text_structure.xml
96.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzyGosiewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów. Witam zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzyGosiewski">Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje cztery punkty. Pkt I – rozpatrzenie poprawki zgłoszonej podczas drugiego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (druk nr 3027). Pkt II – informacja nt. realizacji „Programu rozwoju obszarów wiejskich 2007–2013” w aspekcie ochrony środowiska. Pkt III – informacja nt. rolnictwa ekologicznego oraz systemu rolniczych dopłat środowiskowych. Pkt IV – sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JerzyGosiewski">Dodam, że pkt II i III przedstawia Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a koreferentami są posłowie Jerzy Gosiewski i Adam Krzyśków.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JerzyGosiewski">Czy są uwagi do przedstawionego porządku obrad? Nie ma. Dziękuję. Uważam porządek obrad za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JerzyGosiewski">Przystępujemy do realizacji pkt I, czyli rozpatrzenia poprawki zgłoszonej podczas drugiego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (druk nr 3027).</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#JerzyGosiewski">Klub Parlamentarny PO podczas drugiego czytania zgłosił poprawkę do art. 1, gdzie w pkt 7 proponuje zmianę w ust. 5 pkt 1 i w ust. 6 pkt 3.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#JerzyGosiewski">Czy przedstawiciel wnioskodawców chciałby przedstawić poprawkę i uzasadnić ją? Pani poseł Ewa Wolak – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EwaWolak">Panie przewodniczący, zabieram głos jako poseł sprawozdawca. Podczas drugiego czytania Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska zgłosił poprawkę do art. 1 pkt 7, która rozwiązuje problem wcześniej dyskutowany na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#EwaWolak">I tak, w ust. 5 pkt 1 nadano brzmienie, w którym jest określony krąg podmiotów, które mają zostać poinformowane o środkach bezpieczeństwa i sposobie postępowania w przypadku wystąpienia poważnych awarii.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#EwaWolak">Natomiast w ust. 6 dodano pkt 4, w którym określono sposób poinformowania jednostek, podmiotów oraz instytucji w formie pisemnej lub elektronicznej o tym, że odpowiednie informacje zostały udostępnione, ogłoszone i przekazane, o czym jest mowa w art. 260 ust. 6 pkt 1–3.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#EwaWolak">W mojej ocenie powinniśmy przyjąć tę poprawkę, bo jest to ważne dla transpozycji prawa unijnego – dyrektywy Seveso – do prawa polskiego. Musimy zapewnić regularne dostarczanie informacji na temat środków bezpieczeństwa i sposobu postępowania w przypadku takich awarii. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyGosiewski">Ja również dziękuję. Chcielibyśmy usłyszeć stanowisko rządu w tej sprawie. Czy przedstawiciel rządu ustosunkuje się do zgłoszonej poprawki?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JerzyGosiewski">Ogłaszam 3 minuty przerwy technicznej.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JerzyGosiewski">Wznawiam obrady po wymuszonej przerwie. Przybył pan minister – bardzo serdecznie witam. Chcielibyśmy usłyszeć, jakie jest stanowisko rządu do poprawki zgłoszonej w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (druk nr 3027).</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JerzyGosiewski">Poprawka dotyczyła pkt 7 w art. 1. Jaka jest opinia rządu na temat poprawki? Czy pan minister wyznacza kogoś do przedstawienia opinii?</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JerzyGosiewski">Bardzo proszę – głos zabierze główny inspektor ochrony środowiska Andrzej Jagusiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejJagusiewicz">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowna Komisjo, ta poprawka jest wynikiem treści dyrektywy Seveso, która wymaga, aby jednostki organizacyjne systemu oświaty i pomocy społecznej były włączone do spraw związanych z awarią, żeby w planach ratowniczych tych jednostek były ujęte odpowiednie przedsięwzięcia oraz żeby społeczeństwo o tym wiedziało.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejJagusiewicz">Tak więc jest to absolutnie zgodnie z prawem europejskim i poprawka jest w pełni uzasadniona. Popieramy ją jak najbardziej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyGosiewski">Bardzo dziękuję panu inspektorowi. Proszę jeszcze o opinię ze strony Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzemysławSadłoń">Przemysław Sadłoń – Biuro Legislacyjne. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Zgłoszona poprawka jest znacznie lepsza niż te wersje przepisów, które pojawiały się na poprzednich etapach postępowania legislacyjnego w Sejmie nad tym projektem.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PrzemysławSadłoń">Co prawda, w dalszym ciągu istnieją jakieś drobne wątpliwości co do decyzji wskazania, natomiast biorąc pod uwagę te wszystkie trudności z precyzyjnym określeniem tego katalogu podmiotów, należy uznać tę poprawkę za wystarczającą.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PrzemysławSadłoń">Jeżeli chodzi o pierwszy punkt – uwag legislacyjnych nie mam. Natomiast w lit. b) tej poprawki, która dotyczy pkt 3 w ust. 6, chciałbym poddać państwu pod rozwagę drobną korektę redakcyjną.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PrzemysławSadłoń">Korekta dotyczy końcowej części tego punktu. Proponowałbym, aby zamiast wyrazów „zgodnie z pkt 1–3” zapisać „w sposób, o którym mowa w pkt 1–3”, tak aby ten przepis w swojej końcowej części brzmiał następująco: „o udostępnieniu, ogłoszeniu i przekazaniu informacji w sposób, o którym mowa w pkt 1–3”. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję bardzo. Ja właśnie też miałem zamiar zwrócić uwagę na ten zapis.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyGosiewski">Otwieram dyskusję. Jeżeli nie ma zgłoszeń, to chciałbym tylko zapytać: czy pod względem prawnym istnieje taka możliwość przeredagowania zapisu po drugim czytaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzemysławSadłoń">Szanowni państwo, jeśli wnioskodawca wyrazi zgodę na taką korektę, która – jak zaznaczam – nie ma wpływa na meritum poprawki, a jedynie na jej redakcję, i Komisja nie wyraża sprzeciwu, to absolutnie tego rodzaju korektę należy uznać za dopuszczalną.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyGosiewski">Serdecznie dziękuję. Pan poseł Miron Sycz – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MironSycz">W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska wyrażam zgodę na taką korektę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyGosiewski">Serdecznie dziękuję. Uważam, że po tej korekcie poprawka jest zdecydowanie lepsza.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JerzyGosiewski">Czy są jakieś uwagi do poprawki? Nie ma. Zatem przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JerzyGosiewski">Kto jest za przyjęciem poprawki dotyczącej art. 1 pkt 7 zgłoszonej w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym? (8)</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JerzyGosiewski">Kto jest przeciw? (0)</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JerzyGosiewski">Kto wstrzymał się od głosu? (0)</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JerzyGosiewski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie poprawkę przyjęła.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JerzyGosiewski">Termin na przedstawienie opinii z MSZ ustalamy do jutra, do godz. 16.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JerzyGosiewski">Proponuję, aby sprawozdawcą Komisji została ponownie pani poseł Ewa Wolak. Czy są inne propozycje? Nie ma. A zatem sprawozdawcą została pani poseł Ewa Wolak.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#JerzyGosiewski">Zamykam pkt I. Przechodzimy do pkt II. Proponuję, abyśmy pkt II rozpatrywali łącznie z pkt III porządku obrad, ponieważ obydwie informacje przedstawia Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Czy ktoś jest przeciw tej propozycji? Nie ma sprzeciwu. A zatem przystępujemy do prezentacji na temat realizacji „Programu rozwoju obszarów wiejskich 2007–2013” i na temat rolnictwa ekologicznego oraz systemu rolniczych dopłat środowiskowych.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#JerzyGosiewski">Oddaję głos przedstawicielowi Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi – proszę się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#NinaDobrzyńska">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo nazywam się Nina Dobrzyńska, jestem zastępcą dyrektora Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#NinaDobrzyńska">Niestety, pan minister nie mógł dotrzeć na spotkanie. Ja przedstawię państwu pierwszą informację, natomiast kwestie dotyczące rolnictwa ekologicznego przedstawi dyrektor Goszczyński, również z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o realizację „Programu rozwoju obszarów wiejskich” w aspekcie środowiska, to zacznę od tego, iż rzeczywiście kwestie ochrony środowiska w PROW są potraktowane bardzo poważnie. Wyraża się to znaczną kwotą, która została na te działania przeznaczona.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#NinaDobrzyńska">Budżet całego programu to ponad 17 mld euro – w tym około 14 mld daje strona unijna, a ponad 3 mld euro Polska – z czego ponad 5,5 mld euro przeznaczone jest na oś 2, czyli oś dotyczącą zagadnień środowiska, mówiąc w dużym uproszczeniu.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#NinaDobrzyńska">W ramach osi 2 znajdują się cztery działania bezpośrednio związane z aspektami ochrony środowiska: „Wspieranie gospodarowania na obszarach górskich i innych obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania”, „Program rolnośrodowiskowy”, „Zalesianie gruntów rolnych oraz zalesianie gruntów innych niż rolne”, „Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych”.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#NinaDobrzyńska">Pokrótce postaram się przedstawić te wszystkie działania i jak wygląda ich realizacja.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o wspieranie obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania, działanie jest kontynuowane od początku naszego uczestnictwa w Unii Europejskiej, od 2004 r. Co roku ponad 700 tysięcy rolników zgłasza się po środki w ramach tego działania.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#NinaDobrzyńska">Działanie jest podzielone jakby na 4 poddziałania. Generalnie chodzi o to, żeby wspierać rolników, którzy gospodarują na terenach trudnych, na terenach o pewnego rodzaju utrudnieniach, które dają mniejsze dochody z produkcji. Są to obszary górskie i obszary nizinne.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#NinaDobrzyńska">Od tego roku jest dodatkowe uproszczenie dla rolników: wniosek wspólny zawiera również program rolno-środowiskowy. Zakładamy, że ułatwia to życie rolnikom.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#NinaDobrzyńska">Kwota dla ONW – tak w skrócie nazywamy wsparcie dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania – to prawie 2,5 mld euro. Te środki na pewno wystarczą na wszystkie lata realizacji programu, do 2013 r. włącznie.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#NinaDobrzyńska">Dodam, że to działanie jest bardzo płynnie realizowane. Można powiedzieć, że z każdą kampanią jest trochę mniej wniosków, co odpowiada trendowi powiększania gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#NinaDobrzyńska">Drugie działanie to „Program rolnośrodowiskowy”, na które w sumie przeznaczona jest również dosyć wysoka kwota – ponad 2,3 mld euro.