text_structure.xml
96.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#IreneuszRaś">Szanowni państwo, wszystkie protokoły zostały przyjęte, więc nie musimy już robić tego teraz i nie będę wygłaszał na ten temat formalnego sformułowania. Stwierdzam kworum i otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#IreneuszRaś">Proponowany porządek dzienny w punkcie pierwszym przewiduje rozpatrzenie odpowiedzi ministra sportu i turystyki na dezyderat nr 1 w sprawie podjęcia działań zmierzających do wyjaśnienia możliwych nieprawidłowości w Polskim Związku Piłki Nożnej. Punkt drugi przewiduje rozpatrzenie wniosku o zmianę w składzie podkomisji stałej do spraw przygotowań Polski do organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012 – jest to kwestia techniczna. Zapytam państwa – panie nie są obecne na sali, więc pytam panów – czy są uwagi do zaproponowanego porządku posiedzenia? Księdza kapelana będziemy witać później. Nie stwierdzam sprzeciwu. Informuję, iż porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#IreneuszRaś">Chciałem przywitać – oprócz posłów członków Wysokiej Komisji – w imieniu nas wszystkich jego ekscelencję księdza kapelana całego ruchu sportowego Rzeczypospolitej Polskiej Edwarda Plenia. Jest ksiądz z nami w nowym roku po raz pierwszy. Witam również pana ministra Jacka Foksa, pana prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Adama Olkowicza. Mówię to w ramach predyspozycji krakowskich, przedrostka „wice” się nie wymienia, jeśli prezes jest nieobecny. Witam przedstawicieli organizacji i zrzeszeń sportowych. Widzę, że są z nami reprezentanci Szkolnego Związku Sportowego i zarządu głównego SZS. Serdecznie witam wszystkich.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#IreneuszRaś">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego. Bardzo proszę pana ministra Jacka Foksa o przedstawienie odpowiedzi na dezyderat nr 1.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#IreneuszRaś">Czy sekretariat rozdał wszystkim posłom odpowiedź ministerstwa? Wszyscy ją mają. Proszę o wypowiedź pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekFoks">Bardzo dziękuję. Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo, dezyderat z dnia 1 grudnia w sprawie podjęcia działań zmierzających do wyjaśnienia możliwych nieprawidłowości w Polskim Związku Piłki Nożnej oraz odpowiedź ministra sportu i turystyki z dnia 19 grudnia 2011 roku. Postaram się rozwinąć naszą odpowiedź i opowiedzieć o sprawie nieco szerzej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JacekFoks">Jakie działania zostały podjęte? Odnosząc się do wniosku w sprawie kontroli w PZPN chcę powiedzieć, że na podstawie art. 16 ust. 3 pkt 2 i ust. 4 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 roku o sporcie, w dniu 7 grudnia 2011 roku rozpoczęto kontrolę w zakresie prawidłowości działalności Polskiego Związku Piłki Nożnej w latach 2008–2011. Chodziło o zgodność działań z przepisami prawa i postanowieniami statutu. Termin zakończenia czynności kontrolnych ustalony został na dzień 31 stycznia 2012 roku, o ile nie wystąpią okoliczności uzasadniające ich przedłużenie. Obecnie, w ramach czynności kontrolnych prowadzone są działania w zakresie prawidłowości funkcjonowania władz PZPN w latach 2008–2011. W dniu 2 grudnia 2011 r. – odnosząc się do drugiego wniosku zawartego w dezyderacie – przy okazji ceremonii losowania grup finałowych w turnieju UEFA EURO 2012 w Kijowie, pani minister odbyła rozmowę z przedstawicielami władz UEFA. Oczywiście rozmowa była poświęcona głównie turniejowi finałowemu. Jednym z elementów tej rozmowy było poinformowanie władz UEFA o ostatnich wydarzeniach w polskiej piłce nożnej i doskonale znanej nam sprawie, która wyniknęła podczas walnego zgromadzenia PZPN.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JacekFoks">Poruszę jeszcze pewną kwestię, która wykracza poza dezyderat. W dniu 25 listopada ubiegłego roku pani minister złożyła zawiadomienie do prokuratora generalnego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przekupstwa menadżerskiego, w związku z wydarzeniami w polskiej piłce. W dniu 12 grudnia otrzymaliśmy informację od zastępcy prokuratora okręgowego w Warszawie, iż 7 grudnia 2011 roku zostało wszczęte śledztwo w sprawie przyjęcia korzyści majątkowej w nieustalonej wysokości lub jej obietnicy, w okresie od 2010 do 2011 roku, przez osoby pełniące funkcje kierownicze w Polskim Związku Piłki Nożnej, w zamian za nadużycie udzielonych uprawnień przy zakupie nieruchomości położonej w Warszawie przy Alei Wilanowskiej, dla której prowadzona jest przez sąd rejonowy w Warszawie księga wieczysta o numerze… Jest to czyn karany z art. 296 § 1. To tyle, jeśli chodzi o odpowiedź ministerstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Czy do poruszonych kwestii chciałby odnieść się pan prezes Olkowicz, czy przystąpimy do dyskusji? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AdamOlkowicz">Dzień dobry państwu. Z przyjemnością przyjęliśmy zaproszenie na dzisiejsze spotkanie, ponieważ naszą główną intencją od samego początku było współdziałanie ze wszystkimi organami podejmującymi działanie na rzecz wyjaśnienia sytuacji i upublicznienia nagrań audiowizualnych. Chcę poinformować, że niezależnie od pisma pani minister, skierowanego do PZPN 25 listopada 2011 roku, przekazaliśmy na ręce prokuratora generalnego wszystkie dokumenty, liczące wiele ponad sto stron, z własnej dokumentacji. Oficjalnie potwierdzam pełną gotowość władz związku do współdziałania w przypadku podjęcia przez organy prokuratury, czy też wszystkie inne, postępowania na rzecz całkowitego wyjaśnienia tej sprawy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Mam pierwsze pytanie o charakterze technicznym. Kiedy pan minister spodziewa się zakończenia kontroli? Kiedy będziemy mogli zapoznać się z jej wynikami?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JacekFoks">Formalnie termin jej zakończenia ustalono na dzień 31 stycznia 2012 roku. Jednak, jak wynika z moich rozmów z kontrolerami, może to potrwać nawet miesiąc dłużej. Będzie nam również potrzebny czas na przygotowanie wniosków pokontrolnych, więc raczej można mówić o lutym lub marcu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#IreneuszRaś">Realnie można mówić o przełomie lutego i marca, aby przedstawiono nam podczas posiedzenia Komisji wyniki kontroli. Proszę państwa posłów o zgłaszanie się do wypowiedzi. Pierwszy zgłosił się pan poseł Wontor, następnie pan poseł Jan Tomaszewski. Proszę o zabranie głosu pana posła Wontora.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BogusławWontor">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, mam pytanie do pana ministra. Odpowiedź na nasz dezyderat jest treściwa, ale krótka. Czy może pan powiedzieć o szczegółach reakcji UEFA podczas rozmowy na temat ewentualnych nieprawidłowości w PZPN? Co ustalono? Chyba nie chodziło o to, aby sobie a muzom coś powiedzieć, ale o to, aby dojść do jakiegoś konsensusu. Czy ten konsensus został wypracowany?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#BogusławWontor">Drugie moje pytanie dotyczy wypowiedzi pana ministra. Powiedział pan, że kontrola powinna zakończyć się w dniu 31 stycznia, czyli już niebawem. Teoretyzując, można by już powiedzieć coś na temat tego, co się w PZPN działo. Tyle słyszeliśmy o głośnych aferach i nieprawidłowościach – czy można na tym etapie powiedzieć, że źle się w PZPN dzieje? Jeżeli tak, to w jakim kierunku? Jeżeli kontrola nie stwierdziła większych nieprawidłowości, czy nie można by tego na tym etapie przekazać Komisji? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Oddaję głos panu posłowi Janowi Tomaszewskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanTomaszewski">Panie przewodniczący, szanowni koledzy i zgromadzeni goście. Mam kilka pytań, które chciałbym zadać Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej za pośrednictwem Ministerstwa Sportu i Turystyki. Będzie to 8 pytań dotyczących statutu…</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BogusławWontor">Bezpośrednio można o to zapytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanTomaszewski">Pierwsze pytanie – zjazdy sprawozdawczo-wyborcze w Polskim Związku Piłki Nożnej powinny odbywać się na zasadzie wyboru oddolnego. Oznacza to, że powinny odbywać się w klubach III, IV i V ligowych wybory delegatów na zjazdy okręgowe. Na zjazdach okręgowych powinno wybierać się delegatów na zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jeżeli chodzi o protokoły z okręgowych zjazdów – są one dostępne. Chciałbym jednak, aby Ministerstwo Sportu i Turystyki przedstawiło nam, czy odbyły się jakiekolwiek walne zgromadzenia wyborcze w klubach? Czy dokonano wyboru delegatów na zjazdy okręgowe? Z moich informacji wynika, że w żadnym klubie nie było zjazdu sprawozdawczo-wyborczego. Prezes okręgu dzwonił do klubu i mówił „przyślij mi tego lub tamtego”. Jeśli tego nie było, to będziemy mieli powtórkę z rozrywki i praktycznie wszystkie zjazdy okręgowe będą traktowane jak ten w okręgu warmińsko-pomorskim, czyli jako nieważne.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JanTomaszewski">Drugie pytanie – po co jest udzielane podczas zjazdu sprawozdawczo-wyborczego tak zwane absolutorium członkom zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej? Statut musi być oparty na ustawie zasadniczej. Rozumuję tak – jeśli rząd nie otrzyma wotum zaufania, jest dymisja. Rok temu podczas walnego zjazdu sprawozdawczo-wyborczego pan Serwotka nie otrzymał wotum zaufania i w dalszym ciągu rządzi, jak gdyby nigdy nic. Podczas ostatniego zjazdu sprawozdawczo-wyborczego ośmiu z siedemnastu członków zarządu nie otrzymało absolutorium i wszystko jest w porządku. Po co się to robi? Nie mają zaufania swoich delegatów, a mimo wszystko dalej rządzą.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JanTomaszewski">Trzecie pytanie – kary za korupcję. Przeczytam tylko stanowisko pana Blattera, szefa FIFA, który mówił o tym, w jaki sposób należy karać osoby zamieszane w ustawianie meczów. Pan Blatter jednoznacznie stwierdza: „jedyne wyjście to dożywotnio dyskwalifikować, bez względu na to, czy chodzi o piłkarzy, trenerów czy sędziów”. Jak jest u nas? Sąd powszechny skazał wyrokiem prawomocnym za korupcję między innymi: Piszczka, Mierzejewskiego, Iwańskiego. Ci ludzie do dziś grają w piłkę, jak gdyby nigdy nic. Mało tego – Piszczek będzie reprezentował 40-milionowy naród. Przestępca będzie reprezentował nas na mistrzostwach Europy. W chwili obecnej aktualna jest sprawa z Łobodzińskim, który również zamieszany jest w aferę korupcyjną i dalej gra. Obecnie przechodzi do ŁKS i wszystko jest w porządku.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JanTomaszewski">Nie chcę wspominać również o tej niesławnej abolicji, którą ogłosił Polski Związek Piłki Nożnej niezgodnie ze statutem FIFA i UEFA. W Karcie Olimpijskiej oraz w statutach FIFA i UEFA nie zawarto czegoś takiego, jak przedawnienie dla korupcji, czy przedawnienie dla dopingu. W naszym kraju takie przedawnienie zrobiono, ale to pomijam. Tak zrobiono, niech tak będzie. W tej abolicji stwierdzono, że za korupcję do roku 2005 kluby nie będą karane degradacją, ale jeśli coś się zdarzyło po 2005 roku, to ho, ho, ho. Okazuje się, że dnia 13 maja 2006 roku Zagłębie kupiło mecz z Cracovią, czyli po abolicji. Co się stało? Nic. Zagłębie dalej gra w ekstraklasie i nikt nic nie wie.