text_structure.xml
107 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekMazurkiewicz">W imieniu połączonych komisji sejmowych otwieram posiedzenie i witam wszystkich przybyłych gości. Rozpatrzymy dziś sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej w sprawie projektu nowelizacji ustawy o zasadach odpłatności za leki i artykuły sanitarne.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekMazurkiewicz">Oddaję głos przewodniczącej podkomisji i jednocześnie posłowi sprawozdawcy, pani poseł Krystynie Sienkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Podkomisja nadzwyczajna zebrała się na sześciu posiedzeniach w ciągu jednego miesiąca. Dorobek naszej pracy przedstawiamy państwu w projekcie z dnia 28 czerwca 1995 r. W posiedzeniach uczestniczyli przedstawiciele właściwych resortów w odpowiedniej randze, przedstawiciele samorządów zawodowych, Związku Inwalidów Wojennych, Izby Gospodarczej - Farmacja Polska. Korzystaliśmy również z materiałów Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, a także z bardzo licznej korespondencji nadsyłanej przez wiele grup społecznych zainteresowanych treścią ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Podczas omawiania kolejnych ustępów będę zobowiązana ustosunkować się do ich treści. Teraz pragnę przedstawić państwu różnice w stosunku do przedłożenia rządowego. Podkomisja wprowadziła następujące zmiany: pierwsza zmiana dotyczy tytułu - pozostawiamy tytuł nie zmieniony, inaczej niż przewidywał to projekt rządowy. Podkomisja zaproponowała inne niż w projekcie rządowym brzmienie art. 3, to jest artykułu, który określa osoby i okoliczności, w jakich otrzymują one bezpłatne leki i materiały medyczne. W stosunku do przedłożenia rządowego zmieniono brzmienie innych ustępów, precyzując odpłatność pacjenta za leki, a także ustalając, że wykazy refundacyjne mogą być zmienione raz do roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekMazurkiewicz">Prosiłbym panią o skoncentrowanie się w tej chwili na głównych wątkach projektu, zaś szczegółowe omawianie rozpoczniemy przy kolejnych artykułach.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Dla ułatwienia procedowania należałoby rozstrzygnąć wybór jednego z dwóch wariantów zapisanych w art. 9a i 9b. Skutkują one na zapisy art.art. 6, 8 i 9. W tych artykułach również trzeba wybrać jeden z dwóch wariantów. Problem dotyczy tzw. „zielonych recept”. Chodzi o ograniczenie kręgu osób uprawnionych do otrzymywania „zielonych recept”.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KrystynaSienkiewicz">W wersji rządowej istniał art. 9b, który mówił: „Minister zdrowia i opieki społecznej, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Lekarskiej i Naczelnej Rady Aptekarskiej, określa, w drodze zarządzenia, wykaz leków i artykułów sanitarnych, które nie mogą być przepisywane na recepcie uprawniającej do nabycia leku lub artykułu sanitarnego w trybie określonym w art. 8 ust. 1 i art. 9 ust. 2”. W ten sposób minister zdrowia tworzy negatywną listę leków, które można wypisywać na „zielonych receptach”.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KrystynaSienkiewicz">W trakcie dyskusji została zgłoszona propozycja, aby wprowadzić dodatkowo art. 9a. Autor tej propozycji jest obecny na sali. Zaproponowano ograniczanie kręgu osób uprawnionych do korzystania z recept wystawionych na zasadach określonych w art. 8 i 9 - do wybranych grup społecznych. Są to zasłużeni honorowi dawcy krwi, inwalidzi wojenni oraz osoby, których dochody i wydatki na leki predestynują do otrzymania pomocy finansowej na podstawie art. 12 ust. 1.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#KrystynaSienkiewicz">Na mocy tej propozycji „zielona recepta” stałaby się receptą socjalną. Tej propozycji towarzyszyło uzasadnienie, iż „zielone recepty” zawierają często leki, które mają nikłą wartość terapeutyczną i to nie usprawiedliwia wystawiania takich recept przez lekarzy. Stwierdzono, że recepty te są 4–5 razy droższe niż inne i wobec coraz szerszego ich stosowania, w sytuacji, gdy społeczeństwo biednieje i starzeje się, system refundacji przestaje spełniać jakąkolwiek rolę. Mówiono, że lekarze nie potrafią skutecznie oprzeć się presji chorych, wymuszających na nich zapisywanie leków w nieuzasadnionych przypadkach. Taki zapis usprawiedliwia przeciwną pacjentowi decyzję, ponieważ według innej propozycji w tej ustawie lekarze ponosiliby konkretną, również finansową, odpowiedzialność za zapisywanie leków na receptach.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#KrystynaSienkiewicz">Oponenci takiego rozwiązania podnosili kwestię, iż powiązanie „zielonych recept” jest niezgodne z zamysłem przyświecającym tej ustawie. Chodzi bowiem o przyjście z pomocą socjalną osobom ponoszącym duże wydatki na leki. W tym systemie należałoby wprowadzić blokady wypływu pieniędzy na refundację, a pomóc osobom, które tego wymagają ze wskazań socjalnych. W ten sposób pomoc będzie skumulowana z pomocą, która wynika z art. 12 tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#KrystynaSienkiewicz">Rozumiem, że wybór jest trudny etycznie i moralnie. Musimy jednak takiego wyboru dokonać, ponieważ z niego wynikają dalsze wybory wariantów w innych artykułach.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#KrystynaSienkiewicz">Prosiłabym o wyrażenie stanowiska w tej sprawie przedstawiciela resortu zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Propozycja zmiany przedłożenia rządowego w tej sprawie jest propozycją zbieżną z wnioskami składanymi przez Najwyższą Izbę Kontroli. Sprawę tę podnoszono również na posiedzeniu Komisji Zdrowia podczas dyskusji nad wynikami kontroli NIK. Wyniki te wskazywały, iż system „zielonych recept” został skutecznie wypaczony w stosunku do tego, na co powinny być przeznaczone pieniądze.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej przychyla się do stanowiska wnioskodawcy, uważając, iż zabezpieczenie osób najbardziej potrzebujących tej pomocy pozwoli na to, że środki przeznaczone na „zielone recepty” mogłyby być w ten sposób zaoszczędzone i skierowane na refundację innych leków, których listę stworzyłby minister zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SewerynJurgielaniec">Na początku chciałbym powiedzieć tym, którzy się nie orientują, co to jest „zielona recepta”, że recepta ta uprawnia do nabycia prawie każdego leku za odpłatnością ryczałtową, która jest naliczona procentowo w zależności od najniższego uposażenia w kraju.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#SewerynJurgielaniec">Oprócz „zielonej recepty” istnieją jeszcze „recepty niebieskie”. Na środku takiej recepty jest niebieski pasek.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#SewerynJurgielaniec">Upoważniają one do nabycia leków na zasadzie bezpłatności lub odpłatności 30 proc. i odnoszą się do chorób przewlekłych i społecznych. Chodzi o choroby psychiczne, cukrzycę, padaczkę itp.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#SewerynJurgielaniec">Kolejny rodzaj recept są to zwykłe białe recepty, na których piszemy numer legitymacji inwalidy wojennego I grupy i otrzymuje on na taką receptę leki bezpłatnie.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#SewerynJurgielaniec">Być może to wszystko powtarzam, ale wydaje mi się, że jest to istotne dla zrozumienia spraw związanych z „zieloną receptą”.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#SewerynJurgielaniec">Z finansowego punktu widzenia wydawać się może, że likwidacja „zielonej recepty” spowoduje oszczędności finansowe. Osobiście jestem przeciwnikiem likwidacji „zielonych recept”. Jeżeli je zlikwidujemy, państwo będzie musiało wspierać finansowo ludzi stojących na krawędzi nędzy. W ten sposób pieniądze zaoszczędzone pójdą na inny cel.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#SewerynJurgielaniec">Wydaje mi się, że likwidacja spowoduje niepotrzebne zamieszanie. Należy też zastanowić się, czy nie pogorszymy w ten sposób sytuacji osób najbardziej potrzebujących.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#SewerynJurgielaniec">Likwidacja „zielonej recepty” jest niepotrzebna, natomiast rolą Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej jest dopilnowanie, aby taka recepta była wystawiana jak najbardziej racjonalnie.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#SewerynJurgielaniec">Lekarze doskonale wiedzą, że istnieje grupa leków, których nie powinni zapisywać na „zielonych receptach”. Podawałem już przykład leku hormonalnego - „Calcitoniny” - na który przyszła moda i wypisywano go często. Niestety, nie zawsze użycie tego leku było uzasadnione. Gdyby wypisanie tego leku było oparte na dokładnych badaniach wykazujących poziom wapna w organizmie, to wobec jego braku należy podawać taki preparat hormonalny.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#SewerynJurgielaniec">Likwidacja „zielonych recept” spowoduje przekładanie pieniędzy z jednej dziedziny do drugiej przez osoby trzecie i nie zawsze kompetentne.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MariaDmochowska">Moja opinia na temat wariantu I art. 9a jest zgodna z opinią mojego przedmówcy. W obliczu choroby, jak też w obliczu każdej klęski, jesteśmy wszyscy równi. Istnieje pewien solidaryzm społeczny, widoczny również w ubezpieczeniach, gdzie zdrowa reszta społeczeństwa pokrywa zobowiązania finansowe w stosunku do wyjątkowych przypadków.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MariaDmochowska">Wydawanie „zielonych recept” można zdyscyplinować i przypadki nadużyć nie powinny rzutować na naszą decyzję. Na te recepty wypisuje się leki, które dla danej osoby w danym przypadku są lekiem optymalnym i najbardziej korzystnym. Dziewięćdziesięciu innych pacjentów nie ma przeciwwskazań do stosowania innych leków, a 10 proc. ma przeciwwskazania do stosowania innych leków. Nie ma co mówić o biednych czy bogatych pacjentach. Jeśli lek na „zieloną receptę” kosztuje praktycznie 8 mln starych zł, to jest równie niedostępny dla osoby, która ma średni dochód miesięczny, jak i dla osób, które zarabiają najniższą płacę krajową. Wydawanie recept można obwarować. Lekarz powinien doskonale udokumentować wydanie takiej recepty, kontrola apteczna może masowo sprawdzać zasadność wydania „zielonej recepty”.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MariaDmochowska">Przepisywanie masowo „Calcitoniny” miało miejsce w Łodzi i zostało bardzo szybko zlikwidowane. Jednak pewna grupa kobiet musi tę „Calcitoninę” dostawać i nie ma dla nich lepszego leku.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MariaDmochowska">Jestem za utrzymaniem „zielonych recept” przy pełnej odpowiedzialności lekarza i mobilizacji instytucji kontrolujących.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#MariaDmochowska">Propozycja art. 9a w wariancie I jest głęboko niesprawiedliwa i przeczy jakiejkolwiek solidarności społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejPiotrowski">Jestem autorem tego wniosku i przyświecała mi myśl ograniczenia „zielonych recept”. Obserwuję zjawisko kaskadowego narastania wydawania tych recept w ciągu ostatnich kilku lat. Ogólnie nazywana jest ona receptą socjalną i praktycznie jesteśmy świadkiem narodzin nowego rodzaju recepty, czyli recepty socjalnej.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejPiotrowski">Obecnie lekarze czują się bezkarni, wypisując na „zielone recepty” najkosztowniejsze preparaty.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AndrzejPiotrowski">Widząc rozbieżność moich racji i państwa argumentów wycofuję swój wniosek dotyczący wariantu I art. 9a i 9b.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że tym samym w pkt. 10 rozpatrywanego druku pozostaje wariant II. Ta decyzja pociąga za sobą wybór wariantu II w innych artykułach, ale do tego przejdziemy podczas głosowań.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MarekMazurkiewicz">Wyjaśniono nam już intencję projektu ustawy, zdecydowaliśmy o kształcie punktu spornego, proponuję więc, abyśmy przeszli do szczegółowej dyskusji nad kolejnymi artykułami.