text_structure.xml 154 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanKomornicki">Po wakacyjnej przerwie otwieram posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Witam wszystkich zaproszonych gości i informuję, że w posiedzeniu naszym uczestniczy przedstawiciel Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, poseł J. Piechociński, oddelegowany przez Komisję do współpracy z nami na tym posiedzeniu oraz wiceprzewodniczący senackiej Komisji Ochrony Środowiska senator M. Włodyka wraz z członkiem tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanKomornicki">Licznie reprezentowane jest kierownictwo naszego resortu w osobach wiceministrów: B. Błaszczyka, A. Walewskiego i M. Wilczyńskiego oraz dyr. gen. L. Puczniewskiego. W posiedzeniu naszym uczestniczy także szef Zespołu NIK Z. Drzewicki wraz z doradcą T. Warchołowską.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanKomornicki">Sądzę, że proponowany porządek obrad jest wszystkim znany. Przypominam, że mamy do rozpatrzenia trzy bloki sprawozdań. Jest to sprawozdanie z wykonania budżetu państwa na 1993 r. w części 28, dotyczącej Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, wraz z uwagami Zespołu NIK. Mamy także podobne sprawozdanie z wykonania planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej za 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanKomornicki">Proponuję, abyśmy w tym układzie odnieśli się do oceny wykonania planu finansowego również wojewódzkich funduszy ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanKomornicki">Członkowie Komisji otrzymali uwagi Najwyższej Izby Kontroli. Jest to zwięzły materiał, wobec czego przedstawiciel NIK w razie potrzeby uzupełni go ustnymi wypowiedziami.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JanKomornicki">W ostatnim punkcie rozpatrzymy sprawozdanie z działalności Zespołu Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej Najwyższej Izby Kontroli w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#JanKomornicki">Proponuję dodanie do tego porządku obrad punktu 4: sprawy różne i wolne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#JanKomornicki">Chcę zapytać, czy w związku z przedstawionym porządkiem obrad są uwagi ze strony członków Komisji, lub ze strony przedstawicieli rządu, jeżeli chodzi o kolejność prezentowanych tematów?</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#JanKomornicki">Skoro nie ma, uznaję, że porządek obrad został przez obecnych przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#JanKomornicki">Proponuję, aby dla klarowności omawianych problemów dyskutować oddzielnie nad każdym z bloków tematycznych.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#JanKomornicki">Proponuję, abyśmy przyjęli zasadę, że autor sprawozdania najpierw przedstawia wprowadzenie do niego, później wnosi uwagi przedstawiciel NIK, a następnie rozpocznie się seria pytań i wyjaśnień, przy czym w tej części także przedstawiciel rządu czy autor sprawozdania ma prawo ustosunkować się do uwag, w tym także do uwag NIK. Następnie spróbujemy to wszystko podsumować.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#JanKomornicki">Materiał na dzisiejsze posiedzenie jest bardzo obszerny, przyjmując, iż członkowie Komisji zapoznali się z nim wcześniej proszę, aby w miarę możliwości w wystąpieniach ograniczać się do konkluzji, które pozwolą nam wypracować opinie.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#JanKomornicki">Natomiast przedstawicieli rządu, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a także przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, proszę o zwięzłe wypowiedzi, choć przypuszczam, że Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, z uwagi na szczególną sytuację, zechce nam to wprowadzenie nieco poszerzyć.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#JanKomornicki">Mam też uwagę zarówno natury merytorycznej, jak i politycznej Musimy mieć świadomość, że 1993 r., który mamy za chwilę oceniać, był dla resortu ochrony środowiska dość nietypowy, jeżeli chodzi o układ kadrowy.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#JanKomornicki">Trzykrotnie zmieniało się w 1993 r. kierownictwo tego resortu, dwukrotnie stało się to z inicjatywy poprzedniej koalicji rządzącej, a po wyborach, w ciągu 2 miesięcy ub.r. również powołane zostało kolejne kierownictwo. Uwagi te dotyczą także Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który również nie uniknął wstrząsów.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#JanKomornicki">Na posiedzeniu jest obecne kierownictwo Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z prezesem K. Chłopeckim. Przepraszam za uchybienie i niepoinformowanie o tym wcześniej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#JanKomornicki">Proszę, abyśmy pamiętali, że dyskusja, jaka się dzisiaj odbędzie i wnioski z niej płynące powinny mieć przede wszystkim znaczenie praktyczne dla realizacji budżetu, wydatków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w 1994 r., kiedy nastąpiła oczekiwana stabilność.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#JanKomornicki">W tym kontekście powinniśmy podchodzić do dzisiejszej dyskusji. Sądzę, oku przyszłym łatwiej będzie rozmawiać z jedną ekipą, która będzie odpowiadać za całe wykonanie planu i budżetu.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#JanKomornicki">Obecnie głos zabierze wiceminister B. Błaszczyk. Proszę przed zaprezentowaniem sprawozdania o krótką informację, w jaki sposób zostanie to uczynione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BernardBłaszczyk">Mam zaprezentować sprawozdanie Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa dotyczące części 28, czyli wykonania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BernardBłaszczyk">Sprawozdanie to zostało wcześniej przedstawione wszystkim posłom.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BernardBłaszczyk">Dostosowując się do sugestii posła J. Komornickiego, materiał przygotowany na dzisiejsze posiedzenie postaram się przedstawić w miarę zwięźle.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BernardBłaszczyk">Mam uwagę natury organizacyjnej. 19 lipca br. w kierownictwie Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa nastąpiły zmiany. Dyrektorem generalnym został Lesław Puczniewski, którego, korzystając z okazji, chcę posłom przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BernardBłaszczyk">Swoją wypowiedź potraktuję na zasadzie ogólnej. Uzupełni ją wiceminister A. Walewski, w sprawie monitoringu, kontroli i przedsięwzięć odnoszących się do baz pozostałych po byłej Armii Radzieckiej. Natomiast wiceminister M. Wilczyński zaprezentuje działania, jakie są podejmowane przez resort w zakresie zwiększenia samodzielności w polityce energetycznej kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BernardBłaszczyk">Jeżeli chodzi o budżet w części 28, to myślę, że posłom jest wiadomo, że z tego budżetu nie finansuje się ochrony środowiska w skali kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BernardBłaszczyk">Prawny obowiązek uwzględniania wymogów ochrony środowiska w działalności produkcyjnej ciąży na podmiotach gospodarczych, które głównie z własnych środków pokrywają koszty ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BernardBłaszczyk">Resort prowadził działalność poprzez 99 jednostek budżetowych, 4 zakłady budżetowe, 27 gospodarstw pomocniczych, 87 ośrodków specjalnych. Z dniem 1 stycznia 1993 r. 4 jednostki budżetowe, tzn. szkoły kształcące młodzież w zakresie przemysłu drzewnego, przeszły pod zarząd Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BernardBłaszczyk">Finansowanie jednostek było prowadzone zgodnie z ustawą budżetową. Łączne wydatki wyniosły 3.041 mld zł, w tym wydatki inwestycyjne 1.543 mld zł, natomiast dochody budżetowe 23 744 mln zł. Wpływy i dochody trudno przewidzieć precyzyjnie. Od 1993 r. w parkach narodowych wprowadzono opłaty za wstęp do nich, jak również były wpływy z tytułu rozliczenia usług. Dlatego właśnie leśnictwo wykazało w ub.r. dochody wyższe niż przewidywano.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BernardBłaszczyk">Wykonanie budżetu Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, co sygnalizowałem, zostało zrealizowane w 99,9% , tj. w kwocie 3 038 mld zł. Przedstawione to zostało szczegółowo w załączniku do zasadniczego materiału.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BernardBłaszczyk">Chciałem przedstawić sprawy, które sprawiają nam najwięcej trudności, a są związane z gospodarowaniem wodą.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BernardBłaszczyk">W strukturze wydatków nasze potrzeby realizowane są w zakresie gospodarki wodnej zaledwie w 37% . Podobnie jest w br.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#BernardBłaszczyk">W styczniu 1993 r. do inwestycji centralnych z zakresu gospodarki wodnej zostało wprowadzonych 13 inwestycji. Z racji złej sytuacji budżetowej państwa nie wykorzystano możliwości prowadzenia inwestycji w oczekiwanym zakresie. Sytuacja jeszcze bardziej skomplikowała się w 1993 r. przez wprowadzenie podatku VAT. Planując zadania nie uwzględnialiśmy tego podatku, który wszedł w życie w połowie roku. Liczyliśmy na to, iż VAT będzie w stawce zerowej, stało się jednak inaczej.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#BernardBłaszczyk">Chcemy, aby w przypadku inwestycji planowanych centralnie doprowadzić przynajmniej do terminowego ukończenia rozpoczętych już zadań. Nie myślimy o przyspieszaniu ich realizacji. Głównie chodzi nam o najdalej zaawansowaną inwestycję, jaką jest budowa zapory w Czorsztynie.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#BernardBłaszczyk">Sprawa następna to zabezpieczenie przeciwpowodziowe. Tak się składa, że nawet wskutek krótkotrwałej powodzi, jaka miała miejsce w 1992 r., do tej pory pozostają nie spłacone zadania inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#BernardBłaszczyk">Sytuacja wygląda tak, że przy dotkliwym braku wody ponosimy straty w zakresie niedostatecznego zabezpieczenia przeciwpowodziowego.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#BernardBłaszczyk">Kilka słów o regionalnych zarządach gospodarki wodnej. Wykonały one swoje zadania finansowe w 99,7% . Zarządy te przygotowują zadania, które wspierane były przez resort i przez środki wojewódzkiego funduszu w Katowicach, Gdańsku i Szczecinie. Jednak działalność tych jednostek w pełni będzie można ocenić dopiero po wprowadzeniu prawa wodnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejWalewski">Jestem w tym dobrym położeniu, że w kwietniu br. Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, rozpatrywała sprawozdanie z działalności Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska za ub.r. Wobec tego nie chciałbym zbyt wiele mówić o działalności merytorycznej tej instytucji w kontekście wykonania budżetu, natomiast chcę zwrócić uwagę na dwie szczególnie interesujące sprawy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AndrzejWalewski">Pierwsza z nich, to sprawa państwowego monitoringu środowiska. Monitoring ten realizujemy planowo, zgodnie z programem państwowym monitoringu środowiska. Natomiast od kilku lat na posiedzeniach Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa wraca ten temat w kontekście budżetu. Chodzi o to, że środki, jakie otrzymujemy z budżetu na realizację państwowego programu monitoringu środowiska, stanowią zaledwie 1/5 część potrzebnych środków.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AndrzejWalewski">Wobec tego musimy ratować się Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska. Wzbudza to i wzbudzało zawsze wiele kontrowersji, kto powinien finansować monitoring środowiska - budżet, czy też Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Jest to nie tylko badanie, ale i publikowanie danych o stanie środowiska.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AndrzejWalewski">Zawsze byliśmy zdania, że ponieważ jest to obowiązek państwa, koszty monitoringu środowiska powinny być pokrywane z budżetu. Nie mając jednak innego wyjścia, sięgamy do środków finansowych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, gdyż w przeciwnym przypadku nie mielibyśmy pokrycia na zadania ujęte w planie.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#AndrzejWalewski">Dzięki Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska, państwowy monitoring środowiska nie tylko istnieje na papierze, ale funkcjonuje i dokumentuje dane nt. aktualnego stanu naszego środowiska.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#AndrzejWalewski">Dla przypomnienia podam kilka liczb. W ramach realizacji monitoringu krajowego i monitoringów regionalnych, w zakresie monitoringu powietrza atmosferycznego, zakończyliśmy prace związane z budową sieci krajowej.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#AndrzejWalewski">Mamy 81 stacji podstawowych i 450 stacji nadzoru ogólnego w powietrzu.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#AndrzejWalewski">W ramach monitoringu wód powierzchniowych, prowadzimy badania jakości wód powierzchniowych w 366 stałych przekrojach pomiarowo-kontrolnych, tzw. monitoringu podstawowego oraz w 20 przekrojach pomiarowych, tzw. monitoringu eterowego.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#AndrzejWalewski">W zakresie monitoringu jezior objęliśmy w 1993 r. badaniami 121 jezior o powierzchni powyżej 50 ha. W zakresie monitoringu Bałtyku realizujemy program wynikający z zapisów Konwencji Helsińskiej. W zakresie monitoringu geochemicznych osadów wodnych, prowadzimy badania w 20 przekrojach rzek i 50 jezior.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#AndrzejWalewski">Przykłady można by jeszcze mnożyć, ale nie o to wszak chodzi. Wystarczy powiedzieć, że stałe badania, jakie prowadzimy stałymi metodami, dają nam miarodajny obraz stanu środowiska w Polsce. Podkreślam, że w grę wchodzą stałe metody, co też jest osiągnięciem państwowego monitoringu środowiska. Ponieważ większość metodyk pomiarowo-kontrolnych stanu środowiska jest nienormowanych w postaci polskich norm w związku z tym przez wiele lat mieliśmy niemiarodajny obraz stanu środowiska. Działo się tak dlatego, że różne laboratoria badały go różnymi metodykami.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#AndrzejWalewski">Od chwili wejścia w życie ustawy o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska, Główny Inspektor Ochrony Środowiska został upoważniony do wydawania tzw. metodyk zalecanych, obowiązujących w badaniach stanu środowiska w Polsce. Mamy 44 metodyki, które umożliwiają skonstruowanie zunifikowanego programu badania stanu środowiska w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#AndrzejWalewski">Monitoring środowiska to nie tylko ocena jego stanu, ale także monitoring emisji. Właśnie monitoring emisji jest usprawiedliwieniem dla sięgania do finansów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#AndrzejWalewski">Trzeba sobie zdawać bowiem sprawę z faktu, że taki jaki będziemy mieli monitoring emisji w Polsce, takie też będziemy mieli podstawy prawne do ściągania opłat za korzystanie ze środowiska.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#AndrzejWalewski">Są to sprawy powiązane, gdyż monitoring emisji jest interesem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. W ub.r. zakończyliśmy pełną inwentaryzację odpadów niebezpiecznych I i II grupy.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#AndrzejWalewski">W Polsce w skali roku powstaje 8 mln ton odpadów niebezpiecznych, co w tej chwili jest jednym z głównych problemów ochrony środowiska w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#AndrzejWalewski">Przeprowadziliśmy też pełną inwentaryzację szkód ekologicznych na poligonach, zajmowanych przez wojska byłej Armii Radzieckiej. Inwentaryzacja ta pochłonęła 12 mld zł z budżetu państwa. Mieliśmy oferty kilku firm zagranicznych, aby zrobić to w ramach pomocy zagranicznej, ale wówczas kwota, którą musielibyśmy wydatkować na tę inwentaryzację, byłaby wyższa.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#AndrzejWalewski">Obecnie mamy pełną wycenę szkód, co niedawno przedstawiałem na posiedzeniu KERM. Wycena szkód przez nas sporządzona opiewa na 52 bln zł. Jest to kwota bulwersująca. Zdawać sobie jednak trzeba sprawę z faktu, że jest swojego rodzaju suma teoretyczna, gdyż 52 bln zł należałoby wydatkować na pełną rekultywację tych terenów, co nigdy nie będzie ani możliwe, ani też potrzebne. Stopień rekultywacji tych terenów uzależniony będzie od ich przyszłego przeznaczenia i użytkowania.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#AndrzejWalewski">Jeżeli na części tych terenów w przyszłości zlokalizowane zostaną obiekty militarne, to praktycznie w ogóle nie trzeba będzie ich rekultywować.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#AndrzejWalewski">W grę wchodzi tylko zakres prac rekultywacyjnych bezwzględnie koniecznych. Muszą one bowiem zapobiec zagrożeniom ujęć wodnych dla miast takich jak m.in. Szczecin czy Wrocław. Na prace rekultywacyjne bezwzględnie koniecznie trzeba przeznaczyć 2,3 bln zł. W tym miejscu rodzi się pytanie, kto ma te koszty ponieść i w jakich proporcjach powinny zostać rozłożone na poszczególne resorty.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#AndrzejWalewski">Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów powołał międzyresortowy zespół z udziałem wojewodów do zbudowania w terminie do 15 października br. swojego rodzaju makiety finansowania rekultywacji bezwzględnie koniecznej. Koszty 2,3 bln zł w założeniach powinny zostać rozłożone na 4 lata. Jest to bardzo poważny wydatek, rozbijając go na 4 lata, otrzymujemy sumy 500–600 mld zł rocznie. Będzie to koszt prac zabezpieczających, które w większości będą musiały obciążyć plany budżetowe na lata następne.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#AndrzejWalewski">Poza rekultywacją, która musi być przeprowadzona w 4-letnim trybie, również przyszli użytkownicy będą musieli ponieść koszty wynoszące ok. 17 bln zł. Są to kwoty niebagatelne i są dowodem na to, jak trudno przewidzieć z wyprzedzeniem kwoty niezbędne na ochronę środowiska. W tym zakresie, jak się okazuje, zawsze może się zdarzyć coś nieprzewidzianego, co pociągnie za sobą konsekwencje finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MichałWilczyński">W 1993 r. zaznaczył się dalszy spadek nakładów finansowych na dział 31 budżetu, czyli na prace geologiczne.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MichałWilczyński">W stosunku do 1992 r. otrzymaliśmy w ub.r. środki finansowe w wysokości 111% , co przy prawie 40% inflacji oznacza realny ich spadek. Muszę powiedzieć, że jednocześnie dokonuje się bardzo głęboka transformacja, częstokroć niezauważalna na zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MichałWilczyński">Do czasu nowelizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska w 1991 r. surowce mineralne były w gestii co najmniej 5 ministerstw. Były to m.in. Ministerstwa: Transportu i Gospodarki Morskiej, Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa oraz Zdrowia i Opieki Społecznej, które miały w swojej gestii surowce lecznicze itd.