text_structure.xml
43.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#DariuszRosati">Dzień dobry. Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#DariuszRosati">Bardzo proszę członków Komisji o zajęcie miejsc.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#DariuszRosati">Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego o poselskich i rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (druk nr 1610), o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (druk nr 1611) oraz o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku tonażowym (druk nr 1725). Czy są uwagi do porządku dnia? Uwag nie widzę.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#DariuszRosati">W związku z niewniesieniem uwag stwierdzam przyjęcie porządku dnia.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#DariuszRosati">Chciałem powitać obecnego na naszym posiedzeniu przedstawiciela rządu pana ministra Macieja Grabowskiego podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Witam, panie ministrze. Witam także towarzyszące panu osoby.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#DariuszRosati">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#DariuszRosati">Chciałbym przypomnieć Wysokiej Komisji, że na posiedzeniu w dniu 8 października podjęliśmy uchwałę o wspólnym rozpatrzeniu trzech projektów ustaw: dwóch projektów poselskich – jednego projektu poselskiego odnoszącego się do nowelizacji ustawy o podatku PIT (druk nr 1611), drugiego poselskiego projektu dotyczącego nowelizacji ustawy o podatku CIT (druk nr 1610), i rządowego projektu nowelizacji PIT, CIT i ustawy o podatku tonażowym (druk nr 1725). Poprosiliśmy podkomisję o rozpatrzenie tych trzech projektów. Informuję, że podkomisja zakończyła pracę w dniu wczorajszym i przygotowała sprawozdanie. Podkomisja wnosi o przyjęcie projektu ustawy w formie tekstu jednolitego, to znaczy, chodzi o skonsolidowanie wszystkich trzech projektów.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#DariuszRosati">Z tego, co wiem, podkomisja wyznaczyła do zreferowania sprawozdania podkomisji pana posła Konwińskiego, tak? W takim razie chciałbym poprosić pana posła Konwińskiego o zreferowanie prac podkomisji i przedstawienie sprawozdania. Panie pośle, ma pan głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewKonwiński">Panie przewodniczący, proszę państwa, podkomisja w dniach 28 września, 8 i 9 października rozpatrywała projekty zawarte w drukach nr 1610, 1611 i 1725. Do tych druków nr 1610, 1611 nie wprowadzono żadnych merytorycznych zmian, a jedynie zmiany o charakterze legislacyjnym. Jedna poprawka merytoryczna została wprowadzona do druku nr 1725. Wprowadzono zmianę, która ma na celu ograniczenie zakresu podmiotowego projektu wyłącznie do spółek komandytowo-akcyjnych. To jest jedyna zmiana merytoryczna wprowadzona do druku nr 1725. Przedstawiamy jedno sprawozdanie tak, jak pan przewodniczący powiedział, i prosimy Wysoką Komisję o przyjęcie sprawozdania podkomisji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#DariuszRosati">Bardzo dziękuję, panie pośle. W takim razie przystąpimy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji. Sprawozdanie obejmuje 10 artykułów, ale w niektórych artykułach mamy bardzo dużo wprowadzonych zmian. W związku z tym proponuję, aby w tych przypadkach, w których artykuł składa się z bardzo wielu zmian, rozpatrywać poszczególne zmiany. Rozumiem, że jest zgoda na taki tryb.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#DariuszRosati">Chciałbym zapytać, czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia tytułu ustawy? Przypominam, ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku tonażowym. Sprzeciwu nie widzę.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#DariuszRosati">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#DariuszRosati">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 1, w którym zawarto 19 zmian.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#DariuszRosati">Zmiana 1. Proponuję, abyśmy tak procedowali, że w przypadku każdej zmiany będę pytał o opinię rządu. Jeżeli ewentualnie będą uwagi ze strony Biura Legislacyjnego, to proszę o zgłaszanie się.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#DariuszRosati">Zmiana 1. Panie ministrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MaciejGrabowski">Aprobujemy zmianę 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia zmiany 1? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 1.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#DariuszRosati">Zmiana 2, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MaciejGrabowski">Również popieramy zmianę 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia zmiany 2? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 2.