text_structure.xml
123 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Członkowie Komisji otrzymali porządek dzienny i chcę zapytać, czy są do niego jakieś uwagi. Nikt nie zgłosił uwag, a zatem przystępujemy do realizacji pierwszego punktu - rozpatrzenie informacji ministra gospodarki o aktualnej sytuacji w przemyśle lekkim.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewKaniewski">Podjęcie tego tematu na dzisiejszym posiedzeniu zostało zainspirowane wnioskami, które zostały przesłane do Komisji przez izby gospodarcze, związek pracodawców, pojedyncze zakłady i organizacje związkowe funkcjonujące w sektorze przemysłu lekkiego. Wszystkie te wnioski zawierają oceny obecnej sytuacji ekonomiczno-finansowej przemysłu lekkiego. Podkreślana jest w nich pogłębiająca się zapaść ekonomiczna tego przemysłu, co ma określone reperkusje społeczne.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ wszyscy są zaniepokojeni tym, co dzieje się w przemyśle lekkim, prezydium Komisji Gospodarki postanowiło zwołać posiedzenie, aby ocenić zasadnicze problemy. Nie jest tajemnicą, że od pewnego czasu z dużą intensywnością odbywają się spotkania przedstawicieli tego sektora z przedstawicielami różnych szczebli administracji rządowej i samorządowej. Kondycja ekonomiczna zakładów przemysłu lekkiego, zwłaszcza gdy jest to jedyny lub dominujący przemysł na danym terenie, ma także aspekt lokalny. Zatem władze samorządowe, w trosce o dochody własne budżetu i lokalny rynek pracy, także są zaniepokojone pogarszającą się sytuacją finansowo-ekonomiczną tych zakładów.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#ZbigniewKaniewski">W imieniu prezydium Komisji Gospodarki chcę zapowiedzieć, że pod koniec obrad przedstawimy projekt dezyderatu do rządu. Zostanie on sformułowany na podstawie:</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#ZbigniewKaniewski">- wniosków, które do tej pory napłynęły do Komisji,</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#ZbigniewKaniewski">- przedłożonych materiałów, a zwłaszcza materiału opracowanego przez Ministerstwo Gospodarki,</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#ZbigniewKaniewski">- poglądów i opinii prezentowanych przez przedstawicieli środowiska przemysłu lekkiego na różnego rodzaju spotkaniach z politykami i parlamentarzystami, w tym z parlamentarzystami Akcji Wyborczej „Solidarność”, bowiem takie spotkanie odbyło się w ub. sobotę.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#ZbigniewKaniewski">Prezydium Komisji dysponuje obszernym materiałem i dużą liczbą wniosków, które środowisko przemysłu lekkiego kierowało pod adresem władzy ustawodawczej. Wnioski dotyczyły nie tylko przyszłości przemysłu lekkiego, ale także ochrony rynku wewnętrznego i polityki proeksportowej, co nie jest bez znaczenia dla typowo rynkowej branży, jaką jest przemysł lekki. Przypomnę zatem, że Komisja Gospodarki zajmowała się w lutym ub.r. problematyką handlu zagranicznego oraz wspomaganiem eksportu i skierowała pod adresem rządu dezyderat z postulatami dotyczącymi tych zagadnień. Osobne posiedzenie w listopadzie ub.r. poświęciliśmy ochronie rynku wewnętrznego, podczas którego analizowaliśmy sytuację pod kątem wdrożenia Kodeksu celnego i tzw. ustaw okołocelnych. Wnioski sformułowane na tych posiedzeniach są nadal aktualne i będziemy je mieli na uwadze podczas dzisiejszej dyskusji. Oddaję głos panu ministrowi Dariuszowi Klimkowi, aby przedstawił aktualną sytuację przemysłu lekkiego i poinformował Komisję, jakie działania zostaną podjęte w celu ratowania tego przemysłu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#DariuszKlimek">Postaram się bardzo syntetycznie przedstawić główne problemy przemysłu lekkiego i kierunku działań Ministerstwa Gospodarki, ale też niezbędne działania, które wykraczają poza obszar kompetencji tego ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#DariuszKlimek">Większość osób na tej sali wie, co to jest przemysł lekki, więc tylko przypomnę, że w tej branży funkcjonuje ok. 1.300 przedsiębiorstw, zatrudniających od 20 osób. W tych przedsiębiorstwach pracuje w sumie ok. 400 tys. osób, ale do tej liczby należy dodać jeszcze przynajmniej taką samą liczbę - niektórzy szacują, że nawet ok. 1 mln osób - zatrudnionych w małych zakładach.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#DariuszKlimek">Od początku transformacji gospodarki ten przemysł podlegał wpływom różnych czynników, które spowodowały, że znalazł się on w złej sytuacji ekonomiczno-finansowej. Wymienię najważniejsze z nich:</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#DariuszKlimek">- rozpad Związku Radzieckiego i przejście na waluty wymienialne,</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#DariuszKlimek">- układ stowarzyszeniowy zawarty w listopadzie 1992 r. z Unią Europejską,</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#DariuszKlimek">- ratyfikowanie 1 lipca 1995 r. przystąpienia Polski do Światowej Organizacji Handlu,</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#DariuszKlimek">- pojawienie się niekontrolowanego importu, którego skala rosła bardzo szybko od 1992 r.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#DariuszKlimek">Niektóre z tych czynników oddziaływały na przemysł lekki dwukierunkowo, a zatem nie można jednoznacznie powiedzieć, że były one niekorzystne dla tego przemysłu. Przystąpienie Polski do Światowej Organizacji Handlu oznaczało przyjęcie bardzo rygorystycznych reguł, do tego w okresie transformacji gospodarki, podczas gdy inne kraje przygotowywały się do tego przez kilka lat. Ale jednocześnie polski przemysł tekstylny, odzieżowy i skórzany uzyskał dostęp do rynków stu kilkudziesięciu państw. Prawie każdy z wymienionych czynników ma pozytywny i negatywny aspekt.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#DariuszKlimek">Oceniając w kilku słowach sytuację przemysłu lekkiego trzeba stwierdzić, że ciągle ulega ona pogorszeniu. Gdybym miał pod tym względem zhierarchizować trzy branże składające się na przemysł lekki to powiedziałbym, że w najgorszej sytuacji jest przemysł skórzany, w złej - przemysł włókienniczy i w minimalnie lepszej sytuacji jest przemysł odzieżowy, ale to nie znaczy, że dzieje się tam dobrze. Przemysł odzieżowy ma bardzo niekorzystną strukturę produkcji, bowiem duży udział ma w niej tzw. przerób uszlachetniony, co niesie za sobą określone zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#DariuszKlimek">Minister gospodarki podejmował w 1998 r. kilka działań ochronnych. Ponieważ od 1993 r. rósł import obuwia z Chin, już w 1997 r. przekroczył on wielkość produkcji rodzimego przemysłu, w związku z tym minister gospodarki w sierpniu 1998 r. wydał postanowienie o wszczęciu postępowania ochronnego i 6 stycznia podpisał decyzję w sprawie wprowadzenia dodatkowej opłaty celnej.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#DariuszKlimek">Mam nadzieję, że przyczyni się to do zahamowania importu obuwia z Chin. Jest to tylko drobny ułamek całości działań ochronnych, których potrzebuje przemysł lekki.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#DariuszKlimek">Ministerstwo Gospodarki stoi na stanowisku, że konieczne są dwa rodzaje działań. Pierwsze nazwę działaniem strategicznym. Potrzebny jest program, który zatytułowaliśmy „Strategia dla przemysłu lekkiego na lata 1999-2002”. W tytule nie zostało użyte sformułowanie „dla rozwoju przemysłu lekkiego”, bo być może nastąpi stabilizacja, a nawet ograniczenie tego przemysłu. Gdy opracujemy strategię, to poznamy odpowiedź na pytanie, jak ten przemysł ma wyglądać za kilka lat. Nikt dzisiaj w sposób odpowiedzialny, w świetle pojawiających się niekorzystnych uwarunkowań, nie jest w stanie przewidzieć, jakie działania, poza ochronnymi, powinny być stosowane w tym przemyśle.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#DariuszKlimek">Minister gospodarki planuje, że dokument, w którym zostanie określona strategia dla przemysłu lekkiego, zostanie przedłożony KERM 30 czerwca br., a następnie trafi on pod obrady Rady Ministrów. W ciągu ostatnich 10 lat nie było takiego dokumentu rządowego. Opracowane zostały różne programy, które leżą głównie na półkach Agencji Rozwoju Przemysłu, ale żaden z nich nie został zrealizowany.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#DariuszKlimek">Dokument, po zatwierdzeniu go przez Radę Ministrów, udostępnimy izbom gospodarczym, by na jego podstawie mogły opracować polityki przemysłowe dla poszczególnych branż. Najważniejsze jest jednak to, że informacje zaczerpnięte z tego dokumentu będą mogły posłużyć do włączenia problematyki przemysłu lekkiego do polityki regionalnej. Przemysł włókienniczy jest skoncentrowany w województwach: łódzkim, dolnośląskim, podlaskim i dawnym bielskim. Zaś przemysł skórzany jest skoncentrowany w województwach: świętokrzyskim, lubelskim i pomorskim. Kształtując politykę w tych regionach należy wykorzystać informacje, które będzie zawierał starannie opracowany dokument. Zanim on powstanie, będziemy musieli zrobić fotografię przemysłu krajowego i światowego, ze wszystkimi uwarunkowaniami, bazą surowcową itd. oraz zastanowić się nad kierunkami działania. Nie mniej ważny jest drugi kierunek, na który złoży się wiele szczegółowych działań ochronnych. Decyzja ministra gospodarki, mająca na celu ochronę polskiego rynku przed importem obuwia z Chin, jest to tylko kropla w morzu. Przemysł lekki potrzebuje wielu różnorodnych działań ochronnych i jesteśmy zdeterminowani podjąć takie działania.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#DariuszKlimek">Informuję, że w Ministerstwie Gospodarki dwa miesiące temu został utworzony, na mój wniosek, Departament Postępowań Ochronnych, który liczy 15 osób, ale poprzednio tym zagadnieniem w ministerstwie zajmowały się tylko dwie osoby. Przygotowujemy się do podjęcia zdecydowanych działań ochronnych, ale do tego potrzebnych nam jest kilka rzeczy.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#DariuszKlimek">Zastanawiamy się np. nad wszczęciem postępowania z urzędu wobec jednego z krajów. Proszę mnie zwolnić z odpowiedzi na pytanie, który to jest kraj. Ministerstwo Gospodarki będzie podejmowało dalsze tego typu działania. Wskażę jednak na trudności, które trzeba będzie usunąć poprzez nowelizację ustaw.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#DariuszKlimek">W ciągu roku, który upłynął od momentu wdrożenia w życie tzw. ustaw okołocelnych, okazało się, że nie jesteśmy dobrze wyposażeni w narzędzia prawne, które umożliwiłyby elastyczne reagowanie w celu szybkiej ochrony naszego rynku. Chcąc chronić się przed zalewem towarów z krajów, nie będących członkami WTO, takich jak Chiny, Wietnam itp. musimy stosować takie same procedury, które trwają czasem rok, jak wobec krajów europejskich czy innych o gospodarce rynkowej. Sytuację tę należy zmienić i dlatego będziemy prosili państwa o wsparcie przygotowywanych nowelizacji ustaw:</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#DariuszKlimek">- o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny towarów,</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#DariuszKlimek">- o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych,</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#DariuszKlimek">- o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#DariuszKlimek">Oczywiście, na podstawie tych ustaw, zanim zostaną znowelizowane, będziemy prowadzili postępowania w stosunku do krajów nie będących członkami WTO, ale równolegle będziemy starać się, by doprowadzić do ich nowelizacji w celu uproszczenia procedur. Przygotowujemy także projekt ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów subwencjonowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WniosektenzaakceptowałaUniaEuropejska">„Należy wprowadzić do polskiego porządku prawnego nowe ustawy w latach 1999–2000, związane z ochroną rynku polskiego przed importem towarów przemysłowych oraz tekstylno-odzieżowych z państw o gospodarce nierynkowej, ustawę o ochronie przed importem towarów subsydiowanych oraz ustawę o kontroli handlu towarami o podwójnym zastosowaniu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WniosektenzaakceptowałaUniaEuropejska">Należy także rozważyć przygotowanie rozwiązań prawnych, umożliwiających ochronę polskich podmiotów gospodarczych przed nieuczciwymi praktykami handlowymi na rynkach krajów trzecich”.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WniosektenzaakceptowałaUniaEuropejska">Kolejną sprawą jest import odzieży używanej. Proszę mnie zwolnić z obowiązku prezentowania stanowiska ministra gospodarki, gdyż chciałbym wyrazić pogląd na tę sprawę. Liczymy się z tym, że jest potrzebna pewna ilość odzieży używanej dla najuboższej ludności i jeśli ktoś nam chce ją dać, to nie widzę przeszkód, ale nie może się to odbywać na zasadach komercyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#WniosektenzaakceptowałaUniaEuropejska">Musimy rozwiązać jeszcze kilka innych spraw. Powinno powstać 40 urzędów celnych wyspecjalizowanych w odprawach wyrobów tekstylno-odzieżowych. Spowoduje to znaczne ograniczenie praktyk zaniżania ceny tych wyrobów, zgłaszanych do oclenia. Kodeks celny dopuszcza możliwość stosowania innych wartości celnych w przypadku nieuczciwych praktyk.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#WniosektenzaakceptowałaUniaEuropejska">Reasumując, Ministerstwo Gospodarki będzie współdziałało z innymi resortami, które są kompetentne do podejmowania decyzji stosowania rozwiązań służących ochronie rynku wewnętrznego. Celem tego współdziałania będzie wypracowanie strategii dla przemysłu lekkiego, która zostanie wykorzystana w polityce regionalnej i w politykach branżowych. Drugi kierunek będzie polegał na zmasowanych działaniach ochronnych na rzecz przemysłu lekkiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewKaniewski">Zachęcam państwa do udziału w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#HenrykUsakowski">Członkowie tej Komisji znają mnie z poprzednich wystąpień. Z góry przepraszam, że będę mówił w sposób zaangażowany, i to, o czym wiem.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#HenrykUsakowski">Panu ministrowi Dariuszowi Klimkowi powiem otwarcie, że ja bym się wstydził przedłożyć Komisji taki materiał. Jest to nic w porównaniu do tak poważnego tematu, którym dzisiaj mamy się zająć. Materiał zawiera jedynie znane mi schematy scholastyczne i jeśli w przyszłości ma być taka strategia, to ten przemysł zginie kompletnie.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#HenrykUsakowski">Nam nic do tej pory nie przeszkadzało, z wyjątkiem braku dobrych chęci i woli, w ratowaniu przemysłu lekkiego. Dwa lata temu mówiliśmy, że na świecie rozpoczął się kryzys w przemyśle lekkim i że pogłębi on trudności, jakie przeżywa rodzimy przemysł lekki. Dzisiaj trzeba wielu wyrzeczeń, dobrej woli i szybkich działań, żeby ten przemysł dźwignąć na pozycję, którą zajmował on 2–3 lata temu.