text_structure.xml
183 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszSzymański">Otwieram posiedzenie i w imieniu czterech Komisji chciałbym powitać zaproszonych gości. Jest ono poświęcone dalszemu rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji kierowanej przez pana posła Komornickiego. Chciałbym przypomnieć, że zakończyliśmy poprzednio pracę na art. 14 ust. 1. Do rozpatrzenia pozostał nam jeszcze art. 14 ust. 2 i wobec tego poproszę pana posła Komornickiego o krótkie wprowadzenie członków Komisji w istotę problemu, a następnie przystąpimy do dalszych rozstrzygnięć.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanKomornicki">Ponieważ nie spotykaliśmy się przez stosunkowo długi okres, chciałbym przypomnieć, że art. 14 jest ostatnim artykułem rozdziału 3, który mówi o warunkach wyłączania gruntów z produkcji rolniczej lub leśnej, podaje zasady, odnosi się do odszkodowań itd.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanKomornicki">Art. 14 ust. 1 przyjęliśmy, wprowadzając tylko jedną poprawkę polegającą na skreśleniu trzech ostatnich wyrazów w tym ustępie. Postanowiliśmy bowiem, że torfowiska należy traktować nie tylko jako użytki ekologiczne, ale generalnie jako torfowiska.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanKomornicki">Jeżeli chodzi o ust. 2, to nie przypominam sobie, aby przedstawiciele rządu proponowali wprowadzenie jakichś poprawek i jego brzmienie zapisano na str. 10 i 11 projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszSzymański">Wobec tego chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa chciałby wnieść jakieś uwagi lub poprawki do ust. 2, ponieważ, jak stwierdził przed chwilą pan poseł Komornicki, Komisje przyjęły ust. 1 wprowadzając poprawkę, w wyniku której po wyrazie „torfowiska” stawia się kropkę, a pozostałe wyrazy ulegają wykreśleniu. Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanuszSzymański">W związku z tym stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 14.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia rozdziału 4 pt.: „Zapobieganie degradacji gruntów” i art. 15.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JanuszSzymański">Czy pan poseł Komornicki chciałby przedstawić swój komentarz do tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanKomornicki">W czasie przerwy w pracach Komisji otrzymałem kilka, na szczęście dotyczących tej części, którą obecnie rozpatrujemy, propozycji i po konsultacjach, jakie przeprowadziłem z przedstawicielami Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Ministerstwa Finansów, przedstawię państwu kilka z nich, dotyczących minimalnych zmian, upraszczających i ułatwiających rozumienie proponowanych zapisów. Art. 15 mówi o degradacji i erozji. Jest to bardzo istotna kwestia także z punktu widzenia rozumienia słowniczka. Zgłoszono propozycję, aby pozostawiając dotychczasowe brzmienie tego artykułu, do wyrazu „przeciwdziałanie”, nie pisać dalej o erozji, ale o przeciwdziałaniu degradacji. Degradacja jest pojęciem szerszym niż erozja, która jak państwo zapewne wiedzą...</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszSzymański">Jakie wobec tego, powinno być brzmienie tego zapisu po poprawce?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanKomornicki">"Właściciel gruntów stanowiących użytki rolne oraz gruntów zrekultywowanych na cele rolne, obowiązany jest do przeciwdziałania degradacji gleb, w tym szczególnie erozji”. Zachowalibyśmy więc obydwa pojęcia ustawiając je we właściwej kolejności - najpierw „degradacji, a następnie erozji”, która jest pojęciem węższym.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanuszSzymański">O ile wiem, zgłoszono również uwagi do ust. 2 art. 15.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanKomornicki">Może powiem o nich nieco później.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanuszSzymański">Wolałbym, ażeby pan poseł powiedział o nich w tym momencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanKomornicki">Z doświadczeń ostatniego okresu wynika, że bardzo trudno jest kogoś przymusić do założenia bardzo kosztownych plantacji, czy użytków np. sadów lub innych upraw wymagających znacznych inwestycji. W związku z tym, w uzgodnieniu z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zaproponowano, aby w ust. 2, który mówi, że właściwy organ - ze względu na ochronę gleb - może nakazać właścicielowi zalesienie, zadrzewienie lub zakrzewienie gruntów lub założenie trwałych użytków zielonych, sadów albo plantacji wieloletnich, po wyrazach „trwałych użytków zielonych” postawić kropkę wykreślając wyrazy „sadów albo plantacji wieloletnich”. Pozostała treść ust. 2 pozostaje bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszSzymański">Czy identyfikują państwo proponowane zmiany? Czy są to wszystkie uwagi do art. 15?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanKomornicki">Tak, to są wszystkie uwagi do art. 15.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszSzymański">Chciałbym zapytać, czy pragną państwo zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia, które wymagałyby wyjaśnienia ze strony przewodniczącego podkomisji lub przedstawicieli rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#GrażynaKotowicz">W art. 15 ust. 5 napisano, że w czasie wystąpienia z winy właściciela innych form degradacji, wójt w drodze decyzji nakazuje właścicielowi gruntu dokonanie odpowiednich zabiegów. Skoro, o ile sobie dobrze przypominam, wcześniej uznaliśmy, że właściwym organem w sprawach ochrony gruntów jest kierownik urzędu rejonowego, to chciałbym zapytać, czy jest to właściwy zapis?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszSzymański">Przyjmuję pytanie pani poseł Kotowicz, ale poruszoną w nim wątpliwość spróbujemy wyjaśnić trochę później. Proponuję, abyśmy omawiali po kolei poszczególne ustępy następujących po sobie artykułów i dlatego chciałbym zapytać, czy zgłaszają państwo propozycje zmian ust. 1 art. 15?</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanuszSzymański">Pragnę przypomnieć, że pan poseł Komornicki zgłosił poprawkę dotyczącą tego ustępu, która proponuje skreślenie wyrazów „erozji”, zastąpienie kropki przecinkiem i dodanie wyrazów „w tym szczególnie erozji”.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JanuszSzymański">Czy w tym brzmieniu, przepis ten nie budzi państwa wątpliwości i może być uznany za przyjęty? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 1 art. 15 w brzmieniu zaproponowanym przez pana posła Komornickiego.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa chce wnieść uwagi lub zastrzeżenia do brzmienia ust. 2 art. 15 z poprawką zaproponowaną przez pana posła Komornickiego? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że ust. 2 art. 15 wraz z poprawką, został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś chciałby zgłosić propozycje zmian do ust. 3 art. 15? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 3 art. 15.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś chciałby zgłosić propozycje zmian do ust. 4 art. 15? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 4 art. 15.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 5 i proszę pana dyrektora Żukowskiego o wyjaśnienie wątpliwości, którą zgłosiła pani poseł Kotowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BogusławŻukowski">Właściwym organem w sprawach ochrony jest rejon, ale w sprawach degradacji, o których mówimy w ust. 5, bardziej właściwym organem jest wójt. Aby jednak mógł on działać, musi otrzymać ustawowe upoważnienie, które zostało zawarte w treści ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszSzymański">Czy pani poseł Kotowicz wystarczy wyjaśnienie, jakiego udzielił pan dyr. Żukowski, czy też pani poseł uważa, że wymaga ono pogłębienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#GrażynaKotowicz">Zrozumiałam, na czym polega intencja tego zapisu, ale skoro pan dyrektor użył argumentu, że wójt jest bardziej właściwym organem, ze względu na swój bliski kontakt z tzw. „terenem”, to może należałoby zmienić pierwotny zapis: organem właściwym dla wszystkich spraw powinien być wójt, rada gminy lub ogólnie mówiąc - gmina.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BogusławŻukowski">Zapis art. 5, do którego pani poseł powraca, wynika z zasad i przepisów ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, która powierza obowiązek prowadzenia ewidencji gruntów urzędom rejonowym. Nie wyklucza to, w indywidualnych przypadkach, upoważnienia gmin do wykonania tego zadania w ramach zlecenia, natomiast w przyszłości w większości gmin mogą pojawić się problemy z prowadzeniem ewidencji gruntów i budynków przy pomocy nowoczesnych technik informatycznych. Związane jest to bowiem z dużymi kosztami i przy ograniczeniu zasad ochrony, która musi być związana z ewidencją gruntów, wydaje się, że prowadzenie tego typu działalności na szczeblu urzędu rejonowego jest bardziej właściwe. Nie wyklucza to jednak pewnych przypadków, uwzględnionych w ust. 5 art. 15, w których pewne zadania będą zadaniami własnymi samorządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chciałabym na chwilę powrócić do ust. 2 art. 15, ale gdyby to miało przerwać tok naszej rozmowy, to na chwilę się powstrzymam, ponieważ chciałabym zgłosić jedynie uwagę dotyczącą redakcji tego ustępu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszSzymański">Proszę państwa, zanim udzielę głosu następnym posłom zgłaszającym chęć zabrania głosu w dyskusji, chciałbym państwu zwrócić uwagę na fakt, że o ile - jak to tylko możliwe - pracujemy konsensualnie i w ten właśnie sposób przyjęliśmy ust. 2 art. 15. Rozumiem, że istnieje istotny powód, który skłania nas do ponownego rozpatrzenia ust. 2 i to zrobimy, ale bardzo bym państwa prosił o wcześniejsze sygnalizowanie uwag i zastrzeżeń. Czy pan poseł chciałby zgłosić uwagę do ust. 5? Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WładysławTomaszewski">W ust. 5 wspomina się o różnych formach degradacji, w tym również, jak zakładam, o niewłaściwej walce z chwastami i szkodnikami. Chciałbym się dowiedzieć, jaka będzie interpretacja tego zapisu, gdy rolnikowi nie będzie się opłacało uprawiać konkretnego fragmentu należącego do niego pola, które będzie zarastało chwastami? Czy w tym wypadku wójt również będzie mógł ukarać rolnika, mimo że uprawa tej ziemi będzie nieopłacalna ekonomicznie? Proszę o wyjaśnienie tej kwestii, ponieważ uważam, że problem ten może stanowić źródło wielu konfliktów.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#IwonaLipowicz">Chciałabym powiedzieć, że jeżeli chodzi o wydanie decyzji w sprawie, o której mówiliśmy przed chwilą, to rzeczywiście wydaje się, że szczebel gminy w tym przypadku jest zbyt niski ze względu na konieczność rejestracji. Z satysfakcją chciałbym podkreślić, że jest to zadanie typowe dla władz szczebla powiatowego, ponieważ w przypadku gminy dystans organizacyjny dzielący podmiot wydający decyzję od osób zainteresowanych jest zbyt mały. Co prawda, obecnie jest to kierownik urzędu rejonowego, ale w przyszłości powinna to być jednostka samorządowa, znajdująca się jednak na wyższym szczeblu organizacyjnym niż gmina.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanuszSzymański">Jeżeli dobrze zrozumiałem, to pani poseł Lipowicz nie zgłosiła żadnych poprawek, a jedynie wyraziła swoją opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałam jedynie poprzeć propozycję zapisu zaproponowanego przez rząd. Jak zawsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu chcieliby zająć stanowisko? Czy pan poseł chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanPieniądz">W ust. 5 zawarto wyraźne sformułowanie „innych form degradacji gruntów”. Jedną z form degradacji gruntu jest przekroczenie normy stężenia metali ciężkich, jakie występują przy trasach szybkiego ruchu. W kolejnych artykułach nie znalazłem zapisów dotyczących strefy ochronnej i w tym przypadku polecenie wójta nakazujące zaniechania pewnego rodzaju uprawy lub zmiany przeznaczenia gruntu będzie jedynie zmuszaniem właściciela do wykonania zabiegu, którym z punktu widzenia innych czynników, nie jest on zainteresowany.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JanPieniądz">Chciałbym również zasygnalizować, że w innych artykułach nie ma jednoznacznych rozstrzygnięć, szczególnie w przepisach dotyczących opłat, odnoszących się do stref ochronnych, w których na zlecenie wojewody wykonywane są badania stopnia skażenia gruntu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanuszSzymański">Nie ma pan racji twierdząc, że w artykułach projektu nie zamieszczono przepisów dotyczących stref ochronnych. Wystarczy spojrzeć na zapisy art. 16. Rozumiem, że przedstawiciele rządu i pan poseł Komornicki udzielą odpowiedzi na pana wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanuszSzymański">Próbując jednak usystematyzować naszą dyskusję, chciałbym zapytać, czy pani poseł Kotowicz, biorąc pod uwagę uzyskane odpowiedzi, pragnie sformułować jakiś wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#GrażynaKotowicz">Ponieważ istnieje jeszcze możliwość zmiany zapisu tego ustępu i nadal mam pewne wątpliwości proponuję, aby zapisać wyraźnie i czytelnie, tak jak to proponowali przedstawiciele rządu, w art. 5 o obowiązku upoważnienia gminy przez kierownika rejonu. Sądzę, że pozwoli to nam na uniknięcie nieporozumień wynikających z odmiennej interpretacji zapisów ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanuszSzymański">Chciałbym jednak prosić o jasne sformułowanie poprawki. W którym artykule proponuje pani umieścić tę poprawkę i w jakim brzmieniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#GrażynaKotowicz">Proponuję, aby umieścić tę poprawkę w art. 5, w którym napisano, że kierownik urzędu rejonowego jest właściwym organem w sprawach ochrony gruntów. Sądzę, że należałoby do dotychczasowej treści tego artykułu dopisać sformułowanie, że może upoważnić gminę. Wtedy nie będę miała zastrzeżeń do art. 15 ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że zapis art. 5 jest prawidłowy, ponieważ mówi się w nim, że jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej, organem właściwym w sprawach ochrony gruntów rolnych jest kierownik urzędu rejonowego. Natomiast ten przepis jest przepisem szczególnym, w którym upoważnia się organ administracji samorządowej. Zasadą jest więc, że zawsze jest to kierownik rejonowego urzędu rządowej administracji ogólnej, a w przypadku gruntów leśnych - dyrektor regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych. W związku z tym nie bardzo rozumiem celowości propozycji zgłoszonej przez panią poseł Kotowicz. Czy pani poseł potwierdza wolę wniesienia poprawki do art. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#GrażynaKotowicz">Panie przewodniczący, uważam że w art. 5 brakuje wyraźnego zapisu, że istnieje możliwość upoważnienia przez kierownika urzędu rejonowego - gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">To, co chciałaby pani zapisać w art. 5 wynika już z przepisów ustawy kompetencyjnej dotyczących podziału kompetencji pomiędzy administrację a samorządem.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#GrażynaKotowicz">Czy istnieje możliwość otrzymania egzemplarza tej ustawy, abym w czasie trwania posiedzenia Komisji mogła przypomnieć sobie zawarte w niej zapisy?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że znajdziemy taki sposób rozwiązania tego dylematu, że w tej chwili odłożymy rozpatrzenie tej kwestii i damy czas pani poseł Kotowicz na zastanowienie się i ewentualne sformułowanie poprawki. Chciałbym zapytać, czy są inne propozycje dotyczące ust. 5 art. 5? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JanuszSzymański">Wobec tego proponuję, aby pan poseł Komornicki odpowiedział na zgłoszone wcześniej pytania, a następnie spróbujemy rozstrzygnąć tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym odpowiedzieć na pytania pana posła Tomaszewskiego i pana posła Pieniądza, dotyczące filozofii tej ustawy. W tym przypadku mieliśmy na myśli głównie zapobieganie rozprzestrzenianiu chorób, przede wszystkim chorób i innych negatywnych zjawisk, którym można zapobiegać. W przypadku ugorowania zawsze istnieje możliwość zapobiegania zachwaszczaniu obszarów sąsiednich. Jasną i czytelną zasadą wynikającą z tego zapisu jest zapobieganie przenoszeniu się szkodliwych zjawisk chorobowych, i w związku z tym nie dotyczy on swobody w określaniu celu przeznaczenia gruntu.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JanKomornicki">Natomiast w przypadku wątpliwości pana posła Pieniądza, chciałbym wyjaśnić, że w art. 16 oraz dalszych, będziemy mówili o strefach ochronnych oraz o przypadkach, gdy degradacja nie następuje z winy właściciela. W ust. 5 art. 15 mówimy wyłącznie o przypadkach, w których degradacji gruntów jest właściciel.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanuszSzymański">Dziękuję za wyjaśnienia. Sądzę, że stanowią one odpowiedź na wątpliwości posłów Tomaszewskiego i Pieniądza. Czy pani poseł Kotowicz nadal chce zgłosić poprawkę związaną z brzmieniem ust. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#GrażynaKotowicz">Jednak zgłoszę moją poprawkę, ponieważ przy istniejącym obecnie zapisie, kierownik urzędu rejonowego wydaje decyzję mającą na celu w taki lub inny sposób zapobiec degradacji i dopiero po jej nie wykonaniu może nakazać wójtowi egzekucję swojego postanowienia wobec właściciela gruntu. Jest to - moim zdaniem - postępowanie odbiegające od ogólnie przyjętych standardów. Tak uważają również moi koledzy wójtowie i burmistrzowie, z którymi konsultowałam treść zapisów zawartych w projekcie tej ustawy. Wobec tego sądzę, że w art. 5 projektu powinniśmy zapisać, że właściwym organem jest kierownik urzędu rejonowego, który może do przeprowadzenia takich działań upoważnić wójta, ponieważ tylko wtedy będzie miał sens proponowany obecnie zapis art. 15 ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanuszSzymański">Pani poseł, sądzę, że jest to przepis wyjątkowy. Proszę zauważyć, że wójt w drodze decyzji nakazuje wykonanie określonych zabiegów w wyjątkowych wypadkach powstałych z winy właściciela, jeżeli osoba zobowiązana nie wykonuje decyzji kierownika urzędu rejonowego. Natomiast przepis zawarty w art. 15 stanowi zasadę generalną.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanKomornicki">Art. 5 w sposób jednoznaczny rozstrzyga zasadę generalną, natomiast art. 15 ust. 5, o czym już mówiłem, jest przepisem szczególnym, o którym myśleliśmy zapisując jednocześnie w art. 5 formułę, że jeżeli ustawa nie stanowi inaczej.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JanKomornicki">Wydaje mi się, że rozumiem intencję pani poseł Kotowicz. Egzekucja tego rodzaju zapisów, jak w przypadku ust. 5 art. 15 jest nieprzyjemna i nie dziwię się, że wójtowie chcą go uniknąć, ponieważ w przeciwnym przypadku będą zmuszeni, mieszkając w danym środowisku, do załatwiania wydanych właścicielom gruntu przez urząd rejonowy decyzji o obowiązku rekultywacji gruntów zniszczonych przez obce podmioty. Wydaje się, że nie mamy innego wyboru jak powierzenie tego zadania samorządom i wójtom, ponieważ są to przypadki wymagające bardzo szczególnego rozpoznania sytuacji w terenie. Nie istnieje bowiem możliwość przeprowadzenia badań laboratoryjnych na większym obszarze wzdłuż pasm drogowych, tylko wiedza, że ktoś dopuszcza się zaniedbania lub przyjechał z miasta, zakupił grunty rolne i jest mu absolutnie obojętne co się na nich dzieje, podczas gdy występują na nich zjawiska bardzo szkodliwe, wpływające negatywnie np. na sąsiednie grunty rolne, na których inni gospodarze z dużą pieczołowitością prowadzą swoje uprawy. Naszą intencją było zastąpienie wielkich administracyjnych rozpraw decyzją wójta lub wykonaniem przez niego, na koszt właściciela, niewielkiego i mało kosztownego zabiegu. Nie można po zapisaniu w art. 5 zasady, że „jeżeli ustawa nie stanowi inaczej”, powtórzyć w tym miejscu, że to jest ten wyjątek, o którym mówimy w art. 5, ponieważ byłoby to nie do przełknięcia pod względem legislacyjnym. Chyba że pani poseł chce zaproponować, aby nie było tego szczególnego przypadku. Wtedy będziemy zmuszeni rozstrzygnąć, czy urzędy rejonowe, ale wtedy na czyjś wniosek, ponieważ przy istniejących szczupłych kadrach nie będzie takich przypadków w każdej gminie, o wyłączeniu tego szczególnego przypadku i powierzyć go urzędom rejonowym. Chcę, aby pani poseł zdawała sobie również sprawę z praktyki działania i w naszym przekonaniu, przy szczątkowym działaniu tych urzędów, nawet jeżeli w przyszłości będą to urzędy powiatowe, nie jest możliwe, aby tak drobne sprawy mogły być załatwione przez urząd administracji. Moim zdaniem, mogą być one rzetelnie i z sensem załatwione tylko przez wójta.