text_structure.xml 98.2 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących spółdzielczości. W porządku obrad mamy kontynuację pracy nad projektem ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zawartym w druku poselskim nr 407. Przypominam, że procedujemy zgodnie z przyjętą zasadą, że omawiamy kolejno artykuł po artykule. Nasz dorobek sięga artykułu 24 włącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WiesławSzczepański">Na ostatnim posiedzeniu Komisji został przegłosowany wniosek formalny o przerwanie debaty nad projektem do czasu otrzymania oficjalnego stanowiska rządu. W związku z tym mam pytanie do pana przewodniczącego; czy jest takie stanowisko i na jakiej podstawie prawnej zostało zwołane dzisiejsze posiedzenie Komisji, skoro nie ma stanowiska rządu?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WiesławSzczepański">Czy jest odpowiedź pana Marszałka Sejmu na pismo kilku posłów?</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WiesławSzczepański">Ponadto pan poseł Marek Mazurkiewicz również zaproponował, aby na najbliższe posiedzenie Komisji dostarczone zostały inne dokumenty i wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WiesławSzczepański">Czy dysponujemy takim pakietem dokumentów niezbędnych do tego, abyśmy mogli dzisiaj procedować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TomaszWójcik">Według otrzymanych informacji nie posiadamy żadnych nowych dokumentów. Nadal pozostaje aktualne stanowisko rządu, nadal też są kontrowersyjne stanowiska w sprawie finansowych skutków wdrożenia ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiesławSzczepański">Wobec tego zwracam się do Biura Legislacyjnego z pytaniem, czy wniosek formalny, który przegłosowaliśmy podczas ostatniego posiedzenia Komisji, daje podstawę do tego, aby dzisiaj dalej procedować ustawę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">O ile dobrze pamiętam rzeczywiście przegłosowany został wniosek formalny, że Komisja przerywa prace do czasu otrzymania stosownego dokumentu. Z tego co wiem taki dokument został wysłany, ale nie wiem, czy dotarł do Komisji. Chyba jednak nie dotarł ani do pana marszałka Macieja Płażyńskiego, ani do Komisji Nadzwyczajnej. Jeżeli Komisja postanowiła, że przerywa prace do czasu otrzymania stanowiska rządu, to powinna się swojej decyzji trzymać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszZieliński">Zabiorę głos również tytułem wyjaśnienia. W świetle regulaminu Sejmu każda Komisja sejmowa jest panem postępowania, które się przed nią toczy i Komisja może podejmować różne decyzje. Może także zmienić swoją decyzję, którą podjęła poprzednio z różnych ważnych przyczyn.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszZieliński">Komisja nie jest więc bezwzględnie związana wszystkimi swoimi postanowieniami, ponieważ celem działania Komisji jest uchwalenie projektu ustawy, który został do niej skierowany. Jeżeli Komisja na pewnym etapie uzna, że dla dobra prac nad ustawą jest zmiana poprzedniej decyzji, może to zrobić, oczywiście, musi o tym zdecydować większością głosów członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekZieliński">Popieram wniosek poprzednika o reasumpcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiesławSzczepański">To nie był żaden wniosek o reasumpcję. Była to decyzja Komisji przyjęta większością głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekZieliński">Wobec tego powiem kilka zdań o przebiegu ostatniego posiedzenia Komisji. Niestety, bardzo koledzy z opozycji robią destrukcję w sprawie ustawy, próbują wszelkimi sposobami, formalnymi i nieformalnymi, nie dopuścić do uchwalenia ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. I to trzeba powiedzieć jasno i głośno. Rzeczywiście, na poprzednim posiedzeniu przeszedł wniosek, o którym mówił dzisiaj pan poseł Wiesław Szczepański, ale ja go rozumiałem jako wniosek o przerwanie prac w tym konkretnym dniu, a nie w ogóle. Jeśli dzisiaj panowie ponawiacie wniosek o to, aby przerwać prace Komisji do czasu otrzymania oficjalnego stanowiska rządu i opinii na temat zgodności ustawy z konstytucją, to mam na ten temat przeciwne zdanie, ale taki wniosek można poddać pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TomaszWójcik">Mamy już cztery zgłoszenia do dyskusji w sprawie proceduralnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszZieliński">Nie chciałbym zostać źle zrozumiany; nie mówiłem nic o reasumpcji głosowania, ale wskazałem, na to, że Komisja może ze względu na cel swego działania, podejmować różne decyzje, w tym również odstąpić od wcześniej podjętej decyzji. Można podjąć nową decyzję nie podważając tej poprzedniej ze względów formalnych.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszZieliński">Komisja może na przykład uznać, że celowe jest zwrócenie się o jakąś dodatkową ekspertyzę czy stanowisko, ale jednocześnie zdecydować, że oczekiwanie na tę ekspertyzę nie musi wstrzymywać dalszych prac nad projektem ustawy. Wszystko zależy od treści nowej decyzji Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałbym również jedną rzecz sprostować. Oczywiście rację ma pan poseł Tadeusz Zieliński mówiąc, że Komisja w każdej chwili może podejmować decyzje regulujące tok jej pracy nad ustawą.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zwracam jednak uwagę, że wnioski zgłaszane przez kolegów posłów na poprzednim posiedzeniu nie miały w żadnym przypadku na celu blokowanie czy hamowania prac nad projektem ustawy. Jesteśmy w ostatniej fazie prac nad projektem. Jeżeli nie zajdą żadne nadzwyczajne okoliczności, to powinniśmy na tym posiedzeniu uchwalić sprawozdanie przedstawiające Wysokiej Izbie stanowisko Komisji.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarekMazurkiewicz">Tymczasem do tej pory nie zostało to wyjaśnione, i to nie na poziomie Komisji, ale na poziomie rządu, który jest najbardziej kompetentny w sprawie kosztów wdrożenia ustawy, oraz na poziomie Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, które ma przedstawić swoją opinię. Obydwa te dokumenty mają wyjaśnić zasadnicze sprzeczności i wątpliwości tkwiące w projekcie i dotyczące źródeł i sposobów sfinansowania przez rząd skutków ustawy, jeżeli ona w ogóle wejdzie w życie. Jest to elementarny warunek regulaminowy, aby zarówno przedstawiając, jak i uchwalając ustawę, określić źródło i sposób jej finansowania.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarekMazurkiewicz">Podczas ostatnich dwóch posiedzeń Komisji padało zasadnicze pytanie o relacje między propozycjami Komisji Nadzwyczajnej, kierowanej przez posła Tomasza Wójcika, a doręczonym nam sprawozdaniem innej Komisji pracującej nad projektem ustawy o powszechnym uwłaszczeniu, też zresztą kierowanej przez pana posła Tomasza Wójcika. Te same materie mamy w obu dokumentach regulowane w różny sposób.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MarekMazurkiewicz">Rodzi się zatem pytanie, jakie rozwiązania Sejm ma rozpatrywać?</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MarekMazurkiewicz">Możemy rozumieć fakt, że posłowie mają różne koncepcje i przedstawiając różne rozwiązania. Ale jeśli Komisja, jako organ Sejmu, prezentuje Wysokiej Izbie swoje sprawozdanie, to do Sejmu nie mogą wyjść projekty już sejmowe, a nie poselskie. Bo projekty wychodzący z Komisji są dokumentem autoryzowanym przez organ Sejmu, dlatego nie mogą to być ze sobą projekty sprzeczne. A taka sprzeczność zachodzi między dwoma projektami, o których mówiłem. I to uzasadniało prośbę posłów i wniosek, który został pozytywnie przegłosowany w Komisji, o zinwentaryzowanie spornego obszaru. Ponadto musimy zdecydować się jaki przyjąć wariant; czy ten, który proponuje Komisja Uwłaszczeniowa, która zamknęła już swoje prace i druk jej sprawozdania mamy w skrytkach poselskich, czy też wariantu zawartego w projekcie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Dopiero wtedy Komisja powinna zająć stanowisko wobec wspomnianego już druku sejmowego. Tylko o to chodzi. Nie chodzi natomiast o zwłokę, ale o sytuację, która nie zablokuje procedury prac nad obydwiema ustawami, jeżeli one zbiegną się w drugim czytaniu i dojdą do rozstrzygnięć parlamentu i do podpisu prezydenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekZieliński">Pozwolę sobie nie zgodzić się z panem przewodniczącym Markiem Mazurkiewiczem. Argumenty użyte przez pana posła stale powracają na posiedzeniach naszej Komisji i sytuacja jest stale taka sama.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MarekZieliński">Może najpierw wyjaśnimy sobie kilka spraw. Rząd parę miesięcy temu poparł projekt naszej ustawy mówiąc, żeby prace nad nim toczyły się jak najszybciej. Mamy takie stanowisko rządu.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MarekZieliński">Po drugie rząd reprezentują na posiedzeniu naszej Komisji nie przedstawiciele ministra finansów, do których odnoszę się z całym szacunkiem, ale przedstawiciele Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, dzisiaj w osobie pani wiceprezes Ewy Bończak-Kucharskiej.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#MarekZieliński">Trzecia kwestia jest następująca. Komisja Nadzwyczajna uważa w kluczowej sprawie mieszkań lokatorskich, że przyjęte w projekcie rozwiązanie jest właściwe. Mamy też głęboką nadzieję, że to właśnie rozwiązanie zostanie ostatecznie zaakceptowane przez rząd. Wymaga to decyzji politycznej najwyższych gremiów. Ale to nie przeszkadza nam kontynuowania pracy nad projektem i jej zakończeniu.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#MarekZieliński">W związku z tym stawiam wniosek o przerwanie dyskusji i kontynuowanie prac nad projektem ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejChrzanowski">Chciałem postawić dokładnie taki sam wniosek, jaki zgłosił przed chwilą pan poseł Marek Zieliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SiergiejPlewa">Od dawna trzymam rękę w górze i pan przewodniczący nie udziela mi głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TomaszWójcik">Widzę i udzielę panu głosu w kolejności zgłoszeń do dyskusji. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SiergiejPlewa">Panie pośle Zieliński, nie wiem w imię czego mamy pracować nad niepewną ustawą. Nie wiem w imię czego nie możemy poczekać na oficjalne stanowisko rządu. Nie wiem w imię czego pan marszałek Sejmu od trzech tygodni nie udziela odpowiedzi na skargę pięciu posłów zgłoszoną do pana marszałka. Wydaje mi się, że stanowisko pana posła Marka Zielińskiego, żeby posłów opozycji potraktować jak powietrze, jest stanowiskiem niepolitycznym, jest stanowiskiem niekoleżeńskim i jest stanowiskiem nieludzkim. Możecie państwo przegłosować jako większość, że dzisiaj jest sobota, a nie piątek. Proszę bardzo. Jeśli taka jest wola koalicji, to możecie to zrobić. Z tym jednak, że bez względu na konsekwencje, ja w takiej dyskusji udziału brać nie będę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekMazurkiewicz">Apeluję jednak o to, aby się nie emocjonować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TomaszWójcik">Panie pośle, proszę nie zabierać głosu z boku, właśnie dlatego, aby nie budzić niepotrzebnych emocji. Trzeba się trzymać procedury, a wtedy będzie mniej emocji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#TomaszWójcik">Został zgłoszony formalny wniosek przeciwny o postanowienia Komisji z poprzedniego posiedzenia. Jest to wniosek o to, aby niezwłocznie kontynuować prace nad projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#TomaszWójcik">Chciałbym zwrócić uwagę, aby nie używać argumentacji z obszarów, które są dla Komisji niedostępne. Komisja nie uchwala kalendarza, nie leży zatem w kompetencjach Komisji, czy jest dzisiaj sobota czy inny dzień. Natomiast w kompetencjach Komisji leży praca nad projektem ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. W tym zakresie Komisja może podejmować wszelkie decyzje. Dlatego prosiłbym o nie mieszanie argumentacji, bo to nie ułatwia nam wyjaśnienia problemu.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#TomaszWójcik">Został zgłoszony wniosek formalny do kontynuowanie prac nad projektem. Czy ktoś z państwa ma jeszcze inne argumenty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiesławSzczepański">Ponownie zwracam się do przedstawicielki Biura Legislacyjnego z pytaniem, czy była podstawa prawna, aby prezydium zwołało posiedzenie Komisji nadzwyczajnej, jeśli nie zostały przygotowane dokumenty, które zostały przegłosowane we wniosku formalnym.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WiesławSzczepański">Czy prezydium miało moc prawną do zwołania dzisiejszego posiedzenia? Jeśli tak, to w oparciu o jaki dokument sejmowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tak, prezydium miało taką podstawę, wynika to z art. 78 par. 1 regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Podkreślam jednak, że jeśli obecnie Komisja chce podjąć inną decyzję i nie czekać na stanowisko rządu, to musi to przegłosować, czyli podjąć stosowną uchwałę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ pojawiły się wnioski, które wymagając rozstrzygnięcia, stawiam pod głosowanie wniosek pana posła Marka Zielińskiego o niezwłoczne kontynuowanie pracy nad projektem ustawy. To zakończy dyskusję na ten temat. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pana posła Marka Zielińskiego?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#TomaszWójcik">Za wnioskiem głosowało 9 posłów, 5 było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#TomaszWójcik">Tak więc Komisja podjęła decyzję i w tej sytuacji możemy przystąpić do dalszych prac nad projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SiergiejPlewa">Dziękuję panie przewodniczący za naruszenie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TomaszWójcik">Jestem otwarty na wszelką krytykę, ale bardzo bym prosił, aby w dyskusji powoływać się na konkretny przepis regulaminu Sejmu, który wg pana posła został naruszony. Będę próbował się poprawić, jeśli jest takie naruszenie regulaminu, ale skoro go nie ma, to kontynuujemy prace Komisji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#TomaszWójcik">Rozpatrujemy art. 43; czy do tego artykułu są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Z tego co pamiętam, mieliśmy jeszcze powrócić do rozpatrzenia artykułów, nad którymi dyskusja została odłożona na później. Jest to art. 34,a w nim kontrowersyjny zapis dotyczący podatku dochodowego od osób fizycznych. Miałam wyjaśnić sytuację, która powstała na skutek zamętu w trakcie dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Artykuł 36 w ogóle nie był rozpatrywany i przegłosowany, a do treści art. 37 miał się ustosunkować Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#TomaszWójcik">Zaczniemy wobec tego od art. 34.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jeszcze jedno zdanie na temat art. 34, wokół którego całe zamieszanie zostało wywołane przeze mnie. Wyjaśniam, że obecna treść art. 21 pkt. 32b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych brzmi następująco: „Wolne od podatku dochodowego są:</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">— przychody uzyskane z zamiany:</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">b) — spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego oraz wynikającego z przydziału spółdzielni mieszkaniowych prawa do domu jednorodzinnego lub prawa do lokalu mieszkalnego w małym domu mieszkalnym”.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ponieważ nie ma już w rozpatrywanej ustawie pojęcia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, zapis, który odczytałam, należałoby skreślić.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Na skutek mojej omyłki i być może niefortunnego tłumaczenia, zapis ten pozostał w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Biuro Legislacyjne postuluje o skreślenie tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chodzi dokładnie o art. 21a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, pkt. 32a litera b.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W pierwotnym tekście, czyli w druku sejmowym, znalazła się propozycja skreślenia tego zapisu. Jednak na skutek mojej omyłki zapis ten pozostał. Proszę wobec tego o przywrócenie sugestii, która znalazła się w pierwotnym druku sejmowym nr 407.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TomaszWójcik">To oznacza, że w druku poselskim ustawy, który obecnie rozpatrujemy, w ust. 2 punkt b, zapis został naszą decyzją skreślony. Z wyjaśnienia Biura Legislacyjnego wynika, że ta decyzja nie jest decyzją dobrą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Takie jest moje zdanie, dlatego, że to jest zwolnienie od zamiany spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, a pojęcie to już nie znajduje się w naszej ustawie. Dlatego proszę o wprowadzenie zmiany polegającej na wykreśleniu z ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych punkt b w literze 32 a art. 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TomaszWójcik">Przejmuję wniosek pani mecenas i stawiam przed Komisją propozycję reasumpcji naszej dotychczasowej decyzji w tym zakresie. Czy w tej sprawie ktoś z państwa ma odrębne zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Zwracam uwagę państwa, że nie jest to zmiana tylko formalna. Jest to zmiana merytoryczna. W ten sposób bowiem ograniczamy zakres zwolnienia przedmiotowego. Propozycja jest konsekwentna, ale w moim przekonaniu należałoby w jakiś sposób zwrócić uwagę na ten problem Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Dokładnie o tym mówiłam na poprzednim posiedzeniu Komisji. Mi też się wydawało, że takie zwolnienie powinno być, ale zakwestionowało to Ministerstwo Finansów. Nie mogę podważać opinii Ministerstwa Finansów, które uważa, że jest to rozszerzenie zwolnienia z podatku.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Na tym posiedzeniu zaproponowałam państwu pewne rozwiązanie, które jednak nie zostało zaakceptowane. Była to pewna próba rekompensaty. Jeżeli pan profesor Krzysztof Pietrzykowski proponuje coś w zamian, to chciałabym te propozycję otrzymać na piśmie. Nie czuję się kompetentna do tego, aby wypowiadać się merytorycznie w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TomaszWójcik">Zrozumiałem wypowiedź pana profesora w ten sposób, że nie ma innej propozycji i że jest to tylko potwierdzenie wniosku przedstawionego przez panią mecenas, który ja przejąłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy na sali jest obecny przedstawiciel Ministerstwa Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TomaszWójcik">Jest od samego początku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jeśli mamy przejść do głosowania, to musimy przedtem pewne sprawy wyjaśnić. Mówię to nie po to, aby komplikować sprawę, ale żeby ją dogłębnie wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MarekMazurkiewicz">Pan profesor Pietrzykowski zwrócił uwagę, że sprawa ma charakter merytoryczny, bo dotyczy jednej z istotnych ulg podatkowych. Ustawa o podatku od osób fizycznych wejdzie w życie w ciągu roku, więc i tak ten przepis nie będzie mógł obowiązywać wcześniej, niż w roku 2001. Tak mi się przynajmniej wydaje, jeżeli rzeczywiście nie miało to być zastąpione przepisem, który w odpowiedni sposób zwolniłby od podatku nie równowartość własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu, tylko tych innych praw, które my tworzymy i przekształcamy.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#MarekMazurkiewicz">Tymczasem my skreślamy ulgę podatkową, zamiast przekształcić ją w inną ulgę z tytułu ustanowienia prawa własności do spółdzielczego lokalu mieszkalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TomaszWójcik">Czy są inne głosy w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#GrażynaGrzyb">Już poprzednio odnosiłam się do państwa propozycji. Jeżeli w art. 21 pkt. 32a litera b zastąpilibyśmy wyrazy „spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu” wyrazami „spółdzielczym prawem do lokalu”, to nie występuje wówczas rozszerzenie katalogu zwolnień podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#GrażynaGrzyb">Jeżeli jednak pójdziemy dalej świadomi tego, że znika pojęcie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, które zostaje zastąpione odrębną własnością lokalu, i spróbujemy tę własność wpisać do wspomnianego art. 21, to stwierdzam ponownie, że poszerzamy katalog zwolnień przedmiotowych. Tą ulgą obejmujemy nie tylko tych, którzy z mocy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych będą korzystali z przekształcenia prawa własności, ale również innych, których w tej chwili ten przepis nie obejmuje, a przez tę zmianę obejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RyszardJajszczyk">Obawiam się, że nastąpiły nieporozumienia związane z rzeczywistą treścią art. 21 punkt 32a litera b dotychczasowej ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Treść tego przepisu jest taka, że jeżeli obywatel sprzedaje swoje prawa majątkowe o charakterze mieszkaniowym, to normalnie podlegałoby to podatkowi dochodowemu, chyba że uzyskany przychód przeznaczy na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych w formie nabycia innej nieruchomości. W przepisie tym było także wymienione uzyskanie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, czyli wniesienie wkładu mieszkaniowego ze środków, które uzyskał ze sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#RyszardJajszczyk">Nadal chodzi tylko o to, żeby sprzedający jakąkolwiek nieruchomość mieszkaniową i uzyskujący z tego tytułu przychód, mógł korzystać z tej samej ulgi, która istniała dotychczas, jeżeli przeznaczy te pieniądze na wkład mieszkaniowy związany nie ze spółdzielczym lokatorskim prawem do mieszkania, lecz ze spółdzielczym prawem do lokalu mieszkalnego. Naprawdę nic się nie zmienia i nie rozumiem skąd wziął się cały zamęt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TomaszWójcik">Katalog argumentów zaczyna się powtarzać. Mamy formalny wniosek o reasumpcję naszej decyzji dotyczącej ust. 2 pkt. b.