text_structure.xml 81.7 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji ds. Układu Europejskiego, witam posłów i wszystkich znakomitych gości, którzy biorą udział w naszym posiedzeniu. Dzisiejsze kolejne już posiedzenie poświęcamy omówieniu wykonania programu działań dostosowujących polski system prawny w zakresie handlu zagranicznego i wewnętrznego oraz usług do wymagań Układu Europejskiego. Dokumenty zostały państwu przedstawione, program ze stycznia 1993 r. z akt rządowych również jest wszystkim znany.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Proponuję, aby informacje na temat wykonania tego programu zreferował upoważniony przedstawiciel rządu, a o wprowadzenie proszę pana ministra J. Saryusza-Wolskiego. Koreferat przedstawi poseł M. Święcicki, następnie przejdziemy do dyskusji, a w drugim punkcie rozpatrzymy sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Teraz proszę o zabranie głosu pana ministra, a następnie prosiłbym o przedstawienie stanowiska przez przedstawicieli resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwURMJacekSaryuszWolski">Ponieważ dzisiaj spotykamy się na kolejnym już sektorowym posiedzeniu Komisji, które coraz głębiej wnikają w materię omawianych zagadnień nie są więc potrzebne wprowadzenia i ogólne opisy. Mamy tu dwa obszary, które dotyczą handlu towarami i obrotu usługami i na ten temat strona rządowa proponuje dwugłos. Dyr. T. Jodko reprezentujący Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą przedstawi tę część dotyczącą handlu towarami, natomiast kwestię usług omówi dyr. J. Pietras z Biura Pełnomocnika Rządu ds. Integracji Europejskiej. W tym obszarze dziedzin w konfrontacji z materiałami przygotowanymi przez recenzentów Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu przedstawiciele rządu zaprezentują swoje stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">W odniesieniu do naszego resortu adaptacja ma charakter specyficzny, gdyż wiąże się ona przede wszystkim z realizacją handlowych postanowień Układu Europejskiego. Ten proces rozpoczął się w związku z wejściem w życie umowy przejściowej z dniem 1 marca 1992 r. i zgodnie z doktryną Układu Europejskiego jesteśmy teraz w trzecim roku okresu przejściowego. Z tym, że dla części handlowej ten okres jest jednorodny i ciągły, nie mamy tego etapowego przeglądu, który jest przewidziany w innych dziedzinach. W związku z tym ten proces biegnie zgodnie z harmonogramem wynikającym z samej umowy i uzewnętrznia się przede wszystkim w tym co stanowi zmiany w stosunku do stanu początkowego w redukcjach celnych polskiej taryfy celnej, a po stronie wspólnotowej w redukcjach taryfy celnej wspólnotowej.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Podstawowy etap redukcji ceł na towary przemysłowe, to znaczy obejmujący gros towarów mających szczególne znaczenie dla naszej gospodarki, rozpocznie się z dniem 1 stycznia 1995 r. i zakończy się z końcem roku 1998. Będzie to więc okres stosunkowo krótki, w którym w ciągu 4 lat w wyniku pięciu jednakowych redukcji celnych po 20% zostaną zniesione cła praktycznie na wszystkie towary przemysłowe. To już zostało wprowadzone z dniem 1 marca 1992 r. w stosunku do na razie wąskiej grupy towarów, przede wszystkim towarów o charakterze surowcowym. I zostało to wprowadzone kiedy z wejściem w życie Układu Europejskiego cła zostały zniesione do zera i obejmowało to 27% naszego importu przemysłowego.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Jedynym produktem przemysłowym gdzie znoszenie ochrony w naszym przypadku nastąpi później są samochody. Jest to proces, w którym już w tym roku rozpoczętej redukcji stawek celnych na samochody - towarzyszy proces rozszerzania kontyngentu wolnocłowego na samochody. Sprawa jest powszechnie znana i ten proces zakończy się w roku 2001, z tym że znikną te kontyngenty wolnocłowe na samochody, a równocześnie stawki na import samochodów z Unii Europejskiej dojdą w tym czasie do zera.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Podsumowując stan na dzisiaj można powiedzieć, że został dokonany pierwszy etap redukcji ceł, natomiast w okresie od wejścia w życie umowy do chwili obecnej nie nastąpiły inne posunięcia. Zwracam uwagę na to dlatego, że proces adaptacji nie może być traktowany wyłącznie w sensie teoretycznym, ponieważ ten proces musi się toczyć i musi trwać. My zakładamy, że świadomość Układu Europejskiego już po tych paru latach jest na tyle dobrze zakorzeniona w naszych kołach przemysłu biznesu, przedsiębiorców i fabryk, że te podmioty gospodarcze wyciągają z tego wnioski. My jako resort przy każdej możliwej okazji przypominamy i zwracamy uwagę, że ten okres spokoju, w którym stawki celne pozostają na niezmienionym poziomie wkrótce się zakończy i rozpocznie się proces dość szybkiego znoszenia ceł. Ma to więc znaczenie dla takich ceł na towary przemysłowe typowe wynoszące ok. 15%, które zostaną zredukowane w krótkim okresie. Oznacza to, że nasza gospodarka musi być przygotowana, aby znieść zaostrzenie warunków konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Układ Europejski również zapewnia instrumenty ochrony dla naszej gospodarki w przypadkach krańcowych. Można więc powiedzieć, że jakieś możliwości formalne są, ale użytek z tego trzeba czynić z rozwagą i jak praktyka wskazuje proces ten jest dość trudny, ponieważ odnośnie importu towarów przemysłowych nie zastosowaliśmy jeszcze żadnego środka ochronnego. Jest już przygotowany akt niezbyt dużej wagi, ale tym niemniej przewidujący przywrócenie ceł na pewien okres dla niektórych rodzajów sprzętu telekomunikacyjnego, ale sprawa ta nie została jeszcze wdrożona. Nie został też wdrożony system ochrony w przemyśle motoryzacyjnym, który był przewidziany jako element zachęcenia dla obcych inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Z tego wynika, że nie jesteśmy pozbawieni elementów ochrony, ale wskazuje to na fakt, iż dotąd w sektorze przemysłowym w odniesieniu do importu nie czynimy z tego użytku. Jak będzie to jeszcze nie wiadomo, ale chciałbym wszystkich uspokoić, że takie instrumenty są, gdyby jednak były one nadużywane oznaczałoby to, iż demonstrujemy brak adaptacji naszej gospodarki do warunków wynikających z Układu Europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Chcę powiedzieć, że dość paradoksalnie nasza gospodarka zareagowała na warunki wolnorynkowe, ponieważ uwrażliwiła się głównie na dziedzinę eksportu. Było to zjawisko zasługujące na uwagę, ale tylko w odniesieniu do złomu i skór, kiedy zostały podjęte środki hamujące eksport. Sprawa może nie jest jednoznaczna, ale Układ Europejski tutaj też gwarantuje pewne możliwości. We wszystkich jednak przypadkach charakter tego układu narzuca warunek konsultacji. Dlatego nie powinniśmy tutaj czynić posunięć gwałtownych, bo w związku z tym z Komisją Wspólną prowadzone są różne rozmowy.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Nie chciałbym tu mówić za Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ponieważ jednak handel tymi produktami odbywa się, a ta specyfika jest domeną tego ministerstwa, muszę tylko krótko skomentować i tę dziedzinę. Problematyka adaptacyjna sprowadza się do kilku podstawowych spraw. Z punktu widzenia otwarcia naszego rynku na artykuły rolne zobowiązania nasze przewidziane w Układzie Europejskim nie dotyczą towarów rolnych na taką skalę, żeby to było znaczące dla tego sektora. Zostały dokonane redukcje przy wejściu w życie umowy przejściowej o 10 punktów procentowych w stosunku do niektórych towarów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Sprawą istotną jest natomiast przyjęcie tzw. zasady zamrożenia ceł, która odnosi się również do artykułów rolnych. Zasada ta jest zrelatywizowana postanowieniem, które mówi, że w trakcie realizacji Układu Europejskiego strony mogą podwyższać cła, i wprowadzać ograniczenia, jeżeli wymaga tego realizacja polityki rolnej. My mamy właśnie taką sytuację w kontekście systemu opłat wyrównawczych, ponieważ umowa zakłada, że zachowuje się to co jest w momencie zawarcia, a tutaj mamy do czynienia z ewidentnym systemem zwiększenia protekcji. To jest przewidziane Układem Europejskim, chociaż nie wynika expressis verbis, że jest to posunięcie stanowiące adaptację do tych warunków samego Układu, ale można przyjąć, że jest to posunięcie będące wyrazem pewnej adaptacji naszego rolnictwa do zewnętrznych warunków. Tylko jak wiadomo ten system jeszcze nie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Natomiast innym istotnym elementem adaptacyjnym o charakterze handlowo-rolnym jest przyjęte przez stronę polską zobowiązanie zastosowania w odniesieniu do przetworzonych artykułów rolnych systemu zbliżonego do systemu wspólnotowego. Polega to na tym, że w odniesieniu do pewnej grupy towarów rolnych przetworzonych przyjmuje się zniesienie protekcji przemysłowej, np. piwo jest takim towarem, który jest wpisany w Układ Europejski i Układ ten przewiduje, że strona polska zniesie ochronę przemysłową na piwo do końca roku 1998. Ponieważ nasz system rolny nie rozgranicza ochrony przemysłowej takiego produktu od ochrony rolnej - Układ Europejski przewiduje, że od 1 lipca br. zostanie zidentyfikowany w naszym systemie protekcji element przemysłowy i element rolny oraz element przemysłowy zostanie stopniowo znoszony, a pozostanie jedynie element rolny. Wiemy, że trwają tutaj intensywne prace podjęte przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. To są te podstawowe elementy, na które chciałem zwrócić uwagę przy realizacji umowy przejściowej.