text_structure.xml 45.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AdamSzejnfeld">Witam panie i panów posłów na drugim posiedzeniu Komisji Gospodarki. Wczoraj spotkanie Komisji poświęcone było wyborowi prezydium. Dzisiaj mamy przyjemność spotkać się z panem Jackiem Piechotą - ministrem gospodarki oraz podsekretarzami stanu w Ministerstwie Gospodarki - panią Ewą Freyberg oraz panią Małgorzatą Okońską-Zarembą. Pan minister przedstawi informację na temat zamierzeń resortu gospodarki w związku z exposé Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JacekPiechota">Muszę powiedzieć, iż nie podejrzewałem, że po szesnastu latach pełnienia poselskiego mandatu będę miał tremę przed wystąpieniem na posiedzeniu Komisji. Za chwilę przedstawię kierownictwo resortu, które wciąż jest na etapie kompletowania pełnego składu. Nie jestem w stanie dzisiaj przedstawić szczegółowego podziału kompetencji członków kierownictwa, co, ze względu na powyższe, jest zrozumiałe. Po szesnastu latach parlamentarnych, w tym czterech latach przewodniczenia sejmowej Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, przyjdzie mi odpowiadać w dużej mierze za realizację projektów, które w toku czteroletnich prac Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw wypracowaliśmy w poprzedniej kadencji. Jeżeli chodzi o program, kierowanie resortem i sposób pracy, to mam nadzieję, że przez najbliższe lata, będziemy wspólnie działali - w sposób partnerski - z Komisją Gospodarki na rzecz dobra polskiej gospodarki. Prawdą jest, i tego dowiodła współpraca w Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw Sejmu poprzedniej kadencji, że o gospodarce można myśleć wspólnie oraz w kategoriach ponadpolitycznymi podziałami, gdyż jest to nasze wspólne dobro narodowe. Uważam, że powinniśmy działać przede wszystkim w oparciu o meritum, argumenty i racje, które są nadrzędne. Racja jest nadrzędna: polska przedsiębiorczość, polski rynek, podnoszenie konkurencyjności polskiej gospodarki. Powinniśmy być godnie przygotowani do integracji z Unią Europejską, tak aby zapewnić polskiej gospodarce właściwe miejsce. Dlatego gorąco proszę w imieniu kierownictwa całego resortu o merytoryczną i bieżącą współpracę, czasami o trochę wyrozumiałości i życzliwości, gdyż nie chcemy bez akceptacji parlamentarzystów, bez akceptacji członków tej Komisji forsować rozwiązań. W najbliższym czasie chcielibyśmy przedstawić państwu szczegółowy podział kompetencji, strukturę resortu oraz przedstawić pełną informację o tym jak resort gospodarki funkcjonuje. Jednocześnie chciałbym zaproponować kierownictwu Komisji spotkanie z kierownictwem resortu natychmiast po jego ukształtowaniu w celu szczegółowego omówienia zasad współpracy, wzajemnych relacji, itd. Z naszej strony deklarujemy pełną pomoc i obsługę posłów. Doskonale wiem, co to znaczy pełnić mandat poselski, jak ogromne jest społeczne oczekiwanie i jak wiele interwencji trafia do parlamentarzystów, zwłaszcza odpowiedzialnych za sektor gospodarczy, który wrażliwy jest na sytuację w kraju i jednocześnie „odpowiedzialny” za tworzenie miejsc pracy. Nie da się rozwiązać problemu bezrobocia bez gospodarki, przedsiębiorców, menedżerów, itd. Z ogromną uwagą i troską będziemy traktowali wszystkie państwa interwencje i wystąpienia oraz zgłaszane problemy, aby w kraju, w waszych środowiskach działania, wspólnie budować autorytet władzy państwowej, którą razem stanowimy. Jeżeli chodzi o kierownictwo resortu ukształtowane do tej pory, to na mój wniosek premier powołał sekretarza stanu oraz trzech podsekretarzy stanu. Obowiązki sekretarza stanu powierzone zostały panu Andrzejowi Szarawarskiemu, który jest dzisiaj nieobecny ze względu na zagraniczny wyjazd służbowy do Lwowa.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JacekPiechota">Pan Andrzej Szarawarski był posłem na Sejm w I, II, III i IV kadencji. W poprzedniej kadencji był wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji Transportu i Gospodarki Morskiej. Pan minister ukończył studia na Wydziale Mechaniczno - Technologicznym Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Ma ogromne doświadczenie w obszarze przemysłu hutniczego, górnictwa oraz energetyki, a więc tych gałęzi, które dzisiaj są restrukturyzowane. Na podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki została powołana pani Ewa Freyberg, która w tej roli miała dzisiaj debiut parlamentarny, gdy odpowiadała w moim imieniu na pytania posłów dotyczące realizacji kontraktów regionalnych. Pani Ewa Freyberg w kierownictwie resortu będzie odpowiedzialna m.in. za ten fragment gospodarki. Wiele innych, szczegółowych kompetencji jej przypisanych, zostanie przedstawionych w najbliższym czasie. Przy okazji tej prezentacji z satysfakcją chcę podkreślić fakt, że minister gospodarki ponownie odpowiada za dział administracji rządowej jakim jest rozwój regionalny. Ten dział znajdował się w kompetencjach ministra gospodarki i wszystko za tym przemawia, aby tak było. Był jednak moment, że ten dział znajdował się w kompetencji ministra Jerzego Kropiwnickiego, co negatywnie odbijało się w pewnych obszarach funkcjonowania tego resortu oraz samej problematyki, gdyż rozwój regionalny to przede wszystkim wspieranie przedsiębiorczości, umacnianie zasobów ludzkich, itd. Pani minister Ewa Freyberg ukończyła studia na Wydziale Handlu Zagranicznego Szkoły Głównej Planowania i Statystyki. W 1973 r. uzyskała stopień doktora nauk ekonomicznych, a w 1990 