text_structure.xml 85.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">W dniu 10 grudnia 1986 r. Komisja Skarg i Wniosków obradująca pod przewodnictwem posła Emila Kołodzieja (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- funkcjonowanie prawa lokalowego w świetle skarg obywateli, ze szczególnym uwzględnieniem wniosków o zmianę tych przepisów,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- odpowiedź prezesa Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Samopomoc Chłopska” na opinię nr 4 z dnia„16 lipca 1986 r. w sprawie funkcjonowania systemu skarg i wniosków w tym związku,</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- odpowiedź prezesa Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji rolniczych na opinię nr 5 w sprawie funkcjonowania systemu skarg i wniosków w ww. związku,</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- odpowiedź prezesa Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich na opinię nr 7 w sprawie funkcjonowania systemu skarg i wniosków w ww. związku,</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">- odpowiedź prezesa Centralnego Związku Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich na opinię nr 6 w sprawie funkcjonowania systemu skarg i wniosków w ww. związku,</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">- uchwalenie opinii nr 8 do ministra - szefa Urzędu Rady Ministrów w sprawie funkcjonowania systemu skarg w administracji państwowej stopnia wojewódzkiego,</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">- uchwalenie opinii nr 9 do wiceprezesa Rady Ministrów w sprawie skarg na funkcjonowanie systemu wdrażania wniosków racjonalizatorskich i wynalazczych,</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">- sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział: podsekretarz stanu w Ministerstwie Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej Bogdan Łysak, wicedyrektor zespołu w Najwyższej Izbie Kontroli Bronisław Krakowski, wiceprezydent Warszawy Zbigniew Stec, naczelnik dzielnicy Warszawa-Mokotów Henryk Bęben, naczelnik dzielnicy Warszawa Praga Północ Barbara Ognik, wiceprzewodniczący komisji interwencji społecznych Rady Krajowej PRON Bogdan Partycki, dyrektor Biura Skarg i Wniosków Urzędu Rady Ministrów Antoni Gemel, wicedyrektor Biura Listów i Interwencji PRiTV Iwona Praczkowska, przedstawiciele Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Funkcjonowanie prawa lokalowego budzi duże zainteresowanie w społeczeństwie. Z tego tytułu do Sejmu i innych instytucji wpłynęło wiele wniosków, propozycji oraz skarg. Szeroko prezentowane są sprawy najbardziej dokuczliwe. Trzeba też przyznać, że najbardziej krytycznie przedstawiana jest sytuacja panująca w Warszawie. 80% wniosków i pretensji dotyczy gospodarki komunalnej, tzn. kwestii związanych z wodą, ogrzewaniem oraz remontami. Dużo listów napłynęło także w sprawach związanych z gospodarką lokalami prywatnymi. Kolejne problemy to zamiana mieszkań i mieszkania funkcyjne (zakładowe).</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Dysponujemy dużą ilością materiałów i uważamy je za pomocne w naszej pracy. Uwagi naszej Komisji chcemy przesłać do wykorzystania innym komisjom sejmowym.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Poseł Bolesław Manowiec (SD) przedstawił koreferat: Mam Obowiązek przedstawić ocenę funkcjonowania prawa lokalowego w świetle skarg ludności ze szczególnym uwzględnieniem wniosków dotyczących zmiany przepisów tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Przygotowując niniejszy Koreferat korzystałem z informacji Ministerstwa Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej, z Informacji Biura Listów, Skarg 1 Wniosków Kancelarii Sejmu, z informacji Biura Listów i Interwencji Komitetu ds. Radia i Telewizji oraz z informacji NIK i Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej o wynikach kontroli działania zarządów budynków mieszkalnych. Zapoznałem się też z pewną liczbą listów kierowanych do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Rezultaty dzisiejszych obrad powinny przyczynić się do poprawy uregulowań prawnych w zakresie polityki lokalowej. W najbliższym bowiem czasie Sejm rozpoczyna prace nad projektem nowej ustawy - Prawo lokalowe. Powinniśmy zatem z przeprowadzonych ocen dotychczasowego stanu prawnego a szczególnie z oceny 12-letniej praktyki stosowania Prawa lokalowego wyciągać wnioski na rzecz tworzenia lepszych rozwiązań prawnych w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Przepisy prawa lokalowego regulują problematykę, która dotyczy spraw szczególnej wagi.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Są to sprawy podstawowe dla egzystencji człowieka, tzn. sprawy mieszkaniowe - pozyskiwanie mieszkań i utrzymywanie ich w odpowiednim stanie technicznym. Działaniem tej ustawy jest zainteresowana bardzo duża część społeczeństwa, zamieszkująca w domach objętych tzw. publiczną gospodarką lokalami. Domów kwaterunkowych jest jak dotychczas większość pomimo szybko rozwijającego się w ostatnich latach budownictwa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Bardzo trudna sytuacja mieszkaniowa w naszym kraju jest powszechnie znana, co powoduje, że znaczny odsetek skarg wpływających do organów władzy i administracji państwowej wszystkich szczebli dotyczy tej problematyki, a zwłaszcza przydziałów, eksploatacji i zamiany mieszkań. Wobec tych trudności dużego znaczenia nabiera działanie zgodne z prawem i zasadami sprawiedliwości społecznej, szczególnie przy rozdziale mieszkań. Istotna jest wypracowanie prawidłowych uregulowań prawnych dotyczących tej problematyki. Należy jednak pamiętać, że przy podejmowaniu decyzji, zwłaszcza w sprawach przydziałów mieszkań duże znaczenie ma element uznaniowości, a więc mamy do czynienia z możliwością wyboru. Z tego względu ludzie, którym powierza się zadanie dokonywania tych wyborów przy podejmowaniu decyzji o przydziale mieszkań, powinni reprezentować szczególnie wysoki poziom moralności, uczciwości poczucia sprawiedliwości. Gdy brakować będzie tych wartości nie pomogą najlepsze nawet uregulowania prawne i będą się mnożyć sytuacje rodzące skargi.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Na problem skarg z dziedziny gospodarki mieszkaniowej mamy spojrzeć nie od strony przyczyn ich powstawania i likwidacji, ale naszym zadaniem jest dokonanie oceny prawidłowości rozwiązań prawnych Prawa lokalowego i prawidłowości jego realizacji w praktyce, a materiałem podstawowym, na którym oprzemy tę ocenę jest treść skarg.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Ustawa Prawo lokalowe została uchwalona w 1974 r., a więc w okresie formułowania optymistycznego programu mieszkaniowego na lata 1972-1990. Zgodnie z tym programem każda polska rodzina miała mieć w tym okresie zapewnione samodzielne mieszkanie, a na realizację tego celu przewidywano wybudowanie 7,3 mln mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Jak wiemy powyższy program nie został zrealizowany, nawet w części dotyczącej lat 1973-1990. Prezentowany przy jego formułowaniu optymizm okazał się nieuzasadniony i odbił się niestety również na uregulowaniach przyjętych w prawie lokalowym. Świadczą o tym np. niektóre stwierdzenie podane W uzasadnieniu rządowym do projektu tej ustawy. Czytamy tam, m.in.: „Przepisy projektu mają na celu stopniową realizację prawa każdej rodziny do samodzielnego mieszkania, ustalenie korzystniejszych norm zaludnienia mieszkań. Ponadto w projekcie odstępuje się od nadmiernej ingerencji w gospodarkę mieszkaniową stwarzając zarazem możliwość zastąpienia tej ingerencji, w miarę dalszej poprawy sytuacji mieszkaniowej, instrumentami ekonomicznymi i wzmożoną kontrolą społeczną”. Wprowadzono wówczas także budzące nadal kontrowersje i wątpliwości przepisy umożliwiające sprzedaż lokali stanowiących własność państwa i wyłącznie ich z dyspozycji władz kwaterunkowych. Aktualnie państwo dopłaca do kosztów utrzymania tych sprzedanych mieszkań z budżetu 50% kosztów - jak pisze „Rzeczpospolita”.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Przeciwko dalszej sprzedaży lokali z zasobów państwowych wypowiedziała się Komisja ds. Skarg i Sygnałów od Ludności i KW PZPR w Gdańsku w nadesłanych do Sejmu wnioskach.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Ocenę 12-letniego funkcjonowania prawa lokalowego rozpocznę od rozdz. III zatytułowanego „Szczególny tryb najmu lokali i budynków”. Oznacza to procedurę związaną z przydziałem mieszkań. Tego rozdziału dotyczy najwięcej skarg od ludności. Równocześnie najwięcej zastrzeżeń do realizacji zawartych tam przepisów zgłosiły Inspekcja Robotniczo-Chłopska oraz NIK, gdyż stwierdzono tam najwięcej nieprawidłowości. Informacja Biura Listów Kancelarii Sejmu oraz Ministerstwa Budownictwa podaje, także, że praktyka terenowych organów administracji państwowej często pozostaje w sprzeczności z obowiązującymi przepisami.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">W II i III kwartale 1986 r. inspekcja Robotniczo-Chłopska przeprowadziła ponowną kontrolę przydziału mieszkań. Przeprowadzono ją w tych samych jednostkach co rok wcześniej, chodziło, więc o sprawdzenie stanu realizacji wniosków wynikających z pierwszej kontroli. Ogólna ocena w wyniku tych kontroli wypadła niekorzystnie. Tylko 20% jednostek ponownie skontrolowanych całkowicie zrealizowało wnioski z pierwszej kontroli, 10% nie podjęło realizacji wniosków pokontrolnych, a 70% - zrealizowało część wniosków. Utrzymywały się nadal nieprawidłowości stwierdzone podczas pierwszej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Przedmiotem zarówno skarg, jak też stwierdzeń organów kontrolujących były głównie nieprawidłowości postępowania związanego z decyzją o przydziale mieszkań. Nadal w połowie urzędów rejestry wniosków o przydział mieszkań były prowadzone niezgodnie z wymogami ustanowionymi przez prawo. 80% urzędów nie zweryfikowało i nie zaktualizowało wszystkich wniosków, natomiast 55% urzędów nieprawidłowo sporządziło listy przydziałów mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Nieprawidłowości i zaniedbania w pracy aparatu terenowych organów administracji państwowej zajmującego się polityką lokalową przyczyniały się czasem, według oceny IRCH, do podejmowania błędnych decyzji, w wyniku których przydzielono mieszkania osobom znajdującym się w lepszych warunkach mieszkaniowych niż osoby pominięte. Być może zdarza się, że jest to czasami robione celowo. Takie postępowanie stanowi naruszenie przepisów art. 31 prawa lokalowego, który mówi, iż decyzję o przydziale mieszkania może otrzymać osoba, której warunki mieszkaniowe i sytuacja materialna uzasadniają przydział. Na przykład na 29 osób ujętych na listach przydziału z tytułu awarii i zagrożeń budynku w Kaliszu w 12 przypadkach stwierdzono, że w dokumentach urzędu miejskiego nie było ekspertyz stwierdzających zagrożenie.