text_structure.xml
58.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 25 czerwca 1987 r. Komisja Ochrony środowiska i Zasobów Naturalnych, obradująca pod przewodnictwem posła Bożeny Hager Małeckiej (bezp.), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1986 r. wraz z analizą NIK, w części dotyczącej Ministerstwa Ochrony środowiska i Zasobów Naturalnych - sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania NPSG na lata 1986-1990 w 1986 r. wraz z analizą NIK, w części dotyczącej Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- informację zespołu Administracji i Gospodarki Terenowej NIK z działalności w 1986 r.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- odpowiedź wiceprezesa Rady Ministrów Józefa Kozioła na dezyderat nr 7 w sprawie realizacji ustawy z dnia 24.X.1974 r. prawo wodne oraz dezyderat nr 8 w sprawie wykorzystania gnojowicy w lokalnej produkcji biogazu w rolnictwie;</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- opinię nr 4 do wiceprezesa Rady Ministrów Józefa Kozioła w sprawie ochrony zasobów surowców mineralnych;</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">- oraz sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W posiedzeniu uczestniczyli: minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Stefan Jarzębski, zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Ludwik Ochocki, Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego, Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego, Ministerstwa Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej, Ministerstwa Górnictwa i Energetyki, Urzędu Rady Ministrów, Urzędu Gospodarki Morskiej, OPZZ, Polskiego Klubu Ekologicznego, Ligi Ochrony Przyrody.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Koreferat do sprawozdania Ministerstwa Ochrony środowiska i Zasobów Naturalnych z wykonania budżetu za 1986 r. wygłosiła poseł Elżbieta Zakrocka (PZPR): Ocena wyników działania resortu jest sprawą skomplikowaną. Wynika to przede wszystkim ze zmian organizacyjnych oraz z roli, jaką musi spełniać nowo powołane ministerstwo. Występuje ono bowiem w roli koordynatora, inspiratora, a jednocześnie organu kontrolującego. Na dzisiejszym posiedzeniu musimy zdecydować czy środki przeznaczone do dyspozycji ministerstwa wykorzystane były zgodnie z ustawą budżetową i czy pozwoliły na wykonanie zadań. Budżet resortu na 1986 r. ustalony został w wysokości: po stronie dochodów na 4.842 mln zł, a po stronie wydatków na ponad 29 mld zł. W roku sprawozdawczym zarówno dochody jak i wydatki uległy zmianie: w pierwszym przypadku wyniosły 5.773 mln, w drugim - 30.423 mln zł. Zmiany te były uprzednio.przewidywane. Niestety, wiele z nich dokonano dopiero w ostatnich 2 miesiącach roku. Jak stwierdzają materiały NIK, taki tryb zmian budżetu nie sprzyjał stabilności planów, zwłaszcza jednostek związanych bezpośrednio z budżetem centralnym ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Mówiąc o realizacji budżetu trzeba stwierdzić, że po stronie dochodów uzyskano 7.604 mln zł, co stanowi 131,7% w stosunku do planu po korekcie. Wpłynęła na to głównie realizacja wpłat przez przedsiębiorstwa i biura projektów z tytułu podatku dochodowego. Było to rezultatem przyrostu produkcji sprzedanej i pozytywnego wyniku finansowego tych przedsiębiorstw. Przyrost ten mógł być osiągnięty poprzez wykonanie zadań większych od planowanych oraz poprzez podniesienie cen na usługi w wyniku czego tą drogą uzyskano poważny przyrost dochodu w działalności gospodarczej przedsiębiorstw i biur projektów.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Zamiast oceny tego faktu przytoczę ustalenia NIK. Cytuję: „Przedsiębiorstwa budownictwa wodnego osiągnęły rentowność liczoną do kosztu własnego sprzedaży średnio w wysokości 32,5%, a w 4 przedsiębiorstwach rentowność ta wyniosła od 40 do 57%, podczas gdy w kalkulowanej cenie regulowanej maksymalny narzut zysku wraz z narzutem na działalność pomocniczą, nie powinien przekroczyć 15% wartości kosztu przerobu. Osiągnięte wyniki nie miały odpowiedniego odzwierciedlenia w faktycznym przyroście produkcji. Nie można ich też przypisać obniżce kosztów jednostkowych, w tym w drodze postępu techniczno-organizacyjnego”.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Na podkreślenie zasługuje inny wniosek zawarty w materiale NIK, aby poprzez wypracowanie bardziej precyzyjnych mierników oceny działalności przedsiębiorstw nie dopuszczać do osiągania nie należnych im zysków i nadmiernej rentowności.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Mówiąc o wydatkach trzeba podkreślić wykonanie planu w 99,5%. Niewykorzystane środki przekraczają sumę 151 mln zł. Nie wykorzystano je głównie w grupie wydatków na wynagrodzenie. Jest to wynik nieosiągnięcia pełnego zatrudnienia oraz niewykonania niektórych zakupów materiałów i przedmiotów brakujących na rynku. Należy zwrócić wagę na zbyt duże rozbieżności w stosunku do planowanych wydatków. I tak w dziale „nauka” wydatkowano tylko 32,8 % zaplanowanych środków. Jest to fakt niepokojący. Ze względu na to, że problemy badań naukowych w ochronie środowiska są zawsze mocno akcentowane na wszystkich spotkaniach poselskich, należy dołożyć starań, aby w większym stopniu planowane środki finansowe przeznaczać na programy badawczo-rozwojowe. Nie możemy bowiem godzić się z taką sytuacją, aby w dziedzinie badań naukowych nad stanem środowiska naturalnego nie uzyskiwać oczekiwanych efektów.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Podobna sytuacja występuje w dziale „szkolnictwo zawodowe”, gdzie wydatkowano zaledwie 1,9% środków finansowych. Było to związane z niewydaniem programów nauczania. Sądzę, że powinniśmy uzyskać wyjaśnienia tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Wykonanie planu inwestycyjnego wyniosło 12.305 mln zł. Stanowi to 86% planu, z tego w robotach budowlano-montażowych wykonano 94%. Inwestycje centralne wykonano w kwocie 7.261 mln zł, tj. 80% a inwestycje jednostek budżetowych w 96%. Spośród inwestycji centralnych wymienić można budowę 8 zbiorników wodnych, z których zbiornik „Dobczyce” został zakwalifikowany do grupy inwestycji objętych zamówieniami rządowymi. W realizacji niektórych zadań inwestycyjnych wystąpiły opóźnienia. Ich źródłem był brak środków produkcji i ogólne braki materiałowe, głównie brak cementu.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Prawie w całości wykorzystane zostały środki inwestycyjne w sferze gospodarki wodnej, w tym na budowę zbiorników retencyjnych, modernizację rzek i dróg wodnych, jazów, śluz i innych obiektów wodnych. Na uwagę zasługuje fakt, że słuszna koncentracja środków na inwestycjach kontynuowanych nie przebiegała równolegle z wyprzedzającymi działaniami w sferze przygotowań zadań inwestycyjnych. Przed ministerstwem stoi więc zadanie stworzenia możliwości rozwiązywania konkretnych spraw, gdyż nawet w przypadku zapewnienia niezbędnych nakładów organizacyjnych trudno je będzie wykonać, jeśli nie starczy materiałów i urządzeń, przedsiębiorstw wykonawczych oraz wyspecjalizowanej kadry. W efekcie liczyć się będzie to, co zostało wykonane, a więc zadania rzeczową, a nie tylko poniesione nakłady na ochronę środowiska.