text_structure.xml
22.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełJanBorkowski">Serdecznie witam naszych gości ze Szwecji, przedstawicieli Towarzystwa Polityka i Gospodarka, jak i przedstawicieli parlamentu szwedzkiego i kół biznesowych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełJanBorkowski">Witam państwa. Mamy szczególną okazję, aby porozmawiać o kwestiach, które są przedmiotem pracy Komisji i mogą być przedmiotem zainteresowania naszych gości. Formuła spotkania jest otwarta, będziemy ją wspólnie kształtowali. Zanim przejdziemy do naszej dyskusji, chciałbym przedstawić istotę Komisji, z którą państwo zechcieliście się spotkać. Komisja do Spraw Układu Europejskiego została powołana przez Sejm po tym, jak polski parlament ratyfikował Układ Europejski w 1992 r. Jej zadaniem jest kontrolowanie przebiegu procesów dostosowawczych związanych z integracją Polski z Unią Europejską, a także konsultowanie działań rządu w kontaktach z państwami Unii Europejskiej. W skład Komisji wchodzą posłowie wszystkich partii, które zasiadają w parlamencie. Myślę, że w trakcie wypowiedzi panie i panowie posłowie będą wymieniać nazwę swoich partii. Na wstępie pragnę przedstawić członków prezydium Komisji. Poseł Zygmunt Cybulski jest członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej i wiceprzewodniczącym Komisji, poseł Piotr Nowina-Konopka jest wiceprzewodniczącym Komisji i członkiem Unii Wolności, ja natomiast jestem członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Pragnę podkreślić, że jesteśmy bardzo zadowoleni z kontaktu z państwem, ponieważ zawsze byliśmy blisko siebie, a dążąc do integracji europejskiej, szczególnie dużo uwagi poświęcamy kontaktom bilateralnym. Uważamy, że każde z państw wchodzące do Unii wnosi swój charakter, swoje oczekiwania i możliwości. Unia jest taka, jacy są jej członkowie. Ponadto jesteśmy bliskimi sąsiadami, łączy nas wspólne Morze Bałtyckie i wieloletnie dobre kontakty, zarówno na poziomie politycznym, jak i gospodarczym. Jesteśmy zainteresowani, aby zintensyfikować te kontakty. Chcielibyśmy się integrować z państwami Unii Europejskiej poprzez integrację bezpośrednią, poprzez organizacje i poszczególne osoby. To spotkanie jest szczególną okazją na lepsze poznanie i zrozumienie się.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełJanBorkowski">Arne Andersson, deputowany, przewodniczący delegacji parlamentu i kół biznesu Królestwa Szwecji: Dziękuję bardzo za miłe powitanie. Wysoko cenimy sobie fakt, że na spotkanie z nami przybyło nie tylko prezydium Komisji, ale prawie cała Komisja. Można powiedzieć, że nieco wyprzedziliśmy Polskę, jeśli chodzi o zbliżenie się do Unii. Uczyniliśmy jeden krok dalej w tym kierunku. Jak to zwykle bywa w państwach demokratycznych, zdania co do słuszności naszej decyzji są bardzo podzielone. Z drugiej strony wielu z nas sądzi, że członkostwo w Unii Europejskiej oznacza bardzo wiele dla przyszłości Szwecji, jak również i to, że Szwecja może przyczynić się do rozwiązania wielu ważnych problemów w Europie. Widzimy organizację europejską jako swego rodzaju parasol ochronny, tzn. naszym zdaniem Unia Europejska powinna przyczynić się do bezpieczeństwa, do tego, aby nasz kontynent nie przeżywał więcej wojen. Wiem również, że Polska nie tylko dąży do członkostwa w Unii Europejskiej, ale z punktu widzenia swojego bezpieczeństwa, również do członkostwa w NATO.