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#TomaszWójcik">W związku z tym poddam wniosek o reasumpcję pod głosowanie. Jeśli wniosek ten przejdzie, będzie to oznaczać, że punkt b zostanie skreślony.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#TomaszWójcik">Przypominam, że cały artykuł został przez Komisję przyjęty i pozostało jedynie rozstrzygnięcie punktu b. Reasumpcja spowoduje, że punkt b ponownie się pojawi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MarekZieliński">Mam jedną wątpliwość. Z tego, co zostało powiedziane w dyskusji wynika, że punkt b powinien się pojawić, ale trzeba zmienić jego treść, mam na myśli zamianę pojęcia spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#TomaszWójcik">Proszę jednak nie komplikować sprawy. Jeżeli przegłosujemy reasumpcję, to powrócimy do treści przedłożenia projektu ustawy. Jeśli będzie wniosek o korektę treści przedłożenia, to wtedy będziemy rozstrzygać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#GrażynaGrzyb">Ponieważ w dyskusji mówimy o dwóch różnych przepisach, bardzo proszę pana przewodniczącego o potwierdzenie, czy teraz mówimy o punkcie 32, czy o 32a litera b?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#TomaszWójcik">Oczywiście o art. 21 punkcie 32a litera b. Bardzo proszę o koncentrację uwagi, bo obawiam się, że nie dla wszystkich jest jasne o czym teraz mówimy. Przypominam, że rozpatrujemy art. 34 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, do którego proponowane były zmiany. Zmiana 2 dotyczy właśnie art. 21 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. W punkcie 32a tego artykułu pod literą b zapis brzmi „skreśla się”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W przedłożeniu sejmowym druk nr 407 w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych wprowadzono następujące zmiany:</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zmiana 1 dotyczy art. 10 ust. 1 pkt. lit. b.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zmiana 2 dotyczyła art. 21 ust. 1. Punkt a zmiany dotyczył punktu 32 lit. a otrzymywała nowe brzmienie, które zostało przez Komisje przyjęte. Zmieniono także wyrazy w zapisie pod literą b i ta zmiana też została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Kolejna zmiana dotyczyła także art. 21 ust. 1, ale już punktu 32a litera b i brzmiała „w pkt. 32a lit. b skreśla się;”.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tak było w przedłożeniu. Na skutek przegłosowania wniosku pana posła Stanisława Steca zmiana ta, mówiąc językiem potocznym, „wyleciała” z ustawy. Ja proponuje przywrócenie tej zmiany i ten wniosek przejął pan poseł Tomasz Wójcik.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Powiedziałam to wszystko po to, aby dla wszystkich było jasne o czym teraz mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#TomaszWójcik">Kto z pań i panów posłów jest za reasumpcją naszej decyzji w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#TomaszWójcik">Za reasumpcją głosowało 9 posłów, 1 poseł był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Reasumpcja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#TomaszWójcik">Mamy więc następującą sytuację: w dyskusji padły różne sformułowania, dlatego chciałbym się upewnić, czy są propozycje korekty zapisu, czy ich nie ma?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ponieważ jest to problematyka bardzo trudnej ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, to moim zdaniem nie powinniśmy wnikać w jej treść, natomiast jest to dobry sygnał dla Komisji Finansów Publicznych, że znika pewna ulga podatkowa i to ta Komisja powinna wziąć pod uwagę w swoich pracach. Ale Komisja Nadzwyczajna nie powinna niczego proponować w sprawie tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#TomaszWójcik">Wobec tego zapytam, czy jest sprzeciw do przyjęcia art. 34 w aktualnym zapisie? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że art. 34 został przyjęty. Sprzeciwu nie ma - art. 34 został przez Komisje przyjęty. Przechodzimy do kolejnego artykułu 36.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MarekZieliński">Przypominam, że mieliśmy wątpliwości, czy nasze propozycje nie są zbyt skromne, czy nie należy dokonać zmian także w innych miejscach ustaw. Konkretnie w art. 38 chodziło o ustawę o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, a w art. 37 o ustawie z 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych oraz zmianie niektórych ustaw. Z Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast otrzymaliśmy tekst stanowiska mówiący, że ten urząd nie widzi potrzeby dokonywania zmian w pozostałych artykułach tej ustawy. Inaczej mówiąc nasze propozycje zmian w tych dwóch wymienionych ustawach wyczerpują sprawę i zapewnią zgodność ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z tamtymi dwiema ustawami. W związku z tym proponuję przyjęcie artykułów 36 i 37.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Dla wyjaśnienia chciałam zaznaczyć, że zgodnie z nowelizacją ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, przejętej niedawno przez Sejm, art. 18 pkt. 1, na który powołujemy, brzmi następująco: „Środki Funduszu przeznacza się na udzielanie na warunkach preferencyjnych kredytów Towarzystwa Budownictwa Społecznego oraz spółdzielniom mieszkaniowym na przedsięwzięcia inwestycyjno-budowlane mające na celu budowę lokali mieszkalnych na wynajem”. Zaznaczam, że chodzi wyłącznie na wynajem. Tymczasem my w artykule 20 wprowadzamy taką konstrukcje zapisu, która polega na tym, że spółdzielnia mieszkaniowa korzysta z kredytu na warunkach preferencyjnych, ale oprócz tego dopuszcza się możliwość przekształcenia danego lokalu mieszkalnego na własność. Chodzi oczywiście o utworzenie odrębnej własności lokalu, ewentualnie sprzedaż innej osobie, nie koniecznie nawet spółdzielni. Zwracam uwagę państwa, że jest to inna filozofia ustawy. Jeśli państwo akceptujecie, że można korzystając z kredytu preferencyjnego, sprzedawać później te lokale i przekształcać je w odrębną własność, to jest to państwa świadoma decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#TomaszWójcik">W tej sytuacji poproszę panią minister o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Pragnę wyjaśnić, że wbrew sugestii pani mecenas, wcale tak nie jest, jak to pani przedstawiła. Skąd się wziął cały problem? Generalnie obowiązuje zasada, że kredyt uzyskiwany z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego jest przeznaczony na budowę mieszkań lokatorskich i na budowę mieszkań przeznaczonych na wynajem. Kredyt ten nie może być użyty na budowę mieszkań na własność.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Wątpliwości wobec zmiany proponowanej w omawianym artykule wystąpiły na tle dyskusji, że istnieje obecnie mało konstytucyjna sytuacja. Polega ona na tym, że w ustawie o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o zmianie niektórych ustaw wprowadzono zapis, że spółdzielnia, która chce uzyskać kredyt z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego na budowę mieszkań lokatorskich, musi sobie wpisać do statutu stosowny zapis. Z zapisu tego powinno wynikać, że mieszkania o statusie lokatorskim nigdy nie będą mogły być zamienione na mieszkania własnościowe czy też na własność.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#EwaBończakKucharczyk">Obecnie sytuacja jest taka, że to nie materia ustawowa, ale statut spółdzielni poprzez nakazy w ustawie, jest zmieniany i ten statut decyduje czy można, czy nie można przekształcić mieszkanie z lokatorskiego na własnościowe. Zasada ta nie jest w zgodzie z innymi regulacjami prawnymi, jak też od zasad konstytucyjnych, które domagając się stosowania jednolitych praw i że nie można w ten sposób ograniczać praw.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#EwaBończakKucharczyk">Na tle tej dyskusji czy w jej skutek, powstała propozycja, żeby uchwalając nową ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych wprowadzić tego rodzaju regulację, która nie będzie w sposób sztuczny przez regulacje statutowe, uniemożliwiała przekształcenia własnościowe, tylko uczyni takie przekształcenie nieekonomiczne, gdyby w ogóle do niego doszło. Dlatego wprowadzona została taka zasada, że kredyt z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego nadal może być udzielony na budowę mieszkań na wynajem i na budowę mieszkań lokatorskich. Gdyby jednak ktokolwiek chciał naruszyć tę zasadę i doprowadził do przekształcenia, czyli do zmiany spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego na własność, to wszyscy ponoszą tego konsekwencje w postaci konieczność zwracania kredytu i to natychmiast, z odpowiednimi odsetkami. Państwo już do tego by nie dopłacało w postaci rozmaitych preferencji kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#EwaBończakKucharczyk">Taka zasada jest czytelna w proponowanej zmianie. Tak więc zmiana ta nie narusza status quo Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, który udzielając kredytu, nadal udziela go wyłącznie na mieszkania lokatorskie i budowane na wynajem. Ponadto zmiana likwiduje zakaz ustawowy sprzedaży lokali spółdzielczych i wprowadza mechanizm ekonomiczny powodujący, że kredyt z Funduszu nie może być wykorzystany na inne cele i musi być zwrócony z odpowiednimi odsetkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#GrażynaGrzyb">Pozwolę sobie przytoczyć treść art. 20 ust. 2 przepisów ustawy z 26 października 1995 roku o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o zmianie niektórych ustaw. Przepis ten jasno i dobitnie mówi o zakazie zmiany formy własności mieszkań wybudowanych przez spółdzielnie przy udziale kredytów z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Absolutnie to nie wynika z postanowień statutu. Oto treść wspomnianego przepisu: „Lokale mieszkalne w budynkach wzniesionych przy wykorzystaniu kredytu z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, o którym mowa w art. 18, nie mogą być pod rygorem nieważności wyodrębnione na własność ani przydzielone na zasadach spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu”.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#GrażynaGrzyb">Konsekwencją tego przepisu jest to, że musi się odpowiedni zapis znaleźć w statucie spółdzielni, a nie odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#GrażynaGrzyb">Z tych powodów art. 20 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych łamie konwencje finansowania mieszkań budowanych przy pomocy kredytów z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Państwo próbujecie stworzyć możliwość prawną przekształcania mieszkań budowanych na zasadach lokatorskiego prawa do lokalu i przydzielanych na tej zasadzie i na zasadzie najmu, na mieszkania własnościowe sprzedawane przez spółdzielnie.