text_structure.xml 85.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 4 września 1987 r. Komisja Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, obradująca pod przewodnictwem posła Kazimierza Olesiaka (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- założenia Centralnego Planu Rocznego na 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów z zastępcą przewodniczącego Komisji Józefem Zegarem, Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z wiceministrem Wiesławem Młynarczykiem, Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, Urzędu Rady Ministrów, Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz centralnych związków spółdzielczości rolnej.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Założenia CPR na 1988 r. omówił zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Józef Zegar: Przedstawiane obecnie założenia CPR dotyczą środkowego roku realizacji NPSG i w całości są temu planowi podporządkowane. Po drugie w 1988 r. rozpocznie się realizacja tzw. II etapu reformy gospodarczej, przewidującego wiele rozwiązań wymuszających wzrost efektywności gospodarowania. Założenia dotyczące tych rozwiązań trafią, jak sądzę, do Sejmu w drugiej połowie września br. Wiele tych założeń może być jeszcze zmienionych w zależności od przebiegu dyskusji, a także od szczegółowych rozwiązań przyjętych w sferze instrumentacji - choćby dotyczących polityki cenowo-dochodowej.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Kiedy możemy spodziewać się od rządu materiałów, do których przedstawienia został on zobowiązany uchwałą Sejmu z czerwca br.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JózefZegar">Przyjęto założenie, że dokumenty określone w tej uchwale trafią do Sejmu najpóźniej w połowie września. Powołano zespół, który przygotowuje ten materiał, powstał już jego wstępny zarys i 14 września dokumenty zostaną rozpatrzone przez Prezydium Rządu. Niezależnie od tego premier powołał specjalny zespół - pod moim przewodnictwem - do oceny realizacji inwestycji w rolnictwie i gospodarce żywnościowej. Opracowany przez nas materiał również trafi do Sejmu. Są to sprawy kluczowe dla rozwoju gospodarki żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JózefZegar">Wracając do spraw związanych z planem: nadrzędną kwestią będzie zwiększenie efektywności gospodarowania. W tej drodze zamierza się uzyskać 60% przyrostu dochodu narodowego. Jeżeli się to nie uda - realizacja NPSG będzie zagrożona. Jednym z podstawowych problemów jest bilans paliw i energii. Wszyscy wiemy o trudnościach z zaopatrzeniem w węgiel. Wczoraj odbyły się rozmowy w OPZZ dotyczące dostaw węgla; związki zawodowe stoją na stanowisku utrzymania wszystkich dotychczasowych deputatów - niezależnie od tego, czy są one rzeczywiście potrzebne, czy też nie. Nie zmieni to ilości węgla dostępnego w kraju, ale utrudni zaopatrzenie rynku.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JózefZegar">Inny ważny problem, to produkcja na eksport. Mimo wielu ułomności naszej gospodarki główną barierą jej rozwoju jest niedostatek dewiz, wynikający z konieczności spłaty długu i słabego powiązania z gospodarką światową. Stąd nacisk na zwiększanie eksportu. W przeszłości w obrotach z krajami II obszaru płatniczego mieliśmy saldo ujemne w wysokości 2,5 mld dolarów, obecnie saldo to jest dodatnie i wynosi 1,1–1,3 mld dolarów. Zostało to osiągnięte dzięki zwiększeniu produkcji, ale również dzięki ograniczeniu konsumpcji. Jest to przecież olbrzymia pula towarowa, która znikła z krajowego rynku. Ten kierunek działania trzeba jednak kontynuować, by wyrwać kraj z kleszczy zadłużenia. Dlatego właśnie wiele instrumentów przewidzianych w planie nakierowanych jest na zwiększanie eksportu, również płodów rolnych. Eksportujemy np. rzepak, za który sprowadzimy samochody „Łada” sprzedawane w systemie eksportu wewnętrznego, co przysporzy walut wymienialnych. Trzeba jednak dodać, że dopłaca się do tej transakcji, gdyż koszty produkcji rzepaku są wysokie; cała nasza produkcja rolna jest relatywnie droga.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JózefZegar">Zgodnie z uchwałą Sejmu programy operacyjne zaopatrzenia rolnictwa w środki produkcji zostały zakończone, wszystkie te środki weszły do zamówień rządowych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JózefZegar">Do newralgicznych spraw trzeba zaliczyć budownictwo mieszkaniowe; najgorsza sytuacja panuje w wielkich aglomeracjach, zwłaszcza w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JózefZegar">Jeśli idzie o sprawy rynkowe, przewiduje się umiarkowany, bo wynoszący ok. 2% przyrost zaopatrzenia. Nie jest to mało, choć nie można oczekiwać, że będziemy mieli obfitość wszelkich dóbr.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JózefZegar">Co do samego rolnictwa - nie będę podawał szczegółowych wskaźników. Plan oparty jest na przewidywaniach wynikających z wieloletnich trendów. W dziedzinie inwestycji rolnych przewidujemy pewne przyspieszenie, gdyż w latach 1986–1987 - według przewidywanego wykonania - notuje się pewne opóźnienia w realizacji nadkładów inwestycyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzOlesiak">Czy przyspieszenie w dziedzinie inwestycji pozwoli na nadrobienie dotychczasowe opóźnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JózefZegar">Wrócę jeszcze do tej sprawy. W każdym razie po 2. latach pojawiają się zagrożenia. Lepiej przedstawia się sprawa inwestycji w przemyśle spożywczym, gorzej w przemysłach chemicznym i elektromaszynowym. Trzeba zastanowić się, jak nadrobić zaległości.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JózefZegar">Zakłada się zintensyfikowanie robót melioracyjnych, została uruchomiona rezerwa centralna a produkcję rur objęto zamówieniami rządowymi, choć wciąż brakuje tych niezbędnych materiałów. Podjęto niedawno decyzje w sprawie elektryfikacji, a właściwie reelektryfikacji wsi. Produkcję wapna i niezbędne inwestycje w tej dziedzinie objęto zamówieniami rządowymi. Zamówieniami tymi zostały też objęte ważniejsze inwestycje w przemyśle rolno-spożywczym, stworzono tej dziedzinie gospodarki dogodne warunki ekonomiczne, przyznano ulgi, podjęto decyzje systemowe sprzyjające jej rozwojowi. W 1988 r. wzrost nakładów inwestycyjnych w przemyśle rolno-spożywczym ma wynieść 14,7% - wobec 8% w całym przemyśle.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JózefZegar">Powierzchnia upraw kompleksowych powinna wzrosnąć do 1,4–1,5 mln ha. Zależy to jednak od możliwości stosowania właściwych technik ochrony roślin; przewidziano 130 mln dolarów na import niezbędnych środków.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JózefZegar">Tegoroczny spis rolny wykazał spadek pogłowia bydła, zwłaszcza bydła mlecznego, przyczyny tego regresu mogą mieć charakter głębszy, strukturalny. Zakłada się stabilizację pogłowia trzody na poziomie 15,6 mln sztuk, na tyle nas stać w oparciu o krajowe zasoby paszowe i nieco zwiększony import.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JózefZegar">Nie wspominam o sadach, przygotowuje się program ich odbudowy po ostatniej zimie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KazimierzOlesiak">Jak przedstawiają się szanse realizacji planowych zadań w dziedzinie melioracji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JózefZegar">Przewidywano zmeliorowanie 135–145 tys. ha i robimy wszystko, by osiągnąć tę górną granicę. Idzie o to, by nie zostało zbyt wiele na ostatnie 2 lata obecnej 5-latki. Pieniądze nie powinny nas tu limitować, a brakująca kwota 5 mld zł nie stanowi znaczącej wielkości w ogólnych nakładach. W tym roku województwa wykonają prace melioracyjne na obszarze 121 tys. ha i w zdecydowanej większości regionów nie widzą zagrożeń dla tego planu. Liczony on był jednak w cenach 1986 r., w międzyczasie wzrosły o ok. 20% ceny robocizny, materiałów i surowców. Nakłady budżetowe powinny więc zostać przeszacowane. Budżet nie jest jednak zbyt bogaty i trzeba znaleźć źródło niezbędnych środków; minister finansów ma już pewne propozycje w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzOlesiak">Ponieważ Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych nie przedstawił na piśmie swego stanowiska wobec założeń przyszłorocznego CPR - proszę przedstawiciela tej organizacji o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzSurma">Założenia CPR na 1988 r. powinny być podporządkowane nie tylko zadaniom wynikającym z NPSG, lecz także uwzględniać konieczność wprowadzenia zmian przewidzianych w II etapie reformy gospodarczej. Tymczasem w prezentowanych dokumentach nie zapewniono pełnej zgodności założeń planu i zasad reformy. Obowiązujący w dalszym ciągu w gospodarce system nakazowo-uznaniowy nie pozwala na właściwe funkcjonowanie mechanizmów ekonomicznych. Wdrażanie projektowanych rozwiązań dotyczących całokształtu życia społeczno-gospodarczego wymaga determinacji i konsekwencji w ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KazimierzSurma">Przy podstawowym założeniu planu, jakim jest silne pobudzenie przedsiębiorstw do wyższej, bardziej efektywnej produkcji w warunkach wprowadzania reformy gospodarczej, zakładany jest zbyt powolny wzrost dochodu narodowego. Za przyjęciem wyższego tempa wzrostu przemawia dodatkowo fakt przeszacowania majątku trwałego.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#KazimierzSurma">Rolnictwo jest najsłabszym ogniwem gospodarki narodowej. Pełniona przez wiele lat funkcja akumulacyjna na rzecz przemysłu spowodowała powstanie wielu zaniedbań i barier rozwojowych. Rezerwy proste w rolnictwie zostały praktycznie wyczerpane. Dalszy wzrost produkcji wymaga zwiększenia nakładów. Dotychczasowe niewykonywanie planów inwestycyjnych we wszystkich ogniwach gospodarki żywnościowej może wpłynąć na załamanie się pozytywnych trendów w produkcji żywności i zwiększyć dysproporcje między wzrostem produkcji rolnej a rozwojem przemysłu spożywczego i przemysłu środków produkcji dla rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#KazimierzSurma">Aby osiągnięcie samowystarczalności żywnościowej kraju było możliwe, konieczne jest konsekwentne nadrabianie zaległości w stosunku do rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Brak konkretyzacji rozwiązań obowiązujących w gospodarce żywnościowej, spójnych z ogólnogospodarczymi mechanizmami, stanowi zagrożenie dla tych mechanizmów.