text_structure.xml 31.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Witam wszystkich państwa na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Infrastruktury. Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do porządku przedstawionego w zawiadomieniu? Nie ma uwag. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Witam bardzo serdecznie pana dyrektora Bogdanowicza i wszystkich naszych gości. Proszę pana przewodniczącego Stanisława Żmijana o przedstawienie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławŻmijan">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Stała podkomisja do spraw transportu drogowego i drogownictwa wykonała zadanie zlecone przez Komisję Infrastruktury polegające na ponownym rozpatrzeniu projektu ustawy zawartego w druku nr 914. Celowo podkreślam, że podkomisja miała na nowo rozpatrzyć projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym zawarty w druku sejmowym nr 914. Podkomisja rozpatrzyła ten projekt na posiedzeniu w dniu 11 lutego 2009 r. Przypomnę, że celem projektu była incydentalna zmiana, polegająca na wykreśleniu jednego punktu z ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Dotyczy ona zniesienia przepisu nakazującego policji odholowywać pojazdy w przypadku, gdy w trakcie kontroli kierujący pojazdem nie okazał dokumentu poświadczającego ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławŻmijan">Jak państwo pamiętacie, praktycznie przyjęliśmy już rozstrzygnięcie w tej sprawie. Nie mniej jednak, nie było ono kompletne – ratowaliśmy sytuację stosowną poprawką, ale w trakcie prac doszło do złamania regulaminu. Dlatego, zgodnie z poleceniem Komisji, podkomisja rozpatrzyła projekt od początku. Pochylając się bardzo głęboko nad tą problematyką oraz wsłuchując się w opinie i wnioski zaangażowanych stron, podkomisja proponuje dzisiaj Komisji przyjęcie następującego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławŻmijan">Otóż, proponujemy, aby obowiązujące dzisiaj przepisy dotyczyły wszystkich pojazdów i kierujących spoza terenu Unii Europejskiej oraz obszaru EFTA. Jeżeli chodzi o pojazdy z UE i Polski, to obowiązujące już prawo uniemożliwia kontrolowanie w tym zakresie dokumentów pojazdów z obszaru UE, zatem nie ma powodu, aby nasi kierowcy będący w kraju, który również jest członkiem UE, byli traktowani inaczej. Proponujemy zatem idące w tym kierunku konsekwentne zmiany w kilku paragrafach, a także zmianę w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Stąd, w przypadku przyjęcia tych rozwiązań, zmianie uległby także tytuł projektu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławŻmijan">W imieniu podkomisji wnoszę o przyjęcie zaproponowanego projektu zawartego w sprawozdaniu podkomisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Witam pana ministra Jarmuziewicza – bardzo nam miło. Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zadać pytania dotyczące treści sprawozdania podkomisji? Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">W związku z tym, że projekt ten, jak państwo wiecie, był już rozpatrywany na wspólnym posiedzeniu, ale ze względu na sprawy proceduralne całe postępowanie legislacyjne zostało powtórzone, więc był on już żywo komentowany. Chciałbym zapytać naszych gości – czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos dotyczący sprawozdania? Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejMaciążek">Andrzej Maciążek, członek zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń. Panie i panowie posłowie, panie przewodniczący, rozumiemy doskonale problemy, jakie w wykonywaniu tego przepisu ma policja. Tym niemniej jednak, biorąc pod uwagę, iż to z przepisów unijnych wynika zadanie wszystkich krajów członkowskich, jakim jest zagwarantowanie bezpieczeństwa w ruchu drogowym m.in. poprzez obowiązkowość i powszechność ubezpieczenia OC właścicieli pojazdów, to z oglądu sytuacji europejskiej wynika, że czyni się to na dwa sposoby.