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Inne postanowienia o charakterze bardziej statycznym wymagają stosowania przez nas w naszej legislacji pewnych zasad. Przykładem pewnych odchyleń od tych zasad jest sprawa akcyzy na piwo. Zastosowana została tu akcyza zróżnicowana, wyższa od piwa importowanego niż od piwa krajowego i wystąpiła kolizja z systemem Układu Europejskiego i ogólnymi zasadami GATT. Podatki powinny być jednakowo wymierzane w stosunku do towarów importowanych i do towarów krajowych i dlatego tutaj spotkaliśmy się z taką reakcją.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Chcę powiedzieć, że w przypadku sektora rolnego strona polska korzystała z klauzuli dotyczącej możliwości zmian w ochronie na granicy w związku z polityką rolną. Kilka posunięć, które zostały dokonane stały się tematami kontrowersyjnymi w stosunku do Wspólnoty. Ten Układ Wspólnot nie jest układem idealnym, bowiem kryje się tu określona dynamika realizacyjna i pewien subiektywizm jednej i drugiej strony. Takie problemy dotyczą np. wprowadzania dodatkowej opłaty za cukier, podniesienia ceł na produkty skrobiowe i dotyczy to również systemu opłat wyrównawczych, którymi Wspólnota jest bardzo zainteresowana. Także problemy eksportowe w przypadku skór są czułym punktem dla strony wspólnotowej i silnie kontestowane jest ograniczanie eksportu skór przez stronę polską.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Zwracam uwagę na te ograniczenia eksportowe, ponieważ wśród naszych kół gospodarki rolnej są lansowane koncepcje ograniczania eksportu, a to w tym sensie, aby ten eksport jakoś uporządkować. Istnieje jednak duża dyspersja podmiotów i silna konkurencja polsko-polska, a równocześnie obce firmy przechwytują te towary nieprzetworzone i pozbawiają nasz przemysł przetwórczy surowców.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#DyrektorDepartamentuTraktatowegowMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąTomaszJodko">Jeśli chodzi natomiast o problematykę adaptacyjną w sensie bardziej ogólnym wykraczającą poza same postanowienia Układu Europejskiego, to najważniejszym tematem jest Prawo celne i legislacja dotycząca obrotu towarami i systemu celnego. Obecny tu dyr. Nogaj z Departamentu Instrumentów Polityki Handlowej będzie mógł ten temat szczegółowo zreferować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Prosiłbym, aby przedstawiciele referujący skoncentrowali się na tym co z programu zostało wykonane, a zwłaszcza co nie zostało wykonane i dlaczego, jako że ten terminarz w akcie rządowym był wyraźnie sprecyzowany. Poza tym, ponieważ większość obecnych dysponuje tymi materiałami, w których zostało wszystko opisane - proszę o niepowtarzanie tego co jest znane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TomaszJodko">Nie wchodząc w szczegóły chcę tylko jeszcze powiedzieć, że ocenę zawartą w materiale Biura Studiów i Ekspertyz przyjęliśmy raczej jako pozytywną. Jesteśmy też świadomi, że nie wprowadziliśmy systemu monitorowania. Natomiast, jeśli chodzi o jego skutki praktyczne, to generalnie ten system jest potrzebny, ponieważ władza centralna powinna widzieć na swoim ekranie co się dzieje w wymianie ze Wspólnotą i z Unią Europejską. Jeśli zaś chodzi o kontyngenty, to w przypadku towarów przemysłowych sprawa staje się bezprzedmiotowa, bo już wkrótce, to jest od stycznia przyszłego roku Wspólnota zniesie to wszystko i zliberalizuje. Pozostaną tylko towary rolne, dla których faktycznie jest to problem. Tutaj dyr. M. Nogaj na pewno skomentuje te przyczyny wynikające z SAD i z systemu informatycznego służb celnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Chciałbym zwrócić uwagę, że dzisiaj sprawy rolne powinniśmy potraktować tylko informacyjnie, ponieważ 30 czerwca będziemy mieli posiedzenie poświęcone wyłącznie sprawom takich samych rozwiązań adaptacyjnych w zakresie polityki rolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#DepartamentuInstrumentówPolitykiHandlowejwMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Chciałbym poruszyć cztery tematy. Po pierwsze, regulacje dotyczące obrotu towarowego z zagranicą, tzw. przepisy celne, stosowany dokument SAD, taryfę celną i postępowania ochronne. Jeśli chodzi o przepisy dotyczące obrotu towarowego, to na dzisiaj są one przede wszystkim zapisane w ustawie Prawo celne. Dokonano porównania istniejących przepisów EWG w zakresie stosowania poboru cła instytucji Prawa celnego oraz regulacji obrotu towarowego. Zgodność naszych przepisów ustalono w granicach 30–40%. Oznacza to, że trzeba przebudować i zmienić te przepisy, bo większość z nich nie przystaje do przepisów EWG. Decyzja została już podjęta, aby utworzyć odpowiedni zespół, który będzie przygotowywał nowe prawo celne tzw. Customlaw i Tradeakt. Teraz trzeba rozdzielić te przepisy na dwa rozwiązania. Na ścisłe przepisy dotyczące cła instytucji celnych i przepisy, które będą regulowały obrót towarowy z zagranicą. Na razie to znajduje się w jednym akcie. Jest to mylące i tym się różnimy. Hasło mówiące o tworzeniu nowych przepisów w systemie, który został przebudowany w okresie powojennym, w latach 50., tworzy pewne problemy w doktrynie i w ujęciu konkretnych zapisów. Nie da się wprost przenieść dzisiaj pewnych rozwiązań EWG, bo trzeba będzie w tych przepisach zachować pewien okres przejściowy dojścia do pełnej zgodności. Jest to praca dla teoretyków, ale i dla praktyków i decyzja w tym zakresie została już podjęta.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#DepartamentuInstrumentówPolitykiHandlowejwMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Natomiast w tej chwili przygotowywana jest już nowelizacja istniejących przepisów, przy czym ona też będzie rozwiązaniem przejściowym, ale jest potrzebna, aby usunąć najpilniejsze braki i różnice, które występują. Podkreślam jednak, że nie będzie to usunięcie braków w pełnym zakresie. W zakresie przepisów wykonawczych nasz system jest jeszcze bardziej zagmatwany dlatego, że część spraw wynika z delegacji ustawowych, które są zapisane w ustawie Prawo celne, a część jest zapisana w innych ustawach. Przykładem może tu być import odpadów, co nie jest uregulowane przez przepisy celne, a przez przepisy o ochronie środowiska. W przepisach, które poprzednio zostały stworzone, a powstały przed 1950 r., te wszystkie sprawy były uregulowane w jednym akcie. Aby dojść do takiego jednolitego aktu trzeba będzie więc założyć pewien okres przejściowy dla zintegrowania przepisów z innymi ustawami. Jest to sprawa bardzo złożona, bo w doktrynie są różne poglądy na ten temat jak to należy zrobić. Chciałem więc zasygnalizować, że mamy do czynienia z bardziej złożoną sprawą niż mam się to początkowo wydawało i stąd praca ta nie może być szybko wykonana, chyba że zostaną na to przeznaczone określone fundusze i zaangażowane odpowiednie siły. To wszystko co można było skrótowo powiedzieć na temat przepisów handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#DepartamentuInstrumentówPolitykiHandlowejwMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Odnośnie dokumentu SAD, który został teraz wprowadzony do naszej praktyki można powiedzieć, że spełnia swoją rolę. Jest to dokument, który w jednolity sposób ujmuje wszystkie procedury celne, które mogą mieć miejsce kiedy towar jest w polu widzenia administracji celnej. Jednocześnie ten dokument służy dla celów zestawiania statystyki handlu zagranicznego. Były oczywiście trudności związane nawet z przepisywaniem wprost pewnych aktów, co wcale nie załatwiało sprawy, bo trzeba było dodać jeszcze przepisy interpretujące. Stąd podstawowy dokument, który został wdrożony w 1991 r. był tłumaczeniem, ale okazał się też niewystarczającym dlatego, że sam dokument jest osadzony w wielu jeszcze aktach wyjaśniających. Dla uszczegółowienia tego dokumentu zostały wprowadzone kolejne zmiany. Wreszcie opanowano system jego wypełniania i pierwsze dane wiarygodne za rok ubiegły zostały już przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#DepartamentuInstrumentówPolitykiHandlowejwMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Chcę powiedzieć, że kraje, które wprowadzały ten system, te bardziej rozwinięte i przygotowane miały również problemy z wdrożeniem tego dokumentu i też były opóźnienia w statystyce. Dokument ten służy nie tylko do celów statystyki handlu zagranicznego, ale również dla potrzeb wymiaru należności celno-podatkowych. Istnieje natomiast problem komputeryzacji, co wiąże się z brakiem pieniędzy. Środki zostały już przyznane i to powinno przyspieszyć skomputeryzowanie tych dokumentów, które są przedstawiane na granicy, co będzie ułatwiało rozeznanie sytuacji i pozwoli szybko uzyskiwać obraz tego co się dzieje na granicy. Dokument ten trzeba jednak usprawniać, zresztą EWG też dalej go usprawnia, nie jest to praca skończona, bo sytuacja się ciągle zmienia, handel się komplikuje i dochodzą nowe wymagania.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#DepartamentuInstrumentówPolitykiHandlowejwMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Kolejna sprawa to, że ten dokument jest stosowany autonomicznie i nie ma takiego uzgodnionego i podpisanego z EWG, to dotyczy też EFTA - porozumienia o konwencji tranzytowej. To bardzo utrudnia, bo oznacza, że dokument ten jest wypełniany tylko u nas, wewnątrz kraju, ale nie jest uznawany przez EWG. Prace są już prowadzone, ale są pewne opóźnienia w uzgodnieniach i to właśnie utrudnia odprawianie towarów na granicy. Problem polega na tym, że po jednej i po drugiej stronie granicy trzeba wypełniać te same dokumenty.