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#HenrykUsakowski">Sądzę, że pan minister wie, że świat przeżywa kryzys i Polska staje się w sposób celowy rynkiem zbytu tandety. Co stało na przeszkodzie, aby dwa lata temu lub rok temu wydać zakaz importu tej tandety lub nałożyć wysokie cła, takie jakie nam narzucają niektóre kraje.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#HenrykUsakowski">Za chwilę będziemy przeżywać kryzys przetwórstwa rolnego. Jest to druga upadająca dziedzina i za kilka miesięcy będziemy musieli palić żywność. Panowie, którzy interesują się tym tematem prawdopodobnie mogliby wymienić jeszcze więcej elementów sytuacji, która nas czeka. Ja mogę powiedzieć, że jest to klęska gospodarki polskiej, której rozmiary będą się powiększały, jeśli nadal będziemy działali powolnie. To, że panowie kiedyś przestaną rządzić, jest to mała pociecha. Iluż ludzi w tym czasie straci pracę i przejdzie na zasiłki dla bezrobotnych. Ci, którzy pracują dzisiaj, jutro nie zdążą wypracować marnego grosza na te zasiłki. Mówię w sposób emocjonalny, gdyż żyję tym tematem od kilkudziesięciu lat. Uważam, że to piękno, które kiedyś zostało stworzone milionami rąk ludzkich, ginie za naszą zgodą.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#HenrykUsakowski">W trybie pilnym trzeba zahamować import tandety. Jesteśmy w stanie to zrobić bez nowelizacji ustaw okołocelnych, na podstawie Kodeksu celnego, ale trzeba odpowiednio do sytuacji dopasować akty wykonawcze, których jest ok. 80. Nie raz spotykaliśmy z panem dyrektorem Piotrem Pogorzelskim i rozmawialiśmy o biurokracji, która jest barierą dla wszystkich działań oraz o tym, że opór materii w urzędach celnych jest nie do pokonania. Ile razy przyrzekano nam, że dostaniemy tzw. paszporty solidnych eksporterów i importerów. Wnioski w tej sprawie leżą od 1,5 roku i nikt nie chce podjąć decyzji, natomiast od wnioskodawców żąda się przedstawienia dodatkowych dokumentów. Kwitnie biurokracja i niektóre podmioty prawne zrezygnowały z ubiegania się o status solidnego importera czy eksportera.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#HenrykUsakowski">Zdaję sobie sprawą z tego, iż pracownicy urzędów celnych obawiają się, że jak będą mieli mniej pracy, to pan dyrektor Piotr Pogorzelski ich zwolni i nie będą mogli handlować w przygranicznych punktach, co stało się ostatnio nagminną praktyką w środowisku celnym. Trzeba przełamać tę materię, gdyż co innego mówi Główny Urząd Ceł, a co innego robią urzędy celne i trwa biurokratyczny system, pomimo tego, że pan wicepremier Leszek Balcerowicz powołał specjalny zespół, który miał uprościć procedury w sferze gospodarki.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#HenrykUsakowski">Przemysł lekki inwestuje w modernizację jedynie skromne własne środki. W jaki więc sposób ma on sprostać konkurencji - nie mówię o nieuczciwej konkurencji - pod względem jakości wyrobów na rynku krajowym i rynkach zagranicznych. Trzeba stworzyć możliwości doinwestowania tego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#HenrykUsakowski">Można przeczytać w prasie, zobaczyć na ekranie telewizora, co mówią kobiety zatrudnione w zakładach przemysłu lekkiego, które raz na trzy miesiące otrzymują wynagrodzenie w wysokości 300 do 500 zł. Nie chciałbym dożyć takiej sytuacji, jaka jest dzisiaj w Rumunii. 15 tys. zdeterminowanych ludzi naciera na stolicę. Znam Rumunię, gdyż pracowałem tam 5 lat i wiem, jaki to jest naród. Gdy ci ludzie dojdą do stolicy to nie wątpię, że wszystko zmiotą. Nie ma żadnych instrumentów stworzonych przez rząd w celu podniesienia, czy nawet podtrzymania poziomu eksportu w najbliższych latach. Rozpiętość nożyc między eksportem a importem grozi katastrofą.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#HenrykUsakowski">Sądzę, że trzeba zmusić ministrów - a Sejm jest władny to zrobić - aby jak najszybciej zajęli się tymi problemami. Postulaty formułowane na posiedzeniach Komisji, które odbyły się na przestrzeni ub.r. i zostały poświęcone takim tematom jak: handel zagraniczny, ochrona rynku, uszczelnianie polskich granic, pomimo dużej woli posłów i osobistemu zaangażowaniu pana przewodniczącego, nie przyniosły rezultatów.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#HenrykUsakowski">Na nasze wnioski, które składaliśmy od lat, w końcu otrzymaliśmy odpowiedź od pana wicepremiera Leszka Balcerowicza, który był uprzejmy nas poinformować, co rząd zamierza zrobić, aby pobudzić eksport. Odczytam tę odpowiedź gdyż sądzę, że także dla państwa będzie ona przydatna.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#HenrykUsakowski">„W związku z pismem skierowanym do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra finansów, prof. Leszka Balcerowicza uprzejmie informuję, że w Ministerstwie Finansów prowadzone są działania mające na celu stworzenie systemu wspierania eksportu z udziałem środków z budżetu państwa, zgodnie z wymogami Unii Europejskiej i OECD. Działania te mają na celu wyrównanie warunków, w jakich pracują polscy eksporterzy z warunkami obowiązującymi eksporterów z Unii Europejskiej. Ostatnio w ramach narodowego programu „Partnerstwo dla członkostwa” wystąpiliśmy o środki z funduszu PHARE, które umożliwią harmonizację polskiego prawa w tym zakresie, z prawem Unii Europejskiej, a tym samym umożliwią stworzenie systemu finansowania eksportu, w oparciu o stałe stopy procentowe CIR oraz instytucji, która umożliwiłaby ich wdrażanie.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#HenrykUsakowski">Pragnę pana zapewnić, że świadomi jesteśmy zagrożeń związanych z ujemnym saldem bilansu handlu zagranicznego. W najbliższym czasie przewidziana jest dyskusja na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów na temat realizacji zadań ujętych w harmonogramie programu rządowego „Kierunki działań dla pobudzenia eksportu”. W związku z tym Ministerstwo Finansów przygotowało propozycje kierunkowych działań zmierzających do wprowadzenia instrumentów finansowych dla zwiększenia możliwości eksportowych Polski, które wraz ze strategią działania Korporacji Ubezpieczeń Kredytowych Eksportu SA na lata 1999–2002, przekazane zostały w dniu 30 grudnia 1998 r. do sekretarza KERM, pana Marka Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#HenrykUsakowski">Przygotowane materiały zawierają propozycje szczegółowych działań, które mogą przyczynić się do wzrostu eksportu”.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#HenrykUsakowski">Ostatni temat - rząd, Narodowy Bank Polski oraz banki muszą dostosować stopy procentowe do stosowanych na Zachodzie, aby nasze podmioty gospodarcze mogły korzystać z kredytów w Polsce. Podmioty gospodarcze zadłużyły się w 1998 r. w bankach zachodnich na kwotę 10 mld USD. Pytam, dlaczego te pieniądze przeciekają na Zachód, zamiast pozostać w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#DariuszKubiak">Proszę o nie uprawianie czarnowidztwa. Rozumiem, że sytuacja przemysłu lekkiego jest trudna, ale po to spotkaliśmy się, aby rozmawiać o tym problemie i zaproponować odpowiednie rozwiązania. Cieszę się, że prezydium Komisji przygotowało dezyderat, w którym już zawarto pewne propozycje dla Ministerstwa Gospodarki. Mam nadzieję, że na podstawie dzisiejszej dyskusji będziemy mogli zasugerować jeszcze inne propozycje.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#DariuszKubiak">Po zapoznaniu się z materiałem, opracowanym przez Ministerstwo Gospodarki, też uważam, że zawiera on ogólne informacje, ale pan minister Dariusz Kubiak dzisiaj je uzupełnił w swoim wystąpieniu. Cieszę się, że końcu Ministerstwo Gospodarki zajmie się sytuacją przemysłu lekkiego. Przyznaję, że należało zrobić to wcześniej, ale do niedawna w tym ministerstwie nikt nie zajmował się przemysłem lekkim.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#DariuszKubiak">Strategia dla przemysłu lekkiego to jest kwestia jego przyszłości, ale teraz najważniejsze są działania na rzecz ochrony rynku. W materiale zostały podane możliwości w tym względzie. Wspomnę tylko o zahamowaniu obrotu odzieżą używaną, co można zrobić szybko, wydając odpowiedni akt wykonawczy do ustawy o odpadach, która już obowiązuje od dłuższego czasu.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#DariuszKubiak">Dezyderat, który dzisiaj przyjmiemy, będzie dla Ministerstwa Gospodarki impulsem do przyspieszenia prac nad opracowaniem strategii dla przemysłu lekkiego oraz do podjęcia działań ochronnych na rzecz tego przemysłu. Przypomnę, że premier Jerzy Buzek w jednej ze swoich wypowiedzi zadeklarował, iż działania rządu w tym roku będą nakierowane głównie na rolnictwo i przemysł lekki. Wierząc w intencje naszego premiera, jestem przekonany, że przemysł lekki zajmie znaczące miejsce w pracach rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekWójcik">Na szczęście nie jesteśmy w Rumunii. W Polsce panuje demokracja i dzisiaj za obrzucanie kalumniami gospodarzy i mojego rządu, z którym się utożsamiam, nie idzie się do więzienia. Jednak polskim zwyczajem jest to, że gość nigdy nie obraża, nie obrzuca kalumniami gospodarza, który go zaprosił.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#HenrykUsakowski">Nie pan poseł mnie zapraszał na to posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekWójcik">Przystąpmy do merytorycznej dyskusji. Sytuacja w przemyśle lekkim nie zaczęła się pogarszać rok czy półtora roku temu, lecz pod koniec lat 80.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejSzarawarski">Zgodnie z apelem pana posła powrócę do merytorycznej strony zagadnienia. Podjęty na dzisiejszym posiedzeniu temat jest bardzo ważny, lecz po przeczytaniu informacji, zawartych w materiale Ministerstwa Gospodarki, mam pewien niedosyt i dlatego chcę zadać panu ministrowi kilka pytań.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejSzarawarski">Czy rząd dysponuje instrumentami do monitorowania struktury podaży na rynku wewnętrznym importowanych i własnej produkcji wyrobów tekstylno-odzieżowych oraz skórzanych? Z sygnałów, jakie napływają od rodzimych producentów i handlowców wynika, że mamy do czynienia z wypieraniem polskich wyrobów przez wyroby pochodzące z importu. Przykładem są supermarkety, które głównie korzystają z zagranicznych źródeł zaopatrzenia w towary.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejSzarawarski">Jaki wpływ na spadek popytu na polskie tekstylia i odzież miało wprowadzenie zaostrzonych przepisów dotyczących ruchu turystycznego na granicy wschodniej? Czy jest stosowana ustawa o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych? Czy Kodeks celny okazał się skutecznym instrumentem prawnym dla ochrony polskiego rynku? Minął już rok od wdrożenia Kodeksu celnego i ustaw okołocelnych. Dlatego pytam, czy są prowadzone postępowania antydumpingowe?Dlaczego nie potrafimy korzystać z istniejących przepisów prawa, dotyczących ochrony obrotu towarowego oraz uczciwej konkurencji i dopuszczamy do tego, że największym zagrożeniem dla rodzimego przemysłu lekkiego stała się nieuczciwa konkurencja?Czy w promocji eksportu przemysł lekki uzyska miejsce priorytetowe? Na całym świecie jest to jedna z newralgicznych dziedzin gospodarki i zwłaszcza Unia Europejska chroni swój rynek wewnętrzny przed napływem wyrobów produkowanych przez ten przemysł, stosując różne metody, łącznie z kontyngentami. My nie stosujemy tych samych metod, a nawet nie potrafimy skorzystać z obowiązującego w Polsce prawa, by chronić rodzimy przemysł lekki.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejSzarawarski">Interesuje mnie, czy rząd potrafi wykorzystać swoje agendy, np. Agencję Rozwoju przemysłu, do rewitalizacji przemysłu lekkiego? Przemysł ten nie jest konkurencyjny z uwagi na to, że stosuje przestarzałą technologię. Czy zatem rząd jest gotów zaangażować środki budżetowe i swoje możliwości organizowania pomocy dla rewitalizacji tego przemysłu i uczynienia go konkurencyjnym?</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejSzarawarski">Jaki jest system zachęt do prywatyzacji tego sektora? Przemysł lekki, jako taki jest atrakcyjny dla inwestorów z tego względu, że elastycznie dostosowuje się do potrzeb rynku, mody, gustów klientów itp. Czy myśli się o tym, aby duże przedsiębiorstwa odpowiednio zrestrukturyzować i przygotować do prywatyzacji?</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejSzarawarski">Można by zadać jeszcze wiele pytań, a zwłaszcza dotyczących instrumentów prawnych, które są niezborne, a przez to nieskuteczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#GrzegorzWoźny">Odniosę się do dwóch pierwszych wystąpień posłów, którzy totalnie skrytykowali to, co powiedział pan dyrektor Henryk Usakowski, aczkolwiek przedstawił on faktyczną sytuację przemysłu lekkiego. Panowie posłowie albo nie znają tego przemysłu, albo nie wiedzą, co się obecnie w nim dzieje.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#GrzegorzWoźny">Odbywamy to posiedzenie nie po to, aby usprawiedliwiać rząd, wierzyć lub nie wierzyć w jego intencje, lecz po to, aby wymusić na rządzie skuteczne działania. Zgadzam się z opinią pana dyrektora, że informacje zawarte w materiale Ministerstwa Gospodarki, a także dzisiejsze wystąpienie pana ministra Dariusza Klimka są lakoniczne i niczego nie wnoszą do sprawy.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#GrzegorzWoźny">Są sprawy, których unormowanie wymaga czasu - tygodni, czy miesięcy - ale też są zadania, które można zrealizować bardzo szybko i tego też, niestety, rząd nie robi.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#GrzegorzWoźny">Od dłuższego czasu mówi się o tym, że powinny powstać urzędy celne, wyspecjalizowane w ocenie towarów sprowadzanych do kraju. Nie wiem, czy to jest aż tak skomplikowana sprawa, że wymaga ona kilkunastomiesięcznych dyskusji. Złożyłem w tej sprawie interpelację i też otrzymałem lakoniczną odpowiedź. Czy trudno jest znaleźć 100 specjalistów z branż: tekstylnej, skórzanej i odzieżowej. Można poszukać ich wśród pracowników przemysłu lekkiego, a następnie nauczyć tego, co powinien wiedzieć celnik. Ci ludzie bardzo szybko zarobią nie tylko na swoje wynagrodzenia, ale także przyczynią się do tego, że wielu pracowników przemysłu lekkiego nie straci pracy. Nie wiem, czy koniecznie należało całe lata zastanawiać się nad wydaniem rozporządzenia, które zahamowałoby import używanej odzieży. Wystarczy jeden podpis, żeby tę sprawę uregulować. Uważam, że powinniśmy dzisiaj usłyszeć od pana ministra więcej konkretnych informacji i o terminach wyznaczonych dla spraw, które można załatwić od ręki oraz dla spraw, które są bardziej skomplikowane. Jestem posłem ziemi kaliskiej, gdzie przemysł włókienniczy odgrywa dużą rolę. Spotykam się z prezesami oraz pracownikami i wiem, w jakiej znajduje się on sytuacji. Za kilka tygodni z pracy zostanie zwolnionych kilka tysięcy osób, a panów posłów oburzają słowa krytyki. Nie chodzi o to, aby komuś dokuczyć, ale o to, aby zmieniła się sytuacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewKaniewski">Dzisiejsze posiedzenie Komisji Gospodarki odbywa się po to, abyśmy wskazali na rozwiązania, które zdaniem członków Komisji, powinny być pilnie zrealizowane przez rząd, wszystkie jego agendy oraz przez władze samorządowe. Im mniej w dyskusji będzie akcentów politycznych, tym większą będą miały wartość wnioski końcowe.