text_structure.xml
108 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Witam przybyłych gości. Stwierdzam kworum. Stwierdzam przyjęcie protokołów z posiedzeń Komisji nr 228–231.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WojciechMojzesowicz">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia oraz materiały zostały państwu posłom dostarczone. Porządek obrad przewiduje, w punkcie pierwszym, rozpatrzenie informacji o pomocy państwa udzielonej rolnikom w związku z powodzią i klęskami żywiołowymi. W punkcie drugim, rozpatrzenie informacji o realizacji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007–2013 oraz o wykorzystaniu środków perspektywy finansowej. Punkty pierwszy i drugi referuje minister rolnictwa i rozwoju wsi. Czy panie i panowie posłowie mają uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku obrad. Za chwilę pana ministra Kazimierza Plocke poproszę o przedstawienie informacji dotyczących punktu pierwszego. Pan minister jeszcze udziela wywiadu, ale za chwilę przyjdzie. Witam pana ministra. Proszę pana ministra o zabranie głosu w punkcie pierwszym. Bardzo proszę panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Chciałbym przedstawić informację dotyczącą pomocy państwa udzielonej rolnikom w związku z powodzią i innymi klęskami żywiołowymi, które zdarzyły się w roku 2010, a które dotknęły rolników. Przypomnę dane statystyczne, że klęska powodzi oraz inne klęski ogarnęły ponad 103 tys. gospodarstw rolnych. Około 708 tys. ha zostało bezpośrednio zalanych wodą, w związku z czym wystąpiły straty w uprawach rolnych. Na podstawie danych znajdujących się w dyspozycji resortu straty w gospodarstwach rolnych oszacowano na poziomie 1.800.000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzPlocke">Jaką pomoc państwo zaoferowało rolnikom, którzy ucierpieli wskutek powodzi? Po pierwsze, jest to pomoc w postaci preferencyjnych kredytów klęskowych na poziomie 1.300.000 tys. zł oprocentowanych w wysokości 0,1%. Pomoc tę będziemy kierować do rolników. Przypomnę, że oprocentowanie w wysokości 0,1% jest dla tych rolników, którzy są ubezpieczeni. Dla rolników nieubezpieczonych kredyt klęskowy jest oprocentowany na poziomie 3,05%. Warto podać ową informację, aby potem nie było żadnych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzPlocke">Po drugie, wypłacaliśmy kwotę ponad 103.000 tys. zł na zasiłki socjalne dla rodzin rolników, którzy ucierpieli w wyniku powodzi. Środki zostały rozdysponowane według zasad, które zostały zapisane w rządowym programie pomocy dla rodzin rolniczych, które ucierpiały w wyniku powodzi w roku 2010. Przypomnę, że było to 2 tys. zł i 4 tys. zł przy wielkości gospodarstw do pięciu i powyżej pięciu hektarów. Pomoc w pełnym wymiarze była dla rolników ubezpieczonych, pomoc w niepełnym wymiarze była o połowę niższa. Jak pamiętamy, kwota 20.000 tys. zł została zarezerwowana na dopłaty do materiału siewnego. Kończymy prace legislacyjne w parlamencie, aby pomoc jak najszybciej mogła być skierowana do rolników.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KazimierzPlocke">Kolejna kwestia dotyczy środków, jakie mamy w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na nowe działanie związane z przywracaniem potencjału produkcyjnego w gospodarstwach rolnych, które ucierpiały w wyniku powodzi. Wczoraj i dzisiaj procedowaliśmy w Sejmie, jesteśmy po kolejnym spotkaniu w Senacie, dzisiaj zakończymy procedowanie w Senacie projektu dotyczącego wsparcia finansowego w ramach wspomnianego działania. Kwota 100.000 tys. euro, którą zarezerwowaliśmy na ten cel, jest kwotą obowiązującą, jeżeli natomiast będą zwiększenia, będziemy szukać dodatkowych środków finansowych, aby pomóc wszystkim rolnikom w odtworzeniu potencjału produkcyjnego.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KazimierzPlocke">Są też kwestie związane z ewentualnymi ulgami. Chodzi o przesunięcie płatności składek na ubezpieczenie społeczne rolników. Dotyczy to także rozkładania na raty i umorzeń w zakresie czynszu dzierżawnego. Zadanie to realizuje Agencja Nieruchomości Rolnych. Jeśli chodzi i podatek rolny, leży to w kompetencjach wójtów i burmistrzów.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KazimierzPlocke">Panie przewodniczący, nie będę przedłużał swojej wypowiedzi. Wymieniłem konkretne sprawy znajdujące się w kompetencji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, sprawy, za które Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest odpowiedzialny. W tym wymiarze wymienione zadania będą realizowane z wykorzystaniem środków, które zostały przed chwilą zaprezentowane. To wszystko. Dziękuję za uwagę. Oczywiście jestem w gronie osób, które będą odpowiadały na wszystkie państwa pytania. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Bardzo proszę. Który z panów posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Pan minister Henryk Kowalczyk, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, panie ministrze. W zasadzie nie chciałbym zabierać głosu w kwestii pomocy, ponieważ jest ona mizerna, w zasadzie nie może być duża. Realna, prawdziwa pomoc może być przez wprowadzenie dobrego systemu ubezpieczeń. Cały czas dopominamy się o to, aby była nowelizacja przepisów o ubezpieczeniach, która rozwiązałaby problemy, tzn. pozwoliła na zwiększenie limitu składki. Chodzi o procentowy limit składki, do którego przysługiwałaby pięćdziesięcioprocentowa dotacja. Teraz limit jest bardzo mały i w zasadzie zakłady ubezpieczeniowe nie są zainteresowane jakimkolwiek ubezpieczaniem kompleksowym na poziomie 3,5%. Po drugie po to, aby zakłady ubezpieczeniowe czuły się bezpiecznie, konieczne jest zwiększenie reasekuracji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#HenrykKowalczyk">Właściwie jest to cały problem, który mógłby zostać rozwiązany. Oczywiście kosztowałoby znacznie więcej niż zaplanowana na przyszły rok dotacja do ubezpieczeń w kwocie 200.000 tys. zł. Pewnie kosztowałoby to w granicach 600.000 tys.-700.000 tys. zł. Wprowadzenie takiego systemu byłoby jednak znacznie bezpieczniejsze dla rolników, ponieważ taki system realnie zwracałby poniesione straty. System, który został zastosowany w tej chwili, to coś w rodzaju otarcia łez, chociaż nie wiem, czy łzy można otrzeć za 2 tys. czy 4 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#HenrykKowalczyk">Oczywiście dobrym pomysłem jest wprowadzenie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich działania związanego z odbudową potencjału produkcji rolnej, z tym że idzie to bardzo powoli. Obecny rok właściwie jest już stracony, mamy nadzieję, że przynajmniej zostanie ono uruchomione w następnym roku. Mam w związku z tym zasadnicze pytanie. Nie chcę już oceniać pomocy popowodziowej, ponieważ jest, jaka jest. Zostało wydane dużo pieniędzy, ale efekty są mizerne. Rzeczywiście rolnicy po powodzi stracili dosłownie wszystko. Tak jest w wielu gminach. Wobec tego chciałbym zapytać, co z ubezpieczeniami. Kiedy zostanie przedstawiona propozycja, która urealni system ubezpieczeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo dziękuję panu posłowi. Bardzo proszę, pan poseł Jerzy Borowczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyBorowczak">Dziękuję. Panie przewodniczący, panie ministrze. Chciałbym zapytać o system informacyjny dla rolników, którzy ucierpieli w nieszczęsnej powodzi. Kiedy oglądamy programy, czytamy prasę, stykamy się z wypowiedziami wielu rolników, którzy twierdzą, że nikogo nie było, nikt nie podpowiedział, nie wiedzieli o danych funduszach. Czy tak trudno na terenach popowodziowych wyjść z jakimś biuletynem informacyjnym, gdzie rolnicy mają się zgłaszać, z jakiej pomocy mogą skorzystać? Dotyczy to tak samo innych osób, które ucierpiały w powodzi. Uważam, że polityka informacyjna dla ludzi dotkniętych nieszczęsną powodzią jest za słaba. Co Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi chce zrobić, aby jak najlepiej dotrzeć z informacjami do rolników? Przecież są też inne fundusze, np. ekologiczne, z których gmina może skorzystać. Chodzi o to, aby informacje jak najlepiej docierały do rolników. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy są jeszcze jakieś pytania? Pan poseł Kalemba, następnie pan poseł Babalski.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławKalemba">Trzeba powiedzieć, że mówimy o tym kolejny raz na posiedzeniu Komisji. Trzeba też przyznać, że liczba mechanizmów jest naprawdę bardzo duża i szeroka. Nawet o wszystkich nie było wspomniane. Pamiętajmy też o stacji chemiczno-rolniczej czy materiale kwalifikowanym. Uważam, że decyzja o wprowadzeniu kredytu klęskowego na usuwanie skutków powodzi, oprocentowanego na poziomie 0,1%, była dobrą decyzją. Rozporządzenie w tej sprawie weszło w życie bodajże w dniu 12 października. Biorąc pod uwagę liczbę gospodarstw mimo wszystko nieubezpieczonych – wiemy, jak to wygląda – musimy coś zrobić w tym zakresie, aby zwiększyć powszechność ubezpieczeń. Różnica w oprocentowaniu 0,1% i 3% to potężna różnica, ale słusznie, trzeba mobilizować rolników, aby ubezpieczenie miało coraz większy zakres.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#StanisławKalemba">Faktycznie mechanizmów jest bardzo dużo. Byłoby dobrze, gdyby pewne mechanizmy wprowadzono wcześniej. Teraz w ekspresowym tempie uruchamiamy zaliczki itp., ale są pewne procedury. Jeśli chodzi o kwestię protokołów szkód, mimo wszystko jestem przekonany, że należałoby dokonać przyśpieszenia i uproszczenia. Są to ewidentne sprawy, są ludzie, jest rolnik, jest komisja. Mimo wszystko powinno się to przyśpieszyć.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#StanisławKalemba">Bardzo ważna jest informacja dotycząca możliwości przywrócenia terminów na wykonanie określonych czynności w poszczególnych działaniach ze względu na powódź. Przydałoby się, aby w tym zakresie było więcej informacji, w jakim trybie, gdzie można z tego skorzystać. Generalnie rolnicy wiedzą, ale uważam, że cała informacja powinna być rozpropagowana. Mówimy o tym na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jednak biorąc pod uwagę rolników, gminy i wszystkie instytucje, powinno być to bardziej rozpowszechnione, tym bardziej, że są określone terminy. Niektóre z nich jeszcze nie upłynęły. Uważam, że powinna być w tym zakresie większa popularyzacja. Nie wiem, być może nawet powinna odbyć się konferencja prasowa, aby zachęcić tam, gdzie jest to możliwe, ponieważ wiemy, że na razie zapotrzebowanie na kwotę około 100.000 tys. euro przeznaczoną na przywracanie potencjału produkcyjnego nie jest największe. Aż do bólu będę powtarzał, że jeśli będzie trzeba, to powinnyśmy nawet zadziałać przez Komisję Europejską, ponieważ jesteśmy członkami Unii.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#StanisławKalemba">Mamy kryterium powyżej 30% strat. Powinniśmy coś zrobić, aby mimo wszystko określić wartość strat. Na spotkaniu z rolnikami mówiłem już, że nie jest to właściwe. Sądzę, że nie wykorzystamy środków, które są przeznaczone na przywracanie potencjału produkcyjnego. Wczoraj pani dyrektor mówiła, że jest to decyzja Komisji Europejskiej. Przepraszam, ale przy opłacalności, jaka jest, ale gdy jest 29% strat w produkcji i nie ma możliwości skorzystania z pomocy, coś nie gra w systemie. Ponownie zwracam się z prośbą, aby określić inne kryteria, nawet wartościowe. Byłoby to bardziej wiarygodne i moglibyśmy więcej pomóc. Podawałem konkretne przykłady, nie będę do tego wracał.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#StanisławKalemba">Liczba mechanizmów jest duża. Jest to podjęte w dosyć szerokim zakresie. Zastanawiam się, na ile można to przyśpieszyć, ewentualnie uprościć, usprawnić, począwszy od protokołów. Były protokoły szacowania szkód w uprawach. Wiadomo, że potrzebne będą też protokoły dotyczące strat w trwałych urządzeniach itp. Pojawia się to na bieżąco w działalności. Powinniśmy wyciągać z tego wnioski, aby usprawnić to wszystko na przyszłość. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Zbigniew Babalski, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję. Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo. Mam krótkie pytanie do prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. Proszę o informację, jaki obszar gruntów, które są własnością Skarbu Państwa, objęło negatywne zjawisko. Mówię o powodzi. Poprzez mechanizmy, które posiada Agencja, pomoc w jakiej skali została udzielona dzierżawcom? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Romuald Ajchler, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze. Właściwie chciałbym poruszyć trzy sprawy. W dniu wczorajszym uchwaliliśmy ustawę, która daje możliwość zaliczkowania. Bardzo dobrze się stało. Wypowiadając się na ten temat, powiedziałem na sali sejmowej, co trzeba było powiedzieć w przekonaniu Klubu Poselskiego SLD. Jednocześnie chciałbym podziękować za to, że pan minister wreszcie dotrzymał słowa. Nawiązuję do wrześniowego posiedzenia Sejmu, które odbywało się w Sali Kolumnowej. Wówczas w swoim wystąpieniu domagałem się jednakowego traktowania wszystkich podmiotów, jeżeli chodzi o szkody. Miałem na myśli spółdzielnie, spółki itd. Jak zapewnia pan minister, podmioty te zostały objęte pomocą. Chciałem za to bardzo serdecznie podziękować.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#RomualdAjchler">Panie ministrze, jest jednak pewien kłopot. Jeżeli jest to osoba prawna i duże gospodarstwo, to pomoc prawną ograniczamy do kwoty 300 tys. zł. Może się wówczas zdarzyć, że gospodarstwo liczące czterysta czy pięćset hektarów, będące lub nie osobą prawną, będzie miało limitowany dopływ środków. Mniejsze gospodarstwo, jeżeli udokumentuje straty, też dostanie do 300 tys. zł. Nie ma tu zachowanej jakiejś proporcji. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje możliwość poprawy na korzyść większych gospodarstw, ponieważ średnie i małe gospodarstwa odnowią produkcję, dostaną zwroty, a nie bardzo to będzie adekwatne w stosunku do tych, którzy również ponieśli straty, a kwota 300 tys. zł jest zbyt małą kwotą, aby zaspokoić ich potrzeby. Dlatego chciałbym o to zapytać.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#RomualdAjchler">Chciałbym zapytać o jeszcze jedną kwestię. Ciągle przewija się temat uwarunkowania wypłat albo zmniejszenia ich o 50% dla rolników, którzy nie mają ubezpieczonych gospodarstw. Rząd zapowiadał i to niedawno, że projekt ustawy dotyczącej ubezpieczeń ni stąd ni zowąd zostanie przygotowany i wpłynie do Sejmu, który będzie poprawiał pewne kwestie. Ustawa, która dzisiaj obowiązuje, nie spełnia oczekiwań rolnictwa. Z tego powodu mamy kłopot z powszechnością ubezpieczeń. Jaka jest gwarancja, że w przyszłym roku nie wystąpi powódź i nie spotkamy się z tego typu zdarzeniami, jakie przeżywaliśmy w tym roku? Odpukać lepiej, żeby to nie nastąpiło, ponieważ dosyć już wszystkich klęsk, ale pogoda czy natura jest taka, jaka jest. Może się okazać, że sytuacja się powtórzy i znów będziemy mieli tego typu kwestie, że rolnicy nie ubezpieczą się, ponieważ zwyczajnie ich na to nie stać. Nie chodzi tu o upór rolników. Domyślam się, że nowa ustawa byłaby związana z większymi wydatkami z budżetu państwa, ale skoro powiedziało się „A”, pytam, kiedy projekt nowej ustawy trafi do Sejmu. Jeśli macie państwo problemy z uzgodnieniami międzyresortowymi – być może niektóre resorty mają inne zdanie na temat waszych opracowań, a nie przypuszczam, aby projekt nie trafił do uzgodnień międzyresortowych – proponuję, abyśmy zrobili to na wzór tego, co zrobiliśmy z gospodarstwami pomocniczymi, jeżeli chodzi o środki nasienne.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#RomualdAjchler">Wczoraj uchwalaliśmy ustawę. Przypuszczam, że Komisja wyszłaby tu naprzeciw i przyśpieszylibyśmy uchwalenie ustawy ubezpieczeniowej. Przyśpieszenie sprawy jest bardzo ważne. Jako przedstawiciel Klubu Poselskiego SLD mogę państwa wesprzeć w tej kwestii. Sytuacja może się powtórzyć. Może być tak, że nie uporamy się ze skutkami powodzi z 2010 roku, a będziemy mieć kolejne niespodzianki. Mówią, że przezorny zawsze ubezpieczony. Trzeba pomóc rolnikom, aby byli przezorni, aby byli ubezpieczeni. Z pewnością dzisiaj nie stać ich na stawki, które stosują zakłady ubezpieczeń, szczególnie w miejscach, gdzie wystąpiła powódź. Tam stawki są zaporowe, ba nawet występują odmowy ubezpieczenia gospodarstw rolników. Stąd rodzi się pytanie, co z ustawą ubezpieczeniową. Jak to wygląda? Jeżeli nawet ją uchwalimy, a nie będą zabezpieczone środki w budżecie, nie będzie rezerwy budżetowej, która mogłaby służyć zabezpieczeniu środków, może ich nie wystarczyć. Rezerwa przecież nie jest z gumy, a kolejka jest wielka. Nie chciałbym, aby to pominięto. To wszystko, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Steca. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławStec">Dziękuję bardzo. Także chciałbym zacząć od problemów dotyczących ubezpieczeń. Nie wiem, czy nowelizacja jest specjalnie odkładana, ponieważ nie ma środków w budżecie na rok 2011. Jest jedynie kwota 100.000 tys. zł. Suma ta nie wystarczyłaby, gdyby zainteresowanie rolników ubezpieczeniami było większe. Jeżeli nie rozwiążemy problemu powszechnego ubezpieczenia płodów rolnych, to boję się, że sytuacji nie rozwiążemy przy pomocy kredytów klęskowych. Kredyty klęskowe trzeba będzie zaciągać co roku, a przecież podlegają one spłacie. Dojdzie do takiej sytuacji, że rolnik nie będzie miał z czego spłacić kredytu albo w ogóle go nie uzyska, ponieważ nie będzie miał zabezpieczenia. W związku z tym bardzo proszę panie ministrze, aby przyspieszyć prace nad projektem. Jeżeli są jakieś problemy, a jest on gotowy, możecie zgłosić to państwo do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a Komisja przygotuje go jako projekt komisyjny. Byłaby wówczas podstawa do tego, aby zwiększyć środki budżetowe na rok 2011, ponieważ jeszcze pracujemy nad projektem ustawy budżetowej. Można to zgłosić w drugim czytaniu, może też zgłosić Senat. Wówczas moglibyśmy przyjąć większą sumę na dopłaty do ubezpieczeń na rok 2011.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławStec">Drugi problem podniósł już pan poseł Kalemba. Jeszcze w pierwszym półroczu mówiłem o tym, że rolnicy zgłaszają potrzebę uproszczenia sporządzania protokołów szkód. Chodzi o to, aby nie było to akceptowana przez wojewodę, ponieważ wojewoda obecnie ma niedużo służb w tym zakresie. Czas zbyt się wydłuża. Zostali wybrani nowi burmistrzowie, wójtowie, którzy mają zaufanie społeczne. W związku z tym powinniśmy przekazać kompetencje w tym zakresie do wójtów i burmistrzów, żeby to oni ustalali ostateczną wielkość szkód w gospodarstwach rolnych. Chodzi o to, aby gmina to akceptowała i aby stanowiło to podstawę do pomocy udzielanej w postaci kredytu klęskowego czy pomocy socjalnej. Jest to pilna sprawa z uwagi na to, że nie zostały jeszcze rozliczone jedne szkody z wiosny i lata 2010 roku, a obecnie w niektórych rejonach znowu wylewają rzeki, są podtopienia, zalania upraw. Są kolejne straty, które znów trzeba będzie szacować. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję. Ze swej strony też zabiorę głos. Rzeczywiście zgadzam się, że jest wiele możliwości, tylko inną rzeczą jest, z ilu rolnik skorzystał. Możliwości jest wiele. Była mowa o materiale siewnym, ale wiemy, że przyjęta ustawa praktycznie nic nie pomaga. Chciałbym powiedzieć, że obserwuję wychodzenie naprzeciw. Nie ukrywam, że ostatnio obserwowałem, co się dzieje w kraju i chciałbym o tym też powiedzieć. Kto ma pomagać rolnikowi? Ośrodki doradztwa rolniczego? Instytucje, które działają w obrębie rolnictwa? Co mieliśmy w ostatnim czasie? Co mieliśmy od września? Większość funkcyjnych, biorących pieniądze z budżetu państwa, zapełniało listy wyborcze. Muszę to powiedzieć. Skandaliczna rzecz. Dyrektorzy, kierownicy z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, doradcy, wszyscy panowie robili kampanię. Uważam to za rzecz skandaliczną. Oczywiście jest to dopuszczalne z prawnego punktu widzenia, ale w końcu trzeba się zdecydować. W momencie, kiedy przychodzili rolnicy, wszyscy panowie byli zajęci kampanią. Przepraszam, nawet pan minister Sawicki powiedział, że pewnych działań związanych z Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich nie będziemy robić, ponieważ i jest kampania, i zbliżają się święta. Myślę, że ci co mają gospodarstwa w dobrym stanie… Taka była wypowiedź mojego kolegi ministra. Nie zgadzam się z tym. Uważam, że na przyszłość musimy coś wybrać. Chciałbym wyraźnie powiedzieć, że jako Komisja powinniśmy zastanowić się nad tym, aby administracja rządowa, jakakolwiek by nie była, w okresie kampanii wyborczej zajmowała się pracą. Albo praca, albo kampania. Przepraszam, że o tym mówię, ale ośrodek doradztwa rolniczego u mnie, w kujawsko-pomorskim „leżał”. Pan dyrektor startował do sejmiku. Akurat agencja nieźle działa, ale pan dyrektor też startował do sejmiku. Jest to nie do przyjęcia. Rolnicy pukali do pustych drzwi. Tak nie wolno robić.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WojciechMojzesowicz">Jeżeli chodzi o ubezpieczenia, to chciałbym przypomnieć, że dwa lata temu resort rolnictwa wprowadził nowelizację ustawy dotyczącej ubezpieczeń. Był to projekt rządowy, panie ministrze. Po analizie przychyliliśmy się do niego. Mówiliście, że będzie lepiej, ale okazało się, że jest gorzej. Firmy ubezpieczeniowe rozdzielają gradobicia, susze. Tam, gdzie występuje susza, składka od suszy jest większa albo w ogóle się nie ubezpiecza, ponieważ ryzyka są rozdzielone. Tam, gdzie występują gradobicia, składka od gradobicia jest wyższa, a wcześniej wszystko mieliśmy w pakiecie.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WojciechMojzesowicz">Przejdę do następnej sprawy, panie ministrze. Czy to prawda, że wystąpiliście do Unii Europejskiej o wsparcie finansowe ubezpieczeń upraw rolnych? Myślę, że jeżeli dzisiaj ktokolwiek spodziewa się, że z Unii Europejskiej dostaniemy jakiekolwiek pieniądze na cokolwiek, jest w błędzie. Poszedł sygnał, że w dobrym kierunku zmienimy ustawę. Potem świadomie – nie zakładam, że jesteśmy tego nieświadomi – piszemy do Brukseli o pieniądze, których na pewno nie dostaniemy. Można powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, tylko ktoś nam nie dał. Nie, nie dostaniemy pieniędzy. Mam pytanie, czy jesteście w stanie wrócić do sensownej ustawy, jaką mieliśmy i jaką na wniosek rządu popsuł parlament. Czy możemy do tego wrócić? Czy resort rolnictwa nadal liczy, że Unia Europejska w części sfinansuje ubezpieczenia rolne? Jeżeli na to liczy, nie dziwcie się panie i panowie posłowie, że tego nie będzie. Jeżeli nie zapiszemy tego w budżecie krajowym, nie będzie żadnej zmiany ustawy. W związku z tym wydaje mi się, że jest to jedna z bardzo ważnych rzeczy.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#WojciechMojzesowicz">Mam na myśli też doświadczenia z jesieni. Bardzo proszę, aby niezależnie od tego, jaki będzie rząd, pracownicy administracji państwowej wykonywali swoje obowiązki, a nie zostawiali bardzo ważne instytucje i uzupełniali listy, dlatego że rolnicy nie wiedzieli, czy iść na spotkanie wyborcze dyrektora i tam załatwić sprawę czy iść do urzędu. Dyrektor, kierownik był na spotkaniu. Chciałbym, abyśmy potraktowali to poważnie. Jeżeli ktoś chce się bawić w politykę, nie może tego robić na koszt społeczeństwa. Jeżeli ktoś pełni poważną funkcję w administracji państwowej, musi się na coś zdecydować. Przepraszam, że o tym mówię, ale miałem różne sygnały na dyżurach. Sam zresztą widziałem, jak to funkcjonowało. To naprawdę nie jest dobre, tak nie powinno być. Dziękuję bardzo. Proszę o krótką wypowiedź, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, chciałbym odnieść się także do pańskiego wystąpienia. Przecież pamiętam, jak pracowaliśmy nad ustawą ubezpieczeniową. Proszę zajrzeć do stenogramów, proszę zajrzeć do wypowiedzi, chociażby moich, ale nie tylko, także pana posła Mojzesowicza. Mówiliśmy wówczas o tym, jak ustawa będzie funkcjonować. Powiedzieliśmy, że będą to środki przeznaczone na wzbogacenie ubezpieczycieli. Kiedy tylko dowiedzieli się, że wchodzi ustawa dotycząca dopłat z budżetu państwa, natychmiast podnieśli stawki. Mówiłem o tym po wielekroć na posiedzeniach Komisji, ale minister wzruszał ramionami, mówiąc: „absolutnie, mamy umowy z bankami, firmami, dostaliśmy piękne rozliczenie”. Efekt jest taki, że środki, które były z budżetu państwa, trafiły do ubezpieczycieli, a rolnik płaci składki, jakie płacił przed wejściem w życie ustawy. Mieliśmy pomóc rolnikom, a zmarnowaliśmy pieniądze. Trzeba temu przeciwdziałać. Myślę, że regulacje nowej ustawy będą takie, że wrócimy do średnich, jakie były stosowane kiedyś, przed wejściem w życie obecnie obowiązującej ustawy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję. Nie ma więcej pytań. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Udzielę odpowiedzi na pytania postawione w trakcie tej części naszego spotkania. Pierwsza zasadnicza, najważniejsza kwestia to kwestia ubezpieczeń. Chciałbym powiedzieć, że jesteśmy w trakcie przygotowywania nowego projektu. Chcemy, żeby został on wdrożony od dnia 1 stycznia 2012 roku. Precyzyjnie odpowiadając na pytanie pana przewodniczącego Mojzesowicza, jednocześnie informuję, że zwróciliśmy się z wnioskiem do Komisji Europejskiej, aby wyraziła pozytywną opinię w sprawie możliwości finansowego wsparcia składek na ubezpieczenie upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w wysokości 65% łącznie z budżetem krajowym. Oznaczałoby to, że po stronie rolnika byłaby składka w wysokości 35%. Dotychczasowy system jest taki, że składka jest podzielona po połowie, 50% płaci budżet państwa, 50% płaci rolnik. Wynika to wprost z rozporządzenia nr 73 z 2006 roku. Przepis art. 68 stwarza taką możliwość. Ostateczną decyzję Komisji Europejskiej poznamy do dnia 11 sierpnia 2011 roku. W tej chwili prowadzimy rozmowy z Komisją Europejską, aby uzyskać decyzję kierunkową po to, aby móc wcześniej przystąpić do prac projektowych. Na dzisiaj nie mamy opinii, decyzji, w związku z tym nad projektem będziemy pracować w pierwszej połowie 2011 roku. Taką też deklarację złożyłem, jeśli chodzi o prace rządu na pierwsze półrocze 2011 roku. Złożyłem wniosek o to, aby projekt ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich wpisać do prac rządu na pierwsze półrocze 2011 roku.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#KazimierzPlocke">Oczywiście można krytykować dotychczasowy system. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że w ciągu sześciu lat, od momentu wdrożenia ustawy w życie zaobserwowaliśmy progres, jeśli chodzi o wielkość ubezpieczonych gospodarstw, powierzchnię upraw. Przypomnę, że na koniec czerwca tego roku ubezpieczyliśmy ponad 100 tys. gospodarstw, ale jest to ciągle za mało. Przyznaję rację, że nie ma dynamicznego rozwoju w tym zakresie. Powierzchnia ubezpieczonych upraw to ponad 4.500.000 tys. ha na 7.000.000 tys. ha, które powinny być ubezpieczone zgodnie z polskim stanowiskiem, zgodnie z tym, do czego zobowiązaliśmy się wobec naszych partnerów z Unii Europejskiej. Rzeczywiście widzimy tutaj ogromne możliwości. Problem polega na tym, że są niektóre uprawy ryzykowne, których powierzchnia jest ubezpieczona powyżej 80%. Dotyczy to chociażby rzepaku. Są też uprawy, które nie są ubezpieczone. Z różnych powodów ubezpieczenia są nieatrakcyjne.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#KazimierzPlocke">Obecnie rozmawiamy z firmami ubezpieczeniowymi, aby stworzyć lepszy system, który byłby bardziej atrakcyjny dla budżetu państwa, firm ubezpieczeniowych i rolników. Chodzi o to, aby do ubezpieczeń upraw rolnych włączyć także ubezpieczenia majątkowe po to, aby jak powiedziałem, system był bardziej atrakcyjny, żeby ubezpieczały się wszystkie gospodarstwa niezależnie od tego, gdzie prowadzą działalność, czy na terenach nizinnych, podgórskich czy górskich. Jesteśmy w trakcie rozmów. Mam nadzieję, że w trakcie kilku najbliższych miesięcy dojdziemy do ostatecznych konkluzji w tym względzie. Jest problem polegający na tym, że w przypadku ubezpieczeń majątkowych mamy do czynienia z promilami, a w przypadku ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich z procentami. Chodzi o to, aby znaleźć syntetyczny wskaźnik, który byłby do pogodzenia w nowym systemie. Jest to przed nami. Przyznaję, że w tym względzie czeka nas duża praca.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#KazimierzPlocke">Co do informacji, które docierają bądź nie docierają do rolników, chciałbym powiedzieć, że wszyscy rolnicy, którzy są ubezpieczeni w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, otrzymali ulotkę od Prezesa KRUS-u, w której była zawarta cała informacja na temat całego pakietu pomocy dla rodzin rolniczych, które ucierpiały w wyniku powodzi. Stosowne informacje opublikowaliśmy także w Biuletynie Informacyjnym Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz na naszych stronach internetowych. Odpowiadając precyzyjnie na pytanie pana posła Borowczaka, chciałbym powiedzieć, że jeżeli jest jeszcze taka potrzeba, oczywiście chętnie powtórzymy pakiet informacji na stronach internetowych oraz w Biuletynie Informacyjnym Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#KazimierzPlocke">Wracając do kwestii funkcjonowania komisji szacujących szkody, o ile dobrze pamiętam, pan poseł Stec wczoraj zwrócił uwagę, że są kłopoty na terenie województwa pomorskiego, w powiecie chojnickim. Sprawdziliśmy, interweniowaliśmy u pana wojewody. Nie mamy żadnych negatywnych sygnałów. Zrozumieliśmy, że chodzi o miejscowość Chojnice. Zaraz to zweryfikujemy w odniesieniu do Wielkopolski. Informacja w tej sprawie zaraz się pojawi. Sprawdzaliśmy, jak to wygląda na Pomorzu i nie było żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#KazimierzPlocke">Proszę państwa, jest kłopot z szacowaniem szkód. Dlaczego? Dlatego że rolnicy nie prowadzą ksiąg przychodów i rozchodów. Jest to podstawowy problem. Musimy szacować szkody, które wynikają ze wskaźników teoretycznych. Jest to największa przeszkoda, która nie pozwala na precyzyjne określenie wielkości strat. Jest to zadanie do spełnienia, które powinniśmy podjąć, aby w przyszłości mieć informacje na bieżąco, mieć zaksięgowane precyzyjne zdarzenia gospodarcze w gospodarstwach rolnych. Pozwoli nam to na szybsze działanie i udzielanie pomocy wszędzie tam, gdzie zaistnieje taka potrzeba.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#KazimierzPlocke">Były podniesione kwestie dotyczące pomocy dla dzierżawców. Przypomnę, że do Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych zostało zgłoszonych około osiemset wniosków. Powierzchnie, które były objęte powodziami i na których poniesiono straty, wynosiły około 42 tys. ha. Agencja udzieliła pomocy dzierżawcom na poziomie 122 tys. zł. Mówię o ulgach w czynszu dzierżawnym.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#KazimierzPlocke">Odniosę się teraz do spraw, które poruszył pan poseł Ajchler. Rzeczywiście program rządowy jest adresowany do rodzin rolniczych, w których jedna z osób w gospodarstwie rolnym jest ubezpieczona w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Generalnie taka jest zasada. Jak powiedziałem, rzeczywiście program rządowy jest adresowany do rolników ubezpieczonych w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#KazimierzPlocke">Jeżeli można wyprowadzać wnioski z komentarza, to jest on jasny. Rzeczywiście czeka nas debata nad tym, w jaki sposób podejść do całego zagadnienia. Czy kierować pomoc tylko i wyłącznie do ubezpieczonych w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego? Jeśli tak, to według jakich zasad? Tak czy inaczej od kwestii dochodowości nie uciekniemy, nie uciekniemy od rzeczywistego dochodu. Jest to zadanie, które być może w najbliższych miesiącach będzie przedmiotem analiz i zapewne też dyskusji na forum Komisji oraz w innych gremiach.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#KazimierzPlocke">Wyjaśnienie jest też takie, że pomoc dla rodzin rolniczych, które nie mają ubezpieczonych upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, jest pomniejszona o 50%. Wynika to wprost z przepisów Unii Europejskiej, z rozporządzenia Rady Europejskiej nr 1857 z 2006 roku. Praktycznie rzecz biorąc, rząd nie ma wyboru. Mamy przepis, który musieliśmy zastosować i który został zastosowany przy rządowym programie. Przypomnę, że projekt przepisów dotyczących ubezpieczeń chcemy przygotować w pierwszym półroczu 2011 roku i przeanalizować na posiedzeniu rządu. W zasadzie ustosunkowałem się do wszystkich spraw, które były poruszane. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję. Nie ma więcej pytań. Panie ministrze, chciałbym powiedzieć, że słuchając, wyciągamy wnioski. Wynika z tego, że ubezpieczeń nie będzie. Uważam, że trzeba po męsku powiedzieć, że nie ma środków. Rozumiem to. Unia Europejska nie da. Wiem, że nie da. Nikt mi nie będzie opowiadał, że stamtąd przyjdą środki. Ubezpieczenia będą na dotychczasowym poziomie, innych nie będzie. Zakończmy roztrząsanie tej kwestii kompletnie bez sensu. Pan minister mówi, że prace będą prowadzone w 2011 roku, co oznacza, że w tej kadencji na pewno nie zostanie to zmienione. Odsuwamy to nie dlatego, że nie jesteśmy w stanie tego zrobić, tylko dlatego że nie ma możliwości sfinansowania. Nie widać ich w jakiejś perspektywie czasowej, po prostu tego nie będzie. Wczoraj mieliśmy spotkanie Komisji. Komisarz do spraw finansów, pan Lewandowski wyraźnie powiedział, że środki na rolnictwo będą ograniczane. W związku z tym powiedzmy, że nie stać nas na więcej. System nie będzie bardziej wspierany. Zamknijmy temat. Jest to przyzwoite podejście do sprawy. Pan minister mówi nam, że będzie za pół roku, za rok. Jeśli będzie w sierpniu, to wiadomo, że nie w tej kadencji, a to znaczy, że wcale. Bardzo o to proszę, bo po co mamy się nawzajem oszukiwać, że coś będzie, skoro nie będzie. Chcę wyraźnie powiedzieć, że z tego, co pan mówi – mówi pan prawdę – wynika, że nie będzie, ponieważ nie ma takiej możliwości. Po co coś opowiadać ludziom? Trzeba korzystać z tego systemu, który jest. Trzeba zachęcać ludzi. Sygnał, że warunki zmienimy na korzystniejsze, przeciętny rolnik odbiera w ten sposób, że może jutro, może za miesiąc będzie zmiana. Zmiany nie będzie. Trzeba korzystać z tego, co jest. Widać po sytuacji finansowej, że nie będzie zmian. Rozumiem to. Zamykamy sprawę.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WojciechMojzesowicz">Nie ma więcej pytań. Bardzo dziękuję panu ministrowi za udzielenie odpowiedzi. Przechodzimy do realizacji drugiego punktu porządku dziennego. W imieniu resortu miał się wypowiadać pan minister Ławniczak. Czy pan minister Ławniczak będzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzPlocke">Panie przewodniczący, jeśli chodzi o informację dotyczącą realizacji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich według stanu na dzień 31 sierpnia 2010 roku, jest obecny pan prezes Tomasz Kołodziej, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Bardzo proszę pana prezesa o przedstawienie informacji na temat stanu realizacji zadań zapisanych w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TomaszKołodziej">Dziękuję. Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo. Mamy informacje na koniec października. Jeśli państwo pozwolicie, przedstawię najbardziej aktualne na dzień dzisiejszy informacje dotyczące realizacji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#TomaszKołodziej">Na początek chciałbym powiedzieć jedno zdanie na temat tego, czego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dokonała od czasów objęcia rządów przez koalicję Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Otóż od końca 2007 roku do dnia dzisiejszego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przekazała na polską wieś, dla polskich rolników, rybaków, dla sektora rolno-spożywczego kwotę przeszło 55.000.000 tys. zł. W tym jeśli chodzi o realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, mówimy o kwocie rzędu 19.000.000 tys. zł. Przypomnę wszystkim, że Polska na rozwój obszarów wiejskich w perspektywie 2007–2013 w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich ma do dyspozycji kwotę około 70.000.000 tys. zł. Z tej kwoty, jak już wspomniałem, zostały wypłacone środki w wysokości 19.000.000 tys. zł. Ponad 80% mamy już zagospodarowane zarówno w formie wypłat, o których wcześniej wspomniałem, jak też zobowiązań wieloletnich, umów zawartych i czekających na realizację oraz środków zarezerwowanych na obsługę wniosków, które w tej chwili są złożone i obsługiwane w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#TomaszKołodziej">Jeśli chodzi o wydatkowanie środków na rozwój obszarów wiejskich, Polska jest liderem w Unii Europejskiej. Wypłacamy najwięcej środków i robimy to najszybciej ze wszystkich krajów. Cóż można dodać? Z samej specyfiki Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich wynika zarówno tempo, jak i intensywność realizacji programu. W ramach realizacji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich mamy do czynienia z czterema osiami, w których to osiach są różne działania. Działania te ze względu na swoją specyfikę realizowane są w odmienny sposób. Część działań, w szczególności działań inwestycyjnych, polega na tym, że rolnicy czy przedsiębiorcy aplikują do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o środki. Obsługujemy wnioski, zawieramy umowy z rolnikami czy przedsiębiorcami. Rolnicy czy przedsiębiorcy realizują inwestycje. Po realizacji inwestycji czy czasami jeszcze w trakcie realizacji Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dokonuje płatności. Jak wszyscy wiemy, procesy inwestycyjne, bardzo często są złożonymi procesami, które trwają długi okres. Stąd też patrzenie na realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich nie może się odbywać tylko przez pryzmat rzeczywiście wypłaconych środków. Musimy patrzeć na to szerzej, także przez pryzmat zaciągniętych zobowiązań, ponieważ tak naprawdę właśnie to stanowi obraz realizacji i stanu zaawansowania Polski, jeśli chodzi o wydatkowanie środków na rozwój obszarów wiejskich.