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Ważny element w działalności ministerstwa stanowiła pomoc dla zakładu budżetowego i gospodarstwa pomocniczego, a także środki specjalne oraz finansowanie trzech funduszy celowy, a mianowicie Funduszu Ochrony środowiska, Funduszu Gospodarki Wodnej oraz Funduszu Finansowania Prac Geologicznych. Fundusze te tworzy się przez obciążenia finansowe podmiotów gospodarczych za gospodarcze korzystanie ze środowiska. Wpływają na nie również środki uzyskane w wyniku sankcji karnych za przekroczenie ustalonych warunków ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Na Fundusz Gospodarki Wodnej w 1986 r. wpłynęło ponad 5 mld zł, z czego rozdysponowano ok. 4,577 mld zł. Na Funduszu Ochrony środowiska zgromadzono 8,121 mld zł, a rozdysponowano- 6,905 mld zł. Na Fundusz Finansowania Prac Geologicznych wpłynęło 14,798 mld zł, z czego wydano 11,805 mld zł. Zaprezentowane w informacji ministerstwa kierunki wydatkowania środków zgromadzonych na tych funduszach nie budzą zastrzeżeń. Ogółem wykonanie budżetu oceniam pozytywnie, podobnie jak i działalność merytoryczną resortu, wnosząc o przyjęcie sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Koreferat do sprawozdania Rady Ministrów z wykonania NPSG w 1986 r. wraz z analizą NIK w części dotyczącej Ministerstwa Ochrony środowiska i Zasobów Naturalnych wygłosił poseł Władysław Sawicki (bezp.): Zakres działania ministerstwa obejmuje zarówno ochronę środowiska, jak i gospodarkę wodną oraz prace geologiczne. W planie na lata 1986-1990 zawarte są nie tylko efekty rzeczowe wraz z nakładami finansowymi, ale również prognozy stanu ochrony środowiska przyrodniczego w Polsce w 1990 r. z uwzględnieniem obszarów ekologicznego zagrożenia. Zadania ministerstwa obejmują więc najważniejszą z punktu widzenia społecznego sprawę, jaką jest zahamowanie degradacji środowiska i porządkowanie gospodarki wodnej, a także poszukiwanie i rozpoznawanie złóż surowców mineralnych, zasobów wód podziemnych pitnych, leczniczych i termalnych.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">W prognozie do 1990 r. znalazły się wielkości dotyczące ścieków przemysłowych i komunalnych odprowadzanych do wód powierzchniowych w stanie nieoczyszczonym. Ich ilość zmniejszy się w stosunku do 1985 r. o 776 mln m3, z tego ok. połowa na obszarach ekologicznego zagrożenia. Wzrośnie natomiast znacznie emisja zanieczyszczeń gazowych oraz zapasy odpadów przemysłowych. W prognozie przewiduje się także wzrost powierzchni gruntów zdegradowanych do 125 tys. ha, w tym na obszarach ekologicznego zagrożenia do 50 tys. ha.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Odrobienie zaległości z lat poprzednich, a także zahamowanie procesu degradacji środowiska przyrodniczego legło u podstaw programu inwestycyjnego, w którym na ochronę środowiska przeznacza się 330 mld zł, tj. 2,5-krotnie więcej, niż w poprzedniej 5-latce.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">W ocenie wykonania przez resort zadań przypadających na pierwszy rok planu 5-letniego na czoło wysuwają się zadania inwestycyjne i rzeczowe. Planowane nakłady w CPR na 1986 r. w wysokości 57 mld zł, a przeznaczone na ochronę środowiska, wykonano w kwocie 52,5 mld zł. Gros tej sumy, bo 32,4 mld zł przeznaczono na ochronę wód, 11,7 mld zł - na ochronę powietrza, a 8,4 mld zł - na ochronę ziemi. Analiza wykonania zadań wskazuje na występujące nadal dysproporcje, pomiędzy nakładami finansowymi a uzyskanymi efektami rzeczowymi.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Najlepsze, jak się wydaje, rezultaty zdołano uzyskać w budowie oczyszczalni ścieków; planowano 150 oczyszczalni, a oddano 223. Jednak przepustowość tych oczyszczalni wyniosła tylko 680 tys. na dobę, podczas gdy planowano 800 tys. Jest to mniej niż w 1985 r. Na ogół oddawano do użytku i eksploatacji oczyszczalnie małe i średnie, gorzej było z dużymi obiektami. I tak np. nie przekazano do eksploatacji w ub.r. I etapu oczyszczalni w Łodzi (obiekt ten budowany jest już 11 lat) oraz podobnego obiektu w Elblągu, rozpoczętego też 10 lat temu. Nie otrzymał oczyszczalni również Gdańsk, a jest to obiekt duży o przepustowości 90 tys. m3 na dobę. Według uzyskanych informacji z urzędów wojewódzkich, oddanie dwóch pierwszych oczyszczalni ma nastąpić jeszcze w br., natomiast w Gdańsku sprawa się komplikuje, ponieważ brakuje możliwości uruchomienia części biologicznej tej oczyszczalni. Do historii więc przejdzie budowa pomników gigantomanii, do jakich zaliczyć należy oczyszczalnię „Czajka” w Warszawie o przepustowości, 400 tys. m3 na dobę, budowanej już 13 lat oraz oczyszczalni „Hajdów” w Lublinie o przepustowości ponad dwukrotnie mniejszej. Obiekt ten buduje się już 11 lat. Trudno jest również przewidzieć, jak długo jeszcze potrwa budowa trzech kolosów rozpoczęta w 1977 r w Chorzowie, Siemianowicach i Sosnowcu.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Lepszej ochronie powietrza służy przekazanie do eksploatacji urządzeń redukujących 932 tys. ton pyłów. Jest to ilość znaczna, ale o 68 tys. ton mniejsza od planowanej Wątpliwości budzi już sam fakt niskiego ustalenia w CPR zadań redukcji gazów, skoro można je było przekroczyć o ponad 100%. O osiągniętych efektach w ub. r. zadecydowały głównie 2 przedsięwzięcia, a mianowicie urządzenia zainstalowane w hucie cynku w Tarnowskich Górach oraz w Zakładach Nawozowych w Policach. Czyżby były one jedynymi, które nazywa się trucicielami? Mam nadzieję, że nasza Komisja ustosunkuje się do programu ograniczenia emisji dwutlenku siarki i tlenku azotu. Jego wykonanie powinno stworzyć możliwość podpisania konwencji o transgranicznym zanieczyszczeniu powietrza na dalekie odległości. Chodzi o redukcję krajowej emisji siarki o 30% do 1993 r.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Wśród działań na rzecz ochrony powierzchni ziemi wymienić należy: oddanie do użytku urządzeń do unieszkodliwiania i wykorzystywania odpadów przemysłowych w ilości 1,851 tys. ton rocznie. Nie jest to jednak ilość przeciwdziałająca powiększeniu odpadów na składowiska i w stawach osadowych. Podobnie sprawa wygląda z rekultywacją terenów. Zdołano zrekultywować 515 ha gruntów, co jednak w stosunku do' potrzeb jest wielkością nieznaczną. Na rekultywację oczekuje bowiem ok. 83 tys. ha, z tego 26 tys. ha w górnictwie i energetyce i 20 tys. ha w przemyśle materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Nieodłączną częścią tej prezentacji jest informacja o nakładach inwestycyjnych poniesionych przez inne resorty na ochronę środowiska. Wychodzę trochę poza ramy mojego koreferatu, ale sądzę, że dzięki temu otrzymamy pełniejszy obraz sytuacji. I tak resorty przeznaczyły na ochronę środowiska w ub. r. 77,333 mld zł. Mniej więcej połowa tej kwoty została przeznaczona na ochronę wód, ponad 17 mld zł - na ochronę powietrza i ponad 12 mld zł - na unieszkodliwienie odpadów. Największy jest udział resortów górnictwa i energetyki, hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz przemysłu chemicznego i lekkiego, bo sięgający ok. 50% wszystkich wydatków resortowych.