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#NinaDobrzyńska">„Program rolnośrodowiskowy” generalnie jest programem o charakterze płatności powierzchniowych. Jest podzielony na 9 podprogramów, pakietów – o jednym z nich bardziej szczegółowo będzie mówił pan dyrektor Goszczyński.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#NinaDobrzyńska">Te 9 pakietów to: rolnictwo zrównoważone, rolnictwo ekologiczne, ochrona trwałych użytków zielonych, ochrona zagrożonych gatunków ptaków i siedlisk przyrodniczych poza obszarami Natura 2000, ochrona zagrożonych gatunków ptaków i siedlisk przyrodniczych na obszarach Natura 2000, zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych roślin w rolnictwie, zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych zwierząt w rolnictwie, ochrona gleb i wód oraz strefy buforowe.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#NinaDobrzyńska">Co do zasady, rolnicy najbardziej są zainteresowani płatnościami z tytułu gospodarowania na użytkach zielonych. Głównie chodzi tu – w przypadku tych działań – o opóźnianie terminów koszeń, po to, żeby chronić ptaki, które mają lęgi na tych terenach, czy też żeby jakieś cenne rośliny miały szansę wysiać nasiona.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#NinaDobrzyńska">Drugie bardzo popularne działanie to ochrona gleb i wód, czyli popularne międzyplony.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#NinaDobrzyńska">W materiale podana jest liczba wniosków. Ona jest bardzo skumulowana, dlatego ujęłabym to tak: co roku do programu wchodzi około 20 tysięcy nowych beneficjentów.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#NinaDobrzyńska">Zeszły rok był trochę słabszy i było to 16 tysięcy rolników. Ten rok jest lepszy – ponad 21 tysięcy rolników zapisało się do programu.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#NinaDobrzyńska">Program jest pięcioletni i rolnik zgłaszając się do programu, musi sobie ustalić system gospodarowania i trzymać się go przez cały ten okres.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#NinaDobrzyńska">Czy tych rolników jest dużo, czy mało? Wydaje się, że jest to całkiem imponująca liczba – biorąc pod uwagę duży stopień skomplikowania tego programu, co wynika z konieczności dostosowania się do wymogów wspólnotowych.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#NinaDobrzyńska">Zakładamy, że pieniędzy powinno nam wystarczyć jeszcze przynajmniej na jeden nabór w przyszłym roku.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#NinaDobrzyńska">Trzecie działanie to „Zalesianie gruntów rolnych oraz zalesianie gruntów innych niż rolne”. Jest to działanie bardzo interesujące, szczególnie teraz w dobie dyskusji o walce ze zmianami klimatycznymi, działanie, które ma zrealizować „Krajowy plan zwiększenia lesistości”, bowiem cały czas mamy nieosiągnięte cele, jeśli chodzi o poziom zalesienia w kraju.</u>
<u xml:id="u-12.22" who="#NinaDobrzyńska">W tym działaniu jest trochę mniej beneficjentów niż w starym programie obejmującym lata 2004–2006, ponieważ zostały wprowadzone – po negocjacjach z Komisją Europejską – liczne ograniczenia.</u>
<u xml:id="u-12.23" who="#NinaDobrzyńska">Takim ograniczeniem m.in. jest to, że maksymalnie jeden rolnik w ciągu trwania programu może zalesić tylko 20 ha gruntów. Jest to naprawdę poważna przeszkoda i staramy się to zmienić. Nawet dzisiaj mieliśmy spotkanie z Komisją Europejską w tej sprawie. Staramy się zwiększyć tę powierzchnię do 100 ha i mamy nadzieję, że pomoże nam to osiągnąć cele zalesienia.</u>
<u xml:id="u-12.24" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o liczbę złożonych wniosków, to co roku otrzymujemy ich około 2,5 tysiąca. W tym roku kampania zaczęła się 1 czerwca – zobaczymy, jak się potoczy.</u>
<u xml:id="u-12.25" who="#NinaDobrzyńska">Na razie nie jest imponujące wykonanie. Mamy nadzieję, że te zmiany, które wprowadzamy, pomogą nam wykorzystać środki w takim zakresie, w jakim powinny być wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-12.26" who="#NinaDobrzyńska">Czwarte, ostatnie działanie dotyczące ochrony środowiska – w szerokim pojęciu – w osi 2, to „Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez naturalne katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych”.</u>
<u xml:id="u-12.27" who="#NinaDobrzyńska">To działanie dzieli się na dwa schematy. Schemat I to wsparcie dla obszarów, na których już nastąpiła katastrofa naturalna. Takim sztandarowym przykładem była katastrofa w Puszczy Piskiej. W tym roku mieliśmy okiść w Herbach. Wszystkie te obszary staramy się objąć natychmiastową ochroną i pomocą.</u>
<u xml:id="u-12.28" who="#NinaDobrzyńska">Schemat II to profilaktyka, głównie przeciwpożarowa. Nadleśnictwa dbają o to, żeby w tych lasach, gdzie są potrzeby, były zbudowane drogi pożarowe czy inna infrastruktura.</u>
<u xml:id="u-12.29" who="#NinaDobrzyńska">W tym działaniu mieliśmy dopiero jeden nabór – w zeszłym roku. Ten nabór przekroczył wszelkie nasze oczekiwania, bo właściwie w ciągu 2 godzin nadleśnictwa złożyły wnioski na kwotę, która przekraczała ponaddwukrotnie limit na tamten rok. Oznacza to, że w tym zakresie są duże potrzeby i dlatego w tym roku współpracujemy z Lasami Państwowymi nad jak najlepszym wykorzystaniem tych środków i jak najszybszym naborem.</u>
<u xml:id="u-12.30" who="#NinaDobrzyńska">Można zatem powiedzieć, że jeśli chodzi o kwestie ochrony środowiska, to w zasadzie większość działań okazała się działaniami trafionymi.</u>
<u xml:id="u-12.31" who="#NinaDobrzyńska">Kłopotem są zalesienia, ale mamy nadzieję, że wprowadzone zmiany pomogą nam zintensyfikować działania w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-12.32" who="#NinaDobrzyńska">Działaniem, o którym nie wspomnieliśmy w naszym materiale, a które również wiąże się z ochroną środowiska, jest działanie z osi III, tzw. podstawowe usługi na rzecz ludności. W działaniu tym może być finansowana infrastruktura dotycząca zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, segregacji śmieci i wykorzystania energii odnawialnej.</u>
<u xml:id="u-12.33" who="#NinaDobrzyńska">Na to działanie jest przeznaczone 1,5 mld zł, co na pozór wydaje się ogromną kwotą. Wnioskodawcami są tu samorządy. Niedawno zakończyliśmy nabór i właściwie w tym jednym – choć dość długo trwającym naborze – złożone wnioski wyczerpały środki. Obecnie wnioski te będą rozpatrywane.</u>
<u xml:id="u-12.34" who="#NinaDobrzyńska">I właściwie na tym zakończę. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to kolega przekaże informacje o rolnictwie ekologicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyGosiewski">Bardzo proszę – teraz pan, a potem seria pytań do obu tematów, jak ustaliliśmy na początku.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DariuszGoszczyński">Nazywam się Dariusz Goszczyński, jestem zastępcą dyrektora Departamentu Rynków Rolnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#DariuszGoszczyński">Panie przewodniczący, panie, panowie posłowie, szanowni państwo. W kilku słowach chciałbym powiedzieć o rolnictwie ekologicznym, o systemie rolnictwa ekologicznego, a w dalszej części przedstawię informację na temat wsparcia, na jakie mogą liczyć producenci, którzy wytwarzają tego typu produkty.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#DariuszGoszczyński">Otóż ten system zdefiniowany jest w przepisach wspólnotowych. Rozporządzenie Rady nr 834/2007 z dnia 28 czerwca 2007 r. zawiera podstawowe informacje, podstawowe wymagania, jakie muszą być spełnione przy wytwarzaniu, przy wprowadzaniu do obrotu produktów rolnictwa ekologicznego.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#DariuszGoszczyński">Do tego rozporządzenia wydanych jest szereg rozporządzeń Komisji Europejskiej, które uszczegóławiają wymagania w poszczególnych dziedzinach.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#DariuszGoszczyński">Aktualnie toczy się dyskusja na temat wymagań, jakie muszą spełnić producenci win ekologicznych: czym ma się charakteryzować wino ekologiczne.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#DariuszGoszczyński">Można powiedzieć, że właściwie każdy segment jest definiowany w prawie wspólnotowym.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#DariuszGoszczyński">Do tych rozporządzeń wspólnotowych, do przepisów wspólnotowych zostały stworzone przepisy kompetencyjne w naszym prawie – myślę tu o ustawie o rolnictwie ekologicznym z dnia 25 czerwca 2009 r.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#DariuszGoszczyński">Ustawa ta zaostrzyła wymagania stawiane naszym jednostkom nadzoru. Zależało nam na zwiększeniu nadzoru nad całym systemem, bo system rolnictwa ekologicznego to nie tylko wymagania, jakie muszą spełnić producenci, ale również cały system nadzoru, czyli pilnowanie, że te wymagania są spełnione. Tu jest bowiem kwestia zaufania konsumentów do żywności ekologicznej, a bez tego nadzoru łatwiej byłoby o podróbki, łatwiej byłoby o oszustwa.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#DariuszGoszczyński">Oczywiście chcemy tego uniknąć, gdyż znaczna większość tych producentów stosuje się do stawianych wymogów, a jeden czy dwa przypadki naruszeń mogłyby popsuć opinie o tej żywności. Stąd zależy nam na skutecznym nadzorze nad tym segmentem.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#DariuszGoszczyński">Nadzór nad całością systemu sprawuje Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, nadzór nad kontrolą – główny inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#DariuszGoszczyński">W całość systemu włączone są jeszcze inne inspekcje sprawujące nadzór nad poszczególnymi dziedzinami. Myślę tu o Inspekcji Weterynaryjnej, Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa czy też Inspekcji Handlowej.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#DariuszGoszczyński">Ta ustawa określa również kary, jakie grożą wszystkim, którzy wprowadzają do obrotu produkty niespełniające wymagań rolnictwa ekologicznego i nazywają je „produktami ekologicznymi”, „produktami biologicznymi” czy też sugerują, że są to takie produkty. Te kary, proszę państwa, są naprawdę surowe.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#DariuszGoszczyński">Rolnictwo ekologiczne w Polsce rozwija się dosyć dynamicznie. Co roku liczba gospodarstw ekologicznych zwiększa się o 25%.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#DariuszGoszczyński">Na koniec 2009 r. było blisko 18 tysięcy gospodarstw. W tej chwili szacuje się, że zbliżamy się już do liczby 20 tysięcy gospodarstw w tymże systemie.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#DariuszGoszczyński">Co istotne – wzrasta również liczba przetwórni przetwarzających tego typu produkty. Chcemy bowiem, aby produkty, które trafiają do konsumentów, były produktami jak najwyżej przetworzonymi, wtedy bowiem cała wartość dodana pozostaje w kraju wśród naszych producentów. Liczba przedsiębiorstw, które tego typu produkty przetwarzają, sięga już 300.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#DariuszGoszczyński">Ten dynamiczny rozwój możliwy jest dzięki temu, że jest zapotrzebowanie ze strony rynku na tego typu produkty, a także dlatego, że staramy się wspierać rozwój tego segmentu.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#DariuszGoszczyński">To wsparcie jest dwutorowe. Z jednej strony jest wsparcie bezpośrednio z budżetu, z drugiej strony – wsparcie za pomocą programów wspólnotowych, przede wszystkim „Programu rozwoju obszarów wiejskich”.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#DariuszGoszczyński">Z budżetu krajowego przede wszystkim przeznaczamy środki na wsparcie badań ekologicznych w rolnictwie. Jest to niezmiernie istotne, ponieważ gospodarowanie metodami ekologicznymi znacznie różni się od gospodarowania metodami konwencjonalnymi: nie wolno stosować środków chemicznych, nie wolno stosować szeregu rzeczy, które są zazwyczaj stosowane w rolnictwie konwencjonalnym.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#DariuszGoszczyński">W związku z tym zależy nam na tym, aby dostarczać producentom jak najszerszą wiedzę na temat tego, jak można gospodarować ekologicznie i jednocześnie optymalizować produkcję rolniczą, bo wytwarzanie tymi metodami jest po prostu droższe.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#DariuszGoszczyński">Co roku przeznaczamy na badania ponad 4 mln zł. O te środki aplikują instytuty naukowe, również szereg uczelni.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#DariuszGoszczyński">Jeśli chodzi o wsparcie ze środków wspólnotowych, to w „Programie rozwoju obszarów wiejskich” są trzy działania, które służą rozwojowi tego sektora.</u>
