text_structure.xml 151 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejWielowieyski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam przedstawicieli rządu i wszystkich przybyłych gości. Porządek dnia jest dzisiaj bogaty. Proszę więc o uwagę i dyscyplinę dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MirosławSekuła">Na wstępie kilka spraw organizacyjnych. Dziękuję wszystkim posłom, którzy złożyli do piątku wnioski. Jest ich w tej chwili ponad 300. W związku ze skierowaniem autopoprawki rządu, konieczne będzie przedłużenie terminu składania wniosków do Komisji Finansów Publicznych. Prezydium Komisji ustaliło, że termin ten kończy się wraz z rozpatrzeniem wszystkich części budżetowych. W tym tygodniu mamy jeszcze kilka posiedzeń. Oprócz tych zaplanowanych, jutro o 19.00 odbędziemy spotkanie w celu rozpatrzenia autopoprawki łącznie z opiniami o niej komisji branżowych. Wówczas w czwartek po południu rozpoczniemy głosowania nad kilkuset poprawkami. Prawdopodobnie nie uda się nam zakończyć pracy nad poprawkami w czwartek, więc druga część głosowań odbędzie się w piątek. Jeśli nie dotrzymamy jakiegoś terminu, proszę liczyć się z możliwością zwołania posiedzenia w sobotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#FranciszekPotulski">Czy pana przewodniczącego nie razi fakt, iż autopoprawka rządu trafiła do mnie dopiero 15 minut temu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MirosławSekuła">Tak, razi mnie to bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławStec">Myślę, że nie można ustalić terminu posiedzenia w sobotę. Każdy z nas zaplanował już czas według znanego nam harmonogramu prac Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MirosławSekuła">Przedstawiłem harmonogram posiedzeń, które kończą się w piątek. Jednak poinformowałem, że gdyby Komisja nie dotrzymała jakiegoś terminu, konieczne będzie spotkanie w sobotę. Jestem przekonany, że sprawnie pracując możemy uniknąć dodatkowego posiedzenia w sobotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejWielowieyski">Rozpoczynamy od opinii Komisji Integracji Europejskiej, którą reprezentuje pan poseł Wojciech Arkuszewski, na temat części budżetowych będących w obszarze zainteresowania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechArkuszewski">Budżet Komitetu Integracji Europejskiej nie rodzi specjalnych problemów. Postaram się więc przedstawić naszą opinię krótko. Komisja Integracji Europejskiej zajmowała się częścią 23 budżetu i po dyskusji i dodatkowych wyjaśnieniach wnosi o przyjęcie projektu w tej części. Komisja zajmowała się też częścią 83 w pozycji 4, w której umieszczono różne kwestie związane z integracją, oraz załącznikami 3 i 11, z których pierwszy dotyczy środków pomocowych, a drugi etatów. Po wyjaśnieniach Komisja wnosi o przyjęcie wszystkich części i pozycji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WojciechArkuszewski">Skoncentruję się na uwagach, jakie Komisja zgłaszała w czasie omawiania projektu. Uważamy, że rezerwa celowa w pozycji 4 jest zbyt duża i jest to naganny sposób przygotowania budżetu. Środki te powinny być bardziej szczegółowo rozpisane w budżecie. Spotykamy się z dość powszechną praktyką i spór na temat rezerw celowych powtarza się od wielu lat. Nie będę więc rozwijać tematu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WojciechArkuszewski">Komisja Integracji Europejskiej ma także zastrzeżenia co do formy, w jakiej w budżecie przedstawiono środki pomocowe, a więc załącznik 3. Ta sprawa była przedmiotem dyskusji rok temu. Chodziło o interpretację ustawy o finansach publicznych, ale rok temu mówiliśmy o tym długo. Nie będę powtarzać argumentów.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WojciechArkuszewski">Komisja Integracji Europejskiej uważa, że obecny regulamin Sejmu stwarza pewne trudności przy merytorycznej ocenie kontroli wydatków związanych z integracją europejską, które są ponoszone w innych częściach budżetowych. Nasza Komisja nie ma możliwości opiniowania tych wydatków i proponuje zmianę trybu pracy nad budżetem w następnych latach. Komisja Integracji Europejskiej powinna mieć możliwość oceny wydatkowania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#WojciechArkuszewski">Komisja zaniepokoiła się sposobem finansowania działań głównego negocjatora. Struktura finansowania i obsługi głównego negocjatora jest skomplikowana i można się spodziewać, że w tym roku, pod koniec negocjacji, pojawi się wiele spraw kontrowersyjnych i trudniejszych, co wymagać będzie wzmożonej pracy zespołu. Należy stworzyć dobre warunki do przygotowywania ekspertyz, a przy obecnej strukturze urzędu głównego negocjatora będzie to trudne. Komisja ograniczyła się do postulatu o wyodrębnienie kwoty 800.000 zł na ekspertyzy dla zespołu negocjacyjnego. Komisja świadomie nie rozstrzygała problemu, gdzie te pieniądze powinny się znaleźć, ponieważ każda propozycja mogła rodzić kolejne problemy. Być może tę kwotę można zapisać w rezerwie celowej lub w budżecie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Gdyby jednak te środki znalazły się w części 23, praktyczne wykonanie zadań byłoby utrudnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejWielowieyski">Koreferentem Komisji Finansów Publicznych jest pan poseł Zbigniew Rynasiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">W poprzednich latach pojawiał się problem dochodów, które powinien osiągać Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. W tym roku dochody nie zostały zaplanowane. Sądzę, że to wymaga krótkiego wyjaśnienia ze strony Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Wielkość wydatków budżetowych w części 23 - Integracja europejska to 83.000.000 zł. Wydatki wzrosną więc w stosunku do planowanego wykonania w 2000 roku o 23,93%. To znaczny wzrost w porównaniu z innymi częściami budżetowymi. Sądzę jednak, że wzrost jest uzasadniony względami dla każdego z nas oczywistymi. Koszty realizacji podstawowych zadań, Program Informowania Społeczeństwa, legislacja europejska, tłumaczenie prawa europejskiego, zwiększone kwoty pozyskiwanych środków pomocowych, negocjacje oraz koszty funkcjonowania Urzędu KIE związane ze wzrostem zatrudnienia wyjaśniają i uzasadniają taki wzrost.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Niepokój budzi zapisanie rezerw celowych w niejasny i dyskusyjny, z punktu widzenia kontroli budżetowej, sposób. Niepokój ten podzieliła Komisja Integracji Europejskiej, twierdząc, że w 2001 roku, jak w latach poprzednich, Komisja nie będzie mogła nadzorować wydatków integracyjnych. Mam nadzieję, że sprawozdanie z wykonania budżetu pokaże, że sposób rozdziału środków z rezerw celowych jest prawidłowy.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zakładany wzrost zatrudnienia w UKIE do 381 etatów wynika z ilości zadań, jakie stoją przez Urzędem i jest w pewnym stopniu zasadny. Należy zwrócić większą uwagę na wyodrębnienie lub jasne zapisanie budżetu głównego negocjatora.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Urząd Komitetu Integracji Europejskiej zaplanował budżet na 2001 rok prawidłowo, co pozwala mi złożyć wniosek o przyjęcie budżetu w części 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejWielowieyski">Proszę o pytania do panów sprawozdawców i resortu. Rozpocznę od własnego pytania. Pan poseł Zbigniew Rynasiewicz wspomniał o wzroście liczby etatów, a ja czytam na stronie 9 sprawozdania, że liczba etatów ma pozostać bez zmian. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejWielowieyski">Podkreślam problem postawiony przez pana posła Wojciecha Arkuszewskiego i pytam Ministerstwo Finansów, jak odnosi się do zarzutu dotyczącego załącznika nr 3. Znajdują się tam ogólne liczby, brak specyfikacji rozdziałowej. Czy w ciągu roku można naprawić te niedomogi, czy też od razu rezygnuje się z podjęcia takiej próby?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejWielowieyski">Nie słyszę innych pytań. Oddaję głos panu ministrowi Pawłowi Sameckiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PawełSamecki">Pragnę odnieść się do czterech punktów, w których pan poseł Wojciech Arkuszewski zawarł uwagi do naszego budżetu. Rezerwa celowa na 2001 rok ulega zmniejszeniu w porównaniu z rezerwą w 2000 roku. To spadek z 575.000.000 zł do 462.000.000 zł. To 80% kwoty ubiegłorocznej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PawełSamecki">W chwili konstruowania ustawy o finansach publicznych nasze wyobrażenia o możliwości poprawnej klasyfikacji przepływów finansowych z otrzymywanych środków zewnętrznych były odmienne od rzeczywistości. W moim przekonaniu załącznik nr 3, choć niedoskonały, przedstawia to, co możemy przedstawić na podstawie istniejących umów między Polską a stroną unijną na finansowanie poszczególnych projektów i programów. Załącznik powstaje na podstawie przewidywanych przepływów finansowych i przedstawia naszą wiedzę.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PawełSamecki">Kwestia kontroli wydatków na integrację jest problemem dla Sejmu, który nie posiada pełnej możliwości procedowania w tym zakresie. Jednak rząd posiada pełną informację o skali wydatków i podziale na poszczególne resorty i przedkłada ją Sejmowi co roku w postaci raportu z wykonania Narodowego Programu Przygotowania do Członkostwa w Unii Europejskiej. Należy stwierdzić, że rzeczywiście informacja ta nie jest przedstawiana wraz z budżetem, lecz w innym rytmie.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PawełSamecki">Sposób finansowania głównego negocjatora jest faktycznie skomplikowany, lecz tak to zostało skonstruowane na podstawie rozporządzenia. Jeżeli Komisja uznaje wyodrębnienie kwoty 800.000 zł na ekspertyzy za celowe, nie widzę przeszkód. Sądzę, że wówczas najwłaściwszym miejscem byłby budżet Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdyż główny negocjator jest sekretarzem stanu w tej Kancelarii.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PawełSamecki">W sprawie wzrostu zatrudnienia stwierdzić należy, że przyrost nastąpił w 2000 roku, zaś w planie takiego przyrostu już nie ma. Nie przewidujemy żadnych dochodów w 2001 roku, zaś kwota wykazana w budżecie 2000 roku wynika nadzwyczajnych zwrotów z jednostek niepaństwowych z tytułu niezrealizowania dotacji na zadania państwowe. Nie jest to wynik złego planowania Urzędu, lecz zwrot środków niewykorzystanych w pełni. Dziękuję za przychylną opinię projektu budżetu w części 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejWielowieyski">Zanim poproszę panią minister finansów o zabranie głosu, mam jeszcze jedną uwagę. Stwierdzam, że w projekcie nie ma porównania z 2000 rokiem. To dość znamienne, zwłaszcza gdy słyszymy że liczba etatów nie ulega zmianie, a równocześnie w wzrost preliminarza wynosi 90%. Czy Ministerstwo Finansów sądzi, że budżet w części 23 jest racjonalny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaSuchocka">Postaram się odnieść do uwag dotyczących załącznika nr 3, czyli środków pochodzących ze źródeł zagranicznych. Jeżeli państwo pamiętają, podobne wątpliwości zgłaszał w ubiegłym roku pan poseł Jerzy Osiatyński. W tej chwili nie jesteśmy w stanie przygotować załącznika w formie, jaką zaleca ustawa o finansach publicznych. Powstaje wątpliwość, czy kiedykolwiek będzie możliwe sformułowanie go zgodnie z ustawą. Należy zastanowić się raczej nad zmianą przepisów w tym zakresie, ponieważ środki z Unii Europejskiej można będzie rozdzielać według klasyfikacji budżetowej dopiero wówczas, gdy wpływają już do kraju i zostają wydatkowane. Na etapie planu budżetu można mówić jedynie o programach i jednostkach, które będą odpowiedzialne za realizację programów. W najbliższym czasie należy raczej przygotować nowelizację ustawy, aby w przyszłym roku nie wracać do tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ElżbietaSuchocka">Pan przewodniczący pytał również o liczbę etatów i środków w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Rząd uznał, że taka liczba etatów i środków jest w tej jednostce niezbędna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejWielowieyski">Komisja Integracji Europejskiej sygnalizuje potrzebę większych wydatków na ekspertyzy. Pan minister Paweł Samecki sugeruje, aby środki zapisać w budżecie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Odpowiedniej sumy, jaką proponuje Komisja, nie ma w budżecie UKIE. Czy te środki są gdzieś w budżecie? Jakie jest stanowisko resortu finansów w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaPaderewska">Wszelkie wydatki związane z integracją europejską są priorytetem rządu. Jestem przekonana, że odpowiednie środki znajdą się, lecz proszę o doprecyzowanie, gdzie powinny być skierowane. Wierzę, że Urząd KIE w ramach swojego budżetu będzie w pierwszej kolejności finansować wydatki na ekspertyzy i opinie. Sądzę, że można dowiedzieć się, w jakiej wysokości zaplanowano środki na ekspertyzy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i zastanowić się wspólnie, czy kwoty te są wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WojciechArkuszewski">Komisja Integracji Europejskiej stwierdziła, że może istnieć problem z szybkim zlecaniem ekspertyz z uwagi na skomplikowaną strukturę zespołu głównego negocjatora. Sam główny negocjator jest zatrudniony w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, część pracowników w UKIE, a pieniądze zapisane są dodatkowo w rezerwie celowej. Komisja uważa, że należy wyodrębnić odpowiednią kwotę, ale nie sugeruje gdzie je umieścić. Była to świadoma decyzja, ponieważ nie jesteśmy uprawnieni do analizy budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Kwota ta mogła znaleźć się w rezerwie celowej nr 4 lub w Kancelarii, ale nie czuliśmy się powołani do rozstrzygnięcia, który sposób byłby lepszy. Zostawiamy tę kwestię decyzji Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Pomimo zastrzeżeń i uwag należy jasno stwierdzić, że wszystkie zadania związane z przygotowaniami do członkostwa są wyszczególnione w budżecie i mają swoje pokrycie finansowe. Urząd ma do spełnienia wiele zadań. Pewne oczekiwania ma wobec nas partner unijny, jednak nie zawsze na etapie planowania budżetu są one czytelne. Stąd trudność z zapisaniem wszystkich środków we właściwy sposób. Musimy przyjąć, że nie wynika to ze złej woli lub niedopatrzenia Komisji. Wnoszę o przyjęcie budżetu UKIE w części 23 oraz rezerwy celowej nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejWielowieyski">Wydział Studiów Budżetowych BSE KS informuje, że w budżecie Urzędu w kilku miejscach znajdują się środki, które mogą być przeznaczane na opinie i ekspertyzy zlecane na zewnątrz, a wynoszą one ponad 1.000.000 zł. Sądzę, że jeśli będą jakieś trudności z podziałem tych środków, problemy zostaną załatwione pomiędzy UKIE, Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i premierem.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejWielowieyski">Został złożony wniosek o przyjęcie budżetu w części 23 i 83 pozycja 4. Czy mają państwo uwagi do tej propozycji? Nie słyszę. Głosowania odbędą się na kolejnych posiedzeniach. Dziękuję przedstawicielom Urzędu KIE za udział w posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#AndrzejWielowieyski">Przechodzimy do opinii Komisji Spraw Zagranicznych o projekcie budżetu w części 45 i o odpowiednich rezerwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofKamiński">W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych pragnę oświadczyć, że jej opinia o odpowiednich częściach projektu budżetu jest pozytywna z pewnymi zastrzeżeniami, o których za chwilę. Najistotniejszy fakt, jaki pragnie uwypuklić Komisja, dotyczy realnego wzrostu wydatków na polską dyplomację w ciągu ostatnich kilku lat. Od 1998 roku wydatki na ten cel maleją realnie ok. 5% rocznie. W 1999 roku wzrost wydatków na dyplomację wyniósł 10%, w 2000 roku było to 5% mniej, zaś plan na 2001 rok zakłada ponownie spadek o 5% realnych wydatków na ten cel. Resort spraw zagranicznych w obecnej sytuacji budżetowej traci realnie w stosunku do poprzedniego roku.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KrzysztofKamiński">Utrzymanie 93 ambasad, 43 konsulatów i 9 przedstawicielstw i innych, w sumie 165 placówek za granicą, w aktualnej sytuacji dewizowej zdecydowanie rośnie. Należy uznać, że poziom wydatków zaplanowanych na przyszły rok budzi zastrzeżenie, ale Komisja przyjmuje ten fakt ze względu na trudną sytuację budżetową.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KrzysztofKamiński">Jedynie w wydatkach bieżących następuje wzrost środków w 2001 roku na placówki zagraniczne. Wzrost wydatków na integrację europejską byłby zadowalający, gdyby Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała rezerwę celową przeznaczoną na promocję naszego kraju w państwach członkowskich Unii.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KrzysztofKamiński">Niepokój budzi zaprzestanie finansowania wydatków w zakresie pomocy zagranicznej. Boli nas fakt, że składki Polski w organizacjach międzynarodowych wynoszą w tym roku 88.000.000 zł, a my zapłacimy tylko 40.000.000 zł. To rzutuje na wizerunek Polski za granicą. W ubiegłym roku zapłaciliśmy prawie wszystkie składki.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#KrzysztofKamiński">Niepokoi nas również zmniejszenie dotacji dla Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Powołany ustawą sejmową Instytut ma do wykonania określone zadania i w pismach kierowanych do Komisji Spraw Zagranicznych informuje, że takie finanse nie pozwolą mu na wykonanie ustawowych zadań. Poziom wynagrodzeń pozostaje realnie bez zmian w stosunku do ubiegłego roku. Wzrost ten wynosi 7,9%.