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MichałWilczyński">Natomiast od 1991 r. następuje bardzo szybki proces konsolidacji w jednym ręku gospodarki surowcami mineralnymi. Dokonuje się całkowita zmiana zasad finansowania prac poszukiwawczych. Budżet państwa, co podkreślam z całą mocą, nie finansuje prac poszukiwawczych.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MichałWilczyński">Budżet państwa realizuje te zadania, które są określone w ustawie. W nowej ustawie Sejm potwierdził i umocnił uprawnienia koordynacyjne ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa i wyznaczył wyraźne zadania tegoż ministra.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MichałWilczyński">W 1993 r. środki z budżetu państwa wystarczały na finansowanie prac związanych z zasobami wód podziemnych, finansowanie prac hydrogeologicznych, dotyczących tzw. głównych zbiorników wód podziemnych w Polsce, na gromadzenie i przetwarzanie informacji geologicznych. Na kartowanie geologiczne kraju przeznaczono 50% środków z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MichałWilczyński">Pion geologii w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zajmuje się, m.in. udzielaniem koncesji na poszukiwanie i wydobycie surowców.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MichałWilczyński">W ub.r. mieliśmy do czynienia z dość ożywioną działalnością, polegającą m.in. na podpisywaniu umów dla wielkich firm naftowych, które zamierzały wejść na teren Polski z poszukiwaniami ropy i gazu.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MichałWilczyński">Później nastąpiły pewne perturbacje, które nawet były przedmiotem sejmowej interpelacji. Na całą tę sprawę trzeba patrzeć z całym spokojem. W ostatnim czasie nastąpił na światowych rynkach bardzo gwałtowny spadek cen ropy naftowej. Mając na uwadze wysokie koszty prowadzenia poszukiwań, kampanie naftowe wycofały się nie tylko z Polski, ale także z innych, w których perspektywy są znacznie korzystniejsze, jak np. z Norwegii.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MichałWilczyński">Straty kapitałów inwestycyjnych - są to oficjalne dane - sięgają 100 mld koron norweskich, a przecież Norwegia pod tym względem ma znacznie lepsze perspektywy poszukiwawcze.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MichałWilczyński">Po ostatnich decyzjach wicepremiera G. Kołodki, polegających na wprowadzeniu ulg inwestycyjnych na poszukiwania ropy i gazu jako paliw ekologicznych, w tej chwili już mamy potwierdzenia, że firmy zagraniczne składają wnioski koncesyjne, m.in. wchodzi w grę poszukiwanie metanu i wydobywanie go z pokładów węgla.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MichałWilczyński">Niektóre firmy, o czym też trzeba powiedzieć, wstrzymały swoją działalność, dlatego że mamy kłopoty z uzgadnianiem koncesji. Zwłaszcza chodzi o poszukiwanie i wydobywanie metanu. Kłopoty te rodzą się przy uzgodnieniach prowadzonych z gminami. Nowa ustawa o gospodarce przestrzennej rzeczywiście wiąże ochronę złóż z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MichałWilczyński">W tej chwili jest tego typu sytuacja, że do czasu wejścia w życie ustawy Prawo geologiczne i górnicze, firmy wstrzymują się z podejmowaniem ostatecznych decyzji. Ustawa ta ma wejść w życie 2 września br.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MichałWilczyński">Obecnie stan prawny jest taki, że jeżeli gmina nie zgodzi się na wydobywanie i eksploatację metanu, to nie ma żadnej siły, która by mogła tę decyzję zanegować.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MichałWilczyński">W ub.r. przedsiębiorstwo PETROBAŁTYK udokumentowało złoże ropy na Bałtyku. W tej chwili przedsiębiorstwo już przystąpiło do zagospodarowywania tego złoża. W tej chwili rozważamy kwestię rozpoznania linii złóż gazowych, które są na Bałtyku.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MichałWilczyński">Chciałbym się odnieść do uwag wniesionych przez Najwyższą Izbę Kontroli. Na str. 4 materiału sporządzonego przez NIK mowa o tym, że z jednej strony jest ograniczenie środków na prowadzenie prac geologicznych, a z drugiej wydłuża się okres prac nad sporządzeniem mapy geologicznej kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MichałWilczyński">Chcę powiedzieć, że w br. przeznaczamy aż 75% naszego budżetu na geologiczne kartowanie kraju. Jedna mapa kosztuje 2 mld zł. Gdybyśmy nawet na kartowanie geologiczne kraju przeznaczyli nasz cały budżet, moglibyśmy za to rocznie sporządzić 50 map geologicznych. Wykonanie zatem pełnej mapy geologicznej Polski, przy obecnych środkach finansowych, zajęłoby 15 lat.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MichałWilczyński">W latach 1953–1978 wykonano 100 arkuszy map, a od 1978 r. do roku obecnego 332 arkusze. Czyli robimy, co możemy, przy posiadanych środkach finansowych. W br. ze środków wpływających z opłat eksploatacyjnych, które są w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska, postanowiliśmy dołożyć jeszcze 8 mld zł z przeznaczeniem na kartowanie geologiczne kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MichałWilczyński">Zaznaczyć trzeba, że wykonywanie map geologicznych jest zajęciem wyłącznie dla wysokiej klasy specjalistów. Zwracałem się do naukowców kilku wyższych uczelni z propozycją wykonywania map tego typu, ale spotkałem się z odmową z ich strony. Po prostu nie są zainteresowani wykonywaniem map.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#MichałWilczyński">Odmówił nam np. Wydział Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie są wybitni naukowcy. Nie mogę dać zlecenia na wykonanie map geologicznych każdemu, kto wyrazi na to ochotę, bo wykonamy byle jaką pracę. Czyli w zakresie kartowania kraju robimy co możemy, ale napotykamy na przeszkody.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#MichałWilczyński">Chciałbym teraz powiedzieć kilka zdań o kwestii wyboru prac geologicznych, jeżeli chodzi o skalę ich pilności.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#MichałWilczyński">Pod koniec ub.r. zwróciliśmy się do wojewodów, aby sporządzili wykaz prac geologicznych, które uważają za najpilniejsze.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#MichałWilczyński">Najpilniejszym problemem dla Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa jest udzielenie pomocy wojewodom w realizacji nowej ustawy, dotyczącej Prawa geologicznego i górniczego. Lepiej lub gorzej, jakoś sobie dajemy radę. Natomiast przy takich możliwościach, jakimi dysponują wojewodowie, którzy mają czasami 1 1/2 etatu dla geologa, realizacja ustawy geologicznej jest niebywale trudna. Praktycznie nie ma kto sporządzić rejestru pilnych prac geologicznych w województwie.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#MichałWilczyński">Zaznaczyć trzeba, że nowa ustawa jest ustawą bardzo dobrą, zwłaszcza jeżeli powiązać ją z ustawą o gospodarce przestrzennej.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#MichałWilczyński">Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa wspólnie z Ministerstwem Przemysłu i Handlu w 1992 r. złożyło dokument zatytułowany „Polityka gospodarowania złożami surowców naturalnych, ze szczególnym uwzględnieniem planów poszukiwań na Oceanie Spokojnym i na Bałtyku”. Dokument ten, niestety, nie został rozpatrzony przez sejmową Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Obecnie stracił on aktualność. NIK utrzymuje, że nie doprowadziliśmy do zatwierdzenia polityki państwa. Chcemy tę politykę przedstawić kierownictwu jesienią br. Obecnie jest ona w fazie opracowywania.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#MichałWilczyński">Robione od 2 lat analizy trendów cen surowców mineralnych na rynkach światowych, narzucają nam kierunki działania, które powinniśmy prowadzić wespół z Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, z Centralnym Urzędem Planowania, Ministerstwem Przemysłu i Handlu oraz z Ministerstwem Przekształceń Własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#MichałWilczyński">Moim zdaniem, rozwija się zbyt żywiołowa działalność, jeżeli chodzi o prywatyzację zakładów górniczych na Dolnym Śląsku. Musimy to uporządkować. W tym celu podjęliśmy już pewne działania z ministrem przekształceń własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanKomornicki">Zgodnie z przyjętym porządkiem dziennym, proszę o zabranie głosu pana Z. Drzewickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewDrzewicki">Budżet Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa (część 28), zgodnie z ustawą budżetową z dnia 12 lutego 1993 r., przewidywał uzyskanie dochodów w wysokości 23,935 mld zł i poniesienie wydatków ogółem w wysokości prawie 2,975 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZbigniewDrzewicki">Minister finansów w okresie od 2 czerwca do 16 grudnia ub.r. wydał 4 decyzje o zwiększeniu budżetu o łączną kwotę 66,531 mld zł. Po zmianach budżet po stronie dochodów nadal opiewał na 23,935 mld zł, a w wydatkach 3 bln 041 mld 098 mln zł. Z tego w wydatkach bieżących 1 bln 686 mld 938 mln zł, a w wydatkach inwestycyjnych 1 bln 354 mld 160 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ZbigniewDrzewicki">Minister resortu ochrony środowiska w okresie od 13 maja do 24 grudnia ub.r., podjął 7 decyzji o przeniesieniach wewnętrznych budżetu na kwotę 27,608 mld zł, w tym 4 decyzje na łączną kwotę 13,710 mld zł, podjęte zostały w grudniu i miały na celu dostosowanie planu do faktycznej realizacji budżetu.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ZbigniewDrzewicki">Przeniesienie wydatków budżetowych nastąpiło wyłącznie między rozdziałami i paragrafami klasyfikacji budżetowej, a w ramach danej części i działu budżetu państwa, co było zgodne z ustawą Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#ZbigniewDrzewicki">W wyniku przeprowadzonej kontroli nie stwierdzono przekroczenia dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#ZbigniewDrzewicki">Mam kilka uwag nt. dochodów. Zostały one zrealizowane w wysokości 35,784 mld zł, tj. w ok. 150% dochodów przewidzianych w ustawie budżetowej. Na ogół w poszczególnych działach było znacznie wyższe wykonanie planu i zmieniało się ono od mniej więcej 140% do nawet 393%, w stosunku do pierwotnych założeń.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#ZbigniewDrzewicki">W dziale nr 97 (rozliczenia różne) z tytułu wpłat za mienie przekazane spółkom do odpłatnego korzystania, wykonano jedynie 73% planu.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#ZbigniewDrzewicki">Zaległości wobec budżetu z tytułu oddania mienia do odpłatnego korzystania wyniosły na koniec 1993 r. prawie 6,7 mld zł, w tym od Przedsiębiorstwa Robót Wiertniczych Hydropol SA. w Gdańsku - 6,3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#ZbigniewDrzewicki">W związku z tym minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa wypowiedział przedsiębiorstwu w grudniu 1993 r. umowę. W marcu 1994 r. wycofał wypowiedzenie, ale pod warunkiem renegocjacji tej umowy leasingowej.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#ZbigniewDrzewicki">Stwierdzam, że od kilku lat dochody są źle planowane.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#ZbigniewDrzewicki">Przechodzę do wydatków. W tym względzie 1993 r. był trudnym rokiem dla realizacji budżetu. Podobnie, jak w 1992 r. limitowanie wydatków przez Ministerstwo Finansów na dekady, a nawet często i na okresy krótsze powodowało, że ich realizacja w ciągu roku budżetowego była uzależniona od wielkości tych limitów. Nie odpowiadało to rytmicznemu wydatkowaniu środków zgodnie z wielkością planu przyjętego ustawą budżetową i z planowanymi terminami wykonania tych zadań.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#ZbigniewDrzewicki">Szczególnie dotyczyło to 5 pierwszych miesięcy roku kalendarzowego. Wykorzystanie środków budżetowych od stycznia do maja było bardzo niskie i wynosiło 3,4% planu w zakresie wydatków Departamentu Leśnictwa, 12% Departamentu Nauki i Programowania i tyleż samo Departamentu Spraw Obronnych.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#ZbigniewDrzewicki">W dziale 31 (budownictwo) główną pozycję stanowiło finansowanie prac geologicznych. Kontrola NIK, dotycząca racjonalności wykorzystania środków finansowych na prace geologiczne wykazała, że z racji bardzo znacznego ograniczenia środków, były one przeznaczane głównie na zadania kontynuowane. Szacuje się, że środki te zaledwie w 49% wystarczyły na pokrycie potrzeb. Wobec tego wstrzymano część realizowanych prac i zawieszono lub maksymalnie ograniczono ich finansowanie.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#ZbigniewDrzewicki">Najwyższa Izba Kontroli sygnalizowała problem sporządzania map geologicznych kraju. Przy obecnym tempie kartowania, zakończenia prac może nastąpić dopiero w połowie przyszłego wieku. W takiej sytuacji wydaje się niezbędne, poza wykorzystywaniem niezwykle skromnych środków budżetowych, poszukiwanie pieniędzy w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#ZbigniewDrzewicki">Zaznaczyć trzeba, że tylko bardzo znaczne środki finansowe pozwoliłyby zakończyć prace za 10, 15 lat, choć zdajemy sobie sprawę, że jest to i tak bardzo odległy termin.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#ZbigniewDrzewicki">W dziale 66 główne wydatki przeznaczone były na finansowanie zadań realizowanych przez okręgowe dyrekcje gospodarki wodnej, regionalne zarządy gospodarki wodnej i państwowe inspekcje ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#ZbigniewDrzewicki">W 1993 r. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła badanie realizacji zadań, związanych z ochroną przeciwpowodziową oraz z usuwaniem skutków powodzi. Kontrola ta wykazała niezadowalający stan realizacji zadań w zakresie zabudowy i regulacji rzek. Nie odpowiada on potrzebom wynikającym z zagospodarowania terenów przylegających do tych rzek. Stan ten jest konsekwencją wieloletnich zaniedbań i błędów w zakresie zagospodarowywania wód śródlądowych.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#ZbigniewDrzewicki">Zdynamizowanie procesów dekapitalizacji i degradacji spowodowane jest załamaniem się dotychczasowego systemu finansowania. Utrzymujący się brak równowagi budżetowej i wynikająca stąd konieczność ograniczenia wszystkich wydatków finansowych, powoduje również radykalne zmniejszenie środków przeznaczonych na gospodarkę wodną.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#ZbigniewDrzewicki">Uzyskane przez okręgowe oddziały gospodarki wodnej efekty rzeczowe 1993 r. podobnie jak w latach wcześniejszych, nie zapewniają możliwości odtworzenia istniejącej zabudowy i regulacji rzek. Tym samym powoduje to dalszą ich dekapitalizację.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#ZbigniewDrzewicki">Stan techniczny budowli wodnych uległ dalszemu pogorszeniu. W 1993 r. znacznemu zmniejszeniu uległy roboty pogłębiarskie i wyniosły 217 tys. metrów sześciennych, podczas gdy jeszcze w 1992 r. było 627 tys. metrów, a w latach wcześniejszych znacznie więcej.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#ZbigniewDrzewicki">Zaznaczyć trzeba, że przy ograniczonych możliwościach finansowych pozytywnym zjawiskiem było zmniejszenie wydatków na nową zabudowę regulacyjną na rzecz zwiększenia wydatków na remonty i konserwacje istniejących budowli wodnych.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#ZbigniewDrzewicki">Krytycznie należy ocenić niedostateczną dbałość okręgowych dyrekcji gospodarki wodnej w zakresie wykorzystania przyznanych środków finansowych na wydatki bieżące. Dyrekcje te nie wykorzystały tych środków na ogólną kwotę 1,471 mld zł, przy czym Okręgowa Dyrekcja Gospodarki Wodnej w Krakowie nie wykorzystała 782 mln zł, a w Gliwicach ok. 400 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#ZbigniewDrzewicki">Pomimo szczupłości planowanych środków finansowych nie podejmowano skutecznego działania dla wykonania zadań rzeczowych. Z tego powodu na rachunku inwestycyjnym Okręgowej Dyrekcji Gospodarki Wodnej w Krakowie, pozostała na koniec ub.r. kwota w wys. 22,8 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#ZbigniewDrzewicki">Na realizację inwestycji centralnych, przyznano w 1993 r. kwotę 1,142 bln zł. Zostały one wykorzystane w 100% . Należy jednak podkreślić, że stanowiły one zaledwie pokrycie 37% zgłoszonych do projektu budżetu potrzeb. Do budżetu zgłoszono niezbędne środki w wysokości 3,89 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#ZbigniewDrzewicki">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa utrzymywało w dalszym ciągu zbyt szeroki front rozpoczętych wcześniej inwestycji hydrotechnicznych, w stosunku do bardzo ograniczonych możliwości ich finansowania.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#ZbigniewDrzewicki">Taka sytuacja spowodowała dalsze wydłużenie czasu prowadzonych inwestycji bez możliwości ich ukończenia, co z kolei dawało długotrwałe zamrożenie środków i w konsekwencji dalszy wzrost kosztów.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#ZbigniewDrzewicki">Mało skuteczne okazały się podejmowane przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, próby znalezienia środków pozabudżetowych na doprowadzenie do końca inwestycji, będących obecnie w trakcie realizacji.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#ZbigniewDrzewicki">Szczególnie niepokojąca była sytuacja na terenie kilku inwestycji centralnych. I tak: zbiornik wody Świnna - Poręba, który jest przeznaczony do zaopatrzenia w wodę województw: bielskiego i katowickiego, jest zaawansowany w budowie na ok. 20% , zbiornik Kozielno - 17% , zbiornik Wióry, przeznaczony do zaopatrzenia w wodę bardzo deficytowego pod tym względem Ostrowca Świętokrzyskiego i okolic - w 22% . Na budowie śluzy Czersko Polskie, mającej zastąpić bardzo często ulegającą awariom, blisko 100-letnią śluzę, zaawansowanie robót wynosiło 65% .</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#ZbigniewDrzewicki">Należy jeszcze dodać, że ok. 30% środków wydatkowanych w 1993 r. na tę inwestycję było w celu dalszego prowadzenia robót.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#ZbigniewDrzewicki">Środki na inwestycje w wysokości 20,5 mld zł należy określić jako znikome.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#ZbigniewDrzewicki">Chcę zaznaczyć, że na koncie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, na koniec ub.r. pozostały środki w wys. 1,462 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.31" who="#ZbigniewDrzewicki">W lipcu ub.r. dokonano weryfikacji kosztów i harmonogramów prowadzonych inwestycji. W wyniku tego działania w przypadku 18 inwestycji, w tym 23 centralnych, budownictwa wodnego, doprowadzono do obniżenia wartości kosztorysowej inwestycji o 331 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-6.32" who="#ZbigniewDrzewicki">Jednak zaznaczyć trzeba, że w weryfikacji tej nie uwzględniono podatku VAT obowiązującego od lipca ub.r. Brak środków na kontynuację robót powodował, że już na etapie sporządzania planu na 1993 r., na wielu budowach ograniczono zakres rzeczowy przewidywanych prac do absolutnego minimum.</u>
