text_structure.xml 250 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 12)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa oraz wicemarszałek Halina Skibniewska)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGucwa">Wysoki Sejmie! W dniu 14 października 1974 r. Rada Państwa podjęła następującą uchwałę w sprawie zwołania sesji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej:</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławGucwa">„Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 2 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Rada Państwa postanawia zwołać szóstą sesję Sejmu VI kadencji z dniem 17 października 1974 r.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGucwa">Przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński,</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGucwa">Sekretarz Rady Państwa Ludomir Stasiak”</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGucwa">Na podstawie tej uchwały Prezydium Sejmu, zgodnie z art. 44 regulaminu Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, ustaliło termin posiedzenia na dzień dzisiejszy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławGucwa">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławGucwa">Powołuję na sekretarzy posłów Edwarda Chrostka i Bogdana Waligórskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#StanisławGucwa">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Edward Chrostek.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#StanisławGucwa">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#StanisławGucwa">Protokoły 20 i 21 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęte wobec niewniesienia przeciwko nim zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#StanisławGucwa">Wysoki Sejmie! Z głębokim żalem komunikuję, że w ostatnim czasie zmarli dwaj nasi koledzy.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#StanisławGucwa">W dniu 27 lipca br. zmarł poseł na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Feliks Starzec, członek Sekretariatu Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, zasłużony działacz ruchu ludowego.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#StanisławGucwa">Feliks Starzec urodził się we wsi Wola Drzewiecka w pow. skierniewickim w rodzinie chłopskiej. Podczas okupacji był żołnierzem Batalionów Chłopskich i współorganizatorem tajnego nauczania.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#StanisławGucwa">Po wyzwoleniu działał w ruchu młodzieżowym, był członkiem władz naczelnych Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici”, Związku Harcerstwa Polskiego oraz Związku Młodzieży Wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#StanisławGucwa">Związany od wczesnej młodości z ruchem ludowym pełnił szereg odpowiedzialnych funkcji m.in. członka prezydium Wojewódzkiego Komitetu ZSL w Łodzi, prezesa Wojewódzkiego Komitetu ZSL w Koszalinie, członka prezydium Naczelnego Komitetu ZSL, a od V Kongresu ZSL — był członkiem Sekretariatu Naczelnego Komitetu.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#StanisławGucwa">Feliks Starzec był organizatorem i publicystą prasy wiejskiej i ludowej, był redaktorem naczelnym „Zarzewia”, „Orki”, „Tygodnika Kulturalnego”, a ostatnio „Zielonego Sztandaru”.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#StanisławGucwa">Feliks Starzec był posłem na Sejm począwszy od III kadencji. W bieżącej kadencji był członkiem Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#StanisławGucwa">Feliks Starzec pozostanie w naszej pamięci jako oddany sprawie ruchu ludowego i socjalizmu, ofiarny działacz społeczny.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#StanisławGucwa">W dniu 7 października br. zmarł poseł na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Jerzy Starościak, członek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, zasłużony działacz ruchu ludowego.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#StanisławGucwa">Jerzy Starościak urodził się we wsi Jurków w woj. kieleckim w rodzinie nauczycielskiej. Zaraz po wyzwoleniu pracował w Biurze Prezydialnym Krajowej Rady Narodowej, a następnie do 1959 r. w Kancelarii Rady Państwa. Jednocześnie podjął pracę dydaktyczną i naukową. Od 1950 r. był profesorem na Uniwersytecie Warszawskim, wychowawcą kilku pokoleń prawników, autorem wielu podręczników i monografii naukowych, wybitnym teoretykiem prawa administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#StanisławGucwa">Zmarły pracę zawodową, naukową i dydaktyczną łączył z działalnością społeczną i polityczną.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#StanisławGucwa">Profesor Jerzy Starościak był przewodniczącym, a następnie wiceprzewodniczącym Komisji Rad Narodowych Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, członkiem Rady Legislacyjnej oraz członkiem władz naczelnych Zrzeszenia Prawników Polskich.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#StanisławGucwa">Poseł Jerzy Starościak był zastępcą przewodniczącego Komisji Prac Ustawodawczych oraz członkiem Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#StanisławGucwa">Jerzy Starościak pozostanie w naszej pamięci jako człowiek wielkiej skromności, jako oddany sprawie socjalizmu wybitny uczony i ofiarny działacz społeczny i państwowy.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#StanisławGucwa">Obywatele Posłowie! Proszę, aby Sejm uczcił pamięć zmarłych posłów Feliksa Starca i Jerzego Starościaka chwilą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#StanisławGucwa">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zgodnie z art. 76 ust. 3 Ordynacji wyborczej stwierdził wygaśnięcie mandatów poselskich: posła Feliksa Starca z dniem 27 lipca 1974 r. i posła Jerzego Starościaka z dniem 7 października 1974 r.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#StanisławGucwa">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#StanisławGucwa">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#StanisławGucwa">Uważam wobec tego, że Sejm porządek dzienny posiedzenia, przedstawiony przez Prezydium Sejmu, zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy Prawo budowlane (druki nr 149 i 174).</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Regina Maciejewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ReginaMaciejewska">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej oraz Komisji Prac Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić Wysokiemu Sejmowi sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy Prawo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ReginaMaciejewska">Już po raz drugi w okresie 30-lecia Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przedmiotem obrad Sejmu jest Prawo budowlane. Świadczy to o wielkiej roli budownictwa w dynamicznym rozwoju gospodarki narodowej, a także o wadze przepisów prawa normującego procesy budowlane oraz użytkowanie i utrzymanie w należytym stanie obiektów budowlanych. Przepisy Prawa budowlanego stwarzać bowiem powinny warunki do ciągłego usprawniania procesów przygotowania i realizacji inwestycji, zapewnienia właściwej zabudowy przestrzennej kraju z uwzględnieniem ochrony środowiska, skuteczniejszego i szybszego wykorzystywania w budownictwie zdobyczy naukowych i technicznych, a także zapewniać obywatelom dobre warunki pracy i mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ReginaMaciejewska">Rozwój budownictwa w latach 1961–1974, ukształtowanie się socjalistycznych stosunków społecznych oraz umocnienie i pogłębienie praworządności socjalistycznej — stworzyły nowe warunki i potrzeby w zakresie prawa w budownictwie. Ustawa z 31 stycznia 1961 roku już tym postulatom nie odpowiada. Odegrała ona ważną rolę w kształtowaniu budownictwa w okresie kilkunastu lat, obecnie jednak już tej roli spełniać nie może, przede wszystkim ze względu na małą elastyczność i dość dużą drobiazgowość przepisów, a także jednostronne ukierunkowanie na regulowanie spraw o charakterze technicznym, które tej regulacji jak najmniej potrzebują.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ReginaMaciejewska">Zanim przedstawię zasadnicze założenia projektu Prawa budowlanego pragnę przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie z prac komisji sejmowych nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ReginaMaciejewska">Przed wniesieniem pod obrady Rządu projekt Prawa budowlanego był poddany bardzo szerokiej konsultacji społecznej. Sejmowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przedstawiony został w dniu 6 maja 1974 roku. Skierowany do Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej oraz Komisji Prac Ustawodawczych projekt był przedmiotem kilkumiesięcznej dyskusji poselskiej, dalszych konsultacji i analiz.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#ReginaMaciejewska">Komisje Budownictwa i Gospodarki Komunalnej oraz Prac Ustawodawczych odbyły 2 posiedzenia plenarne przy aktywnym współudziale przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska i innych resortów, Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego oraz licznych komisji sejmowych. W czasie tych posiedzeń przedyskutowana została węzłowa problematyka projektu ustawy oraz dokonano oceny według kryterium społecznej celowości i efektywności projektowanych uregulowań prawnych. Ponadto podkomisja poselska, składająca się z członków obydwóch komisji, gruntownie przeanalizowała na kilku posiedzeniach wszystkie przepisy projektu, rozpatrzyła i ustosunkowała się do ponad 120 różnego rodzaju wniosków, uwag i propozycji zmian, dotyczących zarówno poszczególnych artykułów, jak również generalnych rozwiązań projektu, nadesłanych do komisji przez wojewódzkie zespoły poselskie, posłów, liczne stowarzyszenia, instytucje, organy władzy terenowej, ludzi nauki oraz specjalistów w dziedzinie budownictwa. To żywe zainteresowanie się projektem ustawy jest wyrazem głębokiej troski instytucji, środowisk i poszczególnych obywateli o sprawy budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#ReginaMaciejewska">Wynikiem prac komisji sejmowych są przedstawione Wysokiej Izbie poprawki do projektu ustawy. Nie naruszają one zasad projektu. Uzupełniają go postanowieniami, które, według opinii komisji, ze względu na ich wagę powinny się znaleźć nie w rozporządzeniu wykonawczym, lecz w ustawie — jak np. uzupełnienia art. 18, 21, 25, 33, 54 i nowy art. 23; rozwijają treść niektórych przepisów, jak np. art. 13, 17, 32 oraz uściślają niektóre ujęcia redakcyjne.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#ReginaMaciejewska">Wysoki Sejmie! W tej uzupełnionej i poprawionej wersji projekt w pełni odpowiada wymaganiom aktu prawnego, regulującego nowoczesne budownictwo oraz tworzy odpowiednie warunki prawne, aby przy realizacji inwestycji i w procesach budowlanych zachowane zostały generalne wymagania ustalone w art. 3, 4 i 5, dotyczące ładu przestrzennego, odpowiedniej formy architektonicznej, a także zasad, aby obiekty budowlane były projektowane, budowane i utrzymywane zgodnie z wymaganiami współczesnej wiedzy i w sposób zapewniający bezpieczeństwo ludzi i mienia, ochronę środowiska, niezbędne warunki zdrowotne, właściwy układ funkcjonalny, odpowiednie warunki użytkowe, a także ochronę uzasadnionych interesów osób trzecich.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#ReginaMaciejewska">Przechodzę do omówienia niektórych zasad projektu ustawy. Dla stworzenia warunków organizacyjnych realizacji poszczególnych założeń projekt ustawy tworzy odpowiednie ramy prawne, znosi podział budownictwa na powszechne i specjalne, wskutek czego zlikwidowane zostaje dotychczasowe rozdrobnienie ośrodków dyspozycyjnych w budownictwie i równocześnie wprowadzony zostaje jednolity nadzór sprawowany przez terenowe organy administracji państwowej. Zmianie ulega również treść nadzoru. Zgodnie z art. 53 staje się on nadzorem urbanistyczno-budowlanym, obejmującym sprawy zgodności realizacji inwestycji budowlanych z ustaleniami wynikającymi z miejscowego planowania przestrzennego oraz kształtowania i ochrony środowiska. Nadzór techniczny ogranicza się do zapewnienia w projektowaniu, wykonawstwie oraz przy użytkowaniu obiektów budowlanych bezpieczeństwa ludzi i mienia. Podstawą nadzoru nad realizacją inwestycji budowlanych pozostaje nadal pozwolenie na budowę, lecz warunkiem wydania pozwolenia nie będzie prawidłowość rozwiązań technicznych, gdyż odpowiadają za nie biura projektowe i projektanci, lecz prawidłowość zabudowy.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#ReginaMaciejewska">W czasie pracy komisji dużo miejsca poświęcono sprawom samowoli budowlanej. Jest to zjawisko, które ciągle jeszcze stanowi w naszym życiu poważny problem, utrudniając, a w niektórych przypadkach wręcz uniemożliwiając prawidłową zabudowę miast i wsi. Dzikie budownictwo często stwarza również poważny stan zagrożenia pożarowego, pogarsza warunki sanitarne itp.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#ReginaMaciejewska">Projektowana ustawa kładzie duży nacisk na zabezpieczenie w działalności budowlanej ładu przestrzennego w zabudowie miast i wsi. Szybko rozwijające się w następstwie procesów urbanizacyjnych miasta, a także procesy związane z unowocześnieniem i rozwojem rolnictwa pociągają za sobą konieczność szczególnej troski o konsekwentne przestrzeganie przy realizacji inwestycji budowlanych zasad planowej zabudowy miast i wsi.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#ReginaMaciejewska">Dlatego jednym z zadań projektowanego Prawa budowlanego jest realizacja przepisów o planowaniu przestrzennym. Przepisy te powinny dawać kompleksowe podstawy do egzekwowania porządku przestrzennego w zabudowie. Projekt prawa został więc uzupełniony przepisami o ustalaniu miejsca realizacji inwestycji, o ustalaniu stref ochronnych i sposobie ich zagospodarowania oraz przepisami o sporządzaniu i zatwierdzaniu planów realizacyjnych. W związku z tym z ustawy o planowaniu przestrzennym wyłącza się przepisy normujące sprawy lokalizacji szczegółowej inwestycji budowlanych i planów realizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#ReginaMaciejewska">Dbałość o ład przestrzenny wiąże się z koniecznością dysponowania odpowiednimi środkami wdrażania i egzekwowania tego ładu. Środkiem mającym zapewnić wznoszenie obiektów budowlanych na terenach przeznaczonych na ten cel w planach zagospodarowania przestrzennego są decyzje o ustaleniu miejsca realizacji inwestycji budowlanych, wydawane przez terenowe organy administracji państwowej. W decyzjach tych będą określane miejsce budowy i warunki, jakie należy spełnić przy wykonaniu podejmowanej inwestycji przez inwestora. Decyzje te będą najczęściej łączone z pozwoleniem na budowę.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#ReginaMaciejewska">Skuteczność wdrażania ładu przestrzennego zależy w dużej mierze od możliwości zastosowania środków przymusu w stosunku do osób lub jednostek podejmujących działania naruszające porządek w zabudowie. W dotychczasowym Prawie budowlanym celom tym służyły sankcje karne i nakazy przymusowej rozbiórki, stosowane w stosunku do osób i jednostek dopuszczających się tak zwanej samowoli budowlanej. Środki te okazały się nie we wszystkich wypadkach skuteczne, czego dowodem jest zdarzające się jeszcze budownictwo realizowane z naruszeniem prawa.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#ReginaMaciejewska">W art. 37 projektu ustawy Prawo budowlane przewiduje się więc obok dotychczas stosowanych środków możliwość przejmowania nieodpłatnie na własność państwa obiektów budowlanych, które będą wzniesione niezgodnie z obowiązującymi przepisami, w szczególności niezgodnie z planami zagospodarowania przestrzennego i bez pozwolenia na budowę, a także, gdy obiekt budowlany powoduje niebezpieczeństwo dla ludzi lub mienia, albo niedopuszczalne w świetle przepisów pogorszenie warunków zdrowotnych lub użytkowych dla otoczenia. Projekt ustawy zmierza do wyeliminowania tego rodzaju wypadków, do zapobieżenia stratom społecznym i gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#ReginaMaciejewska">Na podkreślenie zasługuje zastrzeżenie wydawania decyzji w tych sprawach w I instancji powiatowym organom administracji państwowej. Powinno to zapewnić staranne rozpatrywanie spraw oraz obiektywne i wyważone rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#ReginaMaciejewska">Wraz z obiektem budowlanym przejęciu podlega również działka budowlana, na której obiekt został zbudowany. Za działkę wypłacane jest odszkodowanie według zasad ustawy wywłaszczeniowej. Ten ostry przepis powinien spełniać poważną rolę profilaktyczną, stanowiąc ostrzeżenie dla świadomie łamiących prawo w budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#ReginaMaciejewska">Problemem ważnym, pilnym i o dużych skutkach społecznych jest sprawa ochrony środowiska w działalności budowlanej i przy użytkowaniu obiektów budowlanych, przede wszystkim ochrona wody, powietrza atmosferycznego, gleby, zieleni, przyrody, krajobrazu. Działalność budowlana zawsze wpływa na środowisko. Chodzi jednak o to, aby ten wpływ nie miał charakteru niszczącego lub przekształcającego je w sposób ujemny, często nieodwracalnie.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#ReginaMaciejewska">Szerokie ujęcie spraw ochrony środowiska, jakie zaproponowano w projektowej ustawie, jest nowością w przepisach budowlanych. Wśród przepisów dotyczących ochrony środowiska podkreślić należy przepis ustalający, że obiekty budowlane, których użytkowanie może ujemnie wpłynąć na środowisko, powinny być oddawane do użytku łącznie z urządzeniami chroniącymi to środowisko.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#ReginaMaciejewska">Obowiązek ochrony środowiska adresowany jest w projektowanej ustawie do wszystkich jednostek organizacyjnych i osób biorących udział w przygotowaniu i realizacji inwestycji budowlanej. Dotyczy on również użytkowników obiektów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#ReginaMaciejewska">Sprawą pierwszorzędnej wagi w budownictwie jest jakość wznoszonych obiektów budowlanych oraz wykonywanych robót. Zapewnienie wysokiej jakości jest jedną z głównych intencji projektu Prawa budowlanego. Sprawa ta znalazła swój wyraz przede wszystkim w przepisach o obowiązkach osób wykonujących samodzielne funkcje techniczne (np. funkcje projektanta, kierownika budowy, kierownika robót, majstra budowlanego) i w przepisach dotyczących wykonywania robót budowlanych. W szczególności w art. 32 projektu podkreśla się odpowiedzialność wykonawcy robót za właściwą ich jakość, upoważniając jednocześnie inwestora do kontroli tej jakości w trakcie budowy.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#ReginaMaciejewska">Projekt Prawa budowlanego w szerszym niż dotychczas zakresie podkreśla znaczenie nauki i techniki w rozwiązaniach projektowych i realizacji inwestycji. Technika w ogóle, a w budownictwie szczególnie, ciągle się rozwija. Toteż wiedza techniczna powinna być czynnikiem rozstrzygającym we wszystkich zagadnieniach technicznych budownictwa. Dlatego w rozwiązaniach prawnych starano się ograniczyć regulację zagadnień technicznych, dając pierwszeństwo wiedzy technicznej. Stwarza to większą swobodę w działalności projektantów i wykonawców, ale jednocześnie zwiększa ich odpowiedzialność za prawidłowość całego procesu inwestycyjnego. W związku z tym projekt ustawy w art. 9 zobowiązuje projektantów, wykonawców robót i użytkowników obiektów budowlanych do szerokiego stosowania w praktyce wyników badań naukowych. Właściwi ministrowie zostali upoważnieni do określania opracowań naukowych, które ze względu na ich wartość są zalecane do stosowania albo nawet wprowadzone jako obowiązujące.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#ReginaMaciejewska">Z tej samej przyczyny projektowana ustawa znosi normatywy i wytyczne techniczne projektowania, które w praktyce okazały się hamulcem postępu i inicjatywy twórczej projektantów. Przepisy techniczno-budowlane przewiduje się tylko wtedy, gdy istnieje potrzeba zabezpieczenia interesu społecznego, np. w sprawach bezpieczeństwa, wymagań zdrowotnych, ochrony środowiska. Ustalenia projektowanej ustawy wskazują, że podstawą działania projektantów i wykonawców robót powinny być przede wszystkim zasady wiedzy technicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#ReginaMaciejewska">Projektowana ustawa wykazuje dużą troskę o interesy obywateli. Wyrazem tej troski są zarówno przepisy mające na celu zapewnienie ładu przestrzennego, jak też wymagania dotyczące projektowania i budowy obiektów budowlanych nakazujące projektować i budować w sposób uwzględniający potrzeby ludzkie, jak bezpieczeństwo, warunki zdrowotne, ochronę środowiska, warunki użytkowe, układy funkcjonalne.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#ReginaMaciejewska">Przejawem troski o interesy obywateli są przepisy projektu zmierzające do ograniczenia lub wyeliminowania uciążliwości dla otoczenia wynikających z podejmowanej lub prowadzonej budowy. Dotyczy to zachowania uprawnień związanych z korzystaniem z nieruchomości sąsiadujących z budową, jak do korzystania z wody, z kanalizacji, z dopływu światła dziennego, dojścia lub dojazdu do drogi publicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#ReginaMaciejewska">Terenowe organy administracji państwowej mają również obowiązek przewidziany w art. 54 zapewnienia zainteresowanym możliwości wniesienia wniosków i zastrzeżeń co do miejsca projektowanej inwestycji, zatwierdzenia planu realizacyjnego i wyrażenia zgody na zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego oraz przy wydawaniu pozwolenia na budowę.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#ReginaMaciejewska">Ważna rola przy projektowaniu i wykonywaniu robót budowlanych przypada osobom wykonującym samodzielnie funkcje techniczne. Osoby te obowiązane są wykonywać swe funkcje zgodnie z zasadami współczesnej wiedzy technicznej, przepisami i normami, dokładając wszelkich starań przy wykonywaniu pracy oraz dbając o właściwą jej organizację i jakość.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#ReginaMaciejewska">Projektowana ustawa kładzie duży nacisk na przygotowanie zawodowe osób pełniących samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, eliminując jednocześnie ich formalne potwierdzenie, jakim były uprawnienia budowlane.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#ReginaMaciejewska">Objęte projektem Prawa budowlanego nowe rozwiązania prawne, dotyczące przygotowania i realizacji procesu budowlanego, które przedstawiłam Wysokiej Izbie, powinny poważnie przyczynić się do usprawnienia działalności inwestycyjnej i podniesienia efektywności inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#ReginaMaciejewska">Usprawnieniu działalności inwestycyjnej służyć będą także przepisy upraszczające i ułatwiające postępowanie terenowych organów administracji państwowej w sprawach wymagających decyzji tych organów. Projekt Prawa budowlanego tworzyć będzie przede wszystkim warunki do usunięcia zbędnych formalności przy załatwianiu spraw związanych z budownictwem, jak:</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#ReginaMaciejewska">— uproszczenie wymagań związanych z ustalaniem miejsca i warunków realizacji inwestycji budowlanych, ze stworzeniem możliwości załatwienia tych spraw w pozwoleniu na budowę,</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#ReginaMaciejewska">— ograniczenie innych wymagań formalnych, np. likwidacja pozwolenia na użytkowanie — jako zasady,</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#ReginaMaciejewska">— zlikwidowanie zatwierdzania projektów obiektów budowlanych przez terenowe organy administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#ReginaMaciejewska">Poważnym ułatwieniem w załatwianiu spraw z zakresu budownictwa będzie zbliżenie organów wykonujących nadzór nad budownictwem — do budujących. Dotyczy to szczególnie budownictwa ludności w gminach i miastach nie stanowiących powiatów, dla którego organem I instancji będą naczelnicy gmin, miast i gmin oraz miast nie stanowiących powiatów.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#ReginaMaciejewska">Dalsze ułatwienia obsługi budownictwa ludności stworzą przepisy wykonawcze do Prawa budowlanego. W projekcie rozporządzenia w sprawie nadzoru urbanistyczno-budowlanego wydziela się w odrębny dział sprawy dotyczące budownictwa osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#ReginaMaciejewska">Na wsi i w małych miastach stwarza się warunki innego podejścia do budownictwa zagrodowego i budynków stanowiących własność osobistą obywateli oraz wprowadza udogodnienia w załatwieniu spraw, w porównaniu z wymaganiami dla budownictwa obiektów w miastach lub obiektów realizowanych przez inwestorów uspołecznionych.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#ReginaMaciejewska">Wysoki Sejmie! Zadania nakreślone budownictwu w warunkach dynamicznego rozwoju kraju powodują, że sprawami tymi zainteresowane jest całe społeczeństwo. Usprawnienie i unowocześnienie budownictwa — to działania umożliwiające znaczne skracanie cykli inwestycyjnych oraz uzyskanie lepszych efektów budowlanych, bardziej dostosowanych do funkcji, jakie mają spełniać, i do wymagań społecznych nie tylko dnia dzisiejszego, ale i lat nadchodzących. W związku z tym rośnie rola i znaczenie prawa. Od tego, w jakim stopniu przepis prawny będzie ułatwiał procesy inwestycyjne zależy w dużej mierze szybkość i jakość oddawanych obiektów budowlanych. A przecież na tej szybkości i na dobrej jakości zależy nam wszystkim. Również sejmowa uchwała o perspektywicznym programie mieszkaniowym będzie realizowana na podstawie nowych przepisów Prawa budowlanego. Szybki rozwój budownictwa może się odbywać tylko przy zastosowaniu uprzemysłowionych technologii budowlanych, nowoczesnych materiałów oraz przygotowaniu kadr o odpowiednich kwalifikacjach. Wymaga to ciągłego eksperymentowania i współpracy wykonawców procesów inwestycyjnych z zapleczem naukowym. Dla harmonijnego układania się tej współpracy prawo powinno stworzyć odpowiednie możliwości. Projektowana ustawa stwarza, w moim przekonaniu, te warunki.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#ReginaMaciejewska">W przeświadczeniu, że omawiany projekt ustawy Prawo budowlane zawiera normy prawne, które umożliwią rozwiązywanie wielu ważnych problemów, w imieniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej oraz Prac Ustawodawczych wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył projekt ustawy w brzmieniu rządowym zawartym w druku sejmowym nr 149 wraz z poprawkami komisji przedstawionymi w druku nr 174.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję. Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Bronisława Sokołowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BronisławaSokołowska">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Realizacja zadań w dziedzinie społeczno-gospodarczego rozwoju kraju stwarza potrzebę usprawniania i podniesienia efektywności inwestycji we wszystkich działach naszej gospodarki, przy szczególnym nacisku na usprawnienie prac budowlanych. Poważną rolę w tym zakresie odgrywać będzie Prawo budowlane. Przedstawiony pod debatę Wysokiej Izby projekt ustawy Prawo budowlane wychodzi naprzeciw potrzebom przyspieszenia realizacji inwestycji budowlanych głównie przez uproszczenie czynności prawnych, obowiązujących w procesie przygotowania inwestycji oraz zwiększenie odpowiedzialności uczestników procesu inwestycyjnego za uzyskiwane efekty.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#BronisławaSokołowska">W swym wystąpieniu pragnę zwrócić uwagę obywateli posłów na te postanowienia projektu ustawy, które przynoszą rozwiązania bardzo istotne w odczuciu społecznym, potrzebne do kształtowania właściwych warunków pracy, życia oraz stosunków międzyludzkich.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#BronisławaSokołowska">Działalność budowlana ma na celu zaspokojenie istotnych potrzeb społecznych, dlatego też interes społeczny wymaga, by tak w budownictwie uspołecznionym, jak i prywatnym dalsze wyniki były osiągane przy możliwie największej oszczędności pracy ludzkiej, środków finansowych i materiałowych. Uregulowania prawne zawarte w projekcie ustawy stwarzają warunki do stałego doskonalenia działalności budowlanej. Na szczególne podkreślenie zasługuje zmiana przepisów, które hamowały szybkie wprowadzenie postępu technicznego i nowych rozwiązań w budownictwie. Ustawa Prawo budowlane, którą dziś uchwalimy otworzy zielone światło dla szerokiego wykorzystywania wyników nauki w procesie inwestowania.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#BronisławaSokołowska">Jednocześnie pragnę zwrócić uwagę, że ograniczenie ingerencji prawa w problematykę techniczną, rezygnacja z wydawania normatywów i wytycznych technicznych projektowania, stawia przed kadrą inżynieryjno-techniczną odpowiedzialne zadania i wzmaga poczucie odpowiedzialności. Od właściwego rozumienia i zaangażowania osobistego projektantów, wykonawców zależeć będzie, w jakim stopniu i jak szybko zostaną wprowadzone w życie nowe przepisy ustawy, stwarzające dobre warunki do usprawnienia procesu inwestowania i nowoczesności w budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#BronisławaSokołowska">Obywatele Posłowie! W realizacji programu społeczno-gospodarczego rozwoju kraju dużą uwagę zwraca się na właściwe opracowanie i realizację planów zagospodarowania przestrzennego. Stąd też z dużym zadowoleniem należy odnotować te przepisy projektu ustawy, które zmierzają do większego uporządkowania zabudowy miast i wsi. Budować będzie można tylko tam, gdzie wskazywać na to będą plany przestrzennego zagospodarowania. Projekt ustawy zobowiązuje również do zapewnienia odpowiedniego wyglądu obiektów budowlanych, zharmonizowania ich z otoczeniem, jak również do większej dbałości o estetykę otoczenia. Sformułowane zasady projektu ustawy odpowiadają społecznym potrzebom działalności inwestycyjnej, szczególnie uwidacznia się to na przykładzie budownictwa mieszkaniowego. Mówiąc „mieszkanie”, mamy na myśli nie tylko przestrzeń wydzieloną ścianami, ale również obchodzi nas, czy dom i otoczenie wyglądają estetycznie, czy mamy do niego dobre dojście, czy jest tam sklep, szkoła, żłobek, przedszkole, świetlica i niezbędne punkty usługowe.