text_structure.xml 130 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyCiemniewski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Obrony Narodowej i Ustawodawczej. Witam wszystkich bardzo serdecznie. Rząd w pracach nad tą ustawą reprezentują przedstawiciele ministra obrony narodowej. Porządek dzienny został posłom dostarczony, uwag nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyCiemniewski">Rozpoczniemy pracę nad sprawozdaniem podkomisji, która zbierała się w dniach 31 stycznia, 2, 16 i 30 marca, 20, 21, 26 i 27 kwietnia, 10, 11, 17 i 19 maja, 21 i 28 czerwca, 30 sierpnia oraz 13 i 20 września br. Nie wiem, czy uda nam się zakończyć pracę w dniu dzisiejszym, ale przystąpimy do rozpatrywania sprawozdania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JerzyCiemniewski">Prace prowadzone były bardzo intensywnie i dzisiaj mamy przed sobą ich rezultaty. Proszę o zabranie głosu przewodniczącego podkomisji pana posła Nieporęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Przedstawiamy sprawozdanie podkomisji w sprawie dwóch projektów ustaw, o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, to jest przedłożenia rządowego i projektu Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Sprawozdanie zawiera 9 artykułów, przy czym art. 1 odnosi się do ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Artykuły 2, 3, 4 i 5 przedstawiają konieczne korekty w innych ustawach, związane z przyjętą nowelizacją ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. Artykuły 6, 7 i 8 mają charakter przepisów przejściowych. Artykuł 9 wprowadza w życie ustawę.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WłodzimierzNieporęt">W trakcie prac nad obu projektami ustaw w gronie podkomisji doszliśmy do porozumienia. Pozostały w zasadzie dwie sprawy kontrowersyjne, które chciałbym pokrótce przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WłodzimierzNieporęt">Jedna, związana jest z proponowanym w projekcie rządowym umocowaniem szefa Sztabu Generalnego WP, poprzez zobowiązanie ministra obrony narodowej do zasięgania opinii, bądź działania na wniosek szefa Sztabu Generalnego. W związku z tym problemem, poprosiliśmy o opinię prawną. Została ona dołączona członkom Komisji w materiałach.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WłodzimierzNieporęt">Konkluzja opinii jest jednoznaczna, że nie można zobowiązywać decydenta do zasięgania opinii, bądź działania na wniosek swojego podwładnego. Dotyczy to wewnętrznych norm regulaminowych systemu kierowania, a nie ustawowych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WłodzimierzNieporęt">Drugi kontrowersyjny problem, który znalazł swoje dwuwariantowe rozwiązanie w przedstawianym sprawozdaniu, jest to rozdział VII a dotyczący służby żołnierzy zawodowych, po ogłoszeniu mobilizacji w stanie wojny. Wariantowe rozwiązanie, to znaczy dopuszczające wpisanie tego przepisu rozdziału VII a, bądź skreślenie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WłodzimierzNieporęt">Argumentacja za skreśleniem jest następująca. Jest to zapis incydentalny i należałoby oczekiwać raczej rozwiązania kompleksowego, odnoszącego się do stanu wojny, w jakim może znaleźć się państwo polskie. Następnie regulacja dotycząca służby wojskowej, w tym żołnierzy w ogóle, a żołnierzy zawodowych w szczególności.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WłodzimierzNieporęt">Drugi problem ma nieco inny charakter. Wprowadza rozdział pionowy, ponieważ wpisanie do ustawy rozwiązuje w pewnym stopniu problem żołnierzy zawodowych, natomiast absolutnie nie reaguje na sprawę żołnierzy, którzy będą powoływani do wojska. Przesłanką „za” jest przesłanka pozamerytoryczna, ale jest ona bardzo ważna, to znaczy zobowiązująca parlament, ale również organa upoważnione do inicjatywy legislacyjnej, do myślenia o stanie wojny.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#WłodzimierzNieporęt">Wobec braku w ogóle regulacji dotyczących stanu wojny, w szczególności w siłach zbrojnych może to powodować pewien stan konfliktowy, w związku z oczekiwaniami żołnierzy zawodowych do regulacji w tym okresie. Proponuję, abyśmy przeszli do przyjmowania w trakcie dzisiejszego posiedzenia kolejnych artykułów przedstawionego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy pan minister Kuriata chciałby w tej fazie zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanKuriata">W zasadzie mamy dwa kontrowersyjne problemy. Po opinii i wniosku szefa Sztabu Generalnego w zakresie wydawanych przez niego dokumentów normatywnych, a także związanych z awansowaniem i wyznaczaniem na stanowiska służbowe. Chciałbym zwrócić uwagę na zasadniczy moment i prosiłbym, aby można było do tego problemu powrócić. Przeanalizować go jeszcze raz pod kątem jaka jest sytuacja, jaka jest specyfika?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanKuriata">Nie chodzi o to, że ministrowi ktoś nie wierzy. Chodzi o to, że ministrowie przychodzą i odchodzą, ostatnio nawet bardzo często. Jedna osoba nie zmienia się tak często, to jest szef Sztabu Generalnego i jego zastępcy, ale nie o nich tu mówimy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanKuriata">Jeżeli mówimy o wniosku, może to sugerować, że minister będzie ubezwłasnowolniony w podejmowaniu decyzji. Natomiast jeśli chodzi o opinię, ministra absolutnie przecież to nie zobowiązuje do przyjęcia opinii. Chodzi tylko o to, żeby nie popełniać zasadniczych błędów.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanKuriata">Opinie będą przedstawiać profesjonaliści. Można się z nimi zgadzać, można się nie zgodzić. W związku z tym jest to problem, który powinien znaleźć się w tej ustawie, aby nie doprowadzać do błędów. Mogą one być nieodwracalne, bo niektóre decyzje są bardzo ważkie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanKuriata">Wojsko zbudowane jest hierarchicznie. Każdy podwładny przedstawia propozycję swojemu przełożonemu. Tak jest na szczeblach taktycznych, tak jest na szczeblach operacyjnych, pomimo że dowódca jest profesjonalistą. Takich opinii jednak żąda i takie opinie są przedstawiane, choć nie zawsze przyjmowane, co jest oczywiście normalne. Będzie tu tylko jedna osoba, która nie będzie miała możliwości przedstawiania takich opinii.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JanKuriata">Z uwagi na wagę problemów jakie rozwiązywane są na tym szczeblu powinno się wysłuchiwać opinii. Kto przygotowuje dokumenty dla ministra? W sprawach wojskowych dokumenty opracowuje Sztab Generalny.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JanKuriata">Minister sam dokumentów nie opracowuje i opracowywać nie będzie, bo nie ma takich możliwości, z wyjątkiem jakiś drobnych spraw. Wszystkie ważniejsze sprawy muszą być oparte o określone analizy, opracowania, a więc jest to też propozycja.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JanKuriata">Nie chodzi o to, żeby minister koniecznie przyjął tę propozycję, ale żeby jej jednak wysłuchał. A decyzję podejmie taką, jaką uzna za słuszną. Stąd też prośba, ażeby przychylić się do propozycji rządowej, bo nie niesie ona ze sobą żadnego zagrożenia. Przeciwnie, usprawnia działanie tak skomplikowanej instytucji jaką jest Ministerstwo Obrony Narodowej, a w nim Sztab Generalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyCiemniewski">Nie mam w zwyczaju od stołu prezydialnego zabierać głosu w dyskusji. W tym wypadku czuję się jednak w obowiązku zabrać głos jako konstytucjonalista i odpowiedzieć na wątpliwości. Jak funkcjonuje wewnątrz ministerstwo jest to sprawa ministerstwa, a nie ustawodawcy.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyCiemniewski">Ustawodawca natomiast nie ma powodu, ażeby proces decyzyjny w ramach naczelnego organu administracji państwowej, regulował w formie norm ustawowych. Jest to sytuacja, w której minister może oczywiście wysłuchiwać i powinien wysłuchiwać opinii, bo po to ma cały ten aparat.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JerzyCiemniewski">Ustawowo natomiast określić należy obowiązki, za które minister będzie ponosił odpowiedzialność zarówno polityczną jak i odpowiedzialność konstytucyjną. Taką odpowiedzialność ponosi tylko minister.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JerzyCiemniewski">W związku z tym określanie w drodze ustawowej trybu podejmowania tych decyzji jest niewłaściwe, dlatego że zmienia to wtedy układ odpowiedzialności ministra i tych, którzy są ustawowymi współdecydentami w danej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JerzyCiemniewski">Z punktu widzenia porządku konstytucyjnego, a tą ustawą tworzymy pewien porządek konstytucyjny w zakresie podejmowania decyzji i przede wszystkim ponoszenia odpowiedzialności za te decyzje. Ustawa określa zakres odpowiedzialności, w tym wypadku ministra.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JerzyCiemniewski">Regulowanie, które nie określa wyraźnie granic tej odpowiedzialności wydaje się niewłaściwe z punktu widzenia funkcjonowania całego mechanizmu państwowego i zasad odpowiedzialności, jaka powinna ciążyć na ministrach za ich decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzySzmajdziński">Rozumiem, że dotykamy tu ważnego, istotnego, kontrowersyjnego problemu. Nie można się natomiast zgodzić z takim podejściem, które zakładałoby, że trzeba ustawowo zabezpieczyć się przed ewentualnymi działaniami ministra w złej wierze. A taki był jeden z elementów pańskiego wystąpienia.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JerzySzmajdziński">Najdelikatniej mówiąc, nie jest możliwe zgodzenie się na taki zapis z powodu domniemania, że któryś z kolejnych ministrów obrony narodowej mógłby podejmować decyzje w sposób nieodpowiedzialny. Proponuje pan w ustawie zapis, który zabezpieczałby przed podejrzeniem o nieodpowiedzialność ministra.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JerzySzmajdziński">Problemem Ministerstwa Obrony Narodowej jest dzisiaj brak regulaminu organizacyjnego, który jest zawieszony, brak statutu ministerstwa, bo nie ma ustawy o ministrze obrony narodowej. To są praktyczne przyczyny, które powodują, że może powstać sytuacja o jakiej mówił pan minister.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JerzySzmajdziński">Chciałbym natomiast postawić pytanie w ustawodawstwie którego demokratycznego państwa są zapisane ustawowe kwestie, o których tutaj mówimy? W którym demokratycznym państwie wpisane to jest w taki sposób, w jaki panowie tu prezentujecie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BronisławKomorowski">Chciałem dodać jeszcze jeden ważki argument istotny z punktu widzenia funkcjonowania parlamentu. Sprawa musi być jasna, za co parlament będzie mógł chwalić ministra a za co będzie mógł go ganić?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#BronisławKomorowski">Minister będzie miał taką sytuację, że mógłby się tłumaczyć tym, iż nie miał wniosku Sztabu Generalnego, w związku z czym czegoś nie zrobił. Nie bardzo wiadomo do kogo wtedy kierować zastrzeżenia i pretensje, w ramach parlamentarnej kontroli nad siłami zbrojnymi.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#BronisławKomorowski">Ubezwłasnowolnienie ministra w stosunku do jego podwładnych rozmywa kwestię odpowiedzialności ministra, na co parlament nie powinien się zgodzić. Minister jest instytucją, która ma mieć w tej kwestii jednoznaczne stanowisko i jasność podziału tych kompetencji, także jasność odpowiedzialności. Tyle władzy w wojsku, ile odpowiedzialności i odwrotnie, tyle odpowiedzialności, ile władzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JarosławBielecki">Chciałem wyrazić w tej kwestii kilka myśli. Opierając się o opinię opracowaną przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, chciałbym zacytować jeden akapit, który wydaje mi się ważny. Generalnie ekspertyza mówi, że nie powinno być w ustawie zapisów „na wniosek”, czy „w uzgodnieniu” z szefem Sztabu Generalnego.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JarosławBielecki">Na stronie 4 pod koniec opinii twierdzi się, że nie wyklucza się, iż intencją twórców projektu druku 7, 5, 3 było zobowiązanie szefa Sztabu Generalnego do przygotowania i przedstawienia ministrowi projektu szeregu rozstrzygnięć ministra, jako czynnikowi najbardziej do tego rzeczowo kompetentnego.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JarosławBielecki">W ramach 17 posiedzeń podkomisji w sprawach nowelizacji tej ustawy, pozwoliłem sobie przedłożyć ekspertyzę amerykańskiego eksperta, pana Michty dotyczącą cywilnej kontroli nad armią. Chciałem tym wyeksponować sprawy profesjonalności.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JarosławBielecki">W ramach 200-letnich doświadczeń amerykańskich cywilna kontrola budowana była wspólnie przez polityków i wojskowych. W czasie 200 lat doszli oni do tej granicy, w której praktycy i profesjonaliści przygotowują politykowi materiał wariantowy, a polityk - w zależności od sytuacji, podejmuje taką czy inną decyzję.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JarosławBielecki">My uważamy, że te doświadczenia są dla nas wiarygodne i przekonywujące. Stanowisko ministra jest najważniejsze, jeżeli chodzi o resort obrony narodowej. Szef sztabu generalnego jest podwładnym ministra. Tylko szef Sztabu Generalnego przez nasze prawo jest osobą zawieszoną trochę w próżni. Nie jest naczelnym organem, nie jest centralnym organem, jest stanowiskiem powołanym konstytucyjnie.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JarosławBielecki">W związku z tym wydaje mi się, że należałoby w naszym prawie znaleźć miejsce dla szefa Sztabu Generalnego. W latach 80-tych, kiedy minister obrony narodowej był generałem, był to dowódca Wojska Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JarosławBielecki">Biorąc pod uwagę sytuację jaka jest, kiedy mamy dzisiaj ministra cywilnego i bardzo dobrze, sprawy dowodzenia, czyli profesjonalizmu minister ceduje na szefa Sztabu Generalnego. Mówi mu, w moim imieniu pan dowodzi wojskami, ponieważ pan się tego uczył i zna się pan na tym.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JarosławBielecki">W związku z tym, aby zabezpieczyć szefowi Sztabu Generalnego możliwość dobrego dowodzenia, minister stwarza mu m.in. warunki poprzez realizację rozporządzeń, wynikających z ustawy, ale dających mu te możliwości działania. Może zapisy „na wniosek”, czy „w porozumieniu” są niedobre?</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JarosławBielecki">Myśmy się co prawda kierowali uchwaloną przez Sejm ustawą o ministrze obrony narodowej, gdzie w art. 3 Sejm przyjął, cytuję: „Minister Obrony Narodowej podejmuje decyzje w sprawach związanych ze strukturą, organizacją i działalnością sił zbrojnych, po zasięgnięciu opinii lub na wniosek szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego”. Myślę, że jest to fakt dokonany, który Sejm niedawno przyjął.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JarosławBielecki">Wiem, że ustawa jest zawetowana, ale nie w tym punkcie. Nie chodzi tu o tego typu sformułowania, nie chodzi o niewiarę ministrowi. Chodzi o to, ażebyśmy wspólnie mogli przygotować ministrowi najlepsze, optymalne rozwiązanie danego problemu.