text_structure.xml 60.9 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich przybyłych. Stwierdzam kworum. Porządek dzienny został posłom doręczony. Czy są do niego uwagi? Nie zgłoszono uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Przystępujemy do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 6 w sprawie realizacji art. 20 ust. 3 Traktatu polsko-niemieckiego o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 r., przedłużonego w roku 2001. Zanim oddam głos przedstawicielowi MSZ, przypomnę tylko krótko, że efektem wyjazdu Komisji do Niemiec był dezyderat skierowany do Prezesa Rady Ministrów. Zasadniczym punktem dezyderatu był postulat podjęcia pilnych i stanowczych działań dla zapewnienia wykonania przez stronę niemiecką postanowień art. 20 ust. 3 Traktatu. Chodziło szczególnie o kwestie dostępu do nauki języków ojczystych. W dezyderacie sugerowaliśmy również, aby ze strony polskiej podjęto inicjatywę odwołania się do podstawowych zasad współżycia między narodami, a w szczególności do zasady wzajemności. W tej mierze sugerowaliśmy zachowanie symetrii w finansowaniu zobowiązań strony polskiej wobec mniejszości niemieckiej w Polsce, odpowiednio do realizowanych przez stronę niemiecką przedsięwzięć na rzecz oświaty polonijnej w Niemczech. Taki obowiązek wynika z listów wymienionych przez ministrów spraw zagranicznych, dołączonych do wspomnianego Traktatu z 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Podczas pobytu Komisji w Niemczech strona niemiecka posługiwała się swoistą żonglerką argumentami. Przypominając nam o zasadzie autonomii landów, także w zakresie kultury i oświaty, mówiąc o cedowaniu zadań tego rodzaju na poziom landów. W rozmowach ze stroną niemiecką, a w szczególności podczas rozmów finalnych z udziałem przedstawicieli rządu federalnego, wytaczaliśmy argumenty, że wiedeńska konwencja o traktatach stwierdza jasno, że żadne prawo miejscowe nie może zwolnić z zobowiązań podjętych pomiędzy rządami państw. Tak pokrótce przedstawia się treść dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Otrzymaliśmy odpowiedź na piśmie, której tekst został posłom przekazany. Proszę przedstawiciela MSZ o zwięzłe omówienie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Proszę pozwolić mi na uzupełnienie odpowiedzi na dezyderat, w związku z tym, że sprawa ma dynamiczny charakter. Nie chcę czytać odpowiedzi pisemnej, ponieważ państwo macie ją przed sobą. Zacznę od informacji, że w związku z marcową wizytą Komisji w Niemczech są już widoczne pewne efekty. Ponieważ materiały ich dotyczące otrzymaliśmy już po udzieleniu odpowiedzi na dezyderat, obecnie odniosę się do tych spraw, które nie zostały zawarte w odpowiedzi. Nie mogły się w niej znaleźć, ponieważ nowe informacje uzyskaliśmy w ostatnich dniach czerwca br.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Chcę poinformować Komisję, że w dniu 13 czerwca br. doszło w Berlinie do spotkania przedstawicieli Konwentu Organizacji Polskich w Niemczech z deputowanym Markusem Meckelem, który jest przewodniczącym niemiecko-polskiej grupy parlamentarnej w Bundestagu oraz zastępcą rzecznika frakcji SPD ds. międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Spotkanie trwało kilka godzin. Uczestniczyli w nim m.in. Christoph Bergner – parlamentarny sekretarz stanu w MSW RFN, pełnomocnik rządu ds. mniejszości narodowych w Niemczech i diaspory niemieckiej w Europie Wschodniej, Angelica Schwall-Dueren – zastępca przewodniczącego frakcji SPD, przewodnicząca Federalnego Związku Towarzystw Niemiecko-Polskich, Georg Schirmbeck – deputowany CDU, członek Komisji Budżetowej Bundestagu, przedstawiciele biura pełnomocnika rządu federalnego ds. kultury i mediów, a także przedstawiciele MSZ RFN.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Konwent Organizacji Polskich w Niemczech był reprezentowany przez jego przewodniczącego Krzysztofa Nowackiego oraz wiceprzewodniczących: Piotra Małoszewskiego i Aleksandra Zająca. Obecny był również ambasador RP w RFN Marek Prawda wraz ze współpracownikami.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Spotkanie stanowiło pokłosie wizyty delegacji sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą oraz starań ambasady o umożliwienie Konwentowi dokonania prezentacji swej działalności w Niemczech. Prezentacja przez Konwent swojego stanowiska i oczekiwań była głównym celem spotkania. Chodziło o to, aby miał on szansę uczynienia tego na szczeblu władz federalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Skoncentrowano się na trzech zagadnieniach. Po pierwsze, potrzebie wyłonienia na szczeblu federalnym jednego partnera, z którym Konwent oraz inne organizacje polonijne mogłyby współpracować. Strona niemiecka zwróciła uwagę, że z realizacją takiego postulatu wiąże się pewna trudność. Powołano się przy tym na federacyjny charakter struktury państwa, w którym część kompetencji została przeniesiona na szczebel landów, o czym wspomniał poprzednio przewodniczący Komisji. Chcę jednak poinformować, że podczas spotkania wszyscy jego uczestnicy, włącznie z parlamentarzystami, wyrazili gotowość do przyjmowania wniosków i pośredniczenia w załatwianiu rozmaitych spraw przedstawianych stronie niemieckiej przez Konwent. Jeżeli pojawi się jakaś sprawa, to osoby uczestniczące w tym spotkaniu są gotowe czynnie włączyć się w jej załatwienie, chociaż nie należy to do ich kompetencji. Takie deklaracje padały nie tylko ze strony parlamentarzystów, składali je także przedstawiciele instytucji państwowych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Posłom wiadomo z własnej praktyki, że oddziaływanie na rząd przez parlamentarzystów jest wyjątkowo skuteczne. Jednocześnie przedstawiciele resortów: spraw wewnętrznych oraz spraw zagranicznych, a także przedstawiciele pełnomocnika rządu federalnego ds. kultury i mediów wyrazili gotowość współdziałania z Konwentem i niesienia pomocy w załatwianiu występujących problemów. Deklarowali pomoc w formie pośredniczenia, a deputowani mówili o wywieraniu nacisku.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Kolejnym problemem podniesionym w trakcie spotkania przez stronę polską jest finansowanie przez federalnego pełnomocnika rządu ds. kultury i mediów projektów kulturalnych zgłaszanych przez organizacje polonijne. Zapewniono nas, że strona niemiecka jest gotowa współfinansować tego rodzaju inicjatywy. Istnieje jednak pewnego rodzaju rozbieżność, co do charakteru finansowanych projektów. Problemem – z punktu widzenia Konwentu – wydaje się postulat strony niemieckiej, aby finansowaniem objąć również projekty zgłaszane przez różne towarzystwa niemiecko-polskie, czy też projekty z dziedziny tzw. kultury wysokiej, pochłaniających znaczne środki, trudnych do zrealizowania przez organizacje polonijne i nie przekładających się bezpośrednio na podtrzymywanie tradycji, kultury i tożsamości grupy polskiej w Niemczech. Przedstawiciele Konwentu zwrócili uwagę na fakt, że instytucjonalna promocja polskiej kultury w Niemczech nie powinna być finansowana ze skromnych funduszy przeznaczanych na potrzeby kulturalne polskiej grupy i organizowane przez nią projekty.