text_structure.xml 77.1 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanSzczepaniak">W imieniu przewodniczącego Komisji Zdrowia i wice-przewodniczącego Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Ustawodawczej, chciałem powitać państwa na wspólnym posiedzeniu trzech Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanSzczepaniak">Dzisiaj w porządku dziennym mamy rozpatrzenie sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o zapobieganiu narkomanii, w pierwotnie doręczonym druku nr 816 oraz rządowym projekcie ustawy o zapobieganiu narkomanii i zwalczaniu nielegalnego obrotu środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi z druku nr 1131.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanSzczepaniak">Podkomisja z tych dwóch druków przygotowała jeden projekt ustawy. Przewodniczącą podkomisji była pani poseł Maria Walczyńska-Rechmal. Proponuję, abyśmy dzisiaj ominęli dyskusję nad całym projektem, a przystąpili do procedowania nad poszczególnymi rozdziałami i artykułami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofKamiński">Składam formalny wniosek, aby trzy komisje w dniu dzisiejszym podjęły następującą uchwałę: „Wydzielić 1/3 proponowanego tekstu ustawy, czyli 22 artykuły przepisów karnych od art. 41 do art. 62 i przekazać 1/3 ustawy Komisji nadzwyczajnej do spraw reformy Kodeksu karnego, w celu dopisania do Kodeksu karnego tego rozdziału.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofKamiński">Wniosek uzasadniam tym, że tragedią spójności systemu prawa jest zaśmiecenie wszystkich ustaw przepisami karnymi. Twórcom nowego Kodeksu karnego przyświecała myśl, aby był to jeden kodeks regulujący kwestie odpowiedzialności karnej. Ustawa o zapobieganiu narkomanii jest bardzo potrzebna w części ustalającej, na czym polega zapobieganie narkomanii, co to są środki farmaceutyczne, postępowanie z osobami uzależnionymi itd.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KrzysztofKamiński">Nie może jednak być tak, aby ponad 1/3 tekstu stanowiły przepisy karne. Po podjęciu pozytywnej lub negatywnej decyzji propozycja przewodniczącego, aby omawiać artykuł po artykule ustawy o zapobieganiu narkomanii, jest uzasadniona. Proszę o przegłosowanie tej fundamentalnej kwestii dotyczącej modelu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanSzczepaniak">Komisja kodyfikacyjna już sporządziła sprawozdanie dotyczące projektu Kodeksu karnego i przepisów wprowadzających. Nie wiem, czy jedno drugiego nie zakłóci. Z naszego doświadczenia wynika, że w wielu podobnych ustawach są porządkowane przepisy karne. Chodzi o to, aby nie były sprzeczne z kodeksem karnym,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyWierchowicz">Komisja Nadzwyczajna ds. reformy i prawa karnego w części dotyczącej prawa materialnego (i nie tylko) zakończyła prace i przygotowała sprawozdanie do drugiego czytania. Dzisiaj jest ostatni moment, kiedy możemy włączyć bardzo istotną część ustawy do systemu prawa karnego m.in. po to, aby system prawa karnego był spójny.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JerzyWierchowicz">Popieram postulat posła K. Kamińskiego, albowiem w przeszło 60 ustawach są przepisy prawa karnego. Nie powinno tak być. Nie sprzyja to znajomości prawa, jest to naruszenie prawa do obrony, gdyż ludzie nie wiedzą, że w danej ustawie jest przepis karny. Jeżeli w Kodeksie karnym zgrupujemy wszystkie przepisy karne, będzie to z korzyścią dla świadomości prawnej społeczeństwa. Będzie to olbrzymie zadanie dla podkomisji ds. prawa karnego i materialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszStępień">Sugestia, aby przenieść dość obszerną część przepisów karnych z projektu ustawy o zapobieganiu narkomanii, jest zabiegiem dość skomplikowanym. Przecież w skład systemu prawa karnego wchodzi wiele uregulowań szczególnych, których nie sposób wtłoczyć do Kodeksu karnego. Utrudnia to normalny tok legislacyjny w tworzeniu nowych kodyfikacji karnych, rozbudowuje je do zbyt obszernych rozmiarów. Ponadto jest to materia bardzo specyficzna. Nie chodzi tu o pojedyncze przepisy. A zatem projekt ustawy w tym wydaniu ma swoje racje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofKamiński">Myślę, że powinniśmy przejść do decydowania. Chciałbym tylko przypomnieć, że w uzasadnieniu projektu Kodeksu karnego, które przedłożył premier Włodzimierz Cimoszewicz Komisji Sprawiedliwości, fundamentalnym argumentem było to, aby pozbierać rozsypane przepisy karne w różnych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KrzysztofKamiński">Czy zastępca prokuratora generalnego wypowiadał się w imieniu własnym, czy w imieniu rządu, który podpisał uzasadnienie projektu ustawy, mówiące o czymś innym. Jeśli w każdej ustawie mamy jeden czy dwa przepisy karne, to można mówić o pewnej wyjątkowości. A tu są 22 artykuły stricte prawa materialnego karnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanSzczepaniak">Proszę o stanowisko resortu zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Chciałbym przyłączyć się do głosu ministra T. Stępnia. Połączenie tych specyficznych kwestii dla ustawy i włączenie ich do innej ustawy niewątpliwie spowoduje opóźnienie prac. W związku z podpisaniem konwencji, musimy dokonać pełnej nowelizacji przepisów dotyczących narkomanii. Byłbym za tym, aby procedować nad całą ustawą wraz z przepisami karnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanSzczepaniak">A więc, jest to stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Przyłączyłabym się do głosów kolegów z Komisji Nadzwyczajnej do spraw kodeksów karnych, gdyż uważam, że prawo karne powinno być jednolite. Chciałabym jednak znać opinię Biura Legislacyjnego, gdyż mamy dość skomplikowaną sytuację faktyczną. Za dwa tygodnie kodeksy karne mają być przygotowane do drugiego czytania na posiedzeniu Sejmu. Natomiast poprawienie sprawozdania nie byłoby możliwe, gdyż przewodniczący i wiceprzewodniczący Komisji Nadzwyczajnej przebywają obecnie w Stanach Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Jeżeli byłaby to poprawka w drugim czytaniu, to dzisiaj głosowanie nad tą sprawą należy zawiesić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro Legislacyjne od samego początku akcentowało konieczność włączenia tych przepisów do Kodeksu karnego. Tam bowiem widziało najlepsze miejsce dla tego typu przepisów. Jednakże w toku wielokrotnych dyskusji sprawa została przesądzona. Wskazywano, iż te przepisy są integralnie związane z materią, którą reguluje ustawa i dlatego powinny być razem z ustawą. Konsultacje, które sam prowadziłem, również przekonywały do tego, żeby tę materię przekazać do Komisji Nadzwyczajnej zajmującej się kodyfikacją prawa karnego. Twórcy nowej kodyfikacji też nie zauważyli problemu, pozostawiając go w ogóle na boku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyWierchowicz">Argument strony rządowej, iż wyłączenie części przepisów karnych opóźni prace nad ustawą, nad którą dzisiaj debatujemy, nie jest słuszny. Nie ma bowiem żadnych przeszkód, aby po wyłączeniu rozdziału 6 przyjąć projekt ustawy o zapobieganiu narkomanii. To nie narusza spójności ustawy. Myślę, że nawet przyspieszy procedowanie nad ustawą, albowiem odpadnie nam cała część dotycząca przepisów karnych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyWierchowicz">Jeśli chodzi o włączenie części „Przepisy karne” rozdz. 6 do Kodeksu karnego, jest to możliwe w formie poprawki w drugim czytaniu. Proceduralnie jest to też sytuacja prosta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanSzczepaniak">W innych projektach ustaw, którymi zajmują się dziś różne komisje, też są rozdziały dotyczące przepisów karnych. Nikt jednak nie oponuje przeciwko nim.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanSzczepaniak">Kto jest za wnioskiem posła Kamińskiego, dotyczącym przeniesienia przepisów karnych z tej ustawy do Kodeksu karnego?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JanSzczepaniak">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 7 posłów, 7 było przeciwnych, a 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JanSzczepaniak">Wniosek nie uzyskał większości, a zatem procedujemy nad projektem przedłożonym przed podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JanSzczepaniak">Przechodzimy do rozpatrywania projektu ustawy o zapobieganiu narkomanii.