text_structure.xml 69.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPiechociński">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Witam przedstawicieli Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Infrastruktury. Na dzisiejszym posiedzeniu dokończymy rozpatrywanie części 85 budżetu wojewodów w zakresie działów Transport i łączność oraz Informatyka, a także rezerw celowych w dwóch pozycjach. Do pierwszej części poprosimy przedstawiciela Ministerstwa Finansów o krótkie wprowadzenie, natomiast o rezerwach celowych poinformuje nas przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury. W punkcie drugim poinformuję państwa o formalnych wnioskach, które wpłynęły do sekretariatu Komisji i które przygotowane zostały w materiale państwu uprzednio przedstawionym. Wnioski te po kolei przegłosujemy. Będą one stanowiły treść opinii naszej Komisji dla Komisji Finansów Publicznych w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 2002. Czy do tak zaproponowanego państwu porządku obrad są uwagi lub wnioski formalne? Nie widzę, możemy zatem przystąpić do realizacji porządku dziennego. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o omówienie budżetu wojewodów w części 85.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EwaPaderewska">Jestem zastępcą dyrektora departamentu finansowania sfery budżetowej w Ministerstwie Finansów i chciałam przedstawić informację na temat dochodów i wydatków zaplanowanych w dziale 600 - Transport i łączność oraz w dziale 700 - Informatyka w budżetach wojewodów. Na 2002 rok dochody zaplanowane w dziale Informatyka wynoszą 240 tys. zł. Dochody te pochodzą głównie z wpływów za usługi informatyczne świadczone na rzecz jednostek administracji rządowej i samorządowej oraz na rzecz innych podmiotów gospodarczych. Zakres usług obejmuje miedzy innymi wdrażanie i eksploatację systemów informatycznych, przechowywanie i udostępnianie danych oraz bieżącą konserwację sprzętu informatycznego. Wydatki w budżetach wojewodów w dziale Informatyka zaplanowane zostały na poziomie 4.676 tys. zł, z tego wydatki bieżące 4.264 tys. zł, a wydatki materialne, inwestycyjne 412 tys. zł. W ramach tego działu z budżetów wojewodów finansowana będzie działalność i koszty utrzymania zakładów techniki obliczeniowej w województwach: dolnośląskim, mazowieckim i podkarpackim. Do podstawowych zadań tych zakładów należy prowadzenie i utrzymywanie baz danych systemu ewidencji ludności i pojazdów, prowadzenie oraz konserwacja eksploatowanych systemów informatycznych dla potrzeb administracji rządowej i samorządowej oraz prowadzenie szkoleń informatycznych. Z wydatków tych sfinansowane zostaną świadczenia na rzecz osób fizycznych, wynagrodzenia wraz z pochodnymi w wysokości 3.715 tys. zł dla 182 osób zatrudnionych w wymienionych jednostkach. Ponadto zostanie sfinansowany zakładowy fundusz świadczeń socjalnych oraz pozostałe wydatki związane z funkcjonowaniem tych jednostek. Wydatki inwestycyjne zaplanowano na rok 2002 w wysokości 412 tys. zł i środki te zostaną przeznaczone na zakup sprzętu informatycznego dla województw: dolnośląskiego, mazowieckiego i podkarpackiego. W ramach działu Informatyka funkcjonują gospodarstwa pomocnice w 14 województwach. Są to również ośrodki informatyczne świadczące usługi dla jednostek macierzystych, a także innych jednostek, między innymi w zakresie udostępniania bazy ewidencji pojazdów oraz zapewnienia właściwego poziomu obsługi technicznej i technologicznej sprzętu komputerowego. Przychody gospodarstw pomocniczych zaplanowano na poziomie 30. 049 tys. zł. Zakłady budżetowe działają w województwie łódzkim oraz w województwie małopolskim. Przychody tych zakładów zaplanowano w kwocie 2 mln zł; wydatki są również w tej wysokości. Przejdę teraz do omówienia dochodów i wydatków w dziale 600 - Transport i łączność. Zaplanowane w projekcie ustawy budżetowej dochody w tym dziale wynoszą 26.112 tys. zł. Dochody te pochodzą głównie z wpływów z kar pieniężnych za nieprzestrzeganie przepisów w zakresie transportu drogowego - ponad 19 mln zł oraz wpływów z najmu i dzierżawy składników majątkowych na drogowych przejściach granicznych - 6.550 tys. zł. Wydatki zaplanowane w tym dziale w budżetach wojewodów wyniosą łącznie 5515.770 tys. zł, z tego na wydatki bieżące 392.200 tys. zł i na wydatki inwestycyjne 123.570 tys. zł. Wydatki te przeznaczone zostaną na finansowanie krajowych pasażerskich przewozów kolejowych - 300 mln zł, z tego na dotacje celowe przekazywane z budżetu państwa na realizację bieżących zadań własnych samorządu województwa - 270 mln zł oraz 30 mln zł na kupno kolejowych pojazdów szynowych przeznaczonych do obsługi ruchu regionalnego. Przypomnę państwu, że ustawa z dnia 8 września 2000 roku o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje Państwowe” zobowiązuje do przeznaczania corocznie określonej kwoty dotacji na organizowanie oraz dotowanie kolejowych regionalnych przewozów pasażerskich.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#EwaPaderewska">W tym roku miała to być kwota 500 mln zł, ale w jednej z ustaw okołobudżetowych, która obecnie jest przedmiotem prac na posiedzeniu plenarnym Senatu, kwota ta jest korygowana do wysokości 300 mln zł. Na koszty funkcjonowania przejść granicznych zaplanowano wydatki w kwocie 112.912 tys. zł. Są to przejścia graniczne w województwach: dolnośląskim, lubelskim, lubuskim, małopolskim, opolskim, podlaskim, śląskim, warmińsko -mazurskim oraz zachodniopomorskim. Ponadto na koszty utrzymania tych przejść zaplanowano wydatki w kwocie 29.722 tys. zł, w tym 1,278 tys. zł na dotacje celowe przekazywane z budżetu państwa na zadania bieżące realizowane przez gminy na podstawie porozumień z organami administracji rządowej. Bezpośrednio na budowę, rozbudowę i modernizację drogowych przejść granicznych zaplanowano na rok 2002 kwotę 83.190 tys. zł. Gros tych środków, bo 65.606 tys. zł, pochłoną inwestycje wieloletnie w budżetach trzech województw: lubelskiego - przejście graniczne w Dorohusku, podlaskiego - rozbudowa i modernizacja międzynarodowego drogowego przejścia granicznego w Kuźnicy oraz śląskiego - drogowe przejście graniczne Zwardoń - Myto. Na pozostałe inwestycje na kilku przejściach granicznych zaplanowano kwotę 17.584 tys. zł. Kolejna pozycja wydatków, to koszty związane z funkcjonowaniem i działalnością Inspekcji Transportu Drogowego - przeznacza się na nie w roku 2002 kwotę 8.951 tys. zł. Ma to bezpośredni związek z ustawą z dnia 6 września 2001 roku o transporcie drogowym, która przewiduje utworzenie z dniem 1 listopada 2001 roku wojewódzkich inspektoratów transportu drogowego. Zostały one powołane do kontroli przestrzegania przepisów w zakresie krajowego i międzynarodowego transportu drogowego. Natomiast środki finansowe na funkcjonowanie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego zostały zaplanowane w budżecie Ministerstwa Infrastruktury. W dziale 600 znajduje się jeszcze jedna pozycja wydatków - pozostała działalność. Zaplanowano na nią w roku 2002 kwotę 93.907 tys. zł. Środki te przeznaczone zostały przede wszystkim na dotację celową na wydatki związane z budową, modernizacją, utrzymaniem, zarządzaniem i ochroną dróg powiatowych, wojewódzkich oraz krajowych z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych w granicach m. st. Warszawy. Łącznie jest to kwota ponad 85,5 mln zł. Kwotę 10.280 tys. zł zaplanowano na I etap rozbudowy pasa startowego oraz płyty postojowej samolotów w Międzynarodowym Porcie Lotniczym „Katowice” w Pyrzowicach oraz 100 tys. zł na modernizację i rozbudowę Portu Lotniczego Szczytno-Szymany w województwie warmińsko-mazurskim. W rezerwach celowych w tym dziale zaplanowano kwotę 22.500 tys. zł z przeznaczeniem na budowę, modernizację i utrzymanie drogowych przejść granicznych, z tego na wydatki bieżące - 5.108 tys. zł i wydatki inwestycyjne - 17.392 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPiechociński">Po wystąpieniu wprowadzającym proszę o ewentualne pytania i uwagi do omówionych działów Informatyka oraz Transport i łączność części 85 budżetu wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#EdwardManiura">Mam dwa pytania. Pierwsze dotyczy inwestycji wojewodów. Chodzi o realizację inwestycji na lotnisku w