r. tytuł doktora habilitowanego nauk ekonomicznych. W latach 1994–1996 była podsekretarzem stanu w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych, a następnie podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. W III kadencji Sejmu pełniła mandat posła. Pani Małgorzata Okońska-Zaremba jest kolejnym podsekretarzem stanu w Ministerstwie Gospodarki. Jak dotychczas jest najmłodszym podsekretarzem stanu w rządzie premiera Leszka Millera. Ukończyła studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, a w 1995 ukończyła studia podyplomowe z zakresu bankowości na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Była posłanką minionej kadencji Sejmu. W Ministerstwie Gospodarki będzie zajmowała się m.in. problematyką legislacji, wspierania małych i średnich przedsiębiorstw, turystyki oraz handlu i usług. Trzecim podsekretarzem stanu w Ministerstwie Gospodarki jest pan Janusz Kaczurba. Pan minister ukończył Wydział Handlu Zagranicznego SGPiS. Posiada doktorat z dziedziny międzynarodowych stosunków gospodarczych. Ukończył również studia podyplomowe na University of Chicago oraz University of California. Jest stałym przedstawicielem Polski w międzynarodowych organizacjach. Był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Handlu Zagranicznego, a następnie Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Ma ogromne doświadczenie z obszaru współpracy gospodarczej Polski z zagranicą i myślę, że szczególnie godnie będzie nas reprezentował w wielu międzynarodowych organizacjach. Prowadzę rozmowy z kandydatami na stanowisko podsekretarza stanu, który będzie zajmował się problematyką restrukturyzacji przemysłów ciężkich.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JacekPiechota">Po podjęciu decyzji przez premiera będę mógł państwu przedstawić pełen skład kierownictwa. Przejąłem resort z rąk wicepremiera pana Janusza Steinhoffa. Z satysfakcją chcę podkreślić, że odbyło się to w sposób życzliwy i przyjacielski. Otrzymałem pełną informację o wszystkich dotychczasowych pracach resortu oraz o sprawach pilnych, które nas czekają. Muszę przyznać, że z obecnym kierownictwem wsiedliśmy do rozpędzonego pociągu, gdyż jest wiele spraw niezmiernie pilnych. Zamierzenia pracy resortu związane są z programem rządu, przedstawionym w exposé premiera Leszka Millera. Ambitnym celem jest stworzenie właściwych warunków do prowadzenia działalności gospodarczej przez polskich przedsiębiorców, do rozwoju firm funkcjonujących w Polsce, gdyż te, często niedoceniane małe i średnie przedsiębiorstwa, tworzą ponad 50% produktu krajowego brutto oraz zatrudniają 2/3 czynnych zawodowo w gospodarce - poza sektorem rolnictwa. W krajach Unii Europejskiej 70–80% produktu krajowego brutto wytwarzają małe i średnie przedsiębiorstwa. Jest to wielkość, która pokazuje szczególne wyzwanie, które stoi przed naszym resortem i rządem premiera Leszka Millera. Premier w exposé zapowiedział wdrożenie pakietu „Przede wszystkim przedsiębiorczość”. Co rozumiemy pod tym hasłem? W ciągu najbliższych stu dni chcielibyśmy przedstawić prowadzącym działalność gospodarczą, przedsiębiorcom, a więc tym wszystkim, którzy tworzą nowe miejsca pracy, szeroki pakiet rozwiązań legislacyjnych, które można byłoby - przy poparciu parlamentu - szybką ścieżką legislacyjną wdrożyć w życie. Przedsiębiorcom przeszkadzają drobne, szczegółowe i niezmiernie uciążliwe przepisy. Na przykład: trzeba rejestrować swoją działalność w wielu różnych miejscach, trzeba pokonywać różnego rodzaju bariery, trzeba pisać wiele różnych sprawozdań, ponosić różne obciążenia, które zdawałoby się, iż są zbędne. Usunięcie wszystkich przeszkód i barier na drodze normalnego trybu zajęłoby bardzo dużo czasu. Wiele szczegółowych spraw, które utrudniają przedsiębiorcom działanie można, naszym zdaniem, wprowadzić w życie jednorazowo, tj. bardzo szybko, w postaci pakietu wdrożonego w trybie pilnym. Mamy dość dobrze zidentyfikowany i zinwentaryzowany zestaw tego rodzaju szczegółowych przepisów, które na przedsiębiorców często nakładają zbędne obciążenia. Mam na myśli na przykład Krajowy Rejestr Sądowy, który na dzisiaj w dużej mierze blokuje możliwość rejestracji działalności gospodarczej, ordynację podatkową, funkcjonowanie wielu instytucji ukierunkowanych na wspieranie przedsiębiorczości, itd. Można długo wymieniać wiele obszarów. Wspomnę jeszcze tylko o przepisach prawa pracy. W „Pakiecie...” chcielibyśmy zawrzeć przepisy adresowane do małych i średnich przedsiębiorców, szczególnie tych, którzy zatrudniają do pięciu osób. Pan premier mówił o wznowieniu dialogu w układzie rząd - pracodawcy i pracobiorcy. Myślę, że to spowoduje wydłużenie kompleksowych zmian w prawie pracy. Dlatego w stosunku do mikroprzedsiębiorców proponujemy rozwiązania szybkie, które mamy nadzieję uda się wprowadzić w trybie pilnej ścieżki legislacyjnej. Skoro nie stać naszego systemu ubezpieczeń społecznych na zniesienie obciążenia, jakim jest obciążanie pracodawcy kosztami wynagradzania pracownika przebywającego na zwolnieniu chorobowym przez 35 dni, to być może uda nam się chociaż zmniejszyć je dla małych przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JacekPiechota">Będzie to bardzo czytelny sygnał ze strony rządu, że chce uczynić maksymalnie dużo i szybko dla tego rodzaju przedsiębiorców. Pracując nad tym pakietem chcielibyśmy upowszechnić jedną fundamentalną zasadę, a mianowicie, zaufanie do przedsiębiorcy. Moglibyśmy uprościć bardzo wiele