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#DariuszRosati">Zmiana 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MaciejGrabowski">Popieramy zmianę 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#DariuszRosati">Dobrze. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia zmiany 3? Nie widzę. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 3.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#DariuszRosati">Mam propozycję usprawnienia, panie ministrze. Proponuję, nie będę pana pytał za każdym razem, ale jeżeli będzie pan miał uwagę, to proszę zgłosić się, udzielę panu głosu.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#DariuszRosati">Zmiana 4. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia zmiany 4? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 4.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#DariuszRosati">Zmiana 5. Czy jest sprzeciw? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 5.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#DariuszRosati">Zmiana 6 cały czas w art. 1. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 6.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#DariuszRosati">Zmiana 7. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 7.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#DariuszRosati">Zmiana 8. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 8.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#DariuszRosati">Zmiana 9. Czy jest sprzeciw? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 9.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#DariuszRosati">Zmiana 10. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 10.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#DariuszRosati">Zmiana 11. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 11.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#DariuszRosati">Zmiana 12. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 12.</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#DariuszRosati">Zmiana 13. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 13.</u>
<u xml:id="u-9.23" who="#DariuszRosati">Zmiana 14. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.24" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 14.</u>
<u xml:id="u-9.25" who="#DariuszRosati">Zmiana 15. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.26" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 15.</u>
<u xml:id="u-9.27" who="#DariuszRosati">Zmiana 16. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.28" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 16.</u>
<u xml:id="u-9.29" who="#DariuszRosati">Zmiana 17. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.30" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 17.</u>
<u xml:id="u-9.31" who="#DariuszRosati">Zmiana 18. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.32" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 18.</u>
<u xml:id="u-9.33" who="#DariuszRosati">Zmiana 19. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-9.34" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 19.</u>
<u xml:id="u-9.35" who="#DariuszRosati">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 2, który też składa się z kilkunastu zmian. Tak, tutaj też mamy 19 zmian.</u>
<u xml:id="u-9.36" who="#DariuszRosati">Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia zmiany 1 w art. 2 projektu ustawy? Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, jeżeli państwo pozwolą, chcielibyśmy zgłosić jeszcze drobną korektę redakcyjną. Mianowicie po złożeniu tekstu w całość okazało się, że w proponowanej definicji dyskonta należałoby w naszej opinii, zresztą po konsultacjach ze stroną rządową, dokonać drobnej korekty. Proszę zwrócić uwagę, w drugim wierszu mają państwo napisane „różnica między kwotą uzyskaną z wykupu papieru wartościowego przez emitenta a ceną zakupu”. Zamiast „ceny zakupu” należałoby napisać w ten sposób: „a wydatkami poniesionymi na nabycie papieru wartościowego” i dalej bez zmian. Czyli zamiast „ceny zakupu” byłyby „wydatki poniesione na nabycie”. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#DariuszRosati">Zamiast „cena zakupu” „wydatki na poniesione na nabycie”. Panie ministrze, co pan o tym sądzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MaciejGrabowski">Tak, to jest dobra propozycja tym bardziej, że w dalszym tekście redakcji tego przepisu pojawia się to samo pojęcie – nabycie, więc tutaj powinniśmy stosować te same pojęcia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#DariuszRosati">Rozumiem, że to jest lepsze sformułowanie niż „cena zakupu”?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechBiałończyk">Chodzi o ujednolicenie terminologii. Jeżeli w drugim przypadku jest mowa o wydatkach poniesionych przez spadkodawcę lub darczyńcę na nabycie, ponieważ jest to pojęcie szersze, bo oprócz ceny zakupu to mogą być jeszcze inne wydatki również.