text_structure.xml 95.1 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#LeszekKorzeniowski">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, witam przybyłych gości. Stwierdzam kworum. Porządek posiedzenia jest następujący:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#LeszekKorzeniowski">Pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne (druk nr 1412), pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o zakładach leczniczych dla zwierząt (druk nr 1604) – będzie uzasadniał pan poseł Wiesław Woda.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#LeszekKorzeniowski">Proponuję rozszerzyć porządek posiedzenia o trzeci punkt – rozpatrzenie dezyderatu, przygotowanego przez zespół posłów, w sprawie wsparcia rolnictwa w związku z trudną sytuacją i skutkami wynikającymi z kryzysu finansowego. Wnioskodawcą będzie pan poseł Kalemba, który już przedłożył nam projekt dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#LeszekKorzeniowski">Czwartym punktem będą sprawy bieżące. Z tego co wiem, pan przewodniczący Mojzesowicz będzie chciał poruszyć jedną sprawę. Czy są uwagi do porządku dziennego? Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję, panie przewodniczący. Do porządku dziennego proponuję dopisać czwarty punkt – Informacja, co dzieje się z projektem ustawy o ubezpieczeniach rolnych. My, jako posłowie, podpisaliśmy go. Pytanie – czy został zgłoszony do marszałka? Dlaczego nie rozpoczęło się procedowanie? Dlatego, że poszedł sygnał do rolników, że my zaczęliśmy coś robić? Oczekuję, że panowie, którzy za to odpowiadają, poinformują nas, że skończyła się możliwość procedowania. Wtedy przejmiemy ten projekt. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy jeszcze inne uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego, łącznie z punktem zaproponowanym przez pana posła Mojzesowicza.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Proszę pana posła Wiesława Wodę o uzasadnienie projektu ustawy z druku nr 1421.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiesławWoda">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo, szanowni państwo. W zastępstwie pana posła Marcinkiewicza, który jest dzisiaj na smutnej uroczystości, mam zaszczyt zaprezentować komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne z druku nr 1421. Wnioskodawcą tej zmiany jest Ogólnopolskie Stowarzyszenie Lekarzy Weterynarii Wolnej Praktyki Medicus Veterinarius. Pan Piotr Kałużny, prezes Medicus Veterinarius, uczestniczył w pracach Komisji. Po zebraniu opinii środowiska i po zapoznaniu się ze stanowiskiem ministra rolnictwa pozwoliliśmy sobie zaprezentować wspomniany projekt ustawy. Jest on dość lapidarny, niemniej rodzący pewne skutki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WiesławWoda">W projekcie proponujemy nowe brzmienie art. 68 ust. 2: „Obrót detaliczny produktami leczniczymi może być prowadzony wyłącznie w ramach działalności zakładu leczniczego dla zwierząt z zastrzeżeniem przepisu art. 71 ust. 1a”. Zmiana art. 68 ust. 2 polega na tym, że słowa „obrót jest prowadzony” zastępuje się słowami „obrót może być prowadzony wyłącznie”.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WiesławWoda">Prezentujący ten projekt podał dość ciekawy przykład – poszliśmy z psem do lekarza i okazuje się, że psu trzeba podać pastylkę. Jeśli podaje ją lekarz weterynarii, to jest to usługa, ale jeśli pies nie chce przyjąć pastylki, płoszy lekarza i lek podaje właściciel, to już jest sprzedaż, obrót. Takie są niuanse, rodzące oczywiście pewne skutki. Tak jak powiedziałem, projekt przygotowało środowisko, minister rolnictwa zaopiniował go pozytywnie. Wnoszę o przyjęcie i rozpatrzenie projektu. Projekt nie rodzi skutków finansowych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Czy resort chce uzupełnić tę wypowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzPlocke">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zajmuje pozytywne stanowisko wobec projektu ustawy. Dyskusja z Krajową Radą Lekarsko-Weterynaryjną dowodzi, że w art. 68 ust. 2 tej ustawy zamieniamy słowo „jest” na „może”, a więc wprowadzamy możliwość alternatywnego prowadzenia działalności gospodarczej przez zakłady lecznicze. Jest to zmiana oczekiwana przez środowisko, dlatego wyrażamy pozytywną opinię o tym projekcie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie ministrze. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z posłów chce zabrać głos w sprawie druku nr 1421? Proszę, pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechMojzesowicz">Mam jedno pytanie. W aptekach, w których kupuję leki dla siebie czy rodziny, część lekarstw mogę kupić bez recepty. A w Centrowecie sprzedającym środki lecznicze dla zwierząt jest to bardzo utrudnione. Jako producent rolny próbowałem kiedyś otrzymać w tej firmie cennik leków. Bez skutku. Myślę, że stwarza to duży problem, bo przecież ta firma otrzymała pozwolenie, że może handlować określonymi środkami, więc dostała niejako koncesję.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WojciechMojzesowicz">Rozumiem, że wszyscy muszą zarabiać. My troszkę na tucznikach, lekarze na usługach. Prowadziłem kiedyś głębszą analizę i wynikło z niej między innymi, że za buteleczkę leku, która kosztowała 7 zł, lekarz brał 21 zł. Musiałem mu zapłacić, bo nie mogłem jej dostać w Centrowecie.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WojciechMojzesowicz">Nie będę używał przykrych słów dla zawodu lekarskiego, ale mam pytanie – czy Główny Lekarz Weterynarii ustali w końcu, jakie weterynaryjne środki lecznicze można kupić bezpośrednio w Centrowecie, bez przepisu lekarza? Dopominamy się o taką listę, bo utrzymywanie w zdrowiu zwierząt hodowlanych i przestrzeganie higieny zaczyna być nadmiernie kosztowne. Powtarzam, jestem za cywilizowaną współpracą lekarzy weterynarii z rolnikami, ale naprawdę spotkałem się z bardzo różnymi zachowaniami.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WojciechMojzesowicz">W sklepach spożywczych na każdej buteleczce, każdym opakowaniu jest umieszczona cena. A w Centrowetach nie. Niech państwo wejdą do Centrowetu, to zobaczą, że lada za ladą, na której stoją środki lecznicze, stanowi tajemnicę. A ja, jako producent rolny, chcę wiedzieć, ile będzie mnie kosztować zakup leków. Mówię to w imieniu rolników.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#WojciechMojzesowicz">Rozumiem, że kiedy lekarz weterynarii przychodzi do mojego gospodarstwa, to świadczy usługę, za którą muszę zapłacić. Ale chcę wiedzieć, ile kosztuje usługa, a ile lek. Cywilizujmy to. Uważam, że na leku, który stosuje lekarz, powinna być cena. Ale oczywiście jej nie ma. Wygląda to trochę tak, jak z kasami fiskalnymi u lekarzy medycyny.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#WojciechMojzesowicz">Nie powinno być tajemnic. Teraz, kiedy przychodzi lekarz, robi zastrzyk i inkasuje 50 zł, podejrzewam go, że zdziera. Ale może rzeczywiście ten lek tak drogo kosztuje? Nie wiem.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#WojciechMojzesowicz">Gdy w sklepie spożywczym nie ma nalepek na oranżadzie, inspekcja handlowa od razu daje mandat. W Centrowecie ta zasada nie obowiązuje, z dużą szkodą dla rolników. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Po raz drugi pytam, czy ktoś z panów posłów chce zabrać głos? Nie słyszę. A z zaproszonych gości? Proszę bardzo. Proszę o przedstawienie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JulianKruszyński">Julian Kruszyński, wiceprezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej od spraw lekarzy wolnej praktyki. Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. W imieniu Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej proszę państwa o poparcie przedłożonego projektu. Środowisko bardzo długo nad nim pracowało. Dobrze się złożyło, że wiceminister zdrowia udzielił nam istotnego wsparcia w ostatecznym formułowaniu tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JulianKruszyński">Odpowiadając panu posłowi Mojzesowiczowi, chcę wyraźnie zaznaczyć, że ta poprawka w stu procentach współbrzmi z prawem europejskim. Artykuł 66 ust. 4 dyrektywy 2001/82 WE stanowi, że państwa członkowskie podejmują wszelkie właściwe środki, aby hurtownie dostarczały weterynaryjne środki lecznicze wyłącznie osobom posiadającym zgodę na prowadzenie działalności detalicznej zgodnie z art. 66 tej dyrektywy lub innym osobom, które są prawnie upoważnione do otrzymywania weterynaryjnych środków leczniczych z hurtowni.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JulianKruszyński">Panie pośle, lekarz weterynarii stoi na straży ochrony zdrowia publicznego i stosując środki lecznicze, musi mieć na uwadze również okresy karencji i pozostałości w tkankach zwierzęcych, które później my przecież konsumujemy. Dlatego nie każdy może dysponować dowolnym środkiem leczniczym i nie każdy środek leczniczy może się znaleźć na półkach sklepowych. Artykuł 71 ust. 1a ustawy, której zmianę proponujemy, stanowi, że obrót detaliczny weterynaryjnymi produktami leczniczymi wydawanymi bez przepisu lekarza weterynarii mogą prowadzić przedsiębiorcy po zgłoszeniu wojewódzkiemu lekarzowi weterynarii. Już w tej chwili istnieje cała lista leków, które są dopuszczone do obrotu detalicznego poza zakładami leczniczymi dla zwierząt, na przykład w sklepach zoologicznych, a nawet na stacjach benzynowych, gdzie spokojnie można kupić środek leczniczy dopuszczony do obrotu. Lista takich leków powstaje przy udziale Departamentu Weterynarii i Ochrony Żywności, z akceptacją Urzędu Rejestracji Leków. Sądzę więc, że to nie jest problem. Ta lista na pewno będzie wydłużana, nowe środki są do niej systematycznie dopisywane. Pełna odpowiedzialność lekarza weterynarii wymaga jednak tego, aby nadzór nad obrotem tymi środkami był w rękach specjalistów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu. O głos poprosił jeszcze pan przewodniczący Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WojciechMojzesowicz">Panie doktorze, lekarzami nie jesteśmy, ale skoro już zabiera pan głos, to proszę mówić na temat. Ja nie powiedziałem, że chcę przychodzić jak do sklepu i kupować, co chcę. O bezpieczeństwie żywności niech mnie pan nie poucza, bo mam o tym pojęcie. Mówiłem o całkiem innej sprawie. Myślałem, że pan doktor dla porządkowania sprawy powie – tak, panie producencie rolny, masz pan rację. Mnie nie chodziło o to, żeby leki dla zwierząt kupować na stacji benzynowej. Uważam, że w Centrowecie powinny być środki, które można kupić bez przepisu lekarza weterynarii, bo o tym piszecie. Powinny one być przede wszystkim w tej instytucji, a nie na stacji benzynowej, panie doktorze. Bardzo nieelegancko pan się zwraca do producenta, którym ja jestem. Pan mnie nie słuchał. Pan chyba nie jest adwokatem Centrowetu? I w Centrowecie powinna być cena na każdym leku, i wy jak przyjedziecie do mnie do gospodarstwa, powinniście dawać lek, na którym jest cena. A oddzielnie podać koszt usługi. Proszę mi pokazać, na jakim leku weterynaryjnym macie przyklejoną cenę? Na żadnym. To jest niezgodne z przepisami i nie może tak dalej być. Powiedzmy, że buteleczka leku kosztuje 10 zł, a wy bierzecie 30% marży. Zgoda, ale ja muszę o tym wiedzieć. A nie, że biorę do ręki buteleczkę i nie wiem, ile za nią muszę zapłacić.