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejMaciążek">We wszystkich krajach europejskich, tak jak i w Polsce, obowiązkowe jest ubezpieczenie OC. Natomiast, wykonywanie drugiego obowiązku nałożonego na kraje członkowskie, czyli powszechności ubezpieczenia, realizuje się na dwa sposoby. Po pierwsze, poprzez umożliwienie podczas kontroli na drodze sprawdzenia w czasie rzeczywistym czy dany pojazd posiada m.in. ważne obowiązkowe ubezpieczenie OC dla posiadaczy pojazdów. Jeżeli kontrolujący w którymkolwiek z krajów Unii, a przynajmniej w większości, stwierdzi, że takiego potwierdzenia nie ma i polisa nie jest wystawiona, to istnieją bardzo restrykcyjne przepisy, które pozwalają w takiej sytuacji na skonfiskowanie pojazdu, zatrzymanie dowodu rejestracyjnego lub nałożenie wysokiej kary, a mogą być one stosowane łącznie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AndrzejMaciążek">W porównaniu z przepisami obowiązującymi w większości krajów UE, nawet tych bogatszych, polska regulacja jest stosunkowo liberalna. Dlatego uważamy, iż wycofanie się z obowiązku odholowywania pojazdu znosi najpoważniejszą barierę psychologiczną, która sprawia, iż na dzień dzisiejszy mamy, według szacunków, tylko 20 tys. samochodów jeżdżących bez polisy OC. Jeszcze w roku 2000, kiedy nie było określonych przepisów dotyczących obowiązkowego ubezpieczenia OC – weszły one w życie w 2003 r. – było ponad milion takich samochodów. Obawiamy się, że po zniesieniu tej bariery psychologicznej, liczba samochodów nieubezpieczonych i powodowanych przez nie kolizji wzrośnie, a w rezultacie dodatkową składkę zapłacą ubezpieczeni, czyli 14 mln osób. Za osoby, które spowodują wypadek, a kierowały samochodem bez polisy, pieniądze wypłacać będzie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny – oczywiście spowoduje to podniesienie środkowej składki zakładu ubezpieczeń. Trzeba dodać, że duża część samochodów, która nie ma ważnego ubezpieczenia OC należy do często zbywanych pojazdów o wartości 3–5 tys. zł. Z tego powodu kara, która dochodzi do 500 euro w przypadku samochodach osobowych, nie jest w większości przypadków ściągalna. W dodatku, jeśli sprawca nie ma polisy, to UFG ma do sprawcy regres w wysokości wartości całej szkody. Rujnuje to po prostu ludzi, do których to roszczenie jest kierowane, a trafia on na ludzi najbiedniejszych: uczniów, studentów, osoby bezrobotne. W dobie zbliżającego się kryzysu sprawa wydaje się bardzo drażliwa ze społecznego punktu widzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AndrzejMaciążek">Uważamy, iż zmiana, która była też elementem pewnego kompromisu, gdzie zamieniono słowo „nieokazania”, czyli polisy nieposiadania w chwili kontroli, na „nieposiadanie” umożliwia podjęcie działań sprawdzających i kontrolnych bez konieczności automatycznego odholowywania pojazdu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AndrzejMaciążek">Jednocześnie, po przeglądzie wszystkich przepisów państw UE, uważamy, że minimalnym poziomem zabezpieczenia jest uniemożliwienie kierującemu dalszego kierowania pojazdem poprzez odebranie dowodu rejestracyjnego – tak się dzieje w odniesieniu do obywateli wszystkich krajów członkowskich, w których jest to absolutnie minimalna kara. Jednocześnie, ponieważ cena ubezpieczenia komunikacyjnego jest tematem bardzo wrażliwym – i społecznie, i politycznie – jest to największa część rynku ubezpieczeniowego, stąd PIU stoi na stanowisku, żeby bardzo ostrożnie się z tą materią obchodzić. Jednocześnie, chciałem przypomnieć, że od kilku lat Zakłady Ubezpieczeń płacą składkę 1 euro od jednej polisy na uruchomienie systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców – jest to ponad 400 mln zł dotychczas przekazanych. Do dzisiaj CEPiK nie osiągnął pełnej funkcjonalności i jest to być może jednym z poważniejszych, jeśli nie głównych powodów, dla których policja ma problem przy realizacji przepisu o odholowaniu pojazdu. Nie jest to jednak problem stojący po stronie rynku ubezpieczeniowego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MagdalenaBarcicka">Magdalena Barcicka, wiceprezes zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Szanowni państwo, jeżeli pozwolicie, to na samym początku chciałbym tylko przypomnieć skąd wzięła się propozycja zmiany tego przepisu. Było to bardzo jasno przedstawione przykładem – jeżeli ktoś zmieni marynarkę i zapomni przełożyć polisy ubezpieczeniowej, to dlaczego tę osobę karać tylko dlatego, że zmieniła marynarkę? Od tego, proszę państwa, wszystko się zaczęło.