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#DepartamentuInstrumentówPolitykiHandlowejwMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Jeśli chodzi o taryfę celną, to została już przebudowana, nomenklatura w taryfie przyjęta jest z EWG dla potrzeb handlu zagranicznego i dla poboru należności celno-podatkowych i w tym zakresie jest pełna zgodność. Jeśli zaś chodzi o strukturę wewnętrzną taryf, to ona też jest teraz zbliżona i praktycznie obecne stawki nie są niższe od taryfy EWG. Jest to o tyle istotne, że w przyszłości, gdy byśmy mieli przystąpić do tych taryf, to możemy to realizować bez potrzeby rekompensowania koncesji celnych.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#DepartamentuInstrumentówPolitykiHandlowejwMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Odnośnie postępowania ochronnego chcę powiedzieć, że coraz częściej sięgamy i aktywnie korzystamy z tego co robi EWG i nie jesteśmy tylko pasywnymi odbiorcami. Z tego tytułu mamy też grzechy na naszym koncie, dało temu zresztą wyraz EWG podczas ostatnich spotkań, podnosząc problemy dotyczące naszych decyzji odnośnie zmiany stawek celnych. Nasze rozwiązania według naszej interpretacji mieszczą się w tym co wynika z Układu Europejskiego, ale jest to kwestia sporna, bo my inaczej interpretujemy, chociaż zgodnie z przepisami. To dotyczy szczególnie stawek, które myśmy zmienili na artykuły rolne, na skrobię, cukier i inne. Strona przeciwna twierdzi, że te posunięcia naruszyły przepisy, my natomiast uważamy, że było to zgodne i spory trwają.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#DepartamentuInstrumentówPolitykiHandlowejwMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Jeśli chodzi o klauzulę restrukturyzacyjną to jest już przygotowana i uzgodniona zmiana w zakresie telekomunikacji. Przepisy są już w ostatniej fazie uzgodnień międzyresortowych i po zatwierdzeniu przez rząd będą wdrożone. Ograniczenia eksportowe odnośnie skór myśmy wyjaśnili, bo wynikło to z braku surowca, a odpowiednie postanowienie pozwalało nam wprowadzić takie ograniczenia.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#DepartamentuInstrumentówPolitykiHandlowejwMinisterstwieWspółpracyGospodarczejzZagranicąMieczysławNogaj">Kolejna sprawa to nadmierny napływ towarów, co reguluje klauzula pozwalająca nam korzystać z ograniczeń, ale w stosunku do innych już towarów. Jeśli chodzi o stronę formalną przepisy dotyczące stosowania ochrony, które są zawarte w rozdz. 7 i 7a ustawy Prawo celne są już przygotowane do zmiany. Jest również przygotowana cała procedura odnośnie wniosku i petycji jak to należy robić. W naszym ministerstwie jest powołany zespół składający się z czterech osób, ale będzie rozszerzony, bo mamy już ok. 40 wniosków zarejestrowanych, które dotyczą nie tylko EWG, ale wszczęcia różnych postępowań ochronnych. Problem oczywiście wiąże się z pieniędzmi, bo te badania muszą kosztować. Pierwsze badania, które zakończyliśmy nie dotyczyły EWG, ale byłego ZSRR i okazało się, że koszt takiego jednego postępowania wyniósł ok. 200 mln zł i jest tu problem, bo pieniądze te muszą być przeznaczone z budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Chciałbym się odnieść do usług we współpracy z Unią Europejską, tak jak to zostało zapisane w Układzie Europejskim i jak jest to odzwierciedlone w programie oraz w raporcie z wykonania tego programu. Usługi są bardzo heterogenicznym rodzajem działalności, bo obejmują ogromny obszar od usług medycznych, prawniczych, księgowych poprzez usługi dla biznesu typu reklama, badania rynkowe, a także usługi z zakresu łączności, usługi finansowe, czyli bankowość, ubezpieczenia, obrót papierami wartościowymi oraz usługi handlu wewnętrznego, usługi edukacyjne itd. - tak więc jest to ogromny obszar.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">W programie i w raporcie zostały wydzielone pewne dziedziny jako dziedziny ważne, które są poruszane i wymieniane osobno w Układzie, a dotyczy to zarówno systemu bankowego, jak i usług finansowych w ogóle. Dotyczy to również handlu wewnętrznego, transportu, łączności i budownictwa. Dlatego też chciałbym się skoncentrować na tych wymaganiach Układu Europejskiego, które muszą znaleźć odzwierciedlenie w działaniach strony polskiej i które dotyczą podstawowych zasad regulujących działalność usługową. W Układzie znajdują się odniesienia bezpośrednie i jest też rozdział, który dotyczy świadczenia usług w stosunkach pomiędzy Polską a krajami Wspólnoty Europejskiej. Odniesienia pośrednie zawiera rozdział, który dotyczy zakładania przedsiębiorstw, a także inne rozdziały dotyczące sfery harmonizacji prawa.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Usługi w wymianie międzynarodowej w tym kontekście w świadczeniu między podmiotami strony polskiej a podmiotami strony wspólnotowej są bardziej skomplikowaną materią niż wymiana towarowa, ponieważ w większości wymiana napotyka na ograniczenia graniczne, to znaczy cła i ustalenia dotyczące obniżki ceł. W przypadku usług ograniczenia mogą mieć różny charakter zależny od poszczególnych krajów i gospodarek. Z tego względu, że usługi nie przyjmują formy materialnej, są czynnościami i wymagają jedności czasu i miejsca. Powoduje to jednak komplikacje, bo kiedy mówimy o liberalizacji wymiany usługowej oznaczałoby to swobodę nie tylko świadczenia bezpośrednio z zagranicy, ale także dopuszczania poza usługami również usługodawców na teren naszego kraju oraz świadczenia przez nich usług bezpośrednio podmiotom polskim.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Te same zasady obowiązują konsumentów polskich lub konsumentów wspólnotowych, którzy powinni mieć odpowiednie uprawnienia, żeby skorzystać z usługi poza granicami kraju. Na przykład w sferze bankowości taka swoboda skorzystania przez konsumenta oznaczałaby prawo do założenia rachunku w banku zagranicznym. A jak wiadomo, nasze prawo tego zabrania i wymagane jest zezwolenie na taką czynność.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Obejmuje to nie tylko bezpośrednie świadczenie usług przez granicę, ale także kwestię obecności przedsiębiorstw usługowych na terenie naszego kraju lub na terenie Wspólnoty polskich przedsiębiorstw oraz przepływu konsumentów i możliwości korzystania przez konsumentów z usług na terenie drugiego kraju. Dotyczy to również najważniejszego elementu, czyli prawa do wykonywania pracy, która wiąże się z usługą, tzn. prawa do pracy osoby fizycznej na terenie drugiego kraju, np. może to być lekarz, architekt lub osoba wykonująca inny zawód.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Ze względu na skomplikowaną materię usług pewne elementy zostały potraktowane rozdzielnie. Osobny fragment Układu Europejskiego dotyczy kwestii zakładania przedsiębiorstw. W programie krótkookresowym bezpośrednio po wejściu w życie Układu Europejskiego właściwie nie ma potrzeby uwzględniać tego elementu, ponieważ zobowiązania strony polskiej są niewielkie i dotyczą tylko utrzymania niedyskryminacyjnego traktowania przedsiębiorstw działających w sferze przemysłowej oraz w budownictwie, czyli nie dotyczy to sektora większości usług, a tylko przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Dopiero po 5 latach wejścia w życie układu strona polska jest zobowiązana zapewnić podobne traktowanie podmiotom zagranicznym chcącym świadczyć usługi na terenie Polski, jak podmiotom polskim. To się rozciąga tylko na część usług, bo są wyłączone z tego np. usługi finansowe jako sektor podlegający szczególnej ochronie, i który przez dłuższy czas powinien mieć możliwość osłony przed ewentualnym napływem banków czy innych podmiotów zagranicznych. Zatem w chwili obecnej nie ma takich zobowiązań, które trzeba by pilnie realizować. Istnieje natomiast wiele innych zadań, które powinny być podjęte w celu stopniowego przygotowywania się do takich sytuacji, kiedy usługodawcy zagraniczni będą mogli działać na terenie Polski. Powinny być również podjęte działania, które zabezpieczyłyby stronie polskiej prawo do świadczenia usług na terenie innych krajów. Dotyczy to zwłaszcza tych dziedzin, w których strona polska ma duże interesy handlowe, czyli budownictwa z zakresu którego usługi są świadczone na terenie RFN przez polskie firmy usługowe. Dotyczy to także transportu morskiego i kolejowego.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">W Układzie Europejskim zostało zasygnalizowane kilka problemów, które powinny być podjęte, aczkolwiek nie ma konkretnego terminarza. Strona polska chce wprowadzić to pod obrady Rady Stowarzyszenia, ponieważ istnieje taka dyspozycja w Układzie po to, żeby wyznaczyć terminarz podejmowania kolejnych działań. Szczególnie zależy nam na uruchomieniu procesu negocjacyjnego tych kwestii, które powinny być uregulowane z korzyścią dla naszych firm usługowych.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Przede wszystkim są to kwestie usług transportowych, gdzie Układ zawiera dyspozycje do podjęcia negocjacji po wejściu w życie Układu Europejskiego. Chodzi o negocjacje w sprawie dostępu do rynku usługowego w sferze transportu wewnątrzlądowego. Dotyczy to np. umów w sprawie uznawania kwalifikacji i dyplomów wykształcenia, ponieważ na ogół jest to warunek wykonywania usługi na terenie obcego kraju. Chodzi o to, żeby strona polska miała zawarte umowy, które automatycznie pozwolą na terenie Wspólnoty Europejskiej na wykonywanie tych umów.