text_structure.xml 57.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekSawicki">Serdecznie witam na posiedzeniu wyjazdowym, zorganizowanym z inicjatywy pani posłanki Reginy Pawłowskiej zaproszonych gości oraz posłów. Na początku chciałbym zapytać, czy są uwagi do porządku obrad naszego posiedzenia. Skoro nie ma uwag, uważam, że porządek został przyjęty. Zajmiemy się dziś rozpatrzeniem informacji o funkcjonowaniu powiatowych i miejskich rzeczników konsumentów w świetle doświadczeń z terenu województwa mazowieckiego. W dniu dzisiejszym przewidziano wystąpienia dwóch referentów: pana prezesa Tadeusza Aziewicza i pani prezes Małgorzaty Niepokulczyckiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ReginaPawłowska">Chciałabym powitać panie posłanki i panów posłów, a także przybyłych rzeczników na ubogiej ostatnio, ale gościnnej ziemi radomskiej. Sądzę, że jest to tutaj pierwsze posiedzenie jakiejkolwiek komisji sejmowej. Chciałabym, abyście się tu państwo dobrze czuli. Jest mi bardzo przyjemnie, że państwo posłowie przybyli tak licznie, jestem szczęśliwa, że Radom może gościć tak szanowne gremium. Bardzo państwu dziękuję, życzę miłego pobytu i owocnych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszAziewicz">Z dniem 1 stycznia 1999 r. powstało nowe ogniwo ochrony interesów konsumenta, a mianowicie powiatowy samorząd terytorialny i wojewódzki. Zadania z zakresu ochrony konsumenta są realizowane przez samorząd szczebla powiatowego i wojewódzkiego, jako zadanie własne. Zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 18 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym, powiat wykonuje określone ustawami zadania publiczne o charakterze ponadgminnym w zakresie między innymi ochrony praw konsumenta. Zadania te oraz formę ich realizacji określają przede wszystkim przepisy artykułów 21c - 21f ustawy z dnia 24 lutego 1990 r., o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumentów. Przepisy te powołały nową instytucję - powiatowego (miejskiego) rzecznika konsumentów o kompetencjach doradczych i procesowych. Wyżej cytowana ustawa ustala, iż rzecznika konsumentów powołuje i odwołuje rada powiatu (rada miasta na prawach powiatu) spośród osób z wyższym wykształceniem i co najmniej pięcioletnią praktyką zawodową.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszAziewicz">Do ustawowych zadań i uprawnień rzecznika konsumentów należy:</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszAziewicz">- zapewnienie konsumentom bezpłatnego poradnictwa i informacji prawnej w zakresie ochrony ich interesów,</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#TadeuszAziewicz">- wytaczanie powództw na rzecz konsumentów oraz wstępowanie, za ich zgodą, do toczącego się postępowania w sprawach o ochronę interesów konsumenta,</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#TadeuszAziewicz">- możliwość udzielenia obywatelom także innych form pomocy prawnej w zakresie ochrony praw konsumentów - składanie wniosków w sprawie stanowienia i zmiany przepisów prawa miejscowego w zakresie ochrony interesów konsumentów,</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#TadeuszAziewicz">- współdziałanie (współpraca) z właściwymi terytorialnie delegaturami UOKiK, jednostkami Inspekcji Handlowej oraz organizacjami konsumenckimi,</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#TadeuszAziewicz">- występowanie do zarządu powiatu z wnioskiem o zlecenie prowadzenia bezpłatnego poradnictwa konsumenckiego działającym na obszarze powiatu organizacjom, do których zadań statutowych należy ochrona interesów konsumenta,</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#TadeuszAziewicz">- możliwość żądania wszczęcia postępowania antymonopolowego,</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#TadeuszAziewicz">- prawo występowania przeciwko czynom nieuczciwej konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#TadeuszAziewicz">Jak widać, katalog zadań i uprawnień rzecznika konsumentów jest szeroki. Rzecznik konsumentów, jako reprezentant konsumentów na szczeblu samorządowym, podejmuje decyzje co do wytoczenia powództw w konkretnej sprawie, czy też o podjęciu innej czynności procesowej. Uprawnienia procesowe rzecznika konsumentów są zbliżone do przysługujących organizacjom społecznym, na podstawie art. 61–62 Kodeksu postępowania cywilnego. Również prowadzenie przez rzeczników poradnictwa i edukacji konsumenckiej pozwoli upowszechnić wiedzę konsumencką w terenie, głównie w małych ośrodkach, gdzie brak innych instytucji, w których konsument mógłby szukać rady i pomocy,</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#TadeuszAziewicz">Natomiast współdziałanie z administracją rządową i organizacjami konsumenckimi powinno być rozumiane szeroko. Chodzi tu przede wszystkim o:</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#TadeuszAziewicz">- sygnalizowanie problemów dotyczących naruszeń praw konsumentów odpowiednim jednostkom,</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#TadeuszAziewicz">- wzajemne informowanie o zamierzonych działaniach i ich koordynowanie,</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#TadeuszAziewicz">- składanie wniosków co do publikacji, programów i badań,</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#TadeuszAziewicz">- zgłaszanie potrzeb w zakresie ochrony konsumentów wymagających rozwiązań prawnych na szczeblu ogólnokrajowym.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#TadeuszAziewicz">Ustawa antymonopolowa zobowiązała Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów do współpracy z samorządem terytorialnym i do udzielania mu pomocy w zakresie wynikającym z rządowej polityki konsumenckiej. Współpraca taka została nawiązana. Urząd monitoruje proces powoływania rzeczników i na bieżąco współpracuje z rzecznikami, udzielając wyjaśnień, interpretacji przepisów prawa konsumenckiego. Zapewnia również rzecznikom komplet materiałów informacyjnych i edukacyjnych. Z kontaktów z rzecznikami wynika, iż organy powiatowe sygnalizują trudności z interpretacją i praktycznym zastosowaniem obowiązujących przepisów w zakresie usytuowania rzecznika w starostwie. Chodzi między innymi o takie kwestie, jak: kto powinien nawiązać stosunek pracy z rzecznikiem konsumentów?</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#TadeuszAziewicz">Czy powiatowy rzecznik konsumentów może funkcjonować w strukturze organizacyjnej starostwa, czy też powinien być traktowany jako jednostka organizacyjna powiatu? Jakie relacje występują pomiędzy rzecznikiem, a radą powiatu oraz rzecznikiem, a zarządem powiatu?