<u xml:id="u-14.21" who="#DariuszGoszczyński">Program rolnośrodowiskowy, o którym mówiła już pani dyrektor Dobrzyńska, zawiera pakiet „rolnictwo ekologiczne”. Ten pakiet był już zawarty w PROW na lata 2004–2006. Wówczas z tego programu skorzystało blisko 12 tysięcy gospodarstw, a łączna kwota, jaka została wypłacona, to blisko 500 mln zł – łącznie ze środków krajowych i ze środków wspólnotowych.</u>
<u xml:id="u-14.22" who="#DariuszGoszczyński">W „Programie rozwoju obszarów wiejskich na lata 2007–2013” do tego programu zgłosiło się już ponad 8,5 tysiąca producentów i zostało im przekazanych 153 mln zł.</u>
<u xml:id="u-14.23" who="#DariuszGoszczyński">Kolejne środki, jakie przekazujemy z „Programu rozwoju obszarów wiejskich”, to środki w ramach działania „Uczestnictwo rolników w systemach jakości”. W ramach tego działania refundujemy koszty certyfikacji.</u>
<u xml:id="u-14.24" who="#DariuszGoszczyński">Każdy producent, który wytwarza produkt rolnictwa ekologicznego, musi poddać się płatnej certyfikacji – to wynika wprost z przepisów wspólnotowych. Ponieważ byłaby to istotna bariera, która ograniczałaby rozwój rolnictwa ekologicznego, postanowiliśmy refundować te koszty naszym producentom, naszym rolnikom. Stąd właśnie w ramach tego działania rolnicy mogą uzyskać refundację kosztów certyfikacji.</u>
<u xml:id="u-14.25" who="#DariuszGoszczyński">W tymże programie, w tej samej osi, zostało również wprowadzone działanie o nazwie „Działanie informacyjne i promocyjne”. Mamy bowiem świadomość tego, że aby ten segment mógł rozwijać się dynamicznie, to konsument musi być świadomy tego, czym jest rolnictwo ekologiczne i czym są produkty rolnictwa ekologicznego oraz dlaczego warto kupować te produkty – stąd potrzeba informacji i promocji.</u>
<u xml:id="u-14.26" who="#DariuszGoszczyński">W ramach tego działania refundujemy 70% kosztów związanych z działaniami informacyjnymi i promocyjnymi.</u>
<u xml:id="u-14.27" who="#DariuszGoszczyński">Ta paleta działań, jakie mogą być realizowane, jest bardzo szeroka: od udziału w targach po spoty reklamowe, przez różne wydawnictwa.</u>
<u xml:id="u-14.28" who="#DariuszGoszczyński">Agencja Rynku Rolnego jest tą agencją, która jest odpowiedzialna za przyjmowanie i rozpatrywanie wniosków.</u>
<u xml:id="u-14.29" who="#DariuszGoszczyński">Może w tym momencie pozwolę sobie zakończyć. Z przyjemnością postaram się odpowiedzieć na wszystkie ewentualne pytania. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyGosiewski">Ja również bardzo serdecznie dziękuję.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JerzyGosiewski">Koreferentami do tych dwóch informacji mieli być poseł Adam Krzyśków, który jest nieobecny, oraz ja.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JerzyGosiewski">Jak powiedziałem, pana posła Krzyśkowa nie ma, więc zacznę od tego, iż przedłożone informacje są dość skąpe, a dane jakby przypadkowo wyrwane z jakiegoś dużego materiału.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JerzyGosiewski">Odnoszę wrażenie, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi potraktowało Komisję Ochrony Środowiska trochę „po macoszemu”, choć przecież to rolnictwo jest częścią środowiska, a nie odwrotnie.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JerzyGosiewski">Wypowiedź pana Goszczyńskiego na temat rolnictwa ekologicznego była nieco obszerniejsza niż ta informacja, przedłożona na piśmie, która zajęła raptem dwie strony, w tym na stronie pierwszej wymieniono dyrektywy, a dalej są wyrywkowe dane.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JerzyGosiewski">Pani dyrektor Dobrzyńska wspomniała o 2,5 mld euro w osi II na ONW, a jednocześnie na str. 3 te kwoty podane są już w złotówkach. Tak nie można podawać danych, bo trudno to potem porównywać: w pierwszej tabeli wartości podane są w euro, w drugiej tabeli w złotówkach.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#JerzyGosiewski">W tabeli drugiej, dotyczącej ONW podano wykorzystanie funduszy. Dalej ani słowa o tym jak przebiegała dynamika, w jaki sposób itd. Takie informacje powinny być podane, żebyśmy wiedzieli, jak się to wszystko rozwija, tym bardziej że wykorzystanie funduszy w ONW wynosi 42,56%, a gdzie indziej jest dużo, dużo mniejsze, np. 18, 59%, w ramach działania „Program rolnośrodowiskowy”, a w ramach działania „Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych” – 0%, z kolei w ramach działania „Zalesienie gruntów rolnych oraz zalesienie gruntów innych niż rolne” – 9,21%.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#JerzyGosiewski">Myślę, że trzeba się zastanowić nad tym, że skoro w ONW jest takie dobre wykorzystanie, to czy nie warto w ramach osi II poprzenosić środki. Być może już teraz trzeba wystąpić do Unii Europejskiej o jakąś korektę, bo może być tak, że na te działania, które mają popyt, zabraknie środków, a w działaniach niecieszących się popytem te środki przepadną.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#JerzyGosiewski">Sądzę, że gdybyście państwo przedstawili dokładniejszą analizę, to tak by się to przedstawiało.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#JerzyGosiewski">Kilka słów na temat działania „Zalesianie gruntów rolnych oraz zalesianie gruntów innych niż rolne”. Kiedyś rozmawialiśmy tu na ten temat i jeden z wiceministrów w Ministerstwie Środowiska twierdził, że zainteresowanie zalesieniami dlatego jest mniejsze, bo nie ma odpowiedniego klimatu do tego, aby zalesiać, a poza tym zastanawiał się, czy jest sens na siłę zalesiać grunty, które przecież kiedyś mogą być wykorzystane do produkcji leśnej.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#JerzyGosiewski">W każdym bądź razie pan minister Gawłowski mówił, że te priorytety zostaną zmienione – pan minister Janusz Zaleski też to mówił. Teraz z tej tabelki wynika, że wykorzystanie limitu odniesione do już zrealizowanych płatności wynosi 9,21% i wątpię, żeby było większe, bo nie wiadomo, czy to ma sens.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#JerzyGosiewski">Jeśli chodzi o informację na temat rolnictwa ekologicznego, to właściwie trudno mi ją nawet ocenić. Nie będę tego nazywał…</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#JerzyGosiewski">Mam tylko jedno pytanie odnośnie do ostatniego zdania w nim zawartego: „W Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013 rolnictwo ekologiczne jest wspierane również w ramach działania rolnośrodowiskowego, uruchomiono dodatkowo działanie: »Uczestnictwo rolników w systemach jakości żywności« oraz działanie »Działania informacyjne i promocyjne«”.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#JerzyGosiewski">W jaki sposób zostały wykorzystane te środki? W jakiej wysokości? Gdzie? Kto? Czy jest tu dynamika?</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#JerzyGosiewski">Kolejna rzecz. Mówił pan o badaniach w rolnictwie ekologicznym. W materiale jest takie zdanie: „W roku 2008, 2009, 2010 na badania w rolnictwie ekologicznym przeznaczono kwotę w wysokości 4,5 mln zł”.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#JerzyGosiewski">To, że trudno powiedzieć, jakie było wykorzystanie w 2010 r. – rozumiem, ale jeśli chodzi o 2008 r. i 2009 r., to już chyba wiadomo – prawda? Czy te informacje celowo nie są podane? Przecież aż prosi się jakaś tabelka, analiza, podsumowanie, a nie jedna strona tekstu. To naprawdę świadczy o złym traktowaniu naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#JerzyGosiewski">Dlatego postawię wniosek pod koniec dyskusji, żeby ta informacja została uzupełniona.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#JerzyGosiewski">Teraz otwieram dyskusję. Pan poseł Jan Rzymełka – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanRzymełka">Dziękuję panie przewodniczący. Moje wrażenie jest trochę inne. Uważam, że więcej należałoby dyskutować, zadawać pytania, wyjaśniać niż informować, bo takie informacje można w Internecie przeczytać, a ci, którzy mają własne grunty i uczestniczą w ONW i innych programach środowiskowych od kilku lat, to wszystko wiedzą.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanRzymełka">Bardziej interesowałoby mnie, jak ten stan polepszyć. I tu zwracam się do pani Niny.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanRzymełka">Brak jest szerokiej informacji. Jeśli na temat rolnictwa ekologicznego, o którym tu mówimy, większość rolników coś wie, coś słyszała, coś widziała, to o możliwościach „załapania się” na dobre programy – już niewiele.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JanRzymełka">Tak samo jak prywatni właściciele lasów nie wiedzą, jak lasy należy kultywować czy uprawiać. Mówię tu o właścicielach, którzy mają po kilka arów czy po pół hektara, a odziedziczyli to po dziadkach.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JanRzymełka">Wiedza na ten temat jest niewystarczająca, więc jeśli państwo dysponujecie miliardami euro, z tego trzeba 2–3% przeznaczyć na informacje do każdej gminy, do każdego powiatu, do każdego marszałka – wtedy dotrze to do ludzi. I to jest moja pierwsza sugestia.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JanRzymełka">Druga rzecz dotyczy ekspertyz, projektów w zakresie tych obszarów, co niekiedy jest dużą barierą. Liczba osób mających uprawnienia eksperckie do przygotowania programów rolnośrodowiskowych jest zdecydowanie za mała w Polsce. W efekcie w województwie jest kilku ludzi, którzy „znają się na wszystkim”. Oni rzeczywiście może znają się na czymś, co rośnie w ekosystemie w dolinie, ale gdyby ich wysłać w góry na Podbeskidzie czy na Podkarpacie, to już tam niewiele mogą. Tymczasem bioróżnorodność polega na tym, że jest bardzo specyficzna na małych obszarach.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JanRzymełka">Tak więc moja prośba jest taka, żeby przeszkolić więcej osób, które potrafiłyby to robić i jednak dać bariery wysokości dla takich projektów – chodzi o bariery cen. Bo jeżeli rolnik, który ma 1 czy 2 hektary, ma zapłacić 5–7 tys. zł za dobry projekt na najbliższe 2–3 lata, to te pieniądze z dopłaty „zjedzą” mu to, co on zapłacił za ten program.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JanRzymełka">Tak więc niech to będą programy prawie gotowe, gdzie tylko wpisuje się występujące zespoły roślinności i wtedy kosztowałoby to 100 zł. Wtedy coraz więcej rolników w to „wejdzie”, bo przecież znamy polskich rolników: jeśli on ma zainwestować, a nie wie, czy w przyszłości zostanie mu to zwrócone, to dla niego stanowi to dużą barierę. Ja znam tych ludzi i dobrze wiem, jak to wygląda.