text_structure.xml
51.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszBiliński">Otwieram powiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Serdecznie witam wszystkich przybyłych posłów, liczną ekipę przedstawicieli resortu gospodarki przestrzennej i budownictwa z wiceministrem Andrzejem Urbanem. Obecni na naszym posiedzeniu są również przedstawiciele wielu resortów, a także Kancelarii Prezydenta RP, Najwyższej Izby Kontroli oraz Centralnego Urzędu Planowania. Do udziału w debacie zaprosiliśmy również przedstawicieli samorządów terytorialnych oraz stowarzyszeń zawodowych i twórczych. Witam również przedstawicieli prasy.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszBiliński">Dzisiejsze posiedzenie poświęcone jest ocenie wdrożenia oraz funkcjonowania dwóch niezwykle istotnych ustaw - Prawo budowlane oraz o zagospodarowaniu przestrzennym. W trzecim punkcie, dodatkowym, wnoszę o rozpatrzenie spraw różnych i proszę o akceptację posłów. Chciałbym w imieniu prezydium Komisji przedstawić informację na temat szkolenia wojskowego oraz o najbliższych posiedzeniach Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszBiliński">Czy posłowie akceptują przedłożony porządek obrad Komisji? Sprzeciwu nie słyszę, a zatem możemy przystąpić do obrad.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszBiliński">Od chwili uchwalenia ustaw Prawo budowlane oraz o zagospodarowaniu przestrzennym minęło już wiele miesięcy, ale obydwa akty prawne obowiązują dopiero od początku bieżącego roku. Są to ustawy o szczególnym charakterze, stanowią swego rodzaju konstytucję budowlano-inwestycyjną oraz zagospodarowania przestrzeni naszego kraju. Obydwa dokumenty zostały zbudowane na całkowicie odmiennych zasadach z uwzględnieniem współczesnych uwarunkowań prawno-organizacyjnych i strukturalnych. Dlatego całkowicie uzasadniona jest szczególna troska o wdrożenie ustaw, zwłaszcza w pierwszym okresie ich funkcjonowania.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszBiliński">Być może nie jest jeszcze czas na pełną analizę jakości ustaw, ich skuteczności. Można jednak zastanowić się już teraz nad tym, czy ustawy zostały wdrożone właściwie i czy funkcjonują prawidłowo, zgodnie z intencjami ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#TadeuszBiliński">W tym miejscu chciałbym podkreślić, iż dobrym, jak sądzę, zwyczajem Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej jest troska o funkcjonowanie uchwalonych ustaw, a nie tylko ich stanowienie. Prawo wówczas jest dobre, jeśli jest skuteczne w działaniu i pozwala osiągnąć cele nakreślone przez ustawodawcę.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#TadeuszBiliński">Na dzisiejszym chcielibyśmy więcej czasu poświęcić tak zwanemu oprzyrządowaniu obu ustaw, czyli aktom wykonawczym. Wiąże się to również z powołaniem i funkcjonowaniem nowego urzędu, swego rodzaju egzekutora niektórych przepisów zawartych w prawie budowlanym. Mam na myśli Główny Urząd Nadzoru Budowlanego. Pozwolę sobie w tym momencie przedstawić Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, pana inż. Andrzeja Dobruckiego. Serdecznie go witamy po raz pierwszy w naszym gronie i życzymy dużych osiągnięć w walce z samowolą budowlaną.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#TadeuszBiliński">Chcielibyśmy dzisiaj porozmawiać również o wybranych problemach związanych czy wynikających z rozporządzeń Rady Ministrów i ministrów, które wydają się wątpliwe bądź nawet błędne, chodzi oczywiście o zawarte w nich przepisy. Przypominam, że nie jesteśmy władni do dokonania jakichkolwiek zmian w tych aktach prawnych, dotyczy to zarówno ustawy jak aktów wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#TadeuszBiliński">Po tym krótkim wprowadzeniu proszę ministra A. Urbana o przedstawienie aktualnego stanu wdrożenia i funkcjonowaniu obydwu ustaw, ze szczególnym uwzględnieniem oprzyrządowaniu obu aktów oraz przygotowania kadr administracji rządowej i samorządowej. Chcielibyśmy również dowiedzieć się o pierwszych krokach Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejUrban">Zacznę od oceny wdrażania ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, ponieważ, jak państwu wiadomo, zaczęło się to jeszcze przed jej uchwaleniem. Zainteresowanie tym aktem prawnym jeszcze przed dniem 7 lipca, czyli przed uchwaleniem ustawy, było na tyle duże, że idea rozwiązań przyjętych przez ustawodawcę była dyskutowana na różnych spotkaniach i w różnych środowiskach.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejUrban">Zacznę od delegacji wynikających z ustawy dla naszego resortu i które zostały przez nas zrealizowane. Przypomnę, że delegację dla ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa były następujące: wydać zarządzenie ministra w sprawie rodzajów i wzorów dokumentów stosowanych w pracach planistycznych, rozporządzenie ministra w sprawie uprawnień urbanistycznych, rozporządzenie ministra w sprawie wojewódzkiego rejestru, oraz przygotować rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie programu zadań rządowych i negocjacji z gminami o warunkach wprowadzenia tych zadań do miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejUrban">Wszystkie wymienione akty prawne zostały przygotowane, podpisane i już obowiązują. Zostały one opublikowane w „Monitorze Polskim” nr 3 oraz w Dzienniku Ustaw nr 8 z 1995 r. Nie są to jednak wszystkie akty wykonawcze do ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Pozostały jeszcze dwa akty, do wydania których był zobligowany minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. Prace nad tymi aktami się toczą i sądzę, że powie o tym przedstawiciel resortu ochrony środowiska, obecny na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejUrban">Parę słów o samym wdrażaniu ustawy i aktów wykonawczych w życie. Trwają prace podjęte przez nas jeszcze w roku ubiegłym, dotyczące interpretacji przepisów zawartych w ustawie, jak również uzupełniających treść ustaw. Prace te wynikają z potrzeb głównie samorządów terytorialnych, ale również administracji rządowej. Dla nich przygotowujemy materiały informacyjne i szkoleniowe.