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#KrzysztofKamiński">Istotną kwestią w opinii Komisji Spraw Zagranicznych jest autopoprawka rządu. Wynika ona ze zmiany systemu prawnego, co szczególnie dotyczy resortu spraw zagranicznych. Od wielu lat środki na finansowanie inwestycji, remonty placówek były gromadzone na zagranicznych kontach placówek i czekały na wydatkowanie w odpowiednim momencie. Odpowiednie zarządzenie ministra finansów wygasło i dlatego resort został zobowiązany do przepisania kwoty ok. 40.000.000 zł jako swoje dochody. Rząd zaproponował, aby z tej kwoty resortowi przekazać na wydatki prawie 24.000.000 zł, z czego na wydatki bieżące 3.200.000 zł. Z pozostałych środków mają być pokryte wydatki majątkowe. Jest to m.in. rekonstrukcja Pałacu Bruehla w centrum Warszawy, rozpoczęcie bardzo pilnej inwestycji, czyli remont polskiej ambasady w Berlinie, która powinna być wizytówką Polski w stolicy państwa członkowskiego Unii, a mieści się tuż obok Bramy Brandenburskiej. Konieczne są także remonty konsulatu w Chicago, ambasad w Moskwie, Wiedniu i Rydze oraz Instytutu Kultury w Kijowie. W zakresie współpracy naukowo-technicznej zwiększenia środków są niewielkie.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#KrzysztofKamiński">Komisja Spraw Zagranicznych poświęciła dzisiaj dużo miejsca na ograniczenie o 1.400.000 zł wydatków na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego, a w tym na działalność radia Polonia oraz telewizji Polonia, które tracą kilkanaście procent planowanych wydatków. Mamy do czynienia z najtrudniejszym od kilku lat budżetem polskiej dyplomacji. Nie ma w nim żadnych „szaleństw” typu wzrost płac, administracji lub zakup drogich samochodów. Resort przykładnie wykona swoje zadania, dysponując takimi środkami, jakie zostaną mu zapisane. Jestem gotów do udzielenia szczegółowych informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przypadło mi w udziale wygłoszenie koreferatu. Zgadzam się z ostateczną konkluzją mojego przedmówcy. Z jednej strony jest to jeden z najlepiej przygotowanych budżetów, oceniając go według wymagań budżetowych. Jednocześnie jest to budżet spełniający potrzeby resortu spraw zagranicznych najgorzej od kilku lat, który nie w pełni wskazuje, że sprawy zagraniczne są priorytetem państwa, jak to dzieje się w przypadku wszystkich krajów. Widać pewną poprawę budżetu w części dotyczącej inwestycji zagranicznych, zakupu sprzętu informatycznego oraz opłacenia składek w OBWE, co zostało zapisane w autopoprawce do ustawy budżetowej rządu. Środki wzrosły o 23.600.000 zł. Zmienia to pierwszy, negatywny wizerunek planu budżetu MSZ. Wydatki bieżące po autopoprawce stanowią 89,7% wydatków ogółem. Wydatki majątkowe będą mniejsze realnie w stosunku do poprzedniego roku o 5,4%. Przed autopoprawką to zmniejszenie szacowane było na poziomie 32%.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Uwagi dotyczące składek w organizacjach międzynarodowych czy placówek zagranicznych są słuszne, jednak cały budżet państwa jest budżetem trudnym. Trzeba stwierdzić jednocześnie, że budżet MSZ jest przejrzysty i prawidłowo wykonany. Można więc zaproponować jego przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Chciałbym jeszcze odnieść się do jednej sprawy poruszonej przez pana posła Krzysztofa Kamińskiego. Chodzi o funkcjonowanie Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Ten rok jest pierwszym rokiem regularnego funkcjonowania Instytutu. Sądzę, że trzeba przyjrzeć się tej sprawie, gdyż rola Instytutu jest znacząca. Został powołany, aby na bieżąco analizować i przygotowywać prognozy, analizy i ekspertyzy dla polskiej dyplomacji. W trakcie prac nad budżetem byłoby wskazane poprawić sytuację finansową tego Instytutu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejWielowieyski">Proszę o pytania do referentów i resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MieczysławCzerniawski">Pierwsze pytanie kieruję do pana ministra Andrzeja Ananicza i pani minister Elżbiety Hibner. Proszę objaśnić, co oznacza rezerwa celowa nr 30 w wysokości 15.000.000 zł z przeznaczeniem na poprawę kondycji polskiej dyplomacji i promocję za granicą? Drugą część w tytule rezerwy rozumiem, ale nie mogę pojąć, o jaką kondycję placówek chodzi? Czy możemy swobodnie wpisywać do budżetu państwa rezerwę, licząc że wreszcie zostanie uchwalona stosowna ustawa o służbie zagranicznej?</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#MieczysławCzerniawski">Polski Instytut Spraw Międzynarodowych kolejny rok jest traktowany trochę po macoszemu. Czy ministerstwo uznaje, że jest to zbędna placówka? Jeżeli tak nie jest i resort twierdzi, że Instytut powinien realizować cele zapisane w ustawie, to trzeba stworzyć mu wreszcie warunki do normalnego funkcjonowania. Popieram wniosek pana posła Zbigniewa Rynasiewicza w tej sprawie, ale wniosek trzeba sprecyzować. Należy wskazać, skąd wziąć dodatkowe środki i ile ich powinno być. Wspólnie możemy zastanowić się, skąd je wziąć.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#MieczysławCzerniawski">Ze zdziwieniem przyjąłem opinię Komisji Spraw Zagranicznych w sprawie zapisu autopoprawki, którym zmniejsza się wydatki na finansowanie programów radiowych i telewizyjnych nadawanych przez piąty program Polskiego Radia i telewizję Polonia dla odbiorców zagranicznych o 1.400.000 zł. Jest na sali wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, pan poseł Longin Pastusiak, którego proszę o wyjaśnienie, czy Komisja była zgodna co do akceptacji takiej propozycji rządu? Jestem przeciwny obniżeniu wydatków na ten cel i będę protestować wobec tej propozycji. Powinno nam zależeć na takiej działalności za granicą. Każdy z nas od czasu do czasu spotyka się z Polonią za granicami Polski i słyszy, jak ważnym źródłem wiedzy o ojczystym kraju są dla naszych rodaków radio i telewizja Polonia. Dziwię się tej autopoprawce. Wolałbym, aby rząd zaoszczędził owe 1.400.000 zł na wydatkach administracyjnych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zastanowię się nad stosownym wnioskiem, który sprecyzuję podczas omawiania autopoprawki rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#HenrykWujec">Moje pytanie dotyczy także radia Polonia. W listopadzie i grudniu ubiegłego roku otrzymaliśmy listy od prezesa zarządu Polskiego Radia Ryszarda Miazka do Komisji Finansów Publicznych, który informował o sytuacji w radiu Polonia. Na podstawie umowy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych koszty funkcjonowania tego radia powinny być finansowane z dotacji resortu. Obecnie dotacja tylko częściowo pokrywa potrzeby radia, a wpływy z abonamentu stają się niższe. Pojawia się więc poważny problem z funkcjonowaniem radia Polonia. W radiu tym istnieją redakcje: rosyjska, białoruska, ukraińska, litewska itd. i odgrywają one istotną rolę w realizacji naszej polityki wobec krajów Europy Wschodniej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#HenrykWujec">Jak rząd ocenia funkcjonowanie tego radia? Dlaczego umowa z MSZ nie jest w pełni realizowana? Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zgłasza zastrzeżenia w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#HenrykWujec">Jeszcze przed autopoprawką rządu zastanawiałem się, czy zakres i sposób finansowania zadań, o których mówię, jest wystarczający i pokrywa potrzeby radia Polonia. Teraz, po autopoprawce pytanie staje się jeszcze bardziej zasadne. Dziwię się, że Komisja Spraw Zagranicznych nie dostrzegła tu problemu. Czy Komisja Spraw Zagranicznych zaakceptowała propozycje rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MirosławPietrewicz">Poseł sprawozdawca stwierdził, że budżet MSZ jest bardzo skromny i gorszy niż poprzednie. Dodam, że w ostatnich 5 latach budżet polskiej dyplomacji wzrósł realnie o ok. 60%. W latach 1998–1999 wzrósł realnie o ok. 1/3. Nie ma takiej części budżetowej, w której wydatki rosłyby realnie przez ostatnie 5 lat w stopniu znacznie przekraczającym tempo wzrostu wydatków całego budżetu. Nie można sobie wyobrażać, że co roku budżet MSZ będzie rósł w takim tempie, zwłaszcza że resort nawet nie skonsumował w 2000 roku części środków, m.in. z rezerwy celowej na poprawę kondycji polskiej dyplomacji.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MirosławPietrewicz">Pan przewodniczący Mieczysław Czerniawski pytał już o zasadność tworzenia rezerwy celowej nr 30. Chciałbym uzupełnić to pytanie o prośbę dotyczącą podziału środków z rezerwy na dwa cele - poprawę kondycji i promocję Polski w krajach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MirosławPietrewicz">Kolejna sprawa dotyczy funduszu dyspozycyjnego w paragrafie 471. Kwota jest wprawdzie nieduża, ale wzrost imponujący. Wydatki w ramach funduszu mają wzrosnąć pięćipółkrotnie, ze 100.000 zł do 550.000 zł. Proszę o przedstawienie życzeń ministra spraw zagranicznych w tym punkcie.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#MirosławPietrewicz">Autopoprawka rządu przewiduje rozpoczęcie budowy Pałacu Bruehla. Dlaczego ta pozycja znalazła się w budżecie i czy rzeczywiście jest to taka pilna sprawa? Proponuje się tu obniżenie wielu wydatków i niespodziewanie propozycja inwestycji tego typu. Czyżby minister spraw zagranicznych tak bardzo potrzebował nowej siedziby?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LonginPastusiak">Żyjemy w świecie, w którym żadne państwo chcące skutecznie prowadzić własną politykę zagraniczną i skutecznie bronić interesów swojego kraju za granicą, nie może tego czynić bez zaplecza naukowego i ekspertyz. Świat jest skomplikowany i każdy rząd korzysta z mądrości i kapitału intelektualnego swoich naukowców, ludzi pracujących poza murami resortu spraw zagranicznych. Taka intencja przyświecała Sejmowi, gdy uchwalił ustawę o Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych. Polska prowadzi aktywną politykę na arenie międzynarodowej. Ma określone, partykularne interesy, których chcemy bronić jak najskuteczniej. Zaplecze w postaci Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych jest więc niezbędne i tym kierował się Sejm.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#LonginPastusiak">Ustawa postawiła przed PISM siedem bardzo konkretnych zadań, z których aż sześć wymaga zaplecza budżetowego, zaś tylko jedno pośrednio jest wspomagane przez fundusze Komitetu Badań Naukowych. Jeżeli chcemy jako Sejm być wiarygodni i chcemy, aby rząd miał możliwość wykonania tej ustawy, trzeba Instytutowi stworzyć warunki działania w postaci odpowiednich środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#LonginPastusiak">W preliminarzu budżetowym przeznaczono dla PISM 1.700.000 zł. Była to suma wystarczająca być może na pierwsze miesiące działania Instytutu w ubiegłym roku. Wówczas uruchamiano podstawowe elementy i planowano działania. Rok 2001 jest zaś pierwszym rokiem działalności merytorycznej i Sejm rozliczy Instytut i resort spraw zagranicznych z realizacji zapisów ustawowych. Nie zazdroszczę kierownikowi Instytutu, gdyby miał posługiwać się tymi skromnymi środkami, jakie znalazły się w preliminarzu. Gorąco wspieram poprawkę zgłoszoną przez pana posła Zbigniewa Rynasiewicza. To sprawa ponad podziałami partyjnymi. W interesie państwa i polskiej racji stanu jest posiadanie zaplecza intelektualnego dla polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#LonginPastusiak">Pan poseł Mieczysław Czerniawski pytał mnie o stanowisko Komisji Spraw Zagranicznych w sprawie zapisów autopoprawki. Uzyskała ona poparcie Komisji zaledwie dwoma głosami przewagi. Wielu posłów domagało się krytycznej oceny propozycji rządu.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#LonginPastusiak">Odniosę się także do sprawy finansowania radia Polonia i telewizji Polonia. Ministerstwo Spraw Zagranicznych twierdzi, że jednym z głównych zadań, jakie stoją dziś przed polską polityką zagraniczną, jest promocja Polski na arenie międzynarodowej. Jakaż może być lepsza metoda promocji niż radio i telewizja? Jest to także najtańsza forma promocji za granicą. Stosunkowo niskimi kosztami sięgamy do szerokiego kręgu ludzi. Jako telewidz wolałbym oczywiście, aby telewizja Polonia miała więcej własnych programów, ale wiem jak kosztowna jest taka produkcja. Widzę, że w coraz większym stopniu telewizja Polonia sięga po programy przygotowane przez pierwszy i drugi program Telewizji Polskiej, a więc obniża tym samym koszty produkcji.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#LonginPastusiak">Obniżenie nakładów na programu radia Polonia uważam również za nieuzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejWielowieyski">Chcę dołączyć się do pytania pana przewodniczącego Mirosława Pietrewicza w sprawie funduszu dyspozycyjnego. Proszę też o wyjaśnienie, dlaczego wynagrodzenia pracowników poza korpusem służby cywilnej rosną o prawie 27%?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejWielowieyski">Kolejna sprawa dotyczy pewnej różnicy między autopoprawką a projektem budżetu. W autopoprawce dodano opłacenie składek na OBWE w wysokości 4.600.000 zł, podczas gdy w budżecie resortu figuruje już składka na OBWE. Rezerwuję sobie jeszcze prawo do głosu w sprawie Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych oraz radia i telewizji Polonia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławStec">Jak pan minister ocenia rok 2000 w zakresie efektów służby dyplomatycznej w promocji polskiej gospodarki? Myślę, że ministerstwo powinno się angażować nie tylko w sprawy polityczne, lecz także w promocję polskiej gospodarki. Czy pan minister uważa, że rezerwa celowa w pozycji 30 nie powinna być przeznaczana na poprawę kondycji polskiej dyplomacji, lecz na promocję Polski w Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#StanisławStec">Ostatnio podpisaliśmy porozumienie o wolnym handlu na produkty rolne, ale w rozmowie z naszymi przedsiębiorcami wskazano, że trudno będzie wykorzystać kontyngenty, jeśli nie zostanie wzmocniona promocja polskich produktów na arenie europejskiej. Unia jest w lepszej sytuacji, ponieważ ma w Polsce swoje supermarkety i placówki handlowe, do których bez przeszkód dostarcza swoje produkty. My mamy tylko drobne przyczółki w Europie. Do tej pory nie wykorzystaliśmy nawet kontyngentów, które przyznano poprzednio.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#StanisławStec">Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych planuje przeznaczyć wraz z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi środki na pomoc polskiemu rolnictwu w postaci promocji naszych wyrobów za granicą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejWielowieyski">Zanim oddam głos panu ministrowi, proszę o odniesienie się do problemu radia Polonia prezesa Polskiego Radia SA Przypominam, że mamy tu do czynienia z dylematem formalnym. W gruncie rzeczy milion złotych nie jest dużą sumą, nawet jak na potrzeby niebogatego radia. Ustawowo radiu i telewizji nie wolno ze środków z abonamentów finansować merytorycznych programów dla Polonii.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejWielowieyski">Jak wyglądało finansowanie z budżetu państwa radia Polonia w 2000 roku? Ile przewidziano na 2001 rok? Czy poza zmniejszeniem o 1.400.000 zł, jakie zapisano w autopoprawce rządowej wprowadzono jakieś zmiany w projekcie przedłożonym na ten rok w stosunku do 2000 roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#EugeniuszSmolar">Ustawa określa wyraźnie, że Polskie Radio, odmiennie od nadawania czterech pozostałych programów, może nadawać programy dla zagranicy, a czyni to na zamówienie Ministerstwa Sprawa Zagranicznych. Wówczas ministerstwo powinno pokryć wszystkie koszty wytworzenia programu, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji - koszty emisji. Krajowa Rada płaci w 100% wszystkie koszty, zaś Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ostatnich dwóch latach płaci ok. 50% wszystkich kosztów wytworzenia programów.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#EugeniuszSmolar">Pełny koszt wytworzenia w 2000 i 2001 roku wynosi 11.000.000 zł, z czego MSZ kieruje w formie dotacji ok. 5.500.000 zł. Resort zamawia także specjalne programy o NATO i integracji europejskiej. Przy budżecie 5.800.000 zł, które Ministerstwo Spraw Zagranicznych planuje na 2001 rok, brakuje ok. 5.000.000 zł, aby w 100% zabezpieczyć rzeczywiste koszty wytworzenia programów.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#EugeniuszSmolar">Próbujemy myśleć realistycznie, więc chcielibyśmy do tej kwoty dochodzić stopniowo, ale obcięcie nam kolejnych 1.400.00 zł jest katastrofą. Już przy 5.800.000 zł będziemy musieli zlikwidować trzy redakcje i ograniczyć funkcjonowanie innych.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#EugeniuszSmolar">Najwyższa Izba Kontroli zwróciła nam uwagę na fakt, że Polskie Radio SA nie ma prawa finansować programów radia Polonia z pieniędzy abonamentowych, których z roku na rok jest mniej, gdy realny spadek wynosi ponad 20% rocznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejWielowieyski">W ubiegłym roku wydatki na ten cel w budżecie Ministerstwa Spraw Zagranicznych kształtowały się na poziomie ok. 6.000.000 zł. Na 2001 rok zapreliminowano 5.800.000 zł i autopoprawką zmniejszono tę kwotę do poziomu 4.400.000 zł. Czy prawidłowo odczytuję zapisy budżetowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejAnanicz">We wcześniej przedstawionym preliminarzu ta pozycja wynosiła ok. 6.900.000 zł. Kwota ta była przeznaczona na dwa cele, finansowanie kosztów wytworzenia piątego programu radia oraz znacznie mniej na dofinansowanie telewizji Polonia. Sytuacja tych dwóch podmiotów jest diametralnie różna. O ile w przypadku Polskiego Radia SA pieniądze z budżetu resortu spraw zagranicznych stanowią bardzo duży procent wpływów, o tyle w przypadku telewizji Polonia jest to nieznaczny ułamek całego budżetu. Nie mówię o naszej bieżącej współpracy, w czasie której zamawiamy konkretne programy na normalnych zasadach. Zwiększamy w ten sposób dochody radia ze środków preliminowanych w innych działach naszego budżetu, np. w dziale promocji.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejAnanicz">Mając trudną sytuację budżetową doszliśmy do wniosku, że skoro istnieje konieczność zmniejszenia poszczególnych pozycji w budżecie MSZ, rezygnujemy w 2001 roku z dofinansowania telewizji Polonia. Pozostawilibyśmy zaś zwiększoną pozycję środków dla piątego programu Polskiego Radia SA. Będzie to ok. 5.800.000 zł plus wpływy z zamawiania programów. Sytuacja prawna radia Polonia, co pokreśliła NIK, nie pozwala na dokładanie środków z abonamentu radiowego. A tymczasem abonament jest podstawą funkcjonowania telewizji. Podkreślam, że chcemy zdjąć środki, które są przeznaczone na dofinansowanie telewizji Polonia, a nie radia. Oczywiście, jeśli umówimy się z telewizją na konkretne programy, z działu promocji przekażemy środki na ich wykonanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejWielowieyski">Rozumiem więc, że w stosunku do dotacji w 2000 roku obecna wzrasta nieco, zaś zmniejszenie autopoprawki dotyczy telewizji Polonia.