text_structure.xml
90.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">W dniu 27 stycznia 1982 r. Komisja Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, obradująca pod przewodnictwem posła Jerzego Jóźwiaka (SD), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- zaopatrzenie rynku w I kwartale 1982 roku, - kierunki działania Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług w zakresie ochrony konsumenta w warunkach stanu wojennego, - problemy związane z udziałem Komisji w pracach nad projektami ustaw do reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli: I zastępca ministra handlu wewnętrznego i usług Zygmunt Łakomiec, prezes CZSS „Społem” Bogdan Augustyn, prezes Centralnego Związku Spółdzielczości Ogrodniczych i Pszczelarskich Tadeusz Kaliński, prezes Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy Wiktor Sielanko, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Państwowej Komisji Cen, Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich, Centralnego Związku Spółdzielni Rolniczych „Samopomoc Chłopska”, Centralnego Związku Spółdzielni Inwalidów, Centralnego Związku Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Cepelia”, Komitetu Koordynacyjnego Działalności Gospodarczej Organizacji Społecznych oraz Federacji Konsumentów.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Otwierając obrady przewodniczący Komisji poseł Jerzy Jóźwiak (SD) stwierdził, że na problem zaopatrzenia rynku rzutują następujące istotne elementy obecnej sytuacji. Po pierwsze funkcjonowanie gospodarki odbywa się w nowych warunkach. Po drugie, z dniem 1 stycznia weszliśmy praktycznie w etap wdrażania reformy gospodarczej, to wywiera określony wpływ na funkcjonowanie rynku zarówno jeśli chodzi o rozmiary dostaw, jak i o sferę cen. Najbliższe dni przyniosą ostateczne decyzje w sprawie reformy cen. Na decyzje te będą miały swój wpływ również i wnioski naszej Komisji, zgłoszone w toku wspólnych obrad trzech komisji sejmowych w ubiegłym tygodniu. Po trzecie, określony wpływ na zaopatrzenie rynku będą miały decyzje ekonomiczne podjęte przez niektóre kraje zachodnie. Trzeba je uznać za restrykcje gospodarcze w stosunku do naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług przygotowało dla posłów na piśmie informację nt. zaopatrzenia rynku w I kwartale 1982 r. Stwierdza się tam, że sytuacja rynkowa w I kwartale będzie kształtowana pod silnym wpływem ograniczonych możliwości podaży, wynikających przede wszystkim z braków surowcowych, energetycznych i dewizowych. Największą jednak barierę stanowić będzie import i w związku z tym podstawowym źródłem zaspokojenia potrzeb ludności będzie produkcja oparta głównie na krajowej bazie surowcowej. Ocenia się, że produkcja przemysłowa w I kwartale 1982 r. Spadnie do poziomu 90-91% w stosunku do I kwartału 1981 r. i że to musi się odbić ujemnie na możliwościach zaopatrzenia rynku w towary i usługi.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Na kształtowanie się sytuacji pieniężno-rynkowej w I kwartale w znacznym stopniu oddziaływać będzie reforma cen detalicznych przewidziana od lutego 1982 r. Bez uwzględnienia zmian, jakie wprowadzą rekompensaty za podwyżkę cen detalicznych żywności, przychody pieniężne ludności w I kwartale wyniosą 561 mld zł, tj. o 18,4% więcej niż w analogicznym kwartale 1981 r. Fundusz nabywczy na zakup towarów i usług szacuje się bez rekompensat na 479,4 mld zł.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">Przy przewidywanym poziomie dostaw towarów na zaopatrzenie ludności w I kwartale, fundusz nabywczy będzie miał pokrycie w 100%. Bez operacji cenowej bieżące wydatki ludności miałyby pokrycie zaledwie w 85% w sprzedaży towarów i usług. Wprowadzenie przewidywanych podwyżek cen oznacza możliwość bieżącego i globalnego zrównoważenia rynku w I kwartale, aczkolwiek istnieje obawa, że odłożone u ludności zasoby pieniężne lat ubiegłych mogą niekorzystnie oddziaływać na te równowagę.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">Nie oznacza to, że rozwiązany zostanie problem podstawowy, jakim pozostaje niedostateczna podaż towarów. W niektórych segmentach rynka podaż towarów ulegnie nawet pogorszeniu. Dotyczy to zwłaszcza artykułów żywnościowych oraz standardowych artykułów odzieżowych i artykułów codziennego częstego zakupu. Mimo dużego wysiłku, jaki został włożony dla zapewnienia odpowiedniego poziomu dostaw tych towarów, sytuacja rynkowa w I kwartale 1982 r. będzie wyjątkowo trudna, gdyż zapasy jako źródło łagodzenia niedoborów rynkowych zostały już praktycznie wyczerpane. Stąd szczególnego znaczenia nabiera wielkość i rytmika bieżących dostaw.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Zasadniczym problemem w I kwartale jest zaopatrzenie rynku w artykuły zawierające białko zwierzęce oraz tłuszcze. Przewiduje się, że dostawy mięsa i przetworów mięsnych wyniosą 380 tys. ton (80,9% poziomu ub.r.). Wprawdzie zapewniają one zaopatrzenie wg norm kartkowych obowiązujących od 1.I.1982 r., jednakże drastycznie ograniczają tzw. zaopatrzenie pozarynkowe (żywienie zbiorowe i posiłki regeneracyjne).</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">Brak środków dewizowych na import pasz nie pozwala na zwiększenie produkcji zwierzęcej, która aktualnie musi się opierać na krajowej bazie paszowej. Według wstępnych szacunków, na skutek ograniczeń importu pasz z USA, produkcja drobiu może obniżyć się o połowę, a mięsa wieprzowego w granicach 15%. Jest to poważny uszczerbek w bilansie mięsa, który będzie rzutował na zaopatrzenie ludności. Bardzo niekorzystna sytuacja wystąpi w dostawach ryb i przetworów. Na I kwartał przewiduje się 52 tys. t, tj. o 19,5 tys. t mniej niż w I kwartale 1981 r, co jest związane przede wszystkim z ograniczeniem strefy połowów (restrykcje strony USA).</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">Dostawy mleka spożywczego wyniosą 730 mln l i będą wyższe w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego o ponad 6%.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">Wzrosną również dostawy mleka w proszku i mleka zagęszczonego. Uruchomiona została sprzedaż mleka pełnotłustego dla dzieci. Przy nieco tylko zwiększonej w porównaniu z ubiegłym rokiem bazie surowcowej, produkcja i dostawy przetworów mlecznych będą musiały ulec ograniczeniu.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Sprawozdawca">Głęboki niedobór wystąpi w zaopatrzeniu rynku w jaja. Dostawy w I kwartale wyniosą 500 mln szt i będą niższe o 37,2% niż w ub.r. Dostawy w styczniu łącznie z importem z NRD wyniosą 205 mln szt, a w lutym i marcu po około 150 mln szt, podczas gdy w grudniu ub.r. sprzedano 230 mln szt i to nie zapewniło dostatecznego zaopatrzenia rynku.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Sprawozdawca">Gwałtowny spadek podaży mięsa i przetworów, ryb i przetworów oraz jaj powoduje zubożenie rynku w artykuły białkowe pochodzenia zwierzęcego. Trudna sytuacja rysuje się również w odniesieniu do tłuszczów jadalnych, szczególnie masła, którego dostawy w dużym stopniu pochodziły z importu. Przy obecnych normach (z uwzględnieniem decyzji WRON o dodatkowym przydziale 250 g masła dla dzieci i młodzieży w wieku 1-18 lat), zapotrzebowanie rynku na masło wynosi 64,5 tys. ton, podczas gdy przewiduje się na I kwartał dostawy w wysokości 44,5 tys. ton. Z uwagi na trudności w zabezpieczeniu dostaw masła na wymaganym poziomie, przewiduje się w lutym realizację norm przydziału masła dla dzieci i młodzieży w wieku od 1-18 lat wg następujących zasad: dzieci i młodzież miejska - przydział masła 0,5 kg + 0,25 dkg smalcu dzieci i młodzież mieszkająca na wsi - 0,25 kg masła + 0,5 kg smalcu. Dostawy tłuszczów, zwierzęcych, margaryny i oleju zapewniają poziom zaopatrzenia zrealizowanego w listopadzie i grudniu 1981 r.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Sprawozdawca">Kolejnym trudnym problemem w I kwartale będzie zaopatrzenie rynku w mąkę żytnią i pszenną. Pewną poprawę w tym zakresie powinny przynieść ostatnio podjęte działania aktywizujące skup oraz rozpisanie pożyczki zbożowej. Do poprawy zaopatrzenia piekarni w mąkę, głównie gminnych spółdzielni rolniczych, przyczynia się działalność przeszło 1.400 młynów gospodarczych. Zaopatrzenie rynku w cukier i wyroby cukiernicze ulega systematycznej poprawie. Planowane dostawy cukru na I kwartet wyniosą 289 tys. t i będą wyższe o 22% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Pozwala to zrealizować wyższe normy sprzedaży dla ludności oraz przeznaczyć większe ilości cukru dla konsumentów zbiorowych i dla przetwórstwa terenowego. Zwiększone zostaną dostawy cukierków i pieczywa cukierniczego.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Sprawozdawca">Co do konsumpcyjnych artykułów przemysłowych, to wobec ograniczeń surowcowo-materiałowych oraz niedostatku środków na import zaopatrzeniowy, cała uwaga została skoncentrowana na zagwarantowanie niezbędnej produkcji wyrobów codziennego użytku, zwłaszcza środków do utrzymania higieny i czystości oraz ochrony zdrowia. Priorytetowo traktowana jest również produkcja artykułów dla dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Sprawozdawca">Sytuacja rynkowa w branży przemysłu lekkiego wykazuje tendencję do pogarszania się. I kwartał 1982 r. będzie nadal trudny wobec bardzo głębokiego stopnia niezrównoważenia rynku.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Sprawozdawca">Krytyczną sytuację przewiduje się na rynku tkanin. Dostawy ich nie osiągną nawet 50% poziomu ub. roku, a w odniesieniu do tkanin wełnianych wyniosą zaledwie 8,8%, co oznacza stan skrajnie krytyczny. Brak tkanin zasadniczo ogranicza możliwości przerobu terenowego, zaopatrzenia usług oraz wykonywania odzieży sposobami domowymi. Niewystarczające jest również zaopatrzenie rynku w artykuły branży dziewiarsko-pończoszniczej. Zgodnie z ustalonymi priorytetami, produkcja wyrobów tej branży pokryje potrzeby tylko w zakresie bielizny dla dzieci do 2 lat oraz dla młodzieży w wieku 11-15 lat. W innych artykułach, mimo że przewiduje się nieznaczny wzrost ich dostaw w porównaniu z rokiem 1981, potrzeby nie zostaną zaspokojone. Szczególnie dostawy bielizny dzianej bawełnianej będą niższe niż w roku ubiegłym. Nie nastąpi również poprawa zaopatrzenia w wyroby pończosznicze, bardzo krytyczna sytuacja wystąpi w zaopatrzeniu rynku w rajstopy damskie i pończochy.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#Sprawozdawca">Powinna nastąpić poprawa zaopatrzenia dzieci i młodzieży w okrycia, ubiory i bieliznę z tkanin oraz nieznaczna poprawa zaopatrzenia w obuwie dziecięce i młodzieżowe, kosztem dalszego ograniczenia produkcji i dostaw obuwia dla dorosłych. Sytuację w tym segmencie należy ocenić jako krytyczną. W porównaniu z ub. rokiem wzrosną prawie o 10% dostawy obuwia gumowego i tekstylno-gumowego.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Sprawozdawca">Do towarów szczególnie istotnych z punktu widzenia potrzeb ludności, należą artykuły higieniczno-sanitarne. Ocenia się, że mimo przewidywanego wzrostu dostaw w 1982 r. w porównaniu z 1981 r. (waty o 21%, podpasek o 45%, ligniny - o 4%)nie nastąpi odczuwalna poprawa zaopatrzenia w te artykuły.