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#BronisławaSokołowska">Estetyka i jakość rozwiązań architektonicznych i urbanistycznych mają duże znaczenie dla warunków pracy i mieszkaniowych, odpoczynku i kształtowania prawidłowych stosunków międzyludzkich. Projekt Prawa budowlanego nakłada na wszystkich uczestników procesu inwestowania obowiązek dbałości o to, aby budowane obiekty odznaczały się funkcjonalnością i estetycznym wyglądem. Architekci mają w związku z tym obowiązek projektowania osiedli mieszkaniowych, zakładów przemysłowych i wszystkich innych obiektów tak, aby dobrze się w nich czuł człowiek, by odpowiadały one społecznym potrzebom.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#BronisławaSokołowska">Wysokie tempo rozwoju gospodarki narodowej w dziedzinie inwestycji stwarza potrzebę ochrony środowiska w działalności budowlanej i przy użytkowaniu obiektów budowlanych. Projekt ustawy Prawo budowlane wprowadza przepisy zapewniające skuteczną ochronę środowiska. Ochroną obejmuje się między innymi zieleń znajdującą się na terenach przewidzianych pod inwestycje i na placach budowy. Zobowiązuje się do oddawania do użytku obiektów budowlanych ujemnie wpływających na środowisko łącznie z odpowiednimi urządzeniami chroniącymi to środowisko.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#BronisławaSokołowska">Prawne uregulowanie spraw ochrony środowiska związane z procesem inwestowania znajduje duże społeczne poparcie. W działalności poselskiej często spotykamy się z uwagami, z wnioskami i postulatami dotyczącymi ochrony drzewostanu i zieleni niszczonej w rejonach budów bez koniecznej potrzeby. Zadania, jakie w tym zakresie zostały określone dla organów sprawujących państwowy nadzór budowlany, dają gwarancję skuteczności egzekwowania wykonywania ustalonych w tym zakresie norm prawnych. Organy sprawujące państwowy nadzór budowlany dysponują środkami administracyjnymi (np. nakaz, zakaz, egzekucja administracyjna) umożliwiającymi wymuszenie postępowania zapewniającego ochronę środowiska.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#BronisławaSokołowska">Wysoka Izbo! Cechą charakterystyczną projektu ustawy jest troska o sprawy obywatela. Jego potrzebom służyć będzie skuteczniej egzekwowany porządek urbanistyczny w miastach i wsiach. Troska o sprawy ludzkie znalazła wyraz w przepisach projektu ustawy nakazujących projektować, budować i użytkować obiekty budowlane w sposób zapewniający bezpieczeństwo ludzi, ochronę środowiska i warunki zdrowotne. Budowane obiekty muszą spełniać odpowiednie warunki użytkowe i zdrowotne, jak np. prawidłowe oświetlenie, zaopatrzenie w wodę, usuwanie ścieków czy właściwe ogrzewanie.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#BronisławaSokołowska">Działalność inwestycyjna może w niektórych wypadkach stwarzać duże trudności dla osób postronnych; odpowiedni przepis zobowiązuje inwestora, projektanta i wykonawcę do ochrony interesów osób trzecich, wskazując takie sprawy, jak zapewnienie dojazdu lub dojścia do drogi publicznej, ochronę przed pozbawieniem lub ograniczeniem możliwości korzystania z wody, światła dziennego itp.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#BronisławaSokołowska">Projekt ustawy zapewnia również ochronę obywatela przed uciążliwościami powodowanymi przez hałas, wibrację, zanieczyszczenie powietrza, wody lub gleby. Ujęcie tych ważnych problemów społecznych w przepisie prawnym wpłynie na zmniejszenie konfliktów, interwencji i skarg obywateli.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#BronisławaSokołowska">Obywatele Posłowie! Potrzeby społeczne, szczególnie szybko rosnący popyt ludności na artykuły pochodzenia rolniczego, a zwłaszcza na artykuły z produkcji zwierzęcej wyznaczają skalę i dynamikę zadań w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#BronisławaSokołowska">Uchwały VI Zjazdu PZPR oraz kierunki rozwoju rolnictwa przyjęte na ostatnim Plenum Komitetu Centralnego PZPR zakładają wzrost inwestycji rolnych.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#BronisławaSokołowska">Projekt Prawa budowlanego wychodzi naprzeciw budownictwu na wsi. Uwidacznia się to szczególnie w przepisach dotyczących decentralizacji uprawnień organów administracji państwowej w zakresie urbanistyczno-budowlanym. Przekazanie na szczebel gminy nadzoru urbanistyczno-budowlanego stwarza realne możliwości bliższego oddziaływania urzędu na sprawy budownictwa wiejskiego, a także powoduje, że rolnik traci mniej czasu na załatwienie spraw w urzędzie. Projekt nowej ustawy budowlanej znacznie upraszcza postępowanie administracyjne. Uproszczenia te ułatwią i przyspieszą załatwienie spraw związanych z zamierzoną budową.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#BronisławaSokołowska">W celu polepszenia i uproszczenia czynności poprzedzających budowę utworzono przy urzędzie naczelnika gminy stanowisko inspektora do spraw budownictwa, działającego z upoważnienia naczelnika, oraz instruktora budownictwa wiejskiego. Zadaniem inspektora budownictwa jest wykonywanie czynności wstępnych i przygotowawczych, związanych z zamierzoną budową, które dotychczas były wykonywane na zlecenie inwestora. Obecnie wykonywane będą z urzędu. Natomiast instruktor budownictwa wiejskiego udziela z urzędu porad fachowych, dotyczących wielkości i celowości zamierzonej przez rolnika inwestycji, zastosowania projektów typowych i powtarzalnych, rozwiązań konstrukcyjno-materiałowych, usytuowania obiektów oraz możliwości zaopatrzenia materiałowego. Naczelnik gminy stanowi dla osób fizycznych pierwszą instancję administracyjną w zakresie budownictwa, wydając pozwolenie na budowę.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#BronisławaSokołowska">Decyzja o pozwoleniu na budowę wydana przez naczelnika gminy zamyka wstępną przygotowawczą działalność instruktora budownictwa wiejskiego i inspektora do spraw budownictwa. Do jej uzyskania potrzebne są: projekt typowego budynku, wytyczne usytuowania budynku na działce oraz wymagania określone w przepisach techniczno-budowlanych. Stanowi to niezbędny, a równocześnie wystarczający zestaw dokumentów. Jest to znaczne uproszczenie w stosunku do wymogów obowiązujących w budownictwie miejskim oraz w budownictwie podejmowanym przez jednostki uspołecznione.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#BronisławaSokołowska">Omówiony tryb postępowania I instancji w sprawach budownictwa wiejskiego, jaką jest gmina, sprzyja rozwojowi budownictwa zagrodowego. Stwarza warunki prawidłowego, nowoczesnego kształtowania zabudowy wiejskiej, a także umożliwia intensyfikację produkcji rolnej. Jednak prawidłowa realizacja ustawy Prawo budowlane w gminie wymagać będzie właściwego przygotowania aparatu budowlanego, szczególnie inspektorów gminnych do spraw budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#BronisławaSokołowska">Wysoka Izbo! Przyjęty przez cały naród program budowy drugiej Polski zakłada niespotykane dotychczas tempo dynamicznego rozwoju kraju w zakresie inwestycji. Wzrasta zatem wielce waga i znaczenie Prawa budowlanego. Ma ono bowiem do spełnienia określoną rolę w rozwiązywaniu podstawowego elementu gospodarki narodowej. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Wacław Koral.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WacławKoral">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedstawiony pod obrady Sejmu projekt ustawy Prawo budowlane jest dalszym przedsięwzięciem w dążeniu do podnoszenia efektywności inwestycji, jest wynikiem konsekwentnej realizacji uchwał VI Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, które wskazują na społeczną potrzebę stworzenia takich warunków, aby środki przeznaczone na inwestycje dawały jak największe korzyści społeczno-gospodarcze. Jest też dowodem realizacji uchwał Sejmu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WacławKoral">W ostatnich latach wiele zmieniło się w organizacji budownictwa oraz w praktyce wykonawczej, w tym także i w budownictwie wiejskim. Nastąpiła pewna, chociaż jeszcze niewystarczająca poprawa w podaży projektów typowych. Wychodząc naprzeciw postulatom rolników i pracowników służb rolnych, zgłaszanym wielokrotnie na spotkaniach z rolnikami, na zebraniach podstawowych organizacji PZPR i kół ZSL, opracowano na potrzeby wsi wiele nowoczesnych projektów dla gospodarstw specjalizujących się w produkcji zwierzęcej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#WacławKoral">Wiele ciekawych, praktycznych rozwiązań w budownictwie inwentarskim wprowadza konkurs „Złota wiecha”. Realizacja programu resortu rolnictwa w zakresie opracowania typowych projektów dla budownictwa w gospodarstwach chłopskich zaspokaja już część potrzeb w tym zakresie. Nadal niezbędne są jednak zdecydowane wysiłki zmierzające do takich rozwiązań konstrukcyjnych w projektach typowych, które by łączyły w sposób właściwy cechy użytkowe i estetyczne wznoszonych obiektów, które by zakładały harmonizowanie z krajobrazem, a nie szpeciły tego krajobrazu, jak to się niestety spotyka (np. płaskie dachy zabudowań).</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#WacławKoral">W województwie poznańskim, które mam zaszczyt reprezentować, wybudowano według nowych projektów wiele obiektów inwentarskich w gospodarstwach specjalizujących się w określonym kierunku produkcji. Cieszą się one dużym zainteresowaniem wśród rolników nie tylko z województwa poznańskiego.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#WacławKoral">Na terenie powiatu Gostyń wypróbowano nowe uprzemysłowione metody. Wykorzystana przy budowie obiektów inwentarskich dokumentacja Instytutu Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa, rozpowszechniana jest obecnie na terenie całego kraju. Opracowano także i zrealizowano pierwszą w kraju dokumentację budynków inwentarskich w systemie — „fermstal”. Wstępna ocena specjalistów i użytkowników tych obiektów jest pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#WacławKoral">Tempo budownictwa inwentarskiego na wsi zwiększa jego uprzemysłowienie. Dla przykładu w województwie poznańskim buduje się średnio rocznie około 3000 budynków inwentarskich, a potrzeby wynikające z utrzymania zasobów powierzchni inwentarskich oraz zapewnienia pomieszczeń dla przyrostu pogłowia zwierząt wykazują, że należałoby budować ponad 5000 budynków rocznie. Przy projektowaniu należałoby uwzględnić też potrzeby owczarstwa. Realizowano również projekt obiektu typu „Przebędowo” (z pow. Oborniki) budowany z drzewnych materiałów odpadowych.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#WacławKoral">Główną przyczyną niezadowalającego wykorzystania metod przemysłowych, jest brak dobrze zorganizowanych i wyposażonych technicznie uspołecznionych jednostek produkujących prefabrykaty, urządzenia wyposażeniowe oraz zajmujących się budową i montażem. Prowadzić tę działalność podjęły się rejonowe zakłady wojewódzkich spółdzielni budownictwa rolniczego. Brak jednak jeszcze nie tylko odpowiedniego uzbrojenia technicznego zakładów, ale niemałe też są trudności w uzyskaniu surowców do produkcji prefabrykatów. Mam na myśli stal, drewno i cement oraz materiały wykończeniowe i ocieplające, jak styropian, wełna mineralna. Pogarsza sytuację zła organizacja.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#WacławKoral">Wszystko to hamuje rozwój tak potrzebnego budownictwa przemysłowego na wsi, potrzebnego dla zwiększającego się pogłowia zwierząt gospodarskich.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#WacławKoral">Istotnym problemem na wsi jest również rozwój nowoczesnego budownictwa mieszkaniowego. Należałoby podjąć w tym zakresie prace studialne i dokumentacyjne, uwzględniające stosowanie przy budowie lekkich elementów prefabrykowanych. Unowocześnienie mieszkań na wsi wymaga także zwiększenia dostaw materiałów instalacyjnych i wykończeniowych.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#WacławKoral">Projekt ustawy Prawo budowlane przewiduje korzystne warunki rozwoju procesu inwestycyjnego na wsi. Sprzyja to rozwojowi budownictwa nowoczesnego, bardziej funkcjonalnego, sprzyja wprowadzeniu nowej techniki i technologii. Prawo budowlane generalnie upraszcza i decentralizuje dotychczasowy system kontroli i nadzoru nad budownictwem, przekazując wiele uprawnień i obowiązków w tym zakresie służbom resortowym. Zasada ta powinna być konsekwentnie przestrzegana również w poszczególnych przepisach wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#WacławKoral">Ważną rolę w realizacji ustawy Prawo budowlane będą spełniać na wsi urzędy gminne, dysponujące już sporą kadrą fachową oraz uprawnieniami w zakresie realizacji różnych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#WacławKoral">Konieczne jest pełne zatrudnienie we wszystkich gminach instruktorów budownictwa wiejskiego oraz stałe ich doskonalenie zawodowe. Należałoby również lepiej skoordynować współpracę instruktorów rolnych i budownictwa wiejskiego w zakresie opracowywania specjalistycznych kierunków produkcji poszczególnych wsi.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#WacławKoral">Realizacja programów budownictwa na terenach wiejskich wymaga utworzenia w spółdzielniach kółek rolniczych zakładów remontowo-budowlanych oraz zwiększenia przydziałów materiałów budowlanych dla tych jednostek. Przepisy projektu ustawy będą mieć duże znaczenie społeczne, gdyż zmierzają do wprowadzenia porządku w zabudowie wsi, przewidują sprzyjające warunki do realizacji planów przestrzennego zagospodarowania, przyczyniają się do zapewnienia odpowiedniego wyglądu obiektów budowlanych, zharmonizowania ich z otoczeniem oraz podnoszenia estetyki.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#WacławKoral">Dotychczasowe Prawo budowlane nie spełniało tej roli, natomiast projekt ustawy dziś omawianej będzie stanowić dobry oręż w rozwoju postępu techniczno-ekonomicznego w budownictwie oraz spowoduje usunięcie zbędnych czynności formalizujących ten tak ważny i dynamicznie rozwijający się dział gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#WacławKoral">Jestem przekonany, że projektowana ustawa Prawo budowlane dobrze służyć będzie rozwijaniu inicjatywy i odpowiedzialności wszystkich instytucji i osób związanych z procesem inwestycyjno-budowlanym, a także dynamizowaniu postępu społeczno-ekonomicznego w całym kraju, również na terenach wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#WacławKoral">Biorąc to wszystko pod uwagę, pragnę zapewnić Wysoką Izbę, że członkowie Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego będą głosować za przyjęciem projektu ustawy Prawo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Jan Garlicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanGarlicki">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Gdy w styczniu 1961 roku toczyła się w tej sali debata nad projektem obowiązującego do tej pory Prawa budowlanego — zwrócono uwagę, że dokument poprzedni służył przez okres 32 lat, wywodził się przeto z całkowicie odmiennych warunków społeczno-politycznych i gospodarczych, przy bardzo niewielkich rozmiarach budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanGarlicki">Istotnie był rok 1928, gdy ukazało się rozporządzenie prezydenta Rzeczypospolitej — Sejm bowiem nie uchwalił ówczesnego Prawa budowlanego — a jednak musiało ono funkcjonować jeszcze przez 16 lat w Polsce Ludowej. Działo się to w ograniczonym siłą rzeczy zakresie, a przeto wymagało uzupełniania kolejnymi przepisami wykonawczymi, którymi regulowano doraźnie nowe zupełnie zjawiska dotyczące budownictwa przemysłowego, socjalnego, zagadnień inwestorskich, biur projektowych, użytkowania obiektów i wiele innych spraw podobnych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanGarlicki">Na innej oczywiście płaszczyźnie obecnie stwierdzamy, że aktualne Prawo budowlane z 1961 roku także nie spełnia już wielu warunków, że kwestionowana jest jego praktyczna przydatność na miarę naszych dni.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanGarlicki">Wysoki Sejmie! Dlaczego dzisiaj — prezentując w tej debacie głos Stronnictwa Demokratycznego — przypominam tak bardzo odległe lata i kolejne kilkudziesięcio-czy ostatnio kilkunastoletnie cykle? Pragnę mianowicie zwrócić uwagę Wysokiej Izby na fakt pewnej nieuniknionej chyba sprzeczności.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanGarlicki">Chciałoby się widzieć, aby akty normatywne, bez nadmiernego ich mnożenia, zawierały zasady najważniejsze, wymagające formy przepisu prawnego, wynikające z doświadczeń, z określonej długofalowej koncepcji, wiodące do zamierzonego nawet perspektywicznego celu i zapewniające niezbędne ku temu środki. To wszystko przemawia raczej za długim żywotem ustawy. Z kolei jednak tworzenie i stosowanie każdego prawa nie jest celem samym w sobie, lecz jednym ze środków kierowania procesami społecznymi i gospodarczymi. Stąd konieczność rozwoju prawa, zwłaszcza prawa administracyjnego, w przeciwieństwie do wykazującego większą stabilność prawa sądowego.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanGarlicki">Rozwój ten staje się obiektywną koniecznością. Składa się na to daleko posunięta specjalizacja i stawianie coraz to nowych zadań podyktowanych rozwojem społeczno-gospodarczym, szczególnie u progu rewolucji naukowo-technicznej. To właśnie uzasadnia, że cykle, o których mówiłem na wstępie, stają się coraz krótsze.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanGarlicki">Obecna zmiana dokonuje się po 13 latach i może nawet powinna była nastąpić wcześniej. Budownictwo stało się ogromną i niezwykle ważną gałęzią gospodarki narodowej. Wprawdzie zawsze zaspokajało ono podstawowe potrzeby człowieka, wznoszono domy mieszkalne, obiekty użytkowe, socjalne, kulturalne i przemysłowe, ale jego rozmiary obecne i przyszłe przerastają wszystko, z czym do tej pory w naszym kraju spotykaliśmy się.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JanGarlicki">Wystarczy przytoczyć liczbę 1300 tys. zatrudnionych bezpośrednio w budownictwie i w zawodach pokrewnych czy też wartość 280 miliardów złotych rocznych nakładów na roboty montażowo-budowlane — dla określenia jego niepośledniego miejsca w gospodarce narodowej. Ale sama tylko rosnąca wielkość nie może oczywiście uzasadniać zmiany prawa w tej dziedzinie, musimy natomiast mieć na uwadze ogromny obszar rzeczowy i przestrzenny, na którym występują procesy i zjawiska regulowane przepisami Prawa budowlanego bądź ulegające przemianom w wyniku budowlanej działalności.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JanGarlicki">Powstają przecież obiekty wieloletniej trwałości, które użytkować będzie nie tylko nasza generacja.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JanGarlicki">Przekształca się na naszych oczach krajobraz kraju. Wykształcają się nowe formy sztuki, bo tak trzeba patrzeć na architekturę, jej walory i możliwości estetyczne. Nie bez znaczenia i to podstawowego jest wpływ budownictwa na zdrowie, a nawet życie ludzkie. Wkraczamy dość agresywnie — jest kwestią jak to czynimy — w problemy naturalnego środowiska człowieka. Znalazło to swój pełny wyraz w toku prac komisji nad projektem ustawy i zawarte zostało w formie wniesionej poprawki dodającej preambułę rozpoczynającą się od słów: „Rola budownictwa w rozwoju socjalistycznej gospodarki oraz w podnoszeniu poziomu życia społeczeństwa — wymaga stałego doskonalenia działalności budowlanej zgodnie z potrzebami gospodarki narodowej oraz interesem społecznym”.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JanGarlicki">Nie mogło więc spełnić tego zadania dotychczas obowiązujące Prawo budowlane, gdyż nie nadążało za wzmożonym rozwojem społeczno-gospodarczym kraju, za burzliwym procesem urbanizacji, za postępem w technice, za doniosłymi przeobrażeniami w strukturze terenowych organów administracji państwowej i decentralizacją ich uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JanGarlicki">Obowiązujące Prawo budowlane straciło swoją aktualność, gdyż jak to obrazowo określił August Comte „Prawo przestaje być prawem, gdy nie jest już zwierciadłem kroczącym po drodze życia codziennego”.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JanGarlicki">Wysoki Sejmie! Prawo budowlane rodzi się więc w wyniku nieprzystosowania dotychczasowych przepisów do wymogów obecnej chwili oraz w wyniku zachodzących przemian ilościowych i jakościowych w gospodarce narodowej. Zadaniem jego jest uregulowanie 4 wielkich zagadnień w procesie inwestycji budowlanych, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JanGarlicki">1) warunków sprawnego projektowania,</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JanGarlicki">2) sprawnego wykonawstwa w budownictwie,</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#JanGarlicki">3) warunków dopuszczalności do użytkowania obiektów budowlanych,</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#JanGarlicki">4) właściwości organów administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#JanGarlicki">Projekt rządowy, przedstawiony na dzisiejszym posiedzeniu, reguluje prawidłowo wszystkie wymienione zagadnienia i zapewnia sprawną i skuteczną ich realizację.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#JanGarlicki">W zakresie prac związanych z projektowaniem zamierzonych inwestycji, projekt nakłada obowiązek na biura projektowe uwzględniania w samym już projekcie wszystkich warunków budowy, zapewniających nie tylko jej pełne użytkowanie, ale także przystosowanie do otoczenia. W szczególności nowy obiekt budowlany zapewnić musi ochronę środowiska i nie może być uciążliwy dla mieszkańców najbliższego rejonu.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#JanGarlicki">Ponadto obiekty budowlane, których użytkowanie może ujemnie wpływać na środowisko — winny być oddawane do użytku łącznie z urządzeniami zabezpieczającymi. W ten sposób projekt Prawa budowlanego wychodzi naprzeciw nowej ustawie o ochronie środowiska, której opracowanie i jak najwcześniejsze wydanie zgodne będzie z interesami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#JanGarlicki">Pogarszający się bowiem proces zanieczyszczania powietrza atmosferycznego, zwłaszcza w dużych ośrodkach przemysłowych i skupiskach miejskich, zagrażający w coraz większym stopniu zdrowiu społeczeństwa, wymaga wydania szczegółowych, specjalnych przepisów prawnych. Dotychczasowa ustawa — jakkolwiek stanowiąca postęp w tym zakresie — nie daję rękojmi skutecznego przeciwdziałania. Dlatego projekt ustawy Prawo budowlane słusznie zobowiązuje projektantów do opracowywania założeń programowych z uwzględnieniem urządzeń zabezpieczających przed szkodliwością przyszłego procesu produkcji.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#JanGarlicki">Ważnym postanowieniem jest zobowiązanie biur projektowych do stosowania w szerszym zakresie unifikacji rozwiązań, typizacji elementów i wyposażenia obiektów budowlanych. Zwiększono równocześnie uprawnienia i swobodę działania projektantów i realizatorów inwestycji. Usprawni to niewątpliwie i przyspieszy cykl procesu inwestycyjnego i wpłynie na obniżenie kosztów budowy.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#JanGarlicki">W zakresie warunków prac budowlanych projekt nakłada na bezpośrednich wykonawców obowiązek takiego prowadzenia budowy, by była ona zgodna z wymaganiami współczesnej wiedzy, zapewniała bezpieczeństwo ludzi i mienia, ochronę środowiska, niezbędne warunki zdrowotne, właściwy układ funkcjonalny, odpowiednie warunki użytkowe oraz ochronę uzasadnionych interesów osób trzecich.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#JanGarlicki">Zobowiązuje równocześnie wykonawców do tak przemyślanego zorganizowania budowy, by w niczym nie naruszała trwałych elementów środowiska, zwłaszcza gleby, roślinności i zieleni czy trwałych urządzeń i instalacji. Po zakończeniu budowy, a przed oddaniem obiektu do użytkowania, wykonawca jest zobowiązany do uporządkowania terenu czasowo wykorzystanego przy budowie. Nowe to postanowienie w Prawie budowlanym, ale jakże ważne i istotne dla podniesienia estetyki otoczenia, dla uwzględnienia walorów krajobrazu, dla zharmonizowania nowego obiektu z istniejącą zabudową.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#JanGarlicki">Istotny jest także wymóg równoczesnej realizacji budownictwa mieszkaniowego z inwestycjami towarzyszącymi, zwłaszcza w zakresie usług socjalno-bytowych. Mówił o tym Premier Piotr Jaroszewicz na naradzie aktywu społeczno-gospodarczego w Krakowie we wrześniu br., kiedy wskazywał na konieczność wzmożenia starań i wysiłków „aby w sposób harmonijny i proporcjonalny do realizowanego budownictwa mieszkaniowego wykonywać szybko i w terminie plany inwestycyjne także w dziedzinie handlu i gastronomii”.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#JanGarlicki">Przy wykonywaniu robót budowlanych należy w większym stopniu wykorzystywać opracowania szkół wyższych, placówek naukowo-badawczych i badawczo-rozwojowych w zakresie nowoczesnej techniki, nowych rozwiązań technologicznych i materiałowych, mając na uwadze niejednokrotnie bogate miejscowe złoża surowcowe. Głównym przeto zadaniem środowisk naukowych będzie maksymalne skierowanie potencjału badawczego na rzecz nowych rozwiązań naukowych uwzględniających potrzeby przemysłu, budownictwa, rolnictwa, komunikacji czy gospodarki komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#JanGarlicki">Spośród zapowiedzianych w projekcie aktów wykonawczych — szczególnie pilne wydaje się rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać obiekty budowlane uznane za zabytki. Unormowania tych zagadnień oczekiwać będą miasta o bogatej przeszłości historycznej. Niektóre z nich doczekały się po raz pierwszy w swych wiekowych dziejach przywilejów szczególnie doniosłych. Mam tu na uwadze uchwały Biura Politycznego i uchwały Rady Ministrów w sprawie ochrony zabytków kultury narodowej. Utrwalenie tych wartości i zachowanie ich dla przyszłych pokoleń wymaga podjęcia jak najszybciej prac renowacyjno-konserwatorskich.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#JanGarlicki">Projekt Prawa budowlanego nakazuje inwestorowi, by przy oddawaniu do użytku obiektu budowlanego przekazał równocześnie jego właścicielowi plan realizacyjny i projekt obiektu wraz ze wszystkimi rysunkami i zapisami prowadzonymi w czasie budowy, a w razie potrzeby instrukcję obsługi i eksploatacji obiektu.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#JanGarlicki">Przepis ten ma na celu podkreślenie „kompleksowej odpowiedzialności” za jakość działalności budowlanej i za utrzymanie obiektu w należytym stanie technicznym i użytkowym. Są to więc sprawy, które będą bardzo pomocne w działalności i dalszym aktywizowaniu czynnika społecznego, jakim jest samorząd mieszkańców. Pozwoli to uniknąć procesów sądowych czy arbitrażowych, których przedmiotem były wzajemne pretensje wykonawców i użytkowników o niewykonanie nałożonych na nich zadań.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#JanGarlicki">Wysoki Sejmie! Projekt tworzy sprzyjające warunki do usprawnienia załatwiania spraw budowlanych. Temu celowi służą przepisy dotyczące uproszczenia zasad i warunków realizacji przedsięwzięć budowlanych. Przewiduje się decentralizację uprawnień terenowych organów administracji państwowej. Pierwszą instancją, na co już wskazywali posłowie, w zakresie budownictwa osób fizycznych będą naczelnicy gmin i miast, w zakresie inwestycji innych podmiotów Prawa budowlanego — naczelnicy powiatów. Dla realizacji tych postanowień zachodzi potrzeba:</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#JanGarlicki">— przygotowania fachowej kadry technicznej w najniższych ogniwach administracji państwowej;</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#JanGarlicki">— przyspieszenia opracowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla wszystkich gmin, miast i powiatów;</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#JanGarlicki">— zapewnienia warunków dla budownictwa zwartego na terenach wiejskich w celu ułatwienia przeprowadzenia przyszłych wspólnych inwestycji komunalnych;</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#JanGarlicki">— uporządkowania budownictwa inwentarskiego wsi, zwłaszcza pod względem warunków higieniczno-sanitarnych.</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#JanGarlicki">Projekt wprowadza znaczne udogodnienia w zakresie budownictwa zagrodowego i budynków stanowiących własność osobistą obywateli. Przewiduje możliwość załatwiania tych spraw w jednym urzędzie i jedną decyzją administracyjną, Takie ujęcie nowego przepisu sprzyja zwiększeniu budownictwa indywidualnego, które odgrywa zasadniczą rolę na wsi i w małych miastach.</u>