          <u xml:id="u-6.33" who="#ZbigniewDrzewicki">Przeprowadzona w grudniu 1993 r. kontrola, dotycząca realizacji inwestycji centralnych, wykazała, że poważne obawy budzi realność terminu zakończenia inwestycji. Stało się tak dlatego, ponieważ w przyjętych wcześniej harmonogramach przewidziano do wydatkowania bardzo znaczne środki na końcowe lata realizacji. Uzyskanie tak pokaźnych nakładów finansowych wydaje się co najmniej wątpliwe.</u>
          <u xml:id="u-6.34" who="#ZbigniewDrzewicki">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, aktualna sytuacja w zakresie finansowania inwestycji. nie pozwoli na dotrzymanie większości obowiązujących harmonogramów budów.</u>
          <u xml:id="u-6.35" who="#ZbigniewDrzewicki">Kontrola wykazała także potrzebę przeprowadzenia analizy i rozłożenia możliwości ograniczenia liczby realizowanych równolegle obiektów, w celu większej koncentracji środków i skrócenia czasu realizacji kontynuowanych budów, albo poszukiwanie dodatkowych środków na realizację tych budów.</u>
          <u xml:id="u-6.36" who="#ZbigniewDrzewicki">Mam jeszcze uwagi do działu 91 (administracja państwowa). Najwyższa Izba Kontroli zbadała efektywność wykorzystania kredytów, udzielonych przez Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju na realizację programu „Strategia zarządzania środowiskiem”, bezzwrotnej pomocy zagranicznej PHARE oraz bezzwrotnej pomocy w ramach umów bilateralnych.</u>
          <u xml:id="u-6.37" who="#ZbigniewDrzewicki">Przeprowadzone kontrole wykazały niski stopień wykorzystania zarówno kredytu Banku Światowego, jak i bezzwrotnej pomocy zagranicznej PHARE. Niskie zaawansowanie wykorzystania kredytu spowodowane było przede wszystkim brakiem komplementarnych środków w złotych polskich, które powinny towarzyszyć temu kredytowi.</u>
          <u xml:id="u-6.38" who="#ZbigniewDrzewicki">Nie zostały podjęte zdecydowane działania, mające na celu wyegzekwowanie tych środków ze źródeł uzgodnionych przed podpisaniem umowy kredytowej. Na koniec 1993 r. wykorzystano jedynie 18 tys. dolarów amerykańskich, kredytu udzielonego na realizację programu „Strategia zarządzania środowiskiem”. Cały ten kredyt opiewał na 10,196 mln dolarów amerykańskich.</u>
          <u xml:id="u-6.39" who="#ZbigniewDrzewicki">Wielkość zadeklarowanej Polsce pomocy w ramach programu PHARE, wynosił łącznie 75 mln ECU. Do dnia 31 grudnia 1993 r. wydatkowano jedynie 1,744 mln ECU z 20,438 tys. ECU przekazanych przez Unię Europejską stronie polskiej. Również rzeczowe zaawansowanie programu PHARE, wykazuje opóźnienie w stosunku do czasu przeznaczonego na jego realizację.</u>
          <u xml:id="u-6.40" who="#ZbigniewDrzewicki">W ramach umów bilateralnych do 31 grudnia 1993 r., realizowano 200 różnych projektów o łącznej wartości 146,3 mln dolarów USA. Do końca ub.r. zakończono realizację 65 projektów o wartości 21 mln dolarów amerykańskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanKomornicki">Na tym wystąpieniu kończymy wprowadzenie do dyskusji nad sprawozdaniem, przedłożonym przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, z realizacji budżetu i zadań rzeczowych za 1993 r. w części 28.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanKomornicki">Przechodzimy do pytań. Proszę posłów o zgłaszanie pytań do referentów względnie autorów sprawozdania. Proszę, aby na razie były to tylko krótkie wypowiedzi, raczej bez komentarzy. Skoro nie ma chętnych do zadawania pytań, mam pytanie dotyczące działu 45 (leśnictwo i ochrona przyrody).</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanKomornicki">W sprawozdaniu w niektórych działach istnieje wielka szczegółowość, np. w dziale 31 możemy się dowiedzieć, że został kupiony Żuk i centralka telefoniczna, natomiast niektóre działy potraktowane zostały ogólnikowo.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanKomornicki">Ze sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli wynika, że wszystko jest niezwykle prawidłowe w odniesieniu do realizacji zadań budżetowych dla parków narodowych i lasów państwowych. Podobne wrażenie odnieść można zapoznając się ze sprawozdaniem Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanKomornicki">Chciałbym się dowiedzieć, co oznacza dla polityki ekologicznej państwa wydanie prawie 4 mld zł na powszechną inwentaryzację przyrodniczą. Co to jest, na jakim etapie się znajdujemy.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JanKomornicki">Przez ile lat, wobec tak niskich nakładów, trzeba jeszcze będzie przeprowadzać inwentaryzację przyrodniczą Polski? Padł tu niedawno przykład kartowania geologicznego kraju, które zapowiada się na wiele, wiele lat. W stosunku do 1992 r. minimalnie zwiększyły się wydatki budżetu, czy ta tendencja nadal się utrzymuje? Co oznacza taka sytuacja?</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JanKomornicki">W ub.r. 10 mld zł przeznaczono na realizację zadań państwowej służby leśnej. Czy to było czyste dofinansowanie, bo tyle wynikało z rachunku i taką kwotę przekazano do kasy Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, czy to było jakieś szczególne zadanie? Czyli, co się kryje za tą kwotą?</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JanKomornicki">Jeszcze jedna, na pozór drobna sprawa. W budżecie wojewodów zapisano sporządzanie uproszczonych planów urządzania lasów, jest to ważna kwestia. Otóż wojewodowie, łącznie w całej Polsce, dla powierzchni ok. 100 tys. ha lasów wydatkowali 22,048 mld zł na tę sprawę z budżetu. Ale ponieważ w sprawozdaniu znalazło się sformułowanie o sporządzaniu uproszczonych planów, chciałbym się dowiedzieć, ile ich sporządzono, na jakim tu jesteśmy etapie.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#JanKomornicki">Nieco dalej jest uwaga nt. opracowania planów zagospodarowania parków. Rozumiem, że w tym przypadku chodziło o parki krajobrazowe i rezerwaty przyrody, na które wojewodowie też wydatkowali pewne kwoty. Wobec tego, chciałbym zapytać, czy takie zadanie także było realizowane w 1992 r. i czy jest kontynuowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BernardBłaszczyk">Pytania są dość szczegółowe. Na wątpliwości dotyczące parków i 4 mld zł, wydatkowanych na powszechną inwentaryzację gmin, odpowie dyrektor Departamentu Ochrony Przyrody w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa J. Wróbel, natomiast sprawy dotyczące lasów w szerszym kontekście wyjaśni dyrektor Departamentu Leśnictwa w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa A. Nowakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanWróbel">W 1993 r. na ochronę przyrody wydatkowano ok. 400 mld zł. Jest to kwota rozdysponowana zarówno przez resort ochrony środowiska, jak i za pośrednictwem budżetów wojewodów ze środków centralnych, w tym również ze środków parków narodowych, wydatkowano ok. 296 mld zł, a ok. 106 mld zł pochłonęły wydatki na szczeblu wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanWróbel">Chcę podkreślić, że 1/3 część środków finansowych, jakie w ub.r. przeznaczone były na ochronę przyrody, pochodziła z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Z tego ok. 85 mld zł wyniosła dotacja do parków narodowych i do zadań realizowanych przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, a ok. 60 mld zł, to dotacje wojewódzkich funduszy ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanWróbel">Gdyby nie pomoc Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, i to zarówno centrali, jak i funduszy wojewódzkich, to prawdopodobnie z licznych zadań należałoby zrezygnować, a niektóre parki narodowe trzeba by zlikwidować.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanWróbel">Natomiast z kwot Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych na parki narodowe wydano ok. 81 mld zł do tego dochodzi jeszcze dotacja do gospodarstw wynosząca ponad 12 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanWróbel">Na inwestycje, głównie dotyczące parków narodowych, rozdysponowano ponad 23 mld zł i na ocenę oraz ekspertyzy ok. 5 mld zł. Są to bardzo skromne kwoty, które zaledwie umożliwiają trwanie przyrody i nie pozwalają na wykonywanie niektórych zadań, wynikających z ustawy.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanWróbel">Jeszcze przed II wojną światową próbowano podejmować opracowania wartości przyrodniczej obszarów naszego kraju. Potem na wiele lat zaniechano ponownych prób, wznawiając je bardzo niedawno. Do praktycznej realizacji wprowadzono to zadanie dopiero przed 3 laty. Do dnia dzisiejszego na tę inwentaryzację wydano ok. 10 mld zł. Pieniądze te pochodziły zarówno ze środków budżetowych, środków centrali Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, jak i z budżetów wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanWróbel">Przy założeniu, że rocznie na inwentaryzację będzie można przeznaczać rocznie najwyżej 5 mld zł, bo takie są realne możliwości budżetowe, inwentaryzacja przyrodnicza gmin musiałaby potrwać ok. 100 lat. Te wyliczenia skłoniły nad do zweryfikowania zasadności podejmowania tego zadania oraz do zweryfikowania zakresu planowanych wcześniej opracowań.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JanWróbel">Po przeprowadzeniu tej weryfikacji postanowiliśmy odstąpić od wykonywania powszechnej inwentaryzacji gmin, która obejmowała m.in. również zagadnienia związane z przydatnością gruntów rolnych, czy spis całej flory gatunkowej. Pozostaliśmy tylko przy najpilniejszych zadaniach, związanych z ochroną przyrody.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JanWróbel">Jest rzeczą oczywistą, że rozpoznanie wartości przyrodniczych, poszczególnych terenów jest niezbędne. Wobec tego uzgodniliśmy z biurami urządzania lasów, że możliwie jak najtaniej i w krótkim czasie wskażą nam, które obszary w granicach lasów zasługują na objęcie ich ochroną przyrody. Będzie to tylko zakres, jaki wynika z konieczności tworzenia rezerwatów i parków krajobrazowych. Nie chodzi wszak o to, aby obejmować ochroną każdy cenny obszar leśny, ale aby uratować to, co powinno być zachowane dla przyszłych pokoleń.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JanWróbel">W przypadku gruntów będących w gestii Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, rozpoznania dokonują wojewódzcy konserwatorzy przyrody. Rozpoznanie to zmierza do skorygowania krajowej sieci obszarów chronionych.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JanWróbel">Tworzenie kolejnych parków narodowych, parków krajobrazowych i rezerwatów przyrody musi wynikać ze szczegółowego rozpoznania. Nie może to być działanie chaotyczne i nieprzemyślane. Rozważaliśmy potrzebę skorygowania krajowej strategii, ale uznaliśmy, że przede wszystkim trzeba zacząć od obszaru województw. W tym względzie sytuacja jest znacznie zróżnicowana. Niektóre z województw mają niezłe rozpoznanie, inne nieco gorsze. Dopiero po otrzymaniu rozpoznania z poszczególnych województw dokonamy oceny i funkcjonowania krajowej strategii ochrony przyrody.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JanWróbel">Środki przeznaczone w tym roku na przyrodniczą inwentaryzację gmin wydatkowane będą w nieznacznym stopniu i będą skutkiem jeszcze ubiegłorocznych zobowiązań, w przypadku których już zawarte zostały wstępne umowy na wykonanie prac.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JanWróbel">Natomiast decyzją ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, gros środków zostanie przeniesionych na te działania, które są obecnie najistotniejsze. Chodzi tu m.in. o sporządzenie planów ochrony rezerwatów, parków narodowych i parków krajobrazowych.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JanWróbel">Poseł J. Komornicki zadał pytanie, w jakim stopniu środki będące w dyspozycji województw, są wystarczające na wykonanie zadań wynikających z ochrony przyrody. Na pewno są to środki wyjątkowo skromne i to właśnie zmusza nas do korekty opracowań planów ochrony przyrody i planów zagospodarowania przestrzennego. Będą one obejmowały tylko niezbędny zakres i nie uwzględniają badań naukowych.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JanWróbel">W praktyce plan zagospodarowania przestrzennego obszarów chronionych, będzie sporządzany na podstawie posiadanego rozpoznania rzeczywistej sytuacji, a nie na podstawie ewentualnie podejmowanych badań naukowych, bo te mogą trwać w nieskończoność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejNowakowski">Jeżeli chodzi o wydatkowanie 10 mld zł na realizację zadań państwowej służby leśnej, muszę wyjaśnić, że nie są to środki, z których dofinansowuje się służby leśne. Pod pojęciem państwowej służby leśnej rozumie się stałe i doraźne zadania, realizowane przez resort, które związane są z podejmowaniem zarówno doraźnych, jak i długofalowych kierunków realizacji celów polityki leśnej.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejNowakowski">W ramach owych 10 mld zł w 1993 r. zrealizowano 8 zadań, w tym monitoring techniczny w lasach, monitoring biologiczny i monitoring zmian zasobów genowych. Ten ostatni jest oceną jakości nasion drzew i krzewów leśnych. Wymienione zadania należą do zdań stałych.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejNowakowski">Podjęto również kilka tematów doraźnych, m.in. związanych z opracowaniem systemu ostrzegania przed pożarami w lasach i walki z nimi. To zadanie było szczególnie aktualne po tragicznych doświadczeniach 1992 r., kiedy to podczas suszy pożary pustoszyły nasze zasoby leśne. To są zadania bezpośrednio zlecane i realizowane przez resort.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejNowakowski">Padło także pytanie, dotyczące zbiorczego budżetu wojewodów i wydatkowania 22 mld zł na sporządzenie uproszczonych planów urządzenia lasów.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejNowakowski">Sporządzenie uproszczonych planów urządzenia lasów, według innej metodologii, niż to miało miejsce dawniej, wynika z przepisów nowej ustawy o lasach. Na ten cel w 1993 r. wojewodowie przeznaczyli 22 mld zł. Kwota ta pozwoliła w niewielkim zakresie wykonać zadania, tak że na koniec 1993 r. tylko 15% prywatnych właścicieli legitymowało się uproszczonymi planami urządzania lasów.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejNowakowski">Zgodnie z decyzjami podjętymi przez kierownictwo resortu, dla umożliwienia realizacji zadań w lasach prywatnych, administracja lasów państwowych zamiast uproszczonych planów zagospodarowania określiła zadania dla poszczególnych właścicieli lasów. Jest to tylko namiastka nie zrealizowanych planów, ale nie stać nas było na inne działania.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejNowakowski">Traktować to należy jako prowizorium. Ale jednocześnie trzeba powiedzieć, że mimo tych działań nie jesteśmy w stanie prawidłowo prowadzić gospodarki w lasach prywatnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanKomornicki">Otwieram dyskusję nad sprawozdaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PiotrKozłowski">W dziale (leśnictwo) czytam m.in., że dofinansowano gazyfikację Puszczykowa na kwotę 56 mln zł. Jest to śmiesznie niska kwota, wobec czego interesuje mnie, czy Puszczykowo może liczyć na dalszą pomoc finansową. Chciałem przypomnieć, że jest to miasto leżące w samym sercu parku. Mieszkańcy społecznym sumptem wybudowali wodociąg, nie mając kanalizacji ani oczyszczalni ścieków. W chwili obecnej na terenie Puszczykowa występuje skażenie środowiska i sądzę, że należałoby pospieszyć mieszkańcom z maksymalną pomocą.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PiotrKozłowski">Interesuje mnie też, czy ministerstwo przyjęło szkołę w Zwierzyńcu. Wiem, że były takie projekty, ale nie znam ostatecznych decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanKomornicki">Wypowiedź posła P. Kozłowskiego wskazuje na kontynuację pytań, a proponowałem przejście do dyskusji nad sprawozdaniem.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanKomornicki">Jednak proszę o udzielenie odpowiedzi nad pytania postawione przez posła P. Kozłowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofWolfram">Gdy czytam sprawozdanie z realizacji budżetu za 1993 r., stwierdzam, że nie ma w nim działu ochrona środowiska. Niedługo będziemy rozważali budżet na 1995 r. i sądzę, że przed dyskusją nad budżetem powinniśmy rozważyć tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KrzysztofWolfram">Uważam, że społeczeństwo nie ma żadnej orientacji, ile pieniędzy rocznie przeznaczanych jest z budżetu na ochronę środowiska, mówi się, bowiem o tym i pisze zbyt mało. Sądzę, że czas z tym skończyć. Rozumiem, że zamieszczenie działu poświęconego ochronie środowiska nie zmieni niczego w zakresie zarządzania gospodarką, natomiast musi istnieć otwartość informacji, ile nas kosztuje rocznie ochrona środowiska, na co pieniądze są przeznaczane i z jakich źródeł pochodzą.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KrzysztofWolfram">W sprawozdaniu jest omówiony dział 45, związany z ochroną przyrody i leśnictwem. W związku z tym mam pytanie, czy były podejmowane próby rozdzielenia tych dwóch działów. Rozumiem, że częstokroć przedmiot podlegający ochronie znajduje się na obszarze lasów państwowych, ale nie jest to regułą.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#KrzysztofWolfram">Musimy sobie również, jako posłowie, zdawać sprawę, że nie zawsze obraz rzeczywistych działań przedstawiony w sprawozdaniu jest czytelny.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#KrzysztofWolfram">Ochrona przyrody, zakładanie nowych parków narodowych, staranność w utrzymywaniu już istniejących, powinna być dumą państwa. Z wypowiedzi dyr. J. Wróbla wynika, że na ochronę przyrody w ub.r. wydaliśmy 400 mld zł, jednak z samego sprawozdania nie da się tego odczytać.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#KrzysztofWolfram">Podobnie mało czytelny jest obraz, jeżeli chodzi o leśnictwo. Stawiam wniosek, aby ochronę przyrody i leśnictwo rozpatrywać oddzielnie. Wszak w resorcie funkcjonują dwa odrębne piony.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#KrzysztofWolfram">Interesuje mnie też problem powszechnej inwentaryzacji przyrodniczej. Chciałem przypomnieć, że tereny po byłych wojskach radzieckich, do tej pory nie zostały ocenione pod względem walorów przyrodniczych.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#KrzysztofWolfram">Do tej pory rozpatrujemy problem tych terenów pod kątem zagrożeń i szkód, jakie zostały poczynione, a uważam, że warto także powiedzieć, że obszarem o najcenniejszych walorach przyrodniczych, są tereny przy byłej granicy z NRD, po części należące do Polski, Niemiec i Czech.