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MagdalenaBarcicka">Nie kwestionujemy faktu, że nie zależy nam na tym, żeby sprawdzać sam dokument ubezpieczenia. Natomiast zależy nam na tym, żeby nie zmniejszać możliwości kontroli posiadania ubezpieczenia OC. UFG jest taką instytucją, która wypłaca odszkodowanie w przypadku szkód spowodowanych przez osoby nieubezpieczone i przez osoby niezidentyfikowane, jak również pobiera opłaty karne od osób, które nie są ubezpieczone, a następnie ściąga regresy. Chciałabym państwa poinformować, że tylko w ubiegłym roku zgłoszono nam ponad 4000 szkód spowodowanych przez osoby nieubezpieczone. Wypłaciliśmy z tego tytułu 43 mln złotych. Proszę państwa, z tej kwoty aż 35 mln złotych zapłacić musieli ci kierowcy, którzy ubezpieczają się normalnie – to była ich składka za nieubezpieczonych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MagdalenaBarcicka">W ciągu ostatniego roku liczba szkód wzrosła o 12%, podczas gdy nic nie zmieniło się w ustawodawstwie. Jeżeli w tej chwili odstąpimy od bariery psychologicznej, jaką jest świadomość ryzyka odebrania samochodu za brak ubezpieczenia, to proszę mi wierzyć, że ta liczba wzrośnie znacząco. Z jednej strony, osoby, które regularnie płacą składki, będą musiały płacić za nieubezpieczonych. Jest też druga grupa osób, które będą ponosiły konkretne straty, ponieważ fundusz nie pokrywa wszystkich szkody w pełnej wysokości. W związku z tym, bardzo proszę rozważyć czy pomoc osobom, które zapomniały dokumentu ubezpieczenia poprzez zniesienie tej sankcji – może źle się wyrażam – tej bariery psychicznej, jest warta narażenia pozostałej grupy obywateli na problemy i dodatkowe koszty.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MagdalenaBarcicka">Jeżeli chodzi o kwestię sprawdzania ważności ubezpieczenia, którą już państwo przedyskutowaliście na wcześniejszych posiedzeniach, to przy UFG funkcjonuje ośrodek informacji. Ten ośrodek zasilany jest niemalże w pełni informacjami o ubezpieczeniach. Co więcej, w naszym ośrodku znajdują informacje o ubezpieczeniach na pojazdy, których jeszcze nie ma w CEPiK-u. Umożliwienie zasięgania informacji przez policję z ośrodka informacji USG – a są takie prace już prowadzone i odpowiednie przepisy dyskutowane – pozwoli na weryfikację, czy ktoś posiada ubezpieczenie, a nie sam dokument. W związku z tym, uprzejmie proszę panie i panów posłów jednak o rozważenie możliwości powrotu do tych przepisów, które sami państwo ustaliliście na wcześniejszych posiedzeniach lub rezygnację z jakichkolwiek zmian w prawie o ruchu drogowym na ten moment w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MagdalenaBarcicka">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że nowelizacja ta odbiera policji możliwość zatrzymania dowodu rejestracyjnego w przypadku, gdy zostanie stwierdzone, że obywatel polski nie posiada ubezpieczenia. W praktyce, oprócz tego, że nie zabieramy mu samochodu, to umożliwiamy mu dalsze poruszanie się po drogach. Jest to działanie szkodliwe społecznie. Abstrahuję już od tego, o czym mówił pan prezes Maciążek, że na mocy porozumienia międzynarodowego oraz pierwszej dyrektywy komunikacyjnej z 1972 r. rząd polski został zobligowany do skutecznego prowadzenia kontroli i eliminowania sytuacji związanych z brakiem ubezpieczenia. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. W związku z tym, że jest to cały czas problem dotyczący pracy policji, prosiłbym pana inspektora Wasiaka o krótkie ustosunkowanie się do tych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MariuszWasiak">Młodszy inspektor Mariusz Wasiak, Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Nasze propozycje, oczywiście w pierwszej wersji trochę mniej liberalne, miały na celu: po pierwsze – było to rozwiązanie wypracowane przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji – odniesienie się do problemu, który spotyka obywateli nie tylko w kwestii zamiany marynarek. Częstą przyczyną, zwłaszcza w firmach transportowych, jest zamiany dokumentów i narażenie się – tu już nie chodzi osobowe pojazdy, ale o ciężkie środki transportowe – na dodatkowe koszty, na przerwanie transportu i, krótko mówiąc, na uciążliwości, które nie zawsze są zawinione ze względu na brak ubezpieczenia obowiązkowego.