text_structure.xml 63 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BogdanKrysiewicz">Zgodnie z porządkiem posiedzenia wyrazimy dziś opinię co do rozporządzenia Rady Ministrów zmieniającego rozporządzenie w sprawie wysokości, podstawy wymiaru składek, zgłaszania do ubezpieczenia oraz rozliczania składek i świadczeń z ubezpieczenia społecznego i odpowiedź na dezyderat nr 23 z 27 września 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#BogdanKrysiewicz">Jak niektórzy z posłów pamiętają, w dezyderacie tym wyraziliśmy swoje niezadowolenie z tego, że akty wykonawcze do nowelizowanej ustawy o pomocy społecznej nie zostały wydane w odpowiednim przewidzianym ustawą czasie.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#BogdanKrysiewicz">Informuję członków Komisji, że przesłałem pismo do Prezydium Sejmu w sprawie określenia terminów realizacji, czy też zakończenia prac na poszczególnymi projektami nowelizacji aktów prawnych, realizowanymi przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#BogdanKrysiewicz">Do wszystkich posłów, którzy kierują zespołami i podkomisjami przekazana zostanie kopia tego pisma, a także zaproponowane będą terminy posiedzeń. Jeżeli któryś z tych terminów jest nierealny, to proszę o przekazanie uwag dostatecznie wcześnie, abyśmy mogli je skorygować. Proszę równocześnie wziąć pod uwagę, że zbliżamy się ku końcowi bieżącej kadencji Sejmu, a więc należy zmobilizować się, by dotrzymać ustalonych terminów zakończenia prac.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#BogdanKrysiewicz">Przechodząc do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia informuję, że projekt rozporządzenia, nad którym będziemy debatować został w dniu 10 grudnia 1996 r. przyjęty przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#BogdanKrysiewicz">W notatce towarzyszącej projektowi rozporządzenia Rady Ministrów zwraca się nam uwagę na dwie kwestie sporne, do których trzeba będzie się odnieść i w dyskusji, i w stanowisku końcowym.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#BogdanKrysiewicz">Pierwsza z tych kwestii dotyczy terminu opłacania składki, druga zaś tempa obniżania dotacji do składek opłacanych za pracowników rolnych oraz związanej z tym wysokości składki w poszczególnych latach.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#BogdanKrysiewicz">W strukturze tego rozporządzenia są cztery podstawowe tematy:</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#BogdanKrysiewicz">- zakres i podstawy wymiaru składek ubezpieczenia społecznego,</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#BogdanKrysiewicz">- terminy zgłaszania do ubezpieczenia społecznego,</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#BogdanKrysiewicz">- terminy opłacania składek,</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#BogdanKrysiewicz">- wysokość składki opłacanej przez zakłady produkcji rolnej za pracowników zatrudnionych bezpośrednio w produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#BogdanKrysiewicz">Sprawy sporne dotyczą terminu opłacania składki, to znaczy skorelowania go z terminem wypłaty należności za pracę, zgodnie z terminem przewidzianym w Kodeksie pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#BogdanKrysiewicz">Druga sporna sprawa dotyczy wysokości składki za pracowników zatrudnionych w produkcji rolnej i sposobu dochodzenia do zmniejszania dotacji.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#BogdanKrysiewicz">W moim wystąpieniu nie będę odnosił się szczegółowo do treści rozporządzenia. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli przedstawiciele resortu dokonają wprowadzenia do dyskusji i zwrócą uwagę na te sprawy, które są najczęściej i najszerzej komentowane w różnych ośrodkach.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#BogdanKrysiewicz">Dyskusje te dotyczą rozszerzenia zakresu rozporządzenia, zawężeń jego działania, jak również kwestii ograniczenia dotacji państwowej do składki pracowników zatrudnionych w produkcji rolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#LesławNawacki">Dziękuję za umożliwienie mi wypowiedzenia się na temat rozporządzenia dotyczącego składek na ubezpieczenia społecznej pracowników.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#LesławNawacki">Wymóg ustawowy zasięgnięcia opinii przez rząd przed podjęciem decyzji wynika z art. 33 ust. 2 ustawy o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych. Przepis ten stanowi, że „Rada Ministrów w drodze rozporządzenia, po zasięgnięciu opinii właściwych komisji sejmowych określa wysokość i podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne pracowników, termin i tryb ich opłacania, rozliczania przez zakłady pracy składek i wypłaconych świadczeń”.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#LesławNawacki">Podejmując dość rozległą nowelizację tego rozporządzenia zwróciliśmy się do marszałka Sejmu z prośbą o wyrażenie opinii na ten temat przez właściwe komisje sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#LesławNawacki">Generalnie rzecz biorąc, chciałbym skoncentrować uwagę jedynie na kwestiach podstawowych, a przede wszystkim na istotnych nowościach i przesłankach, jakie leżały u podstaw zaproponowanej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#LesławNawacki">Intencją tego rozporządzenia jest z jednej strony zaktualizowanie przepisów, które muszą przystawać do otaczającej rzeczywistości społecznej i gospodarczej. Z drugiej zaś strony, i tu nie ma co ukrywać, idzie nam o wyeliminowanie pewnych patologii, polegających na tym, że w praktyce u wielu pracodawców pojawiały się coraz częściej różnego rodzaju przedsięwzięcia, które można określić jako próby obejścia przepisów prawnych i wypłacania świadczeń pieniężnych pracowników pod takimi tytułami, które w świetle obowiązujących przepisów uznane były jako nie objęte obowiązkiem składki na ubezpieczenia społeczne.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#LesławNawacki">Nie jest to sprawa tylko zwiększenia dochodów budżetowych. To jest sprawa szersza, gdyż idzie o to, byśmy byli w zgodzie z zasadami polityki socjalnej, które powinny zmierzać do tego, by ubezpieczenie społeczne gwarantowało uczciwe zabezpieczenie dochodów. Taka polityka może być realizowana tylko wówczas, gdy ogół ubezpieczonych płaci rzetelnie i solidarnie składkę na ubezpieczenia społeczne.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#LesławNawacki">Dziś podstawowym problemem ubezpieczeń społecznych jest, z jednej strony, brak możliwości realizowania przez wielu pracodawców obowiązku ubezpieczania i opłacania składki z przyczyn subiektywnych bądź obiektywnych, ale także próby poszukiwania takich źródeł wypłaty świadczeń pieniężnych dla pracowników, które nie byłyby związane z obowiązkiem opłacania składki ubezpieczeniowej. Powoduje to w konsekwencji obniżenie poziomu gwarancji, jakie w systemie ubezpieczeń społecznych możemy zapewnić.