Pyrzowicach. Ta inwestycja wieloletnia przewidziana była do realizacji w latach 1999–2002. Z przedstawionych nam danych wynika, że kwota zaplanowana na rozbudowę pasa startowego i płyty postojowej lotniska „Katowice” nie wystarczy na dokończenie tej inwestycji w roku 2002. Oddanie tej inwestycji zostanie wobec tego przesunięte o rok. Szkoda, bo na dokończenie rozbudowy tego lotniska międzynarodowego wystarczy niewielka dodatkowa kwota ponad zaplanowaną w budżecie przyszłorocznym. Chodzi o dodatkowe 5 mln zł. Przypadek tej inwestycji kłóci się trochę z zasadą, którą zaprezentował nam swego czasu wicepremier i minister infrastruktury pan Marek Pol. Według tej zasady inwestycje trzeba tak wspierać środkami finansowymi, aby jak najszybciej je kończyć. W przypadku lotniska w Pyrzowicach jest to kwota około 5 mln zł. Rozumiem całą mizerię budżetową, ale niewielkie dofinansowanie tej inwestycji mogłoby przynieść bardzo wymierny efekt. Drugie pytanie, a raczej grupa pytań, związana jest z powstaniem Inspekcji Transportu Drogowego. Czy Polska otrzyma 2 mln euro w ramach grantu programu PHARE na utworzenie tej inspekcji? Pieniądze te miały być przekazane stronie polskiej w roku 2001. Czy będzie możliwość skorzystania z tych środków także w roku 2002?Kiedy inspektorzy transportu drogowego pojawią się na polskich drogach i zaczną normalnie działać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Chciałabym powrócić do wydatków działu 600 - Transport i łączność, który przedstawiła nam pani dyrektor Ewa Paderewska. Chodzi mi o kwotę 300 mln zł na finansowanie krajowych pasażerskich przewozów kolejowych, a przede wszystkim dotacji na organizowanie i dotowanie kolejowych regionalnych przewozów pasażerskich. Czy jesteście państwo dzisiaj w stanie określić jaki dług zostanie z roku 2001 i czy nie będzie tak, że zadłużeni wojewodowie większość środków, które dostaną, przeznaczą najpierw na uregulowanie długów. Spowoduje to perturbacje w roku 2002. Drugie pytanie; czy 30 mln zł na zakup kolejowych pojazdów szynowych przeznaczonych do obsługi ruchu regionalnego, mieści się już we wspomnianej kwocie 300 mln zł, czy też są to środki dodatkowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanTomaka">Moje pytanie dotyczy dopłat do przewozów pasażerskich PKS. W projekcie budżetu została zaplanowana kwota 500 tys. zł dla przewoźników kolejowych i autobusowych, ale nie jest ona rozdzielona. Jakie środki zamierza się przeznaczyć na przewozy autobusowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BogusławLiberadzki">Wspomniana przez panią dyrektor ustawa o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego „ Polskie Koleje Państwowe” przewidywała kwotę 500 mln zł na przewozy regionalne tylko na kolei. Na wniosek rządu zamierza się zmienić te wielkość z 500 do 300 mln zł. Tymczasem deficyt przewozów regionalnych sięga już w roku bieżącym 1,2, a może nawet miliarda zł. Natomiast deficyt kolei w ogóle szacowany jest w roku obecnym na 2,3 miliarda zł, a był planowany na 1,9 miliarda zł. W roku 2001 kolej miała 610 mln zł dotacji do przejazdów ulgowych, a Państwowa Komunikacja Samochodowa 430 mln zł. Razem daje to kwotę 1.040 mln zł. Teraz w to miejsce proponuje się kwotę 500 mln, czy zabraknie 540 mln zł? Oszczędności po wprowadzeniu dyskusyjnej bardzo ustawy o eliminacji ulg przejazdowych optymiści szacują na 250 mln, a realiści na 150 mln. Reprezentacja rządu występuje na dzisiejszym posiedzeniu Komisji w nieco osłabionym składzie i być może trudno będzie o jednoznaczną odpowiedź. Jak rząd ocenia ten stan rzeczy, o którym mówiłem? Straty dzienne kolei wynoszą 6 mln 300 tys. zł. Jeśli doda się do tego zmniejszenie nakładów na inwestycje infrastrukturalne z 400 do 160 mln zł, to powstaje pytanie, jak to się wszystko ma trzymać kupy?W pozycji wydatków znalazła się kwota 50 mln zł na zakup kolejowych pojazdów szynowych przeznaczonych do obsługi ruchu regionalnego. Ile za te pieniądze można będzie kupić pojazdów? Bo województw jest szesnaście. Czy trzeba będzie dokonywać losowania pojazdów, które województwo ma je dostać? Wprowadzenie jednego pojazdu bez odpowiedniego zaplecza, też nie ma sensu ekonomicznego, minimum trzeba mieć trzy pojazdy. Kolejne pytanie dotyczy Inspekcji Transportu Drogowego. Dodałem kwoty, o których mówiła wcześniej pani dyrektor i wyszło mi ponad 13 mln zł. Kiedy rząd pana premiera Jerzego Buzka wnosił do Sejmu ustawę o transporcie drogowym, mowa była o 18 mln zł. Ustawa się nie zmieniła. Czy wobec tego poprzedni rząd zawyżył koszty związane z utworzeniem i funkcjonowaniem Inspekcji Transportu Drogowego, czy też inaczej będziemy teraz realizować zapisy ustawy? Dobrze byłoby o tym poinformować posłów. Ostatnie pytanie; gdybyśmy wzięli przewidywane wykonanie budżetu wojewodów ogółem w roku 2001 i porównali z zaplanowanymi środkami na rok 2002, to o ile rosną lub maleją nakłady i jak na tym tle wygląda województwo zachodniopomorskie? Jakie przewiduje się wykonania planu tych wydatków w roku 2001 i jakie środki przewiduje się na rok przyszły?Pytam o to dlatego, że w przeszłości bywało różnie. Na przykład w projekcie ustawy budżetowej na rok 2001 na kupno samochodu dla Inspektoratów Żeglugi Śródlądowej w województwie zachodniopomorskim zapisano kwotę 11 tys. zł, a województwie podkarpackim 120 tys. zł - też na jeden samochód. Znając metody planowania rządu w latach poprzednich chciałbym zapytać, czy nadal tak się planuje jak to przedstawiłem. Stąd moje szczegółowe pytanie o województwo zachodniopomorskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanuszPiechociński">Czy ktoś z państwa ma jeszcze inne pytania? Jeśli nie ma już pytań, poproszę panią dyrektor o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EwaPaderewska">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, na część pytań odpowiedzą panowie dyrektorzy Mieczysław Bajurski i Jerzy Cieszkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanuszPiechociński">Nie widzę przeszkód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EwaPaderewska">Jeżeli chodzi o wydatki na utworzenie i funkcjonowanie Inspekcji Transportu Drogowego, to zaplanowane na rok przyszły wydatki przewidują, że inspekcja ta rozpocznie działalność od 1 listopada, a natomiast tak naprawdę będzie pracować, a inspektorzy będą mieć dochody, dopiero w drugiej połowie roku 2002. Zgodnie z przepisami ustawy o transporcie drogowym z 6 września br. każdy inspektor musi przejść półroczne szkolenie. Przewidujemy, iż nabór kandydatów do inspekcji zostanie zakończony najpóźniej w styczniu i potem będą oni szkoleni na zajęciach organizowanych centralnie. Od połowy lipca roku 2002 inspektorzy będą już działać na drogach i uzyskiwać dochody z tytułu kar pieniężnych od przewoźników nie stosujących przepisów ustawy o transporcie drogowym. Powiem szczerze, że nie bardzo pamiętam, jaki był koszt utworzenia Inspekcji Transportu Drogowego w poprzedniej wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BogusławLiberadzki">Była to moim zdaniem kwota sięgająca 18,2 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EwaPaderewska">Możliwe. Ja jednak podałam państwu kwotę zaplanowaną jedynie w budżetach wojewodów. W budżecie Inspekcji Transportu Drogowego, w którym ujęte zostały wszystkie wydatki na inwestycje tej inspekcji, znalazły się także środki na szkolenia inspektorów. Wydatki te znajdują się w budżecie Ministerstwa Infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BogusławLiberadzki">W budżetach wojewodów jest to jednak tylko kwota 13,1 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EwaPaderewska">Pozostaje mi jedynie zapewnić państwa, że Inspekcja Transportu Drogowego będzie działała zgodnie z przepisami ustawowymi i że wydatki zaplanowane zostały na przyszły rok w ten sposób, aby móc właściwie przeszkolić inspektorów, przygotować programy tych szkoleń, zapewnić najlepszych wykładowców itp. Szkolenia mają się rozpocząć z początkiem przyszłego roku, przy czym...