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Sprawozdawca">W grupie wyrobów przemysłu chemicznego nie przewiduje się poprawy zaopatrzenia rynku. Dostawy proszków do prania wystarczają na pokrycie norm kartkowych (30 dkg miesięcznie na osobę), jednak w niedostatecznym stopniu pokrywają potrzeby odbiorców pozarynkowych. Oferta dostawy w I kwartale 15 tys. ton mydeł kształtuje się na poziomie dostaw I kwartału roku ub. Pozwala to na przydział 1/2 kostki mydła miesięcznie na osobę, co w powszechnym odczuciu jest niewystarczające. Przewidywane dostawy płynów, past i mydeł do prania w kawałkach nie zabezpieczają zapotrzebowania rynku. Niedostateczna będzie podaż kremów do golenia, płynów do mycia naczyń oraz szamponów.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#Sprawozdawca">Trudna sytuacja zapowiada się na rynku wyrobów przemysłu elektromaszynowego. Poziom dostaw prawie wszystkich ważniejszych artykułów będzie niższy niż w ub.r. w granicach 10-60%. Utrzymuje się spadek dostaw żarówek, spowodowany trudnościami materiałowymi.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#Sprawozdawca">Oferowane przez przemysł dostawy artykułów z grupy wyposażenia mieszkań (sprzęt radiowo-telewizyjny, zmechanizowany sprzęt gospodarstwa domowego) oraz rowerów, motocykli, motorowerów, wykazują znaczny regres w porównaniu z I kw. 1981 r. i są niższe od zapotrzebowania. Jednak ze względu na wysoki wzrost cen tych artykułów, jak też z uwagi na zwyżkę cen artykułów żywnościowych od 1 lutego, trudno jest aktualnie przewidzieć, jak będzie kształtować się popyt.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#Sprawozdawca">Import towarów rynkowych z I obszaru szacuje się na poziomie I kw.1981 r, tj. na ok. 40 mln rubli, z czego ok. 75% stanowią artykuły przemysłowe. Poza importem planowym, będą realizowane w I kwartale dostawy z krajów socjalistycznych w ramach akcji pomocy. Wartość tych towarów, kierowanych odpłatnie na zaopatrzenie rynku wewnętrznego, a dostarczanych począwszy od połowy grudnia ub. roku, określa się na 98 mln rubli, w tym 41,5 mln rubli stanowi żywność, a 56,6 mln rubli - art. przemysłowe.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#Sprawozdawca">Z uwagi na istniejące trudności w imporcie z krajów II obszaru płatniczego, przyjęto priorytet zakupu żywności, w tym przede wszystkim ryżu, herbaty, a w dalszej kolejności kawy naturalnej, cytryn, pieprzu, oliwy z oliwek i niektórych przypraw korzennych. Z uwagi na sytuację płatniczą nie przewiduje się w ogóle zakupu w krajach kapitalistycznych takich artykułów, jak pomarańcze (rynek otrzyma 8100 t pomarańcz kubańskich), odżywki „Humana”, rodzynki, migdały, przyprawy korzenne.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#Sprawozdawca">Z wpływów dewizowych „Pewex” wydano dyspozycje na zakup z natychmiastową dostawą 18 tys. ton masła, 18 tys. ton smalcu i 32 tys. ton olejów jadalnych do produkcji margaryny. Realizacja zakupów z wpływów dewizowych „Pewex” napotyka obecnie znaczne trudności z uwagi na obniżenie się poziomu sprzedaży w eksporcie wewnętrznym, dokonywanej w ostatnim czasie w 30% za waluty wymienialne, a w 70% za bony towarowe.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#Sprawozdawca">Niepomyślnie zapowiada się zaopatrzenie w środki do produkcji rolnej. Posiadane w handlu zapasy oraz zgłoszone przez przemysł dostawy nawozów mineralnych stanowić będą w I kwartale ok. 70% ilości, jaką dysponował handel w I kw. 1981 r. Dostateczne będzie jedynie zaopatrzenie w nawozy potasowe (z wyjątkiem importowanego siarczanu potasu). Poziom zaopatrzenia w środki ochrony roślin uzależniony jest głównie od importu, zwłaszcza z II obszaru płatniczego. Dostawy pasz treściwych wyniosą w I kwartale 1,4 mln ton, tj. zaledwie 67% ilości dostarczanej w I kw. ub. roku. Stąd też większego znaczenia nabiera zaopatrzenie rolników w dodatki paszowe.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#Sprawozdawca">Posiadane zapasy gotowego sprzętu rolniczego, jak też planowane dostawy umożliwią wzrost sprzedaży w I kwartale w wielu asortymentach. Nie zaspokoi się jednak potrzeb najbliższej kampanii siewnej (ciągniki, pługi, brony ciągnikowe, kultywatory oraz siewniki zbożowe). Nie będą pokryte również potrzeby rolników dotyczące obsypników, kosiarek, kopaczek konnych, dojarek, parników węglowych, siekaczy do buraków i wielu innych maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#Sprawozdawca">Dostawy większości podstawowych materiałów budowlanych kształtować się będą znacznie poniżej poziomu zrealizowanego w I kwartale ub.r.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#Sprawozdawca">Operatywny plan dostaw węgla kamiennego na I kwartał wynosi 5,7 mln ton (łącznie z ciepłowniami), co oznacza 99,6% ilości dostarczanej w analogicznym okresie ub. roku. Nie pozwoli to zlikwidować zaległych (z 1981 r.) zobowiązań w stosunku do ludności w wysokości 2 mln ton, tym bardziej, że od początku stycznia odnotowuje się wzrost skupu żywca, co zwiększy zapotrzebowanie na węgiel.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#Sprawozdawca">Wobec występowania ostrych niedoborów towarów przemysłowych, pewnym złagodzeniem powinien być rozwój usług dla ludności. Zakładana na I kwartał sprzedaż usług dla ludności w wysokości 52,4 mld zł w cenach 1981 r. byłaby wystarczająca, lecz pełna realizacja zadań w planowanej wysokości może nastręczać poważne trudności. Głównym czynnikiem hamującym rozwój i wykonawstwo usługi jest generalny niedobór materiałów i paliw. Obecny deficyt produkcji szeregu wyrobów przemysłowych wymaga niezwłocznego podjęcia działań dla zwiększenia podaży usług dla ludności w zakresie wszelkiego rodzaju napraw, remontów, renowacji. Dotyczy to w szczególności usług obuwniczych, odzieżowych, meblarsko-tapicerskich, radiowo-telewizyjnych i zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego. Szczególne znaczenie ma dostępność do usług pralniczych i chemicznego czyszczenia.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#Sprawozdawca">W warunkach drastycznych niedoborów szeregu towarów o podstawowym znaczeniu, istotnym problemem jest zapewnienie niezbędnego dla przetrwania społeczeństwa poziomu dostaw artykułów ze sfery chronionej. W tym celu ustalono pięć programów operacyjnych mających istotne znaczenie dla zaopatrzenia rynku. Obejmują one: piekarnictwo oraz przetwórstwo zbożowe, zagospodarowanie oraz przetwórstwo mleka, produkcję i zaopatrzenie w mięso i tłuszcze, zaopatrzenie w podstawowe środki czystości i higieny, zaopatrzenie w wyroby odzieżowe, dziewiarskie i obuwie dla dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#Sprawozdawca">Realizacja tych programów stworzy możliwość utrzymania spożycia podstawowych artykułów na wyższym poziomie, niż by to wynikało z ogólnej sytuacji gospodarczej kraju. Główny wysiłek handlu będzie skierowany na pełne wyegzekwowanie dostaw wynikających z programów operacyjnych oraz działania na rzecz powiększenia założonych w programach dostaw.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#Sprawozdawca">Przewidywany stan dostaw rynkowych w I kwartale 1982 r. oraz konieczność w miarę równomiernego zaopatrzenia ludności w podstawowe artykuły, wymaga od handlu stosowania w najbliższym okresie reglamentacji sprzedaży artykułów o podstawowym znaczeniu dla życia ludności oraz centralnego sterowania ograniczoną pulą towarów. Wymaga tego interes grup słabszych ekonomicznie. Wprowadzenie od 1 lutego podwyżki cen na artykuły objęte sprzedażą reglamentowaną powinno stopniowo wpływać na porządkowanie rynku i dawać możliwość stopniowego odchodzenia od reglamentacji.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#Sprawozdawca">Ważnym zadaniem jest ochrona wyżywienia niektórych grup społecznych, np. dzieci, emerytów, górników. Realizując ustalenia rządowego programu operacyjnego tworzy się z dniem 1 lutego 1982. Przedsiębiorstwo Zaopatrzenia Górniczego w Katowicach. Przedmiotem działania przedsiębiorstwa jest zaopatrzenie pracowników górnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#Sprawozdawca">W celu ochrony konsumenta i przeciwdziałania nieuzasadnionemu podnoszeniu cen przez producentów, resort podejmuje ostre działania zapobiegawcze. Przyjęto generalną zasadę, że ceny wolne są przedmiotem negocjacji między jednostką handlową i dostawcą. Przedsiębiorstwa handlowe odrzucać będą oferty producentów o cenach najwyższych. Dla towarów, w których występuje monopol jednego lub kilku producentów, negocjowanie cen jest koordynowane przez centralne organizacje handlu wewnętrznego. W wypadku zasadniczych rozbieżności w uzgodnieniu cen, handel będzie proponował takie rozwiązania, jak np. warunkowe lub komisowe przyjęcie towaru do sprzedaży z obciążeniem producentów skutkami ewentualnych obniżek cen, prowadzenie tzw. sprzedaży przez handel szczególne nieprawidłowości w zakresie poziomu cen, np. znaczne zróżnicowanie cen towarów zbliżonych pod względem standardu i walorów użytkowych, sygnalizowane są Państwowej Komisji Cen w celu przeprowadzenia kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#Sprawozdawca">W celu ochrony interesów grup społecznych o mniejszych dochodach i zabezpieczenia niezbędnych dostaw towarów standardowych po tzw. cenach regulowanych, rozszerza się dotychczasowy wykaz tych towarów.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#Sprawozdawca">W ramach reformy wyboru przedmiotu działalności handlowej. Zniesione zostały już ograniczenia zakresu branżowego i terytorialnego w obrocie towarowym, to oznacza, że sprzedaż towarów może być realizowana przez każdą jednostkę handlową, która ma ku temu warunki i może przyczynić się do poprawy zaopatrzenia. Projektuje się reaktywowanie państwowego hurtu spożywczego (skoncentrowanego dotychczas w „Społem”) i wyodrębnienie w tym celu odpowiedniego przedsiębiorstwa państwowego. Przedsiębiorstwo to zaopatrywałoby wszystkich uczestników rynku na szczeblu detalu oraz gromadziłaby zapasy towarów spożywczych i innych artykułów codziennego użytku. W trakcie organizowania jest także ogólnokrajowe państwowe przedsiębiorstwo handlu opałem i materiałami budowlanymi dla mieszkańców większych miast. Wieś i mniejsze miasta będą nadał zaopatrywane w te artykuły przez CZRS „Samopomoc Chłopska”. W większym stopniu zamierza się wykorzystać „Pewex” jako źródło środków dewizowych dla zapewnienia zakupu preferowanych artykułów.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#Sprawozdawca">Trwają starania o poprawę zaopatrzenia działalności usługowej. Wobec tego, że nie będzie można zapewnić w ramach dyspozycji centralnej dostatecznych dostaw środków materiałowo-technicznych, minister handlu wewnętrznego i usług wystąpił do wojewodów, aby w miarę możliwości kierowali do zakładów usługowych artykuły zaopatrzeniowe znajdujące się w obrocie rynkowym, jak np. odpady skór, resztki tkanin i dodatki na usługi krawieckie, materiały przeznaczone na usługi remontowo-budowlane, itp. Podjęto starania o uregulowanie dostępu uspołecznionym i rzemieślniczym jednostkom usługowym do tych surowców i materiałów, którymi dysponują przedsiębiorstwa handlowe. Dotyczy to szczególnie tkanin i dodatków krawieckich, części zamiennych, środków higieny osobistej i innych.