text_structure.xml 68 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 9 czerwca 1987 r. Komisja Skarg i Wniosków, obradująca pod przewodnictwem posła Emila Kołodzieja (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informacje o wpływie, problematyce i sposobie załatwiania skarg, wniosków oraz listów skierowanych w 1986r. do Sejmu i jego organów za pośrednictwem Biura Listów, Skarg i Wniosków;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- informację o skargach i listach skierowanych w 1986 r. do Najwyższej Izby Kontroli;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- sprawy organizacyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Biura Listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu, Urzędu Rady Ministrów, Komisji Skarg i Wniosków OPZZ, Zespoły Interwencji Społecznych Rady Krajowej PRON, Przewodniczący Komisji poseł Emil Kołodziej (ZSL): Otwieram posiedzenie Komisji, witam wszystkich gości, Chciałbym zaznaczyć, że dzisiejsze posiedzenie ma charakter bardziej zamknięty niż poprzednie obrady. Wynika to z tematyki. Będziemy dzisiaj ustalać tematykę następnego posiedzenia Komisji; sądzę, że powinno być to posiedzenie wyjazdowe.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Otrzymaliśmy na dzisiejszą debatę sporo materiałów informacyjnych zarówno z Biura Listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu, jak i Najwyższej Izby Kontroli, a także od wojewódzkich zespołów poselskich. Dokumenty dostarczone przez Biuro Skarg i Wniosków dotyczą nie tylko samych skarg i szerokiej problematyki z nimi związanej, a także kwestii dotyczących usprawnienia prac biura Sejmu przez komputeryzację.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Celem naszej dyskusji powinna być odpowiedź na pytania: jaka była tematyka i zakres oraz liczba skarg i wniosków, które napłynęły do Kancelarii Sejmu, jak te skargi i wnioski zostały wykorzystane przez biuro, a także naszą Komisję, tudzież pozostałe komisje sejmowe, w jaki sposób Komisja Skarg i Wniosków Sejmu ocenia działalność Biura Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Pragnę poinformować posłów, że w KO PZPR odbyło się spotkanie A. Miodowicza - przewodniczącego Komisji Skarg i Wniosków z przedstawicielami centralnych organów administracji państwowej, stronnictw politycznych, Najwyższej Izby Kontroli — z moim udziałem. Była tam m.in. mowa o tym, by skoordynować działania centralnych instytucji, organów kontroli, a także władz państwowych w kwestii załatwiania skarg i wniosków oraz wykorzystywania informacji o tematyce i liczbie skarg w pracy tych organów. Padła tam sugestia, by od czasu do czasu organizować wspólne posiedzenia związane z tymi sprawami. Zaproponowano, aby na początku odbyło się takie posiedzenie na temat skarg dotyczących wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. Skąd właśnie taka problematyka? Ponieważ najwięcej skarg zgłaszają obywatele właśnie na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Chodzi o to, by te niełatwe sprawy wspólnie przedyskutować i wypracować wspólne stanowisko odnośnie rozwiązania palących problemów. Do Rady Państwa i Sejmu napłynęły już materiały dotyczące takiego wspólnego projektowanego posiedzenia. Sądzę, że powinno się ono odbyć jeszcze jesienią br.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Dyrektor Biura Listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu Gerard Pustówka: Na wstępie pragnę podziękować, że podobnie jak ub.r. mam możliwość przedstawienia na posiedzeniu Komisji informacji o wpływie, problematyce oraz sposobie załatwiania skarg, wniosków i listów skierowanych w ub.r. do Sejmu oraz jego organów za pośrednictwem naszego biura. Z uwagi na objętość materiału - przedstawię jedynie kilka zagadnień, którym w pracach naszego biura poświęcamy szczególną uwagę.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Najpierw kilka danych liczbowych: w ub.r. do Sejmu 1 jego organów wpłynęło 14.5 tys. pism od ludności. W odniesieniu do 1985 r. i 1984 r. napływ ten był większy odpowiednio o ponad 2 tys. i o ponad 1 tys. listów. Od początku IX kadencji do 31 maja br. łącznie do Sejmu napłynęło ok. 23,5 tys. pism. Dla porównania podaję, że w ub.r. do KO PZPR napłynęło 64,5 tys. pism, do Rady Państwa ok.29 tys. pism, do URM - ponad 18 tys., a do radia i telewizji - 39 tys. W ub.r. do Sejmu i Rady Państwa, URM, administracji państwowej, gospodarczej oraz spółdzielczości zwróciło się listownie ponad milion osób, zaś do instancji partyjnych wszystkich szczebli blisko 155 tys. osób. Zatem łącznie do ogniw partii oraz organów władzy i administracji nadesłano ok. 1.200 tys. skarg i listów, tj. o 10% więcej niż w 1985 r. Ponadto do ww. organów i instytucji zgłosiło się osobiście ok. 1 mln obywateli. Zważywszy, że część interwencji kierowana była do kilku organów i instytucji jednocześnie - można przyjąć, iż do ogniw partii i organów władzy oraz administracji państwowej zwróciło się ponad 1,5 mln obywateli. W ub.r. do organów wojewódzkich wpłynęło ok. 37 tys. zaś do organów stopnia podstawowego ok. 60 tys. skarg i listów. Do wojewódzkich zespołów poselskich wpłynęło w tym samym czasie ok. 7,5 tys. skarg, a osobiście zgłosiło się ok. 8 tys. interesantów. W czasie dyżurów i spotkań poselskich posłowie podjęli ponad 35 tys. interwencji w indywidualnych sprawach obywateli.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Wśród pism nadsyłanych przez obywateli do Sejmu dominują skargi - stanowią one 56% listów od mieszkańców. Odnotowujemy systematyczny wzrost liczby wniosków i listów tematycznie nawiązujących do spraw, które są przedmiotem posiedzeń plenarnych Sejmu, a także komisji. Szczególne zainteresowanie społeczne wzbudzają te problemy, projekty ustaw, a także już obowiązujące akty prawne, które mają bezpośredni wpływ na poziom życia obywateli i dotyczą spraw związanych z zaspokojeniem szeroko rozumianych potrzeb społecznych. Pragnę zaznaczyć, że w ub.r. zdecydowanie mniej listów niż w latach poprzednich pisanych było z pozycji wrogich, mniej autorów listów deklarowało się jako przeciwnicy ustroju socjalistycznego oraz występowało przeciwko naszym sojuszom, tudzież negowało pozytywne dokonania władz.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Niewątpliwy wpływ na ten stan rzeczy miało uchwalenie przez Sejm ustawy z 17 lipca 1986 r. o szczególnym postępowaniu wobec sprawców niektórych przestępstw oraz decyzja o zwolnieniu do 15 września 1986 r. wszystkich osób skazanych i aresztowanych za przestępstwa oraz wykroczenia przeciwko państwu i porządkowi publicznemu.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Problematyka poruszana przez obywateli w listach skierowanych do Sejmu jest różnorodna. Najwięcej wpływa pism dotyczących wymiaru sprawiedliwości, organów ścigania i porządku publicznego. Stanowią one ok. 1/5 wszystkich pism skierowanych do Sejmu. Co godne podkreślenia - znikoma liczba skarg dotyczy kodeksu postępowania administracyjnego, przeważają natomiast pisma procesowe. Obywatele skarżą się najczęściej na to, że np. odmówiono im wniesienia rewizji nadzwyczajnej bądź nie uwzględniono innych żądań związanych z postępowaniem procesowym. Systematyczny wzrost liczby skarg odnotowujemy w zakresie ubezpieczeń społecznych, służby zdrowia i opieki społecznej. I tak w ub.r. stanowiły one również 20% wszystkich skarg, które napłynęły do Sejmu, a dla porównania w 1985 r. - 13,6%. Potwierdzają ten trend również dane tegoroczne. W X kwartale 1987 r. pisma z zakresu świadczeń społecznych, służby zdrowia i opieki społecznej stanowiły już 22,5% wszystkich listów skierowanych do Sejmu. Na gospodarkę komunalną i mieszkaniową wpłynęło ok. 16% skarg, spraw wsi i rolnictwa dotyczyło ok. 6%, a tzw. skarg paszportowych było ok. 5% mniej niż w poprzednich latach. Wzrasta natomiast liczba listów dotyczących ochrony środowiska, handlu, rzemiosła i usług.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Do wojewódzkich zespołów poselskich obywatele najczęściej zgłaszali się ze sprawami dotyczącymi gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. W przeważającej większości zespołów przekraczały one 50% ogółu interwencji. Przykładowo - skargi w tych sprawach, które napłynęły do WZP w Warszawie stanowiły ok. 77% wszystkich interwencji, w Łomży - ok. 73%, w Koszalinie - 67,5%, a w Olsztynie, Szczecinie i Przemyślu ponad 65%. Osobiście zgłaszający się interesanci także najczęściej poruszali problemy związane z przydziałem mieszkań z budownictwa spółdzielczego i komunalnego, ich remontami, a także gospodarką komunalną.