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#DariuszRosati">Tak, rozumiem, że to mogą być jeszcze inne koszty. Tylko czy inne koszty w takim razie powinny być wliczane, czy powinny być zaliczane do poniesionych kosztów w związku z zakupem? Rozumiem, że jest tu zgoda i że to nie jest kontrowersyjne? Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MaciejGrabowski">Tak samo wyznacza się tę podstawę opodatkowania w przypadku osoby, która nabywa i zbywa, więc tutaj chcieliśmy zrównać sytuację tych spadkobierców. Tutaj więc powinniśmy …</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DariuszRosati">Rozumiem, tylko chodzi mi o to, czy to nie otwiera furtki do wrzucania w koszty nieuzasadnionych wydatków, które nie powinny być podstawą odliczania? Bo to jest bardzo szerokie ujęcie: „wydatki poniesione na nabycie”. To są uzasadnione, nieuzasadnione …</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MaciejGrabowski">Dlatego mówię, że w tej chwili ten przepis funkcjonuje w stosunku do nabycia i zbycia papierów wartościowych. Wydaje mi się, że intencją było to, żeby ten spadkobierca był w dokładnie takiej samej sytuacji. Nie mamy tutaj kłopotu z problemem jakichś nadużyć albo czegoś takiego, jeśli chodzi o wątpliwości pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#DariuszRosati">Dobrze. Dziękuję bardzo. W takim razie, czy jest sprzeciw wobec … Bardzo proszę, zgłasza się pan poseł Szałamacha.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PawełSzałamacha">To jest istotne pytanie, bo tutaj mogą wchodzić dodatkowe koszty: prowizje maklerskie ewentualnie opłaty prawnicze w zależności oczywiście od trybu zbywania. To jest kwestia, czego generalnie chce Ministerstwo Finansów, tak? Czy uważa, że to jest zgodne z takim, nazwijmy to, sensownie pojmowanym interesem fiskusa?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DariuszRosati">Rozumiem, że to jest pytanie do pana ministra. Czego więc chce Ministerstwo Finansów, panie ministrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MaciejGrabowski">Uważam, że system podatkowy powinien być w tym zakresie spójny. Tak, jak powiedziałem, w przypadku nabycia przez osobę tych papierów i jeżeli potem dochodzi do ustalania podstawy opodatkowania, to mamy właśnie do czynienia z pojęciem nabycia, prawda? Wydaje mi się, że tutaj nie powinniśmy różnicować sytuacji spadkobiercy, jeżeli znalazłby się w sytuacji osoby, która zbywa te papiery nabyte w drodze spadku. Taka osoba powinna mieć możliwość ustalania podstawy opodatkowania podobną, jakby on sam nabył te papiery i potem je zbywał. Rozumiem, że taka była intencja projektodawcy i tu nie powinniśmy komplikować tego systemu, że w jednym przypadku miałby możliwość uwzględnienia wyłącznie ceny zakupu, a w drugim przypadku, jeżeli sam by je nabywał, mógłby uwzględnić wydatki poniesione w związku z nabyciem. Moim zdaniem więc powinniśmy tu stosować te same reguły w stosunku do tych dwóch sytuacji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DariuszRosati">Pan poseł Żyżyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyŻyżyński">Przepraszam bardzo, ale jeżeli kupuję lodówkę, to skoro jej cena wynosi, powiedzmy, tysiąc złotych w sklepie, to wiadomo, jaka jest cena, natomiast jeżeli mówimy o kosztach nabycia, to te koszty należy zdefiniować, bo można zaliczyć tu zarówno prowizje i tak dalej, ale również koszty dojazdu. Nie wiem, trzeba to po prostu zdefiniować. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#DariuszRosati">Czy jeszcze ktoś ma ochotę w tej sprawie zabrać głos? Panie ministrze, ponownie udzielam panu głosu. Czy jest to zapis dostatecznie precyzyjny?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MaciejGrabowski">Mogę powiedzieć tak, w art. 16 ust. 1 pkt 8) jest, może zacytuję, mowa o wydatkach na objęcie lub nabycie udziałów i tak dalej, między innymi akcji w spółce lub innych papierów wartościowych a także o wydatkach na nabycie tytułów uczestnictwa i tak dalej. Wydaje mi się, że nie powinniśmy komplikować systemu podatkowego i wprowadzać innej kategorii. Natomiast oczywiście ustawodawca może wprowadzić dla spadkobiercy inną podstawę opodatkowania niż w przypadku nabycia i zbycia papierów przez inwestora, który jest jednocześnie nabywcą i zbywcą. Wydaje mi się, że to nie byłoby logiczne i to byłoby psucie prawa podatkowego, jeśli chodzi o jego spójność Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. W takim razie zapytam … Jeszcze coś, panie mecenasie, bo chciałem zaproponować przyjęcie tej korekty, którą pan zaproponował?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WojciechBiałończyk">Właśnie w związku z tymi wątpliwościami dotyczącymi znaczenia tej korekty, jej meritum – wydawało nam się, że ta nasza uwaga miała jedynie na celu ujednolicenie terminologii stosowanej w przepisach – czy ktoś z państwa posłów zechciałby ewentualnie przejąć tę poprawkę i zgłosić jako własną? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#DariuszRosati">Tak, propozycję przejmuje pani przewodnicząca Skowrońska i zgłasza poprawkę polegającą, jak rozumiem, na zastąpieniu wyrazów „cena zakupu” wyrazami „wydatki poniesionymi na nabycie papieru wartościowego”. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia takiej poprawki i przyjęcia całej zmiany 1 w art. 2 z tą korektą? Sprzeciwu nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#DariuszRosati">Stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę 1.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#DariuszRosati">Przystępujemy do zmiany 2. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 2.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#DariuszRosati">Zmiana 3. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 3.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#DariuszRosati">Zmiana 4. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 4.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#DariuszRosati">Zmiana 5. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 5.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#DariuszRosati">Zmiana 6. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 6.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#DariuszRosati">Zmiana 7. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.13" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 7.</u>
<u xml:id="u-29.14" who="#DariuszRosati">Zmiana 8. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.15" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 8.</u>
<u xml:id="u-29.16" who="#DariuszRosati">Zmiana 9. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.17" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 9.</u>
<u xml:id="u-29.18" who="#DariuszRosati">Zmiana 10. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.19" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 10.</u>
<u xml:id="u-29.20" who="#DariuszRosati">Zmiana 11. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.21" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 11.</u>
<u xml:id="u-29.22" who="#DariuszRosati">Zmiana 12. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.23" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 12.</u>
<u xml:id="u-29.24" who="#DariuszRosati">Zmiana 13. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.25" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 13.</u>
<u xml:id="u-29.26" who="#DariuszRosati">Zmiana 14. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.27" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 14.</u>
<u xml:id="u-29.28" who="#DariuszRosati">Zmiana 15. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.29" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 15.</u>
<u xml:id="u-29.30" who="#DariuszRosati">Zmiana 16. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.31" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 16.</u>
<u xml:id="u-29.32" who="#DariuszRosati">Zmiana 17. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.33" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 17.</u>
<u xml:id="u-29.34" who="#DariuszRosati">Zmiana 18. Czy jest sprzeciw?</u>
<u xml:id="u-29.35" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 18.</u>
<u xml:id="u-29.36" who="#DariuszRosati">I zmiana 19. Czy jest sprzeciw?</u>
<u xml:id="u-29.37" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 19.</u>
<u xml:id="u-29.38" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. To oznacza zakończenie rozpatrywania art. 2.</u>
<u xml:id="u-29.39" who="#DariuszRosati">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 3, w którym są dwie zmiany.</u>
<u xml:id="u-29.40" who="#DariuszRosati">Zmiana 1 w art. 3. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.41" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 1.</u>
<u xml:id="u-29.42" who="#DariuszRosati">I zmiana 2 w art. 3. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.43" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy zmianę 2.</u>
<u xml:id="u-29.44" who="#DariuszRosati">Art. 4. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia art. 4 projektu ustawy? Pan poseł Szałamacha.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PawełSzałamacha">Panie przewodniczący, mam takie pytanie. Ponieważ szczerze mówiąc, nie wiem, w którym momencie zgłosić poprawkę. Sprawozdanie ukazało się na kwadrans przed posiedzeniem. Moja poprawka formalnie dotyczy art. 10, wówczas to był art. 11, ale jej skutki dotyczą materii regulowanej w art. 4, 5 i kolejnych. Konkretnie chodzi o vacatio legis. Wobec tego nie chciałbym się znaleźć w takiej sytuacji, w której poczekamy do art. 10, a następnie państwo albo Biuro Legislacyjne powiedzą, że poprawka została za późno zgłoszona.