text_structure.xml
38 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 31 października 1973 r. Komisja Nauki i Postępu Technicznego, obradująca pod przewodnictwem posła Sylwestra Kaliskiego (PZPR), rozpatrywała problemy:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">— koncentracji potencjału badawczego na problemach węzłowych oraz efektywności zaplecza naukowo-badawczego gospodarki;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">— wdrażania wyników badań naukowych;</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">— funkcjonowania biur stadiów i zaplecza naukowego dużych zakładów produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele:</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">— sejmowych komisji: Przemysłu Ciężkiego i Maszynowego, Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego oraz Gospodarki Morskiej i Żeglugi;</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">— Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa wyższego i Techniki z ministrem Janem Kaczmarkiem i wiceministrem Mieczysławem Kaźmierczakiem, Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego z wiceministrem Józefem... [nieczytelne].</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyŁukowski">..., Ministerstwa Przemysłu Maszynowego z wiceministrem Aleksandrem Kopciem, Ministerstwa Rolnictwa z wiceministrem Andrzejem Kacałą, Polskiej Akademii Nauki z zastępcą sekretarza naukowego PAN Romanem Kulikowskim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Górnictwa i Energetyki, Ministerstwa Żeglugi,</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyŁukowski">— dyrektorzy zespołów NIK — Jan Dominiewski, Stanisław Grodzki.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyŁukowski">Podstawą dyskusji były doręczone uprzednio posłom materiały informacyjne i analityczne opracowano przez: Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki, Polską Akademię Nauk, Ministerstwo Przemysłu Ciężkiego oraz Ministerstwo Przemysłu Maszynowego i Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzyŁukowski">Uwagi podkomisji, która badała problemy koncentracji potencjału badawczego na problemach węzłowych oraz efektywność zaplecza naukowo-badawczego gospodarki przedstawił poseł Andrzej Zydek (ZSL).</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JerzyŁukowski">W pracach podkomisji uczestniczyli posłowie: Roman Czuba (ZSL), Henryk Maciołek (ZSL), Anna Kochanowska (SD), Teresa Skubała (SD), Andrzej Wasilewski (ZSL), Florian Wichłacz i Andrzej Zydek (ZSL).</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JerzyŁukowski">Z ogólnej ilości 74 problemów węzłowych badań naukowych i rozwoju technicznego zatwierdzonych na lata 1971–1975, podkomisja dokonała oceny stanu realizacji następujących pięciu problemów:</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JerzyŁukowski">— metody i środki dla mechanizacji i automatyzacji procesów wydobywczych w kopalniach węgla kamiennego;</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JerzyŁukowski">— nowe rozwiązania morskich statków rybackich, ich układów połowowych, przetwórczych oraz kompleksowej mechanizacji;</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JerzyŁukowski">— opracowanie metod technologicznych i organizacyjnych oraz środków dla wprowadzenia kompleksowej mechanizacji procesów budowy;</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JerzyŁukowski">— opracowanie i wdrożenie w skali produkcyjnej przemysłowych technologii produkcji zwierzęcej (trzody chlewnej, bydła i drobiu);</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JerzyŁukowski">— przewidywane zmiany we wzorach konsumpcji, potrzebach kulturalnych i systemie wartości społeczeństwa polskiego.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JerzyŁukowski">Wyłonione z podkomisji zespoły poselskie wizytowały instytuty naukowe i zakłady koordynujące przebieg prac nad poszczególnymi problemami węzłowymi oraz zakłady współpracujące z koordynatorami.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JerzyŁukowski">Z obserwacji dokonanych w czasie wizytacji i z oceny materiałów przedstawionych przez resorty i placówki naukowe wynika, że koncentracja tematyki prac badawczych i wdrożeniowych na wybranych, ustalonych w planie problemach węzłowych, których jednolita koordynacja sprawowana jest przez wyznaczone jednostki lub specjalistów - jest celowa i stanowi duży postęp w organizacji badań naukowych. Praktyka wykazuje jednak, że realizacja planów w tej dziedzinie przebiega bardzo różnie w poszczególnych działach gospodarki narodowej. Widoczne są jeszcze wyraźne luki organizacyjne, co wskazuje na potrzebę wzmocnienia koordynującej roli Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki oraz zwiększenia zainteresowania i odpowiedzialności kierowników resortów za właściwą realizację problemów węzłowych.