text_structure.xml
37.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MaksKraczkowski">Otwieram posiedzenie Komisji: Polityki Społecznej oraz Gospodarki. Porządek dzienny posiedzenia przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskich projektach ustaw o zmianie ustawy o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w latach 2003 – 2006 (druki nr 618 i 619).</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MaksKraczkowski">Podkomisja na sprawozdawcę wybrała posła Tadeusza Cymańskiego. Proszę pana przewodniczącego o zaprezentowanie sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszCymański">Wszyscy posłowie otrzymali sprawozdanie. To nie jest obszerny druk. Podkomisja po dość długiej dyskusji, momentami gorącej, wybrała jeden z dwóch wariantów przedstawionych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszCymański">Przedłożone sprawozdanie zawiera wariant złożony przez grupę posłów Platformy Obywatelskiej. Propozycja dotyczy art. 1, który określa kryterium możliwości otrzymywania świadczeń. Przewiduje, iż warunkiem otrzymania świadczeń jest udowodnienie okresu pracy górniczej wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy oraz pobieranie renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową łącznie przez 15 lat, w tym posiadanie 5 lat pracy górniczej wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Podkomisja proponuje, aby ustawa weszła w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia i miała zastosowanie do wniosków o emerytury górnicze złożonych do dnia 31 grudnia 2006 r.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszCymański">Przedstawiając sprawozdanie jestem winien wyjaśnienia, że dyskusja bardzo mocno koncentrowała się również na alternatywnym rozwiązaniu. Takim rozwiązaniem, w odczuciu członków podkomisji i myślę, że dużej grupy członków Komisji: Polityki Społecznej oraz Gospodarki, jest możliwość wystąpienia o specjalne świadczenia do premiera. To rozwiązanie było też uwzględniane przez Komisje, kiedy wystąpiły do rządu w tej sprawie. Zwracam uwagę na argumenty, które wówczas się pojawiały, ale są ciągle obecne. Mianowicie, twierdzono, że rozwiązanie ustawowe jest bardziej radykalne i mniej właściwe, że bardzo dobrym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z uprawnień premiera i przyznanie protestującym osobom świadczeń w trybie specjalnym. Przypominam, że w tej sprawie nie mieliśmy jasności – zdaje się, że była nawet opinia niekorzystna – gdy premierem był Kazimierz Marcinkiewicz.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszCymański">Obecnie jest nowy premier. Na ile ten fakt może mieć znaczenie w spojrzeniu na tę sprawę i gotowości do szukania rozwiązania alternatywnego dla ustawy – to pytanie otwarte. Rozmawiałem z ministrem Przemysławem Gosiewskim, który zapewnił mnie o możliwości i gotowości podjęcia działań w tym kierunku. Ale podkreślam, że to jest sytuacja na dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszCymański">Przedstawiłem sprawozdanie Komisjom. Podkomisja proponuje rozwiązanie zawarte w przedłożonym sprawozdaniu. Kończy się bieżące posiedzenie Sejmu. Rozstrzygnięcie tej kwestii i dalsze procedowanie nastąpi po przerwie wakacyjnej.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszCymański">Uważam, że w tym miejscu należałoby postawić pytanie – czy Komisje przyjmą ten kierunek pracy, czyli legislacyjny, czy też z uwagi na okoliczności – nie wiem, czy wszystkie powyżej przedstawiłem – nie rozważyć bardzo poważnie możliwości rozwiązań specjalnych? Przyjęcie alternatywnego rozwiązania wymagałoby podjęcia w trakcie 3 – 4 tygodni przerwy wakacyjnej przez przedstawiciela rządu kontaktu z protestującymi, aby na początku przyszłego posiedzenia Sejmu można było przedstawić pewne działania podjęte w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszCymański">Jeżeli alternatywne rozwiązanie nie zostanie uwzględnione, to przedłożone sprawozdanie będzie przedmiotem dalszych prac legislacyjnych. Istotny jest czynnik czasu. Sprawa toczy się dość długo. Wynik głosowania nad sprawozdaniem 4 do 1, przy 4 wstrzymujących się od głosu, o ile dobrze pamiętam.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MaksKraczkowski">Otwieram dyskusję. W czasie dyskusji istnieje możliwość zadawania pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SławomirPiechota">Jeżeli podkomisja przyjęła sprawozdanie w sposób tak jednoznaczny, to proponuję, żeby Komisje je przegłosowały.