          <u xml:id="u-9.35" who="#JanGarlicki">Stwarzając dogodne warunki dla rozwoju budownictwa indywidualnego, projektowana ustawa przewiduje równocześnie skuteczne środki walki z samowolą budowlaną. Samo jednak ustanowienie sankcji karnych, choćby najbardziej rygorystycznych, nie spowoduje automatycznej likwidacji samowoli budowlanej. Organy administracji muszą równocześnie stworzyć takie warunki pomyślnego rozwoju budownictwa, by przejaw samowoli był rzeczywiście wyrazem złej woli obywatela. Bo należy przecież zakładać, że w miarę rozwoju i umacniania się socjalistycznych zasad współżycia społecznego, potrzeba posługiwania się prawem z zastosowaniem przymusu będzie malała. Sądzę, że projekt Prawa budowlanego takie warunki zapewnia, sprawą zaś jego wykonawców będzie umiejętne, życiowe i prawidłowe jego stosowanie z korzyścią dla wszystkich uczestników procesu inwestycyjnego w budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-9.36" who="#JanGarlicki">Doceniając doniosłe przemiany w naszej gospodarce narodowej, szczególnie w zakresie szybkiej realizacji inwestycji mieszkaniowych, wyzwalania inicjatyw ludności w podejmowaniu przedsięwzięć budowlanych, zabezpieczania porządku urbanistycznego i architektonicznego w miastach i wsiach, czemu odpowiadają przepisy projektu ustawy Prawo budowlane — Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, w którego imieniu przemawiam, głosować będzie za przyjęciem projektu ustawy Prawo budowlane w brzmieniu przedstawionego projektu rządowego wraz ze zgłoszonymi poprawkami komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-9.37" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Konstanty Łubieński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KonstantyŁubieński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Prawo budowlane reguluje jedną z najważniejszych dziedzin działalności człowieka, a mianowicie wznoszenie budowli. Wznoszenie budowli, budowanie — było zajęciem, które człowiek podejmował od najdawniejszych czasów, a jednocześnie stanowiło ono trzon cywilizacyjnych wysiłków człowieka w jego dźwiganiu się na wyższy poziom rozwoju. Budowanie — jako proces produkcyjny i dzieło budowlane — jako rezultat tego procesu ma takie właściwości, które szczególnie predestynują je do regulacji prawnej. Budowanie jest jednym z najbardziej uspołecznionych procesów produkcyjnych w tym sensie, że do jego wykonania trzeba zbiorowego wysiłku. Wielkość i złożoność obiektów budowlanych sprawiły, że już przy wznoszeniu prymitywnych budowli brały udział zorganizowane duże masy ludzkie, a ich współpraca wymagała ustalania odpowiednich norm, które by zabezpieczały, aby duży koszt społeczny ponoszony przy budowaniu nie został zmarnowany. Również dzieło budowlane posiada wyraźne cechy wymagające określenia normatywnego. Cechy te — to trwałość w czasie i stałe związanie z określonym miejscem w przestrzeni. Nic zatem dziwnego, że Prawo budowlane reguluje bezpośrednio budownictwo, ale pośrednio dotyczy właściwie całego życia społecznego. Stąd ogromna waga i znaczenie, jakie prawidłowa regulacja prawna w tej dziedzinie ma dla każdego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KonstantyŁubieński">Znaczenie to wzmaga się jeszcze, gdy kraj, tak jak Polska Ludowa w całym minionym 30-leciu, przeżywa eksplozję budownictwa. Jeśli bowiem buduje się niewiele, to nie tylko problemy prawne związane z budownictwem występują rzadziej, ale i charakter ich jest inny — występuje mniej konfliktów, stabilizacja technik i form budowania pozwala na łatwiejsze dostosowanie się do norm prawnych, same zaś normy prawne mogą łatwiej przeniknąć do życia społecznego i uzyskać większy autorytet.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#KonstantyŁubieński">Gdy jednak tempo budownictwa jest duże, gdy następuje burzliwy rozwój techniki budowlanej, gdy zwiększają się rozmiary obiektów budowlanych, przed ustawodawcą stają ciągle nowe problemy i Prawo budowlane musi sprostać nowej i ciągle zmieniającej się sytuacji. W rezultacie zakres spraw i działań ludzkich, które reguluje Prawo budowlane, jest w naszym kraju ogromny.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#KonstantyŁubieński">Na przestrzeni ostatnich 3 lat w okresie 1971–1973 na budownictwo wydano w Polsce prawie 800 mld zł, a więc 3/4 dochodu narodowego z 1973 r. Za pieniądze te wzniesiono przeszło 470 tys. budynków. A przecież buduje się nie tylko obiekty kubaturowe. Oprócz tego prowadzi się na szeroką skalę budownictwo komunalne, komunikacyjne, górnicze i wodne.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#KonstantyŁubieński">Na marginesie nadmieniam, że rozmiary problemu budownictwa uświadamia jeszcze fakt, iż przy takich ogromnych nakładach na budownictwo nie wszystkie istotne potrzeby w tym zakresie są zaspokajane. Są dziedziny, w których mimo postępu, niedoinwestowanie jest odczuwalne.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#KonstantyŁubieński">470. tys. budynków, kilkadziesiąt tysięcy obiektów niekubaturowych daję łącznie w ciągu 3 ostatnich lat co najmniej pół miliona decyzji budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#KonstantyŁubieński">Podkreślam tę liczbę, aby uświadomić, że przy tej skali, możliwość powstania nieprawidłowych decyzji jest szeroka. Narzuca to konieczność zarówno właściwych rozwiązań prawnych, jak i odpowiednich kadr, które by te decyzje podejmowały. W Prawie budowlanym należy przede wszystkim zabezpieczyć gospodarkę socjalistyczną, będącą podstawą całej gospodarki, nie można jednak pomijać, zgodnie z założeniami naszego ustroju, interesów poszczególnych obywateli. Na 470 tys. budynków, przeszło 400 tys. zostało wybudowanych przez indywidualnych inwestorów. Budowlana aktywność ludności jest bardzo duża i jest popierana przez państwo zarówno ze względu na zrozumienie konieczności zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, jak i ze względów produkcyjnych. Myślę tutaj przede wszystkim o rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#KonstantyŁubieński">Po tych ogólnych refleksjach — kilka uwag do przedłożonego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#KonstantyŁubieński">Z historii prac nad projektem ustawy wynika, że w okresie, kiedy jeszcze był on opracowywany przez Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, złożono 150 opinii. Również, jak to stwierdziła posłanka referentka, w toku prac sejmowych wiele instytucji, wielu ekspertów i koledzy posłowie przedstawili swoje stanowiska, swoje propozycje.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#KonstantyŁubieński">Komisja w oparciu o pracę podkomisji przyjęła, jak wynika z druku nr 174, 61 poprawek. Żałuję, że posłanka referentka nie poświęciła nieco uwagi w swoim wystąpieniu propozycjom, które nie zostały przyjęte. Gdyby to uczyniła, mielibyśmy bardziej wierny obraz opinii publicznej i fachowej o projekcie Prawa budowlanego dotyczącego, jak to podkreśliłem, tak wielkiego i skomplikowanego problemu.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#KonstantyŁubieński">Projekt ustawy, musimy sobie z tego zdawać sprawę, zawiera drastyczne przepisy zmierzające do ukrócenia często niestety występującej samowoli budowlanej. Chodzi mi zwłaszcza o ten fragment art. 37, który przewiduje możliwość niejako karnego przejęcia obiektu budowlanego lub jego części na własność państwa bez odszkodowania w stanie wolnym od obciążeń, a również przymusowy wykup działki, na której obiekt ten jest położony, i to na podstawie orzeczenia terenowego organu administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#KonstantyŁubieński">Nie kwestionując słuszności podjęcia energicznych kroków zmierzających do walki z samowolą budowlaną, nie możemy nie brać pod uwagę przyczyn występowania tego zjawiska i sposobów zaradzenia takiemu stanowi rzeczy, ale przy użyciu środków prawnych, dających zainteresowanym pełną gwarancję, jeżeli nie równowagi stron, to w każdym razie uwzględnienia wszystkich okoliczności przemawiających na korzyść realizujących roboty budowlane.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#KonstantyŁubieński">Nie wydaje się, by terenowe organy administracji państwowej były właściwe do stosowania tak dotkliwych kar. Poza tym takie orzeczenia powinny być chyba wydawane kolegialnie i to z uwzględnieniem czynnika społecznego. W przeciwnym razie może dochodzić do krzywdzących rozstrzygnięć. Do tego nie należy dopuścić. Takie rozstrzygnięcia niewątpliwie mogą budzić ogólną dezaprobatę, a więc będą społecznie niekorzystne. Jeśli mimo wszystko przyjąć, że zachodzi konieczność wydawania orzeczeń, przewidzianych w art. 37 w trybie administracyjnym, przepisy aktów wykonawczych powinny zawierać możliwie ścisłe określenie warunków i terminów, w jakich terenowy organ administracji państwowej ma obowiązek wydania decyzji, a także — w jakim terminie musi zostać rozpatrzone odwołanie, jeżeli decyzja będzie zaskarżona.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#KonstantyŁubieński">Wydanie zezwoleń na budowę nie może stanowić aktu łaski, lecz musi być obowiązkiem powołanego organu, jeśli strona spełni warunki uregulowane w odpowiednich przepisach i to warunki, które jest w stanie wykonać, a więc od niej uzależnione. Przy wydawaniu decyzji dotyczącej budowy należy możliwie ograniczyć przepisami wykonawczymi swobodne uznanie administracji, co utrudniałoby również przypadki korupcji, które niestety jeszcze występują. Trzeba również podkreślić, że jest trudno zrozumiałe dla obywatela uzasadnienie odmowy brakiem planów perspektywicznych realizacyjnych, urbanistycznych itp. Dlatego też należałoby. te przeszkody usuwać możliwie szybko, względnie znaleźć takie rozwiązanie, które by nie hamowało budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#KonstantyŁubieński">Przepisy art. 31 projektu ustawy, dotyczące utraty ważności zezwolenia na budowę, należy uznać za słuszne, ale tylko w wypadku, gdy nieprzystąpienie do budowy lub jej przerwanie wynikło z przyczyn uzależnionych od inwestora. Nie można go karać np. w wypadku niemożności uzyskania tych czy innych materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#KonstantyŁubieński">W art. 66 projekt ustawy wprowadza budzącą zastrzeżenia zasadę stosowania nowych przepisów, a więc i tych bardziej rygorystycznych, zawartych w art. 37, do wszystkich spraw wszczętych przed dniem 1 marca 1975 r., a nie zakończonych ostateczną decyzją. Uzasadnienie projektu nie podaje — ile jest tego rodzaju spraw i jakie są tego przyczyny. Wprawdzie poprawka do art. 72 przewiduje wejście w życie ustawy z dniem 1 marca, a nie 1 stycznia 1975 r., co łagodzi sytuację, nie wydaje się jednak słuszne stosowanie dotkliwych rygorów w sprawach, które do dnia 1 marca 1975 r. nie zostaną załatwione z przyczyn niezależnych od inwestora. Tego rodzaju rozstrzygnięcia budziłyby chyba uzasadniony sprzeciw. Uwagi powyższe mogą być — w moim przekonaniu — uwzględnione drogą odpowiedniego sformułowania przepisów, aktów wykonawczych, no i przede wszystkim w drodze praktyki.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#KonstantyŁubieński">Wysoki Sejmie! Tocząca się dyskusja nasuwa też pewne uwagi, dotyczące budownictwa sakralnego. Katolicka społeczność uważa tę sprawę za szczególnie ważną, gdyż budownictwo sakralne warunkuje sferę kultu, więc bardzo istotną część życia religijnego. Poza tym w naszym kraju istnieje żywa tradycja związku pomiędzy budową świątyń i innych obiektów sakralnych a kulturą narodową. Trzeba też podkreślić, że wobec ogólnego wzrostu cywilizacyjnego, katolicy pragną, aby w sferze życia religijnego zaspokajanie ich potrzeb było łatwiejsze aniżeli dawniej, kiedy trzeba było pokonywać wiele kilometrów, aby dotrzeć do świątyń.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#KonstantyŁubieński">Należy również wziąć pod uwagę, że w ciągu 30-lecia nastąpiły wielkie ruchy migracyjne, które skierowały miliony ludzi ze wsi do miast. Miasta się powiększyły, powstały wielkie osiedla i nowe miasta. Zamieszkała tam ludność nie zawsze znalazła w nich obiekty sakralne, z którymi tak była związana w dawnych miejscach zamieszkania. Te okoliczności powodują niemałe zapotrzebowanie na budownictwo sakralne, obejmujące zarówno kościoły, kaplice, cmentarze itp., jak i budownictwo mieszkalne dla osób niezbędnych do funkcjonowania tych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#KonstantyŁubieński">Równocześnie powszechnie wiadomo, jak wielkie są potrzeby budowlane w związku z dynamicznym rozwojem życia ekonomicznego i społecznego. Katolicy, aktywnie uczestnicząc w tym rozwoju, rozumieją i doceniają te potrzeby. Jednocześnie ludzie niewierzący nie mogą nie dostrzegać konieczności zaspokajania potrzeb w zakresie budownictwa sakralnego z uwagi na powszechność tego zjawiska, a także poszanowanie zasad demokratyzmu. Dopuszczalność budownictwa sakralnego jest bowiem istotnym przejawem tolerancji religijnej.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#KonstantyŁubieński">Na tle tego stanu rzeczy, zarysowują się — w moim przekonaniu — tezy podstawowe, dotyczące uregulowania tego problemu: po pierwsze — budownictwo sakralne powinno wejść w system planowania przestrzennego. W zasadzie przy planowaniu nowych miast czy osiedli należy uwzględniać budowę nowych kościołów lub kaplic zależnie od wielkości przewidywanych skupisk ludzkich, o ile oczywiście rozbudowa istniejących świątyń w miejscowościach objętych planowaniem nie rozwiąże tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#KonstantyŁubieński">Po drugie — nie chodzi o budownictwo monumentalne, lecz o takie budownictwo — przez które rozumiem budowanie nowych obiektów i odbudowę zniszczonych, odpowiadające liczbie mieszkańców, obiektywnie oceniając ich potrzeby religijne. W wielu przypadkach będzie można zapewne spełnić ten postulat, budując kaplice.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#KonstantyŁubieński">Po trzecie — niemały wpływ na złagodzenie potrzeb w zakresie budownictwa sakralnego miałaby możliwość wykorzystywania przez katolików, w pewnych szczególnych przypadkach, dla celów kultu religijnego świeckich budowli — choćby mieszkań prywatnych dla punktów katechetycznych i kaplic zakonnych.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#KonstantyŁubieński">Budownictwo sakralne powinno być realizowane w ramach corocznych planów, uzgadnianych przez ordynariuszy z właściwymi wojewodami, z wyjątkiem przypadków awaryjnych lub innych, które nie mogły być w planie uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#KonstantyŁubieński">W okresie powojennym trzeba podkreślić odbudowę ze zniszczeń wielu obiektów sakralnych — w oparciu o środki społeczeństwa katolickiego i wydatną pomoc państwa w szczególności w odbudowie zabytków o charakterze historycznym. W okresie późniejszym budownictwo sakralne może zanotować pewne osiągnięcia, lecz dalekie od potrzeb. A były też lata poważniejszego zastoju na tym odcinku. Od 1971 roku zachodzi wyraźna poprawa szczególnie w stosunku do wniosków zaległych. W okresie 1971–1974, do końca września, państwo udzieliło około 150 zezwoleń na budowę i większą rozbudowę kościołów i kaplic, w tym także w wielkich miastach, m.in. w niektórych nowych dzielnicach, choć jeszcze nie wszędzie. Nie mieszczą się w podanej przeze mnie liczbie zezwolenia na budowę plebanii, dzwonnic i wykonanie małych remontów.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#KonstantyŁubieński">W stosunku do liczby katolików obecny zakres budownictwa sakralnego nie jest szeroki, lecz wobec niezmiernie wysokich a trudnych do zakwestionowania potrzeb budownictwa świeckiego, a więc budownictwa ekonomicznego, mieszkaniowego, społecznego, okres ubiegłego czterolecia w budownictwie sakralnym świadczy jednak o zrozumieniu przez władze znaczenia tego budownictwa i budzi nadzieję na przyszłość co do jego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#KonstantyŁubieński">Jeśli chodzi o dyskutowany projekt ustawy, to brzmienie art. 27 ust. 3 i art. 26 ust. 1 może nasuwać różne interpretacje. Stąd też w przepisach wykonawczych należałoby wyraźnie podkreślić, że do „miejsc publicznych”, o których mówią cytowane przepisy, nie zalicza się wyznaniowych cmentarzy grzebalnych, cmentarzy przykościelnych czy wewnętrznego i zewnętrznego urządzenia kościołów i kaplic. Będzie to zgodne z obowiązującymi rozporządzeniami Rady Ministrów z dnia 28. I. 1969 roku oraz z dnia 8 października 1970 roku.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#KonstantyŁubieński">Biorąc pod uwagę całość przedstawionego stanowiska, mimo pewnych zastrzeżeń co do dyskutowanego projektu, Koło Poselskie „Znak” będzie głosować za przyjęciem przedłożonego projektu Prawa budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Władysław Janik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WładysławJanik">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedstawiony pod dzisiejsze obrady projekt ustawy Prawo budowlane jest aktem o doniosłym znaczeniu społecznym. Miernikiem dynamiki rozwoju kraju jest między innymi budownictwo. Ten właśnie odcinek działalności gospodarczej decyduje w dużym stopniu o postępie rozwoju całości gospodarki narodowej, o warunkach naszej pracy i wypoczynku oraz o warunkach należytego wykorzystywania przez ogół społeczeństwa efektów postępu społeczno-gospodarczego. Projekt ustawy Prawo budowlane normuje ważną dziedzinę życia gospodarczego w państwie — określa zasady wykonywania inwestycji budowlanych, dostosowane do przyjętych założeń dynamicznego rozwoju kraju.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WładysławJanik">Dynamiczny wzrost budownictwa — szczególnie budownictwa mieszkaniowego i towarzyszącego budownictwu mieszkaniowemu w następnych latach, jak również podniesienie jakości wykonywanych obiektów są możliwe do zrealizowania tylko przez wprowadzenie postępu technicznego w postaci jak najszerszego uprzemysłowienia. Uprzemysłowienie takie osiągnąć możemy:</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WładysławJanik">— przez wykonywanie całych elementów budynku w fabrykach domów i montowanie na placach budów,</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#WładysławJanik">— przez maksymalne zmechanizowanie produkcji na placu budowy w wypadkach niemożności stosowania technologii montażu z gotowych elementów (np. technologie monolityczne stosowane wszędzie tam, gdzie zachodzi konieczność zharmonizowania architektonicznego obiektów z otoczeniem). Obydwa te kierunki wymagają nowoczesnych rozwiązań projektowych, systemowych, bazujących nie na powtarzalnych typowych obiektach, ale na unifikacji elementów w technologii prefabrykowanej, form szalunkowych w technologii monolitycznej. Unifikacja pozwoli projektować zgodnie z wzrastającymi potrzebami społeczeństwa, odnoszącymi się zarówno do wielkości mieszkań, ich funkcji i standardu wyposażenia. Wprowadzenie rozwiązań zunifikowanych da możliwości stworzenia racjonalnej gospodarki materiałami, szczególnie materiałami, których w najbliższych latach gospodarka narodowa odczuwać będzie brak, jak na przykład kruszywa, cement, drewno. Unifikacja pozwoli również na uzyskiwanie w przyszłości wyższej jakości wykonywanych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#WładysławJanik">Wysoki Sejmie! Projekt Prawa budowlanego, uwzględniając szeroko pojęty interes społeczny, normuje podstawowe zasady organizacji procesu inwestycyjnego, sprawy postępu technicznego i jakości w budownictwie, racjonalnej gospodarki materiałami oraz wykorzystywania terenów na potrzeby budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#WładysławJanik">Ustalone w projekcie ustawy zasady organizacji procesu inwestycyjnego mają na celu jego usprawnienie przez odformalizowanie dotychczasowych przepisów oraz wyraźne określenie roli i zakresu odpowiedzialności poszczególnych uczestników procesu inwestycyjnego. Szczególną rolę w procesie inwestycyjnym projekt ustawy przyznaję terenowym organom administracji państwowej. Organy te pełnić będą nadzór urbanistyczno-budowlany nad całością realizowanych inwestycji budowlanych w zakresie zgodności działalności budowlanej z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego oraz w zakresie kształtowania i ochrony środowiska. Terenowe organy administracji państwowej będą rozstrzygać w drodze decyzji o sprawach najważniejszych z punktu widzenia zagospodarowania całości jednostek osadniczych i ich zespołów, a mianowicie: o miejscu i warunkach realizacji inwestycji, o rozwiązaniach urbanistycznych i architektoniczno-budowlanych projektowanych inwestycji, o kształtowaniu i ochronie środowiska w związku z wykonywaniem inwestycji budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#WładysławJanik">W wypadkach inwestycji uciążliwych dla otoczenia, terenowe organy administracji państwowej będą mogły ustalać obowiązki inwestorów w zakresie wykonywania urządzeń ograniczających te uciążliwości i zapewniających ochronę środowiska, a także ustalać strefy ochronne i sposób ich zagospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#WładysławJanik">Za sprawy techniczne rozwiązań projektowych i wykonywania robót budowlanych bezpośrednią odpowiedzialność ponosić będą jednostki wykonujące tę roboty. Terenowe organy administracji państwowej będą jednak uprawnione do ingerowania również w sprawy rozwiązań technicznych projektów i wykonywania robót budowlanych w zakresie niezbędnym do zapewnienia bezpieczeństwa ludzi lub mienia i będą mogły wydawać w tych sprawach odpowiednie nakazy i zakazy.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#WładysławJanik">Projekt ustawy zobowiązuje jednostki gospodarki uspołecznionej do organizowania skutecznie działającej kontroli wewnętrznej prac projektowych i robót budowlanych. Powinno to umożliwić tym jednostkom wykonywanie ich zadań zgodnie z obowiązującymi przepisami, potrzebami użytkowymi i interesem społecznym oraz podnosić stale jakość budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#WładysławJanik">Wysoka Izbo! Sprawa jakości budownictwa, zwłaszcza mieszkaniowego, była dotychczas często przedmiotem krytyki społecznej. Zgłaszane były uzasadnione postulaty w sprawie poprawy jakości budownictwa. Dlatego wyraźne sformułowanie w ustawie odpowiedzialności jednostek organizacyjnych podejmujących się wykonania prac projektowych i wykonania robót budowlanych za jakość budownictwa oraz nałożenie na te jednostki obowiązku organizowania skutecznie działającej kontroli wewnętrznej, której zadaniem ma być podnoszenie jakości budownictwa, ma doniosłą wagę społeczną. Podkreśleniem znaczenia tej sprawy jest przepis karny, który przewiduje karę aresztu do 3 miesięcy lub karę grzywny do 5 tys. zł za niedopełnienie obowiązku zapewnienia skutecznie działającej kontroli wewnętrznej wykonywanych prac projektowych lub robót budowlanych. Inwestor, który zleca wykonawstwo robót budowlanych będzie miał ustawowo zapewnione prawo do sprawdzania jakości robót budowlanych oraz w razie potrzeby — podejmowania czynności mających na celu ochronę jego interesów.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#WładysławJanik">Z problemem jakości budownictwa wiąże się ściśle sprawa postępu technicznego w budownictwie, a zwłaszcza wprowadzenie nowych materiałów, elementów i konstrukcji oraz nowych metod wykonywania robót budowlanych. Z projektu ustawy wynika potrzeba wykorzystania wyników badań naukowych na potrzeby budownictwa, zwłaszcza w takich sprawach, jak zapewnienie bezpieczeństwa ludzi, warunków ochrony środowiska, warunków zdrowotnych, warunków, jakie powinny być spełnione przy wznoszeniu obiektów budowlanych w zakresie ochrony przeciwpożarowej, oświetlenia, ogrzewania, wentylacji, zaopatrzenia w wodę, usuwania ścieków itp.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#WładysławJanik">Nowa technika i nowe materiały budowlane, zwłaszcza chemiczne, powodują jednak niebezpieczeństwo szkodliwego oddziaływania na zdrowie użytkowników wznoszonych obiektów budowlanych. Z tych względów, nim zostaną wprowadzone do powszechnego stosowania, muszą podlegać wnikliwej kontroli. Mając na względzie bezpieczeństwo i zdrowie ludności, w projekcie ustawy określony został zakres tej kontroli, a Minister Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych zobowiązany został do określenia w drodze rozporządzenia w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami — trybu dopuszczenia do powszechnego stosowania nowych materiałów, elementów i konstrukcji budowlanych oraz metod wykonywania robót budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#WładysławJanik">Rozwój budownictwa z konieczności musi wkraczać na nowe tereny użytkowe, niejednokrotnie rolnicze. Przejmowanie tych terenów na cele budownictwa poprzedzać musi rozważna i gospodarna ocena celowości.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#WładysławJanik">Jednym z podstawowych założeń projektu ustawy Prawo budowlane jest ustalenie, że obiekty budowlane mogą być budowane wyłącznie na terenach przeznaczonych na ten cel zgodnie z przepisami o planowaniu przestrzennym. Przeznaczenie terenów na poszczególne cele ustalają w planach zagospodarowania przestrzennego terenowe organy administracji państwowej. One więc decydować będą o racjonalnym wykorzystaniu terenów budowlanych z uwzględnieniem lokalnych warunków. Projekt ustawy Prawo budowlane zaostrza kryteria racjonalnego wykorzystywania terenów i upoważnia terenowe organy administracji państwowej do nakładania na inwestorów obowiązku określonego wykorzystywania lub zagospodarowania przejętych na cele budownictwa terenów do czasu ich wykorzystania zgodnie z przeznaczeniem. Natomiast inwestorzy, którzy przejęli tereny na cele budownictwa i nie wykorzystali ich w pełni, obowiązani są przekazać nie wykorzystane tereny do dyspozycji terenowego organu administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#WładysławJanik">W dyskusji społecznej nad projektem Prawa budowlanego duże zainteresowanie wzbudziło budownictwo indywidualne, którego udział w całości budownictwa mieszkaniowego w latach 1966–1970 wyniósł w skali kraju 27%, zaś w planie obecnego pięciolecia kształtuje się na poziomie 30%. Na przykład w województwie krakowskim, które reprezentuję, w skali rocznej wydaje się około 14 000–15 000 zezwoleń. Z tej liczby około 60% — to zezwolenia na budynki gospodarcze i inwentarskie na terenach wiejskich, co świadczy o poważnym zainteresowaniu rolników rozwojem produkcji rolnej i hodowlanej. W całym regionie krakowskim w latach 1971–1973 wybudowano w budownictwie uspołecznionym 95 500 izb, a w tym czasie inwestorzy indywidualni wybudowali 68 424 izby. Rozwój budownictwa indywidualnego przedstawia się podobnie w pozostałych województwach.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#WładysławJanik">Można by z takiego stanu rzeczy wyrazić duże zadowolenie, gdyby nie występujące przypadki naruszania przepisów w postaci samowoli budowlanej. Występująca samowola budowlana dotyczy budowy bez zezwolenia oraz budowli realizowanych niezgodnie z udzielonym zezwoleniem.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#WładysławJanik">Liczba budowanych bez zezwolenia nowych budynków wykazuje tendencję zwyżkową. W woj. krakowskim w r. 1969 wykryto 516 wypadków samowoli budowlanej, a w roku 1973 takich wypadków było już około 800. Natomiast liczba wypadków samowoli budowlanej polegającej na odstępstwie od projektów jest znacznie wyższa.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#WładysławJanik">Prawo budowlane stwarza warunki do zapobiegania występującym nieprawidłowościom, wychodzi naprzeciw potrzebom społecznym.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#WładysławJanik">Wysoki Sejmie! Przedstawiony przez Rząd projekt ustawy Prawo budowlane odpowiada bieżącym potrzebom i pozwala właściwie wykonać zadania dalszego dynamicznego rozwoju kraju w zakresie budownictwa, sformułowane w założeniach perspektywicznych.</u>
          <u xml:id="u-13.19" who="#WładysławJanik">Projekt ustawy stwarza podstawy do wprowadzenia ładu przestrzennego w zabudowie miast i wsi, wprowadza w interesie ogólnospołecznym niezbędną dyscyplinę w budownictwie oraz chroni interesy indywidualne obywateli. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-13.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Stanisław Rostworowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławRostworowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W dzisiejszej debacie powinniśmy postawić sobie pytanie — dlaczego po upływie 14 lat do laski marszałkowskiej wpłynął projekt ustawy Prawo budowlane, mający zastąpić ustawę o tej samej nazwie, jaka uchwalona przez Sejm obowiązywała od 31 stycznia 1961 r. Nasze zainteresowanie powinno chyba także dotyczyć tego, czy przedłożony projekt jest modyfikacją dotąd obowiązującej ustawy, czy też przynosi postanowienia i treści zupełnie nowe.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławRostworowski">Osobiście uważam, że mamy do czynienia z projektem ustawy gruntownie różniącej się od dotąd obowiązującej wykładni prawa w dziedzinie budownictwa. Przyczyn tego stanu rzeczy należy upatrywać w kilku czynnikach. Po pierwsze, w kraju naszym osiągnęliśmy wysoki stan przygotowania kadry ludzi z wykształceniem techniczno-budowlanym. Po drugie, kraj nasz znajduje się w innym stadium procesów cywilizacyjnych, wkracza w wyższą fazę rozwoju. To z kolei rzutuje na odmienne w podejście do problemu inwestycji. Kilka lat wstecz problem ten był przede wszystkim rozpatrywany z punktu widzenia kosztów, jakie budżet państwa ponosi z tytułu nakładów inwestycyjnych. Chodziło więc o narzucenie jak najściślejszej reglamentacji tych kosztów, czemu miało służyć przestrzeganie państwowych norm materiałowych i normatywów technicznych projektowania. Od roku 1971 wartość inwestycji mierzy się tempem jej włączenia w proces produkcyjny i skalą jej efektywności produkcyjnej. Dochodzimy nawet do tego, że zamiast, jak to było poprzednio, inwestycje traktować jako czynnik obciążający budżet państwa, traktujemy je jako wektor dynamizujący gospodarkę narodową.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławRostworowski">Ostatnim wreszcie czynnikiem, odgrywającym tu swoją rolę, jest to, że projektodawcą nowej ustawy nie jest resort budownictwa, lecz Ministerstwo Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, o charakterze między czy nawet ponadresortowym. Podmiotem poprzedniego Prawa budowlanego miał być również czynnik pośredni w postaci Komitetu Budownictwa, Urbanistyki i Architektury, który jednak wkrótce utracił swą niezależność wobec resortu budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławRostworowski">O ile poprzednia ustawa odpowiadała na pytanie — jak budować, o tyle obecny projekt udziela odpowiedzi na pytanie — jaka ma być funkcja budownictwa. Dawne prawo miało charakter normatywny i statyczny, obecne ma charakter dynamiczny. Ustawa z 1961 roku była rodzajem rozporządzenia, którego głównym wykonawcą stawał się inwestor państwowy lub też spółdzielczy. Inwestor prywatny inicjatywę swą mógł kierować tylko w celu zaspokojenia własnych potrzeb, a ponadto wiązała go, tracąca obecnie moc prawną, ustawa o obowiązku udokumentowania pochodzenia materiałów użytych na cele budownictwa nie uspołecznionego.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#StanisławRostworowski">Nie wdając się głębiej w analizę poprzedniego Prawa budowlanego, obywatele posłowie pozwolą, że wrócę do omówienia tych czynników, które w moim pojęciu kształtują projekt ustawy. Skala wykształcenia technicznego w społeczeństwie decyduje o tym, że dawny przepis, mówiący o obowiązku uzyskiwania tzw. „uprawnień budowlanych” dla wykonywania zawodu w budownictwie, staje się nieaktualny. Według projektu ustawy wystarczać będą kwalifikacje uzyskane dzięki nauce zawodu oraz praktyka odbyta w budownictwie. Tekst ustawy w art. 25 dość liberalnie traktuje sprawę przyznawania uprawnień do wykonywania prac projektowych w budownictwie dla jednostek państwowych i spółdzielczych. Na podstawie tego artykułu jednostki związków spółdzielczych, a więc np. kółka rolnicze, mogą założyć bez zezwolenia pracownię projektową. Również w oddziałach terenowych wielu centralnych instytucji państwowych powstają takie pracownie. Zarówno spółdzielcze, jak i powstające w oddziałach terenowych jednostek państwowych, często skupiają fachowców nie najlepszej rangi lub też przechodzą tam fachowcy z wojewódzkich biur projektowych. W rezultacie często pracownie spółdzielcze przyczyniają się do niskiej jakości robót budowlanych, zaś istniejące w oddziałach instytucji resortowych obniżają efektywność głównych ogniw projektowania. Jakkolwiek mogą to być zjawiska przejściowe, to jednak uważam, że należałoby na nie zwrócić uwagę w szczegółowych rozporządzeniach wykonawczych do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#StanisławRostworowski">Kolejnym czynnikiem, mającym wpływ na kształt nowej ustawy, jest na pewno tempo przemian cywilizacyjnych, które stawiają przed nami nie dostrzegane dawniej problemy obowiązku ochrony środowiska naturalnego. Ustawa niejednokrotnie daję temu wyraz, ustanawiając między innymi obowiązek oddawania do użytku obiektów mogących zagrozić środowisku łącznie z urządzeniami przeciwdziałającymi temu zagrożeniu. Nadanie właściwej rangi zagadnieniom ochrony środowiska staje się w naszym kraju sprawą wprost palącą, gdyż szacuje się, że w sferze największego zanieczyszczenia powietrza gazami i pyłami przemysłowymi żyje w Polsce około 6 mln ludzi.