text_structure.xml 17.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie projektu dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów w sprawie niezwykle trudnej sytuacji na rynkach rolnych. Czy ktoś z państwa ma uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Projekt dezyderatu został państwu doręczony. Chcę podziękować poseł Zofii Grzebisz Nowickiej, która wykonała dużo pracy w swojej podkomisji w jego przygotowaniu. Prezydium Komisji przeanalizowało ten projekt. Uważamy, że są zawarte w nim wszystkie istotne uwagi i propozycje działań. Chcę również poinformować, iż dzisiaj o godzinie dziewiętnastej premier Leszek Miller ma się spotkać z prezydium Komisji. Będziemy więc mieli okazję przedłożyć mu dezyderat. Sądzę, że jest dobry sygnał ze strony rządu. Świadczy to o woli dobrej współpracy z Komisją. Szkoda, że resort wykazuje mniejsze zainteresowanie tym problemem. Ale myślę, że po rozmowie z premierem to się zmieni. Bardzo bym państwa prosił o przyjęcie tego dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pragnę serdecznie podziękować za słowa uznania. Chciałabym zaproponować skreślenie w tytule „w sprawie niezwykle trudnej sytuacji na rynkach rolnych” wyraz „niezwykle”. W tekście dezyderatu jest już tyle wyrazów podkreślających dramatyzm sytuacji na rynkach rolnych, iż wydaje mi się zbędne ją uwypuklać w tytule. Ponadto, w ostatnim tiret na stronie trzeciej projektu dezyderatu, który brzmi: „przyspieszenie terminu dopłat do skupowanego mleka w klasie ekstra A” proponuję skreślić literę „A”, ponieważ określenie „w klasie ekstra” jest wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechMojzesowicz">Sądzę, że możemy wykreślić literę „A”. Natomiast uważam, że należy pozostawić tytuł bez zmian, ponieważ sytuacja na rynkach jest rzeczywiście niezwykła. Prosiłbym panią poseł, aby tę poprawkę pani wycofała. Czy Pani poseł się zgadza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RomualdAjchler">Dzisiaj na polecenie premiera doszło w resorcie rolnictwa do spotkania z premierem Jarosławem Kalinowskim, w którym miałem przyjemność uczestniczyć. Podczas spotkania zostały podjęte decyzje, które wychodzą naprzeciw sprawom dotyczącym rynku mleka zawartym w dezyderacie. Na dzisiejszym spotkaniu podziękuję panu premierowi Leszkowi Millerowi za tak szybką reakcję. Jest to tempo działania do tej pory mi nieznane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechMojzesowicz">Jest to dobry sygnał. Ale chcę powiedzieć, że problemy dotyczące rynku zbóż i trzody chlewnej nie zostały rozwiązane. Oczywiście są podejmowane działania interwencyjne, ale nie są wystarczające. Dodam, że za chwilę pojawi się problem spłaty kredytów zaciągniętych na pokrycie strat powstałych w wyniku klęski żywiołowej, kredytów produkcyjnych zaciągniętych na zakup nawozów. Trzeba będzie wspólnie z przedstawicielami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zastanowić się, jak temu zaradzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MariaMilewska">Chcę poinformować, że zapadła decyzja ministra rolnictwa odnośnie do kredytów zaciągniętych przez rolników w latach 1999–2000 o wydłużeniu okresu ich spłaty o 12 miesięcy. 8 maja ta decyzja została przekazana właściwym bankom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ta decyzja obejmuje także tzw. kredyty suszowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MariaMilewska">Tak. Każdy kredytobiorca może udać się do banku i ubiegać się o odroczenie spłaty o rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WojciechMojzesowicz">Cieszę, że przedłużyliście okres spłaty. Natomiast chcę zwrócić uwagę, że banki pobierają prowizję od wydania decyzji o przedłużeniu okresu spłaty. Prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy, ponieważ jest to jednak dodatkowy koszt. Niekiedy trzeba zapłacić od 2% do 3% wartości kredytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MariaMilewska">Pobierane