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejUrban">Zapisy ustawowe budzą ciągle wiele wątpliwości. Pierwsza kwestia wiąże się z funkcją i przedmiotem ustawy oraz jej miejscem w systemie regulacji prawnych państwa. Drugi temat dotyczy polityki rządu i samorządów w zakresie zagospodarowania przestrzennego województw i gmin. Jak państwo zapewne wiecie, podjęte zostały przez Centralny Urząd Planowania, zgodnie z delegacją ustawy, prace nad polityką zagospodarowania przestrzennego kraju. W związku z powyższym uznaliśmy za konieczne, aby równolegle z tym opracowaniem podjąć studia wojewódzkie, jako niezbędny wkład informacyjny do wspomnianej polityki.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejUrban">Odbyliśmy w grudniu ub. roku spotkanie z architektami wojewódzkimi na ten temat, a w styczniu br. wojewodom przekazaliśmy informację o konieczności podjęcia tego rodzaju studiów wojewódzkich. W ustawie nie ma na ten temat delegacji, ale mimo to podjęliśmy się tych działań. Prace nad studiami rozpoczną się lada moment i będą prowadzone wspólnie z Towarzystwem Urbanistów Polskich.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejUrban">Kolejna sprawą, którą chcielibyśmy podjąć i która byłaby elementem materiałów szkoleniowych, jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, będący prawem gminnym. Chodzi również o sama procedurę sporządzania takich planów, rodzaje zadań rządowych, stanowiących część miejscowych planów oraz zasad i warunków z tym związanych. Istotne są również skutki finansowe uchwalenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, jak również przepisy szczególne w procedurze sporządzania tych planów oraz decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejUrban">Nie jest to, być może, wyczerpująca lista tematów, pozostaje ona nadal otwarta w zależności od zainteresowania samorządów terytorialnych. Uznaliśmy, że w pierwszej kolejności zajmiemy się przygotowaniem materiałów informacyjnych i szkoleniowych dotyczących wspomnianej problematyki.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#AndrzejUrban">Kilka słów na temat naszej oceny niektórych kwestii merytorycznych związanych z wdrażaniem ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Ocena ta wynika z naszych własnych obserwacji, jak również sygnałów do nas docierających. Gminy najczęściej sygnalizują nam następujące tematy, wymagające wyjaśnień i interpretacji z naszej strony. Przede wszystkim otrzymujemy pytania związane z możliwością zmiany planu miejscowego bez wcześniejszego opracowania studium. Pytania te otrzymywaliśmy jeszcze przed wejściem ustawy w życie, a więc przed 1 stycznia br.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#AndrzejUrban">Pytania wiązały się z pracami prowadzonymi nad planami zagospodarowania przestrzennego, które gminy prowadziły w ub. roku. Chciały one koniecznie zakończyć te prace zgodnie z ustawą, czyli do 1 stycznia 1995 r.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#AndrzejUrban">Druga grupa pytań wiąże się z pracami analitycznymi nas stanem zagospodarowania przestrzennego gminy i określeniem zakresu obowiązujących prac planistycznych. W ustawie na ten temat wiele mówimy, ale sądzimy, że celowe byłoby pokazać gminom wzory postępowania.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#AndrzejUrban">Często otrzymujemy pytania dotyczące zasad stosowania przepisów szczególnych w pracach planistycznych oraz decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowaniu terenu, jak również zasad postępowania w procesie ustalania warunków zabudowy i zagospodarowania, ze szczególnym uwzględnieniem kształtowania zasad korzystania z własności nieruchomości objętych tym postępowaniem.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#AndrzejUrban">Wymieniłem w skrócie te tematy, które wywołują najwięcej zainteresowania i wątpliwości. Stąd potrzeba przygotowania materiałów informacyjnych i charakterze interpretacyjnym. Kończąc omawianie spraw związanych z ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym, chciałbym powiedzieć, że w prasie ukazało się trochę artykułów na powyższe tematy, głównie jednak o charakterze informacyjnym i komentarzowym. Wydaje się, że najbardziej potrzebne jest obecnie opublikowanie materiałów typu interpretacyjnego i wyjaśniającego poszczególne przepisy ustawy. Zamierzamy w związku z tym wydawać kolejne zeszyty szkoleniowe przydatne dla gmin i do nich głównie skierowane.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#AndrzejUrban">Podjęliśmy również starania, aby wszystkie interpretacje wychodzące z Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, były upowszechniane np. w formie pisma okólnego do wszystkich województw, a za ich pośrednictwem do wszystkich gmin.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#AndrzejUrban">Zbyt krótki okres minął od momentu wejścia w życie przepisów ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, aby można było odpowiedzieć na pytanie, czy została ona akceptowana przez wszystkich i nie budzi zastrzeżeń. Z pewnością wystąpią jeszcze wątpliwości związane z wdrażaniem ustawy. Będziemy dalej bacznie śledzić proces wdrażania i funkcjonowania ustawy i w ciągu I półrocza przygotujemy bardziej szczegółową ocenę, którą przedstawimy Wysokiej Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#AndrzejUrban">Tyle słów na temat wdrażania i funkcjonowania ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#AndrzejUrban">Jeśli natomiast chodzi o ustawę Prawo budowlane, to również, jak w przypadku ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, przygotowaliśmy wszystkie przepisy wykonawcze z wyjątkiem jednego. Powie o tym minister Andrzej Dobrucki. Chodzi o rozporządzenie dotyczące nadzorów specjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#AndrzejUrban">Otrzymujemy wiele pytań związanych z funkcjonowaniem nowych przepisów, chodzi głównie o ich interpretację. O ile jednak ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym jest oparta na zupełnie nowej filozofii kształtowania przestrzeni, to Prawo budowlane w zasadzie zawiera jedynie odmienne przepisy od dotąd obowiązujących. Stąd obserwujemy większość łatwość w ich przyswojeniu, a więc również mniej jest wątpliwości i zapytań.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#AndrzejUrban">Wszystkie zajęcie szkoleniowe prowadzone są wspólnie na temat obydwu ustaw. Odbywają się one zarówno w siedzibie resortu, jak i poza resortem. W listopadzie na posiedzeniu Komisji informowałem o naszych zamierzeniach w zakresie szkolenia. Zostały one w pełni zrealizowane. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że nadal odbywają się kursy czy konferencje w poszczególnych województwach, a zajęcia prowadzą osoby uprzednio przez nas przeszkolone.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#AndrzejUrban">Jednak musi upłynąć trochę czasu, zanim nowe przepisy zawarte w obu ustawach - o zagospodarowaniu przestrzennym i Prawo budowlane - zaczną normalnie funkcjonować. Tyle wyjaśnień z mojej strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejDobrucki">Jesteśmy w końcowej fazie przygotowania rozporządzenia na temat nadzorów specjalistycznych. Do przyszłej środy przedłożymy projekt rozporządzenia i, jak sądzę, nic nie będzie już stało na przeszkodzie, żeby okazało się ono w ciągu najbliższych kilku tygodni. Wszystko zależy od możliwości wydawniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszBiliński">Otwieram dyskusję. Na wstępie zabiorą głos przedstawiciele resortów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejDeja">Pan minister A. Urban wywołał mnie niejako do tablicy, mówiąc o dwóch rozporządzeniach naszego ministra, które jeszcze się nie ukazały, choć powinny. Zacznę od tego rozporządzenia trudniejszego dla nas, bowiem było czymś zupełnie nowym. Rozporządzenie to już znajduje się po uzgodnieniach resortowych i po konferencji prawniczej i zostało skierowane do parafowania przez ministra zdrowia i opieki społecznej. Taki jest wymóg ustawowy.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejDeja">Mówię cały czas o rozporządzeniu w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać prognoza skutków wpływu ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na środowisko przyrodnicze. Minister zdrowia nadesłał do nas opinię, którą państwu przedstawię, jest bowiem dosyć istotna. Oto jej treść: „W związku z pismem Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, departament zdrowia uprzejmie powiadamia, że nie zgłasza uwag do projektu aktu prawnego, za wyjątkiem potrzeby uregulowania kwestii dotyczącej kwalifikacji osób uprawnionych do opracowania przedmiotowych prognoz.”</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejDeja">Kwestia ta została przez nas wyjaśniona podczas konferencji uzgadniającej. Wówczas resort zdrowia nie miał żadnych uwag i sprzeciwów. Teraz je zgłasza i być może to jest przyczyną zalegania tego dokumentu od ponad tygodnia w ministerstwie zdrowia. Pismo wysłaliśmy już 3-go lutego. Myśmy wyjaśniali już uprzednio, że nie możemy do rozporządzenia wpisywać uprawnień, których nie daje nam ustawa. Ustawa tych rzeczy nie regulowała ani też nie dawała prerogatyw ministrowi. Myślę, że prawnicy w ministerstwie zdrowia dostrzegą tę subtelność i więcej już z ich strony sprzeciwów nie będzie. Naprawdę nie widzę powodów, dla których treść rozporządzenia nie mogłaby szybko zostać uzgodniona.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#AndrzejDeja">Jeśli idzie natomiast o drugie rozporządzenie, to jest ono znacznie obszerniejsze od poprzedniego i jego koleje losu były znamienne dla naszego systemu legislacji. Najpierw opracowaliśmy projekt, który jest bardzo zbliżony do końcowej, obecnej jego wersji. Projekt został skrytykowany, gdyż uznano, że mamy opracować projekt rozporządzenia odnoszącego się wyłącznie do ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Myśmy natomiast sporządzili dokument, który konsumował obydwie ustawy - Prawo budowlane i o zagospodarowaniu przestrzennym. Chodziło o to, by niektórych rzeczy nie powtarzać.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#AndrzejDeja">Wróciliśmy więc do wersji krótszej, odnoszącej się wyłącznie do ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym - i to znowu zostało skrytykowane. Powstała więc kolejna wersja projektu rozporządzenia, będąc niemal powtórzeniem pierwotnego tekstu.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#AndrzejDeja">To tylko jeden powód opóźnienia. Powiem również o drugim. Jeszcze przed przyjęciem ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym ze środków PHARE w ramach synchronizacji naszych przepisów z przepisami Unii Europejskiej, przystąpiliśmy do realizacji programu. Miał on na celu właśnie uwzględnienie zasad stosowanych w krajach Unii Europejskiej do naszych przepisów, odnoszących się ocen oddziaływania na środowisko. Autorzy programu mieli zadanie przygotowania materiałów, które były przydatne jako akty wykonawcze do ustawy.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#AndrzejDeja">Autorzy wykonali bardzo demokratyczny zabieg, a mianowicie zakres oceny postanowili regulować nie przepisami prawa, ale przez organ o tym decydujący przy udziale społeczności lokalnej. W pewien sposób wykpili się od zadania, nie wykonali bowiem projektu rozporządzenia wykonawczego. W momencie kiedy ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym weszła w życie, okazało się, że nie mamy gotowego projektu rozporządzenia, na co bardzo liczyliśmy. Musieliśmy więc sami w pośpiechu to nadrabiać. I stąd wzięły się obecne opóźnienia w przygotowaniu tego rozporządzenia ministra ochrony środowiska, za które z góry przepraszam.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#AndrzejDeja">Wracam do treści rozporządzenia, bardzo obszernego, jak już powiedziałem, bo liczącego 14 stron. Rozporządzenie reguluje rodzaje inwestycji szczególnie szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi, jak również rodzaje inwestycji mogących pogorszyć stan środowiska. W rozporządzeniu znalazły się również wymagania, jakim powinny odpowiadać oceny oddziaływania na środowisko przyrodnicze. Dotyczy to zarówno samych inwestycji, jak również rozwiązań projektowych inwestycji zawartych w projekcie budowlanym, oraz istniejącego obiektu budowlanego lub zespołu obiektów. Jest to zgodne z ustawą o ochronie i kształtowaniu środowiska.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#AndrzejDeja">W stosunku do tekstu, który wysłaliśmy na ręce przewodniczącego Komisji, wprowadzone zostały niewielkie zmiany. Najważniejsza została zawarta w tytule rozporządzenia. Urząd Rady Ministrów zażyczył sobie, aby tytuł został wyraźnie skrócony i obecnie brzmi: „Rozporządzenie w sprawie określenia rodzajów inwestycji potencjalnie szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi oraz ocen oddziaływania na środowisko przyrodnicze”.