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JanTomaszewski">Sprawa następna, którą chciałbym poruszyć, to licencje dla klubów. Zgodnie z dyrektywami UEFA kluby nie mogą być zadłużone. Przyznanie licencji takim klubom jak Ruch, ŁKS i wielu innym, które są zadłużone, to łamanie statutu.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JanTomaszewski">Licencje dla trenerów – nie chcę nawet mówić o tym, że Franciszek Smuda, selekcjoner kadry narodowej otrzymał – nie wiem jak to nazwać – dyplom ukończenia wyższej uczelni trenerskiej nie posiadając matury, do czego teraz się przyznał. Mamy jednak inną sprawę, bardziej na czasie. Tomasz Hajto, członek Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski, nie posiadając licencji UEFA Pro ani UEFA A, rozpoczął pracę z Jagiellonią Białystok. Proszę zapytać Romana Koseckiego, ile czasu musi on czekać na licencję Pro lub A. Roman również, jak Hajto, jest członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski i musi w normalnym trybie czekać na licencję wiele lat.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JanTomaszewski">Kolejna kwestia – jak to jest możliwe – mam nadzieję, że pan minister odpowie na to pytanie – że szefem Komisji Rewizyjnej PZPN jest pan Hańderek. Gdy byłem szefem Komisji Etyki w Polskim Związku Piłki Nożnej złożyłem wniosek o jego dymisję. Pan Hańderek odszedł i przestał kierować pracami Kolegium Sędziów PZPN. W chwili obecnej jest szefem Komisji Rewizyjnej – czyli najważniejszej komisji, która weryfikuje działalność związku. Co jeszcze jest ciekawego? Okazało się, że podczas meczu Polonia – Górnik Zabrze były jakieś kontrowersje sędziowskie. Obserwatorem sędziowskim na tym spotkaniu był pan Hańderek. Nawet w dzikim kraju takie zdarzenie nie miałoby miejsca. Pan Hańderek czuwa nad prawidłowością działania związku.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#JanTomaszewski">Siódme pytanie – jak to jest możliwe, że wielu prezesów związków okręgowych, zamiast monitorować swoje podwórko, czyli pilnować sytuację III i IV ligi, jeździ co tydzień na obserwacje i kwalifikacje w I lidze i pobiera za to pieniądze?</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#JanTomaszewski">Chciałbym prosić o jeszcze jedną rzecz. Panie ministrze chciałbym, aby przetłumaczono te taśmy prawdy, nie tylko tę jedną, którą opinia publiczna usłyszała, ale wszystkie taśmy. Aby przekazano je nam oraz prezydentom FIFA i UEFA.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#JanTomaszewski">Poruszę teraz kwestie afer w Polskim Związku Piłki Nożnej, bo do tej pory mówiłem tylko o sprawach statutowych. Chciałem się zapytać, jak to jest możliwe, że kontrakt Polskiego Związku Piłki Nożnej z firmą Sportfive został podpisany na 10 lat, do roku 2018, a wszystkim nam wiadomo, że od 2014 roku wszystkie prawa do transmisji meczów z krajów federacji europejskich będzie sprzedawała UEFA? Rozumiem, że jeśli teraz UEFA od 2014 roku zacznie sprzedawać prawa, to Polski Związek Piłki Nożnej do 2018 roku będzie musiał płacić firmie Sportfive prowizję.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#JanTomaszewski">Sprawa druga – jak to jest możliwe, że Polski Związek Piłki Nożnej – podkreślam wyraz polski, bo to nasza reprezentacja – zawierając umowę z polską telewizją publiczną, czyli naszą telewizją, za którą płacimy abonament, zawiera jakieś umowy „tajne przez poufne”, z których wynika, że nasza reprezentacja musi grać mecze na wyjazdach. Za mecze – chciałbym, aby pan minister również o tym wiedział – które były rozgrywane w Wiesbaden z Białorusią – nie wiadomo, kto był gospodarzem tego spotkania, tak jak w przypadku meczu na Cyprze z Bośnią – polska telewizja płaci ponoć 550 tys. euro za transmisję. Chciałbym wiedzieć, czy jest to transparentne. Telewizyjne firmy prywatne takie jak Polsat mogą sobie pozwolić na podpisywanie umów „tajnych przez poufne”, ale polska telewizja powinna podpisać transparentną umowę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, aby wszyscy kibice wiedzieli, o co chodzi.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#JanTomaszewski">Chciałbym również wiedzieć, na jakiej podstawie szefem komisji, czy też szefem grupy, która negocjowała kontrakt sponsorski z firmą NIKE, był pan wiceprezes Janusz Matusiak, o którym wiadomo, że w szkole mistrzostwa sportowego współdziała z firmą NIKE, a jego rodzina prowadzi sklep tej firmy. Okazuje się, że nic to nikomu nie przeszkadzało, że pan Matusiak stał na czele tej grupy i podpisano umowę z firmą NIKE.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#JanTomaszewski">Pragnę zapytać, jak to jest możliwe, że „Karta kibica”, którą ja nazywam „kartą kolaboranta”, której Polski Związek Piłki Nożnej wymaga, aby uczestniczyć w losowaniu biletów na EURO, produkowana jest przez firmę zagraniczną? Karta ta, która kosztuje w detale 1,50 zł lub 2 zł, bo to mały kawałek plastiku, kosztuje 32 zł. Jak to jest możliwe, że firma zagraniczna posiada dane osobowe tych ludzi, którzy chcą tę „kartę kolaboranta” uzyskać? Proszę mi powiedzieć, czy FIFA ogłaszając przetarg na bilety na EURO żądała jakiejś karty? To jest wbrew demokracji i wbrew prawu. W tym momencie jest to szantaż Polskiego Związku Piłki Nożnej. Niestety tak to wygląda.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#JanTomaszewski">Sprawa następna i zarazem ostatnia – chciałem zapytać pana ministra, czy słyszał o tym, że prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej szantażował Narodowe Centrum Sportu, że jeśli nie otrzyma iluś tam lóż vipowskich, to on i jego drużyna nie będą grali na Stadionie Narodowym? Po pierwsze, chciałbym państwa uświadomić, że nie jest to drużyna Laty, ani drużyna Smudy, jest to drużyna narodowa. Po drugie, po co budowaliśmy Stadion Narodowy?</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#JanTomaszewski">Jeszcze jedna sprawa, którą chciałby poruszyć, dotyczy punktu pierwszego, czyli kontraktu ze Sportfive na 10 lat. Ten kontrakt obowiązuje przez 10 lat i wynika z niego, że Polski Związek Piłki Nożnej otrzymuje 10 mln dolarów za każdy rok jego obowiązywania. Proszę mi powiedzieć, panie ministrze, skąd PZPN wziął kwotę 10 mln dolarów, a nie na przykład 5 lub 20 mln dolarów. Z posiadanych przeze mnie wiadomości wynika, że kraje o podobnym do naszego poziomie, jak Belgia, Austria lub Szwajcaria, podpisują umowy na sprzedaż praw telewizyjnych w granicach 20–30 mln dolarów rocznie. Poza tym, jak Polski Związek Piłki Nożnej może podpisać kontrakt na 10 lat, skoro kadencja danej ekipy trwa cztery lata? Kolejna kwestia – ten kontrakt obowiązuje na 10 lat w kwocie 10 mln dolarów, a co będzie, gdy my zdobędziemy mistrzostwo Europy? To nie jest ropa czy gaz, że parametry cen są stałe. Tu trzeba co chwila weryfikować wartość drużyny narodowej. Te 10 mln dolarów za rok to jest żebracza stawka. Wszystko oczywiście odbywa się zgodnie z prawem, bo pan prezes się zgodził na te 10 mln dolarów. Dlatego chciałbym, aby ministerstwo uzyskało informację, na jakie kwoty w Austrii, Belgii i Szwajcarii – nie mylić z krajami demoludów, bo tu w każdym kraju jest przekręt, działacze nie dorośli do profesjonalnego piłkarstwa – kontrakty podpisują profesjonaliści. Z chęcią zobaczymy, jak to się ma do polskiego kontraktu stulecia, jak to swojego czasu nazwał Polski Związek Piłki Nożnej. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Do głosu zapisał się również członek Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski, pan poseł Roman Kosecki. Proszę bardzo panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RomanKosecki">Dziękuję za przedstawienie mojej osoby panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#IreneuszRaś">Bardzo proszę o bardziej zwięzłe wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejBiernat">Musimy zapytać, czy ma pan maturę?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RomanKosecki">Oczywiście, mam. Mam pytanie – czy odbyło się spotkanie prezesa zarządu dotyczące tych decyzji, które okazały się niekomfortowe dla wszystkich kibiców – aby nie używać innych słów. Jakie zostało podjęte stanowisko na przyszłość? Mówiono przy tej całej sprawie, ze zarząd nic nie wie, że decyzję podjął samodzielnie pan prezes, że to nie my, że o niczym nie wiemy. Identycznie było w sprawie z orzełkiem. Nie chcę, aby było więcej takich kompromitujących spraw. Jakie zostały podjęte działania na przyszłość? Czy wszyscy będą o wszystkim wiedzieli? Czy podobne decyzje będą podejmowane jednogłośnie, by nie było na przyszłość takich spraw? Czy były jakieś konsekwencje dla osób odpowiedzialnych, bo słyszymy, że zarząd o niczym nie wiedział, a pewne decyzje zostały podjęte?</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#RomanKosecki">Odnośnie do kwestii przecieków i wyjaśnień, jak rozumiem, spotkali się państwo po zjeździe. Jakie były decyzje zarządu oraz stanowisko odnośnie do tej sytuacji i tego terenu? Słyszałem o emitowanej wczoraj w telewizji informacji, że ta kwestia pozostaje niewyjaśniona, nie wiadomo, kto jest właścicielem ziemi, nie można rozpocząć budowy. Jak wygląda obecnie sprawa PZPN i właścicieli? Od kogo kupiono tę ziemię? Sprawa jest w chwili obecnej, o ile dobrze mi wiadomo z prasy, w sądzie.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#RomanKosecki">W kwestii nazwisk wymienionych przez pana posła Jana Tomaszewskiego, nie mam z tym problemów. Uważam, że każdy piłkarz grając może zrobić podstawowe kursy trenerskie, a nie przystępować do nich po karierze sportowej. Ja tak to robiłem. W chwili obecnej jestem trenerem, niedawno zdałem egzamin trenerski pierwszej klasy UEFA A i muszę prowadzić przez przynajmniej pół roku drugą ligę, aby zapisać się do UEFA Pro. Ze względu na wykonywaną przeze mnie pracę, na razie tego nie robię. Uważam, że nie powinno być wyjątków, mimo iż znam wielu wybitnych reprezentantów gry w piłkę nożną. Trzeba się uczyć i mieć odpowiednią wiedzę. Nie wystarcza tylko wiedza zdobyta na boisku. Znałem trenerów, którzy dostawali za wybitne osiągnięcia licencje – chociażby mój trener w FC Nantes Atlantique, który zdobył mistrzostwo Francji bez odpowiednich papierów. Później federacja przyznała mu odpowiednie papiery. Takie wyjątki można dopuszczać i przypuszczam, że w przypadku wybitnego trenera Smudy postąpiono podobnie. Uważam, że to jest OK. To było takie delikatne ad vocem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję. Oddaję głos panu posłowi Tomaszowi Garbowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TomaszGarbowski">Dziękuję. Panie przewodniczący, panie ministrze, rozumiem, że na dzisiejszy punkt porządku dziennego – rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat, który został przyjęty przez Komisję Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki dnia 1 grudnia 2011 roku, otrzymaliśmy odpowiedź od pani minister. Pan minister powiedział, że Komisja prosiła o przeprowadzenie kontroli. Kontrola się odbywa i jest prowadzona w granicach prawa. Przypomnę, że nowa ustawa, która została przyjęta 25 czerwca 2010 roku, opisuje w jednym ze swoich rozdziałów, w jaki sposób minister sportu i turystyki może przeprowadzić kontrolę. Jest to szczegółowo opisane i mam nadzieję, że po tej kontroli pani minister wraz z panem podsekretarzem stanu przedstawią nam informację. W dniu dzisiejszym, patrząc na działania regulaminowe, powinniśmy przyjąć informację pani minister, bo kontrola trwa.