text_structure.xml 70.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSzarawarski">Witam wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie z panem prezesem Robertem Kempińskim na czele. Spotykamy się dzisiaj przy bardzo sympatycznym temacie, państwo zajmujący się profesjonalnie promocją turystyki pragną dzisiaj zapoznać Komisję z nowymi technikami promocyjnymi. A więc dzisiejsze posiedzenie naszej Komisji poświęcone będzie sprawom promocji turystyki.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSzarawarski">Bez zbędnych wstępów oddaję głos panu prezesowi, aby wprowadził nas w zagadnienia promocji turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RobertKempiński">Mieliśmy już okazję - i to nie tak dawno - zaprezentowania Komisji naszych resortowych placówek zagranicznych, tzn. polskich ośrodków informacji turystycznej. Wtedy mówiliśmy na ten temat w sposób bardziej generalny, mówiliśmy o ich zadaniach i ich głównych funkcjach oraz efektach ich pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RobertKempiński">Dzisiaj chcielibyśmy państwu zaprezentować metody i techniki pracy, które są coraz nowocześniejsze i nadążają za tym, co jest najnowocześniejsze w świecie w tej dziedzinie. Staramy się tutaj nie ustępować innym, by osiągać coraz lepsze efekty w osiąganiu dobrego wizerunku Polski, Polski jako kraju turystyki, jako kraju recepcyjnego, jako kraju, który potrafi przyciągać turystów i który potrafi na turystyce zarabiać.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RobertKempiński">Jak informowaliśmy poprzednio, w tej chwili funkcjonuje 9 polskich narodowych ośrodków informacji turystycznej. Dzięki przychylności posłów z Komisji te ośrodki powstawały i mieliśmy zapewnione środki budżetowe na ich funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#RobertKempiński">W tym roku uruchomiliśmy jeden nowy ośrodek w Paryżu i mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uruchomimy kolejny ośrodek w Wiedniu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#RobertKempiński">Za chwilę zaprezentuje państwu owe techniki promocyjne dyrektor Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Nowym Jorku, pan Leszek Mokrzycki. Ten ośrodek swoim zasięgiem obejmuje całą Amerykę Północną - głównie Stany Zjednoczone i Kanadę - czasami również w swoich działaniach dotyka Ameryki Łacińskiej. Jest więc to ośrodek, który funkcjonuje na bardzo szerokim terytorium.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#RobertKempiński">Po prezentacji pana Leszka Mokrzyckiego poprosimy o krótką prezentację przedstawiciela Polskiej Agencji Promocji Turystyki, która jest naszym głównym partnerem współdziałającym w realizacji promocji turystyki za granicą, jak i promocji informacji turystycznej w kraju. Również i to przedsiębiorstwo na tym polu ma duże osiągnięcia i godzi się, by zostało to posłom zaprezentowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LeszekMokrzycki">Cieszę się, że jest okazja z państwem się spotkać i zaprezentować państwu dwa nowe media dystrybucji informacji, które wykorzystujemy do promocji Polski na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#LeszekMokrzycki">Są to media elektroniczne, jako że powoli wchodzimy w XXI wiek. Mogę państwa zapewnić, że w tej dziedzinie nie zostajemy w tyle, jeśli chodzi o promocję turystyki i o promocję kraju, a nawet jesteśmy zdecydowanie w czołówce, jeśli chodzi o narzędzia technologiczne.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#LeszekMokrzycki">Dzisiaj chciałem państwu zaprezentować płytę kompaktową, komputerową, na której znajduje się mini encyklopedia o Polsce. Produkt ten został zaprojektowany z przeznaczeniem na rynek amerykański i dla odbiorców amerykańskich, którzy Polski nie znają, albo znają ją bardzo słabo, albo jeszcze gorzej - do tych, którzy Polskę widzą w sposób bardzo zniekształcony i sprzed 100 lat.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#LeszekMokrzycki">Zwracam więc uwagę ma fakt, że jest tam bardzo dużo informacji ogólnych, jest tam przekrój geograficzny Polski, przekrój oferty turystycznej, jak również historii i kultury. Jest to przeznaczone - tak, jak już mówiłem - dla osób, które nie miały styczności z Polską.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#LeszekMokrzycki">Jest to produkt interaktywny, multimedialny, można z niego drukować i jest on bardzo przydatny w szkołach, na uniwersytetach, w bibliotekach.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#LeszekMokrzycki">W celu wykorzystania tego medium oczywiście potrzebny jest komputer z czytnikiem cyfrowym, który znajduje sobie coraz powszechniejsze miejsce w prywatnych domach w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Z tego, co obserwuję, również lawinowo rośnie liczba tego sprzętu w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#LeszekMokrzycki">Druga część mojej prezentacji będzie dotyczyła również tematu promocji Polski, z tym, że przez medium bardziej globalne, medium jakim jest internet.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#LeszekMokrzycki">Ośrodek nasz zaprojektował stronę polską w internecie, mamy swój adres, który bardzo intensywnie reklamujemy w tej chwili. Z tych wiadomości również można dowiedzieć się bardzo wielu spraw ogólnych o Polsce, co Polska ma do zaoferowania, jeśli chodzi o walory turystyczne. Również jest to medium interaktywne, każdy użytkownik internetu z całego świata - bo jest to globalna sieć, jak wiemy - może zamówić broszurę według spisu, który jest tam załączony. Oczywiście wszystko to będzie się odbywać przy pomocy poczty elektronicznej, którą codziennie otwieramy i realizujemy zamówienia na poszczególne materiały promocyjne.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#LeszekMokrzycki">Tyle tytułem wstępu, przejdziemy teraz do części bardziej interesującej, części graficznej i dźwiękowej.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#LeszekMokrzycki">Chciałem tu tylko zgłosić jedną uwagę techniczną, ponieważ mamy niezbyt doskonały sprzęt, jakość obrazu, który państwo zobaczycie na ekranie nie odpowiada rzeczywistości. Jakość obrazu z płyty kompaktowej bezpośrednio dla odbiorców jest znacznie wyższa. Wszystkich państwa zainteresowanych porównaniem jak to wygląda bezpośrednio na ekranie komputera zapraszam po przedstawieniu tu do mojego stanowiska. Myślę, że obraz będzie na tyle dobry, że państwo będziecie mieli wyobrażenie, jaki produkt przygotowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#LeszekMokrzycki">W pierwszej kolejności przedstawię państwu płytę kompaktową, która została przygotowana przez ośrodek nowojorski, przy współpracy z Polskimi Liniami Lotniczymi „LOT” w Nowym Jorku.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#LeszekMokrzycki">Widzimy tu głównie ekran, który jest podzielony na podrozdziały. Jest 6 kategorii: przewodnik turystyczny, informacja ogólna, kultura i sztuka, historia, obrazy z Polski i polskie krajobrazy.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#LeszekMokrzycki">Popatrzmy na informację ogólną, mamy tu informację dla osób przyjeżdżających po raz pierwszy do Polski. I znów jest to podzielone na poszczególne kategorie. Rozdział ten zawiera informacje ogólne typu: gdzie leży Polska, ile ma ludności, jaki obowiązuje czas w stosunku do czasu Greenwich Time, informacje dewizowe, informacje na temat ewentualnych szczepień, informacje celne, jak dojechać z lotniska itp. W tej części - jak wszędzie - jest informacje tekstowa, którą można sobie wydrukować na drukarce podłączonej do komputera.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#LeszekMokrzycki">W informacji o taksówkach - o którą pytał poseł J. Król - napisane jest m.in., że taksówki wyposażone są w liczniki i stoją na specjalnie oznakowanych postojach. Są tu zamieszczone czysto praktyczne informacje.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#LeszekMokrzycki">Jako ciekawostkę mogę państwu pokazać słownik, który zawiera podstawowe wyrazy takie, jak: dzień dobry, cześć, dziękuję itp. wraz z ich wymową.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#LeszekMokrzycki">Weźmy np. jeszcze przewodnik turystyczny. Mam zamieszczoną tu mapę z zaznaczonymi niektórymi miastami, takimi jak: Warszawa, Poznań, Lublin itd. Naprowadzając wskaźnik np. na Lublin, pokazuje nam się „łapka”, wskazuje ona na to, że mamy zamieszczone tu dane na temat danego miasta. Są tu zdjęcia z Lublina i oczywiście informacja tekstowa, którą możemy sobie wydrukować naciskając odpowiedni przycisk.