text_structure.xml
81.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KarolKarski">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum. Witam członków Komisji, Parlamentu Europejskiego, przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, ministrów i towarzyszące im osoby. Proponuję zmodyfikować porządek obrad w ten sposób, by na początku udzielić głosu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, który przestawi swoich najbliższych współpracowników. Następnie na prośbę Ministerstwa Finansów zamienilibyśmy kolejność rozpatrywania pkt II i III. Chodzi o to, żeby przedstawiciel Ministerstwa Finansów na samym początku posiedzenia mógł zreferować kwestie dotyczące budżetu. Czy są uwagi do porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JolantaHibner">Rozumiem potrzebę przyspieszonych prac i konieczność dokonywania zmian. Wczoraj otrzymałam porządek obrad różniący się od dzisiejszego. Chcę być przygotowana do posiedzeń Komisji we wszystkich punktach. Dlatego proszę, żeby z dnia na dzień nie zmieniać porządku obrad. Wczoraj byliśmy w Sejmie. Nikt nas nie poinformował o zmianie porządku obrad. Tak dalej nie można procedować.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KarolKarski">Chcę tylko poinformować, że o zmianie godziny rozpoczęcia posiedzenia posłowie byli poinformowani na poprzednim posiedzeniu Komisji. Myślę, że dobrym obyczajem jest niewychodzenie z posiedzenia po kilku minutach.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JolantaHibner">Wydaje się, że to, co pan przewodniczący przed chwilą powiedział, jest nie na miejscu. Zwolniłam się u zastępcy przewodniczącego Komisji, bo pan się spóźnił.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KarolKarski">Po pierwsze, nie udzieliłem pani głosu. Po drugie, nie chcę w to wnikać; w mojej pamięci rysuje się pani posłanka jako osoba uczestnicząca w początkowych częściach naszych posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#KarolKarski">W sprawie płynności naszych porządków obrad chcę zauważyć, że pracujemy w sposób elastyczny. Jak państwo zauważyliście, w tym tygodniu mieliśmy dwa posiedzenia. Jest to warunkowane terminami posiedzeń Komitetu Europejskiego Rady Ministrów. Oczywiste jest, że jeśli pewne projekty wpływają od rządu w nagłym trybie, to mamy następujący wybór: możemy się nimi zająć w takim właśnie trybie, ewentualnie stracimy możliwość oceny tych dokumentów. Jest to rozwiązanie o niestałym charakterze, ale czasami takie zmiany w porządku obrad mogą się dokonywać. Takie są powody tych korekt. Nie zostały zgłoszone żadne propozycje zmiany porządku obrad, poza tymi, które przestawiłem, w związku z tym uważam, że możemy przystąpić do realizacji porządku obrad. Oddaję głos prezesowi NIK Mirosławowi Sekule.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MirosławSekuła">Najwyższa Izba Kontroli przykłada dużą wagę do współpracy z Sejmem i jego organami. Nasza współpraca przede wszystkim odbywa się w komisjach. Dlatego chciałem poinformować, że z Komisją współpracuje Departament Administracji Publicznej. Jest z nami dyrektor departamentu, pani Czesława Rudzka-Lorentz. Obecni są również wicedyrektorzy tego departamentu, panowie Dariusz Łubian, Piotr Szpakowski i Lech Witecki. Pani dyrektor wraz ze współpracownikami będzie rozwiązywała problemy, z którymi będziecie się państwo zgłaszali.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt I porządku obrad: informacja o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej, w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag (COM(2005) 527, 553, 555, 556, 557, 558, 559, 563, 571, 595, 599).</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#KarolKarski">Czy ktoś z państwa chciałby w tej sprawie zabrać głos? Nie słyszę. W związku z tym, jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła do wiadomości projekty tych aktów prawnych i postanowiła do załączonych do nich stanowisk rządu nie zgłaszać uwag. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#KarolKarski">Przechodzimy do dotychczasowego pkt III porządku obrad: rozpatrzenie i zaopiniowanie dla Komisji Finansów Publicznych projektu ustawy budżetowej na 2006 rok wraz z autopoprawką (druki nr 20 i 20A) w zakresie:</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#KarolKarski">1. Część budżetowa 23 – Integracja europejska</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#KarolKarski">a) wydatki z zał. nr 2,</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#KarolKarski">b) zatrudnienie i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych z zał. nr 11 – referentem ze strony Komisji jest poseł Józef Cepil;</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#KarolKarski">2. Część budżetowa 83 – Rezerwy celowe, w zakresie poz.10 – referentem ze strony Komisji jest posłanka Grażyna Ciemniak;</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#KarolKarski">3. Część budżetowa 84 – Środki własne Unii Europejskiej – dochody i wydatki z zał. nr 1 i 2 – referentem ze strony Komisji jest poseł Edward Siarka.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#KarolKarski">Otrzymałem informację, że poseł Józef Cepil scedował swoje zadanie na posła Edwarda Siarkę. W związku z tym poseł Edward Siarka omówi również część budżetową nr 23 – integracja europejska.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#KarolKarski">Najpierw poproszę o przedstawienie tych trzech części przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów Zbigniewa Dynaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewDynak">Jest mi miło po raz pierwszy występować w tej roli na posiedzeniu Komisji. Minister Jarosław Pietras odpowiadający za część 23 budżetu będzie musiał wyjść, więc prosił, żeby jako pierwszy mógł wprowadzić do części 23 projektu budżetu. Potem przejdę do prezentacji części 83 i 84.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JarosławPietras">Dzisiaj jest debata sejmowa dotycząca budżetu Unii Europejskiej. Premier poprosił mnie o udział w tej debacie, stąd konieczność opuszczenia przeze mnie posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JarosławPietras">Chciałbym przedstawić projekt budżetu. W związku z zapowiedzią premiera o integracji dwóch podmiotów zajmujących się sprawami Unii Europejskiej, a mianowicie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, trwają prace przygotowawcze zmierzające do realizacji tego projektu. W pierwszym etapie minister spraw zagranicznych mocą wyznaczenia go na przewodniczącego Komitetu Integracji Europejskiej stał się jednocześnie szefem Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Minister spraw zagranicznych jest jednocześnie szefem obu instytucji. Celem doprowadzenia do dalszej integracji prowadzone są pewne prace przygotowawcze, w tym w zakresie wypracowania projektów ustaw niezbędnych do tego, by takie połączenie w sensie formalnym zostało zakończone. Wymaga to zmiany ustawy o działach administracji rządowej oraz ustawy o Komitecie Integracji Europejskiej. Na początku przyszłego roku projekty tych ustaw zostaną przedłożone Sejmowi. Po dyskusji i uchwaleniu ustaw zostanie dokonana integracja.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JarosławPietras">Zadania stojące przed wszystkimi instytucjami uczestniczącymi w procesie europejskim nie zmieniają się, nie znikają z dniem 1 stycznia, więc musimy pracować na podstawie obecnie obowiązujących przepisów prawa. Z tego powodu przedstawiamy projekt budżetu, który jest skromniejszy niż w tym roku. W autopoprawce wydatki zostały zmniejszone o 1440 tys. zł. W stosunku do budżetu na rok 2005 wydatki są mniejsze o 46%. Jest to znacząca zmiana. Sądzę, że w momencie przeprowadzenia dalszych przekształceń polegających na integracji obu instytucji zaistnieje konieczność dokonania kolejnych zmian budżetowych. Obecnie musimy zagwarantować i pensje dla pracowników, i funkcjonowanie Urzędu w dotychczasowych ramach.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JarosławPietras">Poszczególne pozycje zostały państwu przedstawione i opisane. Staramy się zmniejszać wydatki. W jednym zakresie następuje ich wzrost. Wiąże się to z faktem, że zabytkowy charakter ma budynek, w którym zlokalizowany jest Urząd i który nadal będzie wykorzystywany dla tych samych celów, niezależnie od tego, że znajdzie się w strukturze Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Budynek wymaga remontu. W związku z tym w tej mierze przewidziany jest wzrost wydatków. Generalnie jednak następuje ich spadek. Nie będę opisywał poszczególnych pozycji, bo są one dość szczegółowo opisane w załączonym materiale. Wszystkie zadanie, które dotychczas spoczywały na UKIE, są i będą wykonywane w pełnym wymiarze, niezależnie od układu organizacyjnego czy funkcjonalnego. Z tego powodu muszą się na nie znaleźć niezbędne środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewDynak">Część budżetowa 83 rezerwy celowe, poz. 10 w wysokości 4649 mln zł będzie podobnie jak w tym roku wykorzystana na współfinansowanie: projektów w ramach programów przedakcesyjnych, funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności, środków przejściowych i mechanizmu finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a także na pokrycie kosztów operacyjnych i kosztów przygotowania projektów w ramach określonych programów. Trzeba pamiętać, że oprócz tej pozycji, na współfinansowanie programów zaplanowano również wydatki w budżetach dysponentów poszczególnych części budżetowych, szczególnie tych instytucji, które zarządzają programami operacyjnymi w okresie lat 2004–2006. W tej rezerwie zaplanowano też wydatki na dostosowanie do członkostwa w Unii Europejskiej, rozliczanie środków otrzymanych z UE na pokrycie potrzeb wynikających z różnic kursowych, na współfinansowanie programu SAPARD, a także wydatki na realizację programów w ramach instrumentu finansowego Schengen i Wspólnej Polityki Rolnej, w tym i Rybackiej oraz na finansowanie Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewDynak">Część budżetowa 84, zgodnie z tradycją wynikającą z traktatu akcesyjnego, zawiera środki własne Unii Europejskiej ujęte w budżecie państwa. Na 2006 r. przewiduje się – zgodnie z metodologią, przy pomocy której wyliczone zostały te kwoty – składkę w wysokości 10.322 mln zł. W informacji macie państwo strukturę i tytuły wpłat wynikających z rozstrzygnięć organów Unii Europejskiej. Wysokość tej składki uwzględnia poziom zamożności kraju członkowskiego.