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WojciechMojzesowicz">Jeżeli mówi pan o bezpieczeństwie w stosowaniu leków, ma pan rację. Byłbym idiotą jako producent, gdybym nie korzystał z fachowej pomocy lekarza. Ale oczekuję, panie doktorze, że jeśli do gospodarstwa przyjeżdża lekarz weterynarii i zaleca stosowanie leku, to powinno być na opakowaniu napisane, ile kosztuje. Pan wykonuje usługę, oblicza koszt zakupu, dolicza marżę i wtedy wiem, że lek kosztuje 5 zł więcej. Wiem, za co płacę. W rzeczywistości jednak tego nie wiem i od wielu lat rolnicy grzecznie o to pytają. W ich imieniu dopominam się o ujawnianie cen. Zróbmy wspólnie porządek, również dla dobra lekarzy weterynarii. Bo jak jest teraz, panowie? Jeden przyjeżdża i mówi, że zaszczepienie kosztuje 5 zł, a drugi 8 zł. A rolnikowi oczy rozchodzą się ze zdumienia, bo nie wie, dlaczego jednemu lekarzowi ma zapłacić ponad 50% drożej. Zróbmy porządek, nic więcej. Zarabiajcie pieniądze, ale my chcemy wiedzieć, za co płacimy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan chciał zabrać głos? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrKałużny">Piotr Kałużny, prezes Stowarzyszenia Medicus Veterinarius. Panie pośle. Jeśli pan chce kupić w Centrowecie lek z listy, o której się mówi w art. 71 ust. 1a, to niestety nie widzę przepisu, który zmusi prywatne przedsiębiorstwo, żeby ten lek miało w swojej ofercie. Jeśli Centrowet będzie obracał weterynaryjnymi środkami leczniczymi, wydawanymi poza przepisem lekarza weterynarii, to na pewno je panu sprzeda. Podejrzewam, że Centrowet nie chce panu, jako producentowi trzody, udzielić informacji na temat leków, których pan nie może nabyć. Bo nie pan jest adresatem takich informacji. Ale weterynaryjne środki lecznicze, które nie wymagają przepisu lekarza, na pewno kupi pan w Centrowecie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PiotrKałużny">Pyta pan, dlaczego nie ma ceny na lekach, które podaje lekarz weterynarii po przyjeździe do gospodarstwa. Właśnie o tym mówimy. Lekarz te leki stosuje, ale ich nie sprzedaje. Cena będzie, jeśli będzie pan kupował lek w Centrowecie albo na stacji benzynowej. Akurat w tym wypadku stacja jest przenośnią, bo chodzi o to, żeby weterynaryjne środki lecznicze były dostępne wszędzie, żeby każdy mógł założyć sklep z lekami nie wymagającymi przepisu lekarza weterynarii.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PiotrKałużny">Mówi pan, że za tę samą usługę jeden lekarz bierze 5 zł, drugi 8 zł. Takie jest prawo rynku. Pan może wybrać tańszego lekarza. Kiedy chcę kupić mercedesa, to w jednym salonie kupię go za 100 tys. zł, a w drugim za 90 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LeszekKorzeniowski">Niech pan przestanie, dobrze? Proszę państwa, ósmy rok jestem posłem. W pierwszym roku miałem przyjemność pracować przy ustawie tzw. weterynaryjnej. Wtedy postawa lekarzy była skandaliczna. Nie chcę, żeby to się powtórzyło.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#LeszekKorzeniowski">Zawsze mówię, że Komisja Rolnictwa nie jest po to, żeby uprawiać politykę, ale po to, żeby walczyć o sprawy rolników. W sumie zgadzam się w dużej mierze z panem posłem Mojzesowiczem. Bo lekarze weterynarii naginają to wszystko. Uważam, że na lekach powinna być cena, a nie żeby każdy wyznaczał ją według własnego widzimisię. Jeżeli panowie potrafią uzasadnić, że cen nie musi być, to słucham argumentów. Jeżeli pan mówi o sprzedaży weterynaryjnych środków leczniczych na stacjach benzynowych, to może jest to możliwe. Ja też kupuję na stacji Nurofen, gdy mnie boli głowa. Ale problem nie na tym polega. Jestem w jakiś sposób zniesmaczony pana wypowiedzią. To jest tylko moje odczucie, nie mające wpływu na żadną decyzję. Proszę bardzo, pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławKalemba">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Pewne rzeczy bardzo mnie zaskakują. Sytuacja, jaka dzisiaj istnieje, jest nienormalna. Kiedy idzie się do supermarketu i kupuje się dropsa, w ruch wchodzi kasa fiskalna. A gdy kupujemy leki dla zwierząt? To wymaga uregulowania.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StanisławKalemba">Podobna sytuacja jest również na rynku nawozów, środków do produkcji. Ciągle pytamy w fabryce, ile kosztuje nawóz, ile kosztuje polifoska? A przecież rolnik, który jest klientem, ma prawo znać cenę towaru. To leży w jego interesie i na pewno jest zgodne z prawem Unii Europejskiej. Dlatego, panie przewodniczący, mam taki wniosek. My dzisiaj tego problemu nie rozstrzygniemy. Proponuję, żeby prezydium przygotowało dezyderat i Komisja go przyjmie. Inaczej sprawa przyschnie i na przyszły rok znów będziemy o niej mówili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panie pośle, otrzymaliśmy konkretny projekt zmiany ustawy i jako Komisja mamy zdecydować, czy idziemy w prawo, czy w lewo. Możemy ten projekt przyjąć albo odrzucić. I tylko tyle. Bardzo proszę, aby to wszystko może nam wreszcie wyjaśnił pan minister Plocke. Bo mówię, zamysł jest słuszny, ale realizacja bardzo mętna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzPlocke">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Chciałbym stwierdzić, że to, co powiedział pan przewodniczący Mojzesowicz, to jest ważna kwestia. Zwracam jednak uwagę, że nie leży w gestii ministra rolnictwa. Ceny leków to kompetencja ministra zdrowia, a więc powinno je regulować Prawo farmaceutyczne.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KazimierzPlocke">Są wśród nas dwaj lekarze weterynarii, jest również przedstawiciel Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej. Prosiłbym panów, aby jasno i precyzyjnie wyjaśnili, na czym polega cała filozofia polityki lekowej, polityki cenowej i usług. Żeby posłowie wyszli z tego spotkania w przekonaniu, że mamy tę samą wiedzę. Prosiłbym o zabranie głosu Głównego Lekarza Weterynarii i ewentualnie przedstawiciela Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej, żeby te kwestie ostatecznie rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo, panie doktorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanuszZwiązek">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, Główny Lekarz Weterynarii popiera tę propozycję, a jeżeli chodzi o pytanie pana przewodniczącego Mojzesowicza, to mogę powiedzieć tak: zawsze, w każdym obrocie detalicznym ceny powinny być ujawniane. Bo to jest logiczne i wynika z innych ustaw. Skoro lek stoi na półce i jest ogólnie dostępny, powinna być na nim cena.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanuszZwiązek">Jeżeli chodzi o cenniki. Część hurtowni stosuje dobrą praktykę i każdy może zajrzeć do cennika, który jest ogólnie dostępny. Ale w niektórych, istotnie, cena stanowi tabu, sam się z tym spotkałem, albo się ją ustala w drodze negocjacji.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanuszZwiązek">Co do listy leków dopuszczonych do obrotu ogólnego, myślę, że to jest kompetencja ministra zdrowia i nadzoru farmaceutycznego, tak jak powiedział pan minister Plocke. Należałoby tę listę oczywiście stosownie rozszerzać o weterynaryjne środki lecznicze, które można kupić bez przepisu lekarza weterynarii.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanuszZwiązek">Jeśli chodzi o ceny na opakowaniu leków, które podaje lekarz podczas wykonywania usługi w gospodarstwie. Uważam, że, jak zawsze, powinna obowiązywać zasada etyki lekarskiej, to znaczy, lekarz powinien poinformować, jaki typ terapii chce stosować oraz powiedzieć właścicielowi gospodarstwa, jak długo będzie trwała kuracja i ile będzie kosztowała. Lekarz musi przecież wykonać stosowne badanie, postawić diagnozę i, co się z tym wiąże, wybrać sposób leczenia. A hodowca powinien wiedzieć, ile będzie musiał zapłacić. Jeżeli takich metod się nie stosuje, to jest to według mnie trochę nieetyczne.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanuszZwiązek">Co do cen na opakowaniach leków – można by je umieszczać tylko na opakowaniach hurtowych. Bo do nich trzeba doliczyć koszty usługi, amortyzacji itd. I o tym też trzeba poinformować odbiorcę usługi. To jest przecież taka sama usługa jak na przykład naprawa samochodu, tyle że wyższego rzędu. Ale zasady są takie same. To tyle, co może powiedzieć Główny Lekarz Weterynarii. Resztę może dodać tylko Krajowa Rada Lekarsko-Weterynaryjna, a właściwie minister zdrowia, jako odpowiedzialny za nadzór lekowy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#LeszekKorzeniowski">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Proszę bardzo, pan Julian Kruszyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JulianKruszyński">W odpowiedzi panu przewodniczącemu Mojzesowiczowi. Panie pośle, jeśli poczuł się pan dotknięty moją wypowiedzią o stacji benzynowej, to pana bardzo przepraszam. Nie chciałem, żeby taki był sens mojej wypowiedzi. Chodziło mi o podkreślenie oczekiwań społecznych. Każdy właściciel psa chciałby, żeby na przykład krople czy obroże przeciwpchelne dla psa – bo i o tych zwierzętach musimy pamiętać – mógł kupić tam, gdzie jest mu wygodnie, między innymi na stacji benzynowej. I tylko w takim sensie użyłem tej przenośni.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JulianKruszyński">Lekarza weterynarii świadczącego usługi w gospodarstwie prowadzącym hodowlę zwierząt obowiązuje prowadzenie dokumentacji lekarsko-weterynaryjnej. Jest to książka leczenia zwierząt z przekazaniem środków leczniczych. Lekarz wyszczególnia w niej, jaki lek zastosował, o jakim okresie karencji, jaki numer serii, datę ważności i rodzaj opakowania. Na życzenie właściciela zwierząt lekarz weterynarii musi w załączniku do wystawionej faktury dokonać rozbicia na koszty usługi i koszty leków z usługą. To nie jest żadna tajemnica i jest to rzecz do uzgodnienia między lekarzem a usługobiorcą dużo wcześniej, zanim zabieg zostanie wykonany, tak jak mówił Główny Lekarz Weterynarii. To tyle gwoli wyjaśnienia. Jeżeli pan poseł Mojzesowicz poczuł się dotknięty, to bardzo przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Stwierdzam zakończenie pierwszego czytania projektu ustawy z druku 1421. Czy są jakieś uwagi ze strony wysokiej Komisji? Nie ma. Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#LeszekKorzeniowski">Czy są uwagi do tytułu ustawy? Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzemysławSadłoń">Bez uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#LeszekKorzeniowski">Strona rządowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzPlocke">Nie mam uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panowie posłowie? Nie słyszę uwag.