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#LeszekMokrzycki">Weźmy np. Warszawę, pokazuje nam się „łapka”, co oznacza, że informacja jest aktywna, ale równocześnie pokazuje nam się znaczek, który oznacza, że na dany temat możemy wyświetlić sobie krótki film. W taki sposób mamy opracowane mniej więcej wszystkie ważniejsze miasta Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#LeszekMokrzycki">Przejdźmy teraz może do rozdziału - Kultura. Mamy tu elementy folkloru, film polski, malarstwo i kompozytorów polskich. Na przykład w rozdziale - Film, możemy obejrzeć urywki polskich filmów - oczywiście za zezwoleniem wytwórni filmowych i ich twórców. Są tu urywki takich filmów jak: „Człowiek z marmuru”, „Popiół i diament”, „Krzyżacy”, „Faraon” czy „Kanał”. Popatrzmy na urywek „Krzyżaków”.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#LeszekMokrzycki">W podrozdziale - Muzyka, mamy informację na temat polskich kompozytorów oraz przykłady ich muzyki - ale tylko przy niektórych. W rozdziale - Kultura, mamy nagrany również hymn Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#LeszekMokrzycki">Mogę mówić bardzo dużo na temat tego dysku, bowiem jest tu bardzo dużo informacji. Mamy plany wprowadzenia tego dysku do dystrybucji płatnej, chciałem już państwu pokazać, jaki jest do tego wydrukowany przewodnik, który spełnia rolę nośnika dysku. Są w nim opisane poszczególne działy oraz podane nasze adresy itp.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#LeszekMokrzycki">Obecnie jest dość duże zainteresowanie tym produktem ze strony biur podróży, uniwersytetów i szkół. Ponieważ jest to kosztowny produkt prowadzimy obecnie dużą akcję promocyjną, rozprowadzamy ją również częściowo za darmo, natomiast od stycznia 1997 chcemy wprowadzić ten dysk do sprzedaży na rynku amerykańskim. Chcę tu zaznaczyć, że jesteśmy jednym z nielicznych krajów, które taki produkt wprowadzają na rynek amerykański. Tyle na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#LeszekMokrzycki">Strona w internecie jest podobnym produktem, tylko w innym medium. Informacja jest podobna, gdyż ma m.in. służyć pozbyciu się negatywnego obrazu naszego kraju, który nadal w Stanach Zjednoczonych istnieje.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#LeszekMokrzycki">Polska postrzegana jest przez Amerykanów - jak już mówiłem - jako kraj szary, zapylony, skażony chemicznie itd. Obraz ten powoli się zmienia, ale należy pamiętać o tym i wszelkie wysiłki muszą być nastawione na pokazanie Polski jako kraju kolorowego, uśmiechniętego. Powszechna opinia jest taka, że Polacy są narodem smutnym - tak odbierali nas ludzie zza oceanu. Istotne jest więc nieprowadzenie kampanii reklamowej w kolorze czarno-białym, tylko w żywych kolorach. Oczywiście kosztuje to znacznie więcej pieniędzy, ale jeśli już coś robić, to robić tylko w sposób nowoczesny.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#LeszekMokrzycki">Kto może to oglądać? Oglądać to może każdy, bo praktycznie korzystanie z internetu, poza opłatami zryczałtowanymi, jest bezpłatne. Znając adres strony internetowej i mając modem można na tę stronę wejść.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#LeszekMokrzycki">Jak widać, jest tu również podział na kategorie: informacje ogólne, kultura i sztuka, przewodnik po miastach, wykaz polskich ośrodków informacji na świecie, jak również informacje o biuletynie, który wydajemy. Jest to biuletyn informacyjny na temat Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#LeszekMokrzycki">Ostatnio zamieściliśmy zdjęcie ulicy Nowy Świat już po remoncie i muszę państwu powiedzieć, że Amerykanie oglądając to zdjęcie są nim zauroczeni, gdyż nie posiadają czegoś takiego u siebie. Tu oczywiście większość informacji jest tekstowa i są to głównie informacje turystyczne.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#LeszekMokrzycki">Normalnie, gdybyśmy chcieli tego typu program oglądać na żywo, trzeba by się połączyć z internetem, natomiast dla celów prezentacyjnych nie robimy tego, a jest to wyświetlane z dysku twardego. Inaczej pokaz ze względów technicznych mógłby się nie odbyć.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#LeszekMokrzycki">We wszystkich działach mamy strukturę graficzno-tekstową ze zdjęciami. Tego typu zdjęcia użytkownik może sobie ściągnąć na swój dysk i wydrukować na kolorowej drukarce. Tak więc, jak widać, możliwości jest cała masa.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#LeszekMokrzycki">Ostatnia sprawa, o które muszę powiedzieć, to możliwość zamawiania materiałów promocyjnych po uruchomieniu odpowiedniego podrozdziału. Pojawia nam się na ekranie krótki opis materiałów - które otrzymujemy głównie z Polskiej Agencji Promocji Turystyki z Warszawy. Jeśli ktoś się będzie tym szczególnie interesował, to na końcu tego podrozdziału jest formularz zamówienia pocztą elektroniczną. My każdego dnia rano przeglądamy korespondencję poczty elektronicznej i realizujemy zamówienia w ciągu 3 dni.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#LeszekMokrzycki">Mamy z tym tylko jeden kłopot. Internet jest medium globalnym i zamówienia przychodzą np. z Filipin, Finlandii i Australii. Zawiadomienia o niemożliwości zrealizowania niektórych zamówień przesyłamy również pocztą elektroniczną.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#LeszekMokrzycki">Tyle z mojej strony, jak będą jakieś pytania, z chęcią na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiesławStasiak">Dziękuję bardzo dyrektorowi Mokrzyckiemu za przedstawione materiały i proszę teraz o prezentację pana dyrektora Gwoździa z Polskiej Agencji Promocji Turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EdwardGwóźdź">Chciałem przedstawić państwu pana dyrektora Andrzeja Szajkiewicza, który będzie prezentował państwu inny produkt, produkt, który nazywa się Infotour. A by dojść do tak dobrze przedstawionej promocji, na pewnym poziomie zaangażowania i szczegółowości, trzeba wcześniej pozbierać materiały, przygotować dane, przygotować slajdy i wszystkie inne informacje, które zostały tutaj wykorzystane. Pan dyrektor Szajkiewicz pokaże państwu jak to i z czego to powstawało.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#EdwardGwóźdź">Na początek chciałbym powiedzieć dwa słowa o samej agencji. Państwo na pewno to wiedzą, ale dla przypomnienia chciałem powiedzieć, że agencja jest przedsiębiorstwem państwowym, które wykonuje określone zadania z dziedziny nadbudowy, tzn. z dziedziny takiej, która w sferze handlowej nie przyniosłaby efektu komercyjnego.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#EdwardGwóźdź">Takimi zadaniami są zadania promocji ogólnej, promocji Polski na zewnątrz i promocji turystyki wewnątrz kraju. Dlaczego one nie przynoszą zysku? Bo jeżeli najlepsze biuro turystyczne będzie reklamowało Polskę na zewnątrz, głównie będzie reklamowało swój produkt i siebie, natomiast nie będzie reklamowało tego, co posiada konkurencja. Np. „Orbis” będzie proponował głównie produkt „Orbisu”, a nie będzie się zajmował np. promocją „Gromady”. Inne podejście ze strony firmy komercyjnej byłoby niezrozumiałe, takie podejście jest podejściem prawidłowym.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#EdwardGwóźdź">Natomiast naszym zadaniem jest pokazanie Polski w sposób obiektywny, tzn. obiektywnej informacji o tym, co się u nas dzieje i zachęcenia klienta indywidualnego do przyjazdu do Polski. To samo dotyczy regionów Polski i ich możliwości turystycznych oraz informacji z nich płynącej.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#EdwardGwóźdź">Zajmujemy się informacją turystyczną, szkoleniami, targami - część z państwa brała w nich udział i wie jak to wygląda, np. w Berlinie. Wszystkie te zadania są wykonywane na zlecenie Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, część na zlecenie firm, a część na zlecenie gmin - np. informacja turystyczna w Warszawie jest przygotowana na zlecenie Gminy Centrum.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#EdwardGwóźdź">Teraz na temat samego Infotouru wszelkie informacje przekaże państwu dyrektor Szajkiewicz. Chciałem tylko powiedzieć, że Infotour jest programem, który ma umożliwić rzetelną informację turystyczną, dokładne zebranie danych do tej informacji i wreszcie pokazanie tych informacji na zewnątrz. Wejście Infotouru do internetu jest przewidziane na marzec 1997 r., a to spowoduje, że dokładne informacje będą dostępne na całym świecie, nie tylko na pewnym poziomie ogólności, jak jest to w tej chwili na CD ROM. Jest to znakomita forma promocji, która dociera do ludzi niezaangażowanych profesjonalnie, bo powiedzmy sobie wprost, jest to gadżet, który pokazuje, że Polacy nie są w ogonie, ale potrafią nowocześnie zaprezentować swój kraj, a mają co pokazać. Jeżeli ktoś się tym zainteresuje, wtedy musi uzyskać dokładniejsze informacje, i sięgnąć już na poziom gminy, na poziom samorządu lokalnego i tam może się dopiero dowiedzieć, co mógłby uzyskać.