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JarosławBielecki">Chciałbym zwrócić uwagę na te 11 artykułów, w których rząd proponował zapisy „w uzgodnieniu”, czy „na wniosek szefa Sztabu Generalnego”. Są to zapisy dotyczące wnętrza wojska i to zupełnej profesjonalizacji. Podział na korpusy, na specjalności wojskowe, tok tygodniowej pracy w jednostce wojskowej itp.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JarosławBielecki">Są to sprawy szkół podoficerskich, chorążych, nie szkół wyższych, czyli jest to rzemiosło wojskowe. Chciałbym, aby posłowie rozpatrzyli sprawę z tego punktu widzenia. Nie chodzi o to, kto jest ważniejszy?</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JarosławBielecki">Chodzi o to jak sprawę tę najlepiej wspólnie załatwić, przy wiedzy cywilnego kierownictwa i profesjonalnej fachowości wojskowych, żeby dany dokument powstał i służył nam pomocą.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JarosławBielecki">Chcę powiedzieć, że nowelizowana ustawa w 1991 r. „o powszechnym obowiązku obrony”, czy ustawa „o zakwaterowaniu sił zbrojnych”, nie są to optymalne rozwiązania. Przeciwnie, szczególnie ustawa o powszechnym obowiązku obrony, którą w tej chwili opracowujemy od nowa, w działalności doprowadziła do szeregu utrudnień, a nie polepszenia i ułatwienia.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JarosławBielecki">Nie chodzi tu o kompetencje. Chodzi tu o to, jak najlepiej przygotować rozporządzenie ministra obrony narodowej w tych sprawach, które dajemy mu ustawowo, ażeby była to wspólna praca dla dobra sił zbrojnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WłodzimierzNieporęt">W pełni się zgadzam z tym, o czym mówił pan gen. Bielecki, że chodzi o profesjonalizację. Nasz spór dotyczy natomiast nieco innej materii. W tym problem, że nie można tego załatwić przy okazji. Spór dotyczy zagadnienia, kto dowodzi wojskami?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Jeżeli popatrzymy na rozwiązania w demokracjach zachodnich, to wojskami dowodzi minister obrony narodowej poprzez dowódców rodzajów wojsk. Szef sztabu generalnego, czy jakiegoś innego sztabu w podobnym usytuowaniu jest natomiast głównym doradcą, podstawowym ekspertem, planistą, strategiem, koordynatorem.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#WłodzimierzNieporęt">To co pan generał przed chwilą powiedział jest słuszne. Toczy się o to pewien spór również i tutaj. Do czasu uchwalenia nowej konstytucji, kolejnych regulacji ustaw sytuujących system obrony państwa polskiego, w ustawach o których pan wspomniał, niezależnie od sporu, powstrzymajmy się z sytuowaniem.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#WłodzimierzNieporęt">Nie jest rolą ustawodawcy, żeby pouczać osoby pełniące bardzo ważne funkcje w systemie obronnym państwa polskiego, jak mają ze sobą współdziałać. Natomiast jest sprawą zasadniczą, kim jest szef Sztabu Generalnego w systemie obronnym państwa polskiego w rozumieniu doświadczeń, jakie są w innych krajach.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#WłodzimierzNieporęt">Na tym tle ważne jest pytanie, które zadał przewodniczący Komisji Obrony Narodowej. Posiłkujemy się rozwiązaniami w innych ustawach, bo my się uczymy i tworzymy inną materię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanKuriata">Nie analizowałem ustaw, jak jest zapisane w jakiej ustawie. Wiem tylko, że w wielu armiach wojskowi głównodowodzący przedstawiają budżet w Sejmie. Nie minister obrony narodowej, ani wiceministrowie, parlamentarzyści pytają tego, który jest przygotowany i wpływa na działalność sił zbrojnych także poprzez budżet.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanKuriata">Nikt tu nie liczy, że nie ma kontroli, że minister jest postawiony jak gdyby w drugim rzędzie. Chodzi tu tylko o sprawę. Żebyśmy formalizmem nie pogrzebali spraw najważniejszych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzySzmajdziński">Panie ministrze, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby szef Sztabu Generalnego, w imieniu ministra obrony narodowej, przedkładał budżet Komisji Obrony Narodowej. To nie jest nasza sprawa, my nie będziemy o to prosić. Minister obrony narodowej ma natomiast prawo upoważnić szefa Sztabu Generalnego, żeby co roku był głównym referującym budżet Ministerstwa Obrony Narodowej, z wszystkimi tego konsekwencjami.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzySzmajdziński">Wprowadziliśmy natomiast to, co możemy ze swej strony wprowadzić. W październiku ubiegłego roku szef Sztabu Generalnego z całym kierownictwem przedstawiali stan reform w siłach zbrojnych, podstawowe zagrożenia wynikające z oceny sytuacji militarnej, podstawowe kwestie dotyczące stanu technicznego sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzySzmajdziński">Było to przedstawione, ale umknęło w relacjach mediów publicznych, zwłaszcza elektronicznych. Zajmowano się wtedy zupełnie innym zestawem, choć to był główny powód spotkania.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JerzySzmajdziński">Na nasz wniosek 7 listopada br. odbędzie się kolejne spotkanie Komisji Obrony Narodowej z kierownictwem Sztabu Generalnego. Przedstawione zostaną wszystkie sprawy. W każdej sprawie natomiast, w której minister obrony narodowej dochodzi do wniosku, że mają go reprezentować fachowcy, osoby kompetentne, przygotowane w każdej kwestii, są na Komisji i na podkomisjach wysłuchiwani z uwagą.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JerzySzmajdziński">Głównym referentem budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej w imieniu ministra może być szef Sztabu Generalnego WP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Muszę powiedzieć, że problem nie jest dzisiejszy. Był on bowiem dyskutowany już podczas prac nad ustawą o zakwaterowaniu sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wówczas połączone Komisje nie uwzględniły tej możliwości, aby szef Sztabu Generalnego WP współdziałał z ministrem obrony narodowej w realizacji - podkreślam - konstytucyjnego obowiązku jaki nakłada konstytucja, do wydawania rozporządzeń wykonawczych. Czyli nie jest to taki problem, że minister nie może wysłuchiwać opinii, wniosków itp. Problem dotyczy sticte natury prawnej.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Dzisiaj podejmujemy kwestię na nowo i chciałbym na pierwszym miejscu postawić względy natury konstytucyjnej, tak jak uczynił to przewodniczący Komisji Ustawodawczej. Podkreślam, że jest to organ konstytucyjnie upoważniony do określonego działania i działanie to realizuje samodzielnie. Nie rozwijam już tutaj kwestii odpowiedzialności itd.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby problemy te załatwić, tylko wszystko musi być na swoim miejscu. Takie odpowiednie miejsce zostało znalezione. Pan generał Bielecki wymienił właśnie ustawę o urzędzie ministra obrony narodowej. Było to świadome działanie w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wobec niemożności regulacji, ustawa prawa materialnego, żeby regulując tam kwestię szefa Sztabu Generalnego, jego statusu do pewnego stopnia, żeby określić pewne możliwości współdziałania na linii, czy w relacji minister - szef Sztabu Generalnego.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje mi się, że cała ta sfera obowiązków, czy tego współdziałania jest sferą natury wewnętrznej i ona powinna być przedmiotem regulacji, dokładnie regulaminu organizacyjnego, nic więcej. Wydaje mi się, że w tej ustawie jak i w innych ustawach te kwestie nie powinny w ogóle występować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Jeżeli nie to, przystąpimy do omawiania kolejnych przepisów proponowanych przez podkomisję. Czy są uwagi do art. 1, do zmiany pierwszej?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzyCiemniewski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany pierwszej w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JerzyCiemniewski">Nie ma sprzeciwu, uznajemy, że Komisje przyjęły treść zmiany pierwszej, w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś pragnąłby zabrać głos w sprawie zmiany drugiej?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JerzyCiemniewski">Czy jest sprzeciw wobec treści zmiany drugiej?</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JerzyCiemniewski">Jeżeli nie ma sprzeciwu przyjmujemy, że Komisje zaakceptowały zmianę drugą w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie zmiany trzeciej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejBrachmański">Jest taki drobny błąd, który poloniści nazywają „masło maślane”. Mówimy o żołnierzach zawodowych: „należy przez to rozumieć żołnierzy zawodowych”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejBrachmański">Wydaje się, że w drugiej linijce słowo „zawodowych” należałoby skreślić. Należy przez to rozumieć żołnierzy pełniących stałą lub kontraktową zawodową służbę wojskową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyCiemniewski">Proszę o odpowiedź przewodniczącego podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Tak, jest to słuszna uwaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy są inne uwagi do zmiany trzeciej?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JerzyCiemniewski">Jeżeli nie, to w takim razie w art. 7 ust. 1 pkt. 1 skreślamy słowo: „żołnierzy” i słowo „zawodowych”. Punkt 1 brzmi: „żołnierzach zawodowych” bez bliższego określenia. Należy przez to rozumieć: „żołnierzy pełniących stałą lub kontraktową, zawodową służbę wojskową”.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś wyraża sprzeciw wobec treści zmiany trzy, w brzmieniu proponowanym przez podkomisję?</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JerzyCiemniewski">Sprzeciwu nie ma, uznajemy zmianę trzecią za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś pragnie zabrać głos w sprawie zmiany czwartej?</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#JerzyCiemniewski">Czy jest sprzeciw wobec treści zmiany czwartej?</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#JerzyCiemniewski">Sprzeciwu nie ma, przyjmujemy, że Komisje zaakceptowały zmianę czwartą, w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie zmiany piątej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejBrachmański">Mam pytanie dotyczące ustępu 2. Prosiłbym przewodniczącego podkomisji o zreferowanie, czy należy przez to rozumieć, że do służby stałej powołuje się np. żołnierza - chorążego? Jaki będzie status chorążego skierowanego na studia cywilne? Jaki wtedy otrzyma pierwszy stopień wojskowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyCiemniewski">Proszę o odpowiedź przewodniczącego podkomisji pana posła Nieporęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WłodzimierzNieporęt">W przypadku żołnierza zawodowego skierowanego na studia, otrzymuje on stopień wojskowy w korpusie w którym uzyska odpowiednie kwalifikacje. Mówią o tym inne przepisy, w innym zupełnie miejscu. To jest sprawa powołania do służby stałej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KazimierzNalaskowski">Przedłożę panu posłowi takie wyjaśnienie. W kontekście tego przepisu, który wzbudził wątpliwości pana posła decydują przepisy praktycznie określające status danej szkoły i status absolwenta tejże szkoły. Jeżeli ktoś wstąpi do służby pełnionej w charakterze kandydata na żołnierza zawodowego w Akademii Wojskowej, bądź w szkole oficerskiej, to ukończy ją w stopniu oficerskim po mianowaniu na pierwszy stopień przez pana prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KazimierzNalaskowski">Jeżeli ukończy szkołę chorąży, to ukończy ją w stopniu młodszego chorążego, przewidzianego dla absolwenta takiej szkoły. W takim stopniu zostanie powołany do służby zawodowej, pełnionej jako służba stała.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#KazimierzNalaskowski">Być może niezbyt dobrze zrozumiałem pytanie. Być może panu posłowi chodziło o szczególną sytuację, gdzie np. chorąży pełniący już służbę stałą zostaje wcielony, czy też na własną prośbę powołany do szkoły oficerskiej. Takie sytuacje zdarzały się i prawdopodobnie będą się zdarzać.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#KazimierzNalaskowski">Jeśli pozytywnie zostanie zakwalifikowany, również ukończy ją w stopniu oficerskim. Przejdzie taką procedurę nominacyjną, jaka jest przewidziana dla każdego kandydata do stopnia oficerskiego. Tyle mógłbym przedłożyć w kontekście, w jakim ja praktycznie odbieram tę dyspozycję ustawową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyCiemniewski">Rozumiem, że panu posłowi chodziło o odwrotną sytuację, kiedy wojskowy kierowany jest do uczelni cywilnej, tego dotyczy ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JarosławBielecki">Sytuacja jest następująca. Podoficer zawodowy otrzymuje zgodę na studiowanie w Wyższej Szkole Cywilnej. Kończy tę wyższą szkołę i uzyskuje wyższe wykształcenie. W związku z tym, że wyższe wykształcenie obowiązuje w korpusie oficerów jest wtedy mianowany na stopień oficerski. O taką sytuację tutaj chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzyCiemniewski">To chyba wyjaśnia problem. Czy pan poseł ma jeszcze jakieś wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejBrachmański">Mam wątpliwości, ale pozwolę je sobie ewentualnie rozstrzygnąć w rozmowie z panami generałami. Jeżeli te wątpliwości przed zakończeniem prac Komisji nie będą rozstrzygnięte, to wtedy wróciłbym do tego. Chodzi o to, żeby w tej chwili nie tamować toku prac Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyCiemniewski">Rozumiem, że możemy przystąpić do przyjmowania treści zmiany pięć.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś w tej sprawie chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JerzyCiemniewski">Rozumiem, że pan poseł nie zgłasza sprzeciwu, w związku z tym przyjmujemy zmianę pięć w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JerzyCiemniewski">Czy są uwagi do zmiany sześć?</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#JerzyCiemniewski">Czy jest sprzeciw do treści zmiany sześć?</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#JerzyCiemniewski">Uwag nie ma. Zmiana sześć została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#JerzyCiemniewski">Czy są uwagi do zmiany siedem?</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#JerzyCiemniewski">Czy jest sprzeciw do treści zmiany siedem?</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#JerzyCiemniewski">Uwag nie ma. Zmiana siedem została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#JerzyCiemniewski">Czy są uwagi do zmiany osiem?</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#JerzyCiemniewski">Czy jest sprzeciw do treści zmiany osiem?</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#JerzyCiemniewski">Uwag nie ma. Zmiana ósma została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#JerzyCiemniewski">Czy są uwagi do zmiany dziewięć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BronisławKomorowski">Chciałem zgłosić zastrzeżenie i propozycję zmiany zapisu, dotyczącego art. 20 ust. 4 w którym jest mowa o tym, iż stan przeniesienia do rezerwy kadrowej, a więc niefunkcjonowania oficera, czy żołnierza zawodowego na normalnych zasadach w strukturach wojska, może trwać aż 5 lat?