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#KrzysztofWolfram">Tereny wojskowe, na które przez kilkadziesiąt lat obowiązywał ścisły zakaz wstępu, mogą posiadać wielką wartość przyrodniczą. Nie wszystkie obszary, które były w dyspozycji wojsk byłej Armii Radzieckiej, były użytkowane. Część z nich, a są to głównie tereny leśne, nigdy nie była zagospodarowana przez formalnych użytkowników.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#KrzysztofWolfram">Proponuję, aby tereny po byłych wojskach radzieckich ocenić pod kątem walorów przyrodniczych i zorganizować na nich rezerwaty oraz parki krajobrazowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanKomornicki">O sprawie podzielenia działu 45, o co wnioskował poseł K. Wolfram, już niejednokrotnie mówiliśmy podczas posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanKomornicki">Czasami powody skłaniające do proponowanego rozwiązania były dość trywialne, takie np. jak spory między leśnikami a ludźmi odpowiedzialnymi za ochronę przyrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MariaZajączkowska">Już II kadencję słyszę o tym, co dzisiaj podniósł poseł K. Wolfram. Pozostaje chyba w tej sprawie wystąpić z inicjatywą poselską.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MariaZajączkowska">Chciałam dodać swoje uwagi do przyrodniczej inwentaryzacji gmin. Zgadzam się ze stanowiskiem, że nie ma sensu robić pełnej inwentaryzacji całego obszaru gmin, natomiast nie chciałabym, aby było to ograniczane wyłącznie do powierzchni lasów. Niektóre obiekty przyrodnicze mogą być położone poza lasami, mam na myśli jeziora i rzeki, przy których mogą rosnąć rzadkie rośliny.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MariaZajączkowska">Uważam, że wstępnie należy określić, co ma być inwentaryzowane i dopiero wtedy przystępować do działania.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MariaZajączkowska">Nie chcę się wypowiadać nt. wydatków Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z powodów, o których mówił poseł K. Wolfram.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#MariaZajączkowska">Mam natomiast pytanie związane z inwestycjami. Bez końca, jak na zaciętej płycie, powtarza się ten sam tekst. Po pierwsze, są to stale te same inwestycje, po drugie, tempo, w którym są one realizowane powoduje, że trudno określić, kiedy i czy w ogóle zostaną ukończone.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#MariaZajączkowska">Musi się znaleźć jakieś racjonalne wyjście. Może należałoby komasować pieniądze i kolejno kończyć poszczególne inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#MariaZajączkowska">Budowy ciągną się latami, na każdą inwestycję rocznie daje się tylko niewielkie kwoty, środki są rozproszone i niczego nie załatwiają.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#MariaZajączkowska">Chciałam usłyszeć zdanie przedstawicieli resortu nt. tych nie ukończonych inwestycji centralnych. A jeszcze teraz słyszę o przygotowaniach do podjęcia budowy kaskady Dolnej Wisły. Nie ma pieniędzy na zakończenie wielu inwestycji na południu Polski, związanych z zaopatrzeniem w wodę, a już myślimy o nowej, potężnej inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BernardBłaszczyk">Czuję się zwolniony z potrzeby udzielenia odpowiedzi na pytanie, postawione przez posła K. Wolframa, dotyczące rozdzielenia ochrony przyrody od leśnictwa, gdyż sprawę tę wyjaśniły późniejsze wypowiedzi posła J. Komornickiego i poseł M. Zajączkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#BernardBłaszczyk">Na 1995 r. projekt budżetu jest przygotowywany w takich samych jak obecnie ramach formalnych.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#BernardBłaszczyk">Padło wiele uwag nt. inwestycji centralnych. Nie chcę odrzucać odpowiedzialności, ale sprawa ta istotnie leży w rękach posłów. Tylko uchwałą Sejmu mogą zostać wstrzymane niektóre inwestycje centralne, a jest ich 13. Trzeba jednak pamiętać i o tym, że nawet nie inwestując, ponosi się pewne koszty stałe, związane z zabezpieczeniem placu budowy, pilnowaniem itd. Istnieje także w niektórych przypadkach niebezpieczeństwo, że w razie wstrzymania prac, może dojść do katastrofy budowlanej.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#BernardBłaszczyk">Zdaniem poseł M. Zajączkowskiej, skoro nie można kontynuować wszystkich rozpoczętych inwestycji, należy skoncentrować się na kilku. Jest to również zdanie naszego resortu.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#BernardBłaszczyk">Nie kryję, że chcielibyśmy zakończyć sprawę związaną ze zbiornikiem w Czorsztynie w deklarowanym terminie. Nie mówię o przyspieszeniu, bo byłoby to niemożliwe, nawet w przypadku skoncentrowania pieniędzy na tej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#BernardBłaszczyk">Resort od 2 lat nie wprowadza żadnych nowych inwestycji, zdając sobie sprawę, że nie jest w stanie zakończyć budów bardzo pokaźnego frontu inwestycyjnego. A potrzeby w zakresie inwestycji są olbrzymie. Tylko 5% wody w kraju jest retencjonowane, pogarsza się systematycznie zaopatrzenie wielkich aglomeracji w wodę pitną i kolejne inwestycje w najbliższych latach muszą być podjęte.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#BernardBłaszczyk">Natomiast wyjaśniam, że kaskada Dolnej Wisły nie jest inicjatywą resortu i żadne środki z budżetu centralnego ani przez wojewodów, nie były kierowane na tę inwestycję. Jest to inicjatywa lokalna 7 województw, której przyglądamy się z wielkim zainteresowaniem, gdyż na terenach, którym ma służyć inwestycja, również są bardzo poważne problemy z zaopatrzeniem w wodę.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#BernardBłaszczyk">Jest także sprawa 1200 oczyszczalni, które są obecnie w stadium budowy. Wspomagane są one w szczególności środkami Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Gdyby nie pozabudżetowe środki Funduszu, nie moglibyśmy nawet mówić o stagnacji, a tylko o cofaniu się w zakresie realizacji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#BernardBłaszczyk">Za miesiąc czy dwa będziemy dyskutować nad budżetem 1995 r. i wówczas wrócą te same problemy ze zdwojoną siłą. Na podstawie sygnałów o kształcie przyszłorocznego budżetu, nie możemy nawet myśleć o poprawie naszej sytuacji finansowej. Czyli również w roku przyszłym będziemy musieli zastanawiać się nad dalszym ograniczeniem liczby inwestycji centralnych przeznaczonych do kontynuowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanWróbel">Pytanie posła P. Kozłowskiego przyjmuję jako zobowiązanie do podjęcia natychmiastowych działań o dofinansowanie gazyfikacji Puszczykowa. Dotacja ta będzie zabezpieczona przez Krajowy Zarząd Parków Narodowych.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanWróbel">Na jednym z posiedzeń resortu został zaakceptowany projekt przekształcenia szkoły w Zwierzyńcu w technikum leśne o kierunku ochrony przyrody. Stworzy to po raz pierwszy możliwość kształcenia w dziedzinie ochrony przyrody, zarówno dla potrzeb kadrowych parków narodowych, jak też parków krajobrazowych oraz lasów.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanWróbel">Chciałem nawiązać też do wypowiedzi posła K. Wolframa, odnoszącej się do zagospodarowania terenów po byłych Wojskach Radzieckich.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanWróbel">Niedawno byłem w woj. legnickim, aby poznać sprawy związane z przyszłością tamtejszego poligonu lotniczego. Jest to ok. 3 tys. ha, graniczących z rezerwatem przyrody o wielkiej wartości.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JanWróbel">Wojewodowie legnicki i zielonogórski opowiedzieli się za potrzebą powiększenia obszaru tego rezerwatu, liczącego 2 tys. ha, o 3 tys. ha tegoż poligonu. Obecnie poligon ten jest niedostępny, zaminowany, znajduje się na nim mnóstwo niewypałów.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JanWróbel">Pierwszą sprawą jest sporządzenie podkładu geodezyjnego. Nie ma bowiem żadnych map tego terenu. Wykonanie takiego podkładu ma kosztować ok. 0,5 bln zł. Ustaliliśmy, że podejmiemy tę sprawę, wspólnie z wojewodami. Prowadziliśmy też rozmowy z dyrektorem generalnym Lasów Państwowych nt. przyszłości poligonów Borne - Sulinowo. Na razie jeszcze nie mamy jasności, czy jest zasadne zagospodarowanie olbrzymich obszarów tego poligonu przy nieznanych efektach takiego działania.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JanWróbel">Jest tam bardzo znaczne skażenie gleby. Może zachować te tereny jako rezerwaty dla chronionych ptaków, które tam obecnie się gnieżdżą? Na razie jeszcze nie mamy decyzji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JanWróbel">Poseł M. Zajączkowska bardzo trafnie wskazała na potrzebę objęcia ochroną różnych środowisk przyrodniczych, nie mających wartości gospodarczej. Chodzi o nieużytki, które są dla ochrony środowiska bardzo cenne. Obszary takie nazywamy użytkami ekologicznymi. Są to torfowiska, oczka wodne, urwiska i skarpy zdewastowane w znacznym stopniu. Ale przede wszystkim uwzględnić trzeba rzeki i cieki wodne, które praktycznie są podstawowymi ciągami ekologicznymi. One właśnie będą decydowały o skuteczności ochrony gatunkowej fauny i flory.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JanWróbel">Rozpoznanie przyrodnicze kraju zostało podjęte w tym właśnie kierunku, nie jest to inwentaryzacja gmin. Trzeba rozpatrywać obszary leżące także poza administracyjnymi wpływami gmin, owe właśnie nieużytki, które trzeba oczyścić, zadrzewić lub obsadzić krzewami.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JanWróbel">W naszym kraju jest ok. 400 tys. ha nieużytków, mamy ok. 80 tys. oczek wodnych, są to zagłębienia o powierzchni poniżej 1 ha i wiele, wiele podobnych obiektów. Nie sposób ich objąć ochroną przyrody poprzez wydanie stosownego aktu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanKomornicki">Od lat podczas posiedzeń Komisji podnoszony jest brak zarejestrowania w zadaniach, a tym samym i w budżecie państwa działu ochrona środowiska.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JanKomornicki">Wnosimy nie po raz pierwszy o rozłączenie działu 45 na dwa odrębne elementy, tj. na leśnictwo i ochronę przyrody.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JanKomornicki">Czy przedstawiciel Ministerstwa Finansów, ma jakieś uwagi do podnoszonych, podczas dzisiejszego posiedzenia kwestii? Prosiłbym o wyrażenie opinii przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów, zanim przejdziemy do głosowania nad przyjęciem przeanalizowanego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JanKomornicki">Chciałbym się też dowiedzieć, czy Centralny Urząd Planowania lub Ministerstwo Finansów nie planują zmiany dotychczasowych układów?</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JanKomornicki">Pozostawienie w obecnym kształcie działu 45 powoduje, m.in. kłopoty przy rozliczeniach. Nie zawsze interesy leśników pokrywają się z oczekiwaniami ludzi, zajmujących się ochroną przyrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#DanutaUjazdowska">Rozumiem, że jest to pytanie o klasyfikację budżetową. Niestety, nie mam do przekazania niczego pozytywnego. W Ministerstwie Finansów były prowadzone prace nad zmianą klasyfikacji budżetowej opartej na europejskiej klasyfikacji i chciałam zakomunikować, że tam również nie ma działu ochrona środowiska. To wszystko, co mogę powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanKomornicki">Mam też pewne wątpliwości, czy ochrona środowiska powinna być traktowana ściśle resortowo. Ale choćby w układzie międzyresortowym, powinny się znaleźć dane, ile wydaje się na ochronę przyrody w naszym kraju i na jakie zadania wydatkowane są te środki.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JanKomornicki">Dziękuję przedstawicielce Ministerstwa Finansów za wyjaśnienie. Także odpowiedź negatywna ma swoją wagę. Ponieważ nie padł żaden istotny wniosek, kwestionujący możliwość przyjęcia sprawozdania, wykonania budżetu państwa w dziale 28, w zakresie ochrony środowiska w 1993 r., chciałbym zaproponować, abyśmy przyjęli uchwałę o przyjęciu tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JanKomornicki">W głosowaniu będziemy się mogli odnieść do wnioski zasadniczego.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JanKomornicki">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z realizacji budżetu i zadań rzeczowych za 1993 r., w części 28?</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JanKomornicki">W głosowaniu, za przyjęciem głosowania, jednogłośnie opowiedziało się 24 posłów.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JanKomornicki">Stwierdzam, że sprawozdanie przyjęliśmy jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JanKomornicki">Za chwilę przejdziemy do drugiego punktu dzisiejszego porządku obrad. Będzie to rozpatrzenie sprawozdania z wykonania planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrona Środowiska i Gospodarki Wodnej za 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#JanKomornicki">Zgodnie z zapowiedzią, chciałbym, abyśmy w tym punkcie od razu rozpatrzyli sprawozdanie z wojewódzkich funduszy.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#JanKomornicki">Proszę, aby referujący i przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli odnieśli się do obydwu sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#JanKomornicki">Niedawno na stanowisko prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, powołany został Kazimierz Chłopecki, którego przy okazji przedstawiam.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#JanKomornicki">Proszę prezesa K. Chłopeckiego o zaprezentowanie sprawozdania oraz o uwagi do sprawozdania z funduszy wojewódzkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzChłopecki">W 1993 r. dochody Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej były wyższe niż w 1992 r. o 55% . Złożyło się na to m.in. wejście w życie nowelizacji ustawy o ochronie środowiska w części dotyczącej Narodowego Funduszu. Wpływy podstawowe z województw zaczęły wpływać w odstępach miesięcznych. Poprzednio wojewodowie mieli obowiązek odprowadzania tych środków 2 razy w roku.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KazimierzChłopecki">Struktura przychodów Narodowego Funduszu była następująca: 68% przychodów stanowiły wpływy z opłat za korzystanie ze środowiska, 8,4% opłaty eksploatacyjne, odsetki od udzielonych pożyczek stanowiły 8,7%, zwrot rat pożyczek 7,8% i korzyści z gry kapitałowej poprzez lokowanie czasowo wolnych środków w bonach skarbowych czy innych lokat dały 4,7% i wpływy z kar ok. 2% .</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KazimierzChłopecki">Suma rozchodów wyniosła nieco ponad 3,7 bln zł. Wydatkowano mniej niż zakładano w planie o 371 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#KazimierzChłopecki">Dochody Narodowego Funduszu były w 1993 r. wyższe o 24% niż w 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#KazimierzChłopecki">Podobnie jak i w latach ubiegłych, główne wydatki poszły na ochronę powietrza i ochronę wody. Na ochronę powietrza przeznaczono nieco ponad 48% środków, a wody 34% , na ochronę powierzchni ziemi 6% , monitoring środowiska ok. 5% . Wydatki na geologię i górnictwo z funduszu geologicznego i górniczego, stanowiły nieco ponad 4% , edukacja ekologiczna nieco ponad 1% .</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#KazimierzChłopecki">W 1993 r. zawarto 656 umów, zakończono i oddano do użytku 289 inwestycji współfinansowanych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, z tego 56 z zakresu ochrony wód, 43 dotyczące ochrony atmosfery, 9 ochrony powierzchni ziemi oraz ponad 189 inwestycji z różnych innych dziedzin, m.in. z zakresu zmian technologii w przemyśle itd.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#KazimierzChłopecki">Szacuje się, że inwestycje dofinansowane w ub.r. i w latach poprzednich dały w 1993 r. wymierne efekty ekologiczne.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#KazimierzChłopecki">Dzięki inwestycjom emisja dwutlenku siarki do atmosfery zmniejszyła się o 240 tys. ton rocznie, pyłów o 10 tys. ton, tlenku azotu o 5 tys. ton, tlenku węgla o ok. 50 tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#KazimierzChłopecki">W dziedzinie ochrony wód i gospodarki wodnej zwiększyła się przepustowość oczyszczalni o 873 tys. metrów sześciennych na dobę, przybyło 260 km kolektorów ściekowych, sieć wodociągowa zwiększyła się o 130 km.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#KazimierzChłopecki">W dziedzinie ochrony ziemi zwiększy się pojemność składowisk odpadów o 3,5 mln metrów sześciennych oraz zagospodaruje się rocznie 278 tys. ton popiołów z elektrowni oraz zmniejszy się okresowo ich składowanie.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#KazimierzChłopecki">Skala pomocy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, przeznaczonej na cele ekologiczne, łącznie z kwotami, jakich udzielił Bank Ochrony Środowiska, wyniosła ponad 4 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#KazimierzChłopecki">Obecnie pracujemy nad strategią Narodowego Funduszu, która ma na celu określenie stanu Narodowego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#KazimierzChłopecki">We współpracy z funduszami wojewódzkimi i bankami chcemy jak najefektywniej realizować politykę ekologiczną państwa. W tym celu w ostatnich miesiącach podjęliśmy ścisłą współpracę z wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska. Chcemy wspólnie prowadzić inwestycje, wchodzić w konsorcja, prowadzić ewentualnie wspólną kontrolę inwestycji bądź też wspólnie powierzać tę kontrolę Bankowi Ochrony Środowiska. W dalszym ciągu w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska obowiązuje zasada taniego, ale trudnego pieniądza.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#KazimierzChłopecki">W gospodarce środkami publicznymi wymagamy, aby projekty nam przedstawiane były dobrze przygotowane, żeby była pełna kompozycja finansowa i żeby pieniądze zostały jak najefektywniej wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#KazimierzChłopecki">Przyjęta na początku działania Narodowego Funduszu, zasada szybkiego obrotu pieniędzmi, tak aby wracał po 4–5 latach, musiała zostać zweryfikowana.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#KazimierzChłopecki">Okazuje się, że inwestowanie zarówno w ekologię, jak i w przemysł nie jest przedsięwzięciem opłacalnym. Wobec tego przechodzimy na dłuższe okresy kredytowania, gdyż wymaga tego dobro ekologii.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#KazimierzChłopecki">Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest swojego rodzaju instytucją zawieszoną między budżetem a bankiem. Wobec tego częściowo stosuje procedury bankowe, ale cały czas musi mieć na względzie nadrzędny cel, jakim jest ekologia.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#KazimierzChłopecki">Nie zawsze idzie to w parze z efektywnością ekonomiczną, zwłaszcza gdy zaczynamy realizować niektóre cele związane z ekologią a szczególnie te, które służą poprawie zdrowia ludności w zakresie jakości wody pitnej oraz powietrza.</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#KazimierzChłopecki">Obecnie wchodzimy w porozumienie z wojewódzkimi funduszami oraz z wojewodami. Jest to niezbędne, zwłaszcza przy podejmowaniu zadań o znacznym zasięgu, takich jak ochrona dorzecza Biebrzy. W tym przypadku potrzebna jest współpraca z wojewodami białostockim, suwalskim, łomżyńskim oraz z wojewódzkimi funduszami z tychże miast.</u>