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JanSzczepaniak">Czy do tytułu ustawy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#JanSzczepaniak">Rozdział 1 - Przepisy ogólne. Czy do art. 1 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofKamiński">Chodzi mi o ppkt 4 ust. 2 art. 1. Ten punkt mówi o tym, że zapobieganie narkomanii obejmuje zwalczanie niedozwolonego wytwarzania, przetwarzania, przerobu i obrotu substancjami, których używanie może prowadzić do narkomanii. Czy nie brakuje tu wyrazu niedozwolonego posiadania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Uwagę uznaję za słuszną i proponuję dopisanie wyrazu „posiadania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanSzczepaniak">Czy przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej zgadza się z tą poprawką? Tak.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanSzczepaniak">Czy są inne uwagi do art. 1? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanSzczepaniak">Przechodzimy do art. 2. Czy są jakieś uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanSzczepaniak">Czy są uwagi do art. 3 ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyWierchowicz">Nie mam zastrzeżeń do idei zapisu. Chodzi mi o ust. 3: „W realizacji zadań z zakresu zapobiegania narkomanii mogą uczestniczyć stowarzyszenia i inne organizacje społeczne, fundacje, kościoły i inne związki wyznaniowe, medyczne samorządy zawodowe, rodziny osób uzależnionych, grupy samopomocy osób uzależnionych i ich rodzin oraz inne osoby prawne lub fizyczne”.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyWierchowicz">Jeżeli mają to być inne osoby prawne lub fizyczne, to znaczy że wszyscy. Dlatego wcześniejsze wyliczanie nie ma sensu.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JerzyWierchowicz">Czym więc jest spowodowane takie uogólnienie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poza osobami prawnymi, są również jednostki organizacyjne, które nie mają osobowości prawnej. W tym sformułowaniu one się mieszczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Takie właśnie stanowisko przyjęła podkomisja w trakcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanSzczepaniak">Czy pan poseł J. Wierchowicz stawia wniosek o zmianę zapisu art. 3 ust. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyWierchowicz">Ten zapis mnie nie przekonuje. Jeżeli chodziło o wszystkich, to oczywiście nie zgłaszam zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekDyduch">Mam pytanie do przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Gdybyśmy napisali „uczestniczyć w szczególności” i dopiero „stowarzyszenia”, wtedy mielibyśmy otwarty katalog.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanSzczepaniak">Czy pan poseł J. Wierchowicz zgadza się na taką zmianę? To znaczy skreślamy „oraz inne osoby prawne i fizyczne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyWierchowicz">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanSzczepaniak">Czy są uwagi do art. 4? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanSzczepaniak">Do art. 5 - nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JanSzczepaniak">W art. 6 pkt. 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 - nie ma uwag. Pkt. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofKamiński">Wydaje mi się, że pkt. 7 i 8 są zasadnicze dla całości ustawy. Te punkty formułują definicję narkomana. W słowniczku brakuje określenia, kto w sensie prawnym jest narkomanem. Łagodniejszym sformułowaniem jest osoba uzależniona. Ten fakt w naszym słowniczku jest stopniowany, to znaczy jest zagrożenie uzależnieniem i uzależnienie. Niewątpliwie jest to dobra przesłanka dla sędziego, który będzie stosował tę ustawę, aby mógł rozpoznać, kto jest tylko zagrożony, a kto jest już uzależniony.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KrzysztofKamiński">Mam zastrzeżenie do następującego fragmentu zdania pierwszego w pkt. 7: „stwarza wysokie prawdopodobieństwo powstania zależności od środków odurzających...”. Wyraz „wysokie” jest - moim zdaniem - określeniem dziennikarskim, publicystycznym, nieprawniczym. W przepisach prawnych nie ma sformułowania „wysokie”. Powinno być „stwarza prawdopodobieństwo powstania zależności”. To prawdopodobieństwo będzie oceną stanu faktycznego, jakiej dokona sędzia. Myślę, że wyraz „wysokie” ograniczałby swobodę sędziowską. A zatem mój wniosek polega na skreśleniu wyrazu „wysokie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MariaDmochowska">Wysokie lub przeważające prawdopodobieństwo, to są określenia przyjęte od lat w pracy biegłych sądowych z dziedziny medycyny. Ponieważ są to nauki przyrodnicze, każdy organizm oddziałuje inaczej. Tylko zbieżność wielu obserwacji różnych czynników pozwala nam bez matematycznej, a raczej z biologiczną dokładnością, określić wysokie lub przeważające prawdopodobieństwo. Sądy od nas tego oczekują, wiedząc, co w medycynie i naukach przyrodniczych jest wysokim lub przeważającym prawdopodobieństwem.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MariaDmochowska">Każda osoba zagrożona uzależnieniem, zwłaszcza używająca twardych narkotyków, cały czas ma prawdopodobieństwo uzyskania uzależnienia. Wyrazy „wysokie” i „przeważające” praktycznie bardzo ułatwią ocenę. Wydaje mi się, że obydwie definicje „osoby zagrożone uzależnieniem” i „osoby uzależnionej” są podane w sposób bardzo klarowny.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#MariaDmochowska">Natomiast przejścia między jednym a drugim etapem są dosyć trudne i dlatego resztę należy powierzyć już specjalistom. Dzięki zastosowanym sformułowaniom będą oni mogli z łatwością ustalić, co jest w pkt. 7, a co w pkt. 8. Werbalnie nie da się tego rozdzielić. Rozdzielać można empirycznie. Zaproponowane definicje dają bardzo dobre wytyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławPużyński">Opowiadałbym się również za utrzymaniem tego stopniowania prawdopodobieństwa. Mówiąc szczerze owe prawdopodobieństwo istnieje zawsze. W związku z tym doszłoby do znacznego poszerzenia kręgu osób, u których to ryzyko byłoby duże.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#StanisławPużyński">Zdaję sobie sprawę, że określenie „wysokie” jest mało wymierne, ale ma jednak charakter informujący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyWierchowicz">Mam pytanie do ekspertów. Kto będzie decydował o tym, czy osoba jest zagrożona uzależnieniem, czy też jest już osobą uzależnioną. Myślę, że jest to bardzo istotne w kontekście przepisów karnych, np. w artykułach 57, 58, 59, 60, które sytuują uprzywilejowaną pozycję osoby uzależnionej. A zatem każdy będzie chciał być osobą uzależnioną, aby sąd stosował łagodniejsze rygory przewidziane w artykułach. Nikt nie będzie chciał być osobą zagrożoną tylko uzależnieniem. Kto konkretnie będzie decydował - sąd, czy na podstawie opinii biegłych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszSierosławski">Chciałbym zwrócić uwagę, że mamy tutaj do czynienia z sytuacją stopniowania prawdopodobieństwa powstania uzależnienia w odniesieniu do zagrożenia, które jest użyte jak prawda logiczna „tak” - „nie”. A przecież zagrożenie to jest coś, co również jest stopniowalne. A więc można by powiedzieć, że ktoś, kto ma wysokie prawdopodobieństwo powstania zależności, jest w wysokim stopniu zagrożony, a ktoś, kto ma niskie prawdopodobieństwo, jest w niskim stopniu zagrożony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarekBalicki">Większość argumentów została już powiedziana. Jeśli zaś chodzi o odpowiedź, kto jest uzależniony, a kto nie, to przecież jest pewna praktyka sądowa, ponieważ nie jest to nowy przepis. Sąd powołuje biegłego i na podstawie jego opinii uznaje, czy ktoś jest uzależniony, czy nie. Od tego zależą konsekwencje prawne, nie tylko w sytuacji związanej z uzależnieniem od środków odurzających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofKamiński">Wycofuję swoje zastrzeżenia, jeśli chodzi o przymiotnik „wysokie”. Przekonał mnie ekspert Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanSzczepaniak">A zatem pkt. 7 i 8 zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JanSzczepaniak">Przechodzimy do kolejnych punktów 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofKamiński">Chodzi mi o następne trzy punkty: wytwarzanie, przetwarzanie, przerób (pkt. 23, 24, 25). Skoro w art. 1 pkt 4 dodaliśmy wyraz „posiadanie”, to konsekwentnie powinniśmy w słowniczku wyjaśnić to określenie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofKamiński">Wyjaśnienia pojęć „wytwarzanie, przetwarzanie, przerób” są o tyle potrzebne, o ile sformułowalibyśmy definicję „posiadania”. Po co więc mówić, że są to czynności, za pomocą których coś się dzieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyWierchowicz">Jest to słuszna uwaga. Co to jest „posiadanie”, to mówi Kodeks cywilny. „Posiadanie jest to fizyczne władztwo nad rzeczą”. Oczywiste jest więc, że w ustawie nie powinniśmy zamieszczać tej definicji, bo jest ona już zawarta w Kodeksie cywilnym.