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#EdwardGwóźdź">W naszych informacjach powinniśmy dojść jeszcze do cen - bo tego tam nie ma - ale będziemy mogli to zrobić dopiero wtedy, kiedy cały system informacji będzie na tyle rzetelny, że wprowadzanie danych będzie nie więcej niż z tygodniowym opóźnieniem. Do tego jeszcze nie doszliśmy, jest opracowywany cały system informacji turystycznej na podstawie produktu, który za chwilę przedstawi państwu pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejSzajkiewicz">Istnieje kilka możliwości wejścia do Infotouru. Istotnym narzędziem jest jednak „Bank Ofert Turystycznych”. Jest to narzędzie szczególnie przydatne dla małych firm i małych pensjonatów, które w ten sposób mogą przekazywać swoją ofertę i informację o sobie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejSzajkiewicz">W górnym prawym rogu widzicie państwo rozkłady komunikacyjne PKP i PLL „LOT”. Rozkłady te są opracowane w powiązaniu z rozkładami międzynarodowymi i jest to też dość istotna informacja.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejSzajkiewicz">Najistotniejsza składowa część tego programu, to bank informacji. Jest on podzielony na segmenty: Polska, województwo, gmina, miejscowość oraz zbiór własny. Zbiory własne są o tyle istotnym narzędziem pracy dla państwa, bo można z nich wyciągnąć pewne dane i na nich pracować w tym obszarze, w którym chcecie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AndrzejSzajkiewicz">Kolejny podział, to podział na bazę noclegową i podstawowe informacje o Polsce. Jest to narzędzie o tyle istotne, że w perspektywie, o której wspominał pan dyrektor Gwóźdź, jest kwestia Infotouru 4, który będzie tłumaczony na trzy języki i automatycznie przekazywany w: polskim, angielskim, niemieckim i francuskim.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AndrzejSzajkiewicz">Praktycznie w miesiącach lutym i marcu przyszłego roku taka oferta będzie możliwa.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AndrzejSzajkiewicz">Obecnie Infotour funkcjonuje w dwóch językach polskim i niemieckim. Dlatego w niemieckim, bo jest największe zapotrzebowanie właśnie na ten język.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#AndrzejSzajkiewicz">Aby uprościć sprawę istnieje możliwość wejścia od razu w województwo. Dlaczego przyjęliśmy podział wojewódzki a nie regionalny produktu turystycznego? Otóż ze względu na sposób zbierania informacji musieliśmy się oprzeć na podstawowej jednostce administracyjnej, jaką jest województwo, przy czym w założeniach jest miejsce na wprowadzenie nowych podziałów administracyjnych Polski.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#AndrzejSzajkiewicz">Chciałem również zaznaczyć, że ten produkt, który już dzisiaj funkcjonuje jest w pełni spójny i odpowiadający rozwiązaniem Unii Europejskiej. Jest z nią uzgodniony tak, aby mógł być ściągany bezpośrednio przez mieszkańców Europy Zachodniej.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#AndrzejSzajkiewicz">Te rozwiązania, które my prezentujemy będą realizowane przy pomocy narzędzi, jakimi dysponujemy w kraju, tzn. w chwili obecnej ten program chodzi na najprostszym komputerze 286 i jest napisany pod dosem. Można powiedzieć, że jest to system operacyjny wychodzący już z użycia, ale w polskich warunkach będzie on funkcjonował jeszcze przez jakiś czas. Stąd będziemy pracowali niejako w ślepej uliczce, realizując zadania w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#AndrzejSzajkiewicz">Nowe rozwiązania będą pod bardziej przyjaznym dla odbiorców systemem Windows, pozwalającym na podobne rozwiązania, jakie są w internecie i strony, które będą w internecie będą automatycznie już pod tym systemem.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#AndrzejSzajkiewicz">Ostatnia informacja, ale za to bardzo istotna. Nasza współpraca z regionalnymi agencjami daje jeden podstawowy efekt, mianowicie taki, że informacje są na bieżąco dostarczane w cyklu miesięcznym, a w perspektywie będą dostarczane w cyklu tygodniowym lub dziennym - jeżeli to będzie dotyczyć imprez czy ważniejszych wydarzeń.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#AndrzejSzajkiewicz">Sprawdźmy dowolne województwo, aby się przekonać, jak to wygląda w praktyce. Może to być województwo kieleckie - jak sugeruje pani poseł - akurat jest to jedno z województw, gdzie nie posiadamy swojej agencji. Mamy tu spis wszystkich hoteli i moteli jakie znajdują się na terenie województwa.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#AndrzejSzajkiewicz">Jak wygląda takie pole opisowe? Mają państwo podstawowe pole opisowe mówiące o adresach oraz informacje bardzo istotne dla produktu turystycznego, to znaczy ilość miejsc noclegowych, ilość pokoi, ilość miejsc gastronomicznych, miejsca konsumpcyjne i sale konferencyjne. To pozwala na wybieranie obiektu turystycznego przez osobę będącą zarówno w kraju jak i za granicą.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#AndrzejSzajkiewicz">Bardzo istotną sprawą jest kwestia oferty cenowej przy cenach maksymalnych. Tu napotykamy jednak na pewien opór świadomościowy tych, którzy dostarczają informacje. W całej tej masie - 18 tys. obiektów, które teoretycznie powinny się tu znajdować, wprowadzone są dane około 8,5 tys. obiektów. Mamy jednak problem z wprowadzeniem cen, gdyż istnieje obawa, że przy podaniu informacji cenowej ta informacja będzie nieaktualna już za jakiś czas lub podający boją się, bo może kolega poda niższą cenę i ktoś czytający tę ofertę wybierze konkurencję, a nie jego.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#AndrzejSzajkiewicz">Delegatury nasze zetknęły się również z problemem podawania cen w markach niemieckich. W przypadku wprowadzania takiej informacji do internetu nastąpiłby totalny bałagan. Będziemy więc musieli odrzucać tego typu informację, jeżeli gestor bazy będzie upierał się przy podawaniu cen w markach.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#AndrzejSzajkiewicz">Istotną sprawą są uwagi o ofercie specjalnej, które to uwagi są dodatkowym instrumentem, zwłaszcza dla biur turystycznych.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#AndrzejSzajkiewicz">Nowym rozwiązaniem ze względu na automatykę tłumaczenia, jest opis dodatkowych rozwiązań, który będzie przedstawiony w postaci ikon i piktogramów, aby wszystkim ułatwić aktualizację tej informacji.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#AndrzejSzajkiewicz">Jest tu jeszcze problematyka obsługi turystycznej, czyli cała grupa zagadnień związanych z tour operatorami, agencjami, przewozami lotniczymi, autokarowymi, kolejowymi i morskimi. Pokazuje to złożoność problematyki informacji turystycznej, która często kojarzy się z ofertą turystyczną, a nie z całością zagadnień związanych z pobytem w innym miejscu niż miejsce zamieszkania.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#AndrzejSzajkiewicz">Jeżeli teraz wejdziemy w pole tour operatorów, to jest ich aż 60 na terenie województwa kieleckiego. Jako pierwszy tour operator figuruje Almatur, który nie ma żadnej specjalizacji. Jest to też jeden z problemów, na który napotykamy, określenie kto jest tour operatorem, w jakim zakresie pracuje, i to, że nie są opisane jego specjalne oferty.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#AndrzejSzajkiewicz">Istotną sprawą jest opisanie atrakcji turystycznych danego województwa, które po-dzieliliśmy na dwie podstawowe grupy: walory naturalne i walory kulturowe, które są dość istotne w przypadku szukania konkretnych spraw.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#AndrzejSzajkiewicz">Dzisiaj narzędzia są, program jest, jest coraz większe zainteresowanie tych, którzy tym się zajmują - i jest to bardzo ważne. Ten program zaczęliśmy konstruować 1,5 roku temu, jest on dzisiaj w fazie takiej, że w ciągu najbliższego roku nie będzie problemu ze zrozumieniem potrzeby funkcjonowania tego narzędzia.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#AndrzejSzajkiewicz">Weźmy np. rozdział - Teatry województwa kieleckiego. Są dwa teatry: teatr „Lalka” i teatr im. Stefana Żeromskiego. Jest tu pełna informacja repertuarowa i żadnego problemu nie ma z jej aktualizowaniem, oraz informacja o występujących tam aktorach.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#AndrzejSzajkiewicz">Kolejną sprawą jest rzetelność w zakresie przygotowywania danych. Otóż myśmy wyszli z założenia takiego, że aby system był sprawny, musi mieć filtrowaną ilość informacji, ażeby szczegółami nie zaciemniać obrazu i nie zniechęcać tych, którzy chcą z tej informacji skorzystać. Informacje muszą być podzielone na pewne grupy i kategorie.