text_structure.xml 145 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozpoczynamy posiedzenie połączonych Komisji: Transportu, Łączności, Handlu i Usług oraz Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyJaskiernia">Witam ministra Frąckowiaka i inne osobistości, które przybyły, by wziąć udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JerzyJaskiernia">Porządek obrad został posłom rozesłany na piśmie, czy są uwagi do porządku obrad? Uwag nie słyszę. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do punktu 1, rozpatrzenie sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o koncesjonowaniu krajowego, zarobkowego przewozu osób pojazdami samochodowymi (druk nr 2177).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejSzarawarski">Panie przewodniczący, ponieważ pan poseł Król, który referuje 2 pkt. dzisiejszego porządku, o godzinie 12 będzie musiał nas opuścić z uwagi na odbywające się posiedzenie prezydium Klubu Unii Wolności, prosiłbym o rozpoczęcie od tego punktu obrad. W pkt. 2 mamy tylko głosowanie nad odrzuceniem projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na zmianę kolejności rozpatrywania punktów porządku obrad? Nikt się nie sprzeciwia, w związku z tym stwierdzam, że propozycja posła Szarawarskiego została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt. 2, a mianowicie sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy (druk nr 545).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanKról">W dniu 10 czerwca 1996 r., a więc bez mała rok temu, podkomisja przyjęła sprawozdania z rozpatrywanej ustawy o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy, w którym to sprawozdaniu proponuje się odrzucenie tego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanKról">Ta decyzja podkomisji, była spowodowana wieloma czynnikami, a przede wszystkim faktem, że równolegle trwały prace nad ustawą o samorządzie gospodarczym, która to ustawa miała kompleksowo regulować sprawy samorządu gospodarczego, w tym przewoźników; również z tego powodu, że trwały prace w rządzie nad ustawą o koncesjonowaniu przewozów pasażerskich, w tym przewozów taksówkami osobowymi.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanKról">Tak więc specjalna ustawa mówiąca o zawodzie taksówkarzy i samorządzie taksówkarzy, łączyła w sposób niezasadny regulację dotyczącą zawodu z zagadnieniami samorządu tego środowiska, ale pomyślanego jako samorząd gospodarczy. Zdaniem Komisji projekt ten był nieprawny i niezasadny.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanKról">Po drugie, i była to jedna z kluczowych przyczyn, która nie ma potwierdzenia w sprawozdaniu, które będziemy w następnej kolejności rozpatrywali, że projekt ustawy oddawał w gestię taksówkarzy - a więc samych zainteresowanych - sprawy koncesjonowania. Uważaliśmy, że nie można w ten sposób regulować pewnego obszaru działalności gospodarczej, której zainteresowani będą bezpośrednio decydować i tym w jakim zakresie i na jakich zasadach ma się odbywać udzielanie koncesji dla taksówkarzy.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanKról">Ostatnia uwaga merytoryczna. Oczywiście podkomisja podzieliła uwagi środowiska taksówkarzy, że w sytuacji, kiedy istnieją zasadne argumenty na rzecz prowadzenia koncesji powinna powstać możliwość, powtarzam możliwość, wprowadzenia decyzją rady gminy koncesjonowania przewozów taksówkowych. Chodzi tu o takie przypadki, jak choćby w Warszawie, gdzie występuje problem tzw. mafii taksówkowej, który - jak się okazuje - jest nierozwiązywalny na podstawie istniejących regulacji prawnych. Chodzi tu przede wszystkim o to, aby głównie był zabezpieczony interes klienta, aby klient nie został postawiony w sytuacji, że będzie oczekiwał na postoju taksówek i pozostawał pod dyktatem taksówkarza - jak to miało miejsce w przeszłości. W związku z tym, sami taksówkarze poprzez samorząd nie powinni o tym decydować.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JanKról">Tak więc podkomisja uznała niezasadność wnoszenia, rozpatrywania i uchylania projektu ustawy o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy. To sprawozdanie podkomisji pół roku temu było rozpatrywane na posiedzeniu połączonych Komisji, jednak ze względu na prace nad ustawą o koncesjonowaniu przewozów osobowych, sama decyzja w tej sprawie została odłożona do momentu rozpatrywania tej ustawy, którą będziemy za chwilę rozpatrywali.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JanKról">W związku z tym, to sprawozdanie dotyczące koncesjonowania przewozów osobowych, które reguluje sprawę koncesjonowania przewozów taksówkowych, jest zasadne, aby podjąć decyzję, dotyczącą projektu ustawy z druku 545. Wnoszę o poparcie propozycji podkomisji i odrzucenie tego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś ma pytania do posła sprawozdawcy?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z posłów jest przeciwny wnioskowi o odrzucenie projektu z druku 545? Nie słyszę. Stwierdzam, że połączone Komisje jednomyślnie przychyliły się do wniosku posła sprawozdawcy. Rozumiem, że upoważniając posła J. Króla, aby sprawozdawał tę kwestię na forum parlamentu, kiedy Sejm będzie się nią zajmował.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś jest przeciwny temu, aby poseł J. Król był posłem sprawozdawcą? Nie słyszę. Stwierdzam, że poseł Król jednomyślnie został wybrany na posła sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JerzyJaskiernia">Powracamy do rozpatrzenia pkt. 1 dzisiejszego porządku obrad, a obecnie oznaczonego numerem II, a mianowicie rozpatrzenia sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o koncesjonowaniu krajowego, zarobkowego przewozu osób pojazdami samochodowymi.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JerzyJaskiernia">Proszę posła Moszyńskiego, przewodniczącego podkomisji o krótkie przedstawienie sprawozdania z założeniem, że do spraw szczegółowych powrócimy omawiając poszczególne artykuły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszMoszyński">Ustawa określa warunki wykonywania krajowego, zarobkowego przewozu osób pojazdami samochodowymi. Przewozy regularne, jak i nieregularne, będą wymagały zezwolenia, które będzie wydawała albo rada gminy, albo zarząd gminy, bądź prezydent miasta w dużych miastach, miastach prezydenckich.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszMoszyński">W przypadku przewozów wykonywanych na terenie kilku gmin czy województw, organem wydającym zezwolenie będzie minister.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#TadeuszMoszyński">Skąd pomysł koncesjonowania? De facto jest to koncesjonowanie przewozów pasażerskich, otóż nasilające się negatywne zjawiska, polegające m.in. na niekontrolowanym i nierównoprawnym udziale różnych podmiotów gospodarczych w transporcie osób, zwłaszcza w okolicach dużych miast, powoduje to, że warunki konkurencji są nierówne. Odbywa się to często kosztem przedsiębiorstw komunalnych, czyli najczęściej miejskich przedsiębiorstw komunikacyjnych. Przedsiębiorstwa te ponoszą duże straty, dlatego że przewoźnicy prywatni na kilka minut przed odjazdem regularnej linii - że tak powiem - „podbierają” pasażerów i przewożą często za mniejsze pieniądze. Jest to z jednej strony korzystne ze społecznego punktu widzenia, z drugiej zaś strony podatnicy, mieszkańcy danej miejscowości, dopłacają do regularnych linii komunikacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#TadeuszMoszyński">Mało tego, nie ma możliwości prowadzenia jakiejkolwiek polityki transportowej, tak więc oddanie tego transportu w gestię gmin - mamy nadzieję - przyczyni się do lepszego kształtowania właściwej polityki transportowej na obszarze gminy, miasta, bądź na obszarze kilku sąsiadujących ze sobą gmin. Stąd taka forma tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#TadeuszMoszyński">W czasie pracy nad projektem uwzględniono uwagi przedstawicieli przewoźników, w tym również zrzeszenia transportu prywatnego, jeżeli chodzi o regulacje dotyczące osób przewożących pasażerów taksówkami. Byliśmy skłonni uwzględnić wiele innych propozycji, niestety, nie doczekaliśmy się sformalizowania tych propozycji na piśmie. W związku z tym, kształt ustawy jest taki, jaki państwo otrzymali na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#TadeuszMoszyński">Na szczegółowe pytania odpowiem w trakcie rozpatrywania projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są pytania natury generalnej do pana posła Moszyńskiego?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyJaskiernia">Do spraw szczegółowych dotrzemy podczas rozpatrywania poszczególnych artykułów. Chodzi mi w tej chwili o pytania, które rzutowałyby na całokształt projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanKról">Ponieważ miałem już informacje i odbyłem wiele spotkań, chodzi mi tu o tzw. uzgadnianie rozkładów jazdy. To zagadnienie polega na tym, że wzywa się przewoźników, którym proponuje się dwie rzeczy: zmniejszenie liczby kursów i podniesienie ceny. Są to konkretne przypadki, które miały miejsce.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanKról">Otóż poseł Moszyński powiedział, że w interesie przewoźników jest koncesjonowanie w drodze decyzji administracyjnej, chociaż założył możliwość ograniczenia konkurencji, jeżeli chodzi o ofertę cenową.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanKról">Mam więc pytanie. Jakie mechanizmy, instrumenty, zawiera ustawa, aby wprowadzając koncesjonowanie - a więc ograniczając swobodę gospodarczą w stosunku do rozstrzygnięć z 1988 r. - nie zniszczyć konkurencji pomiędzy przewoźnikami. Oczywiście inną sprawą są przewozy taksówkowe, ale mam tu na myśli przewozy autobusowe czy mikrobusowe, jeżeli w dalszym ciągu monopolistą na rynku jest PKS, jako przedsiębiorstwo państwowe, ponieważ reforma PKS nie została zakończona. PKS w dalszym ciągu korzysta z dotacji do przewozów pasażerskich. Tak więc jest to sytuacja nierównej konkurencji pomiędzy przewoźnikami.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JanKról">Ja w tej ustawie takich zabezpieczeń nie doczytałem się i bardzo się boję - bo nie przypadkowo rząd przez dwa lata nie mógł uporać się z tą ustawą - aby nie wylać dziecka z kąpielą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze pytania do posła sprawozdawcy? Proponuję, abyśmy zebrali wszystkie pytania, które są natury generalnej, po to, aby pan poseł sprawozdawca mógł zareagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszMoszyński">Poseł Król dotknął w zasadzie najpoważniejszych kwestii, które są zawarte w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszMoszyński">Otóż warunkiem uzyskania zezwolenia dla podmiotu wykonującego przewozy pasażerskie, jest posiadanie uzgodnionego rozkładu jazdy. Oczywiście biorąc pod uwagę pozycję np. PKS i pozycję przewoźnika, który dysponuje dwoma mikrobusami, to są to różne warunki startu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszMoszyński">Prawo przewozowe, które reguluje tę kwestię, upoważniło ministra transportu i gospodarki morskiej do wydania rozporządzenia, na mocy którego powołuje on koordynatorów wojewódzkich. W czasie dyskusji w podkomisji zgłoszona była konieczność powołania koordynatorów miejskich w dużych miastach, którzy koordynowaliby rozkłady jazdy. Są to osoby niekoniecznie związane z PKS, to znaczy osoby powoływane przez ministra, które mają się zająć koordynacją rozkładów jazdy. Osoby te nie są związane z żadnym z przedsiębiorstw i powinny reprezentować interes społeczny. Tyle, jeśli chodzi o usytuowanie i zagadnienia związane z uzgadnianiem rozkładów jazdy.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#TadeuszMoszyński">Myślę, że dobrzy byłoby, gdyby gmina miała pewien udział w uzgadnianiu rozkładu jazdy, bo jest to element polityki transportowej, którą w gminie można realizować. Taka propozycja była i nadal istnieje, ponieważ jest to regulowane rozporządzeniem, więc istnieje możliwość zmian rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#TadeuszMoszyński">Natomiast, jeśli chodzi o drugi, bardzo istotny element, który poruszył pan poseł Król, a mianowicie korzystanie z przystanków, to jest taki wymóg w ustawie, że podmioty muszą mieć uzgodnione zasady korzystania z przystanków. W projekcie poselskim było bardzo lakoniczne stwierdzenie, właśnie takie, jak powiedziałem: musi być podpisana umowa o korzystaniu z przystanków. W toku prac podkomisji doszliśmy do tego, aby dopisać: „na równorzędnych warunkach”, co jak gdyby powinno zabezpieczać przed protekcjonalnym bądź konkurencyjnym traktowaniem innych przewoźników, np. tych, którzy są właścicielami wielu przystanków. Te podmioty będą mogły korzystać na równorzędnych prawach z przystanków.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#TadeuszMoszyński">Był problem ingerencji we własność, jaką jest de facto przystanek. Czy my jako ustawodawcy mamy prawo narzucania odgórnych bądź oddolnych granic, tworzenia pewnych widełek cenowych, wprowadzania pewnych ograniczeń? Uznaliśmy, że nie możemy. Natomiast możemy podkreślić równorzędność partnerów i tak to pozostało zapisane.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#TadeuszMoszyński">Zdaję sobie sprawę z tego, że nie udało nam się dojść do doskonałych wyników, jeśli chodzi o zabezpieczenia, ale trochę liczymy na to, że gminy, które będą zainteresowane rozwojem transportu, rozwojem komunikacji, bo po to są zarządy czy rady gminy, aby dbały o dobro mieszkańców, będzie naczelną dewizą, którą gmina będzie się kierować w dopuszczaniu innych przewoźników.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#TadeuszMoszyński">Warunki, które musi spełnić przewoźnik są warunkami bardzo prostymi i łatwymi do spełnienia, a zezwolenie może uzyskać praktycznie każdy, kto te warunki spełni. Jest tylko kwestia tego uzgodnionego rozkładu jazdy i sprawa uzgodnienia korzystania z przystanków, co jest chyba sprawą oczywistą, jeżeli się korzysta z przystanków, to trzeba za to płacić albo mieć zgodę właściciela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli chodzi o korzystanie z dotacji do przewozów pasażerskich, to nie tylko PKS korzysta. Są określone zasady, jacy przewoźnicy mogą się ubiegać o tę dotację, ona jest przedmiotowa do przewozów pasażerskich i każdy prywatny czy państwowy podmiot, jeśli wykonuje regularną komunikację, może starać się o dotacje. Przewoźników prywatnych, którzy korzystają z dotacji co roku jest kilkudziesięciu. Tak więc PKS na tym rynku nie jest żadnym monopolistą.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejSzarawarski">Z dotacji korzystają także niektóre przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej, które wykonują przewozy międzygminne itd.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejSzarawarski">Tak więc, jeśli chodzi o dotacje, zasady są równe dla wszystkich i odpowiednie zarządzenie ministrów finansów oraz transportu i gospodarki morskiej reguluje te sprawy. Każdy przewoźnik - jak już mówiłem - wykonujący regularną komunikację, może otrzymać dotację.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejSzarawarski">Druga sprawa, jeśli chodzi o koordynację rozkładów jazdy, to w tej chwili zajmuje się nią Polska Izba Gospodarcza Transportu Samochodowego i Spedycji, zrzeszająca podmioty zarówno państwowe, jak PKS i prywatne. Z dotychczasowej praktyki nie budzi to jakichś większych kontrowersji, a więc - panie pośle - koordynacja rozkładów jazdy nie musi się wiązać z uzgodnieniami cen za usługi. To są dwie zupełnie różne sprawy, jeśli ktoś wymusza podwyższenie cen, to działa niezgodnie z prawem, ponieważ koordynacja rozkładów jazdy, dotyczy czasowych przebiegów poszczególnych relacji komunikacyjnych, a nie dotyczy cen za wykonywaną usługę. Nie wolno tych spraw łączyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Głos zabierze teraz pan poseł Budnik.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyJaskiernia">Proszę państwa, tak czy inaczej my powrócimy przy omawianiu poszczególnych artykułów do tych zagadnień, chyba że państwo oceniacie, że ta dyskusja niezbędna jest do tego, aby przystąpić do omawiania poszczególnych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofBudnik">Wiem, że bardzo wiele kontrowersji wywołuje kwestia regulacji przystanków, a więc tych miejsc, gdzie mogą zatrzymywać się przewoźnicy, aby zabierać pasażerów.