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#TomaszKołodziej">Dynamika wypłat w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mocno rośnie na przestrzeni ostatnich trzech lat. Przypomnę, że w roku 2007 w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich wypłaciliśmy kwotę nieco ponad 100.000 tys. zł, w roku 2008 była to już kwota ponad 4.500.000 tys. zł, a w roku 2009 – 6.500.000 tys. zł. W roku bieżącym wypłacimy pewnie środki w kwocie ponad 8.500.000 tys. zł. W bieżącym roku planowaliśmy wypłatę większych środków. Jeśli chodzi o zadania obsługiwane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zrealizujemy założone plany, nawet zrealizujemy je z naddatkiem. Mamy pewne opóźnienia w zakresie działań delegowanych do samorządów województw. We współpracy z samorządami województw planowaliśmy wypłatę większych środków, ale ze względu na procesy inwestycyjne realizowane ze środków delegowanych na działania obsługiwane przez samorządy, mamy pewne przesunięcie wypłat. Podkreślam, że jest ono niezależne do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W moim przekonaniu zostanie to nadrobione w pierwszej połowie przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#TomaszKołodziej">Cóż można dodać? W tym roku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła w sumie około 15.000.000 tys. zł. Przed nami kampania wypłat dopłat bezpośrednich. Jesteśmy do niej bardzo dobrze przygotowani. Nigdy wcześniej Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie była tak dobrze przygotowana do wypłat dopłat bezpośrednich. Planujemy wypłacanie dziennie dopłat bezpośrednich dla ponad 100 tys. rolników. Pieniądze szybko wpłyną na konta. Jeżeli chodzi o wypłaty dla rolników pieniędzy z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, dopłaty do obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania, chciałbym poinformować, że wypłaty rozpoczęliśmy pierwszego możliwego dnia, czyli 16 października. Już dziś ponad 80% rolników otrzymało pieniądze z ONW na konta. Kwota 1.000.000 tys. zł wpłynęła już na polską wieś z tego tytułu. Nie mamy żadnych opóźnień, środki są rozliczane na bieżąco. Wydaje mi się, że sprawy idą sprawnie.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#TomaszKołodziej">Chciałbym jeszcze w trzech słowach odnieść się do tego, o czym była mowa w poprzednim punkcie, a co dotyczyło Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chodzi mi o działanie, które w bardzo szybki, bardzo sprawny sposób zostało wprowadzone do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Było to działanie skierowane do rolników, którzy zostali poszkodowani wskutek tegorocznych powodzi. Mówię o działaniu związanym z odbudową potencjału produkcyjnego gospodarstw. Chciałbym poinformować szanownych państwa, że w naborze, który już się zakończył, do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wpłynęło około 1700 wniosków na kwotę około 130.000 tys. zł. Na całe działanie mamy kwotę około 400.000 tys. zł. Wiedząc, że nie wykorzystamy wszystkich środków w pierwszym naborze, dzień po zakończeniu pierwszego naboru, ogłosiłem kolejny nabór. Rolnicy, którzy z jakichś powodów, często od siebie niezależnych, nie mieli możliwości złożenia wniosków w pierwszym naborze, będą mieli możliwość złożenia wniosków od dnia 30 listopada do dnia 30 grudnia. Jestem przekonany, że w działaniu tym wszystkie pieniądze zostaną wykorzystane. Jesteśmy do tego dobrze przygotowani. Jest to priorytet dla mojej firmy. Oczekujemy na ukazanie się w pierwszych dniach grudnia rozporządzenia, które będzie akredytowało naszą firmę do całkowitej obsługi wspomnianego działania. Myślę, że już w pierwszej połowie grudnia zawrzemy z rolnikami umowy, aby mogli realizować inwestycje z zakresu odbudowy. Czekamy też na wejście w życie nowelizacji ustawy, o której była mowa, dotyczącej możliwości wypłat zaliczek, ponieważ akurat w tym działaniu jest to bardzo ważne. Cieszę się i chciałbym serdecznie podziękować, że parlament tak sprawnie przeprowadził tę kwestię.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#TomaszKołodziej">Jeśli chodzi o politykę informacyjną prowadzoną przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, której celem jest dotarcie do rolników z wiedzą na temat tego, z czego mogą skorzystać, powiem państwu szczerze, że używamy wszystkich dostępnych instrumentów do tego, aby komunikować się z rolnikami. Chociaż strona internetowa być może na wsi nie jest najbardziej popularna, mamy jedną z najbardziej nowoczesnych stron internetowych wśród urzędów. Być może nie jest to najbardziej popularny środek komunikacji, ale oprócz tego mamy nawiązaną współpracę praktycznie w całej Polsce z najczęściej słuchanymi rozgłośniami radiowymi. Mamy podpisaną umowę z Polskim Radiem, nasze informacje są przekazywane praktycznie codziennie w pasmach dla rolników. Mamy umowy z telewizjami regionalnymi, gdzie w sposób istotny dofinansowujemy programy traktujące o rolnictwie. Trzeba powiedzieć, że gdyby nie nasze wsparcie zdecydowana większość owych programów praktycznie wypadłaby z ramówki, ponieważ w dzisiejszej sytuacji finansowej, w której znajduje się telewizja publiczna, nie ma na to środków.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#TomaszKołodziej">We wszystkich powiatach mam wspaniałych współpracowników. Moi współpracownicy na bieżąco organizują spotkania z rolnikami, są w tym zakresie bardzo aktywni, przykładamy do tego bardzo dużą wagę. Spotkania te cieszą się dużym powodzeniem. Jest to bardzo dobry instrument do przeprowadzania akcji informacyjnej, jeżeli chodzi o możliwości, jakie rolnikom dają działania realizowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#TomaszKołodziej">Będziemy się starali dalej prowadzić sprawy tak, jak je prowadzimy dzisiaj. Cały czas się rozwijamy, cały czas poprawiamy naszą skuteczność i efektywność. Mamy też refleksję na temat tego, co moglibyśmy jeszcze poprawić. Obecnie spotykamy się z dosyć ciekawą sytuacją. Jeśli chodzi o realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, szczególnie jeśli chodzi o działania inwestycyjne, założyliśmy, że dobrze by było, gdybyśmy mieli bardzo liberalne zasady w zakresie dostępu do środków w ramach realizowanych przez nas programów. Mam na myśli liberalne zasady w rozumieniu tego, że rolnik, beneficjent ma możliwość wielokrotnego uzupełniania wniosku, zmiany wniosku, zmiany jego zakresu rzeczowego, złożenia do nas wniosku o zaprzestanie na jakiś czas procedowania. Rolnicy korzystają z owych możliwości. Wnioski, które do nas wpływają, szczególnie wnioski z zakresu działań „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw” czy „Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej” zawierają wiele braków, które w trakcie rozpatrywania wniosków są naprawiane przez rolników we współpracy z moimi współpracownikami. Wszyscy się uczymy, zarówno my, jak i doradcy, którzy bardzo często w imieniu rolników wypełniają wnioski. Zauważam, że problem powoli zanika i że do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa trafiają wnioski o coraz wyższej jakości. Upatruję w tym szansę na jeszcze większe zwiększenie szybkości obsługi wniosków.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#TomaszKołodziej">Nie wiem, czy mieliście państwo okazję uzyskać informację, że w dniu dzisiejszym ogłosiłem nabór w ramach działania „Modernizacja gospodarstw rolnych”. Wnioski będziemy zbierać od dnia 3 stycznia. Nabór ogłosiłem dużo wcześniej niż wymagają przepisy, po to aby rolnicy mieli dużo czasu na właściwe, dobre przygotowanie wniosków. Im wniosek będzie lepiej przygotowany, im będzie zawierał mniej braków, tym szybciej będziemy mogli podpisać umowę z rolnikiem, tym szybciej będziemy mogli udzielić mu wsparcia. Chciałbym powiedzieć, że pan minister miał plan, aby szybciej ogłosić nabór. Jak powiedział pan przewodniczący, była prowadzona kampania wyborcza. Nie chcieliśmy wiązać owych rzeczy, ponieważ wcześniej spotkaliśmy się z zarzutem, że ogłaszamy nabory, kiedy są wybory. Chciałem dać czas rolnikom – była to moja decyzja – aby mogli się jeszcze lepiej przygotować do wspomnianego działania. Jest to bardzo ważne działanie, działanie, które umożliwia praktyczne zmiany na polskiej wsi. Wierzę w duże zainteresowanie oraz w to, że wszystkie środki zostaną wykorzystane. Na ten czas to wszystko z mojej strony. Jestem do państwa dyspozycji, jeśli będą jakieś szczegółowe pytania. Dziękuję panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Kalemba, pan poseł Kowalczyk, pan poseł Stec.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKalemba">Nie wiedziałem, że będę pierwszy, tylko się zgłaszałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojciechMojzesowicz">Podniósł pan rękę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławKalemba">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Bez względu na przynależność do określonej formacji politycznej trzeba przyznać, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dokonała dużej poprawy swojego funkcjonowania. Różne rzeczy były opóźnione, akredytacje, teraz jest inne funkcjonowanie. Nie ulega to wątpliwości. Świadczy o tym wysokość wypłacanych środków czy liczba podpisanych umów. Jednak na pewno są opóźnienia i to niemałe, ponieważ są interwencje w tych sprawach w biurach poselskich w zakresie zadań, które zostały oddelegowane do urzędów marszałkowskich. Nie ukrywam, że często obserwujemy zbyt długie rozpatrywanie wniosków, są zbyt długotrwałe procedury. Nie wiem, czy jest to z tym związane. Sądzę, że strategicznie byłoby lepiej, gdyby i te zadania zostały powierzone Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, instytucji przygotowanej do tego typu działań. Urzędy marszałkowskie organizowały to wszystko. Wiem, że do dzisiaj są problemy. W wielu województwach są problemy z etatami. Ludzie dopiero się uczyli, następowały zbyt częste zmiany na stanowiskach itp. Jakie działania są podejmowane, aby nadrobić występujące zaległości? Dotyczą one samorządów, odnowy wsi itd. Dotyczą zagadnień nośnych społecznie. To jedna rzecz.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#StanisławKalemba">Druga kwestia nie dotyczy omawianego tematu, ale panie prezesie, pojawiają się informacje, że gospodarstwa, które zostały dotknięte klęską powodzi czy innymi klęskami, mają pierwszeństwo czy to w ONW, czy to w płatnościach obszarowych, do wypłat których się przygotowujemy. Czy jest tu jakiś system? Wiem, że jest to bardzo trudne. Jak to zostało zrealizowane? Czy jest realizowane w zakresie ONW? Czy będzie realizowane w ramach płatności obszarowych, które będą uruchomione od dnia 1 grudnia bieżącego roku? Czy faktycznie będzie to brane pod uwagę czy nie? Chodzi o to, abyśmy znali prawdę i wiedzieli, jak odpowiadać rolnikom.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#StanisławKalemba">Trzecia sprawa, którą chciałbym poruszyć, dotyczy naboru od dnia 3 stycznia, o którym wspomniał pan prezes. Dobrze, że jest takie wyprzedzenie, żeby rolnicy mogli się dobrze przygotować. Nie są to pojedyncze sprawy. Kwestia dotyczy Wielkopolski i sądzę, że nie tylko. Wiadomo, że setki wniosków, które zostały złożone, nie zmieszczą się w kopercie finansowej na modernizację gospodarstw rolnych. Podczas posiedzeń Komisji rozmawialiśmy, że nabór na pewno częściowo jest związany z programem dla mleczarstwa. Mam pytanie, czy w naborze wniosków dotyczących modernizacji gospodarstw rolnych w Wielkopolsce będą uwzględniane chociażby gospodarstwa mleczarskie. W jakiejś czy nawet znacznej części rozładowałoby to problemy, które istnieją. Takie pytanie kierują rolnicy. Nie ukrywam, że pytałem o to w trakcie poprzednich posiedzeń Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Padały odpowiedzi, że jest taka szansa, aby nowy nabór, stosowne rozporządzenie w ramach dodatkowej puli obejmowało także gospodarstwa mleczne z Wielkopolski i innych województw, które wyczerpały swoje koperty finansowe. Proszę o informację w tym zakresie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Henryk Kowalczyk. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, panie ministrze, panie prezesie. Pan prezes rozpoczął bardzo optymistycznie i powiedziałbym, że nawet propagandowo. Przypomnę, że największą propagandę sukcesu przeprowadził prezes Wojtasik, a za dwa miesiące został odwołany. Myślę, że tutaj akurat się to nie potwierdza. Faktycznie ostatni rok, a właściwie druga połowa roku 2009 oraz rok 2010 były niezłe dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Natomiast rok 2008 oraz początek 2009 były fatalne. Były ogromne opóźnienia w wielu działaniach.