</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#TadeuszAziewicz">Warto wspomnieć, iż w IV kwartale 1999 r. UOKiK zlecił Stowarzyszeniu Konsumentów Polskich organizację cyklu szkoleń na temat prawnych aspektów działania rzeczników konsumentów. W szkoleniach tych uczestniczyło około 400 osób, w tym przedstawiciele rad powiatów, pracownicy Inspekcji Handlowych, Urzędu, a także nowo powołani rzecznicy. Poruszane podczas szkolenia tematy wykładów dotyczyły praktycznego zastosowania prawa konsumenckiego. Omawiano podstawowe zagadnienia dotyczące prawnej ochrony konsumentów w Polsce oraz procedury sądowe, zapewniające taką ochronę.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#TadeuszAziewicz">Z danych posiadanych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, iż na terenie całego kraju powołano 194 rzeczników konsumentów. W 6 powiatach obowiązki rzecznika pełnią pracownicy starostwa - Wydziału Organizacji i Nadzoru, Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego. W pozostałych powiatach instytucja ta jest dopiero w organizacji. Natomiast w województwie mazowieckim sytuacja kształtuje się w sposób następujący: na 42 powiaty, łącznie z miastami na prawach powiatu, powołano 12 rzeczników konsumentów. Za najważniejsze w tym zakresie należy uznać popularyzację tej nowej instytucji w środowisku lokalnym, w prasie, mediach i w szkołach. Wskazane byłoby również wystąpienie do gmin i miast na terenie powiatu z wnioskiem o nawiązanie współpracy, zamieszczenie w siedzibach gmin informacji o zadaniach, siedzibie i terminach urzędowania rzecznika konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#TadeuszAziewicz">Należy nadmienić, iż Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opracował harmonogram działań zbliżających polską politykę konsumencką do unijnej w formie dokumentu pt. „Rządowa polityka konsumencka na lata 2000–2001”. Wskazano w nim podstawowe problemy ochrony konsumentów w Polsce oraz kierunki polityki konsumenckiej. Jednym z najważniejszych zadań, wskazanych w wyżej wymienionym dokumencie, jest wzmocnienie terenowej infrastruktury ochrony konsumentów. Od strony legislacyjnej nastąpi to w ramach nowej ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, której projekt znajduje się w fazie uzgodnień międzyresortowych. Ustawa winna uporządkować kompetencje samorządu terytorialnego w zakresie problematyki konsumenckiej.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#TadeuszAziewicz">Zapoczątkowany w 1999 r. proces powoływania rzeczników konsumentów będzie także monitorowany przez Urząd w roku bieżącym. Dotychczasowe doświadczenia wskazują na potrzebę merytorycznego wspierania rzeczników poprzez szkolenia, dostarczanie materiałów informacyjnych i edukacyjnych. Warto zaznaczyć, iż w 2000 r. wejdą w życie następujące ustawy: o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, o ogólnym bezpieczeństwie produktów, o zmianie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#TadeuszAziewicz">Przedmiotowe ustawy rozszerzają podstawy prawne ochrony interesów zdrowotnych i ekonomicznych nabywców, wyznaczając jednocześnie nowe zadania dla organów administracji publicznej, a zwłaszcza dla rzeczników konsumentów. W związku z tym, w roku bieżącym Urząd planuje zorganizowanie szkoleń w wyżej wymienionym zakresie dla pracowników administracji rządowi i samorządowej.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#TadeuszAziewicz">Rozważenia wymaga również postulat zapewnienia krajowej reprezentacji rzeczników. Byłoby to możliwe na przykład poprzez utworzenie przy UOKiK organu doradczo-opiniodawczego z udziałem przedstawicieli rzeczników konsumentów. Taką propozycję zawiera przedstawiony przez nas projekt rządowej polityki konsumenckiej, aczkolwiek jest to pomysł do dyskusji. Właściwa wydaje się reprezentacja w formie ogólnokrajowej organizacji rzeczników konsumentów, o ile takowa powstanie. W tej chwili jesteśmy jeszcze na wstępnym etapie tworzenia nowej instytucji i trudno przewidywać, w jakim kierunku będzie podążała organizacja środowiska rzeczników. Sądzę, że bardzo istotne jest wypowiedzenie się w tej materii samych rzeczników, w jakiego rodzaju formule chcieliby współpracować, między innymi z Urzędem, na poziomie ogólnokrajowym. My poddajemy pod rozwagę postulat utworzenia przy Urzędzie takiego organu doradczo-opiniującego z udziałem rzeczników. Ponadto, Urząd podjął próbę opracowania szerszej informacji o działalności powiatowych (miejskich) rzeczników konsumentów i o problemach, z jakimi mają oni do czynienia w swojej pracy. W tym celu została sporządzona ankieta, zawierająca zestaw stosownych pytań, która będzie wysłana w II połowie marca br. bezpośrednio do powołanych już rzeczników. Mamy nadzieję, że odpowiedzi na ankietę pozwolą Urzędowi sformułować wnioski co do dalszych kierunkowych działań administracji w przedmiotowym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Z satysfakcją powitaliśmy powstanie nowej instytucji chroniącej interesy konsumentów, instytucji, o której powstanie zabiegaliśmy. Patrząc na to, co działo się w naszej rzeczywistości, i na to, co działo się w innych krajach, doszliśmy do wniosku, że nie będzie stać naszego kraju na to, by organizacje konsumenckie mogły rozwijać się w sposób taki, w jaki powinny, to znaczy rozwijać swoje struktury lokalne. Przyglądaliśmy się, jak to robią inni i znaleźliśmy znakomity przykład w Hiszpanii, która ma bardzo rozbudowany system rzeczników lokalnych i staraliśmy się przenieść te doświadczenia na grunt polski. Udało nam się to, a także udało się przenieść rzecz może jeszcze ważniejszą, a mianowicie zapis do konstytucji. Tu również opieraliśmy się na doświadczeniach hiszpańskich i mamy oto art. 76 Konstytucji RP, gdzie mowa jest o obowiązkach władz państwowych dotyczących ochrony konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Jeśli chodzi o aspekt „historyczny” tych zagadnień, to chciałam powiedzieć, że doszliśmy do wniosku, iż należy znaleźć jakiś sposób na to, aby dostęp konsumentów do pomocy, do opieki i informacji, był jak najszerszy. Stąd narodził się pomysł powołania rzeczników konsumentów, których powołanie wynika z ustawy. To nie jest już tak jak w przypadku organizacji konsumenckich - dobra wola i działalność społeczna. Jest to po prostu kwestia obligatoryjna wynikająca z ustawy i na tym opieraliśmy naszą tezę, że w naszym polskim, konkretnym przypadku taka instytucja powinna funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Jak państwo wiedzą, rzeczników powinno być ponad 300, bo taki jest układ lokalny. Z uwagi na to, że ustawa pozwala na to, by jeden rzecznik obsługiwał kilka powiatów, liczba powiatów nie musi odpowiadać liczbie rzeczników. Niemniej z perspektywy roku chcę powiedzieć, że jakkolwiek obserwujemy znaczący wzrost liczby rzeczników, bo od zera do prawie 200, to jednak właściwie ten proces powinien postępować o wiele szybciej. I tu dotykamy wielu barier, przede wszystkim chodzi o barierę finansową. W rozmowach z przedstawicielami samorządów słyszymy od nich, że rozumieją oni potrzebę powołania rzecznika konsumenta, ale, tak do końca, nie wiedzą, skąd zdobyć pieniądze na jego działalność.