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BogusławLiberadzki">Wykładowcy do tego szkolenia dopiero się przygotowują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EwaPaderewska">Według posiadanych przeze mnie informacji szkolenie inspektorów ma się rozpocząć zaraz na początku przyszłego roku. Może jednak nie dysponuję wszystkimi danymi i przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury będą mogli trochę więcej powiedzieć na ten temat na początku stycznia przyszłego roku. Przyjęliśmy, że w każdym wojewódzkim inspektoracie zatrudniony zostanie szef oraz inspektorzy. W sumie we wszystkich województwach ma być ich 128. Rozkład liczby inspektorów w poszczególnych województwach jest bardzo różny. Z tego co pamiętam przy kalkulacji wydatków na inspekcję, liczba inspektorów była uzależniona od obszaru działania. Część inspektorów ma być zatrudniona jeszcze w roku bieżącym, a część na początku roku przyszłego. Druga grupa znajdzie zatrudnienie w inspekcji drogowej w drugiej połowie roku 2002. Również w drugiej połowie przyszłego roku rozpocznie się drugi cykl szkolenia inspektorów drogowych. Wspomniana liczba 128 pracowników inspekcji stanowi zatrudnienie średnioroczne. Od 1 stycznia 2002 roku inspektorów będzie 112, a od lipca o 64 więcej. W sumie w przyszłym roku inspektorów będzie zatrudnionych 176. Przewidujemy, że dalsze zwiększenie liczby inspektorów drogowych nastąpi w roku 2003. Również wydatki na inspekcję drogową były kalkulowane bardzo oszczędnie, ale naszym zdaniem w taki sposób, że powinny starczyć na rozpoczęcie funkcjonowania tej inspekcji. Faktycznie będzie ona pracować dopiero w drugiej połowie przyszłego roku i dopiero wtedy można się spodziewać większych przychodów z tytułu pobieranych opłat. Na pytania związane z inwestycjami odpowie pan dyrektor Jerzy Cieszkowski z naszego resortu, natomiast pan dyrektor Mieczysław Bajurski z resortu infrastruktury odniesie się do pytań dotyczących krajowych przewozów kolejowych oraz grantu programu PHARE dotyczącego Inspekcji Transportu Drogowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyCieszkowski">Reprezentuję departament budżetu państwa resortu finansów. Padło kilka pytań dotyczących „pozostałej działalności” w dziale 600 -Transport i łączność. Jeśli chodzi o I etap rozbudowy pasa startowego i płyty postojowej samolotów w Międzynarodowym Porcie Lotniczym „Katowice” w Pyrzowicach, to przyjętą od lat zasadą jest, że limity wydatków na kolejny rok są ustalone dla poszczególnych dysponentów części budżetowych, w tym wojewodów, zgodnie z możliwościami budżetu. Jeżeli jednak limit zostanie przedstawiony dysponentowi, to z reguły decyzję o podziale tego limitu traktujemy jako decyzję autonomiczną, która na ogół jest respektowana. Także w przypadku lotniska w Pyrzycach kwota przyznana na inwestycje była decyzją wojewody, który mając bardzo skąpy limit wydatków, musiał podejmować bardzo drastyczne wybory. Kwota jaką przeznaczył wojewoda śląski na rozbudowę Międzynarodowego Portu Lotniczego „Katowice” jest wyrazem jego hierarchii ważności zaspokajania potrzeb. Kwota ta jest co prawda niższa od przewidywanego wykonania w roku 2001, ale inne inwestycje, np. przejście graniczne w Zwardoniu, zostały jeszcze bardziej dotknięte oszczędnościami. Środki na drogowe przejście graniczne Zwardoń-Myto zostały obcięte aż o 40%.To że wojewoda zdecydował o przesunięciu zakończenia rozbudowy lotniska w Pyrzycach, jest konsekwencją tych bardzo dramatycznych wyborów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławBajurski">Przedstawię się; jestem dyrektorem departamentu finansów w ministerstwie. Odpowiem najpierw na pytanie dotyczące Inspekcji Transportu Drogowego. Był przyznany grant z funduszu PHARE w wysokości 2 mln euro i jest on wykorzystywany. Już drogi rok pracuje zespół doradców francuskich, którzy w ogóle przygotowali koncepcję utworzenia Inspekcji Transportu Drogowego, jej funkcjonowania, szkolenia i naboru inspektorów. Zespół ten opracował także podręczniki szkolenia inspektorów drogowych, wybrał firmy mające przeprowadzać szkolenie. Z tego powodu grant jest już mocno wykorzystany i znajduje się na ukończeniu. Dlaczego na rok 2002 zostały zapisane niższe kwoty wydatków na utworzenie i funkcjonowanie Inspekcji Transportu Drogowego od planowanych pierwotnie? Powodem jest opóźnienie tworzenia inspekcji. W związku z tym doradcy i nasz resort doszliśmy do wniosku, że nie będzie w I etapie możliwy nabór wszystkich inspektorów i utworzenia całej inspekcji w roku 2002. Pełny skład osobowy inspekcji łącznie z administracją liczyć będzie 400 osób. Tak więc w roku przyszłym będzie mniej inspektorów na drogach, bo oprócz tego powstanie niewielka administracja zarówno w województwach, jak i w centrali. Główny Inspektor Transportu Drogowego będzie zatrudniał w centrali 25 osób wraz ze swoimi zastępcami. Tak więc główny powód ograniczonych środków leży w możliwościach odpowiedniego przeszkolenia inspektorów drogowych. To nie jest takie proste, bowiem muszą oni spełniać szczególne wymagania. Jak zapewne państwo wiecie, inspektorzy drogowi zostaną nawet wyposażeni w broń palną. Dlatego ludzie ci muszą spełniać szczególne kryteria i okres ich szkolenia nie może być krótki. Kolejne pytanie było związane z mniejszymi niż w roku 2001 wydatkami na finansowanie krajowych, głównie regionalnych, kolejowych przewozów pasażerskich. Chodzi o kwotę 300 mln zł. Mieści się w niej kwota 30 mln zł na zakup taboru kolejowego. W ustawie o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP jest napisane, że nie mniej niż 10% przyznawanej corocznie kwoty dotacji przeznacza się na zakup taboru kolejowego. Pan poseł Bogusław Liberadzki pytał, na ile to starczy wagonów. Na niewiele - na 5 lub 6 wagonów. Ale marszałkowie mają wspólnie kupować tabor. Nie jest powiedziane, że jedno województwo ma samo kupować tabor dla siebie. Ale wojewodowie mogą przeznaczyć więcej środków na wagony. Mogą na zakup taboru przeznaczyć całą kwotę dotacji. Istnieje nawet pewne niebezpieczeństwo, ponieważ ustawa mówi, że na zakup taboru kolejowego powinno się przeznaczyć nie mniej niż 10% ogólnej kwoty dotacji na krajowe pasażerskie przewozy kolejowe. Teoretycznie wojewodowie mogliby w roku 2002 przeznaczyć na kupno taboru pełną kwotę 300 mln zł, a ani grosza nie dopłacą do regionalnych przewozów pasażerskich. Ustawa im na to pozwala. Przypomnę państwu, że w roku 2001 samorządy nie kupiły ani jednego wagonu. Co prawda poczynione były przygotowania, ale nie doszło do przetargów i w efekcie żadnego wagonu nie kupiono. Przewozy regionalne mają to do siebie, że przebiegają pomiędzy kilkoma województwami.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MieczysławBajurski">Dlatego wspólnie poczynione zakupy taboru szynowego są w pełni uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy wagony będą krążyć między województwami z pasażerami w środku, czy tylko na pokaz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MieczysławBajurski">Jest rzeczą oczywistą, że na całą Polskę tych wagonów nie wystarczy. Słusznie pan poseł Bogusław Liberadzki zauważył, że zgodnie z ustawą o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP była na rok przyszły w projekcie ustawy budżetowej planowana kwota 500 mln zł. Niestety, budżet jest mocno oszczędnościowy i zabrano z tej pozycji wydatków 200 mln zł. Co się stanie z PKP, jak to przedsiębiorstwo wyjdzie z katastrofalnej sytuacji finansowej, w której się obecnie znajduje? Bo deficyt w przewozach regionalnych jest tak ogromny, jak to przedstawił pan poseł i zawsze taki był w kolejowych przewozach pasażerskich. Co będzie dalej? Nie sądzę, aby został drastycznie zmieniony rozkład jazdy pociągów pasażerskich. Może jedynie zostanie ograniczony ruch pociągów na niektórych trasach. W dalszym ciągu samodzielna spółka „Przewozy regionalne” wydzielona z PKP będzie pracować z dużym deficytem. Trudno mi powiedzieć co będzie dalej. Można jedynie mieć nadzieję, że stan finansów publicznych ulegnie poprawie. Nowelizacja ustawy zaproponowana przez rząd spowoduje zmniejszenie wydatków na krajowe pasażerskie przewozy kolejowe z 500 mln na 300. Co będzie w następnych latach - tego nie da się dzisiaj przewidzieć. Z pewnością nowa spółka pracować będzie na stratach, innych możliwości nie ma. Tak samo zresztą pracowała PKP mając ogromne straty na przewozach pasażerskich, o czym mówił pan poseł Bogusław Liberadzki. O dopłatach do biletów i o ulgach na przejazdy będziemy zapewne mówić w kolejnym