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Uzgodniono, że tryb przyznawania i rozdziału środków przeznaczanych na te cele przez pełnomocnika ds. kultury i mediów będzie przedmiotem specjalnego spotkania ambasadora RP z jego przedstawicielami. Na ten temat powiem więcej za chwilę, ponieważ to spotkanie już się odbyło.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Zaangażowanie się przedstawicieli Bundestagu oraz administracji centralnej w rolę pośredników może być skutecznym czynnikiem, który pozytywnie wpłynie na sytuację polskiej społeczności w Niemczech.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Chcę poinformować państwa, że 20 czerwca br. doszło w Berlinie do rozmowy ambasadora Marka Prawdy z Matthiasem Buthem, szefem referatu w urzędzie Pełnomocnika Rządu ds. Kultury i Mediów, rozpatrującego i finansującego projekty kulturalne zgłaszane przez organizacje polonijne. Spotkanie dotyczyło tematyki, która leży w kompetencjach pełnomocnika. Strona niemiecka dosyć przychylnie reagowała na argumenty i kwestie podnoszone przez ambasadora. Ze zrozumieniem przyjęto opinię, że głównym celem projektów kulturalnych zgłaszanych przez organizacje polonijne jest możliwość ich samorealizacji, a preferowanie przez stronę niemiecką imprez kulturalnych z dziedziny tzw. wysokiej kultury, nie oznacza promowania kultury polskiej w tym zakresie, na którym najbardziej nam zależy. Duże spektakle teatralne i koncerty, z udziałem wybitnych artystów polskich i niemieckich są potrzebne, ale zasadniczym celem takich projektów jest szeroko rozumiana promocja kultury polskiej w Niemczech, czym powinny zajmować się wyspecjalizowane instytucje. Natomiast projekty, na których najbardziej zależy stronie polskiej mają na celu aktywizację polskiej grupy narodowościowej, umożliwienie jej wykorzystania skromnych środków przeznaczanych przez władze niemieckie, na ukazanie własnego dorobku i upowszechnienie kultury polskiej, dostępnej i czytelnej dla Polaków mieszkających w Niemczech. Projekty organizacji polonijnych są najczęściej amatorskie i dlatego muszą być obarczone pewnego rodzaju niedoskonałością. Projekty te, realizowane przez przedstawicieli tych grup, nie zawsze mają taki poziom artystyczny, jakiego można oczekiwać od profesjonalnych wykonawców, ale nie należy zapominać, że są one przygotowywane przez osoby, które pracują społecznie, w wolnym czasie, bo są zainteresowane rozwojem i pielęgnowaniem kultury, tradycji i języka polskiej grupy w Niemczech, zgodnie z literą i duchem postanowień Traktatu z 1991 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Zdaniem ambasadora, przedstawiona argumentacja spotkała się ze zrozumieniem i pozytywnym odzewem. Dr Matthias Buth zaproponował, aby przedstawiciele ambasady RP uczestniczyli w pracach jury oceniającego projekty. Chodziło o to, że często projekty składane przez organizacje polonijne były odrzucane z uwagi na pewne niedoskonałości formalne. Propozycja strony niemieckiej zostanie rozpatrzona przez Konwent. Ponadto dr Matthias Buth zaproponował utworzenie komórki organizacyjnej przy reprezentowanym przez niego urzędzie, finansowanej przez stronę niemiecką. Zajmowałaby się ona pomocą i stwarzała lepsze warunki opracowywania i prezentowania projektów kulturalnych organizacji polonijnych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">W tym przypadku rodzi się problem, czy takie rozwiązanie nie spowoduje uzależnienia organizacyjnego. Kto daje pieniądze i zatrudnia pracowników, to wiadomo, że w jakimś sensie, choćby formalnym, uzależnia tych pracowników od siebie. Ponadto powstaje wątpliwość, czy w takim przypadku nie wystąpi problem z naruszeniem autonomii Konwentu. Są to sprawy, które Konwent powinien rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Ambasador Marek Prawda podniósł także kwestię powstania portalu internetowego dla Polonii, co wymaga dużych pieniędzy, których organizacje polonijne nie są w stanie samodzielnie wyasygnować. Portal mógłby służyć autoprezentacji polskich organizacji w Niemczech. Zdaniem ambasadora, taka propozycja spotkała się z pozytywnym przyjęciem.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuKonsularnegoiPoloniiMinisterstwaSprawZagranicznychZygmuntMatynia">Zatem podejście federalnych władz niemieckich ma charakter rozwijający się. Chcę podkreślić, że w dużej mierze jest to zasługą wizyty Komisji w Niemczech. Nacisk na stanowisko władz niemieckich został tam dostrzeżony i dlatego mogłem poinformować Komisję o pewnych pozytywnych rezultatach wizyty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Do przedstawionej informacji posłowie ustosunkują się później. Proszę przedstawiciela MSWiA o rozwinięcie odpowiedzi dotyczącej ostatniego fragmentu dezyderatu, w którym Komisja dość mocno podnosiła konieczność zapewnienia symetrii działań podejmowanych przez władze państwowe obu krajów na rzecz mniejszości niemieckiej w Polsce oraz na rzecz Polaków mieszkających w Niemczech. Chodzi szczególnie o symetrię nakładów finansowych. Chodzi głównie o to, czy strona polska ma możliwości wpływania na wielkość finansowania przedsięwzięć mniejszości polskiej w Niemczech, uzależniając jego skalę od nakładów strony polskiej na rzecz mniejszości niemieckiej w Polsce. Komisja chce poznać w szczegółach kwestie wzajemności w działaniach obu stron, na rzecz obydwu mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuWyznańReligijnychorazMniejszościNarodowychiEtnicznychMinisterstwaSprawWewnętrznychiAdministracjiDanutaGłowackaMazur">Jeżeli chodzi o prawa mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce, to zostały one określone przede wszystkim w art. 35 Konstytucji RP. Rozwinięciem normy konstytucyjnej jest ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, uchwalona 6 stycznia 2005 r. Ustawa szczegółowo określa obowiązki nałożone na organy władzy publicznej w zakresie wspierania działalności służącej podtrzymywaniu tożsamości kulturowej mniejszości narodowych i etnicznych oraz służących zachowaniu i rozwojowi języka regionalnego. W ostatnio wymienionym przypadku chodzi tylko o język kaszubski.