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HelenaGóralska">Chciałabym, aby nie umknęło naszej uwadze, że na s. 3 w zmianie 6 do art. 6 zapisane są dwa warianty do ust. 2, a w ten sposób wariant I należy skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję, abyśmy do poszczególnych zapisów odnosili się przy kolejnym procedowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Należy więc zauważyć, że wybór wariantu II w art. 9a pociąga za sobą zmianę w art. 8 i 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanLityński">Składam formalny wniosek o procedowanie nad tym projektem artykuł po artykule.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś jest przeciwny takiemu wnioskowi? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do tytułu ustawy.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są jakieś uwagi do jego brzmienia? Nie widzę. Rozumiem, że przyjmujemy jego treść.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do tytułu art. 1, czyli do powołania się na treść ustawy z 27 września 1991 r.? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 1 dotyczącej art. 1.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są jakieś pytania do posła sprawozdawcy? Art. 1 dotyczy osób objętych ubezpieczeniem społecznym i osób uprawnionych do bezpłatnej opieki leczniczej.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec braku sprzeciwu co do takiego brzmienia poprawki nr 1 rozumiem, że przyjęliśmy jej treść.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka nr 2 składa się z ppkt. a i b i dotyczy art. 2. Ppkt a dotyczy zmiany brzmienia pkt. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyMilewski">Chciałbym zapytać: co w tym przypadku oznacza słowo „zastrzeżoną”? W jakim trybie ma być zastrzeżona nazwa handlowa leku?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Zgodnie z projektem wprowadzono zmianę w definicji nazwy handlowej leku. W obecnej ustawie jest część tej definicji brzmiąca: „określoną w certyfikacie rejestracyjnym leku” i w projekcie nowelizacji tę część zdania opuściliśmy. Zgodnie z ustawą o środkach farmaceutycznych, materiałach medycznych, aptekach, hurtowniach i nadzorze farmaceutycznym, mogą istnieć również leki dopuszczone do obrotu bez konieczności rejestracji i są to preparaty galenowe, roślinne, homeopatyczne itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Pytanie dotyczy ustawy, która funkcjonuje od 3 lat w polskim prawodawstwie. Tego zapisu nie chcemy zmienić. Zastrzeżona nazwa handlowa oznacza nazwę zgłoszoną do Urzędu Patentowego i zastrzeżoną w odpowiednim trybie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są sprzeciwy wobec brzmienia zmiany do art. 2 pkt 4 ustawy? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarekMazurkiewicz">Ppkt b dotyczy zmiany brzmienia definicji artykułów sanitarnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekBalicki">Chcę zaproponować inną redakcję definicji artykułów sanitarnych i materiałów medycznych. W takiej kolejności definicja artykułów sanitarnych jest niejasna, a szczególnie fragment „część materiałów medycznych obejmujących”. Proponuję jako pkt 5 w art. 2 ustawy dać pkt 6, czyli obecną definicję materiałów medycznych, zaś pkt 5 zapisać jako pkt 6 i określić w nim definicję artykułów sanitarnych. Proponuję jednak, aby w tej definicji zapisać, że są to „materiały i preparaty opatrunkowe przeznaczone dla celów medycznych oraz środki ich mocowania”.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekMazurkiewicz">Pan poseł Balicki zaproponował zmianę kolejności punktów i skreślenie w definicji artykułów sanitarnych fragmentu zdania „część materiałów medycznych obejmujących”.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś sprzeciwia się takiej propozycji? Nie widzę. Przyjęliśmy więc drugą poprawkę dotyczącą art. 2.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 3 dotyczącej art. 3. Ust. 1 tego artykułu mówi o zakresie osób, którym bezpłatnie wydawane są leki i materiały medyczne. Są one wymienione w dwóch punktach. W ust. 2 zapisano, iż leki i materiały medyczne użyte podczas udzielania pomocy doraźnej przez publiczne zakłady opieki zdrowotnej są wydawane bezpłatnie.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa ma zastrzeżenia do takiej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chcemy zaproponować nową redakcję pkt. 1 w ust. 1. Pragniemy uniknąć odesłania do ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, a zacytować wprost jej odpowiedniego fragmentu. Odesłanie do innej ustawy utrudnia korzystanie z treści ustawy. Proponujemy następującą redakcję tego punktu: „przyjętym do szpitali i innych publicznych zakładów opieki zdrowotnej przeznaczonych dla osób potrzebujących całodobowych lub całodziennych świadczeń zdrowotnych w odpowiednim stałym pomieszczeniu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę o opinię na temat tej propozycji resort zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Proponowany kształt pkt. 1 został przyjęty po dyskusji na jednym z posiedzeń podkomisji. Wskazywano w niej, że obecnie w Sejmie znajduje się projekt zmieniający ustawę o zakładach opieki zdrowotnej i akurat zmiany dotyczą definicji, którą zacytował przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS. Stąd zapisaliśmy odesłanie do wymienionej ustawy, aby zawsze występowała zbieżność z definicją szpitali i innych zakładów opieki zdrowotnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że pan minister popiera obecny kształt ust. 1 pkt 1.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z posłów przejmuje uwagę Biura Legislacyjnego i zgłasza ją jako wniosek? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu poprawki nr 3 dotyczącej art. 3? Nie widzę. Poprawkę nr 3 przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka nr 4 dotyczy art. 4 złożonego z pięciu ustępów. Określono tu szczegółowe zasady wiążące się z systemem tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są jakieś uwagi do poprawki nr 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyMilewski">Zmiany w listach refundacyjnych powodują określone skutki rynkowe. Jedne leki zaczynają być używane bardzo często, inne przestają być używane. Trzeba dać szansę aptekom i hurtowniom na zmianę asortymentu. Proponowałbym więc, aby te zmiany wchodziły w życie z trzymiesięcznym opóźnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JacekPiątkiewicz">Wprowadzenie nowej kategorii odpłatności, czyli listy leków uzupełniających, za które odpłatność będzie wynosiła 50 proc., w naszym przekonaniu spowoduje dowolność w kierowaniu leków na jedną z tych dwóch list. Prosiliśmy o zaproponowanie kryterium, które usprawiedliwiałoby decyzję o skierowaniu leku na listę o odpłatności 30 proc. lub na listę leków o odpłatności 50 proc. Obawiamy się, że wprowadzenie kategorii leków o odpłatności 50 proc. spowoduje przenoszenie leków z listy 30-procentowej na odpłatność wyższą.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JacekPiątkiewicz">Prosilibyśmy, aby leki uzupełniające znalazły się na dwóch listach, jednak przy określeniu ścisłego kryterium ustalania ich odpłatności. Jeżeli tego nie zrobimy, zaobserwujemy jedynie podwyższanie ceny leków, a przez to coraz mniejszą ich dostępność. Już w tej chwili spora grupa pacjentów nie jest w stanie wykupywać wszystkich leków.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekMazurkiewicz">Osobiście nie rozumiem obawy o arbitralność. Podkomisja proponuje bowiem ust. 5, gdzie zapisano, iż minister zdrowia i opieki społecznej ustala w drodze rozporządzenia wykazy leków podstawowych i uzupełniających, jednak po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Lekarskiej i Naczelnej Rady Aptekarskiej. Oznacza to, moim zdaniem, że wykaz leków będzie stworzony pod kontrolą społeczną i przy udziale wysokich specjalistów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JacekPiątkiewicz">W obecnej ustawie określono wyraźnie kryterium zarówno dla leków podstawowych, jak i uzupełniających. Zamieszczono tutaj zapis zobowiązujący ministra do zasięgania opinii, jednak samo ministerstwo stanie przed trudnym wyborem, na którą z dwóch list zakwalifikować dany lek. Obawiam się, czy podstawowym kryterium wyboru nie będzie cena leku.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekBalicki">Podzielam niepokój pana dra Piątkiewicza co do efektu stworzenia dodatkowej listy 50-procentowej. Jeżeli ma ona służyć tylko przesunięciu leku z grupy 30-procentowej, a nie również przesunięciu leku z grupy pełnej odpłatności, to należałoby się sprzeciwić.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MarekBalicki">Proszę pana ministra o poinformowanie nas, jaka intencja przyświecała państwu przy tworzeniu tego zapisu i jaka jest pewność, że ruch leków będzie następował w obie strony?</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#MarekBalicki">Ten zapis został zaproponowany przez rząd, a więc jeszcze jedno pytanie do jego przedstawiciela. Bywa tak, że lek z grupy 30-procentowej zostaje przesunięty skrajnie do grupy o pełnej odpłatności. Dla niektórych pacjentów oznacza to konieczność rezygnacji z takiego leku. Czy nie powinno się dokonywać stopniowego przesunięcia leku z grupy najniższej do najwyższej, jeśli jest to faktycznie konieczne?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MariaDmochowska">Kryterium wpisania leku na listę uzupełniającą jest już ustalone i przez nas przyjęte. Nikt nie przedstawił nam nowych kryteriów i chyba ich nie ma. Jednym z kryteriów może być cena leku. Proponuję, aby - z całej puli leków uznanych za potrzebne - leki uzupełniające, te tańsze nabywano z odpłatnością 50-procentową, natomiast aby leki droższe obejmowała odpłatność 30-procent. Należy w tym celu określić granicę ceny leku i tę cenę waloryzować odpowiednio. Jest to chyba jedyny sposób wprowadzenia rozsądnego kryterium, ponieważ wszystkie leki są potrzebne i ich zakup powodowany jest poważnymi chorobami. Nie zastanawiałam się jeszcze, jaką granicę cenową państwu zaproponować, ale myślę, że mogłoby to być 200–300 tys. starych zł. Leki powyżej tej ceny można byłoby kupić za odpłatnością 30 proc. Jest to zgodne z solidaryzmem społecznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekMazurkiewicz">Prosiłbym państwa o uwagi i propozycje do konkretnego, omawianego tekstu, czyli do art. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#SewerynJurgielaniec">Patrząc na grupę leków ryczałtowych i leków z odpłatnością 30-procentową nie zauważyłem, jako lekarz, praktyk nadużyć w przesuwaniu leków z jednej do drugiej grupy. Było to zawsze uzasadnione. Przesunięcia takie nie są ordynowane tylko przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej i dlatego myślę, że dotychczasowe kryteria powinny być zachowane.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#SewerynJurgielaniec">Ideałem byłaby sytuacja, gdyby leki pełnopłatne były przesuwane na odpłatność 50-procentową, a ruchów w drugą stronę nie byłoby w ogóle.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekBalicki">Proszę o odpowiedź na moje pytanie ze strony Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Dodam jeszcze jedno. W Polsce, wbrew panującym mitom, konsumpcja leków jest niewysoka w porównaniu z Europą, zaś współpłacenie obecnie za leki jest jednym z najwyższych w Europie. Czy te zmiany nie spowodują spadku konsumpcji, a wzrostu współpłacenia przez pacjentów za leki?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Nad tym problemem dyskutowaliśmy długo na posiedzeniu podkomisji. Naczelna Izba Lekarska otrzymała odpowiedź na te wątpliwości, które dzisiaj zgłaszał dr Piątkiewicz. Złożyliśmy konkretne propozycje zmian na listach leków i przekazaliśmy uzgodnione kryteria, które służą do ustalania składu leków na wykazach.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Nasza propozycja utworzenia dodatkowej grupy 50-procentowej odpłatności nie oznacza zwiększenia wydatków budżetowych, nie od tego będzie zależało nasze ustalenie, lecz od możliwości budżetu. Niezależnie od tego, w ilu grupach refundacyjnych umieścimy leki, kwota, jaka będzie przeznaczona na refundację, będzie wciąż taka sama. Współpłacenie pacjentów nie ulegnie zmianie.