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Kiedy proponowaliśmy, by powstał urząd rzecznika, widzieliśmy taką osobę jako kogoś po studiach prawniczych, z pięcioletnim stażem pracy. Parlament zmienił te wymagania. Jak państwo wiedzą, rzecznik musi się legitymować wyższym wykształceniem, ale nie jest powiedziane, jakiego typu ma to być wykształcenie. Muszę powiedzieć, że ujemne skutki takiego rozwiązania już widać w tej chwili. Z całym szacunkiem dla osób pełniących tę odpowiedzialną funkcję trzeba jednak zaznaczyć, że niedostatek wykształcenia prawniczego daje się odczuć na co dzień i skutkuje tym, że wielu rzeczników porusza się w tej materii, jak dziecko we mgle. Widzimy i doceniamy dobrą wolę ludzi podejmujących się tych obowiązków, niemniej jednak zdecydowanie brak wykształcenia prawniczego przeszkadza im, a co najmniej opóźnia moment wejścia we właściwą koleinę.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Pytania, z którymi zwracają się rzecznicy - a nie ma dnia, aby się nie zwracali do Federacji Konsumentów - pozwalają na wysunięcie takiego właśnie wniosku co do ich kwalifikacji. Podkreślam po raz kolejny, że to nie jest krytyka, to tylko stwierdzenie faktu, że tak bywa. Mamy do czynienia z pytaniami o charakterze podstawowym, na przykład, jaka jest różnica pomiędzy gwarancją a rękojmią. A wydawało nam się, że na tym etapie, taką wiedzę rzecznicy posiadają. Mają oni też wątpliwości co do tego, komu, tak naprawdę, podlegają, kto jest ich szefem. Tutaj jesteśmy w sytuacji tego rodzaju, że trzeba wskazać, kto powołuje rzecznika. Na ogół jest tak, że kto płaci, ten jest szefem. Rzecznicy mają wątpliwości co do zakresu swojej działalności. Bardzo często pytają nas o to, czy mają prawo występować do sądu. My z kolei odsyłamy w takich wypadkach do ustawy, która wyraźnie mówi, jakie są kompetencje rzecznika. Tak więc z tą stroną merytoryczną nie jest najlepiej. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że to ich wykształcenie, o którym wspomniałam, jest wykształceniem różnym. Niektóre osoby mają z pewnością bardzo dużo dobrej woli, natomiast przygotowanie do prowadzenia tego typu spraw jest niewielkie.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Stąd też rodzi się zadanie dla tych, którzy są bardziej zaawansowani w tej tematyce - współpracy z rzecznikami, dzielenie się z nimi doświadczeniami, materiałami, opracowywanie specjalnych materiałów dla rzeczników. Jest to, jak sądzę, priorytetowa sprawa, jeśli chodzi o pomoc rzecznikom, poza, oczywiście, zabezpieczeniem finansów. A jednym z koniecznych warunków funkcjonowania są szkolenia, materiały - to podstawa, na którą rzecznicy oczekują.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Chcę państwu powiedzieć, że współpraca pomiędzy Federacją Konsumentów a rzecznikami rozwija się w zasadzie bardzo dobrze. Mamy z nimi permanentny kontakt. W miejscowościach, w których działają i rzecznicy, i Klub Federacji Konsumentów, na ogół dochodzi do dosyć bliskiej współpracy polegającej na tym, że rzecznicy z moimi kolegami ustalają sobie drogę porozumienia, pewne zakresy działalności, na które albo Federacja Konsumentów, albo rzecznik kładzie większy nacisk. Chodzi o to, by nie powielać swojej działalności, nie zajmować tym samym zagadnieniem, a wykorzystać fakt, że działają dwie instytucje i pokryć większy obszar problematyki konsumenckiej. Rzecznicy wykorzystują bliskość Federacji Konsumentów na swoim terenie do tego, by w pewnych przypadkach nawet konsultować swoje rozumienie prawa lub decyzje, które chcą podjąć.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Pan prezes Aziewicz był uprzejmy wspomnieć o koncepcji gremium, które by kierowało czy też konsultowało lub w jakiś sposób analizowało pracę rzeczników. Muszę powiedzieć, że my byliśmy zwolennikami powołania rzecznika praw konsumenta jako oddzielnej instytucji, właśnie z takimi rzecznikami, „idącymi” w dół. Mamy w tej chwili ową „podstawę”, czyli tych rzeczników, a nie mamy tej „góry”, która by to wszystko zbierała. To, na co my zwracamy uwagę i czego się bardzo boimy, wiąże się z możliwością powstania takiej sytuacji, iż w zależności od stanu wiedzy, umiejętności interpretowania prawa przez danego rzecznika, konsument w miejscu X będzie chroniony inaczej niż w miejscowości Y. Naprawdę jest tutaj bardzo potrzebna konsolidacja, wypracowanie jednakowego rozumienia problematyki konsumenckiej, jednakowego rozumienia i interpretacji prawa. Bo nie może być nic gorszego, niż to, że po prostu powstanie kilkanaście lub kilkadziesiąt ośrodków rozumienia prawa konsumenckiego i każdy ośrodek będzie to robił w inny sposób, oczywiście z dobrą wolą, najlepiej jak potrafi. Jednakże może to doprowadzić do jakiegoś skrzywienia, nieprawidłowości w realizowaniu praw konsumenckich. To jest w tej chwili nasza największa troska, jaka wynika z tegorocznego doświadczenia współpracy z rzecznikami.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Ogromną rolę mają do odegrania rzecznicy, jako środowisko ochrony konsumentów, z tym, że będąc realistką wiem również, że środki finansowe, jakie mają państwo do dyspozycji, są tak niewielkie, że ledwo co starczy ich wam na to, aby coś zrobić w skali własnego terytorium działania, natomiast o takich działaniach wspólnych, ogólnych, zmierzających do konsolidacji, trudno byłoby myśleć bez pomocy finansowej z zewnątrz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekSawicki">Faktem jest, że instytucja powiatowego rzecznika konsumentów jest instytucją młodą, nie wszędzie w kraju jeszcze zostali powołani rzecznicy, ale w dwóch trzecich to zadanie zostało wykonane. Jesteśmy gośćmi w województwie mazowieckim, gdzie została powołana zaledwie jedna czwarta rzeczników, co odbiega daleko od normy krajowej. Przejdźmy jednakże do bardziej szczegółowych spraw. Wiemy już, jaką opinię na temat funkcjonowania instytucji rzecznika ma Federacja Konsumentów, chciałbym zapytać, jak oceniana jest praca rzeczników przez inne organizacje, na przykład przez Stowarzyszenie Konsumentów Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GrażynaRokicka">Muszę powiedzieć, że podobnie, jak dzieje się to w przypadku Federacji Konsumentów, rzecznicy kontaktują się z nami codziennie, są telefony, są pytania o konkretne sprawy. Rzecznicy wiedzą, że mamy troszkę dłuższe od nich doświadczenie w tej pracy i stąd być może szukają pomocy u organizacji konsumenckich.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#GrażynaRokicka">Jeśli natomiast chodzi o szkolenia, to dobór tematów wynikał nie z tego, co nam się zdawało na temat zasobu wiedzy rzeczników, lecz z tego, że przeprowadziliśmy ankietę wśród rzeczników powołanych w pierwszej połowie ubiegłego roku i oni sami sugerowali, jakiej wiedzy im brakuje. Chodziło im o wiedzę bardzo podstawową, takie konsumenckie ABC.