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełJanBorkowski">Jesteśmy gotowi do dyskusji. Proszę o wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#HansEkdahldyrektorFederacjiPrzemysłowcówSzwedzkich">Unia Europejska przedstawiła „Białą Księgę” obejmującą reguły postępowania i działania w krajach Unii. Te reguły dotyczyły również takich krajów jak Szwecja, która przystąpiła do Unii ostatnio. Chciałbym w kontekście „Białej Księgi” zapytać, jaki Polska ma harmonogram działań dostosowawczych, kiedy według was Polska może stać się członkiem Unii Europejskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BrigittaHolmstromprzedstawicielkaFederacjiSzwedzkichPrzemysłowców">Czy istnieje partyjna zgodność dotycząca harmonogramu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełJanBorkowski">W Polsce debata na temat integracji europejskiej dopiero się rozwija. Mamy za sobą dwie poważne debaty w Sejmie. Pierwsza debata odbyła się w 1992 r. w ramach ratyfikowania Układu Europejskiego i wtedy Sejm, w którym zasiadało ponad 20 partii, ponad 80 głosami przyjął Układ Europejski. Oczywiście, były wątpliwości w niektórych partiach. Kiedy Układ Europejski wszedł w życie w ubiegłym roku, przystąpiliśmy do przygotowań do złożenia wniosku o członkostwo w Unii Europejskiej. W kwietniu ub. roku odbyła się debata w Sejmie i wszystkie partie zasiadające w Sejmie opowiedziały się za złożeniem wniosku o członkostwo w Unii Europejskiej. W tej sprawie w Polsce istnieje consensus i nie ma żadnej poważnej partii w państwie, która zgłaszałaby alternatywny kierunek postępowania. Oczywiście, są różnice w poglądach, w jaki sposób mamy kierować gospodarkę w ramach procesów dostosowawczych i jak mamy osiągnąć kontakt z krajami Unii Europejskiej. Różnice dotyczą stopnia otwarcia polskiej gospodarki na kapitał z zewnątrz, także na przepływ towarów w obie strony i politykę gospodarczą w konkretnych dziedzinach, np. stopnia protekcji państwa. Różnice między polskimi partiami polegają m.in. na tym, że poszczególne partie mają pewne sfery życia gospodarczego, które są szczególnie dla nich istotne. Warto powiedzieć, że oprócz opinii partii politycznych istnieje opinia publiczna Polski. Badania wykazują, że ciągle ponad 70% mieszkańców Polski akceptuje integrację Polski z Unią Europejską. Według ostatnich badań Eurobarometru tylko 6% mieszkańców jest przeciw. Naszym problemem jest to, że wiedza i świadomość naszego społeczeństwa o tym, że konsekwencje integracji są wszechstronne i dotyczą każdego obywatela, są, niestety, ciągle niewielkie. W tej sytuacji parlament i Komisja w jakiś sposób próbuje zastępować powszechną debatę, tworzy klimat do dyskusji i prezentuje różne podejścia do tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełPiotrNowinaKonopka">Reprezentuję Unię Wolności, czyli partię, która w jakiś sposób odpowiada za pierwsze lata transformacji w Polsce. Od półtora roku UW jest w opozycji i cieszę się, że mogę potwierdzić to, co przed chwilą powiedział pan przewodniczący, reprezentujący partię koalicyjną, że w sprawie integracji europejskiej, w sprawie najważniejszych kierunków polityki zagranicznej rzeczywiście panuje consensus między partiami zasiadającymi w parlamencie. Nasi goście pytają o kalendarz dostosowawczy w kontekście „Białej Księgi”. Dokument ten nie funkcjonuje jeszcze jako dokument ostateczny, więc trudno mi się do niego ustosunkowywać. Chciałem powiedzieć o dwóch sprawach: o tym, co zrobiliśmy do tej pory, co już daje się opisać, i o tym, co jest naszym przewidywaniem na następne kilka lat. Po zawarciu Układu o stowarzyszeniu się z Unią Europejską, rząd polski przygotował program dostosowawczy. Program dostosowawczy ma dwa strumienie: strumień dostosowań prawnych i strumień dostosowań poszczególnych dziedzin gospodarczych. Nasza