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#HenrykKowalczyk">Przechodząc do szczegółów, chciałbym powiedzieć, że rzeczywiście zgadzam się z tym, że nie należy oceniać procentów płatności w stosunku do upływu lat, dlatego że zawsze płatności są w drugim okresie realizacji programów. Wykorzystanie środków pewnie będzie pełne. Wiele działań jest zresztą realizowanych w ciągłości z programem na lata 2004–2006. Jest jednak kilka, które wymagają modyfikacji. Przede wszystkim, jak już wspominał pan poseł Kalemba, fatalnie funkcjonują działania delegowane. Akurat jest to uwaga nie do pana prezesa, ale do Ministerstwa Rolnictwa i Resortu Wsi, a właściwie za pośrednictwem resortu do samorządów. Chodzi o gospodarowanie zasobami wodnymi, poprawę warunków życia na wsi, choćby drobne, a właściwie w dużej liczbie małe projekty w ramach programu „Lider”. Nie jest możliwe, aby rozporządzenie przewidywało trzymiesięczny okres rozpatrywania wniosków, a wnioski są niedotknięte przez rok. Tak jest na Mazowszu. Są to małe projekty, na które minęły terminy realizacji. Nikt nie planował realizacji projektu na dwa lata, zwykle planuje się to z wyprzedzeniem półrocznym, niecałego roku. Właściwie wszystkie z wielu projektów, które pomagałem pisać, straciły swoją ważność, tzn. minął okres ich realizacji z tego powodu, że nie zostały rozpatrzone. Jest to generalna uwaga do działań delegowanych. Faktycznie zgadzam się, że błędem było umożliwienie samorządom wojewódzkim realizacji wymienionych działań w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#HenrykKowalczyk">Mam jeszcze jedno, a właściwie dwa konkretne pytania dotyczące limitów finansowych i alokacji środków na modernizację gospodarstw rolnych. Mam na myśli ostatni nabór. Jak to wygląda, skoro nie zostały zrealizowane wszystkie wnioski i wypłacone wszystkie środki z poprzedniego naboru? Jaki będzie system naboru? Czy alokacja jest do końca programu? Czy alokacja jest zaprojektowana na obecny nabór i po dwóch, trzech dniach zostanie on zamknięty? Jak to w praktyce będzie wyglądało? Wiem, że środki są dzielone województwami i może być trudno precyzyjnie podać, jak to wygląda we wszystkich województwach. Chętnie zapytałbym akurat o Mazowsze, ale proszę powiedzieć, jaka generalna zasada będzie tu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#HenrykKowalczyk">Drugie pytanie dotyczy terminu rozpatrywania wniosków o przyznanie rent strukturalnych. Pytam o ostatni, dodatkowy nabór, dlatego że jest tam ranking. Rolnicy czekają na decyzję pozytywną lub negatywną, ponieważ wiadomo, że wszyscy nie otrzymają pozytywnej decyzji. Jednak jakakolwiek decyzja jest lepsza niż żadna decyzja. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo panie ministrze. Proszę bardzo, pan poseł Stanisław Stec.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławStec">Dziękuję. Panie prezesie, pierwsze pytanie dotyczy nowego naboru wniosków na modernizację gospodarstw rolnych. Jak zapewne pan pamięta, w województwie wielkopolskim nie rozpatrzono czterystu wniosków, ponieważ zabrakło środków. Czy w związku z tym województwo wielkopolskie będzie objęte nowym naborem czy najpierw będą rozpatrzone zaległe wnioski? Czy rolnicy powinni ponowić swoje wnioski? Uważam, że najpierw należałoby rozpatrzyć czterysta zaległych wniosków. To jedna sprawa.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#StanisławStec">Druga sprawa wiąże się z tym, że bardzo optymistycznie wypowiadał się pan na temat płatności bezpośrednich. Tymczasem mam już interwencje z dwóch powiatów, obornickiego i wągrowieckiego. Nie przygotowuje się tam żadnych decyzji, ponieważ były jakieś kontrole lotnicze. Ostatnio rozmawiałem z dyrektorem Łukowskim. Powiedział, że nie ma wpływu na to, kiedy będą raporty, ponieważ robi to jakaś zewnętrzna firma. Zanim raporty będą gotowe, może minąć jeszcze ze dwa miesiące. W związku z tym bardzo proszę o rozważenie zaliczkowania dla tamtejszych rolników, np. 70% dopłat, żeby, podobnie jak większość, mogli otrzymać je już w grudniu. Rolnicy dzwonią, denerwują się. Przecież to nie jest ich wina, że ktoś robił jakąś kontrolę i nie może przygotować raportów z owej kontroli.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#StanisławStec">Trzecia sprawa dotyczy działań delegowanych do samorządów, o których mówili już koledzy. Jeżeli są takie problemy, to może trzeba cofnąć delegację przynajmniej dla tych samorządów, które kiepsko działają i przekazać zadania do wojewódzkich oddziałów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chodzi o to, aby w tych działaniach zwiększyć efektywność wykorzystania środków. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję panu posłowie. Pan poseł Jurgiel. Następnie głos zabierze pan poseł Babalski.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Chciałbym poruszyć kilka spraw. Po pierwsze, pan prezes mówił o sprawnej kadrze. Być może tak jest, ponieważ zmieniliście państwo ustawę i „wyczyściliście” powiatowe biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Była specjalnie zmieniana ustawa. Biuro Analiz Sejmowych kwestionowało jej zgodność z Konstytucją RP, ale takie jest prawo zwycięzcy w demokracji. Nie mam o to pretensji. Być może dobraliście dobre kadry, ponieważ teraz wspomagają was w polityce. To też dobrze.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#KrzysztofJurgiel">Nie podzielam pana optymizmu. Faktyczny stan jest inny niż mówi pan prezes. Mam informację, która została przesłana na koniec sierpnia. Pan prezes ma inną informację. Panie prezesie, mamy wykorzystane tylko 23% środków. Co roku resort rolnictwa chwali się, że na rolnictwo przeznaczane jest coraz więcej pieniędzy. Jeżeli weźmiemy pod uwagę dane, które resort przekazuje Komisji – są to dane sporządzone prze resort – okaże się, że z roku na rok wysokość środków w budżecie państwa jest coraz mniejsza. Jest to zapisane w dokumentach przekazywanych przez pana ministra Sawickiego.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#KrzysztofJurgiel">Przepraszam na chwilę, gdzieś to miałem zapisane w swoich notatkach. Zaplątało mi się, ma pan szczęście, panie prezesie. O już mam. Informacja zawsze zawiera wydatki na rolnictwo, rozwój wsi, rynki rolne, łącznie z wydatkami na Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Mam dane od roku 2007 do roku 2010. W roku 2007 wydatki te w stosunku do wydatków budżetu państwa wynosiły 12,57%, w roku 2008 – 11,4%, w roku 2009 – 11,32, w roku 2010 – 9,66%, a na rok 2011 planuje się 9,1%. Kiedy jeszcze nie należeliśmy do Unii Europejskiej był taki wskaźnik jak procent wydatków w stosunku do produktu krajowego brutto. Mówiło się, że wydatki na poziomie około 3% stanowią normę, która powinna wystarczyć na zarządzanie rolnictwem. Otóż, jeżeli chodzi o stosunek wydatków na rolnictwo do produktu krajowego brutto, to w roku 2007 było to 2,94%, w roku 2008 – 2,83%, w roku 2009 – 2,64%, w roku 2010 – 2,15%, a na rok 2011 planuje się 1,91%. Trzeba jasno stwierdzić, że obecny rząd coraz to ogranicza środki z budżetu państwa. Nadrabiacie to państwo tym, że każdego roku wpisywana jest suma niewykorzystanych środków z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Może zatem wyglądać, że środków jest więcej. Z tym że po trzech, a właściwie po czterech latach – po latach, 2207, 2008, 2009 i 2010 – macie wykorzystane dopiero 23% środków, pomimo tego że minęła ponad połowa okresu perspektywy finansowej. Moim zdaniem, sytuacja jest fatalna.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#KrzysztofJurgiel">Drugą, można powiedzieć, informacyjną sprawą jest wykorzystanie środków w Europie. Pan minister Sawicki wszędzie mówi, że Polska wykorzystuje najwięcej środków z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Mówi tak prawie na każdym spotkaniu. Zdobyłem tabelę, z której wynika, że Polska jest dopiero na dwudziestym pierwszym miejscu. Pan minister próbuje oszukiwać, wprowadzać w błąd opinię publiczną. Polska otrzymała w perspektywie finansowej na lata 2007–2013 środki w wysokości 13.500.000 tys. euro, z czego wydała kwotę niecałych 4.000.000 tys. euro. Natomiast Austria otrzymała środki w wysokości 4.000.000 tys. euro, a wydała 2.000.000 tys. euro. Wydatkowane przez nas środki w kwocie 4.000.000 tys. euro to więcej niż 2.000.000 tys. euro, z tym że Austria ma wykorzystanie na poziomie 50%, a my mamy na poziomie 23%.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#KrzysztofJurgiel">Mam uwagę, aby rolników i słuchaczy radiowych i telewizyjnych nie wprowadzać w błąd. Dlatego też chciałbym zadać pytanie, jaki jest wskaźnik wykorzystania środków w planie finansowym rozpisanym na siedem lat. Ile przewidziano środków do wydania, a ile państwo wydaliście środków z Brukseli? Nie wiem, czy jasno mówię. Dopiero tutaj będzie pokazane, czy są zaległości czy zaległości nie ma. Mówił pan o liberalnych zasadach wykorzystania środków. Czy resort na państwa wniosek wystąpił – to minister występuje do Komisji Europejskiej – o wprowadzenie liberalizacji wydatków?</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#KrzysztofJurgiel">Odniosę się jeszcze do jednej sprawy. To, że macie państwo 23% wykorzystanych środków, jest zasługą poprzednich koalicji. Nawet mogę powiedzieć, że jest to zasługa koalicji z udziałem SLD, choć co prawda był to rząd mniejszościowy. Są to pozycje, na które umowy zawarto jeszcze przed rokiem 2007. W przypadku rent strukturalnych mamy kwotę prawie 3.000.000 tys. zł, ale umowy były zawierane na dziesięć lat w roku 2004 do roku 2014. Państwo nic tu nie zmieniliście, tylko księgowo przekazujecie środki. Takich pozycji jest więcej. W przypadku gospodarstw niskotowarowych umowy były zawierane na pięć lat, o ile sobie przypominam, w roku 2004. Mam w związku z tym pytanie, czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dokonała oceny zgodności wykonania umów. Czy dokonano oceny rezultatów, zakładanych wskaźników? Proszę o udzielnie odpowiedzi na moje pytanie.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#KrzysztofJurgiel">To, że wykorzystanie wynosi 23%, to skutek tylko tego, że umowy na działania rolnośrodowiskowe czy w zakresu pierwszej osi zostały zawarte w poprzednim okresie. Panie prezesie, fatalnie jest w zakresie gospodarczej osi społecznej. Rząd ciągle mówi o przedsiębiorczości, tymczasem wykorzystanie środków na tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw wynosi 1,26%, na podstawowe usługi dla gospodarki ludności wiejskiej – 0,65%. To po prostu fatalnie, tak mi się przynajmniej wydaje. Nie mówię już o tym, że przez cztery lata – być może nastąpiło to ostatnio – nie została wydana nawet złotówka na melioracje wodne. Mamy przecież powódź. Mamy zwalczanie skutków powodzi, a pieniądze nie zostały wykorzystane. Panie prezesie, moim zdaniem, pański optymizm jest trochę nieuzasadniony. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Zbigniew Babalski. Następnie poproszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Jak zwykle będę mówił bardzo krótko. Chciałbym poruszyć trzy kwestie. Panie prezesie, jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy środkami wydanymi a środkami zaangażowanymi. Oczywiście, ładniej brzmi, kiedy mówi się, że wspólnie to prawie 100%. Przepraszam, ale raczej propagandowo brzmi to dobrze, ale niedobrze, jeśli chodzi o faktycznie wykorzystanie. Jest to tylko i wyłącznie moja uwaga i moje spostrzeżenie. Oczywiście może się pan z tym nie zgodzić.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#ZbigniewBabalski">Przechodzę do drugiej kwestii. Proszę podać przyczyny – pewnie takie są – gorszego, powiem inaczej, wolniejszego wykorzystywania środków na obszary wiejskie w ramach realizacji zadań, które zostały przekazane do samorządów wojewódzkich. Na pewno są jakieś konkretne przyczyny. Czy jest to brak decyzyjności? Czy jest to brak profesjonalizmu? Czy są jeszcze jakieś inne przyczyny? Być może wnioski, na podstawie których można by ewentualnie wykorzystywać środki wydatkowane na obszary wiejskie przez samorządy wojewódzkie, są źle konstruowane.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#ZbigniewBabalski">Trzecie pytanie wiąże się z tym, że w swojej informacji podał pan wykorzystanie środków na renty strukturalne w latach 2007–2008. Wiemy, że w roku 2009 program ten nie był realizowany z wiadomych przyczyn. Później znalazły się pieniądze i chwała za to. Proszę podać informację, jak to wygląda w 2010 roku. Ile wniosków wpłynęło, powiem inaczej, jakie było zapotrzebowanie, a jaka jest realizacja? Z tego, co wiemy, ponad 17 tys. wniosków zostało złożonych, a ponad 13 tys. zostało zrealizowanych. Jak wygląda sytuacja na koniec października czy na połowę listopada 2010 roku? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Ze swej strony także postaram się zabrać głos. Mówiłem już o tym, żeby nie mówić, co się stanie, tylko mówić o tym, co jest. Panie prezesie, mam wiele szacunku wobec sposobu prowadzenia instytucji przez pana, ale na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi mówmy, jak trzeba. W roku 2007 rozpoczynała się realizacja Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Rzeczywiście był mały nabór. Zabrzmiało to tak, że w roku 2007 nic nie robiono, a w roku 2008 wydatkowano kwotę 4.000.000 tys. zł. Wypłaty w kwocie 4.500.000 tys. zł były wynikiem pracy wykonanej w roku 2007. Przecież wnioski rozpatruje się minimum trzy, cztery miesiące. Tak to wygląda. Rzeczywiście wtedy były kolejki.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#WojciechMojzesowicz">Mam inne pytanie. Wniosków dotyczących inwestycji w gospodarstwie będzie straszna liczba. Chciałbym wiedzieć, czego się spodziewacie. Kto będzie przebierał w owych wnioskach? Na jakich zasadach będzie się to odbywało? Czy to urzędnik będzie decydował, kto ma dostać? Czy są jakieś pomysły, żeby grupy, kiedy zbierze się kilku rolników, miały preferencje? Rolnicy pytają, co mają zrobić, żeby złożyć wniosek. Czy czterech, pięciu rolników ma kupić kombajn albo jakąś maszynę? Czy dostanie pięciu czy czterech? Zdaje sobie pan przecież sprawę – trzeba to uczciwie powiedzieć, tak samo jak w przypadku ubezpieczeń – że środki są mocno ograniczone. Nasuwa się pytanie, które zadał pan poseł Kalemba. W Wielkopolsce złożono czterysta wniosków. Czy wnioski te będą rozpatrywane, kiedy będzie nowy nabór, kiedy będą nowe środki? Czy rolnicy muszą stać od nowa? Oby tak nie było, że wszędzie będziecie przyjmować wnioski, w powiecie, nadsyłane pocztą, w oddziałach, nie będzie kolejek i nie będzie widać problemu, a potem okaże się, że zrealizujecie 10% ze względu na brak środków.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym poruszyć jeszcze jedną kwestię. Nie winię za to Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, mam jednak prośbę do pana prezesa, aby zwrócić uwagę na to, że część grup producenckich powstało na zasadzie spółek. Nie mówię o spółdzielniach. Proszę o sprawdzenie, ponieważ jest to ważne. O pieniądze występują prawdziwe grupy producenckie i ci, którzy chcą zarobić na grupach. Chłodnia Fruit-Services koło Nieszawy pozyskała środki – trzeba to sprawdzić – na zasadzie grupy producenckiej działającej jako spółka. Pojawiają się informacje, że udziały w spółce zostały już sprzedane, a minęło dopiero dwa lata od zakończenia inwestycji. Bardzo proszę, aby tam, gdzie są duże pieniądze, dokładnie to sprawdzić, bo potem okaże się, że zabraknie dla tych, którzy chcą zrobić coś sensownego. Bardzo proszę, aby to uczynić. Bardzo ważne jest dla mnie, abyśmy mieli informacje.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#WojciechMojzesowicz">Pan prezes powiedział, że przesunął terminy. Myślę, panie prezesie, że gdybyście zrobili to dwa miesiące temu, po to aby wykazać, ilu jest chętnych, pokazaliby się oni w haniebnej kolejce w roku 2007. Teraz też by stanęli. Pewnie nawet stanęłoby ich więcej. W roku 2007 znaleźliśmy środki – była taka możliwość – na realizację wszystkich wniosków. Mam do pana pytanie, czy chce pan przyjąć wnioski po to, aby nie było publicznego problemu. Przyjmie pan wszystkie wnioski? Jakie macie środki? Jak mówił pan poseł Kalemba, czy w niektórych województwach limity są już zupełnie wyczerpane?</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym podnieść jeszcze jedną kwestię. Nie chciałbym dzielić gospodarstw na mleczarskie, hodujące trzodę, drobiarskie, owczarskie. Uważam, że nie powinno tak być. Gospodarstwo, które zajmuje się produkcją trzody chlewnej, bydła mlecznego, bydła opasowego czy jakąś inną produkcją, powinno mieć taką samą możliwość pozyskania środków. Nie powinno być wymyślania. Jak nie ma środków, wymyślamy, że na te damy, a na te nie damy. Nie podoba mi się to, chyba że wyraźnie powiemy, że nie mamy pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym wyraźnie powiedzieć, panie prezesie, że będzie to duży nabór, ponieważ jest duże zainteresowanie. Chciałbym dowiedzieć się, jaka będzie forma selekcji przy owym naborze. Wniosków będzie przynajmniej na pięć, sześć razy więcej środków niż macie pieniędzy. Szczerze mówiąc, przyjmowanie wniosków pewnie będzie płynne, ale dalsze sprawy będą trudniejsze. Nie ukrywam, że pozytywnie odbieram to, że rolnicy przychodzą, robią korekty, mogą w trakcie zmieniać, w ramach przyznanych środków mogą kupić inną maszynę, bo tak to wszystko się realizuje. Rodzi się jednak pytanie, na jakich zasadach będą przyznawane preferencje? Mamy się zebrać w pięciu, żeby kupić kombajn? Za komuny ktoś miał dziewięćdziesiąt dziewięć hektarów. Kiedy miał sto trzydzieści hektarów, musiał brać babcię, ciotkę albo stryjka, żeby było więcej. Teraz też będą dobierać. Na jakich zasadach będzie się to odbywało? Słyszałem, że mają być preferencje w dopłatach do inwestycji. Bardzo proszę, aby to wyraźnie powiedzieć. Żeby nie było to tak, że jedynie płynnie przyjmie się wnioski.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#WojciechMojzesowicz">Rolnicy oczekują też na decyzje w sprawie rent strukturalnych, czy komuś się renta należy czy nie należy się. Chodzi o to, aby zamykać tematy, troszkę to wszystko ucinać. Według mojej oceny, problem u pana w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie będzie wynikał ze złej działalności, tylko z braku pieniędzy. Wykona pan robotę z naborem, a potem nie będzie pieniędzy. Na pewno ich nie będzie. O ile się orientuję – chyba że się mylę – na inwestycje są resztki pieniędzy. Trzeba wziąć pod uwagę, że tysiące rolników przygotuje projekty, przygotuje biznesplany, poniesie koszty i zaniesie wnioski. Przyjmiemy je, a potem będziemy je bardzo długo realizować, tak jak z ubezpieczeniami. Chciałbym usłyszeć, na ile wniosków starczy posiadana pula środków. Załóżmy, że wnioski są na 100 tys. zł. Jaka jest przeciętna pula środków na poszczególne województwa? Ile wniosków będzie można zrealizować? Chodzi o to, aby nie tylko je przyjąć. Nie o to tu chodzi. Dziękuję bardzo. Nie widzę więcej zgłoszeń. Zamykam dyskusję. Pan prezes, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TomaszKołodziej">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Jeśli państwo pozwolicie, odniosę się tylko do kwestii, które leżą w moich kompetencjach. Jestem prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jednostki, która operacyjnie realizuje politykę rządu w zakresie rozwoju obszarów wiejskich, płatności bezpośrednich, pomocy dla sektora rybnego i wsparcia krajowego. Odniosę się do tych spraw, które leżą w moich kompetencjach i są ode mnie zależne.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#TomaszKołodziej">Nie będę odnosił się do spraw, które dotyczą funkcjonowania i działalności samorządów wojewódzkich, ponieważ nie mam na to żadnego wpływu. Chciałbym jedynie podkreślić, że jeśli z samorządu wojewódzkiego do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wpłynie wniosek o płatność – odpowiadamy jedynie za ostatni etap, czyli za realizację płatność – jest on niezwłocznie wykonywany. Nie ma w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa żadnych wniosków o płatność. Wszystkie są realizowane na bieżąco, w terminach tygodniowych, maksymalnie w terminach dwutygodniowych.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#TomaszKołodziej">W odpowiedzi na pytania pana posła Kalemby, chciałbym potwierdzić, że rolnicy, którzy zamieszkują tereny, które ucierpiały w tym roku w wyniku kataklizmu powodziowego, ale także rolnicy zamieszkujący tereny, gdzie np. wystąpiło gradobicie lub różne inne zdarzenia oprócz powodzi, a o których czasami zapominamy – bieżący rok mocno nas doświadczył, bardzo doświadczył polskich rolników – już otrzymali płatności ONW. Otrzymali je w pierwszych dniach, kiedy rozpoczęliśmy ich wypłatę, czyli w dniach 16, 17 i 18 października. Tak samo będzie z płatnościami bezpośrednimi. W pierwszych dniach, kiedy rozpoczniemy wypłatę płatności bezpośrednich, czyli w dniach 1, 2 i 3 grudnia, zdecydowana większość, a właściwie wszyscy, którym należą się płatności, a z którymi nie mamy żadnych problemów, jeśli chodzi o jakieś niejasności, nieprawidłowości wynikłe przy kontroli wniosków, otrzymają na konta swoje pieniądze.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#TomaszKołodziej">Było pytanie dotyczące modernizacji i wniosków składanych w Wielkopolsce. Jak panowie posłowie słusznie zauważyliście, w Wielkopolsce środki zostały już wykorzystane w naborze, który był w 2009 roku. Obiecałem wszystkim rolnikom, zarówno z województwa wielkopolskiego, jak i województw zachodniopomorskiego i lubuskiego, że wszystkie wnioski będą rozpatrzone do 150% alokacji, która była wtedy przewidziana. Obiecałem, że pieniądze na inwestycje zostaną rolnikom przekazane. To się już stało w województwach zachodniopomorskim i lubuskim. W województwie wielkopolskim jeszcze do końca się to nie stało. Między innymi dodatkowe pieniądze na modernizację gospodarstw rolnych, które zostały Polsce przekazane w ramach nowych wyzwań na restrukturyzację sektora mleczarskiego, zostały przekazane właśnie na zapewnienie realizacji wszystkich wniosków, które były złożone w ramach poprzedniego naboru. W tej chwili sytuacja jest taka, że część wniosków jest nieobsłużonych. Wynika to z tego, że jest odpowiednie kolejkowanie wniosków. Czekamy na rolników, którzy są wcześniej w kolejce. Wcześniej nie mieliśmy kryteriów, wsparcie było udzielane na zasadzie: kto pierwszy, ten lepszy. Było to kwestionowane przez Unię Europejską, wyciągnęliśmy z tego wnioski. W związku z oszczędnościami, jakie są, ponieważ wnioski o płatność są składane nie na całą kwotę, wszystkie wnioski będę realizowane w sposób sukcesywny.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#TomaszKołodziej">Nabór, o którym wspomniałem, a który rozpocznie się w dniu 3 stycznia 2011 roku, niestety, w Wielkopolsce nie będzie realizowany, ponieważ w Wielkopolsce nie ma już do dyspozycji środków na modernizację gospodarstw rolnych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013. Przypomnę, że środki na rozwój obszarów wiejskich w całej Polsce zostały podzielone na województwa. W związku z bardzo dużym zainteresowaniem w Wielkopolsce wojewódzki limit na modernizację gospodarstw rolnych został już wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#TomaszKołodziej">Chociaż już nie widzę pana posła Kowalczyka, odpowiem na jego pytanie dotyczące alokacji, ponieważ zapewne interesuje to więcej osób. Na modernizację gospodarstw rolnych w tej chwili mamy do dyspozycji kwotę około 2.400.000 tys. zł na cały kraj. Wydaje mi się, że wystarczy to na około 19 tys.-20 tys. wniosków. W podziale na poszczególne województwa wygląda to następująco: województwo dolnośląskie – 124.000 tys. zł, województwo kujawsko-pomorskie – 120.000 tys. zł, województwo lubelskie – 503.000 tys. zł, województwo łódzkie – 407.000 tys. zł, województwo małopolskie – 149.000 tys. zł, województwo mazowieckie – 527.000 tys. zł, województwo opolskie – 31.000 tys. zł, województwo podkarpackie – 148.000 tys. zł, województwo podlaskie – 92.000 tys. zł, województwo pomorskie – 39.000 tys. zł, województwo śląskie – 90.000 tys. zł, województwo świętokrzyskie – 144.000 tys. zł, województwo warmińsko-mazurskie – 42.000 tys. zł, województwo zachodniopomorskie – 12.000 tys. zł. Takimi kwotami w tej chwili dysponujemy. Nabór będzie otwarty na całą alokację na lata 2007–2013. Nabór będzie miał swoją specyfikę. W związku ze zmianą w rozporządzeniu określającym ramy realizacji działania nabór zostanie jakby podzielony na dwie części. W pierwszej części, tzn. od dnia 3 do dnia 17 stycznia wnioski będą składane przez rolników, którzy posiadają kwoty mleczne, w których gospodarstwach występuje produkcja mleka. Rolnicy ci w pierwszym okresie będą mieli pierwszeństwo w złożeniu wniosków. Nabór będzie realizowany w całym kraju, z wyjątkiem Wielkopolski. Następnie od dnia 17 do dnia 28 stycznia nabór będzie realizowany w województwach: dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubelskim, łódzkim, mazowieckim, małopolskim, podkarpackim, śląskim i świętokrzyskim. Nabór w tych województwach będzie realizowany na pozostałe inwestycje.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#TomaszKołodziej">Dlaczego tak będzie? Jak słusznie wspomniał pan przewodniczący, mamy ograniczoną pulę środków. Po to, aby nie doprowadzić do sytuacji, w której do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wpłynie bardzo dużo wniosków, których nie będziemy w stanie ocenić, to znaczy ocenić będziemy w stanie, tylko nie będziemy w stanie ich zaspokoić, sfinansować, podzieliśmy nabór na dwie części. Nabór wniosków na restrukturyzację sektora mleczarskiego ogłaszamy w tych województwach, w których środki są bardzo ograniczone, a więc w województwach: lubuskim, opolskim, podlaskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim. Jak powiedziałem, w Wielkopolsce w ogóle nie będzie naboru. W pozostałych województwach będzie nabór wniosków zarówno na restrukturyzację sektora, jak i na pozostałe inwestycje. W pierwszych dwóch tygodniach od dnia 3 do dnia 17 stycznia będzie nabór wniosków na restrukturyzację sektora mleczarskiego, a potem od dnia 17 do dnia 28 stycznia będzie nabór na pozostałe inwestycje. Tak to planujemy, tak to będzie zorganizowane. Wszystkie środki, które mamy, stawiamy do dyspozycji rolników. To, co możemy zrobić w tej sprawie, robimy.