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewKaniewski">Obraz sytuacji przemysłu lekkiego jest bardzo złożony. W ciągu 11 miesięcy ub.r. zwolnionych zostało 10% pracowników przemysłu tekstylnego i 12% pracowników przemysłu skórzanego. W tym samym okresie spadła o 16% produkcja w przemyśle tekstylnym i o 29% w przemyśle skórzanym, zaś rentowność całego przemysłu lekkiego spadła poniżej zera. Są to fakty, o których możemy się dowiedzieć z biuletynów informacyjnych Głównego Urzędu Statystycznego. Gdyby nie ta sytuacja, to być może jeszcze nie zajęlibyśmy się przemysłem lekkim. Pracodawcy zapowiadają, że jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, to zwolnią z pracy kilkadziesiąt tysięcy osób. W wysokorozwiniętych krajach taka zapowiedź wywołałaby „trzęsienie ziemi” w gremiach rządowych.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#ZbigniewKaniewski">Sprawa jest poważna i z tego względu musimy sformułować konkretne propozycje rozwiązań, adekwatnych do rzeczywistości, z którą mamy dzisiaj do czynienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PawełNowok">Problem jest trudny, ale nie powstał on przed rokiem, lecz od 8 lat ten przemysł stacza się do dołu. Dlatego chciałbym, aby na posiedzeniu Komisji jej członkowie zostali przekonani, że należy wywrzeć wpływ na ministerstwo, aby podjęło określone działania. Natomiast nie wyobrażam sobie, aby ktoś mógł przyjść na posiedzenie, obrażać jego uczestników i oświadczać, że nie został zaproszony przez posłów. Jeśli to posiedzenie jest traktowane jak towarzyskie spotkanie, to my posłowie wyjdziemy z tej sali. Nie życzę sobie więcej takich wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#HenrykUsakowski">Zdecydowanie protestuję przeciwko obrażaniu mnie. Nikogo nie obraziłem, a jedynie przed-stawiłem sytuację, która jest kryzysowa. Jeśli panowie boicie się prawdy, to jest to już wasza sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewKaniewski">Nie mogę tolerować takiego przebiegu posiedzenia i proszę, aby rozmówcy utemperowali swoje emocje. Chciałbym, abyśmy rozstrzygali bardzo trudne problemy w spokojnej atmosferze. Zdaję sobie sprawę z tego, że dramaty, które rozgrywają się w przemyśle lekkim przekładają się na temperaturę dyskusji, ale proszę, aby nie zdominowała ona dalszego przebiegu obrad.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewKaniewski">Naszym zadaniem - chcę to jeszcze raz podkreślić - jest wypracowanie, na podstawie rzetelnych informacji, stanowiska Komisji w postaci dezyderatu, który dzisiaj przyjmiemy, a następnie przedłożymy panu premierowi Jerzemu Buzkowi. Zgodnie z regulaminem Sejmu, Komisja Gospodarki, pod dokonaniu oceny sytuacji przemysłu lekkiego, ma prawo wnieść swoje propozycje, które - jej zdaniem - są niezbędne dla rozwiązania problemów występujących w tym sektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JaninaKraus">Materiały przedłożone przez Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Skarbu Państwa oceniam jako dalece niewystarczające. Nasze poprzednie spotkania z przedstawicielami sektora przemysłu lekkiego prowadzą do wniosku, który być może należałoby zasygnalizować w dezyderacie, ale na pewno powinien stać się elementem pracy Komisji. Otóż będziemy domagać się od Ministerstwa Gospodarki, gdyż dysponuje ono odpowiednim departamentem, ale przede wszystkim od rządu, żeby przedłożył Komisji długookresową strategię rozwoju gospodarczego Polski. Mam nadzieję, że na ten temat będziemy mogli odbyć debatę plenarną.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JaninaKraus">Elementem tej strategii powinno być to, co nazywa się polityką przemysłową. Materiały dotyczące tego zagadnienia, z którymi miałam się okazję zapoznać, a które były także przedmiotem dyskusji na forum Komisji, wskazują na to, że zrezygnowano ze świadomego kształtowania polityki przemysłowej. Na ołtarzu konkurencji - na ogół nieuczciwej konkurencji - złożono elementy polityki przemysłowej, klauzule ochronne, którymi mogliśmy dysponować, gdyż są integralną częścią układu stowarzyszeniowego, a także postępowania ochronne.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JaninaKraus">Politykę przemysłową trzeba widzieć w szerszym kontekście. Pan dyrektor Henryk Usakowski zasygnalizował, że musi być ona skorelowana z polityką pieniężną, w tym z polityką stóp procentowych i polityką kursową. Polityka przemysłowa nie polega na opracowaniu programu dla jakiegoś sektora, wyrwanego z kontekstu, gdyż stale będziemy wracali do pytania, czy sytuacja w tym sektorze zaczęła pogarszać się rok temu, trzy lata wstecz, czy może od 1989 r.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JaninaKraus">Nie chciałabym usłyszeć z ust pana ministra, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, w jakim kierunku potoczy się sytuacja międzynarodowa w odniesieniu do danego sektora, jakie będą ceny surowców itd. Otóż po to jest rząd, aby przygotował program wielowariantowy z uwzględnieniem różnych scenariuszy sytuacji międzynarodowej. Natomiast zadaniem posłów jest wyegzekwowanie takiej strategii, a nie odsłaniania przed nami różnych fragmentów sceny gospodarki.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JaninaKraus">Także propozycje nowelizacji ustaw i nowych projektów ustaw chcemy widzieć w szerszym kontekście, aby wiedzieć do czego one doprowadzą. Naszym zadaniem jest także egzekwowanie korzystania z istniejących już rozwiązań prawnych.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JaninaKraus">Na zakończenie chcę dowiedzieć się od pana ministra, ile wynosi ujemne saldo bilansu handlu zagranicznego i jaki mają w nim udział ważniejsze sektory przemysłu? Jaka jest obecna struktura importu?</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JaninaKraus">Często jesteśmy uspokajani, że znaczący udział w strukturze importu ma import zaopatrzeniowy, który podnosi konkurencyjność polskiej gospodarki. Chcę wyraźnie stwierdzić, że ponad połowa importu zaopatrzeniowego powinna się mieścić w kategorii importu konsumpcyjnego, co nie ma nic wspólnego z podnoszeniem konkurencyjności polskiej gospodarki, a wręcz przeciwnie, jest to czynienie konkurencyjnymi tych wyrobów, które są importowane głównie z krajów Unii Europejskiej. Sprawa screeningu i postępowań ochronnych Polski w stosunku do krajów trzecich, to jest ważny element, ale przecież nie można wyłączyć z tych postępowań naszych kontaktów handlowych z krajami Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JaninaKraus">W trakcie prac nad tegorocznym budżetem, Komisja Finansów Publicznych próbowała - jak się później okazało bezskutecznie - podwyższyć, planowane dochody z ceł. Proponowana dodatkowa kwota nazwana została przez wicepremiera Leszka Balcerowicza dochodami papierowymi. Chciałabym poznać stanowisko ministra gospodarki, czy istotnie próba uzyskania dodatkowych dochodów z ceł była bezsensowna? Czy pan uważa, że nie można zrealizować wyższej kwoty dochodów z tego tytułu od tej, przy której obstawał rząd?</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JaninaKraus">Z trybuny sejmowej posłowie wielokrotnie wyrażali opinię, że zbyt szybko zrezygnowaliśmy z podatku granicznego. Czy Ministerstwo Gospodarki widzi możliwość, w świetle regulacji formalnych, powrotu do tego podatku?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Wrócę do okresu, kiedy uchwalaliśmy tzw. ustawy okołocelne. W trakcie prac nad tymi ustawami wyraźnie artykułowano potrzebę utworzenia wyspecjalizowanych urzędów celnych dla importowanych wyrobów przemysłu lekkiego. Od tego czasu minął ponad rok.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Jakiś czas temu rząd przesłał do Sejmu projekt nowelizacji Kodeksu celnego, który zalega w podkomisji ponad potrzebę. Gdy w końcu dojdzie do drugiego czytania projektu nowelizacji Kodeksu cywilnego, istnieje możliwość uzupełnienia go o regulacje dotyczące wyspecjalizowanych urzędów celnych. Można będzie to zrobić poprzez zgłoszenie poprawki poselskiej, ale skoro wszyscy popierają tę koncepcję, także posłowie z koalicji rządzącej, to istnieje realna szansa, iż poprawka uzyska większość głosów w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Uważam, że powinniśmy, jako posłowie, uderzyć się w piersi, gdyż nie z winy rządu przedłużają się prace nad zmianą Kodeksu celnego. Powodem tego jest opieszała organizacja wewnątrz Sejmu i być może, zamiast podejmować wiele uchwał rocznicowych, należałoby zająć się tym, co dotyczy ludzi i jest bardzo bolesne.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewKaniewski">Informuję, że w końcu udało się uzgodnić z Komisją Finansów Publicznych, która jest wiodąca w sprawie nowelizacji Kodeksu celnego, iż w przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie, na którym połączone Komisje rozpatrzą sprawozdanie podkomisji. Jeśli przedstawiciele rządu uznają za stosowne rozważyć propozycję pani posłanki Elżbiety Pieli-Mielczarek, to w przyszłym tygodniu można będzie, za pośrednictwem posłów, zgłosić rozwiązania polegające na uproszczeniu procedur celnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekWójcik">Jestem także członkiem Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych i z tej racji znam sytuację na przejściach granicznych. Główny problem nie polega na znalezieniu 100 czy 200 osób wyspecjalizowanych w branżach odzieżowej, tekstylnej czy skórzanej lecz na komputeryzacji przejść granicznych. Każdy kto powinien zająć się tym problemem, spycha go na dalszy plan, przez co zakłady przemysłu lekkiego ponoszą straty finansowe, a także ponosi je budżet państwa. Znam też wiele innych spraw, ale nie chciałbym o nich mówić z tego powodu, że w pewnym momencie człowiek się gubi w tym co jest poufne, a co można podać do publicznej wiadomości. Dodam tylko, że należałoby wymienić znaczną liczbę celników.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę podkreślić, że jeśli dzisiaj Komisja nie zajmie zdecydowanego stanowiska, iż rząd musi podjąć szybko skuteczne działania na rzecz ochrony rynku wewnętrznego, to jakakolwiek dalsza rozmowa na temat strategii dla przemysłu lekkiego może się okazać bezprzedmiotowa. Należałoby zatem wykorzystać te prace, które prowadzi Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych. Wiemy także, że przedstawiciele pracodawców dysponują materiałami, z których ewidentnie wynika, że gdyby przestrzegane były reguły gry na granicy celnej, bądź w ramach kontroli postimportowej na terenie kraju, to znaczna część tekstyliów i obuwia nie powinna znaleźć się na polskim obszarze celnym.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#ZbigniewKaniewski">Wczoraj odbyła się konferencja w Łodzi. Gdy jeden z jej uczestników, który reprezentował zakład z Giebutowa, usłyszał jaka ogromna ilość materiałów została sprowadzona z zagranicy w ostatnich dniach, powiedział, że to oznacza koniec jego przedsiębiorstwa. Mamy do czynienia z dziwną sytuacją, gdyż z jednej strony wszyscy deklarują wolę ochrony rynku wewnętrznego i nikt nie demonstruje publicznie poglądów liberalnych tego typu, że towar sam powinien obronić się przed konkurencją, natomiast rzeczywisty bieg wydarzeń jest zupełnie inny. Jeśli dzisiaj Komisja Gospodarki nie wypowie w tej sprawie swojego poglądu, w sposób stanowczy i jeśli nie zostaną rozpoczęte skoordynowane działania w skali państwa, to los przynajmniej części sektora stanie pod znakiem zapytania. Dalej już nie można biernie czekać na rozwój sytuacji, jeśli nie chcemy ponosić odpowiedzialności, jako ciało ustawodawcze, za to, że nic nie zrobiliśmy w czasie, w którym była jeszcze szansa na dalsze funkcjonowanie przemysłu lekkiego. Ma to nie tylko aspekt ekonomiczny, ale też ogromny wydźwięk moralny. Jeśli nie sprostamy temu zadaniu, to przegra ogromna część obywateli, którzy rzetelnie pracują i płacą podatki.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#ZbigniewKaniewski">Zadanie musimy wykonać wspólnie, niezależnie od tego, z jakiej kto wywodzi się orientacji politycznej. Powinniśmy mówić jednym głosem o tym, jakimi środkami i metodami należy prowadzić walkę z nieuczciwym importem, włączając w to wszystkich tych, którzy chcą tego dokonać, a nie tych, którzy jedynie składają deklaracje i obietnice, a w rzeczywistości starają się nie dostrzec tego, co się obecnie dzieje. Będziemy musieli rozróżnić kto jest rzetelnym obrońcą rodzimego przemysłu, rodzimego kapitału i miejsc pracy, a kto tylko udaje, że chce pomóc, a w istocie stoi z boku i czeka, kto z kim będzie się potykał, bądź na scenie politycznej, bądź na scenie ekonomicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#GrzegorzNowak">Pracuję w tym przemyśle ponad 20 lat i uważam, że należy skoncentrować się na zbudowaniu czegoś nowego dla tego przemysłu, gdyż to, co było, już minęło. Zgadzam się z moimi przedmówcami, że plany przedstawione przez Ministerstwo Gospodarki są bardzo pobieżne, ale pomimo tego chcę zadać panu ministrowi Dariuszowi Klimkowi tylko jedno pytanie. Czy mógłby pan podać terminy, w których realizowane będą poszczególne zadania, abyśmy mieli podstawę do oceny, czy są one wyrażane zgodnie z harmonogramem?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławJedoń">7 stycznia br. spotkaliśmy w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej. Wówczas pan minister Dariusz Klimek usłyszał, jaką przeżywają tragedię pracownicy przemysłu lekkiego, natomiast materiał opracowany przez Ministerstwo Gospodarki nie odzwierciedla aktualnej sytuacji tego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MieczysławJedoń">Odnosząc się do drugiej części materiału, w której zostały zapowiedziane działania ochronne na rzecz polskiego rynku, proszę o podanie konkretnych danych. Jeśli pan minister jeszcze nie wie, kiedy do Sejmu wpłyną projekty nowelizacji ustaw okołocelnych oraz projekt ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów subwencjonowanych, to proszę zwrócić się do nas o podjęcie inicjatywy poselskiej. Może w ten sposób szybciej uchwalimy te akty prawne.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MieczysławJedoń">Zwracam się do pana przewodniczącego z propozycją, aby w dezyderacie zostały określone konkretne terminy, w których rząd powinien podjąć postulowane przez nas działania na rzecz ochrony rynku. Tylko w ten sposób będziemy mogli sprawdzić, co już zostało zrobione.