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#TomaszGarbowski">Rozumiem też, że poszerzyliśmy dzisiejszy porządek. Nie zawężamy go tylko do informacji. Pan poseł Jan Tomaszewski podkreślał wiele nieprawidłowości. Mój apel jest taki: panie pośle, jeśli pan coś wie, to są w państwie odpowiednie organy do takich spraw, a nie tylko minister sportu i turystyki. Jest prokuratura, są organy ścigania, policja. Jeśli mówi pan o bazie danych obywateli, to od tego jest generalny inspektor ochrony danych osobowych. Apeluję o to, aby takie zawiadomienia składać, a nie tylko czekać na reakcję ministra sportu i turystyki.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#TomaszGarbowski">Polski Związek Piłki Nożnej, jako stowarzyszenie podlega kontroli różnych instytucji. W związku z tym mam pytanie – czy prawdą jest, że PZPN został ukarany na kwotę kilku milionów złotych przez Urząd Kontroli Skarbowej, a później wyrokiem prawomocnym odzyskał te pieniądze z odsetkami? Czy mogę się dowiedzieć, jakie to były kwoty? Polski Związek Piłki Nożnej podlega kontrolom nie tylko ministerstwa, ale również wielu innych instytucji, które funkcjonują w kraju demokratycznym. Mam w związku z tym następujące pytanie: pan poseł Jan Tomaszewski, jako wybitny obserwator życia piłkarskiego mówi o jednym meczu Polonia Warszawa – Górnik Zabrze, w którym sędzia popełnił błąd. Czy prawdą jest, że ten sędzia, pan Wojciech Sztoń z Olsztyna, został po tym meczu zdegradowany do niższej ligi, z ekstraklasy do I ligi? Czy prawdą jest także, że na tę decyzję wpływ miała opinia obserwatora, przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, pana Janusza Hańderka? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję. Do głosu zapisał się jeszcze pan poseł Andrzej Biernat.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejBiernat">Mam krótkie pytanie do pana ministra. W swojej wypowiedzi użył pan kwalifikacji czynu – „przestępstwo menadżerskie”. Czy mógłby pan przybliżyć, na czym polega ta kwalifikacja czynu? Dlaczego była ona akurat taka w zgłoszeniu do prokuratury złożonym przez panią minister: „doniesienie o przestępstwie z podejrzeniem popełnienia przestępstwa menadżerskiego”?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#IreneuszRaś">Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Pan poseł Cezary Kucharski, kolejny wybitny reprezentant.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#CezaryKucharski">Niewybitny panie przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Głos z sali: My uważamy, że wybitny.)</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#CezaryKucharski">A, to dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#IreneuszRaś">Panie pośle, jeśli wliczymy występy w parlamentarnej reprezentacji Polski, będzie pan wybitny.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#CezaryKucharski">Bardzo dziękuję za uznanie. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, mam pytanie do przedstawicieli Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wiadomo mi o wątpliwościach, którymi zajmuje się prokuratura oraz o kontroli przeprowadzanej przez ministerstwo. Mam pytanie – czy ktokolwiek w związku sam stara się wyjaśnić tę sprawę? Czy wydział dyscypliny lub jakakolwiek komisja w PZPN zajęła się sprawą wyjaśnienia tych nieprawidłowości? Gdy ktoś przeklnie w mediach, to jest za to karany. Myślę, że te rozmowy nie były prawidłowo prowadzone. Czy w ogóle ktokolwiek zajął się wyjaśnieniem tej sytuacji i ukaraniem ludzi, którzy je prowadzili?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Głos chce jeszcze zabrać pan poseł Jan Tomaszewski. Proszę o krótką wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanTomaszewski">Tak, tylko ad vocem wypowiedzi Romka Koseckiego. Romek, powiedziałeś, że twój trener otrzymał kiedyś licencję, ale wówczas nie było ani UEFA A ani UEFA Pro. W chwili obecnej normą jest, że należy mieć maturę. Przepraszam cię, ale masz złe wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, proszę o odniesienie się do zadanych pytań. W drugiej kolejności zwracam się do pana prezesa Olkowicza o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#RomanKosecki">Panie przewodniczący, przepraszam, ale kiedy pan Franciszek Smuda otrzymywał od pani Łybackiej uprawnienia, nie było jeszcze UEFA A ani UEFA Pro. Dlatego dostał zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#IreneuszRaś">Panowie dokończycie tę dyskusję na korytarzu. Głos ma pan minister Jacek Foks.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JacekFoks">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący, pan poseł Wontor zapytał o reakcję UEFA na informację przedstawioną przez panią minister. Byłem świadkiem tej rozmowy i mogę powiedzieć, iż sprawa była znana UEFA z doniesień medialnych. Tak przynajmniej nam to przedstawiono. Co do reakcji – w przypadku stwierdzenia uzasadnionego podejrzenia, przeprowadzone zostanie postępowanie wyjaśniające, skutkujące postępowaniem dyscyplinarnym w ramach UEFA. Warunkiem takiego postępowania jest naruszenie statutu UEFA, bądź nieprawidłowości z udziałem środków finansowych UEFA. To są dwie przesłanki, z powodu których UEFA może rozpocząć postępowanie dyscyplinarne. O tym nas poinformowano.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JacekFoks">Odnosząc się do drugiego pytania, ze zrozumiałych względów kontrola wciąż trwa i musimy czekać na jej wyniki. Nie chciałbym wypowiadać się na podstawie szczątkowych informacji.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JacekFoks">W kwestii pytań pana Jana Tomaszewskiego, czuję się tu adresatem pośrednim. Adresatem bezpośrednim jest inny podmiot. W ramach stenogramu, czy wystąpienia pisemnego, minister sportu i turystyki z racji przysługujących mu uprawnień wystąpi o przygotowanie stosownych wyjaśnień. Skierowano do nas dwa pytania bezpośrednie. Tłumaczenie tak zwanych taśm zostało przekazane w języku angielskim w trakcie spotkania z UEFA. Drugie pytanie dotyczyło negocjacji PZPN i NCS dotyczących rozgrywania spotkań przez reprezentację narodową. Słyszałem o tym jedynie z doniesień medialnych, nie znam szczegółów tych negocjacji. Na pozostałe pytania odpowie inny podmiot, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, aby na pytania dotyczące PZPN odpowiedzi udzielił pan prezes Olkowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AdamOlkowicz">Szanowni państwo, padło tu wiele pytań, szczególnie w pierwszej części wypowiedzi pana posła Jana Tomaszewskiego. Rozumiem, że jest to wskazanie kontrolerom Ministerstwa Sportu i Turystyki, aby w szczególności zwrócili uwagę na te problemy. Cokolwiek byśmy tutaj powiedzieli, nie mając przy sobie dokumentów, potwierdzeń i faktur, Wysoka Komisja nie mogłaby tego uznać za wyczerpujące i w pełni obiektywne. Raz jeszcze powtarzam, że wszystkie dokumenty, które znajdują się w posiadaniu Polskiego Związku Piłki Nożnej są udostępnione zespołowi kontrolującemu z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Tak jak szanowny pan poseł raczył powiedzieć, po zakończonej kontroli, jeśli Komisja uzna, że jest to temat na jej posiedzenie, będą państwo mogli to przeanalizować. Mogę oczywiście odpowiadać na te pytania, ale nie mogę w dniu dzisiejszym sięgać pamięcią do spraw sprzed 7–8 lat i autorytatywnie wypowiadać się na temat tego, co było. Tym bardziej, że sprawa korupcji Zagłębia była przedmiotem kilku postępowań. Odbyło się postępowanie, odbyło się śledztwo, prokuratura wrocławska dysponuje całością materiałów. Powiem jeszcze, że PZPN nie jest w posiadaniu wszystkich materiałów, które znajdują się w dyspozycji prokuratury wrocławskiej. Zwracamy się do niej okresowo. To nie jest żadna krytyka, być może dla dobra śledztwa te informacje nie zostały jeszcze przekazane.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#AdamOlkowicz">Narodowa federacja piłkarska, jak każda inna, nie dysponuje aparatem ścigania, aparatem śledczym, ani formami sprawdzania bilingów czy innych rzeczy, bo inne ma cele statutowe. Oczywiście reagujemy na wszystkie zdarzenia i każda osoba, która otrzymuje zarzut ze strony prokuratury jest zawieszana w działalności społecznej w obszarze piłki nożnej. To jest nasze uprawnienie statutowe, a nawet prawne. Trzeba uznać, że zgodnie z prawodawstwem, nie tylko naszego kraju, dopóki nie zapadnie ostateczny wyrok sądu, czasami nawet po trzech instancjach, domniemywa się niewinność. Chcielibyśmy tak się nawzajem traktować.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#AdamOlkowicz">Poruszę teraz kilka konkretnych spraw, które zostały wspomniane. Na sali jest wraz ze mną obecny pełniący obowiązki sekretarza generalnego PZPN kolega Waldemar Baryło oraz doradca prawny PZPN pan dr Marcin Wojcieszak. Spróbuję rozdzielić pewne rzeczy i prosić w tych kwestiach o wyjaśnienia. Rozpoczniemy od spraw będących w zakresie administracji związku. Prosiłbym, aby pan Waldemar Baryło udzielił odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WaldemarBaryło">Dziękuję bardzo panie prezesie. Szanowni państwo posłowie, uzupełniając informację pana ministra Foksa odnośnie do kontroli oraz kontaktów z UEFA i FIFA chciałbym nadmienić, że Polski Związek Piłki Nożnej w dniu rozpoczęcia śledztwa w sprawie domniemanych nieprawidłowości poinformował UEFA o zaistniałej sytuacji i przekazał dokumenty, które przekazywał już wcześniej, w trakcie wyboru ofert i pracy nad budową siedziby. Zgodnie ze statutem międzynarodowe federacje piłkarskie mają, tak samo jak ministerstwo oraz prokuratura, dostęp do dokumentów oraz bieżącej informacji o działaniach.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#WaldemarBaryło">Zanotowałem większość pytań, jakie pojawiły się w wystąpieniach panów posłów. Na część z nich mogę odpowiedzieć, ale niektóre wymagają dłuższej analizy. Część informacji, których musiałbym udzielić, jest zastrzeżona ustaleniami biznesowymi, do których ujawnienia nie jestem upoważniony.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#WaldemarBaryło">Pierwsza kwestia to zjazdy sprawozdawczo-wyborcze. Mogę państwu potwierdzić, że powołana komisja z udziałem przedstawicieli FIFA i UEFA pracowała intensywnie przez cały zeszły rok, aby zmienić i udoskonalić nasz statut. Jednym z tematów poddanych analizie była kwestia wyborów na najniższych szczeblach – okręgowych i wojewódzkich związków piłki nożnej oraz w klubach będących członkami wojewódzkich związków piłki nożnej. Obecnie trwają prace, została powołana komisja, która ma usystematyzować kwestie dotyczące wyboru delegatów oraz ustalić pewne wzorce. To nie jest tak, że w każdym klubie musi być zwołane walne zgromadzenie sprawozdawcze – to zależy od statutu danej organizacji, przeważnie klubu czy związku okręgowego. Zazwyczaj w związkach okręgowych te walne zgromadzenia są zwoływane.