text_structure.xml
37.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ElżbietaWięcławskaSauk">Chciałabym powiedzieć tylko, że zapoznałam się z nadesłanymi ekspertyzami na temat tego projektu i przekazałam prezydentowi Łodzi informację, że są one negatywne. Ponieważ jednak sprawa prywatyzacji elektrociepłowni jest bardzo ważna dla miasta i jest już mnóstwo podpisów zebranych przez mieszkańców w obronie tego przedsiębiorstwa, miasto powołało swoich ekspertów. Pracują oni nad naszym projektem ustawy i dlatego zwracam się z prośbą, aby wyrażenie opinii przez Komisję Ustawodawczą przełożyć na koniec października, gdy będę dysponowała nie tylko dodatkowymi ekspertyzami, ale też będę mogła zaprosić tychże ekspertów na posiedzenie, aby mogli udzielić odpowiedzi na szczegółowe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BohdanKopczyński">Przyjmuję tę informację, ale mam pytanie, mianowicie czy jest już stanowisko rządu w sprawie tego projektu, bo nie ma go wśród dotychczas zebranych ekspertyz i dokumentów. Czy wnioskodawcy poczynili jakieś starania, aby uzyskać takie stanowisko? Wydaje się, że będzie ono potrzebne do wydania naszej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ElżbietaWięcławskaSauk">Uzyskanie przez nas takiego stanowiska jest na tym etapie niemożliwe. Mam zatem prośbę, aby uczyniła to Komisja Ustawodawcza, bo państwo macie taką kompetencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BohdanKopczyński">To jest w naszej kompetencji, ale niezależnie od tego, to przecież Skarb Państwa dysponuje majątkiem, o jakim będziemy mówić, więc powinien się wypowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaWięcławskaSauk">Ja się z tym zgadzam, ale wydaje się, że działania w kierunku uzyskania stanowiska rządu będzie można podjąć, dopiero gdy przedstawię ostateczną wersję projektu wraz z ekspertyzami.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BohdanKopczyński">Czy ze strony członków Komisji jest sprzeciw wobec propozycji pani posłanki, aby rozpatrzenie projektu restrukturyzacji i prywatyzacji Zespołu Elektrociepłowni w Łodzi SA odłożyć na koniec października? Sprzeciwu nie słyszę, a zatem odkładamy ten punkt porządku dziennego do późniejszego rozpatrzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MałgorzataWiniarczykKossakowska">Rozumiem, że jest również zgoda, abyśmy w imieniu prezydium Komisji wystąpili do ministra skarbu państwa lub prezesa Rady Ministrów o zajęcie i przedstawienie nam na piśmie stanowiska w tej sprawie. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BohdanKopczyński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku dziennego. Chciałbym poinformować, że z powodów osobistych posłanka Aleksandra Gramała nie może wystąpić przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 33/03 i dlatego proponujemy, aby w tej sprawie Sejm reprezentował poseł Stanisław Rydzoń. Rozumiem, że państwo już się w tej sprawie porozumiewali i uzgodnili tę zamianę.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławRydzoń">Tak, wyraziłem zgodę na taką zamianę, a sprawa ma być rozpatrywana przez Trybunał 11 października.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BohdanKopczyński">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja wyraża zgodę na tę zamianę. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem sprawa jest załatwiona i możemy przystąpić do trzeciego punktu porządku dziennego, czyli wyboru posła-pełnomocnika w sprawie przed Trybunałem o sygn. akt K 38/03. Mam informacje, że już wyraził zgodę na wystąpienie w tej sprawie poseł Witold Hatka. Czy pan poseł to potwierdza?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WitoldHatka">Tak. Znam tę sprawę i wyrażam zgodę na wystąpienie w imieniu Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BohdanKopczyński">Stwierdzam, że dokonaliśmy wyboru sprawozdawcy dla sprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym o sygn. akt K 38/03. Proszę, aby pan poseł skontaktował się z Biurem Legislacyjnym, aby uzgodnić szczegóły techniczne. My natomiast przystępujemy obecnie do wyrażenia opinii w kolejnych sprawach, które rozpatrywane będą wkrótce przez TK. Jak pierwsza jest dziś prawa o sygn. akt P 9/04.