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#AndrzejDeja">Stan prac jest następujący: jesteśmy już po uzgodnieniach na konferencji, dosłownie dziś lub jutro dokument znajdzie się w komisji prawniczej, o czym napisał nasz minister do prof. Tadeusza Bilińskiego. Sądzimy, że nie powinno już być wiele uwag do dokumentu ze strony prawników, jako że bardzo dokładne spostrzeżenia i uwagi prawników z Urzędu Rady Ministrów staraliśmy się uwzględnić przy redagowaniu projektu rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#AndrzejDeja">Konferencja prawnicza będzie się musiała jednak odbyć, ponieważ z dwóch resortów zgłoszono wotum separatum do rozporządzenia. Dotyczy to bardzo dziwnych rzeczy. Gdyby opinia społeczna się o tym dowiedziała, to byłaby bardzo niezadowolona. Wśród inwestycji potencjalnie szkodliwych dla środowiska i zagrażających zdrowiu, do inwestycji szczególnie szkodliwych zaliczyliśmy elektrownie jądrowe i autostrady.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#AndrzejDeja">Zarówno minister transportu i gospodarki morskiej, jak również prezes Państwowej Agencji Atomistyki zgłosili swoje zastrzeżenia. Uważają, że inwestycje te wcale nie szkodzą środowisku i w związku z tym nie powinny znaleźć się w rozporządzeniu jako szczególnie szkodliwe. Spór ten powinien zostać rozstrzygnięty w negocjacjach pomiędzy ministerstwami, ale ponieważ dotyczy harmonizacji przepisów prawa, zapewne zostanie dopiero rozstrzygnięty podczas konferencji prawniczej.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#AndrzejDeja">W każdym razie stoimy na stanowisku, że skoro mamy harmonizować przepisy prawa, to w rozporządzeniu musimy uwzględniać zasady wcześniej przyjęte w ustawie o ochronie przyrody. Nie wchodzę już w merytoryczną ocenę owych inwestycji. My uważamy elektrownie jądrowe i autostrady za inwestycje szczególnie zagrażające środowisku i zdrowiu ludzi, a już na pewno nie są dla nich obojętne.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#AndrzejDeja">Liczę, iż pierwsze rozporządzenie ministra powinno być gotowe lada dzień, natomiast co do drugiego, to trzeba będzie jeszcze poczekać, choć termin dwóch tygodni wydaje się realny.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszBiliński">Kto z przedstawicieli innych resortów chciałby się wypowiedzieć? Czyżby nikt?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WacławJedliński">Pragnę jedynie wyjaśnić, że uważamy za niezbędne, aby tak ważna sprawa, o której mówił dyrektor A. Deja w związku z pierwszym rozporządzeniem ministra, została ostatecznie wyjaśniona przez specjalistów, czyli przez prawników. Uważamy, że osoby wykonujące oceny, powinni być ludźmi kompetentnymi, bo nie jest obojętne, czy są to ludzie z ulicy, czy fachowcy. Jeśli przepisy tego momentu nie uwzględnią, będziemy musieli od swego stanowiska odstąpić.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#WacławJedliński">W sprawie art. 11 Prawa budowlanego przekazaliśmy Komisji swoje uwagi. Nasze opinie przestawiliśmy jeszcze w styczniu br. do uzgodnień międzyresortowych, chodzi o zarządzenie dotyczące dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia wydzielanych przez materiały budowlane. Oczekujemy, iż jeszcze w tym miesiącu, a może nawet w tym tygodniu, otrzymamy uwagi na temat tego rozporządzenia. Jeśli nie będzie uwag o charakterze zasadniczym, to rozporządzenie skierujemy szybko do komisji prawniczej URM. Jeśli jednak będą uwagi, to czeka nas jeszcze wiele rozmów i dyskusji.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#WacławJedliński">Problem nie jest łatwy. Właściwie po raz pierwszy w Polsce próbujemy uregulować kwestię dopuszczalnych stężeń wydzielanych przez materiały budowlane. Projekt rozporządzenia rodził się długo, gdyż musieliśmy zasięgnąć opinii naukowców z instytutów. Chcieliśmy możliwie najpełniej przekazać ich zdanie i opinie, które musiały być wyważone. Stąd może długi cykl prac nad projektem rozporządzenia, ale projekt już jest przekazany resortom oraz Komisji. Teraz oczekujemy ich odpowiedzi i zajęcia stanowiska.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#WacławJedliński">W zależności od tych odpowiedzi albo zakończymy prace, albo będziemy musieli dalej negocjować poszczególne przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję za wyjaśnienia przedstawicielom resortów. Kto teraz chciałby zabrać głos w dyskusji na temat samych ustaw i rozporządzeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejNowakowski">Nasz Związek posiada wieloletnie tradycje, bo ponad 60-letnie, zrzesza inżynierów i techników i jest jak dotychczas jedynym tego rodzaju stowarzyszeniem w Polsce. Żywotnie jesteśmy zainteresowani w jak najlepszym funkcjonowaniu ustawy Prawo budowlane.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AndrzejNowakowski">Organizujemy wiele kursów i szkoleń związanych z nowym prawem. W br. przewidujemy odbycie co najmniej dwóch konferencji naukowo-technicznych poświęconych ustawie Prawo budowlane. Trochę za wcześnie jest oceniać samą ustawę i mam nadzieję, że w przyszłości będę miał okazję zaprezentować stanowisko Związku na forum sejmowym.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#AndrzejNowakowski">Można już jedno powiedzieć o nowej ustawie: środowisko budowlane pozytywnie ocenia fakt przywrócenia uprawnień budowlanych w nowych przepisach, jak również przeprowadzania egzaminów na te uprawnienia. Negatywnie natomiast oceniamy rozporządzenie ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie i trybu ich nadawania. Negatywnie oceniamy fakt, iż zachwiano wzajemne relacje między architektami i konstruktorami.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#AndrzejNowakowski">Nie chciałbym państwa zanudzać szczegółami na ten temat, ale dlaczego o tym mówię dzisiaj? Mówię dlatego, że w trakcie wymiany korespondencji między nami a ministerstwem budownictwa otrzymałem pismo, w którym pani minister Barbara Blida powołuje się na uzgodnienia podjęte przez Komisję sejmową w trakcie prac nad projektem ustawy Prawo budowlane. Pozwolę sobie zacytować odpowiedni fragment w przekonaniu, że państwo jesteście tym zainteresowani.