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#LesławNawacki">Z tego powodu nadajemy podstawowe znaczenie przedkładanemu dziś Komisji projektu rozporządzenia Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#LesławNawacki">Projekt ten dokonuje przede wszystkim zmian w zakresie definicji dotyczącej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia pracowników i daje takie określenie definicji dochodu, który będzie objęty obowiązkiem składkowym, ażeby nie nastręczało to wątpliwości interpretacyjnych zarówno po stronie tych, którzy są zobowiązani do naliczania podstawy wymiaru składki, jak i tych, którzy kontrolują wypełnienie tego obowiązku i rozstrzygają w sprawach spornych. Dotyczy to więc szeroko rozumianej praktyki zarówno po stronie pracodawców, jak też Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i organów kontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#LesławNawacki">Definicja wymiaru składek, która została tu zaprezentowana w ust. 1 7 jest definicją usuwającą większość wątpliwości, jakie powstawały w ZUS co do podstawy wymiaru składek w ostatnim okresie, a zostały one zarejestrowane w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#LesławNawacki">Wprowadzenie zmiany w zakresie składników objętych ubezpieczeniem społecznym. Obejmuje się tym wymiarem dochody osiągane z tytułu pracy ponadwymiarowej, wykonywanej w wolne soboty, niedziele i święta. To był swego rodzaju anachronizm, ponieważ w świetle przepisów dotyczących czasu pracy i zasad wynagradzania za pracę w godzinach nadliczbowych, dodatki za pracę w godzinach nadliczbowych niczym nie różnią się od dodatków za pracę w godzinach normalnych i wypłacane są za pracę w cyklu rozliczeń dobowych. Mają one taki sam walor wynagrodzenia za pracę, które powinno być objęte składką na ubezpieczenia społeczne, jak i inne wypłaty za pracę.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#LesławNawacki">Składką na ubezpieczenia społeczne objęte są - według projektu rozporządzenia - również nagrody okolicznościowe i jubileuszowe. Idzie o to, aby tak zdefiniować te tytuły wypłat, by pod pozorem nagród jubileuszowych nie wypłacać innych świadczeń pieniężnych dla pracowników. W istocie bowiem były to zwykłe wynagrodzenia, ale wypłacane pod takim tytułem, ażeby uniknąć objęcie ich obowiązkiem składki ubezpieczeniowej.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#LesławNawacki">Wprowadziliśmy także limit dla części ekwiwalentów i ryczałtów. Idzie o to, że w praktyce zdarzały się takie przypadki, że ekwiwalenty i ryczałty wypłacane pracownikom z tytułu użytkowania prywatnych pojazdów samochodowych dla celów służbowych wielokrotnie przekraczały zasadnicze wynagrodzenie tych pracowników, nie objęte składką stanowiły oczywistą formę podwyższania wypłacanego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#LesławNawacki">Wyłączyliśmy z podstawy wymiaru składek niektóre wypłaty, co od dawna było postulowane, jako sprawy wymagające wyjaśnienia i prawidłowego ukształtowania. Dotyczy m.in. honorariów wypłacanych obcym pracownikom przez producentów filmowych, którzy zatrudniają tych pracowników na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#LesławNawacki">Nie zalicza się także do dochodu części kwot wydatkowanych na polisy z ubezpieczenia na życie. Wyłączone zostały także wszelkie odprawy, odszkodowania, rekompensaty związane ze zwalnianiem pracowników w trybie wynikającym z sytuacji zakładu pracy. Idzie tu głównie o zwolnienia związane ze zmniejszeniem zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#LesławNawacki">Inaczej tej zdefiniowana została wysokość podstawy składki pracownika zatrudnionego za granicą w polskim zakładzie pracy. Dotychczasowe przepisy nastręczały wiele trudności w ich prawidłowym wykonaniu. Stąd też pozostawiliśmy decyzję w tej materii wyłącznie pracodawcy, który nie musi działać tu w porozumieniu z pracownikiem. Wprowadziliśmy natomiast wymóg, że podstawa tej składki nie może być niższa aniżeli przeciętne wynagrodzenie. Przypominam, że idzie tu u pracowników zatrudnionych za granicą w polskich zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#LesławNawacki">Wprowadzono minimum wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne dla adwokatów, będących członkami zespołów adwokackich, które będą liczone analogicznie, jak w przypadku adwokatów wykonujących praktykę adwokacką indywidualnie. Dotychczas istniała pewna patologia, polegająca na tym, że odwoływano się przy wymiarze składki do wyników finansowych zespołów adwokackich. Częstokroć ten wynik finansowy był taki, że brak było podstaw do naliczania składki.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#LesławNawacki">Drugi blok spraw stanowią terminy zgłaszania do ubezpieczenia społecznego pracowników. Idzie o to, by nałożyć bezwzględny obowiązek dokonywania imiennego zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego każdego pracownika w ciągu dziesięciu dni od momentu zatrudnienia. Dotychczas było tak, że w ekstremalnym przypadku można było zgłosić do ubezpieczenia pracownika dopiero po 45-dniowym jego zatrudnieniu. Częstokroć stosowanie zasady jednomiesięcznego zatrudnienia w ogóle rugowało obowiązek ubezpieczenia pracownika.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#LesławNawacki">Trzeci blok spraw dotyczy terminów opłacania składek. Musieliśmy sprecyzować terminy opłacania składek. Z jednej strony idzie o to, by dostosować obowiązek obarczający zakłady sfery budżetowej do przestrzegania prawa budżetowego i wywiązania się z przepisów dotyczących obowiązku ubezpieczenia, zgodnie z przepisami prawa budżetowego. Z drugiej zaś strony należało skorelować termin opłacania składek wypłaty wynagrodzenia, uregulowanego przepisami Kodeksu pracy. Wydawało się, że wprowadzenie terminu składek, tak jak i termin najdalszy wypłaty wynagrodzenia, czyli do 10-go dnia następnego miesiąca nie powinien nastręczać żadnych trudności pracodawcom. Okazało się jednak, jak to wynika z notatki przekazanej posłom, że termin ten jest kwestionowany z punktu widzenia możliwości uzbierania przez podmioty gospodarcze wystarczającej ilości środków pieniężnych na jednoczesną wypłatę wynagrodzenia i odprowadzenia składki ubezpieczeniowej.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#LesławNawacki">W tych sprawach jest możliwość dyskutowania nad przywróceniem terminu wpłacania składki ubezpieczeniowej do 15-go każdego miesiąca, ale wymagałoby to ustosunkowania się Komisji do tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#LesławNawacki">Ostatnią sprawą jest wysokość składki ubezpieczeniowej za pracowników zatrudnionych w produkcji rolnej. Od wielu lat z budżetu państwa dofinansowywana jest składka za pracowników zatrudnionych w produkcji rolnej. W chwili obecnej dotacja ta wynosi 9%. Pracodawca płaci za pracownika rolnego 36-procentową składkę, a wyrównanie do obowiązującej przez przepisy 45% odbywa się przez dotację z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#LesławNawacki">W tej sprawie pojawia się rozbieżność między stanowiskiem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej oraz Ministra Finansów a Ministrem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, który reprezentuje interesy producentów działających w sferze produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#LesławNawacki">Zdaniem Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w 1997 r. zakłada się utrzymanie składki w wysokości 36%, tempo zaś dochodzenia do składki 45-procentowej w propozycji ministra rolnictwa w ogóle nie występuje. Proponuje on łagodniejsze dojście do tej wysokości przez ustanowienie 38-procentowej składki w 1998 r. i 40-procentowej w 1999 r. Przypomnę, że propozycja zawarta w projekcie rozporządzenia, która jest - jak sądzę - wspólną propozycją rządu, przewiduje podniesienie o 4 punkty wysokości składki w 1998 r., tj. do 40% i do 45% w 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#LesławNawacki">Są to podstawowe kwestie, które chciałem przedstawić Komisji w związku z przedłożonym projektem rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BogdanKrysiewicz">Zapytuję, czy istnieje potrzeba uzupełnienia tej wypowiedzi przez przedstawicieli ZUS lub innej instytucji? Nie słyszę takiego wniosku. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanRulewski">Sprawy, które objęte są rozpatrywanym na dzisiejszym posiedzeniu projektem rozporządzenia są przedmiotem zainteresowania pracodawców, rządu, ale przede wszystkim związków zawodowych. W ustawie zasadniczej bowiem przewiduje się, że wszystkie sprawy bytowe pracowników muszą podlegać konsultacji ze związkami zawodowymi. Chciałbym wiedzieć, czy sprawy objęte tym rozporządzeniem Rady Ministrów były konsultowane ze związkami zawodowymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LesławNawacki">Opinie w tej sprawie są bardzo różne. Opinie te były raczej przedstawiane w środkach masowego przekazu aniżeli w pismach kierowanych bezpośrednio do resortu pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#LesławNawacki">Pan poseł Rulewski nawiązuje zapewne do opinii wyrażonej przez Bussines Centre Club. Okazuje się jednak, że wysocy przedstawiciele tego samorządu, czy też przedsiębiorców niezbyt właściwie zrozumieli sens tej nowelizacji. Istotą jej przepisów jest nie podnoszenie wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne dla płatników, czy też wprowadzanie nowych jej składników, ale raczej likwidowanie procedur, które zmierzały do obejścia obowiązujących przepisów odnośnie do opłacania składek.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#LesławNawacki">Dramatyczne apele dotyczące tego, że oto nagle ekwiwalenty za używanie pojazdów prywatnych do celów służbowych zostaną oskładkowane nie są zgodne z prawdą. Ekwiwalenty wypłacane w normalnym wymiarze nie będą oskładkowane. Idzie o to, aby ekwiwalenty, wypłacane w wymiarze przekraczającym ulgę podatkową, czyli te, które odpowiadają powszechnie obowiązującym przepisom były oskładkowane. Chcemy, ażeby pod tytułami, które nie wymagają opłacania składki, nie były wypłacane de facto wynagrodzenia za pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BogdanKrysiewicz">Rozumiem, że udzielona odpowiedź jest wyczerpująca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mam jedną uwagę natury ogólnej do wstępnej informacji przedstawionej nam przez pana ministra w stosunku do rozpatrywanego dziś rozporządzenia Rady Ministrów. Wpływ na wysokość emerytury mają te dochody i płacone od nich składki, które nie przekraczają 250% przeciętnego wynagrodzenia. Natomiast wszystkie obciążenia składką dochodów powyżej 250% przeciętnego wynagrodzenia nie mają żadnego wpływu na wysokość emerytury. Moje pytanie dotyczy tego, czy były czynione szacunki, na ile wszystkie te zmiany dotyczące oskładkowania dodatkowych dochodów mieszczą się w tych 250%, na ile zaś przekraczają te 250% wynagrodzenia przeciętnego?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">W uzasadnieniu do projektu rozporządzenia mówi się, że wprowadzone zmiany nie spowodują istotnych skutków finansowych. Chciałabym wiedzieć na pewno, czy spowodują takie skutki, czy nie? To zaś, czy są one istotne, czy też nie, to już jest kwestia naszej oceny. Myślę jednak, że rozporządzenie to wiąże się z pewnymi skutkami finansowymi.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">W rozporządzeniu mówi się, że ostatecznym, legalnym terminem opłacania składek byłby dziesiąty dzień następnego miesiąca. Proponowany termin opłacania składek, według rozporządzenia, do pewnego tylko stopnia został skorelowany z Kodeksem pracy. Chciałabym dowiedzieć się, co oznacza to określenie „do pewnego stopnia”? Wobec tego, czy termin ten został skorelowany, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanRulewski">W swej wypowiedzi pan minister stwierdził, że przedstawiony projekt rozporządzenia Rady Ministrów ma charakter nawiązujący do potrzeby solidaryzmu ubezpieczonych, dyscyplinujący i porządkujący. Nie zgadzam się z tą opinią. Oceniam bowiem, że na kilkanaście punktów tego rozporządzenia, przynajmniej kilka ma charakter fiskalny, zmierzający do pozyskania dodatkowych dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LesławNawacki">Proszę o dowody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanRulewski">Postaram się przedstawić te dowody. Przede wszystkim norma pierwsza, która powiada, że należy oskładkować dodatkowe godziny pracy, nadgodziny, w wolne soboty i dni świąteczne. To jest norma, która była stosowana do tej pory i ZUS od wielu lat wkalkulowywał to w swych obliczeniach. W rozporządzeniu proponuje się dochody z tego tytułu objąć dodatkowym oskładkowaniem.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanRulewski">W uzasadnieniu pisze się, że: „należy objąć składką na ubezpieczenie społeczne 100% dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w wolne soboty, niedziele i święta”.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JanRulewski">Nie widzę w tym zakresie naruszania praworządności, uczciwości etc. Po prostu proponuje się, by jeszcze jedną kategorię świadczeń pracowniczych objąć składką ubezpieczeniową.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JanRulewski">W pewnej mierze, takie same zamierzenie dotyczy proponowanego w zarządzeniu oskładkowanie ekwiwalentów za użytkowanie samochodów prywatnych dla celów służbowych. Prawdą jest, że wielu pracodawców nadużywa tego przepisu. Ale prawdą jest też fakt, że nasza gospodarka tak się rozwinęła, że w chwili obecnej wykonywanie jakiegokolwiek zawodu, nie mówiąc już o prowadzeniu działalności gospodarczej, jest związane z pokonywaniem dużych odległości, z dojazdami do miejsc pracy etc. Wynika to między innymi z niedostatków naszej komunikacji publicznej, częstego zawieszania tej komunikacji itp. W tej sytuacji pracownik musi korzystać ze swego prywatnego środka lokomocji, ażeby dotrzeć do miejsca pracy. Pracodawca częstokroć w jakiś sposób mu to rekompensuje. Projekt rozporządzenia proponuje, by w wypadku przekroczenia normy 500 km miesięcznie, należy wypłacany mu ekwiwalent objąć składką, jako dochód.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JanRulewski">Częściowo jest więc prawdą, że w zakresie wypłacania ekwiwalentów spotyka się nadużycia, ale niewątpliwie skutkiem tego rozporządzenia będzie dodatkowy wpływ środków do ZUS.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JanRulewski">Kolejna uwaga dotyczy wypłacania nagród jubileuszowych i za dni uroczyste. Zgadzam się z tym, że i w tym zakresie są pewne nadużycia, ale czy to ma oznaczać, że nie można będzie np. raz na lat 10, z okazji święta metalowca, drukarza, nauczyciela uzyskać nagrodę wolną od opodatkowania składką ZUS?</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JanRulewski">Te dwa przykłady dowodzą, że w tym rozporządzeniu są tendencje do pozyskiwania dodatkowych dochodów finansowych. To też słusznie pani poseł Staręga-Piasek dopomina się o oszacowanie skutków finansowych tego rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#JanRulewski">Kolejny restrykcyjny przepis dotyczy wejścia w życie tego rozporządzenia z dniem 1 stycznia br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#LesławNawacki">Przepis ten został wycofany i nie będzie obowiązywał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanRulewski">Nie przypadkowo pytałem o to, czy istnieje opinia związków zawodowych, gdyż szereg postanowień tego rozporządzenia obejmuje świadczenia, które regulowane są przez przepisy układów zbiorowych. Prawdopodobnie szereg postanowień układów zbiorowych, jak na przykład dotyczących rekompensat z tytułu dojazdów do pracy, ekwiwalentów za używanie własnej odzieży, narzędzi, umawiania się co do ilości nadgodzin, chce się obecnie oskładkować. Tak więc rozporządzenie porusza materią uregulowaną już odpowiednimi układami zbiorowymi.