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#KazimierzSurma">W planie powinny znaleźć odzwierciedlenie kierunkowe działania służące poprawie sytuacji ekonomicznej rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Niezbędne jest uwzględnienie w nim zadań przemysłu, przede wszystkim chemicznego i elektromaszynowego, na rzecz rozwoju rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego. Nie chodzi tu jedynie o dostawy dla całego kompleksu gospodarki żywnościowej, lecz także o wielkość nakładów inwestycyjnych przeznaczanych na rozwój branż służących rolnictwu i przemysłom spożywczym.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#KazimierzSurma">Ukonkretnieniu powinny ulec enigmatyczne założenia dotyczące dostaw węgla dla wsi i rolnictwa, niezbędne jest bowiem podjęcie skutecznych działań w tym zakresie. Zaopatrzenie w węgiel jest wyjątkowo złe. Podjęta przez Radę Ministrów uchwała z 17 lipca 1987 r. wprowadziła nowe, mniejsze normy przydziału węgla na cele produkcyjne w rolnictwie. Jednak zaległości w dostawach rosną i wynoszą za I półrocze br. ok. 1,5 mln ton. Utrzymanie tego stanu rzeczy spowoduje zahamowanie produkcji zwierzęcej.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#KazimierzSurma">W tym miejscu pozwolę sobie na dygresję. OPZZ oprotestowało projekt ograniczenia deputatów węgla i wywołało to dużo szumu. Tymczasem nasz związek co najmniej od roku walczy o zwiększenie dostaw węgla dla wsi, a wokół problemu panuje cisza. Uprzedzając też sformułowania, zawarte w dalszej części stanowiska KZRKiOR chcę podkreślić, że nasz związek domaga się zaostrzenia sankcji wobec producentów bubli. Mieliśmy fatalne doświadczenia w czasie tegorocznych żniw, zwłaszcza jeśli chodzi o kombajny. Spółdzielnie po prostu nie chcą nowych kombajnów. Tę sprawę - podobnie jak problem węgla - trudno pominąć, tym bardziej, że w założeniach planu mówi się o nich tak, jakby były załatwione.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#KazimierzSurma">Bardzo niewielki, odbiegający od potrzeb, jest planowany wzrost dostaw nawozów mineralnych i środków ochrony roślin. Braki tych podstawowych czynników plonotwórczych wywierają negatywny wpływ na wielkość produkcji roślinnej. Równocześnie nawozy mineralne i środki ochrony roślin kierowane są przede wszystkim do gospodarki uspołecznionej i silniejszych ekonomicznie gospodarstw indywidualnych, co powoduje duże dysproporcje produkcyjne i ekonomiczne. Planowany na przyszły rok znaczny wzrost obszaru objętego kompleksową technologią upraw - bez zapewnienia wzrostu dostaw środków plonotwórczych - dysproporcje te pogłębi. Może też zaistnieć sytuacja, że wzrost plonu z obszaru objętego technologią kompleksową będzie mniejszy od możliwego do otrzymania przy zastosowaniu tej samej ilości środków w gospodarstwach o mniejszej intensywności nawożenia i stosowania środków ochrony roślin.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#KazimierzSurma">Obserwowane braki w zaopatrzeniu w nawozy mineralne mogą w pewnym stopniu zostać rozwiązane poprzez stosowanie na szerszą niż dotychczas skalę nawożenia organicznego. Problem ten nabiera szczególnego znaczenia w gospodarstwach pracujących na glebach lekkich. Należy rozważyć możliwość stworzenia tym gospodarstwom korzystniejszych warunków ekonomicznych hodowli, zwłaszcza krów.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#KazimierzSurma">Jednym z podstawowych celów do zrealizowania w 1988 r. jest poprawa zaopatrzenia w wapno magnezowe, tym bardziej, że od czerwca br. obowiązuje uchwała Rady Ministrów w sprawie zapewnienia dostaw nawozów wapniowych i wapniowo-magnezowych oraz rozwoju produkcji tych nawozów.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#KazimierzSurma">Założenia przyszłorocznego planu powinny uwzględniać sytuację powstałą w rolnictwie w br. Przede wszystkim powinien znaleźć odzwierciedlenie w planie fakt zniszczenia wskutek bardzo silnych mrozów dużej powierzchni sadów i szkółek drzew owocowych. Zmniejsza to zasadniczo wielkość skupu owoców w br. Wywołuje też poważne konsekwencje i w następnych latach. Przyjęty przez Sejm program odbudowy produkcji sadowniczej powinien być realizowany w corocznych planach gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#KazimierzSurma">Bardzo ostra zima i niekorzystne warunki pogodowe w czasie wegetacji i zbioru roślin wpłynęły negatywnie na produkcję roślinną. Powoduje to konieczność weryfikacji przyjętych wskaźników wzrostu produkcji roślinnej i zwierzęcej. Na wielkość produkcji zwierzęcej wpływają ograniczająco - poza mniejszą bazą pasz własnych - braki węgla i koncentratów wysokobiałkowych. Poziom produkcji rolniczej determinuje też zła jakość środków produkcji.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#KazimierzSurma">Ogólnie należy stwierdzić, że założenia CPR na 1988 r. nie konkretyzują zadań wynikających z czerwcowej uchwały Sejmu w sprawie realizacji rządowego programu rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej, a także realizacji ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników i ustawy - prawo spółdzielcze.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#KazimierzSurma">W planie rocznym powinny zostać uwzględnione zadania wynikające z przyjętych programów melioracji, zaopatrzenia wsi i rolnictwa w wodę, reelektryfikacji, telefonizacji, poprawy obsługi i warunków socjalnych wsi.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#KazimierzSurma">Brak założeń polityki kształtowania dochodów i cen uniemożliwia dokonanie pełnej oceny realności planu.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#KazimierzSurma">W zakresie sytuacji dochodowej w rolnictwie powinna być przywrócona zasada parytetu dochodów ludności rolniczej w stosunku do ludności zatrudnionej poza rolnictwem. Wszystkie działania ekonomiczne powinny zapewniać opłacalność produkcji rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#KazimierzSurma">Na koniec pragnę poinformować, że na ostatnim spotkaniu kierownictwa KZRKiOR z premierem na początku lipca br. w związku z wyrażeniem przez nas dezaprobaty dla regulacji cenowych premier zapewnił, że jesienią br. zostaną one na nowo przepracowane.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#KazimierzSurma">Koreferat do założeń CPR na 1988 r. przedstawił poseł Bolesław Strużek (ZSL): Generalnie należy stwierdzić, że założenia przyszłorocznego CPR w swych podstawowych wskaźnikach są zgodne z odpowiednim wycinkiem NPSG. Projektowane instrumenty ekonomiczne oraz założenia polityki społecznej i gospodarczej antycypują kierunki zmian przewidywane w II etapie reformy gospodarczej. Względnie szczegółowemu omówieniu instrumentacji ekonomicznej nie towarzyszy jednak rzeczowa informacja nt. podstawowych założeń i zadań CPR na 1988 r. Brak np. informacji o wartości nakładów inwestycyjnych, wielkości dochodu narodowego, funduszu spożycia, wartości produkcji w głównych działach i gałęziach gospodarki, kształtowania się dochodów pieniężnych ludności, wielkości kredytów itp. W większości przypadków dokument operuje wskaźnikami dynamiki lub wskaźnikami struktury. Utrudnia to pogłębioną ocenę założeń planu.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#KazimierzSurma">Założenia CPR na 1988 r. zakładają wzrost dochodu narodowego wytworzonego o 3,4% w stosunku do 1987 r. Uwzględniając wielką wagę, jaką przywiązuje się do przyspieszenia produkcji i zwiększenia podaży towarów w procesie równoważenia rynku i ograniczania inflacji - projektowane tempo wzrostu dochodu narodowego zostało założone zbyt ostrożnie (w 1983 r. było to 6%, w 1984 r. - 5,6%, w 1985 r. - 3,4% i w 1986 r. - 5,2%). Wydaje się, że wskaźnik ten na 1988 r. powinien wynosić ok. 4%.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#KazimierzSurma">Wprawdzie przewiduje się bardzo mały przyrost zatrudnienia w sferze produkcji materialnej, gdyż tylko o 0,3% (o 30 tys. osób w gospodarce uspołecznionej i 50 tys. osób poza produkcją materialną) oraz niewielki wzrost zaopatrzenia w podstawowe paliwa, surowce i materiały (o 1,6%) - to jednak w 1988 r. nastąpi dość znaczny przyrost netto trwałego majątku produkcyjnego (o 2,8%, tj. o 900 mld zł). Należy uwzględnić również znaczne rezerwy w postaci niepełnego lub nieracjonalnego wykorzystania czynników produkcji - zasobów pracy, zdolności produkcyjnych, nadmiernej energochłonności i materiałochłonności. Na 1988 r. zakłada się zmniejszenie energochłonności dochodu narodowego o 1,9–2,3% i jego materiałochłonności o 1,2–1,7%.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#KazimierzSurma">Założenie, iż 60% planowanego przyrostu dochodu narodowego uzyska się w wyniku oszczędności energii, surowców i materiałów wydaje się być zadaniem bardzo napiętym. Jeżeli jednak uwzględni się bardziej korzystne, obiektywne warunki do realizacji tych oszczędności (stymulowanie przy pomocy instrumentów ekonomicznych, wdrażanie nowych technologii i technik), wówczas realne staje się przekroczenie tego wskaźnika.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#KazimierzSurma">Na pełną akceptację zasługuje natomiast propozycja zmian w podziale dochodu narodowego. Zmiany te wyrażać się będą w wyraźnym wzroście akumulacji i niewielkim zmniejszeniu tej części dochodu narodowego, która jest przeznaczona na spożycie. Zmiany te umocnią produkcyjny charakter dochodu narodowego. Udział akumulacji w porównaniu z 1987 r. wzrośnie z 24,8% do 24,9%, a udział spożycia zmaleje z 73,8% do 72,9%. Ujemne saldo obrotów zagranicznych wzrośnie z 1,4% do 2,2%. Dochód narodowy przeznaczony na spożycie w 1988 r. wzrośnie o 2,1%, akumulacja o 3,7% zaś nadwyżka eksportu nad importem o ok. 10%.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#KazimierzSurma">Zasługują również na akceptację działania zmierzające do poprawy stanu zrównoważenia gospodarki. Przewiduje się wzrost realnej podaży towarów i usług o 2,5%, a dóbr inwestycyjnych o 3,7%. Przy założeniu wyższej dynamiki wzrostu dochodu narodowego, a zwłaszcza wyższej dynamiki wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu, wskaźnik wzrostu podaży towarów i usług mógłby się zwiększyć o 2,8–3%.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#KazimierzSurma">Projekt CPR zakłada zrównoważenie budżetu państwa w trybie ograniczenia dotacji i oszczędności wydatków budżetowych. Zakłada się, iż dopływ pieniędzy będzie skorelowany ze wzrostem rozmiarów produkcji, obrotu, szybkości obiegu pieniądza i podwyżek cen. Przewidywana jest zmiana struktury cen i ich podwyżka przy odpowiednim wzroście dochodów ludności. Powinien nastąpić istotny postęp w „urynkowieniu” obrotów, ograniczeniu reglamentacji i obowiązkowego pośrednictwa oraz wzrost oszczędności (stopa oprocentowania wyższa od stopy inflacji, wykup obligacji).