text_structure.xml
57.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 13 minut 01)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Stanisław Gogacz)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGogacz">Dzień dobry państwu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławGogacz">Otwieram posiedzenie senackiej Komisji Ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławGogacz">Przedmiotem obrad są 2 projekty uchwał.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławGogacz">Pierwszy punkt to pierwsze czytanie projektu uchwały w 70. rocznicę śmierci Kardynała Augusta Hlonda Prymasa Polski – druk senacki nr 951.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#StanisławGogacz">Przedstawiciel wnioskodawców – pan senator Czesław Ryszka, legislator – pani Iwona Kozera-Rytel.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#StanisławGogacz">Otrzymaliśmy – państwo pewnie też – propozycję zmian w tym tekście, nad którym pracujemy. Przygotował je, jak rozumiem, pan senator sprawozdawca przedstawiciel wnioskodawców. Zresztą, jak rozumiem, o tym powie.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#StanisławGogacz">Jeżeli nie ma innych propozycji, bardzo proszę pana senatora przedstawiciela wnioskodawców o zaprezentowanie projektu tej uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#CzesławRyszka">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#CzesławRyszka">Panie Przewodniczący! Drodzy Państwo!</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#CzesławRyszka">Kardynał August Hlond, prymas Polski, to była wielka postać polskiego Kościoła.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#CzesławRyszka">Ja zwrócę tylko uwagę na 2 fakty, na 2 takie ważne elementy z jego posługi.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#CzesławRyszka">Mianowicie kiedy papież Pius XI powołał go na arcybiskupa Gniezna i Poznania, prymasa Polski, to mu, tak mówiąc skrótowo, polecił zadanie zjednoczenia Polski. Bo ja przypomnę tylko, że Polska po 123 latach zaborów to właściwie składała się z 3 różnych narodowości. Tyle pokoleń Polaków było wynaradawianych – germanizowanych, rusyfikowanych… W Galicji było trochę więcej wolności, ale mówi się o przysłowiowej nędzy galicyjskiej. Tam Polacy zostali tak zubożeni, że właściwie byli prawie że niewolnikami.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, bardzo proszę, żebyśmy wsłuchali się w to, co mówi pan senator.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#CzesławRyszka">I w tych właśnie latach międzywojennych zadaniem prymasa Augusta Hlonda było zjednoczyć Polaków, żeby naród polski miał, powiedzmy, jakieś znaki jedności. I tutaj takim, powiedzmy, religijnym znakiem jedności była Jasna Góra. To on przypomniał, że nie ma domu polskiego, w którym nie wisiałby obraz Matki Bożej Jasnogórskiej. I od prymasa Hlonda ten znak jedności poprzez Konferencję Episkopatu Polski, pielgrzymki stanowe… No wtedy właśnie zaczęło się takie już narodowe pielgrzymowanie na Jasną Górę. Tak że jednym z tych elementów jednoczenia Polski był kult Matki Bożej Jasnogórskiej.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#CzesławRyszka">A drugim elementem było to, że jako prymas Polski potrafił w tych trudnych latach, zwłaszcza po roku 1926, kiedy rządy objęła sanacja, być na tyle może nie ugodowy, ale na tyle neutralny politycznie, że te różne skłócone grupy Polaków potrafił jakoś jednoczyć wokół polskiego myślenia. I to jest zasługa prymasa w latach międzywojennych.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#CzesławRyszka">A druga zasługa, znowu jednoczenia Polaków, przypadła na lata 1945–1948, ponieważ on na mocy specjalnych uprawnień od papieża Piusa XII ustanowił administrację kościelną na Ziemiach Zachodnich i Północnych. Historycy mówią, że nie udałoby się na Ziemiach Zachodnich i Północnych, na tych tzw. Ziemiach Odzyskanych, przeprowadzić mądrze, trwale polskiego żywiołu, gdyby nie mądrość Kościoła, gdyby nie mądrość prymasa Hlonda. Tak że nie będę wchodził w szczegóły, ale to jest drugi jego niezwykle ważny dla Polski udział w jednoczeniu Polaków.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#CzesławRyszka">I chociażby z tego powodu ta uchwała ma taką rangę podkreślenia znaczenia Kościoła dla państwowości, dla jedności Polaków, zwłaszcza teraz, gdy akurat ta 70. rocznica śmierci przypada w 100-lecie odzyskania niepodległości.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#CzesławRyszka">Są uwagi Biura Legislacyjnego, które wszystkie akceptuję, bo są bardzo dobre.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#CzesławRyszka">Jedna moja uwaga. W starym tekście jest, że spośród dwanaściorga dzieci Hlondów 4 synów było kapłanami, a 2 córki zakonnicami. To jest niezgodne z prawdą. Te 2 zakonnice nie były córkami, tylko siostrzenicami. Tak że to należy opuścić.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#Gloszsali">Tego już chyba nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławGogacz">Panie Senatorze, my…</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#Glosyzsali">Nie ma.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#CzesławRyszka">…w tym moim tekście.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, my pracujemy już na tekście, który razem z poprawkami wniósł pan senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#CzesławRyszka">To ja proponuję, żebyśmy przeszli do kolejnego akapitu. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi, to możemy je przedyskutować. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławGogacz">To proszę w takim razie o ewentualne pytania.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę…</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarekBorowski">Ja mam pytanie dotyczące tego fragmentu o okresie II wojny światowej: „Okres II wojny światowej spędził na przymusowej emigracji we Włoszech, Francji, Szwajcarii i w Niemczech”. No poza Szwajcarią to, wprawdzie w różnych okresach, ale wszystkie te 3 kraje były albo krajami okupowanymi przez Niemców, albo sojusznikami, jak Włochy. Prawda? A więc chciałbym się dowiedzieć, w jakim charakterze właściwie tam przebywał i dlaczego, że tak powiem, był na wolności aż do 3 lutego 1944 r. A 3 lutego 1944 r. to, że tak powiem, gdzie był?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#Gloszsali">Był aresztowany.