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#GrażynaRokicka">Przy okazji chciałabym powiedzieć, że w tym roku organizujemy szkolenie ze środków pomocowych, z funduszu Inicjatywy Proeuropejskiej. Szkolenie to odbędzie się w 9 grupach w całej Polsce. To szkolenie będzie uzupełniało tamto wcześniejsze, dotyczące podstaw funkcjonowania rzeczników. Ono będzie dotyczyć przepisów prawnych Unii Europejskiej. Jesteśmy przekonani, że przed naszym przystąpieniem do Unii, rzecznicy powinni się przygotować do zmiany prawa. Jest także w tym szkoleniu drugi blok tematów - będziemy się starali pomóc rzecznikom wypromować funkcję rzecznika i tematykę konsumencką na szczeblu lokalnym. Z tego względu zawieramy też w tym szkoleniu elementy public relations, negocjacji i mediacji. Wydaje nam się, że to jest równie ważne jak wiedza prawna. Bowiem aby rzecznik mógł spełnić swoje zadanie, musi w środowisku lokalnym umieć właściwie „sprzedać” siebie i rangę tej tematyki. Nie oszukujmy się: wprawdzie komisja sejmowa mówi o ochronie konsumentów, ale już na szczeblu lokalnym nie traktuje się problematyki konsumenckiej tak bardzo poważnie. A wydaje nam się, że bez tego prawdziwa ochrona konsumentów nie będzie możliwa. Rzecznicy, którzy się z nami kontaktują, bardzo to doceniają. Sądzę, że te pierwsze miesiące ich pracy należy ocenić bardzo pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszPołatajko">Chciałbym pokrótce przedstawić zakres spraw, z jakim zwracają się do nas konsumenci. Jestem rzecznikiem na dwa powiaty, gdyż Ostrołęka jest teraz na statusie grodzkim, więc w grę wchodzi powiat ziemski i powiat grodzki. Sądzę, że jeśli chodzi o typ reklamacji, to nie odbiegamy w tym względzie od przeciętnej krajowej, głównie chodzi o reklamacje obuwia. Moim zdaniem nie sprecyzowano w stanie prawnym opinii prawnej rzeczoznawcy. To, co ci rzeczoznawcy wyprawiają w tych opiniach, przyprawia o zawrót głowy. Jeżeli obuwie w ciągu tygodnia, wliczając w ten tydzień dwie soboty, ulega zniszczeniu, to jaka może być w tym wina konsumenta? Jednakże opinia rzeczoznawcy stwierdza, że zniszczenie nastąpiło z winy użytkownika obuwia. Poza obuwiem, wiele zgłoszeń dotyczy usług telefonicznych - w tym zawyżonych rachunków telefonicznych. Bardzo wiele było skarg na jakość usług pralniczych oraz sprzętu AGD i radiowo-telewizyjnego, spraw dotyczących gwarancji i rękojmi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KatarzynaPiekarska">Chciałabym zwrócić uwagę na to, co w swoim wystąpieniu powiedziała pani Grażyna Rokicka, prezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich. Wydaje mi się, że oprócz znajomości prawa przez rzeczników, jest też bardzo istotna promocja tego prawa. Bardzo ważna jest współpraca rzeczników z mediami lokalnymi. Rzecznicy muszą się nauczyć, jak to robić. Kilka miesięcy temu przeprowadzono badania, zadano ankietowanym pytanie o to, czy są w Polsce prawa chroniące konsumentów. Ponad połowa pytanych w ogóle nie miała pojęcia o istnieniu takich praw. Im mniejsza miejscowość, tym ta świadomość prawna jest mniejsza. Dlatego jest tak ważne, aby rzecznicy docierali z informacją o swojej działalności i o prawie konsumenckim do swoich potencjalnych klientów. W tym zakresie olbrzymia rola przypada mediom, które mogłyby szerzej promować tę problematykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ReginaPawłowska">Chciałabym spojrzeć z pozycji konsumenta, jak i z pozycji posłanki. Zgadzam się z panią posłanką Piekarską, że do tej pory jedyną instancją, do której konsumenci się zwracali, była Inspekcja Handlowa. Dla wielu potencjalnych klientów rzeczników nie do końca jest jasne, co to jest ta instytucja rzecznika. Bardzo się cieszę, że w naszym spotkaniu uczestniczy licznie prasa. To może przyczynić się do rozpracowania tej kwestii. Prywatyzacja rynku spowodowała, że po roku 1989, w wielu sklepach pojawiły się wywieszki informujące, iż nie uwzględnia się żadnych reklamacji. Część ludzi uznała, że tak ma być, skoro sklep jest prywatny. Działo się to trochę na zasadzie zastraszania klientów. Większość sklepów nie wydaje paragonów. Może wyjątkiem są buty, bo nie jest to tani asortyment. Natomiast wiele wykroczeń, takich jak przebijanie daty ważności produktów żywnościowych, notuje się w supermarketach. O tym się, niestety, bardzo mało mówi. Rolą rzecznika jest również walka o zdrowy rynek żywnościowy. Zarówno my, konsumenci, jak i rzecznicy powinniśmy sygnalizować nieprawidłowości na tym rynku.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ReginaPawłowska">W kuluarach sporo mówiono o uprawnieniach rzeczników, między innymi o możliwości żądania wszczęcia postępowania antymonopolowego. Może pani prezes Ostrowska zechciałaby wyjaśnić zebranym tę kwestię. Czy rzecznicy mogą występować w obronie praw konsumentów wobec takich molochów, jak energetyka czy spółdzielnie mieszkaniowe i czy radzą sobie z tym problemem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ElżbietaOstrowska">Rzecznicy nie tylko mogą występować, ale i muszą. I występują w obronie praw konsumenta, naruszanych przez monopole. Jest już kilkanaście tego typu wystąpień. W kilku takich sprawach zostało już wszczęte postępowanie antymonopolowe, pozostałe sprawy są jeszcze badane. Sądzę, że jest to bardzo istotny element aktywności rzeczników.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ElżbietaOstrowska">Przy okazji chciałabym powiedzieć, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czując się współtwórcą inicjatywy powołania instytucji rzecznika konsumentów, monitoruje poziom konstytuowania się ich. Próbujemy także wpływać na ten proces. W roku ubiegłym Urząd trzykrotnie zwracał się do władz powiatowych i do marszałków sejmików z przypomnieniem o istnieniu obligatoryjnego wymogu powołania rzeczników oraz o tym, jakie są kompetencje tych rzeczników. Sądzę, że między innymi w wyniku tych wystąpień liczba nowo powołanych rzeczników zwiększa się z miesiąca na miesiąc. Jest już ich ponad dwustu, w dwustu kilkudziesięciu powiatach. Tak więc już dwie trzecie wymaganej ich liczby przekroczyliśmy, i jak na pierwszy rok działalności, nie jest to może ocena na piątkę, ale na pewno jest to działalność pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekSawicki">Wspominaliśmy tu już o wadze współpracy pomiędzy rzecznikami a innymi organami i instytucjami państwowymi, takimi jak Inspekcja Handlowa oraz z organizacjami pozarządowymi. Chcielibyśmy się teraz dowiedzieć, jak się układa ta współpraca na terenie, na którym gościmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WaldemarNiwiński">Współpracujemy na co dzień z Federacją Konsumentów, a także z miejskim rzecznikiem konsumentów, natomiast mniej ze starostwem ziemskim. Z miejskim rzecznikiem konsumentów spotykaliśmy się kilka razy. Sugerował nam pewne działania, występował o pomoc w przeprowadzeniu mediacji. Tak więc z nim współpraca układa się dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Wydaje mi się, że skoro mówimy o ochronie konsumentów, to