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewDynak">Polska uzyskała w traktacie akcesyjnym możliwość zniwelowania negatywnych skutków dla budżetu państwa niedopasowania czasowego i strukturalnego przepływów kasowych między budżetem Polski a Unii Europejskiej w postaci instrumentu – środki własne Unii Europejskiej wpłacane według kursu kupna z dnia dokonania operacji. Ta kwota została w Traktacie akcesyjnym wyliczona w wysokości 450 mln euro. W planie na 2006 r. stanowi to 2.043.282 tys. zł. Przyszły rok jest rokiem otrzymywania przez Polskę zryczałtowanych kwot na poprawę płynności budżetu państwa. Środki z rezerwy na 2005 r. zostały już w znakomitej większości rozdysponowane. Na 2006 r. jest to kwota wyższa o ponad 400 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#EdwardSiarka">Dokonałem analizy otrzymanego materiału w zakresie wydatków w części 23 ustawy budżetowej, to jest integracji europejskiej. Wydatki te zaplanowano w druku nr 20 w wysokości 64.805 tys. zł, a w autopoprawce zmniejszono do kwoty 63.350 tys. zł czyli o 1.455 tys. zł, to jest o 2,2%. Kwota planu po zmianach jest mniejsza w stosunku do 2005 r. o przeszło 55.122 tys. zł. Wydatki budżetu państwa zmniejszono na takie zadania, jak na współfinansowanie programów wsparcie i dofinansowanie działalności informacyjnej (16.692 tys. zł), na wdrożenie procesów integracji (18.332 tys. zł), na monitorowanie programu PHARE (10.292 tys. zł). Wydaje się, że te ograniczenia w związku z wejściem Polski do Unii Europejskiej są logiczne. Ograniczono również w stosunku do 2005 r. o przeszło 36% wydatki na podróże służbowe Natomiast zwiększono wydatki na kształcenie studentów.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#EdwardSiarka">W projekcie ustawy budżetowej na 2006 r., zgodnie z ustawą o finansach publicznych, w części 23 – Integracja europejska, zostało wyszczególnione zatrudnienie i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych. Jest to dział 750 – Administracja publiczna. Zaplanowano 336 etatów i wydatki na kwotę 27.032 tys. zł. W autopoprawce do projektu budżetu (druk nr 20-A) zredukowano 1 etat. Przewidziano 335 etatów, natomiast wynagrodzenia zaplanowano na poziomie 26.898 tys. zł. Zgodnie z ustawą o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń ustalono na poziomie 101,5%. Ustalono również limity zatrudnienia. Analizując materiał chciałbym zapytać, skąd pojawiło się 377 etatów. W druku nr 20 i 20-A liczba etatów wynosi odpowiednio 336 i 335. Pojawiła mi się taka wątpliwość. Materiał nie został podpisany, więc nie miałem z kim tego skonsultować.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#EdwardSiarka">Proponuję pozytywne zaopiniowanie projektu budżetu w tej części.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KarolKarski">Mamy do czynienia z trzema odrębnymi częściami projektu budżetu, więc proponuję po kolei omówić każdą z nich, bo nie jest to ta sama materia.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#KarolKarski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JolantaHibner">Po analizie projektu budżetu pewne informacje nie są dla mnie zrozumiałe. Państwo podali, że w korpusie cywilnym jest 330 etatów. Rozumiem, że są pracownicy przygotowani do zawodu, po Krajowej Szkole Administracji Publicznej, znają języki. Tymczasem okazuje się, że w stosunku do budżetu na rok 2005 nastąpił wzrost wydatków na szkolenia o 33%. Co się stało? Czy ci pracownicy zostali wymienieni, że jest taka niewiedza? Czy kształcenie w tym roku za 550 tys. zł jest nieskuteczne? Nie ma nowych przepisów, nie zmieniły się zasady ubezpieczeń społecznych. Chciałabym się dowiedzieć, w czym jest problem, że tak dużo muszą wzrosnąć środki na szkolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DanutaJazłowiecka">Czy pozycja związana z wynagrodzeniami osób obejmuje również koszty związane z pochodnymi tego wynagrodzenia? Jakiego rodzaju umowy zlecenia są podpisywane na kwotę 5 mln zł? Jeżeli środki na wynagrodzenia są wraz z pochodnymi, to być może warto przesunąć środki przeznaczone na szkolenia na wynagrodzenia pracowników. Mam nadzieję, że zakup 2 samochodów osobowych spowoduje wycofanie chyba dość starych samochodów, bo ich koszty utrzymania i eksploatacji są stosunkowo wysokie. Czy konieczne jest wynajmowanie kserokopiarek za 180 tys. zł? Czy korzysta się z nich na zewnątrz Urzędu? Czy zakup nowych kserokopiarek, co państwo przewidujecie, spowoduje obniżenie tych kosztów?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Mam pytanie dotyczące struktury bardzo mocno obciętych wydatków. Zgadzam się, że trochę dziwne jest zwiększenie wydatków na szkolenia pracowników Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Zostało to zrekompensowane bardzo dużym spadkiem wydatków związanych z kontynuowaniem wdrażania procesów integracyjnych, bo aż o 29%. Dlaczego nastąpił aż tak znaczny spadek wydatków na ten cel? Czy działalność informacyjna nie będzie prowadzona? Co zostało ograniczone? Jak rozumiem, nastąpiło przekazanie środków z bieżącej działalności na szkolenia pracowników. Dlaczego została przyjęta taka formuła?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JarosławPietras">Chciałbym najpierw odpowiedzieć na wątpliwości i pytania posła Edwarda Siarki. Polska podpisała konwencję, która ustanawia Instytut Europejski, w którym mamy około 30 doktorantów. Wpłacamy składkę. W administracji państwowej ktoś musi wnieść składkę. Członkami różnych organizacji są poszczególne ministerstwa, więc gdzieś w budżecie musi zostać to odzwierciedlone. Stroną prowadzącą przygotowania był UKIE, więc konsekwentnie środki na ten cel znalazły się w projekcie budżetu Urzędu. Po połączeniu z MSZ będą to składki na kształcenie polskich studentów w tym instytucie. Konwencja w tej sprawie weszła w życie w tym roku, więc formalnie zaczynamy płacić prawie pełną składkę dopiero w przyszłym roku. Stąd też gwałtowny wzrost wydatków na ten cel.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JarosławPietras">W ustawie budżetowej wymienia się wyłącznie urzędników służby cywilnej, a nie stanowiska pomocnicze. Stąd powstała różnica w liczbie etatów. W kosztach musimy uwzględnić wszystkich pracowników, nie tylko tych tworzących korpus służby cywilnej. Nie chodzi tu o szkolenia o charakterze ogólnym, tylko o szkolenia wiążące się przynajmniej z dwiema nowymi sprawami. Na potrzeby operowania dokumentami unijnymi tworzony jest system elektronicznej wymiany danych, w który włączony także będzie sekretariat Komisji. Do systemu dołączone jest specjalistyczne oprogramowanie. Wymaga to przeszkolenia pracowników. Nie ma to związku z nauką języków. Wydatki dotyczące szkoleń i podnoszenia kwalifikacji pracowników są bardzo skromne. Uważam, że kształcenie ustawiczne pracowników administracji państwowej jest jedną z najtańszych inwestycji w dziedzinie podnoszenia jakości pracy i wzmacniania efektywności funkcjonowania państwa. Wszystko wokół się zmienia, zmieniają się technologie, przepisy. Kształcenie ustawiczne jest więc niezbędne i niezależne od ruchu kadr.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JarosławPietras">Konieczność przeprowadzania szkoleń wiąże się z prawem europejskim. Pojawiają się nowe obszary uregulowań prawa europejskiego. Nasi pracownicy muszą dysponować wiedzą o kierunkach zmian, o sposobach działań. Potrzebne jest odpowiednie przygotowanie. Środki na ten cel nie są wygórowane. To wszystko wiąże się ze szkoleniami, które są niezbędne do wykonywania funkcji, do których Urząd został powołany. Kwota 26.898 tys. zł jest na wynagrodzenia wypłacane pracownikom wraz z pochodnymi, które ma w swoim przydziale pracownik. Zobowiązania pochodne, które płaci pracodawca znajdują się w innej pozycji, tam gdzie są składki na ubezpieczenia społeczne, Fundusz Pracy i PFRON. Jest to kwota 5442 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JarosławPietras">Użytkowanie kserokopiarek. Są one wynajęte i znajdują się na terenie UKIE. Służą do powielania dokumentacji europejskiej. Państwo otrzymujecie jedynie część tej dokumentacji w formie papierowej, a większość w postaci elektronicznej. Przy przygotowywaniu stanowisk rządu, co jest procesem formalnym, część dokumentacji musi być zapisana na papierze. Urząd KIE jest odpowiedzialny za ich wysyłanie do wszystkich instytucji uczestniczących w procesie podejmowania decyzji, do wszystkich ministerstw. Stąd konieczność powielania dużej ilości materiałów. Wynajem kserokopiarek jest dużo tańszy niż zakup. One mają duże możliwości działania. Jednorazowy zakup nowoczesnych kserokopiarek być może rozwiązywałby problem na dłuższy czas, ale trzeba pamiętać, że wówczas w budżecie pojawiłaby się dużo większa pozycja na ich zakup. Koszty eksploatacyjne i koszty wynajmu okazują się niższe niż koszty zakupu. To się zwróci nie w okresie 2- czy 3-letnim. Taki zakup zwróciłby się w okresie 7–10 lat. W tym czasie technologia na tyle się zmienia, że praktycznie nie jest to ekonomicznie uzasadniona opcja.