text_structure.xml 155 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełWojciechJasiński">Przypominam, że wczoraj ja również zgłosiłem do Biura Legislacyjnego KS poprawkę w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Poseł Wojciech Jasiński zgłosił tzw. taktyczną poprawkę, aby móc zgłosić wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosłankaAnnaFilek">W związku z wyjaśnieniami zawartymi w otrzymanej ekspertyzie wycofuję swoją poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełJanuszLisak">Po zapoznaniu się z treścią ekspertyz zgłaszam poprawkę uwzględniającą postulaty w nich zawarte. Sądzę, że jest to właściwe postępowanie, bo po cóż zamawiamy te ekspertyzy, jeśli nie po to, aby z nich wyciągać wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Tylko że pan wyciąga inne wnioski, a ja inne i tym możemy się różnić, przy czym w dość istotny sposób. Dlatego, jeśli rzeczywiście chce pan zgłosić poprawkę, to proszę uczynić to w drugim czytaniu, bo w tej chwili hamuje pan pracę całej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełZbigniewKuźmiuk">Proszę, abyśmy jednak przeszli do głosowania. Ustaliliśmy wczoraj po prawie trzygodzinnej dyskusji, że dzisiaj zaczniemy pracę od głosowania. Jeżeli posłowie chcą zgłosić poprawki, to mogą to uczynić podczas drugiego czytania. Nie przedłużajmy już dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Aby nie hamować pracy, jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, poprawkę posła Janusza Lisaka poddam pod głosowanie. Poprawka posła Wojciecha Jasińskiego, mam nadzieję, została już posłom dostarczona, a jeżeli nie, to nastąpi to wkrótce. Posłanka Anna Filek wycofała swoją poprawkę. Najdalej idąca jest poprawka posłanki Krystyny Skowrońskiej; do jej wniosku przyłącza się prezydium Komisji. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki polegającej na skreśleniu zmiany 1 w art. 3 pkt. a), która określa podstawowy cel działalności NBP? Stwierdzam, że Komisja 22 głosami, przy 16 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła poprawkę. Przechodzimy do głosowania nad poprawką posła Wojciecha Jasińskiego, który proponuje, aby artykuł, o którym mówimy, tzn. art. 3 ust. 1 otrzymał brzmienie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przepraszam, ale muszę zwrócić uwagę, że z chwilą przegłosowania poprawki najdalej idącej, czyli skreślającej art. 3 ust. 1, inne zgłoszone poprawki wprowadzające modyfikacje tego zapisu są bezprzedmiotowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Proszę nam odpowiedzieć, czy można w tej sytuacji zgłosić wnioski mniejszości? Jeżeli tak, to rozumiem, że poseł Janusz Lisak zgłasza wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJanuszLisak">Tak, zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełWojciechJasiński">Ja też zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Aby nie było żadnych niedomówień, stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę posłanki Krystyny Skowrońskiej polegającą na skreśleniu propozycji podkomisji, a posłowie Janusz Lisak i Wojciech Jasiński zgłosili wnioski mniejszości. Przechodzimy do głosowania nad całością ustawy. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania podkomisji o ustawie o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim wraz z naniesionymi poprawkami? Stwierdzam, że Komisja 21 głosami, przy 8 przeciwnych i 8 wstrzymujących się, przyjęła sprawozdanie podkomisji. Tradycją jest, że przewodniczący podkomisji jest posłem sprawozdawcą, dlatego zgłaszam kandydaturę posła Wojciecha Jasińskiego. Czy są inne propozycje? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała kandydaturę posła Wojciecha Jasińskiego na sprawozdawcę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała kandydaturę posła Wojciecha Jasińskiego. Na posiedzeniu jest obecny przedstawiciel KIE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielKomitetuIntegracjiEuropejskiejTomaszKrawczyk">Oceniając sprawozdanie podkomisji jestem w stanie ocenić tylko to, czemu przysłuchiwałem się w dniu dzisiejszym. Przyjęta dzisiaj poprawka nie pozostaje w sprzeczności z prawem wspólnotowym. Natomiast ocena pozostałych przepisów będzie musiała być dokonana na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Komisja wyznacza do 7 listopada 2003 r. termin przedstawienia przez Komitet Integracji Europejskiej opinii o zgodności projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełRafałZagórny">Proszę o spowodowanie, aby na posiedzenia Komisji przychodził ten sam przedstawiciel danego resortu. Po dzisiejszym stwierdzeniu przedstawiciela KIE, ja mogę stwierdzić, że obecna wczoraj osoba...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Wczoraj przedstawiciel KIE nie był obecny na posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełRafałZagórny">To nie mam już nic więcej do dodania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Bardzo proszę o rzetelną i fachową opinię. Proszę przekazać pani minister Danucie Hübner, że oczekujemy bardzo wnikliwej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielKIETomaszKrawczyk">Oczywiście, przekażę tę prośbę. Proszę jednak o przesłanie aktualnego tekstu sprawozdania podkomisji, co umożliwi nam wydanie opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Na tym kończymy punkt pierwszy porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Zanim przejdziemy do rozpatrywania punktu drugiego, chcę prosić o zwrócenie uwagi na następujący fakt. Kilka dni temu na tej sali gościliśmy przedstawicieli taksówkarzy, którzy protestują przeciwko instalacji kas fiskalnych. Poświęciliśmy temu tematowi wiele czasu i zakończyliśmy dyskusję uzgodnieniami, które satysfakcjonowały wszystkich. Opuściliśmy tę salę z przeświadczeniem, że przedstawiciele ministra finansów w najbliższym czasie spotkają się z przedstawicielami organizacji taksówkarzy, rząd przyjmie nasz apel, aby przed 1 maja 2004 r. obowiązku instalowania kas fiskalnych w taksówkach nie egzekwować i na koniec my sami zobowiązaliśmy się, że wprowadzimy takie zmiany w ustawie o podatku od towarów i usług, żeby to nie musiały być kasy fiskalne w takim znaczeniu, w jakim wymaga ich Ministerstwo Finansów i przeciwko czemu występują taksówkarze. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, nie wiem, czy innych posłów również, okazuje się, że rozmów żadnych nie było i nie będzie. Ministerstwo Finansów twierdzi, że nie widzi powodu i nie będzie się z nikim spotykało, a taksówkarze przygotowują się do zablokowania Warszawy. Czy mogę prosić pana przewodniczącego o wyjaśnienie, w takim razie po co myśmy się tu spotkali i poczynili te wszystkie uzgodnienia, co zabrało nam kilka godzin, i dlaczego rząd, którego przedstawiciel był świadkiem tych uzgodnień, tak dalece naszą pracę zlekceważył?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Zanim oddam głos panu ministrowi, chcę wyjaśnić jedną kwestię. W tym konflikcie - a konflikt jest między taksówkarzami i Ministerstwem Finansów - Komisja w żadnym momencie nie była stroną. Proszę, aby członkowie Komisji przyjęli to do wiadomości. Co prawda, byliśmy autorami dezyderatu w tej sprawie. Komisja nie przyjęła odpowiedzi na ten dezyderat. Dlatego zgodnie z regulaminem sformułowaliśmy opinię do ministra finansów, która zawierała dwa elementy. Minister finansów mógł nie zgodzić się z propozycją przesunięcia terminu wprowadzenia kas fiskalnych na dzień 31 kwietnia 2004 r., ale prosiliśmy jako Komisja, aby pan minister zechciał zrealizować podpisane uzgodnienie, iż do dnia 7 października odbędą się rozmowy i dokonana zostanie fachowa ocena, czy taksometry, które w tej chwili są montowane, nadają się do rozliczania podatku VAT, czy nie. I trzecia kwestia. Informuję o tym, bo może nie wszyscy dzisiaj obecni członkowie Komisji uczestniczyli w tamtym posiedzeniu. Trzecia kwestia dotyczy tego, iż kasy fiskalne i określenie ich parametrów, które zostało zawarte w rozporządzeniu, odpowiadają tylko jednemu wzorowi kas fiskalnych, który był prezentowany w Ministerstwie Finansów, i przez to nie ma mowy o konkurencji. To wzbudziło określone podejrzenia, które, co prawda, nie zostały potwierdzone przez prokuraturę, ale jest to tajemnicą poliszynela, dlatego pozwalam sobie o tym wspomnieć, bo nie jest to w żadnym przypadku oskarżenie. Moje niekłamane zdziwienie wywołała dzisiaj usłyszana informacja. Rzecznik Ministerstwa Finansów argumentował, że minister finansów nie będzie rozmawiał z taksówkarzami, bo obowiązuje go prawo - to bardzo dobrze - i obowiązują go normy Unii Europejskiej. A dzisiaj rano słyszę, że z dniem wejścia do Unii Europejskiej, a więc z dniem 1 maja 2004 r., nie będzie żadnego obowiązku montowania kas fiskalnych, bo jest to autonomiczna decyzja każdego państwa. Mam też dodatkowe pytanie. Nie wiem, czy te obecnie zainstalowane taksometry rzeczywiście wskazują wszystko, co jest wymagane. Ale wiem jedno, że jeżeli urzędnik urzędu skarbowego zechciałby sprawdzić taksówkarza i prawidłowo naliczyć jego zobowiązania, to musiałby wykonać jeden ruch - wyjść zza biurka, podejść do taksówki i odczytać dane z tego taksometru. Jeżeli na tym polega główny problem, to ja czegoś tu nie rozumiem. Nie oczekuję, aby pan minister wyjaśnił wszystkie szczegóły, ale proszę o odpowiedź na jedno zasadnicze pytanie zawarte w naszej opinii. Dlaczego minister nie podjął rozmów z reprezentacją taksówkarzy, bo to jest policzek dla Komisji Finansów Publicznych. Tym bardziej, że taksówkarze po tym posiedzeniu zawiesili demonstrację w Warszawie, a więc był czas na spokojne rozmowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówRyszardMichalski">Ja nie jestem bezpośrednio zaangażowany w te sprawy, ale mogę powiedzieć, jak ta kwestia wygląda z punktu widzenia kierownictwa resortu finansów. Nie jest tak, że rozmowy się nie odbyły. Przypominam, że protesty taksówkarzy odbywają się już któryś raz z rzędu. Dyrektor generalny Ministerstwa Finansów Sławomir Żałobka spotykał się na początku miesiąca z przedstawicielami związku taksówkarzy i wtedy zostały wymienione wszystkie opinie. Natomiast, dlaczego taksometry nie zostały uznane za wystarczająco dobry ekwiwalent kas fiskalnych? Poza technicznymi uwarunkowaniami jest jeszcze taki aspekt, że taksometry są zawodne, jeśli chodzi o liczenie przebiegu kilometrów. Zwracam uwagę również na fakt, że nie może być wyjątków. Wszyscy prowadzący działalność gospodarczą, z małymi wyjątkami, są zobowiązani do korzystania z kas fiskalnych. Każdy prowadzący nawet najmniejszy sklepik musi taką kasę zainstalować. Dlaczego więc taksówkarze nie mogą poddać się temu obowiązkowi? Są też już pewne ustalenia natury legislacyjnej, jest rozporządzenie, które mówi, że kasy fiskalne będą obowiązywały w taksówkach na terenie całego kraju od 1 stycznia przyszłego roku. I to są uzgodnienia, które muszą być zrealizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Nasze posiedzenie odbyło się 17 października. Panie ministrze, ja pana nie pytam o to, czy kasy fiskalne są dobre, czy złe. Powtórzę swoje pytanie. Dyrektor generalny Sławomir Żałobka podpisał protokół uzgodnień, w którym zapisano, że do 7 października minister finansów spotka się i ustali, przekona lub nie, a przynajmniej wyjaśni z delegacją taksówkarzy te sprawy. Panie ministrze, ja nie mam pretensji osobiście do pana. Ustaliliśmy, choć nie jesteśmy komisją śledczą, że do tego spotkania nie doszło, że informacja o realizacji pewnych uzgodnień została przekazana telefonicznie, a później udzielono odpowiedzi, która..., powiem oględnie, całe szczęście, że nie pański podpis widnieje pod nią, bo wierzę, że pan by jej nie podpisał. Proponuję, abyśmy nie kontynuowali tej dyskusji. Oddam tylko jeszcze głos posłance Zycie Gilowskiej. My oczekujemy na pilną odpowiedź na naszą opinię, choć nie wiem, jaka to będzie odpowiedź, bo jeden punkt uzgodnień już na pewno nie został zrealizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Jeszcze raz zwracam się do przedstawiciela rządu. Kiedy my 17 października zorientowaliśmy się, że przedstawiciele Ministerstwa Finansów nie dotrzymali słowa i nie spotkali się z taksówkarzami - co sami uzgodnili i podpisali, a protokół mieliśmy w ręku - to zwróciliśmy się z uprzejmą prośbą, żeby to spotkanie jednak odbyło się, co ucieszyło taksówkarzy i nie spotkało się z odmową Ministerstwa Finansów. Przechodząc do meritum sprawy, wyszło na to, że 17 października spędziliśmy 3 godziny na zupełnie jałowej dyskusji, w której doszliśmy do wniosku, że rzecz cała zależy od treści rozporządzenia. Ponieważ mamy w Polsce do czynienia ze słowotokiem legislacyjnym i, jak wyliczył marszałek Janusz Wojciechowski, co godzinę powstaje kolejne rozporządzenie, to może problem tkwi w niewielkiej korekcie warunków wskazanych w treści rozporządzeniu. Mówiliśmy o tym pani wiceminister finansów, o tym rozmawialiśmy z taksówkarzami i z przeświadczeniem, że taka korekta jest możliwa opuściliśmy posiedzenie Komisji. Wszyscy wiedzieli, że chodziło nam także o to. Minęło ponad 10 dni, a my dowiadujemy się z mediów, że to były tylko żarty i straciliśmy czas, bo widocznie mamy go za wiele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuwMFRyszardMichalski">Z tego co wiem, to dyrektor generalny, który jest wysokim rangą urzędnikiem Ministerstwa Finansów, spotykał się z przedstawicielami taksówkarzy, rozmawiał z nimi i przekonywał do swoich racji. Istnieje ekspertyza techniczna stwierdzająca, że taksometry obecnie funkcjonujące w taksówkach nie są odpowiednikiem kas fiskalnych. Ich wskazania są mało wiarygodne i dlatego trzeba wprowadzić kasy fiskalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">To niech kierownictwo resortu nie podpiera się Unią Europejską, bo zbyt często ze strony rządu pada argument o wymogach Unii Europejskiej, a w wielu wypadkach, niestety, jest to czynione na wyrost. Dzisiaj mamy środę 29 października, spotkamy się 4 listopada, we wtorek. Ustalamy więc, że Komisja 4 listopada otrzyma odpowiedź na piśmie na naszą opinię. Przechodzimy do punktu drugiego porządku obrad: zaopiniowanie wniosków ministra finansów w sprawie utworzenia nowej rezerwy celowej i zmiany przeznaczenia rezerw celowych. Zaczniemy od wniosku dotyczącego Ministerstwa Obrony Narodowej. Na posiedzeniu, na którym po raz pierwszy rozpatrywaliśmy ten wniosek, poseł Stanisław Stec prosił o dodatkowe informacje. Prośbę swą sformułował bardzo jasno i minister Janusz Zemke jest dzisiaj przygotowany do odpowiedzi. Chcę przeprosić członków Komisji Finansów Publicznych, ale materiał, którym dysponuje pan minister, a który ja wczoraj przejrzałem, ma charakter poufny, dlatego proszę nie zgłaszać wniosków i pretensji, że nie jest nam przedstawiony na piśmie, Poprosiłem jednak pana ministra, aby zechciał osobiście przedstawić odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejJanuszZemke">Decyzja o wysłaniu kontyngentu została podjęta 6 czerwca 2003 r., czyli w trakcie roku budżetowego. Kiedy pojawiają się nowe zadania w trakcie roku budżetowego, to na ich realizację otrzymujemy środki z rezerwy ogólnej. Ponieważ jednak rezerwy ogólnej de facto nie ma - wynosi 70 mln złotych dla całego państwa na cały rok, a koszty misji w tym roku wyniosą 142 mln złotych - jest rzeczą oczywistą dla Ministerstwa Obrony Narodowej, że na tę misję musi znaleźć środki we własnym budżecie. Teraz powiem o sprawach, które są powodem mojej prośby, aby ta część informacji pozostała do wiadomości członków Komisji. Po decyzji o wysłaniu naszej misji do Iraku, podjęliśmy szczegółowe rozmowy ze stroną amerykańską, dążąc do tego, aby jak największa część kosztów funkcjonowania naszej misji była ponoszona przez Amerykanów. Ponieważ mamy w naszej dywizji żołnierzy z 21 państw, jest rzeczą naturalną, że każdy chciałby z Amerykanami zawrzeć jak najkorzystniejsze porozumienie. My nie chwalimy się wobec innych państw efektami negocjacji. W wyniku przeprowadzonych rozmów zostało podpisane porozumienie, które miałem zaszczyt podpisać w imieniu naszego rządu. I to porozumienie - które jest na piśmie, na czym nam bardzo zależało po gorzkich doświadczeniach z początku lat 90., bo do dnia dzisiejszego nie możemy wyegzekwować pewnych środków - bardzo precyzyjnie definiuje, jakie wydatki ponosi strona amerykańska, a jakie strona polska. Oczywiście, zdecydowaną część wydatków ponosi rząd Stanów Zjednoczonych. Przy czym podkreślić należy, że nie mamy najmniejszych problemów z wyegzekwowaniem tego zobowiązania. Strona amerykańska ponosi pełne koszty przerzutu naszych żołnierzy do rejonu misji i z powrotem. Ponosi pełne koszty systemu ewakuacyjnego, gdyby zaistniała taka potrzeba, i z czego korzystamy - dotyczy to sytuacji, jakie mamy niemal co tydzień, kiedy przykładowo ktoś ma zawał serca, więc trzeba go ewakuować do Reimstein, a potem do Polski, dotyczy to zarówno transportu powietrznego (działa wahadło), morskiego (do tej pory były to 4 duże statki) oraz lądowego (myślę tutaj o transporcie kolejowym w Kuwejcie). Ponosi pełne koszty wybudowania i utrzymania obozowisk (dzisiaj w Iraku jest 6 dużych obozowisk). Ponosi pełne koszty zaopatrzenia logistycznego na miejscu (korzystamy z zaopatrzenia z dwóch baz Stanów Zjednoczonych), ponosi koszty wyżywienia, paliw, olejów, smarów, koszty amunicji, wielu lekarstw, wody (to są duże wydatki), pełne koszty dodatkowego sprzętu. Do tej pory dla naszej dywizji w Iraku otrzymaliśmy od rządu Stanów Zjednoczonych 672 różne środki transportowe, radiostacje, telefony satelitarne, noktowizory itp. To, że Amerykanie ponoszą niemałą część kosztów, nie oznacza, że takich kosztów nie ponosi strona polska. Przygotowując się do misji odbyliśmy rozmowy z przedstawicielami wszystkich głównych sił politycznych w Polsce. Rozmawiałem z przedstawicielami wszystkich klubów w parlamencie, w tym również opozycyjnych. W tych dyskusjach uczulano nas, że żołnierz polski musi otrzymywać pewne należności z budżetu naszego państwa. Byłoby rzeczą nie do przyjęcia, aby uposażenie czy pewne typy świadczeń płacone były przez inne państwo.