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JerzyŁukowski">Stosownie do obowiązujących przepisów, problem węzłowy powinien obejmować podproblemy, te z kolei dzielić się na tematy, a tematy na zadania. Ta nomenklatura nie jest w praktyce w pełni przestrzegana. Podkomisja nie postuluje utrzymywania sztywnych podziałów, niezbędna jest duża elastyczność w zależności od specyfiki tematycznej, jednakże wskazane jest ujęcie tego zagadnienia przynajmniej ramowymi przepisami.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JerzyŁukowski">Eksponowanie problemów węzłowych stwarza niebezpieczeństwo powstawania luk tematycznych dla niektórych węższych tematów. To też przy opracowywaniu problemu węzłowego niezbędne jest ściślejsze powiązanie go z odpowiednimi tematami resortowych badań branżowych.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JerzyŁukowski">Koordynację problemów węzłowych powierza się niejednokrotnie osobom pracującym na różnych stanowiskach w placówkach koordynujących. Niejednokrotnie są to specjaliści nie dysponujący żadnym zespołem współpracowników. Koordynatorem działań w strukturze instytutów naukowych powinien być dyrektor, wicedyrektor lub kierownik zakładu naukowego. Powierzanie koordynacji osobom nie posiadającym odpowiedniego zaplecza personalnego nie zdaje egzaminu i koordynacja ta staje się fikcją. Koordynatora problemu węzłowego powinien mianować kierownik resortu za zgodą ministra nauki, szkolnictwa wyższego i techniki. Dotychczasowe uprawnienia koordynatora wydają się niedostateczne.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JerzyŁukowski">Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki zostało zobowiązane do integrowania planów gospodarczych z planami badań naukowych. Resort ten, w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami, formułuje i przedkłada rządowi projekty problemów węzłowych, określa wielkość środków finansowych na prace nad tymi problemami oraz podział tych środków między resorty.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#JerzyŁukowski">Nie we wszystkich resortach podchodzi się z należytą uwagą do realizacji węzłowych problemów i wdrażania wyników podejmowanych w ich ramach badań. Jeszcze poważniejsze trudności powstają wówczas, gdy za realizację badań i wdrożeń odpowiedzialnych jest kilka resortów. Stan organizacyjny resortu nauki, szkolnictwa wyższego i techniki ogranicza jego możliwości koordynacyjne.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#JerzyŁukowski">System finansowania działalności naukowej nie stwarza niezbędnych priorytetów dla problemów węzłowych. Niedoskonałe są kryteria oceny prac, terminowości ich realizacji i przydatności do wdrożeń.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#JerzyŁukowski">W toku prowadzonych wizytacji odnotowano, że przyczyną niedostatecznego postępu niektórych prac naukowo-badawczych był brak nowoczesnej aparatury pomiarowo-kontrolnej; konieczne jest przeznaczenie odpowiednich środków na jej uzupełnienie.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#JerzyŁukowski">W planowaniu tematyki problemów węzłowych niezbędne jest prowadzenie głębokiej analizy praktycznej przydatności podejmowanych prac. Powinny ona służyć realizacji społeczno-gospodarczego programu rozwoju kraju. Opracowane tematy powinny być możliwie najszybciej i najsprawniej wdrażane do produkcji. Zbyt dużo kosztuje nas realizacja problemów węzłowych, by wyniki tych prac zalegały półki archiwów.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#JerzyŁukowski">Uwagi podkomisji na tematy: wdrażania wyników badań naukowych do gospodarki oraz funkcjonowania placówek rozwojowych dużych zakładów w przemyśle maszynowym i ciężkim przedstawił poseł Jerzy Piskorz-Nałęcki (PZPR).</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#JerzyŁukowski">W pracach podkomisji uczestniczyli posłowie: Norbert Gowik (PZPR), Aleksandra Jarnecka (PZPR), Stanisława Karna (PZPR), Zbigniew Nadratowski (PZPR), Jerzy Piskorz-Nałęcki (PZPR), Jerzy Nawrocki (PZPR), Stanisław Szczepaniak (PZPR) i Zygmunt Zenderowski (PZPR).</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#JerzyŁukowski">W roku 1972 podkomisja przeprowadziła ankietę na temat wzajemnych powiązań między przemysłem a placówkami naukowo-badawczymi. Pytania do ankiety dotyczyły: tematyki podjętych i wdrożonych prac naukowo-badawczych, ich efektywności oraz cyklów wdrożeniowych. Ankietą objęto łącznie 80 placówek naukowych i zakładów przemysłowych związanych z przemysłami: ciężkim, maszynowym, górnictwa, chemii i budownictwa.