text_structure.xml
236 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RomanJagieliński">Otrzymali już państwo porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia. Prezydium Komisji proponuje, abyśmy w pierwszym punkcie porządku obrad rozpatrzyli projekt opinii w sprawie raportu z działalności Agencji Rolnej Skarbu Państwa. Jako punkt drugi rozpatrzymy informację Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o przygotowaniach do kampanii skupu w 1994 r. W trzecim punkcie zapoznamy się z informacją Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na temat stanu i perspektyw rozwojowych pszczelarstwa. Proponujemy również, abyśmy dodatkowo wprowadzili do porządku obrad punkt - sprawy różne, ponieważ chcielibyśmy zapoznać posłów z planem pracy Komisji w II półroczu br. oraz omówić sprawy dyscypliny.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RomanJagieliński">Czy są inne propozycje dotyczące porządku dzisiejszych obrad? Nie widzę. Uważam zatem, że posłowie przyjęli proponowany porządek obrad i w tej chwili, w drodze wyjątku, chciałbym udzielić głosu pani poseł M. Stolzman, która pragnie wygłosić krótkie oświadczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MariaStolzman">Chciałabym poinformować członków Komisji, że podczas ostatniego głosowania, jakie odbyło się w Sejmie, oddałam przez pomyłkę głos przeciwko ustawie cukrowniczej mimo iż wcześniej dwa dni straciłam na to, aby przekonać o konieczności przyjęcia tej ustawy Klub Parlamentarny Unii Wolności. Ze swojej pomyłki zdałam sobie sprawę w momencie naciśnięcia guzika i dzisiaj, przy okazji posiedzenia Komisji, chciałabym to publicznie oświadczyć, aby zapobiec niepotrzebnym komentarzom na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy do omówienia punktu pierwszego porządku dzisiejszych obrad, czyli rozpatrzenia projektu opinii w sprawie raportu z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1993 r. Otrzymali już państwo projekt opinii, ale chciałem przypomnieć, że dyskusja na temat raportu Agencji przeprowadzona została podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji. Prezydium Komisji proponuje, abyśmy omawianie tego tematu ograniczyli wyłącznie do pytań, wniosków i zastrzeżeń, nie rozpoczynając ponownej dyskusji na ten temat, ponieważ, formalnie rzecz biorąc, Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przyjęła już raport, odkładając jedynie w czasie opracowanie opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzIwaniec">Chciałbym powiedzieć, że opinia opracowana przez posłów: K. Iwańca, S. Kopcia i H. Siedleckiego oddaje w zasadzie przebieg dyskusji, jaka miała miejsce na ten temat podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, które odbyło się w Olsztynie. Udział w dyskusji brali zarówno posłowie, zarządcy, dzierżawcy, administratorzy majątków skarbu państwa, jak i całe kierownictwo Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jeżeli ktoś z posłów miałby zastrzeżenia lub uwagi do przygotowanego przez nas projektu, to bardzo proszę o ich zgłaszanie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzIwaniec">W ostatnim zdaniu na str. 3 opinii zauważyłem błąd maszynowy, polegający na dwukrotnym powtórzeniu słów „stan likwidacji”. Tekst w końcowym fragmencie zdania powinien brzmieć następująco „bez względu na wyniki”. Posiedzenie Komisji w Olsztynie trwało dwa dni i oprócz dyskusji na temat raportu Agencji obejmowało również zwiedzanie gospodarstw skarbowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RomanJagieliński">Czy posłowie zapoznali się z treścią opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MariaStolzman">Proponuję, aby pan przewodniczący ogłosił 5-minutową przerwę, która umożliwi nam zapoznanie się z treścią opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RomanJagieliński">Może w takim razie pan poseł K. Iwaniec odczyta treść opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzIwaniec">"Opinia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na temat raportu z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1993 r. Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na posiedzeniu w dniu 21 czerwca 1994 r. rozpatrzyła raport z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1993 r. Po wysłuchaniu koreferatu posła Kazimierza Iwańca, stanowiska w sprawie raportu podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Jerzego Pilarczyka, opinii i spostrzeżeń dzierżawców, prezesów spółek pracowniczych i administratorów gospodarstw skarbowych z województwa olsztyńskiego i w wyniku przeprowadzonych dyskusji przedkłada niniejszą opinię.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KazimierzIwaniec">Generalnie Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pozytywnie oceniła raport z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa za 1993 r. i wnosi o jego przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KazimierzIwaniec">Komisja po analizie materiału i uwag za 1993 r. zawartych w „Raporcie”, odnosząc się do ustawowego obowiązku zagospodarowania mienia przejętego do zasobu odnotowuje:</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#KazimierzIwaniec">- że Agencja WRSP podjęła szereg działań dla rozwiązania problemów finansowych gospodarstw,</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#KazimierzIwaniec">- na aprobatę zasługuje szczególnie w roku 1993 praktyka sporządzania programów restrukturyzacji, określających sposoby rozdysponowania przejętego mienia w oparciu przede wszystkim o kryterium ekonomicznej efektywności, ale jednocześnie przy uwzględnieniu innych realiów, jak stanu zatrudnienia, stanu majątku trwałego i obrotowego, zapotrzebowania na grunty przez rolników indywidualnych, roszczeń byłych właścicieli oraz stanu zadłużenia nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#KazimierzIwaniec">Na pozytywną ocenę zasługują, zdaniem Komisji, działania Agencji w zakresie gospodarki mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#KazimierzIwaniec">Komisja uznała za wskazane i celowe zwrócenie uwagi na takie niedociągnięcia tego okresu, jak:</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#KazimierzIwaniec">1) zbyt wolny tryb ustalania trwałych form zagospodarowania gruntów, w tym głównie przez rolników indywidualnych,</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#KazimierzIwaniec">2) zbyt wolne ustanawianie administratorów,</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#KazimierzIwaniec">3) przedłużające się utrzymywanie tymczasowych zarządów,</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#KazimierzIwaniec">4) wysokie obciążenia finansowe dzierżawców w zakresie wykupu mienia ruchomego w momencie podejmowania dzierżawy,</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#KazimierzIwaniec">5) niewystarczające działania na rzecz utrzymania i wzrostu produkcji oraz przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#KazimierzIwaniec">Podczas posiedzenia Komisji, posłowie zwracali też uwagę na często występujące przypadki niewłaściwej wyceny mienia przekazywanego nabywcom.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#KazimierzIwaniec">Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej uważa, że Sejm RP winien zobowiązać rząd, aby w dalszych procesach przekształceń rolnictwa państwowego uwzględniano w szczególności że:</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#KazimierzIwaniec">1) przekształcenia gospodarstw państwowych są olbrzymią szansą unowocześnienia polskiego rolnictwa. Efektem tych przekształceń winny być nowoczesne gospodarstwa rolne, w których relacje podstawowych czynników produkcji (ziemi, kapitału, pracy) odpowiadałyby normom rolnictwa zachodnioeuropejskiego,</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#KazimierzIwaniec">2) w przekształceniach rolnictwa państwowego regułą winny być zróżnicowania regionalne. Ponad 80% gospodarstw państwowych położonych jest w pasie województw zachodnich i północnych. Prawidłowa restrukturyzacja i przekształcenia gospodarstw państwowych są niepowtarzalną szansą szeroko rozumianego rozwoju gospodarczego tych województw.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#KazimierzIwaniec">Dla prawidłowości prac Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa niezbędna jest jej rada, której powołanie należy wnioskować w trybie natychmiastowym.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#KazimierzIwaniec">Komisja uznała, że należy również odnieść się do historii procesu likwidacji PGR od 1989 r.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#KazimierzIwaniec">Raport z działalności Agencji WRSP w 1993 r. zamyka dwuletni okres jej funkcjonowania i proces przejęcia do zasobów skarbu państwa przedsiębiorstw PGR. Zmusza to więc do oceny efektów i skutków całego okresu tej likwidacji, poczynając od roku 1990, tj. także przez okres dwóch lat przed powołaniem Agencji WRSP.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#KazimierzIwaniec">Globalnie końcowe rezultaty całości czteroletnich przekształceń, wyrażające się wymiernymi skutkami gospodarczymi i społecznymi, należy ocenić negatywnie. Polityczna presja, a nie obiektywna ekonomiczna racja likwidowania tych przedsiębiorstw, bez względu na skutki, koszty i straty, przyniosła niżej przedstawione rezultaty.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#KazimierzIwaniec">Odnosząc się do 1989 r. rolnicza produkcja końcowa tych 4 lat gospodarstw państwowych spadła o 50%. Składa się na to w produkcji zwierzęcej spadek:</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#KazimierzIwaniec">1) pogłowia bydła o ponad 60%,</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#KazimierzIwaniec">2) trzody chlewnej o 50%,</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#KazimierzIwaniec">3) owiec o 80%; produkcja mleka jest niższa o 60% a sprzedaż żywca o 70%.</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#KazimierzIwaniec">W produkcji roślinnej odnotowano 400 tys. ha odłogujących gruntów ornych, co dało w efekcie spadek produkcji zbóż o 40%, strączkowych o 50% i oleistych o 60%. Skutkami tych działań jest również zwolnienie z pracy blisko 300 tys. pracowników. Ten spadek produkcji w gospodarstwach państwowych porównać można do wyłączenia z produkcji rolniczej kilku województw.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#KazimierzIwaniec">Szczególnie dotkliwe, bo przenoszące się na długi okres czasu, były głębokie załamania w hodowli roślin i nasiennictwie. Wyrażają się one między innymi w odniesieniu do 1989 r., spadkiem zaopatrzenia w kwalifikowany materiał siewny zbóż o 65% i w sadzeniaki ziemniaka o 80%.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#KazimierzIwaniec">Obraz ten uzupełniony został ponadto niewielkim zainteresowaniem przedsiębiorstwami w latach 1990–91 przez organy założycielskie. W skrajnych przypadkach wojewodowie stawiali w stan likwidacji PGR bez względu na wyniki.</u>
<u xml:id="u-8.27" who="#KazimierzIwaniec">Dwuletni okres przejmowania przedsiębiorstw przez Agencję WRSP ograniczył, ale nie zlikwidował procesów wyniszczających.</u>
<u xml:id="u-8.28" who="#KazimierzIwaniec">Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, zgodnie z art. 6 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi z 19 października 1991 r. miała realizować zadania wynikające z polityki państwa wobec tego sektora rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-8.29" who="#KazimierzIwaniec">Politykę za ten okres Komisja ocenia negatywnie.”</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RomanJagieliński">Czy ktoś z posłów chce zgłosić zastrzeżenia lub uwagi do treści przedstawionej opinii? Chcę poinformować, że opinia jest wewnętrznym dokumentem Sejmu i ma służyć do wypracowania stanowiska jego Prezydium, ponieważ prawdopodobnie temat ten będzie jeszcze przedmiotem dyskusji podczas plenarnego posiedzenia parlamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MariaStolzman">Mogę się zgodzić z treścią opinii zawartą na dwóch pierwszych stronach tekstu. Moim zdaniem powinna się ona kończyć wnioskiem o powołanie rady Agencji, ponieważ rozliczanie przeszłości od 1989 r., czyli okresu, kiedy Agencja jeszcze nie prowadziła swojej działalności, jest nie na temat. Opinia ma dotyczyć działalności Agencji w 1993 r., a nie sytuacji w sektorze byłych państwowych gospodarstw rolnych. W tej części opinii zawarte są ponadto bardzo dyskusyjne stwierdzenia i w związku z tym nie mogę głosować za jej przyjęciem. Wnoszę, aby tekst opinii kończył się na zdaniu o konieczności powołania rady Agencji i proszę abyśmy nie przekraczali ram tematu, którego ona dotyczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym zwrócić uwagę na następujące zdanie zawarte w treści opinii: „Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej uważa, że Sejm RP powinien zobowiązać rząd, aby w dalszych procesach przekształceń rolnictwa państwowego uwzględniano w szczególności, iż przekształcenia gospodarstw domowych są ogromną szansą unowocześnienia polskiego rolnictwa. Efektem tych przekształceń powinny być nowoczesne gospodarstwa”.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym, aby Komisja wprowadziła w tym miejscu zapis o gospodarstwach rodzinnych i określiła, jak rozumie ten termin. Czy mają to być latyfundia po 2,5 tys. ha, czy też określona wielkość obszaru, do której w założeniach polityki rolnej państwa powinna zmierzać określona grupa gospodarstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RomanJagieliński">Proponuję, aby skonkretyzował pan treść takiego zapisu, ponieważ nie mogę poddać pod głosowanie tak sformułowanego życzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzIwaniec">Chciałbym ustosunkować się do wniosku posła W. Zarzyckiego i powiedzieć, że, jak wynika ze strategii gospodarczej nowego rządu, trudno jest w tej chwili mówić jedynie o gospodarstwach rodzinnych. Należałoby wspomnieć także o spółkach pracowniczych, dzierżawcach i administratorach. Uważam, że w użytym w opinii sformułowaniu mieszczą się także gospodarstwa rodzinne.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechZarzycki">Czy mógłby mi pan powiedzieć w takim razie, co przeszkadza pracownikom byłych PGR w założeniu gospodarstw rodzinnych? Miałem na myśli pewien model i wielkość gospodarstw, a także kierowanie pomocy państwa do gospodarstw o określonej wielkości.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzIwaniec">Panie pośle W. Zarzycki, czy dyskutujemy o tym, jakie mają być przedsiębiorstwa, czy o tym, jak się powinny nazywać? Są to, moim zdaniem, dwie różne sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechZarzycki">Sądzę, że w tym przypadku nie ma żadnej sprzeczności, a problem dotyczy wyłącznie wielkości obszaru. W jakim przypadku gospodarstwa rolne, obojętnie, czy kierowane przez spółki, czy przez prywatnych właścicieli, otrzymałyby pomoc państwa? Czy byłyby to gospodarstwa o obszarze 5 ha, czy 2 tys. ha?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RomanJagieliński">Sądzę, panie pośle, że kwestia, jak powinno wyglądać gospodarstwo rodzinne powinna być przedmiotem odrębnej debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MariaStolzman">W „Strategii dla Polski” przedstawionej przez pana wicepremiera G. Kołodko, która w części dotyczącej rolnictwa bardzo mi odpowiada i nie mam w stosunku do niej żadnych uwag, w charakterystyce gospodarstwa rodzinnego wyraźnie sformułowano, że wyznacznikiem odrębności gospodarstwa rodzinnego są partnerskie stosunki pracy, a nie wielkość gospodarstwa. Proponuję, abyśmy się umówili, że nie będziemy dyskutowali o tym, czy ma to być 10, 12,5 czy 18 ha, ponieważ czynnikiem wyróżniającym gospodarstwo rodzinne są partnerskie stosunki pracy i tak by je należało charakteryzować w prowadzonych na forum Komisji dyskusjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławPawlak">Chciałbym ustosunkować się do tej części opinii, którą zanegowała pani poseł M. Stolzman. Uważam, że Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa został utworzona po to, aby złagodzić negatywne zjawiska występujące w gospodarstwach państwowych już od 1989 r. Dlatego sądzę, że zespół opracowywujący projekt opinii słusznie postąpił, opisując w niej skutki spowodowane przez zmiany ustrojowe naszego państwa, zapoczątkowane w 1989 r. Jestem przeciwny wnioskowi pani poseł M. Stolzman o odrzucenie drugiej części raportu, ponieważ stanowi ona punkt wyjścia do oceny pracy Agencji. Jeżeli o tym nie napiszemy, to obraz nie będzie w pełni odpowiadał rzeczywistości, bowiem wyniki pracy Agencji były ściśle powiązane ze stanem gospodarstw, które w 1989 r. i w 1990 r. już znajdowały się w takim stanie, jak zostało to opisane w projekcie opinii. Będę głosował za przyjęciem propozycji opinii w całości.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#StanisławPawlak">Jeżeli chodzi o pkt 1 na str. 2, o którym wspomniał poseł W. Zarzycki, chciałbym zapytać, co oznacza stwierdzenie: „odpowiadałyby normom rolnictwa zachodnioeuropejskiego”. Wydaje mi się, że nie musimy w zapisie umieszczać proponowanej wielkości gospodarstwa rolnego. Jeżeli zbliżamy się do określonego modelu, na który powołujemy się w projekcie opinii, to wydaje mi się, że nastąpiło odpowiednie rozstrzygnięcie problemu. Sądzę, że polska wieś źle odebrałaby od nas informację, że dobre gospodarstwa mają powierzchnię wynosząca 10, 15, a nawet 100 ha. Dobrymi gospodarstwami są bowiem te gospodarstwa, które dają właściwą produkcję, zatrudnienie pracownikom, dochody do budżetu państwa, a ich cechą wyróżniającą, stosowaną przez pana wicepremiera G. Kołodko, są właściwe stosunki pracy. Musimy podkreślić, że nie zmierzamy do wyzysku i pozyskiwania taniej siły roboczej, aby zapewnić wysokie dochody właścicielom i dzierżawcom gospodarstw. Problem ten został, moim zdaniem, rozstrzygnięty w innym dokumencie i dokonywanie w tej chwili podziału na małe i duże gospodarstwa jest niewłaściwe, ponieważ musimy optować za dobrym rolnictwem, a właśnie w tym kierunku, jak mi się wydaje, zmierza ten dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RomanJagieliński">Czy w związku z wyrażoną opinią, proponuje pan dokonanie zmian w treści opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławPawlak">Proponuję utrzymanie dotychczasowej treści opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławKalemba">Proponuję, aby do niedociągnięć w działalności Agencji, wymienionych na str. 2 opinii, dodać stwierdzenie, że jednym z błędów było wydzierżawianie przez Agencję ziemi będącej własnością skarbu państwa podmiotom i osobom, które nie gwarantowały właściwego użytkowania wydzierżawionego majątku. Często były to osoby nie posiadające odpowiednich kwalifikacji lub odpowiedniego zabezpieczenia i w wielu wypadkach mogły być zastąpione przez osoby, które lepiej niż one potrafiłyby gospodarować wydzierżawionym mieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RomanJagieliński">Proszę o zredagowanie treści zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKalemba">Wydzierżawianie własności skarbu państwa podmiotom nie dającym gwarancji dobrego gospodarowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RomanJagieliński">Proszę, aby pan poseł złożył swój wniosek do prezydium Komisji na piśmie. Bardzo by nam to pomogło w sformułowaniu ostatecznej treści zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardBondyra">Po przeczytaniu fragmentu opinii, o którym wspomniał już poseł W. Zarzycki, pozostawiłbym go bez jakichkolwiek zmian, tzn. „odpowiadałyby normom rolnictwa zachodnioeuropejskiego”. Jeżeli ktoś zna rolnictwo zachodnioeuropejskie, to wie, że pojęcie gospodarstwa rodzinnego jest tam wyraźnie określone.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RomanJagieliński">Jak rozumiem, pan poseł R. Bondyra jest przeciwny zmianie redakcji tego fragmentu opinii, którą zaproponował poseł W. Zarzycki.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MirosławCzech">Chciałbym poprzeć stanowisko pani poseł M. Stolzman, która opowiedziała się za skróceniem tekstu opinii. Dodam, że jeżeli chodzi o wskaźniki zamieszczone na 3 stronie opinii, to sprawa nie wygląda aż tak prosto, ani tak jednoznacznie, jak sformułowali to jej autorzy. Wydaje mi się, że należałoby również ustosunkować się do całego szeregu innych problemów, jak np. ziemie odłogowane, a ich przydatność do produkcji rolniczej itp. O istnieniu takiego problemu mogli się przekonać uczestnicy wyjazdowego posiedzenia Komisji w Olsztynie.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MirosławCzech">Z przebiegu dyskusji w Olsztynie wynikało, że istnieje potrzeba zaakcentowania warunków, w jakich pracowała Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, ale taką informację można byłoby zawrzeć w preambule opinii, stwierdzając, że Agencja rozpoczęła działalność w bardzo trudnych warunkach, jakie powstały po upadku państwowych gospodarstw rolnych. Sądzę, że takie sformułowanie poza sensem, jaki będzie posiadało, nie będzie aż tak kontrowersyjne. Jeżeli napisano, że jest to opinia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na temat raportu z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1993 r., a w części pierwszej nie umieszczono, w przeciwieństwie do części drugiej opinii, żadnych wskaźników, to może istnieje potrzeba sformułowania dwóch dokumentów i dyskusji nad przyczynami upadku państwowych gospodarstw rolnych.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#MirosławCzech">Składam wniosek, aby na początku opinii umieszczono kilka zdań na temat warunków pracy Agenci Własności Rolnej Skarbu Państwa powstałych w wyniku przemian, jakie się dokonały w państwowych gospodarstwach rolnych po 1989 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MariaZajączkowska">Zgadzam się z opinią pani poseł M. Stolzman o konieczności wyeliminowania drugiej części opinii. Myślę, że autorzy opinii popełnili bardzo duże uproszczenie, wymieniając różne wskaźniki świadczące o spadku produkcji, ponieważ powinni sobie najpierw postawić pytanie, czy produkcja w gospodarstwach indywidualnych pozostała na takim samym poziomie, jak przed 1989 r. Czy jest to tylko efekt działalności Agencji, odnoszący się do państwowych gospodarstw rolnych?</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MariaZajączkowska">Sądzę, że powinniśmy zastanowić się nad przyczynami spadku produkcji i odpowiedzieć na pytanie, czy był to tylko wynik złego zarządzania i gospodarowania majątkiem tych przedsiębiorstw. Niewątpliwie takie wypadki także miały miejsce, ale może główną przyczyną spadku wysokości produkcji był brak zbytu, który trwa do dzisiejszego dnia. Sądzę, że jeżeli już mamy dyskutować na temat drugiej części opinii, to materiał, który w niej umieszczono, powinien być przygotowany bardzo solidnie i poparty dogłębną analizą, natomiast na pewno nie powinien mieć charakteru zwykłej wyliczanki.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#MariaZajączkowska">Mam poważne wątpliwości, czy istniały wówczas możliwości sprzedania takiej ilości wyrobów mlecznych, mleka i masła. Sądzę, że wszyscy zdajemy sobie sprawę z faktu, jak bardzo w stosunku do 1989 r. zmienił się nasz rynek i możliwości zbytu wyrobów rolnych. Wydaje mi się, że powinniśmy ten problem oceniać właśnie w takim kontekście. Jeżeli musimy umieścić w opinii część dotyczącą sytuacji państwowych gospodarstw rolnych, to uważam, że powinniśmy tej tematyce poświęcić odrębne posiedzenie Komisji, dokładnie przygotowując dane na ten temat, aby móc odpowiedzieć sobie na pytanie, co było wynikiem błędów, a co było wynikiem konkretnej sytuacji rynkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym państwu przypomnieć, że wszyscy członkowie Komisji zostali poinformowani, że wyjazdowe posiedzenie Komisji odbędzie się na terenie woj. olsztyńskiego. W koreferacie wygłoszonym w Olsztynie, pan poseł K. Iwaniec poszerzył granice swojego wystąpienia, wnosząc do niego element oceny historii państwowych gospodarstw rolnych i temat ten znalazł swoje odzwierciedlenie w dyskusji poselskiej.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#RomanJagieliński">Myślę także, że pani poseł nie zrozumiała, iż druga część opinii nie dotyczy działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jest ona jak gdyby oceną podyktowaną innym punktem widzenia. Wniosek pani poseł M. Stolzman zostanie oczywiście poddany pod głosowanie. Poseł W. Zarzycki prosi po raz szósty o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym, aby pan przewodniczący bardziej zwracał uwagę na stronę merytoryczną zagadnienia, a nie na liczebniki. Proponuję, aby w tekście raportu zapisano, że: „Przekształcenia gospodarstw państwowych są olbrzymią szansą unowocześnienia polskiego rolnictwa. Efektem tych przekształceń winny być nowoczesne gospodarstwa rolne, w których relacje podstawowych czynników (ziemi, kapitału i pracy) odpowiadałyby normom rodzinnego gospodarstwa zachodnioeuropejskiego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RomanJagieliński">Bardzo się cieszę, że nareszcie uzyskaliśmy merytoryczny efekt naszej dyskusji w postaci zaproponowanego przez pana zapisu. Proszę o przedłożenie pańskiej propozycji do prezydium Komisji na piśmie, abym mógł poddać ją pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#CzesławCieślak">Uważam, że w opinii należałoby rozwinąć pkt 2 na str. 2. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że: „W przekształceniach rolnictwa państwowego regułą powinny być zróżnicowania regionalne”, ale czytając treść całej opinii nie znalazłem w niej ani słowa na temat, jakimi środkami zamierzamy osiągnąć ten cel. Wiemy o tym, że w pasie zachodnio-północnym nie dokonamy przekształceń za pomocą stosowanych dotychczas metod. Czy nie byłoby zatem celowe umieszczenie w opinii sformułowania, że nowo tworzone w tych rejonach gospodarstwa rolne będą korzystały z bardzo preferencyjnych kredytów lub zostaną zwolnione na okres 10 lat ze wszelkich opłat i zobowiązań podatkowych na rzecz skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym panu wyjaśnić, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej uważa, iż to Sejm RP powinien zobowiązać rząd do podjęcia pewnych działań i znalezienia odpowiednich środków. Proszę, aby pan poseł wycofał swoją propozycję. Czy pan poseł wycofuje swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#CzesławCieślak">Tak, wycofuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MariaZwolińska">Zostałam zobowiązana przez ministra A. Śmietanko do poinformowania państwa, że raport Agencji był przedmiotem głębokiej analizy dokonanej kilka dni temu przez kierownictwo resortu. Nie budzi naszych zastrzeżeń opracowanie statystyczne zawarte w raporcie, ponieważ jest ono pełne i głębokie. Natomiast kierownictwo resortu uznało, że w dokumencie zabrakło elementów oceny efektywności przekształceń i zobowiązało prezesa Agencji do uzupełnienia przyszłych raportów o element ukazujący efektywność przekształceń w gospodarstwach skarbowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KazimierzIwaniec">Chciałbym podziękować panu posłowi S. Kalembie za poruszenie tak istotnej kwestii, która umknęła uwadze autorów opinii. Rzeczywiście, w mojej ocenie, dzierżawców dobrano prawidłowo zaledwie w 50% przypadków, chociaż stosując się do przepisów ustawy, bardzo trudno jest ustalić, kto gwarantuje dobre zagospodarowanie wydzierżawionych ziem. Wydaje mi się jednak, że Agencja powinna na bieżąco prowadzić rozeznanie stanu zagospodarowania wydzierżawionych gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#KazimierzIwaniec">Jeżeli chodzi o wniosek posła W. Zarzyckiego, to chcę jeszcze raz powtórzyć, że nie możemy umieścić w naszym dokumencie tylko gospodarstw rodzinnych, ponieważ istnieją jeszcze inne typy gospodarstw, centrale nasienne, stacje hodowli roślin, stadniny koni itp.