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#TomaszKołodziej">Było pytanie dotyczące rent strukturalnych. Praktycznie zakończyliśmy ocenę wniosków. Wniosków o przyznanie renty strukturalnej wpłynęło nieco ponad 12 tys. Mówię o tegorocznym naborze. Nieco ponad 10 tys. wniosków jest wnioskami poprawnymi. Są to wnioski złożone przez ludzi, rolników, którym zgodnie z przepisami renty się należą. Jeszcze nie ogłosiłem listy rankingowej, ponieważ w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi są prowadzone intensywne prace zmierzające do zmiany przepisów, tak aby jak najwięcej osób mogło otrzymać renty strukturalne. Uprzednio planowaliśmy, że renty otrzyma około 6 tys. rolników. Wiem, że intencją pana ministra Sawickiego jest, aby jak najwięcej rolników mogło otrzymać renty. W związku z tym polecił on swoim współpracownikom, aby podjęli stosowne działania zmierzające do zmiany przepisów po to, żeby wszyscy rolnicy, którzy w tym naborze złożyli poprawne wnioski, mogli otrzymać renty. W związku z powziętą informacją, iż takie prace się rozpoczęły, wstrzymałem się z ogłoszeniem rankingu. Czekam na efekt toczących się prac. Wówczas podejmę odpowiednie działania. Mam nadzieję, że wszyscy rolnicy, którzy złożyli poprawne wnioski, którym renty się należą, będą mogli skorzystać z tego dobrodziejstwa.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#TomaszKołodziej">Pan poseł Stec mówił o sprawie z powiatu wągrowieckiego. Nie znam owej sprawy. Chciałbym podkreślić jedną kwestię. Ustawowe, unijne terminy wypłat płatności bezpośrednich obejmują okres od dnia 1 grudnia do dnia 30 czerwca. Polska jest jedynym krajem w Europie, którego ambicją jest, żeby płatności bezpośrednie wypłacić jak najwcześniej. Tak jak w innych krajach europejskich nie dzielimy kwoty płatności bezpośrednich na pół roku i nie wypłacamy jej regularnie co miesiąc, tylko jeśli mamy pieniądze, wypłacamy je jak najszybciej. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dzisiaj jest przygotowana do tego, żeby w grudniu wypłacić ponad 70% płatności. Chciałbym zadeklarować, że wypłacimy tyle pieniędzy, ile tylko zostanie postawionych do naszej dyspozycji. Jesteśmy przygotowani do wypłacania dziennie ponad 100 tys. płatności. Na pierwszy dzień mamy zaplanowane wypłacanie płatności bezpośrednich ponad 150 tys. rolnikom, na drugi dzień tak samo, podobnie na trzeci dzień. W tym roku płatności trafią do rolników bardzo szybko. Nigdy wcześniej, nigdzie w Europie, nigdy tak szybko, w tak wielkiej wysokości, żadna agencja płatnicza nie wypłacała płatności bezpośrednich. Nie ma możliwości wypłacania zaliczek na płatności bezpośrednie.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#TomaszKołodziej">Odpowiadając na pytania pana posła Jurgiela, chciałbym podziękować zarówno panu posłowi Jurgielowi, jak też panu posłowi Mojzesowiczowi, ponieważ w swojej firmie mam bardzo wielu wspaniałych współpracowników, którzy do firmy przyszli w okresie, kiedy panowie byliście ministrami. Tak jest zarówno na Podlasiu, jak i na Kujawach. Jest to w stosunku do was wielkie zobowiązanie z mojej strony. Bardzo wam za to dziękuję. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że pan premier powołał mnie na stanowisko Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w dniu 23 marca 2009 roku. Gdyby był pan poseł Kowalczyk, podziękowałbym mu za ocenę pracy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w drugiej połowie 2009 roku oraz w roku 2010, ponieważ jest to właśnie ten czas, za który biorę odpowiedzialność, w którym miałem wielką przyjemność pracować.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#TomaszKołodziej">Zgadzam się, panie pośle, że duża część pieniędzy, które wypłacamy, to pieniądze idące na płatności rolnośrodowiskowe. W tym roku będzie to kwota około 1.100.000 tys. zł przeznaczona na renty strukturalne. To prawda, że zobowiązania te zostały zaciągnięte wcześniej, że są to zobowiązania pochodzące z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2004–2006. Przyszły rok jest ostatnim rokiem wypłacania płatności rolnośrodowiskowych z poprzedniego okresu finansowego. Renty strukturalne też są wypłacane z poprzednich naborów. Chciałbym też oddać moim współpracownikom, że co roku trzeba obsłużyć wnioski. Listy płatności rent strukturalnych tworzy się co miesiąc, co miesiąc się je weryfikuje, przecież ludzie w naturalny sposób odchodzą. Jest to pracochłonne, jest to realizowane w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, warto o tym pamiętać.</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#TomaszKołodziej">Jak mówiłem, wnioski o płatności są realizowane na bieżąco. Dzisiaj w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mamy wnioski o płatności opiewające na kwotę nieco ponad 300.000 tys. zł. Jest to stan naturalny. Wpływa wniosek o płatność, jest on obsługiwany i realizowany. Podkreślam, że jest to robione na bieżące. Nie mamy jednak wpływu na to, kiedy rolnik czy przedsiębiorca złoży do nas wniosek o płatność. Kiedy go składa? Wtedy kiedy kupi maszynę, zrealizuje inwestycję, wybuduje zakład produkcyjny, stworzy miejsce pracy itp. W tej chwili mamy podpisane umowy na kilkanaście miliardów złotych, w związku z którymi czekamy na wnioski o płatność. Nie jest to od nas zależne. Jednocześnie obsługujemy dalsze wnioski.</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#TomaszKołodziej">Zgadzam się ze stwierdzeniem pana przewodniczącego Mojzesowicza. Bardzo przepraszam, jeśli tak to zostało zrozumiane, ale to, co pan przewodniczący powiedział, jest prawdą. Właśnie na tym polega realizacja Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich i działalność Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, że jest etap zbierania wniosków, później jest etap ich oceny, później jest etap podpisywania umów, dalej jest etap realizacji inwestycji i na końcu jest etap płatności. Jeśli zostałem inaczej zrozumiany, bardzo przepraszam. Stwierdziłem tylko fakty, podałem, jakie były wypłaty w poszczególnych latach.</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#TomaszKołodziej">Pan minister Jurgiel zapytał o zmiany procedur. W dużej mierze są to sprawy zależne od nas. O wiele rzeczy nie musimy pytać się Unii Europejskiej. Sami we własnym zakresie możemy zmieniać przepisy programowe tak, aby ułatwić rolnikom możliwość skorzystania z programów. Na temat rent strukturalnych już powiedziałem.</u>
<u xml:id="u-36.14" who="#TomaszKołodziej">Było pytanie dotyczące gospodarstw niskotowarowych. Mieliśmy taką sytuację, że po trzech latach ludzie określali, czy przez następne dwa lata chcą uczestniczyć w programie, spełniając różne warunki, czy nie. Część osób po trzech latach zaniechała uczestnictwa w programie. Chciałbym podkreślić, że nasze sprawdzenia i kontrole wykazały, że u tych osób, które pozostały, a które podlegają kontroli, wszystko dobrze działa, dobrze funkcjonuje. Program przyniósł efekty, jakie były oczekiwane.</u>
<u xml:id="u-36.15" who="#TomaszKołodziej">Pan poseł Babalski zapytał o renty strukturalne i działania delegowane. Odpowiedziałem już na te pytania. Pan poseł pytał też o środki. Proszę o zrozumienie. To nie jest tak, że się chwalę, tylko przedstawiam stan faktyczny. Mamy umowy, mamy zobowiązania, nie od nas zależy, kiedy przekształcą się one w wypłaty środków. Jeśli chodzi o firmę, o której mówił pan przewodniczący Mojzesowicz, zostanie to zbadane. Dziękuję za tę informację. Na temat Wielkopolski już powiedziałem.</u>
<u xml:id="u-36.16" who="#TomaszKołodziej">Był też podniesiony temat modernizacji. Dotyczy to też innych działań, które realizowaliśmy. W związku z tym, że Unia Europejska zakwestionowała formułę: kto pierwszy, ten lepszy czy też formułę losowania wprowadziliśmy we wspomnianym działaniu rankingowanie wniosków. Wnioski zostaną ocenione pod kątem tego, jaka jest wartość dodana z danej inwestycji. Wnioski będą ocenione zgodnie z kryteriami zawartymi w rozporządzeniu. Będzie ranking wniosków. Wsparcie otrzymają ci wnioskodawcy, których inwestycja poczyniona w ramach działania przyniesie największe efekty ekonomiczne. Jest to dosyć szczegółowy ranking. Jeśli trzeba prześlemy go szanownym państwu. Kryteria są zawarte w rozporządzeniu, które reguluje kwestie związane z omawianym działaniem. Chodzi o to, aby pieniędzmi gospodarować w sposób właściwy i racjonalny, aby wsparcie było kierowane tam, gdzie przyniesie ono największe efekty ekonomiczne. Tak też się stanie.</u>
<u xml:id="u-36.17" who="#TomaszKołodziej">Na zakończenie chciałbym serdecznie podziękować za zadawane pytania oraz możliwość przedstawienia tego, co się dzieje w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jakie są efekty naszej pracy. Chciałbym panom posłom serdecznie podziękować. Na co dzień spotykamy się z bardzo dużą życzliwością i bardzo dobrą współpracą. Bardzo sobie to cenimy. Jesteśmy do państwa dyspozycji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo dziękuję. Pan poseł Stanisław Kalemba. Bardzo proszę panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławKalemba">Byłbym wdzięczny, gdyby pan prezes krótko wyjaśnił, w jaki sposób dokonywana jest korekta wniosków dotyczących ONW i płatności. Chodzi mi o rolników dotkniętych powodzią. Czy rolnicy zgłaszają się do oddziałów powiatowych? Jest to bardzo ważne. Czy jest to dokonywane w jakiś inny sposób? Brakuje mi wiedzy na ten temat.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#StanisławKalemba">Chciałbym też odnieść się do Wielkopolski i działań z zakresu modernizacji gospodarstw rolnych. Przypomnę tylko, że kiedy na posiedzeniach Komisji, w Sejmie rozpatrywaliśmy projekty ustaw dotyczące sektora mleczarstwa, sektora owczarstwa, wtedy były krytyczne uwagi do tej części województw, które nie zostały tym objęte. Tamten program był dobry. Głosowałem za jego przyjęciem. Podczas posiedzeń Komisji pojawiały się informacje, że jeśli chodzi o rozdrobnioną produkcję mleczarską, owczarską, dajemy możliwości. Było wiadomo, że w takich województwach jak Wielkopolska wnioski, na które zabrakło środków, będą rozpatrywane w ramach programu dotyczącego mleczarstwa. Była o tym mowa na posiedzeniu Komisji i sądzę, że nie tylko. Można sprawdzić, że takie były informacje. Nie tak dawno rozmawialiśmy na ten temat, była podawana informacja, że w naborze na modernizację Wielkopolska skorzysta z programu. Chodziło o to, aby rozładować część wniosków, które czekają na realizację.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#StanisławKalemba">Mam w związku z tym pytanie, czy Wielkopolska skorzystała ze środków, które są na restrukturyzację sektora mleczarskiego. Nie wiem dokładnie, ile jest na to środków, 50.000 tys. czy 60.000 tys. euro. Czy Wielkopolska skorzystała w ogóle i czy skorzysta w obecnym naborze wniosków na modernizację gospodarstw rolnych? Gdyby się tak nie stało, gdyby Wielkopolska została pominięta w naborze wniosków o środki na restrukturyzację mleczarstwa, to powiem, panie ministrze, że potraktujemy to jako dyskryminację. Byłoby to wbrew zapowiedziom. Nie można w taki sposób pomijać Wielkopolski. Nie mówię o innych działaniach, ponieważ wykorzystujemy kopertę. Przez członków kierownictwa resortu rolnictwa była podawana informacja, że część środków na restrukturyzację sektora mleczarskiego zostanie skierowana do Wielkopolski. Bardzo o to proszę, ponieważ rolnicy czekają na to. Uzyskiwaliśmy takie informacje na posiedzeniach Komisji, było to niedawno. Skoro jest modernizacja, proszę, aby to uwzględnić przy rozdziale środków. Niech obejmie to część wniosków dotyczących mleczarstwa z Wielkopolski. Nie będzie to nawet sto wniosków, ale będzie to jakieś rozwiązanie. Tym bardziej, że jak mówił pan prezes, procedura stosowana dotychczas przy rozpatrywaniu wniosków – myślę o nierozpatrzonych wnioskach – jest kwestionowana przez Brukselę. Mimo wszystko bardzo proszę, aby do tego wrócić, ponieważ nie ma podstaw, aby Wielkopolska nie skorzystała z części środków na restrukturyzację mleczarstwa. Wielkopolska jest, nie wiem, czy na trzecim czy na czwartym miejscu, jeśli chodzi na mleko. W związku z tym jest to dla niezrozumiałe. Nie zwracam się do pana prezesa, ponieważ pan prezes realizuje pewną politykę. Zwracam się do pana ministra, aby wyjaśnić całą sprawę, dokonać pewnych korekt, ponieważ jest to nieuzasadnione.