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#WaldemarBaryło">Sprawa absolutorium dla członków PZPN to jeden z zapisów, który był pusty i został dzięki sugestiom przedstawicieli FIFA i UEFA usunięty. Członkowie zarządu nie są zobligowani do podania się do dymisji, jeżeli nie otrzymają absolutorium. Wszystko odbywa się zgodnie ze statutem zatwierdzonym przez sąd rejestrowy oraz Ministra Sportu i Turystyki, jako organ nadzorujący. Jest to po prostu wskazanie, które może pomóc poprawić działania wybranych członków zarządu.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#WaldemarBaryło">W kwestii licencji dla klubów, we współpracy z UEFA pracujemy nad tym, aby wymogi w stosunku do kryteriów finansowych były coraz wyższe. UEFA wprowadza program, który nazywa się Financial Fair Play i jest on tym, o czym mówił pan poseł Tomaszewski, czyli zwracaniem uwagi na to, aby kluby nie żyły ponad stan i nie wydawały więcej pieniędzy niż mają. Oczywiście w pierwszej kolejności dotyczy to klubów z najwyższej półki, o najwyższych obrotach. Pewnie nie wszystkie polskie kluby będą się do tych kryteriów kwalifikowały. Z naszej strony, we współpracy z UEFA przyglądamy się temu na bieżąco i mamy coraz większe wymagania, odnośnie do przejrzystości i zarządzania finansami klubów ekstraklasy, ale również I i II ligi.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#WaldemarBaryło">Poruszę sprawę licencji trenerskich i pana Tomasza Hajto, która była mocnym medialnie tematem w ostatnich tygodniach. Dziękuję panu posłowi Koseckiemu, wybitnemu reprezentantowi Polski za udzielone wyjaśnienie. Dodam tylko, że pan Tomasz Hajto formalnie nie pełni funkcji pierwszego trenera w klubie Jagiellonia Białystok. Tak wynika z mojej wiedzy. Jest tam zatrudniony w charakterze asystenta trenera, co zgodnie z przepisami i posiadanymi przez niego licencjami jest dozwolone.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#WaldemarBaryło">W kwestii również poruszonej przez pana posła Tomaszewskiego – udziału prezesów okręgowych oraz wojewódzkich związków piłki nożnej, jako delegatów i obserwatorów z ramienia PZPN w meczach rozgrywanych na najwyższym poziomie – powiem tak: jest to praktyka stosowana również w międzynarodowych federacjach, że istnieje przepływ pomiędzy górą piramidy sportowej i dołem. Tak jak prezesi wojewódzkich związków piłki nożnej pełnią funkcję obserwatorów czy delegatów PZPN, tak też prezesi, czy też wysokiej rangi działacze federacji narodowej pełnią takie same funkcje w UEFA i FIFA. Myślę, że jest to dobry przykład współpracy i wymiany praktyk pomiędzy różnymi szczeblami sportu. Myślę, że delegaci i osoby, które na bieżąco oceniają ich pracę, w wyborach zweryfikują, czy proporcja pracy delegata i obserwatora oraz prezesa wojewódzkiego związku piłki nożnej jest właściwa. W tych demokratycznych wyborach będą mogli to zjawisko nagrodzić, bądź ukarać.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#WaldemarBaryło">W sprawie kontraktu z firmą Sportfive, jest to umowa poufna, wolałbym na forum publicznym nie poruszać jej szczegółów. Pragnę jednak wszystkich uspokoić, iż zabezpiecza ona wszelkie możliwości, również to, że UEFA przejmie prawa do dysponowania emisją telewizyjną meczów eliminacyjnych do mistrzostw Europy i świata.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#WaldemarBaryło">Co do kwestii umowy z Telewizją Polską, to nie jestem upoważniony, aby ją reprezentować w jej decyzjach biznesowych.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#WaldemarBaryło">Nawiązując do rozmów z Narodowym Centrum Sportu myślę, że jeśli ktoś organizuje imprezy sportowe, to wie, że pewne podstawowe wymogi muszą być spełnione. Te wymogi nakładają: UEFA, federacja oraz klub piłkarski. Jednym z tych wymogów jest przejęcie stadionu w dniu imprezy, gdyż w innym przypadku ta impreza może być albo nieopłacalna do organizacji, albo jej organizacja ze względów logistycznych będzie niemożliwa.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#WaldemarBaryło">Jeśli chodzi o działania wewnętrzne i bieżące, to jak państwo pewnie wiedzą, odbyły się posiedzenia zarządu w dniu 30 listopada 2011 roku. Zostały wyciągnięte konsekwencje w stosunku do osób, co do których zachodziły podejrzenia o nieprawidłowości. Zarząd na bieżąco się tymi sprawami zajmuje. Również w komisji powołano do tego odpowiednie wydziały, w tym wydział dyscypliny.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#WaldemarBaryło">Odnosząc się do pytania pana posła Tomasza Garbowskiego odnośnie do kary, nie chcę teraz przytaczać kwoty, ale potwierdzam, że kara z Urzędu Skarbowego została w 2008 roku nałożona i te pieniądze po dwóch latach zostały nam zwrócone z dużymi odsetkami, co udowodniło, że kara nie została nałożona prawomocnie.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#WaldemarBaryło">Tyle wyjaśnień. Mam nadzieję, że rozjaśniłem większość wątpliwości. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#IreneuszRaś">Tak panie prezesie, chce pan jeszcze coś powiedzieć? Bardzo proszę, głos ma pan prezes Olkowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AdamOlkowicz">Jeśli przyjęliśmy formułę odpowiedzi, a po to przyszliśmy, aby szanownym posłom odpowiadać, to za chwilę odpowiemy na kilka kwestii związanych z procedurą uzyskania działki oraz procedurą zmierzającą do wyłonienia wykonawcy siedziby PZPN w Polsce. Dodam tylko, że jesteśmy ostatnią federacją europejską, która nie ma swojej siedziby. Przy wsparciu finansowym FIFA oraz UEFA postanowiliśmy tę siedzibę wybudować. Będzie ona budowana w szybkim systemie. W budownictwie w naszym kraju powszechne jest, że oddzielnie zleca się prace projektowe, a drugi przetarg przeprowadza się na wykonawstwo. Polskie prawo dopuszcza również system „zaprojektuj i wybuduj”. Przyspiesza to realizację inwestycji. Mamy bardzo dobre terminy, w przyszłym roku ta inwestycja powinna się zakończyć.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#AdamOlkowicz">Odpowiem na jedno pytanie, które zadał pan poseł Garbowski. Proszę państwa, to nie była kara, a zajęcie konta nie na kilka, a na kilkanaście milionów złotych należących do PZPN, z tytułu rzekomego nie płacenia VAT. O co chodzi? Wszystkie umowy zawarte do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej w przedmiocie prawa marketingowego i medialnego nie były objęte stawką VAT. Wymóg Unii Europejskiej nakazywał ją wprowadzić. Ówczesny polski parlament uznał, że wszystkie umowy podpisane przed wejściem do Unii, będą realizowane na warunkach, na jakich zostały podpisane, natomiast każda umowa po 1 maja 2004 roku musi spełniać normy unijne. Te umowy, o których mowa, były podpisane w latach 2003–2004, przed 1 maja. W postępowaniu zablokowano nam na koncie kilkanaście milionów złotych. Nie chodzi tu o kwoty. Oczywiście podjęliśmy interwencję prawną. Po dwóch latach wygraliśmy wszystkie procesy i Skarb Państwa, reprezentowany przez organy fiskusa, oddał nam nie tylko należność główną, ale również odsetki w wysokości, której byśmy nie uzyskali, lokując te pieniądze na zwykłej lokacie. To tylko informacja.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#AdamOlkowicz">Powiemy teraz kilka słów w sprawie przygotowania inwestycji, która budzi wiele zainteresowania. Proszę bardzo pana mecenasa Wojcieszaka o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarcinWojcieszak">Dziękuję. Szanowni państwo, powiem kilka słów na temat procedury i przebiegu dwóch postępowań. Pierwsze z nich dotyczyło nabycia działki pod siedzibę PZPN, a drugie wyboru i zawarcia kontraktu na wybudowanie tej siedziby w ramach umowy „zaprojektuj i wybuduj”.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MarcinWojcieszak">Jeżeli chodzi o wybór działki, to ten proces rozpoczął się już na początku 2009 roku. Był on realizowany nie przez osoby zazwyczaj reprezentujące PZPN, czyli uprawnione w myśl KRS do jego reprezentacji. Do każdej czynności powoływano mocą uchwały zarządu odrębną komisję PZPN w wieloosobowym składzie. Wszystkie oferty i przedmioty zainteresowań, czyli tereny mogące być wykorzystane pod siedzibę PZPN, wpływały do komisji, która następnie dokonywała oceny i rekomendacji dla zarządu. Zarząd stopniowo podejmował uchwały eliminując poszczególne lokalizacje, aż dokonano ostatecznego wyboru lokalizacji. Przed nabyciem nieruchomości sporządzony został zarówno audyt prawny jak i audyt techniczny tej nieruchomości przez podmioty zewnętrzne. Na poszczególnych etapach każdy dokument zobowiązujący PZPN do nabycia tej nieruchomości, czyli zarówno umowa przedwstępna, warunkowa, jak i umowa przyrzeczona, podpisywany był przez osoby uprawnione, które zawsze uprzednio uzyskiwały uchwałę zarządu PZPN w pełnym składzie, zezwalającą na dokonanie tej czynności.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#MarcinWojcieszak">Odnosząc się w skrócie do wątpliwości w sprawie stanu prawnego tej nieruchomości wyjaśniam, że wątpliwości przed nabyciem tej nieruchomości dotyczyły faktu obciążenia jej hipoteką, prawa pierwokupu ustanowionego na rzecz osób trzecich – spółdzielni mieszkaniowej oraz procesów, które miały dotyczyć kwestionowania uprawnienia do tej nieruchomości zbywcy. Pierwsza kwestia – hipoteka została wykreślona w dniu sprzedaży nieruchomości przez czynność, która zazwyczaj w takich przypadkach jest podejmowana. Część ceny sprzedaży została uiszczona na rzecz beneficjenta tej hipoteki, który w zamian za to wydał na nasze ręce nieodwołalną i bezterminową zgodę na wykreślenie tego obciążenia. Miasto Warszawa nie skorzystało z prawa pierwokupu, a procesy dotyczące tej nieruchomości zostały prawomocnie zakończone przed dniem zawarcia umowy przyrzeczonej.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#MarcinWojcieszak">Jeżeli chodzi o kwestie wykonawcy, czyli podmiotu, który wobec PZPN zobowiązał się do zaprojektowania i wybudowania siedziby, to ten proces był również bardzo rozciągnięty w czasie. Tak naprawdę procedura postępowania i model postępowania były tożsame. Może tylko z tą różnicą, że upublicznione zostało zaproszenie do składania ofert w postępowaniu konkursowym, nie w przetargu. Proszę mylnie tego pojęcia nie używać, albowiem Polski Związek Piłki Nożnej nie podlega rygorom ustawy o przetargach publicznych. W drodze konkursu napływały do nas te oferty, które były przedmiotem badań zgodnie z zasadami warunków zamówienia oraz podlegały wspólnej ocenie. Przeanalizowano blisko dziesięć ofert. Powołana w tym celu komisja pierwotnie rekomendowała pięć do dalszego procedowania. Następnie, w drodze uchwał kolejnych posiedzeń zarządu, po prezentacjach przedstawicieli oferentów, ograniczono tę liczbę do dwóch, a podczas ostatniego posiedzenia wybrano jednego wykonawcę. Jak państwo wiedzą, jest to spółka Warbud. Podobnie, wszelkiego rodzaju umowy z wykonawcą zostały podpisane przez osoby uprawnione do reprezentowania PZPN, po uprzednim uzyskaniu odrębnej uchwały zarządu, zezwalającej na podpisanie tych dokumentów. Mogę również powiedzieć, że warunki finansowe zawarte w umowie z firmą Warbud są wyjątkowo korzystne, w szczególności z punktu widzenia terminu i wypłaty środków przez PZPN za inwestycję.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#MarcinWojcieszak">Do nadzoru nad realizacją inwestycji, co mogę jeszcze państwu powiedzieć, została zatrudniona odrębna firma zewnętrzna – tak zwany inżynier kontraktu. Korzystaliśmy z rekomendacji m.in. Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który również korzystał z usług tego inżyniera kontraktu. Jest to osoba z punktu widzenia inwestora nadzorująca prawidłowy przebieg realizacji inwestycji, efektywność ekonomiczną oraz zarządzanie kosztami z tytułu realizacji inwestycji. Tyle tytułem krótkiej informacji, jeżeli będą jeszcze jakieś pytania, to służę odpowiedzią i jestem do państwa dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejBiernat">Dziękuję. Zgłaszał się pan poseł Tomaszewski, pan poseł Kosecki oraz pan poseł Górczyński. Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Tomaszewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanTomaszewski">Panie przewodniczący, mam trzy uwagi. Pierwsza do pana prezesa Olkowicza. Panie prezesie, nie wiem czy pan wie, że czym innym jest jurysdykcja lokalna, a co innego jurysdykcja sportowa. Taki klub jak Juventus nigdy nie był w prokuraturze, taki sędzia jak pan Hajzer został najpierw dożywotnio zdyskwalifikowany przez związek, a dopiero później odbył się jego proces. Chciałbym, aby pan prezes to rozdzielił.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JanTomaszewski">Drugie pytanie kieruję do pana radcy prawnego PZPN. Jak pan wyjaśni te 5–10%, które były nagrane na taśmie? Czego one dotyczyły?</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JanTomaszewski">Trzecie pytanie również do pana kieruję. Czy pana nazwisko, to tylko zbieżność z osobą kuratora, który został wprowadzony przez ministra Lipca do Polskiego Związku Piłki Nożnej, aby walczyć z patologią? Czy to jest pan?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#IreneuszRaś">Głos ma pan poseł Górczyński, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ArturGórczyński">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni koledzy i koleżanko, pan prezes Olkowicz powiedział o nowej siedzibie związku, która będzie wybudowana oraz że jesteśmy ostatnim krajem, który takiej siedziby nie ma. Chciałbym tylko przypomnieć, że była propozycja otrzymania praktycznie za darmo, w porównaniu z obecnie prowadzoną budową, miejsca na siedzibę przy Stadionie Narodowym. Chciałbym się dowiedzieć, co miało wpływ na to, że ta propozycja została odrzucona.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#IreneuszRaś">Bardzo proszę, głos zabierze pan poseł Wontor.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#BogusławWontor">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, myślę, że wykorzystajmy to, że tak się „rozgadaliśmy” i to, że przedstawiciele PZPN są obecni na sali, aby uzyskać od nich odpowiedzi. Dzięki temu część posłów nie będzie „chodziła po mediach” i, za przeproszeniem, nie będzie opowiadała głupot o wielu różnych rzeczach, bo w dniu dzisiejszym jest okazja, aby o wiele rzeczy zapytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#IreneuszRaś">Panie pośle, zwracam uwagę panu, że to wszystko się nagrywa. Żaden z posłów będących członkami tej Komisji nie opowiada głupot.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BogusławWontor">Panie pośle, niech mi pan nie przerywa. Opowiada się głupoty, bo jeśli się mówi o aferach mediom i się je wywołuje, to chciałbym usłyszeć, jakie to są afery. Jeżeli mówi się ciągle o nieprawidłowościach, to chciałbym usłyszeć, o co chodzi. Dziś mamy szansę, aby PZPN się do tego odniósł. Mamy informacje przedstawione przez pana posła Tomaszewskiego. Z mojego punktu widzenia i doświadczenia nie dostrzegam żadnej afery tylko pewne spostrzeżenia pana posła. Pan poseł ma prawo mieć różne poglądy na różne kwestie i ciężko mówić tu o nieprawidłowościach. Notowałem to, co mówił pan poseł Tomaszewski i nie na wszystko odpowiedzieli przedstawiciele PZPN. W związku z tym pragnę dopytać o zawodników grających z wyrokami. O tym mówił pan poseł Tomaszewski i na to pytanie nie udzielono odpowiedzi. Abolicja – gdyby można się do tego odnieść w paru zdaniach, bo nie odpowiedziano na to pytanie. Nie odpowiedziano również na pytanie dotyczące Karty kibica, o czym mówił pan poseł Tomaszewski oraz na pytanie, dlaczego reprezentacja Polski nie gra na Stadionie Narodowym. Chciałbym, aby przedstawiciele PZPN ustosunkowali się do tych pytań. Gdy padają pytania, powinny być i odpowiedzi, aby po wyjściu z tej sali nie było już żadnych wątpliwości. Panie przewodniczący, chodzi mi o to, aby dbać o wizerunek Komisji i jej przedstawicieli, abyśmy się nie ośmieszali pewnymi sprawami.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#IreneuszRaś">Chcę zwrócić uwagę na jedną kwestię panie pośle. Jest pan posłem doświadczonym, członkiem nie tylko tej Komisji, ale wielu innych, również z poprzedniej kadencji. Posłowie mają swobodę wypowiedzi. Jeśli któryś z panów posłów przekroczył granice dopuszczalne etyką, zwróciłbym na to uwagę. W dniu dzisiejszym żaden z posłów tej Komisji nie przekroczył tej granicy i proszę nie imputować…</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#BogusławWontor">Panie przewodniczący, ja nie odnosiłem się do dnia dzisiejszego, a do kwestii budowania wizerunku. Musimy stać na straży przestrzegania prawa, pilnować pewnych kwestii, ale również nie opowiadać rzeczy zasłyszanych, budujących pewną atmosferę lub klimat. To nie buduje pozycji naszej Komisji. Nie można tego nawet rozważać w kategoriach etycznych. To był mój apel do nas wszystkich.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#IreneuszRaś">Oczywiście apelować możemy, też w swoich Klubach, bo w wielu obszarach również pana koledzy wypowiadają pewne domniemania. Głos ma pan poseł Roman Kosecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#RomanKosecki">Pragnę dopytać o pewne kwestie, bo może źle sformułowałem swoje pytanie. Interesuje mnie zarząd PZPN. Przypuszczam, że znam odpowiedź na to pytanie, ale i tak chcę zapytać. Czy zarząd decyduje o wszystkim? Czy opiniuje? Czy jest o wszystkim informowany? Czy pan prezes lub jakaś osoba z zarządu może jednoosobowo podejmować decyzje? Jakie są to decyzje? Bo może prezes może podejmować jakieś decyzje i potem poinformować o tym zarząd. Wiadomo, do negocjacji w pewnych sprawach są powoływane komisje. Kto był odpowiedzialny za zakup działki? Dlatego wcześniej zapytałem o to – mieliśmy mówić o dezyderacie, ale zaczęliśmy mówić o wszystkim, więc kto ponosi konsekwencje, chociażby w sprawie tego orzełka? Ktoś podejmuje decyzje? Zarząd nic nie wie, bo było dużo zamieszania. Prosiłbym o wyjaśnienie, czy w tych sprawach były jakieś późniejsze decyzje personalne, nie mówię oczywiście o zwolnieniach, bo nie o to mi chodzi.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#RomanKosecki">Mam jeszcze takie pytanie, skoro już rozmawiamy o wszystkim, czy prawo w ustawie hazardowej, bo to mnie bardzo interesuje, blokuje państwu przy meczach kadry rozgrywanych w Polsce pozyskiwanie finansów od firm bukmacherskich? Chodzi oczywiście o mecze rozgrywane w Polsce. Dlaczego o to pytam? Bo jeżeli mecze są rozgrywane na Zachodzie – w Niemczech, w Turcji, czy gdziekolwiek, w polskiej telewizji jest retransmisja tego meczu i całe stadiony są oklejone reklamami firm bukmacherskich. Nie będę wymieniał ich nazw. Firma, która sprzedaje prawa do transmisji dorabia w ten sposób.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#RomanKosecki">Panie przewodniczący uważam, że z powodu dawnych wydarzeń nie można się ciągle wycofywać z udzielania pomocy klubom. Wiemy, jaka jest sytuacja i należy się tym posiłkować w ramach pozyskiwania sponsorów – trzeba zająć się ustawą hazardową i nie wycofywać się z tego. Rozumiem, że istnieją pewne naciski, mogą być różne niemiłe sytuacje, ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie i będzie to normalna, prawidłowa praca Komisji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Głos ma pan poseł Garbowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#TomaszGarbowski">Dziękuję panie przewodniczący. Naprawdę bardzo szeroko oceniamy ten dezyderat. Jeżeli mamy takich zaproszonych gości jak pan prezes Olkowicz, pan sekretarz generalny i pan mecenas, to chciałbym, aby panowie przedstawili, że Polski Związek Piłki Nożnej to nie tylko zarząd, ale pewne wydziały, które pracują – Wydział Dyscypliny i rzecznik dyscyplinarny. Chciałbym zapytać, czy osoby pracujące w wydziałach dyscyplinarnych to osoby kompetentne? Z moich informacji wynika, że rzecznikiem dyscyplinarnym jest były szef wojskowej prokuratury, pan generał Petkowicz, a szefami Wydziału Dyscyplinarnego są panowie prawnicy, którzy znają się na prawie. Chciałbym, aby pan prezes to potwierdził, bądź zaprzeczył.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#TomaszGarbowski">Mówiąc o siedzibie PZPN pragnę zapytać, z jakich środków ta siedziba będzie finansowana? Czy będą to wyłącznie środki Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz UEFA czy FIFA, czy również z budżetu państwa?</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#TomaszGarbowski">Na zakończenie chciałbym zapytać, aby było trochę milej, kto był inicjatorem zgłoszenia polskiej federacji do ubiegania się o EURO 2012? Chciałbym również zapytać – jak wygląda stan przygotowań? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#IreneuszRaś">Nie, to ostatnie pytanie wykracza poza zakres naszego posiedzenia. Kwestią raportu w sprawie przygotowań do EURO 2012 zajmiemy się na innym posiedzeniu. Teraz pytania zada pan przewodniczący Falfus, a następnie pan poseł Jan Cedzyński. Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Falfusa.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JacekFalfus">Mam pytanie do pana Olkowicza i jego prawników. Jest ono proste. Chciałbym, aby potwierdzono pewien fakt, który powinien zaistnieć w relacjach treści statutu PZPN z treścią statutu UEFA. Pierwszym podstawowym warunkiem, jak się dowiedziałem od pana prezydenta Blattera, jest spójność tych statutów. One nie mogą się wzajemnie wykluczać. Taka jest organizacja. Jesteśmy członkiem UEFA i ta spójność musi zostać zachowana. Czy możemy stwierdzić w obecności pana ministra, że ta spójność istnieje w dniu dzisiejszym, czy też są wykluczające się przepisy, lub takie, które można nazwać niedomówieniem w kontekście jedności zawartych przepisów?</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JacekFalfus">Druga kwestia, którą chciałbym poruszyć – ad vocem pana posła Wontora. Największym atutem naszej Komisji jest wolność wypowiedzi, bez względu na treści i nie powinniśmy w to ingerować. Myślę, że mandat poselski nas upoważnia do tego, że możemy wypowiadać swoje uwagi na różne tematy. Myślę, że ograniczenie tego mandatu i swobody wypowiedzi byłoby największym nieszczęściem naszej Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#BogusławWontor">Dziękuję bardzo. Ad vocem…</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#IreneuszRaś">Przepraszam, kto panu ad vocem udzielił głosu?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#BogusławWontor">Właśnie teraz bardzo proszę pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#IreneuszRaś">Ale zgłoszenia przyjmowane są nie poprzez mówienie do mikrofonu, a poprzez podniesienie ręki.