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JarosławPietras">Samochody są rzeczywiście wyeksploatowane, co zwiększa koszty użytkowania. Musimy rozwozić materiały i dokumenty. Do tego służą te samochody i są do tego wykorzystywane, choć mają już duży przebieg.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JarosławPietras">Cięcia budżetowe są uzasadnione kilkoma przesłankami. Działania informacyjne w ubiegłym roku były przygotowywane na dużo większą skalę, ponieważ przewidywano referendum w sprawie traktatu konstytucyjnego. Sprawa referendum nie została rozstrzygnięta. W związku z tym środki częściowo wykorzystano na przeprowadzenie debaty o przyszłości Polski w Unii Europejskiej. Część pieniędzy nie została wykorzystana. Nie mamy jasności co do dalszych losów traktatu konstytucyjnego. Należy zakładać, że w przyszłym roku referendum konstytucyjnego nie będzie. Zatem tak zintensyfikowana działalność informacyjna o tym dokumencie nie będzie potrzebna. W związku z tym konsekwentnie uznaliśmy, że można dokonać ograniczenia wydatków w tej mierze. Nie oznacza to, że chcemy osłabić naszą podstawową działalność informacyjną. Szukamy dodatkowych środków, które mogłyby być przeznaczone na informowanie o Unii Europejskiej. W przyszłym roku będzie ograniczona działalność związana z publiczną debatą dotyczącą dodatkowych dokumentów związanych z integracją europejską.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGrzyb">Budżet jest przygotowany pod samodzielnie funkcjonujący Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Jest zapowiedź rządu o inkorporacji Urzędu do struktury Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Czy wszystkie zapisane pozycje będą tak samo realizowane w MSZ? Jaki jest scenariusz tych zmian w trakcie roku budżetowego? Jak rozumiem, ta korekta może nastąpić jeszcze przed zakończeniem prac nad projektem budżetu, ale nie sądzę, żeby do tego czasu cokolwiek się stało. W związku z tym zatwierdzimy w budżecie pozycje na funkcjonowanie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, a w trakcie roku budżetowego nastąpi włączenie Urzędu, jego funkcji i pracowników do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Czy pozostanie ta sama lokalizacja? Czy będą realizowane te same funkcje stałe przez określoną część MSZ? Czy departamenty prawne i organizacyjne zostaną połączone? Jak będzie wyglądał ten proces? Na ostatnim spotkaniu nie mieliśmy okazji o to zapytać ministra Stefana Mellera.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JolantaHibner">Nie mogę przyjąć przedstawionego tłumaczenia. Pan minister stwierdził, że nie chodzi o szkolenie językowe. W materiałach wyraźnie napisano, że są to szkolenia językowe. Rozumiem, że na bieżąco musi być prowadzone szkolenie w zakresie informatycznym. KSAP nie zmienia co roku systemu szkolenia. Mam z tą szkołą bieżące kontakty. Jeśli pracownicy byli przeszkoleni w ubiegłym roku, to nie ma podstaw do przeprowadzenia w tej jednostce nowego szkolenia. Złożę wniosek o zmniejszenie zaplanowanej na przyszły rok kwoty na szkolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#CzesławFiedorowicz">Czy w projekcie budżetu na przyszły rok przewidziano środki na finansowanie regionalnych centrów informacji europejskiej? One są wielkim dorobkiem Polski. Nie udało się w Polsce stworzyć żadnego innego skutecznego systemu informowania ludzi, którzy czują się dzisiaj zagubieni. Chcąc skorzystać z przynależności do UE, z dostępu do środków liczono na to, że można się udać do gminnych ośrodków informacji europejskiej. To była nieprzemyślana akcja ministra Lecha Nikolskiego, która zakończyła się pustką. W każdym województwie są regionalne centra informacji europejskiej o dużym dorobku, służące wszystkim, którzy do nich docierają. W jakim stopniu regionalne centra informacji europejskiej będą w przyszłym roku wspierane? Czy ich działalność będzie rozszerzana, bo ich możliwości korzystania z całego instrumentarium unijnego są duże? Pojawia się coraz więcej wątpliwości, bo ludzie chcą wiedzieć, gdzie mogą, a gdzie nie mogą pracować, jak powinni walczyć z konkurencją? Na dobrą sprawę nigdzie, poza regionalnymi centrami informacji europejskiej, nie można uzyskać odpowiednich informacji, chyba że są gdzieś organizacje pozarządowe, wolontariackie. Ta sieć jest stała, stabilna i ma określony dorobek. Przepraszam za dłuższe uzasadnienie pytania, ale być może dla niektórych osób jest to pierwsza informacja na ten temat. W jakim stopniu będą finansowane regionalne centra informacji europejskiej i ile otrzymają środków?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JarosławPietras">Chciałbym wpierw odpowiedzieć na pytanie posła Andrzeja Grzyba. Jak wspomniałem na samym początku, dokonanie pełnej integracji obu instytucji wymaga zmian ustawowych. Jesteśmy związani obowiązującą ustawą o Komitecie Integracji Europejskiej i ustawą o działach administracji rządowej, bo musimy wypełniać przepisy prawa. Budżet trzeba więc tak planować, jakby cały czas istniały odpowiednie urzędy. Ustawy nie zależą tylko i wyłącznie od woli rządu, bo są uchwalane przez parlament. Dopiero po przyjęciu ustaw będzie wiadomo, w jakim trybie nastąpi połączenie obu instytucji. Celem przygotowania zmian organizacyjnych dokonano przeglądu zadań wypełnianych przez UKIE i MSZ. W wyniku tego przeglądu pojawiła się możliwość przekazania części pracowników i zadań Urzędu do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Sfery, gdzie są środki pomocowe i instrumenty zbliżone do tych, których używa minister rozwoju regionalnego, finalnie mogą znaleźć się w tym ministerstwie. Właściwie nie ma pokrywających się zadań MSZ i UKIE. W związku z tym nowe zadania organizowane w nowych strukturach. Do tego celu przygotowywane są zmiany wewnętrznej struktury MSZ, tak aby móc połączyć obie części. Ten proces jest przygotowywany od strony legislacyjnej i organizacyjnej. Po jego zamknięciu będą przygotowane zasady finansowania. Staramy się w znaczący sposób zmniejszyć budżet w stosunku do tego roku. Ponadto staramy się utrzymać wszystkie wydatki ustawowe do momentu ostatecznych rozstrzygnięć. Prawdopodobnie największe oszczędności mogą dotyczyć pionów technicznych, ponieważ będą one wspólnie obsługiwać wiele jednostek organizacyjnych. Dopóki UKIE funkcjonuje jako odrębna jednostka budżetowa, musi mieć odrębny budżet.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JarosławPietras">Wydatki na szkolenia. Prawdą jest też to, że organizowane są też szkolenia językowe. W tym zakresie nie ma żadnej zmiany w stosunku do tego roku. Regularnie wydatki na szkolenia ponoszone są od kilku lat mniej więcej w takiej samej wysokości. Nie związane są one ze wszystkimi pracownikami. Szkoleni są oni sukcesywnie, nie ma takiego przypadku, że przeszkalani są dwukrotnie w tej samej sprawie. Novum jest w dziedzinach już przeze mnie wskazanych: elektroniczny system wymiany danych i konieczność nauczenia się korzystania z oprogramowania służącego do tego systemu komputerowego. Jest to niezbędne do tego, by pracownicy mogli efektywnie tego systemu używać. Drugim zagadnieniem są nowe przepisy prawa. Stąd wynika wzrost kosztów szkoleń. Mamy nowe zadania szkoleniowe, więc jest wzrost środków na ten cel.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JarosławPietras">Na regionalne centra informacji europejskiej przewidziana jest w projekcie budżetu dotacja w kwocie 3619 tys. zł. W tym mieści się też wsparcie działalności informacyjnej tych centrów. Wszystkie materiały i opracowania, ekspertyzy i broszurki przygotowywane przez UKIE są przekazywane do centrów informacji europejskiej. Ponadto staramy się, by nasze centra były włączone w unijną sieć „Europa bezpośrednio” i żeby ich działalność była zasilana z funduszy przeznaczonych na ten cel. Staramy się nie zmarnować dotychczasowej działalności centrów informacji europejskiej, dać im szansę informowania o tym, co Polska, Polacy i poszczególne instytucje mogą uzyskać w Unii Europejskiej i jak można uzyskać bardziej szczegółowe informacje m.in. za pośrednictwem tych centrów zlokalizowanych w różnych regionach Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZofiaSzpringer">Do dzisiaj nie udało się przygotować opinii na temat części budżetowych analizowanych przez Komisję z uwagi na natężenie prac budżetowych, a zwłaszcza na zasadniczą okoliczność, jaką jest brak informacji, jak w przyszłości będzie przebiegało połączenie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Po tym działaniu należałoby się spodziewać większych oszczędności dla budżetu państwa aniżeli to zostało zaprojektowane w przyszłorocznym budżecie, w odpowiednich częściach.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ZofiaSzpringer">Pierwsza generalna uwaga na temat planowanego budżetu na 2006 r. jest taka, że jest to budżet o około 2% niższy niż tegoroczny. Porównanie z przewidywanym wykonaniem roku bieżącego jest mylące, ponieważ istotną rolę odgrywają środki, zwłaszcza w pozycji dotyczącej dotacji, które przechodziły w ciągu roku do tej części budżetowej. Taka sama sytuacja będzie również w końcu 2006 r. Stąd też racjonalne jest porównywanie do kwoty mówiącej o 2% spadku wydatków w 2006 r. w stosunku do roku bieżącego.