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MieczysławJedoń">7 stycznia br. na spotkaniu z ministrem Longinem Komołowskim postanowiliśmy, że zostanie powołany zespół trójstronny. Chcę zapytać pana przewodniczącego, czy znany jest termin powołania tego zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewKaniewski">Pan minister Longin Komołowski poinformował mnie, że taki zespół został już powołany. Jestem jego członkiem, ale nie wiem kto poza mną wchodzi w skład tego zespołu, ani też nie wiem, kiedy odbędzie się jego pierwsze posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RyszardMatusiak">Byłem uczestnikiem spotkań dotyczących zakładów przemysłu lekkiego, które są usytuowane w byłym woj. jeleniogórskim. Na tym terenie upadła fabryka dywanów i ok. 500 osób straci pracę. Nie istnieje już fabryka obuwia „Karkonosze” i w ciągu ostatnich trzech miesięcy zostało zwolnionych 600 osób, zaś ogromna ilość podszewek sprowadzonych na rynek polski zagraża egzystencji jednemu z zakładów w tym regionie, podobnie jak zakładowi w Giebułtowie, o którym mówił pan przewodniczący. Dlatego muszę z przykrością powiedzieć, że sytuacja jest bardzo trudna i spowodowana została brakiem jakichkolwiek działań na rzecz ochrony rynku, co ma swoje źródło w podejściu do polityki przemysłowej. Przypomnę, że kiedyś jeden ze znanych polityków powiedział, że brak polityki przemysłowej jest też polityką. Pozostawiam tę opinię bez komentarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ArturGacek">Przebieg dzisiejszego spotkania napawa mnie optymizmem, bowiem dostrzegam wolę polityczną uzdrowienia sytuacji przemysłu lekkiego, o co walczyliśmy przez wiele lat. Sądzę, że został obrany właściwy kierunek działań i tylko żałuję, że stało się to tak późno. Mamy tylko jedną szansę na uratowanie tego przemysłu, a mianowicie trzeba szybko zareagować na patologie, które mają miejsce na rynku wewnętrznym. Strategia, marketing, plany - wszystko to nie jest w tej chwili najistotniejsze. Pan minister powiedział, że strategia dla przemysłu lekkiego zostanie opracowana do czerwca br., ale zakłady nie mogą czekać tak długo, aż coś się zmieni. Dlatego zwracam się do członków Komisji z prośbą, aby podzielili pogląd, że priorytetowymi zadaniami dla rządu są: wytypowanie przejść granicznych, gdzie będą odbywać się odprawy celne importowanych towarów wyprodukowanych przez przemysł lekki, przeszkolenie celników oraz skomputeryzowanie urzędów celnych. Wiem, że na to potrzebne są pieniądze, ale nakłady poniesione na skomputeryzowanie urzędów celnych zwrócą się w trójnasób w ciągu kilku miesięcy. Jest to też odpowiedź na pytanie pani posłanki Janiny Kraus, która pytała, czy próba zwiększenia planowanych dochodów z ceł, podjęta przez Komisję Finansów Publicznych, była nierealna. Podam następujący przykład. W Belgii celnik na granicy jedynie przyjmuje deklarację i wprowadza ją do komputera. Te informacje są przesyłane do jednostki kontrolnej, w której sprawdzane są wszystkie deklaracje. Jeśli istnieje podejrzenie, że deklarowana wartość jest zaniżona, to natychmiast przeprowadzana jest kontrola u importera. W ten sposób nie dopuszcza się do oszustw celnych i eliminuje nieuczciwą konkurencję.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ArturGacek">Dzięki komputeryzacji urzędów celnych można by uregulować sytuację w ciągu pół roku. Dlatego proszę, aby Komisja w swoim dezyderacie podkreśliła, iż powinno to być priorytetowe zadanie dla rządu.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#ArturGacek">Należy wyeliminować import odzieży używanej. Można to zrobić w stosunkowo prosty sposób i nie wiem dlaczego odwlekane jest podjęcie decyzji w ten sposób.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#ArturGacek">W ochronę rynku wewnętrznego musi zaangażować się także Ministerstwo Finansów, by nie dochodziło do paradoksalnych sytuacji. Nasze zakłady każdego roku są kontrolowane przez aparat skarbowy, a równocześnie tolerowane są praktyki polegające na tym, że powstają firmy, które po przeprowadzeniu jednej transakcji są likwidowane. Nikt ich nie kontroluje, bo nie jest to możliwe w sytuacji, gdy np. ktoś sprowadzi tkaniny i następnie zlikwiduje firmę. Zintegrowane kontrole urzędów celnych i urzędów skarbowych powinny być wykonywane na zasadzie „lotnych brygad”, a nie wówczas gdy minie pół roku od przeprowadzonej transakcji. Dlaczego nie organizuje się kontroli importerów, zanim ci zdążą zlikwidować swoje firmy. Dlaczego nie przeprowadza się kontroli na bazarach i w innych tego rodzaju miejscach. Wiem, że jest to niebezpieczna praca, ale można skorzystać z ochrony policji.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#ArturGacek">Reasumując - zanim zostanie opracowana strategia dla przemysłu lekkiego, muszą być podjęte działania na rzecz ochrony rynku. Jest to najpilniejsze zadanie dla całego rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewKaniewski">Uczestniczyłem w licznych spotkaniach przedstawicieli przemysłu lekkiego i za każdym razem wyrażane były te same poglądy, które dzisiaj zaprezentował pan prezes. Dlatego zwracam się do przedstawicieli rządu z apelem, aby natychmiast zareagowali na zgłoszone dzisiaj postulaty. Jeśli nie będą widoczne efekty zintegrowanych działań wszystkich służb w państwie, które w tej sprawie cokolwiek mogą zrobić, to coraz gorsza będzie atmosfera w środowisku przemysłu lekkiego, gdyż niektórzy nie widzą sensu w angażowaniu swoich pieniędzy, jeśli państwo nie potrafi wyeliminować z rynku tych, którzy prowadzą działalność kosztem podatników. Jest to niezwykle ważne zagadnienie pod względem ekonomicznym i moralnym.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ZbigniewKaniewski">Powstaje pytanie, w jaki sposób będzie można sfinansować działania na rzecz ochrony rynku, skoro parlament, uchwalając tegoroczny budżet, zaakceptował nominalnie niższe środki finansowe, w porównaniu z 1998 r., na funkcjonowanie służb celnych. Wiem, że Ministerstwo Gospodarki i Główny Urząd Ceł czyniły starania, aby na ten cel zostały przeznaczone większe środki finansowe, jednak Ministerstwo Finansów było innego zdania i skierowało pod obrady Rady Ministrów projekt budżetu, w którym wydatki na służby celne zostały ustalone na poziomie 92% planowanych wydatków na 1998 r.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ZbigniewKaniewski">Powstaje pytanie, czy jest możliwe wsparcie urzędów celnych środkami pozabudżetowymi, aby mogły one wykonać niezbędne zadania dla uzdrowienia sytuacji, z którą mamy obecnie do czynienia. Wczoraj rozmawiałem z panem prezesem Januszem Paczochą. Nie czuję się upoważniony do przekazania treści tej rozmowy, natomiast chcę powiedzieć, że propozycje Komisji Gospodarki mogą okazać się niewykonalne, jeśli nie będzie dodatkowych źródeł finansowania służb celnych. Jest to pole działania całego rządu i dlatego dezyderat skierujemy do prezesa Rady Ministrów, a postulaty, które w nim zamieścimy dotyczyć będą zintegrowanych działań więcej niż jednego resortu. W tym przypadku nie chodzi o decyzje pojedynczych ministrów, zwłaszcza że nie tylko przemysł lekki skorzysta na ochronie rynku wewnętrznego. Skorzystają wszystkie branże, które mają problemy z nieuczciwym importem. Efekt otrzeźwienia, w związku z sytuacją przemysłu lekkiego, być może dobrze przysłuży się pracownikom zatrudnionym w innych branżach.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#HenrykZdziannicki">Nasza firma zatrudnia ponad 1.500 pracowników. Przygotowujemy zwolnienia grupowe dla prawie 500 pracowników. Poprzestanę na tej informacji, gdyż na jej podstawie można się zorientować, z jakimi problemami przyszło nam się borykać.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#HenrykZdziannicki">Pan minister Dariusz Klimek zaprezentował dzisiaj dobry program osłonowy dla przemysłu lekkiego, bowiem jest on adekwatny do najistotniejszych problemów występujących w tym przemyśle. Niemniej jednak jest to program działań z myślą o przyszłości i nie zostały w nim uwzględnione wszystkie elementy obecnej sytuacji przemysłu lekkiego, a zwłaszcza sytuacji finansowej.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#HenrykZdziannicki">Faktem jest, iż ta sytuacja dramatycznie pogorszyła się w ostatnich miesiącach, gdyż na skutek kryzysu rosyjskiego znacznie spadł popyt na polskie tekstylia, zwłaszcza na tzw. ścianie wschodniej, gdzie funkcjonują fasty. Pozbawiło to nas dochodów tak szybko, że nie byliśmy i nadal nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na to konieczną redukcją kosztów, ani też przeniesieniem naszej aktywności na inne segmenty rynku.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#HenrykZdziannicki">Przemysł tekstylny od lat wzmaga się z nieuczciwymi praktykami handlowymi, które stosują zagraniczni konkurenci. Z tego powodu systematycznie spadają nasze dochody i nie jesteśmy w stanie zgromadzić środków na niezbędną restrukturyzację, w tym restrukturyzację zatrudnienia. Wiele zakładów nie może skorzystać z zewnętrznych źródeł zasilania, gdyż straciło zdolność kredytową.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#HenrykZdziannicki">Przedsiębiorstwa przeprowadzające zwolnienia grupowe mogą skorzystać ze środków funduszu, który swego czasu został w tym celu powołany, ale jest to pomoc jednorazowa, podczas gdy takie zwolnienia dokonywane są systematycznie. Nie sposób bowiem za jednym razem przebudować kolosów typowych dla gospodarki planowanej centralnie, na dostatecznie elastyczne przedsiębiorstwa, aby mogły funkcjonować w gospodarce rynkowej. Proces ten jest przeprowadzany etapami i wymaga odpowiednich nakładów.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#HenrykZdziannicki">Obecnie, na skutek kryzysu rosyjskiego, wiele przedsiębiorstw, nie tylko te, które ja reprezentuję, nie ma pieniędzy na przeprowadzenie restrukturyzacji. Dlatego zwracam się do posłów i przedstawicieli rządu z prośbą, aby zastanowili się nad możliwością przyjścia nam z pomocą, przy czym nie chodzi o dotacje lecz o ułatwienia kredytowe. Przedsiębiorstwa, które utraciły zdolność kredytową powinny mieć większy dostęp do funduszy pomocowych, którymi dysponuje rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaMoszczańska">Cieszy mnie, że będą podejmowane działania długofalowe, ale pytam, co teraz rząd zamierza zrobić. W naszym zakładzie pracuje 845 osób, lecz niedługo zwolnionych zostanie prawie 600 osób. Międzynarodowy zarząd, przysłany nam przez NFI, najchętniej pozbyłby się wszystkich pracowników. Co mam powiedzieć zwalnianym pracownikom, którzy nie otrzymają osłon socjalnych? Zarząd odrzuca propozycję związku zawodowego, mającą na celu wprowadzenie łagodniejszych form odejścia z pracy i np. nie chce przedłużyć zatrudnienia pracownikom, którzy w tym roku mogliby uzyskać stałe świadczenia, choćby zasiłek przedemerytalny. Dziwi mnie to, że niektórych panów posłów oburzyła wypowiedź pana Henryka Usakowskiego i uznali ją za czarnowidztwo. 26 stycznia br. prawie 600 osób otrzyma wymówienia z pracy i ci ludzie oraz ich rodziny nie będą mieli środków do życia. Nie należy się kłócić, nie należy patrzeć czy ktoś jest „czerwony”, „czarny” czy „zielony”, lecz działać dla ludzi. Nie zapominajcie panowie posłowie, że przez nas Polaków zostaliście wybrani i pracujcie dla dobra nas, a nie dla swoich opcji politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PawełNowok">Niech pani nas nie obraża, bo przyszła tu pani prosić o pomoc. Nie komentowałem wypowiedzi pana dyrektora tylko jego późniejsze stwierdzenie, że to nie posłowie zaprosili go na posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#HenrykUsakowski">Powiedziałem, że nie pan mnie zaprosił.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewKaniewski">Apeluję, aby panowie powstrzymali się od wygłaszania tego rodzaju komentarzy. Pracujmy nad konkretnymi wnioskami, bo tylko w ten sposób możemy pomóc ludziom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#CezaryPrzebysławski">Zakłady są spółką publiczną, którą przez ostatnie półtora roku próbuję zrestrukturyzować. Pracuje w niej 2.800 osób, ale w tym roku zatrudnienie zostanie zredukowane o 40%, czyli zwolnionych zostanie 1.200 osób.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#CezaryPrzebysławski">Uczestniczę w trzecim z kolei spotkaniu w sprawie przemysłu lekkiego. Propozycje przedstawione dzisiaj przez pana Dariusza Klimka, być może państwa nie zadowalają, ale ja je odbieram jako bardziej konkretne, od tych, które usłyszałem na pierwszym spotkaniu zorganizowanym 8 grudnia ub.r. w siedzibie „Texstilimpexu”.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#CezaryPrzebysławski">Muszę także powiedzieć, że ze zdziwieniem słucham wypowiedzi przedstawicieli przemysłu lekkiego, którzy zapominają o tym, że jest wolny rynek i importerzy mogą sprowadzać do kraju takie wyroby, jakie chcą i jakie podobają się ludziom, bo gdyby tak nie było to nie kupowaliby tych wyrobów. Moim zdaniem, za stan przemysłu lekkiego przesadnie obwinia się urzędy celne. Wprawdzie muszę wypełnić 33 strony dokumentu SAD-2, by uszyć trzy marynarki w przerobowym systemie eksportu, ale to są błędy administracji. Posłowie powinni wiedzieć, że istnieją takiego rodzaju przerosty administracji, ale nie ich rolą jest eliminowanie takiego zjawiska.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#CezaryPrzebysławski">Przemysł odzieżowy jest końcowym ogniwem przemysłu lekkiego, gdyż wytwarza on produkt gotowy. Wprawdzie rok temu przemysł ten połowę wpływów uzyskał z eksportu przerobowego, czyli z eksportu odzieży szytej z tkanin powierzonych przez zagranicznego kontrahenta, ale podszewki i inne dodatki krawieckie kupował u krajowych producentów. Dzisiaj przemysł odzieżowy nie kupuje półfabrykatów u producentów krajowych, gdyż znacznie zmalał popyt na jego wyroby na rynku krajowym, nie eksportuje ich na rynki wschodnie, zaś recesja na świecie spowodowała, że najwięksi producenci ograniczają zamówienia.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#CezaryPrzebysławski">Udział przemysłu odzieżowego we wpływach z eksportu w skali całej gospodarki wynosił 10–13%. W tym roku nie osiągnie on tego wyniku. Zmniejszy się zakres eksportu przerobowego, eksportu odzieży szytej z materiałów produkowanych w kraju i skutkiem tego producenci tych materiałów już nie mają zamówień.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#CezaryPrzebysławski">Uważam, że Ministerstwo Gospodarki, opracowując strategię dla przemysłu lekkiego, przyjęło słuszne założenie, że nie będzie to strategia rozwoju tego przemysłu, ponieważ na rozwój zawsze potrzebne są pieniądze, a w tym przypadku musiałyby to być pieniądze publiczne. Problemy tego przemysłu, które narastają od kilkunastu lat, powinny być rozwiązywane w trybie doraźnym. Na podstawie danych, którymi dysponuje Polska Izba Przemysłu Tekstylnego mogę państwa poinformować, że najniższa zadeklarowana wartość celna 1 garnituru wyniosła 30 zł.