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#DariuszRosati">Panie pośle, ust. 2 w art. 4 określa vacatio legis dla spółek, które w momencie wejścia w życie ustawy nie mają za sobą pełnego roku obrotowego. Te spółki będą miały więcej czasu na dostosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PawełSzałamacha">Panie przewodniczący, jeżeli hipotetycznie, wziąwszy pod uwagę arytmetykę, przyjęta zostałaby nasza poprawka do art. 10, to automatycznie wszystkie te terminy w art. 4, 5 i 8 zostałyby przesunięte o rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#DariuszRosati">Dobrze. Czy jest gdzieś poprawka, o której pan mówi, w formie…</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PawełSzałamacha">Tak. Niestety mam ją w takiej formie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#DariuszRosati">…do projektu ustawy. To znaczy, ustawa wchodziłaby w życie z dniem 1 stycznia z wyjątkiem art. 4 ust. 2, który wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. To oznaczałoby, że ust. 2 po prostu należałoby usunąć z art. 4. Chodzi o rok 2015. Pan przewodniczący Szulc.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JakubSzulc">Jeżeli dobrze rozumiem – pytanie do pana posła wnioskodawcy, pana posła Szałamachy – przesunęliśmy termin wejścia w życie ustawy na 1 stycznia 2015 r., czyli mówiąc krótko, skutkowałoby to tym, że opodatkowanie spółek komandytowo-akcyjnych wchodziłoby dopiero od roku 2015. To jest jedna rzecz. Ale druga rzecz, bo nie wiem, czy taka była intencja wnioskodawców, spowodowalibyśmy tym sam brak możliwości wejścia w życie przepisów dotyczących lepszych warunków opodatkowania spadków podatkiem PIT w przypadku jednostek uczestnictwa, udziałów, akcji i tak dalej …</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PawełSzałamacha">Siłą rzeczy, ponieważ te projekty zostały połączone.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JakubSzulc">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PawełSzałamacha">Pracowaliśmy nad drukiem nr 1725 i to nas dotyczyło. To w przypadku spółek komandytowo-akcyjnych jest może długie, przyzwoite vacatio legis wynikające z tej dyskusji. Zasygnalizowałem ten problem już podczas pierwszego wystąpienia w imieniu klubu. W trakcie prac podkomisji pierwsza wada ustawy, czyli zaatakowanie spółek komandytowo-akcyjnych, została usunięta, ale druga w postaci tego, że jednak nie jest fizycznie możliwe przekształcenie czy dostosowanie się do zmienionych przepisów ustawy w ciągu dwóch miesięcy przez firmy, które przez lata zakładały tego typu struktury i które wobec tego, że państwo pokazywało tę drogę: jeżeli chcesz zoptymalizować swój rachunek podatkowy, to idź, proszę cię, w spółkę komandytowo-akcyjną... I teraz uważamy, że po to, aby uniknąć ryzyka jakichś skarg konstytucyjnych, powinni mieć dłuższy okres, dłuższe vacatio legis. W momencie, gdybyśmy przyjęli tę ustawę, to de facto te spółki komandytowo-akcyjne zaczęłyby wygasać – nikt na nowo nie zakładałby ich, bo one byłyby już zamknięte, powiedzmy, w jakimś tam zbiorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#DariuszRosati">Mam jeszcze pytanie do Biura Legislacyjnego a może też do pana ministra. Czy wejście w życie ustawy i pozostawienie oryginalnego brzmienia art. 4 i art. 10 oznacza naruszenie jakichkolwiek przepisów, jeżeli chodzi o vacatio legis albo dobrej praktyki, bo mamy 10 października, a cały proces legislacyjny może się zakończyć na początku albo w połowie listopada? Chodzi więc o trzydziestodniowy okres. Formalnie chyba wystarczy z tego, co wiem. Panie ministrze? Czy Biuro Legislacyjne jest w stanie coś w tej sprawie wyjaśnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MaciejGrabowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, trudno nam ocenić konstytucyjność tych przepisów, bo jedynym organem uprawnionym do oceny konstytucyjności tych przepisów jest Trybunał Konstytucyjny. Niemniej jednak odnośnie tych propozycji powiem w ten sposób. Jeżeli chodzi o art. 4 i ewentualne vacatio legis, ustawa ma wejść w życie 1 stycznia z wyjątkiem art. 4 ust. 2, który ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Z dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że tak zwane niekorzystne zmiany dla podatników w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, bo tego dotyczyły wyroki, powinny być ogłaszane najpóźniej do końca listopada roku poprzedzającego rok podatkowy, więc jak gdyby proces legislacyjny w zakresie tej ustawy powinien zakończyć się do końca listopada bieżącego roku, czyli najpóźniej w dniu 30 listopada ustawa powinna być ogłoszona w Dzienniku Ustaw.