punkcie obrad przy rozpatrywaniu części 83 projektu ustawy budżetowej na rok 2002 - Rezerwy celowe w pozycjach 8 i 67. W grę wchodzi kwota 500 mln zł dla przewoźników autobusowych na wyrównanie utraconych przychodów z tytułu honorowania ulg przejazdowych określonych w ustawie z dnia 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do bezpłatnych i ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego. Środki te nie są podzielone, ale znajdują się w rezerwie celowej razem dla przewoźników kolejowych i autobusowych. Mogą jednak korzystać z nich także autobusowe firmy prywatne. Nie ma dotacji dla PKP w budżecie ministra infrastruktury, dlatego że podział tej kwoty nastąpi po znowelizowaniu ustawy. Dopiero potem po podziale tej kwoty; część trafi do budżetu ministra infrastruktury na dopłaty kolejowe, a część do budżetów wojewodów. Co do oszczędności, które miała przynieść realizacja ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP, to są to jedynie przewidywania. Jakie będą naprawdę - to się dopiero okaże. Zarówno na kolei jak i w PKS działają kasy fiskalne i na podstawie uzyskanych danych o sprzedanych biletach przekazywane są dotacje tak dla PKP jak i PKS. Chodzi o zapobieżenie nadużyciom. Dopiero po dokładnych przeliczeniach dowiemy się, czy i ile oszczędności przyniosła wspomniana ustawa. Co będzie dalej - trudno przewidzieć. Jeśli potrzeby będą większe od kwoty zaplanowanej na rok przyszły w projekcie budżetu, to zajdzie potrzeba dokonania korekty. Tyle byłoby z mojej strony odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszPiechociński">Pan poseł Bogusław Liberadzki nie otrzymał jeszcze odpowiedzi na pytanie o sytuację województwa zachodniopomorskiego na tle innych budżetów wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EwaPaderewska">Bardzo trudno jest odnieść wydatki planowane na rok 2001 do faktycznie zrealizowanych w tym roku. Powodów jest co najmniej kilka. Po pierwsze - nie wiemy jak rozłoży się w budżetach wojewodów blokada wydatków, która była ustalona w rozporządzeniu Rady Ministrów w październiku br. Porównując jednak zaplanowane środki w ustawie budżetowej bez rezerw z planem po zmianach, który ukształtował się na dzień 31 października, wydatki w tym dziale zostały zaplanowane na rok przyszły w wysokości około 40%. Spróbuję zaraz wyjaśnić, dlaczego tak mało. To samo porównanie dokonane w województwie zachodniopomorskim pokazuje, że środki te zostały zaplanowane w wysokości 41%. W planie po zmianach, do którego odnosiliśmy wydatki zaplanowane na rok 2002, ujęte zostały środki, które w trakcie wykonania budżetu w tym roku zostały uruchomione z rezerw celowych. Była to niebagatelna kwota ponad 639 mln zł. Środki te były przeznaczone głównie na krajowe pasażerskie przewozy kolejowe, na usuwanie skutków powodzi oraz środki na budowę, modernizację i utrzymanie drogowych przejść granicznych. Były to główne rezerwy, które w roku 2001 zasilały budżet w dziale budżetu wojewodów. Wspomniana przeze mnie wielkość 40%, która wygląda tak szokująco, spowodowana jest również tym, że w przewidywanym wykonaniu tegorocznym przewidywane są dopłaty do ulg na przejazdy środkami publicznego transportu zbiorowego, które na rok przyszły mamy zaplanowane w rezerwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są jeszcze inne pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejFedorowicz">Przysłuchując się wypowiedziom przedstawicieli rządu nasuwają mi się takie oto uwagi. Likwidując Inspektorat Celny rząd dopatrzył się podobieństwa jego działania operacyjnego z Centralnym Biurem Śledczym i włączył inspektorat do policji. Jednocześnie na podstawie ustawy tworzy się od nowa Inspekcję Transportu Drogowego. Czy nie da się dopatrzyć w działaniach tej inspekcji tożsamych działań z policją? Moim zdaniem jest to postępowanie nielogiczne i niespójne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanuszPiechociński">Czy przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury może odpowiedzieć na to pytanie pana posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MieczysławBajurski">Ustawa przyjęta przez parlament powołała do życia Inspekcję Transportu Drogowego. Instytucja ta miała powstać już dużo wcześniej. Przeprowadzone zostały dyskusje na temat potrzeby powołania inspekcji i czy policja nie może wykonywać zadań inspekcji drogowej. Faktem jest, że policja obecnie tego nie robi i nie może, gdyż ma inne zadania, nie ma zresztą środków oraz odpowiednio przygotowanych inspektorów. Policja nie bierze nawet udziału w kontrolach przeprowadzonych na drogach przy ważeniu pojazdów, do czego posiada pewne uprawnienia, natomiast służby drogowe takich uprawnień nie mają. Dlatego nie odbywają się tego rodzaju potrzebne kontrole na naszych drogach. Po długich dyskusjach parlament zdecydował się na utworzenie specjalnej Inspekcji Transportu Drogowego. Wszyscy doszli do wniosku, że taka inspekcja jest konieczna. Tego rodzaju inspekcje istnieją od dawna i działają skutecznie w krajach Unii Europejskiej. Dlatego też taka inspekcja jest również tworzona w Polsce. Na pewno jej działanie przyniesie znaczne korzyści w postaci dochodów uzyskiwanych z kar. Ponadto poprawie ulegnie stan naszych dróg niszczonych obecnie przez mocno przeładowane pojazdy. Tyle tylko mogę powiedzieć na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#EdwardManiura">Tak się składa, że przewodniczyłem podkomisji, która pracowała nad projektem ustawy o transporcie drogowym. Była to bardzo kontrowersyjna ustawa. Pamiętam, że obecna koalicja była przeciwna jej uchwaleniu. Najpierw ustawa ta przepadła, a dopiero potem, co było dziwne, została włączona do szerszej ustawy o transporcie drogowym i dzięki temu została uchwalona. Oczywiście, pan prezydent podpisał ustawę, więc stała się ona aktem obowiązującym, co nie znaczy, że łatwym do realizacji. Powodów było kilka, a jednym z nich bardzo wysokie wymagania postawione inspektorom drogowym. Pomijając już bardzo trudne szkolenie trwające sześć miesięcy, inspektorom postawiono wysokie wymagania pod względem wykształcenia i posługiwania się językiem obcym. Jeżeli inspekcja zacznie funkcjonować, a inspektorzy postępować, tak jak to przewidziano w ustawie, to zyski z tego tytułu mogę być ogromne. Obecnie straty ponoszone na polskich drogach z braku odpowiedniej kontroli pojazdów szacuje się na półtora miliarda zł rocznie. Zły stan naszych dróg, to efekt przewozu taborem mocno przeciążonym. Dotyczy to na przykład przewozu węgla z kopalń do portów morskich. Aż ponad 80% pojazdów przewożących węgiel jest załadowanych ponad normę. Do tego trzeba dodać problem kabotażu oraz przewozu ładunków przez międzynarodowych przewoźników, którzy traktują nasz kraj jako transportowe Eldorado. Na nasz obszar celny wwożone jest paliwo w ilościach ponad 200 litrów, co jest zabronione np. w krajach Unii Europejskiej. Do tego trzeba dodać problem „lewych” zezwoleń przewozowych. Liczba przypadków łamania przepisów prawa jest olbrzymia. Badania wykazały, że w 20% dokonują ich przewoźnicy krajowi, natomiast w pozostałych 80% sprawcami łamania przepisów prawa są przewoźnicy zagraniczni. Mało tego; dzisiaj policja nasza nie posiada prawie żadnych możliwości egzekwowania obowiązującego prawa w stosunku choćby do przewoźników zagranicznych. Utworzenie Inspekcji Transportu Drogowego ma zapobiec tej niedobrej praktyce. Niesprawne pojazdy zostaną, tak np. jak to jest we Francji, zatrzymane i będą mogły kontynuować jazdę dopiero po zapłaceniu kary i usunięciu przyczyny jej wymierzenia. Do tej pory w Polsce działo się na ogół tak, że kierowca ukarany mandatem za przewinienia zaraz go wyrzucał przez okno i jechał dalej. Nie było żadnych możliwości egzekucji nałożonej na niego kary. I to ma się zmienić. Mam nadzieję, że nastąpi to już niebawem, kiedy wreszcie ustawa zacznie działać. Z pewnością nie rozwiąże to wszystkich problemów, ale nawet jeśli zrobi to w 30%, to i tak będzie bardzo duży sukces.