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MariuszWasiak">Druga kwestia to praktyka policyjna. Od pewnego czasu policja zmierza w kierunku odformalizowania naszych działań – wyzbywania się czynności, które zajmują dość dużo czasu, a tak naprawdę nie służą bezpośredniej poprawie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. To, czy pojazd jest ubezpieczony, czy nie, na bezpieczne zachowanie się kierującego wpływu nie ma. Po raz kolejny przewrotnie powiem, że ktoś kto ma nieubezpieczony pojazd, a zdecydował się pojechać, być może będzie uważniej jeździł, bo wie, jakie ryzyko wiąże się z wyrządzeniem szkody. Oczywiście, mówię to na zasadzie pewnej przewrotności.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MariuszWasiak">Stąd nasza propozycja, aby kierujących pojazdami zarejestrowanymi w Polsce traktować podobnie jak kierujących użytkowników pojazdów zarejestrowanych w Unii. Nie oznacza to, że w ogóle wyzbywamy się kontroli – przepis o obowiązku posiadania dokumentu jest zachowany. Konsekwencją jest niewielka kara, bo jest to postępowanie mandatowe, ale możemy rozważać i dyskutować ustalenie wyższego mandatu, niż 50 zł, ale tę kwestię reguluje rozporządzenie premiera. Jest to pewien element dyscyplinujący i cały czas istnieje świadomość, że jeżeli w czasie kontroli stwierdzony zostanie brak dokumentów, to policja będzie kontynuować czynności sprawdzające. Nie rezygnujemy z tego, bo zgodnie z ustawą o obowiązkowych ubezpieczeniach organ kontrolny ma obowiązek zgłosić do UFG informację o nie posiadaniu dokumentu ubezpieczenia. Proponujemy, aby te przepisy też zmiękczyć i nie informować USG w sytuacji, gdy posiadamy potwierdzenie, że umowa została zawarta. Czy to będzie w CEPiK, jak pani prezes powiedziała, czy będzie to w centrum informacyjnym USG – jest to do sprawdzenia. Dwa tygodnie to wystarczający czas, żeby to ustalić, więc UFG dostanie informację czy pojazd jest ubezpieczony, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MariuszWasiak">Jeszcze raz wspomnę, że zmiana jest robiona pod kątem efektów prac Komisji „Przyjazne Państwo”, a chcę przy okazji też wspomnieć, że z usuwaniem pojazdu są również problemy tak prozaiczne jak to, że wezwany przez policjanta holownik przyjeżdża, ale w tym czasie ktoś dostarczył już dokumenty i nie ma podstawy, żeby zatrzymać dowód i nie puścić kierowcy dalej. Przedsiębiorca, który przyjechał po ten pojazd, poniósł nakłady – kto i za co ma zapłacić? W praktyce płaci się za całe holowanie. Nawet uzasadnione wyczekiwanie na holownik angażuje czas policji – czas, który może być poświęcony na działania rzeczywiście zmierzające do zapewniania bezpieczeństwa. Nie raz spotykamy się z zarzutami – państwo też jeżdżąc po Polsce niejednokrotnie takie rzeczy widzieli – że można przejechać drogą krajową kawał Polski i nie spotkać drogówki. Ta drogówka jest właśnie uwikłana, czy to w usunięcie pojazdu, czy jeszcze inne działania. Naprawdę dążymy do tego, żeby zmaksymalizować obecność policjantów na drodze. Do tego, żeby zajmowali się oni tym, czym powinni się zajmować policjanci ruchu drogowego, a więc przede wszystkim: czuwaniem nad bezpieczeństwem, ujawnianiem wykroczeń, ściganiem sprawców tych naruszeń, które są istotne dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MariuszWasiak">Jest jeszcze dodatkowy element. Tak naprawdę koszty usuwania pojazdu ponoszone są przez właściciela, ale nie zasilają one Funduszu Gwarancyjnego, tylko trafiają do przedsiębiorcy, który czynności dokonuje, a przy usuwaniu samochodów ciężarowych czy autobusów są to dość znaczne koszty. Do tego dochodzi blokowanie przewoźnika w dalszej podróży, a proszę sobie wyobrazić wycieczkę z dzieciakami, gdzie zdarzyła się zamiana dokumentów w firmie – jest to daleko od firmy i nie ma możliwości dostarczenia dokumentów w szybkim tempie. Wycieczka nie jedzie dalej, autobus trafia na parking, a dzieciaki gdzieś czekają. W ferie zimowe temperatury są, jakie są, więc spotykamy się z odium, z prośbami i skargami, żeby tylko nie usuwać pojazdów z prozaicznych przyczyn.