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#StanisławRostworowski">O ile ustawa dość szeroko uwzględnia możliwości skażenia naturalnego środowiska przez działalność industrialną, o tyle pomija zupełnie zagrożenie mogące wystąpić ze strony coraz bardziej uprzemysłowionej i nastawionej na efekty towarowe działalności w sferze produkcji rolno-hodowlanej. Zanieczyszczenie powietrza przez chlewnie, brojlernie, stwarzanie niebezpiecznych warunków dla ruchu kołowego przez lokalizację punktów skupu buraków w pobliżu szos — oto zaledwie wycinek tylko zespołu problemów, którego uwaga projektodawców nie objęła.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#StanisławRostworowski">W projekcie ustawy natomiast, kierując się słuszną tendencją ochrony gruntów rolnych przed zbędną zabudową, stanowi się, iż miejsce i warunki realizacji inwestycji budowlanej muszą być zgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z art. 37 projektu ustawy — nie przestrzegający tego przepisu podlegają ostrym sankcjom. Budynek wzniesiony wbrew przepisom o planowaniu przestrzennym może zostać wraz z działką budowlaną — po wypłaceniu za nią odszkodowania — przejęty na własność państwa i ulec rozbiórce. Przepis ten ma przeciwdziałać samowolnemu budownictwu, które przy stale wzrastającej inicjatywie ludzi byłoby czymś wyraźnie niepożądanym. Zasadniczo przepis ten może być łamany przez: czynnik państwowo-spółdzielczy, przez osoby prywatne, głównie w środowisku wiejskim oraz z inicjatywy kościelnej. Największa liczba wykroczeń w tym zakresie notowana jest jednak w działalności czynnika państwowo-spółdzielczego. Często kierownictwo drobnych przedsiębiorstw, licząc się z możliwością otrzymania w ciągu kilku lat nowej, mniej korzystnej lokalizacji, przeprowadzając nie wymagające prawnego zezwolenia remonty, uzupełnia dotychczasową zabudowę. Gdy w końcu otrzymują nową lokalizację, okazuje się, że stan majątku trwałego danego przedsiębiorstwa jest już tak wysoki,' iż przeniesienie go w inne miejsce przyniosłoby zbyt wielkie straty. Tej samowolnej działalności budowlanej czynnika państwowo-spółdzielczego przepisy art. 37 zapewne nie zdołają jednak przeciwdziałać, gdyż główna sankcja w postaci upaństwowienia jest w tym wypadku mało istotna. To z kolei stanowi mankament projektu ustawy. Podobna jest sytuacja w środowisku wiejskim, gdzie umacnianie zabudowy niezgodne z planem przestrzennym odbywa się najczęściej także przy wykonywaniu remontów. Na miejscu starej rudery można wybudować nowy dom z tego samego materiału, stosując wariant tzw. kapitalnego remontu.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#StanisławRostworowski">Gdy chodzi natomiast o budownictwo sakralne, należy stwierdzić, że w ciągu ostatnich lat znaczna część potrzeb religijnych społeczności wierzących została w tym zakresie zaspokojona. Przykładowo — na terenie województwa lubelskiego, w miejscowościach, gdzie wierząca ludność wiejska musiała odbywać daleką drogę do kościoła, obecnie powstaje 8 obiektów sakralnych. Mniejsza skala zaspokojenia potrzeb występuje w niektórych miastach, takich jak Kraśnik czy Puławy, gdzie jakkolwiek istnieją kościoły — niemniej rozszerzenie zabudowy stwarza nowe potrzeby. Jednocześnie rozbudowa uczelni, np. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, znaczny rozwój budownictwa użytkowego i sakralnego w parafiach wychodzi naprzeciw pragnieniom społeczności wierzących i jest wyraźnym potwierdzeniem słusznej drogi normalizacji stosunków państwowo-kościelnych. Natomiast projektowana ustawa powinna eliminować pozaprawne dążenia grup ludności wierzącej do podejmowania własnych inicjatyw budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#StanisławRostworowski">Na podstawie poczynionych tu uwag, wspomniany art. 37 projektowanej ustawy mógłby się zdawać zbyt skrajny lub nieuzasadniony. Gwoli jednak sprawiedliwości stwierdzić trzeba, że dalsze paragrafy 39 i 40 traktują to samo zagadnienie relatywnie łagodniej bądź przesuwając w czasie egzekwowanie nakazu rozbiórki nieprawnie wzniesionego obiektu, bądź też, gdy naruszenie prawa nie jest tak ostre, zakładają możliwość adaptacji budynku do stanu zgodnego z przepisami.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#StanisławRostworowski">Wysoka Izbo! Istotny z kolei jest problem inwestycji, tak wszechstronnie przekształcających całość naszej gospodarki narodowej. W odniesieniu do tego problemu — skalę różnic zarysowujących się pomiędzy dawną i projektowaną ustawą Prawo budowlane może nam zilustrować zestawienie dwóch paragrafów: w ustawie z 1961 roku była mowa o tym, że w razie braku opracowania dla danego terenu planu przestrzennego zagospodarowania decyzja co do lokalizacji danego obiektu budowlanego może być odłożona na okres trzech lat. Natomiast w obecnej wersji powiada się, że pozwolenie na budowę traci ważność, jeśli budowa nie została rozpoczęta w ciągu dwóch lat lub przerwana na czas dłuższy niż dwa lata. Porównanie to ukazuje nam skalę przyspieszenia, w jakiej się współcześnie znajduje rozwój naszej gospodarki narodowej. Dawniej inwestycja, traktowana jako obciążenie budżetu, mogła być podjęta z trzyletnim opóźnieniem, dziś — jej efektywność, jak słusznie w jednej ze swych publikacji pisze min. Secomski — jest sprawdzalna w ciągu dwóch lat od momentu jej podjęcia. Ta świadomość pomogła nam uzyskać w zakresie tempa przyrostu inwestycji czołowe miejsce w świecie; wyprzedziliśmy w tej dziedzinie nawet Japonię. Stworzenie właściwych warunków dla dynamicznie rozwijającego się w naszym kraju procesu inwestycyjnego ma również zapewnić projekt ustawy Prawo budowlane. Założeniem jego jest uproszczenie wielu przepisów, szczególnie w zakresie wydawania pozwoleń na rozpoczęcie budowy, zaleca też unifikację rozwiązań urbanistyczno-architektonicznych. I tu właśnie powstaje obawa, bo skoro tempo m.in. budownictwa mieszkaniowego ma przynieść podwojenie rezultatów z poprzedniego 30-lecia, to czy nie grozi nam niebezpieczeństwo pokrycia powierzchni kraju wielkimi kompleksami dzielnic monotonnych, tożsamych w swym wyrazie architektonicznym. Czy nie stworzymy stypizowanej rzeczywistości urbanistycznej homosfery, która na naszym środowisku naturalnym wywrze piętno, niełatwe już potem do zatarcia? Art. 11, który mówi właśnie o tej typizacji, odwołuje się jednak do wcześniejszych przepisów ustawy zalecających, aby forma architektoniczna obiektu budowlanego była zharmonizowana z otoczeniem, krajobrazem i uwzględniała wymogi estetyki. Same założenia przepisów techniczno-budowlanych nie okazują się również imperatywem, bowiem przewidywana jest możliwość odstępstwa od nich w imię osiągnięcia lepszych efektów społeczno-gospodarczych. Przepisy te zresztą mają być rezultatem doświadczeń placówek naukowo-badawczych, przewidziana jest również ich konsultacja z agendami Ministerstwa Kultury i Sztuki. Wszystkie te zalecenia są dowodem dalekowzroczności projektodawców, którzy nowemu aktowi ustawodawczemu nadali elastyczność i otwartość wobec złożonych zależności i dynamizmu współczesnej epoki.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#StanisławRostworowski">Wysoka Izbo! W kraju naszym, wchodzącym w tak zawrotne tempo przyspieszonego rozwoju, niejednokrotnie stykamy się z kolizją interesów gospodarczych i społecznych, z kolizją interesów poszczególnych resortów i całej dalekosiężnie widzianej gospodarki narodowej. Uzasadnionymi przesłankami w aspekcie ułatwień transportowych może kierować się resort rolnictwa, gdy dąży do umieszczenia chlewni czy punktu skupu buraków w pobliżu ważnego szlaku drogowego. Można zrozumieć zabiegi resortów przemysłowych, dążących do zapewnienia sobie jak największej powierzchni terenów pod przyszłe inwestycje. Resort budownictwa, gdy nakłada się na niego coraz większe zobowiązania, może być wytłumaczony w swym dążeniu do standaryzacji, utrzymanej często na nie najwyższym poziomie. Ale oprócz interesów resortowych istnieją interesy społeczne milionów ludzi zamieszkujących ten kraj i mających korzystać, radować się lub smucić z efektów budownictwa, które staje się ich wtórnym środowiskiem. By ochraniać człowieka, przyrodnicze, naturalne warunki jego życia, by budować szybciej, lepiej, z większą korzyścią dla użytkowników, by chronić i utrwalać zwielokrotniony potencjał majątku narodowego, by łączyć piękne z pożytecznym — trzeba pogodzić wiele występujących sprzeczności i z trudem znajdować rozwiązania odpowiadające starej regule złotego środka. Tej właśnie sprawie ma służyć omawiany dziś projekt Prawa budowlanego, na straży którego będzie stało Ministerstwo Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska. Czy jednak ta ustawa spełni swe zadania, czy wykonają swe funkcje terenowe organy administracji państwowej, czy sprawnie działać będą organy nadzoru budowlanego, powołane przez Radę Ministrów — wszystko to przy tej ogromnej skali zadań stanowi niewiadomą czasu przyszłego. I tu znów powrócimy do tej podstawowej jednostki, mającej bardzo duże znaczenie w ostatecznym rozrachunku, wrócimy do wartości czynu jednostki ludzkiej. Do odpowiedzialności zawodowej, o której mówi projektowana ustawa, projektanta, kierownika robót, pracownika nadzoru, wszystkich tych, w których ręce ostatecznie złożyliśmy 1900 mld zł, przekazanych w tej pięciolatce na cele inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#StanisławRostworowski">Nasz majątek narodowy ma wzrosnąć od 35% do 40%, stajemy się jednym z najbardziej uprzemysłowionych krajów świata. Nasze osiągnięcia są cenione nawet przez tych, którzy sił socjalizmu nie doceniali. Zdajemy egzamin w wymiarze dziejów własnej państwowości, a także w oczach naszych sojuszników i tych, którzy dopiero uczą się życzliwości dla nas. Mamy rzeczywistą rangę pokolenia budowniczych naszego kraju i dorobku tego pokolenia nikt już nie zdoła zatrzeć.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#StanisławRostworowski">Żywiąc więc przekonanie, że ustawa Prawo budowlane realizowana w tym, co w niej najlepsze, a stosowana z umiarem tam, gdzie nadmierny rygoryzm mógłby pomniejszyć jej elastyczność i otwartość, żywiąc więc przekonanie, że przysłuży się ona dobrze budownictwu polskiemu, oświadczam, że Koło Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego będzie głosować za jej przyjęciem.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Jerzy Majewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyMajewski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Rozpatrywany na dzisiejszym posiedzeniu projekt ustawy Prawo budowlane ma doniosłe znaczenie dla działalności inwestycyjno-budowlanej, będącej ważnym czynnikiem rozwoju społeczno-gospodarczego naszego kraju. Prawie każda działalność gospodarcza, dotycząca zwłaszcza rozbudowy bazy wytwórczej kraju, wiąże się z procesem budowlanym. Rozmiary i jakość budownictwa mieszkaniowego, służby zdrowia, oświaty wpływają w zasadniczy sposób na warunki życia ludności. Dlatego też z punktu widzenia wpływu budownictwa na rozwój gospodarczy kraju i warunki życia społeczeństwa trzeba oceniać przedstawiony Wysokiej Izbie projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyMajewski">Obowiązujące dotychczas Prawo budowlane z 1961 r. było przygotowywane na innym etapie rozwoju społeczno-gospodarczego naszego kraju, przy innym poziomie nauki i techniki, przy innej skali i dynamice budownictwa. Taki problem — stojący dziś w centrum zainteresowania społecznego — jak ochrona środowiska, nie był wówczas dostrzegany jako zjawisko wymagające regulowania w sposób zorganizowany.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JerzyMajewski">Te wszystkie czynniki, a zwłaszcza dynamiczny rozwój działalności inwestycyjnej w mieście i na wsi spowodowały, że obowiązujące dotychczas Prawo budowlane nie spełnia wymogów stawianych w nowych, zmienionych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JerzyMajewski">Obecny projekt ustawy uwzględnia potrzeby wynikające z aktualnej sytuacji w działalności inwestycyjnej i z przewidywanego rozwoju w tej dziedzinie. Uwzględnia on także dokonujący się szybki postęp naukowo-techniczny oraz umożliwia jego stosowanie z pożytkiem dla rozwoju kraju.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JerzyMajewski">Projekt ustawy stanowi równocześnie podstawy prawne dla zapewnienia przez działalność budowlaną porządku i ładu w kształtowaniu przestrzeni, zgodnie z wymogami współczesnej urbanistyki i architektury. Określenie w projekcie ustawy praw i obowiązków uczestników procesu inwestycyjno-budowlanego oraz organów administracji państwowej, a także ich odpowiedzialności stanowi novum w stosunku do dotychczas obowiązujących przepisów prawa, które główny nacisk kładło na drobiazgowe określenie przepisów techniczno-budowlanych. Sprawy te regulują rozdziały 4 i 5 ustalające warunki lokalizacji inwestycji. Ich zadaniem jest umożliwienie prawidłowej realizacji terenowych planów zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JerzyMajewski">Wychodząc z takiego założenia, projekt ustawy kładzie nacisk na uregulowanie podstawowych spraw związanych ze sprawnym przygotowaniem i przebiegiem realizacji inwestycji, pomijając sprawy szczegółowe, techniczno-budowlane, które mogą ulegać zmianom w czasie, i co do których właściwe jest, by były określane w przepisach wykonawczych do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#JerzyMajewski">Inną ważną cechą projektu jest to, że zapewni on znaczne uproszczenie postępowania związanego z działalnością inwestycyjną. Można tu przytoczyć art. 20 projektu ustawy ustalający, że wszystkie kwestie dotyczące przygotowania do realizacji inwestycji jednostek uspołecznionych zapadają w jednym organie administracji państwowej — stopnia powiatowego. Usprawni to, i znakomicie skróci, uciążliwy dotychczas i długotrwały proces wielostronnego uzgadniania i zatwierdzania projektów, poprzedzający uzyskanie decyzji umożliwiającej rozpoczęcie budowy. Uproszczone też zostało postępowanie związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę przez osoby fizyczne. Według postanowień projektu Prawa budowlanego, dla uzyskania pozwolenia wystarcza jedna decyzja wydawana na najniższym szczeblu administracji, podczas gdy dotychczas wymaga się od 3 do 5 decyzji.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#JerzyMajewski">Procesowi usprawnienia przebiegu realizacji inwestycji służy dostosowanie obowiązków i odpowiedzialności poszczególnych uczestników procesu inwestycyjnego do faktycznych potrzeb, zgodnie z wykonywanymi przez nich zadaniami, i wynikających z ich udziału i roli w tym procesie oraz z doświadczeń praktycznych. Przykładem tego jest zniesienie nadzoru inwestorskiego nad przebiegiem robót przy równoczesnym wzmocnieniu odpowiedzialności projektanta i wykonawcy za jakość projektu i robót budowlanych oraz ich zgodność z projektem i przepisami. Chciałbym w związku z tym poinformować, że komisje w trakcie swoich prac, doceniając celowość zniesienia nadzoru inwestorskiego w dotychczasowej formie, poświęciły dużo uwagi trosce o zabezpieczenie właściwej jakości robót budowlanych. W tym celu m.in. zaproponowano wniesienie do art. 32 projektu poprawek, określających odpowiedzialność przedsiębiorstwa budowlanego za jakość wykonywanych robót. Druga poprawka poselska do tego samego artykułu przyznaję inwestorowi uprawnienia do sprawdzania i kontroli jakości robót budowlanych oraz do podejmowania wszelkich czynności niezbędnych dla ochrony interesów użytkownika. Proponując te poprawki, komisje miały przede wszystkim na uwadze interesy najpoważniejszego inwestora budownictwa mieszkaniowego, jakim jest spółdzielczość mieszkaniowa.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#JerzyMajewski">Inwestor jest oczywiście w jakimś stopniu odpowiedzialny, ma prawo kontrolować, ale to nie jest odpowiedzialność taka, jak bezpośredniego, że tak powiem — winowajcy — projektanta czy wykonawcy. Jest to innego rodzaju nadzór i odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#JerzyMajewski">Zwiększając zakres obowiązków poszczególnych uczestników procesu inwestycyjnego, projekt ustawy równocześnie wzmacnia odpowiedzialność za ich realizację. Projekt nakłada w art. 51 na kierownictwo biur projektowych i przedsiębiorstw budowlanych obowiązek zapewnienia skutecznie działającej kontroli wewnętrznej wykonywanych prac. Chciałbym podkreślić, że w nowym ustawieniu zwiększonych obowiązków i odpowiedzialności za projektowanie i wykonawstwo budowlane — kontrola wewnętrzna będzie miała szczególnie ważne znaczenie. Musi ona skutecznie wychwytywać wszystkie braki i błędy. Na organizację i prawidłową działalność tych komórek musi być zwrócona przez resorty i terenowe organy administracji państwowej szczególnie baczna uwaga. Od ich pracy zależeć bowiem będzie w bardzo poważnym stopniu jakość obiektów budowlanych, która, Chcielibyśmy, aby była jak najlepsza. Za niedopełnienie obowiązku zapewnienia sprawnie działającej kontroli wewnętrznej projekt ustawy przewiduje sankcje karne (art. 60 ust. 1 pkt 11).</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#JerzyMajewski">Kolejna zmiana w dotychczas obowiązującej ustawie, usprawniająca proces inwestycyjny, polega na ograniczeniu ingerencji Prawa budowlanego w szczegóły techniczne i organizacyjne. Ograniczenie to dotyczy m.in. procesu projektowania oraz obowiązku zbyt drobiazgowego dotychczas ustalania normatywów i wytycznych technicznych projektowania, co jak wykazuje praktyka, może stanowić hamulec postępu i nowoczesności.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#JerzyMajewski">Wreszcie duże możliwości usprawnienia procesu inwestycyjnego kryją się w przepisie art. 9 projektowanego Prawa budowlanego. Nakazuje on wykorzystywanie w budownictwie współczesnej wiedzy i osiągnięć postępu technicznego, stwarzając szerokie pole dla twórczej inicjatywy projektantów i wykonawców.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#JerzyMajewski">W trosce o prawidłowe kształtowanie zabudowy przestrzennej kraju projekt ustawy przewiduje stosowanie ostrych sankcji za samowolę budowlaną — poseł Maciejewska mówiła na ten temat w swoim referacie. W szczególnych wypadkach samowoli projekt ustawy przewiduje stosowanie przymusowej rozbiórki wybudowanego nieprawnie, niezgodnie z przepisami obiektu, przewiduje także, w określonych warunkach, możliwość przejęcia samowolnie wybudowanego obiektu — przez państwo bez odszkodowania. W toczącej się tu dyskusji była kwestionowana celowość i uzasadnienie tego postanowienia. Chciałbym powiedzieć, że w komisjach bardzo szeroko była ta sprawa dyskutowana. W wyniku odbytej dyskusji, komisje uznały, że utrzymanie tego przepisu jest jednak uzasadnione i wręcz konieczne. Problem samowoli budowlanej jest bowiem zjawiskiem wysoce negatywnym w sensie skutków zarówno gospodarczych, jak i społecznych. Rozmiary tego zjawiska sięgają około 7 tysięcy wypadków rocznie i w zasadzie dotyczą inwestycji prowadzonych przez pozapaństwowe jednostki. Szczególnie szkodliwe, a zdarzają się stosunkowo często, są wypadki samowoli dokonywanej w różnych miejscowościach atrakcyjnych, turystycznych, letniskowych, uzdrowiskowych. Samowola taka uniemożliwia prawidłowe zagospodarowanie terenów, kształtowanie przestrzenne zgodne z planem obowiązującym. Zabudowa taka jest często chaotyczna, bezplanowa, czemu rzecz jasna, trzeba przeciwdziałać i to skuteczniej niż dotychczas. Dotychczasowa ochrona prawna przed samowolą okazała się niedostatecznie skuteczna i dlatego konieczne jest stworzenie warunków sprzyjających świadomemu kształtowaniu rozwiązań urbanistycznych i architektonicznych, a także budowaniu obiektów zgodnie z potrzebami społeczno-gospodarczymi. Warto podkreślić, że przepis nie zagraża nikomu, kto buduje zgodnie z prawem obowiązującym w naszym państwie i z ustalonym porządkiem, ani żadnemu inwestorowi działającemu w dobrej intencji i wierze.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#JerzyMajewski">Chciałbym również podkreślić, że decyzje podejmowane w ramach projektu Prawa budowlanego podlegają normalnej — jak w całym naszym ustawodawstwie — kontroli przewidzianej w Kodeksie postępowania administracyjnego i każdy obywatel, chcący budować indywidualnie, każdy inwestor ma możliwość odwoływania się w ustalonym trybie do odpowiednich organów, skarżenia się, wykorzystania wielu środków prawnych. Nie ma więc żadnych podstaw do twierdzenia, że istnieją jakiekolwiek przesłanki czy warunki do popełniania samowoli. Dlatego wydaje nam się, że nie powinniśmy mieć skrupułów co do ostrego formułowania sankcji za samowolę budowlaną. Uważamy natomiast, że należałoby podjąć działania zmierzające do stworzenia warunków do zapobiegania powstawaniu samowoli budowlanej. W tym celu byłoby pożyteczne przeprowadzenie szerokiej popularyzacji nowych przepisów, wszystkich przepisów prawa, w tym i dotyczących samowoli, przepisów ustalających warunki i procedurę uzyskiwania pozwoleń na budowę, a także środków prawnych. Konieczne jest także usprawnienie działalności terenowych organów administracji państwowej, zajmujących się wydawaniem pozwoleń budowlanych, przyspieszenie opracowania planów zagospodarowania przestrzennego miast i wsi oraz zapewnienie odpowiedniej ilości działek budowlanych na terenach przeznaczonych pod budownictwo.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#JerzyMajewski">Kolejnym novum w rozpatrywanym projekcie ustawy są przepisy związane z działalnością budowlaną, a dotyczące ochrony środowiska. Dotychczasowa ustawa nie zawierała takich przepisów. Potrzeba uregulowania tego problemu wynikła z coraz intensywniejszego uprzemysłowienia i urbanizacji kraju. W tej dziedzinie projekt ustawy nakłada na inwestorów, projektantów i wykonawców obowiązek takiego postępowania, aby w czasie realizacji inwestycji, a także w trakcie eksploatacji obiektów maksymalnie chronić środowisko naturalne człowieka przed dewastacją i zanieczyszczeniem, w tym celu w rozdziale 2 projektu ustawy nałożony został m.in. obowiązek ochrony zieleni oraz oddawania do użytku obiektów przemysłowych uciążliwych dla otoczenia, łącznie z urządzeniami odpylającymi, oczyszczalniami ścieków itp. W tym samym rozdziale wykonawcy robót budowlanych zostali prawnie zobowiązani do uporządkowania — bezpośrednio po zakończeniu budowy — terenów czasowo wykorzystywanych na potrzeby budowy.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#JerzyMajewski">Wprowadzenie w życie i właściwe stosowanie projektu ustawy nakłada poważne obowiązki na terenowe organy administracji państwowej. Dotyczy to zwłaszcza organów państwowego nadzoru budowlanego. Główne zadania tych organów wiążą się — jak już o tym wspomniałem — z kształtowaniem ładu przestrzennego i ochroną środowiska. Równocześnie zostają one odciążone od dotychczasowych obowiązków związanych z problemami techniczno-budowlanymi, za co odpowiadać będą przede wszystkim biura projektowe i przedsiębiorstwa budowlane, aczkolwiek terenowe organy administracji państwowej będą miały prawo ingerować — w wypadkach uzasadnionych interesem społecznym — także w sprawy techniczno-budowlane.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#JerzyMajewski">Przyznanie nowych, poważnych uprawnień administracji najniższego szczebla musi iść w parze ze stworzeniem odpowiednich warunków do wykonania przez nią swoich obowiązków. Jednym z podstawowych warunków jest zabezpieczenie obsady odpowiednich stanowisk w urzędach gminnych, miejskich i powiatowych — pracownikami posiadającymi odpowiednie kwalifikacje. Na ten problem oraz na przygotowanie aparatu terenowego do prawidłowej realizacji ustawy, którą dziś uchwalimy, muszą zwrócić szczególną uwagę zainteresowane resorty oraz wojewodowie i prezydenci miast.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#JerzyMajewski">Wysoki Sejmie! Rozpatrywany przez Wysoką Izbę projekt Prawa budowlanego w sposób istotny ulepsza przepisy prawne regulujące całokształt działalności inwestycyjno-budowlanej; wprowadzenie go w życie przyczyni się do usprawnienia tej działalności, mającej tak doniosłą rolę w społeczno-gospodarczym rozwoju naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławGucwa">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławGucwa">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławGucwa">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanisławGucwa">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Prawo budowlane wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisje: Budownictwa i Gospodarki Komunalnej oraz Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#StanisławGucwa">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#StanisławGucwa">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#StanisławGucwa">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Prawo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#StanisławGucwa">Zarządzam przerwę w obradach do godziny 15 min. 30.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 25 do godz. 15 min. 35)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HalinaSkibniewska">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#HalinaSkibniewska">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prac Ustawodawczych oraz Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego o rządowym projekcie ustawy — Prawo wodne (druki nr 154 i 175).</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma sprawozdawca poseł Stanisław Kowalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławKowalski">Wysoki Sejmie! Uchwałą z maja bieżącego roku Prezydium Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przekazało rządowy projekt ustawy Prawo wodne — Komisjom Prac Ustawodawczych oraz Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego do wspólnego rozpatrzenia i przedłożenia sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#StanisławKowalski">Po ponad półrocznej dyskusji poselskiej, konsultacjach, spotkaniach, analizach mam zaszczyt złożyć Wysokiej Izbie sprawozdanie z tych prac.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#StanisławKowalski">Komisje Prac Ustawodawczych oraz Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego oraz specjalna podkomisja odbyły cztery posiedzenia przy udziale przedstawicieli Rządu, Komisji Planowania, Najwyższej Izby Kontroli oraz posłów z Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej, Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego, Przemysłu Ciężkiego i Maszynowego, Górnictwa, Energetyki i Chemii, Zdrowia i Kultury Fizycznej, na których omówiono, rozpatrzono oraz oceniono główną i węzłową problematykę projektu ustawy, jej aspekty społeczno-gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#StanisławKowalski">Komisje szczegółowo i gruntownie przeanalizowały przepisy projektu, rozpatrując ponad 200 różnego rodzaju wniosków, propozycji, uwag zgłoszonych przez posłów, nadesłanych przez wojewódzkie zespoły poselskie, ekspertów, rzeczoznawców oraz Kancelarię Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#StanisławKowalski">Wynikiem wielomiesięcznych prac jest stosunkowo duża liczba poprawek zawartych w druku nr 175.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#StanisławKowalski">Wysoka Izbo! W ostatnich latach, a szczególnie po VI Zjeździe Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, następuje dynamiczny rozwój kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#StanisławKowalski">Wszechstronny rozwój kraju, postęp techniczny, wysoka dynamika wzrostu produkcji, rozwój inwestycji wymagają ciągłego aktualizowania i ulepszania instrumentów prawnych regulacji w zakresie gospodarki zasobami wodnymi.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#StanisławKowalski">Urzeczywistniając uchwały VI Zjazdu naszej partii, Biuro Polityczne Komitetu Centralnego, Prezydium Rządu przyjęły docelowy, kierunkowy program działania w zakresie gospodarki zasobami wodnymi, właściwego ich wykorzystania, ochrony wód i środowiska. Program zakłada znaczny rozwój inwestycji w tym dziale gospodarki narodowej. Wiadomo nam jest już obecnie, że zasoby wodne, jakimi dysponujemy, nie są w stanie zaspokoić wciąż rosnących potrzeb. Intensywna rozbudowa kraju jest przyczyną coraz większego zapotrzebowania na wodę przez ludność i gospodarkę narodową. Tymczasem zasoby wodne są szczupłe. Wśród krajów europejskich Polska należy do ubogich w wodę. Ponadto zasoby te cechuje zmienność wieloletnia i nierównomierny rozkład w roku. Wielka koncentracja wodochłonnych przemysłów i skupisk miejskich powoduje, że już teraz w niektórych rejonach występują ostre deficyty wody. Aktualnie zaś potrzeby wodne są duże i wynoszą około 13 mld m3 rocznie i dalej będą wzrastały, osiągając w roku 1980 około 19 mld m3, a w roku 1990 około 29 mld m3.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#StanisławKowalski">Aby sprostać tym zadaniom, przewiduje się w okresie przyszłej pięciolatki, tj. w latach 1976–1980, znaczny wzrost inwestycji w dziedzinie gospodarki wodnej, głównie w zakresie podstawowego budownictwa wodnego, melioracji wodnych oraz zaopatrzenia rolnictwa i wsi w wodę. Na przedsięwzięcia gospodarki wodnej przewiduje się w tej pięciolatce w planie centralnym i terenowym łączne nakłady inwestycyjne w wysokości 87 mld zł. Wymaga to podjęcia odpowiednich środków organizacyjnych i prawnych, regulujących zagadnienia gospodarki wodnej w sposób kompleksowy.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#StanisławKowalski">Obywatele Posłowie! Rządowy projekt ustawy Prawo wodne reguluje w całości zagadnienia, które były przedmiotem Prawa wodnego z 1962 r. oraz ustawy z 1958 r. o popieraniu melioracji wodnych dla potrzeb rolnictwa, ustawy z 1960 r. o zaopatrzeniu ludności w wodę, a także ustawy z 1965 r. o zaopatrzeniu rolnictwa i wsi w wodę. Ponadto, uwzględniając ustawę z 1932 r. o rybołówstwie, przepisami projektu objęto i odpowiednio rozszerzono zagadnienie własności ryb i innych organizmów wodnych, korzystanie z wód w celach rybackich oraz sprawy niezbędne dla celów rybackich ograniczeń właścicieli gruntów nadbrzeżnych. Również niektóre zagadnienia ustawy z 1955 r. o żegludze i spławie na śródlądowych drogach wodnych (np. utrzymanie wód w stanie zdatnym do żeglugi i spływu, zakaz wpuszczania do wód ścieków ze statków) — zostały wprowadzone do projektu Prawa wodnego.