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam przyjęcie tytułu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#LeszekKorzeniowski">Przechodzimy do artykułu 1. Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzemysławSadłoń">Ze strony Biura nie ma żadnych uwag. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#LeszekKorzeniowski">Strona rządowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzPlocke">Bez uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LeszekKorzeniowski">Czy ktoś z panów posłów ma uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam przyjęcie artykułu 1, zasadniczego dla tej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#LeszekKorzeniowski">Przechodzimy do artykułu 2. Panie mecenasie, czy ma pan jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzemysławSadłoń">Nie mam uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LeszekKorzeniowski">Strona rządowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KazimierzPlocke">Bez uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy ktoś z panów posłów chce zabrać głos odnośnie do artykułu 2? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam przyjęcie artykułu 2.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, przechodzimy do głosowania nad całym projektem ustawy. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy z druku nr 1421, proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#LeszekKorzeniowski">11 posłów głosowało za, 8 przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt ustawy z druku 1421.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KazimierzPlocke">Zanim Komisja wybierze posła sprawozdawcę, chcę zgłosić jeden wniosek. Projekt ten prowadzi minister zdrowia, w związku z tym wnoszę do wysokiej Komisji, żeby do dalszych prac włączyć również ministra zdrowia. To znaczy, żeby uczestniczył w drugim czytaniu projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LeszekKorzeniowski">To już nie my o tym decydujemy. My tylko możemy wyznaczyć posła sprawozdawcę. Słucham propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WojciechMojzesowicz">Proponuję posła Zbigniewa Babalskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#LeszekKorzeniowski">Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewBabalski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#LeszekKorzeniowski">Czy są jeszcze inne propozycje? Nie słyszę. Stwierdzam, że posłem sprawozdawcą tej ustawy został pan poseł Zbigniew Babalski.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#LeszekKorzeniowski">Termin dla UKIE wyznaczamy na 25 marca.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do drugiego punktu porządku obrad – pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o zakładach leczniczych dla zwierząt, druk nr 1604. Uzasadnia poseł wnioskodawca pan poseł Woda. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WiesławWoda">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, mam zaszczyt w imieniu Komisji „Przyjazne Państwo” przedłożyć do pierwszego czytania projekt ustawy o zmianie ustawy o zakładach leczniczych dla zwierząt z druku nr 1604. Celem wprowadzenia zmian w ustawie jest umożliwienie zwrotu pracownikom zakładu leczniczego kosztów związanych z dojazdem własnym samochodem, jakie oni ponoszą, wykonując pracę w terenie, bez opodatkowania tych kosztów podatkiem dochodowym. Obecnie jest on naliczany od ryczałtu. Są jednak dwa wyjątki od tej zasady, mianowicie pracownicy poczty oraz lasów. Oni tych podatków nie płacą. Tak więc lekarze weterynarii stanowiliby trzecią grupę. Projekt oczywiście dotyczy pracowników poruszających się po trudnym terenie, podobnie zresztą, jak wymienione dwie grupy. Ta ustawa rodzi pewne skutki finansowe, ocenione na około 5 mln zł, o tyle byłyby mniejsze wpływy do budżetu państwa. W trakcie prac minister finansów zgłaszał pewne zastrzeżenia. Projekt ustawy nie jest objęty prawem unijnym.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WiesławWoda">Mam nadzieję, że nie wywoła tylu emocji, co poprzedni. Proszę o jego życzliwe rozpatrzenie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Proszę stronę rządową o ustosunkowanie się do tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KazimierzPlocke">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo, panie i panowie. Chcę zwrócić uwagę, że celem tej zmiany, jak deklaruje projektodawca, jest przyznanie pracownikom zakładów leczniczych dla zwierząt, używających własnych pojazdów dla celów służbowych w jazdach lokalnych, prawa do skorzystania z przepisu zawartego w art. 21 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Przepis ten stanowi, że pracownik zwolniony jest od podatku dochodowego od kosztów poniesionych przez pracownika z tytułu używania pojazdu stanowiącego własność pracownika dla potrzeb zakładu pracy w jazdach lokalnych, jeżeli obowiązek ponoszenia tych kosztów przez zakład pracy, albo możliwość wprowadzenia prawa do zwrotu tych kosztów wynika wprost z przepisów innych ustaw. Wprowadzenie zwolnienia podatkowego nie powinno służyć wyłącznie interesom określonej grupy przedsiębiorców lub grupy zawodowej, lecz powinno być uzasadnione z punktu widzenia interesu społecznego.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#KazimierzPlocke">To stwierdzenie stanowi odpowiedź na argumentację pana posła sprawozdawcy Wiesława Wody, w której przywołał inne grupy społeczne zwolnione z tego podatku, czyli Pocztę Polską i Lasy Państwowe. Jak widać, w tej ustawie jest wyraźnie określony interes społeczny. W związku z tym należy podkreślić, że w uzasadnieniu projektu ustawy o zmianie ustawy o zakładach leczniczych dla zwierząt nie wskazano, czy wejście w życie tej ustawy służyłoby interesowi społecznemu, nieutożsamianemu z interesem tylko jednej grupy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#KazimierzPlocke">Rząd nie dostrzega obecnie korzyści społecznej wynikającej z projektowanego rozwiązania. Należy bowiem zauważyć, że możliwość skorzystania ze wspomnianego zwolnienia przedmiotowego dotyczyłaby jedynie zakładów leczniczych dla zwierząt korzystających z pracy najemnej lekarzy weterynarii, a zatem zakładów będących zazwyczaj w dobrej kondycji finansowej. W szczególności nie wydaje się, aby wsparcie tej grupy zakładów leczniczych przyniosło pozytywne skutki społeczne, poprawiając dostępność do usług lekarsko-weterynaryjnych na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Wątpliwości budzi rozwiązanie, zgodnie z którym ze zwolnienia określonego w art. 21 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych mogliby skorzystać wszyscy pracownicy zakładów leczniczych dla zwierząt niezależnie od wykonywanego zawodu oraz zakresu obowiązków. Zatem, gdyby analizować treść analizowanego art. 6a, to okazałoby się, że mamy do czynienia z zapisem tożsamym, który się odnosi w całej rozciągłości do ryczałtu. Projektodawca natomiast nie wskazał wyraźnie, o jakie przepisy prawne chodzi. Bo w jednym przypadku mówi o umowach cywilno-prawnych, a gdzie indziej o ryczałcie. Tak czy inaczej sprowadza się to jednak zawsze do tego samego punktu. Na podstawie przepisów, które wydał minister infrastruktury, zawarcie umowy cywilno-prawnej skutkuje ryczałtem. A wcześniej też jest przywołany ryczałt. Są więc problemy z interpretacją przywołanego artykułu. Dlatego po głębokiej analizie sytuacji rząd zajmuje negatywne stanowisko wobec przedłożonego projektu ustawy z przyczyn, o których przed chwilą wspomniałem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie słyszę. Zgłasza się przedstawiciel Stowarzyszenia Medicus Veterinarius. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PiotrKałużny">Chciałbym powiedzieć, skąd się wzięła próba tej zmiany. Rozpoczęliśmy program zwalczania choroby Aujeszky’ego. Nigdy przedtem nie jeździliśmy tyle, co obecnie. Mamy coraz większe kłopoty ze znalezieniem pracownika, który chciałby wykonywać tę pracę. On przecież musi mieć własny samochód i tak naprawdę zajeździ go. A w dodatku wie, że leśnik nie płaci podatku i listonosz też nie. To nie jest interes tylko jednej grupy społecznej. Drugim beneficjentem w tym przypadku są przecież rolnicy. Po prostu masowość tej akcji nagle wykazała istnienie tego problemu. A zakłady lecznicze, o czym mówił pan minister, może i są dobrze sytuowane, ale nie aż tak, żeby każdemu pracownikowi kupić samochód służbowy. Z tej akcji wziął się ten problem i dlatego prosimy, żeby jednak ten projekt został przyjęty. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu. Proszę bardzo, pan minister Plocke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KazimierzPlocke">Musimy mieć świadomość, że z poprawki skorzystałoby około 1500 firm, które mają status prowadzących działalność gospodarczą. Lasy Państwowe i Poczta Polska są firmami użyteczności publicznej o charakterze państwowym. Listonosz wykonuje usługę nie dla siebie, tylko na rzecz określonej osoby. Czyli wykonuje pracę publiczną. Nie dla siebie, tylko dla innych osób. Nie zarabia na tym, nie ma w tym zajęciu prywaty. Leśnik pracuje w państwowym lesie, otrzymując wynagrodzenie, ale pracuje rzeczywiście na rzecz dobra publicznego. Zakłady lecznicze są to przedsiębiorstwa wykonujące działalność gospodarczą na własny rachunek. Twierdzenie, że zwalczanie choroby Aujeszky’ego jest pracą społecznie użyteczną, jest nie do końca prawdziwe. Przecież państwo otrzymują za to wynagrodzenie. A więc rozliczanie Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej jest, jak mniemam, właściwe, bo usług tych nikt nie wykonuje za darmo. Poza tym jeżeli tworzymy prawo, to musimy to robić z myślą o wszystkich grupach społecznych czy zawodowych. Gdybyśmy przyjęli proponowane rozwiązanie, za chwilę korporacja prawników, adwokatów czy inne korporacje zawodowe przyszłyby z tym samym projektem, bazując na zaistniałych doświadczeniach. Zarówno z punktu widzenia interesów państwa, jak również z punktu widzenia finansów publicznych takie rozstrzygnięcie nie jest możliwe. Z tych powodów – pozostając z szacunkiem dla całej służby weterynaryjnej – rząd nie widzi możliwości pozytywnego rozstrzygnięcia tej kwestii. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie ministrze. Głos zabierze pan poseł wnioskodawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WiesławWoda">Zabieram głos, bo dostrzegam zmienność opinii ministerstwa, a jak pan minister powiedział – rządu. Proszę darować, ale mam przed sobą stenogram z posiedzenia Komisji „Przyjazne Państwo”. Nie będę ujawniać nazwiska osoby reprezentującej ministra rolnictwa, była to zastępczyni dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która stwierdziła: „Ministerstwo jest neutralne wobec tej poprawki i w świetle tego, co powiedział pan z ministerstwa finansów, nie może zająć innego stanowiska. Chciałoby natomiast wskazać, że akurat grupa zawodowa lekarzy weterynarii, którzy zostali sprywatyzowani, praktykująca w lecznicach weterynaryjnych, ma bardzo trudną sytuację, bo w zasadzie wszystkie usługi wykonuje w terenie, wyjeżdżając do gospodarstw, chorych zwierząt, w różnych warunkach terenowych, podobnie jak leśnicy, zimą i latem, niezależnie od pogody. Lekarzy tych spotyka jeszcze taka niedogodność, że w razie stwierdzenia choroby u zwierząt, muszą poddawać swoje samochody odkażaniu, w związku z tym pojazdy szybciej się niszczą i zużywają. Dlatego Komisja „Przyjazne Państwo” brała tę opinię pod uwagę. Ja przecież nie ukrywałem, że przedstawiciel ministerstwa finansów wyraził negatywną opinię, szacując uszczuplenie dochodów budżetu państwa prawie o 5 mln zł. Kierując się między innymi tą opinią, Komisja zdecydowała się przygotować i przedłożyć wysokiej Komisji projekt z druku nr 1604. Zresztą Biuro Legislacyjne i inne służby Kancelarii Sejmu pozytywnie odniosły się do tego projektu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Proszę, pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję, panie przewodniczący. Pan poseł sprawozdawca dobrze podkreślił, że minister finansów na tym samym posiedzeniu wyraził negatywne stanowisko, a mnie przypadł w udziale zaszczyt zaprezentowania stanowiska rządu, co też uczyniłem na tym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#KazimierzPlocke">Pani dyrektor Laudańska wyraziła swoją opinię, oczywiście neutralną, bo innej nie mogło być. Z związku z tym chciałem podkreślić, że pani dyrektor Laudańska uczyniła to przed ostatecznym sformułowaniem stanowiska rządu w tej sprawie. A więc Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w niczym nie zmieniło swoich decyzji i nie zgłosiło też żadnych innych deklaracji. Stwierdzam jeszcze raz, że stanowisko rządu w omawianej sprawie jest negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł przewodniczący Mojzesowicz, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WojciechMojzesowicz">Panie przewodniczący, panie ministrze. W poprzednim punkcie zabierałem głos dla uporządkowania pewnych spraw i po części obniżenia kosztów. Teraz uważam, że powinniśmy przyjąć tę poprawkę, bo stwarza szansę na obniżenie kosztów usługi. Oczywiście, minister finansów ma kłopot, podobnie zresztą jak w wielu innych sprawach. W tym przypadku kwota nie jest tak wielka i jeżeli mogłaby pomóc lekarzom weterynarii, to rząd powinien ją przeboleć. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że lekarze weterynarii pracują w bardzo trudnym terenie. Tak zwane kilometrówki to są krótkie dojazdy, 10, 15km, i samochody, które do tego służą, praktycznie do niczego innego już się nie nadają. Po roku eksploatacji już się nie pojedzie takim autem z rodziną do kościoła. My jesteśmy za przyjęciem propozycji pana posła Wody. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Jestem pod wrażeniem, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KazimierzPlocke">Panie przewodniczący, jeżeli pan pozwoli, to chciałbym, abyśmy sobie wyjaśnili, czy lekarze weterynarii wykonujący swoją pracę otrzymują zwrot kosztów dojazdu. Proszę pana dyrektora Związka o odpowiedź na pytanie – czy lekarze weterynarii otrzymują zwrot kosztów dojazdu? Pan przewodniczący Mojzesowicz zwrócił uwagę, że to obniżyłoby koszty usługi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#LeszekKorzeniowski">Pan dyrektor Związek, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanuszZwiązek">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, w każdym przypadku, kiedy lekarz weterynarii wykonuje czynności na koszt budżetu państwa – a tak jest w przypadku zwalczania choroby Aujeszky’ego, jest to bowiem program, na który wykorzystuje się rezerwę celową z przeznaczeniem na zwalczanie chorób zakaźnych – refunduje się koszt dojazdu, czyli tak zwanej kilometrówki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#LeszekKorzeniowski">No i na tym właśnie polega polityka.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, stwierdzam zakończenie pierwszego czytania projektu ustawy z druku nr 1604. Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy. Czy są uwagi do tytułu ustawy? Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#DariuszDąbkowski">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#LeszekKorzeniowski">Strona rządowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KazimierzPlocke">Brak uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#LeszekKorzeniowski">Panowie posłowie? Nie słyszę uwag.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#LeszekKorzeniowski">Przechodzimy do artykułu 1. Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#DariuszDąbkowski">To co pan minister podkreślił w trakcie pierwszego czytania, podkreślało także Biuro Legislacyjne i, o ile dobrze pamiętam, panie pośle Wodo, ta kwestia była również rozpatrywana w Komisji „Przyjazne Państwo”. Państwo rozpatrując tę ustawę, muszą mieć w szczególności na uwadze, że konstrukcja ustawowa – która w projekcie jest generalnie prawidłowa – w ustawach dotyczących Lasów Państwowych oraz Poczty Polskiej dotyczy przedsiębiorstw państwowych, które są regulowane w drodze ustawowej wprost. Innymi słowy, to co państwo mogą zrobić, uchwalając taką ustawę, będzie pewnym odstępstwem od generalnej zasady. I tylko tyle ze strony Biura Legislacyjnego. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Strona rządowa ma uwagi do art. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KazimierzPlocke">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Ponieważ rząd negatywnie ocenia projekt ustawy, odrzuca również artykuł 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#LeszekKorzeniowski">Zapytałem z ciekawości. Czy ktoś z panów posłów chciałby zabrać głos w sprawie art. 1? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam przyjęcie art. 1.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#LeszekKorzeniowski">Artykuł 2. Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#DariuszDąbkowski">Brak uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#LeszekKorzeniowski">Strona rządowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#KazimierzPlocke">Nie ma uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#LeszekKorzeniowski">Czy panowie posłowie mają uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam przyjęcie artykułu 2.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do głosowania całego projektu ustawy. Kto z panów posłów jest za przyjęciem projektu ustawy z druku nr 1604, proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#LeszekKorzeniowski">13 posłów głosowało za, 8 przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam, że projekt uzyskał poparcie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy. Ja proponuję pana posła Szczerbę. Słyszę, że nie wyraził zgody. Czy są inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WojciechMojzesowicz">Proponuję posła Krzysztofa Jurgiela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#LeszekKorzeniowski">Inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ArturDunin">Poseł Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#LeszekKorzeniowski">Zastanówcie się, który z was? Wojciech Mojzesowicz? Widzę, że nie ma uwag, jeśli chodzi o pana posła sprawozdawcę Wojciecha Mojzesowicza. Czy pan wyraża zgodę, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WojciechMojzesowicz">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#LeszekKorzeniowski">Posłem sprawozdawcą został przewodniczący Wojciech Mojzesowicz.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#LeszekKorzeniowski">Termin dla UKIE na przedłożenie opinii o zgodności przepisów projektu ustawy z prawami Unii Europejskiej ustalam na 25 marca br.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękujemy panu posłowi Wodzie.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do trzeciego punktu porządku dziennego – rozpatrzenia dezyderatu w sprawie wsparcia rolnictwa w związku z trudną sytuacją i skutkami wynikającymi z kryzysu finansowego. Jest to projekt autorstwa pana posła Kalemby. Sugeruję, żeby pan poseł Kalemba przedstawił zarys tego projektu. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję. Na posiedzeniu naszej Komisji 13 lutego br. Komisja zwróciła się do mnie i posła Telusa, żebyśmy przygotowali projekt dezyderatu, uwzględniając zagadnienia poruszane podczas dyskusji dotyczącej trudnej sytuacji w rolnictwie i po wysłuchaniu informacji wiceministra pana Kazimierza Plocke.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#StanisławKalemba">Artykuł 23 konstytucji mówi, że podstawą ustroju rolnego jest gospodarstwo rodzinne. Nie ulega wątpliwości, że rolnictwo jest w ciężkim położeniu. Wiadomo, że jest to dział gospodarki, który wymaga szczególnego wsparcia. W tej kryzysowej sytuacji, a jakiej znaleźli się zarówno rolnicy, jak i producenci, należy wprowadzić pewne rozwiązania, jeśli idzie o dostępność do środków do produkcji rolnej. Omówię je w kolejności.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#StanisławKalemba">Jako pierwszy postulat wymieniłbym pilną zmianę rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zmiany zasad udzielania kredytów preferencyjnych dla rolnictwa, z wprowadzeniem współczynnika redyskonta weksli 1,5. Banki oczekując na zmianę tego rozporządzenia, zdecydowanie ograniczyły akcję kredytową, twierdząc, że jest dla nich nieopłacalna. Od paru tygodniu docierają do Komisji Rolnictwa informacje, że resort rolnictwa podjął decyzję o 1,5 stopy redyskonta weksli i że doszło już do uzgodnień międzyresortowych. Nadal jednak nie ma jednoznacznej decyzji Rady Ministrów. Rolnicy i banki bombardują nas pytaniami, kiedy będzie można udzielać kredytów według nowych zasad, żądają przyspieszenia decyzji.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#StanisławKalemba">Tu od razu informuję, że pan poseł Kowalczyk proponuje poszerzyć ten postulat i dopisać obniżenie z 3,5% do poprzedniego oprocentowania kredytów już udzielonych. Proszę, aby Komisja zajęła stanowisko w tej sprawie, chociaż uważam, że nie należy zbyt mocno wchodzić w szczegóły.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#StanisławKalemba">Drugi postulat dezyderatu dotyczy zdecydowanego odbiurokratyzowania procedur udzielania kredytów klęskowych. Przypomnę, że protokoły szacowania szkód suszowych sporządzano w sierpniu i wrześniu ubiegłego roku, a jeszcze do tej pory część rolników nie otrzymała przysługujących im kredytów, bo część banków czeka na nowe dokumenty. Tłumaczyłem to na poprzednim posiedzeniu. W moim przekonaniu rząd powinien wystąpić do wojewodów, służb rolnych i burmistrzów, bo to wszystko można o dwie trzecie uprościć.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#StanisławKalemba">Trzeci postulat – prolongowanie terminów spłat kredytów zaciągniętych w latach poprzednich. Ten problem ciągle się pojawia na spotkaniach z rolnikami.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#StanisławKalemba">Czwarty postulat – wdrożenie na najbliższe lata kredytów preferencyjnych na zakup środków do produkcji rolnej. Wiadomo, jaka jest sytuacja i należałoby powrócić do tego tematu. Rolnicy bardzo dobrze wspominają te kredyty, a są one szczególnie potrzebne na wiosnę, tym bardziej że rosną koszty produkcji.</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#StanisławKalemba">Piąty postulat – przedłużenie obowiązujących do roku 2009 kredytów na zakup gruntów rolnych co najmniej do roku 2011, a tym samym przedłużenie obowiązywania okresu przejściowego ochraniającego polską własność ziemi rolnej. Ten okres się kończy w roku 2009, później te warunki diametralnie się pogarszają. Uważam, że Komisja powinna przynajmniej zwrócić się do prezesa Rady Ministrów i do Rady Ministrów o zmianę tych warunków.</u>