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejWielowieyski">Czy w związku z ograniczeniem dotacji dla telewizji można spodziewać się ograniczenia ilości programów w telewizji Polonia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejAnanicz">W moim przekonaniu, nie zmieni to w istotny sposób zakresu działania i możliwości oddziaływania promocyjnego tej stacji telewizyjnej. Możemy kupować programy i tej działalności nie ograniczono nam. Nasze dotacje dla telewizji Polonia kształtowały się na poziomie 1–2% całości finansowania tej telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HenrykWujec">Kofinansowanie radia Polonia wynika z ustawy o radiofonii i telewizji. Zapisano tam, że finansowanie tego programu powinno odbywać się z budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a jest to robione częściowo z abonamentu, na co zwróciła uwagę Najwyższa Izba Kontroli. Wymaga to stopniowej naprawy sytuacji. Wzrost nakładów z 5.500.000 zł do 5.800.000 zł ma na celu właśnie taką naprawę, choć nakłady rosną minimalnie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#HenrykWujec">W rezerwach celowych w pozycji 30, przeznaczonej na wzmocnienie kondycji finansowej polskiej dyplomacji i promocję Polski w Unii Europejskiej, zapisano 15.000.000 zł. Czy z tych pieniędzy można dofinansować radio Polonia, aby nie trzeba było zamykać kolejnych redakcji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejWielowieyski">Proszę o wyjaśnienie tej kwestii podczas odpowiedzi na pytania posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejAnanicz">Postaram się odpowiadać na pytania po kolei. Pan przewodniczący Mieczysław Czerniawski pytał o rezerwę celową nr 30. Zaszła zmiana. Rezerwa celowa istniała w budżecie na poprzedni rok, wówczas nazywała się tak samo. W trudnej dyskusji nad koniecznością szukania oszczędności w budżecie państwa resort spraw zagranicznych stanął wobec możliwości nieuzyskania środków na promocję zagraniczną. Mogłoby się tak zdarzyć, że nie mielibyśmy w ogóle środków na finansowanie zadania ujętego w programie rządowym z czerwca ubiegłego roku. Rezerwa celowa była elementem porozumienia, które miało usprawnić system finansowania, głównie system płacowy tak, aby był bardziej przejrzysty, realny i miał większe oparcie na złotówce. Ta regulacja wymagała pewnych wydatków złotówkowych, które nie byłyby obciążeniem dla budżetu, gdyż budżet otrzymałby zwrot tej sumy z podatków. Taka była nasza kalkulacja. Aby wprowadzić to w życie, trzeba było mieć pewną sumę zarezerwowaną w budżecie państwa. Nie udało się nam wynegocjować tej regulacji do końca. Kiedy stanęliśmy przed wyborem, zaproponowaliśmy, aby kwotę, którą chcieliśmy zapisać we właściwym budżecie na promocję Polski w Unii Europejskiej i możliwość realizacji programu rządowego, zapisać 15.000.000 zł w rezerwie i środki te będą prawie wyłącznie przeznaczone na promocję w Unii Europejskiej. Chcieliśmy zmienić tytuł rezerwy celowej. Nadal mamy nadzieję, że można wprowadzić zmianę przepisów. Nie rezygnujemy z tego, ponieważ chcemy, aby płacowy system został zmodernizowany. Wierzymy, że ten kierunek myślenia jest właściwy.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejAnanicz">Zasadniczo pieniądze będą przeznaczone na promocję polski w Unii Europejskiej. W naszym budżecie środki na ten cel są minimalne, stąd w rezerwie pozostała kondycja finansowa dyplomacji. Nie uważamy, aby Polski Instytut Spraw Międzynarodowych był zbędny. Jest bardzo potrzebny. Liczymy na wyniki jego pracy. Proszę zauważyć, że obniżenie wydatków wynika z faktu, że budżet MSZ jest budżetem stagnacji. Musi uwzględniać wahania kursów walutowych. Jednak budżet państwa jest w całości trudny, więc nasz także jest trudny. W wydatkach PISM skreślono kwotę, która w ubiegłym roku była wydatkowana na wyposażenie Instytutu. Sprzęt jest już fizycznie w gmachu.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejAnanicz">Środki przeznaczone na działalność nie zmieniają się, choć nie ma wzrostu. Ale gdzie w naszym budżecie jest wzrost?</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#AndrzejAnanicz">Polski Instytut Spraw Międzynarodowych jest jednostką badawczą. Nasze ministerstwo będzie chętnie współpracować z Instytutem, uzgadniając pewne projekty i programy. Tak jak inne instytuty powinien on „produkować” coś o określonej wartości, a więc ekspertyzy, opinie, działalność promocyjną itp. Jeżeli te propozycje uzyskają akceptację resortu, popłyną za tym dodatkowe środki. Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie jest jedynym urzędem, który finansuje Instytut. Czyni to także Komitet Badań Naukowych. Tam też można zwrócić się z propozycjami.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#AndrzejAnanicz">Problem polega na tym, że nie znamy kwalifikacji pracowników merytorycznych zatrudnionych w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych. Trudno nam więc złożyć zamówienie. Wiemy o pewnych konferencjach, ale nie wiemy nic o opracowaniach powstających w Instytucie. Na jednym z posiedzeń Komisji Spraw Zagranicznych pan dyrektor Ryszard Stemplowski wskazywał, że takie opracowania były, ale ja ich nie poznałem. Być może jednak jest to jeszcze etap rozruchu. Jesteśmy gotowi do korzystania z pracy Instytutu i podkreślamy, że jest on nam potrzebny. Nie widzimy jednak możliwości w obecnym stanie budżetu zwiększenia tej pozycji w budżecie MSZ.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#AndrzejAnanicz">Pan poseł Henryk Wujec pytał o ocenę radia Polonia. Oceniamy je bardzo wysoko. Stacja jest bardzo potrzebna, szczególnie w chwili, gdy radio traktujemy jako jeden z instrumentów naszej promocji w kierunku wschodnim. Można je także wykorzystywać do promocji w Unii Europejskiej oraz promocji polskiego członkostwa w NATO, szczególnie na Wschodzie. Poza działalnością radiową działa bowiem także Internet. Będziemy wspierać działalność radia Polonia poprzez zamawianie konkretnych programów.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#AndrzejAnanicz">Budżet zwiększamy rzeczywiście niewiele, ale to jest wszystko, na co nas stać. Sytuacja prawna po diagnozie NIK wygląda inaczej i przyznam, że nas zaskakuje. Na wytworzenie programów przeznaczymy możliwe środki.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#AndrzejAnanicz">Pan przewodniczący Mirosław Pietrewicz wskazał na wzrost naszego budżetu o 60% w ciągu 5 lat. Proszę pamiętać, że w tym czasie zaszły podstawowe zmiany w naszej polityce zagranicznej. Staliśmy się członkiem NATO, a wiążą się z tym konkretne wydatki na promocję i rozbudowę niektórych departamentów MSZ. Potrzebne były inwestycje związane z nowych przepisów NATO o ochronie tajemnicy. Trzeba było także zbudować nową placówkę dyplomatyczną.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#AndrzejAnanicz">Ministerstwo Spraw Zagranicznych, o czym mało kto pamięta, jest odpowiedzialne także za negocjacje z Unią Europejską. To minister spraw zagranicznych jest także głównym negocjatorem i partnerem dla rady do spraw ogólnych. Wiążą się z tym dodatkowe zadania resortu. Nasza placówka w Brukseli jest jedną z największych placówek Polski. W ogromnej części jest ona finansowana z naszego budżetu, a pracują tam osoby oddelegowane z różnych resortów.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#AndrzejAnanicz">W budżecie Ministerstwa Spraw Zagranicznych ważną rolę odgrywa kwestia płac. Przesunęliśmy się do średniej stawki płacowej w Polsce w strukturze administracji publicznej. Byliśmy na drugim miejscu od końca, jeśli chodzi o poziom płac. Teraz jesteśmy pośrodku tabeli. Pracownicy odchodzili od nas ze względów bytowych. Teraz nie mamy kłopotów z zatrudnieniem młodych pracowników, ponieważ mogą zarobić przyzwoicie. Takie zmiany były konieczne. Wzrost o 60% to dużo, ale w porównaniu z zadaniami i zmianą sytuacji nie jest to za dużo. Nadal uważam, że projekt budżetu MSZ jest trudny.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#AndrzejAnanicz">Fundusz dyspozycyjny wzrasta ze 100.000 zł do 550.000 zł, ale jest to przesunięcie w części promocyjnej, która pozostaje w funduszu. To niewielka suma w skali roku. Uznaliśmy, że promocja w NATO nie będzie mieć w 2001 roku takiej wagi jak promocja unijna i dlatego zmniejszamy o pewną kwotę planowane wydatki. Te pieniądze pojawiają się w innym miejscu, gdzie ze 100.000 zł robi się w ten sposób 550.000 zł. Nie jest to jednak dodatkowa suma preliminowana w budżecie MSZ. To przesunięcie z jednego celu do innego.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#AndrzejAnanicz">Nie spieszymy się w odbudową Pałacu Bruehla, lecz jesteśmy spóźnieni. Sytuacja lokalowa jest u nas jedną z trudniejszych spośród resortów. Nie mówię przy tym, że inne resorty mają luksusowe warunki pracy. Rekonstrukcja jest ważna ze względów historycznych i sentymentalnych. Powinna rozpocząć się znacznie wcześniej. W istocie projekt ma szerszy charakter niż tylko odbudowa przedwojennej siedziby ministerstwa. W projekcie jest także równie istotna sprawa jak przyzwoite, reprezentacyjne warunki dla resortu. Będzie tu parking, a w przyszłości centrum konferencyjne. W stolicy nie ma takiego centrum. Planowane nie będzie jedynie w dyspozycji ministra spraw zagranicznych. W alei Szucha nie ma nawet, gdzie zaparkować samochodu, a ambasadorowie i goście przyjeżdżają samochodami. Podana w projekcie informacja o inwestycjach jest bardzo ogólna. W zasadniczej części środki będą przeznaczone na informatyzację resortu. Nowym wydatkiem jest finansowanie kosztów koncepcyjnych projektu odbudowy Pałacu Bruehla.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#AndrzejAnanicz">Pan przewodniczący wskazał na wzrost wynagrodzeń rzędu 27%. Zgodnie z przepisami odpowiednich ustaw każdy minister ma prawo posiadać gabinet polityczny. Poprzedni minister zdecydował się nie tworzyć takiego gabinetu, zaś minister Władysław Bartoszewski stworzył gabinet polityczny. Jest to 5 etatów, które powodują wzrost wydatków na płace.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#AndrzejAnanicz">Pytano również o składkę do OBWE. Podczas prac nad projektem budżetu musieliśmy zdecydować się na pewne cięcia. W wyniku autopoprawki do naszego budżetu na 2001 rok trafia pewna kwota, dzięki czemu mamy możliwość wywiązać się z zobowiązań międzynarodowych w wyższym stopniu, lecz nie w pełni. Zapłacimy o ponad 4.000.000 zł więcej, czyli ok. 8.000.000 zł, ale składka w całości wynosi 11.800.000 zł. Będziemy mieć też problemy z ONZ. Musimy niestety dokonywać wyborów.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#AndrzejAnanicz">Uważam, że 2000 rok był jednym z lepszych pod względem promocji polskiej gospodarki za granicą. Główna zasługa leży po stronie Ministerstwa Gospodarki, w którego budżecie zapisano znacznie więcej środków na promocję polskiej gospodarki, w tym małych i średnich przedsiębiorstw. Uważam, że przedsięwzięcia podejmowane przez innych ministrów wspólnie z nami, np. w Hanowerze czy Frankfurcie, są przedsięwzięciami, z których powinniśmy być dumni.</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#AndrzejAnanicz">Ważnym efektem naszych działań jest poprawa wskaźników eksportowych. To wynik skuteczniejszej promocji polskiej gospodarki za granicą. Projektując nasze działania promocyjne współpracujemy z innymi resortami, tam są pewne fundusze i specjaliści. Jeżeli nie wystarcza nam środków na promocję Polski w Unii Europejskiej, a jest to promocja we wszystkich dziedzinach, rozmawiamy z Ministerstwem Gospodarki, Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej. Program Informowania Społeczeństwa w kraju jest ściśle związany ze skutecznością promocji Polski za granicą. Często w akcji promocyjnej w kraju i na zewnątrz biorą udział te same podmioty, czyli stowarzyszenia pracodawców, związki zawodowe, niezależne organizacje itd. Im lepiej są one przygotowane, tym lepiej wygląda promocja.</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#AndrzejAnanicz">Nasza współpraca z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest coraz lepsza. Na prośbę resortu rolnictwa zgodziliśmy się dystrybuować na nasz koszt bardzo ciekawe czasopismo, którego gratuluję kolegom z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nazywa się ono Polish Food, jest efektownie wydane w języku angielskim.</u>
          <u xml:id="u-37.17" who="#AndrzejAnanicz">Z naszej inicjatywy resort rolnictwa przygotował bardzo ważną i potrzebną broszurę, która odnosi się do stereotypów w myśleniu o polskim rolnictwie. Jest wydana po polsku i angielsku, przygotowywane są edycje niemiecka i francuska. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, zamawiając to opracowanie, zobowiązało się do jego dystrybucji. Takie przykłady można podać we współpracy z innymi resortami. Ostatnio zwróciliśmy się do Ministerstwa Środowiska o przygotowanie podobnej broszury obalającej stereotypy w myśleniu o stanie naszego środowiska, z danymi na temat działań podejmowanych w Polsce od 1989 roku. Promocja nie dotyczy wyłącznie publikacji, ale o nich chciałem wspomnieć. Chciałbym sprostować wypowiedź pana posła Stanisława Steca. Nie ma umowy o wolnym handlu na produkty rolne, lecz umowa o wycofaniu pewnych subsydiów oraz środków hamujących obrót produktami rolnymi w wybranych dziedzinach. Zostało to wynegocjowane z trudem na nasz pożytek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#HenrykWujec">Dziękuję za odpowiedzi. Proszę jeszcze o poinformowanie, czy w rezerwie celowej nr 30 możliwe jest częściowe dofinansowanie radia Polonia poprzez zaznaczenie konkretnej kwoty na ten cel? Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych korzysta z tej rezerwy również w taki sposób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejAnanicz">Możemy korzystać z tej rezerwy w taki sposób, ale chodzi o zamawianie konkretnych programów. Tak wzmacniamy kondycję finansową radia Polonia. Taki mamy plan. Wydzielanie z rezerwy celowej jakiejś części nie jest właściwym krokiem. Rezerwa pozwala przeznaczać środki na różne sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MieczysławCzerniawski">Nie kwestionuję potrzeby stworzenia rezerwy celowej w wysokości 15.000.000 zł. Chodzi mi o wyjaśnienie przeznaczenia środków na realizację zadań zawartych w pierwszej części tytułu tej rezerwy. Już rok temu staraliśmy się dowiedzieć, co oznacza kondycja finansowa dyplomacji. Rozumiem, że sprawa jest w toku i nie proszę o dalsze wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MieczysławCzerniawski">Rozumiem pana ministra, że nie kwestionuje żadnego zapisu autopoprawki. Pokornie musi się pan godzić także na zmniejszenie środków o 1.400.000 zł na wydatki radia i telewizji Polonia. Odczytam tekst autopoprawki: „zmniejszenie wydatków na finansowanie programów radiowych i telewizyjnych nadawanych w piątym programie Polskiego Radia oraz telewizji Polonia dla odbiorców zagranicznych o 1.400.000 zł”. Pana wyjaśnienie wskazuje, że zmniejszenie dotyczyć będzie telewizji, a nie radia. Jednak mam pytanie do pana prezesa. Powiedział pan, że zmniejszenie nakładów grozi zamknięciem trzech redakcji. Czy podtrzymuje pan to stwierdzenie w świetle wyjaśnień pana ministra? Od tego uzależniam złożenie wniosku w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę mi jeszcze powiedzieć, ilu pracowników mamy w ambasadzie w Paryżu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejWielowieyski">Czy utrzymanie pierwotnego zapisu budżetowego, czyli 5.800.000 zł oznacza także zamknięcie trzech redakcji w radiu Polonia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#EugeniuszSmolar">Z upoważnienia zarządu Polskiego Radia S.A. oraz rady nadzorczej, że mimo wzrostu nakładów takie środki stanowią wciąż zagrożenie dla bytu tych redakcji. Jest to wzrost poniżej inflacji, a abonament spadł w ciągu ostatnich 3 lat o 44.000.000 zł, co dla radia jest ogromną sumą. Istnieje zagrożenie, że znikną cztery redakcje - niemiecka, czeska, słowacka i esperanto, zaś działalność innych redakcji zostanie poważnie uszczuplona. Potwierdzamy, że jest to najtańsza metoda promocji Polski w świecie. Potwierdzamy też możliwość wykorzystania infrastruktury organizacyjnej i kompetencji językowych dla rozwinięcia działalności internetowej w kierunku zachodnim, ale bez odpowiedniego finansowania nie będziemy w stanie tego uczynić.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#EugeniuszSmolar">Przy stanowisku NIK i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji prowadzenie tej działalności jest po prostu niemożliwe. Rozumiem stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a podkreślam, że łączą nas bliskie i dobre kontakty, jednak jeśli ustawa mówi, że finansowanie radia Polonia należy do obowiązków resortu, a nie można finansować tej działalności z abonamentu, mamy do czynienia z podwójnym dramatem - finansowym i pryncypialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejWielowieyski">Wydaje mi się, że z dotychczas opracowanych propozycji oszczędności można wspomóc Polski Instytut Spraw Międzynarodowych. Proszę, aby Komisja przyjęła taki tok myślenia. To niełatwe wyzwanie, ponieważ na jedną pozycję oszczędności przypadają zwykle trzy wnioski o przyznanie tych środków. Jeśli nie usłyszę innych wniosków, stwierdzę, że Komisja podejmuje się zadania wypracowania odpowiedniej kwoty dla PISM.