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanRulewski">Jeżeli nawet zgodzimy się z tym dyscyplinująco-fiskalnym dokumentem, to należałoby wyjaśnić, czy rząd ma jakiś program obniżenia składki ubezpieczeniowej?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JanRulewski">Rząd unika bowiem w sferze pracowników rolnych reakcji dyscyplinujących i rozkłada na lata podwyższenie składki ubezpieczeniowej, co moim zdaniem, jest w sferze marzeń.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JanRulewski">Przedstawiony nam dokument obejmuje tylko działania dyscyplinujące-fiskalne. Nikt nie wyczyta w tym dokumencie intencji, że rząd zamierza, choćby w perspektywie dziesięciu lat obniżyć wysokość składki ubezpieczeniowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BogdanKrysiewicz">Za 10 lat nie będzie tego rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanRulewski">Ale w rozporządzeniu przewiduje się pewne posunięcia, co do składki ubezpieczeniowej w sferze produkcji rolnej na okres pięciu lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BogdanKrysiewicz">Udzielam głosu panu wiceministrowi Nawackiemu, gdyż istnieje potrzeba wyjaśnienia pewnych spraw, które zostały przedstawione przez pana posła Rulewskiego bardzo dowolnie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#BogdanKrysiewicz">Na niektóre problemy pan minister Nawacki zwracał już uwagę, ale inne wymagają wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LesławNawacki">Jestem przyzwyczajony do tego, by o sprawie ubezpieczeń społecznych dyskutować bez warstwy politycznej. Nie mogę ustosunkować się do tego, co będzie za lat dziesięć.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#LesławNawacki">Przepisy przedstawionego projektu rozporządzenia regulują płacenie składki ubezpieczeniowej obowiązującej w obecnym okresie. Nie dotyczą one zamiarów reformowania systemu ubezpieczeń społecznych, z których wynikać będzie właśnie tempo oraz sposób obniżania składki na ubezpieczenia społeczne.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#LesławNawacki">Niewątpliwie intencją reformy ubezpieczeń społecznych jest obniżenie wysokiej stopy składki na ubezpieczenie społeczne, ale w sposób, który nie będzie wpływał na wysokość świadczeń ubezpieczeniowych, gwarantowanych przez państwo w systemie podstawowych zabezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#LesławNawacki">Tempo obniżania obciążeń związanych z utrzymaniem równowagi finansowej systemu podstawowego ubezpieczeń społecznych musi być podyktowane z jednej strony koniecznością ochrony ubezpieczeniowej tych, którzy już są w tym systemie ubezpieczeni, a także znajdą się w nim w najbliższym czasie, do momentu zreformowania i ukształtowania nowych źródeł zabezpieczenia dochodów systemu ubezpieczeniowego. Innymi słowy, obniżenie składki nie może być celem samym w sobie, lecz musi być podyktowane tymi przesłankami, które wynikają z konieczności zapewnienia bezpieczeństwa socjalnego ubezpieczonych.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#LesławNawacki">Istotą reformy ubezpieczeń społecznych jest odciążenie wysokich kosztów pracy od składki na ubezpieczenie społeczne. Wysoka stopa składki na ubezpieczenie społeczne jest przyczyną wielu patologii, polegających w szczególności na uciekaniu w „szarą” bądź też „czarną” strefę zatrudnienia i unikania obowiązków związanych nie tylko z płaceniem podatków, ale również opłacania składki z tytułu ubezpieczenia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#LesławNawacki">Polska stoi przed pewnym dylematem, podobnie jak wiele innych krajów, a mianowicie, czy dążenie do, jak się wydawało w pierwszych okresach reformy, zabezpieczenia bezwzględnej zasady finansowania funduszu ubezpieczeń społecznych nie jest celem zbyt idealistycznym. Czy nie należy, biorąc pod uwagę wymogi konkurencyjności naszej gospodarki, zakładać zachowanie dotacji budżetowej do systemu ubezpieczeń społecznych. Pozwoliłoby to w szybszym tempie na obniżenie kosztów pracy i przerzucaniem obciążeń z tytułu ubezpieczenia społecznego z ogółu ubezpieczonych na szerszą grupę członków społeczeństwa, którzy z podatku bezpośredniego wspieraliby w warunkach przechodzenia z jednego systemu do drugiego, koszty reformowania tego systemu.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#LesławNawacki">Odnosząc się do pytania pani poseł Staręgi-Piasek chciałbym poinformować, że limit wpływający na wysokość emerytur i rent, a mianowicie owych 250% średniej płacy jest limitem, który stanowi o podstawie wymiaru świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Składka natomiast jest zbierana w pełnej wysokości od wszystkich dochodów objętych obowiązkiem składkowania. Stanowi ona też wyraz solidaryzmu społecznego. Gdybyśmy ograniczyli się tylko do pułapu tych 250% średniej krajowej w zbieraniu składki, to powiększyliby-śmy istniejący obecnie deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych o kolejne dziesiątki milionów złotych, które trzeba byłoby uzupełnić z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#LesławNawacki">Te 250%, które są podstawą wymiaru świadczeń, to jest rozwiązanie oczywiście niesprawiedliwe z punktu widzenia tego, że płaci się do systemu ubezpieczeniowego składkę od pełnego dochodu, natomiast świadczenie wymierzane jest tylko od części tego dochodu. Jednak dopóki system ten jest deficytowy, trudno o szybkie zalimitowanie wysokości świadczeń powyżej 250% przeciętnego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#LesławNawacki">Jeżeli chodzi o enigmatyczne stwierdzenie o istnieniu skutków finansowych rozporządzenia, to - aby nie prowadzić już dłużej dyskusji - wyrazy „istotnych skutków finansowych” powodują, że praktycznie biorąc, jest to obojętne dla skutków finansowych ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#LesławNawacki">Rozporządzenie nie ma charakteru fiskalnego, które zarzucił mu pan poseł Rulewski. Ma ono charakter porządkujący i zmierza ku temu, by nie było niesprawiedliwości polegającej na tym, że biegli w obejściu przepisów prawnych wyszukują odpowiednie tytuły i wypłacają pracownikom świadczenia, które w rzeczywistości są wynagrodzeniem za pracę i powinny być objęte składką ubezpieczeniową.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#LesławNawacki">Stwierdzenie „do pewnego stopnia” dotyczące dostosowania tych terminów wynikało z tego, że w toku prac nad nowelizacją Kodeksu pracy, nie do końca było przesądzone, w jakim terminie winno być płacone wynagrodzenie, czy w terminie do końca miesiąca, czy też, jak zostało to zapisane w nowelizacji Kodeksu pracy, do 10 dnia następnego miesiąca. Brak przesądzenia tej sprawy spowodował tę ostrożną uwagę, że jest to „do pewnego stopnia” skorelowanie terminów wypłacania wynagrodzeń i opłacania składek ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#LesławNawacki">Wprowadzenie obowiązku wpłacenia składek od dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych oraz w wolne soboty, niedziele i święta było zgłaszane przez kilkanaście zakładów pracy i pracowników, którzy stale zatrudnieni są w tym systemie pracy. Zrozumiałe jest, że godziny nadliczbowe przepracowane w dni powszednie traktujemy jako dochód z pracy i objęte są one obowiązkiem opłacania składki ubezpieczeniowej, ale określone są limity tych nadgodzin. Natomiast praca w wolne soboty, niedziele i święta, która była stale wykonywana, nie była objęta tym obowiązkiem i nie wchodziła do podstawy wymiaru świadczenia. Chodziło nam więc o wyeliminowanie niezrozumiałej luki klasyfikującej inaczej pracę w godzinach nadliczbowych w dni powszednie od pracy w dniach takich jak wolne soboty, niedziele i święta.