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#Sprawozdawca">Zastępca ministra handlu wewnętrznego i usług Zygmunt Łakomiec przedstawił uwagi uzupełniające do powyższego materiału na piśmie.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#Sprawozdawca">Mówca zaznaczył na wstępie, że przedstawia prognozy zaopatrzenia rynku nie tylko na I kwartał, ale również na nieco dłuższy okres. Resort będzie dokładał starań, aby dostawy artykułów żywnościowych realizowane były równomiernie, aby więc poziom zaopatrzenia rynku nie ulegał zbyt częstym zmianom.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#Sprawozdawca">Podstawowym artykułem w grupie produktów żywnościowych jest mięso. Na podstawie decyzji Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, zwiększono normy przydziału mięsa, ustalone uprzednio przez Radę Ministrów. Stało się to możliwe w związku z poprawą sytuacji w skupie i zwiększonymi dostawami z krajów socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#Sprawozdawca">W I kwartale będziemy dostarczać 130 tys. ton miesięcznie z tego w reglamentacji znajdzie się 102 tys. ton. Są to wielkości zbliżone do obowiązujących w okresie poprzednim. Sprawą najważniejszą jest obecnie organizacja sprzedaży mięsa. W większości województw, po wprowadzeniu rejestracji kartek, sprzedaż mięsa przebiega bez większych zakłóceń. Są jednak rejony, w których sytuacja jest niezadowalająca i resort dołoży starań, aby ją poprawić. Większe trudności występują w zakresie zaopatrzenia w tłuszcze roślinne i zwierzęce. Podstawowy problem stanowi zaopatrzenie w masło. W ubiegłym roku importowaliśmy duże ilości masła, jednakże w tym roku, ze względu na trudności płatnicze i stosowane wobec nas restrykcje na rynkach zachodnich, nie jest to możliwe: w I kwartale możemy skierować na rynek ok. 17 tys. ton masła miesięcznie wobec 23 tys. ton w analogicznym okresie ubiegłego roku. W styczniu zastosowaliśmy podwyższone normy zaopatrzenia w masło dla dzieci i młodzieży do lat 18. Obecnie stało się to niemożliwe i trzeba będzie częściowo zastępować masło innymi tłuszczami zwierzęcymi. Jest to jednak decyzja przejściowa, gdyż mam nadzieję zaimportować dodatkowo 18 tys. ton masła ze środków „Pewexu”. Na razie w lutym przewidujemy obniżenie norm przydziału masła dla tych grup ludności, które otrzymywały dotychczas zwiększone ilości. Przykładowo dzieci i młodzież w mieście będą w lutym otrzymywać pół kilo masła i 250 g smalcu. Dzieci wiejskie dostaną więcej smalcu w miejsce masła. Nie będzie natomiast zmian w stosunku do tych wszystkich, którzy dotychczas otrzymywali 1/2 kg masła miesięcznie w przydziale kartkowym.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#Sprawozdawca">W całym kraju ludność upomina się o wprowadzenie reglamentowanej sprzedaży tłuszczów roślinnych. Zdecydowano więc wprowadzenie takiej sprzedaży w wysokości 375 g tłuszczu roślinnego na osobę miesięcznie. Dotyczy to margaryny i oleju, a ewentualnie w tym systemie sprzedawany będzie również smalec - w ilościach, które zostaną po zrealizowaniu sprzedaży zamiennej za masło. Problem tłuszczów roślinnych jest jednym z trudniejszych do rozwiązania. Z własnych zbiorów wystarczy nam nasion oleistych na produkcję margaryny i oleju tylko do końca marca, dlatego prowadzone są rowowy w sprawie zakupu za granicą rzepaku lub oleju. Zdecydowano też przeznaczyć na zakup rzepaku dewizowe z „Pewexu”. Jeśli ta operacja się uda, zaopatrzenie w tłuszcze roślinne w I kwartale nie ulegnie pogorszeniu.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#Sprawozdawca">Nie przewiduje się kłopotów z zaopatrzeniem w I kwartale w artykuły zbożowe. Dostawy mąki są wyższe niż w IV kwartale roku ubiegłego. Trudności mogą wystąpić w następnych miesiącach. Jest jednak nadzieja, że apel rządu w sprawie pożyczki zbożowej i inne kroki podejmowane na rzecz terminowego dostarczania przez rolników zakontraktowanego zboża przyniosą pozytywne rezultaty.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#Sprawozdawca">Zaopatrzenie w owoce i warzywa jest, ogólnie rzecz biorąc, dobre. W większości województw nie brakuje kapusty i warzyw smakowych, a w ostatnim okresie uległo poprawie zaopatrzenie w jabłka. Resort zwrócił się do Centrali Spółdzielni Ogrodniczych o kontrolę cen jabłek; w niektórych województwach wynoszą one 40-50 zł, a w innych dochodzą do 75 zł. Nie chodzi o zmniejszenie zysków spółdzielni ogrodniczych, ale o to, aby koszty związane z przechowalnictwem jabłek nie rzutowały nadmiernie na wzrost ich cen detalicznych. Pewne kłopoty występują z ziemniakami. We wszystkich niemal województwach dostawy ziemniaków kształtują się poniżej limitów dziennych: Warszawa potrzebuje dziennie ok. 250 tys. ton ziemniaków, a faktycznie dostawy kształtują się na a poziomie 70-80 ton; podobna sytuacja jest w Krakowie, Łodzi i innych dużych aglomeracjach. Resort zobowiązał właściwe jednostki do zaktywizowania skupu ziemniaków.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#Sprawozdawca">Poważne trudności wystąpią w zaopatrzeniu w drób i jaja. Restrykcje ekonomiczne stosowane wobec naszego kraju są szczególnie dotkliwe dla zaopatrzenia w pasze drobiowe. W związku z tym, od dnia 10 grudnia ub. roku kierowaliśmy jaja lęgowe do sprzedaży detalicznej, ażeby później nie trzeba było gazować piskląt. W I kwartale możemy dostarczyć zaledwie miesięcznie zamiast 28-29 tys. ton, jak pozwalają na to możliwości hodowlane. W kwietniu będziemy mogli dostarczyć zaledwie ok. 9 tys. ton drobiu. Trzeba więc będzie w reglamentacji zastąpić drób mięsem, chyba że uda się załatwić problem w inny sposób. Przewidujemy, że poprawa zaopatrzenia w drób może nastąpić nie wcześniej niż w połowie maja.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#Sprawozdawca">Duże znaczenie dla ludności ma również zaopatrzenie w ryby. W najbliższym czasie, w związku z ograniczeniem strefy połowów, dostawy będą w ok. 23-24% niższe. Liczymy, że nowe wyższe ceny wydatnie zwiększą hodowlę ryb słodkowodnych, a także połowy rym morskich.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#Sprawozdawca">W przypadku towarów przemysłowych, nasze działanie skupiają się na usiłowaniu pozyskania jak największej ilości towarów. Obok tego prowadzimy wysiłki na rzecz ograniczenia poziomu cen, bowiem w przypadku towarów przemysłowych, większość cen, to ceny wolne lub regulowane, choć spodziewane w krótkim czasie decyzje rządowe mogą tu wprowadzić zmiany. Pragnę oświadczyć Komisji, że handel będzie działał skutecznie, negocjując ceny niższe od oferowanych przez przemysł. Ustaliliśmy jako bezwzględną zasadę, że wysokość ceny musi zostać potwierdzona przez jednostkę handlową. Nie może panować dowolność podobna do tej, jaka wystąpiła w ciągu ostatnich dni, o tyle, o ile jednostki handlowe będą w stanie to merytorycznie stwierdzić, nie będą one wyrażać zgody na kalkulacje cenowe, obejmujące nadmierny lub niezasłużony zysk producenta czy importera. Nie będziemy też przyjmować towarów o cenach przekraczających chłonność rynku. Równocześnie proszę, by posłowie nie byli zaskoczeni, gdy niekiedy napotkają towary posiadające bardzo wysokie ceny - będą to towary przyjęte w komis, na pełne ryzyko dostawcy. Przewidujemy, że będą one sprzedawane oddzielnie, w wyznaczonym miejscu.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#Sprawozdawca">Pragniemy koordynować wysokości cen w poziomie. Winno dojść do jednolitego działania wszystkich jednostce handlowych, bez względu na handlowców oraz rzeczoznawców, umożliwiających zestawienie jakości oraz proponowane ceny towarów organizować będziemy terenowe spotkania, a od początku marca - ogólnokrajowe giełdy towarowe. Będą to imprezy o charakterze roboczym, a nie na pokaz, które poza analizy cen, umożliwią kontraktację dostaw przy uwzględnieniu potrzeb poszczególnych jednostek merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#Sprawozdawca">Jakie są perspektywy zaopatrzenia w towary przemysłowe? Obuwie dziecięce i młodzieżowe objęte jest programem operacyjnym i są środki zapewniające produkcję na poziomie wyższym niż w latach 1980 czy 1981. Poprawa w zaopatrzeniu powinna następować od marca-kwietnia. Znacznie gorzej jest w odniesieniu do obuwia dla osób dorosłych ze względu na trudności surowcowe. Import skór surowych uległ zmniejszeniu, produkcja skóry sztucznej od kilku tygodni została przerwana. Dążymy do zmiany profilu importu z krajów socjalistycznych, w związku z czym trwają obecnie rozmowy z Węgrami i Czechosłowacją. Drugi kierunek działań, to zwiększenie importu surowców. Wstępne szacunki wskazują, że dostawy obuwia dla dorosłych będą wynosić ok. 60% dostaw ubiegłorocznych.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#Sprawozdawca">Druga kwestia, którą szczególnie się interesujemy, to odzież dla dzieci i młodzieży, także objęta programem operacyjnym. W przeciwieństwie do odzieży dla dorosłych, sytuacja w tym zakresie powinna być dobra.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#Sprawozdawca">Co do środków czystości i środków piorących, przy dużym zaangażowaniu dewizowym, normy sprzedaży proszku i mydła dla ludności utrzymane będą na poziomie dotychczasowym.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#Sprawozdawca">Jakie są główne problemy handlu związane ze zmianą cen żywności? Ostateczna decyzja podjęta zostanie na posiedzeniu rządu w dniu dzisiejszym, mówię więc tu jedynie o przygotowaniach. Poważny zakres zmian cen stawia przed handlem ogromne zadania typu organizacyjnego. Jeśli decyzja dziś zapadnie, jutro przedstawimy przedstawicielom województw informację co do sposobu zorganizowania przeceny. W odniesieniu do węgla proponujemy, by niezrealizowane do tej pory przydziały na cele bytowe oraz dla rolników sprzedawać po cenie dotychczasowej, analogicznie jak towary na przedpłaty oraz dostawy w sprzedaży wiązanej dla rolników w ramach uchwały nr 229 Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#Sprawozdawca">Należy przewidywać, że w nowej sytuacji zwiększy się zainteresowanie ludności mlekiem i jego przetworami. W związku z tym, zostaną zwiększone dostawy mleka spożywczego. W przypadku mięsa wzrośnie zapewne zainteresowanie asortymentami tańszymi. Ich produkcja zostanie zwiększona, kosztem ilości wędlin wyższej jakości. Równocześnie można sądzić, że w niektórych towarach dojdzie do równowagi podaży i popytu; np. wysoki jest poziom dostaw cukru i w zasadzie możliwe byłoby zniesienie reglamentacji jego sprzedaży, jednak z uwagi na niepewną reakcję konsumentów - na razie kroku tego nie można uczynić.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JadwigaBiernat">Sporo mówi się o nowym systemie ekonomiczno-finansowym handlu. Czy ma to również dotyczyć handlu spółdzielczego? Czy ocena, że mąki nie zabraknie - nie jest zbyt optymistyczna? Czy przy niepewnej perspektywie importu zbóż nie należałoby myśleć o intensyfikacji skupu np. w drodze wprowadzenia wymiany zbóż na pasze?