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KrzysztofBudnik">Wydaje mi się, że jest to kwestia ogólna, która może rzutować na przyjęcie poszczególnych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#KrzysztofBudnik">Bardzo proszę, aby pan przewodniczący podkomisji wyjaśnił, jakie podkomisja przyjęła ustalenia, co do stosunków własnościowych przystanków, jak i możliwości korzystania z nich przez przewoźników przewozów regularnych. Dotyczyć ta sprawa również będzie tych, którzy wykonują przewozy okazjonalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszMoszyński">Ma pan poseł rację, jest to dosyć istotna słabość tej ustawy, chociaż tak, jak wspomniałem, staraliśmy się stworzyć pewne zabezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#TadeuszMoszyński">Otóż w art. 10 ust. 3 jest mowa o tym, że: „Podmiot gospodarczy ubiegający się o zezwolenie na przewozy regularne jest obowiązany przedłożyć organowi udzielającemu zezwolenia:... 2) ustalone z właścicielami przystanków i dworców zasady korzystania z tych obiektów”. Wprowadziliśmy jeszcze dodatkowy punkt o treści: „Opłaty za korzystanie z przystanków i dworców powinny być ustalone dla przewoźników na równoprawnych warunkach”. Myślę, że w zasadzie jakikolwiek komentarz jest zbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy możemy to potraktować za odpowiedź? Czy ta odpowiedź zadowoliła pana posła? Czy ktoś z państwa ma jeszcze dodatkowe uwagi? Uwag nie słyszę. Przystępujemy w takim razie do rozpatrywania projektu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy do tytułu ustawy są uwagi? Uwag nie słyszę. Stwierdzam, że tytuł został uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do rozdziału, „Uwagi ogólne”.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 1 są jakieś uwagi? Uwag nie słyszę. Art. 1 uważam za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 2 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JacekLegendziewicz">Chciałem zwrócić uwagę, że w art. 2 użyto określenia „przystanek”, a brak jest definicji przystanków i dworców. Również pojawiła się nowa forma określania takich miejsc jako miejsca do wysiadania i wsiadania podróżnych.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JacekLegendziewicz">W tej chwili podstawowe pytanie brzmi: czy każde miejsce do wsiadania i wysiadania podróżnych jest dobre? Czy nie należałoby tego zagadnienia w ustawie uregulować.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JacekLegendziewicz">Tą ustawą możemy doprowadzić do tego, że stanie na drodze 10 różnych przystanków, każdy na innym podwórku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę przewodniczącego podkomisji o ustosunkowanie się do tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszMoszyński">Nie było materią tej ustawy zdefiniowanie, co to jest przystanek autobusowy, czy inny. To regulują przepisy odrębne. Część spraw uregulowana jest w Kodeksie drogowym, a część w Prawie przewozowym, które określa, jakie informacje powinny być zawarte przy rozkładzie jazdy itp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś ma jeszcze uwagi do art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofBudnik">Wyjaśnijmy sobie przynajmniej, jaki jest obecny stan prawny. Zadałem konkretne pytanie: kto jest właścicielem przystanku?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KrzysztofBudnik">W tej ustawie, w art. 10 wskazanym przez przewodniczącego podkomisji, występuje pojęcie „właściciela przystanku”. Kto w obecnych warunkach jest tym właścicielem przystanku? Czy ten do kogo należy własność gruntu, czyli część tej drogi? Czy do służb, które zarządzają drogą należy przystanek? A może jest to właściciel znaku przystankowego?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KrzysztofBudnik">O ile orientuję się, to np. z przepisów dotyczących ochrony środowiska, to właścicielem przystanku jest ten, kto korzysta z przystanku, i którego obowiązkiem jest utrzymywanie porządku oraz usuwanie śniegu z przystanku. Był to kiedyś akt wykonawczy, obecnie przenieśliśmy go do ustawy o oczyszczaniu.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KrzysztofBudnik">Proszę więc wyraźnie wyjaśnić, jeżeli ustawa milczy na ten temat, jakie regulacje dokładnie dotyczą tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyJaskiernia">Pytanie jest następujące, czy ta sprawa, o którą pyta pan poseł Budnik, mieści się w kwestii art. 2?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyJaskiernia">W art. 2 chodzi o pojęcie linii komunikacyjnej, wymienia się tam, że jest to połączenie, na którym odbywają się regularne przejazdy, gdzie są zlokalizowane miejsca do wsiadania, wysiadania pasażerów. Szereg zagadnień własnościowych nie jest podmiotem art. 2.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyJaskiernia">Proszę więc przedstawiciela rządu o potwierdzenie, czy dla potrzeba art. 2 dalsze definiowanie problematyki przystanku jest nieodzowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BogdanFrąckowiak">Naszym zdaniem, nie ma potrzeby definiowania, co to jest dworzec czy przystanek.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#BogdanFrąckowiak">Jeżeli ten problem został tu poruszony, to spróbuję go szerzej rozwinąć i przedstawić jaka jest sytuacja na dzień dzisiejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie ministrze, ponieważ obowiązuje nas limit czasowy, to jeżeli pan ocenia, że dla potrzeb art. 2 nie musimy rozwijać tego określenia, to powrócimy do tego problemu przy tym artykule, przy którym pan uzna to za potrzebne. Nas interesuje to, co można zmienić w sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JerzyJaskiernia">Nas nie interesuje ogólna debata o przystankach, aczkolwiek pasjonująca, tylko to, co jest istotne dla kształtu tej ustawy, którą rozpatrujemy.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że dla potrzeb art. 2 nie ma zasadności ta dyskusja. Jeśli ktoś ma konkretną poprawkę, proszę ją zgłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofBudnik">Zarówno ja, jak i pan przewodniczący podkomisji uważamy, że jest to jedna z zasadniczych kwestii dla tej ustawy. Prosiłbym więc, aby przedstawiciel rządu wyjaśnił nam obecny stan. Zapewniam pana przewodniczącego, że to ułatwi nam dalsze procedowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyJaskiernia">Mnie tylko chodziło o kwestię oszczędności czasu przy procedowaniu, abyśmy nie prowadzili dyskusji bezproduktywnie. Jeżeli w ocenie pana posła potrzebne jest takie wyjaśnienie, to proszę.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyJaskiernia">Panie ministrze, prośba jest tylko o to, żeby to było wyjaśnienie bardzo syntetyczne, ale pełne treści, którą chce nam pan przekazać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#BogdanFrąckowiak">Postaram się sprostać temu zadaniu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#BogdanFrąckowiak">Stan dzisiejszy jest następujący, generalnie przystanki ustanawiane są przez samorządy lokalne. To przecież społeczność lokalna określa miejsca, w których dany przystanek powinien być, bowiem komunikacja lokalna służy tej społeczności. A więc przede wszystkim, gminy ustanawiają na obszarze swego działania miejsca wsiadania i wysiadania podróżnych. To nie oznacza, że tylko gminy są właścicielami przystanków.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#BogdanFrąckowiak">Mamy przystanki zlokalizowane przy dworcach kolejowych, a więc na obszarze kolejowym, gdyż wynika to z ukształtowania połączeń komunikacji autobusowej z dworcem kolejowym w danej miejscowości.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#BogdanFrąckowiak">Mamy wreszcie przystanki, które są w gestii PKS. Te przystanki, to pewna zaszłość, kiedy komunikacja publiczna była sprawowana tylko przez to przedsiębiorstwo i 2 czy 3 spółdzielnie, które w zakresie przewozów pasażerskich kiedyś w Polsce funkcjonowały.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#BogdanFrąckowiak">Natomiast sprawa dworców autobusowych, to kwestia pozostawienia mocą ustawy z 5 grudnia 1990 r., która wprowadziła takie postanowienie, że przedsiębiorstwa, które w zarządzie swoim miały określoną nieruchomość, z mocy prawa stały się wieczystym użytkownikiem tej nieruchomości. W takiej sytuacji, odnośnie infrastruktury dworcowej, były 5 grudnia 1990 r. przedsiębiorstwa PKS.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#BogdanFrąckowiak">Nie chcę powiedzieć, że 100 procent, ale absolutna większość dworców autobusowych jest własnością Państwowej Komunikacji Samochodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze uwagi do art. 2? Nie słyszę, art. 2 traktujemy jako uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 3? Uwag nie słyszę. Art. 3 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 4? Jest tu tylko poprawka literowa, zamiast „udzielenia” powinniśmy wpisać „udzielenie, odmowa udzielenia”. Rozumiem, że Biuro Legislacyjne odnotowało tę korektę.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofBudnik">Przepraszam, ale mam poprawkę legislacyjną jeszcze do art. 3 i chciałbym w tym względzie prosić o pomoc Biuro Legislacyjne KS.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#KrzysztofBudnik">W art. 3 w drugim wierszu od końca znajduje się określenie: „podmiot gospodarczy”. W niedawnej ustawie o Krajowym Rejestrze Sądowym zmienialiśmy ustawę o działalności gospodarczej, przyjmując wszędzie w miejsce „podmiotu gospodarczego” pojęcie „przedsiębiorca”.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#KrzysztofBudnik">Byłoby więc chyba zasadne, aby we wszystkich kolejnych ustawach pilnować używania właściwych pojęć, już dostosowanych do nowego systemu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę Biuro Legislacyjne o skomentowanie, czy uwaga posła Budnika jest trafna, czy tutaj powinna zaistnieć symetria w stosunku do terminologii użytej w tamtej ustawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie wiem, czy tamta ustawa jest już uchwalona i czy weszła w życie. Jeśli nie, zachowanie tej pisowni nas nie obowiązuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest to dla nas kwestia wtórna czy ona weszła w życie. Chodzi tylko o to, czy w sensie merytorycznym tego typu nomenklatura pojęciowa jest bardziej prawidłowa i czy gdyby się okazało, że tam została użyta, powinniśmy ją zastosować i tutaj. Czy pani ocenia, że z przyczyn merytorycznych mogą to być dwa różne typy rozwiązań?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JerzyJaskiernia">Może wysłuchamy również opinii rządu o tym, czy ten zwrot „podmiot gospodarczy” jest tak użyty świadomie jako pojęcie generalne, czy też powinno być użyte pojęcie „przedsiębiorca”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BogdanFrąckowiak">Tamta ustawa nie zawiera przepisu przejściowego, który regulowałby tę sprawę. Moim zdaniem, tamta ustawa nie weszła w życie, można tego nie zmieniać, ponieważ „podmiotem gospodarczym” jest i osoba prawna, i osoba fizyczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, żeby Biuro Legislacyjne zbadało tę sprawę poprzez sięgnięcie do odpowiedniej ustawy i pod koniec posiedzenia powrócimy do tego problemu. Proszę więc przygotować się do tego rozstrzygnięcia w ostatniej fazie dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 4 są jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejOsiński">Proszę państwa, przewozy nieregularne w Europie są zwolnione ze wszystkich zezwoleń. Chciałbym więc zaproponować nowy punkt w art. 4, mówiący o tym, że: „Na przewozy nieregularne nie wymaga się zezwoleń dla pojazdów, które posiadają koncesje na międzynarodowy transport drogowy”. Te przedsiębiorstwa zostały już raz zweryfikowane przez ministra transportu i gospodarki morskiej zgodnie z ustawą z 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AndrzejOsiński">Uważamy, że tego typu pojazdy, które mają koncesje na przewozy międzynarodowe powinien weryfikować wojewoda, czy wójt, jeżeli chodzi o przewozy nieregularne, bo na te przewozy dodatkowe zezwolenie - według nas - jest zbyteczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyJaskiernia">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BogdanFrąckowiak">Oczywiście w państwach zachodnich nie ma zezwoleń na wykonywanie przewozów nieregularnych, natomiast są koncesje. My mówimy o jednorazowym zezwoleniu na wykonywanie przewozów nieregularnych przez przewoźnika. Należy zauważyć, że organem wydającym to zezwolenie nie jest minister transportu i gospodarki morskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy po tych wyjaśnieniach, jeszcze ktoś chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanKról">Oczywiście, można o tych przewozach koncesjonowanych i o zezwoleniach dyskutować, natomiast według mnie, nieregularne przewozy są zwolnione z koncesjonowania. Nie dotyczy to samochodów, które mają koncesje w transporcie międzynarodowym.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanKról">Przyjeżdża do Sejmu wiele wycieczek, np. gminnymi autobusami i czy one każdorazowo będą wymagały zezwolenia na przewóz dzieci. Przecież to będą dziesiątki tysięcy decyzji administracyjnych i nie chcę już mówić tu o skutkach tego typu działań.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JanKról">Jestem przeciwny koncesjonowaniu tego typu przewozów i oczywiście taką poprawkę zgłoszę, natomiast chciałbym mieć jasność czy ta ustawa aż w taki sposób ograniczy swobodę działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BogdanFrąckowiak">Spojrzenie, które pan poseł Król zaprezentował, jest jak gdyby spojrzeniem szerszym, bo dotyczy wszystkich przypadków tej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#BogdanFrąckowiak">Nasze stanowisko jest takie, że przewozy nieregularne wykonywane przez przewoźników w momencie, kiedy mają charakter zarobkowy, powinny być objęte zezwoleniem. Powinny być zezwoleniami przede wszystkim dlatego, że chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa tych przewozów.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#BogdanFrąckowiak">Jeżeli przewoźnik, osoba fizyczna kupuje autobus, który właściwie nadaje się na złom - a tak często jest - i wozi wycieczki w przewozach nieregularnych, a do tego nie ma praktyki jako kierowca, to nie możemy mówić o tym, że spełnia on podstawowe wymogi bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#BogdanFrąckowiak">Chciałbym, abyśmy patrzyli na tę ustawę poprzez pryzmat przewoźników, że ona reguluje funkcjonowanie różnych przewoźników państwowych, spółdzielczych, prywatnych w Polsce. Ta ustawa ma służyć także pasażerom, a przede wszystkim ich bezpieczeństwu, które powinno być wymuszane na przewoźniku, poprzez warunki, które powinny być spełnione. Chodzi tu o wszystkich przewoźników, także państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszMoszyński">Myślę, że argument o stanie technicznym tych autobusów jest trochę chybiony, gdyż odrębne przepisy są z tym związane, chociażby Kodeks drogowy.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#TadeuszMoszyński">Natomiast jest inna kwestia, która uzasadnia konieczność udzielania zezwoleń również na przewozy nieregularne. Otóż jest to kwestia dostosowania się do Prawa przewozowego, do czego każdy przewoźnik jest zobowiązany, ale tylko teoretycznie. Nie ma możliwości wyegzekwowania od przewoźnika świadczeń na rzecz pasażerów, które są ujęte w Prawie przewozowym, jeżeli wobec przewoźnika nie ma żadnych sankcji za ich nieprzestrzeganie. Teraz tylko pozostaje skarżenie do sądu przewoźnika, a to już jest sprawa poważna.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#TadeuszMoszyński">Chodzi również o kwestię zabezpieczenia majątkowego, która może być konieczna np. do wypłat odszkodowań ludziom poszkodowanym w razie wypadku. Jeżeli jest przewoźnik przypadkowy - a takich jest bardzo dużo - i nie posiada żadnego zabezpieczenia finansowego, to po prostu odszkodowania są od niego nieosiągalne.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#TadeuszMoszyński">Warunkiem otrzymania zezwolenia powinno być posiadanie przez przewoźnika zabezpieczenia materialnego, którym może być np. wartość samochodu, którym on wykonuje przewozy. Poza tym zawsze jest jakieś zagrożenie, że jeśli nie będzie się stosował do przepisów prawa przewozowego, to to zezwolenie można mu zabrać. Przede wszystkim w tym celu jest to pomyślane.