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#AndrzejSzajkiewicz">Natomiast narzędzia w postaci informacji lokalnej są bardzo dobre i każdy operator może zbudować sobie 99 zbiorów po 300 rekordów, jest to praktycznie nieograniczona możliwość informacji, którą można sobie przygotować.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#AndrzejSzajkiewicz">Jest narzędzie, są możliwości, oczywiście można by długo rozmawiać, dlaczego to jest tak skonstruowane, a nie inaczej, ale myślę, że nie jest to celem dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#AndrzejSzajkiewicz">Pokażę państwu jeszcze pewne korzystne rozwiązanie, które pozwala na przedstawianie wybranych zagadnień na ekranie. Otóż możemy pokazywać pewne dane statystyczne, np. bazę noclegową w postaci wykresu, jak i na tle danego województwa, jak to rozkłada się przestrzennie. Możemy sprawdzić, jak rozkłada się przestrzennie ilość obiektów ogółem, a jak np. w rozkładzie na hotele i motele. Jest to zagadnienie, które pozwala na ocenę nasycenia możliwościami noclegowymi w danym województwie. Dane te możemy pokazać zarówno w skali województwa jak i kraju, ale możemy również cofnąć się na poziom gminy.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#AndrzejSzajkiewicz">Ostatnia opcja, którą chciałem zaprezentować, to również możliwość mapy. Mamy tutaj możliwości powiększania i zmniejszania jej, oglądania wycinkowego, pokazania głównych dróg itp. Muszę powiedzieć jednak, że każda grafika opóźnia szybkość działania powodując znaczne obciążenie pamięci. Ponieważ opóźnia pracę postanowiliśmy całą grafikę, poza plikami tekstowymi przepuszczać innym kanałem i jest ona niejako dodatkowo wywoływana.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#AndrzejSzajkiewicz">Tyle o samym programie. Jeżeli są jakieś pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#AndrzejSzajkiewicz">Pokażę teraz państwu podobny produkt do tego, o którym mówił pan dyrektor Mokszycki. Jest to produkt, który w chwili obecnej świadomie przygotowywany jest przez nas bez ruchomych obrazów, a więc nie ma w nim filmów i ograniczona jest ilość muzyki, dlatego, że jest dostosowany do polskiego sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#AndrzejSzajkiewicz">W roku bieżącym, w ciągu nadchodzącego tygodnia, zostaną zakończone prace nad tym produktem w trzech wersjach językowych. Będzie on również do dyspozycji na CD ROM. Z tą różnicą, że będzie to dostosowane do potrzeb krajów Unii - bo inne jest spojrzenie przeciętnego Amerykanina na Polskę, a inne Europejczyka.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#AndrzejSzajkiewicz">Ten program, który państwo tu widzą jest wersją demonstracyjną, która bardzo dobrze funkcjonuje w czasie pokazów i targów, dlatego że każdy może samodzielnie poruszać się po ekranie.</u>
          <u xml:id="u-6.31" who="#AndrzejSzajkiewicz">Mają państwo dodatkowe okienko, które każdy użytkownik może sobie wypełnić w zależności od swoich potrzeb, można tu wpisać dowolną informację.</u>
          <u xml:id="u-6.32" who="#AndrzejSzajkiewicz">Ten program będzie funkcjonował w internecie i będzie możliwość ściągnięcia w nim mapy. Zobaczmy np. Kraków - jak widzimy, pokazana jest jego lokalizacja, jak również pokazana jest lokalizacja Małopolski na terenie kraju i oczywiście na tym tle Krakowa. W tym momencie włącza się automatycznie hejnał z Wieży Mariackiej.</u>
          <u xml:id="u-6.33" who="#AndrzejSzajkiewicz">Biorąc pod uwagę ograniczenie pamięci, gdyż całość mieści się na 18 dyskietkach, musimy więc ograniczać ilość muzyki i ilość pewnych innych elementów tak, aby wypośrodkować wielkość tego produktu, aby on mógł być dostępny w kraju.</u>
          <u xml:id="u-6.34" who="#AndrzejSzajkiewicz">Chciałem tu podkreślić jeszcze, że założenie panoramy polskiej w niczym nie koliduje z produktem, który został stworzony w Nowym Jorku. Programy te są wzajemnie uzupełniające się.</u>
          <u xml:id="u-6.35" who="#AndrzejSzajkiewicz">Nasz produkt jest dostosowany do następującej sytuacji: CD ROM, który posiada 650 megabajtów pozwala na to, żeby pozostawić 200 megabajtów na potrzeby gmin. Na potrzeby tych, którzy chcą swój własny produkt dopisać jakby do tego, co już jest tworzone. Dzisiejsze możliwości techniczne pozwalają na to, abyśmy mieli dużą ilość podstawowego produktu, przegrali go potem na dyskietki co nie stanowi problemu.</u>
          <u xml:id="u-6.36" who="#AndrzejSzajkiewicz">Oczywiście jest to narzędzie, które jeszcze jest dość drogie, ale również jest bardzo dobrym nośnikiem informacji o Polsce.</u>
          <u xml:id="u-6.37" who="#AndrzejSzajkiewicz">Narzędzie to ułatwia wszystkim pracę i spotkało się z dużym zainteresowaniem zarówno w Polsce, jak i na Zachodzie. Będzie ono funkcjonowało w ramach tzw. programu Infotour 4.</u>
          <u xml:id="u-6.38" who="#AndrzejSzajkiewicz">Dzięki Urzędowi Kultury Fizycznej i Turystyki praktycznie na rynku możemy umieścić w tej chwili 3 CD ROM związane z Polską i kilkanaście regionalnych rozwiązań, które są powiązane z działalnością Polskiej Agencji Promocji Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-6.39" who="#AndrzejSzajkiewicz">Jeszcze jedna istotna sprawa, o której chciałem powiedzieć i której nie mamy jeszcze w formie takiej, żeby zmieściło się to w komputerze. Otóż jest prowadzony bank wizerunków Polski. Jest przeniesione na CD ponad 500 tys. najciekawszych miejsc, które w każdej chwili mogą być udostępnione poprzez modem lub dostarczone do drukarni, co niezwykle przyspiesza cykl wydawniczy, a jednocześnie obniża koszt przygotowywania folderów.</u>
          <u xml:id="u-6.40" who="#AndrzejSzajkiewicz">Tu prezentuję państwu rozwiązanie, które jest bardzo istotne i nazywa się „słowo kluczowe”. Wielokrotnie szukamy zdjęcia czy obrazu, które gdzieś tam w naszej wizji się znajduje. Poprzez wpisanie kilkunastu słów kluczowych możemy wywołać zbiór, który będziemy stopniowo zawężać. Wybieram sobie zdjęcie i od razu uzyskujemy pełną informację na jego temat: kiedy zostało zrobione, kiedy został zrobiony diapozytyw, w jakiej znajduje się technologii, kto i jakie ma prawa autorskie do niego itd. Zdarza się tak, że oryginał zostaje dostarczony do drukarni i ginie. Tak więc musimy tworzyć ten bank, bank pięknej Polski, o którym mówił dyrektor Mokszycki. Polski uśmiechniętej, radosnej, kolorowej i zielonej.</u>
          <u xml:id="u-6.41" who="#AndrzejSzajkiewicz">Te wszystkie produkty zostały zaprezentowane, czy będą prezentowane tym, którzy zajmują się tworzeniem turystyki w Polsce, czyli zarówno dyrektorom pomaturalnych szkół turystyki, jak i również tym, którzy zajmują się dzisiaj koncepcją drożności kadr turystycznych w zakresie przechodzenia z jednego stopnia kształcenia na drugi. Bardzo istotnym elementem jest tutaj również cały zakres produktów innych - myślę tu o wydawnictwach - jak podręczniki, których PAPT jest dzisiaj wydawcą. Polska turystyka rozwija się bardzo dynamicznie, natomiast brakuje pewnych rozwiązań teoretycznych.</u>
          <u xml:id="u-6.42" who="#AndrzejSzajkiewicz">Dziękuję za uwagę, jeśli są jakieś pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy są pytania do prelegentów?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejSzarawarski">Moje pytanie jest takie: na ile są to skuteczne metody promocyjne i czy są porównywalne z tym, co inni robią w tym kierunku na świecie? Czy my dorównujemy, czy odstajemy od innych? Prosiłbym o uzupełniającą odpowiedź w kilku zdaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#LeszekMokrzycki">Odpowiem na dwa sposoby. Jesteśmy bardzo daleko do przodu w opracowywaniu tych materiałów, ale i zarazem bardzo daleko z tyłu. To tak wygląda, jeśli chodzi o to, jak my wyglądamy w stosunku do innych.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#LeszekMokrzycki">Jeśli chodzi o media, które prezentowaliśmy dzisiaj z dyrektorem Szajkiewiczem, to jesteśmy zdecydowanie do przodu - przynajmniej na rynku amerykańskim - jak już mówiłem, niewiele krajów w taki sposób promuje siebie. Wszyscy patrzą na to przyjaźnie zazdrosnym okiem.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#LeszekMokrzycki">Ponieważ uczestniczę również w Radzie Europejskiej Komisji Turystyki, na Stany Zjednoczone, często wymieniamy poglądy na ten temat z przedstawicielami Niemiec, Szwajcarii, Francji czy Wielkiej Brytanii. Kraje te były bardzo zdziwione, jak zobaczyły, że Polska w ciągu tak niewielu lat wyszła do przodu i stała się widoczna na rynku.