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#JerzyŁukowski">Z odpowiedzi udzielonych na ankietę przez zakłady przemysłowe wynika, że ilość tematów, które były przedmiotem prac naukowo-badawczych była w 1971 r. o około 15 proc. większa aniżeli w r. 1967, a ilość prac wdrożonych - o około 40 proc. większa.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#JerzyŁukowski">Mimo że wdrażanie wyników badań było kosztowne, korzyści ekonomiczne jakie w rezultacie osiągnięto były bardzo znaczne. Nie wszystkie zakłady dysponują odpowiednimi środkami na wdrożenia; te, które nie cierpią na brak takich środków, bardziej pozytywnie oceniają współpracę z placówkami naukowo-badawczymi aniżeli te, które mają niewielkie środki na wdrożenia.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#JerzyŁukowski">Z odpowiedzi udzielonych na ankietę przez resortowe instytuty naukowo-badawcze wynika, że ilość przekazanych do wdrożenia prac była w 1971 r. o 22 proc. większa, niż w r. 1967.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#JerzyŁukowski">Z ogólnej ilości około 10 tys. prac przekazanych przemysłowi przez te instytuty wdrożono około 57 proc. Spośród nich 57 proc. wdrożono w okresie 1–2 lat, a 43 proc. w okresie dłuższym. Badane instytuty szacunkowo oceniły efekty ekonomiczne około 44 proc. wdrożonych prac na ca 6,8 mld zł.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#JerzyŁukowski">Współpraca resortowych instytutów naukowo-badawczych z przemysłem opierała się głównie na umowach jednorocznych i doraźnych zleceniach o charakterze usługowymi umowy wieloletnie były zawierane tylko sporadycznie.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#JerzyŁukowski">Zwiększającą się stopniowo aktywność w pracach naukowo-badawczych dla potrzeb przemysłu wykazały w tym okresie wyższe uczelnie techniczne.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#JerzyŁukowski">Instytuty naukowe PAN koncentrują się na zagadnieniach badań podstawowych, wykonują jednak również pewną ilość prac dla potrzeb przemysłu.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#JerzyŁukowski">Wyniki ankiety zostały przez podkomisje skonfrontowane z materiałami przedstawionymi przez Ministerstwo Przemysłu Maszynowego, Ministerstwo Przemysłu Ciężkiego, Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki oraz przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#JerzyŁukowski">Wyniki tej konfrontacji jednoznacznie wskazują, że inwestowanie w badania naukowe i unowocześnianie przemysłu jest wysoce opłacalne; nakłady na badania naukowe i wdrożenia zwracają się średnio w ciągu jednego roku. Stąd celowość dalszego ich zwiększania, jak również troski o bardziej prawidłowe ich wykorzystanie, jako że w tym względzie występuje jeszcze szereg nieprawidłowości. Administracja gospodarcza powinna wzmocnić koordynację i kontrolę nad prawidłowym ukierunkowaniem nakładu, nad właściwym wykorzystaniem oraz nad terminowością wykonywania badań i wdrożeń. Należałoby ustalić jednolitą metodę obliczania efektywności ekonomicznej wdrożeń przez placówki badawcze i przedsiębiorstwa wdrażające.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#JerzyŁukowski">Brak jednolitej metodyki określenia wpływu wdrożeń na unowocześnianie przemysłu. Mimo poważnych postępów w tej dziedzinie, stopień odnawiania produkcji w większości resortów jest jeszcze niski; zbyt mały jest udział wartości produkcji licencyjnej w wartości produkcji przemysłu ogółem. Opieranie się głównie na rozwiązaniach własnych nie tylko wydłuża cykle uruchamiania produkcji nowoczesnych wyrobów, lecz także powoduje rozproszenie posiadanego potencjału badawczego.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#JerzyŁukowski">Nie wypracowano dotąd jednolitej, obowiązującej wszystkie resorty zasady polityki rozwoju nauki i techniki oraz jej powiązania z gospodarką.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#JerzyŁukowski">Integracja nauki z gospodarką, jest szczególnie ważna w branżach, które są nośnikami nowoczesności. Po to, by nauka przenikała bezpośrednio do produkcji, aż do poszczególnych stanowisk pracy, opracować trzeba stały system integracji nauki z przemysłem w poszczególnych resortach i branżach, umożliwiający realizowanie celowo ukierunkowanych i skoncentrowanych badań sprzężonych z natychmiastowym wdrażaniem. Stworzenie takiego systemu wymaga czasu, w pierwszym okresie organizacji badań w ramach problemów węzłowych trudno było wypracować wszystkie formy działalności. Jednakże obecnie, po zdobyciu pewnych doświadczeń w zakresie realizacji problemów węzłowych, należy w sposób zdecydowanie szybszy i konsekwentny dążyć do stworzenia systemu integrującego naukę z przemysłem. Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki winno uzyskać odpowiednie uprawnienia w tym zakresie i wspólnie z resortami gospodarczymi wypracować w najbliższym czasie odpowiedni program działania.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#JerzyŁukowski">W ostatnim okresie czasu nastąpił rozwój bazy materialnej placówek naukowo-badawczych, ale nadal uzbrojenie miejsca pracy badacza jest bardzo skromne. Wartość wyposażenia miejsca pracy badacza jest kilkakrotnie niższa od rzeczywistych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#JerzyŁukowski">Dokładnego przemyślenia i dopracowania wymaga system wzajemnych powiązań pracowników naukowych i pracowników przemysłu we wdrażaniu wyników badań naukowych do przemysłu. Przewidywane przez Ministerstwo Przemysłu Maszynowego zmiany w zakresie finansowania wdrożeń, a także proponowane wydzielenie mocy przerobowych w zakładach produkcyjnych na ich realizację oraz inne propozycje w tym zakresie, wydają się prawidłowe. Podobne działania podjąć powinny również inne resorty. I w tej dziedzinie rola koordynatora przypaść powinna Ministerstwu Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#JerzyŁukowski">Dokonana przez podkomisję ocena funkcjonowania placówek rozwojowych dużych zakładów w przemyśle maszynowym i ciężkim oparta o materiały zebrane w 38 biurach projektów resortu budownictwa oraz innych resortów z terenu całego kraju, potwierdzona następnie przez uczestników konferencji naukowo-technicznej, która odbyła się w Poznaniu w listopadzie 1972 r. wskazuje, że podstawowym warunkiem usprawnienia działań, tych placówek jest nie tyle tworzenie nowych form współpracy między nauką a produkcją, ile uaktywnienie komórek rozwojowych nakładów produkcyjnych, niewyodrębnionych biur projektowo-konstrukcyjnych i technologicznych. Komórki te posiadają często kadrę o dużym doświadczeniu praktycznym i potencjalnie przygotowaną do podjęcia prac badawczych o poważnym znaczeniu praktycznym. Kadrę tę można i należy obciążyć większą odpowiedzialnością za postęp techniczny w zakładach pracy. Nie sprzyja temu brak zainteresowania tą kadrą ze strony administracji gospodarczej niektórych branż i resortów.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#JerzyŁukowski">Warunki pracy wielu biur projektowych, konstrukcyjnych i konstrukcyjno-technologicznych są złe; są to z reguły placówki słabo wyposażone w środki techniczne oraz środki umożliwiające automatyzację prac projektowych. Czyni to ich pracę mało wydajną i powoduje obserwowaną w naszej gospodarce plagę opóźnień w opracowywaniu dokumentacji, które często ograniczają produkcję i możliwości terminowej realizacji wielu inwestycji.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#JerzyŁukowski">Niezbędne jest opracowanie kompleksowego programu rozwoju biur projektowych, konstrukcyjnych i technologicznych przez poszczególne resorty pod nadzorem koordynacyjnym Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki.</u>
<u xml:id="u-2.41" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WitoldŁukaszewicz">Należałoby ustalić jakiego rzędu są straty wynikające z niepodjęcia w praktyce tematów sprawdzonych w toku badań w ośrodkach zagranicznych oraz straty powstałe z tytułu wdrożeń wyników prac naukowych uprzednio nie sprawdzonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarianMięsowicz">Jednym z najistotniejszych problemów jest prawidłowe wdrażanie wyników badań naukowych. Waga tej sprawy jest tym większa, że z roku na rok rosną nakłady na rozwój nauki, że wzrasta udział tych nakładów w dochodzie narodowym.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarianMięsowicz">Coraz poważniejsze środki przeznaczane są na finansowanie prac badawczych w ramach problemów węzłowych. Koncentrowanie uwagi na tych problemach nie stoi na przeszkodzie rozwojowi innych nauk podstawowych i stosowanych. Równolegle ze zwiększaniem nakładów na rozwój badań rosną środki na wdrażanie wyników tych badań.