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanuszSzymański">Dziękuję za obszerne wyjaśnienie. Czy pani poseł Kotowicz mogłaby sformułować poprawkę, którą będę mógł poddać pod głosowanie? Sądzę, że mieliśmy dostatecznie dużo czasu na przygotowanie się do dyskusji nad projektem ustawy i nie możemy stać w miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#GrażynaKotowicz">Przepraszam, że zajmuję członkom Komisji tak dużo cennego czasu, ale zależy mi na tym, podobnie jak i innym członkom Komisji, aby projekt tej ustawy miał sens. Zanim sformułuję po raz kolejny mój wniosek chciałabym, ponieważ postrzegam, że nie wszyscy uczestnicy dyskusji rozumieją jego sens, szerzej wyjaśnić moje intencje. Skoro w jednym artykule mówimy, iż organem właściwym do ochrony środowiska jest urząd rejonowy, to nie może, przynajmniej dla mnie, wycinka tych zadań przejmować nagle w art. 15 wójt. Nie chcę pozbawiać przyjemności wypicia tego piwa wójta, burmistrza lub prezydenta, ale chciałabym, aby wypicie tego piwa znalazło swoje umocowanie prawne w zapisie art. 5, który by stwierdzał, że kierownik urzędu rejonowego może powierzyć to zadanie gminie. Wtedy bowiem z mocy porozumienia gmina staje się organem w tym zakresie i realizuje te zadania od A do Z.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że mamy do czynienia z podstawowym nieporozumieniem. Art. 5 zawiera zasadę, że jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej, ustawodawca ten obowiązek powierzyłby wójtowi. Czyli ta zasada mieści się w brzmieniu art. 5 i dlatego nie bardzo mogę dostrzec pole sporne. Dlatego chciałbym zapytać, czy pani poseł sformułuje poprawkę? Dosyć już aksjologii i ideologii i najwyższy czas, abyśmy przeszli do konkretów. Czy pani poseł sformułowała brzmienie poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#GrażynaKotowicz">Tak jak mówiłam na samym początku, w pierwszym moim zdaniu, proponuję, aby w art. 5 dopisać, że kierownik urzędu rejonowego może powierzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanuszSzymański">Ponieważ jest to wniosek o reasumpcję art. 5, chciałbym zapytać, czy Komisje są skłonne dokonać reasumpcji swoich ustaleń dotyczących art. 5?</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JanuszSzymański">Kto z państwa opowiada się za reasumpcją ustaleń dotyczących art. 5?</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JanuszSzymański">W głosowaniu za reasumpcją opowiedziało się 3 posłów, przeciw - 11, wstrzymało się od głosu 7 posłów.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły wniosek o reasumpcję. W związku z tym powrót do art. 5 jest bezprzedmiotowy.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić poprawki lub zastrzeżenia do ust. 5 art. 15?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#GrażynaKotowicz">Wobec tego, proszę o zmianę zapisu ust. 5, tak aby kierownik urzędu rejonowego w drodze decyzji nakazywał właścicielowi gruntu wykonanie w określonym terminie odpowiednich zabiegów.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanuszSzymański">Czyli proponuje pani, aby wyraz „wójt” zastąpić wyrazami „kierownik rejonowego urzędu”.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że poprawka została jasno sformułowana i wobec tego poddam ją pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#JanuszSzymański">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki pani poseł Kotowicz?</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#JanuszSzymański">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedziało się 5 posłów, przeciw - 11, wstrzymało się od głosu - 7 posłów.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała akceptacji Komisji.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#JanuszSzymański">Czy mogę wobec tego uznać, że Komisje przyjęły ust. 5 art. 15 w tym brzmieniu? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 5 art. 5.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#JanuszSzymański">Pragnę przypomnieć, że każda z pań lub każdy z panów posłów ma prawo zgłoszenia poprawek w formie wniosków mniejszości, pod warunkiem, że były one przedmiotem rozstrzygnięć Komisji. Taki wniosek mniejszości, który jest poprawką do projektu ustawy wnosi się na piśmie do czasu zakończenia prac nad projektem przez - w tym wypadku - 4 Komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chciałabym zgłosić uwagę do art. 15 ust. 2 zastrzegając jednocześnie, że nie zburzy ona konsensu Komisji. Napisaliśmy w nim w drugim zdaniu, że właścicielowi gruntów przysługuje z urzędu zwrot kosztów zakupu itd. Z urzędu może wypłacić Fundusz Ochrony Gruntów, ale obywatel Jan Kowalski nie działa z urzędem, ani nie otrzymuje z urzędu, ale z mocy prawa. Dlatego proponuję, abyśmy zapisali, że przysługuje mu roszczenie, ponieważ i tak musi się zwrócić do Funduszu Ochrony Gruntów.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję, aby skreślić wyrazy „z urzędu”, ponieważ nie zburzy to logiki tego przepisu, a pani poseł miała rację, wnosząc tego rodzaju zastrzeżenie merytoryczne.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 15.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 16. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś poprawki lub zastrzeżenia do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanKomornicki">Przed rozpoczęciem obrad przypomniano nam, że do polskiego ustawodawstwa wprowadzono pojęcie obszarów szczególnej ochrony środowiska. Są one, poza strefami ochronnymi, znacznymi obszarami tzw. klęski ekologicznej. Jest to klasyfikacja wprowadzona do ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#JanKomornicki">W związku z tym po konsultacji z resortem rolnictwa proponuję, aby art. 16 ust. 1 brzmiał następująco: „dla gruntów położonych na obszarach szczególnej ochrony środowiska lub strefach ochronnych...itd.” Przecież obszary szczególnej ochrony środowiska nigdy nie mogą być połączone tylko z jednym zakładem, plany gospodarowania na tych gruntach byłyby wykonywane na koszt tych zakładów, oczywiście na zlecenie organu odpowiedzialnego. W związku z tym brzmienie art. 16 ust. 1 byłoby następujące: „Dla gruntów położonych na obszarach szczególnej ochrony środowiska lub w strefach ochronnych istniejących wokół zakładów przemysłowych opracowuje się na koszt odpowiedzialnych zakładów plany gospodarowania na tych gruntach”. Wprowadzając zapis opracowywania planów gospodarowania na koszt zakładów dokonalibyśmy zatem jednej istotnej zmiany. W przypadku strefy ochronnej byłoby to znacznie prostsze niż w przypadku większego obszaru, dla którego trzeba opracować plan gospodarowania, a wynikające stąd koszty podzielić na kilka lub kilkanaście zakładów. Dlatego wydaje się nam, że opracowanie takiego planu powinno się odbyć na koszt odpowiedzialnych zakładów.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele resortu rolnictwa wyrażają zgodę na takie brzmienie tego zapisu?</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#JanuszSzymański">Czy posłowie zdążyli zapisać zmiany, które zaproponował pan poseł Komornicki?</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa chciałby zająć stanowisko w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#JanuszSzymański">Chciałbym zapytać, dlaczego w zapisie użyto określenia „odpowiedzialnych zakładów”. Czy takie sformułowanie nie będzie budziło wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanKomornicki">Takie sformułowanie zostało użyte w pierwotnej wersji tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanuszSzymański">Pierwotnie sformułowanie to brzmiało: „zakłady te opracowują”, a w obecnej wersji pojawił się wyraz „odpowiedzialnych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanKomornicki">Wydaje mi się, że ten wyraz jest bardzo potrzebny, ponieważ strefa ochronna wokół zakładu może być, co prawda, związana z działalnością tylko tego zakładu, ale w przypadku, gdy jest to obszar klęski ekologicznej o znacznie poważniejszym wymiarze, na której stan wpływa także działalność innego zakładu, to istnieje potrzeba użycia wyrazu „odpowiedzialnych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszSzymański">Mimo że pana argumentacja mnie nie przekonuje, nie wnoszę jednak poprawek do brzmienia tego ustępu.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić nowe wnioski lub poprawki do ust. 1 art. 16? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 1 art. 16 wraz z poprawkami zgłoszonymi przez posła Komornickiego.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do ust. 2 art. 16, który składa się z wielu punktów. Spróbujemy wobec tego przyjąć po kolei wszystkie punkty tego ustępu. Czy do pkt. 1 ust. 2 ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi lub propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AleksanderAndryszak">W ust. 2 art. 16 powinniśmy konsekwentnie wprowadzić zmiany, które wprowadziliśmy w ust. 1 tego artykułu, dotyczące obszarów szczególnej ochrony środowiska. W ust. 2 mówi się jedynie o strefach ochronnych i dlatego - moim zdaniem - powinniśmy dodać do tego zapisu także obszary szczególnej ochrony środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanuszSzymański">Z pewnością zmiana redakcyjna, której dokonaliśmy w ust. 1 art. 16 powinna pociągnąć za sobą w konsekwencji przynajmniej zmiany brzmienia główki ust. 2. Pan poseł Andryszak ma rację, a jego propozycję można w bardzo prosty sposób zrealizować. Zatem wstęp ust. 2 powinien otrzymać brzmienie: „Projekt planu gospodarowania na gruntach, o których mowa w ust. 1 powinien określać:”</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JanuszSzymański">Czy proponowana poprawka nie budzi państwa wątpliwości?</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa chciałby wnieść jakieś poprawki lub uwagi do pkt. 1 ust. 2 art. 16? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 1 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić uwagi do pkt. 2 ust. 2 art. 16?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chciałabym powrócić do punktów 1 i 2 ust. 2 i zapytać, czy projekt planu, określając rodzaje zanieczyszczeń i ich stężenie, określa te, które tam istnieją, a więc niejako stanowi inwentaryzację istniejącego stanu, czy też jest to katalog rodzajów dopuszczalnych zanieczyszczeń i ich stężenia. Są to dwie różne sprawy i dlatego wydaje mi się, że powinniśmy otrzymać w tej sprawie trochę szersze wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#BogusławŻukowski">Chodzi o inwentaryzację stanu istniejącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Sądzę, że takie stwierdzenie powinno znaleźć swoje miejsce w zapisie tego ustępu, ponieważ w przeciwnym przypadku obecny zapis może sugerować, że chodzi o jakiś katalog.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#BogusławŻukowski">Proponujemy wobec tego, aby w pkt. 1 ust. 2 art. 16 po wyrazie „rodzaje” wpisać wyraz „występujących”, co powinno wyjaśnić, że intencją ustawodawcy była inwentaryzacja rodzaju i stężenia zanieczyszczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanuszSzymański">Widzę, że pani poseł Skowrońska-Łuczyńska wyraża zgodę na taką propozycję poprawki. Czy pozostali posłowie także wyrażają zgodę na dodanie w pkt. 1 po wyrazie „rodzaje” wyrazu „występujących”? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z posłów chciałby zgłosić inne wnioski lub zastrzeżenia do pkt. 1? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 1 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 2. Nie widzę uwag.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 2 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 3. Nie widzę uwag.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 3 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 4.</u>
<u xml:id="u-63.8" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi lub wątpliwości dotyczące tego punktu?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#GrzegorzFigura">W ust. 4 rada gminy podejmuje jako zadanie własne uchwałę w przedmiocie zatwierdzenia planu, natomiast w pkt. 2 stwierdzono, że plan ten wykonany jest na koszt zakładu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanuszSzymański">Panie pośle, jeszcze nie omawiamy ust. 3. W tej chwili omawiamy pkt 4 ust. 2 art. 16. Zgłosił się pan za wcześnie, ale na pewno pańskie wątpliwości wyjaśnimy we właściwym momencie. Ponieważ nikt nie zgłosił uwag do pkt. 4 stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 4 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 5. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 5 ust. 2 art. 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanPieniądz">Chciałbym powrócić do pkt. 4, w którym użyto sformułowania „rośliny, które mogą być uprawiane, zalecenia dotyczące ich upraw oraz proponowany sposób ich gospodarczego wykorzystania” i zapytać, na ile będzie to dezaktualizowane w warunkach gospodarki rynkowej i dlaczego przy realizacji i egzekwowaniu ma to wchodzić w zakres zadań własnych gminy? Proponuję, aby wykreślić z pkt. 4 proponowany „sposób ich gospodarczego wykorzystania”. Interesuje mnie także, jaka będzie możliwość skontrolowania i wyegzekwowania ustaleń planu.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że można mieć różne koncepcje. Czy pan poseł Komornicki chciałby przedstawić odmienne argumenty?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JanKomornicki">Niestety, w zapisie tego punktu musi się znaleźć sformułowanie „sposób ich gospodarczego wykorzystania”, ponieważ dotyczy on produkcji rolniczej, która może być przeznaczona zarówno do celów konsumpcyjnych, jak i przemysłowych. W dalszych częściach ustawa reguluje postępowanie w przypadku, gdy ktoś jest narażony na poniesienie straty. Skoro jednak mówimy o obszarze skażonym, to musimy wykluczyć przeznaczenie do konsumpcji produktów roślinnych zawierających, w wyniku skażenia terenu, substancje dyskwalifikujące je pod względem przydatności do spożycia. Należy zatem zapisać, iż można ich używać, jak np. zboża lub rzepak, wyłącznie do celów przemysłowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanPieniądz">Chciałbym się odnieść do kwestii, która nie została określona w tym projekcie, a mianowicie pasa ochronnego tras przyspieszonego ruchu. Jeżeli w projekcie mówimy o sposobie zagospodarowania, czyli zalesienia, zadrzewienia lub użytków zielonych, to biorąc pod uwagę obecność metali ciężkich, proszę wskazać inny sposób zagospodarowania, jak skarmianie lub konsumpcja. Jeden z artykułów projektu mówi nawet o karaniu osób nie przestrzegających zaleceń planu zagospodarowania. Sądzę, że problemy związane z funkcjonowaniem tras szybkiego ruchu będą przyczyną perturbacji w rozstrzygnięciach decyzyjnych w podstawowym organie samorządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciel rządu mógłby ustosunkować się do argumentów przedstawionych przez pana posła Pieniądza?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#BogusławŻukowski">Strona rządowa przewiduje tworzenie takich planów dla terenów położonych przy trasach szybkiego ruchu, czyli terenów, na których występuje ujemne oddziaływanie na produkcję rolniczą. Poprawkę dotyczącą ust. 1 o obszarach szczególnej ochrony środowiska wprowadziliśmy dlatego, ponieważ dotychczas nie ustalono jeszcze stref ochronnych, a wszelkie działania w tym kierunku będą obciążały jednostki odpowiedzialne za drogi. Wynika to zarówno z ustawy o autostradach, jak i będzie wynikało z tych przepisów. Naszym zdaniem, powinna tym sterować, nie ponosząc przy tym związanych z tym kosztów - gmina, jako organ samorządu. Jeżeli np. rolnik nie będzie mógł w pobliżu drogi wypasać bydła lub prowadzić uprawy warzyw liściastych, to będzie musiał za to otrzymać odszkodowanie od administracji drogowej. Plan gospodarowania będzie określał, co wolno, a czego nie wolno uprawiać lub hodować na tych terenach. Dopóki nie określimy proponowanego sposobu gospodarczego wykorzystania, dopóty będziemy mieli do czynienia z przypadkami wywożenia z okolic hut ołowiu i sprzedawania na wybrzeżu pięknej kapusty, połączonego z reklamą jej ekologicznej czystości.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł Komornicki chciałby udzielić dodatkowych wyjaśnień dotyczących wątpliwości pana posła Pieniądza.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanKomornicki">Wszyscy posłowie zajmujący się funkcjonowaniem ustawy o ochronie środowiska, doskonale wiedzą, że istnieje brak jasności w kwestii tak zwanej stref ochronnych wokół zakładów, a także innych obszarów, które, nie będąc strefami ochronnymi, także podlegają degradacji. Dlatego też pragnąć pozostawić sobie otwartą furtkę dla ewentualnego uwzględnienia problemów, o których wspomniał pan poseł Pieniądz, wprowadziliśmy dodatkowy art. 19 w brzmieniu: „Przepisy artykułów 16–18 stosuje się odpowiednio także do gruntów zdewastowanych i zdegradowanych, położonych poza obszarami stref ochronnych”. Przepis tego artykułu odnosi się do wszystkich gruntów, które uległy skażeniu, a więc także obszarów wzdłuż dróg.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JanPieniądz">Panie przewodniczący, podzielam pana opinię co do treści art. 19. Proszę jednak zwrócić uwagę na zapis art. 18: „Na gruntach położonych w strefach ochronnych wojewoda zapewnia prowadzenie co 3 lata okresowych badań poziomu stężenia gleb i roślin”.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#JanPieniądz">W którym artykule znajduje się zapis określający, kto i w jakim czasie będzie przeprowadzał badania dotyczące m.in. osadzania się metali ciężkich, również wzdłuż dróg. Moim zdaniem, udzielenie takiej delegacji jest niezbędne, kto i na czyj koszt będzie dokonywał badań gruntów? Czy będzie ono przeprowadzane na zlecenie indywidualne, czy na zlecenie urzędu? Czy indywidualną zasługą rolnika jest fakt, że jego działka znajduje się przy drodze? Proszę zwrócić uwagę, że w planie przestrzennym określono odległość, jaka powinna dzielić ogródki działkowe od drogi. Uważam, że w także i w tym przypadku powinien być wprowadzony odpowiedni odnośnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanuszSzymański">Chcę panu powiedzieć, nie będąc złośliwym, że powinien pan jednak przeczytać cały projekt, ponieważ art. 18 odpowiada na pana pytanie: „Na gruntach położonych w strefach ochronnych wojewoda zapewnia prowadzenie co 3 lata okresowych badań poziomu skażenia gleb i roślin etc.”, a art. 19 tę odpowiedź jeszcze bardziej rozszerza. Nie bardzo wiem, na czym polegają pańskie wątpliwości. Nie możemy przecież wszystkich kwestii pomieścić w jednym postanowieniu i w związku z tym możemy się jedynie zastanowić nad tym, czy jest to pełna regulacja. Nie możemy natomiast twierdzić, że istnieją wątpliwości, ponieważ nie ma organu, który by realizował takie badania.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JanuszSzymański">Czy wobec tego, pan poseł Pieniądz chciałby zgłosić poprawki bądź też dalej drążyć ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanPieniądz">Nie chcę przedłużać dyskusji, ale proszę zauważyć, że plan gospodarowania i strefy ochronne odnoszą się do terenów przemysłowych, terenów podlegających szczególnej ochronie i terenów górniczych, natomiast nie wspomina się ani jednym słowem o tym, że dotyczą one również tras transportowych. Jedynie ustawa o autostradach zawiera pojęcie strefy ochronnej, natomiast nie dotyczy to pozostałych tras i ciągów komunikacyjnych. Chyba że jestem w błędzie, ale gdyby tak było, to prosiłbym o poinformowanie mnie o właściwym stanie uregulowań prawnych tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł Komornicki twierdzi, że takie regulacje istnieją.