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#KazimierzIwaniec">Po wypowiedziach posłów i posłanek zabierających głos na temat projektu opinii od razu można się było zorientować, że nie brali oni udziału w wyjazdowym posiedzeniu Komisji w Olsztynie. Uważam, że nasz projekt w pełni odzwierciedla sens dyskusji przeprowadzonej podczas tego posiedzenia. Jeżeli rozmawiamy o skutkach, to należałoby powrócić do przyczyn ich powstania i dlatego na podstawie wniosków wypływających z dyskusji umieściliśmy w naszej opinii część poświęconą przyczynom powstania obecnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#KazimierzIwaniec">Jeżeli chodzi o wypowiedź pana posła C. Cieślaka, to chciałbym powiedzieć, że naszym celem było jedynie zasygnalizowanie rządowi konieczności stosowania zróżnicowanej polityki regionalnej, ponieważ inna sytuacja występuje na terenie woj. kieleckiego, a inna na terenie woj. słupskiego.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#KazimierzIwaniec">Nawiązując do wypowiedzi posła M. Czecha, zwracam uwagę, że na str. 3 opinii napisano, iż w produkcji roślinnej odnotowano 400 tys. ha odłogujących gruntów, a nie gruntów nieprzydatnych do produkcji, które w zasadzie powinny być wykorzystane pod zalesienia lub inne potrzeby.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#KazimierzIwaniec">Nasza opinia odnosi się zarówno do działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, jak i sytuacji państwowych gospodarstw rolnych, ponieważ Agencja przejęła je do swego zasobu. Trudno, abym nie bronił swojego wysiłku i pracy, dlatego proponuję, aby Komisja przyjęła wniosek pana posła S. Kalemby.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#GrzegorzFigura">Chciałbym prosić, aby na temat projektu opinii Komisji wypowiedział się prezes Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#RomanJagieliński">Panie pośle, przecież to my mamy sformułować opinię na temat działalności Agencji. Wiem o tym, że pan prezes A. Tański chciałby zabrać głos na ten temat, ale najpierw muszę zapytać o zdanie członków Komisji. Czy Komisja aprobuje sugestię posła G. Figury? Nie ma sprzeciwu, wobec tego proszę o zabranie głosu pana prezesa A. Tańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AdamTański">Szanuję autonomię Komisji i nie zamierzam ingerować w jej decyzje, natomiast sądzę, że mogę wyrazić swoją opinię na temat niektórych stwierdzeń zawartych w tym dokumencie, tym bardziej, że niektóre z nich, są po prostu nieprawdziwe.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#AdamTański">Na wstępie chciałbym podziękować w imieniu pracowników Agencji za pozytywną ocenę, chociaż na str. 2 wyliczono bardzo dużo negatywów związanych z działalnością Agencji, w tym po raz pierwszy zarzut, że Agencja działa w zbyt wolnym tempie. Dotychczas zarzucano nam, iż działamy zbyt szybko, a zatem nastąpiła dziwna zmiana stanowiska. Moim zdaniem należy działać szybko, ponieważ długie utrzymywanie stanu tymczasowości rodzi wszystkie negatywne skutki, o których mowa w opinii.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#AdamTański">Przechodząc do negatywnych skutków zawartych w drugiej części opinii, uważam, że zastosowane w nim porównania są absolutnie błędne metodologicznie i wszystkie podane tam liczby powinny ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#AdamTański">Po pierwsze, nie porównuje się sztuk pogłowia, gdy zmienia się powierzchnia użytków rolnych. Przecież w tym czasie następowała ciągła zmiana powierzchni. Przypomnę państwu, że według stanu na koniec 1993 r. z zasobów Agencji ubyło ponad 1 mln ha, które przeszły do innych form gospodarowania, głównie dzierżawców działających na własny rachunek.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#AdamTański">Po drugie, miernik produkcji końcowej brutto, jest miernikiem brutto - tzn. nie jest miernikiem określającym efektywność gospodarowania. Właściwy byłby w tym przypadku miernik produkcji czystej, który w tym okresie w PGR wyraźnie się poprawił. Możemy więc mówić o zmniejszaniu się ogromnego dystansu, jaki dotychczas istniał pomiędzy efektywnością gospodarowania w gospodarstwach indywidualnych i państwowych gospodarstwach rolnych.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#AdamTański">Spadek plonów musiał nastąpić, ponieważ wystąpił on w całym rolnictwie i porównanie takie miałoby sens tylko w przypadku porównania plonów w całym rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#AdamTański">Jeżeli autorzy opinii mówią o spadku wysokości plonów, to powinni przypomnieć sobie sytuację w rolnictwie, jaka miała miejsce w 1989 r., kiedy zbankrutował budżet państwa, a 25% wydatków budżetowych było przeznaczone na podtrzymanie produkcji rolnej, w tym m.in. na ogromne dotacje do nawozów sztucznych, co było główną przyczyną czterokrotnego spadku nawożenia w PGR. Dotacje do niektórych nawozów przekraczały przecież 400%.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#AdamTański">Uważam, że porównania zawarte na str. 3 opinii są merytorycznie błędne i dlatego, chociaż szanuję autonomię Komisji, która chce dać wyraz swojemu niezadowoleniu z działalności innych rządów w okresie ostatnich 4 lat, wydaje mi się, że nie powinna opierać swojej oceny na błędnych interpretacjach danych.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#RomanJagieliński">Czy kierownictwo Agencji akceptuje uwagi zawarte w sześciu punktach w projekcie oceny działalności Agencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AdamTański">Samoocena jest bardzo ryzykowna, ponieważ można być albo kokieteryjnie skromnym, albo samochwalcą. Przyjąłbym zarzut dotyczący niewystarczających działań na rzecz zmniejszenia bezrobocia oraz zarzut przedłużającego się utrzymywania tymczasowych zarządców, co oznacza, że należy przyspieszyć tempo przekazywania majątku skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AdamTański">Te dwa zarzuty przyjmuję, natomiast zarzut zbyt wysokiego obciążenia finansowego dzierżawców, jest nieuzasadniony, ponieważ udzielamy najtańszego obecnie kredytu i rozkładamy dzierżawcom wykup majątku ruchomego na okres najczęściej ośmiu, a nawet piętnastu lat, przy oprocentowaniu w wysokości 1/4 stopy kredytu redyskontowego. Proszę mi pokazać drugi taki kredyt realnie funkcjonujący w naszej gospodarce, o tak niskiej stopie oprocentowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym przeprosić członków Komisji. Wydaje mi się, że pytanie, jakie zadałem panu prezesowi, było niestosowne, ponieważ podważyło autonomię Komisji. W związku ze zmianą strategii dla Polski przestaniemy narzekać, że sprawy toczą się zbyt szybko i zaczniemy krytykować zbyt wolne tempo zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KazimierzIwaniec">Chciałbym wyjaśnić, że dane zawarte na str. 3 opinii pochodzą z danych GUS z 1993 r.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#KazimierzIwaniec">Najbardziej obawiamy się tymczasowości, która trwa zwykle najdłużej. Tymczasowy zarządca nie wie, ile czasu będzie sprawował swoją funkcję i dlatego zarządzanie majątkiem skarbu państwa wymaga stabilizacji. Proces, którego obecnie jesteśmy świadkami, nie jest jeszcze w pełni procesem przekształceń własnościowych. Ziemię przejętą przez Agencję dopiero zagospodarują spółki pracownicze lub dzierżawcy, a intencją naszej Komisji jest, aby drugi etap procesu przekształceń nastąpił w takim okresie, który uniemożliwi dalsze wyniszczanie majątku narodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#RomanJagieliński">Po wysłuchaniu wyjaśnień przystąpimy obecnie do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#RyszardBondyra">Popieram stanowisko pana prezesa A. Tańskiego, dotyczące punktu nr 4 i proponuję wykreślić z tekstu opinii sformułowanie: „Wysokie obciążenia finansowe dzierżawców w zakresie wykupu mienia ruchomego w momencie przejmowania dzierżawy”. Nie czuję się powołany do oceniania opinii rzeczoznawców, którzy wyceniają mienie przejmowane w dzierżawę. Nie wiem, na jakiej podstawie Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej może decydować o obniżeniu wyceny majątku.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#RomanJagieliński">Jest to wniosek formalny i w związku z tym zostanie poddany pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#HenrykSiedlecki">Prosiłbym pana posła R. Bondyrę, aby tak bardzo nie przejmował się tą sprawą. Obciążenia, jak napisano w treści opinii, dotyczą pierwszej raty należności za wykupione mienie ruchome w momencie podejmowania dzierżawy. Przypominam, że oceniamy działalność Agencji w 1993 r. Często spółka pracownicza lub osoba fizyczna przejmująca gospodarstwo rolne, musiała wpłacać za mienie ruchome 40% jego wartości. Po dyskusji, jaka odbyła się na wyjazdowym posiedzeniu Komisji, uznaliśmy, że należałoby, przy założeniu dokonania rzetelnej wyceny majątku, spłatę należności rozłożyć na dłuższy okres, zmniejszając jednocześnie wysokość pierwszej raty, tak aby osoby nabywające majątek dysponowały większą sumą pieniędzy niezbędnych do uruchomienia bieżącej produkcji. Dlatego uznaliśmy, że obciążenie finansowe dzierżawy w momencie spłaty pierwszej raty było dotychczas zbyt wysokie.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#RomanJagieliński">Sądzę, że sprawę tę rozstrzygniemy w głosowaniu. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#RomanJagieliński">Pierwszą poprawkę do tekstu opinii zgłosił pan poseł W. Zarzycki, który proponuje, aby na str. 2 w punkcie 1 umieścić zapis następującej treści: „Przekształcenia gospodarstw państwowych są olbrzymią szansą unowocześnienia rolnictwa. Efektem tych przekształceń winny być nowoczesne gospodarstwa rolne, których relacje podstawowych czynników produkcji, tzn. (ziemi, kapitału i pracy) odpowiadałyby normom rodzinnego gospodarstwa zachodnioeuropejskiego.”</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez pana posła W. Zarzyckiego?</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem poprawki głosowało 6 posłów, przeciwko - 8, wstrzymało się od głosu 5 posłów.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja odrzuciła poprawkę posła W. Zarzyckiego.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy obecnie do przegłosowania poprawki zaproponowanej przez panią poseł M. Stolzman, o odrzucenie drugiej części opinii od słów: „Komisja uznała, że należy również odnieść się do historii likwidacji PGR od 1989 r.”.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki zaproponowanej przez panią poseł M. Stolzman?</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem wniosku głosowało 4 posłów, przeciw - 14, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja odrzuciła poprawkę zaproponowaną przez panią poseł M. Stolzman.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#RomanJagieliński">Następną poprawkę zgłosił pan poseł S. Kalemba, który proponuje wpisanie na str. 2 ppkt. nr 6 o następującej treści: „Wydzierżawiania majątku Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa podmiotom nie gwarantującym dobrego gospodarowania (bez kwalifikacji, umiejętności, właściwego zabezpieczenia rzeczowego i finansowego)”.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki zaproponowanej przez posła S. Kalembę?</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem poprawki głosowało 17 posłów, a 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę zaproponowaną przez posła S. Kalembę.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#RomanJagieliński">Kolejna poprawka zgłoszona przez pana posła R. Bondyrę zakłada skreślenie pkt. 4 na tej samej stronie tekstu opinii.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki zaproponowanej przez posła R. Bondyrę?</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem poprawki głosowało 10 posłów, przeciw - 10, wstrzymał się od głosu 1 poseł.</u>
<u xml:id="u-49.16" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że zaproponowana przez posła R. Bondyrę poprawka nie uzyskała większości i w związku z tym punkt 4 opinii pozostaje bez zmian.</u>
<u xml:id="u-49.17" who="#RomanJagieliński">Kto z posłów jest za przyjęciem całej treści opinii wraz z uchwaloną poprawką?</u>
<u xml:id="u-49.18" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem opinii głosowało 17 posłów, przeciwko - 4 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-49.19" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przyjęła tekst opinii o działalności Agencji Rolnej Skarbu Państwa w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-49.20" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy obecnie do omówienia pkt. 2 porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji, czyli do rozpatrzenia informacji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej o przygotowaniach do kampanii skupu w 1994 r. Proszę o zabranie głosu pana ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej A. Śmietanko.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym państwa poinformować, że w resorcie rolnictwa podjęte zostały prace mające na celu zapewnienie maksymalnie sprawnego przebiegu tegorocznych żniw. Jednocześnie pragnę państwu przypomnieć, że Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej odpowiada za stronę organizacyjną przebiegu żniw, natomiast nie jest stroną w prowadzeniu skupu.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#AndrzejŚmietanko">Na wniosek resortu powołany został zespół, którego zadaniem jest koordynacja przebiegu żniw. Będzie on na bieżąco informował Radę Ministrów o przygotowaniach i prowadzeniu skupu w bieżącym roku. W skład zespołu weszli przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z panią wiceminister M. Zwolińską, przedstawiciele Ministerstwa Finansów, dyrektor generalny Urzędu Rady Ministrów, który sprawuje nadzór nad współpracą z wojewodami będącymi organami założycielskimi dla Państwowych Zakładów Zbożowych oraz prezes Agencji Rynku Rolnego pan K. Gutowski. Zespół ten jest zobowiązany do systematycznego przedkładania Radzie Ministrów informacji o przebiegu i uzgodnieniach dotyczących prac tego zespołu, mających na celu maksymalnie sprawne przeprowadzenie kampanii żniwnej.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#AndrzejŚmietanko">Chcę państwa poinformować, że przebieg tegorocznych żniw będzie kłopotliwy ze względu na duże zadłużenie PZZ w bankach oraz braku zdolności kredytowych większości tych podmiotów. Największym problemem nie będzie więc brak środków finansowych, ale utrudniony dostęp PZZ do kredytów, bowiem zasadniczym warunkiem stawianym przez banki przedsiębiorstwom starającym się o kredyt, jest posiadanie zdolności kredytowych.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#AndrzejŚmietanko">Przedłużający się w czasie proces rozwiązania problemu zadłużania tych przedsiębiorstw i restrukturyzacji ich zadłużenia w bankach, które kredytowały ich dotychczasową działalność, wynika z konieczności wcześniejszego przekształcenia i dokapitalizowania Banku Gospodarki Żywnościowej, który jest głównym bankiem mającym należności w PZZ. Niestety prywatne firmy nie angażowały dotychczas swojego kapitału w przetwórstwo rolno-zbożowe i dlatego organizacja tegorocznego skupu będzie bardzo utrudniona. Mam nadzieję, że tegoroczne żniwa będą ostatnimi żniwami, w których większość uczestniczących w skupie podmiotów nie będzie posiadała zdolności kredytowych.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#AndrzejŚmietanko">Uchwalona przez Sejm ustawa o dokapitalizowaniu BGŻ, która została już podpisana przez prezydenta, na pewno zdecydowanie przyspieszy ten proces. W związku z zaistniałą sytuacją Agencja Rynku Rolnego będzie musiała w bieżącym roku podjąć działania interwencyjne o dużo większej skali intensywności, niż wynika to z jej ustawowo określonej roli, zastępując w niektórych rejonach kraju PZZ, w których jeszcze będą trwały procesy naprawcze.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#AndrzejŚmietanko">Proszę panią wiceminister M. Zwolińską o przedstawienie ustaleń, jakich dokonał zespół koordynujący kampanię żniwną. Chciałbym jednocześnie państwa poinformować, że w tym tygodniu odbędzie się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Ministerstwa Finansów ze wszystkimi wojewodami w celu uzgodnienia z nimi, jako osobami odpowiedzialnymi za przeprowadzenie żniw, zakresu odpowiednich działań i ich koordynacji. Aby udrożnić obieg informacji, wszystkie ustalenia, jakie zapadną podczas tego spotkania, prześlemy posłom do skrytek poselskich lub do domów.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MariaZwolińska">Oczekujemy w tej chwili na ustalenie przez ministra M. Strąka ostatecznego terminu narady z wojewodami, która będzie poświęcona omówieniu zagadnień, wynikających z dokumentu „Strategia dla Polski”. Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej wystąpił do premiera, informując go o potrzebie omówienia spraw związanych z przebiegiem żniw oraz skupem zbóż i w związku z trudną sytuacją uzyskał pełną aprobatę premiera dla swego wniosku. Wczoraj wspólnie z panem premierem W. Pawlakiem i wicepremierem G. Kołodko ustalono, że temat ten będzie poruszony podczas najbliższej narady z wojewodami.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#MariaZwolińska">Przekazaliśmy Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej syntetyczne materiały dotyczące statystyki przygotowań do skupu w 1994 r. Znalazły się w nich, na skutek nawału pracy, dwa błędy. Pierwszy z nich dotyczy daty. Przedstawione państwu dane odnoszą się do stanu na dzień 27 czerwca, a nie maja 1994 r. Po drugie, w punkcie 4 na str. 1 użyto sformułowania „uspołecznionych gospodarstw rolnych”. Oczywiście nie ma takich gospodarstw, a autorzy materiału myśleli o gospodarstwach rolnych skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#MariaZwolińska">Jak już wspomniał pan minister A. Śmietanko, nasz zespół prowadzi swoją pracę na bieżąco i praktycznie codziennie przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Agencji Rynku Rolnego spotykają się ze sobą w celu dokonania oceny sytuacji, a głównie wysokości aktualnych zapasów zbóż w istniejących magazynach, które mogą być i tradycyjnie co roku wykorzystywane są do magazynowania zbóż, tzn. głównie magazynów PZZ. Oceniamy także przebieg procesu upłynniania zbóż znajdujących się w zasobach Agencji Rynku Rolnego. 2 lipca br. wspólnie z kierownictwem Ministerstwa Finansów, a głównie z ministrem Kalickim, który przejął odpowiedzialność za ten odcinek działalności resortu finansów po ministrze H. Chmielaku, z panem wiceministrem R. Pazurą i panią wiceministrem Chojną-Duch, omówiliśmy aktualne problemy, starając się zidentyfikować możliwe trudności.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#MariaZwolińska">W opinii zespołu operacyjnego jednym z najważniejszych problemów, jakie ujawniły się przed rozpoczęciem tegorocznej kampanii skupu, jest wysokie zadłużenie podmiotów, zajmujących się skupem, i to zarówno w przemyśle zbożowym, jak i owocowo-warzywnym, cukrowniczym, młynarskim itd. Można ogólnie stwierdzić, że kłopoty wynikające z wysokiego zadłużenia mają wszystkie branże poza przemysłem olejarskim.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#MariaZwolińska">W przemyśle zbożowym zdolności kredytowych nie posiada 70% przedsiębiorstw. Prowadzone na niewielką skalę lub w ogóle nie rozpoczęte postępowania układowe pogorszyły jeszcze sytuację w stosunku do ub. roku. W przemyśle owocowo-warzywnym i chłodniczym zdolności kredytowych nie posiada od 60 do 80% przedsiębiorstw. Bardzo trudna sytuacja występuje w przemyśle ziemniaczanym, a w przemyśle cukrowniczym około 40% cukrowni będzie miało spore kłopoty ze skupem buraków cukrowych, chociaż obserwujemy w tym przypadku większe, niż to miało dotychczas miejsce zainteresowanie rozpoczęciem postępowań układowych. Być może trwające w Sejmie prace nad regulacją rynku przyspieszyły proces aktywnej współpracy pomiędzy zadłużonymi podmiotami i bankami.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#MariaZwolińska">Drugą pod względem wagi barierą w sprawnym przeprowadzeniu tegorocznego skupu jest rozproszenie dopłat do kredytów pomiędzy dużą liczbę banków. W budżecie państwa na dopłaty do wszystkich kredytów rolnych przewidziano kwotę 2,5 bln zł. W przekazanych państwu materiałach zamieściliśmy wykaz banków, które dysponują dopłatami, szeregując je według wysokości kwot możliwych do uruchomienia kredytów. Proszę zauważyć, że Bank Gospodarki Żywnościowej, który tradycyjnie był potentatem w obsłudze kredytów skupowych, po wykorzystaniu dopłat do kredytów wiosennych dysponuje obecnie kwotą dopłat w granicach zaledwie 137 mld zł, pozwalającą na udzielenie kredytów skupowych w wysokości 2,5 bln zł. Generalnie w całym kraju banki zadeklarowały w sumie udzielenie kredytów w wysokości 10,5 bln zł, i chociaż byłyby w stanie wygenerować większą kwotę kredytów, limituje je pozostała po wykorzystaniu dopłat do kredytów wiosennych i dopłat do kredytów ubiegłorocznych suma 600 mld zł, przeznaczona na dopłaty do kredytów skupowych. Uważamy, że rozproszenie dopłat w 31 bankach jest również mankamentem obecnej sytuacji i stwarza zagrożenie sprawnego przeprowadzenia skupu.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#MariaZwolińska">Następną barierą jest stan rezerw i zapasów zbóż w Agencji Rynku Rolnego, ale omówienie tego problemu pozostawiam panu prezesowi K. Gutowskiemu.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#MariaZwolińska">Zespół zwrócił także uwagę na niezadowalający stan współpracy central banków, które podpisały z ministrem finansów stosowne porozumienia dotyczące realizacji dopłat do kredytów skupowych, a ich oddziałami w terenie. Szczególnie w przypadku przemysłu owocowo-warzywnego dało się zauważyć, że banki uczestniczące dopiero w tym roku w akcji skupowej nie przekazały odpowiednich dyspozycji do swoich oddziałów terenowych. Prowadzi to do takiej sytuacji, że w chwili, gdy wiarygodny podmiot wystąpi do banku z wnioskiem o udzielenie kredytu, bank nie wie, czy może mu go udzielić, ponieważ brakuje mu informacji z banku centralnego na temat przydziału odpowiedniego limitu dopłat.</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#MariaZwolińska">W związku z tym zespół zaproponował pewne działania operacyjne. W ub. roku, jak państwo zapewne pamiętają, jednostki, które zlecały skup, a same nie zajmowały się skupem, przechowalnictwem lub przetwórstwem płodów rolnych, mogły uzyskać kredyt na podstawie dokonanej przez ministra finansów interpretacji przepisów.</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#MariaZwolińska">W ub. roku pracowaliśmy w podobnym sztabie wraz z panią poseł M. Stolzman i wiele problemów związanych ze skupem płodów rolnych udało się rozwiązać dzięki kredytom udzielanym podmiotom zlecającym skup. Po kontroli NIK, która zakwestionowała interpretację przepisów przyjętą przez ministra finansów, uznając zasadność i merytoryczny sens przyjętego wcześniej rozwiązania, przygotowaliśmy odpowiedni projekt rozporządzenia i w terminie do 10 lipca br. uzgodnimy ostateczną jego treść, aby poprzez zmianę rozporządzenia można było formalnie uznać, że jednostki zlecające skup mogą korzystać z kredytów skupowych.</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#MariaZwolińska">Minister finansów uznał wniosek zespołu za zasadny i zwróci się do wszystkich banków z prośbą o sporządzanie comiesięcznych informacji o stopniu wykorzystania kredytów skupowych. Pozwolą one na prowadzenie bieżącej obserwacji stopnia wykorzystania rozproszonych kwot dopłat i pozwolą, jeżeli zaistniałaby taka potrzeba, na dokonanie w ramach elastycznego działania niezbędnych przemieszczeń środków. Dopłaty przeznaczone są bowiem nie tylko na skup owoców i zbóż, ale także roślin okopowych, których skup następuje nieco później.</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#MariaZwolińska">Minister finansów przyjął również do realizacji zalecenie zespołu i wystąpi do zarządów banków, z którymi podpisał porozumienia, o udrożnienie procesu kredytowania, a w szczególności o lepszą współpracę pomiędzy centralami banków a ich oddziałami terenowymi. Chciałabym podkreślić, że minister finansów zobowiązał się, iż w przypadku zaistnienia potrzeby operacyjnego przesunięcia dopłat do kredytów będzie otwarty na nasze propozycje i skorzysta z wyników prowadzonej przez nas analizy sytuacji.</u>
<u xml:id="u-51.12" who="#MariaZwolińska">Niestety tymczasem jeden z dyrektorów w Ministerstwie Finansów wydał interpretację do rozporządzenia, która została przekazana Bankowi Gospodarki Żywnościowej i jego oddziałom terenowym, wzbudzającą, na skutek użytych w niej sformułowań, spore zaniepokojenie przedsiębiorstw. Zawężała ona bowiem ustalenia rozporządzenia dotyczącego kredytów rolnych, ograniczając kwoty kredytu do wartości skupionego surowca. Proszę zauważyć, że w przypadku przemysłu cukrowniczego kredytowaniem objęte jest również przechowalnictwo cukru i w przypadku, gdy cukrownie mogłyby zaciągnąć kredyt tylko do wysokości wartości skupionego buraka cukrowego, nie mogłyby realizować dalszych zapisów rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-51.13" who="#MariaZwolińska">W związku z tym minister finansów, stosownie do zalecenia zespołu, zobowiązał się do wydania interpretacji korygującej, która powinna usunąć powstałe wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-51.14" who="#MariaZwolińska">Zespół koordynujący ocenił pozytywnie działania Agencji Rynku Rolnego zmierzające do obniżenia stanu zapasów i rezerw zbóż, ale uważamy jednocześnie, że w tej kwestii potrzebna jest jeszcze większa aktywność Agencji. Dostrzegamy wielką potrzebę koordynacji prac w terenie ze względu na bardzo zróżnicowaną sytuację w poszczególnych województwach. W odpowiedzi na naszą inicjatywę Urząd Rady Ministrów zwrócił się do wojewodów z konkretnymi pytaniami dotyczącymi obecnej sytuacji. Odpowiedzi, jakie napłynęły od wojewodów, świadczą o braku korelacji pomiędzy wielkościami środków zagwarantowanych w budżecie a oczekiwaniami wojewodów. Banki zadeklarowały uruchomienie kwoty kredytów w wysokości 10,5 bln zł, co oznacza, że nie ma trudności z pozyskaniem odpowiednich kwot kredytów z banków, ale po zsumowaniu informacji uzyskanych od wojewodów okazało się, że tak naprawdę, to banki mogą w tej chwili uruchomić kwotę zaledwie w wysokości 3,5 bln zł, czyli trzykrotnie mniejszą, niż wynikało to z ich wcześniejszych deklaracji. Dlatego potrzebna jest, naszym zdaniem, aktywna współpraca i koordynacja działań, szczególnie w takich przypadkach, gdy na terenie jednego województwa znajduje się kilka różnych banków, zajmujących się kredytowaniem skupu.</u>
<u xml:id="u-51.15" who="#MariaZwolińska">Wojewodowie powinni także wykonać cały szereg czynności koordynacyjnych i z propozycjami takich działań zwrócimy się do nich podczas najbliższej narady. Działania takie obejmowałyby m.in. ocenę stanu technicznego magazynów. Sytuacja panująca od kilku lat w Państwowych Zakładach Zbożowych spowodowała, że w związku z brakiem konserwacji, mogą pojawić się trudności z wykorzystaniem części nowoczesnych powierzchni magazynowych.</u>
<u xml:id="u-51.16" who="#MariaZwolińska">W związku z pojawieniem się dużej liczby podmiotów, które będą występowały do Agencji Rynku Rolnego z wnioskami o poręczenia, zwróciliśmy się do wojewodów, aby starali się udzielać swoich rekomendacji tylko pewnym podmiotom, wychodząc z założenia, że wojewoda wie o wiele więcej o spółce lub innym podmiocie działającym na jego terenie, niż jest to możliwe do uzyskania w trybie postępowania administracyjnego. Ze względu na ograniczone środki, musimy zapewnić racjonalne wykorzystanie działalności tych podmiotów, nie dopuszczając jednocześnie do niewłaściwego wykorzystania powierzonych im środków.</u>
