text_structure.xml
111 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Przewodniczą na posiedzeniu Marszałek Sejmu Czesław Wycech i wicemarszałek Jan Karol Wende)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#CzesławWycech">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#CzesławWycech">Powołuję na sekretarzy posłów Ryszarda Bieńczaka i Zofię Grzebisz-Nowicką.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#CzesławWycech">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#CzesławWycech">Protokół 19 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#CzesławWycech">Prezydium Sejmu usprawiedliwia nieobecność na posiedzeniu posłów, których nazwiska będą umieszczone w załączniku do protokołu posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#CzesławWycech">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#CzesławWycech">Do Prezydium Sejmu wpłynął wniosek Prezesa Rady Ministrów w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#CzesławWycech">W związku z tym Prezydium Sejmu proponuje uzupełnienie porządku dziennego obecnego posiedzenia przez dodanie z kolei czwartego punktu w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#CzesławWycech">4. Zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#CzesławWycech">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#CzesławWycech">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#CzesławWycech">Uważam, że Sejm porządek dzienny przedstawiony przez Prezydium Sejmu zatwierdził.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#CzesławWycech">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego:</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#CzesławWycech">Sprawozdanie Komisji Pracy i Spraw Socjalnych oraz Komisji Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o pracownikach rad narodowych (druki nr 120 i 123).</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#CzesławWycech">Głos ma sprawozdawca poseł Franciszek Szczerbal.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#FranciszekSzczerbal">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Pracy i Spraw Socjalnych mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie rządowy projekt ustawy o pracownikach rad narodowych wraz z proponowanymi przez Komisje poprawkami zawartymi w druku sejmowym nr 123.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#FranciszekSzczerbal">Wchodząca pod obrady Sejmu ustawa ustala — w miejsce dotychczasowego, niejednolitego i skomplikowanego stanu prawnego, opartego w wielu wypadkach jeszcze na przepisach okresu międzywojennego — nowe przepisy, dotyczące praw i obowiązków ponad stutysięcznej rzeszy pracowników terenowych organów władzy i administracji państwowej, odpowiadające nowym warunkom okresu budownictwa socjalizmu w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#FranciszekSzczerbal">W odróżnieniu od dotychczasowych przepisów prawnych, normujących w jednakowy sposób stosunek służbowy pracowników państwowych zarówno na szczeblu centralnym, jak i terenowym, omawiana obecnie ustawa — jak na to sam jej tytuł wskazuje — reguluje wyłącznie prawa i obowiązki pracowników zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych rad narodowych, a konkretnie w wydziałach i jednostkach o innej nazwie, działających na prawach wydziałów, jako organów administracji terenowej w województwach, powiatach, miastach, osiedlach i gromadach.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#FranciszekSzczerbal">Przed zatrudnioną w tych jednostkach kadrą pracowniczą stoją szczególnie ważne i odpowiedzialne obowiązki, wynikające ze stale postępującego i rozwijającego się procesu decentralizacji zadań i uprawnień oraz usamodzielniania rad narodowych, które po VIII Plenum Komitetu Centralnego PZPR i w wyniku realizacji uchwał IV Zjazdu, stały się głównym koordynatorem wszelkich poczynań związanych z gospodarczym i społeczno-kulturalnym rozwojem swojego terenu w powiązaniu z czynnym współudziałem ludzi pracy miast i wsi w realizacji ustalonych i wytyczonych przez partię i rząd zadań.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#FranciszekSzczerbal">Wzrastające z każdym rokiem zadania rad narodowych wymagały i wymagają stałego i systematycznego usprawniania form i metod ich działania, usprawniania procesów kierowania i zarządzania, a w związku z tym stałego doskonalenia ich aparatu wykonawczego. Obok kolegialnych organów rad narodowych aparat wykonawczy rad i zatrudnieni w nim pracownicy stanowią ważny instrument realizacji polityki partii i rządu, wcielający w codziennej swej pracy w życie decyzje polityczne i społeczno-gospodarcze, podejmowane na szczeblu centralnym, jak i w uchwałach rad narodowych i ich prezydiów. Szczególnego przy tym znaczenia nabiera fakt, że w naszych warunkach ustrojowych w żadnym innym zawodzie nie są tak bliskie i tak bezpośrednie powiązania pracownika z obywatelem, jak właśnie w radach narodowych. Od prawidłowości więc i sprawności działania każdego pracownika rad narodowych, zwłaszcza na szczeblu gromady i miasta, zależy osiągnięcie zaplanowanych efektów, pogłębienie więzi obywatela z władzą ludową, a ponadto, co jest nie mniej ważne i istotne — opinia ludzi pracy o naszym socjalistycznym systemie władzy i administracji państwowej i pogłębienie ich zaufania do poczynań tej władzy. W związku z tym od pracowników rad narodowych trzeba wymagać nie tylko wysokich kwalifikacji ogólnych i fachowych, ale i wysokiej postawy ideowo-politycznej i moralnej.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#FranciszekSzczerbal">Podjęte, zwłaszcza w ostatnim dziesięcioleciu, przez rząd i rady narodowe środki zmierzające z jednej strony do usprawnienia form i metod pracy rad narodowych i podporządkowanych im organów, z drugiej zaś strony do podniesienia kwalifikacji pracowników zatrudnionych w radach narodowych, pozwoliły w krótkim stosunkowo czasie osiągnąć znaczne efekty. Wyrazem tego może być między innymi fakt zmniejszenia w latach 1956–1965 liczby etatów w radach narodowych o około 20% przy równoczesnym zwiększeniu kwalifikacji pracowników. Na ogólną bowiem liczbę ponad 110.500 pracowników zatrudnionych w 1965 r. w radach narodowych, ponad 54% legitymowało się wykształceniem co najmniej średnim, a ponad 10% — wykształceniem wyższym. Stan ten w ostatnich trzech latach uległ i ulega dalszej poprawie wskutek dalszych usprawnień organizacyjnych, jak i szerokiego korzystania przez pracowników rad narodowych z różnych form dokształcania ogólnego i fachowego.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#FranciszekSzczerbal">W nowych warunkach działania rad narodowych dotychczasowe przepisy o państwowej służbie cywilnej okazały się już przestarzałe i mało przydatne. Sami pracownicy rad narodowych w licznych wnioskach i postulatach zgłaszali nie tylko potrzebę, lecz i konieczność takiego uregulowania ich statusu prawnego, który by gwarantował im stabilizację i określał odpowiednio ich prawa i obowiązki.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#FranciszekSzczerbal">Założeniom tym odpowiada przedstawiony pod obrady Wysokiej Izby projekt ustawy. Prace nad jego przygotowaniem toczyły się już od dłuższego czasu przy czynnym współudziale przedstawicieli rad narodowych, resortów i organizacji związkowych.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#FranciszekSzczerbal">Sam projekt był przedmiotem trzykrotnych wspólnych obrad Komisji Spraw Wewnętrznych i Komisji Pracy i Spraw Socjalnych, które poddały wnikliwej analizie jego ustalenia oraz liczne wnioski i propozycje zgłoszone komisjom zarówno przez posłów, jak i pracowników oraz działaczy rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#FranciszekSzczerbal">Przechodząc do omówienia zasadniczych założeń ustawy, pragnę przede wszystkim podkreślić to, o czym już wyżej wspomniałem, że reguluje ona wyłącznie prawa i obowiązki pracowników rad narodowych. Rada Ministrów może jednak w drodze rozporządzenia rozciągnąć moc obowiązującą ustawy na pracowników innych terenowych organów administracji państwowej, z odpowiednim dostosowaniem jej przepisów do warunków pracy tych organów.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#FranciszekSzczerbal">Drugim podstawowym założeniem ustawy jest nawiązanie do przepisów powszechnie obowiązującego ustawodawstwa pracy we wszystkich zagadnieniach nie unormowanych w sposób wyraźny w ustawie. Postanowienie to jest wyrazem słusznego dążenia ustawodawcy do maksymalnego ujednolicenia norm prawnych, regulujących stosunki pracy w naszym państwie.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#FranciszekSzczerbal">Ustalając obowiązki pracownicze, z uwzględnieniem specyfiki organizacji i charakteru pracy rad narodowych, ustawa podkreśla, że obowiązki te powinny być przez pracownika wykonywane w sposób zapewniający sprawne i prawidłowe realizowanie zadań rady narodowej, a więc zadań określonych w Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w ustawie o radach narodowych, zadań wynikających z aktualnej polityki partii i rządu oraz z własnych uchwał rad narodowych. W sprecyzowanych w art. 5 podstawowych obowiązkach pracownika, ustawa wymienia jednak szereg nowych obowiązków, o których nie było mowy w międzywojennej ustawie o państwowej służbie cywilnej, a które wynikają z socjalistycznych stosunków między organami władzy i administracji a obywatelem. Obok bowiem obowiązku wykazywania staranności i sumienności w pracy, przestrzegania praworządności oraz tajemnicy państwowej i służbowej oraz obowiązku szybkiego, wnikliwego i bezstronnego działania — ustawa zobowiązuje pracownika również do:</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#FranciszekSzczerbal">— dążenia do osiągnięcia jak najlepszych wyników w pracy przez doskonalenie jej metod i organizacji,</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#FranciszekSzczerbal">— strzeżenia autorytetu organów władzy ludowej oraz takiego działania i postępowania, aby pogłębiać zaufanie do tych organów i unikania wszystkiego, co mogłoby zaufanie to obniżyć,</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#FranciszekSzczerbal">— udzielania obywatelom niezbędnej pomocy przy załatwianiu spraw, czuwania, aby obywatel nie poniósł szkody wskutek nieznajomości prawa oraz udzielania niezbędnych informacji i wyjaśnienia zasadniczych celów i wytycznych polityki władzy ludowej,</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#FranciszekSzczerbal">— wnikliwego, wyczerpującego i szybkiego załatwiania skarg i wniosków,</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#FranciszekSzczerbal">— przestrzegania w pracy zasad uprzejmości w stosunku do obywateli i współpracowników, — stałego doskonalenia się w wykonywaniu swego zawodu,</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#FranciszekSzczerbal">— czuwania nad wykonywaniem przez obywateli ich obowiązków wobec państwa.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#FranciszekSzczerbal">Obok podstawowych obowiązków każdego pracownika rady narodowej ustawa wymienia dodatkowe obowiązki pracowników będących przełożonymi nad określonym zespołem, podkreślając ich rolę organizatorską i odpowiedzialność za warunki i atmosferę pracy w podległym im zespole.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#FranciszekSzczerbal">W stosunkach między pracownikiem a przełożonym ustawa zobowiązuje pracowników do niewykonania polecenia przełożonego w wypadku, gdy jego wykonanie naruszałoby w sposób oczywisty przepisy prawa, stanowiłoby przestępstwo lub groziło niepowetowaną szkodą dla interesu społecznego.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#FranciszekSzczerbal">Takie ujęcie w ustawie obowiązków pracowników rad narodowych, podkreślające zarówno władczy, jak i przede wszystkim służebny charakter działania organów administracji terenowej i zatrudnionych w nich pracowników, jest dobitnym wyrazem rewolucyjnych przemian, jakie w porównaniu do okresu przedwojennego nastąpiły w stosunkach między obywatelem a organami administracji naszego państwa. Stąd też, określając warunki, jakim powinien odpowiadać kandydat przyjmowany do pracy w radach narodowych, ustawa — obok posiadania obywatelstwa polskiego, pełni praw publicznych i określonych przepisami kwalifikacji — wymaga również odpowiedniego poziomu ideowo-moralnego, dającego rękojmię należytego wykonywania zadań pracownika rady narodowej. Takie sformułowanie warunków, jakim odpowiadać powinien pracownik rady narodowej, oraz określenie obowiązku złożenia ślubowania przy przystępowaniu do pracy w radzie narodowej — podkreślają wysoką rangę polityczną i społeczną pracowników rad narodowych i spełnianych przez nich funkcji.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#FranciszekSzczerbal">Podstawową formą zawiązania stosunku pracy z pracownikiem rady narodowej jest umowa o pracę. Zawiązanie jednak stosunku pracy z osobą mającą być zatrudnioną na stanowisku kierowniczym następuje w drodze powołania uchwałą prezydium rady narodowej. Określenie, jakie stanowisko należy uważać za kierownicze, ustawa powierza Prezesowi Rady Ministrów. Ustawa odstępuje więc od dotychczasowego przestarzałego systemu podziału pracowników na mianowanych i kontraktowych. Fakt powołania i odwołania pracownika kolegialną decyzją prezydium, która powinna zawierać podstawowe elementy umowy o pracę, podkreśla jedynie rangę i szczególną odpowiedzialność funkcji spełnianych na określonym przez Prezesa Rady Ministrów stanowisku kierowniczym. Pragnę również podkreślić, że w nowej ustawie zrównane zostają stosunki pracy pracowników umysłowych i fizycznych na zasadzie ujednolicenia praw i obowiązków.