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JanKomornicki">Oczywiście, że istnieją. Jeżeli stwierdzamy, że wzdłuż tras komunikacyjnych występuje degradacja lub dewastacja gruntów, to odnosi się także do tych obszarów. Oczywiście, możemy rozpatrując art. 18 napisać, że dotyczy to także obszarów położonych wzdłuż tras komunikacyjnych, ale chciałbym panu posłowi powiedzieć, że może to dotyczyć także szeregu innych gruntów położonych wzdłuż innych ciągów, linii przemysłowych, gazociągów, rurociągów itp. Tak więc dotyczy to wszystkich innych przypadków i możemy spróbować je wymienić, ale jak już powiedział pan przewodniczący, nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich możliwych przypadków. Dlatego też używa się czasem stwierdzeń ogólnych i stwierdza, że odnoszą się one do wszystkich innych przypadków narażenia gruntów na degradację i dewastację, o których nie wspomnieliśmy w treści ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że uzyskaliśmy odpowiedzi na wątpliwości zgłoszone przez pana posła Pieniądza. Czy w związku z tym, pan poseł chciałby sformułować poprawkę do pkt. 4 ust. 2 art. 16? Nie widzę takiej woli.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 4 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 5. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakąś uwagę lub zastrzeżenie do tego punktu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 5 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 6. Czy są jakieś propozycje poprawek? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 6 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 7. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi do pkt. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chciałabym zapytać, czemu ma służyć wykaz gospodarstw rolnych prowadzących produkcję rolniczą. Przecież plan gospodarowania będzie obowiązywał niezależnie od tego, kto będzie właścicielem. Jeżeli nastąpi zbycie gospodarstwa, to następny właściciel będzie miał te same prawa i obowiązki, ponieważ odnoszą się one do gruntów, a nie do imiennie wskazanego właściciela.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan dyrektor mógłby wyjaśnić wątpliwości pani poseł?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#BogusławŻukowski">Wykaz jest potrzebny, ponieważ chcemy, aby nasze plany uzyskiwały aprobatę nie tylko w wyniku formalnej uchwały rady gminy, ale także w drodze konsensu z rolnikami. Ponieważ w niektórych przypadkach sposób gospodarczego wykorzystania będzie zależał od zawarcia umów kontraktacyjnych przewidujących, że płody określonego gatunku będą trafiały do określonego zakładu, imienny wykaz jest konieczny, aby w fazie zatwierdzania planu było wiadomo, jakie i z kim zawarto umowy, czego dotyczą ewentualne spory itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanuszSzymański">Czy w związku z otrzymaną odpowiedzią pani poseł chciałaby sformułować jakiś wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nie chcę formułować żadnego wniosku, mimo że nadal mam wątpliwości, czy to jest naprawdę potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JanuszSzymański">Czy są inne uwagi dotyczącego pkt. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JanPieniądz">Czy biorąc pod uwagę pojedyncze gospodarstwa lub ich większe grupy, przy istniejącym rozdrobnieniu gruntów, sporządzanie takich wykazów spełni oczekiwania projektodawców. Obawiam się, że w niektórych regionach kraju, sporządzenie takiego wykazu będzie po prostu nierealne.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanuszSzymański">Czy chciałby pan zakończyć swoją wypowiedź jakąś konkluzją?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JanPieniądz">Proponuję wykreślenie tego punktu z ust. 2 art. 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanKomornicki">Ponownie próbujemy z opisu, co powinien zawierać plan opisujący stan jakiegoś obszaru lub gruntu, zrobić coś, czego - moim zdaniem - ta ustawa nie powinna zawierać. Jest rzeczą normalną i właściwą, że opisując jakiś grunt, m.in. wspomina się także i o tym, kto jest jego właścicielem. Bez tej informacji opis jakiegoś obszaru byłby niekompletny. Proszę, aby pan poseł wycofał swój wniosek o wykreślenie tego punktu z treści ust. 2 art. 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł Pieniądz potwierdził wolę zgłoszenia poprawki. Czy w związku z tym są jeszcze inne propozycje zmian dotyczących pkt. 7? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#JanuszSzymański">W związku z tym poddaję pod głosowanie poprawkę zgłoszoną przez pana posła Pieniądza, polegającą na skreśleniu w całości pkt. 7 w ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#JanuszSzymański">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-90.3" who="#JanuszSzymański">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedziało się 8 posłów, przeciw - 11, wstrzymało się od głosu - 5.</u>
<u xml:id="u-90.4" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły poprawkę zgłoszoną przez pana posła Pieniądza.</u>
<u xml:id="u-90.5" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 8. Czy są jakieś uwagi? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-90.6" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 8 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-90.7" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 9. Czy są jakieś zastrzeżenia do brzmienia tego punktu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-90.8" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 9 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-90.9" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 10. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś propozycje zmiany zapisu tego punktu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-90.10" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 10 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-90.11" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia pkt. 11. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-90.12" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 11 ust. 2 art. 16.</u>
<u xml:id="u-90.13" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 3. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakie. zastrzeżenia do ust. 3 art. 16? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-90.14" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 3 art. 16 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-90.15" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 4 i przypominam sobie, że pan poseł Figura sygnalizował już wcześniej, iż ma jakieś wątpliwości dotyczące obecnego zapisu tego ustępu.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#GrzegorzFigura">Jeżeli plan gospodarowania był do tej chwili pojęciem dosyć jasnym i zrozumiałym, to w momencie, gdy pojawia się rada gminy, która jako zadanie własne podejmuje uchwałę w przedmiocie zatwierdzenia tego planu, pojawiają się pewne wątpliwości. Jaki to jest plan? Czy na podstawie tego planu wójt może wydawać decyzje administracyjne? Wydaje mi się, że nie, ponieważ poprzedni punkt nie spełnia warunków, które są wymagane dla planu przestrzennego zagospodarowania. Gdyby ten plan miał charakter częściowej zmiany planu zagospodarowania gminy, to wtedy automatycznie byłby on zadaniem gminy i stanowiłby podstawę do wydania decyzji administracyjnych i ich egzekwowania. Bardzo proszę o wyjaśnienie mojej wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu mogliby odpowiedzieć na pytanie pana posła Figury?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#BogusławŻukowski">Zapis ust. 4 stwarza możliwość wyegzekwowania zapisu ust. 5. W przypadku naruszenia ustaleń planu, np. w momencie, gdy w planie będzie uwzględniony zakaz uprawy warzyw liściastych, a mimo to, wbrew przyjętym ustaleniom, jakaś osoba będzie nadal prowadziła taką uprawę, to w warunkach rynkowych nie będzie wolno tego produktu wypuścić na rynek i musi on być zniszczony na polu bez żadnego odszkodowania. Aby wójt mógł wydać decyzję o zniszczeniu takich produktów, o których mówi się w ust. 5, musi mieć podstawę prawną, która została umieszczona w ust. 4 art. 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JanKomornicki">Dodatkowo chciałbym panu posłowi wyjaśnić, że gmina, będąc gospodarzem obszaru gminy, jest także organem właściwym do uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego. Plan szczególny, o którym mowa w ust. 3 tego artykułu, wprowadza jak gdyby pewne zamieszanie w planie przestrzennego zagospodarowania gminy. Chodzi więc o to, aby gmina, będąc w pełni świadoma, przyjęła to do wiadomości, zatwierdzając niejako pewne ustalenia. Skoro określiła to prawo gminne i jeżeli odnosi się to do określonej powierzchni, która objęta jest planem zagospodarowania przestrzennego, to trudno, aby zatwierdzał to inny organ i w związku z tym gmina musi to potraktować jako dodatkowy załącznik, zmieniający dotychczasowy sposób gospodarowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanuszSzymański">Dziękuję panu posłowi za wyjaśnienia, chociaż muszę przyznać, że także zgubiłem się w tym toku rozumowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym w tym przypadku zwrócić uwagę nie tyle na celowość tego zapisu, ponieważ towarzyszy mu bardzo rozsądna motywacja, ile na okropne niechlujstwo legislacyjne. Kilka tygodni temu, po bardzo uciążliwych obradach, zakończyliśmy omawianie projektu ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym i jej czytelnik nigdy się nie dowie, że oprócz jej zapisów istnieje również plan gospodarowania. Czy nie należałoby tej kwestii potraktować jako pewnego rodzaju nadbudówki nad planem zagospodarowania przestrzennego?</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że każdy resort chciałby posiadać odrębną wstawkę, która regulowałaby jego konkretne zagadnienia, ale z punktu widzenia adresata przyjętych norm spowoduje to pewne zamieszanie, ponieważ po przeczytaniu ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym będzie on myślał, że już wszystko wie, podczas gdy tak naprawdę nie będzie wiedział nic lub bardzo niewiele, ponieważ będzie istniała piąta z kolei ustawa, z której istnienia nie będzie sobie zdawał sprawy, a której osobna, szczątkowa procedura narusza w równym stopniu prawa i obowiązki, jak wzorcowa procedura dotycząca planu zagospodarowania przestrzennego. Czy ten zapis został skonstruowany z zespołem, który opracowywał plan zagospodarowania przestrzennego? Dlaczego przedstawiciele rządu nie wykorzystali okazji do ujednolicenia zapisów tej ustawy z zapisami ustawy o planie zagospodarowania przestrzennego?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanuszSzymański">To, co pani powiedziała - moim zdaniem - w najmniejszym stopniu nie odnosi się zagospodarowania przestrzennego i nawet, nie będąc specjalistą w tej dziedzinie, nie rozumiem sensu sformułowanej przez panią konkluzji. Sądzę, że jest to problem reglamentacji, czyli prawa materialnego dotyczącego odnowy obszarów gruntów rolnych i leśnych, i nie ma on nic wspólnego z planowaniem przestrzennym.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JanKomornicki">Planowanie przestrzenne, podobnie jak cały proces, który poprzedza opracowanie przez gminy planu gospodarowania, zawierający cały szereg wymogów związanych także z ochroną środowiska, nie odnosi się i nie może się odnosić, z racji swojej natury, do problemów, które powstały w trakcie istnienia planu. Chciałbym zwrócić uwagę na szczególny charakter tej ustawy w omawianym rozdziale. Ona nie tylko ogranicza lub wprowadza w pewnym sensie zamieszanie w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym. Odnosi się ona także, w pewnym stopniu, do świętego prawa własności, które zostało zapisane w konstytucji i ma charakter bardzo szczególny, ponieważ określa metody postępowania, w sytuacji gdy nastąpiło zniszczenie lub zdegradowanie gruntów. Plan, o którym mówimy, musi funkcjonować nie tylko w planowaniu przestrzennym, ale także w układzie właścicielskim. Materia ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym odnosi się do dużej powierzchni i mówi o przeznaczeniu gruntów, natomiast plany, o których mówimy, mogą mieć także pewną płynność w czasie. W rozdziale 5, który mówi o rekultywacji zauważymy, że zmienność, która tu występuje będzie powodowała to, że rzecz, która musi być zarejestrowana przez gospodarza w planie zagospodarowania przestrzennego na jakiś czas, może potem ustąpić.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JanuszSzymański">Bardzo proszę, aby wyjaśnień w tej kwestii udzielili obecnie przedstawiciele rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#BogusławŻukowski">Pani poseł w swojej wypowiedzi powoływała się na ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym, które dotyczy planów zagospodarowania przestrzennego. Pomijając procedury można powiedzieć, iż plany zagospodarowania przestrzennego, zarówno ogólne, jak i szczegółowe, ustalają przeznaczenie określonych terenów na konkretne cele, podczas gdy większość autorów poszczególnych planów uważa, że regulują one wszystkie kwestie, praktyka wygląda nieco inaczej, ponieważ plany szczegółowe rozróżniają inne typy budownictwa i rodzaje zabudowy, natomiast plany, o których mówimy dotychczas, dotyczą tylko sposobu użytkowania terenów przeznaczonych w planach na cele rolnicze. Jest to jak gdyby rolniczy plan szczegółowy, który nie musi się znajdować w ustawie o planowaniu przestrzennym. Zostało to we wszystkich możliwych szczegółach uzgodnione z Ministerstwem Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Oczywiście w wyniku powstania tego planu mogą się zdarzyć takie przypadki, że zaistnieje konieczność zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczenia pewnych terenów z rolniczych na inne, ale wtedy będziemy mieli do czynienia z procedurą planów zagospodarowania. W tym przypadku chodziło nam jednak o to, że te tereny, które zostaną przeznaczone na cele rolnicze, będą wymagały spełnienia pewnych reguł i dlatego zajmujemy się tą kwestią na terenach, gdzie występują zanieczyszczenia gleb i roślin.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JanuszSzymański">Widzę, że wielką chęć zabrania głosu ma pani poseł Lipowicz. Sądzę, że powinniśmy oddać jej głos w tej fazie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#IrenaLipowicz">Oczywiście, jest tak jak państwo mówicie, ale jest to skutek myślenia resortowego. Jeżeli tereny Górnego Śląska są skażone, to nie wymaga to żadnej odrębnej procedury i nie jest to żadna płynność, ponieważ skażenie nie wystąpiło nagle już po uchwaleniu planu zagospodarowania przestrzennego, tylko z góry wiadomo, że na tych terenach pewnych upraw nie można uprawiać już od 50 lat i nie będzie można ich uprawiać przez następne 50 lat. W związku z tym jest kwestią logiki legislacyjnej, czy konstruujemy lub nadbudowujemy. Powinna oczywiście istnieć procedura specjalna, która mogłaby być stosowana, jeżeli nagle wystąpi taka potrzeba. Uważam jednak, że jest kwestią ekonomii legislacyjnej, abyśmy koncentrowali takie postępowania i w moim przekonaniu byłoby to możliwe, gdybyśmy porzucili na chwilę myślenie resortowe, ponieważ odpowiada to władaniu nad przestrzenią, a jak powiedział pan przewodniczący Komornicki, w planach zagospodarowania przestrzennego uwzględnia się współcześnie zagadnienia ochrony środowiska. Minęły już te czasy, które, jak pan tutaj ślicznie tłumaczył, dotyczyły niskiego lub wysokiego budownictwa. To wszystko już wiemy, ale obecnie idziemy już dalej i są takie przypadki, w których tę procedurę można było skomprymować, a ustawę szczególną pozostawić tylko dla szczególnych wypadków. Nie chodzi o to, że zadowoliliście się państwo formalną konsultacją resortową i nie poszliście krok dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanuszSzymański">Dziękuję za ten komentarz i wnikliwą prezentację pewnego poglądu. Chciałbym się jednak upewnić, czy pani poseł w związku z dotychczasowymi wypowiedziami i prezentowanym stanowiskiem chce zgłosić jakiś wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#IrenaLipowicz">Jeszcze nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan poseł Figura chciałby złożyć wniosek w tej fazie odpowiedzi? Widzę, że nie.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#JanuszSzymański">Czy możemy zatem uznać, że ust. 4 w przedstawionym brzmieniu może zostać przyjęty przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#JanuszSzymański">Wobec braku głosów przeciwnych uznaję, że Komisje przyjęły ust. 4.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omawiania ust. 5. Czy pan poseł Pieniądz chce zabrać głos w sprawie treści ust. 5? Przypominam, że omawiamy ust. 5 art. 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JanPieniądz">Chciałbym zabrać głos w sprawie ust. 5. Obawiam się, że sformułowanie „w razie prowadzenia produkcji w sposób naruszający ustalenia planu, o którym mowa, wójt w porozumieniu z wojewódzkim inspektorem sanitarnym itd.” jest niepełne i wójtowie będą mieli kłopoty z opuszczeniem sądu. Istnieje problem, kto będzie i na podstawie jakich badań ustalał określone metody postępowania. Ponadto z tym zapisem związane są kwestie bardziej szczegółowe. Problem nie polega bowiem na wydaniu nakazu zniszczenia produktów, ponieważ pozwana strona odwoła się od tego nakazu i trzeba będzie udowodnić jego zasadność, podobnie jak poprzedzających nakaz badań. Inaczej może dojść do procesu sądowego i przy masowej ilości tego typu spraw będzie to nieodwracalne.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#JanPieniądz">W związku z tym sądzę, że należy uściślić takie zasady w rozporządzeniu do tej ustawy albo umieścić w ustawie zapis stwierdzający, na podstawie jakich zasad wójt może wydać taki nakaz oraz kto będzie płacił za związane z nim badania.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#JanPieniądz">Czy pan poseł Komornicki zechciałby wyjaśnić te wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym powiedzieć, że wójt działa na podstawie planu ustalonego i zatwierdzonego przez radę gminy. Jeżeli ktoś, kto miał możność odwoływania się od ustaleń planu, ponieważ, o czym mówiliśmy przed chwilą, plan był wyłożony przez 30 dni przed jego uchwaleniem, nadal użytkuje grunty niezgodnie z tym ustaleniem, to następuje procedura, o której jest mowa w ust. 5 i 6. Nie wymaga to już przeprowadzenia żadnych dodatkowych badań, ponieważ takie badania zostały wykonane przed uchwaleniem planu. Po uchwaleniu plan obowiązuje jako miejscowe prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JanuszSzymański">Czy w związku z wypowiedzią pana posła Komornickiego, pan poseł Pieniądz chciałby zgłosić jakiś wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JanPieniądz">Nadal mam pewne wątpliwości. Rozumiem, że został uchwalony plan, w którym zostały zapisane określone procedury, ale istotną sprawą jest także kwestia kompetencji określonej osoby, ponieważ chodzi tu o określone wartości majątkowe i kapitałowe, które spowodują, że pozwana strona wniesie odwołanie. Chciałbym się dowiedzieć, kto ma wydać dokument, który by uniemożliwiał podważenie decyzji wójta w sądzie, ponieważ w przeciwnym wypadku samorządy nie będą w stanie obronić się przed zalewem tego typu wydarzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu chcą zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#BogusławŻukowski">Przepraszam, panie pośle, że cały czas jako przykładu używam warzyw liściastych, ale jeżeli w planie zostanie ustalony zakaz uprawy warzyw liściastych, to będzie oznaczało, że we wcześniejszych badaniach stwierdzono, iż na tym terenie nie wolno uprawiać kapusty. Jeżeli rolnik do momentu uchwalenia planu uprawiał na tym terenie kapustę, to bilans istniejącej i projektowanej produkcji sporządzony jest również w tym celu, aby takiemu rolnikowi można było obliczyć wysokość odszkodowania wynikającego z zakazu uprawy.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#BogusławŻukowski">Jeżeli pomimo ustalenia zasad odszkodowania będzie on nadal uprawiał kapustę, to zapis w planie, stanowiący o zakazie uprawy kapusty na danym obszarze, będzie dostateczną podstawą do podjęcia określonej decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#JanPieniądz">Chciałbym ponownie powrócić do tej sprawy i prosiłbym o przeczytanie pierwszego wiersza tego ustępu - „w razie prowadzenia produkcji w sposób naruszający ustalenia planu, o którym mowa, wójt itd.”