<u xml:id="u-51.17" who="#MariaZwolińska">Zespół uznał, że kierownictwa resortów rolnictwa i finansów oraz Prezydium Rządu, będą na bieżąco informowane o aktualnym stanie sytuacji, która jest bardzo zróżnicowana w poszczególnych województwach. W niektórych z nich zapasy zbóż, głównie w PZZ, sięgają nawet 100 tys. ton, ale istnieją również województwa w których są zerowe. Sądzę, że bardzo istotne znaczenie ma cotygodniowa informacja zbierana przez PISPAR zawierająca aktualny stan zapasów znajdujących się w poszczególnych województwach oraz aktualne ceny rynkowe, umożliwiająca w okresie przedżniwnym sprawne przemieszczenia zbóż, podając dokładnie, gdzie należy ich szukać. Dlatego też udostępniamy informację PISPAR wszystkim podmiotom zainteresowanym skupem zbóż, aby uniknąć możliwych kłopotów w okresie poprzedzającym żniwa.</u>
<u xml:id="u-51.18" who="#MariaZwolińska">Zespół dokonał również oceny napływających wniosków o przesunięcie terminu spłaty kredytu wiosennego. Z naszej analizy wynika, że większość kredytów udzielona została nie wcześniej niż w marcu br. i w związku z tym termin ich spłaty przypada nie wcześniej niż we wrześniu br. Przesunięcie terminu spłaty kredytu o jeden lub dwa miesiące oznaczałoby uszczuplenie środków przeznaczonych na kredyt skupowy, co w istniejącej obecnie sytuacji jest niepożądane. Poinformowaliśmy już państwa o tym, że przewidujemy, iż w br. zbiory zbóż będą wyższe od ubiegłorocznych o około 1,3 mln ton. W związku z tym nie możemy ograniczać środków finansowych przeznaczonych na skup i uważamy, że wystarczy już, iż ograniczona jest liczba podmiotów, które będą mogły z nich korzystać. Zespół uznał, że na obecnym etapie nie zachodzi potrzeba podjęcia takich działań. Chcę państwu przypomnieć, że w ub. roku wyżej od tegorocznych oprocentowano kredyty suszowe i na gradobicie; mimo że także były udzielane na krótki okres, zostały w pełni spłacone przez rolników. Nie widzimy w związku z tym potrzeby występowania z indywidualnymi wnioskami.</u>
<u xml:id="u-51.19" who="#MariaZwolińska">Na konferencjach prasowych publicznie podajemy do wiadomości interpretację uzgodnioną z ministrem finansów, że fakt spłacenia kredytu w 7 lub 8 miesiącu nie ogranicza w niczym faktu, iż kredyt ten w ciągu 6 miesięcy był kredytem preferencyjnym. Ważne jest tylko to, aby za okres 6 miesięcy spłacić w terminie odsetki, ponieważ warunkiem uzyskania przez bank dopłat z budżetu jest spłacenie odsetek od kredytów. Proszę zauważyć, że odsetki stanowią zaledwie 5% puli kredytu, a więc nie stanowią specjalnego obciążenia dla gospodarstw. Wiele banków pobierało odsetki z góry w momencie udzielania kredytu, aby nie było później kłopotów z ostatecznym rozliczeniem dopłat. Mówię o tym dlatego, że w poprzednich latach uregulowania prawne zakładały, że jeżeli rolnik nie spłacił w terminie kredytu, to cały kredyt był przekwalifikowywany na kredyt komercyjny.</u>
<u xml:id="u-51.20" who="#MariaZwolińska">Chciałabym poinformować członków Komisji, że w dzisiejszym posiedzeniu uczestniczy kierownictwo Agencji Rynku Rolnego oraz dyrektorzy departamentów w resorcie rolnictwa, którzy mogą, prawdopodobnie lepiej niż ja, odpowiedzieć na ewentualne pytania posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RomanJagieliński">Proszę, aby posłowie jeszcze przez chwilę wstrzymali się z zadawaniem pytań. Ponieważ pani wiceminister M. Zwolińska pominęła w swej wypowiedzi temat rynku rolnego, proszę o uzupełnienie tej kwestii pana prezesa Agencji Rynku Rolnego K. Gutowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KazimierzGutowski">W 1994 r. planujemy poszerzenie działalności interwencyjnej Agencji o 50% w stosunku do roku 1993 i zamierzamy objąć różnymi formami skupu około 1,2 mln ton zbóż. Przypomnę, że w 1993 r. Agencja objęła skupem 800 tys. ton zbóż.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#KazimierzGutowski">Całość przeprowadzonej przez Agencję interwencji będzie miała charakter pośredni, czyli w skup zboża nie będą angażowane środki własne Agencji, a najczęściej środki pochodzące z kredytu bankowego. Planujemy przeprowadzenie interwencji w dwóch wariantach.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#KazimierzGutowski">Pierwszy z nich to tzw. wariant magazynów autoryzowanych, który polega na tym, że podmiot zmierzający prowadzić skup podpisuje z Agencją umowę, zobowiązując się do stosowania ceny interwencyjnej, natomiast Agencja zobowiązuje się w terminie 7 miesięcy od daty zakupu, jeżeli zboże skupione w tym tym systemie nie osiągnie ceny, która stanowi sumę ceny zakupu i związanych z tym kosztów, do wykupu tego zboża. Planujemy wykupić w tym systemie około 800 tys. ton zbóż, z tym że nasze spółki wykupią około 450 tys. ton. Spółki te, oprócz tego, że wykorzystają swoją własną powierzchnię magazynową, wynajmą także powierzchnię magazynową w innych elewatorach, które nie posiadają zdolności kredytowej i nie mogą uzyskać kredytów na skup zboża. W tej chwili spółki rozeznały już dokładnie możliwości wydzierżawiania dodatkowych powierzchni oraz możliwość uzyskania kredytu bankowego przeznaczonego na ten cel. Agencja zamierza udzielić własnym spółkom poręczenia bezwarunkowego, ponieważ posiada we wszystkich tych spółkach ponad 51% udziałów.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#KazimierzGutowski">Drugi wariant, który będzie stosowany głównie w przypadku gospodarstw skarbowych, polega na tzw. zaliczkowym wykupie zboża. Agencja po zbiorach, za 45% wartości liczonej po cenie interwencyjnej, wykupi zboża od podmiotów, które zgromadziły powyżej 100 ton zbóż określonego gatunku. Planujemy, że stosując ten wariant, wykupimy około 400 tys. ton zbóż, a podmiot, który otrzyma zaliczkę, wyeliminuje zboże z rynku zbożowego na okres 3 miesięcy. Ponieważ wariant ten będzie, jak już wspomniałem, dotyczył głównie gospodarstw skarbowych, podpiszemy w tym zakresie stosowne porozumienie z Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#KazimierzGutowski">Łącznie skupem obejmiemy około 1,2 mln ton zbóż i należy w związku z tym zadać sobie pytanie, jakie fundusze potrzebne są na realizację tego planu. W pierwszym okresie potrzebujemy na skup w wariancie zaliczkowym około 400 mld zł oraz około 300 mld zł na tzw. fundusz asekuracyjny pod poręczenia udzielane przez Agencję. Z wysokością tego funduszu związane są możliwości Agencji w zakresie udzielania poręczeń. Powinien on stanowić 20% kwoty udzielonych poręczeń, a w związku z tym, iż przypuszczamy, że udzielimy poręczeń na sumę około 1,5 bln zł jego wysokość musi wynosić 300 mld zł.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#KazimierzGutowski">Ponadto podjęliśmy następujące działania. Regionalne oddziały Agencji przeprowadziły już rozeznanie liczby podmiotów mających zamiar podpisać umowy w systemie zaliczkowym oraz w systemie magazynów autoryzowanych. Przypuszczamy, że już w tym tygodniu dojdzie do podpisania pierwszych umów. Ponadto do wszystkich banków rozesłaliśmy wzór naszego poręczenia, i jak do tej pory, pozytywnie na naszą inicjatywę odpowiedziało 11 banków, które uznały nasze poręczenia i podpisały z nami stosowne porozumienia. Banki te deklarują udzielenie pod nasze poręczenie około 1,7 bln zł kredytów.</u>
<u xml:id="u-53.6" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o zapasy, to Agencja na przełomie maja i czerwca br. z systemów autoryzowanych i zaliczkowych, stosowanych w ub. roku wykupiła łącznie 376,8 tys. ton zboża, w tym 258 tys. ton pszenicy i 118 tys. ton żyta. Zboże to pochodzi głównie z magazynów autoryzowanych, ponieważ tylko 15 tys. ton pochodzi z umów tzw. systemu zaliczkowego. Do dnia dzisiejszego z zapasów, które wykupiliśmy na przełomie maja i czerwca, sprzedaliśmy około 40 tys. ton i chcę powiedzieć, że nasze zboże jest ogólnie dostępne we wszystkich regionalnych Agencjach Rynku Rolnego i cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Na aukcjach obniżyliśmy cenę wywoławczą pszenicy do 280 tys. zł za kwintal, a żyta do 190 tys. zł za kwintal i planujemy, że do żniw uda nam się jeszcze sprzedać około 200 tys. ton zbóż.</u>
<u xml:id="u-53.7" who="#KazimierzGutowski">Podjęliśmy także próbę wyeksportowania zboża, w celu uzyskania dodatkowych środków na interwencję, jednakże wysokość cen proponowana przez potencjalnych kontrahentów, tzn. 70–80 dolarów za tonę locco nasz elewator, zmusiłoby nas do dopłacenia do każdej tony sprzedanego zboża około 1,5 mln zł, co spowodowało, że odstąpiliśmy od tego zamiaru. Ponadto uważamy, że posiadane zapasy zboża nie są aż na tyle duże, aby na siłę eksportować je za granicę. Planujemy, że z wyprzedaży zapasów uzyskamy około 540 mld zł, które w br. w całości zaangażujemy w interwencję na rynku zbóż.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy obecnie do pytań. Kto z posłów chciałby zadać pytanie pani wiceminister M. Zwolińskiej lub panu prezesowi K. Gutowskiemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MariaZajączkowska">Rozumiem, że pani wiceminister M. Zwolińska tylko zasygnalizowała problem, ale chciałabym na ten temat uzyskać jasną i pełną odpowiedź. W ub. roku stosowany był taki zwyczaj, że podmioty posiadające zdolność kredytową mogły upoważnić do skupu zbóż inne podmioty. Jak sądzę, rozporządzenie, o którym pani wspomniała, ma taką możliwość zalegalizować, a jeżeli nie, to jak to będzie wyglądał skup w województwach, które na posiadanej przeze mnie mapie, obrazującej możliwości skupowe Agencji Rynku Rolnego i PZZ, zaznaczone są białymi plamami, oznaczającymi brak zdolności kredytowych. Są to nieraz całe województwa, jak np. pilskie, włocławskie, słupskie, leszczyńskie itp. Proszę, aby poinformowała mnie pani, jak kierownictwo resortu wyobraża sobie przeprowadzenie skupu zbóż w województwach, w których podmioty działające w skupie nie posiadają zdolności kredytowych.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#MariaZajączkowska">Docierają do mnie sygnały, że skupowane będzie tylko zboże konsumpcyjne. Czy kredyty preferencyjne przeznaczane są tylko na skup zbóż konsumpcyjnych?</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#MariaZajączkowska">Spotykam się ostatnio z taką opinią, że nawet jeżeli podmioty skupujące zboże posiadają zdolność kredytową, to nie będą się chciały angażować w skup za pośrednictwem niewypłacalnych przedsiębiorstw, ponieważ po pierwsze stanowi to dla nich pewne ryzyko, a po drugie - będzie to skup na okres 2–3 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#MariaZajączkowska">Na zakończenie chciałabym poruszyć sprawę marginalną w stosunku do głównego tematu, jakim jest skup zbóż, a mianowicie skupu owoców miękkich. O ile mi wiadomo, nie wykorzystujemy przyznanych nam przez Unię Europejską limitów eksportowych na owoce miękkie i dlatego chciałabym zapytać, jak państwo zamierzacie zdynamizować eksport tych owoców, aby uniknąć tego zjawiska.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#MariaZajączkowska">Pragnę także potwierdzić stwierdzenie pani wiceminister, że kredyty nie dotarły do oddziałów regionalnych banków. Wynika to zarówno z informacji docierających bezpośrednio do mnie, jak i informacji uzyskanych od wojewodów. Nawet podmioty skupujące, które posiadają zdolność kredytową, nie mogą uzyskać kredytów w bankach, a wiemy, że możliwość ich uzyskania jest podstawą działania całego mechanizmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#StanisławKopeć">W materiale rządowym wymieniono wiele banków, które uzyskały dopłaty do kredytów, ale chciałbym zwrócić państwa uwagę na sytuację, jaka ma miejsce w woj. szczecińskim. Informacja, którą dysponuję jest bardzo aktualna, ponieważ uzyskałem ją na wczorajszym spotkaniu posłów z wojewodą szczecińskim. Wynika z niej, że z 9 banków, które mają szansę obsłużyć tegoroczne żniwa, tylko jeden, tzn. Pomorski Bank Kredytowy może wygenerować nie całe 50 mld zł kredytu przy dopłacie wynoszącej 3,8%. Pozostałe banki nie dysponują środkami, które mogłyby przeznaczyć na ten cel.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#StanisławKopeć">Województwo szczecińskie na przewidywany w bieżącym roku skup potrzebowałoby około 500 mld zł kredytu i 50 mld zł dopłat. Czy jest szansa na to, aby taki teoretyczny potentat, jakim jest BGŻ czy Bank Inicjatyw Gospodarczych, którego oddział szczeciński może wygenerować 60 mld zł kredytu, ale nie otrzymał ani jednej złotówki z limitu dopłat - otrzymał taki limit? Sytuacja w woj. szczecińskim wygląda bowiem w ten sposób, że chociaż nie ma żadnych problemów ze zgromadzeniem i zdjęciem z rynku 250 tys. ton zbóż, nie ma także możliwości uzyskania kredytów, chociaż są one zapisane w przedstawionym nam wykazie banków. W tej chwili swoje pokrycie w deklaracjach banków znajduje jedynie 10% potrzeb i chciałbym w związku z tym zapytać, czy w najbliższym czasie możemy się spodziewać decyzji przyspieszających ten proces.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym na początku stwierdzić, że prognozy dotyczące wysokości zbioru zbóż w tym roku ostatecznie zweryfikowała już panująca aura i sądzę, że będą one niższe od planowanych.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WojciechZarzycki">Możliwości spłacenia kredytów i odsetek przez rolników będą uzależnione od sprawności, z jaką zostanie przeprowadzony tegoroczny skup. Chciałbym zapytać, co może się zdarzyć aż tak rewelacyjnego, że banki woj. sieradzkiego będą mogły udzielać kredytów skupowych, ponieważ obecne braki limitów dopłat nie wskazują na istnienie takiej możliwości.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#WojciechZarzycki">Jeżeli chodzi o wykaz banków dysponujących dopłatami do kredytów, to chciałbym przypomnieć, że już wcześniej mówiliśmy o konieczności przeprowadzenia weryfikacji tych banków, które nie partycypowały w kredytowania rolnictwa, a mimo to otrzymały limity dopłat. Są w tym wykazie puste miejsca w przypadku Banku Gdańskiego, BIG SA Warszawa, PKO SA Warszawa, Spółdzielczego Banku Rozwoju w Warszawie oraz Polskiego Banku Inwestycyjnego, nad którym chciałem się przez chwilę zatrzymać. Dysponuję informacjami, z których wynika, że bank ten, mimo iż nie udzielał w ub. roku kredytów, otrzymał w tym roku limit dopłat do oprocentowania kredytów skupowych, podczas gdy działający w ub. roku na terenie woj. sieradzkiego Powszechny Bank Gospodarczy nie otrzymał w tym roku ani jednej złotówki dopłat. Chciałbym wobec tego zapytać, kiedy w końcu banki BGŻ działające na terenie woj. sieradzkiego oraz Powszechny Bank Gospodarczy, który utrzymuje kontakty z wiarygodnymi podmiotami skupowymi, otrzymają niezbędne limity dopłat do kredytów skupowych. W sumie potrzeby banków działających na terenie tego województwa wynoszą około 26 mld zł, z czego Powszechny Bank Gospodarczy powinien otrzymać około 15 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#HenrykSiedlecki">Pani wiceminister stwierdziła, że jednym z głównych problemów jest rozproszenie dopłat. Uprzejmie informuję panią wiceminister, że nie interesuje mnie, kto za to odpowiada, ponieważ odpowiada za to minister finansów funkcjonujący w określonym rządzie odpowiadającym przed parlamentem, w którym funkcjonuje większościowa koalicja. To my odpowiadamy za to, czy wszystko się uda, i dlatego nie interesuje mnie, kto ma problemy, ponieważ wszystkie sprawy powinny być uregulowane do momentu rozpoczęcia żniw. Uważam, że niedopuszczalne są sytuacje, o których wspominali moi przedmówcy i sądzę, że obowiązkiem ministra finansów jest podjęcie w tych sprawach skutecznych działań.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym zapytać, jakie sankcje będą nakładane na banki, które zobowiązały się do udzielania kredytów preferencyjnych, w przypadku niewykorzystania przez nie dopłat do oprocentowania tych kredytów.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#HenrykSiedlecki">Czy w ramach puli kredytów skupowych została określona procentowo kwota kredytów przeznaczonych na skup zbóż?</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#HenrykSiedlecki">Zakładając przeciętny urodzaj, w przeciętnych warunkach pogodowych, ile, zdaniem resortu, należy w br. skupić zbóż, aby racjonalnie je zagospodarować i zapobiec koniunkturalnym wahaniom cen na rynku zbóż?</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#HenrykSiedlecki">Niezależnie od tego, kto kupi zboża i czy posiada zdolność kredytową, ile potrzeba szacunkowo środków kredytowych na planowany skup?</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#HenrykSiedlecki">Z informacji prezesa Agencji Rynku Rolnego wynika, że problem skupu zbóż z sektora uspołecznionego rolnictwa został praktycznie rozwiązany, ponieważ Agencja w systemie zaliczkowym, dotyczącym głównie gospodarstw skarbowych, zamierza skupić 400 tys. ton zbóż, wykładając w zamian „żywą gotówkę”, która pokryje 40% ich wartości, tym bardziej że dodatkowo przedsiębiorstwa te obejmie skup w systemie magazynów autoryzowanych.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#HenrykSiedlecki">W tej sytuacji wydaje mi się, że nie zwrócono dostatecznej uwagi na problemy związane ze skupem zbóż od rolników indywidualnych. Nawiązując do mapy, o której wspomniał jeden z moich przedmówców, chciałbym zapytać, czy Agencja Rynku Rolnego wprowadzi także regionalizację skupu zbóż? Istnieją bowiem w naszym kraju takie obszary, na których występuje bardzo duża produkcja zbóż wysokiej jakości, i takie obszary, gdzie produkcja zbóż jest mniejsza i są one gorszej jakości. Czy Agencja posiada jakieś informacje na ten temat i czy w czasie trwania żniw będzie przesuwała posiadane środki do odpowiednich regionów kraju?</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#HenrykSiedlecki">Następne pytanie chciałem skierować do dyrektora PISPAR. Zetknąłem się osobiście z dużą liczbą zastrzeżeń dotyczących działalności firm występujących w imieniu i za pieniądze Agencji. Zastrzeżenia te dotyczą głównie uczciwości i rzetelności w rozliczaniu należności. Znam firmy, które od dwóch albo nawet trzech lat kupują zboże za pieniądze Agencji, oszukując przy tym producentów rolnych, a mimo to nadal są preferowane w dostępie do kredytów lub poręczeń Agencji. Czy pan dyrektor informuje władze Agencji o tego typu przypadkach i czy spotkał się pan z taką reakcją ze strony Agencji, że nierzetelne firmy zostały wyeliminowane z rynku?</u>
<u xml:id="u-58.8" who="#HenrykSiedlecki">Mówimy cały czas o średnich warunkach pogodowych. Uważam, że zawsze należy przyjmować wariant bardzo trudnych warunków atmosferycznych i w związku z tym chciałbym zapytać, czy w przypadku wystąpienia ciężkich warunków pogodowych przewidziano uruchomienie dodatkowych środków z rezerwy budżetowej, którą dysponuje Rada Ministrów?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałam zapytać, jak przygotowano skup owoców miękkich, ponieważ z informacji zawartej na stronie pierwszej opracowania wynikają bardzo niepokojące wnioski. Dużo się mówi w niej o skupie zbóż, ale chciałabym państwu przypomnieć, że małe gospodarstwa produkujące owoce miękkie, prowadzone głównie przez kobiety, poniosły w ub. roku bardzo poważne straty. Nie wiem, dlaczego w zestawieniu pominięto zupełnie aronię, mimo że wymienia się truskawkę, porzeczkę, maliny i wiśnie. Chyba państwo pamiętają, o tym, że kilka lat temu włożyliśmy bardzo wiele wysiłku, aby wprowadzić aronię na polskie pola. Mimo to, w ub. roku wystąpiły poważne trudności ze zbytem jej owoców, a podmioty, które je odebrały, do dzisiejszego dnia nie wypłaciły producentom należnych im pieniędzy. W związku z tym chciałabym zapytać, czy dostatecznie dużo uwagi poświęca się zarówno zbiorom, jak i kredytowaniu skupu owoców miękkich?</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Na początku br. wiedzieliśmy o tym, że wytypowane zostały 34 banki, które miały otrzymać limity dopłat do oprocentowania kredytów wiosennych i skupowych. W wykazie znajdującym się na str. 3 opracowania wymieniono tylko 31 banków i interesuje mnie, co się stało z pozostałymi trzema bankami.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jak wywiązały się banki z uzgodnień dotyczących zasad udzielania kredytów wiosennych? Wiemy, jak dużo obiecały i w jak niewielkim stopniu wywiązały się ze swoich obietnic. Dlatego chciałabym zapytać, czy dysponują państwo w dniu dzisiejszym informacją, które banki nie wywiązały się z zawartych umów. Sądzę, że niedotrzymanie słowa jest wystarczającym sygnałem do tego, aby nie powierzać im realizacji kredytów skupowych.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Informacja o tym, że gwarantowane kredyty osiągną jedynie kwotę około 2,8 bln zł, w sytuacji, gdy wcześniej banki deklarowały 10,5 bln zł, jest wprost przerażająca.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Moje ostatnie pytanie dotyczy skupu zbóż. Pan prezes K. Gutowski powiedział, że w systemie magazynów autoryzowanych Agencja zamierza skupić około 800 tys. ton zbóż. Wydaje mi się, że wielkość ta jest zaniżona, ponieważ istnieje wiele podmiotów, które same wyszukały odpowiednie magazyny i w tej sytuacji pozostaje jedynie potrzeba zagwarantowania im poręczeń kredytowych i podpisania odpowiednich umów. Chciałabym zapytać, czy 800 tys. ton zbóż jest maksymalną wielkością skupu przewidzianą przez Agencję i czy nie można jej zwiększyć do 900, a nawet 950 tys. ton.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#StanisławPawlak">Pierwsze pytanie dotyczyć będzie finansów i chciałbym je skierować do pani wiceminister M. Zwolińskiej. Komisja posiada podpisane przez panią pismo ze stycznia br., z którego wynika, że wysokość kredytów wiosennych, jak pani wyliczyła, powinna się kształtować na poziomie 1 mln zł na 1 ha użytków rolnych. W swoich wyliczeniach zapewnia nam pani również kredyty skupowe oraz kredyty pozostałe z ubiegłego roku. Na wszystkie kredyty miało wystarczyć 2,5 bln zł, co, jak się okazało, było kwotą zbyt małą, ponieważ na kredyty wiosenne banki przeznaczyły od 17 do 40% przyznanych limitów.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#StanisławPawlak">Na str. 3 zamieszczono rozliczenie akcji kredytowej i muszę powiedzieć, że również mnie dziwi, podobnie jak panią poseł Z. Grzebisz-Nowicką, mniejsza liczba banków. Jak wynika z rozliczenia, na kredyty wiosenne i skupowe przeznacza się w sumie około 1,4 bln zł, a więc, jak należy przypuszczać, 1,1 bln zł została przeznaczona na dopłaty do kredytów z ub. roku. W chwili uchwalania budżetu i naszych zabiegów o zwiększenie kwot na kredyty dla rolnictwa nie dysponowaliśmy takim argumentem, że kwota 1,1 bln zł przeznaczona jest na dopłaty do wcześniej udzielonych kredytów na zakup ziemi i skup płodów rolnych.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#StanisławPawlak">Patrząc na przedstawiony nam spis banków, znajdujemy w nim i takie, które w ogóle nie przystąpiły do realizacji kredytów wiosennych. Zastanawia mnie fakt, że Bank PKO SA, którego, o ile wiem, udział w udzielaniu kredytów wiosennych nie był w ogóle przewidziany, otrzymał jednak limit dopłat. Można zatem wnioskować, że jednak ktoś z tych kredytów skorzystał, a przecież banki te znajdują się w miastach wojewódzkich i w związku z tym dostęp do nich zwykłych rolników był bardzo ograniczony. Podtrzymuję nadal swoje zdanie, że dyspozycja dopłat do kredytów była błędna i zbyt oddalona od rolników.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#StanisławPawlak">Przyglądając się rozdysponowaniu dopłat do kredytów skupowych, możemy zauważyć, że banki, które są najbliżej rolnictwa, nie otrzymały limitów dopłat, natomiast dysponują nimi centrale tych banków. Chciałbym zapytać panią wiceminister, co sądzi na ten temat i prosiłbym o dokładną i rzetelną informację w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#StanisławPawlak">Drugie pytanie, chciałbym skierować do pana prezesa K. Gutowskiego. Jestem w posiadaniu materiałów z 8 kwietnia br. pochodzących z Departamentu Kontroli Skarbowej Ministerstwa Finansów. Zawarte w nich informacje są tym bardziej niepokojące, że już nieraz dyskutowaliśmy podczas posiedzeń Komisji na temat Agencji Rynku Rolnego i jej gospodarki finansowej. Na ostatniej stronie tego dokumentu, w punkcie 10, znajduje się zapis, że suma wszystkich ujawnionych w czasie kontroli nieprawidłowości wynosi ogółem 156 mld zł, z czego 100 mld zł dotyczy oddziału Agencji w Lublinie. Chciałbym zapytać, czy w sytuacji braku środków Agencja nadal będzie tolerowała prowadzoną przez poprzedników gospodarkę finansową, czy też nowy zarząd Agencji chce nam zaproponować inne działania. Interesuje mnie, czy wspomniane kwoty zostały już rozliczone w ciągu 9 miesięcy przez nowe kierownictwo Agencji, czy też nie zostały jeszcze rozliczone i nie ściągnięto ich od ludzi, którzy nieuczciwie pobrali z Agencji zaliczki i do tej pory się z nich nie rozliczyli? Trzecie pytanie chciałbym skierować do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej pana A. Śmietanko. Jak rząd wyobraża sobie zagospodarowanie nadwyżek w produkcji wiśni i porzeczki, których skup szacuje się na poziomie zaledwie 15–20%? Kupując butelkę soku z czarnej porzeczki za 15 tys. zł, pamiętam o tym, że w roku ubiegłym jako jej producent otrzymałem za nią w skupie 2.200 zł za 1 kg, z tym, że pieniądze otrzymałem dopiero w kwietniu br. Oceniając te fakty, nasuwa się wniosek, że nasza polityka w tym zakresie jest nieprawidłowa. Uważam, że należałoby w końcu oddłużyć firmy zajmujące się przetwórstwem owocowo-warzywnym, aby mogły wreszcie prowadzić normalny skup, normalną produkcję i sprzedawały produkt po normalnej cenie, tak aby mogli z niego korzystać normalni ludzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#RyszardBondyra">W toku prowadzonej dyskusji nasunęły mi się pewne spostrzeżenia, które dotyczą wypowiedzi moich przedmówców. Chciałbym państwa poinformować, że jeszcze przed rozpoczęciem skupu, w południowych rejonach Polski, część czarnej porzeczki została sparzona na krzakach, ponieważ temperatura otoczenia dochodziła momentami do 60oC, przy jednoczesnym całkowitym braku opadów. Musimy mieć także świadomość że zboża są zielone tylko w połowie liścia flagowego i na kłosach. Tak w telegraficznym skrócie wygląda sytuacja na południu Polski i dlatego pan prezes K. Gutowski ma rację mówiąc, że nie będzie zwalniał rezerw, ponieważ, jeżeli pogoda nie ulegnie zmianie, to będziemy w tym roku zmuszeni do importu zbóż.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#RyszardBondyra">Przechodząc do konkretnych pytań, chciałbym się dowiedzieć, czy prawdziwa jest informacja o zablokowaniu eksportu świeżych owoców miękkich? Będąc w ubiegłym tygodniu na granicy państwa, dowiedziałem się w rozmowie z kierowcami, że Główny Urząd Ceł podjął decyzję o wstrzymaniu eksportu.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#RyszardBondyra">Chciałbym powrócić na chwilę do kwestii wykorzystania środków i zapytać panią wiceminister, jak wygląda ten problem w stosunku do ub. roku, skoro na przedstawionej nam liście znajdują się banki, które tylko w 15–17% wykorzystały środki przeznaczone na kredyty rolne, podczas, gdy np. BGŻ wykorzystał je w 100%. Chciałbym zapytać, dlaczego takie banki nadal znajdują się na przedstawionej nam liście.