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarianMięsowicz">W świetle materiałów kontrolnych NIK, zastrzeżenia budzi sposób wykorzystania poważnych środków finansowych przeznaczonych na rozwój prac naukowo-badawczych w instytutach resortowych; nie zawsze prawidłowo kształtują się proporcje między wielkością tych kwot a efektami osiąganymi dzięki wdrażaniu wyników badań. Jedną z przyczyn słabości procesu wdrożeniowego jest niedostateczny kontakt między resortami a podporządkowanymi im instytutami naukowo-badawczymi. Brak korelacji między potrzebami resortu, a pracą instytutów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarianMięsowicz">Niezbędne wydaje się również pogłębienie i ujednolicenie kontaktów między resortem a placówkami naukowymi, przy czym ogniwem pośrednim powinno tu być Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki. Na potrzebę właściwego zorganizowania takich kontaktów wielokrotnie zwracano uwagę na posiedzeniu Komisji i na plenarnych posiedzeniach Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MarianMięsowicz">Niezbędne jest stworzenie warunków pobudzających przemysł do pełniejszego i szybszego wdrażania zdobyczy postępu technicznego wypracowywanych przez zaplecze naukowo-badawcze. Sam resort nauki nie rozwiąże wszystkich spraw hamujących proces wdrażania. Wydaje się niezbędne stworzenie w poszczególnych resortach zespołów, których zadaniem byłoby kierowanie tym procesem. Potrzebę zorganizowania takich ogniw podkreślił m.in. II Kongres Nauki Polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SylwesterKaliski">Po zakończeniu wstępnej fazy organizacyjnych przygotowań, wytypowane problemy węzłowe wchodzą w etap rozwiązań aplikacyjnych. Planując problemy węzłowe ustalono zawczasu odpowiednie zabezpieczenia finansowe, materialne itp. Nasuwa się pytanie, czy te zabezpieczenia są pełne i czy braki w tym zakresie nie stanowią hamulca prac nad problemami węgłowymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławKlimowicz">Poważne znaczenie ma prawidłowe zorganizowanie styku między koordynatorem prac naukowo-badawczych - instytutem uczelnianym, ich wykonawcą - placówką resortową oraz zakładem przemysłowym, w którym dokonuje się wdrażania wyników prac. Tą drogą stworzyć można warunki sprzyjające bardziej prawidłowemu przebiegowi badań, umożliwiające przełamywanie barier występujących między ogniwami procesu badawczego i wdrożeniowego. Instytut badawczy uzyskać może wtedy możliwość bezpośredniego konfrontowania wyników swych prac z praktyką.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyBukowski">W przemyśle maszynowym nieprawidłowo kształtują się proporcje między ilością pracowników naukowo-badawczych, a ogólnym stanem zatrudnienia; niedostateczne jest też wyposażenie placówek naukowo-badawczych w aparaturę. Bardzo wymowne są przedstawione przez resort dane, z których wynika, że średnia wartość technicznego uzbrojenia stanowiska pracy pracownika pionu naukowo-badawczego wynosi 28 tys. zł. podczas gdy wartość technicznego uzbrojenia stanowiska pracy robotnika grupy przemysłowej - 232 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyBukowski">Resort przemysłu maszynowego słusznie koncentruje się na wprowadzaniu produkcji nowych wyrobów, podnoszeniu poziomu technologii i organizacji wytwarzania w kilku preferowanych grupach asortymentowych, do których zaliczono m.in. maszyny i urządzenia dla mechanizacji prac rolnych; wśród opracowanych i wprowadzonych do produkcji maszyn rolniczych brak jednak maszyn służących mechanizacji upraw nasiennych; na maszyny te rolnictwo zgłasza pilne zapotrzebowania.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JerzyBukowski">Zgodnie z założeniami, czas na przygotowanie oraz uruchomienie produkcji w oparciu o zakupioną licencję powinien wynosić od 1,5 do 2 lat, w praktyce jednak cykl ten z reguły przedłuża się. Dla podniesienia efektywności bazy badawczo-rozwojowej organizuje się w resorcie przemysłu maszynowego wielofunkcyjne placówki, którym zlecą samodzielne prowadzenie prac obejmujących cały cykl rozwojowy łącznie z wdrożeniem. Ten kierunek działania uznać należy za prawidłowy, konieczne jest jednak usuwanie hamulców ujawniających się na styku poszczególnych etapów procesu badawczego, realizowanego w różnych formach organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JerzyBukowski">Resort przemysłu maszynowego przyznaje szczególnie wysoką rangę unowocześnianiu technologii metod wytwarzania. W związku z tym szybciej wzrasta zapotrzebowanie na technologów aniżeli na konstruktorów. Wymaga to odpowiednich zmian w kierunkach kształcenia. Konieczne jest jednak zachowanie szczególnej ostrożności w tym zakresie, gdyż w wielu dziedzinach trudno przeprowadzić rozgraniczenie między pracami konstrukcyjnymi i technologicznymi, jako że związki między nimi są bardzo ścisłe.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JerzyBukowski">Postęp techniczny stanowi często margines działalności przedsiębiorstwa przemysłowego i realizowany jest w ramach rezerw pozostających po wykonaniu zadań produkcyjnych. Przy uruchamianiu nowej produkcji, czy wprowadzaniu nowych metod wytwarzania poważną rolę odgrywają jeszcze nakazy. Pogłębić należałoby prace nad utrwalaniem w świadomości załóg, że zagadnień postępu technicznego nie można uznawać za drugorzędne w całokształcie działalności zakładu.