Komisja została powołana m.in. do tego aby monitorować efektywność wdrażania tego programu przez rząd. Nie wiem, czy to państwu sprawi przyjemność, ale powiem, że używamy waszego przykładu tutaj w Komisji w naszych starciach z rządem, kiedy upominamy się o to, żeby rząd przyłożył większą sprawę do przygotowań i dostosowań prawnych. Mówimy wtedy, że w Szwecji kilkuset prawników tylko i wyłącznie na tym aspekcie dostosowań prawnych było skoncentrowanych. Straszymy rząd Szwedami, chociaż nie zawsze mamy wrażenie, aby nasz rząd się bardzo bał. Ale tym niemniej proces dostosowań prawnych postępuje i służy temu m.in. taka instytucja polegająca na stwierdzaniu zgodności projektów ustaw z wymogami europejskimi. Co jakiś czas dokonujemy przeglądu dostosowań w części gospodarczej. Są dziedziny, w których idzie nam bardzo dobrze, i są takie, w których idzie nam zbyt wolno. Według naszych ocen, przy tym tempie przemian i dostosowań Polska będzie w stanie stanąć wobec konkurencji innych krajów członkowskich Unii Europejskiej na przełomie wieku. Potrzebujemy około 4–5 lat, żeby znalazłszy się już w gronie członkowskim, podołać także wspólnocie konkurencji. Nie jest to tylko kwestia dostosowań z naszej strony. Myślę, że nasi szwedzcy przyjaciele przyjmą to ze zrozumieniem, kiedy powiem, że jedną z takich dziedzin, w których Unia ma także wiele do zrobienia, jest rolnictwo. Jest to najtrudniejsza dziedzina i Szwedom akurat nie musimy o tym mówić, ponieważ przerabiali to w czasie referendum. Jeśli uda nam się znaleźć w gronie państw członkowskich w roku np. 2000, to wtedy jest nadzieja, że okres kilkuletni, spędzony już w ramach Unii, wystarczy nam na wyrównanie szans. Pan przewodniczący, może i dlatego, że jest szefem Komisji Obrony, wspomniał o polskim zamiarze wstąpienia do NATO. Potwierdzam, że jest to dla nas sprawa zupełnie zasadnicza i proponuję, abyście państwo myśleli o tym w takich kategoriach, w jakich myśleliby Szwedzi, gdyby graniczyli nie z Norwegią, tylko z Rosją. Ja wiem, że dla Was jest to niewyobrażalne, ale my z tym musimy żyć. Byliśmy w Wielkiej Brytanii i tam spotkaliśmy się z przedstawicielami Konfederacji Przemysłu Brytyjskiego. Stwierdziliśmy wtedy, że choć wśród parlamentarzystów nie brakuje sceptyków, to w Konfederacji nie spotkaliśmy ani jednego eurosceptyka. Chcę zapytać, czy ta sprawiedliwość odnosi się również do parlamentu szwedzkiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełJanBorkowski">Ja chciałbym powiedzieć, że naszym osiągnięciem jest dynamika wzrostu gospodarki. Wzrost gospodarczy powoduje, że nasza gospodarka jest rozwijająca się i atrakcyjna, choć nie jest ciągle bogata. Jest to duża gospodarka, ma 38 mln konsumentów. W ostatnim czasie słyszeliśmy uwagi zgłaszane przez niektórych zachodnich polityków o tym, że Polska jest za duża, żeby można ją było traktować jako państwo, które można włączyć do Unii Europejskiej w nieodległym czasie. Ale jeżeli przedmiotem integracji jest otwieranie się rynków, to duży rynek jest rynkiem atrakcyjnym. To, na co moja partia zwraca uwagę, dotyczy tego, aby otwieranie się naszego rynku następowało w takim tempie, żeby nie powodowało zachwiania równowagi naszej gospodarki. Kraje Unii Europejskiej są głównym partnerem handlowym Polski, ponieważ 60% obrotów handlu zagranicznego jest związane z Unią Europejską. Ale już od trzech lat bilans handlu zagranicznego jest ujemny i ujemny bilans handlowy jest również z większością państw Unii Europejskiej. Utrzymanie zrównoważonego bilansu w handlu zagranicznym jest jednocześnie możliwością zasilania naszej gospodarki i utrzymania