. Chciałbym zapytać, czy wójt jest omnibusem, który się zna na wszystkich zagadnieniach? Czy ktoś w jego imieniu wydaje fachową opinię, na podstawie której wójt podejmuje decyzję? Przecież obecnie w gminach odczuwa się brak fachowców, takich jakich miała kiedyś służba rolna. Sądzę także, że sanepid również nie wypowie się na temat, czy taka decyzja została podjęta zgodnie z przepisami, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan poseł Komornicki mógłby wyjaśnić te wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JanKomornicki">Przede wszystkim chciałbym prosić o uwagę i aktywne uczestnictwo w dyskusji. Mówiliśmy już bowiem o całej procedurze ustalania planu i w obecnej chwili powinniśmy rozstrzygnąć jedno z zasadniczych i niezwykle ważnych postanowień tej ustawy odnoszące się tylko i wyłącznie do przypadków, w których postępowanie właściciela gruntu naraża zdrowie i życie ludzi oraz zwierząt. Dlatego właśnie wójt musi się porozumiewać z inspektorem sanitarnym. Jest to wyjaśnienie drugiej kwestii, którą poruszył pan poseł Pieniądz i dotyczy tylko tych przypadków, które rozstrzygnięto wcześniej w planie, stwierdzając np., że zbieranie siana zawierającego związki metali ciężkich albo inne związki toksyczne i karmienie nim zwierząt, które następnie sprzedaje się na rzeź, jest po prostu zakazane, ponieważ naraża zdrowie konsumenta. W związku z tym nie stosuje się w tym przypadku procedur zbyt skomplikowanych.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#JanKomornicki">Chcę panu posłowi powiedzieć, że Sejm przyjął już podobne restrykcyjne przepisy w stosunku do innych samowolnych działań. Na przykład samowola budowlana jest likwidowana decyzją administracyjną nakazującą rozbiórkę nieprawnie postawionego obiektu i jest to jedyna możliwość załatwienia takiej sprawy.</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#JanKomornicki">Celem planu, o którym mówimy, jest zabezpieczenie zdrowia i życia ludzi i nie ma to nic wspólnego ze złośliwościami w stosunku do rolników. To rolnik robi złośliwie, jeżeli produkuje wbrew przyjętym ustaleniom, na skażonym terenie roślinność, mięso lub mleko, które ma być przeznaczone do konsumpcji. Na posiedzeniu podkomisji, bardzo długo dyskutowaliśmy na ten temat i stwierdziliśmy, że w tym przypadku nie może być mowy o zabawie, tylko konieczne jest zajęcie bardzo wyraźnego stanowiska i ustalenie bardzo wyraźnej podstawy działania. Takie podstawy działania dajemy wójtowi w tych przepisach, ale ponieważ sprawa ta dotyczy zdrowia ludzi, musi on porozumieć się w tej kwestii z inspekcją sanitarną.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że ta aksjologia została trafnie przedstawiona przez pana posła Komornickiego, jednakże chciałbym się upewnić, czy pan poseł Pieniądz, po tych wyjaśnieniach, pragnie sformułować jakiś wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JanPieniądz">Nasuwa mi się kolejna uwaga. Dyskutując wcześniej o treści art. 5 rozważaliśmy kwestię kompetencji kierownika rejonu, a obecnie mamy do czynienia z podobną kwestią, ponieważ w art. 5 były to kompetencje kierownika, a w tym przypadku odpowiedzialność za podjęcie decyzji spoczywa na wójcie. Życzę zarówno jednemu, jak i drugiemu z nich, aby sobie z tymi problemami poradzili w praktyce.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JanuszSzymański">Są to obowiązki wynikające z mocy tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanPieniądz">Z jakiej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JanuszSzymański">Jak to z jakiej ustawy? Przecież ustawodawca może nałożyć obowiązki.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 5 chcieliby państwo zgłosić jakieś inne uwagi?</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#JanuszSzymański">Czy pani poseł Kotowicz chce zabrać głos w sprawie poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#GrażynaKotowicz">Chciałam się zapytać, co oznacza zapis - „w porozumieniu z wojewódzkim inspektorem sanitarnym”? Kontynuując wątek, który poruszył pan poseł Pieniądz, chciałabym wiedzieć, jakie działania miałabym podjąć w przypadku, gdybym będąc wójtem stwierdziła, że na polu, którego dotyczy zakaz uprawy kapusty, jest ona nadal uprawiana. W przypadku samowoli budowlanej, dotyczącej budynku lub stodoły, nakazałabym, zgodnie z prawem, wyburzenie takiego obiektu, ponieważ widziałabym konkretny budynek stanowiący przykład samowoli budowlanej. Natomiast w przypadku kapusty, na podstawie czego, kto i za ile ma stwierdzić obecność szkodliwych związków? Na jakiej podstawie mogę wydać decyzję, aby nie powodowała ona zaskarżenia jej do sądu?</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#GrażynaKotowicz">Uważam, że ustawa, którą tworzymy, powinna zawierać czytelne i jasne zapisy. Moje wątpliwości wynikają z doświadczeń praktycznych i mogę stwierdzić, że nieco inaczej wygląda sprawa z perspektywy Warszawy czy innego dużego miasta, a inaczej z perspektywy wsi, gdy jedzie się na konkretną działkę i staje się przed konkretnym problemem. Uważam, że te problemy i związane z nimi sprawy sądowe będą trwały całymi latami. Myślę także, że nie można się niecierpliwić tylko z tego powodu, że są zgłaszane różne poprawki, kieruję tę uwagę do przedstawicieli rządu, ponieważ jeżeli się tworzy ustawę lub poprawia to, co było w niej wadliwe, to należy to zrobić sumiennie, wysłuchując wszystkich argumentów, tak aby końcowe jej zapisy były należycie opracowane. Należy także tym osobom, które zgłaszają poprawki, nawet jeżeli do końca nie mają racji, wytłumaczyć wszystkie budzące wątpliwości kwestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JanuszSzymański">Pani poseł, chciałbym powiedzieć, że z całą cierpliwością pragniemy badać różne racje, poglądy i dopuszczamy do bardzo obszernej i wnikliwej dyskusji. Chcę jednak również powiedzieć, już nie jako specjalista od rolnictwa czy ochrony gruntów rolnych i leśnych, że problem ten tak samo widać z pozycji miasta, jak i wsi. Jeżeli gmina ustaliła w planie gospodarowania, że na danej działce nie można sadzić kapusty, to fakt ten jest jednakowo widoczny zarówno z perspektywy miasta, jak i małej wioski. Uważam, że jest to jasne i nie powinno budzić wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#JanuszSzymański">Zapytała pani, co oznacza termin „w porozumieniu”. Oznacza on, że konieczna jest zgoda dwóch podmiotów. Myślę, że w tej kwestii w ogóle nie ma problemów spornych i przepis ten jest jasny i czytelny. Moim zdaniem, nie ma również różnicy, jeżeli chodzi o rozumienie terminu „samowolne zachowanie”, ponieważ jest aktem samowoli, jeżeli na obszarze, na którym obowiązuje zakaz produkcji roślinnej i zwierzęcej, łamie się ten zakaz prowadząc produkcję.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#JanuszSzymański">Myślę więc, że wyjaśnialiśmy kwestie budzące wątpliwości i wobec tego chciałbym zapytać, czy chcieliby państwo sformułować jeszcze jakieś poprawki do ust. 5? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#JanuszSzymański">Wobec powyższego uważam, że Komisje, po tych wyjaśnieniach, przyjęły ust. 5 art. 16.</u>
<u xml:id="u-122.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy obecnie do omówienia ust. 6.</u>
<u xml:id="u-122.5" who="#JanuszSzymański">Wobec braku zastrzeżeń uważam, że ust. 6 art. 16 został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-122.6" who="#JanuszSzymański">W ten sposób przyjęliśmy cały art. 16 wraz z poprawkami wprowadzonymi do ust. 1 i 2.</u>
<u xml:id="u-122.7" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 17. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia do ust. 1 art. 17?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym zgłosić następującą poprawkę. Proponuję, aby wyrazy „położonego w strefie ochronnej”, zastąpić wyrazami „jeżeli właściciel gruntów, o których mowa w art. 16 ust. 1”.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#JanKomornicki">Poprawka ta odnosi się do stref ochronnych i specjalnych, o których mowa w art. 16 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JanuszSzymański">Czy zanotowali państwo tę poprawkę? Czy do ust. 1 ktoś z państwa chciałby jeszcze zgłosić jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanPieniądz">Podzielam propozycję pana posła Komornickiego dotyczącą wprowadzenia tej poprawki, ale mam jednocześnie wątpliwości dotyczące tego zapisu. W art. 17 ust. 1 napisano, że jeżeli właściciel gruntu poniósł szkodę w wyniku obniżenia produkcji rolnej lub leśnej, to przysługuje mu z tego tytułu odszkodowanie od zakładu przemysłowego. Jeżeli poziom produkcji w okresie trzech lat obniżył się o 1/3, to zakład jest zobowiązany na wniosek właściciela wykupić część lub całość tych gruntów. W art. 28 ust. 5 stwierdza się natomiast, że rozmiar ograniczenia wartości użytkowej gruntu ustala się na podstawie dwóch odrębnych opinii rzeczoznawców. Chciałbym wobec tego zapytać, czy stwierdzenie obniżenia poziomu produkcji nastąpi na wniosek zainteresowanego, czy też wchodzi to w zakres kompetencji decydenta wyznaczającego strefę ochronną lub kogoś innego. Kto ponosi koszt pracy rzeczoznawców? O ile znam życie, to rzeczoznawcy nie będą pracowali bez odpowiedniego wynagrodzenia, a więc istnieje obawa, że wynagrodzenie rzeczoznawców może przewyższyć kwotę odszkodowania otrzymaną z tytułu obniżenia poziomu produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JanuszSzymański">Proszę przedstawicieli rządu o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#BogusławŻukowski">Koszty wynikające z pracy rzeczoznawców powinien ponosić sprawca obniżenia produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#JanuszSzymański">Proszę o wskazanie konkretnego przepisu regulującego tę kwestię, ponieważ w projekcie ustawy nie zauważyłem takiej regulacji. Pamiętam, że taki przepis zamieszczono w art. dotyczącym zasad sporządzania planu gospodarowania - „nakłady i koszty oraz wypłacić równowartość szkód wynikłych ze zmiany kierunku”, „jeżeli w wyniku realizacji zachodzi potrzeba zmiany kierunku produkcji rolniczej, zakład przemysłowy jest zobowiązany zwrócić właścicielowi gruntu poniesione z tego tytułu nakłady i koszty oraz wypłacić równowartość szkód wynikłych ze zmiany kierunków produkcji” - czyli mieści się to w kosztach.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanPieniądz">Ten przepis dotyczy zmiany kierunku produkcji, natomiast w tym artykule mówi się o trzech kolejnych latach do momentu zgłoszenia wniosku o wykup. Jeżeli nie ma tej ciągłości, to kto będzie ponosił koszty usługi rzeczoznawców?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu mogliby odnieść się do wypowiedzi pana posła Pieniądza?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#BogusławŻukowski">Kwestia ta została uregulowana w art. 25 ust. 1 pkt 8 - „Wykonywanie badań płodów rolnych... itd, oraz niezbędnych dokumentacji i ekspertyz z zakresu ochrony gruntów rolnych”. Jeżeli zostanie udowodniona wina, to winny spowodowania tej szkody ponosi koszty związane z wykonaniem ekspertyzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JanuszSzymański">Mamy więc poszukiwaną identyfikację w art. 25 ust. 1 pkt 8. Czy po tej wymianie uwag, pytań i odpowiedzi możemy uznać, że Komisje przyjmują art. 17 wraz ze zmianą, którą zaproponował w ust. 1 pan poseł Komornicki?</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#JanuszSzymański">Wobec braku dalszych zastrzeżeń, uważam że Komisje przyjęły art. 17 ust. 1.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 2 art. 17, który jest zamieszczony na str. 12 i 13 projektu ustawy. Czy pan poseł Komornicki lub inni członkowie Komisji wnoszą zastrzeżenia do zapisu ust. 2? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#JanuszSzymański">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 2 art. 17.</u>
<u xml:id="u-132.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 18. Wydaje mi się, że w tym przypadku istnieje potrzeba wprowadzenia zmiany zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym prosić o wprowadzenie zmiany analogicznej jak w poprzednim artykule, a mianowicie „na gruntach o których mowa w art. 16 ust. 1, wojewoda zapewnia...itd.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#JanuszSzymański">Czyli, inaczej mówiąc, należy wyrazy „położonych w strefach ochronnych” zastąpić wyrazami „o których mowa w art. 16 ust. 1”. Poprawka ta jest konsekwencją uprzednio przyjętego zapisu i będzie występowała także w dalszej części projektu. Proszę więc o konsekwentne przypominanie o potrzebie wprowadzenia takiej zmiany w odpowiednich artykułach.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#JanuszSzymański">Czy mają państwo jeszcze inne uwagi do zapisu ust. 1 art. 18? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 1 art. 18.</u>
<u xml:id="u-134.3" who="#JanuszSzymański">Przystępujemy do omówienia ust. 2. Nie widzę uwag i w związku z tym uważam, że Komisja przyjęła proponowany zapis ust. 2 art. 18.</u>
<u xml:id="u-134.4" who="#JanuszSzymański">Przystępujemy do omówienia ust. 3. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia do tego ustępu?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#GrażynaKotowicz">Chciałabym zabrać głos w sprawie ust. 3, w którym znajduje się zapis budzący moje wątpliwości. Moim zdaniem, ustalenie solidarnej odpowiedzialności, jak to zostało zapisane w ust. 3, kilku osób w przypadku skażeń wielkoobszarowych, kiedy np. sprawa dotyczy aglomeracji miejskiej, jest praktycznie niemożliwe. Jak należy rozstrzygnąć tę kwestię?</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JanuszSzymański">Odpowiedzialność solidarną reguluje prawo cywilne i Kodeks cywilny.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#JanuszSzymański">Czy są inne uwagi do zapisu ust. 3? Czy pani poseł Kotowicz jest usatysfakcjonowana tą odpowiedzią, czy też kwestia ta wymaga zajęcia stanowiska przez przedstawicieli rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#GrażynaKotowicz">Chciałabym zadać jeszcze jedno pytanie dotyczące ust. 1. Dlaczego wojewoda, a nie przedsiębiorca ma zapewnić przeprowadzenie co trzy lata okresowych badań poziomu skażenia roślin i gleby?</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu mogliby odpowiedzieć na to pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JerzyGrzesik">Odpowiadając na to pytanie, chciałbym powiedzieć, że po pierwsze - wojewoda dysponuje środkami przeznaczonymi na ten cel, a po drugie - posiada stacje chemiczno-rolnicze, które są przygotowane do tego rodzaju badań.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan poseł Komornicki chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym do końca wyjaśnić wątpliwości pani poseł Kotowicz. Pani poseł zadała również pytanie, dlaczego takie badania wykonywane są na koszt wojewody. Otóż badania te mają być wykonywane na koszt wojewody, ponieważ mowa jest o prowadzeniu badań ochronnych i profilaktycznych związanych z, generalnie rzecz biorąc, zapewnieniem bezpieczeństwa i pewnej profilaktyki. Należy to do zadań państwa i wynika z zapisów zamieszczonych w konstytucji, mówiących o zapewnieniu odpowiednich warunków życia i zdrowotności.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JanuszSzymański">Mówiąc ściślej, wynika to z przepisów, które utraciły już moc, lecz nadal obowiązują.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#JanuszSzymański">Czy chcieliby państwo zgłosić jeszcze jakieś uwagi do ust. 3? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 3 art. 18.</u>
<u xml:id="u-142.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 4. Czy mają państwo jakieś uwagi do zapisu ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#BogusławŻukowski">Chodzi mi o czas, jaki pozostał do końca 1995 r. Wątpliwe jest bowiem, aby ustawa została uchwalona do końca bieżącego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że nie jest to tylko uwaga techniczna, ponieważ związane to jest z przesunięciem w czasie momentu rozpoczęcia działania ustawy. Czy ktoś z państwa, chciałby przejąć poprawkę zgłoszoną przez przedstawicieli rządu? Czy pan poseł Komornicki zechce przejąć tę poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JanKomornicki">Spodziewam się, że o ile zakończymy dzisiaj pracę nad projektem ustawy, a taki mamy zamiar, to można liczyć, że najszybciej na początku roku uda się ją uchwalić w Sejmie. Następnie ustawa ta trafi do Senatu, a później do prezydenta itd. Wobec tego proponuję formalnie zmianę zapisu w tym ustępie polegającą na zamianie daty z 1995 r. na 1996 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#HenrykWujec">Ponieważ opracowywanie projektu tej ustawy ukończono w lipcu br. i zaaprobowano jako termin koniec 1995 r., to sądzę, że w listopadzie nie ma potrzeby jego przedłużania o jeden rok. Wystarczy, że przedłużymy go o kilka miesięcy, np. pół roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#JanKomornicki">Czyli proponuje pan termin 30 czerwca 1996 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#JanuszSzymański">Czy są jeszcze inne propozycje? Nie widzę. Chciałbym jeszcze poprosić przedstawicieli rządu o uzasadnienie, dlaczego tak długi okres jest wymagany w przypadku tej procedury badawczej? Być może przemawiają za tym jakieś ważne względy.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#BogusławŻukowski">Ja także skłaniam się do poglądu, że należałoby przyspieszyć nieco tok tych prac, ale praktyczne możliwości stacji chemiczno-rolniczych i innych jednostek są w tym względzie dosyć ograniczone, mimo że w większości województw zapewniono już odpowiednie środki na opłacenie tego typu działalności. Będzie to jednak wymagało, mówię to w pewnym przybliżeniu, na obszarze obejmującym cały Górny Śląsk oraz inne tereny, przeprowadzenia w tym okresie badań 0,5–1 mln ha.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#BogusławŻukowski">Niestety określona technologia pracy wymaga pobierania próbek zazwyczaj w okresie wegetacyjnym, a następnie przebadania ich w laboratorium, co pochłania określoną ilość czasu. Chociaż opowiadałbym się za tym, aby był to termin 30 czerwca, obawiam się, że jest on po prostu nierealny. Uważam, że dużo lepiej jest podać realny termin, niż termin, którego się nie dotrzyma.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że wobec tego wyjaśnienia, pan poseł Wujec wycofałby swoją propozycję poprawki i wtedy przyjęlibyśmy poprawkę zaproponowaną przez pana posła Komornickiego, polegającą na zamianie w zapisie projektu, roku 1995 na rok 1996.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#JanuszSzymański">Czy w tej sprawie nie ma zastrzeżeń i możemy uznać, że osiągnęliśmy konsens?</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#JanuszSzymański">Wobec braku głosów sprzeciwu, uważam że po wprowadzeniu zmiany zaproponowanej przez pana posła Komornickiego, Komisja przyjęła zapis ust. 4 art. 18.</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy zatem do omówienia art. 19. Ponieważ pan poseł Komornicki sygnalizował propozycję wprowadzenia poprawki do tego artykułu, proszę, aby ją nam przedstawił.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#JanKomornicki">Aby wykluczyć jakiekolwiek wątpliwości, że w przypadkach, o których mówił pan poseł Pieniądz i inne osoby, a mianowicie w przypadkach występujących poza obszarami klęski ekologicznej, poza strefami ochronnymi i wszędzie tam, gdzie występuje skażenie, a więc także wzdłuż linii dróg, będzie obowiązywała procedura, którą tutaj zatwierdzamy, proponuję uzupełnienie art. 19 w następujący sposób. Sądzę, że poza obszarami stref ochronnych powinniśmy konsekwentnie wprowadzić poprawkę, którą zapisaliśmy w art. 16 i wtedy art. 19 otrzymałby następujące brzmienie: „Przepisy artykułów 16–18 stosuje się odpowiednio także do gruntów zdegradowanych”.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#JanKomornicki">Uważam, że wyraz „zdewastowanych” jest tutaj niepotrzebny i proponuję jego wykreślenie i pozostawienie jedynie wyrazu „zdegradowanych”, czyli „zdegradowanych, położonych poza obszarami szczególnej ochrony środowiska i stref ochronnych”. Jest to więc rozszerzenie dotychczasowego zapisu ponieważ nie ogranicza się on tylko do obszarów szczególnych, wyznaczonych i znanych, ale także obejmuje wszystkie obszary, na których występuje skażenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że jest to poprawka o dosyć szerokim zasięgu. Czy pan poseł Wolfram chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#KrzysztofWolfram">Chciałbym do pana posła Komornickiego skierować pytanie, a w zasadzie propozycję, abyśmy powrócili do pierwotnej wersji zapisu, w której użyte były dwa określenia. Chciałbym przypomnieć, że dyskutowaliśmy już na ten temat i ustaliliśmy, że pojęcie gruntu zdegradowanego odnosi się do sytuacji, w której istnieje szansa i możliwość jego zrekultywowania. Natomiast grunt zdewastowany, to grunt trwale zniszczony, nie mający szans powrotu do pierwotnego stanu.