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Podstawowym powodem, dla którego składam wniosek w tej sprawie jest fakt, że istnieje grupa leków, w które środki publiczne są angażowane w 70 proc. lub w jeszcze większym procencie. Przykładowo: Belgowie wprowadzają 5–6 grup ryczałtowych i podobnie dzieje się w innych krajach. Dla pacjenta najważniejsze jest, czy lek, który on stosuje, jest na liście refundowanej, czy też nie, niezależnie w jakiej wysokości.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Stworzenie 50-procentowej grupy, przy obecnych środkach, oznacza możliwość objęcia refundacją większej liczby leków.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Pan poseł Balicki pytał, czy przesuwanie leków z grupy 30 proc. do 100 proc. nie może odbywać się stopniowo przez zakwalifikowanie danego leku do grupy 50-proc. Oczywiście, tak właśnie będzie się to odbywać i to nie tylko z myślą o pacjencie, ale także producentach. Chcemy chronić zwłaszcza producentów krajowych. Ich sytuacja zmienia się zasadniczo, gdy dany lek przesuwamy z grupy ryczałtowej do grupy 100 proc. Środki, jakie uzyskuje producent z takiego leku, znakomicie maleją. Musimy uwzględnić fakt, że producenci polscy muszą mieć czas na uzyskanie pieniędzy do uruchomienia nowych inwestycji, czyli na nowy asortyment leków.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Posłowie mogą z pewnością dostrzec niekonsekwencję w naszych zapisach, ale ma ona swoje uzasadnienie.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Przedstawiciele Naczelnej Izby Lekarskiej zaświadczą, że tych zmian nie dokonujemy arbitralnie i każdą zmianę uzasadniamy merytorycznie, uwzględniając środki, jakimi dysponujemy w budżecie państwa na refundację leków.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofBudnik">Opierając się na poprzednich pytaniach, również na wypowiedzi pana posła Jurgielańca, prosiłbym, aby w końcu zacytować te kryteria, o których panowie mówicie. Proszę wskazać na podstawie jakich kryteriów w przeszłości dokonywano przesunięć poszczególnych leków i jakie kryteria miano na myśli, ustalając treść art. 4 ust. 1 pkt 2, gdzie zaproponowano różne stawki odpłatności za leki.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#KrzysztofBudnik">Z niepokojem wysłuchałem wypowiedzi pana ministra, uzasadniającego decyzje w sprawie refundacji leków od możliwości budżetu. Czy podczas pogłębiania się deficytu budżetowego leki będą drożeć? Czy zależy to od stanu ubezpieczeń społecznych, od wysokości składek?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekMazurkiewicz">Komisje dysponują dokumentem opracowanym przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, który określa kryteria doboru leków na wykazy refundacyjne.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MarekMazurkiewicz">Pierwsza grupa obejmuje leki podstawowe, których dotyczy opłata ryczałtowa. Są to leki niezbędne w terapii, dla ratowania życia lub podtrzymywania zdrowia,. leki uniwersalne pod względem skuteczności o jednoznacznie udokumentowanej wartości terapeutycznej i bezpieczne w stosowaniu, leki dobrze znane ogółowi lekarzy w codziennej praktyce lekarskiej, leki korzystne z punktu widzenia oceny skuteczności w porównaniu z kosztem, leki spełniające wymogi stawiane lekom podstawowym WHO.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#MarekMazurkiewicz">Druga grupa to leki o częściowej odpłatności 30 i 50-procentowej, do której należą leki danej grupy terapeutycznej, których stosowanie jest również uzasadnione, jednak ich przydatność jest mniejsza i bezwzględna potrzeba stosowania ustępuje lekom podstawowym, leki, które mogą w wielu przypadkach zastępować lek podstawowy, leki dobrze znane ogółowi lekarzy w praktyce lekarskiej, stopień odpłatności tych leków zależy od oceny ich skuteczności w porównaniu z kosztem.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#MarekMazurkiewicz">Zacytowałem tutaj fragmenty materiałów Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Chciałem jeszcze uzupełnić moją odpowiedź. Ilość leków na listach refundacyjnych zależy oczywiście od możliwości kasy. Dotyczy to zarówno kasy chorych, kas ubezpieczeniowych, jak i budżetu państwa. Wszystko zależy od tego, jakimi środkami będzie dysponować jednostka refundująca leki.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofBudnik">Zrozumiałem jednak, że odniósł się pan do stanu budżetu, a nie do systemu ubezpieczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JacekPiątkiewicz">Spośród kryteriów, które wymienił pan przewodniczący, jako jedyne, które można interpretować jako różnicę pomiędzy rodzajami odpłatności za leki, jest kryterium czwarte, gdzie mówi się o stopniu odpłatności zależącym od oceny ich skuteczności w porównaniu z kosztem. Innymi słowy, mówi się tu wyraźnie o kryterium finansowym.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JacekPiątkiewicz">Rozumiem więc, że ministerstwo, proponując te kryteria, kierowało się głównie nakładem na lek w stosunku do tego, co można za pomocą danego leku uzyskać.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszChruściel">Omawiane kryteria zostały opracowane podczas długiej i intensywnej współpracy z resortem. Stanowią one podstawową wskazówkę, jednak nie zostały one związane w jakikolwiek sposób z ustawą. Chciałbym, aby w protokole z dzisiejszego posiedzenia znalazła się moja uwaga, że te kryteria mają charakter dokumentu wewnętrznego i są tylko stwierdzeniem dobrej woli.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#TadeuszChruściel">Brakuje nam natomiast świetnego pomysłu pani poseł Dmochowskiej, aby spróbować ustalić pewną granicę, powyżej której z obecnej listy przekształcenia mogą iść tylko w kierunku przeniesienia leków droższych na listę 30-procentową, zaś leków tańszych - na listę 50-procentową. Ten pomysł warty jest uwagi i prosiłbym panią poseł o sformułowanie takiego wniosku.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#TadeuszChruściel">Doskonale zorientowali się państwo w dyskusji, że proponowane rozwiązanie dobre jest dla budżetu państwa, dla pacjenta zaś - o wiele gorsze. Przy tym typie regulacji nastąpią przesunięcia asortymentowe i dostępność droższego leku dla pacjenta będzie znacznie gorsza. Nie protestowaliśmy, ponieważ jest to rozwiązanie na rzecz ubezpieczeń zdrowotnych. Jeżeli w przyszłości takie ubezpieczenie wprowadzi ścisłe rozwiązania co do kryteriów, będzie to realne. W tej chwili brakuje nam tych kryteriów.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MariaDmochowska">Proponuję, aby głosowanie nad art. 4 przełożyć na inny termin, ponieważ musiałabym szybko sformułować mój wniosek i mógłby być on niedokładny. Cieszę się, że mój wniosek został poparty przez ekspertów. Chciałabym, aby ministerstwo przedstawiło nam zapis oparty na moim wniosku, biorąc pod uwagę odpowiednie symulacje finansowe dotyczące progu, od którego wzwyż płaciłoby się 30 proc., a w dół - 50 proc.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MariaDmochowska">Składam więc formalny wniosek o wprowadzenie takiego zapisu, a decyzję pozostawiam państwu przy głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Uważam, że ten wniosek jest niesłuszny. Wyznaczenie leku do listy podstawowej nie jest oparte na cenie. To nie jest zasada doboru leków. Musimy posługiwać się tu efektywnością i kosztem terapii. Głęboko niesłusznym kryterium będzie jedynie cena.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Ministerstwo nie będzie w stanie zaproponować takiego rozwiązania, ponieważ uważa je za niesłuszne.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Muszę zaprotestować przeciwko wypowiedzi pana prof. Chruściela. Proponowane rozwiązanie nie będzie dla budżetu ani złe, ani dobre. Chodzi wciąż o tę samą kwotę, którą przeznaczamy na refundację. Natomiast w ramach tej refundacji można pomóc tej lub innej grupie chorych. Tworząc różne grupy odpłatnościowe można pomóc większej liczbie chorych i nie chodzi nam o interes budżetu.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Jeżeli nasza propozycja zostanie odrzucona, nie ulegnie zmianie kwota refundacyjna w budżecie, lecz jedynie ograniczymy liczbę chorych, którzy skorzystają z niższej odpłatności.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#SewerynJurgielaniec">Po pierwsze, art. 4 nie mówi nic o kryterium doboru leków. Po drugie, dyskusja zboczyła zupełnie z głównego toru. Zgadza się, że kryteria przedstawione przez pana przewodniczącego są przyjęte do użytku wewnętrznego. Jeżeli pan prof. Chruściel uważa, że wśród kryteriów należy wprowadzić zmianę, to powinniście panowie zrobić to we własnym gronie.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#SewerynJurgielaniec">Powtarzam jeszcze raz - przez mój gabinet przewija się dziennie ok. 60 pacjentów i nie stwierdziłem ani razu nieprawidłowości w przesunięciu leku. Mam nadzieję, że tak będzie zawsze.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#SewerynJurgielaniec">Proponuję, ażebyśmy zamknęli dyskusję nad tym artykułem i przeszli do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W art. 4 ust. 1 proponujemy, aby zrezygnować ze słowa „odpowiednio”. W związku z tym początek zdania brzmiałby następująco: „W aptekach ogólnodostępnych oraz w aptekach zakładowych podległych ministrom:”.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to poprawka redakcyjna i nie widzę potrzeby, aby ją głosować. Czy do ust. 1 są jeszcze inne propozycje? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 2 dotyczy zasad kształtowania ceny, gdy cena fabryczna jest niższa od opłaty ryczałtowej. Nie budzi on chyba wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 3 i 4 dotyczą zasad wydawania leków i ich odpłatności. Czy są do nich jakieś uwagi? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#MarekMazurkiewicz">Ust. 5 dotyczy trybu ustalania wykazu leków.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#HelenaGóralska">Proszę o wyjaśnienie pewnej kwestii, związanej z wypowiedzią producenta, dotyczącą terminu wejścia w życie odpłatności 50-procentowej. W ust. 5 zapisane jest, iż wykazy aktualizowane są raz w roku, zaś częstsze zmiany mogą dotyczyć wyłącznie rozszerzenia wykazu o nowe leki.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#HelenaGóralska">Proszę o odpowiedź na pytanie, kiedy przypada teraz aktualizacja wykazu.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Obecnie przygotowywany jest właśnie taki wykaz oparty na obecnej ustawie i nie uwzględniający prac nad nowelizacją. Było to konieczne, ponieważ raz w roku musimy dokonywać takiej aktualizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#HelenaGóralska">Chodzi mi głównie o to, czy wystąpi element zaskoczenia. Nie wiem, czy propozycja 3 miesięcy jest słuszna, ale istotne jest, aby nie występował element zaskoczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Prace nad nowelizacją trwają bardzo długo, gdyż staramy się konsultować ze wszystkimi ważniejszymi instytucjami i zainteresowanymi. W związku z tym propozycja terminu trzymiesięcznego będzie z pewnością zachowana i elementu zaskoczenia nie będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarekBalicki">Podzielam niepokój dotyczący terminu 30 dni dla wejścia ustawy w życie. Rozumiem, że będziemy nad tym dyskutować na końcu ustawy. Może się okazać, że termin trzech miesięcy będzie o wiele rozsądniejszy.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MarekBalicki">Pamiętam ile problemów wzbudziło wejście w życie ustawy, którą dzisiaj nowelizujemy. Tam właśnie zapisano tylko 30-dniowy czas wejścia jej w życie. Rozsądniejszy byłby w tym przypadku termin trzech miesięcy.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#MarekBalicki">Mam jeszcze pytanie do ministerstwa i samorządów. Dotyczy ono ostatniego zdania w ust. 5. Rozumiem, że aktualizacja wykazów raz w roku daje poczucie bezpieczeństwa i stabilizację. W związku z tym nie za bardzo rozumiem ostatnie zdanie - „częstsze zmiany mogą dotyczyć wyłącznie rozszerzenia wykazu o nowe leki”. O jak częste zmiany chodzi? Czy nie spowoduje to chaosu?</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#MarekBalicki">Ile lat trwa przygotowanie nowego leku do wprowadzenia na rynek? Z tego co wiem, proces ten zajmuje całe lata.