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Na sfinansowanie zadań gospodarki wodnej przeznaczono w cenach stałych z 1984 r. kwotę 80 mld zł, z czego wydano niewiele ponad 70 mld zł. Najwięcej, bo prawie połowę tej kwoty wydano na budowę ujęć i magistrali wodnych, 9 mld zł - na budowę zbiorników i stopni wodnych, a ok. 13 mld zł - na regulację i zabudowę rzek oraz Urządzenia przeciwpowodziowe. Mimo niepełnego wykorzystania środków finansowych w poszczególnych działa gospodarki wodnej osiągnięto postęp. Przede wszystkim zwiększano przepustowość ujęć wodnych o ponad 1.380 tys. m3 na dobę. Głównym obiektem oddanym do użytku był I etap wodociągu północnego w Warszawie oraz ujecie wieżowe w Dobczycach. Planowano doprowadzenie wody do jej odbiorców poprzez budowę sieci o długości 3,390 km, wybudowano natomiast prawie 4 tys. km sieci. Należy zwrócić uwagę na zahamowania w budowie linii przesyłowych, chodzi głównie o inwestycje centralne. Należy do nich wielomiliardowa inwestycja Dziedzikowice dla aglomeracji katowickiej oraz Raba-2 dla aglomeracji krakowskiej.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">W budownictwie hydrotechnicznym nie uzyskano w ub.r. planowanych zamierzeń. Przyrost pojemności zbiornikowej wyniósł 220 mln m3, tj. o ponad połowę mniej, niż zamierzano. Zadecydowało o tym głównie nieoddanie do eksploatacji zbiornika w Jeziorsku na Warcie o pojemności 203 mln m3. Należy tylko życzyć, aby jak najszybciej zbiornik ten został wypełniony wodą. Niewykonanie niektórych prac przy budowie 5 zbiorników wodnych zadecydowało o zmniejszeniu dotacji na sumę prawie 1,5 mld zł. Aż prawie 650 mln zł nie zdołano wydać na budowę zbiornika w Świnnej Porębie na Skawie.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">W ub. r. uzyskano lepsze wyniki od planowanych przy regulacji rzek i potoków górskich; planowano uregulować 650 km, a wykonano 835 km uregulowań. Niestety, nie zdołano osiągnąć planowanych zamierzeń przy budowie urządzeń przeciwpowodziowych. Wykonano ok. 118 km wałów zamiast planowanych 132 km. Był to rezultat znacznie niższy od uzyskanego w 1985 r.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Na prace geologiczne wydano większe kwoty od planowanych. Nie we wszystkich jednak dziedzinach uzyskano dobre efekty. Np. nie wykonano zaplanowanych odwierceń, natomiast znacznie przekroczono prace przy udokumentowaniu zasobów surowców mineralnych; zamiast 3,8 mld ton nowych zasobów udokumentowano złoża o zawartości ponad 6 mld ton.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Trudne warunki załóg przedsiębiorstw geologicznych potęguje niedostateczna ilość sprzętu, a także Jego stan techniczny; w 70% sprzęt jest już zużyty technicznie. Postępującą dekapitalizację sprzętu trudno zahamować ze względu na ograniczenie importu sprzętu wiertniczego z Rumunii i ZSRR. Dlatego uzasadnione wydaje się osiąganie przez przedsiębiorstwa geologiczne wyższej rentowności. Pozwoli to przeznaczyć część zysku na odtworzenie majątku trwałego.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Przedstawione dane oraz zjawiska upoważniają do pozytywnej oceny działalności Ministerstwa Ochrony środowiska i Zasobów Naturalnych w 1986 r. W roku tym zaangażowanie środków finansowych na wszystkie zadania z zakresu ochrony środowiska i gospodarki wodnej wyniosło ok. 16% nakładów przewidzianych w NPSG na lata 1986-1990. Jeśli w następnych latach planu 5-letniego zamierzenia zostaną wykonane, to istnieje możliwość pełnego wykorzystania przyznanych środków finansowych. Wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania NPSG na lata 1986-1990 w 1986 r. w części dotyczącej Ministerstwa Ochrony środowiska i Zasobów Naturalnych.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławMazurek">Trudno akceptować niepełne wykonanie efektów rzeczowych w roku minionym. Pieniądze wydano, natomiast nie przekazano do eksploatacji wielu ważnych obiektów. Nie wiem, na jakiej podstawie poseł-koreferent W. Sawicki z optymizmem patrzy na wykonanie wszystkich zadań zapisanych w NPSG na lata 1986–1990. Moim zdaniem, nic nie upoważnia do takiego optymizmu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MieczysławMazurek">Sądzę, że ministerstwo powinno bliżej skontrolować fazy przygotowania inwestycji, głównie chodzi o programowanie i projektowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzPaszek">Nasza gospodarka ciągle jest rozregulowana i trudno wymagać, aby jedna dziedzina, o której dzisiaj mówimy funkcjonowała normalnie. Mimo to rodzą się pytania i wątpliwości wobec wielu negatywnych zjawisk, które ujawnił miniony rok. Bardzo dokładnie wypunktował to NIK w swojej informacji. Chciałbym zapytać przedstawicieli innych resortów, co mogą nam powiedzieć o intencjach rysujących się w trakcie wykonywania obecnej 5-latki? Chodzi mi także o kwestię natury strategicznej. W jakiej mierze zasady określone w tezach II etapu reformowania gospodarki narodowej będą sprzyjać, albo nie sprzyjać, wykonywaniu zadań w dziedzinie ochrony środowiska? Czy istnieje spójność nowych zasad określonych w tezach z konstrukcją NPSG na lata 1986–1990?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#KazimierzPaszek">Nasza Komisja siłą rzeczy może oceniać niektóre zjawiska w sposób wyrywkowy. Sądzę, że Ministerstwo Środowiska i Zasobów Naturalnych ma możliwości spojrzenia pełniejszego. Byłoby interesujące poznanie ogólnej oceny stanu środowiska przyrodniczego. Jedno jest pewne, że wszystko, co planujemy i co już zostało zapisane w planie, najlepiej zweryfikuje życie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#KazimierzPaszek">Na str. 29 sprawozdania znalazłem rzecz intrygującą. Ze środków przewidzianych w CPR na zadania gospodarki wodnej przekazano w ub.r. 1,2 mld zł na budowę linii metra na odcinku Kabaty - Huta „Warszawa”. Uczyniono to w sytuacji istotnego uszczuplenia środków finansowych przeznaczonych na inwestycje centralne gospodarki wodnej. Mam nadzieję, że chodziło wyłącznie o pożyczkę. Rzecz wymaga jednak dokładnego wyjaśnienia. Tak na marginesie - skoro ma się pieniądze na pożyczki, to dlaczego mówi się o niedostatku środków finansowych? Czy tego samego pytania nie można odnieść do innych dziedzin, o których dzisiaj mówimy? Musimy to wszystko wyjaśnić, żeby za rok nie stawiać tych samych pytań.