był taki, że z wcześniejszych rozmów wywnioskowano, iż Polski nie uda się nakłonić do kompromisu, oferując jej jakieś małe koncesje, które rzeczywiście później się pojawiły w przypadku kilku innych krajów członkowskich. Oczywiście, to może budzić różne komentarze. Chciałbym jednak zauważyć, że te koncesje generalnie i tak byłyby niekorzystne dla Polski. W związku z tym trudno było na taki kompromis przystać. Zresztą w informacji wymieniliśmy wszystkie rozbieżności, które pozostały po zakończeniu negocjacji. Z punktu widzenia skutków tego kompromisu dla podmiotów funkcjonujących w naszym kraju, najistotniejsze jest to, czy efektywny będzie fundusz restrukturyzacji w całej Unii Europejskiej oraz na ile będzie konieczna automatyczna redukcja kwot. Tym mechanizmem będzie też objęta Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA. Przed negocjacjami konsultowaliśmy się z przedstawicielami KSC SA oraz innych podmiotów, działających na terenie naszego kraju. Otrzymaliśmy wyraźny sygnał, że przedsiębiorstwom zależy na tym, aby nie doszło do automatycznej redukcji kwot w 2009 r. Tymczasem w końcowej fazie negocjacji okazało się, że mechanizm dobrowolnego ograniczania produkcji będzie nieefektywny, co grozi właśnie redukcją automatyczną. W związku z tym fałszywa jest teza, że polska delegacja mogła pod koniec negocjacji jeszcze coś istotnego wywalczyć, co pozwoliłoby zaakceptować kompromis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrezesKSCPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Chciałbym odpowiedzieć na pytanie pana posła Leszka Kuropatwińskiego.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrezesKSCPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Według planów po restrukturyzacji Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA w koncernie pozostanie od 8 do 10 cukrowni. To, czy będzie 8 czy 10 cukrowni, zależy od tego, ile cukru będą produkowały poszczególne zakłady.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrezesKSCPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Nie przeprowadzimy procesu restrukturyzacji Spółki, jeśli nie zamkniemy cukrowni. Nie można aż tak obciąć kosztów stałych bez zamknięcia małych cukrowni. Jednocześnie będziemy musieli zwiększyć produkcję w pozostałych. Jak państwo wiecie, w ostatnich latach Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA funkcjonowała bardzo dobrze i płaciła za dostarczone buraki cukrowe zgodnie z podpisanymi umowami. Pojawiały się opinie, zwłaszcza wśród pracowników cukrowni, o których było wiadomo, że zostaną zamknięte, iż te cukrownie poradziłyby sobie same, pozostając poza koncernem. Chciałbym rozwiać te złudzenia. Żadna cukrownia produkująca 20–30 tys. ton cukru rocznie, nie jest w stanie przetrwać po wprowadzeniu reformy rynku cukru. Taki zakład nigdy nie będzie w stanie w tak znacznym stopniu zredukować koszty. Jedynym rozwiązaniem jest koncentracja produkcji w dużych cukrowniach. Tylko w ten sposób możemy sprostać konkurencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWStanisławaOkularczyk">Pan poseł Szczepan Skomra mówił o tym, że w bezduszny sposób przekazałam państwu informacje o negocjacjach. To wynika z faktu, że nie bardzo mnie cieszą wyniki tych negocjacji. Namiętna dyskusja wybuchnie wtedy, gdy będziemy mieli jakieś sukcesy. A zatem nie mam się z czego cieszyć. Dwukrotnie tam byłam i obserwowałam to towarzystwo. Szczególnie rozczarowała mnie postawa nowych państw członkowskich Unii Europejskiej, a właściwie ich nielojalność. Bardzo liczyliśmy na ich wsparcie, a na końcu negocjacji tylko my zostaliśmy z siedemnastoma uwagami do projektu reformy. Dużo udało nam się załatwić, także dla naszych nielojalnych sąsiadów. Być może dlatego pan poseł odniósł wrażenie, że moja wypowiedź była taka beznamiętna.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SekretarzstanuwMRiRWStanisławaOkularczyk">Chciałabym jeszcze odpowiedzieć na pytanie dotyczące alternatywnej produkcji w przypadku plantatorów buraków cukrowych. To jest bardzo szeroki temat. Nie tylko producenci buraków mają kłopoty. W złej sytuacji są też producenci mleka, owoców, warzyw itd. To jest kwestia polskiej polityki regionalnej. W naszym kraju produkuje się żywność niezgodnie z bilansem potrzeb. Nie tego rynek oczekuje, co dostarcza producent rolny. Ponadto przemysł przetwórczy nie jest zlokalizowany tam, gdzie powstają surowce. Płody rolne wozi się po całym kraju. Polską bolączką jest to, że kierunki produkcji