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JerzyWierchowicz">Sądzę, że definicje pojęć „wytwarzanie”, „przetwarzanie”, „przerób”, też są tutaj zbędne. Ale nie upieram się przy tym. Na pewno jednak definicje ułatwią stosowanie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławWieniawski">Definicja tych trzech punktów „wytwarzania, przetwarzania i przerobu” jest niewątpliwie skomplikowana, ale jest związana z koniecznością właściwego prowadzenia nadzoru nad środkami odurzającymi i psychotropowymi. Jesteśmy zobowiązani do wykonywania konwencji o nadzorze nad legalnym obrotem. Tam właśnie pojawiają się te trzy różne sytuacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KrzysztofKamiński">Wycofuję swoje zastrzeżenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanSzczepaniak">Czy są inne uwagi do pkt. 24 i 25? Nie widzę. Pkt 26 - przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KrzysztofKamiński">A czy istnieje definicja „obrotu środkami odurzającymi”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">W słowniczku nie zawarliśmy definicji określenia „obrót”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JerzyWierchowicz">Uważam, że słusznie tego nie ma. Moglibyśmy wymyślić swoją definicję obrotu, która nie obejmowałaby wszystkich możliwych form np. nabycia, wejścia w posiadanie itd. Wtedy doszłoby do sytuacji, że pojęcie określone przez nas jako „obrót” nie obejmowałoby wszystkich sytuacji faktycznych. Uważam, że wystarczy definicja „obrotu” w ujęciu Prawa cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofKamiński">Po raz pierwszy z moim kolegą adwokatem mamy różne zdania. Zgadzam się na definicję, że „obrót to przeniesienie własności”. Natomiast przy narkotykach należy zadać pytanie „jakiej ilości”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">W czasie prac nad słowniczkiem zastanawialiśmy się również i nad tym, czy wyraz „obrót” wnosi coś dla potrzeb tego ustawodawstwa. Doszliśmy do wniosku, że tak nie jest. Sprawa obrotu wymagałaby skomplikowanej definicji. Samo przeniesienie własności mogłoby nie wystarczać. Wszystkie sprawy, które dzięki obrotowi środkami narkotycznymi, czy środkami odurzającymi istnieją, w tej ustawie są uwzględnione. A więc bez definicji samego faktu obrotu - moim zdaniem - wszystkie problemy są tutaj załatwione.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Moja propozycja jest następująca. Ponieważ ustawa używa dwukrotnie pojęcia „obrót hurtowy i obrót detaliczny” uważam, że musimy sformułować definicję „obrotu detalicznego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanSzczepaniak">W definicji należałoby też powiedzieć o ilości środków narkotycznych. Poddam wniosek pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanSzczepaniak">Kto jest za zdefiniowaniem „obrotu detalicznego środkami narkotycznymi” dla potrzeb tej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanSzczepaniak">W głosowaniu za wnioskiem opowiedział się 1 poseł - 13 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JanSzczepaniak">Wniosek nie został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JanSzczepaniak">Przechodzimy do rozdziału 2 - Działalność wychowawcza i profilaktyczna. Czy do tytułu rozdziału są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#JanSzczepaniak">Przechodzimy do art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MariaDmochowska">Mam uwagę do pkt. 7 art. 7. Czy można napisać w ten sposób: „uwzględnianie problematyki zapobiegania narkomanii w działalności środków masowego przekazu, w szczególności telewizji publicznej”? Nadawałoby to telewizji publicznej szczególny obowiązek w tym kierunku. Może dla telewizji publicznej nie byłoby to obligatoryjne, ale jednak byłoby do zobowiązujące. Nie wiem, czy z punktu widzenia prawnego i z punktu widzenia obecnego statusu telewizji publicznej moja propozycja jest właściwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Uważam, że zmiana tego tytułu nie byłaby adekwatna do treści zawartych w rozdziale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanSzczepaniak">Panie ministrze, jesteśmy już w pkt. 7, do którego pani poseł M. Dmochowska zgłosiła propozycję poszerzenia treści zapisu. Cały punkt brzmiałby: „Działalność wychowawcza i profilaktyczna jest realizowana w szczególności poprzez uwzględnienie problematyki narkomanii w działalności środków masowego przekazu, w szczególności telewizji publicznej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Oczywiście, pani poseł ma rację. Bardzo liczymy na pomoc ze strony telewizji. Jednak telewizja jest jednym ze środków masowego przekazu. Już sam zapis obliguje ją do pewnych działań.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Wyszczególnianie telewizji - moim zdaniem - nie jest konieczne. Przyjmując taką propozycję musielibyśmy wyszczególniać również inne środki masowego przekazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MariaDmochowska">Środki masowego przekazu mają charakter niezależny. Telewizja publiczna ma trochę inny charakter. Działając w najlepszej wierze, chciałabym szczególnie wyróżnić telewizję publiczną, która w samej definicji ma określać zobowiązania. Prywatne, niezależne środki masowego przekazu mają dużo mniejsze zobowiązania. Dlatego medium - telewizja publiczna - chciałabym podkreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanSzczepaniak">Kto jest za uzupełnieniem przepisu art. 7 w pkt. 7?</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JanSzczepaniak">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 6 posłów, 1 był przeciwny, a 9 wstrzymało się od głosu. Wniosek został przyjęty. Boję się skutków tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#JanSzczepaniak">Czy są jeszcze uwagi do art. 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ponieważ w samej główce mamy „w szczególności”, to żeby nie powtarzać tych wyrazów, proponuję zapis: „a zwłaszcza w telewizji publicznej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WładysławSzkop">Co w takim razie będzie znaczyło „zwłaszcza”? To znaczy, że programy promocyjne będą finansowane z budżetu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanSzczepaniak">Proszę państwa, przegłosowaliśmy już ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WładysławSzkop">Przegłosowaliśmy zapis „w szczególności”, a nie „a zwłaszcza”. „A zwłaszcza” to jest wzmocnienie obowiązku i procesu. Czy to znaczy, że programy promocyjne o narkomanii będą finansowane z budżetu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JerzyWierchowicz">Rzeczywiście, niezbyt szczęśliwie przegłosowaliśmy ten wniosek, ponieważ zapis „a zwłaszcza”, czy „w szczególności” będzie wskazywał na to, że wszyscy będą się oglądać na telewizję. Myślę, że propozycja podkomisji była zdecydowanie lepsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanSzczepaniak">Panie pośle, ma pan prawo postawienia wniosku o reasumpcję głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JerzyWierchowicz">Nie widzę podstaw do tego, ponieważ głosowaliśmy w pełnej świadomości tego, nad czym głosujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WładysławSzkop">Myślę, że może być postawiony wniosek o reasumpcję, ponieważ zmieniono wyrazy „w szczególności” na „a zwłaszcza”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JerzyWierchowicz">To jest doskonały wybieg, żeby przedstawić taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Stawiam wniosek o reasumpcję głosowania, a równocześnie zgłaszam propozycję: „Uwzględnienie problematyki zapobiegania narkomanii w działalności telewizji publicznej oraz innych środkach masowego przekazu”. Unikniemy określeń wyróżniających, a podkreślimy telewizję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JanSzczepaniak">Przegłosujemy najpierw wniosek o reasumpcję poprzedniego głosowania. Kto jest za reasumpcją?