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#RyszardBondyra">Czy w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej rozważa się jeszcze propozycję wprowadzenia kwitów magazynowych, która wywołała tyle kontrowersji na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#RyszardBondyra">W przypadku gwarancji udzielanych przez Agencję Rynku Rolnego, proszę, aby Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wystosowała wniosek domagający się rozstrzygnięcia tej sprawy. Część przedstawicieli podmiotów, dysponujących własnymi środkami podczas rozmów prowadzonych w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki żywnościowej oświadczyła, że za posiadane środki będzie dokonywała zakupów płodów rolnych wyłącznie po interesujących ich cenach, tzn. dużo niższych niż cena minimalna ustalona przez Agencję Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#RyszardBondyra">Otrzymując gwarancje z Agencji, PZZ nie mogą dokonać podziału gotówki na gotówkę własną i gwarantowaną przez Agencję. W związku z tym producent, dostarczając zboże do PZZ, nie będzie wiedział, za jaką cenę je sprzeda, ponieważ PZZ równie dobrze może je skupować po 200 tys. zł, jak i po 250 tys. zł za kwintal. Aby rozstrzygnąć ten problem, proponuję, żeby zaraz po rozpoczęciu kampanii skupowej zboże było skupowane po cenach gwarantowanych przez Agencję. W chwili, gdy zostaną wykorzystane środki i poręczenia uzyskane z Agencji, cena zboża może kształtować się na dowolnym poziomie. Sądzę, że moja propozycja powinna mieć charakter wniosku Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-61.6" who="#RyszardBondyra">Chciałbym zapytać prezesa Agencji Rynku Rolnego, jaka jest jakość zboża przejmowanego obecnie przez Agencję od różnych podmiotów gospodarczych w stosunku do zboża pochodzącego z magazynów PZZ, które skupowały je na polecenie Agencji? Czy nie należy zastanowić się nad tym, gdzie należy skupować zboże dla Agencji Rynku Rolnego lub na jej poręczenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MariaStolzman">Mam pytanie dotyczące treści zawartej na drugiej stronie dostarczonego nam materiału. W pkt. II pozycja 1.1. napisano, że Agencja Rynku Rolnego szacuje ogólną kwotę poręczeń kredytowych na 1,2 bln zł, z czego 700–800 mld zł spożytkują własne spółki elewatorowe Agencji, a około 500 mld zł przeznaczy się dla innych podmiotów gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#MariaStolzman">Chciałabym zapytać, dlaczego Agencja przewiduje tak wysoki udział w kwocie poręczeń własnych spółek elewatorowych, które przecież w ogólnej powierzchni magazynowej, nawet przy założeniu, że tylko 25% PZZ posiada zdolność kredytową, nie mają aż tak znacznego udziału. Nie rozumiem tej proporcji rozdziału środków i proszę w związku z tym, o bliższe wyjaśnienie tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#MariaStolzman">Chciałabym w nieco żartobliwy, być może, sposób skomentować to, co powiedział pan minister A. Śmietanko. Chyba przez pomyłkę lub wzgląd na dawne obyczaje użył określeń „akcja żniwna i skupowa”. Myślę, że dzisiaj w Polsce żniwa nie są już wielkim problemem i nie wymagają takiej koordynacji działań, natomiast zgadzam się, że wymaga tego skup płodów rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#CzesławCieślak">Chciałbym przede wszystkim zająć się problemami związanymi ze skupem owoców miękkich. Na str. 1 informacji znajdujemy następujące stwierdzenie: „Uwzględniając tylko średnioroczne wielkości eksportu owoców, przedsiębiorstwa przemysłu owocowo-warzywnego i chłodniczego powinny skupić” - truskawki, porzeczki, maliny i wiśnie w określonej ilości. Jak rozumiem, zgodnie z wyznaczonymi przez resort wielkościami skupu, należałoby się spodziewać możliwości uzyskania odpowiednich środków kredytowych. Czyżby nasi konsumenci musieli sami zaopatrywać się w przetwory z truskawek i innych owoców miękkich, czy też będziemy zmuszeni kupować przetworzone już owoce na zachodzie Europy i dopiero potem sprzedawać je w kraju? Chciałbym zapytać w związku z tym przedstawicieli Agencji, jaka jest w tej chwili sytuacja Hortexu, który jest jednym z największych przetwórców owoców miękkich.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#CzesławCieślak">Chcę ogólnie stwierdzić, iż uważam, że ilość zbóż, którą zaplanowano do wykupu bezpośrednio po żniwach, jest stanowczo za niska i w związku z tym rolnicy z wielu województw nie będą mieli możliwości sprzedania swoich plonów. W naszej dyskusji nie poruszyliśmy także kwestii ceny minimalnej, a wyraźnie należałoby stwierdzić, że cena minimalna skupu zbóż jest w stosunku do roku ubiegłego stanowczo za niska.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#CzesławCieślak">Dziwię się, że nikt do tej pory głośnie nie powiedział o tym, że opłacalność produkcji rolnej coraz bardziej się obniża, a w związku z tym bieda na wsi będzie się nadal rozszerzała. Jak pamiętamy, w ub. roku inflacja osiągnęła 30%, w tym roku także osiągnie 30%, a ceny skupu zbóż znajdują się praktycznie na tym samym poziomie. Sądzę, że powinniśmy wyrazić zarówno w stosunku do Agencji Rynku Rolnego, jak i Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nasze głębokie niezadowolenie z ustalonego poziomu ceny minimalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#StanisławKalemba">Wydaje mi się, że podobnie jak w poprzednich latach, co potwierdziły zresztą informacje, które usłyszeliśmy w toku dyskusji, i w tym roku odczuwamy brak koordynacji i konkretnych informacji dotyczących obsługi bankowej, tzn. wielkości kwot, które banki mogą przeznaczyć na kredyty oraz wielkości otrzymanych przez nie limitów dopłat. Sygnalizowałem już ten problem pani wiceminister M. Zwolińskiej, ale jeszcze raz powtórzę, że moim zdaniem, informacje tego typu powinny być dostępne w całej Polsce i wszystkie podmioty zainteresowane uzyskaniem kredytu skupowego, powinny wiedzieć, gdzie i jakimi limitami dopłat dysponują poszczególne banki, ponieważ są to pieniądze podatników.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#StanisławKalemba">Mimo, że wojewodowie czynią pewne wysiłki, mające na celu koordynację działań, potrzebna jest jeszcze ogólnodostępna informacja o kwotach kredytów znajdujących się w bankach. Dane, jakie napłynęły z województw, dotyczące realnej wysokości środków, jakimi dysponują banki mogące udzielać kredytów skupowych, zmuszają nas do bardziej realnego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Wydaje mi się, że deklaracje dotyczące kwoty 10,5 bln zł, przeznaczonej na skup, są zbyt optymistyczne, i w kontekście innych danych, mało wiarygodne.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#StanisławKalemba">Cały czas odczuwam brak wiarygodnej i konkretnej informacji na ten temat. Po moim pierwszym wystąpieniu w tej sprawie pani wiceminister M. Zwolińska twierdziła, że jest to trudne lub wręcz niemożliwe, gdy tymczasem uważam, że powinienem dowiedzieć się z pracy, jakie banki w moim województwie udzielają kredytów skupowych, w jakim zakresie oraz jaką dopłatę do oprocentowania kredytów skupowych otrzymały z budżetu państwa. Sądzę, że brak takiej informacji może skomplikować rozwiązanie wielu problemów.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#StanisławKalemba">Biorąc pod uwagę nieprawidłowości, jakie miały miejsce w ubiegłych latach w działalności Agencji Rynku Rolnego, chciałbym się dowiedzieć, ile podmiotów nie wywiązało się z zawartych z Agencją umów lub nie rozliczyło się do tej pory z uzyskanych od Agencji środków i jakiej wysokości są to kwoty. Uważam, że na takie fakty należałoby zwracać szczególną uwagę podczas podpisywania umów w bieżącym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#RomanJagieliński">Zakończyliśmy pytania, a myślę, że także i dyskusję, ponieważ wiele problemów zostało poruszonych przez posłów w bardzo szerokim zakresie. Proszę, aby jako pierwszy ustosunkował się do wątpliwości i pytań zgłoszonych przez posłów przedstawiciel Ministerstwa Finansów pan naczelnik T. Burak.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AnnaPierścieniewska">Reprezentuję Ministerstwo Finansów w drugiej części posiedzenia Komisji. Jeżeli mowa o wszystkich sprawach dotyczących kredytu preferencyjnego, przyznania i podpisania umów kredytowych z poszczególnymi bankami, to mam przed sobą informację mówiącą o tym, z jakimi bankami podpisano umowy kredytowe i na jakie kredyty. Szczegółowe wyliczenia dotyczą również wielkości kreowanych kredytów zarówno wiosennych, jak i skupowych. Podobną informacją dysponuję na temat rozmieszczenia terytorialnego banków, które podpisały umowy z Ministerstwem Finansów i będą udzielały tych kredytów.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#AnnaPierścieniewska">Pan poseł S. Kopeć zadał pytanie dotyczące banków działających na terenie woj. szczecińskiego. W woj. szczecińskim umowy z Ministerstwem Finansów podpisały dwa banki - Pomorski Bank Kredytowy oraz I Bank Komercyjny SA Lubin, które mają swoje agendy w woj. szczecińskim i podpisały umowy na kredyty skupowe, opiewające na kwotę 120 mld zł. Podobnych informacji mogłabym udzielić innym posłom pytającym o wysokość kwot zawartych w umowach banków działających na terenie reprezentowanych przez nich województw, ale, niestety, nie wiem, jakie województwa reprezentują. Jestem natomiast w stanie udostępnić do wglądu tabelę prezentującą interesujące państwa dane.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#AnnaPierścieniewska">Jeżeli chodzi o podstawy, jakimi kierowało się Ministerstwo Finansów przy podpisywaniu umów z poszczególnymi bankami, to muszę powiedzieć, że reprezentuję Departament Finansów i Gospodarki Żywnościowej i, w związku z tym, trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ departamentem, który podpisuje umowy i prowadzi związane z nimi sprawy, jest Departament Długu Publicznego. Niestety, osoba prowadząca w tym departamencie interesujące państwa zagadnienia nie mogła przybyć na dzisiejsze posiedzenie Komisji, ponieważ wyjechała na urlop, a pani dyrektor departamentu nie wydelegowała na posiedzenie Komisji innego pracownika.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#AnnaPierścieniewska">Spisałam wszystkie pytania oraz obiekcje posłów i przekażę je odpowiednim pracownikom Ministerstwa Finansów. Sądzę, że do uzgodnienia pozostaje jedynie forma odpowiedzi na państwa pytania. Dotyczy to również kwestii banków, które w ub. roku zawarły umowy z Ministerstwem Finansów i nie wykorzystały przyznanych im limitów.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#AnnaPierścieniewska">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Cz. Cieślaka dotyczące Hortexu, to chciałabym powiedzieć, że Hortex, który miał poważne kłopoty finansowe, ma je nadal na skutek braku zdolności kredytowych. Zmiany restrukturyzacyjne, jakie zostały poczynione w wyniku zaangażowania się w proces restrukturyzacji tego zakładu, jego głównych wierzycieli, którymi są trzy banki, tzn. BGŻ, Wielkopolski Bank Kredytowy i Bank Hnadlowy, umożliwiły przyznanie mu kredytu skupowego w wysokości 250 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KazimierzIwaniec">Sądzę, że prezydium Komisji wystosuje pismo do ministra finansów z prośbą, aby poważnie traktował wystosowywane przez nas zaproszenia. Nie chciałbym w tej chwili wymieniać liczby wiceministrów funkcjonujących w tym resorcie, ale uważam, że na pewno ministra finansów stać na to, aby na posiedzenie Komisji wydelegować kompetentnego wiceministra. Czy posłowie mają jeszcze jakieś pytania do przedstawicieli Ministerstwa Finansów?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#RyszardBondyra">Chciałbym zapytać, czy wie pani, jaki jest stopień wykorzystania przez poszczególne banki środków przeznaczonych na skup w ubiegłym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AnnaPierścieniewska">Nie mogę panu w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ musiałabym w tym celu dysponować większą ilością materiału, który powinnam otrzymać od departamentu prowadzącego te zagadnienia. W tej chwili dysponuję jedynie informacją dotyczącą kredytów bieżących.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#HenrykSiedlecki">Nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie, jakie sankcje będą nałożone na banki, które nie wykorzystają środków przeznaczonych na dopłaty do oprocentowania kredytów preferencyjnych. Pytałem również o to, jakie działania podejmie resort finansów w celu skutecznego realizowania dopłat. Nie interesuje mnie to, czy pani potrafi odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ żądam, aby taka odpowiedź została udzielona jeszcze podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Mam nadzieję, że resort finansów wiedział o tym, iż Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej będzie się zajmowała omawianiem tego tematu i obecna sytuacja jest jaskrawym przykładem wyraźnego lekceważenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#HenrykSiedlecki">Stawiam wniosek formalny, aby przedstawiciel resortu finansów odpowiedział na skierowane do niego pytania jeszcze podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Interesuje mnie szczególnie odpowiedź na pytanie, jakie działania podejmie resort finansów w zakresie realizacji dopłat do kredytów skupowych, aby zapewnić ich maksymalne wykorzystanie, oraz jakie sankcje przewiduje dla banków, które nie wykorzystają środków przeznaczonych na dopłaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AnnaPierścieniewska">W rozporządzeniu, które reguluje zasady przydzielania kredytów preferencyjnych i dopłat do tych kredytów, w paragrafie 4 napisano, że, umowy z bankami zawiera minister finansów. Nie ma w nim natomiast zapisu, który mówiłby o jakichkolwiek sankcjach. Jedynym zapisem, który daje ministrowi finansów możliwość przeniesienia i przekazywania środków innym bankom, jest punkt rozporządzenia, w którym napisano, że banki, które podpisują umowy z ministrem finansów, zobowiązane są do udzielania bieżącej informacji na temat wykorzystania kredytów. Zapis ten stwarza możliwość zmiany umowy kredytowej i przesunięcia tych środków do banków zgłaszających takie potrzeby.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#KazimierzIwaniec">Jak widzę, poseł H. Siedlecki nie jest zadowolony z pani odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#HenrykSiedlecki">Moje zadowolenie nie jest w tej chwili istotne, ponieważ w odpowiednim czasie zgłoszę formalny wniosek w tej sprawie skierowany do prezesa Rady Ministrów. Nie interesuje mnie bowiem fakt, że pan minister finansów napisał takie, a nie inne rozporządzenie, którego konsekwencją będzie to, że w grudniu dowiemy się, iż z przyczyn obiektywnych resort finansów nie wykorzystał w pełni środków przeznaczonych na kredytowanie rolnictwa. Uważam, że obecna sytuacja jest na tyle specyficzna, iż należy podjąć nadzwyczajne działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#KazimierzIwaniec">Chciałbym panią prosić, aby odpowiedzi na pytania, na które nie potrafi pani udzielić odpowiedzi, członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej otrzymali na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WojciechZarzycki">Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie dotyczące niewykorzystania dopłat do kredytów wiosennych. Biorąc pod uwagę otrzymaną tabelę, chciałbym stwierdzić, że klienci BGŻ powinni otrzymać nagrody w postaci kredytów, a banki zrzeszone w BGŻ dodatkowe środki na dopłaty. Wspomniałem już wcześniej, że BGŻ w woj. sieradzkim potrzebuje 11 mld zł na dopłaty do kredytów skupowych, które umożliwią uruchomienie skupu na ubiegłorocznym poziomie. Chciałbym wobec tego zapytać panią, co oznaczają puste miejsca w rubryce dotyczącej dopłat do oprocentowania kredytów wiosennych? O ile pamiętam, lista banków miała być poddana weryfikacji, i te z nich, które nie partycypowały w kredytowaniu rolnictwa, miały zwrócić przyznane im limity.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#WojciechZarzycki">Nie zauważyłem wcześniej tego szczegółu i dlatego chciałbym prosić o wyjaśnienie, jaki związek z rolnictwem ma Petrobank SA w Łodzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#KazimierzIwaniec">Czy jest pani w stanie odpowiedzieć na pytanie pana posła W. Zarzyckiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AnnaPierścieniewska">W szczegółach - raczej nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#KazimierzIwaniec">W takim razie oczekujemy odpowiedzi od pani na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MariaZwolińska">Chciałabym wyjaśnić wątpliwości zgłoszone przez posłów w takiej kolejności, w jakiej pojawiały się w toku dyskusji. Sądzę, że do mapy z białymi plamami, o której wspomniała pani poseł M. Zajączkowska, ustosunkuje się prezes Agencji Rynku Rolnego, ponieważ materiał ten został przygotowany przez jego firmę.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#MariaZwolińska">Powracając do konkretnych pytań, chciałabym powiedzieć, że nie ma kredytów preferencyjnych na skup zbóż paszowych. Zbóż paszowych zbieramy około 20 mln ton i podobnie jak w poprzednim systemie, nie przewidujemy wprowadzenia kredytów skupowych na ich skup, ponieważ nie stać na to budżetu państwa. Kredytowanie za pomocą kredytu preferencyjnego ograniczone jest jedynie do zbóż chlewnych i konsumpcyjnych.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#MariaZwolińska">Podzielam obawy pani poseł, że podmioty posiadające zdolności kredytowe nie zawsze chcą kupować zboże z przeznaczeniem na wielomiesięczne zapasy, a raczej zaspokajają jedynie swoje bieżące potrzeby. Na kilku spotkaniach z przedstawicielami PZZ i posiedzeniu Rady Agencji, spotkałam się z wypowiedziami potwierdzającymi pani obawy i dlatego uważam, że bardzo istotne znaczenie ma administracyjny nacisk wojewodów, będących organami założycielskimi PZZ, chociaż każdy z dyrektorów PZZ broni się przed interwencją administracji za pomocą argumentów o trzech „S” i kosztach kredytów.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#MariaZwolińska">Oprocentowanie w wysokości 19% nie rekompensuje w pełni skutków przy stabilnych cenach zboża. Jeżeli popatrzymy w skali makro na bilans zbóż, to okazuje się, że zainteresowanie podmiotów działających na rynku zbóż powinno być w tym roku większe niż w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#MariaZwolińska">Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie określało żadnych kontyngentów eksportowych, natomiast sytuacja w zbiorach wygląda nieco inaczej, niż wynikało to z wcześniejszych szacunków. W przypadku truskawki wysokość zbiorów szacowano na 200 tys. ton. Okazało się jednak, że szacunek ten był zawyżony, ponieważ aura panująca w ostatnich dwóch tygodniach spowodowała, że będą one niższe o około 25%, czyli w sumie wyniosą o około 150 tys. ton. Potrzeby importerów szacujemy na około 120 tys. ton, które bez większych problemów mogliśmy wysłać poza granice naszego kraju. Polska truskawka na Zachodzie wykorzystywana jest głównie w przetwórstwie owocowo-warzywnym, natomiast zachodnie truskawki przeznaczone są głównie do konsumpcji. Jak państwo wiedzą, mieliśmy ogromny dylemat, czy ograniczyć eksport truskawki, czy nie? Z punktu widzenia interesów przemysłu przetwórczego i chłodniczego, wskazane byłoby podjęcie decyzji o ograniczeniu eksportu świeżych owoców, jednak z drugiej strony, w sytuacji, gdy ponad 50–60% przedsiębiorstw tego przemysłu nie posiada zdolności kredytowych i wystąpiłoby ogromne zagrożenie nieuregulowania należności za dostarczony surowiec, postanowiliśmy nie ograniczać eksportu truskawki.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#MariaZwolińska">Chciałabym w tym miejscu podać państwu przykład Hortexu. W ub. roku Hortex skupił 17 tys. ton truskawki, natomiast w tym roku zaledwie 10 tys. ton, ponieważ konkurencja na tym rynku była tak silna, że Hortex nie podejmował ryzyka kupowania truskawki po cenie wyższej niż 25 tys. zł, podczas gdy niektóre firmy płaciły plantatorom po 28–30 tys. zł za 1 kg owoców. Obawiam się, czy skutków tej sytuacji nie odczujemy za kilka miesięcy, ponieważ zakłady, które wyprodukowały soki lub dżemy z truskawki zakupionej po tak wysokiej cenie, mogą mieć trudności ze zbytem swoich wyrobów. Tak właśnie wyglądają dylematy nie w pełni zrównoważonego rynku.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#MariaZwolińska">Cena malin kształtuje się obecnie w granicach 20–25 tys. zł za 1 kg i Hortex kupuje tyle malin, ile zdoła pomieścić w swoich magazynach, ponieważ sytuacja panująca w skupie malin, wygląda podobnie jak w przypadku truskawek. Ponadto Hortex szacuje, że skupi 13 tys. ton porzeczki, czyli tyle, ile wynoszą potrzeby firmy.</u>
<u xml:id="u-79.7" who="#MariaZwolińska">Pan poseł S. Pawlak zarzucił nam, że w materiale podaliśmy informację, iż na 200 tys. ton produkcji czarnej porzeczki skupimy zaledwie 35 tys. ton. Proszę, aby pan poseł uważnie przeczytał przygotowany przez nas materiał. Wynika z niego jasno, że tylko potrzeby eksportowe wymagają skupienia 35 tys. ton czarnej porzeczki. Nie odnosiliśmy się w ogóle do potrzeb krajowych, a biorąc pod uwagę kłopoty związane ze skupem truskawki i malin, sądzę, że ze skupem porzeczki nie będzie w tym roku takich kłopotów, jakie wystąpiły w ubiegłych latach, ponieważ powierzchnia plantacji porzeczek zmniejszyła się o 30%, a w niektórych regionach wschodniej Polski o ponad 30%, na skutek braku koniunktury, z którym mieliśmy do czynienia w poprzednich latach.</u>
<u xml:id="u-79.8" who="#MariaZwolińska">Zarówno w wypowiedzi pani poseł M. Zajączkowskiej, jak i innych posłów powtarzały się obawy związane z rozproszeniem kredytów. Wspomniałam już o tym problemie podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji i stwierdziłam, że uważam go za jedno z głównych zagrożeń prawidłowego przebiegu skupu. Mówiłam także o działaniach organizacyjnych, które powinny przyczynić się do usprawnienia i maksymalnego wykorzystania kwoty przeznaczonej w budżecie na kredytowanie rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-79.9" who="#MariaZwolińska">W resorcie rolnictwa przygotowano już wstępny projekt ustawy o kredytowaniu rolnictwa i uważam za niedopuszczalną sytuację, w której jeden resort odpowiada za skup, a drugi decyduje o przydziale środków. Sądzę, że opóźnienia restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków tego sektora odbijają się na jego aktualnej sytuacji. Chodzi nie tylko o ustawę o BGŻ, ale także małą aktywność wszystkich podmiotów w wykorzystywaniu możliwości istniejących w dotychczas obowiązujących uwarunkowaniach prawnych, łącznie z postępowaniem upadłościowym lub likwidacyjnym.</u>
<u xml:id="u-79.10" who="#MariaZwolińska">Odpowiadając na wątpliwości pana posła S. Kopcia, chciałabym powiedzieć, że każdy z posłów, który miał tylko ochotę, otrzymywał od nas wykaz banków. Nie jesteśmy w stanie w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej określić, który bank przyznał limit, w jakiej wysokości i na jakie województwo. Jeżeli w wykazie znajduje się bank działający na terenie pańskiego województwa, to prosiłabym o wspólne działanie mające na celu mobilizację i wsparcie dyrektorów oddziałów w uzyskiwaniu dopłat. Uważam, że wszystkie kredyty rolne, z punktu widzenia banków, są kredytami atrakcyjnymi. Jeżeli oprocentowanie kredytu skupowego jest niższe od połowy oprocentowania kredytu komercyjnego, a przy tym część podmiotów dysponuje poręczeniami Agencji, to biorąc pod uwagę prowizję otrzymywaną przez bank, jest to dla banków jeden z najbardziej atrakcyjnych i pewnych kredytów.</u>
<u xml:id="u-79.11" who="#MariaZwolińska">Na pytanie, czy jest szansa przesunięcia większej ilości dopłat do BGŻ, odpowiem następująco. Wspomniałam już o tym w swoim wystąpieniu, że zespół będzie otrzymywał comiesięczne meldunki z banków na temat stopnia wykorzystania dopłat i wspólnie z Ministerstwem Finansów, jak wynika z deklaracji wiceministra Kalińskiego, będzie analizował sytuację, dokonując koniecznych przesunięć. Najświeższą informację uzyskamy w końcu lipca br. i będzie ona dotyczyła funkcjonowania kredytu w skupie warzyw i owoców miękkich.</u>
<u xml:id="u-79.12" who="#MariaZwolińska">Podzielam pogląd posła W. Zarzyckiego, że być może warunki atmosferyczne ostatnich dni spowodują, iż prognozy dotyczące zbiorów zbóż okażą się nieco przeszacowane. Tak jak co roku, wszystkie szacunki są na bieżąco weryfikowane i nasze działania będą dostosowywane do zmieniającej się sytuacji.</u>
<u xml:id="u-79.13" who="#MariaZwolińska">Odpowiadając na pytanie, kiedy banki otrzymają dopłaty, chcę przypomnieć, że banki otrzymały już zapewnienia, natomiast dopłaty każdy bank otrzymuje w momencie rozliczenia z ministrem finansów udzielonego kredytu. Dopiero, gdy bank określi wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość odsetek dla kredytobiorcy, minister finansów dopłaca z budżetu odpowiednią kwotę na dopłaty.</u>
<u xml:id="u-79.14" who="#MariaZwolińska">Mogę jedynie potwierdzić odpowiedź, jaką pan poseł H. Siedlecki otrzymał od przedstawicielki Ministerstwa Finansów, że w umowach z bankami nie przewiduje się opłat sankcyjnych. Natomiast odpowiadając na pytanie, ile należałoby zakupić zbóż, chcę powiedzieć, że resort nie wspomina o tym, jakie byłyby hipotetycznie pożądane wielkości skupu, ponieważ w normalnych warunkach powinien być skupowany cały zbiór zbóż, łącznie ze zbożami paszowymi. Na drugiej stronie naszego opracowania staraliśmy się podać państwu rzetelną informację na temat wielkości skupu przeprowadzonego bezpośrednio po żniwach. Według naszych szacunków, skup dokonany przez Agencję Rynku Rolnego, PZZ oraz inne podmioty zajmujące się skupem wyniesie około 1,5 mln ton. Aby skupić taką ilość zboża, potrzebujemy kredytów w wysokości 3,5 bln zł, natomiast na dalszy skup zbóż, który będzie trwał do końca roku, potrzeby kredytowe szacujemy na 4,5 bln zł. Gdybyśmy mówili o pożądanych wielkościach, to powinniśmy to odnosić do wielkości powierzchni magazynowej, ponieważ przy racjonalnej gospodarce powinna ona być w pełni wykorzystana. Wtedy potrzeby kredytowe byłyby oczywiście odpowiednio większe.</u>
<u xml:id="u-79.15" who="#MariaZwolińska">Pan poseł zakończył swoje wystąpienie pytaniem, co się stanie, gdy będą mokre żniwa. Sądzę, że mamy dostatecznie dużo kłopotów i lepiej, aby żniwa były suche, natomiast w przypadku mokrych żniw przewidujemy zastosowanie innego wariantu, który może być jednak realizowany tylko kosztem innych wydatków. Informacja, którą panu przedstawiliśmy, dotyczy normalnej sytuacji pogodowej, bez szczególnych zagrożeń atmosferycznych.</u>
<u xml:id="u-79.16" who="#MariaZwolińska">Myślę, że podając przykład Hortexu, odpowiedziałam już częściowo na pytanie pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, dotyczące skupu owoców miękkich. Resort nie widzi zagrożeń w przeprowadzeniu skupu tych owoców, natomiast jako zagrożenie postrzegana jest sytuacja całej branży przetwórstwa owocowo-warzywnego, chociaż po raz pierwszy nie spotykamy się ze strony rolników z krytyką wysokości cen i opłacalności produkcji.</u>
<u xml:id="u-79.17" who="#MariaZwolińska">Chciałabym państwu podać przykład zaangażowania banków w naprawę sektora owocowo-warzywnego. Przedstawicielka Ministerstwa Finansów wspomniała w swojej wypowiedzi o restrukturyzacji Hortexu, nie wiem, na ile skutecznym, ponieważ sytuacja wymagała, aby jeden z banków wchodzących w skład konsorcjum zechciał uruchomić preferencyjny kredyt dla firmy, której stał się współwłaścicielem. Skoro trzy banki przejmują prawie 55% wartości Hortexu, wydawałoby się całkiem naturalne, że powinny uruchomić kredyty pozwalające przedsiębiorstwu na skup owoców, niezbędnych do uruchomienia produkcji. Tymczasem jeden z banków, który posiada drugie co do wielkości udziały w firmie, uzależnił udzielenie kredytu od otrzymania z budżetu państwa dodatkowych środków na dopłaty do kredytów. Sądzę, że taka sytuacja jest nie do przyjęcia i dlatego wystosowałam do prezesa tego banku bardzo ostre pismo w tej sprawie. Myślę, że uda nam się jednak w jakiś sposób rozwiązać powstały konflikt. W tej chwili Hortex realizował skup owoców z własnych środków, ale na dalszy skup potrzebne są kredyty bankowe, których udzielenie zadeklarowały już BGŻ i Bank Wielkopolski.</u>
<u xml:id="u-79.18" who="#MariaZwolińska">Różnica w liczbie banków umieszczonych na liście a naszymi wcześniejszymi informacjami jest wynikiem niepodpisania umów z trzema drobnymi bankami. Odpowiadając na pytanie pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, jak banki wywiązały się z realizacji kredytów wiosennych, chciałabym się jednocześnie odnieść do problemu poruszonego przez pana posła S. Pawlaka. Z naszych informacji wynika, że na zakup środków do produkcji rolnej uruchomiono kredyty w wysokości 5,5 bln zł. Gdybyśmy odnieśli tę wielkość do każdego statystycznego hektara, to okazałoby się, że kredytami objęto w pełni 35% ha. Panie pośle S. Pawlak, nigdzie nie ma takiego pisma ze stycznia 1994 r., w którym byłoby napisane, że na każdy hektar w Polsce przeznaczono 1 mln zł kredytu. Wielokrotnie podczas posiedzeń Komisji omawialiśmy tę kwestię i stwierdzaliśmy, że nasze szacunki były oparte na założeniach budżetu i przyjmowały, że po pierwsze - kredyt refinansowy miał być oprocentowany w wysokości 28%, ale do dzisiaj nie osiągnęliśmy takiego oprocentowania.</u>