          <u xml:id="u-78.8" who="#StanisławKalemba">Szósty postulat – wdrożenie w praktyce dostępności do gwarancji i poręczeń dla gospodarstw rolnych. Skoro zaplanowano duże środki na dofinansowanie banków, różnych instytucji, to dlaczego nie wdrożyć poręczeń i gwarancji dla gospodarstw rolnych? Teoretycznie taka możliwość istnieje, ale w praktyce nie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-78.9" who="#StanisławKalemba">Siódmy postulat – wprowadzenie zgodnie z prawem Unii Europejskiej zaliczkowania w ramach PROW wszystkich działań o charakterze inwestycyjnym. Te działania są wymienione w moim dezyderacie, ale powiem, że pan poseł Kowalczyk pewne rzeczy może lepiej porządkuje – zdejmuje np. infrastrukturę techniczną, którą my zaproponowaliśmy, czyli wodociągi, kanalizację na wsi. Chodzi o duże pieniądze i byłbym za podtrzymaniem tego postulatu. Pan poseł proponuje także wprowadzić dodatkowe punkty – różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej, tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-78.10" who="#StanisławKalemba">Ja bym proponował uproszczenie tej całej procedury. I dodać tylko jedno zdanie – wprowadzenie zgodnie z prawem Unii Europejskiej zaliczkowania w ramach PROW 2007–2013 wszystkich działań o charakterze inwestycyjnym, już bez szczegółowego wymieniania tych działań. Bo i tak wiadomo, że wszystkie inwestycje mają być zaliczkowane. Oczywiście zachowałbym zdanie „Przyspieszy to wdrażanie programu i zwiększy wykorzystanie środków UE w trudnej sytuacji dochodowej rolników”.</u>
          <u xml:id="u-78.11" who="#StanisławKalemba">Zwracam uwagę, że zgodnie z przepisami Unii Europejskiej jest to możliwe. To by znacznie pomogło rolnikom. Przypomnę, że stosowaliśmy ten mechanizm, kupując i zakładając płyty i zbiorniki do gnojówki i gnojowicy. Tymczasem miliardy dolarów leżą niewykorzystane, a my się dwoimy i troimy, jak przyspieszyć te działania.</u>
          <u xml:id="u-78.12" who="#StanisławKalemba">Ósmy postulat – pilne wdrożenie rozwiązań prawnych, organizacyjnych i ekonomicznych, stworzenie warunków do odbudowy i rozwoju spółdzielni rolników – celowo mówię o spółdzielni rolników – i ich związków dla właściwej organizacji rynku rolnego, z należną pozycją rolników. Umożliwi to wymienionym podmiotom zakup środków do produkcji rolnej, w tym nawozów sztucznych, bezpośrednio od producentów, a tym samym przyczyni się do obniżenia kosztów produkcji. Mówiłem już o tym. Grupy producenckie to oddzielny problem. Ich rola kończy się na sprzedaży tego, co wyprodukują rolnicy, a zyski z większości obrotu rolnego, czyli z przetwórstwa, handlu już nie trafiają do kieszeni rolników. Nie mamy zorganizowanej spółdzielczości i jeśli sobie z tym nie poradzimy, będzie bardzo trudno obronić nasze rolnictwo na rynku europejskim.</u>
          <u xml:id="u-78.13" who="#StanisławKalemba">Dziewiąty postulat – wsparcie polskich rolników mechanizmami nierynkowymi. Chodzi o to, żeby były maksymalne dopłaty do paliwa rolniczego (tu kolega poseł Kowalczyk proponuje, żeby były również maksymalne odpisy, jeśli chodzi o podatek akcyzowy), do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt, do kredytów preferencyjnych. Kolega proponuje to inaczej rozpisać, ale treść jest w zasadzie ta sama, przy czym dodaje się: dopłaty do materiału siewnego, rekompensaty za rezygnację z kwoty mlecznej, dopłaty do roślin energetycznych, akcję szklanka mleka w szkole i kredyty preferencyjne. Czyli można powiedzieć, że jest to rozszerzenie mojej propozycji i może niektóre sformułowania są precyzyjniej zapisane.</u>
          <u xml:id="u-78.14" who="#StanisławKalemba">Dziesiąty postulat – zwolnienie od podatku VAT lub jego zmniejszenie przy zakupie ciągników, maszyn rolniczych i środków do produkcji rolnej. Skoro mówi się o zwolnieniu od podatku VAT samochodów, to dlaczego nie dodać ciągników i też w jakiś sposób zachęcić rolników do ich kupna?</u>
          <u xml:id="u-78.15" who="#StanisławKalemba">Jedenasty postulat – wyegzekwowanie od producentów paliw co najmniej 75% udziału biokomponentów wyprodukowanych i zakontraktowanych w Polsce i na rynku Unii Europejskiej, a nie bioetanolu z trzciny cukrowej, której w Unii się nie uprawia. Chodzi o realizację ustawy o biokomponentach i biopaliwach z 25 sierpnia 2006 r. Bo my wskaźniki osiągamy, tylko polski producent z tego nic nie ma. Ta ustawa nie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-78.16" who="#StanisławKalemba">Pan poseł Kowalczyk prosi jeszcze o dodanie postulatu – podjęcie skutecznych działań zmierzających do zabezpieczenia środków na renty strukturalne.</u>
          <u xml:id="u-78.17" who="#StanisławKalemba">Uważam, że można jeszcze podyskutować o szczegółach, dopracować pewne rzeczy. Ale powinniśmy jako Komisja upomnieć się, żeby zadbać o rolnictwo w tej trudnej sytuacji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo, pan poseł Pomajda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WojciechPomajda">Po pierwsze, wydaje mi się, że wszystkie wstępy możemy sobie darować, bo wielokrotnie i ostatnio na posiedzeniu plenarnym, i na posiedzeniach Komisji mówiliśmy o trudnej sytuacji w rolnictwie i o tym, że tak naprawdę rząd nie dostrzega, czy nie chce widzieć pewnych faktów i stwierdzić, że mamy do czynienia z głębokim kryzysem w rolnictwie. Podejrzewam, że kiedy się zaczną prace polowe, może się okazać, że ten rok będzie jeszcze gorszy niż rok ubiegły. To tyle tytułem wstępu.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#WojciechPomajda">Przechodząc do dezyderatu – mam jedną zasadniczą wątpliwość. Czy nie idziemy w nim zbyt daleko? Może się komuś wydać dziwne, że jako poseł opozycji wspominam o tym, ale mierzmy siły na zamiary. Bo możemy wpisać wszystko, ale zastanówmy się, co tak naprawdę jest możliwe do zrealizowania? Mam na myśli przede wszystkim dwa kryteria – pomoc de minimis, a z drugiej strony również działania pomocowe z budżetu krajowego notyfikowane przez Komisję Europejską.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#WojciechPomajda">Mam wątpliwości, czy na przykład zwolnienie z podatku VAT jest możliwe do zrealizowania? Ja bym tu postawił duży znak zapytania. Powinniśmy sobie na nie odpowiedzieć podczas dyskusji między innymi dlatego, żeby z naszej Komisji wychodziły dokumenty poważne i wiarygodne dla wszystkich stron, a nie lista pobożnych życzeń. Bo że my sobie życzymy, to oczywiste, wszyscy stoimy za rolnikami, taka jest rola naszej Komisji, aby opowiadać się po ich stronie i stwarzać takie środowisko ekonomiczne, w którym będą możliwie najlepiej produkować.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#WojciechPomajda">Popatrzmy jednak na postulaty i pod takim kątem, żeby były formułowane w sposób racjonalny. Żeby rząd miał możliwość je realizować, a my będziemy mogli skutecznie egzekwować zapisy sformułowane i zdefiniowane w dezyderacie.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#WojciechPomajda">Zgadzam się z propozycjami zmian, które zgłosił pan poseł Kowalczyk, bo one doprecyzowują pewne drobne kwestie nawet pod względem technicznym. Chciałbym też poprzeć tę zmianę, którą zaproponował pan poseł Kalemba, ale jednocześnie pójść krok dalej. Nie ograniczajmy możliwości zaliczkowania do działań o charakterze inwestycyjnym, bo działania o charakterze innym niż inwestycyjne są jeszcze trudniejsze w realizacji. Więc nie zamykałbym drogi do zaliczkowania tych innych działań, bo taka możliwość również istnieje. Proponuję, żeby zostawić zapis: wprowadzenie zgodnie z prawem Unii Europejskiej zaliczkowania w ramach PROW 2007–2013 wszystkich działań. I już nie dodawajmy „o charakterze inwestycyjnym”, bo byłoby to ograniczenie, które niczemu nie służy. Chyba że mamy na uwadze, że możliwości finansowe są ograniczone i budżetu nie będzie na to stać, nie ma też dostatecznie dużo środków Unii, aby poszerzać to zaliczkowanie. Uważam jednak, że to jest nadmierna ostrożność. I jeżeli już zgłaszamy ten postulat, to otwórzmy drogę do wszystkich działań PROW. W jakim stopniu postulat zostanie zrealizowany? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba by wrócić do szerokiej dyskusji, na jakim etapie znajduje się obecnie realizacja Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Od tego bowiem są uzależnione ewentualne płatności w formie zaliczek.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#WojciechPomajda">Chciałbym poprosić pana ministra o jedno wyjaśnienie. Pan poseł Kowalczyk proponuje wpisać „podjęcie działań zmierzających do zabezpieczenia środków na renty strukturalne”. Czy mamy jakiś problem, panie ministrze, z funduszami na renty strukturalne? Czy to jest tylko zapis, który uzupełnia pozostałe punkty związane z zaliczkowaniem? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, panie ministrze, wysoka Komisjo. Przede wszystkim słowa podziękowania i uznania dla tych, którzy przygotowali ten dezyderat. Ośmieliłem się wnieść trochę poprawek dotyczących właściwie uszczegółowienia pewnych zapisów.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#HenrykKowalczyk">Poprawka pierwsza to uzupełnienie zdania o kredytach preferencyjnych, żeby również doprowadzić do obniżenia kredytów oprocentowanych na 3,5%, które zostały udzielone na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów po czerwcu 2008 r. i muszą być spłacane nadal według tej stawki. Wiemy, że jest przygotowywany, czy może nawet jest gotowy projekt rozporządzenia obniżający stopy procentowe z 3,5% bodajże do 2%. Chcielibyśmy, żeby ta obniżka objęła również kredyty, które zostały udzielone w międzyczasie. To jest bardzo ważne, bo na przykład kredyt udzielony jesienią 2008 r. na 3,5%, teraz przestaje być kredytem preferencyjnym.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#HenrykKowalczyk">Wprowadzając moją drugą poprawkę, chciałem uporządkować działania inwestycyjne zgodnie z nazwami. Działanie infrastruktura techniczna wchodzi w skład podstawowej usługi dla gospodarki ludności wiejskiej, tam są między innymi wodociągi, kanalizacja, energia odnawialna itd. Jestem jednak gotów przychylić się do pomysłów pana posła Pomajdy, żeby w ogóle zlikwidować wyliczankę tych działań, bo wtedy pozostaną wszystkie inwestycyjne, ale zostawić również zaliczkowanie dla działań w ramach PROW 2007–2013. Sprawa będzie dość otwarta, tym bardziej że dwa działania praktycznie mają podstawy prawne do zaliczkowania, ale są to działania skierowane do samorządów, czyli usługi, odnowa wsi, scalanie gruntów czy gospodarka wodna. Krótko mówiąc, wycofuję drugą poprawkę, jeśli zostanie taki ogólny zapis.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#HenrykKowalczyk">Trzecia poprawka. Jest projekt rozporządzenia ministerstwa, który zezwala na zawieszenie naborów na renty strukturalne ze względu na brak środków finansowych. Myślę, że pan minister ustosunkuje się do tego, bo takie sygnały do nas dochodzą.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#HenrykKowalczyk">Ostatnia zmiana – tak jak pan poseł Kalemba wspominał, próbowałem wymienić te mechanizmy krajowe, które są notyfikowane, dopuszczalne i na które możemy stosować pomoc krajową.</u>