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuWyznańReligijnychorazMniejszościNarodowychiEtnicznychMinisterstwaSprawWewnętrznychiAdministracjiDanutaGłowackaMazur">Ustawa definiuje, jakie grupy w Polsce należy uważać za mniejszości narodowe i etniczne. Jest to niezwykle istotne z punktu widzenia dzisiejszej dyskusji, ponieważ w projekcie ustawy chodzi wyłącznie o obywateli RP. Zatem ich dobro ma w tym przypadku zasadnicze znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuWyznańReligijnychorazMniejszościNarodowychiEtnicznychMinisterstwaSprawWewnętrznychiAdministracjiDanutaGłowackaMazur">W art. 18 ww. ustawa określa, jakie środki mogą być stosowane w celu podtrzymywania tożsamości kulturowej mniejszości. Są to m.in. dotacje na realizację takich zadań jak organizacja festiwali, wydawnictwa itd. Wszystkie mniejszości narodowe i etniczne otrzymują środki finansowe na te cele. Co roku minister spraw wewnętrznych i administracji ogłasza informację o zasadach udzielania dotacji na następny rok. Projekty zgłaszane do Ministerstwa przechodzą procedurę oceny, według kryteriów sprecyzowanych we wspomnianej już informacji. Dodam, że kryteria konkursowe są wcześniej uzgadniane z Komisją Wspólną Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Ocena projektów nie jest w żaden sposób uzależniana od liczebności mniejszości, czy też od faktu, że dana mniejszość otrzymuje wsparcie z zagranicy, ponieważ są w Polsce mniejszości etniczne, które nie mają kraju pochodzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuWyznańReligijnychorazMniejszościNarodowychiEtnicznychMinisterstwaSprawWewnętrznychiAdministracjiDanutaGłowackaMazur">W przypadku mniejszości niemieckiej, na realizację zadań kulturalnych w 2007 r. zostały przyznane dotacje w wysokości 1.375.097,48 zł. Dotacje są przeznaczone m.in. na wydawanie czasopism, takich jak „Schlesische Wochenblatt”. Jest to czasopismo dwujęzyczne. Część dotacji jest kierowana na organizację festiwali.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuWyznańReligijnychorazMniejszościNarodowychiEtnicznychMinisterstwaSprawWewnętrznychiAdministracjiDanutaGłowackaMazur">W systemie oświaty został wpisany mechanizm zwiększania subwencji oświatowej na zajęcia dodatkowe w szkołach i placówkach oświatowych, które prowadzą naukę języka, bądź zajęcia w języku mniejszości. W 2006 r. subwencja oświatowa z tego tytułu dla szkół, w których jest prowadzona nauka języka niemieckiego, jako języka mniejszości narodowej, wyniosła 53.072.727 zł. Tym zakresem nauczania objęto ponad 35 tys. uczniów. Mam na myśli rok szkolny 2005/2006.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuWyznańReligijnychorazMniejszościNarodowychiEtnicznychMinisterstwaSprawWewnętrznychiAdministracjiDanutaGłowackaMazur">W 2007 r. ministrowie spraw wewnętrznych oraz edukacji narodowej podpisali dokument programowy pt. „Strategia rozwoju oświaty mniejszości niemieckiej w Polsce”. Dokument został uzgodniony z przedstawicielami mniejszości niemieckiej, którzy współpracowali z nami podczas jego opracowania. W Strategii zostały sprecyzowane działania, które będą podejmowane, aby poprawić sytuację osób należących do mniejszości niemieckiej w Polsce. Standardy w tej mierze, stosowane w naszym kraju, są wysokie. Tego należy oczekiwać także od innych państw, w których znajdują się środowiska polonijne, gdzie mieszkają Polacy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Czy można uzyskać informacje dotyczące dynamiki wzrostu nakładów na dofinansowanie nauki języka niemieckiego w ciągu ostatnich 4–5 lat? Rozumiem, że jest problem z natychmiastową odpowiedzią. Nic nie szkodzi. Chodzi o to, że posiadam prasowe informacje z Opolszczyzny o występujących tam zjawiskach patologicznych w oświacie. Informacje te dotyczą rodzin mieszanych. Podobno namawiano rodziców, aby deklarowali uczestnictwo swoich dzieci w zajęciach i wysyłali je do szkół z językiem niemieckim, jako językiem ojczystym. Zwiększenie liczby uczniów powodowało np. wzrost uposażeń nauczycieli itd. Właśnie dlatego zapytałem, czy resort ma wiedzę na temat ewentualnego wzrostu wysokości dotacji. Czy nakłady wzrosły nagle w jakimś okresie, czy też dotacje były stabilne w ostatnich latach? Znając wysokość dotacji w okresie kilku lat moglibyśmy zauważyć jakieś nagłe wahnięcia sygnalizujące problemy. Może tak nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSWiADanutaGłowackaMazur">Może spróbuję odpowiedzieć, jakby od innej strony. Liczba szkół w latach 1992–2006 została podana we wspomnianej już Strategii. W roku szkolnym 1992/1993 funkcjonowały wyłącznie szkoły podstawowe, było ich 10. W roku szkolnym 2005/2006 liczba szkół podstawowych doszła do 268. Oprócz nich działały 82 gimnazja. Prawie we wszystkich tych szkołach są prowadzone zajęcia dodatkowe z języka niemieckiego, kultury, historii i geografii Niemiec. Zajęcia te są prowadzone w języku niemieckim. Największy wzrost liczby szkół podstawowych nastąpił w roku szkolnym 1998/1999. Wówczas ich liczba doszła do 297. W następnym roku i w kolejnych latach liczba szkół podstawowych utrzymywała się na zbliżonym poziomie około 250–260 placówek. W tym okresie nie ma ani nadmiernych przyrostów, ani nagłych spadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Ilu uczniów uczęszczało do tych szkół? Zdaję sobie sprawę, że natychmiastowa odpowiedź może sprawić kłopot, dlatego zapytam o liczbę uczniów w ostatnim okresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSWiADanutaGłowackaMazur">Liczba uczniów w szkołach podstawowych w roku szkolnym 1992/1993 wyniosła 1307. W roku szkolnym 2005/2006 w szkołach podstawowych uczyło się 24.157 osób. Musimy przy tym mieć na uwadze fakt, że chodzi o informacje, które trudno porównywać, ponieważ mówimy o okresie ponad 10 lat. W tym czasie zwiększyła się ogólna liczba dzieci. Obecnie sytuacja się odwróciła i liczba dzieci spada.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSWiADanutaGłowackaMazur">Udział w zajęciach deklarują rodzice, bądź w przypadku uczniów powyżej 16 roku życia, czynią to oni sami. Wydaje mi się, że w ostatnim czasie nie było przypadków namawiania rodziców do deklarowania uczestnictwa swoich dzieci w zajęciach szkolnych w języku niemieckim, jako języku ojczystym. Prawie na pewno nie było przypadków namawiania do składania deklaracji o chęci pobierania nauki jako mniejszość narodowa.