</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JadwigaBiernat">Minister Łakomiec wiele mówił o wglądzie jednostek handlowych w prace przemysłu, nie dotyczy to jednak przemysłu rolno-spożywczego, gdzie ceny nie są regulowane, w wyniku czego np. czarna porzeczka kosztuje 90 zł na kilogram.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#CzesławSłowek">Nie mogę zgodzić się z tezą, że równowaga na rynku uzyskiwana będzie w wyniku wzrostu cen. Jak wiadomo, podstawowym czynnikiem jest wzrost dostaw towarów. Tymczasem według oceny resortu, zaopatrzenie rynku w I kwartale ma wynieść 90–91% dostaw ubiegłorocznych, a przecież wiemy, jaki był jego ówczesny poziom. Czy wzrost - (poza towarami żywnościowymi) - jest merytorycznie uzasadniony? Przedstawienie produkcji przemysłowej na potrzeby rynku oraz produkcji żywności następuje zbyt wolno - produkcja rynkowa, to zaledwie 0,3% całej produkcji przemysłowej. Czy nie można szybciej rezygnować z produkcji inwestycyjnej? Dlatego materiał informacyjny resortu wydaje się niewiarygodny. Są w nim także liczne sprzeczności, np. w bilansie przychodów ludności z uwzględnieniem rekompensat dostaw i cen towarów; wiele cen rośnie przecież dwu i trzykrotnie. Ciągniki zdrożały dwukrotnie. Samochody także. Dotyczy to też obuwia i innych artykułów. Mam więc wątpliwości, czy wartościowy wymiar wielkości dostaw jest właściwy. Wymagałoby to skrupulatnego przeliczenia. Zaniżone parametry obrotu towarowego muszą rzutować na wszelkie decyzje związane z zaopatrzeniem materiałowym. Mówi się, że ceny wolne mają być przedmiotem negocjacji pomiędzy handlem i przemysłem. Jednakże zasada ta pozostanie na papierze, jeśli nie będą stworzone rzeczywiste mechanizmy. W handlu nie odczuwa się żadnej zmiany na lepsze z jego powodu - nie widzę pozytywów, które służyłyby interesowi konsumenta w tym roku. Zagadnienie cen wolnych należy więc ponownie rozważyć.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#CzesławSłowek">W materiale resortowym stwierdzono, iż nie będzie możliwa likwidacja zaległych zobowiązań w zakresie zaopatrzenia w węgiel. Wiemy, że rząd podjął decyzję, iż zaległości te, wynoszące 2 mln ton, będą zlikwidowane do końca I kwartału (po starych cenach). Zobowiązanie to zostało przez nas upowszechnione wśród wyborców. Jak więc należy rozumieć cytowaną zapowiedź resortu?</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#CzesławSłowek">Na podstawie znajomości rzeczy w niektórych regionach kraju, mogę podzielić sformułowaną przez ministra Łakomca ocenę funkcjonowania reglamentacji jedynie w odniesieniu do mąki, tłuszczów i środków piorących. Rejestracja kartek zdaje egzamin tylko w miastach wojewódzkich. W innych miejscowościach ludność jest wręcz zbulwersowana - po prostu nie ma dostaw i konsumenci nigdy nie mogą się zaopatrzyć. Musimy uporządkować system dostaw do sklepów. Jeśli tego nie zrobimy, zawsze będziemy mieli bałagan. Z powodu odejściach od systemu grup w zakresie zaopatrzenia w mięso, obecnie większość konsumentów może zaopatrzyć się jedynie w niższe gatunki mięsa. Wymaga to rozważenia. Należy też zwrócić uwagę na to, że mamy do czynienia z lokalną reglamentacją margaryny, tłuszczów roślinnych i oleju. Reglamentacja ta nie ma pokrycia w dostawach. Konieczne jest więc pełne zbilansowanie potrzeb oraz dostaw. Resort powinien wyciągnąć wnioski z zaopatrzenia w jabłka w okresie świątecznym. Jabłka były przetrzymywane przez dostawców liczących na nowe ceny. Brakowało cytryn i pomarańcz, a wysoka cena tych owoców nie miała wystarczającego uzasadnienia. Wymaga to zbadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszKałasa">Spośród wszystkich informacji, jakie otrzymaliśmy od rządu na temat zaopatrzenia, informacja przedstawiona obecnie jest najbardziej przerażająca. Wskazuje ona konkretnie na faktyczną sytuację rynkową. W tym trudnym momencie mamy mieć nowe ceny, których wprowadzenie jest konieczne. Należy obecnie troszczyć się o to, by nie popełniono błędów i prawidłowo ukierunkowano wszystkie możliwości zaopatrzenia. Chodzi o uniknięcie dodatkowych trudności i dodatkowego niezadowolenia.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszKałasa">Chociaż w notatce na dzisiejsze posiedzenie mowa o tym, że przeciętny zapas mąki w piekarniach wystarcza na 5–7 dni, to jednak uważam, że sytuacja nie jest aż tak optymistyczna. Z własnych kontaktów z piekarniami i magazynami mąki w Warszawie mogę stwierdzić, że nie dysponują one zapasem na 5 dni. Mamy koniec stycznia, a przydziały mąki na ten miesiąc zostały zrealizowane w rzemieślniczych piekarniach w tych piekarniach został już skonsumowany. Tak więc w razie trudności transportowych lub w razie braku zboża, mogą wystąpić poważne problemy z początkiem lutego. Należy natychmiast zadbać o sprawne dostarczanie mąki z młynów. Obserwujemy w Warszawie spadek produkcji pszennego i drobnego, gdyż mąka (typ 650) używana do produkcji tego pieczywa nie była w styczniu dostarczana do magazynów i zapasy tej mąki zostały skonsumowane.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszKałasa">Należy zbadać to zagadnienie by uniknąć trudności w zaopatrzeniu w pieczywo na początku lutego. Powinniśmy też uwzględnić zwiększenie spożycia pieczywa w wyniku trudności w zakresie zaopatrzenia w mięso oraz podwyżki cen mięsa. Jeżeli nie nastąpi zwiększenie skupu zboża, to nie będzie poprawy -w zaopatrzeniu w mąkę.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszKałasa">Od 1 stycznia wprowadzono nowe ceny zaopatrzeniowe, wyższe niż było to przewidywane, przy ustalaniu cen pieczywa we wrześniu ub. roku. Z materiału „Społem” wynika, że po wprowadzeniu nowych cen zaopatrzeniowych, zysk w piekarniach państwowych wyniesie 1%, bądź też nastąpią straty. Dla przeciętnego zakładu rzemieślniczego dzienny koszt produkcji (cukier, tłuszcze, gaz, węgiel, przewidywana podwyżka komornego) wzrasta o 5–6 tys. zł dziennie, tj. o 130 do 140 tys. zł w ciągu 25 dni produkcyjnych. Wiem, że nie jest możliwa kolejna podwyżka cen pieczywa. Nie zwlekajmy jednak ze sprawą dotacji do cen mąki. Ustalmy, czy będzie ona wynosiła 4 czy 5 zł. Dotacje są niezbędne, by utrzymać rentowność piekarnictwa. Wygląda na to, że rozpoczynamy reformę zaczynając od dotowania mąki, ale nie ma obecnie możliwości zastosowania innego rozwiązania ze względu na warunki polityczne. Podwyżka cen skupu zboża będzie musiała spowodować podwyżkę cen mąki. Należy więc mieć to na uwadze, by uniknąć dodatkowych perturbacji na rynku po 1 lutego. Warto zastanowić się też, czy 4–5-krotny wzrost cen hurtowych drożdży jest usprawiedliwiony.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszKałasa">W ostatnim okresie sanepid sporządza protokoły w szeregu zakładów spożywczych stwierdzając, że pracownicy mają brudną odzież roboczą i brudne ręce. Mówi się o tym, że zakłady spożywcze mogą zostać unieruchomione z tego powodu. Żaden z warszawskich zakładów rzemieślniczych nie otrzymał nawet kostki mydła: Dostajemy 1–2 paczki proszku miesięcznie do prania odzieży roboczej przy zatrudnieniu 20 ludzi. Nie jestem oczywiście zwolennikiem zamykania zakładów rzemieślniczych, ale możemy się zetknąć z tą ewentualnością.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#OlgaRewińska">Trudno dyskutować po zapoznaniu się z informacją resortu i ministra Łakomca. Sytuacja na rynku jest trudna i nie daje podstaw do optymizmu; perspektywy zaopatrzenia w szereg artykułów są niekorzystne. Szczególnie niepokojąco wygląda zaopatrzenie w tłuszcze zwierzęce i roślinne, zwłaszcza w związku z zamianą masła na smalec oraz reglamentacją oleju i margaryny. Mówiono o ograniczeniu dostaw śmietany w celu zgromadzenia zapasów masła, tymczasem śmietana nie pojawia się na rynku, ale nie ma też masła. Trudno liczyć na to, by zwłaszcza po ciężkiej operacji cenowej, która rozpoczęła się już 1 stycznia, nastąpiła poprawa klimatu społecznego; należy spodziewać się raczej odwrotnego zjawiska.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#OlgaRewińska">Trzeba uczynić wszystko, by nastąpiło zwiększenie zainteresowania przemysłu wzrostem produkcji rynkowej. Potrzebne jest wprowadzenie skutecznych zachęt i ulg oraz właściwe potraktowanie produkcji rynkowej w planie na rok 1982. Sprawa zaopatrzenia rynku jest obecnie kluczowym zagadnieniem. Doceniamy oczywiście potrzebę eksportu. Musimy jednak mieć na względzie zwiększenie produkcji rynkowej.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#OlgaRewińska">Organizacja pracy w sklepach nigdy nie była naszą mocną stroną. Ostatni rok pogłębił istniejące niedomagania, albowiem aparat handlu nastawił się przede wszystkim na poszukiwanie masy towarowej. Niezbędne jest autentyczne usprawnienie organizacji pracy w każdym sklepie. Gdy nie ma towaru, należy choćby zmniejszyć uciążliwość zakupów. W środkach masowego przekazu informowano, że w Poznaniu i Wrocławiu sytuacja kupujących uległa poprawie w rezultacie wprowadzenia rejestracji kartek, ale trudno powiedzieć, by zabieg ten przyczynił się do poprawienia możliwości zaopatrzenia w mięso w Warszawie. W Warszawie są sklepy, w których jest wędlina, a nie ma kupujących, ale są i takie, w których czeka się na mięso i wędlinę po 6–7 godzin. Wydaje się, że kierujący handlem spożywczym niedostatecznie analizują ilość zarejestrowanych kartek i nie kartkują dostaw odpowiednio do tej ilości. Wątpliwa jest również słuszność decyzji w sprawie sprzedaży mięsa i wędlin - dwóch odrębnych kolejkach. Podobno zgodnie z przepisami Sanepidu, nie można ważyć mięsa i wędlin na jednej wadze, są jednak sklepy, w których tych przepisów się przestrzega, a są też takie, gdzie nie. Należy tę sprawę uporządkować. Pracownicy zarządów przedsiębiorstw handlowych powinni główną uwagę zawrócić obecnie na organizację pracy w sklepach mięsnych. Na wspólnym posiedzeniu trzech komisji, które odbyło się w ub. tygodniu, wyrażono pogląd, że niedostateczną wagę przykłada się do wyjaśniania mechanizmu powstawania cen na artykuły przemysłowe. Nie wyjaśnia się społeczeństwu, że w wyniku reformy gospodarczej ceny na te artykuły są ustalane przez poszczególne przedsiębiorstwa, a nie przez rząd. Wydaje się, że resort handlu - niezależnie od działań, o których mówił min. Łakomiec - powinien mieć szczególne uprawnienia do obrony konsumentów, jak np. uprawnienia do wiążącej opinii przy ustaleniu cen, czy też list towarów pierwszej potrzeby sprzedawanych po cenach centralnie ustalanych, a także list artykułów eksportowych.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#OlgaRewińska">Gdy przeprowadzamy tak dużą podwyżkę cen, trzeba zwracać szczególną uwagę na jakość wyrobów dostarczanych do handlu. Bardziej rygorystycznie powinny do tych spraw podchodzić organizacje handlowe.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#OlgaRewińska">Nie należy znosić reglamentacji cukru, gdyż oznaczałoby to rozkwit nielegalnego pędzenia samogonu.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#OlgaRewińska">Proszę ministra Łakomca o wyjaśnienie, co będzie się działo z kartkami na mięso, które nie zostaną zrealizowane w styczniu, gdyż nie wydaje się, aby wszystkie kartki mogły zostać zrealizowane do końca bieżącego miesiąca.