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#FranciszekSzczerbal">Przyjmując jako zasadę trwałość warunków pracy na określonym w umowie stanowisku, ustawa przewiduje, w wypadkach uzasadnionych potrzebami zapewnienia należytego wykonania przez prezydium rady narodowej zadań, możliwość delegowania pracownika do innej, zgodnej z jego kwalifikacjami pracy, w tym samym lub w innym prezydium rady narodowej, względnie nawet w jednostce organizacyjnej, podporządkowanej prezydium.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#FranciszekSzczerbal">Delegowanie pracownika nie może jednak trwać dłużej niż przez okres 3 miesięcy, a za zgodą organu wyższego stopnia, 6 miesięcy w ciągu roku.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#FranciszekSzczerbal">Dopuszczalne jest również zawieszenie pracownika w czynnościach w wypadku zaistnienia ważnych przyczyn — natomiast zawieszenie następuje z mocy prawa w wypadku tymczasowego aresztowania pracownika.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#FranciszekSzczerbal">Istotną sprawą jest przewidziana w ustawie okresowa ocena pracownika. Ustalone w tym zakresie przepisy gwarantują jawność i obiektywizm sporządzania tego rodzaju ocen, zastrzegając ocenianemu pracownikowi odpowiednie prawa odwoławcze, jak i obowiązek współdziałania przełożonego przy ustalaniu oceny z właściwą reprezentacją związkową.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#FranciszekSzczerbal">Przechodząc do omówienia uprawnień pracownika wynikających ze stosunku pracy, pragnę przede wszystkim podkreślić te elementy, które w odmienny niż dotychczas sposób regulują zakres, jak i formy tych uprawnień. Mam tu na myśli takie zagadnienia, jak czas pracy, urlopy, prawo do wynagrodzenia za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy, ochronę pracy kobiet, ograniczenie prawa rozwiązywania stosunku pracy w drodze wypowiedzenia oraz określone ustawą świadczenia na rzecz pracowników.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#FranciszekSzczerbal">W zakresie czasu pracy — przy utrzymaniu dotychczasowego stanu prawnego — ustawa przewiduje możliwość wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, względnie prawo do uzyskania czasu wolnego w zamian za pracę świadczoną w nadliczbowych godzinach. Do uregulowania jednak tych spraw, ze względu na skomplikowaną w tym zakresie sytuację w radach narodowych, w których wiele czynności, szczególnie na szczeblu gromadzkich rad narodowych, wymaga często pracy poza godzinami służbowymi, ustawa upoważnia Radę Ministrów.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#FranciszekSzczerbal">W zakresie urlopów pracownicy rad narodowych podlegać będą ogólnym zasadom obowiązującym w przemyśle i handlu.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#FranciszekSzczerbal">Ze względu na przewidziane w tych przepisach możliwości udzielania zaliczkowego 2-tygodniowego urlopu po półrocznym okresie pracy oraz możliwość wypłacania ekwiwalentu za nie wykorzystany urlop, obecna ustawa jest niewątpliwie korzystniejsza dla pracowników od dotychczas obowiązujących w tym zakresie przepisów.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#FranciszekSzczerbal">Unormowana zostaje również w ustawie sprawa udzielenia pracownikowi rady narodowej, na jego wniosek, urlopu bezpłatnego. Dla kobiet, stanowiących ponad 52%, a w radach miejskich i gromadzkich nawet 70–80% załogi pracowniczej rad narodowych, ustawa zapewnia wszystkie uprawnienia przewidziane w ogólnie obowiązujących przepisach o ochronie pracy kobiet z tym, że pracownica, wychowująca dziecko w wieku przedszkolnym, może na własną prośbę zostać zatrudniona w zmniejszonym wymiarze czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#FranciszekSzczerbal">Przewidziane zostały ustawą również nagrody i wyróżnienia dla pracowników wykazujących się inicjatywą i wzorowym wykonywaniem obowiązków w formie pochwał pisemnych oraz nagród pieniężnych i rzeczowych. Dla najbardziej zasłużonych pracowników ustanowiona zostaje honorowa odznaka „Zasłużony Pracownik Rady Narodowej”, nadawana przez Prezesa Rady Ministrów na wspólny wniosek prezydium wojewódzkiej rady narodowej i zarządu okręgowego właściwego związku zawodowego.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#FranciszekSzczerbal">Jedną z najistotniejszych spraw normowanych po nowemu w ustawie jest ograniczenie prawa wypowiadania stosunku pracy pracownikom o długoletnim stażu pracy. Przyjmując możliwość rozwiązania stosunku pracy przez wypowiedzenie na zasadach powszechnie obowiązującego ustawodawstwa pracy — ustawa ogranicza to prawo w stosunku do pracowników rad, którzy posiadają przepisane kwalifikacje i pracowali w radach narodowych zachowując ciągłość pracy co najmniej przez okres 10 lat. Wypowiedzenie pracy tym pracownikom ustawa dopuszcza jedynie w wypadkach taksatywnie wymienionych w art. 24, z równoczesnym podaniem na piśmie przyczyn uzasadniających rozwiązanie stosunku pracy. Decyzje w tym zakresie podejmuje kolegialnie prezydium rady narodowej po uprzednim zasięgnięciu opinii rady zakładowej i w obecności przewodniczącego rady zakładowej.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#FranciszekSzczerbal">W przypadku wypowiedzenia długoletniemu pracownikowi stosunku pracy z powodu likwidacji komórki organizacyjnej bądź ograniczenia ilości etatów, organ do spraw zatrudnienia jest zobowiązany zapewnić mu zgodne z jego kwalifikacjami zatrudnienie w innym zakładzie, w okresie zapewniającym ciągłość pracy.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#FranciszekSzczerbal">Wypowiedzenie pracy z powodu likwidacji komórki organizacyjnej lub ograniczenia etatów — pracownikowi, któremu brakuje do emerytury 5 lat zatrudnienia albo który przepracował w radach narodowych 15 lat lub 20 lat w organach administracji państwowej, w tym 10 lat w radach narodowych, jest z mocy ustawy niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#FranciszekSzczerbal">Wykazane wyżej ograniczenia dopuszczalności rozwiązywania stosunku pracy w drodze wypowiedzenia dotyczą również pracowników powołanych przez prezydium na stanowiska kierownicze i to niezależnie od okresu ich zatrudnienia w radach narodowych.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#FranciszekSzczerbal">Przepis art. 24 zapewnia więc długoletnim pracownikom rad narodowych, posiadającym określone kwalifikacje, odpowiednią stabilizację. Wpłynie to niewątpliwie w istotny sposób na zmniejszenie wciąż jeszcze stosunkowo znacznej płynności kadr w aparacie rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#FranciszekSzczerbal">W zakresie wynagradzania ustawa podtrzymuje dotychczasowy stan prawny i upoważnia Radę Ministrów do określania wysokości wynagradzania poszczególnych kategorii pracowników, w zależności od zajmowanego stanowiska i posiadanych kwalifikacji, przewidując przy tym możliwość przyznawania przez Radę Ministrów okresowych świadczeń pieniężnych, uzależnionych od nieprzerwanej pracy w radach narodowych.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#FranciszekSzczerbal">Rangę ustawową nadaje się również instytucji nagród jubileuszowych przyznawanych dotychczas na mocy zarządzenia Prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#FranciszekSzczerbal">Znacznym osiągnięciem, pozwalającym na poprawę warunków życia i pracy pracowników rad narodowych, jest utworzenie funduszu socjalnego, którym rady narodowe dotychczas nie dysponowały.</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#FranciszekSzczerbal">Uporządkowane zostały również przepisy dotyczące uprawnień pracownika do wynagrodzenia z tytułu usprawiedliwionej nieobecności w pracy, z tytułu długotrwałej choroby, jak i zasiłków i odpraw, przysługujących rodzinie zmarłego pracownika.</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#FranciszekSzczerbal">W sposób wyraźny i przejrzysty reguluje ustawa zasady odpowiedzialności służbowej i dyscyplinarnej pracowników rad narodowych. Zagadnienie to było dotychczas unormowane jedynie w odniesieniu do nielicznej grupy pracowników mianowanych. Obecnie ustawa reguluje zasady i tryb postępowania w zakresie odpowiedzialności w sposób jednolity dla wszystkich pracowników wszystkich szczebli rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#FranciszekSzczerbal">Spory wynikłe ze stosunku pracy pracowników rad narodowych, z wyjątkiem pracowników powołanych na stanowiska kierownicze, ustawa poddaje orzecznictwu komisji rozjemczych. Ustalone jednak w tym zakresie przepisy wejdą w życie dopiero na mocy odrębnego rozporządzenia Rady Ministrów w związku z przewidywaną nowelizacją ogólnych przepisów o zakładowych komisjach rozjemczych.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#FranciszekSzczerbal">W rozdziale 13 ustawa podkreśla szczególną rolę i znaczenie Związku Zawodowego Pracowników Państwowych i Społecznych jako zawodowej reprezentacji interesów pracowników rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#FranciszekSzczerbal">Na prezydia rad narodowych między innymi ustawa nakłada obowiązek ścisłego współdziałania z właściwymi instancjami związku we wszystkich sprawach pracowniczych. W ten sposób ustawa gwarantuje pracownikom rad narodowych należytą ochronę i obronę ich interesów i uprawnień.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#FranciszekSzczerbal">Przedstawiając Wysokiemu Sejmowi zasadnicze zagadnienia ustawy o pracownikach rad narodowych, pragnę zwrócić uwagę na jeden istotny moment wynikający z art. 70 ustawy. Artykuł ten przewiduje, że do umów o pracę, zawartych z pracownikami rad narodowych przed wejściem w życie ustawy, stosuje się przepisy obecnie uchwalonej ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#FranciszekSzczerbal">Wynikające z art. 24 ustawy uprawnienia, gwarantujące trwałość stosunku pracy pracownikom o co najmniej 10-letnim stażu pracy w radach narodowych, przysługują pracownikom legitymującym się pełnymi, przepisami określonymi, kwalifikacjami.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#FranciszekSzczerbal">W radach narodowych pracuje jednak pewna grupa ludzi, zwolniona swego czasu z obowiązków uzupełnienia kwalifikacji. Wielu z nich podjęło pracę bezpośrednio po wyzwoleniu w najtrudniejszym okresie organizowania i umacniania organów władzy ludowej w terenie i położyło w tej pracy duże zasługi.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#FranciszekSzczerbal">Pracując ofiarnie i z pełnym oddaniem przez wiele lat w organach rad narodowych, ta grupa pracowników, mimo braku wymaganego wykształcenia, nabyła jednak wiele praktycznych umiejętności i bogatych doświadczeń, które pozwoliły jej osiągnąć dobre wyniki i dobrze wywiązać się ze swych obowiązków. Uważam, że prezydia rad narodowych, w uznaniu za wieloletnią pracę i położone w niej zasługi, powinny w praktycznym stosowaniu ustawy traktować tę, zresztą nieliczną grupę pracowników zwolnionych z obowiązku uzupełnienia kwalifikacji, na równi z pracownikami posiadającymi pełne kwalifikacje, mimo że ustawa w sposób wyraźny tego nie reguluje.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#FranciszekSzczerbal">Wysoka Izbo! Projekt ustawy w brzmieniu przesłanym Obywatelom Posłom był, jak już wspomniałem, przedmiotem wnikliwej analizy sejmowych Komisji Spraw Wewnętrznych oraz Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#FranciszekSzczerbal">Przedstawione w druku sejmowym nr 123 propozycje poprawek do ustawy, poza poprawkami redakcyjnymi i niezbędnymi uzupełnieniami, zmierzają przede wszystkim do:</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#FranciszekSzczerbal">— ujednolicenia nazewnictwa pracowników zatrudnionych w organach rad narodowych zgodnie z tytułem ustawy;</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#FranciszekSzczerbal">— ograniczenia konieczności przedstawiania wielu spraw na posiedzeniach prezydium, w celu podjęcia decyzji kolegialnych w wypadkach, gdy wystarczająca jest decyzja przewodniczącego prezydium; tu, zdaniem Komisji, nadmierne obciążenie prezydiów rad narodowych decyzjami w sprawach indywidualnych, uprzednio dokładnie zbadanych i rozważonych, nie jest celowe i nie sprzyja szybkiemu i operatywnemu załatwieniu spraw pracowniczych;</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#FranciszekSzczerbal">— podniesienia roli rady zakładowej w sprawach pracowniczych bądź przez nałożenie obowiązku uzyskania przed decyzją opinii rady zakładowej (mówi o tym art. 18), bądź wyraźnej zgody tej rady (o czym mówi art. 21).</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#FranciszekSzczerbal">Ponadto, Komisje zgłosiły do Rady Ministrów 2 dezyderaty w sprawach, które zdaniem obu Komisji wymagają rozpatrzenia i podjęcia pewnych decyzji. Dezyderaty te dotyczą:</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#FranciszekSzczerbal">— rewizji przepisów ograniczających wysokość diet pracowników rad narodowych delegowanych poza zwykłe miejsce zatrudnienia na okres dłuższy niż 2 tygodnie,</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#FranciszekSzczerbal">— rozważenia możliwości przyznania pracownikom rad narodowych pewnych dodatków za wysługę lat.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#FranciszekSzczerbal">W imieniu Komisji Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Pracy i Spraw Socjalnych proszę Wysoki Sejm o uchwalenie ustawy o pracownikach rad narodowych w brzmieniu przedstawionym przez Radę Ministrów z uwzględnieniem poprawek przedstawionych przez Komisje w druku sejmowym nr 123.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#CzesławWycech">Otwieram dyskusję. Głos ma poseł Mieczysław Marzec.