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Kolejna kwestia dotyczy zwiększania możliwości świadczenia usług na terenie drugiego kraju bez konieczności założenia tam przedsiębiorstwa, czyli wykonywania usług na podstawie czasowego traktatu. To są sprawy, które wymagają dalszych negocjacji i będą przedmiotem obrad Komitetu Stowarzyszenia.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Większe znaczenie ma natomiast harmonizacja prawa, która wymaga przejrzenia poszczególnych fragmentów polskiego rynku usługowego pod kątem ich zgodności z prawodawstwem Unii Europejskiej. W tej dziedzinie w odniesieniu do większości regulacji wewnętrznych nie ma ujednoliconego systemu. Istnieje stosunkowo rozbudowane prawodawstwo dotyczące sektorów finansowych, natomiast do reszty usług nie ma w ramach Unii Europejskiej wspólnej polityki i nie ma systemów zmuszających poszczególne kraje do stosowania identycznych rozwiązań w sferze poszczególnych usług, chociaż niektóre przepisy odnośnie ochrony konsumenta są zbliżone.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Istotne znaczenie ma jeszcze kwestia zapisu dotyczącego konieczności uwzględnienia wyników Rundy Urugwajskiej GATT, szczególnie w sferze negocjacji usługowych w odniesieniu do tekstu Układu Europejskiego. Oznacza to, że wszelkie postanowienia GATT, które były dalej idące niż postanowienia Układu Europejskiego, powinny zostać uwzględnione. Strona polska na potrzeby Rundy Urugwajskiej dokonała przeglądu naszego prawodawstwa pod kątem zasady traktowania narodowego oraz zasady stanu największego uprzywilejowania i wszelkie te odrębności zostały zgłoszone podczas tej Rundy. Zatem nie ma przeszkód, żeby przełożyć te same zobowiązania na potrzeby Układu Europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#IntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">W tym momencie większość spraw wiążących się z przystosowaniem systemu do generalnych zasad regulujących działalność usługową jest wypełniona. Natomiast w takich sektorach, jak finanse, budownictwo, łączność i transport sprawy są o wiele bardziej szczegółowe i poszczególne resorty przy okazji omawiania tych dziedzin mogłyby je przedstawić dokładniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Z raportu jak i z wypowiedzi wynika, że bardzo wiele się dzieje i dokonuje się to dużym wysiłkiem tych wszystkich zaangażowanych urzędów, przy skromnych siłach wobec wielkości zadań jakie przed tymi urzędami stoją. Dlatego chciałem powiedzieć, że doceniam tę pracę, ale muszę się skoncentrować na tych sprawach, które rodzą jakieś wątpliwości, czy też wywołują krytykę.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Wiadomo, że chcąc mieć dobre informacje o tym co się dzieje trzeba mieć przede wszystkim dobrą statystykę. My niestety, od połowy 1992 r., tj. od 2,5 lat nie mamy bieżącej statystyki handlu zagranicznego i nie wiemy co się dzieje w poszczególnych pozycjach, bo to co nam dostarcza Narodowy Bank Polski w postaci sprawozdawczości płatniczej jest absolutnie niewystarczające i odbiega od tego co się dzieje w handlu zagranicznym w obrotach towarowych. Można powiedzieć, że to wymaga czasu i dostosowania i że wszędzie są opóźnienia, ale takie tłumaczenie było dobre w 1992 r. Teraz mija już 2,5 roku od kiedy funkcjonuje SAD i w dalszym ciągu system nie działa. Prosiłbym więc o informacje kiedy to wreszcie będzie działać, bo w takim stanie nie można mieć racjonalnej informacji i szybko reagować.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Druga sprawa, to jak wiadomo powszechnie, Układ zakłada pewną asymetrię w handlu między Polską a Unią Europejską na korzyść Polski, natomiast w praktyce ta asymetria wyszła w ostatnich latach odwrotnie na korzyść Unii Europejskiej. Tak nie było jeszcze w r. 1990, w 1991 r. była pewna równowaga, a już w 1992 i 1993 r. zaczął bardzo pogłębiać się deficyt w handlu z tym obszarem. Stąd chciałem jeszcze raz zaapelować do rządu, żeby te wszystkie działania, które są podejmowane na rzecz otworzenia rynków europejskich dla polskich towarów - nasilić i nie ustępować. Dlatego, że te ich wyjaśnienia, iż my importujemy dużo dóbr inwestycyjnych co nam się kiedyś przyda, że tam była okresowa recesja i produkcja zamiast rosnąć 2% rocznie rośnie o 1% - to są tłumaczenia dalece niewystarczające i nie do przyjęcia. To, co dotychczas udało się osiągnąć jak np. w Kopenhadze te posunięcia przyspieszające pewne redukcje z ich strony są niedostateczne, a w dużej mierze dotyczy to również rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Jeśli mówimy o adaptacji gospodarek, bo nie tylko dotyczy to naszej gospodarki, gdyż ona się adaptuje na dużą skalę ponosząc duże koszty przez likwidowanie przedsiębiorstw i branż i przez ogromną restrukturyzację, którą właśnie przechodzimy. Zachodnie gospodarki europejskie muszą też się adaptować do tego, że wchodzi nowy partner, który ma niższe koszty produkcji w określonych dziedzinach i będzie tym konkurentem, który wypełni potrzeby nowej wspólnoty tańszymi towarami. W związku z tym te dziedziny muszą w Układzie Europejskim przestać istnieć, czy zmniejszyć swój zakres, aby sprostać tej konkurencji. Ta świadomość w Unii Europejskiej o potrzebie adaptacji również po tamtej stronie ciągle jest bardzo słaba i to też powinno należeć do odpowiedzialności rządu, aby tę świadomość po tamtej stronie szerzyć.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PosełMarcinŚwięcicki">O rolnictwie będziemy wprawdzie dyskutować odrębnie, ale chcę tylko na marginesie powiedzieć, że mimo iż bardzo cenię pana dyrektora T. Jodko, to w tych sprawach mam inne zdanie. Opłaty wyrównawcze nie sprzyjają adaptacji naszego rolnictwa, odwrotnie, one utrudniają i oddalają tę adaptację od rolnictwa europejskiego. One chronią rolnictwo przed potrzebą adaptacji i przed przyspieszoną adaptacją, a odbywa się to kosztem klienta najbiedniejszego, bo powoduje podwyżkę cen żywności, z której korzystają najuboższe rodziny. Takie postępowanie rządu i koalicji rządowej, jeśli chodzi o opłaty wyrównawcze, nie służy adaptacji polskiego rolnictwa, odwrotnie oddala adaptację naszego rolnictwa od rolnictwa światowego.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PosełMarcinŚwięcicki">O ile się nie mylę i mam dobre informacje, to Główny Urząd Ceł wymówił Krajowej Izbie Gospodarczej usługi, które ta Izba świadczyła w zakresie świadectw pochodzenia towarów. Jest to niezwykle ważne, bo żeby korzystać z tych wszystkich ulg celnych, które już mamy czy zerowych stawek celnych lub kontyngentów w naszym eksporcie do Unii Europejskiej, musimy wykazywać się świadectwami pochodzenia towarów. Te świadectwa były do tej pory przygotowywane przez Krajową Izbę Gospodarczą, chociaż ostateczną decyzję wydawał Główny Urząd Ceł. Przeglądanie całej dokumentacji danego towaru, zapoznanie potencjalnych eksporterów z wymaganiami zachodnimi i ponoszenie odpowiedzialności za nich należało do Krajowej Izby Gospodarczej i jej agentów w całym kraju, które bezpośrednio współpracowały z eksporterami. W tej chwili wypowiedziano tę umowę Krajowej Izbie Gospodarczej i ma to przejąć Główny Urząd Ceł.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Budzi to moje zdziwienie, że ma to być Główny Urząd Ceł, który w tej chwili nie wywiązuje się z wielu swoich obowiązków, w dalszym ciągu są tam ogromne kolejki i ma ogromne problemy z materiałami oraz klientami - w jaki więc sposób może brać na siebie jeszcze nowe zadanie. Ja za tym widzę sprawę czysto polityczną nie popartą żadną racjonalnością. Chociaż w wielu krajach faktycznie zajmują się tym główne urzędy ceł i robią wszystko od początku do końca, tym niemniej traktat nas nie zobowiązuje do tego, żeby Krajową Izbę Gospodarczą z tego wyłączyć, tym bardziej że nie było zastrzeżeń do tego co robiła Izba. Ja nie widzę tu tego zagrożenia i obawiam się tego co się będzie działo jak Główny Urząd Ceł to przejmie.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Kolejna sprawa dotyczy przejść granicznych. Mamy w sprawozdaniu informację, że pewne programy realizuje się, ale w dalszym ciągu poprawy nie ma. Byliśmy niedawno świadkami tych wszystkich strajków na granicy i w dalszym ciągu są skargi, że czeka się do 40 godzin, czyli znów powstaje pytanie co i kiedy rząd zamierza w tej sprawie zrobić. Rozumiem, że sprawa jest bardzo trudna i próbujemy się z nią uporać od momentu demonopolizacji w handlu, ale nadal jest to nie załatwione.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Z urzędami celnymi wiąże się jeszcze inna sprawa. W traktacie i sprawozdaniu pisze się, że my dostosujemy nasze normy, że uprościmy i ułatwimy ten handel, natomiast ja stwierdzam na podstawie głosów ze środowisk biznesu, że w dalszym ciągu urzędy celne działają w sposób niesprawny. To się objawia nie tylko w tym, że te procedury zajmują dużo czasu, ale również i w tym, że w dalszym ciągu trwa kontrabanda i ci biznesmeni, którzy chcą uczciwie płacić podatki pobierane na granicy, to jest cła, VAT i 6% i płacą je do tych ilości, które faktycznie sprowadzają - oni stają się niekonkurencyjni dla importerów, którzy szmuglują i przewożą dużo więcej niż deklarują. Jest więc nieuczciwa konkurencja, która niszczy uczciwych podatników i uczciwych biznesmenów. Były w okresie kampanii wyborczej różne zapowiedzi, jak te problemy szybko zostaną rozwiązane, ale nie widzę w tym zakresie wyraźnego postępu.