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MarekBorowski">Gestapo go aresztowało. Przy tym w tym czasie przekazywał światu informacje o zbrodniach popełnianych przez Niemców. Powiem szczerze, że, oczywiście poza Szwajcarią, nie bardzo sobie wyobrażam, że z tamtych krajów można było cokolwiek przekazywać. Rozumiem, że tak pewnie było, tylko chciałbym się dowiedzieć czegoś bliżej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#CzesławRyszka">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#CzesławRyszka">Uchwała ma oczywiście skrótowy charakter. Nie można pisać szczegółowo. Ta przymusowa emigracja najpierw we Włoszech… Przebywał w Watykanie, tam najwięcej czerpał informacji do tych raportów o sytuacji Kościoła w Polsce. Ale z chwilą, kiedy Włochy przystąpiły do wojny, musiał opuścić Włochy i przebywał prawie 3 lata w Lourdes, bo mimo że Francja była okupowana, ale Lourdes należało do Vichy i z tego tytułu, pod opieką biskupa, w Lourdes czuł się bezpieczniej. A później Niemcy go aresztowali. Próbowano go zmusić do kolaboracji, co odrzucił, więc go aresztowano i przebywał w niemieckich więzieniach przez 14 miesięcy. Tak jak mówię, trudno, żeby tutaj… No to byłaby cała strona, gdyby opisywać szczegółowo, co gdzie robił. Dlatego. Został wyzwolony 1 kwietnia przez wojska amerykańskie z więzienia w Westfalii, w którym przebywał.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGogacz">Dobrze. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławGogacz">Czy są jeszcze jakieś pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BarbaraZdrojewska">Nie ma.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#BarbaraZdrojewska">A może zamienić „Włochy” na „Watykan”? To będzie…)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGogacz">Watykan i Włochy to…</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#CzesławRyszka">Nie, nie.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#StanisławGogacz">To prawda obiektywna musi być.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#CzesławRyszka">Nie…</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#BarbaraZdrojewska">…było osobne państwo. Przecież to jest…</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#Gloszsali">To jest państwo.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#PiotrZientarski">…w Watykanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#CzesławRyszka">To znaczy, przebywał w Rzymie. Trudno powiedzieć… Nie wiem, czy mieszkał w Watykanie.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#CzesławRyszka">Tak, tak.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#CzesławRyszka">Przemawiał przez Radio Watykańskie itd., ale mógł mieszkać… U sióstr tam mieszkał.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos? Czy…</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PiotrZientarski">Właściwie mam wątpliwość językową.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PiotrZientarski">„Usiłowano wymusić na nim kolaborację z Trzecią Rzeszą, którą zdecydowanie odrzucił.” „Kolaborację” czy „propozycję kolaboracji”? No bo…</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewCichoń">„Propozycję”.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PiotrZientarski">„Propozycję”.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PiotrZientarski">Językowo…</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#CzesławRyszka">Tak.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PiotrZientarski">Tak, tak.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#GrażynaSztark">Masz rację.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#PiotrZientarski">„Wymusić na nim”… „Którą to propozycję odrzucił”. Tak?</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#ZbigniewCichoń">„Co zdecydowanie odrzucił”. O!</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#PiotrZientarski">Albo „co”. „Którą” czy „co” i dalej: „zdecydowanie”…</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#ZbigniewCichoń">…„odrzucił”.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#PiotrZientarski">No właśnie, ale nie „którą” w każdym razie.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#CzesławRyszka">Czyli „propozycję”.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#GrażynaSztark">„Propozycję”.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#PiotrZientarski">Albo tak.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#GrażynaSztark">Tak.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#PiotrZientarski">…czy którąś decyzję, czy…</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#StanisławGogacz">W którym akapicie i…</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#CzesławRyszka">…inna sytuacja, gdy jest pewną czynnością.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#GrażynaSztark">No właśnie.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#PiotrZientarski">Tak, tak.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#ZbigniewCichoń">Pół kartki drugiej czy strony drugiej.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#PiotrZientarski">No właśnie. Bo w ogóle nie podjął kolaboracji. Prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGogacz">Tak, tak.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#StanisławGogacz">Czyli jest propozycja, żeby w…</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PiotrZientarski">Językowo.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#GrażynaSztark">Bo ja wiem… Mnie się wydaje, że tak może być.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#StanisławGogacz">Czyli jest propozycja, żeby na końcu trzeciego akapitu…</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PiotrZientarski">„Wymusić na nim kolaborację”.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#StanisławGogacz">…na drugiej stronie…</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#PiotrZientarski">Mam wątpliwość…</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#StanisławGogacz">„Usiłowano wymusić…</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#PiotrZientarski">Nie upieram się…</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#StanisławGogacz">A co chcesz zmienić?</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#Gloszsali">„Co zdecydowanie odrzucił”</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#StanisławGogacz">Panie Senatorze, niech pan jeszcze powtórzy propozycję. Pan wnosi taką…</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#PiotrZientarski">…przedstawiłem propozycję.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#StanisławGogacz">No właśnie. Czy pan wnosi?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PiotrZientarski">Mam wątpliwość. Propozycja była taka: „Usiłowano wymusić na nim kolaborację z Trzecią Rzeszą, co zdecydowanie odrzucił”.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BarbaraZdrojewska">„Co zdecydowanie”…</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PiotrZientarski">Tak.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#StanisławGogacz">Nie „którą”, tylko „co”.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGogacz">Odnotowaliśmy propozycję.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos, ewentualnie ustosunkować się do tego tekstu?