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#StanisławKowalski">Tak więc omawiany dziś projekt ustawy ma jednocześnie charakter nowelizacji i kodyfikacji przepisów gospodarki wodnej, dostosowanych do nowych warunków i potrzeb społeczno-gospodarczych kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#StanisławKowalski">W celu dostosowania projektu ustawy do potrzeb obecnych i najbliższej przyszłości wyeliminowano przepisy nieaktualne i zbędne oraz wprowadzono wiele nowych, bardziej skutecznych instrumentów kształtowania gospodarki wodnej. Niektóre z nich przytoczę, zwłaszcza te, które wprowadzają nowe rozwiązania i propozycje:</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#StanisławKowalski">— wprowadzenie opłat za pobór wody i odprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi; opłaty te jako czynnik ekonomiczny mają na celu pobudzenie zakładów do oszczędnego gospodarowania wodą i ochrony czystości wód; opłaty powinny w szczególności pobudzać zakłady do przyspieszenia zmian technologii produkcji, a zwłaszcza technologii uciążliwych, przechodzenia na technologie mniej wodo-chłonne, stosowania zamkniętych obiegów wodnych oraz właściwych lokalizacji przemysłów wodochłonnych;</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#StanisławKowalski">— utworzenie Funduszu Gospodarki Wodnej z opłat za wodę i ścieki oraz przeznaczenie środków tego Funduszu na pokrycie kosztów lub dofinansowanie przedsięwzięć o znaczeniu ogólnokrajowym, zmierzających do kompleksowego rozwiązania pilnych zadań w dziedzinie gospodarki wodnej;</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#StanisławKowalski">— wprowadzenie możliwości sprawnego dysponowania zasobami wód niektórych dorzeczy (np. kaskada rzeki Soły, system jezior mazurskich) przy pomocy jednego pozwolenia wodno-prawnego, obejmującego wszystkich użytkowników, co pozwoli na operatywne rozporządzanie przy pomocy jednego dyspozytora zasobami wód oraz sprawne dysponowanie nimi w okresach nadzwyczajnych, takich jak susza, zagrożenie powodziowe, nieprzewidziane zrzuty substancji trujących oraz wiele innych;</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#StanisławKowalski">— wzmocnienie ochrony wód przed zanieczyszczeniem przez ograniczenie przywilejów zakładów tzw. „starych”, które w roku 1961 nie posiadały wymaganych oczyszczalni ścieków, oraz przez zwiększenie wymagań wobec wszystkich zakładów i powiązanie ich gospodarki wodno-ściekowej z wymaganiami ochrony środowiska, z równoczesnym dopuszczeniem możliwości wykorzystania niektórych wód dla celów naukowych i rybołówstwa, w sposób inny niż ustalony w przepisach ustawy; wprowadzono zakaz naruszania piękna krajobrazu i życia biologicznego środowiska wodnego, co zmierza do zwiększenia ochrony naturalnego środowiska;</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#StanisławKowalski">— zastosowanie środków profilaktycznych, polegających na upoważnieniu wojewody do wydawania decyzji o czasowym unieruchomieniu zakładu lub jego części, jeżeli kierownictwo zakładu mimo wezwania nie usunie zaniedbań, w wyniku których może powstać stan zagrażający życiu lub zdrowiu ludzi albo zwierząt;</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#StanisławKowalski">— zwiększenie ochrony wód przez przeznaczenie wód podziemnych przede wszystkim na zaspokojenie potrzeb ludności i przemysłu spożywczego oraz wprowadzenie ochrony przepływów tzw. nienaruszalnych i zakazu naruszania piękna krajobrazu przy regulacji rzek, wykonywaniu budowli i urządzeń wodnych;</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#StanisławKowalski">— łączne rozwiązywanie zagadnień zaopatrzenia w wodę miast i wsi przy zachowaniu generalnej zasady, że odpowiednie urządzenia buduje państwo na własny koszt, a zainteresowani właściciele nieruchomości na wsi zwracają część tych kosztów w postaci opłat;</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#StanisławKowalski">— zobowiązanie zakładów posiadających nadwyżki wody do przekazywania jej na zaopatrzenie w wodę ludności i na potrzeby gospodarcze;</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#StanisławKowalski">— upoważnienie terenowych organów administracji państwowej do organizowania ochotniczych drużyn ratowniczych na terenach zagrożonych powodzią, co pozwoli na przeszkolenie takich drużyn i sprawniejsze prowadzenie akcji przeciwpowodziowej.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#StanisławKowalski">Przepisy projektu dostosowano także do nowej organizacji terenowych organów administracji państwowej oraz wprowadzono znaczną decentralizację uprawnień tych organów, przyjmując zasadę, iż ze względu na specyfikę spraw gospodarki wodnej, wymagającą specjalistycznych kwalifikacji, podstawowym organem do wykonywania zadań w tej dziedzinie jest naczelnik powiatu, a równocześnie naczelnik gminy posiada uprawnienia do podejmowania decyzji w wielu rodzajach prac. Nie przekreślono przy tym zasady, iż decyzje w sprawach najpoważniejszych, wykraczających poza granice powiatu, a czasem województwa, wydawać będzie wojewoda.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#StanisławKowalski">Projekt Prawa wodnego ma na, celu przede wszystkim kompleksowe ujęcie przepisów w zakresie władztwa wodnego i gospodarki wodnej, wyeliminowanie nieżyciowych przepisów oraz uwzględnia problemy ochrony prawnej naturalnego środowiska, którego podstawowym, niepowtarzalnym składnikiem są wody. Równocześnie jednak obok wprowadzonych nowych rozwiązań niektórych zagadnień, zachowano te instytucje prawne, których przydatność potwierdziła dotychczasowa praktyka.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#StanisławKowalski">Z obecnie obowiązujących ważniejszych instytucji prawnych, które po odpowiedniej modyfikacji i rozszerzeniu utrzymano w projekcie — należy wymienić:</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#StanisławKowalski">— uzgadnianie lokalizacji oraz warunków realizacji inwestycji, które obejmują urządzenia wodne;</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#StanisławKowalski">— pozwolenie wodno-prawne jako podstawowy instrument prawnej regulacji korzystania z wód i wykonywania urządzeń i budowli wodnych przez poszczególne zakłady gospodarki uspołecznionej i nie uspołecznionej, a także, osoby fizyczne, jeżeli korzystanie z wód przekracza ramy tzw. „korzystania powszechnego” lub „zwykłego”, które są dozwolone z mocy prawa;</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#StanisławKowalski">— dokonywanie w drodze decyzji administracyjnej ograniczenia właścicieli gruntów przyległych do wód na rzecz osób i jednostek, którym ograniczenie takie jest potrzebne w związku z wykonywaniem ich uprawnień lub obowiązków w zakresie gospodarki wodnej (instytucja ta nie obejmuje wywłaszczeń na rzecz państwa, które są dokonywane w trybie odrębnych przepisów o wywłaszczeniach);</u>
          <u xml:id="u-20.27" who="#StanisławKowalski">— regulowanie zagadnień gospodarki wodnej i melioracji na zasadzie wykonywania urządzeń zabezpieczających przed szkodami, a gdy to nie jest możliwe lub jest gospodarczo nieuzasadnione, na zasadzie odszkodowania pieniężnego, przyznanego poszkodowanemu w drodze decyzji administracyjnej, z przysługującym każdej z niezadowolonych stron prawem dochodzenia roszczeń przed sądem lub komisją arbitrażową;</u>
          <u xml:id="u-20.28" who="#StanisławKowalski">— załatwienie sporów o odpływy w drodze ugody zawieranej przez samych zainteresowanych właścicieli gruntów, pod warunkiem zatwierdzenia ugody przez naczelnika gminy w drodze decyzji, od której nie służy odwołanie (ugoda wówczas zastępuje pozwolenie);</u>
          <u xml:id="u-20.29" who="#StanisławKowalski">— możliwość uzyskania opinii specjalistów z listy biegłych, co pozwoli głównie naczelnikom powiatów i gmin na posługiwanie się przy załatwianiu spraw wodno-prawnych w sposób prosty i mało kosztowny z fachowcami z dziedzin innych niż gospodarka wodną, jak np. geologia, chemia, górnictwo, komunikacja i inne;</u>
          <u xml:id="u-20.30" who="#StanisławKowalski">— zaostrzenie przepisów i rygorów karnych za wykroczenia w dziedzinie gospodarki wodnej.</u>
          <u xml:id="u-20.31" who="#StanisławKowalski">Dogodniejsze warunki inwestowania oraz utrzymania i eksploatacji urządzeń melioracyjnych i zaopatrzenia w wodę rolnictwa i wsi — przyczyniają się do intensyfikacji produkcji rolnej i podniesienia stanu sanitarnego wsi.</u>
          <u xml:id="u-20.32" who="#StanisławKowalski">Przeto w projekcie Prawa wodnego i aktów wykonawczych wprowadzono poważne zmiany w stosunku do stanu dotychczasowego, a oto niektóre z nich:</u>
          <u xml:id="u-20.33" who="#StanisławKowalski">— rozszerzono zakres melioracji podstawowej, wykonywanej wyłącznie na koszt państwa,</u>
          <u xml:id="u-20.34" who="#StanisławKowalski">— obniżono opłatę melioracyjną za drenowanie, a rolnikom ułatwiono spłatę należności za meliorację oraz uproszczono wymiar opłat,</u>
          <u xml:id="u-20.35" who="#StanisławKowalski">— przyjęto zasadę budowy urządzeń zaopatrzenia wsi w wodę ze środków inwestycyjnych jako wodociągi rozwinięte, doprowadzające wodę do terenu każdej posesji w ich zasięgu,</u>
          <u xml:id="u-20.36" who="#StanisławKowalski">— znacznie uproszczono i ujednolicono w całym kraju zwracanie częściowego udziału mieszkańców wsi w kosztach budowy urządzeń wodociągowych, uzależniając jego wysokość jedynie od przychodowości gospodarstwa rolnego według zasady — im niższa przychodowość tym niższa opłata,</u>
          <u xml:id="u-20.37" who="#StanisławKowalski">— wydłużono okres spłat za meliorację i wodociągi oraz zwiększono ulgi za przedterminowe uiszczenie należności oraz podwyższono odszkodowanie za straty w plonach,</u>
          <u xml:id="u-20.38" who="#StanisławKowalski">— zniesiono świadczenia rzeczowe i osobiste przy budowie urządzeń melioracyjnych i zaopatrzenia w wodę.</u>
          <u xml:id="u-20.39" who="#StanisławKowalski">Nie sposób tutaj bardziej szczegółowo analizować przepisów merytorycznych, regulujących całokształt złożonej problematyki gospodarki wodnej. Jeżeli zaś chodzi o konstrukcję projektu ustawy, to trzeba podkreślić, że w działach pierwszych zgrupowano podstawowe zasady wspólne, odnoszące się do unormowań zawartych w całym projekcie, natomiast działy dalsze poświęcono zagadnieniom specjalnym. W ten sposób osiągnięto większą zwartość i lepszą przejrzystość przepisów.</u>
          <u xml:id="u-20.40" who="#StanisławKowalski">Wysoki Sejmie! Troska państwa i społeczeństwa wskazuje na potrzebę szczególnego zajęcia się gospodarką wodną w sposób planowy i na zasadach kompleksowego wykorzystania naszych skromnych zasobów wodnych, na ich specjalną ochronę przed wyczerpaniem, marnotrawstwem, zanieczyszczeniem oraz na potrzebę przeciwdziałania klęskom żywiołowym, które powodują znaczne szkody w majątku narodowym.</u>
          <u xml:id="u-20.41" who="#StanisławKowalski">Wykonanie tych wielkich zadań z dziedziny gospodarki wodnej jest warunkiem prawidłowego rozwoju kraju. Wymaga to przygotowania w odpowiednich ramach organizacyjno-prawnych szerokiego programu działań, przedsięwzięć inwestycyjnych, eksploatacyjnych, koordynacji wszelkich ważniejszych poczynań właściwych i kompetentnych organów państwowych i jednostek gospodarczych. Jednym z podstawowych instrumentów prawnej regulacji tych działań ma być przedstawiony projekt ustawy wraz z poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-20.42" who="#StanisławKowalski">Przedłożony Wysokiemu Sejmowi projekt ustawy Prawo wodne będzie zatem torować drogę do prawidłowego rozwiązywania skomplikowanych spraw gospodarki wodnej, głęboko powiązanych z polityką rolną, socjalistyczną industrializacją kraju, jego urbanizacją, kulturą, zdrowotnością oraz całym harmonijnym rozwojem.</u>
          <u xml:id="u-20.43" who="#StanisławKowalski">Przedstawiony Wysokiemu Sejmowi projekt Prawa wodnego w obecnym kształcie stanowi zespół norm, regulujących kompleksowo międzyresortowy dział gospodarki wodnej i pozwala na jego właściwą koordynację, powinien przeto przyczynić się do prawidłowego ukształtowania w tym zakresie stosunków społecznych i gospodarczych w Polsce Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-20.44" who="#StanisławKowalski">W tym przekonaniu, z upoważnienia Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego oraz Prac Ustawodawczych — wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył rządowy projekt ustawy Prawo wodne (druk nr 154) wraz z po prawkami zawartymi w druku nr 175 proponowanymi przez obie komisje sejmowe. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-20.45" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HalinaSkibniewska">Otwieram dyskusję. Głos ma poseł Bolesław Zygadło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BolesławŻygadło">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Dynamiczny rozwój gospodarki narodowej, a w szczególności przemysłu i rolnictwa wymaga jednocześnie wzrostu zasobów wodnych. Równocześnie ze wzrostem zapotrzebowania na wodę, zwiększy się ilość odprowadzanych ścieków i tym samym wzrośnie zagrożenie szkodliwego zanieczyszczenia wód powierzchniowych i podziemnych. W tej sytuacji konieczne będzie wykonanie określonych zadań inwestycyjnych z zakresu gospodarki wodnej.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#BolesławŻygadło">Niedoinwestowanie tej gałęzi gospodarki narodowej miało dotychczas niekorzystny wpływ na zaopatrzenie rolnictwa i wsi w wodę oraz intensyfikację produkcji rolnej. Ponadto niezbędne jest takie gospodarowanie zasobami wody, aby gospodarka narodowa mogła rozwijać się, nie powodując szkodliwych zmian w jednym z podstawowych składników środowiska, jakim jest woda. Ludności należy zapewnić możliwość korzystania z wody na potrzeby osobiste, gospodarstw domowych, rolnych, w związku z uprawianiem sportu itp.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#BolesławŻygadło">W województwie olsztyńskim, które mam zaszczyt reprezentować w Sejmie, zasoby wody zgromadzone są w ponad 1000 jezior, które w powiązaniu z gęstą siecią rzeczną oraz zbiornikami wody podziemnej, stanowią bogactwo regionu i gwarantują, obok pełnego zabezpieczenia potrzeb komunalnych, również pełną realizację programu rozwoju gospodarki żywnościowej. Mimo dużej ilości wód w zbiornikach naturalnych — region Warmii i Mazur odczuwa duży niedobór wody pitnej. W gospodarce chłopskiej na ogólną liczbę 1 702 wsi sołeckich, zaledwie 84 posiada wybudowane wodociągi — stanowi to 4% w stosunku do ogółu wsi. Jest to wskaźnik niewspółmiernie niski, zważywszy, że 58% ludności województwa zamieszkuje na wsi, a ponad 60% ogólnego stanu bydła i ponad 70% trzody chlewnej hodowane jest w gospodarce chłopskiej. Jeszcze około 6 500 indywidualnych gospodarstw rolnych z liczbą około 26 tys. ludności spożywa wodę bakteriologicznie zanieczyszczoną, przy czym stan zanieczyszczenia tych wód różnymi ściekami stale się potęguje, W gospodarstwach indywidualnych znajduje się około 60 tys. studni, ale ujmują one w zasadzie wodę gruntową i na niewielkich głębokościach. W okresach występowania suszy tego rodzaju studnie wysychają zupełnie bądź częściowo. Z tych względów 27% wsi naszego województwa odczuwa stały lub okresowy niedobór wody i tym samym ponad 30% ludności wiejskiej odczuwa brak wody pitnej, co jest hamulcem intensyfikacji produkcji zwierzęcej.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#BolesławŻygadło">Wysoki Sejmie! Pragnę wyrazić przekonanie, że przedłożony Wysokiej Izbie projekt ustawy Prawo wodne stwarza warunki umożliwiające właściwe i racjonalne gospodarowanie zasobami wodnymi i pełne ich wykorzystanie na zaopatrzenie w wodę ludności miast i wsi oraz na cele produkcji intensyfikujących się gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#BolesławŻygadło">Dotychczas obowiązujące przepisy Prawa wodnego z 1982 roku, na skutek przeobrażeń społeczno-gospodarczych w państwie, w wielu wypadkach hamowały procesy rozwojowe gospodarki wodą i nie stwarzały odpowiednich warunków do realizacji inwestycji w zakresie zaopatrzenia wsi i rolnictwa w wodę. Sprawy były wielokrotnie krytykowane na spotkaniach z rolnikami i na zebraniach wiejskich organizacji PZPR i kół ZSL.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#BolesławŻygadło">Wprowadzenie obowiązku opłat za wodę i odprowadzanie ścieków będzie działało jako czynnik ekonomiczny i będzie miało niewątpliwie wpływ na oszczędne gospodarowanie wodą.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#BolesławŻygadło">Za słuszne należy uznać zwolnienie z opłat za wodę pobieraną na zaopatrzenie ludności — zakładów opieki zdrowotnej, pobieraną na potrzeby produkcji roślinnej, zwierzęcej i leśnej, a także zwolnienie z opłat za odprowadzanie ścieków do ziemi przy rolniczym ich wykorzystaniu oraz ścieków odprowadzanych w związku z zaopatrzeniem wsi w wodę.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#BolesławŻygadło">Racjonalna gospodarka zasobami wodnymi i należyte zaopatrzenie ludności w wodę pitną wymagają koncentracji sił i środków materialnych. Pożądane staje się integrowanie przedsięwzięć rolników i uspołecznionych gospodarstw rolnych oraz instytucji we wspólnych nakładach na budowę ujęć wodnych i wodociągowych i rozprowadzanie wody do zabudowań gospodarskich. Możliwość ta wynika z potencjalnego rozwoju państwowych gospodarstw rolnych, rozbudowujących się rolniczych spółdzielni produkcyjnych i kółek rolniczych. Wynikający z tego prawa obowiązek jednostek gospodarczych udostępniania odpłatnie nadwyżek wody ze swoich ujęć innym użytkownikom, dotyczyć będzie przede wszystkim gospodarki chłopskiej, w której dotychczas istnieje rozproszenie środków materialnych i różnorodność potrzeb, co ograniczało przyspieszenie wykonania zadań związanych z zaopatrzeniem wsi i rolnictwa w wodę pitną.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#BolesławŻygadło">Rolnicy naszego regionu i całego kraju z wielkim zadowoleniem przyjmą przepisy projektu ustawy, które m.in. dotyczą ujednolicenia częściowego udziału w kosztach budowy urządzeń wodociągowych na wsi, stworzenia możliwości wykonania równocześnie z wodociągiem podstawowym na koszt użytkownika — wewnętrznych instalacji wodociągowych i kanalizacyjnych oraz dodatkowych punktów czerpalnych wody.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#BolesławŻygadło">Wykonanie zadań zaopatrzenia wsi w wodę utrudniały takie czynniki, jak: nieprzyjmowanie zleceń od rolników na budowę studni i rozprowadzanie wody — przez jednostki uspołecznione, brak odpowiednich materiałów, brak rzemieślników wykonujących roboty studniarskie.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#BolesławŻygadło">Należy sądzić, że resortowe zarządzenia wykonawcze do ustawy pomogą usunąć występujące trudności w zakresie zaopatrzenia wsi w wodę, wykorzystując inicjatywy i zaangażowanie rolników, którzy przy pomocy państwa podejmować będą zadania produkcyjne dla wsi i całego narodu.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#BolesławŻygadło">Należy z zadowoleniem uznać, że projekt ustawy w sposób wyraźny określa zasady ochrony środowiska naturalnego przez racjonalną gospodarkę wodą i eksploatowanie wszelkich urządzeń zapewniających właściwy stan biologicznych stosunków środowiska wodnego.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#BolesławŻygadło">Wysoki Sejmie! Przedłożony do uchwalenia projekt Prawa wodnego będzie służył interesom rolnictwa, gospodarki chłopskiej i interesom całego kraju. Głównym jego celem będzie troska o produkcję rolną, przemysłową, rozwój turystyki i ośrodków rekreacyjnych, co w rezultacie będzie służyć wzrostowi dobrobytu ludzi miast i wsi.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#BolesławŻygadło">Jako poseł, członek Klubu Poselskiego ZSL, w imieniu rolników wsi olsztyńskiej zgłaszam całkowite poparcie dla przedstawionego projektu Prawa wodnego wraz z poprawkami zgłoszonymi przez Komisję Prac Ustawodawczych i Komisję Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Stanisław Nowiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławNowiński">Wysoki Sejmie! Omawiany dziś projekt ustawy Prawo wodne jest jeszcze jednym dowodem troski władz politycznych i państwowych o dalszy intensywny rozwój produkcji rolniczej, której znaczenie zostało wyraźnie określone na XV Plenum KC PZPR.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#StanisławNowiński">Do najistotniejszych zadań naszego rolnictwa należy dynamiczne zwiększanie produkcji roślinnej i zwierzęcej. Stanowi to niezawodny warunek w zakresie wydatnej poprawy wyżywienia kraju.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#StanisławNowiński">Rolnictwo jest dziedziną życia gospodarczego szczególnie uzależnioną od naturalnych warunków klimatycznych i atmosferycznych. Wynika to z faktu, że dla uzyskania wysokich plonów potrzeba dużych ilości wody, dostarczanej równomiernie i to w całym okresie wegetacji.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#StanisławNowiński">Dla przykładu można nadmienić, że do wyprodukowania jednego kilograma suchego zboża potrzeba jest około 350–500 litrów wody, a ziemniaków — aż 600 litrów wody.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#StanisławNowiński">Tegoroczna sucha wiosna, a następnie deszczowe lato i przeokropna jesień stanowią klasyczną ilustrację zmienności naszych warunków klimatycznych oraz poważnego wpływu, jaki wywierają one na organizację produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#StanisławNowiński">Proponowane w projekcie Prawa wodnego dogodniejsze warunki inwestowania, utrzymania i eksploatacji urządzeń melioracyjnych oraz zaopatrzenia wsi i rolnictwa w wodę sprzyjać będą rozwojowi produkcji rolnej i podnoszeniu stanu sanitarnego wsi.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#StanisławNowiński">Obywatele posłowie pozwolą, że mówiąc o efektywności dotychczas wykonywanych melioracji użytków rolnych, sięgnę po przykłady najlepiej mi znane z województwa białostockiego.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#StanisławNowiński">Region białostocki do niedawna jeszcze charakteryzował się największą powierzchnią niedostępnych bagien, niską produktywnością użytków zielonych, a stąd też i niską obsadą pogłowia bydła.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#StanisławNowiński">Dzięki miliardowym nakładom, które przeznaczono w minionych latach w woj. białostockim na osuszenie bagien i wykorzystanie użytków zielonych na powierzchni ponad 180 tys. ha, to jest na około 36% łąk i pastwisk, osiąga się obecnie wysokie plony, przekraczające 70 kwintali z ha siana oraz plony zielonki na pastwiskach — powyżej 380–450 kwintali z ha.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#StanisławNowiński">Na byłych bagnach kuwaskich i wiźnieńskich powstały piękne kompleksy wysoko wydajnych łąk i pastwisk.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#StanisławNowiński">Dzięki wykorzystaniu tych użytków zielonych wzrosło wydatnie pogłowie bydła w tych regionach. Przykładowo pragnę przytoczyć fakt, że Kombinat Łąkarski w Grądach Woniecko w przyszłym roku gospodarczym osiągnie stan pogłowia bydła około 10 tys. sztuk w gospodarstwie o powierzchni około 4 800 ha i sprzeda państwu ponad 3 300 ton żywca wołowego, tzn. po 680 kg z każdego hektara użytków rolnych.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#StanisławNowiński">Efektem uregulowania stosunków wodnych na znacznej powierzchni użytków rolnych w naszym województwie jest systematyczny wzrost produkcji roślinnej, w tym też produkcji pasz oraz wzrost pogłowia zwierząt gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#StanisławNowiński">W okresie ostatnich 4 lat pogłowie bydła wzrosło o 138 tys. sztuk, a trzody chlewnej o ponad 440 tys. sztuk.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#StanisławNowiński">Wychodząc z założenia, że melioracja w ogólnej koncepcji rozwoju regionu białostockiego stanowi jedno z czołowych zadań, zakłada się znaczne przyspieszenie tempa prac melioracyjnych. Wymagać to będzie znacznego wzmocnienia organizacyjnego i technicznego re jonowych przedsiębiorstw wodno-melioracyjnych w związku z wykonywaniem rosnących zadań inwestycyjnych i konserwacją urządzeń wodnych. Regulacja stosunków wodnych założona w perspektywicznym programie naszego regionu na powierzchni ponad 390 tys. ha oraz właściwa gospodarka zasobami wodnymi pozwoli pod koniec lat osiemdziesiątych osiągnąć blisko trzykrotny wzrost produkcji towarowej rolnictwa. Jest to program na miarę potrzeb szybko rozwijającej się gospodarki narodowej. Wielkości te będą miały swoją wymowę w realizacji wczoraj przyjętego na XV Plenum KC PZPR programu dalszej poprawy wyżywienia narodu.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#StanisławNowiński">Wysoka Izbo! Region białostocki, podobnie jak cały kraj, jest ubogi w zasoby wodne, zaś zapotrzebowanie na nią będzie wyraźnie wzrastało. Wystarczy wspomnieć, że zużycie wody w białostockim rolnictwie wzrośnie z 39,4 mln m3 w roku 1975 do 82,6 mln m3 w roku 1990, to jest przeszło dwukrotnie więcej.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#StanisławNowiński">Rysujący się w perspektywie deficyt wody wymagać będzie konkretnego działania, a głównie:</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#StanisławNowiński">— budowy zbiorników wodnych, pozwalających na magazynowanie wody i regulację jej odpływów;</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#StanisławNowiński">— budowy sieci urządzeń — kanałów do przerzutów wody w rejony deficytowe.</u>
          <u xml:id="u-24.18" who="#StanisławNowiński">Kierując się troską o zaspokojenie potrzeb białostockiej gospodarki wodnej, władze wojewódzkie określiły kompleksowy program działania, a m.in. przewidziano budowę kilkudziesięciu zbiorników wodnych, w których można będzie zgromadzić ponad 270 min m3 wody.</u>
          <u xml:id="u-24.19" who="#StanisławNowiński">Podstawowym jednak przedsięwzięciem do roku 1980 będzie budowa zbiornika w Siemianówce, który zgromadzi ok. 80 min m3 zapasów wody. Pokryje on w tym rejonie deficyt wody występujący na powierzchni ponad 31 tys. ha użytków rolnych, a ponadto będzie stanowić dogodne miejsce wypoczynku dla mieszkańców Białegostoku i innych miast województwa. Realizacji tych wielkich na miarę potrzeb inwestycji wodnych sprzyjać będzie ustawa Prawo wodne.</u>
          <u xml:id="u-24.20" who="#StanisławNowiński">Przepisy zawarte w projekcie zaliczają do użytków rolnych grunty przeznaczone pod urządzenia melioracji wodnych i pod zbiorniki wodne służące rolnictwu, a także tereny urządzeń przeciwpowodziowych. Pozwoli to na nieobejmowanie inwestycji wodnych i melioracyjnych przepisami o zwiększonych opłatach z tytułu przeznaczenia gruntów rolnych na cele nierolnicze.</u>
          <u xml:id="u-24.21" who="#StanisławNowiński">Projekt Prawa wodnego oraz akty wykonawcze wprowadzają cały szereg zmian korzystnych dla użytkowników wody i urządzeń wodno-melioracyjnych w celach rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-24.22" who="#StanisławNowiński">Przepisy rozszerzają zakres melioracji podstawowych — jak to już o tym wspominał poseł sprawozdawca — wykonywanych wyłącznie na koszt państwa. Obniżają opłatę melioracyjną za drenowanie oraz ułatwiają rolnikom spłatę należności za meliorację wykonywaną na ich użytkach rolnych.</u>
          <u xml:id="u-24.23" who="#StanisławNowiński">Przyjęto zasadę budowy wodociągów rozwiniętych ze środków inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-24.24" who="#StanisławNowiński">Znacznie uproszczono i ujednolicono częściowe świadczenia mieszkańców wsi na budowę urządzeń wodociągowych, uzależniając je od przychodowości gospodarstwa rolnego.</u>
          <u xml:id="u-24.25" who="#StanisławNowiński">Przepisy przewidują wydłużenie okresu spłat za meliorację i wodociągi oraz poważne ulgi za przedterminowe uiszczanie należności. Przewiduje się odpowiednio wyższe odszkodowanie za poniesione straty w plonach w czasie wykonywania urządzeń wodno-melioracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-24.26" who="#StanisławNowiński">Projekt Prawa wodnego nie przewiduje świadczeń rzeczowych i osobistych właścicieli użytków rolnych przy budowie urządzeń melioracyjnych i zaopatrzenia wsi w wodę, co ułatwi przedsiębiorstwom wykonawczym planowo wykonać zadania.</u>
          <u xml:id="u-24.27" who="#StanisławNowiński">Obywatele Posłowie! Już obecnie stanęliśmy wobec sytuacji, że w wielu regionach kraju nie można pobierać wody ze zbyt szczupłych naturalnych zasobów rzek. Trudną sytuację pokrycia zapotrzebowania na wodę pogarsza fakt, że wody wielu naszych rzek są zanieczyszczone w stopniu uniemożliwiającym korzystanie z niej przez ludzi i przemysł.</u>
          <u xml:id="u-24.28" who="#StanisławNowiński">Toteż proponowane w projekcie Prawa wodnego zaostrzenie obowiązków zakładów przemysłowych w zakresie oszczędnej gospodarki wodą, ochrony jej zasobów przed zanieczyszczeniem, a także przyjęty system sankcji za naruszanie tych wymogów należy uznać jako wysoce uzasadnione. Na szczególne podkreślenie zasługuje ustalenie systemu opłat za wodę i odprowadzanie ścieków, a także utworzenie funduszu gospodarki wodnej.</u>
          <u xml:id="u-24.29" who="#StanisławNowiński">Rozszerzenie prawnych środków kształtowania gospodarki wodą i jej zasobów o instrumenty ekonomiczne, stwarza nową jakość w traktowaniu wody jako cennego surowca warunkującego dalszy rozwój życia gospodarczego kraju i zaspokojenie potrzeb społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-24.30" who="#StanisławNowiński">Problematyka gospodarki wodnej jest złożona i wymaga podjęcia bardziej kompleksowych działań. Niezbędne jest m.in. większe zaangażowanie placówek naukowo-badawczych.</u>