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MariuszWasiak">Myślę, że odsetek nieubezpieczonych, który przedstawili państwo z ubezpieczeń, tak naprawdę nie zmalał wtedy, gdy pojawiły się przepisy o usuwaniu pojazdów, bo one są od 1998 r., tylko gdy wprowadzono automatyczne przedłużanie umowy. Przy okazji powiem, że jestem zdziwiony innym przepisem, który mnie, nowego właściciela pojazdu, także zmusza do wypowiedzenia umowy ubezpieczycielowi, z którym ja umowy nie zawierałem. Ten „ciąg” ubezpieczeniowy i możliwości sprawdzania ubezpieczenia przy każdym obrocie pojazdu oraz rejestracji – bo organ rejestrujący też jest zobowiązany do kontroli OC – jest dość szczelny i przerzuca część obowiązków administracji rządowej czy samorządowej na obywatela. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MaciejWroński">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Maciej Wroński, Ogólnopolski Związek Pracodawców Transportu Drogowego. Wydaje się, że to co zaprezentowała Polska Izba Ubezpieczeniowa i Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest rzeczą rozsądną i to bardzo. Tak naprawdę nam, pracodawcom transportu drogowego, nie chodzi o to, żeby kryć naszych nieuczciwych konkurentów, którzy nie dopełniają swoich obowiązków. Natomiast, zależy nam na tym, żeby nie było głupich i niepotrzebnych przepisów. Na pewno głupim i niepotrzebnym przepisem jest ten, który sprawia, że pojazd jest odholowywany, gdy kierowca nie ma przy sobie dokumentów. Głupim i niepotrzebnym przepisem jest także to, że w przypadku stwierdzenia braku ubezpieczenia także następuje odholowanie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MaciejWroński">Z drugiej strony, nie za bardzo rozumiemy dlaczego policja, która mimo wszystko powinna stać na straży bezpieczeństwa i porządku prawnego w Polsce, chce doprowadzić do sytuacji, że nawet jeżeli kierowca zostanie skontrolowany i zostanie stwierdzone, że nie posiada ubezpieczenia OC, to pozwoli się mu na dalszą jazdę. Na marginesie, słusznie była podniesiona kwestia CEPiK-u i zapewnienia dostępu do informacji, bo to notabene z inicjatywy policji został on w 1997 r. umiejscowiony w MSWiA i do dnia dzisiejszego, przez 12 lat, nie został uruchomiony. Wracając do tematu, trudno pozwolić na sytuację, że policjant wiedząc, że ktoś nie ma w ogóle ubezpieczenia OC, pozwala mu na jazdę. Później taka osoba narobi szkody nam, przedsiębiorcom, bo np. nastąpi kolizja z naszym pojazdem. Chcę przypomnieć, że nasze pojazdy generalnie nie są sprawcami kolizji i wypadków drogowych. W takiej sytuacji, pozwolenie na kontynuowanie jazdy i powodowanie przykrych konsekwencji dla innych uczestników ruchu drogowego jest co najmniej lekkomyślne.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MaciejWroński">Spodziewałem się raczej, że jako reprezentant właścicieli będę w opozycji do Polskiej Izby Ubezpieczeniowej, ale po tych wypowiedziach widzę, że są to bardzo rozsądne propozycje. Natomiast widzę nutkę demagogii – jakieś dzieci przewijające się na parkingach itd. – akurat w wystąpieniu strony rządowej, co mnie bardzo dziwi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, jeżeli mogę prosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie Macieju, czy mógłby pan powtórzyć, bo nie zrozumiałem czego pan chce – czy pan popiera nasz projekt, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MariuszWroński">Popieram rozsądne propozycje Polskiej Izby Ubezpieczeniowej polegające na tym, że generalnie ma nie być odholowywania pojazdów. Ma być sprawdzanie, czy ktoś po prostu zapłacił ubezpieczenie. Jedynie w sytuacji, gdy policja uzyska informację, że ktoś nie zapłacił polisy OC, wtedy uniemożliwiona ma być dalsza jazda pojazdem. To jest rozsądne, ponieważ taka osoba może posiadać np. malucha, praktycznie 30-letniego i wartego 1000 