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#ZofiaSzpringer">Zastrzeżeń nie wywołują planowane wydatki dotyczące wynagrodzeń, pochodnych, szkolenia polskich studentów, bo one zostały dostatecznie wyjaśnione. Kontrowersje budzą wydatki, o których wspomniały już posłanki, zwłaszcza na szkolenia, a to dlatego, że nie we wszystkich częściach budżetowych obserwujemy tak duże wzrosty wydatków. Potrzeby szkoleniowe pracowników administracji występują również w innych jednostkach, natomiast nie wszędzie są tak duże wzrosty wydatków. Zastrzeżenia budzą też wydatki na samochody. Zrozumiałe jest, że jeśli kupujemy nowe samochody, wymieniamy je, to pozbywamy się starych, wyeksploatowanych. Nie zaplanowano z tytułu sprzedaży starych samochodów żadnych dochodów.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#ZofiaSzpringer">Rezerwa celowa w poz. 10 będzie o 9% wyższa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KarolKarski">O tej rezerwie jeszcze nie mówimy, do niej przejdziemy później.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DanutaJazłowiecka">Czy dobrze zrozumiałam, że dotacja na koszty operacyjne programu PHARE była umieszczona w budżecie na 2005 r., a na przyszły rok jest sugestia, by te środki pozyskać z rezerwy budżetowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZofiaSzpringer">Te środki zawsze były w rezerwie, poprzednio też znajdowały się w rezerwie i w trakcie roku budżetowego je uruchamiano. Stąd też budżet po zmianach w tej pozycji jest odpowiednio wyższy.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JolantaHibner">W związku z wyjaśnieniami przedstawicielki Biura Studiów i Ekspertyz składam wniosek o zmniejszenie środków przeznaczonych na szkolenia o 50%, do kwoty 300 tys. zł. Pani też to potwierdziła, że nie zaszły żadne okoliczności, by nastąpiły tak wysokie wzrosty wydatków w tej części budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GrażynaCiemniak">W nawiązaniu do tego wniosku mam pytanie: jakie będą skutki zmniejszenia tych środków? Nie chodzi o to, ile osób nie zostanie przeszkolonych, tylko jakie będą merytoryczne skutki tego faktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JarosławPietras">Trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Konsekwencje zazwyczaj są niewidoczne. To, że ludzie są nieprzeszkoleni, nie oznacza, że nie mogą usiąść przy komputerze i nie wykonywać powierzonych zadań. Pewnie po szkoleniu byłoby dużo łatwiej opanować ten proces. Skutki są rozproszone. Do Komisji należy ocena zasadności wydatkowania środków na ten cel. Często w działalności administracji nie doceniamy inwestowania w pracowników służących pewnej sprawie. Nie chodzi o ich przyjemności, bo ich wiedza służy jakiemuś celowi. Posłowie mogą podjąć decyzję w tej sprawie zgodnie z własnym rozeznaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#DanutaJazłowiecka">Proszę powiedzieć, jak duże są zamiany osobowe w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Czy jest duża fluktuacja pracowników?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JarosławPietras">Nie ma dużej rotacji pracowniczej. Nie jest tak, że pracownicy szybko odchodzą. Raczej staramy się, żeby pracowali co najmniej przez kilka lat. W wielu urzędach administracji państwowej rotacja jest dużo wyższa niż w UKIE. Nie jest tak, że co roku przychodzi duża grupa nowych osób. Zawsze zatrudniamy nowych pracowników, bo część personelu odchodzi na emeryturę, część przechodzi do innej pracy, ale nie ma masowej wymiany ludzi co roku. Jeśli intencją pytania posłanki było to, że mamy do czynienia z dużą rotacją pracowników i stąd są duże potrzeby szkoleniowe, to mogę odpowiedzieć, że nie. Nie chodzi o tego typu sytuacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WaldemarStarosta">Mam pytanie dotyczące wydatków na szkolenia. Jest pozycja na dofinansowanie do studiów. O jakie chodzi studia i jak kwota na to jest przeznaczona?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#SławomirKłosowski">Jak kształtowała się realizacja szkoleń w 2005 r.? Jeśli okaże się, że wykorzystano 100% środków, to wydaje się, że zwiększenie nakładów byłoby mile widziane.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JarosławPietras">Dofinansowanie jest na studia podyplomowe. Chodzi o kwotę poniżej 2100 tys. zł. Szacowane łączne wykonanie wydatków na szkolenia w tym roku wyniesie 550 tys. zł, podczas gdy na przyszły rok zaplanowaliśmy 600 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#EdwardSiarka">Wydaje mi się, że temat szkolenia może być mylący, bo na dobrą sprawę nie mówimy o dużej kwocie, tylko o 50 tys. zł wzrostu w stosunku do 2005 r. Jest to jednak dużo w ujęciu procentowym, co być może nas myli. Nie wydaje mi się, by ta kwota była drastycznie zawyżona. Mylący jest wzrost procentowy. Jeżeli mówimy o małych kwotach, to wzrosty procentowe zawsze są duże. Sądzę, że wniosek o zredukowanie tych środków o 50% jest zbyt daleko idący, jeżeli już to o 50 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KarolKarski">Czy są jeszcze jakieś uwagi do części 23 projektu budżetu? Nie słyszę. Proponuję przystąpić do głosowania nad wnioskami po analizie wszystkich części budżetu, które Komisja opiniuje. Posłanka Jolanta Hibner złożyła wniosek, by środki przeznaczone na szkolenia zmniejszyć o 300 tys. zł, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JolantaHibner">Nie ma żadnych argumentów przemawiających za wzrostem tych środków. Pan minister powiedział tylko o doszkalaniu pracowników. Podtrzymuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KarolKarski">Posłanka Grażyna Ciemniak sugeruje, że wnioski do projektu budżetu powinny być formułowane na piśmie. Poprosimy o taki wniosek. Zakończyliśmy omawianie części 23 projektu budżetu.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#KarolKarski">Przystępujemy do omówienia części 83 – rezerwy celowe, w zakresie poz. 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewDynak">W krótkiej prezentacji już tę rezerwę celową omówiłem. Jeżeli będą pytania, to postaram się odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#GrażynaCiemniak">Rzeczywiście, pan minister krótko przedstawił rezerwę celową w poz. 10. Pozycja jest bardzo ważna, ponieważ dotyczy projektów, które są współfinansowane z budżetu Unii Europejskiej, zarówno na Wspólną Politykę Rolną, jak i na projekty współfinansowane z funduszy strukturalnych i z Funduszu Spójności, a także na realizację projektów w dziedzinie kolei i drogownictwa oraz programów związanych z instrumentem Schengen i pokrycie potrzeb wynikających z różnic kursowych przy realizacji programów finansowanych z Unii Europejskiej. Na 2006 r. przewiduje się rezerwę w wysokości 4.649.376 tys. zł. Jest to kwota niebagatelna. Istotne jest to, że została ona podzielona na 3 części. Kwota A podlega rekomendacji Komitetu Europejskiego Rady Ministrów. Część B jest w gestii ministra finansów, a część C pozostaje w gestii ministra rozwoju regionalnego. Nie mam uwag do potrzeby zabezpieczenia takiej rezerwy celowej. Istotny jest podział na części: A, B i C. Mam niedosyt co do informacji, ponieważ w projekcie budżetu część 83 jest ogólnie opisana. W materiale uzupełniającym otrzymaliśmy nieco większe uszczegółowienie, które w skrócie przedstawił pan minister. Proponuję, aby Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu w tym fragmencie. Mam dwa pytania. Czy zostały podzielone środki z tej rezerwy na poszczególne rodzaje wydatków, na część A, B i C? Jeśli są podzielone, to czy uwzględniają tegoroczne potrzeby współfinansowania projektów finansowanych ze środków Unii Europejskiej? Jak te wydatki są szczegółowo przygotowane?</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#GrażynaCiemniak">Chciałabym się też wypowiedzieć na temat pokrycia potrzeb wynikających z różnic kursowych przy realizacji programów finansowanych z Unii Europejskiej. Dotyczy to 2005 r. i innych lat, ponieważ różnice kursowe będą się utrzymywały. Ta część jest w gestii ministra finansów. Z informacji uzyskanych przez Komisję w poprzedniej kadencji wynikało, że wszystkie różnice kursowe są pokrywane z budżetu państwa, a więc nie są obciążeniem beneficjentów, ponieważ podpisują oni umowy w złotych. Mój niepokój bierze się stąd, że otrzymałam pismo, z którego wynika, iż Departament Nadzoru Europejskiego Funduszu Społecznego Ministerstwa Gospodarki zwrócił się do wszystkich beneficjentów korzystających z tego Funduszu o obniżenie kosztów projektów, ponieważ zostały przekroczone środki. Przekroczenie to wynika z różnic kursowych. Być może ta informacja przekazana mi w formie interwencji nie jest do końca prawdziwa, ale jednak coś jest nie w porządku. Nie może być tak, że wszyscy mają proporcjonalnie obniżać koszty. Wiadomo, że projekty uwzględniały określone koszty i trudno jest komukolwiek zdecydować się na ich obniżenie. Może to dotyczyć etapu negocjacji, ustalania i podpisywania umowy w sprawie nowych projektów. Takie jest moje zdanie. Oczekiwałabym odpowiedzi na temat podziału środków i strategii ich wykorzystania na podstawie dotychczasowych doświadczeń z wykorzystania funduszy europejskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#KarolKarski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MichałWójcik">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pani przewodniczącej. To jest prawda. Chodzi o inicjatywę wspólnotową EQUAL. Partnerstwa otrzymały prośbę o obniżenie budżetów o 10%, jeśli dobrze pamiętam. Na tym etapie jest to niedopuszczalne. Część partnerstw przyjmuje, że chodzi tu o pieniądze dla osób je kontrolujących. Być może wynika to z tego, o czym mówiła posłanka. Coś źle zostało zaplanowane. Jak pan minister to widzi? Sprawa ta będzie przedmiotem interpelacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejGrzyb">Omawiana kwota jest umieszczona w rezerwach celowych. Rezerwy są uruchamiane wtedy, kiedy następuje wdrożenie poszczególnych projektów. Mamy też informację, z której wynika, że w tym roku poziom wykorzystania środków jest stosunkowo niewysoki. Część wniosków jest u wojewodów, ale są też wnioski o płatności na etapie rozpatrywania. Czy rezerwy są planowane z uwzględnieniem ewentualnych przesunięć środków, czy też tego nie uwzględniają? Nastąpi kumulacja niektórych wydatków. W związku z tym konieczna będzie kumulacja rezerw. Czy środki, które w tym roku nie zostaną wykorzystane znajdą się w propozycji budżetowej na przyszły rok? To będzie limitowało generalne wykorzystanie środków przez Polskę.