text_structure.xml
131 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie projektu dezyderatu Komisji do ministra finansów w sprawie obowiązku ewidencjonowania obrotu przy zastosowaniu kas rejestrujących oraz rozpatrzenie opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o rządowym projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. w zakresie: części budżetowej 02 - Kancelaria Sejmu, części budżetowej 03 - Kancelaria Senatu, części budżetowej 11 - Krajowe Biuro Wyborcze, części budżetowej 83 - Rezerwy celowe w zakresie pozycji 25, części budżetowej 01 - Kancelaria Prezydenta RP i opinii Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym projekcie ustawy budżetowej na 2005 r. w zakresie części budżetowej 13 - Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu. Jako punkt pierwszy porządku dziennego wprowadziliśmy kwestię rozporządzenia ministra finansów w sprawie kas rejestrujących, ponieważ to rozporządzenie wydane 23 grudnia 2002 r. w par. 2 zwalnia z obowiązku ewidencjonowania do końca br. czynności wymienione w zał. nr 1. Uważam, że Komisja powinna poznać zamierzenia ministra finansów dotyczące rozszerzenia wykazu podmiotów objętych obowiązkiem ewidencjonowania obrotu przy zastosowaniu kas rejestrujących. Proszę pana ministra Jarosława Nenemana o przedstawienie informacji w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JarosławNeneman">Z satysfakcją odnotowujemy zainteresowanie Komisji zamierzeniami Ministerstwa Finansów dotyczącymi rozszerzenia wykazu podmiotów objętych obowiązkiem ewidencjonowania obrotu przy zastosowaniu kas rejestrujących. Przypominam, że wprowadzenie tego obowiązku w stosunku do taksówkarzy wywołało protesty i kontrowersje. Sejm sugerował odłożenie terminu wprowadzenia tego obowiązku. Ten obowiązek został wprowadzony. Sądzę, że funkcjonuje nie najgorzej, aczkolwiek musi jeszcze upłynąć trochę czasu, zanim można będzie powiedzieć, że funkcjonuje dobrze. Z pobieżnych obserwacji wynika, że zmniejszyła się liczba taksówek, ci, którzy jeżdżą legalnie, mają obecnie więcej pracy. Zwolnienie wymienione w par. 2 rozporządzenia wygasa z końcem bieżącego roku. Ministerstwo Finansów planuje przedłużyć to zwolnienie w kształcie niezmienionym. Ideą resortu jest stopniowe obejmowanie coraz większej liczby podatników obowiązkiem stosowania kas fiskalnych. Nie chodzi o to, że skoro zwolnienie kończy się w bieżącym roku, to w grudniu minister finansów wyda kolejne rozporządzenie, które będzie zawierało jedną czy dwie pozycje mniej. Wówczas podatnicy dowiedzieliby się np., że za tydzień muszą wprowadzić kasy fiskalne. Uważamy, że takie rozwiązanie byłoby nieodpowiednie. Jeśli w wyniku dyskusji w resorcie uzgodnimy, że kolejna grupa podmiotów powinna być objęta obowiązkiem ewidencjonowania obrotu przy zastosowaniu kas fiskalnych, to najpierw musimy się zorientować, jaka jest od strony technicznej możliwość wprowadzenia kas. Rozważamy możliwość wprowadzenia kas w automatach, które sprzedają np. pepsi-colę czy batoniki. Ale w pierwszym etapie trzeba przeanalizować aspekty techniczne tej sprawy. Należy przecież zapewnić podaż odpowiednich kas fiskalnych. Zwyczajowo dajemy podatnikom kwartał czy dwa na dostosowanie się do obowiązku i po tym okresie go wprowadzamy. Ministerstwo Finansów z zadowoleniem odnotowuje, że różne czynniki opiniotwórcze dostrzegają potrzebę rozszerzenia obowiązku posiadania kas. Pamiętam słuszny argument, który podnoszono w trakcie rozważania wprowadzenia kas fiskalnych w taksówkach, mianowicie, że skoro w kiosku „Ruchu” jest kasa fiskalna, to dlaczego nie ma być jej w taksówce? Resort podziela tę opinię. Należy jednak pamiętać, że kasa fiskalna nie jest przedmiotem służącym do karania czy zapewnienia estetycznego wyglądu biurka. Sensowność wprowadzenia tego obowiązku wyznaczają konkretne pożytki. Chodzi m. in. o faktyczne korzystanie z kasy. Pojawiają się koncepcje szybkiego wprowadzenia kas fiskalnych dla prawników i lekarzy. Można wysunąć tu przywołany wyżej argument, że jeżeli kasa jest w kiosku „Ruchu”, to dlaczego nie ma jej być w gabinecie lekarskim. Zdajemy sobie sprawę z potrzeby lepszego dokumentowania przychodów gabinetów lekarskich. Mamy świadomość, że często te przychody nie do końca pokrywają się z deklaracjami podatników. Uważamy jednak, że użyteczność kas fiskalnych w gabinetach lekarskich nie będzie duża. W sklepie czy kiosku „Ruchu” każdy klient może obserwować, czy kwota za sprzedany towar jest rejestrowana w kasie. Ponadto sprzedawca nie jest pewien, czy wśród klientów nie znajduje się pracownik kontrolnych służb skarbowych, nie ma też pewności, czy któryś z klientów nie złoży doniesienia w przypadku nieprzestrzegania obowiązku rejestrowania przychodu w kasie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JarosławNeneman">W gabinecie lekarskim płatność dokonuje się między dwiema osobami, które z reguły w mniejszym lub większym stopniu znają się. Zatem trudno wymagać, żeby pacjent, któremu paragon nie jest potrzebny, nagle zaczął domagać się tego paragonu. Paragony fiskalne w gabinetach lekarskich będą potrzebne w sytuacji, kiedy zmieni się system odpłatności za usługi medyczne. Chciałbym zwrócić uwagę, że wszyscy zdajemy sobie sprawę, iż publiczna służba zdrowia w usługach dentystycznych jest fikcją. Być może nadejdzie taki czas, że ten sektor służby zdrowia będzie całkowicie sprywatyzowany, będą jakieś formy ubezpieczeń. Wówczas paragon fiskalny od dentysty będzie do czegoś potrzebny. Obie strony będą zainteresowane, żeby taki dokument posiadać. Wtedy jest sens posiadania kasy fiskalnej. Załącznik do rozporządzenia, o którym wspomniał pan przewodniczący Marek Olewiński, liczy 54 pozycje. On jest powszechnie dostępny. Gdybyśmy nagle postanowili z dnia na dzień zlikwidować wszelkie ulgi, to powstałoby sporo różnych problemów. Obecnie sprzedaż energii elektrycznej, gazu i gorącej wody nie wymaga kasy fiskalnej. Chyba wszyscy zgodzimy się, że kasa fiskalna nie jest potrzebna w elektrowni czy w zakładzie energetycznym. Klient otrzymuje fakturę. W tym sektorze nie ma możliwości dokonywania oszustw. W ciągu najbliższych kilku tygodni kierownictwo Ministerstwa Finansów przeprowadzi dyskusję w sprawie zamierzeń dotyczących rozszerzenia obowiązku stosowania kas fiskalnych. Stosowne rozporządzenie będzie przedmiotem konsultacji. W przyszłym roku zamierzamy wprowadzić obowiązek stosowania kas fiskalnych w odniesieniu do kilku grup podatników. Rozważmy możliwość wprowadzenia kas fiskalnych np. w gabinetach kosmetycznych i fryzjerskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AnnaGórnaKubacka">Zwolnienie, o którym mowa w par. 2 rozporządzenia, wygasa z końcem bieżącego roku. Pan minister Jarosław Neneman szeroko uzasadniał, iż wprowadzenie kas fiskalnych w gabinetach lekarskich jest bardzo trudne, prawie że niemożliwe. Przypuszczam, że analogiczne argumenty pan minister podniósłby w stosunku do kancelarii prawnych. Czy w bieżącym roku Ministerstwo Finansów prowadziło badania dotyczące objęcia obowiązkiem posiadania kas fiskalnych lekarzy, prawników, wolnych zawodów? Czy resort ma prognozy dotyczące niedoboru wpływów podatkowych z tych dwóch sektorów? Każdy obywatel korzysta z usług zdrowotnych, prawniczych i fryzjersko-kosmetycznych. Jeżeli resort planuje w przyszłym roku objęcie obowiązkiem posiadania kas fiskalnych gabinetów fryzjerskich i kosmetycznych, to prosiłabym o przedstawienie prognoz zwiększenia wpływów od fryzjerek i kosmetyczek w porównaniu z brakiem wpływów od lekarzy i prawników.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekZagórski">Chciałbym nawiązać do interesującego wątku dotyczącego powiązania obowiązku wprowadzenia kas fiskalnych u lekarzy z ewentualną zmianą systemu rozliczania w Narodowym Funduszu Zdrowia. Czy resort prowadził rozmowy na ten temat z Narodowym Funduszem Zdrowia? Przypadki wyłudzeń pieniędzy przez lekarzy, szpitale, ale także lekarzy prywatnych z Narodowego Funduszu Zdrowia biorą się m. in. z tego, że system jest nieskoordynowany. Gdyby podstawą rozliczeń były rachunki bądź paragony fiskalne, to przypadki wyłudzeń zostałyby praktycznie wyeliminowane. Tej koncepcji zapewne nie można natychmiast wprowadzić. Ale jest ona warta rozważenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekOlewiński">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Pan minister Jarosław Neneman wspomniał, że załącznik nr 1 obejmuje 54 pozycje. Czy ten załącznik ma pozostać w niezmienionym kształcie? Czy ma być ewentualnie rozszerzony - jeśli tak, to o jakie usługi, czy też zawężony - jeśli tak, to o jakie usługi? Do końca roku pozostały dwa miesiące. A zatem jest mało czasu. Chciałbym zaznaczyć, że rozporządzenie, o którym dyskutujemy, wydano 23 grudnia 2002 r., czyli podatnicy, którzy byli na mocy tego rozporządzenia zwolnieni z obowiązku ewidencjonowania obrotu przy zastosowaniu kas rejestrujących, mieli 2 lata na przygotowanie się do sytuacji, że świadczone przez nich usługi z dniem 1 stycznia 2005 r. będą objęte tym obowiązkiem. Uważam, że im więcej usług będzie objętych tym obowiązkiem, tym system będzie szczelniejszy, tym mniejsza będzie możliwość jego obejścia. Jeżeli resort będzie przygotowywał nowe rozporządzenie, to załącznik powinien zawierać 5, 10, może 15 pozycji. Pozostałe usługi powinny być objęte obowiązkiem ewidencjonowania obrotu. Nikt nie powinien być zaskoczony wprowadzeniem tego obowiązku od 1 stycznia 2005 r., ponieważ miał 2 lata na przygotowanie się.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JarosławNeneman">Bardzo mnie cieszy postawa posłów, którzy mówią: stosujcie kasy fiskalne. Ministerstwo Finansów jest tego samego zdania. Pan przewodniczący Marek Olewiński postulował ograniczenie zakresu załącznika nr 1 ze względu na długi okres przygotowania wprowadzenia obowiązku ewidencjonowania obrotów od 1 stycznia 2005 r. Nie mówimy o wielkich pieniądzach czy o wielkich nieprawidłowościach. Dlatego rozsądniejsze jest wyznaczenie dłuższej perspektywy czasowej i dyskusja na temat kształtu tego załącznika np. za 5 lat - jakie pozycje muszą zostać, a jakie można wyeliminować. Zgodzimy się, że w zakładzie energetycznym nie musi być kasy. Klient otrzymuje fakturę. Nie ma możliwości sprzedawania energii poza ewidencją. Obowiązek ewidencjonowania obrotu przy zastosowaniu kas fiskalnych należy wprowadzać stopniowo, dlatego że - jak wynika z doświadczenia z taksówkarzami - jest to przedsięwzięcie dość skomplikowane. Trzeba zapewnić podaż nieraz bardzo specjalistycznych urządzeń. Producenci muszą mieć czas oraz informacje dotyczące wielkości rynku. W przypadku taksówek można było sprzedać tyle kas, ilu jest taksówkarzy. Rynek dla nowo rejestrowanych taksówek jest ograniczony. Jeżeli w magazynach zostanie 10 tys. kas, to producent poniesie dużą stratę, bo ich nie sprzeda. Zgodnie z zamierzeniami resortu od 1 stycznia 2005 r. omawiany załącznik pozostanie w dotychczasowym kształcie, ale z zaznaczonymi miejscami, że np. po I czy po II kwartale kolejne grupy podatników będą miały obowiązek stosowania kas fiskalnych. Wspomniałem, iż kwestia wprowadzenia kas fiskalnych w gabinetach fryzjerskich czy kosmetycznych jest przedmiotem naszych analiz. Trzeba zastanowić się, czy w przypadku, kiedy w jednym zakładzie pracuje 5 fryzjerów, potrzeba 5 kas, czy wystarczy jedna kasa, na której fryzjerzy zatrudnieni w tym zakładzie będą się odpowiednio logować. Techniczne aspekty tego zagadnienia są ważne, ponieważ urządzenie, które zostanie skonstruowane, musi dobrze funkcjonować. Lista zwolnień z obowiązku stosowania kas fiskalnych będzie z roku na rok ograniczana. Doświadczenie z taksówkarzami nauczyło nas, że trzeba dobrze przygotować się do wprowadzenia tego obowiązku, a następnie konsekwentnie go wprowadzać. Dlatego resort chciałby najpierw zbadać możliwości techniczne, ocenić liczbę kas potrzebnych dla danej grupy podatników. Następnie dać tym podmiotom czas na przygotowanie - 1 lub 2 kwartały, i potem konsekwentnie wprowadzać ten obowiązek. Pani posłanka Anna Górna-Kubacka pytała o ubytki w dochodach podatkowych wynikające z nieewidencjonowania obrotu przez lekarzy. Chciałbym zwrócić uwagę, że pierwotnym zamysłem wprowadzenia kas fiskalnych było ewidencjonowanie obrotów VAT. Lekarze są i pozostaną zwolnieni z podatku VAT. Stąd w tym przypadku chodziłoby o ewidencjonowanie obrotu w celu prawidłowego ustalenia wysokości podatku dochodowego. Ministerstwo Finansów nie widzi żadnych powodów zwalniania lekarzy z tego obowiązku. Wprost przeciwnie - w swojej wypowiedzi zaznaczyłem, iż zdaniem resortu, ale nie upieram się, że mam rację, wprowadzenie kas fiskalnych nie załatwi sprawy. To znaczy, wprowadzenie kas fiskalnych nie zwiększy rejestrowanych przychodów gabinetów lekarskich.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JarosławNeneman">Dlatego, że np. na 10 pacjentów 5 będzie chciało otrzymać paragon. Może nie mam racji. Może należałoby jednak zmierzać w tym kierunku. Z tego punktu widzenia uwaga pana posła Marka Zagórskiego wydaje mi się bardzo trafna. Jeżeli Narodowy Fundusz Zdrowia wymagałby paragonów, to wówczas byłby na nie popyt i podaż. Paragon byłby potrzebny. Jeżeli porozumiemy się z NFZ czy z jego następcą, że system rozliczania będzie związany ze wskazaniami kasy fiskalnej, to wówczas to urządzenie będzie potrzebne. Lekarzowi będzie zależeć na zarejestrowaniu kwoty pobranej za daną usługę. W tej sytuacji wprowadzenie kas fiskalnych w gabinetach lekarskich miałoby sens. Natomiast kiedy pacjent opłaca z własnych środków usługę medyczną, paragon nie jest mu potrzebny, a lekarz ma pokusę, żeby nie rejestrować tej kwoty, bo będzie musiał to wykazać s swoich obrotach. Odnoszę wrażenie, że wprowadzenie kas fiskalnych w gabinetach lekarskich nie spowoduje wpływu do budżetu dużej ilości środków. Pani posłanka Anna Górna-Kubacka pytała również o wpływy z wprowadzenia kas fiskalnych do gabinetów kosmetycznych i fryzjerskich. Nie potrafię powiedzieć, jak duże to będą środki. Usługi kosmetyczne i usługi fryzjerskie są opodatkowane podatkiem VAT. Ponadto fryzjer może płacić podatek dochodowy w formie tzw. karty podatkowej. Zatem wprowadzenie kas fiskalnych mogłoby się nie przełożyć na wielkość podatku dochodowego. Ale może się przełożyć na dochody z podatku VAT. Nie będą to duże wpływy. Ale rozumiem, że chodzi nie wielkość wpływów, lecz o spójność systemu. Skoro jedna grupa podatników ma obowiązek stosowania kas fiskalnych, to ten obowiązek powinna też mieć druga grupa podatników. Uważamy, że to zasadny argument. Dlatego nasze działania będą zmierzały w tym kierunku. Być może należałoby pomyśleć o innym systemie rejestrowania dochodów w odniesieniu do gabinetów lekarskich, które nie mają podpisanych umów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Postaram się jeszcze dzisiaj lub w następnych dniach skontaktować z Ministerstwem Zdrowia i zaproponować rozwiązanie idące w tym kierunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AnnaGórnaKubacka">Chodziło mi nie o pieniądze, tylko o najszerzej rozumiane tzw. poczucie sprawiedliwości społecznej. Prosiłabym, aby Ministerstwo Finansów przedstawiło do grudnia Komisji warianty rozwiązań objęcia tych grup zwiększoną kontrolą, tak aby wpływy do budżetu z ich podatków były większe. Z moich informacji wynika, że ok. 60% gabinetów stomatologicznych nie ma podpisanych umów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Chciałabym poznać rzeczywiste i prognozowane wpływy. Resort dysponuje aparatem kontroli skarbowej, dlatego powinien dysponować tymi danymi. Przez 2 lata obowiązywania rozporządzenia był czas, żeby zastanowić się nad tą kwestią. Uważam, że wprowadzenie obowiązku stosowania kas fiskalnych w gabinetach fryzjerskich i kosmetycznych, a niewprowadzenie w gabinetach lekarskich czy kancelariach prawnych będzie miało podobny efekt jak w przypadku taksówkarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#EwaKantor">Dziwi mnie, że usługi edukacyjne nie zostały objęte obowiązkiem ewidencjonowania obrotu. Udzielenie korepetycji, obroty prywatnych szkół wszystkich stopni muszą być ewidencjonowane. W tym przypadku mamy bowiem do czynienia nie z szarą, a czarną strefą.