rozwiązań. Gdyby udało się upowszechnić zaufanie do przedsiębiorców, to na przykład moglibyśmy zastąpić wymagania stawiane przedsiębiorcom ich oświadczeniami. Gdyby jednak kogoś „państwo” złapało na złamaniu regulacji lub fałszywym oświadczeniu, to kara powinna być bardzo dotkliwa. Chcielibyśmy wzbudzić społeczny szacunek dla przedsiębiorczości. Bez tego nigdy nie pozyskamy sojuszników w tworzeniu miejsc pracy. W pakiecie chcielibyśmy również zawrzeć uproszczenie instytucji rządowych i struktur, które mają służyć przedsiębiorczości. Na dzisiaj, w obszarze ministra gospodarki funkcjonuje kilka agencji rządowych, które mają za zadanie wspierać przedsiębiorczość. Na pewno w trybie pilnym przedstawimy projekt ustawy konsolidującej tę strukturę, która pozwoli na utworzenie jednej, silnej agencji rządowej, ukierunkowanej na wspieranie przedsiębiorczości. Mam na myśli m.in. takie agencje jak: Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która została utworzona na mocy ustawy 1 stycznia br., Agencja Techniki i Technologii, Polska Agencja Rozwoju Regionalnego, itd. Wszystkie te agencje w swoich statutowych celach mają zapisane wspieranie przedsiębiorczości w różnych obszarach i różnymi instrumentami, ale generalnie jest to mnożenie i powielanie struktur. Na marginesie dodam, że w tych wszystkich strukturach przedsiębiorcy się gubią. Mamy nadzieję na pozyskanie sojusznika, jakim powinny być organizacje przedsiębiorców, które na dzisiaj są bardzo rozbite. Szacuje się, że jest ponad 3 tysiące różnych organizacji przedsiębiorców. Chcielibyśmy porozumieć się z organizacjami ogólnopolskimi. Z drugiej strony chcielibyśmy przyspieszyć konsolidację tego środowiska, ale bez administracyjnego narzucania. Bez świadomości samych przedsiębiorców o potrzebie konsolidacji niczego w tym zakresie nie osiągniemy. Moglibyśmy co najwyżej szybko stworzyć administrację samorządu gospodarczego, która niekoniecznie mogłaby być zainteresowana zabieganiem o członków, którzy z urzędu musieliby w tych organizacjach funkcjonować. Jest to temat znacznie szerszy i na odrębne spotkanie. Liczę na wymianę poglądów i pomysłów z Komisją Gospodarki w tym zakresie. Drugi obszar - niezwykle istotny, o którym mówił Leszek Miller w swoim exposé, to działania na rzecz wspierania inwestycji, które chcielibyśmy, aby w Polsce były realizowane. W poprzedniej kadencji Sejmu znalazł się projekt o finansowym wspieraniu inwestycji realizowanych zarówno przez polski, jak i zagraniczny kapitał. Rzecz w tym, że bez tego ważnego instrumentu jesteśmy w znacznie gorszej sytuacji niż inne kraje Europy Środkowo - Wschodniej, które tego rodzaju regulacje prawne już dawno wprowadziły w życie. Miałem okazję tego doświadczyć już w pierwszych chwilach kierowania resortem w związku z trwającymi negocjacjami o pozyskanie inwestycji Toyoty, która rozważa lokalizację w trzech krajach Europy Wschodniej, tj. w Polsce, Czechach lub na Węgrzech. Muszę powiedzieć, że ministrowi gospodarki już pomogło bardzo to, że polityka regionalna, rozwój regionalny i wszystkie związane z tym instrumenty znajdują się w obszarze zainteresowań i kompetencji ministra gospodarki. Brak ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji powoduje, że nie jesteśmy w stanie przedstawić tak atrakcyjnych warunków, jak mogą przedstawić Węgrzy lub Czesi. Niemniej jednak sama zapowiedź potraktowania w trybie pilnym tej kwestii w exposé premiera wiem, że jest dobrym sygnałem dla inwestorów rozważających podjęcie decyzji o inwestycjach w Polsce. Premier w swoim exposé wśród priorytetów działania rządu zapowiedział również cały zestaw działań na rzecz wspierania małych i średnich przedsiębiorstw związanych z budowaniem niezbędnej pozabankowej infrastruktury dla polskiej przedsiębiorczości. W exposé była mowa o budowaniu pozabankowego systemu dostarczania i źródeł kapitału dla małych i średnich przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JacekPiechota">Rozwiązania takie znane są m.in. w krajach Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Zgodnie z tym rozwiązaniem na poziomie lokalnym, a więc najbliższym przedsiębiorcy, tworzy się instytucje wsparcia, które dysponują m.in. funduszami poręczeniowymi, pożyczkowymi, inwestycyjnymi, typu venture capital, podwyższonego ryzyka. Instytucje tworzy się na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego. Tam, gdzie zorganizują się sami przedsiębiorcy, a ich inicjatywa uzyska wsparcie samorządu lokalnego oraz zostaną pozyskane lokalne instytucje finansujące, to tam musi być udzielone wsparcie ze strony państwa - ministra gospodarki w postaci systemu grantów. W poprzedniej kadencji dla takich rozwiązań przyjęto wiele przepisów. Niemniej jednak potrzebna jest ustawa o tzw. instytucjach pożytku publicznego, która gwarantowałaby, iż inicjatywę samych przedsiębiorców i samorządów lokalnych minister finansów zechce traktować jako działalność typu nonprofit, a nie jako działalność komercyjną. Pożytki dla ministra finansów powstają gdzie indziej. W exposé przedstawionym dzisiaj przez Leszka Millera znalazły się fragmenty mówiące o tym jak chcemy traktować prywatyzację. Prywatyzacja nie może być celem samym w sobie. Musi być środkiem do podnoszenia zwiększania efektywności polskiej gospodarki i podmiotów gospodarczych działających w Polsce, itd. Niezmiernie ważne jest przeciwdziałanie na rzecz nieuczciwego transferu zysków z Polski. To, co zostało wypracowane w Polsce powinno być przeznaczane