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że pan poseł wyraża jednocześnie zgodę na dodanie wyrazów „położonych poza obszarami szczególnej ochrony środowiska i stref ochronnych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#KrzysztofWolfram">Tak, ale uważam, że należy pozostawić pierwotny zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#JanKomornicki">Ponieważ proponowaną poprawkę przekonsultowałem ze stroną rządową, nie mam nic przeciwko temu, aby pozostały obydwa określenia, tzn. „zdewastowanych” i „zdegradowanych”. Są to jednak klasyfikacje niekoniecznie do siebie pasujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#JanuszSzymański">Ale np. w stosunku do gruntów położonych na terenach byłych baz radzieckich używano terminu „zdewastowane”.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#JanKomornicki">Terminy zdewastowane używano, dlatego że była to... Oczywiście skłonny jestem zgodzić się z panem posłem Wolframem, ale chciałbym, aby wypowiedzieli się na ten temat przedstawiciele rządu, z którymi był konsultowany ten fragment poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#JanuszSzymański">Przy przedstawiciele rządu zechcą wypowiedzieć się w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#BogusławŻukowski">W toku zbierania różnych opinii i prac nad terenami oddziedziczonymi po byłych wojskach radzieckich spotkaliśmy się z tego typu poglądami, że należałoby rozważyć możliwość odejścia od pojęcia terenów „zdewastowanych”, pozostawiając określenie „zdegradowanych”, przy okazji modernizując jednak jego definicję.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#BogusławŻukowski">Podział na grunty zdewastowane i zdegradowane ma swój początek w przepisach związanych z górnictwem, które wydano w 1996 r. Podjęto wówczas uchwałę o rekultywacji gruntów zdewastowanych i zdegradowanych w wyniku eksploatacji i poszukiwania kopalin. W chwili, gdy pracujemy nad nową ustawą, rodzi się pytanie, czy należy utrzymywać pojęcie gruntów lub terenów zdewastowanych, które występuje szczątkowo i będzie stopniowo zanikało, czy też nie należałoby dążyć do ujednolicenia pojęć i operowania pojęciem uniwersalnym i zmodyfikowanym, tzn. terenów zdegradowanych. W sumie problem ten sprowadza się do ograniczenia liczby pojęć, którymi operujemy przy okazji omawiania tego typu zagadnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#KrzysztofWolfram">Gotów byłbym odstąpić od swojej propozycji, gdyby nie to, że znam założenia ustawy o ochronie środowiska, ustawy o odpadach, w których zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku funkcjonuje pojęcie gruntów zdewastowanych. Stąd oczywiście, wynika potrzeba bardzo dokładnego sprecyzowania tych pojęć i gdybyśmy przy tworzeniu tej ustawy zrezygnowali z tego zapisu, to konsekwentnie należałoby z niego zrezygnować także w tych dwóch ustawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że rysuje się pewien konsens polegający na tym, że propozycja rozszerzenia, czy pozostawienia wersji zapisu, która była pierwotnie zamieszczona w sprawozdaniu, byłaby zachowana, natomiast skorelowalibyśmy ten zapis w dalszej części ustawy, z przyjętym już wcześniej rozwiązaniem zawartym w art. 16 ust. 1. Widzę, że przedstawiciele rządu aprobują moją propozycję. Występuje więc zgodność co do treści zapisu tego artykułu. W związku z tym art. 19 przyjęlibyśmy w następującym brzmieniu: „Przepisy art. 16–18 stosuje się odpowiednio także do gruntów zdewastowanych i zdegradowanych, położonych poza obszarami szczególnej ochrony środowiska i stref ochronnych”.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#JanuszSzymański">Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 19, a tym samym przepisy rozdziału 4.</u>
<u xml:id="u-162.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia rozdziału 5, tj. rekultywacji i zagospodarowania gruntów, oraz art. 20.</u>
<u xml:id="u-162.3" who="#JanuszSzymański">Pan poseł Komornicki sygnalizuje chęć zgłoszenia poprawki do art. 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#JanKomornicki">W zaistniałej sytuacji dotychczasowy zapis pozostaje bez zmian i nie zgłaszam konieczności dokonania jakichkolwiek poprawek w treści tego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy zatem do omówienia poszczególnych ustępów art. 20.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#JanuszSzymański">Wobec braku zastrzeżeń do poszczególnych ustępów tego artykułu, uważam że Komisje przyjęły art. 20 bez zmian w wersji zaproponowanej przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 21.</u>
<u xml:id="u-164.3" who="#JanuszSzymański">Wobec braku uwag uważam, że Komisje przyjęły art. 21 bez zmian w wersji zaproponowanej przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-164.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 22 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym prosić o uzupełnienie pkt. 3 ust. 1 art. 22. - „kierunek i termin wykonania rekultywacji gruntów lub zabiegów, o których mowa w art. 21”.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#JanuszSzymański">Art. 21 przewiduje - „Na terenach przewidywanego osiadania gruntów na skutek działalności górniczej, zakład przemysłowy, na wniosek właściciela, rozpoczyna rekultywację przed wystąpieniem degradacji gruntów”. Chciałbym zapytać, co oznaczają te zabiegi, o których mowa w art. 21?</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#JanKomornicki">Przepraszam, pomyliłem się. W tym zapisie nie powinien występować wyraz „zabiegów”. Pozostaje jedynie stwierdzenie „o których mowa w art. 21”.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#JanuszSzymański">Czyli pozostaje przecinek, a następnie „o których mowa w art. 21”.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#JanKomornicki">Przepraszam bardzo. Wycofuję swoją poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#JanuszSzymański">Wobec tego uważam, że Komisje przyjęły ust. 2 art. 22.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#JanuszSzymański">Wobec braku zastrzeżeń do ust. 2 i 3 uważam, że Komisje przyjęły art. 22 i tym samym przepisy rozdziału 5.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia przepisów do rozdziału 6 pt. „Fundusz ochrony strukturalnej” i art. 23.</u>
<u xml:id="u-170.3" who="#JanuszSzymański">Czy chcieliby zgłosić państwo jakieś uwagi do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#HenrykWujec">Chciałbym zapytać, w jaki sposób następuje zmiana funkcjonowania funduszu ochrony gruntów rolnych, który tworzony jest na mocy tej ustawy, w stosunku do już istniejącego funduszu. Jakie są zasadnicze różnice pomiędzy tymi funduszami? Czy jest to dokładnie to samo?</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#HenrykWujec">Sądzę, że przeglądanie zapisów ustawy punkt po punkcie może spowodować, że umkną nam jakieś istotne różnice, które mogą się pojawić. W szczególności interesuje mnie sposób zarządzania tym funduszem, ponieważ w art. 24 mówi się np., że środkami funduszu dysponuje minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, a środkami nowego funduszu wojewoda. Są to jednak bardzo ogólne regulacje i dlatego chciałbym wiedzieć, czy istnieje jakaś zależność, czy są powołane jakieś rady funduszu, czy powstał statut funduszu. Ponieważ ustawa nie wspomina o tych kwestiach, zadaję to pytanie na samym początku omawiania tego rozdziału, który dotyczy całej kwestii, aby sprawy te nie umknęły naszej uwadze w czasie omawiania poszczególnych jego punktów.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu zarejestrowali pytania pana posła? Ponieważ jest to fundusz, który ma charakter funduszu centralnego, celowego i, mimo że jest on wyodrębniony, nie ma jednak osobowości prawnej, chciałbym, aby przedstawiciele rządu zechcieli się odnieść do tej rachityczne j konstrukcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#JerzyGrzesik">W zasadzie nie ma istotnych zmian w stosunku do przepisów zawartych w dotychczasowej ustawie. Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych tworzy się z opłat rocznych i należności z tytułu wyłączenia gruntów rolnych z produkcji rolniczej na cele nierolnicze. Wartość tych należności jest obliczana na podstawie produkcji czystej w okresie 99 lat, czyli w wieczystym użytkowaniu. Instytut Ekonomiki Rolnictwa przyjął takie założenia i na tej podstawie, w zależności od klasy gruntu, ustala się wielkość opłaty rocznej i należności wyrażaną w kwintalach żyta za każdą klasę gruntów rolnych wyłączonych z produkcji. Pieniądze te są przeznaczone na Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych, który dzieli się na dwa fundusze. 80% należności pozostaje na szczeblu wojewódzkim, natomiast 20% sumy należności tworzy fundusz centralny, którego właściwym dysponentem jest minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Dlaczego występuje taki podział? Występuje on przede wszystkim dlatego, że istnieją województwa, które osiągają dosyć duże wpływy z tytułu przeznaczenia gruntów rolnych na cele nierolnicze, a jednocześnie są to województwa dobrze na ogół uzbrojone w zakresie rolnictwa. Istnieją jednak i takie rejony, gdzie uzbrojenie terenów rolnych jest słabe, niewielka jest także infrastruktura techniczna, a jednocześnie grunty są mało atrakcyjne i dlatego wpływy z tytułu zmiany przeznaczenia gruntów są bardzo nieznaczne. Fundusz centralny ma na celu wspomaganie takich województw, w których występuje duże zapotrzebowanie na infrastrukturę, a jednocześnie posiadają one mniejsze środki własne. Działalność Funduszu nakierowana jest przede wszystkim na poscaleniowe zagospodarowanie gruntów, na rekultywację gruntów oraz na budowę dróg transportu rolniczego.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#JerzyGrzesik">Procedura przyznawania środków z tego funduszu wygląda następująco. Wójtowie występują z odpowiednimi wnioskami, zaznaczając, ile posiadają środków własnych, które mogą przeznaczyć na te cele i jakie są środki rolników. Następnie poszczególne gminy są dofinansowywane z funduszu wojewódzkiego na poszczególne zadania, to znaczy na rekultywację lub budowę dróg transportu rolniczego. Pieniądze przekazywane są w formie opłaty, po dokonaniu uprzedniej kontroli, za faktury, a więc nie są przekazywane do gmin. Natomiast środki z funduszu centralnego minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej przydziela jako uzupełnienie środków własnych, na wniosek wojewody, i stanowią one uzupełnienie środków funduszu wojewódzkiego. Planujemy, że w roku bieżącym, fundusz centralny wyniesie około 30 mld zł rocznie, natomiast fundusz generalny osiągnie około 300 mln zł rocznie. Środki te przeznaczone są w całości na potrzeby ochrony oraz rekultywacji i poscaleniowego zagospodarowania gruntów.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#HenrykWujec">Chciałbym powiedzieć, że zadałem również pytanie dotyczące podejmowania decyzji. Przed chwilą, udzielając wyjaśnień, pan dyrektor stwierdził, że środki te przyznaje wojewoda. Chciałbym wobec tego zapytać, czy taką decyzję podejmuje on sam, czy też istnieje jakaś rada Funduszu bądź też wygląda to podobnie jak w przypadku Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. W chwili obecnej jest to już inna regulacja, ale do tej pory były rady wojewódzkie, rada funduszu centralnego itp.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#HenrykWujec">W tej ustawie nie ma na ten temat żadnej wzmianki i dlatego chciałbym poddać pod rozwagę Komisji, czy nie należałoby uwzględnić w odpowiednim miejscu art. 24 wymogu, aby statut Funduszu był przedstawiany do zaopiniowania Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#BogusławŻukowski">Chciałbym wyjaśnić, że jest to fundusz celowy, który nie ma statutu, natomiast po opublikowaniu przepisów tej ustawy opracujemy wytyczne organizacyjne. Dotychczas przebiega to w ten sposób, że wojewodowie składają odpowiednie plany, w których określają wysokość oraz przeznaczenie środków finansowych i uzgadniają cały plan z wojewódzkim sejmikiem samorządowym, podczas którego dokonuje się podziału środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#JanuszSzymański">Z czego to wynika?</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#BogusławŻukowski">Z przepisów ogólnych. Wytworzyła się taka praktyka, że wojewodowie opracowują plany dochodów i wydatków, które przedstawiają sejmikom.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#JanuszSzymański">Ale to nie wynika z przepisów prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#BogusławŻukowski">Wszystkie województwa tak postępują i w każdym województwie lista zadań, która określa cele przeznaczenia środków oraz wielkość wydatkowanych kwot, jest uzgadniana z sejmikiem samorządowym. Po zakończeniu prac i ich odbiorze oraz wystawieniu faktury, wojewoda wypłaca wykonawcy tych prac należne kwoty. Należy podkreślić, że ostatnio w skali kraju 70% tych środków przeznaczonych jest na budowę i modernizację dróg rolniczych. Rocznie w skali kraju buduje się i modernizuje około 2–2,5 tys. km dróg.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#JanuszSzymański">Zanim oddam głos panu posłowi Wujcowi, chciałbym stwierdzić i skonstatować jeden fakt, że w gruncie rzeczy, jednoosobowo, minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz wojewoda w ramach województwa decyduje o przeznaczeniu środków z funduszu terenowego, a minister z części centralnej. Krótko mówiąc, fakt, że wojewoda zwraca się do sejmiku samorządowego, wynika jedynie z obyczaju, który będzie trwał dopóty, dopóki nie zmieni się praktyka. Zazwyczaj jeden obyczaj trwa tak długo, dopóki nie zostanie zastąpiony innym obyczajem. W związku z tym powstaje pytanie, czy nie widzą państwo potrzeby uspołecznienia procesu podejmowania decyzji o przeznaczeniu środków. Tak rozumiem pytanie pana posła Wujca, który w swojej wypowiedzi przywołał rozwiązania stosowane w Funduszu Ochrony Środowiska, gdzie przy wojewodzie funkcjonują specjalne komisje opiniujące takie decyzje. Jest to więc działalność zinstytucjonalizowana. Chciałbym, aby przedstawiciele rządu odpowiedzieli również i na tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#JerzyGrzesik">Planowaliśmy, że po opublikowaniu tej ustawy opracujemy wytyczne organizacyjne Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Być może należałoby opracować statut Funduszu i zawrzeć w nim zasady postępowania, bądź to w postaci regulaminu, bądź też w innej formie.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#HenrykWujec">Moje pytanie miało na celu wyjaśnienie, czy w tej chwili nie ma takiego statutu lub regulaminu, który by regulował te kwestie. O ile nie ma takiego statutu bądź regulaminu, to wydaje mi się celowe umieszczenie, najlepiej w art. 24 takiego zapisu, aby minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa w porozumieniu z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej przedstawili projekt regulaminu do zaopiniowania odpowiednim komisjom sejmowym. Oczywiście ostateczną decyzję minister podejmie samodzielnie, ale wydaje mi się, że gdyby Komisja mogła zaopiniować taki regulamin to na pewno byłoby to korzystne dla samego regulaminu.</u>
<u xml:id="u-182.1" who="#HenrykWujec">Przy tworzeniu tego rodzaju instytucji i funduszy zwykle obowiązuje tego typu procedura, że komisje sejmowe mają wgląd w projekt takiej regulacji. Nie mam przygotowanego pomysłu, ale myślę, że art. 24 jest właściwym miejscem na sformułowanie i umieszczenie takiej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#JanuszSzymański">Zgadzam się z panem posłem Wujcem, że taki zapis można umieścić w art. 24 lub 23. Umieszczenie takiego przepisu o regulaminie organizacyjnym, czy nawet statucie, który nadawałby minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, działający w porozumieniu z ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, jest kwestią przyjęcia pewnej konwencji.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#JanuszSzymański">Drugą sprawą, o której mówił pan poseł Wujec, jest sprawa zaopiniowania projektu tego aktu, na pewnym szczeblu przygotowawczym, przez właściwe komisje sejmowe. Proponowałbym jednak, aby nie umieszczać tej kwestii w ustawie, ponieważ komisje zawsze mają prawo skontrolować wykonanie lub zażądać wykonania ustawy i w związku z tym mogą np. wezwać ministra do określonego zachowania.</u>
<u xml:id="u-183.2" who="#JanuszSzymański">Istnieje także możliwość realizacji drugiego postulatu pana posła, ponieważ taki przepis mógłby być skonstruowany w przepisach końcowych. Prosiłbym o zastanowienie się nad tym, czy pan poseł byłby skłonny sformułować tę poprawkę w dalszej części projektu.</u>
<u xml:id="u-183.3" who="#JanuszSzymański">Obecnie chciałbym zapytać przedstawicieli rządu, czy mają jakąś propozycję zapisu kwestii regulaminu lub statutu. Uważam, że statut, w przypadku Funduszu, byłby bardziej właściwą formą niż regulamin.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#JerzyGrzesik">Myślę, że można byłoby dopisać, iż minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej w porozumieniu z ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa nada statut. Problemem jest jednak brak osobowości prawnej funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#JanuszSzymański">Wobec tego powinien to być regulamin organizacyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#BogusławŻukowski">Regulamin funkcjonowania Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#JanuszSzymański">Regulamin taki miałby wówczas formę zarządzenia. Czy przedstawiciele rządu mają już przygotowaną propozycję zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#BogusławŻukowski">Można go umieścić w art. 23.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że tę poprawkę należałoby umieścić w art. 23 bezpośrednio po ust. 1 - „Tworzy się Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych zwany dalej Funduszem”. W tym miejscu umieściłbym następnie ust. 2, a dalej dochody. Uważam, że wprowadzenie tej zmiany do art. 23 po ust. 1 byłoby najbardziej naturalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#HenrykWujec">Chciałbym powiedzieć, że pani poseł Lipowicz proponuje, aby sformułowanie to brzmiało: „Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej w porozumieniu z ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa nada statut”.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#BogusławŻukowski">Proponuję następujące brzmienie tego zapisu: „Regulamin funkcjonowania Funduszu ustala minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej w porozumieniu z ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#HenrykWujec">Czy nie można byłoby jeszcze dodać w pkt. 2, że projekt regulaminu minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej przesyła do zaopiniowania komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#JanuszSzymański">Ta uwaga znajdzie się w przepisach końcowych. Sądzę, że jesteśmy zgodni co do tego, aby ten przepis umieścić jako ust. 2 w art. 23. W konsekwencji nastąpiłaby zmiana numeracji dalszych ustępów art. 23.</u>
<u xml:id="u-193.1" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi lub zastrzeżenia do ust. 3, dawniej 2, oraz ust. 4, dawniej 3? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-193.2" who="#JanuszSzymański">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 23 ze zmianą w postaci nowego ust. 2.</u>
<u xml:id="u-193.3" who="#JanuszSzymański">Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisje przyjęły także art. 24.</u>
<u xml:id="u-193.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 25 składającego się z wielu punktów. Czy ktoś z państwa ma jakieś zastrzeżenia do zapisu główki tego artykułu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-193.5" who="#JanuszSzymański">Czy mają państwo zastrzeżenia do pkt. 1 art. 25? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-193.6" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły pkt 1 art. 25.</u>