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekOlewiński">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Myślę, że zadaniem resortu finansów powinno być teraz takie sformułowanie nowego rozporządzenia, w którym liczba pozycji, szczególnie tych, o których dzisiaj mówiliśmy, byłaby naprawdę radykalnie ograniczona. Nie muszę przekonywać, że Ministerstwo Finansów powinno wykazywać pełną troskę o to, żeby dochody były ewidencjonowane i żeby od tych dochodów były płacone podatki. Zwalnianie z tego obowiązku tak wielkiej liczby różnych usług powoduje, iż wiele dochodów nie jest ewidencjonowanych, podatki nie są płacone i miliardy zł wpływają do kieszeni prywatnych, a nie do budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JarosławNeneman">Zgodnie z prośbą pani posłanki Anny Górnej-Kubackiej przygotujemy materiał. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, iż nie jest tak, że przez 2 lata nie podejmowaliśmy żadnych działań w tej kwestii. Był problem z taksówkarzami, który zakończył się pomyślnie, łącznie z tym, że Trybunał Konstytucyjny przyznał nam rację. Analizowaliśmy sprawę lekarzy. Opinia, którą przedstawiłem, jest wynikiem tej analizy. Zgadzam się, że w tym przypadku występują duże dochody nieujawnione. Ale samo wprowadzenie obowiązku stosowania kasy fiskalnej nie załatwi sprawy. Trzeba przeprowadzić rozmowy z panem ministrem Stanisławem Stecem w sprawie kontroli skarbowych gabinetów lekarskich. Jeżeli chodzi o korepetycje, to nie wierzę, aby wprowadzenie kas fiskalnych ograniczyło stary proceder. Ponadto chciałbym zwrócić uwagę, że koszt kasy fiskalnej to ok. 1 tys. zł, z czego połowę zwraca budżet. Zatem budżet państwa, a w konsekwencji podatnik, ponosi wydatek na przedsięwzięcie, które może okazać się chybione. W przypadku korepetycji zarówno osoba świadcząca usługi, jak i osoba pobierająca je są zainteresowane, żeby transakcja była nieopodatkowana. Podatek zwiększy cenę usługi, albo zmniejszy dochód usługodawcy. Dotychczas nie przedstawiono koncepcji ograniczenia szarej strefy w obszarze korepetycji. Będę wdzięczny za propozycje w tym zakresie. Mam wrażenie, że w każdym kraju występuje ten problem. Rozumiem, że państwu posłom chodzi nie tyle o kasy fiskalne, lecz o sposoby kontroli kilku sfer gospodarki, w których występują duże obroty, całkowicie albo w dużej mierze pozostające poza systemem ewidencjonowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekOlewiński">W tym samym rozporządzeniu w par. 2 w pkt 2 są wymienione zwolnione do 31 grudnia 2003 r. usługi przewozu osób i ładunków taksówkami. W tym przypadku Ministerstwo Finansów było konsekwentne. Nie wyraziło zgody na przedłużenie tego terminu. Natomiast w przypadku innych czynności wymienionych w zał. nr 1 resort nie prezentuje takiej konsekwencji, ponieważ zamierza pozostawić ten załącznik w niezmienionym kształcie. Nie wiem, do jakiego terminu. Uważam, że resort powinien być konsekwentny i nie bać się podejmowania odważnych decyzji. Chodzi o ewidencjonowanie jak największej skali dochodów i płacenie podatków z tego tytułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JarosławNeneman">Ministerstwo Finansów nie boi się podejmować odważnych decyzji. Doświadczenia z taksówkarzami pokazały, że nie ulegamy presji. Od 1 maja usługi taksówkarskie są objęte 7-proc. podatkiem VAT. Resort nie wprowadza kas fiskalnych w jakimś sektorze gospodarki, dlatego że koszt tej operacji będzie niewspółmierny do przychodów. To jest jedyny powód. Rozumiem, że otrzymaliśmy od Komisji kolejną zachętę do szybszego rozszerzania wykazu podmiotów objętych stosowaniem kas fiskalnych. Będziemy to robić w tych sektorach, gdzie to przedsięwzięcie ma sens, to znaczy dodatkowe środki z tytułu ewidencjonowania dochodów będą wyższe niż koszty kas fiskalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekOlewiński">Zrozumiałem, iż pan minister zobowiązał się do przedłożenia Komisji projektu rozporządzenia. Byłoby to najbardziej celowe. Myślę, że nie musimy na dzisiejszym posiedzeniu przyjmować dezyderatu. Wypowiedzieliśmy uwagi, wnioski i oczekiwania pod adresem Ministerstwa Finansów. Byłoby dobrze, gdyby po przygotowaniu projektu rozporządzenia Komisja mogła się z nim zapoznać i przedyskutować na posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JarosławNeneman">Proponuję, żebyśmy spotkali się ponownie np. w ciągu miesiąca. Przedstawimy wówczas zamierzenia resortu w sprawie rozszerzenia obowiązku stosowania kas fiskalnych w 2005 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekOlewiński">Takim ustaleniem możemy zakończyć rozpatrywanie tego punktu. Oczekujemy sygnału i zorganizujemy posiedzenie Komisji. Zarządzam przerwę do godz. 10.00. O godz. 10.00 przystąpimy do rozpatrzenia poszczególnych części budżetowych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MarekOlewiński">Wznawiam posiedzenie. Przystępujemy do rozpatrywania opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o poszczególnych częściach budżetowych. Jako pierwszą rozpatrzymy opinię Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o części budżetowej 02 - Kancelaria Sejmu. Witam sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, panią minister Elżbietę Suchocką-Roguską, oraz szefa Kancelarii Sejmu pana ministra Józefa Mikosę wraz z osobami towarzyszącymi. W imieniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich opinię przedstawi pani posłanka Danuta Ciborowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DanutaCiborowska">Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich już od sierpnia pracowała nad projektem budżetu Kancelarii Sejmu na 2005 r. Wspominam o tym dlatego, że Komisja dysponowała tzw. projektem roboczym, innymi słowy - budżetem potrzeb Kancelarii Sejmu. Natomiast ten, który w imieniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich przedstawiam, jest budżetem możliwości. Na projekt budżetu Kancelarii Sejmu na 2005 r. miały wpływ dwa czynniki. Po pierwsze - przewidywane przyszłoroczne wybory do Sejmu. Niezależnie od terminu wyborów w budżecie Kancelarii Sejmu muszą być zabezpieczone środki na wydatki związane ze zmianą kadencji, aby nie zakłócić prac parlamentarnych. Po drugie - konieczność zabezpieczenia w budżecie wydatków na uposażenia i pochodne dla eurodeputowanych. W ocenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich budżet Kancelarii Sejmu na 2005 r. został zaprojektowany bardzo rozważnie i oszczędnie, z ogromną odpowiedzialnością za finanse i wydatkowanie środków. Dochody w części 02 zaplanowano na 2005 r. w wysokości 1 mln 567 tys. zł, to jest o 7,8% wyższe od planowanych w budżecie na 2004 r. Ok. 40% dochodów (600 tys. zł) pochodzić będzie z tytułu rozliczeń posłów i biur poselskich, wypłat odszkodowań przez towarzystwa ubezpieczeniowe oraz rozliczeń z lat ubiegłych. Kolejną, równie dużą, pozycję dochodów stanowić będą wpływy z usług, w tym przede wszystkim wpływy z opłat za media od dzierżawców punktów usługowych i gastronomicznych, ponadto wpływy z usług poligraficznych i dochody z dzierżawy pomieszczeń przez punkty usługowe Kancelarii Sejmu. Wydatki ogółem Kancelarii Sejmu zaplanowano na 2005 r. w wysokości 359 mln 887 tys. zł, to jest o 6,8% wyższe niż w 2004 r. Porównanie wydatków planowanych na 2005 r. do planu po korekcie na 2004 r. wymaga odjęcia kwoty 7 mln 357 tys. zł przewidzianej na uposażenia eurodeputowanych oraz kwoty 24 mln 478 tys. zł zarezerwowanej na wydatki związane ze zmianą kadencji. Porównywalna wysokość wydatków zaplanowanych na 2005 r. wyniesie wówczas 328 mln 52 tys. zł i będzie o 8 mln 958 tys. zł, czyli o 2,7% niższa niż w 2004 r. To oznacza, że projektowane wydatki Kancelarii Sejmu na 2005 r., bez tych kwot, o których mówiłam, wyniosą 97,3% wydatków w 2004 r. Wydatki komórek organizacyjnych Kancelarii Sejmu oraz wydatki w zakresie świadczeń poselskich zostały zmniejszone. Wydatki komórek organizacyjnych Kancelarii Sejmu zaplanowano w wysokości 163 mln 282 tys. zł, to jest o 2% niższe niż w 2004 r. Wydatki na wynagrodzenia zaplanowano na 1191 etatów, w tym 3 etaty „R-ki”. Planowana liczba etatów nie ulegnie zmianie. Drugą co do wielkości pozycję wydatków stanowi zakup usług pozostałych, na który przewidziano 20 mln 117 tys. zł, to jest o 9,2% mniej niż w 2004 r. Znacznie ograniczone zostaną również wydatki na zakupy inwestycyjne. Zmniejszą się one o 9,6% w stosunku do bieżącego roku. Łączne wydatki w zakresie świadczeń poselskich wyniosą 164 mln 770 tys. zł, to jest o 3,3% mniej niż w 2004 r. Przedstawione liczby wskazują, że budżet Kancelarii Sejmu na 2005 r. jest niezwykle skromny, ale pozwala na w miarę stabilne finansowe funkcjonowanie. Potwierdzają to także ekspertyzy dotyczące projektu budżetu Kancelarii Sejmu na 2005 r. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich na trzech posiedzeniach debatowała nad projektem budżetu Kancelarii Sejmu na 2005 r. W trakcie dwóch posiedzeń dokonano zmniejszenia wydatków Kancelarii Sejmu w projekcie roboczym o prawie 18 mln 100 tys. zł. Omawiany projekt budżetu Kancelarii Sejmu uwzględnia tę zmianę. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Kancelarii Sejmu na 2005 r. W imieniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich proszę Komisję Finansów Publicznych o przyjęcie naszej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję za wnikliwe przedstawienie opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Proszę pana posła Grzegorza Woźnego o przedstawienie koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#GrzegorzWoźny">Po tak szczegółowym omówieniu przez panią posłankę Danutę Ciborowską projektu budżetu państwa na 2005 r. w części 02 - Kancelaria Sejmu nie mam zbyt dużo do dodania. Uczestniczyłem w pracach Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich nad projektem budżetu Kancelarii Sejmu na 2005 r. Chciałbym podkreślić, że materiały przedstawione przez Kancelarię Sejmu zostały profesjonalnie przygotowane. Przedstawiony projekt budżetu w części 02 nie budzi zastrzeżeń. Pani posłanka Danuta Ciborowska wspomniała, że projekt budżetu Kancelarii Sejmu został sporządzony z uwzględnieniem dwóch szczególnych czynników, mających bezpośredni wpływ na wysokość preliminowanych wydatków. Pierwszym są przyszłoroczne wybory do Sejmu. Drugim - konieczność zabezpieczenia środków na uposażenia dla posłów do Parlamentu Europejskiego. Ze szczegółowej analizy wydatków Kancelarii Sejmu na 2005 r. wynika, że gdyby porównać limity środków przeznaczonych na wydatki związane z bieżącym funkcjonowaniem Sejmu - bez środków zabezpieczonych na wydatki związane ze zmianą kadencji oraz na uposażenia dla eurodeputowanych - z wykonaniem 2004 r., to planowane na 2005 r. wydatki są o prawie 9 mln zł mniejsze i stanowią 97,3% wykonania w 2004 r. Widzimy zatem, jak bardzo oszczędnie został zaplanowany projekt budżetu Kancelarii Sejmu na 2005 r. Dziękuję szefowi i pracownikom Kancelarii Sejmu za profesjonalne przygotowanie projektu budżetu. Pani posłanka Danuta Ciborowska przedstawiła informację o strukturze dochodów i wydatków. Chciałbym w imieniu Komisji Finansów Publicznych prosić o przyjęcie części budżetowej 02 - Kancelaria Sejmu bez uwag i zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie widzę. Któregoś dnia latem przechodziłem obok pomieszczenia, w którym pracują panie stenografistki. Warunki pracy były iście afrykańskie. Czy nie można zainstalować w tym pomieszczeniu klimatyzacji? Podobnie sale w budynku G też nie są klimatyzowane. Latem bardzo trudno jest tam pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefMikosa">Trwają prace nad zainstalowaniem klimatyzacji w sali kolumnowej i sąsiednich pomieszczeniach. Zatem warunki pracy w tej części gmachu poprawią się. Natomiast instalacja klimatyzacji w budynku G nie jest uwzględniona w przyszłorocznym planie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekOlewiński">Prosiłbym jednak o rozważenie tej kwestii. Instalacja klimatyzacji w kilku salach nie wymaga chyba wielkich środków. Byłby to wydatek celowy. Powinniśmy tworzyć prawo w przyzwoitych warunkach. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja pozytywnie opiniuje część budżetową 02 - Kancelaria Sejmu. Dziękuję pani posłance Danucie Ciborowskiej i panu ministrowi Józefowi Mikosie. Przechodzimy do rozpatrzenia opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o części budżetowej 03 - Kancelaria Senatu. Witam szefa Kancelarii Senatu, pana ministra Adama Witalca wraz z osobami towarzyszącymi. W imieniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich opinię miał przedstawić pan poseł Jerzy Budnik, ale jest nieobecny na posiedzeniu. Zatem proszę pana posła Grzegorza Woźnego o przedstawienie tej części budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#GrzegorzWoźny">Przed chwilą pan poseł Jerzy Budnik poinformował mnie telefonicznie, że ważne sprawy nie pozwalają mu przybyć na posiedzenie Komisji. Uczestniczyłem w pracach Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich nad projektem budżetu Kancelarii Senatu. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie wnosi uwag do projektu budżetu Kancelarii Senatu, jedynie zwraca się z prośbą, aby wydatki na opiekę nad Polonią i Polakami za Granicą zostały w miarę możliwości zwiększone podczas prac Komisji Finansów Publicznych, a już w żadnym wypadku nie obniżone. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie opiniuje część budżetową 03. Teraz jako przedstawiciel Komisji Finansów Publicznych chciałbym przedstawić opinię części budżetowej 03 - Kancelaria Senatu. Projekt budżetu na 2005 r. w części 03 - Kancelaria Senatu podobnie jak w latach poprzednich został prawidłowo, przejrzyście i profesjonalnie opracowany. Jest bardzo oszczędny, ale zapewnia realizację zadań przez Kancelarię Senatu. Wydatki ogółem Kancelarii Senatu na 2005 r. zaplanowane zostały w wysokości 125 mln zł 9 tys. zł, co oznacza nominalny wzrost o 3,4% w porównaniu z budżetem na 2004 r., czyli nieco wyższy od założonego poziomu inflacji. O 3,8% mają zwiększać się wydatki związane z działalnością Kancelarii, a o 2,8% wydatki z zakresu opieki nad Polonią i Polakami za granicą. Przyjęcie wyższej dynamiki wydatków Kancelarii Senatu jest w pełni uzasadnione ze względu na zmianę kadencji Senatu i konieczność zabezpieczenia środków finansowych, głównie na odprawy dla senatorów oraz wyposażenie nowych biur senatorskich. Wydatki na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą zaplanowane zostały na kwotę 48 mln 315 tys. zł. Proponowane wydatki są wyższe o 1 mln 315 tys. zł w porównaniu z 2004 r. W założeniach przyjęty został prawie 11-proc. wzrost w stosunku do budżetu na 2004 r. wydatków na zadania inwestycyjne, przy utrzymaniu prawie na poziomie roku poprzedniego wydatków na zadania programowe. Wyższa dynamika wydatków inwestycyjnych wynika z realizacji zadań wieloletnich, rozpoczętych w latach poprzednich, przede wszystkim z zakresu rozbudowy i remontów szkół polskich oraz siedzib organizacji polonijnych na terenach b. Związku Radzieckiego. Uważam za słuszne zróżnicowanie zaplanowanych na 2005 r. wskaźników wzrostu dotacji na zadania programowe. W przypadku fundacji przewidziany jest aż 18-proc. wzrost, przy utrzymaniu dofinansowania stowarzyszeń na poziomie 2004 r. W odniesieniu do jednostek nie zaliczanych do sektora finansów publicznych zaplanowane dotacje wynieść mają tylko niecałe 24% poziomu 2004 r. Dochody Kancelarii Senatu, odprowadzane w całości do budżetu państwa, zaplanowano w wysokości 350 tys. zł. Należy zaznaczyć, że te dochody ze względu na ich specyfikę i zmienność są trudne do przewidzenia na etapie sporządzania planu. Znaczną ich część stanowią bowiem rozliczenia z tytułu realizowanych poza krajem zadań opieki nad Polakami i Polonią za granicą, zależne w dużym stopniu od kursów walut. Sposób wyliczenia wynagrodzeń, dodatkowych wynagrodzeń rocznych, składek na ubezpieczenie społeczne oraz Fundusz Pracy, jak i odpisów na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych zarówno senatorów, jak i pracowników nie wzbudza zastrzeżeń. Według projektu budżetu najbardziej dynamicznie mają wzrosnąć wydatki na zakup materiałów i wyposażenia dla senatorów - aż o 560%, następnie zakup usług remontowych - o 314,6%, oraz podróże krajowe - o 19,1%.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#GrzegorzWoźny">Przy kalkulacji wydatków na zakupy materiałów i wyposażenia oraz usługi remontowe przyjęto założenie, że 80% senatorów wybranych zostanie po raz pierwszy i przysługiwać im będzie wyższy (niż w stosunku do ponownie wybranych) jednorazowy limit na wyposażenie i remonty biur senatorskich w wysokości 10 tys. zł, tj. 6 tys. zł na wyposażenie oraz 4 tys. zł na remont. Stąd też taki wzrost wydatków. Znacznie wyższy w stosunku do 2004 r. wzrost wydatków na podróże służbowe krajowe senatorów uzasadniany jest rosnącą liczbą lotniczych podróży senatorów w związku z obradami komisji senackich poza dniami posiedzeń plenarnych. W paragrafie 4410 ujęto także koszty noclegów dla 100 senatorów poza Warszawą i miejscem zamieszkania, przyjmując poziom refundacji do wysokości 7 tys. 600 zł rocznie. Prosiłbym o informację, jak faktycznie wykorzystywane są środki finansowe na ten cel, bowiem można przypuszczać, że nie wszyscy senatorowie wykorzystują ten limit w całości. Gdyby ten limit wykorzystywany był np. w 70%, to można byłoby zaoszczędzić ponad 200 tys. zł. Ewentualne zgłoszenie wniosku w tej sprawie uzależniam od wyjaśnień pana ministra Adama Witalca. Przy planowaniu wydatków podróży zagranicznych przyjęto ich zwiększenie o 4,4%. Ten wzrost jest w pełni uzasadniony koniecznością zintensyfikowania kontaktów międzynarodowych w związku z przyjęciem naszego kraju do Unii Europejskiej. Nie bez znaczenia jest również fakt delegowania coraz to większej liczby senatorów do poszczególnych organizacji oraz obejmowania przewodnictwa w delegacjach stałych. Według projektu wydatki inwestycyjne jednostek budżetowych mają stanowić 64,4% wydatków 2004 r. W informacji przedstawionej przez Kancelarię Senatu są one dobrze umotywowane, tak że ich celowość nie wzbudza zastrzeżeń. Gdyby w budżecie Kancelarii Senatu odliczyć wydatki związane ze zmianą kadencji, to budżet na 2005 r. stanowiłby dziewięćdziesiąt kilka procent w stosunku do wykonania bieżącego roku. W imieniu Komisji Finansów Publicznych proponuję przyjąć projekt budżetu w części 03 - bez uwag i zastrzeżeń. Dziękuję szefowi i pracownikom Kancelarii Senatu za kompleksową i profesjonalnie przygotowaną informację.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AleksanderCzuż">W ramach wydatków na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą realizowane są inwestycje. Interesująca byłaby informacja, ile trzeba środków na zakończenie tych inwestycji w najbliższej perspektywie. Czy planowane jest rozpoczęcie nowych inwestycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarekOlewiński">Czy są inne pytania? Nie widzę. Proszę o zabranie głosu pana ministra Adama Witalca.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AdamWitalec">Przez te trzy lata V kadencji Senatu gospodarowaliśmy bardzo oszczędnie. Na dowód chcę przytoczyć następujące dane. Gdyby odnieść to, co planujemy na 2005 r., do budżetu na 2001 r., to byłby to wzrost tylko o 1%. To jest bardzo istotna informacja. Jeśli chodzi o noclegi senatorów poza Warszawą i miejscem zamieszkania, to chciałbym wyjaśnić, iż z roku na rok rośnie liczba korzystających z tych noclegów. Jeśli w 2003 r. korzystało z nich ponad 45%, to szacujemy, że w tym roku ta liczba zwiększy się do ponad 50%. Ciągły wzrost liczby senatorów korzystających z noclegów poza Warszawą i poza swoim miejscem zamieszkania powoduje, że trudno jest dokładnie oszacować koszty. Kancelaria Senatu musi zagwarantować środki w budżecie na koszty tych noclegów dla 100 senatorów (w wysokości 7600 zł rocznie na jednego senatora). Nigdy nie można dokładnie przewidzieć, czy z tych noclegów będzie korzystać 55%, 66% czy 70% senatorów. Jeśli chodzi o zadania inwestycyjne zlecone w ramach opieki nad Polonią i Polakami za granicą, to tutaj w planowaniu i w gospodarowaniu trzeba być bardzo elastycznym. Procesy inwestycyjne, remonty czy budowa szkół za granicą wymagają długiego i skomplikowanego trybu przygotowania. Trzeba spełnić warunki polskiej ustawy o finansach publicznych i ustawy o zamówieniach publicznych, a także przepisy prawa miejscowego, które w każdym kraju są inne. W 2002 r. wydatkowaliśmy na inwestycje 18 mln zł, w 2003 r. - 14 mln zł, a bieżącym roku - ok. 14 mln zł. Nawet występowaliśmy do ministra finansów o zmniejszenie środków na zadania inwestycyjne, bowiem w ciągu roku dokonywaliśmy analizy i okazało się, że nie wszystkie zadania inwestycyjne były gotowe do zrealizowania za granicą. Dlatego zmniejszaliśmy te środki. Jaka kwota jest potrzebna na dokończenie zadań inwestycyjnych? Szacujemy, że ok. 7–8 mln zł i taką kwotę przewidujemy. Należy dążyć w sposób racjonalny do zmniejszania wydatkowania środków inwestycyjnych na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą. Dlaczego trzeba zmniejszać? Dlatego, że wybudowanie domu polskiego czy zakup obiektu z przeznaczeniem na dom polski powoduje wzrost kosztów. Trzeba utrzymać obiekt, zwiększyć liczbę etatów. Za wschodnią granicą obserwujemy pewną stabilizację wydatków. Ale po środki, również inwestycyjne, ubiegają się środowiska polonijne z Zachodu. W bieżącym roku, co podkreślam z satysfakcją, Senat partycypował w remoncie pięknie położonej Biblioteki Polskiej w Paryżu. W ciągu kilku lat na ten cel wydatkowano ponad 5 mln zł. Otwarcie Biblioteki Polskiej po remoncie nastąpiło z udziałem prezydenta RP, ministra kultury Francji, co było wydarzeniem bardzo znaczącym w ramach „Dni polskich” w Paryżu. Ten obiekt będzie w środowisku polskiej emigracji istotnym miejscem polskości.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarekOlewiński">Jakim fundacjom i stowarzyszeniom przyznaje się środki przeznaczone w budżecie Kancelarii Senatu na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AdamWitalec">W 2002 r. było 53 jednostek, w 2003 r. - 67, w bieżącym roku dotychczas 60 podmiotów, z którymi mamy zawartą umowę na wykonanie zadań zleconych. Głównym odbiorcą środków jest Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. W 2004 r. otrzymała ponad 19 mln zł na zadania programowe oraz blisko 13 mln zł na zadania inwestycyjne. Drugim podmiotem jest Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”, blisko 6,5 mln zł. Na trzecie miejsce wysuwa się Fundacja „Semper Polonia” - ok. 3–4 mln zł rocznie. Kwota w granicach 8 mln zł rozdzielana jest między pozostałe drobne podmioty, które wykonują różne zadania. Te podmioty składają zgodnie z procedurą wnioski o dofinansowanie czy dotowanie zadań w całości.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekOlewiński">Jak wygląda kontrola wydatkowania tych środków przez największych odbiorców? Jaka część środków przeznaczona jest na utrzymanie administracji tych podmiotów?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AdamWitalec">Są dwa rodzaje kontroli. Po pierwsze - zgodnie z procedurą przyjętą w obecnej kadencji wniosek złożony w odpowiedniej jednostce jest wstępnie analizowany. Następnie jest analizowany przez zespół finansów publicznych, później rozpatrywany przez Komisję Emigracji i Polaków za Granicą, czyli organ Senatu. Ostateczną decyzję podejmuje prezydium Senatu. Tak przedstawia się proces decyzyjny. Po podjęciu decyzji pozostają kwestie formalnoprawne: zawarcie umowy z podmiotem, uruchomienie środków. Nie będę ich szczegółowo omawiał. Później następuje proces kontrolny. Każdy podmiot składa sprawozdanie z realizacji zawartej umowy. Zakładamy, że służbami kontrolerskimi Kancelarii Senatu rocznie możemy skontrolować od 5% do 10% ogólnej sumy wydatków. Naszą wewnętrzną kontrolę kierujemy do podmiotów, wobec których mamy pewne wątpliwości oraz do największych odbiorców środków. Wszystkie podmioty zgodnie z ustawą o finansach publicznych do 31 stycznia następnego roku składają szczegółowe sprawozdania z wykonania tych zadań. One są w Kancelarii Senatu analizowane i oceniane. Na tej podstawie dokonywane są ostateczne rozliczenia. Kiedy nie uznajemy części wydatków lub kiedy środki zostały wydane w mniejszej skali niż zaplanowano, następuje zwrot środków. Po drugie - kontrole przeprowadzane przez NIK. W bieżącym roku NIK dokonywała kontroli w Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”, Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” i Fundacji „Semper Polonia”. NIK informuje nas o wnioskach z tych kontroli. W przypadku stwierdzenia uchybień jesteśmy także zobowiązani do ich usunięcia. Oprócz NIK kontrole przeprowadzają urzędy kontroli skarbowej. Urząd kontroli skarbowej przez rok kontrolował Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. Sprawa oparła się o Naczelny Sąd Administracyjny. To była długa procedura. NSA nie podzielił wniosków urzędu kontroli skarbowej. Jeśli chodzi o koszty ogólne związane z realizacją zadań, to chciałbym przypomnieć, że kiedyś wynosiły one 25%, 22%, 18%. Na początku bieżącej kadencji - 15%. Zmniejszyliśmy je do 13% na zadania programowe i do 6,5% na zadania inwestycyjne, z wyjątkiem programu „Pomoc charytatywna dla Polonii i Polaków za granicą”, gdzie prezydium Senatu podjęło decyzję, że przy realizacji zadań w ramach tego programu nie będą naliczane koszty.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarekOlewiński">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych pozytywnie opiniuje część budżetową 03 - Kancelaria Senatu. Dziękuję panu ministrowi Adamowi Witalcowi i osobom towarzyszącym. Przechodzimy do rozpatrzenia opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o części budżetowej 11 - Krajowe Biuro Wyborcze. Witam kierownika Krajowego Biura Wyborczego, pana ministra Kazimierza Czaplickiego i osoby towarzyszące. Do przedstawienia opinii Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich upoważniła pana posła Zbigniewa Podrazę. Pan poseł jest nieobecny.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#DanutaCiborowska">Pan poseł Zbigniew Podraza prosi o usprawiedliwienie nieobecności. Funkcja, którą od kilku dni sprawuje w Ministerstwie Zdrowia, spowodowała, że nie mógł przybyć na dzisiejsze posiedzenie. Poprosił mnie o zastąpienie. Mam nadzieję, że równie dobrze jak pan poseł Zbigniew Podraza zreferuję projekt budżetu Krajowego Biura Wyborczego na 2005 r. Na finansowanie kosztów działalności Krajowego Biura Wyborczego na 2005 r. w części 11 zaplanowano wydatki budżetowe w kwocie 35 mln 961 tys. zł, co stanowi 101,7% planu 2004 r. W ramach zaplanowanej kwoty finansowane będą, podobnie jak w roku bieżącym i minionych latach, zadania merytoryczne zespołów i 49 delegatur Krajowego Biura Wyborczego oraz zadania zlecone gminom w zakresie prowadzenia i aktualizacji stałych rejestrów wyborców, a także pokrywane będą koszty funkcjonowania stałych organów wyborczych - Państwowej Komisji Wyborczej i komisarzy wyborczych. W Krajowym Biurze Wyborczym z tej kwoty sfinansowane zostaną m. in. 334 etaty (liczba etatów nie ulega zmianie), w tym 1 „R-ki” oraz 1 etat przeznaczony do obsługi wprowadzonego przez Ministerstwo Finansów Informatycznego Systemu Obsługi Budżetu Państwa TREZOR. Projekt budżetu KBW na 2005 r. należy uznać za niezwykle skromny. Wydatki zaplanowane są bardzo oszczędnie. Ale w przyszłym roku odbędą się wybory do Sejmu i Senatu, wybory prezydenta (z sondaży wynika duże prawdopodobieństwo przeprowadzenia dwóch tur). Należy również uwzględnić możliwość przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego, referendów lokalnych, wyborów uzupełniających do Senatu czy wyborów samorządowych przedterminowych lub uzupełniających. Trzeba zabezpieczyć środki na realizację tych zadań. Dlatego Krajowe Biuro Wyborcze zgłosiło wydatki do rezerwy celowej budżetu państwa w części 83 poz. 25 na kwotę 229 mln 360 tys. zł. Stąd łącznie omawiam te dwa elementy budżetu KBW: część 11 i w części 83 - rezerwy celowe w poz. 25. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Krajowego Biura Wyborczego. Uznała ten budżet za bardzo dobrze przygotowany. Zabezpieczono środki na realizację zadań, które pojawią się w przyszłym roku. Należy skierować słowa uznania do pracowników KBW i 49 delegatur za profesjonalne przygotowanie projektu. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich przyjęła do wiadomości załączoną autopoprawkę, która została zgłoszona na posiedzeniu Komisji. Autopoprawka dotyczy wydatków zgłoszonych do rezerwy celowej budżetu państwa na 2005 r. w części 83. Zmianie ulegają wydatki bieżące z kwoty 225 mln 392 tys. zł na kwotę 225 mln 360 tys. zł oraz wydatki majątkowe z kwoty 3 mln 968 tys. zł na kwotę 4 mln zł. W związku z tym kolejne pozycje ulegają zmianie. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich informuje Komisję Finansów Publicznych, że ze względu na duże prawdopodobieństwo, iż wybór prezydenta RP będzie wymagał przeprowadzenia ponownego głosowania, przyjęto założenie, iż wybory prezydenta zostaną połączone z referendum ogólnokrajowym. To połączenie pozwoli na finansowanie tych zadań mniejszymi środkami.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#DanutaCiborowska">Środki finansowe przeznaczone na przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego pokryją koszty ewentualnej II tury wyborów prezydenckich. Chciałabym jednak zwrócić uwagę, że w przypadku przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dwóch turach i oddzielnego przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego może okazać się, iż w rezerwie celowej zabraknie kwoty 45–46 mln zł. Poddaję to pod rozwagę Komisji Finansów Publicznych. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie ocenia projekt budżetu KBW na 2005 r. w części 11, jak również zgłoszone do rezerwy celowej w części 83 potrzeby finansowe. Prosimy Komisję Finansów Publicznych o pozytywne zaopiniowanie tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję za wnikliwe przedstawienie projektu budżetu Krajowego Biura Wyborczego. Proszę pana posła Grzegorza Woźnego o przedstawienie koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#GrzegorzWoźny">Podobnie jak w poprzednich przypadkach uczestniczyłem w pracach Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich nad projektem budżetu państwa na 2005 r. w części 11 - Krajowe Biuro Wyborcze. Przedłożony projekt budżetu państwa na 2005 r. w części 11 - Krajowe Biuro Wyborcze nie budzi zastrzeżeń. Objaśnienia do projektu zawarte w materiałach opracowanych przez KBW przygotowano w sposób wzorcowy, bardzo jasno i starannie. Dochody na 2005 r. w części 11 zostały zaplanowane w kwocie 2 tys. zł, co stanowi 3,1% przewidywanego wykonania 2004 r. (64 tys. zł) Tak duże dysproporcje między wielkościami tych dochodów wynikają z ich charakteru. Istotna część dochodów 2004 r. wpłynęła z tytułu sprzedaży samochodu osobowego. W 2005 r. nie planuje się tego typu sprzedaży. Zatem nie będzie dochodów z tego tytułu. Środki finansowe przeznaczone na wydatki KBW w 2005 r. zaplanowano, wzorem lat minionych, dwojako: w części 11 - na stałe zadania KBW w wysokości prawie 36 mln zł oraz w rezerwie celowej, poz. 25 - na finansowanie przez Krajowe Biuro Wyborcze ustawowo określonych zadań dotyczących wyborów i referendów - 229 mln 360 tys. zł. Praktyka planowania rezerwy celowej, w której ujmuje się środki na finansowanie wyborów, które z pewnością będą przeprowadzone w roku budżetowym, ma miejsce od dawna. Mimo krytycznych uwag na temat umieszczania wydatków wyborczych w rezerwie celowej chciałbym zauważyć, że przy takim zapisie można precyzyjnie porównać koszty stałe Krajowego Biura Wyborczego w poszczególnych latach. W przeciwnym przypadku powstałyby poważne trudności dla rzetelnego porównania kosztów stałych KBW. Uważam, że taki zapis jest bardziej przejrzysty i umożliwia lepsze porównanie kwot. Wydatki na 2005 r. ujęte w części 11 zaplanowano w wysokości 35 mln 961 tys. zł, co stanowi 30,7% przewidywanego wykonania wydatków w 2004 r. Jeśli jednak wydatki te odnieść do wydatków ujętych w ustawie budżetowej na 2004 r. (35 mln 348 tys. zł), to wydatki planowane na 2005 r. wynoszą 101,7% wydatków planowanych na 2004 r. Stałe wydatki KBW, ujmowane w części 11, rosną zatem w tempie wolniejszym niż inflacja. Rosną także wolniej niż wydatki budżetowe ogółem. Świadczy to o odpowiedzialnym planowaniu budżetowym dysponenta tej części budżetowej, mimo iż należy on do tej grupy dysponentów, których wydatki są ujmowane w projekcie budżetu państwa w wielkościach określonych przez samych dysponentów. Planowane na 2005 r. stałe wydatki KBW pozostają w ścisłym związku z jego zadaniami. Gwarantują wykonanie tych zadań. Analiza struktury wydatków planowanych w części 11 pozwala stwierdzić, że, podobnie jak w latach minionych, zasadniczą pozycję stanowią wydatki na wynagrodzenia. Rosną one, w porównaniu do bieżącego roku, w wysokości 103,7%. Wydatki majątkowe KBW zaplanowano na 2005 r. wyjątkowo oszczędnie w wysokości 290 tys. zł, co stanowi niespełna 50% wydatków roku bieżącego. Pani posłanka Danuta Ciborowska mówiła o rezerwie celowej. Z rozmowy z panią minister Elżbietą Suchocką-Roguską wynika, że w przypadku przeprowadzenia referendum i II tury wyborów prezydenckich istnieją możliwości przesunięcia środków do tej rezerwy z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#GrzegorzWoźny">Ale dotychczas nie było takiej potrzeby. Być może nie będzie referendum. Nie można też wykluczyć, że wybór prezydenta zostanie rozstrzygnięty w pierwszej turze. Proponuję, aby Komisja pozytywnie zaopiniowała część budżetową 11 - Krajowe Biuro Wyborcze, oraz część budżetową 83 - Rezerwy celowe w zakresie poz. 25.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekOlewiński">Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie widzę. Rozumiem, że wystąpienia pani posłanki Danuty Ciborowskiej i pana posła Grzegorza Woźnego były bardzo wnikliwe i wyczerpujące. Stwierdzam, że Komisja pozytywnie opiniuje część budżetową 11 - Krajowe Biuro Wyborcze, i część budżetową 83 - Rezerwy celowe w zakresie poz. 25. Czy pan minister Kazimierz Czaplicki chciałby coś dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KazimierzCzaplicki">Dziękuję za przyjęcie tego projektu budżetu bez zastrzeżeń. Rzeczywiście staramy się działać sprawnie, a jednocześnie bardzo oszczędnie i chyba to nam udaje się. Chciałbym poddać pod rozwagę Komisji pewną propozycję, do której przedłożenia skłoniła mnie dzisiejsza notatka prasowa o ewentualnym zagospodarowywaniu tego budynku przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Państwowa Komisja Wyborcza i Krajowe Biuro Wyborcze, czyli 62 osoby, zajmują w Kancelarii Prezydenta zaledwie kilkanaście pomieszczeń. Może udałoby się kiedyś przenieść siedzibę PKW do obiektu, gdzie warunki pracy byłyby lepsze dla nas, ale przede wszystkim dla naszych interesantów, którymi są przede wszystkim partie polityczne, komitety wyborcze. Jest nam przykro, że nie możemy zapewnić im odpowiednich warunków załatwiania spraw. Dokumenty często przyjmujemy na korytarzu. Korzystamy z wielkiej pomocy oferowanej przez Kancelarię Prezydenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarekOlewiński">Zagospodarowanie tego budynku przy al. Szucha i rogu ul. Litewskiej będzie leżało w gestii właściciela, który zakupi ten obiekt. Komisja Finansów Publicznych wyraziła pozytywną opinię, przeznaczając na ten cel określone środki. Teraz trzeba podjąć zabiegi na szczeblu rządowym. Ten budynek jest duży. Myślę, że wiele różnych instytucji mogłoby się tam zmieścić. Dziękuję panu ministrowi Kazimierzowi Czaplickiemu i osobom towarzyszącym. Przechodzimy do rozpatrzenia opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o części budżetowej 01 - Kancelaria Prezydenta RP. Witam pana ministra Edwarda Szymańskiego wraz ze współpracownikami. W imieniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich opinię przedstawi pani posłanka Teresa Jasztal.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#TeresaJasztal">Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich rozpatrując projekt budżetu Kancelarii Prezydenta na 2005 r., nie wniosła uwag i zaopiniowała go pozytywnie. Wydatki Kancelarii Prezydenta rosną tylko o 0,5%, mimo że inflacja przewidziana na 2005 r. wynosi 3%. Zatem praktycznie wydatki maleją o 2,5%, ponieważ są zaplanowane poniżej inflacji. Przypominam, że w budżecie Kancelarii Prezydenta oprócz wydatków związanych z działalnością Kancelarii zaplanowano środki na zadania wykonywane przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, Krajową Radę Sądownictwa i jej biuro, Wspólną Komisję Orzekającą w Sprawach o Naruszenie Dyscypliny Finansów Publicznych i Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych, biuro Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa i audyt wewnętrzny. Dochody Kancelarii Prezydenta zaplanowano w kwocie 840 tys. zł i są one niższe od przewidywanego wykonania w 2004 r. o ok. 135 tys. zł. Wydatki rosną tylko o 0,5%. Zaplanowano je w wysokości 163 mln 786 tys. zł. Największy udział w wydatkach Kancelarii Prezydenta ma sama Kancelaria - 51,1%, oraz Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa - 18,6% (kwota została zaplanowana na poziomie bieżącego roku). Wydatki zaplanowane na zadania o charakterze ogólnopaństwowym, gospodarczo-społecznym i ogólne wynoszą 54 mln 94 tys. zł. Na bieżącą działalność Kancelarii Prezydenta zaplanowano 74 mln 492 tys. zł. To są wszystkie wydatki dotyczące wynagrodzeń, pochodnych od wynagrodzeń, odpisów na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, zakupu towarów i usług. Nową pozycją są środki przewidziane na szkolenie pracowników w związku z nową kadencją Wspólnej Komisji Orzekającej w Sprawach o Naruszenie Dyscypliny Finansów Publicznych, Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych oraz jego zastępcy. Wydatki na realizację zadań inwestycyjnych zaplanowano w wysokości 28 mln 450 tys. zł, wzrost o 0,5%. Pozostałe wydatki, wydatki na podróże służbowe krajowe ponoszone zgodnie z przepisami i rozporządzeniami ministra pracy i polityki społecznej zaplanowane są w kwocie 3 mln 810 tys. zł. W tej kwocie zaplanowano opłaty za ubezpieczenie samochodów, środki na przyjęcie delegacji korpusu dyplomatycznego, spotkania z okazji nominacji profesorskich i realizację wszystkich zadań ustawowo i konstytucyjnie przypisanych do zadań Kancelarii Prezydenta i Prezydenta. Wspomniałam o wydatkach inwestycyjnych. One rosną tylko o 0,5%. Szczegółowy opis wydatków inwestycyjnych zawarty jest w części pierwszej. Dotyczą one głównie wszystkich tych obiektów, którymi zarządza Kancelaria Prezydenta. Jeśli chodzi o Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, to na 2005 r. zaplanowano wydatki w wysokości 12 mln 103 tys. zł. Są też o 540 tys. zł mniejsze. O 45 tys. zł maleją wydatki na przyjmowanie delegacji zagranicznych i zadania, które wiążą się z zewnętrzną działalnością Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Na działalność Krajowej Rady Sądownictwa zaplanowano wydatki w kwocie mniejszej o 605 tys. zł. Uwagi kierowane do pana ministra dotyczyły wynagrodzeń osobowych pracowników, które rosną dość wysoko. Z przedłożonego materiału i udzielonych wyjaśnień wynikało, że Krajowa Rada Sądownictwa otrzymała nowe zadania związane z utworzeniem od 1 stycznia 2004 r. Okręgowych Wojewódzkich Sądów Administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#TeresaJasztal">Zatem konieczny jest wzrost zatrudnienia od 6 do 9 osób, tak żeby Krajowa Rada była w stanie realizować nowe zadania. Maleją środki na odznaczenia państwowe, na współpracę naukowo-techniczną z zagranicą o 260 tys. zł. Jest to wykonanie postulatu Najwyższej Izby Kontroli, która zwracała uwagę, że wydatki w tym rozdziale były planowane na zbyt wysokim poziomie, a potem zaplanowane środki nie zostały w całości wykorzystane. Wydatki gospodarstwa pomocniczego zaplanowano w kwocie 16 mln 350 tys. zł. Chciałabym przypomnieć, że połowa tych środków przeznaczona jest na świadczenie usług przez gospodarstwo pomocnicze dla Kancelarii Prezydenta. Część tych środków odprowadzana jest do budżetu państwa. Środki na Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa zaplanowano na poziomie bieżącego roku. Szczegółowy opis zadań i priorytetów na 2005 r. znajduje się w części opisowej przedłożonego materiału. Budżet Kancelarii Prezydenta zaplanowano w sposób oszczędny, ale gwarantujący prawidłowe funkcjonowanie i wykonywanie obowiązków przez Prezydenta RP oraz instytucji, których budżety są zawarte w budżecie Kancelarii Prezydenta. Niedawno rozpatrywaliśmy sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 2003 r. W opinii Najwyższej Izby Kontroli budżet Kancelarii Prezydenta zawsze realizowany jest oszczędnie i celowo, w sposób nie zakłócający działania najwyższych organów władzy państwowej. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie wniosła żadnych uwag do części budżetowej 01 - Kancelaria Prezydenta, i zaopiniowała ją pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MarekOlewiński">Proszę pana posła Grzegorza Woźnego o przedstawienie koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#GrzegorzWoźny">Uczestniczyłem również w pracach Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich nad projektem budżetu państwa na 2005 r. w części 01 - Kancelaria Prezydenta. Projekt budżetu nie budzi zastrzeżeń. Wielkości planowanych dochodów również nie budzą uwag. Niewielki wzrost wydatków ogółem o 0,5% - o czym mówiła pani posłanka Teresa Jasztal - jest uzasadniony, przy czym jest znacznie niższy niż poziom inflacji planowanej na 2005 r. W projekcie budżetu Kancelarii Prezydenta dochody zaplanowane w kwocie 840 tys. zł będą nominalnie o 12,5% niższe w stosunku do przewidywanego wykonania 2004 r. Ponad 77% planowanych dochodów będzie pochodzić z czynszów i wynajmu pomieszczeń. Przewiduje się również wpływy ze sprzedaży składników majątkowych - ok. 12%. Na pozostałe dochody składają się wpływy z różnych dochodów, które zaplanowano na poziomie 53% kwoty bieżącego roku. Wydatki zaplanowano w kwocie 163 mln 786 tys. zł, co stanowi wzrost o 0,5% w stosunku do przewidywanego wykonania bieżącego roku. W strukturze planowanych wydatków największą pozycję (ponad 50%) stanowią kwoty związane z działalnością Kancelarii, które wzrastają w porównaniu do bieżącego roku o 2,2%, czyli poniżej poziomu inflacji planowanej na 2005 r. W ramach rozdziału przewidywany jest wzrost wydatków na wynagrodzenia osobowe pracowników o 1 mln 190 tys. zł oraz dodatkowe wynagrodzenia roczne o 4,8%. Planowany wzrost Funduszu Wynagrodzeń obejmuje koszty związane z narastającym corocznie o 1% dodatkiem za wysługę lat pracowników, nagrody jubileuszowe, nagrody indywidualne oraz odprawy emerytalne. Pozostałe wydatki bieżące i inwestycyjne nie budzą zastrzeżeń, gdyż zostały zaplanowane na poziomie przewidywanego wykonania roku bieżącego lub nieznacznie powyżej, np. wydatki na zakup towarów i usług - wzrost tylko o 1%, wydatki inwestycyjne - wzrost o 0,5%. W 2005 r. na prace związane z remontami i modernizacją budynków administracyjnych przeznaczono 23 mln 500 tys. zł, na zakupy inwestycyjne - 4 mln 950 tys. zł. Środki na działalność Biura Bezpieczeństwa Narodowego mają 7,5% udział w wydatkach ogółem. Zostały zaplanowane na poziomie 95,7% przewidywanego wykonania bieżącego roku. Wydatki na Krajową Radę Sądownictwa zaplanowano na poziomie niższym o niespełna 8% od przewidywanego wykonania bieżącego roku. Nie budzi wątpliwości wielkość wydatków na odznaczenia państwowe i współpracę naukowo-techniczną z zagranicą. Zaplanowano ją na poziomie niższym niż przewidywane wykonanie bieżącego roku. W ramach gospodarki pozabudżetowej działa jedno gospodarstwo pomocnicze, w którym planuje się przychody w kwocie 25 mln 750 tys. zł. Wydatki gospodarstwa pomocniczego przeznacza się na zadania związane z obsługą, głównie w zakresie utrzymania budynków i obiektów kancelaryjnych, wykonania inwestycji i remontów, gospodarki transportowej, usług recepcyjnych, hotelowych i gastronomicznych oraz innych potrzeb Kancelarii. Dotacja na Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa została zaplanowana na poziomie bieżącego roku w kwocie 30 mln 500 tys. zł. Gdyby po analizie całości budżetu okazało się, że istnieje możliwość zwiększenia tej kwoty, to proponowałbym zgłoszenie odpowiedniego wniosku.