<u xml:id="u-79.19" who="#MariaZwolińska">Po drugie - zakładaliśmy, że kredytem objętych zostanie 60–70% gospodarstw. Chciałabym zaprotestować przeciwko takiemu stawianiu sprawy, ponieważ na sali obecni są przedstawiciele środków masowego przekazu, których wprowadza pan w błąd, twierdząc, że podpisałam pismo, w którym stwierdziłam, iż wszyscy otrzymają kredyt w wysokości 1 mln zł na 1 ha użytków rolnych. 1 mln zł stanowił górną granicę wysokości kredytu, oczywiście pożądaną przez nas wszystkich, ale z drugiej strony, należy pamiętać, że uruchomienie kredytu wiosennego w wysokości 1 mln zł na 1 ha oznaczałoby brak jakichkolwiek środków, które moglibyśmy przeznaczyć na kredyty skupowe. Jest to kwestia umiejętnego rozdziału i dlatego w limitach przyznanych poszczególnym bankom, nie określono wysokości środków przeznaczonych na ubiegłoroczny skup. Z obliczeń wynikało, że na ten cel trzeba było przeznaczyć 1,1 bln zł, co zresztą zostało zrealizowane. Podobna kwota przejdzie na następny rok, ponieważ z procedury wynika, że większość skutków kredytu tegorocznego skupu przechodzi na rok następny.</u>
<u xml:id="u-79.20" who="#MariaZwolińska">Na uruchomienie kredytów wiosennych w wysokości 5,5 bln zł wykorzystano dopłaty w wysokości 800 mld zł. W związku z tym na dopłaty do kredytów skupowych pozostało 600 mld zł, co pozwala na uruchomienie 10,5 bln zł kredytów, o ile w akcję skupową zaangażują się, zgodnie ze zgłoszoną deklaracją, wszystkie banki, które podpisały umowy z Ministerstwem Finansów.</u>
<u xml:id="u-79.21" who="#MariaZwolińska">Pragnę dodać, że w wielu regionach kraju rolnicy otrzymali po 1 mln zł na 1 ha użytków rolnych. Pan poseł S. Pawlak powiedział ponadto, że Bank PKO SA nie kredytował rolnictwa, a następnie zarzucił mu, że uruchomił kredyty wiosenne. Po powszechnej krytyce, jaka miała miejsce na wiosnę tego roku, banki, a w tym również banki komercyjne, które tradycyjnie udzielały kredytów skupowych, rozpoczęły kredytowanie rolnictwa od udzielania kredytów wiosennych. Fakt, że Bank PKO SA w Warszawie, który ma dużo oddziałów regionalnych, uruchomił kredyty wiosenne, można oceniać tylko w kategoriach pozytywnych.</u>
<u xml:id="u-79.22" who="#MariaZwolińska">Powiedział pan także, że banki spółdzielcze nie mają pieniędzy na skup. Banki spółdzielcze, co było prawdziwym dramatem, rzeczywiście nie miały środków na uruchomienie kredytów, ale wiosennych. Chcę pana poinformować, że z reguły nie uczestniczą one w kredytach skupowych, ponieważ kwoty tych kredytów przekraczają ich możliwości kredytowe. Są to z reguły wielomiliardowe sumy i tego typu kredyty udzielane są przez oddziały BGŻ. Problem polega na tym, że nie mają one dostatecznej liczby dopłat w stosunku do ubiegłorocznego zaangażowania BGŻ w kredytowanie skupu. Jest to także problem Banku Handlowego, który finansuje przemysł tłuszczowy, ale na pewno nie jest to problemem banków spółdzielczych, chyba że mówimy o drobnych kredytach skupowych udzielanych dawnym GS lub jednostkom, które powstały na ich bazie.</u>
<u xml:id="u-79.23" who="#MariaZwolińska">Nie wiem, jaki wniosek powinien wysnuć resort rolnictwa z faktu, że porzeczka jest sparzona jest już na krzakach i jakie propozycje ma w związku z tym pan poseł R. Bondyra. Rozumiem, że pan poseł chciał nas poinformować o trudnej sytuacji w terenie. Byłam ostatnio na terenie ziemi zamojskiej, gdzie uczestniczyłam w „Dniach otwartych drzwi” i muszę powiedzieć, że byłam bardzo mile zaskoczona olbrzymim zainteresowaniem rolników tą imprezą. Uczestniczyło w niej wiele tysięcy mieszkańców nie tylko wsi zamojskiej i muszę powiedzieć, że wyróżnieni rolnicy i nagrodzeni hodowcy nastawili mnie bardzo pozytywnie do wielu problemów.</u>
<u xml:id="u-79.24" who="#MariaZwolińska">O ile wiem, nikt nie blokował eksportu owoców, ale oczywiście możemy sprawdzić prawdziwość tej informacji. Być może zadecydował o tym na jakiejś podstawie Główny Urząd Celny, a być może decydowały o tym wymogi sanitarne. Trudno mi jednak w tej chwili cokolwiek na ten temat powiedzieć, poza stwierdzeniem, że nie podjęto w tej sprawie żadnej decyzji administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-79.25" who="#MariaZwolińska">Nie wiem także, jak mam rozumieć pytanie pana posła, czy funkcjonuje w resorcie pojęcie kwitów magazynowych. Czy pan poseł traktuje kwity magazynowe jako rozwiązanie pozytywne, które może mieć zastosowanie w przyszłości, czy jako negatywne? Opinie dotyczące tego rozwiązania są bardzo zróżnicowane, ale bardzo wielu rolników, gdyby na podstawie kwitu magazynowego mogło ubiegać się o różnego rodzaju kredyty, w tym także modernizacyjne, na pewno z chęcią zgodziłoby się na przyjęcie takiej formuły. Chciałabym wyrazić ubolewanie, że nie udało nam się przed rozpoczęciem tegorocznej kampanii opracować takiego systemu, który byłby systemem pełnym i jednocześnie spełniał oczekiwania rolników.</u>
<u xml:id="u-79.26" who="#MariaZwolińska">Stosowanie przez PZZ różnych cen skupu zboża jest karygodne i niedopuszczalne. Jeżeli PZZ ma korzystać z poręczeń Agencji, musi stosować w skupie ustaloną przez nią cenę interwencyjną. Gdyby zdarzyły się takie przypadki, to prosimy o informacje na ten temat.</u>
<u xml:id="u-79.27" who="#MariaZwolińska">Myślę, że na pytanie pani poseł M. Stolzman odpowie pan prezes K. Gutowski, natomiast jeżeli chodzi o pytanie pana posła C. Cieślaka, dotyczące skupu owoców miękkich i sytuacji Hortexu, to odpowiedziałam już na nie, omawiając aktualną sytuację Hortexu. Jeżeli chodzi o cenę minimalną, to uważam, że jej funkcją jest stabilizacja rynku i nie powinna się ona odnosić do sytuacji, jaka miała miejsce w ub. roku, ale do sytuacji w roku bieżącym, tzn. podaży, popytu i utrzymania ceny minimalnej. Możemy teoretycznie określić, że powinna ona być dużo wyższa, ale chcę powiedzieć, że mam poważne wątpliwości, czy miałoby to pozytywny skutek dla rolników. Ponieważ systemem cen minimalnych zajmuje się głównie Agencja Rynku Rolnego sądzę, że jej przedstawiciel nieco szerzej odpowie na zadane przez pana pytanie.</u>
<u xml:id="u-79.28" who="#MariaZwolińska">Pan poseł S. Kalemba wspomniał o braku informacji. Podzielam pańskie zdanie, że w zakresie informacji napotykamy na poważne kłopoty, ale chciałabym jednocześnie powiedzieć, że na łamach „Rzeczypospolitej”, czyli gazety, która dociera do podmiotów prowadzącą działalność gospodarczą, trzykrotnie zamieściliśmy listę banków udzielających kredytów skupowych. Publikujemy ją zresztą wszędzie, rozdaliśmy także posłom, rozesłaliśmy do wszystkich województw, ODR itp. Powinna ona być jeszcze umieszczona w bankach, ale banki nie są skłonne do wywieszania listy, która wskazuje ich konkurentów. Staramy się maksymalnie propagować tę listę i apelujemy o to samo do państwa.</u>
<u xml:id="u-79.29" who="#MariaZwolińska">Trudno określić, czy kwota kredytów w wysokości 10,5 bln zł jest niewiarygodna lub zbyt optymistyczna. Jej wielkość wynika po prostu z obliczeń. Czy potrafimy ją wykorzystać, to zupełnie inna sprawa, ale uważam, że realne jest skierowanie tej kwoty na kredyty skupowe, a naszym zadaniem jest sprawowanie nadzoru nad ich efektywnym wykorzystaniem i rozdziałem regionalnym. Chociaż jestem wrogiem ręcznego sterowania, uważam, że być może w tak trudnych warunkach jak obecnie, istnieje potrzeba jego zastosowania. W ub. roku wspólnie z obecnym ministrem rolnictwa, panią poseł M. Stolzman i wiceministrem R. Pazurą prowadziliśmy półręczne sterowanie skupem i mimo braku kierownictwa resortu - przebiegł on w miarę sprawnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#RomanJagieliński">Chcę poinformować posłów, że czas naszego posiedzenia jest ograniczony, a wyjaśnień chcieliby jeszcze udzielić pan prezes K. Gutowski i pan prezes L. Wiśniewski. Czy pan poseł S. Pawlak chciałby zabrać głos ad vocem?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławPawlak">Pani wiceminister, chciałbym wyrazić swoje ubolewanie, a jednocześnie zaprotestować przeciwko wymowie pani stwierdzenia. To nie ja wprowadzam w błąd przedstawicieli prasy, a tym samym społeczeństwo, tylko pani, co zresztą potwierdziła pani swoją wypowiedzią. Przed chwilą sama pani powiedziała, że kredyty wiosenne pokryły 35% potrzeb, twierdząc chwilę wcześniej, że kalkulacje opierano na założeniu pokrycia 70% potrzeb. Wynika z tego, że zrealizowano zaledwie połowę wynikających z pani kalkulacji wielkości. Zarówno ja, jak i pan poseł R. Jagieliński jesteśmy w posiadaniu pisma, z którego jasno wynika, co zresztą potwierdziły wypowiedzi pana ministra A. Śmietanko w publicznych środkach przekazu, że wysokość kredytu na 1 ha użytków rolnych została ustalona nie do sumy 1 mln zł, ale dokładnie w wysokości 1 mln zł na 1 ha, nie licząc kredytów skupowych i udzielonych wcześniej kredytów na zakup ziemi. Takie stwierdzenie pani wiceminister znajduje się we wspomnianym dokumencie i dlatego proponuję, aby nie używała pani argumentów, które usłyszeli przed chwilą członkowie Komisji, a po prostu przyznała, że szacunki, których pani dokonała, były po prostu chybione. Sądzę, że takie stwierdzenie z pani strony będzie lepiej odebrane przez społeczeństwo, niż ustawiczne zaprzeczanie oczywistym faktom. Nie sądzę, abym o pani racjach mógł przekonać rolnika, który otrzymał na 1 ha użytków rolnych 178 tys. zł i mógł za to kupić worek saletry. Proponuję, abyśmy byli realistami i mówili o sprawach, które rzeczywiście miały miejsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#RomanJagieliński">Poseł W. Zarzycki chciałby zgłosić wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WojciechZarzycki">Nie po raz pierwszy dyskutujemy w tym gronie o tematach dotyczących niezwykle ważnych spraw związanych ze skupem płodów rolnych, w momencie, gdy nieobecne są na naszym posiedzeniu kompetentne osoby mogące wyjaśnić nam sporne kwestie. W związku z tym kieruję do pana przewodniczącego i prezydium Komisji wniosek, aby na dzisiejsze posiedzenie Komisji, które jest naszym ostatnim posiedzeniem przed rozpoczęciem akcji skupu płodów rolnych, przybyła kompetentna osoba z Ministerstwa Finansów. Uważam, że musimy uzyskać odpowiedzi na pytania posłów, które zostały wyartykułowane podczas dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#WojciechZarzycki">Na zakończenie chciałbym powiedzieć jeszcze tylko jedno zdanie. Pani wiceminister, nie zadałbym pani pytania dotyczącego limitów znajdujących się w bankach, gdyby one naprawdę w nich były. O Powszechnym Banku Gospodarczym wspomniałem dlatego, iż zostałem do tego zobligowany, ponieważ Ministerstwo Finansów trzykrotnie nie odpowiedziało na prośbę tego banku, który, mimo że kredytował skup zbóż i buraków cukrowych w ub. roku, otrzymał limity w wysokości pozwalającej jedynie na pokrycie wcześniejszych zobowiązań. Chciałbym, aby udzielono mi jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy ten bank i inne banki woj. sieradzkiego, zrzeszone w BGŻ, otrzymają odpowiednie limity?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#RomanJagieliński">Proszę przedstawicielkę Ministerstwa Finansów, aby zanotowała sobie wszystkie pytania posłów i udzieliła na nie odpowiedzi na piśmie. Sądzę, że nie możemy sobie dzisiaj pozwolić na oczekiwanie na wizytę przedstawiciela Ministerstwa Finansów w randze podsekretarza stanu ze względu na ograniczony czas naszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym się odnieść do sprawy limitów i pisma, w którym wiceminister M. Zwolińska informowała o planowanych możliwościach korzystania z kredytów wiosennych. Rozumiem, że pan poseł S. Pawlak pomylił się w swojej wypowiedzi, twierdząc, że 1 mln zł kredytu na 1 ha pow. użytków rolnych dotyczy kredytu skupowego, podczas gdy dotyczyło to kredytu obrotowego.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym powiedzieć, że szacując wydatkowanie 17 bln zł na 17 mln ha założyliśmy, że ze względu na duże rozdrobnienie gospodarstw nikt nie złoży do banku wniosku o udzielenie kredytu na 1 lub 2 ha gruntów. W związku z tym uważaliśmy, że o kredyt będzie się ubiegało 70% gospodarstw, które należało traktować jako 100% potencjalnych wnioskodawców. Fakt, że 35% kredytobiorców w skali kraju otrzymało kredyt, świadczy o tym, że połowa wnioskodawców otrzymała kredyty w oczekiwanych przez nich wysokościach. Środki na kredyty były zaplanowane w skali 70% ogółu gospodarstw i w takiej skali mogły być wykorzystane. Odpowiedź na pytanie, czy i w jakiej skali zostały wykorzystane, daje zachowanie suwerenności wszystkich banków. Wniosek o udzielenie kredytu mógł zgłosić każdy podmiot lub osoba fizyczna, i w momencie, gdy bank uznał wnioskodawcę za osobę wiarygodną, udzielał takiego kredytu. Wśród obecnych na sali posłów znajdują się osoby, które otrzymały po 1 mln zł kredytu wiosennego na l ha użytków rolnych i dlatego proponuję, abyśmy sobie nie wmawiali, że nikt w naszym kraju nie otrzymał kredytu w takiej wysokości.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#AndrzejŚmietanko">Z rozporządzenia wydanego przez rząd nie wynika zapewnienie, że każdy rolnik otrzyma 1 mln zł na 1 ha. Proszę przeczytać uważnie treść rozporządzenia, w którym wyraźnie napisano, że 1 mln zł kredytu na 1 ha jest górną granicą kredytu udzielanego na zakup środków produkcji, czyli tzw. kredytu wiosennego. 35%-procentowa średnia świadczy o tym, że co drugi wnioskodawca otrzymał kredyt w górnej wartości udzielanej kwoty kredytu. Zgadzam się natomiast z twierdzeniem, że brak możliwości koordynowania procesu udzielania tego kredytu i racjonalnego jego wykorzystania wynika z podpisania umów aż z 32 bankami i nieuwzględnienia w tym procesie tych banków, które chciały się zaangażować i już wcześniej angażowały w udzielaniu krótkoterminowych kredytów obrotowych.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#AndrzejŚmietanko">Jak państwo zapewne pamiętają, każda próba zwiększenia zakresu dopłat dla BGŻ, który posiada największą sieć banków spółdzielczych zainteresowanych tym kredytem, kończyła się dyskusją polityczną, której głównym argumentem było to, że i tak jest to ponad 40% środków przypadających na przeszło 30 banków, które podpisały umowę z ministrem finansów. Każda próba zwiększenia tej skali była blokowana i parlament nie podjął takiej decyzji. Dlatego też wspólnie z Ministerstwem Finansów podjęliśmy inicjatywę, aby w przyszłym roku dopłaty do tych kredytów były uruchamiane przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, ponieważ i tak, w tej sytuacji, nadwerężona jest jego reputacja, niezależnie od tego, czy te kredyty funkcjonują, czy nie.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#AndrzejŚmietanko">W tej chwili współpraca z Ministerstwem Finansów, a szczególnie z odpowiedzialnym za te kwestie wiceministrem Kalickim, układa się bardzo dobrze. Być może ręczne sterowanie przebiegiem akcji skupu nie odpowiada normom zachowań rynkowych, ale uważam, że jest konieczne. Od 5 lat używamy pojęcia gospodarki rynkowej i w tym czasie znawcy języka polskiego nie wymyślili innego określenia przebiegu żniw i dlatego nadal jest to akcja lub kampania żniwna, której sprawny przebieg jest dla ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej kwestią niezwykle istotną. Dlatego czynimy tyle zabiegów, aby zapewnić jej sprawny przebieg.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#AndrzejŚmietanko">Odpowiadając na żartobliwe stwierdzenie pani poseł M. Stolzman, mogę powiedzieć tylko tyle, że jeżeli 70% przedsiębiorstw funkcjonujących na rynku zbóż nie posiada zdolności kredytowych, to jest to, moim zdaniem, wystarczający powód, aby tym aspektem działalności gospodarczej w rolnictwie zajął się osobiście, w odpowiedzialny sposób minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz minister finansów. Za nieodpowiedzialne uważam natomiast takie stanowisko, które wychodząc z założenia, że wszystkie aspekty tej sprawy powinien regulować rynek, pozostawia samym sobie zadłużone PZZ i rolników.</u>
<u xml:id="u-85.6" who="#AndrzejŚmietanko">Pan poseł S. Pawlak zapyta, jakie działania podejmie rząd w celu oddłużenia Hortexu. Proponuję, aby sięgnął pan do wyników głosowania parlamentu w sprawie ustawy o dokapitalizowaniu BGŻ. Uważam, że nie ma możliwości udrożnienia przetwórstwa rolno-spożywczego poprzez udrożnienie jego finansów, ponieważ zasadniczą sprawą jest udrożnienie finansowe banku, który finansował jego działalność. Chcę dodać, że BGŻ jest w ponad 60% wierzycielem całego przetwórstwa. Blokowanie procesu oddłużenia i restrukturyzacji tego banku jest bezpośrednią przyczyną powstania konieczności ręcznego sterowania przebiegiem tegorocznych żniw. Dzięki Bogu, parlamentowi i prezydentowi, który podpisał tę ustawę, możemy rozpocząć już ten proces i należy tylko żałować, że żniwa nie zechciały poczekać do chwili zakończenia prac ustawodawczych. Sądzę, że dzięki restrukturyzacji i dokapitalizowaniu BGŻ, w przyszłym roku nie będziemy już napotykali na takie problemy.</u>
<u xml:id="u-85.7" who="#AndrzejŚmietanko">We współpracy z ministrem przekształceń własnościowych podjęliśmy kolejne prace nad maksymalnie szybkim przekształceniem branży przetwórstwa zbożowego, przy jednoczesnym zaangażowaniu kapitału zewnętrznego. Dopóki nie stworzymy sytuacji, w której będzie działało kilka podmiotów skupujących płody rolne, dopóty rolnik będzie skazany na jeden podmiot, który zapłaci mu za dostarczony surowiec lub nie. Branża ta wymaga zaangażowania kapitału z zewnątrz, a przede wszystkim udrożnienia finansowego, ponieważ, zdając sobie sprawę z tego, że przemysł ten jest potencjalnym bankrutem, nikt z zewnątrz nie zaangażuje swoich środków, aby podjąć działalność gospodarczą na bazie PZZ.</u>
<u xml:id="u-85.8" who="#AndrzejŚmietanko">W moim stwierdzeniu zawarta jest również odpowiedź na pytanie dotyczące ceny minimalnej zbóż. Cena minimalna ustalona jest na podstawie trzech parametrów - kosztów produkcji, cen światowych oraz zasobności budżetu. Sądzę, że przy takim poziomie zadłużenia przetwórstwa zbożowego, ustalenie ceny minimalnej na wyższym poziomie byłoby tylko zwykłym chciejstwem i spowodowałoby załamanie ceny zbóż oraz odmowę skupu. Myślę, że trzeba będzie włożyć sporo wysiłku w to, aby obronić wysokość ceny minimalnej pszenicy na poziomie 240 tys. zł, a innych zbóż na poziomie 180 tys. zł. Wierzę jednak głęboko, że jest to ostatni rok, w którym napotykamy na tak poważne problemy w przetwórstwie zbożowym i skupie.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#RomanJagieliński">Głos zabierze jeszcze pan prezes K. Gutowski, ale chciałbym przy okazji powiedzieć panu posłowi S. Pawlakowi, że należy cieszyć się z faktu, iż udzielono tak znacznej liczby kredytów wiosennych, ponieważ nie będziemy mieli kłopotów związanych z przedłużaniem terminu ich spłaty. Oczywiście moją wypowiedź należy traktować żartobliwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie pani poseł M. Zajączkowskiej, chciałbym powiedzieć, że mapę, o której pani wspomniała, sporządziliśmy w kwietniu br., w momencie rozpoczęcia przygotowań do tegorocznej interwencji na rynku zbóż. Na jej podstawie, przy założeniu stałej aktualizacji danych, nasze spółki elewatorowe będą skupowały zboże właśnie tam, gdzie istnieją białe plamy. Jest to zarazem odpowiedź na wątpliwości posła H. Siedleckiego, który stwierdził, że Agencja pomyślała tylko o gospodarstwach skarbowych.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#KazimierzGutowski">W przypadku zaliczek, podpisane z Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa porozumienie zabezpieczy nas przed niesolidnymi zaliczkobiorcami w przypadku tych gospodarstw, w których funkcjonują dotychczasowi zarządcy i administratorzy. W przypadku innych gospodarstw będziemy stosowali procedurę umiarkowanego zaufania.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#KazimierzGutowski">To, co powiedziałem przed chwilą, jest także częściową odpowiedzią na pytanie pani poseł M. Stolzman, dotyczące wysokiego udziału spółek Agencji w przewidzianej kwocie poręczeń. Nasze spółki będą dokonywały awaryjnego skupu zbóż w tych rejonach, które na mapie oznaczone są białymi plamami.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#KazimierzGutowski">W związku z tym, że cała działalność interwencyjna Agencji będzie interwencją pośrednią, musi być ona przeprowadzona z wykorzystaniem środków bankowych, ale posiadany przez spółki kapitał nie upoważnia ich do zaciągania kredytu w wysokości 500 mld zł i dlatego wymagane jest poręczenie ze strony Agencji Rynku Rolnego. Oczywiście spółki te zostaną zaangażowane w skup dopiero w ostatniej kolejności.</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#KazimierzGutowski">Przygotowaliśmy już odpowiednie powierzchnie magazynowe, ale na każdym spotkaniu prosimy usilnie wojewodów i szefów PZZ, aby starali się sami rozwiązać ten problem, ponieważ działalność Agencji, jak już powiedziałem, może być skuteczna tylko wobec 30% całego rynku.</u>
<u xml:id="u-87.5" who="#KazimierzGutowski">Pan poseł H. Siedlecki zapytał, czy nierzetelne firmy będą eliminowane z działań Agencji Rynku Rolnego? Oczywiście, że tak. Te firmy, które podpisały z nami umowy w systemie zaliczkowym lub autoryzowanym, a nie wywiązały się z przyjętych zobowiązań, nie będą mogły w tym roku podpisać umowy z Agencją.</u>
<u xml:id="u-87.6" who="#KazimierzGutowski">Przy okazji, chciałbym od razu odpowiedzieć na pytanie pana posła S. Kalemby, którego interesowało, ile podmiotów nie rozliczyło się dotychczas z ubiegłorocznego skupu. Jeżeli chodzi o poręczenia, których w ub. roku udzieliliśmy na sumę 560 mld zł, to do tej pory nie spłacono kredytów na łączoną kwotę 40 mld zł. Natomiast w przypadku zaliczek na ogólną kwotę 200 mld zł, nie rozliczono do tej pory zaliczek o łącznej wartości 50 mld zł, czyli 1/4 ogółu udzielonych środków. Z częścią podmiotów, które nie rozliczyły dotychczas pobranych kwot, podpisaliśmy ugodę, na mocy której spłacą nam pobrane zaliczki wraz z należnymi odsetkami w terminie późniejszym, natomiast w wypadku części podmiotów, które nie mają zamiaru uregulować zobowiązań wobec Agencji, skierowaliśmy już część spraw do sądu, a część znajduje się w trakcie przygotowania.</u>
<u xml:id="u-87.7" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, chciałbym powiedzieć, że Agencja Rynku Rolnego bardzo chętnie podpisze umowę autoryzowaną z każdym podmiotem posiadającym odpowiednie warunki do przechowywania, suszenia i czyszczenia zboża, wymagając z jednej strony stosowania w skupie ceny minimalnej, a z drugiej strony zabezpieczając ten podmiot przed skutkami niekorzystnych relacji cen. Poręczeń kredytowych udzieliliśmy tylko tym podmiotom, które spełniają pierwszy i podstawowy warunek, jakim jest posiadanie płynności i zdolności finansowej.</u>
<u xml:id="u-87.8" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o budzące niepokój posła S. Pawlaka informacje z Lublina, to chciałbym pana poinformować, że sprawy związane z działalnością kierownictwa Agencji w Lublinie zostały już skierowane do sądu, a w części dotyczącej działalności jednej ze spółek - do prokuratora. Odwołano także ze stanowiska dotychczasowego dyrektora Agencji regionalnej w Lublinie. W przypadku tej sprawy zrobiliśmy wszystko, co było możliwe do zrobienia w ramach możliwości prawnych Agencji Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-87.9" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie pana posła R. Bondyry, chciałbym stwierdzić, że poręczenie Agencji Rynku Rolnego udzielane jest tylko w przypadku umowy autoryzowanej, z której wynikają określone obowiązki podmiotu zajmującego się skupem. Jednym z podstawowych obowiązków takiego podmiotu jest prowadzenie skupu zboża po cenie interwencyjnej. Ponadto w umowie znajduje się zastrzeżenie mówiące o konieczności skupowania w pierwszej kolejności zboża na umowę autoryzowaną.</u>
<u xml:id="u-87.10" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o jakość zboża przechowywanego w magazynach autoryzowanych, to zboże, które było składowane w małych magazynach, zostało w całości przeniesione do magazynów PZZ i musiało odpowiadać najniższej normie stosowanej wobec zboża konsumpcyjnego. Jeżeli nie odpowiadało takiej normie, nie było przez nas odkupowane i dlatego nie przyjęliśmy całości zboża, które było deklarowane przez podmioty zajmujące się skupem jako zboże pochodzące z magazynów autoryzowanych.</u>