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#TadeuszMoszyński">Jeżeli dopuścimy przewozy nieregularne, to otwieramy furtkę, która natychmiast zostanie wykorzystana. Przewoźnicy nie będą jeździć według rozkładu jazdy, tylko zgodnie z rozkładem, i krótko mówiąc, wszyscy przewoźnicy wykonujący przewozy w obrębie dużych miast, staną się z nazwy - oczywiście tylko - przewoźnikami nieregularnymi, którzy nie będą musieli posiadać zezwolenia. Jest to za duża furtka, którą będzie możliwe obchodzenie przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#KrzysztofBudnik">Wobec tego argumentu, który jest zrozumiały, np. braku możliwości egzekwowania odpowiedzialności odszkodowawczej itp. mam pytanie. Czy tego nie rozwiązuje kwestia obowiązkowych ubezpieczeń?</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#KrzysztofBudnik">Zastanówmy się, jak to chcemy regulować. Możemy przecież albo koncesjonować, ograniczać według dowolnych kryteriów, albo pozostawić otwarty rynek, nakładając jednocześnie na każdego przewoźnika obowiązek dodatkowego ubezpieczenia w pewnym zakresie i wtedy pasażer miałby tę gwarancję.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#KrzysztofBudnik">Nie można przyjąć argumentu, że przewoźnicy będą używali pojazdów niesprawnych technicznie, bo to jest przecież niedozwolone przez prawo o ruchu drogowym. Zakładamy, że wszystkie pojazdy są sprawne techniczne, a Policja powinna to egzekwować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#UrszulaPająk">Chciałabym się upewnić, czy to pojęcie „przewozy nieregularne” obejmuje wszystkich tych, którzy dzisiaj podjeżdżają pod przystanki autobusowe, bez rozkładu jazdy, i zabierają ludzi przed odjazdem PKS czy MPK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TadeuszMoszyński">Tak, pani poseł. Taka właśnie obawa legła u podstaw propozycji wydawania zezwoleń na przewozy nieregularne. Inaczej byłaby to furtka, a właściwie brama, przez którą przechodziliby wszyscy, którzy by chcieli z tego skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#TadeuszMoszyński">Natomiast jeśli chodzi o propozycję posła Budnika, to myślę, że jest to bardzo sensowna i dobra propozycja, żeby wprowadzić przymus ubezpieczenia przewoźników pasażerskich. Myślę tylko, że jest to materia innej ustawy i w tej ustawie tego uregulować się nie da.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#TadeuszMoszyński">Natomiast nie tylko kwestia odpowiedzialności cywilnej legła u podstaw koncesjonowania, ale również wiele innych zjawisk bardzo negatywnych, np. w tej chwili wyjątkami są sytuacje, kiedy przewoźnik uzgadnia z właścicielem korzystanie z przystanku. Często robi to z naruszeniem prawa o ruchu drogowym, bo na przystanku mogą się zatrzymywać pojazdy tylko te, które wykonują regularną komunikację miejską bądź dalekobieżną. Przewoźnicy zatrzymują się na przystanku, łamią przepisy prawa o ruchu drogowym, nie płacą za prawo korzystania z przystanków i mają nieskoordynowane rozkłady jazdy. To są wszystko mankamenty, które można bagatelizować, ale które stanowią bolączkę dla tych gmin, które chcą prowadzić rozsądną politykę transportową i nie dzielić się z innymi właścicielami zyskami, przy ponoszeniu nieporównywalnie większych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#TadeuszMoszyński">Proszę zwrócić uwagę, że MPK czy PKS utrzymują często nierentowne linie komunikacyjne, których przewoźnik prywatny nie musi utrzymywać. Przewoźnicy prywatni wybierają te najlepsze linie komunikacyjne, o największym natężeniu ruchu, te, które są najbardziej zyskowne. Natomiast nie zapewniają możliwości przewozowych na tych liniach, które ze względów społecznych powinny funkcjonować, a które nie dają takich zysków.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#TadeuszMoszyński">Mamy nadzieję, że ta ustawa usunie również te mankamenty. Jeżeliby chodziło tylko o sprawę odpowiedzialności materialnej, to przychylałbym się do wniosku pana posła Budnika. Ubezpieczenie, niestety, nie usunie innych mankamentów obecnej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejSzarawarski">Panowie twierdzą - i słusznie - że trzeba ujednolicić warunki wykonywania międzynarodowego transportu i krajowego transportu.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#AndrzejSzarawarski">Przypominam więc, że w ustawie o międzynarodowym transporcie drogowym właśnie takie zabezpieczenia są wymagane od przewoźników: 3 tysiące ECU albo 150 ECU za każdą tonę przewożonego ładunku - tak jest powiedziane w tamtej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#AndrzejSzarawarski">Przewozy międzynarodowe dotyczą także przewozów pasażerskich autobusami turystycznymi, w związku z tym ci, którzy spełniają kryteria w przewozach międzynarodowych automatycznie spełniają kryteria do wydania zezwolenia na przewozy krajowe. Jest to tylko kwesta zgłoszenia się do wójta i uzyskania odpowiedniego zezwolenia.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#AndrzejSzarawarski">Proszę państwa, to nie jest zezwolenie na każdy przejazd osobno, zezwolenie można uzyskać na określony termin, np. na 1 rok, na wykonywanie przewozów nieregularnych. To nie jest tak, że jak chcę pojechać w kraju z wycieczką, to muszę sobie załatwić papier na ten wyjazd. Proszę tak tego nie rozumieć.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#AndrzejSzarawarski">Zezwolenie jest tym gwarantem, że ktoś, kto je posiada, spełnia kryteria określone prawem przewozowym. Kryteria dla międzynarodowego przewozu są określone w ustawie o międzynarodowym transporcie drogowym, a kryteria krajowe są bardzo podobne, aby były porównywalne warunki.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#AndrzejSzarawarski">Ubezpieczenia są odrębnym tematem. Gdybyśmy je wprowadzili jako ustawowy obowiązek, to znacznie podrożylibyśmy ofertę naszych przewoźników, ponieważ musieliby oni obowiązkowo każdy przejazd ubezpieczać.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#AndrzejSzarawarski">Są dwa rodzaje ubezpieczeń, ubezpieczenie uczestników i ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, które przewoźnik ponosi. Tak więc wtedy weszlibyśmy na ścieżkę typu ustawa o ubezpieczeniach, a nie ustawa o przewozach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy wszystkie niejasności związane z art. 4 zostały już wyjaśnione?</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan poseł Budnik chciałby zaproponować poprawkę, ponieważ chciałbym zmierzać już do sytuacji, w której będziemy mieli pewne poprawki do rozpatrzenia, bo na razie jest to dyskusja o charakterze generalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofBudnik">Powiem w ten sposób, że dotychczas w uchwalanych ustawach przyjmowaliśmy takie rozwiązania, jeżeli dana grupa zawodowa wymagała dodatkowych gwarancji względem swoich klientów. To właśnie w tych ustawach ustrojowych uchwalaliśmy obowiązek ubezpieczeniowy, choćby na przykład w ustawie o doradcach podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#KrzysztofBudnik">Nie w ustawie o ubezpieczeniach, tylko w ustawie o doradcach podatkowych, jako warunek wykonywania zawodu umieściliśmy obowiązkowe ubezpieczenie. Nie stanowiliśmy żadnych koncesji indywidualnych, tylko ten, który spełniał określone przedmiotowo kryteria w ustawie, zdał egzamin, ubezpieczył się, wstępuje na rynek i konkuruje z innymi.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#KrzysztofBudnik">Pozostanę przy swoich wątpliwościach, bo we wcześniejszych wyjaśnieniach, udzielonych przez pana ministra, mamy zidentyfikowanego właściciela przystanku. Jest więc to problemem właściciela przystanku, żeby uniemożliwić bezpłatne korzystanie z jego przystanków. Jeżeli ktoś narusza prawo nielegalnie korzystając z cudzego przystanku, to tak jak przy niesprawnym pojeździe mechanicznym, są od tego specjalne służby państwowe, aby egzekwowały prawo.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#KrzysztofBudnik">O ile wiem, to nawet w dzisiejszym stanie prawnym, takie sprawy się odbywają, kolegia ds. wykroczeń nakładają kary i grzywny na korzystających nielegalnie z przystanku, a część tych spraw trafia nawet do sądów rejonowych, ale nie znam ich rozstrzygnięć. Nie możemy przyjmować założenia, że ponieważ egzekucja państwowa jest słaba, to rozwiązań poszukujemy w rozszerzaniu koncesji.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#KrzysztofBudnik">Natomiast jeśli chodzi o konkretny zapis do tego artykułu, czyli odnoszący się do przewoźników międzynarodowych, aby ich z mocy prawa zwolnić z zezwolenia w zakresie przewozów nieregularnych, to uważam, że jest to w pełni zasadny wniosek. Spełniają oni wszystkie warunki i bezsensowne jest nakazywanie tym osobom wszczynanie poszczególnych indywidualnych postępowań administracyjnych po to, aby uzyskać papierek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszChwastek">Przecież ta ustawa ma uporządkować krajowy rynek przewozowy. Wobec tego zupełnie nie rozumiem tego, co się dzieje - przyjeżdżają wycieczki autokarowe z kraju byłego Związku Radzieckiego, wysadzają pasażerów pod stadionem X-lecia, a autokary kursują po całym kraju. Ale to uwaga tak na marginesie.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#TadeuszChwastek">Chodzi jednak o to, że jeśli ktoś ma zezwolenie na przewozy międzynarodowe, to musi spełniać pewne warunki i to jest jasne. Natomiast to, co powiedział pan poseł Szarawarski jest właśnie kluczem do wszystkiego. Przewoźnik pod szyldem, że ma prawo wykonywania przewozów międzynarodowych, mógłby nieregularnie jeździć i w żaden sposób nie byłby kontrolowany.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#TadeuszChwastek">Nam chodzi o to, żeby ustawa stworzyła uczciwą konkurencję i wyeliminowała wszystkie te złe sprawy, które w tej chwili występują. Nie widzę powodu, dla którego pan poseł tak bardzo się obawia zapisu w art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#TadeuszMoszyński">Powiem tylko o jednej sprawie, która pozwoli na inne spojrzenie na tę kwestię. Otóż źle się stało, że najpierw powstała ustawa o warunkach wykonywania transportu międzynarodowego, a potem dopiero powstaje ustawa o warunkach wykonywania przewozów krajowych. Gdyby było odwrotnie, gdyby najpierw wprowadzono obowiązek uzyskiwania zezwoleń od podmiotów krajowych, a dopiero potem stworzono ustawę o przewozach międzynarodowych, to wszystko byłoby naturalne i logiczne, nikt nie miałby zastrzeżeń, że trzeba uzyskiwać dodatkowe wymagania w transporcie międzynarodowym.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#TadeuszMoszyński">Odwrócenie kolejności wejścia w życie tych ustaw spowodowało te wątpliwości, które macie panowie posłowie. Jest sprawą oczywistą, że zezwolenie na kraj jest podstawą, natomiast rozszerzenie tego zezwolenia jest na transport międzynarodowy. Zrobienie z tego automatu, nie ma większego znaczenia poza dolegliwością biurokratyczną i nie wiąże się z żadnymi innymi problemami.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#TadeuszMoszyński">Jeżeli przewoźnik międzynarodowy chce uzyskać pozwolenie na przewozy krajowe, ponieważ spełnia warunki to z zezwoleniem nie będzie miał żadnych kłopotów. Jest to tylko kwestia dodatkowych papierków, ale w trosce o porządkowanie tego rynku, to nie jest wielka cena, jaką zapłacimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy na tle przebiegającej dyskusji ktoś z państwa chciałby zaproponować poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanKról">Proponuję dopisanie pkt. 3 w art. 4 w brzmieniu: „Przepisów ustawy ust. 1 i 2 nie stosuje się do przewoźników w zakresie przewozów nieregularnych, którzy posiadają zezwolenia na przewozy międzynarodowe”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy Biuro Legislacyjne odnotowało poprawkę posła Króla? Jakie jest zdanie strony rządowej w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BogdanFrąckowiak">Jesteśmy przeciwni takiej poprawce. Stwarzamy nią obszar nieuregulowany, w którym przewoźnicy międzynarodowi, którzy mający np. koncesje na wykonywanie przewozów międzynarodowych na trasie Poznań-Londyn, dowożą do Poznania ludzi w ramach przewozów nieregularnych, np. z Suwałk, Warszawy czy Lublina. W sumie tworzą połączenia quasi nieregularne.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#BogdanFrąckowiak">Stwarzamy więc taki nieuregulowany obszar dla przewoźników międzynarodowych, który właściwie jest wykonywaniem transportu krajowego. Na wejściu zakładamy nierówność podmiotu w wykonywaniu przewozów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszMoszyński">Obawiam się, że tak sformułowany zapis umożliwi przewoźnikom zagranicznym, a nie krajowym, wykonywanie przewozów nieregularnych. Przy takim sformułowaniu najprawdopodobniej przewoźnicy obcy będą mogli wykonywać przewozy nieregularne na terenie Polski, co jest absolutnie niedopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy po tych wyjaśnieniach pan poseł Król podtrzymuje swoją poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanKról">Aby uniknąć tego niebezpieczeństwa, o którym mówił pan poseł Moszyński, bo rozumiem, że ten zapis odnosi się do przewoźników krajowych, można dopisać: „nie stosuje się do przewoźników krajowych w zakresie przewozów nieregularnych...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy to uzupełnienie pana posła rzutuje w jakiś sposób na stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BogdanFrąckowiak">Podtrzymuję swoje stanowisko, nie możemy się na ten zapis zgodzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest zmodyfikowana forma poprawki pana posła Budnika, który podtrzymuje poprawkę w formie zmodyfikowanej i jest negatywne stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#JerzyJaskiernia">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki pana posła Budnika?</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#JerzyJaskiernia">Za poprawką opowiedziało się 4 posłów, 16 było przeciwnych, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanKról">Zgłaszam poprawkę jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyJaskiernia">Przypominam autorom wniosków mniejszości, że należy je zgłaszać na piśmie do czasu zakończenia posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 5 są uwagi? Uwag nie słyszę. Art. 5 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 6 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JacekLegendziewicz">Przepraszam panie przewodniczący, czy można jeszcze na chwilę powrócić do art. 5?</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#JacekLegendziewicz">Mamy do tego artykułu następującą uwagę. W tej chwili art. 5 ust. 2 pkt 2 umożliwia wykonywanie przewozów w wypadku nieokreślonych zakłóceń podmiotom, które nie są w ogóle weryfikowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy można prosić pana ministra o zajęcie stanowiska w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BogdanFrąckowiak">Ust. 2 jest bezpośrednio powiązany z ust. 1 i nie można ich czytać rozdzielnie. Tak więc nie widzimy tu żadnych zagrożeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JerzyJaskiernia">A więc pan minister nie widzi tu niebezpieczeństw, o których mówił pan przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z członków połączonych Komisji dostrzega tu jakieś niebezpieczeństwa. Czy Biuro Legislacyjne dostrzega jakieś zakłócenia stylistyczno-legislacyjne?</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#JerzyJaskiernia">Zastrzeżeń nie słyszę. Stwierdzam, że uwaga nie została uwzględniona.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 7 są jakieś uwagi? Uwag nie słyszę. Art. 7 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 8 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W art. 8 ust. 2 jest literówka w pkt. 1. Powinno tam być: „oznaczenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyJaskiernia">Wprowadzamy więc „oznaczenia” w miejsce słowa „oznaczenie”.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze uwagi do art. 8? Uwag nie słyszę. Art. 8 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do rozdziału 2. „Krajowy zarobkowy przewóz osób pojazdami samochodowymi nie będącymi taksówkami”. Czy do tytułu są jakieś uwagi? Uwag nie słyszę. Tytuł uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 9 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#TadeuszGawin">Do ust. 2 mam zastrzeżenia stylistyczne. Jest on niepoprawnie napisany.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#TadeuszGawin">Po drugie, czy zamiarem projektodawców było to, że na przewozy pasażerskie z Warszawy może udzielić zezwolenia burmistrz Pruszkowa czy prezydent Katowic?