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#GrzegorzWoźny">Materiały zostały przygotowane jak zawsze przejrzyście i starannie. W imieniu Komisji Finansów Publicznych proponuję przyjęcie części budżetowej 01 - Kancelaria Prezydenta bez zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#RobertLuśnia">Składam wniosek formalny o przerwę w posiedzeniu Komisji do czasu, dopóki Kancelaria Prezydenta nie upoważni innej osoby do reprezentowania Kancelarii Prezydenta na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta pan minister Edward Szymański 9 lipca br. na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych - delikatnie rzecz ujmując - wprowadził Komisję w błąd, poświadczając nieprawdę. Zgłaszam ten wniosek i mam nadzieję, że prezydium Komisji i Komisja wiedzą, jakie działania należy podjąć w przypadku poświadczenia nieprawdy i gdzie takie sprawy powinny mieć finał. W dniu 9 lipca br. podczas omawiania przez Komisję sprawozdania z wykonania budżetu za 2003 r. pan minister Edward Szymański oświadczył m. in.: „Wydatki majątkowe Kancelarii, których dotyczyło pytanie, wyniosły w ubiegłym roku 29 mln 850 tys. zł. Na tę kwotę składają się wydatki w następujących działach: Kancelaria Prezydenta - 27 mln 740 tys. zł, Biuro Bezpieczeństwa Narodowego - 760 tys. zł, Krajowa Rada Sądownictwa - 1 mln 350 tys. zł. Środki te wydano na roboty budowlano-remontowe oraz zakupy inwestycyjne. Na poszczególne obiekty wydatki kształtowały się następująco: Pałac Prezydencki - 11 mln zł, obiekt w Wiśle - 6 mln zł, obiekt Augustówka w Warszawie - 7 mln zł, obiekt w Warszawie przy ul. Frascati - 5 mln zł”. Porównałem tę wypowiedź z protokołem Najwyższej Izby Kontroli. Na Pałac Prezydencki wedle oświadczenia pana ministra Edwarda Szymańskiego wydano 11 mln zł, według NIK - 1 mln 983 tys. zł. Na obiekt przy ul. Frascati w Warszawie według pana ministra Edwarda Szymańskiego wydano 5 mln zł. W protokole NIK nie ma takiej pozycji. Uważam, że w świetle tych dokumentów - mam nadzieję, że Komisja również podzieli tę opinię - istnieje podejrzenie co do wiarygodności osoby pana ministra Edwarda Szymańskiego i przedstawianych przez niego danych. Wnoszę o przerwanie w tym miejscu posiedzenia Komisji oraz wnoszę, aby prezydium Komisji wystąpiło do Kancelarii Prezydenta o ustanowienie innego reprezentanta.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarekOlewiński">Proszę, żeby pan poseł Robert Luśnia sprecyzował swój wniosek na piśmie. Prezydium Komisji przeanalizuje sprawę, którą pan poseł zgłosił. Natomiast nie dostrzegam powodów, dla których Komisja miałaby nie rozpatrywać na dzisiejszym posiedzeniu tej części budżetowej. To zupełnie inny temat. Jeżeli pan poseł Robert Luśnia na podstawie materiałów przedstawionych przez Kancelarię Prezydenta i Najwyższą Izbę Kontroli powziął jakieś wątpliwości, to prezydium Komisji wyjaśni sprawę i następnie przedstawi państwu posłom. Ale to trzeba spokojnie zbadać i wyjaśnić, jeżeli są różnice, to dlaczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekWagner">Uczestniczę w posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych od wielu lat. Obserwuję dziwną praktykę podziału instytucji na „nasze i opozycji”. Ten podział narzuca pewien styl zachowania wobec instytucji. Partie rządzące są w pewien sposób pobłażliwe dla instytucji, co do których uważają, że tam są „ich” ludzie. Powinniśmy odrzucić tę praktykę. Chodzi o instytucje państwowe. One powinny być „wspólne”, a nie „nasze i opozycji”. Być może uzasadnione są zarzuty zbyt rygorystycznego podchodzenia np. do instytucji Rzecznika Interesu Publicznego, kierowane pod adresem ekipy rządzącej. Kancelaria Prezydenta on jest organem władzy państwowej, na którym opozycja skupia swoją uwagę. Słusznie, bo chodzi o środki publiczne. Ale pan poseł Robert Luśnia zgłasza wniosek o przerwanie posiedzenia, nie dając panu ministrowi Edwardowi Szymańskiemu możliwości udzielenia wyjaśnień. W posiedzeniu Komisji uczestniczy przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli, który również może wypowiedzieć się, czy np. nie zaszło nieporozumienie. Postarajmy się najpierw wyjaśnić sprawę, a następnie...</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarekOlewiński">Wyjaśnimy sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekWagner">... zastanówmy się, co dalej robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o zabranie głosu pana ministra Edwarda Szymańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#EdwardSzymański">Dziękuję, że mam możliwość przynajmniej udzielenia wyjaśnień, bo ten obligatoryjny ton, jaki słyszałem, zdaje się, nie ma nic wspólnego z zasadami procedowania w parlamencie. Potwierdzam wszystko, co mówiłem na posiedzeniu Komisji w dniu 9 lipca br. Dysponuję również fragmentem stenogramu z tego posiedzenia. Jedyna nieścisłość w odniesieniu do kwoty 11 mln zł sprowadza się do tego, że w materiale Najwyższej Izby Kontroli przytoczono to dosłownie z dokumentów, a ja mówiłem wtedy z pamięci. Czyli nie 11 mln zł, a 11 mln 172 tys. 600 zł. Tytuł pod nazwą „Pałac Prezydencki” zawiera w sobie obiekt, który jest zespolony w strukturze Kancelarii, oraz obiekt w Juracie. To razem stanowi ten wydatek, który jest zawarty w materiale Najwyższej Izby Kontroli. Potwierdzam, że chodzi o 11 mln 172 tys. 600 zł. Tu nie ma żadnej rozbieżności między tym, co mówiłem a tym co jest zawarte w materiale NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WaldemarDługołęcki">Nie pamiętam dokładnie wypowiedzi pana ministra Edwarda Szymańskiego z lipca ubiegłego roku...</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekOlewiński">Bieżącego roku...</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WaldemarDługołęcki">... bieżącego roku. Nie mam w tej chwili dostępu do wszystkich danych. W informacji przedłożonej Komisji przez NIK w czerwcu i dyskutowanej w lipcu br. nie przedstawialiśmy wydatków inwestycyjnych w podziale na poszczególne obiekty. Ten podział miał raczej charakter zadaniowy. Pan poseł Robert Luśnia wspomniał o protokole. Protokół jest dokumentem bardziej szczegółowym. Jeżeli będzie trzeba, to sprawdzimy dane w protokole.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#GabrielaMasłowska">Mam pytanie dotyczące opinii w sprawie projektu budżetu w części 01.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MarekOlewiński">Za chwilę przejdziemy do tej kwestii. Teraz dyskutujemy nad kwestią, którą poruszył pan poseł Robert Luśnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RobertLuśnia">Dysponuję dokumentami - wyciągiem ze stenogramu oraz kopią, przepraszam nie protokołu, lecz sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli dostarczonego do Sejmu. Prosiłem sekretariat Komisji o dostarczenie tego dokumentu na salę. Odnosząc się do wypowiedzi przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, chciałbym zwrócić uwagę, że rozmawiamy w tej chwili nie o poszczególnych obiektach, lecz o wydatkach majątkowych, które zamykają się konkretną kwotą. Sprawozdanie przedłożone Komisji nie zawierało wyszczególnienia, na co środki zostały wydatkowane. Dlatego na posiedzeniu Komisji starałem się dowiedzieć, na co w 2003 r. wydatkowano środki. Nie miałem wówczas możliwości zapoznania się ze szczegółowym sprawozdaniem. Taką możliwość miała Komisja Regulaminowa i posłowie sprawozdawcy. Dlatego też uważałem, że Komisja Finansów Publicznych ma prawo wiedzieć, na co te środki zostały wydatkowane. Dziwi mnie, że przedstawiciel Kancelarii Prezydenta będąc na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych poświęconym temu tematowi przedstawia dane z pamięci, a nie ma przed sobą dokumentów. Chodziło wówczas tylko i wyłącznie o rozliczenie wydatków majątkowych. Na temat wydatków majątkowych Kancelarii Prezydenta w 2005 r. są trzy linijki teksu dotyczące wydatków na realizację zadań inwestycyjnych. Nie widzę możliwości zaufania żadnej odpowiedzi pana ministra Edwarda Szymańskiego po tym, co wydarzyło się na tej sali 9 lipca br. Komisja została wprowadzona w błąd. Są dokumenty na piśmie. Pan minister nie odniósł się w swojej wypowiedzi np. do obiektu przy ul. Frascati w Warszawie, a 9 lipca br. zapewniał Komisję, że na ten obiekt wydano w 2003 r. 5 mln zł. Nie znajduję tej pozycji w dokumencie, który został przekazany Komisji przez Najwyższą Izbę Kontroli. W tej sytuacji nie widzę możliwości, żeby osoba, co do której istnieje podejrzenie o wprowadzanie Komisji w błąd, mówiła o przyszłorocznym budżecie Kancelarii Prezydenta. Jak możemy mieć zaufanie do takich informacji? W czerwcu przyszłego roku pan minister Edward Szymański stwierdzi, że mówił z pamięci. Jeżeli pan minister Edward Szymański zalicza ośrodek w Juracie do Pałacu Prezydenckiego...</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MarekOlewiński">Jeszcze nie zaczęliśmy dyskusji na temat budżetu. Pan poseł na razie mówi o sprawach przeszłych.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RobertLuśnia">Mówię o 9 lipca br. Chciałbym wskazać wnioski z kontroli NIK na str. 26. Na Pałac Prezydencki w Warszawie przeznaczono 1 mln 983 tys. zł, a na modernizację rezydencji prezydenta w Juracie - 11 mln 172 tys. zł. Dodanie tych liczb daje kwotę ponad 13 mln zł. Nie jest to 11 mln zł. Zapytuję pana przewodniczącego, jak w świetle takich dokumentów i takich dowodów można zaufać panu ministrowi Edwardowi Szymańskiemu w przedstawianiu budżetu Kancelarii Prezydenta na 2005 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MarekOlewiński">Zapewniam, że prezydium Komisji Finansów Publicznych przeanalizuje sprawę zgłoszoną w dniu dzisiejszym przez pana posła Roberta Luśnię i udzieli stosownych wyjaśnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#EdwardSzymański">Padają tutaj zarzuty, które nie mają żadnego uzasadnienia i żadnych podstaw. Wydatki majątkowe dotyczą inwestycji, robót budowlanych i remontowych i zakupów. Mam biuletyn z posiedzenia Komisji. Informuję, że nie ma żadnej rozbieżności między moją wypowiedzią a sprawozdaniem NIK. Komisja dysponowała na tym posiedzeniu sprawozdaniem Najwyższej Izby Kontroli. Jaki miałbym interes, żeby podawać inne dane niż zawarte w sprawozdaniu NIK?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#RobertLuśnia">Prosiłbym o udzielenie głosu przedstawicielowi NIK, żeby wyjaśnił Komisji i mnie pewne kwestie. Być może źle rozumuję, niemniej jednak w ważniejszych wynikach kontroli wydatki, które są związane z remontami, mają tytuł „Wydatki na zakup usług remontowych” i są ujęte w dziale „Usługi”. Natomiast wydatki majątkowe są inaczej liczone i inaczej zapisywane jeżeli chodzi o nomenklaturę. Wydatki na usługi remontowe nie sumują się z wydatkami majątkowymi. Pan minister Edward Szymański zapewne doskonale wie, w jaki sposób księgowo wpisuje się remonty, a w jaki sposób - inwestycje. Proszę nie wprowadzać Komisji w błąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MarekOlewiński">Pan poseł Robert Luśnia zgłosił zastrzeżenia. Zastrzeżenia zostaną rozpatrzone. Pan poseł zostanie poinformowany o wyniku tej analizy. Natomiast nie dostrzegam powodu, dla którego nie mielibyśmy realizować dzisiejszego porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#RobertLuśnia">Zgłosiłem wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MarekOlewiński">Zostałem poinformowany, że nie ma kworum.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#RobertLuśnia">Proszę o przerwę do czasu, kiedy będzie kworum.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MarekOlewiński">Zarządzam 10 min. przerwy do godz. 11.50.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#MarekOlewiński">Wznawiam posiedzenie. Zapytuję sekretariat, czy jest kworum. Nie ma. Zatem nie mogę poddać pod głosowanie wniosku pana posła Roberta Luśni. Proponuję, aby Komisja przeszła do rozpatrywania następnej części budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejSkrzyński">Uważam, że pan przewodniczący Marek Olewiński źle prowadzi posiedzenie. Przewodniczący nie powinien dopuszczać do takiej sytuacji, jaka się wytworzyła. Nie ma żadnego powodu, aby nie rozpatrywać części budżetowej 01 - Kancelaria Prezydenta. Wotum nieufności dla przedstawiciela Kancelarii Prezydenta nie może tu być brane pod uwagę. Prezydent kieruje swoich przedstawicieli na posiedzenie Komisji. Uważam, że powinniśmy kontynuować to posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MarekOlewiński">Został zgłoszony wniosek formalny. Zgodnie z regulaminem muszę ten wniosek poddać pod głosowanie, niezależnie od tego, czy mi się podoba, czy się nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#AndrzejSkrzyński">Czy pan przewodniczący może przedstawić treść tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MarekOlewiński">Wniosek sformułował pan poseł Luśnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejSkrzyński">Jaki to jest wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MarekOlewiński">Proszę pana posła Roberta Luśnię o powtórzenie wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#RobertLuśnia">Rozumiem, że dla niektórych posłów mówienie, że wydano 5 mln zł na obiekt przy ul. Frascati w sytuacji, kiedy nie wydano tych środków, nie ma żadnego znaczenia. A osoba, która to mówiła, może dalej przemawiać do tych posłów, bo im po prostu nie zależy. Mój wniosek brzmi następująco: ze względu na to, że 9 lipca br. na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych zostaliśmy, delikatnie mówiąc, wprowadzeni w błąd przez pana ministra Edwarda Szymańskiego, wnoszę o przerwę w rozpatrywaniu tego punktu do czasu wyznaczenia przez Kancelarię Prezydenta innej osoby do prezentowania projektu budżetu na 2005 r. w części 01.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MarekWagner">Chciałbym, żeby przedstawiciel Biura Legislacyjnego odniósł się do tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarekOlewiński">Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o opinię, czy wniosek zgłoszony przez pana posła Roberta Luśnię jest wnioskiem formalnym w rozumieniu regulaminu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#DariuszZiółkowski">Trudno to jednoznacznie ocenić. Pierwsza część wniosku pana posła Roberta Luśni o przerwę w posiedzeniu ma jak najbardziej charakter wniosku formalnego. Rozumiemy, że druga część jest uzasadnieniem tego wniosku. Nie będziemy wypowiadać się w kwestii słuszności uzasadnienia. Natomiast wniosek o przerwę jest wnioskiem formalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WitoldHatka">Chciałbym uporządkować pewne kwestie. Nie ukrywam, pan poseł Marek Wagner posunął się trochę za daleko. Jestem wprawdzie członkiem innego klubu niż pan poseł Robert Luśnia, ale na pewno jestem w opozycji. Staram się być rzetelnym posłem. Sugerowanie, że podchodzimy niepoważnie do pewnych spraw z racji bycia w opozycji, jest krzywdzące. Proszę pana posła Marka Wagnera o niewypowiadanie tego typu sugestii. Oczekujemy, że na sali będzie kworum. Uważam, że nie stałoby się nic złego, gdyby prezydium odłożyło rozpatrywanie tego punktu. Komisja mogłaby dokończyć rozpatrywanie tej części we wtorek czy środę w przyszłym tygodniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że pan poseł Robert Luśnia podtrzymuje wniosek o przerwanie posiedzenia przy rozpatrywaniu tej części. Chciałbym zwrócić uwagę, że zarzuty pana posła wymagają sprawdzenia. Wspomniał o tym również pan dyrektor Waldemar Długołęcki. Prezydium Komisji musi przeanalizować tę sprawę, a następnie przedstawić Komisji stan rzeczywisty. To wymaga czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#GrzegorzWoźny">Wniosek, który złożył pan poseł Robert Luśnia, nie dotyczy dzisiejszego tematu obrad Komisji Finansów Publicznych. Dzisiaj rozpatrujemy projekt budżetu Kancelarii Prezydenta na 2005 r., a to, o czym mówi pan poseł, dotyczy wykonania budżetu Kancelarii Prezydenta za 2003 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#RobertLuśnia">Mój wniosek dotyczy przedstawiciela Kancelarii Prezydenta. Omawiając budżet Kancelarii Prezydenta na 2005 r., pan poseł Grzegorz Woźny zwrócił uwagę na przejrzystość przedłożonych dokumentów. Kiedy będziemy omawiać ten budżet, postaram się obalić wypowiedź pana posła w tej materii. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby powielić kilka stron z protokołu posiedzenia Komisji w dniu 9 lipca br. oraz 4 strony z ważniejszych wyników kontroli NIK. Wówczas pan poseł Grzegorz Woźny będzie mógł porównać dane. Jest to bardzo poważna sprawa. Rozumiem, że państwo się spieszycie, że jesteście koalicją, że byliście w tej samej partii PZPR jak prezydent...</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MarekOlewiński">Przywołuję pana posła Roberta Luśnię do porządku. Proszę, żeby pan poseł mówił na temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#RobertLuśnia">Ja to wszystko rozumiem. Natomiast nie rozumiem tego, że państwo nie szanujecie Komisji Finansów Publicznych. Oznacza to, że na posiedzenie Komisji może przyjść każdy, powiedzieć, co mu się żywnie podoba, nie ponosić za to żadnej odpowiedzialności, a państwo hurmem podniesiecie ręce i jeszcze przyklepiecie. W ten sposób wydajecie tylko i wyłącznie sobie świadectwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MarekOlewiński">Proszę pana posła Roberta Luśnię, aby nas nie pouczał. Mamy taki sam mandat do sprawowania funkcji w Komisji jak pan poseł. Pan poseł Robert Luśnia nie jest wyrocznią ani nauczycielem nas wszystkich. Nie życzymy sobie takich sformułowań na posiedzeniu Komisji. Przypominam, że kiedy pan poseł zgłosił wniosek, zapowiedziałem, że zastrzeżenia pana posła zostaną przeanalizowane przez prezydium Komisji, ponieważ w tej chwili to są tylko wątpliwości pana posła. Sprawdzenie tych zarzutów wymaga czasu. Nie będziemy tego robić dzisiaj na tej sali. Musimy sięgnąć po wszystkie dokumenty źródłowe i przeanalizować je. Wyniki tych prac przedstawimy Komisji, która będzie mogła rozstrzygnąć, po której stronie jest racja.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AdamMarkiewicz">Uważam, że Komisja odbiega od porządku posiedzenia. Uwagi zgłoszone przez pana posła Roberta Luśnię dotyczą 2003 r., a to nie jest przedmiot obrad Komisji. Jeżeli pan poseł ma uzasadnione podejrzenia w stosunku osoby reprezentującej Kancelarię Prezydenta, to powinien je zgłosić na piśmie. Są odpowiednie procedury, do których Komisja zastosuje się. Natomiast Komisja nie może decydować kogo prezydent będzie delegował na jej posiedzenia. To tak, jakby Sejm chciał ustalać, kogo prezydent ma zatrudniać w swojej kancelarii. To są dwie różne instytucje. Prezydent decyduje, kogo deleguje na posiedzenie Komisji w danej sprawie. Komisja nie może narzucać prezydentowi, jaką osobę ma upoważnić. Uważam, że Biuro Legislacyjne powinno jednoznacznie stwierdzić kto ma prawo reprezentować prezydenta w Komisji. Jeżeli pan minister Edward Szymański ma pełnomocnictwo od prezydenta, to Komisja nie może podważyć tego pełnomocnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#AleksanderCzuż">Sądzę, że w nasze obrady wkrada się destrukcja. Pan przewodniczący Marek Olewiński zapowiedział, że prezydium Komisji przeanalizuje zastrzeżenia zgłoszone przez pana posła Roberta Luśnię. Posłowie mają prawo zgłaszać zastrzeżenia. Natomiast inną sprawą jest delegowanie przedstawiciela na posiedzenie Komisji. Jest to prawo dysponenta tej części budżetowej. Uważam, że powinniśmy przystąpić do pracy. Straciliśmy niepotrzebnie godzinę.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MarekOlewiński">Muszę jeszcze skonsultować się w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#DariuszZiółkowski">Chciałbym wyjaśnić, że pan poseł Robert Luśnia nie jest uprawniony do składania wniosku o zmianę przedstawiciela prezydenta, skoro pan minister Edward Szymański ma prawidłowe pełnomocnictwo. Natomiast odniosłem się do wniosku formalnego pana posła Roberta Luśni o przerwanie posiedzenia. Jest to wniosek formalny w rozumieniu regulaminu Sejmu. Musi być poddany pod głosowanie. Ale sprawa pełnomocnictwa pana ministra Edwarda Szymańskiego jest poza wszelkimi sporami.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#TeresaJasztal">Jeśli dobrze zrozumiałam wypowiedź przedstawiciela Biura Legislacyjnego, to wniosek pana posła Roberta Luśni przestaje być wnioskiem formalnym, ponieważ jest wyraźnie związany z osobą pana ministra Edwarda Szymańskiego - „przerwa do momentu zmiany przedstawiciela Kancelarii Prezydenta”. Nie mamy prawa wypowiadać się w tej kwestii. Dlatego ten wniosek, który nie jest wnioskiem formalnym, nie powinien być rozpatrywany.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MarekOlewiński">Z wyjaśnień przedstawiciela Biura Legislacyjnego wynika, że podstawa wniosku formalnego pana posła Roberta Luśni jest niezasadna.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#RobertLuśnia">Uważam, że byłoby lepiej, gdyby rozpatrywanie tej części budżetowej, niezależnie od tego, kto będzie reprezentował Kancelarię Prezydenta, odbyło się po zbadaniu sprawy przez prezydium Komisji. Przerwa umożliwi zbadanie sprawy. Wówczas prezydium będzie miało czas na porównanie danych zawartych w jednym i drugim sprawozdaniu oraz ustalenie, kto popełnił błąd. Do czasu tego powinna być przerwa w rozpatrywaniu tego punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#TeresaJasztal">Chciałabym przypomnieć, że Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu Kancelarii Prezydenta w 2003 r. Sejm również przyjął to sprawozdanie. Sprawa jest zamknięta. Dlatego powracanie i wyjaśnianie ewentualnych nieścisłości powinno odbywać się w innym trybie. Nie w tym miejscu i nie teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MarekOlewiński">Zatem formalnie rzecz biorąc, wniosek pana posła Roberta Luśni o przerwanie posiedzenia z powodów, o których pan poseł wspomniał, jest bezzasadny, ponieważ to prezydent wyznacza osobę, która go reprezentuje przy pracach nad budżetem w Sejmie, a nie Sejm czy Komisja Finansów Publicznych. Niemniej jednak poddam ten wniosek pod głosowanie, chociaż powód zgłoszenia wniosku jest bezzasadny. Na sali jest kworum. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Roberta Luśni o przerwanie posiedzenia w punkcie rozpatrywanie budżetu Kancelarii Prezydenta? Stwierdzam, że Komisja, przy 4 głosach za, 13 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#RobertLuśnia">Czy można jeszcze raz poprosić o podanie wyniku głosowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MarekOlewiński">4 głosy za, 13 przeciwnych i 1 wstrzymujący.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#RobertLuśnia">Ile wynosi kworum?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MarekOlewiński">19 osób jest na sali. Być może ktoś nie głosował. Nie ma obowiązku głosowania. Sprawdziłem kworum przed głosowaniem. Poinformowałem, że jest kworum i zarządziłem głosowanie. Kontynuujemy rozpatrywanie części budżetowej 01 - Kancelaria Prezydenta. Pani posłanka Teresa Jasztal i pan poseł Grzegorz Woźny omówili ten budżet. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#GabrielaMasłowska">Moja ocena części budżetowej 01 - Kancelaria Prezydenta nie jest tak optymistyczna jak posłów referentów. Dlaczego w tej części nie uwzględniono wpłat z zysku gospodarstwa pomocniczego? Dlaczego zawarto zbyt zagregowane dane, utrudniające ocenę gospodarki finansowej gospodarstwa pomocniczego? Dlaczego nie zawarto informacji o wzroście funduszu wynagrodzeń we wszystkich jednostkach działających przy Kancelarii Prezydenta? Dlaczego nie ma informacji o zatrudnieniu i przeciętnych wynagrodzeniach? Dlaczego zagregowano dane dotyczące zakupu towarów i usług oraz pozostałych wydatków, co utrudnia również obiektywną ocenę? Dlaczego materiał nie zawiera danych dotyczących gospodarki transportowej i usług recepcyjnych, hotelowych, gastronomicznych i innych potrzeb Kancelarii Prezydenta? Dlaczego nie podano podziału planowanej kwoty na konkretne prace rewaloryzacyjne? Zatem składam wniosek o uzupełnienie danych w tej części projektu budżetu oraz o odrzucenie projektu w kształcie, w którym został przedłożony Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MarekOlewiński">Pani posłanka wnosi o uzupełnienie danych, a jednocześnie nie czekając na to uzupełnienie, składa wniosek o odrzucenie projektu budżetu. Czy dobrze zrozumiałem?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#GabrielaMasłowska">Jeżeli uzupełnienie danych będzie satysfakcjonujące i umożliwiające ocenę, to wnoszę tylko o uzupełnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że pan minister Edward Szymański zanotował ten wniosek. Poprosimy o takie dodatkowe dane. Przypominam, że wnioski zgłoszone przez poszczególne komisje i członków Komisji Finansów Publicznych będą głosowane 9 i 10 listopada.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AndrzejLiss">Proszę o wyjaśnienia planowanego 20% wzrostu wynagrodzeń osobowych i 55% wzrostu pochodnych w Krajowej Radzie Sądownictwa. Ta kwestia została poruszona w opinii Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#RobertLuśnia">Odnosząc się do przejrzystości i transparentności projektu budżetu na 2005 r. w części 01 - Kancelarii Prezydenta, chciałbym zwrócić uwagę na dwie kwestie. Na zakupy towarów i usług przeznaczono 26 mln 250 tys. zł - nie wyszczególniono ani jednej pozycji, która składa się na tę kwotę oprócz np. usług budowlano-montażowych w zakresie remontów i konserwacji pomieszczeń i budynków Kancelarii, a także bieżących napraw i konserwacji maszyn, urządzeń i wyposażenia - ale nie podano kwoty przeznaczonej na ten cel. Rozumiem, że Komisja Finansów Publicznych ma o wiele uboższe dane niż te, które były dostępne Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Ale totalnym kuriozum jest na str. 32 pkt 1/9 wydatki na realizację zadań inwestycyjnych - 28 mln 450 tys. zł, przeznaczone - rozumiem, że w tym przeznaczone - na realizację robót modernizacyjnych i budowlano-montażowych obiektów będących w zarządzie Kancelarii - 23 mln 500 tys. zł, oraz zakupy inwestycyjne - 4 mln 950 tys. zł. Jeżeli te zapisy określimy jako przejrzyste, czyli takie, z których można się dowiedzieć na jakie cele przeznaczone są poszczególne środki, to rozumiem, dlaczego później mamy do czynienia z podobnymi sytuacjami jak 9 lipca br. na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Ukrywane jest przed Komisją, na co Kancelaria Prezydenta zamierza wydać te środki. Uważam, że prezydium Komisji powinno zwrócić uwagę Kancelarii Prezydenta, że jak planuje się wydatkować 28 mln 500 tys. zł, to należy wymienić cele, na realizację których te środki zostaną przeznaczone. Podobnie, jeżeli planuje się na usługi wydatkować kwotę 26 mln 250 tys. zł, to również należy szczegółowo wymienić rodzaj tych usług. Posłużę przykładem z 2003 r., gdzie na usługi remontowe wydano w sumie prawie 18 mln zł. W 2005 r. na usługi łącznie planuje się kwotę 26 mln zł. Należy przedstawić strukturę tych wydatków. Wnoszę, aby Kancelaria Prezydenta uzupełniła przedłożony materiał o informację, na jakie cele przewiduje wydatki z tytułu zakupu towarów i usług, na jakie cele przewiduje wydatki z tytułu realizacji zadań inwestycyjnych. Bez tych informacji nie widzę możliwości dyskutowania nad przedłożonym projektem budżetu Kancelarii Prezydenta na 2005 r. Później Najwyższa Izba Kontroli stwierdzi, że wydano środki, Komisji Finansów Publicznych stwierdzi, że wydano i wszystko jest w porządku. Uważam, że przy takich zapisach w zasadzie w sposób dowolny można wydatkować środki. Czy Kancelaria Prezydenta prowadzi jakiekolwiek planowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MarekOlewiński">Zrozumiałem, że pan poseł Robert Luśnia stwierdził, że przedłożony przez Kancelarię Prezydenta projekt budżetu na 2005 r. jest zbyt ogólnikowy i wnosi o szczegółowe przedstawienie wydatków na realizację zadań inwestycyjnych oraz zakup usług i remontów. Chciałbym zwrócić uwagę, że posłowie otrzymali projekt budżetu stosunkowo dawno. W sekretariacie Komisji były do wglądu szczegółowe informacje dotyczące części budżetowych. Myślę, że było dużo czasu przed posiedzeniem Komisji, aby wystąpić o dodatkowe informacje do podmiotów, które opracowują poszczególne części. Kształt budżetu jest od lat taki sam. Bardziej szczegółowa konstrukcja spowodowałaby, że projekt budżetu liczyłby obszerne tomy, których na pewno nie bylibyśmy w stanie przeanalizować. Dlatego wystąpiłem np. do ministra infrastruktury z prośbą o dodatkowe informacje, które nie są zawarte w projekcie budżetu tego ministra, a które powinienem, czy powinniśmy, mieć w momencie rozpatrywania tej części budżetowej. Myślę, że tego typu procedura ułatwiłaby nam rozpatrywanie poszczególnych części budżetowych. Nie trzeba byłoby wówczas powracać do części, która jest omawiana. Rozumiem, że pan minister Edward Szymański zapisał wnioski pani posłanki Gabrieli Masłowskiej i pana posła Roberta Luśni i państwo posłowie otrzymają materiały, o które wnosili.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#RobertLuśnia">Chciałbym poinformować pana przewodniczącego, że posługiwałem się nie ogólnymi zapisami ustawy budżetowej, lecz sięgnąłem również do materiałów źródłowych Kancelarii Prezydenta pt. „Informacja o projekcie budżetu państwa na rok 2005 w części 01 - Kancelaria Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej” z października br. Chciałbym zwrócić uwagę, że w 2001 r. przedkładając tego rodzaju materiały, Kancelaria Prezydenta przedstawiała szczegółowo kolejne pozycje. Podobnie przy sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za 2000 r. Obecnie przedstawia się wyłącznie kwoty zbiorcze, co więcej - w części opisowej nie wymienia się, jakiego rodzaju inwestycje Kancelaria Prezydenta zamierza zrealizować. Jeżeli w części opisowej nie wymienia się, na co Kancelaria Prezydenta chce przeznaczyć środki na usługi remontowe, to jak można uważać, że przedłożony materiał jest przejrzysty? Czy w tej sytuacji można kontynuować procedowanie nad tą częścią? Państwo postanowiliście większością głosów, że chcecie procedować. Natomiast ja chciałbym otrzymać odpowiedź na piśmie. Mam nadzieję, że tym razem ją otrzymam. 9 lipca br. obiecywano, że otrzymam odpowiedź na piśmie. Dotychczas do mnie nie dotarła. Uważam, że po otrzymaniu dodatkowych informacji, o które wnosiłem, można będzie rzeczywiście procedować. Myślę, że jest to zarówno w interesie Komisji Finansów Publicznych, jak i Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Jeżeli dany podmiot przyjmuje szczegółowe założenia do projektu budżetu i przedstawia je właściwym komisjom, to one rzeczywiście są szczegółowe, a nie ogólnikowe i niczym nie różniące się od liczb zawartych w budżecie ogólnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MarekOlewiński">Jest to ocena pana posła. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie żądała szczegółowych informacji. Ale na życzenie pana posła Kancelaria Prezydenta przygotuje szczegółowe informacje dotyczące kwestii, o których pan wspomniał.