          <u xml:id="u-22.19" who="#KazimierzChłopecki">Podobne jak dla dorzecza Biebrzy rozwiązania mamy zamiar zastosować dla ochrony wód Wisłoka czy Pilicy. Ważnym zadaniem inwestycyjnym jest też partycypowanie w inwestycji mającej zapewnić Katowicom dobrą wodę pitną.</u>
          <u xml:id="u-22.20" who="#KazimierzChłopecki">Trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że co czwarta złotówka wydatkowana w naszym kraju na inwestycje związane z ochroną środowiska pochodzi z zasobów Narodowego Funduszu Środowiska i Gospodarki Wodnej. W sumie 60% środków przeznaczonych na ten cel pochodzi z funduszy wojewódzkich i z Funduszu Narodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejNetzel">Chcę zaprezentować materiał, jaki wynika z opracowań ściśle statystycznych, związanych z zarządzeniem ministra o statystyce za 1993 r. Jest to materiał dotyczący powstałych formalnie 3 czerwca 1933 r. wojewódzkich funduszy ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejNetzel">Dane liczbowe dotyczą 49 województw, choć fundusze te nie powstały jednocześnie. Wiemy, że niektóre dopiero pod koniec III kwartału ub.r. rozpoczęły swoją działalność. Były też takie, które powstały w IV kwartale 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#AndrzejNetzel">Podstawą przychodów funduszy były przelewy od wojewodów, pochodzące z ustawowego odprowadzania środków w określonych proporcjach, wynikających ze znowelizowanej ustawy. W sumie od wojewodów fundusze otrzymały 2,121 mld zł, a fundusz dyspozycyjny, jakim dysponowali wojewodowie, zamknął się kwotą 2,168 mld zł. Różnica polega na dodatkowych przychodach związanych z lokowaniem części środków.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#AndrzejNetzel">Wydatki wojewódzkich funduszy ochrony środowiska wyniosły 1,701 mld zł i w 98% dotyczyły dotacji, a tylko 6% dotyczyły pożyczek.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#AndrzejNetzel">Można powiedzieć, że w II półroczu 1993 r. wojewódzkie fundusze, przejmując zobowiązania wojewodów w zakresie ich planów finansowania inwestycji proekologicznych, właściwie ograniczyły się w swojej działalności do dalszego rozdawania pieniędzy, a tylko niektóre z nich zapoczątkowały działalność na zasadzie udzielania pożyczek.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#AndrzejNetzel">Kierunki wydawania tych pieniędzy, łącznie rozdysponowanych na dotacje i pożyczki, były następujące: 32% poszło na ochronę atmosfery, na ochronę 41,7% , na gospodarkę wodną 9,4% , na ochronę ziemi 6% . Reszta przeznaczona została na monitoring, edukację ekologiczną, na prace badawcze i inne cele.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#AndrzejNetzel">Interesująco kształtowały się koszty liczone łącznie z utrzymaniem personelu i biur. Wyniosły one w okresie działania funduszy, czyli w II półroczu u.b.r 25,7 mld zł. Najniższe koszty odnotowano w woj. chełmskim - 67 mln zł, największe w woj. katowickim - 2,4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#AndrzejNetzel">Na koniec 1993 r. wojewódzkim funduszom pozostało na koncie 15% środków finansowych, jakimi dysponowały. Kwota ta łącznie ze środkami, które szacujemy na 3 bln zł, stanowi podstawę do kształtowania wydatków i zadań w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#AndrzejNetzel">Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska nie jest jednostką nadzorującą fundusze wojewódzkie, wobec czego nie ma dodatkowych materiałów analitycznych, na podstawie których moglibyśmy dokonać uogólnień.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#AndrzejNetzel">Nasi pracownicy są przedstawicielami w radach nadzorczych wojewódzkich funduszy; poprzez te osoby zbieramy informacje, które mogą być przedstawione Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewDrzewicki">Najpierw przedstawię uwagi dotyczące wykonania budżetu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ZbigniewDrzewicki">Wykonane w 1993 r. przychody Narodowego Funduszu wyniosły łącznie 5,216 mld zł i przekroczyły zakładany plan o 16,7% . Największy udział w tej kwocie miały wpływy z opłat i kar, które wyniosły 3,367 mld zł i były wyższe o przeszło 627 mld zł, tj. ok. 23% więcej niż planowano.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ZbigniewDrzewicki">Zwiększone dochody były efektem lepszej ściągalności, szczególnie z energetyki, a ponadto były wynikiem wprowadzenia w czerwcu 1993 r. dyscyplinującego wojewodów obowiązku comiesięcznego odprowadzania środków należnych Narodowemu Funduszowi.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#ZbigniewDrzewicki">Większe od zaplanowanych o 114 mld zł były także wpływy od działalności na rynku kapitałowym. Nie uzyskano natomiast zaplanowanych przychodów z tytułu opłat eksploatacyjnych, z którymi wpływy były mniejsze o prawie 155 mld zł, to jest o 27,6% , co zostało głównie spowodowane bardzo znacznymi zaległościami ze strony kopalń węgla kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#ZbigniewDrzewicki">Wydatki poniesione przez Narodowy Fundusz Ochrony środowiska w 1993 r. wyniosły 3,754 mld zł, co stanowiło 95% planowanej poprzednio kwoty w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#ZbigniewDrzewicki">Na działalność merytoryczną wydatkowano z tego niewiele ponad 3,5 bln zł, przy czym 3,374 mld stanowiła pomoc finansowa na cele proekologiczne, a 135 mld zł na prace geologiczne i na zadania z zakresu górnictwa. Pozostałe z bilansu przychodów środki w wysokości 1,462 mld zł wykazane zostały w sprawozdaniu z działalności Funduszu w 1993 r. w zestawieniu rozchodów, w pozycji „stan środków na koniec roku”.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#ZbigniewDrzewicki">Z ustaleń kontroli przeprowadzonej w Narodowym Funduszu przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika jednak, że aż 1.283.300 mln zł stanowiły faktycznie lokaty bankowe i bony skarbowe Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#ZbigniewDrzewicki">W wydatkach ogółem bardzo poważnemu zmniejszeniu uległ udział na działalność merytoryczną w wydatkach ogółem i wynosił zaledwie 67,3% , podczas gdy w 1992 r. stanowił on 87,7% ogólnej sumy wydatków Narodowego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#ZbigniewDrzewicki">Niekorzystną z naszego punktu widzenia tendencję wykazał udział finansowy w działalności na rynku kapitałowym, w wydatkach ogółem Narodowego Funduszu. Były to lokaty pieniężne, bony skarbowe, zakupy akcji i udziały w spółkach.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#ZbigniewDrzewicki">Udział ten w 1993 r. stanowił aż 28,4% w porównaniu z 5,8% w 1992 r. Świadczy to o wyraźnej przewadze działalności gospodarczej nad działalnością proekologiczną Narodowego Funduszu. W 1993 r. Narodowy Fundusz w dalszym ciągu przeznacza swoje środki na zbyt dużą liczbę drobnych zadań o charakterze lokalnym, nie realizując tym samym wniosku z kontroli Najwyższej Izby Kontroli z 1992 r., dotyczącego przejściowego odstąpienia od finansowania takich zadań na rzecz inwestycji ponadregionalnych, o kluczowym znaczeniu dla środowiska i gospodarki wodnej.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#ZbigniewDrzewicki">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska powinien w znacznie większym stopniu wspomagać zadania wynikające z polityki ekologicznej państwa. Przeprowadzona kontrola wykazała wiele uchybień i nieprawidłowości w działalności Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Stwierdzono przypadki wydatkowania środków Narodowego Funduszu niezgodnie z ich przeznaczeniem, co stanowiło naruszenie postanowień ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska w powiązaniu z ustawą Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#ZbigniewDrzewicki">Kontrola wykazała nieprzestrzeganie obowiązujących kryteriów, ustalonych przez radę nadzorczą, przy zawieraniu przez Narodowy Fundusz umów o udzielenie pomocy finansowej, polegające m.in. na stosowaniu, niezgodnie z zasadami, preferencyjnych stóp oprocentowania. Takie działanie stwierdzono w przypadku 30 umów pożyczkowych. Wśród umorzonych w 1993 r. pożyczek stwierdzono 4 przypadki umorzenia dokonanego niezgodnie z obowiązującymi przepisami, tj. w sytuacji nieterminowej realizacji dofinansowanego zadania oraz bez rozliczenia osiągniętych efektów.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#ZbigniewDrzewicki">Zarząd Narodowego Funduszu, pomimo braku odpowiedniego upoważnienia w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska, dokonał w 1992 r. poręczeń 5 podmiotów gospodarczych na kredyty udzielone im przez Bank Ochrony Środowiska na łączną kwotę 32,3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#ZbigniewDrzewicki">Trzy z tych kredytów, w okresie gdy była przeprowadzana kontrola NIK, stały się wymagalne i w efekcie kredytodawca, czyli Bank Ochrony Środowiska, pobrał z konta Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, z tytułu udzielonych poręczeń kwotę 16.661.424 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#ZbigniewDrzewicki">Cztery z tych pięciu udzielonych poręczeń były zabezpieczone wekslami.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#ZbigniewDrzewicki">Należy dodać, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska oprócz wymienionej z tego tytułu straty, przekazał na konto Banku Ochrony Środowiska dodatkową kwotę 7.684.263 tys. zł, stanowiącą dopłatę do kredytów preferencyjnych, udzielonych tym podmiotom przez bank.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#ZbigniewDrzewicki">Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej według stanu na dzień 31 grudnia 1993 r. był akcjonariuszem 11 spółek prawa handlowego, z których 4 są spółkami akcyjnymi, 6 spółkami z ograniczoną odpowiedzialnością, a 1 spółką komandytową.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#ZbigniewDrzewicki">Ogólne zaawansowanie kapitałowe Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska wyrażało się kwotą ok. 240 mld zł. W tym akcje podmiotów gospodarczych stanowiły ok. 23–24 mld zł i ok. 5,5 mld zł, były to udziały w kapitale zakładowym podmiotów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-24.18" who="#ZbigniewDrzewicki">Ponadto Narodowy Fundusz dokonał wpłaty w wysokości 74 mld zł do spółki komandytowej.</u>
          <u xml:id="u-24.19" who="#ZbigniewDrzewicki">Tyle o wykonaniu budżetu przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-24.20" who="#ZbigniewDrzewicki">Teraz pokrótce przedstawię uwagi do gospodarowania środkami finansowymi przez wojewódzkie fundusze.</u>
          <u xml:id="u-24.21" who="#ZbigniewDrzewicki">Wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej utworzone zostały 1 lipca 1989 r., a w dniu 3 czerwca ub.r. zyskały osobowość prawną. Środki wojewódzkie funduszy służą finansowaniu ochrony środowiska i gospodarki wodnej, tak jak i środki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i gminnych funduszy.</u>
          <u xml:id="u-24.22" who="#ZbigniewDrzewicki">Organami wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej są rady nadzorcze i zarządy.</u>
          <u xml:id="u-24.23" who="#ZbigniewDrzewicki">Z chwilą uzyskania osobowości prawnej, wojewódzkie fundusze przejęły od wojewodów gospodarowanie środkami wojewódzkich funduszy, a kwoty zgromadzone na kontach wojewódzkich funduszy, nie posiadających osobowości prawnej, stały się z dniem 3 czerwca 1993 r. funduszami statutowymi wojewódzkich funduszy.</u>
          <u xml:id="u-24.24" who="#ZbigniewDrzewicki">Pozostające w dyspozycji wojewodów w okresie od 1 stycznia do 2 czerwca 1993 r. środki wojewódzkich funduszy, wynosiły według wstępnych, niepublikowanych danych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej 2,758 mld zł, z czego wydatkowano 2,078 mld zł. Natomiast powołane po tym terminie wojewódzkie fundusze, posiadające osobowość prawną, uzyskały do końca 1993 r. dochody w wysokości 2,168 mld zł, ponosząc w tym samym okresie wydatki w kwocie 1,7 bln zł. Łącznie przychody wojewódzkich funduszy wyniosły 4,927 mld zł, z czego wydatkowano w tym czasie ok. 3,779 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-24.25" who="#ZbigniewDrzewicki">Z uwagi na zasadnicze zmiany w organizacji wojewódzkich funduszy w 1993 r., był to rok nietypowy dla ich funkcjonowania. Dokładniejsza ocena gospodarowania środkami wojewódzkich funduszy może odnosić się tylko do okresu, gdy jeszcze były w gestii wojewody.</u>
          <u xml:id="u-24.26" who="#ZbigniewDrzewicki">Zarządy wojewódzkich funduszy, utworzonych w wyniku nowelizacji ustawy, rozpoczęły bowiem swą działalność w II połowie 1993 r., a niektóre dopiero nawet w IV kwartale ub.r., kontynuując w tym czasie w zasadzie realizację zobowiązań podjętych przez wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-24.27" who="#ZbigniewDrzewicki">Ostatnio NIK zakończyła kontrolę pozyskiwania środków i gospodarowania nimi przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, obejmującą lata 1991–1993. Aktualnie opracowywana jest informacja zbiorcza o wynikach tej kontroli. Już w tej chwili można powiedzieć, iż kontrola wykazała wiele uchybień i nieprawidłowości w działalności wojewodów i to zarówno w procesie gromadzenia środków, jak i gospodarowania nimi. Dotyczyły one m.in. w zakresie pozyskiwania środków funduszy, braku aktualnej ewidencji podmiotów korzystających ze środowiska i obowiązanych do ponoszenia za to opłat, stanowiących podstawowe źródło dochodu wojewódzkich funduszy, nieobejmowania opłatami wszystkich zobowiązań do tego podmiotów, nawet tych, które znajdują się w niepełnych na ogół rejestrach w poszczególnych województwach, braku skutecznej egzekucji środków należnych wojewódzkim funduszom, nieterminowego i nieproporcjonalnego przekazywania przez wojewodów środków, dotyczących zwłaszcza Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-24.28" who="#ZbigniewDrzewicki">Zaległości we wpłatach do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, stanowiły na koniec 1993 r. kwotę ponad 874 mld zł. Nieprawidłowości, jak zasygnalizowałem, dotyczyły także gospodarowania zgromadzonymi środkami finansowymi.</u>
          <u xml:id="u-24.29" who="#ZbigniewDrzewicki">Wojewodowie przyznawali dotacje bez analizy faktycznej potrzeby udzielenia takiej dotacji, bez wymaganych przepisami dokumentów i uzgodnień niezbędnych do rozpoczęcia realizacji inwestycji, bez zawierania umów - porozumień z beneficjentami o udzielenie dotacji określającej ściśle cel, warunki jej przyznania oraz sposób rozliczenia wydatkowanych środków.</u>
          <u xml:id="u-24.30" who="#ZbigniewDrzewicki">Były też przypadki nierozliczenia w ogóle przyznanych dotacji lub dokonywania tego z bardzo znacznym opóźnieniem. Stwierdzono także prawie całkowity brak kontroli i nadzoru ze strony wojewodów, którzy byli dysponentami tych funduszy, nad wykorzystaniem przekazanych środków oraz w zakresie oceny osiąganych efektów ekologicznych.</u>
          <u xml:id="u-24.31" who="#ZbigniewDrzewicki">Kontrola nowo powstałych wojewódzkich funduszy wykazała natomiast przypadki opóźnień w stosunku do określonych przepisami terminów w powoływaniu organów wojewódzkich funduszy, powoływanie na stanowisko prezesa zarządu lub zastępcy prezesa zarządu wojewódzkiego funduszu, na ogół w niepełnym wymiarze czasu pracy, osób pełniących równocześnie funkcje dyrektorów wydziałów ochrony środowiska urzędów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-24.32" who="#ZbigniewDrzewicki">Stwierdzono również pojedyncze przypadki udzielania przez wojewódzkie fundusze podmiotom gospodarczym poręczeń na pożyczki bankowe, mimo braku takich uprawnień w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska.</u>
          <u xml:id="u-24.33" who="#ZbigniewDrzewicki">Kontrola wykazała, że wojewódzkie fundusze ochrony środowiska w przeważającej większości przypadków dla dofinansowywania zadań korzystały z formy dotacji a nie z pożyczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławKracik">W woj. krakowskim wojewoda, jeszcze wówczas, gdy był gospodarzem funduszu, jak i rada nadzorcza, zalecały funduszowi jako drogę umarzalnego kredytu partycypację w inwestycjach tego typu jak oczyszczalnie ścieków, ale nie towarzyszyła temu budowa linii kanalizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#StanisławKracik">Obawiam się, że Polska może stać się krajem pustych oczyszczalni ścieków, gdyż bardzo wiele gmin nie stać na infrastrukturę, więc nie podejmują budowania kanalizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanKomornicki">W trakcie realizacji dochodów Narodowego Funduszu w 1993 r. okazało się, że wpływy są znacznie większe niż planowano. Na koncie Funduszu, na koniec 1993 r. pozostało 1,432 mld zł, które nie były w obrocie. Kwota ta stanowi ponad 30% kwoty bilansowej Narodowego Funduszu na 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JanKomornicki">Na kontach wojewódzkich funduszy też pozostały pokaźne kwoty, przy jednoczesnych zaległościach w zwrocie kwot należnych Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JanKomornicki">Przypuszczam, że w ciągu roku można było dokonać korekty, chyba że kwota, jaka pozostała na koncie Narodowego Funduszu, wpłynęła dopiero w grudniu 1993 r. Nie sądzę jednak, aby tak było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RadosławGawlik">Przyznaję, że sytuacja nie jest zdrowa, gdy na kontach pozostają znaczne środki finansowe. Wiem, że ta sytuacja w Funduszu utrzymuje się w dalszym ciągu. Podejrzewam wręcz, że problem w tym roku jeszcze będzie narastał.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#RadosławGawlik">Mam pytanie, jakie kroki zamierza podjąć zarząd i rada nadzorcza Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, aby zapobiec narastaniu przedstawionego zjawiska?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#RadosławGawlik">Jest jeszcze druga sprawa, związana ze słuszną uwagą Najwyższej Izby Kontroli, na którą już wcześniej posłowie zwracali uwagę. Chodzi mianowicie o koncentrowanie się Funduszu na dużych inwestycjach, także w znacznie kapitałochłonnym, a nie inwestycjach lokalnych o wartości kilku miliardów złotych, które rzeczywiście załatwiają miejscowe problemy. Inwestycje lokalne przypisane są wojewódzkim funduszom. Taka była intencja nowelizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska. W myśl tej nowelizacji Fundusz miał sobie wybierać zasadnicze inwestycje o znaczeniu narodowym, czy nawet międzynarodowym i je wspierać.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#RadosławGawlik">Interesuje mnie zatem, jak wygląda praktyczna realizacja zapisów ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska w jej znowelizowanej formie.