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#CezaryPrzebysławski">Sądziłem, że na posiedzeniu Komisji Gospodarki będziemy rozmawiali o pieniądzach, to znaczy czy rządowi zależy na utrzymaniu wpływów z podatków, który płaci ten przemysł oraz na utrzymaniu jego udziału w eksporcie, zahamowaniu redukcji zatrudnienia itd.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#CezaryPrzebysławski">Według naszych szacunków, redukcja zatrudnienia w przemyśle odzieżowym w tym roku sięgnie 30–40%, czyli zwolnionych zostanie 30–40 tys. osób. Dotyczy to również renomowanych firm jak np. spółki „Wistula”, notowanej na giełdzie, która likwiduje po jednej zmianie w swoich zakładach w Przeworsku, Łańcucie i Mysłowicach.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#CezaryPrzebysławski">Redukcja zatrudnienia jest podyktowana rachunkiem ekonomicznym. Rentowność przemysłu odzieżowego wynosi 2–3%. Nikt nie będzie inwestował w przemysł, gdy stopa zwrotu wynosi w skali roku 3%, a najtańszy kredyt kosztuje 20%. Przemysł odzieżowy, jako jedyny spośród przemysłów lekkich jest nadal pracochłonny - jedna maszyna musi być obsługiwana przez jednego człowieka. W przemysłach metrażowych nie utrzymamy zatrudnienia na obecnym poziomie, gdyż na świecie są bezobsługowe przędzalnie, tkalnie itd. Redukcja zatrudnienia jest nieunikniona, gdyż wymusi ją technologia i nie pomogą mniej lub bardziej dramatyczne głosy. W przemyśle odzieżowym nadal wydajność pracy zależy od zdolności manualnych pracownika obsługującego maszynę.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#CezaryPrzebysławski">Od dłuższego czasu lansuję pogląd, że szycie marynarki w ramach przerobu usługowego nie różni się od montażu samochodu z części produkowanych za granicą, aczkolwiek montaż samochodu w fabryce „Opla” w Katowicach trwa 26 minut, a rekordowy czas szycia marynarki 120 minut. Uważam, że przerób usługowy jest jeszcze ogromną szansą dla przemysłu odzieżowego przez najbliższe 2–3 lata. Dzięki temu 150 tys. ludzi nie dołączy do grupy osób, które straciły pracę w górnictwie, hutnictwie i innych przemysłach.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#CezaryPrzebysławski">Zakłady Odzieżowe „Bytom” mają 5 fabryk w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Radzionkowie i Tarnowskich Górach, ale żaden z miejscowych urzędów pracy nie może pomóc w zapobieganiu redukcji zatrudnienia, a jedynie może dać pieniądze na zatrudnienie nowych pracowników. Dochodzi do paradoksalnej sytuacji, bowiem w Dąbrowie Górniczej dwie huty otwierają szwalnie, w której ma być zatrudnionych 600 pracowników, a ja tyle samo pracowników zwalniam ze swojej szwalni w tym mieście. Uważam, że sam rynek napisze scenariusz dla przemysłu lekkiego i nie ma powodu do administracyjnego wyznaczania jego powolnej likwidacji, stabilizacji czy rozwoju. Są tylko dwa pytania, na które trzeba znaleźć odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#CezaryPrzebysławski">Czy dla Ministerstwa Gospodarki jest interesujący przemysł, który ma 10% udział w eksporcie i czy w związku z tym ministerstwo uważa, iż należy go chronić?</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#CezaryPrzebysławski">Czy nie należałoby przez 2–3 lata nie dopuścić do zwolnienia 150 tys. ludzi po to, aby ta grupa nie powiększyła skutków restrukturyzacji zatrudnienia w górnictwie, hutnictwie itd.? Jeśli skutki te nałożą się na siebie, to może dojść do lawinowego bezrobocia.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#CezaryPrzebysławski">Są to strategiczne zagadnienia i takimi - moim zdaniem - powinny się zajmować komisja sejmowa i rząd. Dlatego nie chcę państwa absorbować problemami Zakładów Odzieżowych „Bytom”.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewKaniewski">Na problemy Zakładów Odzieżowych „Bytom” składają się problemy wielu innych małych zakładów pracy. Według danych szacunkowych z przemysłem lekkim kooperuje 1–1,5 mln osób. Z materiału opracowanego przez Rządowe Centrum Studiów Strategicznych wynika, że na bazarach, na których głównie handluje się tekstyliami i obuwiem, pracuje ok. 240 tys. osób. Zatem jeśli nadal pogłębiać się będzie zła sytuacja ekonomiczno-finansowa przemysłu lekkiego, to taki stan doprowadzi do bezrobocia na znaczną skalę, bowiem pracę stracą nie tylko ci, którzy są zatrudnieni w tym przemyśle.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ArturGacek">Pan przewodniczący pytał, czy znajdą się pieniądze na komputeryzację urzędów celnych. Jest to przedsięwzięcie biznesowe, które przyniesie ogromny dochód i należałoby się wstydzić, gdyby nie znalazły się pieniądze na jego realizację. Można wykorzystać różne źródła pozabudżetowe.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#ArturGacek">Mamy być członkiem Unii Europejskiej, a zatem musimy mieć szczelne granice. Być może udałoby się uzyskać środki z funduszy pomocowych. Trzeba także pomyśleć o emisji obligacji, które można będzie wykupić w ciągu roku po skomputeryzowaniu urzędów celnych. Jest jeszcze trzeci sposób. Z pewnością znajdą się firmy, które pod gwarancje rządowe udzielą rocznego kredytu.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#ArturGacek">Proszę mi wierzyć, że przyrost dochodów z ceł będzie olbrzymi, gdyż ukrócone zostaną praktyki zaniżania wartości wszystkich importowanych towarów. Może nastąpić podwojenie, a nawet potrojenie dochodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewKaniewski">Zasygnalizowałem tę sprawę, ponieważ Główny Urząd Ceł dysponuje tylko środkami budżetowymi, ale nie zwalnia to decydentów od poszukiwania innych źródeł sfinansowania komputeryzacji urzędów celnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławŚlasko">Otrzymaliśmy materiał informacyjny na temat działań restrukturyzacyjnych podejmowanych przez NFI w spółkach sektora przemysłu lekkiego. Otóż z docierających do nas ocen wynika, że program NFI jest krytykowany i uważa się, że wymaga on modyfikacji. W stosunku do spółek z innych branż, które są w programie NFI, przemysł lekki jest traktowany po macoszemu.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MieczysławŚlasko">Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną przyczynę nieuczciwej konkurencji. Otóż firmy, które zostały postawione w stan upadłości, funkcjonują latami, produkują wyroby taniej, gdyż nie płacą podatków i opłat na rzecz różnych funduszy.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#MieczysławŚlasko">Przemysł lekki traci zaplecze kształcące kadry dla tego przemysłu. Likwidacja wielu szkół spowodowała, że dzisiaj brakuje menedżerów, którzy byliby w stanie zarządzać firmami.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#MieczysławŚlasko">Czy dzisiaj moglibyśmy uzyskać odpowiedź na pytanie, kto sprowadza po zaniżonych cenach wyroby, które są konkurencyjne dla wyrobów produkowanych przez rodzimy przemysł lekki?</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#MieczysławŚlasko">Sekcja Krajowa Przemysłu Lekkiego NSZZ „Solidarność” od 1980 r. otrzymywała programy polityki przemysłowej, które później nie były realizowane. Dzisiaj szansa jest lepsza, gdyż wielu parlamentarzystów jest związanych z przemysłem lekkim i natychmiast można będzie podjąć działania, które nie wymagają nakładów finansowych i sprowadzają się do zmiany przepisów prawnych.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#MieczysławŚlasko">Dane procentowe, dotyczące redukcji zatrudnienia w przemyśle lekkim są nieco mylące. Gdyby zostały podane liczby bezwzględne, okazałoby się, że z tego przemysłu odejdzie ogromna rzesza ludzi. Nadszedł więc ostatni moment, by wspólnymi siłami z dużym zaangażowaniem próbować pomóc tej ogromnej rzeszy ludzi pracujących jeszcze w przemyśle lekkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewKaniewski">Operujemy nie tylko procentami, ale także konkretnymi wielkościami na podstawie zgłoszonych przez pracodawców informacji o skali redukcji zatrudnienia. Średnia wielkość wynosi ok. 15%, ale są przedsiębiorstwa, w których liczba zwolnionych pracowników przekroczy ten wskaźnik. Szacuje się, że w całym przemyśle lekkim zostanie zwolnionych 80 do 100 tys. osób. Jeżeli wszyscy podejmiemy działania, to może uda się zmniejszyć skalę zapowiedzianej redukcji zatrudnienia, ale też należy liczyć się z tym, że zostanie zwolnionych jeszcze więcej ludzi, jeśli nie będą podjęte działania ochronne.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanChojnacki">W materiale opracowanym przez ministerstwo przeczytałem, że procesy restrukturyzacyjne wspierane były dostępnymi środkami pomocowymi, w tym z funduszu PHARE. Czy te pieniądze zostały wydane na konkretne przedsięwzięcia restrukturyzacyjne czy na opracowanie analiz, przygotowanie programów itp.? Doświadczenie uczy, że takie programy leżą później na półkach i nikt z nich nie korzysta.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JanChojnacki">Czy strona rządowa dostrzega, że na rynku pracy dzieją się takie paradoksalne sytuacje jak np. w Dąbrowie Górniczej, gdzie z fabryki należącej do Zakładów Odzieżowych „Bytom” zwolnionych zostanie 600 osób, a równocześnie huty utworzyły szwalnię i zatrudniły tyle samo osób? Czy nie dzieje się tak, że firmy tworzą nieduże podmioty, by zatrudniać osoby niepełnosprawne i z tego tytułu korzystać z różnych ulg?</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JanChojnacki">Czy zdaniem Ministerstwa Gospodarki bardziej się opłaca wyłożyć środki na modernizację przemysłu lekkiego, czy inwestować w nowe miejsca pracy, aby nie dopuścić do nadmiernego bezrobocia?</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#JanChojnacki">W przemyśle lekkim funkcjonuje ok. 2 tys. jednostek gospodarczych. W skali kraju jest to silny przemysł, ale nie ma on takiej skali przebicia jak przemysły ciężkie, gdyż jest rozproszony i składa się z niewielkich zakładów. Z tego względu powinien być otoczony szczególną opieką przez rząd.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#JanChojnacki">Czy my nie potrafimy wyprodukować odpowiedniej jakości materiałów i dlatego przemysł odzieżowy musi szyć ubrania z materiałów, które dostarcza zagraniczny zleceniodawca? Może ten zleceniodawca kupuje materiały tam, gdzie są one najtańsze i nic nie robiąc zbiera potężne zyski. Moim zdaniem, zakłady nie mogą być zdane na siebie przy zawieraniu transakcji, ale również ze strony rządu powinna być daleko idąca pomoc. Nie może być tak, że szyta w naszym kraju odzież jest sprzedawana za granicą pod szyldem innego producenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#CzesławŚrotała">Z wielką uwagą przysłuchuję się dyskusji i mam wrażenie, że kluczymy wokół sedna sprawy. Z mojego doświadczenia wynika, że nieuczciwa konkurencja jest sprawą o kluczowym znaczeniu i dlatego nie podzielam poglądów, które zaprezentował pan prezes Cezary Przebysławski. Jestem przekonany, że import wyrobów sprowadzanych po zaniżonych cenach czemuś służy. Tego można się dowiedzieć obserwując, co dalej dzieje się z tymi wyrobami. Otóż nieuczciwy import służy produkcji i handlowi, które także realizowane są z naruszeniem prawa. Wszystko razem można nazwać dwoma słowami - „czarny rynek”. Żyje z niego ogromna liczba ludzi w Polsce i jest to fakt, z którym należy się liczyć. Dzisiejsza dyskusja powinna przynieść odpowiedź na proste pytanie, czy rząd ma się zajmować ludźmi żyjącymi z czarnego rynku, czy ludźmi, którzy chcą żyć z uczciwej pracy w przedsiębiorstwach? Słyszę, że zamierza się znowelizować Kodeks celny. Długo oczekiwany wszedł on w życie 1 stycznia 1998 r., w trudnych warunkach dla eksporterów i importerów. Nikt, kto działa w gospodarce, nie chciałby przeżyć podobnej sytuacji. Po dwóch miesiącach dowiedzieliśmy się, że Kodeksowi celnemu towarzyszy 77 aktów wykonawczych, a w dniu jego wejścia w życie było ich zaledwie kilka.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#CzesławŚrotała">Co wynika z Kodeksu celnego? Dla producentów odzieży, którzy realizują zamówienia eksportowe w formie tzw. uszlachetniania czynnego, z samego Kodeksu celnego wynika niewiele, natomiast wiele zła przyniosły przepisy, które „zafundował” nam minister finansów. Chodzi o procedury, których nie można nazwać inaczej niż procedurami nadmiernie biurokratycznymi. Wywołały one ogromne koszty, które z punktu widzenia interesu producenta i eksportera są kosztami zbędnymi. Ubolewamy nad tym, że w tym roku Główny Urząd Ceł otrzymał mniej środków finansowych niż w ub.r. Może warto byłoby się zastanowić, czy na administrację celną nie nałożono zbyt dużo biurokratycznych zadań, skutkiem czego zatrudniona została ogromna liczba osób, ale niekoniecznie celników. Należałoby przyjrzeć się strukturze administracji celnej, bowiem dochody do budżetu państwa zapewniają celnicy pracujący na granicy. Tymczasem przepisy, z którymi borykamy się na co dzień, powodują że częściej kontaktujemy się z urzędnikami niż z celnikami, a to pociąga za sobą ogromne koszty, tak po stronie producentów, jak i po stronie administracji celnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę, aby pan minister Dariusz Klimek zechciał odnieść się do poszczególnych wątków dyskusji i zgłoszonych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#DariuszKlimek">Przede wszystkim chcę podziękować za zgłoszone uwagi. Odbyliśmy już kilka spotkań z przedstawicielami przemysłu lekkiego, niemniej jednak podczas dzisiejszej dyskusji podniesionych zostało kilka nowych spraw.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#DariuszKlimek">Sektor przemysłu lekkiego, jako jeden z pierwszych zderzył się z transformacją gospodarki. Od 1989 r. przemysł ten miał różne problemy i raz było lepiej, a raz gorzej. Podzielam państwa opinie, że przyszła pora na bardzo zdecydowane działania. Dzieje się to już od kilku tygodni. Pan przewodniczący zorganizował spotkanie u ministra Longina Komołowskiego. Odbyło się także spotkanie posłów AWS z przedstawicielami przemysłu lekkiego. W Łodzi miały miejsce dwa spotkania. Także premier Jerzy Buzek wyraził zainteresowanie spotkaniem z przedstawicielami przemysłu lekkiego, które zostanie zorganizowane w określonym czasie.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#DariuszKlimek">Wszystko to wskazuje na to, że jest wola zajęcia się problemami tego przemysłu. Najgorzej działo się w ostatnich latach, kiedy brak było skoordynowanego działania władz lokalnych, ustawodawczych i rządu. Może wyraziłem się zbyt krytycznie. W każdym razie różnie to bywało.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#DariuszKlimek">Z punktu widzenia bilansu handlu zagranicznego, przemysł lekki powinien być przedmiotem zainteresowania. Na świecie przemysł ten plasuje się na trzecim miejscu pod względem wpływów z eksportu. Pierwsze miejsce zajmuje turystyka, drugie - informatyka, trzecie - przemysł lekki i dopiero na dalszych miejscach znajdują się przemysły paliwowy i samochodowy.