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejJanuszZemke">Polska ponosi więc koszty osobowe, a są to należności, dodatki zagraniczne i wojenne. Ponosimy koszty wyposażenia w polski sprzęt, a jest go tam sporo. Ponosimy wszystkie koszty badań i szczepień, zakupów w Polsce leków i materiałów medycznych, nowej kategorii wydatków, czyli opłat telekomunikacyjnych oraz wydatków dotyczących umundurowania. Ponosimy koszty ubezpieczenia stanów osobowych. Oceniamy, że wszystkie wydatki w tym roku wyniosą 142 mln złotych, co wydaje się prawidłowym szacunkiem. Nie mamy w tym momencie pokrycia na wydatki i usługi w kwocie 16 mln złotych. Nasza prośba dotyczy tego, aby pozostałości w budżecie MON, które dotyczą zasiłków rodzinnych, mogły być przeznaczone na wyposażenie naszej misji w Iraku. Jakie są to wydatki? Podam kilka najważniejszych, ale mam przy sobie pełny ich wykaz, więc gdyby ktoś z posłów był zainteresowany szczegółami, to mogę go zapoznać z pełną listą. Chcemy z tych środków pokryć m.in. takie wydatki jak: wydatki na zakup niezbędnych namiotów; na wyposażenie, np. na okulary przeciwsłoneczne; na doposażenie kaplicy, ponieważ korzystają z niej wszyscy żołnierze dywizji, a więc Hiszpanie, Węgrzy, Słowacy i Czesi; na łączność. Ponieważ mieliśmy dużo skarg, musieliśmy uruchomić dodatkowe łącza satelitarne i obecnie mamy wydzierżawionych 35 połączeń. Wydatki na łączność, które powinniśmy ponieść do tej pory, wynoszą 2 mln 950 tys. złotych, ale obecnie nie ma już żadnych skarg w tej sprawie. Wydatki na badania lekarskie, jakie nasi żołnierze przechodzą w Polsce, wynoszą 100 tys. złotych, wydatki na dodatkowy zakup leków i materiałów medycznych wynoszą 2 mln złotych. Leki dosłaliśmy do naszego szpitala w Karbali i punktów medycznych w 7 obozowiskach. Zatem na te 16 mln złotych, których dotyczy wniosek, składa się 8 mln na wyposażenie i zakup materiałów, 4 mln złotych na zakup usług, 2 mln złotych na zakup usług medycznych i kolejne 2 mln na zakup materiałów medycznych. Wnosimy więc o stworzenie nowej rezerwy celowej na pokrycie naszych zobowiązań w Iraku. Cała kwota mieści się w budżecie MON i nie zwiększa kosztów funkcjonowania kontyngentu w tym roku w Iraku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełJózefGruszka">Uzasadnienie, jakie przedstawił minister Janusz Zemke, jest jasne i zrozumiałe, ale nasunęła mi się taka uwaga. Sądzę, że jest to wskazówka dla nas podczas pracy nad budżetem. Widzimy oto, gdzie są pieniądze. Ja te 16 mln złotych zapamiętam. Dzisiaj tylko głośno o tym mówię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">W międzyczasie po cichu z przewodniczącym Markiem Olewińskim uzgodniliśmy, że na posiedzeniu prezydium postawimy sprawę, aby sekretariat zechciał zebrać i przedłożyć nam wszystkie rozpatrywane wnioski o przesunięcie i utworzenie dodatkowych rezerw. I z takim zestawieniem będziemy pracować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełMarekOlewiński">Ja chcę się upewnić i zwrócić innym uwagę, że te 16 mln, o których mówi wniosek, to nie są środki zabierane komuś, tylko są to środki z budżetu MON. A więc nie odbywa się to kosztem innego dysponenta, tylko kosztem budżetu ministra obrony narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Po tym wyjaśnieniu mogę już chyba wniosek poddać pod głosowanie. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku dotyczącego zablokowania wydatków budżetowych ministra obrony narodowej w wysokości 16 mln złotych i przeznaczenia ich na cele oznaczone we wniosku? Stwierdzam, że Komisja 30 głosami, przy 3 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, pozytywnie zaopiniowała wniosek. Teraz proszę panią minister o przedstawienie nowego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Wśród wielu wniosków złożonych przez ministra spraw wewnętrznych i administracji - przypominam był także wniosek związany z przeniesieniem środków na inwestycje pomiędzy szpitalem w Olsztynie i szpitalem w Białymstoku, który to wniosek z przyczyn prawnych nie został przez Komisję przyjęty - mieliśmy również wnioski dotyczące przesunięcia oszczędności powstałych w rożnych miejscach na inne cele. Ale wśród tych wszystkich oszczędności jedna wydaje się nam ważna i dlatego pozwalamy sobie przedłożyć wniosek Komisji. Prosimy o wyrażenie pozytywnej opinii o zmianie przeznaczenia części niewykorzystanej rezerwy z pozycji 24 rezerw celowych tegorocznego budżetu „Pomoc dla repatriantów”. Powstały tam oszczędności w wysokości 2 mln 2 tys. 770 złotych. Zwracamy się z prośbą, aby można było te środki wykorzystać na inny, choć zbliżony, cel, czyli na pomoc dla uchodźców. Polska jest zobowiązana do udzielania pomocy osobom ubiegającym się o status uchodźcy. Sytuacja polityczna na świecie powoduje, że lista uchodźców poszukujących w naszym kraju możliwości schronienia się i uzyskania pewnej stabilizacji wzrasta, co powoduje, że rosną nasze wydatki na ten cel. Stąd nasza prośba o umożliwienie wykorzystania pozostałości rezerwy, która przeznaczona była na pomoc dla repatriantów, a z której wykorzystaliśmy 12 mln 997 tys. 230 złotych (cala rezerwa wynosiła 15 mln złotych), na cel zbliżony, czyli na pomoc dla uchodźców. Stosowne pismo ministra spraw wewnętrznych i administracji wyjaśniające sprawę dokładnie pozwoliliśmy sobie dołączyć do dokumentów przekazanych Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Uzasadnienie jest jasne i dokumenty nie budzą wątpliwości, ale zapytam czy są jakieś uwagi, pytania, wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełMarekZagórski">Moje pytanie dotyczy załączonego pisma ministra Krzysztofa Janika. Pani minister również wspomniała o oszczędnościach w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, więc proszę o wyjaśnienie, czy oszczędności, o których możemy przeczytać w piśmie, czyli 13 mln 230 tys. złotych środków zablokowanych i 2 mln 2 tys. 770 złotych, o których jest mowa we wniosku, to są wszystkie oszczędności, czy są jeszcze jakieś inne w budżecie resortu spraw wewnętrznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełAndrzejFedorowicz">Ponieważ w tym przypadku, jak i w poprzednim, przesunięcia odbywają się kosztem świadczeń socjalnych, pytam, czy ministerstwo wykonało plan repatriacji, a może zbyt mały plan założyło? Czy potrzeby Polaków, którzy oczekują na przyjazd do kraju, zostały w pełni zaspokojone, czy też resort ograniczył przyjazdy? Zdajemy sobie sprawę z tego, że te oszczędności nie powstały ot tak, z dnia na dzień. Odnoszę wrażenie, że kosztem repatriacji Polaków chcemy dowartościować jakichś internacjonalistów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Jest z nami przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, szef Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców i zapewne on lepiej wyjaśni sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrezesUrzędudosprawRepatriacjiiCudzoziemcówPiotrStachańczyk">Tegoroczny system wykorzystania rezerwy dla repatriantów był tak skonstruowany, że środki z niej były uruchamiane decyzjami ministra finansów kwartalnie po dokładnym zbadaniu, ile pieniędzy jest potrzebne dla wszystkich potrzebujących w danym kwartale. Stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że te osoby, dla których są w Polsce mieszkania i praca i które chcą w tej chwili przyjechać, przyjadą. Oszczędność w wysokości 2 mln złotych wynika z tego, że liczyliśmy na większe zainteresowanie gmin, bo spodziewaliśmy się, że ustawa o zmianie ustawy o repatriacji, która stwarza lepsze możliwości gminom, wejdzie w życie w połowie roku. Na skutek pewnych opóźnień weszła częściowo w październiku, a częściowo dopiero w styczniu, co miało wymierny wpływ na to, że mniej gmin złożyło oferty. I stąd oszczędność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze pytania? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku dotyczącego przeznaczenia 2 mln 2 tys. 770 złotych na sfinansowanie kosztów pobytu w Polsce zwiększonej liczby osób ubiegających się o status uchodźcy? Stwierdzam, że Komisja 20 głosami, przy 13 przeciwnych i braku wstrzymujących się zaopiniowała wniosek pozytywnie. Proszę panią minister o przedstawienie kolejnego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejny wniosek dotyczy rezerwy celowej z pozycji 72. W ustawie budżetowej ta rezerwa jest zatytułowana następująco: „Pomoc techniczna dla państw w drodze transformacji w tym „Fundusz Stypendialny” Specjalistycznych Studiów Wschodnich Uniwersytetu Warszawskiego”. Pani minister edukacji narodowej zwróciła się do nas, że chcąc przekazać środki - 300 tys. złotych - na cel, na jaki zostały przeznaczone przez Komisję, czyli na wsparcie specjalistycznego Ośrodka Studiów Wschodnich Uniwersytetu Warszawskiego, nie może ich przekazać na „Fundusz Stypendialny”, ponieważ taki fundusz nie istnieje w Uniwersytecie Warszawskim. Nie chodzi więc zatem, żeby zmienić przeznaczenie pieniędzy, ale o to, aby zachowując ich przeznaczenie, umożliwić przekazanie i wykorzystanie tych środków tak, jak proponowała to Komisja. Niestety, pismo ministra edukacji narodowej i sportu wpłynęło do nas w takim terminie, że dopiero 27 października mogliśmy przekazać naszą prośbę Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełMarekZagórski">Mamy dzisiaj 29 października. Ustawę budżetową na rok 2003 udało się nam uchwalić tak, że obowiązywała od 1 stycznia tego roku. Od tego czasu Uniwersytet Warszawski i minister edukacji narodowej i sportu powinni się zorientować, że nie ma podstaw do tego, aby ten fundusz stypendialny uruchomić. Pytanie brzmi więc: dlaczego dopiero teraz wpływa ten wniosek. Cel słuszny, intencje słuszne, ale dlaczego dopiero teraz? Wygląda na to, że specjalnie czekano, żeby Komisję Finansów Publicznych, być może również ministra edukacji narodowej i sportu, poinformować o tym, że nie ma funduszu, żebyśmy byli przyciśnięci do muru. Kwota, co prawda, jest drobna, ale chodzi mi o zasadę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze inne pytania? Nie jest to na pozór drobna kwota. Zostały dwa miesiące. Na jakie cele tak naprawdę te środki zostaną wykorzystane? Czy jest na sali przedstawiciel ministra edukacji narodowej i sportu? Nie ma, niestety. Czy pani minister ma rozeznanie, na jakie konkretne cele przeznaczone będą te środki?</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Na działalność dydaktyczną.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Działalność dydaktyczna jest tak pojemnym pojęciem, że...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Dokładnie przepisaliśmy to, co pani minister edukacji narodowej i sportu napisała w swoim piśmie. Pani minister zwróciła nam uwagę, że ma to być realizacja procesu dydaktycznego związanego z kształceniem stypendystów ze Wschodu. Uniwersytet wskazał, że potrzeby i koszty dydaktyczne w tym przypadku są większe niż w ramach zwykłego toku studiów, ponieważ stypendyści wymagają specjalnego kształcenia, opracowania i prowadzenia specjalnych bloków programowych oraz dodatkowych zajęć i kursów. Wbrew temu, co niejako podsłuchałam, te pieniądze nie mogą być przeznaczone na wynagrodzenia, ponieważ mogą być wykorzystane tylko na opłacenie kosztów zajęć i pomocy dydaktycznych. Takie były zamierzenia Komisji. Przypominam, że zmiana, iż ma to być „Fundusz Stypendialny” została wprowadzona w toku prac sejmowych. Wówczas minister edukacji narodowej i sportu był przekonany, że fundusz stypendialny zaistnieje. Ale tak się nie stało. Uniwersytet Warszawski sygnalizuje, że nie ma takiego funduszu. Jest pytanie - dla mnie otwarte - czy przekażemy te pieniądze na zaplanowany cel, czyli na wsparcie studentów ze Wschodu, czy powstanie oszczędność budżetowa. Ja nie mam żadnych innych możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Pani minister, padło bardzo konkretne pytanie. Dlaczego tak późno został złożony wniosek? Czyżby pani minister edukacji narodowej i sportu liczyła, że fundusz jeszcze powstanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Podejrzewam, że związane jest to z nowym rokiem akademickim. Październik to początek kolejnego roku. Być może prowadzone były jakieś prace organizacyjne, o których nie wiem, a które powodowały, że pani minister oczekiwała na decyzje Uniwersytetu Warszawskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku o zmianę przeznaczenia środków w wysokości 300 tys. złotych na dofinansowanie działalności dydaktycznej związanej z kształceniem stypendystów ze Wschodu? Stwierdzam, że Komisja 19 głosami, przy 8 przeciwnych i 8 wstrzymujących się, zaopiniowała wniosek pozytywnie. Na marginesie, czy możemy prosić panią minister edukacji narodowej i sportu, aby bardzo szczegółowo poinformowała Komisję, na co wykorzystane zostały te środki, czy tylko na płace?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Oczywiście, poprosimy panią minister o to, aby specjalnie rozliczyła te pieniądze. Kolejny wniosek wiąże się z art. 7 ustawy budżetowej. Przepraszam za dość późny termin, w jakim go składamy, ale musieliśmy być absolutnie pewni, że mimo wszystkich zawirowań na rynku związanych z ostatnimi ruchami kursów walut i ruchami stóp procentowych oraz sytuacją, jaką mamy ze sprzedażą naszych papierów skarbowych, będziemy mieli odpowiednie fundusze i nie będzie zagrożona dalsza realizacja budżetu. Art. 7 ustawy budżetowej na rok 2003 stanowi: „W przypadku wystąpienia oszczędności w wydatkach na obsługę zadłużenia zagranicznego Skarbu Państwa oraz obsługę długu krajowego Skarbu Państwa minister finansów ma prawo przeznaczyć do 100 mln złotych na zasiłki z pomocy społecznej oraz rodziny zastępcze i 35 mln złotych na kontynuację budowy metra warszawskiego”. Ponieważ z naszych wyliczeń wyszło, że przekazanie tych 135 mln złotych nie będzie powodowało zagrożenia dla realizacji ustawy budżetowej i nie będzie powodowało zakłóceń w realizacji kosztów obsługi długu w miesiącach, które mamy jeszcze do zakończenia roku, zwracamy się do Komisji Finansów Publicznych o pozytywną opinię w tej sprawie. Podział kwoty 100 mln złotych przeznaczonych na zasiłki z pomocy społecznej i rodziny zastępcze uzgodniony zostanie z ministrem gospodarki, pracy i polityki społecznej. Szczerze mówiąc, jesteśmy na bieżąco w tych uzgodnieniach. Z naszych wyliczeń wynika, że na rodziny zastępcze w układzie województw potrzebna będzie kwota około 60 mln złotych. Zatem pozostałą część tych środków będzie można przeznaczyć na wzmocnienie wypłat zasiłków z pomocy społecznej. W ustawie budżetowej na rok 2003 w budżetach województw zaplanowano dotację celową na realizację bieżących zadań własnych powiatów na pomoc dla rodzin zastępczych w wysokości 396 mln 711 tys. złotych, a w rezerwie celowej dodatkowe 40 mln 400 tys. złotych. Łącznie na pomoc dla rodzin zastępczych mieliśmy 437 mln 111 tys. złotych. Ta rezerwa została rozdysponowana całkowicie na wnioski uzgodnione z ministrem pracy i polityki społecznej, jeśli chodzi o szczebel międzyministerialny. Natomiast minister gospodarki, pracy i polityki społecznej uzgadniał i monitorował tę kwestie we współpracy z wojewodami. Według stanu rozpoznanego na początek października, wojewodowie sygnalizowali nam, że łącznie na pomoc dla rodzin zastępczych istnieje niedobór środków w wysokości 61 mln 729 tys. złotych. Podaję datę, ponieważ ta kwota jest zmienna w czasie, bo sądy wydają wyroki w sprawie rodzin zastępczych przez cały rok. W ustawie budżetowej na rok 2003 w budżetach województw mieliśmy zaplanowane dotacje celowe na realizację bieżących zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zadań zleconych gminom ustawami na zasiłki i pomoc w naturze oraz na składki na ubezpieczenie społeczne w wysokości 2 mld 16 mln 316 tys. złotych i rezerwę celową na zasiłki z pomocy społecznej w wysokości 180 mln 884 tys. złotych, łącznie zatem 2 mld 197 mln 200 tys. złotych. Rezerwa została rozdysponowana w całości. Wiemy, że w niektórych regionach kraju występują stałe niedobory, bo wystąpienia gmin są wyższe niż środki, którymi dysponują wojewodowie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Mając pieniądze, chcemy te sprawy odpowiednio uporządkować, stąd nasz wniosek do Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy mogę prosić o wyjaśnienie, bo kiedy dodałem dwie pozycje - wydatki na rodziny zastępcze i zasiłki z pomocy społecznej - wyszło mi 121 mln złotych, a Ministerstwo Finansów proponuje na zasiłki z pomocy społecznej i rodziny zastępcze 100 mln złotych i na budowę metra w Warszawie 35 mln złotych. Czy mam zły wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">100 mln złotych ma być przeznaczone na zasiłki z pomocy społecznej i rodziny zastępcze. Z tych 100 mln na rodziny zastępcze przeznaczymy 61 mln 200 tys. być może nawet 61 mln 500 tys. złotych, pozostałą część przeznaczymy na zasiłki z pomocy społecznej. A 35 mln złotych przeznaczymy na metro warszawskie - to drugi tytuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Wobec tego mam takie pytanie. Pamiętam jakie priorytety zapisaliśmy w ustawie budżetowej, ale rozumiem, że dzisiaj możemy dokonać małej korekty i na zasiłki z pomocy społecznej i rodziny zastępcze przeznaczyć całe 135 mln złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">To jest zapis ustawowy, że 100 i 35 mln złotych, więc boję się, że nie będziemy mogli wprowadzić małej korekty. Ale może przedstawiciele Biura Legislacyjnego KS nam pomogą rozstrzygnąć tę kwestię. Według mnie taki podział wynika z zapisu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Ale zasiłki z pomocy społecznej i rodziny zastępcze są w ustawie zapisane. Czy zapisaliśmy proporcje w ustawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Tak, dokładnie zostały zapisane wielkości. Przytoczę dokładne brzmienie tego artykułu: „W przypadku wystąpienia do końca trzeciego kwartału 2003 r. oszczędności w wydatkach na obsługę zadłużenia zagranicznego Skarbu Państwa oraz obsługę długu krajowego Skarbu Państwa upoważnia się ministra właściwego do spraw finansów do ich przeznaczenia w kwocie nie przekraczającej 100 mln złotych na zasiłki z pomocy społecznej oraz na rodziny zastępcze i 35 mln złotych na metro warszawskie”. Czyli, jak rozumiem, możemy nie wykonać całej dyspozycji ustawy, ale nie możemy zmienić proporcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Dlatego o to zapytałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełEdwardWojtalik">Chcę poprzeć wniosek pani minister i posła Mieczysława Czerniawskiego w sprawie środków dla rodzin zastępczych. 