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AndrzejWielowieyski">Gorzej wygląda sprawa finansowania radia Polonia. Postulaty są słuszne. Pojawiają się tu pewne bariery prawne. Nie mamy jednak możliwości spełnienia prośby o zwiększenie środków z 5.800.000 zł do 11.000.000 zł, które są potrzebne dla poprawnego funkcjonowania tego radia. Zwracam się do panów posłów, którzy stawiali ten problem na forum Komisji o rzetelne przeanalizowanie kwestii. Być może można zaproponować wzmocnienie radia Polonia choć kilkuset tysiącami złotych. Przypominam o konieczności znalezienia tych pieniędzy gdzie indziej. Pan poseł Mieczysław Czerniawski słusznie zwrócił uwagę na rozbieżność między zapisami autopoprawki a deklaracją pana ministra Andrzeja Ananicza. Proponuję zastanowić się nad skorygowaniem sformułowania autopoprawki rządu w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#HenrykWujec">Sądzę, że Komisja mogłaby podjąć decyzję w sprawie zwiększenia finansowania Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych po zapoznaniu się ze sprawozdaniem z wykorzystania środków z ubiegłego roku. Pojawiły się bowiem pewne zastrzeżenia co do rozliczenia. Zawsze sprawdzamy najpierw sposób wykorzystania funduszy, a dopiero podejmujemy decyzję o przyznaniu większych środków.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#HenrykWujec">Zgadzam się z panem przewodniczącym, że trzeba zastanowić się nad znalezieniem środków dla radia Polonia, ale wniosek sformułuję później.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#HenrykWujec">Przeglądając budżet MSZ nie znalazłem pozycji odnoszącej się do rezygnacji w chwili integracji z Unią Europejską z ruchu bezwizowego na granicy wschodniej, zwłaszcza wizy zostaną wprowadzone na granicy z Ukrainą. Wymaga to wzmocnienia polskich konsulatów na wschodzie, ze względu na rozszerzenie zakresu ich obowiązków. Sądzę, że ten proces powinien się już rozpocząć, abyśmy nie byli zaskoczeni tym faktem. Mamy niewiele czasu, a deklarujemy, że proces integracji nie może utrudnić naszych kontaktów ze wschodnimi sąsiadami. Trzeba więc uwzględnić ten fakt w budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejAnanicz">Takiej pozycji nie ma w naszym budżecie bezpośrednio. Planowane wydatki związane są tylko z konsulatem w Kijowie. Jednak nie jest to związane z planem wprowadzenia wiz. Nie planujemy jednak wprowadzenia wiz dla Ukrainy w 2001 roku. Stąd prosiłem, aby nie ograniczać nas w dysponowaniu rezerwą celową, ponieważ takich wydatków może się pojawić więcej.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#AndrzejAnanicz">Informuję pana przewodniczącego Mieczysława Czerniawskiego, że ambasada w Paryżu ma 25 etatów, zaś konsulat 10 etatów. Instytut Kultury w Paryżu posiada 4 etaty, a placówka przy OECD - 11 etatów. Nie mówię o wydziałach ekonomiczno-handlowych, które są finansowane przez Ministerstwo Gospodarki. Wśród pracowników nie wszyscy są dyplomatami zatrudnionymi w resorcie spraw zagranicznych, szczególnie na placówce przy OECD i Instytucie Kultury. W podanej liczbie etatów jest już obsługa techniczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejWielowieyski">Komisja podejmie ostateczne decyzje w sprawie planu budżetu na 2001 rok w następnych dniach. Mamy na uwadze dwie sprawy szczegółowe, do których możliwe są wnioski.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#AndrzejWielowieyski">Korzystając z obecności przedstawicieli kierownictwa resortu spraw zagranicznych proponuję rozpatrzyć od razu autopoprawkę rządu. Przypominam, że zmiany dotyczą 23.600.000 zł i polegają na zwiększanie wydatków o 25.000.000 zł i zmniejszeniu o 1.400.000 zł. Głównie pieniądze są przeznaczone na inwestycje w placówkach zagranicznych, czyli ambasady RP w Berlinie, remont kapitalny placówki w Chicago oraz remonty w Moskwie, Rydze, Wiedniu i Kijowie. Wydatki te wynoszą 19.000.000 zł. Do tego dochodzi zakup sprzętu informatycznego.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#AndrzejWielowieyski">Informuję państwa, że rzeczą znamienną jest fakt, iż po włączeniu tej sumy do budżetu MSZ znaleźliśmy się na poziomie 101–102% wykonania ubiegłorocznego. Autopoprawka nie wprowadza więc żadnej rewolucji, a poziom wydatków pozostaje na poziomie ubiegłego roku. Proponuję, podobnie jak Komisja Spraw Zagranicznych, przyjąć autopoprawkę. Głosowanie odbędzie się w najbliższych dniach. Czy mają państwo uwagi lub wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MieczysławCzerniawski">Możemy przyjąć wzrost o 23.600.000 zł, gdyż wymienione inwestycje są niezbędne. Szkoda tylko, że w Berlinie nie udało się nam zbudować razem w Węgrami jednego obiektu. Rozumiem, że przyjmujemy pierwszą część autopoprawki, gdyż będę głosować przeciwko zdjęciu 1.400.000 zł z wydatków na radio i telewizję Polonia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejWielowieyski">Dziękuję resortowi spraw zagranicznych za udział w posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#AndrzejWielowieyski">Przechodzimy do kolejnego punktu - opinia Komisji Zdrowia o projekcie budżetu w częściach 46, 63, 83 poz. 31, 43, 51, 53 i 71, oraz 85 w zakresie działu 851.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#AndrzejWielowieyski">Sprawozdawcą Komisji Zdrowia jest przewodniczący poseł Stanisław Grzonkowski, zaś koreferat wygłosi pan poseł Kazimierz Kapera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja Zdrowia rozpatrzyła projekt budżetu w zakresie swoich kompetencji w dniach 5 i 13 grudnia 2000 roku. Po zapoznaniu się z projektem, stanowiskiem ministra zdrowia, ministra finansów, prezesa Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych zgłasza następujące uwagi i wnioski.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#StanisławGrzonkowski">Pierwsza uwaga dotyczy ponownie braku planów finansowych kas chorych oraz planów wydatków samorządów lokalnych. To w istotny sposób utrudnia ocenę budżetu na 2001 rok. Podczas reformy źródła finansowania zostały rozdzielone na trzy strumienie, zaś Komisja dysponowała tylko oceną części budżetowych podlegających ministrowi zdrowia i oceną rezerw celowych. Przychody ze składek do kas chorych powinny być traktowane jako część środków publicznych. W tej sprawie toczy się dyskusja i sprawa nie jest do końca rozstrzygnięta. Świadczeniodawcy i opinia publiczna oczekują, iż finanse kas chorych będą jawne. Chodzi o to, aby finanse kas chorych podlegały rygorom ustawy o finansach publicznych. Nie została rozstrzygnięta sprawa sposobu ujawnienia finansów kas chorych i wydaje się, że sprawa powinna być przedmiotem ostatecznych ustaleń ze strony rządu.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja Zdrowia informuje, że jej zaniepokojenie budzi plan wydatków w ustawie budżetowej na 2001 rok w części ministra zdrowia w wysokości 3.901.925.000 zł, co stanowi 84,7% wydatków z 2000 roku. Głównym powodem zmniejszenia wydatków są ograniczenia w wydatkach inwestycyjnych do poziomu 53%, w wydatkach bieżących rzeczowych do poziomu 85,9% oraz w dotacjach celowych do poziomu 87,9% w części 46.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja zgłasza konkretne wnioski, a pierwszy z nich dotyczy zwiększenia środków w rozdziale 85149 w pozycji 21 - programy polityki zdrowotnej, w tym Narodowy Program Zdrowia o kwotę 25.000.000 zł. Wymieniony program jest firmowany przez rząd i powinien uzyskiwać środki, które umożliwią pełną jego realizację. Z roku na rok program był finansowany w stopniu niewystarczającym. Po raz pierwszy w budżecie na 2001 rok pojawia się on jako odrębna pozycja, co zostało przyjęte przez Komisję bardzo pozytywnie. To właściwy kierunek z punktu widzenia osiągania celów polityki zdrowotnej i poprawy stanu zdrowia społeczeństwa. Dyspozycja przedstawiona przez rząd wydaje się nam jednak niewystarczająca, stąd wniosek o zwiększenie środków.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#StanisławGrzonkowski">Chcę zwrócić uwagę na najważniejsze programy Narodowego Programu Zdrowia. To programy zwalczania chorób układu krążenia, program zwalczania nowotworów, program zmniejszenia palenia tytoniu, program zwiększenia aktywności fizycznej, program poprawy żywienia i żywności, program przeciwdziałania wypadkom, urazom i zatruciom, program poprawy stanu sanitarnego kraju, program zmniejszenia narażenia na czynniki szkodliwe w środowisku pracy i życia. Jak widać, zadania realizowane w programie są niezwykle szerokie, a potrzeby są nie w pełni zaspokojone. Zwiększenie o 25.000.000 zł oznacza wzrost o ok. 15% wydatków na ten cel. Chodzi o uzyskanie stopniowego wzrostu efektów zdrowotnych programu. Jako źródło sfinansowania tego wniosku proponujemy rezerwę celową z pozycji 3 - koszty integracji z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#StanisławGrzonkowski">Oceniając plan wydatków w zakresie wysokospecjalistycznych procedur medycznych Komisja uznała, że dotychczasowy zakres i poziom finansowania tych świadczeń z budżetu państwa jest niewystarczający i wskazuje na potrzebę jego rozszerzenia, aby osiągnąć stopniowo likwidację deficytu i kolejki po świadczenia ratujące zdrowie i życie.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#StanisławGrzonkowski">W zakresie świadczeń wysokospecjalistycznych notujemy stopniowy wzrost ilości wykonywanych świadczeń. Dzięki temu powoli skracają się kolejki. Jednak Komisja proponuje zwiększenie środków o 30.000.000 zł w dziale 851 w rozdziale 85151 pozycja 22 - wysokospecjalistyczne procedury medyczne. Wskazujemy źródło finansowania wniosku. Jest to rezerwa celowa nr 6 na likwidację skutków powodzi.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#StanisławGrzonkowski">Druga kwota przeznaczona na ten sam cel to 70.000.000 zł ze wskazaniem źródła - rezerwy ogólnej Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#StanisławGrzonkowski">W 2001 roku rząd zaproponował kwotę, która ilościowo odpowiada tej samej ilości świadczeń co w 2000 roku. Wydaje się, że w tym zakresie istnieje szeroki konsens i ogromne oczekiwania potraktowania tej sprawy jako priorytet. Należy bowiem nadrabiać zaległości, jakie powstały przez wiele lat. Ludzie oczekują, że dostęp do świadczeń medycznych będzie nie tylko szerszy, ale też równy. W obecnej sytuacji nie można zaspokoić potrzeb w dziedzinie świadczeń wysokospecjalistycznych. Powoduje to, że część Polaków musi opłacać je z własnej kieszeni. Mamy do czynienia z nierównością i naszym wspólnym celem powinno być jej zlikwidowanie.</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#StanisławGrzonkowski">Proces podziału zadań między kasy chorych i Skarb Państwa powoli następuje. Zdaniem Komisji budżet państwa powinien finansować większą liczbę zadań niż kasy chorych.</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#StanisławGrzonkowski">Kolejny wniosek Komisji dotyczy zwiększenia środków w części 83 - Rezerwy celowe na program działań osłonowych i restrukturyzację w ochronie zdrowia o kwotę 40.000.000 zł. Komisja proponuje, aby te pieniądze przeznaczyć na działania osłonowe dla zwalnianych pracowników i przekształceń szpitali w zakłady opiekuńczo-lecznicze i hospicyjne.</u>
          <u xml:id="u-49.11" who="#StanisławGrzonkowski">W autopoprawce rządu zmniejszono środki w tej rezerwie z 440.000.000 zł do 420.000.000 zł. Zdaniem Komisji Zdrowia program restrukturyzacji w ochronie zdrowia wymaga raczej zwiększenia, a już na pewno nie zmniejszenia nakładów. Uważamy, że procesy te są istotne dla powodzenia reformy systemu ochrony zdrowia. Bez odpowiednich środków na działania osłonowe dla zwalnianych pracowników możemy doprowadzić do niezadowolenia społecznego, którego przykłady ostatnio obserwowaliśmy. Masowe protesty pielęgniarek były wywołane m.in. faktem, iż przeprowadza się redukcję pracowników bez odpowiednich zabezpieczeń finansowych. W ramach przekształceń systemowych część szpitali powinna być zamieniona w zakłady opiekuńcze i hospicyjne. Potrzeby w tym zakresie są w Polsce niezaspokojone, zaś wiele szpitali nie jest niezbędnych. Jednak proces wymaga wsparcia finansowego. Środki pozostające w dyspozycji budżetu państwa są daleko niewystarczające. Powinny być trzykrotnie wyższe, a skala potrzeb oceniana była dwukrotnie na posiedzeniach Komisji z udziałem przedstawicieli rządu. Oczywiście środki w wysokości 1.500.000.000 zł są marzeniem, niemniej redukcja obecnych nakładów jest niedopuszczalna. Rezerwę należy też zwiększyć chociaż o 10%. Stąd Komisja zaproponowała dwukrotne zwiększenie po 40.000.000 zł. Jako źródło wskazujemy dotacje na inwestycje wieloletnie jednostek samorządu terytorialnego oraz środki na restrukturyzację zatrudnienia w górnictwie węgla kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-49.12" who="#StanisławGrzonkowski">Poza dużymi wnioskami o znaczące kwoty finansowe pozostały wnioski o mniejszym kalibrze, ale równie istotne. Chodzi o kilka programów, które realizuje minister zdrowia w ramach obowiązku realizacji ustaw. Mam na myśli wniosek o zwiększenie wydatków na lecznictwo psychiatryczne o 1.500.000 zł. Chodzi o uwzględnienie realnych kosztów utrzymania placówek i zadań na dotychczasowym poziomie. Nakłady zostały tu zmniejszone w stosunku do 2000 roku. Komisja proponuje więc utrzymanie poziomu minionego roku. Nie muszę państwa przekonywać, że lecznictwo psychiatryczne wymaga stopniowego zwiększania nakładów, ponieważ rośnie liczba chorych psychicznie. Nie będę mówić o przyczynach, jednak należy dostrzec potrzebę zwiększenia wydatków dla lecznictwa psychiatrycznego.</u>
          <u xml:id="u-49.13" who="#StanisławGrzonkowski">Równie silne argumenty można zaprezentować przy kolejnym wniosku o zwiększenie wydatków na zwalczanie narkomanii o 2.000.000 zł, co oznacza utrzymanie poziomu zadań z 2000 roku. Tymczasem obniżenie nakładów nastąpiło w sytuacji, gdy w życie weszła ustawa o zwalczaniu narkomanii. W jej wyniku ścigane będzie posiadanie każdej ilości narkotyków, a w ślad za tym osoby zatrzymane powinny być poddawane leczeniu. Program rządowy powinien mieć zapewnione środki pozwalające na wykonanie takich zadań. Chodzi m.in. o działania edukacyjne. Rząd okazał się niekonsekwentny zmniejszając wydatki w tej pozycji. Komisja proponuje więc chociaż utrzymać poziom z ubiegłego roku. Wniosek nie prowadzi do wzrostu nakładów realnych. Sejm powinien pomyśleć o realizacji ustawy i zapewnieniu odpowiednich środków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-49.14" who="#StanisławGrzonkowski">Taka sama argumentacja dotyczy kolejnego wniosku o zwiększenie wydatków na przeciwdziałanie alkoholizmowi. Tu także chodzi o utrzymanie poziomu zadań z 2000 roku. Komisja wnosi o zwiększenie środków o 2.000.000 zł. Myślę, że posłowie orientują się, jak poważne zadania zostały ujęte w programie walki z alkoholizmem i profilaktyką w tej dziedzinie. Środki zaś nie pozwalają na ich realizację w dostatecznym wymiarze.</u>
          <u xml:id="u-49.15" who="#StanisławGrzonkowski">Następne wnioski dotyczą inwestycji. Komisja Zdrowia proponuje utworzenie nowej rezerwy celowej w budżecie państwa pod nazwą - dotacja dla województwa pomorskiego na pokrycie kosztów uruchomienia szpitala specjalistycznego w Kościerzynie w kwocie 7.500.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-49.16" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja proponuje także przeznaczyć 6.000.000 zł w dziale - Szkolnictwo wyższe na inwestycję w Zakładzie Teoretycznym Akademii Medycznej w Lublinie. Wniosek nie oznacza zwiększenia środków, lecz jest wskazaniem rozdziału środków z rezerwy na inwestycje, która jest w dyspozycji ministra zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-49.17" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja zapoznała się ze stanowiskiem podkomisji zajmującej się inwestycjami w ochronie zdrowia. Poznaliśmy treść dokumentu przygotowanego przez firmę konsultingową Cap Gemini Ernst and Young pt. „Przegląd inwestycji wieloletnich w ochronie zdrowia”. Dokument został przygotowany na zlecenie ministra zdrowia. Po dyskusji Komisja uznała, że rekomendacje firmy konsultingowej co do formy prawnej tych inwestycji są sprzeczne ze stanowiskiem ministra zdrowia i - zdaniem Komisji - nie są do przyjęcia. Propozycje prywatyzacji i przekształceń własnościowych szpitali zaliczonych do grupy A i B są błędnym założeniem i niewłaściwym rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-49.18" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja twierdzi, że zastosowana przy ocenie inwestycji metodologia, szczególnie w zakresie inwestycji odtworzeniowych, jest niewłaściwa. Prowadzi do wstrzymania inwestycji w grupie C1, czyli 10 inwestycji szpitalnych, które są uzasadnione medycznie, są w stanie utrzymać się na rynku, ponieważ mają szansę na utrzymanie przez najbliższe 5 lat kontraktu z kasą chorych, ale nie spełniają jednego warunku metodologicznego, gdyż nie mogą odtworzyć majątku w ciągu 5 lat. Wskaźnik amortyzacji ma bowiem wynosić 20%. Uważamy, że przyczynia się to do błędnej oceny inwestycji. Zapewnienie świadczeń medycznych mieszkańcom 10 powiatów jest bardzo dobrym uzasadnieniem, a nasza ocena sytuacji w tych 10 przypadkach jest inna.</u>
          <u xml:id="u-49.19" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja Zdrowia zwraca uwagę na proporcje, jakie należy zachować przy podziale rezerwy celowej na inwestycje wieloletnie centralne. Proponuje, aby 70% kwoty 700.000.000 zł przeznaczyć na kontynuowanie inwestycji szpitali z grup A, B i C1.</u>