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KarolKarski">Może powinienem o tym powiedzieć na początku posiedzenia. Kończąc poprzednie posiedzenie informowałem, że dzisiejsze rozpocznie się o godz. 10.00. O godz. 12.15 zarządzimy przerwę, ponieważ na posiedzeniu plenarnym Sejmu rozpocznie się prezentacja informacji rządu na temat Nowej Perspektywy Finansowej. Byłoby źle, gdybyśmy nie brali udziału w tej debacie. Bezpośrednio po zakończeniu tej debaty wznowimy obrady Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#DanutaJazłowiecka">Jakie koszty ponosi Polska w związku z różnicą kursów? W materiale wskazano, że jest możliwość dokonania zmian w strukturze środków własnych Unii Europejskiej. Czy moglibyście państwo zapoznać nas z sygnałami w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#CzesławFiedorowicz">Na beneficjentów tworzących sieć regionalnych ośrodków szkolenia Europejskiego Funduszu Społecznego została błędnie przerzucona odpowiedzialność za zmianę kursów walut. Potrzebna jest interwencja. Nie będę mówił o szczegółach, ale chciałbym te kwestie wyjaśnić, bo wszystkie regionalne ośrodki cierpią z powodu błędu, który powinien być skorygowany w postaci umowy z regionalnymi ośrodkami szkolenia Europejskiego Funduszu Społecznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewDynak">Strategia podziału rezerwy celowej na kwoty A, B i C bazuje na twardym ograniczeniu, jaką w części B stanowi Wspólna Polityka Rolna. Będzie to kwota około 2,2 mld zł. W pozostałych częściach, zarówno ustalanie procedur, jak i określenie wielkości kwot będzie możliwe po przeanalizowaniu stanu przygotowania do wykonania budżetu w poszczególnych tytułach. Analizy będą przygotowane już w styczniu 2006 r.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#ZbigniewDynak">Jestem w resorcie osobą nową, przyszedłem z regionu, gdzie byłem odpowiedzialny za wykorzystywanie funduszy europejskich, przedakcesyjnych i strukturalnych. Ból związany z różnicą kursów walut jest znany. Na poziomie województwa dolnośląskiego przypadek obniżenia kursu spowodował, że straciliśmy możliwość sfinansowania bardzo ważnych projektów wyższych uczelni, choć te projekty znakomicie się wpisują w realizację Strategii Lizbońskiej. Wynikało to z późniejszego niż się spodziewaliśmy podpisania umowy przez wojewodę. Beneficjent nie powinien ponosić odpowiedzialności, gdyż w dobrej wierze szacował wielkość wydatków, aby skutecznie zrealizować projekt. Powinien otrzymać przyznane wsparcie w całości. Jest ryzyko, które bierze na siebie państwo. W budżecie jest kwota do wykorzystania na niwelowanie tego typu zagrożeń. Do chwili obecnej nie została wykorzystana żadna kwota z tej rezerwy na programy sektorowe czy regionalne. Kurs euro spadł z 4,7 zł do poniżej 4 zł. Odpowiednia kwota będzie jednak wykorzystana na Wspólną Politykę Rolną. Wkrótce zostanie oszacowana i wypłacona.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#ZbigniewDynak">Uważam, że bezwzględnie należy ograniczyć negatywne skutki różnic kursowych dla beneficjentów programu EQUAL i programów służących rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego, realizowanych przez organizacje pozarządowe współpracujące z organami państwa i z samorządem. Jesteśmy jedną strukturą państwowo-samorządowo-społeczną, która musi dbać o racjonalność wydatków publicznych. Tego typu ostrzeżenia, o których mówiła posłanka, sformułowane na piśmie, powinny trafić do wnioskodawców w kontekście przyszłych projektów. Na podstawie swoich doświadczeń z województwa uważam, że wydatki będą mniejsze. Ostrożność przy projektowaniu nakazuje, aby pokazywać wydatki racjonalnie uzasadnione, ale na poziomie wyższym. Sądzę, że ten instrument, który jest w rezerwie budżetowej na przyszły rok, pozwoli w wystarczający sposób pokryć skutki ewentualnego występowania różnic kursowych.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#ZbigniewDynak">Procedura związana z wykorzystywaniem środków z rezerw budżetowych jest dość złożona. Z powodu późnego podpisania umów przez instytucje pośredniczące z beneficjentami, znaczna część środków z rezerwy przewidzianej na bieżący rok będzie zaliczona jako niewygasające wydatki do wykorzystania w przyszłym roku. Dotyczy to programów regionalnych, INTERREG. Kumulacja wypłat z rezerwy bieżącego roku, niewygasającej w przyszłym roku wyniesie ponad 1,7 mld zł. Do tego dojdzie rezerwa z 2006 r., którą przewidujemy na poziomie 2,2 mld zł. W przyszłym roku nastąpi kumulacja realizacji projektów. Wnioski o płatności będą wpływały w większej liczbie niż dotychczas. Faktyczna kwota wydatków z tej rezerwy będzie znacznie większa niż w tym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#GrażynaCiemniak">Jest pozycja: wydatki związane z przygotowaniem projektów dofinansowania w ramach funduszy strukturalnych oraz Funduszu Spójności w sytuacji, gdy nie ma innego źródła ich finansowania, a jego brak mógłby spowodować utratę środków. Jakich projektów może to dotyczyć? Zasadą jest, że beneficjent ma posiadać własne środki. Kwota zależy od projektu. Od razu zaproponuję, by Komisja zaakceptowała wniosek, żeby tak szybko jak to możliwe mogła otrzymać analizę dotyczącego tego, ile pieniędzy przeznacza się na poszczególne kategorie wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#DanutaJazłowiecka">Mam nadzieję, że nie przegapiłam odpowiedzi dotyczącej przewidywanej czy sugerowanej zmiany struktury systemu środków własnych Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#CzesławFiedorowicz">Nie oczekuję odpowiedzi, tylko tego, że ten błąd zostanie skorygowany. Przypominam, że beneficjentami są organizacje pozarządowe, które nie są w stanie skonsumować skutków różnic kursowych. Wystarczy, że tak doświadczone osoby, jak mówiący przed chwilą, podejmą odpowiednie działania. Nie będzie żadnych negatywnych skutków dla rządu, wręcz przeciwnie, zyska on miano skutecznie wspierającego organizacje pozarządowe, czego mu życzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#KarolKarski">Myślę, że po takich komplementach pan minister się na to zgodzi i wyciągnie stosowne wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Mam tylko sugestię. Dzisiaj nie ruszamy problemów strukturalnych i sposobu wykorzystywania środków unijnych. Sądzę, że na jednym z posiedzeń moglibyśmy odbyć dłuższą debatę na temat procedur wykorzystania środków. Wówczas będziemy mogli ustosunkować się do zgłaszanych dzisiaj problemów. Wszyscy wiemy, że z jakiś powodów te środki nie są wykorzystywane i jednocześnie narzekamy, że regiony mają olbrzymie kłopoty. Proszę pana przewodniczącego o uwzględnienie tego w naszych planach pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#KarolKarski">Taka jest propozycja do planu pracy Komisji na przyszły rok. Najbardziej celowe to będzie po zamknięciu roku budżetowego. Jest taki temat przewidywany.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewDynak">Nie było przypadków wykorzystywania środków na pokrycie kosztów przygotowania projektów, jeśli wnioskodawca nie miał własnych pieniędzy. To jest hipotetyczna możliwość. Taki problem faktycznie nie powinien wystąpić, ponieważ w tym wyścigu uczestniczy tysiące podmiotów, więc takie projekty praktycznie nie mogłyby być rozpatrywane. Przypomnę, że na jednym z kolejnych posiedzeń będziecie państwo rozmawiać na ten temat w związku z przygotowywanym przez Radę Ministrów programem naprawczym wykorzystywania funduszy. Na poziomie regionalnych programów zintegrowanego programu operacyjnego rozwoju regionalnego 90% środków zostało już rozdysponowane. Informację na temat problemów, o których wspomniał poseł Czesław Fiedorowicz postaramy się przygotować w odrębnym trybie. Zapewniam, że będę się starał, by nie doszło do takiej sytuacji, o jakiej wspomniał pan poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KarolKarski">Przy omawianiu części budżetowej 83 nie zostały przedstawione żadne wnioski w sprawie dokonania korekt w budżecie. Został zgłoszony wniosek w sprawie przekazania przez rząd informacji. Wydaje się to tak oczywiste, że to przyjmujemy na drodze konsensu.