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BernardKus">Parę miesięcy temu jedynym niemal artykułem dostępnym na rynku spożywczym była herbata. Od miesiąca herbaty nie ma w ogóle. Równocześnie nie można nigdzie kupić kawy zbożowej. O ile można zrozumieć, że nie ma herbaty, bo brakuje dewiz na jej zakup, to brak kawy zbożowej jest niczym niewytłumaczalny. Przecież ludzie muszą coś pić i trzeba zapewnić im zaopatrzenie.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#BernardKus">Proszki do prania dostarczane są w opakowaniach o gramaturze 700 g, a na 2 kartki można otrzymać 600 g. Wobec tego w sklepach wiejskich dokonuje się skomplikowanej operacji rozważania proszków, co jest kłopotliwe i powoduje straty. Czy w chwili wprowadzania kartek na proszki nie wiedziano, jak są one paczkowane przez producentów? Kto jest odpowiedzialny za taki bałagan?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#BernardKus">Na wsi mówi się, że wkrótce dojdzie do następnej inflacyjnej podwyżki cen ropy. Należałoby uchronić paliwa napędowe od podwyżki i uspokoić rynek, gdyż obecnie ci rolnicy, którzy mają odpowiednie pojemniki, wykupują paliwo w nadmiernych ilościach, a inni nie mają go w ogóle. Należy też zasygnalizować, że od dwóch miesięcy nie ma olejów silnikowych do traktorów. W związku z zapowiedzią wznowienia sprzedaży benzyny dla indywidualnych odbiorców, nasuwa się uwaga, że na wsi niecelowe jest pobieranie benzyny trzy razy w miesiącu. Gdyby benzynę sprzedawano jednorazowo, zapobiegłoby to jej marnotrawstwu, bo przecież na wsi jeździ się po odbiór benzyny z dużych odległości.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#BernardKus">Dlaczego nie sprzedaje się polskich samochodów, jak również importowanych, stojących na placach pod gołym niebem? Podobno handel czeka na nowe ceny.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#BernardKus">Jesienią usłyszeliśmy zapowiedź resortu, że mamy zgromadzone duże ilości moszczów owocowych i kiedy tylko ruszy kampania cukrownicza, będzie można uruchomić produkcję przetworów owocowych. Tymczasem kampania się zakończyła, cukru mamy znacznie więcej niż w poprzednich latach, a dżemów i innych przetworów jak nie było, tak nie ma.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#BernardKus">Wzrost cen artykułów przemysłowych jest szokujący. Trzeba o jego rozmiarach informować społeczeństwo w sposób uczciwy. Tymczasem mówi się np. że artykuły budowlane drożeją o 160%, podczas gdy w rzeczywistości cena cegły wzrasta czterokrotnie, żelaza zbrojeniowego - również czterokrotnie, a cementu - trzykrotnie. Zdaje się, że na tak wysoką i często nieuzasadnioną podwyżkę cen rzutował fakt, że mamy zmonopolizowaną produkcję wielu artykułów i monopoliści dyktują ceny. Poza tym, zbyt rozbudowane struktury administracyjne w przemyśle również podwyższają nadmiernie koszty produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZdzisławSikorski">Moim zdaniem informacja przedstawiona przez resort handlu nie jest przerażająca, jak to powiedział poseł T. Kałasa, lecz przeciwnie - zbyt optymistyczna. np. mówi się, że odstawy mięsa pokrywają potrzeby reglamentacji, zaraz potem zapowiada się drastyczne zmniejszenie podaży drobiu. Wydaje się przy tym, że regres produkcji drobiu będzie większy od przewidywanego i np. w woj. warszawskim obecnie produkcję drobiu całkowicie się wygasza i nie będzie z tego województwa żadnych dostaw mięsa drobiowego. Na czym minister opierał swoją optymistyczną zapowiedź, że w połowie maja nastąpi poprawa zaopatrzenia w drób? Nic za takim optymizmem nie przemawia, ale trzeba zrobić wszystko dla rozwiązania, czy przynajmniej złagodzenia trudności zaopatrzenia ludności w drób, zważywszy, że stanowi on 25% zaopatrzenia w mięso. Może trzeba uruchomić dodatkowe środki „Pewexu”, działać w tej sprawie w sposób bardziej operatywny. Sytuacja przedstawia się niebezpiecznie, skoro już myśli się o przeznaczaniu obiektów po fermach kurnych na inne cele, np. na magazyny.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzZdonek">Słusznie poseł B. Kus zwrócił uwagę na potrzebę podawania społeczeństwu w pełni wiarygodnych informacji o mających nastąpić podwyżkach cen.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KazimierzZdonek">Podzielam obawy posła T. Kałasy co do pieczywa. Trzeba, żeby tym razem - w myśl powiedzenia premiera - Polak był mądry przed szkodą. Jeśli zapasy mąki mogą wystarczyć tylko na kilka dni, to znaczy, że nie robi się prawie nic, żeby zaradzić powstałej sytuacji. Podobnie było również na rynku paliw. Dawaliśmy paliwo na wyjazdy niedzielne, a nie było go na zwiezienie płodów z pola. Gdyby wcześniej ograniczono przydziały dla odbiorców indywidualnych, to może obecnie, w stanie wojennym, nie byłyby potrzebne aż tak drastyczne ograniczenia dla tej grupy odbiorców. Słuszny jest wniosek, aby samochody rolnicze odbierały przydziały benzyny raz, a nie trzy razy w miesiącu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KazimierzZdonek">Szczególnie niepokojąca jest sprawa chleba. Żniwa były pół roku temu, a więc jeszcze na drugie pół roku musimy mieć zboże. Trzeba w tym kierunku działać, może przez sprzedaż wiązaną, może innymi środkami, w każdym razie w taki sposób, aby pozyskać od rolników zboże, zanim nie przeznaczą go na paszę. W tak trudnej sytuacji zaopatrzeniowej musimy zrobić wszystko, aby na przednówku nie zabrakło chleba.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#KazimierzZdonek">Skąd wzięło się przypuszczenie, że w połowie maja będziemy mieć zwiększone dostawy drobiu? Jeśli chłopi cokolwiek wyhodują, to przeznaczą to na własne potrzeby, a nie dla rynku. Trzeba więc tak działać, aby w ciągu najbliższego miesiąca skupić zakontraktowane zboże i przeżyć do nowych zbiorów.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#KazimierzZdonek">Niepokoi fakt, że piekarze-rzemieślnicy otrzymali zaledwie 40% mąki na pokrycie swego zapotrzebowania. Wiadomo, że pieczywo rzemieślnicze jest najsmaczniejsze i najtrwalsze, a więc w najmniejszym stopniu marnuje się. Nie powinno zatem zabraknąć mąki dla rzemiosła piekarniczego.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#KazimierzZdonek">Nadal stwarzamy w handlu okazję do nieuczciwych manipulacji. Po co np. dostarcza się do sklepu 3, 4 kożuchy po starej cenie 20 tys. zł? Przecież w ten sposób nawet uczciwi pracownicy handlu ulegają pokusie. Czy nie byłoby rozsądniej skierować te kożuchy do sklepu „Pewexu”? Podobne wątpliwości budzi sprzedaż taniego wina, które jest wykupywane przez spekulantów i następnie sprzedawane na bazarach po wysokich cenach. Może należałoby się wstrzymać z dostawami taniego wina aż do reformy cen lub też w ogóle go nie produkować?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#DanutaSerafin">W związku z podwyżką cen społeczeństwo oczekuje lepszego zaopatrzenia w artykuły spożywcze i to w artykuły wyższej jakości. Tymczasem z informacji ministra wynika, że nie ma powodu do takiego optymizmu. Jeśli mleko będzie znacznie droższe, a jakość jego nie ulegnie poprawie, to trzeba się liczyć z dużym niezadowoleniem społeczeństwa. Powszechnie jest też wysuwany postulat większego zróżnicowania asortymentu i poprawy jakości pieczywa.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#DanutaSerafin">Nie należy rezygnować z reglamentacji cukru, ale już obecnie przewidzieć zwiększone do 2 kg normy jego przydziału na okres letni. Pozwoliłoby to gospodyniom sporządzić przetwory owocowe, co w tym roku było niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#DanutaSerafin">Proszę ministra o wyjaśnienie, czy i w jakiej formie będą otrzymywać rekompensaty pracownicy spółdzielni zatrudnieni na zasadach ryczałtowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejNałęczJawecki">Zdaniem Federacji, której działalność nie została na okres stanu wojennego zawieszona, obecnie jest najbardziej właściwy moment na załatwienie wielu spraw ważnych dla uporządkowania rynku. Chodzi m.in. o przestrzeganie zasady podawania daty produkcji lub przydatności do spożycia danego artykułu spożywczego w ostatnim czasie całkowicie zaniechano umieszczania tych dat. Na wielu opakowaniach brakuje również oznaczenia, jaka firma wyprodukowała dany produkt.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejNałęczJawecki">Jeśli wprowadzamy wyższe ceny, to niech np. pomidory będą sprzedawane w I, II i III gatunku. Najwyższy już czas na uporządkowanie i segregację produktów według gatunków, klas czy wyborów.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejNałęczJawecki">Bardzo istotne są konkretne decyzje w celu ochrony konsumentów, np. w sprawie ustalania marż handlowych czy przyjmowania do sprzedaży komisowej artykułów o cenach szczególnie wysokich. Federacja Konsumentów uważa za bardzo trafną decyzję ministra o sprzedaży komisowej, gdyż w ten sposób będzie można tępić producentów, którzy manipulując różnymi składnikami kosztów usiłują śrubować ceny.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejNałęczJawecki">Federacja uważa za bardzo pilną sprawę powołania Społecznej Komisji Cen. Wydaje się, że nie należy czekać z jej powołaniem na reaktywowanie związków zawodowych. W społecznej komisji Federacja chciałaby grać pierwsze skrzypce.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejNałęczJawecki">Z prawdziwym przerażeniem wysłuchałem zapowiedzi o dalszym rozszerzaniu sprzedaży kartkowej. Jest to sprzeczne z zasadami reformy gospodarczej i utrudni prowadzenie prawidłowej polityki rynkowej. Zdaniem Federacji, trzeba właśnie teraz myśleć o stopniowym odchodzeniu od kartek, np. od kartek na mąkę czy cukier. Przy nowych, wysokich cenach i uwzględniając fakt, że wiele osób ma w domu duże zapasy niektórych artykułów „kartkowych”, trzeba właśnie teraz rozpocząć odchodzenie od systemu kartkowego. Należy się też zastanowić, czy potrzebne jest utrzymywanie reglamentacji alkoholu. Obecnie kupują go często ludzie, którzy nigdy alkoholu nie spożywali, w myśl zasady: skoro „należy się”, trzeba kupić.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejNałęczJawecki">Całkowicie zeszła z porządku dnia sprawa jakości i marnotrawstwa towarów. W naszej trudnej sytuacji nie można dopuszczać do marnowania surowców - często importowanych - i gotowych produktów. Tymczasem marnują się proszki do prania, a przemysł ceramiczny ponosi astronomiczne wręcz straty z powodu wybrakowanej produkcji.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejNałęczJawecki">Resort handlu przygotował projekt bardzo dobrego zarządzenia regulującego tryb reglamentacji towarów i system gwarancji. Opinia Federacji Konsumentów o tym zarządzeniu jest jak najbardziej pozytywna. Chodzi więc tylko o to, aby zarządzenie jak najszybciej weszło w życie.