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Na pierwszy rzut oka w ostatnim zdaniu ust. 5 występuje niekonsekwencja. W trakcie roku producenci uzyskują rejestry leków, które są odpowiednikami niektórych leków umieszczonych już na listach refundacyjnych. Bardzo często oznacza to, że lek nie może być wprowadzony na listę refundacyjną, choć formalnie ustawa tworzy taką możliwość.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Na rejestrację leku czeka się od kilku miesięcy do kilku lat. Wszystko zależy od rodzaju leku. Jednak w trakcie roku rejestr uzyskuje kilkaset leków. Często nowe leki są tańsze od ich odpowiedników znajdujących się na liście refundacyjnej.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Coroczna aktualizacja wprowadza nowe leki i usuwa stare, ale raz na kilka miesięcy, na prośbę producentów, listy są uzupełniane.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#TadeuszChruściel">Chciałem wyjaśnić, że nie występowałem przeciwko kryterium doboru leków na wykazy refundacyjne i nie wycofuję się ze stanowiska uzgodnionego z panem ministrem. Jestem autorem kryterium farmako-ekonomicznego i ono właśnie zostało tu użyte. Prosiłem natomiast, aby uwzględnić wniosek pani poseł Dmochowskiej, ponieważ uważam, że to powinno być uzupełnione dodatkowym kryteriom cenowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są jeszcze jakieś uwagi do ust. 5? Nie widzę. W ten sposób przyjęliśmy cały art. 4.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 5, dotyczącej art. 5 obecnej ustawy, która dotyczy struktury opłaty ryczałtowej, zasad jej stanowienia oraz gwarancji prawnych dla form stanowienia.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są jakieś uwagi do brzmienia art. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tytułem uściślenia, chcielibyśmy w ust. 1 powtórzyć zwrot „najniższego wynagrodzenia”. Ust. 1 uzyskałby brzmienie: „Opłata ryczałtowa, o której mowa w art. 4 ust. 1 pkt 1, nie może przekroczyć 0,5 proc. najniższego wynagrodzenia w przypadku leku podstawowego oraz 1,5 proc. najniższego wynagrodzenia w przypadku leku recepturowego sporządzanego w aptece”.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przyjmujemy tę poprawkę redakcyjną. Czy są jeszcze jakieś uwagi do ust. 1? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy akceptują państwo brzmienie ust. 2? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MarekBalicki">Proponuję połączyć ust. 3 i ust. 4 w następujący sposób: „Minister zdrowia i opieki społecznej, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Aptekarskiej, określa w drodze rozporządzenia ilość leku recepturowego, do której odnosi się opłata ryczałtowa, sposób obliczania kosztu sporządzania leku recepturowego, za który przysługuje refundacja, o której mowa w art. 12a”.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa jest przeciwny wprowadzeniu takiej zmiany w art. 5? Nie widzę. W związku z tym ust. 5 otrzyma teraz nr 4. Czy po tych zmianach mają państwo jakieś uwagi do art. 5? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#MarekMazurkiewicz">W ten sposób przyjęliśmy treść poprawki nr 5.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#MarekMazurkiewicz">W poprawce nr 6, dotyczącej art. 6 w związku z wcześniejszą decyzją rezygnujemy z wariantu I, dotyczącego ust. 2 pkt 1. Pozostaje więc brzmienie wariantu II, dotyczące ust. 2. Czy są jakieś uwagi do kolejnych ustępów art. 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MariaDmochowska">Zdaję sobie sprawę, że występuję w tej chwili z pozycji osoby walczącej z wiatrakami. Jednak chciałabym, aby mój głos został w państwa pamięci.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#MariaDmochowska">Jestem absolutnie przeciwna książeczkom zdrowia pacjenta, które byłyby portfelem odpisów i kserokopii recept wydanych pacjentowi. Uważam tę decyzję za błędną, kosztowną, biurokratyczną i nic nie wnoszącą. W ten sposób otrzymujemy plik kserokopii. Poprzednio te odpisy gromadzili lekarze. Teraz kopie będzie nosił pacjent. Jest to bardzo kosztowna propozycja. Słyszałam, że taka książeczka będzie kosztować 5,5 nowych zł. Będzie to duże obciążenie dla pacjenta, który wymaga dużej ilości leków i będzie musiał kupować nowe książeczki. Jest to poza tym druk ścisłego zarachowania, ale każdy, kto zgubi książeczkę, dostanie natychmiast nową itd.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#MariaDmochowska">Jednym słowem taki pomysł nic nie wnosi, a jest jedynie obciążeniem dla pacjentów i lekarzy. Kontrola recept powinna odbywać się na poziomie aptek, chociażby z tej przyczyny, że wypisana recepta nie musi być wykupiona. Apteki posiadają komputery, numery lekarzy i nazwiska chorych oraz dokument w postaci recepty. Można na próbkach statystycznych kontrolować wydawane recepty, jest to z pewnością tańsze i fachowe. Pamiętajmy, że apteki przechowują recepty o wiele skrupulatniej, bo są one kwitem do refundacji.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#MariaDmochowska">Przewiduję, że pomysł takich książeczek upadnie po pół roku lub po roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że pani poseł wnosi o skreślenie w art. 6 ust. 2 pkt 2, ust. 4, ust. 5, ust. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MarekBalicki">Popieram propozycję skreślenia tych ustępów. O ile uważnie słuchałem, jeden argument nie został podkreślony - ile ten pomysł ma kosztować. Jedna książeczka będzie kosztować ok. 50 tys. starych zł, a należy tę sumę pomnożyć przez 38 mln obywateli. Otrzymujemy w ten sposób kwotę na ponad 2 bln starych zł.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#MarekBalicki">Jak to się ma do kolejnych zapisów, w których szuka się środków na pomoc dla najbiedniejszych. Z pewnością kwota pomocy dla potrzebujących będzie mniejsza niż 2 bln starych zł. Przypominam, że po tę kwotę ustawodawca sięga do kieszeni pacjenta. Jednocześnie ten ostatni nie otrzymuje w zamian kompletnie nic. Taki pomysł nie ułatwi kontroli gospodarki lekami, ponieważ na przykładzie innych krajów wiemy, że istnieją inne instrumenty precyzyjnej kontroli.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#MarekBalicki">Zapisaliśmy już, że uprawnionymi do otrzymywania leku za opłatą ryczałtową lub 30-procentową jest każdy uprawniony, a nie ten, kto posiada książeczkę. Nie chodzi chyba o to, aby wydawanie leku uzależnić od posiadania książeczki. Dla 4-osobowej rodziny założenie książeczek będzie już sporym wydatkiem. Jak zmusimy obywateli do wykupywania takich książeczek? Jeżeli 5 proc. obywateli nie będzie posiadaczami książeczek, cały system nie ma sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Żałuję, że pani poseł Dmochowska nie uczestniczyła w pracach podkomisji. Na ten temat dyskutowaliśmy wiele godzin. Nie są dokładne pani informacje na temat zawartości takiej książeczki. Odnosi pani propozycję do systemu, który istniał za ministra Sidorowicza. Jest to nieporozumienie.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Książeczka zdrowia współpracuje z systemem rejestracyjnym tych czeków wychodzących z książeczki i, inaczej niż było dotychczas, kupony trafiają do jednego miejsca, w którym organizator opieki zdrowotnej uzyskuje informacje o tym, jaki lekarz komu i jakie lekarstwa zapisał. Nie znam systemu, który nie dysponowałby takimi danymi. Prawdą jest, że takie dane można uzyskiwać w różny sposób. Po wielogodzinnej dyskusji ustaliliśmy, że taki system zbierania danych będzie skuteczny.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Nowe założenie przyjmuje, że na jednej recepcie może być do pięciu leków. Zakładamy, że w ciągu roku zmieniane będzie 10–15 procent książeczek. Mówiła pani o obciążeniu lekarzy. Jest przeciwnie - kopia recepty jest wpisywana w system komputerowy, ale również jedna z kopii umieszczana jest w dokumentacji chorego, co zwalnia lekarza z wykonywania żmudnej pracy. Mówiła pani również, że recepta nie oznacza wykupionego leku. Faktycznie, rejestracja nastąpi dopiero, gdy lek będzie wykupiony.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MariaDmochowska">Zapewne orientuje się pan, że analiza oparta na 36 mln Polaków, którzy są potencjalnymi biorcami recept, będzie dużo trudniejsza niż analiza grupy kontrolnej, wykonywana w aptekach. Apteki dysponują oryginałami recept, a ponieważ są one kwitem na pieniądze, są dokładnie analizowane i kontrolowane.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#MariaDmochowska">Uważam w dalszym ciągu, że system książeczek zdrowia jest pomyślany fatalnie. Wszystko, co mogę zrobić, to tylko głosować przeciwko niemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MarekBalicki">Przed chwilą pan minister podał sprzeczne dane. Okazuje się, że inne dane będą w rejestrze usług medycznych, a inne - w dokumentacji medycznej pacjenta. Wynika to z faktu, że znaczna część recept nie jest realizowana przez pacjentów, chociażby z powodu braku pieniędzy. Wszystkie recepty będą potraktowane w dokumentacji lekarskiej jako zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#MarekBalicki">Chodzi o 2 bln starych zł, po które chcemy sięgnąć do kieszeni pacjentów. Dlaczego obciążamy pacjenta sprawami, za które jest odpowiedzialna administracja rządowa? Liczenie recept nie powinno obciążać pacjenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofDołowy">Powinniśmy wspomnieć tutaj o konsekwencji wielkich liczb. Jeżeli rocznie przypadają na jedną osobę dwie recepty, to wystawianych jest ok. stu milionów recept rocznie w Polsce. Pracując 8 godzin przy komputerze, jedna osoba może wprowadzić dziennie ok. tysiąca recept. Chcąc osiągnąć pełną kontrolę trzeba zatrudnić 100 tys. osób, aby wprowadzić wszystkie dane do komputerów. To są ogromne pieniądze.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#KrzysztofDołowy">Moim zdaniem, nie wolno nam pozwolić na wprowadzenie tej książeczki.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zamykam dyskusję na ten temat. Przesądzimy teraz w głosowaniu sprawę w art. 6 ust. 2 pkt 2, ust. 4, 5 i 6. Kto jest za przyjęciem takiego wniosku?</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu wniosek został przyjęty większością 9 głosów, przy 5 głosach przeciwnych i 6 głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#MarekMazurkiewicz">W ten sposób zdecydowaliśmy o kształcie art. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#SewerynJurgielaniec">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 7, dotyczącej art. 7 ustawy. Dotyczy on wykazu leków. Czy są jakieś uwagi do jego treści?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chcemy zaproponować uzupełnienie ust. 2 o określenie, w jakiej formie minister zdrowia i opieki społecznej ustala limity cen. Proponujemy, aby minister określał to w drodze rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Konsekwencje takiego rozwiązania będzie ponosić pacjent. Limit ustala się na podstawie zmieniających się cen. Ceny zmieniają się często i nie sposób tego przewidzieć. Jeżeli przyjmiemy, że minister określa limity w drodze rozporządzenia, a te muszą być opiniowane przez wiele stron, potrwa to 2–3 miesiące i pacjent przez ten czas musi płacić różnicę pomiędzy ceną zmienioną a limitem.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że generalne zasady ustalane są w drodze rozporządzenia. Czy w tym miejscu nie wystarczyłoby zarządzenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jest to oczywiście możliwe. Dzisiaj Komisja Konstytucyjna przyjęła propozycję zapisu, iż wszystkie akty wykonawcze do ustaw będą rozporządzeniami. Jednak jest to przyszłość.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MarekMazurkiewicz">W takim razie spróbujmy w art. 7 dodać, iż limity cen określa minister zdrowia i opieki społecznej w drodze zarządzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Niczego to nie zmieni, ponieważ procedura przy wydawaniu zarządzenia jest identyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarekBalicki">Proponuję, aby zapis ust. 2 pozostawić w tej formie. Jednak jeszcze chciałem zapytać o inną kwestię związaną z art. 7. Został skreślony dotychczasowy ust. 4, który dawał możliwość sprzedaży pacjentowi leku na receptę, którego cena jest wyższa niż cena limitowa, a nie znajduje się na listach. Skreślenie tego zapisu prowadzi do sytuacji, że niektóre leki niektórych producentów nie będą wykupywane z tego względu. Czy dobrze zrozumiałem intencję wnioskodawców?