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AntoniMężydło">Zmuszony jestem przypomnieć panu reprezentującemu Ministerstwo Infrastruktury, który przywołuje przykłady krajów Unii Europejskiej, że pożyteczną rolę spełniał także Główny Inspektorat Celny, który sprawdził się w praktyce. Został mimo to zlikwidowany ze względów oszczędnościowych, choć powinien działać nadal. W tym samym czasie tworzymy nową inspekcję drogową, choć także nie ma na nią pieniędzy publicznych. Tymczasem, jak już powiedziałem, Główny Inspektorat Celny sprawdził się w praktycznym działaniu i przynosił ogromne dochody. Koszty jego funkcjonowania były dosyć niskie. Mamy ponadto dobrze przeszkolonych ludzi do kontroli celnej. W przypadku Inspekcji Transportu Drogowego wszystko musimy zaczynać od nowa, tworzymy nową instytucję, która nie wiadomo jak długo będzie funkcjonować, bo nie ma na nią pieniędzy w budżecie państwa. Na razie zapewne stworzymy centralę w Warszawie, a potem zabraknie pieniędzy na oddziały terenowe. Być może cel jest bardzo szlachetny, ale czy w tak trudnym dla państwa okresie trzeba zaczynać od tworzenia nowej instytucji inspekcyjnej, a likwidować istniejące i sprawdzone? Co do tego mam poważne wątpliwości. Trzeba się nad tym zastanowić. Może nie jest to nawet pytanie kierowane do ministra infrastruktury, ale do całego rządu. Trzeba dostrzegać w takich działaniach jakąś spójną politykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszPiechociński">Uwaga jest zapewne słuszna, ale przypomnę, że mówimy dzisiaj o projekcie budżetu, natomiast pan poseł poruszył kwestię systemową. Ponadto posłowie, obok rządu i prezydenta, posiadają inicjatywę ustawodawczą. Jeśli zatem powołanie Inspekcji Transportu Drogowego budzi kontrowersje, to proszę, aby kluby parlamentarne czy grupy posłów przemyślały ewentualność podjęcia procesu legislacyjnego i wymusiły na rządzie ostateczną decyzję. Czy są jeszcze inne pytania bądź uwagi do rozpatrywanego działu projektu ustawy budżetowej na rok 2002? Czy do punktu pierwszego dzisiejszego posiedzenia są jakieś formalne wnioski? Nie widzę. Przypominam, że jeśli takie są, to proszę o przekazanie ich do sekretariatu Komisji na piśmie. Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnego punktu naszych obrad - Rezerwy celowe. Jest to część 83, pozycje 8 i 67 projektu ustawy budżetowej. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Infrastruktury, pana dyrektora Mieczysława Bajurskiego, o prezentację tej części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MieczysławBajurski">W części 83 projektu ustawy budżetowej zapisane są dwie pozycje, które nas interesują. Pozycja 8, to kredyty na infrastrukturę drogową i portową, natomiast przedmiotem pozycji 67 są środki dla przewoźników autobusowych na wyrównanie utraconych przychodów z tytułu honorowania ulg przejazdowych. Ulgi te zostały określone w ustawie z dnia 20 czerwca 1992 roku o uprawnieniach do bezpłatnych i ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego. Rozpocznę od pozycji 8. Chodzi o kredyty z międzynarodowych instytucji finansowych, a więc Banku Światowego i Europejskiego Banku Inwestycyjnego, zaciągnięte przez rząd polski na inwestycje drogowe i portowe. Jest to łączna kwota 809.850 tys. zł. Z kwoty tej tylko niewielka część przeznaczona zostanie w roku przyszłym na realizację II Projektu Portowego. Chodzi o modernizację toru wodnego Szczecin-Świnoujście oraz budowę dróg dojazdowych i nabrzeża w porcie Świnoujście. Na te prace przewiduje się 20 mln zł. Pozostałe środki, czyli prawie 790 mln zł, pochłoną inwestycje drogowe. Będzie to nie tylko modernizacja oraz remonty najbardziej zniszczonych odcinków polskiej sieci drogowej, ale także drogi szybkiego ruchu i odcinki autostrad budowanych metodą tradycyjną, czyli ze środków budżetu państwa. Zaplanowana w budżecie kwota jest niezbędna dla uzyskania dofinansowania ze strony wspomnianych już międzynarodowych instytucji finansowych. Oczywiście, nie cały kredyt zostanie wykorzystany w roku przyszłym, jest on rozłożony na kilka lat. O rezerwie celowej zapisanej w pozycji 67 już wspominałem. Rezerwa ta dotyczy kwoty 500 mln zł na dopłaty do ulg przejazdowych kolejowych i autobusowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanuszPiechociński">Czy są pytania do pana dyrektora z Ministerstwa Infrastruktury? Jeśli nie ma już dalszych uwag i pytań przystępujemy do ostatniego punktu porządku dziennego - oceny wniosków zgłoszonych do wcześniej przez nas rozpatrywanych części projektu ustawy budżetowej na rok 2002. Czy wszyscy państwo posiadacie wnioski przedstawione uprzednio prezydium Komisji na piśmie przez pana posła Jerzego Polaczka? Pierwszy wniosek dotyczy przeniesienia kwoty 7.050 tys. zł na zwiększenie wydatków na Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Natomiast zmniejszenie wydatków o tę samą kwotę nastąpi w części 55 - Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, dział 700 -Gospodarka mieszkaniowa, rozdział 70020 - Fundusz Termomodernizacji. Fundusz dysponujący kwotą 35 mln zł po zmianie otrzyma z budżetu państwa w roku 2002 środki w wysokości 27.950 tys. zł. Mam prośbę do sekretariatu Komisji o przekazanie wykazu wszystkich wniosków pana posła Jerzego Polaczka przedstawicielom rządu obecnym na dzisiejszym posiedzeniu, aby mogli się z nimi dokładnie zapoznać. Czy rząd poprze ten wniosek? Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MieczysławBajurski">Nie popieramy tego wniosku. Jest to znaczne zmniejszenie wydatków w części 55 - Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, który i tak już posiada niewystarczające środki na rok przyszły. Nasze stanowisko może być tylko negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanuszPiechociński">W tej sytuacji najpierw wypowie się wnioskodawca, a potem pozostali posłowie zgłaszający się do wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyPolaczek">Przypomnę swoje uzasadnienie do wniosku pierwszego. Na początku poczynię uwagę, iż przygotowując wnioski konsultowałem je z Urzędem Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Wniosek zmierza do zamiany środków w obrębie tej samej części budżetowej Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Propozycja uszczuplenia środków planowanych w projekcie budżetu na Fundusz Termomodernizacji ma uzasadnienie w informacji o wykorzystaniu środków funduszu w roku bieżącym. Istotna część środków tego funduszu została zablokowana rozporządzeniem Rady Ministrów z października br. Było to efektem niskiego wykorzystania środków na realizację przedsięwzięć termomodernizacyjnych. W tej sytuacji racjonalne wydaje się pomniejszenie planowanej kwoty 35 mln o 7.050 tys. z przeznaczeniem dla Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. Uzyskane środki pozwolą na zakończenie ciągnącej się od 5 lat realizacji ważnej inwestycji, jaką jest obiekt pozwalający w jednym miejscu zebrać zasób geodezyjny i kartograficzny. Obecnie jest on rozrzucony po kilku miejscowościach, co znacznie podraża koszty obsługi i wykorzystania zasobu oraz wykonywania zadań przez Urząd Geodezji i Kartografii. Moim zdaniem zmniejszenie puli środków planowanych na rok przyszły na Fundusz Termomodernizacji nie spowoduje perturbacji w funkcjonowaniu systemu termomodernizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BarbaraBlida">Popierając wniosek sformułowany przez pana posła Jerzego Polaczka chciałam zapytać o wykorzystanie środków Funduszu Termomodernizacji w roku obecnym? O ile sobie przypominam, kwota zapisana na ten fundusz w budżecie państwa w roku 2000 nie została zupełnie wykorzystana, wydatkowano tylko śladowe ilości środków funduszu. Z tego co wiem w roku 2001 nie było lepiej. Wobec tego jaką mamy gwarancję, że środki planowane na rok 2002 zostaną wykorzystane i pod koniec roku budżetowego będziemy musieli je gwałtowanie przesuwać na inne cele. Tymczasem można to spokojnie zrobić jeszcze w etapie dyskusji nad projektem ustawy budżetowej. Ponadto jestem przekonana, że środki przesunięte do Urzędu Geodezji i Kartografii będą wykorzystane racjonalnie. Obecnie zasób geodezyjny i kartograficzny znajduje się w dramatycznym stanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanuszPiechociński">Proszę o poinformowanie posłów o zakresie wykorzystania środków zgromadzonych na Funduszu Termomodernizacji zarówno w roku 2000, jak i planowanych na rok bieżący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MieczysławBajurski">Akurat ta część projektu budżetu na rok 2002 rozpatrywana