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#LesławNawacki">Jeśli chodzi natomiast o ryczałt za użytkowanie pojazdów samochodowych, to ryczałt ten był zawsze wyjęty spod obowiązku składki ubezpieczeniowej, gdyż był on rozumiany jako związany z wykorzystywaniem własnych pojazdów do celów służbowych. Jest to świadczenie z zupełnie innego charakteru. Ryczałt ten nie jest w pełni objęty obowiązkiem składki, lecz tylko ta część, która wykracza poza limit kilometrowy wyjęty spod podstawy opodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#LesławNawacki">Istniała niepełna synchronizacja tych przepisów. Znam osobiście co najmniej dwa takie przykłady, gdy pracownik otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 3 mln zł miesięcznie, natomiast ryczałt za użytkowanie własnego samochodu w wysokości 15 mln zł. Robiono to po to, ażeby ryczałt ten, który był wynagrodzeniem za pracę nie podlegał składce na ubezpieczenie społeczne. Wszystko byłoby dobrze, gdyby pracownik ten nie uległ wypadkowi przy pracy, powodującemu dłuższą niezdolność do pracy, otrzymując w następstwie zmniejszone świadczenie, wynikające z owych 3 mln zł. U podstaw takich przypadków leżała istota tej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#LesławNawacki">Chciałbym z całą mocą podkreślić, że celem tego rozporządzenia nie jest fiskalizm. Fiskalizm rozumiem w ten sposób, że jest to zabieranie pewnych danin od obywateli i ewentualne przeznaczenie ich na inne cele. My natomiast mamy do czynienia z uszczelnianiem obowiązku ubezpieczenia. Uszczelnianie to skutkuje tym, że zebrane z tego tytułu składki stanowią podstawę wyższych świadczeń socjalnych. Mamy więc do czynienia z pełną symetrią przepisów i nie bardzo rozumiem, dlaczego można tu mówić o fiskalizmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanRulewski">Nie otrzymałem odpowiedzi; czy przepisy ujęte w rozporządzeniu nie naruszają materii układów zbiorowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LesławNawacki">Staraliśmy się uwzględnić w rozporządzeniu niektóre tytuły, które są zawarte w układach zbiorowych. W układach zbiorowych coraz powszechniej przewidziane są świadczenia związane ze zwolnieniem pracownika z pracy w wyższym wymiarze aniżeli te, minimalne, wynikające z przepisów ustawowych. Poszliśmy tu tak daleko, że odprawa ta, rekompensata czy też odszkodowanie przewidziane z tytułu zwolnienia z pracy przyjęte w układach zbiorowych, będzie zwolniona z obowiązku składki ubezpieczeniowej. Mamy więc do czynienia z pozytywną synchronizacją z postanowieniami układów zbiorowych. Wszystkie odprawy z tytułu zwolnienia z pracy są wolne od obowiązku płacenia składki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BogdanKrysiewicz">Zanim zadamy kolejne pytania, chciałbym zwrócić uwagę na sprawę, która nie był uwzględniona ani we wprowadzeniu, ani też w wypowiedzi pana ministra Nawackiego, a na jednym z posiedzeń Komisji mówiliśmy o tym wy-raźnie. Idzie o to, że z badań Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przeprowadzonych ostatnio wynikało, że mimo zwiększającej się skuteczności w zakresie ściągalności zobowiązań płatniczych wobec Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, coraz wyraźniej widać, jak wielkie jest rozwarcie między średnią płacą, która jest wyliczana przez GUS, a faktyczną wysokością płac w poszczególnych sektorach: w sektorze publicznym i sektorze prywatnym i w jednostkach prowadzących działalność na własny rachunek. Coraz większe jest rozwarcie między deklarowanymi a faktycznie wyliczanymi średnimi dochodami.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#BogdanKrysiewicz">Prosiłbym, aby w odpowiedziach zwrócić na to uwagę. Dobrze byłoby, ażeby przy okazji wyjaśnień udało się o tym powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#CezaryMiżejewski">Mam wątpliwości co do tych wyłączeń z podstawy wymiaru składek świadczeń socjalnych finansowanych w ramach zakładowego funduszu socjalnego oraz świadczeń wypłacanych z funduszu tworzonego na cele socjalno-bytowe, tworzonego na podstawie układu zbiorowego w zakładach, które nie tworzą zakładowego funduszu socjalnego. Mamy jeszcze trzecią możliwość, gdy nie ma funduszu socjalnego w zakładach zatrudniających poniżej 20 pracowników i jest tylko ryczałt urlopowy. Mam nadzieję, że ryczałt ten nie jest oskładkowany. Jeżeli jest inaczej, to powinien znaleźć się w przedstawionym katalogu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#CezaryMiżejewski">Mówił pan minister o zwolnieniu od oskładkowania odpraw, odszkodowań za zwolnienie z pracy w przypadku rozwiązania umowy z przyczyn zależnych od zakładu pracy. Trzeba jednak brać pod uwagę i drugą stronę. Jeżeli pan mówi, że pracownik zarabia 3 mln zł, natomiast otrzymuje 30 mln zł za ryczałt samochodowy, to przy odszkodowaniach mamy podobną sytuację. Rozumiem, jeżeli ta odprawa, czy też odszkodowanie wynika z układu zbiorowego, czyli porozumienia między pracodawcami i pracobiorcami. Mamy jednak coraz częstsze sytuacje w zakładach z udziałem kapitału zagranicznego, gdy proponuje się bardzo tanim kosztem tzw. programy dobrowolnych zwolnień z wypłacaniem odprawy w wysokości 20-krotnego uposażenia. Pracodawcę to kosztuje taniej, gdyż nie płaci on składki ubezpieczeniowej. Pracownik przechodzi potem na koszt budżetu państwa i wówczas płaci się za niego składkę ubezpieczeniową z tytułu pobierania zasiłku.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#CezaryMiżejewski">Tutaj widziałbym jakieś uzupełnienie rozporządzenia przez zapis, że odprawa ta nie może być wyższa aniżeli 15-krotne najniższe wynagrodzenie. Trzeba zatrzymać pewien proceder, powodujący przekupywanie pracowników. Pracownik cieszy się, że otrzymuje 20-krotną odprawę, ale dalej musi finansować go budżet państwa. Być może, gdyby były to odprawy wynikające z układu zbiorowego, to należałoby tę kwestię rozwiązać formalnie. Nie mam w tej chwili pomysłu, jak to zrobić, ale problem ten poddaję pod rozwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RomanBorek">Prosiłbym, aby pan minister wytłumaczył nam dokładniej sprawę oskładkowania ryczałtów i ekwiwalentów za używanie samochodów prywatnych do celów służbowych. Proszę podać konkretne liczby.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#RomanBorek">W projekcie rozporządzenia pisze się tylko, że składką na ubezpieczenie społeczne będą objęte ryczałty i ekwiwalenty za używanie do celów służbowych prywatnych samochodów lub innych środków lokomocji do wysokości nie przekraczającej kwot, które z tego tytułu zostały zwolnione od podatku dochodowego od osób fizycznych. Mówimy o kwocie podatku, ale - czy w skali rocznej? Ryczałt samochodowy wypłacany jest w skali miesięcznej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#RomanBorek">Wobec tego pytam, że jeśli ustalimy roczną kwotę 20 mln zł, a ktoś otrzymujący ryczałt samochodowy osiągnie ją po 3–4 miesiącach, to wtedy zaczyna płacić składkę ubezpieczeniową? Płacenie składki na Zakład Ubezpieczeń Społecznych za używanie tego samochodu jest - moim zdaniem - „przeciągnięciem sprawy”.