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#BogusławWontor">No wie pan…</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#IreneuszRaś">Proszę podnieść rękę. Bardzo proszę, ad vocem udzielam głosu panu posłowi Wontorowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BogusławWontor">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, wiem, że dobre są tylko te wypowiedzi, które są słuszne. Tak z tego wynika. Jeśli ja mówię coś, co się komuś nie podoba, to jest niesłuszne i to wykracza poza pewne normy. Oczywiście, że poseł ma prawo wypowiadać się o tym, o czym chce, ma prawo myśleć, co chce. Pan poseł Tomaszewski również może, nie na zasadzie afer, tylko swoich przemyśleń, co do funkcjonowania PZPN o tym mówić, bo ma do tego prawo. Każdy ma prawo mieć swój punkt widzenia na pewne kwestie. Tylko nie może dochodzić do takich sytuacji, panie pośle Falfus, że poseł Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, który powinien mieć zielone pojęcie o pewnych sprawach idzie na konferencję prasową, należący do i opowiada na okrągło, ile afer jest w Polskim Związku Piłki Nożnej, jakie są nieprawidłowości, nie podając żadnego konkretu. Buduje się mit, że nie wiadomo co się dzieje.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#BogusławWontor">W dniu dzisiejszym, podczas posiedzenia Komisji – nie chcę wymieniać z imienia i nazwiska tych parlamentarzystów – część z nich nie zadała jeszcze żadnego pytania, choć mają możliwość pytać o te afery i nieprawidłowości, o których mówią i opowiadają. Zna mnie pan na tyle, by wiedzieć, że jeśli ja uważam, że jest coś nie tak, to ja się pytam – czy to pana przewodniczącego, czy przedstawicieli zaproszonych na posiedzenie. Nie idę i nie opowiadam za drzwiami opinii publicznej, jak to wszystko wygląda. Do tego piłem. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#IreneuszRaś">Nie pijmy. Ręka w górę, ad vocem, już ostatnie podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, pan poseł Jacek Falfus. Jeżeli nie będzie żadnego innego zgłoszenia z Sali, to chciałbym umożliwić wypowiedź panu posłowi Cedzyńskiemu, który po raz pierwszy chciałby dziś zabrać głos. Bardzo proszę, wypowie się pan przewodniczący Falfus.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JacekFalfus">Pan Wontor mówił, że nie należy przytaczać nazwisk, ale mimo to uważam, że jest to nadużycie. Jeżeli chce pan stosować tę miarę, to proszę ją stosować do końca. To po pierwsze, a po drugie, to zostałem źle zrozumiany. Chodziło mi o wolność wypowiedzi, którą pan poseł zakwestionował. Od tego mamy Komisję Etyki Poselskiej i tam możemy takie sprawy rozstrzygać. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#IreneuszRaś">Bardzo proszę, głos ma pan poseł Jan Cedzyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanCedzyński">Dziękuję panie przewodniczący. Moje pytanie dotyczy budowy nowej siedziby. Za jaką kwotę będzie ona budowana? Czy wybrana oferta jest najkorzystniejsza? Nie mam tu na myśli tego, czy jest najtańsza. Nie chcę, aby było tak, jak jest z wieloma innymi przetargami, że w trakcie budowy przerywa się prace ze względu na brak pieniędzy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#IreneuszRaś">Pan Tomasz Garbowski – jedno zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#TomaszGarbowski">Panie przewodniczący, mam taki apel. Jestem również członkiem Komisji Etyki Poselskiej. Oczywiście wolność słowa i wolność wypowiedzi są ważne. Z całym szacunkiem, zgadzam się z opinią pana przewodniczącego Falfusa. Myślę, że panowie, wraz z panem posłem Wontorem mówili o tym samym. Przypominam, kolegom i koleżankom, że Komisja Etyki Poselskiej pracuje i na dzień dzisiejszy mamy kilkanaście spraw dotyczących wypowiedzi różnych polityków o różnych politykach. Te kwestie musimy rozstrzygać pod względem etycznym. Ta Komisja zawsze pracuje i ocenia różne wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#IreneuszRaś">Dziękujemy za ten wykład panu posłowi Garbowskiemu. Bardzo proszę, pan minister nie był o nic pytany, więc udzielam głosu panu prezesowi. Panie prezesie, gdyby pan mógł sprawnie odpowiedzieć na zadane pytania i będziemy kończyli.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AdamOlkowicz">Spróbujemy odpowiedzieć na zadane nam pytania, zgodnie z najlepszą wiedzą i najlepszą praktyką. Poinformujemy państwa o sprawach ogólnych, a jeśli pytania były konkretne, odpowiemy konkretnie, aby nasz poziom wiedzy był prawdziwy, i aby nie były to tylko impresje na temat.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#AdamOlkowicz">Szanowny panie pośle Tomaszewski, zupełnie inaczej wygląda postępowanie organów porządku publicznego, a zupełnie inaczej swoje postępowania dyscyplinarne wszczyna związek. Chcę powiedzieć państwu, że w celu zwiększenia czujności związkowej, powołaliśmy specjalnego rzecznika dyscyplinarnego. Jest to osoba doświadczona, w randze generała, która przez pewien czas był szefem prokuratury wojskowej. Nie mówię o ostatnich wydarzeniach i pozostawię je bez komentarza. Z jego inicjatywy, w imieniu władz związku wszczynane są postępowania dyscyplinarne, kierowane do wydziału dyscypliny. Oczywiście, obok wydziału dyscypliny mamy również najwyższy trybunał związkowy, jako drugą instancję, bo każdy może się odwołać. Rocznie toczy się kilkadziesiąt poważnych postępowań, które kończą się różnymi postanowieniami. Karane są osoby lub członkowie zbiorowi PZPN, gdy są winni. Mówię tu również o klubach sportowych, które podlegają tej jurysdykcji. Myślę, że w pełni się rozumiemy. Tylko, proszę państwa, czy to ma być temat dla mediów? Myślę, że nie. Proszę mi wierzyć, że samokontrola w związku istnieje i będzie coraz bardziej szczegółowo realizowana.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#AdamOlkowicz">Będziemy odpowiadali po kolei na pytania. Taśmy – 10%, bo padło takie pytanie. Padło również pytanie o nazwisko Wojcieszak. Na te pytania odpowie pan mecenas Wojcieszak.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#IreneuszRaś">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MarcinWojcieszak">Jeżeli chodzi o treść tych wypowiedzi – 5–10% – odpowiedź będzie bardzo prosta i bardzo krótka: nie wiemy, co to może oznaczać. Wiedzieć to będą wyłącznie uczestnicy tej rozmowy, co kto miał na myśli formułując takie, a nie inne wypowiedzi. Jest to przedmiotem zainteresowania prokuratury.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#MarcinWojcieszak">Zostałem również wywołany przez pana posła Tomaszewskiego, za co dziękuję, bo będę mógł się trochę pochwalić, a próżność zawsze łechce.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AdamOlkowicz">Ale proszę niezbyt długo panie Marcinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MarcinWojcieszak">Oczywiście zbieżność z osobą kuratora nie jest przypadkowa. Nazywam się Marcin Wojcieszak i byłem kuratorem PZPN przez dni 31, z nadania ministra PiS. Byłem również uczestnikiem przygotowywania porozumienia pomiędzy prezydentem Kaczyńskim, a Josephem Blatterem, w wyniku którego to postępowanie zakończyło się tak, a nie inaczej.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#MarcinWojcieszak">Chcę również państwu powiedzieć, bo zauważyłem pewien podtekst w jednej z wypowiedzi – kim jest kurator. Kurator nie jest instytucją dedykowaną specjalnie dla polskich związków sportowych, ale ogólną instytucją prawa – osobą zastępującą zarząd i wchodzącą w kompetencje zarządu w przypadku braku, z różnych powodów, czy to w spółce prawa handlowego, czy w stowarzyszeniu, osób uprawnionych do jej reprezentacji. Przykładowo, może być to śmierć jedynego członka zarządu spółki akcyjnej. Rolą kuratora nie jest bycie prokuratorem, śledczym czy reformatorem Polskiego Związku Piłki Nożnej, czy innej osoby prawnej, ale prowadzenie jej spraw do czasu ukonstytuowania się nowych władz. Taką funkcję pełniłem w ramach wykonywania zawodu adwokata. Jeżeli miałoby to uderzać w jakikolwiek sposób w moją wiarygodność, nie wiem czy jako osoby, czy jako prawnika, czy też moralnie, mogę powiedzieć, że jestem również prawnikiem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Polskiego Komitetu Olimpijskiego, gdzie pełnię rolę przewodniczącego Komisji Prawa Sportowego. Jestem współautorem ustawy o sporcie kwalifikowanym itd. PZPN jest jednym z moich klientów, który należy do obszaru mojej specjalności zawodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#IreneuszRaś">Myślę, że jednym z lepszych klientów, bo ma pan dużo pracy. Bardzo prosimy kontynuować panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AdamOlkowicz">Za chwilę wrócimy w odpowiedniej kolejności do sprawy NCS, którą zostawiam dla siebie, bo kilku panów posłów było uprzejmych o to pytać. Pytano o abolicję. Odpowie pan mecenas Wojcieszak.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarcinWojcieszak">Proszę państwa to, co obiegowo jest nazywane abolicją, to była kwestia dotycząca odstąpienia od kar degradacji dla klubów ekstraklasy. Taka zasada została faktycznie wprowadzona uchwałą walnego zebrania delegatów PZPN, bodajże za drugim razem. Nie pamiętam, czy było to jeszcze za prezesury pana Listkiewicza. To był efekt wyników tych postępowań, tej burzy medialnej, którą państwo zapewne pamiętają, z udziałem między innymi Widzewa Łódź. Podjęto próbę zatrzymania wykonywania kar degradacji. Walne zgromadzenie delegatów nie wyraziło zgody na podjęcie takiej uchwały, ona nie przeszła. Podjęto ją dopiero w terminie późniejszym, ale decyzja pochodzi od czegoś, co przypomina kształtem parlament, jeśli odnosimy się do systemu rządów w Polsce – czyli od najwyższej władzy federacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AdamOlkowicz">Dziękuję bardzo. Dopowiem jeszcze, że abolicja dotyczyła wyłącznie degradacji klubów do niższych kas rozgrywkowych, za przestępstwa ciągłe, nieujawnione do 2009 roku. Jeśli natomiast to przestępstwo miałoby miejsce od 2005 roku, gdy weszły nowe, restrykcyjne przepisy, żadna abolicja nie działa. Nasze organy dyscyplinarne i jurysdykcyjne posiadają w arsenale środków takie prawo działania w sytuacji udowodnionej winy. Pan mecenas chciał jeszcze coś uzupełnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MarcinWojcieszak">Chciałbym uzupełnić tę informację, aby nie mieli państwo wrażenia, że była to ucieczka od karania klubów. Jedną z racji było to, że był to okres przekształcania się klubów ze stowarzyszeń w spółki akcyjne. Był to okres formowania się ekstraklasy, negocjowania przez ekstraklasę, a nie przez PZPN treści umów z nadawcami telewizyjnymi, odnośnie do sprzedaży praw transmisji telewizyjnej z rozgrywek. Jak państwo wiedzą, przychody z tego tytułu są podstawowym, a w niektórych klubach wyłącznym źródłem finansowania działalności. Ubocznym efektem podejmowania decyzji o degradacjach byłoby rozmontowywanie ekstraklasy, zachwianie umów telewizyjnych i uniemożliwienie, lub istotne utrudnienie, tego, co do tej pory jeszcze trwa – czyli formowania się profesjonalnego rynku piłkarskiego, w aspekcie medialnym i marketingowym. Oczywiście, proszę również pamiętać, że wiążemy tą odpowiedzialność z klubem. Proszę mieć również na uwadze to, że w imieniu klubów zawsze działały konkretne osoby. Kara jest wymierzana klubowi. Tam były również takie okoliczności, że te kluby nie tyle były przekształcane, a były zawiązywane spółki przez inwestorów, którzy wkładali swoje pieniądze i przystępowali w miejsce dotychczasowych stowarzyszeń do rozgrywek. Oni byli zaskakiwani wydarzeniami, w których nie uczestniczyli i na które nie mieli wpływu. Przykładem może być kazus Widzewa. To tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AdamOlkowicz">Mogę mówić dalej?