była na poprzednim posiedzeniu Komisji, ale zaraz znajdziemy odpowiedni zapis. Mogę jedynie powtórzyć, że nasze stanowisko jest negatywne wobec wniosku pana posła Jerzego Polaczka także z tego tytułu, że w następnym wniosku proponuje się zwiększenie wydatków w części 55 - Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast i to aż o 200 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BarbaraBlida">Co prawda jest to ta sama część projektu budżetu, ale już inny rozdział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MieczysławBajurski">To rozumiem, ale możliwe jest przeniesienie środków w ramach jednej części budżetowej. Komisja może dokonać różnych zmian. Ale generalnie nie zgadzamy się z wnioskiem pana posła Jerzego Polaczka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanuszPiechociński">Stanowisko rządu jest jasne. Czy możemy jednak uzyskać odpowiedź na pytanie o stopień wykorzystania środków Funduszu Termomodernizacji w latach 2000 oraz 2001. Może pani dyrektor wesprze pana dyrektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BarbaraKubiak">Dokładnie trudno jest powiedzieć, nie ma jeszcze ostatecznego wyliczenia ile udzielono kredytów na przedsięwzięcia termomodernizacyjne. Dysponujemy tylko zapisem ustawy budżetowej. Ale zarówno ustawa, jak i plan po zmianach opiewały na kwotę 20.100 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyPolaczek">Poczynię jeszcze jedną uwagę. Nie mam przy sobie materiałów Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast i trudno mi mówić o szczegółach. Pamiętam jednak, że wspomniany urząd szacuje, że wykorzystanie środków Funduszu Termomodernizacji w końcu października br. nie przekraczało kwoty 15 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszPiechociński">Zwracam uwagę, że rząd opiniuje negatywnie wniosek pana posła Jerzego Polaczka. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem, aby kwotę 7.050 tys. zł zdjąć z części 55 rozdział 70020 - Fundusz Termomodernizacji i przekazać do rozdziału 71021 - Główny Urząd Geodezji i Kartografii?Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 1 przeciwnym i 5 wstrzymujących się, przyjęła wniosek o przesunięcie kwoty 7.050 tys. zł na zwiększenie wydatków Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. Tak więc pierwszy wniosek pana posła Jerzego Polaczka został przez Komisję przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia drugiego wniosku, którego autorem jest również pan poseł Jerzy Polaczek. Pan poseł wnosi o przeniesienie kwoty 200 mln zł na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Natomiast zmniejszenie ma nastąpić w części 78 - Obsługa Zadłużenia Zagranicznego w dziale 757 i rozdziale 75701- Obsługa zadłużenia zagranicznego, należności i innych operacji zagranicznych. Zmniejszenie jest bardzo poważne, bo o 200 mln zł; z kwoty 4 096 184 tys. zł do 3 896 184 tys. zł. Zwiększenie ma nastąpić w części 55 - Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w dziale 700 - Gospodarka mieszkaniowa i rozdziale 70019 - Krajowy Fundusz Mieszkaniowy odpowiednio o 200 mln zł. Może krótko zaprezentujecie państwo stanowisko rządu wobec tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MieczysławBajurski">Oczywiście stanowisko rządu jest także negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanuszPiechociński">Czy w tej sprawie chciałby się wypowiedzieć jeszcze autor wniosku? Proszę jednak o nie prowadzenie dyskusji, ale o podanie nowych argumentów przemawiających za przedłożonym wnioskiem, który mamy na piśmie. Na jakiej podstawie pan poseł Jerzy Polaczek twierdzi, że można łatwo obniżyć o 200 mln zł obsługę zadłużenia zagranicznego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyPolaczek">W mojej ocenie realizacja wniosku nie będzie niosła skutku, który by spowodował zagrożenie dla realizacji budżetu w części obsługi zadłużenia zagranicznego, zważywszy wielkość środków przeznaczonych na ten cel w projekcie ustawy budżetowej na rok 2002. Wniosek swój motywuję tym, że kwota 450 mln zł przewidziana na rok 2002 na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy jest dalece niewystarczająca i spowoduje rozmontowanie systemu finansowania budownictwa czynszowego na wynajem. Przypominam, że na poprzednim posiedzeniu Komisji Infrastruktury podczas dyskusji na ten temat, informowałem, że zostało złożonych zgodnie z procedurą przyjętą w ustawie, ponad 790 wniosków kredytowych do Krajowego Funduszu Mieszkaniowego na kwotę blisko 4 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanuszPiechociński">Przepraszam, że panu przerywam wypowiedź, ale te argumenty padły już wcześniej. Jako człowiek znający zawiłości budżetu zapytam pana posła, na jakiej podstawie pan poseł twierdzi, że zdjęcie kwoty 200 mln zł ze spłaty długu zagranicznego nie będzie takie trudne? Czy zmieni się polityka kursowa czy też korzystniejsze będą relacje kursowe? Bo przecież z czegoś to musi wynikać. Bo przecież nie z tego, że pan poseł wskazuje zadłużenie zagraniczne jako wygodne źródło przesunięć budżetowych. Czy pan poseł dokonał analizy takiego działania? Czy zwrócił się pan do Ministerstwa Finansów, aby potwierdziło pana szacunki, że ta oszczędność 200 mln zł będzie efektem polityki kursowej czy relacji kursowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JerzyPolaczek">Na podstawie opinii Ministerstwa Finansów każde przesunięcie środków dokonane w obrębie budżetu będzie miało negatywne skutki. Chcę przypomnieć, że środki na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy w kwocie zaplanowanej na rok 2002 spowodują rozmontowanie systemu finansowania budownictwa czynszowego. To jest uzasadnienie mojego wniosku o przesunięcie środków na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Jeśli chodzi o środki przewidziane do przeniesienia z części 78, to wszystkie wnioski konsultowałem z kierownictwem Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanuszPiechociński">Czy mógłby pan poseł wymienić nazwisko tego członka kierownictwa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, z którym pan poseł to konsultował? Bo na sali mamy przedstawicieli rządu i, jak sądzę, chcieliby wiedzieć, który przedstawiciel rządu z panem konsultuje pozytywnie przesunięcia tak znacznej kwoty budżetowej. Czy mógłby pan podać konkretne nazwisko, czy też będziemy się tylko ogólnie powoływać na kierownictwo urzędu? Czy tę poprawkę konsultował pan z szefem Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JerzyPolaczek">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanuszPiechociński">To bardzo ważne. Chodzi bowiem o pewne procedury i zasady. Bardzo cenię wszystkie wnioski przedstawione przez pana posła Jerzego Polaczka i też dostrzegam zagrożenia dla Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Ale chciałbym, aby wniosek był poparty jakąś analizą, a nie tylko stwierdzeniem, że wniosek był konsultowany z kierownictwem urzędu. To trochę jest nie w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KrzysztofOksiuta">Wydaje mi się, że pan przewodniczący nadużywa dzisiaj argumentacji. Nigdy dotąd nie byłem świadkiem sytuacji, w której wymagano od posła zgłaszającego jakiś wniosek, aby przedstawił zaświadczenie z kim rozmawiał w tej sprawie, albo posiada jakieś pisemne potwierdzenie treści przeprowadzonych rozmów. Coś takiego nigdy się nie zdarzyło. Jeśli pan poseł Jerzy Polaczek uznał, że istnieje możliwość uszczuplenia części 78 projektu ustawy budżetowej na rok 2002, lub konsultował swój wniosek, to jest wyłącznie jego sprawa. Możemy tylko jego wniosek poddać pod głosowanie, ale nie ma co go dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanuszPiechociński">Chciałbym tylko, żeby Komisja miała rozeznanie co oznacza przesunięcie kwoty 200 milionów z części 78 - Obsługa zadłużenia zagranicznego. I czy to przesunięcie jest realne czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BolesławBujak">Być może pan poseł Jerzy Polaczek nie ma racji proponując przesunięcie środków na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy z części budżetowej Obsługa zadłużenia zagranicznego. Niech się martwi pan minister finansów jak obalić taki wniosek. Natomiast zgodzimy się zapewne wszyscy z faktem, że Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w