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#KarolKarski">Przystępujemy do omówienia części budżetowej 84 – środki własne Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewDynak">W informacji przekazanej posłom są dwie pozycje: wydatków i dochodów. Zobowiązania Polski wobec UE są ujęte w budżecie państwa. W ten sposób zwiększają one deficyt budżetowy, który jednak wyrównuje się w trakcie roku w związku z otrzymywaniem środków, po przedstawieniu do refundacji z budżetu UE poniesionych wydatków. Mechanizm korygujący, kasowy, stanowiący źródło dochodów niweluje trudności płatnicze, które mogłyby wystąpić w nowych krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#ZbigniewDynak">Odpowiem od razu na kwestie związane ze strukturą źródeł środków własnych UE. Mechanizm wpłat dokonywanych co miesiąc przez państwa członkowskie, w pierwszym dniu każdego miesiąca, uwzględnia kwotę wynikającą z dochodu narodowego brutto. To są środki uwzględniające poziom dobrobytu czy bogactwa danego kraju. Polska sumarycznie według projektu budżetu Unii Europejskiej na 2006 r. będzie wpłacać składkę o wartości nieco ponad 2% budżetu UE. Największym płatnikiem są Niemcy – ponad 20%. W porównaniu z nimi wpłacamy stosunkowo niewielką kwotę. Istotna jest pozycja netto, ile Polska faktycznie uzyska środków. Olbrzymie potrzeby rozwojowe wymagają usprawnienia mechanizmu absorpcji środków. Struktura środków będzie się zmieniała w ciągu roku. Przeciętnie w budżecie UE jest około 10 korekt budżetowych. Mechanizm korekty składki Wielkiej Brytanii do budżetu UE ma związek z debatą na temat Nowej Perspektywy Finansowej. Chodzi o to, by w mniejszym niż dotychczas stopniu obciążało to budżety nowych państw. Liczymy, że negocjacje budżetowe przyczynią się do zmniejszenia obciążenia, zmniejszenia składki w tej części, gdyż mamy olbrzymie potrzeby rozwojowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#EdwardSiarka">W budżecie państwa w części 84 w dziale 758 po stronie dochodów znajduje się rzeczywiście kwota 2.043.282 tys. zł. To są tzw. różne rozliczenia. Jest to wpłata Unii Europejskiej do budżetu Polski w ramach kwoty specjalnej, wypłacanej ryczałtowo dla poprawy płynności budżetowej. Kwota ta została przyznana Polsce na lata 2004–2006 w toku negocjacji traktatu akcesyjnego. Jest zapisana w art. 30 traktatu. W poszczególnych latach występują niewielkie różnice. W strukturze dochodów budżetu państwa wymieniona kwota na ten rok stanowi 1,1% dochodów. Znajduje się ona w niezmienionej wysokości w autopoprawce przekazanej Sejmowi. Warto dodać, że będzie to ostatnia wpłata do naszego budżetu. Ta kwota często była pokazywana jako argument w dyskusji o przynależności do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#EdwardSiarka">Wydatki w części 84. Jak powiedział pan minister, zapisano kwotę 10.332.332 tys. zł. Ta kwota się zmienia. Jest dość skomplikowana procedura jej liczenia. Najważniejsze jest to, że chodzi o pieniądze bezpośrednio wypłacane w miesięcznych ratach z naszego budżetu. Kwota ta stanowi w strukturze wydatków państwa na 2006 r. 4,6%. Jest zbliżona kwotowo do 2005 r. Różnica jest na plus rzędu 102 mln zł. Na te kwotę składają się opłaty: rolna, cukrowa i z cła w wysokości 75% zebranych przez Polskę opłat oraz przychody z VAT.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#EdwardSiarka">Wysokość naszej składki wylicza zawsze Komisja Europejska przez relację dochodu narodowego brutto Polski do sumy dochodów narodowych brutto wszystkich państwa Unii Europejskiej. Jest to w granicach 2%. Nasza składka jest przekazywana bezpośrednio z budżetu państwa, natomiast większość transferów środków, o których mówiliśmy wcześniej nie stanowi dochodów budżetu państwa. Wczoraj odbyła się dyskusja z panią minister rozwoju regionalnego, w której brałem udział. Przewiduje się takie zmiany, by te środki w jakiś sposób przechodziły przez budżet. Mamy nowy pomysł, by inaczej ukształtować kwestię deficytu budżetu państwa. Wyraźnie widać, że w sytuacji niewykorzystania środków jest dużo do zrobienia. Przedmiotem naszej dyskusji jest kwota wyliczona przez Komisję Europejską. W trakcie roku następują jej korekty, jak już mówił pan minister. Konkluzja jest taka, że proponuję, aby Komisja pozytywnie zaopiniowała tę część budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#KarolKarski">Otwieram dyskusję. Kto chciałby zabrać głos? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#KarolKarski">Nie padły pytania, więc nie ma na co odpowiadać.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#KarolKarski">Do części 23 posłanka Jolanta Hibner złożyła wniosek następującej treści: w planie wydatków w części 23 – Integracja europejska, w pkt 5 – wydatki na szkolenia, dokształcanie pracowników, UKIE proponuje zmniejszenie kwoty do poziomu z budżetu na rok 2005, to jest 450 tys. zł. Posłanka skorygowała swój wniosek w ten sposób, że pierwotnie proponowała zmniejszenie wspomnianej kwoty o 300 tys. zł, a w tej chwili o 150 tys. zł więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JolantaHibner">Tak, koryguję wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#KarolKarski">Poddaję ten wniosek pod głosowanie. Kto jest za jego przyjęciem?</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#KarolKarski">Stwierdzam, że Komisja, przy 5 głosach za, 19 przeciwnych i 3 wstrzymujących się odrzuciła ten wniosek.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#KarolKarski">Koreferenci zgłosili wnioski o pozytywne zaopiniowanie budżetu w rozpatrywanych trzech częściach. Jeżeli nie będzie ze strony posłów zastrzeżeń, poddam łącznie pod głosowanie wniosek o pozytywne zaopiniowanie części 23, 83 i 84. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#KarolKarski">Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem tych trzech części projektu ustawy budżetowej?</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#KarolKarski">Stwierdzam, że Komisja 26 głosami za, przy braku głosów przeciw i 2 wstrzymujących się, pozytywnie zaopiniowała trzy części projektu ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#KarolKarski">Powinniśmy wyznaczyć posła, który będzie reprezentował Komisję w trakcie prac nad projektem budżetu w Komisji Finansów Publicznych. Poseł Edward Siarka ustosunkował się do dwóch części projektu budżetu. W związku z tym proponowałbym, aby poseł Edward Siarka przedstawił opinię Komisji. Czy są inne propozycje? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#KarolKarski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za upoważnieniem posła Edwarda Siarki do reprezentowania Komisji w dalszych pracach nad projektem budżetu?</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#KarolKarski">Stwierdzam, ze Komisja 27 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, upoważniła posła Edwarda Siarkę do przedstawienia Komisji Finansów Publicznych przyjętej przez nas opinii.</u>
<u xml:id="u-58.8" who="#KarolKarski">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt II: rozpatrzenie w trybie art. 6 ust. 3 ustawy wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady zmieniającego od dnia 1 lipca 2005 r. wynagrodzenia i emerytury urzędników i innych pracowników Wspólnot Europejskich, a także współczynniki korygujące stosowane w odniesieniu do wynagrodzeń i emerytur i odnoszącego się do nich projektu stanowiska rządu. Wniosek ten przedstawi zastępca szefa Służby Cywilnej Jacek Czaputowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JacekCzaputowicz">Rozporządzenie to jest tradycyjnie omawiane co roku. Jego wprowadzenie wynika z obowiązujących przepisów Unii Europejskiej, które w zasadzie nie zezwalają na inne rozwiązanie. Chodzi o zrewaloryzowanie wynagrodzeń, a także emerytur urzędników i innych pracowników Wspólnot Europejskich oraz o dostosowanie współczynników korygujących do stanu, jaki jest w narodowych służbach cywilnych. Chodzi o zrekompensowanie wzrostu kosztów życia i utrzymania urzędników w Belgii i Luksemburgu, a także skorelowanie tego procesu ze wzrostem płac urzędników w Belgii, Luksemburgu i innych państwach. W konsekwencji rozporządzenie przewiduje wzrost wynagrodzeń o 2,2%, co łączy się z pewnymi skutkami finansowymi dla budżetu Unii Europejskiej. W wyniku wprowadzenia w życie tego rozporządzenia wydatki wzrosną o 74,1 mln euro. Łączą się z tym koszty dla Polski. Skoro Polska średniorocznie wnosi wkład do budżetu UE w wysokości 2%, to w związku ze wzrostem płac urzędników unijnych oraz emerytur nastąpi wzrost obciążenia o około 1,5 mln euro. Jak powiedziałem na wstępie, istniejące przepisy nie pozwalają na inne rozwiązanie. Rząd Polski popiera to rozporządzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#KarolKarski">Koreferentami są posłanka Beata Mazurek i poseł Wojciech Wierzejski. Proszę o przedstawienie stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BeataMazurek">W swojej opinii napisałam, że z uwagi na to, iż obowiązujące przepisy nie pozwalają na inne rozwiązania, popieram stanowisko rządu. Chciałabym zadać dwa pytania dotyczące zatrudniania Polaków w instytucjach unijnych, ponieważ wkładamy określone środki do budżetu UE. Po pierwsze, jakie jest zatrudnienie obywateli innych państw członkowskich w instytucjach unijnych? Czy mamy w tej sprawie rozeznanie? Jakie są szanse zwiększenia zatrudnienia Polaków w tych instytucjach? Czy jest przyznana pula miejsc pracy dla Polaków w instytucjach państw członkowskich, tak jak miało to miejsce w Komisji Europejskiej? Przypominam, że w 2003 r. przyjęto stanowisko zakładające zatrudnienie 1300 Polaków do 2010 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WojciechWierzejski">Nie mamy innego wyjścia niż przyjęcie pozytywnego stanowiska. Chciałbym zwrócić uwagę, że 1,5 mln euro będzie z naszego budżetu przeznaczone na same podwyżki płac. To jest 6 mln zł. Nie chodzi tu o zwiększanie biurokracji