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Tak będzie tylko okresowo. Art. 7 ust. 4 obecnie obowiązującej ustawy dotyczy sytuacji, gdy lek nie został jeszcze umieszczony w wykazie. Uzgodniliśmy tutaj, że będzie to okres półroczny. Przypomnijmy, że chodzi o lek droższy niż jego odpowiednik znajdujący się w wykazie. Nie jest to powodem, dla którego ministerstwo proponowało zmianę zapisu. Konsekwencją nowego zapisu jest automatyczne umieszczenie na liście każdego leku, który jest odpowiednikiem leku znajdującego się na liście refundacyjnej. Unikamy w tym momencie dyskusji nad ceną. Ten automatyzm powoduje, iż każdy lek znajduje się na liście i nie można negocjować ceny leku. Wyłączenie z tekstu dotychczasowego ust. 4 miało na celu uzyskanie możliwości obniżenia ceny produktów w momencie negocjacji z producentem.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarekBalicki">Niestety, potwierdził pan moje obawy. Rozumiem, że będzie tak, że jeden lek, produkowany przez różnych producentów, a posiadający jedną nazwę, pacjent będzie kupować płacąc nadwyżkę ponad limit lub nie. Zmiana powoduje, że pacjent ma ograniczony wybór. Jeśli chce wybrać lek danej firmy, to nie dopłaca 40 tys. starych zł, lecz 140 tys. zł. Rozumiem intencję wnioskodawcy, ale mimo wszystko przegrywa na tym pacjent. Wydaje mi się, że te kwestie powinniśmy pozostawić walce rynkowej pomiędzy producentami. Niech starają się oni, aby pacjent kupował ich produkty.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Generalnie pacjent nie może wybierać leku. Oczywiście, ma prawo poprosić w aptece o jego zamianę na odpowiednik. Najczęściej jednak pacjent nie chce zmieniać leku przepisanego na recepcie, ponieważ wierzy, że lekarz wybrał lek kierując się zdrowiem pacjenta. Zmiana ust. 4 nie miała na celu ograniczenia leków na listach refundacyjnych, lecz uzyskanie mniejszej różnicy, którą dopłaca pacjent.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MarekBalicki">Złożę swoją propozycję dotyczącą zapisu ust. 4 na następnym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#TadeuszChruściel">W ust. 2 znalazł się zapis mówiący, iż minister zdrowia i opieki społecznej ustala limity cen także dla leków o różnych nazwach międzynarodowych, ale o podobnym zakresie działania terapeutycznego. Problem ten omawialiśmy wielokrotnie i za każdym razem Naczelna Rada Lekarska stwierdzała, że możliwe jest ustalanie limitów dla leków, które mają tę samą nazwę międzynarodową, ale różne nazwy handlowe. W istocie chodzi o ten sam lek. Natomiast zwrot „leki o różnych nazwach międzynarodowych, ale o podobnym zakresie działania terapeutycznego” nie jest mi znany w praktyce w przypadku stosowania substancji biologicznej w medycynie. Wprawdzie dotyczy to tylko limitu cen, ale następstwem ustalania limitu cen jest wzrost ceny jednego leku w stosunku do innego - o tym samym działaniu. Taka sytuacja, zapisana w ust. 2, będzie miała konkretne skutki dla pacjentów.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#TadeuszChruściel">Ustawa nie przewiduje też, w jaki sposób można łączyć w jedną grupę leki o różnych nazwach międzynarodowych, ale o podobnym zakresie działania terapeutycznego. Czy ma to być np. część leków przeciwpadaczkowych, czy leki antydepresyjne drugiej generacji mogą znajdować się w tej samej grupie co leki pierwszej generacji?</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#TadeuszChruściel">Moim zdaniem, jest to niewłaściwe z punktu widzenia merytorycznego, aby łączyć w jednym przepisie ustawowym leki o różnych nazwach międzynarodowych, ale o podobnym zakresie działania terapeutycznego. Brakuje bowiem kryteriów i Naczelna Rada Lekarska nie wydawała opinii na ten temat. Sądzę, że ktoś z państwa posłów zechce taki problem poprzeć. Omawiany fragment powinien być wykluczony z tekstu ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa podtrzymuje wniosek prof. Chruściela?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MariaDmochowska">Podtrzymuję wniosek skreślenia w ust. 2 słów: „a także dla leków o różnych nazwach międzynarodowych, ale o podobnym zakresie działania terapeutycznego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Z takich limitów korzystają: Niemcy, Holandia i Belgia. Proponowane limity wynikają z faktu, który w konsekwencji prowadzi do obniżenia ceny preparatu. Dzisiaj przy ustalaniu list refundacyjnych, spotykamy się z sytuacją, że mamy grupę leków, które mają dużą liczbę odpowiedników, a jednocześnie mamy lek bardzo zbliżony w strukturze do danego leku, ale jest to sól, a nie kwas itd. Jest to często zasadnicza różnica, ale czasami takiej różnicy nie ma. Na przykład na rynku jest jeden producent soli potasowej i nie można w takiej sytuacji danego leku limitować. Stąd Niemcy i Holendrzy zaproponowali tzw. limity terapeutyczne. Są one trudniejsze do ustalenia, jednak jest to konieczne, biorąc pod uwagę koszt i korzyść użycia danego preparatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są inne uwagi dotyczące art. 7? Poddaję pod głosowanie wniosek pani poseł Dmochowskiej o skreślenie w art. 7 ust. 2 słów „a także dla leków o różnych nazwach międzynarodowych, ale o podobnym zakresie działania terapeutycznego”. Kto jest za przyjęciem takiego wniosku?</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu wniosek został odrzucony większością 9 głosów, przy 6 głosach - za i 4 wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do innych ustępów art. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MarekBalicki">W ust. 3 jest sformułowanie „również inny lek”. Czytając całość ustępu pozostają wątpliwości, czy różnymi lekami są leki o tej samej nazwie międzynarodowej? Czy ten zapis nie budzi wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Zapis ten funkcjonuje od czterech lat i nie stwarzał żadnych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś jest przeciwko przyjęciu art. 7 w zaproponowanym brzmieniu? Nie widzę. Art. 7 przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 8, który zaproponowany był w dwóch wariantach. W związku z naszą pierwszą decyzją wariant pierwszy jest nieaktualny. Wariant drugi obejmuje dwa ustępy. Czy są jakieś uwagi do ich treści?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JacekPiątkiewicz">Na posiedzeniu podkomisji zgłaszałem wątpliwości do treści art. 8. Wydawało mi się, że wnioskodawcy przyjęli moją propozycję, jednak nie widzę jej obecnie w projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Nie mogę wprowadzać autopoprawki. Pan poseł Piotrowski może zgłosić taką propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejPiotrowski">Intencją pana dra Piątkiewicza jest uzupełnienie ust. 1 w następujący sposób: „Jeżeli osoba uprawniona chorująca na wrodzoną lub nabytą chorobę przewlekłą powinna z bezwzględnych wskazań lekarskich, z uwagi na zagrożenie życia lub poważne zagrożenie zdrowia, przyjmować lek nie objęty wykazem leków podstawowych, lekarz lub inna osoba wymieniona w art. 6 ust. 1 wystawia, z zastrzeżeniem art. 9a, receptę uprawniającą do nabycia niezbędnego leku na zasadach dotyczących leków podstawowych”. Jest to nowa propozycja zapisu ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chcę zapytać jako pacjent. Wydawało mi się, że bezwzględne wskazania lekarskie dotyczą właśnie tej materii. Czy proponowany zapis nie zawęża w większym stopniu możliwości korzystania z ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JacekPiątkiewicz">Dyskusja na ostatnim posiedzeniu podkomisji dotyczyła uszczelnienia kwestii „zielonych recept”. W dotychczasowym brzmieniu art. 8 był rozumiany zbyt liberalnie, ponieważ na wskazanie lekarskie, rozumiane w ten sposób może dotyczyć każdej sytuacji zdrowotnej. Chcąc tego uniknąć zaproponowaliśmy, aby dodać, że chodzi o sprawy dużej wagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MarekBalicki">Zgadzam się z państwa intencjami. Jednak „zielona recepta” jest przeznaczona dla pacjentów, którzy nie przebywają w szpitalach na oddziałach intensywnej opieki medycznej. Jeśli ktoś znajduje się w sytuacji zagrożenia życia, nie wypisuje się „zielonej recepty”, lecz umieszcza się go w szpitalu. Wydaje mi się, że bezwzględne wskazania lekarskie wystarczają, aby zapis ust. 1 był dobrze rozumiany. Wypisywanie nadmiernej liczby „zielonych recept” spowodowane jest brakiem kontroli wypisywania recept.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#MarekBalicki">Zmiana treści tego artykułu odbędzie się kosztem pacjenta, ponieważ lekarz nie będzie mógł wypisać recepty, gdy pacjent jest chory, lecz będzie chciał ominąć ustawę i oszukać budżet państwa zapisując „Amol”.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JacekPiątkiewicz">W tej propozycji nie chodziło nam o zagrożenie życia z powodu ciężkiego stanu pacjenta, lecz o sytuację taką, gdy pacjent nie dostanie danego leku. Pacjent może być w doskonałym stanie w danym momencie, a wystarczy, że nie dostanie leku i jego życie będzie zagrożone.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#SewerynJurgielaniec">Istnieją takie schorzenia, w szczególności w dziedzinie chorób wewnętrznych, które są długotrwałe i przewlekłe, gdzie przerwanie podawania leku może doprowadzić do zagrożenia życia. Uważam więc, że uzupełnienie ust. 1 jest bardzo słuszne.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do głosowania wniosku pana posła Piotrowskiego o uzupełnienie treści art. 8 ust. 1 przez dodanie po słowach: „z bezwzględnych wskazań lekarskich” słów: „z uwagi na zagrożenie życia lub poważne zagrożenie zdrowia”. Kto z państwa jest za wprowadzeniem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu wniosek został przyjęty większością 10 głosów, przy 4 głosach przeciwnych i 2 wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są inne uwagi dotyczące art. 8?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MarekBalicki">Zgłaszam wniosek mniejszości do art. 8 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 8 w całości?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MarekBalicki">Mam jeszcze pytanie do resortu. Mówiliśmy o kryteriach umieszczania leków na liście leków podstawowych i na liście leków uzupełniających z odpłatnością 30 i 50 proc. Jednym z kryteriów było uznanie leku za lek ratujący życie. Czy leki, które są tak ważne dla ratowania życia, nie powinny znaleźć się na liście leków podstawowych już w tej chwili?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że jest to pytanie retoryczne.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 9 do art. 9 ust. 1–3. Wariant I do ust. 2 staje się nieważny. Czy w związku z tym są jakieś uwagi do art. 9? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#MarekMazurkiewicz">Kolejna poprawka dotyczy dodania po art. 9 nowego art. 9a. W tym przypadku również likwidujemy wariant I i bierzemy pod uwagę wariant II art. 9a. Mówi on o kompetencjach ministra zdrowia i opieki społecznej, który po zasięgnięciu opinii określa w drodze zarządzenia wykaz leków i artykułów sanitarnych, które nie mogą być przepisywane na określonej recepcie. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Art. 9a został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 10 dotyczącego zasłużonych honorowych dawców krwi. Czy mają państwo do niego jakieś uwagi? Nie widzę. Art. 10 przyjmujemy w proponowanym brzmieniu.</u>