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#AndrzejNowakowski">Oto fragment tekstu: „W trakcie prac nad ustawą Prawo budowlane w komisjach sejmowych, a także w Senacie RP środowisko architektów reprezentowane przez SARP dążyło konsekwentnie do umieszczenia w ustawie zapisu dającego pełne i wyłączne prawo do projektowania architektury obiektów budowlanych osobom posiadającym wykształcenie wyższe architektoniczne. Aby nie wprowadzać precedensowych unormowań, nadających przywileje określonej grupie zawodowej, strona rządowa, a także eksperci i posłowie, sprzeciwili się wprowadzeniu takiego zapisu w ustawie. Komisja sejmowa zobowiązała natomiast resort do uwzględnienia tej idei w rozporządzeniu wykonawczym do ustawy”.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#AndrzejNowakowski">Do tego zapisu mamy negatywne stanowisko, ponieważ nie można administracyjnie zakazywać komukolwiek projektowania architektury w bardzo wąskim zakresie. Dotychczas konstruktorzy mieli możliwość projektowania domków jednorodzinnych o małej kubaturze. Ponadto takie rozwiązanie rzutuje na programy nauczania na wydziałach architektury i budownictwa.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#AndrzejNowakowski">Miałbym prośbę do posłów, aby tak zrewidować zapis rozporządzenia pani minister, jeśli zajdzie taka możliwość, aby utrzymać delikatną równowagę, która istniała do tej pory między architektami a konstruktorami.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszBiliński">Zdaje się, że w tej sytuacji powinienem zająć stanowisko. Przyznam, ze jestem zaskoczony stwierdzeniem zawartym w cytowanym fragmencie pisma resortu, podpisanym przez panią minister. Jest to pismo z dnia 30 grudnia 1994 r. Komisja sejmowa nie miała żadnych uprawnień do zobowiązywania rządu do czegokolwiek, a już zwłaszcza w odniesieniu do rozporządzeń wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszBiliński">Ponadto nasza Komisja nie była jedynym podmiotem w tej sprawie, ponieważ posłowie trzech komisji przyjmowali sprawozdania podkomisji. Tylko na takim wspólnym posiedzeniu mogła zapaść decyzja, która ewentualnie mogłaby zawierać pewne sugestie, ale w żadnym wypadku obowiązujące zalecenia. Dlatego jestem zakłopotany przytoczonym przez prezesa A. Nowakowskiego fragmentem pisma pani minister, z którego jednoznacznie wynika, że Komisja zobowiązała resort do określonych zapisów.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszBiliński">Być może nie pamiętam dokładnie przebiegu posiedzenia trzech komisji, ale o ile sobie przypominam, nie było mowy o takim zobowiązaniu resortu budownictwa. Nie przypominam sobie także, aby kiedykolwiek Komisja nasza zobowiązywała rząd do określonych regulacji prawnych w rozporządzeniach wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#TadeuszBiliński">Czuję się zobowiązany poinformować państwa, że po zwróceniu się Zarządu Głównego PZiTB do resortu gospodarki przestrzennej i budownictwa z prośbą o przeprowadzenie ponownej dyskusji na powyższy temat, pani minister B. Blida poinformowała mnie o zamiarze zorganizowania wspólnego spotkania, na które serdecznie mnie zapraszała, bym zaprezentował na nim stanowisko Komisji. Do takiego spotkania nie doszło i nie wiem, czy w ogóle nie doszło, czy tylko ja nie zostałem na nie ponownie zaproszony. Odnoszę więc wrażenie, iż pani minister B. Blida nie miała przekonania o zobowiązaniu ze strony Komisji do określonego brzmienia zapisu w rozporządzeniu.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#TadeuszBiliński">Tyle na ten temat z mojej strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejUrban">Być może sformułowanie przytoczone przez prezesa A. Nowakowskiego jest nietrafne lub niesłuszne, ale nie potrafię państwu powiedzieć w tej chwili, jaki był stan faktyczny. Nie uczestniczyłem bowiem w posiedzeniach Komisji dotyczących dyskusji nad projektem ustawy Prawo budowlane. Dlatego niego mogę zająć w tej kwestii jednoznacznego stanowiska.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejUrban">Przyznaję jednak, że były u nas w ministerstwie głosy o takiej sugestii ze strony Komisji wobec resortu. Jest rzeczą oczywistą, że komisja sejmowa czy komisje sejmowe nie mogły zobowiązać rządu do określonych rozwiązań w rozporządzeniach wykonawczych. Skoro jednak sprawa istnieje, spróbuję ją wyjaśnić, a przy pierwszej okazji przedstawię posłom stanowisko resortu.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejUrban">Co do meritum sprawy poruszonej przez prezesa A. Nowakowskiego, to oczywiście, możemy podjąć ponownie dyskusję, choć już poprzednio ona się odbywała. Zapadły określone uzgodnienia międzyresortowe, wypowiadali się eksperci. Nie jest do końca tak, jak to przedstawił pan prezes PZiTB, ponieważ w odniesieniu do tak zwanego budownictwa zagrodowego przepisy dopuszczają projektowanie przez inżynierów i techników budownictwa. Stanowi to odbicie kompromisowego stanowiska, które przeważało podczas wcześniejszych dyskusji środowiskowych na ten temat.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejUrban">Zawsze bardzo trudno jest znaleźć granicę kompromisu, które zadowalałyby wszystkie zainteresowane strony, obydwa środowiska inżynierskie. Zdawało się nam, że nastąpił pewien konsens. Dlatego byliśmy trochę zaskoczeni reakcją Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa. Związek zareagował bowiem w ostrej formie, ale rozumiem, że został do tego zobligowany przez środowisko, które reprezentuje. Podjęto bowiem w tej sprawie specjalną uchwałę.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#AndrzejUrban">Jak powiedziałem - dyskusję możemy w każdej chwili podjąć od nowa, ale jeśli miałaby być kompetentna, to powinna objąć nie tylko nasze ministerstwo, ale przede wszystkim przedstawicieli dwóch zainteresowanych środowiska - architektów i konstruktorów budownictwa dokładnie Stowarzyszenia Architektów Polskich i Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa. Możemy doprowadzić do takiego spotkania, o ile będzie taka propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#GrzegorzBuczek">Reprezentuję Zarząd Główny SARP, dokładnie komisję legislacji. Dosłownie parę słów komentarza do tego, co już zostało powiedziane wcześniej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#GrzegorzBuczek">Zdaniem środowiska projektantów zrzeszonych w Stowarzyszeniu Architektów Polskich tej kruchej równowagi, o której mówił kolega reprezentujący PZiTB, do tej pory nie było. Obserwowaliśmy za to znaczne naruszenie ładu przestrzennego w całym kraju, głównie ze względu na przyznanie uprawnień do projektowania technikom budowlanym, zwłaszcza w zakresie projektowania obiektów rekreacyjnych i mieszkalnych.