przez banki stawki prowizyjne wahają się od 0,2% do 2%. Więcej nie mają prawa pobierać w przypadku kredytów inwestycyjnych udzielanych we współpracy z Agencją. Tak samo są traktowane tzw. kredyty klęskowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WojciechMojzesowicz">Mam na myśli złożony przez rolnika wniosek o przedłużenie okresu spłaty o 12 miesięcy, który nie powinien być obarczony następną prowizją. Sądzę, że należy porozmawiać z bankami na ten temat. Tak się tylko wydaje, że nie są to wielkie kwoty. Ale kredyt oprocentowany jest np. na 4%, a prowizja niekiedy dochodzi prawie do wysokości oprocentowania rocznego. Proszę więc Agencję, aby uzgodniła tę kwestię z bankami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MariaMilewska">Te sprawy określa regulamin kredytowania, ale oczywiście będziemy na ten temat rozmawiać z bankami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RenataBeger">Chciałam zapytać przedstawicielkę Agencji - czy składając wniosek należy przedłożyć dodatkowe dokumenty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MariaMilewska">Agencja tego nie wymaga. Może ich żądać bank.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że wrócimy do tej sprawy. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos w sprawie projektu dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzPlocke">Chciałbym zaproponować na stronie drugiej w drugim akapicie poprawkę redakcyjną. Jest „wprost kpiną jest z ciężkiej pracy producentów”, a winno być „wprost kpiną z ciężkiej pracy producentów jest”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WojciechMojzesowicz">Ma pan poseł rację. Zmienimy ten zapis zgodnie z pana posła propozycją, która nie zmienia treści dezyderatu. Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos w sprawie projektu dezyderatu? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła projekt dezyderatu w sprawie niezwykle trudnej sytuacji na rynkach rolnych. Sprzeciwu nie słyszę. Chciałem państwa poinformować, że w dniach 15 i 21 maja są zaplanowane posiedzenia Komisji. Dodam, że marszałek Sejmu zwrócił się do prezydium Komisji, abyśmy przeprowadzili debatę na temat polityki rolnej celem przygotowania się do dyskusji na posiedzeniu Sejmu, które ma się odbyć w dniach 6–7 czerwca. Uważam, że nasza Komisja bez przerwy zajmuje się problemami dotyczącymi polityki rolnej. Niemniej proponuję spełnić prośbę marszałka Sejmu i odbyć debatę na ten temat, tym bardziej że będziemy mogli się lepiej przygotować do dyskusji na forum Sejmu. Na posiedzenie Komisji zaprosimy ministrów finansów i rolnictwa, wszystkie agendy zajmujące się sprawami rolnictwa. Tak więc państwo będziecie dysponowali znacznie większą ilością merytorycznych argumentów. Prosiłbym, abyście państwo przekazali władzom swoich klubów sugestię, żeby Prezydium Sejmu ustaliło debatę średnią dla tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RomualdAjchler">Sądzę, że marszałek Sejmu przedstawił dobrą propozycję, gdyż podczas debaty sejmowej ustrzeżemy się pewnych nieścisłości. Dzisiaj, na spotkaniu z premierem Jarosławem Kalinowskim informowałem o cenach żywca wieprzowego w Wielkopolsce, które wahają się w granicach 3,10 zł - 3,20 zł. Premier był bardzo nimi zdziwiony, ponieważ informowano go, iż sięgają one 4 zł. W związku z tym umówiliśmy się, że przeprowadzi kontrolę w celu ustalenia rzeczywistych cen skupu. Podobna sytuacja dotyczy kwestii kredytów i skali interwencji rządu. W związku z powyższym tego rodzaju informacje powinniśmy uzyskać od przedstawicieli resortu rolnictwa, Agencji Rynku Rolnego, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa po to, aby dyskusja na sali sejmowej była rzeczowa i abyśmy nie przerzucali się różnymi argumentami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławAszkiełowicz">Chciałem poinformować, że brakuje środków na kredyty inwestycyjne branżowe mleczne. Rolnicy budują