rolnej nie pokrywają się z ilością i jakością zasobów w gospodarstwach. W tej chwili najpilniejszą rzeczą jest przygotowanie właściwej polityki regionalnej. Poprzez doradztwo rolnicze trzeba doprowadzić do zgodności kierunków produkcji z zasobami i wielkością gospodarstw. To jest najpilniejsza sprawa. Wiadomo, że w tym zakresie nie możemy już oczekiwać pomocy ze strony Unii Europejskiej. Chcielibyśmy stworzyć własne instrumenty pobudzenia rozwoju regionalnego. Powinniśmy pójść szlakiem przetartym przez Grecję i Włochy, bowiem te kraje z tym problemem się uporały. Niekoniecznie musi się to odbywać poprzez grupy producentów rolnych, które powstają zbyt wolno. Nie jest to skuteczny mechanizm koncentracji podaży. To jest bardzo szeroki problem. A zatem alternatywą dla plantatorów buraków cukrowych, jeśli prowadzą oni duże gospodarstwa, jest produkcja mleka oraz na przykład hodowla bydła opasowego i trzody. W małych gospodarstwach to będą uprawy specjalne. Trudno polecać w tej chwili uprawę owoców i warzyw, bo te ostatnio nie sprzedają się zbyt dobrze. Jeszcze raz powtarzam, że to jest trudny i szeroki problem, ale będziemy się starali go rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczącyZZROjczyznaLeszekZwierz">Czy przewidziano pomoc finansową dla gospodarstw, w których trzeba będzie zaprzestać uprawy buraków cukrowych? Plantatorzy będą musieli sprzedać kombajny, sprzęt uprawowy i będą się musieli zająć tą działalnością, o której przed chwilą mówiła pani minister Stanisława Okularczyk. Czy znajdą się środki na zmianę profilu produkcji gospodarstw rolnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Myślę, że każdy z nas powinien wiedzieć, jakie są możliwości finansowania rolnictwa z budżetu krajowego, zwłaszcza po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Proszę zatem nie mówić, że rząd ma pokrywać koszty likwidacji kombajnów i tego typu rzeczy. Dzisiaj powinniśmy się starać o utrzymanie produkcji, a nie myśleć o likwidacji czegokolwiek. Tak samo można zapytać, kto zapłaci za demontaż kojców, bo spada cena tuczników. Proszę nie używać takich argumentów.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełLechKuropatwiński">Kto poniesie koszty transportu buraków do cukrowni? Pan prezes Krzysztof Kowa zapowiedział, że w Krajowej Spółce Cukrowej „Polski Cukier” SA pozostanie 8–10 cukrowni. W Polsce uprawia się buraki w pewnych regionach i tego tak od razu się nie zmieni. Wiemy, że część kosztów transportu pokrywa odbiorca surowca. Co będzie, jeśli rolnicy będą musieli dowozić buraki na przykład po 150 km? Kto za to zapłaci? Słyszałem, że cukrownia będzie odbierać surowiec w promieniu 60 km. Jeśli plantacja znajduje się dalej, to za pozostałą część transportu zapłaci rolnik.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosełLechKuropatwiński">Od razu powiedzmy, że plantatorzy w tych regionach, które są oddalone od cukrowni o 150–200 km, w ogóle będą musieli zrezygnować z produkcji buraków. Co otrzymają w zamian? Pani minister przed chwilą wymieniła uprawy specjalne, czy hodowlę bydła. Uważam, że już dzisiaj należy poinformować rolników o alternatywie. W przeciwnym wypadku nawet średnie gospodarstwa, liczące 20–30 ha, także przestaną produkować. Co mamy powiedzieć czterem milionom osób, które utrzymują się z pracy w sektorze rolnym? Czy możemy stwierdzić, że w nowej perspektywie finansowej po 2007 r. mają szansę wyżywić rodziny, czy ta szansa się coraz bardziej oddala?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Prezydium Komisji proponuje, aby w styczniu odbyła się debata dotycząca obecnej sytuacji i przyszłości polskiego rolnictwa po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Wtedy będzie okazja do zaprezentowania różnych opinii na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Apeluję do państwa, aby dzisiaj nie mówić o wszystkim. W ten sposób nic nam się nie uda zrobić. Zakończmy najpierw temat cukru, kierując odpowiednie pismo do eurodeputowanych. Poseł Jan Wyrowiński stwierdził, że skuteczność takich pism jest niewielka. Mimo to uważam, że warto spróbować. Jeśli są pewne zagrożenia, to powinniśmy w piśmie nasze poglądy przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tym punkcie porządku obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWStanisławaOkularczyk">Chciałabym tylko zapewnić pana posła Lecha Kuropatwińskiego, że będziemy się starali rozwiązać problem, o którym pan przed chwilą mówił. W tej chwili nie potrafię odpowiedzieć na pańskie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku obrad – informacja o rządowych programach dotyczących energii odnawialnej.