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WojciechSzarama">Sprawa o sygn. akt P 9/04 dotyczy pytania prawnego Sądu Okręgowego w Toruniu IX Wydział Karny Odwoławczy, który zgłasza wątpliwość co do zgodności przepisu art. 22 ustawy z dnia 19 marca 2004 r. Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo celne z art. 42 ust. 1 i art. 2 Konstytucji RP. Problem prawny polega na tym, że do nowych uwarunkowań prawnych, uwzględniających przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, stosuje się przepisy sprzed wejścia naszego kraju do UE. Chodzi tu o przestępstwa skarbowe popełnione wówczas, gdy Polska jeszcze w Unii nie była. Otóż przed sądem w Toruniu rozpatrywana jest sprawa osoby, która nie zapłaciła cła za wwieziony do Polski z UE samochód. Miało to miejsce w czasie, gdy Polska jeszcze w Unii nie była, ale w trakcie postępowania sądowego Polska stała się członkiem Unii. Oskarżony uznał zatem, że skoro już nie obowiązują dawne przepisy, to nie popełnił przestępstwa. Zarówno Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu, jak i ja osobiście proponujemy zająć stanowisko, że nie mamy tu do czynienia z zasadą niedziałania prawa wstecz, ani też z zasadą, że nie można stosować ustawy dotyczącej czynu zabronionego, skoro ten czyn już nie jest zabroniony ustawą. Przestępstwo takie wprawdzie nadal istnieje, ale zmienił się zakres możliwości jego popełnienia, bo dotyczy ono krajów spoza Unii Europejskiej. Nie możemy zatem uznać, że czyn popełniony wtedy, kiedy Polska nie była członkiem Unii Europejskiej, nie będzie już ścigany i karany, bo zmienił się zakres obowiązywania tego prawa. Proponuję, abyśmy przyjęli stanowisko, że zaskarżony przepis jest zgodny z konstytucją. Przypominam, że przepis ten dopuszcza, w sytuacjach takich jak opisana, stosowanie prawa obowiązującego przed wejściem Polski do UE.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BohdanKopczyński">Czy są pytania lub uwagi dotyczące tak przedstawionego stanowiska? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła stanowisko wyrażone przez posła Wojciecha Szaramę w sprawie o sygn. akt P 9/04 i upoważnia pana posła do wystąpienia, w imieniu Sejmu, z takim stanowiskiem przed Trybunałem Konstytucyjnym. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem wystąpimy do marszałka o udzielnie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa do stawienia się w wyznaczonym terminie przed TK. Przechodzimy teraz do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt SK 22/04.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WojciechSzarama">Jest to skarga konstytucyjna na przepisy Kodeksu postępowania cywilnego dotyczące kasacji. Zaskarżony został art. 393 i art. 393 z oznaczeniem 7 Kodeksu postępowania cywilnego, mówiące o ograniczeniu przyjmowania kasacji. Art. 393 par. 1 mówi, że „Sąd Najwyższy może odmówić przyjęcia kasacji do rozpoznania, jeżeli: 1) w sprawie nie występuje istotne zagadnienie prawne, 2) nie istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, 3) kasacja jest oczywiście bezzasadna”. Art. 393 z oznaczeniem 7 mówi natomiast, że: „Par. 1. O odmowie przyjęcia kasacji do rozpoznania orzeka na posiedzeniu niejawnym Sąd Najwyższy w składzie jednego sędziego. Par. 2. W tym samym składzie Sąd Najwyższy może także odrzucić kasację, gdy została ona odrzucona przez sąd drugiej instancji, albo zwrócić ją temu sądowi w celu usunięcia dostrzeżonych braków”. Skarżący podnosi, że przepisy te niezgodne są m. in. z art. 2, art. 31, art. 32, art. 45 Konstytucji RP, a więc tymi ogólnymi, podstawowymi zasadami konstytucyjnymi, dotyczącymi państwa prawa oraz równości stron. Chodzi tu także o dostęp do sądu. Skarżący utrzymuje, że nie można dawać Sądowi Najwyższemu takich uprawnień, aby mógł on odrzucić kasację ze względów formalnych, jak również, że nie może się to dziać w trybie orzekania na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego. Proponuję, aby nie przychylać się do zdania skarżącego i uznać, że zaskarżone przepisy są zgodne z konstytucją. W dniu dzisiejszym Trybunał Konstytucyjny orzekł właśnie, że przepisy, które ograniczają dostępność kasacji, dokonują tego na podstawie wartości przedmiotu sporu, a więc 10 tys. zł dla spraw cywilnych i 20 tys. zł dla spraw gospodarczych. Jest to zgodne z konstytucją, a więc tym bardziej możemy uznać, że ograniczenia występujące w sprawie o sygn. akt SK22/04 są zgodne z konstytucją. Trzeba też stwierdzić, że kasacja nie jest zwykłą instancją odwoławczą. Konstytucja przewiduje sądowy tryb dwuinstancyjny, a kasacja jest trybem szczególnym, który nie służy do załatwiania pojedynczych spraw jako trzecia instancja odwoławcza. Kasacja służy tylko do badania istotnych zagadnień prawnych, które mogą wpływać na wykładnię przepisów prawa. Proszę zatem Komisję, aby uznała, że zaskarżone przepisy Kodeksu postępowania cywilnego są zgodne z Konstytucją RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BohdanKopczyński">Czy są pytania lub uwagi dotyczące tego stanowiska? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła stanowisko w sprawie o sygn. akt SK 22/04 i wyraża zgodę, aby przed Trybunałem Konstytucyjnym reprezentował Sejm w tej sprawie poseł Wojciech Szarama. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa dla stawienia się przed TK. Przechodzimy obecnie do rozpatrzenia kolejnej sprawy, która ma sygn. akt P 5/04.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechSzarama">Sprawa o sygn. akt P 5/04 dotyczy pytania prawnego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi, VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, które wynika z wątpliwości co do zgodności art. 18 ust. 3 ustawy z 15 marca 2002 r. - O ustroju miasta stołecznego Warszawy z art. 32 oraz art. 65 ust. 5 Konstytucji RP. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi twierdzi, że zaskarżony artykuł umożliwia zmianę ustroju miasta stołecznego Warszawy, jeśli chodzi o organizację urzędu i jednocześnie prowadzi do zmiany stosunku pracy. Zaskarżony ust. 3 w art. 18 mówi: „Stosunek pracy z pracownikami, o których mowa w ust. 2, wygasa z ostatnim dniem miesiąca, w którym upływa 6 miesięcy od dnia opublikowania przez komisarza wyborczego wyników wyborów do Rady m. st. Warszawy, jeżeli na miesiąc przed upływem tego terminu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy lub płacy na dalszy okres albo w razie ich nieprzyjęcia, w ciągu 14 dni od dnia ich zaproponowania”. Chodzi tu o pracowników samorządowych Biura Zarządu m. st. Warszawy, starostwa powiatu warszawskiego, urzędów gmin warszawskiej i dzielnic gminy Warszawa-Centrum oraz Urzędu Gminy Wesoła, którzy, w myśl art. 18 ust. 2 tej ustawy, „stają się pracownikami samorządowymi Urzędu m. st. Warszawy”. Sąd zwraca się z pytaniem do Trybunału Konstytucyjnego, czy jest to zgodne z zasadą równości zapisaną w art. 32 konstytucji, gdyż w przypadku innych pracowników, kiedy dochodzi do rozwiązania stosunku pracy z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy, obowiązuje 6-miesięczny tryb wypowiedzenia i ponadto przysługują stosowne odprawy. My zajmujemy stanowisko, że wskazany przepis jest zgodny z konstytucją dlatego, że przepisy prawa pracy nie mówią o tym, że w każdym przypadku rozwiązania umowy o pracę z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy obowiązuje jeden tylko tryb. Są uregulowania odrębne, zapisane w osobnych ustawach, i bardzo często rozwiązanie następuje na mocy porozumienia stron. Sprawa ta była już rozpatrywana przez Trybunał Konstytucyjny, tyle że w innym nieco kontekście, bo dotyczącym całościowych zmian ustroju miasta stołecznego Warszawy. Trybunał uznał wówczas, że wygaśniecie umowy o pracę nie dotyczy tylko jednego miesiąca, ale że obejmuje on 6 miesięcy, kiedy to pracownicy mieli informację, iż ich stosunek pracy może się zmienić, a więc byli jakby na to przygotowani i wiedzieli, że mogą otrzymać wypowiedzenie. Może tu powstać wątpliwość co do tego, czy przepisy te powinny być zapisane w takiej, czy w innej formie. Obecnie istnieje kolejna inicjatywa ustawodawcza zmieniająca część przepisów dotyczących ustroju m. st. Warszawy w kontekście złych relacji między władzami stolicy i poszczególnymi dzielnicami. Uważam, że my możemy oceniać, czy istniejące przepisy są właściwe, czy nie, ale pod kątem ewentualnych zmian ustawowych. Zarzut jednak niezgodności ich z konstytucyjna zasadą równości nie może się ostać, bo z przepisów konstytucji nie można wprost wyprowadzić wniosku, jaki ma być tryb i okres wypowiedzenia i jaki ma być wypłacony ekwiwalent. Proponuję uznać, że zaskarżone przepisy są zgodne z Konstytucją RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BohdanKopczyński">Czy są pytania lub uwagi dotyczące tak