61 mln złotych to jest takie wstępne wyliczenie, bo powiaty, mając na względzie brak środków, nie podpisywały umów z rodzinami zastępczymi. Więc należy poprzeć wniosek, aby przekazać 100 mln złotych na ten cel. Natomiast mam pytanie, czy gdyby Komisja wyraziła zgodę, to czy 35 mln złotych na metro warszawskie zostanie w tym roku wykorzystane. Wiemy, że poprzednio przyznane środki na budowę metra nie zostały wykorzystane i przeszły na następny rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję za poparcie, ale wobec tego, co powiedziała pani minister, muszę wycofać swój wniosek, ponieważ zapis ustawy budżetowej jest jednoznaczny. Kiedy uchwalaliśmy ustawę, zdecydowaliśmy, że w momencie powstania oszczędności przekażemy 100 mln na zasiłki z pomocy społecznej i rodziny zastępcze oraz 35 mln złotych na budowę metra w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełMarekOlewiński">Ile pieniędzy brakuje w innych pozycjach budżetu na zasiłki z pomocy społecznej? Na ile one będą niezrealizowane w roku bieżącym, czy tę kwotę może nam pani minister teraz podać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełMarekZagórski">Pytanie do Biura Legislacyjnego KS, czy w tej sprawie możemy podjąć decyzję negatywną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełAleksanderCzuż">Być może się mylę, ale dodatkowe środki na metro, miały być przyznane z ponadplanowych dochodów, a nie z wygospodarowanych rezerw. Taki zapis był.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełWładysławRak">Proponuję, aby każdą z tych pozycji głosować oddzielnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełAndrzejLiss">Zgłaszam przeciwny wniosek, aby te dwie pozycje głosować łącznie. Proszę, aby Biuro Legislacyjne KS wypowiedziało swą opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Mamy więc dwa wnioski. Proszę Biuro Legislacyjne KS o odpowiedź na pytanie, czy możemy negatywnie zaopiniować którąkolwiek pozycję i czy dopuszczalne jest rozłączne głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się, że negatywne głosowanie w tym przypadku nie jest uprawnione. Natomiast kwestia, czy możliwe jest głosowanie rozłączne, nie jest jednoznaczna. Możliwe są bowiem dwie interpretacje. Nie ma konieczności łącznego głosowania, to zależy od decyzji Komisji. Natomiast należy mieć na względzie zapisy ustawy budżetowej na 2003 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełMarekOlewiński">Z całym szacunkiem, panie mecenasie, ale my nie mamy obowiązku przeznaczenia tej kwoty na wskazane cele, my tylko mamy taką możliwość. Czyli negatywne głosowanie jest możliwe, bo jeżeli nie przeznaczymy tych środków na wskazane cele, to powstanie oszczędność w wydatkach, co zmniejszy deficyt. W ustawie nie jest zapisane, że my musimy te pieniądze wydać. Zapisaliśmy, że jeżeli będzie oszczędność, to możemy je wydać, ale nie musimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Panie mecenasie, proszę zacytować w całości ten fragment ustawy budżetowej, jeśli pan dysponuje tekstem ustawy. Dobrze, pani minister nam go zacytuje. Ale jeszcze oddam głos posłowi Markowi Zagórskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełMarekZagórski">Panie mecenasie, jeżeli w pierwszej część pańskiej opinii mówi pan, że nie możemy głosować negatywnie, co oznacza, że tak naprawdę jesteśmy zobligowani do ich przyznania, to potem dywagacje, czy głosować łącznie czy rozłącznie, z całym szacunkiem, są już pewnym problemem logicznym, przynajmniej dla mnie. Ale chyba najlepiej będzie, jeśli przeczytamy zapis ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Nie mogę odpowiedzieć w tej chwili, jakie są dokładnie potrzeby potencjalne, ponieważ znam tylko te, które zostały rozpoznane. Zwracam również uwagę, że jest to rezerwa celowa, której podziału musimy dokonać do dnia 31 października. To jest odpowiedź na pytanie, że jeszcze nie są podpisane umowy. Jeśli nie są podpisane, to nie mam możliwości wydatkowania środków na nie, tak jak powiaty nie mają możliwości wystąpienia o nie. Jeżeli tworzymy rezerwę celową na mocy art. 7 ustawy budżetowej na rok 2003, to musimy pamiętać, że w zapisie tego artykułu użyte zostało sformułowanie „upoważnia się ministra właściwego do spraw finansów do ich przeznaczenia w kwocie nie przekraczającej...”. Nasi prawnicy nie byli jednoznacznie pewni, czy minister finansów może to zrobić bez opinii Komisji, czy powinien Komisję Finansów Publicznych zawiadomić. Wyszliśmy z założenia, że jeżeli zawiadomimy Komisje i pokażemy jej ten problem, to nie będzie to naruszeniem prawa na pewno, a w przeciwnym wypadku powstaje wątpliwość. Jeśli jednak utworzone zostaną dwie rezerwy, bo na metro rezerwa jest osobna i na wydatki społeczne jest osobna, to korzystając z art. 100 ust. 5 można z tymi rezerwami zrobić coś dalej. Można bowiem powiedzieć, że mając rezerwy utworzone na mocy decyzji Komisji..., zapis jest taki: „Minister finansów po uzyskaniu pozytywnej opinii sejmowej komisji właściwej do spraw budżetu może utworzyć nową rezerwę celową i przenieść do tej rezerwy kwoty wydatków zablokowane na podstawie ust. 1 pkt. 1–3”. Pkt 1 brzmi: „W przypadku stwierdzenia 1 niegospodarności w określonych jednostkach 2 opóźnień w realizacji zadań” (...). To są te przypadki, kiedy możemy stworzyć nowe rezerwy celowe. Gdyby zatem okazało się, że nie jesteśmy w stanie wyjaśnić potrzeb metra - bo po to, aby uruchomić środki dla metra, wojewoda mazowiecki musi wystąpić ze stosownym wnioskiem do ministra finansów po zbadaniu, czy metro w tym roku jest w stanie wydatkować te 35 mln złotych - i gdyby takiej potrzeby nie było, możemy te pieniądze na mocy nowego wniosku przenieść na rezerwę pt. zasiłki z pomocy społecznej i rodziny zastępcze. I tak wydamy tylko tyle, o ile wystąpią wojewodowie. Więcej nie możemy, bo nie będziemy o tym wiedzieli. Jest wyjście z tej sytuacji, ale tylko takie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Pani minister, żebyśmy się dobrze zrozumieli. Pani, która dysponuje budżetem, nie ma w tej chwili, jak rozumiem, wystąpienia wojewody mazowieckiego w sprawie metra i nie ma pani pewności, że te 35 mln złotych zostaną wykorzystane na budowę metra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Powiem inaczej, bo byłabym nieuczciwa. We wrześniu wojewoda mazowiecki i dyrekcja metra skierowały do mnie pytania o to, czy te 35 mln złotych będą im przyznane. I we wrześniu odpowiedziałam, że nie wiem, czy te pieniądze będą, bo nie wiedziałam. Musiał być rozliczony III kwartał, żebym była pewna, że będą. Dlatego nie mogę powiedzieć, że nie miałam takiego wystąpienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Został zgłoszony wniosek o głosowanie rozdzielne i wniosek przeciwny. Muszę te wnioski poddać pod głosowanie, albowiem nie ma jednoznacznej interpretacji Biura Legislacyjnego KS. Regulamin nic o tym nie stanowi, więc ja uważam, że najlepiej będzie, jeśli decyzję podejmie Komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełEdwardWojtalik">Jako członek Komisji mam pretensję do rządu, bo uważam, że nie można mieszać zasiłków z pomocy społecznej i rodzin zastępczych z metrem. Uważam, że powinny to być dwa oddzielne wystąpienia. Nie jestem przeciwko przekazaniu pieniędzy na budowę metra, ale za chwilę może okazać się, że mamy zakup karabinów w rezerwach celowych. Myślę, że dwa wnioski byłyby łatwiejsze dla posłów, bardziej wiarygodne i czyste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełWiesławJędrusik">Ja w podobnym tonie. Otóż z metrem u wojewody mazowieckiego dziwne rzeczy się dzieją. W ubiegłym roku rzutem na taśmę przyznaliśmy na metro 50 mln złotych. Senat i Sejm to zaakceptował. Później wojewoda mazowiecki wystąpił z wnioskiem, że na metro nie potrzeba tych pieniędzy i rozdzielił te środki na zasilenie kontraktu wojewódzkiego. Pieniądze poszły na Białobrzegi i na wiele innych rzeczy, zapewne bardzo potrzebnych w województwie mazowieckim. Ale gdyby wojewoda bezpośrednio wystąpił o środki na te cele, to by ich nie dostał. I podejrzewam, że dziś powtarza się ten sam scenariusz. Metra wszyscy chcą, więc wprowadza się jako propozycję metro, a potem okaże się, że metro nie potrzebuje tych pieniędzy i znowu pójdą na jakieś inne ważne cele w ramach kontraktu dla województwa mazowieckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełAndrzejLiss">Jestem wręcz zdziwiony. Wszystkie stolice, które otaczają nasze państwo, posiadają metro. Dlaczego my nie chcemy zakończyć tej inwestycji jak najszybciej? Szanowne prezydium wyraża taki kierunek myślenia, dlaczego ma takie podejście do tego tematu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełMarekOlewiński">Pani minister, nie przekonała mnie pani, że my musimy te oszczędności przyznać na wskazany cel, bo czytam we wniosku, że w związku z wystąpieniem oszczędności w wydatkach na obsługę zadłużenia zagranicznego Skarbu Państwa oraz obsługę długu krajowego Skarbu Państwa przeznacza się te pieniądze (...). To nie jest przeniesienie z rezerwy do rezerwy, tylko powstają dwie nowe rezerwy. I jeżeli są oszczędności, to nigdzie nie jest napisane, że my musimy je wydać. My możemy ich nie wydać i zmniejszyć deficyt. Już raz o tym mówiłem i chyba mam rację. Poza tym, jak to może być, że minister finansów występuje z wnioskiem na utworzenie rezerwy celowej na metro warszawskie w wysokości 35 mln złotych nie wiedząc, czy istnieje możliwość wydania tych pieniędzy w roku bieżącym, bo przecież nie ma takiej pewności. W związku z tym przedkładanie wniosku, który nie jest poparty możliwością wydatkowania tych pieniędzy, jest całkowicie niesłuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełMarekZagórski">Chciałbym jednak mieć pewność, że głosujemy absolutnie zgodnie z prawem, ponieważ nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, że podejmiemy decyzję, która nie będzie zgodna z prawem. Zgłaszam więc wniosek, aby w tej chwili odłożyć głosowanie, poprosić Biuro Legislacyjne KS, aby jeszcze raz przeanalizowało problem, bo w przeciwnym razie, czy weźmiemy na siebie odpowiedzialność i doprowadzimy do tego, że przekażemy tylko część środków, albo generalnie zmienimy dyspozycję, która była w ustawie budżetowej. Bo taka dyspozycja była ustawie budżetowej. Uważam, że byłaby to z naszej strony duża nieodpowiedzialność, gdybyśmy podejmowali decyzję nie mając pewności, czy postępujemy zgodnie z prawem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Abstrahuję od tego, jaka będzie decyzja Komisji i na co przeznaczymy 100 i 35 mln złotych, ale myślę, że rozdzielne głosowanie jest absolutnie zasadne i nie łamie żadnej procedury. Możemy przełożyć głosowanie do dnia jutrzejszego - jutro o 11.00 rozpoczynamy pracę Komisji - i poprosić panią minister, aby zechciała przygotować dwa oddzielne wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełAleksanderGrad">Wniosek jest taki, a nie inny i, to jest jedna sprawa. Chcę jednak zwrócić uwagę na zupełnie inną sprawę. Moim zdaniem zgodnie z art. 7 ustawy budżetowej na 2003 r. minister finansów nie pytając się nas może ustanowić dwie rezerwy i rozumiem, że chce to zrobić. I to jest pierwsza rzecz. Rezerwy zgodnie z ustawą o finansach publicznych mają być rozdysponowane do 31 października, a dzisiaj jest 29 października. Śmiem twierdzić, że minister finansów prowadzi swoistą grę, troszkę z nami, ale głównie z prezydentem Warszawy w sprawie metra, ponieważ pozostawia mu niewiele czasu na ich rozdysponowanie. Więc chyba chodzi o to, że jeżeli nawet ustanowi się te dwie oddzielne rezerwy, to jutro dostaniemy następny wniosek, żeby zablokować te pieniądze i ustanowić inną rezerwę i tu pytanie do pani minister: czy tak chcecie zrobić? Wtedy zgodnie z ustawą o finansach publicznych musicie się zapytać Komisji Finansów Publicznych, czy my wyrażamy na to zgodę. I tak trzeba stawiać sprawę. Uważam, że dyskusja na temat metra warszawskiego jest żenująca. Wojewoda nie buduje metra. Metro buduje prezydent Warszawy i cały kraj. Jeżeli jest kłótnia polityczna i niewygodnie jest wojewodzie z SLD dawać pieniądze prezydentowi z PiS, to nazwijcie to po imieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Panie pośle, nie padło tu ani jedno słowo komentarza politycznego, niech pan nie wprowadza...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PosełAleksanderGrad">Ale to jest tak czytelne, że trzeba to wprost powiedzieć. Jeżeli na wydatki prorozwojowe, na inwestycje nie chcemy dać pieniędzy, to rodzi się pytanie, jakie priorytety wynikają z budżetu na 2003 r. Nie zgadzam się z tym, że pani minister musiała do dzisiaj czekać, aby wiedzieć, czy są oszczędności dotyczące obsługi długu. To jest tylko po to, aby zostały dwa dni na rozdysponowanie rezerwy. Oczywiście nie rozdysponuje się jej i nie zdziwiłbym się, gdyby jutro został złożony wniosek o zablokowanie tych rezerw i przeznaczenie ich na inny cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Nie będziemy prowadzić teraz polemiki. Nie wiem, co czytał poseł Aleksander Grad, bo ja słuchałem uważnie dyskusji i nie usłyszałem wycieczek ani pod adresem PiS, ani pod adresem innych partii. Proszę nie wmawiać Komisji takich rzeczy. Proszę, żeby pan nie używał takich argumentów. Widocznie czytamy inne książki. Czy jest wola, aby przesunąć to głosowanie na dzień jutrzejszy? Nie ma. Czy jest zgoda, aby ten wniosek głosować łącznie? Pani minister, proszę jeszcze raz użyć argumentu zapisu ustawowego, bo my zaczynamy używać politycznych argumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełWładysławRak">Zgłosiłem wniosek o głosowanie rozłączne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Pamiętam o tym wniosku. Być może, że nie będę miał innego wyjścia i poddam go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Zazwyczaj z pokorą przyjmuję wycieczki pod adresem rządu, ale chcę przypomnieć, że art. 7 i 49 ustawy budżetowej na 2003 r. nie było w przedłożeniu rządowym. One zostały wprowadzone - art. 49 po pracach w Sejmie, a art. 7 po pracach w Senacie przyjęty potem przez Sejm. Art. 49 mówi o tym, na co można wydać środki, jeżeli będziemy mieli nadwyżkę dochodów po trzech kwartałach. Są tam bardzo podobne tytuły, bo jest zwiększenie dotacji na dofinansowanie zadań wynikających z kontraktów wojewódzkich o kwotę 210 mln złotych, w tym o 35 mln na metro warszawskie; zwiększenie środków na pracownie internetowe w szkołach; zwiększenie dotacji na dofinansowanie przygotowań do sportowych igrzysk olimpijskich o kwotę 20 mln; zasilenie programu działań osłonowych w ochronie zdrowia w ramach prowadzonej restrukturyzacji o kwotę 110 mln złotych; zwiększenie dotacji na budowę i utrzymanie urządzeń melioracji wodnych o kwotę 110 mln złotych; zwiększenie środków na pomoc społeczną o kwotę 75 mln złotych. Nie mieliśmy po trzech kwartałach dodatkowych dochodów. Być może posłowie mają szybszy stopień analizy, co dzieje się w budżecie, ale my dokładne informacje uzyskujemy 24–25 października o realizacji tego, co było we wrześniu. Wobec tego dopiero w tym momencie możemy wiedzieć na pewno, czy są i jakie są oszczędności, bo dopiero wtedy dysponujemy pełnym zbiorem informacji i danych. Faktycznie, można uznać, że art. 7 upoważnia ministra finansów i minister nie musi się pytać, tworzy dwie rezerwy i je dzieli. Uważaliśmy jednak, że skoro po raz pierwszy zaistniała taka sytuacja, warto przyjść na posiedzenie Komisji i pokazać sprawę. We wrześniu pytał się wojewoda i dyrekcja metra, czy będą te pieniądze. Odpowiedziałam z moją najlepsza wiedzą, że nie wiem, bo nie wiedziałam. Teraz ta sprawa powraca i dlatego zaproponowaliśmy to, co proponujemy. Proszę, aby posłowie nie imputowali rządowi tego, czego on nie robił. Bo to nie rząd połączył zasiłki i pomoc dla rodzin zastępczych z metrem warszawskim. To pierwsza uwaga. Druga. Padło pytanie co można z tymi rezerwami zrobić. Jak zawsze informuję, co można zrobić zgodnie z prawem. Jeżeli nie wydam pieniędzy, wszystko jedno z której rezerwy, to będą to oszczędności zmniejszające deficyt. Taka jest kolej rzeczy. Ponieważ chciałabym te pieniądze wydać, zwracam się do Komisji z prośbą, aby tę decyzję podjąć dziś, a nie odkładać jej do jutra, bo odłożona do jutra od razu zmniejsza szanse na jej realizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Wychodzę naprzeciw pani prośbie. Odkładam głosowanie w dniu dzisiejszym na koniec naszych prac. Biuro Legislacyjne KS prosi o godzinę na dokonanie analizy prawnej, abyśmy nie popełnili żadnego błędu. Dzisiaj więc zapadnie rozstrzygnięcie w sprawie tego wniosku. Teraz proszę przedstawić kolejny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejny wniosek wynika z tego, że do 15 października minister finansów oczekuje na rozliczenia wskazujące, czy i ile należy gminom refundować z tytułu zwrotu ustawowych ulg i zwolnień w podatkach lokalnych. Przypominam, że takie zwolnienia dotyczą podatku leśnego i rolnego. Gminy przekazują w tej sprawie zgłoszenia. W budżecie na 2003 r. jest wydzielona stosowna kwota na rekompensaty. W roku 2003 w drugim półroczu rekompensaty te okazały się niższe niż w pierwszym półroczu i w związku z tym powstała oszczędność. Łącznie ta oszczędność jest znaczna, sięga bowiem 230 mln złotych. Nie chcemy ruszać całej tej oszczędności. Zwracamy się do Komisji, aby 30 mln złotych z tej kwoty można było przeznaczyć na utworzenie rezerwy na zobowiązania Skarbu Państwa. Istniejącą w budżecie rezerwę wykorzystaliśmy do końca, a nadal napływają orzeczenia sądów i Trybunału w Strasburgu. Mamy ponadto dwie sprawy, które dotyczą jednostek samorządu terytorialnego i też powinny być uregulowane, bo są to nasze zobowiązania w stosunku do gmin. Gmina Osie miała błędnie ustaloną rekompensatę dochodu z tytułu udziału PIT za okres trzech kwartałów 2003 r. w wysokości 330 tys. 870 złotych. Z tytułu rekompensat ulg wynikających z ustawy o ochronie przyrody mamy do zapłacenia gminom, na terenie których znajdują się parki krajobrazowe i narodowe, 1 mln 387 tys. złotych. Chcemy również i te zobowiązania wyrównać. Stąd nasza prośba o to, aby z oszczędności, która powstała, można było 30 mln złotych przeznaczyć na zobowiązania Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy w tej sprawie są pytania lub wnioski? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku o przeznaczenie 30 mln złotych na zobowiązania Skarbu Państwa? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 28 głosami, pozytywnie zaopiniowała wniosek. Proszę o przedstawienie ostatniego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejny wniosek dotyczy ministra sprawiedliwości i przesunięć w jego budżecie. Minister sprawiedliwości po rozliczeniu wszelkich należności na rok 2003 stwierdza, że najprawdopodobniej nie wykorzysta do końca środków zapisanych w dziale 753 w rozdziale 75301 - Świadczenia pieniężne z zaopatrzenia emerytalnego, w paragrafie 311 - Świadczenia społeczne i wnosi o to, aby powstałą oszczędność w wysokości 9 mln złotych przeznaczyć na dwa cele. Jeden bardzo zbliżony do tytułu, z którego powstała oszczędność, a mianowicie 7 mln 600 tys. złotych na odprawy emerytalne i nagrody jubileuszowe dla pracowników służby więziennej. A po drugie - na wsparcie wydatków bieżących, a właściwie pokrycie zobowiązań, które powstały w bieżących wydatkach. Jest to kwota 1 mln 400 tys. złotych. Są z nami minister Jerzy Łankiewicz i dyrektor generalny Służby Więziennej gen. Jan Pyrcak, którzy służą szczegółowymi wyjaśnieniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę. Sprawa jest jasna, są to bowiem przesunięcia w budżecie ministra sprawiedliwości. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku o utworzenie nowej rezerwy celowej na spłatę zobowiązań resortu sprawiedliwości? Stwierdzam, że Komisja 20 głosami, przy 3 przeciwnych i 6 wstrzymujących się, pozytywnie zaopiniowała wniosek. Jeszcze raz proszę o wyrozumiałość dla mojej decyzji o odłożeniu głosowania wniosku w sprawie utworzenia rezerw na pomoc społeczną i metro. Poseł Władysław Rak zgłosił wniosek, ale musimy sprawdzić, czy możemy go zrealizować. Biuro Legislacyjne KS przeprowadzi analizę prawną i wyjaśni sprawę. W związku z tym przechodzimy do punktu trzeciego porządku obrad. Czy jeszcze pani minister chciała zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Informuję Komisję, że w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy jeszcze wnioski. Ministerstwa robią rozliczenia ostateczne i stąd pojawiają się oszczędności, co bardzo lubię, ale jestem pod presją tego, że chcą przeznaczyć te pieniądze na inne cele. Nie są to jakieś ogromne kwoty, ale zawsze. Pani minister edukacji narodowej i sportu po rozliczeniu wszystkich należności znalazła oszczędności w wysokości 716 tys. 380 złotych, a stanowią je resztki z dofinansowania kosztów wdrażania reformy oświaty z rezerwy celowej i chce przeznaczyć je na wzmocnienie wypłat z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Bardziej skomplikowany jest wniosek...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Ile jest tych wniosków, pani minister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Trzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Proszę więc przekazać je do sekretariatu Komisji i jutro je rozpatrzymy. Dzisiaj zapewne nie zdążymy, bo dzisiaj o 17.00 są głosowania, a my coraz dłużej, coraz dogłębniej analizujemy każdy temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Zgłaszam wniosek, żebyśmy w sprawie rezerwy, co do której głosowanie odłożone jest na koniec posiedzenia, również głosowali jutro podczas głosowań nad pozostałymi wnioskami. Jutro na początku posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Przepraszam najmocniej, ale na wyraźną prośbę pani minister ustaliłem, że decyzja zostanie podjęta dzisiaj, bo 135 mln złotych to duża kwota i trzeba dać czas na spokojne jej rozdysponowanie, tym bardziej że 100 mln złotych idzie do województw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Skoro sprawa jest tak pilna i pani minister przedstawia argumentację, której nigdy nie kwestionowaliśmy, jeśli chodzi o meritum, to właściwie dlaczego nie możemy przegłosować tego wniosku teraz? Tym bardziej że przedstawiciel rządu twierdzi, że wszystko jest w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Z całym szacunkiem, proszę nie kontynuować tej myśli. Podjąłem taką decyzję, ponieważ w łonie Komisji nastąpił różnica zdań. Dyskutowaliśmy nad tym ponad godzinę. Zamykam na ten temat dyskusję. Decyzja została podjęta. Przechodzimy do punktu trzeciego porządku obrad. W punkcie trzecim mamy do rozpatrzenia rządowy projekt ustawy budżetowej na rok 2004 (druk 2037) w zakresie części budżetowej 58 - Główny Urząd Statystyczny, 69 - Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, 81 - Rezerwa ogólna, 83 - Rezerwy celowe w zakresie pozycji 4, 9, 39, 41, 46, 50, 51, 52 i 55. Proponuję, abyśmy zachowali ubiegłoroczny tryb rozpatrywania budżetu. To znaczy przy każdej części wysłuchamy opinii przedstawiciela sejmowej komisji, kiedy będą to branżowe komisje, następnie koreferenta w imieniu Komisji Finansów Publicznych, potem przeprowadzimy dyskusję z udziałem zainteresowanych szefów urzędów centralnych czy szefów resortów. Na końcu przedstawione zostaną wnioski, które będziemy odnotowywać. Głosowania przeprowadzimy na zakończenie, mając ogólny obraz, jakimi możemy dysponować oszczędnościami, ale przede wszystkim jakie zapotrzebowania zostaną zgłoszone przez poszczególne komisje. Tak naprawdę w sprawozdaniach, które zdążyłem przejrzeć, żadnych oszczędności nie zauważyłem, natomiast w kilku przypadkach znalazłem prośby o dodatkowe 120–150 mln złotych. A przecież mamy szukać oszczędności. Czy są uwagi do tej propozycji? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała zaproponowany tryb pracy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała zaproponowany tryb pracy. Teraz proszę posła Mieczysława Jedonia o przedstawienie opinii w sprawie części budżetowej 58 - Główny Urząd Statystyczny. Omówienie dochodów i wydatków, środków specjalnych i zakładów budżetowych oraz zatrudnienia i wynagrodzenie w państwowych jednostkach budżetowych. Ponieważ muszę opuścić posiedzenie, oddaję prowadzenie posłowi Stanisławowi Stecowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PosełMieczysławJedoń">Rozpatrujemy projekt budżetu Głównego Urzędu Statystycznego na 2004 r. Jest to część 58 budżetu państwa. W części pierwszej prezentowanej informacji omówiono zamierzenia GUS na 2004 r. w zakresie realizacji zadań ustawowych. Główny Urząd Statystyczny w 2004 r. będzie się koncentrował na prowadzeniu badań statystycznych statystyki publicznej zgodnie z przyjętym przez Radę Ministrów programem badań statystycznych statystyki publicznej, opracowywaniu zebranych danych statystycznych oraz udostępnianiu i rozpowszechnianiu wynikowych informacji statystycznych. To właśnie poprzez potrzebę badań statystycznych oraz zapotrzebowanie na ich wynik musimy patrzeć na cały budżet GUS. Zapotrzebowanie społeczeństwa, organów władzy i administracji, organów samorządu terytorialnego, podmiotów gospodarki narodowej na informacje statystyczne jest bardzo duże. Zakres działania oraz kompetencje decydują, iż GUS pełni ważną rolę w rozpoznawaniu podstawowych problemów o charakterze społeczno-gospodarczym, wyznaczaniu tendencji rozwojowych, a także wzbogacaniu dorobku nauki. Główny Urząd Statystyczny posiada ugruntowaną pozycję również na arenie międzynarodowej, co w przededniu wstąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej jest bardzo ważne. Przedsięwzięcia badawcze GUS zaplanowane do realizacji w 2004 r. będą dotyczyły niemal każdej dziedziny życia. Priorytetową rolę odgrywają analizy i opracowania w zakresie rachunków narodowych, statystyki przedsiębiorstw, statystyki rynku pracy, statystyki kosztów pracy, wynagrodzeń i świadczeń społecznych, warunków bytu ludności, ochrony zdrowia, działalności rolniczej oraz stosunków gospodarczych z innymi krajami. Obok badań kontynuowanych Główny Urząd Statystyczny w przyszłym roku planuje realizację szeregu nowych badań, m.in. badanie organizacji i rozkładu czasu pracy, badanie pracy nie rejestrowanej, badanie dotyczące stanu wypłat i zobowiązań płacowych wobec pracowników, badanie dotyczące wskaźników społeczeństwa informatycznego, badanie dotyczące wartości obrotu i nowych zamówień w przemyśle. Ponadto zakłada się, że GUS będzie realizował niezwykle ważne okołoprogramowe zadania statystyki publicznej polegające na przygotowaniu metodologii badań statystycznych oraz opracowaniu standardowej klasyfikacji, w tym nowych klasyfikacji rodzajów działalności, produktów oraz podziału jednostek terytorialnych kraju do celów statystycznych. Projekt budżetu GUS na 2004 r. w przedłożeniu rządowym przedstawia się następująco. Dochody budżetowe zostały ustalone w kwocie 2 mln 477 tys. złotych. Dochody budżetowe zostały zaplanowane na poziomie ustawy budżetowej na 2003 r. i w stosunku do przewidywanego wykonania bieżącego roku stanowią 99,8%. Głównym źródłem dochodów GUS będą wpływy ze sprzedaży wyrobów i składników majątkowych, głównie wydawnictw statystycznych. Kwota mniejsza o 0,2% w stosunku do przewidywanego wykonania bieżącego roku wynika m.in. z trudności w pozyskiwaniu nabywców usług informatycznych i poligraficznych, większej konkurencyjności na rynku lokalnym w tym zakresie oraz szerszej możliwości korzystania z informacji poprzez Internet i innych nowoczesnych form dostępu do baz danych.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PosełMieczysławJedoń">Wydatki budżetowe przewidziane na 2004 r. wynoszą 257 mln 349 tys. złotych. Kwota ta w stosunku do przewidywanego wykonania 2003 r. stanowi 103,1%. Główne kierunki wydatków w części 58 budżetu państwa stanowią: wydatki obligatoryjne na kwotę 211 mln 907 tys. złotych (82,3% ogólnej kwoty limitu wydatków) obejmujące wynagrodzenia członków korpusu służby cywilnej, wynagrodzenia pozostałych pracowników, dodatkowe wynagrodzenia roczne, składki na ZUS i Fundusz Pracy oraz odpis na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Wydatki na badania realizowane głównie przez ankieterów statystycznych, korespondentów i rzeczoznawców zaplanowano na kwotę 8 mln 181 tys. złotych (3,2% ogólnej kwoty limitu). Wydatki rzeczowe na zakup towarów i usług na kwotę 27 mln 431 tys. złotych (10,7%) z przeznaczeniem na zakup materiałów eksploatacyjnych, papieru i innych materiałów poligraficznych, dyskietek i pozostałych materiałów na potrzeby informatyki oraz bieżącej eksploatacji zarówno centrali GUS, jak i 16 urzędów statystycznych, Zakładu Wydawnictw Statystycznych, Centralnego Ośrodka Informatyki Statystycznej oraz Centralnej Biblioteki Statystycznej. Wydatki majątkowe z zakresu budownictwa i zadania inwestycyjne nie związane z budownictwem na kwotę 5 mln złotych. Projekt planu zatrudnienia ustalono na 6532 etaty, w tym 6522 etaty dla korpusu służby cywilnej, 5 etatów „R” i 5 etatów wojskowych. Na wynagrodzenia przewidziano 174 mln 700 tys. złotych, z czego w jednostkach budżetowych 172 mln 948 tys. złotych, a w jednostkach pozabudżetowych 1 mln 752 tys. złotych. Przy tworzeniu projektu budżetu GUS na 2004 r. przyjęto wskaźnik wzrostu wynagrodzeń z rezerwy budżetowej w wysokości tylko 103% w stosunku do roku bieżącego. W ramach działalności pozabudżetowej w resorcie statystki prowadzone są dwa ośrodki szkoleniowe - zakłady budżetowe oraz środki specjalne. Plan przychodów zakładów budżetowych wynosi 3 mln 339 tys. złotych, wydatki bieżące ustalono na kwotę 3 mln 349 tys., a wydatki majątkowe na kwotę 20 tys. złotych. Na 2004 r. dla GUS zaplanowano dotację z budżetu w wysokości 250 tys. złotych na środki specjalne, które występują w trzech działach klasyfikacji budżetowej: przetwórstwo przemysłowe, informatyka, administracja publiczna. Na 2004 r. zaplanowano przychody ogólne w wysokości 2 mln 785 tys. złotych, wydatki bieżące na kwotę 2 mln 706 tys. oraz wydatki majątkowe w wysokości 161 tys. złotych. Na dochody środków specjalnych składają się przede wszystkim dochody za analizy i opracowania dokonywane przez służby statystyki publicznej, za odpłatne zamówienia i zlecenia oraz wynagrodzenia za prace wspomagające inne systemy informacyjne. Wnoszę o przyjęcie budżetu Głównego Urzędu Statystycznego zgodnie z przedłożeniem rządowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełStanisławStec">Czy są pytania, uwagi lub wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełMarekZagórski">Proponuję, aby rozpatrywanie każdej części budżetowej rozpoczynać od skierowania do dysponenta danej części pytania o to, jakie dobrowolnie chce zadeklarować cięcia w swoim budżecie, ponieważ generalnie wydatki na administrację publiczną wzrastają w budżecie, co prawda, w różnym stopniu w różnych częściach. A więc rozpatrując część 58, jako pierwsze stawiam to pytanie. A następne są takie. Rzeczywiście jest tak, że wzrost wydatków wynosi 3%, ale na str. 60 przedstawionego materiału mamy tabelę nr 4, która pokazuje planowaną strukturę rodzajową wydatków budżetowych. Niektóre z tych wydatków są niższe. Bodaj największy spadek wydatków nastąpił w pozycji wydatki na badania statystyczne, bo zaplanowano je na poziomie 93% zakładanego wykonania roku 2003 bez uwzględnienia wydatków na narodowy spis powszechny. Ale niektóre wydatki są wyższe. O 40% rosną wydatki na integrację europejską, o 28% rosną wydatki na PFRON, o 16,5% rosną wydatki rzeczowe oraz o 9% wydatki majątkowe. Dodatkowo rosną wynagrodzenia osobowe o 6%. To pokazuje, że tendencja jest taka - na badania statystyczne mniej, na administrację więcej. Proszę o wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje. Proszę pana przewodniczącego o zgodę na zadawanie bardzo szczegółowych pytań, ponieważ zwróciłem uwagę, iż w wydatkach zaplanowano 35 tys. złotych na zakup środków transportu. Chcę się dowiedzieć, czy ten wydatek, w kontekście planów premiera Jerzego Hausnera, jest zasadny. Przepraszam najmocniej, ale w tej chwili muszę wyjść na salę obrad i za chwilę wrócę. Dlatego proszę, aby przedstawiciele GUS odpowiedzi na moje pytania udzielili, po moim powrocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełStanisławStec">Ja również chcę powiedzieć, że we wszystkich częściach budżetowych oczekujemy propozycji cięć wydatków administracyjnych w granicach 5%. Jeżeli plan premiera Jerzego Hausnera ma być zrealizowany, to trzeba zacząć od budżetu na rok 2004. A podstawy do tego mamy, o czym mówił poseł Marek Zagórski. Nie zakłada się zwiększenia zatrudnienia, to dlaczego zakłada się wzrost wpłat na PFRON o 100 tys. złotych. Dlaczego wydatki rzeczowe rosną o 16%? Również wydatki na wynagrodzenia w paragrafie 40.10 rosną o 6%, a przecież wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej nie może przekroczyć 3%. Sądzę, że jest z czego ciąć, a każde obniżenie będzie mile widziane. Proszę więc, aby dysponent części budżetowej, niekoniecznie dzisiaj, bo może nie być do tego przygotowany, przesłał nam propozycje cięć, abyśmy nie musieli robić tego samodzielnie, bo moglibyśmy dokonać cięć nie tam, gdzie można. Intencja nasza jest jasna i dlatego oczekujemy takich rzeczowych i konkretnych propozycji w ciągu najbliższych dni. Czy są jeszcze pytania lub wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełWładysławRak">Proszę, aby odnosząc się do wszystkich problemów, jakie występują podczas analizy materiałów GUS, jego przedstawiciel zajął stanowisko w sprawie opinii na temat projektu budżetu w części 58, którą otrzymaliśmy z Biura Studiów i Ekspertyz. Jest tu dużo znaków zapytania, wiec gdyby padły odpowiedzi lub wyjaśnienia, to nie musielibyśmy się powtarzać zadając te same pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełStanisławStec">Czy są jeszcze pytania? Nie słyszę. Proszę w takim razie prezesa Janusza Witkowskiego o odpowiedź na postawione pytania, z uwzględnieniem prośby posła Marka Zagórskiego, aby odpowiedź na jego pytania padła w jego obecności. Gdyby jego nieobecność przedłużała się bardzo, to poprosimy pana o udzielenie odpowiedzi, a my ją przekażemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduStatystycznegoJanuszWitkowski">Przede wszystkim chcę podkreślić ogromną trafność z jaką poseł Mieczysław Jedoń wskazał na uwarunkowania funkcjonowania statystyki publicznej. Rzeczywiście tak jest, że przy ogromnym zapotrzebowaniu na informację statystyczną cały czas jesteśmy pod ogromną presją zmian, doskonalenia statystyki i rozszerzania badań. Wszyscy mamy świadomość, że zarówno diagnoza, jak i monitorowanie rozwoju społecznego i gospodarczego, a także w coraz szerszym zakresie wykorzystywanie tej wiedzy dla potrzeb programowania rozwoju społeczno-gospodarczego, nakłada na statystykę publiczną ogromne zadania. Te zadania wynikają także...