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#RomanBorek">W rozporządzeniu przewiduje się również zwolnienie od opłacania składki ubezpieczeniowej za używanie sprzętu stanowiącego własność wykonawcy. Czy nie zdarzą się teraz przypadki nadinterpretacji przez niektórych księgowych, że samochód będzie traktowany jako „sprzęt” wobec czego jeden pracownik będzie płacił składkę za ekwiwalent, inny zaś nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#HelmutPaździor">Jak należałoby potraktować stypendia fundowane przez przedsiębiorstwa, np. za studia doktoranckie lub też inne stypendia dla osób dokształcających się, a będących pracownikami danego zakładu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EwaLewickaŁęgowska">Chciałabym również zabrać głos w sprawie ryczałtów za używanie samochodów prywatnych. Jak będzie to wyglądało w stosunku do osób niepełnosprawnych? Dla niektórych osób niepełnosprawnych samochód jest po prostu ich nogami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanRulewski">Zarządzenie wkracza w zakres reformy ubezpieczeniowej przez punkt 25 rozporządzenia, w którym stosuje się nożyce wobec pojawiającego się rynku ubezpieczeń prywatnych. Określa się bardzo wysokie wymagania w stosunku do tych osób, czy też podmiotów, które zechcą ubezpieczać swoich pracowników. Musi to być co najmniej połowa pracowników gotowych zapisać się do takiego ubezpieczenia i nie może to być kwota przekraczająca 5% przeciętnego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BogdanKrysiewicz">Czy będą jeszcze jakieś inne uwagi lub zapytania? Jeśli nie, to proszę o udzielenie odpowiedzi przez przedstawiciela resortu pracy i spraw socjalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LesławNawacki">Sprawa „polis na życie” wiąże się ściśle z nowym modelem ubezpieczenia. To ubezpieczenie na życie stanowi „trzeci filar” zabezpieczający dochody. W tej sprawie jesteśmy między młotem a kowadłem. Młotem jest konieczność z jednej strony zabezpieczenia przez system ubezpieczenia społecznego w miarę możliwości kompletnego zabezpieczenia m.in. przez odpowiednie oskładkowanie takiego dochodu w systemie zabezpieczenia pracowników, żeby pracownik nie musiał szukać indywidualnego zabezpieczenia swych dochodów w polisach. Chcielibyśmy zachęcić do tego, ażeby pracownicy lub pracodawcy, którzy widzą atrakcyjność w wykupie polisy ubezpieczeniowej mieli pewne preferencje w podejmowaniu takich decyzji. Jesteśmy bowiem zainteresowani w tym, ażeby rozszerzać dochody zabezpieczające po osiągnięciu określonego wieku albo też w przypadku zaistnienia inwalidztwa.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#LesławNawacki">Pomiędzy tym młotem a kowadłem istnieje „złoty środek”, który jednak trzeba znaleźć. W ostatnim okresie czasu mieliśmy - niestety - do czynienia z nadużywaniem wykupu polis przez pracodawców. Pracodawca wykupywał te polisy na początku roku, a później, w trakcie roku, polisy te były likwidowane i pracownik przez obejście przepisów, dostawał wynagrodzenie do ręki, tyle że z pewnym opóźnieniem.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#LesławNawacki">W porozumieniu z Polską Izbą Ubezpieczeń pracujemy nad opracowaniem przepisu, który z jednej strony umożliwi dalszy, dynamiczny rozwój instytucji ubezpieczenia na życie, a z drugiej strony nie będzie to się odbywać kosztem ubezpieczenia społecznego. Te dwa warunki wcale nie są drakońskie dla pracodawców. 5% przeciętnego wynagrodzenia jest przez instytucję ubezpieczenia krytykowane jako stawka zbyt niska, nie umożliwiająca im rozszerzenia gamy oferowanych propozycji i dynamiczne działanie.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#LesławNawacki">Natomiast jeśli idzie o powszechność, to chodziło nam o to, by uniknąć podejrzenia, że oto zakład pracy wykupuje te polisy na życie tylko dla wąskiej elity zarządzającej przedsiębiorstwem, traktując pozostałych pracowników w tej materii odrębnie. Idzie nam o to, by wypracować takie przepisy, które zapewnią powszechność tego ubezpieczenia i dotyczyć będą ogółu zatrudnionych danym zakładzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanRulewski">Jak to wygląda w takiej sytuacji, gdy zakład pracy chce ubezpieczyć tylko kilku czy też kilkunastu pracowników, np. kierowców lub pracowników administracyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#LesławNawacki">Kierowcy są i tak ubezpieczeni z innego tytułu, np. w ramach ubezpieczenia wypadkowego. Nam natomiast zależało na tym, by np. huta zatrudniająca 1500 pracowników nie ubezpieczała tylko 15 członków zarządu, lecz znacznie większą liczbę pracowników, jeśli chce korzystać z preferencji nieoskładkowanych kwot przeznaczonych na wykupienie polis ubezpieczeniowych na życie. Idzie tu o zapewnienie decyzji odnoszących się do ogółu pracowników, a nie tylko do wybranej grupy pracowników lepiej uposażonych.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#LesławNawacki">Odpowiadając na pytanie pana posła Paździora wyjaśniam, że stypendia nigdy nie były i nie będę objęte obowiązkiem składki ubezpieczeniowej, gdyż nie stanowią one dochodów z pracy, lecz odrębne świadczenie, które zakład pracy deklaruje się ponosić na rzecz pracownika i w ten sposób zachęca go do podnoszenia kwalifikacji zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#LesławNawacki">Wątpliwości zgłoszone przez pana posła Borka dotyczą być może nie dość precyzyjnej redakcji przepisu. Ryczałt za korzystanie z samochodu prywatnego dla celów służbowych liczony jest w skali miesiąca i wartościowany według ilości kilometrów przejechanych w ciągu miesiąca.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#LesławNawacki">W rozporządzeniu nie idzie o to, by zwolnić z obowiązku płacenia składki za wyjeżdżenie ryczałtu w ciągu dwu miesięcy, ale raczej o to, by nie było w skali miesiąca wypłaty z tytułu ryczałtu, która byłaby nieoskładkowaną formą wynagrodzenia. To wiąże się ściśle z pytaniem pani poseł Lewickiej-Łęgowskiej. Jest to ryczałt płacony za używanie samochodów prywatnych dla celów służbowych i trudno byłoby mi odpowiedzieć, jak to wygląda w stosunku do przepisów o ryczałtach wypłacanym dla osób niepełnosprawnych. Chciałem tylko przypomnieć, że osoby niepełnosprawne płacą dużo niższą składkę na ubezpieczenie społeczne.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#LesławNawacki">Nam idzie o zdyscyplinowanie systemu ryczałtów i ekwiwalentów za używanie samochodów prywatnych dla celów służbowych, ale nie na cele osobiste związane m.in. z ograniczeniami wynikającymi z niesprawności ruchowej. To są dwie odrębne sprawy, które nie powinny być łącznie rozpatrywane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejPędzierski">Chciałbym potwierdzić to, co wynikało z pytania pana posła Miżejewskiego, że te wszystkie odprawy, które związane są z wypłatą na rzecz pracowników w gotówce, czy też w naturze, które wynikają z tytułu niewykonywania pracy, ale z definicji 7 rozpatrywanego rozporządzenia mówiącego: „podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne stanowi dochód za wykonaną pracę w ramach stosunku pracy”. Z tego wynika wyłączenie z oskładkowania wszelkich wypłat, które nie są dochodem za wykonywaną pracę w ramach stosunku pracy. Dlatego też, jeśli pracownik godzi się na odejście i otrzymuje 20-krotne wynagrodzenie, które nie jest wynagrodzeniem za świadczoną pracę, to brak jest podstaw do wymierzania składki ubezpieczeniowej od tych wypłat.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejPędzierski">Chciałbym zwrócić uwagę, że występują tu pewne niebezpieczeństwa. Nierzadko zdarza się tak, że pracownicy odchodzą z wysokim wynagrodzeniem-odprawą i jakoś tak dziwnie się składa, że od razu zaczynają chorować. Jeśli taka choroba zaistnieje w ciągu 30 dni od momentu otrzymania odprawy, to korzystają oni z zasiłku chorobowego. Gdyby była pobierana składka od tych wysokich wypłat, to pobieraliby świadczenia właśnie od tych wysokich kwot.