UE, tylko o podwyżki, z których Polska nie czerpie bezpośrednio korzyści. Jest to jeden z argumentów przemawiających za tym, byśmy twardo się upominali o wzrost liczby Polaków zatrudnionych w strukturach unijnych na stanowiskach urzędniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#KarolKarski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#GrażynaCiemniak">Jest wiele konkursów na stanowiska w Unii Europejskiej. Niestety, Polacy je przegrywają. Jest to argument przemawiający za szkoleniem pracowników administracji. Chodzi o to, by ludzie, którzy już dzisiaj mają pewne doświadczenie, nabywali większe, zdobywali wiedzę i nabywali umiejętności funkcjonowania w Unii Europejskiej. Pewne stanowiska są z rozdziału, ale najważniejsze są z konkursów, które trzeba wygrywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JacekCzaputowicz">Obywatele Polski mają prawo startować w konkursach na urzędników w instytucjach unijnych. Przyjęta kilka lat temu zasada określa pewne proporcje. Mniej więcej skład zespołu pracowników Komisji Europejskiej, a także innych instytucji, który docelowo powinien liczyć około 24 tys. osób, ma odzwierciedlać proporcjonalnie skład ludności UE. Polska ma szansę w okresie 7 lat obsadzić liczbę około 1400 stanowisk. Wzrost wynagrodzeń dotyczy także pracowników pochodzących z Polski, tych, którzy dostali się tam w wyniku konkursów. Nie mam dokładnych danych, ile aktualnie Polaków pracuje w Komisji Europejskiej. Jest ich kilkuset. Do wielkości docelowej dochodzimy. Zgadzam się z posłami, którzy zwracają uwagę na potrzebę wsparcia starań Polaków w konkursach na wyższe stanowiska w Unii Europejskiej. Konkursy na stanowiska szczebla średniego i niższego mają formę organizacji narodowej. W ciągu najbliższych 7 lat Polacy nie będą na tym etapie konkurować z przedstawicielami innych państw. Mają swoją pulę. Na stanowiska wyższe konkurs ma charakter otwarty i dotyczy obywateli wszystkich nowych państw członkowskich. Polacy konkurują z obywatelami nowych państw członkowskich. Można powiedzieć, że tutaj proporcja jest niekorzystna dla Polski. Jest to problem złożony. Zgadzam się, że promocja polskich kandydatów w UE przez władze polskie może odegrać zasadnicze znaczenie, ale sytuacja na pewno nie jest dobra.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#TadeuszKozek">Według naszych danych we wszystkich instytucjach unijnych jest obecnie zatrudnionych 952 urzędników, w tym 500 osób w Komisji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KarolKarski">Nie zgłoszono żadnej propozycji korekty stanowiska. Korefrenci przedstawili konkluzje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami nie jesteśmy w stanie przyjąć innego rozwiązania. Jeśli nie usłyszę głosów sprzeciwu, uznam, że Komisja postanowiła przyjąć do wiadomości ten wniosek wraz z projektem aktu prawnego i stanowiska rządu oraz nie zgłaszać do nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#KarolKarski">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt IV: rozpatrzenie w trybie art. 9 ust. 1 ustawy informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych (12–13 grudnia 2005 r.), w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#TadeuszKozek">W porządku obrad Rady nie znajduje się żaden projekt aktu prawnego, w sprawie którego planowana byłaby na posiedzeniu dyskusja. Do dzisiaj Sekretariat Generalny Rady nie przekazał nam listy A, a więc listy dokumentów przewidzianych do przyjęcia bez dyskusji. Wraz z agendą posiedzenia Rady przedstawiona została informacja o dokumentach, które mogą się stać punktami A. Na podstawie tej informacji został przygotowany w trybie art. 9 ust. 1 materiał, który został dzisiaj przyjęty przez Komitet Europejski Rady Ministrów i przekazany Komisji. Materiał ten zawiera informacje o 7 projektach aktów prawnych. Sześć z nich to projekty decyzji Rady dotyczące partnerstwa na rzecz akcesji, partnerstwa europejskiego, czyli procesu współpracy Unii Europejskiej z jej najbliższymi sąsiadami. Siódmy dokument dotyczy przedłużenia mandatu koordynatora do spraw paktu stabilizacji dla Bałkanów Zachodnich. Wszystkie siedem aktów prawnych znalazło się w dzisiejszym porządku obrad jako projekty, do których posłowie postanowili nie zgłaszać uwag. Dokładnie są to dokumenty o sygnaturach 553, 555, 556, 557, 558, 559, 595. Pozytywne stanowisko rządu w sprawie tych projektów nie ulega zmianie. Ze względu na zakończenie dopiero dzisiaj procedur wynikających z art. 6, wycofane zostanie złożone przez Polskę zastrzeżenie parlamentarne w kwestii tych 7 aktów prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#KarolKarski">Nie widzę zgłoszeń do dyskusji. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła informację do wiadomości i postanowiła nie zgłaszać uwag do projektów prezentowanych aktów prawnych oraz stanowisk rządu. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#KarolKarski">Proponuję rozpatrzyć teraz pkt VI, ponieważ do pkt V dopiero przed chwilą otrzymali państwo materiały z Komitetu Europejskiego Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#KarolKarski">Pkt VI: projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH), utworzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów oraz zmieniającego dyrektywę 1999/45/WE i rozporządzenie (WE) w sprawie trwałych zanieczyszczeń organicznych; projekt dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę Rady 67/548/EWG w celu dostosowania do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (COM(2003)644) i odnosząca się do niego informacja rządu. Rząd reprezentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Marcin Korolec.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MarcinKorolec">Chodzi o projekty rozporządzenia i dyrektywy dyskutowane od 2003 r. Celem tych przepisów jest wprowadzenie jednolitych zasad obrotu i wprowadzania do obrotu substancji chemicznych. Tymi przepisami mają być objęci producenci i importerzy. Prace nad tym pakietem trwają kilka lat i toczyłby się jeszcze długo gdyby nie to, że w ostatnich tygodniach nastąpiło znaczne ich przyspieszenie. Jesteśmy pod dużą presja czasową, ponieważ ta sprawa była omawiana podczas posiedzenia Rady do spraw Konkurencyjności w dniach 28 i 29 listopada br. W czasie posiedzenia Rady okazało się, że Niemcy, którzy dotychczas nie byli zainteresowani przyspieszeniem prac, nagle zmienili swoje stanowisko. W związku z tym zadeklarowali chęć zakończenia prac nad projektem rozporządzenia. Wydaje się, że zapadło na najwyższym szczeblu politycznym jakieś porozumienie między Wielką Brytanią a Niemcami. W związku ze zmianą nastawienia politycznego Niemiec przyspieszone zostały prace. W tym tygodniu odbyły się już dwa robocze spotkania w sprawie tych przepisów. Spotkanie grupy roboczej odbyło się w poniedziałek, a Komitetu Stałych Przedstawicieli COREPER – w środę. W związku z deklaracjami wszystkich państw, oprócz Polski, wydaje się, że ten pakiet zostanie uzgodniony podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady w dniu 13 grudnia br. Mówię o tym, by pokazać, dlaczego sprawa ta jest przedstawiana w nagłym trybie. Nie spodziewaliśmy się takiego przyspieszenia prac nad tym pakietem legislacyjnym, zwłaszcza że w programie koalicyjnym w Niemczech zapisano, iż nie są one zainteresowanie promowaniem tych przepisów. Wyglądało na to, że szczegółowe prace eksperckie będą trwały w przyszłym roku. Posłowie otrzymali dość szczegółowe omówienie naszego stanowiska do tych przepisów.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#MarcinKorolec">Chciałbym zwrócić uwagę na dwa elementy stanowiska, które są jakby naszymi granicznymi punktami, do których Polska jest w stanie akceptować kompromis. Jednym z nich jest proponowany przez niektóre kraje obowiązek stosowania alternatywnych substancji chemicznych, w przypadku gdy substancje obecnie stosowane uważane są za zagrażające życiu i zdrowiu. Naszym zdaniem wprowadzenie obowiązkowego stosowania substancji alternatywnych jest przepisem zbyt daleko idącym i zagrażającym polskim producentom substancji chemicznych. Każdorazowe obowiązkowe stosowanie substytutów mogłoby blokować naszym producentom dostęp do rynku i dostosowanie się do tej regulacji mogłoby się okazać zbyt drogie.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#MarcinKorolec">Drugim szczegółowym elementem, na który nie chcielibyśmy się zgodzić w trakcie spotkania w dniu 13 grudnia jest obowiązek przeprowadzania ponownej rejestracji substancji chemicznych w określonym czasie. W sytuacji, kiedy już raz substancja została dopuszczona i producent może ją wprowadzać na rynek, nie ma potrzeby automatycznego i obowiązkowego przeprowadzania tej procedury po raz drugi. Jedna z propozycji mówi o okresie 5 lat, w którym należy to przeprowadzić, co wydaje się nam okresem zbyt krótkim. Według naszego stanowiska te dwa elementy są nie do przyjęcia. Kwestii szczegółowych jest dużo, bo jest to kompleksowy projekt liczący kilkaset stron, pakiet scalający w jednym akcie kilka poprzednich aktów i wprowadzający nowe ograniczenia w dziedzinie chemikaliów. Przed chwilą wyszedłem z posiedzenia Komitetu Europejskiego Rady Ministrów, na którym została przyjęta instrukcja dla ministra Grzegorza Woźniaka, reprezentującego Polskę podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady 13 grudnia br.