przedstawionego stanowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AdamMarkiewicz">Rozumiem, że Warszawa nie ma odpowiednich przepisów prawnych, bo nie opracowano statutu, więc trudno się do tego typu przepisów odwoływać. Czy jednak nie można by wysnuć regulacji zatrudniania pracowników i ich praw z Kodeksu pracy? Z konstytucji trudno bowiem wysnuć szczegółowe rozwiązania dotyczące takich zagadnień, jak nawiązywanie czy rozwiązywanie stosunku pracy, bowiem jest tu tylko mowa o ogólnych prawach pracowników. O szczegółowych prawach i obowiązkach pracowników mówi natomiast Kodeks pracy. Czy zgłoszone zastrzeżenia zgodne są zatem z przepisami Kodeksu pracy, czy tez są z nim sprzeczne?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WojciechSzarama">Na pewno nie są sprzeczne z przepisami kodeksu pracy, które jednak są na tyle ogólne, że nie można ich przywołać wprost. Sąd powołał się natomiast na ustawę z roku 1990 o pracownikach samorządowych i na art. 8 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy. Przepisy te przewidują przyznanie zwalnianym pracownikom świadczeń pieniężnych lub odpraw. Powstaje zatem pytanie, czy do tych pracowników samorządowych, którzy nie otrzymali ponownej oferty i mają być zwolnieni, muszą się stosować te właśnie przepisy, czy też mogą być zastosowane przepisy nowej ustawy o ustroju m. st. Warszawy, która przewiduje inny termin wypowiedzenia. Mamy tu do czynienia z dwiema materiami ustawowymi. Jedną jest ustawa o pracownikach samorządowych, a drugą ustawa o ustroju m. st. Warszawy. Chciałbym w tym miejscu przypomnieć, że jeśli chodzi o ogólne kwestie samorządowe, to rozwiązania dotyczące Warszawy są wyodrębnione z przepisów obowiązujących w całym kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AdamMarkiewicz">Wiem o tym, ale czy w ustawie o ustroju miasta stołecznego Warszawy jest rozdział mówiący o zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WojciechSzarama">To są właśnie te przepisy, które zaskarżono w omawianej przeze mnie sprawie, czyli art. 18 ust. 3, który już cytowałem, a który mówi, że „stosunek pracy z pracownikami, o których mowa w ust. 2, a więc pracownikami samorządowymi Biura Zarządu m. st. Warszawy, wygasa z ostatnim dniem miesiąca, w którym upływa 6 miesięcy od dnia opublikowania przez komisarza wyborczego wyników wyborów do Rady m. st. Warszawy, jeżeli na miesiąc przed upływem tego terminu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy lub płacy na dalszy okres albo w razie ich nieprzyjęcia, w ciągu 14 dni od dnia ich zaproponowania”. W tym samym artykule, w ust. 4 czytamy też, że: „Pracodawca obowiązany jest powiadomić na piśmie pracownika odpowiednio o terminie wygaśnięcia stosunku pracy albo o skutkach nieprzyjęcia nowych warunków pracy lub płacy”. Jak widać zatem, w tej ustawie określone zostały warunki rozwiązania umowy o pracę, których nie można traktować jako lex specialis, gdyż, moim zdaniem, nie ma tu odniesienia do ustawy o pracownikach samorządowych, bo wcześniej Warszawa także miała swoją ustawę ustrojową.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AdamMarkiewicz">Wobec tego mam jeszcze jedno pytanie: czy te przepisy odnoszą się do pracowników zarządu m. st. Warszawy, czy też do pracowników samorządowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechSzarama">Zacytuję tu art. 18 ust. 2: „Pracownicy samorządowi Biura Zarządu m. st. Warszawy, starostwa powiatu warszawskiego, urzędów gmin warszawskich i dzielnic gminy Warszawa-Centrum oraz Urzędu Gminy Wesoła stają się pracownikami samorządowymi Urzędu m. st. Warszawy”. Sprawa, o której mówimy, dotyczy tej właśnie grupy pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BohdanKopczyński">Temat, jak widać jest dosyć trudny, ale jest obszerne uzasadnienie dla stanowiska, które przygotowało Biuro Legislacyjne. Polecam je więc uwadze posła Adama Markiewicza, gdyby chciał jeszcze pogłębić swoją wiedzę na ten temat. Czy są jeszcze pytania dotyczące stanowiska w sprawie o sygn. akt P 5/04? Nie słyszę, a zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła to stanowisko i upoważnia posła Wojciecha Szaramę do wystąpienia w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Możemy zatem przystąpić do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt P 8/04 i już wyznaczony termin rozpatrzenia przez Trybunał w dniu 18 października.