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JerzyBukowski">Za słuszne uznać należy zaniechanie podziału środków na fundusz postępu techniczno-ekonomicznego oraz fundusz nowych uruchomień; oba te fundusze służą przecież jednemu celowi. Granice podziału na prace naukowo-badawcze i prace wdrożeniowe są również w wielu przypadkach trudno uchwytne.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyNawrocki">Funkcja koordynatora prac naukowo-badawczych ma wyłącznie administracyjny charakter. Sprawność prowadzenia prac badawczych i efekty uzyskane w ich wyniku zależą przede wszystkim od zespołu realizującego dany temat. Szczególną rolę do odegrania mają placówki naukowo-badawcze przy zakładach produkcyjnych. Obecnie jednak w zbyt dużym stopniu pełnią one funkcje administracyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławSerwiński">W ciągu ostatnich 2 lat zaszły duże, pozytywne zmiany w organizacji nauki i w kontaktach nauki z przemysłem. Tempo tych zmian nasila się.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MieczysławSerwiński">Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki podjęło poważny wysiłek, aby stworzyć najlepszy model pracy naukowej. Jest to zadanie bardzo trudne, tym trudniejsze, że wiąże się z koniecznością przezwyciężania wielu nawyków. Dlatego też działania w tym zakresie musi cechować cierpliwość, a równocześnie upór i konsekwencja. Zbytni pośpiech spowodować może napięcia, a tym samym niesprzyjający klimat dla prawidłowego prowadzenia prac naukowo-badawczych.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MieczysławSerwiński">Najsłabszym ogniwem cyklu badawczego było dotychczas i pozostaje nadal wdrażanie wyników prac naukowo-badawczych i rozwojowych. Drogą do przełamania trudności w tej dziedzinie byłoby tworzenie mieszanych organizmów: zespołów uczelniano-względnie instytutowo-przemysłowych. Takie mniejsze organizmy są bardziej prężne, wykazują większą elastyczność działania niż działające obecnie wielkie instytuty uczelniano-przemysłowe.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MieczysławSerwiński">Planowanie prac badawczych musi dziś opierać się na innych podstawach niż przed laty. Każda placówka naukowo-badawcza powinna mieć pełną świadomość celów, do jakich zmierza gospodarka narodowa i na tej podstawie planować prace badawcze.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MieczysławSerwiński">Gospodarka narodowa oczekuje od wyższego szkolnictwa technicznego znacznie większego niż dotąd wsparcia. Dynamika rozwoju tego szkolnictwa wskazuje, że sprosta ono takiemu zadaniu. Za przykład może tu posłużyć Politechnika Łódzka, gdzie z roku na rok rosną nakłady na finansowanie prac naukowo-badawczych, gdzie te badania intensywnie się rozwija, gdzie dokonują się poważne przeobrażenia merytoryczne i organizacyjne. Granicą określającą zakres badań naukowych stają się dziś nie tyle możliwości finansowe, gdyż środki na ten cel są coraz większe, ile możliwości inwestycyjne, a przede wszystkim wyposażeniowe.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MieczysławSerwiński">Należy w większym stopniu interesować się co dzieje się w przemyśle z przekazanymi mu wynikami prac naukowo-badawczych. Równocześnie z dużą ostrożnością podchodzić należy do formułowanych w przemyśle ocen tych prac. Trzeba pamiętać, że niektórzy projektanci zatrudnieni w przemyśle niechętnie odnoszą się do proponowanych im rozwiązań, a nawet mają skłonność do frontalnej ich krytyki.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MieczysławSerwiński">W wyższym szkolnictwie technicznym dynamika rozwoju współpracy uczelni z przemysłem rośnie tak szybko, że nie nadąża za tym organizacyjne ujęcie form takiej współpracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AleksandraJarnecka">Naczelnym zadaniem zarówno badań naukowych, jak i prac wdrożeniowych powinno być osiąganie wyników ekonomicznych. Ogromną rolę odegrać tu może naczelny koordynator obejmujący zasięgiem swego działania zarówno prace badawcze jak i wdrożeniowe, pozostające obecnie w gestii placówek naukowych, resortów i przedsiębiorstw. Pozwoliłoby to na wyeliminowanie szeregu słabości występujących zarówno w procesach badawczych, jak i wdrożeniowych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AleksandraJarnecka">Słabości te, to m.in. niedostateczna zgodność tematów podejmowanych badań z zapotrzebowaniem gospodarki, a możliwościami ich realizacji, niedostateczna kompleksowość tych badań, niedostateczna współpraca między resortami przy ustalaniu zadań, jakie stawia się przed zapleczem naukowo-badawczym, niedostateczna współpraca w trakcie prowadzenia badań placówek naukowo — badawczych z zakładami mającymi wyniki tych prac stosować.