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Z tym się też wiąże sprawa dostosowania naszych praktyk dotyczących VAT do tego, co stosuje Unia Europejska, czy większość innych krajów, a mianowicie zwrotu VAT przy tym drobnym eksporcie wywozu towarów. Ekspert ten rozwija się na dużą skalę i mógłby rozwijać się jeszcze bardziej i moglibyśmy z Polski wywozić jeszcze więcej towarów, gdyby istniał system zwrotu VAT-u dla drobnych eksporterów, którzy kupują na świecie już razem z VAT-em, a nie otrzymują jego zwrotu. Gdyby oni ten zwrot otrzymywali, tak jak to się dzieje w innych krajach, mogliby zwiększyć eksport przy tak dużym ruchu turystycznym z Zachodu. Chciałbym też wiedzieć co się z tą sprawą dzieje i kiedy zamierza się wprowadzić takie możliwości.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Chciałbym jeszcze odnieść się do końcowej części sprawozdania, bo to budzi moje wątpliwości. Są tu wymienione różne programy, mówi się również czego program ma dotyczyć i wymienia się ogólną kwotę. Jest to taka charakterystyka wstępna, ale nie jest to charakterystyka wykonawcza, co faktycznie zrobiono, na co te pieniądze wydano i co uruchomiono. Mam też pytanie np. o program „Exprom”, który miał służyć promocji eksportu. Dochodzą też do mnie sygnały, że rząd jakby zlekceważył ten program, że było na to przeznaczone 10 mln ECU. A to chodzi o promocję polskich przedsiębiorstw, które już coś eksportują, ale eksportują np. do RFN, a chciałyby eksportować do innych krajów. W związku z tym trzeba zrobić odpowiednie rozpoznanie rynku, jakąś akcję promocyjną i chodzi o to, żeby im pomóc przygotować materiały, foldery czy nawet pomóc sfinansować wyjazd na targi dla zaprezentowania się.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Ten program finansowany z programu PHARE przechodzi na listę indykatywną, czyli rząd jak gdyby dopuszczał ten program. I tutaj znów się obawiam jakiegoś podtekstu politycznego, bo jest to program wykonywany przez agendy nierządowe, nad którymi rząd nie ma kontroli i zainteresowanie tym programem słabnie. Nie wiem czy to jest słuszne, aby nad tymi środkami i ich wykorzystaniem musiał sprawować pieczę rząd i wykonywali to ludzie z rządu, bo jak się okazuje, jeżeli robią to instytucje społeczne i samorządowe, to wtedy zainteresowanie rządu słabnie. Prosiłbym również o wyjaśnienie szczegółowe tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Inne takie zagrożenia chcę już tylko zasygnalizować, bo może się okazać, że moje obawy są nieuzasadnione. Jest nowa ustawa o badaniach i certyfikacji z kwietnia 1993 r., która praktycznie zaczęła funkcjonować dopiero w tym roku i te certyfikaty będą dopiero wydawane i badania będą prowadzone. We wstępie tej ustawy mówi się, że ona ma służyć ułatwieniu handlu zagranicznego i rozwoju tego handlu. Jednocześnie było takie uzasadnienie, że skoro od naszych towarów wymaga się różnych certyfikatów, świadectw itp., to wobec tego takie same zasady będzie się stosować do towarów importowanych z zagranicy. Tymczasem do mnie docierają sygnały, że żąda się od zagranicznych eksporterów, którzy przywożą do Polski towary, znacznie więcej świadectw, których się nie wymaga dla analogicznych polskich towarów eksportowanych do Unii Europejskiej. Obawiam się, żebyśmy nie przekroczyli wytrzymałości tych partnerów i żeby to nie spowodowało jakichś nieprzyjemnych reperkusji, jeśli nasza praktyka w tym zakresie nie będzie funkcjonować na zasadach wzajemności. Chodzi o to, żebyśmy nie przedobrzyli sprawy wprowadzając zagrożenia dla naszych stosunków handlowych.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Odnośnie usług, o których mówił tutaj dyr. J. Pietras, to mogę tylko apelować, żeby te wszystkie możliwości jakie Układ Europejski nam stwarza w zakresie wstępu na tamten rynek w dziedzinie usług transportowych, budowlanych i innych, czy odnośnie uznawania dyplomów - aby w tym zakresie rząd nasz podjął działania jak najszybciej. Jeśli chodzi natomiast o możliwości transportowe, to one znacznie przewyższają nasze krajowe możliwości transportowe do tej masy towarowej, którą przewozimy i do materiałów stosowanych w budownictwie. Pytam więc kiedy rząd podejmie konkretne działania, żeby uzyskać i wykorzystać te możliwości, które Układ nam stworzył, bo na razie takich działań nie ma i trzeba by jak najszybciej tym się zająć.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Ostatnia sprawa, która też wynika z mojej obserwacji, to ta, że w obliczu tej ilości spraw, jakie mamy w tej chwili w kontraktach z Unią Europejską - obsada naszej placówki w Brukseli szczególnie pionu ekonomicznego i działu prawnego jest w rażącej dysproporcji w stosunku do skali spraw, które tam napływają. Mam pytanie, jeśli rząd poważnie traktuje tę współpracę i jeśli faktycznie jest to nasz kierunek strategiczny i przez rząd uznawany, to czy nie trzeba by tamte siły odpowiednio wzmocnić, bo inaczej ugrzęźniemy w sprawach, którymi jesteśmy zasypywani. Uważam, że ten problem nie znalazł i nie znajduje nadal rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Dziękuję za wyczerpujące informacje, uwagi i koreferat. Otwieram dyskusję, proszę o pytania i odpowiedzi. Witam również w naszym gronie pana ministra E. Nowaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełStanisławPasoń">Jestem pełen uznania dla koreferatu pana posła M. Święcickiego, ale pozwolę sobie mieć odmienne zdanie w jednym punkcie. Wydaje się, że jeżeli chodzi o Krajową Izbę Gospodarczą, która wydawała świadectwa i certyfikaty, to nic się nie stanie, gdy przejmie to Główny Urząd Ceł i potrafi się tak zorganizować, żeby robił to dobrze. Tym bardziej że on nie ma żadnej kontroli nad Krajową Izbą Gospodarczą, a jak pan poseł zauważył, to w innych krajach urzędy celne wydają takie certyfikaty. Z różnych względów i z powodu jakości byłbym za tym, aby to pozostało w gestii Głównego Urzędu Ceł, bo przecież właśnie Główny Urząd Ceł odprowadza środki za te usługi do Krajowej Izby Gospodarczej. Nie sądzę też, co sugerował pan poseł, aby był to element gry politycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Dotychczas sytuacja była taka, że praktycznie przygotowaniem tej dokumentacji, prowadzeniem rozmów z klientami, sprawdzaniem dokumentacji o towarze - zajmowała się Krajowa Izba Gospodarcza na zlecenie Głównego Urzędu Ceł, który cały czas miał nad tym pełną kontrolę. Główny Urząd Ceł mógł przystawić pieczęć na świadectwach o pochodzeniu towarów, lub też nie przystawić tej niezbędnej pieczęci. Urzędnik Głównego Urzędu Ceł mógł zażądać całej dokumentacji z tym związanej i sprawdzić ją. To nie było tak, że to się państwu wymknęło spod kontroli, ale samą usługę wykonywała Krajowa Izba Gospodarcza i przygotowywała ją w całości. Zabranie tego Krajowej Izbie Gospodarczej i przekazanie urzędnikom Głównego Urzędu Ceł, którzy i tak są przeładowani inną pracą, grozi załamaniem tak istotnego elementu w mechanizmie eksportowym. A motywy są zupełnie inne, tak jak pan poseł powiedział, że rząd rzeczywiście nie kontroluje Krajowej Izby Gospodarczej i dlatego trzeba to zabrać Izbie, bo ona z tego żyje i utrzymuje pracowników. Faktycznie takie jest podejrzenie i taki jest motyw, ale odbędzie się to kosztem eksporterów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Chciałbym tutaj wskazać na motywy takie jakie one są, a nie na dopisane, bo motywy te są racjonalne. Krajowa Izba Gospodarcza mogła te czynności wykonywać do czasu, kiedy miała status instytucji państwowej. W momencie, kiedy stała się instytucją prywatną nie może pobierać pośrednio od podmiotów gospodarczych, które dokonują odprawy, gratyfikacji pieniężnych dlatego, że musiałoby to wynikać z ustawy. Nie jest możliwe żeby podmiot prywatny pośrednio był uprawniony do pobierania pieniędzy od podmiotów zgłaszających się do administracji celnej. Taki był system do końca ub.r., gdzie stwarzano trochę sztuczną konstrukcję. Mianowicie, podmiot zgłaszał się do Krajowej Izby Gospodarczej, ale na koniec i tak pieczęć musiał przybić Główny Urząd Ceł. Tak wynika z umowy, że świadectwo musi wystawić administracja celna i ona bierze na siebie odpowiedzialność. Ale za to dyskrecjonalnie Krajowa Izba Gospodarcza dostawała pieniądze, które pochodziły z opłat jakie płaciły podmioty gospodarcze administracji celnej. Było to niezgodne z punktu widzenia prawa, bo status Krajowej Izby Gospodarczej jest już inny.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Jeśli chodzi o pracę administracji celnej, to zostaną powołane odrębne komórki w poszczególnych urzędach celnych i będzie również rozszerzony zakres etatów. Te osoby, które tym się zajmowały w Krajowej Izbie Gospodarczej mają prawo przejść do Głównego Urzędu Ceł do odpowiednich struktur i dalej zajmować się prowadzeniem tych spraw. Konstrukcję, jaka dotychczas była trzeba było skorygować zgodnie z istniejącym stanem prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełAndrzejBajołek">Mam tylko uwagę do koreferenta. Czy koreferat był wygłaszany w imieniu prezydium Komisji, czy tylko posła M. Święcickiego, czy być może w imieniu Unii Wolności? Nie oczekuję odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełKrzysztofWiecheć">Korzystając z okazji, że mamy tu przedstawicieli z Głównego Urzędu Ceł mam pytanie. Dla mnie bardzo istotną sprawą są przejścia graniczne, mówił o tym poseł M. Święcicki. Komisja Samorządu Terytorialnego, której jestem członkiem ostatnio miała posiedzenie wyjazdowe w Gubinie i w Guben. Tam sprawa przejść granicznych dla tych terenów jest tematem bardzo ważnym i jest to dla nich być albo nie być. Te gminy, które są położone nad granicami, które mają przejścia lub mają zamiar utworzyć te przejścia są w bardzo trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełKrzysztofWiecheć">Mamy układ stowarzyszeniowy, mamy też podpisane pewne dokumenty, które nas obligują i narzucają określone terminy. W związku z tym my praktycznie nie mamy czasu, aby go tracić i musimy już ruszyć z nowymi rozwiązaniami. Pytam więc czy macie państwo jakiś program w tym zakresie? Czy w tej chwili decydujecie się na decentralizację spraw związanych z przejściami granicznymi i do tego jest stworzony konkretny program, czy wręcz przeciwnie?