zł, ale może ona narobić szkód. Nasze jednostki transportowe często warte są milion złotych, więc pozwolenia takiej osobie na uczestnictwo w ruchu drogowym wydaje się kompletnym brakiem rozsądku. Natomiast, dygresja co do dzieci była á propos wypowiedzi kolegi Mariusza, który straszył jakimiś dziećmi na parkingu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Nasza propozycja jest po prostu bardziej liberalna, żeby w sytuacji, kiedy ktoś rzeczywiście dopuścił się wykroczenia nie posiadania polisy OC nie robić wielkich mecyi na drodze, holowania i innych zbędnych kosztów. My po prostu uznaliśmy, że zawiadomienie ubezpieczycieli jest wystarczającą sankcją – niech oni sami robią sobie z tym porządek. Rozumiem, że w interesie ubezpieczających jest nakładanie takich sankcji. Natomiast, my po prostu chcemy bardziej zliberalizować tę sferę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że rząd aprobuje sprawozdanie podkomisji, tak? Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze inne zgłoszenia? Czy pan przewodniczący podkomisji chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławŻmijan">Nie, nie mam już nic do dodania, ponieważ miałem wykonać pracę polegającą na złożeniu sprawozdania z prac podkomisji przed Wysoką Komisją i to uczyniłem. Oczywiście, rozumiem, że temat elektryzuje zainteresowane strony, a mniej tych, których dotyczy, czyli użytkowników dróg. Rozumiem stanowisko przedstawicieli Funduszy Gwarancyjnego i Polskiej Izby Ubezpieczeń, naprawdę rozumiem. Przy czym dla mnie ważnym argumentem jest to, że przeciętny kierujący traktowany jest inaczej niż kierujący z innego kraju. Tak nie może być. Tyle lat staraliśmy się o wejście do Unii, więc powinniśmy mieć poczucie, że jesteśmy we wspólnym europejskim domu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo pan poseł Jacek Krupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekKrupa">Słucham tego z dużą uwagą, bo sprawa wydaje mi się dosyć ważna. W tej chwili przyszedł mi do głowy luźny pomysł. Nie chcę blokować prac Komisji, ale czy nie warto byłoby rozważyć takiego rozwiązania, że w przypadku, kiedy rzeczywiście dowód ubezpieczenia został w innej marynarce, kierujący pojazdem mógł złożyć na piśmie oświadczenie, że samochód jest ubezpieczony. Złożenie fałszywego oświadczenia byłoby obłożone dosyć wysoką karą. W ten sposób policjant miałby sprawę szybko rozwiązaną, a oświadczenie odsyłałby do funduszu. Byłaby większa pewność, że samochód jest rzeczywiście ubezpieczony, a uniknęłoby się odholowywania go. Jest to luźny pomysł. Nie mam w tej chwili pomysłu na poprawkę, ani na rozwiązanie prawne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Chciałbym przypomnieć wszystkim paniom i panom posłom, że ten projekt był już doprecyzowywany i w zasadzie przeszedł cały szereg wymaganych etapów legislacyjnych właśnie ze względu na m.in. dosyć eklektycznego podejścia ze strony Komisji i wsłuchiwania się w propozycję, które padały z sali. Niestety były pewne zastrzeżenia co do jakości naszych prac, dlatego na nowo procedujemy całość tego projektu. Jeżeli dojdzie do tego, że przyjmiemy ten projekt ustawy, to zaproponuję tu jeszcze jedno rozwiązanie, które pozwoli na stworzenie uszczelnienie tego przepisu i rozwianie obawy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i Polskiej Izby Ubezpieczeń. Mam nadzieję, że te propozycje będą miały charakter naprawdę przemyślany i dogłębny. Natomiast uważam, że powinniśmy przyjąć to sprawozdanie i postarać się je w pracach legislacyjnych uszczelnić. Zatrzymywanie tego projektu na tym etapie według mnie nie ma żadnego sensu. Proszę, jeszcze pan poseł Racki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JózefRacki">Panie przewodniczący, podzielam pana stanowisko, że powinniśmy przyjąć ten projekt. Uważam, że jest on na dzień dzisiejszy wystarczający. Natomiast, pracując nad ustawą dotyczącą stacji dokonujących przegląd zastanowimy się, czy z punktu widzenia prawnego istnieje możliwość dopisania, że przegląd powinien być potwierdzony sprawdzeniem ubezpieczenia. Starsze samochody dokonują przeglądu co roku i w tym czasie mielibyśmy wszystko jak na patelni – czy to co jeździ, ma ubezpieczenie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Przechodzimy w takim razie do szczegółowej analizy projektu.