obory ze środków kredytowych, których braknie. Będą więc musieli przerwać kontynuowanie swoich inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MariaMilewska">W przypadku kredytów branżowych mlecznych z linii B14 proszę o interwencję w Agencji. Chcę zapewnić, że dysponujemy środkami, które w 100% pokrywają zapotrzebowanie. Banki mają przyznane limity roczne i żaden z nich nie zgłosił niedoboru środków. Minister finansów wydał decyzję, która, jeszcze przed zatwierdzeniem planu finansowego Agencji, pozwoliła nam na uruchomienie tych dopłat. Proszę po prostu o wskazanie banku, w którym zabrakło tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławAszkiełowicz">Jest to bank spółdzielczy w Białej Piskiej koło Pisza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MariaMilewska">Gdyby Pan poseł mógł jeszcze podać nazwę centrali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławAszkiełowicz">Bank Gospodarki Żywnościowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#DanutaHojarska">Ostatnio dyskutowaliśmy na temat obsadzania stanowisk w ramach tworzenia zintegrowanego systemu zarządzania i kontroli AJAX. W województwie pomorskim był „konkurs na legitymacje partyjne”. Kandydaci mieli posługiwać się językiem angielskim. Tymczasem została zatrudniona osoba, która go nie zna. Podobna sytuacja będzie w administracji powiatowej, ponieważ forsuje się osoby mające ponad pięćdziesiąt kilka lat. A mówiono, że to mają być kandydaci wykształceni i pozostający bez pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MariaMilewska">Nie czuję się upoważniona do udzielenia odpowiedzi, ponieważ nie zajmuję się tą tematyką. Niemniej przekażę pytanie pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RomualdAjchler">Kwestie dotyczące realizacji programu AJAX są mi dobrze znane. Pierwszym i najważniejszym wymogiem jest znajomość języka angielskiego wśród kandydatów na stanowiska na szczeblu wojewódzkim. Zapewniam państwa, że sprawdzimy tę sprawę. Zresztą trudno sobie wyobrazić, aby do województwa przyjeżdżali przedstawiciele Unii Europejskiej i główny szef nie znał języka angielskiego. Być może zdarzyło się, że wśród kandydatów, którzy zdali egzamin, nie znalazł się nikt, kto by znał ten język. Do sprawy z pewnością wrócimy i w najbliższej perspektywie czasu osoby znające język angielski będą preferowane. Natomiast zdarzają się sytuacje, że w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będą wymagane różne zawody, począwszy od geodety, skończywszy na zootechniku. Może więc w Agencji zostać zatrudniony ktoś, kto zdał egzamin z dziesiątą czy nawet dalszą lokatą, ponieważ osoba mająca lepszy wynik nie posiadała wymaganego na danym stanowisku zawodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest prawdą, że występuje wiele nieprawidłowości także, przykro mi to powiedzieć, w województwie świętokrzyskim. Zdarzają się przypadki, że ludzie są kierowani na szkolenie z różnych powodów i uczą się na siłę języka angielskiego, gdyż go nie znają. Wracam do sprawy wniosku, który przyjęła nasza Komisja, że będziemy informowani o postępie prac w budowaniu zintegrowanego systemu zarządzania i kontroli, jakim jest AJAX. Myślę, że jeszcze w maju powinna nam być przedstawiona informacja na ten temat, aby ustrzec się wspomnianych nieprawidłowości. Być może nie uda się całkowicie wyeliminować tych, które popełniono, ale przynajmniej uniknie się dalszych. A tam gdzie można, trzeba te przypadki jeszcze raz rozpatrzyć, ponieważ te osoby zostały zatrudnione na okres trzech miesięcy. Jest więc jeszcze stosowny czas na uniknięcie tych nieprawidłowości, które później na pewno wytknie nam Unia Europejska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#EdwardBrzostowski">Chciałem poruszyć dwie sprawy. Napisałem do prezesa Aleksandra Bentkowskiego pismo dotyczące wyjaśnienia spraw odnoszących się do hodowli strusi, która staje się nową dziedziną gospodarki żywnościowej. Odpowiedź na moje pismo przygotował i przesłał zastępca głównego księgowego. Otrzymałem odpowiedź: „Do wiadomości: poseł Edward Brzostowski”. Pan prezes Aleksander Bentkowski arogancko potraktował posła na Sejm RP. Druga sprawa, bardziej istotna dotyczy kwestii uznania strusi jako jednego z gatunków drobiu, co powoduje, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie może udzielać kredytów preferencyjnych. Hodowla drobiu pada. Ludzie chcą hodować nowy rodzaj, gatunek. 