<u xml:id="u-87.11" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie pana posła C. Cieślaka, chciałbym powiedzieć, że Agencja została poproszona o udzielenie poręczenia w ostatniej próbie restrukturyzacji Hortexu. Po złożeniu wstępnych dokumentów i zbadaniu sprawy orzekliśmy, że możemy udzielić poręczenia do wysokości wartości hipoteki jakiegoś elementu Hortexu, ponieważ nie możemy inwestować kilku miliardów złotych w podmiot, który nie gwarantuje zwrotu tych pieniędzy. Myślę, panie pośle, że pan minister A. Śmietanko, wyjaśnił już pańskie wątpliwości dotyczące ceny minimalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#LeszekWiśniewski">Paradoks związany z udzielaniem gwarancji polega na tym, że podmioty posiadające zdolność kredytową nie muszą posiadać żadnych gwarancji, ponieważ są w pełni wypłacalne. Sprawę komplikuje jeszcze bardziej konieczność tworzenia rezerw celowych dla podmiotów, które nie posiadają zdolności kredytowej, ponieważ banki w takiej sytuacji muszą utworzyć rezerwę w wysokości podwójnej wartości udzielonego kredytu, co ma miejsce np. w przypadku Hortexu.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#LeszekWiśniewski">Wracając do sprawy zabezpieczenia skupu, chciałbym powiedzieć, że dysponujemy w tej chwili kwotą 137 mld zł, którą możemy przeznaczyć na dopłaty do oprocentowania kredytów skupowych. Jest to suma dużo niższa od potrzeb zadeklarowanych przez w pełni wypłacalnych klientów naszego banku. Z naszego rozeznania wynika, że BGŻ i zrzeszone w nim banki spółdzielcze potrzebowałyby na dopłaty około 800 mld zł. Są to oczywiście w części pobożne życzenia, ale liczba klientów, pragnących ubiegać się w BGŻ o kredyt skupowy, jest ogromna. W momencie, gdy dopłaty będą realizowały inne banki, nasi klienci przeniosą się do nich, osłabiając tym samym możliwości BGŻ.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#LeszekWiśniewski">Zarzucano nam niejednokrotnie, że deklarujemy chęć otrzymania limitów na dopłaty, nie posiadając odpowiedniej ilości środków pozwalających na udzielanie kredytów. Otóż, z przeprowadzonego w ostatnich dniach rachunku wynika, że jesteśmy gotowi do przyjęcia następnych limitów dopłat, ponieważ posiadamy możliwość wygenerowania kwoty kredytów w wysokości 7,5 bln zł, podczas gdy w tej chwili do końca roku możemy przeznaczyć na skup płodów rolnych zaledwie 2,5 bln zł.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#LeszekWiśniewski">Jak państwo widzą, istnieje dosyć spora różnica pomiędzy potencjałem banku wynikającym z posiadanych środków na kredyty preferencyjne a limitem dopłat do oprocentowania tych kredytów, który otrzymaliśmy z Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-88.4" who="#LeszekWiśniewski">Chciałbym jeszcze skomentować wypowiedź jednego z uczestników dyskusji na temat kar, jakie spotkały banki, które nie wykorzystały w ubiegłym roku posiadanych limitów dopłat do oprocentowania kredytów. Uważam, że trudno mówić w tym przypadku o jakichkolwiek karach, ponieważ nastąpiło coś wręcz odwrotnego, a mianowicie Ministerstwo Finansów podpisało z nimi umowy w pierwszej kolejności. Natomiast niewdzięczny Bank Gospodarki Żywnościowej, który wykorzystał 100% przyznanego limitu, nie pozwalając tym samym ministrowi finansów na żadnego oszczędności, nie był preferowany przy rozdziale środków. Chciałbym dodać, że przed rokiem BGŻ otrzymał 60% ogólnej kwoty środków, a w tym roku tylko 48%, co jest na pewno wynikiem 100% wykorzystania ubiegłorocznych limitów.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JerzyWojciechowski">Chciałbym odpowiedzieć na pytanie pana posła H. Siedleckiego. PISPAR już od kilku lat prowadzi kontrolę podmiotów gospodarczych współpracujących z Agencją Rynku Rolnego, które zajmują się nie tylko skupem zboża, ale także skupem masła i mleka. Kontrolę przeprowadzamy zwykle na zlecenie NIK, a informacje i wyniki kontroli przekazywane są zarówno ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej, jak i prezesowi Agencji Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#JerzyWojciechowski">W tej chwili przeprowadzamy kontrolę tych podmiotów, które starają się o prowadzenie skupu ziarna w oparciu o kredyty preferencyjne. Sprawdzamy stan techniczny ich magazynów, wyposażenia oraz wszystkich związanych z tym zagadnień technicznych. Wyniki naszych kontroli przekazujemy Agencji Rynku Rolnego i będą one stanowiły podstawę do podjęcia decyzji, czy dany podmiot dysponuje właściwymi warunkami pozwalającymi na skup ziarna.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#RomanJagieliński">W imieniu prezydium Komisji proponuję, abyśmy zamknęli już dyskusję na ten temat i wnoszą o przyjęcie informacji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dotyczącej przygotowań do kampanii skupu w 1994 r. W związku z tym, że trzech posłów protestuje przeciwko mojej propozycji, udzielam głosu panu posłowi S. Kopciowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#StanisławKopeć">Nie mam zamiaru składać protestu, wręcz odwrotnie. Ponieważ kończymy już debatę nad tym punktem porządku obrad, chciałbym podzielić się z państwem moim doświadczeniem w tej kwestii. Od 15 lipca br. szczeciński WODR uruchamia system informacji pozwalający na codzienne umieszczanie w każdej gminie i większej wsi aktualnej informacji na temat tego, kto, gdzie i za ile skupuje zboże w woj. szczecińskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WojciechZarzycki">Panie przewodniczący, chciałem panu przypomnieć, że złożyłem wniosek formalny i sądzę, że zgodnie z praktyką parlamentarną zostanie on poddany pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#RomanJagieliński">O ile dobrze pamiętam, złożył pan wniosek, w którym domagał się pan przybycia na dzisiejsze posiedzenie Komisji co najmniej podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#WojciechZarzycki">Podczas dyskusji posłowie sformułowali wiele pytań, na które muszą uzyskać odpowiedź, zanim przystąpimy do głosowania nad przyjęciem informacji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Dlatego m.in. złożyłem wniosek formalny w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#HenrykSiedlecki">Pragnę powiedzieć, że kredytowanie rolnictwa wiosną tego roku było po prostu niewypałem. Wystarczy teraz, że nie prowadzimy w udany sposób skupu, a będziemy, przynajmniej ta część koalicji, która sprawuje władzę, brzydko wyglądali w oczach rolników i pracowników przemysłu rolno-spożywczego. Jest to moje prywatne zdanie i mogę się mylić, ale prawdopodobnie tak właśnie będzie. Z oficjalnych informacji wynika bowiem, że jak na razie stworzono warunki pozwalające na skupienie maksimum 1,5 mln ton zbóż, zakładając, że banki posiadające środki na kredyty skupowe łaskawie ich udzielą. Jest to w moim przekonaniu za mało i nie stwarza żadnych szans na utrzymanie ceny minimalnej, której wysokości rząd zobowiązany jest chronić za pomocą działań interwencyjnych prowadzonych przez swoją agendę, jaką jest Agencja Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#HenrykSiedlecki">Poziom cen minimalnych pszenicy i żyta będzie zagrożony chociażby dlatego, że być może akurat w tym roku będzie się opłacało przechować zboże i na pewno znajdą się firmy, które albo za własne środki, albo za kredyt komercyjny wykupią od rolników zboże po znacznie niższych cenach. Doskonale wiemy o tym, że część rolników musi sprzedać swoje zboże i jeżeli nie będzie go mogła sprzedać Agencji, to sprzeda je innym podmiotom, za niższą cenę. W ten sposób producenci zapłacą procent od kredytów komercyjnych, z których skorzystają kupcy.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#HenrykSiedlecki">Wydaje mi się, że jako Komisja powinniśmy wystąpić w trybie pilnym, jeżeli już nie do prezesa Rady Ministrów, to do ministra finansów, z prośbą o umieszczenie w treści rozporządzenia aneksu, że banki, które nie wykorzystają dopłat do oprocentowania kredytów preferencyjnych, poniosą restrykcje finansowe. To, że później będziemy narzekali na niewykorzystanie w pełni przyznanych dopłat, niczego już nie zmieni. Sądzę, że pan przewodniczący podda mój wniosek pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#HenrykSiedlecki">Na podstawie uzyskanych dzisiaj informacji stwierdzam, że dotychczasowe działania nie zabezpieczają prawidłowej realizacji skupu zbóż z tegorocznych żniw, co w moim przekonaniu prowadzi do naruszenia interesów rolników i całej gospodarki żywnościowej. Stwarza to ponadto realne zagrożenie utrzymania poziomu cen minimalnych pszenicy i żyta, który powinien być chroniony za pomocą działań interwencyjnych. Proszę o przegłosowanie tego wniosku w podanym brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#RomanJagieliński">Zgłoszono dwa wnioski formalne. Byłem przekonany o tym, że pan poseł W. Zarzycki zrozumiał, iż ze względu na ograniczony czas naszego posiedzenia nie możemy przerwać naszych obrad i oczekiwać na przybycie kogoś z Ministerstwa Finansów. W związku z tym zwróciłem się z prośbą do obecnej na posiedzeniu przedstawicielki resortu finansów, aby zanotowała wszystkie pytania i udzieliła posłom odpowiedzi na piśmie. Czy pan poseł W. Zarzycki nadal podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WojciechZarzycki">Tak. Dodatkowe uzasadnienie mojego wniosku przedstawił przed chwilą poseł H. Siedlecki. Domagam się, aby na posiedzenie Komisji przybyła kompetentna osoba z Ministerstwa Finansów i wyjaśniła wątpliwości, jakie się pojawiły w toku dyskusji. Jeżeli przedstawiciel Ministerstwa Finansów nie będzie mógł przybyć na nasze posiedzenie, wnoszę o przerwanie obrad i wznowienie ich w dniu jutrzejszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#RomanJagieliński">Jutro zaczynamy obrady o godz. 900 i nie ma żadnych możliwości zwołania posiedzenia Komisji. Czy uważa pan, że jest to najlepsza forma rozstrzygnięcia tej sprawy? Ponieważ wniosek pana posła W. Zarzyckiego, jest wnioskiem formalnym, muszę poddać go pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przerwaniem posiedzenia Komisji do momentu przybycia na jej obrady co najmniej wiceministra finansów?</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu, za przyjęcie wniosku głosowało 7 posłów, przeciwko - 5, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek posła W. Zarzyckiego i w związku z tym proszę przedstawicielkę Ministerstwa Finansów, aby zawiadomiła kierownictwo resortu, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej do godz. 1600 oczekuje na przybycie co najmniej wiceministra finansów, który powinien odpowiedzieć na pytania członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-98.4" who="#RomanJagieliński">Drugi wniosek zgłosił pan poseł H. Siedlecki i, jak rozumiem, dotyczy on wystąpienia Komisji do ministra finansów w sprawie podjęcia przez resort finansów rygorystycznych kroków w stosunku do banków, które nie wykorzystają w pełni limitów dopłat do oprocentowania kredytów skupowych i obrotowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#HenrykSiedlecki">Żeby bankom nie opłacało się kombinatorstwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#RomanJagieliński">Bardzo proszę pana posła o skonkretyzowanie wniosku. Sądzę, że w tej sprawie możemy wystąpić jedynie z dezyderatem.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#HenrykSiedlecki">Zgadzam się. Może to być dezyderat, ale szczerze mówiąc, jestem zwolennikiem realistycznych rozwiązań. W moim przekonaniu minister finansów po przeczytaniu naszego wniosku powinien opracować aneks do rozporządzenia, w którym poinformowałby banki, że w razie niewykorzystania dopłat spotkają je konkretne sankcje i jeżeli chcą ich uniknąć, powinny przekazać posiadane limity bankom, które to zapewnią, w grudniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#RomanJagieliński">Sądzę, że posłowie zrozumieli, iż chodzi o rygorystyczne rozliczenie otrzymanych limitów, ale proszę sprecyzować swój wniosek. Ze swej strony, panie pośle, uważam, że dzisiejsza dyskusja i tak zobowiązuje ministra finansów do rozliczenia kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#StanisławPawlak">Wydaje mi się, że pan przewodniczący zawarł w swojej wypowiedzi konkluzję całej sprawy. Skoro w naszym posiedzeniu bierze udział pan minister A. Śmietanko i pani wiceminister M. Zwolińska, którzy przysłuchują się dyskusji, to nie ma potrzeby tworzenia nowych dokumentów. Wiadomo przecież, o co chodzi, a pan minister szanując wolę Komisji, na pewno bierze pod uwagę wnioski wypływające z naszych wypowiedzi. Jeżeli tak jest, to kierownictwo resortu, uwzględniając wolę Komisji, wykona to zadanie.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#StanisławPawlak">Chciałbym zapytać pana ministra, czy możemy przyjąć takie rozwiązanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#RomanJagieliński">Formułując swoją wypowiedź, kierowałem się przeświadczeniem, że pan minister A. Śmietanko i pani wiceminister M. Zwolińska wyeliminują nieuczciwe banki, które wykorzystują dopłaty do oprocentowania kredytów rolnych dla własnych celów.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym powiedzieć, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej nie ma żadnego wpływu na ministra finansów w zakresie egzekucji umów z bankami. Każdy minister funkcjonuje na podstawie przepisów ustawy o danym resorcie i podejmuje suwerenne decyzje m.in. o wysłaniu na posiedzenie Komisji kompetentnego przedstawiciela swojego resortu. Nie jestem w stanie zagwarantować państwu przybycia na posiedzenie kompetentnego przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#AndrzejŚmietanko">Opierając się na własnym doświadczeniu i znajomości prawa, mogę powiedzieć tylko tyle, że jeżeli minister finansów zawarł umowy z bankami, to jest bardzo mało prawdopodobne, aby można było teraz je wypowiedzieć i dopisać do nich jakikolwiek aneks. Jest to po prostu niewykonalne. Ponadto każdy przedstawiciel banku powie państwu, że nikt nie może zobowiązać suwerennie działającego podmiotu, jakim jest bank, do podjęcia decyzji o uruchomieniu kredytu, ponieważ bank nie jest w stanie przewidzieć, czy wszystkie podmioty, jakie zgłoszą się do końca roku po kredyt, będą wiarygodne. Tyle banków zbankrutowało już na skutek nietrafionych kredytów, że nikt nie podejmie zobowiązania o pełnym wykorzystaniu limitów.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#AndrzejŚmietanko">Chcę powiedzieć, że powołanie działającego od miesiąca międzyresortowego zespołu jest zgodne z państwa oczekiwaniami i wnioskami, ponieważ jego zadaniem jest dopilnowanie, aby kredyty zostały wykorzystane w maksymalnie dużym stopniu, podobnie zresztą, jak decyzja o przekazywaniu z banków comiesięcznych informacji dotyczących stopnia wykorzystania limitów dopłat. Temu celowi ma służyć również umieszczenie w konstrukcji przyszłorocznego budżetu limitów dopłat w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Dlatego sądzę, że opracowywanie dezyderatu, który i tak będzie chybiony pod względem prawnym, jest niepotrzebne. Myślę, że obecny na posiedzeniu prezes BGŻ może odpowiedzieć państwu na pytanie, czy skuteczny byłby taki zapis prawny wobec prezesa banku, który nie chciałby uruchomić kredytu preferencyjnego, mając jednocześnie umowę podpisaną z ministrem finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#RomanJagieliński">Sądzę, że nie musimy o to pytać pana prezesa, ponieważ jego mina świadczy o tym, że na pewno nie zaakceptowałby takiego rozwiązania w stosunku do Banku Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MariaStolzman">Po wypowiedzi ministra A. Śmietanko niewiele już zostało do powiedzenia w tej sprawie. Także jestem tego zdania, że nie można w tej chwili zrywać umowy pomiędzy suwerennym podmiotem gospodarczym a ministrem finansów. Nie wiem, jak są sformułowane postanowienia tej umowy, ale jeżeli został w niej określony termin wypowiedzenia umowy przez jedną ze stron, lub zawarta została klauzula, iż w przypadku niewywiązywania się z warunków umowy, minister finansów może ją wypowiedzieć, to oczywiście można skorzystać z takich możliwości, ale formułowanie w tej chwili dezyderatu Komisji w tej sprawie, jest moim zdaniem, ośmieszaniem Komisji i jasno pokazuje, że jej członkowie nie znają przepisów prawa gospodarczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że w stanowisku Komisji powinno znaleźć się stwierdzenie, że środki przewidziane na skup nie gwarantują prawidłowego przebiegu skupu płodów rolnych, a w tym także i zbóż. Chciałbym złożyć wniosek, aby Komisja zwróciła się do Rady Ministrów o dodatkowe środki na dopłaty do oprocentowania kredytów preferencyjnych. Jak wszyscy wiemy, istnieje rezerwa budżetowa, z której można byłoby skorzystać w trudnej sytuacji. Ponadto jest już lipiec i niedługo będziemy wiedzieli, jakie były wpływy do budżetu państwa. Sądzę, że mój wniosek powinien uzyskać rangę stanowiska Komisji, które skierujemy do prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#StanisławKalemba">Pan prezydent podpisał już ustawę o restrukturyzacji banków, która powinna wspomóc BGŻ oraz banki spółdzielcze i umożliwić dodatkowe działania zapewniające sprawne przeprowadzenie skupu.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#StanisławKalemba">Jeżeli chodzi o umowy z bankami, to uważam, że banki bardzo szybko i łatwo radzą sobie z rolnikiem, ale w przypadku gdy problem leży w gestii Rady Ministrów lub Ministerstwa Finansów, nie sposób czegokolwiek od nich wyegzekwować, a za wywiązywanie się z zawartych umów ponosi się kary, o których wspomniał pan prezes L. Wiśniewski.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#StanisławKalemba">Chcę dodać, że bardzo zależy mi na tym, aby Komisja uwzględniła moją opinię, że posiadane środki nie gwarantują prawidłowego przeprowadzenia skupu płodów rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#RomanJagieliński">Dziękuję panu za konkretny wniosek. Uważam, że powinniśmy rozstrzygnąć, czy posiadane środki są wystarczające, czy nie. Do tej pory nikt nie poruszył tego tematu i chcę oświadczyć, że bardzo chętnie podpiszę w imieniu Komisji dezyderat w tej sprawie. Nie podpiszę natomiast dezyderatu, nawet w sytuacji, gdy zostanie uchwalony przez członków Komisji, że należy karać podmioty lub osoby nie wywiązujące się z podpisanych umów, tym bardziej, że nie możemy w tej chwili z całą pewnością powiedzieć, że na pewno jej nie wykonają do końca 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#HenrykSiedlecki">Być może nie znam się na prawie gospodarczym, ale ugrupowanie pani poseł M. Stolzman na pewno nie zna się na gospodarowaniu, o czym świadczą skutki, które dzisiaj odczuwamy.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#HenrykSiedlecki">Nie wierzę w to, że minister finansów nie może ustanowić restrykcji finansowych, np. w postaci karnych odsetek, za niewywiązywanie się z zawartych umów, w sytuacji, gdy banki same występowały o przydział limitów. Dlatego nadal będę się upierał, aby mojej propozycji nadać formę dezyderatu lub wniosku, niezależnie od propozycji posła S. Kalemby.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#HenrykSiedlecki">Proponuję następującą treść wniosku: „Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zwraca się do ministra finansów z propozycją rozważenia możliwości wprowadzenia restrykcji finansowych wobec banków, które wnioskując o przydział limitów dopłat do oprocentowania kredytów preferencyjnych dla rolnictwa, nie realizują swych zadań w zakresie udzielania tych kredytów.”</u>
<u xml:id="u-110.3" who="#HenrykSiedlecki">Nie wiem, czy mój wniosek może być realizowany w tym roku, ale uważam, że nadszedł już czas, aby w końcu uporządkować tę sprawę, ponieważ związane z nią problemy istnieją już nieprzerwanie od 3 lub 4 lat. Przypomnę państwu, że w ub. roku w celu zwiększenia opłacalności kredytowania preferencyjnego, przekazano niektórym bankom część środków na dopłaty do kredytów preferencyjnych już w maju, aby poprawić ich opłacalność. W grudniu okazało się, że część tych banków zwróciła pobrane środki, ponieważ nie miała podobno możliwości udzielenia takich kredytów. Czy takie postępowanie ma być nadal bezkarne?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#RomanJagieliński">Proponuję panu kompromisowe rozwiązanie i proszę o udzielenie przyzwolenia prezydium Komisji, aby wystąpiło z pańskim pytaniem do ministra finansów. Kilkakrotnie stosowaliśmy już taką formułę i sądzę, że podobnie postąpimy także w tym przypadku.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MariaZwolińska">Zanim Komisja przystąpi do przegłosowania wniosku posła S. Kalemby, który stwierdził, że istniejąca pula kredytów nie wystarczy do przeprowadzenia tegorocznego skupu, chciałam powiedzieć, że zarówno prezes Agencji Rynku Rolnego, jak i ja, w swoich wystąpieniach stwierdziliśmy, że z powodu trudnej sytuacji podmiotów zajmujących się skupem ograniczone są jego możliwości, natomiast nie mamy żadnych problemów z kredytowaniem skupu. Nawet te środki, które już są w bankach oraz środki, którymi dysponuje Agencja, PZZ i inne podmioty zajmujące się skupem, w zupełności wystarczą do przeprowadzenia skupu. Dlatego proponuję, aby pan poseł zastanowił się nad celowością swojego wniosku.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#MariaZwolińska">Chciałabym jeszcze raz powtórzyć, że zagrożeniem dla sprawnego przebiegu skupu jest brak możliwości skupowych i organizacyjnych. Sądzę, że pana wniosek powinien dotyczyć tych właśnie kwestii. Jeżeli mówimy, że realnie będzie można skupić określoną ilość zboża, to kredyty na ten cel są już zabezpieczone. Problem polega na tym, że bezpośrednio po żniwach można będzie skupić tylko 1,5 mln ton zbóż.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#RomanJagieliński">Pani wiceminister - odnoszę wrażenie, że zachodzi jakieś nieporozumienie. Czy mamy w końcu zdolności kredytowe, czy ich nie mamy? Z wykazu wynika, że w woj. piotrkowskim zapewniono możliwości kredytowe, gdy tymczasem oddział piotrkowski BGŻ poinformował mnie, że nie dysponuje nawet jednym milionem złotych na dopłaty do kredytu skupowego. Proszę, aby pan prezes L. Wiśniewski wyjaśnił nam, czy mamy możliwości udzielania kredytów, czy nie?</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#RomanJagieliński">Osobiście uważam, że jesteśmy w stanie zagospodarować w terenie dodatkowe limity dopłat, które moglibyśmy wygospodarować, zgodnie z wnioskiem posła S. Kalemby.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#LeszekWiśniewski">W dyskusji występują dwa pojęcia - kredytu i dopłaty do kredytu. Posłowie mówią o jednym z tych pojęć, a pani wiceminister M. Zwolińska o drugim. Problem braku kredytów oczywiście istnieje, ponieważ istnieją górne granice zadłużenia, ale jak już wspomniałem, jesteśmy zdolni do wypłacenia kredytów skupowych na sumę przeszło 7 bln zł, mając jako klientów firmy posiadające zdolności kredytowe. Oczywiście w pierwszej kolejności kredytów bankowych udziela się najpewniejszym klientom, ale istnieje także problem tego rodzaju, że w niektórych regionach kraju mogą funkcjonować wyłącznie jednostki nie posiadające zdolności kredytowej. Mówiła o tym przed chwilą pani wiceminister M. Zwolińska. Możemy więc powiedzieć jednocześnie, że jest kredyt i go nie ma, ponieważ możemy napotkać taką sytuację, gdy będzie kredyt i nie będzie go komu udzielić lub odwrotnie. W woj. piotrkowskim wykorzystano już limit dopłat na kredyty wiosenne i mimo że bank posiada odpowiednie środki, nie może udzielić kredytów skupowych, a jeżeli nawet miałby środki i limity, to nie mógłby udzielić kredytu podmiotom nie posiadającym zdolności kredytowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#HenrykSiedlecki">Rozmawiałem niedawno z przedstawicielami poważnej firmy, która mimo to, że posiada zdolności kredytowe i chce wydzierżawić magazyny, nie może otrzymać kredytu skupowego, ponieważ w woj. elbląskim po prostu go nie ma. Nie mówmy więc o tym, że są środki na kredyty i że ich dla wszystkich wystarczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#RomanJagieliński">Sądzę, że poseł S. Kalemba powinien sprecyzować swój wniosek lub dezyderat, abyśmy mogli poddać go pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym podtrzymać moje stanowisko w tej sprawie, ponieważ największą troską posłów, jest realne zagrożenie, że powtórzy się sytuacja, jaka miała miejsce w przypadku kredytów wiosennych. Uważam, że przegraliśmy sprawę kredytów wiosennych i istnieje groźba, że przegramy także sprawę skupu płodów rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#RomanJagieliński">Możemy na ten temat dyskutować bez końca i dlatego proszę, aby sprecyzował pan treść dezyderatu, którą poddamy pod głosowanie. Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jest ciałem autonomicznym i może uchwalić dezyderat, a następnie oczekiwać na odpowiedź, czy uwzględniono jej postulaty zawarte w dezyderacie, czy nie. Działalność resortu rolnictwa ocenimy natomiast, po zakończeniu skupu.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#KazimierzIwaniec">Moim zdaniem, najważniejszym problemem są w tym przypadku środki finansowe. Z mojego rozeznania wynika, że nie wykorzystane zostaną limity i fundusze przyznane na modernizację rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#RomanJagieliński">To są inne środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#KazimierzIwaniec">Właśnie dlatego o tym mówię. Czy nie należałoby się zastanowić nad możliwością przesunięcia części tych środków na kredyty skupowe? Istniejący w tej chwili wolny rynek może być wykorzystywany w różny sposób, w tym także w taki, że zboże kupią te podmioty, które dysponują własnymi środkami, ale w tym momencie pojawia się ryzyko wystąpienia spekulacji. Podmioty te mogą kupić zboże dyktując własną cenę i niektórzy rolnicy będą zmuszeni do sprzedaży zboża, ponieważ nie mają warunków do jego przechowywania.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#KazimierzIwaniec">Chciałbym się dowiedzieć, czy takie przesunięcie środków jest możliwe? Jeżeli nie skupimy zboża, to w styczniu lub lutym będziemy znów dyskutować na temat niewykorzystania kredytów rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#StanisławKalemba">Treść mojego wniosku zawarłem już w swoim pierwszym wystąpieniu. Brzmi ono następująco: „Obecnie zapisane w ramach budżetu środki na dopłaty do kredytów nie zabezpieczają prawidłowego przebiegu skupu płodów rolnych, w tym m.in. zbóż. Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wnioskuje do Rady Ministrów o przeznaczenie dodatkowych środków na dopłaty do kredytów”.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#StanisławKalemba">Jako źródło dodatkowych środków możemy wskazać rezerwę budżetową i wpływy do budżetu oraz dokapitalizowanie banków na mocy przepisów ustawy podpisanej przez prezydenta RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#RomanJagieliński">Czy pan minister chciałby wnieść jakieś uwagi do treści dezyderatu, który poddamy jeszcze odpowiedniej obróbce stylistycznej?</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#AndrzejŚmietanko">Jestem zobowiązany poinformować państwa, że brak jest merytorycznego uzasadnienia zawartego w dezyderacie, tak daleko idącego wniosku, iż zabraknie kredytów skupowych, a wysokość dopłat nie gwarantuje sprawnego przebiegu skupu.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#AndrzejŚmietanko">Po pierwsze - na uruchomienie kredytu w wysokości 10 bln zł potrzeba około 600 mld zł przeznaczonych na dopłaty do oprocentowania. W dniu dzisiejszym dysponujemy dopłatami pozwalającymi na uruchomienie kredytów w roku kalendarzowym, w którym kończy się rok budżetowy. Jak państwo wiedzą, 1,1 bln zł skutków dopłat do kredytów przeszło na ten rok z roku ubiegłego. Jeżeli Sejm nie zlikwiduje zapisu o dopłatach do kredytów rolniczych jako instytucji, to pomiędzy styczniem a czerwcem przyszłego roku będziemy dysponowali taką kwotą dopłat, która umożliwi wygenerowanie kolejnych 10 bln zł kredytów na skup pozostałej części zbóż. Według powszechnych prawideł ekonomicznych należałoby wykupić od 10 do 20% skupowanej masy zboża. Jeżeli w Polsce skupuje się 5 mln ton, to do końca tego roku należałoby wykupić maksimum 1,5 mln ton zbóż. Na skup takiej ilości zboża posiadamy niezbędne kredyty i dlatego twierdzenie, że pozostawienie 10 bln zł kredytów do końca roku nie zabezpieczy skupu zbóż, jest nieuzasadnione. Nigdzie na świecie nie skupuje się 100% plonów zbóż w obrocie państwowym. W historii Polski również nigdy nie wykupiono 5 mln ton zbóż do końca grudnia, ponieważ skup trwa aż do przednówka.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#AndrzejŚmietanko">Twierdzenie, że 10,5 bln zł kredytów ma starczyć do czerwca przyszłego roku, jest twierdzeniem nieprawdziwym. Jesteśmy zobligowani do pokrycia z tych pieniędzy dopłat do kredytów skupowych do końca grudnia 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#RomanJagieliński">Czy pan poseł S. Kalemba wycofa swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#StanisławKalemba">Nie wycofam, ponieważ wiem, że sytuacja nie wygląda tak różowo, jak usiłował nam to przedstawić minister A. Śmietanko. Wiemy, jaką mamy powierzchnię magazynów i że rolnicy będą chcieli sprzedać zebrane zboże, aby uzyskane w ten sposób środki przeznaczyć na prace jesienne, bowiem na pewno nie będzie już dodatkowych kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#HenrykSiedlecki">Jeżeli powinniśmy skupić 20% produkowanego w kraju zboża, to jest to cały czas wielkość w granicach od 2,5 do 5 mln ton, a nie 1,5 mln ton. Pani wiceminister powiedziała, że na skup zbóż jest w tej chwili 3,5 bln zł środków kredytowych, co gwarantuje skup 1,5 mln ton zbóż. Nie przypominam sobie takiego roku, w którym planowano by skup tak małej ilości zbóż.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#RomanJagieliński">Muszę podjąć jakąś decyzję. W związku z tym, że poseł S. Kalemba nie wycofał swojego wniosku, proponuję, aby Komisja wystąpiła z dezyderatem. Posłowie, jak sądzę, zrozumieli treść dezyderatu i pozostała jedynie kwestia jego poprawności stylistycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym zgłosić wniosek formalny. Wnoszę o przegłosowanie, czy Komisja uchwali taki dezyderat.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#RomanJagieliński">Mam zamiar to zrobić. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za uchwaleniem dezyderatu w sprawie zwiększenia limitu dopłat do kredytu skupowego w 1994 r.?</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem dezyderatu opowiedziało się 11 posłów, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-130.3" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła dezyderat w sprawie zwiększenia limitów dopłat do kredytu skupowego.</u>
<u xml:id="u-130.4" who="#RomanJagieliński">Chciałbym państwa poinformować, że ostateczny kształt dezyderatu przedstawimy państwu do akceptacji na wspólnym posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Komisji Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych oraz Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu.</u>