<u xml:id="u-193.7" who="#JanuszSzymański">Czy są jakieś zastrzeżenia do pkt. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#WładysławTomaszewski">Chciałbym zapytać przedstawicieli rządu, jak w praktyce będzie wyglądała konsumpcja zapisu pkt. 3? Do kogo rolnicy mogą się zwracać o zwrot poniesionych kosztów? Sądzę, że jest to bardzo istotna kwestia.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#JanuszSzymański">Jest to pytanie praktyczne, związane z wydatkowaniem środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#BogusławŻukowski">W praktyce już się to odbywa, chociaż zawrzemy to dopiero w regulaminie. Rolnicy poprzez gminy, aby uniknąć składania indywidualnych wniosków, występują w sposób zorganizowany do wojewody z wnioskami o dofinansowanie ich działań lub zwrot poniesionych kosztów. W biurze wojewody dokonuje się zestawienia wszystkich ofert i wniosków, a pomoc rozdzielana jest na zasadzie, że większą pomoc, w przypadku konkurencji, otrzymuje ten, kto więcej daje od siebie. Dokładnie mówiąc, w jednych województwach jest to pomoc przy odkamienianiu pól, np. w woj. białostockim stworzono preferowany skup kamienia, a w innych województwach płaci się za pracę maszyn oczyszczających pola.</u>
<u xml:id="u-196.1" who="#BogusławŻukowski">Wszystkie te propozycje przekazywane są do sejmiku samorządowego, który otrzymuje wszystkie propozycje ze wszystkich gmin tego województwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#JanuszSzymański">Mogę potwierdzić te fakty, ponieważ mieszkam w woj. białostockim, chociaż muszę dodać, że zebrane kamienie bardzo szybko znikają z pól, bowiem stanowią doskonały i atrakcyjny materiał budowlany.</u>
<u xml:id="u-197.1" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 1, a konkretnie do przykładów niepełnych wyliczeń, chcą państwo zgłosić jakieś uwagi? Nie widzę. Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 1.</u>
<u xml:id="u-197.2" who="#JanuszSzymański">Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 2 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#KrzysztofWolfram">Chciałbym zadać pytanie dotyczące zapisu ust. 2. Czy nie można by wprowadzić do pkt. 2 w ust. 1 pkt 7 i 11 stwierdzenia „w szczególności”. Jest to bowiem pewne ograniczenie problemu tylko i wyłącznie do pkt. 7.1, a mogą przecież zaistnieć takie sytuacje, w których można będzie jednak udzielić pomocy z funduszu centralnego, lecz tylko w specjalnie wybranych przypadkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#JanuszSzymański">Jest to problem pewnej konstrukcji. To, co proponuje obecnie pan poseł Wolfram, jest właściwie zmianą całej logiki centralnej części Funduszu. Bardzo proszę przedstawicieli rządu o zajęcie stanowiska w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#BogusławŻukowski">Panie pośle, stwierdzenie „a w szczególności” oznacza, że środki mogą być przekazane tylko na fundusz terenowy. W przypadku gdy używamy wyrazu „oraz” oznacza to, że także minister może dysponować tymi środkami. Proszę pamiętać, że prowadzone są prace badawczo-wdrożeniowe i czasami konieczny jest zakup jakiegoś sprzętu. W przypadku, gdy w zapisie umieścimy wyraz „w szczególności”, będzie to oznaczało, że rozwija się pewne fragmenty działalności, ograniczając się jednak jedynie do funduszu terenowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#JanuszSzymański">Poprawkę pana posła Wolframa w tym brzmieniu rozumiem następująco. Środki funduszu centralnego przeznacza się na zasilanie funduszu terenowego oraz w szczególności na zadania wymienione w ust. 1 pkt 7 i 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#KrzysztofWolfram">Dokładnie tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#JanuszSzymański">Moim zdaniem, taki zapis niczego nie zmienia. To znaczy zmienia w tym sensie, że otwiera furtkę pozwalającą na finansowanie pozostałych zadań, przy czym wskazuje priorytety. Czy o to panu chodziło?</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#KrzysztofWolfram">Dokładnie taka była intencja sformułowania tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#JanuszSzymański">Reasumując można powiedzieć, że z tego zapisu wynika, iż ze środków funduszu centralnego może być finansowane zasilanie funduszu terenowego oraz dwa zadania. Po pierwsze, pkt 7 - to jest wdrażanie i upowszechnianie wyników prac naukowo-badawczych związanych z ochroną gruntów rolnych, a po drugie, pkt 11 - zakup sprzętu pomiarowego i informatycznego oraz oprogramowania niezbędnego do zakładania i aktualizowania operatorów ewidencji gruntów oraz prowadzenia spraw ochrony gruntów do wysokości 5% rocznych dochodów funduszu. Punkty te zatem otwierają taki zakres możliwości działania.</u>
<u xml:id="u-205.1" who="#JanuszSzymański">Gdybyśmy przyjęli poprawkę pana posła Wolframa, to otworzylibyśmy możliwość finansowania wszystkich pozostałych punktów, przy czym preferencje dotyczyłyby dwóch zakresów działania zawartych w punktach 7 i 11. Jest to zmiana merytoryczna. Jak rozumiem, pan poseł sformułował już tę poprawkę i w związku z tym poddam ją pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-205.2" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu chcieliby zabrać głos na temat tej poprawki i przedstawić swoje kontrargumenty?</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#JerzyGrzesik">Chcielibyśmy utrzymać dotychczasowy zapis, ponieważ na posiedzeniu podkomisji dyskutowaliśmy na ten temat bardzo szczegółowo i rozważyliśmy wszystkie argumenty przemawiające za lub przeciw. W końcu przeważyła jednak taka, a nie inna koncepcja tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#JanuszSzymański">Poddaję pod głosowanie poprawkę sformułowaną przez pana posła Wolframa.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#KrzysztofWolfram">Jeżeli można, panie przewodniczący, to przed głosowaniem chciałbym przytoczyć ten fragment dyskusji z obrad podkomisji, w którym część posłów optowała za takim rozwiązaniem, jakie obecnie proponuję. Otóż mogą zaistnieć takie sytuacje, oczywiście w zależności od konkretnej sytuacji panującej w danym terenie, województwie, miejscowości, że ilość środków terenowych przeznaczonych dokładnie na ten obszar może być niewystarczająca i w wyjątkowych przypadkach fundusz centralny stanowi coś w rodzaju funduszu rezerwowego. Jeżeli pozostawimy tylko i wyłącznie pkt 7 i 11, jest to jak gdyby twierdzenie kategoryczne, ograniczające działania ściśle do tego zapisu, natomiast w innych szczególnych przypadkach nie można byłoby z niego korzystać. Taka była argumentacja i uważałem, że należało ją przytoczyć przed głosowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#JanuszSzymański">Zawsze przed głosowaniem poseł wnioskodawca czy sprawozdawca może zabrać głos i pan poseł Krzysztof Wolfram wykorzystał to z całą umiejętnością.</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#JanuszSzymański">Poddaję pod głosowanie poprawkę zgłoszoną przez pana posła Wolframa.</u>
<u xml:id="u-209.2" who="#JanuszSzymański">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-209.3" who="#JanuszSzymański">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedziało się 5 posłów, przeciw - 8, wstrzymało się 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-209.4" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły proponowaną poprawkę.</u>
<u xml:id="u-209.5" who="#JanuszSzymański">Chciałbym jednocześnie przypomnieć, że jeżeli autor poprawki zgłosi swoją propozycję w formie pisemnej, to będzie to wniosek mniejszości, który zostanie zawarty w sprawozdaniu. Tym samym przesądziliśmy sprawę ust. 2 pozostawiając brzmienie zaproponowane przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-209.6" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 3, 4 i 5. Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 25.</u>
<u xml:id="u-209.7" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia przepisów rozdziału 7 - „Kontrola wykonywania przepisów ustawy”. Rzadko w ustawach czy projektach zamieszczane są przepisy tego typu, tzw. przepisy policyjne, przewidujące jak gdyby standardy realizacji. Jest to jednak bardzo ważne i pocieszające. Czy chcieliby państwo zgłosić jakieś uwagi do tytułu tego rozdziału? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-209.8" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 26 ust. 1. Zastanawiam się, czy nie należałoby dodać do zapisu tego ustępu wyrazu „odpowiednie”, ponieważ występują tu pewne zakresy, a nigdy nie jest tak, że wszyscy mają ten sam zakres działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#BogusławŻukowski">Zapis umieszczony w ust. 2 tego artykułu uprawnia do kontroli wszystkie organy kontrolne. Nie widzę więc potrzeby uzupełnienia tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#JanuszSzymański">Oraz organów wymienionych w art. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#BogusławŻukowski">Jeżeli dodamy wyraz odpowiedni, to z niektórymi jednostkami kontrolowanymi rozpocznie się dyskusja, czy konkretny organ ma do tego prawo. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej chce dać paru osobom zaświadczenie imienne, podpisane przez ministra, o następującej treści: „na podstawie...upoważniam...obywatela do kontroli itd.”. Jeżeli będę miał zamiar skontrolować zakłady chemiczne, to posiadając takie zaświadczenie będę mógł dokonać przewidzianych ustawą czynności.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#JanuszSzymański">Miałem na myśli sytuacje sporne, polegające na tym, że tytuł do przeprowadzenia kontroli posiada zarówno minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, jak i minister ochrony środowiska. Powstaje więc pytanie, czy te uprawnienia nie będą się na siebie nakładały.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#BogusławŻukowski">Mogą się nakładać.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#JanuszSzymański">Oznacza to, że jest to celowo zamierzone i uważają państwo, że taka procedura jest właściwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#BogusławŻukowski">Taka procedura jest właściwa, ponieważ musimy się wzajemnie uzupełniać, prowadząc badania kontrolne i wymieniając zdobyte podczas kontroli informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#JanPieniądz">Mam pewną wątpliwość. Zapis tego artykułu odnosi się do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, wojewodów oraz organów wymienionych w art. 5, czyli kierowników rejonu. Natomiast w innym przepisie ustawy taką delegację przyznajemy wójtom. Jak można podejmować decyzje wykonawcze, nie mając delegacji uprawniającej do wstępu na określony teren?</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu chcieliby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#BogusławŻukowski">Mówiąc ogólnie o zasadach kontroli, mówimy o przepisach, które są zawarte w art. 26 i dalej. To, o czym mówiliśmy wcześniej, to były dwa przepisy szczególne. Jest to, jak się wydaje sprawa dość prosta i oczywista.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#JanuszSzymański">Udzielę panu posłowi następującej odpowiedzi. W tym zakresie wójtowie nie mogą jak gdyby kontrolować wykonania ustawy, natomiast są zobowiązani z mocy ustawy, czy na podstawie ustawy, do wydawania określonych decyzji, które zmuszają do powinnego zachowania podmiotu prowadzącego działalność rolniczą lub gospodarczą. W związku z tym nie zaliczyłbym ich na podstawie art. 26 ust. 1 do podmiotów, które mogą prowadzić kontrole stosowania tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#JanPieniądz">Panie przewodniczący, nie wyobrażam sobie wydania decyzji egzekwującej wykonanie postanowienia, bez odbycia wizyty w terenie w celu sprawdzenia faktów, ponieważ nikt nie może z pewnej odległości stwierdzić, że prowadzona jest niewłaściwa uprawa. Osoba wydająca decyzję musi stwierdzić stan faktyczny i na podstawie faktów sporządzić protokół z przeprowadzenia wizji w terenie. Dopiero wtedy może wydać odpowiednią decyzję. Jeżeli taka decyzja wydawana będzie zza biurka, to każdy zainteresowany rolnik lub przedsiębiorca udowodni wójtowi, że nie widział on jego działki.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że to nieporozumienie polega na tym, iż wójtowie także będą mieli element kontroli - ale wykonania decyzji, to znaczy wykonania planu. Wykonanie planu polega na tym, że jeżeli gmina wprowadziła na danym obszarze zakaz uprawy warzyw, a mimo to ktoś sadzi tam warzywa i wójt to stwierdzi, to...</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#JanPieniądz">W jaki sposób stwierdzi, skoro powinien być sporządzony protokół z kontroli, a może on być sporządzony dopiero po wizytacji w terenie, a do tego konieczne jest prawo do wejścia na dany teren.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu chcieliby ustosunkować się do szczegółowej uwagi pana posła, związanej z procedurą?</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#BogusławŻukowski">Nie mamy nic przeciwko tej propozycji, ponieważ była ona również rozważana. Uważaliśmy jednak, że nie należy tej kwestii zapisywać w ustawie, ponieważ w wielu przypadkach stwarzałoby to niezręczną sytuację. Jeżeli pan poseł tak uważa, a Komisje również wyrażą taki pogląd, to możemy uzupełnić treść tego zapisu, dopisując do niego wójtów.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#JanPieniądz">Patrzę na ten problem z praktycznego punktu widzenia i muszę powiedzieć, że nie wyobrażam sobie wydania decyzji egzekwującej bez podkładki w postaci dokumentu, jakim jest komisyjnie sporządzony protokół wizji w terenie. Jeżeli przyznajemy delegację wójtowi, nie zamieszczając w żadnym artykule ustawy jej odpowiednika, oznacza to, że wójt będzie wydawał decyzje zza biurka.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#BogusławŻukowski">Proponuję, abyśmy nie zapisywali w tym ustępie wyrazu „wójtowi”, ponieważ jest to sformułowanie niezręczne. Sądzę, że zamiast tego wyrazu można byłoby wprowadzić odsyłacz do odpowiednich artykułów przepisów szczególnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#JanuszSzymański">Są one zamieszczone w art. 5, art. 15 ust. 5 oraz w art. 16 ust. 5. Takie rozwiązanie konsumowałoby cały problem. Rozszerzamy zatem zapis ust. 1 o stwierdzenie „w art. 5, art. 15 ust. 5 i art. 16 ust. 5”.</u>
<u xml:id="u-229.1" who="#JanuszSzymański">Czy wyrażają państwo zgodę na przyjęcie tej propozycji? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-229.2" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam zatem, że Komisje przyjęły art. 26 ust. 1.</u>
<u xml:id="u-229.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 2. Wobec braku głosów sprzeciwu, uważam, że Komisje przyjęły ust. 2 art. 26.</u>
<u xml:id="u-229.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 3. Czy ktoś z posłów chciałby zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia do zapisu tego ustępu?</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#HenrykWujec">Chciałbym zgłosić drobną poprawkę. Moim zdaniem, zapis ten powinien brzmieć „kontrolę stosowania przepisów ustawy”, a nie „kontrolę ustawy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#JanuszSzymański">Rzeczywiście, te wyrazy „uciekły” z tekstu ustawy. Wobec braku innych uwag stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 26 wraz ze zmianami wprowadzonymi w ust. 1.</u>
<u xml:id="u-231.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 27. Wobec braku uwag stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 27.</u>
<u xml:id="u-231.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 28. Wobec braku uwag stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 1, 2, 3, 4 art. 28.</u>
<u xml:id="u-231.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 5. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia do tego ustępu?</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#KrzysztofWolfram">Chciałbym przypomnieć dyskusję przeprowadzoną na posiedzeniu podkomisji, podczas którego rozważaliśmy wątpliwość, co oznacza termin rzeczoznawca, czy jest on umieszczony na liście np. ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej lub wojewody, czy też obowiązuje w tym przypadku absolutna dowolność.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#JanuszSzymański">Chciałbym przypomnieć, że istnieje taka instytucja. Z ustawy o gospodarce gruntami i uwłaszczeniach wynika, że wojewoda ma listę właściwych biegłych do wyceny.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#KrzysztofWolfram">Chciałbym dowiedzieć się, czy pozostawiamy całkowitą dowolność doboru rzeczoznawców, czy zawężamy ją do określonej grupy osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#JanuszSzymański">Proszę przedstawicieli rządu o odpowiedź na zadane pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#JerzyGrzesik">Istnieją różne listy biegłych rzeczoznawców. Uważamy, że rzeczoznawca to taka osoba, która posiada uprawnienia rzeczoznawcy. Sądzimy także, że powinniśmy zachować dowolność wyboru rzeczoznawców, pod warunkiem, że mają oni odpowiednie uprawnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że przedstawiciele rządu nie wyrazili woli instytucjonalizowania tego zagadnienia, czyli sporządzania list osób uprawnionych, którą dysponowałby np. minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej lub wojewoda. Wprowadzamy zatem standard rynkowy i konkurencję.</u>
<u xml:id="u-237.1" who="#JanuszSzymański">Czy pan poseł chciałby sformułować wniosek w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#KrzysztofWolfram">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#JanuszSzymański">Czy są jeszcze jakieś uwagi do ust. 5? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-239.1" who="#JanuszSzymański">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 5.</u>
<u xml:id="u-239.2" who="#JanuszSzymański">Ponieważ do zapisu ust. 6, 7 i 8 nie wniesiono żadnych uwag, stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 28 bez zmian.</u>
<u xml:id="u-239.3" who="#JanuszSzymański">Ponieważ posłowie nie wnieśli żadnych uwag do pozostałych artykułów tego rozdziału, tzn. art. 29, 30 i 31, stwierdzam, że Komisje przyjęły artykuły 29, 30 i 31 w wersji zaproponowanej przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-239.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia przepisów ostatniego rozdziału projektu ustawy. W tym miejscu chciałbym zachęcić pana posła Wujca do przygotowania propozycji stosownego zapisu. O ile dobrze zrozumiałem, będzie to propozycja dotycząca zmiany zapisu pkt. 3 art. 32.</u>
<u xml:id="u-239.5" who="#JanuszSzymański">Chciałbym wobec tego zapytać, czy są jakieś uwagi do ust. 1 art. 32? Moim zdaniem, bardziej właściwe byłoby użycie w tym ustępie terminu „działający na podstawie”. Użyty w zapisie termin „działający na podstawie” jest, moim zdaniem, niewłaściwy. Jest to tak zwany przepis intertemporalny, mówiąc inaczej, międzyczasowy.</u>
<u xml:id="u-239.6" who="#JanuszSzymański">Wprowadzamy zatem zmianę do ust. 1 polegającą na zamianie wyrazu „istniejący”, na wyraz „działający”.</u>
<u xml:id="u-239.7" who="#JanuszSzymański">Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 1 art. 32 wraz ze zmianą polegającą na zamianie wyrazu „istniejący” na wyraz „działający”.</u>
<u xml:id="u-239.8" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 2, do którego propozycję poprawki zgłosił pan poseł Komornicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym przedstawić propozycję dotyczącą pewnych uproszczeń. Ministerstwo Finansów wniosło poprawkę do art. 32 projektowanej ustawy, proponując, abyśmy poza powołaniem się na przepisy zawarte w ustawie o lasach, określili także przeznaczenie środków, a mianowicie proponuje się, aby były one wykorzystane na zwiększenie lesistości kraju, rekultywację zdewastowanych lub zdegradowanych gruntów leśnych oraz gruntów przeznaczonych do zalesienia. Chciałbym zaproponować zupełnie inną wersję zapisu. Po pierwsze - niezbędne jest wprowadzenie niewielkiej poprawki legislacyjnej, ponieważ w art. 23 ust. 2 mówi się o funduszu rolnym, a nie leśnym, należy to wykreślić i w to miejsce wpisać art. 28 ust. 1–4. Sprawdziłem brzmienie tych artykułów i wobec ich zgodności z intencją zapisu, jest to sprawa dosyć oczywista, która i tak na pewno wymagałaby poprawienia, ponieważ był to zwykły błąd.</u>