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PosełStanisławStec">Panie prezesie, proszę o skupienie się na odpowiedziach na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#WiceprezesGUSJanuszWitkowski">Zmierzam do tego. Posłowie prosili o deklaracje dotyczące ograniczeń finansowych i cięć oraz o wyjaśnienie dlaczego pewne wydatki zwiększają się. Sadzę więc, że byłbym nieprecyzyjnie zrozumiany, a może nawet nie byłoby czytelne to, co chcę powiedzieć za chwilę, bez wprowadzenia i podkreślenia, że polska statystyka już w przyszłym roku będzie członkiem europejskiego systemu statystyki, z czego wynikają określone zobowiązania. Na Polskę zostały bowiem nałożone zadania w zakresie rozszerzenia pewnych badań. Rzeczywiście, kiedy patrzymy na projekt budżetu po stronie wydatków, można odnieść wrażenie, że niektóre pozycje uległy zwiększeniu w sposób zaskakująco wysoki. Dlatego postaram się odpowiedzieć na pytania posłów i wyjaśnić wszystkie wątpliwości. Pozycją wykazującą największy wzrost w tabeli 4 jest współfinansowanie programów Phare 2001 i 2003. Są to środki, dzięki którym będziemy mogli wykorzystać kilka milionów euro na inwestycje w ramach realizowanych dwóch projektów. Tak się składa, że zgodnie z nowymi regulacjami, te pieniądze muszą być wykazane oddzielnie i nie da się ich teraz zapisać w dotychczasowych pozycjach naszych wydatków. Realizujemy dwa nowe projekty. Współpraca twiningowa z Federalnym Urzędem Statystycznym w Niemczech oraz przewidywana w najbliższym roku współpraca ze Szwedami spowoduje, że dzięki tym pieniądzom uzyskamy kilka dodatkowych milionów euro, które będą przeznaczone na statystykę publiczną. W opinii Biura Studiów i Ekspertyz są przedstawione pewne wątpliwości. Jedną z tych wątpliwości jest pytanie czy statystyka publiczna jest przygotowana od strony finansowej do wywiązania się ze wszystkich zadań, ponieważ pieniądze na badania w kwocie ponad 8 mln złotych są nawet niższe od tych przewidzianych w roku bieżącym. Tak naprawdę, to cały omawiany budżet przeznaczony jest na realizację programu badań, który został przyjęty przez Radę Ministrów. Kwota zaplanowana na 2004 r. jest nieco niższa i przeznaczona tylko na te badania, które realizowane są z wykorzystaniem ankieterów, rzeczoznawców i specjalistów spoza statystyki publicznej. To są dodatkowe pieniądze wykorzystywane przede wszystkim na badania rolnicze oraz na badania społeczne realizowane przy pomocy ankieterów. Nasze potrzeby w tym zakresie są czterokrotnie wyższe. Z wyliczenia, które zrobiliśmy, wynika, że kwota ta powinna wynosić około 32 mln. W pierwszej wersji budżetu założyliśmy znacznie wyższą kwotę na ten cel. Chcę przez to powiedzieć, że już kilkadziesiąt milionów zaoszczędziliśmy i to jest nasza deklaracja cięć w budżecie GUS. Już wiemy, że najprawdopodobniej będziemy musieli zmniejszyć wielkość próby i ograniczyć realizowane badania. Jedna z wątpliwości dotyczy INTRASTATU. Rzeczywiście, w ubiegłym roku zgłaszaliśmy takie zapotrzebowanie, ale wtedy GUS miał być głównym realizatorem badań INTRASTAT. Przypomnę, że INTRASTAT to system badań obrotów towarowych w krajach Unii Europejskiej. Ale w międzyczasie nastąpiła zmiana i to Ministerstwo Finansów przejęło koordynację i finansowanie tych badań. W związku z tym nie zgłaszamy zapotrzebowania na środki na ten cel. I to jest kolejna oszczędność w budżecie GUS, chociaż wynika ze zmiany organizacji tych badań. W opinii zwrócono uwagę na wydatki związane z pracownikami korpusu służby cywilnej w wysokości 800 tys. złotych. Rzeczywiście, jest to 800 tys. złotych, ale taka sama kwota była przeznaczona na szkolenia w tym roku i okazała się niewystarczająca. W istocie na szkolenia potrzebujemy znacznie więcej. Ta kwota zawiera pieniądze przeznaczone na szkolenia specjalistyczne, a w przyszłym roku prowadzić będziemy kilka nowych badań, do których musimy przygotować nie tylko statystyków, ale i ankieterów. Te pieniądze przeznaczone są na szkolenia służby przygotowawczej, które są obligatoryjne. Słowem ta kwota, którą utrzymujemy, jest minimalna z punktu widzenia realizacji zarówno szkoleń obowiązkowych, jak i tych, które gwarantują nam odpowiednią jakość realizowanych badań. Jest też uwaga dotycząca sporych wydatków na zakup materiałów i usług, czyli wydatków rzeczowych, które rosną o 16%, jeśli weźmiemy pod uwagę wydatki, które w tym roku ponosimy z pominięciem środków, które były przeznaczone na narodowy spis powszechny oraz powszechny spis rolny. W tym roku wydatki bieżące w istotny sposób były i są wspomagane ze środków na narodowy spis powszechny. W przyszłym roku nie przewidujemy specjalnych środków na spis, chociaż zadania związane ze spisem nadal będą realizowane. W związku z tym musimy przewidzieć nieco większą kwotę na wydatki bieżące. Wydatki majątkowe są tylko nieznacznie większe w stosunku do roku bieżącego. Przypomnę, że w roku bieżącym przewidujemy wykonanie na poziomie około 4,6 mln złotych, a na przyszły rok przewidujemy 5 mln złotych. Na str. 66 naszego materiału zostały wyszczególnione planowane wydatki. Są to wydatki z zakresu budownictwa, inne wydatki, w tym na informatykę, także na pewne prace związane z przebudową niezbędnych urządzeń infrastrukturalnych zabezpieczających możliwości funkcjonowania polskiej statystyki publicznej. Potwierdzam, że w naszym budżecie są pozycje, które świadczą o ograniczeniu wydatków, i są takie, które wzrastają. Składki na PFRON należą do wydatków obligatoryjnych, ponieważ związane są z ilością zatrudnionych osób niepełnosprawnych w naszej instytucji. W przyszłym roku na ten cel będą potrzebne środki we wskazanej wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PosełStanisławStec">A przepisy się nie zmieniły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#WiceprezesGUSJanuszWitkowski">Ale mamy zatrudnionych więcej osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PosełStanisławStec">Jeśli zatrudnia się więcej osób niepełnosprawnych, to płaci się mniejszą składkę. To działa odwrotnie. Proszę nie traktować nas jak uczniów w szkole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#WiceprezesGUSJanuszWitkowski">Ta pozycja wynika z sytuacji formalnej. Jeśli powiedziałem coś nieprecyzyjnie, to są ze mną koleżanki, które szczegółowo mogą wyjaśnić tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PosełStanisławStec">Proszę nam wyjaśnić dlaczego zwiększa się składka na PFRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PrzedstawicielkaGłównegoUrzęduStatystycznegoAgnieszkaKołakowska">Składki na PFRON są wydatkami obligatoryjnymi i wynikają z wyliczenia przy użyciu odpowiedniego algorytmu. Otrzymujemy kwotę, jaką musimy zapłacić. Ten konkretny wzrost składki związany jest ze zmniejszeniem ilości osób niepełnosprawnych zatrudnionych w resorcie. W takim przypadku kwota składki na PFRON wzrasta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PosełStanisławStec">W takim razie proszę o wyjaśnienie, dlaczego redukujecie zatrudnienie osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#WiceprezesGUSJanuszWitkowski">Ponieważ pan przewodniczący zwracał się z prośbą o wyjaśnienie pewnych kwestii na piśmie, to my to uczynimy. Teraz chcę odnieść się do najważniejszych kwestii, które decydują o opinii i o ocenie Komisji na temat naszego budżetu. Wspominałem już, ale nie wiem czy poseł Marek Zagórski był wtedy obecny, o wysokim wzroście środków na współfinansowanie programów Phare, co wynika z faktu, że w przyszłym roku będziemy realizować dwa duże projekty Phare, które wymagają współfinansowania. Ale dzięki temu uzyskamy dodatkowo kilka milionów euro na realizację prac metodologicznych, merytorycznych, doskonalenie statystyki, a także na inwestycje. Te środki są wyliczone według obowiązujących zasad. Podsumowując, chcę powiedzieć, że w wersji naszego budżetu, która stanowi przedłożenie rządowe, nie bardzo widzimy możliwość dokonania oszczędności, ponieważ, jak wspomniałem wcześniej, w wielu punktach, szczególnie dotyczy to badań przy użyciu ankieterów i rzeczoznawców, założone kwoty są mniejsze niż w roku bieżącym. Na etapie dyskusji z Ministerstwem Finansów ograniczyliśmy nasze potrzeby o kilkadziesiąt milionów złotych. Na badania przy użyciu ankieterów potrzebujemy 40 mln złotych, a zgodziliśmy się na 8 mln. To są nasze oszczędności, których już wcześniej dokonaliśmy. W tej sytuacji, jak państwo, mam nadzieję, zauważyli, statystyka publiczna będzie funkcjonować pod ogromną presją, jeżeli chodzi o wydatki. Zresztą zawsze pracujemy przy ogromnych oszczędnościach, racjonalnie wydajemy każdy grosz i deklarujemy, że tak samo będzie w przyszłym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Nie chciałabym być zbyt męcząca, ale proszę o odpowiedź na następujące pytania. Proszę skonkretyzować sformułowanie, które przed chwilą padło z pańskich ust, „dzięki temu zyskamy kilka milionów euro”. Bardzo proszę o konkretną cyfrę, bo „kilka milionów” ładnie brzmi w ustach bogatego arystokraty. Ile będzie tych milionów? Na co konkretnie przeznacza się wydatki wskazane w tabeli 4 pkt. 10, których dynamika wzrostu ma wynieść nominalnie 40%. Jak rozumiem współfinansowanie programów jest wskazane w pkt. 17. I pytanie trzecie. Jeśli, jak usłyszeliśmy, liczba zatrudnionych niepełnosprawnych maleje, co skutkuje wzrostem należnych składek na PFRON, to jak wytłumaczyć fakt, że jednocześnie mają zmniejszyć się wskazane w poz. 7 składki na ubezpieczenia społeczne. Osobiście widzę tu pewną sprzeczność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosełMarekZagórski">Przepraszam, że zadaję pytania na raty, ale na sali plenarnej zadałem pytanie premierowi Jerzemu Hausnerowi, czy wesprze nas w zbożnym dziele ograniczania wydatków zaplanowanych w budżecie. Wracam do naszej dyskusji. Nie otrzymałem odpowiedzi w sprawie zakupu samochodów, chociaż może ona padła, a ja jej nie usłyszałem. Skoro prezes Janusz Witkowski stwierdza, że nie widzi możliwości dalszych oszczędności, to chcę zapytać o takie pozycje: modernizacja hollu głównego 1 mln 440 tys. Czy w sytuacji kryzysu finansów państwa jest to rzecz niezbędnie potrzebna, bo np. grozi to zawaleniem się sufitu na głowę interesantom i urzędnikom? Jeśli tak miałoby być, to trudno, trzeba wyremontować holl. Pozostała kwota wydatków w tej pozycji wynosi 12 mln 642 tys. złotych i mowa jest m.in. o delegacjach. Proszę o bardziej szczegółowe zestawienie, co kryje się pod kwotą 12 mln 642 tys. złotych. Jest jeszcze taki drobiazg jak zakup sprzętu audiowizualnego, który GUS chce zakupić za 100 tys. złotych. Trochę orientuję się w cenach tego typu urządzeń i powiem, że to już jest XXII wiek, jeśli chodzi o ceny. Ale być może jest coś specjalnego w tej pozycji co powoduje, że koszt jest tak wysoki. I wreszcie w pozycji środki specjalne w wydatkach bieżących na 2004 r. zaplanowano kwotę 2 mln 706 tys. złotych z czego 206 tys. złotych to składki na ZUS i Fundusz Pracy. Natomiast nie znalazłem nigdzie informacji, aby w środku specjalnym ktokolwiek był zatrudniony. Proszę więc o wyjaśnienie skąd się ta pozycja wzięła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PosełWładysławRak">Ja nie usłyszałem wyjaśnienia w sprawie wzrostu wynagrodzeń pozostałych pracowników w rozdziale 72002. Jest to wątpliwość wyrażona w opinii biura Studiów i Ekspertyz. Z danych wynika, że wzrost tych wynagrodzeń nastąpi prawie o 13%. Proszę nam wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje i czy w tej pozycji tak musi być, czy tutaj nie możemy znaleźć oszczędności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PosełStanisławStec">Czy są jeszcze pytania lub uwagi? Nie słyszę. W takim razie proszę pana prezesa o odpowiedź na zadane pytania. Ubolewam, że pan stwierdził, iż nie widzi możliwości oszczędności, bo to znaczy, że zgadza się pan na nasze decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WiceprezesGUSJanuszWitkowski">Przepraszam, rzeczywiście pominąłem dwa pytania. Jedno dotyczy wysokiego wzrostu wynagrodzeń w pozycji pozostali pracownicy. W przyszłym roku w tej grupie pracowników przewidujemy zwiększenie liczby osób zatrudnionych, co wynika ze zmiany organizacji badań ankietowych. Są to osoby, które będą ankieterami wykorzystującymi sprzęt komputerowy. Przymierzamy się bowiem do tego, aby taką możliwość ankieterom stworzyć. A wynika to z faktu, że większość realizowanych przez nas badań - wspominałem o badaniach społecznych - musimy przenosić z badań realizowanych przy pomocy ankieterów zatrudnianych z zewnątrz do badań przeprowadzanych przez pracowników etatowych. Jest to więc absolutna konieczność, ponieważ kwota na badania ankietowe - 8 mln 181 tys. złotych - musi nam wystarczyć, a będzie to możliwe tylko dzięki takiej zmianie organizacji pracy w terenie. Stąd właśnie wynika wzrost wynagrodzeń w pozycji pozostali pracownicy. Jeśli chodzi o samochody, to muszę powiedzieć, że mamy 20 jednostek budżetowych, to znaczy 16 urzędów statystycznych i Centrala. Każdego roku staramy się wymienić 3–4 samochody. Wydaje się, że przy tym cyklu wymiany, bo to są na ogół samochody 7–8-letnie, które czasami nie spełniają już warunków bezpieczeństwa, jest to kwota bardzo rozsądna. Mówiłem o kilku milionach wsparcia w przypadku programów Phare 2001 i 2003. To są duże kwoty, ponieważ w przypadku projektu realizowanego we współpracy z Federalnym Urzędem Statystycznym w ramach umów bliźniaczych, to jest kwota 5 mln euro. Przy czym 1,5 mln euro przeznaczone jest na badania realizowane oraz poprawę i doskonalenie prac statystycznych. Pozostała część tej kwoty przeznaczona jest na inwestycje, które niezbędne są przy doskonaleniu pewnych zadań. Natomiast w przypadku drugiego projektu, który nie jest jeszcze ostatecznie zatwierdzony - w tej chwili przedstawicielstwo Komisji Europejskiej analizuje projekt umowy - jest to kwota 5,5 mln euro. W tym także około 1,5 mln euro przeznaczonych będzie na badania statystyczne. Jak widać kwoty są duże, a wymagają współfinansowania. Jeżeli chodzi o wydatki na integrację z Unią Europejską, to w przyszłym roku będziemy w innej sytuacji niż w roku bieżącym. Do tej pory na wyjazdy służbowe, na kontakty, na współpracę korzystaliśmy ze środków z funduszu Phare. W tym półroczu mamy już kłopoty z względu na sytuację w Eurostacie. Musieliśmy ograniczyć kontakty i wyjazdy na posiedzenia różnych grup oficjalnych, gdzie powinniśmy być reprezentowani, chociaż tam, gdzie jest to absolutnie niezbędne, wyjeżdżamy. W drugim półroczu przyszłego roku większość wyjazdów będzie już finansowana z naszego budżetu. A zatem ten przyrost w relacji do zadań, które będą nakładane w ramach kontaktów z instytucjami międzynarodowymi, jest stosunkowo niewielki, ponieważ częściowo, szczególnie koszty podróży, będą refundowane przez Eurostat. Stąd wynika ten wzrost, być może znaczący, ale nominalnie nie taki duży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#DyrektorDepartamentuFinansowaniaiKadrwGłównymUrzędzieStatystycznymCelinaZagórska">Odpowiadając na pytanie posła Marka Zagórskiego dotyczące konieczności wydatkowania kwoty 1 mln 400 tys. złotych na remont hollu głównego w siedzibie GUS, chcę poinformować, że przez trzy lata prowadzimy prace dostosowawcze budynku do wymogów ppoż. Według tych wymogów budynek został podzielony na kilka stref, w tym również holl główny, przez co jego obecny wystrój jest szalenie nieestetyczny. Ale taki był nakaz straży pożarnej i musieliśmy zrealizować tę dużą inwestycję rozkładając ją na trzy lata. Holl w tym przypadku jest jej ostatnim etapem. Poza tym wymogi wynikające z przepisów unijnych a związane z tworzeniem stref bezpieczeństwa pracowników oraz danych przechowywanych w GUS nakładają na nas obowiązek włączenia wyposażenia hollu do systemu bezpieczeństwa. Jak z tego wynika, holl musi być dostosowanych do różnych wymogów, zarówno tych związanych z przepisami ppoż., jak i tych wynikających z konieczności wprowadzenia stref bezpieczeństwa. Do ich wprowadzenia jesteśmy zobowiązani zaleceniami Eurostatu. Poseł Marek Zagórski pytał również o zakup sprzętu audiowizualnego. Informuję więc, że posiadamy dwa własne ośrodki szkoleniowe działające w formie zakładów budżetowych. Dzięki temu ponosimy znacznie niższe koszty szkolenia naszych pracowników. Proszę zwrócić uwagę, że szkolimy 7,5 tys. osób rocznie. Zmieniają się badania statystyczne i w związku z tym musimy przeszkolić pracowników. Uważamy, że musimy te ośrodki utrzymać. Przy wysokiej konkurencyjności na rynku