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#SławomirPiechota">Jeżeli będą podejmowane – jak sugerował poseł Tadeusz Cymański – inne działania, to one nie wykluczają spełnienia oczekiwań osób, których dotyczy przedłożona regulacja. Natomiast podkomisja proponuje mechanizm, który rozwiąże wszystkie indywidualne sytuacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MaksKraczkowski">Pan poseł zgłosił wniosek o charakterze formalnym związany z przegłosowaniem przedłożonej propozycji. Poddam przedłożone sprawozdanie pod głosowanie Komisji. Ale zanim to nastąpi proszę o zabranie głosu sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej panią minister Elżbietę Rafalską.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ElżbietaRafalska">Zgłoszono wniosek formalny, zatem odbędzie się głosowanie. Chciałabym jednak przedstawić stanowisko resortu, które było prezentowane kilkakrotnie na posiedzeniu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ElżbietaRafalska">Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej uważa, że szukanie rozstrzygnięcia trudnego społecznego problemu dotyczącego górników wałbrzyskich poprzez rozwiązania systemowe sięgające do ubezpieczeń społecznych jest najgorszym sposobem rozwiązania tego problemu. Już w trakcie pracy podkomisji zaczęły do nas napływać stanowiska różnych organów i instytucji. Dysponuję m.in. stanowiskiem Rady Miasta w Ząbkowicach Śląskich. Radni zwracają się z prośbą o podobne rozwiązania w stosunku do innych grup zawodowych oraz osób, które nie mają takich uprawnień jak górnicy. Otrzymaliśmy od samorządów propozycje rekompensat poprzez system ubezpieczenia społecznego.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#ElżbietaRafalska">Zwracam uwagę, że przyjęcie przedłożonego projektu rozwiąże problem 17 osób (w uzasadnieniu ocenia się tę grupę na 39 osób). W przypadku wersji, która nie określała czasu pracy pod ziemią rozwiązano by problem 20 osób. A co z pozostałymi 19, albo z tymi osobami, które być może ujawnią się? ZUS wyraźnie stwierdza – mam obowiązek o tym poinformować – szacunki dotyczące liczby osób uprawnionych mogą być bardzo rozbieżne. Jeżeli nawet nie zostanie określony okres pracy pod ziemią, lecz tylko okres pracy w górnictwie na 15 lat, to czy później trzeba będzie skracać ten okres do 10 lat i potem znów trzeba będzie go skracać. Zaznaczam, że dokonano już dwóch nowelizacji, a przedłożony projekt jest kolejną.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#ElżbietaRafalska">Rozumiem trudną sytuację tych ludzi. Uważam jednak, że rozwiązanie tego problemu przez indywidualne rozpatrzenie wniosków o przyznanie rent specjalnych jest z punktu widzenia tych ludzi i szeroko rozumianej sprawiedliwości społecznej najlepszym rozwiązaniem. Część osób, która straciła prawo do renty, bądź go nie nabyła i miała stosowne orzeczenia lekarzy orzeczników ZUS, była badana przez biegłych sądowych. Oceny stanu zdrowia tych osób nie różniły się. Co zrobimy, jeżeli będą osoby, które mają orzeczenia o zdolności do pracy i nie spełniają wymogu określonego w projekcie? To naprawdę poważny problem. Nie mogę zadeklarować, że wszystkie osoby ubiegające się o renty specjalne otrzymają je. Musiałabym być osobą nieodpowiedzialną, żeby złożyć taką deklarację. Renty specjalne mogą być przyznane po indywidualnym rozpatrzeniu, bo sytuacja każdej z tych osób jest inna. Taką propozycję rozwiązania zaproponowało Stowarzyszenie Ubezpieczonych. Stowarzyszenie Ubezpieczonych uznało, że takie rozwiązanie zlikwiduje ten problem.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#ElżbietaRafalska">Tą kwestią w zasadzie nie zajmowała się komisja trójstronna ani zespół do spraw ubezpieczeń społecznych. W akcję protestacyjną nie jest zaangażowany żaden reprezentatywny związek zawodowy. Stwarzanie preferencji dla jednej wąskiej grupy, nawet znajdującej się w trudnej sytuacji spowoduje roszczenia innych grup. Zwracam uwagę na wspomnianą przeze mnie uchwałę Rady Miasta w Ząbkowicach Śląskich w sprawie pracowników b. Zakładu Górniczo-Hutniczego „Szklary” oraz dziesiątki podobnych przypadków, kiedy ludzie znaleźli się w dramatycznej sytuacji z powodu utraty pracy i nie należą im się świadczenia.