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MaciejGrabowski">Natomiast jeżeli chodzi o sam art. 4, to powiem w ten sposób. To dotyczy podmiotów nowych, to nie dotyczy podatników, którzy niejako funkcjonują, przynajmniej tych, o których mowa w pkt 1), albo dotyczy tych podmiotów, które dokonały zmiany roku podatkowego. To są swobodne decyzje podatników. Mówienie o tym, że te przepisy są niekonstytucyjne w naszej opinii jest dużym nadużyciem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#DariuszRosati">Dobrze. W takim razie dziękuję. Myślę, że po tych wyjaśnieniach możemy przyjąć tutaj jednak pierwotny tekst. Chciałbym zapytać pana posła. Jeżeli krótko mówiąc, ustawa wejdzie w życie do końca listopada, to spełniamy wszystkie wymogi, jeśli chodzi o vacatio legis, tak? I w związku z tym nie ma tutaj jak gdyby podstaw do zakwestionowania poprawności tych przepisów. Panie pośle, czy podtrzymuje pan swoją poprawkę w takim razie?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PawełSzałamacha">Tak, bo ja nie mówiłem o vacatio legis. Mówiłem o czymś innym.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#DariuszRosati">Tak mi się wydawało, że coś pan o tym wspomniał.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PawełSzałamacha">Mówiłem o rzeczywistości ekonomicznej, panie przewodniczący. Mówiłem o tym, że przez lata państwo wysyłało jasny komunikat: jeżeli chcesz obniżyć swoje zobowiązania podatkowe, idź w spółkę komandytowo-akcyjną. To samo państwo w Kodeksie spółek handlowych przewiduje terminy obligatoryjne, w których można przekształcać jedną formę prowadzonej działalności w drugą. Chodzi tam o sprawozdanie, bilans zamknięcia et cetera, et cetera. Fizycznie, jeżeli ktoś chciałby się dostosować i przearanżować swoje sprawy gospodarcze tak, jak sobie ustalał, to dzisiaj nie jest w stanie, nawet jeżeli będzie spełniona ta przesłanka z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, że ukaże się w Dzienniku Ustaw do 30 listopada, przekształcić swojej formy działalności zgodnie z Kodeksem spółek handlowych do 1 stycznia. I o to mi chodzi, o to, że zostali przedsiębiorcy zostali poniekąd wprowadzeni w tę uliczkę. Oczywiście wielu z nich świadomie korzystało z tych możliwości. Dlatego nie chodzi tylko datę 30 listopada, bo jest to postulat, żeby traktować podatników z wyprzedzeniem, żeby pozwolić im na ułożenie swojej działalności gospodarczej – to niejako jest przesłanką do złożenia tej poprawki. Chodzi o to, żeby ludzie mogli przekształcić albo zlikwidować spółki komandytowo-akcyjne w każdą inną dopuszczalną formę działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję. Pan przewodniczący Szulc.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JakubSzulc">Bardzo serdecznie dziękuję. Rozumiem, że procedując tę poprawkę – to jest pytanie do Biura Legislacyjnego – powinniśmy ją jednak rozpatrywać w momencie, kiedy będziemy rozpatrywać art. 10 projektu ustawy. Wtedy powinna być głosowana, takie mam wrażenie. Proszę o wyjaśnienie tego.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JakubSzulc">Merytorycznie odniosę się jeszcze do tego, o czym mówił pan poseł Szałamacha. Znaczy, i tak i nie dlatego, że z jednej strony mamy do czynienia – mam nadzieję, że przedstawiciele Ministerstwa Finansów potwierdzą to – z sytuacją, w której przekształcenie jednej formy organizacyjno-prawnej działalności w inną zajmuje określony czas i to jest oczywiste, natomiast to nie jest tak, że w związku z tym podmioty, które dzisiaj prowadzą swoją działalność w formie spółki komandytowo-akcyjnej, nie będą mogły jej prowadzić w momencie wejścia w życie ustawy, ale będą podlegały opodatkowaniu. To jest pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#JakubSzulc">Druga sprawa, nie do końca jest tak, że państwo wysyłało taki sygnał, bo ten sygnał został stworzony przez wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który spowodował konieczność takiego a nie innego traktowania przychodów, które powinny podlegać opodatkowaniu. Stąd mamy do czynienia z tym problemem w odniesieniu do spółek komandytowo-akcyjnych.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#JakubSzulc">Po trzecie w końcu, faktycznie czas pomiędzy przyjęciem a wejściem w życie ustawy będzie krótki. To się zgadza, niemniej tak, jak mówił pan mecenas Białończyk, będzie to spełniało wymogi przewidziane dla zmiany ustaw dotyczących podatków bezpośrednich. Musimy pamiętać, że dyskusja na temat opodatkowania spółek komandytowo-akcyjnych podatkiem dochodowym od osób prawnych to nie jest dyskusja, która pojawiła się dzisiaj w momencie, kiedy ten projekt został skierowany do Sejmu. To jest dyskusja, która trwa od ponad roku, jeżeli sobie dobrze przypominam. To tyle, dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Jeszcze pan minister poprosił o głos. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MaciejGrabowski">Dziękuję bardzo. Rzeczywiście te wyjaśnienia pana przewodniczącego Szulca oczywiście podzielam, natomiast myślę, że pan poseł wychodzi z jednego błędnego założenia, mianowicie takiego, że podatnicy powinni mieć jeszcze jakiś dodatkowy termin, żeby zmienić formę działalności. Wydaje mi się, że wówczas każda zmiana tak zwana niekorzystna w podatku dochodowym od osób prawnych powinna przewidywać takie dodatkowe vacatio legis. Wydaje mi się, że w ten sposób poszlibyśmy za daleko. Inaczej mówiąc, oczywiście, że nakładamy podatek na nowy podmiot, na spółkę komandytowo-akcyjną, ale to nie znaczy, że podatnicy są niejako zobowiązani do zmiany formy prowadzenia działalności. Oczywiście, że jest wolność gospodarcza i mogą tę formę zmienić, jeżeli im nie odpowiada, ale nie ma tutaj żadnego przymusu. Inaczej mówiąc, jeżeli zmienialibyśmy jakikolwiek podatek nakładany na przedsiębiorcę, który działa w jakiejś formie, musielibyśmy wówczas przewidywać, że mógłby on podejmować jakieś działania dostosowawcze. Wydaje mi się, że to byłaby mimo wszystko taka hipoteza zbyt daleko idąca. Jeżeli wolą ustawodawcy będzie nałożenie tego podatku, to ten podatek będzie. Nie wiem, dwa lata temu chociażby nastąpiło nałożenie podatku na sektor miedziowy. Tak się stało. Podatnik dostosował się, taka była wola ustawodawcy. Nie wydaje mi się, żeby tutaj ten aspekt dostosowywania się był jakiś kluczowy w tym przypadku. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#DariuszRosati">Dobrze. Proszę państwa, proponuję w takim razie przystąpić do podjęcia decyzji. Jeszcze Biuro Legislacyjne, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jest jeszcze kilka spraw, o których należałoby wspomnieć. Jeżeli chodzi o samą poprawkę sformułowaną przez pana posła Szałamachę, to rzeczywiście zresztą tak, jak wspomniał pan przewodniczący Szulc, należałoby chyba dokonać jej zmiany, jeżeli miałaby zostać przyjęta, bo pan proponuje, żeby cała ustawa wchodziła w życie z dniem 1 stycznia, a w tej ustawie są również przepisy niejako pochodzące z druków 1610 i 1611, które miały wchodzić w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia. Wczoraj przyjęto, że one wszystkie wejdą w życie 1 stycznia, czyli te niejako należałoby wyjąć z tego terminu 1 stycznia 2015, jeżeli taka jest wola państwa posłów.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#WojciechBiałończyk">Dalej, pan pisze, że z wyjątkiem art. 4 ust. 2, który wchodziłby w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, więc tu nie zmieniamy nic i w konsekwencji należałoby zmienić daty w tych przepisach, począwszy od art. 4 i w następnych, bo tu jest ciągle data 31 grudnia. Jeżeliby więc przyjąć tę formułę, którą pan proponuje w art. 10, to należałoby dokonać zmian również w tych przepisach.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#WojciechBiałończyk">Jest jeszcze jedna kwestia, odwołując się do państwa pamięci, kwestia zgodności z Konstytucją. Powiem tylko tyle, że w podobnym trybie był również wprowadzany tak zwany podatek Belki czy opodatkowanie podatkiem Belki. I też z tego, co pamiętam, ustawa …</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KrystynaSkowrońska">… została zaskarżona przez Platformę Obywatelską.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WojciechBiałończyk">… która przegrała przed Trybunałem. Trybunał wówczas stwierdził, powołując się na wartość konstytucyjną, jaką jest zasada równowagi budżetowej, że tryb wprowadzania tego podatku, tak zwanego podatku Belki, był zgodny z Konstytucją. Jak państwo sobie przypomną tam też niejako w ślad za zmieniającymi się przepisami na różnych etapach postępowania legislacyjnego banki oferowały coraz to nowe produkty bankowe, mające właśnie uniknięcie tego. Trybunał jednak stwierdził, że ten tryb wprowadzania ustawy i ogłoszenie jej tuż przed końcem listopada – to chyba był 2001 r. albo 2002 r. – było zgodne z Konstytucją. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, przystępujemy do głosowania, bo rozumiem, że pan poseł podtrzymuje swoją poprawką, prawda? To znaczy, pytam, czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia art. 4? Nie ma sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PawełSzałamacha">Właśnie dlatego pytałem, kiedy mam zgłosić tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#DariuszRosati">Przy art. 10. Po tym, co usłyszeliśmy tutaj ze strony Biura, to właściwie wymaga zmian w kilku przepisach, przynajmniej w art. 4 i 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PawełSzałamacha">Wynika to z tego, że 15 minut przed posiedzeniem otrzymaliśmy sprawozdanie. W związku z tym przyznaję, że pisaliśmy tę poprawkę trochę na wyczucie. Trzeba rozstrzygnąć, jak najlepiej regulaminowo to, przypuszczam, odrzucicie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#DariuszRosati">Oczekuję, że tak. Na razie mamy pańską poprawkę, która nawiasem mówiąc, wpłynęła tylko do nas, dotyczącą art. 10. Oprotestowało to Biuro, które mówi, że ona jest niepoprawna w tym sensie, że jej druga część powinna być w ogóle wyłączona, a jeśli ma wejść pierwsza część pańskiej poprawki, to wymaga stosownych zmian w art. 4 i 5, tak? W związku z tym albo pan zmieni tę poprawkę, albo ją po prostu odrzucimy jako poprawkę, która nie może być głosowana, nie jest dopracowana. Panie pośle, dobrze. Zadaję pytanie. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia art. 4, bo proponuję, abyśmy przyjęli art. 4 w zaproponowanym brzmieniu. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy art. 4.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#DariuszRosati">Przystępujemy do art. 5. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia art. 5? Nie widzę. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#DariuszRosati">Stwierdzam, że przyjęliśmy art. 5.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#DariuszRosati">Art. 6. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia art. 6? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#DariuszRosati">Stwierdzam, że przyjęliśmy art. 6 projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#DariuszRosati">Art. 7. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia art. 7? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy art. 7.</u>
<u xml:id="u-58.8" who="#DariuszRosati">Art. 8. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia art. 8? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-58.9" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy art. 8.</u>
<u xml:id="u-58.10" who="#DariuszRosati">Art. 9. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-58.11" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy art. 9.</u>
<u xml:id="u-58.12" who="#DariuszRosati">I art. 10. Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-58.13" who="#DariuszRosati">Przyjęliśmy art. 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PawełSzałamacha">Ale zgłosiłem tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#DariuszRosati">Jest poprawka, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PawełSzałamacha">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#DariuszRosati">Tak, ale poprawka jest ułomna, jak powiadam, bo jej wprowadzenie oznacza konieczność dokonania zmian w artykułach, które przed chwilą przyjęliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PawełSzałamacha">Tak, dlatego wnioskuję o jej przegłosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#DariuszRosati">Dobrze. W takim razie zadaje pytanie, kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 10 w oryginalnej wersji przedłożonej przez podkomisję? Głosujemy poprawkę? Ale poprawka jest … Co z tego, że ją przegłosujemy? Będziemy potem musieli wracać?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, jeżeli poprawka zostałaby przyjęta, to zgodnie z przepisami regulaminu Sejmu istnieje możliwość tak zwanego powrotu do sprawy, czyli powrotu do artykułów już rozpatrzonych. W razie jej przyjęcia należałoby dokonać stosownych korekt dat w art. 4 i w następnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#DariuszRosati">Dobrze, dziękuję bardzo. W takim razie będziemy głosować tę poprawkę. Kto z członków Komisji jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez pana posła Szałamachę, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo. Poproszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#DariuszRosati">Za 8 głosów, 18 przeciw, 1 osoba wstrzymała się. Stwierdzam, że Komisja większością głosów przyjęła art. 10, przepraszam, odrzuciła poprawkę.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#DariuszRosati">Teraz chciałbym zapytać, czy jest sprzeciw … Znowu muszę to samo robić: pytać o sprzeciw wobec art. 10? Czy jest sprzeciw? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#DariuszRosati">Stwierdzam, że przyjęliśmy art. 10.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#DariuszRosati">Przegłosujemy teraz cały projekt ustawy z dokonanymi zmianami.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#DariuszRosati">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem całego projektu ustawy? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#DariuszRosati">18 głosów za, 1 przeciw, 7 wstrzymujących się. Komisja przyjęła sprawozdanie podkomisji.</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#DariuszRosati">Musimy jeszcze wyznaczyć posła sprawozdawcę. Proponuję, aby posłem sprawozdawcą został pan przewodniczący Jakub Szulc. Czy jest sprzeciw wobec tej kandydatury? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-66.8" who="#DariuszRosati">Stwierdzam, że Komisja wybrała pana posła Szulca na sprawozdawcę tego projektu.</u>
<u xml:id="u-66.9" who="#DariuszRosati">Musimy uzyskać opinię o zgodności z prawem Unii Europejskiej projektu ustawy. Proponuję wyznaczyć termin na uzyskanie tej opinii do 15 października. Jeżeli nie ma sprzeciwu, to tak ustalimy.</u>
<u xml:id="u-66.10" who="#DariuszRosati">Na tym wyczerpaliśmy porządek posiedzenia. Zamykam posiedzenie Komisji. Dziękuję wszystkim za udział. Następne posiedzenie o godzinie 12.00.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>