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Po sprawach związanych z budownictwem i gospodarką komunalną mieszkańcy skarżyli się najczęściej do WZP na zaopatrzenie społeczne oraz funkcjonowanie służby zdrowia i opieki społecznej. Dalej wymienić można interwencje dotyczące spraw wsi i rolnictwa, wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania, handlu, rzemiosła i usług.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Rocznie różne organy administracji wydają miliony decyzji.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Jak wynika z danych URM, w ub. r. terenowe organy administracji państwowej wydały ponad 11,5 mln decyzji, z których 66 tys. było przez obywateli kwestionowanych, zaś za wadliwe uznano 25 tys. decyzji i uchylono je. Natomiast Naczelny Sąd Administracyjny, do którego wpłynęło 13,5 tys. skarg na decyzje administracyjne Iub bezczynność organów - uwzględnił 4,5 tys. decyzji podjętych przez administrację państwową. Najczęstszymi przyczynami uchyleń decyzji administracyjnych przez organy wyższego stopnia Iub NSA byłaś nieznajomość Iub zła Interpretacja obowiązujących przepisów; brak szczegółowego przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego o stanie faktycznym i prawnym sprawy, niedostateczny nadzór bieżący. Jak wynika z powyższego - uchylone decyzje uznane za błędne stanowią nieduży odsetek wszystkich decyzji wydanych przez administrację. Jednak w tym niewielkim odsetku błędnych, złych decyzji kryje się krzywda, niesprawiedliwość, biurokratyczne i bezduszne podejście do obywatela czy wreszcie decyzje wydane z pogwałceniem prawa oraz zasad współżycia społecznego. Te sytuacje rodzą niezadowolenie i napięcia społeczna, kształtują wyobrażenia obywateli na temat praworządności. Nie decyzje prawidłowe bowiem, lecz te, które wydano z naruszeniem prawa i pogwałceniem zasad sprawiedliwości społecznej rezonują bardzo silnie w społeczeństwie. Trzeba pamiętać, że wśród skarg znajduje się wiele zasadnych. Co piąta sprawa, w której nasze biuro podejmuje interwencje rozstrzyganą jest na korzyść osoby skarżącej.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Jeszcze smutniejszą wymowę mają dane zawarte w informacji URM o skargach, wnioskach i listach obywateli skierowanych do administracji państwowej, gospodarczej i organizacji spółdzielczych oraz społecznych. W ub.r. w ww. organach i instytucjach załatwiono pozytywnie ogółu rozpatrzonych spraw (w 1985 r. - 39%). Centralne organy gospodarcze oraz spółdzielcze i społeczne załatwiły pozytywnie 20% spraw, zaś jednostki im podległe i terenowe organy administracji państwowej - 45%.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Z tych względów tak ważnych z punktu widzenia praworządności w działalności organów władzy i administracji niebagatelną sprawą jest szybkie i skuteczne usuwanie wszelkich przyczyn i nieprawidłowości rodzących skargi oraz niezadowolenie społeczne. Stąd w pracy naszego biura dużą wagę przywiązujemy do opracowywanych informacji, w których sygnalizujemy różnorodne nieprawidłowości, w tym w szczególności konkretne przykłady naruszania prawa. W ub. r. przygotowano łącznie 49 tego rodzaju informacji. Ich celem jest szybkie sygnalizowanie członkom Prezydium Sejmu, przewodniczącym Komisji, posłom oraz władzom politycznym i państwowym ważnych spraw. Materiały te - mamy nadzieję - posłużą posłom do interpelacji i redagowania dezyderatów. Wymaga to unowocześnienia systemu zbierania danych w celu ich dalszego przetwarzania. System był kilkakrotnie modyfikowany i w obecnym kształcie funkcjonuję od 1 stycznia 1985 r. Ponad dwuletni okres jego istnienia wykazał, że możliwości zbierania danych są bardzo duże. Jednak zakres ich wykorzystania jest znacznie ograniczony ze względu na trudności występujące przy przetwarzaniu tradycyjnymi metodami. Niedogodność stosowanych obecnie metod kartotekowania danych wpływa na znaczną czasochłonność i uciążliwość syntetycznego ich opracowywania. Przetwarzanie tych danych wymaga ogromnego wkładu pracy wielu pracowników biura. Dlatego pełne wykorzystanie gromadzonych informacji - naszym zdaniem - będzie możliwe dopiero przy zastosowaniu założeń systemowych rejestracji zbierania danych. Przekazaliśmy posłom na dzisiejsze obrady analizę systemu Informacyjnego Biura Listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu oraz wstępną koncepcją systemu informatycznego. Pragnę poinformować, że obecnie trwają prace nad wdrożeniem tego systemu. Opracowany został program, rozpoczęto jego testowanie oraz wprowadzenie danych do pamięci komputera. Pragnę wyrazić przekonanie, że pełne wdrożenie systemu zmieni w sposób zasadniczy pracę naszego biura, a przede wszystkim przyczyni się do znacznego rozszerzenia i pogłębienia zakresu informacji.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Mam nadzieję, że uwagi posłów ostrzej pozwolą spojrzeć nam na braki i niedoskonałość naszej pracy, a jednocześnie wskazać optymalne kierunki działania.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Koreferat przedstawiła poseł Zofia Bartosiewicz (PZPR): 1986 r. do Sejmu i jego organów wpłynęło za pośrednictwem Biura Listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu ogółem 14.478 pism, tj. o 1.082 więcej niż w 1984 r i o 2.066 więcej niż w 1985 r. Bezpośrednio adresowanych do marszałka Sejmu i wicemarszałków było 2.480 pism. Biuro przyjęło 564 interesantów. Spośród nadesłanych pism 76,5% nadesłali pojedynczy obywatele, a 5,2% stanowiły pisma zbiorowe, podpisane łącznie przez blisko 80 tys. osób. Na ogółem nadesłanych 11.777 pism skargi stanowiły 56%, wnioski 3,8%, listy 20,2%, w tym było 1.141 anonimów i 602 protesty zbiorowe podpisane przez prawie 67 tys. osób. Najwięcej pism zostało nadesłanych z województw: stołecznego, wrocławskiego, łódzkiego, gdańskiego i przemyskiego; najmniej wpłynęło ich z woj. woj. piotrkowskiego, leszczyńskiego i suwalskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Tematyka spraw sygnalizowanych w listach dotyczyła: wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania (20,2%), ubezpieczeń społecznych, służby zdrowia i opieki społecznej (20%), gospodarki komunalnej i mieszkaniowej (15,7%), spraw wsi i rolników (5,9%), spraw paszportowych (4,8%) oraz zatrudnienia i płac (3,8%), handlu, rzemiosła i usług (2,2%), nauki, oświaty i kultury (l,9%), ochrony środowiska (0,8%), wypowiedzi społeczno-politycznych (8,3%) oraz spraw różnych (16,4%).</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Po przyjęciu ustawy emerytalnej w styczniu 1986 r. zwiększyła się liczba listów dotyczących tej problematyki. Więcej również wpływało skarg od rolników, którzy sygnalizują niewłaściwą pracę urzędów terenowych, spółdzielni i kółek rolniczych oraz GS „Samopomoc Chłopska” i poruszają przede wszystkim niedostateczne zaopatrzenie rolników w środki produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Rok 1986 obfitował w wydarzenia polityczne, społeczne i gospodarcze. Największym z nich był X Zjazd PZPR, którego uchwały przyczyniają się do umocnienia roli partii i instytucji demokracji socjalistycznej oraz do stopniowej poprawy sytuacji gospodarczej w kraju. Poważny wpływ na stabilizację życia kraju miała działalność Sejmu. Posłowie w czasie spotkań i dyżurów przyjęli łącznie 35 tys. interwencji w indywidualnych sprawach obywateli.