powinniśmy zapomnieć o jednym słowie: „konkurencja”. Konkurencja jest dobra na rynku dóbr i usług, ale na rynku ochrony konsumentów jest nieporozumieniem. Każda z organizacji i instytucji działających na tym obszarze ma swoje zadania do spełnienia i pracy nikomu z nas nie zabraknie. W ciągu najbliższych stu lat konkurować o niezadowolonego, sfrustrowanego, zagubionego i źle wyedukowanego konsumenta nie będzie więc trzeba, bo takich konsumentów jest aż nadto. Jedyne, o czym możemy mówić, to wzajemna pomoc i współpraca, bo to jest to, co może działać na rzecz konsumenta. Musimy o tym pamiętać, że naszym wspólnym zadaniem jest zrobienie wszystkiego, aby zadowolony był konsument, aby stawał się on podmiotem silniejszym na rynku. Współpraca ta w praktyce oczywiście wygląda różnie, ponieważ to ludzie prowadzą te dziania. Mają oni swoje ambicje, swoje wyobrażenia, plany i im bardziej koncentrują się na podstawowym celu, czyli ochronie konsumentów, tym lepsze przynosi to efekty. Muszę powiedzieć z naszego doświadczenia, że w zasadzie, jeśli chodzi o współpracę z rzecznikami, to nie mamy większych problemów, ponieważ jest ich około 200, a Klubów Federacji Konsumentów jest w tej chwili nieco ponad 50. Dlatego chcieliśmy, aby powstała taka sytuacja, żeby tam, gdzie nie ma możliwości, ani chęci do samoorganizowania się konsumentów, była jednak jakaś instytucja, która jest blisko konsumenta, aby miał on możliwość zasięgnięcia informacji i zwrócenia się o pomoc. I to się stało. To bardzo dobrze, gdyż wiele spraw ci rzecznicy przejęli na siebie. Konsument już nie musi pisać do Łodzi, Warszawy czy innego miasta, prosząc o pomoc. Może teraz po prostu przyjść do rzecznika i z nim porozmawiać. Jeśli rzecznik nie wie lub nie czuje, że dana sprawa, tak na sto procent, powinna być w określony sposób załatwiona, to po prostu proponuje, aby jeszcze skonsultować problem z Federacją Konsumentów. W tym nic złego ani uwłaczającego nie ma. Z drugiej strony wiedząc, że rzecznik ma ustawowe umocowania, my bardzo chętnie przekazujemy sprawy związane z gospodarką komunalną, takie, jak dostawy wody, energii, gazu - właśnie do rzecznika. Wolimy przejąć sprawy takie, jak te nieszczęsne buty, ponieważ są to problemy, które możemy w miarę szybko załatwić, mamy tu wypracowane metody. Natomiast tamte kwestie są zdecydowanie trudniejsze do przeprowadzenia i jeśli jest ktoś, kto może wywrzeć silniejszą presję na monopolistę, to dlaczego ma się tym nie zająć?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MałgorzataNiepokulczycka">To jest jedna strona problemu. Jest jeszcze inny aspekt sprawy. Tam gdzie, jak w Radomiu, działają trzy instytucje ochronne, jest to tylko raj dla konsumenta. Może on ze swoją sprawą pójść w te trzy miejsca, a jak jeszcze nie jest usatysfakcjonowany, to może jeszcze pójść do sądu powszechnego. A więc po pierwsze, ma wybór, a po drugie, ma łatwiejszy jest dostęp do pomocy. Nie widzę tu konkurencji, lecz rozszerzenie możliwości dla zwykłego konsumenta w dostępie do pomocy, do informacji i do edukacji. Są to same plusy, a jak to będzie się rozwijało w przyszłości? Mam nadzieję, że tak samo, jak na początku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejKrólikowski">Nawiązując do tego, co powiedziała pani przewodnicząca Niepokulczycka, i do tego, co powiedział pan dyrektor Niwiński, chciałbym stwierdzić, że my, jako Inspekcja Handlowa, nie traktujemy rzeczników jako konkurentów i w ogóle trudno tu mówić o jakiejś konkurencji. Ale jeśli już, to byłaby to konkurencja w pozytywnym sensie, staranie o to, kto z nas potrafi lepiej pomoc konsumentowi. Generalnie jesteśmy nastawieni na partnerstwo, na współpracę. Jeśli chodzi o ten pierwszy etap, z którym ciągle mamy do czynienia, bo już, a może raczej dopiero rok, jesteśmy nastawieni na pomoc rzecznikom, to wiemy, z jakimi problemami borykają się w terenie. Nie mają żadnego oprzyrządowania prawnego, nie mają przygotowania do, najczęściej zupełnie innej pracy, niż dotychczas wykonywana. Wydaje nam się, że mamy trochę doświadczeń i możemy pomoc. Tak więc, jeśli państwo mają jakiekolwiek problemy lub kłopoty, to serdecznie zapraszamy do Inspekcji. Postaramy się państwu pomóc. Oczywiście najwięcej będzie bolączek tego typu, o których wspominał pan rzecznik z Ostrołęki. Obuwie to od 10 lat stały problem. Około 60% skarg zgłaszanych do Inspekcji związanych jest z jakością obuwia. Nie sądzę, żeby to się inaczej ukształtowało w przypadku skarg kierowanych do rzeczników. W Federacji Konsumentów zjawisko to też występuje. Zapraszamy serdecznie rzeczników do współpracy z instytucją, którą Inspekcja ustawowo prowadzi od roku - z polubownymi sądami konsumenckimi. Tam ciągle brakuje nam osób, które mogłyby być arbitrami. Przydałaby się pomoc kadrowa, bo nie zawsze możemy sobie sami poradzić.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejKrólikowski">Będziemy się starali, w miarę naszych skromnych możliwości, proponować państwu różnego rodzaju szkolenia. W najbliższym czasie, wspólnie z delegaturą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Bydgoszczy, tamtejszy wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej organizuje dwudniowe seminarium dla rzeczników z terenów północnych. Obejmie to obszar województw: kujawsko-pomorskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, Sądzę, że to będzie bardzo pożyteczna inicjatywa dla rzeczników. Wiem, że w pierwszych dniach kwietnia br., podobne spotkanie, choć może nie typu seminaryjnego, odbędzie się w Katowicach. W miarę możliwości będziemy się starali także w ten sposób państwu pomóc. Jesteśmy otwarci na wszelkie formy pomocy merytorycznej, chętnie służymy naszym doświadczeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyKoralewski">Sądzę, że obok problemów, powiedziałbym, natury technicznej czy logistycznej, przy ocenie sytuacji, w jakiej działają rzecznicy, trzeba brać pod uwagę także aktualny stan prawny. Chciałbym przypomnieć, że proces legislacji nie został jeszcze zakończony, że w trakcie tego procesu znajduje się szereg aktów prawnych, które znakomicie rozszerzą możliwości ochrony konsumentów w jej aspekcie prawnym, będą więc właściwe instrumenty działania. Będziemy też nadal, jako parlament, tworzyć kolejne przepisy, które zbliżą nas do pojęcia ochrony konsumentów takiego, jak ono jest postrzegane w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzyKoralewski">Chciałem powiedzieć, że problemów z ochroną konsumentów nie brak nam z bardzo różnych powodów. Szczególnie wyraźnie widać to na przykładzie rynku żywności. Istnieją jakieś dziwne ciągoty monopolistyczne w resortach. Dawniej takie zjawisko nazywało się „Polska resortowa”. Dzisiaj zaś na przykład ministerstwo rolnictwo uważa, że jest suwerenem w sprawie żywności, nie tylko w kwestii jej produkcji, ale także i na dalszych etapach, w drodze od producenta do konsumenta. Jest wiele kłopotów, które