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSWiADanutaGłowackaMazur">W 2005 r. Najwyższa Izba Kontroli badała szkolnictwo mniejszości narodowych w Polsce. Wyniki kontroli są dostępne w NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Otwieram część posiedzenia poświęconą zapytaniom poselskim w sprawie przedstawionej Komisji odpowiedzi na dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Prawdopodobnie źle usłyszałem, ale została wymieniona liczba 35 tys. uczniów mniejszości niemieckiej oraz kwota, która jest kierowana ze Skarbu Państwa na dofinansowanie tej nauki. Wysokości tej kwoty nie dosłyszałem, a wydawało mi się, że jest to tylko kilkadziesiąt tysięcy złotych, co byłoby kwotą niezmiernie niską. Bardzo proszę o powtórzenie wielkości tej kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSWiADanutaGłowackaMazur">Rzeczywiście liczba uczniów uczących się języka niemieckiego, jako języka mniejszości narodowej wynosi nieco ponad 35 tys. Natomiast łączna kwota uzupełniająca subwencję oświatową z tytułu prowadzenia zajęć związanych z nauczaniem języka niemieckiego, jako języka mniejszości narodowej, wyniosła w 2006 r. 53.072.727 zł. Jest to wielkość dotacji w skali roku, skierowanej do wszystkich szkół wszelkich typów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Czy ministerstwo próbowało zestawić tę wielkość nakładów Skarbu Państwa na dofinansowanie nauki języka niemieckiego, jako języka mniejszości z kwotami, które płyną ze Skarbu Federalnego RFN, czyli też z landów, na pomoc dla szkolnictwa polskiego w Niemczech? Wiem, że to nie jest sfera działania MSWiA, ale może kiedyś próbowano badać to zjawisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSWiADanutaGłowackaMazur">Ta kwestia nie leży w sferze kompetencji MSWiA. Zajmujemy się tylko potrzebami obywateli polskich na terytorium RP, tych którzy deklarują przynależność do mniejszości niemieckiej. Z podsumowania Narodowego Spisu Powszechnego w 2002 r. wynika, że przynależność do mniejszości niemieckiej w Polsce zadeklarowało 147.094 osoby. Natomiast liczby, które przekazałam Komisji, pochodzą z analizy danych Głównego Urzędu Statystycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Dziękuję za przekazanie Komisji tak rzeczowych informacji. Następne pytanie kieruję do przedstawiciela MSZ. We wcześniejszej wypowiedzi była mowa o kilku spotkaniach, przy czym wymieniono nawet ich uczestników. Brakuje mi konkluzji tych spotkań. Zapowiedź, że potrzebny jest portal internetowy wydaje się dość oczywista. Potrzebnych jest bowiem wiele rzeczy. Podobnie zapowiedź, że rozmaite pomysły kulturowe z dziedziny sztuk, a w szczególności z dziedziny sztuk pięknych są na rozmaitym poziomie, to też wiemy. Natomiast nie usłyszałem informacji, czy z tych spotkań, tak obszernie zreferowanych, wynika jakaś praktyczna konkluzja dla postawy rządu federalnego i rządów landów w RFN w stosunku do szkolnictwa polskiego w Niemczech? Zapytuję o tę sprawę, ponieważ była ona głównym przedmiotem dezyderatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSZZygmuntMatynia">Konwent Organizacji Polskich w Niemczech nie tylko przedstawił swój punkt widzenia na różne problemy, ale także spotkał się, co chcę podkreślić, z przychylnym stanowiskiem niemieckich uczestników spotkania. Na spotkaniu ambasadora polskiego w RFN z szefem referatu w urzędzie Pełnomocnika Rządu ds. Kultury i Mediów, ten ostatni obiecał zaangażowanie się urzędu w utworzenie portalu. Była mowa o wyasygnowaniu środków finansowych na ten cel. Jest to już konkret będący wynikiem spotkania. Natomiast gremia uczestniczące w pierwszym spotkaniu nie miały charakteru decyzyjnego. Deputowani do Bundestagu mają natomiast możliwość wywierania nacisku, zarówno na federalną administrację rządową, jak też na rządy landów. Ich zobowiązania należy odczytać jako, pewnego rodzaju, pozytywny skutek spotkania z Konwentem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełAndrzejCzuma">We wcześniejszej wypowiedzi była mowa nie tylko o deputowanych, ale także o jednym z sekretarzy stanu w MSW RFN, który jest też pełnomocnikiem rządu ds. mniejszości narodowych w Niemczech i diaspory niemieckiej w Europie Wschodniej. Był to zatem przedstawiciel władzy wykonawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSZZygmuntMatynia">W dniu 13 czerwca br. Konwent spotkał się z deputowanym do Bundestagu Markusem Meckelem. To deputowany był głównym gospodarzem spotkania. Ze strony niemieckiej, w spotkaniu uczestniczyli m.in. Christoph Bergner, parlamentarny sekretarz stanu w MSW RFN, pełnomocnik rządu ds. mniejszości narodowych w Niemczech i diaspory niemieckiej w Europie Wschodniej, Angelica Schwall-Dueren, zastępca przewodniczącego frakcji SPD, przewodnicząca Federalnego Związku Towarzystw Niemiecko-Polskich, poseł z ramienia CDU Georg Schirmbeck, członek Komisji Budżetowej Bundestagu, przedstawiciele biura pełnomocnika rządu federalnego ds. kultury i mediów oraz MSZ RFN.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSZZygmuntMatynia">Można zatem stwierdzić, że skład tego zespołu był mieszany. Uczestniczyli w nim bowiem przedstawiciele Bundestagu oraz przedstawiciele centralnej administracji rządowej. Zarówno jedni, jak też drudzy stwierdzali gotowość niesienia pomocy, nawet w tych sprawach, które nie leżą w gestii administracji federalnej lecz znajdują się w kompetencjach landów. Gotowość zaangażowania się w załatwianie trudnych spraw należy odczytać jako rzecz bardzo pozytywną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Przepraszam, ale gotowość zaangażowania się w jakąkolwiek sprawę nie jest ani konkluzją, ani decyzją. Rozumiem, że służby konsularne i dyplomatyczne Rzeczypospolitej na terenie RFN zadowoliły się głównie kontaktami z parlamentarzystami, a nie z władzami wykonawczymi. Chcę jeszcze raz podkreślić, że brakuje mi konkluzji, będących wynikiem tychże kontaktów. Konkluzją mogłoby być np. oświadczenie władz konkretnego landu o przeznaczeniu konkretnej kwoty na naukę języka polskiego przez znaną liczbę dzieci polskich, mieszkających na jego terytorium.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełAndrzejCzuma">Specjalnie upraszczam problem, abyśmy mieli świadomość, że potrzebne są konkluzje. Nie chodzi nam o relacjonowanie przebiegu spotkania, podczas którego ktoś wyraził gotowość podjęcia działań w przyszłości. Przecież wszyscy wyrażamy gotowość np. do obrony pokoju i do realizacji bardzo zacnych działań. W zapytaniu chodziło mi o konkluzje spotkań. Nie chcę przy tym męczyć przedstawiciela MSZ, ale ciekaw jestem wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSZZygmuntMatynia">Konkretne informacje, poparte danymi liczbowymi, dotyczące działań podejmowanych przez rząd federalny oraz władze landów, zostały zamieszczone w odpowiedzi ministra spraw zagranicznych na dezyderat. Kiedy rozpoczynałem wypowiedź przed Komisją zwróciłem uwagę posłów, że chcę ją tylko uzupełnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Zrozumiałem. Nic ponadto nie postanowiono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Dziękuję przedstawicielom MSWiA oraz MSZ za udzielenie informacji na tematy podniesione przez posłów.