          <u xml:id="u-49.20" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja nie zgłasza zastrzeżeń do projektu budżetu Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejWielowieyski">Nasz koreferent nie dostarczył nam na piśmie swoich uwag, a Komisja Zdrowia zgłasza tak wiele wniosków, że dobrze byłoby dysponować oceną koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KazimierzKapera">Projekt budżetu na 2001 rok w części 46, podobnie jak w minionym roku, został skonstruowany w ujęciu zadaniowym na podstawie analizy wydatków w 2000 roku. Projekt budżetu został opracowany zgodnie z nową klasyfikacją określoną rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 18 lipca 2000 roku.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#KazimierzKapera">Opinia nr 17 Komisji Zdrowia zawiera uwagi i wnioski, które zgłaszano również w poprzednim roku, ale nie zostały uwzględnione w ostatecznym kształcie budżetu na ubiegły rok. Chodzi o oderwanie budżetu w części 46 od kas chorych oraz od planów samorządów lokalnych. Brak całościowego wglądu we wszystkie wydatki na ochronę zdrowia utrudnia ocenę projektu budżetu, stając się powodem wielu nieporozumień i dyskusji na temat zbyt niskich środków na służbę zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#KazimierzKapera">Dochody określone w dziale 851 części 46 - Zdrowie określone zostały na poziomie 25.500.000 zł, co stanowi znikomą wartość ogółu budżetu państwa. Łącznie wydatki na ochronę zdrowia wyniosą 3.901.925.000 zł, w tym zawarta jest kwota ponad 810.000.000 zł w rezerwie celowej. Kwota pomniejszona o rezerwę stanowi 84,7% wielkości środków planowanych w 2000 roku i jest niższa o ponad 707.000.000 zł. Spadek nakładów budżetowych jest związany z przeniesieniem niektórych wydatków do innych działów oraz zmianą zakresu zadań finansowanych z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#KazimierzKapera">Przy spadku nakładów na wiele zadań znalazły się pozycje, które zaplanowano optymistycznie. Mam na myśli wydatki na staże i specjalizacje, które wykazują wzrost o 60% w stosunku do 2000 roku. Jest to próba wyrównania zaniedbań z poprzednich lat, co należy wyraźnie podkreślić. Wielu młodych ludzi nie mogło rozpoczynać specjalizacji lub dokształcać się w swoim kierunku tylko dlatego, że nie było na to środków.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#KazimierzKapera">Istotny wzrost o ponad 38% obserwuje się w rezerwie celowej na wydatki w ochronie zdrowia. Stwarza to możliwość przyspieszenia restrukturyzacji w ochronie zdrowia. Programy restrukturyzacyjne są omawiane w poszczególnych województwach.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#KazimierzKapera">Należy także podkreślić podniesienie nakładów na odbywanie staży podyplomowych. Pojawiają się dodatkowe środki na prowadzenie specjalizacji w trybie rezydenckim. To daje szansę na przyspieszenie wdrożenia reformy systemu zdrowia, chociażby w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#KazimierzKapera">Sądzę, że uwagi wymaga kwestia niedostatecznej regulacji ustawowej w zakresie finansowania rozwoju infrastruktury zakładów opieki zdrowotnej, szczególnie szpitali, określającej źródła finansowania i przepływu środków budżetowych. Ponownie Ministerstwo Zdrowia będzie musiało energicznie tłumaczyć się z wydatkowania pewnych kwot na zakupy urządzeń, aparatury czy leków.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#KazimierzKapera">Wątpliwości budzi sposób, w jaki zakłady opieki zdrowotnej prowadzą inwestycje finansowane ze środków budżetu państwa, których dysponentem jest np. minister właściwy do spraw obrony narodowej lub minister właściwy do spraw wewnętrznych. Nie chodzi o duże kwoty, ale pojawia się tu konflikt, ponieważ ministrowie ci mogą przekazać środki bezpośrednio do publicznych zakładów opieki zdrowotnej, co wyróżnia je na tle zakładów opieki finansowanych przez samorządy. Można odnieść wrażenie, że to forma dyskryminacji. Powinno wreszcie dojść do jednolitej formy finansowania, aby nie było zakładów gorszych i lepszych.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#KazimierzKapera">Następna sprawa dotyczy procedur wysokospecjalistycznych. Obserwuje się tu pewne porządkowanie sytuacji. Odchodzi się od finansowania w całości tych procedur przez budżet państwa. Na liście pozostało 23 procedury wysokospecjalistyczne, które finansuje budżet. Część procedur przekazano do finansowania kasom chorych, zaś 11 usuniętych z listy procedur będzie finansowanych przez ministra zdrowia. Zwracam uwagę tylko na niektóre kwestie, ponieważ pan przewodniczący Stanisław Grzonkowski przedstawił problematykę ochrony zdrowia szczegółowo. Podkreślam, że przedstawione uwagi nie podważają projektu przedłożonego przez rząd. Wnoszę o przyjęcie budżetu ministra zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejWielowieyski">Proszę o pytania i uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławStec">Czy środki będące w dyspozycji kas chorych i ministra zdrowia pozwolą w 2001 roku na zniesienie limitów dostępności do opieki zdrowotnej? Byłem ostatnio w szpitalu przy ul. Wołoskiej w Warszawie. Przed końcem roku stała tam ogromna kolejka ok. 300 osób po zapisy do specjalistów na 2001 rok. To nie są problemy tylko tego szpitala. Na spotkaniach poselskich często słyszymy, że lekarze rodzinni ograniczają wydawanie skierowań na badania laboratoryjne, ponieważ obawiają się, że to jest finansowane z ich środków. Nie wydaje się też skierowań do specjalistów. Opieka stomatologiczna jest tak ograniczona, że środków wystarcza zaledwie na 10–15 dni w miesiącu. Proszę o ocenę sytuacji przez resort.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#StanisławStec">W Akademii Medycznej w Poznaniu rozpoczęto budowę instytutu stomatologii. Na ten cel w ubiegłym roku przeznaczono 2.000.000 zł. Czy w wydatkach majątkowych w dziale 803 rozdział 80306 mieszczą się środki na współfinansowanie tego zadania? Zaznaczam, że akademia nie liczy jedynie na środki budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejWoźnicki">Proszę o bardziej szczegółową opinię Komisji Zdrowia na temat przygotowanego przez firmę konsultingową Cap Gemini Ernst and Young dokumentu, dotyczącego inwestycji wieloletnich. Opinia Komisji jest bardzo krytyczna. Jakie kwoty wydano na zakup tego dokumentu i kto w Ministerstwie Zdrowia podjął decyzję o jej zakupieniu? Jak widać wyniki analiz nikomu się nie przydadzą, a z pewnością wydano na ten cel znaczne środki.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#AndrzejWoźnicki">W ubiegłym roku rezerwę celową zapisano w wysokości 460.000.000 zł m.in. z niej miałaby być przygotowana ekspertyza dotycząca restrukturyzacji w ochronie zdrowia. Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na bezzasadność jej zamawiania. Proszę o wskazanie podstawy prawnej dla odrzucenia lub przyjmowania wykazu procedur wysokospecjalistycznych. Zeszłoroczne debaty z kasami chorych na temat przejęcia niektórych spośród procedur wysokospecjalistycznych pokazały, że istnieją problemy prawne związane z tym wykazem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#RyszardStanibuła">Chciałbym odnieść się do wniosku Komisji Zdrowia w sprawie wydatków majątkowych w części 46, dział 83 - Szkolnictwo wyższe. Proszę o poparcie tego wniosku. Chodzi o przeznaczenie 6.000.000 zł dla Akademii Medycznej w Lublinie na budowę Zakładu Teoretycznego.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#RyszardStanibuła">Wszystkie budynki akademii są dzierżawione lub wynajmowane. Akademia nie jest właścicielem żadnego z budynków. Dzierżawa kończy się, więc akademia zmuszona jest do podjęcia inwestycji. W przeciwnym razie byt tej znanej uczelni będzie zagrożony.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#RyszardStanibuła">Gorąco proszę członków Komisji Finansów Publicznych o poparcie wniosku w tej sprawie. Sejmowa Komisja Zdrowia zapoznała się z sytuacją uczelni na miejscu. Analiza pozwoliła nam na podjęcie takiej decyzji, aby nie dopuścić do zagrożenia bytu Akademii Medycznej w Lublinie. Należy zaznaczyć, że Komisja Zdrowia wskazała jedynie, że z ogólnej kwoty ponad 17.000.000 zł należałoby wesprzeć uczelnię lubelską kwotą 6.000.000 zł. Nie jest to zwiększenie wydatków.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#RyszardStanibuła">Akademia zgromadziła pewne środki, z których podjęto już budowę Zakładu Teoretycznego w 2000 roku. Przyznane środki pozwolą na kontynuację inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MirosławPietrewicz">Jeden z wniosków Komisji Zdrowia dotyczy utworzenia rezerwy celowej w budżecie państwa na dotacje dla samorządu województwa pomorskiego na pokrycie kosztów uruchomienia szpitala specjalistycznego w Kościerzynie. Czy nie doprowadzi to do podwójnego finansowania tej samej inwestycji?</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#MirosławPietrewicz">Z rezerwy celowej w pozycji 52 zadanie mogłoby być finansowane w ramach kontraktu regionalnego. Ta rezerwa jest przeznaczona na takie zadania. Jeżeli wojewoda pomorski wprowadzi to przedsięwzięcie do kontraktu regionalnego, tworząc nową rezerwę doprowadzilibyśmy do podwójnego finansowania.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#MirosławPietrewicz">Proszę, aby pan przewodniczący Stanisław Grzonkowski rozwiał moje wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejWielowieyski">Komisja Zdrowia złożyła kilka wniosków na bardzo duże sumy. Chodzi o programy polityki zdrowotnej, procedury wysokospecjalistyczne itp. Jak wyglądało wykonanie budżetu w 2000 roku? Tylko na tej podstawie można powiedzieć, czy planujemy właściwie, a wnioski są uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#AndrzejWielowieyski">Sądzę, że o odpowiedź na pytanie dotyczące kontraktów regionalnych, o czym mówił pan poseł Mieczysław Pietrewicz, poprosimy także Ministerstwo Finansów. Dwa punkty w opinii odnoszą się do rezerwy na inwestycje wieloletnie. Sądzę, że to nieporozumienie należałoby wyjaśnić. Nie wszystkie zapisy preliminarza są dla mnie jasne. W niektórych przypadkach powiedziano, że wymiar wydatków jest porównywalny i utrzymujemy się na tym samym poziomie. Dobrze byłoby poprzeć te słowa faktami. Komisja Zdrowia stwierdza, że w niektórych pozycjach należy zwiększyć środki, aby dojść do poziomu ubiegłego roku. Proszę odnieść się do tych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#AndrzejWielowieyski">Sprawa dokumentu przygotowanego przez firmę konsultingową dotyczącego inwestycji wieloletnich w ochronie zdrowia budzi pewne wątpliwości. Chętnie zapoznałbym się z tym dokumentem. Komisja Zdrowia ostro krytykuje to opracowanie nie pisząc szczegółowo, o co chodzi. Komisja Finansów Publicznych powinna poznać zarówno dokument, jak i powody niezadowolenia Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#HenrykWujec">Proszę pana przewodniczącego Stanisława Grzonkowskiego o odniesienie się do sprawy badań profilaktycznych na obszarach wiejskich. Są nim poddawani pracownicy zakładów pracy. Rolnicy nie są badani, a wiadomo, że na wsi często ludzie chodzą do lekarzy dopiero wtedy, gdy czują się już naprawdę bardzo źle. Zdrowotność mieszkańców wsi jest na bardzo złym poziomie. W „Pakcie dla wsi” znalazły się zapisy uzgodnione z Ministerstwem Zdrowia, mówiące że badania profilaktyczne będą stopniowo finansowane, a tego nie zauważyłem w projekcie budżetu. Być może te środki są gdzieś zapisane. Podobna uwaga dotyczy funkcjonowania gminnych ośrodków zdrowia, które borykają się z problemami sprzętowymi. Często KRUS stara się zaopatrywać ośrodki w sprzęt medyczny, ale jej możliwości są ograniczone.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#HenrykWujec">Kolejna sprawa dotyczy szpitala specjalistycznego w Kościerzynie. W ubiegłym roku w inwestycjach centralnych mieliśmy zapisane wiele szpitali. Teraz ich nie ma. Sądzę, że zostały ukryte w kontraktach regionalnych. Jeśli byłaby możliwość, chętnie poruszyłbym sprawę szpitala w Biłgoraju, o którym mówiliśmy też w 2000 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MieczysławCzerniawski">W poprawce rządowej proponuje się zmniejszenie środków w rezerwie celowej w pozycji 31 na działania osłonowe i restrukturyzację w ochronie zdrowia o 20.000.000 zł. Jak pamiętam, rezerwa nie została wykorzystana w pełni w 2000 roku. Przeszła na ten rok jako środki niewygasające, o ile pamiętam.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#MieczysławCzerniawski">Moi przedmówcy wspomnieli już o dokumencie przygotowanym przez firmę Cap Gemini Ernst and Young. Jest on poddawany powszechnie krytyce. Negatywnie odnieśli się do niego dyrektorzy szpitali. Nie spotkałem się z pozytywną oceną tego opracowania. Chciałbym mieć pewność, że rezerwa nie zostanie pomniejszona o 20.000.000 zł i Sejm podejmie odmienną decyzję w tej sprawie. Nie powinniśmy zmniejszać dalej deficytu budżetowego poprzez czynienie oszczędności w wysokości 660.000.000 zł w wydatkach budżetowych. Czy ta rezerwa ma szansę być wykorzystana w pełni w tym roku? Czy może resort jeszcze raz wpadnie na genialny pomysł analizowania sieci placówek medycznych i będzie czekać z tej przyczyny z wydatkowaniem środków z rezerwy do jesieni? Pacjent może oczywiście pojechać 200 kilometrów do szpitala, zamiast przejść 500 metrów. Można dalej uprawiać taką politykę, ale jakie będą efekty?</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#MieczysławCzerniawski">Rezerwa na inwestycje wieloletnie została zwiększona autopoprawką do poziomu 1.178.000.000 zł. Komisja Zdrowia proponuje, aby z tego wydzielić 700.000.000 zł na inwestycje szpitalne. Pytam panią minister Elżbietę Hibner, czy możliwy jest pod względem prawnym taki -zapis? Rezerwa jest już podzielona pomiędzy województwa, określono pewne limity. Środki są zapisane w formie kontraktów. Nie wiem, czy wniosek Komisji może być rozpatrzony ze względów formalnych. Nie kwestionuję idei, lecz mogą pojawić się przeszkody formalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekOlewiński">W dziale - Zdrowie na bieżący rok zaplanowano, wraz z rezerwą celową, 3.901.000.000 zł. Jest to tylko 84,7% wielkości ubiegłorocznych. W części 46 planuje się tylko 81,4% środków z 2000 roku. Jak ma być realizowany jeden z podstawowych zapisów Konstytucji RP o prawie do ochrony zdrowia? Czy nie należy społeczeństwu powiedzieć uczciwie, że w tym roku będzie gorzej niż w ubiegłym, choć trudno to sobie wyobrazić? Sądzę, że ludziom trzeba uczciwie powiedzieć prawdę. Wszystkie wskaźniki pokazują, że będzie gorzej. Proszę rząd o potwierdzenie lub zaprzeczenie tym stwierdzeniom.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#MarekOlewiński">Zgadzam się z opinią Komisji Zdrowia, która mówi, że brak planów finansowych kas chorych i wydatków samorządowych podczas rozpatrywania budżetu państwa zaciemnia obraz. Kiedy mógłbym poznać planowane na ten rok wydatki kas chorych, ile wydadzą na swoje utrzymanie, ile osób będą zatrudniać? To wszystko jest finansowane z tych samych pieniędzy, z których można także sfinansować ochronę zdrowia społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#MarekOlewiński">W ekspertyzie przeczytałem, że z poszczególnych grup wydatków w dziale - Zdrowie jedynie wydatki na staże i specjalizacje medyczne wykazują bardzo silny wzrost w stosunku do ubiegłego roku z 40.000.000 zł do 62.000.000 zł. Wydawałoby się, że jest to dużo, ale kiedy słyszę opinię zainteresowanych, okazuje się, iż zmniejsza się liczbę specjalizacji, ogranicza liczbę studentów itd. Proszę więc o informację, lekarzy jakich specjalizacji ma być więcej, a jakich mniej? Ile mają wynieść dodatki stażowe?</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#MarekOlewiński">Nie rozumiem, dlaczego aż 810.000.000 zł środków na ochronę zdrowia ma być zapisane w rezerwach celowych? Decyzje zapadają poza parlamentem, przesuwa się dowolnie środki itp. Tracimy kontrolę nad tymi pieniędzmi.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#MarekOlewiński">Komisja Zdrowia słusznie wnosi o zwiększenie środków na wszystkie cele. Kiedy jednak czytam, że należy zwiększyć o 40.000.000 zł wydatki na działania osłonowe i jako źródło finansowania podaje się dotacje na inwestycje wieloletnie jednostek samorządowych, to proszę podać dokładnie, z jakich inwestycji mają być zdjęte te pieniądze? Prasa podaje, że środki na inwestycje samorządowe są tak zmniejszane, że np. województwo kujawsko-pomorskie dostanie zaledwie niewielki procent tego, czego oczekiwało. Jeżeli zaczniemy zdejmować kolejne środki samorządom, to obawiam się, że niedługo samorządy nie będą mieć pieniędzy na cokolwiek. Budżety samorządów wojewódzkich w stosunku do budżetów wojewodów są 8 razy mniejsze, choć mówi się, że najwyższa władza to sejmik. Władza jest silna tylko wtedy, gdy ma pieniądze. Inaczej udaje, że jest władzą. Jeżeli będziemy jeszcze obniżać środki na dotacje, doprowadzimy do tego, że nie będą mieć mocy do władania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejWielowieyski">W ekspertyzie Biura Studiów i Ekspertyz przeczytałem, że w rozdziale 85156 znajduje się pozycja - składki na ubezpieczenia zdrowotne oraz świadczenia dla osób objętych ubezpieczeniem zdrowotnym. Wskazano, że suma jest o 5.000.000 zł niższa niż w ubiegłym roku. Czy obniżone środki przy wzroście bezrobocia wystarczą na wykonanie zadań? W pozostałej działalności występują takie pozycje jak finansowanie projektów celowych zamawianych w ochronie zdrowia, zakup świadczeń zdrowotnych w centralnym ośrodku medycyny sportowej. Kto to kupuje, jakie to są świadczenia i dla kogo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KazimierzKapera">Podkreślam, że chcielibyśmy usłyszeć, jakie wydatki wiązały się z zamówionymi dokumentami dotyczącymi inwestycji wieloletnich i restrukturyzacji.