roku ubiegłym wprowadził w błąd dziesiątki gmin w Polsce w zakresie budownictwa czynszowego na wynajem. Nawet powiększona o 200 milionów kwota przyznana w budżecie na rok 2002 na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy nie wystarczy na kontynuację budowy domów w tym systemie. Budowa wielu z nich jest daleko już zaawansowana i pozbawienie ich kredytów z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego może spowodować niszczenie tych obiektów. Będą one straszyć swoim wyglądem. Z powyższych powodów Komisja Infrastruktury powinna poprzeć wniosek pana posła Jerzego Polaczka. Ja się za takim poparciem opowiadam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BogusławLiberadzki">Mam uwagę do wypowiedzi pana posła Krzysztofa Oksiuty. Wiemy, że ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora daje swobodę nie mówienia od kogo otrzymał informację. W tym przypadku mamy jednak inną sytuację. Jako przedstawiciele rządzącej koalicji chcemy wiedzieć kto w Urzędzie Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast jest zdania, że rozwiązanie zaproponowane przez pana posła Jerzego Polaczka jest dobre. Być może nas wszystkich o tym przekona. To nie chodzi o donos, ale o merytoryczne uzasadnienie złożonego wniosku o dokonanie w budżecie znacznego przesunięcia środków finansowych. To by mogło uwiarygodnić wniosek. Bo argumenty, które padły za taką zmianą, są rzeczywiście ważkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BarbaraBlida">Myślę, że poseł nie musi konsultować z urzędem wniosku dotyczącego zmian budżetowych. Myślę, że pan poseł Jerzy Polaczek konsultował się w sprawie wielkości zadłużenia i zapotrzebowania na środki z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Pan poseł Jerzy Polaczek jest posłem już w drugiej kadencji i ma spore doświadczenie. Wystarczy prześledzić poszczególne pozycje budżetowe i dokonać ich analizy, by na tej podstawie samemu móc przedłożyć wniosek o przesunięcie środków jednej pozycji do drugiej. Wydaje się, że pozycje, na których jest najwięcej środków, można uszczuplić o pewne kwoty bez specjalnego uszczerbku. Chodzi o tak istotny cel, jakim jest zasilenie środkami Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Popierając wniosek pana posła Jerzego Polaczka zgłosiłabym ewentualnie dodatkowy wariant; może zaproponujemy przeniesienie środków na tworzenie Inspekcji Transportu Drogowego, która być może wcale nie musi powstać w przyszłym roku i dysponować tak znacznymi środkami. Po prostu nie wykona się ustawy o transporcie drogowym. Przecież likwiduje się także urzędy, które już funkcjonują. Skoro mamy trudną sytuację finansów publicznych i jest tak znaczna „dziura” budżetowa, czy jest sensowne powoływanie nowego urzędu, którego praktycznie nie ma, i czy musimy na niego przeznaczać tak znaczne środki? Z drugiej strony na te środki czekają inwestorzy, czekają osiedla znajdujące się w budowie i czekają ludzie na mieszkania. Wiele osiedli budowanych przy pomocy środków z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego jest zaawansowanych nawet nie w 50, ale aż w 80%. Ich inwestorzy otrzymali promesy wydane przez Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Gminy wyłożyły pieniądze na budowę, podpisały umowy z firmami budowlanymi. Teraz te firmy, które zaangażowały własne środki, mogą upaść, ponieważ Krajowy Fundusz Mieszkaniowy jest niewydolny. A przecież w tych firmach budowlanych pracuje wiele tysięcy osób, które mogą stracić pracę. Tymczasem i bez tego mamy w kraju bezrobocie sięgające już prawie 18%.Czy w takiej sytuacji wolno nam powoływać nowy urząd, który nie wiadomo jakie przyniesie dochody w roku 2002, a nie przeznaczyć raczej środki na inwestycje mieszkaniowe, które na pewno przyniosą efekt w postaci mieszkań i miejsc pracy dla tysięcy osób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanuszPiechociński">Może wyjaśnię co miałem na myśli w swym wystąpieniu. Także mam świadomość tego, co dzieje się obecnie z systemem finansowania budownictwa czynszowego na wynajem. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że nasze wnioski trafiają do Komisji Finansów Publicznych. Jeśli te wnioski nie będą dobrze umotywowane i jeśli proponowane przesunięcia środków w budżecie nie będą miały silnego oparcia, to nasze wnioski przepadną. Oczywiście, możemy iść drogą najłatwiejszą i zaproponować powiększenie deficytu budżetowego, czy zdjęcie pewnych środków zaplanowanych na administrację centralną, na przykład z budżetu Sejmu czy Najwyższej Izby Kontroli. Pod względem propagandowym brzmi to całkiem przyzwoicie, tylko potem okaże się, że to nie ma sensu. Dlatego powinniśmy szukać maksymalnie dojrzałych rozwiązań. Jesteśmy przecież Komisją branżową i naszym celem jest zapewnienie maksymalnych środków na cele społeczne. Ale musimy to zrobić w taki sposób, aby nasze wnioski były skuteczne, a nie po to tylko, by mieć czyste sumienie, że na posiedzeniu Komisji Infrastruktury każdy z nas zgłosił 20 czy 50 bardzo merytorycznie uzasadnionych poprawek. Poprawki te mogą nawet być przegłosowane w Komisji i trafią do Komisji Finansów Publicznych, która je jednak odrzuci. Nie uzyskamy także dla naszych wniosków wsparcia klubów parlamentarnych i w efekcie je przegraliśmy. Chciałbym, żebyśmy poruszali się w oparciu o procedurę, która nam wszystkim jest dobrze znana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejRóżański">Chciałbym przyłączyć się do tych głosów w dyskusji stanowiących, iż poziom ingerencji Komisji w rządowe przedłożenie budżetowe nie powinien być zbyt wielki. W dziale, o którym mówimy, stanowiłoby to ponad 30%. Przewidywane w budżecie środki na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy wynoszą bowiem 450 mln zł, a my mówimy, że do tego trzeba jeszcze dołożyć 200 mln. Zgadzam się z tym, że zapotrzebowanie na środki z funduszu są wielkie, ale dla mnie przynajmniej, problem polega na tym, że poziom ingerencji Komisji w przedłożenie rządowe powinien być wyważony. Możemy natomiast mówić o korektach, jak w przypadku proponowanej korekty budżetu Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. Nie sadzę jednak, aby rząd popełnił aż tak wielkie błędy, aby nie doszacować środki na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy na poziomie ponad 30%. Ponieważ tak się składa, że jestem również developerem i wiem, jakie są potrzeby rynku mieszkaniowego, wiem także, że przy pomocy dodatkowej kwoty 200 mln zł nie zaspokoimy wszystkich występujących potrzeb. Ponadto nie stać jest dzisiaj budżetu na wyasygnowanie dodatkowej kwoty 200 mln zł. Z tych powodów będę przeciwny tego typu ingerencji, a zatem także przeciwny wnioskowi pana posła Jerzego Polaczka, który zapewne będziemy za chwilę głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanuszPiechociński">Chyba padły już wszystkie argumenty za i przeciw wnioskowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AntoniMężydło">Przyłączam się do wniosku pani posłanki Barbary Blidy, aby w opinii do Komisji Finansów Publicznych zaproponować alternatywne źródło sfinansowania Krajowego Funduszu Mieszkaniowego w kwocie 200 mln zł. Tym drugim źródłem byłaby Inspekcja Transportu Drogowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszPiechociński">Chciałbym jednak powrócić do genezy powstania Inspekcji Transportu Drogowego. Jeśli została uchwalona ustawa i rząd nie wnosi o jej zawieszenie i jeżeli nie ma inicjatywy poselskiej, która mogłaby zablokować wejście w życie tej ustawy, to o czym mówimy. Albo przestrzegamy prawo uchwalone przez naszych poprzedników, albo nie. Rząd wykonuje zapisy ustawy o transporcie drogowym. Padły w trakcie dyskusji pytania, czy pieniądze zaplanowane w projekcie ustawy budżetowej na rok 2002, wystarczą na wdrożenie ustawy. Chciałbym, abyśmy zachowali pewien racjonalizm działania i prosiłbym o inne pomysły na dodatkowe sfinansowanie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#EdwardManiura">Odniosę się do wniosku o zabranie pieniędzy Inspekcji Transportu Drogowego. To jest naprawdę niewielka kwota w stosunku do potrzeb, które ma Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Poza tym, jak zauważył pan przewodniczący, ustawa o transporcie drogowym