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#ElżbietaRafalska">Stanowisko resortu nie oznacza braku wrażliwości na dramatyczną sytuację materialną tych osób. Ale system ubezpieczeniowy nie jest systemem wsparcia społecznego w rozumieniu pomocy społecznej. To jest system zabezpieczenia społecznego wynikający z faktu, że wszyscy pracujemy, również na swoją emeryturę. Natomiast w tym przypadku chodzi o przyznawanie uprawnień w drodze skrócenia okresu pracy. Zwracam uwagę, że średni okres pracy do przejścia na emeryturę wynosi 35 lat. W przedłożonym projekcie jest mowa o 15 latach i 5 latach pracy górniczej pod ziemią, w tym może być 10 letni okres pobierania renty.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#ElżbietaRafalska">Znamy strukturę wiekową osób, które starają się o przyznanie świadczeń. Część tych osób nabędzie uprawnienia emerytalne, część je już posiada. 17 osób otrzyma je. A co z resztą z tych 39? Ponownie zwracam uwagę na stanowisko ZUS. Z całą pewnością należy uwzględnić, że tego rodzaju zmiany spowodują, że będzie znacznie szerszy krąg uprawnionych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MagdalenaKochan">Nie odmawiając państwu ludzkiego serca, dziwię się pytaniom zadanym przez panią minister nam posłom. Jak sądzę, państwo powinniście dzisiaj przyjść z gotową – lepszą niż nasz projekt ustawy – receptą. Pani minister pyta nas, co z tym zrobić? Myślę, że to jest sprawa podstawowa i odpowiedź leży po stronie rządu.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MagdalenaKochan">Z pewnością nie systemem wcześniejszych emerytur i zasiłków pomocy społecznej będziemy rozwiązywać problemy na Górnym i Dolnym Śląsku. Zupełnie czym innym. O ile dobrze pamiętam, od 9 miesięcy pan poseł Sławomir Piechota w imieniu Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej zapytuje rząd o kompleksowy program dotyczący wsparcia pracy.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MagdalenaKochan">Argumenty, które przedstawiła pani minister są klarowne. Jeżeli jednak jest tak, że część z tych osób protestuje właściwie niepotrzebnie, bo ma uprawnienia, to dlaczego przedstawiciel rządu do tej pory im tego nie wytłumaczył? Proszę się nie uśmiechać. To nie posłowie jeżdżą rozmawiać z protestującymi. Jest to zdanie zupełnie kogo innego. My stanowimy prawo, państwo je wykonujecie. Jeśli występują określone protesty, to obecność przedstawicieli rządu byłaby tam bardzo wskazana.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MagdalenaKochan">Jeszcze raz podkreślam, że odpowiedź na pytanie, co z resztą tych osób należy nie do posłów, lecz do rządu. I odwrócę pytanie – co państwo z tą resztą zrobicie, skoro część z tych osób można zabezpieczyć zgodnie z obecnie obowiązującym prawem?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję pani poseł za wypowiedź. Natomiast proszę, aby pani poseł powstrzymała się od dyscyplinowania gości Komisji. To jest zadanie prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MaksKraczkowski">Czy pani minister chciałaby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ElżbietaRafalska">Postaram się odpowiedzieć pani poseł. Nawet nie przyszło mi do głowy uśmiechać się przy tak ważnym problemie. Nie ukrywałam od początku prezentując nasze stanowisko, że osoby stosunkowo młode, które straciły pracę w takich sytuacjach jak górnicy wałbrzyscy, powinny być zabezpieczane przez inny system niż ubezpieczenia społeczne. Chodzi o programy dotyczące rozwiązywania problemów bezrobocia, przekwalifikowanie, poszukiwanie nowego zatrudnienia (w przypadku ludzi młodych zdolnych do wykonywania pracy).</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ElżbietaRafalska">Zwracam uwagę, że jeśli chodzi o osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji, również materialnej, to istnieje system pomocy społecznej, który określa warunki udzielania pomocy. Z całą pewnością powinno to być wielokierunkowe działanie nastawione również na zaktywizowanie oraz na objęcie programem specjalnym tej grupy. Na terenie Wałbrzycha powstała specjalna strefa ekonomiczna. Przekazywano tam środki na likwidację biedaszybów.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#ElżbietaRafalska">To jest generalnie złożony problem społeczny w Polsce – co zrobić z ludźmi, którzy znaleźli się w bardzo różnej sytuacji w wyniku bezrobocia. Są zdolni do pracy, ale czasami występuje zjawisko – nie mówię, że dotyczy to tej grupy – niechęci do pracy. W polskim bezrobociu występują zupełnie nowe zjawiska socjologiczne m.in. niechęć do podjęcia pracy. Wymaga to nowoczesnego podejścia.