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#KazimierzKapera">Popieram wniosek Komisji Zdrowia dotyczący przyznania środków dla Akademii Medycznej w Lublinie. Uczelnia traci lokale i może się tak zdarzyć, że wyrzucą ją na bruk. Nie są to wielkie środki, a mogą istotnie pomóc uczelni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PawełArndt">Kwestia inwestycji wieloletnich zajmuje nam dużo czasu głównie z powodu zleconej przez Ministerstwo Zdrowia ekspertyzy. Na ten temat dyskutowaliśmy w piątek, podczas omawiania inwestycji wieloletnich. Tu warto wrócić do tematu. Inwestycje w resorcie zdrowia stanowią ok. 40% wszystkich inwestycji realizowanych przez budżet państwa. Padło tu szereg gorzkich słów pod adresem resortu w związku z zamówieniem ekspertyzy. Mam odmienne zdanie na ten temat. Opracowanie było dla mnie stosunkowo ciekawe. Nie podchodziłem do każdej inwestycji indywidualnie, a ogólny pogląd zaproponowany przez autorów opracowania jest ciekawy. Zaskoczyło mnie stwierdzenie Komisji Zdrowia, która twierdzi, że opracowanie jest całkowicie sprzeczne ze stanowiskiem Ministerstwa Zdrowia. Wolałbym usłyszeć opinię w tej sprawie od ministra zdrowia. Sądzę, że ekspertyza może być podstawą dalszych prac inwestycyjnych w ochronie zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#RyszardStanibuła">Wracam do sprawy 6.000.000 zł dla Akademii Medycznej w Lublinie. Kwota jest wyszczególniona w części 46 w wydatkach majątkowych przy szkolnictwie wyższym. Czy resorty zdrowia i finansów widzą potrzebę wyasygnowania tych pieniędzy na inwestycję w Lublinie? Proszę pamiętać, że brak środków może doprowadzić do zamknięcia tak poważnej uczelni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejWielowieyski">Sądzę, że potrzeb jest mnóstwo, a kryterium dla naszej Komisji może być tylko absolutna konieczność. Nie mamy tych pieniędzy i musimy komuś ująć. Rezerwa ogólna nie jest dobrym źródłem, gdyż głosujemy łącznie wszystkie wnioski o jej zmniejszanie i odrzucamy te, które mogą ją zmniejszyć. Tak było do tej pory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ElżbietaHibner">Ministerstwo nie zgłasza zastrzeżeń do wniosku o przyznanie 6.000.000 zł na zadanie inwestycyjne dla Akademii Medycznej w Lublinie. Można w ten sposób sfinansować to zadanie. Do końca 2000 roku kasy chorych nie były objęte definicją sektora finansów publicznych i minister finansów publicznych nie nadzorował działalności kas. Stały się częścią sektora finansów publicznych po nowelizacji ustawy o finansach publicznych od 1 stycznia 2001 roku. Zatem po roku funkcjonowania można będzie oczekiwać od ministra finansów nadzoru i oceny działalności kas chorych. Do tego czasu plany finansowe kas zatwierdza prezes Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i on jest właściwy do udzielenia informacji o planach finansowych kas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#DariuszAtłas">Chciałbym odnieść się do propozycji Komisji Zdrowia dotyczącej utworzenia nowej rezerwy celowej w wysokości 7.500.000 zł na pokrycie kosztów uruchomienia szpitala specjalistycznego w Kościerzynie. Jako źródło finansowania wskazano rezerwę celową w pozycji 52 na kontrakty regionalne. Ważne są tu dwa elementy: zasadność wydatków oraz wskazanie źródła finansowania. Przedstawiciele resortu finansów uczestniczyli w posiedzeniach Komisji Zdrowia i poznali tło tego wniosku. Szpital w Kościerzynie został usamodzielniony 31 grudnia 1998 roku, a kwota 7.500.000 zł dotyczy zobowiązań tej placówki po 1 stycznia 1999 roku, kiedy był to samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej, posiadający osobowość prawną.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#DariuszAtłas">Utworzenie takiej rezerwy celowej jest nie do przyjęcia, ponieważ brak podstaw prawnych do przejęcia zobowiązań finansowych osoby prawnej. Szpital w Kościerzynie od 1 stycznia 1999 roku jest placówką samodzielną. Zobowiązania do 31 grudnia 1998 roku zostały przejęte przez wojewodę i Skarb Państwa je pokrywa. Nie może obsługiwać jednak zobowiązań osoby prawnej.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#DariuszAtłas">Postanowienia ustawy o zakładach opieki zdrowotnej w art. 54 i 55 nie pozwalają na to, aby samodzielny zakład opieki zdrowotnej mógł otrzymywać środki na pokrycie zobowiązań. Organem założycielskim tej placówki jest samorząd województwa pomorskiego. Ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego nie zawiera delegacji do transferu środków na finansowanie zadań własnych samorządów wojewódzkich. Wojewoda pomorski w 1999 roku przeznaczył 10.000.000 zł na szpital w Kościerzynie w ramach oszczędności. W 2000 roku w ustawie budżetowej w art. 43 zapisano, iż nie ma podstaw do przekazania środków na zadania własne samorządów.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#DariuszAtłas">Rezerwa na inwestycje wieloletnie przewidziane w ramach kontraktów regionalnych jest utworzona na podstawie ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego. Ujmowane są tu środki na kontynuację inwestycji wieloletnich przewidzianych do realizacji w 2000 roku i później. Uruchomienie tych środków może nastąpić dopiero w momencie, gdy zostaną zawarte kontrakty regionalne i w wykazie znajdą się konkretne inwestycje. Proszę, aby Komisja Finansów Publicznych zauważyła, że poszczególni ministrowie próbują już teraz, na starcie zabezpieczyć na konkretne cele dla konkretnej inwestycji, kiedy kontrakty regionalne nie zostały jeszcze zawarte.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#DariuszAtłas">Druga sprawa dotyczy rzekomego powiększenia rezerwy celowej na kontrakty regionalne z 1.000.000.000 zł do 1.178.320.000 zł w autopoprawce rządowej. To tylko złudzenie, ponieważ w nowej rezerwie celowej w pozycji 52 w autopoprawce skomasowane są trzy rezerwy: rezerwa z pozycji 52 w wysokości 1.000.000.000 zł z przedłożenia listopadowego, rezerwa z pozycji 53 w wysokości 28.320.000 zł na inwestycje w zakresie ochrony zdrowia dla jednostek samorządu terytorialnego oraz środki w wysokości 150.000.000 zł z rezerwy w pozycji 72 na zakupy inwestycyjne realizowane przez samorząd województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MariuszMarquardt">Postaram się odpowiedzieć na wszystkie państwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#MariuszMarquardt">Pan poseł Stanisław Stec zadał pytanie dotyczące możliwości zniesienia limitów. Jednym z podstawowych zadań, jakie stawia sobie obecne kierownictwo resortu zdrowia, jest zapewnienie optymalnej dostępności do świadczeń zdrowotnych. Jednym z zadań jest ograniczenie limitowania świadczeń. Nie możemy sobie pozwolić, jak wiele innych krajów, na całkowitą rezygnację z limitowania. Z wypowiedzi pana posła wynikało, że jest zainteresowany przede wszystkim limitami świadczeń specjalistycznych. Dostrzegamy ten problem i będziemy dążyć do poprawy sytuacji w miarę możliwości we współpracy z kasami chorych. Chcąc odejść od limitowania świadczeń kasy musiałyby przeznaczyć pewną pulę środków na ich dofinansowanie, a także dostosować sposób ich kontraktowania poprzez zawieranie umów bezpośrednio z wykonawcami świadczeń zdrowotnych.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#MariuszMarquardt">Pan poseł poruszył sprawę budowy instytutu stomatologii w Akademii Medycznej w Poznaniu. W ubiegłym roku uczelnia otrzymała kwotę 1.000.000 zł z przeznaczeniem na dokumentację techniczną tego zadania. W tym roku wśród zadań wieloletnich ta inwestycja, jako nowe przedsięwzięcie, nie została uwzględniona. Nie przewidziano na ten cel środków.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#MariuszMarquardt">Pan poseł Andrzej Woźnicki wspomniał o dokumencie przygotowanym przez konsorcjum Ernst and Young, który został poddany zasadniczej krytyce i który - można odnieść takie wrażenie - bulwersuje prawie wszystkich. Mieliśmy już sposobność dyskutować na ten temat w trakcie analizy inwestycji wieloletnich.</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#MariuszMarquardt">Pragnę wyjaśnić pewne nieporozumienie, które zakradło się w dyskusji i rzutuje na postrzeganie tego opracowania. W opinii Komisji Zdrowia znajdą państwo ustosunkowanie się do propozycji prywatyzacji w ochronie zdrowia. Propozycja przedstawiona przez konsorcjum zawiera sugestię dotyczącą kolejności prywatyzacji zakładów opieki zdrowotnej, aby w pierwszej kolejności poddać prywatyzacji najlepsze zakłady z dobrą kondycją finansową. Wyraźnie podkreślam, że prywatyzacja jako taka, jej formy i założenia nie były przedmiotem opracowania. Jest to autorski projekt, w którym w intencji Ministerstwa Zdrowia miała znaleźć się analiza stanu istniejącego oraz ranking rozpoczętych inwestycji i ich analizę pod względem prawnym, medycznym i ekonomicznym oraz zdolności do odtwarzania majątku.</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#MariuszMarquardt">Sądzę, że pan przewodniczący zgodzi się ze mną, że taka konstrukcja opinii może sugerować, że kwestie prywatyzacji mają istotne znaczenie w tym opracowaniu, podczas gdy stanowią dodatkowy element.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#MariuszMarquardt">Koszt opracowania przygotowanego przez konsorcjum wynosi 1.500.000 zł. Oferta została wyłoniona w trybie postępowania zgodnego z ustawą o zamówieniach publicznych, czyli negocjacji z zachowaniem warunków konkurencji. Decyzja o zleceniu przygotowania opracowania została podjęta przez ministra zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-68.7" who="#MariuszMarquardt">Pan poseł Andrzej Woźnicki pytał o ubiegłoroczną rezerwę i opinię będącą podstawą programów restrukturyzacyjnych podejmowanych w zeszłym roku. Nie chodzi o opracowanie, o którym mówiłem przed chwilą. To zupełnie inne dokumenty. Mówił pan o programie restrukturyzacyjnym, który częściowo był tworzony na podstawie opracowań zleconych przez ministra zdrowia na wniosek marszałków województw. Środki na ten cel pochodziły z uruchomionej przez ministra finansów rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-68.8" who="#MariuszMarquardt">Przy okazji odpowiem na pytanie dotyczące wykorzystania środków z rezerwy. Na programy restrukturyzacyjne i opracowania programów dla grup wsparcia w ubiegłym roku przeznaczono 3.365.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-68.9" who="#MariuszMarquardt">Listę procedur wysokospecjalistycznych określa się w rozporządzeniu ministra zdrowia. Być może nie w pełni precyzyjnie w uzasadnieniu do budżetu państwa opisano kwestię procedur wysokospecjalistycznych i programów zdrowotnych. Pan poseł Kazimierz Kapera wspomniał, że część procedur została przesunięta do kas chorych, jest ich 4, a część będzie realizowana także przez ministra zdrowia. Pan poseł miał na myśli 11 programów, które sprowadzały się do stosowania pewnych leków. Owe programy zostają wyłączone z grupy procedur wysokospecjalistycznych i będą realizowane w grupie programów zdrowotnych. Stąd zadania dotyczące realizacji takiego programu będzie finansowane z innego źródła.</u>
          <u xml:id="u-68.10" who="#MariuszMarquardt">Komisja Zdrowia złożyła również wniosek dotyczący środków na budowę Zakładu Teoretycznego Akademii Medycznej w Lublinie. Nie jest to propozycja dotycząca nowego zadania. Ministerstwo Zdrowia planowało na etapie przygotowania projektu budżetu realizację tego zadania, choć przypisało dla niego inną kwotę - 3.470.000 zł przy 26.000.000 zł szacunkowych kosztów całości inwestycji. Komisja Zdrowia proponuje kwotę pozwalającą na szybsze zakończenie inwestycji w Akademii Medycznej w Lublinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejWielowieyski">Chciałbym sprecyzować tę kwestię. Pani minister Elżbieta Hibner powiedziała, że nie ma nic przeciwko inwestycji w Lublinie, ale myślała chyba o znalezieniu przez dodatkowej kwoty. Pan minister mówi o innych liczbach. Na co więc są pieniądze, a na co ich nie ma?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#StanisławGrzonkowski">Sprawa jest prostsza niż się wydaje. Komisja Zdrowia zaproponowała, aby w dziale - Szkolnictwo wyższe, gdzie minister zdrowia ma do dyspozycji kwotę 17.252.000 zł, przeznaczono na realizację jednej z inwestycji kwotę 6.000.000 zł ze względu na potrzebę szybkiego zakończenia przedsięwzięcia w Lublinie. Sytuacja lokalowa jest tam bardzo trudna. Nie chcemy szukać na ten cel dodatkowych środków. To raczej rekomendacja Komisji dla rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#DariuszAtłas">Potwierdzam, że nie chodzi o dodatkowe środki, lecz o wskazanie desygnatu w ramach 17.252.000 zł, aby Ministerstwo Zdrowia przeznaczyło owe 6.000.000 zł na Lublin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejWoźnicki">Czy taka rekomendacja może być przedmiotem głosowania Komisji Finansów Publicznych? Czy nie jest to tylko decyzja ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejWielowieyski">Moglibyśmy się tym zająć, ale pozostaje pytanie, czy to konieczne. Takich rekomendacji i propozycji mogą być dziesiątki. Nie jestem pewien, czy takie działanie jest potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#DariuszAtłas">W ramach limitu przyznanego przez Radę Ministrów dysponent ma swobodę kształtowania wydatków i podziału na klasyfikację budżetową. To tylko dobra wola ministra zdrowia, który może na posiedzeniu Komisji zadeklarować takie środki dla danej inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejWielowieyski">Czy oszczędności w ubiegłym roku, wynikające z niewykonania planu, nastąpiły również w dużych pozycjach ochrony zdrowia? Mielibyśmy wówczas inną bazę wyjściową i moglibyśmy inaczej oceniać propozycje wzrostu nakładów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MariuszMarquardt">Postaram się dokończyć odpowiedzi na państwa pytania. Kolejne dotyczyło realizacji wykonania procedur wysokospecjalistycznych w 2000 roku. Według stanu na koniec roku wykonano je na poziomie 86,6%. W tym miejscu dokonam nieco szerszego scharakteryzowania sytuacji finansowej na koniec roku. Jak państwo wiedzą, w grudniu Ministerstwo Zdrowia stanęło wobec konieczności ograniczania wydatków w związku ze zwiększonym deficytem. Ograniczanie ustalono na poziomie 103.300.000 zł, a więc procentowo tak samo jak pozostałe ministerstwa. W praktyce kwota ta została jednak podwojona, ponieważ środki, o które globalnie zmniejszono budżet ministra zdrowia, wynosiły 204.320.000 zł, co w konsekwencji spowodowało powstanie zobowiązań resortu w 2000 roku. Zobowiązanie umiejscowione jest zasadniczo w dwóch pozycjach - w procedurach wysokospecjalistycznych, gdzie zobowiązanie za miniony rok zamyka się w kwocie 99.380.000 zł, oraz w programach realizowanych przez Ministerstwo Zdrowia w kwocie 57.500.000 zł. Uzupełniają to jeszcze dwie drobniejsze kwoty - 1.958.000 zł, które nie zostały przekazane na programy osłonowe i restrukturyzację oraz 720.665 zł z tytułu umów na staże i specjalizacje. Ogółem zobowiązania ministra zdrowia na koniec 2000 roku z tytułu nieuruchomienia środków budżetowych wynosi 159.582.252 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejWielowieyski">Czy jest to uwzględnione w zgodzie Ministerstwa Finansów na poślizg półroczny? Czy będzie to rozliczone w tym czasie, czy też obciąży Skarb Państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MariuszMarquardt">Nie mam informacji, które mówiłyby o poślizgu. Być może minister finansów mógłby coś o tym powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#DariuszAtłas">Chodzi zapewne o wydatki niewygasające. W rozporządzeniu Rady Ministrów w tym zakresie, dotyczące niewygaśnięcia wydatków z upływem 2000 roku, opiniowanym przez Komisję Finansów Publicznych, każde województwo posiada pozycję „Programy restrukturyzacyjne i osłonowe w ochronie zdrowia w 2000 roku”. Te pieniądze są już zakwalifikowane jako wydatki 2000 roku i ich wydatkowanie nastąpi zapewne do końca czerwca 2001 roku.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#DariuszAtłas">W sprawie zobowiązań musielibyśmy się skonsultować z resortem zdrowia, aby ustalić, czy są to zobowiązania wymagalne, czy niewymagalne. Budżet ma dwie strony: dochody są prognozą, wydatki - limitem. Minister zdrowia mógł zaciągnąć zobowiązania do wysokości środków ujętych w planie. Ustawa jest jednak zarówno ministra zdrowia, jak i nasza, więc my przygotowaliśmy prognozę dochodów na podaną nam kwotę planowanych wydatków. Prognoza okazała się błędna i wszyscy dysponenci zostali poinformowani pismami z końca listopada ubiegłego roku o obcięciu wydatków grudniowych na poziomie 3,5%. Mój departament nie zajmuje się tą sprawą, więc nie umiem powiedzieć, czy w grudniu zmniejszono lub zwiększono te cięcia. Z mojej wiedzy wynika, że zmniejszono. Zobowiązania powinny być pokrywane w ramach tych samych pozycji budżetu roku 2001.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MariuszMarquardt">Pan dyrektor poruszył sprawę środków niewygasających, czyli tych które powiększą budżet ministra zdrowia w 2001 roku, oraz kwestię zobowiązań podjętych przez ministra zdrowia na koniec poprzedniego roku, które trzeba pokryć ze środków bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#MariuszMarquardt">Pan poseł Mieczysław Czerniawski zapytał, czy rezerwa celowa na restrukturyzację zakładów opieki zdrowotnej ma szansę wykorzystania w 2001 roku. W moim przekonaniu ma taką szansę. Do wszystkich samorządów skierowaliśmy materiały zawierające program działań restrukturyzacyjnych w bieżącym roku. Podane przez ministra zdrowia terminy, które warunkują możliwość opracowywania i zatwierdzania programów powinny umożliwić realizację zadań i uruchomienie środków przewidzianych w budżecie, planowanych w wysokości 440.000.000 zł w pierwotnej wersji i 420.000.000 zł po autopoprawce. Sądzę, że możliwość pełnej realizacji zadań w 2001 roku nie powinna być zakłócona.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#MariuszMarquardt">Pan poseł Marek Olewiński zadał pytanie o bardzo ogólnym charakterze. Odpowiedź jest w zasadzie prosta. Trudno sprowadzić tę kwestię wyłącznie do środków, jakimi dysponuje minister zdrowia. Ograniczenie dotyczyło w bieżącym roku właśnie jego resortu. Natomiast niezależnie od środków będących w dyspozycji Ministerstwa Zdrowia są środki pozostające w dyspozycji kas chorych. To one stanowią źródło finansowania świadczeń zdrowotnych niezbędnych dla ochrony zdrowia obywateli. Próbując możliwie precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż ograniczenie środków ministra zdrowia nie dotyczy realizacji świadczeń, lecz wydatków inwestycyjnych. Nie ma bezpośredniego związku między poziomem finansowania z ogólnej puli budżetu a środkami na realizację świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#MariuszMarquardt">Ze sprawą składek ubezpieczeniowych dla osób nieuprawnionych wiąże się pewne niebezpieczeństwo przekroczenia wydatków poza planowane 30.000.000 zł. Możliwości finansowe pozwoliły tylko na zaplanowanie takich środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PawełArndt">Chcę nawiązać do sprawy poruszonej przez pana posła Andrzeja Woźnickiego. Chodzi o możliwości Komisji i respektowania wyników pracy Komisji w trakcie roku budżetowego. Na przykładzie instytutu stomatologii w Akademii Medycznej w Poznaniu, w ubiegłym roku Komisja uchwaliła 2.000.000 zł na budowę tego instytutu i o taką kwotę zostały zwiększone wydatki resortu zdrowia. Ministerstwo Zdrowia zapomniało jednak o tej sprawie. Kilkakrotnie rozmawiałem o tym z panem ministrem Aleksandrem Gradem, ale twierdził on, że resort nie jest zobowiązany do respektowania decyzji Komisji Finansów Publicznych, jeśli nie są one bezpośrednio zapisane w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PawełArndt">Podobna sytuacja widoczna jest dzisiaj. Pan minister mówi, że instytut stomatologii nie dostanie pieniędzy w 2001 roku, ale sytuacja wygląda tam inaczej niż pan powiedział. Budowa została już rozpoczęta nie dzięki 1.000.000 zł, który trafił tam z budżetu resortu, lecz ze środków sponsorów. Wstrzymanie kontynuacji tej inwestycji, a jest to konieczne, spowoduje określone straty. Apeluję więc do pana ministra o przeznaczenie środków dla tej inwestycji. Rektor Akademii Medycznej w Poznaniu, po zapewnieniach posłów, jakie dali na podstawie obietnicy pana ministra Aleksandra Grada, uruchomił inwestycję i nagle może się okazać, że środków nie dostanie.