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#CzesławRyszka">W propozycji słowa „propozycja” nie ma?</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PiotrZientarski">Nie, nie ma.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#Gloszsali">Nie, nie, nie.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PiotrZientarski">„Co zdecydowanie odrzucił”, zamiast „którą”.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#ZbigniewCichoń">Zamiast „którą”.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#StanisławGogacz">Bo wcześniej było tak, że czytaliśmy cały tekst. Dzisiaj pan senator wnioskodawca ogólnie opowiedział o treści, która się znajduje w tej uchwale. A być może trzeba byłoby jeszcze przeczytać po kolei i wtedy może wyłapalibyśmy…</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#StanisławGogacz">Czy państwo uważają, że zapoznaliśmy się już wystarczająco dobrze?</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#StanisławGogacz">Jeżeli nie ma potrzeby takiego…</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#StanisławGogacz">Panie Senatorze, ja proponuję, żeby pan…</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#PiotrZientarski">Przeczytam coś jeszcze, przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PiotrZientarski">„Nie mogąc wiele uczynić w kwestiach politycznych”. No, nie wiem, czy to… No, wiadomo, że Kościół… To jest oczywiste, że w kwestiach politycznych nie może. Czy to jest w ogóle potrzebne?</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#CzesławRyszka">Bo w czasie międzywojnia mógł wiele, prawda?</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#CzesławRyszka">W latach międzywojnia, kiedy sanacja uwięziła w Brześciu polityków opozycyjnych, prymas napisał list do prezydenta Mościckiego w sprawie ich uwolnienia. No, podejmował wtedy różne czynności polityczne…</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PiotrZientarski">Tak.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PiotrZientarski">A może by to opuścić i zostawić: „Wobec panującej biedy, apelował”…</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#GrażynaSztark">„Stając się wzorem”.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PiotrZientarski">„Nie mogąc wiele uczynić w kwestiach politycznych”… Czy to jest potrzebne? O, takie mam pytanie.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławGogacz">Ma pan propozycję, tak?</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławGogacz">Czy jeszcze ktoś…</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PiotrZientarski">Mam propozycję, żeby to „Nie mogąc wiele uczynić w kwestiach politycznych” wyrzucić i rozpocząć zdanie od „Wobec panującej biedy, apelował o dobroczynność…” itd. Bo to już wiemy, w jakim okresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławGogacz">Czyli wykreślilibyśmy „Nie mogąc wiele uczynić w kwestiach politycznych”. To wykreślić i rozpocząć od dużej litery: „Wobec panującej biedy”. Tak?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PiotrZientarski">Tak. „Apelował o dobroczynność Kościoła”. Bo to jest ważne posłannictwo Kościoła.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#StanisławGogacz">Czy pan senator się zgadza na taką zmianę?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#CzesławRyszka">Tak, bo wojna z Kościołem zaczęła się…</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#Glosyzsali">Mikrofon.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#CzesławRyszka">Wojna z Kościołem zaczęła się tak naprawdę po 1948 r. Nie? I moglibyśmy napisać o nim coś politycznie.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PiotrZientarski">No właśnie.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#CzesławRyszka">Tak, zgadzam się. Zgadzam się na: „Wobec panującej biedy, apelował o dobroczynność”.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#GrażynaSztark">Ja jeszcze mam.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławGogacz">A to zdanie, że zmarł po prostym zabiegu chirurgicznym. Czy to aż tak dokładnie…</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#GrażynaSztark">To też nie jest istotne.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PiotrZientarski">No właśnie.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#StanisławGogacz">Prosty, nieprosty to jest…</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#GrażynaSztark">Nie…</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PiotrZientarski">To tak jakbyśmy lekarzy tym obciążali.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#CzesławRyszka">Słuchajcie, to jest bardzo ważne, dlatego że prymas Hlond zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Poszedł na operację wyrostka robaczkowego, za tydzień go wynoszono w trumnie. Jeżeli w tym samym czasie uwięziono wszystkich prymasów w krajach demokracji ludowej…</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#GrażynaSztark">To może nie używać, że „po prostym”, tylko „w niewyjaśnionych”… No właśnie.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#CzesławRyszka">To znaczy…</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#BarbaraZdrojewska">Może „budzącym wątpliwości”…</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#MarekBorowski">Ale bez przesady.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#GrażynaSztark">Też będzie przesada. Też będzie przesada.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#CzesławRyszka">Myśmy przemyśleli ten „prosty zabieg”.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#BarbaraZdrojewska">Można tak zostawić.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#GrażynaSztark">A to niech będzie. Dobra, dobra.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#CzesławRyszka">On sugeruje te niewyjaśnione okoliczności. Prawda?</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#BarbaraZdrojewska">Niech będzie. Tak.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#CzesławRyszka">Ale nie mamy dokumentu ani żadnych dowodów na to, że pomogli mu z tego świata zejść.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławGogacz">Pani Senator, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#GrażynaSztark">Ja jeszcze na drugiej stronie…</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#StanisławGogacz">Który akapit?</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#StanisławGogacz">Pani senator Anna Sztark, bardzo proszę…</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#CzesławRyszka">Ja przepraszam, powiem jeszcze tylko jedno zdanie. Prymas, umierając, powiedział do swoich współpracowników: co wy powiecie ludziom? że prymas zmarł na ślepą kiszkę?</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#GrażynaSztark">Tak powiedział?</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#CzesławRyszka">Tak.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#GrażynaSztark">Aha.