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#ElżbietaRafalska">Państwo posłowie znaleźliście rozwiązanie dla 17 osób. Jeżeli nie rozwiążemy problemu strategicznie i kompleksowo, to niebawem będziemy poszukiwać rozwiązań dla kolejnych 20 czy 21 osób. Poszukujemy koncepcji kompleksowego uregulowania sprawy, które obejmowałoby byłych pracowników PGR, byłych górników, osoby, które mają azbestozę i inne choroby zawodowe. Trwają rządowe pracy nad projektem ustawy dotyczącym emerytur pomostowych. W tym projekcie będą zawarte regulacje dotyczące szczególnych uprawnień górników.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RyszardWawryniewicz">Mam wrażenie, że niezdolność naszego porozumienia się jest spowodowana innym spojrzeniem na ten problem. Pani minister myśli systemowo i usiłuje przekonać posłów do podejścia systemowego. Natomiast posłowie widzą problem, który trzeba rozwiązać i który od 6 lat nie został rozwiązany w sposób systemowy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#RyszardWawryniewicz">System zmieniał się kilkakrotnie. Ale zawsze były pewne luki, które powodowały, że pewne osoby nie były uwzględniane. Teoretycznie pani minister ma rację, że trzeba poszukiwać systemowych rozwiązań. Ale podkreślam, że od 6 lat nie znaleziono rozwiązania dla grupy osób, z którymi państwo polskie zawarło swego rodzaju kontrakt. Państwo powiedziało: likwidujemy kopalnie, a problem braku pracy i środków do życia usiłujemy rozwiązać w taki, a nie inny sposób. Po czym tym samym ludziom powiedziano, że ten kontrakt, który państwo z nimi zawarło nie obowiązuje, bo właśnie zmieniliśmy system i przez luki w tym systemie ileś osób wypadło, zostało bez żadnego zabezpieczenia. Przed rokiem usiłowano załatać tę lukę, ale nie do końca to zrobiono.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#RyszardWawryniewicz">Takie podejście państwa do swoich obywateli jest głęboko oburzające. Proszę, aby pani minister nie obrażała się, ale fakt, że od paru miesięcy ponownie na ten temat toczy się dyskusja w parlamencie i nie ma żadnej innej koncepcji niż ta – być może niedoskonała – którą przedstawili posłowie, utwierdza nas w przekonaniu, że na dzisiejszym posiedzeniu należy przyjąć sprawozdanie podkomisji z równoczesnym zobowiązaniem prezydiów Komisji do przekazania sprawozdania marszałkowi Sejmu z propozycją ewentualnego uzupełnienia porządku obrad jutro o głosowanie nad przedłożonym projektem nowelizacji. Dla mnie jako polityka i obywatela państwa polskiego nie do akceptacji jest sytuacja, że od tylu lat państwo polskie nie potrafi dotrzymać zobowiązania, które kiedyś zaciągnęło wobec ludzi.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#RyszardWawryniewicz">Zjawiska, o których mówiła pani minister, to znaczy niechęć do pracy, niechęć do zdobywania nowych kwalifikacji by znaleźć nowe miejsce pracy, występują wśród bezrobotnych. Ale zwracam uwagę, że rozmawiamy o innej grupie osób. Oferty wałbrzyskiej specjalnej strefy ekonomicznej nie są kierowane do tych osób. Nie są to ludzie, którzy mogliby obecnie pracować w supernowoczesnej fabryce Toyoty w Wałbrzychu, czy Elektroluksa w Świdnicy. Nie dlatego, że nie chcą, lecz dlatego, że po pracy w kopalniach mają takie, a nie inne choroby.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#RyszardWawryniewicz">Pani minister wspomniała o uchwale Rady Miasta w Ząbkowicach Śląskich i hutnikach ze „Szklar”. Posłom, którzy wnoszą ten projekt nowelizacji można by bardzo łatwo przykleić łatkę populistów, którzy występują na fali zaspokajania mniej lub bardziej słusznych roszczeń. Chciałbym podkreślić, że ograniczamy się wyłącznie do próby rozwiązania problemu tych osób, z którymi państwo polskie zawarło swego rodzaju kontrakt i nie dotrzymało go. Natomiast sprawa hutników ze „Szklar” może być załatwiona w inny sposób – nie w trybie nowelizacji ustawy. Będziemy również o to występować.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszCymański">Jeżeli były jakieś zobowiązania w sensie prawnym, to można ich dochodzić na drodze sądowej. I byłyby to sprawy wygrane. Wydaje się jednak, że zastosowane wówczas rozwiązania były niedoskonałe. I to było przyczyną problemu. W przypadku zobowiązania są strony i określone warunki. Nie szukalibyśmy nowych rozwiązań, gdyby były możliwości dochodzenia swoich racji.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszCymański">Pierwotnie przyjęta ustawa zawierała kryteria, które obejmowały tych ludzi. Przeszli oni na renty i emerytury. Chciałbym wyjaśnić pewną kwestię, żeby uniknąć nieporozumień. Zrozumiałem, że spora grupa ludzi w tamtym czasie otrzymywała renty. W momencie weryfikacji utracili prawo otrzymywania rent. Pojawia się pytanie, czy ktoś znany z imienia i nazwiska gwarantował im, że to prawo pozostanie nienaruszone. W Polsce zjawiskiem dość powszechnym jest likwidacja zakładów i przechodzenie pracowników na rentę.