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki o przedstawienie przedmiotowej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Chciałbym przedstawić informację na temat rządowych programów dotyczących energii odnawialnej.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Racjonalne wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych jest jednym z istotnych komponentów zrównoważonego rozwoju kraju. Wzrost udziału odnawialnych źródeł energii w bilansie paliwowo-energetycznym przyczynia się do poprawy stanu środowiska, zwiększenia efektywności wykorzystania i oszczędzania zasobów surowców energetycznych.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">W „Polityce energetycznej Polski do roku 2025” energetyce odnawialnej jest poświęcony oddzielny rozdział, z którego wynika ranga wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Jednym ze strategicznych celów polityki państwa jest wpieranie wykorzystania odnawialnych zasobów energii umożliwiające uzyskanie w perspektywie 2010 roku 7,5% udziału energii pochodzącej z tych źródeł w bilansie energii pierwotnej.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Rozwój wykorzystania odnawialnych źródeł energii prowadzony jest w trzech obszarach:</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– energii elektrycznej,</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– ciepła z odnawialnych źródeł energii,</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– biokomponentów wykorzystywanych w paliwach ciekłych i biopaliwach ciekłych.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Dla zapewnienia odnawialnym źródłom energii właściwiej pozycji w energetyce polityka energetyczna przewiduje podjęcie działań realizacyjnych w następujących kierunkach:</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– utrzymanie stabilnych mechanizmów wsparcia wykorzystania odnawialnych źródeł energii – bez tych mechanizmów nie można sobie wyobrażać osiągnięcia zakładanych celów, ponieważ wykorzystywane tu technologie są duże droższe od klasycznych i wymagają wsparcia finansowego,</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– wykorzystanie biomasy do produkcji energii elektrycznej i ciepła,</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– intensyfikacja wykorzystania małej energetyki wodnej,</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– wzrost wykorzystania energetyki wiatrowej,</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– zwiększenie udziału biokomponentów w rynku paliw ciekłych,</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– rozwój przemysłu na rzecz energetyki odnawialnej.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">W tym ostatnim przypadku chodzi o uruchomienie produkcji urządzeń, które będą w większej skali wykorzystywane dla potrzeb produkcji energii odnawialnej. W tej chwili bardzo często są to urządzenia adaptowane z klasycznej energetyki. Nie spełniają one wszystkich wymogów technicznych.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Polityka energetyczna określa również konkretne zadania wykonawcze, które powinny być zrealizowane do 2008 r.:</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– przeprowadzenie systemowej analizy rodzajów mechanizmów wsparcia rozwoju wykorzystania odnawialnych źródeł energii w celu ewentualnej modyfikacji rozwiązania przyjętego w Polsce,</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– opracowanie bilansu biomasy pod kątem jej dostępności na cele energetyczne, w tym ze względu na wykorzystanie surowca drzewnego na cele przetwórcze oraz odległość od źródeł spalania,</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– podjęcie inicjatywy dotyczącej objęcia nowych krajów członkowskich Unii Europejskiej systemem dopłat ze środków unijnych do wszystkich upraw energetycznych – realizacja pod kierunkiem ministra właściwego do spraw rolnictwa,</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– opracowanie koncepcji powiązania rozwoju energetyki wiatrowej z elektrowniami szczytowo-pompowymi,</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– przeprowadzenie analizy wskazującej optymalne lokalizacje terenów pod energetykę wiatrową,</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– przygotowanie projektu regulacji zapewniającej wdrożenie dyrektywy 2003/30/UE o promocji wykorzystania biopaliw lub innych paliw odnawialnych w transporcie.