</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#JanSzczepaniak">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 6 posłów, głosów przeciwnych nie było i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#JanSzczepaniak">Proszę o głębokie przemyślenie, czy możemy nałożyć taki obowiązek na telewizję publiczną. Może to rodzić żądania ze strony pewnych organizacji, instytucji zajmujących się przeciwdziałaniem narkomanii np. określonego czasu emisji w telewizji itd. A po drugie - rozgłośnie radiowe mogą powiedzieć „nas nie zapisano - my nie mamy takiego obowiązku”. Moim zdaniem, zaproponowany przez podkomisję zapis był najbardziej odpowiedni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MariaDmochowska">Popieram zapis zaproponowany przez panią poseł E. Pielę-Mielczarek. Narkomania należy do najpoważniejszych problemów społecznych. Młodzież, która najbardziej jest podatna na ten nałóg, mniej słucha radia, mniej czyta gazet, ale za to dużo więcej ogląda telewizję. Nałożenie pewnego obowiązku na telewizję publiczną jest zgodne z interesem społecznym. Tu nie ma żadnego przełamania interesu.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MariaDmochowska">Jeśli telewizja zdecydowała się przyjąć określenie „publiczna”, to także ma pewne szczególne obowiązki. Bardzo byłabym za takim wnioskiem, ponieważ wiadomo, że oddziaływanie telewizji jest znacznie większe niż jakiegokolwiek innego środka masowego przekazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WładysławSzkop">Chciałbym pójść tropem, który zainicjował pan przewodniczący. Jakie mogą wynikać groźby zapisu, który nie wymienia innych mediów, również opiniotwórczych?</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#WładysławSzkop">Chciałbym podpowiedzieć pani poseł, aby wytwórnię kaset wideo również zobowiązać do tego, aby nagrywała promocyjne programy zdrowego zachowania, ponieważ one są najczęściej oglądane przez młodzież. To jest potężne medium, które dociera do młodzieży. Jaki będzie tego efekt finalny? Zawsze będzie to wykorzystywanie środków budżetowych państwa, które są przeznaczone na ochronę zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym państwu zwrócić uwagę na brzmienie art. 7. Według mnie ten zapis nie zobowiązuje telewizji publicznej do realizowania tej działalności. Konsekwencją tego powinien być odpowiedni zapis, tak jak to czynimy w pozostałych artykułach ustawy, począwszy od art. 8. Wszystkie zadania eksponowane w art. 7 rozpisujemy, przypisując każdemu organowi określone zadania.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Rozumiem ten zapis w ten sposób, że jest to wyszczególnienie określonego środka realizacyjnego w ramach działalności wychowawczej i profilaktycznej, ale ustawa nie mówi, w jaki sposób będzie on realizowany. Czy włączając pieniądze, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli zważy się to, że telewizja publiczna ma określony status samodzielności i realizuje zadania ze sfery publicznej, nie oznacza to, że ustawa nakłada szczególny obowiązek w tym zakresie. Zapisanie „w szczególności” lub „zwłaszcza” nie zmienia w sposób zasadniczy tego obowiązku. Przepis określa środki realizacyjne działalności wychowawczej i profilaktycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Proponuję: „W działalności telewizji publicznej oraz innych środków masowego przekazu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyWierchowicz">Jak wyobrażamy sobie egzekwowanie obowiązków na-łożonych na media? Jest to przepis papierowy, gdyż nie ma w nim żadnych sankcji. Budzi to moje wątpliwości co do zasadności jego umieszczania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JanSzczepaniak">Nie jest to przepis, który wymaga radykalnej egzekucji. Jest to bowiem działalność wychowawcza i profilaktyczna. Nie można w tej dziedzinie stosować kar z Kodeksu karnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WładysławSzkop">Pojawiły się dwa problemy. Biuro Legislacyjne utrzymuje, że nie jest to obowiązek, ale w art. 8 i art. 9 nakłada się realizację punktów, które są zawarte w art. 7 na odpowiednie resorty. Zostały pomieszane obowiązki i sprawy nieobowiązkowe. Jeżeli intencją podkomisji było stworzenie propagandowego i inicjującego profilaktykę przepisu, to skąd są te dwa obowiązkowe przepisy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WładysławSzkop">Art. 8 odnosi się do pkt. 1, 2 i 3 i nakłada obowiązek na poszczególnych ministrów - edukacji narodowej, ministra zdrowia - przygotowanie zarządzeń, podobnie jak w art. 9. Część punktów wymienionych w art. 7 stała się obowiązkiem, a art. 7 nie jest obowiązkiem. Jaka będzie możliwość jego wykorzystania? Będzie on wykorzystywany w zabiegach o promocję w drodze finansowania tych programów. Narkomania, która wydawała pieniądze gdzie indziej, będzie teraz je wydawała na reklamę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#KrzysztofKamiński">Ustawą możemy delegować polecenie organom władzy dotyczące wydawania rozporządzeń lub zarządzeń. Gdyby był tekst dotyczący nowego obowiązku, jaki ma niezależna Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, to moglibyśmy tą ustawą nałożyć obowiązek na Krajową Radę wydanie odpowiedniej uchwały regulującej sprawy uwzględniające problematykę zapobiegania narkomanii. Innej drogi nie ma. Konstytucyjnie Krajowa Rada jest niezależna.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#KrzysztofKamiński">W art. od 8 do 12 pomieszane są, jeśli chodzi o normę prawną, duże szkoły, z których jedna jest nie do przyjęcia. Szkoła prawidłowa mówi, że ustawą nakładamy obowiązek wydawania zarządzeń bądź rozporządzeń. Druga mówi, że piszemy publicystykę używając wyrazu: podejmuje działania, zapewnie jest obowiązany. Jak możemy sprawdzić, czy ktoś zapewnia, czy nie. Możemy kazać artykułem ustawy wydać rozporządzenie albo zarządzenie dotyczące określonej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#KrzysztofKamiński">Prosiłbym o podjęcie decyzji, abyśmy wszędzie wskazywali obowiązek wynikający z delegacji ustawowej do wydania określonego aktu normatywnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanSzczepaniak">Niedługo dojdziemy do wniosku, że ustawa w ogóle nie będzie miała racji bytu. Sformułowanie: „zapewnia” itd. nawet w konstytucji jest używane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Wszystkie ustawy, jakie tworzymy, mają wiele artykułów nakładających różne obowiązki działania na poszczególne instytucje niekoniecznie muszą być wydawane rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">W artykułach 9 i 10 jasno jest napisane, kto i co ma zapewnić w ramach środków, jakie otrzymujemy z budżetu państwa. Nie widzę potrzeby wydawania rozporządzenia w każdym przypadku na prowadzoną działalność.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Mamy do rozstrzygnięcia treść w art. 7 pkt 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekDyduch">Jeżeli mamy to rozstrzygnąć, należy dodać: „oraz inne środki masowego przekazu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JanSzczepaniak">Nie dokończyłem czytać nowej, proponowanej treści pkt. 7. „Uwzględnienie problematyki zapobiegania narkomanii w działalności telewizji publicznej oraz środków masowego przekazu”.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#JanSzczepaniak">Kto jest za wprowadzeniem poprawki zgłoszonej przez panią poseł E. Pielę-Mielczarek do pkt. 7?</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#JanSzczepaniak">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, 3 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#JanSzczepaniak">Czy do pkt. 8 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanuszSzymański">Jeżeli nie ma, to uważam art. 7 za skończony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#KrzysztofKamiński">Proszę w ust. 2 art. 8 o przegłosowanie mojej propozycji, aby wyraz „podejmuje działania” zamienić na „określa działania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanuszSzymański">Ale nie omówiliśmy jeszcze ust. 1. Czy do ust. 1 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JerzyWierchowicz">W ust. 1 jest mowa o tym, co powiedział pan poseł Kamiński, że „Minister zdrowia i minister edukacji określi w drodze zarządzenia”. Pan poseł chce to wpisać do ust. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł Wierchowicz porusza ważną sprawę, że mamy przede wszystkim delegację do wydania aktu wykonawczego. Mam pytanie do przedstawicieli resortu zdrowia. Czy celowo decydujecie się na rangę zarządzenia, która w hierarchii aktów wykonawczych ma niższą rangę niż rozporządzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Nie wiem, czy ów zapis był szczegółowo rozpatrywany. Najistotniejsza jest tematyka, a ja nie widzę różnicy w postępowaniu. Jeśli wniosek jest o rozporządzenie, powinno to być rozporządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Art. 8 w ust. 1 i 2 reguluje dwie różne kwestie. W ust. 1 celowo zostało przewidziane zarządzenie, bowiem ustawa o systemie oświaty dla realizacji tych spraw przez ministra edukacji narodowej przewiduje formę zarządzenia, jest to akt natury wewnętrznej.