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#BronisławKomorowski">Wydaje się, że jest to zbyt długi okres, dlatego że jest to licząca się część faktycznej służby żołnierzy zawodowych. Jeśli odliczy się okres szkoły oficerskiej, może to sięgnąć praktycznie 1/4 realnie spędzonego czasu w służbie.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#BronisławKomorowski">Ponadto wydaje się to być przepisem tworzonym dla bardzo niewielkiej liczby posłów, co nie znajduje uzasadnienia. Jeśli ktoś będzie absolutnie niezbędny, konieczny ze swoimi kwalifikacjami, to można go potem ściągnąć do wojska na zasadzie służby kontraktowej.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#BronisławKomorowski">Moja propozycja jest taka, aby wprowadzić zmianę polegającą na tym, że w ust. 4 zdanie kończyłoby się w ten sposób: „nie może być dłuższy niż 3 lata”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyCiemniewski">Żeby nie było nieporozumień panie pośle, uwaga dotyczy art. 20 ust. 2 pkt 4. Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JarosławBielecki">Jest to w ogóle nowa forma utrzymywania kadry w służbie. Rezerwa kadrowa wynikająca z doświadczeń, które kadra przeżywa w ostatnich 8 latach, wynikająca z restrukturyzacji sił zbrojnych, jak również ich zmniejszania.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JarosławBielecki">Zmniejszając praktycznie w ostatnich 10 latach armię prawie o 140 tysięcy, nie było to robione redukcją. Było stopniowo zagospodarowywane i mamy sytuację tego typu, że przy dzisiejszych przepisach kadra, która traci stanowiska w wyniku likwidacji jednostki, czy zmniejszania jednostki jest na wykazie przejściowym. Z tym, że wykaz ten może trwać rok czasu.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JarosławBielecki">W związku z tym, że niekiedy nie można kadry w tym okresie zagospodarować, kolejne obligatoryjne rozstrzygnięcie, to zwolnienie kadry do rezerwy. Staraliśmy się wspólnie, ażeby wydzielić tę najbardziej przydatną jeszcze kadrę, ograniczając jej wiek do 50 lat.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#JarosławBielecki">Z naszych doświadczeń wynika, że daliśmy maksymalny okres 3 lata tak jak pan poseł wspomina. 3 lata na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy. Mówimy również, że ten oficer może raz odmówić przyjęcia tego stanowiska, mimo iż obiecywał pójście do każdego garnizonu.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#JarosławBielecki">Dzisiaj jest taka sytuacja, że żona jego pracuje, następna, iż nie pracuje. Patrzyliśmy na te sprawy z każdego punktu widzenia. Ten 5-letni okres dotyczy sytuacji ekstremalnej, kiedy oficer po raz drugi, czy trzeci trafił do rezerwy kadrowej. Miał pecha trafić do jednostki, pracował tam 6 lat i ta jednostka również została zlikwidowana.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#JarosławBielecki">Czyli jest to ekstremalna sytuacja, ale jakby nie było korzystna dla kadry, mówimy wyłącznie o oficerach. Uważam, że pracując nad tym Komisja brała pod uwagę różne strony zagadnienia i przedstawiła takie rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejNiewiadomski">Chciałbym jeszcze dopowiedzieć, a może uspokoić pana posła Komorowskiego. Ci oficerowie, którzy będą znajdować się w rezerwie kadrowej, podobnie jak dzisiaj ci, którzy są na etatach zbiorczych, czy wykazach przejściowych, nie są to ludzie nie mający kontaktu z pracą w wojsku. Są to oficerowie, którzy w sposób efektywny są cały czas wykorzystywani.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejNiewiadomski">Są oni przydzielani do określonych jednostek, wykonują tam obowiązki służbowe. Nie jest to to samo, co zwolnić oficera i rozważyć po kilku latach jego powrót do służby kontraktowej, bo on jednak odstanie od obowiązku i od armii.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AndrzejNiewiadomski">Pomysł jest taki, żeby człowiek był maksymalnie 3 lata cały czas wykonując jakieś obowiązki służbowe. Jeśli natomiast wyjątkowo, tak jak powiedział pan gen. Bielecki zdarzy mu się, że w jego karierze wojskowej dwukrotnie, czy nawet trzykrotnie rozwiążą mu jednostkę wojskową, a są takie przypadki, to łączny czas nie może przekroczyć 5 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Pracując nad artykułem 20 osiągnęliśmy daleko idące porozumienie, definiując rezerwę kadrową jako zbiór żołnierzy zawodowych wyróżniających się. Nie w ogóle żołnierzy zawodowych, tylko żołnierzy zawodowych wyróżniających się.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Propozycja pana posła Komorowskiego zmierza w kierunku przymuszenia dowódcy do podjęcia działania. Jeżeli mamy do czynienia z wzorowym żołnierzem, który ze względów losowych znalazł się w rezerwie kadrowej, nie może być takiej sytuacji, żeby 5 lat znajdował się on w stanie zawieszenia itd.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WłodzimierzNieporęt">W punkcie 2 art. 20 dwukrotnie wymieniona jest liczba lat. W tej części, po punkcie 4: „może być przeniesiony do rezerwy kadrowej jeżeli właściwy organ wojskowy przewiduje wyznaczenie go na odpowiednie stanowisko służbowe w okresie nie dłuższym niż 2 lata” oraz „łączny okres pozostawania nie może być dłuższy niż 3 lata”.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WłodzimierzNieporęt">Zdajemy sobie sprawę i pan generał w tym sensie miał rację, że może dojść do sytuacji ekstremalnych. Młody oficer może znajdować się co jakiś czas w rozwiązywanych jednostkach. Jeżeli należy on do grupy wyróżniającej się, myślę, że 2 lata dla dowódców jest to wystarczający okres.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#WłodzimierzNieporęt">Wyspecyfikowaliśmy w art. 20 warunki kiedy można zakwalifikować żołnierza do rezerwy kadrowej. Naruszenie jednego z tych warunków powoduje, że żołnierz zawodowy nie jest w rezerwie kadrowej, może znaleźć się w dyspozycji z właściwymi następstwami, po roku niemal obligatoryjne zwolnienie z wojskowej służby zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#WłodzimierzNieporęt">Stąd przychylam się do propozycji, aby skrócić te okresy również ze względu na konieczność podejmowania działań przez przełożonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzySzmajdziński">Proponuję, żeby utrzymać zapis podkomisji podjęty przecież po wielu godzinach dyskusji. Można byłoby pójść na skrócenie tego okresu w warunkach, gdybyśmy w wojsku nie mieli problemu mieszkaniowego. Jest to może nie najważniejszy, ale jeden z głównych elementów, oprócz braku możliwości znalezienia satysfakcjonującej i pożądanej pracy.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JerzySzmajdziński">Brak pracy i brak możliwości swobodnego przemieszczania do pełnowartościowych kwater usprawiedliwiają ten ekstremalnie wydłużony okres oczekiwania. W związku z tym proponuję podtrzymać zapis podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AleksandraMałachowska">Mam pytanie do przewodniczącego podkomisji, czy żołnierz przebywający w rezerwie kadrowej i posiadający ścisły kontakt z pracą zawodową awansuje, czy stoi w miejscu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy pan poseł Nieporęt odpowie na to pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Mógłbym, ale poproszę dowódców o udzielenie odpowiedzi. W tym przypadku będzie to korzystniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejNiewiadomski">Żołnierz zawodowy, który znajdzie się w rezerwie kadrowej, przechodzi z dobrodziejstwem inwentarza, z pewnymi parametrami stanowiska, jakie zajmował. Jeżeli stanowisko było o wyższym stopniu etatowym tzn. pozwalającym mu awansować, to oczywiście w rezerwie kadrowej będzie mógł awansować. Jeżeli np. kapitan przed utratą stanowiska był na etacie majora, to będzie mógł w czasie przebywania w rezerwie kadrowej być awansowany do stopnia majora.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AndrzejNiewiadomski">Jeżeli natomiast zajmował stanowisko kapitańskie, już wówczas nie mógł awansować. W rezerwie kadrowej także nie może awansować, bo jest to stan pewnego zamrożenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BronisławKomorowski">Chciałem uzupełnić pewną argumentację. Trudno jest mi się w pełni zgodzić, aczkolwiek do pewnego stopnia jest to dopuszczalne, że istotną kwestią jest interes kadry zawodowej. Funkcjonowanie znacznej liczby oficerów na listach przejściowych szalenie bulwersuje środowiska kadry w jednostkach wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#BronisławKomorowski">Próba wykorzystania tych ludzi na różny sposób, często bardzo nieefektywny i z mniejszym zakresem obowiązków niż kadra służąca normalnie w strukturach budzi po prostu wątpliwości. Tym bardziej że mają tu właśnie miejsce awanse itd.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#BronisławKomorowski">Proponowane rozwiązanie przewiduje okres tych 5 lat. Może z jednej strony chronić część kadry, ale z drugiej pogłębi frustrację tej kadry, która pracuje na normalnych zasadach. Inni nie funkcjonując na normalnych zasadach korzystają z pewnych mechanizmów awansowych itd.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#BronisławKomorowski">Proponowany bardzo wydłużony czas jest w gruncie rzeczy w interesie kadrowców i dowódców. Mając argument, że nie robią oficerowi krzywdy, bo ma on aż te 5 lat, może na tych różnych listach przejściowych „bujać się w rezerwie kadrowej”, łatwiej podejmują nietrafne decyzje. Z przerażeniem słyszę o tym, że oficera może spotkać taki los, iż skieruje go się do jednostki, która będzie rozwiązywana i restrukturyzowana. Potem do następnej, która też będzie likwidowana.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#BronisławKomorowski">Jest to propozycja, abyśmy usprawiedliwili nietrafne decyzje kadrowe i zaakceptowali niekonsekwentne decyzje dotyczące struktury sił zbrojnych. Takie fakty mają miejsce i są one naganne.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#BronisławKomorowski">Sądzę, że trzeba stworzyć mechanizm wymuszający trafne i ostateczne decyzje, dotyczące funkcjonowania konkretnych instytucji i jednostek wojskowych. Są rzeczywiście takie przypadki, że brygada jest powoływana, jest rozwiązywana, potem jeszcze raz coś się zmienia.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#BronisławKomorowski">Jest to praktyka fatalna dla kadry i w skutkach finansowych również dla sił zbrojnych. Toteż zwiększyłbym zdyscyplinowanie polityki kadrowej, poprzez skrócenie właśnie tego okresu pięcioletniego.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#BronisławKomorowski">To się da przeliczyć na pieniądze, których jest mało. Polityka mieszkaniowa jest istotnym względem, ale wydłużenie okresu możliwości funkcjonowania poza normalnymi strukturami, poza normalnym zakresem obowiązków, problemów mieszkaniowych wojska nie rozwiąże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzySzmajdziński">W związku z wypowiedzią pana posła Komorowskiego, czy mogliby panowie powiedzieć ilu oficerów jest w dyspozycji kadrowej, czy na listach przejściowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejNiewiadomski">W tej chwili ok. 700–800 osób. Jest to w skali wojska wszystko. Trzeba cały czas pamiętać o finansach. Ta rezerwa kadrowa będzie bardzo ograniczona, bo trzymają nas tu pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejNiewiadomski">W związku z tym nie jest tak, że będzie to Bóg wie jaki nadmuchiwany worek i ludzie będą przetrzymywani w sposób nieracjonalny. Będą to aptekarskie wyliczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#TomaszNałęcz">Zaniepokoił mnie taki wątek w wypowiedziach panów oficerów, że może się zdarzyć, iż oficer trafia do jednostki, która została rozwiązana. Potem znowu tak się zdarza, że jednostka została rozformowana. Jak to jest z planowaniem w armii panie generale Bielecki?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#TomaszNałęcz">Wydaje mi się, że czas gwałtownych zmian mamy za sobą, że wkraczamy w okres pewnej stabilizacji. Przy konstruowaniu ustaw przewidujecie, że takie przypadki mogą być możliwe, kierujecie oficera w sposób nieprzemyślany. Jak się może zdarzyć, że taka argumentacja w ogóle jest formułowana? Trafił do jednostki, która jest rozformowana w warunkach planu, który macie do 2005 roku.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#TomaszNałęcz">Jeżeli przyjąć argumentację za uzasadnioną, to znaczy, że chcecie, żebyśmy ustawą usankcjonowali pewne zamieszanie, które panuje w armii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JarosławBielecki">Musimy sobie wyjaśnić parę spraw. Nie jest to sprawa lenistwa dowódców, że będą 3 lata czekać ażeby kogoś wyznaczyć na stanowisko. Interesem dowódców i organu kadrowego sił zbrojnych jest to, ażeby oficera jak najszybciej zagospodarować, szczególnie wyróżniającego się oficera. Chciałbym to jednoznacznie podkreślić.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JarosławBielecki">Druga sprawa, my dzisiaj siły zbrojne dostosowujemy do ilości pieniędzy i to jest głównym argumentem. Jest to sprawa budżetu, ile jest wojska, a nie odwrotnie. W państwach ustabilizowanych określone jest, że siły zbrojne mają 200 tys. ludzi i na te 200 tys. ludzi są pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JarosławBielecki">My mamy taką sytuację, że od 4 lat minister finansów daje nam pieniądze na 90 tys. kadry i nic go nie obchodzi co my z tą kadrą zrobimy? Czy ona będzie awansować, czy ją zwolnimy, czy potrzebujemy następnych? Mówi on, macie pieniądze na 90 tys. ludzi.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#JarosławBielecki">Ma pan poseł rację, że mamy plany do 2010 roku. Tylko, że politycy mówią dzisiaj, 250 tys. armia za duża, 200 tys. armia za duża, może 150 tys. armia będzie akurat? My słuchamy polityków i bierzemy to pod uwagę, że może być taka sytuacja. Wiemy, że pieniędzy na armię nie będzie chyba dużo więcej.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#JarosławBielecki">W związku z tym, ażeby zmienić uzbrojenie armii trzeba na czymś oszczędzać, to jest powód dla którego się tutaj asekurujemy. Niemniej powiedziałbym, że nie będzie to dotyczyło nawet 700 osób kadry, bo mówimy o wyróżniającej się kadrze oficerskiej. Będzie to kwestia może 300 może 500 osób, w tych granicach. Ponadto życie, nowoczesność idą do przodu.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#JarosławBielecki">Do niedawna mieliśmy brygady chemiczne, dzisiaj kiedy jest inna sytuacja na świecie przeszliśmy na bataliony. Brygady nie są już nam potrzebne. Zmiany wynikają z sytuacji technicznej na świecie, w związku z tym te jednostki się likwiduje.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#JarosławBielecki">Przymierzając się do struktur NATO pracujemy nad inżynierią wojskową, czyli łączeniem jednostek komunikacji z jednostkami saperskimi. Będą również zmniejszenia, ponieważ te dwa rodzaje wojska będą się uzupełniać. To jest też widziane w planach do 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#JarosławBielecki">Część kadry różnych specjalności nie będzie można wykorzystać. W ramach rezerwy kadrowej część tej kadry będzie zmieniała specjalność wojskową i przechodziła np. z chemii, na ekonomię czy finanse.