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszCymański">Rozumiem, że problem polega na dramatycznym proteście i na tym, żeby – jak kolega poseł powiedział – sprawę załatwić. Ale kiedy mówi się o niedotrzymanych zobowiązaniach, to trzeba wskazać konkretnie jakie zobowiązania i w stosunku do jakich osób zostały przyjęte przez państwo, a następnie złamane. To trzeba mówić precyzyjnie.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszCymański">Cały czas słuchałem z uwagą dyskusji. Nie odniosłem wrażenia, że istnieją takie zobowiązania. Natomiast ówczesne kryteria były inne niż te, które proponujemy. Jeżeli Komisje – co za chwilę się rozstrzygnie – przyjmą przedłożony projekt ustawy, to i tak będę zabiegał o możliwość przyznania świadczeń specjalnych. Uważam bowiem, że zamiast tworzyć ustawę dotyczącą kilkunastu ludzi lepszym rozwiązaniem – nawet w sensie technicznym i finansowym –jest przyznanie tej grupie świadczeń specjalnych. Należy wykorzystać tę możliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MaksKraczkowski">Do głosu zapisane są jeszcze dwie osoby. Później poddam pod głosowanie wniosek formalny, a następnie prawdopodobnie przejdziemy do rozpatrywania przedłożonego sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#IzabelaMrzygłocka">Chciałbym się odnieść do wypowiedzi pana posła Tadeusza Cymańskiego, pani minister oraz pana posła Ryszarda Wawryniewicza.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#IzabelaMrzygłocka">Zwracam uwagę, że likwidacja Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego była pewnym eksperymentem, który nie do końca został dobrze wykonany. Pewna grupa osób może czuć się oszukana. To jest fakt. Osoby, o których mówimy otrzymały stałe renty zdrowotne. Zmiana systemu spowodowała, że zostali poddani weryfikacji i odebrano im renty.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#IzabelaMrzygłocka">Koszt otrzymania rent został wliczony w koszt likwidacji zagłębia węglowego. Te osoby nie mogły liczyć na inne mechanizmy, z których mogli skorzystać inni górnicy zwalniani z kopalń Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego. Wałbrzych, Nowa Ruda i okoliczne miejscowości zostały pozbawione kilkunastu tysięcy miejsc pracy. To nie jest upadek jednego zakładu, z którego żywi się kilka tysięcy osób, to jest kilkanaście tysięcy miejsc pracy. To jest kilkanaście tysięcy rodzin, które musiały w jakiś sposób sobie poradzić. Były mechanizmy, z których mogły korzystać inne rodziny. Natomiast te rodziny i ci górnicy nie mogli skorzystać z innego mechanizmu. Oni byli na rencie.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#IzabelaMrzygłocka">Pani minister wspomniała o wałbrzyskiej specjalnej strefie ekonomicznej, w której można znaleźć miejsca pracy. Ale nikt nie zmusi pracodawców do zatrudniania górników. Pracodawcy chcą zatrudniać młodych, dobrze wykształconych ludzi, a nie górników. Zatem to nie jest oferta dla górników.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#IzabelaMrzygłocka">Pani minister wspomniała też o biedaszybach. Biedaszyby powstały w Wałbrzychu nie dlatego, że tam jest El Dorado, tylko dlatego, że tam jest bardzo trudno z pozyskaniem pracy. Program specjalny uruchomiony w Wałbrzychu (blokowany przez ustawę o pomocy publicznej, w przeciwnym razie można byłoby w nieco inny sposób go realizować) był skierowany do osób, które w desperacji zaczęły pracować w biedaszybach. Na terenach prywatnych jest ich jeszcze kilka. Dysponuję stosowną faktografią. Praca w biedaszybach jest bardzo niebezpieczna. Zaczęły pojawiać się ofiary śmiertelne, w tym dzieci. Dlatego powstał program likwidacji bieda szybów. Przy realizacji programu znalazło zatrudnienie 1 tys. osób, co pokazuje skalę problemu. Ale tylko część osób, które pracowały w ramach programu znalazło stałe zatrudnienie.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#IzabelaMrzygłocka">Rozmawiamy na ten temat od kilku miesięcy. Górnicy byli dwukrotnie tutaj na spotkaniu. Można było im coś zaproponować. Resort nie przedłożył żadnej propozycji. Kiedy tę sprawę podjęliśmy w ubiegłym tygodniu, pan poseł Tadeusz Cymański sugerował odłożenie głosowania na podkomisji, bo być może rząd albo resort przedstawi inny sposób rozwiązania problemu. Minął tydzień, a propozycji nadal nie ma.