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Wszystkie wydarzenia społeczno-polityczne i gospodarcze spotkały się z żywą reakcją obywateli, o czym świadczy zwiększony napływ korespondencji do Sejmu i jego organów, W listach tych wyrażano oczekiwania, że wiele dotychczas nie rozwiązanych spraw uda się skutecznie załatwić w kolejnym roku działalności Sejmu. Opinie te nacechowane były troską o dobro i pomyślny rozwój kraju. Na czoło wysuwają się sprawy związane z systemem rentowo-emerytalnym, działalnością wymiaru sprawiedliwości, problemami budownictwa mieszkaniowego oraz domaganiem się konsekwentnego wdrażania II etapu reformy gospodarczej. Zwraca się również uwagę na niewłaściwy styl i metody pracy administracji państwowej, przede wszystkim na szczeblu podstawowym. Z dużym zainteresowaniem społeczeństwa spotkał się projekt ustawy o funduszach socjalnym i mieszkaniowym w jednostkach gospodarki uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">W kwietniu ub. r. wpłynęło do Sejmu 12 pism zawierających żądania o charakterze politycznym, a także 8 petycji zbiorowych podpisanych łącznie przez 1872 osoby, które żądały zwolnienia aresztowanych: Bogdana Lisa, Adama Michnika, Władysława Frasyniuka oraz Mariusza Wilka. We wrześniu ub.r. wpłynęło 5 listów zbiorowych, których autorzy protestowali przeciwko wprowadzeniu do programu nauczania w szkołach średnich przedmiotu „problemy religioznawstwa”, twierdząc, że jest to niemoralne i służy przymusowej ateizacji młodzieży polskiej. Autorami byli parafianie z bydgoskiej parafii rzymsko-katolickiej.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">W listopadzie ub.r. wpłynął od mieszkańców Białegostoku list podpisany przez ponad 2 tys. osób, którego autorzy wskazują na różne problemy stojące przed krajem i zwracają się z apelem o tworzenie warunków zapewniających pełną swobodę zrzeszania się obywateli w związki zawodowe, Stowarzyszenia i organizacje stojące na straży interesów społeczeństwa i kraju oraz o usunięcie przeszkód utrudniających publiczną wymianę poglądów i powiadanie krytyki.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Biuro Kancelarii Sejmu po zapoznaniu się z treścią wpływających skarg i listów dokonywało oceny i nadawało bieg sprawom.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Niektóre skargi przekazywano komisjom sejmowym i udzielano odpowiedzi zainteresowanym.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">W 1985 r. udzielono odpowiedzi na 2178 listów, a w 1986 na 2651. Z tego załatwiono pozytywnie w 1985 r. 10,2%, a w 1986 - 11,6%. Negatywnie załatwiono odpowiednio - 26% i 20,8%, wyjaśnień i informacji udzielono w odpowiedzi na 63,8% listów w 1985 r. i na 67,6% listów w 1986 r. Do załatwienia innym organom przekazano w ub. r. 35,2% listów, a komisjom sejmowym - 3,1%.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Biuro Listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu udzieliło w ub.r. odpowiedzi na 22,6% nadesłanych listów nie nadano biegu 16,7% wpływających pism. Należy podkreślić, że biuro dobrze wypełnia rosnące zadania, doskonali system zbierania danych i ich przetwarzania. Pełne wykorzystanie nadesłanych informacji będzie możliwe dopiero po zastosowaniu elektronicznej techniki obliczeniowej i dostosowaniu do jej wymogów założeń systemowych rejestracji i zbierania danych.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Kierunki działania biura należy ocenić pozytywnie. Informacje biura przygotowywane są dokładnie i służą uzupełnieniu wiedzy posłów, mogą być wykorzystywane podczas dyżurów i spotkań z wyborcami. Odpowiedzi nadsyłane do biura przez poszczególne resorty także bardzo często są wykorzystywane w pracy posłów. Zespół pracujący w Biurze Listów i Skarg dysponuje wysoko kwalifikowaną kadrą radców, adwokatów, sędziów, a także osób z kwalifikacjami prokuratorskimi. Są to pracownicy o dużym zaangażowaniu, stażu pracy i doświadczeniu, co ma wpływ na styl i kulturę obsługi interesantów. Nie dziwi więc fakt, że nie było skarg na funkcjonowanie tego biura. Każda odpowiedź udzielana przez biuro jest zindywidualizowana, daje pełne wyjaśnienie i informacje o możliwości dalszego odwoływania się. Biuro stara się nie być tylko skrzynką przekaźnikową dla innych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Mimo pewnej poprawy warunków lokalowych tego biura są one nadal bardzo trudne, a nowe pomieszczenia są źle klimatyzowane i jest w nich zimno w okresie zimy, a gorąco latem. Konieczna jest szybka pomoc dla dalszego unowocześnienia stanowisk pracy, a przede wszystkim zapewnienie mikrokopiarki i przejęcie całego urządzenia komputerowego. Wiąże się to z koniecznością zwiększenia powierzchni lokalowej dla tego biura.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Myślę, że wyrażę opinię całej Komisji, wypowiadając się z uznaniem o pracy biura.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Jego pracownicy mają świadomość, gdzie pracują i chętnie udzielają pomocy posłom w pełnieniu dyżurów, przyczyniając się do podniesienia autorytetu posłów i parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Chcę zwrócić uwagę na konieczność reagowania na wiele niepokojących sygnałów zawartych w listach i skargach obywateli. Odpowiedzi otrzymywane przez obywateli z organów administracji terenowej i innych instytucji uspołecznionych zawierają decyzje sprzeczne z obowiązującymi przepisami, niejednokrotnie krzywdzące. Konieczne jest przeprowadzenie analizy przyczyn tego stanu, rzeczy. Administracja stosuje często tysiące łamańców prawnych, aby nie przyznać się do błędnej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">Interesanci sygnalizują przejawy arogancji wobec petentów, traktowanych jako zło konieczne. Mamy wiele dobrych przepisów, ale załatwianie najprostszej sprawy jest dla obywatela drogą przez mękę. Wymaga to od niego przedstawiania ogromnej liczby dokumentów, odpisów, fotografii itp.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">Nie wszystkie przyczyny niezadowolenia społecznego można szybko eliminować, usunięcie niektórych z nich zależy od poprawy sytuacji ekonomicznej kraju. Są jednak i takie, które można usunąć bez dodatkowych środków.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">Aby to osiągnąć, należy podnieść poziom merytoryczny i organizacyjny obsługi interesantów w urzędach, zwłaszcza na szczeblu podstawowym. Konieczne jest zwiększenie troski o terminowość i wnikliwość załatwiania spraw obywateli oraz podniesienie kultury kontaktów urząd - obywatel.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">Zwiększyć trzeba wysiłki prowadzące do stałego doskonalenia poziomu kadr na wszystkich szczeblach administracji państwowej oraz usprawniania organizacji pracy. Przed wprowadzeniem w życie nowych przepisów trzeba zapewnić warunki organizacyjne i techniczne do sprawnego ich wykonania.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">W przypadku wzrostu liczby skarg z określonych terenów kraju Komisja powinna częściej organizować wizytacje poselskie i badać przyczyny rodzenia się skarg oraz określać sposoby likwidacji ich źródeł.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">Informację o skargach i listach skierowanych w 1986 r. do Najwyższej Izby Kontroli przedstawił dyrektor departamentu prezydialnego NIK Konrad Pionkowski: Skargi obywateli są istotnym źródłem informacji o mechanizmach powstawania negatywnych zjawisk w działalności społeczno-gospodarczej, toteż NIK przeznaczyła znaczny potencjał kontrolerski do wyjaśniania spraw sygnalizowanych w skargach.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">Dla porównania: w 1984 r. wpłynęło do NIK ok. 8 tys. skarg, w 1985 r. - 13 tys., a w 1986 r, - prawie 19 tys. Wzrastający napływ skarg wiąże się m.in. z powołaniem Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej i jej osiągnięciami upowszechnianymi w środkach masowego przekazu. Jednostki organizacyjne NIK zbadały we własnym zakresie w 1984 r. 574 skargi, w 1985 r. - 1559 skarg, a w 1986 r. - 2815 skarg. Najistotniejszą jednak funkcję spełniają kompleksowe kontrole problemów przedstawionych w skargach, przeprowadzane przez NIK i IRCh na terenie całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">Kontrole te ujawniają zakres występowania nieprawidłowości, przyczyniają się do ich likwidacji, a w konsekwencji powodują ograniczenie wpływu skarg kierowanych do organów centralnych. Ze względu na odrębność usytuowania NIK wśród organów centralnych większość wpływających skarg zawiera informacje o występowaniu nadużyć, niegospodarności i marnotrawstwa. Wiele skarg informuje, że skarżący wyczerpali przewidziane prawem środki dochodzenia swoich roszczeń. Skargi te poddawane są ocenie i niejednokrotnie na skutek opinii i interwencji NIK odpowiednie organy administracji wznawiają postępowanie i zmieniają wydane uprzednio decyzje.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">NIK ma prawo zlecenia kontroli skargowych innym organom kontroli, lustracji i rewizji; pozwala to na najskuteczniejsze wyjaśnianie spraw. Ocena otrzymanych materiałów pokontrolnych umożliwia wgląd do sprawy; ten tryb objął w ub.r. 7807 skarg.