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Chcę także zwrócić się do posła Andrzeja Czumy, aby zauważył pewne zjawisko związane z wizytą Komisji w RFN. Jadąc do Niemiec kontaktowaliśmy się wcześniej z przedstawicielami organizacji polonijnych w tym kraju. W Niemczech istnieje jedna organizacja o zasięgu ogólnokrajowym, jest to Konwent Organizacji Polskich w Niemczech. Strona niemiecka przez lata wytaczała argument rozbicia polskich organizacji. Dlatego podczas wcześniejszych spotkań z Polakami w Niemczech stwierdzaliśmy, że będziemy dążyć do wyłonienia jednego przedstawicielstwa wszystkich organizacji polskich.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Podczas ostatniego pobytu w Niemczech prowadziliśmy też rozmowy z przedstawicielem MSZ RFN Christophem Bergnerem. Naszym głównym postulatem było odejście przez stronę niemiecką od zasady żonglowania rozdziałem kompetencjami między rządem centralnym, a władzami landów. W Berlinie wprost powiedziałem owemu ministrowi, że to jego widzimy, jako równorzędnego przedstawiciela na poziomie resortu oraz wyraziłem nadzieję, że jego urząd będzie miał pieczę nad realizacją zadań dotyczących Polaków w Niemczech.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Apelowaliśmy także do deputowanego do Bundestagu Markusa Meckela, aby podjął się zorganizowania spotkania z Konwentem Organizacji Polskich. Uważam, że skład personalny uczestników spotkania w dniu 13 czerwca br. był właściwy, ponieważ stronę polską reprezentowały osoby najbardziej zaangażowane w kwestię Polaków na terenie Niemiec. Natomiast dyrektor Zygmunt Matynia zrelacjonował Komisji jedynie nowe wydarzenia z ostatnich dni.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Natomiast kwestie, o które zapytał poseł Andrzej Czuma, zostały przedstawione w odpowiedzi na dezyderat. Sam także zamierzałem podjąć tematy dotyczące sytuacji Polaków w Niemczech oraz pracy przedstawicieli polskich placówek konsularnych i dyplomatycznych w Niemczech, ponieważ jednak w dniu dzisiejszym czas nas nieco ogranicza, zrezygnuję z realizacji tego zamiaru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Przecież i tak wszyscy czytaliśmy odpowiedź na dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">To prawda. Dlatego proponuję przyjąć odpowiedź na dezyderat nr 6 Komisji z uwagą, że przedmiot spraw, szczególnie dostępność nauki języka polskiego w Niemczech, będzie przez Komisję pilnie obserwowany. Sądzę, że przynajmniej raz w roku będziemy powracać do tego tematu w trakcie posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Proponuję, aby Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat jako wystarczającą. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła jednogłośnie odpowiedź MSZ i MSWiA na dezyderat nr 6 Komisji. Nie zgłoszono sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła odpowiedź rządu na dezyderat nr 6 Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Mam prośbę do dyrektor Danuty Głowackiej-Mazur, czy moglibyśmy otrzymać na piśmie tekst, z którego korzystała w trakcie bardzo rzeczowego i ciekawego wystąpienia. Chodzi o to, że będziemy dalej zajmowali się tym tematem i warto mieć taką informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSWiADanutaGłowackaMazur">Oczywiście, jest to możliwe. Chcę dodatkowo poinformować państwa, że informacje, które podawałam, znajdują się na stronach internetowych MSWiA. Jest tam całe kompendium wiedzy na temat mniejszości narodowych i etnicznych. Jeżeli Komisja będzie chciała otrzymać „Strategię rozwoju oświaty mniejszości niemieckiej w Polsce”, to oczywiście przekażemy ten tekst.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Dezyderat skierowaliśmy do rządu m.in. w tym celu, żeby zestawić w miarę precyzyjnie poziom opieki nad niemiecką mniejszością narodową w Polsce i nad Polakami w Niemczech. Przy czym wyraz „opieka” należy wziąć w cudzysłów, ponieważ najbardziej interesują nas pieniądze, które obie strony wydają na wspomniane grupy. Tylko to było przyczyną mojej prośby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">W związku z wyczerpaniem pkt I, przechodzimy do realizacji pkt II porządku dziennego. W tej części posiedzenia omówimy plan pracy na II półrocze 2007 r. Czy posłowie chcą zgłosić dodatkowe propozycje do przedstawionego wczoraj projektu tego planu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Przepraszam posłów, że zabieram głos tak często, ale o godz. 11.00 rozpoczyna się posiedzenie innej Komisji, podczas którego odbędą się ważne głosowania. Dlatego już teraz chcę wyłuszczyć moje prośby. W przekazanym nam projekcie planu pracy widzę brak dwóch zagadnień. Jest to oczywiście moje przekonanie. Po pierwsze, Polonia na Białorusi. Jest to Polonia, która działa w najbardziej represyjnym państwie Europy, może poza Czeczenią. Państwo jest represyjne nie tylko wobec swoich obywateli, ale w szczególności wobec mniejszości polskiej. Brakuje mi tutaj propozycji zajęcia się tym tematem. Dlatego składam wniosek, aby Komisja koniecznie skupiła uwagę na Polonii na Białorusi, nie tylko ze względu na represyjność systemu władzy.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełAndrzejCzuma">Chcę poinformować Komisję, że dwa tygodnie temu brałem udział w konferencji berlińskiej na temat praw człowieka, zorganizowanej przez Unię Europejską. Podczas obrad Wysoki Komisarz ds. Praw Człowieka Rady Europy Thomas Hammarberger podkreślił, że musimy koncentrować się na naruszaniu praw człowieka na Białorusi i w Czeczeni. To dobry sygnał, ponieważ Rada Europy nie bardzo się kwapi, by pamiętać o tych problemach.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełAndrzejCzuma">Biorąc pod uwagę wspomniane powody, proponuję wpisanie do planu pracy na przyszłe półrocze tematu – Polonia na Białorusi. Apeluje wręcz, aby Komisja regularnie otrzymywała i dawała informacje na temat aktualnej sytuacji Polaków na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PosełAndrzejCzuma">Drugi punkt, którego mi brakuje, powinien dotyczyć Polonii amerykańskiej. W tym przypadku chodzi o Polonię, która żyje w doskonałych warunkach, bo nie ma tam żadnej represyjności, a Polonia ma pełną swobodę działania. Poza tym jest ona bardzo liczna. Polonią amerykańską Komisja powinna się zainteresować z przyczyn kompletnie innych niż w poprzednim przypadku. Chodzi m.in. o to, aby zwrócić uwagę naszych rodaków zza oceanu na sprawy polskie oraz rozważyć starannie, czym możemy służyć tej Polonii ze strony polskiej. Jak wiem, służyć jej możemy, ponieważ jest taka potrzeba. Zresztą za pomoc z naszej strony, możemy oczekiwać jakiegoś pożytecznego dla Rzeczypospolitej rezonansu. Na tym polegają moje propozycje uzupełnienia planu pracy naszej Komisji na II półrocze br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Przepraszam posłów oczekujących na zabranie głosu, ale podniesioną obecnie sprawę proponuję załatwić natychmiast. Na październik przewidzieliśmy omówienie sytuacji mniejszości polskiej na Węgrzech i w Bułgarii, co ujęliśmy w pkt 7. Proponuję dopisanie zgłoszonego tematu …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Proszę jednak o udzielenie mi głosu w związku z tym, że chcę przedstawić propozycję dotyczącą terminów październikowych, co będzie miało istotny wpływ na podejmowane przez Komisję decyzje.