</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#TadeuszGawin">Tak to wynika z ust. 2, który mówi: „Organem właściwym do udzielenia, odmowy udzielenia, cofnięcia, zmiany lub stwierdzenia wygaśnięcia zezwolenia jest właściwy dla siedziby (miejsca zamieszkania) podmiotu gospodarczego: 1) wójt, burmistrz lub prezydent miasta w zakresie określonym w ust. 1 pkt 1 litera a) i pkt. 2 lit a)”.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#TadeuszGawin">Moim zdaniem, powinno być inaczej, że na terenie gminy, na której ktoś chce prowadzić działalność przewozową powinien burmistrz tej właśnie gminy udzielać zezwolenia. Z tego co jest w projekcie wynika, że do prowadzenia działalności przewozowej w Warszawie zezwolenia udziela prezydent Katowic.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#TadeuszGawin">Czy o to chodziło?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JerzyJaskiernia">Wydaje się, że jest pewna trafność uwagi dotyczącej ust. 2. Powinno tam być: „do udzielenia, odmowy udzielenia”, bo skoro używamy liczby pojedynczej, to już musimy konsekwentnie ją stosować wszędzie. Tę poprawkę przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JerzyJaskiernia">Jeśli natomiast chodzi o kwestię merytoryczną ustawy, to czy pan minister może przedstawić nam stanowisko strony rządowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BogdanFrąckowiak">Dokładnie jest tak, jak pan poseł Gawin mówi. Jeżeli będziemy odnosić to do ust. 1, to proszę zwrócić uwagę na to, że punkt 1 ust. 2 odnosi się do punktu 1 litera a) i punktu 2 litera a). Czyli prościej mówiąc, zgodę wydaje wójt, burmistrz czy prezydent, ale na obszarze określonym w ust. 1, tzn. prezydent miasta Warszawy określa zakres w odniesieniu do miasta stołecznego Warszawy z uwagi na specyficzny ustrój Warszawy. Natomiast w odniesieniu do kilku gmin określamy ten zakres inaczej. Te uprawnienia zostają przeniesione na wojewodę.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#BogdanFrąckowiak">Punktem wyjścia przy wydawaniu zezwolenia jest siedziba podmiotu, czyli miejsce zamieszkania, jeśli chodzi o osobę fizyczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#UrszulaPająk">Jeżeli podmiot z Katowic nie chce prowadzić działalności na terenie Katowic, a na terenie Warszawy, to kto wydaje zezwolenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#BogdanFrąckowiak">Wtedy należy przeczytać ust. 4, który brzmi: „Udzielenie zezwolenia na prowadzenie regularnych przewozów osób na określonej linii komunikacyjnej wymaga uzgodnienia z właściwymi ze względu na obszar prowadzonej działalności wojewodami”.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#BogdanFrąckowiak">Organem właściwym będzie zawsze organ właściwy dla miejsca zamieszkania bądź siedziby podmiotu. Przy czym, jeśli obsługa linii będzie poza terenem, gdzie jest siedziba, wtedy następuje to po uzgodnieniu z zainteresowanymi podmiotami.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#BogdanFrąckowiak">Jeżeli weźmiemy pod uwagę taką sytuację, że przewoźnik z Warszawy będzie chciał obsługiwać linię do Kołobrzegu, to organem wydającym zezwolenie będzie organ właściwy dla siedziby, ale nastąpi to dopiero po uzgodnieniu z właściwymi organami na tej trasie całego połączenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#TadeuszGawin">To, że na terenie Warszawy wydaje zezwolenie prezydent Warszawy, jest dla mnie sprawą jasną i czytelną. Czytamy bowiem w art. 9 ust. 1 pkt 1 lit. b): „Przewozy regularne na określonych kierunkach komunikacyjnych, obejmujących zasięgiem:...b) m. st. Warszawę - związek komunalny” i dalej art. 9 ust. 2 pkt 2: „Organem właściwym do udzielenia, odmowy udzielenia, cofnięcia, zmiany lub stwierdzenia wygaśnięcia zezwolenia jest właściwy dla siedziby (miejsca zamieszkania) podmiotu gospodarczego:... 2) prezydent m. st. Warszawy w zakresie określonym w ust. 1 pkt 1 lit. b) i pkt 2lit. b)”. To rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#TadeuszGawin">Natomiast we wszystkich innych gminach decyzję o tym, że np. w Kołobrzegu będzie ktoś wykonywał przewozy może podejmować prezydent Katowic, burmistrz Nowego Sącza itp. I tu żadnych uzgodnień nie trzeba przeprowadzać, bo przewozy odbywać się będą w jednej gminie, gminie Kołobrzeg, a nie w żadnej z sąsiadującej. Tak wynika z tej ustawy i jest to dla mnie absurd.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#TadeuszGawin">Powinno być w ust. 2 nie „podmiotu gospodarczego”, tylko „dla siedziby organu właściwego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś jeszcze ma pytania bądź uwagi w tej sprawie? Jeśli nie, to proszę posła przewodniczącego podkomisji o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#TadeuszMoszyński">Stanęliśmy na stanowisku, że podmiot gospodarczy, prowadzący działalność przewozową powinien to robić przede wszystkim na terenie swojej gminy przez analogię do prowadzących taksówki osobowe, można stwierdzić, że nasycenie taksówkami na terenie poszczególnych gmin jest wystarczające i nie ma potrzeby, żeby „importować” do Warszawy taksówki z Tłuszcza czy Pruszkowa.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#TadeuszMoszyński">Wychodziliśmy z założenia, że podmioty, które zamieszkują daną gminę, na terenie gminy będą wykonywać usługi przewozowe. Natomiast jeśli będą chciały wykonywać w gminach sąsiednich będą musiały uzyskać zgodę władz tych gmin.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#TadeuszMoszyński">Istnieje więc taka możliwość, że ktoś dostaje zezwolenie w Katowicach, a będzie wykonywał transport na terenie Trójmiasta, po warunkiem uzyskania zgody władz Trójmiasta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#TadeuszGawin">Z przepisów tej ustawy nie wynika, że musi uzyskać zgodę władz Trójmiasta. Tu jest zapis jednoznaczny. Ust. 2 mówi: „Organem właściwym do udzielenia, odmowy udzielenia, cofnięcia, zmiany lub stwierdzenia wygaśnięcia zezwolenia jest właściwy dla siedziby (miejsca zamieszkania) podmiotu gospodarczego: 1) wójt, burmistrz lub prezydent miasta w zakresie...”.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#TadeuszGawin">Tak więc, jak mówiłem, prezydent Katowic decyduje o tym, że w Pruszkowie będzie ktoś jeździł. Bez sensu. Przecież za organizację komunikacji na terenie gminy odpowiedzialna jest rada gminy i zarząd powinien dobierać sobie przewoźników.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#TadeuszGawin">Proponuję zmianę, bo ten zapis jest nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#BogdanFrąckowiak">Panie pośle, jeżeli przeczytamy ust. 4 i odniesiemy go do sytuacji, o której pan mówi, że prezydent Katowic dla firmy, która ma tam siedzibę ma wydać zezwolenie, na wykonywanie przewozu w Trójmieście, to oczywiście wyda to zezwolenie, ale z zastrzeżeniem ust. 4, ponieważ dotyczy to linii komunikacyjnej działającej na obszarze innej gminy niż tej, której organ wydaje zezwolenie.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#BogdanFrąckowiak">Czyli prościej mówiąc, organ musi uzgodnić - a nie przewoźnik - z właściwym ze względu na obszar działalności wojewodą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KrzysztofBudnik">Wydaje mi się, że pan poseł Gawin ma rację. Ust. 4 dotyczy zupełnie innej sytuacji, a mianowicie takiej, kiedy linia komunikacyjna przebiega przez kilka województw. Wtedy zrozumiałym jest, że to uzgodnienie jest wymagane.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#KrzysztofBudnik">Natomiast jeżeli dany przewóz ma być wykonywany, tak jak pan poseł sugerował, na obszarze danej gminy, to zgodnie z całym art. 9 organem właściwym będzie organ właściwy dla siedziby bądź miejsca zamieszkania podmiotu. Nie jest rzadkością, że ktoś jest zameldowany w Katowicach, a z różnych przyczyn swoje stosunki zawodowe koncentruje np. we Wrocławiu. Takich przypadków jest wiele.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#KrzysztofBudnik">Poza tym widzę, że różne organy mogą prowadzić liberalną politykę, a inne bardzo dokładnie egzekwują wszystkie przepisy, więc nie jest problemem zmiana siedziby i określenie siedziby prowadzenia swojej działalności gospodarczej według własnego uznania w dowolnej gminie w Polsce, a także w sądzie rejestrowym. Nie jest rzadkością, że spółki prawa handlowego wędrują po całym kraju, zmieniając stale swoje siedziby.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#KrzysztofBudnik">Nie wiem jak to zapisać, ale co do filozofii, to uważam, że uwagi pana posła Gawina są bardzo trafne i zasadne. Jeszcze raz powtarzam, ust. 4 nie rozwiązuje tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#TadeuszGawin">Chciałem jeszcze wyjaśnić, że do tego co pan minister powiedział, też mi ten zapis nie pasuje. Patrzę na ust. 2 pkt 3, który mówi: „wojewoda w zakresie określonym w ust. 1 pkt 1 lit. c) i pkt 2 lit. c)”, a do niego właśnie trzeba odnosić ust. 4, czyli wojewoda wydaje zgodę tylko wtedy, kiedy dotyczy to: „województwo lub województwa sąsiadujące z województwem właściwym dla siedziby (miejsca zamieszkania) podmiotu gospodarczego”.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#TadeuszGawin">Mówię o przypadku gminy nie województwa, np. siedziba podmiotu jest w Katowicach, blisko są inne miasta, takie jak: Tychy, Sosnowiec, Chorzów, Gliwice, Mysłowice itd., a podmiot chce wykonywać przewozy w obrębie Mysłowic. W związku z tym uzyskuje on decyzję w Katowicach, że będzie jeździł po gminie Mysłowice - dla mnie jest to bezsens. Przecież organem zapewniającym komunikację na terenie gminy jest samorząd gminy i on wydaje zezwolenia, i on powinien organizować komunikację, a nie sąsiednia gmina powinna mu organizować komunikację, to jest nielogiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KazimierzNycz">Panie przewodniczący, nie wiem czy dobrze rozumuję, czy wkradło się tu jakieś nieporozumienie, przecież jest wyraźny zapis, że: „przewozy regularne na określonych liniach komunikacyjnych, obejmujących zasięgiem: a) gminę...” wydaje wójt, burmistrz lub prezydent. Natomiast jeżeli wychodzimy poza teren gminy, czyli: „województwo lub województwa sąsiadujące z województwem właściwym dla siedziby (miejsca zamieszkania) podmiotu gospodarczego wydaje wojewoda w zakresie określonym”. Oczywiście za wyjątkiem tras komunikacyjnych, o których mówi ust. 4. Natomiast jeżeli jest to kilka województw, z wyłączeniem sytuacji, o której jest mowa w lit. c) pozostaje minister transportu i gospodarki morskiej. Wydaje mi się, że jest to sprawa jasna, klarowna i nie ma nad czym dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 9?</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#JerzyJaskiernia">Panie ministrze, chciałbym, aby na tle tej dyskusji zechciał się pan ustosunkować do art.9.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#JerzyJaskiernia">Jeżeli dobrze rozumiem posła Gawina i niektórych innych posłów, ich troska wiąże się z faktem, że miejsce siedziby nie musi być tożsame z miejscem wykonywania przewozów. Ten problem rozumiem tak: ktoś zamieszkały w Katowicach tam będzie uzyskiwał zezwolenie, podczas kiedy jego zamysłem będzie funkcjonowanie na terenie innej gminy niż gmina Katowice, z samego założenia.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy mógłby pan powiedzieć, jak pan postrzega tę sprawę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BogdanFrąckowiak">Myślę, że my tutaj mówimy o dwojakich uprawnieniach, bo jednym uprawnieniem jest uprawnienie do wydawania zezwoleń, a zupełnie innym jest uprawnienie do uzgadniania z organem, który to zezwolenie wydaje.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#BogdanFrąckowiak">Jeżeli będziemy rozpatrywać przykłady, które tutaj zostały wypowiedziane, tzn. dotyczące kilku gmin jednego województwa, to wtedy zawsze tym organem będzie wojewoda.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#BogdanFrąckowiak">Jeżeli mamy sytuację taką, że przewoźnik ma siedzibę w Katowicach, a wykonuje przewozy na terenie innej gminy tego województwa, to będzie decydował wojewoda katowicki.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#BogdanFrąckowiak">Jeżeli mamy sytuację, o której była mowa wcześniej, że przewoźnik ma siedzibę w Warszawie, a chce wykonywać przewozy na terenie Trójmiasta, to wtedy organem wydającym zezwolenie jest organ siedziby, czyli miejsca zarejestrowania tego podmiotu, natomiast tam, gdzie ta linia jest zlokalizowana właściwy wojewoda jest organem uzgadniającym, a nie wydającym.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#BogdanFrąckowiak">Proszę państwa, generalna sytuacja jest taka, że przewoźnicy wykonują przewozy na obszarze, gdzie są zarejestrowani bądź na obszarach sąsiednich. Ta sytuacja jest sytuacją dominującą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#TadeuszMoszyński">Podzielam jednak wątpliwości posłów Budnika i Gawina, bo nie jest nigdzie wprost powiedziane, że udziela się zezwolenia na teren danej gminy i że na teren danej gminy dany burmistrz udziela.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#TadeuszMoszyński">Faktycznie może być domniemanie, że dowolny burmistrz udziela zezwolenia na dowolną gminę. Dlatego proponuję następujące rozwiązanie, w pkt. 2 skreślić wyrazy „właściwy dla siedziby (miejsca zamieszkania) podmiotu gospodarczego”. Główka ust. 2 brzmiałaby wtedy tak: „organem właściwym do udzielenia, odmowy udzielenia, cofnięcia, zmiany lub stwierdzenia wygaśnięcia jest: 1/wójt, burmistrz lub prezydent miasta w zakresie określonym w ust. 1 pkt 1 lit.a) i pkt 2 lit.a)...”, pozbywamy się wtedy tego niebezpieczeństwa, że może wyznaczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JerzyJaskiernia">To w dalszym ciągu nie wyjaśnia, który wójt, burmistrz czy prezydent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejSzarawarski">Uważam, że należałoby dokonać poprawki w ust. 1 pkt 1 lit. a) i doprecyzować go: „gminę będącą siedzibą podmiotu gospodarczego wykonującego przewozy”.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#AndrzejSzarawarski">Będzie wtedy wiadomo, że chodzi tylko o tą konkretną gminę, w której podmiot ma swoją siedzibę. Wtedy nie musimy skreślać w ust. 2, bo wszystko jest prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#AndrzejSzarawarski">Przy tej poprawce mówimy tylko o tej konkretnej gminie, w której podmiot ma swoją siedzibę, wszystkie inne ustalenia dotyczące innych gmin, odbywają się według regulacji od ust. 2 do ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#TadeuszGawin">Nie zgodzę się z tą poprawką, dlatego że ta druga sytuacja, o której mówiłem, a mianowicie, że ktoś będzie chciał wykonywać przewozy w sąsiedniej gminie, nie zostanie uregulowana przez tę poprawkę. Jeżeli tak zmienimy zapis, to wyniknie z niego, że na terenie danej gminy przewozy może wykonywać tylko ten, który ma siedzibę firmy na terenie gminy, sąsiednia gmina w tym momencie nie wchodzi w rachubę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#UrszulaPająk">Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem będzie - myślę tu na gorąco - dodanie w ust. 4, gdzie mówi się o uzgodnieniach z właściwymi wojewodami, „lub przedstawicielami gmin” i może to rozwiązałoby sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#HenrykChoryngiewicz">Proponowałbym zmianę tego zapisu, nie „właściwy dla siedziby (miejsca zamieszkania) podmiotu gospodarczego”, a w miejscu właściwym dla wykonywania zawodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JerzyJaskiernia">Mamy już całą gamę propozycji, zmierzających bądź do skorygowania ust. 2, bądź ust. 4, a intencja jest taka, aby uchwycić tę sytuację, kiedy miejsce zamieszkania nie pokrywa się z miejscem działalności, co jest przedmiotem troski posłów Budnika i Gawina.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy na tle tych różnych wariantów pan minister chciałby przekazać nam swoje przemyślenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BogdanFrąckowiak">Myślę, że aby doprecyzować zapis tego projektu, chociaż nam się wydawało, że te zapisy i w tej postaci są jasne, proponowałbym zmodyfikować ust, 4 o propozycję pani poseł Pająk.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#BogdanFrąckowiak">Problem, o którym tu stale mówimy, dotyczy linii komunikacyjnej, przebiegającej niekoniecznie przez sąsiednie województwo. Może to być linia komunikacyjna, zlokalizowana poza obszarem, którym jest miejsce siedziby.