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#komentarz">Nie wszystkie skargi kierowane do NIK kwalifikują się do załatwienia w trybie kontroli. 3464 skargi ze względu na niewyczerpanie przysługującego trybu instancyjnego przekazano do właściwych jednostek, o czym skarżący się byli informowani. Znaczna liczba skarg wynika z niedoinformowania o sposobie postępowania administracyjnego i NIK udziela szerokiej informacji w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">Jednym, z najskuteczniejszych sposobów oddziaływania na poprawę trybu załatwiania skarg są przeprowadzone przez NIK kontrole sposobu organizacji i załatwiania skarg w jednostkach państwowych i spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#komentarz">Kontrole tego typu planowana są w oparciu o napływające skargi na działalność określonych instytucji i organizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#komentarz">Ustalenia przeprowadzonych kontroli i rozmiary sankcji stosowanych wobec osób winnych Iub odpowiedzialnych za powstałe nieprawidłowości wskazują na rozmiary występujących jeszcze zaniedbań. W ub.r. ukarano 1401 pracowników na różnych stanów lekach, a kwota strat i nadużyć ujawnionych w toku kontroli spowodowanych przez indywidualne skargi wyniosła 449 mln zł oraz 162 tys. dolarów. Do organów ścigania skierowano 538 skarg w sprawach wymagających wszczęcia postępowania dochodzeniowego Iub śledczego. Zasadność zarzutów podnoszonych w skargach znalazła częściowe Iub całkowite potwierdzenie w 55% badanych przypadków.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#komentarz">Duża liczba skarg jest anonimowa. Jest to trudny problem do rozwiązania: czy powinny być ona przedmiotem kontroli, czy też nie należy ich rozpatrywać? Wiele z nich znalazło potwierdzenie w badaniach, ostatnio jednak nasiliły się oszczercze anonimy, których badanie powodowało zbędne absorbowanie pracowników NIK i pozostawiało poczucie krzywdy u osób niesłusznie obwinionych.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#komentarz">Szczególną uwagę zwraca się na skargi, które wpływają ponownie; w ub. r. było takich 1771. Prowadzimy analizę przyczyn ich wpływu. Spośród ponownych skarg tylko 9 dotyczyło działalności jednostek organizacyjnych NIK. Skargi te były szczególnie wnikliwie badane i okazały się nieuzasadnione. Natomiast skargi wtórne, w których autorzy żalili się, iż mimo interwencji NIK sprawy ich nie zostały należycie załatwione, w 30% okazały się uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#komentarz">Najwięcej skarg wskazuje na występowanie nadużyć, niegospodarności, marnotrawstwa mienia społecznego w jednostkach spółdzielczych i rzemiośle. Takich sygnałów wpłynęło 1372. Wynika z tego potrzeba zintensyfikowania działań spółdzielczych organów kontrolnych, lustracji i rewizji. Kontrole przeprowadzane przez społeczne organy spółdzielni w większości przypadków były mało efektywne.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#komentarz">Nadal stosunkowo wysoki jest udział skarg na funkcjonowanie Organów administracji państwowej: w ub. r. wpłynęły do nas 1344 takie skargi. Wskazywano w nich na istotne zaniedbania Iub osiąganie nienależnych korzyści materialnych. Najwięcej skarg na działalność terenowych organów administracji wpłynęło z województw: warszawskiego, krakowskiego i poznańskiego. Zestawienie skarg w układzie wojewódzkim ujawnia lokalne problemy. Najwięcej doniesień o nadużyciach wpłynęło z woj. woj. warszawskiego, katowickiego, gdańskiego i krakowskiego. Zastanawiająca jest stosunkowo duża liczba skarg z zakresu gospodarki mieszkaniowej z woj. gorzowskiego; wpłynęło ich 207, a więc niewiele mniej niż w dużych ośrodkach miejskich takich jak: wrocławski, gdański, poznański czy krakowski, a np. o 47 więcej niż z rejonu katowickiego.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#komentarz">Przywiązujemy dużą wagę do właściwego trybu przyjmowania, rozpatrywania i załatwiania skarg, wniosków i listów, a także do okresowych analiz problematyki społeczno-gospodarczej wynikającej z sygnałów ludności.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#komentarz">Jednostki organizacyjne NIK ściśle przestrzegały obowiązujących zasad i trybu postępowania przy rozpatrywaniu skarg.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#komentarz">Działalność NIK w tym zakresie jest stale doskonalona i wzbogacana o nowe elementy przy zachowaniu wypróbowanych metod oddziaływania na jednostki będące podmiotem skarg.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#komentarz">Przedstawiliśmy w materiale opracowanym dla Komisji zamierzenia NIK w zakresie dalszego doskonalenia metod i trybu załatwiania skarg i wniosków obywateli. Dużą wagę przywiązujemy do działalności Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej. Kontrole wykonywane przez tę Inspekcję ze względu na dobór tematów, powszechność, dostępność, znajomość kontrolowanego środowiska stwarzają podstawy, by sądzić, że w przyszłości IRCh stanie się w wielu dziedzinach najskuteczniejszym organem kontroli, eliminującym negatywne zjawiska przedstawione w skargach obywateli.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanBłachnio">Chciałbym wyrazić uznanie za przesłane na dzisiejsze posiedzenie Komisji informacja, stanowią one bogaty materiał dla pracy poselskiej w terenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanBłachnio">Nawiązując do wypowiedzi przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, w której wskazuje on na małą skuteczność niektórych kontroli społecznych w organizacjach spółdzielczych, chciałbym przekazać kilka uwag ha podstawie obserwacji, jakie poczyniłem ostatnio w czasie moich wizyt w kilku zakładach pracy na terenie woj. bydgoskiego. Informowano mnie, że w ciągu roku przeprowadza się w jednym zakładzie kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt kontroli - ich efekty są jednak nikłe. Komisja powinna wobec tego na podstawie dzisiejszej dyskusji wyciągnąć jeden generalny wniosek, w którym domagałaby się jasnego sprecyzowania, jakie inspekcje, jakie, sektory mogą prowadzić kontrole w zakładach pracy. Sugerować należy przeprowadzanie raczej kompleksowych kontroli, dobrze przygotowanych merytorycznie i organizacyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BolesławManowiec">Otrzymujemy aż do przesady bogaty materiał, zawierający bardzo szczegółowe informacje. Jest duże niebezpieczeństwo w tym, że zwiększa się liczba skarg. Słuszne byłoby - w celu poprawy sposobu rozwiązywania tych spraw - niektóre z nich przekazać komisjom sejmowym i bardziej rygorystycznie postępować wobec pracowników administracji, na których są skargi. Fakt, że co piąta skarga jest uzasadniona świadczy o tym, iż często zawinili ludzie. Z wielkim utęsknieniem oczekujemy na nowy system rejestracji skarg. Obecnie nie mamy możliwości przyjrzenia się indywidualnym sprawom; w nowym systemie będzie to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławToporek">W materiale zwrócono uwagę na dużą liczbę skarg ludności wiejskiej. Jest to specyficznie groźna sytuacja, bowiem mieszkańcy wsi sięgają po pomoc czy interwencję szczebla centralnego w ostateczności. Skargi dotyczą przy tym nie tylko działalności organów administracji państwowej, ale i różnych pionów spółdzielczości obsługującej rolników. Zbliża się posiedzenie plenarne Sejmu, na którym ocenimy stan rolnictwa. Będą to sprawy dotycząca przede wszystkim wsi. Potwierdzam tutaj, że materiał jest bardzo szczegółowy i rzetelny. Nic dodać, nic ująć!