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#AndrzejNałęczJawecki">Od dłuższego czasu Federacja postuluje zmianę sposobu funkcjonowania sklepów; 15% czynnych sklepów w soboty, to stanowczo za mało. Nie chodzi bynajmniej o wprowadzenie sześciodniowego tygodnia pracy dla pracowników handlu, ale o ponad sześciodniowy tydzień pracy sklepów. Federacja uważa, że więcej sklepów powinno być czynnych w soboty, a w niedzielę powinny być otwarte sklepy z nabiałem i pieczywem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#EugeniuszCzuliński">Sprawy związane z podwyżką cen zostało omówione, chciałbym więc ustosunkować się do problemów uciążliwości, jakie spotykają klientów. Resort uczynił wiele dla zachęcenia handlu, by sprzedaż odbywała się pod dachem. A jednak wczoraj po południu sprzedawano w Warszawie przy domu handlowym „Smyk” cytryny na wolnym powietrzu. Ludzie marzli i mokli na słocie, gdy Obok w „Smyku” było puste stoisko. Oby takich przykładów było jak najmniej. Czy nie można wprowadzić sprzedaży z ulic pod dach? Od kogo zależy, czy sprzedaje się po 2 kg cytryny, czy tylko po kilogramie? Przecież kilogram też wystarczy, kiedy kolejka jest długa. Trzeba uregulować to raz na zawsze. W kolejkach po mięso ludzie zastanawiają się, dlaczego to w jednym sklepie jest i szynka, i bekon, a w drugim tylko kiełbasa zwyczajna. Trzeba dzielić jednakowo; to nie przerasta przecież naszych możliwości.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#EugeniuszCzuliński">Mówiono tu, że w kolejkach się uciszyło - ludzie stoją i nic nie mówią. Ale my powinniśmy mówić. Zróbmy coś, by nasze dzieci nie pozostawały bez butów. W niektórych szkołach daje się talony (nie chcę mówić kartki) na buty. Wydaje się to słuszne. Dziś nie stać nas na odchodzenie od kartek. Kiedy olej sprzedawano u nas w Gdańsku, bez kartek, to jedni wykupywali, a drudzy go nie mieli. Nie można mówić, że mydła wystarczy dla wszystkich. Są ludzie, którzy i dziś nie mają mydła. Odchodząc od systemu kartkowego oddalibyśmy rynek spekulantom.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#EugeniuszCzuliński">Wiemy, że mamy stan wojenny i wynikają stąd pewne ograniczenia, ale zdecydowanie proponuję, by nie produkować wina „pisanego patykiem”. Komu zależy na tym, by dawać pożywkę pijakom i spekulantom? Przestawmy fabryki, które to wino produkują, na inne wytwory. Dajmy dowód, że dbamy o społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#EugeniuszCzuliński">Należy dążyć do likwidowania uciążliwości życia codziennego. Proponuję, by resort, któremu podlega Zrzeszenie Prywatnego Handlu i Usług, w porozumieniu z Wojskową Radą Ocalenia Narodowego (bo zapewne sam nie jest w stanie tego zrobić) spowodował przedłużenie prawa poruszania się dla kierowców taksówek o 1 godzinę po rozpoczęciu godziny milicyjnej. Chodzi o to, iż takie rozwiązanie pozwoliłoby kierowcom odwozić do domów ludzi, którzy znajdują się w drodze na krótko przed rozpoczęciem godziny milicyjnej i dałoby tym kierowcom dodatkowe możliwości zarobkowania. Wymaga też pilnego rozwiązania sprawa zaopatrzenia w mąkę. W Gdańsku obserwujemy w tym zakresie poważne trudności.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WładysławaObidowska">Dziękuję ministrowi Łakomcowi za przedstawiony tu „katechizm zaopatrzeniowy”. Wiemy już teraz, jak myśleć o sposobach przyspieszenia produkcji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WładysławaObidowska">Spółdzielczość rolnicza podjęła ostatnio realizację systemu wymiany mąki i zbóż na chleb. Nie jest to jeszcze rozpowszechnione w terenie. W każdym razie, pomysł ten sprawdza się dobrze w naszym województwie pilskim.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WładysławaObidowska">Nie wiem, jak wygląda obecnie stan piskląt i czy istnieją możliwości ratowania tych stworzeń. W każdym razie na wsi istnieje zapotrzebowanie na kupno piskląt. Warto pomyśleć, czy nie sprzedawać piskląt po niższej cenie kołom gospodyń wiejskich na warunkach umowy kontraktacyjnej w oparciu o zasadę prostej wymiany. Można też wykorzystać istniejącą bazę w dużych fermach drobiowych do rozwoju produkcji królików. Warto lepiej korzystać z kredytów umożliwiających takie działania. Króliki są obecnie eksportowane, ale można rozszerzyć ich produkcję i skierować ją na rynek wewnętrzny.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#WładysławaObidowska">Gdy chodzi o odstępstwa od receptur w piekarnictwie i masarnictwie, to są one podyktowane koniecznością. Mówiłam już wielokrotnie, że należy odejść od wielości asortymentów - jest to sprawa szczególnie pilna. Chodzi o zapewnienie pełnego zapotrzebowania na jeden gatunek pieczywa podstawowego i jeden gatunek pieczywa przeznaczonego dla chorych. Natomiast należy ograniczyć asortyment pieczywa drobnego i półsłodkiego.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#WładysławaObidowska">Sprawę cen umownych i wolnych należy poddać wnikliwej kontroli społecznej. Trzeba też przyjrzeć się możliwościom powstawania nowych zakładów rzemieślniczych - obecnie w terenie robi się wiele, by utrudnić powstawanie tych zakładów. Nim się obejrzymy, zabraknie wód gazowanych z powodu braku kapsli. A przecież istnieją możliwości podjęcia produkcji kapsli przez rzemiosło. Brak tylko dobrej woli ze strony administracji i rzemiosła.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyJóźwiak">Chciałbym zapytać przedstawiciela Centralnego Związku Spółdzielczości Mleczarskiej, w jakim stopniu polityka tego związku, polegająca na kierowaniu jak największej ilości mleka na rynek, wpłynęła na obniżenie stanu zapasów masła i przyczyniła się do powstania obecnej niebezpiecznej sytuacji? Zgłaszaliśmy już poprzednio obiekcje co do zasad gospodarowania mlekiem w zakresie właściwych proporcji podziału na mleko konsumpcyjne i mleko służące do dalszego przetwarzania. Czy rzeczywiście należało kierować do konsumpcji tyle mleka? Nie wiadomo jak trudna będzie sytuacja w dziedzinie zaopatrzenia w masło w okresie od marca do maja.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JerzyJóźwiak">Prezes Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem” Bogdan Augustyn: Plan operacyjny produkcji pieczywa przewiduje wyprodukowanie 950 tys, ton pieczywa w I kwartale tego roku. Warto przypomnieć, że w ub. roku produkowano 843 tys. ton pieczywa w I kwartale. Mamy zapewnienie, że przemysł dostarczy 783 tys. ton mąki, gdy 780 tys. ton wystarcza na pokrycie zaplanowanej produkcji. Nie pozwala to jednak na odbudowę zapasów mąki w magazynach. Sytuacja jest tu szczególnie trudna. Globalne ilości mąki wystarczają na 5–8 dni. Gorzej w układzie asortymentowym. Obecnie już występują kłopoty z dostawami mąki pszennej. Istnieje groźba ograniczenia produkcji bułek, nie ma możliwości produkcji pieczywa w pełnym asortymencie. Istnieje więc potrzeba zabezpieczenia podstawowych gatunków pieczywa kosztem ograniczenia asortymentu i niepociemniania mąki pszennej (w poprzednim okresie pociemnianie mąki było stosowane i spowodowało niezadowolenie nabywców). Rozumiemy sytuację przemysłu zbożowo-młynarskiego, ale musimy także brać pod uwagę stanowisko naszych klientów.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JerzyJóźwiak">Prawdą jest, że wyniki finansowe piekarnictwa pogorszyły się ostatnio. Z jednego z obliczeń wynika, że przemysł ten będzie miał zerową rentowność. Według innego - należy liczyć się ze stratami rzędu 2,5–3%. Zmniejszenie rentowności grozi poważnymi konsekwencjami: m.in. nie będziemy mieli własnych środków na realizację programu operacyjnego piekarnictwa. W obecnej sytuacji społeczno-politycznej nie możemy podnieść cen pieczywa, dlatego należy rozważyć wprowadzenie dotacji do cen mąki. Inaczej, trzeba się liczyć z wystąpieniem poważnych trudności. Odpowiedni wniosek w tej sprawie klarujemy do ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JerzyJóźwiak">Gdy chodzi o organizację sprzedaży, to jest ona zróżnicowana w poszczególnych województwach. Sprzedaż mięsa na zasadzie rejestracji kartek prowadzi do poprawy organizacji sprzedaży. Trudności, jakie w tym zakresie występują, spowodowane są niepełnym zabezpieczeniem masy towarowej, brakiem pełnego asortymentu oraz nierytmicznością dostaw. Nie Ma trudności w dziedzinie sprzedaży artykułów dostępnych, a więc cukru, ryżu, mąki i kaszy. Wskazane w dyskusji nieprawidłowości zostaną skorygowane. Wypowiadam się za utrzymaniem przyjętej organizacji sprzedaży. Nie ma gorszej rzeczy, niż ciągłe zmiany w tej dziedzinie. W Warszawie rejestracja kartek była wprowadzona w kwietniu ub. roku, potem wycofano się z tego na skutek wielu głosów krytycznych, obecnie wprowadzono znowu tę rejestrację. Częste zmiany powodują opóźnienia w przepływie informacji oraz inne zakłócenia. Opierając się na własnych kontrolach oraz na podstawie działalności plonów organizacyjnych handlu, staramy się eliminować niedostatki. Przeprowadzamy rozpoznanie przepustowości poszczególnych stepów. Ostatnio wprowadziliśmy zróżnicowany czas pracy sklepów mięsnych, uruchomiliśmy punkty w zakładach pracy, zreorganizowaliśmy sklepy samoobsługowe i stoiska. Wskazany w dyskusji przykład „Smyka” jest naganny. Staramy się koncentrować i radykalizować naszą kontrolę wewnętrzną, by przypadki negatywne były eliminowane.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#JerzyJóźwiak">Największe problemy w funkcjonowaniu systemu reglamentacji występują w Warszawie. Po zniesieniu podziału na grupy asortymentowe zaopatrzenia w mięso, część klientów preferowała określone asortymenty, których pojawienia się na rynku oczekiwano. W rezultacie następowało odkładanie się 200–300 ton masy mięsnej w asortymentach niepreferowanych, co powodowało perturbacje.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#JerzyJóźwiak">Nie uporano się w Warszawie z właściwym rozmieszczeniem towarów. Przeprowadzamy weryfikację kadr, by wyeliminować tych pracowników, którzy nie realizują decyzji i poleceń. Podjęte działania powinny poprawić organizację i jakość pracy handlu w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#JerzyJóźwiak">Obserwujemy, że przemysł próbuje dominować nad rynkiem w takim stopniu, jak nigdy dotąd. Rynek ulega tej presji. Prezentujemy jednoznaczne stanowisko - należy przeciwstawić się temu. Jest to stanowisko resortu. Przemysł piwowarski odmawia np. dostaw napojów. Postanowiliśmy więc napojów tych nie odbierać. Wyjaśniliśmy wreszcie, że w niektórych wypadkach dostawa towarów będzie obciążać przemysł handel po połowie. Przemysł uważa na przykład, że handel powinien metkować towary w związku z wprowadzeniem nowych zasad ustalania cen. Sprawę jakości przedstawia nam przemysł na zasadzie: kupujesz to, co oferujemy, albo nie kupujesz nic.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#JerzyJóźwiak">Podejmujemy starania, aby eliminować negatywne tendencje. Obecnie opracowujemy nowy system ekonomiczno-finansowy dla spółdzielczości spożywców oraz spółdzielczości Samopomocy chłopskiej i mleczarskiej. Chcemy przedstawić w najbliższym czasie odpowiedni projekt uchwały Rady Ministrów w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#JerzyJóźwiak">Wiceprezes CZSR „Samopomoc Chłopska” Tadeusz Materka: Nie mamy pokrycia surowcowego na mieszanki paszowe. Gdy chodzi o wymianę zboża na chleb, to system ten jest wdrożony. Oczekujemy, że skup zboża na podstawie kontraktacji powinien wynieść 1 mln 100 tys. ton. Dysponujemy wolnymi mocami produkcyjnymi w młynach gospodarczych, z których 1/4 nie ma zboża do mielenia.