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#IzabelaMrzygłocka">Pani minister wspomniała o opiece społecznej. Za 73 zł ci ludzie mają utrzymać rodziny. Bądźmy poważni!</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszCymański">Jeżeli ze środków na likwidację kopalń przeznaczano pieniądze na renty zdrowotne, to można mówić o skandalu. Wydaje mi się, że o czym innym się mówi, a co inne się robi. Trzeba rzeczy nazywać po imieniu.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#TadeuszCymański">Czy weryfikacja rent dotyczy wszystkich rencistów, czy tylko górników?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#IzabelaMrzygłocka">Odbywało się to tak, że górnikom po przyjściu do pracy zabraniano zjazdu na dół i kierowano do lekarza. Część górników z tej grupy została kierowana na rentę. To były osoby chore. Nie wykluczam, że mogły wystąpić nieprawidłowości, że mogły się znaleźć osoby, które skorzystały z okazji. Nie mam potwierdzenia, ale z pewnością nie dotyczy to tej grupy osób, o której mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SławomirPiechota">Proszę, aby posła Tadeusza Cymańskiego traktować na takich samych zasadach, jak wszystkich uczestników dyskusji. Pan poseł jest ewidentnie zwolennikiem pewnego stanowiska. Chciałbym, żeby w pracach Komisji wszystkie opinie były traktowane na równych zasadach.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#SławomirPiechota">Pan poseł Tadeusz Cymański wielokrotnie podnosił kwestię rozwiązań specjalnych. Rozmawiamy od kilku miesięcy. Dotychczas nie zaproponowano górnikom tego rozwiązania. To znaczy, że jest ono jedynie teoretyczne.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#SławomirPiechota">Pani minister stwierdziła, że nie może odpowiedzialnie zagwarantować, że tego typu świadczenia byłyby przyznane. Gdyby kilka miesięcy temu, kiedy pierwsi zaczęliśmy o tym rozmawiać i po raz pierwszy przyjechali tu górnicy złożono im takie propozycje i przeprowadzono te postępowania, to dzisiaj wiedzielibyśmy przynajmniej, ile spośród nich mogło uzyskać świadczenia w tym trybie. Tak się nie stało. Dlatego dalsze odwlekanie rozstrzygnięcia w tej sprawie, bo istnieje teoretyczna możliwość świadczeń specjalnych, jest – w moim przekonaniu – nieuzasadnione, wręcz niedopuszczalne. Procedura doszła do pewnego momentu – momentu rozstrzygnięć.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#SławomirPiechota">Chciałbym też podkreślić, zwłaszcza wobec pani minister, że jestem również zwolennikiem rozwiązań systemowych. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że w 2003 r. przyjęto ustawę, ponieważ przeprowadzano wyjątkową operację na wyjątkowym terenie wobec pracowników pewnej grupy przedsiębiorstw. Ten akt prawny zapewne miał nosić charakter systemowego rozwiązania. Okazało się, że w tym rozwiązaniu są luki. Pewna grupa ludzi nie uzyskała wsparcia, które im państwo gwarantowało. Tak rozumiałem wypowiedź pana posła Ryszarda Wawryniewicza, że państwo przystępując do tej bardzo bolesnej operacji zaproponowało mieszkańcom i pracownikom tamtego terenu pewien sposób postępowania, który miał zabezpieczyć minimum uprawnień oraz minimum ochrony wszystkim, których to dotyczyło.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#SławomirPiechota">Dzisiaj widać, że nie wszyscy uzyskali pomoc i ochronę. Dlatego potrzebne jest rozwiązanie, które – moim zdaniem – powinno być zawarte w ustawie o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. Propozycja zmiany brzmienia art. 51 dotyczy Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego. Nie narusza reguł systemowych, bo jest wpisana w tę ustawę. Uważam, że dzisiaj należy zamknąć tę kwestię. Podtrzymuję wcześniej zgłoszony wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MaksKraczkowski">Przyjmuję uwagę pana przewodniczącego. Wyjaśniam, że pan przewodniczący Tadeusz Cymański i później pani poseł Izabela Mrzygłocka skorzystali z trybu ad vocem.