<u xml:id="u-240.1" who="#JanKomornicki">Mimo wszystko chciałbym zaproponować uproszczenie tego artykułu polegające, po pierwsze - na wykreśleniu tego wszystkiego, co znajduje się w nawiasie, to znaczy numerów ustaw. Myślę, że pan przewodniczący przyzna mi rację, iż nie ma takiej praktyki. Uproszczona wersja zapisu brzmiałaby następująco: „, o którym mowa w przepisach ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach”. Natomiast zdanie „Przepis art. 31 stosuje się odpowiednio” mogłoby pozostać w treści ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że nawias musi pozostać, podobnie jak metryczka, czyli indeks pewnych zmian, chyba że zastosujemy przepisy ustawy o lasach. Czy przedstawiciele rządu zgłaszają chęć wniesienia lepszej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#GrzegorzBuczyński">Otóż jestem autorem tej propozycji, którą ma panie przed sobą, pan przewodniczący i chciałbym powiedzieć, że wystarczy zapisać określenie „w przepisach o lasach”, ponieważ tak się to uwzględnia. Proponowałbym także rezygnację z zapisu „przepis art. 31 stosuje się odpowiednio”. Przepraszam, że tę propozycję składam dopiero teraz, ale wydaje mi się, że te dwa ustępy powinny stanowić oddzielne artykuły, ponieważ dotyczą zupełnie innej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#JanuszSzymański">Czy w związku z tym możemy powiedzieć, jak będzie brzmiała ta poprawka?</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#JanKomornicki">Ust. 2 miałby następujące brzmienie: „Dochody, o których mowa w art. 12 ust. 1 oraz w art. 28 ust. 1–4, dotyczące gruntów leśnych, są dochodami funduszu leśnego, o którym mowa w przepisach o lasach”.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#JanuszSzymański">Sformułowanie „przepisach o lasach”, jest pojęciem określającym zarówno ustawę, jak i wszystkie akty wykonawcze. Mała konstytucja wprowadziła zamknięty katalog, czyli umocowanie do aktów wykonawczych musi się znajdować bezpośrednio w przepisie ustawy, czyli wszystkie przepisy, które obowiązują z mocy ustawy, cała ustawa i wszystkie akty wykonawcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#HenrykWujec">Chciałbym zapytać o następującą sprawę, jeżeli wykreślimy zakończenie art. 31 - „stosuje się odpowiednio”, to czy takie działanie nie doprowadzi do jakichś komplikacji, ponieważ przepis art. 31 dotyczy odpowiedniego traktowania tych funduszy, a więc może należałoby go pozostawić w nie zmienionej formie,</u>
<u xml:id="u-246.1" who="#HenrykWujec">Czy przedstawiciele rządu mogliby rozwiać moje wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan dyrektor proponuje, abyśmy wprowadzili kolejny ustęp?</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#GrzegorzBuczyński">Przepisy dotyczące Funduszu Leśnego uregulowane są kompleksowo w przepisach ustawy o lasach i kilku aktach wykonawczych. Również ten zwrot użyty w przepisach o lasach jest jakby w pełnej koherencji do treści art. 32 ust. 2, gdzie mówi się o należności z tytułu wyłączenia gruntów leśnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#HenrykWujec">Czy wykreślenie zakończenia - stosuje się odpowiednio, nie spowoduje komplikacji? Przepis ten wprowadzono celowo, ponieważ dochody Funduszu w rozumieniu ustawy są należnościami finansowymi w rozumieniu przepisów o umarzaniu, udzielaniu ulg i spłacania należności państwowych. Został on wprowadzony w tym celu, aby przy postępowaniu związanym z umorzeniem i udzielaniem ulg istniała możliwość stosowania tego artykułu. Jeżeli zostanie zlikwidowany, to mogą wtedy powstać komplikacje. Pytam o to dlatego, ponieważ nie obejmuje on całości tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#JanuszSzymański">Podzielając wątpliwości pana posła Wujca, proponuję, aby pozostawić ten zapis, ponieważ powstaje problem związany z nim luki i jego interpretacji. Czy pan naczelnik chciałby zająć stanowisko w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#BogusławŻukowski">Tak jest, ponieważ wczoraj szczegółowo przestudiowałem to zagadnienie i muszę stwierdzić, że przepisy o lasach mówią głównie o tym, na co przeznacza się środki Funduszu. Natomiast omawiany przez nas ust. 2 zapewnia egzekwowanie dochodów Funduszu od osób pochodzących spoza firmy Lasy Państwowe. Sądzę, że pozostawienie tego zapisu leży w naszym interesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#JanuszSzymański">Również opowiadam się za pozostawieniem tego zapisu. Czy pan poseł Komornicki mógłby przedstawić nam ostateczną wersję?</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#JanKomornicki">Odczytam państwu ostateczną wersję ust. 2, którą proponuję przyjąć - „Dochody, o których mowa w art. 12 ust. 1 oraz w art. 28 ust. 1–4, dotyczące gruntów leśnych są dochodami Funduszu Leśnego, o którym mowa w przepisach o lasach. Przepisy art. 31 stosuje się odpowiednio”.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan poseł Wujec chciałby zabrać głos w sprawie dodatkowego ustępu?</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#HenrykWujec">Czy przyjęliśmy już ostateczną wersję tego ustępu?</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#JanuszSzymański">Czy są jakieś uwagi lub zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#WitalisCzerwiński">Niestety, Ministerstwo Finansów w dalszym ciągu stoi na stanowisku, aby w ust. 2 wyraźnie zaznaczyć, na jaki cel będą przekazywane dochody Funduszu Leśnego. Skoro w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych umieszczono dochody, Ministerstwo Finansów stoi na stanowisku, że powinno być również uwzględnione, na jaki cel będzie przeznaczany Fundusz Leśny z uzyskanych dochodów, ponieważ w ustawie o lasach nie są enumeratywnie wyszczególnione wszystkie zadania, na które przeznaczany jest Fundusz Leśny. Właściwe cele gubią się w praktycznym działaniu, a za proponowanym przez nas rozwiązaniem przemawia również fakt nowelizacji ustawy o lasach.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#JanuszSzymański">Chciałbym się upewnić co do pewnych kwestii, dlatego że nasza znajomość ustawy o lasach jest dosyć odległa. Gdy pracowaliśmy nad projektem ustawy o lasach, to, o ile dobrze pamiętam, ten etap prac, to pan dyr. Wróbel...Chciałbym zapytać przedstawiciela ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, czy rzeczywiście zapis mówiący o tym, na jaki cel mają być przeznaczone środki z Funduszu Leśnego, jest niejasny. Jeżeli tak, to wtedy przyjąłbym uwagę przedstawiciela ministra finansów, że przy okazji nowelizacji ustawy o lasach należałoby ten zapis poprawić. Natomiast jestem przeciwny poprawianiu tego zapisu za pomocą przepisu przejściowego w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-258.1" who="#JanuszSzymański">Bardzo proszę o zajęcie stanowiska w tej sprawie i podjęcie tego wątku w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#GrzegorzBuczyński">W tej części przepisy ustawy o lasach nie nastręczają żadnych trudności.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan dyrektor mógłby nam wskazać treść odpowiedniego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#GrzegorzBuczyński">Oczywiście. Jest to art. 58, który brzmi następująco: „Fundusz Leśny przeznacza się na wyrównywanie niedoboru środków finansowych nadleśnictwom posiadającym niekorzystne warunki przyrodnicze i ekonomiczne gospodarki leśnej”. Drugie zdanie w tym samym artykule brzmi: „Środki Funduszu Leśnego mogą być również przeznaczane na wspólne przedsięwzięcia jednostek organizacyjnych Lasów Państwowych, w szczególności w zakresie hodowli i ochrony lasu, badań oraz tworzenia infrastruktury niezbędnej do prowadzenia gospodarki leśnej”.</u>
<u xml:id="u-261.1" who="#GrzegorzBuczyński">Pragnę nadmienić, że rozporządzenie Rady Ministrów precyzuje w sposób szczegółowy kierunki wykorzystania i dyscyplinę wykorzystania tych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#JanuszSzymański">Jak brzmi ten przepis? Czy pan dyrektor mógłby nam go przybliżyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#GrzegorzBuczyński">"Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia szczegółowe zasady gospodarki finansowej w Lasach Państwowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#JanuszSzymański">Dlaczego szczegółowe zasady?</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#GrzegorzBuczyński">Dlatego szczegółowe, ponieważ ten przepis bardzo szeroko reguluje problem gospodarki finansowej Lasów Państwowych, wychodząc znacznie poza tematykę Funduszu Leśnego. Fundusz Leśny stanowi w nim tylko rozdział, zresztą dosyć istotny. Pragnę zwrócić państwa uwagę na jeszcze dwa elementy. Po pierwsze - z tego co wiem, ta część ustawy nie jest przewidziana do nowelizacji, ponieważ zdaniem resortu sprawdza się ona, przynajmniej na tym etapie, na którym się znajdujemy.</u>
<u xml:id="u-265.1" who="#GrzegorzBuczyński">Mówiąc o drugim elemencie trzeba powiedzieć, że jeżeli chcielibyśmy poruszyć problem kierunku wykorzystania Funduszu Leśnego w brzmieniu proponowanym przez Ministerstwo Finansów, to wtedy znajdziemy się w kolizji z art. 53 ustawy o lasach, który mówi, że Lasy Państwowe otrzymują środki z budżetu państwa na zagospodarowanie, wykup lasów, rekultywację oraz zalesienie gruntów przeznaczonych do zalesienia. To znacznie pogarsza sytuację finansową lasów en block, która i tak jest bardzo trudna. Jest to jak gdyby argument, przynajmniej tak sądzę, przesądzający o tym, że uszczuplanie środków Funduszu Leśnego na zalesienia, podczas gdy Lasy Państwowe fundusze na nowe zalesienia otrzymują z zewnątrz, ponieważ z tych gruntów, które jeszcze nie są lasem, nie czerpią żadnych dochodów. Taki stan rzeczy zdecydowanie pogarsza, moim zdaniem, sytuację Lasów Państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#JanuszSzymański">Choć podzieliłbym w dużej części te wątpliwości, które przedstawił nam przedstawiciel ministra finansów, ponieważ przepisy te są bardzo ogólne i pojemne, to jednak, jeżeli można, proponowałbym przyjęcie w tej fazie postępowanie takiej konkluzji, że problemem tym należy się zająć przy okazji nowelizacji ustawy o lasach. W tym miejscu prosiłbym przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o szczegółowe zajęcie się tym problemem. Sądzę, że będziemy razem pracowali nad tą zmianą, przyjmujemy jednak do katalogu problemów te wątpliwości, które zgłosił resort finansów.</u>
<u xml:id="u-266.1" who="#JanuszSzymański">Natomiast nie sądzę, aby dobrym pomysłem było dzisiaj to, abyśmy w art. 32 ust. 2 próbowali naprawić przepisy ustawy o lasach. Uważam, że należałoby poprawić przepisy właściwej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#WitalisCzerwiński">W rozporządzeniu Rady Ministrów o szczegółowych zasadach gospodarki finansowej w Lasach Państwowych, które zostało przyjęte przez KERM, o Funduszu Leśnym mówi się bardzo ogólnikowo i tylko w trzech artykułach. Dlatego przedstawiłem tę kwestię, aby dochody, o których mowa w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych, nie były przeznaczane na wyrównywanie niedoborów środków finansowych w nadleśnictwach, tylko na konkretny cel służący zdewastowanym bądź zdegradowanym gruntom leśnym. W przeciwnym wypadku, te środki finansowe rozpłyną się w Lasach Państwowych, ponieważ nie będzie wiadomo, na jaki cel zostaną przeznaczone.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#JanKomornicki">Być może, po wysłuchaniu przedstawicieli ministra finansów, z którą się zgadzam, powinniśmy zaproponować w przepisach przejściowych zmianę kilku artykułów ustawy o lasach, w tym art. 58, o którym przed chwilą była mowa, i po prostu zamienić go innym sformułowaniem, chociażby tym, które zaproponowaliście państwo w tym szczegółowym katalogu. Oczekujemy w tej chwili pilnie rządowego projektu zmiany ustawy o lasach. Jest to jedno z zadań, które zostało przyjęte w planie pracy Rady Ministrów, a więc z całą pewnością lada moment wpłynie do Sejmu. Chciałbym więc prosić przedstawicieli ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, aby naszą wspólną wolę, wywołaną słuszną propozycją Ministerstwa Finansów, spożytkowali w projekcie zmiany ustawy o lasach, m.in. poprzez zmianę zapisu art. 58, idącą w kierunku sformułowań, które zostały zaproponowane.</u>
<u xml:id="u-268.1" who="#JanKomornicki">Jeżeli państwo pozwolą, to przedstawię państwu istotę tej sprawy. Otóż Ministerstwo Finansów zaproponowało, aby te środki przeznaczone były przede wszystkim na zwiększanie lesistości kraju oraz rekultywację zdegradowanych i zdewastowanych gruntów rolnych i leśnych, a także gruntów przeznaczonych do zalesienia. Chcę powiedzieć, że podzielam ten pogląd.</u>
<u xml:id="u-268.2" who="#JanKomornicki">Natomiast jeżelibyśmy przyjęli taką poprawkę w tej chwili, to wprowadzilibyśmy zbyt duże zamieszanie w kilku przepisach. Deklaruję w imieniu mojej Komisji, że będziemy pilnowali tej sprawy i bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi na ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#JanuszSzymański">Jak rozumiem, rysuje się w tej sprawie konsens. Tym samym, ponieważ nie widzę sprzeciwu, sądzę, że Komisje przyjmują ust. 2 omawianego artykułu w brzmieniu zaproponowanym przez posła Komornickiego. Wobec tego przystępujemy do omówienia poprawki dotyczącej ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#HenrykWujec">Proponuję, aby ust. 3 otrzymał następujące brzmienie: „Projekt regulaminu, o którym mowa w art. 23 ust. 2, minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej w porozumieniu z ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, przedstawi do zaopiniowania sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że idea tego zapisu jest czytelna i wymaga on jedynie dopracowania stylistycznego. Myślę, że w tej fazie, ponieważ argumenty zostały przedstawione już wcześniej, należałoby rozstrzygnąć, czy byłaby wola, aby Komisje rozszerzyły art. 32 o ust. 3, który precyzowałby, że przed przyjęciem tego regulaminu przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, działającego w porozumieniu z innymi naczelnymi organami administracji rządowej, nastąpiłoby zasięgnięcie opinii od właściwych komisji sejmowych.</u>
<u xml:id="u-271.1" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#JanKomornicki">Doskonale rozumiejąc intencje pana posła Wujca i podzielając pogląd, że powinniśmy w tej sprawie zająć stanowisko, chciałbym wyrazić wątpliwość co do samej zasady. Po prostu nie ma takiej praktyki, a przynajmniej o takiej praktyce nie słyszałem, nie chcę w tym momencie snuć głębszych rozważań prawnych ani prosić o opinię, aby po uchwaleniu ustawy można było domagać się albo w sposób szczególny zapisać obowiązek konsultowania aktów wykonawczych. Co będzie w takim razie w przypadku, gdy minister chciałby wprowadzić w przyszłości zmiany w regulaminie? Myślę, że to jest pewna praktyka i dżentelmeńska umowa, której słuchają przedstawiciele dwóch ministrów. W tej chwili np. odbywa się lub za chwilę się rozpocznie, posiedzenie Komisji Budownictwa i Gospodarki Przestrzennej, której, mimo uchwalenia Prawa budowlanego i braku takiego obowiązku, minister gospodarki przestrzennej i budownictwa przedkłada wszystkie projekty aktów wykonawczych, które zamierza podpisać. Myślę, że nawet gdybyśmy nie przyjęli takiej praktyki, to rzeczą oczywistą powinno być to, że Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przedstawi taki dokument Komisji, ponieważ jest to jak gdyby nasz pomysł. Byłby to pierwszy przypadek umieszczenia w ustawie obowiązku konsultowaniu z komisjami sejmowymi aktu wykonawczego, który ma być wydany do tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że taki przepis może być zamieszczony. Dla zasady podziału władzy właściwe jest, aby określone obowiązki wobec naczelnych organów administracji rządowej były bezpośrednio przewidziane przepisami ustawy. Jest to generalna zasada realizacji podziału władzy.</u>
<u xml:id="u-273.1" who="#JanuszSzymański">Natomiast chciałbym powiedzieć, że chociaż przepis ten może być umieszczony w ustawie, uważam, że jednak powinien on mieć formę odrębnego artykułu, ponieważ nie pasuje do materii art. 32. Zgłaszając taką sugestię, jako osoba zajmującą się tą tematyką, nie wiem, czy pan poseł Wujec ją podzieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#HenrykWujec">Zgadzam się z pana propozycją.</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że w tej fazie dyskusji powinniśmy rozstrzygnąć, czy Komisje są gotowe wprowadzić taki przepis, który zaproponował pan poseł Wujec do rozdziału 8 projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-275.1" who="#JanuszSzymański">Ponieważ zostały przedstawione wszystkie intencje, chciałbym zapytać, czy ktoś jeszcze pragnie zabrać głos w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#HenrykWujec">Chciałbym powiedzieć, że już istnieje taka praktyka, ponieważ kiedy powołuje się jakąś agencję dysponującą funduszem publicznym lub fundusz, to wtedy zawsze wypowiadają się w tej sprawie właściwe komisje, ale taką rolę, to znaczy kontrolowania funduszy publicznych pełni również Sejm. Jest to jeden z zasadniczych jego obowiązków. Wobec tego, regulamin takiego funduszu z tego względu, że dotychczas nie określono żadnych zasad funkcjonowania tego funduszu, jest niesłychanie istotną sprawą. Już z tej pierwszej wymiany zdań oraz z pytania posła Tomaszewskiego wynikało, że te sprawy nie są zarówno znane, jak i uregulowane. Myślę więc, że Komisje powinny mieć przynajmniej zagwarantowany wgląd w projekt takiego regulaminu i możliwość jego zaopiniowania, a później będzie mógł samodzielnie podjąć decyzję właściwy minister. Jeżeli taka praktyka jest oczywista, to lepiej byłoby, aby była ona zagwarantowana w tej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że intencja jest jasna i chciałbym się jedynie upewnić, czy pan poseł Wujec podtrzymuje moją propozycję, aby te kwestie zamieszczone zostały w odrębnym artykule?</u>
<u xml:id="u-277.1" who="#JanuszSzymański">Widzę, że pan poseł przyjmuje moją sugestię i wobec powyższego proponuję rozszerzenie przepisu rozdziału 8 o propozycję zgłoszoną przez pana posła Wujca, polegającą na tym, aby przed nadaniem tego regulaminu, minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej zasięgał opinii właściwej Komisji sejmowej.</u>
<u xml:id="u-277.2" who="#JanuszSzymański">Kto z państwa jest za przyjęciem tej propozycji?</u>
<u xml:id="u-277.3" who="#JanuszSzymański">W głosowaniu za przyjęciem propozycji opowiedziało się 6 posłów, przeciw - 8, wstrzymało się od głosu - 2.</u>
<u xml:id="u-277.4" who="#JanuszSzymański">Wobec powyższego stwierdzam, że proponowana poprawka nie uzyskała większości głosów i tym samym została odrzucona przez Komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#HenrykWujec">Chciałbym zgłosić wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#JanuszSzymański">Wobec tego proszę o złożenie tego wniosku na piśmie.</u>
<u xml:id="u-279.1" who="#JanuszSzymański">Tym samym uważam, że art. 32 ust. 2 został przyjęty przez Komisje w wersji przedstawionej przez pana posła Komornickiego. Chciałbym dodać, że oczywiście pozostawiamy w tekście ustawy sformułowanie „przepisy art. 31 stosuje się odpowiednio”.</u>
<u xml:id="u-279.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy obecnie do omówienia przepisów art. 33 i 34.</u>
<u xml:id="u-279.3" who="#JanuszSzymański">Wobec braku głosów sprzeciwu, uważam że art. 33 i 34 zostały przyjęte przez Komisje.</u>
<u xml:id="u-279.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 35 ust. 1. Sądzę, że przepisy tego artykułu mogą być zakwestionowane i skierowane do Trybunału, ponieważ istnieje generalny zakaz retroakcji, a linia orzecznicza naszego Trybunału jest taka, że retroakcja może być dopuszczona i nie musi koniecznie powodować niezgodności przepisów z konstytucją, a przede wszystkim tej zasady, że prawo nie działa wstecz, o ile formułuje korzystniejsze dla obywatela standardy traktowania. Dlatego chciałbym zapytać, czy przedstawiciele resortu rolnictwa mogliby zająć jasne stanowisko w tej sprawie i powiedzieli nam, czy te standardy traktowania, które będą wynikały w stosunku do postępowań prowadzonych na podstawie przepisów tamtej ustawy, będą zapewniały podmiotom bardziej korzystne traktowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#BogusławŻukowski">W przypadku ust. 5 pkt 1 za wyłączenie gruntów z produkcji bez zezwolenia w dniu dzisiejszym karą jest dziesięciokrotna należność, a obecnie proponowana jest dwukrotna należność z tym, że jej wysokość podnosi się o 50%. Ogólnie mówiąc, takie rozwiązanie jest bardziej korzystne dla podmiotów. W przypadku niewykonania w terminie rekultywacji gruntów, kary zostaną podniesione od 200%, ale i w tym przypadku jest to również rozwiązanie bardziej korzystne, ponieważ dotychczas były 4 lata, a teraz będzie 5. Można jednak dyskutować na ten temat, ponieważ powiększona zostanie opłata roczna. Sądzę, że per saldo zmiany te są bardziej korzystne.</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#JanuszSzymański">Mam pewną wątpliwość dotyczącą tego przypadku i dlatego chciałbym zapytać, czy Biuro Legislacyjne KS badało ten problem i jakie jest jego stanowisko w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z przykrością muszę stwierdzić, że Biuro Legislacyjne KS nie badało tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#JanKomornicki">Wznowienie postępowania następuje na podstawie przepisu Kodeksu postępowania administracyjnego. Może ono być zawsze wznowione, a Kpa określa wyraźnie, w jakich przypadkach nie może być wznowione. Dlatego też trochę się dziwię, że używamy tutaj sformułowania, które nie jest wymienione w Kodeksie postępowania administracyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#JanSzymański">A mianowicie?</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#JanKomornicki">Mianowicie, że nie zostały wykonane, ponieważ nie wykonanie, nie pozwala, według Kpa, w żadnym wypadku na ich wznowienie. Byłem urzędnikiem i pamiętam, w jakich wypadkach można wznawiać postępowanie. Wolno je wznawiać wtedy, kiedy powstały nowe okoliczności, które nie były znane w chwili wydania decyzji. Natomiast niewykonanie nie może usprawiedliwiać wznowienia. Ponieważ wznowienie postępowania jest możliwe, zgadzam się, że należy zapisać, iż przy wznowieniu powinny być stosowane przepisy tej ustawy. Mam jednak pewną wątpliwość, ponieważ Kpa wyraźnie określa, w jakich przypadkach następuje wznowienie postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#JanuszSzymański">Jeszcze nie przeczytałem tych przepisów, ale ciągle zastanawiam się nad zapisem ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-287">