</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">W Traktacie akcesyjnym Polska przyjęła cel indykatywny udziału energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych w krajowym zużyciu brutto energii elektrycznej na rok 2010, w wysokości 7,5%. Obecnie w naszym bilansie energetycznym energia odnawialna stanowi około 3,5%. W związku z tym osiągnęliśmy cel cząstkowy zapisany w Traktacie akcesyjnym. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że w Polsce od 2000 r. funkcjonuje silny, stabilny system wsparcia, który jest systematycznie doprecyzowany i wzmacniany. Przedsiębiorstwa zajmujące się sprzedażą energii elektrycznej dysponują mechanizmem świadectw pochodzenia energii elektrycznej wytworzonej w odnawialnych źródłach energii. Jeżeli nie wykażą się odpowiednią liczbą świadectw, będą musiały uiszczać opłatę zastępczą. Obecnie ta opłata wynosi 240 zł za megawatogodzinę. W rezultacie wytwórca energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych uzyskuje dwa źródła dochodów. Po pierwsze, ze sprzedaży praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia. Po drugie, ze sprzedaży fizycznej energii elektrycznej. Powyższe mechanizmy wzmocnione są systemem kar nakładanych na przedsiębiorstwa energetyczne za niewypełnienie wyżej wymienionych obowiązków. Środki te wpływają na konta Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i są przeznaczane wyłącznie na wsparcie finansowe inwestycji związanych z odnawialnymi źródłami energii.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Ponadto czynnikiem poprawiającym konkurencyjność energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych jest zwolnienie na mocy ustawy z dnia 23 stycznia 2004 r. o podatku akcyzowym z podatku akcyzowego między innymi sprzedaży ten energii.</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">W Polsce od kilku lat na mocy ustawy – Prawo energetyczne funkcjonuje obowiązek zakupu ciepła ze źródeł odnawialnych. Na skutek realizacji tego obowiązku wykorzystanie energii odnawialnej w ciepłownictwie stale wzrasta. W polskich warunkach do produkcji ciepła przewiduje się przede wszystkim wykorzystanie biomasy oraz zasobów geotermalnych. Główne rozważane technologie w zakresie wykorzystania biomasy związane są z generacją rozproszoną. To nigdy nie będą duże źródła energii czy ciepła. One będą zawsze rozproszone. Przewidujemy:</u>
          <u xml:id="u-26.25" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– rozwój skojarzonej produkcji energii elektrycznej i ciepła w małych zespołach wytwórczych, wykorzystujących ustawy energetyczne, słomę oraz odpady z rolnictwa i leśnictwa,</u>
          <u xml:id="u-26.26" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– zagospodarowanie biogazu pochodzącego ze składowisk odpadów, oczyszczalni ścieków oraz farm hodowlanych,</u>
          <u xml:id="u-26.27" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– termiczne przekształcanie biomasy pochodzącej z odpadów komunalnych.</u>
          <u xml:id="u-26.28" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Omówię teraz zagadnienia związane z biokomponentami wykorzystywanymi w paliwach ciekłych i biopaliwach ciekłych. W paliwach ciekłych udział biokomponentów wynosi do 5%, natomiast w biopaliwach ciekłych powyżej 5%.</u>
          <u xml:id="u-26.29" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Główne działania w zakresie biopaliw koncentrują się na wdrażaniu przepisów wspólnotowych, to jest dyrektywy 2003/30/WE w sprawie promowania użycia w transporcie biopaliw i innych paliw odnawialnych. Do 15 grudnia 2005 r. wypracujemy ostateczne stanowisko w kwestii koncepcji pełnej transpozycji tej dyrektywy do przepisów prawa krajowego.</u>
          <u xml:id="u-26.30" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Chciałbym podkreślić, że już teraz nie ma żadnych przeszkód w stosowaniu do 5% dodatku bioetanolu do benzyn silnikowych używanych w pojazdach oraz do 5% dodatku estrów metylowych kwasów tłuszczowych do oleju napędowego stosowanego w pojazdach, ciągnikach rolniczych i maszynach nieporuszających się po drogach. Możliwość stosowania tych biokomponentów, spełniających wymagania jakościowe, określone w rozporządzeniu ministra gospodarki i pracy z dnia 19 października 2005 r. w sprawie wymagań jakościowych dla biokomponentów oraz metod badań jakości biokomponentów, znajduje swoje potwierdzenie także w rozporządzeniu ministra gospodarki i pracy z dnia 31 października 2005 r. w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych, które weszło w życie z dniem 1 grudnia 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-26.31" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Obok istniejących już regulacji prawnych, drogę do szerokiego stosowania biopaliw w transporcie otworzy opracowany w Ministerstwie Gospodarki projekt rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla biopaliw ciekłych, określający wymagania dla następujących paliw:</u>
