text_structure.xml
44.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 27 maja 1976 r. Komisja Kultury i Sztuki, obradująca pod przewodnictwem posła Witolda Lassoty (SD), rozpatrywała udział zakładów pracy w realizacji programu rozwoju i upowszechnienia kultury.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Sztuki z wiceministrem Józefem Fajkowskim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Najwyższej Izby Kontroli, Centralnej Rady Związków Zawodowych oraz zaproszeni terenowi działacze kultury.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Podstawą dyskusji była doręczona posłom na piśmie informacja Ministerstwa Kultury i Sztuki, którą przedstawił wiceminister Józef Fajkowski (streszczenie informacji podajemy na kartkach z numeracją rzymską).</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Informację o wynikach przeglądu aktywności kulturalnej ludzi pracy „Człowiek - Praca - Twórczość” przedstawił kierownik Wydziału Kultury i Oświaty CRZZ - Eligiusz Wójcik: Prowadzona wspólnie przez CRZZ, resort kultury i sztuki oraz organizacje młodzieżowe od listopada ub. roku kampania pod nazwą „Przegląd aktywności kulturalnej ludzi pracy” nie ogranicza się w założeniu wyłącznie do prezentowania różnych form twórczości amatorskiej; ma ona na celu wykazanie wzajemnego przenikania się pracy i kultury, ścisłego związku, jaki zachodzi między poziomem kulturalnym ludzi pracy a poziomem pracy i produkcji.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Zarówno „przegląd” jak i akcja pod nazwą „Sojusz świata pracy z kulturą” pozwoliły na stworzenie w zakładach pracy klimatu sprzyjającego rozwijaniu działalności kulturalnej, stopniowemu ewoluowaniu jej w kierunku coraz wyższych wartości.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Utworzenie funduszu socjalnego stworzyło zakładom finansowe możliwości rozwijania działalności kulturalnej. Jednakże w tych zakładach, w których działalność ta nie ma tradycji obserwuje się dysproporcje między świadczeniami na rzecz kultury i na cele socjalne.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Środki na kulturę czerpie się również ze składek związkowych, przy czym na ten cel przeznacza się coraz większy odsetek uzyskiwanych tą drogą kwot.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Niektóre duże zakłady mają już poważny dorobek w upowszechnianiu kultury, dobrze rozumieją swoją rolę i funkcję w tej dziedzinie nie tylko w odniesieniu do własnych pracowników, lecz również w stosunku do całego środowiska. Trudności występują natomiast przy rozwijaniu działalności kulturalnej w tych regionach, gdzie działają wyłącznie małe zakłady przemysłowe. Trudności te stopniowo są przezwyciężane przez organizowanie międzyzakładowych i międzybranżowych placówek kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Uwagi podkomisji DS. upowszechniania kultury przedstawił poseł Jerzy Grzybczak (ZSL):</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Podkomisja zapoznała się z informacjami Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz Centralnej Rady Związków Zawodowych, przeanalizowała wyniki kontroli realizacji zadań rozwoju kulturalnego w nowopowstałych aglomeracjach przemysłowych i w toku wizytacji przeprowadzonej w Płocku zapoznała się z doświadczeniami tamtejszych zakładów przemysłowych w realizacji programu upowszechnienia kultury.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">W wyniku realizacji uchwał VI i VII Zjazdu Partii dotyczących rozwoju i upowszechniania kultury oraz widocznych wysiłków resortu i CRZZ następuje systematyczny wzrost aktywności kulturalnej ludzi pracy.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Na uwagę zasługują osiągnięcia w tej dziedzinie płockich zakładów przemysłowych. Kultura staje się tam istotnym czynnikiem wychowania, kształtowania właściwych postaw, rekreacji i aktywizacji społeczno-produkcyjnej środowisk robotniczych. Zakłady pracy uczestniczą w rozwoju i działalności takich placówek jak: Muzeum Mazowieckie, Teatr Dramatyczny, Płockie Towarzystwo Naukowe, są współorganizatorami festiwali i imprez o charakterze lokalnym i ogólnokrajowym.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">18 zakładów pracy - to członkowie zbiorowi Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Mazowieckiego (dyrektor naczelny Petrochemii - prof. dr hab. Włodzimierz Kotowski jest członkiem Rady Naukowej Muzeum); Muzeum systematycznie organizuje koncerty z cyklu „Przemysł-kultura” dla zakładów przemysłowych, udostępnia wystawy, organizuje wykłady oświatowe. Jest ono konsultantem programów kulturalnych dla „Petrochemii”, Fabryki Maszyn Żniwnych, Płockiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Uprzemysłowionego. Muzeum cieszy się dużą frekwencją, o czym świadczy liczba 190 tys. zwiedzających rocznie.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Petrochemia udostępniła pomieszczenie własnego Domu Kultury na siedzibę stałego teatru dramatycznego, a zakładowy Dom Technika jest placówką dostępną dla miasta.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Płockie zakłady przemysłowe uczestniczą w odbudowie i adaptacji wielu obiektów zabytkowych, dokonują zakupów na kiermaszach organizowanych w ramach ogólnopolskiego festiwalu folklorystycznego.