9 strusi rozrodowych kosztuje 50 tys. zł. Potencjalni hodowcy muszą zainwestować duże pieniądze już na samym początku swej działalności. Czy nie mają prawa oczekiwać, abyśmy potraktowali hodowlę strusi jako działalność gospodarczą inną niż hodowla drobiu. Myślę, że jest to bardzo poważna sprawa dla osób, które chcą zmienić kierunek hodowli z drobiu na strusie. Uważam, że należałoby wystosować postulat do ministra rolnictwa, aby wyłączył strusie z hodowli drobiu, ponieważ taki zapis przeszkadza w udzielaniu kredytów preferencyjnych. Hodowla strusi to nowy rodzaj działalności i jeden z elementów restrukturyzacji polskiego rolnictwa, który może być rentowny. Chcę poruszyć jeszcze jeden temat. Nie jestem posłem zawodowym. Prowadzę działalność gospodarczą. Czy moglibyśmy w tygodniu między posiedzeniami Sejmu nie organizować posiedzeń naszej Komisji? Może byłoby wygodniej wyznaczać spotkania tuż przed posiedzeniem Sejmu bądź w dzień obrad, nawet późnym wieczorem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WojciechMojzesowicz">Sądzę, że przygotujemy wniosek dotyczący problemu wsparcia finansowego hodowli strusi, z którym zwrócimy się ministra rolnictwa. W sprawie posiedzeń Komisji w tygodniu, w którym odbywa się posiedzenie Sejmu, kilkanaście razy zwracałem się do marszałka Sejmu. Chcę podkreślić, że tylko raz się zgodził. Jako przewodniczący Komisji nie mogę dopuścić do tego, abyśmy spotykali się co dwa tygodnie, ponieważ nie będziemy mogli zrealizować programu. Bardzo mi przykro i mogę powiedzieć, że również wolałbym planować posiedzenia Komisji w tygodniach posiedzeń Sejmu, ale wiem, że nie uda nam tego przeforsować. Kiedyś poprosiłem marszałka Sejmu, abyśmy mogli spotkać się o godz. 8.00 rano, i też nie wyraził zgody. Ale mam pomysł. Marszałek odwiedza wasz klub. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, abyście przekonali go do naszego postulatu. Jeżeli wyrazi zgodę, to wtedy wyznaczę posiedzenie Komisji podczas posiedzenia Sejmu. Dodam jednak, że w tygodniu tzw. sejmowym są problemy ze znalezieniem wolnej sali. O tym też państwo możecie porozmawiać z marszałkiem Sejmu. Będę bardzo wdzięczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RomualdAjchler">Chcę powiedzieć, że porozmawiam z marszałkiem Sejmu na ten temat, chociaż nie mogę zagwarantować pozytywnego stanowiska marszałka. Zwrócę uwagę marszałkowi, że dzisiaj rolnictwo jest szczególnym przypadkiem. A wszyscy wiemy, że z powodu ważnych przyczyn marszałek Sejmu wyraża zgodę na posiedzenia komisji w trakcie posiedzenia Sejmu. W związku z aktualną sytuacją, chociażby na rynku mleka i zboża, istnieje szansa, że marszałek wyrazi zgodę. Ale jest to kwestia hipotetyczna. Wiemy, że marszałek ma swoje zasady i trudno powiedzieć, że moje argumenty go przekonają. Nie mniej spróbuję to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WojciechMojzesowicz">Wczoraj rozmawiałem z marszałkiem o tej sprawie. Dzisiaj spotykamy się z premierem. Sądzę więc, że sytuacja zaczyna się zmieniać. Mamy - co prawda - problemy z prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ale wydaje mi się, że raczej prezes będzie musiał zrozumieć, że Komisja nie jest dla Agencji, lecz że to Agencja powinna z nami współpracować. Muszę powiedzieć, że nie pozwolę, jako przewodniczący, aby prezes Agencji tak postępował jak do tej pory, chyba że nie będę już przewodniczącym. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>