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#BogdanFrąckowiak">Proponuję ust. 4 zapisać następującą: „Udzielenie zezwolenia na prowadzenie regularnych przewozów osób na określonej linii komunikacyjnej wymaga uzgodnienia z organami uprawnionymi do wydawania zezwoleń, właściwymi ze względu na obszar prowadzonej działalności”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#TadeuszGawin">Panie ministrze, mam pytanie. Kto jest odpowiedzialny za organizowanie przewozów w gminie? Regularnych przewozów i zapewnienia ludziom w gminie należytej komunikacji. Czy jest to wojewoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle, rozumiem, że pan to pytanie stawia również częściowo w formie teoretycznego pytania, bo przecież cały czas o tym dyskutujemy.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#JerzyJaskiernia">Spójrzmy na ostatnią propozycję pana ministra. Czy ona nie odzwierciedla tego, co pan postuluje?</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że jest to próba połączenia logiki - z jednej strony za pełną pewność obrotu przyjmuje się prawo organu z tytułu miejsca zamieszkania, żeby stworzyć pewien porządek, ale w uzgodnieniu z tymi podmiotami, gdzie ta działalność będzie następowała. W przypadkach komunikacji międzywojewódzkiej z wojewodami, w przypadkach różnych gmin, w porozumieniu z tymi gminami. Jest więc tu gwarancja, że ta gmina, której to dotyczy, będzie objęta przedmiotem uzgodnienia, a więc musi wyrazić zgodę. Wydaje mi się, że to rozwiązanie jest rozwiązaniem elastycznym, a równocześnie odzwierciedlającym te troski, które wyrażają posłowie Budnik i Gawin. Uważam, że należy rozpatrzyć to rozwiązanie jako te, które odzwierciedla intencje i niepokoje, które były tu trafnie wyartykułowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#BogdanFrąckowiak">Jeszcze jedną kwestię chciałbym tu dodać, bo może na to nie zwróciliśmy uwagi. Jeżeli przeanalizujemy pozycję przewoźnika w takim rozwiązaniu, o którym mówi pan poseł Gawin, to proszę zwrócić uwagę, że ten przewoźnik chcący wykonywać przewozy w 10 gminach, w różnych częściach Polski, musi dostać zezwolenie od każdej gminy, w której chce wykonywać przewozy, udokumentować za każdym razem swoje kwalifikacje, spełnienie wszystkich warunków, zabezpieczenie finansowe. Natomiast w momencie, kiedy jest jeden organ, który wydaje mu to zezwolenie, niezależnie od tego, gdzie on tę działalność prowadzi, on tylko uzgadnia z tymi, którzy zawiadują obszarem, gdzie on chce prowadzić działalność gospodarczą. Dlatego ta siedziba miejsca, czy takie odniesienie nie jest tutaj słuszniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#TadeuszGawin">Dalej mam tę wątpliwość. Mówiłem tu o przypadku jednej gminy, bo gdy to się rozciąga na wiele gmin, to sprawa jest jasna.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#TadeuszGawin">Załóżmy, że ktoś ma mieszkanie w Katowicach i tam też siedzibę firmy, a chce wykonywać przewozy na terenie jednej gminy Sosnowiec, która jest gminą przyległą do Katowic. Więc ażeby uzyskać zezwolenie, według tego wzoru, o którym pan minister mówi, musi iść do gminy Katowice, uzyskać zezwolenie, a nadal wcale nie wie, kto uzgadnia z gminą Sosnowiec, że ten, który ma w Katowicach zezwolenie, będzie mógł wykonywać na terenie gminy Sosnowiec przewozy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JerzyJaskiernia">Przepraszam panie pośle, odnoszę wrażenie, że zachodzi nieporozumienie. Ustalmy więc, czy to jest nieporozumienie, czy problem faktyczny.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JerzyJaskiernia">Podmiotem jest organ z terenu miejsca zamieszkania, on musi uzgodnić z gminą Sosnowiec.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#JerzyJaskiernia">Oczywiście, gdyby rzecz sprowadzała się tylko do jednej gminy, to odwrócilibyśmy tę sytuację. Ale przecież jeden przewoźnik będzie jeździł po terenie jednej gminy, drugi - po terenie dwóch gmin, a trzeci - dziesięciu gmin. Stworzylibyśmy wtedy olbrzymi bałagan administracyjny.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#JerzyJaskiernia">To rozwiązanie daje pewną gwarancję, jest jeden organ, gdzie ta cała dokumentacja jest zgromadzona i niech to będzie organ zgodny z miejscem zamieszkania, aby łatwiejsza była kontrola. Natomiast zawsze ilekroć przewoźnik podejmuje działalność na terenie jakiejś gminy, to organ wydający zezwolenie musi je uzgodnić. Czy pan potwierdza trafność tego rozumowania, czy uważa pan, że ono jest nieprawidłowe. Chciałbym, abyśmy ustalili co jest przedmiotem sporu, a co tylko pozorem,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#TadeuszGawin">Trafność tego rozumowania jest słuszna, ale przyjmijmy jeszcze inne spojrzenie, że na skutek tego, że Katowice nie uzgodnią z Sosnowcem, bo mogą nie uzgodnić, a przewoźnik zwróci się bezpośrednio do Sosnowca, to czy uzyska zgodę władz gminy, czy usłyszy: dobrze, ale przenieś się do nas. Sytuacja jest więc taka, że ze względu na te zapisy nie będzie mógł on bezpośrednio załatwić tego w gminie, z której chce prowadzić działalność, nie będzie mógł tego uzgodnić - i to jest dla mnie absurdem.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#TadeuszGawin">Gmina jest odpowiedzialna za organizację komunikacji u siebie, a przyjmując takie zapisy przewoźnik nie będzie mógł się zgłosić do właściwej gminy, w której chce wykonywać przewozy, bo my mu nakazujemy, że musi uzyskać zezwolenie u siebie, tam, gdzie mieszka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejSzarawarski">Myślę, że pan poseł Gawin za bardzo się teoretycznie oderwał od ziemi. Jest ustawa o samorządzie terytorialnym, która wyraźnie mówi: „organizatorem komunikacji jest gmina”.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#AndrzejSzarawarski">Sytuacja może być tylko taka: gmina ogłasza przetarg na linii X i Y i żeby przewoźnik z Katowic, Sosnowca czy Mysłowic mógł przystąpić do przetargu, to musi mieć zezwolenie ze swojej gminy, że spełnia warunki. Po co gmina Sosnowiec ma sprawdzać w 10 gminach podmioty gospodarcze. Dopiero jeżeli przewoźnik wygra przetarg, to automatycznie następuje uzgodnienie pomiędzy gminami. O tym, czy będzie po gminie Sosnowiec jeździł, to nie przewoźnik decyduje, tylko samorząd terytorialny, który określa warunki organizacji komunikacji lokalnej.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#AndrzejSzarawarski">Jeszcze raz powtarzam, to wynika z ustawy o samorządzie terytorialnym. Nikt nie będzie jeździł po danej gminie, jeżeli nie uzyska zgody zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#KazimierzNycz">Mam dwa pytania, w nawiązaniu do tego, o czym mówił pan przewodniczący Szarawarski.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#KazimierzNycz">Rozumiem, że w takim przypadku należałoby to rozumieć tak, jak członek gminy, która wydaje zezwolenie, a wojewoda wydaje zgodę tylko wtedy, kiedy w grę wchodzi kilka województw.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#KazimierzNycz">Pierwsza wątpliwość, jeżeli burmistrz wydaje zezwolenie i przedsiębiorca pracuje na terenie kilkunastu gmin jednego województwa, to czy zezwolenie jest ważne na terenie gminy, w której jest siedziba przedsiębiorstwa? Jeżeli więc dotyczy to gmin tylko jednego województwa, jaka jest rola wojewody? Jeżeli wójt czy burmistrz wydają zezwolenie w uzgodnieniu z innymi wójtami i burmistrzami, to ja naprawdę nie widzę w tym roli wojewody.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#KazimierzNycz">Rola wojewody wyznaczana jest w sposób jednoznaczny przez art. 9 ust. 2 pkt 3: „wojewoda w zakresie określonym...”.</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#KazimierzNycz">Sprawa druga, do takiej samej sytuacji dojdziemy, kiedy przejdziemy do rozdziału 5 art. 19. Mowa tam będzie o kontroli. Ten, kto wydaje zezwolenie, ten ma prawo kontroli danego podmiotu gospodarczego. Wobec powyższego, prosiłbym Biuro Legislacyjne już w tej chwili, zanim dojdziemy do tego artykułu, aby sformułowało tam rozwiązanie takie, jakie przyjmiemy w art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#UrszulaPająk">Wydaje mi się, że problem ten rozwiąże dopisanie do ust. 4 po słowie: „wojewodami”, słów: „lub władzami gmin”.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#UrszulaPająk">Przytaczam na spokojnie cały ten ustęp i pomyślmy, jakby to brzmiało: „Udzielenie zezwolenia na prowadzenie regularnych przewozów osób na określonej linii komunikacyjnej wymaga uzgodnienia z właściwymi ze względu na obszar prowadzonej działalności z wojewodami lub władzami gmin”. Wtedy zezwolenie rzeczywiście wydaje właściwa gmina ze względu na miejsce zamieszkania, ale wydający jest obowiązany uzgodnić to z odpowiednimi terenowo władzami lokalnymi. Tak by to należało rozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JerzyJaskiernia">Pani poseł, my właśnie w tym kierunku zmierzamy, tylko pojęcie „władzy gminnej” jest bardzo nieprecyzyjne. My musimy posługiwać się podmiotami, które podejmują decyzje.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#JerzyJaskiernia">Była propozycja powtórzenia tej formuły - jak zrozumiałem pana ministra - powinno tam być wpisane: „wójtami, burmistrzami, prezydentami miast”, to są właśnie te podmioty, które wydają decyzje.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#JerzyJaskiernia">Proszę państwa, głos pani poseł Pająk wskazuje zwiększające się poparcie dla tej formuły kompromisowej, którą rząd zaprezentował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#TadeuszGawin">Powracam jeszcze do wypowiedzi posła Szarawarskiego i tego co tłumaczył. Zgodnie z jego wypowiedzią, to podmiot gospodarczy nie ma szans wzięcia udziału w przetargu, bo musi najpierw uzyskać zezwolenie, a ponieważ chce zezwolenie na gminę Sosnowiec, to musiałby uzyskać fikcyjne zezwolenie na gminę Katowice, bo tam mieszka, i dopiero z tym zezwoleniem może brać udział w przetargu.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#TadeuszGawin">Jeżeli chce brać udział w przetargu w Sosnowcu, bo tylko tam ma ochotę prowadzić działalność gospodarczą, to zezwolenia nie uzyska, bo musi mieć najpierw zgodę gminy Sosnowiec, zgodnie z zapisem ustawowym, a tam dopiero otrzyma ją po wygraniu przetargu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy na tle tej wątpliwości posła Gawina - bo on rysuje nam wizje konfliktogenne - pan minister może rozstrzygnąć, kto ma rację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejSzarawarski">Jest w Sosnowcu linia komunikacyjna, obsługiwana przez firmę w Czeladzi, sąsiedniego miasta. Firma ta wygrała przetarg, bo była najtańsza i nikt się jej nie pytał, czy ona jest z Sosnowca, czy z okolicy. Ważne jest to, że obsługuje linie na najkorzystniejszych warunkach ekonomicznych. Zarejestrowana jest w Czeladzi, podatki płaci w Czeladzi, a jeździ w Sosnowcu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JerzyJaskiernia">Wątpliwość pana posła Gawina dotyczyła następującej kwestii: czy istnieje możliwość przystąpienia do przetargu dopiero wówczas, kiedy się posiada zezwolenie, czy też można się zgłosić do przetargu, wygrać go i dopiero wtedy następuje decyzja o otrzymaniu zezwolenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#TadeuszMoszyński">Otóż jest tu pewne nieporozumienie, polegające na tym, że utożsamia się zezwolenie z czymś abstrakcyjnym. Nie jest to pojęcie abstrakcyjne. Zezwolenie dotyczy konkretnej linii komunikacyjnej, warunkiem uzyskania zezwolenia jest zgodnie z art. 10 ust pkt 1: „uzgodniony na zasadach koordynacji projekt rozkładu jazdy, opracowany na zasadach określonych w przepisach prawa przewozowego” i pkt 2: „ustalony z właścicielami przystanków i dworców zasady korzystania z tych obiektów”. To wszystko trzeba mieć, żeby uzyskać zezwolenie. Nie dostaje się zezwolenia abstrakcyjnego, można je dostać na konkretną linię. Przystępując do przetargu, jeśli się go wygrywa i spełnia pozostałe warunki, można dopiero otrzymać zezwolenie.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#TadeuszMoszyński">Nie ma więc mowy o żadnych zezwoleniach, które uzyskuje się w Sosnowcu, a będzie można przewozić w Katowicach. Jeszcze raz powtarzam, zezwolenie otrzymuje się na konkretną linię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#BogdanFrąckowiak">Pan poseł Moszyński wyjaśnił już to, co ja chciałem wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy możemy w tej sytuacji przyjąć kompromisową propozycję, czy też ktoś jest przeciwny tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#TadeuszGawin">O którą propozycję panu przewodniczącemu chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JerzyJaskiernia">Mówię tu o propozycji, która jest zgodna z torem myślenia pani poseł Pająk i innych posłów, którzy się z nią zgadzali. Propozycja ta została uściślona przez pana ministra Frąckowiaka, a przewiduje rozszerzenie ust. 4 o uzgodnieniach z odpowiednimi władzami gminnymi, w tym przypadku z wójtem, burmistrzem i prezydentem, a dotyczy sytuacji, kiedy tam następuje obszar działalności, o który nam chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#TadeuszGawin">Myślę, że na tym etapie legislacyjnym możemy to przyjąć, ale artykuł ten wymaga dalszej pracy i rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#TadeuszGawin">Ustawa musi być jednoznaczna i przewidywać wszystkie przypadki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle, którego przypadku ona nie przewiduje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#TadeuszGawin">Mówię o sytuacji, jaką przedstawiłem wcześniej. Ustawa ta nie przewiduje takiego przypadku, kiedy biorą udział w przetargu od razu w gminie, w której chcę realizować przewozy, a mieszkam w sąsiedniej gminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie ministrze, niech pan spróbuje to jeszcze raz wyjaśnić. Może pan rozwieje troskę pana posła Gawina o sytuację, w której ktoś jeszcze nie ma zezwolenia, a mieszka w Katowicach i chce się ubiegać o wykonywaniem przewozów w Sosnowcu.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#JerzyJaskiernia">Poseł Gawin obawia się o taką sytuację i sądzi, że jego szanse w Sosnowcu będą ograniczone z tego powodu, że nie ma zezwolenia. Nie wie czy on może przystąpić do przetargu w Sosnowcu zanim uzyska formalne zezwolenie w Katowicach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#BogdanFrąckowiak">Pan poseł Moszyński przytoczył już art. 10, przy którym my jeszcze nie jesteśmy. W artykule tym określone są warunki, jakie muszą być spełnione, aby otrzymać zezwolenie. Jeżeli odniesiemy to do ust. 3, to w tej konkretnej sytuacji, o której mówi pan poseł Gawin, koordynator województwa katowickiego musi ustalić z tym przewoźnikiem projekt rozkładu jazdy. W momencie, kiedy nastąpi to wpisanie do rozkładu jazdy na terenie gminy Sosnowiec, można wystąpić o zezwolenie. Nie widzę tu żadnego niebezpieczeństwa, o którym mówi poseł Gawin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy możemy traktować tę sprawę za wyjaśnioną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#TadeuszGawin">Czy uzyska zezwolenie w Sosnowcu ten podmiot, czy nie; czy musi to załatwiać w Katowicach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejSzarawarski">Nie można odmówić mu zezwolenia, jeżeli spełnia wymogi ustawowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#TadeuszGawin">Spełnia wymogi ustawowe i stara się w Sosnowcu o zezwolenie. Wpisał się w rozkład jazdy, ustalił korzystanie z przystanków i idzie do burmistrza Sosnowca po zgodę. Uzyska zezwolenie, czy nie uzyska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JerzyJaskiernia">W Sosnowcu oczywiście takiego zezwolenia nie uzyska. Zezwolenie będzie uzyskiwał w Katowicach, ale skoro spełnia wszystkie przesłanki i Sosnowiec nie zgłasza sprzeciwu, to dlaczego miałby nie uzyskać zezwolenia w Katowicach. Jaka miałaby być przyczyna tej odmowy? Organ państwowy też działa w oparciu o przepisy i musi uzasadnić dlaczego odmawia. Skąd bierze się troska pana posła o tę sprawę, tego nie możemy zrozumieć.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle, w tej fazie dyskusji, jeśli pan nam zaoferuje konkretną poprawkę, poddamy ją pod głosowanie. Generalnie zmierzamy jednak w kierunku przyjęcia propozycji kompromisowej w ust. 4 w brzmieniu, które pan minister przedstawił, a które Biuro Legislacyjne odnotowało. Rozumiem, że takie jest stanowisko większości posłów. Jeżeli pan poseł ma konkretną poprawkę, to proszę ją przedstawić, poddamy ją pod głosowanie, a nie możemy dalej kontynuować tej dyskusji, bo w ocenie prezydium połączonych Komisji, sprawa została na tyle wyjaśniona, że nie ma potrzeby dalszej debaty.