          <u xml:id="u-24.31" who="#StanisławNowiński">O faktycznej skuteczności Prawa wodnego decydować będą nie tylko precyzyjne sformułowania prawne, lecz również troska i za angażowanie wszystkich organizacji i jednostek odpowiedzialnych za prawidłową gospodarkę wodą. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-24.32" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#HalinaSkibniewska">Udzielam głosu posłowi Witoldowi Jankowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WitoldJankowski">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Przedmiot naszej debaty — projekt ustawy Prawo wodne jest najważniejszej rangi gospodarczej i społecznej. Jest bowiem dziś oczywiste dla wszystkich, że zasoby wodne należą do najważniejszych bogactw naturalnych, a ich optymalne zagospodarowanie powinno być przedmiotem troski zarówno polityków gospodarczych, jak i pracowników nauki, a także całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WitoldJankowski">W związku z rozwojem urbanizacji, intensyfikacją procesów produkcyjnych w przemyśle i rolnictwie, zapotrzebowanie wody dla ludności, gospodarki komunalnej, przemysłu i rolnictwa będzie się potęgowało z roku na rok w tempie przyspieszonym. Jest to zjawisko w skali światowej, które wszędzie stwarza konieczność dokonywania radykalnych zmian w dotychczasowych sposobach i technologii użytkowania wody. Beztroskie gospodarowanie zasobami wody, a co gorsza, lekkomyślne niszczenie tych zasobów, a z takimi faktami spotykaliśmy się niestety nader często, mogłoby bowiem z czasem doprowadzić do zablokowania możliwości rozwoju gospodarczego, a tym samym postawić nieprzekraczalny próg dla dobrodziejstw związanych z rozwojem produkcji przemysłowej i rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#WitoldJankowski">Wydaje się przy tym, że ludzkość nader późno zdała sobie sprawę z tego, że wobec ograniczonej przestrzeni i ograniczonych zasobów naszej planety konieczne jest utrzymanie określonego ładu w przestrzeni i w przyrodzie; że współczesna cywilizacja osiągnęła punkt krytyczny, w którym racjonalne gospodarowanie zasobami przyrody stało się po prostu nakazem chwili.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#WitoldJankowski">Prawidłowej gospodarki wodnej nie można rozpatrywać i rozwiązywać niezależnie od pozostałych elementów środowiska, które oddziaływają na wodę, jak np. powietrze, które jest zanieczyszczane pyłami i gazami, oraz gleba, która z kolei zanieczyszczana jest coraz bardziej przez chemiczne środki nawożenia i ochrony roślin. Sprawy tej nie można także rozwiązywać należycie tylko w skali regionu czy nawet jednego państwa. Jest to dziś problem międzynarodowej współpracy.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#WitoldJankowski">Trzeba niestety stwierdzić, że w naszym kraju stopień uszkodzenia środowiska w stosunku do osiągniętego stopnia rozwoju gospodarczego, w stosunku do wielkości produkcji przemysłowej czy rolniczej, jest większy aniżeli w wielu rozwiniętych krajach świata. Wynika to zarówno z wieloletnich zaniedbań, sięgających niekiedy początków bieżącego stulecia, na przykład w dziedzinie gospodarki wodno-ściekowej, jak również z utrzymywania w ruchu wielu starych zakładów, dla których budowa urządzeń ochrony środowiska jest dzisiaj często wręcz niemożliwa. Także intensywnie rozbudowywany po wojnie przemysł w większości nie był wyposażany w urządzenia ochrony środowiska, a jeżeli poszczególne zakłady nawet je posiadały, to albo funkcjonowały one źle, albo też z różnych przyczyn nie były należycie wykorzystywane.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#WitoldJankowski">Także przy lokalizacji zakładów przemysłowych przez wiele lat nie rozpatrywano w zasadzie problemów środowiskowych, co spowodowało wiele ujemnych zjawisk i dolegliwości, jakie niektóre zakłady sprawiają do dziś dla miast, lasów, rolnictwa, wody i gleby. Na przykład na skutek intensywnego uprzemysłowienia rejonu krakowskiego, bez dostatecznego rozpoznania i oceny wyników analizy stosunków klimatycznych, bioklimatycznych i topograficznych powstała tu nader krytyczna sytuacja. Jej objawem jest wystąpienie jednej z najbardziej charakterystycznych cech kryzysu aerosanitarnego, czyli tzw. „czapy aerozolu” zalegającej nad podinwersyjnymi obszarami o zamarłej zdolności samooczyszczania się atmosfery. Jednym z rezultatów jest wzrost liczby dni pochmurnych w rejonie Krakowa w okresach porównawczych 1925–1945 i 1960–1970. O ile w pierwszym okresie średnia liczba dni pochmurnych w roku wynosiła 49, to w drugim — wzrosła do 162 dni. Podobnie przedstawia się wskaźnik częstotliwości występowania mgieł: w latach 1941–1950 średnia roczna liczba dni z mgłami wynosiła 47, w okresie 1951–1960 — już 76,6, dochodząc w latach 1960–1970 do 91 z maksimum na terenie Krakowa wynoszącym 113–145 dni w roku. Towarzyszy temu spadek liczby godzin nasłonecznienia bezpośredniego na korzyść rozproszonego. Zmniejszenie się promieniowania bezpośredniego o dogłębnych wartościach leczniczych to jeden z najdotkliwszych skutków zanieczyszczenia powietrza wywołanego obecnością w powietrzu atmosferycznym miliardów submikronowych pyłów przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#WitoldJankowski">Dzieje się tak mimo, iż ustawa z 21 kwietnia 1966 r. o ochronie powietrza atmosferycznego przed zanieczyszczeniami nakłada obowiązek budowy urządzeń ochronnych przed zanieczyszczaniem powietrza na zakłady emitujące zanieczyszczenia w ilościach przekraczających określone stężenie.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#WitoldJankowski">Jeżeli chodzi o gospodarkę wodną, to najbardziej ujemny wpływ na jakość środowiska wywiera postępujące zanieczyszczanie i zatrucie wód powierzchniowych: rzek, potoków i jezior, a także wód wgłębnych. Zanieczyszczenie to powstaje w wyniku odprowadzania stale rosnącej ilości ścieków nie oczyszczonych lub oczyszczonych tylko mechanicznie. Skalę problemu ilustruje fakt, że tylko 25% rzek w naszym kraju posiada wody o najwyższej jakości, przydatne do potrzeb gospodarki komunalnej i przemysłu spożywczego. Wody na 30% długości rzek zaliczone są do klasy II i nadają się do rekreacji, a na 20% długości rzek — do klasy III i mogą być wykorzystywane na potrzeby przemysłu i rolnictwa. Rzeki na 25% długości są zanieczyszczane w takim stopniu, że wody ich znalazły się poza klasyfikacją. Stwierdza się również zanieczyszczenie większości jezior — tylko ok. 30% całkowitej powierzchni jezior w Polsce zachowuje czyste wody, zawierające nieznaczne ilości zanieczyszczeń organicznych.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#WitoldJankowski">I znowu trzeba stwierdzić, że ten alarmujący stan powstał mimo, iż obowiązujące Prawo wodne z 1962 roku zawiera przepisy nakładające obowiązek budowy urządzeń chroniących wodę przed wszelkimi zanieczyszczeniami oraz przewiduje represje karne za ich nieprzestrzeganie.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#WitoldJankowski">Należałoby zastanowić się nad przyczynami dotychczasowej nieskuteczności, względnie małej skuteczności przepisów obu wspomnianych przeze mnie ustaw — faktu, który podlega obserwacji i uzasadnionej krytyce społecznej.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#WitoldJankowski">Wysoka Izbo! Chciałbym z satysfakcją podkreślić, że co dopiero uchwalona przez Wysoką Izbę ustawa Prawo budowlane stwierdza w art. 13 jednoznacznie, że „obiekty budowlane, zwłaszcza te, które ze względu na swoje położenie, przeznaczenie, sposób użytkowania lub prowadzoną w nich działalność są lub mogą być uciążliwe dla otoczenia — powinny być projektowane, budowane, utrzymane i użytkowane w sposób zapewniający ochronę środowiska, w szczególności wody, powietrza atmosferycznego, gleby, przyrody i krajobrazu oraz ochronę przed hałasem, wibracjami, promieniotwórczością i promieniowaniem elektromagnetycznym”. Mamy tu do czynienia z przepisem, który wprowadza określony obowiązek już w fazie planowania i projektowania konkretnej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#WitoldJankowski">Podobne elementy zawiera także projekt ustawy Prawo wodne, m.in. art. 64 ust. 3 postanawia, że „zakład produkcyjny, usługowy lub inny, z którego odprowadzane są ścieki, nie może być uruchomiony bez równoczesnego oddania do eksploatacji urządzeń zabezpieczających wody przed zanieczyszczeniem”. Podobnie w art. 25 zamieszczony został przepis zakazujący wydania zakładowi pozwolenia wodnoprawnego, jeżeli projektowany sposób korzystania z wody jest sprzeczny z ochroną naturalnego środowiska. Miejmy nadzieję, że zasady te będą konsekwentnie egzekwowane i położony zostanie kres dotychczasowej złej praktyce.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#WitoldJankowski">Art. 57 projektu ustawy wprowadza opłaty za szczególne korzystanie z wód i z urządzeń wodnych oraz wpuszczanie ścieków do wód lub do ziemi. Opłaty te jako czynnik ekonomiczny mają na celu pobudzenie zakładów do oszczędnego gospodarowania wodą i ochrony czystości wód przez zmianę technologii na mniej wodochłonne i prawidłową lokalizację. Wpływy z tych opłat projekt ustawy przeznacza na Fundusz Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#WitoldJankowski">Podkreśliłem znaczenie niektórych wymienionych przeze mnie przepisów, ponieważ widzę w nich nowe cenne elementy wprowadzania problematyki ochrony środowiska do systemu prawnego gospodarki planowej.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#WitoldJankowski">Doświadczenie uczy, że posługiwanie się klasycznymi formami i środkami prawa administracyjnego, jak nakazy i zakazy, pozwolenia, nadzór i kontrola i wreszcie represja karna, nader często zawodzi. Także środki zachęty ekonomicznej dla ochrony środowiska okazują się sprawą niełatwą. Środki zainteresowania ekonomicznego działające w zakresie realizacji zadań produkcyjnych nawiązują bezpośrednio do interesów wykonawców planów. Związek między interesem osobistym realizatorów planów a realizacją zadań produkcyjnych jest tu bardzo bliski. Natomiast przy realizacji ustanowionych przez prawo zadań ochrony środowiska związek między interesem ochrony a interesem osobistym wykonawców jest pośredni, odległy i nie zawsze doceniany. Stąd kary pieniężne nakładane na zakłady zanieczyszczające wodę i powietrze okazują się nader często nieskuteczne. Zakłady, kierując się swoistym rachunkiem, wolą bowiem płacić kary niż instalować kosztowne urządzenia oczyszczające, których i eksploatacja jest kłopotliwa, i które wpływają nieraz ograniczająco na ilościowe wyniki produkcyjne. Jak temu zjawisku przeciwdziałać?</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#WitoldJankowski">Otóż wydaje się, że w rozważaniach nad zagadnieniami ochrony środowiska, a zwłaszcza nad zagadnieniami ochrony prawnej środowiska, należy wyjść z założenia — odwołuję się tu do przemyśleń prof. Wacława Brzezińskiego, członka Komitetu „Człowiek i Środowisko” przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk — że objawy zagrożenia środowiska powstają na tle realizacji zadań gospodarczych, a ponieważ gospodarka nasza jest gospodarką planową, przeto w systemie prawnym gospodarki planowej, a nie tylko w zaostrzaniu przepisów administracyjnych, należy szukać poprawy. Dlatego problematyka prawna ochrony środowiska powinna być wprowadzona do systemu prawnego gospodarki planowej. Innymi słowy — dla realizacji zadań z dziedziny ochrony środowiska, żeby zapobiec ubocznym, nie zamierzonym, ale też nieuniknionym skutkom rozwoju produkcji i techniki, trzeba posługiwać się tymi samymi formami i środkami prawnymi, które są w użyciu przy realizowaniu zadań gospodarki planowej.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#WitoldJankowski">Konieczne jest przede wszystkim systematyczne wprowadzenie zadań z dziedziny ochrony środowiska do planów gospodarczych. Aby to mogło dać w pełni pożądany rezultat, konieczne jest wprowadzenie problematyki ochrony środowiska do rachunku ekonomicznego, który leży u podstaw wszystkich decyzji gospodarczych. Metoda taka została już m.in. zastosowana w ustawie z 1971 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Podobny walor mają przewidziane w projekcie ustawy Prawo wodne opłaty za użytkowanie wód i odprowadzanie ścieków.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#WitoldJankowski">Ogólnie rzecz ujmując, planowanie zadań z dziedziny ochrony środowiska powinno być oparte na bilansie szkód wyrządzanych środowisku z jednej strony, oraz z drugiej strony — kosztów wypełnienia zadań mających te szkody naprawić lub w ogóle środowisko w pożądany sposób przekształcić. Nie można przy tym dopuszczać do powstawania zaległości w tym zakresie. Dalej — zadania z dziedziny ochrony środowiska powinny być ujmowane w planach w taki sposób, ażeby było możliwe rozliczanie się z ich realizacji tak samo, jak z realizacji zadań produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#WitoldJankowski">Wysoka Izbo! Ponieważ w kontekście dyskutowanego dziś projektu ustawy Prawo wodne zatrzymałem uwagę Wysokiej Izby nad niektórymi! ogólniejszymi problemami ochrony środowiska, niech mi wolno będzie także stwierdzić z satysfakcją, że kierownictwo naszego państwa z troską podchodzi dziś do problemów z tą ochroną związanych. Wyrazem tego było m.in. utworzenie w kwietniu 1972 r. nowego resortu — Ministerstwa Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska. Powołany został Polski Komitet Ochrony Środowiska i Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska. Powołane zostały także specjalne komisje rządowe. Jedna z nich opracowała krajowy program gospodarki wodno-ściekowej do 1990 r. Inna — pod przewodnictwem Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska — opracowuje kompleksowy program działania w zakresie ochrony środowiska również do 1990 r. Kolejny plan społeczno-gospodarczego rozwoju kraju przeznaczy znacznie zwiększone środki na sferę najszerzej pojętej ochrony środowiska, I wreszcie — dyskutowany dziś projekt ustawy Prawo wodne jest najściślej związany z tą problematyką. Nie ma bowiem prawidłowej gospodarki wodnej bez ochrony środowiska, tak jak nie ma ochrony środowiska bez racjonalnej gospodarki wodnej.</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#WitoldJankowski">Chciałbym na tym tle zgłosić kilka sugestii w odniesieniu do przyszłych prac ustawodawczych. Otóż, wydaje się, że wobec rosnącej rangi zagadnień związanych z ochroną środowiska zarysowuje się potrzeba opracowania i wydania odrębnej ustawy. Miałaby ona przede wszystkim na celu określenie rangi i pozycji zagadnień ochrony środowiska w systemie prawa naszego państwa socjalistycznego oraz uregulowanie zagadnień organizacyjnych wynikających z zadania ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#WitoldJankowski">Podobnie wydaje się konieczne przeanalizowanie i znowelizowanie ustawy o ochronie przyrody z kwietnia 1949 r. Wymienić tu Chciałbym choćby potrzebę włączenia do tej ustawy od dawna i szeroko postulowanego zagadnienia ochrony krajobrazu.</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#WitoldJankowski">Pilnym i często wysuwanym przez opinię publiczną postulatem jest wydanie ustawy o ochronie przed hałasem. Wydaje się, że dotychczasowe przepisy o charakterze administracyjno-porządkowym nie wystarczają już dla należytego rozwiązywania tego zagadnienia, którego waga coraz bardziej rośnie.</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#WitoldJankowski">Z europejskich krajów socjalistycznych tylko Polska nie ma ustawy zabezpieczającej środowisko człowieka przed promieniowaniem jonizującym. Materia ta została wyłączona z ustawy o ochronie powietrza atmosferycznego z 1966 r. Ta ostatnia wymieniona przeze mnie ustawa wymaga również udoskonalenia. Nie uwzględnia ona na przykład w dostatecznej mierze niebezpieczeństwa, jakie dla powietrza atmosferycznego stanowią spaliny pojazdów mechanicznych. W szczególności ustawa ta nie stwarza podstaw prawnych do ustalenia norm technicznych emisji gazów Spalinowych. Wobec rozwoju motoryzacji — jest to zagadnienie niebagatelne, uregulowane już przez ustawodawstwo wielu krajów.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#WitoldJankowski">Wreszcie wydaje się, że kodyfikacji i nowelizacji wymaga Prawo o ochronie przed szkodliwym oddziaływaniem substancji chemicznych. Zagadnienie to uregulowane jest szeregiem ustaw wydanych w różnych okresach czasu. Warto więc przeanalizować ich aktualność i wewnętrzną harmonię.</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#WitoldJankowski">Wysoka Izbo! Zarówno poseł sprawozdawca, jak i zabierający przede mną głos w dyskusji koledzy posłowie, szeroko omówili ogólne założenia projektu ustawy Prawo wodne, jak i przewidziane w tym projekcie sposoby uregulowania tego ważnego problemu, który ze zrozumiałych przyczyn budzi szerokie zainteresowanie opinii publicznej, jako że każdy obywatel naszego kraju styka się z tym zagadnieniem najbardziej bezpośrednio i to często w sposób nader dotkliwy, choćby wtedy, gdy brak jest wody w kranach czy studniach, lub gdy jej jakość jest podła. Wbrew pozorom Polska jest, jak wiadomo, krajem bynajmniej niezasobnym w wodę. Chociaż żyjemy w klimacie umiarkowanym, chciałoby się powiedzieć — obserwując kaprysy pogody choćby w tym roku — że jest to klimat raczej zwariowany. Okresy posuchy przeplatają w nim okresy ulewnych deszczów, kiedy miliardy metrów sześciennych wody spływają bezużytecznie do morza, wyrządzając po drodze nader często poważne szkody powodziowe. Spożytkowanie tych wód jest pilnym zadaniem dla poprawienia bilansu wody.</u>
          <u xml:id="u-26.25" who="#WitoldJankowski">Projekt ustawy Prawo wodne reguluje zagadnienia związane z użytkowaniem wody przez przemysł, rolnictwo i gospodarkę komunalną oraz związane z ochroną czystości wód i rozwiązuje te sprawy w sposób, jak się wydaje, optymalny.</u>
          <u xml:id="u-26.26" who="#WitoldJankowski">Poza ustawą — i to jest zrozumiałe — pozostaje cały obszar niezwykle trudnych i kosztownych zadań związanych z koniecznością retencji wód i zwiększaniem dyspozycyjnych w zasobów wód.</u>
          <u xml:id="u-26.27" who="#WitoldJankowski">Aktualne potrzeby wodne gospodarki narodowej oblicza się na 13 miliardów m3. Potrzeby te będą nieustannie wzrastały i osiągną w roku 1980–19 miliardów m3, a w roku 1990 — ponad 29 miliardów m3. Jest to wzrost ponad dwukrotny.</u>
          <u xml:id="u-26.28" who="#WitoldJankowski">Porównanie istniejących zasobów wód podziemnych i powierzchniowych z zapotrzebowaniem na wodę wykazuje deficyt zasobów naturalnych oraz określa rozmiar potrzeb wodnych gospodarki narodowej. Stąd podstawowy problem leży zarówno w oczyszczaniu, jak przede wszystkim — w magazynowaniu wód i ich dalszej redystrybucji do rejonów deficytowych. Notuję tylko to zagadnienie, ponieważ wydaje się, że nasi naukowcy wypowiedzieli się już na ten temat dostatecznie jasno, proponując określone rozwiązania. Rzecz w tym, aby propozycje te podjęte zostały przez praktykę.</u>
          <u xml:id="u-26.29" who="#WitoldJankowski">W okresie 30-lecia zbudowaliśmy zbiorniki wodne o pojemności około 1 miliarda m3 wody. Jest to niewiele i w stosunku do potrzeb, i do możliwości. Inne kraje socjalistyczne wyprzedziły nas w tym zakresie znacznie. Wszystko jednak wskazuje na to, że w następnych latach będziemy w przyspieszonym tempie odrabiać zaległości. Jest to pilna konieczność, jeżeli nie mamy stanąć przed dramatycznym kryzysem wodnym.</u>
          <u xml:id="u-26.30" who="#WitoldJankowski">Opinia publiczna ze zrozumiałych względów jest żywo zainteresowana programem budowy zbiorników wodnych, szczególnie zaś mieszkańcy terenów, w których będą one lokalizowane. W tej dziedzinie nie ma jednak pełnej jasności. Osobiście jestem nieustannie interpelowany na spotkaniach z mieszkańcami mojego okręgu co do terminów budowy przewidywanych czy tylko domniemanych zbiorników na tamtym terenie. Niecierpliwość uzasadniona jest m.in. obowiązującym zakazem podejmowania nowego budownictwa na określonych obszarach, co na dłuższy okres czasu daję przecież negatywne skutki gospodarcze. Wydaje się, że większa jasność co do lokalizacji i terminów podjęcia robót jest konieczna.</u>
          <u xml:id="u-26.31" who="#WitoldJankowski">Spośród wielu istotnych spraw, które normuje projekt ustawy Prawo wodne, chciałbym podkreślić wagę tych przepisów, które dotyczą gospodarki wodnej na wsi. Zakończone wczoraj XV Plenum Komitetu Centralnego PZPR postawiło to zagadnienie wśród podstawowych zadań, których rozwiązanie warunkuje poprawę warunków bytowych ludności wiejskiej i rozwój produkcji.</u>
          <u xml:id="u-26.32" who="#WitoldJankowski">Na budowę urządzeń do zaopatrywania rolnictwa i wsi w wodę przewiduje się wydatkowanie w przyszłej pięciolatce ze środków inwestycyjnych państwa ponad 12 mld zł, co oznacza blisko trzykrotny wzrost w stosunku do bieżącej pięciolatki. Warto dodać, że według obliczeń GUS, gdyby utrzymać tempo budowy wodociągów wiejskich z lat 1960–1968, to średni okres zakończenia ich budowy w całym kraju wyniósłby 146 lat, ale w woj. białostockim już 416 lat.</u>
          <u xml:id="u-26.33" who="#WitoldJankowski">Zwiększone obecnie wydatnie środki finansowe państwa, dogodniejsze warunki inwestowania i eksploatacji urządzeń melioracyjnych i zaopatrzenia rolnictwa i wsi w wodę — przewidziane przez projekt ustawy — powinny przyczynić się do podniesienia stanu sanitarnego wsi i intensyfikacji produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-26.34" who="#WitoldJankowski">Przemawiając w imieniu Koła Poselskiego „Pax” dodam, że i nasze stowarzyszenie ma określone doświadczenie i dorobek w dziedzinie podejmowania inicjatyw społecznych na rzecz poprawy warunków sanitarno-cywilizacyjnych wsi, w tym budowy wodociągów wiejskich. Podjęta przez nasz aktyw w połowie lat 60-tych akcja higienizacji wsi na terenie powiatu suwalskiego, potem przeniesiona na kilka innych ośrodków w kraju i prowadzona nadal, doprowadziła m.in. do budowy na objętych tą akcją terenach studni głębinowych i kompletnych urządzeń wodociągowych.</u>
          <u xml:id="u-26.35" who="#WitoldJankowski">Chciałbym poruszyć jeszcze krótko zagadnienia odpowiedzialności za całość gospodarki wodnej. Obecnie główna odpowiedzialność spoczywa na Ministerstwie Rolnictwa. Zajmują się jednak tym zagadnieniem również Ministerstwo Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, Ministerstwo Leśnictwa i poszczególne resorty przemysłowe, a także urzędy, jak np. Centralny Urząd Geologii. Czy to rozproszenie dyspozycji jest słuszne i korzystne z punktu widzenia koncentracji spojrzenia i rozwiązywania całości zadań związanych z gospodarką wodną? W poszczególnych krajach socjalistycznych dyspozycja jest scentralizowana w jednym resorcie. W NRD na przykład, która ma podobne jak Polska trudne problemy bilansu wodnego, funkcjonuje ministerstwo do spraw ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Podobnie jest w innych krajach socjalistycznych. Nie brak poważnych głosów także i u nas, aby dyspozycję w sprawie całokształtu gospodarki wodnej — wobec wagi problemu — skoncentrować w jednym resorcie.</u>
          <u xml:id="u-26.36" who="#WitoldJankowski">Wysoka Izbo! Kończąc, chciałbym w imieniu Koła Poselskiego „Pax” oświadczyć, że będziemy głosowali za przyjęciem proponowanego projektu ustawy Prawo wodne wraz z merytorycznymi, bardzo istotnymi poprawkami, wniesionymi przez komisje. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-26.37" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Zbigniew Gołacki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZbigniewGołacki">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Dyskutowany dziś projekt ustawy Prawo wodne, ma szczególne znaczenie, bowiem ma na celu kompleksowe ujęcie przepisów dotyczących gospodarki wodnej. Reprezentuję mieszkańców terenów objętych największymi inwestycjami melioracyjnymi w kraju, a mianowicie rejonu Kanału Wieprz-Krzna. Jako działaczowi ludowemu jest mi szczególnie miło stwierdzić, że ta śmiała inwestycja w poważnym stopniu spełnia swoje zadanie. Nastąpił znaczny postęp w rozwoju rolnictwa na tych terenach. Rolnicy uzyskują znacznie większe plony, chociaż jeszcze nie są one maksymalne w stosunku do możliwości, potwierdzonych w doświadczeniach i osiągniętych w wielu przodujących gospodarstwach.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ZbigniewGołacki">Niepełne wykorzystanie możliwości produkcyjnych tego regionu wynika m.in. z niesprawnego działania części urządzeń melioracyjnych. Dużą rolę w poprawie tego stanu rzeczy powinno więc odegrać prawidłowe wykonywanie prac konserwacyjnych oraz możliwie szybka modernizacja części urządzeń melioracyjnych. Konieczne jest do tego celu odpowiednie zaopatrzenie w sprzęt przedsiębiorstw wykonawczych. Zdaję sobie sprawę, że więcej troski o stan urządzeń melioracyjnych powinni przejawiać sami użytkownicy, którzy nierzadko nie szanują tych kosztownych urządzeń. Podstawowym problemem jest jednak brak możliwości pełnego i racjonalnego zagospodarowania uzyskiwanych plonów w nie przygotowanych do tego w dostatecznym stopniu gospodarstwach indywidualnych, i tu są poważne rezerwy produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#ZbigniewGołacki">Sprawy intensywnego wykorzystania zmeliorowanych łąk i pastwisk wymagają skutecznego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#ZbigniewGołacki">W rejonie Kanału Wieprz-Krzna konieczne jest umożliwienie racjonalnego wykorzystania użytków zielonych przez rozwinięcie szerokiej kooperacji rolników indywidualnych z gospodarką państwową, spółdzielczą i kółkami rolniczymi oraz przejęcie znacznej części gospodarstw za rentę. Procesowi temu powinna towarzyszyć organizacja nowych państwowych gospodarstw rolnych, przejmujących grunty PFZ, które powinny być należycie zagospodarowywane.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#ZbigniewGołacki">Ważnym zagadnieniem jest dalsze prowadzenie prac melioracyjnych. We wschodnich powiatach woj. lubelskiego istnieje jeszcze ponad 50 tys. ha zakrzaczonych i niezmeliorowanych użytków zielonych.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#ZbigniewGołacki">Zdaję sobie sprawę, że rozwiązanie tych problemów jest trudne i wymagać będzie jeszcze dodatkowych nakładów na takie działy, które w rejonie kanału mają wiekowe zaniedbania. Braki występują przede wszystkim w mechanizacji, budownictwie drogowym, budownictwie inwentarskim i inwestycjach towarzyszących. Pozwolę sobie stwierdzić, że nie wykonano tu w pełni postanowień uchwały nr 123 Rady Ministrów z dnia 13 maja 1963 roku, dotyczącej zagospodarowania regionu Kanału Wieprz-Krzna.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#ZbigniewGołacki">Drogi budowane są głównie w czynach społecznych, przy dużym zaangażowaniu społeczeństwa. Występuje jednak brak funduszy na popieranie tych czynów. Zwiększona pomoc państwa jest tu nieodzowna, bowiem sieć dróg jest nadal najmniejsza w województwie lubelskim.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#ZbigniewGołacki">Jednym z podstawowych warunków intensyfikacji produkcji rolnej tego rejonu jest zwiększenie dostaw sprzętu i maszyn rolniczych. Aktualna sytuacja w tym zakresie przedstawia się niekorzystnie. Dla przykładu podam, że na jeden ciągnik przypada w tym rejonie ponad 260 ha użytków rolnych, brak jest również sprzętu towarzyszącego, a szczególnie maszyn do zbioru siana i zielonek z przeznaczeniem do zakiszenia. Dostawy tych maszyn rozwiązałyby problem zabezpieczenia odpowiednich pasz na okres zimowy. Występuje bowiem w tym rejonie znaczny nadmiar siana, a brak jest pasz soczystych. Pragnę przy tym zasygnalizować, że na skutek trudności ze sprzętem i braku mechanizacji wielu prac, obserwuje się sztuczne obniżenie wydajności np. przez ograniczenie nawożenia, aby nie powodować powiększania nakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#ZbigniewGołacki">Mimo występującego w rejonie Kanału Wieprz-Krzna dużego zapotrzebowania na drenowanie, jednostki powołane do ich przeprowadzenia miały wiele kłopotów. Wynikały one głównie z wysokiej odpłatności i niejednokrotnie z niewłaściwego typowania gruntów do melioracji. Powodowało to opory ze strony rolników, doprowadzające często do ostrych spięć między organami administracji rolnej a społeczeństwem. Należy tutaj stwierdzić, że projekt ustawy przewiduje rozwiązanie szeregu problemów utrudniających dotychczas prawidłowe współdziałanie organów rolnych ze społeczeństwem.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#ZbigniewGołacki">Do najistotniejszych korzyści wynikających z projektu ustawy należą:</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#ZbigniewGołacki">— obniżenie opłat za drenowanie,</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#ZbigniewGołacki">— możliwość wydłużenia okresu karencji wpłaty pierwszej raty, jak również spłaty rat pozostałych, co przy dużym zaangażowaniu rolników w inwestycjach własnych szczególnie w zakresie budownictwa i mechanizacji — ma naprawdę duże znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#ZbigniewGołacki">Niemałe znaczenie ma także zwiększenie możliwości stosowania ulg za przedterminowe spłaty przypadających należności. Ale szczególną korzyścią wynikającą z projektu ustawy jest wprowadzenie ryczałtów za szkody dokonywane w czasie drenowania. Ponadto zryczałtowanie kosztów jednostkowych szeregu urządzeń pozwoli na uproszczenie procesu przygotowania inwestycji. Przyznanie naczelnikowi gminy uprawnienia do podejmowania decyzji w znacznym stopniu ułatwi i przyspieszy załatwienie wniosków i odwołań.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#ZbigniewGołacki">Ważną sprawą dla naszego województwa jest zaopatrzenie rolnictwa i wsi w wodę. Pragnę stwierdzić, że na terenie Lubelszczyzny mamy przykłady podwojenia produkcji zwierzęcej tam gdzie doprowadzono wodę do gospodarstw. Ustawa z 1962 r. o zaopatrywaniu rolnictwa i wsi w wodę była pierwszym ważnym dokumentem wprowadzającym planowe działanie w tym zakresie, ale w niedostatecznym stopniu podejmującym wiele problemów.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#ZbigniewGołacki">Przedstawiony dzisiaj Wysokiej Izbie projekt ustawy wprowadza m.in, zasadę budowy urządzeń do zaopatrzenia wsi w wodę na koszt państwa, a udział mieszkańców wsi uzależniony będzie od przychodu rocznego. Na szczególne podkreślenie zasługuje wynikający z projektu ustawy obowiązek doprowadzenia wody na teren każdej posesji do miejsca jej bezpośredniego użycia. Są to najbardziej istotne postanowienia projektu ustawy w odczuciu zainteresowanych rolników-producentów.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#ZbigniewGołacki">Pragnę tutaj wyrazić podziękowanie Rządowi za podjęcie problemu intensyfikacji rolnictwa w rejonie Kanału Wieprz-Krzna w sposób nowoczesny, uwzględniający zagadnienia właściwego współdziałania gospodarstw indywidualnych i uspołecznionych. Zapewni to pełne wykorzystanie potencjalnych możliwości produkcyjnych, a więc pozwoli na przyspieszenie tempa wzrostu produkcji żywności, a szczególnie mięsa i mleka w naszym regionie.</u>