przede wszystkim na inwestowanie w Polsce, na rozwój gospodarki w naszym kraju. Premier zapowiedział, że dochody z prywatyzacji przeznaczane będą przede wszystkim na wspieranie przedsiębiorczości w naszym kraju. To dla ministra gospodarki niezmiernie ważny sygnał pozwalający z nieco większym optymizmem - przy złym stanie budżetu - myśleć o zasileniu systemu, który chcemy szybko utworzyć. Prywatyzacja ma stać się narzędziem długofalowej polityki gospodarczej. Powinna służyć modernizacji przemysłu oraz zwiększeniu polskiej oferty eksportowej. Wymienione przeze mnie wyzwania należą do najpilniejszych, które zapowiedział premier Leszek Miller w swoim exposé, a za realizację których odpowiada minister gospodarki. Jest oczywiście cały szereg innych kwestii jak np. programy restrukturyzacji przemysłów ciężkich oraz inne obszary, za które minister gospodarki odpowiada. Z góry przepraszam, iż na wszystkie pytania nie będę w stanie dzisiaj szczegółowo odpowiedzieć, gdyż wiele spraw jest jeszcze przez nas szczegółowo badanych i analizowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AdamSzejnfeld">Dziękuję panu ministrowi. Otwieram dyskusję oraz proszę o pytania do pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WładysławRak">Panie ministrze, w poprzedniej kadencji był pan przewodniczącym Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Komisja była jedną z aktywniejszych. W trakcie kadencji odbyła około 250 posiedzeń. Podobnie rzecz miała się z Komisją Gospodarki. W obecnej kadencji doszło do połączenia tych komisji. Czy to oznacza, że problematyce małych i średnich przedsiębiorstw poświęci się mniej czasu? Jak pan to widzi? Czy miał pan wpływ na fakt połączenia komisji?Czy obecna struktura Sejmu pozwala na wyciągnięcie wniosku, że możliwy będzie do przeprowadzenia szybki proces legislacyjny dla spraw gospodarczych? Wiemy, że w poprzedniej kadencji związki zawodowe miały duży wpływ i wiele rozwiązań blokowały. Czy obecnie jest szansa, aby możliwe było stosowanie pilnego trybu legislacyjnego w obecnej strukturze Sejmu?Pan minister mówił o konsolidacji agencji lub ich likwidacji. Czy tylko takie zmiany kadrowe przewiduje pan w jednostkach podległych sobie? Jakie zmiany kadrowe przewiduje pan w ministerstwie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyBudnik">Nie mam zamiaru przepytywać dzisiaj pana ministra, gdyż znam dobrze jego poglądy gospodarcze z tego względu, iż mieliśmy okazję wspólnie pracować w Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Po drugie, poruszamy się dzisiaj w sferze ogólników. Poczekamy na konkrety. Po owocach poznamy pana działalność. Jak się domyślam jest pan tego świadom. Życzę panu sukcesów, gdyż dobrze życzę polskiej gospodarce. Sądzę, że będzie pan dobrym ministrem gospodarki, gdyż był pan dobrym przewodniczącym Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Na marginesie powiem, że na łamach prasy lokalnej zamieściłem artykuł, w którym oceniłem pana pracę w Komisji pozytywnie, co niemal przypłaciłem porażką wyborczą. Moje pytanie nie dotyczy zamierzeń, ale obecnej sytuacji. Czy oszczędności, o których mówił pan premier Marek Belka, dotkną resort gospodarki? Czy to nie odbije się na zadaniach realizowanych przez podległe panu jednostki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GrzegorzWoźny">Społeczeństwo oczekuje ożywienia w gospodarce m.in. poprzez ożywienie współpracy ze Wschodem. W styczniu oczekiwany jest przyjazd prezydenta Putina do Polski. Przypuszczam, że z prezydentem przyjedzie wicepremier odpowiedzialny za gospodarkę. Jak pan, panie ministrze, wykorzysta tę pojawiającą się szansę dla polskiej gospodarki? Czy już pan o tym myślał? Mówiąc o wszechstronnej wymianie gospodarczej mam na myśli również gwarancje państwa dla przedsiębiorców i inwestorów polskich współpracujących ze Wschodem, w tym z Rosją. Proszę powiedzieć, kto w resorcie gospodarki będzie nadzorował górnictwo i hutnictwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanAntochowski">Obecnie Polska importuje biopaliwo z Czech i Słowacji. Czy w zamiarach ministerstwa jest uruchomienie produkcji i dystrybucji tego paliwa w Polsce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CzesławCieślak">Cieszy zapowiedź, że dochody z prywatyzacji będą kierowane na rozwój przedsiębiorczości, a nie tak jak dotychczas, czyli głównie na konsumpcję. Przysłuchując się wypowiedzi pana ministra, usłyszałem przede wszystkim informacje na temat drobnej przedsiębiorczości i małych przedsiębiorstw. Zabrzmiało to tak, jakby poza działaniem ministerstwa pozostały główne gałęzie naszego przemysłu, tj. energetyka, kopalnie, hutnictwo, przemysł zbrojeniowy, a także cały przemysł lekki. Pan minister powiedział, że sektor małych i średnich przedsiębiorstw stanowi ponad 50% potencjału przemysłowego Polski. Rozumiem, że w wyniku dotychczasowej pracy na sercu leży panu bardziej problematyka małych i średnich przedsiębiorstw. Mimo wszystko chciałbym jednak poznać pański stosunek do zmian, które powinny zachodzić w przemyśle ciężkim. Czy uważa pan, że przemysł energetyczny powinien być całkowicie sprywatyzowany? Czy państwo, rząd powinien kontrolować ten przemysł? Co należy zrobić z kopalniami? Jak postępować z hutami? Czy przemysł lekki, z którego słynęliśmy nie tylko w Europie, ma być zastąpiony przez małe przedsiębiorstwa i drobną wytwórczość? Jakie są plany wobec przemysłu zbrojeniowego? Czy przemysł zbrojeniowy ma również składać