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarcinWnuk">Sprawa o sygn. akt P 8/04 dotyczy bardzo ważnej instytucji prawnej, jaką jest zażalenie na wydaną decyzję. Przedmiotem zaś jest pytanie Sądu Okręgowego w Warszawie, Wydział XV Gospodarczy, z 6 kwietnia 2004 r., wnoszące wątpliwość co do zgodności z art. 78 Konstytucji RP przepisu art. 101 par. 3 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 października 1934 r. - Prawo upadłościowe. Sąd wnosi też o stwierdzenie, czy przepis tego rozporządzenia zgodny jest z art. 6 par. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Sprawa ta dotyczy instytucji syndyka. W art. 101 par. 1 zaskarżonego rozporządzenia czytamy, że „Jeżeli syndyk nie pełni należycie swoich obowiązków, sąd może na jego miejsce wyznaczyć innego syndyka”, zaś w par. 2, że „Sędzia-komisarz może usunąć zarządcę odrębnego majątku, jeżeli zarządca nie pełni należycie swoich obowiązków”. W par. 3 stwierdza się, że „W przypadkach przewidzianych w paragrafach poprzedzających nie ma zażalenia”. Powyższy przepis rozporządzenia w sposób jednoznaczny pozbawia syndyka, w przypadku zajścia okoliczności określonych w par. 1, prawa do złożenia środka odwoławczego w postaci zażalenia, co zamyka drogę do kontroli sądowej postanowień, o których mowa w par. 1 omawianego przepisu. Za celne uznać należy, podniesione w tym pytaniu prawnym sądu, argumenty wskazujące na analogiczne pod tym względem przepisy art. 170–172 ustawy z 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze, które w przeciwieństwie do przedmiotowego przepisu rozporządzenia zapewniają sądową kontrolę orzeczenia o odwołaniu syndyka, a więc usuwają możliwą niezgodność z przepisami konstytucji, która powstaje na gruncie przepisów rozporządzenia. Bezsprzeczne w związku z tym jest naruszenie przez art. 101 par. 3 przepisów art. 78 Konstytucji RP w zakresie pozbawienia prawa do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Istotą tej sprawy jest próba doprowadzenia do zgodności z normami i standardami występującymi w obecnym prawodawstwie, które zapewnia drogę odwoławczą w stosunku do każdej decyzji. W związku z tym należałoby zmienić zakwestionowany przepis, uznając go za niezgodny z art. 78 Konstytucji RP. Takie też stanowisko proponuję zająć przed Trybunałem Konstytucyjnym. Podobne stanowisko zajął prokurator generalny, a także Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu w opinii prawnej zleconej przez marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BohdanKopczyński">Czy są pytania lub uwagi dotyczące przedstawionej sprawy? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zaproponowane stanowisko w sprawie o sygn. akt P 8/04 i wyraża zgodę, aby Sejm reprezentował przed TK w tej sprawie poseł Marcin Wnuk. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa. Przechodzimy obecnie do omówienia kolejnej sprawy, która ma sygn. akt K 25/04.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarcinWnuk">Przedmiotem sprawy oznaczonej sygn. akt K 25/04 jest sytuacja pracowników samorządowych i dotyczy stosunku pracy, jaki wiąże tych pracowników z pracodawcą. Pozycję pracowników samorządowych określa ustawa o pracownikach samorządowych z 22 marca 1990 r., która reguluje cały zakres praw i obowiązków tych pracowników. Rzecznik praw obywatelskich zaskarża jednak art. 20 ust. 2 tej ustawy, stwierdzając, że jest on niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. Zaskarżony przepis ma następujące brzmienie: „Rada Ministrów, z zastrzeżeniem ust. 3 i 4, określa, w drodze rozporządzenia, zasady wynagradzania i wymagania kwalifikacyjne pracowników samorządowych. Rada Ministrów przy ustalaniu zasad wynagradzania członków zarządu jednostek samorządu terytorialnego oraz wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), odrębnie dla każdego stopnia zasadniczego podziału terytorialnego, uwzględnia liczbę mieszkańców jednostki samorządu terytorialnego”. Wniosek rzecznika praw obywatelskich dotyczy wymogów kwalifikacyjnych stawianych pracownikom samorządowym przez przepisy prawa. Z cytowanego powyżej przepisu wynika, że całość materii dotyczącej kwalifikacji pracowników samorządowych została przekazana do uregulowania w akcie wykonawczym. Z art. 20 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych wynika bowiem, że Rada Ministrów, z zastrzeżeniem ust. 3 i 4 (dotyczących maksymalnego wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska w samorządzie oraz jednostkach organizacyjnych samorządu), określa, w drodze rozporządzenia, zasady wynagradzania i wymagania kwalifikacyjne pracowników samorządowych. Rzecz dotyczy więc w istocie delegacji ustawowej i dlatego w dalszej części uzasadnienia wskazuje się, że tego rodzaju sprawy, bardzo ważne w praktyce wykonywania obowiązków przez pracowników samorządowych i ich kwalifikacji, nie mogą być normowane na zasadzie rozporządzenia. Tego typu materia powinna być rozstrzygana w ustawie. Konkluzja jest więc taka, że przepis art. 20 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. Takie stanowisko prezentuje również prokurator generalny oraz opinia zlecona przez marszałka w Biurze Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Przepis ten należy zatem zmienić. Z praktyki samorządowej wyniosłem również osobiście tego typu doświadczenie, iż tego rodzaju sprawy powinny być w sposób jednoznaczny regulowane w ustawie, a nie w rozporządzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BohdanKopczyński">Czy są pytania lub uwagi dotyczące tego stanowiska? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła przedstawione stanowisko w sprawie o sygn. akt K 25/04 i upoważnia posła Marcina Wnuka do zaprezentowania go, w imieniu Sejmu, przed Trybunałem Konstytucyjnym. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa do tego rodzaju stawiennictwa. Przechodzimy obecnie do omówienia następnej sprawy, jaka będzie rozpatrywana przez TK. Ma ona sygn. akt K 11/04.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AdamMarkiewicz">Sprawa o sygn. akt K 11/04 dotyczy wniosku Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Oficerów i Marynarzy o stwierdzenie niezgodności art. 1025 par. 1 pkt 3 i 6 Kodeksu postępowania cywilnego z art. 32 i art. 2 w związku z art. 64 ust. 2 Konstytucji RP. Zarzut ten pozostaje w związku z następującym stanem faktycznym. Związek wytoczył przed polskimi sądami pracy, w imieniu i na rzecz pracowników, przeciwko zagranicznemu pracodawcy sprawy o zapłatę zaległych wynagrodzeń. Zagraniczny pracodawca zatrudniał polskich marynarzy na podstawie umów o pracę opartych na Układzie zbiorowym pracy, podpisanym z polskim związkiem zawodowym. Sprawy zakończyły się wyrokami, które zostały zaopatrzone w klauzule wykonalności i zostały skierowane przez wnioskodawcę do egzekucji komorniczej ze statku morskiego. Statek został sprzedany przez komornika. Wszystkie te czynności odbyły się przed nowelizacją art. 1025 kpc, która weszła w życie 30 listopada 2001 r. Sąd rejonowy sporządził plan podziału pieniędzy w dniu 27 kwietnia 2002 r. z zastosowaniem znowelizowanego art. 1025 kpc. Artykuł ten, przed nowelizacją, wymieniał kolejność zaspokajania wierzycieli. Na pierwszym miejscu były koszty egzekucyjne, potem należności alimentacyjne, dalej należności za pracę oraz renty z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci. W dalszej kolejności szły należności wynikające z wierzytelności zabezpieczonych hipoteką, należności wynikające z nierzetelności banku hipotecznego albo zabezpieczone przez wpisanie do rejestru hipotecznego, podatki i inne wierzytelności. Przepis znowelizowany brzmi następująco: Art. 1025 par. 1: „Z kwoty uzyskanej z egzekucji zaspokaja się w następującej kolejności:</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#AdamMarkiewicz">1) koszty egzekucyjne</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#AdamMarkiewicz">2) należności alimentacyjne,</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#AdamMarkiewicz">3) należność za pracę za okres 3 miesięcy do wysokości najniższego wynagrodzenia za pracę określonego w odrębnych przepisach oraz renty z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci i koszty zwykłego pogrzebu dłużnika,</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#AdamMarkiewicz">4) należności wynikające z wierzytelności zabezpieczonych hipoteką morską,</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#AdamMarkiewicz">5) należności zabezpieczone hipotecznie lub zastawem rejestrowym albo zabezpieczone przez wpisanie do innego rejestru,</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#AdamMarkiewicz">6) należności