weszła już w życie i jeśli zacznie normalnie funkcjonować, to przyniesie nie tylko poprawę stanu dróg, ale i poważne wpływy do budżetu, o wiele większe niż 13 mln zł wyasygnowane na utworzenie inspekcji. Wszyscy jesteśmy członkami Komisji Infrastruktury i wszyscy powinniśmy poznać raport na temat strat ponoszonych przez Polskę na skutek dewastacji dróg, głównie przez pojazdy nadmiernie obciążone. Jest to kwota ponad półtora miliarda zł rocznie. To bardzo dużo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanuszPiechociński">Ponieważ nie ma już chętnych do dyskusji przystępujemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JerzyPolaczek">Chciałbym jeszcze się wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanuszPiechociński">Złożył pan na piśmie wniosek, który był wszechstronnie omówiony. Czy może pan zamierza zmienić wniosek lub go wycofać? Ma pan do tego prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JerzyPolaczek">Może odniosę się do uwag zgłoszonych przez posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanuszPiechociński">Argumenty padły i możemy przystąpić do głosowania. Przypominam, że głosujemy wniosek pana posła Jerzego Polaczka zwiększenia części 55 dział 700 rozdział 70019 o kwotę 200 mln zł na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy kosztem uszczuplenia części 78 budżetu - Obsługa zadłużenia zagranicznego o wymienioną kwotę. Kto jest za przyjęciem takiego wniosku? Stwierdzam, że 9 głosami, przy 6 przeciwnych i 1 wstrzymującym się Komisja przyjęła wniosek pana posła Jerzego Polaczka. Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnego wniosku przedstawionego również przez pana posła Jerzego Polaczka w sprawie przeniesienia kwoty 200 mln zł na zwiększenie wydatków na dotacje dla gmin związane z wypłatą dodatków mieszkaniowych. Zmniejszenie nastąpi z obsługi długu krajowego, a więc z części 79, dział 757 - Obsługa długu publicznego rozdział 75703 - Obsługa krajowych skarbowych papierów wartościowych. Chodzi o zmniejszenie wydatków tego działu z kwoty 20 886 000 tys. zł do kwoty 20 686 000 tys. zł. Zwiększenie nastąpi w części 83 - Rezerwy celowe, poz. 32 - Dodatki mieszkaniowe z planowanych 400 mln zł do 600 mln zł. Czy jest jeszcze potrzebne uzasadnienie wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JerzyPolaczek">Uzasadnieniem wniosku są między innymi informacje z posiedzenia Komisji Infrastruktury oraz zawarte w materiałach Ministerstwa Infrastruktury, które określają poziom niezbędnych wydatków po stronie budżetu państwa na dodatki mieszkaniowe na kwotę 850 mln zł. Tymczasem środki zaplanowane w projekcie budżetu na rok 2002 sięgają tylko 400 mln zł i są mniejsze niż w roku 2001, na który zaplanowano kwotę 550 mln zł. Środki te, na szczęście, nie zostały uszczuplone. Uważam, że zwiększenie o 200 mln zł wydatków na dotacje dla gmin związane w wypłatą dodatków mieszkaniowych w stopniu minimalnym pozwoli zaspokoić potrzeby na poziomie roku 2001.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanuszPiechociński">Jakie jest stanowisko rządu wobec tego wniosku pana posła Jerzego Polaczka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MieczysławBajurski">Stanowisko rządu jest, oczywiście, negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanuszPiechociński">Można znaleźć uzasadnienie dla wniosku o uszczuplenie środków na obsługę długu publicznego, bowiem ostatnio stopy procentowe zostały obniżone. Gdyby zawrzeć w naszym wniosku takie uzasadnienie, to można by było łatwiej procedować. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem o przesunięcie kwoty 200 mln zł na zwiększenie wydatków na dotacje dla gmin związane z wypłatą dodatków mieszkaniowych kosztem obsługi długu krajowego?Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 3 przeciwnych i 1 wstrzymującym przyjęła wniosek pana posła Jerzego Polaczka. Mamy jeszcze jeden wniosek do przegłosowania. Złożyli go: pani posłanka Elżbieta Piela-Mielczarek, pan poseł Bogusław Liberadzki oraz pan poseł Andrzej Różański. Wniosek dotyczy części 21 - Gospodarka morska. Chodzi o wyrównanie dotacji przyznawanej dla Wyższych Szkół Morskich w Gdyni i Szczecinie do takiej wysokości, jaka jest przyznawana państwowym wyższym szkołom będącym w gestii Ministerstwa Edukacji Narodowej. Posłowie proponują przesunięcie kwoty 8 mln zł z budżetu MEN na dotowanie państwowych szkół wyższych i przekazanie jej do budżetu Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej. Czy wnioskodawcy chcieliby coś dodać do tego uzasadnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#BogusławLiberadzki">Stało się to w ubiegłym roku, a także podczas tegorocznych prac nad projektem budżetu na rok 2002, że minister właściwy do spraw transportu i gospodarki morskiej stwierdza, że stopień wzrostu nakładów na szkolnictwo w jego branży może być ujemny, natomiast minister edukacji narodowej, że może być dodatni. Jest to o tyle dziwne, że chodzi o wyższe uczelnie morskie będące takimi samymi państwowymi szkołami wyższymi jak wszystkie inne. Jedyną różnicą są wyższe potrzeby szkół morskich od przeciętnych szkół wyższych w zakresie laboratoriów, wyposażania i praktyk żeglarskich odbywanych na morzu. Ponadto studenci szkół morskich posiadają umundurowanie oraz większą dyscyplinę studiów. Z tych powodów zachowanie poprzedniego poziomu dotowania tych szkół byłoby zwyczajną dyskryminacją tylko dlatego, że nie znajdują się w gestii ministra edukacji narodowej. Rok temu argumentowano podobnie. W skali całego resortu edukacji 8 mln zł nie jest wielką kwotą, a dla wspomnianych dwóch uczelni morskich jest to kwota bardzo istotna. Nasz wniosek proszę rozpatrywać w kontekście obecnego stanu gospodarki morskiej. Wniosek wydaje się ważny i uzasadniony. Mam za złe ministrowi infrastruktury, że dopuścił do powtórzenia błędów swojego poprzednika i wnoszę o przyjęcie naszego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanuszPiechociński">Poproszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MieczysławBajurski">W tej sprawie nie zajmujemy stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanuszPiechociński">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, aby przesunąć kwotę 8 mln zł na potrzeby Wyższych Szkół Morskich w Gdyni i Szczecinie z puli Ministerstwa Edukacji Narodowej z działu dotyczącego państwowego szkolnictwa wyższego. Stwierdzam, że Komisja 15 głosami, przy braku przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła wniosek o dofinansowanie kwotą 8 mln zł Wyższych Szkół Morskich w Gdyni i Szczecinie. To nie będzie łatwy budżet. Dlatego współczuję Komisji Finansów Publicznych, do której spłyną wszystkie wnioski z poszczególnych komisji, a każdy z pewnością jest bardzo ważny. Trzeba się spodziewać, że podczas debaty plenarnej padnie także sporo dodatkowych poprawek. Czy są jeszcze inne wnioski formalne wymagające rozpatrzenia na dzisiejszym posiedzeniu, bo na piśmie takie nie wpłynęły? Nie ma innych wniosków poza tymi, które Komisja już przegłosowała. Poddaję wobec tego pod głosowanie pozytywną opinię naszej Komisji dla Komisji Finansów Publicznych w częściach przez nas rozpatrywanych wraz z przyjętymi wnioskami. Wnioski są cztery i dotyczą Urzędu Geodezji i Kartografii, Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, dotacji dla gmin związanych z wypłatą dodatków mieszkaniowych oraz przesunięć środków z Ministerstwa Edukacji Narodowej do Ministerstwa Infrastruktury na wyższe szkoły morskie. Przystępujemy do głosowania opinii Komisji oraz łącznie wszystkich wniosków. Kto jest za przyjęciem opinii i wniosków? Stwierdzam, że Komisja 16 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła opinię dla Komisji Finansów Publicznych. Pozostaje nam wybór posła referenta, który zaprezentuje dorobek naszej Komisji podczas posiedzenia Komisji Finansów Publicznych. Zgłoszona została kandydatura pana posła Jerzego Polaczka. Czy są inne kandydatury? Nie ma; stwierdzam, że pan poseł Jerzy Polaczek będzie nas reprezentował i przedstawiał argumenty na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Czy w sprawach różnych są jakieś propozycje? Nie ma. Posiedzenie Komisji Infrastruktury uważam za zamknięte.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>