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#GrzegorzWoźny">Uczestniczyłem w pracach Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Komisja żądała takich informacji. Pan minister Edward Szymański udzielił szczegółowych wyjaśnień. Znam te szczegółowe informacje. Proponuję, żeby pan minister udzielił odpowiedzi na te pytania, podobnie jak na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Posiedzenie jest protokołowane i te dane będzie można uzyskać.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#MarekOlewiński">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#RobertLuśnia">Ze smutkiem konstatuję, że szkoda, iż pan poseł referent nie przedstawił tych informacji w swoim wystąpieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MarekOlewiński">Poseł referent nie ma obowiązku przedstawiania szczegółowej specyfikacji. Proszę o zabranie głosu pana ministra Edwarda Szymańskiego i ewentualnie w miarę możliwości uszczegółowienie kwot zawartych w budżecie Kancelarii Prezydenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#EdwardSzymański">Udzielę odpowiedzi na pytania dotyczące inwestycji, remontów, wydatków majątkowych. Natomiast poproszę panią dyrektor Grażynę Druś o wyjaśnienia dotyczące wpływów, zysku, oceny gospodarki finansowej gospodarstwa pomocniczego, problemu wynagrodzeń. Jeśli chodzi o nakłady na tę grupę, która nazywa się „wydatki majątkowe”, to chciałbym poinformować Komisję, że w takim kształcie przedkładamy projekt budżetu od początku lat 90. Jeżeli dzisiaj oczekuje się, że bardzo dokładnie podam te wielkości, to nie uczynię tego nauczony doświadczeniem, które mnie spotkało w tej komisji. Koszt remontu, koszt inwestycji, koszt zakupów jest pochodną, po pierwsze - zamierzenia i określenia skali przedsięwzięcia, po drugie - opracowania dokumentacji, zazwyczaj w trybie przetargu oraz rozpoczęcia procedury wyłonienia dostawcy lub wykonawcy robót. Gdybym dziś powiedział, że np. na obiekt w Klarysewie zamierzamy wydać 3 mln zł, to na kolejnym posiedzeniu byłbym pytany np., dlaczego wydano 2 mln zł, a nie 3 mln zł, albo dlaczego 3,5 mln zł, a nie 3 mln zł. Najlepszym narzędziem weryfikacji przedsięwzięć jest przetarg. Wszystkie przedsięwzięcia podejmowane przez Kancelarię Prezydenta realizowane są w trybie przetargu. Pod tym względem jesteśmy dokładnie kontrolowani przez Urząd Zamówień Publicznych i Najwyższą Izbę Kontroli. NIK badając wykonanie budżetu państwa, w pierwszej kolejności weryfikuje proces zlecania zamówień, wyłaniania dostawców i wykonawców. Gdybym podał szczegółowe kwoty, to z doświadczenia wiem, że ponownie popadłbym w jakiś konflikt. Przedstawiamy rzetelne i uczciwe sprawozdanie po wykonaniu budżetu. Jest ono weryfikowane w różnej formie. Biorę za to pełną odpowiedzialność. Jeśli chodzi o przedsięwzięcia inwestycyjne i zakupy, to zakładamy - wymieniam tytuły, nie podam kwot ze względów, o których wspomniałem wyżej - kontynuowanie robót w archiwum, kontynuowanie i zakończenie w przyszłym roku robót w obiekcie w Wiśle, kontynuowanie robót przy Pałacu Prezydenckim, dokończenie siedziby Biura Bezpieczeństwa Narodowego, kontynuacja modernizacji i remontu hotelu na ul. Klonowej. Remonty - obiekt w Klarysewie będzie poddany remontowi, będą również prace remontowe w obiekcie Pałac Prezydenta, np. potrzebna jest zamiana całego poszycia dachowego na skrzydle północnym, będą roboty na ul. Wiejskiej w obecnej siedzibie Kancelarii Prezydenta, roboty w Belwederze, roboty w Augustówce. Zakupy inwestycyjne będą dotyczyły zakupu serwerów, zakupu technologii do archiwum, zakupu sprzętu ochronnego, zakupów dla potrzeb poligrafii, zakupu sprzętu łączności, zakupu sprzętu do utrzymania czystości w obiektach Kancelarii. W tym trybie będzie również remontowanych kilka wind Takie informacje mogę dzisiaj przekazać. Kwoty środków zostały zaplanowane zgodnie z prezentowanymi wyżej zamierzeniami. Nie wydatkujemy większych środków ze względu na limity określone w budżecie. Jeżeli wydatkujemy mniej niż zaplanowaliśmy, to możemy liczyć, że spotka nas choć jedno dobre słowo. Ale przyznam szczerze, że tego nie oczekuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#GrażynaDruś">Gospodarstwo pomocnicze jest jednostką utworzoną przy Kancelarii Prezydenta, wykonującą działalność gospodarczą, technicznej, usługi hotelowe, recepcyjne, gastronomicznych dla Prezydenta i Kancelarii oraz inne usługi wymienione w informacji o projekcie budżetu Kancelarii Prezydenta na 2005 r. W projekcie są wskazane źródła dochodów gospodarstwa pomocniczego. Natomiast gospodarstwo pomocnicze jest jednostką samofinansującą się, to znaczy, że osiąga przychody, czyli kwoty, które są wyszczególnione w informacji o projekcie budżetu, ale również posiada wydatki. W planie na 2005 r. Kancelaria zakładała, że gospodarstwo pomocnicze nie osiągnie zysku, ponieważ ta jednostka powstała w celu obsługi Kancelarii Prezydenta, a nie świadczenia usług na zewnątrz. Ze względu na wymóg ustawowy dotyczący samofinansowania gospodarstwo pomocnicze poszukuje źródeł samofinansowania i pokrywa tym również swoje koszty. Dlatego na etapie planowania nie zakładamy wpłat z zysku. Jest to bardzo sztywny plan. Natomiast w ciągu roku mogą wystąpić różne sytuacje. W ubiegłym roku po wykonaniu budżetu okazało się, że gospodarstwo wypracowało zysk w granicach 20 mln zł. Od tego zysku zgodnie z art. 27 ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych został odprowadzony podatek w wysokości 4,8 mln zł do Drugiego Urzędu Skarbowego w Warszawie. Pozostała kwota, czyli zysk netto, została podzielona również zgodnie z przepisami. Część została przekazana do budżetu państwa, a część trafiła do gospodarstwa na zasilenie środków obrotowych. 20% wzrost wynagrodzeń, o który pytał pan poseł Andrzej Liss, dotyczy wzrostu płac w Krajowej Radzie Sądownictwa, a nie w Kancelarii Prezydenta. Jest to związane z nowymi zadaniami nałożonymi na Krajową Radę Sądownictwa. Ale przede wszystkim wynika z konieczności realizacji ustawy z 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa. Art. 19 tej ustawy przewiduje, że Krajowa Rada Sądownictwa będzie dysponentem odrębnej części budżetu państwa. Obecnie środki na działalność Krajowej Rady Sądownictwa są zawarte w części 01 - Kancelaria Prezydenta. Cały czas trwają prace przygotowawcze do wyodrębnienia Krajowej Rady Sądownictwa, zarówno organizacyjnego, jak i budżetowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JanŚwitała">Obsługa samochodowa Kancelarii Prezydenta RP realizowana jest w ramach działalności gospodarstwa pomocniczego. Środki transportu, cała kolumna taboru samochodowego, którą gospodarstwo obsługuje, to majątek Kancelarii powierzony gospodarstwu pomocniczemu do wykonywania obsługi. Tabor Kancelarii w ciągu ostatnich 6 lat utrzymywany jest na niezmienionym w zasadzie poziomie - od 82 do 85 samochodów. Na koniec 2003 r. było 84 samochody. Planowane na 2004 r. zakupy dotyczą wymiany części taboru samochodowego. Przewidywana kwota to ok. 900 tys. zł. Nie można jej traktować jako kwoty wiążącej. Rocznie wycofywanych jest średnio kilka samochodów, które uzupełniamy nowym taborem. Wycofywane są samochody, które ze względu na wymogi bezpieczeństwa nie spełniają kryteriów określonych przez BOR przy organizacji kolumn do obsługi oficjalnych imprez.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#EdwardSzymański">Chciałbym jeszcze odpowiedzieć na pytanie dotyczące obiektów zabytkowych i wydatków na ten cel. W budżecie Kancelarii Prezydenta zawarte są dwie pozycje wydatków na obiekty zabytkowe. Niemal wszystkie obiekty, w których funkcjonuje Kancelaria, są obiektami zabytkowymi. Jeśli dzisiaj mówimy o nakładach na remonty, na inwestycje, to w dużej mierze wynikają one z tego, że są to obiekty zabytkowe chronione ustawą. Z tego względu Kancelaria ponosi każdego roku spore wydatki. Belweder jest obiektem zabytkowym klasy światowej, Pałac Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu jest obiektem w pełni zabytkowym. Podobnie obiekt w Wiśle, który obecnie odtwarzamy, jest wpisany do rejestru. Ale równocześnie te obiekty pełnią określone funkcje użytkowe. Na realizację tych funkcji również trzeba zapewnić środki. Druga część wydatków na ochronę zabytków mieści się w rozdziale 5 Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Z satysfakcją odnotowuję sugestie pana posła Grzegorza Woźnego dotyczące zwiększenia tych środków. Podzielam ten pogląd. Te środki są pod kontrolą Społecznego Komitetu Ochrony Zabytków Krakowa. Jako inwestor zastępczy inwestycje realizuje Zarząd Rewaloryzacji Zabytków Krakowa, nad którym nadzór administracyjny sprawuje Małopolski Urząd Wojewódzki. Na przyszły rok zaplanowano kwotę 30 mln 500 tys. zł. W przedłożonej informacji przedstawione są zadania, jakie zamierzamy zrealizować. Nie jesteśmy w stanie dokładnie określić wysokości kwot przeznaczanych na poszczególne obiekty. Prace dokumentacyjne oraz wyniki przetargów określą, ile środków można przeznaczyć i na jakie obiekty. Zaplanowane środki są niezbędne dla zabytków Krakowa. Będę wdzięczny, jeżeli Komisja udzieli poparcia tej części projektu budżetu Kancelarii Prezydenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MarekOlewiński">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#RobertLuśnia">Zapytuję pana ministra, na której stronie informacji o budżecie Kancelarii Prezydenta jest mowa o 9 wymienionych przez pana ministra inwestycjach czy remontach. W tym miejscu apeluję do pana ministra, aby zechciał odróżniać remonty, usługi remontowe od inwestycji budowlanych. W dokumencie jest to odróżnione. Apeluję do pana ministra, aby również w pana wypowiedziach te kwestie były rozróżniane.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#EdwardSzymański">Rozróżniłem te kwestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#RobertLuśnia">W trakcie wypowiedzi pana ministra zanotowałem 9 pozycji - archiwum, Wisła, Pałac Prezydenta, BBN, hotel Klonowa, Klarysew, Wiejska, Belweder, Augustówka i chyba ponownie Pałac Prezydencki.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#EdwardSzymański">Pałac po części będzie finansowany z remontów.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MarekOlewiński">Zaraz udzielę głosu panu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#RobertLuśnia">Rozumiem, że pan minister ujął ten obiekt w obu kategoriach. Ale czy to oznacza, że tylko Pałac Prezydencki został umieszczony w pozycji „remonty” i pozycji „inwestycje”, a pozostałe 8 obiektów będzie tylko w jednej z tych pozycji czy w dwóch? Zdaję sobie sprawę, że dla pana ministra Edwarda Szymańskiego jest to niezręczna sytuacja w świetle 9 lipca br. Niemniej jednak rozmawiamy o budżecie, a nie o wykonaniu budżetu. To są dwie różne sprawy. W budżecie możemy zakładać wielkości hipotetyczne. One zostaną lub nie zostaną zrealizowane. W przypadku wykonania budżetu dokładnie znamy te wielkości. Dziwi mnie, dlaczego Komisja Finansów Publicznych miałaby np. przyjąć, że państwo planujecie wydatkować na usługi, zakup towarów i remontów oraz na inwestycje łącznie kwotę 55 mln zł i nie chcecie powiedzieć, ile środków i na jakie cele zamierzacie wydatkować oraz jakie przyjęliście założenia. To jest chyba niepoważne traktowanie Komisji. Można odnieść wrażenie, że państwo wygłaszają następującą tezę: planujemy 55 mln zł, jeżeli Sejm przyjmie budżet, to wówczas postanowimy, na co wydamy i ile. Chyba w ten sposób nie planowano w Kancelarii Prezydenta. Te kwoty nie wzięły się z sufitu. Zapewne zakładano, że np. na archiwum planuje się kwotę x mln, na obiekt w Wiśle - y mln zł, na Pałac Prezydencki z mln zł. To są plany. Nie rozmawiamy o konkretnych liczbach, tylko o przewidywaniach. Konkretne liczby mogą wyłącznie z wykonania budżetu. Jeśli mówimy o przewidywaniach, to chciałbym zwrócić uwagę, że dochody budżetowe zaplanowano w wysokości 840 tys. zł. Pani dyrektor stwierdziła, że w 2003 r. gospodarstwo pomocnicze osiągnęło dochód w wysokości 20 mln zł, z czego odprowadziło podatek dochodowy do II Urzędu Skarbowego Warszawa-Śródmieście, a część środków z dochodu - nie wiadomo, jaka - zasiliła budżet państwa. Na str. 40 przedłożonej informacji czytamy: „W 2005 r. gospodarstwo pomocnicze Kancelarii Prezydenta zakłada osiągnięcie dochodów gospodarstwa za świadczone usługi hotelowe, socjalne i inne na rzecz osób fizycznych i jednostek gospodarczych w wysokości 9 mln 400 tys. zł”. Dlaczego choć części tych dochodów nie ujęto w dochodach budżetowych, czyżby po 2003 r. zmieniło się prawo? Chciałbym uzyskać informację na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#AndrzejLiss">Czy środki przekazywane z Kancelarii Prezydenta na renowację zabytków Krakowa kierowane są do Ministerstwa Kultury i dopiero potem wydatkowane? Czy to są środki budżetowe prezydenta, czy też środki na cele publiczne z prywatnej kieszeni prezydenta?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#AndrzejSkrzyński">Nie kompromitujmy się. Od trzech lat, a niektórzy z nas od jeszcze dłuższego czasu zasiadają w Sejmie. Czy pan poseł Andrzej Liss naprawdę nie wie, jak funkcjonują środki na rewaloryzację zabytków Krakowa? To, co my tutaj robimy, jest przecież wszędzie napisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MarekOlewiński">Pan poseł Andrzej Liss może nie wiedzieć, ma prawo zadać pytanie. Proszę pana ministra Edwarda Szymańskiego o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#EdwardSzymański">Środki na rewaloryzację zabytków Krakowa co roku uchwala Sejm. Ich wielkość jest określana w ustawie budżetowej. Te środki Kancelaria Prezydenta przekazuje w transzach uzgodnionych z ministrem finansów do Zarządu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Zarząd jest nadzorowany przez Społeczny Komitet Ochrony Zabytków Krakowa. Komitet, który liczy ponad 120 członków (mogę pomylić się o dwie osoby), określa priorytety na dany rok. Na tej podstawie Zarząd Rewaloryzacji Zabytków ma prawo zlecić wykonanie dokumentacji, ogłosić przetarg oraz ma obowiązek kontrolować przebieg procesów inwestycyjnych czy remontów. Te środki po części są środkami inwestycyjnymi, a po części remontowymi w zależności od kwalifikacji poszczególnych robót. Sprawozdanie z każdego roku przyjmuje Społeczny Komitet. Jeżeli Sejm uchwali środki na przyszły rok, to Społeczny Komitet przeanalizuje projekt prezydium i projekt Zarządu Rewaloryzacji i podejmie decyzję w sprawie sposobu wydatkowania środków. Kancelaria Prezydenta sprawuje kontrolę finansową nad tymi środkami, sprawdza, czy stosowane procedury są zgodne z prawem. W sprawie zysku chce się wypowiedzieć pani dyrektor Grażyna Druś, być może zaszła pomyłka, jeśli chodzi o wielkości. Natomiast odniosłem wrażenie, że pan poseł Robert Luśnia powątpiewa w wielkość planowanych na przyszły rok dochodów budżetowych i zdaje się nie dowierzać, że będą one niższe niż w bieżącym roku. Wspominała o tym pani posłanka Teresa Jasztal i pan poseł Grzegorz Woźny. Ale jeszcze raz przypomnę, że środki, które odprowadza Kancelaria Prezydenta do budżetu jako dochody, pochodzą z różnych źródeł, w tym m. in. z usług świadczonych przez hotel przy ul. Klonowej, który funkcjonuje wraz z jednym obiektem w ramach Belwederu. W przyszłym roku ten obiekt będzie w trakcie remontu, zresztą już obecnie wyłączyliśmy jego działalność. Z tego powodu gospodarstwo pomocnicze osiągnie mniejsze przychody.