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PawełArndt">Zwracam uwagę na taki fakt, aby pokazać, że wnioski Komisji Finansów nie zawsze są respektowane przez rząd. Wiele razy spotykaliśmy się z takimi sytuacjami. Wysyłałem kopie stenogramów z posiedzeń Komisji, ale to nie wystarczyło. Środki na niektóre zadania nie trafiły do wskazanych przez Komisję inwestycji, m.in. do Akademii Medycznej w Poznaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MariuszMarquardt">Trudno mi odnosić się bezpośrednio do zobowiązań pana ministra Aleksandra Grada. Posłużę się danymi, jakimi dysponuję. Według moich informacji Ministerstwo Zdrowia nie dysponuje danymi, iż została zaktualizowana pełna dokumentacja dotycząca tej inwestycji. Nie została ona przedstawiona Ministerstwu Zdrowia. Tylko ona pozwoliłaby postrzegać nam tę inwestycję jako odpowiednio przygotowaną do wprowadzenia jako kolejne zadanie wieloletnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#StanisławGrzonkowski">Największe zainteresowanie posłów w dyskusji wzbudził problem opracowania firmy konsultingowej, która badała inwestycje wieloletnie w ochronie zdrowia. Myślę, że faktycznie wystąpiło tu pewne nieporozumienie. W naszej opinii nie ma negatywnej oceny raportu, lecz Komisja uznała za celowe zlecenie takiej analizy przez ministra zdrowia. Uznała nawet za gospodarne wydatkowanie środków na to opracowanie. Za te pieniądze została dokonana analiza nie tylko 38 inwestycji w ochronie zdrowia, lecz także analiza przygotowania sieci szpitali w Polsce. W ostatnich latach nie realizowano ustawowego wymogu dokonywania takiej analizy i dobrze się stało, że firma dokonała odpowiedniej oceny sytuacji. Z wyjaśnień ministra zdrowia wynika, że koszt dokumentu był dwukrotnie niższy niż proponowały inne firmy za tę samą pracę.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja Zdrowia nie zgłosiła zastrzeżeń co do zasadności i celowości wydatkowania środków na ten cel. Jedyne dwa krytyczne wnioski dotyczą dwóch rekomendacji tej firmy. Rekomendacje te nie spotkały się też z aprobatą ministra zdrowia. Chodziło o to, aby szpitale z grupy A i B, a więc najlepsze, które nie zostały jeszcze wykończone, sprywatyzować. Nie leży to w interesie Skarbu Państwa i służby zdrowia. Komisja zajęła negatywne stanowisko w tej kwestii, aby wskazać, że jest to autorski pomysł, który nie zyskał poparcia Komisji Zdrowia i ministra zdrowia. Mam nadzieję, że nie znajdzie także poparcia w regionach.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#StanisławGrzonkowski">Naszym zdaniem firma rekomenduje na podstawie błędnej metodologii wstrzymanie inwestycji 10 szpitali z grupy C1. Zdaniem tamtych ekspertów szpitale te nie będą w stanie odtworzyć swojego majątku w ciągu 10 lat. Uważamy, że taka metoda oceny jest błędna. Należy jak najszybciej ukończyć budowę tych szpitali, gdyż potrzeby zdrowotne mieszkańców są ogromne, a szpitale podpiszą kontrakty z kasami chorych. Pozostaje pytanie, czy w stosunku do szpitali należy stosować metodę odpisu amortyzacyjnego, zapisaną w ustawie o finansach publicznych. Jak wiemy, szpitale w większości mają problemy z uzyskaniem nadwyżki finansowej i przeznaczenia środków na amortyzację. W kontraktach ze szpitalami nie ma takiego odpisu na amortyzację. Samorządy nie posiadają środków, które mogłyby przeznaczyć na amortyzację lub inwestycje. Realia są takie, że na szpitale trzeba spojrzeć inaczej.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja Zdrowia zastanawiała się nawet, czy nie poprosić Najwyższej Izby Kontroli o sprawdzenie kontraktu z firmą konsultingową, ale ostatecznie uznaliśmy, że nie ma podstaw do postawienia zarzutu o niegospodarność.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#StanisławGrzonkowski">W dyskusji pomieszano nieco tę sprawę i innego opracowania dotyczącego restrukturyzacji. Program ten był zlecony tzw. grupom wsparcia. Były to firmy konsultingowe, które na zlecenie ministra zdrowia analizowały programy restrukturyzacji. W ocenie Komisji Zdrowia te firmy nie są potrzebne ministerstwu i zaleciła, aby Ministerstwo Zdrowia wycofało się w kolejnych latach z umów z firmami. Stwierdziliśmy, że proces restrukturyzacji można przeprowadzić bez udziału tych firm.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#StanisławGrzonkowski">Pan przewodniczący pytał, czy nasze wnioski precyzyjnie pokrywają koszty inflacyjne w programach walki z alkoholizmem, lecznictwie psychiatrycznym czy walki z narkomanią. W rzeczywistości tak jest, ponieważ program opieki psychiatrycznej zaplanowano na poziomie 100% ubiegłego roku, a my proponujemy jego zwiększenie o poziom inflacji. Kwota 1.500.000 zł jest zgodna z potrzebami i zapewnia niwelowanie kosztów inflacyjnych. Podobnie z innymi programami. W przypadku programu walki z alkoholizmem rząd jest ustawowo zobowiązany do przeznaczania 1% z akcyzy od sprzedaży alkoholu na walkę z alkoholizmem. Rząd nie realizuje tego zapisu. Zmniejszanie kwot w sytuacji rosnącego zagrożenia tą chorobą wśród dzieci i młodzieży i w świetle deklaracji przyjętej przez Sejm jest nieuzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#StanisławGrzonkowski">Cieszę się, że wśród członków Komisji Finansów Publicznych istnieje poparcie dla naszej propozycji zwiększenia nakładów na restrukturyzację w ochronie zdrowia o 40.000.000 zł. Program służy przekształcaniu szpitali w zakłady opiekuńczo-lecznicze i hospicja. Bez dodatkowych środków program nie będzie w pełni realizowany. Liczymy, że Komisja Finansów Publicznych poprze nasz wniosek w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#StanisławGrzonkowski">Pan poseł Mieczysław Pietrewicz pytał o szczegóły dotyczące wniosku o stworzenie rezerwy celowej dla szpitala specjalistycznego w Kościerzynie. Przyznaję, że decyzja o złożeniu tego wniosku była ryzykowna, ponieważ nie dotyczy to inwestycji wieloletniej, lecz ukończonego już szpitala w Kościerzynie. Jednak nie przeznaczono odpowiednich środków na uruchomienie szpitala. Komisja Zdrowia otrzymała interwencję zarządu województwa pomorskiego. Wielu posłów podnosiło ten problem. Uruchomienie szpitala wymagało zatrudnienia z odpowiednim wyprzedzeniem personelu pielęgniarskiego, pracowników technicznych i administracyjnych oraz lekarzy. Technologia szpitala wymusiła od samego początku pełne zatrudnienie w części związanej z eksploatacją szpitala, a także pokrycia kosztów wynikających z użytkowania szpitala. Tych środków budżet państwa nie zapewnił, stąd szpital rozpoczął funkcjonowanie obciążony kosztami.</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#StanisławGrzonkowski">Stworzenie odrębnej rezerwy celowej jest wnioskiem o ratowanie tego szpitala. Przy tym deficycie może mieć bowiem problem z utrzymaniem się i funkcjonowaniem. Wiemy, że jest to precedens. Jednak nie zdarzyło się jeszcze, aby szpital został uruchomiony bez pełnego zabezpieczenia potrzeb finansowych na wstępie.</u>
          <u xml:id="u-83.9" who="#StanisławGrzonkowski">Wskazane przez nas źródło pozyskania środków, czyli rezerwa celowa na inwestycje wieloletnie, jest nieprzypadkowa, gdyż szpital ten jest inwestycją wieloletnią, lecz z pewnych względów nie została dokończona. Gdyby okazało się, że ze względów formalnych nie jest to możliwe, można wskazać na tym posiedzeniu inne rozwiązanie. Być może kontrakt dla województwa pomorskiego może umożliwić sfinansowanie deficytu szpitala w Kościerzynie. Jest to równie dobre wyjście z problemów szpitala.</u>
          <u xml:id="u-83.10" who="#StanisławGrzonkowski">Kolejny problem to potrzeba przeznaczenia 6.000.000 zł, a nie 3.500.000 zł na ukończenie inwestycji w Lublinie. Akademia Medyczna w Lublinie traci lokale, którymi dotąd dysponowała. Odezwali się dawni właściciele tych obiektów i uczelnia zostanie bez pomieszczeń do pracy. Uważamy, że Sejm powinien podjąć ratunkowe działanie.</u>
          <u xml:id="u-83.11" who="#StanisławGrzonkowski">Pan poseł Henryk Wujec pytał o opiekę profilaktyczną nad mieszkańcami wsi. Sądzę, że w zakresie badań profilaktycznych nie ma specjalnych różnic między miastem a wsią. Komisja Zdrowia nie odnosiła się do tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekOlewiński">Chciałbym jednak dokładnie dowiedzieć się, ile środków przeznaczono na ochronę zdrowia w 2001 roku. Proszę o taką informację. Czy ktoś w Polsce wie, jakimi środkami dysponujemy ogółem?</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#MarekOlewiński">Proszę Ministerstwo Zdrowia i Najwyższą Izbę Kontroli o zdobycie wszystkich informacji na temat wydatków w ochronie zdrowia w ubiegłym roku. Za kilka miesięcy będziemy omawiać wykonanie budżetu w 2000 roku i wówczas chciałbym poznać szczegółowe dane. Społeczeństwo ma prawo wiedzieć, czy publiczne pieniądze idą na właściwe cele. Teraz skupmy się na dyskusji na temat przyszłości. Dlatego pytam, jaka kwota ma być wydatkowana w Polsce w 2001 roku na ochronę zdrowia? Jeśli nie można dzisiaj podać takiej informacji, poproszę o nią do czwartku na piśmie. Chcemy wiedzieć, jakie kwoty przechodzą przez kasy chorych, jakie przez ministerstwo, a jakie dajemy samorządom? To są podstawowe pytania. Znając odpowiedzi, można powiedzieć, czy w ochronie zdrowia będzie lepiej, czy gorzej.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#MarekOlewiński">Zlecanie opracowań programów firmom konsultingowym w sytuacji, gdy w Ministerstwie Zdrowia pracuje kilkuset pracowników, a większość zadań przeszło do kas chorych i samorządów, jest marnotrawieniem pieniędzy. Myślę, że takie analizy można było przeprowadzić własnymi siłami, a nie dawać zarobić takim firmom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejWielowieyski">Przypominam sobie, że pół roku temu pani minister Halina Wasilewska-Trenkner operowała w dyskusji pewnymi liczbami. Sądzę więc, że pan minister mógłby za kilka dni przedstawić nam skorygowane liczby. Czy możemy liczyć na takie opracowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MariuszMarquardt">W ciągu 2 dni przedstawię państwu dodatkowe informacje na piśmie. Nie chcąc jednak pozostawiać pytania pana posła Marka Olewińskiego bez odpowiedzi pragnę stwierdzić, że dodając 3.901.000.000 zł do 25.000.000.000 zł będących w dyspozycji kas chorych można powiedzieć, że rocznie wydaje się ok. 29.000.000.000 zł na ochronę zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym wrócić jeszcze na chwilę do przypadku, który niepokoi samorząd i marszałka województwa pomorskiego oraz mnie samą jako posła z tej ziemi. Chodzi o szpital w Kościerzynie. Jest to chyba jedyny przypadek, kiedy wraz z wejściem w życie reformy służby zdrowia i usamodzielnieniem szpitali w dniem 31 grudnia 1998 roku na polecenie wojewody gdańskiego, przed czym bronili się lekarz wojewódzki i dyrektor szpitala w Kościerzynie, szpital ten został usamodzielniony i wszedł na rynek usług medycznych nie posiadając środków na pełny rozruch, zapewniający finansowanie jedynie z kasy chorych.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#EwaSikorskaTrela">Sytuacja spędza sen z powiek wszystkich samorządowców w Pomorskiem, bowiem jest to piękny, nowoczesny szpital, a jednocześnie stał się naszym ogromnym problemem. Wielokrotnie uczestniczyłam w posiedzeniach sejmiku województwa pomorskiego, na których stawała ta kwestia. Bez pomocy budżetu centralnego nie jesteśmy w stanie uratować tego szpitala.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#EwaSikorskaTrela">Od 1 kwietnia do listopada 1999 roku uruchamiane były poszczególne oddziały tego szpitala, jednak puste łóżka pozostały do momentu, gdy szpital nie przyjął tylu pacjentów, aż osiągnął standardowe wypełnienie ok. 87%. Nie udało się załatwić tej sprawy w poprzednich latach, choć posłowie i marszałek województwa zwracali się o pomoc dla szpitala w Kościerzynie. Pomoc ta nie jest potrzebna dlatego, że źle się gospodarowano, lecz dlatego że nie otrzymano jakichkolwiek środków na odpowiednie funkcjonowanie szpitala i likwidację starego obiektu.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#EwaSikorskaTrela">Sytuacja jest dramatyczna i proszę o pomoc dla tej placówki, gdyż przypadek jest szczególny. Samorząd nie może już przeznaczyć większej kwoty na pomoc dla szpitala. Znaleziono ok. 2.000.000 zł. Jeśli nie dofinansujemy tego szpitala, zachowamy się nieodpowiedzialnie jako posłowie. Szpital nie z własnej winy znalazł się w takiej sytuacji. Został przymuszony do otwarcia drzwi pacjentom, gdyż postanowiono zlikwidować stary obiekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AndrzejWielowieyski">To chyba nieporozumienie. Nie jesteśmy od ratowania szpitala X, przedsiębiorstwa Y czy oczyszczalni Z. Nie możemy tego zrobić kompetentnie ani nie mamy takich możliwości. W tej chwili na Skarbie Państwa spoczywa zadłużenie 7–8 miliardów złotych z powodu wyczynów zakładów służby zdrowia. Znam ordynatorów, którzy wielkim wysiłkiem utrzymali się bez długów, a inni wpadli w zadłużenie, które teraz spłaca społeczeństwo. Być może ktoś ponosi winę za uruchomienie szpitala w Kościerzynie w złym terminie i bez środków, ale my za to zdecydowanie nie odpowiadamy. Niech się państwo zwrócą do resortu i rządu w tej sprawie. Jeżeli ustawowo trzeba poprawić jakieś zapisy dotyczące kas chorych lub finansów, możemy się nad tym zastanowić. Jednak nie będziemy łatać dziury po zadłużeniu i niekompetencji jakichś urzędników. Jeżeli rząd przyniesie nam konkretną propozycję, zajmiemy się nią. Nie rządzimy krajem, nie administrujemy jednostkami budżetowymi. Tym zajmuje się rząd, a nie Sejm. Skoro rząd nie chce dać 7.500.000 zł szpitalowi w Kościerzynie, być może ma ogląd sytuacji. Sejm nie może naprawiać błędów innych. Sądzę, że czas oddać głos sprawozdawcom Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#KazimierzKapera">Rezygnuję ze swojego głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#StanisławGrzonkowski">Zgadzam się z panem przewodniczącym, że zadania parlamentu i rządu są odmienne. Jednak zadaniem Sejmu jest kontrola działań rządu. Przy analizie budżetu mamy najlepszą okazję, aby to zrobić. Gdy dowiadujemy się o sytuacjach tak trudnych, jak omawiana, kiedy rząd popełnił błąd i na pewnym etapie nie przewidział środków budżetowych dla tej placówki, to właśnie tu jest miejsce na dyskusję i zaproponowanie rozwiązania. Sądzę, że nie można przerzucać tylko odpowiedzialności na rząd, a w precedensowych sytuacjach starać się uregulować sprawę poprzez wnioski poselskie. Posłowie i komisje proponują przecież pewne poprawki w projekcie budżetu, które okazują się lepszymi rozwiązaniami niż zaproponowane przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#EwaSikorskaTrela">Wysłuchałam uważnie pana przewodniczącego i muszę stwierdzić, że my także jesteśmy odpowiedzialni za ten szpital, ponieważ ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym weszła w życie od 1 stycznia 1999 roku i jednostki ostały zmuszone do usamodzielnienia się, nie będąc w pełni gotowe do pracy. Szpital w Kościerzynie nie był gotowy do pracy, nie mógł funkcjonować tylko na podstawie kontraktu z kasą chorych. Musiał jednak przyjąć pierwszego pacjenta. Przerzucanie odpowiedzialności na szpital czy władze lokalne jest nie do przyjęcia. Zanim szpital był w pełni przygotowany, musiał już ponosić koszty przeniesienia i pustych łóżek.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#EwaSikorskaTrela">Proszę w imię poczucia odpowiedzialności, aby Komisja Finansów Publicznych zdecydowała o dofinansowaniu szpitala w Kościerzynie. Nie można mówić, że to nie jest nasza sprawa. Posłowie Komisji Zdrowia i Komisji Finansów Publicznych powinni czuć się odpowiedzialni za takie przypadki. Jeśli formuła utworzenia celowej dotacji nie jest do zaakceptowania, proszę nam podpowiedzieć, co możemy zaproponować i w jakiej formie, aby móc przekazać środki szpitalowi. Nie był przygotowany do pracy, a w dobie reformy musiał otworzyć drzwi dla pacjentów. To ustawa przymusiła go do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejWielowieyski">Takich jednostek służby zdrowia były setki. Jedne były przygotowane lepiej, inne gorzej. Państwo walczycie o jeden kazus. Bez pełnego sprawozdania ministra zdrowia w tej sprawie i wskazanie, w jaki sposób można załatwić tej kwestii, będę przeciwny podejmowaniu tej kwestii przez Komisję Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#StanisławKracik">Kiedy przeczytałem ten wniosek, stwierdziłem, że na złość poparłbym go. Chciałbym jednak zobaczyć minę marszałka województwa pomorskiego, skoro pieniądze zostały podzielone przez ministra Jerzego Kropiwnickiego. Radzę przeczytać, ile dostało województwo pomorskie na dokończenie inwestycji wieloletnich przekazanych poszczególnym samorządom województw i powiatów. Rozpisano tam 1.000.000.000 zł. Jeśli chcecie wyjąć z tej puli pieniądze i dać sobie samym na szpital w Kościerzynie, to proszę bardzo. Jednak pieniądze, z których chcecie ująć 7.500.000 zł, już poszły do województwa. Idea środków dzielonych przez ministra Jerzego Kropiwnickiego była taka, aby władze województwa na miejscu zastanawiały się, na co trzeba dać i ile.