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#JarosławBielecki">Może być okres, kiedy trzeba będzie robić studia podyplomowe, ażeby przejść na inne istniejące stanowisko. Organ kadrowy dlatego działa niekiedy długo, że jeżeli jest pułap kadry i teraz zmniejszamy o jedną jednostkę, tego oficera można zagospodarować za 2 lata, bo z tego stanowiska za 2 lata ktoś odejdzie do rezerwy. Te mechanizmy zazębiają się i jest ich kilkanaście.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#JarosławBielecki">Prosiłbym wziąć pod uwagę, że są i nowe sytuacje polityczne. W ramach Cewy-1 w tym roku dostaliśmy zadanie, ażeby część sprzętu z tych limitów było w miejscach stałego składowania. 300 czołgów będzie w miejscach stałego składowania w magazynach, których nie będzie można ruszyć. Czy tych żołnierzy i tę kadrę mamy w związku z tym trzymać? Trzeba też zmniejszyć liczbę kadry, bo jest to międzynarodowa decyzja polityczna. Tego typu niekiedy nieprzewidywalne rzeczy, mimo planowania zdarzają się. Jeżeli jest ich 20%, to nie można mówić, że one dominują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanKuriata">Trzeba też widzieć mechanizmy jakie funkcjonują w jednostkach wojskowych. Jeżeli nawet jednostka wojskowa ma 100% ukompletowania, to te 100% jest na papierze. Kadra jest na kursach, wyrywana jest z jednostki do pełnienia misji w Organizacji Narodów Zjednoczonych i na tym miejscu nikogo nie ma.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanKuriata">Mając więc taką rezerwę, można uzupełniać na okres nieobecności części oficerów w jednostkach wojskowych. Mamy wiele lat doświadczeń, zawsze w jednostce wojskowej brakuje co najmniej 3–4% kadry ze względu na to, że na etacie są, ale oddelegowani i nie ma ich kim uzupełnić.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanKuriata">Nie ma tu niebezpieczeństwa, że kadra będzie narzekała, iż oni nic nie robią. Dla nich, ich specjalności praca zawsze się znajdzie zanim doczekają się właściwego etatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BronisławKomorowski">Chciałem zwrócić uwagę panie ministrze, że Komisja, a przynajmniej ja osobiście nie kwestionowaliśmy zasadności istnienia instytucji rezerwy kadrowej. Chodzi o ilościowe ograniczenie zjawiska oraz czasu trwania tego rodzaju wyłączeń z normalnego funkcjonowania służby.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#BronisławKomorowski">Wydaje się, że na listach przejściowych dominuje kadra najczęściej starsza w stopniach i w wieku, a więc stosunkowo słabo dająca się wykorzystać w jednostce wojskowej. Nawet w roli zastępujących oficerów aktualnie dokształcających się itd. Funkcjonuje to głównie jako przechowalnia dla pewnych osób. Kadrowcy mają potem kłopoty z efektywnym, dobrym wykorzystaniem tych ludzi w strukturach dowódczych. Znane jest zjawisko, że w jednostkach liniowych brakuje młodszych oficerów, a jednocześnie są przerosty w kadrze starszej, w instytucjach centralnych, sztabach itd. Sądzę, że proponowany przeze mnie zapis, wymuszający większą aktywność polityki kadrowej zmieni negatywny stan na lepsze, a nie na gorsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyCiemniewski">Muszę powiedzieć, że mam wątpliwości co do tego przepisu wynikającego z faktu, że w pierwszym zdaniu operuje się pojęciem : „przewidywane wyznaczenie na odpowiednie stanowisko służbowe w okresie nie dłuższym niż 3 lata”. To jest przewidywane wyznaczenie, natomiast w następnym zdaniu mówi się: „łączny czas pozostawania w rezerwie kadrowej w okresie pełnienia zawodowej służby wojskowej nie może być dłuższy niż 5 lat”.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JerzyCiemniewski">To, że przewidywane jest wyznaczenie na stanowisko służbowe w okresie nie dłuższym niż 3 lata nie oznacza, iż przewidywanie się spełni i że te 5 lat może być odczytywane jako 5-letni okres. Kompetentny organ wojskowy wykorzystuje po prostu te 5 lat.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JerzyCiemniewski">Intencją jest, ażeby nie był to okres dłuższy niż 3 lata. Odpowiednie przeformułowanie tak, żeby te 5 lat mogło być wykorzystywane tylko w 2 czy 3 odcinkach czasowych. Że te 5 lat nie może być zrealizowane za jednym razem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Taka konstrukcja przepisów ust. 2 art. 20 związana jest z możliwością zwolnienia żołnierza zawodowego. W następnych artykułach sprecyzowane jest, że po ciągłym przekroczeniu 3 lat żołnierza zwalnia się z wojskowej służby zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Natomiast 5 lat wpisano ze względu na wyjątkowe sytuacje, o których mówił pan generał. W toku służby może zdarzyć się żołnierzowi dwukrotna obecność w rezerwie kadrowej z przyczyn związanych z tymi 4 sytuacjami. Na przykład dwukrotne rozformowanie jednostki. Stąd jest maksymalny czas w toku całej służby, a ciągły jednorazowy nie przekraczający 3 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JerzyCiemniewski">W takim razie przystąpimy do głosowania. Jest propozycja pana posła Komorowskiego, aby zastąpić w art. 20 ust. 2 pkt 4 liczbę 3 lata, na 2 lata i liczbę 5 lat, na 3 lata.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest za wnioskiem przedstawionym przez pana posła Komorowskiego, dotyczącym skrócenia terminów przewidzianych w punkcie 4 ust. 2 art. 20?</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#JerzyCiemniewski">3 posłów głosowało za wnioskiem, 8 było przeciwnych i 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#JerzyCiemniewski">Większością głosów Komisje postanowiły utrzymać propozycje zgłoszoną przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie zmiany 9?</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest za przyjęciem całej zmiany dziewiątej?</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#JerzyCiemniewski">8 posłów głosowało za przyjęciem zmiany dziewiątej w całości, nikt nie był przeciwny, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#JerzyCiemniewski">Komisja większością głosów przyjęła zmianę dziewiątą.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie zmiany dziesiątej?</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś jest przeciwny zmianie dziesiątej?</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana dziesiąta została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-48.11" who="#JerzyCiemniewski">Kto chciałby zabrać głos w sprawie zmiany 11?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejBrachmański">W ust. 1 pkt 2 jest takie sformułowanie: „w razie wybrania na stanowisko pracownika samorządowego”. Wydaje się to sformułowanie niezbyt szczęśliwe. Proponowałbym, żeby jednak numeratywnie wyliczyć, że w razie wybrania na stanowisko burmistrza lub wójta dlatego, że może dojść do interpretacji, iż członek zarządu również musiałby przejść w stan nieczynny. Myślę, że nie o to ustawodawcom chodziło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Ten przepis stanowi połączenie projektu rządowego i projektu Senatu. Pracownik samorządowy jest kategorią jasno zdefiniowaną w ustawie o samorządzie terytorialnym. Propozycja pana posła Brachmańskiego zmierzałaby natomiast do ograniczenia możliwości wyboru. Określamy w tym przypadku fakt, że żołnierz zawodowy może być wybierany na stanowiska pracownika samorządowego. Na wszystkie, na które wybór jest dokonywany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JerzySzmajdziński">Czy nie uważacie, że „powinien”, bo „wybór” jest jasny. Tu nie chodzi o zatrudnienie, czy powołanie, chodzi o wybór. Pracownik samorządowy, można pod to podciągnąć generalnie bardzo wiele różnych instytucji. Czy nie powinniśmy więc doprecyzować, że o to chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#TomaszNałęcz">Chciałbym się upewnić jakie obejmie to sytuacje. Rozumiem, że ten zapis jest efektem złamania obowiązujących przepisów, wybranie na prezydenta miasta oficera zawodowego.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#TomaszNałęcz">Czy chodzi tu o sytuację radnych, czy chodzi o to, że zawodowy oficer może być zatrudniony jako pracownik samorządowy, członek zarządu czy burmistrz nie będąc radnym. Czy chodzi o taką swobodę przepływu kadr z wojska do sfery samorządowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Problem polega na tym, że w wyniku analiz i ekspertyz dotychczasowe brzmienie przepisów w aspekcie wyboru, czy może precyzyjniej zatrudnienia na stanowisko pracownika samorządu terytorialnego było ograniczone. Było to sprzeczne z Konstytucją RP i właśnie tę wadę dotychczasowego ustawodawstwa usuwamy przez wprowadzenie przepisu, który do tego upoważnia. Innym zupełnie zagadnieniem jest to, o czym mówi pan poseł.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Sprecyzowanie w jakich warunkach żołnierz zawodowy może ubiegać się o mandat jak i zarówno o stanowisko pracownika samorządowego. Przy obecnym stanie prawnym nie mamy wyboru, musimy usunąć sprzeczność z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#TomaszNałęcz">Chciałbym być precyzyjny po tym, co usłyszałem od pana posła Nieporęta. A w przypadku mianowania na stanowisko pracownika samorządowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JerzyCiemniewski">Wyraźnie powiedziane jest” „w razie wybrania na stanowisko”. Oznacza to, określone stanowiska, np. członek zarządu. Proszę natomiast nie kłaść nacisku na słowa: „pracownik samorządowy”, tylko na słowo: „wybór”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KazimierzNalaskowski">Być może wyjaśnię intencję wprowadzania tego przepisu. Rzeczywiście łączy się on z kolejną normą, która ujęta jest w dotychczasowym art. 72. Zarówno art. 21 jak i art. 72 dotychczasowej ustawy wykazują tutaj pełne junctim.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#KazimierzNalaskowski">Tak jak przypomniał pan poseł Nieporęt było to inicjatywą również Senatu, żeby konwalidować ten stan ustawowy ponieważ art. 98 przepisów konstytucyjnych z roku 1952, utrzymany w mocy przez art. 77 ustawy konstytucyjnej z roku 1992 stwierdza: „wojskowi mają prawa wyborcze na równi z osobami cywilnymi”.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#KazimierzNalaskowski">Ośmielam się więc przedłożyć Komisjom taki fakt. Jeżeli ktoś zaskarży naszą regulację istniejącą w obecnej chwili do Trybunału Konstytucyjnego posługując się argumentem, że ktokolwiek z żołnierzy w czynnej służbie wojskowej, tak jak pan przewodniczący podkreślił, jest ograniczony w prawie wyboru, czy też kandydowania, myślę o biernym prawie, bo w gruncie rzeczy o to chodzi, to natychmiast spotkamy się z zarzutem, o konstytucyjności tejże ustawy.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#KazimierzNalaskowski">Jeśli się mylę, to może przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS mnie poprawi. Do czasu ewentualnych rozważań konstytucyjnych, nie wiem w jakim kierunku one pójdą, w ustawodawstwie zwykłym musimy respektować normę.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#KazimierzNalaskowski">Dopowiem jeszcze jedno. Myślę, że rzeczywiście chodzi tu tylko o wybór i tylko na te stanowiska, które mogą być kwalifikowane poprzez ustawę o pracownikach samorządowych. Gdybyśmy chcieli wprowadzić jakieś ograniczenia poprzez enumeratywny wykaz tych pracowników, to niestety w przyszłości musiałoby istnieć dostosowywanie ustawy wojskowej do nomenklatury tych stanowisk, które w samorządach mogą istnieć.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#KazimierzNalaskowski">Jeśli będziemy brali pod uwagę pewne działania na rzecz rozwoju samorządu terytorialnego, powiedzmy szczebla powiatowego itd. Posłowie wiedzą o tym lepiej niż ja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BronisławKomorowski">Chciałem zwrócić uwagę, że w podkomisji była bardzo trudna dyskusja, czy taka regulacja uzasadniona zapisami konstytucyjnymi o równości praw i obowiązków obywatelskich, nie pogłębia jednak w tym wypadku dalszego zagrożenia apolityczności wojska, przez fakt stworzenia możliwości powrotu do służby czynnej, pominięciu stanu nieczynnego osób, które funkcjonowały jako posłowie, bądź senatorowie, bądź też burmistrzowie, prezydenci miast itp.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#BronisławKomorowski">W wyniku wyborów samorządowych widoczny jest postępujący proces polityzacji samych wyborów i samorządów terytorialnych. Uważałem, że istnieje w ogóle problem funkcjonowania takiej przeciwnej konstrukcji, jak stan nieczynny.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#BronisławKomorowski">Można by pozostać w zgodzie z zapisami konstytucyjnymi, a jednocześnie nie tworzyć pewnego ułatwienia, którym jest utrzymanie kategorii oficera w stanie nieczynnym. Wtedy każdy oficer musiałby sam podjąć decyzję, czy jest w stanie godzić obowiązki poselskie, burmistrza itp. oraz normalnego oficera. Czy też skorzystać z możliwości przejścia do rezerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Bardzo długo dyskutowaliśmy zarówno w aspekcie apolityczności, jak i faktu samego stanu nieczynnego, który z punktu widzenia armii jest niepotrzebny. Mamy obowiązujący stan prawny i wokół tego stanu prawnego musimy poszukiwać rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Sytuacje, o których wspominał pan poseł Nałęcz są rozstrzygnięte w ust. 2 pkt 3 który określa kiedy żołnierz zawodowy może na wniosek odpowiednich organów być zatrudniony na innych stanowiskach. Jest pełna dyspozycja dla jego przełożonych, w szczególności ministra obrony narodowej, do wyrażenia zgody. Ustęp 1 odnosi się natomiast do biernego prawa wyborczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#TomaszNałęcz">Nie uczestniczyłem w pracach tej podkomisji. Wydaje mi się jednak, że nie należy mylić wyboru opartego na biernym i czynnym prawie wyborczym do kandydowania na posła i radnego, z wyborem przez radę na wiceburmistrza, czy członka zarządu, nie radnego.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#TomaszNałęcz">Jeśli utrzymać ten zapis, to w takiej formie, żeby nie było nakładania się punktu a i punktu b. W gruncie rzeczy wybór przez radę na członka zarządu, czy burmistrza jest zatrudnieniem, a nie wyborem. Nie ma to nic wspólnego z biernym prawem wyborczym jeśli chodzi o kandydowanie w wyborach samorządowych i parlamentarnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyCiemniewski">Podzielam stanowisko pana posła Nałęcza, że wybór jest to sposób nawiązania stosunku pracy, ale istotą jest tutaj stosunek pracy. O ile w przypadku posła lub senatora mamy do czynienia właśnie z zasadą powszechności praw wyborczych, to w drugim przypadku nie mamy do czynienia z taką sytuacją. Jest to kwestia decyzji.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JerzyCiemniewski">Czy jesteśmy za tym, ażeby była możliwość przenikania kadrowego pomiędzy zawodową służbą wojskową, a pracą w samorządzie, czy też nie? Czy uważamy, że jest to zbędne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JerzySzmajdziński">Czy konieczny jest zapis mówiący: „w razie wybrania na stanowisko pracownika samorządowego” w sytuacji, kiedy można zatrudniać wojskowych: „w organach administracji państwowej, organach państwowych jednostek organizacyjnych, organach samorządu terytorialnego, podmiotach gospodarczych lub organizacjach społecznych - na wniosek tych organów, podmiotów lub organizacji”.