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JanRzymełka">Nie chcę tu zbyt dużo czasu zajmować, ale ta sprawa jest naprawdę bardzo ważna.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#JanRzymełka">Do pana dyrektora chciałbym zwrócić się z zapytaniem: czy pracuje się nad marką polskiego rolnictwa ekologicznego w Unii?</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#JanRzymełka">Jako przewodniczący Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej często jestem pytany na forach europejskich: co Polska robi, aby utrwalać markę?</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#JanRzymełka">Dodam, że w to trzeba bardzo dużo zainwestować – nie informacyjnie u nas, tylko informacyjnie u odbiorców: u niemieckiego konsumenta, francuskiego czy gdziekolwiek. A tam nas nie ma. Są tam małe przedsiębiorstwa holenderskie czy duńskie, które się tam reklamują – polskich przedsiębiorstw prawie nie ma. A przecież dobrze wiemy, że polska truskawka jest lepsza niż tamta. Na rynku jednak ludzie „konsumują” oczami i kierują się reklamami, które lecą w telewizji europejskiej czy gdziekolwiek indziej. Nas tam nie ma.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#JanRzymełka">Kolejnie pytanie: czy zakres polskiego rolnictwa ekologicznego odpowiada temu, co mieszkaniec Niemiec, Danii, Holandii czy Skandynawii uważa za ekologiczne, czy też są to dwie różne rzeczy? Czy dążymy do tego, żebyśmy byli kompatybilni?</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#JanRzymełka">Warto to wyjaśnić, bo jest 15–20% konsumentów zachodnioeuropejskich, którzy ze względów zdrowotnych skłonni są kupować tylko i wyłącznie droższą żywność ekologiczną, ale chcą wiedzieć, czy ta żywność odpowiada takim samym certyfikatom. Polski towar powinien „mówić”: tak, ten polski produkt ekologiczny spełnia wszystkie normy unijne, a nawet jest lepszy. Niestety, tego w tamtych sklepach nie ma. Dlatego ta sprzedaż naszej wiśni, truskawki nie jest taka masowa.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#JanRzymełka">Jeszcze na końcu uwaga odnośnie do zalesiania. Lobby leśnicze jest w Polsce silne. To jest jedna z silniejszych branż w kraju.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#JanRzymełka">Oczywiście część ludzi chce zarobić na zalesianiu odpowiedniej kategorii gleby, ale mamy również inne obszary – obszary, na których kultywowane jest dawne pasterstwo polskie: w Beskidzie Śląskim, Beskidzie Żywieckim, w Bieszczadach, gdzie należy utrzymać stare hale, mimo że nie ma owiec, właśnie w kształcie łąk pod pasterstwo górskie.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#JanRzymełka">I na to też powinny być pieniądze. Bo dzisiaj łatwiej jest prawie za darmo dostać sadzonki, wziąć pieniądze za posadzenie i zalesienie wszystkich hal w Beskidach czy w Bieszczadach. Ja widzę taki proces, bo właściciele prywatni lub spółki leśne czy spółki leśno-górskie wolą zarobić przez zalesienie obszarów, które nie powinny być zalesiane. Należy to wziąć pod uwagę. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyGosiewski">Bardzo dziękuję. Głos zabierze pan przewodniczący Arkadiusz Litwiński – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Mam pytania głównie oscylujące wokół rolnictwa ekologicznego.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Czy z państwa praktyki czy też obserwacji lub subiektywnie wyrażanych uwag rolników wynika, iż jest realny problem: rolnictwo a Natura 2000?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ArkadiuszLitwiński">Czy ten bufor w postaci programów pomocowych w tej chwili funkcjonuje w sposób należyty? Chodzi o specjalny system dopłat dla rolników uprawiających w tych obszarach.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#ArkadiuszLitwiński">Czy macie informacje na temat struktury sprzedaży produktów rolnictwa ekologicznego? Jaka część wędruje na eksport, a jaka jest konsumowana na rynku wewnętrznym?</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#ArkadiuszLitwiński">Czy macie państwo przekonanie o tym, że poziom wymogów sanitarnych, z którymi na co dzień się borykają rolnicy ekologiczni, jest adekwatny do charakteru tej produkcji? Czy rzeczywiście nie jest to przykładanie zbyt daleko posuniętych wymogów?</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#ArkadiuszLitwiński">W tej chwili w podkomisji pracujemy nad ustawą regulującą wprowadzanie do polskiego ekosystemu organizmów genetycznie zmodyfikowanych.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#ArkadiuszLitwiński">Rolnicy ekologiczni w trakcie wysłuchania publicznego, jak również w różnych publikacjach, zwracają uwagę na to, że w tej chwili występuje już problem odmowy udzielania certyfikatów na niektóre produkty w związku z zanieczyszczeniem tychże produktów produktami GMO.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#ArkadiuszLitwiński">Czy w państwa perspektywy i informacji, badań, wynika, że jest to problem realny, czy też na szczęście szczątkowy, wyrywkowy? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyGosiewski">Ja również bardzo serdecznie dziękuję. Teraz głos zabierze pani poseł Mirosława Masłowska – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MirosławaMasłowska">No cóż – skromny poseł z tej Komisji, chociaż kobieta.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MirosławaMasłowska">Chciałam zwrócić uwagę, panie przewodniczący i szanowni państwo, na bardziej praktyczną stronę tematu. Chodzi mi przede wszystkim o rolnictwo ekologiczne.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MirosławaMasłowska">Kiedyś, jeszcze kilka lat temu, określano tak żywność zdrową – jakoby miała mieć coś wspólnego z rolnictwem ekologicznym. To zresztą spotkało się – szczególnie ze strony lekarzy – z zarzutami, bo każda żywność jest zdrowa i nie wolno tych produktów określać, jako „zdrowe”.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MirosławaMasłowska">W związku z tym mam pytanie: czy żywność jest „ekologiczna” i czy takie określenie jest właściwe? A jeżeli nie, to jakie?</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#MirosławaMasłowska">Nawiążę też do wypowiedzi przedmówców. Mówiono, że artykuły ekologiczne na Zachodzie są bardzo promowane, eksponowane. Tam rzeczywiście są specjalne wystawy, są kąciki w sklepach spożywczych. Jednym słowem każdy, kto chce kupić taką żywność, od razu wie gdzie pójść, bo to jest bardzo widoczne, to „krzyczy”. Towar jest tak oznakowany, że przyciąga wzrok i zachęca do zakupów, mimo że cena jest dużo wyższa. Proszę powiedzieć, jak to wygląda u nas?</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#MirosławaMasłowska">Powiedział pan, że jeśli ktoś robi coś niezgodnie z wymogami rolnictwa ekologicznego, to płaci karę – nawet dość wysoką. Chciałabym dowiedzieć się, jakie są te kary i komu je płaci. Czy to jest jakiś fundusz i możemy konkretnie powiedzieć, że tyle i tyle zebrano pieniędzy w związku z nieprawidłowościami?</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#MirosławaMasłowska">Kolejna sprawa dotyczy GMO, który to temat jest ostatnio gorąco dyskutowany – u nas też odbyła się konferencja poświęcona GMO.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#MirosławaMasłowska">Tu ten problem jest bardzo ważny, gdyż określenie, że rolnictwo ekologiczne jest całkowicie pozbawione GMO, jest dosyć trudne.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#MirosławaMasłowska">Czy są określone odległości, jakie powinny być zachowane pomiędzy uprawami rolnictwa ekologicznego, a tymi, gdzie możemy podejrzewać o skażenie GMO? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyGosiewski">Ja również bardzo dziękuję. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Pani poseł Grażyna Ciemniak – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#GrażynaCiemniak">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Moje pierwsze pytanie dotyczy informacji w kwestii środków, które są do rozdysponowania w ramach „Programu rozwoju obszarów wiejskich”.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#GrażynaCiemniak">Z informacji wynika, że faktycznie do rozdysponowania jest 14 mld euro, ponieważ blisko 3 mld euro obejmują zobowiązania z perspektywy finansowej lat 2004–2006.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#GrażynaCiemniak">Czy ostateczny termin kwalifikowalności wydatków i zamknięcie pomocy w ramach perspektywy finansowej 2004–2006 dotyczy „Programu rozwoju obszarów wiejskich”, czy nie?</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#GrażynaCiemniak">Pytam, bo jeśli nie – to nie mam uwag, ale jeżeli tak, to chciałabym wiedzieć, jak to będzie rozliczone, skoro do 30 września trzeba przekazać informacje do Komisji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#GrażynaCiemniak">Kolejne pytanie dotyczy wypowiedzi pana przewodniczącego. Jakie są przyczyny tak niskiego wykorzystania środków na program rolnośrodowiskowy, w szczególności na zalesianie gruntów rolnych, jak i tych, które nie są gruntami rolnymi?</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#GrażynaCiemniak">Jakie są przyczyny niewykorzystania środków na odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz na wprowadzenie instrumentów zapobiegawczych?</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#GrażynaCiemniak">Z informacji wynika, że nabór na to działanie był w dniach 16–17 grudnia ubiegłego roku. Czy moglibyśmy się dowiedzieć, jak dużo wniosków zostało złożonych i na jakie kwoty oraz jaka jest perspektywa wykorzystania tych środków w ramach tego odtwarzania potencjału produkcji? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję serdecznie. Jeszcze pani poseł Nelli Rokita – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#NelliRokitaArnold">Pan przewodniczący Rzymełka zmusił mnie do zadania pytania, bo użył sformułowania „obszary, które nie powinny być zalesiane”.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#NelliRokitaArnold">Czy istnieje w ogóle taki problem, że można zalesić jakieś tereny, które nie powinny być zalesiane? Czy jest taki problem w Polsce? Pytam, bo słyszałam, iż Polska chce jak najwięcej terenów rolnych zalesić.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#NelliRokitaArnold">I druga sprawa, którą też poruszył pan poseł Rzymełka. Chodzi o markę polskiego rolnictwa. Czy nad tym pracowano? Czy są jakieś pomysły, jak można wypromować polskie produkty rolnicze?</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#NelliRokitaArnold">Na przykład Włochy są w tym bardzo aktywne. Czy bierzecie jakiś przykład, doświadczenia z Unii Europejskiej, z innych państw?</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#NelliRokitaArnold">Podkreślam – Włochy mają niesamowite osiągnięcia. Oczywiście nie wszystkie ich pomysły da się przenieść na polski grunt, ale na pewno coś się da. Prosiłabym o informacje na ten temat. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyGosiewski">Dziękuję serdecznie. O głos poprosił raz jeszcze pan przewodniczący Jan Rzymełka – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanRzymełka">Ja jeszcze krótko w pewnej sprawie. Chodzi o same składane wnioski. One w kolejnej edycji są coraz lepiej przygotowane – mówię tu o ONW itd.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JanRzymełka">Powiem wprost, o co chodzi. Otóż przychodzi prosty rolnik, który niekoniecznie musi mieć maturę, i jemu naprawdę trudno wypełnić te wszystkie papiery, zrozumieć to – sądzę zresztą, że chyba każdemu z nas trudno byłoby je wypełnić. Dlatego często w ODR czy gdziekolwiek się te wnioski składa, pracownicy pomagają w wypełnieniu takich formularzy. Potem, po 2–3 tygodniach dostaje uwagi od nadzoru, od weryfikatorów tych wniosków. I na nic zdają się tłumaczenia, że tak kazano mu wypełnić.