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Sądzę, że powinniśmy tu dać odpowiedź na podniesioną kwestię moralną. Czy badać anonimy, czy nie? Wiadomo, że izby skarbowe w swych pracach często opierają się na anonimach. Wiadomo jednak również, że można się za anonimem skryć i krzywdzić niewinnych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Ja również otrzymuję bardzo dużo listów ze wsi. Jest bardzo dużo spraw, na które skarżą się rolnicy. Uważają przy tym, że pisząc skargę czy prośbę do instancji centralnych zostaną lepiej potraktowani, aniżeli na własnym terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewZieliński">Przychylam się do pozytywnej oceny materiału Biura Skarg i NIK. Uważam również za przydatny problemowy przekrój skarg. Chcę przy tym ustosunkować się do wzrastającej tendencji liczby składanych skarg i wniosków. Pozostaje do rozstrzygnięcia, czy oznacza to wzrost zaufania ludności do organów, do których się wysyła list, czy jest ilustracją gorszej pracy urzędów, na które są skargi, czy wreszcie oznaką pogorszenia sytuacji ludności. Na przykład problem mieszkaniowy narasta i musi wywoływać określone reakcje. Podobnie może być ze służbą zdrowia. Warto byłoby odpowiedzieć sobie na pytanie, z czego wynika ta tendencja? Wymagałoby to jednak osobnych badań przyczyn skarg. Uważam przy tym, iż rosnącą liczba skarg ze wsi jest przejawem pozytywnych tendencji. Jest to przecież protest przeciwko pewnym praktykom np. w aparacie skupu. Są w nim tolerowane zjawiska, co do charakteru których nikt nie ma wątpliwości. Ważne jest też, że wywołuje, to protesty, bo można by wyrobić sobie zdanie, iż część społeczeństwa już się do tego.anormalnego stanu przyzwyczaiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LidiaKozicka">Podzielam opinię, że materiały poszerzają naszą wiedzę. Chcę również wyrazić zaniepokojenie faktem, że - pomimo wzrostu liczby instytucji przyjmujących skargi - liczba skarg i zażaleń rośnie. Należy zbadać tego przyczyny. Myślę, że powinniśmy iść w kierunku wzmocnienia nadzoru wewnętrznego w zakładach pracy i instytucjach. Podczas spotkań z wyborcami i ja otrzymuję informacje o nadmiarze instancji i instytucji kontrolnych oraz samych kontroli. Ale jest też i tak, że ludzie przyzwyczaili się już do kontroli, które nie egzekwują poprawy występujących niedociągnięć.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#LidiaKozicka">Są to więc kontrole nieskuteczne i niepotrzebne. Bywają również przypadki, że skarga wpływająca na szczebel wojewódzki jest wyjaśniana przez przedstawiciela wojewódzkiej instancji z naczelnikiem gminy, bez kontaktu z osobą skarżącą się. Na tej podstawie podejmuje się potem decyzje odnośnie skargi. Uważam to za skandal. Co do propozycji przewodniczącego o koordynacji działalności centralnych komórek skargowych: system ten powinien być nie tyle rozwijany, ile ulepszane powinno być jego działanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanFirst">Bardzo ważną sprawą jest analiza przyczyn wzrostu liczby skarg, które wpływają do instancji centralnych. Sądzę, że mogą być różne przyczyny tego stanu rzeczy. Jedną z nich może być wzrost świadomości społeczeństwa co do jego praw obywatelskich. Trzeba również pamiętać o kosztach ekonomicznych, a nie tylko społecznych, funkcjonowania całego aparatu załatwiającego skargi i zażalenia. Przecież zatrudnieni tam ludzie nie tworzą nic - a można by zatrudnić ich w innych dziedzinach gospodarki, w których tak brakuje pracowników. Bardzo niska jest również skuteczność społecznej kontroli pewnych procesów. Ha podstawie własnych doświadczeń odnoszę wrażenie, że komisję rozdziału mieszkań są zdominowane przez administrację spółdzielczości mieszkaniowej. Liczba skarg na gospodarkę komunalną i mieszkaniową jest przy tym bardzo duża. Istnieją też problemy co do kwalifikowania skarg i wniosków; np. z materiałów Ministerstwa Oświaty i Wychowania, którymi dysponuję, wynikało, że liczba skarg i zażaleń w tym resorcie zmniejszyła się o 13%, natomiast z materiałów NIK dotyczących tego resortu - że wzrosła o 38%.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanFirst">Sądzę, że w Polsce jest absolutnie za dużo nieskutecznych i nic nie dających kontroli. Znam przypadki, że w Nowosądeckiem niektóre sklepy przed sezonem turystycznym w ciągu jednego dnia kontrolowane były przez różne inspekcje czterokrotnie. Wydaje się zatem, że aparat kontrolny cechuje nadmierna akcyjność, bez normalnego trybu pracy, pozwalającego uniknąć: takich spiętrzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EmilKołodziej">W listach i skargach jest wysoki procent skarg powtórnych (30–35%). Ile z tych skarg powtórnych jest uznanych? Jest to - moim zdaniem - dość ważna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KonradPionkowski">Na tle dyskusji o wzroście liczby skarg i listów Chciałem przedstawić informację o skargach i listach wpływających do Urzędu Rady Ministrów i do całej administracji szczebla centralnego. W niektórych instancjach centralnych nastąpił wzrost, ale w niektórych również spadek liczby skarg. Nie jest więc słuszny wniosek generalny, że mamy tu tendencję wzrostową. W centralnych (pozapartyjnych) instytucjach do spraw skarg i zażaleń nastąpiła stabilizacja. W 1987 r. w okresie styczeń - maj nastąpił spadek o 20%, w Sejmie o 18%, a w Radzie Państwa o 12%. Nie wyciągam z tego zbyt optymistycznych wniosków, bowiem jedna duża regulacja prawna może spowodować przemieszczenie skarg z jednej instancji do drugiej. Jeśli jednak do ww. trzech biur wpłynęło mniej skarg, to w całym 1987 r. powinna wystąpić już stabilizacja.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KonradPionkowski">Druga sprawa, to skuteczność załatwiania skarg i próśb. Może to być ilustracja złej pracy administracji, ale zarazem życzliwości wobec obywateli. W skali całego kraju mamy więcej listów niż skarg. Są wśród nich również prośby o przydział ciągnika, materiałów budowlanych itp. Część obywateli pomija przy tym podstawowe ogniwa, kompetentne do załatwienia sprawy i przesyła pismo do instytucji centralnych nawet wtedy, gdy sama sprawa tego nie wymaga. Dlatego często sprawy wracają na poziom podstawowy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KonradPionkowski">Pod przewodnictwem Stanisława Szostka działa komisja, która ma określić jednolity system kontroli w państwie. Działania jej są już poważnie zaawansowane. Dla potrzeb tej komisji NIK prowadziła analizę systemu kontrolnego. Były przypadki, iż do niektórych przedsiębiorstw przychodziło do 50 kontroli różnego typu - od NIK do spółdzielni kominiarskiej, Aż dziw bierze, że mamy tyle instytucji kontrolnych. Przy tym przedsiębiorstwa wskazują tylko na kontrole zarejestrowane przez NIK. Problem ten również nas trapi. Przede wszystkim idzie o właściwą koordynację kontroli. Delegatury NIK starają się koordynować plany kontroli różnych jednostek, jeśli mają taką możliwość, aczkolwiek w obecnym zapisie ustawy o NIK nie ma takiego przepisu. Nie ma jednak koordynacji między centralnymi instytucjami kontrolnymi.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#KonradPionkowski">O ile zapobieganie dublowaniu się kontroli kompleksowych w terenie jest możliwe i w pewnym sensie stosowane - bo np. dbamy o to, aby kontrole NIK i izb skarbowych w jednym przedsiębiorstwie lub dotyczące jednej dziedziny działalności w regionie nie zbiegały się w czasie - to koordynacji tej nie ma na szczeblu centralnym. Chciałbym podkreślić jednak, że NIK ma pewne uprawnienia, które pozwalają zapobiec niepotrzebnemu dublowaniu inspekcji. Po prostu przyjmujemy w danym przedsiębiorstwie kontrolę pewnego wycinka działalności, jeśli z uzgodnień z partnerem kontrolującym zakład wynika, że jest taka pilna potrzeba.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#KonradPionkowski">Często kontrolerzy NIK pytani są przez dziennikarzy, co sądzą nt. zmory nakładających się kontroli w przedsiębiorstwach. Oczywiście samo postawienie w ten sposób pytania determinuje odpowiedź i w niekorzystnym świetle stawia organy kontroli. Niemniej uważamy, że w kwestii tej należy wiele zmienić, by zapobiec powtarzającym się inspekcjom w jednej sprawie przez różne organy.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#KonradPionkowski">Kolejna sprawa - skuteczność kontroli! Stoję na stanowisku, że to nie tylko domena kontrolujących, ale także kontrolowanych. Jeżeli wnioski pokontrolne nie będą realizowane, to nie ma takiej siły, która wpłynęłaby na skuteczność kontroli. My, oczywiście przy kolejnej inspekcji sprawdzamy, czy nasze wnioski są wykonywane w zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#KonradPionkowski">Ważne jest też jak są wykorzystywane informacje z wyników naszej pracy. Sądzę, że ich upowszechnianie jest bardzo ważne dla zmiany świadomości społecznej. Obecnie informacje takie otrzymują przewodniczący WRN, sekretarze komitetów wojewódzkich PZPR, przewodniczący wojewódzkich komisji kontroli partyjnej, prokuratury, organy administracji państwowej. Jak zostają te informacje spożytkowane? Coraz lepiej, choć nie we wszystkich regionach kraju dostatecznie. W kilku województwach np. wyniki kontroli NIK są przedmiotem posiedzeń egzekutyw komitetów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#KonradPionkowski">Staramy się też, aby inspekcje nasze nie były jednorazowe. Tak np. kontrole w sprawie przydziału mieszkań przeprowadziliśmy przy pomocy IRCh kilkakrotnie i w odczuciu społecznym przydzielanie mieszkań spółdzielczych, a także komunalnych stało się nieco sprawiedliwsze, choć do doskonałości jeszcze daleko.