się z małych i średnich zakładów? Czy macie państwo koncepcję pomocy tym zakładom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TomaszSzczypiński">Należę do tych osób, które nie pracowały w Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw w poprzedniej kadencji Sejmu, ale mieliśmy z panem ministrem kontakty na gruncie dyskusji w Komisji Samorządu Gospodarczego. Przez siedem lat byłem szefem Izby Przemysłowo - Handlowej i wówczas mieliśmy dużo styczności. Rozumiem, że problematyka małych i średnich przedsiębiorstw - i słusznie - będzie forsowana przez obecny rząd. Dzisiaj mówimy o elementach samego exposé premiera i muszę powiedzieć, że bez niektórych szczegółów, które nam pan przybliżył, osobiście nie znalazłbym odpowiedzi w exposé pana premiera na pytania dotyczące małych i średnich firm. W exposé zasygnalizowano jedynie pewne elementy, takie jak „Pakiet...”, o którym mówił pan minister, kwestię bezrobocia, itd. Dlatego uważam, że potrzebne jest rozwinięcie niektórych sformułowań. Myślę, że kiedyś usłyszymy konkretne propozycje. Firmy i ludzie w exposé premiera nie znaleźli ani jednego słowa na temat całej gospodarki. I jest to bardzo niepokojące. To nie jest tylko kwestia poszczególnych recept związanych z poszczególnymi sektorami. W exposé premiera nie ma ani jednego słowa na temat balastu i problemów dotyczących gospodarki innej niż ujętej w hasłach: małe i średnie przedsiębiorstwa oraz bezrobocie. Jestem tym zdumiony. Uwagi i wyjaśnienia dotyczące małych i średnich, które pan minister przekazał odnośnie małych i średnich firm osobiście traktuję jako zaproszenie i hasło do współpracy w przyszłości, w tym również do dyskusji nad samorządem gospodarczym, chociaż pan minister zaznaczył, że nie chce tworzyć go na siłę. Uważam, że możliwe jest tworzenie takiej formuły, w której uda się uzyskać akceptację środowisk. Z punktu widzenia samorządu terytorialnego powstanie silnego samorządu gospodarczego jest kluczową sprawą. Na dzisiaj nie ma partnera dla samorządu terytorialnego w różnego rodzaju procedurach, w tym np. wsparcia europejskiego oraz szeregu innych spraw. Nic dziwnego, że przy okazji spotkań samorządu terytorialnego na temat reformy administracyjnej kraju pojawiła się chęć kreowania partnera w postaci samorządu gospodarczego. Dlatego będę zachęcał pana ministra, aby nie zakończyć kwestii samorządu gospodarczego na sformułowaniu, iż nie będziemy tworzyć go przez narzucenie. Być może jest to rozumowanie słuszne, ale moim zdaniem można znaleźć rozwiązanie akceptowane, ale idące trochę dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RyszardPojda">Czy organem założycielskim dla górnictwa kamiennego pozostanie minister gospodarki? Czy planowana jest konsolidacja spółek górnictwa węgla kamiennego? Jakie są plany wobec cen zbytu na węgiel zawartych w obecnie obowiązującym programie? W programie istnieje zapis, że ceny węgla w 2000 r. miały osiągnąć wysokość parytetu importowego. Czy pan minister może zadeklarować, że będzie do tego dążył?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MichałTurkiewicz">Jednym z ważnych mechanizmów pobudzania aktywności w sferze produkcji przedsiębiorstw są ulgi inwestycyjne, co nabiera szczególnego znaczenia wobec faktu drogiego kredytu. Czy, kiedy i w jakim zakresie przewiduje się wprowadzenie ulg inwestycyjnych, zwłaszcza w rejonach dotkniętych strukturalnym bezrobociem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanKnapik">Dużo mówiono o kontynuacji polityki wobec małych i średnich przedsiębiorstw. Wydaje mi się, że potrzebny jest zwrot w strategii wobec polskiej gospodarki. Zwrot powinien być połączony z odpowiednią polityką kursowo-kredytową. Czy w dalszym ciągu stosujemy płynny rynek, czy też staramy się wprowadzić program rozwoju polskiej gospodarki?Podzielam pogląd moich przedmówców dotyczący dużych gałęzi przemysłu i odpowiedniej polityki wobec tych sektorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AdamSosnowski">Jak pan minister ocenia funkcjonowanie specjalnych stref ekonomicznych i jakie pan widzi perspektywy ich rozwoju?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrKozłowski">Wprowadzono rozporządzenia ograniczające prywatny import uszkodzonych samochodów. Stan na dzisiaj jest taki, że sprowadzono do Polski ponad 170 tysięcy starych samochodów. W efekcie rozporządzeń zbankrutowały zakłady, które trudniły się naprawą, a importerzy jak sprowadzali samochody, tak w dalszym ciągu je sprowadzają. Czy istnieje możliwość ucywilizowania rynku samochodowego? Na dobrą sprawę jesteśmy jedynym krajem na świecie, w którym obrót uszkodzonym samochodem jest zabroniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RomanJagieliński">Czy może pan podać termin, w którym wprowadzimy poprawne stosunki gospodarcze między Polską a Federacją Rosyjską?