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#GrażynaDruś">Chciałam wrócić do wpłat z zysków gospodarstwa pomocniczego. Powiedziałam ok. 20 mln zł. Przepraszam, to było przejęzyczenie. Powinno być ok. 20 tys. zł, dokładnie 17,8 tys. zł, z czego 4,8 tys. zł to był podatek dochodowy, natomiast 6,5 tys. zł - to wpłata z zysku do budżetu, a reszta została przekazana na zasilenie środków obrotowych gospodarstwa pomocniczego. Te przychody, nie dochody gospodarstwa, to nie jest zysk przedstawiony w rozdziale „Gospodarstwo pomocnicze”. To są przychody, natomiast dochody, o których mówił pan poseł Robert Luśnia, to są dochody jednostki budżetowej, a nie gospodarstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#RobertLuśnia">Proszę o wyjaśnienie na piśmie. Dla mnie wpływy to są wpływy, a dochody to są dochody. Pani dyrektor posługuje się nieużywanym obecnie w nomenklaturze podatkowej pojęciem „zysk”. Sformułowanie „podział zysku” występuje w nomenklaturze gospodarczej, a nie podatkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MarekOlewiński">Proszę, aby pani dyrektor nie przerywała. Pan poseł Robert Luśnia ma głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#RobertLuśnia">Jeżeli jest to gospodarstwo, dziękuję za informację. Przyjmuję do wiadomości. Na str. 40 zapisano dochód w wysokości 9 mln 400 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#GrażynaDruś">To jest przychód, a nie dochód.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#MarekOlewiński">Udzielę głosu pani dyrektor. Proszę się nie przekrzykiwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#RobertLuśnia">Tu jest napisane „oraz dochodów”. Jeżeli to nie jest prawda, to oczekuję na sprostowanie przed głosowaniem na posiedzeniu Komisji. Rozumiem, że w kwestii gospodarstwa pomocniczego Kancelarii Prezydenta otrzymamy wyjaśnienie na piśmie, czy chodzi o dochody, czy o przychody, o wpływy czy o zyski. Bo nadal na podstawie tego dokumentu nic nie wiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#MarekOlewiński">Prosimy o wyjaśnienie na piśmie. Czy ktoś z państwa posłów ma jeszcze uwagi? Nie widzę. Udzielam głosu pani dyrektor Grażynie Druś.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#GrażynaDruś">Wracając do str. 40, wyjaśnię, że chodzi o wpływy rozumiane jako wpływy z tytułu działalności administracyjno-gospodarczej, dochody gospodarstwa również jako wpływy za świadczone usługi hotelowe. To są przychody, które z drugiej strony mają koszty. Nie chodzi tu o dochód netto czy brutto i zysk, który stanowi różnicę między nimi. Tu chodzi o przychód gospodarstwa, które musi się samofinansować, to znaczy musi również pokryć koszty. Te przychody składają się z wpływów, które wyżej wymieniłam. To są przychody, a nie dochód rozumiany jako zysk.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MarekOlewiński">Wyczerpaliśmy wszystkie zgłoszenia do dyskusji. Prosimy o materiały uzupełniające na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#RobertLuśnia">Mam nadzieję, że otrzymamy je przed głosowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#MarekOlewiński">Tak. Mówiliśmy, że przed 9 listopada przed głosowaniami. Na tym zamykam rozpatrywanie części 01 - Kancelaria Prezydenta. Dziękuję panu ministrowi Edwardowi Szymańskiemu i osobom towarzyszącym. Przechodzimy do rozpatrzenia opinii Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o części budżetowej 13 - Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Witam serdecznie pana prezesa Leona Kieresa i osoby towarzyszące. W imieniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka opinię przedstawi pan poseł Adam Markiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#AdamMarkiewicz">Dochody IPN wzrastają ze 107 tys. zł w 2004 r. do 118 tys. zł w 2005 r. tj. o 10%. Głównym źródłem dochodów będą spłaty pożyczek udzielanych sędziom i prokuratorom na zaspokojenie ich potrzeb mieszkaniowych. Wydatki budżetowe zaplanowane w części 13 wzrastają w porównaniu z 2004 r. z 85 mln 362 tys. zł do 100 mln 220 tys. zł, tj. o 17, 4%, w tym dotacje i subwencje wzrastają o 9,6%, świadczenia na rzecz osób fizycznych o 29,2%. Przy czym świadczenia na rzecz osób fizycznych to są przede wszystkim świadczenia, które otrzymują sędziowie i prokuratorzy, uwzględniające wskaźnik wzrostu płac. Wydatki bieżące planuje się w wysokości 82 mln 841 tys. zł, co stanowi wzrost o 8%, wydatki majątkowe wzrastają z 7 mln 416 tys. zł do 15 mln 505 tys. zł, tj. o 109%. Wynagrodzenia ogółem wzrastają o 9%. Wydatki centrali planuje się na kwotę 55 mln 306 tys. zł, co daje wzrost o 31,9%. Należy też zaznaczyć, że w tych wydatkach uwzględniono środki na uruchomienie oddziału IPN w Szczecinie oraz wydatki oddziału warszawskiego w centrali. Plan wydatków w jednostkach podległych Instytutowi Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wynosi 44 mln 392 tys. zł, tj. wzrost o 2,5%. W centrali Instytutu łącznie z oddziałem warszawskim i nowo tworzonym oddziałem w Szczecinie przewiduje się zatrudnienie 470 osób. Oddziały Instytutu mają zatrudniać 679 pracowników. Zatrudnienie wzrasta w związku z uruchamianym oddziałem IPN w Szczecinie. W planie uwzględniono 50 etatów dla tego oddziału, co daje wzrost wynagrodzenia dla tych etatów o 1 mln 980 tys. zł. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka uważa, że w okresie uruchamiania oddziału szczecińskiego IPN nie wykorzysta się w pełni środków przewidzianych na wynagrodzenia, stąd wnosi o zmniejszenie środków na wynagrodzenia z kwoty 1 mln 980 tys. zł o kwotę 940 tys. zł z przeznaczeniem dla więziennictwa w związku z sytuacją, która była wczoraj dość szczegółowo omawiana na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Wydatki majątkowe wzrastają, jak powiedziałem, o 109% i związane są z zakończeniem zadań inwestycyjnych: dostosowanie istniejących archiwów do wymogów bezpieczeństwa - na te zadania planuje się kwotę łącznie w wysokości 12 mln 550 tys. zł, zakupy inwestycyjne związane z informatyzacją całości Instytutu łącznie z oddziałami - planuje się kwotę 2 mln 875 tys. zł. Gospodarstwo pomocnicze rozpoczęło działalność w 2000 r. Przychody przewidziane są na 4 mln 199 tys. zł. Są to przychody przede wszystkim z usług, jakie świadczy gospodarstwo pomocnicze Instytutowi Pamięci Narodowej, a także z usług świadczonych dla zewnętrznych jednostek, sprzedaży wyrobów, książek, czasopism i innych usług. Wydatki gospodarstwa pomocniczego zamykają się kwotą 4 mln 193 tys. zł. Główną pozycją w tych wydatkach są wynagrodzenia - łącznie 2 mln 429 tys. zł. Kolejną pozycją jest zakup materiałów i usług - 1 mln 480 tys. zł. Struktura wydatków jest szczegółowo przedstawiona. Zatem nie będę jej dokładnie omawiał. Projekt budżetu w części 13, zdaniem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, zapewnia prawidłowe funkcjonowanie IPN.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#AdamMarkiewicz">Komisja pozytywnie zaopiniowała tę część budżetową, jednocześnie przedkładając wniosek o zmniejszenie wydatków, o którym wyżej wspomniałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#MarekOlewiński">Proszę pana posła Tadeusza Parchańskiego o przedstawienie opinii w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#TadeuszParchański">Pan poseł Adam Markiewicz szczegółowo omówił projekt, zatem nie będę się powtarzał. Wydatki rzeczywiście wzrastają dość znacznie, bo o 17,4%. Jest to głównie związane z uruchomieniem od 1 stycznia 2005 r. nowego oddziału IPN w Szczecinie, co wynika z ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Jeżeli mówimy o wzroście wydatków, to nie sposób nie wspomnieć, że w ubiegłych latach budżet IPN był systematycznie zmniejszany. W 2004 r. - o kwotę 9 mln 700 tys. zł, w 2003 r. - o kwotę 13 mln 100 tys. zł, w 2002 r. - o kwotę 20 mln zł. Projekt budżetu na 2005 r. byłby pierwszym, gdzie propozycje zmniejszenia jak na razie są stosunkowo niewielkie. Brałem udział w posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, podczas którego omawiano tę część budżetową. Nie było zastrzeżeń do wydatków zaplanowanych w tej części. Propozycja zmniejszenia wydatków o 900 tys. zł była wynikiem chęci poszukiwania środków i przesunięcia ich na więziennictwo. Natomiast nie zgłaszano zastrzeżeń co do poszczególnych wydatków. Chciałbym zwrócić uwagę, że zmniejszenie zatrudnienia o 30 etatów, takie było uzasadnienie propozycji Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, zdecydowanie utrudni działalność nowego oddziału IPN w Szczecinie. Ten oddział musi zostać uruchomiony zgodnie z ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej z dniem 1 stycznia 2005 r. Planowane zatrudnienie w tym oddziale wynosi 50 etatów. Oprócz tego w projekcie budżetu IPN przewidziane są inne wydatki związane z uruchomieniem tego oddziału, a mianowicie zakończenie remontu i adaptacji budynku, koszty utrzymania tego oddziału. Obawiam się, że może się zdarzyć, iż budynek zostanie wyremontowany oraz odpowiednio wyposażony, będą ponoszone koszty jego utrzymania, a zmniejszenie liczby etatów z 50 do 20 spowoduje, że ten obiekt może być nie wykorzystany w całości. Ale głównym argumentem przeciw zmniejszeniu liczby etatów jest to, że Instytut nie będzie mógł wykonywać swoich zadań. Proponowałbym, aby pozostawić projekt budżetu IPN w przedłożonym kształcie i nie dokonywać tego zmniejszenia. Jeżeli chodzi o środki na więziennictwo, to wczoraj na posiedzeniu Komisji złożyłem stosowną poprawkę, w której wskazuję, gdzie można szukać znacznie większych środków na więziennictwo, ale nie w budżecie IPN.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#AdamMarkiewicz">Komisja Sprawiedliwości i Praw wnosiła o połowę, czyli 25 etatów i 940 tys. zł, jeżeli chodzi o wynagrodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#TadeuszParchański">Zgadzam się. Być może przejęzyczyłem się. Mam w notatkach zapisane. Zapewne był wniosek o 30 etatów, a ostatecznie jest tak, jak mówi pan poseł Adam Markiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#AndrzejLiss">Zgłaszam wniosek o odrzucenie propozycji obniżenia planowanych wydatków w wysokości 100 mln 220 tys. zł o kwotę 940 tys. zł. Proszę o zachowanie planowanych wydatków budżetowych w kwocie 100 mln 220 tys. zł. Zdaję sobie sprawę z bardzo trudnej sytuacji więziennictwa. Ale IPN przez wszystkie lata był atakowany z pobudek ideologicznych. Przy zeszłorocznym budżecie była identyczna sytuacja. Pozwólmy, aby świadomość społeczeństwa polskiego wróciła do normalności. Analfabetyzm historyczny i patriotyczny naszego społeczeństwa jest przerażający. Obywatele polscy wolą opuszczać kraj i pracować na Zachodzie. Również inteligencja wyjeżdża z Polski. W naszym społeczeństwie wytworzył się niedobry klimat. Nie ma miłości do ojczyzny. To jest skutek zaniechania prowadzenia prac nad kształtowaniem postaw patriotycznych poprzez przypominanie obiektywnej, uczciwej historii. Dlatego zgłaszam wniosek o odrzucenie propozycji obniżenia planowanych wydatków IPN w wysokości 100 mln 220 tys. zł o kwotę 940 tys. zł. Należy umożliwić Instytutowi Pamięci Narodowej kształtowanie świadomości patriotycznej polskiego społeczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#MarekOlewiński">Pan poseł Andrzej Liss zgłosił wniosek o odrzucenie propozycji Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Ten wniosek, podobnie inne zgłoszone wnioski, będzie głosowany na posiedzeniach Komisji w dniach 9 i 10 listopada br. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#RobertLuśnia">Czy rozmawiamy o środkach, które mają być przesunięte z oddziału w Szczecinie i z planowanych tam etatów, czy też o środkach, które mają być przesunięte z całej kwoty planowanych wydatków w budżecie IPN? Jeżeli te środki mają być przesunięte z oddziału w Szczecinie, to zapytuję pana prezesa, do kiedy przewiduje osiągnięcie pełnego stanu zatrudnienia w Szczecinie, czyli 59 etatów. Czy zmniejszenie środków utrudni funkcjonowanie oddziału IPN w Szczecinie?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#LeonKieres">Utworzenie oddziału w Szczecinie wynika z ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. To nie jest decyzja prezesa ani Kolegium IPN. Chciałbym podkreślić z najwyższym szacunkiem, że wszyscy radni i wszystkie ugrupowania reprezentowane w Radzie Miejskiej Szczecina zabiegały o utworzenie tego oddziału. Dzięki przychylności władz miasta otrzymaliśmy budynek wykupiony przez Radę Miejską Szczecina i przekazany nieodpłatnie na rzecz Skarbu Państwa. IPN jest państwową jednostką budżetową i wykonuje wyłącznie funkcje tzw. trwałego zarządu. Koszty remontu tego budynku i zatrudnienia pracowników ponosi IPN. Obecnie w oddziale w Szczecinie pracuje 8 osób. Chcemy osiągnąć pełne zatrudnienie w I kwartale 2005 r. Zmniejszenie liczby etatów o 25 znacznie utrudni działalność tego oddziału, zwłaszcza edukacyjną. Muszę przede wszystkim przeznaczyć etaty na utrzymanie i porządkowanie zasobu archiwalnego. Jeśli nie będzie tych etatów, to będę musiał poradzić sobie w inny sposób. Ale na pewno to miasto i te ziemie zasługują na to, żeby w sposób szczególny upamiętniać ich historię, nawet z okresu II wojny światowej, chociaż wówczas nie było tam Polski. IPN ma obowiązek realizowania zadań związanych ze ściganiem zbrodni nazistowskich popełnionych od 1 września 1939 r. także na terytorium RP w obecnych granicach. Chcę przypomnieć, że z wielkim uznaniem spotkała się chociażby nasza inicjatywa ujawnienia i przekazania ambasadorowi Federacji Rosyjskiej w Warszawie listy marynarzy internowanych 22 czerwca 1941 r. w Świnoujściu, którzy zaginęli. Obecnie poszukujemy miejsc ich pochówku bądź stracenia, również na wniosek ambasady rosyjskiej, która prosi nas o kontynuowanie prac. Dlatego tak bardzo nam zależy na oddziale w Szczecinie. Dzisiejsze spotkanie z państwem to moje piąte z kolei i ostatnie w tej kadencji prezesa IPN. Kadencja kończy się 30 września 2005 r. Chciałbym zakończyć budowę Instytutu. Stąd moje coroczne usilne staranie, żeby ten budżet, zwłaszcza zadania inwestycyjne, pomógł mi w realizacji tego obowiązku.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#MarekOlewiński">Tak jak powiedziałem, wnioski dotyczące budżetu IPN zostaną rozpatrzone na posiedzeniach Komisji w dniach 9 i 10 listopada. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie części budżetowej 13 - Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Informuję, że pani posłanka Anna Górna-Kubacka przedłożyła projekt dezyderatu Komisji do ministra finansów w sprawie kas fiskalnych w kancelariach prawniczych i gabinetach lekarskich. Państwo posłowie otrzymali tekst tego dezyderatu. W pierwszej części posiedzenia dyskutowaliśmy o zamierzeniach Ministerstwa Finansów dotyczących rozszerzenia obowiązku ewidencjonowania obrotu przy zastosowaniu kas fiskalnych. Pan minister Jarosław Neneman zapowiedział przygotowanie dodatkowych informacji. Sądzę, że zwieńczeniem naszej pracy byłoby skierowanie dezyderatu do ministra finansów. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja akceptuje wysłanie dezyderatu. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła skierować dezyderat do ministra finansów w sprawie kas w kancelariach prawniczych i gabinetach lekarskich. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>