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#LeszekMokrzycki">Odpowiedź na pytanie: na ile te metody są skuteczne, to powiem, że skuteczność można wielorako mierzyć. Jest to jedno z nowocześniejszych mediów przekazu informacji i jeśli chodzi o samą płytę kompaktową, to efektywność tego produktu powiększy się dopiero wtedy, kiedy nastąpi masowa dystrybucja tego krążka w sieci detalicznej w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie. Pomijając tutaj aspekt finansowy, to jest to zdecydowana promocja Polski, ponieważ krążek ten znajdzie się w sklepach obok encyklopedii Micro Soft, czy innych encyklopedii. Jeżeli do tego doprowadzimy, będzie to naprawdę nasz duży sukces. Jeśli chodzi o rozwój komputeryzacji, a zwłaszcza czytników cyfrowych, to ilość ich na rynku rośnie w postępie geometrycznym. Przyrząd ten niewyobrażalnie tanieje i staje się produktem powszechnego użytku.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#LeszekMokrzycki">Jeżeli chodzi o internet, to sprawa jest bardziej klarowna, użytkowników internetu na świecie jest w tej chwili około 50 milionów. Stron takich jak ta, którą tutaj zaprezentowaliśmy, w ciągu miesiąca przybywa około 300 tysięcy. Jest to „powódź” informacji i niedługo pewno stanie się to problemem, ponieważ łącza, mimo że coraz doskonalsze, mogą się w pewnym momencie zatkać. Choć jeśli chodzi o łącza światłowodowe, to ta technologia jest fenomenalna, bo dopuszcza około 150 tys. rozmów na przewodzie o grubości włosa ludzkiego, jest to więc zdecydowanie XXI wiek.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#LeszekMokrzycki">Jeśli chodzi o rynek amerykański, to Stany Zjednoczone zdecydowanie przodują ilościowo, jeśli chodzi o użytkowników internetu. W tej chwili szacuje się ich na około 15–20 mln odbiorców. W tym kilku odbiorców może przypadać na jeden komputer, tak jak się to dzieje w gospodarstwach domowych.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#LeszekMokrzycki">Miłym akcentem jest tutaj też - ponieważ śledzę tę sprawę - że Polska znajduje się na 15 miejscu w Europie, pod względem użytkowników internetu, ale zdecydowanie jest wiodąca, jeśli chodzi o rejon Europy Środkowej i Wschodniej. Zaczyna się to w Polsce bardzo dynamicznie rozwijać i wszyscy to zauważają.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#LeszekMokrzycki">Jeśli chodzi o internet, to muszę powiedzieć, że skuteczność jest nawet w sensie przeliczalnym, mimo że jest to nadal medium uzupełniające naszą kampanię reklamową, nasze targi i w wysyłaniu materiałów promocyjnych na co dzień. Natomiast trend jest taki, że należy być obecnym w tej dziedzinie, ponieważ idzie to jak fala powodziowa i nie chcielibyśmy wystartować za późno. Koszty tego nie są aż tak duże, aby - w moim przekonaniu - nie usprawiedliwiały pójścia w tym nowoczesnym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EdwardGwóźdź">Uzupełniając odpowiedź pana dyrektora na pierwsze pytanie, to skuteczność promocji Polski z zagranicą - z wyjątkiem pierwszego okresu przemian, kiedy było duże zainteresowanie Polską i dynamika była olbrzymia - w tej chwili jest na stałym poziomie i mieści się w granicach 5–10% progresji rocznie. Możemy to zwiększać z jednej strony przez bardziej aktywne działanie i skuteczniejsze formy promocji - a taką formę pan dyrektor Mokrzycki nam pokazał - a z drugiej strony poprzez działania oddolne, bo tutaj mamy pewnego rodzaju lukę. Lukę tę było widać w naszym produkcie, który tutaj prezentowaliśmy, tzn. w Infotourze. Występują tam pewnego rodzaju braki w bazach danych. Objawia się to zwłaszcza wtedy, kiedy pojedziecie państwo do małej miejscowości i tam nie ma informacji turystycznej - turysta, który pojedzie do takiej miejscowości ma takie same odczucia, jak każdy Polak, który pojedzie w przeciwny kraniec Polski i chciałby tam określone informacje uzyskać. Produktem, który ma nam pozwolić na zorganizowanie takiej informacji, który ma być pewną osnową, jest właśnie Infotour.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#EdwardGwóźdź">Klient dobrze obsłużony na miejscu - to jest przyjazd 10 turystów następnych, klient źle obsłużony - to brak przyjazdu 100 turystów, których potencjalnie metodami promocji zachęciliśmy. Tak więc jest to bardzo istotny element w całym systemie, który jest budowany.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#EdwardGwóźdź">Bardzo pobieżnie od strony technicznej została państwu pokazana promocja i techniki promocyjne. Chciałem zwrócić uwagę, że część spraw tutaj z braku czasu została państwu niedopowiedziana. Zwróciłem np. uwagę na to, że przekazujemy na CD ROM określone informacje, ale to nie oznacza, że z CD ROM da się wyprodukować encyklopedię w sposób profesjonalny. Tam rozdzielczość jest tak dobrana, aby ktoś nie mógł podkraść tych informacji, tworząc własne wydawnictwo.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#EdwardGwóźdź">Natomiast przy banku wizerunków, o którym mówił dyrektor Szajkiewicz, ta rozdzielczość jest czterokrotnie większa. To powoduje, że taki slajd można wykorzystać w zapisie digitalnym przy tworzeniu folderów czy innych wydawnictw. Przygotowanie takiego banku jest niesłychanie kosztowne. Przyniosłem tu opisy techniczne Infotouru i banku wizerunku, i złożyłem je na ręce pana przewodniczącego. Materiały te są w takiej formie, że można je powielić i dokładnie im się przyjrzeć. W każdej chwili służymy zainteresowanym jeszcze uzupełniającą informacją.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#EdwardGwóźdź">Chciałem państwu pokazać również biuletyn, który w tej chwili jest informacją ogólno-polską, tzn. rozchodzi się do ponad 3 tys. miejsc docelowych i co 2 tygodnie pokazuje ostatnie aktualności turystyczne. Mówiąc o przyszłym roku, ma być to kwartalnik, który ma być instrumentem dla polskich ośrodków informacji turystycznej i będą zamieszczane w nim informacje z Polski, po to, żeby każdy w swoim języku mógł przekazać bieżącą szybką informację. Takich informacji w tych ośrodkach brakuje, nie ma tam aktualnych cen, aktualnych rozkładów jazdy itp. Będzie to uzupełnienie braków na tym rynku. Oczywiście chwilowe, bo nie w systemie digitalnym, a w systemie broszury, tym niemniej jest to krok do przodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanKról">Cieszy mnie postęp w technice informacji turystycznej, ale myślę, że w Sejmie nie będziemy się tym szczegółowo zajmowali. Natomiast mam pytanie, jaki ma charakter projekt ustawy, który otrzymaliśmy z sekretariatu, a dotyczący promocji turystyki. Czy to się łączy z tą prezentacją, bo rozumiem, że ona była wstępem do tego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanKról">Czy to jest osobny punkt naszego posiedzenia? Pytam tu o status tego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejSzarawarski">Nie jest to bezpośrednio związane z promocją turystyki, są to dwa oddzielne punkty. Jednak te dwa tematy bezpośrednio wiążą się z sobą i za chwilę przejdziemy do projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejKozłowski">Jeżeli można, chciałem powiedzieć dwa zdania na temat tego, co tu widzieliśmy. Oczywiście wszyscy zgadzamy się z dużym postępem w tej dziedzinie, z niezbędnością podejmowania tego typu działań, bo tym sposobem docieramy do wszystkich, którzy nas interesują.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejKozłowski">Po drugie, jest to dzisiaj potężny oręż w promocji turystyki. Chciałem tu jednak zwrócić uwagę na elementy, które umknęły naszej uwadze w dniu dzisiejszym, a nie chciałbym, abyśmy o nich zapominali. Chodzi mi o to, że w prezentacjach panów dyrektorów pojawiały się elementy, że chcąc czy nie chcąc trafiamy na broszurę, na słowo pisane, od którego nie uciekniemy. Myślę, że jest to sprzężenie zwrotne i że należałoby spojrzeć na program wydawniczy, jaki dzisiaj mamy w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejKozłowski">Chodzi mi o ten program wydawniczy, który jest prowadzony przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, a wykonywany przez Polską Agencję Promocji Turystyki w sensie centralnym i jakie jest dzisiaj panowanie nad wydawnictwami, które są wydawane w poszczególnych regionach, gminach i miastach, bo takie również mają miejsce. Wchodzimy w XXI wiek z kompakt dyskiem, profesjonalnie zrobionym, wchodzimy z internetem, natomiast bywa tak, że na targach brakuje nam folderu o Krakowie. Bywa tak, że brakuje nam map campingów, np. na targach w Utrechcie w Holandii, gdzie zjeżdża cały Beneluks i trzeba mieć około 60 tys. map, bo takie jest zapotrzebowanie tego rynku, my mamy ich dużo mniej.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejKozłowski">Mówię o tym po to, że w myśleniu o tworzeniu nowych nośników promocji, które są niezbędne, my musimy szukać sprzężenia zwrotnego z tym, w jaki sposób za tym idzie zabezpieczenie w tych wydawnictwach, które są podstawowe, tzn. w folderach, mapach itp.