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#KazimierzPaszek">Ministerstwo Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych funkcjonuje od niedawna. I dlatego inaczej trzeba oceniać wyniki jego działalności. Nowy resort przejął wiele zaległości i niedociągnięć, które siłą rzeczy musiały rzutować na jego bieżącą działalność. Czy zdaniem ministra wykorzystany został w pełni potencjał intelektualny, a także możliwości finansowe dla poprawy stanu środowiska przyrodniczego? A może istnieją znaczne rozbieżności pomiędzy tym, co udało się zrobić, a tym, co było do zrobienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BożenaHagerMałecka">Nie możemy zapominać, że zadania zaplanowane na 1986 r. w żadnej dziedzinie nie zostały wykonane. To musi rzutować na naszą ocenę. Podzielam opinię posła K. Paszka o trudnym starcie nowego ministerstwa. Wygląda na to, że resort stanął na nogi, wynika to z dostarczonych nam materiałów informacyjnych, także ze sprawozdania NIK. Ale rodzą one również wiele wątpliwości. Czy następne lata będą lepsze i czy uda się w 100% wykonać wszystkie zdania rzeczowe przewidziane w NPSG na lata 1986–1990?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BożenaHagerMałecka">Mam pytanie do ministra L. Ochockiego: kiedy skończymy z gigantomanią? Mam na myśli wielkie inwestycje, które podejmuje się nie tylko w zakresie ochrony środowiska, ale i w innych dziedzinach życia, np. w szpitalnictwie. Co Komisja Planowania ma do powiedzenia na ten temat, przecież coś trzeba zrobić z tymi gigantami? Jak się okazuje, potrafimy robić rzeczy małe, to co jest w zasięgu ręki naczelnika gminy, miasta czy wojewody. Z gigantami generalnie nam nie wychodzi. Sądzę, że do problemu gigantomanii powinniśmy odnieść się w naszej opinii. W końcu chodzi o miliardy złotych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BożenaHagerMałecka">Jak słusznie zauważył mój przedmówca, resort ochrony środowiska i zasobów naturalnych ma wpływ na wydatkowanie jedynie części środków przeznaczonych na poprawę stanu środowiska. Dlatego proszę przedstawicieli innych resortów, a zwłaszcza górnictwa i energetyki oraz chemii i hutnictwa o ich ocenę wykorzystania środków finansowych będących w ich dyspozycji. Bardzo trudno jest bowiem zorientować się co do całości działań inwestycyjnych, których efektem ma być zahamowanie dewastacji środowiska przyrodniczego.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#BożenaHagerMałecka">Prezes zarządu Ligi Ochrony Przyrody prof. Henryk Zimny: Sprawozdania, a także koreferaty poselskie nacechowane są pewną dozą optymizmu. Osobiście uważam, że sukcesy dopiero są przed nami. To, co dzieje się obecnie w ochronie środowiska budzi wiele obaw. Niepokoi mnie np. fakt, że posłowie tak spokojnie przeszli do porządku dziennego nad wzrostem zanieczyszczeń powietrza, emisją gazów i pyłami, które w całym 5-leciu mają osiągnąć 1,268 mln ton pyłów, z tego ponad 1,1 mln ton spadnie na obszary ekologicznie zagrożone. W końcu maja „LOP” odbyła swe plenarne posiedzenie w Szklarskiej Porębie poświęcone obszarom ekologicznego zagrożenia. Wybór miejsca spotkania nie był przypadkowy - w Karkonoszach giną lasy. Największe zaniepokojenie budzi dynamika tych niekorzystnych zmian. Tymczasem w NPSG gros nakładów, bo ponad 83% przeznacza się na gospodarkę wodną i ochronę wód. Natomiast na ochronę powietrza zaledwie 9%. Nie jest to przypadek, ale określona polityka.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#BożenaHagerMałecka">Przeciwko niej Liga Ochrony Przyrody od początku wyrażała zdecydowane zastrzeżenia. Nie uchroni się bowiem ani wody, ani ziemi, jeśli najpierw nie będzie się chronić czystości powietrza. To bowiem zagraża strukturom naszej gospodarki przestrzennej, mieszkaniowej itp.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#BożenaHagerMałecka">Mówi się u nas o braku technologii skutecznej redukcji zanieczyszczeń gazowych. Fakty temu przeczą. Przewodnicząca Komisji miała zapewne okazję zapoznać się z tą sprawą podczas pobytu w Szwecji. Byłem w tym kraju 2 tygodnie temu. Pokazano mi urządzenia dosyć proste, a skutecznie redukujące gazy. Co najważniejsze, są to urządzenia tanie, na ich instalowanie przeznacza się 3–4% całości nakładów kierowanych na budowę zakładu przemysłowego. Ponadto dodatkowo uzyskuje się energię cieplną. Jest to jedna z wielu technologii stosowanych na świecie. W Polsce coraz więcej mówi się o ciekawej propozycji dr Wojciechowskiego z Krakowa, która mogłaby znacznie zredukować zanieczyszczania gazowe. Technologia jego pomysłu jest bardzo oszczędna, niestety, ministerstwo nie bardzo chce się zaangażować w dalsze próby i wdrożenie nowej technologii.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#BożenaHagerMałecka">Liga Ochrony Przyrody podjęła inicjatywę utworzenia społecznego Funduszu ochrony atmosfery. W ten sposób Chcemy wesprzeć działania resortu. Prosimy Komisję o poparcie naszej inicjatywy. Mówię o tym, ponieważ często bezpodstawnie przypisuje się nam postawę wyłącznie krytykancką, co nie odpowiada prawdzie.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#BożenaHagerMałecka">Nasza Komisja na jednym ze swych pierwszych posiedzeń omawiała problem zanieczyszczeń powietrza. Było to już jednak dawno, od tamtego czasu zaszły nowe fakty i trzeba powrócić do tej sprawy. Jest to tym bardziej pilne, że zarówno kraje skandynawskie, jak i inne kraje sąsiednie bardzo nas atakują za zanieczyszczanie powietrza.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SylwesterBajor">Wiadomość o wsparciu finansowym budowy metra jest dla mnie szokująca. Opinia społeczna oczekuje informacji o tym, w jakiej mierze propozycje II etapu reformy gospodarczej są skorelowane z ochroną środowiska. Niepokoi powszechna dostępność szkodliwych dla zdrowia środków ochrony roślin. Niemal w każdym sklepie są one dostępne. Tymczasem, jak mnie informowano, przy pomocy 2 l jednego ze środków ochrony roślin można by zniszczyć życie biologiczne w dużym jeziorze. Trzeba znaleźć możliwości produkowania mniej toksycznych środków ochrony roślin.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AnnaSuszyna">Gorąco popieram wszystko, co powiedział prof. H. Zimny o technologii proponowanej przez dr Wojciechowskiego z Krakowa. Jego metoda jest oryginalna, ale pracuje nad nią niewielki zespół ludzi, praktycznie nie mając możliwości prób, nie mówiąc już o wdrożeniu tego pomysłu. Dlatego OPZZ wystąpiło do ministra S. Jarzębskiego z wnioskiem o objęcie prac dr Wojciechowskiego zamówieniem rządowym. Tylko w ten sposób możemy posunąć całą sprawę do przodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BożenaHagerMałecka">Mogę jedynie przypomnieć, że w naszej Komisji w ub. r. omawialiśmy produkcję urządzeń do redukcji zanieczyszczeń gazowych. Sformułowaliśmy wówczas dezyderat skierowany do wicepremiera M. Gorywody. Jego odpowiedź nas nie zadowoliła, dlatego wystąpiliśmy z kolejnym dezyderatem w tej sprawie. Odpowiedź ponownie była ogólnikowa i przyjdzie nam po raz trzeci zażądać wyjaśnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyGrochmalicki">Padło pytanie o ogólne tendencje rysujące się w związku z naszym działaniem na rzecz ochrony środowiska przyrodniczego. Jak wynika z danych GUS, nasze ministerstwo w ub. r. realizowało ok. 430 zadań inwestycyjnych, których wartość kosztorysowa przekraczała 130 mld zł. Z kwoty tej 20,7 mld zł przeznaczyliśmy na ochronę środowiska, co stanowi 8,7% całości nakładów. Uważamy to za udział znaczny, co ważniejsze, tendencja taka utrzymuje się w ciągu ostatnich kilku lat.