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełJoannaFabisiak">Niedawno zakończyło się posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Zgłosiłam tam propozycję, która została przyjęta, aby odbyć wspólne posiedzenie poświęcone kształceniu młodzieży polonijnej świata. Temat zawiera dwa aspekty. Pierwszy z nich dotyczy nowej Polonii. Mam na myśli Polaków, którzy wyemigrowali ostatnio do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemiec itd. Chodzi o to, aby zastanowić się nad systemem szkolnictwa dla dzieci migrujących Polaków. Drugim aspektem jest nauczanie języka polskiego. W takim kształcie propozycja została przyjęta przez Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży. Bardzo pozytywnie oceniono propozycję, aby temat rozpatrzyły nasze komisje na wspólnym posiedzeniu. Zostałam zobowiązana przez Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży do zapytania posłów z naszej Komisji, czy wyrażają zgodę na przedstawioną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełJoannaFabisiak">Dlaczego proponuję omówienie tak sformułowanego tematu w październiku br.? Przede wszystkim dlatego, że Sejm wznowi prace pod koniec sierpnia. Trzeba jednak dać trochę czasu resortom, by właściwie mogły przygotować materiały oraz rozwiązać inne kwestie organizacyjne przed posiedzeniem obydwu komisji. Ministerstwo musi przygotować np. kwestie programów nauczania, kształcenia nauczycieli itd. Nie będę wymieniać czynności, jakie muszą być wykonane w ministerstwie, ponieważ także posłowie muszą wcześniej przygotować się do posiedzenia. Dlatego pozwoliłam sobie przerwać wypowiedź przewodniczącego Komisji, za co przepraszam, aby przedstawić sprawę wspólnego posiedzenia dwóch komisji, które powinno odbyć się właśnie w październiku br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">W październiku są wolne dwa terminy. Dlatego wspólne posiedzenie obu komisji na zaproponowany temat umieścilibyśmy w pkt 8 planu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełFranciszekStefaniuk">Biorąc pod uwagę dwa zaproponowane ostatnio tematy, sam skłaniam się do przyjęcia propozycji poseł Joanny Fabisiak. Nie wiem natomiast, czy dobrze zrozumiałem propozycje posła Andrzeja Czumy, by upowszechniać relacje dotyczące sytuacji na Białorusi. Jeżeli tak zrozumiałem tę myśl, to mam w tej sprawie inny pogląd. Im więcej, akurat tam, ingerujemy, tym gorzej mają się Polacy na Białorusi. Mówię o Polakach jako ogóle naszych rodaków, a nie o sytuacji poszczególnych organizacji lub działaczy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PosełFranciszekStefaniuk">Uważam, że nasza działalność powinna mieć charakter pracy u podstaw i powinna być nastawiona na konkretne cele. Jeżeli mówimy o nauczaniu języka polskiego, w tym również na Białorusi, to idźmy ku nauczaniu, wychwytując potrzeby rzeczowe, tzn. te, które naprawdę należy zaspokoić, by nauka mogła być prowadzona. Jeżeli będziemy mówić ogólnie o złych relacjach w stosunkach z Białorusią, to im więcej sygnałów tego rodzaju wyślemy, tym bardziej odbije się to rykoszetem na obywatelach białoruskich polskiego pochodzenia, tych którzy czują się Polakami.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PosełFranciszekStefaniuk">Dodam, że zwiększanie presji i kontroli władz białoruskich nad obywatelami pochodzenia polskiego powoduje, że przy dokonywaniu różnego rodzaju spisów, ci obywatele ukrywają swoją narodowość, aby uniknąć kłopotów w relacjach z tamtejszymi władzami. Nie mam na myśli wszystkich, ale część z nich rzeczywiście ukrywa związki z polskością. Inna ich część umacnia tylko przekonanie o potrzebie zachowania zwyczajów, języka i kultury polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Nie chcę podejmować dyskusji na ten temat, ponieważ zgadzam się z większością stwierdzeń posła Franciszka Stefaniuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">W odpowiedzi na propozycję poseł Joanny Fabisiak, zgłaszam sugestię, aby w planie pracy na październik w pkt 8 umieścić temat kształcenia dzieci polonijnych za granicą, który omówilibyśmy na wspólnym posiedzeniu z Komisją Edukacji, Nauki i Młodzieży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Na razie dość ogólnie sprecyzowałam temat, ale chodzi o kształcenie dzieci Polonii na świecie. Później sprecyzuję brzmienie tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Proszę spróbować uczynić to od razu, aby Komisja mogła podjąć decyzję w sprawie przyjęcia zmiany, jeszcze podczas trwającego posiedzenia. Chodzi o to, że jesteśmy zobligowani terminem uchwalenia planu pracy. Następna zgłosiła się poseł Małgorzata Bartyzel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Przepraszam, ale chcę kontynuować wypowiedź, ponieważ powiedziałam tylko o jednej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełJoannaFabisiak">Tematem pierwszego posiedzenia Komisji w sierpniu ma być: „Telewizja Polonia – program, nadawanie i odbiór. Problemy i zamierzenia”. Bardzo proszę o rozszerzenie proponowanego tematu o informację rządu w sprawie procesu z Bogusławem Spańskim. Podczas ostatniej debaty nad sprawozdaniem KRRiT rozmawiałam m.in. z przewodniczącą Rady Elżbietą Kruk, że Bogusław Spański wytoczył nam proces. Tymczasem wiadomo, że „dzięki” temu co robi, nie mamy sygnału TV Polonia w całej Ameryce Południowej. Proces odbywa się w Nowym Jorku i będzie prowadzony zgodnie z procedurami prawa amerykańskiego. Wiemy też, jak ohydny aneks do umowy z Bogusławem Spańskim został zawarty.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PosełJoannaFabisiak">Znając wiele faktów na ten temat uważam, że Komisja powinna wiedzieć, jak przebiega proces i jak wygląda sytuacja. Dlatego właśnie zaproponowałam poszerzenie tematyki tego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PosełJoannaFabisiak">Mam też inną propozycję, która jest odważna. Proszę zastanowić się, czy nie warto byłoby zorganizować 13 grudnia br. konferencji pod hasłem: „Dziękujemy za solidarność Polonii”. Nasza Komisja byłaby organizatorem konferencji. Podczas tej konferencji nagrodzilibyśmy osoby, które w czasie stanu wojennego zrobiły coś znaczącego dla „Solidarności” i w imię solidarności. Dam jeden przykład …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełMałgorzataBartyzel">Przepraszam, ale to będzie plagiat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Temat określam na razie hasłowo. Nie chodzi o powtórzenie akcji „Dziękuję za solidarność”. Później sprecyzujemy hasło naszej ewentualnej konferencji. Często oglądamy w programach telewizyjnych, że władze państwowe dziękują wielu osobom za to, co zrobiły w czasie stanu wojennego. Są jeszcze takie osoby, które nadal pomagają Polsce. Do nich należy m.in. pani doktor Bożena Laskiewicz z Londynu, która nadal niesie pomoc. Na ten temat już mówiłam szerzej. Takich ludzi jest na świecie wielu. Sam fakt, że ich zaprosimy, albo kiedy przyjazd nie będzie możliwy – nagrodzimy listem dziękczynnym, byłby dla nich bardzo ważny.