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MieczysławMarzec">Wysoki Sejmie! Przedstawiony projekt ustawy o pracownikach rad narodowych, jak to uzasadnił referent, poseł Franciszek Szczerbal, ma zasadnicze znaczenie dla ponad 110-tysięcznej rzeszy pracowników zatrudnionych w aparacie rad narodowych, dla podniesienia sprawności funkcjonowania tego aparatu w interesie społeczeństwa. Ustawa, zgodnie z nowymi warunkami społeczno-gospodarczego rozwoju naszego kraju, rozstrzyga narosłe od lat problemy, reguluje prawa i obowiązki pracowników administracji terenowej. Orędownikami tej ustawy byli działacze Związku Zawodowego Pracowników Państwowych i Społecznych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MieczysławMarzec">Waga i znaczenie, jaką przywiązujemy do wymienionej ustawy, wynikają ze szczególnej roli rad narodowych jako organów władzy ludowej, z zadań i obowiązków spoczywających na tej grupie pracowników, działającej na niezmiernie odpowiedzialnym posterunku, decydującym w niemałym stopniu o ocenie pracy rad przez obywateli.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MieczysławMarzec">Niejednokrotnie z tej trybuny podkreślaliśmy szczególną rolę, jaka przypada radom narodowym w rozwijaniu demokracji socjalistycznej, zapewnieniu wyborcom pełnego udziału w rozwiązywaniu spraw swego terenu, a tym samym współrządzeniu krajem.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#MieczysławMarzec">Okres, jaki upłynął od IV Zjazdu partii, był wyjątkowo twórczym w poczynaniach partii i rządu, zmierzających do podnoszenia poziomu pracy rad i ich organów, wzrosła gospodarność i samodzielność rad narodowych w rozstrzyganiu problemów gospodarczych i społeczno-kulturalnych terenu oraz zaspokajaniu codziennych potrzeb ludności.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#MieczysławMarzec">O rosnącej roli i zadaniach rad świadczy stały wzrost ich budżetów. W 1964 r. budżety rad narodowych wynosiły 74 mld zł, a w 1968 r. zamykają się kwotą prawie 84 mld zł.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#MieczysławMarzec">Rady narodowe ze swoich środków finansują nieomal w całości wydatki na oświatę, kulturę, ochronę zdrowia, gospodarkę komunalną, budownictwo, przemysł terenowy, handel, drogi lokalne.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#MieczysławMarzec">Zakres uprawnień rad narodowych umożliwia coraz szersze i wnikliwsze kierowanie rozwojem życia gospodarczego i społeczno-kulturalnego swego terenu. Zrozumiała więc jest troska o dalsze usprawnianie działalności rad, umacnianie ich ścisłej więzi z ludnością, o stwarzanie warunków umożliwiających rozszerzenie udziału ogółu obywateli w kształtowaniu rozwoju miast i wsi, wzbogacanie zakresu i form udziału społeczeństwa w życiu publicznym. Mając na uwadze te problemy, podkreślaliśmy w dyskusjach nad ustawą, że pracownika rady narodowej traktować należy nie tylko jako urzędnika, lecz także — jak słusznie podkreślił poseł Szczerbal — jako działacza społecznego. Wyrażam przekonanie, że uchwalając tę ustawę, stawiając wysokie wymogi pracownikom rad, stwarzamy jednocześnie warunki, w których uzyskują oni możliwość związania się na stałe z wybranym kierunkiem pracy i działalności społecznej, przesłanki stabilizacji tej kadry, a równocześnie stwarzamy warunki zachęcające wykwalifikowanych i wartościowych społecznie młodych ludzi do podjęcia pracy w aparacie rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#MieczysławMarzec">Wysoka Izbo! W związku z trwającym od ponad 10 lat procesem decentralizacji zadań i uprawnień w systemie rad narodowych, zwiększaniem zakresu zadań rad wszystkich szczebli, celowe będzie poczynienie kilku uwag dotyczących pracy ich organów wykonawczych. Przede wszystkim uważam, że dojrzała sytuacja do podjęcia kroków w kierunku przekazania niektórych spraw, rozstrzyganych dotychczas przez prezydia, wydziałom rad. Wydziały bowiem zyskały już niezbędne doświadczenie, polepszyła się poważnie ich obsada kadrowa. Mogą one więc podejmować decyzje w wielu sprawach, odciążając prezydium rady, ułatwiając mu skoncentrowanie się na węzłowych problemach. Przyczyni się to również do skrócenia drogi urzędowej, przyspieszy załatwianie spraw wnoszonych przez obywateli oraz usprawni ich obsługę.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#MieczysławMarzec">Ustawa umożliwi radom narodowym i ich prezydiom ścisłe przestrzeganie przez pracowników aparatu przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, zwalczanie przejawów istniejącego jeszcze biurokratyzmu.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#MieczysławMarzec">Tezy na V Zjazd PZPR stwierdzają: „Niezbędne jest konsekwentne usuwanie zjawisk biurokratyzmu w załatwianiu spraw ludności. Administracja powinna wychodzić naprzeciw potrzebom ludzi pracy i ułatwiać im rozwiązanie codziennych spraw i bolączek. Praktyka wskazuje bowiem, że wskutek bezduszności lub niekompetencji tych lub innych organów administracji dochodziło do uciążliwych i niepotrzebnych zadrażnień w stosunkach między nimi a obywatelami”.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#MieczysławMarzec">Sprawy te od dawna są przedmiotem stałej troski i analizy rad narodowych i ich prezydiów, znajdują się w centrum uwagi społeczeństwa, które domaga się konsekwentnego i systematycznego usuwania istniejących jeszcze na tym polu niedomagań i niedociągnięć. Wiele wniosków i postulatów w tym zakresie ludność przekazuje komitetom Frontu Jedności Narodu, posłom i radnym.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#MieczysławMarzec">Wyrażam przekonanie, że ustawa właściwie określa prawa i obowiązki pracowników rad, stwarza właściwe ramy prawidłowego funkcjonowania aparatu prezydiów rad narodowych, zwłaszcza w zakresie ochrony praw i słusznych interesów obywateli, realizacji ich uzasadnionych postulatów.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#MieczysławMarzec">Dalszemu doskonaleniu pracy aparatu prezydiów rad powinno towarzyszyć rozwijanie prac naukowo-badawczych, poszukiwanie coraz skuteczniejszych rozwiązań strukturalno-organizacyjnych. Nadal aktualna pozostaje sprawa systematycznego podnoszenia kwalifikacji kadr. Dotyczy to zwłaszcza doboru i szkolenia kadr aparatu prezydiów miejskich rad narodowych w miastach nie stanowiących powiatów oraz w gromadzkich radach narodowych.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#MieczysławMarzec">Dalszego także rozwijania i doskonalenia wymagają funkcje nadzoru sprawowanego przez rady i prezydia zarówno w odniesieniu do podległych im jednostek organizacyjnych, jak i rad oraz prezydiów stopnia niższego. Inspiracja, nadzór i instruktaż stanowić powinny nieodłączny, efektywny element pomocy dla tych organów administracji terenowej.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#MieczysławMarzec">W zakresie nadzoru sprawowanego nad organami rad narodowych niezwykle odpowiedzialne zadania spoczywają na ministerstwach. Chcę tu jednak zwrócić uwagę, że nierzadko nadzór operatywny zastępuje się wytycznymi, zarządzeniami, okólnikami itd. Urosły one nawet, jak sygnalizuje wiele rad, do rozmiarów, w których gubią się i ministerstwa i aparat rad. Na konieczność walki z lawiną przepisów, a równocześnie wzmożenia nadzoru i pomocy wydziałom — zwracają również uwagę tezy na V Zjazd partii: „Niezbędne jest radykalne ograniczenie liczby zarządzeń, instrukcji, okólników i pism kierowanych do organów rad oraz zwiększenie bezpośredniej pomocy wyższych szczebli administracji dla prezydiów rad narodowych”.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#MieczysławMarzec">Pragnę zwrócić szczególną uwagę na najniższe ogniwo — na poprawę stylu pracy gromadzkich rad narodowych, na konieczność wyeliminowania zbędnych a pracochłonnych czynności biurowych i tą drogą stworzenia lepszych warunków, aby pracownicy i działacze GRN mogli zająć się skutecznie intensyfikacją produkcji rolnej. Wiele artykułów na ten temat było umieszczonych w „Radzie Narodowej”, które problem ten jeszcze bardziej unaoczniają.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#MieczysławMarzec">Wysoki Sejmie! W swym wystąpieniu podkreśliłem tylko niektóre problemy działalności rad narodowych, ich prezydiów i aparatu. Działalność ich społeczeństwo ocenia na podstawie sprawności i jakości funkcjonowania wszystkich placówek podległych radom, które obsługują jego potrzeby, jak: szkolnictwo, handel, służba zdrowia, przedsiębiorstwa usługowe itp. Pracownicy rad mają, a mogą mieć jeszcze większy wpływ na pracę tych jednostek. Więcej — wierzę, że ustawa wyzwoli u wszystkich pracowników maksimum starań o jak najlepsze wypełnienie swych obowiązków, przy równoległym szukaniu nowych dróg zwiększania kontroli społecznej i włączania ludności do realizacji zadań rady. Ponieważ w tej dziedzinie jest wyraźna współzależność między aktywnością rad i pracą komitetów Frontu Jedności Narodu, chcę podkreślić jako działacz Frontu, że będziemy, tak jak dotychczas, podejmować wspólne wysiłki w dziedzinie rozwijania czynów społecznych, uruchamiania miejscowych rezerw mobilizacji inicjatywy i energii ludności w celu rozwiązywania własnymi siłami różnorodnych zadań lokalnych, aktywizacji małych miast i miasteczek oraz kształtowania socjalistycznych stosunków między ludźmi.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#MieczysławMarzec">Rozważana ustawa jest ważnym aktem prawnym, wypływającym z troski o umacnianie praworządności socjalistycznej, przyczyni się do coraz lepszego wykonywania rosnących zadań terenowych organów władzy ludowej.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#MieczysławMarzec">Z tych przesłanek wychodząc, proszę Wysoki Sejm w imieniu Klubu Poselskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej o uchwalenie ustawy o pracownikach rad narodowych w brzmieniu przedstawionym przez posła sprawozdawcę towarzysza Franciszka Szczerbala, Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#CzesławWycech">Głos ma poseł Aleksander Schmidt.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AleksanderSchmidt">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! Przedstawiony Wysokiej Izbie projekt ustawy o pracownikach rad narodowych — zdaniem Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, stanowi poważne osiągnięcie w dziedzinie normowania stosunków pracy w radach narodowych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AleksanderSchmidt">Jego znaczenie polega przede wszystkim na tym:</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AleksanderSchmidt">— że posuwa naprzód sprawę porządkowania prawa pracy w odniesieniu do pracowników rad narodowych;</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AleksanderSchmidt">— że zabezpiecza prawidłowość funkcjonowania organów wykonawczych rad poprzez określenie obowiązków ich pracowników wobec obywateli oraz — że nadaje wysoką rangę społeczną pracownikom rad i przyznaje im uprawnienia, które dotąd mieli tylko pracownicy niektórych gałęzi gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AleksanderSchmidt">Projekt ustawy wychodzi zatem naprzeciw licznym postulatom zgłaszanym od lat przez organizacje związkowe i rady narodowe.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#AleksanderSchmidt">Wysoka Izbo! Powstanie państwa ludowego pociągnęło za sobą głębokie przemiany społeczno-polityczne i ekonomiczne w naszym kraju. W procesie tych przemian ukształtował się nowy socjalistyczny porządek administracyjno-prawny. Wyrazem tego porządku są w szczególności terenowe organy władz — rady narodowe, które realizują najpełniej zasady ludowładztwa.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#AleksanderSchmidt">Rady narodowe od powstania Polski Ludowej przeszły istotne przeobrażenia. Ich kolejnymi etapami były takie akty prawne, jak ustawa o organizacji i zakresie działania rad narodowych z 1944 r., jak ustawa o jednolitych organach władzy terenowej z 1950 r. czy wreszcie ustawa o radach narodowych z 1958 r.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#AleksanderSchmidt">Te kolejne akty umacniały organy terenowej władzy, przekazywały im nowe uprawnienia w zakresie kierowania życiem społeczno-gospodarczym i kulturalnym. Jednocześnie pogłębiały wpływ społeczeństwa na bieg spraw państwowych.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#AleksanderSchmidt">Poważne znaczenie dla dalszej demokratyzacji oraz zwiększenia uprawnień i samodzielności rad narodowych miały uchwały podjęte na VII Plenum KC PZPR w czerwcu 1961 r. Uchwały te wytyczyły kierunki dalszego umocnienia rad i zwiększenia ich wpływu na rozwój gospodarki narodowej, a ich realizacja ugruntowała autorytet rad w społeczeństwie.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#AleksanderSchmidt">Równolegle z rozwojem i umocnieniem tego systemu dokonywały się istotne zmiany funkcji i zadań terenowej administracji oraz ukształtowały się nowe wartości i postawy pracowników administracji.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#AleksanderSchmidt">Nasza terenowa administracja, całkowicie podporządkowana radom narodowym, spełnia obecnie odpowiedzialną rolę w zarządzaniu gospodarką i wykonuje ważne zadania społeczno-gospodarcze. Pracownicy administracji, podporządkowani organom przedstawicielskim i zintegrowani z masami pracującymi, swą ofiarną pracą służą umacnianiu praworządności ludowej, służą masom pracującym.