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#RadosławGawlik">Druga sprawa wiąże się z przesunięciem wydatków merytorycznych na lokaty kapitałowe. Znaczącą część w tych lokatach kapitałowych ma Bank Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#RadosławGawlik">W okresie, kiedy sprzedawano udziały Banku Ochrony Środowiska, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska wykupił znaczącą ich część w kolejnej emisji. Obecnie Narodowy Fundusz ma ponad 50% akcji tegoż banku.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#RadosławGawlik">Jest też kwestia nietrafionych poręczeń. Co prawda poręczenia te dotyczyły tylko 16 mld zł i w innej sytuacji zostawiłbym tę sprawę w spokoju, gdyby nie fakt, że dotyczą one Banku Ochrony Środowiska. Wchodziły też w grę dopłaty do kredytów o preferencyjnym oprocentowaniu.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#RadosławGawlik">Moim zdaniem, Narodowy Funduszu Ochrony Środowiska i Bank Ochrony Środowiska są trochę w sytuacji ojca i syna. Gdy syn zwraca się, że mu na coś brakuje, to za każdym razem dostaje dodatkowe środki. Stwarza to niezdrową sytuację, w której Bank Ochrony Środowiska przestaje być konkurencją dla innych banków, gdyż znajduje się w uprzywilejowanej sytuacji, a przecież powinien walczyć o środki finansowe i zarabiać je także dla Narodowego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#RadosławGawlik">Mam w świetle przedstawionych faktów pytanie, czy Fundusz przewiduje np. wyprzedaż część z posiadanych udziałów, zachowanie kontroli strategicznej, ale nie kontroli zarządzania tym bankiem. Czy przewiduje się sprzedaż udziałów Banku Ochrony Środowiska i odejście od „układu ojca i syna marnotrawnego”, który w razie potrzeby dostaje środki od ojca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzChłopecki">Nie ma przeciwwskazań, aby wojewódzki fundusz finansował budowę kanalizacji. Jest to sprawa priorytetów, wyznaczonych przez ten fundusz. Jest to swobodna decyzja. My finansujemy budowę kolektorów, tak aby faktycznie nie było pustych oczyszczalni.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#KazimierzChłopecki">Padały pytania o saldo Funduszu. Jest to sprawa skomplikowana. Wyjaśnić muszę, że Narodowy Fundusz robił korekty planu, ale mimo tych działań to saldo na ponad 1,4 bln zł pozostało. Pragnę jednak przypomnieć, że w ub.r. zupełnie został zmieniony zarząd Narodowego Funduszu. Stało się to z inicjatywy Ministerstwa Ochrony Środowiska. W nowym zarządzie tylko jedna osoba, a był nią prezes Połopiłek, który ostatnio z własnego wyboru złożył rezygnację, pracowała poprzednio w ochronie środowiska, pozostałe osoby przyszły z zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#KazimierzChłopecki">Moim zdaniem, okres edukacji, które zarząd musiał przejść w ciągu kilku pierwszych miesięcy pracy, spowodował, że saldo w tak znacznej wysokości powstało na koniec roku. Mało tego, zaznaczyć trzeba jeszcze, że ub.r. ma również wpływ na br., stanie się tak dlatego, że na koniec roku zaangażowanie w umowach podpisanych przez zarząd Narodowego Funduszu było niższe niż rok wcześniej, mimo wyższych przychodów. Dlatego weszliśmy z saldem ponad 1,4 bln zł i to saldo przez kilka miesięcy jeszcze rosło, gdyż nie było wcześniej zawartych umów oraz inwestycji przygotowanych do finansowania.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#KazimierzChłopecki">Obecnie zarząd pracuje nader intensywnie, zaangażowanie w zawartych umowach jest dość znaczne, ale jeżeli spadną tak znaczne inwestycje jak Turów, w przypadku którego podjęta została decyzja o dofinansowaniu na kwotę 1,2 bln zł, jak Jaworzono III i inne, to grozi, że saldo na koniec tego roku również będzie dosyć wysokie. Stanie się tak dlatego, że Narodowy Funduszu musi mieć przygotowane pieniądze na zaplanowane wcześniej dofinansowanie i nie powinien nimi obracać.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#KazimierzChłopecki">Prawdą jest, że niektóre fundusze wojewódzkie mają do zera opróżnione konta, a Narodowy Fundusz pożycza im pieniądze, aby mogły utrzymać płynność płatniczą. Pragnę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że nie ma dobrze przygotowanej inwestycji, w przypadku której Narodowy Fundusz nie podjąłby decyzji o dofinansowaniu.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#KazimierzChłopecki">Jednak brak jest tych dobrych projektów, które zezwalałyby na decyzję o finansowaniu inwestycji przez Narodowy Fundusz, zwłaszcza w odniesieniu do inwestycji dużych.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#KazimierzChłopecki">Nie jest to sprawa prosta. Dla przykładu wymienię projekt „Pilica”, w którym m.in. umieszczono 3 duże oczyszczalnie i 18 małych. W sumie jest to projekt pokaźny, o poważnym znaczeniu dla regionu. W przypadku „Pilicy”, gdy dojdzie do szczegółowego rozliczania kosztów, okaże się, że Narodowy Fundusz finansuje również małe projekty, biorąc pod uwagę, choćby owych 18 niewielkich oczyszczalni.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#KazimierzChłopecki">Nie mamy w zasadzie wyboru, jeżeli chcemy pewne sprawy rozpatrywać i załatwiać kompleksowo, to musimy finansować duże i małe projekty. Liczy się bowiem globalny efekt ekologiczny a nie tylko racje ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#KazimierzChłopecki">W sumie nikt nie rozsądził, czy lepszy efekt ekonomiczny w wymiarze globalnym daje partycypowanie finansowe Narodowego Funduszu w jednym wielkim projekcie, czy też w kilku, czy nawet kilkudziesięciu drobnych inwestycjach. Raz jeszcze podkreślam, dla jasności obrazu, że w tej chwili nie ma w Narodowym Funduszu dobrych, dużych projektów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#KazimierzChłopecki">Pragnę jeszcze zwrócić uwagę na inny aspekt działania Narodowego Funduszu. W 1991 r. z tytułu działalności konsultingowej Narodowego Funduszu, zaoszczędziliśmy w skali kraju w zakresie wydatków na budowę oczyszczalni ścieków bardzo znaczną kwotę, gdyż miały one pierwotnie zbyt wielką pojemność i w związku z tym trzeba było zmienić projekty, podobnie w 1992 r. Uzyskaliśmy z tego tytułu 300 mld zł, liczymy też na oszczędności uzyskane w ub.r., jeszcze nie mamy obliczeń.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#KazimierzChłopecki">Nie było takiej sytuacji, abyśmy dopłacali do Banku Ochrony Środowiska tylko dlatego, że tak trzeba było zrobić. Wszelkie umowy z Bankiem Ochrony Środowiska zawierane przez poprzednie zarządy, jak i obecny, są oparte o kalkulacjach przedstawionych przez ten bank.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#KazimierzChłopecki">W Banku Ochrony Środowiska mamy faktycznie 44% akcji, kupiliśmy je tylko w trybie przejściowym, w celu dalszej odsprzedaży wojewódzkim funduszom, a także innym podmiotom za ponad 100 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#KazimierzChłopecki">Zgodnie z założeniem, akcje te zostaną szybko sprzedane. Nie jest tak, jak przedstawił poseł R. Gawlik, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska dokłada do Banku Ochrony Środowiska. Wszelkie transakcje finansowe wynikają z kalkulacji, umów i rachunków.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#KazimierzChłopecki">Chciałem zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię poruszoną przez NIK. We wnioskach pokontrolnych zapisano, iż średnie wynagrodzenie w Narodowym Funduszu wynosi 16 mln zł. Do tych danych niezbędny jest komentarz.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#KazimierzChłopecki">W Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska zatrudnionych jest 90 osób. Obecnie obsługujemy ok. 1500 umów. Na 1 kierownika, prowadzącego określony temat przypada ok. 50 umów. W Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska w chwili obecnej nie mamy ani straży, ani sprzątaczek, zatrudniamy tylko 3 sekretarki i 2 maszynistki. Czyli nie ma kadry niskoopłacanej, wobec czego średnie zarobki są wysokie. Przyznać muszę, że struktura płac w Narodowym Funduszu jest wadliwa. Obecnie zarząd pracuje nad jej zmianą.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#KazimierzChłopecki">Poruszona też była w pytaniach poselskich sprawa poręczeń. Można przyjąć taki sposób rozumowania, że zaprzestaniemy pożyczania pieniędzy na projekty wątpliwe z ekonomicznego punktu widzenia i sprawę załatwimy przyznawaniem dotacji. Jednak nie chcemy sięgać do takich rozwiązań, gdyż zależy nam na tym, aby pieniądze wyłożone na pożyczki wracały na konto Narodowego Funduszu, to jest przecież racjonalne.</u>
          <u xml:id="u-28.16" who="#KazimierzChłopecki">Zdarza się niestety tak, że faktycznie nie zawsze wpływają do nas na powrót, ale to wynika z ogólnej sytuacji ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-28.17" who="#KazimierzChłopecki">Wracając do sprawy poręczeń, muszę wyjaśnić, że ustawa o ochronie i kształtowaniu środowiska nic na ten temat nie mówi. W tej kwestii sięgnęliśmy opinii znanych specjalistów, którzy uznali, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska może udzielać poręczeń. Takie stanowisko wynika z interpretacji ustawy. Skoro czegoś nie zabrania się, jest to dozwolone. Jest co prawda i druga wykładnia, że jeżeli ustawa nie nakazuje bądź wyraźnie zezwala, to wówczas nie wolno podjąć określonego działania. Ale naszym zdaniem wybór funkcjonujących wykładni należeć powinien do zainteresowanego.</u>
          <u xml:id="u-28.18" who="#KazimierzChłopecki">Chciałbym jeszcze dodać, że dyr. Z. Drzewicki do przychodów Narodowego Funduszu, wliczył również saldo na początku roku, podczas gdy przychody te faktycznie były niższe.</u>
          <u xml:id="u-28.19" who="#KazimierzChłopecki">Zarzucano nam zbyt wysokie wydatki na cele nieekologiczne. Złożyło się na nie zbadanie firmy MAX DERBY, dlatego że firma ta, razem z dwiema firmami duńskimi, weszła z nami w spółkę. Nie mogliśmy decydować się na ten krok bez wszechstronnej znajomości partnera, czyli firmy MAX DERBY.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BernardBłaszczyk">Chciałbym uzupełnić wystąpienie prezesa K. Chłopeckiego.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#BernardBłaszczyk">Zgadzam się ze stanowiskiem posła S. Kracika, że Narodowy Fundusz musi podjąć ryzyko wkraczania w problemy ekologiczne małych gmin i powinien wobec tego działać w takich przypadkach bardziej ekspansywnie. Nie można ograniczać się do budowy oczyszczalni czy kanalizacji, a powinno się również w innych, uzasadnionych przypadkach wspomóc gminę w jej staraniach, w rozwiązywaniu problemów ekologicznych.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#BernardBłaszczyk">Takie stanowisko w swojej wypowiedzi, zaakcentował również prezes K. Chłopecki, mówiąc iż Fundusz nie może podejmować wyłącznie dużych zadań, ale także drobne, znaczące dla gmin. Liczyć się bowiem powinien przede wszystkim efekt ekologiczny.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#BernardBłaszczyk">Z naszego punktu widzenia saldo, które pozostało na koniec roku, spowodowane zostało i tym, że 1993 r. w działalności Narodowego Funduszu był rokiem nietypowym. Otrzymaliśmy po raz pierwszy wpływy w rozliczeniach miesięcznych, co spowodowało większą płynność i było zjawiskiem pozytywnym.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#BernardBłaszczyk">Była też inna sprawa, z którą zetknęliśmy się po raz pierwszy, a która nastręczyła nam dużo trudności. Było to wejście wielu naszych kredytobiorców w postępowanie układowe, ugodowe, w cały system, który spowodował, że podmioty uwikłane w to postępowanie nie mogły skorzystać z naszego kredytu.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#BernardBłaszczyk">Dla postronnego obserwatora saldo wynoszące 1,4 bln zł to olbrzymia kwota, ale praktycznie jest to koszt jednej oczyszczalni dla Łodzi, Gdańska lub Warszawy. Warto więc oceniając wielkość kwoty pozostałej na kwocie Funduszu na koniec ub.r., spojrzeć na nią poprzez pryzmat kosztów inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#BernardBłaszczyk">Można było przyjąć takie rozwiązanie, aby pieniądze te na 3 oczyszczalnie w trzech miastach i podzielić tę kwotę na budowę oczyszczalni w wymienionych miastach. Jednak powiedzieć muszę, że Narodowy Fundusz, jego zarząd i rada nadzorcza nie są od rozdawania pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#BernardBłaszczyk">Muszę wyjaśnić, że my stosujemy aż trzykrotne zabezpieczenia przy udzielaniu kredytów, abyśmy nie znaleźli się w sytuacji, że wydajemy pieniądze bez należytego ich zabezpieczenia. Wówczas przy następnej kontroli okazałoby się, że mamy złe kredyty, które zostały udzielone albo nie zabezpieczone.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#BernardBłaszczyk">Muszę wyjaśnić, że pieniądze, które składają się na saldo nie leżą bezproduktywnie, one „pracują” są one złożone w odpowiednich lokatach, oczywiście można rozważać czy zarobimy na tym, czy zyski pochłonie inflacja, ale to już jest inna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#BernardBłaszczyk">Jak już powiedział prezes K. Chłopecki, pieniędzy tych nie można było uruchomić na większą skalę z braku dobrego projektu inwestycyjnego. Nie byłoby korzystne, gdyby nasze saldo na koniec roku wykazało zero. Wówczas bowiem nie moglibyśmy udzielać kredytów w styczniu. Zawsze pewna kwota przechodzi na następny rok, choć przyznam, że w naszym przypadku jest to kwota zbyt pokaźna. Chcemy, by rok bieżący nie zamknął się aż taką kwotą.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#BernardBłaszczyk">Była też mowa o zmianach kadrowych w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska. Oczywiście, że zmiany kadrowe nie mogą być korzystne dla działalności.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#BernardBłaszczyk">Zgodnie z sugestią rady nadzorczej, myślimy o kontrakcie menedżerskim dla prezesa zarządu i pozostałych jego członków. Myślimy o stabilizacji, niezależnej od „pogody politycznej”. Te względy nie mogą wchodzić w grę. Chcę przypomnieć, że pomimo zmian kadrowych trwała wytężona praca w Funduszu. Wszak w ub.r. przyznaliśmy kredyt 1500 jednostkom, co nielicznej naszej kadrze przysporzyło niemało obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejWalewski">Od niedawna jestem w radzie nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, choć problematyka ta jest mi znana. Chciałem ustosunkować się do dwóch zarzutów, które padły pod adresem Funduszu. Pierwszy z nich to bilans, który wykazał, że na koncie funduszu pozostała pokaźna kwota. Drugi to uwikłanie się Funduszu w zbyt dużą liczbę drobnych inwestycji, miast wspierania w większym stopniu inwestycji wielkich, strategicznych.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AndrzejWalewski">Jeszcze mam uwagę nt. tego, co powiedział wiceminister B. Błaszczyk, o niekorzystnym bilansie Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#AndrzejWalewski">Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska może się zaangażować w umowy kredytowe czy dotacyjne w takiej wysokości, jakie ma środki finansowe. Natomiast przelewa pieniądze na realizację inwestycji zależnie od postępu robót.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#AndrzejWalewski">Jeżeli inwestycja posuwa się wolniej, niż to zakładał harmonogram umowy, to wówczas pieniądze pozostają na koncie funduszu. Pieniądze te są prawnie uwikłane w określoną umowę, a zatem nie można zaangażować ich gdzie indziej. Gdyby coś takiego się zdarzyło, Fundusz w pewnym momencie mógłby się znaleźć w sytuacji potencjalnej niewypłacalności. Sprawa ta uwarunkowana jest prawnie.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#AndrzejWalewski">Jest to w sumie proces skomplikowany, gdyż bywa, iż inwestycje są „przewymiarowane”. Robi się korekty, różnego rodzaju aneksy do pierwotnych projektów, w wyniku czego wydłuża się czas gwarantowanego umową wykonania poszczególnych robót.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#AndrzejWalewski">Kwoty, które pozostały na koncie nie są, jak nam zarzucano, kwotami nie wykorzystanymi. Są to kwoty, z wymienionych względów, nie uruchomione umowami.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#AndrzejWalewski">Padł zarzut, że angażujemy się w zbyt znaczną liczbę drobnych inwestycji. Generalnie zgadzam się z tą uwagą. Jednak, gdy spojrzy się na te dwa zarzuty, dostrzec w nich można sprzeczność. Rodzi się dylemat, czy angażować się w dużą liczbę inwestycji i uniknąć w ten sposób przyrastania na koncie nie wykorzystanych środków finansowych, czy angażować się tylko w kilkadziesiąt inwestycji i ryzykować przyrost środków nie wykorzystanych.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#AndrzejWalewski">Jest to kwestia wypośrodkowania polityki, jaką prowadzi poprzez swą działalność Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#AndrzejWalewski">Chciałbym się też odnieść do uwag nt. Banku Ochrony Środowiska. Nie zgadzam się w tym przypadku z posłem R. Gawlikiem, że przewaga kapitału Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w Banku Ochrony Środowiska powinna być traktowana jako fakt naganny. To jest biznes. Nie rozumiem, dlaczego Fundusz miałby się z tego tłumaczyć.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#AndrzejWalewski">Poseł R. Gawlik użył sformułowania, że sytuacja jest niezdrowa, ale przecież Bank Ochrony Środowiska nie jest instytucją użyteczności publicznej czy administracji państwowej. Bank Ochrony Środowiska pomyślany został jako instrument mechanizmów ekonomicznych ochrony środowiska w Polsce i nie jest typową spółką akcyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RadosławGawlik">Czyli można powiedzieć, że jest to instytucja, która wspiera finansowanie inwestycji w dziedzinie ochrony środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejWalewski">Tak właśnie należy rozumieć rolę Banku Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejWalewski">Jeżeli Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska nie będzie miał przewagi kapitałowej nad tą instytucją wspierającą, to straci kontrolę. Wówczas będą wygrywali akcjonariusze, którzy mają do załatwienia swoje prywatne, partykularne cele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanKomornicki">Chciałbym, abyśmy doczekali czasów, o których mówił wiceminister B. Błaszczyk, czyli pewnej stabilizacji, która pozwoliłaby realizować politykę ekologiczną państwa w sposób niezależny od różnych niepokojów, które się zdarzają w polityce ogólnej.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JanKomornicki">Myślę, że poseł R. Gawlik został przekonany, że front wielu inwestycji nie jest złym zjawiskiem. Jestem podobnego zdania o tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JanKomornicki">Mam jeszcze uwagę, odnoszącą się do wyjaśnień związanych z wysokim saldem na koncie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Po wysłuchaniu przedstawionych nam racji jestem przekonany, że rzeczywiście pewna rezerwa przy planowaniu, w którym dokumentacje nie wpływają terminowo, powinna być zachowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewDrzewicki">Chciałbym powiedzieć, że w aktualnym stanie prawnym nie jest możliwe udzielanie poręczeń przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#ZbigniewDrzewicki">Uważam, że dla Funduszu powinno to być rozstrzygnięciem podstawowym i respektowanym w jego działalności.