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">W Zamościu przystąpiono do zasiedlania 66 mieszkań bez aktualnych danych o osobach zakwalifikowanych do przydziału. W rezultacie mieszkanie przydzielono osobie posiadającej działkę budowlaną i zezwolenie na budowę, a inne mieszkanie osobie, która wymeldowała się z Zamościa. Powyższe przykłady wskazują na potrzebę szczegółowego określenia trybu postępowania dotyczącego przyjmowania wniosków, rejestrowania, sprawdzania danych zawartych we wnioskach, sporządzania list przydziału, włączenia do tego trybu kontroli społecznej. Potrzebę ścisłego przestrzegania zasad i obowiązków postuluje również informacją dostarczona przez Kancelarię Sejmu. Dodać chcę, że niektóre listy kwestionują wysokość dochodów uzasadniających prawo do mieszkania kwaterunkowego. Kolejny zarzut sygnalizowany w materiałach IRCH i w indywidualnych wnioskach dotyczy art. 23 ust. 1. Artykuł ten ustanawia zasadę, zgodnie z którą jedna osoba bądź małżonkowie nie mogą zajmował dwóch lub więcej lokali mieszkalnych. Zasada ta jest słuszna i powinna być w ustawie jednoznacznie określona. Tymczasem jest ona wyrażona w sposób zbyt skomplikowany, nie wyjaśniający wielu wątpliwości. Nie wiadomo np., czy rolnik prowadzący gospodarstwo rolne na wsi może być równocześnie właścicielem mieszkania w mieście. Kontrole wykazały 385 przypadków posiadania dwóch mieszkań. Organy powołane do prowadzenia polityki lokalowej w ogóle nie mają rozeznania dotyczącego zasięgu zjawiska posiadania dwóch Iub więcej mieszkań. Trzeba pamiętać, że zjawisko to łączy się z czerpaniem znacznych korzyści materialnych z nielegalnego wynajmowania.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Mamy do czynienia z brakiem elementarnej współpracy wydziałów spraw lokalowych z innymi wydziałami tych samych urzędów oraz z administracją budynków mieszkalnych. Najwięcej przypadków posiadania dwóch mieszkań stwierdzono w woj. woj. lubelskim, łódzkim i katowickim.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Podkreślam jeszcze raz, że konieczne jest jednoznaczne formułowanie przepisu stwierdzającego, że rodzina prowadząca wspólne gospodarstwo domowe może posiadać tylko jedno mieszkanie. Należałoby również wyczulić sądownictwo na tę sprawę i nie pozwolić na wciąganie wymiaru sprawiedliwości w firmowanie różnego rodzaju machinacji dotyczących przeprowadzania fikcyjnych rozwodów tylko dlatego, aby zachować prawo do wielu mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">W skargach i wnioskach poruszane są także problemy trudności w przydziałach pomieszczeń zastępczych, bezprawnego pozostawania w lokalu po śmierci Iub wyprowadzeniu się najemcy, fikcyjnych meldunków przed opuszczeniem lokalu.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Znaczna część skarg wpływa od właścicieli domów zajmowanych przez lokatorów na podstawie nakazów kwaterunkowych. Domagają się oni przywrócenia prawa do dysponowania lokalem we własnych domach oraz podwyższenia czynszów do takiej wysokości, aby starczały na utrzymanie i konserwację domów. Przedstawiony obecnie projekt nowelizacji prawa lokalowego, którego pierwsze czytanie odbyło się w Sejmie 25 listopada wychodzi w znacznej mierze naprzeciw tym postulatom.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Przejdę obecnie do omówienia nieprawidłowości funkcjonowania prawa lokalowego w części dotyczącej rozdz. IV. Rozdział ten dotyczy mieszkań funkcyjnych, tzn. głównie mieszkań z budownictwa zakładowego i pozostających w dyspozycji zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Słyszy się często narzekania na bardzo złą sytuację mieszkaniową pracowników. Wysuwane są przy tej okazji postulaty większej dostępności zakładów pracy do mieszkań z innych form budownictwa. Takie stawianie sprawy często nie idzie w parze z właściwym, rzetelnym i sprawiedliwym gospodarowaniem mieszkaniami, które zakłady pracy posiadają w swojej dyspozycji. Materiały NIK wskazują, że przy rozdziale mieszkań przez zakłady pracy występują te same przypadki nieprawidłowości, niesprawiedliwości i nierzetelności, jak w przypadku rozdziału mieszkań kwaterunkowych. W większości kontrolowanych zakładów rejestry wniosków prowadzono wadliwie. Np. nie ujawniano w nich wszystkich złożonych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Nienależyte prowadzenie rejestru wniosków i dokumentacji pracowników ubiegających się o mieszkania oraz nie sprawdzanie ich warunków mieszkaniowych i bytowych stwarzało możliwości dowolnego dysponowania mieszkaniami przez kierownictwo zakładu i nieprzestrzegania obowiązujących przepisów. NIK stwierdziła, że nieprawidłowości w omawianym zakresie występują w ponad 60% kontrolowanych zakładów. Np. dyrekcja WSK w Rzeszowie rozdysponowała w 1984 r. 162 mieszkania zakładowe wśród swoich pracowników, a ponad połowę przydziału zrealizowano bez zasięgania opinii społecznej komisji mieszkaniowej i bez właściwego rozeznania warunków mieszkaniowych osób zainteresowanych. Przydzielano mieszkania osobom posiadającym relatywnie dobre warunki mieszkaniowe. Na sprawdzonych 68 przydziałów tylko w czterech przypadkach decyzje o przydziałach były zgodne z obowiązującymi przepisami. Wynika z tego, że 94% przydziałów dokonano wbrew prawu. Przypominam, że warunki i procedurę przydziału mieszkań zakładowych reguluje rozporządzenie RM wydane na podstawie art. 4 prawa lokalowego. Zaprezentowane powyżej dane dotyczą przydziału mieszkań przez dyrekcję kopalni „Gottwald” w Katowicach. Równocześnie wnioski innych pracowników kopalni znajdujących się w trudnych warunkach mieszkaniowych i mających liczne rodziny, załatwiono odmownie. Niesprawiedliwe przydziały mieszkań były pozytywnie opiniowane przez społeczną komisję mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Trudno zrozumieć brak zainteresowania takimi metodami przydziału mieszkań przez organizacje polityczne i związkowe oraz załogi tych zakładów pracy. Przedstawiciele tych organizacji potrafią bowiem równocześnie upominać się o więcej mieszkań u odwiedzających ich dostojników partyjnych i państwowych.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Do projektu nowelizacji prawa lokalowego zgłaszane są także wnioski w kwestii proponowanej znacznej podwyżki czynszu za mieszkanie w domach zakładowych zajmowanych przez byłych pracowników. Zwolennicy racjonalnej polityki kadrowej i lokalowej wypowiadają się za ochroną mieszkań zakładowych przed zajmowaniem ich przez ludzi, którzy zwolnili się z pracy. Z kolei osoby mieszkające w domu zakładowym i niepracujące w danym zakładzie protestują przeciwko takiemu stanowisku, wysuwając, moim zdaniem, niesłuszne zarzuty. Zakład budujący i utrzymujący dom musi mieć z tego tytułu korzyści.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">W ostatnich tygodniach wpływają wnioski dotyczące wysokości czynszu w prywatnych domach mieszkalnych. Zdania w tej kwestii są podzielone. Lokatorzy mieszkający w takich domach są przeciwni podwyżce, a właściciele upominają się o nią uzasadniając to wzrostem kosztów utrzymania i remontów domów. Moim zdaniem decydować powinien interes społeczny, tzn. ochrona domów przed dekapitalizacją na skutek braku środków na remonty.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">Kolejna nieprawidłowość w gospodarowaniu lokalami mieszkalnymi - stwierdzona przez NIK - dotyczy stawiania mieszkań zakładowych do dyspozycji przedsiębiorstw budowlanych wznoszących domy mieszkalne dla zakładów pracy, np. dyrekcja kombinatu przemysłowego „Huta Stalowa Wola” postawiła w 1984 r. 61 mieszkań do dyspozycji przedsiębiorstw budowlanych realizujących zakładowe domy mieszkalne? Mieszkanie postawiane do dyspozycji wykonawców robót budowlanych stanowiły ok. 24% ogólnej liczby mieszkań zakładowych w kombinacie. Na przydział mieszkań zakładowych w tym zakładzie oczekiwało 1 stycznia 1985 r. 835 pracowników. Moim zdaniem wymuszanie przez przedsiębiorstwo budowlane na inwestorach przekazywania wykonawcom tak dużej liczby mieszkań jest formą przekupstwa i powinno być karane.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">Tak postępując górnicy mogliby zażądać dla siebie 25% wydobytego węgla, a rolnicy wyprodukowanej żywności. NIK postuluje w związku z tym pod adresem kierownictw resortów i spółdzielczości mieszkaniowej o zaniechanie tej praktyki. Należałoby za stanowić się nad sposobem rozwiązania tego problemu również na drodze legislacyjnej. Dla obiektywnego przedstawienia problemu wspomnę tylko, że Związek Zawodowy Pracowników Budownictwa wnioskuje o utrzymanie tej praktyki.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">Rozdz. V prawa lokalowego reguluje problematykę zamiany mieszkań. Funkcjonowanie tej praktyki wzbudza bardzo dużo - moim zdaniem - słusznej krytyki, co znajduje coraz częściej oddźwięk w prasie. W uzasadnianiu rządowego projektu ustawy z 1974 r. pisano „W zakresie zamiany mieszkań projekt przewiduje szerokie stosowanie tej formy poprawy warunków mieszkaniowych ludności”. Tak powinno być w rzeczywistości, zmieniają się bowiem z biegiem lat warunki rodzinne: małżeństwo początkowe bezdzietne, a potem z jednym dzieckiem, po kilku latach, gdy ma więcej dzieci powinno uzyskać większe mieszkanie. Z kolei rodzice, których dorosłe dzieci założyły własne rodziny i wyprowadziły się od nich zajmują często zbyt duże mieszkania na ich rzeczywiste potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">I do tych zmieniających się warunków rodzinnych musi być dostosowana wielkość mieszkania, co ułatwiać powinny odpowiednie przepisy. Konieczne jest prawidłowe Uregulowanie prawne instytucji zamiany mieszkań, taka transakcja powinna się opłacać. Tak jest w niektórych krajach socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">Jak wynika z relacji korespondenta „Życia Warszawy” zamieszczonej 30 października br. w Berlinie, który liczy 1.300 tys. mieszkańców co 4 przeprowadzka następuje w wyniku zamiany mieszkania. W 1985 r. było ich w tym mieście 10500. Śmiem twierdzić, że w Warszawie takiej liczby zamiany mieszkań nie było w całym 40-leciu. Nawet w dobrych latach kwaterunek i spółdzielczość przeprowadzały w całym kraju ok. 25 tys. zamian. To porównanie potwierdza, że zamierzenia ustawy o szerokim stosowaniu zamiany mieszkań nie sprawdziły się w praktyce. Sytuacja została całkowicie zamrożona od kwietnia 1985 r., w związku z nowelizacją ustawy o podatku dochodowym, która wprowadziła drakońskie opodatkowanie przy sprzedaży i zamianie mieszkań. Bez równoległej zmiany tych przepisów finansowych ze zmianą przepis ów prawa lokalowego nie możliwe będzie jakiekolwiek ożywienie zamiany mieszkań. Myślę, że nauczeni nieudanymi doświadczeniami przedstawiciele odpowiednich resortów przy proponowanej nowelizacji prawa lokalowego zaproponowali właściwe rozwiązania prawne, które sprostają potrzebom.