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#GrzegorzBuczek">Robiliśmy dokładne analizy tych procesów. Odchodzi od zawodu wielu architektów, absolwentów wydziałów architektury, z tego względu, że rynek projektowy jest nasycony i bardzo trudny. W terenie zwłaszcza jest on zdominowany przez osoby, które nie posiadają wyższego wykształcenia i odpowiedniego przygotowania do projektowania obiektów architektonicznych o większej skali niż tej, którą naszym zdaniem słusznie określiło rozporządzenia minister gospodarki przestrzennej i budownictwa. Zapis ten jest przez Stowarzyszenie Architektów Polskich oceniany pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#GrzegorzBuczek">Jeśli chodzi o inne sprawy wiążące się z wdrażaniem ustawy, to nie dokonaliśmy jeszcze głębszej oceny. Z końcem II kwartału planowana jest konferencja na temat wdrażania przepisów zawartych w obu ustawach - w Prawie budowlanym i ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym. Ustalenia z tej konferencji przekażemy ministrowi gospodarki przestrzennej i budownictwa, z którym współpracuje nasza komisja legislacyjna, przekazując mu na bieżąco wszystkie uwagi do aktów wykonawczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#LechPaperz">Chciałbym również krótko wypowiedzieć się na temat owej subtelnej równowagi, o której mówili moi przedmówcy. O żadnej subtelnej równowadze nie może być mowy, podobnie jak i w sprawie, że lekarz weterynarii może w drobnym zakresie leczyć również ludzi.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#LechPaperz">Specjalność budowlana daje możliwość świetnego konstruowania mostów, natomiast nie ma nic wspólnego z projektowaniem architektonicznym. Dotyczy to również budownictwa zagrodowego. Proszę się przejechać po Polsce i porównać krajobraz naszych miasteczek i wsi z podobnym krajobrazem w krajach zachodniej Europy. W tamtych krajach budownictwo zagrodowe to przykład wspaniałej architektury, a u nas powstają koszmarki przynoszące nam wszystkim tylko wstyd. Od projektowania architektonicznego są specjaliści po długoletnich studiach, są to studia architektoniczne, a nie budowlane.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszBiliński">Czy w tej lub innych sprawach ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzSzczygielski">Obiecuję państwu, że nie wejdę w spór na temat kruchej czy subtelnej równowagi między architektami a konstruktorami. Chciałem tylko zapytać stronę rządową o studia wojewódzkie. Inicjatywa resortu budownictwa w tej kwestii wydaje się być dobrym pociągnięciem również z tego powodu, że obserwujemy mnóstwo inicjatyw poselskich kreujących rzeczywistość w przestrzeni. Dotyczy to również Centralnego Urzędu Planowania, który prowadzi całościowe studia nad koncepcją krajowego planu zagospodarowania przestrzennego. Prace te spowodują, iż nie będzie cząstkowych rozwiązań prowadzących do chaosu w skali makro.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KazimierzSzczygielski">Skutkiem cząstkowych rozwiązań są odmienne stanowiska w kwestii, co jest groźne dla środowiska przyrodniczego i zdrowia ludzi, a co nie jest. Mówił o tym dyrektor A. Deja z Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Chodzi o wprowadzenie na listę inwestycji szczególnie szkodliwych dla środowiska i zdrowia człowieka elektrowni jądrowych i autostrad, zgodnie ze standardami europejskimi.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#KazimierzSzczygielski">W moim przekonaniu są to tylko rozwiązania cząstkowe, a sama ustawa jest zawieszona w próżni. Nie podlega bowiem ani rygorom nie istniejącej już ustawy o planowaniu przestrzennym, ani rygorom nowej ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Mam wobec tego następującą wątpliwość: jeśliby w rozporządzeniu ministra ochrony środowiska, o którym mówił dyrektor A. Deja, zostały zapisane autostrady, jako obiekty szczególnie szkodliwe dla środowiska i zdrowia człowieka, to jak ma się ten zapis do przepisów ustawy o autostradach płatnych? Ustawa ta bodaj w rozdziale IV mówi, że żadne z rozwiązań dotyczących ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym nie obowiązuje, nie funkcjonuje. I to jest moja główna wątpliwość.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#KazimierzSzczygielski">Jeśli chodzi o obydwie ustawy omawiane dzisiaj, to rzeczywiście krótki okres ich wdrażania nie pozwala na głębszą ocenę. Miałbym jednak prośbę do ministerstwa budownictwa, aby przygotowało swego rodzaju katalog niejasności związanych z funkcjonowaniem obu ustaw. Narastanie tych niejasności i wątpliwości może powodować, że być może potrzebna będzie ich nowelizacja. My również chcielibyśmy wiedzieć, jakie węzłowe punkty ustaw budzą największe kontrowersje w praktycznym działaniu.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#KazimierzSzczygielski">Chciałbym zapytać się dyrektora A. Deję, czy brak dokumentów związanych z ekologią jest elementem hamującym wdrożenie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym? Mam na myśli dwa rozporządzenia ministra ochrony środowiska, do których przygotowania i wydania był zobowiązany ustawą. Czy można powiedzieć, że istnieje coś w rodzaju interregnum, jeśli chodzi o ochronę środowiska? Jeśli tak jest, to co pan dyrektor proponuje, jaka jest pana prognoza co do ostatecznego terminu wejścia w życie obu rozporządzeń ministra ochrony środowiska? Kiedy gotowe będzie całe oprzyrządowanie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym? Każdy tydzień opóźnienia może sprawić, iż ustawy nie można będzie zrealizować, nie będzie mogła ona funkcjonować. Byłbym wdzięczny panu dyrektorowi A. Dei za takie wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejDeja">Zacznę od pierwszego pytania, dotyczącego autostrad. Dlaczego wstawiliśmy autostrady do wykazu inwestycji szczególnie szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi? Dlatego, aby zapewnić porządek prawny i zharmonizować nasze przepisy z przepisami obowiązującymi w krajach Unii Europejskiej. W par. 8 projektu rozporządzenia w tej kwestii przewidzieliśmy, że przepisy par. 4 i 5 nie dotyczą autostrad wymienionych w par. 2 pkt. 8 zgodnie z ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym. Mówi ona, że „wymagania, jakim powinny odpowiadać oceny oddziaływania autostrad oraz uzgodnienia w postępowaniu lokalizacyjnym określają odrębne przepisy”.