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Istotną rolę w aktywizacji kulturalnej miasta spełnia zasłużone Płockie Towarzystwo Naukowe, którego prezesem jest dyrektor Zakładów Stolarki Budowlanej - Jakub Chojnacki.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Własna działalność, zwłaszcza „Petrochemii”, „Stolbudu” i innych zakładów koncentruje się na rozwijaniu zespołów artystycznych, czytelnictwa, upowszechnienia plastyki i rzeźby, nadawaniu estetycznego wyglądu miejscom pracy i wypoczynku oraz na stałych kontaktach z placówkami kulturalnymi w mieście.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Doświadczenia Płocka stanowią godny naśladowania przykład dla innych środowisk o podobnym profilu i zbliżonych warunkach. Świadczą one, co można osiągnąć, jeśli kulturę traktuje się jako naturalną potrzebę i istotny czynnik postępu gospodarczego. W „Petrochemii” twierdzi się, że kultura stanowi niezbędny element terapii psychicznej i odprężenia dla ludzi pracujących w stałym napięciu.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Podkomisja podziela opinię, że na ogół tempo rozwoju działalności kulturalnej w zakładach pracy i świadczeń na tę działalność jest zbyt wolne. Własne placówki kulturalne, a zwłaszcza domy kultury, istnieją zaledwie w ok. 60 proc. zobowiązanych do ich utworzenia zakładów pracy.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Pilną potrzebą staje się sprecyzowanie zasad korzystania z tak ważnego źródła finansowania działalności kulturalnej, jakim jest zakładowy fundusz socjalny. Trudno wytłumaczyć, dlaczego nie ukazały się jeszcze przepisy wykonawcze określające te zasady. Utrudnia to koordynację poczynań terenowych, powoduje sprzeczne interpretacje aktów prawnych.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Należy przeciwdziałać występującym tendencjom do przekazywania zakładowych placówek kulturalnych administracji terenowej. Zakład pracy nie może być zwolniony z obowiązków oddziaływania poprzez kulturę na kształtowanie postaw i stosunków międzyludzkich wśród załogi.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Podkomisja w pełni popiera koncepcję tworzenia robotniczych centrów kultury w oparciu o zespolone środki i skoordynowaną działalność kilku zakładów pracy w jednym ośrodku. Należy wspierać i upowszechniać inicjatywę budowy wspólnych obiektów kulturalnych w osiedlach robotniczych przez zakłady pracy, spółdzielczość mieszkaniową i administrację terenową. Dotyczy to również terenów wiejskich, gdyż jednym z ważnych zadań jest docieranie z działalnością kulturalną do większych skupisk chłoporobotników.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Wzrastać powinny świadczenia na rzecz rozwoju kultury w środowisku wiejskim ze strony spółdzielni kółek rolniczych, kombinatów PGR, gminnych spółdzielni i zakładów przemysłu przetwórczego.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Zespolone środki tych instytucji oraz własna, wielostronna działalność środowiska mogą stanowić istotny czynnik rozwoju społeczno-kulturalnego gmin. Jest to tym hardziej konieczne, że na tle migracji dużej części młodzieży wiejskiej do miast oraz w związku z zaabsorbowaniem nauczycielstwa sprawami reformy szkolnej, obserwuje się spadek aktywności kulturalnej w wielu prężnych dawniej środowiskach wiejskich. Większej uwagi ze strony władz terenowych wymaga działalność Klubów Ruch-u i Klubów Rolnika.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Poszukiwać należy nowych form współdziałania w rozwijaniu życia kulturalnego zakładów pracy, organizacji społeczno-gospodarczych i związków zawodowych z organizacjami młodzieżowymi. Powstanie wspólnej organizacji młodzieży pracującej miast i wsi stwarza możliwość silniejszego oddziaływania ruchu młodzieżowego na rozwój kultury i likwidację różnic w poziomie kulturalnym miast i wsi. Należy pomóc nowej organizacji w wypracowaniu skutecznego programu działalności kulturalnej wśród młodzieży.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Szerzej rozwijać i upowszechniać należy ideę opieki zakładów pracy nad zabytkami. Mimo wielu dobrych przykładów, postęp w tej dziedzinie jest niewielki. W woj. białostockim oferta władz „zabytki na sprzedaż” nie wzbudziła zainteresowania ani jednego zakładu pracy. Niezbędna jest zarówno szersza informacja o istniejących obiektach zabytkowych, jak i konsekwentne działanie władz terenowych na rzecz lokalizacji w tych obiektach zakładowych ośrodków wypoczynkowych i rekreacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Pozytywnie ocenić można dotychczasowe osiągnięcia w realizacji programu „Sojusz świata pracy z kulturą i sztuką”. Należy je utrwalić. Na upowszechnienie zasługują doświadczenia płockiej „Petrochemii”. W perspektywie akcja „Sojuszu” powinna objąć również i mniejsze zakłady.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Na uznanie zasługują wysiłki resortu kultury i sztuki w dziedzinie kształcenia kadr pracowników kultury w wyższych uczelniach pedagogicznych. Słyszy się jednak opinie o niedoskonałości programów tych studiów. Należałoby rozważyć możliwość rozpatrzenia wspólnie z Komisją Nauki i Postępu Technicznego, zagadnień programu kształcenia kadr pracowników kultury.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszHołuj">Zastanowienia i zbadania wymaga, dlaczego tak różne bywa wywiązywanie się wielkich zakładów przemysłowych z zadań w dziedzinie upowszechniania kultury. Trudno zrozumieć, dlaczego jedne osiągają na tym polu poważne rezultaty, a inne, dysponujące takimi samymi możliwościami i warunkami - niewiele zdziałały. Byłoby to łatwiejsze do wytłumaczenia, gdyby chodziło o zakłady wielkie i małe.