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełJoannaFabisiak">Po drugie, w ten sposób moglibyśmy pokazać światu i rodakom, jak wiele zrobiła Polonia w walce o wolność. Byłoby to bardzo ważne wydarzenie, które z pewnością zostałoby pozytywnie odebrane przez opinię publiczną w Polsce i na świecie. Tak wygląda moja druga propozycja rozszerzenia planu pracy Komisji w II półroczu br.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełJoannaFabisiak">W planie pracy nie znalazłam tematu dotyczącego polityki państwa wobec Polonii. Ma powstać szerszy i oficjalny dokument w tej sprawie. Na razie powstało opracowanie pt. „Raport. Polityka państwa polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą 1989–2005”. Uważam, że należy porozumieć się z rządem w kwestii przyspieszenia prac nad niezbędnymi ustawami. Mam na myśli np. projekt ustawy – Karta Polaka, który może szybko trafić do Sejmu, ponieważ jest już po uzgodnieniach z zainteresowanymi podmiotami oraz po uzgodnieniach międzyresortowych. Trwają też prace nad sygnalizowanym projektem ustawy w Senacie. Dlatego proponowana tematyka powinna znaleźć się w planie pracy naszej Komisji. Nie precyzuję terminów uwzględnienia zgłoszonych przeze mnie tematów, chociaż uważam, że obydwa powinny bezwzględnie znaleźć się w planie pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Od razu wyjaśnię, że na samym końcu projektu planu pracy umieściliśmy informację o prowadzeniu prac nad aktami prawnymi dotyczącymi spraw polonijnych. Przypomnę też, że Komisja podjęła decyzję o powołaniu podkomisji do rozpatrzenia inicjatywy senackiej na jednym z posiedzeń sierpniowych. Wiemy też, że ustawa – Karta Polaka ma być skierowana do Sejmu we wrześniu. Specjalnie używamy w planie pracy terminu „prace nad aktami prawnymi”, ponieważ chodzi o czynność stałą Komisji, przy czym trudno o precyzję terminów, ponieważ wpływ projektów ustaw do Sejmu nie jest zależny od woli Komisji. Dość precyzyjne terminy określamy natomiast w odniesieniu do posiedzeń wyjazdowych oraz do większości tematów ogólnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Chodzi o to, czy zdążymy z realizacją planowanych tematów? Mam na myśli fakt, że prace nad ustawami są bardzo trudne i czasochłonne. Mogą one nas bardzo mocno pochłonąć. Jeżeli wprowadzimy do planu pracy zbyt wiele tematów, to później będziemy musieli rezygnować z ich omówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Dlatego będziemy postępować jak dotychczas. Jeżeli nie zdążymy zrealizować planowanego tematu, wtedy będziemy próbowali to uczynić w następnym półroczu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące pkt 5 planu pracy: „Problemy najnowszej emigracji polskiej do Wielkiej Brytanii i Irlandii”. Czy ten temat będziemy omawiać, czy może chodzi o wyjazd? Może trwają rozmowy na ten temat z naszymi przedstawicielami w tych krajach? Chcę dowiedzieć się więcej na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Na razie temat został sformułowany ogólnie. Z pewnością głównym reprezentantem rządu będzie przedstawiciel MSZ, który przedstawi Komisji aktualną sytuację. Być może na posiedzenie zaprosimy kogoś ze środowisk, które pracują wśród najnowszej emigracji w wymienionych krajach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Skoro ten problem ma być rozpatrywany przez Komisję i mamy podjąć stosowne decyzje, to uważam, że niezbędna jest wizyta delegacji Komisji w wymienionych krajach. Nie precyzuję, czy chodzi o wizytę prezydium Komisji, czy też wizytę z udziałem pozostałych posłów. Sprawy tej nie można załatwić „gabinetowo”, tzn. usiąść i porozmawiać. Trzeba pojechać do Polaków, którzy wyjechali do pracy na Zachód i porozmawiać z nimi na miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Taka wizyta była planowana, ale nie została jeszcze zrealizowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Dziękuję za informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełMałgorzataBartyzel">Nie zgłaszam nowych tematów, ale zabieram głos, by powiedzieć o kilku uzupełnieniach do planu pracy.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PosełMałgorzataBartyzel">Skoro w sierpniu planujemy omówienie spraw dotyczących Telewizji „Polonia”, to może warto się pokusić o rozszerzenie tej tematyki o program Polskiego Radia „Radio dla zagranicy”. Radio to ma zmienioną formułę w stosunku do „Radia Polonia”, z którego się wywodzi. Jest radiem publicznym, które wychodzi naprzeciw nowej sytuacji wśród Polonii, w tym w środowisku nowej emigracji. Sądzę, że porównanie doświadczeń stacji telewizyjnej i rozgłośni radiowej może być przydatne dla obu stron.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PosełMałgorzataBartyzel">W dyskusji został zgłoszony postulat zorganizowania konferencji pod hasłem „Dziękujemy za solidarność”. Sama uczestniczyłam w akcji „Dziękujemy za solidarność”, prowadząc w Paryżu grupę polsko-francuską. Dlatego wcześniej wtrąciłam, że byłby to plagiat. Była to akcja organizowana w wielu krajach, podczas której przedstawiciele Polonii dziękowali obywatelom wielu państw za pomoc niesioną Polsce, głównie w latach stanu wojennego. Tę akcję prowadzono głównie przy udziale ambasad polskich. Pomagały w niej także instytucje polskie za granicą, takie jak np. instytuty polskie w wielu krajach. Podziękowania otrzymywali głównie rodowici Francuzi, Anglicy itd. Autorem tego projektu był w Paryżu Marcin Frybes, o czym mówi opublikowana w Paryżu książka pod tym tytułem.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PosełMałgorzataBartyzel">Jeżeli mówimy o spotkaniu naszej Komisji, to raczej chodziłoby o podsumowanie akcji „Dziękujemy za solidarność”. Nie możemy bowiem użyć tego hasła jako własnego pomysłu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Proszę o udzielenie głosu w trybie ad vocem. Przecież nie chodzi o wykorzystanie hasła lecz o istotę sprawy. Sama także uczestniczyłam w akcji „Dziękujemy za solidarność”. Ponieważ akcja była wyrazista, to proponuję organizację konferencji nawiązującej do tej inicjatywy. Wcale nie chodzi mi o to, aby konferencja odbywała się pod takim samym hasłem lecz o to, by zrealizowano w Komisji samą ideę. Nie utopmy propozycji tylko dlatego, że na obecnym etapie posługuję się tym hasłem. Wiadomo, że lepsze jest zwykle wrogiem dobrego.