</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#KazimierzSurma">Przewiduje się wzrost nakładów inwestycyjnych w całej gospodarce narodowej o 3,6%, w tym w gospodarce uspołecznionej o 3,7%. Założenia CPR nie zawierają jednak informacji o bezwzględnej wysokości nakładów inwestycyjnych i ich podziale. Należy podkreślić, że dynamika nakładów inwestycyjnych jest nieco wyższa od dynamiki dochodu narodowego, co jest konsekwencją zmian w podziale dochodu.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#KazimierzSurma">Przewiduje się, że nakłady inwestycyjne w sferze produkcji materialnej wzrosną o 4,5%, a w sferze konsumpcji społecznej o 1,7%.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#KazimierzSurma">Nakłady inwestycyjne w przemyśle mają wzrosnąć o 8%, natomiast w całej gospodarce żywnościowej o 5,1% (w 1987 r. przewidywany wzrost o 4,3%). Formalnie biorąc, planowany wzrost nakładów inwestycyjnych na gospodarkę żywnościową byłby zgodny z decyzjami kierownictw politycznych i NPSG. Realizacja tego założenia spowodowałaby pewien nieznaczny wzrost udziału inwestycji na gospodarkę żywnościową w całości nakładów inwestycyjnych na gospodarkę narodową. Przewidywany jest wzrost udziału nakładów na rozwój nauki i techniki z 2,4% dochodu narodowego w 1987 r. do 2,6–2,7% w 1988 r. Środki Centralnego Funduszu Prac Badawczych i Rozwojowych mają wynosić 233 mld zł (wzrost o 20%), a środki Centralnego Funduszu Wspomagania Wdrożeń - 58 mld zł (wzrost o 52%). Ok. 70% tych środków zostanie przeznaczonych na realizację programów badań podstawowych i centralnych programów badawczo-rozwojowych. Udział nakładów na programy badawcze związane z gospodarką żywnościową będzie wynosić 15,3% całości nakładów na rozwój nauki i techniki (26 mld zł). W porównaniu do udziału gospodarki żywnościowej w produkcji globalnej jest to wartość 2,5-krotnie mniejsza.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#KazimierzSurma">W przemyśle planowany jest wprost produkcji sprzedanej o 3–3,2% i wzrost produkcji czystej o 4%. Trzeba dodać, że z danych na str. 17 „Aneksu do CPR” wynika, że produkcja czysta przemysłu wzrośnie o 5,4%. Tempo wzrostu produkcji sprzedanej będzie zróżnicowane w poszczególnych gałęziach przemysłu. Największa dynamika wzrostu ma być osiągnięta w przemysłach elektromaszynowym i chemicznym (ok. 4,7%), mineralnym i spożywczym (3,1%), lekkim i drzewno-papierniczym (2,8%) oraz w przemysłach metalurgicznym i paliwowo-energetycznym (ok. 1,3–1,4%).</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#KazimierzSurma">Wydaje się, że planowane tempo wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu na tle dynamiki osiągniętej w latach 1983–1986 zostało zaniżone (wzrost produkcji w 1983 r. wyniósł 6,4%, w 1984 r. - 5,2%, w 1985 r. - 4,5%, w 1986 r. - 4,7%). Dane te wskazują wprawdzie na zniżkową tendencję stopy wzrostu produkcji przemysłowej, ale na tle sytuacji w latach poprzednich brak jest uzasadnienia dla określenia wzrostu produkcji przemysłowej na poziomie 3–3,2%.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#KazimierzSurma">Nieco szybciej ma rosnąć wartość produkcji uspołecznionej drobnej wytwórczości - o 4–6% i rzemiosła - o 7%.</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#KazimierzSurma">W części założeń CPR dotyczącej rozwoju przemysłu jedynie na str. 21 znajdujemy stwierdzenie o „unowocześnieniu procesu modernizacji i rozbudowy przemysłów produkujących środki dla rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego”. Poza tym ogólnikowym stwierdzeniem brak jest jakichkolwiek konkretnych danych odnośnie wielkości nakładów inwestycyjnych na te przemysły, rozmiarów produkcji i określenia kierunków jej unowocześnienia.</u>
          <u xml:id="u-8.31" who="#KazimierzSurma">Wzrost dostaw towarów na zaopatrzenie rynku (w wartości realnej) ma wynosić 2,2%, a usług odpłatnych dla ludności - 5%. Dostawy żywności wzrosną o 2,6%, a dostawy napojów alkoholowych o 0,3%. Przewidywane jest zniesienie w 1988 r. reglamentacji mięsa - przy dostawach mięsa na rynek na poziomie 1977 r. Oczywiście wymagać to będzie znacznego wzrostu cen mięsa i jego przetworów, co ma być zrekompensowane odpowiednim wzrostem przychodów pieniężnych ludności.</u>
          <u xml:id="u-8.32" who="#KazimierzSurma">W bardzo małym stopniu wzrosną dostawy niekonsumpcyjnych artykułów przemysłowych (środki produkcji i dobra inwestycyjne) gdyż zaledwie o 1,7%. Nie rokuje to szans na poprawę struktury obrotów w handlu wiejskim, która od lat charakteryzuje się zmniejszaniem udziału tej grupy towarowej.</u>
          <u xml:id="u-8.33" who="#KazimierzSurma">W sumie wydaje się, że przy tych założeniach poprawa równowagi rynkowej realizowana będzie głównie przez wzrost cen, przy bardzo nieznacznym wzroście podaży towarów i usług - co jest sprzeczne z założeniami II etapu reformy gospodarczej, które zakładają, że głównym czynnikiem równowagi będzie wzrost produkcji i podaży.</u>
          <u xml:id="u-8.34" who="#KazimierzSurma">Przechodzę teraz do uwag dotyczących założeń rozwoju gospodarki żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-8.35" who="#KazimierzSurma">W założeniach CPR pomija się prawie całkowicie (poza sadownictwem) mniej korzystne wyniki rolnictwa w 1987 r. i wynikające z tego konsekwencje dla 1988 r. Natomiast według opracowania Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej przewiduje się, że wartość globalnej produkcji rolniczej w 1987 r. zmniejszy się o 4,7% - w tym produkcji roślinnej o 6,2%, produkcji zwierzęcej o 2,7%, końcowej produkcji rolniczej o 8,3%, końcowej produkcji netto o 9,9% i skupu o 2%. Przewidywany jest również spadek wartości nakładów materiałowych i usług z zakupu o 2,6%. Należy również uwzględnić skutki znacznego opóźnienia podstawowych prac rolniczych, co może niekorzystnie wpłynąć na terminy siewów jesiennych i poziom agrotechniki oraz na zaopatrzenie w dobry materiał siewny.</u>
          <u xml:id="u-8.36" who="#KazimierzSurma">Na tle tej sytuacji wyjściowej założenia wzrostu produkcji rolniczej w 1988 r. należy określić jako bardzo śmiałe. Według propozycji resortu rolnictwa, globalna produkcja rolnicza w 1988 r. powinna wzrosnąć o 3,9% - w tym roślinna o 4,1% i zwierzęca o 3,6%, produkcja końcowa o 4,9%, produkcja końcowa netto o 5,6%, a skup produktów o 1,5% przy wzroście nakładów materiałowych i usług z zakupu o 5,1%.</u>
          <u xml:id="u-8.37" who="#KazimierzSurma">Jednak te wysokie wskaźniki oznaczają, że w 1988 r. nie zostanie osiągnięty poziom produkcji rolniczej z 1986 r. I tak: planowany na 1988 r. poziom globalnej produkcji rolniczej oznaczałby osiągnięcie 99% poziomu produkcji z 1986 r., w tym produkcji roślinnej 97,7%, produkcji zwierzęcej 100,8%, produkcji końcowej - 96,1%, produkcji końcowej netto - 95,1% oraz skupu - 99,4%. Jedynie planowana wartość nakładów materiałowych i usług w 1988 r. byłaby wyższa o 2,3% niż w 1986 r.</u>
          <u xml:id="u-8.38" who="#KazimierzSurma">Według założeń CPR produkcja roślinna powinna wzrosnąć w 1988 r. o 4,8%, zaś według Ministerstwa Rolnictwa o 3,9%. Wydaje się, że propozycja resortu rolnictwa jest bardziej realna. Dotyczy to również zakładanej na 1988 r. struktury zasiewów i wielkości plonów głównych roślin uprawnych. Pewne zastrzeżenia budzi planowany wzrost skupu zbóż. Według resortu rolnictwa osiągnie on w 1987 r. 6 mln ton, a w 1988 r. - 6,3 mln ton. W CPR zakłada się skup 58–6,3 mln ton zboża, co wydaje się bardziej trafne. Należałoby jednak zaznaczyć, że przy skupie 5,8 mln ton lub niższym wzrośnie import zbóż powyżej planowanych 2,9 mln ton.</u>
          <u xml:id="u-8.39" who="#KazimierzSurma">Pewne zastrzeżenia budzi zakładana przez resort rolnictwa wielkość przyszłorocznego skupu owoców w wysokości 1.200 tys. ton wobec przewidywanego w 1987 r. skupu 700 tys. ton. Oznaczałoby to bowiem wzrost skupu owoców o 71,4% i wzrost towarowości ich produkcji z 53,8% do 57,2%. Wielce wątpliwy jest również wzrost samej produkcji owoców z 1,3 mln ton w 1987 r. do 2,1 mln ton - tj. o 61,5%. Zakładana na 1988 r. produkcja owoców byłaby tylko o 25,9% niższa od poziomu sprzed klęski.</u>
          <u xml:id="u-8.40" who="#KazimierzSurma">Pozytywną cechą planu rozwoju produkcji roślinnej jest założenie znacznego przyrostu dostaw środków ochrony roślin (o 15,3%) i nawozów wapniowych (o 8,7%), w tym wapniowo-magnezowych o 46,6% czyli 270 tys. ton w porównaniu z 1987 r. Natomiast przyrost dostaw nawozów sztucznych będzie bardzo umiarkowany, gdyż ma wynieść 2,1% w przeliczeniu na 1 ha użytków rolnych (ze 186 do 190 kg NPK).</u>
          <u xml:id="u-8.41" who="#KazimierzSurma">Należy jednak zauważyć, że w założeniach CPR przewidywany jest wzrost dostaw nawozów wapniowych tylko o 4,8%, a środków ochrony roślin jedynie o 3,3%. Ta rozbieżność wymaga wyjaśnienia, gdyż dotyczy zagadnień bardzo istotnych dla rozwoju produkcji roślinnej.</u>
          <u xml:id="u-8.42" who="#KazimierzSurma">Występuje również istotna różnica w planie melioracji gruntów. Według propozycji resortu rolnictwa w 1988 r. planuje się zmeliorowanie 135 tys. ha użytków rolnych kosztem 81.250 mln zł - natomiast według założeń CPR 140–150 tys. ha. Przyjęcie propozycji Ministerstwa Rolnictwa stawiałoby pod znakiem zapytania realizację zadań NPSG w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-8.43" who="#KazimierzSurma">W założeniach CPR anonsuje się uchwalenie nowych ustaw o ochronie gruntów rolnych oraz o scaleniach i wymianie gruntów. Nie wydaje się, aby te propozycje były uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-8.44" who="#KazimierzSurma">Według założeń CPR planowany jest wzrost produkcji zwierzęcej o 1%, a według propozycji resortu rolnictwa - o 3,6%. Założenia CPR przewidują wzrost pogłowia bydła o 200 tys. sztuk, podczas gdy propozycje resortu mówią o przyroście pogłowia bydła o 100 tys. szt. Propozycja ministerstwa jest bardziej realna niż Komisji Planowania.</u>
          <u xml:id="u-8.45" who="#KazimierzSurma">Jeśli chodzi o produkcję mleka, to w założeniach CPR przewiduje się „co najmniej utrzymanie dotychczasowego pogłowia krów”, osiągnięcie wysokiego przyrostu produkcji (15,8–16 mld litrów, tj. przyrost o 0,8–1 mld litrów) i skupu (10,9–11,1 mld litrów).</u>