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#AleksanderSchmidt">Dynamiczny rozwój społeczno-gospodarczy i kulturalny kraju powoduje stały wzrost roli i zadań rad narodowych. Wzrasta więc ich udział w kierowaniu rozwojem gospodarczym kraju. Rady narodowe kierują procesami intensyfikacji rolnictwa, ustalają hierarchię potrzeb inwestycyjnych, wyznaczają kierunki szkolenia kadr, kierują rozwojem usług socjalno-kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#AleksanderSchmidt">Te trudne i bardzo odpowiedzialne zadania, jakie państwo ludowe poruczyło radom narodowym, wymagają od pracowników rad narodowych wszechstronnych umiejętności. Podległe zatem im jednostki wykonawcze, które w tych ważnych sprawach przygotowują koncepcje rozwiązań i wydają decyzje administracyjne, muszą posiadać wysoko kwalifikowanych specjalistów różnych dziedzin, a więc: ekonomistów, prawników, inżynierów, urbanistów, socjologów, muszą posiadać ludzi przedsiębiorczych i koncepcyjnych. Bez takiej kadry rady narodowe nie mogłyby sprostać w pełni swoim obowiązkom.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#AleksanderSchmidt">W procesie rozwoju naszego rolnictwa, u którego podstaw znajdują się założenia polityki rolnej, ustalone przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą i Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, coraz większą rolę spełniają najbardziej zbliżone do ludności ogniwa władzy ludowej — gromadzkie rady narodowe. One są najbliżej rolnych warsztatów produkcyjnych, one znają najlepiej ich potrzeby i możliwości produkcyjne, one spełniają rolę inicjatora i koordynatora wszelkich poczynań zmierzających do wzrostu produkcji rolniczej.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#AleksanderSchmidt">Poważne zadania, jakie wykonują gromadzkie rady narodowe, wymagają od nich dużej wiedzy z zakresu technologii i organizacji procesów produkcji rolniczej i nie są możliwe do wykonania bez kadry wykwalifikowanych pracowników. Uważam, że przedstawiony projekt ustawy stworzy szczególnie korzystne warunki dla pracowników gromadzkich rad narodowych, zwłaszcza dla nowo powstałej gromadzkiej służby rolnej.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#AleksanderSchmidt">Wysoki Sejmie! Rozwój naszego społeczeństwa, wzrost poziomu jego życia i kultury, a także wzrost świadomości społeczno-politycznej, stawia pracownikom rad narodowych coraz większe i coraz bardziej odpowiedzialne wymagania. Projekt ustawy gwarantuje właśnie społeczeństwu sprawną obsługę przez administrację terenową.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#AleksanderSchmidt">Liczne rzesze obywateli stykają się przecież codziennie przy załatwianiu swych spraw osobistych z pracownikami rad narodowych. Kontakt obywateli z urzędem uregulowany został generalnie przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego. Dla obywateli nie jest jednak rzeczą obojętną, jak pracownicy administracji załatwiają ich sprawy. Znaczenie projektu ustawy jest o tyle doniosłe, że określa on w sposób dobitny ich obowiązki wobec społeczeństwa. Warto przy tym podkreślić, że projekt ustawy uwypukla takie wymagania, jak:</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#AleksanderSchmidt">— sumienność i staranność w spełnianiu obowiązków oraz wnikliwe, bezstronne i szybkie działanie;</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#AleksanderSchmidt">— załatwianie spraw zgodnie z zasadami praworządności przy uwzględnieniu interesów ludzi pracy i budownictwa socjalistycznego;</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#AleksanderSchmidt">— udzielanie obywatelom pomocy przy załatwianiu ich spraw;</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#AleksanderSchmidt">— pogłębianie zaufania obywateli do organów państwowych.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#AleksanderSchmidt">Takie określenie obowiązków przyczyni się bez wątpienia do dalszego usprawnienia trybu i sposobu załatwiania spraw obywateli.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#AleksanderSchmidt">Należy w tym miejscu wyrazić przekonanie, że ofiarni i świadomi swej roli pracownicy rad narodowych wszystkich szczebli przyjmą te obowiązki z pełnym zrozumieniem. Już Kodeks postępowania administracyjnego przyczynił się do usprawnienia trybu i sposobu załatwiania spraw obywateli, co spotkało się z uznaniem ze strony społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#AleksanderSchmidt">Aby ustawa przyniosła dalszą efektywną poprawę w pracy terenowej administracji i podniosła na wyższy jeszcze poziom obsługę społeczeństwa, konieczne jest konsekwentne wprowadzanie w życie obowiązków, o których mowa w projekcie ustawy. Nieodzownym warunkiem sprawnej administracji jest także konieczność stałego doskonalenia techniki i organizacji pracy oraz kierownictwa. Był okres, kiedy administracja, dążąc do realizacji stawianych jej zadań, zwiększała stale stan zatrudnienia. Ostatnio proces ten został zahamowany. Stwierdzono przy tym, że nadmierne zatrudnienie idzie nierzadko w parze z wadliwą organizacją pracy.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#AleksanderSchmidt">W tej sytuacji wyłania się istotny problem — w jaki sposób zwiększyć efektywność działania administracji i tym samym zapewnić radom narodowym sprawne kierowanie gospodarką swego terenu i należytą obsługę społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-7.25" who="#AleksanderSchmidt">Rozwiązanie tego problemu jest możliwe przede wszystkim poprzez znacznie szybsze niż dotychczas i bardziej wydatne usprawnienie organizacji pracy. Decyduje o tym między innymi właściwa organizacja, oparta na naukowych zasadach i zdobytych w praktyce doświadczeniach, decyduje nowoczesna technika, wykorzystująca w szerokim zakresie wyniki postępu technicznego. Nieodzowna w tym wypadku jest także większa pomoc organów centralnych.</u>
<u xml:id="u-7.26" who="#AleksanderSchmidt">Wysoki Sejmie! Określając te zadania, projekt ustawy przyzna je pracownikom rad znaczne uprawnienia. Zmierza przede wszystkim do stabilizacji stosunków pracy w radach narodowych. Tę stabilizację zamierza się osiągnąć w szczególności poprzez:</u>
<u xml:id="u-7.27" who="#AleksanderSchmidt">— ograniczenie swobody wypowiadania umowy o pracę pracownikom o dłuższym stażu pracy;</u>
<u xml:id="u-7.28" who="#AleksanderSchmidt">— przyznanie związkom zawodowym prawa do współdziałania w ochronie interesów pracownika przy rozwiązaniu stosunku pracy i awansowaniu pracownika;</u>
<u xml:id="u-7.29" who="#AleksanderSchmidt">— przyznawanie pracownikom szerszych uprawnień w przypadku choroby i innych zdarzeń losowych oraz —</u>
<u xml:id="u-7.30" who="#AleksanderSchmidt">— nowy system świadczeń, preferujący pracowników o dłuższym stażu pracy.</u>
<u xml:id="u-7.31" who="#AleksanderSchmidt">Projekt wyraża słuszną zasadę, że rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem, który posiada przepisane kwalifikacje i przepracował w radach co najmniej 10 lat, może nastąpić tylko w uzasadnionych i ściśle określonych przypadkach.</u>
<u xml:id="u-7.32" who="#AleksanderSchmidt">Projekt zakłada możliwość wprowadzenia wynagrodzenia za godziny nadliczbowe. Dotychczas pracownikom umysłowym nie przysługiwało tego rodzaju wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-7.33" who="#AleksanderSchmidt">W zakresie ochrony pracy kobiet, projekt zakłada możliwość uzyskania urlopu bezpłatnego oraz dopuszcza zatrudnienie kobiety wychowującej dziecko w wieku przedszkolnym w zmniejszonym wymiarze czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-7.34" who="#AleksanderSchmidt">Na podkreślenie zasługuje wprowadzenie, w uznaniu roli i zasług pracowników rad narodowych, odznaki honorowej „Zasłużony Pracownik Rady Narodowej”.</u>
<u xml:id="u-7.35" who="#AleksanderSchmidt">Ranga pracowników rad narodowych została podkreślona także przez wprowadzenie ślubowania. Uroczysty akt złożenia ślubowania będzie niewątpliwie poważnym przeżyciem dla nowo wstępującego pracownika. Akt ten podkreśla rangę społeczną pracownika rad narodowych w wypełnianiu przez niego funkcji państwowej.</u>
<u xml:id="u-7.36" who="#AleksanderSchmidt">Nie można pominąć również nowych elementów w systemie wynagradzania. Przewiduje się możliwość okresowych świadczeń pieniężnych, uzależnionych od nieprzerwanej pracy w radach narodowych. Wprowadza się stałą instytucję nagród jubileuszowych. Zakłada się stworzenie funduszu socjalnego. Uporządkowuje się zasady wypłacania wynagrodzeń za czas usprawiedliwionej nieobecności. Wprowadza się jednakowe odprawy pośmiertne dla rodzin pracowników fizycznych i umysłowych, na zasadach obowiązujących dotychczas tylko w przemyśle i handlu. Ten zespół bodźców ekonomicznych i uprawnień pracowniczych stwarza więc większe niż dotychczas gwarancje kształtowania w aparacie rad narodowych fachowej i ustabilizowanej kadry.</u>
<u xml:id="u-7.37" who="#AleksanderSchmidt">Niemała rola przypadnie aktom wykonawczym do ustawy, które ściślej sprecyzują wiele szczegółowych zagadnień.</u>
<u xml:id="u-7.38" who="#AleksanderSchmidt">Poseł sprawozdawca słusznie zwrócił uwagę na konieczność uwzględnienia w przepisach wykonawczych dodatków za długoletnią pracę.</u>
<u xml:id="u-7.39" who="#AleksanderSchmidt">Na poparcie zasługuje także apel posła sprawozdawcy, by w praktycznym stosowaniu ustawy prezydia rad narodowych otoczyły opieką pracowników, którzy wprawdzie nie posiadają wymaganego wykształcenia, ale mogą wykazać się długoletnią i nienaganną pracą.</u>
<u xml:id="u-7.40" who="#AleksanderSchmidt">Wszystkie te uprawnienia pozwalają stwierdzić, że sytuacja prawna i społeczna pracowników rad narodowych, po wejściu w życie ustawy, ulegnie dalszej poprawie. I to zasługuje na szczególnie pozytywną ocenę.</u>
<u xml:id="u-7.41" who="#AleksanderSchmidt">Wysoki Sejmie! Tych kilka uwag charakteryzuje w dostatecznej mierze istotę nowego projektu. Można stwierdzić, że przedstawiony Wysokiej Izbie projekt ustawy o pracownikach rad narodowych stanowi dokument o wielkim znaczeniu. Uwzględnia on w całej rozciągłości nowe warunki ustrojowe i społeczno-ekonomiczne. Wychodzi naprzeciw postulatom pracowników organów rad narodowych. Stanowi realizację uchwały VI Kongresu Związków Zawodowych.</u>
<u xml:id="u-7.42" who="#AleksanderSchmidt">Biorąc więc te momenty pod uwagę, a także i to, że:</u>
<u xml:id="u-7.43" who="#AleksanderSchmidt">— przedstawiony akt posuwa naprzód sprawę systematyzacji prawa pracy,</u>
<u xml:id="u-7.44" who="#AleksanderSchmidt">— w sposób trafny stanowi właściwe odbicie istniejącego stanu społecznego,</u>
<u xml:id="u-7.45" who="#AleksanderSchmidt">— podkreśla istotne obowiązki pracownicze, jak dyscyplina, sumienność,</u>
<u xml:id="u-7.46" who="#AleksanderSchmidt">— precyzuje jednocześnie w sposób prawidłowy stosunek pracy między pracodawcą a pracownikiem — przekonany o doniosłości przedstawionego projektu ustawy — Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego będzie głosować za przedstawioną ustawą.</u>
<u xml:id="u-7.47" who="#AleksanderSchmidt">Klub Poselski ZSL wyraża pogląd, iż wprowadzenie w życie ustawy mieć będzie szczególnie istotne znaczenie dla stabilności kadr, a w konsekwencji, dla ulepszenia działalności aparatu administracyjnego, zwłaszcza najniższych ogniw — gromadzkich rad narodowych. Niezależnie od tego, przepisy ustawy zbiegną się również w czasie z korektami o podziale administracyjnym, z umocnieniem gromad i razem stanowić będą jeden z istotniejszych elementów dalszego usprawnienia pracy rad narodowych na terenie wsi.</u>
<u xml:id="u-7.48" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#CzesławWycech">Głos ma poseł Michał Grendys.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MichałGrendys">Wysoki Sejmie! Rozpatrywany projekt ustawy o pracownikach rad narodowych można określić jako jeden z najważniejszych aktów ustawodawczych, podejmowanych przez Sejm w okresie bieżącej kadencji. Nie trzeba bowiem szeroko uzasadniać, że ustawa ta stanowić będzie niezmiernie ważny instrument polityki kadrowej w jednostkach administracyjnych terenowych organów władzy państwowej, a więc w jednostkach, których pierwszoplanowym zadaniem jest bezpośrednia realizacja zadań, określonych i ukierunkowanych przez organy przedstawicielskie, reprezentujące wolę ludu pracującego miast i wsi. Jakość i poziom pracy organów administracyjnych rad narodowych ma zatem poważne znaczenie dla pełnego i prawidłowego wykonania praw i obowiązków rad narodowych, dla całkowitego wykorzystania możliwości rozwoju gospodarczego i kulturalnego terenu oraz zaspokojenia słusznych interesów ludności. Problem wzrostu poziomu pracy tych organów systematycznie nabiera znaczenia w miarę ugruntowywania i zwiększania roli rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MichałGrendys">Toczący się od ponad 10 lat proces decentralizacji na rzecz rad narodowych oraz między radami poszczególnych stopni stawia przed nimi coraz poważniejsze zadania. Wymagają one zarówno zwiększenia aktywności i zaangażowania członków organów przedstawicielskich tych rad, jak i dalszego podnoszenia poziomu działania zawodowej kadry pracowniczej. W tych warunkach należy przywiązywać szczególne znaczenie do doskonalenia polityki kadrowej i instrumentów jej realizacji.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MichałGrendys">Podstawowym założeniem każdej polityki kadrowej jest zabezpieczenie warunków do prawidłowego spełniania zadań przez daną jednostkę organizacyjną. W warunkach ustroju socjalistycznego chodzi o taką politykę, która służąc temu, co potocznie zwykliśmy określać jako dobro służby, uwzględniałaby równocześnie — w granicach istniejących możliwości — słuszne interesy i potrzeby pracownicze zarówno natury materialnej, jak i niematerialnej. W szczególności ważne jest to, aby układ stosunków w zakładzie pracy oparty był na zasadzie sprawiedliwych ocen wyników pracy, sprzyjał pogłębianiu kwalifikacji zawodowych i — co najważniejsze — przynosił pracownikowi zadowolenie, satysfakcję ze swej pracy zawodowej. Te dwa elementy: dobro służby i zabezpieczenie słusznych interesów pracowniczych — elementy pozostające zresztą w ścisłym wzajemnym związku — stanowią punkt wyjścia do oceny rozpatrywanego projektu.