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejDeja">Natomiast przepisy, które dotyczą już uzgadniania projektów budowlanych - a ustawa o autostradach nie wyłączyła Prawa budowlanego - znalazły się w naszym rozporządzeniu, a autostrady znalazły się w wykazie inwestycji szczególnie szkodliwych dla środowiska. Ponadto wobec już istniejących autostrad, na mocy art. 70 ust. 1 ustawy o kształtowaniu i ochronie przyrody, wojewoda może zobowiązać właściciela autostrady do wykonania oceny szkodliwości dla środowiska i zdrowia człowieka, oczywiście jeśli wymaga tego interes społeczny.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#AndrzejDeja">Jeśli chodzi o projekt rozporządzenia w sprawie autostrad, to jesteśmy już bliscy zakończenia prac nad tym dokumentem i wypuszczenia go na zewnątrz. Prace się jednak opóźniły, bowiem sama ustawa weszła później w życie, to znaczy później została uchwalona i opublikowana. Myślę, że to wyjaśnia całą sprawę.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#AndrzejDeja">Jeśli chodzi o drugie pytanie posła K. Szczygielskiego, to niezwykle trudno mi na nie odpowiedzieć. Rozporządzenie w sprawie prognoz, a raczej jego brak, nie przynosi negatywnych skutków. Jeśli ktoś zdecydował po 1 stycznia br. o przystąpieniu do pracy nad planem miejscowym, to kiedy będą one już na tyle zaawansowane, że można będzie przystąpić do prognozy skutków tego planu, to nastąpi to zapewne dopiero na wiosnę. Tymczasem my będziemy gotowi z tym dokumentem w ciągu kilku dni. Gdyby dzisiaj minister zdrowia podpisał projekt rozporządzenia, to jutro mógłby to uczynić nasz minister i rozporządzenia zostałoby skierowane natychmiast do publikacji.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#AndrzejDeja">Jeśli chodzi natomiast o drugie rozporządzenie, znacznie bardziej ważne, bo dotyczące określenia inwestycji szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi oraz ocen, jakim powinny odpowiadać te inwestycje, to sytuacja jest trudniejsza. Zarządzenie ministra ochrony środowiska z 1990 r. przestało działać w momencie wejścia w życie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. W nowym roku nie zdarzyło się jeszcze, aby do nas ktoś się zgłosił z wnioskiem, który byśmy musieli odrzucić, ponieważ jest sprzeczny z rozporządzeniem już nie działającym.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#AndrzejDeja">Co wcale nie znaczy, że taki wniosek może lada dzień wpłynąć, i wówczas będziemy musieli się do niego odnieść właściwie bez żadnych podstaw prawnych. Dlatego liczy się każdy dzień. Musimy się uderzyć w piersi, bowiem są opóźnienia w przygotowaniu projektu rozporządzenia. Ale naprawdę robiliśmy wszystko, co było możliwe, aby dokument przygotować. Ze strony Urzędu Rady Ministrów padła sugestia, żeby obydwie kwestie zawrzeć w jednym rozporządzeniu ministra ochrony środowiska. Osobiście jestem odmiennego zdania, ponieważ mamy do czynienia z zupełnie inną materią, choć delegacja zapisana jest w jednym miejscu.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#AndrzejDeja">Mam nadzieję, że najdalej w ciągu dwóch, a maksimum trzech tygodni, rozporządzenie będzie funkcjonować, to znaczy będzie przygotowane do druku. Nie sądzę, abyśmy mieli z nim jeszcze kłopoty, choć z naszej strony jest to dość poważne uchybienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszBiliński">Czy są jeszcze osoby, które chciałyby zabrać głos w dyskusji? Nie ma. Pozwolę sobie zatem na skrótowe podsumowanie. Prawidłowością jest, aby przedłożenie rządowe projektu ustawy było opatrzone, czyli zawierało wszystkie projekty aktów wykonawczych dotyczących tych ustaw. Chcieliśmy zachować tę zasadę i dlatego od samego początku prac nad ustawami przypominaliśmy o przygotowaniu projektów rozporządzeń. 7 lipca 1994 r. obie ustawy uchwalił Sejm. Było więc dostatecznie dużo czasu na przygotowanie projektów aktów wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#TadeuszBiliński">Tymczasem do końca grudnia ub. roku nie ukazały się wszystkie rozporządzenia Rady Ministrów i poszczególnych ministrów. Dlatego pozwoliłem sobie o wystąpienie do wszystkich resortów w tej kwestii. Obawiam się, że nie zostaliśmy właściwie przez wszystkich zrozumiani. W żadnym wypadku nie była to z naszej strony ingerencja. Kierowaliśmy się jedynie troską o zapewnienie nowym aktom prawnym maksymalnych warunków ich dobrego funkcjonowania w praktyce. Dokładaliśmy też wielu starań, aby ustawy potraktowane były niemal jako ustawy konstytucyjne.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#TadeuszBiliński">Dzisiaj jest już połowa lutego, pierwszy kwartał też jest już bardzo blisko i nadal nie ma wszystkich aktów wykonawczych do obu ustaw. Chciałbym więc podziękować tym wszystkim, którzy przygotowali i wydrukowali akty wykonawcze, a jednocześnie zwrócić się z wielką prośba do tych resortów, które jeszcze nie dopełniły obowiązku ustawowego.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#TadeuszBiliński">W procesie legislacyjnym traktowaliśmy obydwie ustawy jako konstytucyjne i dlatego ochrona tych aktów prawnych powinna być w centrum naszej uwagi. Nie udało się nam ochronić procesu kształtowania przestrzeni i warunków zabudowy przy rozpatrywaniu ustawy o płatnych autostradach. W sposób prawidłowy udało się nam to uzyskać dopiero przy uchwalaniu ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#TadeuszBiliński">Jeszcze raz proszę wszystkich o szczególne podejście do tych dwóch ustaw - do Prawa budowlanego i ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Mają one być podstawą tworzenia następnego prawa związanego z kształtowaniem przestrzeni z procesem inwestycyjno-budowlanym. Jak wiele mankamentów występuje w obydwu tych dziedzinach, wszyscy doskonale wiemy.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#TadeuszBiliński">Kolejna sprawa - rezolucja. Pragnę poinformować, że Komisja podjęła nie tak dawno debatę nad polityką przestrzennego zagospodarowania kraju. Odbyło się w Sejmie seminarium z udziałem przedstawicieli świata nauki. Doszliśmy wspólnie do wniosku, ze Komisja zaproponuje Sejmowi rezolucję w sprawie koncepcji polityki przestrzennego zagospodarowania kraju. Przeczytam teraz propozycję takiej rezolucji. Oto jej treść: „W związku z wejściem w życie z dniem 1 stycznia 1995 r. ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym Sejm RP wzywa rząd do przedstawienia koncepcji polityki przestrzennego zagospodarowania kraju przy określeniu przyrodniczych, kulturowych, społecznych oraz ekonomicznych uwarunkowań kierunków i celów tej polityki w terminie do 15 września 1995 r.”.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#TadeuszBiliński">Jak sobie przypominamy, przedstawiciele Centralnego Urzędu Planowania uznali ten termin za realny. Pozostaje teraz wprowadzenie tej sprawy pod obrady plenarne Sejmu. Prawdopodobnie rezolucja stanie się przedmiotem rozważań Sejmu za miesiąc. Stanie się to podstawą do szybkich i zdecydowanych działań prowadzących do stworzenia właściwego ładu przestrzennego kraju.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#TadeuszBiliński">Krótko jeszcze o problemie uprawnień budowlanych. Dla zachowania dobrych stosunków między Stowarzyszeniem Architektów Polskich a Polskim Związkiem Inżynierów i Techników Budownictwa byłoby właściwe, aby resort budownictwa zechciał się podjąć zorganizowania spotkania. Zapewne posłowie akceptowaliby taki pomysł. Myślę, że na takim spotkaniu doszłoby do kompromisowego rozwiązania. W imieniu prezydium Komisji deklaruję osobiście udział w spotkaniu.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#TadeuszBiliński">Ponieważ bardzo nam zależy na tym, aby funkcjonowanie obu ustaw było prawidłowe i możliwie najmniej konfliktowe, przewidujemy pod koniec obecnego kwartału lub w kwietniu przeprowadzenie konsultacji społecznej. Chcemy się zwrócić do użytkowników prawa, aby zechcieli podzielić się z nami uwagami na temat poszczególnych rozwiązań zawartych w obu ustawach. Jeśli niektóre z nich okażą się błędne, to mogę zadeklarować w imieniu prezydium Komisji, że będziemy dążyć do szybkich zmian. Bo nie ma nic gorszego jak pozostawienie rozwiązań błędnych, które nie sprawdziły się w praktyce. Miejmy jednak nadzieję, że takich błędnych całkowicie rozwiązań nie będzie.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#TadeuszBiliński">Tyle spraw bieżących o charakterze informacyjnym, związanych z przedmiotem naszej dzisiejszej dyskusji. Czy w tej kwestii są jakieś uwagi lub wnioski? Nie widzę. Zwracam się więc do wszystkich resortów, aby w możliwie najkrótszym czasie doprowadziły do ukazania się odpowiednich aktów wykonawczych do obu ustaw.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#TadeuszBiliński">Przystępujemy do punktu trzeciego obrad, bardzo krótkiego - są to sprawy różne. Najpierw kilka słów o szkoleniu wojskowym. Marszałek Sejmu RP zwrócił się do naszej Komisji z następującą propozycją - czytam tekst: „Prezydium Sejmu przesyła pismo ministra obrony narodowej dotyczące szkolenia obronnego kadr kierowniczych administracji publicznej. Istnieje również możliwość objęcia szkoleniem zainteresowanych parlamentarzystów. Ewentualne zgłoszenia posłów, którzy wyrażą chęć uczestniczenia w szkoleniu, należy nadsyłać do dnia 17 lutego 1995 r.”</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#TadeuszBiliński">W związku z tym pismem zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich posłów naszej Komisji, którzy są zainteresowani uczestnictwem w szkoleniu, aby do dnia 16 lutego br. formalnie potwierdzili swoje uczestnictwo w szkoleniu.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#TadeuszBiliński">Kolejne informacje dotyczą najbliższych posiedzeń Komisji. Odbędą się niebawem trzy bardzo poważne posiedzenia Komisji. Pierwsze będzie posiedzeniem wyjazdowym w Legnicy i dotyczyć będzie oceny wdrażania ustawy o zagospodarowaniu mienia poradzieckiego. Jesteśmy zainteresowani tym, aby proces ten przebiegał możliwie najsprawniej, zresztą sami to postulowaliśmy. Posiedzenie odbędzie się w dniu 21 lutego. Ponieważ musimy się dobrze przygotować od strony technicznej, zwracam się teraz do posłów, aby zechcieli zadeklarować swój udział, chodzi głównie o rezerwację miejsc w hotelu.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#TadeuszBiliński">Zgodnie z planem następne posiedzenie Komisji będzie poświęcone budownictwu w gospodarce rynkowej. Planowane jest na dzień 9 marca. Wcześniej posłowie otrzymają szczegółowe informacje na ten temat. Odbyła się już tzw. promocyjna dyskusja z udziałem wojewodów, burmistrzów, prezydentów, wójtów, przedstawicieli biur projektowych i firm wykonawczych. Chodziło nam o jak najlepsze przygotowanie posiedzenia Komisji. W dalszym ciągu bowiem przeobrażenia jakościowe w budownictwie nie następują w sposób, którego byśmy sobie życzyli.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#TadeuszBiliński">Trzecie posiedzenie poświęcone gospodarce komunalnej odbędzie się również w marcu. Będzie to ostatnie posiedzenie przed przerwą. Przewidujemy, iż odbędzie się ono w Szczecinie i Zielonej Górze. Odbędą się dwie sesje, jedna poświęcona gospodarce wodno-ściekowej, druga na temat gospodarki energią, ze szczególnym uwzględnieniem energii cieplnej. Ta sesja odbędzie się w Zielonej Górze. Będziemy mieli możność zapoznania się w tych miastach z problemami, które powinny być w najbliższym czasie podjęte.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#TadeuszBiliński">Zwracam się ponownie do resortu budownictwa z wielką prośbą o przyspieszenie procesu legislacyjnego trzech podstawowych ustaw z zakresu gospodarki komunalnej. Prace nad projektami są, jak wiem, bardzo zaawansowane i byłoby bardzo wskazane, abyśmy mogli się z nimi zapoznać już podczas naszego wyjazdowego posiedzenia. Posiedzenie wyjazdowe odbędzie się pod koniec marca lub na początku kwietnia.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#TadeuszBiliński">Tyle informacji z mojej strony. Czy są sprawy inne? Nie ma. Wobec tego chciałbym zakończyć dzisiejsze posiedzenie. Dziękuję wszystkim przybyłym na posiedzenie, a w szczególności ministrowi A. Urbanowi za prezentację prac nad obydwoma ustawami, a raczej aktami wykonawczymi do nich. Dziękuję także pozostałym dyskutantom, w tym również przedstawicielom poszczególnych resortów.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#TadeuszBiliński">Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej uważam za zakończone.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>