są przed nami. Przy tym trzeba pamiętać, że prawdziwe problemy stanowią nie te rozpadające się buty, ale na przykład rynek ubezpieczeniowy, rynek bankowy. Pomijam już tu problem leasingu, umów. Tym też, jako ustawodawcy, się zajmujemy. Te sprawy są niezwykle skomplikowane, tam mamy do czynienia z prawdziwymi monopolami. W grę wchodzą wielkie pieniądze, a ci, którzy organizują te nowe rynki usług, nie zawsze są skłonni uznawać prawa konsumenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrażynaRokicka">Chciałabym powiedzieć kilka słów na temat współpracy z rzecznikami, ponieważ uważam, że podczas naszego szkolenia, w którym wzięło udział około 400 osób, w dyskusji bardzo często okazywało się, że są to osoby bardzo dobrze przygotowane, które mają wiele pytań wynikających z ich własnych, sporych już doświadczeń, W trakcie dyskusji okazywało się też, że podczas stosunkowo przecież krótkiego okresu działania, zdołali sporo dobrego zrobić w interesie konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#GrażynaRokicka">Kiedy wymieniamy uwagi i doświadczenia w trakcie naszej codziennej współpracy, otrzymujemy informacje wskazujące na trudną i skomplikowaną tematykę, z jaką stykają się rzecznicy. W niedalekiej przyszłości to zjawisko się pogłębi. Przykładem tego, jakiego rodzaju problemy staja się bardzo istotne, jest inicjatywa rzecznika konsumentów z Łodzi, który wydał broszurę na temat prawa ubezpieczeniowego i wychodzi z tą informacją do konsumentów. Jak zdołaliśmy się zorientować, rzecznicy są ludźmi bardzo pozytywnie nastawionymi do swojej pracy, chcą jak najwięcej zrobić dla konsumentów. Sądzę, że możemy się spodziewać, iż ta instytucja będzie się rozwijała z pożytkiem dla środowiska i dla konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#komentarz">(Przewodniczenie obradom przejmuje wiceprzewodniczący Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów, poseł Jerzy Koralewski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DorotaMąkosa">Jeśli chodzi o współpracę z rzecznikiem konsumentów, to dzieje się tak już w konkretnej indywidualnej sprawie, gdy pojawiło się pytanie o uprawnienie konsumenta w powstałym sporze. Głównie jest to prośba o wystąpienie w jego imieniu na drogę sądową. Jesteśmy o to proszeni z uwagi na posiadane przez nas doświadczenie. Rok wcześniej, przed powołaniem rzeczników, obsługiwałam konsumentów, czynię to również i teraz. Skarg mam dwa razy więcej. Odnoszę wrażenie, że rzecznicy raczej nie pomagają mi w obsłudze konsumentów. Są to konsumenci nie tylko z Radomia, ale także z innych miejscowości. Głównie dotyczy to spraw, w których droga przedsądowa zakończyła się niepowodzeniem, gdy nie powiodła się mediacja w Inspekcji Handlowej. Dzięki ścisłej współpracy z Inspekcją, a jestem pracownikiem Inspekcji Handlowej - mogę te sprawy kontynuować na drodze postępowania sądowego.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#DorotaMąkosa">Bardzo mnie to martwi, że Federacja Konsumentów jakoś tak „ucieka” nam w tej dyskusji, akcent został położony na kwestię związaną z funkcjonowaniem rzeczników konsumentów. A przecież załatwiamy bardzo wiele różnych spraw i doprowadzamy je do końca. Chciałabym oczywiście współpracować z rzecznikami, zapraszam państwa do mnie na ul. Struga w Radomiu. Pragnęłabym, aby ilość godzin dyżurów, w stosunku do tej, jaka jest dotychczas, zarówno moich, jak i innych wolontariuszy, mogła ulec zwiększeniu. Chciałabym też, aby to nie było tak, jak jest teraz, że rzecznik jest moim kolejnym interesantem. Lepiej byłoby, aby to była współpraca oparta na wzajemnych korzyściach. Zapraszam jeszcze raz wszystkich państwa do naszego Klubu. Mamy doświadczenia i chętnie się nimi z państwem podzielimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszPołatajko">Chciałem się odnieść do poruszonego przed chwilą wątku spraw finansowych. Dzięki temu, że Ostrołęka jest powiatem grodzkim, zachodziła zdroworozsądkowa konieczność, aby powołać w jednym mieście, które jest siedzibą dwóch powiatów, jednego rzecznika. Nastąpiło to w drodze porozumienia między powiatami. Stąd jakby te kłopoty finansowe zmniejszyły się o połowę. Jak się zdaje, czynnik ekonomiczny jest silną barierą. Pomimo, że jest to zadanie własne powiatów, co przecież jasno wynika z ustawy, włodarze, organy samorządu, podchodzą do tego rozmaicie, ale przeważnie jest tak, że są ważniejsze zadania, jak na przykład budowa drogi, niż zatrudnienie rzecznika konsumentów. Pani przewodnicząca Federacji wspomniała o jakimś raju dla konsumentów, w związku z mnogością zajmujących się nimi instytucji. Jeśli jednak chodzi na przykład o Ostrołękę, to kiedyś był tu Klub Federacji Konsumentów, ale teraz jestem sam. Natomiast bardzo dobrze układa się współpraca z Inspekcją Handlową. Pracujemy na tej zasadzie, że jeżeli konsument przyjdzie do mnie, to nie odsyłam go, tak samo nie odsyła ich Inspekcja. Jeśli czegoś dobrze nie wiem, lub nie jestem pewien, staram się uzyskać pomoc w Inspekcji. Jeśli w sklepie nie potrafię wynegocjować konsensusu, to proszę również o pomoc Inspekcję Handlową. Jeśli chodzi o sąd polubowny, to jest to rzeczywiście instytucja bardzo cenna, szybka, tania, bliska, mniej kosztowna. Niestety, jest ten jeden warunek: strony muszą chcieć się zgodzić na zastosowanie tej procedury. A często nie chcą, wolą iść do sądu powszechnego. Raz dzieje się tak z inicjatywy sprzedawcy lub producenta, a innym razem z inicjatywy konsumenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ReginaPawłowska">Jeśli chodzi o sposób rozumienia roli rzecznika konsumentów przez samorządy, to jest on bardzo różny. Prawda jest taka, że w niektórych powiatach chciano łączyć funkcje rzecznika konsumentów z funkcją rzecznika praw dziecka...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyKoralewski">Jednakże jest duża szansa na to, że to zrozumienie wśród rajców będzie rosło, gdyż zaczynają oni rozumieć, że ich elektorat, to przecież właśnie konsumenci...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ElżbietaOstrowska">Powołanie rzecznika konsumentów było jednym z działań zmierzających do wzmocnienia ochrony konsumentów. Jakkolwiek jest to bardzo ważna instytucja, to nie rozwiąże ona wszystkich problemów konsumenckich, bo nie jest to w ogóle możliwe i nie takie też było założenie przy tworzeniu tej instytucji. Rzecznik ma przede wszystkim służyć konsumentom poradą prawną. To jest jego podstawowa funkcja, wynikająca z przepisów ustawy. Nie ma on żadnych uprawnień władczych i oczywiście nie może ich mieć. To, na ile jego mediacje, jego interwencje, podejmowane w imieniu konsumenta, będą respektowane przez druga stronę, wynika również w dużej mierze z autorytetu, jakim się będzie cieszył rzecznik na tym rynku. Są to rzeczy, których nie da się zadekretować, one pojawiają się w trakcie pracy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ElżbietaOstrowska">Z kontaktów, które Urząd ma z rzecznikami, zarówno z kontaktów korespondencyjnych, jak i bezpośrednich lub telefonicznych wynika, że rzecznicy mają trzy grupy problemów.