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#GrażynaGrzyb">Mam wobec tego pytanie: jest przecież jeszcze inna osoba prawna, która buduje mieszkania przy wykorzystaniu kredytu z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Tą osobą prawną jest Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Towarzystwa te nie zostały objęte przepisem art. 20. Dlaczego? I jeszcze jedna kwestia. Przepis art. 20 w proponowanym brzmieniu ust. 3 pkt.3 jest kompletnie nieczytelny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Potwierdzam słowa pani dyrektor Grażyny Grzyb. Wspomniana zasada dokładnie wynika z ustawy. Mam przy sobie jej tekst. W uchwalonej niedawno przez Sejm nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego art. 20 pozostaje w niezmienionym brzmieniu. Inaczej mówiąc nadal mieszkania wybudowane z kredytu Krajowego Funduszu Mieszkaniowego jako mieszkania lokatorskie lub na wynajem, nie mogę być przekształcane na własność. Jeśli Komisja przyjmie jednak ten artykuł w obecnym brzmieniu, to trzeba pamiętać o tym, że może dojść do kolejnego kolizji z uchwalonymi już przez Sejm aktami prawnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MarekMazurkiewicz">Myślę, że nie chodzi nam o uporczywe trzymanie się jednego czy drugiego sformułowania, ale o logikę ustawy. Czy naszą intencją jest przekształcanie praw spółdzielczych, czy stworzenia warunków do przekształcania spółdzielczego prawa lokatorskiego i własnościowego we własność lokalu, czy też stworzenie bariery prawnej dla tej procedury?</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przyjęcie w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych zasady obowiązującej obecnie ustawie o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego jest faktycznym zamknięciem drogi do przekształcenia. Mówienie o rynku i statucie jest o tyle bezprzedmiotowe, że każdy kto otrzyma mieszkanie w budynku wzniesionym z kredytu Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, będzie musiał zdawać sobie sprawę z tego, że z chwilą przekształcenia jego lokalu w odrębną własność będzie musiał pokryć wszystkie ulgi, spłacić zaległy kredyt wraz z odsetkami. Jeśli liczyć te odsetki od momentu otrzymania kredytu, to stanowi to często wielokrotność samego kredytu. Takie obciążenia finansowe doprowadzą tę osobę do ruiny. Czy chodzi nam o taki kształt ustawy, czy nie? Nie można pominąć tego problemy w aspekcie artykułu, który obecnie rozpatrujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiktorŁyszczak">Czekałem na tę dyskusję i spełniając w Komisji rolę advocatus diaboli przedstawię sytuację związaną z obecnie obowiązującym Prawem spółdzielczym. Stworzono taką sytuację, że statut spółdzielni może ograniczyć prawa osób samotnych i inwalidów do przekształcenia. Nie wiem czy państwo zdajecie sobie sprawę, że mamy obecnie taki przepis. Jest nim art. 219 par. 3 Prawa spółdzielczego. Przepis ten mówi, iż statut może przewidywać, iż w spółdzielczych domach dla inwalidów, osób samotnych i w innych domach o specjalnym przeznaczeniu, lokatorskie prawa do lokalu nie podlegają przekształceniu. Być może brakuje mi informacji w tej sprawie i dr Ryszard Jajszczyk „siedzący” mocno w realiach spółdzielczych będzie mógł moją wiedzę uzupełnić i powiedzieć, jak to wygląda w praktyce. Ja jednak mam w domu około stu statutów. Ani w jednym nie ma przepisu, że istnieje możliwość przekształcenia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu w spółdzielcze prawa własnościowe. Być może posiadam akurat te statuty, w których taki zapis nie występuje, ale raczej to jest niemożliwe. Podkreślam — mimo że ustawa taką możliwość przewiduje.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WiktorŁyszczak">Proszę zatem o to, aby nie zapomnieć o tych inwalidach, osobach samotnych i innych spółdzielcach mieszkających w domach specjalnych. To są też ludzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Jedną sprawę chciałam wyjaśnić. Obecne zapisy art. 20 ustawy o niektórych formach wspierania budownictwa mieszkaniowego, które mimo nowelizacji nie zmieniają się, brzmią następująco:</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#EwaBończakKucharczyk">„Ust. 1. Jeżeli kredyt, o którym mowa, został udzielony spółdzielni mieszkaniowej i lokale mieszkalne w budynku wzniesionym przy jego wykorzystaniu mogą być wynajęte lub przydzielone na zasadach spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, wyłącznie osobom fizycznym, o których mowa w art. 30.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#EwaBończakKucharczyk">Ust. 2. Lokale mieszkalne w budynku wzniesionym przy wykorzystaniu kredytu, o którym mowa w art. 18 pkt. 1, nie mogą być pod rygorem nieważności wyodrębnione na własność ani przydzielone na zasadach spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu”.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#EwaBończakKucharczyk">Ten zapis robi wrażenie, że materia została uregulowana w ustawie i zakaz wynika z ustawy. Ale tymczasem tak nie jest do końca, bowiem w ust. 3 jest zapis mówiący co następuje:</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#EwaBończakKucharczyk">„Ust. 3. Udzielenie spółdzielni mieszkaniowej kredytu, o którym mowa w art. 18 pkt. 1 na finansowanie kosztów budowy mieszkań przydzielonych na zasadach spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, może nastąpić, jeżeli statut spółdzielni nie dopuszcza możliwości przekształcenia tego prawa na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Zmiana statutu w tym zakresie jest niedopuszczalna”.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#EwaBończakKucharczyk">Tak więc zupełnie inną ustawą ingeruje się zarówno w materię Prawa spółdzielczego, jak w statuty spółdzielni, ostatecznie odsyłając do zmian statutu, które muszą zawierać odpowiednie postanowienia, jeśli ma być zaciągnięty kredyt z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Mówi się więc wyraźnie, że zmiany statutu w tym zakresie są niedopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#EwaBończakKucharczyk">Z tego zapewne wynikają wątpliwości, czy to jest prawidłowa sytuacja prawna. U ich podstaw leży sprzeczność zasady swobodnego dysponowania własnością i kształtowania stosunków wewnątrz spółdzielczych, z tak sformułowanymi przepisami ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Dlatego też projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przewiduje odejście od tego typu zakazów, które mówią, że zamiany są niedopuszczalne i odwołują się do statutów spółdzielni. Jest to zamiana na mechanizm ekonomiczny. Zgodnie z nim kredyt może być udzielany tak na budowę mieszkań lokatorskich jak i na wynajem. Natomiast gdyby ktoś chciał przekształcić mieszkanie lokatorskie na własnościowe, to nie jest to zakazane, ale całkowicie nieopłacalne. I takie były intencje zmiany proponowanej przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#EwaBończakKucharczyk">Jeżeli byłby przyjęty art. 20 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w tej wersji, to nie istnieje sprzeczność pomiędzy nową, a więc znowelizowaną wersją ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, ponieważ w wersji tej art. 20 nie był zmieniany. Dopiero dyskutowany obecnie projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wprowadza zmianę art. 20 ust. 2 i 3, który odsyła do statutów spółdzielni mieszkaniowych i zakazie. Gdyby w obecnej wersji została przyjęta ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, to nie stałaby w sprzeczności z jakimiś innymi postanowieniami ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego w takim kształcie, jak ona obecnie będzie obowiązywała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#TomaszWójcik">Chyba mamy już pełne spectrum wiedzy na ten temat, choć jak widzę, pan profesor chce jeszcze się wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dodam jeszcze wątek konstytucyjny. Przepisy art. 20 w obecnym brzmieniu są i były od początku ewidentnie sprzeczne z konstytucją. Chodzi o wyraźnie podkreśloną w konstytucji zasadę równego traktowania. Ponadto przepis o zakazie zmiany statutu spółdzielni mieszkaniowej jest już zupełnie czymś kuriozalnym.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jeśli natomiast chodzi o wątek podjęty przez pana mecenasa Wiktora Łyszczaka na tle obecnego art. 219 Prawa spółdzielczego, to znam przykład spółdzielni mieszkaniowej w Krakowie, która taki zakaz wprowadziła do statutu. Ale to było dobrowolne wprowadzenie tego zakazu przez samych członków spółdzielni, natomiast tu mamy do czynienia z zakazem ustawowym. W dodatku jest to również zakaz zmiany statutu. Tak więc od początku te przepisy były sprzeczne z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#TomaszWójcik">Dyskusji, jak widać, nie ma końca, bo do wypowiedzi zgłasza się jeszcze pan doktor Ryszard Jajszczyk. Ale po jego wystąpieniu bezwzględnie przejdziemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RyszardJajszczyk">Jedno wyjaśnienie dotyczące zaszłości, czyli tego przepisu, który znajduje się w obecnym prawie spółdzielczym i o dopuszczalności do ograniczania przekształcania spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu na własnościowe.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#RyszardJajszczyk">Była to konsekwencja rozwiązań prawnych podobnych do tych, które wiążą się z Krajowym Funduszem Mieszkaniowym. W latach 60, 70 i 80. realizowano specjalne domy mieszkalne, które były wyposażane w część socjalną i zdrowotną i które były współfinansowane przez budżet państwa, konkretnie przez ministra zdrowia i opieki społecznej. Domy te częściowo zastępowały domy opieki społecznej i były po części normalnymi domami mieszkalnymi.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#RyszardJajszczyk">W stosunku do tych obiektów wyrażona była intencja, aby mieszkania w takich budynkach nie były przekształcane we własnościowe, ale zawsze pozostały mieszkaniami lokatorskimi i służyły osobom starszym lub niepełnosprawnym.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#RyszardJajszczyk">Jeżeli nastąpiłoby generalne uchylenie przepisów Prawa spółdzielczego, w tym również art. 219, to tym samym wspomniana sugestia stałaby się niebyłą.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#RyszardJajszczyk">Już teraz w niektórych spółdzielniach podejmowane są indywidualne decyzje o zmianie statusu tych budynków, tracą one charakter obiektów specjalnych, a stają się normalnymi domami mieszkalnymi. Jak na razie nie powoduje to żadnych sankcji zwrotu pieniędzy do budżetu i łatwiej jest taką operację przeprowadzić. Gdyby bowiem to przekształcenie było połączone z sankcją, którą się przewiduje w projekcie omawianej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych finansowanych z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, to pojawią się bariery finansowe. Takie domy specjalne można będzie przekształcić w lokale własnościowe, ale trzeba będzie zapłacić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#TomaszWójcik">Problem został bardzo wszechstronnie naświetlony przez ekspertów, za co im dziękuję. Komisja przystąpi teraz do rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#TomaszWójcik">Najpierw postawię wniosek o przyjęcie art. 36 w formule przedłożenia rządowego. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu do tego sformułowania, uznam, że Komisja je przyjęła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ja jednak sprzeciwiam się zapisowi z przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ jest sprzeciw poddamy wniosek pod głosowanie. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 36 w kształcie przedłożenia rządowego?</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#TomaszWójcik">Za przyjęciem art. 36 w formie przedłożenia głosowało 6 posłów, 1 był przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. Artykuł 36 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 37. Czy są do niego uwagi? Chcę zwrócić uwagę państwa na pismo pani minister Ewy Bończak-Kucharczyk do naszej Komisji, dotyczące m.in. art. 37. Jeśli nie ma uwag do treści artykułu 37, proponuję go przyjąć w formie przedłożenia rządowego. Czy jest sprzeciw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Być może jest to z mojej strony nadgorliwość, ale w ustawie o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych oraz zmianie niektórych ustaw, w art. 11 ust. 1 występuje także sformułowanie „mieszkań zajmowanych na warunkach lokatorskich i mieszkań zajmowanych na warunkach własnościowych”. Czy pani minister uważa, że to należałoby zmienić, czy też jest to tylko przepis przejściowy, który już się zdezaktualizował?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Trzykrotnie przeglądaliśmy tekst projektu ustawy i doszliśmy do wniosku, że nie ma potrzeby dokonywania innych zmian poza tymi, które proponowaliśmy w piśmie do Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#TomaszWójcik">A zatem jeśli nie usłyszę sprzeciwu Komisji uznam, że art. 37 został przyjęty. Sprzeciwu nie widzę; art. 37 Komisja przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do art. 43. Czy są do niego uwagi bądź zastrzeżenia? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja art. 43 przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#TomaszWójcik">Kolejnym artykułem, który mamy do rozpatrzenia, jest art. 44. Czy do tego artykułu są zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#GrażynaGrzyb">Chciałam tylko zwrócić uwagę, że w związku z treścią art. 60, jeśli się nie mylę, to art. 44 ust. 4 będzie wywoływał konsekwencje finansowe po stronie budżetu państwa począwszy od roku 2000. W projekcie ustawy budżetowej na rok 2000 nie ma stosownych środków na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#TomaszWójcik">Czy są inne głosy na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekZieliński">Mam uwagę formalną; pierwotnie przewidywaliśmy, że ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych wejdzie w życie od roku 2000. Jak widać jest to już mało prawdopodobne. Mamy już grudzień, a prace legislacyjne nadal trwają i będą prowadzone z pewnością jeszcze kilka miesięcy. Trzeba bowiem wzięć pod uwagę konieczność drugiego i trzeciego czytania projektu ustawy, do tego potrzebny jest czas dla Senatu oraz pana prezydenta. Myślę, że prezydent długo będzie się zastanawiał przed kamerami nad podpisem tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MarekZieliński">Minie zatem dobre pół roku, zanim zakończy się pełny proces legislacyjny i prawdopodobnie zrobimy jeszcze długie vacatio legis dla ustawy. Tak więc realnie rzecz biorąc wejście w życie ustawy, a zwłaszcza skutki finansowe dla budżetu państwa, wystąpią dopiero w roku 2001.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mam zasadnicze pytanie, które powtarzam już od kilku posiedzeń Komisji. Nie chodzi o to, czy środki na realizację ustawy znajdują się w budżecie państwa na rok 2000. Czy wobec obciążenia budżetu z tego tytułu w kolejnych latach począwszy do roku 2001 zobowiązaniami na rzecz funduszów emerytalnych, kas chorych i całej masy innych przedsięwzięć, o których zadecydujemy dzisiaj podczas głosowania w odniesieniu do placówek służby zdrowia, skarb państwa jest gotów ponieść wydatek przekraczający kwotę 3 miliardów zł. O takiej kwocie mówi minister finansów szacując koszty ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekZieliński">Odpowiem trochę złośliwie; gdyby prezydent Kwaśniewski podpisał ustawy podatkowe, nie byłoby ulg i byłyby pieniądze na realizację ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MarekMazurkiewicz">Nie wiem, czy minister Leszek Balcerowicz by te pieniądze dodrukował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#TomaszWójcik">Niektóre drukarnie są w rękach skarbu państwa i zapewne dałoby się to zrobić. Ale nie o to teraz chodzi.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#TomaszWójcik">Myślę, że pan poseł Marek Mazurkiewicz pomieszał dwie materie. Jeśli chodzi o programy związane z reformami, o których mówił pan poseł, to nie są one realizowane ze środków budżetu państwa, ale z prywatyzacji majątku skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarekMazurkiewicz">To jest działanie niekonstytucyjne, bo zarówno konstytucja jak ustawa o finansach publicznych zakłada jawność i wyklucza czarną kasę rządową w finansach publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#TomaszWójcik">Panie pośle, nie mówię o czarnej kasie, ale o decyzjach podjętych przez parlament. Zgodnie z ustawami środki uzyskiwane z przychodów z prywatyzacji są przeznaczane na realizację reform społecznych.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#TomaszWójcik">Gdyby rząd postępował inaczej, to wtedy byłaby podstawa do postawienia członków rządu przed Trybunałem Stanu. Nie wątpię, że opozycja natychmiast by to zrobiła, gdyby istniały podstawy do zaskarżenia.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#TomaszWójcik">Na szczęście takich podstaw nie ma i wobec tego nie można mówić o tym, że realizacja celów reform społecznych odbywa się ze środków budżetu państwa. Nie z budżetu, ale z majątku skarbu państwa, który jest prywatyzowany. To jest w ustawie zapisane bardzo wyraźnie i każdy może to sprawdzić. Akurat w konstytucji takiego zapisu nie ma i trudno będzie to w niej znaleźć. Myślę zatem, że nie mieszajmy tych dwóch rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WiktorŁyszczak">Mam uwagę do art. 44 ust.4. Chodzi mi o treść ostatniego zdania. Jak rozumiem art. 44 stwarza obowiązek wykonania czynności określonych w tym przepisie. Ten obowiązek ma być wykonany a koszty ponosi skarb państwa. Ale ostatnie zdanie ust. 4 powiada tak:</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#WiktorŁyszczak">„Jednakże gdy spółdzielnia nie wystąpi z wnioskiem lub nie podejmie czynności w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, koszty te ponosi spółdzielnia”.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#WiktorŁyszczak">To ostatnie zdanie stanowi lex imperfectum. Bo przecież spółdzielnia może wystąpić z takim wnioskiem za 15 lat. W przepisie nie podano żadnego terminu, w którym musi to zrobić. Jeżeli jednak spółdzielnia wystąpi z wnioskiem po sześciu miesiącach, to wówczas ponosi koszty.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#WiktorŁyszczak">Powstaje jednak pytanie, kto ma legitymację do wystąpienia z takim roszczeniem? Kto będzie egzekwował przepis związany z art. 44.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#TomaszWójcik">Czy pani minister może na to pytanie dać odpowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#EwaBończakKucharczyk">W moim przekonaniu przepis art. 44 jest generalnie skierowany do wszystkich jednostek, które będą miały związek z wykonywaniem scalenia podziału nieruchomości oraz z czynnościami związanymi z rozgraniczeniem nieruchomości oraz ewidencją gruntów i budynków. Wiadomo, że jeżeli przez pół roku spółdzielnia mieszkaniowa nie podejmie czynności, to jednostki te nie będą zobowiązane do pokrywania żadnych kosztów. Może jednak zapytać autora tego przepisu, co miał na myśli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zdanie, o którym mówił pan mecenas, wiąże się jak najbardziej z ustępem 1, który mówi „Niezwłocznie po wejściu ustawy w życie spółdzielnia jest obowiązana...”.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Na jednym z posiedzeń Komisji proponowałam, aby zastąpić ten zapis jakimś konkretnym terminem, ale mój wniosek nie uzyskał aprobaty i pozostał zwrot „niezwłocznie”. Z formalnego punktu widzenia jest wszystko w porządku. Wyraz „niezwłocznie” rozumiem, jako „bez zbędnej zwłoki”, ale tak naprawdę nie wiadomo, jak długo ma to potrwać. Z pewnością byłby wskazany konkretny termin. Może należałoby zapisać, że „w ciągu roku spółdzielnia musi wystąpić z wnioskiem”, ale może to być jakikolwiek inny okres.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan poseł Marek Zieliński przejmuje ten wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarekZieliński">Chyba najlepszy byłby termin półroczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chyba jednak termin roczny byłby właściwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekZieliński">Do tego dojdzie jeszcze okres vacatio legis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MarekMazurkiewicz">Pamiętajcie państwo, że termin roczny powinien znaleźć się zarówno w ustępie 1 i w ustępie 4. Muszą to być terminy identyczne. Uważam, że termin roczny jest możliwie najkrótszy do przyjęcia. Zdawało się kiedyś, jak bardzo prosta jest procedura przekształcania prawa wieczystego użytkowania w prawo własności. Wydawałoby się, że wszystkie stany prawne z tym związane są klarowne, a jednak sprawy związane z przekształceniami bardzo się ślimaczą z uwagi na komplikacje gruntowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#TomaszWójcik">Jeszcze tylko dwa ostatnie głosy i będziemy rozstrzygali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ten artykuł akurat tego nie mówi, ale generalnie przyjmujemy w tej ustawie zasadę, że spółdzielnia mieszkaniowa powinna dokonać tych czynności przygotowawczych do przekształceń własnościowych w ciągu roku od momentu wejścia w życie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Aby to było wykonalne, spółdzielnia musi przystąpić do wykonania czynności np. o charakterze geodezyjnym niezwłocznie. Co to znaczy „niezwłocznie”? To znaczy bez zbędnej zwłoki. Sąd Najwyższy w kilku orzeczeniach powiedział, że „niezwłocznie” znaczy w ciągu 2 tygodni.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ale termin złożenia wniosku jest zawarty w ust. 4. Jeżeli jednak spółdzielnia tego nie zrobi w ciągu 6 miesięcy, to czeka ją sankcja w postaci pokrycia kosztów. Nie skarb państwa poniesie te koszty, ale spółdzielnia.