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JerzyGrochmalicki">Na podstawie informacji przedsiębiorstw można sformułować opinię, że od pewnego czasu przedsiębiorstwa wyraźnie odchodzą od dużych przedsięwzięć a zadania dzielą. Wynika to z braku środków, a także niedostatku materiałów i potencjału wykonawczego. Co będzie w najbliższych latach? Na podstawie uzyskanych informacji, a także zamierzeń przedsiębiorstw można stwierdzić, że w latach 1987–1988 nastąpi stabilizacja nakładów na ochronę środowiska. Obecny poziom inwestowania jest dobry.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MirosławAugustynik">Od oceny ważniejsze są fakty. W ub. r. na likwidację szkód górniczych resort przeznaczył 25,6 mld zł i było to mniej więcej tyle, ile planowano. Na ochronę środowiska przyrodniczego nakłady wyniosły 16,4 mld zł. Największym osiągnięciem było zmniejszenie emisji pyłów i gazów w woj. katowickim. Wykonano też zadania w gospodarce wodnej. Sądzę, że pewien wpływ na tę sytuację miały listy wysyłane przez ministra S. Jarzębskiego do mojego ministra, a dotyczące inwestycji w zakresie ochrony środowiska. Sądzę, że posłowie mają wyobrażenie o możliwościach ministerstwa jako organu założycielskiego. Nie bardzo możemy ingerować w działalność inwestycyjną przedsiębiorstw. W ub. r. dosyć często korygowane były plany przedsiębiorstw, na szczęście uległy one stabilizacji. Niewątpliwie najgorsze wyniki uzyskaliśmy w ochronie powierzchni ziemi. Składowiska odpadów stanowią nadal plagę. Brak terenów spowodował, że urządzonych zostało jedynie 50% zaplanowanych składowisk. Z konieczności na starych składowiskach nadal gromadzi się odpady, przekraczając obowiązujące normy. Wpływa to niekorzystnie na stan środowiska przyrodniczego.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MirosławAugustynik">Mówiąc o tendencjach rysujących się w dziedzinie ochrony środowiska w naszym resorcie, trzeba podkreślić rosnące stale nakłady kierowane przez przedsiębiorstwa. Jeśli w 1984 r. stanowiły one 4,5% ogółu nakładów inwestycyjnych, to w 1986 r. - 6,3%. Boję się jednak, że tego rosnącego trendu nie uda się utrzymać w przyszłych latach, głównie z powodu kłopotów materiałowych. Jest to obecnie bariera trudna do przezwyciężenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WiesławFuksiewicz">Osobiście uważam, że środki na ochronę środowiska wydajemy w naszym resorcie w sposób niewłaściwy. Wynika to z pewnej metody inwestowania polegającej na rozwiązywaniu spraw najbardziej bolących. W ten sposób załatwiamy sprawy od końca. Powinno się najpierw pomyśleć, jak zmienić technologię wytwarzania, aby jak najmniej zatruwać powietrze, wodę i powierzchnię ziemi. Dopiero w następnej kolejności należy wyłapywać zanieczyszczenia, a więc budować oczyszczalnie i instalować filtry oraz inne urządzenia. Przejęliśmy, niestety, metody stosowane w energetyce i to jest nasz błąd. Przed 2 laty podjęliśmy badania nad zmianą technologii, mając na uwadze ochronę środowiska. Jest to możliwe w wielu branżach, np. w Zakładach Chemicznych w Tomaszowie i Sochaczewie. Podobnie w garbarstwie zajęliśmy się technologiami. Być może doprowadzi nas to do przemieszczenia akcentów inwestycyjnych. Jesteśmy w gorszej sytuacji niż energetyka, albowiem stosuje się w naszych zakładach nie jedną, ale setki technologii wytwarzania. Sądzę, że nie należy nasi zmuszać do budowy oczyszczalni, ale trzeba żądać od nas, abyśmy tak zmieniali technologię, aby oczyszczalnie nie były potrzebne. Tymczasem obecne nakazy sprawiają, że cała uwaga skoncentrowana jest na budowie oczyszczalni ścieków i nie starcza czasu, by zająć się technologiami wytwarzania.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WiesławFuksiewicz">Jestem po raz trzeci na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska i nie wiem, gdzie dyskutuje się o innych sprawach, może ważniejszych dla ochrony środowiska. Mam na myśli energetykę jądrową.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#WiesławFuksiewicz">Energetyką jądrową zajmują się inne komisje sejmowe: Górnictwa i Energetyki oraz Nauki i Postępu Technicznego. Nie znaczy to, że problematyka ta nie trafia również na obrady naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#EugeniuszKondracki">W całym kraju działają 42 przedsiębiorstwa gospodarki rybnej. Wszystkie odprowadzają ścieki do kanalizacji miejskiej. Żąda się od nich podczyszczania ścieków, co pociąga za sobą znaczne wydatki. Sądzę, że byłby większy pożytek z tych pieniędzy, gdyby przeznaczyć je na rozbudowę urządzeń kanalizacji miejskiej oraz oczyszczalni. Z doświadczenia wiem, jak wielkie kłopoty mają małe przedsiębiorstwa, które chcą realizować inwestycje z zakresu ochrony środowiska. Duże biura projektów mają lepszych klientów, dlatego małe zakłady lokują zlecenia na opracowanie dokumentacji w spółdzielniach różnego typu. Poziom opracowań dokumentacyjnych jest, niestety, bardzo niski. Dlatego powstają obiekty przestarzałe, oczyszczalnie ścieków, których już dzisiaj należy się wstydzić. Stosuje się również przestarzałe technologie oczyszczania ścieków. W moim przekonaniu należy tej sprawie bliżej się przyjrzeć, marnotrawimy bowiem niepotrzebnie ogromne środki finansowe. Pragnę poinformować, że niebawem kierownictwo resortu dokona oceny wykonania programu inwestycji ochrony środowiska i informację tę przedstawimy Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#LudwikOchocki">Padło pytanie o giganty inwestycyjne. Ich realizacja związana jest z koncepcją przestrzennego rozwoju kraju z lat 70. Inwestycje te nie od razu zostały zatrzymane bądź dokończone i niektóre z nich znalazły się w NPSG na lata 1986–1990. Wyciągnęliśmy jednak wnioski z tamtych decyzji i generalnie odstąpiliśmy od gigantomanii.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#LudwikOchocki">Wprowadzanie w życie nowej koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju jest długotrwałym procesem. W latach 1981–1983 najważniejsze było ograniczenie frontu inwestycyjnego, co też zostało zrobione. Jednak w kolejnych latach były jeszcze kontynuowane liczne inwestycje nie związane z nową koncepcją. Zadania dotyczące ochrony środowiska wynikały m.in. z umów między radami narodowymi i zakładami pracy co do odbioru ścieków i zanieczyszczeń oraz tworzenia spółek wodnych przez różne podmioty gospodarcze. ramach nowej koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju rozpoczynamy nowe inwestycje z zastosowaniem nowoczesnych technologii.