<u xml:id="u-130.5" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy do omówienia punktu trzeciego porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji, czyli rozpatrzenia informacji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na temat stanu i perspektyw pszczelarstwa. Chciałbym poinformować posłów oraz naszych gości reprezentujących członków Polskiego Związku Pszczelarskiego, że grupa posłów w dniu 18 maja br. wizytowała pasieki w Pszczelej Woli. W związku z tym, że nie wszyscy posłowie mogli uczestniczyć w tym spotkaniu, chociaż istnieje pilna potrzeba zapoznania się z problemami pszczelarstwa, postanowiliśmy przenieść omówienie części tego tematu na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Oprócz raportu i stanowiska zespołu posłów, którzy uczestniczyli w wizytacji pasiek, dysponujemy dzisiaj informacją ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej na temat pszczelarstwa. Chciałbym zapytać, czy posłowie chcieliby zabrać głos na temat przedstawionych materiałów, czy też ustosunkujemy się jedynie do opracowanego i przedstawionego nam na dzisiejszym posiedzeniu stanowiska Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Rzeczywiście sytuację polskiego pszczelarstwa można ocenić jako bardzo złą. Proponuję zatem, abyśmy nie poprowadzili już na ten temat dyskusji, ponieważ sądzę, że wszystkie osoby biorące udział w tym posiedzeniu zgadzają się z potrzebą podjęcia radykalnych działań mających na celu poprawę sytuacji pszczelarstwa. Myślę, że opinia Komisji w tej sprawie wymaga jeszcze dopracowania i dlatego proponuję upoważnić prezydium Komisji, aby wraz z posłami chętnymi do współpracy opracowało ostateczną wersję opinii, którą przyjmiemy na następnym posiedzeniu. Chciałabym dodać, że bardzo chętnie wezmę udział w pracach nad ostateczną wersją opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#RomanJagieliński">Sądzę, że posłowie otrzymali wnioski przedstawione przez pana dyrektora.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MariaZajączkowska">Z Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej otrzymaliśmy materiał zatytułowany „Stan i perspektywy pszczelarstwa”. Chciałabym zapytać, czym podyktowane jest tak duże zwiększenie zakupów cukru po cenach preferencyjnych przy równoczesnym drastycznym zmniejszeniu liczby rodzin pszczelich? Rozumiem, że wpływ na wahania ilości rodzin mają warunki pogodowe oraz inne czynniki, ale w 1991 r. zakupiono 2,8 tys. ton cukru, a w 1994 r. 10 tys. ton, podczas gdy w tym samym okresie liczba rodzin pszczelich bardzo wyraźnie zmalała.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#RomanJagieliński">Proponuję, abyśmy przystąpili w tej chwili do zadawania pytań. Sądzę, że uzyskane odpowiedzi wyjaśnią nam pewne wątpliwości dotyczące przedstawionego materiału, po czym będziemy mogli przystąpić do dyskusji na temat stanowiska Komisji wobec stanu i perspektyw rozwoju pszczelarstwa w Polsce. Proszę, aby pytania zadawali najpierw członkowie Komisji.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#RomanJagieliński">W związku z tym, że nie ma pytań, proszę o zabranie głosu pana posła T. Sabata.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#TadeuszSabat">Nie jestem co prawda członkiem Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ale jestem pszczelarzem i dlatego chciałbym powiedzieć kilka słów, m.in. także na temat ilości cukru, o którą pytała pani poseł M. Zajączkowska. Każdy z pszczelarzy wie doskonale, że do dobrego funkcjonowania ula, przy założeniu istnienia normalnych warunków pogodowych, potrzeba 15 kg cukru na jedną rodzinę pszczelą. Pozostaje zatem pomnożyć potrzebną ilość cukru przez liczbę rodzin pszczelich - których jest około 800 tys. - aby otrzymać ogólną ilość cukru potrzebnego do utrzymania pasiek. Sądzę, że w tym roku pszczelarze powinni zagospodarować 15–16 tys. ton cukru. W ub. roku premier H. Suchocka, podejmując odpowiednią decyzję, dosłownie w ostatniej chwili uratowało polskie pszczelarstwo, ponieważ w przeciwnym wypadku mówilibyśmy dzisiaj o 300 a nie 800 tys. istniejących rodzin pszczelich. Sądzę, że obecnie istnieje nie tylko możliwość stabilizacji, ale również perspektywa rozwoju pszczelarstwa, bo, jak wynika z raportu, w Polsce powinno istnieć 1,5 mln rodzin pszczelich.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#TadeuszSabat">Chciałbym zwrócić państwa uwagę i skierować naszą dyskusję na nieco inne tory. Jak państwo wiedzą, funkcjonują kredyty preferencyjne, które są przyznawane różnym podmiotom na zakup produktów pszczelarskich, w tym miodu i wosku. Sygnalizowałem już prezesowi Agencji Rynku Rolnego, że na moje ręce spływają skargi na APIPOL, z tym że nie jestem w pełni zorientowany, czy dotyczą one działalności zrzeszenia pszczelarzy, które już nie istnieje, chociaż nadal pojawiają się dokumenty sygnowane jego nazwą, czy działalności spółki. Moi korespondenci pytają mnie, czy wspomniane środki finansowe będą skierowane na wykup miodu sprowadzanego z Ukrainy, który nie powinien znaleźć się na naszym rynku ze względu na ochronę interesów polskiego konsumenta. Z informacji, jakie uzyskałem wynika, że zakupiono już 1000 ton miodu z Ukrainy i w związku z tym chcę prosić pana prezesa Gutowskiego o potwierdzenie lub zaprzeczenie prawdziwości tej informacji. Chciałbym również zapytać, czy cukier, który otrzymuje ta spółka, służy dokarmianiu pszczół i jest rozdzielany wśród jej członków na podobnych warunkach, jakie obowiązują w Polskim Związku Pszczelarskim, czy też będzie dodatkowy przydzielony tej spółce na produkcję przemysłową.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#KazimierzIwaniec">Niektórzy z posłów biorących udział w wyjazdowym posiedzeniu prezydium Komisji odwiedzili technikum w Pszczelej Woli, Końską Wolę oraz spółdzielnię pszczelarską i zapoznali się z poważnymi problemami nękającymi polskie pszczelarstwo. Chciałbym oznajmić członkom Polskiego Związku Pszczelarskiego, że powinni czuć się wyjątkowo usatysfakcjonowani, ponieważ w posiedzeniu Komisji uczestniczy minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej A. Śmietanko, który jest rzadkim gościem na jej spotkaniach. Między innymi dlatego, chciałbym zaproponować, aby prezes Polskiego Związku Pszczelarskiego zreferował najistotniejsze problemy polskiego pszczelarstwa wymagające natychmiastowego rozwiązania, ponieważ w materiałach zawarto pewne propozycje rozwiązań perspektywicznych, których realizacja jest dosyć odległa w czasie.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#KazimierzIwaniec">Wśród osób biorących udział w posiedzeniu znajduje się również prezes Agencji Rynku Rolnego pan K. Gutowski i dlatego chcielibyśmy się dowiedzieć, czy będziemy musieli martwić się o skup miodu, czy wystąpią w tym roku jego nadwyżki i jakie są perspektywy eksportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym zapytać pana prezesa Polskiego Związku Pszczelarskiego, skąd wynika różnica zdań pomiędzy rządem a Polskim Związkiem Pszczelarskim, dotycząca liczby rodzin pszczelich. Rząd w swoich materiałach informuje nas, że do zapylenia polskich pól potrzeba 1,6 mln pasiek a Polski Związek Pszczelarski sądzi, że wystarczy do tego około 1,5 mln pasiek.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#LechSęczyk">Liczba 1,6 mln rodzin pszczelich została określona przez oddział pszczelarstwa Instytutu Sadownictwa w Puławach. Polski Związek Pszczelarski w swoich obliczeniach oscyluje także wokół tej liczby i można stwierdzić, że nie ma zasadniczych różnic w ocenie liczby potrzebnych rodzin pszczelich. Chciałbym dodać, że niezwykle istotną sprawą jest to, że od 1988 r. nie prowadzi się danych statystycznych dotyczących rodzin pszczelich i, w związku z tym, ani instytut, ani Polski Związek Pszczelarski nie posiada dokładnych danych na ten temat. Uważam, że nasz związek dysponuje danymi, które są bardziej zbliżone do rzeczywistości, ponieważ swoje oceny, poza szacunkami, może oprzeć na statystyce dotyczącej rozprowadzania cukru wśród swoich członków.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#RomanJagieliński">Dziękuję za odpowiedź na pytanie i proszę, aby pan sam lub wspólnie z kolegami przedstawił nam najważniejsze problemy pszczelarstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#LechSęczyk">Może zacznę od tego, że podziękuję państwu za zaproszenie do uczestniczenia w dzisiejszym posiedzeniu Komisji i umożliwienie nam przedstawienia problematyki pszczelarstwa na jej forum. Pszczelarstwo jest tym działem gospodarki, który szeroko wykracza poza problemy produkcyjno-rolnicze, sięgając bardzo głęboko w problemy środowiska przyrodniczego. Uważam, że udowadnianie i przekonywanie tego gremium o znaczeniu pszczół dla rolnictwa byłoby pewnego rodzaju truizmem, podobnie jak truizmem jest stwierdzenie, że pszczoły „obsługują” 90% procesów zapylania roślin. Oceniamy, że liczba rodzin pszczelich, która w ub. roku wynosiła, według oceny Polskiego Związku Pszczelarskiego, około 800 tys. sztuk, a według danych oddziału pszczelarstwa Instytutu Sadownictwa około 1 mln szt., w tym roku może być jeszcze mniejsza.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#LechSęczyk">Innymi ważnymi problemami pszczelarstwa są jego ekonomika oraz fakt, że działalnością tą zajmują się ludzie w starszym wieku. Jeżeli w latach osiemdziesiątych, które były najlepszych okresem pszczelarstwa w Polsce, wiek 15% pszczelarzy wahał się pomiędzy 50–55 rokiem życia i była to grupa, która stanowiła motor napędowy pszczelarstwa, to w tej chwili w Polskim Związku Pszczelarskim zrzeszonych jest zaledwie 2% pszczelarzy w tym wieku, a przecież hodowla pszczół to także ich unasiennianie, do którego potrzebna jest sprawna ręka i oko.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#LechSęczyk">Pszczelarstwo, to nie tylko pasieki i pszczelarze, ale także 70 pracowników nauki, spółdzielnie pszczelarskie, prywatne zakłady powstałe na skutek transformacji gospodarki, a także technikum pszczelarskie. Patrząc z punktu widzenia interesów związku na nowo powstałe jednostki, trzeba jednak stwierdzić, że w odróżnieniu od spółdzielni, które statutowo są zobowiązane do prowadzenia działalności na rzecz pszczelarstwa, ograniczają się one raczej do osiągania zysków i tylko w niewielkim stopniu partycypują w takich przedsięwzięciach, jak walka z chorobami, wydawnictwa, szkolenia itp. Dlatego też podstawowym problemem jest nie miód, wosk i inne produkty pszczele, a przede wszystkim zapylanie. Dane, mówiące o tym, że w kraju posiadamy 800 tys. lub 1 mln rodzin pszczelich, podczas gdy potrzeby sięgają 1,6 mln mają, charakter globalny i dlatego musimy pamiętać o tym, że na terenie naszego kraju są gminy, w których nie ma ani jednej rodziny pszczelej. Podstawową przyczyną takiego stanu rzeczy jest rezygnacja pszczelarzy z prowadzenia pasiek lub ograniczenie ich wielkości wynikające z małej rentowności produkcji.</u>
<u xml:id="u-140.3" who="#LechSęczyk">Nie bez znaczenia jest również fakt, że powodem prowadzenia pasiek jest przeważnie zamiłowanie lub przywiązanie do tego zajęcia. Między innymi dlatego uważamy, że bez wydatnej pomocy państwa nie jest możliwe utrzymanie w przyszłości nawet dzisiejszej liczby rodzin pszczelich. Nasza prośba o pomoc państwa nie ma charakteru pionierskiego, ponieważ takie rozwiązania stosowane są na całym świecie, w tym także na obszarze krajów Unii Europejskiej, gdzie do każdej rodziny pszczelej wszystkie państwa dopłacają od 2 do 5 ECU.</u>
<u xml:id="u-140.4" who="#LechSęczyk">Większość krajów na świecie chroni swój rynek miodu. Równie w Polsce ustanowiono bariery celne w granicach 35%. Uważamy, że w tym roku, w związku z mniejszymi zbiorami miodu, istnieje realne niebezpieczeństwo napływu miodu z zagranicy, o czym już wspomniał pan poseł T. Sabat, któremu można zapobiec, podnosząc o 5% barierę celną.</u>
<u xml:id="u-140.5" who="#LechSęczyk">Podstawową barierą rozwoju pszczelarstwa jest wielkość spożycia miodu, która w Polsce kształtuje się na poziomie 25 dag, podczas, gdy w krajach europejskich sięga 60 dag, a w przypadku Niemiec osiąga aż 120 dag. Ponadto mamy do czynienia z barierami podatkowymi, w tym także z podatkiem VAT.</u>
<u xml:id="u-140.6" who="#LechSęczyk">Kolejnym problemem jest wytwarzanie miodu pitnego, którego produkcja jest częścią procesu zagospodarowania pozyskanego miodu. Na miód pitny przeznacza się około 600–800 ton miodu rocznie, ale gotowy produkt został obłożony dosyć wysoką akcyzą, w tej samej wysokości, co wina i piwa, gdy tymczasem jego produkcja stanowi zaledwie 0,5% produkcji winiarskiej.</u>
<u xml:id="u-140.7" who="#LechSęczyk">Część wyprodukowanego miodu trafia do spółdzielni pszczelarskich, które pod względem jakościowym i technicznym są najlepiej przygotowane go jego przerobu. Wyroby pochodzące z naszych spółdzielni cieszą się bardzo dobrą marką na całym świecie, o czym świadczą różnego rodzaju medale i wyróżnienia.</u>
<u xml:id="u-140.8" who="#LechSęczyk">Inną barierą utrudniającą funkcjonowanie pszczelarstwa jest sezonowość skupu miodu i dotychczasowa pomoc zarówno Agencji Rynku Rolnego, jak i ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej przyczynia się w znacznym stopniu do zwiększenia możliwości sprzedaży tego produktu.</u>
<u xml:id="u-140.9" who="#LechSęczyk">Mając na uwadze uzależnienie wysokości zbiorów miodu od warunków atmosferycznych, co będzie szczególnie widoczne w bieżącym roku, ponieważ ze względu na panujące wiosną warunki pogodowe pszczoły zjadły już 40% miodu, uważamy za celowe utworzenie państwowych rezerw miodu. Stoimy również na stanowisku, aby wszystkie podmioty prowadzące skup produktów pszczelarskich oraz wszystkie podmioty korzystające z zapylającej roli pszczół świadczyły pewne kwoty pieniędzy na rzecz odbudowy pszczelarstwa i poprawy jego efektywności.</u>
<u xml:id="u-140.10" who="#LechSęczyk">Na zakończenie chciałem zakomunikować, że obecny stan pszczelarstwa i nasze dzisiejsze wołanie jest ostatnim sygnałem. Wydaje mi się, że pomoc, która trafi do pszczelarstwa w obecnej chwili uchroni nas przed zwiększonymi nakładami w przyszłości, które będziemy musieli ponieść, sprowadzając z zagranicy pszczoły i pasieki.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#TadeuszKwaśniewski">Regres, jaki nastąpił w pszczelarstwie był dla pszczelarzy sporym zaskoczeniem. Nikt się tego nie spodziewał i z dnia na dzień dowiadywaliśmy się o tym, że pszczół jest coraz mniej. Nie bardzo wiedzieliśmy, dlaczego nastąpił gwałtowny spadek liczby rodzin pszczelich z 2,5 mln do zaledwie 800 tys. Dzisiaj jesteśmy już bogatsi o pewne doświadczenie i na podstawie analizy faktów poznaliśmy przyczyny tego zjawiska.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#TadeuszKwaśniewski">Miód na świecie jest bardzo tani, ponieważ w wielu krajach słońce świeci dużo dłużej niż w Polsce i zbiory miodu osiągają w nich nawet 100 kg na jedną rodzinę pszczelą. W naszym kraju zbieramy 15 kg i zbiory te, nawet gdybyśmy nie wiem jak się starali, nigdy nie będą wyższe, ponieważ ich wysokość uzależniona jest w głównej mierze od warunków klimatycznych. Dlatego też koszty produkcji, rozkładające się w innych krajach na 100 kg pozyskiwanego miodu, w Polsce rozkładają się na 15–20 kg - przy bardzo dobrej wydajności. W produkcji miodu nigdy nie uda się nam znaleźć żadnych możliwości zmniejszenia kosztów i dlatego musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy, aby pszczelarstwo spełniało funkcję usługową dla rolnictwa, czy też nie. Jeżeli chcemy, to musimy mu w jakiś sposób pomóc, m.in. z tej przyczyny, że pszczelarze nie są w stanie sami tego zrobić.</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#TadeuszKwaśniewski">Jeżeli chodzi o subwencjonowanie pszczelarstwa, to chciałbym posłom powiedzieć, że już mój dziadek w okresie międzywojennym otrzymywał od państwa subwencjonowany cukier zmieszany z trocinami, ponieważ już w tym okresie pszczelarstwo nie mogło funkcjonować bez pomocy państwa, mimo, że pożytki pszczele w tamtych latach były o wiele lepsze niż obecnie. Wynikało to z faktu znacznie mniejszej degradacji środowiska naturalnego i mniejszej ilości toksyn stosowanych w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#TadeuszKwaśniewski">Powołując się na liberalne zasady funkcjonowania gospodarki rolnej, twierdziliśmy, że subwencjonowanie jest grzechem śmiertelnym. Chcą powiedzieć, że podczas ostatniej wizyty w Chinach spotkałem się z prezesem amerykańskiego związku pszczelarzy i dowiedziałem się, jak wygląda liberalna gospodarka rolna w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że amerykański pszczelarz, zgłaszający do urzędnika stanowego ilość wyprodukowanego miodu, otrzymuje odpowiednią dotację za wyprodukowany towar, której wysokość, w zależności od stanu, w którym mieszka, waha się od 5 do 50 centów za 1 kg. Podobne zasady stosuje się w krajach EWG i można powiedzieć, że pszczelarstwo jest dotowane i subwencjonowane na całym świecie.</u>
<u xml:id="u-141.4" who="#TadeuszKwaśniewski">Trzeba oddać sprawiedliwość premierowi L. Balcerowiczowi i powiedzieć, że w momencie wprowadzenia gospodarki rynkowej zadbał o skonstruowanie pewnych amortyzatorów, chroniących pszczelarstwo przed nadmiernym wstrząsem. Jednym z takich amortyzatorów jest interwencyjny skup miodu. Obecnie żaden z podmiotów skupujących miód nie jest w stanie wygospodarować własnych środków na skup, a w związku z tym, że pszczelarze muszą większość miodu sprzedać w okresie letnim, ponieważ potrzebne są im pieniądze na cukier i podstawowe środki produkcji, zachodzi konieczność interwencyjnego skupu miodu dokonywanego przez Agencję Rynku Rolnego. Jesteśmy wdzięczni za to, że ta praktyka jest nadal kontynuowana i chciałbym w związku z tym podziękować zarówno panu ministrowi, jak i panu prezesowi Agencji.</u>
<u xml:id="u-141.5" who="#TadeuszKwaśniewski">Drugim amortyzatorem wprowadzonym przez wicepremiera L. Balcerowicza są zaporowe bariery celne. Ich wysokość wynosi 35% i dodając do niej 6% podatek graniczny otrzymujemy w sumie barierę celną w wysokości 41%. Jest to także pewna forma pomocy dla pszczelarstwa, za którą także chcieliśmy panom podziękować.</u>
<u xml:id="u-141.6" who="#TadeuszKwaśniewski">Uważaliśmy, że jedną z form subwencjonowania pszczelarstwa powinna być możliwość uzyskiwania tańszego cukru, który byłby przeznaczany na dokarmianie rodzin pszczelich. Niestety w tym roku cena preferencyjna cukru stoi pod znakiem zapytania. Zostaliśmy poinformowani o tym, że cena subwencjonowanego cukru, kształtująca się w granicach 6,5 tys. zł za 1 kg, jest ceną bardzo korzystną, jednak w momencie, gdy otrzymaliśmy z rezerw państwowych 10 tys. ton cukru, okazało się, że wiele związków pszczelarskich nie chce go od nas przyjąć, ponieważ w cukrowniach w pewnym okresie, był on o wiele tańszy, a w niektórych z nich jest tańszy jeszcze do tej pory. Dodając do zaproponowanej przez Agencję ceny cukru koszty transportu i organizacji jego rozdziału, atrakcyjność zaproponowanej nam ceny staje się wręcz problematyczna, podobnie zresztą, jak problematyczne staje się subwencjonowanie przy jego pomocy polskiego pszczelarstwa.</u>
<u xml:id="u-141.7" who="#TadeuszKwaśniewski">Ponieważ reprezentuję dużych pszczelarzy, sam będąc pasiecznikiem funkcjonującym na 150-piennej pasiece, muszę odpowiedzieć innym pszczelarzom na pytanie, czy pszczelarstwo może funkcjonować w istniejących obecnie warunkach? W tej chwili pszczelarstwo zawodowe posuwa się naprzód tylko siłą rozpędu, kosztem dekapitalizacji sprzętu i braku inwestycji. Można oczywiście przez jakiś czas funkcjonować nie dokupując uli, sprzętu, nie remontując obiektów, ale w końcu będzie to niemożliwe. Dzisiaj pszczelarze zadają sobie pytanie, czy zawodowi pszczelarze nadal mają szansę funkcjonowania w swoim zawodzie. Sądzę, że jest to pytanie zasadnicze, na które musimy udzielić odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-141.8" who="#TadeuszKwaśniewski">Nie chciałbym w tej chwili wymieniać wszystkich problemów pszczelarstwa, ponieważ zamieszczono je w przedstawionym państwu raporcie. Sądzę, że pszczelarze są osobami bardzo cierpliwymi, ale ich cierpliwość także ma swoje granice i domagają się dzisiaj odpowiedzi na zasadnicze pytania, mówiąc nam jednocześnie, abyśmy skończyli z obietnicami dotyczącymi różnych form pomocy ze strony państwa, ponieważ nie widać ich ani w realnym działaniu, ani w pasiece. Dlatego apeluję do wszystkich, od których to zależy, aby podjęli takie decyzje, które rzeczywiście wspomogą egzystencję pszczelarstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#AlojzyWacławek">Chciałbym zilustrować na przykładzie jednego województwa to, o czym wspominali moi przedmówcy. Reprezentuję woj. legnickie, które jest potentatem w uprawie rzepaku. Od dwóch lat nie mamy zapewnionej obsady nawet jednej rodziny na hektar uprawy tej rośliny, a tymczasem do przeprowadzenia właściwego jej zapylania, aby nie stracić 40% plonów, potrzebne są 3–4 rodziny pszczele.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#AlojzyWacławek">Polski Związek Pszczelarski dwa lata temu wywalczył u ministra ochrony środowiska, leśnictwa i zasobów naturalnych prawo do bezpłatnego powrotu pszczół do lasów. Obecnie leśnicy żądają od nas 10 tys. zł za prawo do umieszczenia ula w lesie. Wydaje mi się, że dalekie od normalności jest dążenie do zarobienia na pszczołach, w momencie, gdy nie płaci się ani jednej złotówki za wykonywaną przez nie pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#RomanJagieliński">Na jakiej postawie wysuwane są takie żądania?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#AlojzyWacławek">Na podstawie zarządzenia wydanego przez Naczelną Dyrekcję Lasów Państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#RomanJagieliński">Proszę o przedstawienie nam odpowiednich dokumentów. Nie możemy nic zrobić w sytuacji, gdy nie dysponujemy żadnymi dokumentami, na które moglibyśmy się powołać, interweniując w tej sprawie. Gdyby panowie dysponowali takimi dokumentami, moglibyśmy ten fakt przedstawić w naszym stanowisku. Jak na razie wstęp do lasu jest bezpłatny i sądzę, że powinno to także dotyczyć pszczół.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#JerzyGanczarczyk">Chciałbym powiedzieć, że w latach 70 i 80 w naszym kraju było prawie 2 mln rodzin pszczelich, na których dożywianie Polski Związek Pszczelarski otrzymywał 40 tys. ton cukru. Jeżeli dzisiaj mówimy o tym, że pszczelarze otrzymują za dużo cukru w stosunku do liczby rodzin pszczelich, to dla mnie, jako starego pszczelarza i długoletniego urzędnika związku, jest to przerażające. Cukier jest tylko środkiem pomagającym w uzyskaniu właściwego efektu w gospodarce rolnej. Efekt taki możemy uzyskać w pełni tylko wtedy, gdy będziemy dysponowali pełną obsadą rodzin pszczelich, potrzebą do zapylenia roślin entymofilnych. Chciałbym powiedzieć, że jedyną organizacją, która troszczy się o rozwój pszczelarstwa są związki pszczelarskie i zorganizowani w nich ludzie, którzy pragną dobra całego rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#TadeuszSabat">Klub Poselski PSL jest w posiadaniu projektu ustawy o hodowli i ochronie pszczół oraz prawie pszczelarskim. Obecnie wystąpiliśmy do Biura Legislacyjnego KS o sprawdzenie zgodności zapisów projektu ustawy z innymi przepisami prawnymi i, w związku z tym, chciałbym zaproponować, aby przedstawiciele Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Polskiego Związku Pszczelarskiego, Oddziału Pasiecznictwa Instytutu Sadownictwa w Puławach, świata nauki i spółdzielczości pszczelarskiej, po otrzymaniu tych materiałów wspólnie opracowali projekt ustawy. Sądzę, że także resort rolnictwa będzie zadowolony z tego, jeżeli projekt ustawy wpłynie do Laski Marszałkowskiej jeszcze w tym roku. Projekt ustawy przekazałem już panu przewodniczącemu R. Jagielińskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#AndrzejŚmietanko">Aby w przyszłości nie tracić sił na dyskusję ze stanowiskiem rządu, które może być inne niż projekt poselski, proponuję, aby do prac zespołu, którego powołanie zaproponował pan poseł T. Sabat, włączyć także przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, które z urzędu musi zająć stanowisko w tej sprawie. Sądzę, że wspólne opracowanie projektu, przy którego konkretyzacji możemy służyć radą i informacją, przyniesie nam wspólną satysfakcję z tej ustawy. Mam nadzieję, że pan poseł T. Sabat zaakceptuje mój wniosek.</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#AndrzejŚmietanko">Powiedziałem o tym dlatego, ponieważ chciałbym, aby stało się jasne, że wszyscy wychodzimy z jednego założenia i jest to także pogląd Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Pszczelarstwo w Polsce nie jest rynkiem, ani działalnością gospodarczą, o jakiej można mówić w przypadku każdej innej branży. Każdy, kto tak myśli i próbuje odnieść problemy związane z hodowlą pszczół do praw rynku, nie zna podstawowych praw biologii i rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-148.2" who="#AndrzejŚmietanko">Bez obecności pszczół niemożliwe jest zakwitanie i plonowanie wielu gatunków roślin. Jest to zasadnicza różnica, która decyduje o tym, że rząd i Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej musi zagwarantować utrzymanie minimalnej ilości pasiek, pozwalającej na prawidłowe funkcjonowanie i uprawę wielu gatunków roślin. Chociaż bardzo byśmy chcieli, w tej jednej sprawie pszczół nie da się zastąpić, bowiem istnieją rośliny, które nie są wiatropylne i ich zapylanie odbywa się wyłącznie poprzez owady. Sądzę, że o wiele tańsze będzie wspieranie działalności pszczelarskiej, niż import rojów pszczelich i nakłady na odbudowę tej produkcji. Dlatego bez względu na intensywność działań prowadzących nas do gospodarki rynkowej, rząd zawsze rozumiał wagę tego problemu. Jest to zasadnicze kryterium, według którego można ocenić zaangażowanie rządu oraz Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w działania zmierzające do podtrzymania pszczelarstwa.</u>
<u xml:id="u-148.3" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o podnoszone przez państwa kwestie, to chciałbym powiedzieć, że zakończyły się już prace nad ustawą cukrową i, zgodnie z umieszczonymi w niej zapisami, cena cukru, zarówno w kwocie krajowej, jak i eksportowej, będzie regulowana administracyjnie. Nie wycofywałbym się jednak z tego mechanizmu, ponieważ Ministerstwo Finansów zawsze wspierało ulgi w podatkach od sprzedawanego cukru. Problem polega na tym, że w tym roku cukrownie, broniąc się przed rozwiązaniami systemowymi, sprzedawały cukier poniżej kosztów produkcji.</u>
<u xml:id="u-148.4" who="#AndrzejŚmietanko">Powinna być także i będzie podtrzymana działalność Agencji Rynku Rolnego w zakresie interwencyjnego skupu miodu czy umownego wspierania skupu poprzez uruchomienie środków w wysokości 50 mld zł. Komisja może się zwrócić z wnioskiem, który będę popierał, aby ten rynek, ze względu na jego specyfikę, rozszerzyć o skalę zaangażowania środków Agencji, przynajmniej w skali inflacji. Przypomnę państwu, że ukazało się wiele publikacji, w których twierdzono, że jest to rynek marginalny i państwo powinno wycofać się z interwencyjnej działalności Agencji na tym obszarze. Sądzę, że musimy przeciwstawić się tym poglądom, aby zapobiec ewentualnym zmianom w przyszłości. Jest to bowiem najtańsza forma interwencji, polegająca na tym, że Agencja uruchamia środki dla związków wojewódzkich, które wykupują miód i dzielą się prowizją.</u>
<u xml:id="u-148.5" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym podkreślić, że każda forma dystrybuowania tańszego towaru, a w tym przypadku cukru, w wielu wypadkach kończyła się perturbacjami ekonomiczno-finansowymi lub nadużyciami. Nie słyszałem jednak o publikacji, z której by wynikało, że pszczelarze korzystający z tańszego cukru, przeznaczonego na dokarmianie pasiek, handlowali nim na rynku, i jest to chyba dla nich największy komplement. Bowiem okazało się, że w sposób odpowiedzialny i wiarygodny zajmują się dystrybucją tańszego cukru.</u>