za pracę nie zaspokojone w kolejności trzeciej,</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#AdamMarkiewicz">7) należności, do których stosuje się przepisy działu III ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa,</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#AdamMarkiewicz">8) należności zabezpieczone prawem zastawu lub które korzystały z ustawowego pierwszeństwa wymienionego w kolejnościach wcześniejszych,</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#AdamMarkiewicz">9) należności wierzycieli, którzy prowadzili egzekucję,</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#AdamMarkiewicz">10) inne należności. Przed nowelizacją przepis ten mówił więc o całkowitej ściągalności niewypłaconych wynagrodzeń, natomiast obecny ogranicza tę wypłatę tylko do 3 miesięcy i na dodatek w wysokości najniższego wynagrodzenia. Ogólnopolski Związek Zawodowy Oficerów i Marynarzy zaskarżył ten przepis, ale w uzasadnieniu do swego wniosku ma głównie pretensję do przepisów przejściowych, które wyłączały obowiązywanie przepisów art. 13 przepisów wprowadzających Kodeks postępowania cywilnego i inaczej ustalały to, co dzieje się ze sprawami wszczętymi przed wejściem w życie znowelizowanego kodeksu.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#AdamMarkiewicz">Podnoszą też, że nowy art. 1025 wzmacnia pozycję banków hipotecznych, zaś wypłaty pracownicze znacznie uszczupla. Po długiej dyskusji, jak i po zapoznaniu się ze stanowiskiem prokuratora generalnego oraz Biura Studiów i Ekspertyz KS legislatorzy Biura Legislacyjnego i ja również skłaniamy się do uznania, że zaskarżone przepisy są zgodne z przytoczonymi wzorcami konstytucyjnymi, a więc art. 32, art. 2 i art. 64, ponieważ ustawodawca ma prawo ograniczenia praw obywateli w drodze ustawy. Dla ścisłości dodam, że trudno jest doszukać się w całej tej sprawie argumentów do podważenia art. 1025, natomiast art. 13 przepisów wprowadzających Kodeks postępowania cywilnego nie został we wniosku zaskarżony. Trybunał Konstytucyjny będzie zatem rozpatrywał skargę tylko w zakresie przedstawionego wniosku, a więc w odniesieniu do art. 1025 ustawy, a nie art. 13 przepisów wprowadzających kpc. W każdym razie jednak uważam, że ustawodawca ma prawo wprowadzać ograniczenie praw obywateli, zwłaszcza jeśli są one wprowadzane w drodze ustawy. Na tego rodzaju ograniczenie możemy też patrzeć z różnych stron. Jeśli bowiem dotyczy ono kilkudziesięciu, czy kilkuset pracowników, to nawet przy zawężeniu wypłaty do 3 miesięcy i ustaleniu jej na poziomie najniższego wynagrodzenia są to kwoty pokaźne. Art. 1025 mówi także, w ust. 1 pkt 5 i 6, że jeżeli należności za pracę nie zostały zaspokojone w kolejności trzeciej, a pozostanie jeszcze jakiś majątek, można je zaspokoić w dalszej kolejności. Ponieważ wnioskodawca nie doprecyzował do końca swojej skargi, uważam, że należy zająć stanowisko, iż art. 1025 kpc jest zgodny z art. 2, art. 32 i art. 64 Konstytucji RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BohdanKopczyński">Czy są pytania lub uwagi dotyczące tak przedstawionego stanowiska? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła stanowisko w sprawie o sygn. K 11/04, zaprezentowane przez posła Adama Markiewicza, i wyraża zgodę, aby pan poseł reprezentował Sejm w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa do stawienia się przed TK. Na marginesie chciałbym powiedzieć, że materia, o której mówi ta sprawa, zawarta jest w Kodeksie morskim, o czym żadna ze stron nie wspomina. Jest to natomiast lex specialis do prawa procesowego, więc warto do tych przepisów zajrzeć przed wystąpieniem w Trybunale. Nam pozostała do rozpatrzenia jeszcze jedna sprawa, która ma sygn. akt K 23/04.