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JanRzymełka">Tak więc jest różnica poziomu wiedzy między pracownikami ODR – najczęściej są to panie po maturze, które doradzają, ale okazuje się, że nie robią tego fachowo – a osobami, które weryfikują wnioski.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JanRzymełka">W związku z tym jest prośba – na pewno mówię to w imieniu kilkudziesięciu tysięcy wnioskodawców – aby pojawiła się nowa kategoria: kategoria oświadczenia, że i areał. i uprawa są identyczne jak w poprzednim roku.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JanRzymełka">Powinno być tak: przychodzi gość starszy i mówi, że nie zmieniły się żadne dane, ma tyle samo krów, tyle samo hektarów łąk uprawnych tej samej kategorii. Nie musiałby wówczas ponownie wypełniać formularzy. To powinna być deklaracja, że nic się nie zmieniło.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JanRzymełka">Rzecz w tym, że ci rolnicy skarżą się, iż za każdym razem muszą te wnioski wypełniać. Czy nie mogłaby być dla tej grupy ludzi deklaracja, typu: oświadczam, że w tym roku nie zmienił mi się areał, nie zmieniła mi się uprawa czy rodzaj użytkowania gruntów i na końcu podpis. Takie rozwiązanie na pewno ułatwiłoby życie – szczególnie starszym osobom. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyGosiewski">Ja również bardzo serdecznie dziękuję. Czy ktoś z państwa posłów chce jeszcze zabrać głos? Nie widzę. A zatem pozwólcie państwo, że ja zadam pytanie.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyGosiewski">Otóż w osi I, dotyczącej poprawy konkurencyjności sektora rolnego i leśnego, jest poważna kwota – przeszło 7 mld euro. Proszę powiedzieć – jednak nie chciałbym, aby było tu używane określenie „lobby leśników” – ile środków z tej puli jest przeznaczonych na sektor rolny, a ile na sektor leśny? Oczywiście w przybliżeniu, w procentach.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JerzyGosiewski">Pytam, bo z tego co wiem, sektor leśny otrzymuje bardzo skromne środki.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#JerzyGosiewski">O głos poprosił jeszcze pan Bohdan Szymański z Polskiego Klubu Ekologicznego. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BohdanSzymański">Myślę, że z częścią z państwa znamy się jeszcze z czasów SAPARD-u, bo byłem wtedy przedstawicielem organizacji ekologicznych. Dzisiaj mam kilka uwag i pytań.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#BohdanSzymański">Państwo walczycie o przekroczenie limitu 20 ha przeznaczonych do zalesień. Ja pytam: w czyim imieniu i dla kogo?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#BohdanSzymański">Musimy bowiem sobie powiedzieć, że w środowisku przyrodników, jako największą wartość polskiego rolnictwa traktowano jego strukturę agrarną. Jego rozdrobnienie.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#BohdanSzymański">Oczywiście musimy się zastanowić nad polepszaniem tej struktury, nad tym, żeby umożliwiała godne życie rodzinie rolniczej, ewentualne inne dodatkowe zarobki, które pozwoliłyby się utrzymać z gospodarstwa. Jednak to, co generalnie pracuje na jakość polskiej przestrzeni przyrodniczej, to jest właśnie ta rozdrobniona struktura agrarna.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#BohdanSzymański">Jeżeli jest potrzeba zwiększania areału zalesiania kawałków powyżej 20 ha, to mam pytanie: dlaczego państwo nie przekazuje tych gruntów do Lasów Państwowych?</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#BohdanSzymański">Od kilku lat słyszę tu na posiedzeniach Komisji przy rozpatrywaniu sprawozdania ze stanu lasów i realizacji „Krajowego programu zwiększania lesistości”, że wyczerpują się możliwości, że następuje coś takiego jak w krzywej logistycznej: wzrost jest coraz powolniejszy, podaż coraz mniejsza i – co gorsze – istnieje bardzo poważne zagrożenie wskaźników docelowych.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#BohdanSzymański">A te wskaźniki nie są wzięte dla statystyki, tylko to jest z jednej strony kwestia potrzebnych korytarzy leśnych, które powinny być wyznaczone w terenie, a z drugiej strony jest to wyważone pewnymi potrzebami mikroklimatycznymi całokształtu funkcjonowania tej przestrzeni w przyrodzie. To jest pewna przyrodnicza prawidłowość, która została w pewien sposób określona.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#BohdanSzymański">I tu mam pytanie. Jest przecież bardzo wielu dzierżawców w rolnictwie i cały czas mówi się o programie dalszego likwidowania Agencji Własności Rolnej.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#BohdanSzymański">Jeżeli mają być rzeczywiście duże działki zalesiane, to czy nie zrobi tego lepiej i nie lepiej będzie tym gospodarować duże, sprawdzone przedsiębiorstwo „Lasy Państwowe”?</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#BohdanSzymański">Czy nie należałoby się zastanowić, żeby zamiast tworzenia nowych rolnych kapitalistów – często z przypadku – właśnie tak to rozwiązać? Czy nie jest to droga lepsza do tej prawidłowej struktury między różnego rodzaju sposobem użytkowania, ale również bez pogarszania tej struktury krajowej, tzn. podnoszenia wielkości tych minimalnych gospodarstw, lecz bez zasadniczej zmiany krajobrazu?</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#BohdanSzymański">Na poprzedniej sesji sejmowej było posiedzenie Komisji poświęcone różnorodności biologicznej i stwierdzono, że ogromne monokultury w centralnej i zachodniej Polsce bardzo negatywnie wpływają na kwestie różnorodności biologicznej w Polsce.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#BohdanSzymański">Przestrzeń rolnicza jest główną przestrzenią przyrodniczą, obok przestrzeni leśnej, i to, co na niej się dzieje, jest dla przyrody – nie tylko polskiej, ale i europejskiej – bardzo ważne.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#BohdanSzymański">Druga rzecz, o którą chciałem zapytać, to kwestia ONW.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#BohdanSzymański">Jedną z pierwszych prac, które robiłem, były studia związane z zagospodarowaniem przestrzennym Bieszczad. Akurat w latach 50. Polska je uzyskała i był problem zagospodarowania – była tam własność głównie państwowa.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#BohdanSzymański">Między innymi bardzo ważnym tematem, który tam się pojawił, była kwestia granicy rolno-leśnej.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#BohdanSzymański">Proszę państwa, proszę pamiętać, że Galicja w XIX w. to 2,5 miliona ludzi, którzy umarli z głodu. Była wtedy ogromna emigracja i w tej biedzie powstała wówczas konieczność „schodzenia” z produkcją rolniczą na tereny nieprzydatne ze względu na gleby i na przyrodę. To był pewien gwałt dokonany na przyrodzie, ale w sytuacji zagrożenia śmiertelnego dla ludzi.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#BohdanSzymański">I z tego punktu widzenia, jeśli mówimy o obszarach ONW, to trzeba się zastanowić, czy wszędzie tam, gdzie one są, one powinny być.</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#BohdanSzymański">Czy, mając tak wielkie zasoby ziemi państwowej, nie można zorganizować – dla ludzi, którzy by chcieli – racjonalnego przenoszenia i naprawy tej granicy rolno-leśnej, zgodnie z ustaleniami naukowymi?</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#BohdanSzymański">Inna rzecz niezwykle ważna, która została tu podniesiona przez panów posłów, to kwestia tego, czego nie powinno się zalesiać. Pamiętamy przecież afery związane z zalesianiem łąk bocianich. Teraz znów pojawia się problem połonin. One są wielkim elementem kulturowym. A przyrody nie da się od kultury oddzielić. Tak więc z tego punktu widzenia wydaje się, że naprawdę warto się nad tym zastanowić.</u>
<u xml:id="u-28.19" who="#BohdanSzymański">Jest jeszcze jedna ważna sprawa – kwestia biurokracji. Rzeczywiście powinniśmy pracować nad jakąś standaryzacją i nad marketingiem.</u>
<u xml:id="u-28.20" who="#BohdanSzymański">Proszę państwa, kiedy powstawała Koalicja na rzecz Rozwoju Rolnictwa Ekologicznego, byłem wówczas w sztabie tej powstającej koalicji. Mieliśmy dobrych doradców od strony strategicznej.</u>
<u xml:id="u-28.21" who="#BohdanSzymański">Wtedy zaskoczyło mnie to powiedzenie, ale dzisiaj potwierdzam, że najpierw musi być możliwość zbytu, a dopiero potem mówmy o produkcji.</u>
<u xml:id="u-28.22" who="#BohdanSzymański">Ja mam kuzynkę, która mi powiedziała: ja wstaję o 5 rano, mogę wstawać o 4 rano, ale muszę wiedzieć, że to, co zrobię, ktoś kupi.</u>
<u xml:id="u-28.23" who="#BohdanSzymański">Dlatego z tego punktu widzenia: sprawy marketingowe, obrona znaku, promocja to rzeczy wyjątkowo ważne i te wszystkie głosy, jakie tu padły, w imieniu organizacji pozarządowych z całych sił chciałbym poprzeć. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyGosiewski">Ja również serdecznie dziękuję. Teraz głos zabierze pani Nina Dobrzyńska – zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JerzyGosiewski">Bardzo proszę, pani dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#NinaDobrzyńska">Dziękuję panie przewodniczący. Dziękuję wszystkim za te gorące komentarze. One pokazują, jak ważne to są sprawy.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#NinaDobrzyńska">Rozrzut tematyczny był bardzo duży, ale były pytania, które jakby nakładały się, więc postaram się odpowiadać blokami spraw i bardzo proszę o wyrozumiałość.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o dostarczony materiał – pokornie poddaję się i oczywiście jeśli jest taki postulat, to ten materiał uzupełnimy.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#NinaDobrzyńska">Szczerze mówiąc nie chcieliśmy dawać państwu bardzo grubego pliku, gdyż wydawało nam się, że rzeczy ogólne są najważniejsze i lepiej jest, jeśli na tej podstawie pojawią się bardziej szczegółowe pytania, ale oczywiście bardzo chętnie te szczegóły przekażemy na piśmie.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o pieniądze, które rzeczywiście są jedną z ważniejszych spraw, to kwota ogólna na program wynosi 17 mld euro. Nie ma pomyłki w informacji, że w tym ponad 3 mld euro to pieniądze, które są zobowiązaniami z poprzedniego okresu programowania.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#NinaDobrzyńska">Tak się składa, że kilka działań, które były realizowane w ramach PROW 2004–2006, jest działaniami wieloletnimi. Takimi działaniami w największej mierze są renty strukturalne, dalej programy rolnośrodowiskowe, zalesianie gruntów rolnych, grupy producentów rolnych i gospodarstwa niskotowarowe.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#NinaDobrzyńska">Renty strukturalne to działanie, które ma wymiar – przynajmniej jeśli chodzi o program 2004–2006 – dziesięcioletni, więc te środki trzeba było po prostu zabezpieczyć z nowego programu.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#NinaDobrzyńska">Program rolnośrodowiskowy jest programem pięcioletnim, więc jeśli ktoś „wszedł” do programu w 2006 r., to będziemy mu wypłacać środki do 2011 r.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#NinaDobrzyńska">Zalesianie w starej edycji to dwudziestoletni program, więc nawet wykraczający poza perspektywę finansową 2007–2013.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#NinaDobrzyńska">Grupy producentów rolnych – program pięcioletni, gospodarstwa niskotowarowe – również pięcioletni.