<u xml:id="u-99.4" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka nr 12 proponuje dodanie art. 10a dotyczącego inwalidów wojennych, członków ich rodzin, inwalidów wojskowych i osób, do których odnoszą się przepisy ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym, zacytowanej w tym artykule. Chodzi o zagwarantowanie im bezpłatnego zaopatrzenia w leki.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#GerardNiewiadomski">Czytając treść art. 10a wydaje się, że inwalidom przyznaje się pewne uprawnienia. Jest tymczasem zupełnie odwrotnie. Dotychczasowe przepisy ustawy z 1991 r. przyznawały uprawnienia, a w zasadzie utrzymywały je, wynikające z ustawy z 29 maja 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych. Chodzi konkretnie o art. 13, który jest wymieniany w ustawie, zaś który wnioskodawca chce obecnie skreślić. Propozycja art. 10a ogranicza uprawnienia inwalidów. Inwalidzi wojenni i wojskowi oraz wdowy po nich mają prawo, na mocy ustawy z 29 maja 1974 r., do bezpłatnych świadczeń i otrzymywania bezpłatnych leków. Wówczas nie było mowy o dzieleniu ich na grupy.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#GerardNiewiadomski">W 1991 r. projektodawca - resort zdrowia i opieki społecznej - wystąpił z wnioskiem o zmianę tych przepisów, wprowadzając odpowiednie zapisy w ustawie. Dyskutowano nad tym w ówczesnych komisjach sejmowych. Propozycja resortu odpadła. Do ustawy wprowadzono w art. 13 zapis utrzymujący uprawnienia wynikające z ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#GerardNiewiadomski">Wprowadzenie art. 10a w obecnej nowelizacji ogranicza nasze uprawnienia do leków podstawowych i uzupełniających. Takie brzmienie art. 10a nie obejmuje również wszystkich osób uprawnionych do bezpłatnych leków, nie ma mowy o wdowach po poległych żołnierzach.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Problem ten był podnoszony w debacie podczas pierwszego czytania oraz w pracach podkomisji. Związek Inwalidów Wojennych, powołując się na wiele przykładów nadużyć w zakupie leków, przerzuca odpowiedzialność za taki stan rzeczy na lekarzy. Twierdzono, że to właśnie lekarze przepisują nadmierną liczbę leków. Zdarzało się, że lekarze, dysponując danymi identyfikacyjnymi inwalidów wojennych, wypisywali leki dostępne dla lekarzy i farmaceutów. Ich ordynacja jest zapisana w dokumentacji, natomiast zainteresowany nie ma do tego wglądu, i niejako nie kontroluje tego co się wypisuje. Taka sytuacja słusznie bulwersuje, na te wszystkie zdarzenia nakłada się proces biologicznego starzenia i chorób. Powoduje to, że taki chory może otrzymać w aptece za darmo „Geriavit”, „Amol”, ale również pastę do zębów.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#KrystynaSienkiewicz">W związku z tym Komisja uznała za słuszne utrzymanie tych zapisów, które są zaproponowane w art. 10a. Określają one uprawnienia inwalidów wojennych i wojskowych do otrzymywania bezpłatnie leków, ale z list refundowanych do wysokości ceny limitowej.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#KrystynaSienkiewicz">Ta sama podkomisja zaproponowała jednocześnie ustęp, który nie istniał, a więc art. 10a ust. 2, w uzgodnieniu z Ministerstwem Zdrowia i Opieki Społecznej, a który mówi, iż inwalidom wojennym przysługuje również bezpłatne zaopatrzenie w leki i artykuły sanitarne, o których mowa w art. 8 i 9. Zapis ten dotyczy wyłącznie inwalidów wojennych. Taki zapis gwarantuje inwalidom wojennym nabycie bezpłatnie leków najistotniejszych dla zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#RyszardCichocki">Nasza populacja, która w tej chwili korzysta z przepisu ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych, wynosi ok. 100 tys. osób. Właściwie 81 tys. osób jest inwalidami wojennymi, zaś 36 tys. to wdowy. Wszyscy mamy powyżej 70 lat. Inwalidzi wojenni otrzymali uprawnienia już na mocy ustawy z 1921 r. Związek Inwalidów Wojennych RP ma obowiązek dbać o tę grupę ludzi i nie można im na kilka lat przed śmiercią odbierać nawet 100 tys. starych zł miesięcznie.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#RyszardCichocki">Proponujemy, aby ustawa pozostała w tym miejscu w nie zmienionym kształcie. Weźmy pod uwagę, że za 10–15 lat tej grupy już w ogóle nie będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ta sprawa będzie z pewnością dyskutowana podczas drugiego czytania. Może być przedmiotem dodatkowych wniosków. Czy w tej wersji art. 10a budzi jakieś wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mamy pewne wątpliwości dotyczące zgodności takiego przepisu z przepisami konstytucyjnymi. Jest to pewne ograniczenie praw nabytych inwalidom wojennym. Trybunał Konstytucyjny nie twierdził, że praw nabytych, a tym bardziej przywilejów nie można ograniczyć. Natomiast zawsze twierdził, że musi wystąpić odpowiedni vacatio legis. Pozostaje pytanie czy miesięczne vacatio legis jest wystarczające?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję, aby o tym pamiętać przy dyskusji nad przepisami przejściowymi i końcowymi.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do kolejnej poprawki dotyczącej art. 11 ust. 1.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuje się dodać po słowach „preparatów diagnostycznych” wyrazy: „artykułów sanitarnych”. Czy są jakieś zastrzeżenia do takiej poprawki? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 14, dotyczącej dodania po art. 11 dwóch artykułów 11a i 11b.</u>
<u xml:id="u-105.4" who="#MarekMazurkiewicz">Propozycja ta przedstawiona jest w dwóch wariantach, z których pierwszy proponuje dodanie tych dwóch artykułów, zaś drugi - ich skreślenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Jest to druga sprawa, która poróżniła członków podkomisji i nie uzyskaliśmy zgodności w tej kwestii. Art.art. 11a i 11b mają na celu zapewnienie przestrzegania przepisów dotyczących wydawania leków osobom uprawnionym za ryczałtową lub częściową odpłatnością.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Wnioskodawca, czyli rząd, uzasadniał celowość wprowadzenia tego zapisu koniecznością zwiększenia odpowiedzialności lekarzy, którzy, zapisując osobie nieuprawnionej lek na zasadach przewidzianych dla uprawnionych, powodują nieuzasadnione wypłaty ze środków publicznych.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#KrystynaSienkiewicz">W ust. 1 w art. 11a zapisano, iż lekarz może być zobowiązany do zwrotu kwoty należnej z tytułu dopłaty do leku ze środków budżetowych. Fakultatywność tego zapisu, która znalazła się w słowach „może być zobowiązany” bierze się stąd, iż lekarz może być wprowadzony w błąd przez pacjenta i wówczas nie może ponosić odpowiedzialności. Ustalanie tej okoliczności ma odbyć się na drodze administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#KrystynaSienkiewicz">W art. 11b zapisano, iż niedokonanie wpisu o przepisanych lekach do dokumentacji medycznej może być podstawą do wszczęcia postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lub odpowiedzialności służbowej wystawiającego receptę. Uzasadnienie do takiego zapisu pojawiło się również podczas debaty sejmowej. Posłużyły temu dokumenty NIK i nadzoru farmaceutycznego, w których udowodniono, że lekarze nie stosują się do obowiązku wpisywania do dokumentacji zaordynowanych leków. Na przykład w jednej z miejscowości na 5805 zrealizowanych recept aż 3788 recept nie było odnotowanych w dokumentacjach medycznych. Lekarze i Izba Lekarska uważają, że niedostosowanie się do tego zapisu może stanowić wykroczenie służbowe, a nie zawodowe. Ministerstwo nie zgadza się z takim stanowiskiem twierdząc, że przepis ten, który może stanowić akt wykonawczy do ustawy o zawodzie lekarza, nie wynika z pomysłów resortu, lecz z przeświadczenia, że brak tej adnotacji o przepisanych lekach może być powodem polipragmazji lub pomyłki lekarskiej. Kiedy nie ma ciągłości dokumentacji medycznej, trudno mówić o skutecznej farmakoterapii. W dokumentacji pojawiają się również zapisy dotyczące reakcji organizmu pacjenta na zapisane leki, ewentualnych alergii itp. Ma to zapobiec niepożądanym skutkom zdrowotnym.</u>
<u xml:id="u-106.4" who="#KrystynaSienkiewicz">W dyskusji na ten temat na posiedzeniach podkomisji brali udział również przedstawiciele konwentu wojewodów. Uzgodniono, że nie może tu mieć zastosowania Kodeks pracy i nie jest to równe zaborowi mienia budżetu państwa. Nie jest to błąd w terapii lub diagnostyce, w związku z tym nie może podlegać jurysdykcji izb lekarskich. Część posłów, podzielając te argumenty, nie zgadza się na propozycję takich zapisów i wnosi o ich skreślenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MarekBalicki">Jestem przeciwny umieszczeniu w tekście ustawy art. 11a. Trudno obciążać lekarza za to, że pacjent wprowadził go w błąd.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#MarekBalicki">Nie mam jasności co do art. 11b. Chciałbym zapytać przedstawicieli Naczelnej Rady Lekarskiej, czy gdyby tego przepisu nie było, a wiadomo, że ustawa nakazuje umieszczanie w dokumentacji adnotacji o przepisanych lekach, nie można byłoby przeprowadzić postępowania w drodze postępowania zawodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JacekPiątkiewicz">Jesteśmy również zdania, iż art. 11a nie powinien znaleźć się w tekście ustawy.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#JacekPiątkiewicz">Jeżeli chodzi o art. 11b, jest on - naszym zdaniem - zbyteczny, ponieważ art. 41 ustawy o izbach lekarskich mówi o podstawach odpowiedzialności zawodowej i o obowiązku postępowania zgodnego z przepisami mówiącymi o wykonywaniu zawodu lekarza. Niewątpliwie wystawianie recept jest elementem wykonywania zawodu lekarza. Istnieje więc podstawa do wszczynania postępowania w sprawach odpowiedzialności zawodowej z tytułu braku dokumentacji lekarskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy w praktyce funkcjonowania izb lekarskich zetknął się pan z postępowaniem z tego tytułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JacekPiątkiewicz">Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ nie mam rozeznania w sytuacji w izbach regionalnych. Jednak z tego co wiem nie było takich postępowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MarekBalicki">Moje pytanie kieruję do pana ministra - ile razy przedstawiciele administracji rządowej bądź kierownicy zakładów opieki zdrowotnej występowali z wnioskami do rzeczników odpowiedzialności zawodowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#SewerynJurgielaniec">Chcę państwu przypomnieć, że mówi się teraz dużo o ustawie o ubezpieczeniach zdrowotnych. Jeżeli jej nowelizacja przejdzie, w sytuacji obowiązkowego i powszechnego ubezpieczenia, ten zapis jest niepotrzebny i jestem przeciwny wprowadzeniu art.art. 11a i 11b.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#ZygmuntWielogórski">Mam na ten temat przeciwne zdanie. Jestem tym, który płaci duże pieniądze za recepty wypisywane dosyć niefrasobliwie. Nie można powiedzieć, że lekarze mylą się.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#ZygmuntWielogórski">Zadałem sobie trud i zbadałem, jak wypisywane są recepty na anaboliki, diuretyki itp. Są to środki dopingujące używane przez sportowców. Stwierdziłem, że w moim województwie wypisano tych recept wiele i trudno założyć, że była to pomyłka. Nie różni się to, moim zdaniem, od kradzieży cegły z budowy, choć taka kradzież nie jest powodem trucia czy zabijania człowieka.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#ZygmuntWielogórski">Jesteśmy za tym, aby w trybie administracyjnym kontrolować wydawanie recept i tam, gdzie odkryje się, że wykazano złą wolę, powinny być poniesione konsekwencje w postaci zwrotu kwoty należnej z tytułu dopłaty ze środków budżetowych. Dopiero po tym można mówić o odpowiedzialności zawodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MarekBalicki">Stwierdził pan w swoim województwie nieprawidłowości w wydawaniu recept. Czy wystąpił pan do swojej Izby Lekarskiej z wnioskiem w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#ZygmuntWielogórski">Nie, ponieważ proces jeszcze trwa. Gdyby istniały książeczki zdrowia, znalazłbym w komputerze wszystkie dane i wszystko byłoby przeprowadzone o wiele szybciej.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Podtrzymuję stanowisko wnioskodawców zawarte w projekcie rządowym.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Nie mogę zgodzić się ze zdaniem pana posła Balickiego na temat art. 11a. Mówił on, że nie można karać lekarza za to, że został wprowadzony w błąd. To jest właśnie argument, dla którego nie chcemy karać lekarzy. Chodzi o sytuacje, w których lekarz zaniedba swoje obowiązki i nie sprawdzi, czy dana osoba jest uprawniona. Jeżeli w postępowaniu administracyjnym zostanie stwierdzone, że lekarz został wprowadzony w błąd, nie będzie się występować o zwrot środków.