          <u xml:id="u-28.16" who="#ZbigniewGołacki">Nad tak ważną dziedziną, jaką jest gospodarka żywnościowa, której częścią składową jest gospodarka wodna, obradowało Plenum Komitetu Centralnego PZPR. Temat ten będzie przedmiotem obrad Plenum Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Decyzje w tym zakresie będą zobowiązywać resorty i organizacje do włączenia się na rzecz intensyfikacji produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-28.17" who="#ZbigniewGołacki">Dyskutowany dziś projekt ustawy Prawo wodne ujmuje właściwie całokształt problemów gospodarki wodnej. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-28.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Tadeusz Myślik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszMyślik">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Dyskutowany dziś przez nas projekt Prawa wodnego, a zwłaszcza zgłoszona przez posła sprawozdawcę, w imieniu obu komisji, które nad projektem tym pracowały, poprawka stanowiąca, iż państwo prowadzić powinno planową gospodarkę wodą, co znajdzie wyraz w perspektywicznych, wieloletnich i rocznych planach społeczno-gospodarczego rozwoju, stanowią dobrą okazję do refleksji nad całokształtem związanych z tym problemów.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#TadeuszMyślik">Postaram się być maksymalnie konkretny. Otóż, pomimo że w roku 1974 brzmieć to może paradoksalnie — Polska jest krajem ubogim w wodę. Powodem tego są przede wszystkim niskie zwykle opady, a także położenie geograficzne naszego kraju na obszarze wododziałowym. W roku średnim — na 1 mieszkańca na dobę przypada 4,5 m3 wody. Jest to dwukrotnie mniej od przeciętnej dla całej Europy i przeciętnej wielu krajów Europy Środkowej, a niewiele więcej od ilości wody przypadającej na dobę na 1 mieszkańca w Zjednoczonej Republice Arabskiej. Porównanie to zwalnia mnie od dalszych w tej sprawie komentarzy.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#TadeuszMyślik">Sytuację pogarsza ponadto ogromne wahanie przepływów. Posłużę się tu przykładem Polski południowej, której obszar wynoszący zaledwie 8% powierzchni kraju dostarcza ok. 30% zasobów wodnych wszystkich rzek polskich. Całkowita ilość wody zasilająca obszar Polski południowej wynosi w roku średnim według Piotra Prochala — 21,8 km3, natomiast normalna roczna masa odpływu — 8,8 km3. Niestety, w latach suchych odpływy te spadają o 38% do 84% poniżej ilości normalnej rocznej, a w latach mokrych, na odwrót, mogą być wyższe od 31% do 126%. Mamy więc do czynienia z wahaniami odpływu od 1,5 do 19,9 km3 wody.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#TadeuszMyślik">Nawet jednak te wymierne dane liczone dla roku jako całości nie obrazują wielkiego niebezpieczeństwa, jakie dla życia i mienia ludności terenów nadrzecznych, a także dla całej gospodarki narodowej stanowią gwałtowne, nieraz kilkudniowe zaledwie wezbrania wód, których częstotliwość jest bardzo wysoka i z biegiem lat wzrasta. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza tylko w latach 1956, 1957 i 1961 nie notowano u nas klęski powodzi. Nie muszę przypominać obywatelom posłom powodowanych przez każdą z tych powodzi cierpień i ofiar ludzkich, miliardowych — bez najmniejszej przesady — strat materialnych, które z każdym rokiem są coraz wyższe. W fali wezbraniowej odpływa jałowo do morza ok. 30% rocznego odpływu, od 2 do 4 km3 wody nie wykorzystanej w żadnym procesie produkcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#TadeuszMyślik">Przyczyną takiej nieprawidłowej dynamiki przepływu jest mała zdolność retencyjna terenów położonych w górnym biegu rzek. Składa się na to wiele przyczyn. Najważniejsze z nich to obniżenie stopnia lesistości oraz wprowadzenie jednowiekowych monokultur świerkowych, nienależyte zagospodarowanie trwałych użytków zielonych, zbyt wysoko sięgające uprawy na gruntach ornych, rozbudowana, w ostatnich zwłaszcza latach, w sposób nie zawsze niestety przemyślany, sieć odwadniająca, błędne usytuowanie dróg gospodarczych w górach, podłużnie w stosunku do stoków, które to drogi w okresie opadów stają się również siecią odwadniającą stoki w sposób gwałtowny, wreszcie niewłaściwa jakże często regulacja potoków i rzek górskich.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#TadeuszMyślik">Wszystkie te czynniki przyspieszają spływ powierzchniowy i podwyższają kulminację wezbrań, sprawiając równocześnie, że stany niskie są znacznie bardziej dotkliwe i znacznie bardziej długotrwałe. Gwałtowne spływy powierzchniowe powodują też postępujące zjawisko erozji gleb. Rocznie z górskiego pastwiska zmyte być może do 1000 kg z 1 ha, na ugorze — do 1600 kg, podczas gdy z powierzchni zadarnionych i zadrzewionych — jedynie 4 kg.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#TadeuszMyślik">O około 200 ha uszczupla się rocznie areał użytków rolnych Polski południowej w wyniku osadzania się na nich naniesionego przez wody rumowiska, a także w wyniku zrywania przez wodę brzegów rzek i potoków. Mówię o tych stratach, ponieważ one się sumują i ponieważ dopiero ich suma obrazuje skalę oczekujących nas zadań.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#TadeuszMyślik">Bitwa o wyrównanie przepływów, o powstrzymanie wód uchodzących jałowo, nieproduktywnie, o definitywne zapobieżenie klęskom powodzi, powtarzającym się ludzkim tragediom, do czego zobowiązani jesteśmy już nie tylko przez prosty rachunek gospodarczy, ale przede wszystkim z powodów natury humanitarnej — bitwa ta rozegrać się musi i musi zostać wygrana na terenie Polski południowej, przede wszystkim na obszarze województw krakowskiego i rzeszowskiego. Znamy program budowy sieci zbiorników retencyjnych. To bardzo ważne, aby taki optymalny program został możliwie szybko zrealizowany. Ale budowie tych zbiorników towarzyszyć muszą kompleksowe prace nad zwiększeniem retencji naturalnej.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#TadeuszMyślik">Chodzi przede wszystkim o właściwe zagospodarowanie rolne i leśne stoków i zboczy. W górnych ich partiach największą rolę spełni las oraz różnego typu zadrzewienia, w partiach niższych — sady, a na gruntach ornych — stosowanie właściwego płodozmianu i struktury upraw oraz odpowiednich zabiegów agrotechnicznych. Wraz z racjonalnym zabezpieczaniem potoków górskich zapobiegnie to również szybkiemu zamulaniu się tak bardzo kosztownych sztucznych zbiorników. Obecnie istniejąca kaskada wodna na Dunajcu zamula się z prędkością 467 tys. m3 rocznie.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#TadeuszMyślik">Niestety, jak przeczytałem niedawno w sprawozdaniu Urzędu Powiatowego w Nowym Sączu z realizacji uchwały Powiatowej i Miejskiej Rady Narodowej w sprawie ochrony naturalnego środowiska w regionie sądeckim — nawet w tym gospodarnym powiecie, pomimo zapewnienia urzędom gminnym i miejskim odpowiednich środków budżetowych, nie wykonano planu nasadzeń w roku ubiegłym, częściowo z powodu braku sadzonek, częściowo zaś na skutek, jak stwierdza sprawozdanie, niepanowania nad sytuacją przez niektóre urzędy gminne. Istnieje również obawa, czy plan ten wykonany zostanie w roku bieżącym. Świadczy to dowodnie, że aby zrealizować zarysowane tu zadania na miarę potrzeb, czeka nas jeszcze, także ogromny wysiłek organizacyjny.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#TadeuszMyślik">Wysoka Izbo! Zapotrzebowanie na wodę rośnie w naszym kraju bardzo szybko. Jak stwierdza w jednej ze swych publikacji prof. Antoni Stanisław Kleczkowski, rośnie ono szybciej nawet niż byłoby to usprawiedliwione rozwojem przemysłu i poprawą warunków sanitarnych. W roku 1949 wynosiło ono 2 km3, w roku 1970–10 km3. Obecnie liczbę tę znacznie już przekroczyliśmy. Tymczasem sama tylko intensyfikacja rolnictwa, wynikająca z obiektywnej konieczności zwiększenia produkcji żywności, czym zajmowało się ostatnie Plenum KC PZPR, wymagać będzie od 4 do 8 km3 wody. Nawet przy założeniu, że powstawać będą obiegi zamknięte, drugie tyle będzie potrzebowała energetyka. Równałoby się to całkowitemu odpływowi wody w roku suchym.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#TadeuszMyślik">Obok więc rozbudowywania retencji sztucznej i naturalnej trzeba pilnie położyć kres wszelkiej rozrzutnej gospodarce wodą, stratom wynikającym z powodu wad technicznych sieci, z niedbalstwa obsługi i użytkowników. Nie można tolerować takiej sytuacji, że przemysł używa wody tylko raz, a następnie wypuszcza ją do rzeki jako ściek zanieczyszczony czy podgrzany. Trzeba zmusić zakłady przemysłowe, aby obracały wodą kilkakrotnie, a nawet kilkunastokrotnie, tak jak to ma miejsce w wielu rozwiniętych krajach na świecie. Woda musi też mieć inną realną cenę. O ile można się zgodzić z tym, że dostarczanie wody dla ludności może i powinno być przez państwo subwencjonowane, o tyle przemysł musi uwzględniać w kalkulacji kosztów wytwarzania realną cenę wody. Zróżnicowany koszt pozyskiwania wody w różnych okolicach kraju może zaważyć wówczas na lokalizacji nowych zakładów przemysłowych, podobnie jak swoista bariera wodna może spowodować, że będziemy zmuszeni w przyszłości planować zakłady przemysłowe niewodochłonne.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#TadeuszMyślik">Obok problemów ilościowych występuje w Polsce bardzo ostro problem jakości wody, o czym mówili z tej trybuny obywatele posłowie. W roku 1970 — nowszych danych nie mam — spłynęło do polskich rzek 8 km3 ścieków. W większości były to wody chłodnicze, powodujące tzw. zanieczyszczenie cieplne, ale w 15% do 20% były to ścieki o dużym ładunku zanieczyszczeń. Na około 21 tys. km bieżących rzek aż 7 tys. km to wody nie na dające się do żadnych celów gospodarczych. Odra zanieczyszczona jest prawie na całej długości, Wisła jest względnie czysta tylko na krótkich odcinkach. Dlatego tak kapitalne znaczenie ma zawarty w dyskutowanym dziś projekcie Prawa wodnego przepis zakreślający ostateczny 9-letni termin uporządkowania gospodarki ściekowej przez wszystkie zakłady przemysłowe i komunalne. Ażeby jednak przepis ten został w pełni zrealizowany, aby nie pozostał pięknym postulatem, w kolejnych planach inwestycyjnych w nadchodzącym dziewięcioleciu będziemy musieli na budowę sprawnych oczyszczalni przeznaczyć znaczne środki materialne. Będziemy musieli zapewnić tym inwestycjom wyspecjalizowane wykonawstwo i zaopatrzenie w niezbędne urządzenia i materiały. Dotychczasowa praktyka w tym zakresie nie była bowiem budująca. Brak tzw. mocy przerobowych i braki materiałowe powodowały, że plany inwestycyjne w tym zakresie wykonywane były nierzadko w bardzo niskim procencie, a uciążliwość prac powodowała, że nawet wyspecjalizowani wykonawcy, jak np. Hydrobudowa, szukali sobie innych, łatwiejszych zleceń.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#TadeuszMyślik">Przed 8 laty rozpoczęto m.in. budowę pierwszej oczyszczalni ścieków w Krakowie. Kosztem 110 mln zł miała być ona oddana do użytku z końcem roku 1972. Termin przesunięto następnie na grudzień 1973 r. z trzymiesięcznym okresem na rozruch próbny. Mija już siódmy miesiąc od naznaczonego terminu normalnej eksploatacji, a oczyszczalnia nie może wyjść z etapu eksperymentów, przeróbek i ciągłych przestojów. Ustalono nowy termin oddania tej inwestycji na koniec 1974 r., jak jednak doniosła przed dwoma dniami prasa lokalna, nic nie wskazuje, aby termin ten został dotrzymany. Mówi się obecnie — że oczyszczalnia została źle zaprojektowana, że zastosowane urządzenia prototypowe nie zdają w praktyce egzaminu, że wykonawcy wykonali prace budowlane niesolidnie, że wreszcie brak 30 tys. zł dewizowych na zakup szwedzkich pomp szlamowych. Oto próbka trudności, z jakimi, niestety, spotykamy się dość często, a przecież możemy napotkać również poważniejsze i bardziej od tych złożone problemy technologiczne, których przezwyciężenie wymagać będzie zakupu licencji czy patentów za granicą. I musimy być na to przygotowani.</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#TadeuszMyślik">Tylko jednak konsekwentna realizacja szerokiego programu budowy oczyszczalni pozwoli na odwrócenie groźnego ciągu, nie zawsze w pełni rejestrowanych zmian ilościowych, które to zmiany spowodować mogłyby w środowisku naturalnym człowieka nieodwracalne skutki jakościowe, bynajmniej nie tylko gospodarczej natury.</u>
          <u xml:id="u-30.15" who="#TadeuszMyślik">Mamy na szczęście także pozytywne przykłady zakładów przemysłowych, np. Blachownia Śląska, które potraktowały rzetelnie swoje zadania w zakresie zapobiegania zanieczyszczaniu środowiska. Będziemy mieli niebawem z prawdziwego zdarzenia młodą kadrę inżynierów-technologów ochrony środowiska, wykształconych już na, nie tak dawno przecież uruchomionych,' studiach politechnicznych tej specjalności. Będziemy mieli wreszcie, od dzisiaj, w tym zakresie, jeszcze doskonalsze niż dotąd ustawodawstwo.</u>
          <u xml:id="u-30.16" who="#TadeuszMyślik">Rząd i podległy mu aparat administracji terenowej i gospodarczej musi jednak znacznie surowiej niż dotąd, a zwłaszcza jak dotąd skutecznie i systematycznie nadzorować wszystkich potencjalnych trucicieli. Nie bardzo to sobie natomiast wyobrażam, jeżeli, tak jak we wspomnianym już Urzędzie Powiatowym w Nowym Sączu, stanowisko pracy d.s. ochrony środowiska, które w zakresie samej tylko gospodarki ściekowej kontrolować musi wszystkie znajdujące się na terenie powiatu zakłady co najmniej 2 razy do roku — jest stanowiskiem jednoosobowym.</u>
          <u xml:id="u-30.17" who="#TadeuszMyślik">Jedno jest pewne — że obowiązek chronienia środowiska naturalnego, w którym żyjemy, musi stać się dla wszystkich odpowiedzialnych kierowników produkcji, tak zresztą jak dla ogółu obywateli, nie tylko obowiązkiem służbowym czy ustawowym, ale wręcz obowiązkiem patriotycznym i moralnym. Znana dobrze lekarzom zasada „przede wszystkim nie szkodzić” musi stać się również kanonem etyki zawodowej każdego inżyniera.</u>
          <u xml:id="u-30.18" who="#TadeuszMyślik">Wysoka Izbo! W wysiłkach naszych nie będziemy samotni. Problemy ochrony środowiska naturalnego człowieka pozostają już od szeregu lat w centrum uwagi wielkich organizacji międzynarodowych, do których należy również Polska Rzeczpospolita Ludowa. Znalazły one wyraz w raporcie Sekretarza Generalnego ONZ z 26 maja 1969 r., we wskazaniach i propozycjach praskiego sympozjum Europejskiej Komisji Gospodarczej z maja 1971 r., w głównych kierunkach programu UNESCO opracowanych w listopadzie 1971 r., w deklaracji konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie naturalnego środowiska człowieka, która obradowała w czerwcu 1972 r. w Sztokholmie oraz w szeregu porozumieniach pomiędzy państwami członkowskimi Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-30.19" who="#TadeuszMyślik">XVII sesja RWPG, która obradowała w Pradze w czerwcu 1973 r., zaleciła krajom członkowskim RWPG i Socjalistycznej Ludowej Republice Jugosławii, a także międzynarodowym organizacjom krajów członkowskich RWPG, i poleciła organom Rady podjęcie kroków w zakresie rozszerzenia i pogłębienia współpracy w dziedzinie doskonalenia procesów technologicznych w tych gałęziach przemysłu, w których przedsiębiorstwa są najpoważniejszymi źródłami zanieczyszczenia powietrza, wody i gleby, w celu możliwie maksymalnego ograniczenia odprowadzania szkodliwych substancji do otaczającego środowiska i przyspieszenia praktycznego wykorzystania wyników tej współpracy. Ostatnio problematyką ochrony środowiska zajmowało się również 69 posiedzenie Komitetu Wykonawczego RWPG.</u>
          <u xml:id="u-30.20" who="#TadeuszMyślik">Rozwiązanie technologicznych problemów ochrony środowiska, a w konsekwencji także interesującego nas dziś szczególnie problemu ochrony wód, musi pozostać zatem także pierwszoplanowym zadaniem nauki. Niezbędne jest możliwie pilne rozwiązanie problemu zapobiegania kominowej emisji dwutlenku siarki, który spada następnie na glebę i w konsekwencji wypłukiwany dostaje się do wód. Według niektórych, być może zbyt pesymistycznych, opartych jednak na przesłankach naukowych, szacunków — jeżeli nic by się w tym względzie nie zmieniło — w roku 1990 w przeliczeniu na czystą siarkę, opad ten wyniósłby 7 do 9 mln ton i tylko to uczyniłoby wszelkie wody całkowicie niezdatne do użytku.</u>
          <u xml:id="u-30.21" who="#TadeuszMyślik">Innym kompleksowym problemem, który rozwiązać muszą agrochemicy, jest zapobieżenie wypłukiwaniu do wód nieprzyswojonych przez rośliny elementów mineralnego nawożenia, w szczególności azotu i fosforu, tym bardziej, że wszystko to co spływa do rzek i potoków nie służy rolnictwu, co jest więc niejako podwójnie stracone.</u>
          <u xml:id="u-30.22" who="#TadeuszMyślik">Wysoka Izbo! Trzecią grupą spraw związanych z gospodarką wodną, które pragnę poruszyć, są problemy zaopatrzenia w wodę wsi i rolnictwa. Jest to zadanie nie mniej pilne i ważne. Przede wszystkim ze względu na konieczność poprawy stanu higieniczno-sanitarnego wsi, jako ważnego czynnika wyrównywania różnic między miastem a wsią w ogóle, a warunków bytowych ludności wsi i miast w szczególności, jako czynnika usprawniającego walkę z pożarami i wreszcie jako elementu tak niezbędnego wzrostu produkcji zwierzęcej, dla której woda stanowi jeden z podstawowych składników karmowych. Dyskutowany dziś projekt Prawa wodnego stanowi w tym zakresie krok milowy. Mówił o tym przede mną z tej trybuny poseł Zygadło. Musimy bowiem odrobić w tej dziedzinie poważne opóźnienia nie tylko w stosunku do krajów wysoko rozwiniętych, ale także w stosunku do krajów, których start gospodarczy nie był bynajmniej od naszego łatwiejszy. A sytuacja wsi bez wody, chociażby powiatu olkuskiego, jest opóźnienia tego jaskrawym przykładem. I w tej dziedzinie jednak samo najlepsze nawet prawo nie wystarczy. Nie wystarczą też tylko środki finansowe. Wszystko będzie zależało od sprawności przedsiębiorstw wykonawczych, od należytego zaopatrzenia materiałowego, a w wielu rejonach, gdzie występuje ostry niedobór siły roboczej — przede wszystkim od stopnia zmechanizowania robót. Program zaopatrzenia wsi w wodę wychodzi naprzeciw oczywistym potrzebom produkcyjnym rolnictwa i w pełni zrozumiałym aspiracjom cywilizacyjnym rolników. Dlatego też przekonany jestem głęboko, że wieś wobec programu tego nie pozostanie obojętna, ale odpowie na inicjatywę inwestycyjną państwa masowymi czynami społecznymi i tradycyjną już społeczną ofiarnością.</u>
          <u xml:id="u-30.23" who="#TadeuszMyślik">Wysoka Izbo! Woda jest jednym z najcenniejszych naszych surowców naturalnych. Szczęśliwie przezwyciężony został fałszywy pogląd, że jest surowcem bezpłatnym i niewyczerpalnym, swego rodzaju „rzeczą niczyją”. Obowiązkiem nas wszystkich, Sejmu i Rządu, obowiązkiem wynikającym z faktu, że ponosimy odpowiedzialność nie tylko za dzisiejszy, ale także za przyszły rozwój kraju, obowiązkiem wynikającym z obiektywnego rachunku ekonomicznego i z umiłowania ojczystej przyrody jest zapewnienie niezbędnych warunków realizacji w trakcie najbliższych dwu pięciolatek podstaw zarysowanego tu kompleksowego programu.</u>
          <u xml:id="u-30.24" who="#TadeuszMyślik">I jeszcze jedno. W sierpniu br. publicysta tygodnika „Kultura” Krzysztof Czabański w artykule „Opowieść o wodzie” zrelacjonował krytyczne opinie o zlikwidowaniu Centralnego Urzędu Gospodarki Wodnej. Trudno zaiste uwierzyć, aby przyczyną likwidacji CUGW mogła być sprzeczność interesów różnych działów gospodarki narodowej czy też to, że potentatów gospodarczych denerwowała coraz bardziej rosnąca w siłę pozycja tego Urzędu, który występował z żądaniami ochrony wody i właściwej jej eksploatacji. Jakkolwiek jednak było, rzeczą najważniejszą aktualnie jest zapewnić na przyszłość właściwą i efektywną koordynację wszelkich poczynań w zakresie gospodarki wodnej, zwłaszcza w zakresie kompetencji Ministerstwa Rolnictwa i Ministerstwa Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska — zgodnie z literą prawa, jakie dziś uchwalimy, i dla dobra szeroko i mądrze rozumianego interesu gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-30.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Pelagia Pająk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PelagiaPająk">Wysoki Sejmie! Przedstawiony dziś rządowy projekt ustawy Prawo wodne dotyczy bardzo istotnej dziedziny życia społeczno-gospodarczego kraju.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PelagiaPająk">Znaczenie gospodarki wodnej, będącej integralną częścią gospodarki narodowej, zaczyna coraz bardziej wzrastać. Czujemy to wszyscy. Dzieje się tak dlatego, że z jednej strony — intensywny rozwój społeczno-gospodarczy naszego kraju powoduje poważny wzrost zapotrzebowania na wodę, a z drugiej strony — Polska należy do krajów ubogich w zasoby wodne. W tej sytuacji zaspokajanie wzrastających potrzeb wodnych wymaga przemyślanego i planowego dysponowania zasobami wód, przestrzegania zasad kompleksowego, najbardziej efektywnego ich wykorzystania. Woda jest i będzie w coraz większym stopniu jednym z ważniejszych wyznaczników rozwoju przemysłu, rolnictwa i całej gospodarki. Decydować będzie o tempie rozwoju transportu wodnego, o możliwościach wykorzystania wody na cele rekreacyjne.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PelagiaPająk">Rozwiązywaniu problemów gospodarki wodnej w naszym kraju poświęcono wiele uwagi i środków w całym powojennym 30-leciu. Dorobek Polski Ludowej w tej dziedzinie jest imponujący. Szybki rozwój gospodarki — modernizacja starych miast i osiedli oraz powstawanie nowych aglomeracji miejskich — pociągały za sobą konieczność budowy obiektów wodnych. Powstało ich wiele, jak: Kanał Wieprz–Krzna, Goczałkowice, Solina, Dębe, Przeczyce, Głębino w, Tresna, Sulejów,. Włocławek.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PelagiaPająk">W latach 1945–1974 przeznaczono na ujęcia i doprowadzenia wody dla ludności i przemysłu, na ochronę wód przed zanieczyszczeniem, na budowę zbiorników wodnych i urządzeń przeciwpowodziowych przeszło 100 mld zł. Osiągnęliśmy również znaczne postępy w zakresie regulacji stosunków wodnych na potrzeby rolnictwa, melioracji użytków rolnych, zaopatrzenia wsi w wodę. Nakłady państwa na zaopatrzenie wsi w wodę w ubiegłym 30-leciu ocenia się na około 20 mld zł. Musimy się liczyć jednak z faktem, że dynamiczny rozwój naszego kraju wymagać będzie dalszych i większych wysiłków w celu właściwego wykorzystywania szczupłych zasobów wodnych.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PelagiaPająk">Perspektywiczne zamierzenia rozwoju kraju do 1990 r. przewidują blisko 5-krotny wzrost produkcji przemysłowej, 2-krotny wzrost budownictwa mieszkaniowego oraz poważny rozwój wodochłonnych gałęzi przemysłu. W gospodarce komunalnej potrzeby wodne wzrosną przeszło 3-krotnie. Przewidujemy, że w 1990 r. około 94% ludności miast korzystać będzie z sieci wodociągowej, wzrośnie też sieć urządzeń zaopatrujących w wodę mieszkańców wsi. Szybki rozwój produkcji rolniczej, zarówno roślinnej, jak i zwierzęcej nie do pomyślenia jest bez uregulowania stosunków wodnych.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PelagiaPająk">Na tle tych zamierzeń rozwojowych — o randze gospodarki wodnej w naszym kraju świadczą dane dotyczące zapotrzebowania na wodę. Jeżeli w 1973 r. pobór wody na potrzeby gospodarki narodowej wyniósł blisko 11 mld m3 rocznie, to jak wynika z obliczeń specjalistów — w 1980 r. osiągnie ponad 19 mld m3 — wspomniał o tym poseł sprawozdawca. W strukturze tego poboru na przemysł przypadnie około 56%, na cele komunalne 14%, a dla rolnictwa do nawodnień i na zaopatrzenie wsi — blisko 6 mld m3. Oznacza to, że w ciągu 10-lecia 1970–1980 zużycie wody wzrośnie przeszło dwukrotnie. Już obecnie szereg regionów kraju odczuwa poważne trudności w zaspokojeniu potrzeb wodnych. Dotyczy to szczególnie okręgów łódzkiego, wałbrzyskiego, legnicko-głogowskiego, a zwłaszcza górnośląskiego, którego jestem przedstawicielką.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#PelagiaPająk">Wysoka Izbo! Zapewnienie gospodarce narodowej wody w odpowiedniej ilości i jakości wymaga wielopłaszczyznowego działania w zakresie inwestycyjnym, prawno-administracyjnym, ekonomicznym, organizacyjno-technicznym i naukowo-badawczym, a szczególnie:</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#PelagiaPająk">— zwiększania dyspozycyjności zasobów wodnych;</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#PelagiaPająk">— racjonalnego, oszczędnego gospodarowania wodą i przeciwdziałania jej marnotrawstwu;</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#PelagiaPająk">— zapewnienia rozwoju specjalistycznego potencjału wykonawczego, produkcji urządzeń i aparatury.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#PelagiaPająk">Państwo przeznacza — jak już wspomniałam — i będzie przeznaczać coraz większe środki na rozwój gospodarki wodnej. Środki te muszą być — pragnę to szczególnie podkreślić — dobrze wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#PelagiaPająk">Projekt ustawy Prawo wodne jest aktem niezmiernej wagi, tym większej, że ujmuje kompleksowo przepisy, dostosowane do obecnych przemian gospodarczych i społecznych oraz stwarza warunki do realizacji zadań przyszłościowych. Uwzględnia ono jednocześnie problemy prawnej ochrony środowiska naturalnego, którego podstawowym składnikiem są wody.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#PelagiaPająk">Projekt ustawy daję wyraz temu, że w ustroju socjalistycznym, którego najwyższym dobrem jest człowiek, są pełne możliwości ochrony i kształtowania środowiska przy jednoczesnym zapewnieniu rozwoju społeczno-gospodarczego kraju.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#PelagiaPająk">Inicjatywa podjęcia nowelizacji i kodyfikacji przepisów prawnych, dotyczących całokształtu gospodarki wodnej, spotkała się z szerokim poparciem aktywu społeczno-gospodarczego i załóg naszego województwa. W woj. katowickim nie ma bowiem spotkania poselskiego, sesji rady czy zebrania wiejskiego, na których nie podejmowano by problemów związanych z gospodarką wodną i ochroną środowiska. Wiele uwagi tym sprawom poświęca wojewódzka instancja partyjna. Problemy gospodarki wodnej występują tu bowiem ze szczególnym nasileniem.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#PelagiaPająk">Śląsk położony na dziale wodnym Wisły i Odry jest bardzo ubogi w zasoby wodne, a jednocześnie region ten reprezentuje ogromny — w skali kraju — potencjał produkcji. Toteż projekt Prawa wodnego budził zrozumiałe zainteresowanie i był omawiany w wielu środowiskach — między innymi zajmował się nim Wojewódzki Zespół Poselski.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#PelagiaPająk">Kompleksowe ujęcie i udoskonalenie przepisów Prawa wodnego — stworzy pomyślne warunki do kontynuowania dotychczasowych rozwiązań, sprawdzonych w praktyce. Stworzy warunki do nowych poszukiwań. Przez fakt zniesienia barier międzyresortowych i rozszerzenia uprawnień lokalnej administracji — umożliwi koordynację działalności wszystkich gałęzi przemysłu i gospodarki komunalnej w zakresie budowy i eksploatacji wspólnych urządzeń do zaopatrzenia w wodę i oczyszczania ścieków.</u>
          <u xml:id="u-32.16" who="#PelagiaPająk">Niezwykle ważnym, złożonym i kapitałochłonnym problemem jest ochrona wód przed zanieczyszczaniem. Szeroko omówili to moi przedmówcy. Nadmierne w wielu regionach kraju zanieczyszczenie rzek utrudnia zaopatrzenie w wodę oraz wykorzystanie wód lub akwenów wodnych na cele wypoczynkowo-turystyczne. Stan ten jest spowodowany niedostatecznym wyposażeniem zakładów przemysłowych i miast w urządzenia do oczyszczania ścieków.</u>
          <u xml:id="u-32.17" who="#PelagiaPająk">Należy podkreślić, że na 672 miasta posiadające w 1973 roku kanalizację miejską, tj. 80,4% ogólnej liczby miast w kraju, tylko mniej niż połowa posiadała miejskie oczyszczalnie ścieków i to w większości o mechanicznym, niewystarczającym sposobie oczyszczania.</u>
          <u xml:id="u-32.18" who="#PelagiaPająk">Problemy oszczędnego gospodarowania wodą i jej ochrony przed zanieczyszczeniami szczególnie ostro występują w woj. katowickim. W roku 1973 zużycie wody w gospodarce komunalnej, przemyśle i rolnictwie naszego województwa wyniosło łącznie przeszło 1,1 mld m3, to jest około 10% zużycia krajowego, w tym najwięcej, bo prawie 60% — w samym przemyśle.</u>
          <u xml:id="u-32.19" who="#PelagiaPająk">W wyniku podejmowanych wysiłków organizacyjnych i wydatkowania poważnych środków następuje pewne zmniejszenie poboru wody, na przykład w hutnictwie, oraz zahamowanie procesu zanieczyszczenia niektórych rzek lub ich odcinków na terenie Górnego Śląska. Są to jednak efekty niezadowalające, gdyż nadal ponad 55% długości rzek na terenie województwa ma wody zanieczyszczone znacznie powyżej dopuszczalnej normy. Zdajemy sobie sprawę, jak ważnym zagadnieniem jest doprowadzenie tych wód do odpowiedniego stanu czystości. Tymczasem zbyt wolno odrabia się opóźnienia i zaległości w zakresie urządzeń chroniących wody przed zanieczyszczeniami. Sprawa ta dotyczy nie tylko woj. katowickiego, ale i całego kraju. Dowodzi to jednocześnie, jak potrzebne jest dalsze zaostrzenie rygoru i wywieranie nacisku na budowę tych urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-32.20" who="#PelagiaPająk">Projekt Prawa wodnego, sięgając po bodźce typu ekonomicznego, jak opłaty za pobór wody i odprowadzanie zanieczyszczeń, oraz typu represyjnego, jak kary za szkodliwe zanieczyszczanie wód, niewątpliwie przyczyni się do poprawy gospodarności, do prawidłowej eksploatacji i utrzymania istniejących urządzeń, do zmniejszenia tempa wzrostu zużycia wody, do zmniejszenia ładunków zanieczyszczeń zawartych w ściekach.</u>
          <u xml:id="u-32.21" who="#PelagiaPająk">Nowym elementem projektu jest możliwość egzekwowania w określonym terminie budowy urządzeń do ochrony wód przed zanieczyszczeniem. Można zatem żywić nadzieję, że działalność prowadzona w sposób świadomy i zorganizowany, poparta odpowiednimi aktami prawnymi, powinna doprowadzić wody naszych rzek do takiego stanu, który będzie ułatwiał zaspokojenie potrzeb wodnych ludności i gospodarki narodowej oraz zapewniał ludziom pracy możliwość zdrowego odpoczynku nad czystymi wodami.</u>
          <u xml:id="u-32.22" who="#PelagiaPająk">Wysoki Sejmie! Odrabiając zaniedbania w gospodarce wodnej, musimy poszukiwać nowych form pozwalających na efektywniejsze wykorzystywanie nakładów inwestycyjnych, na szybszą likwidację zaległości.</u>