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#NinaDobrzyńska">Komisja Europejska dając nam możliwość wstąpienia do wszystkich tych wieloletnich programów, pozwoliła nam zarezerwować, przepisami przejściowymi, pewną kwotę na te działania w nowym programie. Tak więc było to już z góry zaplanowane i jest to jak najbardziej dozwolone.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi generalnie o dynamikę w działaniach, to chcę uspokoić pana przewodniczącego, iż zwracamy uwagę w kolejnych naborach, które działania cieszą się zainteresowaniem, a które nie, i staramy się, w miarę potrzeb, przygotowywać tzw. realokacje pomiędzy działaniami czy pomiędzy osiami.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#NinaDobrzyńska">Akurat w tej edycji programowej jest to „droga przez mękę”, ponieważ Komisja Europejska jest tu dyskutantem bardzo opornym i np. uzgodnienie realokacji dotyczącej rent strukturalnych trwało 15 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#NinaDobrzyńska">To są trudne tematy. Teraz też dyskutujemy pewne kwestie przy tej smutnej okazji, jaką jest powódź. Mam nadzieję, że uda się skutecznie przekonać Komisję, iż konieczne są pewne zmiany.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o dynamikę poszczególnych działań, to w ONW wydanych jest ponad 40% środków. Wnioski są składane co roku i co roku mniej więcej 1/7 z kwoty 2,5 mld euro jest wydawana.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o program rolnośrodowiskowy podaliśmy, że około 20% środków jest wykorzystanych, co oznacza, że tyle fizycznie zostało do tej pory wypłacone. Nie ma zatem tu tej kwoty, na którą pieniądze są oznaczone. Bo jeśli zobowiązanie jest pięcioletnie, rolnik „wchodzi” w nie w danym toku, to oznacza, że agencja musi mu przygotować pieniądze na kolejne lata. Może zatem zdarzyć się, że w 2012 r. będziemy mieli 100% wykorzystanych pieniędzy i już nie będzie można zrobić nowego naboru.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#NinaDobrzyńska">Efektywnie, w tym momencie, mamy te pieniądze wykorzystane w 60% – jeżeli uwzględnimy, że jest to zobowiązanie pięcioletnie. Tak więc można powiedzieć, że to efektywne wykorzystanie jest dużo większe niż widać z rzeczywistych wydatków.</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o zalesienia, płatności również dokonywane są co roku. Tu, w tej edycji programu, płatności są piętnastoletnie. Tak więc to, co możemy zrobić w tym momencie, to tylko zarezerwować pieniądze do końca tego programu.</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#NinaDobrzyńska">Mamy nadzieję, że będzie jakiś przyszły program rozwoju obszarów wiejskich, który pozwoli nam finansować dalsze lata. Tak więc tu, mimo że wykorzystanie jest niskie, musimy jednak nad tymi środkami sprawować pieczę. Za chwilę wrócę jeszcze do zalesiania, bo było jeszcze kilka pytań.</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o potencjał produkcji leśnej, to – jak mówiłam – tak się złożyło, że został przeprowadzony tylko jeden nabór wniosków, w grudniu ubiegłego roku. Zainteresowanie było ogromne. Wnioskodawcami są Lasy Państwowe – poszczególne dyrekcje regionalne i nadleśnictwa. Widać, że te pieniądze zostaną na pewno wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#NinaDobrzyńska">Dodam, że nabór był ogłoszony 15 grudnia o 8 rano, a już o 8.26 było złożonych wniosków na 250% limitu środków. Tak więc naprawdę była to bardzo szybka akcja. Widać, że tu potrzeby są i stale rosną – szczególnie po wszelkiego rodzaju katastrofach naturalnych, czego ostatnio nie brakuje. W zimie mieliśmy np. okiść w lasach w Herbach, a teraz mamy zalania i pewnie okaże się, że też musimy przeznaczyć na to środki.</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#NinaDobrzyńska">Tak więc tutaj nie ma ryzyka – mimo że w tabelce widnieje 0%, to jednak te pieniądze będą wypłacone. Inwestycje w lasach już się realizują, a umowy są sukcesywnie podpisywane. To wszystko się dzieje – proszę mi wierzyć.</u>
<u xml:id="u-30.22" who="#NinaDobrzyńska">Wrócę do zalesiania. Mieliśmy wiele dyskusji, mieliśmy wiele „wydań” pewnego rodzaju wsparcia na zalesienia. Najpierw mieliśmy ustawę krajową dotyczącą zalesiania gruntów rolnych, później mieliśmy PROW 2004–2006, teraz mamy PROW 2007–2013.</u>
<u xml:id="u-30.23" who="#NinaDobrzyńska">Tak się składa, że w miarę upływu czasu coraz bardziej zawężamy i zaostrzamy kryteria. Wiąże się to również z tym, o czym mówili panowie posłowie i pani poseł Rokita, tzn. że na początku zalesiane były grunty, które nie powinny być zalesiane.</u>
<u xml:id="u-30.24" who="#NinaDobrzyńska">Jest bowiem taka kategoria gruntów, które nie powinny być zalesiane. Są to doliny rzeczne, cenne łąki, wrzosowiska. Niestety często do tych zalesień dochodziło, ponieważ ustawa była zbyt elastyczna – o czym przekonaliśmy się „po szkodzie”.</u>
<u xml:id="u-30.25" who="#NinaDobrzyńska">W ramach PROW 2004–2006 nie było ograniczenia powierzchniowego i mieliśmy problem, o którym wspomniał pan Szymański, że zalesiane były cenne łąki na obszarach Natury 2000, gdzie były siedliska bocianów. Okazało się, że bociany nie polubiły zalesionego terenu, wyprowadziły się gdzieś indziej i mieszkańcy, którzy byli dumni ze „swoich” bocianów, byli bardzo niezadowoleni, a organizacje ekologiczne protestowały. To wszystko miało jakby wymiar krajowy.</u>
<u xml:id="u-30.26" who="#NinaDobrzyńska">Natomiast wymiar ponadkrajowy był taki, że wysłano skargę do Komisji Europejskiej. Taka skarga nigdy nie pozostaje bez odpowiedzi. Kolejne audyty pokazały, że nie byliśmy do końca w zgodzie, jako kraj, z przepisami o oddziaływaniu na środowisko. Stąd właśnie to ograniczenie do 20 ha.</u>
<u xml:id="u-30.27" who="#NinaDobrzyńska">Ograniczeń w PROW 2007–2013 jest więcej. Otóż nie dość, że powierzchnia jest ograniczona do 20 ha, to jeszcze zabroniliśmy zalesiać obszary Natura 2000.</u>
<u xml:id="u-30.28" who="#NinaDobrzyńska">Pewnie niektóre obszary Natura 2000 trzeba byłoby nawet zalesić, ale dopóki nie ma planu zadań ochronnych i nie ma wskazówek, co jest tam potrzebne, a co nie, to stoimy na stanowisku, że lepiej nie zalesiać, żeby nie narażać się na problemy, bo każdy taki audyt to są pieniądze, które musimy oddać do Komisji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-30.29" who="#NinaDobrzyńska">Jest też trzeci zakaz – zakaz zalesiania w ogóle łąk i pastwisk, czyli trwałych użytków zielonych. Rozwiązaliśmy to generalnie, żeby nie mieć kłopotów: czy to jest hala beskidzka, czy inna cenna łąka, bo zawsze może się okazać, że nie ma lokalnego planu zagospodarowania, nie ma granicy polno-leśnej, o której mówił pan Szymański, i ktoś zalesił taki obszar, którego nie trzeba zalesiać.</u>
<u xml:id="u-30.30" who="#NinaDobrzyńska">To wszystko spowodowało, że to zalesianie niezbyt efektownie wypada. Natomiast co do zasady, poziom lesistości powinniśmy mieć wyższy niż mamy – nawet używając tej prostej zasady dzielenia na trzy. Dlatego dążymy jednak do tego, żeby ten poziom zalesienia zwiększyć.</u>
<u xml:id="u-30.31" who="#NinaDobrzyńska">Nie wydaje mi się wykonalną rzeczą pomysł przekazania gruntów prywatnych do zasobów Lasów Państwowych, bo kiedy człowiek jest właścicielem jakiegoś gruntu i nie chce mu się czy też ma inne powody, żeby go nie uprawiać, a zalesić, to jest to jego wybór i jego ziemia, gdzie kiedyś on czy jego spadkobiercy będą mogli pójść na grzyby czy na spacer. Tak więc nie sądzę, żeby to przekazywanie do Lasów Państwowych było wykonalne.</u>
<u xml:id="u-30.32" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o biurokrację – zgadzam się z uwagami, jak najbardziej. Co roku staramy się te wnioski ulepszać – choć z różnym efektem. Mam nadzieję, że są już coraz lepsze. Ja co roku staram się wypełnić taki wniosek, więc na własnej skórze odczuwam, czy jest lepiej, czy nie.</u>
<u xml:id="u-30.33" who="#NinaDobrzyńska">Pomysł pana posła, żeby ci, którym te dane nie zmieniają się, składali tylko deklarację, jest świetnym pomysłem, ale chwilowo niewykonalnym z powodu rozporządzeń wspólnotowych, w których wyraźnie jest napisane, iż wniosek o płatności bezpośredniej musi być składany co roku i w dodatku w konkretnych terminach.</u>
<u xml:id="u-30.34" who="#NinaDobrzyńska">A propos reformy wspólnej polityki rolnej – jednym z naszych postulatów jest uproszczenie procedur. Chcemy przekonać Komisję Europejską, żeby to był właśnie taki wniosek składany raz na cały okres finansowania danego programu i tylko w przypadku ewentualnych zmian w danych wprowadzane byłyby korekty. Tak więc jest to „pieśń przyszłości”. Chwilowo nie jest to możliwe, ale liczymy na silną rolę Parlamentu Europejskiego przy ustalaniu tej wspólnej polityki rolnej, aby wprowadzono takie uproszczenia.</u>
<u xml:id="u-30.35" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o kwestie ekspertyz, szkoleń – odczuwamy, iż zbyt mało jest informacji na temat programów środowiskowych, rolnictwa ekologicznego, zalesiania. Mamy takie działanie w osi 1 dotyczące szkoleń zawodowych dla rolników i właścicieli lasów. W najbliższej edycji właśnie takie tematy również będziemy uwzględniać, co oznacza, że zarówno rolnicy, jak i właściciele lasów będą szkoleni pod kątem możliwości wykorzystania dopłat z tytułu ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-30.36" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o ekspertyzy, rzeczywiście ekspertów jest zbyt mało. My cały czas staramy się ich szkolić. Poza tym doskonalimy programy, upraszczamy je.</u>
<u xml:id="u-30.37" who="#NinaDobrzyńska">Jeśli chodzi o koszty – one teoretycznie są zafiksowane i konkretne. Pytanie, czy eksperci rzeczywiście w taki sposób operują. Rolnik dostanie zwrot na pewno, bo agencja po roku zwraca koszty ekspertyz. Pytanie tylko, czy są to rzeczywiście takie koszty, jakie rolnik poniósł. Tu w tym zakresie trudno upilnować rynek. Mamy tego świadomość.</u>
<u xml:id="u-30.38" who="#NinaDobrzyńska">Było pytanie, czy jest konflikt między rolnictwem a Naturą 2000. Trudno powiedzieć. Staramy się wszelkie takie konflikty łagodzić.</u>
<u xml:id="u-30.39" who="#NinaDobrzyńska">W programie rolnośrodowiskowym mamy pakiety dotyczące ochrony cennych siedlisk. Tutaj bardzo mocno współpracujemy i z Ministerstwem Środowiska, i z Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, żeby jak najwięcej rolników, którzy gospodarują na obszarach Natury 2000, zachęcić do udziału w programach. Wtedy bowiem jakby tracą tytuł do narzekania, że mają ograniczenia na obszarach naturowych, gdyż mają przywileje z powodu płatności plus – oczywiście – dumę z tego, iż mają u siebie cenne siedlisko, o czym często nie wiedzieli.</u>
<u xml:id="u-30.40" who="#NinaDobrzyńska">To jest bowiem również pewna wartość dodana dla rolników. Rolnicy, którzy uczestniczą w tych programach, zaczynają mieć świadomość, co na ich terenie się znajduje: jakie rosną cenne rośliny, jakie rzadkie ptaki gniazdują itd. Często słyszy się, jak mówią: słuchaj, ja nie wiedziałem, że mam derkacze, jestem z tego dumny, bo podobno to jest bardzo cenny ptak, a w Europie jest go mało.</u>