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejKozłowski">Oczywiście patrząc na te dwa nośniki - foldery i multimedialne informacje - musimy mieć na uwadze dystrybucję tych materiałów, tzn. dostępności, kto to dziś odbiera. Patrząc przez pryzmat Stanów Zjednoczonych, że dostęp ma tam do internetu kilkanaście milionów ludzi, rozumiem, że jest to rynek chłonny na tego typu nośniki, natomiast trzeba mieć na uwadze i takie rynki, jak Hiszpania, Portugalia, czy Skandynawia, a tam jeszcze posługujemy się folderem, bowiem dostęp do materiałów internetowych mają głównie biura podróży i agencje, które się tym profesjonalnie zajmują. Nie jest to na pewno na dzień dzisiejszy dostęp w kategoriach indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#AndrzejKozłowski">Rozumiem, że dzisiaj odbyła się pewna prezentacja, pokazanie pewnych możliwości, które zostały stworzone przez ośrodek w Stanach Zjednoczonych, natomiast prowokuje to do spojrzenia, jaki jest plan wydawniczy na rok 1997, jak ten plan wydawniczy jest skorelowany z samorządowymi pieniędzmi miast turystycznych, czy poszczególnych regionów. Czy mamy dzisiaj panowanie nad tym, bo nie da się dzisiaj wojewodzie szczecińskiemu zlecić wydania takiego folderu. Trzeba pamiętać, że wydawanie takich folderów, zwłaszcza w językach obcych, jest dzisiaj jeszcze konieczne.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#AndrzejKozłowski">Drugi element, na który chciałem zwrócić uwagę, to sprawa promocji w kraju. My w tej chwili potrafimy bardzo dobrze promować Polskę za granicą, chociażby przez ośrodki informacji, natomiast w kraju ta sprawa leży. Jest nie do pomyślenia, aby tego typu miasto jak Warszawa, nie miało profesjonalnego ośrodka informacji turystycznej, gdzie istnieje możliwość informacji ustnej, przekazanej przez osoby profesjonalnie zajmujące się turystyką w danym mieście i znające się na rozkładach lotów itp., a jeszcze do tego mówiące w kilku językach.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#AndrzejKozłowski">Jest nie do pomyślenia dzisiaj to - że te kiedyś tworzone mapy miast turystycznych - są zaniedbane, brudne i częściowo nieaktualne.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#AndrzejKozłowski">My nie mamy koncepcji promowania Polski wewnątrz kraju, zarówno dla obywateli polskich, jak i tych turystów, którzy już przyjechali do nas. Bardzo wielu turystów ląduje na Okęciu z plecakiem - co jest obecnie bardzo modną formą turystyki - i nie mają tam możliwości uzyskania (poza biurami „Orbis”) informacji o tanich hotelach i motelach itd.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#AndrzejKozłowski">Mówię o tym świadomie, doceniając sukcesy, które mamy. Natomiast chciałbym, abyśmy w swoim myśleniu brali pod uwagę wszystkie kategorie promocji turystyki i wszyscy dołożyli starań do tego, aby ona była jednakowa zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz kraju. Wtedy pytanie posła Króla: po co ten dokument nie miałoby miejsca.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#AndrzejKozłowski">Panie pośle, jeśli chodzi o sprawy legislacyjne, my w Europie znajdujemy się w końcówce. Nie mamy rozwiązań ustawowych, które są niezbędne do funkcjonowania turystyki, zwłaszcza teleeuropejskiej i OECD. Nie mamy w państwie systemowych rozwiązań, jeśli chodzi o turystykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejSzarawarski">Aby przejść do tego, co stanowiło sedno pytania pana posła Króla, to dzisiejsza prelekcja, wygłoszona przez specjalistów od promocji turystyki, jak i również opinia wygłoszona przez pana Kozłowskiego wskazuje, że od dłuższego czasu mamy do czynienia z fenomenem, który nazywa się turystyka i rozwija się w kraju bardzo dynamicznie. Po drugie rozwija się bez żadnych uregulowań prawnych, bo dzisiaj nie ma żadnego aktu prawnego, który regulowałby ten potężny dział gospodarki, jakim jest turystyka.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejSzarawarski">Jawi się pilna potrzeba stworzenia dwóch aktów prawnych, to jest ustawy o świadczeniu usług turystycznych, która ma regulować powystawowe relacje pomiędzy klientem a usługodawcą. Mamy bardzo wiele przypadków, że klient za swoje ciężko zaoszczędzone pieniądze zamiast porządnej usługi pozostaje np. z walizką na dworcu, albo zostaje zaaresztowany za niezapłacenie hotelu, bo organizator wycieczki zapomniał zapłacić. Można tu wymieniać wiele przypadków niesolidności biur turystycznych i żaden akt prawny tego nie reguluje i nie rozstrzyga. Dochodzenie więc swoich praw przez klienta jest bardzo trudne. Powinna to być ustawa „konsumencka”, która reguluje kto może być operatorem turystycznym, kto może być przewodnikiem itp. i o tym już mówiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AndrzejSzarawarski">Drugi akt, który powinien regulować pozyskiwanie klientów i działanie wszelkich instytucji w tym obszarze, powinien dotyczyć promocji turystyki. Nigdzie w świecie ten biznes się nie kręci bez zainwestowania dużych pieniędzy w promocję, w sprzedanie swojego kraju, jego możliwości turystycznych, zarówno w kraju, jak i zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#AndrzejSzarawarski">Ciągle mamy do czynienia z takim procesem, gdzie w zasadzie określone są tylko statutowe zadania Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, a inne instytucje robią to na wyczucie, trochę z poczucia własnej potrzeby, a trochę z poczucia mody. Nie ma żadnego aktu, który skoordynowałby ten wysiłek, jaki trzeba włożyć w promocję, zarówno finansowy jak i organizacyjny, aby on przynosił pożądane skutki.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#AndrzejSzarawarski">Dzisiaj mamy dobrą promocją za granicą, praktycznie nie mamy promocji wewnątrz kraju i powstają zarzuty organizatorów turystyki, czy ta promocja za granicą idzie w dobrych kierunkach, ponieważ moda w turystyce się ciągle zmienia. Czy my z tą promocją trafiamy w zapotrzebowanie rynku i kto tym ma sterować. W wielu krajach ten problem rozwiązano poprzez narodowe organizacje turystyczne, które zrzeszają wszystkich zainteresowanych, które zmuszają tych wszystkich do partycypacji w kosztach promocji. To pozwala lepiej sterować strumieniem tych pieniędzy. Przykładem bardzo dobrej działalności tego typu organizacji może być Austria, która w dziedzinie promocji turystyki właśnie poprzez narodową organizację turystyczną robi znakomite postępy, m.in. przebojem zdobyła rynek polski. Dzisiaj w Austrii polski turysta jest najczęstszym gościem austriackich pensjonatów, jest to drugi klient po Niemcach. Dzieje się tak przez to, że Austria jest znakomicie promowana w Polsce. Polski turysta właściwie z zamkniętymi oczami trafia tam, gdzie organizator chce. Dzisiaj Alpy w zimie są bardziej popularne wśród Polaków niż nasze góry. Bardzo wielu turystów jeździ tam latem, mimo że nie ma tam morza, a góry nie dla wszystkich są dostępne. Jest to przykład dobrej profesjonalnej roboty.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#AndrzejSzarawarski">W polskich środowiskach związanych z turystyką jawi się pilna potrzeba stworzenia takiego aktu prawnego, który by w jakimś sensie określił obowiązki, zakres i koordynację tej promocji, aby przy naszych możliwościach finansowych była ona jak najskuteczniejsza. Dzisiaj mamy do czynienia z takim aktem, który powstał również niejako z inicjatywy naszej Komisji i Polskiej Izby Turystyki. Przedstawiamy tu pewną próbę zapisu, abyście państwo go przeczytali, przemyśleli, nie podejmując dzisiaj żadnej decyzji. Jest to materiał do dyskusji na przyszłość. Chcę, abyśmy w najbliższych tygodniach mogli podejść świadomie do tego, czy jako Komisja nie zgłosilibyśmy takiej inicjatywy ustawodawczej bardzo potrzebnej środowisku turystycznemu. Tej potrzeby nikt tu nie kwestionuje: ani Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, ani Polska Izba Turystyki, ani instytucje turystyczne.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#AndrzejSzarawarski">Oczywiście, to na pewno nie jest dokument doskonały, w trakcie prac parlamentarnych nad nim mogłyby się ścierać różne racje, można z tego dokumentu stworzyć wyważony dokument, który wszystkim będzie odpowiadał. Dziś jest jedno pewne, że przy tych zmianach, jakie w Polsce nastąpiły, przy tej ekspansji turystycznej, przy tej strategii turystycznej należy do niej dopasować działalność promocyjną. Ta ustawa nikomu nie zagraża, to znaczy nie dokłada obowiązków, których nie ma, czy nie chce. Natomiast stwarza pewne ramy dla wszystkich organizatorów turystyki, dla wszystkich instytucji odpowiedzialnych za rozwój turystyki, łącznie z Urzędem Kultury Fizycznej i Turystyki. Ustawa ta stworzy pewne prawne możliwości funkcjonowania dla wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałbym poprosić dyrektora Gwoździa, aby jako jeden z ekspertów i współtwórców w kilku słowach przybliżył temat. Jednocześnie prosiłbym prezesa Kempińskiego, aby skomentował potrzebę istnienia takiego aktu. Rozstalibyśmy z tym, że mamy pewną podstawę do przemyśleń i możemy wystąpić jako Komisja z taką inicjatywą ustawodawczą. Jest to taki dokument, który można w ciągu 5 minut uchwalić, ale trzeba przedtem nad nim mocno popracować. Oczywiście za tym kryją się konkretne pieniądze, w tym także pieniądze budżetowe, które dzisiaj przeznaczamy na promocję i w przyszłości stałyby się one jednym z głównych źródeł finansowania promocji także w tym wymiarze, jaki tu jest zapisany.