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">Wniosek postulujący zmianę przepisów prawa lokalowego w kierunku wprowadzenia zachęty materialnej dla osób rezygnujących z mieszkań większych i uproszczenie trybu zamiany mieszkań znajdujemy również w materiale pokontrolnym Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej z września br.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">Poza przepisami dotyczącymi zamiany mieszkań art. 39 rozdz. III obowiązującego prawa lokalowego obejmuje problematykę lokali niedostatecznie zagęszczonych. Postanawia on, że w przypadku wystąpienia nadwyżki powierzchni mieszkalnej obejmującej, co najmniej jeden pokój najemca za swą zgodą może otrzymać inny lokal o powierzchni zgodnej z przysługującymi mu normami. Jeżeli pozostaje w zajmowanym lokalu, to obowiązany jest do dodatkowych opłat za powierzchnię ponadnormatywną. Wysokość tego podwyższonego czynszu jest tak mała, że praktycznie przepis ten nie stanowi dolegliwości ekonomicznej, która zachęcałaby do zamiany mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">Śmiem twierdzić, że nie było przypadku, aby ktoś z powodu podwyższonego czynszu zgodził się na zamianę mieszkania na mniejsze. Po co więc taki przepis? Stawki za powierzchnię ponadnormatywną powinny być tak wysokie, aby nie opłacało się zajmować zbyt dużych mieszkań. Przeciwnicy takiego racjonalizowania gospodarki lokalowej wysuwają zarzut, że zmuszanie człowieka samotnego poprzez ustalanie wysokiego czynszu za powierzchnię ponadnormatywną do zamiany mieszkania np. 3 pokojowego na mniejsze jest niehumanitarne. Jeśli ktoś kilkadziesiąt lat mieszkał w tym mieszkaniu ze swoimi dziećmi, które wyprowadziły się po założeniu rodziny - to do tego mieszkania przyzwyczaił się i proponowanie zamiany jest niehumanitarne. Czy można operować takim demagogicznym argumentem, gdy równocześnie dziesiątki, a nawet setki tysięcy rodzin w Polsce mieszkają nierzadko w warunkach urągających elementarnym wymogom egzystencji? Podtrzymuję więc wniosek o takie podwyższenie czynszu ma powierzchnię ponadnormatywną, aby stało się to bodźcem do zamiany mieszkań. Ten wniosek znajduje poparcie w listach kierowanych do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#komentarz">Omawiając przepisy rozdz. II prawa lokalowego, które dotyczą m.in. zasad najmu lokali oraz praw i obowiązków najemców i wynajmujących koreferent stwierdził, że niewykonywanie obowiązków przez wynajmującego mieszkania, a więc przedsiębiorstwa gospodarki mieszkaniowej jest często przyczyną wielu skarg. Dotyczą one przede wszystkim niewykonania obowiązku utrzymania porządku i czystości w budynku, napraw budynków i mieszkań oraz utrzymania ich w dobrym stanie technicznym. Na te uchybienia w pracy administracji domów mieszkalnych zwraca w swoich materiałach uwagę NIK i IRCh. Z materiałów tych wynika, że potrzeby remontowo-naprawcze zaspokajane były w 15-30%. Wiąże się to nie tylko z brakiem potencjału wykonawczego i materiałów, ale w dużej mierze jest następstwem utrzymujących się niedociągnięć w pracy służb administracji domów mieszkalnych. Niedopełniany jest obowiązek przeprowadzania co 5 lat przeglądu stanu technicznego budynku oraz corocznego przeglądu poszczególnych elementów i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">Stwierdzono przypadki nierzetelnego sporządzania dokumentacji z przeglądów np. w ZBM w Gliwicach w 1985 r. przeglądami objęto 30% budynków, a protokóły z nich były nieprzydatne do sporządzenia planów remontów i napraw. W PGKiM w Opatowie wydatkowano na remont budynku 262 tys. zł, a następnie przeznaczono go do rozbiórki wskutek złego stanu technicznego.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#komentarz">Ewidencja zgłoszeń mieszkańców na wykonanie doraźnych napraw dachów lub instalacji, prowadzona była niedbale we wszystkich przedsiębiorstwach objętych kontrolą. W PGM „MDM” w Warszawie zarejestrowano 42 tys. zgłoszeń, co stanowiło ok. 50% faktycznej liczby zgłoszeń. Do ewidencji wpisywano tylko te zgłoszenia, co do których istniała możliwość ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#komentarz">Zły stan dachów i instalacji oraz nieterminowo wykonywane naprawy były przyczyną niszczenia budynków, a wysokość odszkodowań wypłacanych z tego tytułu stale wzrasta. Trzy przedsiębiorstwa gospodarki komunalnej w Warszawie „Centrum”, „MDM” i „Mokotów Południowy” wypłaciły w 1984 r. z tego tytułu 11 mln zł, a w 1985 r. 18,5 mln zł. Według oceny NIK nadal zastrzeżenia budzi stan utrzymania porządku i czystości w komunalnych zasobach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#komentarz">Niedostateczny był także nadzór przedsiębiorstw gospodarki mieszkaniowej nad właściwym użytkowaniem mieszkań przez najemców oraz dopuszczanie do powstawania zaległości w opłacaniu czynszu, co stwierdzono w 70% skontrolowanych przedsiębiorstw, gospodarki mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#komentarz">Największą wartość majątku trwałego w kraju stanowią kubaturowe obiekty budowlane, w czym znaczącą część stanowią budynki mieszkalne. Piecza nad tą częścią majątku trwałego leży w rękach przedsiębiorstw gospodarki komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#komentarz">Ocena stanu technicznego majątku trwałego wykazała duży stopień zużycia, przyczyną tęgo są wieloletnie zaniedbania w zakresie dokonywania podstawowych zabiegów konserwacyjnych. W tej sytuacji istnieje potrzeba zastanowienia się, w jaki sposób, również poprzez zmianę przepisów prawa lokalowego, zapewnia warunki poprawy sytuacji w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#komentarz">Założenia prawa lokalowego z 1974 r., u których źródeł leżała poprawa gospodarki lokalowej i warunków mieszkaniowych społeczeństwa nie osiągnęły zamierzonych celów. Przyczyniły się do tego w pewnej mierze także niedostosowane do potrzeb życia niektóre uregulowania prawne oraz niewłaściwa realizacja przepisów tej ustawy. W sprawozdaniach pokontrolnych NIK i IRCH używa się po prostu sformułowań o łamaniu prawa. Wiele przykładów cytowałem w moim koreferacie.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#komentarz">Wszyscy znamy trudną sytuację mieszkaniową w Polsce, którą pogłębiają niedostateczne rozmiary nowego budownictwa. W tych warunkach konieczne jest prowadzenie racjonalnej, opartej o zasady gospodarności i sprawiedliwości społecznej, polityki mieszkaniowej. Powinno temu służyć dobre prawo lokalowe.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#komentarz">W rządowym projekcie nowelizacji tej ustawy, nad którą rozpoczną się w najbliższym czasie prace w Sejmie, powinny znaleźć się propozycje rozwiązań prawnych, uwzględniające doświadczenia dobre i nieudane z 12-letniej praktyki stosowania prawa lokalowego. Mam nadzieję, że autorzy przedłożonego projektu rządowego będą mieli to na uwadze.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#komentarz">W zakończeniu swojej wypowiedzi poseł przedstawił następujące wnioski: wniosek pierwszy, dotyczy znalezienia takich uregulowań prawnych, organizacyjnych, a zwłaszcza personalnych, które zapobiegałyby łamaniu przepisów prawa lokalowego w praktyce przez wydziały kwaterunkowe terenowych organów administracji państwowych i dyrekcje zakładów pracy odnośnie gospodarki domami zakładowymi.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#komentarz">Nagminne są przypadki omijania prawa lokalowego przez obywateli, jak choćby fikcyjne rozwody lub fikcyjna opieka nad starymi ludźmi samotnymi. Szczególnie bulwersujące są przypadki fikcyjnych rozwodów, świadczące o wyrafinowanych metodach działania nieuczciwych ludzi. Do tego dla przeprowadzenia swoich nieuczciwych machinacji używają one majestatu sądu. Na to muszą zostać wyczulone sądy, aby nie były wykorzystywane jako parawan dla nieuczciwych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#komentarz">Podkreślam szczególnie ważną sprawę doboru kadr administracyjnych dla obsługi i realizacji przepisów dot. gospodarki lokalami. Najlepsze bowiem prawo nie doprowadzi do zamierzonego celu, racjonalnej i sprawiedliwie realizowanej polityki lokalowej, jeśli nie będzie przestrzegane przez wszystkich. Powinny także ulec zaostrzeniu kary za stwierdzone nadużycia i uchybienia, a decyzje o przydziale mieszkań wydane z pogwałceniem prawa powinny być cofane.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#komentarz">Wniosek drugi dotyczy problemów legislacyjnych wymagających zmiany obowiązującego prawa. Praktyka minionych 12 lat wskazuje na małą skuteczność niektórych przepisów. Te wymagają lepszego dostosowania do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#komentarz">Chodzi np. o przepisy:</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#komentarz">a) intensyfikujące zamianę mieszkań pozostających w różnych formach władania,</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#komentarz">b) zapewniające racjonalne zagospodarowanie ponadnormatywnych powierzchni mieszkań,</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#komentarz">c) zapewniające skuteczną kontrolę rzetelności i solidności postępowania, gwarantujące bezwzględne przestrzeganie takich zasad, jak np. prawo jednej rodziny do jednego mieszkania, m.in. poprzez wprowadzenie obowiązku sprawnej współpracy właściwych komórek terenowych organów administracji państwowej gwarantującej przepływ informacji niezbędnych dla przeciwdziałania niedopuszczalnym faktom posiadania przez jedną rodzinę dwóch mieszkań, Iub wielomiesięcznego, a nawet wieloletniego nie zasiedlania mieszkań,</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#komentarz">d) zapobiegające samowolnemu zajmowaniu mieszkań, a w razie powstania takiego wypadku - umożliwiające bezwzględne wykwaterowanie dzikich lokatorów; nie można w państwie praworządnym tolerować, a tym bardziej sankcjonować bezprawia,</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#komentarz">e) wprowadzające prawne ograniczenia lub zakazy stawiania mieszkań do dyspozycji przedsiębiorstw budowlanych przez spółdzielczość i zakłady pracy w zamian za przyjęcie zlecenia na wykonanie robót.