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełKrzysztofWiecheć">Z tych opinii i wypowiedzi, którymi nas tam na miejscu atakowano wynikało, że ludność żąda konkretnych rozwiązań i działań. Proszę, abyście państwo w tej sprawie wypowiedzieli się. A konkretne pytanie brzmi: czy Główny Urząd Ceł ma jakieś rozwiązania systemowe związane z organizacją istniejących i nowych przejść granicznych. Czy jest jakiś plan związany z budową i ilością przyszłych przejść. Nie pytam już o to komu one mają podlegać, bo jest to następna kwestia dotycząca odpowiedniej polityki państwa w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielGłównegoUrzęduCełCezaryWernic">Dziękuję za sprecyzowanie pytania, ale niestety nie dysponuję w tej chwili odpowiednimi liczbami, bo posiedzenie Komisji tematycznie dotyczyło dostosowania do spraw Układu Europejskiego, a nie sytuacji konkretnej na granicach i przejść granicznych. Ale z tego co wiem istnieje już program i projekt konkretnych przejść, które mają być otwarte bądź rozbudowane w najbliższym okresie. Jesteśmy poza tym zasypywani propozycjami z urzędów wojewódzkich i od naszych sąsiadów, z którymi graniczymy prośbami o otwieranie nowych przejść granicznych. Niestety, ze względów finansowych nie jesteśmy w stanie tego zrealizować, bo są tak ogromne koszty.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzedstawicielGłównegoUrzęduCełCezaryWernic">Ostatnio z Unią Europejską została podpisana umowa finansowa, przykładowo na 15 mln ECU i nie może to być przeznaczone na budowę przejść granicznych, bo tej wielkości suma nie wystarczyłaby na zbudowanie nawet jednego przejścia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełKrzysztofWiecheć">Nie chodzi mi przecież o szczegóły, tylko o pewien stan faktyczny. Mamy określony na dzień dzisiejszy pewien stan i mamy podpisany układ stowarzyszeniowy. Czy w tej sytuacji Główny Urząd Ceł ma świadomość istniejącego stanu prawnego i organizacyjnego i tego, że nie mamy już czasu, bo istnieje właśnie odpowiedni okres, kiedy można stworzyć jakieś rozwiązanie. Jest też sprzyjający czas do wejścia w układ z Unią Europejską w tym zakresie i są na to odpowiednie dokumenty.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełKrzysztofWiecheć">Mówię o tym, bo byliśmy w tej sprawie bardzo atakowani, a życie samo wymusza konieczność określonych rozwiązań, których brak działa na szkodę państw przygranicznych. Tworzy się szara strefa, następuje nieformalny przepływ ludzi i kapitału i to wszystko jest przecież widoczne. A z drugiej strony są niewykorzystane możliwości, aby to rozwiązać i zmienić. Mówię o tym, bo tam na terenach przygranicznych było to najbardziej podkreślane, a są to sprawy, które środki masowego przekazu bardzo eksponują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Chcę podkreślić, że nie jest to tylko kwestia sprecyzowania pytania, bo same zadania zostały bardzo wyraźnie sprecyzowane w Układzie i w tym programie, i to w sposób jednoznaczny. Wprowadzono tam zadanie w zakresie powiązania systemów tranzytowych Polski i Wspólnoty oraz drugie zadanie związane z rozbudową przejść granicznych, a także istnieje harmonogram budowy i terminu. Jeżeli więc budzi to wątpliwości, to prosiłbym o odpowiedź, jak prace są zaawansowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Chciałbym tylko uzupełnić, bo chociaż bezpośrednio w tym nie uczestniczę, ale w ramach Urzędu Rady Ministrów została powołana odrębna struktura, która się nazywa Biuro ds. Transgranicznej Współpracy i gdyby ten temat wymagał dalszego pogłębienia, to tylko to biuro jest właściwe do udzielania informacji. Natomiast z naszych materiałów wynika, że prace są wykonywane, bo sprawdzano w terenie zaawansowanie tych prac, a następnie było to przedmiotem obrad tego zespołu. Nikt z nas tu obecnych tego nie uszczegółowi, ale jak powiedziałem można w tej sprawie zwrócić się do biura, które nadzoruje minister J. Wieczorkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Sprawa dotyczy nie tylko urzędów celnych, ma wiele innych aspektów, bo dotyczy telekomunikacji, łączności i innych gałęzi, do których są dostosowywane pieniądze budżetowe i z zewnątrz. Jest tylko problem, skoro Polska ma przystąpić do EWG i zakłada się, że do końca tego wieku, to powstaje pytanie zasadnicze, czy powinno się inwestować duże pieniądze w organizację przejść granicznych. Czy nie lepiej przerzucić to na obszar wschodni i taką granicę już tam budować, a tu przygotowywać procedurę.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Na razie naciski władz lokalnych i inne zmierzają do tego, aby jednak inwestować duże pieniądze. Powstaje więc problem czy jest to właściwe, aby inwestować, a później będzie to stało w pustym polu. Natomiast jest jeszcze inny problem jak to zorganizować w okresie przejściowym. Jak już wspomniałem jest kwestia dokumentów SAD, my je wystawiamy, ale po drugiej stronie też są wystawiane.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Chcę jeszcze powiedzieć o sprawie, którą obserwujemy - to są strajki. Obserwujemy dziwną sytuację, kiedy urzędy celne po naszej stronie zaczynają bardziej uważnie sprawdzać, to po drugiej stronie Niemcy wywołują strajki, a nawet policja niemiecka pomaga, żeby one narastały. Jest też jeszcze sytuacja niedopowiedziana, która ma miejsce. Czy, aby po tamtej stronie są zainteresowani porządkowaniem spraw po naszej stronie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Chciałbym też ustosunkować się do kilku wątków i zacznę od uwagi metodologicznej, która mi się nasuwa. Rozumiem, że jest to początek obrad Komisji nad poszczególnymi fragmentami programu działań dostosowawczych. Można dwojako do tego podchodzić, bo podział nie jest klarowny.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Wydaje mi się, że wszystkich nas tu łączy, zarówno administrację rządową jak i posłów, troska o to, żeby konstruktywnie i z korzyścią realizować Układ Europejski i dostosowania do niego. Chciałbym jednak przestrzec przed zbyt szerokim traktowaniem tematu. W szerokim traktowaniu wszystko się wiąże z naszą integracją z Unią Europejską, natomiast obawiam się, że przy takim podejściu zastępujemy wszystkie sektorowe komisje, prowadzimy debatę ogólną na temat stanu społeczeństwa, gospodarki i prawa w Polsce, jego modernizacji, ich braków i niedostatków i w ten sposób umykają nam bardzo istotne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">W Układzie są zapisane pewne sprawy, co do których jest data, jest wymóg i dyrektywa konkretna co trzeba zrobić i właśnie dokument rządowy w tym kierunku zmierza. Dlatego ja się nie zgadzam z wstępem do materiału, które przygotowało Biuro Studiów i Ekspertyz i w którym mówi się, że koncentrujemy się na działaniach regulacyjnych, a nie na sferze realnej. Takie było zamierzenie i takie zalecenie Sejmu w uchwale z 6 lipca 1992 r., aby rząd podjął działania regulacyjne. Zatem nie prezentowaliśmy stanu realnego ile czego potrzeba, jak to wzrasta itd., tylko działania regulacyjne, które na ogół mają charakter prawny, i to jest moja pierwsza uwaga.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Natomiast druga uwaga odnosi się do sfery diagnostycznej, gdzie wszyscy zgadzamy się, że przebiega to nie dość szybko i nie dość dobrze. Chciałem jednak zwrócić uwagę, że rząd działa w ramach prawa i ustaw, a także w ramach funduszów budżetowych. Ustawa i fundusze ustanawia Sejm, a nie rząd. W związku z czym stopień satysfakcji ze stanu aktualnego jest wyznaczony przez stan możliwości państwa polskiego. Jednocześnie sądzę, że byłoby bardzo pożyteczne dla tego konstruktywnego podejścia do problemu, aby konkluzje z tego detalicznego postępowania Komisji zostały przetłumaczone na decyzje odpowiednich komisji branżowych Sejmu, a zwłaszcza Komisji Budżetowej pracującej nad budżetem 1995 r. Wtedy to nie będzie tylko diagnoza i konstatacja, ale będzie to miało wpływ na rzeczywistość.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">A teraz chcę powiedzieć o kilku sprawach konkretnych. Jedna dotyczy uwagi pana posła M. Święcickiego, o możliwościach dodatkowych uzysków tamtej strony w handlu lub innych dziedzinach. Z diagnozą całkowicie się zgadzam tylko trzeba pamiętać, że po tamtej stronie nie chodzi o świadomość, bo jak wynika z prasy, to ta świadomość już jest i powoli narasta. Chodzi o twardy interes gospodarczy, w którym posunęliśmy się tak daleko jak to było możliwe w samym Układzie i w koncesjach gospodarczych ustalanych w Kopenhadze. Zatem problem nie w budzeniu świadomości, tylko w wygrywaniu interesów.