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#KonradPionkowski">Kontrole w spółdzielniach mieszkaniowych będziemy powtarzać dotąd, aż w odczuciu społecznym zasady przydziału staną się bardziej sprawiedliwe. Zaznaczam jednak, że osiągnięcie optymalnych wyników wobec braku tego deficytowego dobra nie jest w pełni możliwe.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#KonradPionkowski">Kolejna kwestia - wykonywanie pokontrolnych wniosków personalnych i obligatoryjnych. Nie ukrywam, że mamy z tym wiele kłopotów. Ustawa o NIK z 1980 r. nie przewidywała bowiem wprowadzenia późniejszych ustaw o przedsiębiorstwach i spółdzielczości. Bywa często bowiem tak, że wykonanie naszych wniosków jest kwestionowane przez rady nadzorcze spółdzielni bądź pracownicze w przedsiębiorstwie i niejednokrotnie musimy staczać istne bo je o to, by przestrzegano naszych ustaleń. Najczęściej rady nadzorcze spółdzielni wyrażają sprzeciw uważając, że prezes jest w porządku - choć kontrola wykazała zgoła co innego. Sądzę, że aby nasze wnioski z inspekcji były naprawdę obligatoryjnymi, trzeba uregulować te kwestie. Mamy nadzieję, że w sprawie tej będziemy mieli sojusznika w sejmowej Komisji Skarg i Wniosków.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#KonradPionkowski">Gdziekolwiek mówimy publicznie o problemie skarg anonimowych - NIK podkreśla, że nazwiska osób informujących o nieprawidłowościach lub nadużyciach zachowamy w tajemnicy. Jednak obywatele nie zawsze ufają tym zapewnieniom, choć podkreślamy: informacje podpisane prawdziwym nazwiskiem i imieniem są dla nas o wiele cenniejsze niż anonimy, choćby z tego względu, że możemy wówczas zwrócić się osobiście do informatora w celu wyjaśnienia sprawy, uzyskania bliższych danych.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#KonradPionkowski">Naszym prawdziwym sojusznikiem w kompleksowym kontrolowaniu spraw szczególnie nurtujących społeczności lokalne - jest Inspekcja Robotniczo-Chłopska. Zdajemy sobie sprawę, że inspekcje takie noszą bardziej znamiona lustracji niż dogłębnej kontroli. Często jednak są one wystarczająco pomocne w zlikwidowaniu nieprawidłowych zjawisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KarolGruber">Wiele ciepłych słów padło dzisiaj pod adresem referentów. Niemniej uważam, że najcieplejsze nawet słowa nie załatwią skarg, nie zmniejszą ich liczby. Życie potwierdza, że od działalności komisji i biur zależy, jak w odbiorze społecznym wygląda realizacja zasad sprawiedliwości społecznej.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KarolGruber">Niedawno miałem możliwość wglądu do ankiety, z której wynikało, że największa liczba skarg napływa do KO PZPR, potem Polskiego Radia, zaś do Sejmu i Rady Państwa dopiero w dalszej kolejności. Z tego wynika, że ludzie największe zaufanie mają właśnie do KO. Obywatele nie zawsze godzą się z werdyktami sądów, z decyzjami administracyjnymi, choćby były one zgodne z prawem.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#KarolGruber">Chciałbym abyśmy mieli świadomość, że za tym ponad milionem skarg, które rocznie napływają do najwyższych organów administracji państwowej, Sejmu, organów partii i stronnictw, a także rad narodowych i instytucji społecznych oraz spółdzielczych, kryją się dziesiątki tysięcy ludzi, którzy pukali do wszystkich możliwych instytucji, instancji i organów w nadziei, że załatwią swoją sprawę korzystnie. Miałem któregoś dnia możność uczestniczyć w przyjmowaniu interesantów w Biurze Skarg i Sygnałów od Ludności KO PZPR. Wkrótce potem podobny dyżur pełniłem z ramienia wojewódzkiego zespołu poselskiego. Skonstatowałem wówczas z pewnym zdumieniem, że wiele osób, które przyjąłem w KO przyszło także na dyżur poselski, by przedstawić swoją sprawę ponownie. Ta olbrzymia liczba ludzi skarżących się, uwzględniona w danych zarówno Sejmu, jak i NIK, nie odpowiada więc rzeczywistości. Niemniej należałoby sięgnąć do korzeni, szukać przyczynia nie skutków dużej liczby skarżących się obywateli. Przyznam, że sam nie wiem, jak należałoby to robić - może stosując praktykę, którą nazwać można byłoby „bliżej obywatela”.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#KarolGruber">Ostatnio zespół KO PZPR miał posiedzenie wyjazdowe we Wrocławiu. Uczestniczyłem w nim. Załatwiliśmy wówczas ponad 100 interesantów. Część nie dała się przekonać, że w ich sprawie wyczerpały się wszelkie dostępne metody prawne i że nie można zmienić prawomocnych i zgodnych z prawem decyzji sądów i organów administracji. Część interesantów przyjmowała jednak nasze argumenty - nawet wówczas, gdy wiedzieli, że ich sprawa jest beznadziejna. Sądzę więc, że jeśli obywatelom będziemy wyjaśniać w sposób rzeczowy i spokojny wszystkie uwarunkowania dotyczące problemów, z którymi się zwrócili, to wielu z nich przyjmie naszą argumentację. Może nie będą usatysfakcjonowani załatwieniem problemu, ale będę zadowoleni ze sposobu jego załatwienia.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#KarolGruber">Myślę, że metod rozwiązywania jednostkowych próbie mów obywateli i ich skarg należy szukać głównie „na dole”. Często bowiem interwencje obywateli wynikają z arogancji, obojętności i biurokratycznego podejścia urzędników w terenie do ludności, z tego że nie wyjaśniają interesantom dlaczego ich sprawa nie może być pozytywnie załatwiona, reagują natomiast arogancko i traktują obywateli z góry. Koszt załatwienia danej sprawy, wyjaśnienia jej wówczas, gdy dotrze ona do centralnych organów administracji państwowej, do Sejmu, jest niemały. Uważam, że nie stać nas na takie wielokrotne odpowiadanie i sprawdzanie faktów - nieprawidłowościom trzeba zapobiegać w terenie, „na dole”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławJagiełło">Niedawno oglądałem reportaż interwencyjny w telewizji. W wyniku działań dziennikarza, bohater audycji został przywrócony do pracy. Nie zapomnę szczęśliwego wyrazu twarzy tego człowieka, gdy usłyszał korzystny dla siebie werdykt sądu. Aby nasze marzenia się spełniły - marzenia dotyczące realizacji zasad sprawiedliwości społecznej - cała nasza praca musi iść w kierunku szukania właściwych metod rozwiązywania spraw obywateli. Gdybyśmy poszli tokiem myśli przewodniczącego komisji E. Kołodzieja - gdyby doszło do koordynacji działań w załatwianiu skarg i wniosków obywateli - OPZZ powinno oczekiwać informacji z poszczególnych zakładów pracy nt. wysiłków związków zawodowych w podejmowaniu walki o prawidłowe załatwianie spraw dotyczących umów o pracę i ogólnie - kwestii pracy. Tymczasem takich sygnałów mamy mało, co dowodzi, że związki zawodowe nie dostrzegają wagi problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EmilKołodziej">A może dostrzegają, tylko skargi te od razu są kierowane do odpowiednich instytucji, w związku z czym działacze związkowi nie widzą potrzeby włączania się do sprawy?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#EmilKołodziej">Przedstawiciel OPZZ Stanisław Jagiełło: To nie tak - bo my stwierdzamy, że skarga pracownika była zasadna, a tymczasem komisja związkowa nie uważała za potrzebne zajęcie się nią. potwierdza to tezę, że wiele zależy od organizacji związkowych, spółdzielczych, politycznych i posłów w terenie. Nie ukrywam, iż bardzo liczymy na pomoc posłów w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#EmilKołodziej">Moim zdaniem nie jest ważne, czy liczba skarg napływających do instytucji, instancji i organów zwiększa się, czy zmniejsza. Wcale nie uważam, że zmniejszenie się liczby skarg do danej instytucji to pozytywny objaw. Przeciwnie - zwiększanie się liczby wniosków to dowód rosnącego zaufania obywateli do instytucji, której powierzają swój problem. Sądzę jednak, że wykorzystywanie wniosków z tych skarg, z ich liczby i problematyki, której dotyczą - należy nie tylko do przedsiębiorstw. Wnioski powinny być wyciągane i wykorzystywane do praktycznych działań na szczeblu krajowym. Sądzę, że kwestia ta powinna znaleźć swój wyraz nawet w uchwale sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#EmilKołodziej">Sądzę, że najważniejsze jest, czy decyzje w indywidualnych sprawach obywateli - bo o takich dzisiaj dyskutujemy - są podejmowane zgodnie z prawem i zasadami sprawiedliwości społecznej. Z kwestią tą wiąże się problem wielości przepisów prawnych, na podstawie których podejmowane w jednej i tej samej sprawie decyzje mogą być i bywają zupełnie różne, przeciwstawne. Pilną sprawą jest zatem unormowanie tych przepisów, aby nie stwarzały takich możliwości.