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#KarolKarski">Otrzymałem informację, że jest to ostatni punkt merytoryczny naszego posiedzenia, ponieważ Rada do Spraw Konkurencyjności obejmuje właśnie ten jeden punkt, o którym teraz dyskutujemy. Dlatego pkt V i VI możemy rozpatrywać łącznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#TadeuszIwiński">Co jest powodem tego, że w liście z dnia 2 grudnia br. minister Jarosław Pietras w omawianej sprawie stwierdził: „Jednocześnie zwracam się z uprzejmą prośbą o nierozpatrywanie informacji w sprawie powyższego projektu aktu prawnego, którą przekazałem w dniu 29 listopada”? Co się stało w ciągu trzech dni, że została złożona inna informacja?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MarcinKorolec">W Brukseli mamy do czynienia z dużą dynamiką zdarzeń. W dokumencie, który został wysłany przed posiedzeniem Rady w dniu 29 listopada, znajdowało się zdanie, że w żadnym wypadku rząd Polski nie przewiduje możliwości zawarcia kompromisu w trakcie dalszych prac nad tym pakietem dokumentów. W trakcie posiedzenia Rady w dniu 29 listopada okazało się, że w związku ze zmianą stanowiska Niemiec inne delegacje również zmieniły swój stosunek do tego pakietu. Na 25 delegacji 24 zadeklarowały wolę porozumienia. Jedynie Polska wstrzymała się od takiej deklaracji. Żebyśmy mogli dalej uczestniczyć w rozmowach i nie zostali odcięci od możliwości negocjowania szczegółowych kwestii, chcieliśmy zadeklarować, że będziemy mogli doprowadzić do porozumienia. W przypadku stwierdzenia, że w ogóle nie przewidujemy możliwości porozumienia politycznego, prawdopodobnie inni nasi partnerzy nie widzieliby powodów do rozmów z nami. Nie bylibyśmy dla nich interesującym partnerem, bo sami wyłączyliśmy się z gry. Taka jest różnica między dokumentem pierwotnie rozdanym a tym, który państwo mają w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#KarolKarski">Koreferentami są posłanka Grażyna Ciemniak i Andrzej Markowiak. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#GrażynaCiemniak">Projekt pakietu REACH rzeczywiście jest przez 2 lata opracowywany. Mieliśmy okazję już nad nim pracować w Komisji poprzedniej kadencji. Zostały przyjęte dwie opinie, których nie będę przytaczała, ale do dzisiaj te opinie podtrzymuję. Ich istota polegała na tym, że wszelkie zamiary przyświecające przyjęciu pakietu REACH, a więc ochrona życia, zdrowia, środowiska, zapobieganie przedostawaniu się substancji szkodliwych do obrotu, by nie zagrażały ludziom, nie może powodować zmniejszenia konkurencyjności europejskiego przemysłu i handlu oraz nie może negatywnie wpływać na wymianę handlową pomiędzy Polską i innymi krajami UE, a także krajami trzecimi. Wiadomo, że polski przemysł chemiczny jest piątym co do wielkości z punktu widzenia zobowiązań wynikających z pakietu REACH. Nie jest to bagatelna sprawa. W opinii, którą przekazałam Komisji, uznałam, że nie mam uwag do stanowiska rządu, zgadzam się z nim. Popieram trudne negocjacje i chęć uzyskania jak najlepszych rozwiązań. Natomiast mam uwagi do projektów aktów prawnych. Są one dostępne w języku angielskim. Jako koreferent je przeczytałam, ale nie jest w tym rzecz. Chodzi o tak poważny dokument, że powinien on być dostępny w języku polskim, by można było prowadzić debatę. Dzisiaj chodzi już o rozstrzygnięcia szczegółowe.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#GrażynaCiemniak">Do momentu wypowiedzi pana ministra dziwił mnie nagły pośpiech w tej sprawie. Nie widziałam uzasadnienia do takiego pośpiechu, ponieważ cały czas były prowadzone trudne negocjacje. Wiadomo, że kompromis musi być zawarty pomiędzy wymogami ochrony środowiska a potrzebą rozwoju przemysłu, nie tylko chemicznego.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#GrażynaCiemniak">17 listopada br. Parlament Europejski na posiedzeniu plenarnym wprowadził ponad 800 poprawek do tego pakietu. Jak wynika z moich informacji, nie ma jeszcze skonsolidowanej wersji. W związku z tym uważam, że na tym nadzwyczajnym posiedzeniu Rady do Spraw Konkurencyjności trzeba nadal zabiegać o rozwiązania, do których cały czas dąży Polska. Część z nich została już przyjęta. Z materiałów, które otrzymałam z Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego wynika, że wprowadzono albo utrzymano zasadę: „jedna substancja – jedna rejestracja”. Wprowadzono jednak furtki, by w celu minimalizacji kosztów konsorcjum firm może wycofać się z badań pod pewnymi warunkami.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#GrażynaCiemniak">W mojej ocenie powstał chaos spowodowany tym, że 17 listopada Parlament Europejski przyjął poprawki, też w błyskawicznym tempie i nie ma wersji skonsolidowanej. Potem odbyło się posiedzenie Rady Unii Europejskiej, ale nie ma porozumienia. Za parę dni będzie kolejne posiedzenie. Sądzę, że już będzie dostępny tekst po uwzględnieniu poprawek Parlamentu Europejskiego. Jeżeli nie uda się na posiedzeniu Rady wynegocjować tych wszystkich zapisów, o które Polska zabiega, to jest jeszcze nadzieja w Parlamencie Europejskim, który odbędzie drugie czytanie pakietu. Według oceny osób, z którymi rozmawiałam, walka o korzystne regulacje może trwać kolejny rok, a może nawet dwa lata. Chciałabym poprzeć dość zdecydowane stanowisko rządu, ale również i to, że nie zamknął sobie drogi do negocjacji. Myślę, że trzeba pokazywać konsekwencje finansowe tych rozwiązań oraz skutki na rynku pracy. Chodzi o to, by brak konkurencyjności nie spowodował zamykania niektórych firm. To są najważniejsze sprawy, które – jak mi się wydawało – powinnam zawrzeć w opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AndrzejMarkowiak">Mam świadomość, że jest niewiele czasu, więc będę starał się maksymalnie skrócić wypowiedź, tym bardziej że posłanka Grażyna Ciemniak przedstawiła całą istotę naszego podejścia. Przypominam, że są dwie opinie Komisji. One mają charakter kierunkowy. Uważam, że nasza reprezentacja w Radzie UE powinna trzymać się tych opinii. Postuluję do naszej delegacji pracującej nad tymi projektami, aby odniosła się również do 15-letniego okresu ochrony, tj. odpłatnego udostępniania, który wydaje się nam zbyt długi. Europarlamentarzyści z Polski głosowali przeciwko takiemu rozwiązaniu, opowiadali się za okresem 10-letnim. Nie chcę proponować nowej opinii, ale myślę, że w sprawozdaniu z dzisiejszego posiedzenia powinien znaleźć się postulat, by polska delegacja optowała za 10-letnim okresem odpłatnego udostępniania. Będzie to ukłon w stronę naszych firm.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#StanisławGorczyca">Czy tworzenie odrębnego systemu prawnego dla wyrobów na przykład tytoniowych w kontekście kompleksowej regulacji REACH jest sprzeczne z filozofią jej założeń, którą jest kontrola substancji dużego ryzyka? Czy nie należy REACH oprzeć na zasadzie ryzyka dla konsumentów? Czy REACH nie powinien dotyczyć jednakowo wszystkich substancji?</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#StanisławGorczyca">Wewnątrz Unii Europejskiej obowiązują odpowiednie regulacje dotyczące ujawnienia, badania i raportowania składników zawartych w wyrobach tytoniowych. Globalne regulacje dotyczące wyrobów są wypracowywane przez Światową Organizację Zdrowia, przy współpracy Unii Europejskiej i krajów członkowskich. Czy nie należałoby się zastanowić nad całkowitym wykluczeniem niektórych składników z zakresu przedmiotowego dyrektywy REACH, tak aby w przyszłości uniknąć ryzyka prowadzenia podwójnych, być może sprzecznych ze sobą systemów regulujących tę samą materię? Te kwestie trzeba wziąć pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#KarolKarski">Istnieje między nami zgodność, więc proponuję, aby Komisja potrzymała stanowisko zajęte w opinii nr 43 z dnia 23 maja 2005 r. oraz w opinii nr 68 z dnia 7 października 2005 r. i nie wnosiła uwag do stanowiska rządu, które jest z naszymi opiniami zgodne.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MarcinKorolec">Pierwotny tekst był w języku polskim, ale prace ciągle trwają, więc trudno nadążyć z przygotowaniem odpowiednich tłumaczonych tekstów. Przedstawione koszty zostały obliczone w stosunku do pierwotnego projektu. Mają one daleko idący wpływ na przedsiębiorców, więc zakładamy, że jest to najgorszy scenariusz. Tak naprawdę obliczenie kosztów należałoby przeprowadzić z chwilą przyjęcia uzgodnienia politycznego, bo dokładnie będzie widać, co jest na stole. Koszty są znaczne, ale zostały oszacowane na pierwotnym etapie. Strona niemiecka zaproponowała 15-letni okres wyłączności. Na posiedzeniu COREPER wszystkie kraje, oprócz Niemiec, odrzuciły ten postulat. Wydaje się, że nie ma żadnych szans na utrzymanie tego okresu wyłączności.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JerzyMajka">W poprawkach Parlamentu Europejskiego wyroby tytoniowe zostały zgłoszone w 4 miejscach. Rząd się tą sprawą nie zajmował, ponieważ nie była ona podniesiona na posiedzeniu Rady. Zwrócimy na to uwagę w momencie konfrontowania stanowiska Rady z pozycją Parlamentu Europejskiego, czyli w drugim bądź w trzecim czytaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#KarolKarski">Przedstawiłem projekt opinii. Czy są do niej uwagi lub zastrzeżenia? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że została ona przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#KarolKarski">Jak już mówiłem, pkt VI porządku dziennego był elementem pkt V. W związku z tym rozpatrywanie pkt V stało się po rozpatrzeniu pkt VI bezprzedmiotowe.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#KarolKarski">Przechodzimy do pkt VII – sprawy bieżące. Czy ktoś chciałby zabrać głos? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#KarolKarski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>