          <u xml:id="u-26.32" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– estrów stanowiących samoistne paliwo, to jest estrów metylowych wyższych kwasów tłuszczowych otrzymywanych w procesie przetwarzania rzepaku,</u>
          <u xml:id="u-26.33" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">– oleju napędowego zawierającego 20% wyżej wymienionych estrów.</u>
          <u xml:id="u-26.34" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiTomaszWilczak">Oprócz działań legislacyjnych zmierzających do rozszerzenia oferty biopaliw dostępnych na rynku, z jednoczesnym zapewnieniem ich wysokich standardów jakościowych, planowane są działania, których celem będzie zastosowanie biopaliw w wybranych flotach pojazdów na przykład w transporcie publicznym, rolnictwie, administracji publicznej, w służbie zdrowia itp. Dla właściwego rozwoju wykorzystania biopaliw niezbędne jest zapewnienie stabilnych warunków tego rozwoju, umożliwiającego osiągnięcie udziału biokomponentów w rynku paliw ciekłych na poziomie 5,75% w 2010 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJózefPilarz">Mam pytanie do pana ministra Tomasza Wilczaka. Interesuje mnie sprawa biopaliw i bioetanolu. Czy koncerny paliwowe mają obowiązek dodawania biokomponentów do paliw płynnych? Z tego, co mi wiadomo, w tej chwili w Polsce dodaje się bardzo mało biokomponentów do paliw. Większa część produkcji trafia za granicę. Tymczasem zwiększenie udziału biokomponentów w paliwach płynnych mogłoby bardzo pomóc polskiemu rolnictwu. Ktoś przecież musi wytwarzać surowiec, z którego produkuje się bioetanol czy estry kwasów tłuszczowych. W tej chwili ceny zboża w Polsce są bardzo niskie. Przez wiele lat nadwyżki zboża były wykorzystywane do produkcji spirytusu. Na przykład kukurydza świetnie nadaje się do produkcji bioetanolu. Ponadto w Unii Europejskiej dopuszcza się uprawę roślin energetycznych na terenach przeznaczonych do odłogowania.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełJózefPilarz">Czy w nowej ustawie zachowano przepis, że biokomponenty mogą być wytwarzane tylko z surowców pochodzących z upraw krajowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełLechKuropatwiński">Pan minister Tomasz Wilczak stwierdził, że do 2010 r. powinniśmy uzyskać 7,5% udział energii odnawialnej w bilansie energii pierwotnej. Czy obecnie mamy nadwyżki energii konwencjonalnej? Jeśli tak, to w jaki sposób wykorzystamy energię klasyczną, skoro musimy uzyskiwać energię ze źródeł odnawialnych?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełLechKuropatwiński">Czy po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej możemy korzystać ze źródeł geotermalnych w celach przemysłowych? W tej chwili mamy w Polsce około 35 tys. odwiertów. Na przykład w województwie kujawsko-pomorskim woda o temperaturze 150 stopni Celsjusza znajduje się na głębokości 1200–1500 m.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełLechKuropatwiński">Czy do 2006 r. możemy wprowadzić 5% udział biokomponentów w paliwach płynnych? Czy jesteśmy do tego przygotowani? Co trzeba zrobić, aby udało się osiągnąć ten wynik? Może być tak, że w 2008 lub 2009 r. zapłacimy karę za to, że nie spełniliśmy wymogów zapisanych w dyrektywach Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Myślę, że to jest tylko wstępna dyskusja. Przez cztery poprzednie lata Komisja wielokrotnie omawiała problematykę produkcji biopaliw, niestety bez szczególnych efektów. W środkach masowego przekazu wybuchła wielka histeria. Przyłączyli się do tego przedstawiciele koncernów paliwowych. Tymczasem w innych krajach Unii Europejskiej wprowadza się paliwa z dużo większą zawartością biokomponentów.