<u xml:id="u-148.6" who="#AndrzejŚmietanko">Jeżeli chodzi o pytanie poseł M. Zajączkowskiej, dlaczego przy coraz mniejszej liczbie pszczół rośnie zużycie cukru, to chciałbym powiedzieć, i nie czyniłbym z tego tytułu zarzutu pani poseł M. Zajączkowskiej o tendencyjność i złe nastawienie, że ilość cukru wzrasta wraz z pogłębianiem się regresu w pszczelarstwie. Im mniejsza opłacalność produkcji, tym większe zaangażowanie środków i taniego cukru. Oczywiście nie jest to cały cukier, który potrzebny jest do dożywiania pszczół.</u>
<u xml:id="u-148.7" who="#AndrzejŚmietanko">Opłata za wstęp pszczół do lasu, o której wspomniał pan wiceprezes A. Wacławek, jest bezzasadna i resort rolnictwa poprze w tym względzie pszczelarzy, składając odpowiedni wniosek. Jeżeli chodzi o stosunek resortu do jednostek prowadzących skup miodu, które otrzymują środki z Agencji Rynku Rolnego, a następnie wykorzystują je na import miodu z zewnątrz, to chciałbym powiedzieć, że w przypadku udowodnienia takich praktyk, jest to działalność o charakterze kryminogennym. Sądzę, że należałoby sprawdzić państwa informację i jeżeli okaże się ona prawdziwa, wyłączyć tę jednostkę ze skupu. O ile wiem, Agencja Rynku Rolnego zawsze stosowała zasadę, że każdy podmiot, który chce funkcjonować w skupie, musi uzyskać pozytywną opinię Związku Pszczelarskiego, z którym współpracuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#JerzyWoyke">Chciałbym państwu powiedzieć o tym, jak problemy pszczelarstwa traktowane są w Europie i na świecie oraz jak działają w tym zakresie inne organizacje światowe. Przez jakiś czas pracowałem jako ekspert FAO w jedenastu krajach świata i muszę stwierdzić z całym przekonaniem, że poznane przeze mnie organizacje międzynarodowe głęboko interesują się problemami pszczelarstwa i w znaczący sposób wspierają jego działalność. Jest to dziedzina produkcji, w której przy pomocy małych nakładów finansowych można osiągnąć znaczące efekty. W naszym skomercjalizowanym świecie aby coś otrzymać, trzeba najpierw coś dać i ta zasada sprawdza się we wszystkich przypadkach z wyjątkiem pszczół, które, choć dają nam sporo swoich produktów i pracy, bardzo niewiele otrzymują w zamian. Chciałbym podkreślić, że żądania polskich pszczelarzy nie są niczym szczególnym w porównaniu z rozwiązaniami stosowanymi w innych krajach.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#KazimierzGutowski">Rozważając sprawę interwencji w 1994 r. na rynku, postanowiliśmy wprowadzić do jednego z punktów umowy zapis mówiący o tym, że miód będący przedmiotem interwencji musi być wyprodukowany w kraju. Przedstawiciele Polskiego Związku Pszczelarskiego wiedzą już o tym, ale chciałem poinformować także posłów, że lista firm współpracujących z Agencją Rynku Rolnego została uzgodniona z przedstawicielami związku.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła T. Sabata, to chciałbym powiedzieć, że cukier pochodzący z zasobów Agencji Rynku Rolnego, zarówno w roku bieżącym, jak i ubiegłym, przeznaczony na dokarmianie rodzin pszczelich, był sprzedawany tylko Polskiemu Związkowi Pszczelarskiemu i Agencja nie rozmawiała na ten temat z żadnym innym podmiotem.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym podkreślić, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jest wyjątkowo zainteresowana rozwojem pszczelarstwa w Polsce. Świadczy o tym chociażby fakt, że w historii parlamentu II i III Rzeczypospolitej nie zanotowano przypadku, aby Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zajmowała się tym problemem.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#LechSęczyk">Takie spotkanie miało miejsce w 1937 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#RomanJagieliński">Przepraszam za pomyłkę, ale nie zostałem poinformowany o tym, że takie zdarzenie miało już miejsce. Chciałbym w imieniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej podziękować przedstawicielom Polskiego Związku Pszczelarskiego, że zainteresowali nas tą tematyką. Sądzę, że panu posłowi T. Sabatowi także należy się podziękowanie za to, że doprowadził swoją aktywną postawą do dzisiejszego finału. Chciałbym zaproponować, abyśmy od razu przystąpili do dyskusji nad stanowiskiem Komisji w sprawie rozwoju pszczelarstwa w Polsce.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#RomanJagieliński">Czy panie i panowie posłowie wnoszą jakieś uwagi lub zgłaszają zastrzeżenia do opracowanego przez Komisję stanowiska? W związku z tym, że nie usłyszałem żadnych propozycji, chciałbym przedstawić swoje wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-153.2" who="#RomanJagieliński">Chciałbym zapytać pana L. Sęczyka, czy 6,5 tys. zł za 1 kg cukru jest zbyt wygórowaną ceną? W swoim materiale związek proponuje, aby jej wysokość stanowiła relację ceny miodu w stosunku jak 1:4.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#LechSęczyk">Gdybyśmy zachowali tę relację, to przy obecnej cenie miodu, która kształtuje się na poziomie 20–23 tys. zł, to cukier powinien kosztować w granicach 5–5 tys. zł za 1 kg. Takie relacje stosowane są w innych krajach europejskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#RomanJagieliński">Na str. 3 dokumentu w akapicie 3 napisano, że: „Widzi potrzebę ustanowienia funduszu rozwoju pszczelarstwa ze środków”. Jaka jest pana zdaniem możliwość egzekucji tych pieniędzy od przedsiębiorstw, które obracają produktami pszczelarskimi w ramach wolnego rynku? Jeden podmiot możemy zmusić, a drugiego nie. Czy widzi pan taką możliwość? Moim zdaniem problem ten powinien znaleźć swoje miejsce w nowo tworzonym budżecie. Oczywiście może to być traktowane na zasadzie wzajemności, tzn. jeżeli pszczelarze płacą lasom państwowym za umieszczenie rojów w lesie, to na tej podstawie mogą obciążyć lasy państwowe odpłatnością za obecność pszczół.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#LechSęczyk">Uważam, że na tę kwestię powinniśmy spojrzeć dużo szerzej, wykraczając poza problematykę samego rolnictwa, rozpatrując generalnie zagadnienie dziko żyjących owadów i ogólnie pojętego środowiska przyrodniczego, zarówno w lesie, jak i poza nim. Sądzę, że tą problematyką powinny się zainteresować przynajmniej dwa resorty.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#RomanJagieliński">Pan minister A. Śmietanko zgłosił wniosek, aby lasy powróciły z powrotem do resortu rolnictwa. Popieram ten wniosek, ponieważ uważam, że resort rolnictwa powinien skupić także inne drobne ministerstwa. Osobiście stoję przed pewnym wyborem, ponieważ płacę za zapylanie rosnących w moim gospodarstwie roślin, uzgadniając z pszczelarzem cenę za usługę na zasadach wolnego rynku. Czy mam dodatkowo płacić za te usługi? Sądzę, że to właśnie pszczelarze powinni wprowadzać gotówkę i dlatego proponuję, aby wykreślić ten akapit z treści dokumentu. Noszę się z zamiarem podpisania tego dokumentu, ale jednocześnie chciałbym wiedzieć, jakie poniosę tego konsekwencje.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#RomanJagieliński">W następnym akapicie napisano, że „widzi potrzebę powołania centrum edukacji pszczelarskiej”. Jestem przeciwny wyręczaniu w tej działalności Polskiego Związku Pszczelarskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#LechSęczyk">Procesy szkoleniowe prowadzimy we własnym zakresie na miarę posiadanych środków. Centrum, które może powstać przy minimalnych nakładach inwestycyjnych, znajdowałoby się w technikum w Pszczelej Woli, gdzie znajduje się zarówno niezbędna baza, jak i odpowiedni wykładowcy. Jak już wspomniałem przy naprawdę niskich nakładach finansowych można byłoby w nim prowadzić szkolenie nie tyle pszczelarzy, co służb związanych z pszczelarstwem.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#RomanJagieliński">Panie prezesie, sądzę, że ten problem będziemy mogli rozwiązać w ramach funkcjonowania służb rolniczych. Jest to, moim zdaniem, tylko kwestia czasu i w tej chwili nie przyspieszymy tego procesu, ponieważ potrzebne są na to odpowiednie środki budżetowe.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#RomanJagieliński">Czy panie i panowie posłowie mają inne propozycje lub uwagi dotyczące stanowiska Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#StanisławKopeć">Zgodnie z ustawą o systemie oświaty, Technikum Pszczelarskie w Pszczelej Woli może samo wystąpić o przekształcenie w Centrum Szkolenia Zawodowego i wtedy spełni tę rolę bez większych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#RomanJagieliński">Czy panie i panowie posłowie mają inne propozycje? Nie widzę. Proponuję, abyśmy poddali pod głosowanie treść stanowiska Komisji na temat pszczelarstwa, wykreślając wspomniane przeze mnie dwa akapity. Tekst stanowiska Komisji brzmiałby więc następująco: „Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, obradująca na posiedzeniu w dniu 5 lipca 1994 r. w celu dokonania oceny sytuacji w pszczelarstwie polskim - po zapoznaniu się z „Raportem o stanie pszczelarstwa” i wysłuchaniu zarządu Polskiego Związku Pszczelarskiego oraz stanowiska Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w przedmiotowej sprawie, jak też zapoznaniu się z relacją z wyjazdowego posiedzenia członków Prezydium Komisji i grupy posłów na teren województwa lubelskiego w dniu 19 maja 1994 r. - wyraża zaniepokojenie istniejącym stanem w polskim pszczelarstwie charakteryzującym się:</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#RomanJagieliński">- zmniejszeniem się pogłowia rodzin pszczelich do poziomu około 800 tys., co zaledwie w połowie zabezpiecza zapotrzebowanie tych owadów w zakresie zapylania rolniczych upraw entomofilnych,</u>
<u xml:id="u-161.2" who="#RomanJagieliński">- brakiem rentowności gospodarki pasiecznej, spowodowanej wysokimi cenami podstawowej paszy, jaką jest cukier, leków i sprzętu do produkcji pasiecznej, przy niskich cenach pozyskiwanego miodu i innych produktów pasiecznych,</u>
<u xml:id="u-161.3" who="#RomanJagieliński">- znacznym ograniczeniem produkcji sprzętu niezbędnego w gospodarce pasiecznej,</u>
<u xml:id="u-161.4" who="#RomanJagieliński">- zagrożeniem istniejących pasiek chorobami pszczół, przy niepełnym zabezpieczeniu na rynku krajowym leków do ich zwalczania,</u>
<u xml:id="u-161.5" who="#RomanJagieliński">- niedostateczną ilością pasiek hodowlanych i reprodukujących materiał pasieczny,</u>
<u xml:id="u-161.6" who="#RomanJagieliński">- niezadowalającym stanem edukacji pszczelarzy w zakresie doskonalenia metod gospodarki pasiecznej, a także edukacji społeczeństwa w przedmiocie znaczenia podstawowej - zapylającej roli pszczół w gospodarce i wartości odżywczych produktów pszczelich.</u>
<u xml:id="u-161.7" who="#RomanJagieliński">Komisja uznaje, że obecnie istniejące i w dalszym ciągu zmniejszający się stan pogłowia rodzin pszczelich może w znaczącym stopniu w najbliższych latach wpłynąć na wielkość plonów owadopylnych upraw rolniczych jak też ilość roślin dziko rosnących tworzących biocenozę środowiska przyrodniczego.</u>
<u xml:id="u-161.8" who="#RomanJagieliński">Komisja stoi na stanowisku, że dla zapewnienia odpowiedniej ilości pszczół dla zapylania rolniczych upraw owadopylnych i zachowania równowagi w środowisku przyrodniczym konieczne jest podjęcie przez Radę Ministrów rozwiązań systemowych wspomaganych finansowo środkami budżetowymi i pozabudżetowymi. Przedmiotowy zakres tych rozwiązań powinien w pierwszej kolejności określać przedsięwzięcia zmierzające do zahamowania pogłębiającego się spadku rodzin pszczelich, a następnie zadania, których realizacja pozwoli na odbudowę pogłowia pszczół do poziomu około 1,5 mln rodzin w skali kraju.</u>
<u xml:id="u-161.9" who="#RomanJagieliński">Komisja uznaje za konieczne opracowanie przy udziale Polskiego Związku Pszczelarskiego „Programu rozwoju hodowli pszczół w Polsce do roku 2000” w terminie umożliwiającym uwzględnienie zadań w nim ujętych w budżecie na 1995 r. i przedłożenie na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-161.10" who="#RomanJagieliński">Podmiotami realizacji przedsięwzięć zawartych w tym programie winny być centralne i wojewódzkie organy administracji państwowej, organy administracji samorządowej oraz wszystkie ogniwa organizacyjne Polskiego Związku Pszczelarskiego.</u>
<u xml:id="u-161.11" who="#RomanJagieliński">Postuluje się nadanie programowi rozwoju hodowli pszczół odpowiedniej rangi (aktu prawnego) w ramach polityki gospodarczej kraju i restrukturyzacji polskiego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-161.12" who="#RomanJagieliński">Ratowanie obecnego pogłowia pszczół wymaga stworzenia wielu mechanizmów, niejednokrotnie sprawdzonych z powodzeniem w warunkach gospodarki wolnorynkowej krajów Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, których realizacja w niedługim czasie przyniesie efekty na poziomie pasieki.</u>
<u xml:id="u-161.13" who="#RomanJagieliński">Komisja, mając na uwadze pilne zahamowanie spadku pogłowia rodzin pszczelich:</u>
<u xml:id="u-161.14" who="#RomanJagieliński">- uznaje za zasadne coroczne zabezpieczenie w rezerwach państwowych odpowiedniej ilości paszy dla pszczół, tj. cukru w ilości zabezpieczającej zarówno biologiczny rozwój rodzin pszczelich, jak też ich odbudowę oraz w cenie zapewniającej relację do cen miodu jak 1:4, jak również zabezpieczenie na ten cel odpowiednich środków w budżecie Państwa,</u>
<u xml:id="u-161.15" who="#RomanJagieliński">- zaleca dla ochrony polskiego rynku miodu przed napływem subwencjonowanych miodów z zagranicy utrzymanie importowych stawek celnych na miód i podniesienie ich do poziomu 40%, jak też przeanalizowanie celowości objęcia importu miodu opłatami wyrównawczymi,</u>
<u xml:id="u-161.16" who="#RomanJagieliński">- zaleca dokonanie analizy możliwości utworzenia państwowych rezerw miodu,</u>
<u xml:id="u-161.17" who="#RomanJagieliński">- zaleca kontynuowanie interwencyjnej działalności Agenci Rynku Rolnego na rynku miodu z uwagi na sezonowość skupu tego produktu i występujący niedobór środków finansowych na ten cel w jednostkach skupowych,</u>
<u xml:id="u-161.18" who="#RomanJagieliński">- wnioskuje o pilne uporządkowanie zgodności postanowień Głównego Urzędu Statystycznego w zakresie kwalifikacji miodu z ustaleniami zawartymi w Polskiej Normie,</u>
<u xml:id="u-161.19" who="#RomanJagieliński">- wnioskuje o rozważenie możliwości odstąpienia od naliczania podatku VAT od konfekcjonowanych miodów naturalnych i podatku akcyzowego od miodów pitnych, których produkcja stanowi 0,5% produkcji winiarskiej,</u>
<u xml:id="u-161.20" who="#RomanJagieliński">- wnioskuje o umożliwienie promowania udokumentowanych naukowo leczniczych i odżywczych właściwości produktów pszczelich w placówkach służby zdrowia,</u>
<u xml:id="u-161.21" who="#RomanJagieliński">- uwzględniając niekorzystne dla biologicznego rozwoju rodzin pszczelich warunki pogodowe tegorocznej wiosny - zaleca wydłużenie wykupu cukru na dokarmianie pszczół do końca października br.,</u>
<u xml:id="u-161.22" who="#RomanJagieliński">- zaleca zwiększenie zakresu działań dotyczących opieki weterynaryjnej nad pasiekami i rozwoju pasiek zarodowych i reprodukujących materiał mateczny.</u>
<u xml:id="u-161.23" who="#RomanJagieliński">Komisja doceniając znaczenie pszczół dla środowiska przyrodniczego, a w szczególności dla dziko rosnących roślin owadopylnych wnioskuje o uznanie pszczoły jako elementu środowiska przyrodniczego, a gospodarki pasiecznej jako działalności na rzecz ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-161.24" who="#RomanJagieliński">Komisja podziela stanowisko Polskiego Związku Pszczelarskiego pilnego uregulowania aktem prawnym w randze ustawy zagadnień dotyczących hodowli pszczół i przetwórstwa produktów pszczelich.</u>
<u xml:id="u-161.25" who="#RomanJagieliński">Komisja wnioskuje o spowodowanie wydania aktu prawnego zobowiązującego organa administracji terenowej do podejmowania działań mających na celu odbudowę pogłowia rodzin pszczelich na administrowanym terenie, a w tym między innymi:</u>
<u xml:id="u-161.26" who="#RomanJagieliński">- zwiększenia opieki weterynaryjnej nad pasiekami, a w tym szkolenie oraz finansowanie działalności rzeczoznawców chorób pszczół,</u>
<u xml:id="u-161.27" who="#RomanJagieliński">- koordynowanie działań w zakresie ochrony pszczół przed zatruciami środkami ochrony roślin,</u>
<u xml:id="u-161.28" who="#RomanJagieliński">- poszerzenie dotychczasowego zakresu prac szkoleniowych i doradczych z zakresu pszczelarstwa,</u>
<u xml:id="u-161.29" who="#RomanJagieliński">- dofinansowanie zakupu matek pszczelich,</u>
<u xml:id="u-161.30" who="#RomanJagieliński">- powstrzymanie wycinania i prowadzenia nasadzeń drzew i krzewów miododajnych.</u>
<u xml:id="u-161.31" who="#RomanJagieliński">Komisja uważa, że w tak trudnym dla pszczelarstwa polskiego okresie niezbędne są od zaraz kompleksowe działania mogące wpłynąć na przezwyciężenie kryzysu w pszczelarstwie.”</u>
<u xml:id="u-161.32" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem treści stanowiska Komisji?</u>
<u xml:id="u-161.33" who="#RomanJagieliński">W głosowaniu za przyjęciem stanowiska opowiedziało się 8 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-161.34" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że Komisja zaaprobowała treść stanowiska Komisji dotyczącego sytuacji i perspektyw rozwoju pszczelarstwa w Polsce. Zostanie ono przedstawione wszystkim zainteresowanym resortom.</u>
<u xml:id="u-161.35" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy obecnie do omówienia punktu - sprawy różne. Udzielam głosu panu ministrowi A. Śmietanko.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym złożyć oświadczenie w sprawie terminów posiedzeń Komisji. Często podczas obrad Komisji padają pod moim adresem zarzuty wysuwane przez jej członków, że nie uczestniczę dostatecznie często w jej posiedzeniach. Chcę stwierdzić, że uczestniczenie w obradach Komisji jest prawdziwą przyjemnością, a myślę również, że także wyrazem wspólnej troski o sprawy rolnictwa. Pragnę wyjaśnić, że wtorek, który Komisja przyjęła jako stały termin swoich spotkań, jest również dniem, w którym obraduje Rada Ministrów. Premier zwrócił się do marszałka Sejmu z prośbą, aby w te dni, kiedy obraduje rząd, nie odbywały się posiedzenia Komisji, ponieważ nieobecność ministra na posiedzeniu rządu powoduje, że jego zastępca nie ma formalnego prawa głosu w momencie podejmowania decyzji rządowych. Zastępca ministra może uczestniczyć w posiedzeniu Rady Ministrów, słuchać wypowiedzi innych uczestników posiedzenia lub informować ich o stanowisku swojego resortu, ale nie ma prawa głosu, podobnie jak każdy poseł, który nie jest formalnym członkiem danej komisji sejmowej. W związku z tym proszę, aby Komisja powróciła do tradycji odbywania posiedzeń w środy lub czwartki, ponieważ wówczas nie koliduje to z moimi obowiązkami członka Rady Ministrów. Akurat dzisiaj tak się złożyło, że resort rolnictwa nie miał żadnych uwag do omawianych punktów porządku obrad Rady Ministrów i mogłem wyjść z posiedzenia, pozostawiając w swoim zastępstwie podsekretarza stanu. Przesunięcie terminu posiedzeń Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na środę lub czwartek umożliwiłoby mi uczestniczenie w jej obradach.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#RomanJagieliński">Posiedzenia Komisji zostały przesunięte na wtorek w wyniku wniosku, jaki złożyli jej członkowie. Sądzę, że ponowne przesunięcie posiedzeń Komisji na środę jest możliwe pod warunkiem, że posłowie ograniczą swoje gadulstwo i obrady będą się kończyły przed godziną 15.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#JerzyWoyke">Powiem szczerze, że nie spodziewałem się tak pozytywnego stosunku Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej do problemów pszczelarstwa i chciałbym za to gorąco podziękować.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#StanisławKopeć">Porównując harmonogram posiedzeń Sejmu z harmonogram posiedzeń Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zauważyłem, że zawsze posiedzenie Komisji odbywa się we wtorek, a posiedzenie Sejmu rozpoczyna w czwartek. W związku z tym, uważam, że możemy poprzeć prośbę pana ministra i przesunąć obrady Komisji na środę.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#RomanJagieliński">Posłowie sami zaproponowali obecne rozwiązanie, nalegając na dwutygodniowy cykl prowadzenia obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#StanisławKopeć">Nie mówiłem o obecnym układzie posiedzeń, ale o ich organizacji po wakacjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#RomanJagieliński">Projekt SLD zakładał prowadzenie obrad Sejmu w środę, czwartek i piątek, aby w ten sposób posłowie uzyskali wolną sobotę. Nie wiem, który projekt przyjmie ostatecznie Prezydium Sejmu, ale sądzę, że rozważymy wszystkie możliwości, które pozwolą nam na spełnienie postulatów członków Komisji. Jeżeli będzie taka możliwość, to posiedzenia Komisji po przerwie wakacyjnej będą się odbywały w środę.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#StanisławPawlak">Chciałbym poruszyć dwa problemy. Podczas dzisiejszego posiedzenia dyskutowaliśmy o sprawach kredytowania rolnictwa i po raz trzeci w dniu dzisiejszym chciałbym zapytać, czy prezydium komisji zleciło opracowanie projektu ustawy o kredytowaniu rolnictwa. Pan minister A. Śmietanko podczas spotkania z Klubem Poselskim SLD powiedział co prawda, że rząd zamierza wystąpić z taką inicjatywą, ale z mojego doświadczenia wynika, że droga poselska projektu legislacyjnego jest zwykle dużo krótsza. Zaproponowałem więc na jednym z posiedzeń Komisji, aby projekt takiej ustawy zrodził się w naszej Komisji i został uchwalony jeszcze w 1994 r. Spowodowałoby to, że w następnym roku prawdopodobnie nie mielibyśmy takich problemów z kredytami, jak w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#StanisławPawlak">Razem z panem posłem R. Ajchlerem byłem także inicjatorem wniosku dotyczącego składu rad nadzorczych i funkcjonowania Agencji Rynku Rolnego. Po otrzymaniu odpowiedzi na nasze postulaty wyraziliśmy nasze niezadowolenie z ich treści. Chciałbym prosić pana prezesa K. Gutowskiego o to, aby na naszym spotkaniu, po wakacjach przedstawił nam strukturę Agencji i skład rad nadzorczych jej spółek. Chcę porównać, co się zmieniło podczas rządów pana K. Gutowskiego w porównaniu z rządami, które skrytykowaliśmy na poprzednich posiedzeniach Komisji.</u>
<u xml:id="u-169.2" who="#StanisławPawlak">Podtrzymuję swoje zapewnienie, że jeżeli aktualny zarząd Agencji nie odetnie się w wyraźny sposób od działań swoich poprzedników, to będziemy zmuszeni odpowiednio ustosunkować się do projektu budżetu na 1995 r., ponieważ niedopuszczalne są sytuacje, w których udziela się wielomiliardowych zaliczek. Chcę powiedzieć, że rady nadzorcze w Agencji i utworzonych przez nią spółkach są nieskuteczne w swoich działaniach. Pan prezes w odpowiedzi, jaką otrzymałem, napisał mi, że gdyby zrezygnował z udziału pracowników Agencji Rynku Rolnego w radach nadzorczych spółek Agencji, to prawdopodobnie musiałby skorzystać z usług ludzi mniej kompetentnych. Sądzę, że nowi ludzie, chociaż mniej kompetentni, byliby, być może, bardziej skuteczni i lepiej nadzorowali pracę Agencji. Dlatego zwracam się z wnioskiem, abyśmy po wakacjach, przy okazji omawiania tematu dotyczącego Agencji, otrzymali w materiałach imienne wykazy, które pozwolą nam stwierdzić, kto jest zaangażowany w spółkach zbożowych i ocenić funkcjonowanie Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym pana poinformować, że rozmawiałem już z panią wiceminister M. Zwolińską na temat ustawy o kredytowaniu rolnictwa. Pani wiceminister stwierdziła, że prace nad tym projektem są daleko zaawansowane i prawdopodobnie w okresie jesiennym otrzymamy rządowy projekt tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#RomanJagieliński">Jeżeli chodzi o drugą sprawę, to jak pan już powiedział, tematem jednego z posiedzeń Komisji w sierpniu br. będzie sprawozdanie z działalności Agencji Rynku Rolnego za I i II kwartał br. Sądzę, że właśnie na tym posiedzeniu poruszymy także interesujące pana sprawy.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#RomanJagieliński">Chciałbym zwrócić się do posłów z prośbą o upoważnienie prezydium komisji do wystąpienia do sejmowej Komisji Przekształceń Własnościowych w sprawie zaakceptowania składu osobowego Rady Agenci Własności Rolnej Skarbu Państwa. Mamy bowiem do czynienia z sytuacją patową i pomimo zaakceptowania składu Rady przez trzy inne komisje sejmowe, nie jesteśmy w stanie doprowadzić do zakończenia sporu.</u>
<u xml:id="u-170.3" who="#RomanJagieliński">Druga sprawa, o której chciałem powiedzieć, dotyczy obecności posłów na posiedzeniach Komisji. Proszę o usprawiedliwianie nieobecności, aby nikt nie miał później pretensji o to, że otrzymał obniżoną dietę.</u>
<u xml:id="u-170.4" who="#RomanJagieliński">Prawdopodobnie, ze względu na dyskusję nad wykonaniem budżetu w 1993 r., będziemy zmuszeni przesunąć termin posiedzenia Komisji z 16 na 9 sierpnia br., ponieważ swoją opinię na ten temat musimy przedłożyć do 10 sierpnia br.</u>
<u xml:id="u-170.5" who="#RomanJagieliński">W związku z krajową wystawą hodowlaną przyjeżdża do Polski wybitny hodowca z Francji i pan poseł Sz. Skomra zwrócił się z propozycją, abyśmy w formie seminarium umożliwili spotkanie członków Komisji z zaproszonym gościem, tak aby miał on możliwość przedstawienia nam stanu zaawansowania i form prowadzenia prac hodowlanych na terenie Francji.</u>
<u xml:id="u-170.6" who="#RomanJagieliński">Czy posłowie mają inne propozycje dotyczące tej sprawy? Nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym zaproponować, aby do pracy nad ustawą o kredycie rolnym włączyć 2 lub 3 członków Komisji. Dopóki jednak ta ustawa nie zostanie przyjęta przez Radę Ministrów, należy traktować ten dokument oraz trwające nad nim prace w sposób poufny, ponieważ wymaga tego procedura.</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#AndrzejŚmietanko">Natomiast jeżeli chodzi o dyskusję na temat budżetu Agencji Rynku Rolnego, o której mówił pan poseł S. Pawlak, to chciałbym państwa przestrzec przed jednostronną interpretacją spraw związanych z działalnością Agencji. Jeżeli podczas prac nad budżetem, które potrwają do końca października, rozgorzeje dyskusja o sprawach związanych z działalnością Agencji, które znajdują się w toku wyjaśniania lub postępowania prokuratorskiego, to należałoby, moim zdaniem, na tyle ją stonować, aby nie pojawiły się wnioski, które mogą spowodować obniżenie wielkości środków przyznanych dla Agencji Rynku Rolnego. Jestem zainteresowany tym, aby zintensyfikować działania wymiaru sprawiedliwości w zakresie ścigania osób winnych nadużyć, ponieważ sprawy te nadal mają charakter wniosków, a w sądach nie podjęto żadnych działań, mających na celu ich ostateczne rozpatrzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#KazimierzGutowski">Chciałbym poinformować posła S. Pawlaka o działaniach, jakie podjęliśmy od grudnia ub. roku. W tej chwili w postępowaniu sądowym znajduje się 135 spraw dotyczących łącznej kwoty 416 mld zł, w postępowaniu ugodowym 56 spraw dotyczących kwoty 174 mld zł. Zawarliśmy także 9 porozumień na kwotę 11 mld zł. Łącznie dotyczy to 201 podmiotów, a kwota należności objętych postępowaniem wynosi 630 mld zł.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli chodzi o drugą poruszoną przez pana kwestię, to zapraszam pana do złożenia wizyty w Agencji, w której unormowano już cały szereg problemów. Chciałbym panu przypomnieć, że posłowie otrzymali już imienną listę zawierającą cały skład rad nadzorczych. Jeżeli taka będzie pana wola, jestem gotów przysłać panu kopię tego wykazu.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#RomanJagieliński">Proponuję, że, jeżeli zajdzie taka konieczność, to w czasie debaty nad sprawozdaniem z działalności Agencji w I i II kw. br. uchwalimy dezyderat do ministra sprawiedliwości o przyspieszenie postępowań sądowych, aby podczas dyskusji nad budżetem nie odwoływać się już do przeszłości, ale rozmawiać wyłącznie o potrzebach Agencji w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#RomanJagieliński">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>