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Padło pytanie kto ma zmusić spółdzielnię do wystąpienia z wnioskiem? Oczywiście, że sami członkowie spółdzielni i to pod rygorem następnej sankcji z ust. 5. Przepis ten mówi, że „Za uchybienia terminu, o którym mowa w ust. 4, odpowiedzialność ponosi zarząd i rada nadzorcza spółdzielni”. Jeśli sięgniemy do kolejnego projektu ustawy o spółdzielniach, to skończy się Eldorado dla członków rad nadzorczych i zarządów spółdzielni, będą one ponosić pełną odpowiedzialność odszkodowawczą za szkody wyrządzone spółdzielni. Nie podjęcie niezwłocznie takich czynności przygotowawczych lub najpóźniej w ciągu 6 miesięcy, może narazić spółdzielnię na szkody. I wtedy rada nadzorcza i zarząd spółdzielni będą ponosiły majątkowe konsekwencje tych zaniechań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#RyszardJajszczyk">Jedna uwaga natury pragmatycznej. Ust.1 art. 44 mówi o podjęciu pewnych działań. Czy mają to być działania amatorskie, że zarząd spółdzielni lub rada nadzorcza dowolnie wyrysują granice, czy ma to być oparte na fachowym przygotowaniu, do których właściwe są odpowiednie służby geodezyjne. Może przecież zarząd spółdzielni na drugi dzień po wejściu w życie ustawy wyrysować dowolnie granice nieruchomości i złoży wniosek o przekształcenia własnościowe, ale później będziemy przez parę lat procesować się, czy zrobił to dobrze czy nie. Dlatego termin 6 miesięcy zależy od gotowości służb geodezyjnych do wykonania wszystkich prac na zlecenie spółdzielni mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#RyszardJajszczyk">Jeżeli jednak biura geodezyjne nie będą w stanie dotrzymać tego terminu, to pojawia się pytanie, na podstawie jakich dokumentów spółdzielnia ma wystąpić z tymi wnioskami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MarekZieliński">Z wypowiedzi widać, że rysuje się jakiś kompromis. Proponuję w ust. 1 zapisać termin 6 miesięcy. Jeśli będzie zła wola zarządu spółdzielni, jej prezesa i rady nadzorczej, to wszystko skończy się w sądzie. Takie przypadki, niestety, mamy dosyć liczne z innych powodów. Ale słowo „niezwłocznie” bywa różnie interpretowane i jeśli można je zastąpić konkretnym terminem półrocznym, to byłoby to pożądane. Mimo groźby sankcji sprawy te mogą ciągnąć się nawet 15 lat. Dlatego uważam, że termin półroczny jest właściwy. Będzie to miało związek z tym samym terminem zawartym w ust. 4 tego samego artykułu 44.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ja jednak podtrzymuję wniosek o termin jednego roku. Nie wiem, kto z obecnych miał jakiekolwiek doświadczenia ze sprawami gruntowymi, ale każą one ostrożnie patrzyć się na sprawy związane z nieruchomościami. Procedury administracyjne, które trzeba będzie spełnić dla złożenia prawidłowo sformułowanego wniosku, mogą wymagać okresu dłuższego.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MarekMazurkiewicz">Podtrzymuję swoją propozycję, aby zarówno w ust. 1 jak i 4 zapisać termin jednoroczny. Proszę zwrócić uwagę, jak w banalnej sprawie wydrukowania formularzy dowodów osobistych musimy uchwalać ustawę, w której termin wydania nowych dowodów przedłuża się o następny rok, a jest to sprawa tylko techniczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WiktorŁyszczak">Muszę w pełni podtrzymać opinię, że czynności związane z legitymacją prawną do terenu i w ogóle związane z gospodarką terenami, są niezmiernie długie i skomplikowane. Oczywiście, że można w ustawie użyć wyrazu „niezwłocznie”, ale to zależy od konkretnej sytuacji. Ale trudno także określić konkretne terminy. Boję się tego, boję się nawet terminu jednorocznego. Możemy wpaść w pułapkę, co postaram się wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WiktorŁyszczak">Jeżeli mianowicie mówimy o tym, że ust. jest obligatoryjny, a więc tak ma być, jak jest w nim napisane, to zdanie drugie w ust. 4 nie daje podstaw do tego, żeby określić kto jest legitymowany do wystąpienia z wnioskiem. A może chodzi o legitymację negatywną? Przecież uchwała zarządu może być zaskarżona, bo ktoś nie chce, aby spółdzielnia wystąpiła z wnioskiem o podjęcie czynności przygotowawczych do przekształceń własnościowych. Może to być zaskarżenie uchwały zarządu lub rady nadzorczej spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#WiktorŁyszczak">Sąd może uznać, że przesłanki, jakimi kierował się zarząd czy rada nadzorcza, były nieprawidłowe. I wtedy koszty ponosi nie skarb państwa, ale spółdzielnia. Dlatego proszę, aby nie bagatelizować tej sprawy. Może mam trochę odchylenie procesualisty, ale mam powód cieszyć się z obecnego zapisu, który daje adwokatom i radcom prawnym szansę prowadzenia konfliktów na sali sądowej. A tego chciałbym uniknąć.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#WiktorŁyszczak">Czy zatem nie można byłoby stworzyć takich warunków, które by pozwoliły dać właściwy termin oraz dać legitymację pozytywna dla roszczenia, tak jak zresztą Prawo spółdzielcze w wielu przypadkach przewiduje. Członek spółdzielni ma roszczenie. Osoba, która nabyła lokal ma roszczenie. To nie są nowe rozwiązania, ale znane już od czasów Justyniana, czyli mają już ponad 2 tysiące lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MarekZieliński">Składam wniosek, abyśmy przegłosowali zgłoszone propozycje. Powiem tylko jeszcze o tym, dlaczego opowiadam się za terminem półrocznym. Naprawdę mamy intencje zapisać w ustawie długie vacatio legis, co najmniej półroczne, a nawet dłużej. W rzeczywistości będzie to prawie cały rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PawełBryłowski">Bardzo proszę o przychylenie się do dwóch zgłoszonych wniosków i przedłużenie terminów. W sprawach związanych z własnością gruntów i ich podziałem często czas nie ma większego znaczenia. Proszę na to spojrzeć z przywołaniem ust. 5, w którym jest mowa o odpowiedzialności zarządów i rad nadzorczych. Nie wiem o jaką chodzi odpowiedzialność, bowiem zarządy i rada nadzorcza już obecnie ponoszą taką odpowiedzialność. Czy w ust. 5 chodzi o odpowiedzialność moralną, a może odszkodowawczą? Obawiam się, że ten przepis pozostanie pusty. Zapewne ten zapis ma spełnić swego rodzaju bata na organy spółdzielni, ale można ten przepis traktować jedynie jako instrukcyjny. Dlatego uważam roczny termin za najkrótszy, jaki jest możliwy do przyjęcia, chociaż obawiam się, że i tak zapis art. 44 stanie się i tak tylko instrukcyjny, mimo stwierdzenia, że spółdzielnia jest obowiązana do podjęcia pewnych czynności związanych z przekształceniem własnościowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#KrzysztofDziduch">Chciałbym zaproponować w art. 44 ust. 4 przedłużenie terminu do roku. Samo tylko wystąpienie z wnioskiem do właściwego organu wiąże się z ryzykiem jego odrzucenia, jeśli wniosek zostanie przygotowany niewłaściwie. Natomiast okres pół roku może okazać się niewystarczający, bowiem będzie bardzo duże zapotrzebowanie na prace geodezyjne i spółdzielnie nie będą w stanie wywiązać się z tego terminu. Może to spowodować duże komplikacje. Dlatego okres jednego roku byłby właściwy zarówno w ust. 1 jak i ust. 4. I tak w związku z wejściem w życie tej ustawy będzie bardzo duże zapotrzebowanie na prace geodezyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nastąpiło jakieś zasadnicze nieporozumienie. Przecież dlaczego w art. 44 ust. 1 napisane jest, że spółdzielnia jest obowiązana pewne czynności wykonać niezwłocznie? Chodzi o wszczęcie postępowania administracyjnego. Czy potrzeba aż jednego roku na przygotowanie wniosku o wszczęcie postępowania administracyjnego? Jeśli zarząd nie jest w stanie tego zrobić niemal od ręki, to taki zarząd w ogóle nie nadaje się do kierowania spółdzielnią. To jest kompletne nieporozumienie. W projekcie ustawy przewidujemy jeden rok na załatwienie całej sprawy przekształceń własnościowych. Jeśli zatem wprowadzimy roczny termin na przygotowanie wniosku w sprawie scalenia lub podziału nieruchomości, to praktycznie storpedujemy całą ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MarekMazurkiewicz">Odpowiem tylko krótko panu profesorowi Krzysztofowi Pietrzykowskiemu. Spółdzielnie nie dysponują takimi środkami finansowymi jak supermarkety, które w ciągu 2 tygodni potrafią otrzymać dokumentacje lokalizacyjną. Ale ad rem; zgłaszam konkretną propozycję. Przejmuję wniosek pana z Łodzi, aby w ust. 1 zapisać roczny termin wejścia w życie ustawy. Trzeba przygotować dobrze umotywowany wniosek, bo organ administracyjny będzie żądał wielu dokumentów stwierdzających chociażby tytuł własności operaty gruntowej.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#MarekMazurkiewicz">Wnoszę ponadto o skreślenie w ust. 4 całego drugiego zdania. Brzmi ono zdawałoby się dyscyplinująco, bo ma zdyscyplinować zarządy i rady nadzorcze spółdzielni. Ale to robi już ustęp 1 art. 44.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#MarekMazurkiewicz">Uważam, że zdanie drugie jest pułapką w stosunku do spółdzielni, ponieważ nie stwarzając w początkowej części tego artykułu warunków dla realnego i skutecznego wszczęcia i przeprowadzenia postępowania administracyjnego, pozwala wycofać się skarbowi państwa z finansowania całego przedsięwzięcia. Dzieje się to w sytuacji, kiedy na przykład sprawa może być zatrzymana na skutek sporu w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Jeden uczestnik postępowania administracyjnego może zablokować wstępne procedury. Jeżeli ma to objąć około 3 milionów mieszkań i mieszkańców, jest rzeczą oczywistą, że organa administracji nie będą w stanie tego zrobić ani w ciągu 6 miesięcy, ani jednego roku. Stwarzanie rygorystycznej zasady, że to ma spaść na barki spółdzielców, jest nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli nawet napiszemy, że odpowiedzialność ponosi zarząd i nada nadzorcza, to i tak nie pokryją one wydatków na kwotę ponad 3 miliardów złotych wyliczoną przez Ministerstwo Finansów.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#MarekMazurkiewicz">Podtrzymuję swój wniosek o skreślenie drugiego zdania w ust.4 art.44.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#TomaszWójcik">Mamy dwie propozycje dotyczące jedynie terminów. Pierwsza propozycja autorstwa pana posła Marka Zielińskiego polega na zmianie brzmienia ust. 1 i zapisaniu terminu 6 miesięcy. W ust. 4 termin ten pozostaje bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#TomaszWójcik">Drugą propozycję złożył pan poseł Marek Mazurkiewicz, aby w ust. 1 umieścić termin jednego roku oraz aby w ust. 4 skreślić zdanie drugie. Czy są inne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#AndrzejChrzanowski">Stawiam wniosek o przyjęcie art. 44 bez zmian, czyli w przedłożeniu rządowym. Uzasadnię to krótko. Jeśli chodzi o ust. 21, to mówi on jedynie o rozpoczęciu procedury, o czym mówił pan profesor Krzysztof Pietrzykowski. I te działania muszą być podjęte niezwłocznie. Jeśli spółdzielnia nie ma żadnych dokumentów, aby można je było złożyć od razu, to znaczy, że zarząd takiej spółdzielni powinien zostać natychmiast odwołany. Natomiast uzyskanie takich dokumentów, jak mapa będąca załącznikiem do wniosku, jest kwestią kilku godzin, a nie miesięcy. Proszę się z tego nie śmiać bo tak jest naprawdę. Mam wiele do czynienia ze służbami geodezyjnymi i wiem, że to jest możliwe. Inne czynności przygotowawcze także można podjąć niezwłocznie.