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszHołuj">Wydane zostały przepisy zobowiązujące zakłady wielkie do wcielania w życie idei sojuszu świata pracy z kulturą, zapewnienia niezbędnych etatów na ten cel; jednakże w stosunku do tych wielkich potentatów przemysłowych wydziały kultury nie są równorzędnym partnerem i choć mają obowiązek koordynowania całokształtu działalności kulturalnej na swoim terenie, nie mają dostatecznego autorytetu, aby pobudzić zainteresowanie kierownictw zakładów pracy sprawami upowszechniania kultury i egzekwować ich obowiązki w tej dziedzinie. Wydaje się niezbędne oprzeć działalność zakładów pracy w zakresie upowszechniania kultury w środowisku robotniczym na bardziej obligatoryjnych zasadach. Stąd potrzeba opracowania aktu prawnego wysokiej rangi, upoważniającego do wyciągania konsekwencji w stosunku do tych wszystkich, którzy z powierzonych im zadań nie wywiązują się.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszHołuj">Niezbędne byłoby też dokonanie topograficznego przeglądu w celu zbadania, jakie wielkie zakłady w danym regionie mogłyby pełnić funkcje wiodące w dziedzinie upowszechniania kultury i gdzie takich zakładów brak, a więc funkcje te całkowicie muszą spoczywać na terenowych wydziałach kultury. Analizy wymaga również stan realizacji dotychczas obowiązujących przepisów w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszHołuj">Strzec się należy nadmiernego entuzjazmu przy dokonywaniu oceny akcji „Sojusz świata pracy z kulturą”, gdyż jak wykazuje praktyka, w większości przypadków realizacja tego hasła polega na organizowaniu dorywczych akcji, nie stanowiących podstaw do tworzenia programu rozwoju kultury na danym terenie. Nie wykorzystuje się możliwości, jakie stwarza ta akcja dla organizowania stałych związków między zakładami pracy a ośrodkami, w których zamieszkują robotnicy z przedstawicielami świata kultury.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MariaLorentz">Podstawą prowadzenia prawidłowej efektywnej pracy w dziedzinie upowszechniania kultury są programy działalności kulturalnej. Z praktyki wynika, że tam, gdzie takie programy zostały opracowane i są konsekwentnie wdrażane, działalność kulturalna i uczestnictwo mieszkańców regionu w kulturze są bogate i różnorodne.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MariaLorentz">Świadomość o wadze sojuszu świata pracy z kulturą trzeba mocno zaszczepiać w społeczeństwie. Zbyt mało zagadnieniu temu poświęcają uwagi środki masowego przekazu.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MariaLorentz">Wspólne działanie wszystkich instytucji i organizacji zainteresowanych upowszechnianiem kultury w oparciu o wspólnie opracowany program pozwala na bardziej równomierne nasycenie terenu placówkami kulturalnymi, na lepsze wykorzystanie istniejącej bazy oraz kadr, jak też na bardziej prawidłowe lokalizowanie i realizowanie inwestycji kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MariaLorentz">Więcej uwagi poświęcić trzeba amatorskiej twórczości artystycznej; artyści amatorzy powinni być otoczeni troskliwszą opieką; tworzyć trzeba klimat sprzyjający rozwojowi ich talentów. Nie wolno dopuścić do tego, by czuli się oni przytłoczeni przez sztukę profesjonalną. Zobowiązać należałoby zakłady pracy do przeznaczania większych niż obecnie środków na stypendia.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AnnaKochanowska">Waga poruszonego tematu wynika nie tylko ze ścisłych związków, jakich należy dopatrywać się między kulturą i poziomem produkcji. Osiągnięcie wysokiego poziomu kulturalnego ludzi pracy jest niezbędne dla społeczeństwa socjalistycznego. Pobudzać trzeba w klasie robotniczej nie tylko potrzeby kulturalne, lecz również zrozumienie roli, jaką ta klasa ma do odegrania jako mecenas działalności kulturalnej. Dlatego tak bardzo niepokojące są objawy zbyt małej aktywności wielu zakładów pracy w rozwijaniu działalności na rzecz upowszechniania kultury, na rzecz pogłębiania sojuszu świata pracy ze światem kultury. W wielu zakładach wciąż sądzi się, że sojusz polega wyłącznie na zapraszaniu przedstawicieli świata kulturalnego do zakładu, na sporadycznym organizowaniu imprez kulturalnych. Zadaniem resortów przemysłowych jest zobowiązanie podległych im zakładów do wprowadzenia załóg w rolę mecenasów kultury.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AnnaKochanowska">Sojusz świata pracy z kulturą nie może być jednostronny. Tymczasem nie rzadkie są przypadki zawierania takich umów, jak to miało np. miejsce w Zakładach Cegielskiego, gdzie zobowiązano Związek Plastyków do świadczenia współpracy w różnych formach nic w zamian nie gwarantując. Obietnica udostępniania współpracującym z zakładami Cegielskiego plastykom zakładowych ośrodków wczasowych udzielona została po cichu, w obawie przed załogą. Czy w ten sposób można załodze wdrażać ideę mecenatu?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AnnaKochanowska">W prawidłowym kształtowaniu stosunków między zakładami pracy i przedstawicielami kultury wielką rolę do odegrania mają związki zawodowe.