</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#komentarz">Wniosek trzeci dotyczy sposobu redagowania przepisów. Ustawa reguluje problematykę interesującą miliony obywateli naszego kraju. Przepisy jej powinny byś na tyle szczegółowe, aby pozostawiały jak najmniejszy margines dla interpretacji i uznaniowości urzędnika. Tymczasem np. przepis dotyczący tak ważnej sprawy, jak wydawanie decyzji o przydziale mieszkania w zbyt ogólny sposób określa zasady, jakimi należy się przy tym kierować. Pozostawienie zbyt dużej swobody w interpretowaniu przepisów powinno być ograniczone. W projekcie ustawy należy określić co najmniej obowiązki w zakresie zapewnienia jawności postępowania przy przydziałach mieszkań, społecznej kontroli wydawanych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-1.66" who="#komentarz">Należałoby zastanowić się nad zapewnieniem lepszej ochrony prawnej substancji mieszkaniowej tak przez użytkowników, jak i przedsiębiorstwa gospodarki mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-1.67" who="#komentarz">Wniosek czwarty dotyczy języka ustawy. Powinien być on łatwo zrozumiały dla przeciętnego obywatela, z tych samych powodów, które podałem wyżej. Trudno np. zrozumieć po przeczytaniu art.23 ust.1 Prawa lokalowego, czy można mieć własny dom mieszkalny w miejscowości, w której nie obowiązuje kwaterunek i równocześnie mieszkanie w miejscowości, w której on obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-1.68" who="#komentarz">Koreferent zaproponował uchwalenie dezyderatu do prezesa RM o zobowiązanie wojewodów do szczególnego nadzoru nad funkcjonowaniem organów zajmujących się polityką lokalową i gospodarką mieszkaniową. Powinni oni zwrócić uwagę na rzetelność i uczciwość postępowania przy przydziałach mieszkań i na wypełnianie przez administrację obowiązków z zakresu utrzymania konserwacji i remontów budynków mieszkalnych.</u>
          <u xml:id="u-1.69" who="#komentarz">Należałoby także zwrócić się z dezyderatem do Rady Państwa o zalecenie radom narodowym i ich komisjom poświęcenia większej uwagi tej problematyce.</u>
          <u xml:id="u-1.70" who="#komentarz">Dezyderat, który przekażemy do prezesa Rady Ministrów, jak również zebrane przez nas materiały należałoby przekazać do wykorzystania zespołowi poselskiemu, który pracuje nad nowelizacją przepisów prawa lokalowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#HelenaJarczyk">Wszystkim nam wiadomo, że problemy mieszkaniowe są palące i są przedmiotem zainteresowania większości obywateli. Wiele spraw w zakresie przydziału i zamiany mieszkań jest niewłaściwie rozwiązanych i niezbędne jest dokonanie zmiany odpowiednich przepisów prawa lokalowego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#HelenaJarczyk">W projekcie zmian do prawa lokalowego proponuje się, ażeby ci, którzy utracili prawo do mieszkania pracowniczego płacili czynsze o 200% wyższe od tych, którzy takie prawo posiadają. Pracownicy kopalni „Manifest Lipcowy” proponowali, ażeby czynsze te podwyższyć nawet 5-krotnie, do wysokości rzeczywistych kosztów utrzymania lokalu. W zakładzie tym ok. 1500 mieszkań zajmują osoby, które utraciły prawo do mieszkania zakładowego. Często przeszli oni do innej pracy, umożliwiającej im wyjazdy za granicę, otworzyli prywatne kioski, zarabiają bardzo dużo i dla nich podwyższenie czynszu o 200% nie stanowi żadnej dolegliwości ekonomicznej. Mówiono, że z kwot uzyskanych z podwyższonego czynszu można by wybudować nowe mieszkania. Na mieszkania oczekuje tam ponad 1500 pracowników.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#HelenaJarczyk">Na spotkaniu w Fabryce Domów w Żarach domagano się ustalenia szczegółowych zasad trybu wynajmu i opuszczania mieszkań zakładowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZofiaBartosiewicz">Chciałabym podziękować resortom i wszystkim instytucjom, które przygotowały materiały na dzisiejsze posiedzenie. Materiały te prezentują szeroko problemy poruszane na dzisiejszym pojedzeniu, są obiektywne i wnikliwe.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZofiaBartosiewicz">Przedłożony Sejmowi projekt nowelizacji ustawy Prawo lokalowe jest aktem kompleksowym i uruchamia ostro mechanizmy usprawnienia gospodarki lokalowej. Projekt ustawy skorelowany jest z obowiązującymi aktami normatywnymi, dotyczącymi działalności samorządu terenowego i systemu funkcjonowania rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ZofiaBartosiewicz">Problem niedoboru mieszkań jest szczególnie ostro odczuwany przez społeczeństwo. Przyczynami tego stanu rzeczy są niedostateczne rozmiary budownictwa mieszkaniowego, ale również niewłaściwa gospodarka istniejącą substancją mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ZofiaBartosiewicz">Przepisy dotycząca zamiany mieszkań są niedoskonale, wskazują na to liczne głosy wyborców, zgłaszane na spotkaniach z posłami, jak również skargi i zażalenia kierowane do różnych instancji administracji gospodarki lokalowej, resortu budownictwa, Komitetu ds. Radia i Telewizji, Najwyższej Izby Kontroli, Krajowej Rady PRON, do Biura Skarg i Wniosków przy Kancelarii Sejmu oraz do wielu innych instytucji i organizacji społecznych.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ZofiaBartosiewicz">Wieloletni okres oczekiwania na mieszkanie spółdzielcze powoduje coraz większy napór o przydzielanie lokali zastępczych, których liczba jest znikoma. Spotykamy się ze stałą krytyką w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#ZofiaBartosiewicz">Społeczeństwo domaga się ustalenia bardziej konkretnych i ostrych kryteriów przydziału mieszkań. Wskazuje się na brak jawności decyzji o przydziale mieszkań, niekonsultowanie list przydziału z czynnikiem społecznym, co powoduje przydzielanie mieszkań osobom nieuprawnionym, które powinny znaleźć się w dalszym miejscu.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#ZofiaBartosiewicz">Przepisy znowelizowanej ustawy powinny ukrócić przypadki bezprawnego zajmowania mieszkań. Przyspieszyć należy decyzje o dokonywaniu eksmisji i wykonywaniu decyzji, które już zapadły.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#ZofiaBartosiewicz">Niepokoi fakt, iż na 200 tys. mieszkań, które mają być wykonane w 1987 r., tylko 140 tys. przewidziano jest do wykonania w ramach budownictwa uspołecznionego.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#ZofiaBartosiewicz">Pozostałe 60 tys. nie ma właściwie żadnego zabezpieczenia materiałowego i wykonawczego. Ponadto od kilku lat plany budownictwa mieszkaniowego nie są realizowane w pełni.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#ZofiaBartosiewicz">Pozytywnym zjawiskiem planu przyszłorocznego jest zwiększenie nakładów na remonty i modernizację budynków. W Żyrardowie na remonty oczekuje ponad 500 mieszkań. Na dyżurach poselskich sprawy gospodarki mieszkaniowej i komunalnej często są przedmiotem skarg i zażaleń wyborców. Słyszy się opinię, że na administrację budynków mieszkalnych nie. ma mocnych.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#ZofiaBartosiewicz">W planie na 1987 r. zakłada się 7,5% obniżkę kosztów budownictwa, nie towarzyszą temu jednak konkretne przedsięwzięcia organizacyjne i finansowe, które wymuszałyby uzyskanie takiej obniżki.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#ZofiaBartosiewicz">Wątpię, czy w sytuacji obecnej zmniejszy się liczba skarg obywateli w sprawach lokalowych. Trzeba szukać przyczyn istniejącego stanu rzeczy i konsekwentnie je likwidować.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#ZofiaBartosiewicz">Opowiadam się za zmianą przepisów prawa lokalowego, nowelizacja tej ustawy jest aprobowana przez społeczeństwo. Prawo lokalowe spełni swoje zadanie, jeżeli będzie konsekwentnie przestrzegane i jeżeli wyciągane będą ostre konsekwencje za łamanie przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RomanLeś">Jestem równocześnie członkiem Komisji Prac Ustawodawczych, która ostatnio odbyła posiedzenie wspólnie z Komisją Budownictwa, poświęcone rozpatrzeniu projektu ustawy o nowelizacji prawa lokalowego. Powołano podkomisję, która rozpatrzy szczegółowo przepisy projektu ustawy i zaproponuje poprawki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#RomanLeś">Trudno byłoby w tej chwili powiedzieć, czy te opinie i postulaty, które zgłoszono w koreferacie i dyskusji znajdują odzwierciedlenie w projekcie nowelizacji prawa lokalowego.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#RomanLeś">Moja propozycja jest taka, żeby w wyniku dzisiejszego posiedzenia przesłać materiał - konkretny, rzeczowy - do resortu w celu wykorzystania w pracach nad prawem lokalowym.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#RomanLeś">Chciałbym jeszcze podzielić się pewnym moim niepokojem. Ostatnia wersja prawa lokalowego nie jest zbyt dawna, a tyle już na nią narzekań. Pracują jeszcze w Sejmie posłowie, którzy brali udział w pracach nad tą ustawą, było to przecież niedawno. Z praktyki wiemy natomiast, że niedoskonały przepis zrobił zamieszanie w gospodarce lokalami, nie sprawdził się. Stąd moje obawy, żeby teraz nie było podobnie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#RomanLeś">Prawo, nad którym pracujemy, musimy tworzyć z większym przewidywaniem, z większą troską o przyszłość, a jednocześnie w oparciu o istniejące realia.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#RomanLeś">Nie wszystkie zgłoszone dzisiaj postulaty nadają się do uwzględnienia w przepisach nowego prawa. Niektóre bowiem mają charakter apeli o przestrzeganie praworządności. Naszym zadaniem jest stanowienie dobrych, sprawiedliwych praw. Do kontroli przestrzegania tych praw jest powołana odrębna instytucja - cały aparat sądowy. My musimy stanowić takie prawo, żeby stwarzało ono jak najmniej okazji do jego łamania. Tak pojmuję nasz obowiązek, jako swego rodzaju uszczelnienie przepisów, takie żeby trudno było znaleźć w nich lukę. Przykładem mogą być choćby rozwody „lokalowe”. Przepisy właściwie ustawione nie powinny dawać do nich powodów. Gdy sprawa trafi do sądu, jest już za późno na interwencje, a sąd nie zawsze jest w stanie wnikać tak głęboko w przyczyny. To samo dotyczy działalności komisji lokalowych. Tak więc w pracach, nad nowym prawem główny akcent powinniśmy położyć na doskonałość i uszczelnienie nowych przepisów. Reszta dotycząca jego wykonania i stosowania należeć będzie już do innych.