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AdamMarkiewicz">Sprawa ta dotyczy wniosku rzecznika praw obywatelskich o stwierdzenie niezgodności art. 130a ust. 5 i 6 ustawy z 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym z art. 2 i art. 22 Konstytucji RP. W uzasadnieniu wniosku rzecznik powołuje się na liczne skargi podmiotów gospodarczych, które zajmują się świadczeniem usług polegających na holowaniu pojazdów mechanicznych i prowadzeniu parkingów strzeżonych, które dotyczą wskazanych wyżej przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Wnioskodawca reprezentuje pogląd, że ustawodawca uchwalając przepisy art. 130a ust. 5 i 6 tej ustawy, które powierzają organowi administracji publicznej - staroście - reglamentację konstytucyjnej wolności działalności gospodarczej określonej w art. 22 konstytucji, nie zawarł regulacji o charakterze materialnoprawnym, które by ograniczały ten organ w zakresie korzystania z ustawowej kompetencji do reglamentacji określonej w konstytucji wolności. Ustawodawca wprowadzając do ustawy o ruchu drogowym nowy art. 130a, przyznał staroście w ust. 5 i 6 prawo do wyznaczania jednostek, czyli podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, do usuwania pojazdów z drogi, a także wyznaczania parkingów, gdzie te pojazdy będą gromadzone i zabezpieczane. Wnioskodawca twierdzi, że przepisy te są niezgodne z art. 22 konstytucji, który mówi, że „ograniczenie działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny”. Ale wprowadzone ograniczenie odbyło się właśnie w drodze ustawy i dlatego uważam, że nie ma tu niezgodności z konstytucją. Rzecznik nie zaskarżył natomiast tego, że przyjęte przepisy są niedoprecyzowane i tym samym godzą w dobre, legislacyjnie tworzenie prawa. Starosta jest tu rzeczywiście poza kontrolą, a przy tym wyznacza zarówno miejsca parkingowe, jak i podmioty zajmujące się holowaniem pojazdów, nie na drodze decyzji, ale tylko wskazania miejsca lub podmiotu. Moim zdaniem to właśnie powinno być zaskarżone. Skoro jednak rzecznik praw obywatelskich przywołał tylko art. 22 konstytucji, należy stwierdzić, że zaskarżone przez niego przepisy nie są niezgodne z tym wzorcem konstytucyjnym. Generalnie zaś art. 130a godzi w dobrze tworzone prawo, ponieważ starosta powinien wydawać w tych sprawach decyzje podlegające kontroli sądowej lub administracyjnej, albo też powinien ogłaszać przetargi czy też stosować inne działania, tak by uniknąć posądzenia, że działa „po uważaniu”, a więc z naruszeniem prawa. Problem zatem istnieje, chociaż wniosek rzecznika nie sięga tak głęboko w materię tego przepisu, który został zaskarżony, a który został wprowadzony w drodze ustawowej, czyli nie jest on niezgodny z art. 22 Konstytucji RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BohdanKopczyński">Czy są pytania lub uwagi dotyczące tego stanowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MagdalenaBanaś">Czy jest w tym wniosku przywołany również art. 2 konstytucji jako wzorzec kontrolny?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AdamMarkiewicz">Tak. Art. 2 jest także przywołany.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#BohdanKopczyński">Skoro nie ma innych pytań i nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła stanowisko w sprawie o sygn. akt K 23/04, zaproponowane przez posła Adama Markiewicza i wyraża zgodę na to, aby pan poseł reprezentował Sejm w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa do wystąpienia przed TK. W ten sposób zakończyliśmy omawianie przewidzianych na dziś spraw, które będą rozpatrywane przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pozostały nam tzw. sprawy różne i tu chciałbym przedstawić propozycję zorganizowania posiedzenia wyjazdowego naszej Komisji w Raciborzu w dniach 8–10 listopada, a więc w poniedziałek, wtorek i środę, bezpośrednio przed świętem 11 listopada. Proszę o ustosunkowanie się do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MagdalenaBanaś">Biorąc pod uwagę to, że w październiku mamy posiedzenia przez trzy tygodnie pod rząd, a potem zaraz w pierwszym tygodniu listopada, wydaje się, że proponowany termin posiedzenia wyjazdowego nie jest najlepszy. Trzeba też pamiętać o uroczystościach, które będą się odbywały właśnie w tym czasie. Myślę, że można byłoby zastanowić się także nad tym, aby takie posiedzenie trwało tylko dwa dni, bo trzy dni to jest zbyt długo. I koniecznie w innym terminie, bo wspomniane dni listopada nie są dobrym okresem na tego typu wyjazdy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BohdanKopczyński">Rozumiem, że państwo zgadzacie się, iż zaproponowany termin nie jest do przyjęcia i należy go zmienić na późniejszy. Przekażę zatem te uwagi prezydium, aby przedstawiło kolejną propozycję do rozważenia. W ten sposób wyczerpaliśmy zaplanowany porządek dzienny. Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>