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#JerzySzmajdziński">Czyli są i takie sytuacje, że zatrudnia się w administracji państwowej wojskowych, głównie do spraw związanych z obronnością państwa w specjalnych komórkach. Może to znaczyć, że w dużych organizmach miejskich i samorządowych w przyszłości też mogą być tworzone komórki ds. obrony cywilnej, obrony terytorialnej, czy w ogóle zajmowania się w inny sposób tymi kwestiami. Jeżeli dopuszcza się możliwość zatrudniania oficerów, czy żołnierzy zawodowych, to konieczny jest tu zapis mówiący o tym, że w razie wybrania... to co jest w zmianie 11a, podpunkt 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JerzyCiemniewski">Jest inna sytuacja, bo tu się mówi: „na wniosek tych organów, podmiotów lub organizacji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#KazimierzNalaskowski">Jeszcze raz chciałbym przedłożyć pod osąd takie rozumowanie, gdy chodzi o pracowników samorządowych. Ograniczmy ich dla uproszczenia do kategorii burmistrzów, prezydentów miast i wójtów, oczywiście prezydentów miast różnych stopni.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#KazimierzNalaskowski">To jest jednakże wybór i to wybór klasyczny, dlatego że przecież ten prezydent jest powoływany spośród członków rady danego szczebla, najczęściej tak jest. Wadliwość dotychczasowego przepisu oprotestowanego w toku ostatnich wyborów samorządowych polegała właśnie na tym.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#KazimierzNalaskowski">Oficerowie mogąc tak uczynić kandydowali w wyborach do danej rady i stamtąd byli w dwustopniowym trybie wybierani, korzystając z tego prawa wyboru na stanowisko prezydenta. Było to kwestionowane i popadliśmy z jednej strony w sprzeczność konstytucyjną, z drugiej miały miejsce zarzuty oficerów, że są dyskryminowani przez ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zarzut dyskryminacji chyba w ogóle nie może wchodzić w rachubę. O ile w ust. 1 pkt. 1 wyklucza się możliwość piastowania przez żołnierza w służbie czynnej mandatu posła lub senatora, bez przejścia w stan nieczynny, to chcę przypomnieć, że w pkt. 2 nie ogranicza się kandydowania i wyboru do organów samorządu terytorialnego, rad i innych.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MarekMazurkiewicz">Wyłącza się natomiast możliwość wybrania go przez te organy na stanowisko pracownika samorządowego. Jest tutaj kwestia swobodnego wyboru ze strony żołnierza, czy chce być we władzach samorządu, ale bez piastowania płatnej funkcji zawodowej, w tym samorządzie? Jego zawodem jest zawód żołnierza.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli chce wykonywać te obowiązki w samorządzie, przechodzi w stan nieczynny, albo też decyduje się na stan nieczynny i chce być prezydentem, członkiem zarządu miasta. Tutaj więc tej kwestii nie ma.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#MarekMazurkiewicz">Natomiast co do ust. 2, to on chyba nie konsumuje tej kwestii, bo odnosi się do tych sytuacji o których mówił pan przewodniczący Szmajdziński. Tam właśnie gdzie choćby z uwagi na specjalne kwalifikacje oficera, konieczny jest pracownik o specjalnych kwalifikacjach, deficytowych w życiu cywilnym do którego armia oddelegowuje specjalistę i w ten sposób na wniosek tych organów i podmiotów nawiązuje stosunek służbowy.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#MarekMazurkiewicz">Nie obawiałbym się tutaj i nie używał armaty polityzacji, czy depolityzacji tych funkcji. Niejedna armia może być spolityzowana, bądź zdepolityzowana. Gdybyśmy chcieli chirurgicznie oddzielić możliwość przenikania, to moglibyśmy wyłączyć nauczycieli, którzy też według niektórych musieliby być apolityczni, a także całą masę innych zawodów. Zrobiliśmy to w gruncie rzeczy z sędziami i z tymi zawodami zaufania publicznego, gdzie obiektywnie biorąc, z punktu widzenia wykonywania ich zawodu odcięcie od polityki jest celowe.</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#MarekMazurkiewicz">Tutaj natomiast nie można pójść zbyt daleko, bo przy obecnym stanie kadr trudno rezygnować z wysoko wykwalifikowanych kadr wojskowych, które mają wykształcenie nie tylko wojskowe, ale i ogólne. Mogą być również dla służby ojczyźnie wykorzystywani w służbie cywilnej. Obserwujemy to przecież bardzo często.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#TomaszNałęcz">Mnie się wydaje, że między punktem a, a punktem b jest różnica w mechanizmie pewnego automatyzmu. W punkcie a chodzi o to, że w momencie wybrania na posła czy senatora, czy też radnego wybranego potem na stanowisko samorządowe, jest pewien automatyzm i nie może być tutaj protestu.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#TomaszNałęcz">Chciałbym rozciągnięcia tego automatyzmu na pracownika nie będącego radnym, znaczy członka zarządu czy wiceburmistrza. Ten element nie ma nic wspólnego z argumentacją, o której mówił pan generał Nalaskowski, że jest to ograniczanie biernego i czynnego prawa wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#TomaszNałęcz">Pan gen. Nalaskowski nie bierze pod uwagę, że pracownicy zarządu dzielą się na dwie kategorie, na radnych i na nie radnych. Kategoria radnych - zgoda, ale kategoria nie radnych - nie. Nie zgadzam się na sytuację, że o przejściu w stan nieczynny będą decydowały rady samorządu poprzez nawiązanie stosunku pracy z członkiem zarządu, nie będącym radnym.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#TomaszNałęcz">Jest to sytuacja, której ustawodawca nie rozróżnia i zakłada automatyzm przejścia w stan nieczynny nie radnego wybranego na członka zarządu lub wiceburmistrza i to budzi mój sprzeciw.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#TomaszNałęcz">Wytłumaczenie pana gen. Nalaskowskiego w tej materii mnie nie przekonuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WłodzimierzNieporęt">To o czym mówił pan poseł Nałęcz jest szczególnie trafne i opisuje rzeczywistość. Pojawia się pewna wątpliwość w odniesieniu do garnizonów, gdzie zdecydowaną większość mieszkańców stanowią żołnierze zawodowi. Musielibyśmy znowu stanowić jeszcze przepis szczególny.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Czym kierowała się podkomisja? Przyjęliśmy to rozwiązanie biorąc pod uwagę kierunki prac nad nową konstytucją która powinna unormować prawa obywatelskie. W obecnej chwili praktycznie nie mamy wyjścia, biorąc pod uwagę to, co normuje ten przepis.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#WłodzimierzNieporęt">Można byłoby wskazać rejony, wyjątek gdzie to może być i gdzie ten przepis by skutkował. Poszukując kompromisowego rozwiązania w trakcie prac podkomisji znaleźliśmy taką formułę w odniesieniu do tych dwóch sytuacji biernego prawa wyborczego, zakładając dobry obyczaj panujący wśród żołnierzy i konsultowanie z przełożonymi faktu swojego zamiaru zostania pracownikiem samorządowym. Po drugie, podpunkt b, który mówi o zatrudnieniu w nieco innym charakterze na wniosek organów spoza wojska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejBrachmański">Podzielam tok rozumowania pana posła Nałęcza i zaproponowałbym poprawkę, która konsumowałaby tok myślenia podkomisji. Brzmiałoby to tak: „w razie wybrania - żołnierza - radnego na stanowisko pracownika samorządowego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekMazurkiewicz">A nie radnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejBrachmański">Albo radnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekMazurkiewicz">A co z nie radnym, którego można wybrać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejBrachmański">Myślę, że jest pewna zgoda, odczytuję to tak, że żołnierz, który nie jest radnym nie ma prawa kandydować na stanowisko burmistrza, prezydenta, wójta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#StanisławDzienisiewicz">W nawiązaniu do wypowiedzi, które padły przed chwilą. Można by oczywiście dyskutować, czy nie radnego wybieramy, czy też nie wybieramy na stanowiska samorządowe, ale co może mu tego zabronić? Nie ma takiej możliwości, żeby w tej chwili zabronić wybrania.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#StanisławDzienisiewicz">Druga sprawa, jestem samorządowcem i oficerem i od lat kiedy funkcjonuję w samorządach radni starają się dzielić stanowiska między sobą. Członkiem zarządu nie może być nie radny, w myśl ustawy o samorządzie terytorialnym. Może być wójtem, burmistrzem, czy zastępcą burmistrza.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#StanisławDzienisiewicz">Jeżeli byłby to naprawdę działacz prężny w danym garnizonie, to dlaczego nie miałby pełnić funkcji w samorządzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JerzyCiemniewski">Sądzę, że poglądy zostały wymienione i wszystkie sytuacje przedstawione. Proszę o formułowanie konkretnych przepisów. Jakie są propozycje?</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#JerzyCiemniewski">Czy jest propozycja w ogóle skreślenia punktu 2 w ust. 1 art. 21?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#TomaszNałęcz">Byłem 4 lata radnym, ale tego nie pamiętam. Chciałem spytać przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS jaka jest formuła urzędowa zatrudniania burmistrza i członka zarządu będącego radnym. Czy ich się powołuje na to stanowisko, czy wybiera?</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#TomaszNałęcz">Zgłaszam poprawkę żeby podpunkt 2 w ust. 1 tego artykułu brzmiał: „w razie wybrania na radnego, a później na stanowisko pracownika samorządowego”. Taki wniosek poddaję pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#KazimierzNalaskowski">Chciałbym prosić o rozważenie tego. Nigdy wojsko jako ten quasi kwalifikowany pracodawca nie dążyło do przenoszenia w stan nieczynny tych żołnierzy, którzy zajmowali stanowiska radnych. Radny może przecież pogodzić tę służbę publiczną, służbę samorządową z pełnieniem normalnych zawodowych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#KazimierzNalaskowski">Wyobraźmy sobie malutki garnizon typu Czerwony Bór, Budowo - mógłbym to mnożyć, gdzie jest presja środowiska, aby żołnierze wchodzili w skład organów samorządowych jako radni, co potwierdzają wyniki wyborów. W związku z tymi konstytucyjnymi unormowaniami które na tej sali zostały przywołane, żołnierze ci kandydują, zajmują stanowiska, ale na co dzień parają się wojskowym rzemiosłem w swojej jednostce.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#KazimierzNalaskowski">Istnieje tu sytuacja kwalifikowana, która przydarzyła się zwłaszcza w ostatnich wyborach samorządowych. Zarówno w dużych ośrodkach miejskich, jak i w mniejszych miejscowościach, spośród radnych dokonano wyboru na stanowisko zajmowane przez pracownika samorządowego z wyboru.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#KazimierzNalaskowski">Tak było konkretnie we Włocławku, tak było w Sulejówku, tak było w Górze Kalwarii. Były to sprawy znane i rozpowszechnione w mass mediach. Żołnierz, chcąc zachować respekt wobec art. 72 ocenianej przez posłów ustawy, albo rezygnował ze służby, bo nie było możliwości przeniesienia go w stan nieczynny, w tym stanie prawnym z pełną świadomością niestety, że do tej służby może nie wrócić, a rada może go odwołać z tego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#KazimierzNalaskowski">W niektórych sytuacjach tak się stało, co równało się przekreśleniu kariery wojskowej i kariery samorządowej. Z drugiej strony były pewne dążenia i presja na organy zwłaszcza kadrowe wojska, żeby pozostać na tym stanowisku mimo literalnego brzmienia art. 72, który się ściśle wyraża, że żołnierze zawodowi mogą kandydować i wchodzić w skład organów samorządu terytorialnego, z wyjątkiem stanowisk zajmowanych z wyboru. To spowodowało odpowiednią ocenę projektu rządowego przez posłów, jak też inicjatywę senacką, która tylko w odniesieniu do tych dwóch przepisów zbiegła się z propozycją rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że pan generał jest za poparciem obecnego brzmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KazimierzNalaskowski">Takiego, które zostało w tym przedłożeniu ujęte w druku sejmowym i dzisiaj dyskutowanym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy jest wniosek o zmianę pkt. 2 ust. 1 art. 21?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#TomaszNałęcz">Podtrzymuję wniosek o zmianę ponieważ uważam, że argumentacja na której jest to oparte oznacza ograniczenie biernego i czynnego prawa wyborczego. Dotyczy nie wszystkich wybieranych pracowników samorządowych, tylko tych wcześniej wybranych radnymi. Dlatego podtrzymuję wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JerzyCiemniewski">W jakim brzmieniu, bo w tym które pan proponował nie mogę poddać pod głosowanie. Nie odpowiada on pewnym standardom legislacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#TomaszNałęcz">Dlaczego nie odpowiada? W zapisie jest: „w razie wybrania na radnego, a następnie na stanowisko pracownika samorządowego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JerzyCiemniewski">Nie jest jasne z tego sformułowania, czy dotyczy to wyboru na radnego, czy dotyczy wyboru na radnego i na stanowisko pracownika samorządowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#TomaszNałęcz">Nie jestem zawodowym legislatorem, ale może przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS, znając moje intencje zaproponowałby zapis jednoznacznie określający tę kategorię. Ten zapis oznacza dwie różne kategorie pracowników samorządowych, radnych i nie radnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS miałby propozycję w tym względzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się, że zapis jest dobry. Był on wielokrotnie dyskutowany na posiedzeniu podkomisji. Rozważaliśmy go z różnych punktów widzenia. Chciałem zwrócić uwagę na jeden fakt natury zasadniczej. My rozpatrujemy problem pewnej instytucji stanu nieczynnego, która jest konsekwencją art. 72.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JerzyCiemniewski">Bardzo przepraszam, nam nie chodzi teraz o przekonanie czy propozycja ta jest prawidłowa, bo tu mamy jasność. Natomiast prosiłem o sformułowanie propozycji, którą zgłosił pan poseł Nałęcz. Czy w tym względzie ma pan jakąś koncepcję legislacyjną, którą można by poddać pod głosowanie?</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#JerzyCiemniewski">W moim przekonaniu intencja pana posła Nałęcza jest jasna, natomiast sformułowanie jest niezbyt prawidłowe. W związku z tym pytam, czy w tym względzie ma pan propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie mam panie przewodniczący, dlatego że w ogóle propozycja w mojej ocenie jest wątpliwa. Bowiem nie chodzi o stan faktyczny, który się wiąże z wyborem na radnego. Kwestia dotyczy wyboru na określone stanowisko w samorządzie terytorialnym i nic więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JerzyCiemniewski">Panu posłowi Nałęczowi chodziło o sytuację, w której żołnierz -radny jest wybierany na stanowisko pracownika samorządowego. Czy w tym względzie ma pan propozycję sformułowania legislacyjnego, które odpowiadałoby tym intencjom, a nie brzmiałoby jak to sformułował pan poseł Nałęcz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MarekMazurkiewicz">Może ja podpowiem. Z taką poprawką ja osobiście się nie zgadzam, ale idąc tokiem myśli pana posła Nałęcza powinno to brzmieć cytuję w ciągłym brzmieniu z tytułem ust. 1, bo to tylko wtedy jest zrozumiałe:</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#MarekMazurkiewicz">"1) Żołnierzy zawodowych w służbie czynnej przenosi się w stan nieczynny”.