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Kolejna moja uwaga dotyczy programu „Exprom” i tu jest jakieś przekłamanie informacyjne. Program „Exprom” w wysokości 10 mln ECU, bardzo skromny jak na potrzeby, powstał w Biurze Pełnomocnika Rządu, powierzony przez rząd Krajowej Izbie Gospodarczej i jest z powodzeniem realizowany, można tylko ubolewać, że mógł objąć tak mało przedsiębiorstw. Teraz negocjujemy z Brukselą drugą transzę „Expromu”, bo nie wszystkie programy mogą mieć drugą transzę w wysokości 5 mln ECU. Konkluzja jest więc dokładnie odwrotna, rząd uważa, że program jest dobry i potrzebny i rząd program kontynuuje pod warunkiem, że Bruksela się na to zgodzi. Zainteresowanie nie słabnie, a odwrotnie, bo proinwestycyjny i proeksportowy kierunek w dziedzinie gospodarki, zwłaszcza na styku z Unią Europejską jest wyraźnym zarysowaniem.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Następna uwaga odnosi się do placówki w Brukseli. Próby rozszerzenia placówki w Brukseli od początku podejmował minister K. Skubiszewski i napotykał na różne bariery finansowe i etatowe. Placówka brytyjska w Brukseli liczy 120 osób, natomiast placówka polska - 8 pracowników merytorycznych. Z tymi uwagami się zgadzam, że rzutuje to na skuteczność załatwiania polskich interesów. W tej chwili jest już zakupiony plac, jest projekt budowy budynku i za rok będzie ukończona budowa, a jak będą pomieszczenia, będzie można zwiększyć placówkę.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Odnośnie przejść granicznych moja opinia jest taka jak poprzednio mówiłem, że tak krawiec kraje jak mu materiału staje. Granica zachodnia jest szalenie trudna i nie jest ona jedyną granicą. W tym roku w ramach negocjowanego przez nasze biuro i Biuro Współpracy Transgranicznej programu „Transborder” na 51 mln ECU, czyli ok. 1,5 bln zł, gigantycznego programu będzie modernizowanych siedem przejść granicznych. Większość tej kwoty jest przeznaczona na przejścia polsko-niemieckie i to nie dotyczy tylko odprawy celnej, będą to objazdy, przejazdy, parkingi i całość infrastruktury. Tym programem są zainteresowani wojewodowie, Straż Graniczna, i Główny Urząd Ceł. Czuwa nad tym Komisja ds. Granicy Państwowej, a odnośnie spraw niemieckich - Komisja rządowa polsko-niemiecka ds. współpracy międzyregionalnej i granicznej, ustanowione jeszcze w oparciu o traktat polsko-niemiecki z 1989 r. Jest również pomysł jeszcze nie zalegalizowany, aby moduły przenośne później przerzucić na wschodnią granicę.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Obserwujemy też niekorzystne zjawisko odnośnie czasu wyczekiwania na granicy. Jeżeli zmniejszymy 40 godzin oczekiwania do luksusowych warunków jednej godziny, a w tranzycie jest 60% tirów, a są to tiry EWG, to znaczy, że ta sama kolejka nam się ustawi na drugiej granicy. Niestety, na te argumenty Bruksela jest głucha, a polskich pieniędzy na to nie ma, środki są tylko na granicę zachodnią.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Jeśli chodzi o statystykę i rozbieżności, o których mówił pan poseł, to rzeczywiście jest to fatalne, że nie mamy wiarygodnej statystyki. Ten dylemat nagłaśniany przez prasę rok temu sprowadzał się głównie do rozbieżności między danymi płatniczymi a danymi granicznymi. W tej chwili już uruchomiliśmy 12 mln ECU z umowy, która 2 miesiące temu została podpisana na statystykę. Jest tyle pieniędzy w tej chwili na statystykę, że od strony metodologicznej i warsztatowej nie powinno już być problemu. Podobnie jeśli chodzi o cło i o przepływy, to uruchomiono w tej chwili program na 15 mln ECU, aby ostatecznie wszystko zostało skomputeryzowane.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">W realizacji programu PHARE są bardzo bezpośrednie antycypujące decyzje, ponieważ od pomysłu do przemysłu przy programowaniu programu PHARE upływa 1,5 do 2 lat, czyli problemy, o których dziś mówimy trzeba było antycypować 2 lata temu, co nie było łatwe. Jak spojrzymy wstecz to widać, że sprawy celne, transgraniczne i statystyczne były antycypowane i będą rozwiązywane. Natomiast musimy zdawać sobie sprawę z tego, że dostosowania muszą być prowadzone przez Polaków i za polskie pieniądze. Nie było naszym zamiarem w tym programie dostosowań, aby szczegółowo opisać jak działa program „Exprom”, bo wtedy musielibyśmy przygotować materiał nie 40-stronicowy, tylko na 4 tys. stron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Mam krótki komentarz w uzupełnieniu tego co pan minister powiedział o statystyce. Chciałbym przypomnieć, że system został zmieniony dlatego, że poprzedni system statystyczny w ogóle nie dawał żadnej informacji. Trzeba było przejść na system powszechnie stosowany i na dokumenty statystyczne. Teraz doszliśmy już do tego, że rok 1993 dał wreszcie wiarygodną statystykę.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Jeszcze sprawa asymetrii handlu. My teraz dopiero odkrywamy pewne skutki podpisanych umów i korygujemy je. W zakresie niektórych towarów dopiero teraz to staje się aktualne, np. w telekomunikacji. Korygujmy pewne błędy, których przedtem nie dostrzeżono, stąd powstają określone kontyngenty celne. Także popełniano błędy odnośnie farmacji, gdzie gotowy wyrób był np. zero, a komponenty już istniały, musieliśmy więc teraz to poprawić. Asymetria ta jest związana z pewną formułą, która została zapisana w umowie i to musimy teraz skorygować, tak jak umowa prawnie nam pozwala. Tam, gdzie jest możliwe to liberalizujemy lub stosujemy postępowanie ochronne, żeby to skorygować.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Kolejna sprawa dotyczy działalności urzędów celnych. Od pewnego czasu była dyskutowana kwestia powołania policji celnej. Jest jednak problem jak to wpisać w istniejący układ prawny, ale są już rozwiązania przygotowywane. Jesteśmy w końcowej fazie uzgodnień międzyresortowych i stosowne rozporządzenia w tym zakresie będą Sejmowi przedstawione do zatwierdzenia.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#DyrektorMieczysławNogaj">Natomiast jeśli chodzi o kwestię zwrotu VAT, to zgadzam się z tą uwagą. Jest obserwowane takie zjawisko nawet na tle rozwoju sklepów wolnocłowych. Ale te sklepy generują import, nie eksport. Natomiast lepszym rozwiązaniem byłoby rozwinięcie instytucji sklepów wolnych od podatków w eksporcie, blisko granicy żeby generowały eksport. Do tej pory Ministerstwo Finansów zachowuje dosyć rygorystyczne podejście w tym zakresie, ale jest to temat, który trzeba podjąć i szukać rozwiązań na granicy, które by promowały sprzedaż naszych towarów, a nie import.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Rozumiem, że sferę usług w obrocie wewnętrznym będziemy mogli uwzględnić tam gdzie będzie ona się wiązała tematycznie z omawianym problemem, na razie omawialiśmy usługi w obrocie zagranicznym. Czy pan minister E.Nowak chciałby coś dodać na temat usług, bo jeśli chodzi o przemysł i handel będziemy omawiać na posiedzeniu specjalnie poświęconym temu tematowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Jeśli jest przewidziane oddzielne posiedzenie poświęcone problematyce handlu i przemysłu, to ja sądzę, że będzie to bardziej właściwe forum, a dzisiaj mogę tylko odpowiedzieć na pytania, jeżeli będzie taka potrzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JarosławPietras">W wypowiedzi posła M. Święcickiego znalazło się odniesienie do usług, które stanowią ważny fragment naszych zewnętrznych zainteresowań, w tym usług budowlanych i transportowych. To w pewnej mierze zostało uwzględnione w Układzie Europejskim, chociaż w stopniu dalece niewystarczającym w stosunku do naszych postulatów. Usługi w tym przypadku wiążą się z koniecznością przepływu osób fizycznych, a to był bardzo trudny temat do dyskutowania z Unią Europejską, bo świadczenie usług budowlanych wymaga zatrudnienia dużej liczby osób. Strona wspólnotowa nie chciała o tym rozmawiać, mówiąc, że kwestia takich dwustronnych umów między poszczególnymi krajami a Polską jest dopuszczalna i nawet Układ zachęca do zawierania takich umów, ale to zależy od państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JarosławPietras">W Układzie Europejskim znalazło się kilka furtek, które mają duże znaczenie i są do wykorzystania. Jednym z takich elementów pomocnych dla eksporterów usług jest możliwość zakładania przedsiębiorstw. Na terenie Niemiec istnieje ponad 100 przedsiębiorstw polskich budowlanych działających na podstawie prawa niemieckiego. Jest także stowarzyszenie polskich przedsiębiorców świadczących usługi w Niemczech, gdzie jeden z przedsiębiorców, pan Zubelewicz starannie formułuje postulaty polskich usługodawców na tym terenie i jest to bardzo pomocne dla nas przy formułowaniu postulatów negocjacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JarosławPietras">Dodatkowym elementem pożytecznym przy zakładaniu tych przedsiębiorstw jest to, że Układ przewiduje uprawnienie do zatrudniania personelu kluczowego. Nie obejmuje to jednak podstawowego personelu, który jest najbardziej potrzebny przy usługach budowlanych. Dochodzi coś co nie jest jeszcze wykorzystywane, ale będzie, to jest kwestia przedsiębiorstw bardzo małych zakładanych przez pojedyncze osoby na zasadzie samozatrudniania. Układ przewiduje możliwość działalności gospodarczej w formie samozatrudniania, co umożliwia świadczenie usług przez indywidualne osoby na terenie krajów członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#JarosławPietras">Wykonywanie niektórych postanowień Układu Europejskiego może napotykać na trudności praktyczne i dlatego wymaga to monitorowania. Takie monitorowanie podejmujemy w odniesieniu do różnych spraw, bo ta część Układu nie dotycząca handlu towarowego weszła w życie dopiero 1 lutego br. W związku z tym dokonujemy sprawdzania czy w poszczególnych krajach członkowskich nasi eksporterzy, producenci i przedsiębiorca nie napotykają na trudności. One mogą się pojawiać np. przy dostępie w przetargach publicznych, gdzie procedury krajowe nie zawsze mogą to uwzględniać, bo dochodzi to do nas zawsze z pewnym opóźnieniem. Ale właśnie po to jest potrzebny ten proces monitorowania, żeby móc później podnosić to i kwestionować te trudności oraz starać się pomóc przedsiębiorcom.