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W ust. 2 jest inna sytuacja z punktu widzenia statusu jednostek, których to dotyczy. Zważywszy na ustawę o szkolnictwie wyższym, szkoły wyższe, co deklaruje art. 2 tej ustawy, działają na zasadach wolności, badań naukowych itd.- są jednostkami autonomicznymi. W związku z tym minister edukacji narodowej nie może ingerować aktem wykonawczym, aby zobowiązać te uczelnie do określonego działania. Jego działania mogą być realizowane poprzez radę naukową szkolnictwa wyższego, w której uczestniczą jego przedstawiciele. Mogą to być decyzje administracyjne, którymi może nakazywać określone działania do realizacji, ale muszą iść za tym środki. To jest istotą problemu. Dlatego też nie przyjęto analogicznego rozwiązania, jakie jest w ust. 1 i ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JanuszSzymański">Zgadzam się z posłem K. Kamińskim, iż przepis ten jest wątpliwy. Proponuję skreślenie ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#JanuszSzymański">W art. 8 najważniejszy jest ust. 1. W ust. 1 proponuje się zastąpić wyraz: „zarządzenie” na „rozporządzenie”. Nie słyszę sprzeciwów.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#JanuszSzymański">Przegłosujemy skreślenie ust. 2. Kto jest za skreśleniem ust. 2?</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#JanuszSzymański">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, 5 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#JanuszSzymański">Ust. 2 został skreślony.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 9, czy są uwagi? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#JanuszSzymański">Czy do art. 10 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KrzysztofKamiński">W ust. 1 proponuję skreślić wyrazy: „są obowiązane” i wprowadzić „w drodze rozporządzenia określają działania”. Jeśli ministrom każe się w ust. 2 tworzyć placówki, prowadzące działalność (etaty itd.), to musi być to wyraźna delegacja ustawowa. Nie można powiedzieć, że mają obowiązek stworzyć placówkę, ponieważ za tym idą pieniądze budżetowe. Natomiast organy samorządowe przeniósłbym między ust. 2 i 3. W nowym ust. 2 zostawiłbym sformułowanie, że „podobnie obowiązane są organy samorządowe do wymienionego w pkt. 1, 2 i 3 ust. 1. Organom władzy państwowej należy dać delegację do wydania rozporządzenia, ponieważ związane są z tym pieniądze budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję przegłosować sugestię posła K. Kamińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MariaDmochowska">Jak w drodze rozporządzenia można prowadzić działalność wychowawczą i profilaktyczną dotyczącą promocji zdrowego stylu życia? Trzeba stworzyć program tej promocji, a nie wydać rozporządzenie dotyczące promocji. Nie brzmi to dobrze ani nie wnosi nic jasnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#KrzysztofKamiński">Nie chcę nic mówić na temat ust. 2, o którym już się wypowiadałem. Główne kwestie to - jak bez zarządzenia lub decyzji stworzyć placówkę z biurkiem, etatem, samochodem itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanuszSzymański">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki wprowadzonej przez posła K. Kamińskiego?</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#JanuszSzymański">W głosowaniu za wnioskiem opowiedział się 1 poseł, 12 było przeciwnych i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#JanuszSzymański">Poprawka została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#JanuszSzymański">Czy są uwagi do ust. 2? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#KrzysztofKamiński">W art. 11 i art. 12 wyraz „zapewnią” proponuję zamienić na „w drodze rozporządzenia określa...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JanuszSzymański">Proszę panią przewodniczącą podkomisji o wyjaśnienie intencji tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Dyskutując nad tym artykułem braliśmy pod uwagę to, że szkolnictwa wyższego nie można zdyscyplinować rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Stąd był zapis o podejmowaniu działań. Był to jedyny sposób, aby zobligować szkolnictwo wyższe niepaństwowe do włączenia się w problematykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekDyduch">Powiada się, że prowadzenie badań jest zapewnione. Powstaje pytanie: jak „zapewnia się”? Czy jest to zapewnienie finansowe i organizacyjne? Jeśli tak to wiemy, że ministerstwo, zlecając określone badania, pokrywa również finanse w tej sprawie i stwarza warunki organizacyjne na ich prowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JanuszSzymański">Zgadzam się z posłem K. Kamińskim, iż są to proste przepisy nadające się bardziej do konstytucji niż do ustaw materialnych. Są to przepisy typu blankietowego, nie do zrealizowania. Zgłaszam wniosek o skreślenie art. 11 i art. 12 i zapewniam, że ustawa nie ucierpi z tego powodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MarekDyduch">Jeżelibyśmy dopracowali art. 11 o kwestię bilansową i organizacyjną, nie byłby on już taki blankietowy.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#MarekDyduch">W art. 12 jest „zapewnią niezbędną liczbę osób przygotowanych do realizacji zadań”. Jeżeli to wykreślimy, to nie zobowiążemy ministerstwa do partycypowania w dwóch kategoriach: finansowej i etatowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MariaDmochowska">Ten blankietowy przepis ułatwi powołanie się na niego przy uzyskaniu pieniędzy na granty w tej dziedzinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JanuszSzymański">Jednak myślę, że pisanie norm prawnych ma swoje reguły.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JanuszSzymański">Gdyby pan minister chciał zająć swoje stanowisko odnośnie do art. 11 i art. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Jest zobowiązanie do tego, by każdy z krajów europejskich, tych które podpisują konwencję, prowadził prace nad rozmiarem narkomanii w swoim kraju. Badania statystyczne i epidemiologiczne są bardzo ważne. Dość długo zastanawialiśmy się, w jaki sposób to zapisać w ustawie jako obowiązek. Z art. 11 dla określonych ministrów wynika określony obowiązek prowadzenia tego typu badań. Nie można przejść do porządku, iż ustawa zobowiązuje ministra zdrowia i opieki społecznej, ministra edukacji narodowej, ministra spraw wewnętrznych, ministra sprawiedliwości oraz przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych do prowadzenia tego typu badań.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Zapis ustawowy jest podstawą do tego, aby ministrowie mogli wystąpić o środki na prowadzenie działań przez szkoły czy ministerstwa. W art. 12 jest mowa o przygotowaniu ludzi do pracy merytorycznej i zobowiązuje określone osoby do przeprowadzenia odpowiednich szkoleń. Nie można powiedzieć, że nie są to artykuły, które nie zobowiązują konkretnych pracowników administracji państwowej do tego, aby takie prace zostały wykonane.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Skreślenie tego spowoduje, że nie będzie konieczności wykonywania takich zadań i ich finansowanie oraz że nie będzie konieczności szkolenia ludzi. Obydwa artykuły są zobowiązaniem i ułatwiają wykonanie zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejOlszewski">Punkty te zdecydowanie powinny zostać. Wcześniej narkomania była wstydliwym tematem, dopiero kiedy powstał MONAR jako ruch społeczny, przestał to być temat tabu. W chwili obecnej narkomania stanowi ogromny problem. Potrzebna jest wyszkolona kadra, opracowanie taktyki, zobowiązującej państwa do zwalczania tego problemu. W niedługim czasie narkomania będzie gorsza niż alkoholizm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JanuszSzymański">Jak pan minister widzi możliwość współdziałania wszystkich naczelnych organów administracji rządowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Jest to zobowiązanie niezależne, niezobowiązujące do współtworzenia tego typu działań poszczególnych kierowników resortów.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Po drugie jest Rada działająca przy premierze, która jest platformą współdziałania wszystkich resortów również w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Art. 4 został przyjęty. Jest tam instytucja krajowego programu zapobiegania narkomanii. Jest to bardzo pojemna instytucja. Chcemy stworzyć dobre ramy prawne. Nie jest sztuką napisać wiele norm, które nic nie znaczą.