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#AndrzejSzarawarski">W tej chwili mamy taką alternatywę: albo jako Komisja podejmiemy się wprowadzenia takiego aktu prawnego i w tej kadencji Sejmu on zostanie uchwalony, albo pozostanie to jako dokument rządowy, ale wtedy bardzo mało prawdopodobne jest - znając tok prac legislacyjnych rządu - aby taki dokument w tej kadencji mógł się znaleźć. Wtedy sprawa uregulowania tego problemu odłoży się na jakieś dwa lata. Widzę więc to jako misję naszej Komisji, bo uchwalając taką ustawę jeszcze przed końcem kadencji o 2 lata przyspieszamy unormowanie prawne problemu promocji, co jest bardzo ważne dla rozwoju turystyki.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#AndrzejSzarawarski">Dzisiaj mamy boom turystyczny, zwłaszcza w rejonach przygranicznych i on jak gdyby przyćmiewa pewne słabości polskiego organizatora turystyki, polskiej bazy turystycznej i promocji turystyki. W którymś momencie, jak wyrównają się ceny po obu stronach granicy, to może się okazać, że Polska z tego bardzo wysokiego miejsca spadnie na dalszą pozycję. Musimy więc wykorzystać ten czas na stworzenie systemu wspierania inwestycji w turystyce. Musimy stworzyć zaplecze, które będzie o coraz wyższym standardzie i będzie przygotowane na przyjmowanie turystów zarówno krajowych, jak i zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#AndrzejSzarawarski">Jeszcze raz powtarzam, jest to pewien pomysł, jest to materiał do przemyślenia, bo na razie nie będziemy podejmować żadnej decyzji, chociażby dlatego że państwo ten materiał dopiero teraz dostaliście i musicie się z nim zapoznać. Jest to perspektywa najbliższych tygodni.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#AndrzejSzarawarski">Jeśli zdecydujemy się podjąć taką inicjatywę, to musimy to przyjąć jako projekt Komisji i poddać go normalnej procedurze legislacyjnej. Omawiałem ten problem z wicemarszałkiem Sejmu Markiem Borowskim i wspólnie doszliśmy do wniosku, że powinniśmy zdążyć jeszcze w tej kadencji uchwalić tę ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EdwardGwóźdź">Jest to propozycja pewnego rozwiązania systemu promocji w Polsce. Może najpierw powiem kilka słów o powstaniu tego dokumentu. Powstał dokument, który jest już w zasadzie dokumentem ukończonym i nazywa się: „Strategia rozwoju krajowego produktu turystycznego”. Ten dokument został wypracowany przez firmę Elender na zlecenie Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Skonstatowano tam pewne fakty, które dzieją się u nas. W tym dokumencie zaproponowano powstanie Polskiej Agencji Turystyki, która byłaby zorganizowana na wzór krajów zachodnich. Agencji, która załatwiałaby określone problemy, występujące z dopasowaniem naszych rozwiązań do rozwiązań Unii Europejskiej. W obecnym systemie organizacyjnym odstajemy od organizacji zachodnich.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#EdwardGwóźdź">System promocji informacji turystycznej w naszym kraju, w dużej mierze opiera się na dobrej woli i jest systemem nieco chaotycznym, to po pierwsze. Po drugie, jest systemem przypadkowo finansowanym, na czym to polega? PAPT jest instytucją, która opiera się na ustawie o przedsiębiorstwach państwowych i ze swojej natury jest to rozstrzygnięcie legislacyjne, nieco archaiczne, to znaczy nie przystaje obecnie do rzeczywistości. PAPT wykonuje określone zadania na zlecenie Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, ale te zadania co rok trzeba ponawiać. I gdybyśmy za każdym razem ponawiali zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych przetarg na magazynowanie materiałów promocyjnych, których powinna być duża ilość, to okazałoby się, że mogłoby tak być, że co roku wygrywałby kto inny przetarg i trzeba byłoby stale przenosić te materiały, a mogłoby być i tak, że nikt nie jest zainteresowany systemem dostarczania informacji, czy materiałów do polskich ośrodków turystycznych i nagle stoją one z pustymi ladami. Wobec czego jest potrzebny uregulowany system finansowania i organizacyjny. Takich systemów w tej chwili nie ma, aczkolwiek występuje w tym zakresie dużo dobrej woli ze strony UKFiT, ze strony wykonujących, ze strony branży, także ta agencja dobrze funkcjonuje. Ale podkreślam, że perspektywę najbliższą ma raczej niepoukładaną. Takie są spostrzeżenia ekspertów. Powinniśmy doprowadzić do rozwiązań zgodnie z rozwiązaniami Unii Europejskiej, chociażby, dlatego że chcemy funkcjonować niebawem w systemach podobnych i w systemach konkurencyjnych z nimi, tzn. znacznie skuteczniejszych niż w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#EdwardGwóźdź">Nie jest to zamach na znacznie większą pulę pieniędzy, czy agencję, która dawałaby nowe miejsca pracy, otóż nie. Tu jest propozycja pewnego połączenia, mianowicie wykorzystania PAPT do celów kontynuacji tego, co istnieje i wykorzystania Instytutu Turystyki, który w tej chwili zajmuje się badaniami marketingowymi i analizą tych badań.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#EdwardGwóźdź">Polska Agencja Promocji Turystyki jest statutowo przeznaczona do promocji turystyki, natomiast instytut ma za zadanie badanie rynku i analizę tego rynku. W rozwiązaniach Unii odbywa się to inaczej, mianowicie pełnym kołem marketingowym, tzn. od analizy badań do promocji. Promocja jest wynikiem określonych elementów badań, tzn. tego co chcemy osiągnąć i w jaki sposób, potem jest monitoring tej promocji i sprawdzenie, co osiągnęliśmy, a co musimy poprawić. Według tego układa się plan taktyczny na następny rok i tak po kolei osiąga się określone sukcesy.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#EdwardGwóźdź">Polska miała możliwość osiągnięcia dużej tzw. przyjazdówki, tzn. gości przyjeżdżających do Polski, jakby z natury rzeczy. Duża ciekawość naszego kraju spowodowała sporą ilość przyjazdów. Jednocześnie połączenie geograficzne - i tu mówię o przyjazdach ze Wschodu - powodowało duży napływ turystów. Jeśli my dzisiaj nie doprowadzimy do uchwycenia tych przyjazdów i do planowego zagospodarowania tych turystów jak i środków, to możemy w perspektywie kilku lat ponieść porażkę.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#EdwardGwóźdź">Dalej jest mowa na temat środków - otóż w tej propozycji nie jest tak, że my oczekujemy nowych rozwiązań finansowych, to mogą być rozwiązania przy udziale tych samych środków finansowych, co najwyżej powiększonych o finansowanie nowych zadań. Nie ma więc zamachu na jakieś duże pieniądze z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#EdwardGwóźdź">Projekt ustawy przewiduje nowe rozwiązania, po pierwsze - mamy tu definicję tego, co to jest promocja, w jaki sposób wygląda, jakie są zadania samorządu, jak samorząd może je podejmować. Ten problem wychodzi również na poziomie samorządu terytorialnego. Każda gmina jest zainteresowana swoją promocją - i to widać - przecież na wszystkich targach spotykamy się z pytaniem wójtów, dlaczego ja nie mogę mieć swojego stoiska i ile ma mnie to kosztować? Ten system trzeba by uporządkować i to byłoby zadaniem agencji.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#EdwardGwóźdź">Uregulowana jest również odpowiedź na temat samorządu gospodarczego, jest to rozwiązanie podobne do rozwiązania austriackiego, gdzie samorząd gospodarczy ma duży wpływ na promocję czy działalność Agencji Ostreisen Werbung. Dlatego że turystyka jest dziedziną, gdzie bardzo łatwo można zepsuć rozwiązania, a potem bardzo długo i mozolnie trzeba je odbudowywać.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#EdwardGwóźdź">Tworzy się więc pewien układ równowagi pomiędzy samorządem gospodarczym, pracującym bezpośrednio w tej dziedzinie i zainteresowanym działalnością, a stroną rządową. Po wyborach przecież rząd się może zmienić i zawsze tak jest. To jest rozwiązanie zaczerpnięte z pomysłów austriackich, nie jest to nasze widzimisię, ale rozwiązanie sprawdzone w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#EdwardGwóźdź">Następnie są propozycje wszystkich zmian, które należałoby wprowadzić, aby taką ustawę przyjąć. Są to zadania z dziedziny nadbudowy, nie znajdujemy w tej chwili innego sposobu finansowania (do tej pory nikt nie znalazł takiego sposobu), ponieważ one w dużej mierze się nie opłacają. Centrum informacji turystycznej w Paryżu w swojej działalności gospodarczej znajduje środki zaledwie w wysokości 20% kosztów utrzymania.