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#IreneuszRaś">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AdamOlkowicz">Powiem bardzo krótko. O Karcie kibica opowie Waldemar Baryło. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WaldemarBaryło">Szanowni państwo, panowie prezesi, panie i panowie posłowie, odpowiedzieliśmy według naszej wiedzy na wszystkie tematy, na które mogliśmy udzielić odpowiedzi, zgodnie z posiadanymi przez nas informacjami. Niektóre z tematów są przedmiotem wewnętrznych postępowań odbywających się w PZPN. Chciałbym uzupełnić temat umów zawieranych przez PZPN, w tym umów ze Sportfive i NIKE, o które wcześniej pytano. Mogę wszystkich z państwa zapewnić, że zarówno te umowy, jak i proces ich zawierania, był analizowany szczegółowo przez prokuraturę, która nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości i niezgodności ze statutem PZPN, ani z obowiązującym prawem. Chciałbym uspokoić wszystkich w kwestii poruszonych tematów. Nie jestem upoważniony do naświetlania szczegółów biznesowych. Byłoby to nadużyciem oraz złamaniem klauzul biznesowych zawartych w tych umowach. Zapewniam jednak, że te umowy, jak i umowy na budowę siedziby oraz akt notarialny są do wglądu naszych organizacji nadzorujących, w szczególności FIFA i UEFA, o które państwo pytali.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#WaldemarBaryło">Podobnie ma się sprawa z Kartą kibica. Prowadzone są obecnie pewne wewnętrzne prace, nad tym, jak organizacyjnie usprawnić jej działanie tak, aby była jak najbardziej funkcjonalna dla polskich kibiców, aby przynosiła jak największe korzyści Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej i wszystkich użytkownikom. Tak, jak mówiłem, nie chcę się odnosić do kwestii biznesowych, nie jestem do tego upoważniony. W niektóre umowy są zaangażowane strony trzecie i nie chciałbym zdradzać klauzul tajności tych umów.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AdamOlkowicz">Dodam tylko, a myślę, że szanownych państwa to zainteresuje, że dwa miesiące temu zarząd PZPN powołał specjalną komisję w celu wyjaśnienia wszelkich spraw związanych z tworzeniem bazy danych, tworzeniem struktury Klub Kibica Reprezentacji Polski. Czekamy na raport tej trzyosobowej komisji zarządu. Będziemy mieli tam wszystkie fakty, zarówno w sferze prawnej, w sferze merytorycznej, jak i w sferze finansowej, na tej podstawie będziemy podejmowali dalsze decyzje. Jeden komentarz – ogromna większość federacji narodowych ma swoje kluby kibica. Przykładowo, w Holandii nikt nie kupi biletu na mecz narodowej reprezentacji, jeśli nie jest członkiem klubu kibica. Taka jest praktyka większości krajów i próbujemy ją wprowadzić również w Polsce. Jeśliby się okazało, że coś jest nie tak, o czym nie mamy wiedzy, a my tę wiedzę zdobyliśmy, to w najlepiej pojętym własnym interesie będziemy interweniowali.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#AdamOlkowicz">Powiem teraz kilka słów w odpowiedzi na pytania dotyczące siedziba PZPN. W pierwszej fazie uczestniczyłem osobiście, odnośnie do drugiej posiadam dokumentację. Przedstawię najważniejsze elementy. Pierwsza faza, gdy powstawała koncepcja budowy stadionu, odbyły się rozmowy na temat potencjalnej możliwości uzyskania ok. 5 tys. m2 powierzchni biurowej, konferencyjnej i magazynowej dla potrzeb PZPN. Wówczas odpowiedź jednego z panów, który czuł się kompetentny, brzmiała: „proszę bardzo, możecie sobie wykupić, sądzę, że po wybudowaniu cena rynkowa metra będzie wynosiła 12,5 tys. zł”. Rozmowy miały miejsce w latach 2008–2009. Będziemy mogli wykupić, a więc nie uzyskać prawo własności, ale wydzierżawić. Od razu wyjaśniam, że nas dzierżawa nie interesowała, albowiem FIFA oraz UEFA nie przyznają wsparcia finansowego dla obiektów, które nie stanowią własności narodowej federacji. Jest to oczywiste i logiczne.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#AdamOlkowicz">Pierwsza faza zakończyła się – tak się ładnie mówi – różnicą zdań nie do pogodzenia. Druga faza miała miejsce w roku 2010. Wiedzieliśmy już wtedy, jaki będzie kształt stadionu, jakie będą tam pomieszczenia. PZPN, na nasz wniosek otrzymał ofertę opracowaną przez Narodowe Centrum Sportu na zlecenie Ministra Sportu i Turystyki. Była to oferta, a więc to, co operator stadionu chciał nam zaoferować. Nie było to to, czego my chcieliśmy. Proszę bardzo – możemy wam wydzierżawić działkę położoną w odległości kilkuset metrów od Stadionu Narodowego. Działka ta miała się znajdować obok planowanego w przyszłości stadionu lekkoatletycznego. Działka miała nr 65a, na niej moglibyśmy zbudować obiekt o łącznej powierzchni biurowej 4 tys. m2, 1,5 tys. m2 powierzchni magazynowej i parking na 75 samochodów. Takie są nasze potrzeby. Dodatkowo zaplanowano 1 tys. m2 powierzchni muzealnej. Budynek maksymalnie mógłby mieć pięć kondygnacji. Chcę jednak powiedzieć, że warunki umowy – przeczytam, bo nie jest to długa informacja – zaproponowane przez Narodowe Centrum Sportu były następujące: „Proponowany teren może być oddany w długoterminową dzierżawę” – nie prawo zakupu, a dzierżawę. „Zobowiązuje dzierżawcę do budowy na własny koszt budynku z przeznaczeniem na swoją siedzibę.” – na nie swoim terenie mamy budować swój budynek. Państwo wszyscy doskonale wiecie, jak stanowi prawo – „czyja ziemia, tego naniesienia”. Pozwoliłem sobie na skrót myślowy. Następnie zobowiązanie nas – PZPN – „do budowy na własny koszt treningowego boiska piłkarskiego, spełniającego wymogi FIFA oraz UEFA, wraz z trybunami dla widzów, oświetleniem, zapleczem socjalnym, na terenie wskazanym przez wydzierżawiającego”. Następny warunek umowy: „Zapewnienie organizacji na Stadionie Narodowym przynajmniej pięciu prestiżowych meczów piłki nożnej w każdym sezonie i co najmniej trzech meczów międzynarodowych, z udziałem reprezentacji Polski”. Następnie: „Zapewnienie korzystania z centrum konferencyjnego, znajdującego się na Stadionie Narodowym wraz z usługami cateringowymi oraz wynajęcie loży vipowskich na Stadionie Narodowym”. Taka była propozycja. Słucham?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JakubRutnicki">Jaka była proponowana cena za tą dzierżawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#AdamOlkowicz">Proponowana cena za dzierżawę zostanie ustalona. Cytuję „w terminie późniejszym, w wyniku postępowania przetargowego. Będzie ona skompensowana dodatkowymi zobowiązaniami wynikającymi z umowy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#IreneuszRaś">Rozumiem, że wasze stanowisko było takie, że chcieliście kupić teren, a nie wydzierżawić go. Natomiast NCS proponowało tylko długoletnią dzierżawę, być może wieczystą.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#AdamOlkowicz">Jeszcze raz mówię. Mamy już tytuł własności działki.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#IreneuszRaś">A czy to był wybór UEFA?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#AdamOlkowicz">Powtórzę raz jeszcze – warunkiem uzyskania dofinansowania od FIFA, jak i od UEFA, jest posiadanie tytułu własności terenu, na którym ma powstać inwestycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#IreneuszRaś">Czy pan prezes chciałby odnieść się jeszcze do jakichś pytań?</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#BogusławWontor">A zawodnicy grający z wyrokami?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#AdamOlkowicz">Skończmy najpierw z działką. Myślę, że zgodzą się państwo, że proponowane warunki dla zainteresowanego pozyskaniem gruntu nie były najbardziej korzystne. Cena nie była nawet określona. Mogę oczywiście komentować – Polska gra w sezonie 5–6 meczów na swoim terytorium, zarówno towarzyskich, jaki i o punkty. Z tego, jak państwo słyszeli, minimum trzy miałyby się odbywać na Stadionie Narodowym. Nie zawsze ma się tak atrakcyjnych rywali, jacy są w grupie eliminacyjnej do mistrzostw świata 2014, w której na pierwszym miejscu jest Anglia. Zagramy z nią jeden mecz, a reszta będzie nieco mniej atrakcyjna, jak mecz z San Marino. Takie mecze nie mają atmosfery ani sensu ekonomicznego, aby lokalizować je na stadionie mieszczącym 55 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#AdamOlkowicz">Odniosę się krótko do pytania o uprawnienia zarządu. Mamy swój statut, który określa uprawnienia walnego zgromadzenia – to są decyzje strategiczne, dla zarządu, który zarządza związkiem oraz dla osoby prezesa, który jest wybierany przez walne zgromadzenie w oddzielnym głosowaniu. Nie jest on wyłaniany ze składu zarządu i ma swoje określone kompetencje. Wiadomo, praktyka jest taka, że czasami trzeba podejmować szybkie decyzje i nikt nie sprawdza, co do milimetra, czy to musi zrobić zarząd. Mamy organ awaryjny, który nazywa się Komisja ds. Nagłych. Jeżeli przekracza to kompetencje prezesa, ta komisja może podjąć uchwałę w sprawie, której warunkiem skuteczności jest zatwierdzenie na najbliższym posiedzeniu zarządu.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#AdamOlkowicz">Proponuję, aby zwolnić mnie w dniu dzisiejszym z informowania o sprawach EURO 2012, ze względu na czas.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#IreneuszRaś">Tak, zwalniam pana z tej odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AdamOlkowicz">Spójność z FIFA i UEFA. Panie pośle Falfus, pragnę powiedzieć, że na ostatnim walnym zgromadzeniu, które odbyło się 25 listopada ubiegłego roku, po blisko dwuletnich konsultacjach z FIFA oraz UEFA, nastąpiła rewolucja w naszym statucie. Przyjęliśmy 157 poprawek do statutu. Jest to znacznie więcej niż jest artykułów, bo niektóre artykuły są bardzo rozbudowane. Dzisiaj statut jest zgodny ze standardowym statutem FIFA, bo wszystkie federacje na świecie powinny mieć zbliżone statuty. Jest on obecnie w trakcie rejestracji. Podam jeden przykład – to stanowi dla nas rewolucję. Obecnie w PZPN funkcjonuje blisko 40 organów w postaci wydziałów, komisji, grup, zespołów roboczych, organów dyscyplinarnych oraz trzech rzeczników. Mamy aż trzech rzeczników: prawa związkowego, etyki oraz dyscypliny, o którym już wspominaliśmy. Po wprowadzeniu tego statutu funkcjonować będzie ujednolicone nazewnictwo i tylko 11 komisji. UEFA oraz FIFA zarzuciły nam, że mamy ponad 250 osób w strukturach. Te struktury liczą po 20 i więcej osób. Takie otrzymaliśmy zalecenia i taki model preferuje FIFA w kwestii narodowych federacji piłkarskich.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#AdamOlkowicz">Sprawa siedziby – czy wybrana oferta jest najkorzystniejsza? Tak, ale nie jest najtańsza. Jest najkorzystniejsza z trzech powodów: w kwestii szybkości przygotowywania dokumentacji wykonawczej – za opóźnienia wykonawca płaci kary, w kwestii systemu finansowania – teraz zapłacimy tylko za projekt, a za resztę zapłacimy po odebraniu kluczy, po trzecie, to przedsiębiorstwo w Warszawie może pochwalić się bogatą wizytówką inwestycji, w tym mieszkaniowych oraz użytku publicznego, a więc jest to firma, która, naszym zdaniem, gwarantuje prawidłową realizację inwestycji. Oczywiście obłożyliśmy umowę odpowiednimi sankcjami, gdyby się wydarzyło coś nieprzewidywalnego. Postąpiliśmy zgodnie z najlepszą wiedzą komisji, która rekomendowała ten wybór zarządowi. Tyle w kwestii pytań posłów. Mam nadzieję, że niczego nie przeoczyłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Króciutkie dopytanie…</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#BogusławWontor">Jeszcze nie było odpowiedzi na pytanie o karanych zawodników i zakłady bukmacherskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#AdamOlkowicz">O zakładach bukmacherskich już była mowa. Proszę bardzo, głos ma pan mecenas Wojcieszak.