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MaksKraczkowski">Obecnie głos zabierze pan poseł Ryszard Wawryniewicz, potem pani minister, a następnie poddam pod głosowanie wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RyszardWawryniewicz">Nasza dyskusja przerodziła się w nieco ogólniejszą debatę na temat przebiegu restrukturyzacji regionu, w którym kiedyś istniało Dolnośląskie Zagłębie Węglowe. Warto uświadomić sobie pewne fakty. Być może pomogą one również osobom, które nie są z tego regionu poznać skalę problemu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#RyszardWawryniewicz">Pproszę zwrócić uwagę na chronologiczny przebieg wydarzeń. Otóż, pierwszymi kopalniami, które nie tylko uległy restrukturyzacji – czyli cięciom kosztów, zwolnieniom pracowników, odprawom dla części pracowników – ale wręcz fizycznej likwidacji były kopalnie Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego. Dopiero później restrukturyzowano Zagłębie Górnośląskie. Restrukturyzacja Zagłębia Ruhry w Niemczech trwała 30 lat, na Dolnym Śląsku przeprowadzono tę operację w ciągu 3 lat. Była połowa lat 90-tych.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#RyszardWawryniewicz">Jeśli chodzi o wałbrzyską specjalną strefę ekonomiczna, to istotnie jest to nasza wielka duma i sukces. Obecnie jest to jedna z trzech najlepszych stref w Polsce. W fabrykach, które są lokowane w wałbrzyskiej specjalnej strefie ekonomicznej pracuje ok. 19 tys. osób u nowych inwestorów. Zatem przyjmując, że na 4 miejsca pracy w strefie przypada 1 miejsce pracy wokół strefy np. w usługach, otrzymamy przyrost ok. 25 tys. miejsc pracy. Faktycznie jest to zaledwie wyrównanie liczby miejsc pracy, które zostały stracone w wyniku likwidacji kopalń.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#RyszardWawryniewicz">Chciałbym też zaznaczyć – przypuszczam, że niewiele osób w Polsce ma świadomość tego faktu – że Dolny Śląsk to było nie tylko zagłębie węglowe, ale również ogromne zagłębie przemysłu tekstylnego, który zniknął doszczętnie. Ostały się nieliczne, bardzo małe zakłady prywatne. Przemysł tekstylny, który funkcjonował na Dolnym Śląsku przez 200 – 300 lat, dłużej niż górnictwo węgla kamiennego, bo węgiel wydobywano od ok. 100 lat, równolegle przestał działać.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#RyszardWawryniewicz">Sytuacja, w której jeden region równolegle stracił dwie gałęzie przemysłu, które podtrzymywały jego gospodarkę, nigdy nie wystąpiła w Europie. Wsparcie programu restrukturyzacji tego regionu przez państwo było minimalne w porównaniu z innymi programami restrukturyzacyjnymi prowadzonymi w Polsce. Być może ten południowo-zachodni zakątek Polski leży zbyt daleko od Warszawy. Górnicy nie przyjeżdżali tutaj z kilofami. Może dlatego to skończyło się tak, jak się skończyło.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#RyszardWawryniewicz">Może kwestia objęcia kilkudziesięciu osób proponowaną nowelizacją powinna stać się pretekstem do zorganizowania na innym posiedzeniu debaty na temat przebiegu restrukturyzacji na Dolnym i Górnym Śląsku oraz na Wybrzeżu – w tym przypadku chodzi o przemysł stoczniowy – oraz wypływu tego procesu na regiony. Bo może jest to okazja do dyskusji o koncepcji polityki regionalnej w naszym kraju. Jest to zupełnie inny temat. Nie będę w tej chwili kontynuował tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#RyszardWawryniewicz">Ostatnia uwaga dotyczy czasu i tempa działania różnych instytucji państwowych m.in. ministerstwa czy rządu. Proszę pamiętać – najpierw był dezyderat, gdzie nie przesądzano przecież ostatecznie sposobu rozwiązania tej sprawy. Dopiero później pojawiły się projekty poselskie, bo nie można już odwlekać rozwiązania problemu, który trwa 6 lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ElżbietaRafalska">Przyjmuję te uwagi. Mówiłam, iż rzeczywiście ta sprawa jest załatwiana przez długi okres. Nie próbuję nikogo obarczać odpowiedzialnością za ten stan rzeczy, ale zwracam uwagę, że w resorcie jestem niewiele ponad miesiąc. Przyjmuję informację dotyczącą restrukturyzacji i uwagi dotyczące nierównego traktowania Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego jako uzasadnione. One przekonują mnie, że nie należy naprawiać jednych błędów, popełniając kolejne.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ElżbietaRafalska">Jeśli chodzi o zobowiązanie rządu, to dotyczyło ono podjętego wówczas pewnego rozwiązania. To rozwiązanie ma być po raz trzeci nowelizowane. Trzeci raz będzie zmieniany okres pracy i okres pracy pod ziemią. Tamta regulacja rozwiązała problem, ale okazało się – jak mówi pan poseł – że wystąpiły pewne luki. Wydaje mi się, że to chyba nie miało być rozwiązanie, które wszystkim – niezależnie od stażu pracy – zagwarantuje zabezpieczenie w formie emerytur czy rent zdrowotnych. Renta zdrowotna jest przyznawana ze względu na stan zdrowia, a nie ze względu na sytuację społeczną. Przepraszam, że wchodzę w polemikę, w którą być może nie powinnam się wdawać, ale sądzę, że tamto rozwiązanie nie miało dotyczyć wszystkich górników. Dla młodszych górników, którzy mają krótszy staż pracy miała być przygotowana oferta programowa.