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#AndrzejChrzanowski">Pozostaje jeszcze kwestia ust. 5 mówiącego, że za uchybienia terminu odpowiedzialność ponosi zarząd i rada nadzorcza spółdzielni. Uważam, że ten ustęp też powinien pozostać w ustawie, bo może być podstawą do ewentualnego wystąpienia do sądu przeciwko zarządowi i radzie nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MarekZieliński">Wycofuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#TomaszWójcik">Mamy więc dwa wnioski; jeden idący daleko, aby pozostawić art. 44 w formie przedłożenia rządowego. Jeśli nie uzyska on większości, to będzie rozpatrywany wniosek pana posła Marka Mazurkiewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MarekMazurkiewicz">To są jednak dwie poprawki; jedna dotycząca ust. 1...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#TomaszWójcik">Jedna jest bez zmian...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MarekMazurkiewicz">To jest wniosek ostatni. Po skończeniu głosowania nad poprawkami w ust. 1 i 4 przechodzimy do głosowania wniosku pana posła Andrzeja Chrzanowskiego o pozostawienie art. 44 w dotychczasowym brzmieniu. Nie można bowiem głosować najpierw całości przed uprzednim rozpatrzeniem poprawek do treści poszczególnych zapisów tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#TomaszWójcik">Były tylko dwie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MarekMazurkiewicz">Tak, jedna poprawka do ust. 1 i druga do ust. 4. One są rozdzielne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#TomaszWójcik">Poddam wobec tego pod głosowanie poprawki wniesione przez pana posła Marka Mazurkiewicza. Chodzi o poprawienie art.44, dlatego potraktuję je łącznie.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#TomaszWójcik">Kto z pań i panów posłów jest za poprawkami zgłoszonymi do art. 44 przez pana posła Marka Mazurkiewicza?</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#TomaszWójcik">Za poprawkami głosowało 2 posłów, 7 było przeciw, nikt z posłów nie wstrzymał się od głosu. Poprawka nie zyskała aprobaty większości.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#TomaszWójcik">Pozostaje wobec tego art. 44 w formie przedłożenia rządowego. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja art. 44 przyjęła. Sprzeciwu nie widzę; art. 44 został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przy moim sprzeciwie. To daje mi możliwość złożenia wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 45; czy do tego artykułu Komisja ma jakieś zastrzeżenia? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła art. 45. Sprzeciwu nie ma; art. 45 został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PawełBryłowski">Przepraszam, ale powrócę jeszcze do art. 45. Czy nie należałoby rozważyć w ust. 3 ujawnienia w toku postępowania wewnątrzspółdzielczego obciążeń długów ciążących na lokalach lub nieruchomości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#TomaszWójcik">Może pani minister to wyjaśni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Trudno mi od razu odnieść się do tego pytania, ale w innym artykule jest mowa o tym, że przez spółdzielnię będzie ustalany dług ciążący na poszczególnych lokalach. Może uda mi się znaleźć ten artykuł. Jest to chyba art. 52 ust. 3. Zapis tego ustępu mówi, że „Kwotę obciążeń poszczególnych osób, o których jest mowa w ust. 1 i 2, spłatą wraz z odsetkami kredytów zaciągniętych przez spółdzielnię, ustala spółdzielnia na podstawie analitycznej ewidencji zadłużenia z tytułu kredytu wraz z odsetkami itd.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#GrażynaGrzyb">Uwaga pana posła Pawła Bryłowskiego jest bardzo cenna. Proszę zwrócić uwagę na treść art. 45 ust. 2. Mówi on, że „Określenie odrębnej własności lokali następuje w drodze uchwały zarządu spółdzielni, sporządzonej w formie pisemnej pod rygorem nieważności”. Uchwała więc powinna określać to, co jest wymienione w punktach ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#GrażynaGrzyb">I dalej nie wymienia się już wielkości kredytu, który obciąża mieszkanie, a które na podstawie art. 42 stało się odrębną własnością lokalu dotychczasowego członka spółdzielni. Mało tego; art. 47 informuje nas, że prawa w ten sposób ustanowione podlegają obrotowi, a więc będą zbywalne. Notariusz, aby przenieść prawa, będzie od spółdzielni wymagał zaświadczenia o takiej treści, która jest przypisane uchwale zarządu.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#GrażynaGrzyb">W związku z tym jeżeli będę nabywała mieszkanie od osoby X, to zarząd spółdzielni nie jest uprawniony do informowania notariusza, że to mieszkanie posiada niespłacony kredyt. Ta druga osoba, czyli nabywca, takie zadłużone mieszkanie nabędzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Szczerze mówiąc nie widzę związku; chodzi tutaj o dwie zupełnie różne kwestie. W omawianym artykule 45 mowa jest o samym wyodrębnieniu własności lokali, natomiast dalej jest mowa o konsekwencjach przekształcenia własnościowego. Długi, które ciążyły na właścicielach lokali, pozostają nadal. Co jeszcze można tutaj powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Problem nabycia prawa, które jest obciążone, należy do bardzo poważnych, że wspomnę tylko o hipotece ustawowej. Nigdy do końca nie wiemy, czy nabywamy nieruchomość, która nie jest czasem obciążona jakimś potwornym długiem w stosunku do urzędu skarbowego, czyli do skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">W tym konkretnym przypadku nabywca powinien dowiedzieć się w spółdzielni, jak wygląda sytuacja nabywanego lokalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#RyszardJajszczyk">Uwaga zgłoszona przez pana posła Pawła Bryłowskiego oraz przez panią dyrektor Grażynę Grzyb jest w pełni zasadna. Przecież chodzi o tworzenie warunków do wiarygodności obrotu nieruchomościami.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#RyszardJajszczyk">Jeżeli dopuścimy możliwość, że osoba mająca odrębną własność lokalu, który jest zadłużony kredytem w kwocie 100 tys. zł, sprzeda go bez ujawnienia tego zadłużenia, to tworzymy warunki do okropnych nadużyć po stronie obywateli. Nie można przyjmować założenia, że tylko prezesi spółdzielni są źli, a obywatele są aniołami.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#RyszardJajszczyk">Dzisiaj spółdzielnia wydając członkowi zaświadczenie, który chce zbyć własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu, zawiera w tym dokumencie stwierdzenie, że lokal jest taki a taki, jego wartość wynosi tyle a tyle i na tym lokalu ciąży zadłużenie z tytułu kredytu w określonej kwocie.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#RyszardJajszczyk">W art. 47 ust. 5 stwierdza się, że „Zaświadczenie spółdzielni, o którym mowa w ust. 2 określa dane wymienione w art. 45. ust. 3”. Czyli nie wolno podać wielkości zadłużenia ciążącego na sprzedawanym lokalu. Ustawa o danych osobowych nie pozwala z kolei na ujawnienie osobie postronnej tego rodzaju informacji. Co zatem chcemy osiągnąć? Chyba to, żeby Kowalski oszukiwał innego Kowalskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chciałam gorąco poprzeć wypowiedź pana posła Pawła Bryłowskiego, pani dyrektor Grażyny Grzyb i pana Ryszarda Jajszczyka. Taki zapis jest jak najbardziej konieczny. Przynajmniej kupujący lokal będzie wiedział, co kupuje, czy jest to lokal, na którym ciąży dług, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan poseł Paweł Bryłowski mógłby bardziej dokładnie sformułować swoją propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PawełBryłowski">Nie będzie to łatwe. Zanim przejdę do formułowania wniosku, chciałem przede wszystkim zwrócić uwagę na ust. 5 art. 45, w którym jest mowa o tym, że „Uchwała stanowi podstawę złożenia wniosku o założenie ksiąg wieczystych dla lokali stanowiących przedmiot odrębnej własności”. Czyli od danej osoby nie będzie się wymagało w gruncie rzeczy niczego więcej, jak tylko przedstawienia uchwały zarządu spółdzielni. To powoduje rękojmię dobrej wiary ksiąg wieczystych i wszystkie konsekwencje z tego wynikające. Wobec powyższego potrzebny jest pkt. 5 w ust. 3, który nawiązuje do obowiązku spółdzielni ujawnienia obciążeń ciążących na lokalach mieszkalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy pan poseł Bryłowski pozwoli przyłączyć się do jego wniosku? Jeśli nie ma pan nic przeciwko temu, to moim zdaniem zapis powinien mieć następujące brzmienie: „Wielkość długów i obciążeń obciążających spółdzielnię oraz udział poszczególnych lokali mieszkalnych...”. Najlepiej powtórzyć zapis z ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan prezes ma jakiś pomysł na ten zapis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#RyszardJajszczyk">W art. 45 ust. 3 można dodać jeszcze jeden punkt odsyłający do art. 52 ust. 1, a więc napisać „podanie wielkości obciążeń, o których mowa w art. 52 ust. 1”. W tym zapisie mamy zdefiniowane te obciążenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan poseł Paweł Bryłowski zgadza się na tego rodzaju propozycję zapisu art. 45?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PawełBryłowski">W zasadzie o to mi chodziło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Proponuję, aby pkt. 5 ust. 3 art. 45 przyjął brzmienie: „przypadającą na dany lokal kwotę obciążeń ustaloną zgodnie z art. 52”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#TomaszWójcik">Ten zapis chyba zadawala wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#AndrzejChrzanowski">Ja bym proponował dodać jeszcze po słowie „obciążeń” wyraz „i ograniczenia”. Pamiętajmy o tym, że jest trzeci i czwarty dział księgi wieczystej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#GrażynaGrzyb">Nie będzie to jednak przepis kompletny, ponieważ art. 52 ust. 1 tylko bardzo ogólnie mówi, że osoba, a więc nie koniecznie członek spółdzielni, jest obowiązana uczestniczyć w spłatach kredytów zaciągniętych przez spółdzielnię wraz z odsetkami od tych kredytów. Chodzi przecież także o odsetki przejściowo wykupione ze środków budżetu. Mogą to być także inne zobowiązania obciążające członka spółdzielni, np. z tytułu nie wniesionych opłat eksploatacyjnych itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Dlatego ja celowo użyłam sformułowania „przypadającej na dany lokal”. Przecież ludzie mogą się zmieniać, a kwota obciążeń pozostaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan poseł Andrzej Chrzanowski zgadza się na propozycje pani prezes?