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AnnaKochanowska">Obowiązujące przepisy finansowe utrudniają zakładom pracy przyznawanie stypendiów współpracującym z nimi artystami.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AnnaKochanowska">Doświadczenia zakładów pracy, które prawidłowo i efektywnie realizują zadania wynikające z sojuszu świata pracy z kulturą należy popularyzować, pamiętając przy tym, że w tej sferze działania występuje pewna niepowtarzalność i nietypowość zjawisk. Nie wszystkie formy dają się mechanicznie przenosić w inne środowiska, w których żyją i działają ludzie o innych temperamentach, uzdolnieniach i zainteresowaniach.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AnnaKochanowska">Najtrudniej jest coś zmienić w tych zakładach, które mają utrwaloną, mocną pozycję jako zakłady bardzo dobre. Przekonanie o doskonałości tak się utrwaliło, że niechętnie odnoszą się one do jakichkolwiek zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Jednym z założeń sojuszu świata pracy z kulturą miało być stałe obserwowanie przemian zachodzących w świadomości środowisk robotniczych w wyniku pogłębiania ich kontaktów z twórcami kultury. Na podstawie takiej analizy można dopiero wyciągnąć wnioski, które legły by u podstaw podejmowania dalszej działalności w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Zakłady pracy mogą odegrać poważną rolę w dziedzinie opieki nad zabytkami kultury w Polsce. Zorganizowana w 1972 r. ogólnopolska wystawa pod hasłem „Zabytki do zagospodarowania” dała pewne rezultaty. Około 140 obiektów znalazło gospodarzy, nadal jednak ponad tysiąc czeka na zagospodarowanie, bądź znajduje się w nieodpowiednich rękach. Wydaje się niezbędne włączanie zadań wynikających z tego mecenatu do programu sojuszu świata pracy z kulturą, uregulowanie prawne spraw związanych z przejmowaniem obiektów, jak też przeanalizowanie zasad finansowania adaptacji obiektów zabytkowych; w myśl obecnie obowiązujących przepisów znacznie łatwiej jest wybudować nowy obiekt kulturalny niż zaadaptować na ten cel zabytek. Do akcji opieki nad zabytkami szerzej można i należy włączyć inne środowiska. Dobre doświadczenia mają np. w tej dziedzinie niektóre środowiska rzemieślnicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszOrlof">Zależy nam na tym, aby udział ludzi pracy w działalności kulturalnej był masowy, aktywny, twórczy. Człowiek myślący stale kształtuje się i podnosi swój poziom przez uczestnictwo w życiu kulturalnym. Na tym tle rodzi się pytanie, jak można byłoby ilościowo określić to uczestnictwo, jaka jest percepcja dzieł naszej kultury, percepcja wytwarzająca podstawową w naszym ustroju cechę - socjalistyczny humanizm. Z upowszechnieniem kultury łączy się cała sfera kultury językowej, języka używanego i w zakładach pracy i w życiu codziennym ludzi.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszOrlof">Również na wsi niezbędne jest zarówno utrwalenie tradycyjnych wartości, jak i tych, które stanowić będą naszą przyszłość. Program przebudowy struktury agrarnej i dominująca w nim rola kombinatów PGR, zwłaszcza w niektórych regionach, jak również rosnąca rola spółdzielni kółek rolniczych, sprawia, że pojawiają się nowi ważni i dysponującymi funduszami kontrahenci w dziele upowszechnienia kultury na wsi. Możliwość tę należy szeroko wykorzystywać. Wiele kombinatów PGR notuje już na tym polu duże osiągnięcia. Powinno być zadaniem władz gminnych najszerzej pobudzanie spółdzielni kółek rolniczych do współudziału w rozwijaniu działalności kulturalnej. W tej dziedzinie można również korzystać z pomocy mieszkających na wsi rencistów, mających duże doświadczenie w upowszechnianiu kultury.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#TadeuszOrlof">Uczestnictwo ludzi pracy w tworzeniu kultury jest niewątpliwie faktem. Na terenie województwa szczecińskiego, tam, gdzie działali artyści ludowi, tworzyło się wokół nich aktywne środowisko zainteresowane działalnością kulturalną.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JarosławIwaszkiewicz">Zwrócić należy uwagę na fakt, że nie zapewniliśmy jeszcze właściwego usytuowania twórcy w naszym społeczeństwie. W stosunkach między ludźmi pracy a twórcami występują różnorakie elementy: istnieją tu tradycje dobre (przykład Płocka nie może być zresztą przykładem z uwagi na znaną, długoletnią działalność Płockiego Towarzystwa Naukowego), ale istnieją też tkwiące jeszcze dość głęboko w naszym społeczeństwie złe, szlacheckie tradycje - pomniejszania osoby i roli twórcy - pisarza, rzeźbiarza, muzyka.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JarosławIwaszkiewicz">Czynniki nadrzędne nie zwracają dostatecznej uwagi na właściwe ukształtowanie stosunku ludzi pracy do twórców, na wykorzenieniu złych, niebezpiecznych wręcz tradycji pomniejszania roli i wartości pracy ludzi sztuki. Cytowany dziś przykład z Zakładów Cegielskiego nie jest przykładem odosobnionym.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KarolMałcużyński">Interesujące byłoby wyjaśnienie problemu, który nie znalazł odzwierciedlenia w materiałach resortu - jak reforma administracji terenowej odbiła się na działalności kulturalnej: czy spowodowała wzrost inicjatyw, czy też zrodziła partykularyzm. Przed wprowadzeniem reformy przewidywano trudności i przyjęto słuszną zasadę, że w zakresie działalności kulturalnej nie wolno nic uronić z dotychczasowego dorobku, a przeciwdziałać trzeba równocześnie powstawaniu jakichś sztucznych tworów.