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Wydaje mi się, że pierwszy punkt porządku obrad niejako łączy się z tematem, który teraz omawiamy. Co rolnicy mają uprawiać, jeśli nieopłacalna staje się produkcja buraków cukrowych i pszenicy. Pan minister Tomasz Wilczak mówił ogólnie o energii ze źródeł odnawialnych. Jestem przekonany, że zorganizujemy odrębne spotkanie, na którym zajmiemy się problematyką uzyskiwania paliw z produkcji rolnej. Myślę, że to jest kwestia wprowadzenia obowiązku dodawania biokomponentów do paliwa. Dzisiaj koncerny paliwowe realizują własną politykę i na rynku wewnętrznym nie można sprzedać bioetanolu czy estrów kwasów tłuszczowych.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę, aby pan minister Tomasz Wilczak wziął pod uwagę sygnały płynące z tej dyskusji. Na następnym posiedzeniu zajmiemy się tylko problematyką biopaliw. Myślę, że członków Komisji mniej interesuje energia pozyskiwana z elektrowni wiatrowych, ponieważ rolnicy w to raczej nie zainwestują. Nawet nie będę pytał, ile kosztuje jedno urządzenie do pozyskiwania takiej energii. To jest poza naszym zasięgiem. Chodzi o to, aby utrzymać poziom produkcji rolnej i żeby paliwa pozyskiwano z surowców pochodzenia rolnego. Społeczeństwo w Europie się starzeje, konsumpcja żywności spada i musimy sobie z tego zdawać sprawę. Jeszcze raz powtarzam, że w pozostałych krajach Unii Europejskiej programy wykorzystania biopaliw są dużo bardziej zaawansowane. Niemcy produkują już ponad 1 mln ton estrów kwasów tłuszczowych. To oznacza wykorzystanie 2,5 mln ton rzepaku i 700–800 tys. ha. Nie muszę nikogo przekonywać o bardzo pozytywnym wpływie takich upraw na środowisko naturalne. Rzepak korzystnie wpływa na atmosferę. Ponadto paliwa odnawialne uzupełniają paliwa konwencjonalne, które niedługo będą się kończyć.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę pana ministra Tomasza Wilczaka o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Poseł Lech Kuropatwiński pytał o kryterium 7,5% energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych. To jest obowiązek. Musimy uzyskać taki wskaźnik do 2010 r. mimo pewnej nadwyżki energii pozyskiwanej ze źródeł konwencjonalnych. Chciałbym jednak przypomnieć, że z roku na rok gospodarka się rozwija. W związku z tym produkcja energii elektrycznej będzie musiała wzrastać. Nie jest zatem tak, że będziemy musieli na trwałe odłączać konwencjonalne źródła energii.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Nie ma zakazu czerpania energii ze źródeł geotermalnych. Rzeczywiście na terenie Polski jest sporo odwiertów. Chciałbym jednak przypomnieć, że to są bardzo kosztowne inwestycje. Ponadto są przykłady zupełnie nietrafnego zastosowania tej technologii. Moim zdaniem takim przykładem jest Uniejów, gdzie zbyt mały jest odbiór ciepła w stosunku do możliwości instalacji. W związku z tym takie przedsięwzięcie nie ma podstaw ekonomicznych. W Stargardzie Szczecińskim jest odwrotnie. Tam geotermia jest podstawowym źródłem ciepła przez cały rok. Jedynie w sezonie grzewczym będzie uruchamiana tradycyjna ciepłownia opalana węglem.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Jeżeli chodzi o elektrownie wiatrowe, to chciałbym zauważyć, że nie do końca są one rozłączone z rolnictwem. Przeciętny czas pracy wiatraka w ciągu roku wynosi tylko około 2 tys. godzin. Jeżeli wiatr przestaje wiać, pojawia się luka w dostawie energii elektrycznej. Wtedy dyspozycja mocy musi zapewnić dostawy z innych źródeł. Podczas jednej z dyskusji dotyczącej parku wiatrakowego w Wielkopolsce, spotkałem się z interesującą propozycją. Tereny rolnicze wokół tego parku zostaną wykorzystane do zasiewów rzepaku, aby uzyskać dodatkowe źródło energii, które będzie uzupełniać elektrownie wiatrowe. Chodzi o to, aby uniknąć nagłych braków energii w tym regionie. Jest to jakiś pomysł. Mówię o tym dlatego, aby wskazać na pewne konotacje elektrowni wiatrowych i produkcji rolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">Chciałbym państwa zapewnić, że Ministerstwo Gospodarki pracuje nad takimi rozwiązaniami, aby łatwe było wprowadzenie do obrotu paliw z jak największą zawartością bioetanolu czy estrów kwasów tłuszczowych. Dopiero 1 września 2005 r. przejęliśmy funkcję koordynatora tego programu. A zatem wypracowanie odpowiednich rozwiązań będzie wymagało więcej czasu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">Chciałbym podkreślić, że obecne przepisy umożliwiają stosowane paliw nawet z 5% zawartością biokomponentów. Rozważamy, czy trzeba zmodyfikować system podatkowy, aby zachęcić w ten sposób do dolewania biokomponentów do każdego paliwa. Drugie rozwiązanie polega na wprowadzeniu obowiązku stosowania określonej ilości biokomponentów. Tę kwestię szczegółowo analizujemy. Nie chcemy, aby powtórzyła się sytuacja, w której przepisy zostaną zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">Uważam, że biopaliwa w znacznym stopniu mogą być wykorzystywane w wybranych flotach. Tam będzie można stosować paliwa z większym udziałem biokomponentów. To będą pojazdy dostosowane do takiego paliwa. Myślę o komunikacji miejskiej. Tu są bardzo duże możliwości. Podobne rozwiązania od dawna funkcjonują na przykład w Niemczech. W ten sposób zyskamy duży rynek zbytu dla biopaliw, co automatycznie powinno zapewnić dochody polskim rolnikom.