          <u xml:id="u-82.5" who="#HenrykKowalczyk">Odnosząc się do problemu VAT, to rzeczywiście zwolnienie chyba nie jest możliwe, ale obniżenie jak najbardziej, bo podstawowa stawka VAT w Unii Europejskiej wynosi 15%, więc myślę, że możemy spokojnie złożyć wniosek o zmniejszenie stawki VAT. W sferze prawnej jest to realny wniosek. Czy będzie realny również w sferze ekonomicznej i jak ustosunkuje się do niego minister finansów, to już nie od nas zależy.</u>
          <u xml:id="u-82.6" who="#HenrykKowalczyk">Sądzę, że po tych korektach, czyli po wycofaniu punktu o zaliczkowaniu, proponuję przyjąć moje poprawki, tym bardziej że nie budzą zastrzeżeń co do ich treści merytorycznej, a następnie zaakceptować cały dezyderat. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę, pan poseł Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#StanisławStec">Bardzo dziękuję. Zaakcentowałbym dwie sprawy w tym dezyderacie. Pierwsza, to zaliczkowanie PROW – przy czym proponuję rozważyć dopisanie również zaliczkowania dopłat bezpośrednich, bo to też jest bardzo ważne dla rolników. Druga sprawa, na którą położyłbym nacisk, to problemy z kredytami. W lutym wydano zmienione rozporządzenie w sprawie wysokości oprocentowania kredytów klęskowych i od tego czasu banki zawiesiły udzielanie kredytów klęskowych, Agencja nie zdążyła bowiem zawrzeć nowej umowy z bankami. W Agencji obiecano mi, że do końca lutego będzie to zrobione. Dzisiaj jest 19 marca i nadal żadnej zmiany. Prosiłbym, aby prezydium Komisji rozważyło powołanie stałej podkomisji do spraw monitorowania środków finansowych, które idą na wieś. Podkomisja powinna stale to obserwować. Dlaczego rolnicy mają czekać miesiącami na uruchomienie akcji kredytowej? Tylko dlatego, że się zmieniło rozporządzenie? Nie sposób się na to zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#StanisławStec">Podobnie z realizacją PROW. Dzwonią przetwórcy i pytają, co się dzieje. Dziś otrzymaliśmy informację, że na koniec stycznia zawarto 9 umów na 85. Jeżeli jest za mało ludzi, to trzeba zwiększyć zatrudnienie w Agencji, żeby przyspieszyć realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Inaczej chyba nie rozwiążemy problemu. Te dwie sprawy są w tej chwili najważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#StanisławStec">Jeżeli chodzi o podatek VAT, to w ogóle trzeba skreślić propozycję jego zniesienia, gdyż jest niemożliwa do zrealizowania. Odpowiedź będzie prosta – VAT można sobie odliczyć.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#StanisławStec">Zastanowiłbym się, czy tego dezyderatu nie podzielić na poszczególne tematy, bo one będą kierowane do różnych instytucji. Szczególnie ważne jest, żeby kredytowanie znalazło się w działalności klęskowej, wtedy można je będzie szybciej uruchomić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Proszę bardzo, pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WojciechMojzesowicz">Panie przewodniczący, panie ministrze. Myślę, że nie trzeba dzielić tego dokumentu. Bo jeśli wysyłamy go do Prezesa Rady Ministrów, to odpowiednie służby pana premiera przydzielą tematy do poszczególnych resortów.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#WojciechMojzesowicz">Nie ukrywam jednak, że pewne rzeczy idą tak jak te kredyty. Najpierw była zmiana oprocentowania, teraz rolnicy znów czekają na zmianę, a banki rzeczywiście nie wiedzą, na co mogą liczyć.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#WojciechMojzesowicz">Między lipcem a lutym podniesiono oprocentowanie kredytów, bo była dziura budżetowa. Ale na posiedzeniu Komisji, w którym uczestniczyła obecna pani dyrektor Szelągowska, mówiliśmy o tym, że te wszystkie kredyty, które rolnicy zaciągnęli z wyższym oprocentowaniem, będą spłacać według wyższych stawek przez siedem miesięcy, potem jednak, od 25 lutego wrócą do starych stawek. Bo było tak, że w tych samych liniach kredytowych obowiązywały trzy rodzaje oprocentowania na zakup ziemi: 1–2%, 3,5% i 2%. Na przykład przy nowych technologiach obowiązywało oprocentowanie 1–2%, potem zrobiono 3,5%, a teraz będzie 2%. Gdyby spotkało się trzech rolników, którzy w ciągu tych ośmiu miesięcy wzięli kredyty, to okazałoby się, że każdy dostał kredyt na inne oprocentowanie, choć linia kredytowa była jedna. Rozumiem, że nie wrócimy do pierwszego oprocentowania, ale żeby chociaż te kredyty z siedmiu miesięcy objąć jedną zmianą stawki, a nie trzykrotną, bo powstaje bałagan.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#WojciechMojzesowicz">Wracając do dezyderatu. Uważam, że jest słuszny, wszyscy bowiem mówią o problemach we wszystkich branżach, więc dobrze, że i my mówimy, choć robimy to dość delikatnie. Ci panowie, którzy byli w Komisji Rolnictwa w 2002, 2003 r., pamiętają, jak burzliwe były nasze posiedzenia, jak kłóciliśmy się o sprawy rolnictwa. I znajdowaliśmy na to czas.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#WojciechMojzesowicz">Nie ukrywam, że trochę mnie dziwi, że w dezyderacie ma być zapisane stwierdzenie, że organizacje rolnicze wykazują kompletny brak aktywności lub działają bardzo słabo. Pamiętam, że jako minister rolnictwa otrzymywałem dziesiątki pism, świadczących o dużej aktywności związków zawodowych czy samorządu rolniczego. Teraz są duże problemy w rolnictwie i nikt się nie odzywa. Trochę mnie to dziwi. Czyżby dobre stosunki między administracją i Ministerstwem Rolnictwa a samorządem rolniczym doprowadziły do tego, że samorząd jest niemy? Oczekiwałbym stanowiska związków zawodowych i samorządu rolniczego. To jest nam bardzo potrzebne. Pamiętam, jak dostawałem bardzo zdecydowane pisma od prezesów niektórych izb rolniczych, że to co się dzieje, to jest koniec świata. A dzisiaj jest prawie koniec świata i nikt się nie odzywa, nie bije na alarm.</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo dziękuję za dużą fachowość, jaką wykazali pan poseł Kowalczyk i pan poseł Kalemba. Oczywiście popieram zebranie tych wszystkich problemów w postaci dezyderatu. Które z nich zostaną uwzględnione, to już inna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#WojciechMojzesowicz">Proponuję, żebyśmy zastanowili się, jak ująć problem podatku VAT. Prosiłem pana posła Kowalczyka, żeby powiedział, co jest możliwe, a co nie, żebyśmy nie wysuwali żądań, które są nierealne. A resztę postulatów przyjmujmy i do przodu.</u>
          <u xml:id="u-86.7" who="#WojciechMojzesowicz">Pan minister właśnie wyszedł, a ja chciałem prosić, żebyśmy dostali informację z Ministerstwa Rolnictwa, w jakich kredytach zmieniono oprocentowanie. Bo w przeciągu dziewięciu miesięcy stosowano trzy różne wysokości oprocentowania kredytów na zakup ziemi ma. Rozumiem, że raz zmieniliśmy oprocentowanie. Ale trzy? To już trochę za dużo.</u>
          <u xml:id="u-86.8" who="#WojciechMojzesowicz">No i sprawa środków na dopłaty do kredytów.</u>
          <u xml:id="u-86.9" who="#WojciechMojzesowicz">Uważam, że dezyderat jest w spokojnym tonie i nawet wspiera resort rolnictwa, gdyż opisuje najważniejsze problemy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan poseł Jurgiel. Przepraszam, jeszcze tylko powiem, że jeśli zażądamy zniesienia VAT, to się ośmieszymy. Trzeba koniecznie wyrzucić zapis o likwidacji podatku VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Chcę zgłosić trzy postulaty i podziękować panu posłowi Kalembie za przygotowanie projektu dezyderatu. Zawarł w nim większość zadań, o których realizację rzeczywiście należy apelować do rządu.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#KrzysztofJurgiel">Ja bym dodał jeszcze dwa punkty. Ponieważ dezyderat jest skierowany do prezesa Rady Ministrów, dopisałbym postulat – odstąpienie od cięć budżetowych dotyczących zadań resortu rolnictwa. Myślę, że pan premier mógłby odstąpić od polecenia, które wydał, żeby zabrać 230 mln zł. Kryzys jest coraz większy, coraz bardziej dotyka rolników i nasz apel mógłby przynieść pozytywny skutek.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#KrzysztofJurgiel">Druga sprawa, o której rząd jakby zapomina – wdrożenie działań wynikających z narodowej strategii spójności dotyczącej rozwoju obszarów wiejskich. Uzgodniono z Brukselą, że Polska otrzyma około 5 mld euro. Wiemy, że pani minister rozwoju regionalnego wydatkowała tylko 0,3 czy 0,4%, ale tam jest naprawdę wiele środków, które można wykorzystać na rozwój obszarów wiejskich. Premier powinien wiedzieć, że te środki są, a minister rolnictwa powinien bardziej zdecydowanie o nie zabiegać.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#KrzysztofJurgiel">Ponieważ dezyderat dotyczy również dokumentu o działaniach ministra rolnictwa na rzecz stabilności rozwoju, który jest zawieszony na stronie internetowej resortu, proponuję dodać na zakończenie dezyderatu zdanie, że „Komisja wnosi o uzupełnienie dokumentu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na rzecz stabilności rozwoju o propozycje wynikające z dezyderatu”. To byłby nasz głos opiniujący o dokumencie, bo jak pamiętam, pan minister powiedział, że otrzymamy bardziej konkretny dokument. To byłaby też nasza cegiełka merytoryczna, bo postawimy wniosek, żeby ten dokument poprawić i poprosimy o jego przedstawienie, a jednocześnie zgłosimy w formie uwag trochę propozycji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#LeszekKorzeniowski">Fajnie to zabrzmiało: nasza cegiełka. Jeszcze pan poseł Szczerba i później oddam głos panu ministrowi Plocke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MichałSzczerba">Szanowny panie przewodniczący, wysoka Komisjo, panie ministrze. Cały czas mam zastrzeżenia, do kogo kierujemy dezyderat. Nie wiem, czy taka była praktyka w poprzednich kadencjach, bo nie miałem możliwości zasiadania w Komisji Rolnictwa, ale kierowanie dezyderatów stricte branżowych, związanych z rolnictwem i rozwojem wsi do prezesa Rady Ministrów jest nieco dziwną praktyką i moim zdaniem całkowicie niewłaściwą.