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#StanisławKalemba">Chciałbym zapytać, czy Wielkopolska w ogóle w jakikolwiek sposób skorzystała ze środków na restrukturyzację sektora mleczarskiego. Chciałbym to dokładnie wiedzieć. Kiedy były programy dla innych województw, była mowa: „tam jest rozdrobnienie, więc dajmy na to”. Słusznie. Kiedy jest nabór wniosków na modernizację gospodarstw, wówczas Wielkopolska korzysta z inwestycji. Dlatego o to pytam. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo dziękuję. Chciałbym powiedzieć, że wszyscy chcielibyśmy oddać serca poszczególnym regionom. Całkiem inna sytuacja jest w województwach kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, zachodniopomorskim. Jednak Komisja musi dbać o równomierny rozwój państwa.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#WojciechMojzesowicz">Panie pośle, nie występuję przeciwko panu, pan się denerwuje. Pozwoli pan, że dokończę. Ja też jestem spokojny, ale chciałbym wytłumaczyć pewne rzeczy. Na pewno pan wie, że mobilność niektórych regionów jest znacznie większa. Nasuwa się pytanie, czy możemy przesunąć pieniądze na Kujawy, Wielkopolskę i nie inne – jest pięć, sześć bardzo dobrych województw – ponieważ wezmą one wszystkie pieniądze na modernizację gospodarstw. Część regionów w Polsce jest o wiele słabszych, słabsze są gospodarstwa, słabsza jest mentalność, jeżeli chodzi o inwestowanie. Jest to przykra rzecz. Przy braku środków – trochę tłumaczę w tym momencie rząd – przy ograniczonej puli pieniędzy automatycznie trzeba dłużej czekać, zanim, przepraszam, lubelski rolnik ruszy po środki, ale też nam zależy na tym, aby region się rozwijał.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym przypomnieć, że w przypadku Krajowej Spółki Cukrowej był taki moment, że na Lubelszczyźnie było dużo krzyku, a jednocześnie było tak, że rolnicy na Kujawach musieli o 100% zwiększyć produkcję buraków, żeby Krajowa Spółka Cukrowa miała surowiec. Oczywiście nasi rolnicy mają żal, że siali po dwadzieścia, trzydzieści hektarów, a potem musieli zejść do piętnastu hektarów, ponieważ tamci czekali na wejście, a potem wrócili do produkcji. Specyfika regionów jest różna. Panie prezesie, opowiadam się za tym, aby pan poseł Kalemba miał szansę i aby zwiększyć pulę na Wielkopolskę. Nie wyznaczam, czy powinny to być gospodarstwa mleczarskie czy gospodarstwa produkujące trzodę chlewną. Uważam, że wszystkie powinny mieć szansę.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym powiedzieć jeszcze jedną rzecz, panie prezesie. Drodzy państwo, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa działa już wiele lat. Początki były bardzo trudne. Kiedy się rodziła, kiedy rozpoczynały się dopłaty z Unii Europejskiej, byliśmy tu. Dzisiaj urzędnicy są coraz sprawniejsi. Kierownictwo coraz więcej rozumie. Zagrożenia, które kiedyś były nieznane, dzisiaj są lepiej rozpoznane. Każdy dokłada pozytywną rzecz. To, że dopłaty są realizowane szybciej, to chwała. Co roku działa to sprawniej. Lepiej przebiega składanie wniosków, rolnicy są lepiej przygotowani, urzędnicy trochę więcej rozumieją. Wszystko składa się na całość. Jest to sukces po dziesięciu latach ciężkiej pracy.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#WojciechMojzesowicz">Oczywiście pamięta pan, panie pośle, że jest członek rządu w osobie pana ministra Millera, którego wspólnie wyrzucaliśmy, dlatego że wtedy rzeczywiście „rozwaliłby” nam całą Agencję. Są protokoły z posiedzeń Komisji. Jednogłośnie poprosiliśmy premiera, żeby go odwołać. Dzisiaj jest członkiem rządu. Wtedy taka była sytuacja. Likwidował oddziały w powiatach, twierdząc, że w każdym powiecie oddział nie jest potrzebny i wystarczy jeden na trzy powiaty. Mieliśmy kłopoty, ale wspólnie daliśmy sobie radę. Doprowadziliśmy do tego, że dzisiaj Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa działa nieźle. Mamy już sprawnych urzędników oraz rolników, którzy składają wnioski. Główny problem jest jak zawsze ten sam. Chodzi o pieniądze, ale o tym też trzeba powiedzieć. Nie chodzi o to, żeby pan prezes przyjął ileś tysięcy wniosków, a środków będzie miał na realizację 20% z nich. Trzeba się przyznać, że nie będzie pieniędzy. Mamy taką a nie inną pulę środków, i koniec. Bardzo dziękuję. Nie ma więcej pytań. Bardzo dziękuję panu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TomaszKołodziej">Chciałbym odpowiedzieć na pytania pana posła Stanisława Kalemby.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przepraszam. Proszę bardzo. Pan minister wyjaśni jeszcze, czy będą pieniądze dla Wielkopolski.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#TomaszKołodziej">Jeśli chodzi o tereny popowodziowe, nie korzystamy z żadnych informacji pochodzących od instytucji, które zajmują się powodzią. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest w każdym powiecie. Jest najbliżej rolnika. Moi pracownicy wiedzą, gdzie była powódź bądź inne klęski żywiołowe. Pracownicy z tych województw, powiatów, gmin, gdzie wystąpiły jakieś straty, byli zobowiązani jako pierwsi przysłać nam listy z płatnościami. Wszystko to robimy oddolnie.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#TomaszKołodziej">Było pytanie dotyczące pieniędzy na modernizację gospodarstw rolnych. Chciałbym państwa poinformować, że Wielkopolska jest drugim po Mazowszu beneficjentem. Mazowsze na modernizację gospodarstw ma środki w kwocie 1.220.000 tys. zł, a Wielkopolska – 925.000 tys. zł. Środki te zostały już wykorzystane. Środki w kwocie 36.000 tys. zł, które były dodatkowymi pieniędzmi w ramach nowego wyzwania obejmującego restrukturyzację sektora mleczarskiego, zostały włączone do limitu dla Wielkopolski na modernizację gospodarstw rolnych. Pieniądze te służą zapewnieniu obsługi wszystkich wniosków, które zostały złożone w ramach poprzedniego naboru. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Jestem przekonany, że pan prezes zrobi dla pana posła wszystko, co jest możliwe. Jeśli coś jest niemożliwe, to nie zrobi.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WojciechMojzesowicz">Czy pan minister chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Pytanie o pieniądze było kierowane do pana ministra. Popieramy Wielkopolskę. Pan poseł Krzysztof Jurgiel chciałby jeszcze zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KrzysztofJurgiel">Zadałem chyba nietrudne pytanie. Pan prezes nie ma już czasu? Słyszę, że ma. Zapytałem o to, ile środków zostało wydane w stosunku do środków przewidzianych w planie, preliminarzu, czy jak by tego nie nazwać. W planie finansowym dotyczącym przekazania środków finansowych z Unii Europejskiej była jakaś kwota zapisana na koniec 2010 roku. Chciałbym dowiedzieć się, jaka to była kwota. Ile planuje się teraz wydać? Wtedy będzie widać, jakie macie państwo konkretne opóźnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#TomaszKołodziej">Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo. Jeśli chodzi o środki na rozwój obszarów wiejskich, to, jak pan poseł powiedział, w zakresie wartościowego wydawania pieniędzy, jesteśmy najlepsi w Europie. Z pieniędzy unijnych wydaliśmy już około 4.000.000 tys. euro. Jest to bodajże 29,6% środków unijnych, które zostały nam postawione do dyspozycji na rozwój obszarów wiejskich. Pośród krajów unijnych znajdujemy się w środku stawki. Wiele krajów wydało około 29, 27, 30% środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofJurgiel">50%.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#TomaszKołodziej">Tak, są również kraje, które wydały 50% środków, tylko że dużo łatwiej wydaje się kwotę pół miliona z kwoty jednego miliona niż ileś miliardów z wielu miliardów.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie prezesie, moje pytanie jest konkretne. Ile w planie finansowym przewidziano, że Polska ma wydać do końca tego roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#TomaszKołodziej">Myślę, że na to pytanie najlepiej odpowie pani dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WojciechMojzesowicz">Pani dyrektor czy pan minister? Ile jest środków zapisanych w planie?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzPlocke">Bardzo proszę panią dyrektor o krótki komentarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KrzysztofJurgiel">Siedem lat było podzielone na poszczególne lata. Ile powinno być wydane?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AleksandraSzelągowska">Cała alokacja dla Polski na lata 2007–2013 wynosi 13.398.000 tys. euro. Są to środki zaplanowane tylko w budżecie europejskim. Do tego dokładamy 20% środków z budżetu krajowego. Zobowiązania, które zostały zaciągnięte przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – mam dane na koniec października 2010 roku – wynoszą 7.829.000 tys. euro, co oznacza.49,9%. Takie są zobowiązania podjęte przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#AleksandraSzelągowska">Jeżeli chodzi o wydatki z budżetu Unii Europejskiej, na koniec października Europa zwróciła nam kwotę 3.906.000 tys. euro. Od tego czasu do Komisji Europejskiej zostały skierowane dodatkowe deklaracje na zwrot kwoty 598.000 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KrzysztofJurgiel">Pani dyrektor, ile było planowane do zwrócenia? To jest ta różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AleksandraSzelągowska">Nie ma czegoś takiego jak plany. Są limitowane przydziały dla poszczególnych państw członkowskich. Mamy taki przydział w stosunku do podjętych zobowiązań. Nie ma wydatków, tylko są zobowiązania. Średniorocznie jest to kwota 1.800.000 tys. euro. Takie są nasze zobowiązania. W latach 2007–2010 zrealizowaliśmy zobowiązania w kwocie 7.800.000 tys. euro. Płatności projektowane w budżecie europejskim później przenoszą się na budżet krajowy. W budżecie krajowym przewidzieliśmy, że ze środków europejskich w 2010 roku zostanie wydatkowana kwota 5.402.000 tys. zł. Plan ten wykonamy w około 90%. Środki, które pozostaną, zostaną przeniesione na dopłaty bezpośrednie. Zależy nam na tym, żeby w grudniu 2010 roku szybciej wypłacić wypłaty bezpośrednie. Taki jest plan.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WojciechMojzesowicz">Mówi pani coś ciekawego. Przepraszam, że wchodzę w słowo, ale chcecie wypłacić pieniądze. Czy macie już te pieniądze, na które oczekujecie z Unii Europejskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#AleksandraSzelągowska">Nie, nie. To jest inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WojciechMojzesowicz">Albo są pieniądze, albo ich nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AleksandraSzelągowska">Na dzisiaj z Unii Europejskiej dostaliśmy zwroty w kwocie 3.906.000 tys. euro. Takie są zwroty. W kraju wydatkowaliśmy określone kwoty i w tej chwili oczekujemy na zwroty z Komisji Europejskiej w kwocie 598.000 tys. euro. Środki te są przekazywane na rachunek środków europejskich w Banku Gospodarstwa Krajowego. Są wykorzystywane przez resort zarówno na dopłaty bezpośrednie, jak i na realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jest to ten sam rachunek. Jeśli chcemy przyśpieszyć płatności bezpośrednie, musimy zaczerpnąć z tego samego rachunku. Na rachunku są środki.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#AleksandraSzelągowska">Chciałabym przekazać jeszcze jedną informację, że w budżecie planowanym na rok 2011 po stronie europejskiej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich zostanie wydatkowana kwota 10.481.000 tys. zł plus 20% środków ze współfinansowania krajowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KrzysztofJurgiel">Mam jeszcze jedno pytanie. Jest deficyt rachunku środków europejskich. Jaką część zobowiązań za rok ubiegły stanowiły środki wpłacone przez Unię Europejską? Ma to wpływ na działania Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AleksandraSzelągowska">Zgodnie z zasadami, zgodnie z regułami Komisja ma dwa miesiące na zwrot środków zadeklarowanych w deklaracjach kwartalnych. Raz na kwartał przedstawiamy do Komisji Europejskiej prośbę o zwrot wydatkowanych środków. Jest to rytmiczne. Sądzę, że nie będzie żadnego zagrożenia, nawet jeśli chodzi o jedną dwunastą, dlatego że są to środki zaprojektowane w budżecie europejskim i mieszczą się w limitach zarówno roku 2010, jak i roku 2011.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł mówi, że niby idzie lepiej, a Wielkopolska jest bez pieniędzy. Trudno, panie pośle, nie zadbał pan.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję panu ministrowi, dziękuję panu prezesowi. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>