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#MarekMazurkiewicz">"2) W razie wybrania żołnierza - radnego na stanowiska pracownika samorządu terytorialnego”.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy o to chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#TomaszNałęcz">Tak. Właśnie o to chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Myślę, że konstrukcja jest błędna ponieważ naruszamy zakres przedmiotowy ustawy. Tym przepisem nakładamy zobowiązanie na radę samorządu terytorialnego, a my się tym nie zajmujemy. Zajmujemy się tylko i wyłącznie żołnierzem zawodowym.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Nie możemy nakazać w tej ustawie takich, czy innych działań radom samorządu terytorialnego. Chyba że przejdziemy do nowelizacji ustawy o samorządzie terytorialnym i powiemy co może robić rada samorządu terytorialnego. Wtedy rzeczywiście ograniczamy jej potencjalny zestaw kandydatów na pracowników samorządu terytorialnego, wyłączając np. z tego żołnierzy zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JerzyCiemniewski">Przepraszam, ale to jest pewne nieporozumienie, w tym sformułowaniu takiej sugestii nie ma. W razie wybrania żołnierza - radnego na stanowisko pracownika samorządu nie ma sugestii, że to odnosi się do skutku tego wyboru, tzn. przeniesienia w stan nieczynny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AleksandraMałachowska">Chciałam zapytać pana posła Nałęcza co chce osiągnąć poprzez takie ograniczenie, skoro aktualnie mówimy o tej liście rezerwy kadrowej, o redukcji w wojsku. Co chce osiągnąć przez to, jaki przyświeca mu cel nadrzędny, żeby takie ograniczenie formułować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JerzyCiemniewski">Pan poseł Nałęcz sformułował propozycję i jest to jego suwerenne prawo posła. Zadawanie takich pytań wydaje mi się nie uzasadnione, ja nie ograniczam pana posła Nałęcza w zabieraniu głosu.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JerzyCiemniewski">Moglibyśmy chyba przejść do głosowania nad tą propozycją. Głosowanie dotyczy zmiany jedenastej pkt. 2 ust. 1 art 21. Zmiana dotyczy propozycji podkomisji i sformułowania punktu 2: „w razie wybrania żołnierza - radnego na stanowisko pracownika samorządu terytorialnego”. Nie pracownika samorządowego, bo były wątpliwości czy to nie jest zbyt szerokie pojęcie. Chodzi o pracownika samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JarosławBielecki">Jeżeli mówimy już na ten temat, proponowałbym pominąć słowo „żołnierza” ponieważ słowo „żołnierza” jest w tytule tego artykułu, czyli w razie wybrania radnego na stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję zamknąć dyskusję, pan poseł Nałęcz ma suwerenne prawo zgłosić swój wniosek, a my mamy prawo przyjąć go albo odrzucić. Nikogo nie przekonamy wbrew jego woli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest za wnioskiem pana posła Nałęcza?</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#JerzyCiemniewski">Za wnioskiem pana posła Nałęcza głosowało 3 posłów, 5 było przeciwko, 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#JerzyCiemniewski">Większością głosu Komisje odrzuciły propozycje pana posła Nałęcza.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#JerzyCiemniewski">Czy są jeszcze uwagi do zmiany jedenastej? Uwag nie ma, poddaję pod głosowanie zmianę jedenastą w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest za przyjęciem zmiany jedenastej?</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#JerzyCiemniewski">Za przyjęciem zmiany jedenastej głosowało 7 posłów, 1 był przeciwko, 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-97.6" who="#JerzyCiemniewski">Większością głosów Komisja przyjęła w całości zmianę jedenastą.</u>
          <u xml:id="u-97.7" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do omawiania zmiany 12.</u>
          <u xml:id="u-97.8" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 12?</u>
          <u xml:id="u-97.9" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 12?</u>
          <u xml:id="u-97.10" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 12 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.11" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 13?</u>
          <u xml:id="u-97.12" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 13?</u>
          <u xml:id="u-97.13" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 13 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.14" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 14?</u>
          <u xml:id="u-97.15" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 14?</u>
          <u xml:id="u-97.16" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 14 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.17" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 15?</u>
          <u xml:id="u-97.18" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 15?</u>
          <u xml:id="u-97.19" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 15 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.20" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 16?</u>
          <u xml:id="u-97.21" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 16?</u>
          <u xml:id="u-97.22" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 16 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.23" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 17?</u>
          <u xml:id="u-97.24" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 17?</u>
          <u xml:id="u-97.25" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 17 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.26" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 18?</u>
          <u xml:id="u-97.27" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 18?</u>
          <u xml:id="u-97.28" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 18 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.29" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 19?</u>
          <u xml:id="u-97.30" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 19?</u>
          <u xml:id="u-97.31" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 19 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.32" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 20?</u>
          <u xml:id="u-97.33" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 20?</u>
          <u xml:id="u-97.34" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 20 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.35" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 21?</u>
          <u xml:id="u-97.36" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 21?</u>
          <u xml:id="u-97.37" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 21 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.38" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 22?</u>
          <u xml:id="u-97.39" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 22?</u>
          <u xml:id="u-97.40" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 22 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.41" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 23?</u>
          <u xml:id="u-97.42" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 23?</u>
          <u xml:id="u-97.43" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 23 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.44" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 24?</u>
          <u xml:id="u-97.45" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 24?</u>
          <u xml:id="u-97.46" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 24 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.47" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 25?</u>
          <u xml:id="u-97.48" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 25?</u>
          <u xml:id="u-97.49" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 25 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.50" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 26?</u>
          <u xml:id="u-97.51" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 26?</u>
          <u xml:id="u-97.52" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 26 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.53" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 27?</u>
          <u xml:id="u-97.54" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 27?</u>
          <u xml:id="u-97.55" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 27 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.56" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 28?</u>
          <u xml:id="u-97.57" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 28?</u>
          <u xml:id="u-97.58" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 28 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-97.59" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 29?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MarekMazurkiewicz">My mówimy wprost małżonka i dzieci żołnierza zawodowego. Często zdarzają się, zwłaszcza przy rodzinach rozbitych lub przy adopcji pojęcia pasierb przysposobiony. Tutaj jest małżonka i dzieci żołnierza zawodowego. Jeżeli jest to osoba ożeniona z osobą, która miała dzieci z pierwszego małżeństwa, to tamte dzieci, nawet nieletnie nie byłyby objęte tym przepisem. Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to zmiana jednego z przepisów, który odsyła do rozporządzenia. To nieszczęśliwe odesłanie, ale nie zmieniamy w ogóle wszystkich przepisów, tylko ten jeden i utrzymujemy starą wersję, aktualizując tylko stan faktyczny.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W związku z tym odesłanie o którym jest mowa określi w ogóle członków rodziny żołnierza zawodowego. Nie powinno być tutaj wątpliwości, że za dzieci uznaje się również te dzieci, które nie tylko pochodzą z małżeństwa, ale również przysposobione, adoptowane itp. Jest to więc ta konstrukcja, która została niedawno ustalona na tle ustawy dotyczącej dodatków rodzinnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MarekMazurkiewicz">My jednoznacznie definiujemy w ustawie zakres rozporządzenia. Zakres rozporządzenia odnosi się do małżonka i dzieci żołnierza odpowiadającym warunkom. To nie może wyjść poza kategorię: małżonek i dzieci żołnierza, a nie jakiekolwiek inne dzieci. Ustawa określa jednoznacznie zakres rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AndrzejNiewiadomski">Są to wszystkie dzieci przyjęte przez żołnierza na utrzymanie i wychowanie. Dzieci naturalne, dzieci przysposobione będące na utrzymaniu i wychowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JerzyCiemniewski">Gdyby było takie sformułowanie, że członków rodziny uprawnionej do bezpłatnej pomocy leczniczej określa wydane rozporządzenie, to wtedy byłaby sprawa prosta. Natomiast pan poseł Mazurkiewicz wskazuje, że jest odniesienie do dzieci żołnierza zawodowego, a więc jest sugestia, iż są to dzieci naturalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MarekMazurkiewicz">Idąc tokiem rozumowania panów generałów i pułkowników zdanie to brzmiałoby poprawnie tak: za członków rodziny uprawnionych do bezpłatnej pomocy leczniczej uważa się osoby odpowiadające warunkom określonym w rozporządzeniu wydanym na tej podstawie. Bo może np. być dziadek i babcia na wyłącznym utrzymaniu, a oni na pewno nie są małżonkami ani dziećmi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JerzyCiemniewski">Osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie domowym odpowiadające warunkom określonym w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MarekMazurkiewicz">Albo w ogóle osoby, bo dziecko może być np. u babci a będzie korzystało z wojskowej opieki szpitalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JerzyCiemniewski">Co przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS ma do powiedzenia na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponowałbym powiedzieć tylko o osobach pozostających tylko we wspólnym gospodarstwie. To jest nieco węższe, bo jak powiemy o osobach, wtedy jest to bardzo szerokie określenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejNiewiadomski">Żołnierze niestety mają takie sytuacje, że też się rozwodzą. Trudno pozbawić naturalne dziecko żołnierza, które nie pozostaje z nim we wspólnym gospodarstwie medycznej opieki wojskowej. Takie rozumienie byłoby zbyt daleko idące i absolutnie za wąskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MarekMazurkiewicz">Składam wniosek formalny o zastąpienie słów: „małżonka i dzieci żołnierza zawodowego” słowem: „osoby”. O tym jaki to będzie krąg osób określi się w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JerzyCiemniewski">Mam dość poważne wątpliwości. Rozporządzenie do ustawy o zawodowej służbie wojskowej definiowałoby określenie rodziny. To jest coś w rodzaju tego raka, który w rozumieniu ustawy jest rybą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawne określenie powinno brzmieć: uważa się wstępnych, zstępnych, osoby przysposobionych i pasierbów odpowiadającym warunkom. Ale to już jest przepisanie Kodeksu rodzinnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AndrzejNiewiadomski">Proponujemy takie brzmienie: za członków rodziny żołnierza zawodowego uprawnionych do bezpłatnej pomocy leczniczej uważa się małżonka i dzieci odpowiadające warunkom określonym w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JanKuriata">A rodzice, którzy są we wspólnym gospodarstwie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MarekMazurkiewicz">Obecnie korzystają ze szpitala.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JerzyCiemniewski">Co innego jest korzystać z pomocy szpitala, a co innego jest bezpłatna pomoc lecznicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#TomaszNałęcz">Mnie się wydawało panie przewodniczący, że dziecko przysposobione jest to po prostu dziecko tego żołnierza. Pod pretekstem rozciągnięcia opieki nad dzieckiem pan proponuje dodatkowy zapis o dziadkach, a to już na pewno nie są dzieci.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#TomaszNałęcz">Chciałem prosić o precyzyjne wyjaśnienie zapisu dotyczącego dzieci, ale nie rozszerzanie tego zapisu na rodziców, czy np. inne kategorie rodzinne, bo skromny budżet armii tego nie wytrzyma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JerzyCiemniewski">Dzieci przysposobione są niewątpliwie dziećmi. Natomiast mogą być dzieci na wychowaniu z różnego tytułu bez stosunku przysposobienia. Wtedy trudno określić je jako dzieci żołnierza zawodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#TomaszNałęcz">Czy rozporządzenie o którym mowa nie może ująć tych dzieci, właśnie jako dzieci?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałem zwrócić uwagę na fakt, iż przepis ten jest w dosłownym brzmieniu powtórzony z obecnie obowiązującej ustawy. Mówi on tylko o małżonce żołnierza i ich dzieci.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Natomiast ust. 3, którego tutaj państwo nie macie, w obowiązującej ustawie traktuje o dodatkowej pomocy. Brzmi on w ten sposób: „prawo do bezpłatnej pomocy leczniczej może być przyznane również innym osobom pozostającym na utrzymaniu żołnierza na warunkach, które zostaną określone w rozporządzeniu wydanym na podstawie ust. 1 pkt. 1”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MarekMazurkiewicz">W takim razie wycofuję wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do zmiany 30.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie zmiany 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JerzySzmajdziński">Mam pytanie, czy to co jest obowiązuje w tej chwili? A jeżeli nie obowiązuje, to ile będzie to kosztować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#WłodzimierzNieporęt">W ust. 3 skreślone są słowa: „oraz ulgi taryfowej przysługującej według zasad określonych w odrębnych przepisach” i w ust. 4 dodane są słowa : „w porozumieniu z ministrem finansów”. Stąd nowela art. 62.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy są jeszcze jakieś uwagi do zmiany 30? Czy ktoś wyraża sprzeciw do zmiany 30?</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#JerzyCiemniewski">Komisje przyjęły zmianę 30 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 31?</u>