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#ZbigniewDrzewicki">Chciałbym wrócić do sprawy płac w Narodowym Funduszu, gdyż wypłynęło to podczas dyskusji. A skoro tak, chciałbym z raportu Najwyższej Izby Kontroli, zacytować dane dość bulwersujące.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#ZbigniewDrzewicki">Kierowca za 1993 r., zatrudniony w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Zasobów Wodnych, pobrał 361 mln zł brutto, w tym za grudzień 39 mln zł. Średnie wynagrodzenie roczne wyniosło, w jego przypadku, 30 mln zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#ZbigniewDrzewicki">Drugi kierowca zatrudniony w ub.r. w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Zasobów Wodnych, legitymował się średnią płacą w wysokości 19.953 tys. zł, czyli dostawał prawie 20 mln zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#ZbigniewDrzewicki">Mam też uwagi na temat pozostawiania tak znacznych środków na koncie, jak to miało miejsce w ub.r. w Narodowym Funduszu. Środki te leżą na koncie w sytuacji, gdy nie możemy dokończyć tak ważkich inwestycji, jak zapora w Czorsztynie, jak śluza w Czersku Opolskim, czy w Świnnej- Porębie. Nie wiem czy w ub.r. udzielona została dodatkowa, uzupełniająca pożyczka dla elektrowni w Bełchatowie, która kończy instalacje odsiarczania.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#ZbigniewDrzewicki">Wiem natomiast z bezpośrednich rozmów z dyrektorami tej elektrowni, że przy staraniach o tę pożyczkę napotykali na bardzo znaczne kłopoty. Uważam, że pożyczka dla elektrowni, która ma szansę zakończyć instalację urządzeń odsiarczających w sierpniu czy wrześniu br., jest co najmniej zasadna.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#ZbigniewDrzewicki">Zainstalowanie odsiarczania da ogromny efekt proekologiczny, znacznie poważniejszy niż 50 lokalnych kotłowni.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#ZbigniewDrzewicki">Wiem, że minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa wielokrotnie występował o finansowe wspomożenie programu „Strategia zarządzania środowiskiem”. Ponieważ jest to umowa rządowa, to wydaje mi się, że są to priorytety polityki ekologicznej państwa.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#ZbigniewDrzewicki">Wydaje mi się, że w takich sytuacjach, jak ta, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska powinien być znacznie elastyczniejszy i powinien szybko reagować właśnie na tego typu wnioski, a nie na wnioski na 1,5 czy 2 mld, bo środki ulegają rozproszeniu i to niekoniecznie na zadania, które są zadaniami stricte ekologicznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BernardBłaszczyk">Zgadzam się w pełni z tym, co mówił dyr. Z. Drzewicki. Dobrze, że padły te bulwersujące dane o płacach w Narodowych Funduszu Ochrony Środowiska. Jest to swojego rodzaju odpowiedź dla tych, którzy podejrzewali, że kierownictwo Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, dokonało zmian w zarządzie z przyczyn politycznych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#BernardBłaszczyk">Właśnie to, o czym powiedział dyr. Z. Drzewicki, zadecydowało o zmianie prezesa zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i pozostałych osób. Ponieważ niejako pośrednio zaczęliśmy mówić o sprawach personalnych, czuję się w obowiązku wyjaśnić, dlaczego w ostatnim czasie dokonano zmian personalnych w zarządzie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#BernardBłaszczyk">Konkretne przyczyny to te, o których usłyszeliśmy w wystąpieniu dyr. Z. Drzewickiego. Bulwersowało to również nas i dokonanie zmian było nieuniknione, podczas gdy posądzano, iż sprawa ma podtekst polityczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanKomornicki">Obecnie przechodzimy do dyskusji. Przypominam, że mamy rozpatrzyć sprawozdanie w układzie globalnym. Natomiast wykazane w materiale Najwyższej Izby Kontroli nieprawidłowości oraz krytyczne uwagi zgłaszane przez posłów omawiamy dlatego, aby ich w przyszłości unikać. Przyznaję, że są nawet drobiazgi, o których możemy prowadzić wielogodzinne polemiki, ale nie wnoszą one niczego w kwestii przyjęcia bądź odrzucenia przedstawionego nam sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanKomornicki">Otwieram dyskusję nad sprawą zasadniczą, dotyczącą przyjęcia lub odrzucenia sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MariaZajączkowska">Dopiero po wysłuchaniu wszystkich wyjaśnień narodziły mi się pytania. Myślę, że spór wokół tych pieniędzy, które zostały na koncie Narodowego Funduszu, nie jest jednoznaczny. Chciałabym bardzo mocno podkreślić, że część z tych pieniędzy nie mogła być zaplanowana, ponieważ nikt nie przewidywał kierunku zmiany ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska i sposobu spływu tych pieniędzy w momencie, gdy tworzono budżet Narodowego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MariaZajączkowska">Drugą sprawą, równie ważną, jak to, aby były pieniądze i aby były one dobrze rozdysponowane, jest przygotowanie inwestycji. Jeżeli te pieniądze, które pozostały na koncie Funduszu miałyby być źle wydane, to lepiej, że nie zostały rozdysponowane.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#MariaZajączkowska">Podobnie, jak Czorsztyn, Świnna- Poręba, ciągnie się od kilkunastu lat budowa oczyszczalni ścieków w Łodzi. W tej chwili są wokół tej inwestycji kontrowersje, nie bardzo wiadomo, kto ma ją wykonywać, czy technologia jest dobra itd. Zatem poprawne przygotowanie inwestycji jest sprawą wielkiej wagi przy ocenie sposobu wydatkowania środków finansowych przez Narodowych Fundusz Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#MariaZajączkowska">Nie można robić wielkiego problemu z samego faktu, iż na koncie Funduszu pozostała znaczna kwota. Jednakże należałoby przeanalizować, czy ich zatrzymanie było uzasadnione. Podobnie nie mam przekonania, czy pieniądze na tzw. fundusz solny będą przy zrealizowaniu projektu odsalania Wisły należycie spożytkowane. Mam bowiem poważne zastrzeżenia co do projektu w tej inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StanisławKracik">Mam prośbę, aby dyr. Z. Drzewicki, w kontekście zarzutu o rozpraszanie środków przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, zechciał rozważyć następującą sytuację.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#StanisławKracik">W opracowaniu samorządów stwierdza się, że w ostatnich 4 latach zbudowano 5-krotnie więcej wodociągów wiejskich niż we wcześniejszych 10 latach. Oznacza to, że w kraju pojawiła się znaczna liczba rozproszonych zanieczyszczeń środowiska. Dzieje się tak dlatego, że budowie wodociągów nie towarzyszy budowa kanalizacji.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#StanisławKracik">Stawiam wniosek, aby nie czynić zarzutu wobec dotychczasowej polityki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, polegającej na dofinansowywaniu nie tylko wielkich inwestycji o znaczeniu krajowym, ale także lokalnych inwestycji, mających z racji liczebności wielki wpływ na stan środowiska.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#StanisławKracik">Jeśli chodzi o zablokowanie środków finansowych na koncie Funduszu, w pełni zgadzam się z tym, co powiedziała poseł M. Zajączkowska, iż bardzo ważne jest przygotowanie inwestycji, gdyż w przeciwnym przypadku istnieje obawa, że środki nie zostaną racjonalnie wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#StanisławKracik">Nie wydaje mi się sensowne, aby wszystkie środki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska lokować w duże inwestycje. Sensowna wydaje mi się komplementarność działania funduszy wojewódzkich i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Dawanie pieniędzy przez Fundusz zwielokrotnić może efekt inicjatyw lokalnych w dziedzinie działań proekologicznych.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#StanisławKracik">Mamy przykład działania tego rodzaju w resorcie edukacji. Gdy MEN dodaje złotówkę do każdych 2 wyasygnowanych przez gminę, to okazuje się, że w ciągu roku możemy wybudować szkoły za 7 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WładysławTomaszewski">Z dyskusji wynika, że jest wiele wątpliwości, dotyczących m.in. sposobu wykorzystywania środków będących w dyspozycji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#WładysławTomaszewski">Myślę, że trzeba zaufać samorządom terytorialnym, tym gminom, które niejednokrotnie są bardzo biedne. Gdyby liczyć tylko na fundusze rozdzielane centralnie to przypuszczam, że znacznie mniejsza liczba wsi dysponowałaby własnymi wodociągami, a na wsiach odczuwa się wielki deficyt wody. Ważne jest, aby budowie wodociągów towarzyszyło powstawanie sieci kanalizacyjnej. Inaczej dla środowiska naturalnego są to wyrzucone pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#WładysławTomaszewski">Dlatego uważam, że elastyczne wykorzystywanie pieniędzy jest korzystniejsze niż próby centralizacji tej sprawy. Uważam, że sprawozdanie można przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanKomornicki">Stwierdzenie jakiegoś faktu czy wypunktowanie nieprawidłowości w działaniu Narodowego Funduszu, zasygnalizowane w sprawozdaniu i w materiale pokontrolnym NIK, bynajmniej nie zobowiązuje nas do zajęcia określonego stanowiska podczas głosowania nad przyjęciem lub odrzuceniem sprawozdanie. Natomiast stwierdza się jakiś fakt po to, aby wzbudzić refleksje.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanKomornicki">Trzeba sobie uświadomić, że sprawozdanie NIK nie jest z samej swojej natury wyłącznie zbiorem nagannych faktów. Ono po prostu stwierdza pewne rzeczy w sposób beznamiętny i spokojny po to, jak to już zaznaczyłem, aby można było wyciągnąć wnioski.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JanKomornicki">Wypunktowanie nieprawidłowości przez NIK w przyszłości może nam ułatwić rozmowy z kierownictwem Narodowego Funduszu nt. zasadności, czy ulepszenia sposobu wydatkowania pieniędzy. Materiał Najwyższej Izby Kontroli pomocny też będzie nowemu kierownictwu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, aby, uznając błędy i słabości poprzedników, mógł ich uniknąć w swojej działalności.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JanKomornicki">Patrząc tak ma sprawę, łatwiej będzie się nam mówiło o przyjęciu sprawozdania w pełnej świadomości niedoskonałości pewnych przemyśleń i decyzji, jakie występowały w trudnym dla Funduszu, ostatnim roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RadosławGawlik">W dyskusji wystąpiły pewne wątki, które nie zostały podsumowane. Chciałbym wobec tego ustosunkować się do niektórych poruszonych zagadnień, m.in. do wystąpienia poseł M. Zajączkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#RadosławGawlik">Mimo różnorakich argumentów, pozostaję przy swoim stanowisku, że Narodowy Fundusz powinien wyzbyć się części udziałów Banku Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#RadosławGawlik">Uważam, że kontrolę kapitałową można zachować na poziomie 33% udziałów Banku Ochrony Środowiska, czy też można zapewnić gwarancje statutowe, tak aby mieć wpływ na merytoryczną działalność banku. Nie powinien to być tylko biznes, gdyż BOŚ jest instytucją specyficzną, co kilkakrotnie zostało powiedziane podczas dyskusji, choć przyznam, że w jakimś stopniu musi to być biznes. Dlatego nie dziwi mnie wypowiedź wiceministra A. Walewskiego, który mówi, że to jest biznes. Jest to placówka, która konkuruje na rynku międzybankowym.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#RadosławGawlik">Chodzi o to, aby odpowiedzialność rozłożyć także na innych partnerów. W tej chwili sytuacja jest taka, że cała odpowiedzialność spoczywa tylko na Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#RadosławGawlik">Udziały Narodowego Fundusz Ochrony Środowiska oraz Lasów Państwowych, przekraczają 50% .</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#RadosławGawlik">Pozostaje jeszcze sprawa salda na koniec ubiegłego roku. Dotyczy to nie tylko Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, ale także funduszy wojewódzkich. Sprawa jest złożona, dlatego moje pytanie brzmiało nie dlaczego nie wydaliście pieniędzy, ale: co Narodowy Fundusz zamierza przedsięwziąć, aby wydawanie tych środków było znaczniejsze, niż to jest w chwili obecnej.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#RadosławGawlik">Nadal utrzymuję, że sytuacja jest bardzo niezdrowa, gdy na koncie pozostaje w końcu roku 50% środków przeznaczonych na ochronę środowiska. W takiej sytuacji minister finansów może to zanegować i uważam, że będzie miał rację.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#RadosławGawlik">Nie jest dobrze, gdy nie są uruchamiane pieniądze, które poprzez dofinansowywanie inwestycji nakręcałyby koniunkturę. Musimy przecież, mówiąc o ekologii, patrzeć również na gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#RadosławGawlik">Po nowelizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska, środki finansowe spływają równomiernie i nie jest tak, że nagle pod koniec roku wypełnia się niepomiernie konto Narodowego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#RadosławGawlik">Dla mnie jest istotne, aby uzyskać informację, co się robi w tym kierunku, by na koncie Funduszu w ostatnim dniu roku była tylko niezbędna rezerwa, a nie tak znaczne zasoby. Środki Narodowego Funduszu powinny kreować inwestycje ekologiczne, to jest oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#RadosławGawlik">Wiem, że przeprowadzone są zmiany wewnątrz Funduszu. Widziałem list ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, który zwierał propozycje wprowadzenia kontroli wewnętrznej w Funduszu. Była co prawda rada nadzorcza, ale jak się okazało, nie spełniła swojej roli, stąd wiele nietrafionych kredytów, mimo licznych, nawet powiedziałbym, nadmiernych zabezpieczeń utrudniających dojście do tych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#RadosławGawlik">W Funduszu decyzje podejmowane są jednoosobowo i nie prezesi są ich autorami, a kierownicy zespołów merytorycznych. Niezbędne jest zatem dopracowanie mechanizmu udzielania pożyczek. A do kredytów Narodowego Funduszu dojść jest bardzo trudno. Dlatego nie dziwi mnie przykład podany przez dyr. Z. Drzewickiego, że Bełchatów potrzebuje pieniędzy, które są na koncie Funduszu, ale których nie można uruchomić.</u>
          <u xml:id="u-41.12" who="#RadosławGawlik">Być może drogą prasowych ogłoszeń, Narodowy Fundusz znalazłby dobrze przygotowane inwestycje. Widziałem w prasie lokalnej ogłoszenie funduszu wojewódzkiego, w którym było napisane, że fundusz ów ma wolne środki i może udzielić preferencyjnego kredytu na przygotowane inwestycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanKomornicki">Tematem naszego posiedzenia jest dyskusja wyłącznie nad sprawozdaniem z wykonania planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JanKomornicki">Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska K. Chłopecki, poinformował nas, że obecnie zarząd Funduszu pracuje nad projektem wewnętrznej strategii funkcjonowania Funduszu. Uważam jednak, że trudno jest żądać od prezesa K Chłopeckiego, aby natychmiast nam powiedział, jak to ma funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#JanKomornicki">Proponuję, abyśmy obszerniejszą dyskusję na ten temat przeprowadzili przy okazji debaty nad projektem planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na rok przyszły. Myślę, że do tego czasu nowy zarząd będzie w stanie odpowiedzieć na wszelkie pytania, jakie zostały postawione podczas dzisiejszej dyskusji. Dyskusja ta niczego nie zamyka, a tylko wskazuje najważniejsze problemy.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#JanKomornicki">Gdyby prezes K. Chłopecki byłby wcześniej gotów przedstawić Komisji wyniki prac zarządu Funduszu, w każdej chwili jesteśmy gotowi wysłuchać takiej informacji. Taką deklarację składam w imieniu Komisji. Jest to dla nas sprawa bardzo ważna.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#JanKomornicki">Jeśli chodzi o fundusze wojewódzkie, to należy pamiętać, że w tym przypadku rozpatrujemy sprawozdanie tylko z półrocznej ustawowej ich działalności. Fundusze te rozpoczynały działalność w bardzo różnych warunkach, niektóre miały bilans zerowy, niektóre dostały coś od wojewody, który wcześniej dysponował niejako fragmentami tych funduszy, nie posiadających jeszcze osobowości prawnej.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#JanKomornicki">Z tej racji, że sprawozdanie dotyczy II półrocza ub.r., i to w odniesieniu nie do wszystkich funduszy, jest za wcześnie, aby oceniać ich działalność. Z tej racji do wojewódzkich funduszy musimy wrócić odrębnie. Także uważam, iż należy poza dzisiejszą dyskusją, wrócić odrębnie do Banku Ochrony Środowiska oraz do jego związku z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#JanKomornicki">Moje zdanie w tej kwestii jest takie, że Bank Ochrony Środowiska, o czym świadczy chociażby jego nazwa, choć jest spółką akcyjną, nie jest bankiem, który powinien się rządzić wyłącznie prawami komercji. Ma on natomiast realizować także politykę ochrony środowiska, stąd też jego ścisły związek z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska, który do kredytów preferencyjnych dopłaca, czyli zwraca pieniądze. Natomiast do przedyskutowania jest wysokość udziałów tegoż banku, zakupionych przez Narodowy Fundusz. Uważam, że jest to temat, który też powinniśmy zaplanować w pracy Komisji i potraktować go odrębnie.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#JanKomornicki">Proponuję, abyśmy w przyszłości odbyli posiedzenie z udziałem przedstawicieli zarządu Banku Ochrony Środowiska z zarządem Narodowego Funduszu, w obecności ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, który generalnie jest odpowiedzialny za realizowanie polityki ekologicznej. Proponuję też, abyśmy nie włączali tych problemów do opinii, czy przyjąć, czy odrzucić zaprezentowane nam dzisiaj sprawozdanie z wykonania planu finansowego Narodowego Funduszu, przy pełnej świadomości wykazanych przez NIK i omówionych w trakcie dyskusji ewentualnych jego niedoskonałości.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#JanKomornicki">W tej sytuacji, składając propozycję, aby tamte kwestie załatwiać odrębnie, w stosownym czasie i wówczas, gdy zarząd Narodowego Funduszu będzie dostatecznie przygotowany, sugeruję, abyśmy w tej chwili przeszli do rozstrzygnięcia wniosku postawionego przez posła W. Tomaszewskiego o to, aby przyjąć sprawozdanie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska z wykonania planu finansowego za 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#JanKomornicki">Ponieważ nie było wniosku o odrzucenie tegoż sprawozdania, stawiam tylko wniosek o jego przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#JanKomornicki">Przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem sprawozdania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej za 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#JanKomornicki">W głosowaniu posłowie jednogłośnie opowiedzieli się za przyjęciem tego dokumentu. Komisja przyjęła sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#JanKomornicki">Rozumiem, że Komisja podziela mój pogląd w sprawie odrębnego przygotowania się spraw związanych ze sposobem funkcjonowania Banku Ochrony Środowiska. Mam zapewnienie prezesa zarządu Banku Ochrony Środowiska, że również chciałby się przedstawić naszej Komisji i zaprezentować koncepcję funkcjonowania banku.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#JanKomornicki">Przypuszczam, że zapoznamy się także ze strategią Narodowego Funduszu przy okazji dyskusji nad planem na 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#JanKomornicki">Przechodzimy do punktu trzeciego dzisiejszego porządku obrad, tj. do sprawozdania z działalności Zespołu Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej Najwyższej Izby Kontroli w 1993 r. Proszę o wyrażenie opinii, czy obecni przychylą się do propozycji, abym dokonał tego wprowadzenia. Skoro tak, przechodzę do meritum.</u>