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ElżbietaOstrowska">Pierwsza, to jest takie, a nie inne jego usytuowanie w strukturach powiatu, takie, a nie inne relacje pomiędzy rzecznikiem a innymi organami tego powiatu. To są sprawy szalenie istotne. Bez wsparcia społeczności lokalnych, rzecznik, tak naprawdę, niewiele może zrobić.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#ElżbietaOstrowska">Zadań rzecznika też nie da się zadekretować w sposób bardziej szczegółowy, niż to zrobiono w ustawie. On sam musi je sobie zakreślić, muszą one wynikać z jego rozeznania sytuacji, z jego kontaktów z ludźmi. Z naszych obserwacji wynika, że ten stopień aktywności rzeczników, stopień rozpoznania lokalnych potrzeb, jest bardzo zróżnicowany. Tam, gdzie rzecznik, powiedziałabym, sam sobie szuka pracy, rozpoznaje problemy, ma oczywiście ogromnie dużo zajęć. Są to wówczas nie tylko przysłowiowe już reklamacje obuwia, ale także sprawy ubezpieczeniowe, sprawy przeciwdziałania praktykom monopolistycznym, ochrony przed nieuczciwą konkurencją. Mam nadzieję, że pani rzecznik z Warszawy jeszcze o tym wspomni, bo właśnie jest jednym z tych rzeczników, którzy występują do nas z tego typu sprawami i muszę powiedzieć, że bardzo sobie cenimy tę współpracę.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#ElżbietaOstrowska">Trzecia grupa problemów to sprawy związane z pewnym poczuciem osamotnienia rzeczników. Kontakty między nimi są z natury rzeczy ograniczone. Oczekują pewnego wsparcia przede wszystkim ze strony Urzędu, bo jako organ administracji państwowej mający ustawowe zadanie współpracy z rzecznikami, możemy najskuteczniej to realizować.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#ElżbietaOstrowska">Chcę powiedzieć, że w ciągu całego roku ubiegłego, a zamierzamy to również kontynuować w tym roku w sposób maksymalny, biorąc pod uwagę nasze możliwości finansowe i merytoryczne, staraliśmy się wspierać rzeczników przede wszystkim poprzez różnego typu wydawnictwa, ulotki, które przesyłamy na każde żądanie i niemalże w nieograniczonych ilościach. Rzecznicy bardzo chętnie z tego korzystają. Często dostajemy od nich pisma, w których proszą o przysłanie wszystkiego, co mamy, i w ilościach możliwie największych. To świadczy oczywiście o dużym zainteresowaniu, ale także o ciągle jeszcze zbyt małej podaży tego typu materiałów edukacyjnych. Chcemy tego typu działania kontynuować i w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#ElżbietaOstrowska">Była tu już mowa o szkoleniach, myślę, że ocena tego pierwszego szkolenia ze strony rzeczników była pozytywna, następne mogą być jeszcze bardziej wartościowe i ukierunkowane na jakieś konkretne sprawy, których potrzebę lepszego naświetlenia sygnalizują rzecznicy.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#ElżbietaOstrowska">Chcę też powiedzieć, że sprawa funkcjonowania rzeczników będzie rozpatrywana nie tylko na szczeblu komisji sejmowej. Zgodnie z deklaracją złożoną przez nasz Urząd, informacja o działalności rzeczników, o problemach występujących w ich pracy, będzie jeszcze w tym kwartale prezentowana na Komitecie Społecznym Rady Ministrów, a następnie na Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#ElżbietaOstrowska">Myślę, że to też jest istotny kanał, aby dane o tej nowej instytucji, o jej problemach i kierunkach jej działań, docierały również do rządu. Prawdopodobnie mój współpracownik zechce przedstawić Komisji bardziej szczegółowe dane dotyczące wydawnictw informacyjnych i innych działań podejmowanych przez Urząd na rzecz edukacji rzeczników, ja zaś chciałabym zakończyć swoje wystąpienie jeszcze jedną uwagą, dotyczącą współpracy. Otóż ktoś już tu wywołał temat występowania z wnioskami dotyczącymi praktyk monopolistycznych. Rzeczywiście dostajemy takie wnioski od rzeczników. Korzystając z tego, że na sali są obecni rzecznicy, chciałabym bardzo serdecznie zaapelować o to, aby państwo konsultowali się w tego typu sprawach z Delegaturami Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ponieważ dość często są to wnioski, które nie odpowiadają wymogom ustawy. Dotyczą na przykład interesu indywidualnego, a nie publicznego. Nie jest to z naszej strony odmowa wszczęcia postępowania, tylko prośba o kontakt, o wyjaśnienie problemu przed wystąpieniem z takim wnioskiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JacekHerde">Mój departament zajmuje się obsługą rzeczników konsumentów w skali centralnej. Współpraca z nimi daje dużo satysfakcji i stwarza możliwość wykonania dobrej roboty na rzecz ochrony konsumentów. Od samego początku przygotowywaliśmy się do tego, aby obsługiwać rzeczników konsumentów i służyć im pomocą. W grudniu 1998 r. zleciliśmy opracowanie specjalnej broszury na temat polityki konsumenckiej, na temat tego, czym jest ochrona konsumentów, jakie organy działają w tym zakresie, jakie prawa mają konsumenci. Broszurę tę wykonała Federacja Konsumentów. Już na samym początku roku 1999 rozsyłaliśmy te materiały do organów samorządu terytorialnego w dużych ilościach, z przeznaczeniem dla radnych samorządu powiatowego. Nadal mamy te książeczki, zawsze możemy je dosłać.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JacekHerde">Przez cały czas stymulowaliśmy przewodniczących rad powiatów, pisząc do nich, że istnieje ustawowa konieczność powołania rzecznika konsumentów. Nadal wysyłamy takie nękające pisma do tych powiatów, o których nie mamy informacji, że tych rzeczników powołały. W moim departamencie jest stanowisko pracy powołane do obsługi powiatowych rzeczników konsumentów, to jest właściwie gorąca linia telefoniczna. Cały czas są udzielane porady, są przyjmowane zapotrzebowania na materiały. Wysyłamy setki, a w tej chwili już tysiące, broszur różnego rodzaju. Są to broszury opracowywane na zlecenie Urzędu przez organizacje konsumenckie, przez Federację Konsumentów, przez Stowarzyszenie Konsumentów Polskich, Polskie Towarzystwo Ekonomiki Gospodarstwa Domowego. Ta akcja będzie kontynuowana. Trzeba powiedzieć, że w roku ubiegłym wydaliśmy 314 tys. zł na druk tych broszur. Nie liczę kosztów kolportażu, to są tysiące przesyłek, trudno to nawet policzyć, ale niewątpliwie stanowi to poważne obciążenie dla Urzędu. Cała obsługa rzeczników konsumentów odbywa się w ramach tych środków, którymi dysponuje Urząd. Na szkolenia rzeczników konsumentów wydaliśmy 265 tys. zł. To bardzo ważne, że te szkolenia odbyły się bezpłatnie, że rzecznicy nie musieli za nie płacić. Była refundacja przejazdów i kosztów zakwaterowania. Główną barierą są przede wszystkim problemy finansowe. W związku z dzisiejszym spotkaniem dzwoniliśmy do rzeczników, którzy otrzymali zaproszenia, z zapytaniem o potwierdzenie udziału. Wielu z nich powiedziało, że nie może przyjechać właśnie ze względów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JacekHerde">Fakt niepowołania rzecznika w danym powiecie też tłumaczony jest głównie brakiem środków finansowych. W ubiegłym roku w budżetach powiatów nie przewidziano środków na ten cel, w tej chwili, w tym roku, jeszcze tego rodzaju odpowiedzi nie było. Była jednakże na przykład taka odpowiedź ze strony powiatu, że nie powołano rzecznika, gdyż na terenie powiatu konsumenci nie mają problemów... Jest to żenująca odpowiedź i do tego nieprawdziwa, gdyż konsumenci mają wszędzie problemy. Jest to więc kwestia tego, aby ludzi poinformować, że jest powiatowy rzecznik konsumentów i że mogą przyjść do niego że swoja sprawą. Rzecznik musi przede wszystkim zaistnieć na swoim terenie, pokazać się, poinformować, gdzie przyjmuje i że można do niego przyjść po bezpłatną poradę.