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#LudwikOchocki">Nowy układ przestrzenny ma być układem policentrycznym o umiarkowanym stopniu koncentracji. Ma on zapewnić równomierny rozwój kraju, tak, aby rosły nie tylko wielkie aglomeracje, ale przede wszystkim średnie i małe ośrodki. W latach 1981–1985 największy przyrost ludności wystąpił w miastach średniej wielkości, tj. liczących ok. 50 tys. mieszkańców. Było to związane z rozwojem nowych województw. Jednocześnie duże aglomeracje przeżywały trudności w zakresie dopływu siły roboczej i rozwoju budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#LudwikOchocki">Jak z tego widać, proces zmian już się rozpoczął i zmierza w pożądanym kierunku. Przekształcenie przestrzennego zagospodarowania kraju wymaga wielu głębokich, zmian, np. w lokalizacji przedsiębiorstw przemysłowych. Będą likwidowane mniejsze elektrownie i budowane duże, wykorzystujące zasoby węgla brunatnego. Zmiany zachodzą także w innych dziedzinach. W nowych województwach budowane są szpitale wojewódzkie, wokół których koncentrować się będzie miejscowy potencjał ochrony zdrowia. Są to przykłady realizacji polityki selektywnego rozwoju i strukturalnych. zmian w przestrzennym zagospodarowaniu kraju.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#LudwikOchocki">Zgadzam się z twierdzeniem o szczególnym znaczeniu tzw. inwestycji centralnych. Do tej kategorii należy wiele inwestycji służących ochronie środowiska, m.in. 8 dużych oczyszczalni ścieków i 3 systemy wodociągowe. Wydzielenie inwestycji centralnych miało zagwarantować dopływ środków na najważniejsze cele. Poza tym są to przedsięwzięcia zbyt wielkie aby mogły być realizowane ze środków władz terenowych.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#LudwikOchocki">Inwestycje centralne mają zapewnić koncentrację i zwiększenie przepustowości oczyszczalni. Chodzi o to, by budować mniej oczyszczalni, ale o większej przepustowości. Zgadzam się przy tym z uwagą o potrzebie poprawy nadzoru nad wykonywaniem inwestycji centralnych. W materiałach rządowych stwierdzono zresztą, że w ub. r. wystąpił regres w opanowywaniu zjawisk inwestycyjnych, nie osiągnięto też planowanego zmniejszenia materiałochłonności.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#LudwikOchocki">W bieżącej 5-latce powinny zostać zlikwidowane programy operacyjne i zracjonalizowany system zamówień rządowych. W 1988 r. zadania wykonywane w ramach programów operacyjnych dotyczących ochrony zdrowia i zaopatrzenia rolnictwa zostaną częściowo objęte zamówieniami rządowymi. Przy zakładanej liberalizacji gospodarki i odchodzeniu od rozdzielnictwa surowców i materiałów nie powinno się zwiększać liczby wyrobów objętych zamówieniami rządowymi. Takie założenie przyjęto we wstępnym projekcie CPR na 1988 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StefanJarzębski">Wyniki ub. r. powinny być oceniane przez pryzmat założeń całej 5-latki. Osiągnięto przyrost w wysokości 15% w stosunku do lat poprzednich. Jest to zgodne z założeniami, które przewidywały szybsze tempo wzrostu w kolejnych latach realizacji NPSG. Sporo już zrobiliśmy, ale więcej jest jeszcze przed nami. Trzeba doskonalić wykonawstwo inwestycji, wzmacniać kontrolę, lepiej tworzyć prawo.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#StefanJarzębski">Pozostaje optymistą, bo dostrzegam pozytywne trendy, które nie zawsze uwidaczniają się w sprawozdaniach. W 1986 r. utworzono ponad 1 mln ha powierzchni chronionej. Łącznie takie obszary obejmują już ponad 12% powierzchni Polski. Pomimo wszelkich niedociągnięć w organizowaniu ochrony na tych terenach jest to niewątpliwy postęp.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#StefanJarzębski">Gdy tworzono Ministerstwo Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych, wydane było jedynie 30% aktów wykonawczych do ustawy o ochronie środowiska. Obecnie wszystkie akty, jakie miał wydać mój resort, już obowiązują. M.in. pod wpływem sugestii posłów wydaliśmy rozporządzenie zmierzające do likwidacji produkcji benzyny zawierającej związki ołowiu. Dzięki temu do 2000 r. produkcja taka zostanie całkowicie zaniechana. Jest to zgodne z porozumieniami międzynarodowymi. Decydujemy się na ten krok, pomimo, iż pociąga on za sobą duże koszty i wymaga dodatkowego importu ropy naftowej. Również zgodnie z wnioskami posłów wydaliśmy wspólnie z ministrami budownictwa i zdrowia akt prawny, mający na celu likwidację produkcji wyrobów zawierających azbest. Także i to rozporządzenie jest już wprowadzane w życie.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#StefanJarzębski">Resort stara się dostosowywać mechanizmy ekonomiczne służące ochronie środowiska do rozwiązań reformy gospodarczej. Już teraz jest ok. 20. stymulatorów ekonomicznych, zachęcających przedsiębiorstwa do zmniejszania szkodliwego oddziaływania na. środowisko. Te rozwiązania przynoszą zauważalną poprawę. Zmniejszyły się zanieczyszczenia gazowe emitowane przez zakłady przemysłu chemicznego i huty. Niestety, takiego postępu nie obserwuje się jeszcze w przypadku zakładów energetycznych.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#StefanJarzębski">Zacieśniamy kontakty z innymi resortami gospodarczymi. Stałą praktyką jest udział ministra ochrony środowiska w posiedzeniach kolegiów innych ministerstw. Korzystnie zmienia się podejście kierownictw resortów do potrzeb ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#StefanJarzębski">Do optymizmu skłania też rozwój społecznego ruchu, zmierzającego do rozwijania działań na rzecz naturalnego środowiska.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#StefanJarzębski">Stale śledzimy sytuację w świecie i rozwijamy kontakty międzynarodowe. Ostatnio prowadziliśmy rozmowy z przedstawicielami Banku Światowego, zabiegając o pomoc w finansowaniu przedsięwzięć służących ochronie środowiska. Inicjujemy też liczne kontakty naukowe. Są one potrzebne nawet wtedy, gdy później ktoś narzeka, że u nas nie jest tak czysto, jak w Szwecji, zapominając, że tam dochód narodowy na jednego obywatela wynosi 13 tys. dolarów rocznie, a u nas 10% tej kwoty. Ponadto Szwecji nie dotknęła ani I, ani II wojna światowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BożenaHagerMałecka">W Finlandii jest też dużo lepiej niż u nas, mimo że Finlandia brała udział w wojnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StefanJarzębski">Znam dobrze Finlandię i wiem, że jest krajem trzy razy większym od Polski, a ludności ma 10 razy mniej. Zgadzam się jednak, że ochrona środowiska jest tam postawiona wzorowo. Dlatego też staramy się ściśle współpracować z Finlandią.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#StefanJarzębski">Mówiąc o powodach do optymizmu trzeba wspomnieć o coraz większym zaangażowaniu związków zawodowych na rzecz ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#StefanJarzębski">Dziękuję za wszystkie uwagi i wnioski zawarte w poselskich referatach i dyskusji. Z pewnością wszystkie zostaną wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#StefanJarzębski">Zmiany w budżecie w porównaniu z 1985 r. wynikają z rozszerzenia zakresu działania resortu. Obejmuje on teraz m.in, ochronę przyrody i geologię. Trzeba też pamiętać, że każda katastrofa ekologiczna, jak np. ostatnia powódź, zmusza do podejmowania nadzwyczajnych działań, co pociąga za sobą konieczność korygowania budżetu. Katastrofalne zatrucie Odry w ub. r. wymagało dokonania ośmiu zmian budżetu. Są to działania zgodne z prawem.