          <u xml:id="u-42.15" who="#JanKomornicki">Sprawozdanie przeczytałem bardzo uważnie. Jest to dokument zwięzły, podający tylko fakty uczestnictwa kierownictwa Zespołu Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej NIK w różnych działaniach resortów, wojewodów, a także naszej Komisji wedle zleceń, względnie z inicjatywy samego Zespołu. Sprawozdanie jest dokumentem bardzo skromnym, gdyż nie pokazuje ogromu stałych, ustawicznych prac konsultacyjnych, przyjmowania w sposób nieformalny zleceń prezydium Komisji czy poszczególnych jej członków.</u>
          <u xml:id="u-42.16" who="#JanKomornicki">Wszelkie materiały Najwyższej Izby Kontroli przygotowywane przez ten zespół otrzymujemy wcześniej niż tego wymaga plan naszej pracy. Nie zdarzyła się taka sytuacja, aby planowanym pracom Komisji nie towarzyszył przygotowany w porę materiał NIK w formie sprawozdania lub oceny.</u>
          <u xml:id="u-42.17" who="#JanKomornicki">Sporządzenie tych materiałów poprzedzają zazwyczaj długotrwałe i żmudne kontrole przeprowadzane w terenie. Mówię o tym specjalnie, gdyż Komisja zawsze w sposób szczególny ceniła kompetencje i merytoryczne przygotowanie. Wydaje się to warte podkreślenia, niezależnie od różnic poglądów czy odmiennych ocen. Nie wątpię, że sprawozdanie to przyjmujemy.</u>
          <u xml:id="u-42.18" who="#JanKomornicki">Chciałbym, aby Komisja wyraziła nieco bogatszą ocenę pracy tego zespołu, gdy nie jest to tylko formalne przyjęcie dokumentu, tak jak w przypadku sprawozdań finansowych.</u>
          <u xml:id="u-42.19" who="#JanKomornicki">Uważam, że przyjęcie sprawozdania pisemnego, opisowego mogłoby również zawierać podziękowanie dla dyrekcji Zespołu Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej Najwyższej Izby Kontroli i dla samego zespołu za sposób realizowania swoich funkcji względem naszej Komisji. A ponieważ Komisja jest organem Sejmu - także i względem parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-42.20" who="#JanKomornicki">Składam posłom propozycję, aby prezydium Komisji sformułowało opinię nieco obszerniejszą. Abyśmy, przyjmując to sprawozdanie, wyrazili opinię o tym, że Zespół dobrze współpracował z Komisją, za co mu składamy podziękowanie. Jeżeli nie mamy uwag do tej propozycji, przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem takiej uchwały, jaką przed chwilą zaproponowałem?</u>
          <u xml:id="u-42.21" who="#JanKomornicki">W głosowaniu posłowie jednogłośnie opowiedzieli się za takim sposobem przyjęcia sprawozdania NIK.</u>
          <u xml:id="u-42.22" who="#JanKomornicki">Z wielkim zadowoleniem przekazuję podziękowanie dyrektorowi Zespołu Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej Najwyższej Izby Kontroli. Liczę na dalszą współpracę dla wspólnego dobra. Najwyższa Izba Kontroli jest po to, abyśmy mogli lepiej sprawować kontrolę parlamentu nad organami wykonawczymi państwa.</u>
          <u xml:id="u-42.23" who="#JanKomornicki">Przechodzimy do punktu sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-42.24" who="#JanKomornicki">Informuję, że kilku posłów naszej Komisji przebywało w Austrii. Był to wyjazd zorganizowany przez niedawno utworzoną Agencję Poszanowania Energii. Uczestniczyłem również w tym wyjeździe. Podczas pobytu posłów w Austrii zrodził się pomysł skierowania do prezesa Rady Ministrów dezyderatu w sprawach dotyczących poszanowania energii oraz w kwestii polityki energetycznej państwa. Jest propozycja, aby dezyderat taki przyjęły trzy Komisje: Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, Systemu Gospodarczego i Przemysłu oraz Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
          <u xml:id="u-42.25" who="#JanKomornicki">Przewodniczący wymienionych Komisji zobowiązali się poinformować o tym posłów. W niedługim czasie dostarczymy projekt dezyderatu. W tej chwili jest on dopracowywany redakcyjnie.</u>
          <u xml:id="u-42.26" who="#JanKomornicki">Uważamy, że jeżeli trzy ważne sejmowe Komisje zechcą się w tej kwestii wypowiedzieć, to sprawa uzyska wyższą rangę. Dlatego też chcemy dezyderat skierować bezpośrednio do prezesa Rady Ministrów, tak aby dyspozycja do poszczególnych resortów była kierowana bezpośrednio przez premiera, a nie przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-42.27" who="#JanKomornicki">Chciałbym jeszcze wrócić do wniosków płynących z wyjazdowego posiedzenia posłów naszej Komisji do gmin naddnieprzańskich. Łączy się to m.in. ze wspominaną tutaj budową oczyszczalni ścieków w Łodzi, a dotyczy przede wszystkim rolniczych gmin w woj. woj. sieradzkim i konińskim nad rzeką Ner.</u>
          <u xml:id="u-42.28" who="#JanKomornicki">Dysponuję krótkim filmem o tych gminach, który przy okazji Komisja obejrzy. W najbliższym czasie minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa B. Błaszczyk organizuje spotkanie trzech wojewodów, zespołu Związku Gmin Nadnerżańskich i zainteresowanych posłów. Myślę, że odbędzie się to przy okazji kolejnego posiedzenia Sejmu jeszcze w sierpniu.</u>
          <u xml:id="u-42.29" who="#JanKomornicki">Chciałem także poinformować, że Krajowe Centrum Edukacji Ekologicznej, działające przy Narodowej Fundacji Ochrony Środowiska, przekazało na moje ręce informacje, że centrum to podjęło się zorganizowania i koordynacji ogólnopolskiej kampanii „Sprzątanie Świata -Polska”, która odbędzie się w dniach 17–18 września 1994 r. Będzie to polska inauguracja przedsięwzięcia o zasięgu ogólnoświatowym, które w 1993 r. organizowano już w 80 państwach świata.</u>
          <u xml:id="u-42.30" who="#JanKomornicki">Przedsięwzięcie to narodziło się przed 6 laty z inicjatywy Jana Kiernana w Australii. Gdyby ktoś był zainteresowany szczegółami, w sekretariacie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa jest materiał w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-42.31" who="#JanKomornicki">W dniu 25 lipca 1994 r. prezydent skierował swój list do uczestników akcji „Sprzątanie Świata -Polska”. Kopia tego listu jest w aktach naszej Komisji. Myślę, że jako Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa powinniśmy odnieść się do tej akcji z aprobatą i zainteresowaniem. Jeżeli okaże się to możliwe, będziemy w tej akcji uczestniczyć.</u>
          <u xml:id="u-42.32" who="#JanKomornicki">Będziemy się starać, aby w składzie czterech Komisji, jeszcze przed drugim czytaniem, rozpatrzyć projekt ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, nad którym prace w podkomisji, której przewodniczyłem, zakończyliśmy przed wakacjami.</u>
          <u xml:id="u-42.33" who="#JanKomornicki">Dotychczas w sprawie projektu nie wypowiedziała się jeszcze tylko Komisja Ustawodawcza. Pozostałe, czyli Komisja Samorządu Terytorialnego oraz Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej już się ustosunkowały do tego dokumentu. Wstępnie możemy liczyć, że posiedzenie Komisji w tej sprawie odbędzie 24 sierpnia. Jest to bardzo ważna ustawa.</u>
          <u xml:id="u-42.34" who="#JanKomornicki">Prowadziliśmy przy pracach nad projektem tej ustawy wiele tematów. Próbowaliśmy przy okazji tej ustawy uporządkować kwestie dotyczące skażonych trenów rolniczych i odszkodowań.</u>
          <u xml:id="u-42.35" who="#JanKomornicki">Nie chciałbym, aby dopiero na posiedzeniu Sejmu od posłów naszej Komisji wychodziły uwagi czy propozycje poprawek, które można było wnieść wcześniej. Stąd bardzo proszę, aby tego posiedzenia czterech Komisji nie potraktować formalnie, tylko w nim uczestniczyć.</u>
          <u xml:id="u-42.36" who="#JanKomornicki">Z całą pewnością czeka nas posiedzenie Komisji, które poświęcić musimy przeanalizowaniu odpowiedzi na opinie i dezyderaty Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, a także ewentualnie przyjęciu inicjatywy ustawodawczej Komisji, dotyczącej funkcjonowania Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i jej braku uprawnień do przekazywania Lasom Państwowym i parkom krajobrazowym obszarów o ważnym, strategicznym dla ochrony przyrody znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-42.37" who="#JanKomornicki">Poprawka, która została wniesiona w ub.r., zlikwidowała nawet możliwość przekazywania tych obszarów Lasom Państwowym, tak jak to było praktykowane wcześniej. Nie wolno np. przejmować użytków ekologicznych, które nie są lasami.</u>
          <u xml:id="u-42.38" who="#JanKomornicki">Dobrze byłoby, aby także Komisja, a nie tylko zespoły posłów, wykazywała inicjatywy ustawodawcze. Dlatego też projekt ten, o którego opracowanie prosiłem, pozwoliłem sobie zarezerwować dla Komisji.</u>
          <u xml:id="u-42.39" who="#JanKomornicki">Czy są chętni do zabrania głosu w sprawach różnych i wolnych wniosków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MariaZajączkowska">Uważam, że zasadne byłoby zapoznanie się z kwestią, jak nasze ustawodawstwo dostosowywane jest do warunków EWG, a przede wszystkim postawić pytanie, gdzie i dla kogo dostępne jest ustawodawstwo EWG w dziedzinie ochrony środowiska. Muszę powiedzieć, że są to poufne dane, które można tylko wypożyczyć w Sejmie w języku angielskim. A przecież nie tylko wtajemniczeni, czyli posłowie, powinni mieć dostęp do tych uregulowań prawnych. Jest to sprawa ważna dla wszystkich podmiotów gospodarczych, które powinny się dostosowywać w swojej działalności do uregulowań prawnych EWG. Jak mogą dostosować się do czegoś, czego nie znają?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanKomornicki">Uwagę poseł M. Zajączkowskiej uważam za ze wszech miar zasadną.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanKomornicki">Mam wobec tego prośbę do Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, które zapewne zna prawo dotyczące ochrony przyrody w krajach EWG, aby zastanowiło się, w jaki sposób przekazać posłom kompendium wiedzy na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanKomornicki">Ostatnio Komisja prosiła o przekazywanie na piśmie informacji o zawieranych umowach międzynarodowych, podpisywanych w Polsce, a dotyczących ochrony przyrody. Proszę zatem o udostępnienie nam materiałów ze wskazaniem źródeł.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JanKomornicki">Uważam, że prostsze jest załatwienie tej sprawy poprzez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, a nie przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, któremu i tak wiele spraw będziemy zlecać.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JanKomornicki">Chciałem także przypomnieć posłom, a także przedstawicielom resortu, że jeżeli nic się nie zmieni (będę w najbliższym czasie zabiegał o spotkanie z kierownictwem Sejmu, połowie października czeka nas sesja Sejmu poświęcona wyłącznie ekologii, a ściślej ocenie funkcjonowania Prawa ekologicznego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#JanKomornicki">Z obowiązku musimy rozpatrzyć sprawozdanie rządu z realizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska oraz ustawy o lasach. Będziemy mieli okazję do obszernej dyskusji nt. stanu środowiska. Posłowie sami występowali o zapewnienie takiej możliwości. Posłowie na jednym z najbliższych posiedzeń Komisji otrzymają zadania, które umożliwią im staranne przygotowanie się do tego posiedzenia Sejmu, o którego zorganizowanie występowaliśmy jako Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#JanKomornicki">Opinia Prezydium Sejmu była taka, żeby zgodzić się na naszą propozycję i jedno z posiedzeń plenarnych poświęcić wyłącznie tej problematyce. Jest to sprawa bardzo ważna, gdyż koniec października poprzedza debatę nad planem finansowym państwa, nad budżetem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MichałWilczyński">Nie wiem, czy do wszystkich obecnych dotarła informacja o ratyfikacji konwencji klimatycznej. Prezydent w lipcu podpisał akt ratyfikacji. Jest to nie tylko znaczący fakt polityczny, ale także bardzo ważny, jeśli chodzi o ochronę środowiska, moment.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MichałWilczyński">Polska była jednym z głównych sygnatariuszy Karty z Rio, ale byliśmy jednym z ostatnich państw, które ratyfikowały konwencję klimatyczną.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#MichałWilczyński">Podczas wakacji resort ochrony środowiska dokonał pełnej weryfikacji przepisów, decyzji i rekomendacji OLCD, do której Polska aplikuje. Nasze ministerstwo zweryfikowało ponad 100 aktów różnego rodzaju.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#MichałWilczyński">Ponieważ już we wrześniu rozpoczynają się negocjacje z OLCD, chcę powiadomić, że nasz resort był jednym z pierwszych, które wykonały pełną weryfikację. Pozwoli ona na selekcję aktów prawnych i dostosowanie niektórych z nich do wymogów OLCD. Materiał z tych prac jest już gotowy i na życzenie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa możemy go udostępnić. Zawiera on dane z bardzo wielu dziedzin ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#MichałWilczyński">W najbliższym czasie wchodzi w końcową fazę negocjacji w sprawie kredytów na zamianę ogrzewania węglowego na gazowe. Jest to sprawa, o której mówiło się bardzo długo. Mamy już przygotowaną pełną dokumentację,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanKomornicki">Proszę o informację, czy rząd rozpatrywał już sprawozdanie z realizacji ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska. Bo żadne materiały na ten temat jeszcze nie wpłynęły do Sejmu, może wpłynęły przynajmniej do rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MichałWilczyński">Dokumenty w tej sprawie na pewno wpłynęły do rządu, ale jeszcze nie była rozpatrywana ta sprawa na posiedzeniu rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WładysławTomaszewski">Chcę podziękować za zaanonsowanie tematu związanego z powstaniem Związku Gmin Nadnerżańskich, a do członków Komisji mam prośbę o życzliwe podejście do problemu ochrony środowiska na tym terenie.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#WładysławTomaszewski">Rzeka Ner stała się ściekiem, a teren położony nad jej brzegami jest w stanie katastrofy ekologicznej. Dokumentuje to film, który posłowie będą mieli okazję obejrzeć. Sprawa ta dotyczy województw: łódzkiego, konińskiego i sieradzkiego. Wokół rzeki unosi się odór a woda z racji zanieczyszczeń nie zamarza nawet w temperaturze -25 stopni C. Przypuszczam, że aby rozwiązać ten problem nie wystarczy nawet środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Tylko ostateczne rozwikłanie sprawy ścieków, które zrzuca Łódź i Zgierz, pozwoliłoby rzece Ner wrócić do względnej równowagi biologicznej. Obecnie w Nerze nie ma, poza glonami, śladów życia, w wodzie przeważają toksyczne związki, bo rzeka przepływa przez tereny wielkiego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#WładysławTomaszewski">Wokół Neru żyją tysiące rolników, na skażonych łąkach pasą się krowy, na polach rosną zboża, które później nie nadają się nawet na paszę dla zwierząt. Powtarzam, to już stan klęski ekologicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławMaliszewski">Sądzę, że nie tylko ja, ale również wszyscy posłowie dostali pismo z propozycją poparcia projektu tzw. konstytucji ekologicznej. Nie wnikam w treść zawartych w tym projekcie zapisów, choć miałbym im wiele do zarzucenia. Chodzi mi natomiast o fakt zasadniczy, czy jest sensowne uruchamianie całej propagandowo-informacyjnej machiny zbierania podpisów pod sprawami oczywistymi.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#StanisławMaliszewski">Przypuszczam, że byłoby prościej za pośrednictwem naszej Komisji wnieść dezyderat czy wniosek do Komisji Konstytucyjnej, aby ten temat nie został pominięty przy konstruowaniu projektu nowej konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#StanisławMaliszewski">Może się okazać, że będziemy zbierali podpisy, dużo ludzi poświęci swój czas po to tylko, aby pojawił się jeszcze jeden projekt konstytucji, który, być może niepotrzebnie, skomplikuje działalność Komisji Konstytucyjnej. Moim zdaniem, sprawę tę można załatwić o wiele prościej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanKomornicki">W sprawie poruszonej przez posła S. Maliszewskiego kryją się dwie kwestie.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JanKomornicki">Nie możemy i nie powinniśmy wpływać na ograniczanie inicjatywy obywatelskiej, natomiast wydaje mi się, że byłoby zasadne, aby nasza Komisja wyraziła poparcie dla tej inicjatywy, nie wchodząc w jej szczegóły.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#JanKomornicki">Możemy uchwalić wniosek lub przygotować dezyderat do Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, taka możliwość istnieje, stwierdzający zasadność i konieczność uwzględnienia tej kwestii niezależnie od tego, czy inicjatywa obywatelska zakończy się powodzeniem, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#JanKomornicki">W dwóch projektach konstytucji, łącznie z projektem złożonym przez PSL, są wpisane do konstytucji gwarancje ekologiczne.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#JanKomornicki">Proponuję, abyśmy się zastanowili nad formą i na następnym posiedzeniu Komisji ustosunkowali się do tej propozycji. Przypominam, że w żadnym stopniu nie powinno to ograniczać inicjatywy obywatelskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RadosławGawlik">W tym wszystkim jest jeszcze istotny element edukacji. Uważam, że właśnie teraz jest okazja do integracji środowisk ekologicznych. Projekt bowiem konstytucji ekologicznej uczy, co wynika dla obywatela z konkretnych zapisów konstytucyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanKomornicki">Dziękuję obecnym za aktywny udział i zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>