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#DariuszKlimek">W Polsce kilka lat temu przemysł lekki był czołowym eksporterem, później wyprzedził go przemysł meblowy, a obecnie zajmuje trzecie miejsce. Wpływy z eksportu w wysokości 12 mld zł nie upoważniają do tego, aby przemysł lekki traktować jako przemysł marginalny. Pan poseł Dariusz Kubiak już wspomniał o deklaracji premiera Jerzego Buzka. Faktycznie przemysł lekki, oprócz rolnictwa, będzie głównym tematem w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#DariuszKlimek">Czy nakładające się na siebie skutki restrukturyzacji zatrudnienia w różnych sektorach nie doprowadzą do lawinowego bezrobocia? Nie sądzę, aby tak się stało, gdyż proponowane postępowania spowodują, iż „czarne scenariusze” zostaną złagodzone. Działania podejmowane na rzecz przemysłu lekkiego mają nieco inne przyczyny i skutki niż przedsięwzięcia restrukturyzacyjne w górnictwie i hutnictwie, a mianowicie będą to głównie działania ochronne. W sumie nie aż tak bardzo kosztowne, będą stanowiły dużą część programu Ministerstwa Gospodarki i innych resortów.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#DariuszKlimek">Niektórzy z panów posłów i wypowiadających się przedstawicieli przemysłu podkreślali, że potrzebne są nie tylko działania ochronne. W programie, który opracowuje Ministerstwo Gospodarki, sprawa promocji eksportu jest na drugim miejscu po działaniach ochronnych. Zamierzamy zintensyfikować promocję eksportu, aczkolwiek mamy ograniczony wpływ na Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Zamierzamy dofinansować wydanie katalogu dla przemysłu lekkiego. Chcemy razem z przemysłem lekkim zorganizować misje handlowe i innego rodzaju działania promocyjne, które muszą uzupełniać działania ochronne i działania o charakterze strategicznym.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#DariuszKlimek">Państwo zadali dużo pytań, dlatego proszę, aby na część z nich odpowiedzieli przedstawiciele: Głównego Urzędu Ceł, Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz Agencji Rozwoju Przemysłu.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#DariuszKlimek">Sprawę odpadów traktujemy jako priorytetową. Po raz kolejny wystąpię z wnioskiem do ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, aby sprawa odpadów została w miarę szybko załatwiona.</u>
<u xml:id="u-41.9" who="#DariuszKlimek">Czy kontrolujemy i monitorujemy sytuację? Tak, aczkolwiek w ograniczonym zakresie, gdyż także inne instytucje zajmują się tą kwestią. Podam następujący przykład. Pierwsze sygnały o negatywnych skutkach wprowadzenia wiz dla handlu bazarowego na tzw. ścianie wschodniej, otrzymaliśmy 15 stycznia ub.r., a wizy zostały wprowadzone 7 stycznia ub.r. Na skutek załamania się tego handlu spadek produkcji w niektórych przedsiębiorstwach sięgał nawet 50%.</u>
<u xml:id="u-41.10" who="#DariuszKlimek">Pani posłanka Janina Kraus pytała, czy rząd zrezygnował z polityki przemysłowej. Mam przed sobą niedawno opracowany dokument, zawierający program polityki przemysłowej na najbliższe lata, który jeszcze dzisiaj będziemy omawiać w Ministerstwie Gospodarki. Elementem tego programu jest przemysł lekki, niemniej jednak działania na rzecz tego przemysłu muszą zostać uszczegółowione, gdyż dokument dotyczy tylko ogólnej polityki przemysłowej.</u>
<u xml:id="u-41.11" who="#DariuszKlimek">Na pytanie pani posłanki dotyczące struktury importu, odpowiem pisemnie. Struktura importu nie jest korzystna dla gospodarki. Wprawdzie część importu ma charakter inwestycyjny, albo jest związana z napływem inwestycji zagranicznych, niemniej jednak zbyt duży udział ma import konsumpcyjny, a zwłaszcza import samochodów.</u>
<u xml:id="u-41.12" who="#DariuszKlimek">Kilku posłów pytało o terminy, w których zakończone zostaną działania opisane w materiale opracowanym przez Ministerstwo Gospodarki. W tym materiale nie zostały podane daty, ale ja dysponuję bardziej szczegółowym opracowaniem, gdzie oprócz terminów zostały podane koszty, które trzeba będzie pokryć albo z budżetu ministra gospodarki, albo z dodatkowych źródeł.</u>
<u xml:id="u-41.13" who="#DariuszKlimek">Podam najważniejsze daty. Do 30 czerwca 1999 r. zostanie opracowana strategia dla przemysłu lekkiego przez wyspecjalizowaną instytucję, ale z udziałem 6 departamentów Ministerstwa Gospodarki. Tej instytucji musimy nadać kierunek działań. Rezultatem spotkań, które odbyły się w ostatnich tygodniach jest m.in. to, że będziemy w stanie określić pewne wytyczne, bo gdybyśmy pozostawili firmie pełną swobodę w kształtowaniu strategii dla przemysłu lekkiego, to powstałby kolejny dokument nadający się do odłożenia na półkę.</u>
<u xml:id="u-41.14" who="#DariuszKlimek">Projekty nowelizacji ustaw chcemy zakończyć do 30 czerwca br., ale ten termin naj-prawdopodobniej uda nam się skrócić. Przy projekcie ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów subwencjonowanych, jest też postawiona data 30 czerwca 1999 r.</u>
<u xml:id="u-41.15" who="#DariuszKlimek">W tym roku będziemy prowadzili dalsze negocjacje w sprawie umowy o wolnym handlu pomiędzy Polską a Turcją. Na jednym z poprzednich spotkań pojawiła się informacja, że tej umowy nie będzie. Była to nieprawdziwa informacja, gdyż umowa zostanie zawarta, ale podpiszemy ją wówczas, gdy stworzymy warunki do ochrony naszego rynku, abyśmy mogli zastosować odpowiednie narzędzia w przypadku zaistnienia nieprawidłowości. Praktycznie nie mamy możliwości wszczęcia postępowań antydumpingowych w sytuacji, gdy z Turcji wyroby sprowadza 4 tys. importerów.</u>
<u xml:id="u-41.16" who="#DariuszKlimek">Polska w ostatnich latach podpisała wiele umów bilateralnych, zwłaszcza z krajami o gospodarce nierynkowej. Chcemy przejrzeć te umowy i podjąć pewne rozmowy na temat samoograniczenia importu. Będzie to sprawa trudna do załatwienia.</u>
<u xml:id="u-41.17" who="#DariuszKlimek">Poruszona została kwestia przedłużających się upadłości przedsiębiorstw w kontekście nieuczciwej konkurencji. Obserwujemy ten proces i np. w Łodzi jest w tej chwili 30 przedsiębiorstw w upadłości, które nie płacą podatków i innych należności, przez co uzyskują niższe koszty produkcji. Takie samo zjawisko występuje w innych miastach i regionach o dużej koncentracji zakładów przemysłu lekkiego. Znam przykład, iż firma 5 lat działała w upadłości, wykorzystała ten okres i teraz dobrze prosperuje. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca i być może niezbędna jest nowelizacja prawa upadłościowego. Powołam się na wypowiedź jednego z prezesów, iż materiał przedłożony na dzisiejsze posiedzenie Komisji zawiera bardziej konkretne informacje od tych, które zostały przekazane ponad miesiąc temu na spotkaniu w Łodzi. Proszę, aby państwo uwzględnili, że powołałem w ministerstwie zespół, który bardzo intensywnie pracuje i codziennie pojawiają się nowe dokumenty. Będziemy przedstawiać posłom informacje na bieżąco i na pewno znajdziecie w nich państwo odpowiedzi na wiele szczegółowych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JaninaKraus">Chcę ponowić pytania, które wcześniej zadałam i nie sądzę, aby odpowiedź na nie wykraczała poza możliwości pana ministra. Pytałam czy rząd pracuje nad długookresową strategią gospodarczą Polski, co najmniej do 2002 r. Taką strategię przedstawiły międzynarodowe organizacje finansowe.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JaninaKraus">Pytałam także o stanowisko ministra gospodarki wobec propozycji Komisji Finansów Publicznych, zwiększenia dochodów budżetu państwa z ceł o 450 mln zł, m.in. w związku z koniecznością ukrócenia procederu nielegalnego importu. Nie upieram się przy kwocie, ale czy Ministerstwo Gospodarki widzi możliwość zwiększenia dochodu budżetu państwa z tego tytułu. Nie pytam o stanowisko ministra finansów, bowiem wiemy o tym, że określił on propozycję Komisji Finansów Publicznych jako papierowe dochody.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JerzyZając">Pan minister niedokładnie wyjaśnił, jaki stan prac przewidziany jest na dzień 30 czerwca br. Czy do tego dnia projekty nowelizacji ustaw okołocelnych mają być zaakceptowane przez Radę Ministrów? Jeśli tak, to w tym roku Sejm nie zdąży znowelizować tych ustaw.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JerzyZając">Uważam, że Komisja Gospodarki powinna zamieścić w dezyderacie postulat, by projekty wpłynęły do Sejmu wcześniej niż po 30 czerwca br. oraz by rząd nadał im tryb pilny.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#DariuszKlimek">Data 30 czerwca 1999 r. dotyczy przyjęcia projektów nowelizacji ustaw okołocelnych przez rząd, ale powiedziałem wcześniej, że będziemy się starać skrócić ten termin. Wiemy, że sprawa jest bardzo pilna i zastosujemy wszelkie dostępne środki, aby przyspieszyć prace legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#DariuszKlimek">Odpowiadam na pytanie pani posłanki Janiny Kraus. Na przedostatnim posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów była omawiana średniookresowa strategia rozwoju gospodarczego, czyli w perspektywie najbliższych 5 lat. Minister gospodarki nie pracuje nad długofalową strategią, gdyż należy to do kompetencji Rządowego Centrum Studiów Strategicznych.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#DariuszKlimek">Jeśli chodzi o możliwości zwiększenia dochodów z ceł, to trzeba stwierdzić, że pod tym względem występują olbrzymie obszary patologii. Podam następujący przykład. Różnica pomiędzy tym, co podaje strona polska, jako importer i strona turecka jako eksporter, sięga kilkudziesięciu milionów dolarów. Jest jeszcze kilka innych krajów, które wykazują wyższe wartości towarów wyeksportowanych do Polski od odnotowanej w polskich dokumentach celnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewKaniewski">Informuję, że trwają rozmowy prezydium Komisji Gospodarki z wicepremierem Leszkiem Balcerowiczem w sprawie przygotowania specjalnego posiedzenia Komisji Gospodarki, na którym zostaną omówione problemy makroekonomiczne i sposoby rozwiązywania różnych problemów, których podłożem jest recesja występująca w niektórych sektorach naszej gospodarki. Ministerstwo Finansów przygotowuje odpowiednie materiały na to posiedzenie. Nie ulega wątpliwości, że zostaną podniesione także problemy, o których mówiła pani posłanka Janina Kraus.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#ZbigniewKaniewski">Może dojść do zderzenia poglądów liberalnych z poglądami, w których brany jest pod uwagę społeczny charakter procesów, z jakimi obecnie mamy do czynienia, a więc będzie to bardzo interesujące posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PiotrPogorzelski">Postaram się odpowiedzieć na zarzuty, które padały pod adresem administracji celnej. Państwo z reguły w swoich wypowiedziach wskazywali na nieuczciwy import, jako na jedną z głównych przyczyn załamania się produkcji przemysłu lekkiego. Wiemy, że nieuczciwy import ma miejsce, aczkolwiek trudno jest oszacować jego skalę. Nieraz tworzone są opinie tylko na podstawie jednostkowych przypadków.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PiotrPogorzelski">Niewątpliwie w jakiejś skali funkcjonuje przemyt, ale on zawsze będzie występował, gdyż nie do końca można uszczelnić granice. Drugi problem, znacznie bardziej poważny, polega na zaniżaniu wartości importowanych towarów. Jakie widzimy możliwości minimalizowania tego problemu?</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PiotrPogorzelski">Zaniżanie wartości jest zjawiskiem bardzo złożonym. Złożoność ta wynika m.in, z przepisów prawa, które nie pozwalają administracji celnej na skuteczne kwestionowanie deklarowanej przez importera wartości towarów. Jest to też problem specyfiki towarowej.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#PiotrPogorzelski">Mamy pewne możliwości, jeśli potrafimy udowodnić importerowi, iż zaniżył on wartość. Obowiązują nas przepisy międzynarodowe - Kodeks wartości celnej Światowej Organizacji Handlu, która przyjęła formułę ceny transakcyjnej. Przedstawiane nam są dokumenty i faktury z cenami transakcyjnymi i problem polega na oszacowaniu, czy dana cena jest realna czy zaniżona i czy możemy ingerować w pewne ustalenia cenowe, podważając te ustalenia.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#PiotrPogorzelski">Procedury są bardzo złożone, a zwłaszcza dotyczy to tekstyliów, gdyż jest to różnorodny asortyment towarowy, sprowadzany z różnych krajów. Często są deklarowane bardzo różne jakości, klasy tych towarów i trudno jest ocenić, czy deklarowana cena została zaniżona.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#PiotrPogorzelski">Państwo pytali, kto sprowadza towary po cenach zaniżonych. Najpierw musimy stwierdzić, że taki fakt ma miejsce. Jeśli ktoś w deklaracji podał niską cenę, to jeszcze nie oznacza, że ją zaniżył. Dana cena wynika z wielu elementów i dlatego jest bardzo kłopotliwe jednoznaczne stwierdzenie, że ta cena jest zaniżona.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#PiotrPogorzelski">Pan prezes Artur Gacek podał przykład kraju, gdzie weryfikacja wartości następuje w systemie kontroli postimportowej, a nie na granicy. Zmierzamy w tym samym kierunku. Mamy już instrumenty prawne, bowiem na podstawie nowego Kodeksu celnego administracja celna uzyskała szerokie uprawnienia do przeprowadzania kontroli postimportowej i obecnie intensyfikujemy ten rodzaj działalności, współpracując z urzędami skarbowymi. Także inspekcja celna jest głównie nastawiona na kontrolę postimportową. Odbywa się ona na podstawie naszych ocen i wyczucia sytuacji. Szczególnej ocenie podaliśmy importowane tekstylia, których deklarowana wartość może budzić wątpliwości. Są już efekty kontroli postimportowych. W wielu przypadkach zostało stwierdzone zaniżenie wartości, a także sfałszowanie dokumentów.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#PiotrPogorzelski">W wypowiedziach przewijał się wątek specjalistycznych urzędów celnych. Chcemy utworzyć takie urzędy, ale obecnie nie mamy możliwości prawnych. Wprawdzie Kodeks celny dopuszcza funkcjonowanie urzędów specjalistycznych ze względu na rodzaj towaru, ale konstytucja wprowadziła zasadę, że akcje prawne, które nakładają pewne obowiązki, muszą być wydawane w formie rozporządzenia, podczas gdy w Kodeksie celnym są delegacje dla prezesa Głównego Urzędu Ceł do wydania zarządzeń. Czekamy aż Sejm znowelizuje Kodeks celny i wówczas utworzymy wyspecjalizowane urzędy celne w zakresie tekstyliów, aczkolwiek musimy mieć świadomość, że spowoduje to pewne utrudnienia dla importerów, bowiem podroży koszty eksportu, a także będą musiały być składane zabezpieczenia na przekaz towarów do innych urzędów. Zobaczymy jakie będą efekty. Być może okaże się, że efekty będą pozytywne, zwłaszcza że w tych urzędach zatrudnimy wykwalifikowanych pracowników i będziemy dobierać właściwe instrumenty kontroli, aby była ona bardziej skuteczna. Konsultujemy te propozycje z izbami przemysłu lekkiego, gdyż chcemy wspólnie wytypować specjalistyczne urzędy celne.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#PiotrPogorzelski">Komputeryzacja urzędów celnych jest rzeczywiście bardzo poważnym problemem. Niewątpliwie ułatwiłaby ona wymianę informacji i umożliwiła skuteczniejszą kontrolę. Na wykonanie takiego przedsięwzięcia potrzebne są środki finansowe, a ponadto wprowadzenie systemu informatycznego w administracji celnej wymaga czasu.</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#PiotrPogorzelski">Podjęte już zostały intensywne działania. Przygotowujemy pewną propozycję, która ma na celu szybkie wdrożenie systemu informatycznego administracji celnej przy pomocy międzynarodowych instytucji. Będziemy wzorować się na innych krajach, które mają taki system. Wkrótce prace przygotowawcze zostaną zakończone i przystąpimy do realizacji przedsięwzięcia. Wprowadzenie kompleksowego systemu informatycznego trwać będzie kilkanaście miesięcy, czy kilka lat, ale jest to rzeczywiście sposób na zminimalizowanie nieuczciwego importu.</u>