          <u xml:id="u-8.46" who="#KazimierzSurma">Bardziej realne są propozycje resortu rolnictwa: wzrost pogłowia krów o 50 tys. szt., umiarkowany wzrost udoju od jednej krowy (przeciętnie o 30 litrów), produkcja mleka 15,1–15,3 mld l, skup 10,8–11 mld l mleka. Centralny Związek Spółdzielni Mleczarskich przewiduje skup mleka w 1987 r. nieco powyżej szacunków ministerstwa - 10,8 mld litrów, a w 1988 r. 10,9 mld litrów.</u>
          <u xml:id="u-8.47" who="#KazimierzSurma">Według założeń CPR, pogłowie trzody w 1988 r. wzrośnie o 500 tys. sztuk, a według resortu rolnictwa o 450 tys. szt. Różnice są tu niewielkie i wydaje się, że można przyjąć propozycję Komisji Planowania. W założeniach CPR trzeba natomiast skorygować prognozowany stan pogłowia trzody w 1988 r. (nie 19,6 mln szt. a 19,1 mln szt.).</u>
          <u xml:id="u-8.48" who="#KazimierzSurma">Według ministerstwa produkcja żywca w 1988 r. będzie wyższa o 27 tys. ton, tj. o 0,8%. Zakłada się spadek produkcji żywca wołowego, stabilizacje produkcji żywca drobiowego i wzrost produkcji żywca wieprzowego. Produkcja mięsa w wadze poubojowej ciepłej ma być wyższa o 40 tys. ton, tj. o 1,7%. Propozycja ta zasługuje na pozytywne zaopiniowanie. Pewnym zabezpieczeniem realności prognozowanej produkcji mięsa może być możliwość zwiększenia produkcji drobiu.</u>
          <u xml:id="u-8.49" who="#KazimierzSurma">W propozycjach resortu rolnictwa nie znajduję uzasadnienia planowany na 1988 r. przyrost skupu jaj o 14,8%, tj. o 400 mln szt. Komisja Planowania zakłada, że produkcja jaj utrzyma się na poziomie 1987 r. (8,2 mld szt.).</u>
          <u xml:id="u-8.50" who="#KazimierzSurma">Przewidywany jest wzrost dostaw pasz treściwych z zasobów państwowych o 100 tys. ton - do wysokości 5 mln ton w 1988 r. (wzrost o 2%). Nie znajduje uzasadnienia planowany spadek dostaw mieszanek paszowych o 100 tys. ton w porównaniu z 1987 r. (przy niepełnym wykorzystaniu zdolności produkcyjnych wytwórni pasz) i wzrost dostaw śrut i otrąb o 100 tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-8.51" who="#KazimierzSurma">Informacje nt. inwestycji rolniczych zawarte w założeniach CPR są fragmentaryczną i dotyczą określenia rzeczowego planu melioracji i zaopatrzenia wsi w wodę. Pełniejsze informacje zawarte są w propozycjach resortu rolnictwa. Według tych ostatnich nakłady inwestycyjne w rolnictwie liczone w cenach 1987 r. wzrosną w 1988 r. o 29,9 mld zł, tj. o 5%. Z ogólnej kwoty 600,3 mld zł nakładów inwestycyjnych na rolnictwo w 1988 r. przewiduje się przeznaczenie 47,2% na mechanizację i transport, 13,6% na melioracje, 5,2% na zaopatrzenie wsi w wodę, a 1,6% na elektryfikację. Największą dynamikę wzrostu mają nakłady na elektryfikację (37%), mechanizację i transport (31%) i na melioracje (21%). Brak informacji nt. szacunku inwestycji w rolnictwie indywidualnym.</u>
          <u xml:id="u-8.52" who="#KazimierzSurma">Gdyby przyjąć realizację rzeczowego programu melioracji i zaopatrzenia wsi w wodę według górnych widełek założeń CPR (zmeliorowanie 150 tys. ha i zaopatrzenie w wodę 47 tys. zagród), to w planowanych nakładach inwestycyjnych zabrakłoby łącznie 10,4 mld zł. Jest to kwestia do rozważenia przez Komisję. Przy przyjęciu tej korekty nakłady inwestycyjne na rolnictwo należałoby zwiększyć do 610,7 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-8.53" who="#KazimierzSurma">Zakładany jest wzrost produkcji przemysłu rolno-spożywczego sprzedanej o 3,1%. Uwzględniając podaż surowców pochodzenia krajowego i z importu - jest to założenie realne.</u>
          <u xml:id="u-8.54" who="#KazimierzSurma">Według propozycji resortu rolnictwa, w przemyśle spożywczym podporządkowanym temu ministerstwu zakłada się wzrost produkcji sprzedanej jedynie o 2,2%, w tym dostaw na rynek o 2% i zmniejszenie dostaw na eksport o 7,7%, w tym do II obszaru płatniczego o 1,8%. Równocześnie przewidywany jest przyrost zatrudnienia o 0,8% i majątku przekazywanego do eksploatacji o 11%. Można zatem przyjąć, że planowany wskaźnik wzrostu produkcji sprzedanej w resortowym przemyśle rolno-spożywczym został założony zbyt ostrożnie.</u>
          <u xml:id="u-8.55" who="#KazimierzSurma">Nakłady inwestycyjne w resortowym przemyśle rolno-spożywczym założono w wys. 101,7 mld zł (wzrost o 12,3%).</u>
          <u xml:id="u-8.56" who="#KazimierzSurma">Brak jest informacji o rozwoju produkcji przemysłowej w spółdzielczości ogrodniczej.</u>
          <u xml:id="u-8.57" who="#KazimierzSurma">Zakłada się wzrost produkcji sprzedanej spółdzielczego przemysłu mleczarskiego w 1988 r. o 4,2%. W poszczególnych asortymentach zakładany jest następujący wzrost: mleka spożywczego o 2,8%, śmietany spożywczej o 5%, serów twarogowych o 5,5%, serów dojrzewających o 1,8%. Przewidywany jest natomiast spadek produkcji masła o 3%, tj. o 8 tys. ton. Dla zadowalającego zaopatrzenia rynku niezbędny byłby jednak import ok. 40 tys. ton masła.</u>
          <u xml:id="u-8.58" who="#KazimierzSurma">Planowany jest wzrost dostaw produktów spółdzielczości mleczarskiej na rynek o 5,9% i na eksport o 3,2%.</u>
          <u xml:id="u-8.59" who="#KazimierzSurma">Założono wzrost nakładów inwestycyjnych o 8,3%, blisko 87% stanowić będą inwestycje kontynuowane. Należałoby dążyć do skrócenia cykli inwestycyjnych. Budowa niektórych zakładów przewiduje 10-letnie cykle realizacji, to samo dotyczy wydłużania nawet do 11 lat inwestycji modernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-8.60" who="#KazimierzSurma">Przy przyjęciu cen obowiązujących od 1 lipca 1987 r., w 1988 r. nastąpiłby dalszy wzrost dotacji do przemysłu mleczarskiego o ok. 40 mld zł, przy wzroście kosztów ogółem o 55 mld zł. Przewidywana na 1988 r. wysokość dotacji (285 mld zł) stanowiłaby 64,6% wartości sprzedaży lub 41,2% wartości kosztów produkcji ogółem. Na tym tle wydaje się niezbędna regulacja cen detalicznych mleka i wyrobów mleczarskich.</u>
          <u xml:id="u-8.61" who="#KazimierzSurma">Przejdę teraz do spraw związanych z leśnictwem i przemysłem drzewnym. W ramach zalesiania i odnawiania materiału drzewnego należałoby dążyć do osiągnięcia co najmniej 62 tys. ha nowych zalesień oraz objęcia pracami pielęgnacyjnymi 580 tys. ha lasów. W założeniach CPR przyjęte zostały górne wielkości pozysku drewna zgodne z propozycjami Ministerstwa Rolnictwa, a zatem pozysk drewna ogółem 23,4 mln m³, w tym grubizny 22,1 mln m³ (o 400 tys. m³ mniej niż w 1987 r.). Przewiduje się także uzyskanie z cięć sanitarnych co najmniej 10 mln m³ drewna (wzrost o 1 mln m³). Dostawy na rynek mają wynieść 3,1 mln m³ drewna. Sposób rozdysponowania drewna wskazuje, że głównych trudności należy oczekiwać w sferze zaopatrzenia gospodarki. Udział rynku i eksportu razem stanowi zaledwie 16,7%.</u>
          <u xml:id="u-8.62" who="#KazimierzSurma">W związku z tym oszczędności w gospodarowaniu drewnem powinny być traktowane analogicznie jak w przypadku innych deficytowych surowców.</u>
          <u xml:id="u-8.63" who="#KazimierzSurma">Wzrost wartości produkcji sprzedanej przemysłu drzewnego w 1988 r. planowany jest w wys. 2,4%. Zakładany jest spadek dostaw na rynek o 1% przy wzroście eksportu o 9,3%. Łącznie nakłady inwestycyjne na leśnictwo i przemysł drzewny planowane są w wys. 32 mld zł, tj. o 5,9% więcej niż w br.</u>
          <u xml:id="u-8.64" who="#KazimierzSurma">Chciałbym teraz przedstawić wnioski przedłożone przez Ministerstwo Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej dotyczące CPR na 1988 r. Ministerstwo wnosi o zapewnienie w 1988 r. przydziału 200 mln dolarów USA na import surowców, koncentratów oraz preparatów w celu pełnej realizacji planu dostaw środków ochrony roślin. W sumie tej zawiera się także 40 mln dolarów na zakupy antycypacyjne na 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-8.65" who="#KazimierzSurma">Następny wniosek dotyczy pełnej realizacji importu surowców wysoko białkowych w wys. 1.550 tys. t oraz importu dodatków chemicznych do pasz za 45 mln dolarów USA. Pozwoli to na uruchomienie produkcji polfamiksów w Kutnowskich Zakładach Farmaceutycznych, która to produkcja została przerwana w 1987 r.</u>
          <u xml:id="u-8.66" who="#KazimierzSurma">Ministerstwo domaga się także zwiększenia dostaw maszyn do zbioru pasz i konserwacji oraz dofinansowania kwotą 5 mld zł kosztów robót melioracyjnych, co pozwoli wykonać planowany na 1987 r. zakres prac.</u>
          <u xml:id="u-8.67" who="#KazimierzSurma">Należałoby także - zdaniem ministerstwa - usprawnić zaopatrzenie inwestycyjne przede wszystkim w wyroby hutnicze, konstrukcje stalowe oraz zsynchronizować dostawy maszyn i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-8.68" who="#KazimierzSurma">Kolejny wniosek dotyczy modyfikacji warunków popierania inwestycji w preferowanych branżach przemysłu rolno-spożywczego poprzez poprawę poziomu rentowności tych branż, zwolnienie wszystkich branż przemysłu rolno-spożywczego z wpłat części amortyzacji do budżetu, weryfikację ogólnych warunków umów o prace projektowe, utworzenie funduszu nagród dla ważnych inwestycji przedsiębiorstw oraz zwiększenie przydziału materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-8.69" who="#KazimierzSurma">Z kolei spółdzielczość mleczarska wnosi o ułatwienie rozwoju własnej sieci detalicznej sprzedaży mleka i przetworów, rozwój krajowej produkcji opakowań, objęcie zamówieniami rządowymi 13. budowanych i rozbudowywanych zakładów, poprawę zaopatrzenia materiałowo-technicznego zakładów mleczarskich oraz zwiększenie dostaw środków transportu, w tym zapewnienie 50,8 mln dolarów na import nie produkowanych w kraju urządzeń, materiałów i surowców. Spółdzielczość domaga się także przyznania uprawnień do prowadzenia handlu zagranicznego, co zostało zdecydowane już postanowieniem Prezydium Rządu z 28 maja 1984 r. oraz poprawy rentowności przemysłu mleczarskiego.</u>