zrównoważonego rozwoju. W Układzie Europejskim była zapisana asymetria w kwestii wzajemnego otwierania się rynku polskiego i Unii Europejskiej. W praktyce mimo tych zapisów, realnie nie jesteśmy w stanie utrzymać nawet symetrii. Jest to asymetria na niekorzyść Polski. Mówię o tym m.in. dlatego, ponieważ polskie społeczeństwo ocenia kontakty Polski z krajami Unii Europejskiej poprzez sygnały o takich drobnych przegranych wojnach handlowych. Rozwój obrotów handlowych jest niezwykle ważny dla naszej gospodarki, uatrakcyjnia nasz rynek i zasila go w nowe technologie. Myślę, że istotne w naszej integracji z Unią Europejską jest to, żebyśmy do tego momentu pełnej integracji dotrwali z gospodarką zrównoważoną i żeby nasze społeczeństwo mogło utrzymać taki wysoki stopień poparcia dla tej polityki.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełJanBorkowski">Patrick Nordiner, deputowany szwedzkiego parlamentu, członek Komisji do Spraw Zatrudnienia: Chciałbym zadać pytania dotyczące polityki rolnej. Czy Polska czyni jakieś wysiłki w celu dostosowania swojej polityki rolnej do polityki rolnej Unii Europejskiej? Drugie pytanie: Jakie konsekwencje oznacza polityka rolna Unii Europejskiej dla polskiego rolnictwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#HansEkdahldyrektorFederacjiSzwedzkichPrzemysłowców">Chciałbym odpowiedzieć na pytanie pana posła dotyczące naszej postawy wobec Unii Europejskiej. Szwedzki Związek Przemysłowców zaangażowany był w sprawy członkostwa w Unii Europejskiej przez 20 lat. 20 lat nasz Związek pracował na rzecz członkostwa.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#HansEkdahldyrektorFederacjiSzwedzkichPrzemysłowców">Oznacza to również, że angażował się bardzo silnie w czasie kampanii, która poprzedziła referendum, a w chwili obecnej jesteśmy bardzo zadowoleni, że Szwecja przystąpiła do Unii Europejskiej. Naszym celem w dążeniu do członkostwa w Unii Europejskiej było stworzenie wolnej wymiany z tyloma krajami, z iloma jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#HansEkdahldyrektorFederacjiSzwedzkichPrzemysłowców">Oznacza to, że mimo iż mamy pewne zastrzeżenia wobec Unii Europejskiej, zwłaszcza jeśli chodzi o politykę rolną, ale również i inne dziedziny, które są przedmiotem dotacji, a także mamy wiele zastrzeżeń dotyczących biurokracji Unii, to z drugiej strona Szwecja bardzo intensywnie w tej chwili pracuje na rzecz wejścia do Unii zarówno Polski, jak i też innych państw Europy środkowo-wschodniej, zwłaszcza liczymy na intensywną współpracę w ramach Federacji Szwedzkich Przemysłowców - organizacji zrzeszającej pracodawców oraz związki zawodowe, w której reprezentowana jest również Polska. Liczymy na reformę polityki rolnej w Unii i na to, że w niedługim czasie dojdzie do swobodnej wymiany produktów rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#GoranLagerholmprzedstawicielFederacjiSzwedzkichPrzemysłowców">Przemysłowcy szwedzcy są zgodni w swojej postawie wobec Unii, w sprawie członkostwa w Unii. Natomiast jeśli chodzi o partie polityczne, to w naszym parlamencie są co najmniej dwie mniejsze partie, w tym była partia komunistyczna i jeszcze jedna partia, które są przeciwne członkostwu w Unii.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#GoranLagerholmprzedstawicielFederacjiSzwedzkichPrzemysłowców">Arne Andersson, deputowany, przewodniczący delegacji parlamentu i kół biznesu Królestwa Szwecji: Chciałbym podkreślić pewien paradoks: przeciwnicy Unii Europejskiej, którzy nadal pozostają jej przeciwnikami, z drugiej strony bardzo zabiegają teraz o to, aby mieć swoich przedstawicieli wybranych w najbliższych wyborach do Parlamentu Unii Europejskiej, starają się, aby być wybranymi do tego Parlamentu. I można tutaj zapytać, czy chodzi o próbę infiltracji i ewentualnie rozsadzenia Unii od wewnątrz, czy też o pogodzenie się z sytuacją i akceptowanie członkostwa w Unii.