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#CzesławRyszka">Czyli jakby był świadomy, że ktoś mu w tym…</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#GrażynaSztark">Przedostatni akapit w tej uchwale też mi niezbyt pasuje: „W nowej rzeczywistości ustrojowej państwa Prymas August Hlond stał się mężem opatrznościowym”… I tutaj to zakończenie: „wzorem zachowania honoru wobec komunistycznego ustroju”. Nie, to nie brzmi. Chyba „wzorem postawy”…</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PiotrZientarski">W którym miejscu?</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#GrażynaSztark">No bo to…</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#StanisławGogacz">„Jak również wzorem zachowania”.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#GrażynaSztark">Tak czy „jak również”. Bo „wzorem zachowania honoru wobec komunistycznego ustroju” to nie wiadomo…</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#StanisławGogacz">Za 100 lat tym bardziej nie będzie wiadomo.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#GrażynaSztark">No właśnie. Bo to jest w tym…</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#PiotrZientarski">No tak.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#GrażynaSztark">Czyli „stał się mężem opatrznościowym, wzorem właściwej postawy”…</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#BarbaraZdrojewska">„Honorowej postawy”.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#GrażynaSztark">Czy „honorowej postawy wobec komunistycznego ustroju”?</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#BarbaraZdrojewska">Bo „wzorem zachowania”…</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#PiotrZientarski">Tak. „Wzorem postawy” czy „honorowej postawy”.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#GrażynaSztark">Może „honorowej postawy”. Tak? „Honorowej postawy”.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#PiotrZientarski">„Wobec”…</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#GrażynaSztark">„Wobec’?</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#GrażynaSztark">Nie. Honor to jest co innego. „Wobec honoru”. „Wobec zachowania honoru”.</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#StanisławGogacz">„Wobec honorowej postawy sprzeciwu”.</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#GrażynaSztark">No więc… A, ojej. „Wobec sprzeciwu”…</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#StanisławGogacz">Żeby za 100 lat wiedzieli, o co chodziło.</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#PiotrZientarski">„Wobec postawy sprzeciwu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BarbaraZdrojewska">Ale „honorowej” może być, to ładne słowo, tylko chodzi o to, żeby nie było „zachowania honoru”, tylko „postawy honorowej”. O to chodzi.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#GrażynaSztark">O, „postawy honorowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławGogacz">To proszę o przeczytanie propozycji, Pani Senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#GrażynaSztark">„W nowej rzeczywistości ustrojowej państwa Prymas August Hlond stał się mężem opatrznościowym, wzorem honorowej postawy wobec komunistycznego ustroju”. I wtedy to brzmi.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#CzesławRyszka">Może „niezłomnej”?</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#GrażynaSztark">Może „niezłomnej”?</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PiotrZientarski">„Wobec sprzeciwu”.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#GrażynaSztark">O! I „sprzeciwu”. „Honorowej”, tak, i „sprzeciwu wobec”…</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#BarbaraZdrojewska">Ale „niezłomnej” czy „honorowej”?</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#GrażynaSztark">„Honorowej”.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#GrażynaSztark">Czy „niezłomnej”. A może „niezłomnej postawy”?</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#BarbaraZdrojewska">Może być „honorowej” i „niezłomnej” też…</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#GrażynaSztark">Może „niezłomnej postawy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławGogacz">Panie Redaktorze Senatorze?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#CzesławRyszka">Przychylam się do „niezłomnej”, czyli…</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#GrażynaSztark">No to „wobec niezłomnej postawy”.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#CzesławRyszka">Tak. Czyli „mężem opatrznościowym”…</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławGogacz">Proszę o przeczytanie całego zdania jeszcze raz.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#GrażynaSztark">Jeszcze raz: „W nowej rzeczywistości ustrojowej państwa prymas August Hlond stał się mężem opatrznościowym, wzorem”…</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#BarbaraZdrojewska">„Prezentując niezłomną”…</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#StanisławGogacz">Nie, to musi… „Opatrznościowym”… To „prezentując” albo coś takiego.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#GrażynaSztark">Nie, „wzorem niezłomnej postawy wobec komunistycznego ustroju” czy „wobec ustroju komunistycznego”.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#PiotrZientarski">„Wzorem niezłomnej postawy”. To jest szerzej…</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#GrażynaSztark">Tak, tak, „wzorem niezłomnej postawy wobec”, ale „ustroju komunistycznego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławGogacz">Dobra, to wprowadzamy taką zmianę.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze…</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę o przedstawienie…</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PiotrZientarski">My jeszcze z panem senatorem mówiliśmy o tym prostym zabiegu chirurgicznym. No, zmarł dwudziestego drugiego…</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#CzesławRyszka">Nie, nie, nie.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PiotrZientarski">No…</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#CzesławRyszka">…„Po prostym zabiegu”…</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#PiotrZientarski">Ale prostym zabiegiem naprawdę on nie jest…</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#ZbigniewCichoń">Niezbyt fortunnie to brzmi.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#PiotrZientarski">Niezbyt fortunnie, no właśnie.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#BarbaraZdrojewska">Słuchajcie, ale czasami się pisze, że zmarł na żółtaczkę, zmarł na coś…</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#CzesławRyszka">Ja pierwotnie miałem napisane „zmarł w tajemniczych okolicznościach”…</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#BarbaraZdrojewska">…Zmarł na cholerę, jak jeden nasz wieszcz.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#CzesławRyszka">…ale dyrektor Świątecki zasugerował, żeby jednak nazwać te tajemnicze okoliczności.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#BarbaraZdrojewska">Mnie to nie przeszkadza.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#StanisławGogacz">No bo po prostu nie wszyscy w takim kontekście mogą…</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#CzesławRyszka">Niby one nie były tajemnicze…</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#PiotrZientarski">Ale wielu ludzi umiera po prostych… Wielu. Jest zator. Prawda? Po prostych. I to naprawdę o niczym nie świadczy.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#BarbaraZdrojewska">Ale słuchajcie, czasami podaje się okoliczności śmierci. Jest to takie…</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#GrażynaSztark">Żyje się.</u>