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KarolMałcużyński">Brak zarządzeń wykonawczych po uchwaleniu ustawy o funduszu socjalnym powoduje, że resorty finansów oraz pracy, plac i spraw socjalnych interpretują przepisy ustawy inaczej niż resort kultury i sztuki. Kryje się za tym cała otchłań biurokracji, która pozwala przemykać się bez podejmowania działań, gdyż za zaniechanie działań w dziedzinie kultury nikt nie zostaje silniej uderzony, tak jak za brak działania w dziedzinach gospodarczych. Należałoby postulować szybkie uregulowanie tej sprawy i doprowadzenie do międzyresortowej koordynacji w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KarolMałcużyński">Odbudowa zabytków przez zakłady pracy nie jest zadaniem łatwym wobec niedoboru specjalistycznego potencjału wykonawczego. Świadczą o tym m.in. doświadczenia ZAIKS-u nie mogącego przez długie lata zrealizować budowy domu pracy twórczej w Konstancinie.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#KarolMałcużyński">Przy wszystkich pożytkach płynących z budowy zakładowych domów kultury, nie należy przeceniać wartości tej formy działania. Zależnie od warunków zakłady pracy mogą udzielać pomocy innym placówkom jak np. teatr czy kino. Mecenat może i powinien być sprawowany w różnych formach.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MariaŁopatkowa">Warto rozważyć, w jaki sposób podniesienie poziomu zarobków wpłynęło na wzrost wydatków przeznaczonych na cele kultury bądź na inne cele. Jest faktem oczywistym, że wraz ze wzrostem zarobków zwiększa się zapotrzebowanie na dobra materialne. W pełni nie będzie ono nigdy zaspokojone. Niemniej jednak stwierdzić trzeba, że nacisk opinii publicznej na zwiększenie konsumpcji dóbr kulturalnych jest jeszcze słaby.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MariaŁopatkowa">Udział w wydatkach na kulturę w funduszu socjalnym zakładów pracy zmniejsza się. Zatrudnieni w wielkich zakładach przemysłowych socjolodzy i psycholodzy powinni zainteresować się tym zjawiskiem, spenetrować jakie potrzeby występują w dziedzinie kultury. A potrzeby te są znaczne. Praca jako taka jest działalnością twórczą, ale związane z nią czynności bywają nawet otępiające.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MariaŁopatkowa">Im bardziej praca jest zmechanizowana, tym intensywniejsze powinny być działania kulturalne. Trzeba wzbogacać to, o co niejednokrotnie zubaża człowieka mechaniczna czynność. Stąd znaczenie badań i wniosków z nich wynikających. Na wiele problemów ludzkich, które zgłaszane są do rad zakładowych, odpowiedź można znaleźć w sferze kultury.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MariaŁopatkowa">Troska o wzbogacanie osobowości człowieka czyni koniecznym badanie i usuwanie tego wszystkiego, co staje na przeszkodzie w rozwoju kultury. Nie należy szukać rezerw w oszczędzaniu środków na oświatę i kulturę, gdyż w konsekwencji spowodować to może o wiele wyższe koszty społeczne. W dziedzinie kultury, przy generalnie słusznych nadrzędnych założeniach, powinny mieć prawo bytu różnorodne formy działania, a przepisy wykonawcze powinny tę różnorodność sankcjonować.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RyszardWójcik">Kulturalna mapa kraju przedstawia obraz niejednolity; dążyć należy do uzupełniania luk w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#RyszardWójcik">Wzrost kultury nie nadąża za rozwojem gospodarczym kraju. Można zaryzykować takie stwierdzenie.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#RyszardWójcik">Można wysunąć tezę, że kultura jest czynnikiem współtworzenia przez człowieka dóbr materialnych; człowiek kulturalny jest wytwórcą lepszym, zdyscyplinowanym, dbającym o dobre wykonanie swego zadania i wytworzenie lepszego produktu. Da się to nawet przeliczyć na efekty ekonomiczne, na korzyści wynikające np. z przestrzegania przez człowieka świadomego i kulturalnego zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Jeśli spojrzy się na sprawę upowszechnienia kultury z tego punktu widzenia, będzie można tę sprawę łatwiej posuwać naprzód.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#RyszardWójcik">Płock jest przykładem pouczającym, ale i wyjątkowym.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#RyszardWójcik">W resorcie chemii większe jest zrozumienie potrzeb kultury, bo wyższy jest w tym resorcie poziom wykształcenia załóg i wysoka wartość produkcji. Stwarza to możliwość większych świadczeń i prawidłowego reagowania kierownictw zakładów na inicjatywy miejscowych działaczy kultury. Ciekawe jest, jak problem upowszechnienia kultury przedstawia się np. w przemyśle elektronicznym, gdzie zatrudnieni legitymują się takim samym lub jeszcze wyższym poziomem wykształcenia i wartości produkcji.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#RyszardWójcik">W trakcie realizacji dużych obiektów przemysłowych powinny być wznoszone równocześnie zakładowe domy kultury lub odpowiednie placówki w danej miejscowości. Jeśli nie zdołano tego w odpowiednim czasie zrobić, można to później uzupełnić, finansując budowy z części zysku przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#RyszardWójcik">Nie wszystko da się osiągnąć w drodze narad organizowanych przez resort i zawierania kolejnych porozumień. Trzeba różnymi drogami zachęcać terenowych działaczy gospodarczych do współudziału w realizowaniu programów upowszechniania kultury.