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#RomanLeś">Korzystając z okazji chcę również zadać pytanie. Chodzi mi o planowane zniesienie mieszkań funkcyjnych, proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Z jednej strony szlifujemy strukturę przepisów prawa, aby jak najlepiej przystawały do rzeczywistości, z drugiej strony nie wszystko i tak da się przewidzieć, a życie nie jest wcale ani takie czyste, ani poszufladkowane. Jeśli przepisy są zbyt szczegółowe, też jest źle. Rzeczywistość niesie ze sobą wiele niespodzianek. Dlatego jestem za wyraźnym, kompleksowym formułowaniem przepisów prawa ale przeciw ich zbytniej szczegółowości. Żeby efekty nie były takie, jak w przypadku wymiany mieszkań, która została właśnie przepisami prawie zablokowana. Ludzie siedzą w zbyt dużych mieszkaniach, zamiast zamienić się z liczniejszymi rodzinami lub połączyć się choćby z własną rodziną. W efekcie wiele powierzchni mieszkalnej jest niewykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Jeśli chodzi o zjawisko rozwodów „mieszkaniowych”, nie wydaje ml się, żeby zjawisko to miało u nas charakter masowy. Tego typu rozwody, wieloletnie życie „na kocią łapę” spotyka się przecież i w innych krajach, np. skandynawskich.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Powody są różne: mieszkania, podatki, ludzie żyją tak jak im wygodniej i nie należy z tego powodu rozdzierać szat.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Mówi się o likwidacji mieszkań funkcyjnych, a tymczasem sama niedawno widziałam ogłoszenie w prasie codziennej, gdzie kombinat budowlany szuka pracowników kusząc ich różnymi przywilejami, łącznie z możliwością uzyskania mieszkania, a nawet Kartą górnika. Tego już zupełnie nie rozumiem: na jakiej podstawie Karta górnika?</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Z terenu Warszawy znam wiele przykładów zajmowania mieszkań przez byłych dozorców. Dawno nie pracują jako gospodarze domów, a mieszkania zajmują. Bywa i tak, że nawet za nie nie płacą. Ten problem też trzeba wreszcie jakoś rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Niepokoi mnie milczenie wokół kwestii budownictwa komunalnego. Nie może być tak, żeby stało się ono kategorią historyczną. Nie jesteśmy krajem bogaczy, jest cała masa nędzy ludzkiej, a my tę nędzę pchamy do spółdzielni. Tak nie może być. Dla pewnej części społeczeństwa musi istnieć budownictwo komunalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanBłachnio">Miałem wczoraj dyżur poselski i właśnie w czasie tego dyżuru przyszedł do mnie z prośbą o pomoc pewien obywatel. Człowiek ten był świeżo pod wrażeniem wyroku sądu i jego skutków. Sąd przyznał mieszkanie żonie, która natychmiast wyegzekwowała je zmieniając zamki. Pytał co ma robić, skoro został z dnia na dzień bez dachu nad głową. Co mu mogłem poradzić? Oczywiście sugerowałem, aby szukał pracy z mieszkaniem lub przynajmniej z możliwością zakwaterowania w hotelu robotniczym. Innego wyjścia nie widziałem i nie widzę, ale przecież taka sytuacja wynika z oczywistej luki w przepisach prawa.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanBłachnio">W jednym z ostatnich numerów „Polityki” przeczytałem bulwersujący artykuł o skandalicznej gospodarce mieszkaniami. Ciągle jestem jeszcze pod jego wrażeniem. Jak to jest możliwe, że mimo istnienia tylu instytucji i urzędów powołanych do czuwania nad prawidłowością gospodarowania lokalami, mogło dojść do takiej sytuacji. Ten przykład bardzo niepokoi, tym bardziej że tam nie o jedno, ale o wiele mieszkań chodziło. Jak mogli ludzie powołani do czuwania nad praworządnością podejmować tak liczne, niezgodne z prawem decyzje i przydzielać bezprawnie mieszkania rodzinie własnej lub za łapówki i inne korzyści. Nie wszystkie przestępcze posunięcia można udowodnić, ale czy ludzie ci będą przynajmniej pociągnięci do odpowiedzialności za niesłuszne decyzje?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanBłachnio">Czy stosuje się kary za udowodnione błędy?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanBłachnio">W związku z dzisiejszym posiedzeniem naszej Komisji mam pewien niedosyt. Uważam, że powinniśmy zostać uzbrojeni w kompletny projekt nowego prawa i na tej podstawie opracować swoje szczegółowe uwagi, a następnie przesłać je do komisji pracującej nad projektem.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanBłachnio">Nowe prawo lokalowe powinno stworzyć takie warunki ekonomiczne właścicielom „kamienic”, aby umożliwić im dbałość o substancję mieszkaniową, będącą ich własnością, jej bieżące remonty i konieczne utrzymanie. Może należy to tak rozwiązać, aby nie mogli oni decydować dowolnie o zasiedlaniu ani o wysokości czynszów, bo mogłoby dojść do znacznego ich wygórowania, ale jednocześnie żeby było możliwe utrzymywanie tych budynków na bieżąco, a w razie konieczności remontowanie.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JanBłachnio">Każdego roku zmniejszane są dotacje do spółdzielni mieszkaniowych, i to nierównomiernie, tak że powstają duże różnice w sytuacji finansowej poszczególnych jednostek. Uważam, że warunki ekonomiczne wszystkie spółdzielnie powinny mieć jednakowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#EmilKołodziej">Wszyscy członkowie naszej Komisji otrzymali poprawki do prawa lokalowego, a więc propozycje zmian. Jeśli chodzi o sam dokument podstawowy, a więc o prawo lokalowe, musimy go poszukać w odpowiednim Dzienniku Ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GerardPustówka">W bieżącym roku dwa akty prawne wywołały zauważalne poruszenie opinii publicznej, co stwierdzamy na podstawie napływającej do nas fali listów. Pierwszy, to niedawny projekt podwyżki czynszów za mieszkania własnościowe w domach wielomieszkaniowych. Drugim jest projekt prawa lokalowego. Obie te sprawy spowodowały prawdziwą lawinę listów. Problematyka w nich poruszana dotyczy wielu zagadnień. Pierwszą grupę stanowią sprawy natury ogólniejszej, do których można zaliczyć m.in. opinie na temat nakładów inwestycyjnych na budownictwo mieszkaniowe przewidzianych w narodowych planach społeczno-gospodarczych, zarówno centralnych, Jak i terenowych; opinie na temat zasadniczej zmiany technologii budowy mieszkań; opinie na temat przyczyn stale pogarszającej się sytuacji w budownictwie mieszkaniowym - piszący wskazują na konkretne przejawy marnotrawstwa, niegospodarności, złej organizacji pracy; opinie na temat funkcjonowania przepisów prawa spółdzielczego, odnoszących się do spółdzielczości mieszkaniowej - zwykle chodzi zwłaszcza o decyzje zarządów spółdzielni, wobec których nawet sąd bywa bezsilny; propozycje rozpisania pożyczki narodowej w postaci obligacji na utworzenie funduszu mieszkaniowego, z przeznaczeniem głównie na ratowanie starej substancji mieszkaniowej; czy wreszcie postulat formułowania przepisów ustawy w sposób nie budzący wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#GerardPustówka">Piszący powołują się przy tej okazji na przykłady niejasnych przepisów powodujących nieprawidłową interpretację wbrew intencjom ustawodawcy. Takim jest np. art.17 ust.1 obecnie obowiązującego prawa, lokalowego. Dopiero uchwała Sądu Najwyższego, której nadano moc zasady prawnej, wywołana z inicjatywy naszego biura, stanowiskiem Prokuratury Generalnej jednoznacznie określiła prawidłowość postępowania i stosowania tego przepisu. Pomimo to nadal nie była ta uchwała respektowana, na co Biuro posiada odpowiednie dokumenty. Dla uzupełnienia pozwolę sobie przypomnieć, że art.17 ust.1 dotychczas obowiązującego prawa lokalowego określa prawo najemcy do obniżki czynszu w przypadku, gdy ulepszył przedmiot najmu (podwyższył standard mieszkania) przez zainstalowanie urządzeń kąpielowych, a nie otrzymał zwrotu nakładów.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#GerardPustówka">Tylko październiku i listopadzie br. do naszego Biura napłynęło ok. 100 listów. Ostatnia ich problematyka dotycząca rozwiązań szczegółowych, to przede wszystkim głosy w sprawie wprowadzenia instytucji mieszkań zakładowych w miejsce lokali funkcyjnych. Wpływ listów nasilił się po wystąpieniu w telewizji posłanki Krystyny Wawrzynowicz. Zainteresowani protestują przeciwko zamiarom podwyżki czynszów dla osób nieuprawnionych do 400%. Z drugiej strony zakłady pracy postulują ograniczenia powodów rozwiązania umowy o pracę upoważniających do korzystania z lokali zakładowych. Najczęściej podnoszone argumenty przeciwko podnoszeniu czynszów w lokalach zakładowych są następujące: co ma robić np. pracownik, który odszedł z zakładu pracy w wyniku reorganizacji w latach 70. i redukcji zatrudnienia, a więc nie ze swej winy? Zaostrzenie przepisów oznaczać będzie w praktyce przywiązanie do zakładu pracy bez wyboru miejsca pracy i zamieszkania. Zmiana pracy i odejście do innego zakładu, również państwowego, nie powinno być karane wykwaterowaniem czy podwyższonym czynszem - w każdym zakładzie pracuje się dla kraju.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#GerardPustówka">Można odzyskiwać środki na utrzymanie mieszkań poprzez pokrywanie ich przez nowe zakłady pracy.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#GerardPustówka">W wielu listach nasi korespondenci postulują rozszerzenie uprawnień właścicieli domów wielomieszkaniowych, w których zamieszkują lokatorzy na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale. Chodzi zwłaszcza o umożliwienie właścicielom zamieszkania w zwalnianych lokalach oraz wynajem zwolnionych lokali na zasadzie czynszów umownych. Postulowane jest również wprowadzenie współdecydowania właścicieli o nowych przydziałach wydawanych przez wydziały spraw lokalowych oraz nadanie uprawnień właścicielom do egzekwowania zaległych należności czynszowych. Proponowano również zwiększenie udziału lokatorów w utrzymaniu budynków i pracach porządkowych.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#GerardPustówka">Nasze Biuro będzie nadal zasypywane lawiną listów aż do czasu zakończenia prac nad prawem lokalowym. W tej masie wniosków są i przeciwstawne, jest to jednak także źródło wielu pomysłów godnych uwagi. Np. sugestia odejścia od zasady przyznawania mieszkań osobom sprawującym opiekę nad najemcą, co oznacza, że prawo do zamieszkania powinno wygasać z chwilą śmierci najemcy. Podobnie propozycja stworzenia większych udogodnień dla osób samotnych będących na emeryturze lub małżeństw w podeszłym wieku w zakresie zamiany mieszkań, głównie poprzez zamiany z urzędu. Wyczerpujące informacje opracowywane przez nasze Biuro na podstawie wpływających wniosków i listów będziemy systematycznie przekazywać posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HenrykBęben">Na terenie mojej dzielnicy podstawowe problemy dotyczą gospodarki komunalnej, lokalowej oraz geodezji i gospodarki gruntami.