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">Kolejna kwestia dotyczy energii geotermalnej. Uważam, że źródła geotermalne mogą być bardziej wykorzystane w przyszłości. Dotychczasowe doświadczenia w tym względzie wskazują na niedostateczne uzasadnienie ekonomiczne, dla takich inwestycji. Dotyczy to także wykorzystania już istniejących odwiertów. To nie jest takie proste. One nie są tak przygotowane, że można je eksploatować bez żadnych inwestycji. Chcemy jednak rozwijać ten rodzaj pozyskiwania energii. Trwają rozmowy z przedstawicielami Islandii, która ma wielkie doświadczenia w tym zakresie. Myślimy o wykorzystywaniu geotermii także do wytwarzania energii elektrycznej.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">Chciałbym zdementować informację, że mamy nadwyżki energii elektrycznej i w związku z tym nowi inwestorzy będą mieli problemy ze sprzedażą czystej energii. Każdy producent energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych ma prawnie zagwarantowany zakup energii po cenie rynkowej. Natomiast dodatkowy dochód producent osiąga z praw majątkowych i świadectw pochodzenia, którymi już teraz można obracać na Towarowej Giełdzie Energii. A zatem obecny system bardzo zachęca do inwestowania. Po raz pierwszy dane pokazują, że w tym roku ilość energii wytworzonej z odnawialnych źródeł energii jest większa niż nakazuje rozporządzenie. W związku z tym w projektowanych przepisach przyspieszamy termin osiągnięcia poziomu 7,5%.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">Nie sądzę, abyśmy mieli problemy z płaceniem kar za niewywiązanie się z obowiązków nałożonych na nas przez Unię Europejską. Przepisy dotyczące energii elektrycznej uzyskiwanej z odnawianych źródeł energii oraz biopaliw w naszym przekonaniu powinny zapewnić osiągniecie założonych celów, czyli 7,5% energii elektrycznej i 5,75% biokomponentów w paliwach płynnych.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">W nowym rozporządzeniu stworzyliśmy dodatkową preferencję dla upraw energetycznych. Chodzi o technologię współspalania, gdy w dużych obiektach spala się mieszankę węgla i biomasy. Nowe przepisy nakładają obowiązek zwiększania udziału biomasy w spalanej mieszance. W 2008 r. ten udział ma wynosić 5%, ale w 2014 już 60%. Myślę zatem, że wszyscy, którzy chcą wprowadzić technologię współspalania, już teraz będą szukali dostawców i będą zawierali kontrakty na uprawy energetyczne. W ten sposób chcemy intensyfikować wykorzystanie terenów rolnych dla potrzeb energetycznych oraz ochronić zasoby biomasy leśnej. Do celów energetycznych ma być wykorzystywana biomasa z upraw oraz z odpadów komunalnych i rolnych. Jest wiele możliwości. Wydaje się, że stworzone przez nas mechanizmy będą sprzyjały osiągnięciu założonych przez celów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">To wszystko jest bardzo interesujące, ale oczekujemy konkretnych efektów państwa działań. Przez cztery lata trwały analizy, badania i dyskusje. Prawie nic nie udało się zrobić. Czego dzisiaj potrzeba, aby biopaliwa zaczęły naprawdę funkcjonować na rynku? Jak zmusić dystrybutorów paliwa, aby dodawali biokomponenty?</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">W tej chwili mamy z tym duży problem. Firmy nie bardzo są zainteresowane kupnem spirytusu z gorzelni czy też estrów kwasów tłuszczowych z rafinerii. Nie musimy wyważać otwartych drzwi. W innych krajach Unii Europejskiej te rozwiązania już wdrożono i wszystko dobrze funkcjonuje. Tam rozwija się gospodarka, a my ciągle jesteśmy na etapie planowania. Planowanie jest ważne, ale po zastanowieniu zazwyczaj przechodzi się do działania. Myślę, że nadszedł czas działań. Bardzo proszę, aby na następne spotkanie Ministerstwo Gospodarki przygotowało informację o działaniach podjętych w celu wprowadzenia biopaliw do obrotu.