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#StefanJarzębski">Drażliwą sprawą jest kształtowanie cen i poziomu rentowności produkcji w przedsiębiorstwach, których organem założycielskim jest minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych. Zakłady te nie są jednak wyizolowane z całej gospodarki, występują w nich te same, pozytywne i negatywne, trendy. Stosowanie przez przedsiębiorstwa budownictwa wodnego 15% narzutu jest zgodne z zasadami ustalania kosztów uzasadnionych. Z drugiej strony prawdą jest, że w kosztach tych „ukryty” jest dodatkowy zysk. Jest to jednak zgodne z prawem. Przedsiębiorstwa korzystają z możliwości, jakie stwarzają im przepisy. W geologii obowiązują wyłącznie ceny umowne. Roboty wiertnicze wykonywane są zresztą także przez przedsiębiorstwa spoza resortu. Zyski i płace w tych zakładach są znacznie wyższe. Fakty te trzeba uwzględniać.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#StefanJarzębski">Minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych, jako organ założycielski nie ma prawa regulowania wielkości zysku. Staramy się mimo to dyscyplinować działalność przedsiębiorstw. Ukaraliśmy kilku dyrektorów za nieprzestrzeganie reguł gry, jakie ustaliliśmy. Doszła do tego, że odwołali się od naszych decyzji zarzucając, iż naruszamy samodzielność przedsiębiorstw. Podejmujemy też inne działania, m.in. doprowadziliśmy do odbudowy służb normowania pracy we wszystkich naszych przedsiębiorstwach.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#StefanJarzębski">Przedstawiciele MIK twierdzą, że nie ma wystarczającego postępu naukowo-technicznego. To niesłuszna ocena. Mamy sporo przykładów skutecznych działań w tym zakresie. Odzyskaliśmy wiele ton paliw, ok. 1 tys. ton wyrobów hutniczych. Nagrody przyznawane są za konkretne osiągnięcia w tej dziedzinie. Oczywiście, rezultaty mogłyby być jeszcze większe.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#StefanJarzębski">Chciałbym wyjaśnić, że trudno się dziwić, iż rośnie wartość zapasów materiałowych, skoro wzrastają ceny materiałów. Automatycznie powoduje to zwiększenie zapasów.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#StefanJarzębski">Borykamy się z dużymi kłopotami kadrowymi, czego przyczyną są zbyt niskie wynagrodzenia. Niedobór ludzi wpływa negatywnie na sprawność działania. Oczywiście staramy się podnosić płace, ale nie mamy w tej mierze takich rezultatów, aby stać się konkurencyjnymi.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#StefanJarzębski">Warto wyjaśnić sprawę kwoty 1.420 mln zł przeznaczonej na metro. Otóż na budowie rozpoczętej w Świnnej Porębie nastąpiło opóźnienie na skutek przeciągania się procesu wywłaszczeniowego. W związku z tym 200 mln zł z tej kwoty, za zgodą Komisji Planowania, zostało przekazane na metro.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BożenaHagerMałecka">Czy nie można było przeznaczyć tych pieniędzy na ochronę środowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StefanJarzębski">Tu nie chodzi tylko o pieniądze, ale również o możliwości wykonawcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BożenaHagerMałecka">Zmarły poseł Józef Kiełb sygnalizował, podobnie jak inni posłowie, że można i należałoby przeznaczyć na ochronę środowiska dodatkowe środki. Uważamy, że 200 mln zł to są pieniądze pożyczone. Jeżeli będzie można przerobić w przyszłym roku 1,5 mld zł, to poprosimy o tę sumę na ochronę środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StefanJarzębski">Zgadzam się oczywiście, że pieniądze to powinny wrócić na potrzeby ochrony środowiska. Otrzymało je metro, gdyż nie mogliśmy inaczej wykorzystać tych środków.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#StefanJarzębski">Dużo się robi dla zmniejszenia zanieczyszczeń powietrza. W tym roku mamy uruchomić 300 małych oczyszczalni, a naszym marzeniem jest 500. W zeszłym roku 19 pierwszych kotłowni otrzymało urządzenia do odsiarczania jest to mało, gdyż takie urządzenia powinno otrzymać 1900 kotłowni. Ale początek został zrobiony.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#StefanJarzębski">Następnie, po krótkiej dyskusji Komisja uchwaliła jednomyślnie skorygowany projekt uchwały. Postanowiono, że kwestią kar i opłat za zanieczyszczanie środowiska Komisja zajmie się osobno.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#StefanJarzębski">W podjętej uchwale Komisja pozytywnie oceniła merytoryczną działalność oraz prawidłową i oszczędną gospodarkę środkami budżetowymi przez resort ochrony środowiska i zasobów naturalnych. Jednocześnie Komisja stwierdziła, że w 1986 r. nastąpiły dalsze pozytywne zmiany w działalności resortu, co przyczyniło się do wykonania wielu przedsięwzięć systemowych oraz uzyskania wielu efektów rzeczowych, mających wpływ na ochronę środowiska.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#StefanJarzębski">Jednocześnie Komisja wyraziła zaniepokojenie z powodu nie wykonania w pełni zadań rzeczowych, wynikających z NPSG na lata 1986–1990, przypadających do realizacji w 1986 r. w zakresie ochrony środowiska, gospodarki wodnej i prac geologiczno-wiertniczych.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#StefanJarzębski">Komisja zwróciła się do sejmowej Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o zgłoszenie wniosku do Sejmu PRL o udzielenie ministrowi ochrony środowiska i zasobów naturalnych absolutorium za 1986 r. Jednocześnie Komisja przedstawiła rejestr spraw wymagających oddzielnego załatwienia, a stanowiących załącznik do podjętej uchwały na posiedzeniu w dniu 25 czerwca 1987 r.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#StefanJarzębski">W kolejnym punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła informację zespołu Administracji i Gospodarki Terenowej NIK z działalności w 1986 r.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#StefanJarzębski">Dyrektor, zespołu Mieczysław Burkacki stwierdził, że wszystko, co było do pokazania, zostało zawarte w sprawozdaniu dostarczonym posłom. Wobec braku pytań, na wniosek posła B. Hager-Małeckiej Komisja przyjęła sprawozdanie zespołu NIK.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#StefanJarzębski">Następnie poseł Teresa Szparago (PZPR) przedstawiła uwagi do odpowiedzi wiceprezesa Rady Ministrów Józefa Kozioła na dezyderat nr 7 w sprawie realizacji ustawy z dn. 24 października 1974 r. prawo wodne: Proponuję przyjęcie odpowiedzi łącznie z konkretnymi uwagami do poszczególnych punktów.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#StefanJarzębski">Aprobując przedsięwzięcia resortu ochrony środowiska i zasobów naturalnych uporządkowania spraw formalno-prawnych i dokumentacji dotyczącej gospodarki wodno-ściekowej, zwracamy uwagę na konieczność przeglądu i ewentualnego uzupełnienia tej dokumentacji. Zgodnie z prawem wodnym powinny tego dokonać terenowe organy administracji państwowej. Komisja nigdy nie miała wątpliwości, że warunkiem udzielenia pozwolenia wodno-prawnego jest uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej przez przedsiębiorstwa. Zgadzamy się ze stanowiskiem rządu, że udzielanie ww. pozwoleń stanowi formę realizacji polityki w zakresie korzystania z wód. Uwagi te dotyczą wniosków 1 i 2 dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#StefanJarzębski">Uwaga do wniosku nr 3: przywiązując dużą wagę do problemu zanieczyszczania wód przez zakłady, które nie wykorzystały możliwości dopuszczonej w art. 135 Prawa wodnego, Komisja jest bardzo zainteresowana rozpatrzeniem szczegółowej informacji na ten temat.