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MarcinWojcieszak">Jak państwo wiedzą, w Polsce obowiązują przepisy dotyczące zakazu reklamy gier i zakładów wzajemnych. Źródłem jest tu ustawa o grach i zakładach wzajemnych. Podmioty prowadzące gry i zakłady wzajemne nie mogą publikować na terenie Polski reklam i komunikatów promujących grę i udział w zakładach wzajemnych. Te regulacje wprowadzono w oderwaniu od życia. Prawdą jest, że udział podmiotów prowadzących taką działalność jako sponsorów jest dopuszczony w innych krajach Unii Europejskiej. Te firmy są najczęściej sponsorami drużyn piłkarskich i klubów, dlatego że na przetwarzaniu i obstawianiu wyników sportowych opierają one swoje zarobki. Stąd w telewizji mamy przekazy i transmisje z meczy, na których widzimy tego typu reklamy. Pokazywanie ich w polskiej telewizji narusza przepisy ustawy o grach i zakładach wzajemnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo. Proszę jeszcze o bardzo krótką odpowiedź na pytania zadane przez pana posła Rutnickiego, który zgłosił się po raz pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JakubRutnicki">Chciałem dopytać pana prezesa Olkowicza o ofertę, która była przedstawiona przez Stadion Narodowy. Jeśli dobrze zrozumiałem, pan prezes na początku powiedział, że pierwsza oferta opiewała na kwotę 12,5 tys. zł za m2, ale nie jest to cena dzierżawy. Czy była to oferta możliwości zakupu takiej części? Nie rozumiem, co to znaczy te 12,5 tys. zł – czy chodzi o dzierżawę w skali rocznej? To są jakieś niemożliwe ceny. Czy była to oferta zakupu tej części Stadionu Narodowego przez Polski Związek Piłki Nożnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#AdamOlkowicz">Odpowiem na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#IreneuszRaś">Bardzo proszę panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#AdamOlkowicz">Pierwsza faza, o której mówiłem, miała charakter rozmów, nie dokumentów. Powiedziano, że koszt wynajmu, a raczej opłaty za prawo użytkowania, to 12,5 tys. w stanie surowym…</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JakubRutnicki">Ale czego? 12,5 tys. zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AdamOlkowicz">Jeżeli chcemy wynająć 5 tys. m2, to każdy m2 kosztuje 12,5 tys. Mówiliśmy o tym, że chcemy mieć prawo własności. Gdy doszliśmy do rozmów o prawie własności, nie padła zdecydowana odpowiedź ani na tak, ani na nie. Znaleźli się jednak prawnicy, którzy mówili, że tylko w jednej substancji, stanowiącej własność Skarbu Państwa, można wydzielić te 5 tys. m2, być może z częścią terenu, dla nas. Innymi słowy, nie byliśmy zainteresowani wynajmem, ale nie doszło do konkretów – zaraz dojdziemy chyba do łączności – jaki dostalibyśmy tytuł własności na te 5 tys. m2. Dwa lata później przedstawiono nam drugą propozycję, zupełnie poza terenem Stadionu Narodowego, zaproponowano nam wydzierżawienie działki, za którą będziemy mogli zapłacić i przez trzydzieści lat użytkować.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#BogusławWontor">Ostatnie pytanie. Chciałbym, aby wszystko było wyjaśnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#IreneuszRaś">Głos ma po raz pierwszy w tej kadencji pan poseł Stolarski.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MarekStolarski">Dziwię się jedynie, że przy tak szacownych prawnikach, jakich macie, wszystko to było załatwiane ustnie, tak jak pan mówi. Były to rozmowy nieformalne, więc sprawa jest nie do udowodnienia. Bardzo się dziwię, że nie doszło do pisemnej korespondencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#IreneuszRaś">Bardzo dziękuję. Stwierdzenie pana posła, nie wymaga komentarzy. Uważam, że jest to stwierdzenie stanowiska pana posła. Głos ma pan poseł Wontor i zakończymy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#BogusławWontor">Wydaje mi się, że zawsze najpierw się rozmawia, a potem coś podpisuje. Patrząc na grupę pytań zadanych przez pana posła Tomaszewskiego, już raz o tym mówiłem, nie odpowiedział pan, panie prezesie na to, dlaczego dalej grają zawodnicy z wyrokami. Nie odpowiedzieli państwo też, dlaczego na Stadionie Narodowym nie gra reprezentacja Polski. Chodziło tam o coś związanego z lożami vipowskimi, tak jak mówił pan Tomaszewski. Prosiłbym o wyjaśnienie tych dwóch kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#IreneuszRaś">Bardzo proszę, krótko.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AdamOlkowicz">Szanowny panie pośle. W życiu tak bywa, że najpierw się siada i się dyskutuje: „co byś powiedział jakbyśmy chcieli kupić 5 tys. m2?”. Gdy doszło do fazy składania dokumentacji, prośby, czy też wniosku, okazało się, że interesy stron są nie do pogodzenia. Tak bywa w życiu, że jeden interes wychodzi, a inny nie. Ten, mówię to z żalem, nie wyszedł. My naprawdę chcieliśmy mieć siedzibę na Stadionie Narodowym. Byłaby ona zbudowana szybciej, w miejscu prestiżowym i dzięki temu stadion by żył. Przecież ten zarząd ma swój czas, jak każda kadencja i Sejm również. Być może za rok przyjdą zupełnie nowi ludzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję panu prezesowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#WaldemarBaryło">Jeśli można odpowiem na pytania, dlaczego grają na boiskach zawodnicy z wyrokami. Regulamin dyscyplinarny jest, jaki jest. Jest to zgodne z przepisami FIFA oraz UEFA. Mogę państwa zapewnić, że w szczególności sprawy zawodników z pierwszych stron gazet były przedmiotem zainteresowania międzynarodowych federacji piłkarskich. Na bieżąco konsultowaliśmy z nimi te sprawy i przekazywaliśmy dokumentację oraz ostateczne decyzje w tym zakresie. W tych przypadkach nie mieli oni żadnych zastrzeżeń, co do podejmowanych kroków, gdyż nie przykłada się jednej miary do wszystkich przypadków. Wiemy, że przepisy są dostosowywane do nowych sytuacji.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#WaldemarBaryło">Pragnę państwa poinformować, iż trwają prace nad nowym regulaminem dyscyplinarnym Polskiego Związku Piłki Nożnej. Czy będzie on surowszy? Być może. Jesteśmy bogatsi o doświadczenia, niekoniecznie pozytywne, z ostatnich lat. Czy wszyscy zawodnicy, którzy brali udział w meczu, który niekoniecznie był rozegrany zgodnie z zasadami ducha sportowej rywalizacji, nie powinni już nigdy wystąpić na boisku? Uważam, że to stwierdzenie zbyt daleko idące. Właściwym organem jest tu zarówno prokuratura, jak i wydział dyscypliny, które oceniają stopień winy klubu czy zawodnika i wyciągają stosowne konsekwencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję panu bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#WaldemarBaryło">Jeśli mogę uzupełnić jeszcze, bo padło pytanie o to, dlaczego reprezentacja nie gra na Stadionie Narodowym, odpowiadam, że byliśmy bardzo chętni na rozegranie meczu z Niemcami. Podpisano wstępną umowę, ale niestety realizacja inwestycji się opóźniła.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#IreneuszRaś">To wiemy, dziękujemy panu bardzo. Szanowni państwo, teraz należy formalnie przyjąć odpowiedź na dezyderat. Jeżeli nie będzie innych wniosków, przy założeniu, że po zakończeniu kontroli w PZPN uzyskamy z niej informację i podejmiemy debatę, stwierdzę, że odpowiedź na ten dezyderat została przez Komisję przyjęta.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#IreneuszRaś">Nie stwierdzam wniosków formalnych. Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki przyjmuje odpowiedź na dezyderat nr 1 uchwalony podczas posiedzenia w dniu 1 grudnia 2011 roku.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#IreneuszRaś">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku dziennego: rozpatrzenie wniosku o zmianę w składzie podkomisji stałej do spraw przygotowań Polski do organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012. Państwo pamiętają, że wpłynęła prośba z Klubu Parlamentarnego Ruchu Palikota, aby z powodu braku czasu wykreślono kandydata Artura Górczyńskiego oraz powołano w jego miejsce posła Macieja Banaszaka. Poddaję ten wniosek pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-117.3" who="#IreneuszRaś">Kto z państwa jest za tą zmianą? (17). Kto jest przeciw? (0). Kto wstrzymał się od głosu?(1).</u>
<u xml:id="u-117.4" who="#IreneuszRaś">Pozostaje nam uzupełnienie dwóch wakatów ze strony Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Bardzo proszę pana wiceprzewodniczącego Falfusa o zgłoszenie kandydatur.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JacekFalfus">Zgłaszam kandydaturę posłów Grzegorza Schreibera i Marka Matuszewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#IreneuszRaś">Czy panowie posłowie wyrażają zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#GrzegorzSchreiber">Wyrażam zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MarekMatuszewski">Wyrażam zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#IreneuszRaś">Panowie wyrazili zgodę. Poddaję wniosek pod głosowanie. Kto z państwa jest za tą zmianą? (16). Kto jest przeciw? (0). Kto wstrzymał się od głosu?(2).</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#IreneuszRaś">Pozostaje jeszcze jeden wniosek formalny, który muszę teraz poddać pod głosowanie. Do podkomisji, która ma zajmować się sprawą inicjatywy ustawodawczej pana prezydenta, dotyczącej godła i orzełka, nie powołaliśmy wczoraj przedstawiciela Polskiego Stronnictwa Ludowego. Sekretariat ustalił, tak widnieje w dokumentach złożonych w sekretariacie, iż w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego złożono wniosek o powołanie do tej podkomisji pana posła Kłopotka. Muszę teraz przeprowadzić rozszerzenie porządku dziennego o ten punkt, czyli dookooptowanie do składu tej podkomisji pana posła Kłopotka.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#IreneuszRaś">Kto z państwa za wnioskiem o rozszerzenie porządku dziennego? (18). Kto jest przeciw? (0). Kto wstrzymał się od głosu?(0).</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#IreneuszRaś">Rozszerzyliśmy porządek dzienny o punkt: dookooptowanie do składu podkomisji pana posła Kłopotka. Przystępujemy do rozpatrzenia tego punktu, poddaję go pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-122.4" who="#IreneuszRaś">Kto z państwa jest za dookooptowaniem do składu podkomisji w sprawie ustawy, którą wniósł pan prezydent, pana posła Kłopotka, jako przedstawiciela Klubu PSL? (20). Kto jest przeciw? (0). Kto wstrzymał się od głosu?(0).</u>
<u xml:id="u-122.5" who="#IreneuszRaś">Nie mamy już kłopotku. Skład podkomisji został uzupełniony.</u>
<u xml:id="u-122.6" who="#IreneuszRaś">Pozostaje jeszcze kwestia porządkowa. Dla wszystkich członków Komisji otrzymaliśmy kalendarze pamiątkowe PKOl. Proszę o zgłaszanie się do sali nr 240 po ich odbiór.</u>
<u xml:id="u-122.7" who="#IreneuszRaś">Dziękuję bardzo, wyczerpaliśmy porządek dzienny, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>