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#WojciechKuźmierkiewicz">W przypadku art. 11b praktyka jest nieco inna niż powiedział dr Piątkiewicz. Na poprzednim posiedzeniu przedstawiciel Izby Lekarskiej argumentował, że nie jest to wykroczenie przeciwko zawodowym uprawnieniom lekarza. Nie umiem powiedzieć ile razy takie sprawy były zgłaszane, ponieważ wojewodowie zarządzają ochroną zdrowia i ubezpieczeniami i nie meldują o tym Ministerstwu Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-116.3" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Mogę wymienić dwa konkretne przypadki, w których Izba Lekarska - w przypadku absolutnie jawnego przekroczenia uprawnień przez lekarza - odpowiedziała, iż była to nieświadomość lekarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#AleksanderKrupa">Treść art. 11a ust. 1 powinna być zmodyfikowana i wówczas niepotrzebny byłby art. 11b. Uważamy, że kwestia wszczęcia postępowania w przypadku niedokonania wpisu o przepisanych lekach w dokumentacji medycznej powinna znaleźć się w ust. 1 art. 11a. Podstawą naszego uzasadnienia są wyniki kontroli realizacji ustawy z dnia 27 września 1991 r. o zasadach odpłatności za leki i artykuły sanitarne, w wyniku której została sporządzona w styczniu 1994 r. informacja zbiorcza, przekazaliśmy ją do Sejmu. Kontrola NIK w placówkach lecznictwa ambulatoryjnego wykazała masowy charakter zjawiska, a konkretnie w 67 proc. badanych placówek, braku wpisu porady, w wyniku której wystawiono receptę, braku adnotacji o zaordynowanym leku lub wręcz braku dokumentacji u części pacjentów. Stopień tych nieprawidłowości był bardzo zróżnicowany. Niewpisywanie leku do dokumentacji może, choć wcale nie musi, oznaczać fikcyjne recepty na leki. Ponadto uważamy, że w takim wypadku nie można stwierdzić, czy wystawiona recepta dotyczy osoby uprawnionej, czy też nieuprawnionej. Podkreślenia wymaga fakt, iż uwagi dotyczące braku udokumentowania ordynacji leków nie ograniczyło się do powszechnie wystawianych recept „białych”. Odnosiły się również do „zielonych recept”, których wystawianie wymaga szczegółowego uzasadnienia w dokumentacji pacjentów. Celowość wystawiania „zielonych recept” w trybie art. 8 ust. 1 nie zawsze znajdowała merytoryczną akceptację lekarzy-specjalistów, biorących udział w kontroli. Recepty te były wystawiane przeważnie na drogie leki, średnio 10-krotnie droższe od wystawianych na receptach zwykłych. Fakt braku uzasadnień do wystawienia „zielonych recept” stwierdzono w 55 proc. placówek, które kontrolowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#AleksanderKrupa">Najwyższa Izba Kontroli nie widzi innego sposobu zdyscyplinowania lekarzy, jak zobligowanie ich do zwrotu wypłaconych ze środków publicznych kwot, czyli za nieprawidłowo wystawione recepty. Problemu tego nie rozwiąże propozycja zawarta w art. 11b. Jest to rozwiązanie pozorne.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#AleksanderKrupa">Proponujemy, aby w art. 11a w ust. 1 zapisać po słowie: „uprawnionych” wyrazy: „lub niedokonania wpisu o przepisywanych lekach w dokumentacji medycznej”. W takim przypadku można zrezygnować z art. 11b.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z posłów chce w tej chwili przejąć propozycję Najwyższej Izby Kontroli? Nie widzę. Rozumiem, że ta propozycja będzie rozpatrywana podczas drugiego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MieczysławPiecka">Chcę zauważyć, że dyskutujemy dzisiaj nad konkretną ustawą o zasadach odpłatności za leki i artykułów sanitarnych. Jeżeli przy każdej ustawie będziemy rozwiązywać zagadnienie odpowiedzialności materialnej i służbowej, to mam wątpliwości, czy podążamy w dobrym kierunku. Istnieje przecież Kodeks pracy i sposób postępowania w przypadku niewykonania obowiązku lub popełnienia błędów.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#MieczysławPiecka">Moim zdaniem, niepotrzebny jest zarówno art. 11a, jak i art. 11b, szczególnie jeśli chodzi o odpowiedzialność zawodową. Wnoszę, aby skreślić tę propozycję z nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję przejść do głosowania. Kto jest za przyjęciem wariantu I i w nim art. 11a?</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu wniosek został odrzucony większością 10 głosów, przy 4 głosach - za i 3 głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#MarekMazurkiewicz">Kto z państwa jest za przyjęciem art. 11b w wariancie I?</u>
<u xml:id="u-120.3" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu wniosek został odrzucony większością 10 głosów, przy 3 głosach - za i 5 wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-120.4" who="#MarekMazurkiewicz">W ten sposób przyjęliśmy wariant II, proponując skreślenie obu artykułów.</u>
<u xml:id="u-120.5" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 15 dot. art. 12.</u>
<u xml:id="u-120.6" who="#MarekMazurkiewicz">W ust. 1 zapisano, iż osobom uprawnionym, które znajdują się w trudnej sytuacji bytowej i ponoszą znaczne wydatki na zakup leków, przysługuje pomoc finansowa. W ust. 2 stwierdzono, iż zasadę pomocy finansowej określi w drodze rozporządzenia Rada Ministrów.</u>
<u xml:id="u-120.7" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są jakieś uwagi dotyczące art. 12?</u>
<u xml:id="u-120.8" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka nr 16 zawiera propozycje dodania art. 12a, który mówi o zakresie i zasadach refundacji cen leków aptekom.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MarekBalicki">Mam uwagę redakcyjną do ust. 1. Zamiast zwrotu „aptece przysługuje” zapisać: „apteka otrzymuje”.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MarekMazurkiewicz">Faktycznie, taki zwrot jest bardziej ogólny i prawniczo właściwy. Przyjmujemy taką propozycję, jednak prosimy o opinię Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie mam nic przeciwko takiej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MirosławaToczyska">Nie możemy wnieść propozycji poprawki, ale chcemy zwrócić państwu uwagę na pewną kwestię. W art. 12a, gdzie ustala się zasadę refundacji, popatrzono na sprawę z niewłaściwego punktu. Nie w tym jest rzecz, że apteka otrzymuje refundację, lecz powinno być zapisane, że budżet państwa jest zobowiązany do refundacji aptece ceny leku, artykułu sanitarnego, preparatu diagnostycznego lub sprzętu wydanego osobie uprawnionej bezpłatnie, za opłatą ryczałtową lub za częściową odpłatnością. Ta ustawa określa bowiem zobowiązania budżetu państwa. Są one przenoszone na aptekę, a nie na osobę uprawnioną.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#MirosławaToczyska">Zaproponowany przez nas zapis rodzi określone skutki cywilnoprawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wydaje mi się, że art. 12a jest sformułowany prawidłowo. Ta ustawa ma obowiązywać przez kilka lat, w najbliższym czasie spodziewano się stopniowego wdrażania systemu ubezpieczeń społecznych poprzez różne instytucje, które będą przejmować obowiązki budżetu państwa w tym zakresie. Byłoby nierozważne tworzenie przepisu, który nie byłby otwarty pod tym względem. Gdyby stworzono np. eksperymentalną kasę chorych, trzeba byłoby ten artykuł nowelizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#HelenaGóralska">Osobiście nie wierzę, że kiedykolwiek zostaną wprowadzone ubezpieczenia społeczne. Nie sądzę, aby była to przeszkoda. Zwracam uwagę na fakt, że o zobowiązaniach budżetu państwa jest mowa w ust. 2 tego artykułu. Myślę więc, że postulat Izby Gospodarczej - Farmacja Polska został zawarty w treści tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli w ust. 1 zapiszemy, że apteka otrzymuje refundację, zaś w ust. 2 zapiszemy skąd ta refundacja pochodzi, to jasno widać obowiązek budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z państwa przejmuje propozycję poprawki zgłoszonej przez przedstawiciela Izby Gospodarczej - Farmacja Polska? Nie widzę. Czy są inne uwagi do art. 12a?</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#MarekBalicki">Mam uwagę do ust. 2. Wydaje mi się, że jednym z problemów dzisiejszego dnia, a istotnym dla budżetu państwa, jest pojawiająca się niejednolitość warunków podpisywania umów pomiędzy wojewodami a aptekami. Proponuję, aby ust. 2 otrzymał następujące brzmienie: „Refundacja, o której mowa w ust. 1, dokonywana jest z budżetu państwa przez dysponentów środków budżetowych przeznaczonych na ten cel, w oparciu o umowę refundacyjną zawartą według jednolitych warunków obowiązujących na obszarze całego kraju”.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#SewerynJurgielaniec">Jestem przeciwny wprowadzeniu takiej poprawki. W tej chwili w moim województwie przekazuję środki na leki dla uprawnionych do poszczególnych zespołów opieki zdrowotnej. Każdy z dyrektorów rozmawia z aptekami i ustala pewne zasady, ja się staram, aby te zasady nie były krzywdzące dla aptekarzy i uważam, że ujednolicenie zasad w zapisie ustawowym nie jest konieczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę jeszcze o opinię Biuro Legislacyjne, ale wydaje mi się, że zasady i tryb refundacji określa ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jesteśmy podobnego zdania, ale w przypadku przyjęcia propozycji pana posła Balickiego należałoby zrezygnować ze słowa „umowa”, ponieważ w swojej istocie zawiera ona element konsensualny, nie może być z góry ustalona.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MarekBalicki">Po wysłuchaniu wypowiedzi pana posła Jurgielańca jestem tym bardziej pewien, że mój zapis ust. 2 jest konieczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zamykam dyskusję nad art. 12a. Powinniśmy przejść teraz do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#KrzysztofBudnik">Prosiłbym jeszcze o możliwość wyrażenia swojej opinii. W ust. 3 mowa jest o ogólnych zasadach i nie regulują one konkretnego stosunku pomiędzy apteką a podmiotem zobowiązanym do refundacji. Rodzi się wątpliwość, czy poszczególne umowy nie będą się pomiędzy sobą różniły. Ustawowym obowiązkiem aptek jest udostępnianie leków za odpłatnością. Przypomina bardziej wykonywanie zadania zleconego z zakresu administracji państwowej niż prowadzenie swobodnej działalności.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#KrzysztofBudnik">Generalnie zgadzam się ze zdaniem posła Balickiego, iż należy wprowadzić jednolite zasady, aby nie dochodziło do takich sytuacji, że administracja wymusi korzystniejsze dla siebie warunki umów. Relacja zależności jest tutaj oczywista. Pamiętamy dyskusję na temat ogromnych zaległości w wypłatach dla aptek. Wydaje mi się, że przy prawidłowym planowaniu wydatków budżetowych nie powinno dochodzić do takich sytuacji. Gwarancje powinny otrzymywać pojedyncze apteki, ponieważ nie we wszystkich województwach organizacja samorządowa jest na tyle silna, aby bronić interesów aptekarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#HelmutPaździor">Prosimy o wyjaśnienie ze strony rządu, czy istnieje prawo, które zezwala dowolnemu zakładowi opieki zdrowotnej w dowolnym województwie na stworzenie dowolnej umowy. Na przykład cztery zakłady opieki zdrowotnej zostały ukarane w woj. opolskim za przekroczenie w I kwartale o ponad 80 proc. przyznanego limitu środków na dofinansowanie leków w całym województwie. Czy ten reżim należy wprowadzić w stosunku do aptek, czy też do tych, którzy wypisują recepty, czy też dopuścić do sytuacji, że limit na dopłatę zostaje wyczerpany.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#LeokadiaDanek">Art. 12a dotyczy prywatnych aptek i ich działalności gospodarczej. Dotyczy to jednak również prywatnych pieniędzy aptekarzy oraz kredytów, które udziela apteka skarbowi państwa na zrealizowanie jego obowiązków w stosunku do obywatela.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#LeokadiaDanek">Proponujemy, aby w słowniczku w art. 2 dodać pkt 7, który wyjaśni pojęcie refundacji. Proponuję następujące brzmienie: „Refundacja ceny leków oznacza zwrot kosztów poniesionych przez aptekę na zakup leków w związku z realizacją ustawowych z obowiązków państwa zaopatrzenia w leki i artykuły sanitarne osób uprawnionych w zakresie i na zasadach określonych w ustawie”.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#LeokadiaDanek">Popieramy propozycję posła Balickiego dotyczącą zmiany początkowego zwrotu w ust. 1, jednak lepiej byłoby, aby zapisano tam „apteka otrzymuje zwrot ceny leku...”.</u>