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#EmilKołodziej">Interwencje społeczne: wkrótce zapewne doczekamy się instytucji rzecznika praw obywatelskich. Powstaje kwestia, jak traktowane będą wówczas przez nas interwencje. Czy będziemy „skrzynką przekaźnikową”, czy zostaniemy włączeni w proces załatwiania tych interwencji i obrony praw obywatelskich?</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#EmilKołodziej">Kolejna sprawa: trzeba bardzo wyważać dyskusję społeczną, aby na podstawie załatwiania skarg i wniosków obywateli nie stwarzać wrażenia, że z praworządnością jest w kraju bardzo źle lub bardzo dobrze. W referacie przedstawiciela Biura listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu pojawiła się informacja, że decyzje błędne lub podjęte z naruszeniem prawa, które potem były przedmiotem skarg obywateli - stanowią tylko niewielki ułamek wszystkich decyzji administracyjnych. Z drugiej strony podając liczby tych decyzji błędnych - stwarza się wrażenie, że źle jest ze sprawiedliwością i praworządnością w naszym kraju. Czy nie popełniamy błędu podając takie skrajności? Sądzę, że informacjom tym powinien towarzyszyć odpowiedni komentarz.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#EmilKołodziej">Przedstawiciel Zespołu Interwencji Społecznych Rady Krajowej IRON Marek Suchenek: Wśród ogromnej liczby skarg wiele nie ma szansy na pozytywne załatwienie, bo są to interwencje nieuzasadnione z punktu widzenia prawnego. Gdzie należy upatrywać źródła dużej liczby skarg nietrafionych, nie mających prawnego uzasadnienia?</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#EmilKołodziej">Kiedy człowiek pisze skargę? Wówczas, kiedy jest przekonany o słuszności swoich żądań. Tymczasem często nie ma podstaw prawnych, aby zadośćuczynić takim roszczeniom - nawet jeśli człowiek rzeczywiście został skrzywdzony. Lektura licznych spraw, które napływają do Rady Krajowej PRON pozwala mi stwierdzić, że w dużej mierze sytuacje takie wynikają z niskiej kultury prawnej społeczeństwa. Niejednokrotnie nie jestem w stanie wyjaśnić obywatelom, że PRON nie może zmienić prawomocnego wyroku sądu albo decyzji organu administracji.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#EmilKołodziej">Do nauki w szkołach wprowadzono religioznawstwo. Zadaję pytanie - dlaczego nie uczy się u nas młodzieży podstaw prawa - takich, które pozwoliłyby bez większych konfliktów funkcjonować obywatelom w społeczeństwie? Obywatele nie wiedzą, jak kupić, jak sprzedać, nie wiedzą co to jest rękojmia, co to rewizja nadzwyczajna. Przypominam sobie sprawę, z którą zwrócił się niedawno do RK PRON jeden z rolników. Otóż zdał on - ale tylko formalnie - gospodarstwo swojemu bratankowi, aby uchronić go w ten sposób przed poborem do wojska. Tymczasem bratanek wykorzystał to i faktycznie zawładnął gospodarstwem. Wszelkie próby interwencji prawnej nie odniosły skutku. Ozy więc przykład ten, tak jak i wiele spraw tego typu napływających do różnych organów władzy państwowej, instytucji, organizacji i instancji politycznych, nie przemawia za wprowadzeniem podstaw prawa do nauki w szkołach? Obywatel będzie wrogiem państwa, którego nie rozumie, a obywatel skrzywdzony - tym bardziej!</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#EmilKołodziej">Kolejna kwestia - adwokatura! Konstatuję, że adwokatura stała się dziedziną elitarną. Adwokatów jest zbyt mało, nic więc dziwnego, że wybierają oni sobie sprawy, które im „bardziej leżą”. Wiele osób nie tylko nie uzyskuje więc konstruktywnej porady prawnej, ale nie uzyskuje jej wcale. Pojęcie etyki zawodowej w tym środowisku ulega deprecjacji. Każdy obywatel powinien otrzymać rzetelną poradę prawną, powinien mieć do niej prawo. Uważam, że sprawa adwokatury dojrzała do tego, aby zajął się nią Sejm.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#EmilKołodziej">Dyskusja nasza wykracza poza przyjętą dziś tematykę i zahacza o ogólnie pojęte sprawy praworządności i sprawiedliwości społecznej. Sądzę, że trudno o to, aby każdy obywatel znał prawo. Pozostaje natomiast kwestia znajomości prawa przez osoby, które je stosują. Gdyby znajomość przepisów była dostateczna wśród pracowników administracji, a niekiedy i wymiaru sprawiedliwości, to automatycznie zmniejszyłaby się liczbą decyzji podejmowanych w oparciu o niewłaściwą podstawą prawną, z naruszeniem lub przy niewłaściwej interpretacji przepisów. Sprawa, o której mówił przedstawiciel PRON jest trudna i choć wiele jest słuszności w tej wypowiedzi - to sądzę, że kwestia tu poruszane mogą być rozwiązane dopiero w przyszłości, i to nie bliskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GerardPustówka">Pragnę podziękować za wyrazy uznania skierowane pod adresem pracowników biura, którym kieruję. Nie padły jednak żadne pytania związane z jego pracą, Chciałbym więc tylko odnieść się do kwestii poruszonej przez przewodniczącego Komisji posła E. Kołodzieja - tzw. pism ponownych. W ub. r. wśród ok. 12 tys. pism skierowanych do Kancelarii Sejmu - było ich ponad 3300. Czego dotyczą „pisma ponowne”? Problemów najczęściej poruszanych przez posłów, przez prezydium Sejmu - głównie spraw sądowych i mieszkaniowych, W sprawach sądowych pisma te napływają najczęściej wówczas, gdy obywatel wyczerpał wszelkie środki sądowe, w tym głównie wtedy, gdy odrzucony został wniosek o rewizję nadzwyczajną.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#GerardPustówka">Wśród spraw, które ponownie do nas wpływają jest wiele bardzo trudnych do rozwiązania z przyczyn obiektywnych, m.in, z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej kraju. Pisze do nas wielu rencistów - zwłaszcza tych, którzy odeszli już dawno na emeryturę - że otrzymywane przez nich zaopatrzenie emerytalne nie pozwala im na pokrycie niezbędnych kosztów utrzymania, Wiele listów dotyczy problemów budownictwa mieszkaniowego, nieprzydzielania mieszkania chociaż termin przydziału już minął, co związane jest ze znanymi nam wszystkim opóźnieniami w realizacji zadań budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#GerardPustówka">Zdarzają się również skargi i listy wywołane nieuregulowaniem prawnym niektórych problemów. I tak np. po wojnie na podstawie dekretu przejęto wiele młynów, warsztatów, nieruchomości bez odpowiedniego odszkodowania. Problemy te nie są do dziś ostatecznie uregulowane. Wskutek niezbyt wyraźnego określenia prawnego istnieją trudności z uregulowaniem niektórych spraw dotyczących rekompensaty za mienie pozostawione za granicą. Termin załatwiania roszczeń z tego tytułu upływa w 1988 r. Inny przykład: jeżeli np. teraz przyzna się staremu człowiekowi działkę budowlaną z równoczesnym zobowiązaniem go, że w ciągu 3 lat ma być ona zagospodarowana - to faktycznie jest to niewykonalne i osoba ta będzie czuła się pokrzywdzona.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#GerardPustówka">Bardzo wiele listów dotyczy niewykonania przepisów Karty nauczyciela, które dotyczą waloryzacji emerytur nauczycieli w stosunku do wzrostu średniego wynagrodzenia nauczycieli czynnych zawodowo. Przepis ten stosowano tylko krótko, potem został zmieniony i zastosowano w tej sprawie ogólne przepisy emerytalne. Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych tłumaczy, iż był to przepis deklaratywny, że posłowie nie mieli świadomości jego skutków ekonomicznych i możliwości jego zastosowania. Skargi i listy w tej sprawie nadal jednak napływają.