<u xml:id="u-40.9" who="#BarbaraZdrojewska">Ale słuchajcie, nie chodzi…</u>
<u xml:id="u-40.10" who="#PiotrZientarski">No nie, po skomplikowanych wychodzą, a po prostych nie, no wiesz. Słuchaj, żona Jasia Daszki zmarła przy prostych, wiesz…</u>
<u xml:id="u-40.11" who="#CzesławRyszka">Może zróbmy tak…</u>
<u xml:id="u-40.12" who="#ZbigniewCichoń">Może „niepodziewanie”, żeby podkreślić, że po takim prostym…</u>
<u xml:id="u-40.13" who="#PiotrZientarski">Albo „zmarł nagle”.</u>
<u xml:id="u-40.14" who="#StanisławGogacz">Dodać „w tajemniczych okolicznościach”.</u>
<u xml:id="u-40.15" who="#ZbigniewCichoń">…że niespodziewana była ta śmierć.</u>
<u xml:id="u-40.16" who="#PiotrZientarski">Nie, nie…</u>
<u xml:id="u-40.17" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa…</u>
<u xml:id="u-40.18" who="#CzesławRyszka">„Zmarł niespodziewanie w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach”.</u>
<u xml:id="u-40.19" who="#StanisławGogacz">No właśnie. O!</u>
<u xml:id="u-40.20" who="#GrażynaSztark">Nie „niespodziewanie”, bo to…</u>
<u xml:id="u-40.21" who="#CzesławRyszka">„Zmarł nagle w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach”.</u>
<u xml:id="u-40.22" who="#PiotrZientarski">No, może tak.</u>
<u xml:id="u-40.23" who="#GrażynaSztark">Tak. Nie do końca…</u>
<u xml:id="u-40.24" who="#PiotrZientarski">Nie, „zmarł”…</u>
<u xml:id="u-40.25" who="#CzesławRyszka">Przez całe lata mówiono, że go otruto, ale na to nie mamy dokumentów.</u>
<u xml:id="u-40.26" who="#PiotrZientarski">Może „zmarł w szpitalu w nie do końca ustalonych okolicznościach”.</u>
<u xml:id="u-40.27" who="#CzesławRyszka">„Wyjaśnionych”.</u>
<u xml:id="u-40.28" who="#GrażynaSztark">„Wyjaśnionych”.</u>
<u xml:id="u-40.29" who="#PiotrZientarski">„Nie do końca wyjaśnionych”.</u>
<u xml:id="u-40.30" who="#StanisławGogacz">Ale „nagle”?</u>
<u xml:id="u-40.31" who="#PiotrZientarski">„W nie do końca wyjaśnionych okolicznościach”.</u>
<u xml:id="u-40.32" who="#CzesławRyszka">Może jeszcze jakiś dokument się kiedyś znajdzie. Nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#StanisławGogacz">Dobrze. Czyli pan senator się zgadza. Pan się zgadza na takie sformułowanie.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#StanisławGogacz">Proszę jeszcze raz odczytać, bo….</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#Gloszsali">To całe zdanie.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#StanisławGogacz">Proszę jeszcze raz całe zdanie, Panie Senatorze Zientarski.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PiotrZientarski">Czyli „zmarł w szpitalu w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach”.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#ZbigniewCichoń">A skąd wiesz, że zmarł w szpitalu?</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#CzesławRyszka">Nie, nie…</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#PiotrZientarski">Nie?</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#ZbigniewCichoń">Pewne jest, że zmarł w szpitalu?</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#CzesławRyszka">Tak, tak.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#BarbaraZdrojewska">A ile miał lat?</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#CzesławRyszka">67.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#PiotrZientarski">To nie jest jeszcze…</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#CzesławRyszka">W sile wieku.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#StanisławGogacz">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#StanisławGogacz">Pani mecenas chciałaby jeszcze zabrać głos, tak?</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, proszę o spokój.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#PiotrZientarski">Bo już to, co pani senator Sztark mówiła, jest. Tak?</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#StanisławGogacz">Tak.</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#PiotrZientarski">To już jest. Dobrze.</u>
<u xml:id="u-43.8" who="#StanisławGogacz">Teraz pani mecenas.</u>
<u xml:id="u-43.9" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę o wysłuchanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#IwonaKozeraRytel">Nawiążę do poprzedniego akapitu. Jeśli chodzi o te 2 zdania, do których wprowadziliście państwo zmiany, to chciałabym tylko zwrócić uwagę na pewną niezręczność. Jeżeli chodzi o sformułowania, to będziemy mieli tak: „W nowej rzeczywistości ustrojowej państwa Prymas August Hlond stał się mężem opatrznościowym, wzorem niezłomnej postawy wobec ustroju komunistycznego”. I w kolejnym zdaniu znowu zaczynamy od „wobec”: „Wobec panującej biedy…”. Czyli będzie „wobec ustroju komunistycznego”…</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#GrażynaSztark">„Nie mogąc wiele uczynić”…</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#IwonaKozeraRytel">Nie ma tego, ponieważ państwo usunęliście tę część.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#StanisławGogacz">…„Widząc panującą biedę”. Dobrze.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, jeżeli nie ma innych uwag…</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#StanisławGogacz">Proszę jeszcze przyjrzeć się tekstowi.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#BarbaraZdrojewska">„Widząc panującą biedę”.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#StanisławGogacz">Tak, tak, to już wprowadzamy.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#StanisławGogacz">Proszę jeszcze zwrócić uwagę na tekst. Jeżeli ktoś chciałby coś zmienić, to jest taka możliwość. Lepiej teraz niż na posiedzeniu plenarnym, ale jeżeli coś się okaże, to…</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, jeżeli nie ma innych uwag, to ja proponuję…</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#StanisławGogacz">Panie Senatorze, możemy już przyjąć ten projekt?</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#CzesławRyszka">Tak, tak. Ale przeczytamy go w całości czy nie?</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#Gloszsali">O, Jezu, nie róbmy…</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#StanisławGogacz">To proszę przedstawić… To może te zdania, w których są… Nie więcej… Było kiedyś powiedziane na posiedzeniu komisji, że nie więcej niż 2 strony… No to pan senator się zmieścił. Ale czy te…</u>