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MichałSzczerba">Po drugie, ten dezyderat jest rzeczywiście cenną inicjatywą, bo wszyscy dostrzegamy, że obecny kryzys dotyka nie tylko rolników, ale także konsumentów i inne ważne grupy w kraju.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#MichałSzczerba">Moim zdaniem zupełnie niedowartościowanym tematem dezyderatu jest problematyka wspólnej polityki rolnej, w szczególności w zakresie działań na rzecz stabilności rozwoju, które przedstawiał minister Sawicki, a mianowicie kwestie związane z intensyfikacją wypłacania środków w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Wtorkowa prezentacja, którą przedstawiła Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, była dosyć zatrważająca. Jeśli chodzi na przykład o działanie zwiększenie wartości dodanej, umowy podpisano tylko z pięcioma beneficjentami. Próbowałbym więc w dezyderacie zwrócić większą uwagę na te instrumenty, które są dostępne w ramach wspólnej polityki rolnej. Instrumenty krajowe są potrzebne, ale z drugiej strony oczywiście każdy z nas poczuwa się do odpowiedzialności także za budżet państwa, za deficyt budżetowy. Rolnictwo potrzebuje środków, ale nie może to być worek bez dna.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#MichałSzczerba">Jeśli chodzi o renty strukturalne, to może odpowiem panu posłowi Pomajdzie, że uruchomiono tylko jeden nabór wniosków. W harmonogramie, który przedstawił resort rolnictwa, w tym roku nie planuje się uruchomienia drugiego naboru na wnioski o renty strukturalne, co powinno być skorelowane chociażby z działaniem młody rolnik. Na to bym też zwrócił uwagę w dezyderacie.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#MichałSzczerba">Zgadzam się, że nie powinniśmy układać dezyderatu w formie koncertu życzeń. Wszyscy wiemy, jakie są możliwe instrumenty wsparcia krajowego i unijnego, i czasami trzeba dokonać wyboru, co jest bardziej, a co mniej ważne. Wtedy będziemy bardziej rzetelni i lepiej odbierani przez wyborców. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Bardzo proszę o zabranie głosu pana ministra Plocke i ustosunkowanie się do dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję, panie przewodniczący. Gospodarzem dezyderatu jest oczywiście Komisja, odniosę się więc do merytorycznych kwestii poruszonych przez panów posłów. Pierwsza sprawa to pakiet na rzecz stabilności rozwoju rolnictwa. Ministerstwo Rolnictwa było jednym z pierwszych resortów, które przygotowało ten dokument, prezentowany następnie w wersji roboczej na posiedzeniu Komisji. Potem został skorygowany o wszystkie uwagi wynikłe w trakcie dyskusji i przedstawiony na posiedzeniu Komitetu Rady Ministrów, będzie też podstawą do stworzenia szerszego dokumentu wszystkich resortów dla Rady Ministrów. Zostanie przygotowany rządowy pakiet na rzecz stabilności rozwoju, którego efektem będzie wprowadzenie określonych projektów ustaw wynikających z dyskusji i z tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#KazimierzPlocke">Odpowiadając na konkretne sprawy poruszone przez panów posłów. Jasne, że najważniejsza jest dzisiaj kwestia finansów, która determinuje wszystkie inne decyzje. Chcę poinformować, że akcja kredytowa będzie utrzymana na poziomie roku 2008, a więc wyniesie 3 mld 300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#KazimierzPlocke">W tej chwili w uzgodnieniach międzyresortowych jest projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zasad udzielania kredytów preferencyjnych. Dla banków przewidujemy 1,5% stopy redyskonta weksla, wartość oprocentowań 2% dla rolników i 2% prowizji dla banków. Inaczej mówiąc, po stronie banków są dwa wskaźniki – 1,5% redyskonta weksli i 2% prowizji. Po stronie rolników 2% oprocentowania. Mam nadzieje, że w ciągu najbliższych dni projekt rozporządzenia Rady Ministrów będzie skierowany pod obrady Rady Ministrów. To determinuje podjęcie kolejnych decyzji związanych z zawieraniem umów z bankami.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#KazimierzPlocke">Banki już kilka tygodni temu otrzymały informację o decyzjach podjętych przez nasz resort. A więc to ustalenie się nie zmieni. Dziwimy się tylko, że banki bardzo ostrożnie podchodzą do tej kwestii i formalizują swoje działania. Ale być może, tak musi być.</u>
          <u xml:id="u-92.4" who="#KazimierzPlocke">Chcę także poinformować, że zaliczkowanie pomocy finansowej dla beneficjentów jest faktem. Znalazło się już w ustawie o europejskim funduszu rybackim, będzie także skonkretyzowane w działaniach dotyczących Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Ta kwestia jest również dyskutowana w Komisji Finansów Publicznych, pan poseł Kowalczyk doskonale to wie, a system zaliczkowania ma być wpisany do ustawy o finansach publicznych. Chodzi o to, żeby beneficjenci otrzymali pomoc finansową przed rozpoczęciem zadania czy działania. Wydaje się, że są to decyzje ze wszech miar logiczne i słuszne. Komisja Finansów publicznych opiniuje je pozytywnie. Sądzę, że ta kwestia będzie pomyślnie rozstrzygnięta.</u>
          <u xml:id="u-92.5" who="#KazimierzPlocke">Udzielanie poręczeń i gwarancji dla naszych rolników i przedsiębiorców rolnych przez Agencję Nieruchomości Rolnych. To działanie zapisaliśmy w naszym pakiecie na rzecz stabilności rozwoju i następnie zostało przyjęte przez Komitet Rady Ministrów jako działanie do realizacji. A więc chcemy, żeby Agencja Nieruchomości Rolnych miała możliwości poręczania za dzierżawców, jeżeli chodzi o uzyskanie kredytów. Jest to pewien sposób rozwiązywania trudności, które się piętrzą na rynku.</u>
          <u xml:id="u-92.6" who="#KazimierzPlocke">Co do realizacji poszczególnych działań związanych z Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich. Według ostatecznych ustaleń do 15 lipca br. zostanie wdrożonych 9 działań, które są planowane na 2009 rok. Od 16 marca trwa nabór wniosków o dopłaty bezpośrednie w ramach jednolitej płatności, uzupełniającej płatności ONW i programy rolno-środowiskowe. Pozostałe, jak powiedziałem, będą realizowane do 15 lipca w wyznaczonych terminach dla poszczególnych działań.</u>
          <u xml:id="u-92.7" who="#KazimierzPlocke">Pytanie dotyczące rent strukturalnych. Tak, jest problem, nie ukrywaliśmy go. Zastanawiamy się, jak tę sytuację rozstrzygnąć z uwagi na to, że środki, które zostały zaplanowane na 10 lat na wypłaty rent strukturalnych do 2013 roku, o czym pan prezes i pan poseł przewodniczący doskonale wiedzą, dziś mogą okazać się niewystarczające dla wszystkich beneficjentów. W związku z tym szukamy oszczędności, żeby na ostatnie lata funkcjonowania programu, czyli na lata 2012–2013 starczyło środków na finansowanie zadania. Kierując się odpowiedzialnością, mówimy o tym, bo mogliśmy też uznać, że nic się nie dzieje. Parę lat temu nie do końca przewidziano skutki decyzji o wysokości świadczeń w stosunku do ilości beneficjentów i do całości udziału finansowego. Zastanawiamy się, czy w roku 2009 w ogóle nie zrezygnować z naboru wniosków o renty strukturalne.</u>
          <u xml:id="u-92.8" who="#KazimierzPlocke">Kwestia dotycząca VAT. Ktoś tutaj zauważył, że oczywiście muszą być rozstrzygnięcia, które obowiązują w Unii Europejskiej, w której standardem jest 15% VAT. Z pewnością Komisja Finansów Publicznych i minister finansów będzie musiał w niedługim czasie zmierzyć się z tą sytuacją. To może również oznaczać podjęcie działań legislacyjnych w sprawie zmiany wysokości VAT. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie ma możliwości umorzenia bądź zniesienia VAT. Nie chciałbym mówić za ministra finansów, ale taka jest pragmatyka, w związku z tym możemy mówić tylko o ewentualnej zmianie stawki VAT. Z pewnością będą potrzebne decyzje ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-92.9" who="#KazimierzPlocke">Pomoc krajowa. Dziś można powiedzieć, że minister rolnictwa został zobowiązany do zablokowania 10% swoich wydatków, to jest 237 mln zł. Ale zadania, które są realizowane i wpisane do budżetu na 2009 r. w zakresie pomocy krajowej, a więc dopłaty do paliwa rolniczego czy ubezpieczeń upraw rolnych, inspekcji weterynaryjnej i innych działań związanych z postępem biologicznym, będą wykonane. Jeśli zaistnieją sytuacje, które będą wymagały interwencji, dodatkowych środków na przykład na ubezpieczenia upraw rolnych, to oczywiście z zapewnień ministra finansów wynika, że takie decyzje będą podjęte i będą one pozytywne.</u>
          <u xml:id="u-92.10" who="#KazimierzPlocke">Jeśli chodzi o cały pakiet, czyli biopaliwa, biokomponenty, odnawialne źródła energii, jest to obecnie przygotowywane w ramach nowego programu, a jeżeli chodzi o odnawialność energii, z udziałem ministra gospodarki i ministra środowiska. Do końca czerwca ma być przygotowany rządowy program w tym zakresie, łącznie z harmonogramem finansowania ze środków krajowych i unijnych.</u>
          <u xml:id="u-92.11" who="#KazimierzPlocke">Wydaje się, że ze spraw, które tutaj poruszano, część jest w realizacji, część będzie załatwiona w formie rozwiązań ustawowych, jak chociażby promocja polskiej żywności poprzez fundusze promocji. Przypomnę, że projekt został zatwierdzony przez Radę Ministrów i będzie, albo już jest, skierowany do parlamentu do dalszych prac legislacyjnych. Te istotne kwestie, które dotyczą sektora rolniczego, będą zatem rozstrzygnięte.</u>
          <u xml:id="u-92.12" who="#KazimierzPlocke">Ostatnia uwaga – bardzo trudno będzie zrealizować postulat bezpośredniej pomocy dla gospodarstw rolnych z uwagi na to, że nie mamy ostatecznie wypracowanego poglądu, w jaki sposób ma to funkcjonować, nie znamy zakresu pomocy. Jest to nowe działanie. Jeżeli będzie pomoc budżetowa, to będzie kierowana na konkretne zadania. Generalnie chodzi o działania proinwestycyjne w gospodarstwach rolnych na różnych poziomach, szczeblach i o różnym poziomie dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-92.13" who="#KazimierzPlocke">Pan przewodniczący mówił o szczegółowych rozstrzygnięciach, jeśli chodzi o włączenie tej części beneficjentów kredytobiorców, którzy mają kredyty o różnych poziomach oprocentowania. Kierownictwo resortu będzie dzisiaj podejmować decyzje w sprawie uwzględnienia postulatów części środowiska, żeby od 25 lutego obowiązywała jedna stawka oprocentowania. Zaznaczam jednak, że kredyty udzielone w 2008 r. zostaną na niezmienionym poziomie oprocentowania. Nie będzie więc możliwości ich zmniejszenia.</u>