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ElżbietaRafalska">Mówiono o rentach specjalnych. Wystąpiliśmy dwukrotnie w pilnym trybie o rozważnie możliwości przyznania rent specjalnych. Nastąpiła jednak zmiana rządu. Wczoraj – po głosowaniu nad wotum zaufania – rozmawiałam z panem ministrem Przemysławem Gosiewskim. Przedstawiłam panu ministrowi rozwiązanie ustawowe oraz lepsze – w mojej ocenie – rozwiązanie polegające na przyznaniu rent specjalnych. Zwróciłam uwagę, że to rozwiązanie uwzględnia okoliczności życiowe poszczególnych osób. Pan minister Przemysław Gosiewski przyznał, że jest zwolennikiem tego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#ElżbietaRafalska">Nie mogę zadeklarować, że 39 osób otrzyma renty specjalne. W wyniku rozwiązania ustawowego 39 osób nie nabędzie stosownych praw, czyli problem dalej pozostanie. To jest poważny problem ludzki nie tylko tej grupy zawodowej, ale również problem społeczny, który musi zostać rozwiązany. Tymczasem poszukuje się rozwiązań problemów socjalnych ludzi w systemie ubezpieczeń społecznych. Uważam, że system ubezpieczeń społecznych powinien być bezpieczny i stabilny. Powinien być jak najmniej zmieniany. Przypuszczam, że wszyscy chcemy spokojnie pracować na emeryturę. Zabezpieczenie socjalne to kwestia innego szczególnego systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MaksKraczkowski">Zgłoszono wniosek formalny o niezwłoczne przejście do rozpatrywania przedłożonego projektu. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisje przyjęły wniosek. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MaksKraczkowski">Przechodzimy do rozpatrywania projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu podkomisji. Proponuję następującą metodologię pracy: po odczytaniu stosownych części, wskazań projektu lub wskazaniu artykułów będę pytał Komisje o to, czy jest sprzeciw, w tym pytaniu będzie zawarte również pytanie o uwagi lub chęć zabrania głosu. Jeżeli taka wola będzie zasygnalizowana przez członków Komisji, każdorazowo głos będzie udzielany. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisje przyjęły propozycję. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły propozycję.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec tytułu projektu ustawy w brzmieniu: „Ustawa o zmianie ustawy o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w latach 2003 – 2006”? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisje przyjęły tytuł projektu ustawy w brzmieniu proponowanym w sprawozdaniu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec art. 1? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 1 w brzmieniu proponowanym w sprawozdaniu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec art. 2? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 2 w brzmieniu proponowanym w sprawozdaniu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec całości projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu podkomisji? Pan poseł Tomasz Górski zgłasza sprzeciw.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#MaksKraczkowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w latach 2003 – 2006 zawartego w sprawozdaniu podkomisji?</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#MaksKraczkowski">Stwierdzam, że Komisje 11 głosami, przy 2 przeciwnych i 8 wstrzymujących się przyjęły projekt ustawy o zmianie ustawy o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w latach 2003 – 2006 zawarty w sprawozdaniu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#MaksKraczkowski">Przechodzimy do wyboru posła sprawozdawcy. Proponuję pana posła Tadeusza Cymańskiego. Czy pan poseł zgadza się?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszCymański">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MaksKraczkowski">Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisje powierzyły panu posłowi Tadeuszowi Cymańskiemu funkcję sprawozdawcy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MaksKraczkowski">Wyznaczam dla KIE termin przedstawienia opinii o projekcie w ciągu 4 dni.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MaksKraczkowski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji: Polityki Społecznej oraz Gospodarki.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>