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#JarosławPietras">Innym aspektem jest rozpowszechnianie wiedzy wśród przedsiębiorców o możliwościach jakie daje Układ Europejski. Chodzi o to, aby oni mogli skorzystać np. z prawa do zakładania przedsiębiorstw, zatrudniania personelu kluczowego oraz żeby donosili o wszelkich trudnościach jakie napotykają w swoich działaniach. To umożliwi formułowanie postulatów negocjacyjnych i podejmowanie tego w rozmowach z Unią Europejską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MinisterEdwardNowak">Gdyby w przybliżeniu można określić kiedy odbędzie się to posiedzenie poświęcone problematyce przemysłu i handlu - to ja mógłbym się zobowiązać do tego, że w krótkim czasie przekażemy pewną skróconą informację z realizacji zadań wynikających z Układu dostosowawczego, będących w gestii naszego ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">7 czerwca odbędzie się takie posiedzenie, gdzie przewidujemy omówienie programu działań dostosowujących polski handel, transport i gospodarkę morską do Układu Europejskiego. To koresponduje z tym raportem i ekspertyzą, tj. materiałami opracowanymi na dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MinisterEdwardNowak">Będzie kłopot, bo to jest problematyka z zakresu moich kompetencji i chciałbym bezwzględnie brać udział posiedzeniu na ten temat, natomiast od 3 do 10 czerwca będę przebywał w Kanadzie. Rozumiem, że nie mogę narzucać zmian harmonogramu prac Komisji, niemniej bardzo chciałbym być obecny na tym posiedzeniu, bo jest to dla mnie bardzo istotna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">My to odnotujemy i rozważymy na prezydium Komisji. Trzeba będzie to jeszcze uzgodnić z innymi zainteresowanymi partnerami, którzy już są zawiadomieni. Jeżeli to tylko będzie możliwe, to uwzględnimy przesunięcie tego terminu.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Czy są jeszcze dalsze uwagi czy ewentualnie pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Chciałbym podziękować za te wyjaśnienia, mimo że nie wszystkie trafiały mi do przekonania, jak np. te odnośnie świadectw pochodzenia towarów. Jeżeli inne kraje to stosują, to wydaje mi się, że u nas łatwiej byłoby dostosować pewne przepisy niż robić ten manewr z przekazywaniem kolejnej sprawy do Głównego Urzędu Ceł, skoro on nie może się wywiązać z dotychczasowych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Jeszcze pozostaje sprawa VAT. Jeżeli zgadzamy się wszyscy, że ten mechanizm zwrotów ma być wdrażany, to nie wiem kto z tym powinien wystąpić, czy nasza Komisja, czy inna komisja sejmowa, czy może ktoś z rządu, kto koordynuje te sprawy. Chodzi o to, żeby tę sprawę przekazać do Ministerstwa Finansów, że taki postulat zrodził się w trakcie obrad naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełMarcinŚwięcicki">Poza tym bardzo istotna jest sprawa dotycząca przejść granicznych. Rozumiem, że budowanie teraz kosztownych zabudowań, które za 10 lat nie będą przydatne, stanowi duży problem, ale trzeba go jakoś rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Nie chciałbym się silić na podsumowanie problemu tak szerokiego i ważnego i rozpoznanego przez nas w sposób bardzo ogólny, niemniej wydaje się, że można sformułować kilka tez oczywistych. Dobrze się stało, że w tak szerokim gronie zespołu poselskiego i przedstawicieli z tego obszaru działania mogliśmy się spotkać i wymienić poglądy nie tylko w oparciu o materiał napisany, ale także poprzez szczegółowe wyjaśnienie spraw, które budziły wątpliwości - to wydaje się, że dużo wniosków może być inspirujących na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Po pierwsze to, że cały ten proces wymaga bardzo intensywnego monitoringu i naprawiania błędów i niedostatków na bieżąco. Rzecz tym trudniejsza, że z reguły wymaga negocjowania z drugą stroną. Druga sprawa to, że niektóre rozwiązania są trudne do adaptowania do istniejącego tradycyjnego systemu prawnego, bowiem wtedy powstaje problem czy zmieniać ten system na zupełnie nowy, nie zawsze sprawdzony. Jeżeli on nie jest obligatoryjny z punktu widzenia procesów adaptacyjnych, to czy nie należałoby wykorzystywać możliwości z istniejących procedur. Myślę tu o wykorzystaniu tych procedur granicznych, które już istniały.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Natomiast miałbym pewną propozycję mając na względzie to, że nasz sekretariat prowadzi bardzo szczegółowy protokół, z którego będą wynikały wszystkie wnioski. W związku z tym apelowałbym do Biura Pełnomocnika Rządu, jeżeli uznamy to za celowe również o zestawienie spraw, które w odniesieniu do procesu realizacyjnego programu działań dostosowawczych miałyby znaczenie na przyszłość - abyśmy mogli na ostatnim posiedzeniu poświęconym tej tematyce przedstawić już bardziej szczegółowe stanowisko Komisji, czy też dezyderaty pod adresem rządu. Wydaje się, że dzisiaj redagowanie takiego dokumentu mijałoby się z celem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełKrzysztofWiecheć">Chciałbym zaapelować do prezydium Komisji, ponieważ te dzisiejsze i wczorajsze obrady Komisji dają wiele do myślenia i musimy też mieć czas na doskonalenie swojej pracy - aby nie wszystkie sprawy były omawiane w tak szerokim gronie. W związku z tym mam pytanie kiedy może odbyć się posiedzenie prezydium Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Sądzę, że posiedzenie prezydium Komisji może być w piątek, po powrocie przewodniczącego. Jeśli byłby bardziej skonkretyzowany temat, to możemy się spotkać nawet w sobotę przed południem w czasie przerwy obrad Sejmu. Proponuję jednak ten termin pozostawić jeszcze do szczegółowego uzgodnienia, bo nie wiemy jak będą rozplanowane inne posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Ta propozycja, o której mówił pan przewodniczący jest bardzo cenna. Taka debata poselska pozwala nam inaczej spojrzeć na ten program, wzbogaca go i na pewno będzie można do niego dopisać jeszcze różne elementy. Zgadzam się w zupełności z taką konkluzją, ale mam pytanie. Otóż jest zaprojektowane przyjęcie końcowej opinii w oparciu o przegląd sześciu obszarów z 21. Na ile więc można wydawać opinię końcową na podstawie przeglądu tylko sześciu obszarów, podczas gdy przegląd całości odbywał się na poziomie bardzo ogólnym. Sądzę, że nie będzie to zbyt sprawiedliwa ocena.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Myśmy mieli ten sam dylemat na prezydium Komisji. Czy rozpisać rozpatrywanie tego raportu na cały rok i dyskutować go punkt po punkcie czy skoncentrować się na wyborze węzłowych zasadniczych grup problemów. Być może ten wybór nie był najszczęśliwszy, ale staraliśmy się przyjąć tematy monograficzne do dyskusji na posiedzeniach Komisji z udziałem ekspertów, ograniczając się co do pozostałych kwestii do ogólnego omówienia.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Na pierwszym posiedzeniu generalnie dyskutowano o całości programu, poza tym wszyscy posłowie dysponują materiałami, to jest programem i raportem z wykonania programu oraz opinią ekspertów, z którymi mogli dokładnie się zapoznać. W związku z tym wydawało nam się, że po tych sześciu posiedzeniach, na których szczegółowo omówiono ok. 14 tematów zbiorczych, można będzie pokusić się o syntetyczną ramową ocenę. A jeszcze specjalne odrębne posiedzenie poświęcimy zamknięciu tego raportu, bo przesuwanie sporządzenia naszej syntetycznej oceny na listopad czy grudzień, gdybyśmy chcieli rozdział po rozdziale szczegółowo rozpatrywać - mogłoby się okazać bezprzedmiotowe i nabrałoby znaczenia historycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MinisterJacekSaryuszWolski">Z punktu widzenia wydania oceny raportu na próbkach statystycznych materiałów z kilku obszarów, znakomicie wystarcza, jeżeli dodamy jeszcze ogólną ocenę całości. Natomiast z punktu widzenia propozycji pana przewodniczącego, aby debata poselska jak gdyby wskazywała i dopisywała pewne elementy, bo taka była pana sugestia zaakceptowana przez Komisję, żebyśmy zrobili z tego katalog spraw, które później uwzględnimy w raporcie - nie jest realne. Raport i program to nie jest stan, to jest proces, bo takie raporty będą opracowywane co roku. Jeżeli Komisja chciałaby się włączyć w te prace, abyśmy jej konkluzję dopisywali do kolejnych raportów, to wtedy trzeba by z równą szczegółowością potraktować wszystkie tematy, bo ja np. nie potrafiłbym powiedzieć które są węzłowe, a które nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Przyjmujemy to do wiadomości i zastanowimy się jeszcze nad tym na prezydium Komisji, może przy udziale też pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jeżeli nie ma już innych uwag, dziękuję wszystkim obecnym za udział i dziękuję zaproszonym gościom za ich aktywność, która na pewno wzbogaciła nasze rozważania.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Na tym kończymy obrady i zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>