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#StanisławKracik">Jestem w stanie wskazać 20 budów szpitali, które rozpoczęto i kończy się. Jedne oddziały otworzono już, inne trzeba pozostawić w starym budynku itd. Nie było przymusu zostać marszałkiem województwa, radnym i brać odpowiedzialność za województwo. Skoro się wzięło, trzeba wypełniać swoje obowiązki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o odpowiedź na pytanie dotyczące środków na staże i specjalizacje medyczne. Sądzę, że powinniśmy poprosić rząd o odpowiedź na ten temat do czwartku. Duży wzrost powinien być opisany, aby było jasne, jakie specjalizacje się ogranicza, jakie rozwija itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#EwaSikorskaTrela">Wiem, że istnieją kontrakty regionalne i pieniądze zostały podzielone. Rozmawiałam z panem ministrem Jerzym Kropiwnickiem. Nie ma możliwości, aby ukończona inwestycja skorzystała z tych pieniędzy. Szukaliśmy wszędzie, ale bez efektu. Dlatego zwracamy się z prośbą do Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym poznać stanowisko rządu. Nie mogę wrócić do siebie i powiedzieć, że ta sprawa nie interesuje Sejmu i ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#StanisławKracik">Chcę wyręczyć rząd i powiedzieć, że nasza podkomisja do spraw inwestycji centralnych zajmowała się owym 1.000.000.000 zł. Uważnie pytała ministra Janusza Tomaszewskiego, który reprezentował ministra Jerzego Kropiwnickiego, jak i na co będzie podzielona ta kwota. Chcieliśmy, aby rząd uwzględnił nasze sugestie. Okazuje się, że stanowisko rządu w sprawie szpitala w Kościerzynie jest konsekwentne i odpowiedzialne. Pan minister Jerzy Kropiwnicki był uprzejmy wprowadzić panią poseł w błąd. Pieniądze przekazywane województwom są pieniędzmi nieznaczonymi. Władze samorządu może te środki przeznaczyć na dokończenie inwestycji, ale także na nowe zadanie. To na miejscu decyduje się, którą inwestycję skończyć, czy zmieniać program itp. Uważam, że województwo ma pieniądze i może pomóc szpitalowi w Kościerzynie. Jeśli przyjęlibyśmy proponowany wniosek, zrobilibyśmy Kościerzynie niedźwiedzią przysługę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AndrzejWielowieyski">Sądzę, że powiedziano już wszystko. Oczekuję inicjatywy rządowej w tej kwestii. Wnioski będą głosowane. Podkreślam, że cały czas patrzę na to nieufnie, ponieważ nie mam wszystkich informacji. Czy pan minister chce odpowiedzieć jeszcze na jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MariuszMarquardt">Programy profilaktyki przygotowywane przez ministerstwo nie są kierowane do ludności wiejskiej lub miejskiej. Pan poseł Henryk Wujec słusznie zauważył, iż mimo że tak, realizacja odbywa się w nierównym stopniu. Przyjmuję sugestię dotyczącą konieczności uwzględnienia faktu, iż na terenach wiejskich programy profilaktyczne powinny być realizowane w większym zakresie. Uważam, że przyczyna nierówności leży po stronie realizatorów, których naturalnie na wsi jest mniej. Ministerstwo postara się rozwiązać ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#HenrykWujec">Badania profilaktyczne prowadzone są głównie przez zakłady pracy, a na wsi ich nie ma. Dlatego tereny wiejskie są zaniedbane. Znamy stan zdrowotności na wsi. Nie wystarczy powiedzieć, że programy powinny dotyczyć wszystkich. Potrzebne są specjalne programy profilaktyczne dla wsi, a są one zapisane w „Pakcie dla wsi”, przyjętym przez rząd 1 września 2000 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MariuszMarquardt">Jeszcze chcę odpowiedzieć na pytanie dotyczące staży i specjalizacji. W 2001 roku kwota na ten cel wynosi 62.800.000 zł i jest przeznaczona na finansowanie rozpoczętych w 2000 roku i nowych 2.000 etatów na specjalizacje lekarzy w trybie rezydenckim.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#MariuszMarquardt">Kwota 161.000.000 zł z rezerwy celowej przeznaczono na skutki finansowe staży rozpoczętych w 1999–2000 oraz na 3121 etatów, które rozpoczną funkcjonowanie od 1 marca i 1 października 2001 roku. Niezależnie od tego w tym roku przeznaczy się środki na 3011 etatów stażowych pielęgniarek i położnych, które to staże rozpoczną się w sierpniu tego roku, a także na skutki staży kontynuowanych z 2000 roku. Zadania te będą realizowane przez marszałków i dlatego środki te zapisane są w rezerwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AndrzejWielowieyski">Dziękuję za przedstawienie odpowiedzi na pytania. Głosowania odbędą się w kolejnych dniach. Przechodzimy do omówienia kolejnej części 63 - Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#StanisławGrzonkowski">Komisja Zdrowia nie wniosła żadnych uwag do projektu budżetu w części 63.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#KazimierzKapera">Nie zgłaszam uwag i wnoszę o przyjęcie projektu budżetu w części dotyczącej Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#AndrzejWielowieyski">Wyrażam ubolewanie, że projekt w tej części został przedstawiony w zasadzie w skandaliczny sposób. Nie ma żadnego porównania. Nie wiemy, ile etatów ma Urząd, ani jak kształtują się wydatki majątkowe.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#AndrzejWielowieyski">Wygląda na to, że budżet jest mniejszy o 3 punkty od ubiegłorocznego, ale to nie oznacza, że jest budżetem racjonalnym i dobrym. Pan poseł Kazimierz Kapera nie zgłosił uwag, ale Komisja nie ma podstaw do dokładniejszej oceny budżetu.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#AndrzejWielowieyski">Jeśli Ministerstwo Finansów akceptuje ten akt, a posłowie przyjmą to do wiadomości, nie zgłoszę uwag. Uważam jednak, że taki sposób prezentacji materiałów jest niedopuszczalny. Nie wiemy np., ile wynosi średnia płaca miesięczna i ile wynosiła w 2000 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WojciechKutyła">W 2000 roku średnia miesięczna płaca bez etatów „R” wyniosła 5.040 zł. Planuje się w tym roku 65 pracowników, członków korpusu służby cywilnej, oraz 2 kierowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#AndrzejWielowieyski">Czy posłowie zgłaszają pytania lub uwagi? Nie słyszę. Dziękuję za udział w posiedzeniu przedstawicieli Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#AndrzejWielowieyski">Przechodzimy do opinii Komisji Rodziny o projekcie w części 14 - Rzecznik Praw Dziecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AntoniSzymański">Pragnę przedstawić opinię Komisji Rodziny o budżecie Rzecznika Praw Dziecka i dwóch rezerwach celowych oraz kilku innych rezerwach, które były przedmiotem zainteresowania Komisji.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#AntoniSzymański">Budżet Rzecznika został zaplanowany na poziomie 3.934.000 zł. Urząd nie funkcjonuje aktualnie, ponieważ nie wybrano ponownie rzecznika praw dziecka. Będzie ponownie wybierany na najbliższym posiedzeniu Sejmu, co miało wpływ na niektóre decyzje Komisji Rodziny.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#AntoniSzymański">W zaproponowanym budżecie przewidziano 25 etatów, które będą docelowo zatrudnione w urzędzie. Aktualnie zatrudnionych jest kilka osób. Budżetu na 2001 rok nie można porównywać z budżetem z roku 2000. Rzecznik został powołany w połowie roku, niedługo potem zrezygnował, biuro tworzyło się dopiero itd. Analiza może być natomiast oparta na liście zadań, jakie stoją przed rzecznikiem.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#AntoniSzymański">W stosunku do propozycji rządu budżet został pomniejszony o kwotę 500.000 zł. Powodem podjęcia takiej decyzji przez Komisję Rodziny i zapisania tego w opinii jest m.in. fakt, iż wynajęte pomieszczenia na biuro rzecznika są tańsze niż się spodziewano o 218.000 zł. Wzięliśmy także pod uwagę fakt, iż rzecznik nie jest jeszcze powołany i z pewnością nie zatrudni od razu wszystkich pracowników. Rozłożenie w czasie przyniesie konkretne oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#AntoniSzymański">Komisja Rodziny wskazuje jednocześnie, na co przeznaczyć owe 500.000 zł. Duże niedoszacowanie nastąpiło w budżecie w rezerwie celowej w pozycji 47 przeznaczonej na rodziny zastępcze. Proponujemy więc przekazanie tych zaoszczędzonych kwot do rezerwy w pozycji 47 z przeznaczeniem na szkolenia rodzin zastępczych, ich rozwój w pełnieniu funkcji pogotowia rodzinnego. To nowa forma rodzin zastępczych, która została zaproponowana w celu ograniczenia liczby dzieci, trafiających do placówek opiekuńczych. Zaplanowana w rezerwie kwota wynosi 84% stanu za ubiegły rok. Obniżenie nakładów na rozwój tej formy opieki nad dziećmi sierocymi jest więc znaczne. Resort pracy i polityki społecznej ocenia, że w tym roku zabraknie ok. 95.000.000 zł na wykonanie zadań w tym zakresie. Stąd Komisja Rodziny stara się poszukać środków, które pozwoliłyby na dofinansowanie tej pozycji w rezerwach celowych.</u>
          <u xml:id="u-107.5" who="#AntoniSzymański">Następny wniosek Komisji dotyczy przeniesienia 12.000.000 zł do rezerwy celowej nr 47 ze środków przewidzianych na wymianę dowodów osobistych. Przewidziano tam pierwotnie 80.000.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-107.6" who="#AntoniSzymański">Następne 25.000.000 zł proponujemy przenieść do rezerwy celowej nr 47 z rezerwy nr 4 na koszty integracji z Unią Europejską, współfinansowanie programów realizowanych ze środków pochodzących ze źródeł zagranicznych nie podlegających zwrotowi i zobowiązań wobec Komisji Europejskiej z tytułu realizowanych programów, z wydatków majątkowych.</u>
          <u xml:id="u-107.7" who="#AntoniSzymański">Druga rezerwa celowa, którą opiniowała Komisja Rodziny przeznaczona jest na wypłatę dodatków rodzinnych i opiewa na 150.000.000 zł. Komisja Rodziny opiniuje tę rezerwę pozytywnie, uważając, że jest ona ważna i potrzebna. Nie wypowiadamy się na temat zasad, na jakich wypłacane będą środki z tej rezerwy, ponieważ tego jeszcze nie wiadomo. Uważamy, że dodatki prorodzinne powinny być wypłacane i opowiadamy się za ich utrzymaniem.</u>
          <u xml:id="u-107.8" who="#AntoniSzymański">Pod rozwagę państwa poddajemy kilka innych wniosków. Komisja Rodziny uważa za wskazane dokonanie przez Komisję Finansów Publicznych przesunięć w części 82 - Subwencje ogólne dla jednostek samorządu terytorialnego w dziale 758, rozdział 75801 pozycja 3 - część oświatowa subwencji ogólnej. Do subwencji ogólnej wpisano kwoty związane z zakupem podręczników dla uczniów z rodzin ubogich. Do tej pory była to odrębna rezerwa celowa, zaś teraz znalazła się w ogólnej subwencji oświatowej. Ta sama sytuacja spotkała środki na stypendia i zasiłki socjalne. Uważamy, że w takiej sytuacji pieniądze będą rozdysponowywane często na inne cele niż wskazane, gdyż jest to „nieznaczony” pieniądz. Samorządy mogą uznać za celowe inne spożytkowanie tych środków, np. na wynagrodzenia, gdyż nacisk społeczny jest tu ogromny. Obawiamy się, że te niewielkie kwoty zostaną wchłonięte wobec innych żądań. Komisja Rodziny wskazuje, że powinny to być nadal rezerwy celowe z konkretnym wskazaniem.</u>
          <u xml:id="u-107.9" who="#AntoniSzymański">Zmniejszenie o 400% dofinansowania zakupu podręczników dla rodzin ubogich w 2001 roku jest nie do przyjęcia. W ubiegłym roku na ten cel przeznaczono 25.000.000 zł. Teraz proponuje się w subwencji oświatowej na ten cel przeznaczyć niecałe 7.000.000 zł. Proponujemy więc, aby rezerwę celową, jeśli taka zostanie ponownie stworzona, powiększyć o kwotę 24.000.000 zł z rezerwy celowej na koszty integracji z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-107.10" who="#AntoniSzymański">Kolejna sprawa dotyczy zasiłków z pomocy społecznej w części 83 w pozycji 12. Budżet pomocy społecznej jest najbardziej pokrzywdzonym budżetem spośród wszystkich. W tym roku nastąpi jeszcze większe niedoszacowanie środków niż w poprzednim. Konieczne jest poszukiwanie pieniędzy na realizację zapisanych zadań. Komisja Rodziny proponuje więc, aby zasiłki z pomocy społecznej powiększyć o kwotę 4.896.000 zł z części 07 - Najwyższa Izba Kontroli i o 2.000.000 zł z części 02 - Kancelaria Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-107.11" who="#AntoniSzymański">Komisja proponuje również powiększyć rezerwę celową w pozycji 20 na dożywianie uczniów o kwotę 5.000.000 zł z części 01 - Kancelaria Prezydenta RP. W 2000 roku na dożywianie uczniów przeznaczono ponad 72.000.000 zł, zaś w 2001 roku planuje się zmniejszenie tej sumy do 58.830.000 zł. To spadek o ok. 14.000.000 zł. Spodziewamy się tymczasem wzrostu bezrobocia i większej biedy niektórych środowisk. Obniżanie kwoty na dożywianie dzieci i młodzieży jest nieuzasadnione. Należałoby raczej zwiększyć tę kwotę o procent inflacji, aby utrzymać ten sam poziom nakładów.</u>
          <u xml:id="u-107.12" who="#AntoniSzymański">W pozycji 50 rezerw celowych zapisano środki na program rozwoju pracowni internetowych w szkołach. Komisja proponuje, aby zadanie to poszerzyć ujmując w tej pozycji jako nowe zadanie zakładanie blokad w Internecie na treści antywychowawcze. W Europie takie systemy są stosowane. Wydaje się, że jest to bardzo ważne zadanie. Ministerstwo Edukacji Narodowej jest zainteresowane wprowadzeniem programu, ale potrzebne są środki na zabezpieczenie tego zadania.</u>
          <u xml:id="u-107.13" who="#AntoniSzymański">Komisja Rodziny zajmowała się także budżetami wojewodów w części 85. Proponujemy proporcjonalnie do wielkości województw powiększyć środki na powiatowe centra pomocy rodzinie o łączną sumę 6.500.000 zł. Centra przejęły poważne zadania, a są bardzo słabe finansowo. Zajmują się sferą sieroctwa dzieci, a przyrost środków na tę administrację wynosi 0,6%, kiedy już w ubiegłym roku mówiliśmy o niedoszacowaniu tych placówek. Nie ma więc mowy o zwiększeniu wynagrodzeń, czy przyroście kadry, podczas gdy liczba zadań wzrosła znacząco.</u>
          <u xml:id="u-107.14" who="#AntoniSzymański">Komisja proponuje więc przeniesienie 500.000 zł z części 03 - Kancelaria Senatu, 2.000.000 zł z części 09 - Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, 2.000.000 zł z części 17 - Administracja publiczna i 2.000.000 zł e części 19 - Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe, z działu Urzędy skarbowe. Komisja wnosi także o zmianę części artykułowej polegającej na wprowadzeniu następujących artykułów: po pierwsze, w przypadku wystąpienia oszczędności w rezerwie celowej na wydatki związane z wymianą dokumentów osobistych upoważnia się ministra właściwego do spraw finansów do ich przeznaczenia na zwiększenie wydatków na organizację kolonii i obozów dla dzieci i młodzieży z rodzin ubogich. Po drugie, w przypadku wystąpienia oszczędności w wydatkach planowanych na obsługę długu krajowego upoważnia się ministra właściwego do spraw finansów do ich przeznaczenia na zwiększenie wydatków na zasiłki z pomocy społecznej do kwoty nieprzekraczającej 100.000.000 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#EwaMańkowska">Ze strony Komisji Finansów Publicznych chcę odnieść się do opinii Komisji Rodziny, przedstawionej przez pana przewodniczącego Antoniego Szymańskiego. Zwiększenie planowanych wydatków budżetowych w 2001 roku na biuro Rzecznika Praw Dziecka jest w pełni uzasadnione. Sądzę, że decyzja o zmniejszeniu o 500.000 zł kwoty wydatków w tej części jest godna poparcia, podobnie jak propozycje spożytkowania zaoszczędzonej kwoty na fundusz rodzin zastępczych.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#EwaMańkowska">Pan przewodniczący przedstawił szczegółowo wnioski Komisji Rodziny. Po analizie stwierdzam, że można je poprzeć, gdyż są uzasadnione. Prace nad znowelizowaną wersją budżetu pozwoli na ustosunkowanie się do zaproponowanych kwot przesunięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AndrzejWielowieyski">Otwieram rundę pytań. Nie mogę zorientować się w dokumencie przedstawionym przez dyrektora biura Rzecznika Praw Dziecka co do kwot na wynagrodzenia, rozłożenia środków na owe 25 etatów itd. Wydaje się jednak, że propozycja Komisji Rodziny jest racjonalna i na pewno można zaoszczędzić trochę pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#AndrzejWielowieyski">Zgłaszam zastrzeżenia do średniej płacy w biurze, choć nie jest to kwota tak wygórowana jak w przypadku urzędów nadzoru. Rozumiem, że mając więcej środków można zatrudnić lepszych pracowników, ale nie sądzę, aby biuro musiało zostać wyposażone w tak poważne środki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#AndrzejWielowieyski">Rzecznik Praw Dziecka po wyborze zajmie się zatrudnieniem pracowników i wówczas można dopiero będzie mówić o faktach. Sądzę, że na zakupach usług i remontach także można zaoszczędzić więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AntoniSzymański">Komisja Rodziny analizowała wszystkie wydatki inwestycyjne i majątkowe, tzn. zakupy komputerów, środków transportu itd. Uznała, że plan jest racjonalny. Poza lokalem i bardzo skromnym wyposażeniem, na które biuro otrzymało w minionym roku ok. 500.000 zł, nie ma zbyt wiele. Teraz w biurze zatrudnione są 4 osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AndrzejWielowieyski">Nie chcę wchodzić w kompetencje Komisji Rodziny, ale sugerowałbym większe oszczędności. Jestem przekonany, że z wynagrodzeń można zdjąć połowę środków. Co do zakupów i czynszów należy przyjrzeć się zadaniom, choć rozumiem, że trzeba kupić samochód i komputery. Zgodnie z sugestią Komisji można by wówczas przeznaczyć więcej pieniędzy na fundusz rodzin zastępczych.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#AndrzejWielowieyski">Czy mają państwo inne uwagi? Nie słyszę. Komisja przeprowadzi głosowania w późniejszym terminie. Proszę mieć świadomość, że wnioski o przesunięcia krzyżują się z wieloma innymi wnioskami, a możliwe oszczędności proponowano już przenieść na inne cele. Konieczne są więc konsultacje międzykomisyjne. Jestem sceptycznie nastawiony do oszczędności w zakresie wymiany dowodów osobistych. W innych pozycjach także sprawa oszczędności jest trudna.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#AndrzejWielowieyski">Autopoprawka rządu dokonuje przesunięć. Czy Komisja Rodziny przejrzała już te propozycje i zajęła stanowisko w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AntoniSzymański">Komisja zajmie się autopoprawką jutro o 12.00. Przekażemy niezwłocznie naszą opinię do Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#AndrzejWielowieyski">Dziękuję za udział w dyskusji. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>