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JacekHerde">Jest także problem łączenia stanowisk. Powstają pytania: czy może być rzecznikiem powiatowym osoba, która jednocześnie pełni funkcję w zarządzie powiatu lub jest jednocześnie radcą prawnym? Ustawa takich ograniczeń nie nakłada, ale myśląc logicznie, takich funkcji się łączyć nie powinno. Albo się wykonuje dobrze funkcje w zarządzie, albo się wykonuje dobrze funkcję powiatowego rzecznika. Kumulowanie tych zadań do dobrych skutków nie prowadzi. Są też rzecznicy, którzy pracują na pół etatu, albo i na jedną trzecią, tak więc ich dostępność dla konsumentów jest mocno ograniczona.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JacekHerde">Podstawowy, główny problem, który należałoby rozważyć, to kwestia usytuowania powiatowego rzecznika. W ramach projektu ustawy nie udało nam się ustalić, jakie usytuowanie rzecznika jest dla niego najlepsze: czy usytuowanie w obrębie rady powiatu, czy też w obrębie starostwa. Każde z tych rozwiązań ma swoje dobre strony. Dotychczas nie udało nam się uzyskać odpowiedniej konsultacji z przedstawicielami samorządu powiatowego. Skoro są tu obecni rzecznicy, to może jest to dobra okazja, aby tę kwestię przedyskutować. Sądzę, że ostateczne rozwiązania i decyzje w tej sprawie powinny zapaść w Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MałgorzataRoppert">Chciałabym powiedzieć, że przynajmniej jeśli chodzi o rynek warszawski, to nie ma mowy o żadnej konkurencji pomiędzy instytucjami chroniącymi konsumentów. To, że powstało biuro rzecznika konsumentów, nie oznacza, że ma mniej pracy Federacja Konsumentów. Natomiast można powiedzieć, że sposób naturalny dokonał się podział rynku. Do naszego biura wpływa cala masa spraw dotyczących takich problemów, jak działalność stołecznych monopolistów, takich jak STOEN itp. czyli przedsiębiorstwa komunalne. Obserwujemy tego typu zjawisko, że urynkowienie sektora energetycznego spowodowało to, że największe koszty ponoszą, niestety, konsumenci. Nasze biuro głównie zajmuje się w tej chwili tą problematyką. Współpracujemy z delegaturą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W najbliższym czasie skierujemy do Urzędu bardzo poważny wniosek, trzeba nękać tych monopolistów i doprowadzić do tego, aby jednak konsument miał tu coś do powiedzenia, był również stroną w kontaktach z tymi przedsiębiorstwami. Instytucje chroniące konsumentów działają w tym względzie niejako niezależnie od siebie, co przecież nie wyklucza współpracy. Chciałabym tu dodać, że biuro rzecznika współpracuje również z Inspekcją Handlową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EwaParafian">Chciałabym nawiązać do wcześniejszej wypowiedzi na temat statusu rzecznika. Byłoby bardzo dobrze, aby ta sprawa została rozstrzygnięta. Mówię to na podstawie doświadczeń wynikających ze współpracy z komisjami rady. Należę do tych rzeczników, którzy w ramach dobrze czy źle pomyślanej w starostwie oszczędności - to czas pokaże, łączy dwie funkcje: sekretarza powiatu i rzecznika konsumentów. Jestem rzecznikiem krótko, więc trudno mi powiedzieć, czy przyniesie to dobre, czy nie najlepsze efekty. To niezbyt duży powiat, spore znaczenie odgrywa tu znajomość ludzi i środowisk, jest większa możliwość nawiązania kontaktów. Chciałabym zwrócić uwagę na następująca kwestię. Rzecznik jest usytuowany w starostwie, jako pracownik podległy staroście, bo ma umowę o pracę zawartą na zasadzie powołania. Natomiast, jeśli chodzi o radę powiatu, to nie jest określona jednoznacznie sytuacja, kto występuje z wnioskiem o powołanie rzecznika. Ta kwestia ma wpływ na sposób wyłaniania rzecznika, na charakter jego pracy, zwłaszcza, że zajmujemy się bardzo delikatną materią, która ma istotne znaczenie w środowisku dobrze się znającym. Dlatego uważam, że rzecznik powinien mieć dość dużą niezależność, zwłaszcza w części dotyczącej pracy merytorycznej. Chodzi o taka niezależność, która dawałaby mu możliwość podejmowania decyzji na podstawie stanu faktycznego i na podstawie jego doświadczenia oraz znajomości prawa. Jeśli można byłoby ten problem w jakiś sposób doprecyzować, to byłoby to na pewno bardzo istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyKoralewski">W tym wypadku państwa myślenie jest zbieżne z naszym. Ta sprawa nie będzie oczywiście jedynym powodem do tego, aby doprecyzować przepisy. Sprawa finansowania działalności rzeczników wiąże się ściśle z kwestią finansowania działalności powiatów. Rozwiązanie tego problemu powinno iść w takim kierunku, aby finansowanie to było znacznie lepsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaOstrowska">Pozwolę sobie jeszcze raz wrócić do sprawy praktyk monopolistycznych i przypomnieć, że jeśli chodzi o rzeczników, to są oni jednymi z uprawnionych do wszczęcia postępowania. Dzięki temu został znacznie poszerzony zakres ochrony konsumenta. Nie było takiego przypadku w historii Urzędu, aby uzasadniony wniosek o wszczęcie postępowania, nie został zrealizowany. Oczywiście zawsze da się powiedzieć, że tę walkę z monopolami można prowadzić jeszcze skuteczniej, natomiast nie chciałabym jednak, aby rzecznicy czy w ogóle osoby obecne na tej sali, odniosły wrażenie, że jesteśmy bezsilni wobec monopoli. Tak jednak nie jest. Jest obrona nie przed monopolami, a przed praktykami monopolistycznymi, a zatem przed wykorzystywaniem pozycji monopolistycznej. Sądzę, że wielu przypadkach ta ochrona, realizowana przez Urząd, okazuje się skuteczna. Myślę, że to, iż jest tak mało praktyk monopolistycznych w obszarze gospodarki komunalnej - znacznie mniej, niż dwa lub trzy lata temu - to wynik kolejnych decyzji Urzędu i całego orzecznictwa, które wokół tego typu spraw narosło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyKoralewski">Cieszę się bardzo, że tak żywo toczy się nasza dyskusja. Mam nadzieję, że równie ożywiona będzie ona także w dniu jutrzejszym. Wyczerpaliśmy na dziś przewidywany porządek, jest godzina 17.00. Zarządzam przerwę do jutra, do godz. 10.00. Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>