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan poseł zgłasza poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#TadeuszGawin">Przemyślę zapis poprawki do drugiego czytania, bo nie można tego tak od ręki zrobić. Wiele zgłoszonych tu poprawek nie pasowało do pozostałych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle, oczywiście ma pan takie prawo.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że połączone Komisje przyjęły brzmienie art. 9 wraz z poprawką ust. 4. Natomiast pan poseł Gawin zarezerwował sobie w drugim czytaniu prawo do zgłoszenia dodatkowej poprawki po szczegółowej analizie tekstu tego, który przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 10 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#TadeuszMoszyński">Mam uwagi czysto stylistyczne jeszcze do art. 9. Otóż w ust. 1 pkt 1 lit. c) powinno przenieść się nawias z końca na: „(miejsce zamieszkania)” i skreślić nawias, który był na końcu zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że ust. 1 ma teraz następujące brzmienie: „...z województwem właściwym dla siedziby (miejsca zamieszkania) podmiotu gospodarczego”. Przyjęliśmy tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#JerzyJaskiernia">Jeszcze raz zapytuję, czy do art. 10 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#KrzysztofBudnik">Mam prośbę o wyjaśnienie pkt. 4 w ust. 1, gdzie przewiduje się zabezpieczenie pieniężne w stosownej wysokości. Czy to nie będzie barierą dla podejmowania działalności przewozowej przez tzw. małych przedsiębiorców, wykonujących to zadanie własną pracą i czy nie stanowi to zbyt daleko idącej preferencji dla dużych przewoźników, dla których takie zabezpieczenie finansowe nie jest problemem?</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#KrzysztofBudnik">Mam bardzo poważne zastrzeżenia do takiego sformułowania tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#BogdanFrąckowiak">To rozwiązanie jest zgodne z dyrektywami Unii Europejskiej. Jest to dyrektywa rady Unii nr 96/26 z dnia 29 kwietnia 1996 roku, która zobowiązuje nas przy tworzeniu nowych regulacji do stwarzania warunków wspólnych reguł dostępu do zawodu operatora drogowego w przewozach krajowych i międzynarodowych i jednocześnie do stosowania określonych kryteriów: dobrej reputacji, określonych gwarancji i kwalifikacji zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#BogdanFrąckowiak">W rozwiązaniach, które są zaproponowane w tej ustawie, kryteria te nie są aż tak szeroko rozbudowane, jak te, które obowiązują w Unii.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#BogdanFrąckowiak">Natomiast kryterium gwarancji finansowych musi być spełnione, ale proszę zwrócić uwagę na to, że my nie mówimy o konieczności zabezpieczenia środków pieniężnych, a są tutaj dopuszczone inne możliwości, może to być weksel, może to być zastaw, wreszcie może to być gwarancja towarzystwa ubezpieczeniowego. Zależy nam na tym, aby przewoźnicy byli ubezpieczeni, aby obowiązywało ubezpieczenie OC przewoźnika i spedytora. W związku z tym towarzystwo ubezpieczeniowe, które jest partnerem dla przewoźnika, takie ubezpieczenie może mu dać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że sprawa została wyjaśniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#TadeuszGawin">Mam pytanie do pana ministra lub Biura Legislacyjnego. Czy możemy nałożyć na podmiot gospodarczy - który nie jest jeszcze przewoźnikiem, bo prawo przewozowe dotyczy przewoźników - który może być przewoźnikiem, obowiązek uzgadniania projektu rozkładu jazdy, który określony jest prawem przewozowym.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#TadeuszGawin">Prawo przewozowe jest niejako prawem wyższym niż to stanowione obecnie. Tak więc czy możemy nakładać na nieprzewoźnika to, co jest nałożone na przewoźnika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#BogdanFrąckowiak">My mówimy o przewoźnikach. Sytuacja jest taka, że on już jest przewoźnikiem, tylko nie ma uprawnienia do wykonywania przewozu osób i występuje o zezwolenie na przewóz osób na określonej linii.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#BogdanFrąckowiak">On jest przewoźnikiem weryfikowanym i albo to jest spółka prawa handlowego i z chwilą zawarcia spółki i zarejestrowania w sądzie gospodarczym staje się podmiotem prawa, a w przedmiocie działalności tej spółki określony jest np. przewóz osób, albo jest to podmiot, który ma zarejestrowaną działalność, we właściwym urzędzie gminnym, na wykonywanie przewozu osób. Oba te podmioty muszą wystąpić o zezwolenie na wykonywanie przewozu zarobkowego, regularnego na określonych liniach.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#BogdanFrąckowiak">Art. 13 Prawa przewozowego mówi, że: „przewoźnicy osób regularnej komunikacji publicznej przy ustalaniu rozkładów jazdy są obowiązani do wzajemnego uzgadniania połączeń”. To odnosi się do takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#TadeuszGawin">Z tego wynika to, co pan przytoczył, a mianowicie art. 13 Prawa przewozowego. On przewoźnikiem nie jest, bo nie ma zezwolenia. A więc pytam się, czy zgodnie z prawem można na niego ten obowiązek nałożyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#BogdanFrąckowiak">Przewoźnikiem jest w momencie wpisu do rejestru, a nie uzyskania zezwolenia. Zezwolenie jest uprawnieniem dla przewoźnika do wykonywania działalności określonego typu. On przecież może wykonywać przewozy niezarobkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle Gawin, czy możemy tę sprawę uważać za wyjaśnioną? Nie widzę pańskiego sprzeciwu, a więc uważam ją za wyjaśnioną.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze uwagi do art. 10?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#KrzysztofBudnik">Uprzejmie proszę o wyjaśnienie pkt. 2 wprowadzenia wymogu ukończenia szkoły wyższej, aby być przewoźnikiem. Czy dotyczy to również drobnych przewoźników, wykonujących osobiście przewozy?</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#KrzysztofBudnik">Mamy również poważne zastrzeżenia do tego, że jeżeli już w literze a) decydujemy się na wprowadzenie takich wysokich wymogów, czyli określonego wykształcenia wyższego i to o kierunku ekonomicznym lub technicznym, to mam poważne wątpliwości czy za równorzędne możemy traktować przypadki wyliczone w literach b) i c). Uważam, że nie możemy tych przypadków traktować za równorzędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#TadeuszMoszyński">Jest to jeden z trzech warunków, który powinien być spełniony, aby uzyskać zezwolenie. Nie należy tego rozumieć łącznie, spełnienie któregokolwiek z tych warunków daje możliwość uzyskania zezwolenia.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#TadeuszMoszyński">Dodatkowo jeszcze wyjaśnię, że w przepisach przejściowych i końcowych jest artykuł mówiący o tym, że osoby obecnie wykonujące przewozy pasażerskie uważane są za spełniające te warunki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JerzyJaskiernia">Tutaj panie pośle Budnik, występuje forma albo to, albo to, i nie można tego łączyć razem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#KrzysztofBudnik">Rozumiem, że są to rozłączne przesłanki, ale moje wątpliwości budzi przede wszystkim punkt a).</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#KrzysztofBudnik">Postawienie tak wysokich wymogów, jest dla mnie niezrozumiałe, wspomnę tu tylko, że doradcą podatkowym może zostać osoba posiadająca inne wykształcenie wyższe, a nie koniecznie ekonomiczne, prawnicze czy techniczne.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#KrzysztofBudnik">Domyślam się, że intencją tego przepisu było to, aby była osoba, która będzie posiadała umiejętności kierowania przedsiębiorstwem, czyli posiadała umiejętności kontaktu z administracją, organami podatkowymi itp. W moim przekonaniu jest to za wysoka poprzeczka.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#KrzysztofBudnik">Jeżeli rzeczywiście przemawiały za tym poważne argumenty merytoryczne, to za nieuzasadnione uważam, za nierównorzędne z lit. a) te warunki, które zostały określone w literach b) i c). Rozumiem, że jeśli ktoś spełnia warunki określone w lit. b) lub c), to jest zwolniony z wymogów lit. a). Moim zdaniem nie są to równorzędne przesłanki. Jak ktoś, kto pracował przez okres trzech lat w przedsiębiorstwie państwowym i nie posiada wyższego wykształcenia, może być traktowany - z punktu widzenia prawa - na równi z osobą, która ma ukończone studia wyższe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle, jak pan uważa, w jakim kierunku zmiana tej nierówności powinna pójść. Ten przepis opiera się na logice: albo ktoś długo pracował, albo krócej i kierował zespołem, albo ma wyższe wykształcenie. Musi być jakiś wyznacznik.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#JerzyJaskiernia">Proszę więc zaproponować jakąś poprawkę, bo nie bardzo rozumiemy pana stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#AndrzejSzarawarski">Panie pośle, są bardzo różne przedsiębiorstwa transportowe, które zajmują się przewozami pasażerskimi. Może to być przedsiębiorstwo typu MPK, które ma 150 autobusów i zatrudnia 500 osób - kierowanie takim przedsiębiorstwem wymaga osoby z wyższym wykształceniem i to wykształceniem ekonomicznym, ale może być też firma, której właścicielem jest kierowca posiadający zawodowe wykształcenie i długoletni staż pracy. To jest również firma transportowa, która wykonuje te same przewozy pasażerskie, tylko jednym autobusem, a nie 150.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#AndrzejSzarawarski">Tak więc musimy pamiętać, że są bardzo różne firmy transportowe i dlatego określone są różne możliwości wymienione w ust. 2. Trudno pozostawić np. tylko literę a), bo wtedy jako kierowca musiałby pracować np. magister prawa i odwrotnie jeśli pozostawimy np. literę c), to przedsiębiorstwem komunikacyjnym mogłaby kierować osoba z 3-letnią praktyką w zawodzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy po wysłuchaniu tych wyjaśnień, pan poseł ma jakąś propozycję poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#KrzysztofBudnik">Zmierzałbym do wykreślenia pkt. 2 uzasadniając to tym, że wcześniej stawiamy wymóg posiadania sprawnego bądź sprawnych pojazdów mechanicznych, jest gwarancja ekonomiczna w pkt. 4 i w pkt. 3 stawiamy wymóg, że muszą to być osoby nie karane. Tak więc należy pozostawić prowadzenie tej działalności umiejętnościom osoby, która się tego podejmuje. W innych dziedzinach gospodarki, gdzie wymagana jest wiedza techniczna, nie wprowadza się takich restrykcyjnych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#AndrzejSzarawarski">W ustawie o międzynarodowym transporcie drogowym w stosunku do przewoźników również są określone pewne kryteria.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JerzyJaskiernia">Same kryteria nie są zaskakującym rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy za posłem Budnikiem ktoś ma podobne wątpliwości, co do określenia tych kryteriów? Komisje nie przyjęły uwag posła Budnika.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze uwagi do art. 10?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Mam redakcyjną zmianę w ust. 3 pkt 1, chodzi mi o przestawienie słów. Powinno być: „projekt rozkładu jazdy uzgodniony na zasadach koordynacji określonych w przepisach prawa przewozowego”, wykreślamy słowa: „opracowany na zasadach”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na taką redakcję?</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JerzyJaskiernia">Jest zgoda. Art. 10 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 11 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Mam jeszcze uwagę do art. 10 ust. 6, gdzie wyraz „koncesji” zastąpimy wyrazem „pozwolenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JerzyJaskiernia">Uważam, że upoważnimy Biuro Legislacyjne, aby razem z posłem sprawozdawcą i przedstawicielem rządu, po zakończeniu posiedzenia zbadali czy wszystkie techniczno-legislacyjne sprawy zostały dopilnowane.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 11 są jakieś uwagi? Uwag nie słyszę. Art. 11 uważam za uzgodniony. Czy do art. 12 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#AndrzejOsiński">Chodzi mi o ust. 3 pkt. 1, a mianowicie: „Zezwolenie wygasa w razie: 1) śmierci osoby fizycznej będącej posiadaczem zezwolenia”. Czy przez takie potraktowanie sprawy nie narażamy na szwank klientów. Przecież ktoś mógł już sobie wykupić bilet na przejazd w komunikacji krajowej, a w tym momencie firma zamyka całkowicie przewozy. Co dzieje się w tym wypadku z pracownikami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#BogdanFrąckowiak">Przy śmierci osoby fizycznej, posiadającej zezwolenie, zezwolenie wygasa. Pamiętajmy, że to zezwolenie wydawane jest w oparciu o określone kryteria i trudno sobie jest wyobrazić, aby wchodziło ono do masy spadkowej i przechodziło na spadkobierców. Nie wspominam tu już o tym, że jest to decyzja administracyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję bardzo, uważam sprawę za wyjaśnioną.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do rozdziału 3, „Zarobkowy przewóz osób taksówkami”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#TadeuszGawin">Panie przewodniczący, mam jeszcze uwagę do art. 12. Chodzi mi o ust. 4, uważam, że powinien ten ustęp być rozszerzony, tak jak rozszerzyliśmy art. 9 ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest zgoda na takie rozszerzenie. Bardzo proszę Biuro Legislacyjne o wprowadzenie symetrii rozwiązań art. 9 i art. 12.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do tytułu rozdziału 3? Uwag nie słyszę. Tytuł uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do rozdziału 13?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JacekLegendziewicz">Chodzi mi o art. 13. Mamy propozycję nowego zapisu, ponieważ zezwolenia wymagają procedur ustalonych w ustawie o samorządzie terytorialnym, w brzmieniu: „zezwolenie na przewóz taksówką udziela się na obszar wszystkich gmin, w których podmiot uzyska świadectwo kwalifikacji”. Zapis ten będzie zgodny z treścią art. 22 nowej konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#JacekLegendziewicz">Uważamy, że ograniczenie zezwoleń do jednej gminy, spowoduje niemożliwość skorzystania z usług przewozu taksówkami w gminach letniskowych, w których nie ma takich podmiotów gospodarczych, a także w przypadku zlecenia telefonicznego w dużych aglomeracjach miejskich.</u>