          <u xml:id="u-8.70" who="#KazimierzSurma">Spółdzielczość ogrodnicza wnosi o stosowanie w polityce gospodarczej instrumentów, które będą uwzględniać załamania sytuacji rolnictwa i gospodarki żywnościowej powstałe w wyniku nieurodzajów, przeprowadzenia weryfikacji sprawozdawczości sporządzanej dla potrzeb GUS w kierunku jej uproszczenia i zredukowania, zawarcia w CPR na 1988 r. postanowienia o odbudowie bazy produkcyjnej sadownictwa oraz wyrażenia przez Bank Handlowy zgody na prolongatę spłaty kredytów dewizowych zaciągniętych na zakup 9 linii do produkcji koncentratu jabłkowego. Spółdzielczość ogrodnicza wnosi także o zmniejszenie stawek podatku dochodowego do 35% podstawy opodatkowania oraz całkowitego zwolnienia z wpłat na Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego w celu przeznaczenia tych środków na sfinansowanie inwestycji proeksportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzOlesiak">Dane przedstawione przez Ministerstwo Rolnictwa oraz przez Komisję Planowania są rozbieżne. Rozumiem jednak, że jest jeszcze czas, by można je uzgodnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JózefZegar">Po to jest ta dyskusja, żeby proponowane w założeniach dane można było zmienić. Muszę jednak przypomnieć, że zgodnie z ustawą o planowaniu jedynym materiałem liczbowym dla omawiania projektu CPR są dane przedstawione przez Komisję Planowania. Między nami i resortem rolnictwa są rzeczywiście rozbieżności, ale nie sądzę, by Komisja Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej musiała odgrywać tutaj rolę arbitra. Jesteśmy zainteresowani nie w propozycjach zmian zaprezentowanych wielkości, ale w dyskusji nad celami i metodami realizacji tych celów w 1988 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzOlesiak">Komisja może jednak odnieść się do tych liczb.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KazimierzOlesiak">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławDerda">Jako człowiek żyjący z rolnictwa chciałbym za Słowackim zawołać „Smutno mi Boże”, po przeczytaniu założeń CPR na 1988 r. Oznaczają one bowiem spadek moich dochodów. Ustosunkuję się tylko do niektórych spraw, przede wszystkim do nawożenia. Cały czas przyjmujemy, że zużywać będziemy na 1 ha 190 kg NPK, co pozwala na zbieranie 30 q zboża z 1 ha. Jeżeli chcemy uzyskiwać większe plony, to musimy zwiększyć zużycie nawozów. Nie ma innego wyjścia. Dlatego zamiast przeznaczać 300 mln dolarów na import zbóż, przeznaczmy je na przemysł chemiczny, a po roku, dwóch zaciskania pasa efekty będą widoczne. Bez nawozów nie będzie plonów. Rozważmy ten problem, bo ile jeszcze lat można liczyć na import zbóż.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StanisławDerda">W założeniach przewiduje się dostawy technicznych środków do produkcji rolnej za 234 mld zł. Ile z tego pójdzie na reprodukcję pracujących już urządzeń, a ile na zwiększenie ich liczby? Nowe dostawy są konieczne, bo bez tego nigdy nie zmieni się obecna sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StanisławDerda">Zakładamy stabilizację pogłowia trzody chlewnej, zapominając, że 3 lata temu cieszyliśmy się ze stabilizacji bydła mlecznego. W tym przypadku stabilizacja oznacza regres.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#StanisławDerda">Rynek jest obecnie tak mizerny, że z trudem można kupić nawet żółty ser. Mleczarze mówią, że nie opłaca im się go produkować. Czy przewidujemy jakieś zmiany w tej dziedzinie?</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#StanisławDerda">Mówi się wiele o reelektryfikacji wsi. Tymczasem rolnikom i uspołecznionym producentom rolnym każe się budować transformatory na ich koszt, by następnie przekazywać je zakładom energetycznym. Należałoby przynajmniej przewidzieć jakieś kredyty na budowę tych urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#StanisławDerda">Ciągle nie ma przyrostu sił wytwórczych przemysłu spożywczego. Dekapitalizacja sięga 40% i ciągle nie możemy wyjść z tego impasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KlemensMichalik">Przyjmuje się, że nastąpi spadek pozyskiwania drewna w stosunku do poprzednich lat o ok. 400 m³. Jest to korzystne zjawisko. Niepokoi jednak, że przewiduje się zmniejszenie ilości pozyskiwanej grubizny, a ilość surowca tartacznego pozostanie bez zmian. W 1986 r. ilość pozyskiwanego surowca tartacznego stanowiła 33% grubizny. W 1988 r. proporcja wzrosłaby do ponad 36%, a jest to po prostu niemożliwe. Leśnicy będą musieli wchodzić w drzewostany rębne, choć założenia tego nie przewidują. Dojdzie więc do tego, że zamiast 20,5 mln m³ pozyskamy jednak 20,8 mln m³ drewna. Wielkości te należy ze sobą skorelować.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KlemensMichalik">Osobny problem to kondycja finansowa Lasów Państwowych. Przedsiębiorstwo, w którym pracuję, kupiło ostatnio 3 samochody austriackiej firmy Steyer, każdy w cenie 48 mln zł. Z tego sam samochód kosztuje 30 mln zł, ale płacimy 9 mln zł podatku obrotowego oraz 9 mln zł cła. W 1984 r. taki samochód kosztował 10 mln zł. W ciągu 3 lat jego cena wzrosła o 480%, podczas gdy ceny na wyroby tartaczne o 205%. Podobnie jest z innymi urządzeniami. Odbije się to wszystko na cenach papieru i produktów drewnianych. Nie można podnosić cen środków produkcji, nie podnosząc jednocześnie cen pozyskiwanych przez nas surowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławŻelichowski">Przedstawione nam materiały zostały niewątpliwie opracowane przed przyjęciem tez II etapu reformy gospodarczej. Realizacja obu tych przedsięwzięć nastąpi w przyszłym roku i niewątpliwie będą one miały na siebie wpływ. Wydaje się więc, że powinniśmy otrzymać informację o przewidywanych rezultatach tych operacji i ich wpływie na siebie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławŻelichowski">Chciałbym dodać kilka uwag do wypowiedzi mego przedmówcy. Planuje się zmniejszenie zatrudnienia w Lasach Państwowych ze 130 tys. pracowników do ok. 120 tys. Jednocześnie rząd nie realizuje własnego programu dostaw sprzętu dla Lasów Państwowych. Jak możemy wykonywać zadania mając mniej ludzi i mniej sprzętu? Należy więc albo zahamować spadek zatrudnionych albo dostarczyć więcej sprzętu. Ilość zużytego na 1 mieszkańca drewna jest niekiedy miarą postępu cywilizacji. W RFN zużywa się na 1 mieszkańca 1 m³ drewna, podczas gdy u nas niecałe 0,5 m³. Jesteśmy tuż przed Albanią.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StanisławŻelichowski">Przyjmuje się, że rocznie przyrasta 6,7 mln m³ surowca tartacznego. My przewidujemy pozyskanie 7,5 mln m³ z tym, że w tej liczbie ma się znajdować pewna ilość drewna średniego. Chciałbym, żeby podano, ile tego drewna ma być, aby pozyskiwanie nie odbyło się kosztem lasów.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#StanisławŻelichowski">Każda wojewódzka rada narodowa ma prawo wyłączania pewnej części lasów z użytkowania, tworząc rezerwaty. Niestety, nikt w kraju nie dysponuje danymi, jakie to są wielkości.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#StanisławŻelichowski">Nawołuje się nas do intensyfikacji eksportu, podczas gdy Lasy Państwowe nie handlują, a jedynie produkują. Mimo to, za „Stara” musimy płacić 5 tys. dolarów. Nawet jeżeli otrzymamy przydział, to czasem nie możemy go zrealizować. Nie możemy także sprzedawać drewna tym, co chcą za nie więcej zapłacić. Myślę, że II etap reformy powinien zlikwidować te paradoksy.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#StanisławŻelichowski">Wymarzły sady, ale nikt nie dba o to, by drzewa te wykorzystać choćby na papier. Sam widziałem, że się je pali. Byłem ostatnio w Anglii, gdzie widziałem, jak wykorzystuje się nawet gałęzie 3-centymetrowej grubości.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#StanisławŻelichowski">Na zakończenie chciałbym zapytać ministra J. Zegara, dlaczego ostatnio otrzymujemy z Komisji Planowania formularze, w których żąda się podawania danych o pozysku drewna w decymetrach sześciennych, a o zalesianiu w tysiącach hektarów. W skali jednego przedsiębiorstwa obie te jednostki nie mają żadnego rozsądnego znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzySendlewski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w materiałach drukowanych w „Rzeczpospolitej” 24 lipca br. dotyczących założeń CPR występują różnice w porównaniu z dokumentami przedstawionymi nam na dzisiejsze posiedzenie przez resort rolnictwa. Tak np. ministerstwo zakłada, że produkcja wapna nawozowego wzrośnie o ponad 8%, podczas kiedy „Rzeczpospolita” podawała, że tylko o ponad 4%. Przykładów takich można przytoczyć więcej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzySendlewski">30 lipca również „Rzeczpospolita” drukowała dodatek specjalny dotyczący założeń CPR na 1988 r. Z analizy ankietowanych branż produkujących dla rolnictwa wynika, że wiele zakładów w przyszłej 5-latce zmniejszy swoją produkcję. Zakłada się na tej podstawie, że np. niedobór dostaw węgla wyniesie 1,4%, cementu ok. 7%, opon samochodowych (dla rolnictwa) ok. 5%, a opon do traktorów także ok. 5%. Nie wiem zatem, na jakiej podstawie w założeniach CPR zawarto takie optymistyczne akcenty dotyczące rozwoju produkcji rolniczej w 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JerzySendlewski">Zwraca uwagę niespójność materiałów opracowanych przez resort i dostarczonych na dzisiejsze posiedzenie. Np. w zakresie produkcji roślinnej zakłada się preferowanie zapoczątkowanych już korzystnych zmian w uprawach zbóż. Nie zakłada się zaś wzrostu produkcji środków ochrony roślin, nawozów itp. Nie wiem też, na jakiej podstawie przewidziano intensyfikację produkcji zwierzęcej, skoro zakłada się znaczne zwiększenie dostaw pasz, śruty i otrąb, (tych aż o 33%) przy jednoczesnym założeniu, że zbóż zbierze się tylko o kilka procent więcej.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JerzySendlewski">Mogę przyjąć, że produkcja zbóż, tak jak zakłada resort, osiągnie w przyszłym roku średnio 30 q z ha, rzepaku - 22 q z ha, a ziemniaków 200 q. Doprawdy nie rozumiem jednak, na jakiej podstawie resort zakłada zwiększenie średnich plonów buraków cukrowych do 345 q z ha, przy braku odpowiednich nasion, środków ochrony roślin i sprzętu mechanicznego do zbioru tych roślin.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JerzySendlewski">Czego nie ma, a co powinno znaleźć się w założeniach do CPR? Oświaty rolnej! Wprawdzie minister St. Zięba, inaugurując niejako rok szkolny w oświacie rolniczej przy okazji oddawania do użytku nowej szkoły rolniczej mówił, że w tej dziedzinie zaczyna się dobrze dziać, ale ja nie podzielam jego optymizmu. Przeciwnie, uważam, że nie widać zainteresowania resortu tak ważną dziedziną.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JerzySendlewski">Kolejna sprawa to brak opakowań. W przedstawionych posłom materiałach nie ma na ten temat nawet wzmianki, tymczasem wiemy, że bez porządnych opakowań nie może być opłacalnego eksportu artykułów rolno-spożywczych. Wiemy też, że brak opakowań często hamuje produkcję na rynek krajowy.