ośrodki te nie są w stanie utrzymać się z tych skromnych środków, które otrzymują z budżetu GUS jako części budżetowej 58. Muszą one pozyskiwać kontrahentów zewnętrznych. Ponieważ nie mamy sprzętu właściwego zarówno pod względem jakościowym, jak i ilościowym, zadanie to jest coraz trudniejsze. Proszę nam wierzyć, że zaproponowana kwota wynika z bardzo dokładnego rozpoznania rynku. Potrzeby naszego budżetu są tak duże, że nigdy prezes GUS nie występowałby o przekazanie 100 tys. złotych dla zakładów budżetowych, gdyby była inna możliwość uzyskania dochodów przez te ośrodki. Są to niezbędne zakupy. Jeden ośrodek specjalizuje się w szkoleniach informatycznych i trudno sobie wyobrazić, żeby bez sprzętu odpowiedniej klasy szkolenia na temat nowoczesnych technik informatycznych były możliwe. Dlatego bardzo prosimy, by w tej pozycji nie nastąpiły żadne ograniczenia. W całej części budżetowej 58 wzrost wynagrodzeń następuje tylko o 3%, czyli tyle, ile zakłada ustawa budżetowa. Natomiast wzrost o 14% nastąpi w grupie pozostałych pracowników w wyniku zmiany relacji pomiędzy członkami korpusu służby cywilnej a pozostałymi pracownikami, ponieważ zmieniliśmy organizację pracy. Urzędy statystyczne, które przedtem realizowały zadania informatyczne, nie będą już ich realizowały. Będzie je realizował Centralny Ośrodek Informatyki Statystycznej, w którym nie występuje kategoria członek korpusu służby cywilnej, tylko pozostali pracownicy. I ten wzrost następuje tylko i wyłącznie z tego powodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PosełStanisławStec">Czy należy rozumieć, że w tych własnych ośrodkach szkoleniowych również szkolicie członków korpusu służby cywilnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PrzedstawicielkaGUSCelinaZagórna">Tak, jak najbardziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PosełStanisławStec">Czyli pieniądze na szkolenia utrzymują ośrodki szkoleniowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosełMarekZagórski">Nie usłyszałem odpowiedzi dlaczego składki na ZUS i Fundusz Pracy znalazły się w środku specjalnym. Chcę się dowiedzieć ile z tego 1 mln 440 tys. złotych przeznaczone jest na prace dostosowawcze w tym nieszczęsnym hollu, ile na estetykę, ile na ppoż., a ile na względy bezpieczeństwa. Może w tym roku zaoszczędzilibyśmy chociaż na estetyce. Ostatnie pytanie i wniosek. Zgłaszam wniosek, aby ograniczyć jednak wydatki w tej pozycji. Kwota 1,5 mln złotych stanowi mniej więcej 5% całości wydatków i byłaby całkowicie do przyjęcia z takim zastrzeżeniem, żeby to GUS określił, gdzie chce dokonać cięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">Apeluję, abyśmy nie popadali w skrajność. Jeżeli inwestycja jest rozpoczęta i trwa od trzech lat, trzeba ją zakończyć. Uważam, że o wiele większą oszczędnością jest szybkie zakończenie inwestycji niż rozciąganie jej w czasie. Podejdźmy do sprawy w takich czysto racjonalnych kategoriach. Samo prześciganie się w pomysłach gdzie ile i komu obciąć parę złoty nie może nam przesłonić głównego celu jakim jest oszczędne gospodarowanie publicznym groszem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WiceprezesGUSJanuszWitkowski">Rzeczywiście, nie odpowiedzieliśmy jeszcze na wszystkie pytania, ale pani Agnieszka Kołakowska wyjaśni sprawę składek na ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PrzedstawicielkaGUSAgnieszkaKołakowska">Poziom składki na ubezpieczenia społeczne i jej niższa kwota zaplanowana na 2004 r. nie ma żadnego przełożenia na wysokość składki na PFRON. W przypadku składki na PFRON decyduje ilość zatrudnionych osób niepełnosprawnych. Ze składką na ubezpieczenia społeczne jest tak, że nigdy nie jest ona wykorzystana w całości w stosunku do wielkości zaplanowanej. Wynika to z faktu, że zwykle wielkość planowana jest pochodną kwoty wynagrodzeń. Jednak w trakcie realizacji budżetu okazuje się, że - czego nie można przewidzieć na etapie planowania - zwykle powstają oszczędności spowodowane tym, że pracownicy chorują, że niektóre osoby w drugiej połowie roku ze względu na wysokość wynagrodzeń już nie opłacają składki. W związku z tym opracowując budżet na 2004 r. od razu założyliśmy, że ta pozycja nie potrzebuje blokowania tak dużych środków, tym bardziej, że inne pozycje budżetu zmuszają nas do zapewnienia wyższego poziomu wydatków. Przy środku specjalnym jest taka sprawa, że w innych instytucjach są w nim zatrudnione osoby, które realizują zadania związane ze środkiem specjalnym, natomiast u nas zostało przyjęte takie rozwiązanie, że wszelkie prace związane ze środkiem specjalnych są wykonywane nie w ramach obowiązków służbowych, a po godzinach pracy. W związku z tym osoby wykonujące te prace zawierają umowy zlecenia. Ponieważ są to pracownicy statystyki musimy zabezpieczyć w tej części składki na ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PosełStanisławStec">Z tego wynika, że pozycji „środek specjalny” też musimy przyjrzeć się uważnie. Czy są jeszcze uwagi lub pytania? Nie słyszę. Jeszcze raz apeluję o współpracę. Proszę, aby pan prezes przemyślał sprawę i zaproponował, w których pozycjach można jeszcze dokonać cięć. Oczekuję, że w ciągu dwóch tygodni taka propozycja zostanie złożona na ręce przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych. Dziękuję przedstawicielom GUS z prezesem Januszem Witkowskim na czele. Przechodzimy do części budżetowej 69 - Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. Oddaję prowadzenie przewodniczącemu Mieczysławowi Czerniawskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Zgodnie z porządkiem powinniśmy przejść do rozpatrywania części budżetowej 69, ale Biuro Legislacyjne KS zgłosiło gotowość do wyjaśnienia kwestii, którą odłożyliśmy. Czy możemy teraz wrócić do niej? Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis art. 7 ustawy budżetowej na 2003 r. nie wymaga zasięgnięcia opinii Komisji Finansów Publicznych. I tu zaczynają się następujące problemy. Czy Komisja Finansów Publicznych jest upoważniona do wydania opinii w trybie ustawy o finansach publicznych? Naszym zdaniem nie. Natomiast jest upoważniona do wydania opinii w trybie regulaminowym na mocy art. 160, który mówi, że opinia zawiera stanowisko w określonej sprawie. Czyli będzie to opinia w trybie regulaminowym, a nie wymóg z ustawy o finansach publicznych. Kolejna sprawa. Wydaje nam się, że Komisja może przyjąć do wiadomości pewne rzeczy. Następny problem polega na tym, że art. 7 upoważnia ministra właściwego do spraw finansów do przeznaczenia kwot w nieprzekraczalnej wysokości 100 mln i 35 mln. Co to znaczy? To znaczy, że jeżeli są oszczędności, czyli jak mówi norma ustawowa w przypadku wystąpienia do końca trzeciego kwartału oszczędności w wydatkach na obsługę zadłużenia co najmniej w kwocie 135 mln złotych minister finansów nie może wydać złotówki na inny cel niż mówi ustawa. Gdyby mając co najmniej 135 mln złotych przeznaczył jakąkolwiek kwotę na inny cel złamałby ustawę i groziłby mu za to Trybunał Stanu. Problem może wystąpić, gdy minister finansów uzyska oszczędność powyżej 135 mln złotych. Wtedy rzeczywiście możliwe jest zasięgnięcie opinii, co zrobić z nadwyżką. Natomiast w sytuacji, kiedy jest to 135 mln złotych, nie ma innej możliwości, niż przeznaczyć te środki na wskazane dwa cele - na zasiłki z pomocy społecznej oraz na metro warszawskie. Dlatego nie jest możliwe rozdzielenie tych celów. Ustawodawca bowiem przewidział i określił ile na co. Problem mógłby pojawić się, gdyby minister finansów miał oszczędność w wysokości tylko 100 mln. Wtedy powstałby problem jak te środki rozdzielić. Teoretycznie rozważając, naszym zdaniem, mógłby dać 100 mln tylko na pomoc społeczną, ale również mógłby je rozdzielić - część na to, część na to. Jest to suwerenna decyzja ministra finansów, który ma upoważnienie w normie ustawowej ustawy budżetowej. W tej sytuacji Komisja powinna raczej rozważyć, czy przyjąć do wiadomości, czy wydać opinię, czy też, co wynika z ustawy o finansach publicznych, uznać, że Komisja nie jest zobligowana do zajmowania się tą sprawą. Rozumiem, że minister finansów z uprzejmości zwrócił się do Komisji, więc na podstawie regulaminu Komisja może zająć stanowisko w określonej sprawie. Ale będzie to stanowisko Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Mam pytanie odnoszące się do sugestii, którą zakończyła pani mecenas swoją wypowiedź. Czy istotnie, zdaniem pani mecenas, celowym jest, żeby Komisja wydała opinię w sprawie wykonywania przez ministra finansów postanowień ustawy budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Ale ja zrozumiałem, że zgodnie z regulaminem, Komisja może wydać taką opinię. Ponieważ my poświęciliśmy tej sprawie tyle czasu, pani minister zwróciła się do Komisji, sformułuję wniosek. Przepraszam, ale jeszcze mamy wniosek posła Władysława Raka o rozdzielne głosowanie. Rozumiem, że po tych wyjaśnieniach poseł Władysław Rak przyjmuje do wiadomości, że tu rozdzielności być nie może i wniosek musi być głosowany łącznie - 100 mln na zasiłki z pomocy społecznej i rodziny zastępcze oraz 35 mln na metro w Warszawie. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku o przeznaczenie 135 mln złotych na utworzenie dwóch rezerw celowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Przepraszam, ale takiego wniosku nie ma. Wniosek, o którego zaopiniowanie zwrócił się do nas minister finansów, dotyczy wykonywania ustawy budżetowej przez ministra finansów, czyli sprawy, co do której, co przed chwilą pani mecenas wyjaśniła jednoznacznie, nie mamy uprawnień, żeby ją zaopiniować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Pani mecenas przedstawiła opinię niejako podwójną. W myśl ustawy o finansach publicznych minister finansów nie miał obowiązku zwracać się do Komisji o zasięgnięcie opinii i nie miał takiej potrzeby. Pani minister uzasadniając wniosek na wstępie wyjaśniła, że powstał dylemat prawny, dlatego wolała zwrócić się do Komisji. W myśl regulaminu Komisja ma prawo zaopiniować wniosek, z którym pani minister zwróciła się do Komisji. My możemy podjąć jeszcze inną decyzję, czyli odstąpić od wyrażania takiej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">To byłoby takie bardzo pryncypialne - odstąpienie. Ze względów uprzejmościowych Komisja może napisać, że w związku z pismem... na podstawie art. 160 regulaminu Sejmu Komisja uważa czy wyraża pogląd, że... Ale nie musi tego robić. To byłaby już nadgorliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PosełMarekZagórski">Nawiązując do tego, co powiedziała pani mecenas. Nie możemy wyrazić opinii, możemy wyrazić stanowisko. A gdybyśmy mieli to stanowisko zająć, to musielibyśmy mieć jego projekt i należałoby zmienić treść wniosku. Minister finansów powinien zwrócić się do nas o wyrażenie poglądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełMarekOlewiński">Jeżeli chcemy w tej sprawie, o której rozstrzygnięcie zwróciła się pani minister, wyrazić swoją opinię, bo pani minister napisała do nas prośbę o wyrażenie pozytywnej opinii, to sądzę, że wyrażając opinię, należy przychylić się do wniosku posła Władysława Raka i głosować rozdzielnie, jeżeli w ogóle zechcemy głosować. W swym piśmie pani minister pisze wyraźnie, że prosi o opinię w sprawie utworzenia dwóch nowych rezerw. Nie jednej rezerwy w kwocie 135 mln złotych, tylko dwóch różnych rezerw, różnych tytułów. Ja osobiście mam inny stosunek do pierwszej, inny do drugiej rezerwy i chciałbym ten stosunek w głosowaniu, jeżeli w ogóle do niego dojdzie, wyrazić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Pragnę zauważyć, że pani mecenas jednoznacznie stwierdziła, iż rozdzielnego głosowania w tym przypadku być nie może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Złamiemy normę ustawową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">Zgłaszam wniosek formalny, aby Komisja zaniechała wyrażania opinii w tej kwestii, tym bardziej, że ona nie ma żadnej mocy wiążącej. Wyjaśnienia Biura Legislacyjnego KS chyba rozwiały wszelkie wątpliwości prawne, które zaprzątały panią minister i które były powodem zwrócenia się z tym wnioskiem do Komisji. Nie widzę żadnych przeszkód, aby Ministerstwo Finansów podjęło decyzję zgodnie z upoważnieniami, które ma. Ufając, że uczyni to jak zawsze zgodnie z literą prawa, sądzę, że ta opinia potrzebna nie jest i stawiam wniosek o nie zajmowanie się dalej tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PosełWładysławRak">Popieram zgłoszony wniosek. Chcę, abyśmy odstąpili od głosowania również dlatego, żeby Ministerstwo Finansów na drugi raz nie podsyłało nam podobnych materiałów. Nie wiem i nie chcę wnikać w intencje tego, co uczyniono. Proponuję wycofać się bez zajmowania stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Jest norma ustawowa, która daje ministrowi finansów pełne kompetencje. Pełne. Nie ma tu zapisanej potrzeby opiniowania. Byłoby nawet pewną niezręcznością, gdyby Komisja Finansów Publicznych opiniowała, czy też próbowała wpływać na to, co ustawodawca uchwalił, poprzez wyrażenie swojego stanowiska. Bez względu na to czy wniosek jest słusznie sformułowany czy nie. Stanowisko Komisji Finansów Publicznych byłoby wyjściem przed szereg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PosełMarekOlewiński">Wyjściem przed szereg jest skierowanie do nas tego wniosku. Wniosek wpłynął i my się nim zajmujemy. Gdyby takiego wniosku nie było, a okazuje się, że ministerstwo takiego wniosku w ogóle nie musiało składać, to nie byłoby całej tej dzisiejszej dyskusji. Od tego sprawa się zaczyna i na tym się kończy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Proponuję następującą formułę: Komisja przyjęła do wiadomości informację, iż nastąpiły oszczędności w wysokości 135 mln złotych i minister finansów pragnie przeznaczyć 100 mln złotych na zasiłki z pomocy społecznej i rodziny zastępcze oraz 35 mln złotych na budowę metra. I to wszystko. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała moją propozycję. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała propozycję. Na marginesie zauważę, że uczymy się wszyscy przez całe życie. Z takim problemem zetknęliśmy się po raz pierwszy. Przechodzimy do rozpatrzenia części budżetowej 69 - Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. Rozpatrujemy dochody i wydatki, środki specjalne, gospodarstwa pomocnicze, zatrudnienie i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych (zał. 12).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PosełZbigniewChlebowski">Projekt budżetu Komisji Papierów Wartościowych i Giełd na 2004 r. zakłada wzrost dochodów o 11,6% w stosunku do planowanego wykonania roku 2003. Są dwa główne źródła dochodów - wpływy z kar nakładanych na podmioty działające na rynku kapitałowym za nieprzestrzeganie przepisów prawa w kwocie podobnej jak w roku bieżącym 1 mln 800 tys. złotych i wpływy wynikające z art. 20 ustawy - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi w kwocie 22 mln 328 tys. złotych. Trzeba powiedzieć, że dochody zwłaszcza z tytułu nakładanych kar mogłyby być większe, ponieważ należności z tytułu kar po pierwszych trzech kwartałach roku bieżącego wynoszą 3 mln 410 tys. złotych, ale są to należności trudne do wyegzekwowania i Komisja Papierów Wartościowych i Giełd pokazała na czym polegają problemy z ich wyegzekwowaniem. Planowane wydatki w części 69 w stosunku do roku bieżącego wzrastają o 10,7% i wynoszą 22 mln 328 tys. złotych, z czego 92,2% to wydatki bieżące związane z wynagrodzeniami i ich pochodnymi, z zakupami towarów i usług, czyli wydatkami rzeczowymi, a 7,8% to wydatki majątkowe. Wydatki na wynagrodzenia wzrastają o 3%. Wzrost wydatków majątkowych w stosunku do roku bieżącego jest duży, bo o 585 tys. złotych, ale w pełni wydaje się uzasadniony, ponieważ kwota zwiększenia jest przeznaczona w całości na dostosowanie systemów informatycznych, przede wszystkim systemu ESNAR. To jest proces, który w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd trwa już od dłuższego czasu. Sadzę, że omawiając wydatki warto wspomnieć jeszcze o jednej bardzo istotnej rzeczy. Po raz pierwszy w 2004 r. Komisja będzie musiała dokonać wpłaty składki na rzecz Komitetu Europejskich Instytucji nadzoru CESR. Jest to duża kwota, bo około 200 tys. euro, a więc około 850 tys. złotych. Sądzę, że godną podkreślenia jest inicjatywa przewodniczącego Jacka Sochy, który wystąpił o zmianę sposobu naliczania tej składki, która dzisiaj naliczana jest od liczby mieszkańców. Propozycja pana przewodniczącego zmierza w tym kierunku, aby składka była naliczana od potencjału gospodarczego danego państwa. Ta składka jest znaczącą pozycją dla budżetu Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Wnoszę o przyjęcie budżetu, chociaż jedynym jego mankamentem, jaki zauważyłem, jest powołanie gospodarstwa pomocniczego. Proszę przewodniczącego Jacka Sochę o wyjaśnienie tej sprawy Komisji. Przyznam, że Komisja wiele zrobiła w zakresie środka specjalnego. Przypomnę, że środek specjalny Komisji Papierów Wartościowych i Giełd kiedyś wynosił dużo ponad 4 mln. W 2004 r. wydatki środka specjalnego wyniosą 250 tys. złotych. Widać więc tutaj duży postęp. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd proponuje powołanie z dniem 1 stycznia 2004 r. gospodarstwa pomocniczego. Gospodarstwa, które zatrudni 7 osób i którego budżet w przyszłym roku wyniesie 900 tys. złotych. W materiale jest dość mocne uzasadnienie powołania tego gospodarstwa pomocniczego, ale sygnalizuję ten temat, ponieważ jego wydatki wyniosą 900 tys. złotych, a dotacja Komisji Papierów Wartościowych i Giełd dla tego gospodarstwa pomocniczego wyniesie 225 tys. złotych. Nie kwestionując całego projektu budżetu, bo za zasadne uważam zaplanowane wydatki, zwracam tylko uwagę na sprawę powołania gospodarstwa pomocniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PosełMarekZagórski">Zasadnicza wątpliwość związana jest z egzekucją kar, które zasądziła Komisja Papierów Wartościowych. To jest problem, który cały czas się pojawia. Tak naprawdę jest to pytanie do ministra finansów, dlaczego to idzie tak opornie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PosełMarekOlewiński">Wydatki w projekcie budżetu Komisji Papierów Wartościowych i Giełd wzrastają o 10,7% przewidywanego wykonania tego roku. Jest to przyrost dość znaczny, ale rozumiem z jakich to następuje powodów. Proszę przewodniczącego Jacka Sochę, aby przybliżył nam wzrost wydatków na wynagrodzenia, które z pochodnymi mają wzrosnąć o 4,5%. Proszę również o podanie ile wynosi średnia płaca w Komisji, średnia płaca kierownictwa i o wyjaśnienie, na co zwrócił uwagę poseł Zbigniew Chlebowski, celu stworzenia gospodarstwa pomocniczego. Czy rzeczywiście w sytuacji, kiedy trzeba zacisnąć pasa i oszczędzać wszędzie, gdzie się da, istnieje rzeczywista i realna potrzeba tworzenia tego typu jednostki organizacyjnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PosłankaAldonaMichalak">Chcę nawiązać do oszczędności, których wszyscy poszukujemy. Na środek specjalny, który jest w budżecie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, zaplanowano 250 tys. złotych z przeznaczeniem na szkolenia. Na rachunku macie 150 tys. złotych, więc w sumie będzie to większa kwota. Proponuję, aby tę pozycję zmniejszyć, szczególnie z tego względu, że realizując postanowienia ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wprowadzającej podatek od dochodów z giełdy, zapewne Komisja jest przygotowana technicznie do jego wprowadzenia, chociaż uzasadnienie dotyczące przedłużenia terminu wprowadzenia tego podatku było takie, iż giełda nie jest przygotowana do tego zabiegu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">W uzupełnieniu pytania posłanki Aldony Michalak chcę powiedzieć tytułem wyjaśnienia, że Komisja Papierów Wartościowych i Giełda Papierów Wartościowych, to są dwie różne instytucje i podatek giełdowy ma naliczać kto inny, nie Komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PrzewodniczącyKomisjiPapierówWartościowychiGiełdJacekSocha">W przedstawionym budżecie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd są już poczynione oszczędności, które były możliwe. Między innymi podwyżkę czynszu, której się spodziewamy, ograniczymy w ten sposób, że przesuwamy księgozbiór Komisji, który utrzymywaliśmy przez 10 lat, do biblioteki publicznej, co pozwoli na zmniejszenie wynajmowanej powierzchni. Kwestia gospodarstwa pomocniczego przedstawia się następująco. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd w 1994 r. z własnych środków i przy wykorzystaniu własnych etatów stworzyła elektroniczny system przesyłania informacji EMITENT, który umożliwia przesyłanie raportów bieżących i okresowych przez notowane na giełdzie papierów wartościowych podmioty. Utrzymanie systemu EMITENT staje się dla Komisji coraz bardziej kłopotliwe i kosztuje kilka etatów. Naszym zamiarem jest utworzenie gospodarstwa pomocniczego, które zostałoby wskazane przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd - bo takie ma uprawnienia zgodnie z ustawą - jako miejsce przysyłania raportów. Przyniesie to następujące oszczędności. A mianowicie 4 etaty, wykorzystywane na utrzymywanie i obsługę systemu EMITENT, przesunięte zostałyby do prac wynikających ze zmian ustawowych, których należy spodziewać się w najbliższym czasie, jako że rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Projekt ten jeżeli jeszcze nie wpłynął, to w najbliższym czasie wpłynie do Sejmu. Implementuje on m.in. dyrektywę unijną o sprawowaniu nadzoru nad rynkiem kapitałowym. Dyrektywa Market Debuse zwiększa kompetencje i odpowiedzialność Komisji, w związku z czym należy się spodziewać, że w przyszłym roku Komisja musiałaby wystąpić o kilka dodatkowych etatów, aby sprostać wymaganiom wynikającym z tej ustawy. Stworzenie środka specjalnego spowoduje to, że ilość dodatkowo zatrudnionych osób będzie mniejsza. Spodziewam się, że dla emitentów papierów wartościowych i wszystkich podmiotów ustawowo zobowiązanych do przesyłania informacji usytuowanie systemu przekazywania informacji w odrębnym podmiocie w istotny sposób ograniczy koszty związane z tym obowiązkiem. Jeżeli nie stworzymy gospodarstwa pomocniczego, to musimy się liczyć z wydatkami na utrzymywanie systemu EMITENT lub przekazać go komuś innemu w Polsce do prowadzenia. Nie wiem, kto zechciałby go przejąć, może Giełda Papierów Wartościowych. Taki właśnie jest cel tworzenia gospodarstwa pomocniczego i wydaje się, że jest to racjonalizacja wydatków, zatrudnienia oraz ograniczenie kosztów przesyłania informacji na rynku papierów wartościowych. Jeśli chodzi o kwestię wzrostu wydatków, o czym mówił poseł sprawozdawca, to Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, zgodnie z ustawą o publicznym obrocie papierami wartościowymi jest finansowana przez rynek papierów wartościowych, co niejako odpowiada częściowo na uwagę posłanki Aldony Michalak o konieczności robienia oszczędności. Wszelkie oszczędności, jeśli Komisja Finansów Publicznych zobowiąże nas do nich, to będziemy myśleli, gdzie dokonać cięć, są natychmiast odzwierciedlone w wysokości przychodów do budżetu państwa, ponieważ budżet Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w całości jest finansowany ze środków, które pochodzą z opłat od podmiotów, które działają na rynku papierów wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#PrzewodniczącyKomisjiPapierówWartościowychiGiełdJacekSocha">Bowiem środki wpływające do budżetu państwa z tytułu art. 20 zgodnie z ustawą Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi mogą być wydatkowane li tylko na finansowanie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. W związku z tym ograniczenie naszych wydatków nie wiąże się ze zwiększonymi przychodami do budżetu państwa. Jeśli chodzi o egzekucję należnych kar, to do wyegzekwowania pozostało nam 3,5 mln złotych. Jest to spora suma, z czego zdajemy sobie sprawę, ale nie ma ani jednej sprawy, żebyśmy nie dopatrzyli czy nie dopełnili wszelkich naszych obowiązków związanych z egzekucją należności. Mógłbym przedstawić szczegółowy wykaz tytułów wykonawczych w związku z niepłaceniem nałożonych kar. To jest dylemat o charakterze moralno-prawnym. Ostatnie lata na rynku papierów wartościowych były trudne i pojawiło się wiele podmiotów, które są notowane na tym rynku, przede wszystkim spółek giełdowych, które popadły w ogromne kłopoty finansowe do tego stopnia, że część z nich jest w upadłości, a nakładane kary na takie spółki w upadłości nie zawsze są do wyegzekwowania. Syndycy masy upadłościowej nie chcieli tych kar płacić, twierdząc, że to nie jest już spółka, która powinna takie kary płacić. Jednak mamy już orzeczenie, że syndyk masy upadłościowej powinien taką karę uiścić. Są spółki, które de facto nie mają żadnych środków na zapłacenie kary. W związku z tym pojawia się dylemat, żebyśmy nie doprowadzili do sytuacji, że najlepszym sposobem, aby Komisja Papierów Wartościowych i Giełd usunęła podmiot z rynku papierów wartościowych bez konieczności ogłoszenia wezwań zabezpieczających interes mniejszościowych akcjonariuszy, jest popaść w ogromne kłopoty finansowe, przestać raportować, Komisja wykluczy spółkę z publicznego obrotu i nie nałoży kary pieniężnej, bo na kogo nakładać taką karę, kiedy podmiot jest de facto bankrutem. Uważamy, że mimo iż są kłopoty z egzekucją, obowiązkiem Komisji jest traktować wszystkie podmioty zgodnie z przepisami prawa i tam, gdzie trzeba, nałożyć karę, która ma być adekwatna do wielkości przewinienia jak i do wielkości podmiotu. Wzrost wynagrodzeń o 4,5% w przyszłym roku spowodowany jest dwoma dodatkowymi etatami, które zostały przydzielone Komisji w bieżącym roku na Unię Europejską i dodatkami dla pracowników służby cywilnej, co razem powoduje, że zamiast wzrostu o 3%, następuje wzrost o 4,5%. Środek specjalny w Komisji działa w szczątkowej formule. Dawniej Komisja była w większości finansowana via środek specjalny. Teraz ten środek służy do finansowania wyłącznie egzaminów, które są przeprowadzane przez komisje egzaminacyjne powoływane przez przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Są dwie takie komisje egzaminacyjne: komisja dla maklerów papierów wartościowych i maklerów giełd towarowych oraz komisja dla doradców inwestycyjnych. W tym roku zaplanowaliśmy mniejsze wydatki ze środka specjalnego, ponieważ planowaliśmy tylko po jednym egzaminie dla każdej kategorii licencjonowanych osób działających na rynku papierów wartościowych. W tej chwili sytuacja na rynku nieco się zmieniła i jest więcej osób, które chcą przystąpić do egzaminu na doradcę i maklerów. W związku z tym zasadne jest, aby na przyszły rok zaplanować wyższy środek specjalny na dwa egzaminy dla każdej kategorii.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#PrzewodniczącyKomisjiPapierówWartościowychiGiełdJacekSocha">Jeśli chodzi o podatek giełdowy, to Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nie musi się przygotowywać do jego wprowadzenia, natomiast muszą się przygotować domy maklerskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PosełRafałZagórny">Chcę wrócić do planów utworzenia gospodarstwa pomocniczego. Wiemy, że ktoś te koszty będzie musiał ponieść, obojętnie czy one będą ponoszone z środków Komisji czy przez gospodarstwo. Fakt utworzenia gospodarstwa pomocniczego nie sprawi, że te koszty w jakiś cudowny sposób znikną i co do tego nie ma wątpliwości. Moje doświadczenie wskazuje na to, że poprzez utworzenie gospodarstwa pomocniczego jedynie zwiększa się te koszty. W naturalny sposób nowy podmiot musi mieć zabezpieczone podstawy swojego działania i to spowoduje, że koszty de facto będą wyższe, a nie niższe. Moim zdaniem, pomysł, który pan przewodniczący nie tyle przedstawił, co zasygnalizował, żeby systemem EMITENT zajęła się giełda jest słuszny, bo tak naprawdę to obowiązkiem giełdy jest zapewnienie obsługi. Moim zdaniem, Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nie jest od tego, żeby zapewniać dostęp do danych, tylko od tego, żeby zapewnić porządek na rynku. To giełda powinna zabezpieczyć należyty dostęp do informacji płynących ze spółek. I gdyby okazało się, że giełda się tym zajmie, a Komisja będzie po prostu kontrolować, czy jest to robione w sposób należyty i czy rzeczywiście dane są terminowo publikowane, to byłoby to, moim zdaniem, najlepsze rozwiązanie dla Komisji i dla giełdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Gospodarstwo pomocnicze jest reliktem systemu nakazowo-rozdzielczego, w którym telepała się długa i niestety nieuleczalna wiara, że można być jedną nogą na rynku i jedną nogą w sektorze publicznym. Jest to rozwiązanie kosztowne, prowizoryczne z bardzo silną tendencją do trwałości. Sądzę, że jeżeli gdzieś mamy w Polsce problemy z tym, że prowizorka jest najtrwalsza, to właśnie poza budżetem, w gospodarstwach pomocniczych. Przecież panowie w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, jak mało kto, orientujecie się w dostępnych formach organizacyjno-prawnych i własnościowych prowadzenia działalności, więc chyba wiecie, że gospodarstwo pomocnicze jest tym rozwiązaniem najgorszym z możliwych. Ale to tylko tak na marginesie. Ja chcę odnieść się do problemu kadr. Kiedy Komisja Papierów Wartościowych powstała, orientowała się na rozwiązania, które są sprawdzone w Stanach Zjednoczonych. Innymi słowy była instytucją wzbudzającą respekt. Czy pan przewodniczący mógłby podać przykłady zmian prawnych, których wprowadzenie poprawiłoby możliwość faktycznego wzbudzania respektu wśród kontrahentów i partnerów. Bo przypominam sobie historię znanej spółki zaplątanej ostro w awanturę ze związkowcami i rządem, która w sposób oczywisty okłamała Komisję Papierów Wartościowych i Giełd i z tego powodu nic się nie wydarzyło. Czy pan przewodniczący może odpowiedzieć na takie proste pytanie: czy Sejm RP może wprowadzić w trybie pilnym niezbyt rozległe, ale proste zmiany ułatwiające wykonywanie przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd jej funkcji nadzorczych i regulacyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PosłankaAldonaMichalak">O ile nam wiadomo i o ile stanowią to przepisy Komisja Papierów Wartościowych i Giełd prowadzi nadzór nad giełdą. O regulacjach dotyczących podatku od dochodów z giełdy było wiadomo od dwóch lat i argumentacja, jaką przedstawiała giełda, że nie jest przygotowana do tego procesu jest związana z moim pytaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">Wiemy, że Komisja Papierów Wartościowych i Giełd jest finansowana z rynku i jeżeli już pytamy o podatek od dochodów z giełdy, to proszę mi powiedzieć czy istnieje, według pana najlepszej wiedzy, jakiekolwiek zagrożenie, które wypływa z faktu wprowadzenia tego podatku. A dlaczego o to pytam? Istnieje bowiem taka argumentacja, iż każdy dodatkowy koszt, każda zmiana reguł opodatkowania powodują wzrost kosztów na giełdzie. W związku z tym, czy stać będzie Giełdę Papierów Wartościowych i inne instytucje rynku, żeby na tym samym poziomie utrzymać swoją składkę na utrzymanie Komisji Papierów Wartościowych? Czy przypadkiem wprowadzenie podatku giełdowego nie zagrozi poziomowi wpłat, które rynek przeznacza na rzecz urzędu państwowego, jakim jest Komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Nasunęła mi się refleksja, że pytania o podatek od dochodów z giełdy są ważne, ale uważajmy, abyśmy się na nim za bardzo nie skoncentrowali i nie rozpoczęli dyskusji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PosełMarekOlewiński">Musimy szanować nasz wspólny czas. Na temat podatku giełdowego na tej sali rozmawialiśmy parę godzin, przedstawiono wszystkie za i przeciw i podjęliśmy decyzję. Wracanie teraz do tego jest tylko biciem piany, ale każdy ma prawo zadawać pytania jakie uważa za stosowne, chociaż dla tej części budżetowej to znaczenia nie ma. W materiałach czytam, że w Komisji pracuje 178 osób. Czy możemy się dowiedzieć jak zatrudnienie kształtowało się w ciągu ostatnich 5 lat? I w nawiązaniu do dyskusji na temat gospodarstwa pomocniczego, pytam czy zatrudnienie w tym gospodarstwie miałoby być kosztem zmniejszenia zatrudnienia w Komisji czy byłby to przyrost zatrudnienia. Podzielając wątpliwości zgłoszone przez moich przedmówców, ja też sądzę, że najwyższy czas, abyśmy likwidowali te gospodarstwa, a nie tworzyli nowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PrzewodniczącyKPWiGJacekSocha">Odpowiadając na pytanie posła Rafała Zagórnego, informuję, że koszty utrzymania gospodarstwa pomocniczego miałyby ponieść te podmioty, które komercyjnie korzystają z informacji przekazywanych przez podmioty działające na rynku, czyli przez spółki notowane na giełdzie papierów wartościowych. Tym samym koszty utrzymania systemu EMITENT zostałyby wyeliminowane. Są bowiem tacy, którzy sprzedają informacje, i to oni finansowaliby gospodarstwo pomocnicze. W tej chwili sytuacja jest taka, że koszty funkcjonowania systemu EMITENT w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd ponosi rynek, który finansuje Komisję za pośrednictwem Giełdy Papierów Wartościowych i Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, bo tak jest skonstruowany sposób przesyłania pieniędzy z rynku do budżetu Komisji. Z punktu widzenia pewnej systematyki takie rozwiązanie jest dobre. Rozumiem obawy, że powracamy do rozwiązań być może archaicznych, które się nie zawsze sprawdzały, ale w tym konkretnym przypadku sytuacja jest następująca. Ustawa mówi, że informacja przez spółkę notowaną na giełdzie papierów wartościowych musi być przesłana w odpowiednim trybie i czasie do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, na giełdę i do wskazanej agencji informacyjnej. Na dobrą sprawę nie musimy budować żadnego systemu, co spowoduje, że to emitent będzie się martwił w jaki sposób przesłać do trzech miejsc w tym samym czasie informację, która jest pełna, prawdziwa i odpowiednio zabezpieczona. Stworzyliśmy jednak system EMITENT. Wydaje się, że 10 lat utrzymywania tego systemu ze środków Komisji to wystarczająco długo. Nie ma dzisiaj nikogo, kto posiadałby lub mógł zbudować podobny system, żeby nadal te informacje via system elektroniczny były przesyłane. Powrót do papierowego przesyłania informacji na rynku papierów wartościowych już nie jest możliwy. To jest kilkanaście tysięcy raportów w ciągu roku, w związku z czym muszą być przesyłane w sposób elektroniczny. Budując ESNAR, czyli elektroniczny system nadzoru rynku, wyposażyliśmy go również w system, który nazwaliśmy ESPI (elektroniczny system przesyłu informacji), który jest immanentną częścią systemu ESNAR. Tym systemem od września zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów i z obowiązkami ustawowymi wszelkie raporty i sprawozdania domy maklerskie przesyłają do Komisji w formie elektronicznej. Tak samo mogą robić notowane na giełdzie papierów wartościowych podmioty. Jeżeli utrzymamy istniejący stan rzeczy, oznaczać to będzie, że utrzymujemy obecny sposób finansowania. Ja nie mam nic przeciwko temu. Ale to oznacza, że te 4 osoby, które zajmują się systemem EMITENT, a może niedługo będzie ich 5, będą obciążały kosztami również rynek. A przecież można wydatki zracjonalizować, bo są chętni do zapłacenia za informacje uzyskiwane z rynku. Są to różnego rodzaju agencje informacyjne. Gospodarstwo pomocnicze byłoby kontrolowane przez dyrektora generalnego Komisji. Nie jest moim zamiarem tworzenie czegoś, co miałoby zwiększać koszty funkcjonowania Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Jest to li tylko racjonalizacja. Jeżeli nie będzie gospodarstwa pomocniczego, nie będzie dotacji.