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AleksandraJarnecka">Zakłady produkcyjne, pozostające pod naciskiem zadań planu, nie przejawiają często skłonności do wprowadzania zdobyczy postępu technicznego; bywa bowiem niejednokrotnie, że w pewnym okresie stosowania nowości technicznych, czasowo obniża się wielkość i efektywność produkcji. Za słaba jest w wielu zakładach baza wdrożeniowa, zwłaszcza narzędziowni, których rola przy wprowadzaniu „małego postępu” mogłaby być duża, a które obecnie z trudnością realizują bieżące zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TeresaSkubała">Przy konstruowaniu planu badań naukowych dla poszczególnych instytutów i placówek badawczych, trzeba mieć na uwadze, że nie wszystkie wyniki będą mogły być wdrażane; trzeba zapewnić rozwój badań teoretycznych nie związanych z bieżącą praktyką. Niejednokrotnie może również zaistnieć sytuacja, że w czasie prowadzenia prac badawczych okaże się, że tematyka ta została już opracowana zagranicą i nie ma już sensu kontynuować badań u nas.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TeresaSkubała">Główny potencjał niezbędny do prowadzenia badań podstawowych koncentruje się na wyższych uczelniach. Obserwuje się tam duże zainteresowanie i ożywienie prac badawczych; trzeba zapewnić odpowiednią bazę materialną dla rozwoju tych badań.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#EugeniaŁoch">Stopień zainteresowania poszczególnych resortów przebiegiem prac nad problemami węzłowymi jest bardzo różny. Świadczyć o tym mogą już nadesłane Komisji przez resorty materiały.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#EugeniaŁoch">Kuźnią młodych kadr dla instytutów i ośrodków naukowo-badawczych są przede wszystkim wyższe uczelnie. Trzeba w związku z tym zapewnić uczelniom odpowiednie warunki kształcenia tych kadr, lepiej wyposażyć je w nowoczesny sprzęt i aparaturę badawczą. Rozumieją to niektóre resorty i poważnie wspierają uczelnie, przeznaczając poważne środki na zakup nowoczesnej aparatury. Trzeba również zacieśnić współpracę uczelni z resortami.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#EugeniaŁoch">W planach naukowo-badawczych instytutów i innych placówek naukowych wyraźniej rozgraniczać trzeba badania podstawowe od badań wdrożeniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewNadratowski">Słuszna krytyka negatywnych zjawisk i niedociągnięć w pracach nad problemami węzłowymi oraz w pracach wdrożeniowych nie powinna przesłaniać niewątpliwych osiągnięć w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZbigniewNadratowski">Na podstawie ankiet nadesłanych przez zakłady pracy i instytuty badawcze, można stwierdzić, że niezbędne jest ujednolicanie kryteriów oceny efektów badań. Niektóre instytucje, z braku właśnie takich kryteriów, nie były w stanie odpowiedzieć na pytania ankiety w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZbigniewNadratowski">W ostatnich latach stworzono szereg bodźców, zachęcających do szybkiego wprowadzania nowej techniki. System tych bodźców w niedostatecznym jeszcze stopniu pobudza do działania w tym kierunku mniejsze przedsiębiorstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SylwesterKaliski">Komisja podjęła problem niezwykle ważki, wręcz centralny dla naszej strategii gospodarczej, problem powierzenia polskiej nauce roli nowoczesnej siły produkcyjnej. Dynamika rozwoju działalności naukowo-badawczej jest u nas w ostatnich latach ogromna. Można by nawet zaryzykować stwierdzenie, że intensyfikacja prac naukowych jest szybsza, niż intensyfikacja działalności produkcyjnej.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#SylwesterKaliski">Dopracowaliśmy się dobrego modelu organizacyjnego działalności naukowo-badawczej. System ten zdaje egzamin. Chodzi tylko o stworzenie takich układów, które zapewniłyby praktyczną, codzienną realizację tego systemu.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#SylwesterKaliski">Główne źródło niedoskonałości realizacji programu prac badawczych, jak wykazała dyskusja, tkwi w inercji wykonawców.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#SylwesterKaliski">Rzuciliśmy hasło „doktorzy do produkcji”. Realizacja tego hasła uzależniona jest przede wszystkim od właściwego zrozumienia go przez kierownictwa poszczególnych resortów. Szukać trzeba ludzi zdolnych, menażerów przemysłu, których wiedza i pomysłowość mogą niejednokrotnie zaważyć na wyznaczeniu dróg postępu i rozwoju.