          <u xml:id="u-92.14" who="#KazimierzPlocke">Kredyty na zakup ziemi. Mówiłem już o tym, że w 2009 r. mamy jeszcze preferencyjne kredyty. Przygotowujemy wystąpienie do Komisji Europejskiej o notyfikację i przedłużenie tego mechanizmu do 2011 r., czego potrzebę słusznie zauważył pan poseł Kalemba. Decyzja prawdopodobnie będzie podjęta w drugiej połowie bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-92.15" who="#KazimierzPlocke">To tyle odpowiedzi na uwagi i pytania sformułowane przez panów posłów. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Nie bardzo chcę udzielać panom głosu, bo po pierwsze, salę mamy tylko do godziny 12.00. Po drugie, muszę za chwilę wyjść, a chciałbym ten punkt zakończyć.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#LeszekKorzeniowski">W tej chwili kolega poseł Jurgiel zgłosił wniosek o wprowadzenie poprawek. Poza tym parę kwestii w tym dezyderacie jest niezbyt jasnych. Ja na przykład absolutnie nie zgadzam się z propozycją dotyczącą VAT, ona musi być zmieniona.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#LeszekKorzeniowski">Sugeruję kolegom, żeby ewentualnie stworzyć taki mały zespół pod kierownictwem pana posła Kalemby, wnioskodawcy dezyderatu, po jednym pośle z każdego ugrupowania, czyli z PiS, PO i PSL, a także SLD, jeśli będzie chciało. W środę jest następne posiedzenie Komisji. Jeżeli zdążylibyście do tego czasu dopracować się dokumentu, który byłby strawny, moglibyśmy go przeanalizować i przyjąć. Bo co w tej chwili mielibyśmy głosować, skoro np. kolega Jurgiel złożył wniosek o uzupełnienie poprawek? Nie ma sensu dalej dyskutować, wszyscy przecież wiemy, o co chodzi. Wniosek o dezyderat został złożony przez posła koalicji rządzącej, więc raczej uzyska poparcie. Moja sugestia jest taka, żebyśmy powołali nieduży zespół, który by dopracował dokument i albo w środę – jeśli będziecie gotowi – albo na następnym posiedzeniu Sejmu przyjęlibyśmy dezyderat. Proszę, pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#StanisławKalemba">Proszę zwrócić uwagę, że w trakcie tej dyskusji okazało się, że taki dezyderat naprawdę jest potrzebny, a po drugie jest pomocny, bo wspiera ministra rolnictwa, po trzecie, trzeba go skierować do prezesa Rady Ministrów, bo większość postulatów wiąże się z finansami. Dezyderat został pogrupowany tematycznie. Sześć pierwszych propozycji dotyczy kredytów. Zwracam uwagę, że pan minister absolutnie potwierdził, że pewne rzeczy należy przyspieszyć. Ile tygodni już czekamy, jeżeli chodzi o 1,5 redyskonta weksli? Uważam, że ten wniosek jest słuszny, ale proponuję takie rozwiązanie: powołujemy zespół i dzisiaj doprecyzowujemy, a jutro uchwalamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#LeszekKorzeniowski">Jutro o ósmej rano zostanie zwołana Komisja, na którą wy przygotujcie dezyderat. W skład zespołu wejdą pan poseł Kalemba, ze strony PiS, jak słyszę, pan poseł Kowalczyk i ze strony PO będzie pan poseł Szczerba. Jeżeli nie ma panów z SLD, to chwilowo nie będzie ich w zespole, ale trzeba ich poinformować.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#LeszekKorzeniowski">Uważam, że zakończyliśmy ten temat. Poprawki pana posła Jurgiela przekażę panu posłowi Kowalczykowi.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#LeszekKorzeniowski">Wyczerpaliśmy trzeci punkt porządku dziennego. Proszę, żeby pan poseł Klim poprowadził zebranie, ja muszę państwa przeprosić i pożegnać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JózefKlim">Przechodzimy do czwartego punkty porządku obrad – ubezpieczeń rolnych. Bardzo proszę, pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WojciechMojzesowicz">Proponowałbym, żeby panowie, którzy wychodzą, jednak zostali. Ale widzę, że niewielu ten temat interesuje. Przypomnę, że grupa posłów podpisała projekt ustawy o ubezpieczeniach rolnych. Mam pytanie – gdzie on jest? Na jakim etapie? Co się dzieje z poselskim projektem ustawy o ubezpieczeniach?</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#WojciechMojzesowicz">Uważam, że to co się wyprawia na Komisji, jest skandaliczne, to jest kiwanie nas, parlamentarzystów. Tego się nie robi. My złożyliśmy podpisy trzy miesiące temu, dokument ktoś przejął i ten, kto to zrobił, ma obowiązek rozpocząć procedurę, złożyć projekt do Marszałka Sejmu. Powtarzam więc pytanie, co się dzieje z tym projektem? Czy jest złożony, czy nie? Bo jeżeli nie, to my go przejmiemy i poprowadzimy sprawę dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JózefKlim">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos w tej sprawie? Ja mogę przekazać tylko tyle, co wiem. Wiem, że opinia rządu o tym projekcie wpłynęła i jest na pewno w posiadaniu pana przewodniczącego Korzeniowskiego. O dalszych procedurach nic nie potrafię powiedzieć. Ostatnia informacja była taka, że projekt ustawy trafił do ministra finansów z prośbą o zaopiniowanie. I ta opinia została sformułowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WojciechMojzesowicz">Panie przewodniczący, niech pan się nie gniewa, ale to jest działanie skandaliczne. My nie musimy zasięgać opinii ministra finansów w trakcie przygotowywania projektu. To jest projekt poselski i dopiero na etapie pierwszego czytania możemy prosić o ocenę ministra finansów. Nie ma takiej procedury, która wymaga opinii ministra finansów przed złożeniem projektu. Oczywiście mogliśmy zapytać Biuro Legislacyjne, czy projekt jest zgodny z prawem. I Biuro Legislacyjne może na przykład zdecydować o wstrzymaniu projektu, bo jest niezgodny z konstytucją czy z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#WojciechMojzesowicz">To nie jest błaha sprawa. Skoro rozpoczęto procedurę, musi być kontynuowana w parlamencie. Jak rozpoczęto, to do obowiązków posła, który w naszym imieniu był jakby posłem prowadzącym, należało zgodnie z procedurą złożyć dokument u Marszałka Sejmu. To wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JózefKlim">Proszę bardzo, pan przewodniczący Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KrzysztofJurgiel">To nie był wniosek Komisji, tylko grupy posłów. Może więc, panie przewodniczący, zapiszmy jutro w porządku dziennym posiedzenia Komisji punkt, w którym przedstawimy ten projekt jako projekt komisyjny i w takiej formie zostałby złożony u Marszałka Sejmu. Trzeba tylko zdobyć druk tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JózefKlim">Jutro o godzinie ósmej pan przewodniczący Korzeniowski poinformuje państwa szczegółowo w tej sprawie, bo ja nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WojciechMojzesowicz">Chcę zauważyć, że nasza Komisja jest źle traktowana w ostatnim czasie. Jestem zażenowany, że nas się tak traktuje. Albo sali nam brakuje, albo posłów. Ja na samym początku dzisiejszego posiedzenia zgłosiłem czwarty punkt porządku dziennego, w którym będę pytał o nowelizację ustawy. Wyraźnie powiedziałem, że ten temat należy rozpatrywać nie w sprawach bieżących, tylko jako czwarty punkt. Koledzy, którzy to prowadzą, byli na sali. I wyszli. Tak robić nie wolno. Jako poseł prowadzący Komisję w poprzedniej kadencji nigdy bym na to nie pozwolił. Wpisaliśmy punkt i zostaliśmy sami. I nie ma kto udzielić odpowiedzi. Naprawdę jest mi przykro. Sytuacja jest skandaliczna.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#WojciechMojzesowicz">Jeszcze jedno, skoro jestem przy głosie. Panie ministrze, może problem dopłaty do kredytów branych na wyższe oprocentowanie szybciej się skończy, ale proponuję dla uczciwości, żeby nie zostawiać rolników z wyższym oprocentowaniem w tej trudnej sytuacji. Wiem, że pula jest ograniczona. Ale jak ta grupa 15 czy 20 tysięcy rolników, którzy w ciągu siedmiu miesięcy wzięli wyżej oprocentowane kredyty, będzie się czuła? Procent różnicy między 3,5 a 2,5 to jest bardzo dużo. Ktoś wziął kredyt dla młodego rolnika, kupił kombajn i wydał na przykład 250 tysięcy zł. 3,5% od tej kwoty to jest 10 tys. zł rocznie, a 2% to jest jednak sporo mniej. Proponowałbym, żeby dla przyzwoitości zapłacili zgodnie ze stawką, i wrócić do tego, jak się zakończą dopłaty. Ale pozostawienie ich i potem obniżenie stawek, to by było niezbyt dobre rozwiązanie. Proszę to wziąć pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JózefKlim">Proszę bardzo, pan przewodniczący Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#KrzysztofJurgiel">Ja w sprawach różnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JózefKlim">Zakończmy w takim razie czwarty punkt. Jutro o ósmej wrócimy do pytania na temat ubezpieczeń. Dziś może nie będziemy wpisywać oddzielnego punktu, ale jeśli jutro pan przewodniczący będzie miał informacje, to można taki punkt wprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, dzisiaj możemy podjąć decyzję, że jutro jednym z punktów posiedzenia Komisji będzie projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach. I Komisja zdecyduje, czy będzie to jej inicjatywa, czy nie. Proponuję, żebyśmy ten punkt formalnie przyjęli.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#KrzysztofJurgiel">Pytanie do pana ministra w sprawie pakietu, o którym pan mówił. Bo pan wyraził zgodę, że pakiet zostanie uzupełniony o uwagi wynikające z dyskusji. Mam pytanie – kiedy pan minister przedstawi Komisji ten poprawiony pakiet? Bo jak pan informował, dokument zostanie skierowany do Rady Ministrów. Czy moglibyśmy otrzymać tę wersję, która trafi do Rady Ministrów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#KazimierzPlocke">Nie ma problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JózefKlim">Dziękuję. Proszę, pan poseł Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, panie ministrze. Jedno słowo uzupełnienia do wypowiedzi pana posła Mojzesowicza w związku z kredytami zaciągniętymi na 3,5%. Obecnie stopy procentowe wyznaczane przez Radę Polityki Pieniężnej uległy radykalnemu obniżeniu. Według moich obliczeń bez problemu wystarczy w tym roku środków finansowych na dopłaty do oprocentowania tych kredytów. Bo jeśli zostawimy te 3,5%, to właściwie te kredyty nie będą już preferencyjne. Skoro nie ma problemu ze środkami, apeluję o przeanalizowanie wydatków na dopłaty. W związku ze znacznym obniżeniem stóp procentowych można do tego powrócić. I rzeczywiście byłoby to uczciwe wobec kredytobiorców. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Jeżeli chodzi o sprawy poruszone przez pana posła Jurgiela, wydaje mi się, że musimy sprawdzić w prezydium Komisji, ile ustaw mamy do opracowania. Jeżeli będą moce przerobowe, to oczywiście w porozumieniu z ministrem Plocke możemy taki punkt wprowadzić. Proszę bardzo, pan poseł Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#KrzysztofJurgiel">Jedna ważna sprawa. W Brukseli ma być przyjęta dyrektywa dotycząca ochrony gleb. Myślę, że powinniśmy w stosownym czasie z tą dyrektywą się zapoznać, bo podobno tam są bardzo kosztowne rozwiązania, które mocno obciążą polskich rolników. Dobrze by było, żebyśmy poznali stanowisko resortu wobec tej dyrektywy. Na forum Unii Europejskiej toczy się ożywiona dyskusja na ten temat, Niemcy zapraszali nas do niej jako prezydium Komisji. Powinniśmy więc zapoznać się z tym dokumentem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Czy ktoś chce zabrać głos? Nie słyszę. Zamykamy piąty punkt. Kończymy posiedzenie Komisji. Dziękuję pięknie. Jutro spotykamy się o godzinie 8.00.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>