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#PrzewodniczącyKPWiGJacekSocha">Dotacja przewidziana w budżecie na przyszły rok w wysokości 225 tys. złotych jest dotacją jednorazową na rozpoczęcie działalności tego gospodarstwa. Dalej gospodarstwo funkcjonowałoby w oparciu o środki uzyskane z umów, które będzie podpisywało z odbiorcami informacji. Komisja nie może takich umów podpisywać, bo byłoby to coś dziwnego, że prowadzimy handel informacją jako urząd administracji rządowej. Z punktu widzenia logistyki utworzenie gospodarstwa pomocniczego byłoby, w moim przekonaniu, formą najwłaściwszą. Ale decyzja należy do Komisji Finansów Publicznych. W moim przekonaniu nie ma w tym żadnego zagrożenia, a racjonalizacja jest duża. Jeżeli chodzi o respekt, powiem tak. Wydaje mi się, że Komisja Papierów Wartościowych i Giełd od samego początku ma spory respekt. Nie wiem jaką spółkę ma na myśli posłanka Zyta Gilowska, ale daleki byłbym od stwierdzenia, że nic się nie stało, jeżeli nastąpiło naruszenie przepisów. W ciągu 10 lat swojej działalności skierowaliśmy do prokuratur ponad 350 wniosków i zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. 70 aktów oskarżenia zostało skierowanych do sądu. Niestety niektóre leżą w sądach od wielu lat, niektórym grożą nawet przedawnienia. W styczniu ubiegłego roku na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa odbyła się dyskusja, został skierowany do rządu dezyderat w sprawie zwiększenie nadzoru nad rynkiem. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd przygotowała propozycje zwiększenia tego nadzoru. Nie wszystkie zostały zaakceptowane przez Ministerstwo Finansów, ale rozumiem, że zostały skierowane do prac sejmowych w związku z realizacją obowiązku wdrożenia dyrektywy Market Debuse. Jesteśmy zobowiązani wdrożyć ją do 12 października przyszłego roku. Mówi ona o tym, że nadzór zwiększy się, ale również o bardzo istotnej kwestii, która dzisiaj w Unii Europejskiej jest dyskutowana. Komisje papierów wartościowych w krajach Unii Europejskiej mają, a polska komisja będzie musiała mieć, uprawnienia do nakładania i sprawowania kar administracyjnych na osoby fizyczne w zakresie manipulowania cenami papierów wartościowych i wykorzystywania informacji poufnych. Do tej pory w Polsce robiła to tylko prokuratura. Od przyszłego roku częściowo spadać będzie to na Komisję Papierów Wartościowych i Giełd, częściowo na prokuraturę ze względu na to, że czasami sprawy dotyczące osób fizycznych są bardzo trudnymi sprawami z możliwością nałożenia znaczących kar pieniężnych. W takich przypadkach procedury muszą być bardzo dokładne i ludzie muszą być bardzo dobrze przygotowani. Jeśli chodzi o Giełdę Papierów Wartościowych i podatek, o co pytała posłanka Aldona Michalak, to giełda nie musi się przygotowywać do wprowadzenia podatku giełdowego. To domy maklerskie muszą przygotować systemy komputerowe, bo podatek, który w tej wersji zostanie uchwalony, jest podatkiem bardzo skomplikowanym i ręczne jego obliczanie będzie bardzo trudne, a jeszcze trudniej byłoby urzędom skarbowym sprawdzić prawidłowość jego naliczenia. Posłanka Małgorzata Ostrowska pyta o podatek i zagrożenia. Nie zostałem zaproszony do dyskusji o podatku giełdowym, ale uważam, że jest to sprawa bardzo delikatna i trudna. Rozumiem, że choć już kilkanaście lat rynek działa bez niego, to fakt wejścia do Unii spowoduje nową specyficzną sytuację.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#PrzewodniczącyKPWiGJacekSocha">W najbliższym czasie nastąpią przetasowania na rynku finansowym Unii Europejskiej i albo wejdziemy tam jako rynek atrakcyjny, który ma dodatkowe możliwości, albo jako rynek, który jest mniej atrakcyjny niż inne rynki w regionie. Przypomnę, że podatek od osób fizyczny po dwóch latach obowiązywania Węgrzy skasowali. Czy z tego tytułu występuje jakieś zagrożenie? Nie sądzę, żeby z tego powodu Giełda Papierów Wartościowych i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych nie miały pieniędzy na sfinansowanie Komisji, tym bardziej, że w projekcie nowelizacji ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi jest propozycja, aby rozłożyć finansowanie Komisji nie tylko na giełdę i krajowy depozyt, ale również na innych uczestników rynku. Chcę od razu poinformować, że w najbliższym roku ze względu na prace związane z wdrażaniem Financial Services Aktion Plan Unii Europejskiej, kilka razy będziemy przychodzili do Sejmu z nowelizacją ustawy. nowelizują się bowiem kolejne dyrektywy. Nawet jest rozważana propozycja, aby podzielić ustawę Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi na kilka różnych ustaw, żeby było łatwiej zarządzać. Poseł Marek Olewiński pyta o zatrudnienie w ostatnich latach. W roku bieżącym wynosi ono 178 osób i taki stan zatrudnienia utrzymuje się od 2001 r. W 2000 r. - 145 osób, w 1999 r. - 133 etaty, z tym, że wtedy mieliśmy etaty odłożone dla pracowników zajmujących się giełdami towarowymi. Obecnie pierwszy wniosek w sprawie utworzenia giełdy towarowej już mamy. My nadzorujemy także rynek towarowy i licencjonujemy go. Pierwsza giełda złożyła wniosek i jeżeli ten rynek będzie się rozwijał, to w ramach posiadanych etatów będziemy sprawowali nadzór nad rynkiem towarowym. Zatrudnienie w gospodarstwie pomocniczym nie przyniesie likwidacji etatów w Komisji. Nastąpi jedynie zmiana zakresu obowiązków osób, które dzisiaj obsługują system EMITENT. To jest system z ogromną bazą danych gromadzący rocznie kilkanaście tysięcy raportów, które przyjmuje i dystrybuuje. Uwolnione etaty skierowane byłyby do spraw nadzoru, o które pytała posłanka Zyta Gilowska. Jak widać jest to system naczyń połączonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PosełMarekOlewiński">Albo nie usłyszałem, albo nie było informacji o średnich wynagrodzeniach. Ale mam jeszcze jedno pytanie. W wydatkach majątkowych największą pozycję stanowi czynsz - 1 mln 800 tys. złotych i usługi remontowe 350 tys. złotych. Jeśli dobrze pamiętam, to Komisja nie jest właścicielem budynku, w którym się mieści, i w związku z tym musi płacić takie wysokie opłaty. Proszę o informację do kogo należy budynek, w którym pracujecie, i czy rozważaliście możliwość nabycia w jakiejś tam przyszłości nieruchomości? Gdybyśmy bowiem policzyli, to myślę, że za pieniądze, które w ciągu 2–3 lat przeznaczy się na czynsz, można już wybudować ładny budynek dla Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PosełRafałZagórny">Ile w tej chwili Komisja płaci za metr kwadratowy? Pan przewodniczący mówił, że spodziewa się podwyżki. Ile płaci dzisiaj i ile będzie płacić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PosełMarekZagórski">Proszę jednak Ministerstwo Finansów o odpowiedź, co sprawia, że egzekucja naliczonych kar idzie tak wolno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PrzewodniczącyKPWiGJacekSocha">Budynek, w którym mieści się Komisja, należy do Skarbu Państwa, a zarządza nim Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie mamy własnej siedziby i nie planowaliśmy budowy, bo to musiałoby wiązać się z nałożeniem dodatkowych kosztów dla uczestników rynku. KNUiFE posiada swój budynek, my nie posiadamy. W tej chwili polityka jest taka, żeby przejść na stawki czynszu rynkowego. W tej chwili średnio płacimy 34 złote za metr kwadratowy, z tym, że w różnych częściach budynku, w zależności od tego, kiedy zaczęliśmy wynajmowanie powierzchni, ceny są różne: od 30 do 60 złotych. Mniej więcej taka jest stawka czynszów w centrum Warszawy. Negocjujemy z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, aby te podwyżki nie dochodziły do 60 złotych, ale trzeba się liczyć z tym, że podwyżki będą. Średnie wynagrodzenie w Komisji wynosi 4746 złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PosłankaZytaGilowska">To są wielce bulwersujące informacje. Wiemy, że przy pomocy środków specjalnych i gospodarstw pomocniczych pozyskuje się dochody nie ujawniane wprost, a przekazywane na różne ważne, a czasami szlachetnie nazywane cele. Ale żeby jeden urząd państwowy - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - wynajmował innemu urzędowi państwowego - Komisji Papierów Wartościowych i Giełd - lokal, który jest własnością Skarbu Państwa po tak wysokich cenach. Pytam panią minister, gdzie te pieniądze są wykazywane, czy budżet coś z tego ma, czy przypadkiem nie są przeznaczane na wspieranie urzędników w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Rozliczanie na zasadach komercyjnych kosztów zakwaterowania różnych urzędów w obiektach Skarbu Państwa, które nie są ich własnością, ma miejsce nie tylko w tym przypadku, bo chodzi o to, aby pokazać faktyczny koszt działania administracji. Pobierane opłaty czynszowe są wykazywane w części dotyczącej technicznego utrzymania budynku, czyli opłaty za media, sprzątanie i remonty są wliczane w koszty działalności instytucji, która nadzoruje budynek, natomiast pozostała część jest odprowadzana do budżetu państwa. Nie ma tu żadnych tajemnic. Można to prześledzić w całym budżecie. Mieści się to w części zatytułowanej dochody budżetu państwa. Kiedy opisujemy dochody państwa, to piszemy również i o tych dochodach, chociaż one są o wiele mniejsze i mniej ciekawe niż podatki, ale w omówieniu budżetu państwa także się znajdują. Tam gdzie są wykazane dochody jednostek budżetowych, część z tych dochodów pochodzi od tych, którzy wynajmują powierzchnię, ponieważ im jest przypisany zarząd budynkiem. A cena 34 złotych za metr kwadratowy w centrum Warszawy nie jest ceną wygórowaną. To jest cena przeciętna, bo to jest około 9 dolarów za metr. Komercyjne wynajmowanie, ponieważ część jednostek wynajmuje poza Skarbem Państwa swoje siedziby, sięga kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu dolarów za metr. Taka jest prawda, jeśli chodzi o koszty wynajmu w Warszawie. Najwyższa cena jaką znam, chociaż na szczęście nikt nie wynajmuje po takiej cenie, wynosi 68 euro za metr kwadratowy. Nie odpowiedziałam na pytanie posła Marka Zagórskiego, ponieważ wydawało mi się, że przewodniczący Jacek Socha dość dokładnie wyjaśnił, dlaczego egzekucja poszczególnych wyroków jest dość długa. Egzekwują je ostatecznie urzędy skarbowe, które egzekwują również należności podatkowe, i które mają wiele różnych zajęć. Wbrew pozorom ściąganie podatków i innych opłat są obowiązkami, które dość poważnie ciążą na kadrze urzędów skarbowych, a jak mówił przewodniczący Jacek Socha, te konkretne orzeczone kary nie należą do kar najłatwiej ściągalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PosełMarekZagórski">Zobowiązałem się, że przy każdej części budżetowej będę wnioskował o ograniczenie wydatków. Jednak w przypadku Komisji Papierów Wartościowych i Giełd jesteśmy w kłopocie, ponieważ my możemy wnioskować, Komisja ograniczyć, a i tak to budżetowi niczego nie przysporzy. Dlatego tym razem powstrzymam się od wzywania do oszczędności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PosełMarekOlewiński">Sądzę, że z całej dyskusji wynika, iż nie popieramy koncepcji tworzenia gospodarstwa pomocniczego i to jest jeden wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Przepraszam, ale ja ad vocem. Najśmieszniejszą sprawą jest to, że jest to jedyne ograniczenie wydatków Komisji, które spełniałoby cechę poszukiwaną przez posła Marka Zagórskiego. Jest to jedyne ograniczenie wydatków bieżących i byłoby dochodem, w pewnym sensie również dochodem budżetu państwa, a zmniejszałoby koszty działania Komisji, czyli dawałoby możliwość obniżenia opłat z tytułu działalności Komisji tej grupie, która utrzymuje Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PosełMarekOlewiński">Ja zrozumiałem z naszej dyskusji, że zdecydowana część członków Komisji nie popiera koncepcji utworzenia gospodarstwa pomocniczego i to jest niejako wniosek z tej dyskusji. Przy pytaniu o lokal Komisji wyszło, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dysponuje budynkiem w stosunku do swoich potrzeb za dużym i dlatego może wynajmować powierzchnię Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Co stoi na przeszkodzie, żeby prawo własności tak podzielić, aby jedna instytucja i druga były właścicielami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Właścicielem budynku jest Skarb Państwa, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów tylko nim zarządza. Zasada jest taka, że jedna instytucją jest zarządcą. Trudno bowiem zdecydować jak podzielić własność - pionowo czy poziomo. Jest to następny budynek za Hotelem Warszawa. Można go różnie dzielić, można zmienić zarządzającego i ustanowić, że teraz Komisja Papierów Wartościowych i Giełd będzie zarządzała tym budynkiem, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie płacił za zarządzanie. Tyle tylko, że zawsze przyjmowaliśmy zasadę, iż budynkiem zarządza ten, kto zajmuje jego większą część.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PosełMarekOlewiński">Mówię w tej chwili tylko o pewnych wnioskach, które wynikają z naszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Przepraszam, ale to nie jest wniosek z dyskusji. W tej chwili poseł Marek Olewiński wypowiada swoje opinie. Proszę sformułować wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PosełMarekOlewiński">To są wnioski, które formułują poszczególni posłowie. Sam nie mam formalnego wniosku. Wypowiadam głośno tylko wnioski wynikające z dyskusji, które rząd weźmie sobie do serca lub nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Nie chcę, bo byłbym niegrzeczny, komentować pana refleksji, bo nie wiem, czy są one do końca trafne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PosełMarekOlewiński">Ja nie przesądzam, czy one są trafne do końca czy nie, ale mam wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Odnotowujemy to, że posłowie zgłosili wątpliwości dotyczące gospodarstwa pomocniczego, ale rozumiem, że one zostały wyjaśnione. Nie chcę się powtarzać, bo każdy z obecnych słyszał to samo. Formalnego wniosku nikt nie zgłosił w trakcie dyskusji. Padło wiele pytań, na które przewodniczący Jacek Socha i pani minister Halina Wasilewska-Trenkner udzielili odpowiedzi. Nikt nie stwierdził, że odpowiedzi nie są satysfakcjonujące. Stąd przyjmuję i tak podsumuję część 69 - w dwóch kwestiach były uwagi, które zostały wyjaśnione - dotyczące czynszu i gospodarstwa pomocniczego. W innych sprawach były wątpliwości występujące w każdej dyskusji, które zostały wyjaśnione. Na tym zakończymy omawianie części 69. W porządku obrad pozostał nam punkt dotyczący rezerw ogólnych i celowych. Możemy go omówić bez przerwy obiadowej lub po niej. Rzeczywiście, o 14.00 w tej sali rozpocznie się posiedzenie podkomisji w sprawie podatku VAT. Możemy ten punkt przenieść na jutro lub rozpocząć jego rozpatrywanie, ale na 14.00 zostało zwołane posiedzenie podkomisji i my zostaliśmy bez sali. W dniu jutrzejszym byłby to trzeci punkt porządku dziennego. Ponieważ uczestnicy jutrzejszego posiedzenia są już zaproszeni i nie mamy możliwości powiadomienia ich o zmianie godziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PosłankaAldonaMichalak">Ponieważ ja jestem koreferentem ostatnich dwóch części budżetowych z dnia dzisiejszego, pytam o to. Dzisiaj rezerwy ogólne i rezerwy celowe były w punkcie trzecim i jutro znowu wstawia je pan na trzecią pozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Nie dla tego, żebym pani nie lubił. Podpisałem zaproszenia dla przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych, dla minister Danuty Huebner i nie możemy już tego odwołać. Wcześniej nie możemy rozpocząć posiedzenia, bo są głosowania, które trwaj od 9.00 do 10.30, a jeżeli się coś przedłuży, co nie jest takie niemożliwe. Stąd wynikła właśnie godz. 11.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PosłankaAldonaMichalak">Chcę jeszcze nawiązać do merytorycznej dyskusji. Podczas ostatniej dyskusji nad budżetem omawialiśmy wynagrodzenia w urzędach centralnych. Okazały się one ogromnie zróżnicowane. Dzisiaj dyskutujemy o czynszach i sprawa się powtarza. Proszę o sporządzenie zestawienia ilości zatrudnionych pracowników i średniej płacy w każdym urzędzie, który będzie podlegał dyskusji i obróbce. Dotyczyło to Urzędu Patentowego, dzisiaj Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Rozbieżności są ogromne i nie może być tak, aby wynagrodzenia pracowników urzędów państwowych były aż tak zróżnicowane. Musimy przyjąć jakiś system. Proszę o sporządzenie zestawienia, które będzie bazą dla podejmowanych przez nas ważnych decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Dobrze. Co roku sporządzamy takie zestawienie. Proszę wszystkich członków Komisji, którzy mają konkretne propozycje dotyczące rozszerzenia zakresu informacji poza to, co jest zapisane w projekcie ustawy budżetowej lub w budżetach poszczególnych części, o zgłoszenie ich. O część informacji zwrócimy się do ministra finansów, a o część opracowań do Biura Studiów i Ekspertyz. Przyjmuję ten wniosek jako pierwszą propozycję. Czy są może jakieś inne? Nie słyszę. W takim razie dziękuję wszystkim za udział w posiedzeniu. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>