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PosełJoannaFabisiak">W propozycji chodzi natomiast o to, aby Komisja zorganizowała konferencję, na którą zaprosimy przedstawicieli Polonii, którym także podziękujemy za pomoc w tamtych trudnych latach. Dziękowaliśmy Francuzom, Anglikom czy Niemcom, to podziękujmy również Polakom, którzy oddawali nawet obrączki i pierścionki na pomoc dla Polski w czasie stanu wojennego, niemal tak, jak to było w czasie Powstania Warszawskiego. Pokażmy to Polsce i światu. Może to będzie piękna lekcja wychowania i patriotyzmu dla naszej młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PosełJoannaFabisiak">Chodziło mi o realizację wartościowej idei przez Komisję. Nie mam przy tym żadnej chęci ani zamiaru, aby popełniać jakikolwiek plagiat. Poza tym jestem na tyle kreatywna, że odpowiedni tytuł jestem w stanie wymyślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Chcę wyjaśnić, że plan pracy Komisji winien zawierać podstawowe tematy dotyczące zakresu naszych kompetencji. Zawsze w trakcie prac Komisji możemy włączyć dodatkowe inicjatywy. Natomiast obecnie chodzi o to, aby Komisja przyjęła plan pracy do jutra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Chcę jeszcze dowiedzieć się, o co chodzi w przypadku tematu: „Media Polonijne – Tarnów 2007”, zaplanowanego na wrzesień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Jest to spotkanie mediów polonijnych odbywające się co roku w Tarnowie. Przy tej okazji moglibyśmy omówić działalność „Radia dla zagranicy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełMałgorzataBartyzel">To nie jest medium polonijne. Jest to program Polskiego Radia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Rozumiem, ale podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji w Tarnowie moglibyśmy też wprowadzić do porządku dziennego punkt dotyczący Polskiego Radia. Przy okazji moglibyśmy uzyskać informacje przydatne w działalności Komisji. Czy poseł Małgorzata Bartyzel chce jeszcze odnieść się do tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełMałgorzataBartyzel">Chciałabym odnieść się także do innych kwestii, ponieważ nie dokończyłam swojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Mam propozycję do poseł Małgorzaty Bartyzel oraz do poseł Joanny Fabisiak, aby jeszcze w dniu dzisiejszym dostarczyły na piśmie zgłoszone wcześniej propozycje zmian w planie pracy. Jeżeli tak się stanie, to już obecnie możemy przyjąć plan pracy. Kiedy propozycje tematów zostaną sprecyzowane i podpisane przez zgłaszających oraz przekazane dzisiaj do sekretariatu Komisji, wtedy zostaną one wpisane do planu pracy we właściwym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełZbigniewKozak">Przejrzałem projekt planu pracy i brakuje mi w nim tematu dotyczącego kontaktów Komisji z Polakami w Rosji. Chcę zapytać, czy ten temat można uwzględnić w planie? Interesuje mnie utrzymanie kontaktów z Polakami w Rosji oraz sprawa Domów Polskich w tym kraju. Jest to duży kraj, w którym mieszka bardzo wielu naszych rodaków. Dlatego uważam, że raz na pół roku powinniśmy się tym tematem zajmować.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PosełZbigniewKozak">Zgadzam się z opinią poseł Joanny Fabisiak, że problemy nowej migracji, bo najczęściej nie chodzi o emigrację, do Wielkiej Brytanii i Irlandii są bardzo poważne i złożone. Jeżeli delegacja Komisji nie spotka się z Polakami w tych krajach, wtedy będziemy oderwani od rzeczywistości zajmując się tym tematem. Mam wielu znajomych w tych środowiskach, z którymi kontaktuję się przy pomocy poczty elektronicznej i telefonów, ale bezpośredni kontakt ma zupełnie inną wartość.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PosełZbigniewKozak">Problem ma wysoką rangę, ponieważ w samym Londynie mieszka i pracuje około 600 tys. Polaków. Istnieją różne szacunki, ale liczba migrujących na Zachód Polaków jest bardzo duża. Narastają tam różne konflikty, zwłaszcza konflikt pokoleniowy, między dawną Polonią, a tą nową migracją. Są to problemy, którymi Komisja powinna się zajmować. Chodzi o to, że młodzież, która wyjechała w poszukiwaniu pracy, często odwraca się od naszego kraju, a jeszcze słabsze są jej kontakty z dawnymi środowiskami polonijnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Ta ostatnia uwaga jest zupełnie słuszna. Niedawno uczestniczyłem w posiedzeniu senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, podczas którego omawiano także problemy nowej emigracji. Uważam więc, że także nasza Komisja koniecznie musi nawiązać więź z tą grupą Polaków, którzy znaleźli się na Zachodzie.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">W związku z faktem, że na sali pozostało tylko 6 posłów, powstał problem przegłosowania planu pracy. Jest nas za mało, aby podejmować decyzje. Dlatego uchwalenie planu pracy musimy przenieść na przyszły wtorek. Proszę jeszcze dzisiaj dostarczyć propozycje uzupełnień do projektu. Obecnie nie mam możliwości proceduralnych przeprowadzenia głosowania nad uchwaleniem planu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#SekretarzKomisjiElżbietaSmolarek">Komisja została zobligowana przez marszałka Sejmu do dostarczenia planu pracy jeszcze w tym tygodniu. Bardzo mi przykro, ale nie może to być przyszły tydzień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Uważam, że jedynym wyjściem w tej sytuacji jest zwołanie na jutro posiedzenia Komisji w trybie nadzwyczajnym. Wobec tego informuję, że w związku z koniecznością przegłosowania planu pracy zwołuję posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą na jutro, na godz. 8.30. Proszę sekretariat o powiadomienie wszystkich posłów, aby można było uchwalić plan pracy.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Zamykam dyskusję w pkt II porządku dziennego. Czy ktoś chce podnieść jakieś kwestie w pkt III – sprawy różne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełHalinaRozpondek">Chcę zapytać przewodniczącego Komisji, czy otrzymaliśmy odpowiedź z MSZ dotyczącą zachowania konsula w Mińsku w stosunku do opozycjonistów białoruskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Nie mam wiedzy, czy taka informacja dotarła do Komisji. Jeżeli dowiem się, że odpowiedź została przysłana, wtedy z pewnością będzie ona jawnie przedstawiona podczas posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełHalinaRozpondek">Chodzi mi o to, aby wyegzekwować udzielenie przez MSZ odpowiedzi na ten temat. Jest to bardzo ważna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Zamykam posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>