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#SylwesterKaliski">Resort nauki, szkolnictwa wyższego i techniki otrzymuje z terenu poważną ilość różnego rodzaju informacji od realizatorów problemów węzłowych. Istnieje konieczność szybkiego przetwarzania tych informacji, bieżącego reagowania na nieprawidłowości w realizacji problemów węzłowych.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#SylwesterKaliski">Nie osiągnęliśmy jeszcze należytego postępu w dziedzinie integracji zaplecza naukowego i produkcyjnego. Tam, gdzie zdołano zapewnić taką integrację, postęp jest widoczny.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#SylwesterKaliski">Trzeba podkreślić, że zdołaliśmy prawidłowo ustalić prawną stronę działalności naukowo-badawczej, praktyczna realizacja tych regulacji nastręcza jednak wiele trudności.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#SylwesterKaliski">Dodatkowych wyjaśnień udzielili: wiceminister przemysłu maszynowego - Aleksander Kopeć, wiceminister przemysłu ciężkiego - Józef Talma oraz minister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki — Jan Kaczmarek. Obszernie omówili oni już podjęte i zamierzone działania służące ulepszeniu systemu sterowania pracami badawczymi i rozwojowymi.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#SylwesterKaliski">Dyrektor Zespołu NIK — Jan Dominiewski poinformował o podjętych przez resorty krokach zmierzających do realizacji wniosków wynikających z przeprowadzonych kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SylwesterKaliski">Trzy problemy, stanowiące przedmiot posiedzenia, choć pozornie odrębne, są organicznie ze sobą związane. Łączne ich rozpatrywanie miało więc głębokie uzasadnienie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#SylwesterKaliski">Przyjęty kierunek w dziedzinie prac badawczych i rozwojowych zasługuje na pozytywną ocenę. Tym większe znaczenie ma poprawność działania tego systemu. Stąd słusznie uwaga uczestników dyskusji koncentrowała się nie tyle na generalnej koncepcji, ile na jej aspektach wykonawczych, na farmach w jakich realizowana jest ona w praktyce dnia codziennego. Chodzi o to, aby ta praktyka gwarantowała jak najwyższą efektywność prac naukowo-badawczych.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#SylwesterKaliski">Podstawą uwag i opinii były wyniki uzyskiwane w dwóch resortach: przemysłu maszynowego i przemysłu ciężkiego. Resorty te odgrywają i odgrywać powinny ważną rolę w wprowadzaniu postępu technicznego. Mają one w tej dziedzinie niemałe osiągnięcia, znacznie przewyższające wyniki uzyskiwane średnio w skali kraju.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#SylwesterKaliski">Opinie i wnioski zawarte w referatach, w wypowiedziach posłów uczestniczących w dyskusji. jak również w wyjaśnieniach udzielanych przez przedstawicieli resortów, są zbieżne. Ta zbieżność jest tym bardziej warta podkreślenia, że opinie wyrażane były w oparciu o inny punkt wyjścia. Przedstawiciele resortów prezentowali swe poglądy z punktu widzenia makroskali, co w konsekwencji prowadziło do ujmowania problemów w przekroju bardziej ogólnym. Posłowie byli wyrazicielami spojrzenia opartego o doświadczenia wynikające z ich praktyki terenowej, z rezultatów przeprowadzonych wizytacji.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#SylwesterKaliski">Dyskusja wykazała, jak duże jeszcze rozbieżności występują między przyjętymi, prawidłowymi założeniami, a ich rozwiązywaniem w praktyce. Dyskusja wykazała również, że nie stworzono jeszcze wszystkich warunków niezbędnych dla realizacji badań naukowych ujętych w problemach węzłowych.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#SylwesterKaliski">Waga podjętej przez Komisję problematyki wskakuje na potrzebę traktowania posiedzenia jako pierwszego etapu prac. Do poruszonych spraw Komisja wielokrotnie będzie powracać.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#SylwesterKaliski">Z wypowiedzi przedstawicieli resortów wynika, że zgłoszone w toku dyskusji wnioski i opinie posłów wzięte zostaną pod uwagę w dalszej działalności resortów. Komisja ze swej strony kontrolować będzie postęp uzyskiwany w operatywnym działaniu na rzecz sprawnego, efektywnego przebiegu procesów naukowo-badawczych i wdrożeniowych.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#SylwesterKaliski">Komisja zleciła posłom: Sylwestrowi Kaliskiemu (PZPR), Jerzemu Piskorzowi-Nałęckiemu (PZPR) i Andrzejowi Zydkowi (ZSL) opracowanie wniosków wynikających z przebiegu obrad. Wnioski te ujęte w formę opinii Komisji, przekazane być mają rządowi za pośrednictwem Prezydium Sejmu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>