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JerzySendlewski">Nie można - co wymaga podkreślenia - pogodzić się ze zwolnieniem tempa inwestowania w dziale rolno-spożywczym gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JerzySendlewski">Pragnę przedstawić też kilka wniosków dotyczących mechanizmów ekonomicznych. Po pierwsze uważam, że najpierw trzeba te podstawowe mechanizmy ekonomiczne kierujące gospodarką rolną określić, a dopiero na tej podstawie redagować projekty dokumentów pod publiczną dyskusję. W materiałach niezbędne jest np. określenie przewidywanego wzrostu cen na produkty rolne. Bez tego bowiem nie ma co mówić o opłacalności produkcji rolnej. Jeśli się tego zabiegu nie wykona, wszelkie stwierdzenia o zakładanym wzroście opłacalności są hasłami bez pokrycia.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JerzySendlewski">Przedsiębiorstwa przemysłu rolno-spożywczego powinny zatrzymać całą amortyzację na odtworzenie środków trwałych. Jeżeli nie rozwiążemy tego problemu, to nie możemy liczyć na modernizację ani na wzrost produkcji rolno-spożywczej. Przeciwnie, należy się liczyć z jej spadkiem.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#JerzySendlewski">Należy również rozwiązać definitywnie sprawę podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń w jednostkach obsługujących rolnictwo i w zakładach przemysłu rolno-spożywczego. Oficjalnie wszyscy to wiedzą w odpowiedzialnych resortach, ale nic nie robi się, aby problem rozwiązać. Wynika z tego, że komuś w centrum zacięży na tym, by branża rolno-spożywcza zmniejszała swoje obroty, a majątek trwały - dekapitalizował się.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#JerzySendlewski">Zmienić należy system fiskalny. Odpis z zysku na podatek dochodowy jest za duży. W wielu przedsiębiorstwach sięga nawet 90% zysku. Wydaje się, że zakłady, które zajmują się regenerowaniem części zamiennych, powinny być preferowane pod tym względem. A tak nie jest. Również fabryki produkujące części zamienne nie są, ze względu na zbyt wysokie odpisy z zysku, zainteresowane rozwijaniem tej produkcji. Wolą wytwarzać finalne produkty.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#JerzySendlewski">W CPR powinien znaleźć się zapis dotyczący wyeliminowania zbędnych jednostek obrotu handlowego w rolnictwie. Ci pośrednicy bowiem są zainteresowani tylko zwiększaniem marż, więc wpływają na podrażanie cen środków produkcji dla rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#JerzySendlewski">Przedsiębiorstwa budujące obiekty rolnicze powinny być zwolnione z podatku obrotowego od zakupu środków transportu.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#JerzySendlewski">Należy też w trybie pilnym zmodyfikować prawo pracy i dostosować je do wymogów II etapu reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#JerzySendlewski">Konieczne jest zastanowienie się, czy wobec przewidywanych dostaw mięsa i przetworów mięsnych na rynek, nie większych niż w br., nie należy utrzymać także w przyszłym roku reglamentacji mięsa i jego przetworów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EugeniuszMalinowski">Pytania, które zadam kieruję zarówno do przedstawicieli rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej, jak i Komisji Planowania. Jesteśmy już u progu siewu zbóż ozimych, tymczasem dotychczas nie pojawiły się w handlu zaprawy nasienne. Jak wobec tego należy potraktować informacje o zwiększeniu skupu zbóż o 500 tys. ton w przyszłym roku, skoro brakuje podstawowego środka produkcji rolnej?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#EugeniuszMalinowski">Jaki procent z sumy, którą rząd zamierzał przeznaczyć na zakup pestycydów, został już na ten cel przeznaczony i jaką kwotę już wydano?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RyszardCeliński">W propozycji założeń CPR na 1988 r. zakłada się dynamikę eksportu warzyw, owoców i przetworów owocowo-warzywnych, m.in. koncentratów jabłkowych - o 3% w porównaniu z ub.r. Założenia dotyczące eksportu koncentratu jabłkowego muszą budzić wątpliwości. Wiadomo przecież, jakie są straty w sadownictwie. Ocenia się, że wymarzło doszczętnie 25% drzewostanu. Sądzę więc, że nie można liczyć na utrzymanie produkcji koncentratu.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#RyszardCeliński">Kolejna sprawa wiążąca się z tym zagadnieniem to opłacalność produkcji koncentratu jabłkowego i opłacalność jego eksportu. Wiadomo, że z uwagi na fatalną sytuację w sadownictwie ceny surowca do produkcji zwiększyły się. W ub.r. za 1 kg jabłek zakłady przetwórcze średnio płaciły 17 zł. Za jeden zaś kilogram koncentratu uzyskiwanego z eksportu za pośrednictwem przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego „Hortex” uzyskiwały 256 zł. W br. za 1 kg jabłek zakłady przetwórcze płacą 80 zł, w związku z tym koszt wytworzenia 1 kg koncentratu przekracza w poszczególnych fabrykach nawet i 1.200 zł. Tymczasem PHZ „Hortex” zaproponowało nam za 1 kg koncentratu 450 zł. Sądzę, że ceny skupu jabłek dla przetwórstwa będą się jeszcze zwiększały. W tej sytuacji nikt nie będzie przecież chciał produkować. Trzeba więc podjąć szybkie decyzje. Po pierwsze, należy zastanowić się, czy nie należy ustalić maksymalnej ceny zakupu surowca. Trzeba rozpatrzyć też wysokość dopłat z rachunku wyrównawczego do koncentratu. Resorty zainteresowane tą sprawą powinny dokonać wyboru i podjąć szybką decyzję. Nie można udawać, że problemu nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AdamStadnik">Z wypowiedzi przedstawiciela resortu rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej dowiedzieliśmy się tego, co już wiedzieliśmy przed rozpoczęciem obrad. A więc, że będzie lepiej, o ile poprawi się efektywność produkcji. Takie informacje są nam niepotrzebne.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AdamStadnik">Uważam, że rząd powinien przedstawić nam, co w ramach tego hasła zamierza konkretnie robić. I pytanie wiążące się z tym - jakie wnioski wyciągnął rząd z działań, które nie powiodły się. Nie możemy w obecnej biedzie trwać wiecznie. Kto ma zapoczątkować działania zmierzające do przyspieszenia rozwoju gospodarki? Tymczasem w przededniu II etapu reformy wiemy nadal to, co wiedzieliśmy już przed kilkoma laty. Skoro rząd nie widzi możliwości uporządkowania wszystkich spraw związanych z rozwojem produkcji rolnej i przetwórstwa rolno-spożywczego, to należy wybrać sprawy najważniejsze i rozwiązać je. Jest to kwestia dostaw węgla dla rolnictwa, wapnowania gleb, chemii i realizowania przyjętego programu inwestycyjnego na rzecz rolnictwa. Sądzę też, że nie przez sam wzrost cen, a przez poprawę dostępu do środków produkcji można utrzymać opłacalność produkcji rolnej. To w założeniach do CPR powinno być uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AdamStadnik">Zachwycaliśmy się wysokimi plonami i produkcją rolno-spożywczą w ub.r. Tymczasem okazało się, że samowystarczalność żywnościowa jest pieśnią przyszłości, a pozytywne tendencje w rolnictwie nie są stałe. Wskaźniki zawarte w założeniach do CPR powinny wymuszać na innych gałęziach gospodarki intensyfikację działań na rzecz rolnictwa. Prawda jest taka, że w XXI wiek wkroczymy z kartkami na mięso.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AdamStadnik">Warto zadać pytanie, co wyszło z wapnowania gleb, co z gospodarką paszową? Nie ma o tym wzmianki w CPR.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#AdamStadnik">Pytanie związane z handlem zagranicznym. Kiedy przestaniemy wreszcie sprzedawać cielęta? Gdybyśmy kontrahentom zagranicznym nie sprzedawali wysłodków, melasy i cieląt, to nie mieliby czym ich spasać i w związku z tym kupowaliby dorosłe bydło. Chciałbym dowiedzieć się, ile tych cieląt sprzedajemy za granicę i ile nie udaje nam się sprzedać w kraju.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#AdamStadnik">Pragnąłbym usłyszeć od przedstawicieli NIK, kiedy posłowie dostaną materiały kontrolne dotyczące eksportu artykułów rolno-spożywczych. Dokumenty bowiem, które poprzednio nam zaprezentowano częściowo tylko poruszały interesujące nas problemy.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#AdamStadnik">Do przedstawicieli resortu rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej kieruję pytanie - co się stało z instytucją generalnego realizatora inwestycji rolniczych, po którym tak wiele resort sobie i nam obiecywał? I kwestia dotacji - czy będą one zatrzymane na poziomie br., czy zamierza się je ograniczać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BożenaSnaza">Kiedy kobiety wiejskie odczują poprawę zaopatrzenia w zmechanizowany sprzęt gospodarstwa domowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IgnacyWall">Poseł B. Strużek i inni moi przedmówcy wyczerpująco poruszyli interesujące nas zagadnienia związane z CPR. Konieczne jest zróżnicowanie instrumentów ekonomicznych w zależności od specyfiki gospodarstw, zakładów, jednostek gospodarczych i sytuacji w poszczególnych regionach. Wiąże się z tym konieczność uporządkowania kwestii podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#IgnacyWall">Słyszałem wypowiedź przedstawiciela resortu rolnictwa, że gdyby było 200 mln dolarów na zakup preparatów, to nie brakowałoby środków ochrony roślin. To jest oczywiste, sądzę jednak, że musimy w ostatecznym rachunku uwzględniać także koszty importu gotowych produktów rolnych, które musimy kupować tylko dlatego, że w odpowiednim czasie nie przeznaczyliśmy wystarczających sum na zakup komponentów, bądź gotowych środków ochrony roślin. Tymczasem zdarza się, że sprowadzamy środki już po terminach ich stosowania. Więcej to przynosi szkody niż pożytku na plantacjach. Więcej też dewiz musimy płacić za importowane po sezonie preparaty, bo trzeba wtedy specjalnie uruchamiać nieczynne już linie produkcyjne - a za to płaci się. Czy stać nas na takie interwencyjne zakupy, jeśli już wcześniej, wiadomo, że te środki trzeba będzie sprowadzić? W poprzedniej kadencji Sejmu rząd zobowiązał się, że do 1985 r. upora się brakami wapna magnezowego. Wiadomo, że przy tych samych dawkach NPK na 1 ha przy zastosowaniu wapna magnezowego w odpowiednich ilościach plon zbóż 1 ha np. wzrósłby o kilka kwintali. Nie trzeba byłoby wówczas importować, tak jak obecnie 3 mln ton ziarna.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#IgnacyWall">1 czerwca br. rząd opublikował postanowienie w sprawie odnowienia upraw ogrodniczych. Kiedy jednak pójdzie się do banku, to okazuje się, że brakuje pieniędzy na kredyty dla ogrodników. Niewiele wyszło też z zapowiadanej pomocy przy karczowaniu i usuwaniu z plantacji wymarzłych drzew. Nasza Komisja powinna zwrócić się w tej sprawie do rządu.