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#EdwardGwóźdź">Oczywiście jest to pewna zajawka, jest to projekt, który ma wywołać temat. Proszę tego nie odbierać w taki sposób, że zespół, który nad tym pracował coś chciał państwu narzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RobertKempiński">Podzielam całkowicie opinię pana przewodniczącego Szarawarskiego. Określone uregulowania legislacyjne w sferze szeroko rozumianej turystyki są konieczne.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RobertKempiński">My w Urzędzie Kultury Fizycznej i Turystyki mamy świadomość tego, że nie możemy tego czasu przespać, stąd też od kilku lat skoncentrowaliśmy się na pracach nad ustawą prokonsumencką o świadczeniu usług turystycznych. Idzie to opornie i problemy związane z tym znane są posłom. Dyskusja jest wieloraka i świadczy to o tym, że problem jest bardzo trudny, zahaczający o sferę gospodarki rynkowej, o interwencjonizm państwa, o zakres tego interwencjonizmu itd. Z drugiej strony mamy na względzie ochronę konsumenta, proces dostosowawczy do Unii Europejskiej i przepisów OECD, do której przystąpiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#RobertKempiński">Jak powiedziałem, w pracach rządowych skoncentrowaliśmy się na pracach ustawodawczych i mam nadzieję, że są one w końcowej fazie dyskusji. Zajmuje się tym obecnie Rada Legislacyjna przy prezesie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#RobertKempiński">Dobrze się więc składa, że jest inicjatywa dalszych projektów ustaw związanych z tym tematem, a służących promocji turystyki. My na ten temat myślimy, natomiast nie ma to jeszcze konkretnego wyrazu prawnego, jeśli chodzi o pracę urzędu.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#RobertKempiński">Miałem okazję zapoznać się z projektem eksperckim, w zasadniczych kierunkach jest on zbieżny z polityką prezentowaną przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki i jest niezbędne stworzenie czegoś, co na całym świecie nazywa się narodową organizacją turystyczną, albo narodową centralą turystyczną. Ta organizacja, bez względu na to jak się będzie nazywała, będzie organizacją nie będącą organem administracji państwowej. Trzeba to bardzo wyraźnie podkreślić. Nie jest to organ dublujący w jakikolwiek sposób jakiś urząd czy ministerstwo, jest organem quasi pozarządowym, aczkolwiek niezwykle ściśle współpracującym z rządową administracją turystyczną i organem realizującym zadania zlecone przez rządową organizację turystyczną.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#RobertKempiński">Utworzenie takiego organu bardzo pomaga w przepływie i w przekazywaniu środków na finansowanie turystyki. Posłowie pamiętają, jakie my mamy kłopoty przy zlecaniu zadań Polskiej Agencji Turystyki i ilekroć musimy się tłumaczyć przed Najwyższą Izbą Kontroli z tych zleceń. Dopóki nie ma innych rozwiązań oczywiście będziemy tak postępować, natomiast takie rozwiązanie wyjaśnia sytuację i czyni ją bardziej prawidłową i zgodną z rozwiązaniami w innych krajach.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#RobertKempiński">Jest również kwestia proporcji finansowania i tak, jak przed chwilą pan dyrektor Gwóźdź powiedział, modelowe rozwiązania przyjęte w Wielkiej Brytanii czy Austrii idą w tym kierunku, o jakim tu przed chwilą mówiliśmy. Tam też zaczynano od 100% finansowania działalności tych organizacji przez budżet państwa. Docelowo powinno być tak, jak jest dzisiaj w Austrii, tzn. 60% finansuje budżet państwa, 20% finansują landy (w naszym przypadku województwa) i 20% Związek Biur Podróży. To oczywiście jest model docelowy i optymalny. Kiedy on będzie realny? Myślę, że po paru latach funkcjonowania tej ustawy będzie to możliwe.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#RobertKempiński">Mówiąc ogólnie, wszystkie działania dotyczące stworzenia aktu prawnego regulującego sferę promocji i utworzenie ciała będącego odpowiednikiem narodowych organizacji turystycznych jest zgodne z naszą myślą.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#RobertKempiński">Gdyby zapadła taka decyzja o podjęciu inicjatywy ustawodawczej, jesteśmy do dyspozycji posłów i służymy swoim głosem w ostatecznej dyskusji nad rozwiązaniem tego problemu. Ten projekt na pewno nie jest doskonały i wymaga wielu prac i dyskusji natury legislacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejKozłowski">Chciałem zwrócić się z prośbą do posłów o pomoc. Niestety, kanał rządowy przygotowywania dokumentów legislacyjnych jest zakorkowany - to o czym mówił pan przewodniczący Szarawarski - i jest kanałem niedrożnym, jeśli chodzi o sprawy turystyki.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejKozłowski">Nie będę tu argumentował moich stwierdzeń, natomiast zwracam się z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tego problemu i przejęcie tego projektu jako inicjatywy poselskiej. Z naszej strony dołożymy wszelkich starań, aby te dokumenty w zakresie merytorycznym przygotować. Pomożecie w tym nam, pomożecie całej gospodarce turystycznej i będziemy mogli wtedy działać w normalnych warunkach. Na razie robimy to w miarę dobrze, bo efekty są, ale te efekty mogłyby być o wiele większe, gdyby wszystko funkcjonowało w ramach prawa.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AndrzejKozłowski">A więc raz jeszcze zwracam się z prośbą, abyście po zapoznaniu się z ideą tego dokumentu, zadecydowali, że warto się tym problemem zająć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejSzarawarski">Nie będziemy prowadzić na ten temat żadnej dyskusji, chciałem się tylko spytać, czy są jakieś niejasności?</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejSzarawarski">Panie pośle Król, ten dokument jest nam przedstawiony tylko po to, aby się zapoznać z problematyką i ideą. Na następne posiedzenie Komisja przygotuje normalny projekt, z uzasadnieniem, który będzie mógł być projektem komisyjnym bądź nie - to zależy od późniejszych decyzji. Natomiast chodzi mi tu o taki materiał, który będzie spełniał wymogi parlamentarne i który będzie można zgłosić jako projekt komisyjny.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#AndrzejSzarawarski">Dzisiaj jest to sygnalny egzemplarz mówiący o pewnej idei inicjatywy, która jest do podjęcia. W swoim czasie każdy z posłów otrzyma normalny egzemplarz z uzasadnieniem, egzemplarz nad którym już będziemy dyskutować jak nad normalnym projektem poselskim.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#AndrzejSzarawarski">Ten egzemplarz został państwu przekazany jak gdyby „na gorąco”, aby wykorzystać okazję, że mówimy dzisiaj o promocji turystyki. Nie wszczynamy więc obecnie dyskusji nad projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli nie ma innych uwag, proponuję abyśmy przyjęli założenie, że na następne posiedzenie każdy z posłów dostanie już normalny egzemplarz z uzasadnieniem i ustaloną datę, kiedy wprowadzimy go pod obrady Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#AndrzejSzarawarski">Termin musi być taki, aby można było go spokojnie skonsultować, ale według mnie, nie powinien on przekraczać miesiąca listopada. Wtedy podejmiemy decyzję, co robimy dalej, czy zgłaszamy to jako projekt komisyjny, czy w ogóle nie zajmujemy się tym tematem. My jesteśmy przecież stosowną Komisją, która ma się problemami turystyki zajmować i taki projekt mógłby być naszym wkładem w dynamiczny rozwój tego obszaru, który w tej chwili rozwija się „na żywioł”.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#AndrzejSzarawarski">Jeśli zdążymy złożyć ten projekt do końca listopada, to w styczniu odbędzie się jego pierwsze czytanie, po sprawach budżetowych, i myślę, że w ciągu 3–4 miesięcy problem jest do załatwienia i ma szansę być uchwalony. Chodzi więc o to, aby podejść do tego rozważnie i bez zbędnego deliberowania, bo może nam czasu zabraknąć.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#AndrzejSzarawarski">Czy są jeszcze jakieś pytania dotyczące tej kwestii?</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#AndrzejSzarawarski">Dziękuję wszystkim zaproszonym gościom oraz posłom za udział w dzisiejszych obradach.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#AndrzejSzarawarski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>