<u xml:id="u-30.41" who="#NinaDobrzyńska">Nie chcę już przedłużać, bo pewnie kolega ma mnóstwo do powiedzenia na temat rolnictwa ekologicznego. Obiecuję, że przyślemy obszerniejsze informacje – byleby tylko nie padł zarzut, że za obszerne. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyGosiewski">Ja również bardzo serdecznie dziękuję pani dyrektor.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JerzyGosiewski">Jedno tylko małe sprostowanie: ja nie słyszałem w dyskusji, że ktoś proponował, żeby oddano grunty prywatne Lasom Państwowym do zalesienia. Mówiono tylko o gruntach będących własnością Agencji Nieruchomości Rolnych.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JerzyGosiewski">Tu z sali słyszę, że podobno mówił o tym pan Szymański. Ja nie słyszałem.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JerzyGosiewski">Teraz głos zabierze pan Dariusz Goszczyński – zastępca dyrektora Departamentu Rynków Rolnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#DariuszGoszczyński">Dziękuję bardzo. Na wstępie dwa słowa wyjaśnienia. Gdy przygotowywaliśmy materiał na temat rolnictwa ekologicznego, nie było naszą intencją przekazanie państwu informacji, jakich państwo byście nie oczekiwali. Natomiast nie chcieliśmy też zarzucić państwa dziesiątkami tabel. Oczywiście przygotujemy rozszerzony materiał, pogłębimy te informacje.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#DariuszGoszczyński">Jeszcze raz podkreślam – nie było naszą intencją przekazanie nie tego, czego państwo oczekiwaliście. Staraliśmy się to zrobić najuczciwiej, jak potrafiliśmy.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#DariuszGoszczyński">Postaram się również odpowiedzieć blokami tematycznymi. Gdybym pominął jakiś wątek lub pytanie – choć starałem się wszystko notować – proszę zwrócić mi na to uwagę.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#DariuszGoszczyński">Odpowiadam na pytanie dotyczące działań z „Programu rozwoju obszarów wiejskich, budżetów i liczby beneficjentów.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#DariuszGoszczyński">O programie rolnośrodowiskowym już mówiłem i podawałem te wszystkie dane.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#DariuszGoszczyński">Działanie „Uczestnictwo rolników w systemach jakości żywności” to działanie, za pomocą którego refundujemy koszty certyfikacji. Budżet tego działania wynosi 80 mln euro. Ponieważ działanie zostało uruchomione w ubiegłym roku, a z przepisów wspólnotowych wynika, że wypłata następuje na zasadzie refundacji – czyli producent musi być przez rok w programie, żeby można było zrefundować mu koszty – to można powiedzieć, że to działanie dopiero rusza.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#DariuszGoszczyński">Jeśli chodzi o ilość uczestników, to wszyscy, którzy są w tym programie, czyli około 18–19 tysięcy osób, będą w tym działaniu uczestniczyć.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#DariuszGoszczyński">Natomiast nie chciałbym, aby to zabrzmiało, że do tej pory nic nie robiliśmy czy była jakaś przerwa. Otóż do tej pory również te koszty były refinansowane – tylko, że z budżetu krajowego. Zrobiliśmy to w sposób płynny: do 2009 r. z budżetu krajowego, a od 2010 r. w ramach „Programu rozwoju obszarów wiejskich”.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#DariuszGoszczyński">Kolejnym działaniem jest „Działanie informacyjne i promocyjne”. Budżet wynosi tu 30 mln euro. Działanie zostało uruchomione na jesieni ubiegłego roku. Pierwsze wnioski już spływają. W tych dniach zostanie złożony wniosek przez Stowarzyszenie „Polska Ekologia” na kilkadziesiąt milionów złotych – szacujemy, że będzie to około 30 mln zł – na kampanię informacyjną.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#DariuszGoszczyński">I tu w kontekście marki rolnictwa ekologicznego – przy tym budżecie już można realizować kilka fajnych działań, które sprawią, że będzie głośno, że będzie widać polskie produkty.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#DariuszGoszczyński">Jeśli chodzi o zakres i wymagania, ja nie bez kozery mówiłem o przepisach wspólnotowych, choć to jest nudne takie przytaczanie tytułów rozporządzeń.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#DariuszGoszczyński">Otóż wymagania, jakie muszą spełniać wszyscy producenci, są sformułowane w rozporządzeniach Rady i one obowiązują wszystkich członków Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#DariuszGoszczyński">Mówiąc o produkcie ekologicznym wytworzonym w Polsce, wytworzonym w Niemczech, wytworzonym we Francji czy Grecji trzeba mieć świadomość, że wszyscy spełniają te same wymagania.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#DariuszGoszczyński">Jeśli chodzi o wymagania od strony jakościowej – wszyscy muszą spełnić te same kryteria. Każdy kraj musi wdrożyć system nadzoru nad tymi produktami. Tak więc, jeśli chodzi o produkt ekologiczny, to czy to będzie w Niemczech, czy w Grecji – to jest ten sam produkt. Trudno zatem różnicować te produkty z punktu widzenia geograficznego, tzn. że np. w Polsce są inne, lepsze. One są takie same. Jeśli chodzi o wymagania produkt ekologiczny z Polski będzie taki sam jak produkt ekologiczny z Niemiec czy z Francji.</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#DariuszGoszczyński">Oczywiście, możemy tu mówić, kto ma lepsze predyspozycje do tego, żeby wytwarzać produkty ekologiczne. I tutaj właśnie podkreślamy, że to nasze „zacofanie”, czyli niestosowanie przez szereg lat takich ilości środków chemicznych jak np. w Holandii – dodam, że to nie wynikało z braku świadomości naszych rolników, tylko po prostu ich nie było na te środki stać – w tej chwili jest naszym atutem. Można to przekuć w sukces, można pokazać, że dzięki temu w tej chwili mamy naturalne predyspozycje do tego, by wytwarzać żywność ekologiczną.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#DariuszGoszczyński">Teraz, jeśli chodzi o markę rolnictwa ekologicznego. Z przepisów wspólnotowych wynika oznakowanie produktów ekologicznych. Jest stworzone wspólne logo dla produktów wytworzonych w ramach rolnictwa ekologicznego.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#DariuszGoszczyński">Dodam, że jest to bardzo złożony temat, bo system rolnictwa ekologicznego funkcjonuje na poziomie Unii Europejskiej od 1991 r. – wtedy zostały stworzone wymagania – natomiast rolnictwo ekologiczne w takich państwach jak Francja, Niemcy istniało już dużo wcześniej. I te państwa stworzyły swoje narodowe oznaczenia.</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#DariuszGoszczyński">Przepisy wspólnotowe pozostawiają tu dowolność, tzn. jeśli państwa członkowskie stosowały swoje narodowe oznaczenia, to mogą to robić dalej, ale mogą też stosować to oznaczenie wspólnotowe.</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#DariuszGoszczyński">Jeśli chodzi o Polskę, my byliśmy trochę w innej sytuacji. Pierwsze rozwiązania w zakresie rolnictwa ekologicznego funkcjonują w Polsce od 2001 r., natomiast jeśli mówimy o rozwoju tego systemu, to mówimy o momencie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, bo to się wiąże z alokowaniem określonych kwot na rozwój tego sektora.</u>
<u xml:id="u-32.19" who="#DariuszGoszczyński">Dodam, że wcześniej nie mieliśmy żadnego logo, żadnej marki, która wyróżniałaby produkty ekologiczne. Odbyła się dyskusja z organizacjami skupiającymi producentów ekologicznych i stanęliśmy przed dylematem: czy tworzyć krajowe logo dla polskich produktów ekologicznych, promować je i łożyć na to środki – bo alokowanie środków publicznych dla polskich produktów nie byłoby możliwe – czy też skoncentrować się na promocji wspólnotowego logo, które jednocześnie jest promowane w całej Europie?</u>
<u xml:id="u-32.20" who="#DariuszGoszczyński">Wszyscy byli zgodni, co do tego, że tworzenie dwóch oznakowań nie ma sensu – z punktu widzenia komunikowania się z konsumentem – bo to tylko tworzyłoby chaos informacyjny.</u>
<u xml:id="u-32.21" who="#DariuszGoszczyński">Tak więc zapadła decyzja o tym, żeby postawić na logo wspólnotowe i to logo promować wśród konsumentów.</u>
<u xml:id="u-32.22" who="#DariuszGoszczyński">W 2005 r. został złożony do Komisji Europejskiej projekt kampanii informacyjnej z budżetem 3 mln euro. Kampania dotyczyła informowania o rolnictwie ekologicznym. Kampania wystartowała w 2006 r., a w 2009 r. została zakończona. Z badań przeprowadzonych w związku z tą kampanią wynika, że rozpoznawalność wspólnotowego logo od ułamkowych liczb wzrosła do 17%.</u>
<u xml:id="u-32.23" who="#DariuszGoszczyński">Tak więc kampania pokazała, że ta rozpoznawalność wzrosła, że pomogła, niemniej jesteśmy zdania, że trzeba te działania kontynuować. Tu potrzebny jest czas. To nie jest tak, że w ciągu roku czy dwóch lat uda się wypromować określoną markę.</u>
<u xml:id="u-32.24" who="#DariuszGoszczyński">Oczywiście w pewnym momencie sprawa zaczyna dotykać środków. Otóż jeśli chodzi o środki, to możemy je pozyskać kilkoma działaniami.</u>
<u xml:id="u-32.25" who="#DariuszGoszczyński">Pierwsze źródło to środki publiczne. Środki, które są dostępne w budżecie Ministra Rolnictwa na promocję produktów ekologicznych.</u>
<u xml:id="u-32.26" who="#DariuszGoszczyński">Drugie źródło to mechanizm w ramach wspólnej polityki rolnej, pod rozporządzeniem z 2008 r. o nazwie „Wsparcie działań informacyjnych i promocyjnych na rynkach wybranych produktów rolnych”. W ramach tego mechanizmu WPR grupy producentów, stowarzyszenia, organizacje branżowe mogą uzyskać 80% refundacji kosztów działań promocyjnych, z czego 30% to jest budżet krajowy, 50% budżet Komisji Europejskiej i 20% budżet organizacji branżowych.</u>
<u xml:id="u-32.27" who="#DariuszGoszczyński">Trzecie źródło, dostępne od ubiegłego roku, jest w ramach „Programu rozwoju obszarów wiejskich”. Tu refundujemy 70% kosztów promocji.</u>
<u xml:id="u-32.28" who="#DariuszGoszczyński">Teraz kilka słów o poszczególnych źródłach.</u>
<u xml:id="u-32.29" who="#DariuszGoszczyński">Środki publiczne – te środki wykorzystywane są głównie przez nas, przez administrację na – nazwijmy to – działania wizerunkowe. O tym za chwilę powiem.</u>
<u xml:id="u-32.30" who="#DariuszGoszczyński">Mechanizm WPR do tej pory nie został ani razu wykorzystany przez organizacje branżowe. Dlaczego? Otóż dlatego, że w ramach tego mechanizmu akceptowane są przez Komisję Europejską duże kampanie – takie, o których mówi się, że są w stanie podnieść konkurencyjność wspólnotowych produktów na rynku Wspólnoty, albo na rynkach państw trzecich.</u>
<u xml:id="u-32.31" who="#DariuszGoszczyński">W praktyce wiąże się to z tym, że kampanie z budżetem poniżej 500 tys. euro nie są akceptowane.</u>
<u xml:id="u-32.32" who="#DariuszGoszczyński">Mając na względzie to, że nasi producenci ekologiczni dysponują takim budżetem własnym, jakim dysponują, oni nie są w stanie wygenerować tych 20% wkładu własnego. Dlatego właśnie do tej pory ani razu nie skorzystali z tego działania.</u>
<u xml:id="u-32.33" who="#DariuszGoszczyński">Liczymy na to, że kolejne źródło – „Program rozwoju obszarów wiejskich”, gdzie nie jest wymagany jakiś minimalny budżet, gdzie działanie z budżetem nawet 1 tys. zł jest akceptowane – będzie dużo bardziej odpowiadające oczekiwaniom producentów.</u>
<u xml:id="u-32.34" who="#DariuszGoszczyński">Jest jeszcze jedna rzecz, o której nie mówiłem, a która jest dość istotna w tej dyskusji – chodzi o szersze spojrzenie na promocję polskich produktów rolno-spożywczych. Wszyscy jesteśmy przekonani o ich zaletach, o ich wyższości nad produktami wytworzonymi w państwach zachodnich, ale przecież konsument też o tym musi wiedzieć.</u>
<u xml:id="u-32.35" who="#DariuszGoszczyński">Apelowali do Ministra Rolnictwa: zróbmy coś z promocją produktów rolno-spożywczych, w tym ekologicznych.</u>
<u xml:id="u-32.36" who="#DariuszGoszczyński">Ja, jako osoba odpowiedzialna za przygotowanie odpowiednich rozwiązań legislacyjnych, również w zakresie promocji, prześledziłem, jak to jest zorganizowane w innych państwach członkowskich i nie tylko.</u>
<u xml:id="u-32.37" who="#DariuszGoszczyński">Otóż w większości państw, w tym również w Stanach Zjednoczonych, funkcjonują tzw. fundusze promocji. Branża, producenci można powiedzieć, że sami siebie obciążają określoną niewielką kwotą. Nieodczuwalną, z punktu widzenia firmy, branży, ale kiedy te środki wchodzą do jednego worka, to już tworzą konkretne fundusze.</u>