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do tytułu projektu ustawy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Tytuł ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są uwagi do art. 1, zmiany w pkt 1? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zmiana w pkt 1 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są uwagi do zmiany w pkt 2? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zmiana w pkt 2 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są uwagi do zmiany w pkt 3? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zmiana w pkt 3 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są uwagi do zmiany w pkt 4? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zmiana w pkt 4 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#ZbigniewRynasiewicz">W ten sposób przyjęliśmy cały art. 1.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są uwagi do art. 2? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#ZbigniewRynasiewicz">Art. 2 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są uwagi do art. 3? Również nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#ZbigniewRynasiewicz">Art. 3 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś zgłasza sprzeciw wobec przyjęcie całego projektu ustawy? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#ZbigniewRynasiewicz">Cały projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proponuję, aby sprawozdawcą pozostał przewodniczący podkomisji, pan poseł Stanisław Żmijan. Proponuję, aby Urząd Komitetu Integracji Europejskiej przedstawił nam stanowisko do 24-tego lutego.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przyjmując to sprawozdanie podkomisji, Komisja jednocześnie anuluje poprzednie sprawozdanie o tym projekcie z dnia 21 października, zawarte w druku nr 1176.</u>
          <u xml:id="u-21.20" who="#ZbigniewRynasiewicz">Wcześniej zapowiadałem również, że po przyjęciu tego projektu będę miał propozycję dla pana przewodniczącego i prośbę do pana ministra. Jeżeli byłoby to możliwe, to przed czytaniem tego projektu w Sejmie prosiłbym o zorganizowanie roboczego spotkania w obecności Polskiej Izby Ubezpieczeń, jak również Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i oczywiście policji, aby zastanowić się nad uszczelnieniem tego projektu. Myślę, że każdy z nas zdaje sobie doskonale sprawę, że stworzenie systemu, który jest niewłaściwy, nieszczelny, który powoduje później konieczność podjęcia kolejnych prac legislacyjnych, byłoby z naszej strony niewłaściwe. Panie ministrze, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie przewodniczący, obiecuję panu spotkanie na początku nadchodzącego tygodnia jest to tydzień, w którym nie ma posiedzenia Sejmu. Czy pan wyraża zgodę na jakiś termin, np. czwartek, piątek? Jestem do pańskiej dyspozycji, panie przewodniczący. Pozostałych partnerów dyskusji powiadomimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Tak będzie lepiej. Chciałbym, żeby stroną inicjującą była strona rządowa, również ze względu na problem, który mieliśmy w trakcie procedowania, które zakończyło się poprzednim sprawozdaniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Chciałbym również uzyskać akceptację Komisji, co do uchwały dotyczącej wspólnego rozpatrzenia projektów ustaw o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym, które zawarte są w drukach nr 436, 916, 1303, 1304, 1376, 1414 i 1540 oraz sporządzenia wspólnego sprawozdania o tych projektach. Jeżeli nie ma sprzeciwu to rozumiem, że akceptujecie państwo podjęcie takiej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Będziemy mieć jedno sprawozdanie dotyczące tych projektów, żeby nie mnożyć niepotrzebnych sprawozdań. Dziękuję bardzo za akceptację. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszego posiedzenia. Dziękuję państwu bardzo. Dziękuję panu ministrowi i wszystkim naszym gościom.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>