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AndrzejPędzierski">Potwierdzam to, o czym mówił pan przewodniczący Komisji, że rzeczywiście występuje rozbieżność między średnią płacą, która jest publikowana przez Główny Urząd Statystyczny, a dochodem, który stanowi podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne. Przykładowo - gdyby odnieść to do trzeciego kwartału 1996 r., gdyż nie znamy jeszcze przeciętnego wynagrodzenia za IV kwartał 1996 r., to takie wynagrodzenie wynosiło 890,54 zł, natomiast przeciętna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne pracowników była zróżnicowana i w państwowych zakładach pracy wynosiła 707 zł, a w sektorze prywatnym około 590 zł. Kwoty te wykazują, że występuje wyraźne zaniżanie dochodów przyjmowanych jako podstawa wymiaru składki ubezpieczeniowej.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#AndrzejPędzierski">W dyskusji poruszono problem nagród okolicznościowych. Nierzadko bywały takie sytuacje, gdy nagrody takie były wypłacane za pracę, ale termin wypłaty był skorelowany z jakimś świętem kościelnym lub państwowym. W taki sposób nagrody takie, a faktycznie wynagrodzenie, nie stanowiły podstawy do obliczania składek na ubezpieczenie społeczne. Z tego wynika propozycja uściślenia przepisów i tylko nagrody wypłacane w formie rzeczowej, czy też w bonach towarowych nie stanowiły podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BogdanKrysiewicz">Czy ktoś chciałby jeszcze zadać dodatkowe pytanie lub zgłosić uwagi?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#BogdanKrysiewicz">Rozumiem, że wszystko, co należy, zostało już wyjaśnione. Proponuję więc, abyśmy pozytywnie zaopiniowali projekt rozporządzenia Rady Ministrów zmieniający rozporządzenie w sprawie wysokości i podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, zgłaszania do ubezpieczenia społecznego oraz rozliczania składek i świadczeń z ubezpieczenia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#BogdanKrysiewicz">Za przyjęciem projektu rozporządzenia głosowało 8 posłów, 2 posłów było przeciwnych i 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#BogdanKrysiewicz">Przekażemy naszą informację o tym głosowaniu marszałkowi Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#BogdanKrysiewicz">Przechodzimy teraz do następnego punktu porządku dziennego posiedzenia, tj. do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat Komisji nr 23 z 27 września 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#BogdanKrysiewicz">W dezyderacie tym Komisja stwierdziła, że nie została wykonana ustawowa delegacja dotycząca wydania stosownych aktów wykonawczych do ustawy o pomocy społecznej. Równocześnie Komisja negatywnie oceniła stan zaawansowania prac nad tymi aktami, czego następstwem jest niedopuszczalne opóźnienie pełnego wdrożenia znowelizowanej ustawy, szczególnie ważnej dla systemu pomocy społecznej, dotyczącej około 2 milionów podopiecznych, 16 tys. pracowników socjalnych i około 50 tys. pracowników różnych placówek pomocy społecznej. Taki stan rzeczy odbierany jest przez Komisję jako przejaw niewłaściwego stosunku do norm prawnych uchwalonych przez Sejm RP.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#BogdanKrysiewicz">Na dezyderat ten otrzymaliśmy odpowiedź podpisaną przez wiceministra Macieja Manickiego. W tej odpowiedzi zwraca się uwagę na kilka kwestii dotyczących m.in. przebiegu prac nad nowelizacją ustawy oraz na pewne elementy, które wymagały zmian i poprawek. W odpowiedzi tej jest też obietnica, że ministerstwo będzie starało się doprowadzić do równoległego wejścia w życie aktów wykonawczych z przepisami znowelizowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#BogdanKrysiewicz">W odpowiedzi tej czytamy między innymi:</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#BogdanKrysiewicz">„Rządowy projekt ustawy zmieniającej ustawę o pomocy społecznej, do którego załączono projekty aktów wykonawczych, przedłożono Sejmowi RP w lipcu 1995 r., przy czym pierwsze czytanie odbyło się 25 sierpnia 1995 r. Trwające kilka miesięcy prace w podkomisji miały charakter ogólnych dyskusji nad zagadnieniami będącymi przedmiotem projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#BogdanKrysiewicz">Nie proponowane były w tym czasie konkretne zmiany przepisów znajdujących się w projekcie rządowym, co ewentualnie umożliwiałoby odpowiednie przepracowanie projektów aktów wykonawczych. Dopiero w maju 1996 r. nastąpiła kumulacja wszystkich zasadniczych prac nad projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#BogdanKrysiewicz">W dniu 14 czerwca br. Sejm RP Sejm RP uchwalił ustawę nowelizującą ustawę o pomocy społecznej oraz ustawę o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu (Dz.U. nr 100 poz. 459).</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#BogdanKrysiewicz">Przyjęte w tej ustawie rozwiązania w dość istotny sposób zmodyfikowały regulacje przewidziane w projekcie rządowym. Dotyczy to także zakresu i treści delegacji ustawowych, co spowodowało konieczność opracowania zupełnie nowych projektów aktów wykonawczych, a ponadto powstał obowiązek dokonania ponownych uzgodnień międzyresortowych oraz przeprowadzenia konsultacji ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców. Wydłużyło to procedurę prac nad aktami wykonawczymi, które winny ukazać się w terminie umożliwiającym ich wejście w życie łącznie z przepisami znowelizowanej ustawy, to jest 14 września br.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#BogdanKrysiewicz">Szybkie tempo prac parlamentarnych nad projektem ustawy uniemożliwiło uniknięcie błędnych rozwiązań merytorycznych i prawnych, które spowodowały trudności interpretacyjne, a także - niestety - wydatnie ograniczyły możliwość zaprojektowania odpowiednich rozwiązań w projektach aktów wykonawczych. Dotyczyło to w szczególności zasad odpłatności za pobyt w domach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#BogdanKrysiewicz">W celu wyeliminowania prawnych mankamentów podjęta została z inicjatywy posłów, przy współudziale ekspertów rządowych, kolejna nowelizacja przepisów ustawy o pomocy społecznej. Zakres proponowanych zmian dotyczy również przepisów stanowiących podstawę do wydania rozporządzeń wykonawczych, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#BogdanKrysiewicz">- art. 35 ust. 5 - dot. domów pomocy społecznej, w tym przede wszystkim odpłatności za pobyt w tych domach,</u>
          <u xml:id="u-30.15" who="#BogdanKrysiewicz">- art. 49 ust. 3 - określającego stopnie specjalizacji zawodowej pracowników socjalnych, minima programowe, tryb postępowania w nadawaniu stopni specjalizacji i wydawania dyplomów, warunki uzyskiwania przez pracowników socjalnych stopni specjalizacji zawodowej oraz warunki, jakie powinny spełniać podmioty ubiegające się o zgodę ministra pracy i polityki socjalnej na prowadzenie szkoleń w zakresie specjalizacji,</u>
          <u xml:id="u-30.16" who="#BogdanKrysiewicz">- art. 52 ust. 2 - określającego minimum programowe specjalizacji z zakresu organizacji pomocy społecznej podmioty uprawnione do prowadzenia specjalizacji oraz tryb postępowania w nadawaniu specjalizacji.</u>
          <u xml:id="u-30.17" who="#BogdanKrysiewicz">W dniu 19 listopada 1996 r. odbyło się w Sejmie drugie czytanie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie niektórych ustaw. Równolegle trwają prace nad modyfikacją aktów wykonawczych”.</u>