<u xml:id="u-46.10" who="#PiotrPogorzelski">W wypowiedziach powtarzany był zarzut, iż administracja celna stosuje biurokratyczne procedury i np. producenci odzieży, którzy wykonują ją z powierzonych materiałów, w ramach uszlachetniania czynnego, muszą wypełniać kilkadziesiąt stron dokumentu SAD-2.</u>
<u xml:id="u-46.11" who="#PiotrPogorzelski">Jesteśmy obowiązani przestrzegać przepisy i umowy międzynarodowe. Dokumenty celne SAD są stosowane według zasad wynikających z konwencji międzynarodowej. Każdy asortyment ma inną pozycję i w związku z tym muszą być wypełniane „tasiemcowe” dokumenty SAD. Nie mamy na to wpływu, bowiem tak na świecie jest dokumentowany obrót towarami.</u>
<u xml:id="u-46.12" who="#PiotrPogorzelski">Procedura uszlachetniania czynnego jest stosowana według unijnego kodeksu celnego i jest ona w dużej mierze sformalizowana, aczkolwiek dostrzegamy możliwość jej uproszczenia, lecz wymaga to nowelizacji Kodeksu celnego. Temat ten znalazł się w wykazie działań, które podejmie Ministerstwo Gospodarki w celu ochrony rynku wewnętrznego. W momencie kiedy znowelizowany Kodeks celny zostanie wprowadzony w życie, nastąpi uproszczenie procedury uszlachetniania czynnego.</u>
<u xml:id="u-46.13" who="#PiotrPogorzelski">Pan dyrektor Henryk Usakowski skarżył się na utrudnienia, na jakie napotykają eksporterzy i importerzy, gdy chcą skorzystać z uproszczonych procedur celnych. Taką możliwość stwarza nowy Kodeks celny, ale nie zawsze była ona realizowana. Ponieważ jest to nowe rozwiązanie, na początku ub.r. wystąpiły pewne trudności interpretacyjne oraz trudności przy wprowadzaniu jednolitych zasad, ale obecnie uproszczone procedury stosowane są na szeroką skalę. Jeśli występują jakieś problemy, to bardzo proszę podać konkretne przykłady. Zależy nam, aby eksporterzy i importerzy stosowali uproszczone procedury, gdyż nie tylko im ułatwiają one pracę, ale także urzędom celnym.</u>
<u xml:id="u-46.14" who="#PiotrPogorzelski">Nie ma żadnych przeciwwskazań dla funkcjonowania uproszczonej formy zgłoszenia celnego. Urzędy celne otrzymały ścisłe wytyczne w tej sprawie i mamy informacje, że korzysta z tej formy coraz więcej eksporterów i importerów.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ArkadiuszKrężel">Tak się składa, że spotykamy się co jakiś czas w momentach kryzysowych dla przemysłu lekkiego. Chcę jednak zauważyć, że od 1990 r. ewolucja postępowała we właściwym kierunku, ponieważ dzisiaj większość przedsiębiorstw tego sektora funkcjonuje jako podmioty prywatne, a więc bardziej ulegają one elementom gry wolnego rynku.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#ArkadiuszKrężel">W tej sytuacji zmieniła się nieco rola Agencji Rozwoju Przemysłu, bowiem instytucja ta działa przede wszystkim w obszarze restrukturyzacji i prywatyzacji sektora państwowego. W przemysł lekki zainwestowaliśmy ponad 200 mld starych zł i boleśnie odczuwamy brak rentowności tego kapitału. Podlegamy takim samym regułom gry jak inni, którzy zainwestowali w ten przemysł.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#ArkadiuszKrężel">Nawiązując do wypowiedzi w sprawie wykorzystania funduszu PHARE, chcę powiedzieć, że programy, które były przez nas monitorowane, służyły przede wszystkim realizacji projektów restrukturyzacji finansowej poprzez bankowe postępowania ugodowe. Sądzę, że dzięki temu firmy takie jak np. „Polo” i „Detex”, które kiedyś znalazły się w tragicznej sytuacji, utrzymały swoją pozycję na rynku i osiągnęły stabilizację.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#ArkadiuszKrężel">Powiedziałem już, że Agencja Rozwoju Przemysłu wsparła finansowo sektor przemysłu lekkiego w wysokości ponad 200 mld starych zł w formie pożyczek, gwarancji oraz inwestycji kapitałowych. Ze względu na kryzys mamy trudności ze ściągnięciem tych środków. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, staramy się pomóc naszym klientom i modyfikujemy umowy, aby nie doprowadzić do sytuacji kryzysowych w firmach.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#ArkadiuszKrężel">Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Kryzys przemysłu lekkiego ma charakter ogólnoświatowy. Powoduje on, iż producenci szukają miejsca dla ulokowania swoich wolnych kapitałów i m.in. pytają o możliwości inwestowania w polski przemysł lekki. Ostatnio pytali mnie o to inwestorzy włoscy. Sądzę, że jeśli pojawią się potencjalni inwestorzy zagraniczni, możemy wystąpić w roli ich partnerów. Staramy się realizować takie przedsięwzięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JerzyBursa">Zaniżanie wartości importowanych towarów nie rozpoczęło się rok czy dwa lata temu. To zjawisko występuje od 8 lat. Pierwsza próba unormowania tej kwestii została podjęta w 1994 r. Mnie, jako dyrektora dużej firmy boli wszechogarniająca niemoc, bo przecież administracja celna nie została skomputeryzowana, nie ma wyspecjalizowanych celników, nie ma podstaw prawnych itd.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#JerzyBursa">Aby nie być posądzonym o czarnowidztwo, powołam się na dokument Departamentu Środków Taryfowych i Pozataryfowych Głównego Urzędu Ceł. Otóż z tego dokumentu wynika, że jeden z urzędów celnych dla większości towarów przyjął cenę 5,58 zł. Przeczytam państwu, co i jak zostało oclone: bluzka damska bawełniana - 5,58 zł, garsonka - 5,58 zł, golfik dziecięcy - 5,58 zł, kamizelka - 5,58 zł, koszula bawełniana - 5,58 zł, kurtka dziecięcia - 5,58 zł, spodnie damskie i spodnie męskie - 5,58 zł, żakiet bawełniany - 5,58 zł itd.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#JerzyBursa">Na podstawie danych, które uzyskałem z Głównego Urzędu Ceł sporządziłem wykaz towarów i cen i np. w jednym urzędzie celnym przyjęto, iż wartość koszuli nocnej wynosi 10,12 zł, a w innym 106,63 zł, rozpiętość cen majtek bawełnianych damskich wynosiła od 4,26 zł do 50 gr. w zależności od tego, do którego urzędu celnego trafił ten asortyment. Nie atakuję Głównego Urzędu Ceł, lecz pokazuję, co dzieje się w urzędach celnych.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#JerzyBursa">Sądzę, że należy rozpocząć od uchwalenia ustawy, a resztę zrobimy później. Mam nawet przygotowany tytuł: ustawa o ochronie rynku krajowego przed napływem produktów nie spełniających podstawowych wymogów dla wyrobów tekstylno-odzieżowych i wyrobów skórzanych. Podszewkę sprowadzaną z Tajwanu można rozedrzeć jak papier. Podszewka nie musi spełniać 50 wymogów, lecz wystarczy, że ma odpowiednią odporność na tarcie i wytrzymałość na rozdarcie.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#JerzyBursa">Ustawę tę można napisać na jednej kartce, bowiem wystarczy uchwalić, że jeśli istnieje podejrzenie, iż wyrób nie spełnia parametrów, to towar może być zatrzymany na pół roku na koszt importera, a w momencie udowodnienia, że towar sprowadzony na rynek polski jest niezgodny z parametrami, kara wynosi do wysokości 5-krotnej wartości towaru, liczonej po cenie rynkowej. Uchwalenie takiej ustawy bardzo szybko doprowadzi do rozwiązania problemu nieuczciwego importu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewKaniewski">Zamykam dyskusję. Chcę prosić państwa o szczególną uwagę, gdyż zaproponuję projekt dezyderatu, który został zredagowany podczas dzisiejszego posiedzenia. Jeśli ktoś z państwa będzie miał uwagi do treści projektu, to proszę je zgłosić, abyśmy mogli ją zmodyfikować. Proszę także, aby członkowie Komisji upoważnili prezydium do zredagowania zaakceptowanej treści dezyderatu pod względem stylistycznym i zhierarchizowanie zgłoszonych postulatów.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę zaznaczyć, że w dezyderacie nie znajdą się wszystkie zgłoszone postulaty, gdyż w przeciwnym razie musielibyśmy napisać książkę. Spróbujemy w nim zamieścić najważniejsze elementy.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#ZbigniewKaniewski">Zwrócimy się także do rządu, aby odniósł się z powagą do wszystkich wniosków, które zostały zgłoszone przez Komisję we wcześniejszych dezyderatach, a zwłaszcza dotyczy to dezyderatu z lutego ub.r. Nie jest to uwaga pod adresem ministra gospodarki, który w swojej odpowiedzi uznał wnioski Komisji za słuszne, a one także odnoszą się do sytuacji przemysłu lekkiego, lecz nie doczekaliśmy się określonej decyzji rządu w zakresie polityki proeksportowej.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#ZbigniewKaniewski">W dezyderacie chcę także zawrzeć postulat, aby rząd w żadnej mierze nie zlekceważył przebiegu posiedzenia Komisji Gospodarki, które odbyło się 4 listopada ub.r. Wówczas przedsiębiorcy i izby gospodarcze zgłosiły bardzo dużo szczegółowych propozycji dotyczących nowelizacji Kodeksu celnego, ustaw okołocelnych, a zwłaszcza rozporządzeń wykonawczych, bowiem te akty prawne w obecnej postaci utrudniają życie eksporterom i podrażają ponoszone przez nich koszty.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#ZbigniewKaniewski">Izba Handlu Zagranicznego twierdzi, iż operacje finansowe, za które musi płacić podmiot gospodarczy, są ok. 50% większe niż przed wprowadzeniem w życie nowego Kodeksu celnego. Wobec tego powstaje pytanie, czy my faktycznie pomagamy eksporterom, którzy napotykają na ogromną konkurencję, gdyż wszystkie kraje wysokorozwinięte wspomagają politykę eksportową środkami skarbu państwa, rzędu 1/4 wartości eksportu danego kraju, a u nas ten wskaźnik wynosi 1,5%. Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych twierdzi, że realizuje wielkie zadania polityki eksportowej państwa. Pozostawiam to bez komentarza.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#ZbigniewKaniewski">Odczytam projekt dezyderatu Komisji Gospodarki w sprawie sytuacji w przemyśle lekkim. Proponuję, aby w pierwszej części dezyderatu zawrzeć ocenę tej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#ZbigniewKaniewski">„Komisja Gospodarki po zapoznaniu się z aktualną sytuacją ekonomiczno-społeczną w przemyśle lekkim i wynikającymi z niej wnioskami, stwierdza że:</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#ZbigniewKaniewski">1. Przemysł lekki stanowi ważny sektor gospodarki narodowej, ponieważ jest producentem znaczącej ilości potrzebnych na rynku krajowym towarów, trzecim co do wielkości eksporterem polskich wyrobów, w tym głównie do krajów Unii Europejskiej, miejscem pracy dla wielusettysięcznej rzeszy pracowników.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#ZbigniewKaniewski">2. Przemysł lekki przechodzi od 1990 r. głębokie procesy restrukturyzacyjne i własnościowe. W stosunkowo szybkim tempie poprawia konkurencyjność swoich wyrobów, nad-rabiając ogromnym wysiłkiem, opierając się na własnych środkach, wieloletnie za-późnienia inwestycyjne.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#ZbigniewKaniewski">3. Efekty tych dokonań pomniejszane są przez systematycznie rosnący nieuczciwy import tekstyliów i obuwia do Polski, który w coraz większym stopniu eliminuje z rynku rodzimy przemysł, stając się źródłem coraz większego bezrobocia w branży przemysłu lekkiego. Kryzys walutowy w krajach wschodnioazjatyckich i Rosji oraz ograniczenia w handlu przygranicznym i bazarowym w 1998 r. wpłynęły dodatkowo na pogorszenie wyników ekonomicznych w przemyśle lekkim.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#ZbigniewKaniewski">4. W konsekwencji w przemyśle lekkim w pierwszych 11 miesiącach 1998 r. nastąpiło obniżenie rentowności w przemyśle tekstylnym do minus 0,1%, a w przemyśle skórzanym do minus 4%. W przemyśle tekstylnym spadło zatrudnienie o 10%, a w przemyśle skórzanym o 12%. Spadła sprzedaż w przemyśle tekstylnym o 16%, a w przemyśle skórzanym o 29%. Sytuacja ta, według zapowiedzi pracodawców, może spowodować kolejne zwolnienia rzędu 80–100 tys. pracowników.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#ZbigniewKaniewski">5. Przemysł lekki ma szansę stać się nowoczesną gałęzią polskiej gospodarki, pod warunkiem dokończenia procesów restrukturyzacyjnych, zapewnienia niezbędnych nakładów inwestycyjnych w powiązaniu ze skuteczną ochroną tego przemysłu przed nieuczciwym importem tekstyliów i obuwia”.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#ZbigniewKaniewski">Druga część dezyderatu:</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#ZbigniewKaniewski">„W związku z tą sytuacją sejmowa Komisja Gospodarki zwraca się do rządu o to, by:</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#ZbigniewKaniewski">1. Opracował i przedłożył Sejmowi RP strategię dla przemysłu lekkiego wraz z instrumentacją finansową, umożliwiającą stworzenie podstaw dla osiągnięcia w tej branży standardów obowiązujących w krajach Unii Europejskiej. Opracowanie powinno również zawierać niezbędne postanowienia dla polityki regionalnej w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#ZbigniewKaniewski">2. Bezzwłocznie rozpoczęte zostały skoordynowane działania przez wszystkie ogniwa władzy naszego państwa na rzecz zdecydowanego i skutecznego eliminowania tzw. nieuczciwego importu. Sejmowa Komisji Gospodarki powinna być systematycznie informowana o efektach tych działań”.</u>
<u xml:id="u-49.16" who="#ZbigniewKaniewski">W tym miejscu dodamy jeszcze, aby uwzględnione zostały wszystkie szczegółowe wnioski, które w tej sprawie zostały zgłoszone podczas posiedzenia Komisji Gospodarki w dniu 4 listopada ub.r.</u>
<u xml:id="u-49.17" who="#ZbigniewKaniewski">„3. Przedłożył Sejmowi RP pakiet niezbędnych zmian legislacyjnych, mających na celu zdecydowaną poprawę rynku wewnętrznego przed importem nadmiernym, dumpingowym oraz importem nieuczciwym. Propozycje te powinny dotyczyć m.in.:</u>