<u xml:id="u-137.3" who="#LeokadiaDanek">Naczelna Rada Aptekarska proponuje w ust. 2 dodanie, iż umowa refundacyjna powinna być jednolita. W całej Polsce obowiązują jednakowe przepisy dla aptek, które dotyczą wydawania leków, jednakowe prawa mają również obywatele. Z tego powodu umowa refundacyjna powinna być jednolita, tym bardziej, że obecnie środki finansowe będą przechodzić za pacjentem.</u>
<u xml:id="u-137.4" who="#LeokadiaDanek">W ust. 3 chcielibyśmy, aby zmienić zapis dotyczący Naczelnej Rady Aptekarskiej. Chcielibyśmy, aby znalazło się tam wtrącenie następujące: „po uzgodnieniu z Naczelną Radą Aptekarską”, zaś po słowach: „tryb refundacji” należałoby postawić kropkę. Biuro Legislacyjne KS nie wnosiło zastrzeżeń do takiego sformułowania. Opiniowanie może dotyczyć funkcjonowania zawodu, nie jest natomiast zasadne w przypadku działalności gospodarczej. Chcąc wyjaśnić propozycję skreślenia końcowej części zdania należy przypomnieć projekt umowy refundacyjnej, który przygotowało Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej i który został zaakceptowany przez konwent wojewodów w uchwale nr 27 z 9 grudnia 1994 r. Projekt ten proponuje realizację tego punktu poprzez wprowadzenie punktu do umowy wraz z zestawieniami składanymi do rozliczeń, apteka jest zobowiązana przedstawić dane o obrocie środkami farmaceutycznymi i materiałami medycznymi na nośniku i w formie wskazanej przez wojewodę. Nie możemy patrzeć na sprawę przekazywania danych tylko z pryzmatu dużych aptek, ponieważ tych nośników nie będą miały jeszcze długo małe apteki obsługujące niewielkie miejscowości lub wioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#HelenaGóralska">Na temat brzmienia ust. 2 dyskutowaliśmy burzliwie na posiedzeniu podkomisji i wówczas wyrażałam swoją wątpliwość, czy można wprowadzić jednolitość umowy refundacyjnej. W wypowiedzi posła Jurgielańca znalazło się wyjaśnienie, jak w jego województwie rozwiązuje się tę kwestię. Jednocześnie mamy świadomość, że w tej umowie strony są nierównoprawne. Uważam więc, że umowa powinna być jednolita. Unikniemy w ten sposób dowolności i dogadywania się.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#HelenaGóralska">Nie zgadzam się z postulatem Naczelnej Rady Aptekarskiej dotyczącym ust. 3. Forma uzgodnienia zasad i trybu refundacji z Naczelną Radą Aptekarską nie jest słuszna, ponieważ nie chodzi tu o złośliwość, lecz o problem odpowiedzialności. Co roku uchwalany jest budżet i pojawia się sprawa absolutorium dla rządu. Rozpatruje się, jak dany dysponent środków wywiązywał się ze swoich obowiązków. Załóżmy, że sprawozdanie ministra zdrowia zostanie ocenione negatywnie przez posłów, kogo należy wówczas ukarać? Dlatego też uważam, że poza formułę „po zasięgnięciu opinii” nie należy wychodzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#IrenaRej">Mówimy cały czas o zobowiązaniach wobec aptekarzy. Teoretycznie jest tak rzeczywiście, ponieważ wojewoda oddaje pieniądze aptekarzowi. Nikt natomiast nie zauważa, że producenci leków oddają swoje produkty na kredyt, ponoszą więc ogromne wydatki. Jeżeli nie będą zagwarantowane jednolite prawa, to nie będzie możliwości zdyscyplinowania tych, którzy są winni pieniądze za leki. Opieram się na dokumencie uzgodnionym na konwencie wojewodów. Dopuszcza się w nim, stosując odpowiednie odsetki, możliwość przeciągania spłaty nawet do 6 miesięcy. Jak producenci i hurtownicy mają w ogóle żyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JerzyMilewski">W niektórych sytuacjach wojewodowie próbowali zawierać umowy refundacyjne, które nakładały szczególnie uciążliwe zasady gospodarcze prowadzenia apteki. W umowy refundacyjne próbowano wpleść odległe terminy płatności i refundacji. Próbowano też zawrzeć tam rezygnację z odsetek za opóźnienia w refundacji, próbowano wpleść też zobowiązanie aptekarza do rezygnacji z możliwości dokonania cesji wierzytelności itp. Koliduje to z pewnością z przepisami prawnymi. Apteka, otrzymując koncesję, znajduje się w sytuacji, gdy państwo nakłada na nią obowiązek wprowadzenia całego asortymentu leków i wydawania ich na zasadach odpłatności stosownych do ustawy. Tym samym państwo jest zobowiązane do refundacji, czyli zapłacenia za usługę. Umowa refundacyjna nie powinna być podstawą refundacji. Taką podstawą jest wykonanie usługi przez aptekę.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mówiliśmy o tym bardzo długo na posiedzeniu podkomisji. W tej chwili dyskutujemy nad konkretnymi zapisami i prosimy o propozycję konkretnych zapisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JerzyMilewski">Proponujemy, aby zgłoszono wniosek o usunięcie ust. 2, ponieważ refundacja wynika z zupełnie innych przesłanek prawnych - z Kodeksu cywilnego. Apteka wykonuje swój obowiązek nałożony przez państwo i za to należy się zapłata. Refundacja nie może być realizowana na podstawie umowy refundacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#MarekBalicki">Zmienię swoją propozycję dotyczącą ust. 2. Proponuję, aby końcowa część zdania brzmiała: „w oparciu o jednolitą umowę refundacyjną”.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#WojciechKuźmierkiewicz">Poprzednia propozycja pana posła Balickiego ujednolicała, przy istnieniu ust. 3, w znakomitym stopniu zasadę zawieranej umowy. Przyjęcie nowej propozycji pana posła Balickiego jest niekorzystne, chociażby z punktu widzenia pacjenta. Zdarzało się tak, że wojewodowie zawierali porozumienie z nową apteką tylko po to, aby mogła ona funkcjonować inaczej niż dotychczas istniejące apteki.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przed głosowaniem oddaję jeszcze na chwilę głos przedstawicielowi Naczelnej Rady Aptekarskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#EdwardaKędzierska">Tak istotna sprawa jak skutki funkcjonowania ustawy w oparciu o stronę materialną jest zawsze dyskutowana na końcu posiedzenia i w pośpiechu. Chcę zwrócić uwagę na fakt, że apteka jest podmiotem gospodarczym działającym w oparciu o ustawę o działalności gospodarczej. Proszę pokazać mi podmioty gospodarcze, które w sprawach finansowych wyrażają opinię. Sprawy finansowe nie mogą być oparte na opinii. Obecnie wszystkie problemy powstają wskutek takiego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#MarekMazurkiewicz">Podstawą stosunku pani z wojewodą jest umowa, zawarta według pewnych zasad. Opinie wyraża Naczelna Rada Aptekarska dla ministra zdrowia i opieki społecznej przy formułowaniu treści rozporządzenia. Nie istnieją rozporządzenia zawierane w uzgodnieniu z jakimkolwiek organem. Jest to bowiem forma władczego działania administracji i jakiegokolwiek uzgodnienia przy wydawaniu rozporządzenia nie może być.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję przejść do głosowania. W ust. 1 nastąpiła zmiana słowa „przysługuje” na słowo „otrzymuje”. Czy są sprzeciwy wobec takiej zamiany? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-147.2" who="#MarekMazurkiewicz">W ust. 2 mamy propozycję posła Balickiego dodania po słowach: „w oparciu o” słowa: „jednolitą”. Kto jest za przyjęciem takiego wniosku?</u>
<u xml:id="u-147.3" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu wniosek został przyjęty większością 10 głosów, przy 3 głosach przeciwnych i 3 głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-147.4" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem ust. 2 i ust. 3 w art. 12a?</u>
<u xml:id="u-147.5" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu propozycja została przyjęta większością 12 głosów, przy braku głosów przeciwnych i jednym głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-147.6" who="#MarekMazurkiewicz">W poprawce nr 17 zawarta jest propozycja skreślenia pkt. 4 w art. 13 ust. 2 omawianej ustawy. Punkt ten dotyczy zaopatrzenia inwalidów w związku z zapisem, który już przegłosowaliśmy w art. 10a. Czy są jeszcze jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#GerardNiewiadomski">Ponawiamy swoją prośbę. W tym przypadku skreślenie pkt. 4 oznacza, że zachowuje się moc trzech przepisów ustaw, które dają możliwość bezpłatnego otrzymywania leków także innym osobom niż inwalidzi wojenni. Chodzi o żołnierzy, ale również osoby leczone przymusowo i osoby skazane.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#MarekMazurkiewicz">Tę sprawę rozstrzygnęliśmy już, lecz będzie ona zapewne przedmiotem debaty sejmowej.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#MarekMazurkiewicz">W ten sposób omówiliśmy poprawki dotyczące art. 1 nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 2 nowelizacji. Dotyczy on przepisów związkowych i końcowych. W ustawie o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych proponuje się wprowadzić zmiany kompatybilne z treścią art. 10a. Jest to nowelizacja art. 13 ust. 1, wprowadzenie ust. 1a oraz art. 41 tejże ustawy. Czy w tej sprawie są jakieś wnioski? Nie widzę. Rozumiem, że art. 2 nowelizacji został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-149.3" who="#MarekMazurkiewicz">Art. 3 nowelizacji, dotyczący książeczek zdrowia pacjenta, jest bezprzedmiotowy w świetle decyzji Komisji o skreśleniu odpowiednich przepisów w ustawie. Rozumiem, że wnioskodawcy wniosku mniejszości mogą wprowadzić ten artykuł do swojej propozycji.</u>
<u xml:id="u-149.4" who="#MarekMazurkiewicz">Art. 4 przewiduje możliwość zobowiązania ministra zdrowia i opieki społecznej do przedstawienia jednolitego tekstu. Jest to w pełni zasadne, ponieważ przepis uległ daleko idącej zmianie.</u>
<u xml:id="u-149.5" who="#MarekMazurkiewicz">Ostatni art. - 5 budzi z pewnością wątpliwości. Dotyczy on terminu wejścia w życie ustawy. Niektóre wątpliwości padły już w trakcie dyskusji. W projekcie proponuje się termin po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia. Pytam więc pana ministra: czy taki termin wystarczy na skuteczne wdrożenie ustawy?</u>
<u xml:id="u-149.6" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałem jeszcze zapytać, czy nie należy dodać w tym artykule słów „za wyjątkiem przepisów art. 10a”, które powinny wejść w życie np. po 3–6 miesiącach.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#KrystynaSienkiewicz">W sprawie art. 10a oraz terminu wprowadzenia w życie tej regulacji pozostawiłabym, za państwa przyzwoleniem, do debaty w drugim czytaniu. Wówczas ten zapis może się zmienić. Związek Inwalidów Wojennych RP chce ubiegać się o swoje nabyte prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#HelenaGóralska">Nowelizacja zawiera tyle zmian, że proponuję, aby ustawa wchodziła w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia. Chodzi o uniknięcie bałaganu.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#HelenaGóralska">Zgłaszam formalny wniosek o zmianę treści art. 5 nowelizacji. Propozycja ta dotyczy również art. 10a.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#MarekMazurkiewicz">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku zmieniającego termin w art. 5 na 3 miesiące od dnia ogłoszenia ustawy?</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu wniosek został przyjęty większością 11 głosów bez głosów sprzeciwu, przy 1 głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za uchwaleniem ustawy o zmianie ustawy o zasadach odpłatności za leki i artykuły sanitarne ze wszystkimi wniesionymi zmianami?</u>
<u xml:id="u-152.3" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu wniosek został przyjęty większością 12 głosów bez głosów sprzeciwu, przy 1 głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-152.4" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że projekt ustawy został uchwalony przez trzy komisje sejmowe. Pozostaje nam wyznaczenie posła sprawozdawcy. Proponuję panią poseł Krystynę Sienkiewicz. Czy ktoś jest przeciwny tej propozycji? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-152.5" who="#MarekMazurkiewicz">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>