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#IgnacyWall">Protestuję przeciwko określaniu sum wypłacanych z rachunku wyrównawczego przedsiębiorstwom przeznaczającym swoje produkty na eksport jako dopłat dla producentów. Nie możemy tak tego określać i sugerować, że ogrodnicy zgarniają część budżetu i w ten sposób nienależnie wzbogacają się. Wiemy, że konieczność stosowania rachunku wyrównawczego wynika z kursu złotówki wobec dolara. Kurs ten tak jest ustawiony, że opłaci się importować. Musimy więc to odpowiednio nazwać, by nie stwarzać niezdrowych sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#IgnacyWall">Dopóki nie będzie jednostkowych opakowań nie będzie opłacalnego eksportu. To podstawa sensownego eksportu artykułów rolno-spożywczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WalentyMaćkowiak">Odnoszę wrażenie, że młócimy tu plewy. Sejm mówi swoje, a rząd robi swoje. Na przedstawionym nam dokumencie widnieje data - lipiec 1987 r. Nie uwzględniono w opracowaniu tego, co było treścią uchwały naszej Komisji w czerwcu br. - a więc oczekiwanego przez nas opracowania przyczyn niewywiązania się rządu z poprzednio przyjętych zobowiązań w sprawie dostaw środków produkcji dla rolnictwa, inwestycji, parytetu dochodów ludności wiejskiej, a także rozliczenia osób i instytucji odpowiedzialnych za niewykonanie uchwał Sejmu, Zjazdu PZPR i wspólnego plenum, NK ZSL oraz KC PZPR. Rząd przedstawił nam materiały, które są nie do przyjęcia. Nie ma w nich nic o naszej uchwale i o tym, do czego zobligowaliśmy rząd. W tej sytuacji nie mamy o czym dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WalentyMaćkowiak">Obecny rok jest trudny dla rolnictwa, bo choć plony nie są niskie, to zboże jest gorszej jakości. Niewątpliwie odbije się to na rynku żywnościowym. Musimy się więc liczyć z tym, że 1998 r. będzie trudniejszy niż poprzednie. Prysnął mit o stabilności rynku żywnościowego. Wyborcy już teraz pytają, dlaczego brakuje serów dojrzewających, płatków owsianych, makaronu, oleju rzepakowego. A przecież wiadomo, że nie można się spodziewać dobrych zbiorów ogórków, pomidorów, owoców.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#WalentyMaćkowiak">Komisja Planowania powinna te sprawy wziąć pod uwagę. Trzeba skończyć spory o to, czy na zakup pestycydów przeznaczy się 135 mln czy 200 mln dolarów, bo jak nie będzie odpowiedniej sumy, to i tak trzeba będzie wyasygnować w końcu większą kwotę dewiz na eksport gotowej żywności.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#WalentyMaćkowiak">Nawozy, środki ochrony roślin, wapno magnezowe, węgiel, komponenty do pasz muszą być dostarczane w odpowiednich ilościach i terminach. W przeciwnym razie nie ma co marzyć o stabilności rynku żywnościowego. I kolejna sprawa spadku pogłowia bydła. Jeśli wreszcie nie zostanie rozwiązany problem opłacalności produkcji mlecznej, to po kilku latach okaże się, że niemowlęta będziemy musieli karmić „opłacalną” wodą mineralną, bo mleka to żaden rolnik nie będzie chciał produkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzOlesiak">Chciałbym wyjaśnić pewne kwestie. Ustaliliśmy z obecnym tu zastępcą przewodniczącego Komisji Planowania Józefem Zegarem, że stanowisko rządu wobec naszej uchwały z czerwca br. rząd przedstawi w połowie tego miesiąca.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KazimierzOlesiak">Obecnie trwa jeszcze zbierania informacji. Potraktujmy więc dzisiejszą dyskusję nieco inaczej. W założeniach CPR nie zostały te sprawy uwzględnione, nie ma też rozwinięcia kwestii dotyczących instrumentacji rozwiązań ekonomicznych w rolnictwie i wielu spraw związanych z II etapem reformy gospodarczej. Trudno zatem dyskutować o szczegółowych rozwiązaniach zawartych w założeniach. Powinniśmy natomiast skupić się na zagrożeniach programu żywnościowego, który zaczyna się już łamać. Nie możemy marzyć o postępie produkcji rolnej, jeśli nie poprawimy zaopatrzenia w środki produkcji dla rolnictwa. Nie możemy godzić się na to, co było w poprzednich latach. Zaopatrzenie wsi, inwestycje rolne i dochody ludności rolniczej to podstawowe kwestie, którymi powinniśmy się zajmować. Naszym zadaniem jest zwrócenie uwagi na to, co należy zrobić, aby niekorzystnych trendów uniknąć w przyszłym roku. Nie musimy chyba sobie tłumaczyć, co będzie, jeśli na rynku wystąpią niedostatki żywności. A będzie tak, jeśli ludzie odpowiedzialni za sprawy rolnictwa prezentować będą nadal stanowisko, że „jakoś tam” w rolnictwie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MirosławSadowski">Interesuje mnie, co dzieje się z budową krochmalni w woj. bialsko-podlaskim. Została podjęta uchwała Rady Ministrów w sprawie zagospodarowania ziem wschodnich, ale nie została opublikowana. Proszę o podanie jej do wiadomości posłów, gdyż często jesteśmy o to pytani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZdzisławDębowski">Chcę podtrzymać swój wniosek, zgłoszony na poprzednim posiedzeniu komisji, dotyczący fatalnej jakości sprzętu rolniczego. Jego awarie są nagminne.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ZdzisławDębowski">Odnoszę wrażenie, że w jednostkach centralnych panuje bałagan i nie bardzo wiadomo, kto za co odpowiada. Z prezentowanych nam wskaźników wynika, że Komisja Planowania sobie, a rząd sobie. Wiara Komisji Planowania we własne prognozy jest chyba większa niż patriarchów ze Starego Testamentu, bo nawet oni nie przedstawiali tak dokładnie wizji przyszłych zbiorów. Czy idzie o to, by malować optymistyczne wizje i usypiać w ten sposób decydentów i społeczeństwo? Czy też o to, by stwierdzić jasno, że tego i tego będzie mniej? W produkcji mleka notuje się nie stagnację, lecz spadek i trzeba to pokazać społeczeństwu. Czemu wciąż szamoczemy się w gąszczu obiektywnych uwarunkowań? Trzeba dostrzegać trudności i zagrożenia i szybko na nie reagować, a nie celebrować każdą decyzję i zarządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AlojzyNowicki">Obserwując tegoroczne zaopatrzenie prowadzonych inwestycji nie widzę szans na ich zwiększenie o 14,9%, jak to jest planowane na 1988 r. Brakuje cementu, wyroby hutnicze otrzymujemy w ilościach śladowych. Nie chodzi o to, by znów sporządzać rozdzielniki, ale o to, by zwiększyć produkcję.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AlojzyNowicki">Trzeba też zastanowić się nad rentownością produkcji rolnej i rentownością przemysłu. Ceny produktów rolnych rosną, a tegoroczne możliwości dalszego ich zwiększania zostały wyczerpane. W dyspozycji przedsiębiorstw pozostaje tylko część amortyzacji, nie ma więc z czego inwestować; niezbędne są zatem ulgi podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AlojzyNowicki">Kolejny problem dotyczy maszyn i urządzeń. Przygotowaliśmy np. prototyp nowej prasy, nie możemy jednak dostać do niej napędu. Jak więc wdrażać postęp? Nie ma wywrotek, park samochodowy musimy odbudowywać od podstaw. Kupiliśmy pakowaczki do cukru - nie ma jednak papieru, będą więc stały bezużytecznie. Tak właśnie przedstawiają się inwestycje w przemyśle rolno-spożywczym. Ważną też sprawą jest budowa magazynów dla tej gałęzi gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#AlojzyNowicki">Przed dwoma laty mówiłem, że są potrzebne decyzje w sprawie produkcji buraków cukrowych, a także produkcji mleka. Ta ostatnia teraz maleje, są też kłopoty z cukrem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzyTemplin">Pierwsza sprawa, którą chcę poruszyć to opakowania. Z różnych danych wynika, że potrzeby przemysłu rolno-spożywczego w tej dziedzinie zaspokojone są w 44–80%. Są to wielkości dyskusyjne, lecz bezdyskusyjny jest ogólny niedobór opakowań. W opinii nr 17 Komisji, uchwalonej w kwietniu br., jest mowa o braku opakowań jako barierze eksportowej. Prezydium Rządu zobowiązało przewodniczącego Komisji Planowania do uwzględniania w kolejnych CPR niezbędnego zaopatrzenia materiałowo-dewizowego dla produkcji opakowań; nie ma tego w prezentowanej dziś wersji CPR. Tymczasem problem można rozwiązać, o czym może świadczyć nadprodukcja opakowań mleczarskich, ich duże zapasy i możliwości produkcyjne prawie dwukrotnie większe od potrzeb, do tego stopnia, że rozważa się możliwość budowy specjalnego magazynu dla tych opakowań. W tym konkretnym przypadku wydaje się niezbędne ograniczenie produkcji do faktycznych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JerzyTemplin">Dostawy masła mają w przyszłym roku wynieść 248 tys. ton, tzn. na poziomie produkcji krajowej. W br. były one jednak o 49 tys. ton większe. W Warszawie zaopatrzenie w masło nie jest może najgorsze, są jednak regiony, gdzie sytuacja jest pod tym względem kiepska. Sygnalizujemy tę sprawę, gdyż popyt - nawet przy podwyższonych cenach - utrzyma się zapewne na niezmienionym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JerzyTemplin">Nie potrafię odpowiedzieć w tej chwili na pytanie dotyczące efektywności eksportu artykułów rolno-spożywczych, przekażemy tę kwestię Zespołowi Handlu Zagranicznego NIK i po uzyskaniu wyjaśnień poinformujemy Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AdamTański">Nie jest możliwe wprowadzenie dotacji przedmiotowej do produkcji koncentratu jabłkowego, która stanowi przecież tylko jeden z elementów działalności spółdzielni. Można natomiast przy jego sprzedaży zastosować kwoty wyrównawcze do cen. Jestem jednak przeciwny wprowadzaniu dotacji tam, gdzie czasowo zachwiana została opłacalność produkcji, jak również zabieraniu dochodów tam, gdzie opłacalność ta jest wysoka.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AdamTański">Jeśli idzie o zakup samochodów „Steyr” dla leśnictwa - wprowadzony został podatek obrotowy od zakupu środków transportu przez przedsiębiorstwa nietransportowe. Cena zakupu jest tu wyższa od przedsiębiorstwa kupującego pojazd dla własnych potrzeb niż dla przedsiębiorstwa, które użytkując pojazd służy wielu klientom. Jeśli sytuacja lasów jest dramatyczna, to trzeba wystąpić do ministra finansów z wnioskiem o udzielenie doraźnej ulgi w tym podatku.