          <u xml:id="u-30.18" who="#BogdanKrysiewicz">Prosiłbym, ażeby wypowiedź tę skomentował pan wiceminister Nawacki, a potem wypowiem swój pogląd na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LesławNawacki">Komentować tej odpowiedzi nie będę, gdyż byłoby to ogromnym nietaktem z mej strony.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#LesławNawacki">Natomiast chciałem przeprosić Komisję, że musi zajmować się sprawą dyscyplinowania procedury wydawania aktów wykonawczych do znowelizowanej ustawy o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#LesławNawacki">To całe zawirowanie wynika z niedowładu skuteczności działania resortu, który powinien wydać przepisy wykonawcze, jak również ze stopnia złożoności materii, która ma być poddana szczegółowym zasadom, które mają być uregulowane w poszczególnych rozporządzeniach.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#LesławNawacki">Opóźnienia te wynikają również z pewnych oczywistych mankamentów, których w toku nowelizacji ustawy o pomocy społecznej nie udało się uniknąć. Zostały one wyprostowane podczas nowelizacji w grudniu 1996 r. z okazji znowelizowania ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#LesławNawacki">Chciałbym podkreślić z całą mocą, że dokonujemy ogromnego wysiłku legislacyjnego. Opracować mamy osiem aktów wykonawczych do ustawy. Mamy zamiar, nie później aniżeli do końca stycznia br. opracować akty wykonawcze do nowelizowanej ustawy. Przypomnę tylko, że sytuacja prawna wygląda w ten sposób, że do czasu wydania aktów wykonawczych odpowiadających treści znowelizowanych przepisów, zastosowanie mają dotychczasowe przepisy. Nie zmienia to oczywiście ogromnego dyskomfortu, w którym znajduję się i przepraszam Komisję za rzeczywiste opóźnienia w wydaniu tych aktów wykonawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BogdanKrysiewicz">Czy możemy dowiedzieć się jednak, w jakim stadium znajdują się prace nad tymi rozporządzeniami? Kiedy możemy oczekiwać zakończenia tych prac?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#BogdanKrysiewicz">Nie wszystkie sformułowania, zawarte w odpowiedzi na nasz dezyderat nas zadowalają. W niektórych momentach tej odpowiedzi, np. że tryb prac w Sejmie spowodował istotne opóźnienie prac nad aktami wykonawczymi. Myślę, że nie wszyscy będą zgadzali się z tym i na pewno wyniknie dyskusja na ten temat. Powtarzam więc pytanie - w jakim stanie znajdują się prace nad projektami tych rozporządzeń wykonawczych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LesławNawacki">Wszystkie przygotowywane akty wykonawcze są w stadium kończenia prac. Natomiast w Dzienniku Ustaw nr 2 z br. ogłoszono rozporządzenie ministra w sprawie rodzaju specjalistycznych usług, o kwalifikacji osób świadczących usługi dla osób z zaburzeniami psychicznymi, łącznie z regulacją zasad ustalania i pobierania opłat za te usługi.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#LesławNawacki">W najbliższym czasie ukaże się rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej dotyczące domów pomocy społecznej oraz odpłatności za pobyt w domach pomocy społecznej, a także rozporządzenie w sprawie stopni specjalizacji w zawodzie pracowników socjalnych oraz w sprawie specjalizacji w zakresie organizacji i pomocy społecznej. W najbliższym czasie - należy rozumieć - jako najbliższy miesiąc.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#LesławNawacki">Natomiast rozporządzenie dotyczące świadczeń zdrowotnych w domach pomocy społecznej oraz rozporządzenie dotyczące szczegółowych zasad zasiłków okresowych zostanie wydane na przełomie stycznia - lutego br. Ostatnie rozporządzenie dotyczące wywiadów środowiskowych będzie opracowane - jak sądzę - w połowie lutego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BogdanKrysiewicz">Rozumiem, że w połowie lutego będziemy mogli zapoznać się ze wszystkimi rozporządzeniami, które do tego czasu zostaną przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#BogdanKrysiewicz">Czy są jakieś zapytania i uwagi dotyczące odpowiedzi na dezyderat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Zdziwiła mnie odpowiedź na nasz dezyderat. Jeśli jestem należycie zorientowana co do kompetencji rządu, to rząd nie ocenia prac Komisji, tylko wykonuje to, co wynika z ustaw i delegacji ustawowych dla rządu.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Dobrze byłoby, gdyby prace nad projektami rozporządzeń były poprzedzone jakąś ogólniejszą refleksją, a nie tylko zarzutem skierowanym pod adresem Komisji.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">W odpowiedzi na dezyderat pisze się, że „trwające kilka miesięcy prace Komisji miały charakter ogólnej dyskusji nad zagadnieniami będącymi przedmiotem ustawy. Gdyby w momencie przygotowywania ustawy i przygotowania rozporządzeń prace te były poprzedzone dyskusjami nieco ogólniejszymi, to może kształt ustawy, który wpłynął do Sejmu, jak również kształt rozporządzeń wykonawczych nie budziłby tyle wątpliwości”.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Cały więc wstęp do odpowiedzi na nasz dezyderat ma charakter oceniający pracę Komisji, do czego resort nie jest upoważniony. Inne organa mogą bowiem oceniać prace Sejmu i komisji sejmowych. Taka opinia resortu wydaje mi się wysoce niestosowna.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Przygotowane rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie specjalistycznych usług opiekuńczych oraz kwalifikacji osób świadczących takie usługi pozostawia wiele do życzenia. Jest to wysoce nietrafne rozporządzenie. Obowiązkiem rządu nie jest tylko wydanie rozporządzenia, ale przede wszystkim wczytanie się w intencje tego rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pan minister Nawacki przepraszał nas za dotychczasowy brak rozporządzeń. Myślę, że przeproszenia wymagają ci, którzy realizują tę ustawę. Nie zawsze jest tak, że stare rozporządzenie, dotyczące nie znowelizowanej ustawy ma kształt, pozwalający na właściwe wykonywanie zadań, przed którymi stają obecnie pracownicy socjalni.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mnie nie zadowala powiadomienie, że rozporządzenia wykonawcze zostaną opracowane na przełomie stycznia i lutego br. Od 14 września ubiegłego roku mniej więcej 2/3 rozporządzeń powinno było ukazać się. Minęło już prawie pół roku od tego czasu.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#JoannaStaręgaPiasek">Zgłaszam zastrzeżenia do treści rozporządzenia, które nie jest zgodne z ustawą o ochronie zdrowia psychicznego i ustawą o pomocy społecznej, wprowadzając m.in. odpłatność za niektóre usługi psychiatryczne i opiekuńcze. A przecież są to zadania zlecone przez państwo i wprowadzanie odpłatności jest bezsensowne, przynajmniej w takim trybie, jaki jest przewidziany w rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#JoannaStaręgaPiasek">Stawiam wniosek, by treść rozporządzeń wykonawczych była przedmiotem obrad jednego z posiedzeń Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BogdanKrysiewicz">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Mnie również nie satysfakcjonuje odpowiedź na nasz dezyderat. Podzielam pogląd, że niezbyt fortunnie zwraca się w niej uwagę na tryb pracy Komisji.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#BogdanKrysiewicz">Wrócimy do rozpatrzenia treści rozporządzeń wykonawczych i zbadamy, czy zapewniają one skuteczne wspieranie tych zmian, które zostały wprowadzone w ustawie o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#BogdanKrysiewicz">W połowie lutego bieżącego roku zaplanujemy posiedzenie, na którym odniesiemy się do treści tych rozporządzeń wykonawczych, nie zapominając jednak o tym, że praca nad ich przygotowaniem trwała zbyt długo.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#BogdanKrysiewicz">Jeśli nie ma dodatkowych uwag, to zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>