<u xml:id="u-45.11" who="#ZbigniewCichoń">…mistrzem pióra.</u>
<u xml:id="u-45.12" who="#GrażynaSztark">Bo drobnym drukiem napisał.</u>
<u xml:id="u-45.13" who="#StanisławGogacz">To może pan senator przynajmniej przeczyta wszystkie poprawki. Może pan przeczyta albo pani mecenas.</u>
<u xml:id="u-45.14" who="#IwonaKozeraRytel">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-45.15" who="#StanisławGogacz">Proszę teraz o spojrzenie w tekst.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#IwonaKozeraRytel">Pierwsza zmiana to będzie zmiana w akapicie trzecim na stronie 2 ostatnie zdanie: „Usiłowano wymusić na nim kolaborację z Trzecią Rzeszą, co zdecydowanie odrzucił”.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#IwonaKozeraRytel">Kolejne poprawki zawiera przedostatni akapit na stronie 2. Ja może odczytam cały ten akapit, żeby nie było wątpliwości: „W nowej rzeczywistości ustrojowej państwa Prymas August Hlond stał się mężem opatrznościowym, wzorem niezłomnej postawy wobec ustroju komunistycznego. Widząc panującą biedę, apelował o”…</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#IwonaKozeraRytel">Nie.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#PiotrZientarski">„Widząc”.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#IwonaKozeraRytel">„Widząc panującą biedę, apelował o dobroczynność Kościoła, sam też nie pozwolił się wyprzedzić nikomu w pomaganiu potrzebującym”. I dalej tak jak było.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#IwonaKozeraRytel">I teraz ostatni akapit: „Zmarł 22 października 1948 r. w szpitalu w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach”.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#StanisławGogacz">Proponuję, żebyśmy głosowali…</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#CzesławRyszka">Ale czy jest: „W ostatnim słowie powiedział”?</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#GrażynaSztark">Jest, jest.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#IwonaKozeraRytel">Tak, tak, tutaj nic nie wykreślamy.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#StanisławGogacz">Jeżeli nie ma uwag, to proponuję, żebyśmy przegłosowali przyjęcie projektu.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#StanisławGogacz">Kto jest…</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#PiotrZientarski">Przepraszam, jeszcze…</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#PiotrZientarski">Właśnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewCichoń">„Świętego” to jednak napisać całym słowem.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PiotrZientarski">No właśnie, to już musimy całym słowem.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#ZbigniewCichoń">Zamiast „św.”, bo to określa jakąś świętą postać.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#PiotrZientarski">Bo „św.” to jest „święty” właśnie. Otóż to. Też na to zwróciłem uwagę. „Kościoła świętego”. Jako całość.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#ZbigniewCichoń">„Kościoła świętego”. Tak, cały wyraz.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#PiotrZientarski">Bo „św.” to…</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#ZbigniewCichoń">No tak, to dotyczy osób.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#PiotrZientarski">No właśnie.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, kto jest za przyjęciem projektu uchwały, nad którą dyskutowaliśmy, oczywiście wraz z poprawkami?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#komentarz">(11)</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#StanisławGogacz">Kto jest przeciwny?</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#komentarz">(0)</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#StanisławGogacz">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#komentarz">(1)</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#StanisławGogacz">Czy sprawozdawcą zgodzi się być przedstawiciel wnioskodawców?</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#StanisławGogacz">Pan senator Czesław Ryszka się zgadza.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, przystępujemy do punktu…</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#StanisławGogacz">Dziękuję, Pani Mecenas. Oczywiście może pani zostać.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#StanisławGogacz">A my przystępujemy do punktu drugiego posiedzenia: pierwsze czytanie projektu uchwały w 100. rocznicę powołania Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej – druk senacki nr 800.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#StanisławGogacz">Przedstawiciel wnioskodawców – senator Grzegorz Peczkis, legislator – mecenas Jakub Zabielski.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę, Panie Senatorze Przedstawicielu Wnioskodawców, o zreferowanie projektu uchwały. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#StanisławGogacz">Proszę o spokój i o wsłuchanie się w to, co mówi pan senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#GrzegorzPeczkis">Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#GrzegorzPeczkis">Bardzo rzadko się zdarza, że świat nauki jest honorowany czymkolwiek w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej. W stosunku do innych dziedzin życia świat nauki praktycznie nie istnieje, jeśli chodzi o honorowanie. W związku z tym, ponieważ obchodzimy piękną, setną rocznicę powstania jednego z pierwszych urzędów w wolnej Polsce, bo w listopadzie, a właściwie na początku grudnia… To jest czy w listopadzie, czy na początku grudnia dekretem marszałka Piłsudskiego powołany został Urząd Patentowy, który ma chronić dobra intelektualne polskich twórców. To był okres bardzo wielu wynalazków i bardzo wzmożonego poszukiwania nowych rozwiązań. Weszły już w użycie maszyny… Przeżyły się maszyny parowe, wchodziły w użycie maszyny elektryczne, ale przede wszystkim był to początek wejścia w życie maszyn spalinowych. I w związku z tym w Polsce, która w tamtym czasie dysponowała bardzo obszerną wiedzą techniczną dzięki swoim wynalazcom, tę wiedzę postanowiono w bardzo krótkim okresie objąć ochroną.