<u xml:id="u-49.18" who="#ZbigniewKaniewski">- projektu ustawy o znakowaniu wyrobów,</u>
<u xml:id="u-49.19" who="#ZbigniewKaniewski">- uproszczenia procedur ochronnych w stosunku do krajów nie będących członkami Światowej Organizacji Handlu,</u>
<u xml:id="u-49.20" who="#ZbigniewKaniewski">- projektu ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów subwencjonowanych i innych propozycji ustawowych, wynikających z planu pracy ministra gospodarki.</u>
<u xml:id="u-49.21" who="#ZbigniewKaniewski">4. Przedłożył propozycje instrumentów ekonomicznych wspomagających w większym stopniu, niż dotychczas, politykę proeksportową. Chodzi m.in. o:</u>
<u xml:id="u-49.22" who="#ZbigniewKaniewski">- poszerzenie zakresu działalności Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych,</u>
<u xml:id="u-49.23" who="#ZbigniewKaniewski">- zwiększenie gwarancji eksportowych, w tym również na rynkach wschodnich,</u>
<u xml:id="u-49.24" who="#ZbigniewKaniewski">- zwiększenie środków przeznaczonych na promocję rodzimego przemysłu, w tym przemysłu lekkiego,</u>
<u xml:id="u-49.25" who="#ZbigniewKaniewski">- podjęcie działań, które stworzą możliwość barterowej wymiany tekstyliów i obuwia za gaz i ropę naftową w rozliczeniach z Rosją,</u>
<u xml:id="u-49.26" who="#ZbigniewKaniewski">- uproszczenie procedur związanych z tzw. uszlachetnianiem czynnym itd.”.</u>
<u xml:id="u-49.27" who="#ZbigniewKaniewski">Napisze też, iż wnioski, które w tej sprawie zamieściliśmy w dezyderacie z lutego 1998 r. są w dalszym ciągu aktualne.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ArturGacek">Czy mogę zaproponować, aby Komisja przypomniała, że nadal nie ma podstawy prawnej do zwrotu podatku VAT turystom na granicy. To rozwiązanie miało być wprowadzone dwa lata temu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewKaniewski">Na posiedzeniu w lutym ub.r. omawialiśmy sytuację w handlu przygranicznym. W dezyderacie, który był podsumowaniem tego posiedzenia napisaliśmy, że ten handel może ożywić m.in. wzrost podatku VAT na granicy. Do tej pory ta kwestia nie została uregulowana prawnie.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#ZbigniewKaniewski">Wracam do treści projektu dezyderatu. W pkt. 5 napiszemy, iż uważamy za potrzebne zmodyfikowanie regulacji prawnych dotyczących postępowania upadłościowego. Taki postulat został zgłoszony na dzisiejszym posiedzeniu, ale też pojawił się on na innych spotkaniach przedstawicieli przemysłu lekkiego. Chodzi o to, aby z upadającego przedsiębiorstwa szybko można było wyłączyć jego zdrową część, która bezzwłocznie rozpoczęłaby działalność gospodarczą. W następnych punktach zwrócimy się do rządu o:</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#ZbigniewKaniewski">- renegocjowanie umów handlowych zawartych z krajami nie będącymi członkami Światowej Organizacji Handlu pod kątem wprowadzenia ograniczeń w imporcie towarów szczególnie wrażliwych,</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#ZbigniewKaniewski">- przedłożenie propozycji działań osłonowych dla zwalnianych pracowników sektora przemysłu lekkiego, po przyjęciu rządowego programu w tej sprawie,</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#ZbigniewKaniewski">- przedłożenie w trybie pilnym rozwiązania problemu napływu do Polski odzieży używanej,</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#ZbigniewKaniewski">- przedłożenie w lutym br. sposobu rozwiązania problemów dotyczących utworzenia wyspecjalizowanych urzędów celnych do odpraw tekstyliów i obuwia, komputeryzacji urzędów celnych i przeszkolenia celników dla odpraw tekstyliów i obuwia.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#ZbigniewKaniewski">Czy zdaniem członków Komisji należałoby uzupełnić te postulaty?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#CzesławSobierajski">Postulaty muszą być konkretne i stanowcze, dlatego że mijały lata, zmieniały się koalicje rządzące, a wszystkie negatywne zjawiska, o których dzisiaj mówiliśmy, narastały z roku na rok. W 1996 r. importerzy sprowadzili na nasz rynek dziesiątki milionów par butów po 5 centów, a sprzedawane one były kilkadziesiąt razy drożej. Proceder zaniżania wartości importowanych towarów trwa od lat i dłużej tej sytuacji nie możemy już tolerować, niezależnie od tego, czy ktoś jest z koalicji rządzącej czy z opozycji. Dezyderat ten jest w interesie Polski, ponad podziałami politycznymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JerzyZając">Proponuję, aby w pkt. 3 dezyderatu określić jakiś termin. Chodzi o to, by Ministerstwo Gospodarki nie czekało do 30 czerwca br. z nowelizacją ustaw, lecz skierowało projekty do Sejmu znacznie wcześniej oraz nadało tym projektom tryb pilny.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JerzyZając">Planowana jest wizyta ministra Bronisława Geremka w Rosji. Proponuję, aby pan przewodniczący zwrócił się do ministra, by podczas rozmów podniesiona została wymiana barterowana, o której mowa w jednym z punktów dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewKaniewski">Wcześniej zanotowałem sobie wniosek pana posła, ale uszedł on mojej uwadze, by w dezyderacie napisać, iż Komisja oczekuje, iż rząd w trybie pilnym przedstawi nowelizację aktów prawnych w celu usprawnienia działalności administracji państwowej na rzecz ochrony rynku wewnętrznego. Proponuję jednak nie wyznaczać terminu, gdyż wszyscy jesteśmy świadomi tego, że zadanie to powinno być wykonane najwcześniej, jak to jest możliwe.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#ZbigniewKaniewski">Poza tym, zgodnie z regulaminem Sejmu, rząd ma miesiąc na ustosunkowanie się do dezyderatu i przedłożenie propozycji. Zatem za miesiąc sprawa wróci ponownie na posiedzenie Komisji Gospodarki i będziemy mogli zapoznać się ze stanowiskiem rządu i obranymi przez rząd sposobami rozwiązania problemów, na które wskazała Komisja.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#ZbigniewKaniewski">Czy pan poseł Jerzy Zając, mając na uwadze tę procedurę, zgodzi się odstąpić od swojego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JerzyZając">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejWoźnicki">Sądzę, że byłoby pożyteczne włączenie do dezyderatu propozycji dotyczącej instrumentów osłonowych, bowiem ich zastosowanie uzasadnia liczba przewidzianych do zwolnienia pracowników. Chodzi o zmianę wprowadzoną do ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Art. 37k ust. 9 tej ustawy pozwala na zastosowanie instrumentów w postaci świadczeń przedemerytalnych w wysokości emerytury, jeśli programy restrukturyzacji będą przyjęte przez Radę Ministrów. Proponuję włączyć to do dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przyjąłem założenie, że nie będziemy ograniczać rządowi możliwości szukania rozwiązań dla zwalnianych grupowo pracowników. Natomiast nie ulega wątpliwości, że pan poseł wymienił istotne rozwiązanie socjalne, lecz aby z niego można było skorzystać, to program rządowy, w którym określona zostanie strategia dla przemysłu lekkiego, musiałby zostać zatwierdzony bardzo szybko, albo podejmowane będą działania doraźne w przypadku, gdy poszczególne przedsiębiorstwa posiadają programy restrukturyzacyjne.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#ZbigniewKaniewski">Przejmuję wniosek zgłoszony przez pana posła Andrzeja Woźnickiego, ponieważ pan poseł nie jest członkiem Komisji Gospodarki. Czy ktoś się sprzeciwia zamieszczeniu w dezyderacie propozycji, którą zgłosił pan poseł Andrzej Woźnicki? Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PawełNowok">Czy nie należałoby napisać w dezyderacie o potrzebie wprowadzenia rozwiązań eliminujących niezdrową konkurencję pomiędzy zakładami przemysłu lekkiego. Nie mówiliśmy o tym podczas dzisiejszej dyskusji, ale jest to groźne zjawisko. Z innego województwa przyjeżdża przedsiębiorca, wynajmuje hurtownię, instaluje kilka maszyn i werbuje pracowników z lokalnych zakładów, a po roku likwiduje firmę i tym pracownikom proponuje pracę w innym województwie. Przez taką niezdrową konkurencję upadają zakłady.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewKaniewski">Jest to niezwykle trudne zagadnienie. Jednym ze sposobów rozwiązania tego problemu jest nowelizacja prawa upadłościowego, aby przedsiębiorstwo postawione w stan upadłości nie mogło funkcjonować przez kilka lat, czerpać z tego korzyści i sprzedawać towary po cenach dumpingowych. Podczas spotkań przedstawicieli przemysłu lekkiego, była rozważana propozycja przyspieszania procesu likwidacji przedsiębiorstwa, ale poglądy w tej sprawie były podzielone.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MarekWójcik">Nie zgłaszam propozycji uzupełnienia dezyderatu, natomiast chcę zauważyć, że występuje zjawisko tzw. konkurencji polsko polskiej. Bywa też tak, że producenci gotowych wyrobów zaopatrują się w materiały, pochodzące z nieuczciwego importu. Jest jeszcze wiele innych problemów, które podmioty tego przemysłu powinny same rozwiązać.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewKaniewski">Te sprawy są w gestii samorządu gospodarczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#TadeuszLewandowski">Co stoi na przeszkodzie, abyśmy otrzymali na piśmie dezyderat. Łatwiej byłoby się nam nad nim zastanowić i zgłosić uwagi. Dezyderat moglibyśmy przyjąć na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ nastąpiła zmiana terminu najbliższego posiedzenia Sejmu, ten dezyderat moglibyśmy przyjąć dopiero za miesiąc. Dynamika wydarzeń w przemyśle lekkim jest bardzo intensywna i dlatego prezydium Komisji uważa, że lepiej będzie, jeżeli teraz określimy merytoryczną zawartość dezyderatu. Jeszcze dzisiaj prezydium Komisji wprowadzi poprawki stylistyczne, nada temu dezyderatowi ostateczny kształt i skieruje go do adresata. Czas gra ogromną rolę, a gdy teraz wyślemy dezyderat, to pod koniec lutego będziemy mogli zapoznać się z odpowiedzią rządu. Czy pan poseł przyjmuje to wyjaśnienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#TadeuszLewandowski">Przyjmuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś z posłów sprzeciwia się przyjęciu dezyderatu o treści, którą przed chwilą przedstawiłem? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#ZbigniewKaniewski">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku obrad - powołanie podkomisji stałej do spraw polityki paliwowo-energetycznej i górnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#CzesławSobierajski">Odczytam nazwiska posłów, którzy zgłosili chęć uczestniczenia w pracy podkomisji na zasadzie jej członków: Jerzy Zając, Antoni Tyczka, Władysław Stępień, Jan Chojnacki, Zbigniew Kaniewski, Jan Kisieliński, Karol Łużniak, Czesław Sobierajski, Paweł Nowok, Waldemar Wiązowski, Józef Błaszczyk, Grzegorz Walendzik, Jan Klimek i Zbigniew Mroziński.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#CzesławSobierajski">Kto jest za przyjęciem proponowanego składu podkomisji?</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#CzesławSobierajski">Wniosek został przyjęty jednogłośnie - głosowało 14 posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ZbigniewKaniewski">Państwo otrzymali plan pracy na I półrocze br. Został on opracowany na podstawie propozycji zgłoszonych do sekretariatu Komisji. Czy ktoś z państwa zgłasza propozycję modyfikacji tego planu pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JerzyZając">Chcę przypomnieć, że mamy odbyć z Komisją Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji wspólne posiedzenie na temat restrukturyzacji przemysłu energetycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#ZbigniewKaniewski">Parokrotnie zwracałem się do przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji w sprawie odbycia wspólnego posiedzenia na ten temat. Pan przewodniczący Tomasz Wójcik zgadza się na odbycie tego posiedzenia, ale wówczas, kiedy rząd przygotuje odpowiedni materiał. Do tej pory rząd nie przekazał Komisji takiego materiału. Być może nasza Komisja powinna wystąpić do ministra skarbu państwa, powiadomić go, iż planuje posiedzenie w sprawie przemysłu energetycznego i oczekuje materiałów na temat restrukturyzacji i prywatyzacji tego przemysłu. Czy pan poseł akceptuje taką propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JerzyZając">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejSzarawarski">Uważam, że w tym półroczu Komisja powinna się także zająć przekształceniami w sektorze naftowym. W sektorze tym mają miejsce bardzo ważne procesy konsolidacji i prywatyzacji. Nie powinno to umknąć uwadze komisji sejmowej, zajmującej się gospodarką. Dlatego wnoszę o uzupełnienie planu pracy o informację o przekształceniach w sektorze petrochemicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewKaniewski">Moim zdaniem, propozycja jest słuszna. Znajdziemy odpowiedni termin posiedzenia, podczas którego zajmiemy się tym tematem.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#CzesławSobierajski">Na kwiecień jest przewidziane posiedzenie w sprawie oceny realizacji polityki przemysłowej w latach 1995–1997. Proponuję, aby ten temat połączyć z tematem dotyczącym problemów makroekonomicznych, natomiast w kwietniu zająć się udziałem sektora gazowego w bilansie energetycznym. Chodzi mi głównie o kontrakt z Rosją. Tę sprawę omawialiśmy rok temu i wówczas powołany został zespół. Trzeba wrócić do tej sprawy. W czerwcu proponuję odbyć posiedzenie na temat informacji rządu o realizacji programu i ustawy dotyczącej restrukturyzacji górnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przypomnę, że wówczas, kiedy obradowaliśmy na temat kontraktu gazowego ustaliliśmy, że wrócimy do tej sprawy wówczas, gdy zgromadzimy odpowiednie materiały i gdy prezydium Komisji będzie miało czytelny obraz i konkretne wnioski. Materiałów napływa coraz więcej, sprawa powoli zaczyna dojrzewać i pani posłanka Janina Kraus oraz pan poseł Czesław Sobierajski, którzy zajmują się nią w ramach prezydium Komisji, zapewne mają już propozycje rozstrzygnięć, które powinna podjąć Komisja Gospodarki. W związku z tym umieszczenie tego tematu w planie pracy uważam za niezbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MarekWójcik">Proponuję, abyśmy w kwietniu lub maju odbyli posiedzenie na temat restrukturyzacji i prywatyzacji KGHM Polska Miedź SA.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ZbigniewKaniewski">Możemy ten temat umieścić w planie pracy. Powstaje tylko pytanie, czy będziemy w stanie zrealizować wszystkie tematy. Czy pan poseł zgadza się, abyśmy ten temat podjęli na początku II półrocza br.?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MarekWójcik">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są inne uwagi do planu pracy? Nikt się nie zgłasza. Uznaję, że Komisja przyjęła plan pracy uzupełniony o zgłoszone dzisiaj propozycje. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>