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AdamTański">Pragnę też wyjaśnić, czemu w materiałach brak informacji o instrumentach finansowych. Prace nad tym zagadnieniem trwają i informacja o przyszłorocznej polityce cenowo-dochodowej przedstawiona zostanie wraz z projektem przyszłorocznego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#AdamTański">Przewidziano już ulgi podatkowe dla przemysłu cukrowniczego. Może to stanowić przykład, jak trudno wyrwać się nam z zaklętego kręgu dotacji, bo przecież zaledwie rok temu została cofnięta dotacja do produkcji cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławŻelichowski">Wypowiedzi posłów są równocześnie prezentacją odczuć naszych wyborców. Przekazując ich opinie oczekujemy równocześnie od strony rządowej, by uzbrajała nas w rzeczowe argumenty. Z tą nadzieją oddaję głos ministrom dla przekazania końcowych wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#StanisławŻelichowski">Wiceminister rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej Wiesław Młynarczyk: Przedłożone przez nas propozycje są bardzo ogólne i mają charakter, który można określić jako optymistyczno-pesymistyczny. Jest tak dlatego, że proponowane wskaźniki wzrostu odnoszą się przecież do obniżonego poziomu produkcji.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#StanisławŻelichowski">Mieliśmy przez jakiś czas wyraźnie zmniejszony popyt na kasze i wyroby mączne - teraz popyt ten wzrasta. Co do olejów jadalnych - od strony surowcowej nie ma tu żadnych zagrożeń, są jednak braki w przetwórstwie i tę barierę będziemy się starali przełamywać.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#StanisławŻelichowski">Ograniczenie dostaw rynkowych wielu artykułów nie wynika ze zbyt małych możliwości wytwórczych, ale z braku środków dewizowych na import niezbędnych komponentów. Na planowanych 1.200 ton wyprodukowano już 900 ton zapraw nasiennych do zbóż, a do 20 września cała pula ma zostać dostarczona. Denerwujące rolników opóźnienia wynikają z fatalnego stanu wielu zakładów chemicznych. Plan importu środków ochrony roślin został wykonany, teraz trwają starania o zwiększenie tego importu pod zbiory 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#StanisławŻelichowski">Eksportujemy tylko 6% cieląt, nie jest to konkurencja istotna dla krajowego rynku. Brak cieląt na rynku jest rezultatem tego, że coraz więcej rolników bierze je na odchów własny.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#StanisławŻelichowski">Uchwała rządu nt. rozwoju województw wschodnich dotyczy wybranych obszarów i dlatego może nie być publikowana. Postanowienie to było konsultowane z wojewodami. Postaramy się upowszechnić treść tego aktu.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#StanisławŻelichowski">Staramy się coraz skuteczniej sprawować nadzór nad realizacją inwestycji. Pojawiają się często opinie, że ich hamulcem będzie brak środków finansowych. Przewiduje się inwestycje centralne w przemyśle cukrowniczym, do branż preferowanych zamierza się także zaliczyć przemysł mięsny, w którym zwiększy się też odsetek zwolnień podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#StanisławŻelichowski">Wszystkie wnioski i uwagi zgłoszone w dyskusji starannie zanotowałem i wykorzystamy je w pracach naszego resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JózefZegar">Mam już niewiele do dodania. Dziękuję za wszystkie uwagi i wnioski - niezależnie od tego, czy będą mogły zostać uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JózefZegar">Na wstępie uwaga ogólna: temperatura poselskich wypowiedzi odzwierciedla stan nastrojów społecznych i zdajemy sobie z tego sprawę. Padło tu wiele krytycznych uwag odnośnie założeń CPR i sposobu ich zaprezentowania. Co do tej ostatniej kwestii - wyszedłem z założenia, że materiał jest znany i wymaga tylko ogólnego skomentowania. Ustawa o planowaniu określa treść planu, także w przypadku CPR i trzeba odróżniać to, co stanowi część decyzyjną planu, od jego części informacyjnej. Centralny planista nie może spowodować wykonania planu. Plan jest pochodną oceny sytuacji. Np. w dziedzinie inwestycji - oceniamy, czy możemy je objąć planem centralnym, choć również w tym przypadku jesteśmy limitowani uchwałą sejmową. Są to trudne zadania. Często to, co chciałoby się zrobić, nie jest zbilansowane z możliwościami materiałowymi. Bywa i tak, że bilans ogólny jakiejś grupy wyrobów odpowiada potrzebom - jak np. wyrobów walcowanych czy rurek drenarskich - jednak w poszczególnych asortymentach rysują się duże braki.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JózefZegar">Dokonujemy ocen zgodności poszczególnych planów wojewódzkich z NPSG, o wielu sprawach decydują bowiem województwa w ramach swych własnych budżetów. Preferowane są w regionach inwestycje z zakresu ochrony zdrowia, oświaty, inwestycji komunalnych; tego rząd nie może zmienić. Stąd wynika m.in. konieczność stworzenia rezerwy centralnej na cele melioracji.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#JózefZegar">To samo dotyczy samodzielnych przedsiębiorstw: podjęto wiele zachęcających decyzji, mimo to jednak przedsiębiorstwa nie bardzo chcą podejmować przedsięwzięcia zmierzające do zwiększenia oszczędności energii i materiałów.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#JózefZegar">My, planiści, możemy tyle podzielić, ile mamy do dyspozycji. Tymczasem wszyscy nas naciskają, wszyscy chcą wyrwać dla siebie jak najwięcej. Oceniamy, że sytuacja rolnictwa nie jest w tym świetle najgorsza.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#JózefZegar">Z jednej strony wprowadzamy II etap reformy - z drugiej zaś mówimy, by ceny wprowadzić do planu. W reformie o cenach ma przecież decydować rynek. Uważam jednak, że na cenach wolnorynkowych rolnictwo by straciło.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#JózefZegar">Chcę się odnieść na koniec do kilku spraw szczegółowych. Mamy pewne przymiarki odnośnie wartości nakładów inwestycyjnych w rolnictwie i wkrótce będzie można podać konkretne liczby.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#JózefZegar">W NPSG założono określone tempo spożycia, ale okazało się, że w pierwszych dwóch latach realizacji planu 5-letniego wzrost spożycia jest większy niż wzrost inwestycji. Oznacza to, że teraz spożycie musi rosnąć wolniej niż dochód narodowy. Z jednej strony chcemy równoważyć rynek przez wzrost podaży - z drugiej jednak oferuje ten wzrost na niewielkim poziomie 2%. Konieczność wzrostu cen wynika ze wzrostu dochodów nieproporcjonalnego do wzrostu produkcji, przy czym niezbędne jest ograniczenie wzrostu dochodów.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#JózefZegar">Zakładamy, że produkcja masła wzrośnie o 2 tys. ton, a o 20 tys. ton produkcja margaryny. Gdybyśmy zdołali poprzez wzrost cen ograniczyć popyt na masło, można by zrezygnować z jego importu, a cenne dewizy przeznaczyć na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#JózefZegar">Przy ustabilizowanym pogłowiu trzody potrzebna będzie większa rotacja stada; nie zależy to jednak od rządu.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#JózefZegar">Chcę sprostować twierdzenie, że nie ma przyrostu mocy produkcyjnych w przemyśle rolno-spożywczym; jest taki przyrost, lecz z powodu późnej pory nie chcę już cytować konkretnych danych.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#JózefZegar">Rząd poświęcił ostatnio wiele uwagi leśnictwu. Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych zostało zobowiązane wraz z Ministerstwem Finansów do opracowania nowego systemu płac i systemu cen drewna, które powinny szybciej wzrastać, bo będzie brakować tego materiału.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#JózefZegar">Nie podzielam poglądu posła K. Olesiaka, że program żywnościowy zaczyna się załamywać. Nie świadczą o tym wskaźniki. Choć nie wszystko idzie tak, jak byśmy chcieli, to jednak wyprzedzamy wskaźniki NPSG. Np. w dziedzinie środków ochrony roślin osiągnęliśmy już 1990 r. - choć może w NPSG przyjęto zaniżone założenia.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#JózefZegar">Podzielam ocenę posła A. Nowickiego co do realności wzrostu inwestycji w przemyśle rolno-spożywczym. Są decyzje, by nie rozszerzać frontu zamówień rządowych, trudno więc będzie tam coś ulokować.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#JózefZegar">Dyrektor zespołu NIK mówił o sprawie opakowań i środkach na ten cel. Gdyby przewodniczący Komisji Planowania miał tyle dewiz, ile nakłada się nań obowiązków i ilu środków odeń się żąda, wszystkiego byłoby pod dostatkiem.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#JózefZegar">Korzystnych tendencji w strukturze upraw zbóż nie łączyłbym z dostawami nawozów. Wymagania w tej ostatniej dziedzinie rosną, a nasza chemia nie jest na to przygotowana, fabryki się sypią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#HenrykPrzygodzki">Ale preferowanie upraw zbóż doprowadzi do tego, że będziemy mieli gospodarstwa bezinwentarzowe, zaś jedynym zwierzęciem hodowlanym, jakim rolnik będzie się mógł pochwalić, będzie taka oto świnka, którą jako maskotkę noszę w kieszeni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JózefZegar">Wycofanie się z reglamentacji mięsa to sprawa do konsultacji, nie wypowiadam się na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JózefZegar">Co do podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń - chcę zwrócić uwagę, że dotychczas trzyma on dość skutecznie płace na uwięzi, zaś w przypadku „popuszczenia” płac rolnictwo z pewnością straci, gdyż dochody wzrosną szybciej w innych dziedzinach gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JózefZegar">Nie zgadzam się z poglądem przedstawiciela Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, że plany inwestycyjne w rolnictwie i gospodarce żywnościowej nie są wykonywane. W pełni popieram ostre sankcje wobec producentów bubli, jest jednak w tej sprawie ustawa, trzeba jej po prostu przestrzegać.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#JózefZegar">Była tu mowa o przedstawianiu różnych prognoz i liczb przez resort rolnictwa i Komisję Planowania. Sama Komisja zdecydowała o takim sposobie prezentacji założeń CPR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#StanisławŻelichowski">Celem posiedzenia jest wypracowanie opinii dla Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, nie ma więc sensu wzajemne przekonywanie się na tym etapie przez posłów i reprezentantów rządu. Naszym celem jest realizacja programu żywnościowego w nowych warunkach, związanych z II etapem reformy gospodarczej. Na marginesie chcę jednak stwierdzić że w coraz większym stopniu realizujemy wizję Rzeczypospolitej radziwiłłowskiej, gdzie silni dopychają się do budżetu, a słabi tracą.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#StanisławŻelichowski">Komisja powołała zespół redakcyjny dla opracowania projektu opinii.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#StanisławŻelichowski">Omówiono też plan prac Komisji na najbliższy okres.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>