<u xml:id="u-32.38" who="#DariuszGoszczyński">W Niemczech od 1967 r. taki fundusz promocji funkcjonował, bo 2 lata temu Trybunał konstytucyjny zlikwidował go – ale to jakby nie nasze zmartwienie. Natomiast w Danii, Austrii, Francji, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii – wszędzie tam funkcjonują takie fundusze promocji.</u>
<u xml:id="u-32.39" who="#DariuszGoszczyński">W 2006 r. podjęliśmy wysiłek stworzenia krajowej ustawy o funduszach promocji. Bardzo trudno się ten projekt przygotowywało, bardzo trudno było uzyskać konsensus pomiędzy producentami, a właściwie rolnikami a przetwórcami: kto ma płacić, w jakiej wysokości, kto ma decydować o wydatkowaniu tych środków.</u>
<u xml:id="u-32.40" who="#DariuszGoszczyński">Nie będę już państwu tego wszystkiego opowiadał, bo nie mamy czasu, ale efekt jest taki, że udało się tę ustawę doprowadzić do szczęśliwego końca i od połowy 2009 r. tego typu fundusze również funkcjonują w Polsce.</u>
<u xml:id="u-32.41" who="#DariuszGoszczyński">Stworzyliśmy 9 funduszy promocji: Fundusz Promocji Mięsa Wołowego, Fundusz Promocji Mięsa Wieprzowego, Fundusz Promocji Mięsa Drobiowego, Fundusz Promocji Mięsa Końskiego, Fundusz Promocji Mięsa Owczego, Fundusz Promocji Mleka, Fundusz Promocji Owoców i Warzyw, Fundusz Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych, Fundusz Promocji Ryb.</u>
<u xml:id="u-32.42" who="#DariuszGoszczyński">W ciągu pierwszego półrocza funkcjonowania ustawy udało się zgromadzić 23 mln zł na promocję produktów rolno-spożywczych. Co istotne – zależało nam na tym, żeby te środki mogły stanowić ten wkład własny, te 20% w mechanizmie WPR, gdzie można było pozyskać kilkakrotnie większe środki. To zaczyna działać. To zaczyna powoli się rozwijać.</u>
<u xml:id="u-32.43" who="#DariuszGoszczyński">Jak już powiedziałem, przygotowaliśmy w 2006 r. kampanię informacyjną. Ta kampania skończyła się w 2009 r. i swoje efekty przyniosła.</u>
<u xml:id="u-32.44" who="#DariuszGoszczyński">Wczoraj odbyło się spotkanie z Komisją Europejską poświęcone kolejnej kampanii. Jeszcze w tym roku chcielibyśmy przygotować projekt kolejnej kampanii na temat rolnictwa ekologicznego i od 2010 r. ruszyć z taką kampanią informacyjną wśród konsumentów, aby znów zwiększyć świadomość konsumencką, zwiększyć rozpoznawalność oznaczenia rolnictwa ekologicznego.</u>
<u xml:id="u-32.45" who="#DariuszGoszczyński">Jest jeszcze jedna, bardzo istotna rzecz, która w ostatnim czasie wydarzyła się w tym zakresie. Otóż logo rolnictwa ekologicznego, które było używane przez kilkanaście lat od początku funkcjonowania tego systemu, od 1 lipca zostanie zastąpione nowym logo.</u>
<u xml:id="u-32.46" who="#DariuszGoszczyński">My się z tym zupełnie nie zgadzaliśmy. Protestowaliśmy i nawet przez pewien moment udało się nam zbudować większość blokującą. Niestety, Komisja Europejska ma swoje sposoby, żeby państwa przeciągać na swoją stronę i w rezultacie to nowe logo zostało przegłosowane i przyjęte.</u>
<u xml:id="u-32.47" who="#DariuszGoszczyński">My nie widzieliśmy logiki dla tworzenia nowego logo, ponieważ nie było głosów krytycznych, w stosunku do starego logo, na które zostało alokowane dziesiątki milionów euro – jeśli się spojrzy z perspektywy budżetu Unii Europejskiej – na wypromowanie tego logo i nagle, z bliżej nieznanych nam powodów, zarzuca się koncepcję tego logo i tworzy się coś nowego.</u>
<u xml:id="u-32.48" who="#DariuszGoszczyński">Pewna organizacja, która skupia producentów ekologicznych, organizacja wspólnotowa, bardzo mocno lobbowała za tym, żeby stworzyć nowe logo rolnictwa ekologicznego, argumentując, że to obecne logo jest zbyt podobne do oznaczeń, jakie są wykorzystywane przy produktach regionalnych i tradycyjnych.</u>
<u xml:id="u-32.49" who="#DariuszGoszczyński">My nie przyjmujemy tej argumentacji, bo my pokazujemy to jako rodzinę produktów wysokojakościowych, gdzie następuje pewna synergia pomiędzy poszczególnymi oznaczeniami: promując jedno, jednocześnie promuje się inne kategorie.</u>
<u xml:id="u-32.50" who="#DariuszGoszczyński">Niemniej jednak stało się i od 1 lipca będzie obowiązywało nowe logo.</u>
<u xml:id="u-32.51" who="#DariuszGoszczyński">Nie wiem, ile jeszcze mam czasu, bo o promocji i marketingu mogę jeszcze mówić i mówić.</u>
<u xml:id="u-32.52" who="#DariuszGoszczyński">Dopowiem tylko, że jako ministerstwo organizujemy szereg działań promocyjnych. Bierzemy przede wszystkim udział w Targach BioFach w Norymberdze. Są to największe targi rolnictwa ekologicznego, produktów ekologicznych na świecie. Co roku mamy kilkusetmetrowe wyróżniające się stoisko, przygotowane wspólnie z urzędami marszałkowskimi, z regionami, na którym nasi producenci prezentują nasze produkty.</u>
<u xml:id="u-32.53" who="#DariuszGoszczyński">Taka jest opinia branżowców, że jeśli ktoś chce sprzedać swój produkt ekologiczny w świat, to trzeba być w Norymberdze. Dlatego od szeregu już lat rokrocznie jesteśmy obecni na tych targach.</u>
<u xml:id="u-32.54" who="#DariuszGoszczyński">Organizujemy również różne targi krajowe, bierzemy w nich udział. 18 czerwca odbędzie się EKOGALA w Rzeszowie. Są to największe krajowe targi produktów ekologicznych.</u>
<u xml:id="u-32.55" who="#DariuszGoszczyński">Te produkty są również obecne na Targach POLAGRA. Od kilku lat organizowane są też Targi NATURA FOOD w Łodzi i co roku zyskują coraz większą rangę i zainteresowanie. Oczywiście wszędzie tam informujemy, promujemy ten segment rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-32.56" who="#DariuszGoszczyński">Przygotowujemy również różne artykuły sponsorowane, reklamowe. Organizujemy konkursy, żeby zachęcić jak najwięcej osób. Staramy się zainteresować tą tematyką szkoły, organizujemy różne konkursy, olimpiady wiedzy itd. O tych wszystkich działaniach można by jeszcze długo mówić.</u>
<u xml:id="u-32.57" who="#DariuszGoszczyński">Przejdę więc do następnych tematów. Jeśli chodzi o kary, można podzielić je na dwa rodzaje: kary wynikające wprost z ustawy o rolnictwie ekologicznym – i tu się mówi o 200% wartości wprowadzonych produktów do obrotu, kary wynikające z ustawy o Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, gdzie kara może sięgnąć 10% przychodów.</u>
<u xml:id="u-32.58" who="#DariuszGoszczyński">Kary może wymierzać Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych oraz Inspekcja Handlowa. Kary przekazywane są do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-32.59" who="#DariuszGoszczyński">Jeśli chodzi o produkty genetycznie modyfikowane – ten temat też był podnoszony – z przepisów dotyczących rolnictwa ekologicznego wynika, że w ramach tego rolnictwa absolutnie nie mogą być wprowadzane produkty z wykorzystaniem GMO.</u>
<u xml:id="u-32.60" who="#DariuszGoszczyński">Oczywiście jest pytanie, jak to badać do dokładności sprzętu pomiarowego – jak się mówi – i kto to weryfikuje.</u>
<u xml:id="u-32.61" who="#DariuszGoszczyński">Otóż jednostki certyfikujące mają obowiązek weryfikowania produktów pod kątem obecności organizmów genetycznie modyfikowanych. To wynika wprost z przepisów.</u>
<u xml:id="u-32.62" who="#DariuszGoszczyński">Jednostka certyfikująca idąc na kontrolę, ma również obowiązek sprawdzić, czy nie istnieje ryzyko pomieszania produktów ekologicznych z produktami konwencjonalnymi, ale również z produktami GMO. Zatem jeśli były gdzieś odmowy związane z koegzystencją tych dwóch systemów, to mogły być w odniesieniu właśnie do tego, że istnieje ryzyko pomieszania jednych i drugich upraw, jednych i drugich produktów i wówczas jednostka certyfikująca miała prawo odmówić certyfikacji rolnictwa ekologicznego. Tak to wynika z przepisów.</u>
<u xml:id="u-32.63" who="#DariuszGoszczyński">Szybko jeszcze przebiegnę oczami przez notatki. Otóż nie odpowiedziałem jeszcze na pytanie o wysokość budżetu na badania w rolnictwie ekologicznym.</u>
<u xml:id="u-32.64" who="#DariuszGoszczyński">Co roku wspieramy je kwotą 4,5 mln zł. Ta kwota zawsze jest w 100% wykorzystana. Cały mechanizm jest w ten sposób skonstruowany, że jednostki badawczo-rozwojowe uczelni aplikują, składają wnioski do Ministra Rolnictwa. Tak się składa, że co roku kwota wynikająca z tych wniosków jest dużo wyższa niż dostępny budżet.</u>
<u xml:id="u-32.65" who="#DariuszGoszczyński">Dodam, że jest specjalna komisja, która zbiera te wnioski, ocenia i wybiera najistotniejsze z punktu widzenia rozwoju rolnictwa ekologicznego.</u>
<u xml:id="u-32.66" who="#DariuszGoszczyński">Dopowiem jeszcze, że przy Ministrze Rolnictwa funkcjonuje Rada Rolnictwa Ekologicznego, złożona z przedstawicieli różnych środowisk. Zależy nam bowiem, aby nie tworzyć przepisów dla przepisów, ale żeby to były przepisy, które odpowiadają oczekiwaniom samej branży. Dlatego blisko współpracujemy z Radą Rolnictwa Ekologicznego, która nam wytycza kierunki, którymi powinniśmy się zainteresować, które powinniśmy uregulować.</u>
<u xml:id="u-32.67" who="#DariuszGoszczyński">Jeśli chodzi o strukturę sprzedaży – bo było takie pytanie – to trzeba pamiętać, że ten segment dopiero się rozkręca. Szacujemy, że wartość rynku produktów ekologicznych w Polsce to około 100 mln euro. Większość sprzedawana jest w kraju poprzez wyspecjalizowane sklepy, ale coraz częściej polska żywność ekologiczna dostępna jest w sieciach super i hipermarketów. Tworzone są oddzielne stoiska z żywnością ekologiczną. Wiem, że Stowarzyszenie „Polska Ekologia” ściśle współpracuje z siecią Carrefour, z siecią Auchan i że trwają rozmowy z innymi sieciami.</u>
<u xml:id="u-32.68" who="#DariuszGoszczyński">Jeśli chodzi o strukturę eksportu czy też sprzedaży na Zachodzie – nie mamy tu statystyki, nie mamy sprawozdawczości, ale udział producentów w Targach BioFach pokazuje, że nasze produkty są chętnie nabywane przez konsumentów z Unii Europejskiej. Szczególnie duże zainteresowanie jest – z czego za bardzo się nie cieszymy – naszymi produktami pierwotnymi, płodami rolnymi, jak również ekologiczną trzodą chlewną.</u>
<u xml:id="u-32.69" who="#DariuszGoszczyński">Wiem, że np. na Podkarpaciu jedna z polskich firm chciałaby produkować wędliny ekologiczne, ale nie ma surowca, bo wszystko jest wykupywane przez odbiorców niemieckich.</u>
<u xml:id="u-32.70" who="#DariuszGoszczyński">Jeśli pominąłem jakiś wątek, jakieś pytanie, to bardzo proszę o przypomnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzyGosiewski">Bardzo dziękuję panu dyrektorowi. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie ma zgłoszeń. Zatem proponuję, w imieniu prezydium Komisji, abyśmy poprosili Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi o uzupełnienie materiału pisemnego. Tę prośbę składamy za pośrednictwem państwa dyrektorów.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JerzyGosiewski">Przechodzimy do pkt IV porządku obrad, czyli spraw bieżących. Otóż chciałbym poinformować państwa, że jutro o godzinie 10 w sali nr 24 w budynku G odbędzie się posiedzenie Komisji dotyczące dyrektywy wodnej i dyrektywy powodziowej, natomiast 16 czerwca, czyli w tygodniu niesejmowym, o godzinie 16 w Sali Kolumnowej odbędzie się – na wniosek grupy posłów KP PiS – posiedzenie dotyczące informacji na temat sytuacji powodziowej w południowej Polsce.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JerzyGosiewski">Z kolei w czasie następnego posiedzenia Sejmu odbędzie się posiedzenie Komisji poświęcone ocenie realizacji budżetu państwa w 2009 r.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#JerzyGosiewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawach bieżących? Nie widzę zgłoszeń. Dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>