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#RyszardWójcik">Ogólnie stwierdzić można, że istnieje więcej prawidłowych przepisów w dziedzinie rozwoju działalności kulturalnej, aniżeli przykładów właściwej ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#RyszardWójcik">Zastrzeżenia budzi tendencja do likwidacji deficytowych kin wiejskich. Nic tych placówek na razie nie zastąpi; należy je więc utrzymać.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#LucjanMotyka">Uczestnictwo zakładów pracy w upowszechnianiu kultury ma ogromne znaczenie. Znaczenie tym większe, że ponad połowa mieszkańców kraju zatrudniona jest w zakładach gospodarki uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#LucjanMotyka">Podejmując ten ważki temat pamiętać musimy, że wszystkie akcje wynikające z sojuszu świata pracy z kulturą są środkiem, a nie celem. Celem jest osiągnięcie wysokiego poziomu kultury człowieka. Cel ten został bardzo mocno podkreślony w uchwałach VI i VII Zjazdu.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#LucjanMotyka">Realizując ten podstawowy cel, dobrze trzeba rozumieć rolę, jaka przypada tu zakładom pracy, rolę, która w sposób istotny różni nasze zakłady pracy od zakładów w innych ustrojach społecznych. Dążąc do realizacji tego celu nie można opierać się wyłącznie na środkach przeznaczonych przez państwo na rozwój działalności kulturalnej. Takie myślenie bardzo zubaża rolę zakładów w kształtowaniu prawidłowych postaw zatrudnionych tam ludzi, w procesie wychowywania załóg.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#LucjanMotyka">Z samej swej istoty kultura nie potrzebuje promocji, można jednak i trzeba zrozumieć usiłowania znalezienia motywacji przy przeznaczaniu środków z funduszy zakładowych na działalność kulturalną. Nie chodzi tu naturalnie o tłumaczenie tego w sposób uproszczony, o widzenie prymitywnych, prostych związków między kulturą a produkcją. Chodzi natomiast o uświadomienie wpływu kultury na kształtowanie prawidłowych postaw człowieka, o jej rolę wychowawczą, o jej oddziaływanie na sposób myślenia ludzi, na pobudzenie inicjatywy i zaangażowania. Tylko ze światłymi, kulturalnymi pracownikami można usprawniać organizację i wykorzystywać nie te proste, lecz wynikające z obywatelskiego podejścia do pracy rezerwy.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#LucjanMotyka">Wiele zakładów pracy ma już poważny dorobek bogate doświadczenia w dziedzinie upowszechniania kultury; trzeba tworzyć w oparciu o nie pewną ogólną, planowaną centralnie strukturę. Trzeba by była to struktura elastyczna, nadająca się do wykorzystania przez każdą grupę i każde środowisko.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#LucjanMotyka">Wiele uwagi w dyskusji poświęcono prawnej stronie działalności kulturalnej zakładów pracy. Nie chodzi jednak o to, by ta podstawa prawna miała rangę aktu najwyższej rangi. Istotne jest natomiast, jak realizowane są przepisy obowiązujące w tej sferze działania.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#LucjanMotyka">Sprawą niezmiernie ważną jest budzenie potrzeb kulturalnych, kształtowanie nawyku uczestniczenia w kulturze. Jeśli zapotrzebowanie takie zostanie stworzone, wówczas nie spotkamy się z takimi przypadkami, jak umowa Zakładów Cegielskiego ze Związkiem Plastyków. Ważne jest stworzenie pomostu między dawcą i odbiorcą sztuki, wytworzenie więzi między nimi. Nie należy się obawiać przemawiania do odbiorców różnym językiem działalności twórczej, byleby istniał bliski kontakt. W działaniach na rzecz kultury prowadzonych przez zakłady pracy, nie chodzi o statystyczną ilość, lecz o nasycenie tych działań wysokiej wartości treściami kulturalnymi.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#LucjanMotyka">Zakłady pracy powinny pełnić funkcję mecenasa nie tylko u siebie na terenie zakładu, lecz w całym środowisku, któremu tą drogą powinny wynagradzać sprawy, jakie niesie z sobą dla środowiska działalność przemysłowa.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#LucjanMotyka">Przy obecnym układzie terytorialnym kraju wzrastają poważne szanse pogłębiania policentralizacji kultury. Szanse te należy umiejętnie wykorzystywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RyszardJanuszBender">Szczególnie mocno należy podkreślić rolę, jaką odgrywa pracownik działający na rzecz kultury w zakładzie pracy. Jego ogólne przygotowanie, jego kompetencje zawodowe, jego osobowość rzutują na to, jak zatrudniający go zakład pracy wywiązuje się ze swych zadań w dziedzinie upowszechniania kultury. Niektóre zakłady pracy zdobyły już bogate doświadczenie i wykształciły kadry na wysokim poziomie. Czy zakładowi działacze kulturalni nie mogliby „terminować” w takich ośrodkach o bogatej tradycji kulturalnej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#RyszardJanuszBender">Dyrektor PGR „Garbno” (woj. olsztyńskie) - Paweł Rogiński: Rolnictwo nie jest terenem łatwym do prowadzenia działalności kulturalnej w sposób i formach stosowanych przez duże zakłady pracy. Równocześnie jednak właśnie w rolnictwie występuje szczególna potrzeba rozwijania tej działalności - z uwagi na integrujący charakter kultury, na potrzeby tego środowiska. Właśnie w wielkich gospodarstwach rolnych obserwować można ścisły związek między poziomem pracy a poziomem kultury i wychowania zatrudnionych tam ludzi. Współczesne polskie rolnictwo bardzo potrzebuje światłych, prezentujących wysoki poziom pracowników.