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełJanBorkowski">Myślę, że ci, którzy nas znają, to nabierają do nas zaufania. Liczymy, że jeżeli przedstawiciel Szwecji znajdzie się w Parlamentarnej Komisji Wspólnej, jaka istnieje między Parlamentem Europejskim i polskim parlamentem, to wówczas będzie w stanie zrozumieć naszą sytuację i występować na rzecz Polski. Chciałbym odpowiedzieć krótko o polskim rolnictwie. Polskie rolnictwo zatrudnia obecnie 27% ogółu zatrudnionych. Wasze było w 75% prywatnym rolnictwem. Obecnie w okresie transformacji ten udział tego sektora wzrasta. Głównym problemem naszego rolnictwa jest fakt, że wokół prywatnych gospodarstw rolnych nie ma przetwórstwa rolno-spożywczego i usług, które mogłoby zaabsorbować siłę roboczą z rolnictwa. Poziom ochrony dochodów rolników polskich jest ponad czterokrotnie niższy niż w krajach Unii Europejskiej. Dlatego w konfrontacji z rolnictwem Unii Europejskiej poziom wsparcia dla rolnictwa Unii Europejskiej jest na tyle wysoki, że naszego budżetu nie stać na to, aby analogiczną protekcję zastosować. Dlatego część ekspertów Unii Europejskiej mówi o tym, że przyjęcie polskiego rolnictwa dla Unii Europejskej byłoby bardzo kosztowne. My widzimy w tym przeszkodę, ponieważ w ten sposób nie stwarza się warunków do tego, żeby rozmawiać, jak mamy się z naszym rolnictwem dołączyć do Unii Europejskiej. Mimo krytyki wspólnotowej polityki rolnej w poszczególnych państwach członkowskich widzimy opór przed zmianą tej polityki. Dlatego dla kształtowania polskiej polityki rolnej potrzebna jest znajomość perspektywy, do jakiej zmierza wspólna polityka rolna, żebyśmy w odpowiednim czasie mogli zmienić naszą politykę rolną. Ten proces zmian struktury rolnictwa w państwach Unii Europejskiej następował przez kilkadziesiąt lat, a my mamy na pewno dużo krótszy czas na te zmiany. Musimy polskie rolnictwo reformować bardzo umiejętnie, ponieważ już dzisiaj mamy taką sytuację, że co pewien czas musimy ratować nasz rynek dodatkowym importem.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełZygmuntCybulski">Chciałbym podkreślić, że Polska i Szwecja znajdują się w Basenie Morza Bałtyckiego i to dla naszego wspólnego istnienia ma szczególnie ważne znaczenie. Umowa stowarzyszeniowa, którą Polska podpisała z Unią Europejską, nakłada na nas obowiązki w zakresie polityki ekologicznej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełZygmuntCybulski">Oczywiste jest, że Polska i tak, niezależnie od umowy stowarzyszeniowej, problemy polityki ekologicznej podejmuje i realizuje. W tym zespole ludzi zajmujących się polityką i przemysłem w Szwecji chciałbym podkreślić rolę i znaczenie pomocy Szwecji w realizacji programów ekologicznych. Wysoko sobie cenimy tę pomoc, która pozwoliła już na częściowe oczyszczanie ścieków bezpośrednio kiedyś odprowadzanych do Morza Bałtyckiego.