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zaprać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorgeneralnyKrajowegoZwiązkuRolnikówKółekiOrganizacjiRolniczychJanGrygieńć">Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych z wielką nadzieją przyjął zapowiedzi rządu, że w zakresie produkcji biopaliw zajdą wielkie zmiany. Z uwagą wysłuchałem wystąpień przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki. Muszę przyznać, że jestem bardzo zawiedziony. Wydaje mi się, że głównym powodem niewykorzystywania estrów kwasów tłuszczowych na terenie Polski jest wydane w ubiegłym roku rozporządzenie ministra finansów, który nałożył na ten produkt podatek akcyzowy.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#DyrektorgeneralnyKrajowegoZwiązkuRolnikówKółekiOrganizacjiRolniczychJanGrygieńć">Dlaczego kierowca w Niemczech może kupować paliwo z zawartością 20–30% biokomponentów, a w Polsce jest to niemożliwe? Jestem przekonany, że rząd szybko podejmie decyzje, które zniwelują skutki tych niekorzystnych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">To jest dopiero pierwsze spotkanie z nowym kierownictwem Ministerstwa Gospodarki, Trudno oczekiwać, że pan minister już dzisiaj przedstawi nam kompletny plan działań w sprawie produkcji biopaliw.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Mamy teraz poważne problemy, ponieważ przez pięć miesięcy w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi nawarstwiły się pewne sprawy. Dopuszczono się wielu zaniedbań. Nie przygotowano określonych rozwiązań. W resorcie rolnictwa utknęło wiele spraw. Przyzwoite oddawanie władzy powinno wyglądać w ten sposób, że oprócz biurka przekazuje się swoim następcom także informacje o najpilniejszych działaniach. Tymczasem przed przejęciem władzy w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pozostał tylko jeden podsekretarz stanu. W związku z tym mamy określoną sytuację.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Nie tłumaczę w ten sposób sposobu funkcjonowania nowego rządu. Jest jednak zbiór przepisów, które wydano za późno. W Unii Europejskiej nikt nie będzie czekał na nasze decyzje, jeśli minie termin nadesłania odpowiedzi. Potrzeba nam więcej determinacji i pracy. Trzeba przyspieszyć pewne rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Jeszcze raz proszę pana ministra Tomasza Wilczaka, aby na kolejne posiedzenie Komisji przygotował informację dotyczącą źródeł energii odnawialnej związanych z produkcją rolną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">Uregulowania prawne, o których tu była mowa, weszły w życie miesiąc bądź półtora miesiąca temu. Oceniamy, że one są kluczowe dla produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Na przykład jedno z rozporządzeń określa kryteria dla estrów dodawanych w 20% do oleju napędowego. To jest kluczowy przepis dla zwiększenia udziału biokomponentów w paliwach ciekłych. Myślę, że rozwiązania oraz modyfikacje w systemie podatkowym, będą skutecznym mechanizmem. Rafineria Nafty Jedlicze SA już teraz wprowadziła na rynek olej napędowy bio. A zatem to się opłaca. Przy obecnych cenach ropy naftowej, istniejące rozwiązania prawne pozwalają na osiągnięcie założonych celów.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">W Niemczech rzeczywiście stosuje się oryginalną kompozycję paliw. Jednak analizy wskazują, że to jest niekorzystne rozwiązanie w aspekcie technicznym i środowiskowym. Aby dodawać określoną ilość estrów do oleju napędowego, trzeba zastosować pewną ilość innych komponentów. Dopiero wtedy paliwo nie będzie szkodliwe dla silników i środowiska. Staramy się ten system szybko przygotować. W drugim kwartale 2006 r. zostanie przyjęty wieloletni program promocji biopaliw. To da poczucie stabilizacji tym wszystkim, którzy chcą cię tym zajmować.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieGospodarkiZbigniewKamiński">Ciężko jest dzisiaj wykazać, że mamy jednak na koncie pewne sukcesy, ponieważ niektóre rozwiązania zaczęły funkcjonować dopiero niedawno. Myślę, że będzie to widoczne już niedługo na stacjach paliw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PodsekretarzstanuwMGTomaszWilczak">Chciałbym się wypowiedzieć w kwestii podatku akcyzowego na estry kwasów tłuszczowych. Uważam, że w tym zakresie brakuje konsekwencji. Na przykład w przypadku energii elektrycznej uzyskiwanej ze źródeł odnawialnych odstępuje się od pobierania podatku akcyzowego. Obiecuję, że zwrócimy na to uwagę ministrowi finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>