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MichałGrendys">Wypada stwierdzić, że dotychczasowa polityka kadrowa w stosunku do pracowników organów administracji rad narodowych przyniosła w zasadzie pozytywne wyniki. Dysponujemy w coraz większej mierze kadrą zaangażowaną politycznie i społecznie w dzieło budowy socjalizmu, mogącą sprostać coraz bardziej złożonym i odpowiedzialnym zadaniom, charakteryzującą się w większości coraz wyższym poziomem wykształcenia i umiejętności praktycznych. Dużą rolę odegrała tu praca ideowo-polityczna prowadzona przez organizacje polityczne i związkowe, system szkolenia wewnątrzzakładowego, studia administracyjne, system stypendiów fundowanych oraz szereg aktów prawnych, kształtujących formy i metody pracy, a zwłaszcza Kodeks postępowania administracyjnego. Nie może to jednak przesłaniać potrzeby, a nawet konieczności dalszego wydatnego podnoszenia poziomu kadry organów administracji rad narodowych, przy czym na plan pierwszy wysunąć należy problem dalszej stabilizacji kadr, a tym samym — zmniejszania ich płynności.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MichałGrendys">Specjalizacja, będąca zjawiskiem znamiennym w naszych warunkach, powoduje, iż okres wdrażania się pracownika w wykonywanie swych obowiązków ulega wydłużeniu, a zarazem wymaga od niego poważnego wysiłku dla pogłębiania — w dużej mierze na zasadzie samokształcenia — umiejętności fachowych na danym odcinku pracy. Jedną z cech specyficznych pracy w organach administracji państwowej w ogóle, a w organach administracji rad narodowych szczególnie, jest to, iż nabyte w związku z konkretną, praktyczną działalnością umiejętności zawodowe częstokroć nie są w większym stopniu przydatne przy innym zatrudnieniu, względnie, że są przydatne tylko w stosunkowo nielicznych, innych zakładach pracy. Stąd zrozumiała jest troska pracowników rad narodowych o to, aby zapewnić sobie możliwie silną stabilizację w pracy, a inaczej mówiąc — o to, aby wkład włożony w podnoszenie swych kwalifikacji zawodowych nie okazał się następnie bezprzedmiotowy wskutek ustania stosunku pracy. Istnieje zatem pełna zbieżność dążeń rad narodowych i ich pracowników w kierunku możliwie maksymalnej stabilizacji stosunku pracy. Dążenie to jest najbardziej słuszne również ze stanowiska interesu ogólnopaństwowego, albowiem w końcowym wyniku sprzyja ono podnoszeniu poziomu pracy administracji. Należy stwierdzić, że projektowana ustawa w sposób szczęśliwie harmonizujący wszystkie elementy problemu rozwiązuje jego istotę, wprowadzając obostrzenia w rozwiązywaniu stosunku pracy z pracownikiem rady narodowej po upływie lat dziesięciu od chwili podjęcia pracy. W ten sposób stworzone zostaną możliwości stabilizacji najbardziej wartościowej kadry pracowniczej, zdecydowanej na stałe zatrudnienie w radach narodowych. Unika się przy tym zbytecznego i niepożądanego skrępowania rad jako zakładów pracy w rozwiązywaniu umowy o pracę z osobami nie odpowiadającymi wymogom stanowiska bądź traktującymi swą pracę w radzie jako przejściowy, krótkotrwały epizod życiowy, bez długofalowych perspektyw. Dlatego też należy powiedzieć, że długotrwała dyskusja wstępna wokół zasadniczej koncepcji unormowania ustawodawczego stosunku pracy w radach narodowych przyniosła słuszne, odpowiadające rzeczywistym potrzebom, rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MichałGrendys">Niemal równie ważnym zagadnieniem jest wprowadzenie ograniczeń w rozwiązywaniu stosunku pracy z kadrą kierowniczą w wydziałach prezydiów rad narodowych. Kwestię roli i odpowiedzialności tej kadry uwypukliła już ustawa o radach narodowych z 1958 r., sytuując wydziały jako terenowe organy administracji państwowej i stwierdzając, że odpowiedzialność za całokształt pracy wydziału i jej wyniki ponosi kierownik. Nie wracając obecnie do ówczesnej dyskusji, która w pełni udowodniła słuszność i celowość takiego właśnie rozstrzygnięcia, należy stwierdzić, że rola i odpowiedzialność kierowników wymaga w praktyce dalszego pogłębiania. Obserwacja rzeczywistości dowodzi bowiem, że nadal jeszcze część kierowników stosuje metodę unikania decyzji i odpowiedzialności za nią przez próby przerzucenia jej na prezydia rad narodowych lub stale urzędujących członków prezydiów rad narodowych. Twierdzenia tego nie można oczywiście generalizować. Niewątpliwie większość kierowników nie stosuje tego rodzaju metod, nie należą one jednak do zupełnie wyjątkowych. Z czego wynika to zjawisko?</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MichałGrendys">Przyczyny mogą tu być — i są — różne. Bywa, że stanowisko kierownicze zostaje obsadzone przez osobę o wysokich nawet kwalifikacjach zawodowych, lecz pozbawioną zdolności kierowniczych, bywa również, że tego rodzaju styl pracy odpowiada życzeniom przełożonych kierownika. Zdarza się wreszcie, iż przełożony kierownika ocenia podejmowane przez niego decyzje w sposób nie w pełni obiektywny i sprawiedliwy, wyolbrzymiając ewentualne nieprawidłowości. Stąd w niektórych sytuacjach może się rodzić obawa przed samodzielnością i operatywnością decydowania. Nie są to z pewnością sytuacje nagminne, niemniej jednak należy uznać je za wysoce niepożądane. Z tych względów zaostrzenie warunków rozwiązywania stosunku pracy z kierownikami jest słuszne, albowiem umocni wśród osób na stanowiskach kierowniczych poczucie pewności, iż nie mogą być odwołane ze swych funkcji bez rzeczywiście istotnych powodów. Warto również dodać, że omawiane rozwiązanie sprzyjać będzie nadto zwiększeniu troski prezydiów rad narodowych, a także sesji rad o najstaranniejszy dobór kandydatów na kierownicze funkcje w organach administracyjnych. Zbyt często jeszcze bowiem w radach narodowych niższych stopni obsadzano te funkcje ludźmi, których kwalifikacje zawodowe i moralne nie były wystarczająco sprawdzone. Czyniono to w przekonaniu, że danego człowieka będzie można poznać w toku współpracy i, ewentualnie, bez żadnych trudności, zrezygnować z jego dalszego zatrudniania. Nie trzeba uzasadniać, jak szkodliwa jest tego rodzaju koncepcja. Projektowana ustawa niewątpliwie położy ternu kres.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MichałGrendys">Wśród przepisów projektu, mających szczególnie dużą wagę dla podnoszenia poziomu pracy organów administracji rad narodowych, wskazać wypada na normy służące umacnianiu praworządności ludowej. Poza uwypukleniem rangi tego problemu w tekście ślubowania składanego przez pracownika i w treści art. 5, precyzującego podstawowe obowiązki pracownicze, na podkreślenie zasługuje art. 6, dotyczący niezmiernie ważnej kwestii — mocy wiążącej poleceń służbowych i zakazujący pracownikowi wykonywania poleceń naruszających w sposób oczywisty obowiązujące normy prawne. Warto przy tym dodać, że omawiany art. 6 jest nie tylko ustawodawczą rękojmią przestrzegania praworządności i hamulcem przed ewentualnymi próbami jej naruszania, lecz zarazem jednoznacznie — choć pośrednio — określa on właściwą postawę pracownika rady wobec wymogów interesu społecznego.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#MichałGrendys">Ustrój poprzedniej formacji społeczno-ekonomicznej — kapitalizm — wytworzył pewien, właściwy swojemu charakterowi, treści klasowej i celom, typ pracownika administracji — urzędnika, będącego w pierwszej linii wykonawcą poleceń władz nadrzędnych, mającego być obojętnym na treść i sens tych poleceń. W warunkach ustroju socjalistycznego, znamionującego się między innymi wyzwalaniem rezerw ludzkiej aktywności, zaangażowaniem wszystkich ludzi pracy w dzieło budownictwa socjalizmu i stworzeniem społecznego obowiązku dbałości i troski o dobro społeczne, taka postawa jest nie do przyjęcia dla jakiejkolwiek grupy zawodowej. Stąd ustanowienie w ustawie obowiązku pracownika rady narodowej przeciwstawiania się poleceniom jawnie gwałcącym prawo lub grożącym niepowetowaną szkodą społeczną, w pełni odpowiada podstawowym zasadom naszego ustroju i zasadom prawnym, które stoją na jego straży. Jest jasne, że przypadki tego rodzaju poleceń mogą się zdarzyć nader rzadko. Jednak rolę omawianego przepisu widzieć trzeba nie w płaszczyźnie częstotliwości jego stosowania, lecz — w sensie wyrażenia obowiązku zajmowania obywatelskiej postawy wobec interesu społecznego, jaka powinna przejawiać się w postępowaniu każdego obywatela.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#MichałGrendys">Kilka chwil uwagi pragnę poświęcić niektórym założeniom ustawy w tej części, która dotyczy stworzenia lepszych warunków pracy pracownikom rad narodowych. Nie widzę potrzeby poruszania obecnie problemu — skądinąd nader ważnego — bodźców materialnych, ponieważ został on już wszechstronnie omówiony. Pragnę natomiast uwypuklić pewne elementy, dotyczące bodźców o charakterze poza materialnym.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#MichałGrendys">Duże i korzystne znaczenie mieć będzie zasada okresowego opiniowania pracowników. Nie trzeba dowodzić, jak poważny wpływ na samopoczucie każdego pracownika ma obiektywnie uzasadniona i oficjalnie podana mu do wiadomości pozytywna ocena jego pracy. Każdy ambitny pracownik, a więc znakomita większość ludzi pracy chce, aby jego efekty działalności były korzystne z punktu widzenia potrzeb społecznych oraz, aby były sprawiedliwie ocenione. Taka ocena da je pracownikowi nie tylko zasłużoną satysfakcję osobistą, ale nadto — i przede wszystkim — ugruntowuje jego przekonania o słuszności i celowości już dokonanego wysiłku w kierunku nienagannego wykonywania obowiązków i o potrzebie dalszego doskonalenia swej pracy. Z drugiej strony — niesprawiedliwe opinie ujemne czy też niesprawiedliwe opinie dodatnie, dla osób na to nie zasługujących, dają uzasadnioną podstawę do słusznego rozgoryczenia i są antybodźcem w dążeniach do coraz lepszego spełniania zadań. Wiemy o tym, że niejednokrotnie podział nagród uznaniowych w zakładach pracy budzi ożywione dyskusje, że dosłownie kilkudziesięciozłotowa różnica kwoty jest punktem wyjścia do ostrych skarg i pretensji. Byłoby dużym błędem widzieć powody tego w samej wysokości korzyści materialnej. Nie brak co prawda niekiedy i takich motywów, jak zawiść lub wybujały ambicjonalizm, ale zasadniczym źródłem ewentualnej dyskusji jest wyczulenie na sprawiedliwość oceny wartości pracy. Sam system ocen oraz tryb ich dokonywania i ewentualnych korekt, przewidziany w projekcie, daje — jak można sądzić — poważną rękojmię obiektywizmu i sprawiedliwości ustaleń, stanowiąc tym samym ważny, niematerialny bodziec, służący ugruntowaniu dobrych stosunków międzyludzkich i polepszaniu poziomu pracy kadry.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#MichałGrendys">Podobną rolę spełniają gratyfikacje jubileuszowe, przyznawane po 10, 15 i 20 latach nieprzerwanej pracy w radach narodowych. Należy wyraźnie i jasno powiedzieć, że wysokość tych gratyfikacji — analogicznie jak wszelkie inne świadczenia — są kształtowane w granicach realnych możliwości finansowych państwa. Gratyfikacje nie są zbyt wysokie i na tle uposażeń pracowników rad narodowych nie będą stanowić zasadniczej korzyści materialnej. Nie w tym jednak tkwi ich główna rola; sens i cel gratyfikacji widzieć należy przede wszystkim w, satysfakcji moralnej pracownika, widzącego w gratyfikacji wyraz uznania dla swej długoletniej pracy. To samo da się powiedzieć o tworzonej odznace „Zasłużony Pracownik Rady Narodowej”.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#MichałGrendys">Projektowana ustawa — jak starałem się udowodnić — otwiera właściwą drogę do lepszej, bardziej pogłębionej polityki kadrowej, ale — jak każdy akt normatywny — wymaga jak najwłaściwszego i szybkiego wykonania, od którego zależeć będzie jego ostateczny skutek. W przypadku rozpatrywanego projektu, ta oczywista prawda ma szczególnie duże znaczenie. Dlatego prawidłowość realizacji tego projektu przez organy rad narodowych wymagać będzie specjalnie dużej troski ze strony samych organów rad, jak i organów naczelnych, a zwłaszcza rządu, organów związkowych i ogniw kontroli pionowej. Chodzi o to, aby prawidłowy instrument polityki kadrowej został w pełni wykorzystany w terenie dla dalszego umocnienia i udoskonalenia pracy organów administracji.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#MichałGrendys">Wysoki Sejmie! Rozpatrywany projekt stanowi pierwszy w historii Polski Ludowej dokument normujący kompleksowo prawa i obowiązki pracowników rad narodowych. Możliwość jego wydania wynika w dużej mierze z pozytywnych wyników dotychczasowej działalności państwa w dziedzinie doskonalenia pracy organów administracji. Proces wzrostu poziomu kadry pracowników rad pozwala obecnie na ustawodawczą regulację problematyki zawodu pracownika rady narodowej w szczególnym rozumieniu tego słowa. Choć bowiem w skład danej kadry pracowniczej wchodzą osoby różnych zawodów: ekonomiści, prawnicy, pracownicy oświaty i kultury, rolnicy, inżynierowie, leśnicy itd., to jednak nie ulega kwestii, że mimo owych różnic zawodowych istnieje szeroka płaszczyzna wspólnej specyfiki pracy, niezależnej od kierunków przygotowania fachowego. Są nią ścisłe, występujące na skalę niespotykaną w innych organach administracji państwowej, kontakty ze społeczeństwem, powstające wokół bezpośredniej realizacji zadań państwa.