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#HenrykBęben">Mówiąc o sprawiedliwych przydziałach mieszkań musimy zdawać sobie sprawę, że sprawiedliwość jest rzeczą względną. Tę względność widać zwłaszcza w sytuacji, gdy posiadamy 30 mieszkań do przydziału, a na realizację oczekuje 4 tys. wniosków.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#HenrykBęben">Zgadzam się w pełni z wnioskami zawartymi w koreferacie posła B. Manowca. Ze swej strony chciałbym uzupełnić je o potrzebę wydania przepisu określającego w sposób jasny zakaz posiadania dwóch mieszkań. Wzmocnić należy także klauzulę o utracie przydziału, jeśli nikt z tego przydziału nie korzysta. Uważam też, że jako władze dzielnicy, które wywłaszczają grunty i przekazują tereny pod budowę powinniśmy pozostawiać sobie np. 20% budowanych mieszkań na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#HenrykBęben">Opowiadam się także za dopuszczeniem eksmisji osób dewastujących mieszkania do mieszkań niewyremontowanych. Sądzę również, że osoby, które samowolnie zajęły mieszkania powinny być eksmitowane do mieszkań, w których remonty przeprowadzać będą na własny koszt.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#HenrykBęben">Sprawą trudną są również pustostany i ciągle przedłużające się procesy spadkowe oraz procesy o ustalenie prawa własności. Moim zdaniem w takich sytuacjach majątek powinien znajdować się w depozycie, a w lokalu powinien ktoś zamieszkiwać.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#HenrykBęben">Zastanowić się trzeba również nad zagadnieniem eksmitowania dozorców, którzy nie wywiązują się ze swoich obowiązków oraz nad przyczynami niepłacenia przez niektórych lokatorów czynszu. Jestem skłonny uznać za słuszne eksmitowanie dozorców nie wywiązujących się ze swoich obowiązków bez równoczesnego zapewnienia im odpowiedniego mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#HenrykBęben">Dużo skarg dotyczy pracy osób zatrudnionych w PGM. Część z nich dotyczy, oczywiście spraw, wynikających z winy tych pracowników, ale są też takie sprawy, za które pracownicy PGM nie ponoszą odpowiedzialności. Generalnie uważam, że nienależycie określony jest zakres odpowiedzialności pracowników PGM. Dochodzi niejednokrotnie do sytuacji, że lokatorzy muszą ustalać winnego wystąpienia awarii, podczas gdy sprawa ta nie powinna należeć do lokatorów, ale do właściciela domu.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#HenrykBęben">Dyrektor Wydziału Spraw Lokalowych Urzędu m. st. Warszawy Stanisław Ossowski: Nie chciałbym, aby na podstawie materiałów i wymiany poglądów posłowie doszli do przekonania, że sytuacja w organizacjach administracji lokalowej jest tragiczna i że każdy lokal przekazywany jest wadliwie.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#HenrykBęben">Aktualnie w Warszawie 25 tys. rodzin oczekuje na mieszkanie komunalne. Równocześnie władze miejskie są w stanie przydzielić rocznie 1700–1800 mieszkań. Przy tym tempie realizacji potrzeb będą one występowały przez wiele lat. W br. w Warszawie nie zbudowano żadnego mieszkania komunalnego, a w woj. stołecznym mieszkań takich zbudowano jedynie 150. W tej sytuacji podstawowym problemem jest lepsze gospodarowanie posiadanymi zasobami.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#HenrykBęben">Druga sprawa dotyczy wykwaterowań. Na ten cel potrzebne jest dzisiaj 4 tys. mieszkań. W przypadku wykwaterowania dozorców, o czym była mowa dzisiaj, spółdzielnia mieszkaniową zwraca się do terenowego organu administracji, ale nie daje równocześnie mieszkań. Nie mamy aktualnie fizycznych możliwości realizacji wszystkich wykwaterowań dozorców oraz osób nie płacących czynszu.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#HenrykBęben">W Warszawie 12 tys. osób oczekuje obecnie na mieszkanie zastępcze. Organy administracji posiadają 700 mieszkań zastępczych, nie wiem natomiast ile mieszkań zastępczych posiadają spółdzielnie mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#HenrykBęben">Spośród ok. 1800 uzyskiwanych przez administrację lokali ok. 80% stanowią lokale niepełnowartościowe, tzn. na ogół bez co, ciepłej wody itd.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#HenrykBęben">Chcielibyśmy ujednolicić pracę społecznych komisji, które są organami opiniującymi, podczas gdy decyzje o przydziale wydaje organ administracji. Ważne jest, aby stanowisko komisji pokrywało się z decyzją organu. Chcemy równocześnie wyeliminować powoływanie przedstawicieli terenowych organów administracji państwowej ze składu komisji, gdyż naruszało to swobodę oddziaływania tych komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#HenrykBęben">Mamy do czynienia ze znaczną fluktuacją kadr zajmujących się przydziałami mieszkań. Nie wynika to z faktu czerpania przez te osoby korzyści materialnych, ale jest skutkiem niskich płac i ogromnie stresującej pracy. Nie było dotychczas przypadku udowodnienia pracownikom wydziału spraw lokalowych faktu pobierania korzyści majątkowych.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#HenrykBęben">Chciałbym również podkreślić, że przepisy prawa lokalowego nie dotyczą wyłącznie mieszkań, ale także lokali użytkowych. Sytuacja w tym ostatnim zakresie jest bardzo zła. W Warszawie potrzeba obecnie 250 tys.m² powierzchni w lokalach użytkowych, tzn. tyle, ile wynosi powierzchnia dwóch Pałaców Kultury. Są równocześnie częste przypadki złego wykorzystywania powierzchni. Jest np. wiele instytucji, które zlokalizowano w Warszawie, a słuszniej byłoby zmienić tę lokalizację, gdyż odpowiednie przedsiębiorstwa funkcjonują na innym terenie. Równocześnie część tych instytucji korzysta z mieszkań w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#HenrykBęben">W zasobach komunalnych Warszawy znajduje się 250 mieszkań użytkowanych na cele biurowe, a ich powierzchnia wynosi 25 tys.m².</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#HenrykBęben">Ostatnią sprawą jest problem zmiany mieszkań. Biuro Zamiany Mieszkań przeprowadza rocznie ok. 2 tys. zamian. Ograniczeniem jest brak mieszkań przeznaczonych na zamianę, trzeba też podkreślić, że niewiele osób posiadających duże mieszkanie wyraziło chęć ich zamiany na mniejsze. Osoby te wolą płacić podwyższony czynsz niż dokonać zamiany. Moim zdaniem potrzebne jest stworzenie zachęt materialnych do zamiany mieszkań. Drugim elementem sprzyjającym zamianie byłoby postawienie większej puli mieszkań do dyspozycji Biura Zamiany Mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#HenrykBęben">Wracając do problemu mieszkań zakładowych chciałbym powiedzieć, że zdają egzamin przepisy, mówiące o tym, że osoba odchodząca z pracy przed upływem 5 lat musi zapłacić całość kosztów mieszkania, a osoba odchodząca z pracy przed upływem 10 lat część tych kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SylwesterZiółkowski">Skargi zgłaszane do nas najczęściej dotyczą nieprawidłowości stosowania zasad przydziału i zamiany mieszkań. Zwraca się uwagę na niedostatki przepisów w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#SylwesterZiółkowski">Kolejność przydziału mieszkania spółdzielczego uzależniona jest od zgromadzenia odpowiednich środków finansowych oraz warunków lokalowych, w jakich znajduje się osoba ubiegająca się o mieszkanie spółdzielcze. Niedociągnięcia w przestrzeganiu tych warunków są najczęściej wytykane w lustracjach prowadzonych przez kontrolę Centralnego Związku Spółdzielczości Mieszkaniowej, jak również NIK i IRCH. Rada Nadzorcza Związku Spółdzielczości Mieszkaniowej domaga się podjęcia decyzji uszczelniających przepisy w tym zakresie tak, aby nie było możliwości ich przekraczania.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#SylwesterZiółkowski">Uwzględniamy często pierwszeństwo przydziału mieszkania dla sierot opuszczających zakłady wychowawcze, dla inwalidów, dla osób mieszkających w trudnych warunkach, szkodliwych dla zdrowia, dla zatrudnionych w budownictwie i spółdzielczości. Zgadzamy się z tym, że często przepisy dotyczące możliwości przyspieszenia przydziału mieszkania były zbyt swobodnie stosowane.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#SylwesterZiółkowski">Jesteśmy za rozwojem wszelkich form budownictwa zarówno komunalnego, spółdzielczego jak i prywatnego. Trzeba jednak pamiętać, że w latach 70. zasoby budownictwa spółdzielczego wykorzystywane były dla zaspokajania potrzeb różnych przedsiębiorstw i osób, które nie miały ku temu uprawnień wynikających ze statutu spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#SylwesterZiółkowski">W Warszawie prawie 25 tys. rodzin mieszka w mieszkaniach zastępczych, a w kolejce czeka 100 tys. osób. Sytuacja jest dramatyczna. W stosunku do pierwszej wersji CPR na 1987 r. rozmiary budownictwa mieszkaniowego zostały zmniejszone.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#SylwesterZiółkowski">Przestrzegamy zasady, ażeby każda osoba, która otrzymuje mieszkanie spółdzielcze rozliczyła się z dotychczas zajmowanego mieszkania. Jest to podstawowy warunek uzyskania przydziału, jeśli nie zostanie spełniony, to członek spółdzielni traci prawo do przydziału lokalu. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że nadal z puli spółdzielczej przydziela się mieszkania dla różnego rodzaju organizacji terenowych i jest to czasem poważna część wahająca się w granicach 20–70% mieszkań spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#SylwesterZiółkowski">Nie można dziwić się rozczarowaniu społecznemu, zachęcaliśmy kiedyś do otwierania książeczek mieszkaniowych, miała to być najlepsza droga do otrzymania mieszkania, ale okazała się bardzo uciążliwa i nierealna. Już trzeci rok z rzędu plany budownictwa mieszkaniowego nie są realizowane i w roku bieżącym, mimo podejmowanych dodatkowych inicjatyw, nie zostanie wykonanych ok. 10 tys. mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#SylwesterZiółkowski">Duże zainteresowanie społeczne budzi nowelizacja art. 10 Prawa lokalowego, który mówi o dodatkowych obciążeniach użytkowników mieszkań. Przepisy dotyczące zamiany mieszkań trzeba sformułować tak, ażeby zachęcały do dokonywania zamiany, przewidywały ekwiwalent za zamianę mieszkania większego na mniejsze i zezwalały na dokonywanie zamiany między różnymi formami własności.