text_structure.xml
7.85 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 29 kwietnia 1987 r. Komisja Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, obradująca pod przewodnictwem posła Alojzego Bryla (SD), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- projekt opinii Komisji nr 10 do Prezesa Rady Ministrów, dotyczącej zwiększenia roli drobnej wytwórczości w budownictwie i produkcji materiałów budowlanych;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- projekt dezyderatu nr 16 Komisji do Prezesa Rady Ministrów w sprawie udziału drobnej wytwórczości w produkcji materiałów budowlanych oraz realizacji budownictwa mieszkaniowego;</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- odpowiedź wicepremiera Zbigniewa Szałajdy na dezyderat Komisji nr 14 w sprawie paczkowania artykułów żywnościowych;</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Projekt opinii nr 10 do prezesa Rady Ministrów przedstawił poseł Mieczysław Osika (PZPR). Opinia zwraca uwagę na konieczność stworzenia warunków organizacyjnych i ekonomicznych, które będą bardziej niż dotychczas stymulowały działalność gospodarczą drobnej wytwórczości na rzecz budownictwa i produkcji materiałów budowlanych. Komisja wyraża zaniepokojenie z powodu zmniejszonego zaangażowania jednostek drobnej wytwórczości w podejmowanie działań na rzecz ludności. Wynika to m.in. z trudności zaopatrzeniowych, wyrażających się ograniczonym dostępem drobnej wytwórczości do materiałów budowlanych i wykończeniowych. Istotne znaczenie ma również brak maszyn i urządzeń oraz części zamiennych.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Komisja wyraża przekonanie, że zwiększonemu udziałowi drobnej wytwórczości w realizacji zadań budownictwa mieszkaniowego sprzyjać będą stabilne i jednakowe dla wszystkich przepisy prawa, maksymalne uproszczenie zasad działania jednostek oraz preferencje dla wybranych kierunków produkcji i usług.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Po dyskusji redakcyjnej, w wyniku której zmieniono trzy sformułowania w tekście opinii, została ona jednogłośnie uchwalona.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Projekt dezyderatu nr 16 do prezesa Rady Ministrów przedstawił poseł Mieczysław Osika (PZPR): Komisja zwraca uwagę na konieczność uregulowania metodologii planowania i sprawozdawczości obowiązującej spółdzielcze jednostki budowlano-remontowe. Obowiązujące zasady nie sprzyjają rozwijaniu produkcji materiałów budowlanych z surowców lokalnych. Wobec powyższego Komisja postuluje uproszczenie przepisów zawartych w „Zasadach metodycznych sprawozdawczości statystycznej z usług”.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Komisja po dyskusji i wprowadzeniu niewielkich zmian natury stylistycznej przyjęła jednogłośnie ten dezyderat.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Odpowiedź na dezyderat nr 14, nadesłaną przez wicepremiera Zbigniewa Szałajdę, skomentowała poseł Stanisława Pabisiak (PZPR): Prawdę mówiąc, odpowiedź nie jest satysfakcjonująca. W świetle przy toczonych liczb nie pozostaje nam jednak nic innego, jak podziękować za odpowiedź i po prostu czekać, aż sytuacja w zakresie paczkowania ulegnie poprawie. Proponuję więc przyjąć odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MariaMoskal">Nie zgadzam się, abyśmy przyjmowali odpowiedź bez słowa polemiki. Wciąż pokornie godzimy się na przesuwanie terminów rozwiązania wielu podstawowych problemów. Jeśli handel będzie nadal paczkował 60% towarów, to na pewno nie poprawi się kulturą obsługi klienta. Zaproponujmy, aby produkcją urządzeń paczkujących zajęło się rzemiosło, spółdzielczość i firmy prywatne. Skierujmy ten dezyderat do wicepremiera J. Kozioła.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MariaMoskal">Odpowiedź wicepremiera Z. Szałajdy jest zwykłym zbywaniem. Przedstawiając istniejącą sytuację, która zresztą jest nam dobrze znana, sugeruje, że powinniśmy się z nią pogodzić. Uważam, że temat ten nie został zamknięty.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechWaśniowski">Sejm w NPSG na lata 1986–1990 przewidział 3.850 mln na realizację programu rozboju produkcji mechanicznych paczkarek. Jeśli będziemy ponownie zwracać się z dezyderatem, to powinniśmy poprosić o przedstawienie działań mających na celu realizację tego programu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#HenrykSzablak">Odpowiedź można uznać za przejaw lekceważenia posłów. Przytoczone liczby są nam dobrze znane. W dezyderacie wyraźnie przecież stwierdzamy, że „handel nie jest przygotowany do paczkowania wzrastającej ilości otrzymywanych produktów”. Jeśli wicepremier nie widzi możliwości realizacji programu produkcji urządzeń paczkujących, to niech przedstawi inny sposób, w jaki zamierza rozwiązać problem fatalnych warunków pracy handlu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#CzesławaBurcon">Popieram wniosek posła W Waśniowskiego. Jeśli będziemy „rozliczać”, to przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na wydatkowanie środków przewidzianych w NPSG na produkcję maszyn paczkujących. Powinniśmy zażądać wyjaśnienia, jak te środki zostaną zużytkowane. Musimy znać konkrety - kiedy, gdzie i ile zostanie wyprodukowanych urządzeń paczkujących.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#EdwardMoskal">W odpowiedzi stwierdza się, że w latach 1981–1985 wyprodukowano ok. 200 szt. automatów i urządzeń do paczkowania, co pokryło zapotrzebowanie w ok. 40%. Mówi się również, że uruchomienie produkcji automatów o dużej wydajności wymaga zakupu licencji i zaangażowania znacznych środków, w tym dewizowych. Nie jestem przekonany, że podjęcie produkcji tych urządzeń wymaga dewiz. Są to przecież proste maszyny, a nie wymyślne komputery.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AlojzyBryl">Z moich doświadczeń praktycznych wynika, że jeśli są nawet konkretne propozycje podjęcia produkcji paczkarek przez firmy zagraniczne, to napotykają one na wiele przeszkód. Uważam więc, że nie wszystkie szanse zostały wykorzystane. W ponownym dezyderacie do wicepremiera Z. Szałajdy powinniśmy zatem zwrócić uwagę na niepełne wykorzystanie rodzimej myśli technicznej i potencjału krajowego przemysłu. Musimy podkreślić bardzo trudną sytuację w handlu, spowodowaną brakiem paczkarek. Powinniśmy być nieustępliwi w naszych postulatach.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RobertMadejski">Proponuję zastanowić się nad inną formą. W sprawie paczkowania towarów wystosowaliśmy już dezyderat w 1986 r. Czy nie należałoby więc „zadziałać” poprzez Prezydium Sejmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AlojzyBryl">Sądzę, że należałoby zaangażować w tę sprawę również NIK: niech zapozna się z treścią odpowiedzi i przedstawi swoje stanowisko. Na pewno wykorzystamy je przy formułowaniu drugiego dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AlojzyBryl">W ostatnim punkcie porządku dziennego poseł A. Bryl poinformował o kalendarzu działań sejmowych do końca lipca 1987 r. Ustalono terminy posiedzeń Komisji oraz skład zespołów poselskich wyjeżdżających na wizytacje terenowe.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>