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Podtrzymuję nadal skreślenie art. 11 i art. 12, mimo że minister opowiedział się przeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MarekBalicki">Najważniejszym gwarantem zapewnienia realizacji wszystkiego, co się znajduje w tym artykułach, jest krajowy program zapobiegania narkomanii, ponieważ jest on związany ze środkami. Program ten jest gwarancją i przy nim art. 12 jest niepotrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MarekDyduch">Opowiadam się za pozostawieniem art. 11 i art. 12, ponieważ nawet przy zasadach tworzenia budżetu państwa trzeba wydzielić jakieś środki w poszczególnych ministerstwach czy w resortach, aby je przekazać. Czy będą one za-rezerwowane na badania prowadzone przez ośrodki, czy w innym charakterze, to jest osobna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#MarekDyduch">Chcę w art. 11 wnieść poprawkę - po wyrazie „zapewniają” dopisać „finansowo i organizacyjnie prowadzenie badań...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JanuszSzymański">Stawiam wniosek o skreślenie art. 11, a później rozstrzygniemy, czy inne poprawki mają sens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Komisja dyskutując nad tymi problemami uznała za konieczne i celowe umieszczenie tych zapisów w ustawie. Gdyby dodatkowo znalazły się w programie, który ma być opracowany, to powinny być wymienione jako ważne, bo zawarte w konwencji i jako zobowiązanie dla rządu do wypełnienia tych punktów.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Niestety, nie ma gwarancji, że tematy te będą umieszczone w programie, Mówię tylko o tym, co przedstawiali członkowie komisji, którzy dążyli, aby zapisy te były wprowadzone do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Kto jest za skreśleniem art. 11?</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#WojciechKuźmierkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 3 posłów, 6 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Wniosek nie został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MarekDyduch">Z teraźniejszego zapisu art. 11 wynika, że chodzi tu o środki finansowe i inne działania. Jeżeli tak jest, to nie będę się upierał przy tym zapisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#StanisławDębowski">Nie wiem, co to są badania statystyczno-epidemiologiczne. Nie ma badań epidemiologicznych bez opracowania statystycznego. Wysuwanie przymiotnika „statystyczne” na pierwsze miejsce brzmiałoby tak: zakład statystyczno-epidemiologiczny, badanie statystyczno-epidemiologiczne. W moim przekonaniu same „epidemiologiczne” wystarcza. Nie ma współczesnej epidemiologii bez metody statystycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#TadeuszChruściel">Ponieważ jestem jednocześnie ekspertem Światowej Organizacji Zdrowia i Naczelnej Izby Lekarskiej, dlatego sądzę, że usunięcie jednego elementu i pozostawienie drugiego jest niewłaściwe. Można by użyć określenia np. badań statystycznych i epidemiologicznych. Istota sprawy polega na tym, że prowadzi się statystykę np. konfiskaty i epidemiologię np. narkomanii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanuszSzymański">Może w propozycji tej jest więcej elegancji językowej, ale merytorycznie to nic nie zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#StanisławPużyński">Są to dwa typy badań: gromadzenie danych statystycznych, które nie muszą być badaniami epidemiologicznymi i wykonywanie badań epidemiologicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanuszSzymański">Formuła ze spójnikiem między statystycznymi a epidemiologicznymi rozwiązuje sprawę.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#JanuszSzymański">Przejdźmy do art. 13 rozdziału III - Postępowań z osobami uzależnionymi. Nie widzę sprzeciwów.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa wnosi uwagi do art. 14?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#WitoldPreis">Sformułowania tego artykułu w moim rozumieniu i osób z Naczelnej Rady Lekarskiej nasuwają zastrzeżenia. Chodzi nam o precyzję sformułowań. Czy przepis ten należy czytać w ten sposób, że leczenie i rehabilitacja osób uzależnionych, jeżeli w zakresie schorzeń będących skutkami uzależnienia - jest bezpłatne, czy leczenie i rehabilitacja osób uzależnionych w zakresie wszelkich schorzeń jest bezpłatne. To nie jest to samo.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#WitoldPreis">Podobne intencje przyświecają ustawie o świadczeniach zdrowotnych gwarantowanych przez państwo ze środków publicznych. Proponowałbym, aby sprecyzować, czy chodzi o udzielanie bezpłatnych świadczeń osobom uzależnionym bez względu na to, o jakie schorzenie chodzi, czy też ograniczyć to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JanuszSzymański">Zgadzamy się na propozycję pana Preisa. Czy są inne uwagi do art. 14?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MariaDmochowska">Prosiłabym o dokładne wyjaśnienie sensu pkt. 2 w art. 14. O zadaniach, które będą prowadzić podmioty wymienione w art. 3 ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">W ustawie tej zakładamy, że leczeniem i rehabilitacją osób uzależnionych będą się zajmowały nie tylko zakłady opieki zdrowotnej, ale i niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, zakłady rehabilitacyjne i różne organizacje w postaci środowiskowych domów. W związku z tym ten zapis znalazł się w artykule osobno, jako gwarancja na to, że leczenie nie jest obligatoryjnie ograniczone do publicznych zakładów opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#OlafMeierZachorowski">Działania readaptacyjne, jak mówi słowniczek, określają działania, które są sensu stricto leczniczymi. Nie muszą być one prowadzone przez zakłady opieki zdrowotnej. Chodzi o włączenie w szeroki zakres działań readaptacyjnych organizacji pozarządowych, fundacji, stowarzyszeń, które mają świadczyć usługi lecznicze, czy też prowadzić działalność środowiskową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MarekBalicki">Mam pytanie do pana Preisa związane ze sformułowaniem zakładu opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#MarekBalicki">Czy Naczelna Rada Lekarska świadomie zgadza się na to, aby ograniczyć uprawnienia lekarzy nie prowadzących działalności leczniczej w ramach zakładu opieki zdrowotnej tylko w innej, dopuszczalnej formie. np. w formie prywatnej praktyki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#TadeuszChruściel">W toku dyskusji nad projektem proponowaliśmy z ramienia Naczelnej Rady Lekarskiej, aby lekarz prowadzący gabinet prywatny był wymieniony w art. 14 ust. 1. Projekt ten został odrzucony. Sądzę, że jest potrzebne wyjaśnienie, czy leczenie osób uzależnionych prowadzone przez zakłady opieki zdrowotnej, wymienione w ust. 1, jest leczeniem z uzależnienia czy leczeniem w zakresie chorób wynikających z uzależnienia. Proponowane przez pana Preisa sformułowanie, jest dla Rady Lekarskiej do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#TadeuszChruściel">Prosiliśmy o wyjaśnienie, czy chodzi tu tylko o leczenie z uzależnienia, czy też np. jeżeli ktoś złamał sobie nogę pod wpływem działania narkotyków i czy takie leczenie ma być bezpłatne. Wyjaśnienie tego przez przedstawicieli resortu byłoby pożądane.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#TadeuszChruściel">Jeżeli resort sprecyzuje to dokładniej, to prosiłbym pana przewodniczącego o możliwość powtórnego zabrania głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanuszSzymański">Problem jednak jest w tym, co z tej normy wynika. Jak tę normę się odczytuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#KrzysztofKamiński">Mówimy o problemie, na który wskazał poseł M. Balicki - co z prywatnymi gabinetami, które funkcjonują poza ZOZ. Czy możemy ustawą nakazać tym podmiotom bezpłatne leczenie? Artykuł ogranicza się tylko do ZOZ, dlatego że w ust. 3 mówimy o bezpłatnym leczeniu. Nie wyobrażam sobie, aby mogło się to odnosić do prywatnych gabinetów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Oczywiście jest tu mowa o publicznych zakładach opieki zdrowotnej, które będą udzielały tych świadczeń bezpłatnie. O jakim problemie leczenia rehabilitacji była mowa w czasie przygotowywania tej ustawy? Co należy rozumieć pod pojęciem leczenia rehabilitacji? Chodzi tu ściśle o uzależnienie, wyprowadzenie z uzależnienia osoby chorej. Pan mecenas Preis podał nieco szerszą definicję w zakresie schorzeń wywołanych uzależnieniem.