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#JerzyJóźwiak">Co do węgla, to dostawy są znaczne. W styczniu były one większe niż planowano. Zaległości wynoszą 2 mln ton, z tego 1 mln ton na wsi. Będziemy zaległości te likwidować.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#JerzyJóźwiak">Skup żywca przebiega dobrze - skupiono 125 tys. ton mięsa. Dynamika kształtuję się na poziomie 84%. Pewne ilości mięsa przekazywane są pomiędzy poszczególnymi województwami do zagospodarowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszKaliński">Nie jesteśmy głównym producentem przetworów owocowo-warzywnych. W ub. roku płaciliśmy za surowiec więcej niż poprzednio. Tak np. średnia cena porzeczek czarnych wynosiła dla producenta 38 zł, była więc o 11 zł wyższa niż w 1980 r. Ustalając jesienią ceny określiliśmy cenę czarnych porzeczek na 64 zł za 0,9 litrowy słoik kompotu wobec 40 zł za taki sam słoik w 1980 r. Ceny przetworów owocowych i warzywnych będą w dalszym ciągu rosły wobec wzrostu kosztów. Trudno przewidzieć pułap tego wzrostu. W drobnej wytwórczości zakład może sam ustalać ceny; kto przesadzi, ten spowoduje, że jego towar będzie leżał na półce. Produkcja dżemów, marmolad i powideł nie może być dotowana - ceny ustala producent. Oczywiście będą one wyższe niż dotychczas. Zwyżkują także ceny słojów i wieczek. W ub. roku mieliśmy mniejszy urodzaj jabłek zimowych. Wstrzymano nawet eksport jabłek - wyeksportowano zaledwie 1 tys. ton jabłek, rezygnując z eksportu 50 tys. ton. Sprowadzono z Węgier 6 tys. ton jabłek zimowych. Na sezon zimowy przeznaczono w roku bieżącym 82 tys. ton, tj. o 7 tys. ton mniej niż w 1980 r. Zapotrzebowanie na jabłka wzrosło wskutek braku owoców cytrusowych. W grudniu obserwowaliśmy wzmożony wykup warzyw i owoców w handlu uspołecznionym, gdyż bazary praktycznie zamarły. Trzeba było dokonywać przerzutów jabłek, było to utrudnione wobec nieprzejezdności dróg. Prawda, że w Krakowie ustalono cenę 75 zł za 1 kg jabłek. Był to jedyny przypadek tak wysokiej ceny. Podaż jabłek jest obecnie niezła. Rysuje się szansa na obniżkę cen w marcu, być może także w lutym. Co będzie w kwietniu, to trudno powiedzieć. Nie znam przypadków przetrzymywania przez spółdzielnie ogrodnicze jabłek i będę wdzięczny za informację w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#TadeuszKaliński">Dostawy warzyw w I kwartale będą wyższe o 25 tys. ton niż w roku ubiegłym. Dostawy jabłek będą wyższe o 12 tys. ton.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WiesławMajewski">W sierpniu ub. roku podjęto decyzje dotyczące ograniczenia produkcji śmietany, co pozwoliło na uzyskanie 7 tys. ton masła. Dzięki temu zapas masła został zwiększony z poziomu 5 tys. 600 ton do 13 tys. ton.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJóźwiak">Jak się to przedstawia w porównaniu z ub. rokiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WiesławMajewski">Zapas wynosi obecnie 13 tys. ton masła, a w ub. roku wynosił 5 tys. ton. Plan operacyjny dostaw śmietany na rok bieżący przewiduje dostarczenie 260 tys. ton tego produktu, tj. o 5 tys. ton mniej niż w roku ubiegłym. Spowodowane to jest deficytem masła. Nie można przewidzieć możliwości pokrycia kartek na poziomie stycznia roku bieżącego. W styczniu produkcja masła będzie o 3 tys. ton większa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W związku ze zmianą cen, nie ma obecnie, szans na podwyższenie zawartości tłuszczu w mleku. Gdybyśmy w skali roku podwyższyli zawartość tłuszczu o pół procent, to odpowiadałoby to 20 tys. ton masła. Na skutek decyzji Komitetu Gospodarczego Rady Ministrów, od 1 stycznia wprowadzono dla dzieci mleko o zawartości 3,2% tłuszczu na kartki po 1 litrze dziennie. Z tego powodu mamy 2700 ton masła mniej. Obecna sytuacja wynika z konieczności ratowania bilansu tłuszczowego w Polsce i powoduje zwiększanie produkcji masła ponad istniejące możliwości określone skupem mleka. Trudności narastają od 1975 roku. Jeśli chcemy utrzymać obecny poziom konsumpcji masła, to albo musimy się zdecydować na import uzupełniający (w ub. roku wyniósł on 70 tys. ton), albo przeznaczymy przyrost skupu mleka na produkcję masła. Spadek skupu mleka, który w okresie 1980–1981 wyniósł miliard litrów, odpowiada 40-tysiącom ton masła.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WiesławMajewski">I zastępca ministra handlu wewnętrznego i usług Zygmunt Łakomiec: Sugerowano w dyskusji, że handel chciałby uzyskać równowagę rynkową w drodze przeprowadzanych podwyżek cen. Wyjaśniam, że resort w pełni zdaje sobie sprawę z tego, iż same podwyżki cen rynku nie uzdrowią, stwarzają jedynie warunki dla stopniowego zwiększania dostaw towarów rynkowych. Jak wynika z materiałów dostarczonych Komisji w dniu dzisiejszym, resort jest zdania, : że w całej reformie gospodarczej w sposób zbyt skromny zostały potraktowane działania mające na celu wywołanie produkcji rynkowej.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WiesławMajewski">Kwestionowano optymizm resortu w sprawie zaopatrzenia w zboże i mąkę. Nasze działanie nie kończy się na optymistycznych stwierdzeniach. Już obecnie handel zagraniczny aktywnie poszukuje dostawców zbóż, m.in. zawarto kontrakty z Francją i niektórymi krajami socjalistycznymi, w tym także na dostawy kukurydzy na paszę. Równolegle podejmuje się kroki na rzecz pozyskania zboża z dostaw krajowych. Liczymy na to, że rolnicy okażą zrozumienie dla sprawy pożyczki zbożowej i przynajmniej ta ilość zboża, która wynika z zawartych umów kontraktacyjnych, w najbliższym czasie spłynie na rynek. Mąką musimy gospodarować oszczędnie, choć mamy jej globalnie więcej niż w IV kwartale ub. roku. Struktura posiadanej, mąki nie odpowiada jednak naszym potrzebom. Mamy dużo mąk ciemnych, a za mało jasnych. Zaskoczeniem dla kierownictwa resortu jest ocena posła Kałasy w sprawie zaopatrzenia piekarzy-rzemieślników. Wydaliśmy polecenie, aby rzemiosła piekarnicze dysponowały takim samym asortymentem mąki jak piekarnictwo uspołecznione i w większości województw polecenie to jest wykonywane. Zbadamy, jak sprawa przedstawia się w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WiesławMajewski">Co do sprawy rentowności produkcji pieczywa, nie można tolerować sytuacji, w której nieprawidłowo ustalone ceny wpływają negatywnie na asortyment i jakość pieczywa. W najbliższych dniach będą podjęte w tej sprawie odpowiednie decyzje.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WiesławMajewski">Zapadła już decyzja w sprawie likwidacji zaległości w dostawach węgla po starych cenach. Powstają jednak nowe, bieżące należności, których realizacja może potrwać kilka miesięcy. Powinna być większa dyscyplina przy rozdysponowywaniu węgla i w samych gminnych spółdzielniach.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WiesławMajewski">Styczniowe kartki na mięso nie zostaną przedłużone. Do wszystkich województw skierowaliśmy ilości mięsa o 4% większe, niż to wynikało z systemu reglamentacji. Zapewniliśmy też dodatkowe dostawy na realizację zaległości grudniowych, tak że konsumenci mieli możliwość pełnej realizacji styczniowych kartek na mięso, choć oczywiście nie zawsze w poszukiwanych asortymentach. Przedłużamy jedynie ważność kartek na proszki do prania i mydło. Gdybyśmy przedłużali ważność innych kartek, powstałby ogólny bałagan.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#WiesławMajewski">Co do niezgodności norm przydziału proszku z gramaturą opakowań wyjaśniam, że przemysł chemiczny posiada znormalizowane maszyny, które mogą paczkować proszki tylko w pudełkach o określonej gramaturze. Gdybyśmy wsypywali do pudełek ilości proszku zgodne z normami kartkowymi, tracilibyśmy część zdolności produkcyjnych przemysłu. Jak wykazało doświadczenie, większość obywateli łączy kartki rodzinne, czy wśród znajomych i w taki sposób proszki są wykupywane.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#WiesławMajewski">Podnoszono w dyskusji sprawę niewiarygodności danych o wzroście cen. We wszystkich publikacjach mówi się o średnim wzroście cen, a jak wiadomo, od tego są odchylenia w górę i w dół. Ceny przemysłowych artykułów konsumpcyjnych wzrosną średnio o 70–95%, czyli będą niestety również ceny wyższe, np. niektóre rodzaje skarpet męskich będą kosztować po 150 zł, ale będą i skarpety po 60 zł. Cena w tym wypadku zależy głównie od zużytego surowca. Państwowa Komisja Cen poprzez nowo powołaną Inspekcję Cen będzie korygować ceny również poprzez odpowiednio elastyczne sterowanie podatkiem dochodowym.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#WiesławMajewski">Jeśli chodzi o zaopatrzenie rynku w herbatę, to wyjaśniana, że nie sprzedano jej w 1981 roku mniej niż w latach poprzednich, ponieważ pewne ilości herbaty sprzedawano luzem, nie wszędzie stosowano reglamentację sprzedaży i dlatego część obywateli mogła odczuć niedobór tego artykułu. Mimo trudności na I kwartał zapewniono odpowiednie dostawy herbaty w ilości 6 tys. ton. Trudniejsza jest sytuacja z zaspokojeniem zapotrzebowania na kawę zbożową, które znacznie wzrosło w związku ze względnym niedoborem herbaty. Do niedawna kawa „Inka” zalegała półki sklepowe, a obecnie są trudności z nabyciem jakiejkolwiek kawy zbożowej. Obliczamy, że chłonność rynku na tę kawę wynosi 6 tys. ton kwartalnie, a zdolności produkcyjne przemysłu nie przekraczają 3.800 ton. Można się spodziewać, że w II kwartale przy zapewnieniu odpowiedniego importu herbaty i w związku z podwyżką cen uda się osiągnąć równowagę w zakresie zaopatrzenia w kawę zbożową.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#WiesławMajewski">Krytycznie oceniano zwiększone dostawy wina owocowego na rynku. Należy jednak wiedzieć, że dysponujemy znaczną ilością moszczów, które nadają się tylko do produkcji wina. Można podnieść cenę tego wina, ale uważamy, że i tak jest ona wysoka. Począwszy od nowych zbiorów owoców, będziemy się starali mniej surowca przeznaczać na produkcję moszczów winnych, a równocześnie poprawiać jakość win.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#WiesławMajewski">Resort będzie koncentrował uwagę na porządkowaniu handlu mięsem. Dbamy o to, aby jednakowy asortyment mięsa trafiał do wszystkich punktów sprzedaży i aby struktura dostaw (według dawnej I, II i III grupy) była taka sama w codziennych dostawach.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#WiesławMajewski">Resort ma opracowaną koncepcję sprzedaży artykułów dla dzieci i młodzieży. Zostanie ona przedstawiona prezydium Komisji na najbliższym spotkaniu, planowanym na przyszły tydzień.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#WiesławMajewski">Podniesioną w dyskusji sprawa przedłużenia pracy kierowców taksówek o jedną godzinę przekazana zostanie Ministerstwu Spraw. Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#WiesławMajewski">Aktualnie odbywają się spotkania pracowników resortu i kierownictw wszystkich organizacji handlowych z pracownikami handlu. Celem tych spotkań jest przygotowanie pracowników handlu do prawidłowego reagowania na uwagi konsumentów, którzy po raz pierwszy zetkną się w lutym z nowymi cenami.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#WiesławMajewski">Zachowanie się pracowników handlu i udzielanie przez nich wyjaśnienia mogą w dużym stopniu łagodzić nastroje społeczne. Uważamy, że społeczeństwo nie jest dostatecznie poinformowane o przyczynach wzrostu cen artykułów przemysłowych. Wielu ludzi uważa, że nadmiernie zostały podniesione marże handlowe. nie wiedząc o tym, jak dużo i przez ile lat dopłacano do niemal wszystkich artykułów przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#WiesławMajewski">W większości województw obserwujemy w ostatnim czasie niedocenianie możliwości poprawy warunków zakupów poprzez lepszą organizację sprzedaży w sklepach. Zwracamy teraz na te sprawy szczególną uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyJóźwiak">Na podstawie przedstawionych materiałów i dodatkowych wyjaśnień, Komisja nasza przyjmuje do wiadomość i informację o stanie zaopatrzenia rynku w I kwartale 1982 r. oraz kierunkach działania resortu w zakresie ochrony konsumenta w warunkach stanu wojennego, z tym że ocena zaopatrzenia rybka wydaje się zbyt optymistyczna, a działania na rzecz ochrony konsumenta powinny być bardziej skuteczne, w pełni odczuwalne. Powinny być one podejmowane nie tylko przez ministerstwo, lecz i organizacje handlowe, które w warunkach reformy mają możliwość oddziaływania na wielkość i jakość produkcji oraz ceny towarów. Jak na razie, handel wewnętrzny działa nie dość skutecznie przez co rynek staje się jeszcze bardziej rynkiem producenta.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JerzyJóźwiak">Musimy dążyć do przewidywań skutków decyzji. Jednostkowa zdolność przewidywania Polaków uwidoczniła się w II połowie ub. roku, kiedy wykupiono wszystko to, czego mogło zabraknąć, lub co miało zdrożeć. Podobnej zdolności przewidywania nie mają jednak różne instytucje i organizacje.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JerzyJóźwiak">Wchodzimy w okres zmian cen, których skala (wysokość i zakres) jest największa w historii naszego kraju. Na wspólnym posiedzeniu trzech komisji 23 stycznia mówiliśmy o konsekwencjach dla psychiki społecznej, jakie mogą nastąpić. Należy temu przeciwdziałać, o czym wspomniał także minister Łakomiec.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JerzyJóźwiak">Nie została jeszcze powołana Państwowa Inspekcja Cen, tym bardziej należy więc podkreślić rolę organizacji konsumenckich oraz środków masowego przekazu w publicznym ujawnianiu cen nadmiernie wysokich.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JerzyJóźwiak">W zaspokajaniu potrzeb rynkowych ważną rolę odgrywa drobna wytwórczość. Będziemy o tym mówić szerzej w toku następnego posiedzenia Komisji w połowie lutego, poświęconego realizacji programów operacyjnych w zakresie zaopatrzenia rynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#Sprawozdawca">Poseł Czesław Słowek zaproponował uzupełnienie podsumowania o dwa wnioski.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#Sprawozdawca">Po pierwsze, należy walczyć z anonimowością towaru. Widziałem niedawno pasztet za 360 zł. Nie wiem, może to z zająca, albo czegoś podobnego, lecz moim zdaniem powinno zostać wyraźnie podane, kto i z czego go wyprodukował. Zjawisku anonimowości resort musi przeciwdziałać.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#Sprawozdawca">Po drugie, nawet jeśli 30% zaopatrzenia materiałowo-technicznego kierowane jest na potrzeby rynku (choć z materiału resortu nie sposób tego wywnioskować), to istnieje potrzeba zastanowienia się, jak zwiększyć ten udział.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#Sprawozdawca">Przewodniczący Federacji Konsumentów Andrzej Nałęcz-Jawecki zaapelował o poparcie Komisji dla koncepcji wydania przez rząd uchwały w sprawie zwalczania marnotrawstwa, wzorowanej na uchwale antyspekulacyjnej.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#Sprawozdawca">Przewodniczący Komisji poseł Jerzy Jóźwiak zaproponował, aby w pierwszej sprawie, przedłożonej przez posła Cz. Słowka, resort przekazał wszystkim członkom Komisji informację pisemną o podjętych krokach. Drugi wniosek posła Cz. Słowka oraz wniosek Federacji Konsumentów są bezpośrednio związane z kolącym posiedzeniem Komisji i wydaje się celowe - nie negując potrzeby ich szybkiego uregulowania - przekazać je do zespołu poselskiego, który zostanie powołany dla przygotowania tego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#Sprawozdawca">W kolejnym punkcie porządku dziennego poseł Jerzy Jóźwiak (SD) w zastępstwie posła A. Bryla przedstawił opracowane przez prezydium Komisji poprawki do projektów 8 ustaw wprowadzających reformę gospodarczą. Uwagi te dotyczą przede wszystkim problematyki rynkowej. Członkowie Komisji w dalszych pracach będą starać się o ich przyjęcie. Ponadto przekazano otrzymane w dniu dzisiejszym uwagi Federacji Konsumentów o ustawie o cenach.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#Sprawozdawca">W następnym punkcie Komisja przyjęła do zatwierdzającej wiadomości odpowiedzi na dezyderaty uchwalone na posiedzeniu Komisji w dniu 24. XI. 1981 r. Odpowiedzi zreferowali posłowie Tadeusz Kałasa (SD) oraz Zdzisław Sikorski:</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszKałasa">Dezyderat nr 41 dotyczył przydziału cementu na potrzeby budowy piekarni w Żarach. Decyzją przewodniczącego Komisji planowania został on załatwiony pozytywnie. Dezyderaty nr 42 i 43 dotyczyły przemysłu piekarniczego. Odpowiedź jest niezbyt precyzyjna, stwierdza bowiem, że w najbliższych latach zostaną wybudowane 42 piekarnie, z tego 13 w 1982 r., nie określa jednak terminu zakończenia budowy pozostałych.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyJóźwiak">Proponuję przyjąć odpowiedzi na dezyderaty, a w części dotyczącej inwestycji piekarniczych - przekazać sprawy niewyjaśnione posłowi Cz. Słowkowi, w związku z przygotowaniem najbliższego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszKałasa">Dezyderat nr 83 dotyczył kłopotów kadrowych piekarnictwa, postulując rozszerzenie stosowania zwolnień od służby wojskowej dla pracowników piekarni rzemieślniczych oraz młynów. Odpowiedź stwierdza, że na obecnym etapie nie jest to możliwe, dodając równocześnie, że Centralny Związek Rzemiosła nie ustosunkował się do propozycji Sztabu Generalnego WP w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanMarczuk">Związek nasz dwukrotnie zwracał się do Sztabu Generalnego i uzyskał odpowiedź, iż mogą być zwalniani od obowiązku służby wojskowej jedynie pracownicy przed ukończeniem 23 roku życia, a więc inaczej niż w piekarniach spółdzielczych. Mimo powtórnego zgłoszenia wniosku, problem nie został rozstrzygnięty pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyJóźwiak">Chodzi o coś innego, o pewne propozycje Sztabu Generalnego. Proponuję nie rozpatrywać dziś tej sprawy merytorycznie, lecz by Centralny Związek Rzemiosła zapoznał się z nią bliżej i poinformował o jej załatwieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszKałasa">Dezyderat nr 45 dotyczył zaopatrzenia dużych aglomeracji w mąkę, z sugestią wykorzystania w tym celu młynów z sąsiednich województw. W odpowiedzi wicepremier R. Malinowski informuje o działaniach podejmowanych na rzecz poprawy sytuacji. Odpowiedź należy przyjąć, podobnie jak w przypadku odpowiedzi na dezyderat nr 47, dotyczący samochodów dla piekarnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZdzisławSikorski">Minister przedstawił sytuację w zakresie produkcji drobiarskiej, zwrócił uwagę na konsekwencje naszego bilansu płatniczego, niski skup zbóż oraz dużą zbożochłonność produkcji pasz dla drobiu. Brak jednak w odpowiedzi programu konkretnych działań dla ograniczenia spadku produkcji mięsa drobiowego. Odpowiedź tę należy przyjąć i wystąpić do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej o poinformowanie Komisji, co resort ma zamiar zrobić dla rozwoju produkcji mięsa drobiowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#Sprawozdawca">Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat nr 46 wraz z wnioskiem posła Z. Sikorskiego.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#Sprawozdawca">Następnie poseł Tadeusz Kałasa (SD) przedstawił projekt opinii nr 16 do Prezesa Rady Ministrów w sprawie sytuacji w piekarnictwie, zaopatrzenia w pieczywo oraz kierunków rozwoju bazy piekarniczej. W projekcie podkreślono, że przyszłość piekarnictwa zależy od kadr i zaopatrzenia. Stan piekarnictwa musi budzić głęboką troskę. Problem chleba trzeba rozpatrywać zarówno w aspekcie ekonomicznym, jak i politycznym. Komisja podkreśla potrzebę właściwego skorelowania działań w dziedzinie produkcji zboża, mąki i pieczywa. Należy opracować jednolity program rozwoju produkcji najlepszych dla piekarnictwa odmian zbóż. Służyć termu powinno współdziałanie placówek naukowo-badawczych, wymiana doświadczeń. Przemysł zbożowo-młynarski powinien dostarczać mąkę odpowiadającą normom, w czasie pozwalającym na to, by mogła ona leżakować. Należy wykorzystać istniejące młyny i uruchomić te, które są nieczynne, zapewnić piekarnictwu produkcję niezbędnych komponentów i surowców, usprawnić współdziałanie pracowników handlu, transportu i piekarnictwa (m.in. istniejące pojemniki niszczą przewożone w nich pieczywo). Trzeba podjąć działania na rzecz podniesienia rangi zawodu piekarza, zapewnienia rentowności produkcji pieczywa i stabilizacji polityki podatkowej, uwzględniając zmiany cen zaopatrzeniowych. Konieczne jest rozwijanie małych piekarni osiedlowych ze sprzedażą pieczywa. Powinno to znaleźć odzwierciedlenie w zakresie planów urbanistycznych w przydziałach lokali i dostawach materiałów.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#Sprawozdawca">Mówca zaproponował, by potrzebie rozwiązania problemu konsekwencji zmian cen zaopatrzeniowych przez zastosowanie dotacji.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#Sprawozdawca">Poseł Jerzy Jóźwik (SD) poinformował, że odpowiednie rozporządzenie z grudnia 1981 r. przewiduje zaliczenie piekarzy do I kategorii zatrudnienia. Zaproponował również, by w opinii zaznaczyć potrzebę zapewnienia rentowności piekarstwa, zwłaszcza po ostatniej podwyżce cen zaopatrzeniowych.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#Sprawozdawca">Komisja przyjęła opinię w sprawie sytuacji w piekarnictwie, zaopatrzenia w pieczywo oraz kierunków rozwoju bazy piekarniczej, zgodnie z projektem posła Tadeusza Kałasy, wraz z poprawkami przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#Sprawozdawca">Następnie wyznaczono jako temat następnego posiedzenia, zagadnienia realizacji programów operacyjnych w zakresie zaopatrzenia rynku. Powołano zespół poselski do przygotowania posiedzenia w składzie: Czesław Słowek (ZSL) - przewodniczący, Zdzisław Sikorski (PZPR), Tadeusz Kałasa (SD), Józef Wojtala (SD).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>