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#MichałGrendys">Stąd tak ważnym problemem przy rozpatrywaniu problematyki pracy organów administracji rad narodowych jest sprawa ich stosunku do obywatela. Organy administracji nie reprezentują wprawdzie — w znaczeniu prawno-ustrojowym — terenowych organów władzy państwowej. Faktem jest jednak, że z racji stałego styku z obywatelem, ich praca, jej metody i styl stanowią ważny czynnik kształtowania poglądu ludności o pracy rad. Tego rodzaju — wprawdzie malejące, ale niewyeliminowane jeszcze do końca — zjawiska, jak przewlekłe załatwianie spraw, formalny stosunek do skarg i wniosków, nieżyczliwy stosunek do stron, brak lub nierzetelność informacji, wydawanie decyzji niezgodnych z prawem — stanowią istotne utrudnienie w realizacji konstytucyjnej zasady pogłębiania więzi między ludnością a organami państwa oraz w coraz szerszym przyciąganiu obywateli do współudziału w rządzeniu krajem, a nadto budzą uzasadnione niezadowolenie i krytykę.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#MichałGrendys">Zasięg tych ujemnych zjawisk kurczy się systematycznie. Sprzyja temu wzrost poziomu kadry pracowniczej, lepsza znajomość ze strony obywateli przysługujących im praw, a także obserwowany wzrost roli i aktywności samorządu mieszkańców, będącego ważnym czynnikiem społecznej kontroli działania organów administracji. Malejący rozmiar ujemnych zjawisk nie oznacza jednak osłabienia walki z nimi. Dlatego za słuszne uznać należy te wszystkie wymienione w art. 5 projektu — z uwzględnieniem poprawki Komisji — obowiązki pracownicze, które uwypuklają konieczność zajmowania właściwej postawy wobec stron: szybkiego i pogłębiającego zaufanie do władzy ludowej działania, udzielania stronom niezbędnej pomocy, udzielania informacji, wyjaśniania celów i wytycznych polityki państwa, przestrzegania zasad uprzejmości. Być może, realizacja tych obowiązków będzie wymagała ze strony pracowników rad narodowych pewnego dodatkowego wysiłku i zabiegów. Nie można jednak wątpić w to, że poziom świadomości społecznej tej kadry stanowi rękojmię, iż przyjmie ona te obowiązki w pełnym rozumieniu ich celu i swojej roli jako ważnego czynnika pogłębiania więzi organów władzy ludowej ze społeczeństwem.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#MichałGrendys">Stronnictwo Demokratyczne, którego Klub Poselski mam zaszczyt reprezentować, niejednokrotnie podkreślało w dokumentach programowych potrzebę podniesienia rangi zawodu pracownika rady narodowej, ugruntowywania postawy społecznej i politycznej tej grupy pracowniczej oraz wagę jej działania jako czynnika kształtującego stosunek obywateli do organów władzy państwowej.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#MichałGrendys">Uznając za słuszne i odpowiadające rzeczywistym potrzebom zasady rozpatrywanego projektu ustawy — Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego głosować będzie za jego przyjęciem.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#CzesławWycech">Głos ma poseł Janusz Zabłocki.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszZabłocki">Obywatelu Marszałku, Wysoka Izbo! W uzasadnieniu ustawy o pracownikach rad narodowych, która ma dziś być przyjęta przez Sejm, wysuwają się na plan pierwszy jej dwie ważne funkcje.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanuszZabłocki">Po pierwsze — reguluje ona status prawny pracowników rad narodowych, ich prawa i obowiązki, ujmując je w postaci jednolitej i odrębnej pragmatyki służbowej; pragmatyka ta powstaje w wyniku kodyfikacji, a częściowo i nowelizacji rozlicznych dotąd obowiązujących przepisów, pośród których są i takie, które pochodzą z okresu międzywojennego.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JanuszZabłocki">Po drugie — na obecnym etapie rozwoju rad narodowych, charakteryzującym się szerszą decentralizacją ich zadań, ustawa może i powinna stać się instrumentem służącym umocnieniu rad i usprawnieniu ich pracy, w szczególności poprzez stworzenie warunków, sprzyjających większej stabilizacji kadr.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JanuszZabłocki">Obie intencje są niewątpliwie słuszne i godne poparcia, odpowiadają one potrzebom od dawna odczuwanym w pracy rad narodowych. Nasuwa się jednak pytanie, w jakim stopniu i pod jakimi warunkami ustawa — w tym kształcie, w jakim jest nam dziś zaprezentowana — będzie mogła intencje te skutecznie zrealizować i osiągnąć zakreślone sobie cele.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JanuszZabłocki">Już na pierwszy rzut oka uderza znaczna liczba przypadków, w których ustawa nie rozstrzyga określonych spraw, ale udziela delegacji władzy wykonawczej. Delegacji tych jest w tekście ustawy łącznie 19, z czego 10 dla Rady Ministrów, a 9 dla Prezesa Rady Ministrów. Jest to liczba znaczna i wyda je się to w pewnej mierze podważać funkcję kodyfikacyjną, jaką miała spełnić ustawa. Jeżeli już liczby tych delegacji nie da się ograniczyć, to przynajmniej należałoby pod adresem wyposażonych w nie władz wykonawczych zgłosić dwa dezyderaty. Pierwszy, formalny, polegałby na tym, by dla uniknięcia nadmiernego rozproszenia przepisów — a stan taki chciała właśnie ustawa wyeliminować — oraz by ułatwić praktyczne posługiwanie się nimi zgromadzić je w możliwie niewielkiej liczbie „Dzienników” czy „Monitorów”. Drugi dezyderat, merytoryczny, polegałby na tym, by wydawane akty wykonawcze były przeniknięte w maksymalnym stopniu tymi samymi intencjami, które przyświecały ustawodawcy i by w szczególności dostarczały skutecznej pomocy radom narodowym w rozwiązywaniu ich problemów kadrowych. Powołam się tu na dwa przykłady.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JanuszZabłocki">Przykład pierwszy. Intencją ustawy jest materialne zainteresowanie pracowników w możliwie długim, nieprzerwanym okresie pracy w radzie narodowej. Intencja ta jest ze wszech miar słuszna i zrozumiała. Odnosi się jednak wrażenie, że ustawa nie jest w tym dość konsekwentna. Art. 32 przewiduje gratyfikacje tylko dla pracowników, którzy mają za sobą 10, 15 i 20 lat pracy. Jest rzeczą niezrozumiałą, dlaczego nie przewiduje się gratyfikacji za dalsze lata? Czyżby w pracy ludzi, którzy mają za sobą staż większy niż 20 lat, rada nie była już zainteresowana? Przecież często dopiero wówczas pracownik nabiera wysokich kwalifikacji i umiejętności zawodowych, co czyni go pracownikiem pełnowartościowym. Dlaczego zatem nie udziela się podobnej gratyfikacji pracownikowi rady narodowej, który ma za sobą 25, 30 czy 35 lat pracy, zwłaszcza gdy przechodzi na emeryturę? Ustawa tego nie przewiduje. Tam wszakże, gdzie kończy się bezpośrednie działanie ustawy, można by odwołać się do działania aktów wykonawczych. Mam na myśli delegację, sprecyzowaną w art. 31 projektu ustawy, mocą której Rada Ministrów może przyznać pracownikom rad również okresowe świadczenia pieniężne, zależnie od nieprzerwanej pracy w prezydiach rad. Należałoby więc wyrazić życzenie, by z przepisu tego, który ma charakter fakultatywny, Rada Ministrów uczyniła praktyczny użytek i by uczyniła go w taki sposób, aby zakresem tych świadczeń objąć pracowników mających za sobą staż pracy dłuższy niż lat 20, uzupełniając tym choćby częściowo działanie ustawy.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JanuszZabłocki">Przykład drugi. Odczuwany wciąż jeszcze przez liczne rady deficyt kadr sprawia, że należałoby zwiększyć uprawnienia prezydiów w zakresie elastycznego stosowania tabeli kwalifikacji i uposażeń. I tak na przykład, byłoby chyba rzeczą słuszną, by przy sposobności realizowania delegacji zawartej w art. 30 rozważona została możliwość zmiany paragrafu 5 rozporządzenia Rady Ministrów z 30 lipca 1966 r. w sprawie ustalenia stanowisk, kwalifikacji i uposażenia pracowników prezydiów rad narodowych. Rygorystyczność w stosowaniu zasady przyznawania nowym pracownikom najniższej stawki uposażenia, przewidzianej dla danego stanowiska, utrudnia bowiem często dopływ wartościowej kadry do rad. Trudno w każdej indywidualnej sprawie, gdzie na to cytowany przepis pozwala, występować z wnioskiem do przewodniczącego prezydium wojewódzkiej rady narodowej. Czy zgodnie z ideą decentralizacji uprawnień, nie można by udzielić takiego uprawnienia (być może limitując liczbę odnośnych przypadków) przewodniczącym rad narodowych powiatowych i miast wydzielonych, w których nowy pracownik ma zostać zatrudniony?</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JanuszZabłocki">Projekt ustawy, jak wynika z art. 64–66, przewiduje rozstrzyganie sporów pracowniczych przez komisje rozjemcze, które dotychczas istniały tylko w przedsiębiorstwach uspołecznionych. Obecnie właściwość sądów pozostaje zastrzeżona tylko dla pracowników, zajmujących stanowiska kierownicze.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#JanuszZabłocki">Rozszerzenie systemu komisji rozjemczych na rady narodowe oznacza przeniesienie znacznej ilości spraw z kompetencji sądów w ręce organów o charakterze społecznym. Trafność tego rozwiązania zależy od tego, w jakim stopniu komisje te w praktyce staną na wysokości zadania.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#JanuszZabłocki">Otóż wieloletnia, od 1954 r. trwająca praktyka działania komisji rozjemczych wskazuje, że cierpią one na określone niedomagania, wynikające bądź to z niedostatecznego przygotowania ich członków, bądź z często zdarzających się uchybień proceduralnych. Nadzór ze strony licznych zarządów głównych związków zawodowych nie zapewnia jednolitości rozstrzygnięć, a rozpatrywanie nadzwyczajnych środków odwoławczych przez CRZZ prowadzi nieraz do rozbieżności stanowisk z orzecznictwem Sądu Najwyższego, właściwego tam, gdzie komisje rozjemcze nie działają.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#JanuszZabłocki">Nasuwają się przeto postulaty szybszego zreformowania systemu komisji rozjemczych, co zresztą zapowiada uzasadnienie projektu ustawy, jak również podjęcia kroków w celu zapewnienia komisjom właściwego poziomu ich pracy. Należałoby przy tym rozważyć słuszność rozszerzenia właściwości sądu w zakresie rozpatrywania odwołań od orzeczeń komisji. Przekazanie specjalnym wydziałom pracy w sądach wojewódzkich dotychczasowych uprawnień w tym zakresie zarządów głównych związków zawodowych, przybliżyłoby forum orzekające do pracownika i dałoby mu możliwość obrony jego praw na rozprawie, w miejsce dotąd istniejącego trybu rozpatrywania odwołań przed forum niedostępnym dla pracownika. Należałoby również rozważyć słuszność wprowadzenia właściwości Sądu Najwyższego — Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych dla rozpatrywania nadzwyczajnych środków odwoławczych.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#JanuszZabłocki">Jednym z celów przyświecających ustawie jest podniesienie atrakcyjności pracy w radach narodowych i stworzenie warunków sprzyjających stabilizacji kadry. Czy cel ten zostanie osiągnięty, zależeć będzie nie tyle od samego uchwalenia ustawy, co przede wszystkim od tego, w jakim stopniu w ślad za tym będą mogły zostać uruchomione przewidziane w jej przepisach bodźce materialne. Inaczej mówiąc, czy znajdą się środki zapewniające odpowiednie uposażenie dla pracowników rad.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#JanuszZabłocki">Można by się tu powołać na rozporządzenie Rady Ministrów z 9 maja 1958 r. w sprawie ustalania stanowisk, kwalifikacji i uposażenia pracowników rad narodowych. Rozporządzenie to przewiduje stosunkowo wysokie stawki uposażenia. Nie może ono jednak dać praktycznych skutków tak długo, jak długo w ślad za tym nie idą odpowiednie środki pieniężne dla rad. Dlatego to mamy do czynienia z przypadkami, że z prezydiów rad narodowych uciekają wartościowi pracownicy, dlatego też ujawniają się trudności z należytym dopływem stypendystów.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#JanuszZabłocki">Wysoka Izbo! Na przedstawiony dziś Sejmowi projekt ustawy spojrzeć jeszcze można pod innym kątem. Przyczyniając się poprzez uregulowanie spraw kadrowych do umocnienia i usprawnienia pracy rad narodowych, dopomagając w podniesieniu poziomu ich pracy, ustawa, o której mówimy, służy lepszemu funkcjonowaniu demokracji socjalistycznej w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#JanuszZabłocki">Obecna sytuacja polityczna w Polsce, sytuacja charakteryzująca się tym, że pojęcie demokracji rozmaicie interpretowane, stało się przedmiotem ożywionych dyskusji i kontrowersji, nakazuje raz jeszcze nad tym tematem się zatrzymać i określić w tym punkcie swoje stanowisko.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#JanuszZabłocki">Jeżeli używam pojęcia „demokracja socjalistyczna”, a nie wprost „demokracja”, to czynię to dla zaznaczenia, że nie można sprawy demokracji rozważać w sposób abstrakcyjny, oderwany od podstaw społeczno-ustrojowych naszego kraju i od realiów otaczającego go życia międzynarodowego. Takie konkretne, a nie abstrakcyjne pojmowanie programu demokratyzowania życia w Polsce wymaga podkreślenia dwóch podstawowych prawd, które w sporach na temat kształtu naszej demokracji powinny pozostawać poza dyskusją i które powinny być respektowane we wszelkich praktycznych rozwiązaniach.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#JanuszZabłocki">Pierwsza z nich mówi, że siłą kierowniczą życia polskiego w naszych czasach jest, i jedynie być może, Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Toteż wszelkie koncepcje demokratyzowania polskiego życia bez partii, a tym bardziej przeciw partii, byłyby nie tylko jałowe i daremne, ale nadto w skutkach swoich dla naszego narodowego interesu szkodliwe.