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#SylwesterZiółkowski">W art. 61 Prawa lokalowego przewiduje się stosowanie doraźnego trybu postępowania w przypadku samowolnego zajmowania mieszkań, który może być stosowany w okresie 6 miesięcy od momentu zajęcia mieszkania. W innych przypadkach konieczne jest postępowanie sądowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EmilKołodziej">Korzystając z obecności przedstawiciela Centralnego Związku Spółdzielczości Mieszkaniowej chciałbym zapytać, jak w tej organizacji załatwiane są sprawy eksmisji dozorców, którzy nie wykonują swoich obowiązków, albo podjęli pracę w innych instytucjach? Jak regulowane są sprawy lokatorów, którzy nie opłacają czynszu, czy jest możliwość przekwaterowywania do mieszkań zastępczych? Czy przepisy dotyczące zamiany mieszkań spółdzielczych są takie same, jak obowiązujące w innych organizacjach? Ilu członków spółdzielczości mieszkaniowej zajmuje mieszkania zastępcze, czy jest na ten cel wydzielona odrębna pula mieszkaniowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SylwesterZiółkowski">W swoim czasie budowano domy rotacyjne, a z roku 1965 mamy takich domów bardzo wiele. Były to domy o niskim poziomie. Przykładem takim może być osiedle Żelazna Brama, gdzie mieszkanie M-2 ma 28 m², a M-3 - 32 m². Są to właściwie mieszkania rotacyjne. Część tych mieszkań przeznaczona jest na zakwaterowanie osób, które oczekują na mieszkanie spółdzielcze i znajdują się w szczególnie trudnych warunkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Gdyby takie małe mieszkania zamieniono na lokale dla osób samotnych, starszych, zapewniono przy tym odpowiednią opiekę, to można by na tej drodze odzyskać wiele większych mieszkań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SylwesterZiółkowski">Część tych mieszkań przydzielana jest osobom, które znajdują się w trudnych warunkach i oczekują na przydział mieszkania spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#SylwesterZiółkowski">Nie możemy eksmitować dozorców, ani osób, które nie płacą czynszu, jeżeli nie zapewnimy im pomieszczenia zastępczego. W przypadku niepłacenia komornego, jeżeli spowodowane jest to trudnymi warunkami materialnymi, staramy się proponować zamianę na mieszkanie mniejsze, tańsze. Część osób korzysta z dofinansowania czynszu w ramach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#SylwesterZiółkowski">Dozorców, którzy nie wykonują swoich obowiązków moglibyśmy przekwaterowywać do mieszkań niepełnowartościowych do baraków, ale gdzie takie są.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#SylwesterZiółkowski">Dyrektor Wydziału Spraw Lokalowych w Urzędzie m. st. Warszawy Stanisław Ossowski: Ja, zobowiązuję się dać takie niepełnowartościowe lokale zastępcze, jeżeli w zamian za to uzyskam lokal pełnowartościowy.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#SylwesterZiółkowski">Przedstawiciel Krajowej Rady PRON Bogdan Bartycki: Jedna trzecia skarg wpływających do PRON dotyczy spraw mieszkaniowych, w niektórych województwach waha się to w granicach 60–70%.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#SylwesterZiółkowski">Nasze spostrzeżenia i uwagi dotyczące konieczności nowelizowania przepisów prawnych przedstawiliśmy Komisji w informacji opracowanej na dzisiejsze posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#SylwesterZiółkowski">Bezsporny jest fakt, że usprawnienie systemu gospodarki lokalowej uzależnione jest w dużej mierze od dobrze opracowanych i konsekwentnie realizowanych przepisów prawnych. Naszym zdaniem, powinien być to jeden kompleksowy akt normatywny, który nazywałby się np. ustawa o prawie mieszkaniowym. Ustawa ta powinna regulować wszystkie problemy dotyczące polityki i gospodarki mieszkaniowej, zapewnić poprawę gospodarowania wszystkimi zasobami mieszkaniowymi zarówno państwowymi, jak i prywatnymi.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#SylwesterZiółkowski">Wiele zastrzeżeń najemców lokali budzi fakt podnoszenia czynszów bez zapewnienia poprawy jakości i poziomu usług komunalnych, przy czym poprawę tę, należy rozumieć nie tylko jako właściwe konserwowanie substancji mieszkaniowej, ale również dróg, placów znajdujących się przy domach itp.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#SylwesterZiółkowski">Nowe przepisy powinny ułatwić zamianę mieszkań zarówno spółdzielczych, jak i komunalnych.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#SylwesterZiółkowski">Podjąć trzeba działania na rzecz odzyskania lokali mieszkalnych zajmowanych przez biura i różnego rodzaju urzędy. W Warszawie dokonano takiego przeglądu mieszkań zajmowanych przez różne instytucje, ale niewiele się zmieniło, są one nadal zajmowane przez te urzędy.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#SylwesterZiółkowski">We wnioskach zgłaszanych do nas mieszkańcy zwracają się często o spowodowanie zagospodarowania różnego rodzaju pustostanów, jak również ułatwienie zagospodarowania strychów. Inicjatywa obywateli w tym ostatnim zakresie powinna być lepiej wykorzystywana.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#SylwesterZiółkowski">Społecznym i moralnym problemem jest realizacja orzeczeń i decyzji egzekucyjnych. Wiele z tych decyzji przez całe lata jest nie wykonywane, rodzi to często nowe konflikty i niezadowolenia. Zdajemy sobie sprawę, że wykonywanie niektórych egzekucji jest sprawą bardzo trudną. Jeżeli np. lokatorzy jakiegoś domu domagają się eksmisji pijaka - degenerata, który zakłóca spokój mieszkańców, to przeniesienie go do innego domu spowoduje tworzenie nowych konfliktów. Trzeba to mieć na uwadze.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#SylwesterZiółkowski">W nowych przepisach dotyczących gospodarki lokalowej należy ściśle określić prawa i obowiązki najemcy i wynajmującego.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#SylwesterZiółkowski">W szerszym niż dotychczas zakresie uruchomić należy samorząd terytorialny. Działalność tego samorządu może pomóc w lepszym zagospodarowaniu substancji mieszkaniowej oraz wpłynąć na poprawę warunków zamieszkania w poszczególnych osiedlach. Samorządowi osiedlowemu nadać trzeba większą rangę.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#SylwesterZiółkowski">Obowiązki wynajmującego lokal muszą być ściśle określone. Nie można ograniczyć pracy administracji budynków mieszkalnych tylko do odmownego załatwiania roszczeń obywateli. Czy dostatecznym ekwiwalentem jest np. wypłacenie lokatorowi bonifikaty za niedogrzane mieszkanie, a kto ma odpowiadać za niewygody i uciążliwości z tym związane?</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#SylwesterZiółkowski">Duże kwoty przeznacza się na rewaloryzację budynków zabytkowych. Taką akcję na dużą skalę podjęto np. w Zamościu. Okazuje się jednak, że jest tam wiele mieszkań nie zasiedlonych, gdyż są to mieszkania o dużej powierzchni, a więc o wysokich czynszach i trudnościach w przestrzeganiu normatywów. Takie sytuacje należy uwzględnić w nowelizowanym prawie lokalowym, ażeby nie stanowiły one przeszkody w zasiedlaniu mieszkań o większej powierzchni.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#SylwesterZiółkowski">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej Barbara Wojnicka: Ażeby zmniejszyć rozmiary skarg dotyczących problematyki mieszkaniowej, musimy przede wszystkim budować więcej mieszkań, zapewnić lepszą gospodarkę lokalami oraz lepiej wykonywać obowiązki, jakie ciążą na instytucjach wynajmujących mieszkanie.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#SylwesterZiółkowski">Rozmiary budownictwa i zakres remontów uzależnione są przede wszystkim od dostatecznej wielkości środków finansowych oraz warunków realizacji planów budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#SylwesterZiółkowski">Podejmujemy działania na rzecz usprawnienia obsługi mieszkańców przez pracowników administracji mieszkaniowej. Ostatnio jednak obserwujemy duży odpływ zatrudnionych w tych administracjach, co spowodowane jest stosunkowo niskimi płacami.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#SylwesterZiółkowski">Podstawowe przepisy prawa lokalowego w zasadzie nie ulegają zmianie.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#SylwesterZiółkowski">Formułując propozycję nowych uregulowań korzystaliśmy z napływających listów, skarg i wniosków. Stąd m.in. nasza propozycja podzielenia obowiązków utrzymania mieszkania i jego stałego wyposażenia pomiędzy wynajmującym i właścicielem. Dotychczas bardzo wiele konfliktów było wokół spraw dotyczących konserwacji i wymiany takich urządzeń, jak kuchnia gazowa czy wanna.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#SylwesterZiółkowski">Proponujemy obciążyć tym obowiązkiem wynajmującego. Gdyby nasza propozycja przeszła, pozwoliłaby wygospodarować spore fundusze na remonty bieżące, bo one są właśnie najważniejsze dla ratowania starej substancji mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#SylwesterZiółkowski">W starych domach mieszka wiele tzw. wspólnot mieszkaniowych. Nasza propozycja zmierzą do tego, aby jeśli w wielorodzinnych mieszkaniach zwolni się jakiś lokal, przyznawać go w pierwszym rzędzie rodzinom już tam zamieszkałym, przy czym stosować górną granicę normy zaludnienia, tj. 10 m² na osobę. Takie rozwiązanie przyczyniłoby się do polepszenia warunków mieszkających w tym lokalu rodzin, bowiem każde dokwaterowanie nowych „obcych” lokatorów spotyka się zwykle z protestami i pogarsza atmosferę.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#SylwesterZiółkowski">Sprawa mieszkań dozorców, którzy porzucili pracę przewija się dzisiaj stale podczas dyskusji. Dotychczas były gospodarz domu miał prawo do lokalu zastępczego, a z braku takiego zajmował zwykle nadal służbowe mieszkanie. Proponujemy, aby porzucających pracę gospodarzy domu przekwaterowywać w pierwszym rzędzie do poprzedniego miejsca zamieszkania. Gdyby okazało się to zupełnie niemożliwe - bo tak w praktyce może niejednokrotnie być — dopiero wtedy ewentualnie przekwaterowywać do mieszkań zastępczych.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#SylwesterZiółkowski">Sprawa budowy tzw. baraków. Powinno się budować komunalne mieszkania zastępcze, o niższym standardzie, do których można by przeprowadzać tych, którzy utracili prawo do dotychczas zajmowanych mieszkań. Istotnie spotykamy się w praktyce z przypadkami dewastacji pełnowartościowych mieszkań i ich nieprawidłowego użytkowania.</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#SylwesterZiółkowski">Proponujemy: jeśli najemca wybudował dom, który sprzedał osobom obcym (nie rodzinie), żeby pozbawić go praw najemcy do zajmowanego lokalu. Dotyczy to tylko takich przypadków, kiedy nowo wybudowany dom sprzedawany jest z chęci zysku, a więc jako niepotrzebny najemcy, ani jego najbliższej rodzinie, a przecież wybudowany w oparciu o pomoc państwa w postaci działki, kredytu itp. Podobnie naszym zdaniem należy postąpić wobec tych najemców, którzy nie mieszkają w przyznanym lokalu powyżej 6 miesięcy bez uzasadnionego, udokumentowanego, ważnego powodu. Zrozumiałe jest, że każdy taki przypadek musi być bardzo wnikliwie zbadany i rozpatrzony przed ewentualną decyzją cofnięcia przydziału.</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#SylwesterZiółkowski">Dotychczas było tak wielokrotnie, że jeśli najemca przeprowadzał się do nowego, zwykle lepszego, mieszkania, na pewien czas przed planowaną przeprowadzką dokwaterowywał do zajmowanego mieszkania rodziną, która potem występowała o przydział i zostawała. Nasza propozycja zmierza do tego, żeby w takich przypadkach rodziną przekwaterowywać na poprzednie miejsce zamieszkania, co pozwoli odzyskać pewną liczbę mieszkań o gorszym wprawdzie standardzie, ale nie mniej potrzebnych.</u>