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#AndrzejChrzanowski">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#TomaszWójcik">W takim razie mamy poprawkę stanowiąca uzupełnienie art. 45 ust. 3 punkt 5. Czy pani mecenas może odczytać pełny tekst tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Art. 45 ust. 3 pkt. 5 miałby następujące brzmienie: „przypadającą na dany lokal kwotę obciążeń ustaloną na podstawie art. 52”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan poseł Paweł Bryłowski podziela ten punkt widzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PawełBryłowski">Jestem przekonany, że katalog obciążeń może być szerszy. Nie wiem za tym, czy nie należałoby napisać o wszelkich długach i ciężarach obciążających dany lokal. Sformułowanie nie jest łatwe, więc może z nim poczekać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MarekMazurkiewicz">Może pani dyrektor Grażyna Grzyb ma inny pomysł na ten zapis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#GrażynaGrzyb">Jeśli jest zgoda co do zasady uzupełnienia punktu 5, to uważam, że można to po prostu enumeratywnie określić i nadać przepisowi ostateczny kształt podczas przerwy w posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#TomaszWójcik">Czy można wobec tego uznać, że Komisja przyjmuje art. 45 wraz z uzupełnieniem w ust. 3 w formie przeczytanej przez panią mecenas wraz z enumeratywnie wymienionymi przypadki obciążeń ciążących na lokalu mieszkalnym. Zostaną one ostatecznie sformułowane później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">To nie jest takie proste, ponieważ mamy tutaj do czynienia z długiem osobistym i nabywca lokalu za te długi w ogóle nie odpowiada. Gdybyśmy mieli obciążenia hipoteczne, to hipoteka idzie za nieruchomością. Natomiast w tym przypadku mamy do czynienia z długiem osobistym, a nie rzeczowym związanym z mieszkaniem. Moim zdaniem poprawka jest bezprzedmiotowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#GrażynaGrzyb">Wydaje się jednak, że ten przepis nie to ma załatwić. On ma poinformować ewentualnego nabywcę lokalu, że to mieszkanie, które kupuje, jest obciążone długiem. Decyzja należy już do niego, ale najpierw otrzymał wiarygodną informację. Bez tego przepisu nabywca lokalu nie ma możliwości prawnych zdobycia takich informacji, ponieważ spółdzielnia mieszkaniowa nie jest uprawniona, żeby każdemu, kto ewentualnie zainteresowany jest nabyciem lokalu, ujawniać długi nieznanej osobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#RyszardJajszczyk">Chciałem jeszcze zwrócić uwagę państwu, że przecież art. 45 ust. 3 nie mówi o prawach osobistych, ale o podziale nieruchomości na odrębne nieruchomości lokalowe. A komu to przysługuje, to jest już dalsza sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Chciałam powiedzieć niemal to samo, o czym wspomniał pan dr Ryszard Jajszczyk. Przepis art. 45 ust. 3 miał powodować, że rada nadzorcza spółdzielni oznaczy przedmiot własności. To się nijak nie ma do późniejszego obrotu lokalami związanego z obciążeniem. Gdybyśmy dodali punkt 5, który by mówił, że oprócz tego, że rada nadzorcza ma określić, o jaką chodzi nieruchomość, o jaki budynek i lokal, oznaczyć dokładnie ten lokal i jego udział w nieruchomości wspólnej, a ponadto ma w uchwale podać obciążenie długiem lokalu, to będzie miało charakter wyłącznie informacyjny. Do niczego więcej to nie będzie służyło w tej postaci ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#TomaszWójcik">Komisja po tej dyskusji ma już pełny pogląd na sprawę i możemy rozstrzygać o kształcie art. 45. Pozostał więc aktualny wniosek o uzupełnienie ust. 3 o punkt 5.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#TomaszWójcik">Czy do tego wniosku są uwagi bądź sprzeciw? Nie słyszę. Wobec tego uznaję, że Komisja akceptowała dodanie punktu 5 w brzmieniu podanym przez panią mecenas wraz z ewentualnym uzupełnieniem. Czy do tak poprawionego art. 45 Komisja wyraża sprzeciw? Nie słyszę; art. 45 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#TomaszWójcik">Rozpatrujemy art. 45; czy są do niego uwagi bądź zastrzeżenia? Nie słyszę uwag; art. 46 Komisja przyjęła. Art. 47; czy państwo macie do niego uwagi? Zanim zostaną one zgłoszone, pozwolę sobie wyrazić uznanie i podziękowanie panu dyrektorowi Markowi Sadowskiemu z Ministerstwa Sprawiedliwości, który dołożył bardzo dużo wysiłku, żeby sformułować ten artykuł i rozstrzygnąć trudny problem ksiąg wieczystych. Według oceny zespołu roboczego, projekt art. 47 został przygotowany bardzo fachowo i ten fakt proszę, aby Komisja odnotowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Przyłączając się do gratulacji dla pana dyrektora Marka Sadowskiego, zwracam uwagę na jedną niezręczność natury legislacyjnej. W ust. 6 mówi się „Minister właściwy do spraw sprawiedliwości”. Pewnie ten zapis powstał pod wpływem ustawy o działach. Powinno być napisane po prostu, „Minister Sprawiedliwości”. Ten sam błąd występuje dalej w dwóch innych przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Czy mogę to ustalić i sprawdzić, a następnie zaproponować Komisji właściwe zapisy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#TomaszWójcik">O to bym panią mecenas prosił. Czy są inne uwagi do art. 47? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła art. 47. Rozpatrujemy art. 48; czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#LechSokołowski">Mam pytanie; czy w ust. 5 nie został popełniony błąd techniczny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Takiego ustępu w ogóle nie ma w najnowszej wersji projektu ustawy. Nie wiem jakim tekstem państwo się posługujecie. Ja mam tekst z 4 listopada i jest w nim jeszcze pięć ustępów. Rzeczywiście, w poprzedniej wersji było błędne powołanie się na ust. 3. Ten błąd już poprawiłam. Powinno być powołanie się na ust.4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#TomaszWójcik">To jest moja wina, bo źle ten zapis odtworzyłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#LechSokołowski">Skoro pani mecenas poprawiła zapis, to nie mam uwag. W tekście datowanym 4 listopada było jeszcze odwołanie się do przepisu ust. 3, a powinno być do ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#TomaszWójcik">Jeśli poza tą poprawką nie ma żadnych uwag uznaję, że Komisja przyjęła art. 48.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#TomaszWójcik">Rozpatrujemy art. 49; czy są do niego uwagi bądź zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PawełBryłowski">Czy można jeszcze na chwilę powrócić do artykułu 47 ust. 5, gdzie jest mowa o danych, które muszą być ujawnione w zaświadczeniu spółdzielni. Czy nie trzeba by dodać informacyjnego punktu 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Może w tym zaświadczeniu powinny się znaleźć wszystkie pozycje wcześniej wymienione. Chciałam zapytać dlaczego w ustępie 5 nie ma wymienionego punktu 3? Miałam to u siebie zapisane, ale jakoś przeoczyłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#TomaszWójcik">Czy pani mecenas mówi o art. 47 ust. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tak. Brzmi on następująco: „Zaświadczenie spółdzielni, o którym mowa w ust. 2 określa dane wymienione w art. 45 ust. 3”. Proponuję skreślić wyraz „ust. 3”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ jest to jednak zmiana dotycząca tekstu już przyjętego przez Komisję, muszę zapytać państwa o zgodę na to skreślenie. Czy nie ma sprzeciwu do propozycji zgłoszonej przez panią mecenas? Sprzeciwu nie widzę; zmiana została przyjęta. Rozpatrujemy art. 49; czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#GrażynaGrzyb">Art. 49 ust.2 w części dotyczącej udzielania poręczania przez skarb państwa z mocy prawa jest sprzeczny z ustawą o poręczeniach i gwarancjach skarbu państwa. Skarb państwa w świetle obowiązującego stanu prawnego takiego poręczenia nie będzie mógł wykonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jestem w bardzo niezręcznej sytuacji dlatego, że treść tego przepisu została przygotowana przez fachowca. Mam jednak obawy, że art. 49 w ust.2 stwarza niebezpieczeństwo przerzucenia odpowiedzialności związanej ze spłatą wierzytelności zabezpieczonej hipoteką na inne podmioty, które nie mają z tym nic wspólnego.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Czy nie może tak być, że ktoś spłacił wszystkie długi i nagle okaże się, że ponieważ spółdzielnia ustanowiła na tej nieruchomości hipotekę, ma swój lokal obciążony? Pytanie to kieruję do ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym państwu zaproponować, abyśmy obradowali jeszcze kwadrans i zakończyli posiedzenie. Wielu posłów ma już kolejne zobowiązania od godz.13, a obawiam się, że niełatwo nam będzie rozstrzygnąć treść art. 49. Sprawa jest bowiem niebanalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to kwestia zasadnicza dla tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#TomaszWójcik">Tym bardziej powinniśmy jej poświęcić więcej uwagi. Dlatego wydaje się właściwe, aby przerwać dzisiejsze posiedzenie Komisji i kontynuować je w najbliższy piątek. Poprosimy jednak pana dyrektora Marka Sadowskiego o obecność na kolejnym posiedzeniu, gdyż jest on nie tylko autorem art. 49, ale również wielkim fachowcem od hipoteki. To nam bardzo może być pomocne przy rozwianiu ewentualnych wątpliwości, które mogą się pojawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MarekZieliński">Przychylając się do wniosku pana przewodniczącego chcę jednocześnie podkreślić, że hipoteka była jedną z najtrudniejszych spraw, jaką mamy w tej ustawie. W zespole roboczym składającym się z członków prezydium Komisji oraz ekspertów, debatowaliśmy nad tym chyba 5 lub więcej razy.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#MarekZieliński">Nie ma idealnego rozwiązania ta wersja artykułu 49, która znalazła się ostatecznie w projekcie ustawy, została zaproponowana przez pana dyrektora Marka Sadowskiego z Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#MarekZieliński">Jeśli pojawiają się wątpliwości do treści art. 49, to apelowałbym do przedstawicieli Ministerstwa Finansów o uzgodnienia stanowiska do najbliższego piątku, kiedy wznowimy debatę. Zapis, który znalazł się w projekcie, jest tylko jedną z propozycji. Druga brzmiała tak, aby tę hipotekę znieść ustawowo. Nie będę jednak tej kwestii dzisiaj rozwijać, powrócimy do dyskusji w piątek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Jeśli ma nastąpić przerwa w obradach, to nie będę już zajmowała państwu czasu, wypowiem się w piątek na następnym posiedzeniu Komisji. Rzeczywiście, jest to najtrudniejszy artykuł w całym projekcie ustawy i niesie poważne skutki finansowe. W rozmaity sposób wyrażane były intencje w trakcie prac zespołu roboczego, dlatego rzecz wymaga dogłębnej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MarekMazurkiewicz">Apelowałbym do pani dyrektor z Ministerstwa Finansów, żeby była uprzejma sformułować propozycje pozytywne, ale alternatywne do zapisu, który znalazł się w projekcie ustawy. Przypomnę tylko, że również art. 49 oprotestowaliśmy w swoim piśmie do marszałka Sejmu, bo nie można wybierać dłużników na zasadzie wyciągania króliczka z cylindra, dłużników, którzy z długiem nie mają nic wspólnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#TomaszWójcik">Dziękuję wszystkim za aktywny udział w obradach. Posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej ogłaszam za zakończone. Podejmiemy dalszą dyskusję na najbliższym posiedzeniu Komisji już w piątek.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>