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#JanuszZabłocki">Prawda druga mówi, że obecne miejsce Polski w obozie krajów socjalistycznych, w trwałym sojuszu ze Związkiem Radzieckim i innymi państwami Układu Warszawskiego stanowi na tle istniejącej sytuacji światowej najlepsze, najbardziej z polską racją stanu zgodne zabezpieczenie naszych narodowych interesów i najkorzystniejszą pozycję wyjściową dla długofalowego rozwoju naszego kraju. Toteż kwestionowanie tego miejsca godziłoby nie tylko w jedność obozu socjalistycznego, ale i w najbardziej żywotne interesy samej Polski.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#JanuszZabłocki">Formułuję tu prawdy, aż nadto oczywiste, dla każdego myślącego Polaka. Prawdy, które dziś — w dwudziestym czwartym roku Polski Ludowej — są już przyswojone i przyjęte za podstawę myślenia politycznego przez przeważającą większość naszego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#JanuszZabłocki">Uznając wszakże kierowniczą rolę partii, udzielając jej mandatu swego zaufania, społeczeństwo nasze wiąże z tym określone oczekiwania. Oczekuje ono nie tylko tego, że kierownictwo sprawowane przez partię zapewni krajowi optymalny rozwój we wszystkich dziedzinach, ale i tego, że sprawowane będzie wespół z narodem. Oczekuje więc socjalistycznej demokracji. Tendencje opozycyjne wobec partii tylko wówczas mogą znaleźć dla siebie społeczne oparcie, jeżeli społeczeństwo czułoby się w tym punkcie zawiedzione, jeżeli odczuwałoby, iż system socjalistycznej demokracji nie funkcjonuje należycie, że brak jest procesu stałego pogłębiania jej form i treści.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#JanuszZabłocki">Mamy dziś w Polsce Konstytucję, która stanowi prawną podwalinę dla demokratycznych stosunków społecznych. Mamy też zabezpieczający je szeroko rozbudowany system instytucji. Należą do nich przedstawicielskie organy władzy, jak Sejm i rady narodowe, należy samorząd robotniczy i związki zawodowe, kółka rolnicze i różnorodne formy spółdzielczości wiejskiej, a także organizacje społeczne. Na czym ma więc polegać proces pogłębiania demokracji socjalistycznej? W moim przekonaniu jest to zadanie nie tyle w sferze prawodawstwa i tworzenia nowych instytucji, co przede wszystkim w sferze praktyki. Chodzi w nim przede wszystkim o należyte czynienie użytku ze wszystkich tych możliwości, dostarczanych przez cały system prawno-instytucjonalny, możliwości — jak wiemy — nie zawsze do tej pory właściwie i w pełni' wykorzystywanych. Pragnę w związku z tym poruszyć kilka spraw.</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#JanuszZabłocki">Na pierwszy plan musi się wysunąć troska, by uniknąć kolizji między wzrastającą w procesie demokratyzacji rolą przedstawicielskich organów władzy a zasadą kierowniczej roli partii. Kolizje takie okażą się pozorne, jeżeli kierownicza rola partii rozumiana będzie w taki sposób, który organom przedstawicielskim władzy nie ujmuje ani charakteru rzeczywistych organów przedstawicielskich (co zakłada ich społeczną reprezentatywność), ani charakteru rzeczywistych organów władzy (co zakłada odpowiedni stopień samodzielności i odpowiedzialności). Myślę, że właściwe będzie tu powołać się na autorytatywną wykładnię tego zagadnienia, jaka padła w dyskusji na ostatnim XII Plenum KC PZPR. Jak wówczas stwierdzono, teza o kierowniczej roli partii, partii, która odpowiada za wszystko, nie może prowadzić do zastępowania przez nią ogniw administracji państwowej i gospodarczej, a tym samym do umniejszenia jej zasadniczej roli inspiratorskiej i kontrolnej, nie może prowadzić do zacierania osobistej odpowiedzialności poszczególnych ludzi, podejmujących decyzję na różnych szczeblach tej administracji. Zmieniające się w miarę naszego rozwoju metody i formy pracy partii i organów władzy ludowej odchodzić powinny coraz bardziej od administrowania, a coraz mocniej opierać się na świadomości ludzkiej, na zaangażowaniu ideowym społeczeństwa, w czym się wyraża zaufanie do szerokich mas ludzi pracy, do ich więzi z ideą i z praktyką socjalizmu.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#JanuszZabłocki">Normy prawne i instytucje stwarzają dla demokracji socjalistycznej tylko formalne ramy, tylko pewną sumę możliwości. Możliwości te zostają przekształcone w rzeczywistość dopiero wówczas, gdy wypełnione zostaną żywą praktyką, szeroką aktywnością społeczną. Dlatego dla procesu demokratyzacji nie mniej ważne od stanowienia praw i doskonalenia instytucji jest wytwarzanie odpowiedniego klimatu ideowo-moralnego, sprzyjającego aktywności, zaangażowaniu, gospodarności, odważnej i twórczej krytyce, świadomemu braniu odpowiedzialności za sprawy wspólne.</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#JanuszZabłocki">Klimatu takiego jest, niestety, ciągle za mało w naszych instytucjach, powołanych do mobilizowania społecznej aktywności i inicjatywy, do pobudzania konstruktywnej krytyki i organizowania kontroli społecznej. Jeżeli — co stwierdzić trzeba z uznaniem — taka swoboda dyskusji i krytyki ugruntowała się już w Sejmie, jak Koledzy -zauważyli, robiliśmy z niej nieraz użytek, to o wiele gorzej przedstawia się sprawa w wielu radach narodowych, zwłaszcza niższego szczebla. Pomimo podejmowanych nieraz usiłowań nie udaje się tam często ciążenia wywieranego przez etatowy aparat prezydium równoważyć kompetentną aktywnością radnych, traktujących swoje obowiązki jedynie formalnie, nie udaje się też nawiązać rzeczywistego dialogu między lokalną władzą a ludnością. Niech mi wolno będzie wyrazić pogląd, iż wywołanie właściwego klimatu, sprzyjającego udziałowi szerokich mas obywateli w korzystaniu z systemu demokracji socjalistycznej, wysuwa się na plan pierwszy wśród pilnych zadań społecznych naszej doby, wśród zadań, które wymagają rozpatrzenia w toku ogólnonarodowej dyskusji nad tezami na V Zjazd partii.</u>
<u xml:id="u-11.24" who="#JanuszZabłocki">Nie będę tu podejmował ważnego w naszym kraju problemu, jakiego nie da się uniknąć, gdy jest mowa o demokracji socjalistycznej w Polsce — a mianowicie szerszego i rzeczywiście równoprawnego udziału ludzi wierzących w życiu publicznym. Problem ten wymagałby osobnego, obszerniejszego potraktowania.</u>
<u xml:id="u-11.25" who="#JanuszZabłocki">Pragnę natomiast zabrać głos w innej kwestii. W warunkach Polski Ludowej, w warunkach naszego, w zasadzie jednonarodowego społeczeństwa, nie ma i być nie może alternatywy między demokracją socjalistyczną a patriotyzmem. Są to w rzeczywistości dwie strony, dwa wymiary tego samego zjawiska, jakim są obudzone przez ustrój socjalistyczny i szukające wyrazu dążenia szerokich mas naszego narodu do współodpowiedzialności i współdecydowania w sprawach ogólnych. I jak wszelkie poszerzenie demokratycznych uprawnień obywateli musi w rezultacie pobudzać wzrost ich patriotycznej odpowiedzialności za kraj, tak z kolei wszelkie ożywienie postawy patriotycznej musi szukać dla siebie wyrazu w szerszym braniu odpowiedzialności poprzez instytucje demokratyczne za los Polski. Jestem osobiście głęboko przekonany, że z tych właśnie powodów chybione będą u nas wszelkie koncepcje demokratyzacji, oderwane od motywów patriotycznych czy wręcz negujące je, a zabarwione elementami kosmopolityzmu i narodowego nihilizmu, podobnie daremne byłyby próby szerszego obudzenia zaangażowania patriotycznego, jeśli nie towarzyszyłoby im zrozumienie, że autentyczne życie narodu może się rozwinąć i wyrazić jedynie w klimacie demokracji.</u>
<u xml:id="u-11.26" who="#JanuszZabłocki">Taki ukierunkowany patriotycznie proces pogłębiania socjalistycznej demokracji, wychodząc naprzeciwko potrzebom rozwojowym naszego ustroju, wychodząc naprzeciw powszechnym oczekiwaniom społeczeństwa polskiego, stałby się źródłem nowych sił tak cennych dla realizacji zadań, stojących przed naszym państwem. Znalazłyby w nim nowy bodziec dla swojej aktywności, odnowiłyby swoją wiarę w perspektywy ukazywane przez socjalizm miliony ludzi bezpartyjnych — wierzących i niewierzących, ludzi, którzy nie są marksistami, ale czują się tak samo odpowiedzialni za współczesny kształt i za przyszłość wspólnej Ojczyzny — Polski Ludowej.</u>
<u xml:id="u-11.27" who="#JanuszZabłocki">Wysoka Izbo! Koło Poselskie „Znak”, które reprezentuję, będzie głosować za projektem ustawy o pracownikach rad narodowych wraz z przedstawionymi poprawkami.</u>
<u xml:id="u-11.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#CzesławWycech">Głos ma poseł Stanisław Wojtowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławWójtowicz">Wysoki Sejmie! Przedmówcy moi w sposób wyczerpujący przedstawili zasady dyskutowanego dziś projektu ustawy o pracownikach rad narodowych. Niewątpliwie akt ten posiada duże walory zarówno od strony formalnej, ujednolicającej całokształt naszego socjalistycznego ustawodawstwa pracy, jak również od strony merytorycznej: uwzględnienia charakteru i specyfiki pracy szerokich rzesz funkcjonariuszów rad narodowych w ich obowiązkach i niektórych uprawnieniach, podkreślając przez to rangę społeczną tych pracowników. Jako poseł, działacz gromadzkich rad narodowych, a więc tego najniższego ogniwa państwowej władzy terenowej, obciąłbym zatrzymać się na niektórych zagadnieniach, jakie nasuwają mi się w związku z dyskutowaną ustawą.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#StanisławWójtowicz">Wiele postanowień projektu ustawy w zakresie zadań i obowiązków pracowników rad narodowych w sposób jak najbardziej widoczny akcentuje wagę stosunku tych pracowników do społeczeństwa. Choć ustawa ta nie różnicuje obowiązków między pracownikami różnych stopni rad narodowych, niemniej jednak odpowiedzialność za najlepsze wykonanie tych obowiązków spada na pracowników gromadzkich rad narodowych, gdzie stosunek między obywatelem a organem państwowym jest najbardziej bezpośredni, bo dotyczy codziennych spraw bytowych ludności wsi. Wystarczy chyba przytoczyć tu przepisy art. 5 pkt 8, 9, i 10.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#StanisławWójtowicz">Pracownik obowiązany jest:</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#StanisławWójtowicz">— działać wnikliwie, szybko, bezstronnie i w sposób pogłębiający zaufanie obywateli do organów władzy ludowej, posługując się możliwie prostymi środkami, prowadzącymi do należytego załatwienia sprawy;</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#StanisławWójtowicz">— udzielać obywatelom niezbędnej pomocy przy załatwianiu przez nich spraw;</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#StanisławWójtowicz">— czuwać, aby obywatel nie poniósł szkody wskutek nieznajomości prawa, wyjaśniać przepisy prawa, udzielać niezbędnych informacji oraz wyjaśniać zasadnicze cele i wytyczne polityki władzy ludowej.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#StanisławWójtowicz">Pozwoliłem sobie przytoczyć te przepisy — w szczególności proszę zwrócić uwagę na przepis pkt 10 — żeby zobrazować ogrom wysiłku, który muszą ci pracownicy rad gromadzkich włożyć, aby wypełnić najgodniej nałożone na nich obowiązki, a sytuacja kadrowa w wielu gromadzkich radach narodowych jest trudna z uwagi na brak przygotowania zawodowego niektórych pracowników i szczupłość zespołów w porównaniu z radami narodowymi wyższego szczebla. Każdy z tych pracowników zdany jest bowiem praktycznie wyłącznie na siebie, bez możliwości dostatecznej i skutecznej konsultacji z kolegami.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#StanisławWójtowicz">W przedstawionych obiektywnych warunkach trudności pracy kadry gromadzkich rad narodowych — brak dostatecznego wyposażenia biurowego, dużo gorsze niż w innych środowiskach warunki bytowania i możliwości korzystania z dóbr kulturalnych — nasuwają się, moim zdaniem, następujące postulaty:</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#StanisławWójtowicz">1) najbardziej troskliwego współdziałania prezydiów rad narodowych w stosunku do pracowników rad narodowych z właściwymi instancjami Związku Zawodowego Pracowników Państwowych i Społecznych w zakresie spraw objętych art. 67, jak podnoszenie kwalifikacji itp.;</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#StanisławWójtowicz">2) uwzględnienia w przepisach wykonawczych Rady Ministrów w sprawie zasady tworzenia funduszu socjalnego i sposobu jego wykorzystania tych szczególnych warunków pracowników gromadzkich rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#StanisławWójtowicz">Przy tej sposobności chciałbym zaapelować do wszystkich mieszkańców wsi, aby mając zagwarantowane bardzo duże uprawnienia w stosunku do pracowników gromadzkich rad narodowych, żeby im w trudnej i żmudnej pracy pomagali, żeby razem z nimi szukali najlepszych rozwiązań zarówno spraw osobistych, jak i społecznych. Obok tego zrozumienia konieczna jest pełna dyscyplina w wykonywaniu swoich obowiązków obywatelskich w stosunku do państwa i najbliższej swojej władzy.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#StanisławWójtowicz">Pragnę poruszyć tu jeszcze zagadnienie w pewnym sensie specyficzne, a mianowicie — gromadzkich pracowników służb rolnych jako fachowców do spraw rolnych. Właściwe ich ustawianie organizacyjne, sposób ich wykorzystania łączy się organicznie z działalnością i pracami wszystkich pracowników gromadzkich rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#StanisławWójtowicz">Z reorganizacją służby rolnej wiązaliśmy nadzieję, że gromadzka służba rolna będzie pracowała bezpośrednio na wsi z rolnikiem, że skończy się rola agronoma-instruktora organizacyjnego kółek rolniczych, a zacznie się praca agronoma, doradcy fachowego rolnika, który będzie służył rolnikowi czy też grupie rolników bezpośrednią poradą fachową.