          <u xml:id="u-32.23" who="#PelagiaPająk">Jedną z form szerokiego współdziałania zasługującą na uwagę jest tworzenie spółek wodnych w celu budowy i eksploatacji urządzeń do ochrony wód przed zanieczyszczeniem, obejmujących wszystkich użytkowników wody w danej zlewni. Spółki takie powstają w naszym województwie. Mamy ich już 5. Posłowie naszego zespołu wizytowali taką spółkę w Częstochowie i mogli przekonać się, że taka forma zrzeszenia zakładów przemysłowych i komunalnych zdaje w pełni egzamin. Uzyskuje się nie tylko poprawę jakości wód, lecz także odzysk wielu cennych substancji i surowców zawartych w ściekach. Obecnie wypracowuje się model wielkiej spółki, która zajmie się likwidacją źródeł zanieczyszczeń w zlewni górnej Warty w granicach woj. katowickiego. Działalność tych spółek jest przedmiotem zainteresowania specjalistów z innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-32.24" who="#PelagiaPająk">Specyficznym problemem Górnego Śląska jest regulacja rzek i stosunków wodnych na obszarach eksploatacji górniczej, gdzie powstają deformacje terenowe, zakłócenia w odpływie wód. Regulacja rzek na obszarach eksploatacji górniczej nie była dotychczas w odpowiednim tempie prowadzona. Potrzeby w tym zakresie narastają i wymagają innego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-32.25" who="#PelagiaPająk">Potrzeby bieżące i perspektywiczne potwierdzają słuszność uporządkowania prawnego gospodarki wodnej, co umożliwi przedstawiony Wysokiej Izbie projekt ustawy Prawo wodne. Pozwala ono na harmonijne łączenie działalności gospodarczej z wymaganiami ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-32.26" who="#PelagiaPająk">Prawo wodne nakłada na wszystkie resorty obowiązek podejmowania takich działań, które zapewniłyby racjonalne wykorzystywanie wody, prawidłową eksploatację istniejących urządzeń gospodarki wodnej, zagospodarowanie i ochronę zasobów wód dla zapewnienia dynamicznego rozwoju kraju.</u>
          <u xml:id="u-32.27" who="#PelagiaPająk">Prawo wodne stawia przed całym społeczeństwem, a przede wszystkim jego środowiskami zawodowymi i społecznymi, konieczność uświadomienia sobie, jak ważnym czynnikiem dla całej gospodarki i każdego obywatela, dla przyrody i całego naszego otoczenia jest czysta woda — jako coraz cenniejszy surowiec i niezwykle ważny czynnik życia biologicznego.</u>
          <u xml:id="u-32.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Stanisław Czudowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławCzudowski">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Zaspokojenie potrzeb żywnościowych społeczeństwa stanowi podstawowy cel polityki społeczno-gospodarczej w naszym kraju. Żywność decyduje bowiem nie tylko o poziomie warunków bytowych społeczeństwa, ale również określa możliwości prowadzenia aktywnej, dynamicznej polityki gospodarczej, opierającej się na szybkim wzroście dochodów ludności.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławCzudowski">Potrzeby te mogą być zaspokojone przez prężny rozwój rolnictwa i intensywną modernizację wsi. Dla rozwijającej się produkcji rolnej i zaspokojenia podstawowych warunków życia rolników na wsi niezbędna jest woda dobrej jakości.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#StanisławCzudowski">Potrzeby wodne gospodarki narodowej wynoszą obecnie ok. 13 mld m3, i jak mówiono o tym z tej trybuny, będą dynamicznie wzrastały, osiągając ponad 29 mld m3 w roku 1990. Porównanie dyspozycyjnych zasobów wód z zapotrzebowaniem wykazuje deficyt zasobów naturalnych, podkreślając jednocześnie wagę prawidłowego gospodarowania wodą oraz konieczność prawnego uregulowania zagadnień związanych z tą ważną dziedziną gospodarki narodowej. Przejawem tego było uchwalenie przez Sejm Prawa wodnego w 1962 r., które obowiązuje do chwili obecnej.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#StanisławCzudowski">Przemiany gospodarcze i społeczne w kraju po VI Zjeździe PZPR oraz podejmowane środki organizacyjne, w tym również reforma terenowych organów administracji państwowej, spowodowały konieczność dostosowania przepisów w dziedzinie gospodarki wodnej do nowych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#StanisławCzudowski">Konieczność tę uzasadnia ponadto fakt, iż Prawo wodne z 1962 r. nie obejmuje całokształtu zagadnień gospodarki wodnej. Zagadnienia melioracji wodnych, zaopatrzenia w wodę ludności oraz rolnictwa i wisi są dotychczas unormowane w odrębnych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#StanisławCzudowski">Projekt Prawa wodnego stanowi kompleksowe ujęcie przepisów dotyczących gospodarowania i rozporządzania zasobami wodnymi, podnosząc jednocześnie problem prawnej ochrony środowiska, którego podstawowym składnikiem jest woda.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#StanisławCzudowski">Projekt ustawy, przekazując decyzje do niższych ogniw administracyjnych, do naczelników powiatu i gminy, stwarza przesłanki do skuteczniejszego działania w zakresie regulacji stosunków wodnych. Na uwagę zasługują:</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#StanisławCzudowski">— art. 51 projektu, oddający do kompetencji naczelnika gminy rozstrzyganie sporów związanych z naturalnym stanem wody na gruntach — co dotychczas leżało w gestii władz wojewódzkich;</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#StanisławCzudowski">— art. 53 projektu, upoważniający naczelnika gminy do zobowiązania w drodze administracyjnej właścicieli wód nie stanowiących własności państwa do odstąpienia nadwyżek wody. Wpłynie to korzystnie na poprawę zaopatrzenia w wodę mieszkańców wsi;</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#StanisławCzudowski">— art. 87 projektu, oddający do kompetencji naczelnika gminy prawo przyznawania odszkodowań za szkody wyrządzone w związku z projektowaniem i wykonywaniem przez państwo urządzeń wodnych, co uprości tryb ich załatwiania;</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#StanisławCzudowski">— art. 98 ust. 2, upoważniający naczelnika gminy do nakazania właścicielowi gruntu sprzętu plonów w oznaczonym terminie z terenów Zmeliorowanych, zaopatrzonych w urządzenia nawadniające, co przyczyni się do racjonalnego wykorzystania zasobów wodnych, stwarzając jednocześnie warunki do prawidłowej eksploatacji urządzeń nawadniających, a tym samym wpłynie na zwiększenie zbiorów z nawadnianych użytków zielonych.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#StanisławCzudowski">Jednym z podstawowych konsumentów wody jest rolnictwo, którego aktualne potrzeby szacuje się na ok. 3,5 mld m3 rocznie. Dzięki prowadzonej szczególnie w ostatnich latach intensywnej działalności inwestycyjnej, potrzeby rolnictwa w zakresie melioracji wodnych zostały zaspokojone na około 60% obszarów. Posiadamy w kraju 5,7 mln ha zmeliorowanych użytków rolnych. W nadchodzącej pięciolatce zakłada się znaczne przyspieszenie tempa tych inwestycji, przewidując zmeliorowanie ok. 1 mln ha gruntów ornych, 360 tys. ha użytków zielonych, uregulowanie 5,5 tys. km rzek.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#StanisławCzudowski">Na ostatnim — zakończonym w dniu wczorajszym Plenum KC PZPR dużo uwagi poświęcono tym zagadnieniom.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#StanisławCzudowski">Projekt Prawa wodnego stwarza dogodniejsze warunki budowy, utrzymania i eksploatacji urządzeń melioracyjnych tak potrzebnych dla podniesienia produkcji rolnej. Zrezygnowano w nim z trzystopniowego podziału melioracji wodnych, dzieląc je jedynie na podstawowe, których wykonanie należy do państwa, oraz szczegółowe — które państwo wykonuje za zwrotem przez zainteresowanych właścicieli gruntów części kosztów w postaci opłat melioracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-34.14" who="#StanisławCzudowski">Zakres melioracji podstawowych rozszerzono o urządzenia, których koszt wykonania przekracza aktualne możliwości rolników. Wprowadzono wiele zmian w stosunku do obowiązujących dotychczas przepisów; dotyczą one m.in. obniżenia opłaty melioracyjnej za drenowanie, ułatwienia spłat należności za meliorację i uproszczenia wymiaru tych opłat. Zmiany te służyć będą niewątpliwie intensyfikacji produkcji rolnej. Temu samemu celowi służyć będzie wprowadzenie nowego, dłuższego okresu spłat za meliorację oraz zniesienie świadczeń rzeczowych rolników przy budowie urządzeń melioracyjnych w związku z coraz szerszym wprowadzaniem do wykonawstwa nowej techniki.</u>
          <u xml:id="u-34.15" who="#StanisławCzudowski">Właściwe i racjonalne wykorzystanie zmeliorowanych gruntów w dobie postępującej mechanizacji rolnictwa uzależnione jest w dużym stopniu od systemu dróg dojazdowych do tych obiektów. Wychodzi temu naprzeciw przepis art. 93 projektu stanowiąc, że urządzenia melioracji wodnych podstawowych i drogi dojazdowe wykonuje i utrzymuje państwo.</u>
          <u xml:id="u-34.16" who="#StanisławCzudowski">Wzrost produkcji rolnej jest nie do pomyślenia bez racjonalnego wykorzystania wszystkich gruntów ornych i użytków zielonych oraz bez przekazywania rolnictwu nowych obszarów pod uprawę, uzyskanych w wyniku odpowiednich zabiegów. Dlatego też konieczne jest, aby wszystkie grunty orne i użytki rolne były w posiadaniu ludzi gwarantujących ich racjonalne wykorzystanie.</u>
          <u xml:id="u-34.17" who="#StanisławCzudowski">W realizacji powyższego pomocą będą postanowienia art. 96 projektu, zgodnie z którymi przewidziane do zmeliorowania grunty, położone w obrębie terenów bagiennych oraz na obszarach trwałych łąk i pastwisk, mogą być wywłaszczone w całości lub części na rzecz państwa, gdy wymagają tego względy racjonalnego wykorzystania, a ich właściciele tego nie zapewniają. Jest to również problem zgłaszany przez rolników — zwłaszcza w północnych i wschodnich rejonach woj. warszawskiego. Duże znaczenie ma także powiązanie gospodarki łąkowo-pastwiskowej z wymogami eksploatacyjnymi urządzeń melioracyjnych. Istotną rolę do spełnienia będą tu miały spółki wodne, których podstawowym zadaniem jest utrzymanie i eksploatacja urządzeń melioracyjnych szczegółowych. Spółkom wodnym w uzasadnionych wypadkach może być również przekazane utrzymanie urządzeń melioracji podstawowych i dróg dojazdowych. Oddanie w ręce naczelników powiatu i gminy wszystkich uprawnień związanych z tworzeniem spółek i ich działalnością gospodarczą powinno spowodować, iż staną się one prężną formą społecznego gospodarowania mieszkańców wsi.</u>
          <u xml:id="u-34.18" who="#StanisławCzudowski">Na szczególne podkreślenie zasługują nowe uregulowania stwarzające możliwości znacznego przyspieszenia budowy urządzeń wodociągowych na wsi. Przepisy dotychczasowe uzależniały wykonywanie urządzeń szczegółowych na wsi od uprzedniego całkowitego zebrania od ludności środków, stanowiących jej udział w kosztach inwestycji. Było to powodem przeciągania się realizacji robót, a często i przerywania. W nowych przepisach zrezygnowano z wiążącego się z tym podziału na urządzenia podstawowe, półpodstawowe i szczegółowe oraz przyjęto zasadę, że urządzenia budowane będą z funduszów inwestycyjnych, jako wodociąg rozwinięty, z doprowadzeniem wody do każdej posesji, zaś fundusze będą stopniowo w części spłacane z wnoszonych przez ludność opłat.</u>
          <u xml:id="u-34.19" who="#StanisławCzudowski">Dobrodziejstwo urządzeń wodociągowych doceniane jest przez społeczność wiejską nie tylko w aspekcie potrzeb produkcyjnych, ale również ze względu na możliwość szybszej poprawy higieny i estetyki wsi oraz stworzenie warunków do ulżenia w pracy kobiecie wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-34.20" who="#StanisławCzudowski">Nowe przepisy wprowadzają możliwość pobierania opłat za pobór wody i odprowadzanie ścieków, traktując tym samym wodę jako jeden z elementów produkcji. Pozwoli to na oszczędniejsze gospodarowanie jej zasobami oraz wpłynie na zahamowanie procesu zanieczyszczania naturalnego środowiska człowieka.</u>
          <u xml:id="u-34.21" who="#StanisławCzudowski">Z uwagi na konieczność intensyfikacji produkcji rolnej, dla której woda stanowi podstawowy element produkcji, pobór wody ze ścieków i zbiorników na potrzeby produkcji rolnej i zaopatrzenie ludności nie będzie podlegał opłatom.</u>
          <u xml:id="u-34.22" who="#StanisławCzudowski">W woj. warszawskim, którego jestem przedstawicielem, istnieją duże potrzeby w zakresie regulacji stosunków wodnych, a stan czystości rzek, szczególnie w rejonach uprzemysłowionych, jest niezadowalający. Występują też poważne trudności w zaopatrzeniu rolnictwa i wsi w wodę. Są wsie nie posiadające w ogóle źródeł wody. Z wodociągów wiejskich korzysta niewielki procent ludności, a woda z płytkich studni kopanych w większości nie odpowiada aktualnym wymogom sanitarnym. Stąd też z uznaniem przyjmuje się przepis nakładający na wszystkich użytkowników ścieków, zbiorników i urządzeń wodnych obowiązek dbałości o czystość wód.</u>
          <u xml:id="u-34.23" who="#StanisławCzudowski">W sumie należy uznać, że przedstawiony pod obrady Sejmu projekt ustawy Prawo wodne kompleksowo reguluje ten dział gospodarki narodowej, uwzględniając potrzeby rozwoju rolnictwa i przemysłu, stwarzając jednocześnie dobre podstawy do ochrony naturalnego środowiska człowieka w naszym kraju. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-34.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HalinaSkibniewska">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#HalinaSkibniewska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#HalinaSkibniewska">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#HalinaSkibniewska">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Prawo wodne wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisje Prac Ustawodawczych oraz Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#HalinaSkibniewska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#HalinaSkibniewska">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#HalinaSkibniewska">Kto wstrzymał się od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#HalinaSkibniewska">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Prawo wodne.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#HalinaSkibniewska">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prac Ustawodawczych oraz Komisji Pracy i Spraw Socjalnych o rządowym projekcie ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych (druki nr 166 i 173).</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma sprawozdawca poseł Marian Matera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarianMatera">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Rozpatrywany w dniu dzisiejszym przez Wysoką Izbę rządowy projekt ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych realizuje w swym zakresie jedną z głównych koncepcji uchwalonego w dniu 26 czerwca br.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MarianMatera">Kodeksu pracy. Ukształtowany przez Kodeks pracy system rozpatrywania sporów o roszczenia pracowników opiera się na następujących założeniach:</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#MarianMatera">1) zapewnia specjalizację w orzekaniu, gdyż organy orzekające nastawione są wyłącznie na rozstrzyganie tego rodzaju sporów, mających — jak wiadomo — szczególny charakter;</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#MarianMatera">2) organy rozpatrujące spory zostają w maksymalnym stopniu przybliżone do zakładu pracy, to jest miejsca powstawania sporów; ma to ułatwić pracownikom dochodzenie przysługujących im roszczeń oraz sprawne i bezsporne rozpatrywanie zaistniałych sporów;</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#MarianMatera">3) spory podlegają rozpatrzeniu w dwóch instancjach, a mianowicie — w I instancji — przez organy społeczne w postaci komisji rozjemczych, komisji odwoławczych do spraw pracy oraz rad nadzorczych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a w II instancji przez okręgowe sądy pracy i ubezpieczeń społecznych; w ten sposób następuje powiązanie w harmonijną całość orzecznictwa organów społecznych z sądowym wymiarem sprawiedliwości;</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#MarianMatera">4) wszystkie organy rozpatrujące spory orzekają z udziałem przedstawicieli związków zawodowych, a osoba dochodząca swoich praw może być reprezentowana również przez związek zawodowy; następuje tu dalsze pogłębienie procesu demokratyzacji wymiaru sprawiedliwości w sprawach o roszczenia pracownicze;</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#MarianMatera">5) przepisy proceduralne, jakie obowiązują w postępowaniu przed tymi organami, zostają tak ukształtowane, że upraszczają samo postępowanie.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#MarianMatera">Są to niewątpliwie założenia stanowiące wyraz realizowanego konsekwentnie w myśl wskazań VI Zjazdu partii procesu doskonalenia porządku prawnego, odpowiadającego charakterowi naszego państwa, wielkiej społecznej randze stosunków pracy i zasadom praworządnego postępowania w tej dziedzinie obydwu stron.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#MarianMatera">Wysoka Izbo! Sądy pracy i ubezpieczeń społecznych przewidziane w rozpatrywanym projekcie ustawy stanowią nowy, jakościowo odmienny rodzaj sądów poszczególnych z tego względu, że:</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#MarianMatera">— ich właściwość rzeczowa obejmuje w zasadzie wszystkie spory, jakie mogą wynikać ze stosunku pracy oraz stosunku ubezpieczenia społecznego;</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#MarianMatera">— rozpatrywać mają zaistniałe już spory jako organ drugiej instancji, a zatem mają być sądami rangi wojewódzkiej. Będą one zatem jako organ odwoławczy wywierały poważny wpływ na kształtowanie się orzecznictwa organów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#MarianMatera">Na podkreślenie zasługuje szeroko ukształtowany zakres zadań tych sądów, które całą swoją działalnością umacniać będą socjalistyczne stosunki pracy, chronić osobiste i majątkowe interesy pracowników i zakładów pracy oraz oddziaływać wychowawczo w duchu przestrzegania zasad praworządności ludowej, dyscypliny pracy i troski o mienie społeczne zgodnie z zasadami ustroju i celami naszego ludowego państwa.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#MarianMatera">Z przepisów projektowanej ustawy wynika bowiem w sposób wyraźny, że okręgowe sądy pracy i ubezpieczeń społecznych będą nie tylko rozpatrywały spory, ale także podejmowały różne działania mające na celu zapobieganie powstawaniu sporów, a przede wszystkim opracowywały i przedkładały zainteresowanym organom wnioski z tego zakresu. Będzie to więc profilaktyka w szerokim znaczeniu tego słowa.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#MarianMatera">Niemałe znaczenie z punktu widzenia likwidacji źródeł sporów ma przewidziana w projektowanej ustawie możliwość rozpatrywania przez okręgowe sądy pracy i ubezpieczeń społecznych w I instancji — spraw przekazanych im przez komisje rozjemcze, komisje odwoławcze do spraw pracy oraz rady nadzorcze Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, o ile w sprawach tych wystąpiły wątpliwości prawne. Usunięcie takich wątpliwości przez wyspecjalizowany organ sądowy umożliwi właściwe realizowanie przepisów regulujących prawa i obowiązki pracownicze. To rozwiązanie może być szczególnie przydatne w początkowym okresie wdrażania Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#MarianMatera">Na szczególne podkreślenie zasługują zawarte w projekcie ustawy przepisy mające zabezpieczyć wysoki poziom fachowy i społeczny kadry sędziowskiej, co w rezultacie służyć będzie wysokiemu poziomowi orzecznictwa w sprawach pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-36.15" who="#MarianMatera">Dalsze pogłębienie procesu demokratyzacji wymiaru sprawiedliwości wyraża się m.in. w przyjęciu zasady, że rozpatrywanie spraw w okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych odbywać się będzie z udziałem czynnika społecznego w postaci ławników, których połowa będzie wybierana przez wojewódzkie rady narodowe spośród kandydatów przedstawionych przez związki zawodowe, a druga połowa — spośród kandydatów zgłoszonych przez wojewodów (prezydentów miast wyłączonych z województw). Takie unormowanie wskazuje na potrzebę doboru kandydatów na ławników, zaznajomionych z problematyką stosunków pracy, o dużym zaangażowaniu społecznym i cieszących się osobistym autorytetem w środowiskach pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-36.16" who="#MarianMatera">Szczególny charakter okręgowych sądów pracy i ubezpieczeń społecznych przejawia się również w tym, że w postępowaniu przed nimi znajdzie zastosowanie procedura uproszczona, mająca zapewnić maksymalną sprawność postępowania, a jednocześnie należytą ochronę interesów stron. W związku z tym m.in. przewodniczący składów orzekających będą mieli konieczne uprawnienia oraz zostaną zobowiązani do podejmowania wszelkich niezbędnych czynności, mających na celu zebranie materiału dowodowego, tak aby możliwe było rozstrzygnięcie sporu już na pierwszej rozprawie i to odnośnie do całokształtu zaistniałego sporu. Temu celowi ma służyć również:</u>
          <u xml:id="u-36.17" who="#MarianMatera">1) ustanowienie krótkich terminów dla podejmowania przez sąd oraz strony różnych czynności procesowych;</u>
          <u xml:id="u-36.18" who="#MarianMatera">2) udoskonalenie i rozszerzenie przepisów regulujących zasady i tryb dokonywania wstępnych badań sprawy oraz postępowanie wyjaśniające poprzedzające rozprawę;</u>
          <u xml:id="u-36.19" who="#MarianMatera">3) zapewnienie sądowi możliwości wyjścia poza granice zakreślone we wnioskach stron oraz wydania orzeczenia o wszystkich roszczeniach, które wynikają z tej samej podstawy faktycznej lub prawnej także wówczas, gdy roszczenie to nie było objęte żądaniem lub było zgłoszone w rozmiarze mniejszym niż usprawiedliwia to wynik postępowania;</u>
          <u xml:id="u-36.20" who="#MarianMatera">4) ograniczenie do minimum sytuacji, w której sprawa zostaje przekazana do ponownego rozpatrzenia przez organ I instancji.</u>
          <u xml:id="u-36.21" who="#MarianMatera">Projektowana ustawa podkreśla także potrzebę polubownego załatwiania sporów, pod warunkiem jednak, że uprawnienia pracownicze nie ulegną uszczupleniu.</u>
          <u xml:id="u-36.22" who="#MarianMatera">Na podkreślenie zasługują również zawarte w projekcie ustawy przepisy, które służyć mają kształtowaniu prawidłowej wykładni oraz praktyki w zakresie stosowania Kodeksu pracy. Należą do nich zwłaszcza przepisy nowelizujące ustawę o Sądzie Najwyższym, a precyzujące zasady i tryb wykonywania nadzoru sprawowanego przez Sąd Najwyższy. Stanowią one uzupełnienie i rozwinięcie Kodeksu pracy i prowadzą do zespolenia w jedną całość nowego systemu rozpatrywania sporów o roszczenia pracownicze. Sąd Najwyższy ustalać będzie przede wszystkim wytyczne wymiaru sprawiedliwości, podejmować uchwały zawierające odpowiedzi na pytania prawne, rozpatrywać rewizje nadzwyczajne od prawomocnych orzeczeń. Następuje przy tym rozszerzenie kręgu organów uprawnionych do występowania z wnioskami o ustalenie wytycznych wymiaru sprawiedliwości oraz o podjęcie uchwał udzielających odpowiedzi na pytania prawne. Uprawnienia te przysługiwać będą również Centralnej Radzie Związków Zawodowych oraz Ministrowi Pracy, Płac i Spraw Socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-36.23" who="#MarianMatera">Wysoki Sejmie! Kompleksowy charakter projektu ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych przejawia się również w tym, że normuje on tryb rozpatrywania sporów o świadczenia z ubezpieczenia społecznego. W myśl projektu spory te mogą być rozpatrywane w I instancji przez rady nadzorcze Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a w II instancji — przez okręgowe sądy pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-36.24" who="#MarianMatera">Unormowania tych spraw zawarte w projekcie ustawy oznaczają istotną zmianę w stosunku do stanu obecnego, charakteryzującego się tym, że prawo do zasiłków nie korzystało dotąd z ochrony sądowej. Zwiększenie wysokości tych świadczeń i ich powszechny zasięg wskazuje na potrzebę zapewnienia ochrony identycznej z tą, z jakiej korzysta wynagrodzenie za pracę, a zatem również z ochrony sądowej.</u>
          <u xml:id="u-36.25" who="#MarianMatera">Regulacje prawne utrzymują rolę rad nadzorczych, będących organami systemu ubezpieczenia społecznego, funkcjonującego w naszym kraju zarówno jako organów orzecznictwa, jak też instytucji społecznego nadzoru nad bieżącą działalnością Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przewidziane w projekcie ustawy rozporządzenie wykonawcze Rady Ministrów, wydane po porozumieniu z Centralną Radą Związków Zawodowych, ureguluje zasady postępowania przed tymi radami, uwzględniając dotychczasowe doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-36.26" who="#MarianMatera">Wysoka Izbo! Kodeks pracy oraz projektowana ustawa o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych dają gwarancję niezbędnych zabezpieczeń w wypadku naruszeń praw pracowniczych oraz stwarzają warunki do wysokich wymagań i rzetelnego wykonywania obowiązków przez pracowników, a zatem do pełnej realizacji w praktyce zasady jedności i wzajemnego powiązania praw i obowiązków pracowniczych oraz zasady jedności interesu społecznego i indywidualnego ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-36.27" who="#MarianMatera">Zawarte w projektowanej ustawie przepisy odpowiadają w pełni aktualnym potrzebom budownictwa socjalistycznego w naszym kraju oraz tym przeobrażeniom, jakim w okresie 30-lecia PRL uległy stosunki społeczne, a przede wszystkim stosunki pracy, które zgodne są z wyrażanymi w czasie konsultacji projektu Kodeksu pracy z załogami zakładów poglądami i odczuciami.</u>
          <u xml:id="u-36.28" who="#MarianMatera">Wysoka Izbo! Projekt ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych był przedmiotem ożywionej dyskusji w Komisji Prac Ustawodawczych oraz Komisji Pracy i Spraw Socjalnych prowadzonej przy udziale przedstawicieli Rządu oraz Centralnej Rady Związków Zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-36.29" who="#MarianMatera">W wyniku tych dyskusji wniesiono szereg poprawek niezasadniczej natury, które doskonalą redakcję tekstu projektu.</u>
          <u xml:id="u-36.30" who="#MarianMatera">Z upoważnienia posłów, członków Komisji Prac Ustawodawczych oraz Komisji Pracy i Spraw Socjalnych wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył projekt ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych w brzmieniu zawartym w druku sejmowym nr 166 wraz z poprawkami uchwalonymi przez obydwie Komisje, zawartymi w druku nr 173.</u>
          <u xml:id="u-36.31" who="#MarianMatera">Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-36.32" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#HalinaSkibniewska">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#HalinaSkibniewska">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#HalinaSkibniewska">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#HalinaSkibniewska">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisje: Prac Ustawodawczych oraz Pracy i Spraw Socjalnych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#HalinaSkibniewska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#HalinaSkibniewska">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#HalinaSkibniewska">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#HalinaSkibniewska">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#HalinaSkibniewska">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Zatwierdzenie uchwały Rady Państwa w sprawie zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#HalinaSkibniewska">Rada Państwa przedstawiła Sejmowi, z wnioskiem o zatwierdzenie, uchwałę o następującym brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#HalinaSkibniewska">„Uchwała Rady Państwa z dnia 24 września 1974 r. w sprawie zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#HalinaSkibniewska">Na podstawie art. 29 ust. 2 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Rada Państwa, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, odwołuje wiceprezesa Rady Ministrów Jana Mitręgę z zajmowanego dotychczas jednocześnie stanowiska Ministra Górnictwa i Energetyki, powołując na to stanowisko Jana Kulpińskiego.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#HalinaSkibniewska">Przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński,</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#HalinaSkibniewska">Sekretarz Rady Państwa Ludomir Stasiak”.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#HalinaSkibniewska">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#HalinaSkibniewska">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#HalinaSkibniewska">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-37.17" who="#HalinaSkibniewska">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem przedstawionej uchwały Rady Państwa — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-37.18" who="#HalinaSkibniewska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-37.19" who="#HalinaSkibniewska">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-37.20" who="#HalinaSkibniewska">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-37.21" who="#HalinaSkibniewska">Stwierdzam, że Sejm zatwierdził uchwałę Rady Państwa z dnia 24 września 1974 r. w sprawie zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-37.22" who="#HalinaSkibniewska">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-37.23" who="#HalinaSkibniewska">Proszę Obywatela Sekretarza Posła Bogdana Waligórskiego o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BogdanWaligórski">Obywatele Posłowie! W dniu jutrzejszym odbędzie się spotkanie Prezydium Sejmu z prezydiami komisji sejmowych i sekretarzami wojewódzkich zespołów poselskich — o godz. 9 w sali kolumnowej.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#BogdanWaligórski">Również w dniu jutrzejszym odbędzie się posiedzenie Komisji Przemysłu Lekkiego — o godz. 12 min. 30 w sali nr 67, Dom Poselski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaSkibniewska">Na tym kończymy 22 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#HalinaSkibniewska">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Prac Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#HalinaSkibniewska">O terminie następnego posiedzenia zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#HalinaSkibniewska">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 17 min. 45)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>