          <u xml:id="u-150.2" who="#JacekLegendziewicz">Problemem to będzie dla tych osób, które już mają takie zezwolenia, a wprowadzone one są w Katowicach, Gdyni, Gdańsku, Sopocie. Kto ma im wydać to nowe zezwolenie, bo projekt ustawy tego nie przewiduje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#BogdanFrąckowiak">Przy takim rozszerzeniu, które pan prezes proponuje, po pierwsze będziemy mieli problem, kto ma to zezwolenie wydawać, po drugie te zezwolenia mają być limitowane. Organ gminy ma określić ilość podmiotów, które będą wykonywały te przewozy.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#BogdanFrąckowiak">Jesteśmy więc za utrzymaniem dotychczasowego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#JacekLegendziewicz">Panie ministrze, pan nie odpowiedział na pytanie, kto ma wydać to nowe uprawnienie tym, którzy już te uprawnienia posiadają?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#BogdanFrąckowiak">Reguluje tę sprawę art. 25.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze uwagi do art. 13? Uwag nie słyszę. Art. 13 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do artykułów 14 i 15? Uwag nie słyszę. Artykuły 14 i 15 uważam za uzgodnione.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 16?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#TadeuszMoszyński">Mam jeszcze uwagę do art. 15 ust. 2 lit. b): „nie pozostają w stosunku pracy w pełnym wymiarze czasu pracy”. Można to mylnie odczytać i proponuję dopisać słowo „innym”. Brzmiałoby to wtedy tak: „Nie pozostają w innym stosunku pracy w pełnym wymiarze czasu pracy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy Biuro Legislacyjne zgadza się na taką poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Akceptujemy w pełni tę poprawkę, chciałam ją nawet sama zgłosić, ale pan poseł mnie uprzedził.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 16 są uwagi? Uwag nie słyszę. Art. 16 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 17 są uwagi? Uwag nie słyszę. Art. 17 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-158.2" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do rozdziału 4: „Używanie prywatnych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów do celów służbowych”. Czy do tytułu są jakieś uwagi? Uwag nie słyszę. Tytuł uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-158.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 18 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#HenrykChoryngiewicz">Jeśli w sposób incydentalny samochód osobowy, stanowiący własność prywatną, jest używany do celów służbowych, to umowa cywilnoprawna jest obowiązująca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#BogdanFrąckowiak">Nie rozumiem, co znaczy incydentalny, bardzo bym prosił o doprecyzowanie tego określenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#HenrykChoryngiewicz">Pracuję np. w banku spółdzielczym i raz w miesiącu wyjeżdżam w celach służbowych swoim samochodem, czy w tym wypadku umowa cywilnoprawna jest obowiązującą umową?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#TadeuszMoszyński">Panie pośle, ten przepis obejmuje wyłącznie takie przypadki, tzn., kiedy używamy swoich prywatnych pojazdów do celów służbowych.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#TadeuszMoszyński">Przepis ten natomiast nie dotyczy wypadków, kiedy np. pojazd jest własnością pracodawcy. Gdyby bank spółdzielczy posiadał swój własny samochód i pan by z niego korzystał, to wtedy te przepisy nie obowiązują.</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#TadeuszMoszyński">Jeżeli pan jeździ swoim prywatnym samochodem, to na podstawie tego artykułu może pan uzyskać zwrot kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W ust. 1 proponowałabym zastąpienie wyrazu „podmiotu” wyrazem „pracodawców”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na tę poprawkę? Jest zgoda. Poprawkę przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do rozdziału 5: „kontrola”. Czy do tytułu są jakieś uwagi? Uwag nie słyszę. Tytuł uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do art. 19 i 20. Czy są uwagi do tych artykułów? Uwag nie słyszę. Artykuły 19 i 20 uważam za uzgodnione.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 21?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Mam poprawkę redakcyjną do ust. 1. Po poprawce brzmiałby on: „podmiot gospodarczy wykonujący krajowy zarobkowy przewóz osób jest obowiązany wyposażyć kierowcę pojazdu samochodowego w dokumenty związane z wykonywanym przewozem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na tę poprawkę? Jest zgoda. Art. 21 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 22?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Mam uwagę do ust. 1. Po poprawce ust. 1 otrzymałby brzmienie: „Za udzielenie, zmianę zezwolenia lub wydanie wypisu zezwolenia pobiera się opłatę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na tę zmianę? Jest zgoda. Art. 22 uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do rozdziału 7: „Zmiany w przepisach obowiązujących, przepisy przejściowe i końcowe”. Czy są uwagi do tytułu rozdziału? Uwag nie słyszę, tytuł uważam za uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 23?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Z art. 60 musimy zrobić art. 601.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#JerzyJaskiernia">Czyli teraz będzie art. 601 par. 1. Czy są uwagi do tej modyfikacji? Uwag nie słyszę, poprawkę przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 24?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W ust. 2 musimy wprowadzić art. 34 ust. 1 pkt 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na tę poprawkę? Jest zgoda.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 25 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#JacekLegendziewicz">W ust. 1 jest określenie „uzyskają zezwolenie”, czy mamy rozumieć, że automatycznie będziemy otrzymywać to zezwolenie, czy musimy uzyskać zezwolenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#BogdanFrąckowiak">Ma pan rację, powinno tu być określenie „uzyskują zezwolenie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#JacekLegendziewicz">Jest właśnie napisane: „uzyskają zezwolenie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Intencją podkomisji było, „uzyskają zezwolenia”. W projekcie użyty był zwrot „są zobowiązani uzyskać”. Powstały wtedy wątpliwości czy uzyskają, czy nie uzyskają i podkomisja postanowiła zapisać „uzyskają”, czyli mają zapewnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#JerzyJaskiernia">O jaką tu sytuację chodzi? Mogą w grę wchodzić trzy sytuacje. Pierwsza, ci co mają z urzędu będą mieli; druga sytuacja, będą musieli aplikować z możliwością odmowy; trzecia sytuacja, muszą aplikować, ale z góry im się zapewnia decyzję pozytywną.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#JerzyJaskiernia">Może poprosimy posła sprawozdawcę, aby wyjaśnił nam, o którą z tych sytuacji tu chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#TadeuszMoszyński">Chodziło tu o zapewnienie pewnych preferencji dla tych, którzy już wykonują te przewozy. W świetle innych przepisów ustawy, np. konieczności uzgodnionego rozkładu jazdy itp. w tej formie nie możemy tego przyjąć. Pamiętajmy, że przy przewozach regularnych dostaną oni zezwolenie na określoną linię komunikacyjną, którą muszą wynegocjować i na którą muszą uzyskać zgodę. Jeżeli nie uzyskają zgody na linię komunikacyjną, to nie mogą uzyskać zezwolenia bezosobowego i nie ukierunkowanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#JerzyJaskiernia">Jeżeli taka jest intencja, to ta norma nie jest właściwie skonstruowana. W tej formie tworzy ona pewien typ roszczenia. Wydaje mi się, że powinna ona być skonstruowana w ten sposób: „podmioty gospodarcze wykonujące zarobkowo przewozy osób na podstawie dotychczas obowiązujących przepisów powinny złożyć wnioski o zezwolenie, nie później niż w okresie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy”. Oczywiście jest to tekst roboczy, ale wskazuje na to, jaka musi być logika tego przepisu. Ten, który ma, w ciągu 3 miesięcy musi wnieść o uzyskanie zezwolenia. Jeśli nie wniesie w ciągu 3 miesięcy, traci ważność dotychczasowe zezwolenie. Chodzi o to, aby przewoźnicy w ciągu 3 miesięcy dostosowali się do nowych reguł gry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Miałabym propozycję następującą: „Podmioty gospodarcze wykonujące zarobkowo przewozy osób na podstawie dotychczas obowiązujących przepisów są obowiązane uzyskać zezwolenie na wykonywanie...”. Ta propozycja, którą teraz mamy w sprawozdaniu podkomisji wynikła, na skutek wniosku pana posła Opęchowskiego, który twierdził, że jeśli podmiot gospodarczy jest zobowiązany uzyskać, to wcale nie znaczy, że ci, którzy mają, to uzyskają to zezwolenie. Po dyskusji wprowadziliśmy to określenie, które aktualnie znajduje się w projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#JerzyJaskiernia">Aktualna formuła jest bardzo nieprecyzyjna. Z tej konstrukcji można byłoby domniemywać, że jeśli ktoś miał koncesję, to daje mu się gwarancje uzyskania zezwolenia, tylko jest formalny zabieg, aby się zgłosił w ciągu 3 miesięcy po uzyskanie tego, co mu się gwarantuje. Skoro nie ma takich intencji, nie można w ten sposób napisać.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#JerzyJaskiernia">Może więc powrócimy do wyjściowej formuły rządowej. Proszę Biuro Legislacyjne o zacytowanie jej raz jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">„Podmioty gospodarcze wykonujące zarobkowo przewozy osób na podstawie dotychczas obowiązujących przepisów są obowiązane uzyskać zezwolenie na wykonywanie krajowego zarobkowego przewozu osób pojazdami samochodowymi stosownie do przepisów ustawy”. Tak brzmiał ust. 1, ust. 2 pozostał bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy w tej sytuacji powrócenie do wyjściowej propozycji rządowej nie byłoby lepsze? Jakie jest zdanie strony rządowej w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#BogdanFrąckowiak">Naszym zdaniem, byłoby to lepsze, jako że w propozycji rządowej występuje doprecyzowanie sytuacji, z jaką będziemy mieć do czynienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#AndrzejSzarawarski">Cały ten art. 25, łącznie z ust. 3, który stwierdza, że podmioty, które dzisiaj wykonują zarobkowy przewóz osób, uważa się za podmioty posiadające odpowiednie kwalifikacje zawodowe, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 2 lit. c), czyli w zasadzie w ust. 1 powinno być jednak „uzyskają”.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#AndrzejSzarawarski">Cała konstrukcja jest taka, że w ust. 3 mówimy, iż spełniają one wszystkie warunki, to zabieg wydania zezwolenia powinien być tylko zsynchronizowany ze stanem dzisiejszych zezwoleń ze stanem wymaganym ustawą, bez weryfikacji przewoźników pod kątem spełnienia wymogów ustawy, ponieważ uważamy, że podmioty te spełniają warunki.</u>
          <u xml:id="u-185.2" who="#AndrzejSzarawarski">Musimy się zdecydować na coś, jestem za tym, aby nie „przewracać” wszystkiego co dzisiaj obowiązuje, bo to funkcjonuje legalnie. Pamiętajmy, że zawsze zgodnie z tą ustawą istnieje możliwość cofnięcia zezwolenia. Jeżeli ktoś nie będzie spełniał kryteriów, to mu się po prostu cofnie zezwolenie.</u>
          <u xml:id="u-185.3" who="#AndrzejSzarawarski">Aby nie wywoływać oporu przed wdrożeniem tej ustawy, najrozsądniej byłoby przyjąć taki stan, jaki mamy w tej chwili w art. 25. Ust. 1 mówi o tym, że ci, co posiadają, to uzyskają, ust. 2 mówi, że muszą w ciągu 3 miesięcy złożyć wniosek, bo to jest podstawą wydania decyzji i ust. 3 honoruje ich kwalifikacje. Jeśli się okaże, że nie spełniają warunków, to organ wydający zawsze może zezwolenie cofnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie przewodniczący, może jeszcze przed wydaniem ostatecznej decyzji poseł Moszyński wyjaśni nam treść ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#JerzyJaskiernia">Według mnie, domniemanie z ust. 3 dotyczy jedynie kwestii posiadania udokumentowanej co najmniej 3-letniej praktyki w zakresie..., a więc tylko w tym obszarze. Pozostałe punkty mają swoje znaczenie. Wyłącza się jedynie żądanie tej trzyletniej praktyki. Jeśli jeździ, to jest domniemanie, że spełnia warunki określone w literze c). Pozostają jeszcze do wyjaśnienia punkty 1, 3 i 4. Proszę więc posła Moszyńskiego o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#TadeuszMoszyński">Kłopot z tym artykułem polega na tym, że dotyczy on trzech rodzajów przewoźników. Przewoźników nieregularnych, czyli tych, którzy świadczą usługi w komunikacji nieregularnej; przewoźników komunikacji regularnej i taksówkarzy. Jeżeli założymy, że wszyscy, którzy wykonują w chwili obecnej tę działalność, otrzymują automatycznie zezwolenie, to w przypadku taksówkarzy ryzykujemy niewiele, chociaż będą tam osoby np. karane sądownie. W przypadku komunikacji nieregularnej, za jaką można uznać minibusy, przyjmiemy, że otrzymują zezwolenie automatycznie, to też wyjdą różne sprawy, np. nieuzgodnionych rozkładów jazdy, korzystanie z przystanków, brak zabezpieczenia finansowego itp.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#TadeuszMoszyński">Jestem zwolennikiem liberalnego podejścia, ale uważam, że w tej sytuacji niezbędna jest weryfikacja. Tę weryfikację należy rozpocząć już przy wydawaniu zezwoleń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#UrszulaPająk">Wydaje mi się jednak, że przy okazji wejścia w życie tej ustawy warto byłoby zweryfikować - przepraszam za brzydkie określenie - to, co robią, przewoźnicy na rynku.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#UrszulaPająk">Jeżeli zachodzi obawa, że w ciągu 3 miesięcy możemy nie zdążyć, bo tych przewoźników jest dużo, to jestem raczej skłonna wydłużyć ten okres, ale wymagać od każdego, aby to było weryfikowane i przyznawane zgodnie z ustawą.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#UrszulaPająk">Proszę państwa, jest okazja do zweryfikowania, to zróbmy to, bo przecież co i raz się słyszy, że wyjeżdżają za granicę autobusy z ludźmi, które ulegają wypadkom. Zróbmy więc na tym rynku porządek raz a dobrze, zwłaszcza, że jest ku temu okazja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#DanutaTyszkiewicz">Naszą ideą było stworzenie takiej sytuacji, aby nie było automatyzmu. Ta ustawa ma uregulować rynek, więc chodziło o to, aby po spełnieniu warunków z ust. 1 można było zweryfikować tych przewoźników. Mówi o tym druga część zdania „uzyskują zezwolenie stosownie do przepisów ustawy”, czyli do wszystkich warunków wcześniej wymienionych. Zalicza się tylko to, o czym jest mowa w ust. 3, a mianowicie art. 10 ust. 1 pkt 2 lit. c), czyli chodzi o praktykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#AndrzejSzarawarski">Nie lubię automatyzmu, ale my musimy wiedzieć, co regulujemy. Mamy do czynienia z ludźmi, którzy zainwestowali swoje życiowe oszczędności w samochody, wykonują ten zawód zgodnie z prawem. Nie widzę tu takiego automatyzmu - do wczoraj spełniałeś warunki, a dziś idź sobie na grzyby, bo twój autobus może jest dobry natomiast ty nam nie odpowiadasz. Ta weryfikacja dotyczy dość szerokiego zakresu, dlatego byłbym raczej skłonny uznać, by nie powodować jakiejś rewolucji, aby dopisać ust. 4, który by zobowiązywał przewoźników dziś wykonujących ten zawód, aby w przeciągu roku dostosowali się do wymogów tej ustawy, pod groźbą cofnięcia zezwolenia. Dlaczego proponuję termin roczny, bo jeśli nawet dzisiaj ktoś jeździ, to nie musi mieć w domu 3 tysięcy ECU na opłacanie gwarancji. Musi zorganizować te pieniądze, to wymaga biegania, załatwiania i innej organizacji zaplecza. Nie stawiajmy ludzi w sytuacji, że w ciągu 3 miesięcy mają to wszystko załatwić albo muszą zmienić zawód. Chodzi mi o ochronę przejścia z fazy, która obecnie obowiązuje, do fazy, która jest określona w ustawie. Okres 3 miesięcy jest często okresem niewykonalnym, nawet dla organów państwowych, które w dużych miastach będą musiały zweryfikować po kilkaset przewoźników.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#AndrzejSzarawarski">Proponowałbym więc zapisać w ustawie jakiś okres przejściowy, natomiast oni muszą ten zapis wykonywać, więc proponowałbym dać to zezwolenie pod warunkiem, że dostosują się do wymagań ustawy w ciągu roku pod groźbą cofnięcia zezwolenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#WiesławOpęchowski">Zabieram głos w obronie taksówkarzy. Chodzi o to, żeby zapewnić im możliwość kontynuowania zawodu taksówkarza, w momencie kiedy wprowadzamy limitowanie. Wszyscy przewoźnicy, którzy wykonują swój zawód muszą przecież spełniać warunki ustawy.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#WiesławOpęchowski">Uważam, że kwestia wydłużenia czasu na złożenie wniosku byłaby zasadna, a oni w tym czasie muszą uzyskać zezwolenie. Zwłaszcza, że my generalnie nie limitujemy - tak przynajmniej zrozumiałem - działalności przewozowej - z wyjątkiem ilości taksówek. Istnieje więc niebezpieczeństwo, że ci taksówkarze, którzy w tej chwili wykonują swój zawód po prostu nie zmieszczą się w limicie. Tak więc chodzi o zapisanie gwarancji dla nich, że w pierwszej kolejności będą rozpatrywane ich wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#WiesławMaterski">Całkowicie popieram pana przewodniczącego, który twierdzi, że należy dokonać weryfikacji, należy uporządkować krajowy rynek przewozowy, natomiast to, co proponuje pan poseł Szarawarski jest nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#WiesławMaterski">Przy takim bałaganie i takiej dzikiej konkurencji, jaka występuje na rynku, rok jest stanowczo za długim okresem. Oczywiście, można mówić o wydłużeniu tego okresu, ale nie aż do roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#JerzyJaskiernia">Gdybyśmy wydłużyli ten okres do pół roku, czy byłby wystarczający czas na załatwienie formalności przez przewoźników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#BogdanFrąckowiak">Sześć miesięcy i tak jest zagwarantowane, bowiem ustawa wchodzi w życie z trzymiesięcznym vacatio legis od daty ogłoszenia, a my dajemy jeszcze 3 miesiące od dnia wejścia w życie ustawy. Razem więc jest 6 miesięcy na złożenie wniosków i dostosowanie się do nowych przepisów. Można się zastanawiać czy nie dodać jeszcze 3 miesięcy, ale to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#JerzyJaskiernia">Ustaliliśmy, że to nie są 3 miesiące, tylko 6 miesięcy na dostosowanie się do nowej ustawy. Biorąc pod uwagę to, że wszyscy znają nowe reguły gry, te 6 miesięcy uznalibyśmy za wystarczające.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na 6 miesięcy? Sprzeciwu nie słyszę. Uważam okres 6 miesięcy za ustalony.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#JerzyJaskiernia">Zastanówmy się teraz nad treścią przepisu, bo w tym kształcie ten przepis jest mylący. Jeśli naszą intencją jest, że chcemy nowe reguły stosować do wszystkich przewoźników i dajemy 6 miesięcy czasu na dostosowanie się do nich, to powinniśmy powrócić w jakimś stopniu do przedłożenia rządowego, oczywiście modyfikując je.</u>