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#RyszardJanuszBender">Nie brak jednak przeszkód na drodze rozwijania działalności kulturalnej w państwowych gospodarstwach rolnych. Jedną z nich są przepisy obwarowywujące wykorzystywanie funduszu socjalnego. Dyrektorowi PGR znacznie łatwiej przeznaczyć środki z tego funduszu np. na zorganizowanie imprezy sportowej aniżeli pleneru malarsko — rzeźbiarskiego. Gospodarstwo rolne otrzymuje różnego typu dotacje państwowe na pokrycie np. akcji socjalnej, nie uzyskuje ich na akcję kulturalną. Nie przewiduje się też etatów dla pracowników kultury w PGR. Jakimi środkami ma więc ta akcja być prowadzona?</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#RyszardJanuszBender">W działalności na rzecz upowszechnienia kultury niezbędne jest podejmowanie kompleksowych poczynań na wszystkich szczeblach.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#RyszardJanuszBender">Działania te powinny być koordynowane i opierać się na współpracy wszystkich organizacji, związków i instytucji działających na danym terenie.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#RyszardJanuszBender">Mimo różnorodnych trudności, w Państwowym Gospodarstwie Rolnym „Garbno” działalność kulturalna była prowadzona i będzie kontynuowana w oparciu o ustalony program. Dzięki nawiązaniu ścisłego kontaktu ze Związkiem Polskich Artystów Plastyków odbędzie się trzeci z kolei plener malarsko-rzeźbiarski pod hasłem „człowiek-praca”. Żywy jest również kontakt ze Związkiem Literatów Polskich. Korzyści z takich kontaktów są dwustronne. Pracownikom PGR pozwalają na poznanie ciekawych ludzi, na zetknięcie się bezpośrednie z dziełem sztuki, artystom na wzbogacenie ich warsztatu artystycznego, nasycenie go nowymi treściami.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WitoldLassota">Dużo miejsca w dyskusji poświęcono potrzebie prawnego regulowania działalności kulturalnej. Regulacja prawna tej sfery działalności musi jednak zapewnić możliwość elastycznego stosowania jej postanowień. Niezbędne jest też dokonanie przeglądu obecnie obowiązujących przepisów w tej materii, celem wyeliminowania przepisów nieaktualnych, a zwłaszcza takich, do których obchodzenia zmuszają konieczności życiowe.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WitoldLassota">Nie obniżając znaczenia potrzeby prawnego regulowania działalności kulturalnej zwrócić trzeba uwagę, że w Płocku i w Garbnie tamtejszy aktyw kierowniczy i związkowy legitymuje się już dziś poważnymi osiągnięciami w dziedzinie upowszechniania kultury. Źródeł tych osiągnięć szukać trzeba w zrozumieniu znaczenia kultury w kształtowaniu postaw pracowników, w ich wychowaniu. Humanistycznego czynnika nadającego treść działaniom na rzecz kultury nie zastąpią najlepiej nawet opracowane przepisy.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#WitoldLassota">W podejmowaniu akcji kulturalnych nie chodzi o formalne wywiązywanie się z zadań, o zorganizowanie takiej lub innej ilości imprez artystycznych, o rozdanie biletów do teatru, lecz o wciąganie ludzi do twórczego odbioru kultury, o uczynienie z nich czynnych uczestników działalności kulturalnej.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#WitoldLassota">Dodatkowych wyjaśnień udzielił wiceminister kultury i sztuki Józef Fajkowski.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#WitoldLassota">Komisja zleciła podkomisji opracowanie opinii w oparciu o przebieg obrad.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#WitoldLassota">UDZIAŁ ZAKŁADÓW PRACY W REALIZACJI PROGRAMU ROZWOJU I UPOWSZECHNIENIA KULTURY.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#WitoldLassota">Streszczenie informacji przedstawionej przez Ministerstwo Kultury i Sztuki na posiedzeniu Komisji Kultury i Sztuki w dniu 27 maja 1976 r.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#WitoldLassota">Zakłady pracy są coraz ważniejszym ogniwem upowszechniania kultury. Legitymują się one dużym dorobkiem, stworzyły poważną bazę kulturalną. Zakładowa działalność kulturalna sprawia, że coraz liczniejsze jest grono ludzi, którzy z biernych odbiorców kultury stają się jej czynnymi współtwórcami.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#WitoldLassota">Wiele zakładów prowadzi wszechstronną i na wysokim poziomie działalność kulturalno-wychowawczą i artystyczną wśród załóg, prowadzi także działalność w środowisku przy udziale i współpracy zawodowych placówek i instytucji artystycznych. Na szczególną uwagę zasługują wspólne przedsięwzięcia zakładów pracy, administracji państwowej i instancji związkowych podejmowane w ramach „przeglądu aktywności kulturalnej ludzi pracy” oraz programu „Sojusz świata pracy z kulturą i sztuką”.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#WitoldLassota">Ogólnie jednak stwierdzić można, że rozwój bazy kulturalnej nie nadąża za szybko rozwijającym się przemysłem i budową licznych osiedli mieszkaniowych. Zróżnicowany jest stan i poziom obsługi kulturalnej ludności zamieszkałej i zatrudnionej w aglomeracjach przemysłowych różnych regionów kraju. Niezadowalający jest stan realizacji niektórych zadań inwestycyjnych na lata 1971–1975 wynikający z terenowych programów rozwoju kultury. Zbyt wolno postępuje, w stosunku do potrzeb społecznych proces powoływania placówek międzyzakładowych i międzyorganizacyjnych. Nadal niewielka tylko część placówek zakładowych udostępniana jest w środowisku z poza zakładów.