          <u xml:id="u-124.3" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 31?</u>
          <u xml:id="u-124.4" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 31 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-124.5" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 32?</u>
          <u xml:id="u-124.6" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 32?</u>
          <u xml:id="u-124.7" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 32 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-124.8" who="#JerzyCiemniewski">Kto chce zabrać głos w sprawie zmiany 33?</u>
          <u xml:id="u-124.9" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 33?</u>
          <u xml:id="u-124.10" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że zmiana 33 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-124.11" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie zmiany 34?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JerzySzmajdziński">Jaka jest różnica między tym co obowiązuje, a tym co proponujecie w art. 76?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WłodzimierzNieporęt">W dotychczasowym brzmieniu nie zmieniona została możliwość fakultatywnego zwolnienia żołnierza zawodowego. W przypadku podoficerów i chorążych pozostało 50 lat, oficer młodszy 52 lata, major, zlikwidowano rozdzielenie na stopnie i oficer starszy - 55 lat.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#WłodzimierzNieporęt">W poprzedniej ustawie było wyodrębnienie majora, podpułkownika i pułkownika. Przez generała - 57 lat, poprzednio przez generała - 58 lat. Zmiana podyktowana jest pewną zasadą starszeństwa w wojsku i uhonorowaniem faktu, że oficerowie młodsi w jednolitym mniej więcej czasie mogą być zwolnieni, ponieważ jest to fakultatywna możliwość zwolnienia a nie przymus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem pytanie pana przewodniczącego w ten sposób, że jeżeli zmieniono nawet o rok, to daje to przecież określony wymiar finansowy. Jakie jest uzasadnienie tego skrócenia w stosunku do obowiązujących dotychczas zasad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Wydłużenie związane jest z osiągnięciem wieku emerytalnego. Przedtem dla generałów było 58 teraz 57 lat. Jakie jest stanowisko środowiska Ministerstwa Obrony Narodowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JarosławBielecki">Wychodziliśmy przede wszystkim z ustawy emerytalnej. Generalnie biorąc możliwość najwcześniejszego zwolnienia fakultatywnego dla podoficerów wynosi 50 lat. Biorąc, że służbę zaczyna się w wieku 18–20 lat pełną emeryturę tzn. 75% uzyskuje się po 29,5 lata służby. Czyli gwarantujemy pełną emeryturę i dopiero jest możliwość zwolnienia. Jest to humanitarne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przejmuję przewodniczenie obrad, ponieważ pan poseł Ciemniewski musiał wyjść na posiedzenie Komisji Konstytucyjnej obradującej równolegle.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 34?</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 34?</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 34 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 35?</u>
          <u xml:id="u-130.5" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 35?</u>
          <u xml:id="u-130.6" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 35 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.7" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 36?</u>
          <u xml:id="u-130.8" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 36?</u>
          <u xml:id="u-130.9" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 36 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.10" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 37?</u>
          <u xml:id="u-130.11" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 37?</u>
          <u xml:id="u-130.12" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 37 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.13" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 38?</u>
          <u xml:id="u-130.14" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 38?</u>
          <u xml:id="u-130.15" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 38 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.16" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 39?</u>
          <u xml:id="u-130.17" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 39?</u>
          <u xml:id="u-130.18" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 39 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.19" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 40?</u>
          <u xml:id="u-130.20" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 40?</u>
          <u xml:id="u-130.21" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 40 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.22" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 41?</u>
          <u xml:id="u-130.23" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 41?</u>
          <u xml:id="u-130.24" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 41 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.25" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 42?</u>
          <u xml:id="u-130.26" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 42?</u>
          <u xml:id="u-130.27" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 42 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.28" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 43?</u>
          <u xml:id="u-130.29" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 43?</u>
          <u xml:id="u-130.30" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 43 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.31" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 44?</u>
          <u xml:id="u-130.32" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 44?</u>
          <u xml:id="u-130.33" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 44 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.34" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 45?</u>
          <u xml:id="u-130.35" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 45?</u>
          <u xml:id="u-130.36" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 45 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.37" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 46?</u>
          <u xml:id="u-130.38" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 46?</u>
          <u xml:id="u-130.39" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 46 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.40" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 47?</u>
          <u xml:id="u-130.41" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu zmiany 47?</u>
          <u xml:id="u-130.42" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że zmiana 47 została przyjęta przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-130.43" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 48 która ma charakter dwuwariantowy.</u>
          <u xml:id="u-130.44" who="#MarekMazurkiewicz">W wariancie I proponuje się dodanie po rozdziale VII dodatkowego nowego rozdziału VIIa w brzmieniu: „służba wojskowa żołnierzy zawodowych po ogłoszeniu mobilizacji i w czasie wojny”. Jest rozbudowany rozdział składający się z artykułów 106a do 106i. Wszyscy mają go przed sobą, nie ma więc potrzeby go referować.</u>
          <u xml:id="u-130.45" who="#MarekMazurkiewicz">Alternatywą dla treści tego rozdziału jest skreślenie rozdziału VIIa w całości i nie uwzględnianie tego rozdziału w treści projektu ustawy. Proszę przewodniczącego podkomisji o krótką informację co do motywów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#WłodzimierzNieporęt">Podkomisja nie mogła rozstrzygnąć w swoim składzie dlatego przedstawia dwa warianty. Jeden po przeanalizowaniu zapisu jak w sprawozdaniu. Drugi wariant skreślenie rozdziału VIIa.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#WłodzimierzNieporęt">Uwagi, zastrzeżenia i wątpliwości związane były z tym, że uważamy, iż sprawa stanu wojny, ogłoszenia mobilizacji powinna być rozwiązana kompleksowo. Tu jest jakby przy okazji i po drodze incydentalne rozwiązanie dotyczące części ludzi, którzy będą stawać do obrony ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#WłodzimierzNieporęt">Drugi powód, to opis sytuacji w jakiej znajdą się żołnierze zawodowi, a nie w ogóle walczący żołnierze. Za zapisaniem tego rozdziału przemawia fakt, że po raz pierwszy dokonuje się opisu sytuacji w jakiej znajdą się żołnierze po ogłoszeniu mobilizacji i w czasie wojny. Zobowiąże to do myślenia o tego typu rozwiązaniach.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#WłodzimierzNieporęt">Ponieważ w dotychczasowym ustawodawstwie nie ma opisu sytuacji w randze ustawy jest to natomiast w rozporządzeniach pochodzących z dość odległych czasów. W trakcie zebrań podkomisji mówili o tym przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mam wobec tego pytanie do pana ministra i specjalistów wojskowych. Nasza konstytucja istotnie odsyła do kompleksowych ustaw normujących stany nadzwyczajne, w szczególności stan wojny.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#MarekMazurkiewicz">Pytanie, czy nie gubiąc z pola widzenia tej bardzo ważnej i ważkiej materii, nie zarezerwować tego materiału do tejże rzekomo już daleko zaawansowanej pracy, na którą my jako Izba czekamy od dawna. Nikt z nas nie tęskni za stanami nadzwyczajnymi, ale złą jest rzeczą istniejąca luka konstytucyjna, która powinna być wypełniona.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#MarekMazurkiewicz">Ten projekt podobno jest bardzo daleko zaawansowany, czy jest rzeczą najbardziej racjonalną wyprzedzanie tamtej ustawy? W dodatku w ustawie pragmatycznej cząstkowe wprowadzanie regulacji odnoszących się do stanów nadzwyczajnych, ten system nie ma ustaw podstawowych, normujących to zjawisko.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę o opinię panów generałów i przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JarosławBielecki">Na wstępie chciałem powiedzieć, że nie jest to incydent, ponieważ sprawy wojny są uwzględniane w ustawie o powszechnym obowiązku obrony. W ostatnio uchwalonej przez Sejm ustawie o zakwaterowaniu mówi się również wszystko na temat zakwaterowania sił zbrojnych w czasie wojny, natomiast jeżeli chodzi o ustawę o służbie żołnierzy zawodowych tego nie było. Był to po prostu błąd w sztuce.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#JarosławBielecki">Błąd ten został wypełniony 21 lat temu zarządzeniem ministra obrony narodowej nr 8 z marca 1974 r., które formalnie nie ma podstawy ustawowej, czyli praktycznie jest to sprawa nie załatwiona. Chciałbym również powiedzieć, że dokument ten nie przewidywał i nie przewiduje na dzisiaj w ogóle podoficerów służby stałej w czasie wojny.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#JarosławBielecki">Przewiduje, że wszystkich podoficerów służby stałej jak rozpocznie się wojna będziemy masowo awansować do korpusu chorążych. Sprawa wypełnienia tej luki jest sprawą porządkowania prawa.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#JarosławBielecki">Opinia prawna o którą podkomisja zwróciła się do Biura Studiów i Ekspertyz KS mówi wyraźnie, że zapis konstytucyjny dotyczący ustawy o stanie wojennym i wojny, nie będzie rozstrzygał tych szczegółów, będzie on rozstrzygał sprawy generalne państwa i rolę oraz zadania kierowniczych organów państwa. Natomiast nie będzie schodził do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-133.4" who="#JarosławBielecki">Jako żołnierze nie tęsknimy za wojną, ale się do niej przygotowujemy i mamy mieć to prawo wojenne w pełni rozpisane. Jest sprawą trudną legislacyjnie inaczej to zaproponować, jak wnioskuje podkomisja. Niemniej jednak chcę podkreślić, że ten rozdział był przedmiotem posiedzeń 4 podkomisji na których próbowaliśmy tę sprawę załatwić.</u>
          <u xml:id="u-133.5" who="#JarosławBielecki">Chciałbym również podkreślić, że ustawianie na wojnę tylko żołnierzy służby stałej nie jest jakimś przywilejem. Żołnierze rezerwy, oficerowie i podoficerowie, chorążowie będą mieli takie same prawa i takie same obowiązki jak żołnierze służby stałej, za wyjątkiem dwóch rzeczy: nie będzie ich dotyczyła ustawa o zakwaterowaniu sił zbrojnych, chodzi tu o mieszkania. Sprawa druga, ustawa emerytalna, ponieważ ich będzie dotyczyła ewentualnie po wojnie ustawa kombatancka. Innych różnic nie ma.</u>