          <u xml:id="u-14.27" who="#SylwesterZiółkowski">Mamy bardzo wiele budynków czynszowych, w których dochodzi do licznych konfliktów, dotychczas nierozwiązywalnych. Stąd właśnie nasza sugestia wolnego wynajmu i wyższych czynszów, żeby właściciel miał więcej środków na utrzymanie domu i jego bieżące remonty, bowiem remonty kapitalne przeprowadzane są na koszt państwa z obciążeniem hipoteki właściciela.</u>
          <u xml:id="u-14.28" who="#SylwesterZiółkowski">Rocznie zapada kilkanaście tysięcy wyroków eksmisji w skali kraju. Tylko niektóre są zrealizowane. Z odzyskanych mieszkań połowę przeznacza się na mieszkania zastępcze dla młodych małżeństw oczekujących na mieszkania spółdzielcze, a znajdujących się w najtrudniejszych warunkach. Pozostałe lokale przeznacza się na mieszkania zastępcze dla rodzin wykwaterowanych z budynków na czas remontu kapitalnego.</u>
          <u xml:id="u-14.29" who="#SylwesterZiółkowski">Po rozwodzie wielu byłych małżonków wobec eksmisji ze wspólnego wcześniej lokalu ubiega się o mieszkania zastępcze. Bywa i tak, że były małżonek sam pozostaje np. w trzypokojowym mieszkaniu, a drugi jest eksmitowany. Nie naszą sprawą są takie wyroki, ale uważam, że trudno w naszych warunkach każdemu rozwiedzionemu małżonkowi przyznawać zastępcze mieszkanie.</u>
          <u xml:id="u-14.30" who="#SylwesterZiółkowski">Mieszkania funkcyjne powstały, aby związać bardziej pracowników z zakładem pracy, co się nie sprawdziło. Stąd nasza propozycja, aby tych, którzy z własnej woli utracili prawo do mieszkania funkcyjnego obciążyć całkowitymi kosztami utrzymania tego mieszkania (ale nie budynku). Pomysł wykupywania mieszkań przez nowy zakład pracy jest nie do przyjęcia, bo żaden zakład, żaden samorząd nie zgodzi się, aby wraz z przyjęciem pracownika uszczuplać zakładowy fundusz o parę milionów zł.</u>
          <u xml:id="u-14.31" who="#SylwesterZiółkowski">Przy zamianie mieszkań między stronami (nie z urzędu) proponujemy zniesienie norm zaludnienia pod warunkiem, że do mieszkania większego przejdzie więcej osób i odwrotnie. Ekwiwalent byłby wypłacany także w obie strony.</u>
          <u xml:id="u-14.32" who="#SylwesterZiółkowski">Proponujemy wprowadzenie podwyżki opłat za powierzchnię ponadnormatywną, z uwzględnieniem szczególnej ochrony ludzi powyżej 75 roku życia mieszkających samotnie.</u>
          <u xml:id="u-14.33" who="#SylwesterZiółkowski">Pewne nasze propozycje budzą kontrowersje, choćby wolny wynajem czy proponowana dalsza podwyżka czynszów. Takie zamiary wywołują protesty opinii publicznej, ale musimy sobie zdać sprawę z tego, że jeśli nie doprowadzimy, do sytuacji, w której czynsz pokrywa koszty bieżącego utrzymania mieszkań, to gospodarka mieszkaniami się nie poprawi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EmilKołodziej">Społeczeństwo będzie wnikliwie oceniało następstwa zaproponowanych zmian w gospodarce mieszkaniowej. W związku z tym mam pytanie: Czy istnieje możliwość stworzenia realnych warunków, aby na bazie nowego prawa lokalowego wynajmujący wywiązał się ze swoich obowiązków wobec najemcy? Aby nie było w przyszłości tak, że społeczeństwo poniesie konsekwencje nowych uregulowań, wszystkie dodatkowe obciążenia i niedogodności, a gospodarka mieszkaniami i tak się nie zmieni. I drugie pytanie: Czy przewidziano ulgi dla zamieniających mieszkania?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#EmilKołodziej">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej Barbara Wolicka: W obecnym planie 5-letnim znalazły się zapisy dotyczące remontów kapitalnych i modernizacji budynków mieszkalnych. Daje to pewną gwarancję wykonania określonego planu. Jednakże nie ma co ukrywać, że środki na ten cel są bardzo szczupłe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BogdanŁysak">To nie tylko sprawa środków, ale ich właściwego wykorzystania, dlatego nie można przesądzać sprawy już dzisiaj. W przeszłości bywało i tak, że ze szczupłych środków na remonty instalowano np. zbiorcze anteny telewizyjne.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#BogdanŁysak">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej Barbara Wolicka: Przewidujemy ulgi finansowe, które będą stosowane przy zamianie obiektów mieszkalnych. Projekt Jest aktualnie przygotowywany i będzie szedł w tym kierunku, ażeby zamiany ułatwiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EmilKołodziej">Omawiany dzisiaj temat jest bardzo ważny i szeroki. Słuszne byłoby dostarczenie informacji dla Prezydium Sejmu oraz do innych komisji. Drugą sprawą jest pytanie, czy składający skargi mogą spodziewać się poprawy sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#EmilKołodziej">W moim odczuciu szansa na taką poprawą jest niewielka. Trzecią sprawą, którą należy zamieścić w opinii jest kompleks problemów nie objętych ustawą, a budzących zainteresowanie społeczne oraz tych problemów, które ustawa porusza w sposób budzący sprzeciw społeczny.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#EmilKołodziej">Powinniśmy szybko przygotować opinię w związku z czym proszę o upoważnienie prezydium do jej formułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewZieliński">Proponuję przyjęcie koreferatu jako materiału stanowiącego punkt wyjścia dla sporządzenia opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#EmilKołodziej">Zgodnie z przyjętymi zasadami, koreferat może stanowić załącznik do opinii, która musi być jednak oddzielnie przygotowana.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#EmilKołodziej">Przechodząc do kolejnych punktów dzisiejszego porządku dziennego, chciałbym powiedzieć, że otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze opinie od prezesa Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Samopomoc Chłopska”, od prezesa Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych i od spółdzielczości mleczarskiej. Po zapoznaniu się z tymi odpowiedziami, uważam, że należy je przyjąć, gdyż są wnikliwe, poważne i zawierają wyjaśnienie wszystkich spraw wraz z omówieniem kierunków działania. Nie możemy natomiast przyjąć odpowiedzi od spółdzielczości ogrodniczo-pszczelarskiej, gdyż jest ona zbyt ogólna i nie ustosunkowuje się do spraw poruszonych w opinii. W odpowiedzi tej zajęto się głównie problemem systemu szkolenia, nie mówiąc nic o nadwyżkach, skupie itd. Proponuję zwrócenie się do marszałka Sejmu o wystąpienie do Zarządu Spółdzielni o sporządzenie ponownej odpowiedzi. Komisja przyjęła wniosek posła E. Kołodzieja.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#EmilKołodziej">Komisja ma za zadanie uchwalenie dwóch opinii. Teksty tych opinii są już przygotowane. Mam pewne uwagi do opinii nr 6 skierowanej do ministra - szefa Urzędu Rady Ministrów. Proponujemy rozszerzenie jej przez dodanie na str. 3 po pierwszym akapicie wstawki mówiącej o potrzebie doskonalenia pracy administracji państwowej i zmniejszenia liczby skarg. Podkreślamy tutaj także konieczność poprawy procedury zgłaszania skarg na wszystkich szczeblach działania. Komisja widzi równocześnie problem likwidacji źródeł skarg w tych sytuacjach, które nie łączą się z działalnością gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#EmilKołodziej">Ważne jest także dokonywanie analiz napływających wniosków, określenie kompetencji urzędów oraz podniesienie znajomości prawa wśród pracowników. Istotne znaczenie mają okresowe oceny funkcjonowania niektórych urzędów.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#EmilKołodziej">Opinia nr 9 do wiceprezesa Rady Ministrów nie wymaga - moim zdaniem - poprawek.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#EmilKołodziej">Komisja przyjęła opinię nr 8 z poprawkami i opinię nr 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanBłachnio">Uważam, że nasze opinie są zbyt długie i zbyt opisowe. Powinny one zawierać omówienie konkretnego problemu i przedstawienie konkretnych wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EmilKołodziej">Wydaje się, że niektóre opinie można nieco skrócić, pamiętając jednocześnie o tym, że zbyt krótka opinia też nie jest dobra.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#EmilKołodziej">Przechodząc do spraw związanych z planem pracy Komisji, chciałbym powiedzieć, że ze strony Marszałka Sejmu padła propozycja większej popularyzacji pracy naszej Komisji. Powinniśmy dostosowywać naszą pracę do planu posiedzeń plenarnych Sejmu i rozpatrywać te sprawy, które podejmowane są przez Sejm oraz przedstawiać sposób, w jaki zostały one naświetlone w skargach.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#EmilKołodziej">Jeśli chodzi o sprawy konkretne, to pkt 4 planu pracy Komisji, który miał być omawiany w grudniu będzie omówiony w marcu. Do tematyki posiedzeń styczniowych dodajemy ochronę środowiska.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#EmilKołodziej">Pkt 6 przenosimy na późniejszy termin, konkretnie do pkt.12.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#EmilKołodziej">Proponuję, aby poseł H. Jarczyk przedstawiła na styczniowym posiedzeniu Sejmu krótkie wystąpienie na temat ochrony środowiska uwzględniając opinię wynikającą z listów pisanych do Sejmu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>