<u xml:id="u-287.0" who="#JanKomornicki">Postępowanie może być wznowione, ale nie musi, np. z powodu niewykonania decyzji. Określają to inne przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-288">
<u xml:id="u-288.0" who="#JanuszSzymański">Wracając do ust. 1 chciałbym zapytać, czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego KS mają jakieś uwagi lub chcieliby zabrać głos w tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-289">
<u xml:id="u-289.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ten problem umknął naszej uwadze.</u>
</div>
<div xml:id="div-290">
<u xml:id="u-290.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele resortu rolnictwa mają jakąś propozycję w tej sprawie? Widzę, że nie, a więc rozumiem, że resort podtrzymuje pierwotną wersję. Biuro Legislacyjne KS również nie wniosło uwag do przedłożonego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-291">
<u xml:id="u-291.0" who="#BogusławŻukowski">Omówiliśmy ten problem szczegółowo podczas obrad podkomisji i każdy argument w tej sprawie był bardzo wnikliwie i poważnie rozważany.</u>
</div>
<div xml:id="div-292">
<u xml:id="u-292.0" who="#JanuszSzymański">Wobec tego wprowadzę to do protokołu. Ponieważ nie ma głosów sprzeciwu, stwierdzam, że Komisje przyjęły ust. 1.</u>
<u xml:id="u-292.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ustępów 2, 3 i 4. Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Komisje przyjęły ustępy 2, 3 i 4.</u>
<u xml:id="u-292.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia ust. 5. Czy ktoś chciałby zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-293">
<u xml:id="u-293.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym zapytać, czy satysfakcjonowałoby państwa, gdybyśmy po pkt. 2 skreślili całą końcówkę zdania, natomiast...</u>
</div>
<div xml:id="div-294">
<u xml:id="u-294.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję, aby pan poseł Komornicki odczytał brzmienie całego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-295">
<u xml:id="u-295.0" who="#JanKomornicki">Proponuję, aby zapis tego ustępu brzmiał następująco: „W sprawach, w których na podstawie dotychczasowych przepisów wydane decyzje ostateczne dotyczące 1 - wyłączenia gruntu z produkcji bez zezwolenia, 2 - rekultywacji i zagospodarowania gruntu, w tym niewykonania rekultywacji gruntu w wyznaczonym terminie, postępowanie zostało wznowione”.</u>
</div>
<div xml:id="div-296">
<u xml:id="u-296.0" who="#JanuszSzymański">Postępowanie może być wznowione.</u>
</div>
<div xml:id="div-297">
<u xml:id="u-297.0" who="#JanKomornicki">Postępowanie zawsze może być wznowione, ale nie na podstawie tych przepisów. Chciałbym przeczytać dalszą część poprawki: „w sprawach, w których postępowanie zostało wznowione mają, zastosowanie przepisy niniejszej ustawy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-298">
<u xml:id="u-298.0" who="#BogusławŻukowski">Opowiadam się za utrzymaniem tego przepisu w obecnej formie. Spotkaliśmy się z takim przypadkiem, że jeden z rolników, który ma 86 lat, trochę oszukiwał urząd skarbowy i udawał, że nie wie albo nie przyznał się, iż wykopał trochę piachu i żwiru, podczas gdy kopalnia prowadziła taką działalność od dawna. Efektem tego postępowania była 40 lub 20 miliardowa grzywna. W tym przypadku mamy do czynienia z V lub VI klasą gleby i jeżeli nie chcemy zniszczyć tego gospodarstwa, to nie mamy najmniejszych szans wyegzekwowania tej należności. Powstaje więc taka sytuacja, że decyzje są prawomocne i z chwilą, kiedy przepis ust. 5 byłby zapisany w takiej formie jak obecnie, możemy wznowić postępowanie, albo nie. Ponieważ ta ustawa nie obejmuje ochroną gleb klasy V i VI, tak przynajmniej to rozumiem, to wtedy moglibyśmy umorzyć postępowanie. Za zachowaniem tego przepisu przemawiają więc m.in. i takie sytuacje. Jest to sprawa z ostatnich dwóch miesięcy i mówiąc szczerze przeciągamy jej zakończenie, ponieważ w tej chwili nie mamy możliwości jej rozważenia. Sądzę, że kwota 40 czy 20 mld zł jest wręcz niewyobrażalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-299">
<u xml:id="u-299.0" who="#JanKomornicki">Uważam, że przypadek o którym pan mówi, pozwala w tej chwili na wznowienie postępowania, ponieważ na podstawie Kpa można stwierdzić, iż przypadek nie był znany, ponieważ rolnik ukrywał ten fakt lub nastąpiły inne powody, natomiast nam chodzi o generalną zasadę, której nie możemy nowym przepisem prawnym wprowadzić usprawiedliwienia za niewykonanie ostatecznej i prawomocnej decyzji. Niewykonanie decyzji w sprawie, w której nie były ujawnione wszystkie okoliczności, zawsze może podlegać wznowieniu i wtedy nikt nie ponosi konsekwencji z tytułu niewykonania.</u>
</div>
<div xml:id="div-300">
<u xml:id="u-300.0" who="#JanuszSzymański">Jakie byłoby ostateczne brzmienie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-301">
<u xml:id="u-301.0" who="#JanKomornicki">Poprawka brzmiałaby następująco: „Postępowanie może być wznowione na zasadzie przepisów ogólnych. Wznowione postępowanie prowadzi się z zastosowaniem przepisów niniejszej ustawy”, czyli po pkt. 2 następuje przecinek i wykreślamy wyrazy „nie zostały wykonane”.</u>
</div>
<div xml:id="div-302">
<u xml:id="u-302.0" who="#JanuszSzymański">Chciałbym zapytać przedstawicieli Biura Legislacyjnego KS, czy mogą nam udostępnić Kodeks postępowania administracyjnego. Sądzę, że bez kodeksu nie rozstrzygniemy tego problemu, a ponadto zastanawiam się na tym, czy ten przepis jest w ogóle potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-303">
<u xml:id="u-303.0" who="#JanKomornicki">Czy istnieje jakaś praktyka w tym względzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-304">
<u xml:id="u-304.0" who="#JanuszSzymański">Problem polega na tym, że w grę będą wchodziły wytyczne zawarte w Kpa. Pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia, według jakich procedur będzie prowadzone takie postępowanie. Czy według nowej ustawy, czy starej?</u>
</div>
<div xml:id="div-305">
<u xml:id="u-305.0" who="#JanKomornicki">Chodzi o zasadę generalną. Wznawianie postępowań np. wobec decyzji podjętych 50 lub 40 lat temu jest obecnie praktyką powszechną. Chciałbym zadać bardzo ogólne pytanie dotyczące tej praktyki...</u>
</div>
<div xml:id="div-306">
<u xml:id="u-306.0" who="#JanuszSzymański">Tylko w przypadku, gdy zostały podjęte z rażącym naruszeniem prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-307">
<u xml:id="u-307.0" who="#JanKomornicki">No tak. Ale zawsze jednak rozpatruje się je na podstawie obowiązującego wówczas prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-308">
<u xml:id="u-308.0" who="#JanuszSzymański">Ale wznowieniu podlegają tylko wtedy, kiedy się dowiedzie, że zaistniało rażące naruszenie prawa.</u>
<u xml:id="u-308.1" who="#JanuszSzymański">Proponuję, abyśmy na razie odłożyli rozpatrzenie ustępów 5 i 6. Sądzę, że art. 36 nie budzi wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-308.2" who="#JanuszSzymański">W art. 37 musi być zastosowane vacatio legis.</u>
</div>
<div xml:id="div-309">
<u xml:id="u-309.0" who="#JanKomornicki">Wydaje mi się, że problem ten ma charakter czysto legislacyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-310">
<u xml:id="u-310.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że jest to dobra pora na zakończenie pracy. Wydaje mi się, że gdyby państwo upoważnili prezydia czterech Komisji do zharmonizowania tego przepisu z przepisami Kpa, to moglibyśmy zakończyć omawianie punktów 5 i 6 art. 35, oczywiście w ramach i granicach konstrukcji dotyczącej kontynuowania postępowań, które kiedyś zakończyły się decyzją ostateczną podjętą na podstawie przepisów starej ustawy.</u>
<u xml:id="u-310.1" who="#JanuszSzymański">Czy pan poseł Pieniądz chce zabrać głos w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-311">
<u xml:id="u-311.0" who="#JanPieniądz">Mam pewne wątpliwości i dlatego chciałbym zadać pytanie przedstawicielom rządu. Proszę wybaczyć, ale na chwilę jeszcze powrócę do art. 11 ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-312">
<u xml:id="u-312.0" who="#JanuszSzymański">Dobrze. Wrócimy do tego artykułu, ale czy pana wątpliwość związana jest bezpośrednio z omawianą sprawą?</u>
</div>
<div xml:id="div-313">
<u xml:id="u-313.0" who="#JanPieniądz">Kwestia, którą chciałbym poruszyć związana jest z treścią ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-314">
<u xml:id="u-314.0" who="#JanuszSzymański">Panie pośle, za chwilę ponownie udzielę panu głosu, ale chciałbym najpierw zakończyć omawianie poprzedniej kwestii.</u>
<u xml:id="u-314.1" who="#JanuszSzymański">Czy posłowie wyrażają zgodę na upoważnienie prezydiów Komisji? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-314.2" who="#JanuszSzymański">Czy do art. 36 ktoś z państwa chciałby zgłosić jakieś uwagi lub zastrzeżenia? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-314.3" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 36.</u>
<u xml:id="u-314.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do omówienia art. 37. Uważam, że 30-dniowe vacatio legis w zupełności wystarczy. Czy wyrażają państwo zgodę na przyjęcie tego zapisu w brzmieniu: „Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia”. Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-314.5" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 37.</u>
<u xml:id="u-314.6" who="#JanuszSzymański">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisje przyjęły sprawozdanie w tej formie wraz z upoważnieniem prezydiów Komisji. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-314.7" who="#JanuszSzymański">Wobec tego stwierdzam, że Komisje przyjęły sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-314.8" who="#JanuszSzymański">Pozostał nam jeszcze obowiązek wyznaczenia posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-315">
<u xml:id="u-315.0" who="#JanPieniądz">Chciałbym powrócić do art. 11 ust. 4, art. 12 ust. 1 i art. 13. W ust. 4 art. 11 mówi się o wydaniu decyzji o zmianie sposobu użytkowania na cele nierolnicze przed uzyskaniem pozwolenia na budowę. W art. 12 ust. 1 znajduje się sformułowanie: „obowiązek taki powstaje od dnia faktycznego wyłączenia gruntów z produkcji”, natomiast w art. 13 zapis ma brzmienie: „Należność uiszcza się w terminie 60 dni od daty uprawomocnienia się decyzji”. W związku z tym chciałbym zapytać, czy decyzja o zmianie sposobu użytkowania jest decyzją, która odnosi się do tego ustępu, a więc, czy nie jest ona sprzeczna z ust. 1 art. 12? Kolejną sprawą jest zgodność z Kpa. Czy należy używać sformułowania „uprawomocnienia”, czy „ostateczności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-316">
<u xml:id="u-316.0" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu zarejestrowali pytanie? Wiem, że kwestia ta była już przedmiotem dyskusji, ale pan poseł sygnalizuje wątpliwości i chciałbym, aby zostały one wyjaśnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-317">
<u xml:id="u-317.0" who="#JanPieniądz">Moje wątpliwości wynikają z uwag, jakie skierowały do mnie osoby bezpośrednio zajmujące się tym zagadnieniem i sygnalizują brak pewności dotyczący spójności tych zapisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-318">
<u xml:id="u-318.0" who="#JanuszSzymański">Panie pośle, chciałbym, abyśmy dobrze się zrozumieli. Z powodu zmęczenia zapomniałem o tym, że pan poseł sygnalizował wolę powrotu do wcześniejszych artykułów i dlatego zbyt wcześnie zadałem pytanie dotyczące przyjęcia całego projektu. Zadam je powtórnie po wyjaśnieniach.</u>
<u xml:id="u-318.1" who="#JanuszSzymański">Czy przedstawiciele rządu zechcieliby ustosunkować się do wątpliwości pana posła Pieniądza?</u>
</div>
<div xml:id="div-319">
<u xml:id="u-319.0" who="#BogusławŻukowski">Panie pośle, chciałbym wyjaśnić, że ten problem był szczegółowo uzgodniony z ministrem gospodarki przestrzennej i budownictwa. Zmierzamy do tego, aby zainteresowane osoby nie ubiegały się o uzyskanie decyzji o wyłączeniu gruntów z produkcji na zapas. W dalszej części projektu znajduje się przepis zgłoszony w toku prac podkomisji, który obejmuje także pomyłki polegające na tym, że osoba wyłączająca grunt otrzymała decyzję, ale faktycznie nie wyłączyła tego terenu i po jakimś okresie chce powrócić do poprzedniego stanu.</u>
<u xml:id="u-319.1" who="#BogusławŻukowski">Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej po uchwaleniu ustawy przez Sejm, ale jeszcze przed jej zaakceptowaniem przez prezydenta, zorganizuje szkolenia dla wszystkich przedstawicieli zainteresowanych województw, z udziałem zainteresowanych służb i wypracuje tryb postępowania, ponieważ główne problemy powstają na poziomie średniego i najniższego aparatu administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-319.2" who="#BogusławŻukowski">Moim zdaniem, brak w tym zapisie jakiejkolwiek sprzeczności, ponieważ z chwilą, kiedy konkretna osoba otrzymała już lokalizację, to przed pozwoleniem na budowę występuje o decyzję o wyłączeniu gruntów z produkcji. To, że czeka na decyzję 60 dni wynika z tego, iż petent musi otrzymać rozsądny termin, ale nie musi występować z wnioskiem o wyłączenie gruntów z produkcji, zanim rozpocznie budowę.</u>
</div>
<div xml:id="div-320">
<u xml:id="u-320.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan poseł Pieniądz jest usatysfakcjonowany uzyskaną odpowiedzią?</u>
</div>
<div xml:id="div-321">
<u xml:id="u-321.0" who="#JanPieniądz">Podzielam pana zdanie, ale nie wiem, czy będą je podzielały osoby kontrolujące urzędników z uwzględnieniem w tym przypadku resortu rolnictwa. Sądzę, że dużo bardziej korzystne byłoby wcześniejsze rozważenie tej kwestii, ponieważ zagadnienia formułowane w czasie szkolenia będą stanowiły jedynie interpretację rzeczywistości i nie będą wykładnią przepisów prawa. W związku z tym, czy obowiązek powstający od dnia faktycznego wyłączenia gruntu z produkcji należy odnieść do artykułu, który mówi o cząstkowej formie praktycznego wejścia? Wydaje mi się, że wówczas będziemy mieli pełną jasność w tej sprawie i żadna dodatkowa interpretacja i wykładnia, nie będzie nam potrzebna.</u>
</div>
<div xml:id="div-322">
<u xml:id="u-322.0" who="#JanuszSzymański">Głos w tej sprawie zabierze obecnie pan poseł Komornicki i spróbujemy zbliżyć się do konkluzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-323">
<u xml:id="u-323.0" who="#JanKomornicki">Ten problem był dyskutowany dosyć obszernie na posiedzeniu czterech Komisji. Inną kwestią jest ustalenie, od kiedy powstaje obowiązek, który związany jest z faktycznym wyłączeniem z produkcji, a inną kwestią jest decyzja, która określa m.in. obowiązki finansowe. Te dwie kwestie zawsze są odległe od siebie w czasie. Podejmując decyzję zawsze określa się, że obowiązek nastąpił na przykład pół roku temu, rok temu, czy nastąpi dopiero za pół roku. Decyzja taka bada okoliczności i ma obowiązek stwierdzić, od kiedy następuje naliczenie ściśle związane z powstaniem obowiązku. Jest to procedura niejako od siebie niezależna, bowiem obowiązek powstał w chwili, którą określa ust. 1, natomiast decyzja jest przygotowywana w określonym czasie i musi odnieść się do tego faktu. Rozumiem owe wątpliwości pana posła, ale to, o czym mówi art. 13, stanowi procedurę tworzenia decyzji, natomiast ust. 1 jest zależnością, która musi być wzięta pod uwagę przy formułowaniu decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-324">
<u xml:id="u-324.0" who="#JanuszSzymański">Chciałbym podziękować za wyjaśnienia zarówno przedstawicielom rządu, jak i panu posłowi Komornickiemu. Pragnę upewnić się, czy pan poseł Pieniądz chce sformułować wniosek dotyczący brzmienia tych przepisów, które, co chciałbym przypomnieć, zostały już przyjęte przez Komisje. Czy będzie pan zgłaszał wniosek o reasumpcję?</u>
</div>
<div xml:id="div-325">
<u xml:id="u-325.0" who="#JanPieniądz">Podzielam wolę Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-326">
<u xml:id="u-326.0" who="#JanuszSzymański">Chciałbym powiedzieć, że postępowanie ustawodawcze ma to do siebie, iż składa się z kolejnych faz. Przed nami jest jeszcze drugie czytanie projektu, a ponieważ projekt ten nie ma charakteru pilnego, można jeszcze zgłaszać do niego poprawki. Myślę, że zawsze można doskonalić przepisy, które przyjęły już Komisje sejmowe, a nawet uchwalił Sejm. Służy do tego procedura nowelizacji czy rewizji istniejących ustaw. Chciałbym jeszcze oddać głos panu posłowi Wolframowi, który również zgłaszał wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-327">
<u xml:id="u-327.0" who="#KrzysztofWolfram">Chciałbym przypomnieć, że podczas posiedzenia podkomisji pojawił się dylemat odnoszący się do zawartego w art. 4 słowniczka dotyczącego problemu urządzeń turystycznych. Chciałbym prosić o włączenie tej sprawy do tematyki obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-328">
<u xml:id="u-328.0" who="#JanuszSzymański">Pani poseł Zajączkowska wspólnie z panem posłem Komornickim poinformowała mnie o tej sprawie, którą przesłałem do Biura Legislacyjnego KS. O ile pamiętam rozstrzygnęliśmy już tę kwestię i Komisje wyraziły wolę przyjęcia do słowniczka definicji urządzeń turystycznych. Przypomnę, że przez urządzenia turystyczne rozumie się: miejsca postojowe i parkingi samochodowe, drogi, ścieżki spacerowe, szlaki turystyczne, obiekty kubatorowe, zadaszenia, wiaty, ławki, stoły, leśne sanitariaty budowane jako obiekty towarzyszące przy miejscach postojowych i parkingach leśnych, polach biwakowych i innych miejscach postojowych oraz ogrodzenia, oznakowanie, tablice informacyjne, słupy ogłoszeniowe, pola biwakowe, pola namiotowe, kampingi śródleśne, kosze, pojemniki na śmieci, doły na odpadki, paleniska oraz kuchnie turystyczne, ścieżki zdrowia i punkty widokowe.</u>
<u xml:id="u-328.1" who="#JanuszSzymański">Chciałbym zapytać, czy Komisje akceptują sprawozdanie w tym brzmieniu i przyjmują projekt ustawy rekomendując go izbie w drugim czytaniu. Widzę, że zgadzają się państwo na tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-328.2" who="#JanuszSzymański">Rodzi się zatem pytanie, kto ma to uczynić na posiedzeniu plenarnym Sejmu. W uzgodnieniu z innymi Komisjami proponuję, aby pan poseł Komornicki otrzymał możliwość dobrej i skutecznej rekomendacji tego projektu izbie, w celu rychłego uchwalenia tej ustawy. Czy są inne propozycje? Nie widzę. Wobec tego mogę stwierdzić, że Komisje uczestniczące w dzisiejszym posiedzeniu na funkcję posła sprawozdawcy projektu ustawy powołały pana posła Jana Komornickiego (PSL).</u>
<u xml:id="u-328.3" who="#JanuszSzymański">Chciałbym podziękować państwu za przybycie i aktywny udział w obradach. Szczególnie dziękuję zarówno przedstawicielom rządu, jak i panu posłowi Pieniądzowi za dużą aktywność podczas dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-328.4" who="#JanuszSzymański">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>