          <u xml:id="u-133.6" who="#JarosławBielecki">Podkreślam, że nie ma żadnych ukrytych podtekstów lub jakiegoś różnicowania. Na polu bitwy porucznik rezerwy i porucznik służby stałej tak samo działają, tak samo są opłacani, tak samo są awansowani i tak samo mogą zginąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że te sformułowania w art. 106b, c), a zwłaszcza d) dotyczące awansowania itd., gdzie mówimy żołnierz zawodowy może być mianowany, dotyczy żołnierza rezerwy w służbie czynnej, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JarosławBielecki">Ustawa od początku do końca dotyczy tylko i wyłącznie żołnierzy służby zawodowej. Natomiast tę równoprawność zapewnimy o powszechnym obowiązku obrony, gdzie te same sprawy będą dotyczyły oficerów, chorążych i podoficerów rezerwistów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy wszystko jest jasne dla połączonych Komisji? Rozumiem, że nad rozdziałem VIIa mamy możliwość głosowania alternatywnego. Skoro nie zgłoszono do tego wariantu dodatkowych uwag i poprawek rozumiem, że nie ma żadnych uwag i poprawek. Porządkujemy w tej chwili pole głosowania w sprawie wariantów.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jeden wariant, nie kwestionowana treść rozdziału VIIa do którego nie zgłasza się poprawek i drugi wariant, skreślenie artykułu 7a. W związku z powyższym stawiam pod głosowanie wniosek proponujący odrzucenie wariantu pierwszego, tzn. VIIa co jest równoznaczne z głosowaniem za wariantem drugim, za skreśleniem.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem wariantu I w brzmieniu tego rozdziału VIIa?</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#MarekMazurkiewicz">Za przyjęciem wniosku głosowało 9 posłów, 2 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-136.4" who="#MarekMazurkiewicz">Informuję, że większością głosów przyjęto wariant I wprowadzając do projektu ustawy rozdział VIIa składający się z art. 106a do art. 106i. W konsekwencji wariant II upadł.</u>
          <u xml:id="u-136.5" who="#MarekMazurkiewicz">W ten sposób połączone Komisje rekomendują poprawkę 48 w brzmieniu wariantu I.</u>
          <u xml:id="u-136.6" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka 49 dotyczy nowego brzmienia art. 107.</u>
          <u xml:id="u-136.7" who="#MarekMazurkiewicz">Kto chce zabrać głos w sprawie poprawki 49?</u>
          <u xml:id="u-136.8" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest przeciwko wprowadzeniu poprawki 49?</u>
          <u xml:id="u-136.9" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że poprawka 49 została przyjęta przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-136.10" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 2 dotyczącego ustawy z 31 marca 1965 r. o wyższym szkolnictwie wojskowym. Pytanie do przedstawiciela Biura Legislacyjnego, czy ta główka jest poprawna i czy nie było żadnych nowelizacji w międzyczasie?</u>
          <u xml:id="u-136.11" who="#MarekMazurkiewicz">Nowelizacji nie było, w związku z tym poprawka ta dotyczy zmiany treści art. 43 tej ustawy z 31 marca 1965 r.</u>
          <u xml:id="u-136.12" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi i propozycje do tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-136.13" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są sprzeciwy?</u>
          <u xml:id="u-136.14" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że art. 2 ustawy został przyjęty i rekomendowany przez połączone Komisje w brzmieniu przedstawionym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-136.15" who="#MarekMazurkiewicz">Art. 3 dotyczy ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej również z cytowanymi wszystkimi zmianami i nowelizacjami. W ustawie tej mówi się o nadaniu nowego brzmienia ust. 2 art. 74 wymieniającego stopnie wojskowe szeregowych, podoficerów, starszych podoficerów, chorążych, młodszych i starszych, oficerów młodszych i starszych oraz generałów i admirałów.</u>
          <u xml:id="u-136.16" who="#MarekMazurkiewicz">Czy w tej sprawie są uwagi i propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#AndrzejBrachmański">Rozumiem, że przybycie po jednym stopniu w korpusie podoficerów i chorążych nie powoduje żadnych komplikacji w istniejącym stanie. Znika nam tutaj stopień generała armii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przyjmujemy informację. Nadajemy nowe brzmienie art. 74 ust. 2 i rozumiem to pytanie. Stopień generała broni został zlikwidowany i dlatego nie został uwzględniony w ustawie. Wniosek o wprowadzenie go nie został zgłoszony.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#MarekMazurkiewicz">Inny uwag nie ma, rozumiem, że art. 3 projektu ustawy został przyjęty w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#MarekMazurkiewicz">Artykuł 4 dotyczy ustawy o ustroju sądów wojskowych. Proponuje się kilka zmian. Zmiana pierwsza dotyczy w istocie zmiany redakcyjno-legislacyjnej. Przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS potwierdza, że zmierza to do ujednolicenia terminologii.</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są sprzeciwy do tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-138.4" who="#MarekMazurkiewicz">Sprzeciwów nie ma, rozumiem, że poprawkę jeden o charakterze legislacyjnym ujednolicającym terminologię tych dwóch ustaw przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-138.5" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka druga dotyczy również zmiany określenia statusu prawnego oficera, dostosowująca do ustawy którą opracowujemy.</u>
          <u xml:id="u-138.6" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi i propozycje? Uwag nie ma, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-138.7" who="#MarekMazurkiewicz">Taki sam charakter ma poprawka 3 pkt. a) dotycząca zmiany określenia normatywnego statusu oficera.</u>
          <u xml:id="u-138.8" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi i propozycje? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-138.9" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka 3 punkt b dostosowuje ten przepis do ustroju sądów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-138.10" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi i propozycje? Uwag nie ma. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-138.11" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka 4 dotycząca zmiany brzmienia art. 78 par. 1 i 2. Czy są uwagi i propozycje? Nie słyszę, rozumiem, że poprawka została przyjęta bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-138.12" who="#MarekMazurkiewicz">Artykuł 5 dotyczy proponowanej zmiany art. 13 ust. 3 pkt 2 ustawy o uposażeniu żołnierzy z 17 grudnia 1974 r. wielokrotnie później nowelizowanej, jednolity tekst z 1995 r. Koresponduje ona z systemem ocen oficerów, czy żołnierzy zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-138.13" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi i propozycje?</u>
          <u xml:id="u-138.14" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są sprzeciwy? Nie widzę, stwierdzam, że art. 5 został przyjęty bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-138.15" who="#MarekMazurkiewicz">Artykuł 6 i następne mają charakter przepisów przejściowych i końcowych. Artykuł 6 dotyczy stosowania przepisów dotychczasowych do procedur, które zostały wszczęte przed wejściem w życie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-138.16" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi i propozycje? Czy są sprzeciwy? Stwierdzam, że art. 6 został przyjęty bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-138.17" who="#MarekMazurkiewicz">Artykuł 7 dotyczy utrzymania w mocy przepisów wykonawczych dotychczasowych do czasu wejścia w życie nowych przepisów, nie dłużej niż przez okres 9 miesięcy. Oczywiście z zastrzeżeniem, jeśli te przepisy wykonawcze dotychczas obowiązujące nie są sprzeczne.</u>
          <u xml:id="u-138.18" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi i propozycje?</u>
          <u xml:id="u-138.19" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są sprzeciwy? Rozumiem, że art. 7 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-138.20" who="#MarekMazurkiewicz">Artykuł 8 obligujący ministra obrony narodowej do ogłoszenia w Dzienniku Ustaw jednolitego tekstu ustawy, zgodnie z przyjętą przez nas procedurą legislacyjną.</u>
          <u xml:id="u-138.21" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi i propozycje? Czy są sprzeciwy? Rozumiem, że art. 8 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-138.22" who="#MarekMazurkiewicz">Artykuł 9 dotyczący wejścia w życie i vacatio legis przyjmujemy tutaj propozycję wejścia w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia. Pytanie do pana ministra i do ekspertów wojskowych, czy ten 30-dniowy termin jest dostatecznie długi dla uniknięcia raf i wątpliwości związanych z wprowadzeniem tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanKuriata">Wydaje się, że jest wystarczający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ci do kogo ustawa jest adresowana nie zgłaszają sprzeciwu vacatio legis dłuższego niż propozycja podkomisji 30 dni. Czy są inne wnioski, nie słyszę. Rozumiem, że art. 9 został przyjęty przez połączone Komisje.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#MarekMazurkiewicz">W związku z tym ostatnia kwestia. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy przedstawionego przez podkomisję ze zmianami i korektami przyjętymi w czasie dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są sprzeciwy w stosunku do propozycji Komisji?</u>
          <u xml:id="u-140.3" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że połączone Komisje rekomendują bez sprzeciwu projekt przygotowany przez podkomisję ustawy o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-140.4" who="#MarekMazurkiewicz">Projekt ustawy został przyjęty przez połączone Komisje i będzie referowany w toku dalszego czytania w Sejmie już jako projekt połączonych Komisji. Według regulaminu zobowiązani jesteśmy wyznaczyć posła sprawozdawcę. Zwyczajowo proponujemy przewodniczącego opracowującej projekt podkomisji. Przewodniczącym podkomisji był pan poseł Nieporęt. Czy są inne propozycje kandydatur na posła sprawozdawcę?</u>
          <u xml:id="u-140.5" who="#MarekMazurkiewicz">Nie ma innych propozycji. Gratuluję panu posłowi Nieporętowi wyboru. Na wnioski mniejszości i wszelkie inne propozycje będzie jeszcze czas w trakcie drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-140.6" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są jeszcze jakieś sprawy dotyczące tego punktu obrad?</u>
          <u xml:id="u-140.7" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję, przechodzimy do drugiej części naszego posiedzenia dotyczącego rozpatrzenia w pierwszym czytaniu projektu ustawy rządowej o ustanowieniu medalu „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”. Projekt ustawy został przedstawiony, w pierwszym czytaniu odnosimy się zarówno do celowości nadania biegu tej ustawie, jak i kształtu ich rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-140.8" who="#MarekMazurkiewicz">Reprezentantem rządu na dzisiejszym posiedzeniu jest minister Kuriata, proszę o wprowadzenie do debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JanKuriata">Wniesiony rządowy projekt ustawy po ustanowieniu medalu „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny” ma na celu wprowadzenie w życie odmiennych od dotychczasowych zasad nadawania tego medalu. Podwyższenia jego rangi w środowisku wojskowym, zmianie nieaktualnego nazewnictwa jak również zmianę samego wzoru medalu.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#JanKuriata">Dotychczasowa ustawa z 1968 r. przewidywała swoisty automatyzm, w myśl którego medal nadawano każdemu żołnierzowi zawodowemu, który nienagannie odsłużył w wojsku odpowiednio 5, 10, 20 lat. Reguła ta doprowadziła do deprecjacji tego resortowego odznaczenia.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#JanKuriata">Medal, mając w swym wizerunku liczbę lat, a więc 5, 10, 20 odbierany jako wyróżnik posiadanego stażu zawodowej służby wojskowej. Projekt ustawy eliminuje automatyzm w nadawaniu medalu. Decyzję w tej sprawie pozostawia się uznaniu przełożonych żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-141.3" who="#JanKuriata">Proponuje się przy tym wydłużenie okresu wymaganego wzorowego pełnienia zawodowej służby wojskowej, po których przełożeni będą mogli występować o nadanie tego medalu. Projekt przyjmuje również, analogiczne jak wobec żołnierzy zawodowych, zasady nadawania medalu także i pracownikom wojska.</u>
          <u xml:id="u-141.4" who="#JanKuriata">W ocenie Ministerstwa Obrony Narodowej projektowana ustawa powinna przyczynić się do podwyższenia rangi medalu i traktowania go przez żołnierzy i pracowników jako szczególnego wyróżnienia za wzorową służbę i wzorową pracę. W związku z tym zwracam się o przyjęcie tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję panu ministrowi. Chcę poinformować, że projekt ustawy rozpatrywany był przez Prezydium Sejmu przed nadaniem mu biegu z punktu widzenia zgodności z konstytucją, co jest już działaniem rutynowym w pracy legislacyjnej. Został także rozpatrzony i zaopatrzony opinią o zgodności ze standardami Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#MarekMazurkiewicz">W związku z tym nie ma tutaj przeszkód formalnych, które budziłyby jakieś wątpliwości. Ponieważ jednak sprawa wymaga dokładniejszego zbadania mam pytanie czy dziś będziemy prowadzili szczegółową debatę nad tym projektem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#JerzySzmajdziński">Proponuję powołanie podkomisji, która szczegółowo zapoznałaby się z potrzebą wprowadzenia tego medalu, uzasadnieniem, określeniem ile mamy jeszcze starych medali? Jest jeszcze również aspekt ekonomiczny ile to będzie kosztowało?</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#JerzySzmajdziński">Gdyby propozycja została przyjęta sugerowałbym, żeby do składu podkomisji weszli posłowie: St. Dzienisiewicz (SLD) i A. Słomski (SLD). Proszę również innych posłów o zgłaszanie się do pracy w podkomisji, jeśli mają taką wolę. Praca może trwać nie dłużej niż tydzień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest wniosek o powołanie podkomisji, nie słyszę sprzeciwu co do celowości jej powołania. Rzeczywiście trzeba będzie jeszcze popracować nad tym projektem z udziałem ekspertów, także ekspertów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#MarekMazurkiewicz">Ze strony Komisji Obrony Narodowej zostały zgłoszone dwie propozycje kandydatów do podkomisji, są to pan poseł Dzienisiewicz i pan poseł Słomka. Ze strony Komisji Ustawodawczej proponowałbym naszego wykwalifikowanego specjalistę od spraw wojskowych pana posła W. Nieporęta (SLD) i pana posła E. Janułę (PKND).</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są sprzeciwy co do powołania podkomisji? Czy są inne propozycje składu podkomisji? Nie słyszę, informuję, że powołaliśmy podkomisję do rozpatrzenia projektu ustawy o ustanowieniu medalu „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#MarekMazurkiewicz">Apelujemy, aby podkomisja możliwie szybko podjęła działanie, żebyśmy mogli rozpatrywać ten blok ustaw łącznie. Czy są jeszcze jakieś wnioski i propozycje? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-144.4" who="#MarekMazurkiewicz">Informuję, że podkomisja wybrała na przewodniczącego pana posła Stanisława Dzienisiewicza. Sekretariat połączonych Komisji pomoże wybranym członkom podkomisji w prowadzeniu prac legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-144.5" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję serdecznie panu ministrowi, panom generałom i pułkownikom oraz wszystkim osobom które wzięły udział w dzisiejszym naszym spotkaniu.</u>
          <u xml:id="u-144.6" who="#MarekMazurkiewicz">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>