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#StanisławWójtowicz">Kilkumiesięczna obserwacja pracy gromadzkiej służby rolnej wykazała, że praktyka odbiega od założenia. O ile uchwała nr 16 Rady Ministrów prawidłowo ustaliła zadania dla gromadzkiej służby rolnej, uwzględniając możliwości ich wykonywania bezpośrednio w terenie, o tyle następne zarządzenia obciążają służbę rolną całym szeregiem prac papierkowych i zadań, za które odpowiadają lub powinni odpowiadać i wykonywać inne instytucje pracujące na wsi.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#StanisławWójtowicz">W świetle wytycznych do zarządzenia nr 65 Ministra Rolnictwa z 8 kwietnia 1968 r. w sprawie ochrony plantacji buraka cukrowego, agronom ma wydawać dyspozycje na zabiegi, powinien złożyć zapotrzebowanie na środki ochrony roślin dla poszczególnych plantacji buraka cukrowego, a więc mnóstwo pracy papierkowej i organizacyjnej. Biorąc pod uwagę, że na terenie wsi są nie tylko zakontraktowane buraki, należy się więc spodziewać, że podobne zarządzenia przyjdą również w sprawie innych roślin kontraktowanych. Do tego dodać należy zarządzenia władz lokalnych, dotyczące zadań dla gromadzkiej służby rolnej, zgodne tematycznie z zadaniami ustalonymi w uchwale nr 16 Rady Ministrów, lecz rozszerzone o pracę biurową, którą mógłby wykonać referent rolny, a w zasadzie powinna wykonywać odpowiednia instytucja. Ten stan rzeczy zaciążył na całokształcie pracy gromadzkiej służby rolnej w zakresie zabezpieczenia bezpośredniej pomocy fachowej rolnikom. Nie znaczy to, że gromadzka służba rolna w pierwszym okresie swej działalności w gromadzkich radach narodowych, w wyniku nadmiaru pracy biurowej związanej z planowaniem, sprawozdawczością i koordynacją, oderwała się od bezpośredniej pracy z rolnikami. Tak nie jest.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#StanisławWójtowicz">W okresie pierwszego i drugiego kwartału, przy współudziale gromadzkiej służby rolnej, przeprowadzono dwie lustracje gospodarstw na terenie powiatu chełmskiego. Lustracją objęliśmy wszystkie gospodarstwa. Wymagało to od gromadzkiej służby rolnej ogromnego wysiłku i odbywało się kosztem wypoczynku i czasu wolnego, który każdy pracownik poświęca na sprawy osobiste. Przeciętny czas pracy waha się w granicach od 10 do 12 godzin. Wydaje mi się, że problem ten wymaga szybkiego i radykalnego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#CzesławWycech">Przed zarządzeniem przerwy proszę posła sekretarza Zofię Grzebisz-Nowicką o odczytanie komunikatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Posiedzenie Komisji Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa odbędzie się w dniu dzisiejszym w sali nr 118, bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w posiedzeniu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#CzesławWycech">Za chwilę zarządzę przerwę. Po przerwie będzie przemawiał poseł Knapik. Zarządzam 15-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 16 min. 55 do godz. 17 min. 25)</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanKarolWende">Wznawiam posiedzenie. Głos ma poseł Józef Knapik.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JózefKnapik">Wysoki Sejmie! Dyskutowana na dzisiejszym posiedzeniu ustawa o pracownikach rad narodowych, jest jednym z ogniw łańcucha aktów prawnych, umacniających rangę polityczną i społeczną władzy terenowej.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JózefKnapik">Widząc w radach narodowych — zgodnie z założeniami naszego ustroju — podstawowe organy władzy państwowej, musimy przywiązywać jak największą uwagę do odpowiedzi na pytanie, w czym władza rad przejawia się konkretnie? Zastanawiając się nad tym, można w zakresie przedmiotu działania rad i ich organów przeprowadzić swoisty podział z punktu widzenia intensywności środków oddziaływania. Wyodrębnić zwłaszcza trzeba tę sferę spraw, którymi rady i ich organy bezpośrednio zawiadują. Wyrażenie z pewnością nieścisłe, lecz w ogólnym kontekście oddające najlepiej istotę rzeczy. Drugą sferę stanowią problemy, na które rady i ich organy wywierają wpływ pośredni, ale przy pomocy środków określonych przez prawo, jak obowiązek uzgadniania, koordynacja, kontrola. Wreszcie można by wyodrębnić sferę trzecią, mianowicie takie zagadnienia, w których radom i ich organom nie służą żadne upoważnienia, a więc można by powiedzieć, stanowiące zakres bliżej nieokreślonej inicjatywy, gdzie jednak prawo wskazuje ogólny kierunek działalności, jak dbanie „o coraz lepsze zaspokajanie potrzeb ludności i o wszechstronny rozwój terenu” (co ujęto w art. 4 ustawy o radach narodowych).</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JózefKnapik">Ta pozornie ogólnikowa formuła „lepsze zaspokajanie potrzeb ludności” i „wszechstronny rozwój terenu” zawiera w zasadzie merytoryczne określenie pełnego zakresu działania rad. Stąd też te wszystkie sfery działalności rad są ze sobą najściślej związane i od siebie wzajemnie uzależnione. Dlatego harmonijna działalność rad we wszystkich sprawach i we wszystkich sferach ich kompetencji jest koniecznym warunkiem ostatecznej skuteczności, którą charakteryzujemy formułą z pewnością nieścisłą z punktu widzenia prawnego. Niemniej jednak prawdziwą z punktu zadań państwa ludowego, która głosi, że rady są czy też być powinny prawdziwymi gospodarzami terenu.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JózefKnapik">Jest to szczególnie ważne ze względu na stanowisko rad w całości ustroju państwowego. Rady i ich organy są nie tylko bowiem aparatem wykonawczym centralnego kierownictwa państwowego, wykonującym wskazania tegoż kierownictwa, ujęte w formę obowiązujących norm i wytycznych. Rady narodowe, podstawowe organy władzy państwowej w terenie, działają i są obowiązane działać równocześnie według własnej oceny, potrzeb i możliwości w całym zakresie zadań państwa, choćby nie uregulowanych bliżej przez prawo.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JózefKnapik">Patrząc na pracę rad narodowych mamy obraz następujący.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JózefKnapik">Na jednym krańcu widzimy radę narodową jaku taką, to jest działającą na sesjach, wyłonioną z ogółu w drodze powszechnych i równych wyborów. Jest to bezpośrednie przedstawicielstwo społeczeństwa. Jedynym kryterium doboru składu osobowego rady jest ocena kwalifikacji obywatelskich kandydatów przez kierownictwo polityczne Frontu Jedności Narodu, a w ostatecznej instancji — przez samych wyborców. Nie ma niezbędnego wymogu fachowości, kwalifikującej radnych do wykonywania władzy, którą sprawują, biorąc udział w sesjach rady czy posiedzeniach komisji. Jak jednak wynika z doświadczenia radnych, w tym również radnych członków Stowarzyszenia „Pax”, kierunek ciągłego zwiększania wpływu sesji i komisji rad narodowych na pracę organów wykonawczych zmusza nawet wymienionych społecznych działaczy rad do coraz wnikliwszego poznawania różnych dziedzin życia państwowego, które reprezentują i kontrolują przez pracę w poszczególnych komisjach.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#JózefKnapik">Na krańcu przeciwległym — co oczywiście nie oznacza antagonistycznego przeciwieństwa — w stosunku do rady znajdują się jej organy bezpośrednio wykonawcze, a więc wydziały i jednostki organizacyjne typu zakładów czy przedsiębiorstw. W przeciwieństwie do rady, wydziały i inne jednostki są utworzone z elementu zawodowego, ich pracownicy pozostają w stosunku służbowym do państwa, zawiązanym bądź na drodze nominacji, bądź umowy o pracę. Pojęcie zawodowości implikuje pewnego rodzaju fachowość, chociażby dotychczas nie była ona ściśle określona formalnymi kryteriami.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#JózefKnapik">Między radą narodową z jednej strony a wydziałami i innymi jednostkami wykonawczymi z drugiej strony, znajduje się kluczowe ogniwo organizacyjne, to jest prezydium rady. Tu na pewno kryterium doboru kadrowego powinno być dwoiste: kwalifikacje moralno-polityczne i fachowość.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#JózefKnapik">Wracając do sprawy pracowników rad narodowych, chciałem sprecyzować kilka uwag ogólnych. Konieczność istnienia czynnika zawodowego w aparacie państwowym we wszystkich państwach współczesnych nie ulega żadnej wątpliwości. Istota rzeczy leży gdzie indziej, a mianowicie w wyznaczeniu właściwego miejsca i właściwej roli zawodowemu urzędnikowi, zarówno w organizacji tego aparatu, jak i w jego funkcjonowaniu.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#JózefKnapik">Podkreślenie dominującego i podstawowego znaczenia czynnika społecznego w budowie i funkcjonowaniu socjalistycznego państwa nie zmniejsza w żadnym stopniu konieczności posługiwania się przy realizacji zadań państwowy cli elementem fachowym i zawodowym, to jest kwalifikowanymi pracownikami aparatu państwowego. Z tego też powodu państwo socjalistyczne musi przywiązywać jak największą wagę do właściwego formowania zawodu urzędniczego pod względem fachowym, lecz równocześnie także pod względem społecznym, ponieważ w ustroju socjalistycznym urzędnik musi być zarazem działaczem społecznym, współdziałającym świadomie z organami kierowniczymi swojej specjalności.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#JózefKnapik">Rolę urzędnika w naszym ustroju można by scharakteryzować ogólnie w następujący sposób:</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#JózefKnapik">Po pierwsze — jest on stałym doradcą w zakresie swojej specjalności w stosunku do organów kierowniczych i decydujących. Pomoc taka jest niezbędna już w chwili przygotowywania i wydawania podstawowych decyzji przez organ kierowniczy. Jakkolwiek bowiem owe podstawowe decyzje mają w dużej części charakter społeczno-polityczny, a nie wyłącznie fachowy, to jednak dalszy przebieg ich realizacji przenosi się równocześnie na płaszczyznę fachową. Dlatego już w chwili powzięcia decyzji trzeba mieć pełną świadomość jej skutków, także pod fachowym kątem widzenia.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#JózefKnapik">Po drugie — pracownik zawodowy jest, albo co najmniej powinien być często, inicjatorem podstawowych decyzji o przeważającym charakterze społecznym. Tę rolę można najlepiej ocenić na przykładzie tworzenia terenowego planu gospodarczego i budżetu. Akty te, o najbardziej podstawowym znaczeniu dla wszystkich jednostek organizacyjnych w systemie rady narodowej w danym okresie czasu, przygotowuje prezydium rady, a uchwala sama rada jako taka. Jakżeż jednak wiele zależy od inicjatywy i umiejętności uzasadnienia ze strony zawodowych pracowników fachowych, czynnych w realizacji odpowiednich zadań.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#JózefKnapik">Po trzecie — pracownik zawodowy jest bezpośrednim wykonawcą jako ostatnie ogniwo w łańcuchu organów i osób, biorących udział w procesie realizacji określonego zadania. Jest to ogniwo bardzo ważne, ponieważ jakość funkcjonowania władz zależy nie tylko od trafności decyzji podstawowych i pośrednich aktów realizacyjnych, ale także w znacznym stopniu od ich ostatecznego wykonania.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#JózefKnapik">Po czwarte — pracownik zawodowy może być — a w świetle naszej ustawy o radach narodowych stał się w rzeczywistości — samodzielnym organem administracyjnym w systemie rady narodowej, decydującym o konkretnych sprawach bieżących, częstokroć bardzo ważnych.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#JózefKnapik">Zgłoszony pod obrady projekt ustawy o pracownikach rad narodowych w zasadniczy sposób podnosi i stabilizuje pozycję pracownika w organach rad narodowych. Na szczególnie pozytywne podkreślenie zasługuje cały art. 5, a w nim pkt 10, który powinien być szeroko rozpropagowany. Jego stwierdzenie, że pracownik rady obowiązany jest „czuwać, aby obywatel nie poniósł szkody na skutek nieznajomości prawa, wyjaśniać przepisy prawa, udzielać niezbędnych informacji oraz wyjaśniać zasadnicze cele i wytyczne polityki władzy ludowej” — podkreśla raz jeszcze, że administracja w Polsce Ludowej jest administracją dla obywateli, a jej pracownik jest oficjalnym przedstawicielem władzy państwowej.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#JózefKnapik">Przy okazji sejmowej dyskusji, warto powitać z uznaniem powołanie przez Radę Ministrów — uchwałą nr 107 z dnia 16 kwietnia br. — Komisji Organizacji Zarządzania, pod bezpośrednim nadzorem Prezesa Rady Ministrów. Komisja ta będzie się w szczególności zajmować usprawnieniem naszej administracji od strony strukturalnej i etatowej. Podlega jej Centralny Ośrodek Doskonalenia Kadr Kierowniczych oraz Zakład Organizacji i Techniki Pracy Biurowej. Problem naukowej organizacji i stabilizacja kadr w administracji stanowią dwie sprawy ściśle od siebie zależne. Należałoby jeszcze rozważyć kwestię włączenia do realizacji zadań czynnika naukowego w formie na przykład powołania w przyszłości instytutu administracji. Od wielu już lat wysuwane są na ten temat projekty naukowców.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#JózefKnapik">Wysoki Sejmie! Rzesza pracowników rad narodowych, to 120 tys. ofiarnych i pracowitych ludzi. Ludzie ci mają za sobą nie tylko określony kapitał zasług zawodowych, ale również swoje zawodowe i życiowe ambicje. Dlatego, i słusznie, pytają — co im da fakt uchwalenia ustawy, na co mogą liczyć po tylu a tylu latach ofiarnej pracy?</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>