          <u xml:id="u-195.3" who="#JerzyJaskiernia">Ust. 3 możemy utrzymać, bo jest on pewnym złagodzeniem jednego z warunków, natomiast jest problem z ustępami 1 i 2 w aktualnym brzmieniu sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-195.4" who="#JerzyJaskiernia">Czy wariant rządowy nie byłby właściwszy w tej sytuacji? Może jeszcze raz poprosimy o odczytanie projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">„Podmioty gospodarcze wykonujące zarobkowo przewozy osób na podstawie dotychczas obowiązujących przepisów są obowiązane uzyskać zezwolenie na wykonywanie krajowego zarobkowego przewozu osób stosownie do przepisów ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że był to ust. 1. Ust. 2 brzmiałby: „Podmioty, o których mowa w ust. 1, powinny złożyć wnioski o zezwolenie, nie później niż w okresie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy”. Ust. 3 pozostałby bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest zgoda na tego typu modyfikację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#JacekLegendziewicz">Panie przewodniczący, wydaje mi się, że zmuszenie w ust. 1 osób wykonujących ten zawód do uzyskania zezwolenia jest błędne. Nie taka powinna być składnia tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#JacekLegendziewicz">Sądzę, że sformułowanie: „zobowiązuje się podmioty gospodarcze do uzyskania zezwolenia” jest nieprawidłowe. Może podmiot gospodarczy nie chcieć uzyskać tego zezwolenia, więc my nie możemy go do tego zmuszać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że pańska wątpliwość jest następująca - proszę Biuro Legislacyjne, aby to rozważyło - że trzeba ten przepis tak ująć, że tu chodzi o osoby, które zamierzają kontynuować działalność. Wydaje mi się to być oczywiste, ale skoro pan ma takie wątpliwości, należy ten przepis przekonstruować, aby był klarowny.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#JerzyJaskiernia">Przepis ten powinien być skonstruowany wokół trzech zasad:</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#JerzyJaskiernia">- nowe reguły gry obowiązują tych, którzy wchodzą na rynek z okresem wejścia w życie ustawy;</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#JerzyJaskiernia">- osoby, które dotychczas realizowały te zadania w ciągu trzech miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, jeśli mają zamiar kontynuować działalność, muszą złożyć wniosek o zezwolenie;</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#JerzyJaskiernia">- jeśli w ciągu 3 miesięcy nie złożą wniosku tracą uprawnienia do wykonywania działalności - musi być taka sankcja tego rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-199.5" who="#JerzyJaskiernia">Trzeba będzie tak to skonstruować, żeby ta intencja była klarowna.</u>
          <u xml:id="u-199.6" who="#JerzyJaskiernia">Czy możemy upoważnić Biuro Legislacyjne, żeby w porozumieniu z rządem i posłem sprawozdawcą doprecyzowało ten artykuł? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#AndrzejSzarawarski">Zgoda. Tylko jeżeli zapiszemy, że te osoby mają złożyć wniosek w ciągu 3 miesięcy, to pytanie, do kiedy mają uzyskać to zezwolenie, bo nie nakładamy na wydającego żadnego obowiązku. Przecież można złożyć wniosek, przez rok nie uzyskać zezwolenia, kontynuować działalność, i co wtedy?</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#AndrzejSzarawarski">Nie precyzujemy żadnego zadania, a więc i Kpa nie obowiązuje. To jest wniosek o zezwolenie nowe, którego jeszcze nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#JerzyJaskiernia">Z punktu widzenia pewnego domniemania, należałoby przyjąć założenie, że wniosek o zezwolenie oznacza prawo do wykonywania przewozów do momentu uzyskania zezwolenia bądź odmowy zezwolenia przez organ. Jeśli ktoś złożył wniosek, to realizuje dalej przewozy, chyba, że uzyska decyzję negatywną, to w tym momencie traci uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#JerzyJaskiernia">To trzeba zapisać, bo taka jest intencja tej normy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#AndrzejSzarawarski">Mam na myśli co innego. Chcemy zlikwidować dziką konkurencję, chcemy, aby ci ludzie mieli zezwolenia. Jak np. organ kontrolny, jakim jest Policja, ma sprawdzić zezwolenie na wykonywanie przewozów taksówkowych? Taksówkarz, który nie podda się weryfikacji będzie jeszcze przez rok mógł jeździć bez zezwolenia. Czy jest jakiś termin krańcowy, w którym ten proces wydawania zezwoleń dla tych, którzy posiadają uprawnienia, możemy zakończyć? Inaczej w jednym mieście zostanie to zakończone w 3 miesiące, a w innym za rok, bo są ważniejsze sprawy.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#AndrzejSzarawarski">Jak zatrzymany przez organ kontrolny przewoźnik ma udowodnić, że on złożył wniosek o zezwolenie? Poza tym złożenie wniosku nie jest żadnym dokumentem potwierdzającym prawo wykonywania zawodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#JerzyJaskiernia">Spójrzmy na to może od drugiej strony. W jaki sposób osoba, która utraciła uprawnienia i posługuje się starym zezwoleniem może być skontrolowana? To jest druga strona tego samego medalu.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#JerzyJaskiernia">Jak państwo wyobrażacie sobie to technicznie, np. przewoźnik na 5 dni przed upływem terminu wysyła wniosek i co dalej się dzieje? Rozumiem, że może mieć przy sobie kopię tego wniosku, ale co będzie jak uzyska on odmowę? W jaki sposób organ kontrolny może się przekonać, że przewoźnik faktycznie posiada to uprawnienie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#JacekLegendziewicz">Poruszyłem ten problem, dlatego że widzę tu jeszcze inne niebezpieczeństwa. Gdyby w tej chwili ta ustawa miała moc obowiązującą, to przewoźnik z Gdańska może wykonywać przewóz turystyczny na Łysą Polanę, ale nie wolno mu wjechać do Zakopanego. Poseł Szarawarski poruszył problem kontroli, ja chcę tylko powiedzieć, że ten problem w ogóle nie jest rozwiązany choćby dlatego, że ten przewoźnik zawsze może powiedzieć: jadę na Łysą Polanę a nie do Zakopanego, jedzie przez całą Polskę i wolno mu to robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#JerzyJaskiernia">Jakie jest zdanie pana ministra, na tle tych wszystkich niepokojów, które tu nie tylko posłowie, sygnalizują? Jak pan widzi rozwiązanie tego problemu przy założeniu, że intencja jest klarowna? Jak to ma w praktyce wejść w życie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#BogdanFrąckowiak">Zakładamy, że w ciągu 2 miesięcy wszystkie zezwolenia powinny być wydane. Przyjęliśmy termin Kpa, tzn. 1 miesiąc na odpowiedź, a w wyjątkowych przypadkach, 2 miesiące. Dlatego nie ma zapisu, że organy uprawnione do wydawania zezwoleń powinny je wydać w okresie 3 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie ministrze to jednak jest duża operacja, czy nie obawia się pan jakichś zagrożeń? Czy nie powinniśmy tu wprowadzić jakichś reguł, chociażby daty, w którym momencie stare zezwolenia tracą moc? Czy nie określić np., że po 6 miesiącach stare zezwolenia tracą moc?</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy uważa pan, że brak tej regulacji nie będzie przeszkadzał? Pan mówi o pewnej praktyce, jaką przewidujecie, ale czy brak tej regulacji expressis verbis nie spowoduje jednak pewnych zakłóceń w praktyce stosowania tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#BogdanFrąckowiak">Nie ma dzisiaj zezwoleń. Będziemy więc mieli taką sytuację, że do czasu otrzymania decyzji pozytywnej, przewoźnik będzie nadal wykonywał przewozy bez zezwolenia. Czyli nic, co dotychczas obowiązywało nie traci swojej mocy obowiązującej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#JerzyJaskiernia">W którym momencie zacznie się egzekwowanie nowej ustawy? Kiedy organ kontrolujący będzie miał prawo żądać od przewoźnika zezwolenia? To jest ten problem krytyczny. Bez określenia tego, przewoźnik cały czas może mówić, że czeka na decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#WiesławMaterski">Może nie należy zapisywać, że w ciągu 3 miesięcy ma złożyć wniosek, tylko zapisać, że musi uzyskać zezwolenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#BogdanFrąckowiak">Sądzę, że wtedy przenosimy ciężar wydania zezwolenia na przewoźników, zwalniając organy do tego powołane.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#BogdanFrąckowiak">Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby to, co pan przewodniczący zaproponował, a mianowicie termin, do jakiego powinny być te zezwolenia wydane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#JerzyJaskiernia">A więc jaki termin moglibyśmy przyjąć? Musi się pan minister zadeklarować, w jakim terminie to zrealizujecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#BogdanFrąckowiak">Myślę, że trzeba przyjąć termin 6 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#JerzyJaskiernia">Sześć miesięcy, ale od momentu złożenia wniosku, czy 6 miesięcy od momentu wejścia ustawy w życie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#BogdanFrąckowiak">Sześć miesięcy, oczywiście od momentu wejścia w życie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#JerzyJaskiernia">Może pan minister zaproponuje nam brzmienie przepisu, który by to regulował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#TadeuszGawin">W jakim trybie będą wydawane pozostałe zezwolenia? Nie znalazłem tu zapisu określającego tryb wydawania pozostałych zezwoleń. Zajęliśmy się w tej chwili tylko tą wyjątkową sytuacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#JerzyJaskiernia">Przyjmujemy, że nowe zezwolenia będą wydawane w trybie Kpa. Ma on zastosowanie przy każdej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#TadeuszMoszyński">Chyba rozumiem o co chodzi panu posłowi. Proszę sprostować, gdybym to źle rozumiał.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#TadeuszMoszyński">Chodzi panu o wydanie zezwoleń nowych dla tych, którzy w tej chwili nie mają żadnych zezwoleń. Moim zdaniem, będzie obowiązywała wtedy ustawa, wchodzi ona w życie po 3 miesiącach od dnia ogłoszenia i z chwilą działania ustawy, nowe zezwolenia będą wydawane na jej podstawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#JerzyJaskiernia">Pan poseł interesował się terminami. Terminy będą obowiązywać zgodnie z Kpa. Jest przecież decyzja administracyjna.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#JerzyJaskiernia">My rozważamy w tej chwili przepisy przejściowe, tzn. procedurę obowiązującą dla tych przewoźników, którzy w tej chwili wykonują przewozy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#BogdanFrąckowiak">Proponowalibyśmy nowy ust. 3, a dotychczasowy ust. 3 byłby wtedy ust. 4. Treść tego nowego ustępu 3 byłaby następująca: „Organ udzielający zezwolenie jest obowiązany udzielić lub odmówić udzielenia tego zezwolenia w terminie 3 miesięcy od dnia złożenia wniosku”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#JerzyJaskiernia">Trzy miesiące od dnia złożenia wniosku daje nam w konsekwencji to, że po pół roku od dnia wejścia w życie ustawy będą obowiązywać zezwolenia. Po tym terminie można zacząć praktycznie egzekwować posiadanie zezwoleń.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy możemy przyjąć to rozwiązanie? Sprzeciwu nie słyszę. To nowe rozwiązanie uważam za uzgodnione.</u>
          <u xml:id="u-222.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 26 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#WiesławMaterski">Chciałem powrócić jeszcze do art. 25, dlatego że pan przewodniczący bardzo słusznie zwrócił uwagę na to, że w ustawie nic się nie mówi o karach, jeżeli przewoźnicy będą kontynuowali przewozy bez zezwoleń. Jeżeli nie zastosujemy rygorów karnych, to ta ustawa będzie tylko ustawą na papierze.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#WiesławMaterski">Musi być w ustawowe zaznaczone jakie są kary za przewozy bez uprawnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że art. 23 odpowiada nam na to pytanie, jest to norma sankcyjna i obejmuje wszystkie sytuacje. Przytoczony jest tam kodeks wykroczeń, art. 601 par. 1: „Kto prowadzi działalność gospodarczą bez wymaganego zgłoszenia do ewidencji działalności gospodarczej lub bez wymaganej koncesji albo zezwolenia, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy do art. 26 są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#WiesławOpęchowski">Chciałem jeszcze powrócić do art. 25, bo rzeczywiście nie ma tutaj żadnego mechanizmu, który zatrzymywałby tę działalność gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#WiesławOpęchowski">Czy nie byłoby celowe dodanie tu jeszcze jednego ustępu, który mówiłby, że „nie uzyskanie zezwolenia powoduje automatycznie wykreślenie z ewidencji działalności gospodarczej”. Stwarzałoby to nam jaśniejszą sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#BogdanFrąckowiak">Myślę, że jest to za daleko idący wniosek. Przecież podmiot gospodarczy może mieć w przedmiocie działalności różne obszary. Wyobraźmy sobie spółkę prawa handlowego, która oprócz działalności przewozowej prowadzi jeszcze inną działalność. Jaki byłby powód do wykreślenia tej spółki z rejestru?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle Opęchowski, potraktujmy to jako sprawę wyjaśnioną.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do art. 27? Uwag nie słyszę. Uważam, że art. 27 został uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze jakiś inny przepis zaproponować ponad te, które wypracowała podkomisja?</u>
          <u xml:id="u-227.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś jest przeciwny rekomendacji całej ustawy? Stwierdzam, że połączone Komisje postanowiły rekomendować Sejmowi ustawę o warunkach wykonywania krajowego drogowego przewozu osób.</u>
          <u xml:id="u-227.4" who="#JerzyJaskiernia">Na posła sprawozdawcę proponuję pana posła Moszyńskiego. Czy pan poseł wyraża zgodę? Tak. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-227.5" who="#JerzyJaskiernia">Czy są inne kandydatury? Czy ktoś jest przeciwny tej kandydaturze. Nie słyszę. Stwierdzam wybór pana posła Moszyńskiego na posła sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-227.6" who="#JerzyJaskiernia">Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#AleksanderPolkowski">Mam pytanie trochę wybiegające w przyszłość. Ponieważ w tej chwili są osoby kompetentne, jeśli chodzi o reprezentację Sejmu - jaka jest szansa uchwalenia tej ustawy jeszcze w tej kadencji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#JerzyJaskiernia">Nasze dzisiejsze posiedzenie świadczy o tym, że zrobiliśmy krok we właściwym kierunku i obecnie będziemy optowali za tym, żeby jak najszybciej nasze sprawozdanie znalazło się w porządku obrad Sejmu. Po to dzisiaj pracowaliśmy, aby jeszcze w tej kadencji to skończyć, w przeciwnym razie nasza praca byłaby bezprzedmiotowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#BogdanFrąckowiak">Chciałbym złożyć podziękowanie posłowi Moszyńskiemu, który przewodniczył podkomisji oraz posłom, którzy szybko i sprawnie przygotowali projekt tej ustawy. Ustawy, która w dużym stopniu doprowadzi do regulacji rynku przewozów osobowych w naszym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję panu ministrowi i wszystkim biorącym udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#JerzyJaskiernia">Zamykam obrady połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>