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#WitoldLassota">Świadczenia zakładów pracy na rzecz kultury wyrażają się w formie: finansowania działalności domów i klubów kultury, kin, bibliotek i muzeów zakładowych, budowy, rozbudowy i modernizacji obiektów socjalno-kulturalnych, finansowania działalności amatorskich zespołów artystycznych, kół zainteresowań, finansowania imprez artystycznych o charakterze środowiskowym, ogólnopolskim i międzynarodowym, odbudowy i ochrony zabytków, głównie architektury, fundowania stypendiów twórczych, finansowania usług instytucji artystycznych środowisk twórczych.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#WitoldLassota">W ostatnich dwóch latach zaszły istotne zmiany w zasadach finansowania zakładowej działalności kulturalnej, będące następstwem wprowadzenia w życie zakładowego funduszu socjalnego. Środki na działalność placówek kulturalnych wzrosły, są jednak nadal stosunkowo niskie; występują niekiedy tendencje do likwidacji zakładowych placówek kulturalnych, lub do ich przekazywania administracji terenowej.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#WitoldLassota">Pełna realizacja zadań rozwoju i upowszechniania kultury oraz zaspokajania rosnących potrzeb kulturalnych ludzi pracy wymaga ścisłego współdziałania z resortem kultury, jako głównym koordynatorem działania wszystkich zainteresowanych organizacji i resortów gospodarczych, zakładów produkcyjnych, przy udziale i inspirującej roli związków zawodowych, organizacji młodzieżowych i stowarzyszeń społeczno-kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#WitoldLassota">Ostatnie lata przyniosły pogłębienie współpracy i koordynacji działań i środków pomiędzy Ministerstwem Kultury i Sztuki a różnymi partnerami, przede wszystkim Centralną Radą Związków Zawodowych oraz Federacją SZMP, a także pomiędzy Ministerstwem Kultury i Sztuki a spółdzielczością mieszkaniową. Gorzej układa się ta współpraca w terenie, gdzie wydziały kultury i sztuki urzędów wojewódzkich nie wywiązują się należycie ze swych funkcji koordynacyjnych.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#WitoldLassota">Resorty gospodarcze powinny tworzyć coraz lepsze warunki dla partycypacji zakładów produkcyjnych w mieście i na wsi w działalności kulturalnej na ich terenie.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#WitoldLassota">Podstawą działania organów państwowych i wszystkich współpartnerów powinien być program rozwoju i upowszechnienia kultury w kraju, województwie i gminie.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#WitoldLassota">Ministerstwo Kultury i Sztuki opracowało program do 1990 r., zatwierdzony przez Biuro Polityczne i Prezydium Rządu, jednocześnie, w związku z reformą administracji, zaleciło wszystkim województwom powołanie wojewódzkich rad do spraw upowszechniania kultury oraz opracowanie skoordynowanych, wojewódzkich programów rozwoju i upowszechniania kultury - określających cele, treści ideowe, sieć placówek, zasady finansowania działalności oraz tworzenia materialnej bazy kultury z wyszczególnieniem udziału wszystkich partnerów.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#WitoldLassota">W celu zabezpieczenia efektywnej realizacji zadań w sferze kultury we wszystkich nowoutworzonych w wyniku reformy województwach powołano wydziały kultury w urzędach wojewódzkich oraz podstawowe instytucje - wojewódzkie domy kultury, wojewódzkie biblioteki publiczne i muzea okręgowe. Wiele z tych placówek działa w trudnych warunkach, boryka się z kłopotami kadrowymi, jednak roczne doświadczenia rokują pomyślniejsze perspektywy.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#WitoldLassota">Jednym z ważnych warunków rozwijania działalności kulturalnej jest zapewnienie dopływu wykwalifikowanych kadr. Pracy kulturalnej w zakładach nie mogą prowadzić wyłącznie działacze społeczni. Muszą ją prowadzić fachowcy do spraw kultury.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#WitoldLassota">Dobrze układa się współdziałanie resortu kultury i związków zawodowych; należy zwrócić jednak uwagę na potrzebę stałego umacniania współpracy i rozwijania koordynacji wydziałów kultury i sztuki urzędów wojewódzkich oraz wojewódzkich rad związków zawodowych i organizacji młodzieżowych.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#WitoldLassota">W zakresie programowym podstawą współpracy i koordynacji powinny stać się działania związane z realizacją i wzbogaceniem wieloletniego programu „Sojusz świata pracy z kulturą i sztuką” oraz „Przeglądu aktywności kulturalnej ludzi pracy - człowiek - praca - twórczość”. Premiery nowych dzieł sztuki (film, teatr, plastyka, muzyka) w wielkich ośrodkach przemysłowych, spotkania wybitnych twórców z przedstawicielami środowisk przemysłowych, wspólny dialog o problemach współczesności - formy zainicjowane w ostatnich latach powinny być kontynuowane i rozszerzane. Kierownictwa jednostek gospodarczych: zjednoczeń, zakładów przemysłowych powinny planować długofalowe wszechstronne kontakty ze środowiskami artystycznymi.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>