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełZygmuntCybulski">Przewidziane również na rok bieżący dotacje szwedzkich fundacji są w Polsce wysoko cenione. Byłoby korzystne, gdyby rezerwa szwedzkich gremiów finansowych w stosunku do rządu szwedzkiego, w stosunku do wypłacalności Polski jako kredytobiorcy, troszeczkę była mniejsza. Kredyty w zakresie gospodarki ekologicznej gwarantowane przez rząd szwedzki byłyby przez rząd polski przyjęte przychylnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełPiotrNowinaKonopka">Chciałbym jedno zdanie powiedzieć w charakterze propozycji do myślenia w dalszej podróży po Polsce. Przez ostatnie lata stwierdzamy, że najmniej sprzyjają naszym aspiracjom do członkostwa w Unii Europejskiej eurosceptycy przepadający za dotacjami ze strony Unii Europejskiej. W związku z tym, że w składzie delegacji są przedstawiciele partii, która nie należy do eurosceptycznej oraz przedstawiciele przemysłu, którzy nie lubią dotacji, więc proszę o nas myśleć życzliwie na wszystkich płaszczyznach, na których państwo będziecie zabierali głos.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełPiotrNowinaKonopka">Poseł Jan Borkowski (PSL) Powiedziałbym jeszcze jedno, że my się nie koncentrujemy na tym, aby dotrzeć do dotacji, ale chcemy mieć jasną perspektywę, abyśmy w optymalnym czasie mogli naszą gospodarkę zmieniać i jednocześnie dostosować do wymagań wzajemnej współpracy. Ponieważ kilka lat temu uczestniczyłem w nawiązywaniu kontaktów między polskim województwem i szwedzkim rejonem mam osobiste doświadczenia, które wskazują na to, że Polska w Szwecji jest mało znana i są obawy, że nasze środowisko naturalne jest całkowicie zdegradowane. W rolnictwie u nas zużycie nawozów sztucznych jest pięciokrotnie mniejsze w przeliczeniu na 1 hektar niż w państwach Unii Europejskiej, a zużycie środków ochrony roślin jest dziesięciokrotnie niższe w przeliczeniu na jednostkę powierzchni. Tak że tylko udokumentowanie procesu jakościowego, jakości produkcji w rolnictwie potrzebne jest, abyśmy mogli wykazać, że nasza żywność jest czysta. Myślę, że spotkanie nasze mogło wskazać, jak wiele jest tematów, które powinniśmy w przyszłości szczegółowo omawiać. My będziemy mieli niedosyt, że z braku czasu nie możemy państwu bardziej szczegółowo pewnych spraw przedstawić. Chciałem podziękować na zainteresowanie, za inicjatywę wizyty w Polsce i spotkania się z polskimi parlamentarzystami.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełPiotrNowinaKonopka">Arne Andersson, deputowany, przewodniczący delegacji parlamentu i kół biznesu Królestwa Szwecji: Tak, taka krótka chwila rozmowy staje się jeszcze bardziej krótka, a czas upływa. Chciałbym podkreślić, że jeśli chodzi o posłów tej komisji, znajdujecie się państwo w towarzystwie prawdziwych przyjaciół Unii Europejskiej. A fakt, że podczas godzinnego spotkania nie ma możliwości poruszenia wszystkich interesujących nas spraw dowodzi tylko tego, że należy się spotkać jeszcze w przyszłości. Dziękuję prezydium Komisji i członkom Komisji za spotkanie, które było bardzo cenne. W imieniu mojej delegacji chciałbym przekazać pozdrowienia i mały podarek - książkę o dziełach sztuki wystawianych w Szwecji; żeby je obejrzeć, bardzo prosimy przyjechać do nas.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PosełPiotrNowinaKonopka">Poseł Jan Borkowski (PSL) Dziękuję bardzo. Jesteśmy zainteresowani rozwijaniem kontaktów z parlamentem szwedzkim. Jako Komisja do Spraw Układu Europejskiego jesteśmy szczególnie zainteresowani współpracą z Komisją do Spraw Europy w Parlamencie Szwedzkim.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PosełPiotrNowinaKonopka">Arne Andersson, deputowany, przewodniczący delegacji parlamentu i kół biznesu Królestwa Szwecji: Musimy czynić więcej postępów na drodze do Europy. Przy najbliższym spotkaniu musimy poruszyć problemy, które czekają Europę.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełJanBorkowski">Dziękuję bardzo wszystkim za udział w spotkaniu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>