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#StefanJarzębski">Uwaga do wniosku nr 4: przyjmując udzieloną odpowiedź na powyższy wniosek, wyrażamy przekonanie, że znowelizowana ustawa nie obniży wymagań w stosunku do użytkowników wód.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#StefanJarzębski">Uwaga do wniosku nr 5: oceniając pozytywnie działania rządu zmierzające do racjonalizacji poboru wody przez przemysł, nadal uważamy za konieczne dążenie do wprowadzenia obowiązku pomiaru wody używanej przez wszystkich jej użytkowników w gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#StefanJarzębski">Uwaga do wniosku nr 6: Komisja przyznaję, że w ostatnich latach został znacznie rozszerzony zestaw instrumentów ekonomicznych skłaniających przedsiębiorstwa do inwestycji w dziedzinie ochrony środowiska. Naszym zdaniem wskazane byłoby Jednak zbadanie przyczyn małej skuteczności tych instrumentów, zważywszy, że efektywność inwestowania w dziedzinie ochrony środowiska jest niska.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#BożenaHagerMałecka">Jak rozumiem wypowiedź posła T. Szparago, proponuje ona przyjęcie odpowiedzi wicepremiera J. Kozioła wraz ze zgłoszonymi przez nią uwagami do poszczególnych wniosków naszego dezyderatu. Czy ktoś chciałby uzupełnić tę wypowiedź, bądź ma uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewStencel">Pragnę poinformować Komisję o pracach nad projektem ustawy prawo wodne. Przewidujemy, iż dopiero w przyszłym roku gotowy będzie projekt, nowej ustawy albo nowelizacji starej. W każdym razie prace nad tym dokumentem są daleko zaawansowane. Zgodnie z tym, co wnioskowała poseł T. Szparago, znowelizowana ustawa nie tylko nie osłabi, ale wyraźnie zaostrzy wymagania w stosunku do użytkowników wód. Spodziewamy się także, że nowe prawo wodne spowoduje przesunięcie możliwości wydawania decyzji na niższe szczeble, a więc do wojewodów, naczelników i prezydentów miast. Obecnie jesteśmy wręcz zawaleni listami: w ub. r. trafiło do ministerstwa ok. 1.700 spraw odwoławczych i nasz aparat był zajęty głównie wyjaśnianiem spraw, które i tak rozstrzygają się w terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BożenaHagerMałecka">Zwracam uwagę na fakt, że w roku przyszłym zamierzamy na posiedzeniu Sejmu dokonać oceny realizacji ustawy o ochronie środowiska. Chcemy na tym posiedzeniu przedyskutować również cały pakiet projektów ustaw, dotyczących ochrony środowiska, ochrony przyrody, ustawy o geologii i prawie wodnym. Dlatego ministerstwo powinno wzmocnić działania przygotowawcze, tak by można spokojnie przedyskutować wszystkie projekty ustaw jeszcze przed posiedzeniem Sejmu. Mamy ambicje rozpatrzenia całego kompleksu spraw związanych z ochroną środowiska jeszcze podczas obecnej kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#BożenaHagerMałecka">Stawiam wniosek o przyjęcie odpowiedzi wiceprezesa Rady Ministrów na nasz dezyderat w sprawie prawa wodnego.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#BożenaHagerMałecka">Komisja przyjęła wniosek jednomyślnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechBudzyński">Przedstawił odpowiedź wicepremiera Rady Ministrów Józefa Kozieła na dezyderat nr 8 w sprawie wykorzystania gnojowicy w lokalnej produkcji biogazu w rolnictwie: Odpowiedź wicepremiera składa się z dwóch części: pierwsza dotyczy szerszego problemu zagospodarowania odpadów w rolnictwie, druga zaś - programu produkcji biogazu. Z przykrością muszę stwierdzić, że co do pierwszej kwestii odpowiedź nie spełnia naszych oczekiwań. Nie możemy zadowolić się odpowiedzią tego rodzaju, że resort wysłał pismo w sprawie dokonania przeglądu. Nam chodzi nie o przegląd, ale uporządkowanie całej gospodarki gnojowicą w rolnictwie. W co najmniej 250 jednostkach produkcyjnych, w dużych fermach, sprawa ta nie została rozwiązana, a w odpowiedzi na ten temat nie ma ani jednego zdania. Dlatego proponuję, aby nie przyjmować odpowiedzi na nasz dezyderat w odniesieniu do całej pierwszej części. Natomiast druga część odpowiada na wszystkie postulaty zawarte w naszym dezyderacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewStencel">Cała część pierwsza odpowiedzi na dezyderat dotyczy sfery działania Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, nasz resort nie ma tu nic do powiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#LudwikOchocki">Poseł W. Budzyński ma zapewne rację, ale wydaje mi się, że odpowiedź wicepremiera J. Kozioła zawiera wiele informacji, o które chodziło w dezyderacie. Sądzę, że niektóre informacje po prostu nie są obecnie możliwe do uzyskania, jako że pewne działania dopiero zostały podjęte i na efekty trzeba poczekać. Dopiero wówczas można będzie o tym poinformować posłów.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#LudwikOchocki">Doradca wiceprezesa Rady Ministrów J. Kozioła, Jan Mikułowski: Trudno wydawać pozwolenia wodno-prawne bez właściwego rozpoznania całej gospodarki wodno-ściekowej. Pozwolenia takie nie są potrzebne w tych przedsiębiorstwach, które na ogół dają sobie radę z wodą i ze ściekami. W innych przypadkach rzecz się komplikuje. Sądzę, że sugestie L. Ochockiego zasługują na wzięcie pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławMazurek">Całkowicie nie zgadzam się z obydwoma moimi przedmówcami i podzielam wniosek posła W. Budzyńskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#GrażynaBiernacka">Jestem tego samego zdania, co poseł M. Mazurek. Kierując dezyderat do wicepremiera, Chcieliśmy uzyskać w odpowiedzi nie tylko ogólnikowe stwierdzenia, ale poznać konkretne rozwiązania. Niestety, takiej odpowiedzi zabrakło.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WojciechBudzyński">Rozpatrując całą sprawę na grudniowym posiedzeniu naszej Komisji, zdecydowaliśmy się nadać naszej opinii formę dezyderatu. Dlatego uważam sugestie L. Ochockiego za nie mające związku z całą dyskusją i w pełni podtrzymuję swoją pierwotną propozycję.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WojciechBudzyński">Poseł Bożena Hager-Małecka</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#WojciechBudzyński">Proponuję, zgodnie z wnioskiem posła W. Budzyńskiego, odrzucić odpowiedź wiceprezesa Rady Ministrów J. Kozioła stwierdzając jednak, że co do drugiej części tej odpowiedzi nie wnosimy zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#WojciechBudzyński">Komisja przyjęła wniosek jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#WojciechBudzyński">Komisja zaakceptowała następnie projekt opinii nr 4 do wiceprezesa Rady Ministrów Józefa Kozioła w sprawie ochrony zasobów surowców mineralnych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>