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#GrzegorzPeczkis">Ja powiem tylko, że w ówczesnej Polsce marszałek zwracał bardzo dużą uwagę – i tu nie ma przesady w słowie „bardzo” – na rozwój szkolnictwa. Na szkolnictwo była 1/3 ówczesnego budżetu. W ówczesnym budżecie wolnej Polski 1/3 środków była na szkolnictwo. To świadczy, jak poważnie było traktowane to, o czym się dzisiaj głośno mówi jako o innowacjach, a co się wtedy robiło. Dzisiaj się mówi – nie tylko w Polsce, ale i w różnych krajach – jednocześnie przedstawiając do budżetu propozycje pojedynczych procentów na rozwój w tym kierunku. W tamtym czasie na ten rozwój było prawie 30% całego budżetu.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#GrzegorzPeczkis">Honorujemy nie tylko tamten moment powołania – bardzo ważny dla rozwijającego się, nowego, młodego kraju, młodej Polski – ale również ludzi, którzy na przestrzeni wieków ten rozwój wspierali.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#GrzegorzPeczkis">I pozwolę sobie wprowadzić pewną autopoprawkę.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#GrzegorzPeczkis">Panie Mecenasie, czy mogę?</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#JakubZabielski">Tak.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#GrzegorzPeczkis">Tutaj będą 2 poprawki.</u>
<u xml:id="u-50.9" who="#GrzegorzPeczkis">W jednym…</u>
<u xml:id="u-50.10" who="#StanisławGogacz">Który akapit?</u>
<u xml:id="u-50.11" who="#GrzegorzPeczkis">Już. Strona 2. Troszkę poniżej środka jest: „Obecnie Urząd Patentowy…”. Widzimy to zdanie? I pod koniec tego zdania jest: „podmiotów gospodarczych”. Zamieniamy „podmiotów gospodarczych” na „przedsiębiorców”. Czyli na stronie 2, za połową, „podmiotów gospodarczych” zamieniamy na „przedsiębiorców”.</u>
<u xml:id="u-50.12" who="#Gloszsali">Nie ma już. Zmienione.</u>
<u xml:id="u-50.13" who="#GrzegorzPeczkis">Już nie ma, tak? Przepraszam.</u>
<u xml:id="u-50.14" who="#GrzegorzPeczkis">I teraz końcówka tekstu, a właściwie przedostatnie zdanie: „Jesteśmy wdzięczni pokoleniom pracowników Urzędu Patentowego, którzy”… Tutaj wykreślamy. Zostaje: „którzy stali i stoją na straży własności intelektualnej”. W ten sposób, nie uszczegóławiając, obejmujemy całokształt dokonań tych pracowników, którzy anonimowo dla Rzeczypospolitej Polskiej pilnują zarówno jakości pracy intelektualnej, czyli oceniają, czy jest to autentycznie coś o znamionach wynalazku – nie tylko wynalazku, bo może to być również znak towarowy, może to być wzór użytkowy, może to być wzór przemysłowy, mogą to być topografie układów scalonych, mogą to być w końcu oznaczenia graficzne… Czyli ci pracownicy na co dzień to dla Rzeczypospolitej Polskiej wykonują. Wyrażamy im wdzięczność za to, że robią to od 100 lat. Dziękuję ślicznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JakubZabielski">Ja za chwilę przeczytam to zdanie, które zaproponował pan senator Peczkis, ale bardzo bym prosił pana senatora Peczkisa jeszcze o jedną rzecz – żeby zgłosić poprawkę, której celem jest ujednolicenie nazwy Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej. W obrębie całej uchwały mamy 3 sposoby: pełna nazwa, Urząd Patentowy bez wskazania Rzeczypospolitej Polskiej i Urząd Patentowy RP. Wszędzie powinniśmy używać pełnej nazwy urzędu. Jest to uchwała okolicznościowa. Unikajmy skrótów.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#Gloszsali">Będzie jeszcze dłuższa.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#JakubZabielski">No cóż, ale urząd, tak jak Senat Rzeczypospolitej Polskiej, ma swoją nazwę: Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#GrzegorzPeczkis">Uprzejmie proszę o zgłoszenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#StanisławGogacz">…ostatnie zdanie w tym…</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JakubZabielski">Pan senator proponuje, aby ostatni akapit brzmiał: „Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża podziw dla wynalazców, innowatorów oraz twórców, którzy swoją pracą intelektualną przyczynili się do gospodarczego rozwoju Polski. Jesteśmy wdzięczni pokoleniom pracowników Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, którzy stali i stoją na straży własności intelektualnej”. Kropka.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#StanisławGogacz">Proszę jeszcze o zwrócenie uwagi na tekst.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś ma jakieś uwagi?</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#StanisławGogacz">Pani senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#BarbaraZdrojewska">Tak, ja mam. Uważam, że ta uchwała jest za długa. A uchwały są coraz dłuższe i dłuższe. I ustaliliśmy taką zasadę, że nie powinna przekraczać dwóch stron. Wydaje mi się, że ona jest za długa. I chciałabym zapytać pana senatora, czy gdybyśmy np. usunęli jeden akapit, który mówi o historii patentów w Polsce, czyli ten drugi akapit…</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#ZbigniewCichoń">Bardzo ciekawy.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#BarbaraZdrojewska">Bardzo ciekawy, tylko że naprawdę uchwała jest za długa. Tutaj troszeczkę odbiega od tematu. Nie zawsze w każdej uchwale mówimy o…</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#GrażynaSztark">…historii.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#BarbaraZdrojewska">Bo tu nie chodzi o historię, tylko chodzi o upamiętnienie czegoś.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#BarbaraZdrojewska">I gdyby pan senator się nad tym zastanowił…</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#BarbaraZdrojewska">I potem mielibyśmy kłopot językowy, bo trzeci akapit zaczyna się od słów „Najbardziej znaczącą cezurą”. To już musielibyśmy to… Bo wtedy to nie pasowałoby. Tylko byśmy zaczęli od tego, co jest na stronie 2 – „Objęcie ochroną prawną wartości niematerialnych stanowiło po odzyskaniu niepodległości kwestię najwyższej wagi”. I potem już tak leci, jak leci. No, proszę o zastanowienie się nad tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#StanisławGogacz">Pani Senator, pani zgłasza taki wniosek, tak?</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#Gloszsali">Poprawkę.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#BarbaraZdrojewska">Tak, tak, po prostu poprawkę.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#StanisławGogacz">Ale gdzie byłaby ta druga poprawka? Pierwsza to jest wykreślenie akapitu o historii. A druga poprawka to ta…</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#BarbaraZdrojewska">Tak, dlatego że później, Panie Przewodniczący…</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#StanisławGogacz">Tak, tak, ja wiem.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#BarbaraZdrojewska">…jest „Najbardziej znaczącą cezurą w dziejach ochrony innowacji technicznych w Polsce było jednak powstanie”… To „jednak” się do czegoś odnosi. Do tej całej historii, prawda? A więc żeby już tego nie powtarzać. I tak wyżej jest napisane, że w grudniu 1918 r. powstało itd. Czyli zacząć zdanie od „Objęcie ochroną prawną wartości niematerialnych stanowiło po odzyskaniu niepodległości kwestię najwyższej wagi”. Żeby to później było jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#StanisławGogacz">Pan senator. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#GrzegorzPeczkis">Panie Przewodniczący, ja zacząłem właśnie od tego wywodu, że technice poświęcamy w Izbie, w Senacie w sumie bardzo mało czasu. Jeśli wskażecie państwo wcześniejszą uchwałę upamiętniającą technikę, Urząd Patentowy, rozwój intelektualny w Polsce przez 100 lat, to ja odstąpię. Jeżeli natomiast nigdy nie było o tym mowy – bo prawdopodobnie nie było, chyba że się mylę, to wskażcie… Jeżeli nie było o tym mowy, to uprzejmie prosiłbym o zostawienie tego, dlatego że bardzo rzadko mówimy o rozwoju techniki. Bardzo często i gęsto rozmawiamy o poszczególnych, indywidualnych osobach, które wymagają… Oczywiście społeczeństwo oczekuje, wymaga tego, żeby je upamiętniać. Bardzo rzadko mówimy o urzędach technicznych. Powiem, dlaczego taki jestem tutaj… Uprzejmie proszę, jeśli można, bo faktycznie, przepraszam, nieznacznie przekroczyłem dwie strony. Jest to również kwestia tego, że ten dokument został szczegółowo uzgodniony z osobami, których dotyczy. I w związku z tym, jeśli można, dlaczego? Dlatego że mówimy o dokumentach… Jedno zgłoszenie patentowe to jest kilkadziesiąt stron. Mówimy o historii 100-lecia Polski, czyli mówimy o przeszło 1 milionie 200 zgłoszonych dokumentach, każdy po kilkadziesiąt stron z opisem. A tutaj mówimy o dwóch stronach. To tak troszkę…</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#StanisławGogacz">Ale jeszcze momencik. Pani zaproponowała też, żeby drugi akapit rozpocząć od słowa…</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#BarbaraZdrojewska">To jest uzależnione…</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#GrzegorzPeczkis">…od usunięcia.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#StanisławGogacz">A, to byłoby w związku z…</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#GrzegorzPeczkis">To znaczy, jest jeszcze… Słuchajcie, jeżeli państwo zadecydujecie w głosowaniu – bo ja nie głosuję, bo jestem poza komisją – że ma być usunięty, to usuniecie. Ale jeżeli pozwolicie, to proponowałbym pozostawienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#StanisławGogacz">Ale pana stanowisko jest takie, że pan…</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#GrzegorzPeczkis">Proponowałbym pozostawienie.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#StanisławGogacz">Dobra.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#StanisławGogacz">Pani senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#BarbaraZdrojewska">Ja się tylko odniosę.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#BarbaraZdrojewska">Panie Senatorze, my tu zwykle staramy się pracować w jakim takim konsensusie i to nie jest tak, że przesądzamy w głosowaniu itd. Ja ustąpię, jeżeli państwo stwierdzicie, że nie mam racji i że do przyjęcia jest to, że uchwała jest za długa. Wtedy ja jestem gotowa ustąpić.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#BarbaraZdrojewska">Chociaż powiem panu, Panie Senatorze, że mi brakuje jednej rzeczy, to znaczy, nazwiska pierwszego szefa Urzędu Patentowego – bo to zwykle się podaje, np. pierwszego dyrektora Ossolineum, pierwszego dyrektora Polskiej Akademii Nauk. Kto był szefem, to zwykle się podaje.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#BarbaraZdrojewska">Ale też chciałabym powiedzieć, że to nie jest nasza wina, że jest tak mało uchwał dotyczących nauki. Mamy wielu wspaniałych pracowników naukowych, profesorów w naszym Senacie i to jest chyba ich zaniedbanie, a nie… Nie starajmy się później wkładać wszystkiego do jednej uchwały. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#StanisławGogacz">Pan marszałek zgłaszał się do głosu. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#MarekBorowski">Chciałem coś zaproponować, ale już nie będę.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#StanisławGogacz">Pani senator wycofała, jak rozumiem, propozycję wykreślenia akapitu i dalszych zmian.</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos odnośnie do projektu przedmiotowej uchwały?</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#StanisławGogacz">Jeżeli nie, to ja proponuję, żebyśmy…</u>
<u xml:id="u-64.6" who="#Gloszsali">Momencik.</u>
<u xml:id="u-64.7" who="#StanisławGogacz">A co, nie ma kworum?</u>
<u xml:id="u-64.8" who="#Gloszsali">Jest.</u>
<u xml:id="u-64.9" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
<u xml:id="u-64.10" who="#StanisławGogacz">Czy pan przedstawi jeszcze jakieś zmiany w tekście?</u>
<u xml:id="u-64.11" who="#JakubZabielski">Wszystko jest jasne, myślę.</u>
<u xml:id="u-64.12" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, czy te poprawki, które zostały zaproponowane i które zostały przyjęte, są jasne? Bo jedynie te, które pani senator Zdrojewska proponowała, zostały wycofane.</u>
<u xml:id="u-64.13" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, w takim razie ja proponuję, żebyśmy przegłosowali projekt uchwały, nad którą dyskutujemy, razem z wniesionymi poprawkami.</u>
<u xml:id="u-64.14" who="#StanisławGogacz">Kto jest za przyjęciem?</u>
<u xml:id="u-64.15" who="#komentarz">(10)</u>
<u xml:id="u-64.16" who="#StanisławGogacz">Kto jest przeciwny?</u>
<u xml:id="u-64.17" who="#komentarz">(0)</u>
<u xml:id="u-64.18" who="#StanisławGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-64.19" who="#komentarz">(0)</u>
<u xml:id="u-64.20" who="#StanisławGogacz">Nie ma takich głosów.</u>
<u xml:id="u-64.21" who="#StanisławGogacz">Czy pan senator Peczkis… Bo pan może być sprawozdawcą zgodnie z Regulaminem Senatu. Czy pan zgodzi się być sprawozdawcą do tego punktu?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#GrzegorzPeczkis">Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący. Zgadzam się.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#GrażynaSztark">Proszę się przygotować.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#StanisławGogacz">Jak przygotować?</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#GrzegorzPeczkis">Już się dowiedziałem…</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#StanisławGogacz">Dziękuję państwu, dziękuję państwu mecenasom, sekretariatowi, członkom komisji.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#StanisławGogacz">Zamykam posiedzenie senackiej Komisji Ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#StanisławGogacz">Jutro spotykamy się o…? Równo o 8.00. Równo o 8.00 jutro się spotykamy. Będą tzw. roczne uchwały – 5 rocznych uchwał.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 13 minut 41)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>