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Skoro więc chodzi o uzależnienie, można powiedzieć: „w zakresie leczenia uzależnienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję odłożenie rozpatrywania art. 14 i proszę podkomisję o ponowne przeanalizowanie tego zapisu razem z ekspertami i przedstawicielami resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MarekBalicki">Gdybyśmy przedstawili w ust. 1 zapis: „prowadzą zakłady opieki zdrowotnej”, to rodzi się pytanie, jaki jest cel takiego zapisu? Wiadomo, że zakłady opieki zdrowotnej zajmują się leczeniem i to wynika z ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Jest tu więc pewna kolizja z ustawą o zawodzie lekarza. Czy chodzi tutaj o ograniczenie podmiotów, które mogą prowadzić leczenie osób uzależnionych?</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#MarekBalicki">Jeśli tak, to wtedy byłoby to w kolizji z ustawą o zawodzie lekarza. W ust. 1 nie ma odniesienia się do odpłatności. O odpłatności mówi ust. 3 - tylko publiczne zakłady opieki zdrowotnej świadczą bezpłatnie leczenie, a nie prywatna praktyka lekarska. Każdy może wybrać. Jednak groźne wydaje mi się ograniczanie podstawowej kompetencji lekarza, jaką jest leczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję, abyśmy w tej fazie zakończyli dyskusję. Podkomisja zajmie się szczegółowo tymi problemami. Proszę, aby do czasu zwołania następnego posiedzenia podkomisja zechciała to rozpatrzyć i przedstawić stosowną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 15. Czy są uwagi do ust. 1? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#JanuszSzymański">Ust. 2, 3, 4, 5 - przyjęte. Proponuję, aby w ust. 4 zamiast „może być cofnięte” wpisać „cofa się”.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#KrzysztofKamiński">Jesteśmy świeżo po zakończeniu reformy Kodeksu karnego wykonawczego i obawiam się, że tam w przepisach końcowych nałożyliśmy już na ministra sprawiedliwości i ministra zdrowia obowiązek, aby określili więźniom zasady leczenia, także dotyczące rehabilitacji i readaptacji, czy przepisy dotyczące procedury i kodeksów już istnieją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanuszSzymański">Czy Biuro Legislacyjne badało to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MarekDyduch">Na pewno jest do tego delegacja ustawowa, natomiast prawdopodobnie te problemy nie są uwzględnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JanuszSzymański">Proszę, aby podkomisja zajęła się tym szczegółowo. Mamy dwie możliwości - albo w tej ustawie wprowadzić upoważnienie, albo w Kodeksie karnym wykonawczym. Myślę, że właśnie w Kodeksie karnym jest właściwsze miejsce dla szerszej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#StanisławDąbrowski">Mam wątpliwość do tej części zapisu, który się zaczyna: „której celem jest przystosowanie ich do pracy zawodowej po przebytym leczeniu i rehabilitacji”. W moim przekonaniu, ten cel został zarysowany w słowniczku. Poza tym każdy wie, do czego ma służyć rehabilitacja. Dlatego wnoszę o skreślenie tego, co jest w zdaniu po przecinku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Uważam, że wniosek jest zasadny i do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan minister jest tego samego zdania? Tak. Czy połączone Komisje zgadzają się na skreślenie przepisu po przecinku? Tak. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#JanuszSzymański">Art. 18 ust. 1 - czy są uwagi? Nie ma. Ust. 2 ma dwa warianty. Proszę, aby pani przewodnicząca wyjaśniła, na czym polega różnica między tymi propozycjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Podczas dyskusji w podkomisji zgłaszano wątpliwości dotyczące zapisu zaproponowanego przez stronę rządową mówiącego, że czasu przymusowego leczenia i rehabilitacji nie określa się z góry, nie może być dłuższy niż dwa lata. Inni dyskutanci proponowali skrócenie tego okresu do 1 roku, jednak w trakcie dyskusji przyznali sami, że okresem optymalnego leczenia jest okres 1,5 roku. Komisja wnosi o przyjęcie wariantu I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JanuszSzymański">Przepraszam, że mam dzisiaj skłonność do skreślania przepisów. Ten przepis skreśliłbym w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#AndrzejOlszewski">Z punktu widzenia lekarskiego, w żadnej chorobie nie można określić okresu leczenia. Jest to błędne ujęcie. Jeden pacjent na tą samą chorobę będzie chorował pół roku, a drugi 4 lata. Byłbym też za skreśleniem tego ustępu. Nie może być żadnego ograniczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JerzyWierchowicz">Moim zdaniem, ograniczenie musi być. Jak możemy kogoś trzymać przymusowo w szpitalu pół roku czy jeszcze więcej? Oczywiście, że nie da się przewidzieć, ale pamiętajmy, że jest to pozbawienie wolności. Narusza to nasze podstawowe prawo obywatelskie. Musimy to ograniczenie wprowadzić. Do dyskusji jest zaś długość tego ograniczenia - rok, czy dwa lata przymusowego leczenia. Nie można jednak tego pozostawić do uznania lekarzy. Może się bowiem zdarzyć możliwość nadużycia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#KrzysztofKamiński">Myślę, że mamy do czynienia z nieporozumieniem. Pod kontrolą rządu nie ma żadnego zagrożenia, żeby ktoś przebywał w szpitalu dłużej niż 2 lata. Tak jak w internowaniu osoby chorej psychicznie.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#KrzysztofKamiński">Istotą ochrony praw obywatelskich jest rządowa kontrola. Ale to przecież sąd decyduje na wniosek biegłych lekarzy, że przymusowe leczenie narkomana jest niezbędne. Jak państwo wyobrażają sobie sytuację, w której sąd musiałby zwolnić chorego człowieka. Proponuję następujący zapis: „sąd może przedłużyć ten okres po zasięgnięciu opinii lekarzy na czas niezbędny do osiągnięcia celu leczenia”.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#KrzysztofKamiński">Jeśli biegli określą, że cel leczenia jest niemożliwy do osiągnięcia, to wtedy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JanuszSzymański">Ale przecież jest ust. 3. Proszę, aby posłowie uważnie czytali ustawę.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#JanuszSzymański">Wracając do mojej propozycji skreślenia, to chciałbym wyjaśnić, że miałem na myśli art. 17, a nie 18 ust. 2. Proszę o stanowisko Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Propozycja rządowa była propozycją zapisaną w wariancie I, dlatego że specjaliści uważali, iż jest to okres, który w wielu wypadkach może zakończyć się powodzeniem. Jeden rok jest okresem zbyt krótkim na osiągnięcie celu, który podejmuje się w czasie przymusowego leczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MarekBalicki">Chciałbym zwrócić uwagę, że przymusowe leczenie jest dopuszczalne jedynie w stosunku do osób małoletnich - tych, które nie skończyły 18 lat. Zasadą obecnego stanu prawnego i tej ustawy jest dobrowolność leczenia, ponieważ wiemy, jakie są efekty leczenia przymusowego. Są one gorsze niż leczenia dobrowolnego.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#MarekBalicki">Decyzja sądu nie może obejmować okresu dłuższego niż 2 lata. Podobną sytuację mamy w przypadku ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Tam też sąd może poddać osobę obowiązkowi leczenia w zakładzie stacjonarnym na czas nie dłuższy niż 2 lata. Mam pytanie do ekspertów. Czy jest coś cennego w propozycji posła S. Jurgielańca (wariant II), żeby ten okres skrócić do 1 roku i ewentualnie po roku sąd ponownie rozpatrywałby tę sprawę na wniosek osób uprawnionych w ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#WładysławSzkop">Jeżeli mówimy o 2-letnim okresie leczenia, to ten okres będzie zadekretowany na początku rozpoczętego procesu. Czyli 17-latek rozpoczyna leczenie na podstawie orzeczenia sądu rodzinnego na okres 2 lat, a w ciągu tego czasu nie ma możliwości skrócenia leczenia. Czy nie jest potrzebne wprowadzenie pewnego elementu kontroli w czasie 2-letniego okresu leczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#StanisławPużyński">Tak jak powiedział minister W. Kuźmierkiewicz, termin 2 lat wynika z pewnej empirii. Oczywiście nikt nie może przesądzić, czy w ogóle nastąpi poprawa stanu zdrowia i czy młody człowiek przestanie używać narkotyków. Okres 2-letni wydaje się rozsądny, ale nie obligatoryjny. Czasu przymusowego leczenie nieletniego nie określa się z góry. Mówimy tu, że potencjalnie, gdyby taka potrzeba zachodziła, gdyby były szanse na uzyskanie poprawy, to leczenie może trwać do 2 lat. Opowiadam się za wariantem I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że wariant I uzyskuje naszą akceptację.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do ust. 3. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#JanuszSzymański">Ustęp 4 - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-139.3" who="#JanuszSzymański">Rozdział 4 - Prekursory, środki odurzające i substancje psychotropowe.</u>