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AdamSzejnfeld">Wobec braku dalszych pytań zamykam część dotyczącą pytań. Pana ministra proszę o odpowiedź na pytania oraz o ustosunkowanie się do wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JacekPiechota">Mówiłem o małej i średniej przedsiębiorczości nie tylko dlatego, że chcę zajmować się tylko tymi kwestiami. W Polsce są programy naprawy i restrukturyzacji przemysłów ciężkich. Rzecz w tym, że trzeba im się szczegółowo przyjrzeć. Chciałbym to uczynić z partnerem społecznym, tj. ze związkami zawodowymi i kadrą zarządzającą i wspólnie znaleźć odpowiedź na pytanie co trzeba skorygować. Osobiście mam na ten temat wyrobione zdanie. Jednak każde zdanie ministra gospodarki wypowiedziane na tej sali może być przedmiotem różnego rodzaju spekulacji i emocji czego chciałbym uniknąć. Obowiązującą i nadrzędną dla mnie zasadą jest to, aby państwo było aktywne w myśleniu o gospodarce. Nieprawdą jest, że w krajach rozwiniętych państwo wycofało się z gospodarki. Nie chodzi oczywiście o administrowanie gospodarką, ale o aktywność np. we wspieraniu kapitału, aktywność państwa w ochronie własnego rynku. Państwu nie wolno wycofywać się z dbałości o rozwój gospodarki. Jako przewodniczący Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw wraz z Komisją składałem wizytę w Stanach Zjednoczonych. Niektórym kolegom ze zdumienia otwierały się oczy na działania rządu federalnego w zakresie wspierania rodzimego biznesu, w tym small biznesu. Największą rządową strukturą w Stanach Zjednoczonych jest Small Business Administration, która jest powołana do wspierania małego biznesu. Żadne prawo federalne nie może być przyjęte bez badania jego skutków dla przedsiębiorcy. To daje obraz przepaści, która dzieli nas od tamtych rozwiązań oraz prostuje mylny obraz o tym jak funkcjonują rządy krajów zachodnich w sferze wpływania na pewne procesy gospodarcze. W myśl tej zasady chciałbym kreować politykę gospodarczą rządu premiera Leszka Millera. W przemysłach ciężkich pewne procesy wymagają przyspieszenia. Program restrukturyzacji węgla kamiennego przyniósł określone efekty. Ludzie odeszli z kopalń. 95 tysięcy opuściło kopalnie, ale czy stworzono im miejsca pracy? Tych miejsc pracy nie stworzą nagle wielkie inwestycje. Nie ma na to realnych szans na Śląsku, czy w innym regionie kraju. Liczba wielkich inwestycji i wielkich inwestorów jest na świecie ograniczona. Wielcy inwestorzy zawsze myśleli w kategoriach biznesu. Dzisiaj wybierają w ofertach poszczególnych krajów Europy Środkowej i Wschodniej pytając o to ile dany rząd jest w stanie dołożyć środków, itd. Trzeba tworzyć warunki dla rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości nie tylko dlatego, że tak chce minister gospodarki. Mając instrument w ręku jakim jest polityka regionalna oraz fundusze Unii Europejskiej uważam, że można przyspieszyć proces kreowania miejsc pracy w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Apeluję do wszystkich wypowiadających się o uświadomienie sobie przepaści między Polską a Unią Europejską w zakresie małych i średnich przedsiębiorstw, które stanowią 99, 8% podmiotów gospodarczych funkcjonujących w naszym kraju. Przedsiębiorstwa zatrudniające do 250 pracowników stanowią zdecydowaną większość podmiotów. Średnie i małe przedsiębiorstwo w Polsce to jest 2 zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JacekPiechota">Analogicznie, w Unii jest to 6 zatrudnionych. I to jest ogromna rezerwa. W krajach Unii w sektorze MSP powstaje do 80% produktu krajowego brutto. W Polsce jest to ok. 50%. Trzeba mieć świadomość, że trzeba restrukturyzować przemysł ciężki, ale jednocześnie należy tworzyć nowe miejsca pracy, które tylko w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw mogą powstać szybko. Duże inwestycje trwają latami i nagle, z dnia na dzień, miejsc pracy nie wykreują. Gdyby udało się zachować odpowiednią równowagę, to być może uniknęlibyśmy bolesnych skutków restrukturyzacji gospodarki z jakimi mamy dzisiaj do czynienia. Jeżeli chodzi o sektor górnictwa, to również w tym zakresie warto uczyć się od krajów Unii Europejskiej. Nie mogę zrozumieć dlaczego przez cztery lata rząd premiera Jerzego Buzka nie był w stanie przyspieszyć działań konsolidujących. W wielu obszarach doprowadziliśmy w sposób niemal doskonały do konkurencji polsko - polskiej, w tym również w obszarze górnictwa węgla kamiennego. Na dzisiaj mamy 7 spółek węglowych. Przed rozpoczęciem programu mieliśmy 72 kopalnie w siedmiu spółkach. Obecnie mamy 34 kopalnie, ale również w 7 spółkach węglowych. Co to oznacza? To oznacza, że zlikwidowaliśmy kopalnie, wiele miejsc pracy pod ziemią, ale zostawiliśmy strukturę - nadbudowę. W tym przypadku należy szybko i konsekwentnie dokonać zmian. Uważam, że z exposé premiera widać, że małe i średnie przedsiębiorstwa w żaden sposób nie znikną. Liczę bardzo na to, że wszystkie działania będziemy prowadzić w porozumieniu z partnerem w dialogu społecznym. Mam na myśli związki zawodowe. Zdaję sobie sprawę, że będą to trudne rozmowy, co może wynikać po części z faktu, że związki zawodowe działają często w dużych firmach, natomiast nie ma ich w małych przedsiębiorstwach. W związku z tym zakres doświadczeń i spojrzenie na tę problematykę jest nieco odmienne. Myślę, że również po stronie organizacji związkowych narasta przekonanie, iż w tym zakresie trzeba podejmować szybkie decyzje, również w trudnym i drażliwym temacie, jakim jest prawo pracy. Nie chciałbym, żebyśmy doszli do porozumienia wówczas, gdy bezrobocie osiągnie ponad dwadzieścia procent. Uważam, że w tym obszarze mamy szansę być mądrym jeszcze przed szkodą, a nie po szkodzie. Wspominałem o połączeniu trzech agencji, gdyż do takiego rozwiązania jestem przekonany. Jeżeli chodzi o szczegóły, to muszą być jeszcze dopracowane. Jestem zdania, że w polityce kadrowej w gospodarce powinno być jak najmniej polityki. Niestety nie mamy nadmiaru dobrych menedżerów, którzy są w stanie podołać europejskiej i światowej konkurencji. Każdy menedżer, który potrafi w trudnych, ostrych warunkach