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#GerardPustówka">Wpływały do nas skargi w sprawie jednolitego uregulowania ulg komunalnych dla kombatantów. Dopiero ostatnia nowelizacja Karty kombatanta pozwoliła pozytywnie załatwić tę sprawę i obecnie jednolite dodatki otrzymują zarówno ci kombatanci, którzy mają w domu gaz czy centralne ogrzewanie, jak i ci, którzy takich urządzeń nie mają.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#GerardPustówka">Często uważa się, że wśród skarżących jest wielu pieniaczy i ludzi niezrównoważonych - ale badania wykazują, że tak nie jest. W końcu br. postaramy się przedstawić Komisji szeroką informację na temat skarg i listów wpływających do naszego biura oraz problematyki, jakiej one dotyczą.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#GerardPustówka">W imieniu własnym i pracowników chciałbym podziękować za wysoką ocenę naszej pracy. Zobowiązuje nas to do jeszcze większego wysiłku i podnoszenia poziomu merytorycznego i organizacyjnego naszego biura. Mamy wiele trudności, ale staramy się je pokonywać i pracować coraz lepiej ku zadowoleniu Sejmu, Komisji i obywateli.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#GerardPustówka">Staramy się też rozszerzać naszą działalność informacyjną dla posłów i Komisji. Dalszą poprawę działania w tym zakresie obiecujemy sobie po wprowadzeniu elektronicznego systemu gromadzenia i przetwarzania danych w naszej komórce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EmilKołodziej">Jak wynika z przedstawionej informacji w ub.r. obserwowaliśmy większy napływ skarg i listów do Sejmu. Sytuacja byłą odwrotną niż w innych instytucjach centralnych, gdzie zaobserwowano zmniejszenie napływu skarg i listów.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#EmilKołodziej">Jeżeli chodzi o problematykę poruszaną w listach obywateli, to dotyczy ona głównie spraw: wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania, ubezpieczeń społecznych, służby zdrowia i opieki społecznej, gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, spraw rolnictwa i innych.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#EmilKołodziej">Skargi napływające do Sejmu mają swoją specyfikę. Częściej trafiają tu sprawy dotyczące łamania prawa, wiele dotyczy szerszej problematyki społecznej i uważa się np., że Sejm może zmienić nawet wyrok sądu, gdy w odczuciu społecznym jest on niesprawiedliwy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#EmilKołodziej">Wiele listów dotyczy projektów ustaw, nowelizacji przepisów, które w danym okresie są rozpatrywane na forum komisji sejmowych. Tak było przy przygotowywaniu nowelizacji prawa lokalowego, ustawy emerytalnej itp.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#EmilKołodziej">Spraw załatwionych pozytywnie jest mniej niż w innych instytucjach rozpatrujących skargi i wnioski obywateli - ale wynika to stąd, iż problematyka skarg, które wpływają do Sejmu jest bardziej skomplikowana i obejmuje szerszy zakres życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#EmilKołodziej">W ub.r. mieliśmy znacznie mniejszy napływ skarg dotyczących sytuacji społeczno-politycznej, co jest wynikiem stopniowej normalizacji życia polityczno-społecznego. Mniejsza była liczba listów pisanych z pozycji wrogich i mających charakter zbiorowy. Wiemy dobrze, że w poprzednim okresie napływało wiele zbiorowych petycji, które były powielane i przesyłane przez różne środowiska i z różnych terenów kraju; dotyczyło to np. wywieszania krzyży w szkołach, przerywania ciąży itp.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#EmilKołodziej">Sytuacja gospodarcza kraju jest nadal bardzo trudna i to jest przyczyną niezadowolenia określonych osób oraz wysyłania petycji i listów.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#EmilKołodziej">Jak wynika z dyskusji, ocena pracy Biura Listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu była jednoznacznie pozytywna. Informacje opracowywane przez to biuro są pomocne w pracy naszej Komisji i dobrze służą posłom w czasie kontaktów z wyborcami.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#EmilKołodziej">Komisja nasza rejestruje szerzej niektóre problemy i rozpatruje je na swym forum. W wyniku obrad nad skargami dotyczącymi np. patologii społecznej, spraw kombatanckich przekazaliśmy odpowiednie uwagi i informacje do innych komisji sejmowych. Uwagi dotyczące problemów rozpatrywanych na forum naszej Komisji, a które mają być rozpatrywane przez inne komisje lub na plenarnym posiedzeniu Sejmu, powinny być z odpowiednim wyprzedzeniem przesyłane w formie informacji do komisji sejmowych czy prezydium Sejmu. Informacja ta powinna obejmować zarówno materiały zebrane przez Biuro Listów, Skarg i Wniosków, jak i wynikające z dyskusji na Komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#EmilKołodziej">Szerzej należy wykorzystywać informacje rozpatrywane na posiedzeniach naszej Komisji, w czasie dyskusji na plenum Sejmu. W związku z mającą się odbyć debatą na temat sytuacji w rolnictwie, przedstawiciel naszej Komisji powinien poruszyć ten problem w świetle skarg i listów napływających w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#EmilKołodziej">We wrześniu br. na plenarnym posiedzeniu Sejmu rozpatrywana będzie problematyka skarg i listów napływających do Sejmu oraz sposób ich załatwiania. W czasie dyskusji na ten temat mogą być wykorzystane prezentowane nam dzisiaj materiały. Takie informacje powinny być składane Sejmowi przynajmniej raz w roku.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#EmilKołodziej">Proponuję przyjąć wnioski zgłoszone w koreferacie poseł B. Bartosiewicz, jak również wnioski dotyczące oceny pracy Biura Listów, Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu i dalszego doskonalenia techniki pracy tego biura Jak też wnioski posłów przedstawione w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#EmilKołodziej">W najbliższym okresie komisje sejmowe dokonywać będą oceny realizacji planu i budżetu w ub. r. Dużą pomoc w dokonywaniu tej oceny stanowić będą materiały kontrolne opracowane przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#EmilKołodziej">W dyskusji wskazywano na konieczność lepszego synchronizowania kontroli przeprowadzanych w poszczególnych instytucjach i organizacjach. Chodzi o to, że obok kontroli koordynowanych przez NIK przeprowadza się wiele kontroli społecznych, które są mało efektywna.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#EmilKołodziej">Należy apelować o bardziej wnikliwe badanie źródeł powstawania skarg i listów i w miarę możliwości likwidowanie przyczyn.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#EmilKołodziej">Niepokojącym sygnałem jest zwiększenie się liczby skarg napływających od rolników, a dotyczących głównie niedostatków zaopatrzenia w środki produkcji. Konieczne jest bezwzględne egzekwowanie obowiązujących przepisów i umów zawartych z rolnikami. Nie mogą mieć miejsca fakty, że rolnik ma zagwarantowane w umowie dostawy węgla za określone świadczenia - a węgla nie otrzymuje. Te problemy powinny także znaleźć odbicie w czasie dyskusji nad problemami rolnictwa na plenarnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#EmilKołodziej">Jak nas informowano, do NIK napływa wiele anonimów. Trzeba je jednak sprawdzać, gdyż często zawierają istotne doniesienia.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#EmilKołodziej">Dobór kandydatów do różnego rodzaju komisji społecznych powinien być dokonywany w sposób bardziej przemyślany. Mieliśmy przykłady, że do komisji społecznych, które miały, decydować o przydziale telefonów w Warszawie, wybierano osoby niepowołane, stosowano różnego rodzaju układy rodzinne i środowiskowe.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#EmilKołodziej">Więcej uwagi trzeba poświęcać rozszerzaniu przez środki masowego przekazu informacji o sposobie załatwiania skarg obywateli. Taka rzetelna informacja umacnia świadomość społeczną i jest istotnym elementem edukacji prawnej obywateli.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#EmilKołodziej">W wyniku dyskusji opracujemy opinię, którą przekażemy prezydium Sejmu. Proponuję, by opinię tę - stanowiącą również ocenę pracy Biura Listów, Skarg i Interwencji Kancelarii Sejmu opracowało prezydium Komisji wraz z koreferentką poseł Zofią Bartosiewicz.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#EmilKołodziej">Komisja przyjęła propozycję przewodniczącego.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>