          <u xml:id="u-139.4" who="#JanuszSzymański">Art. 19 - czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-139.5" who="#JanuszSzymański">Artykuły 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 - przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-139.6" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 30. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#WitoldPreis">Moja uwaga jest językowa. Proponuję wprowadzić poprawkę: „lekarze stomatolodzy i lekarze weterynarii”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#GrzegorzMarciniak">Mam pytanie, czy zapis „lekarze, lekarze stomatolodzy i lekarze weterynarii prowadzący prywatną praktykę lekarską” dotyczy tylko lekarzy weterynarii, czy również dwóch poprzednich zawodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JanuszSzymański">Ten zapis dotyczy wszystkich zawodów. Art. 30 został przyjęty z drobną korektą językową.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JanuszSzymański">Art. 31 - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#JanuszSzymański">Art. 32, który kończy przepisy rozdziału? Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MarekPuszka">Wydaje mi się, że jest tutaj pewna nieścisłość, jeśli chodzi o nadzorowanie Państwowego Nadzoru Farmaceutycznego i Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Mianowicie środki farmaceutyczne, jak i pozostałe trucizny stosowane w lecznictwie podlegają nadzorowi Państwowemu Nadzorowi Farmaceutycznemu. Natomiast pozostałe środki podlegają Państwowej Inspekcji Sanitarnej. To jest pierwsza niespójność.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#MarekPuszka">Jeśli posługujemy się wykazem prekursorów, to w pewnym sensie prekursorami są również środki farmaceutyczne.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#MarekPuszka">Moja propozycja sprowadza się do tego, że te preparaty, które zaliczane są do środków farmaceutycznych, do środków leczniczych podlegają Państwowemu Nadzorowi Farmaceutycznemu, natomiast pozostałe podlegają Państwowej Inspekcji Sanitarnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#StanisławWieniawski">Sprawa prekursorów jest sprawą skomplikowaną. To jest nowa koncepcja, która została w pewien sposób nam narzucona przez fakt, że narkotyki są produkowane z rozmaitych substancji chemicznych, znajdujących się w ogólnym obrocie, a przede wszystkim w obrocie przemysłowym. Dlatego została podzielona odpowiedzialność za szczególny nadzór nad tymi substancjami w części, w jakiej są one zasadniczo stosowane dla celów farmacji w przemyśle farmaceutycznym.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#StanisławWieniawski">Prekursory grupy I-R będą przekazane Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej, natomiast substancje, które są głównie stosowane w przemyśle, a więc prekursory grupy II A-R i II B-R - Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Istotnie, będą sytuacje konfliktowe, ponieważ te same chemikalia są używane w przemyśle farmaceutycznym, ale one są głównie stosowane w dużym przemyśle chemicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Dlaczego właśnie tak zdecydowaliśmy? Głównie dlatego, że substancje grupy T-R są substancjami występującymi dość rzadko i wykorzystywane są w przemyśle farmaceutycznym i stąd bezpośrednie zainteresowanie nadzoru farmaceutycznego. Aby jednak dobrze sprawować nadzór, trzeba mieć liczną kadrę. Zdecydowanie większą kadrę posiada nadzór sanitarny. Inspektorzy sanitarni mogą kontrolować zakłady, natomiast inspektorzy farmaceutyczni nie mają takiego prawa.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">W każdym województwie inspektorów farmaceutycznych jest niewielu - dwóch, może trzech. W związku z tym wspólnie z Inspekcją Sanitarną ustaliliśmy, że taki sposób podziału jest zasadny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś zgłasza jeszcze uwagi do ust. 2? Nie widzę. Ust. 3 - przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do przepisów zawartych w rozdziale 5 - Uprawa maku i konopi. Art. 33 - czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Mogę tylko dodać, że w tej części prac uczestniczyli również przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 34 - nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#JanuszSzymański">Artykuły 35, 36, 37, 38, 39, 40 - przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#JanuszSzymański">A zatem zakończyliśmy rozpatrywanie przepisów rozdziału 5.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do rozdziału 6 - Przepisy karne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#JerzyWierchowicz">Mam jeszcze uwagę do art. 40. Chodzi mi o sformułowanie „Rada Ministrów może rozciągnąć...”. Wyraz „rozciągnąć” jest chyba nie najlepszym określeniem. Na pewno nie jest to pojęcie prawnicze. Rozszerzyć, objąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JanuszSzymański">Chcę państwu oświadczyć, że wprowadziliśmy korektę językową, ona już obowiązuje i funkcjonuje od kilku miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy więc do rozdziału 6 - Przepisy karne.</u>
          <u xml:id="u-150.2" who="#JanuszSzymański">Chciałbym spytać, czy zapisy były konsultowane z resortem sprawiedliwości? Tak. Czy są uwagi do art. 41?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#JerzyWierchowicz">Mam pytanie związane z ust. 2 - co to jest znaczna ilość środków odurzających? W Kodeksie karnym istnieje pojęcie znacznej wartości, ale tam jest wymieniona konkretna kwota. Tutaj nie wiemy, co to znaczy znaczna ilość środków odurzających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Chodziło tu o ilość, która nie jest ilością niezbędną dla uzależnionego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#JerzyWierchowicz">Chodzi tutaj o sprawę oczywistą, ale bardzo ważną. Od uznania przez sąd, czy jest to znaczna, czy nieznaczna, zależy kwalifikacja prawna czynu. Czy będzie łagodniejsza sankcja z ust. 1 art. 41, czy też sankcja surowsza z ust. 2 art. 41? Jest to podstawowa sprawa dla osoby, którą się oskarża o wytwarzanie lub przetwarzanie substancji narkotycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WładysławSzkop">W art. 1 ust. 2 pkt 4 - uzupełniliśmy zwalczanie niedozwolonego posiadania, wytwarzania, przetwarzania i przerobu. Art. 41 w całości właściwie odnosi się do pkt. 4 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#WładysławSzkop">Proponowałbym, aby Komisje, analizując jeszcze raz art. 14, również zastanowiły się nad przeredagowaniem art. 41.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#JanuszSzymański">Proponowałbym, żeby ten temat został jeszcze raz przeanalizowany z nowymi propozycjami kodyfikacji. Prosiłbym panią przewodniczącą podkomisji o taką analizę razem z Biurem Legislacyjnym i resortem sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#JanuszSzymański">Chciałbym także prosić o stosowną notatkę w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WładysławSzkop">Proszę podkomisję, żeby zwróciła uwagę na art. 18 przyjęty już przez Komisje. W art. 18 wprowadzamy niebezpieczną normę, mówimy o przymusie leczenia nieletniego, określamy czas leczenia do 2 lat i przez te 2 lata nikt nie kontroluje zasadności leczenia tego pacjenta.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#WładysławSzkop">Przedłuża się pobyt leczenia do 2 lat na podstawie decyzji osoby leczącej (w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł już o tym mówił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JerzyWierchowicz">Ust. 4 mówi, że „postępowanie w sprawach, o których mowa w ust. 1, toczy się według przepisów o postępowaniu w sprawach nieletnich”. W tej ustawie właśnie zaawansowana jest kontrola sądu rodzinnego nad wykonywaniem tego rodzaju postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JanuszSzymański">Podkomisja będzie musiała to przeanalizować.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#JanuszSzymański">Dziękuję za dobrą współpracę, zamykam posiedzenie trzech Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>