konkurować, restrukturyzować, inwestować i rozwijać musi być pieczołowicie przez wszystkich traktowany. W obszarze, w którym odpowiadam bezpośrednio za określone agencje, spółki lub struktury o strategicznym znaczeniu dla Skarbu Państwa, powinna być jak najpowszechniejsza obsada stanowisk w drodze konkursu. Nikt dzisiaj nie ma tak naprawdę pełnego pakietu najlepszych menedżerów. W gospodarce w sposób szczególny muszą być otwarte wszystkie drogi awansu, przede wszystkim poprzez doświadczenia w kierowaniu, zarządzaniu, organizowaniu, a nie poprzez doświadczenia polityczne lub wynikające z działalności partyjnej. Dziękuję panu posłowi Jerzemu Budnikowi za życzenia. Myślę, że moje ciepłe słowa o mnie nie zaszkodziły mu w uzyskaniu mandatu poselskiego. Planowane oszczędności muszą również w pewnym stopniu dotknąć i ministra gospodarki. W budżecie ministra gospodarki zablokowano wydatki na poziomie 6,4% budżetu ministra.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JacekPiechota">Wiąże się to z pewnymi pozycjami, które musimy przesunąć na rok przyszły. Nie chciałbym mówić w tej chwili o szczegółach, gdyż nie chciałbym wzbudzać niepokojów, które można usunąć poprzez szczegółowe wyjaśnienia, a na to nie ma miejsca w dzisiejszej dyskusji. Chciałbym powiedzieć, że blokady były już zapowiedziane przez ministra finansów w czerwcu 2001 r. Zatem my usankcjonowaliśmy jedynie to, co zostało w czerwcu zadekretowane w wielu obszarach. To nie są cięcia dokonane przez Leszka Millera. Jest to ujawnienie rzeczywistego stanu finansów publicznych. Ważne jest to, że w moim obszarze udało się to tak uczynić, że nie dotyczy to restrukturyzowanych sektorów i realizacji programu dla małych i średnich przedsiębiorstw. Uważam, że to jest niezmiernie ważne. Jeżeli chodzi o współpracę ze Wschodem, to uważam, że dzisiaj jest znacznie lepszy klimat dla gospodarki i polskiej obecności na rynku rosyjskim. Trzeba mieć świadomość, że jest to już rynek bardzo wymagający. Jest to rynek, o który konkurują gospodarki wszystkich wysoko rozwiniętych państw świata i przedsiębiorstwa, za którymi stoi duża aktywność instytucji rządowych, które wspierają eksport, promocję. Jeżeli za polskim przedsiębiorcą nie będzie stał silny państwowy ubezpieczyciel, to będziemy skazywali naszych przedsiębiorców na przegraną na tamtym rynku. Wyobrażenia o tym, że można na rynku rosyjskim ulokować wszystko co zostało w Polsce wyprodukowane są wyobrażeniami z minionej epoki. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie o termin normalizacji gospodarczych stosunków między Polską i Federacją Rosyjską. To zależy również od drugiej strony. Osobiście głęboko wierzę, że jest dzisiaj klimat do szybkich uzgodnień w zakresie współpracy gospodarczej. Kontakty na szczeblu premiera, jak i wizyta prezydenta Putina będą dobrą okazją do wyjaśnienia wielu kwestii i będą służyły ociepleniu wzajemnych relacji, w tym gospodarczych. Znam projekt biopaliw realizowany w Czechach. Uważam, że warto na tym przykładzie uczyć się i dlatego m.in. należy wspierać i uaktywniać przedsiębiorstwa działające w Polsce. Swoje nadzieje pokładam w tym, że w obrębie ministra Skarbu Państwa, ministra finansów i ministra gospodarki mamy jedność poglądów na temat problemów gospodarki. Pan premier, minister finansów, Marek Belka, jest osobą, która doskonale czuje problemy gospodarki. W czasie przekazywania przez ministra Steinhoffa resortu gospodarki w moje ręce, pan premier Belka złożył deklarację, iż chce być aktywnym państwowym inwestorem. Minister finansów powinien analizować pomysł i nawet za cenę pewnych chwilowych ograniczeń widzieć efekty w perspektywie. Efektem braku tego rodzaju myślenia jest to, co stało się w polskim przemyśle samochodowym. Brak korelacji między ochroną polskiego rynku, polityką na polskich granicach oraz polityką w zakresie podatku akcyzowego doprowadził do spadku sprzedaży samochodów produkowanych w Polsce o 300 tysięcy. Co to znaczy? Tak naprawdę oznacza to w rachunku ciągnionym spadek dochodów z VAT. A miejsca pracy, redukcje zatrudnienia?!W sposób kompleksowy należy widzieć cały rachunek, a nie patrzeć tylko przez pryzmat doraźnych dochodów budżetu państwa z jednego obszaru jakim jest akcyza.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JacekPiechota">Minister gospodarki chce być aktywny w tym obszarze. Jeżeli chodzi o samorząd gospodarczy, to zgadzam się z panem posłem Tomaszem Szczypińskim, iż należy wspólnie tworzyć i wprowadzać instrumenty, które sprzyjałyby konsolidacji. Taki pomysł powstał w poprzedniej kadencji. Można go rozważyć. Polega on na tym, aby samorząd stworzyć szybciej na szczeblu lokalnym. Istnienie samorządu na poziomie lokalnym jest niedoceniane. Z bezrobociem nie da się walczyć bez przedsiębiorców. Dlatego uważam, że bardzo istotny jest fakt, że tak dużo mówi się o wspieraniu małej i średniej przedsiębiorczości, a więc tam, gdzie najszybciej mogą powstać miejsca pracy. Uważam, że należy zmienić filozofię walki z bezrobociem, z którym tak naprawdę powinien walczyć minister gospodarki, a nie minister pracy. Minister pracy i polityki społecznej jest od walki ze skutkami bezrobocia, a nie od tworzenia nowych miejsc pracy. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że należy skorelować działalność administracji w zakresie gospodarowania środkami na rozwój i tworzenie miejsc pracy. Na dzisiaj najmniejszymi środkami dysponuje minister gospodarki. Znacznie większymi minister pracy i polityki społecznej oraz minister rolnictwa. Nowe Prawo działalności gospodarczej, które weszło w życie 1 stycznia br. czyni zadaniem własnym samorządów wszystkich szczebli wspieranie przedsiębiorczości. Niektórzy wciąż twierdzą, że to nie ich zadanie. W pakiecie „Przede wszystkim przedsiębiorczość” muszą znaleźć się instrumenty stanowiące mocne bodźce do tego, żeby tworzyć nowe miejsca pracy. Koalicja tworząca rząd miała w tym zakresie wpisaną bardzo silną i aktywną politykę państwa. Ulgi przewidziano dla tych, którzy inwestują i tworzą nowe miejsca pracy. Jeżeli chodzi o pytanie o zwrot lub kontynuację polityki gospodarczej, w tym kursowej odpowiem, że tam, gdzie należy zmienić politykę, to zmiana nastąpi, a tam gdzie należy ją kontynuować, nastąpi kontynuacja. Premier wyraził oczekiwanie, iż znajdziemy zrozumienie w Radzie Polityki Pieniężnej, gdyż bez działań w kierunku obniżenia kosztów kapitału dla polskich przedsiębiorstw, nie nastąpi szybko odczuwalny impuls do tego, żeby gospodarka zaczęła się rozwijać. Na dzisiaj problem tkwi nie tylko w decyzjach Rady Polityki Pieniężnej, ale również w decyzjach bankowych. Jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że RPP obniżyła w ostatnich czasach stopy procentowe o 4,5%, a banki obniżyły koszty kredytu maksymalnie o 2,5%, to nasuwa się pytanie skąd ta różnica? Dlatego w exposé premiera Leszka Millera jest zapowiedź tworzenia pozabankowych źródeł kapitału dla małej i średniej przedsiębiorczości. O tym zapominamy, ale do dyspozycji przedsiębiorców po zachodniej stronie naszej granicy stoi cały system lokalnych instytucji wspierania przedsiębiorczości. To wszystko też należy konsekwentnie budować i u nas. I w tym zakresie potrzebny jest bezwzględnie zwrot w polityce gospodarczej. Uważam, że ostatnia nowelizacja ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych poziom sporu z Unią Europejską obniża. W tym zakresie trzeba spojrzeć kompleksowo na pewne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JacekPiechota">Mamy ustawę o warunkach dopuszczalności pomocy publicznej. Musimy przyjąć ustawę o finansowym wspieraniu inwestycji, itd. Czesi mają możliwość przekazania za symboliczną złotówkę inwestorowi ziemi, a my takiej możliwości nie mamy. Chciałbym zastrzec, że nie mam na myśli ziemi rolniczej. Jeżeli nie mamy takiej możliwości, to gdzie pójdzie inwestor i jaką podejmie decyzję w sprawie lokalizacji?Chcę jeszcze raz państwa zapewnić, że każdy problem lub kwestia podniesiona przez posłów, a szczególnie przez członków Komisji Gospodarki, będzie miała priorytet w Ministerstwie Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AdamSzejnfeld">Dziękuję panu ministrowi za obszerną informację exposé pana premiera, która dotyczy spraw gospodarki oraz za odpowiedzi na pytania. Jestem przekonany, że mimo odpowiedzi, w dalszym ciągu pozostanie wiele pytań i wątpliwości. Jest to rzecz naturalna. Gdyby iść myślą przewodnią exposé premiera, to mamy na to cztery lata. Mamy nadzieję, że działalność pana ministra spowoduje, że pytań, zwłaszcza zawierających dozę krytyki, będzie jak najmniej. Jestem przekonany, że resort w Komisji Gospodarki będzie miał partnera do wszystkich zmian, które będziemy wspólnie oceniać jako zmiany potrzebne i korzystne. Jeżeli posłowie będą zauważać rzeczy, które będziemy oceniać krytycznie, to będziemy kierowali je do resortu, aby w kraju działo się coraz lepiej. Uważam, że dzisiejsze spotkanie i informacja pana ministra były potrzebne i korzystne. Podzielam te wszystkie głosy i poglądy dotyczące exposé, a więc wystąpienia programowego pana premiera, które mówią, że w dużej mierze było bardzo lakoniczne. System spotykania się komisji z ministrami jest uzupełnieniem exposé, w tym wyjaśnienia haseł i pewnych ogólników, które miały miejsce w treści. Dzisiejsze spotkanie polegało na wysłuchaniu informacji pana ministra na temat części programowej pana premiera dotyczącej gospodarki, zadawania pytań oraz wysłuchania odpowiedzi. Na tym formuła dzisiejszego posiedzenia się wyczerpuje. Nie przewiduje się głosowania nad informacją. W związku z tym zamykam część posiedzenia z udziałem pana ministra. Proszę państwa posłów o zgłaszanie do sekretariatu Komisji propozycji posiedzeń Komisji Gospodarki do planu posiedzeń na zbliżające się półrocze. Prezydium przedstawi plan posiedzeń do akceptacji członkom Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JacekPiechota">Pracując nad exposé premiera stanęliśmy przed dylematem czy premier w wystąpieniu ma szczegółowo odnieść się do każdej kwestii, czy też stworzyć warunki do tego, aby wszystkie zagadnienia później rozwinąć, czyli w exposé jedynie pewne rzeczy zasygnalizować. Wybraliśmy ten ostatni wariant wiedząc, że na spotkaniu z właściwą komisją rozwiniemy myśli zawarte w exposé premiera Leszka Millera. Chciałbym zapewnić, że każdy krytyczny głos przyjmiemy z pełnym szacunkiem i zrozumieniem, gdyż wiemy, iż nie ma monopolu na mądrość i wiedzę, i należy korzystać z powszechnej mądrości szukając jak najlepszych rozwiązań dla polskiej gospodarki. Dlatego z góry za każdy krytyczny głos dziękujemy, gdyż wierzymy, że mamy wspólny cel, którym jest silna polska gospodarka. Za to spotkanie i możliwość rozmowy, w imieniu całego kierownictwa resortu gospodarki, chciałbym państwu podziękować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AdamSzejnfeld">Dziękuję panu ministrowi. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>