text_structure.xml
43.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 25 listopada 1977 r. Komisje: Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych obradowały na wspólnym posiedzeniu pod przewodnictwem posła Sylwestra Zawadzkiego (PZPR), rozpatrując:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- budownictwo jednorodzinne dla ludności nierolniczej - ocena realizacji zadań i plan działania do 1980 r.;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- ocenę realizacji programu rozwoju produkcji materiałów budowlanych z surowców lokalnych w 1976-1977 r. oraz plan do 1980 r.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu Komisji wzięli udział przedstawiciele: Ministerstwa Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z wiceministrem Czesławem Kotelą, Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z wiceministrem Józefem Żelaśkiewiczem, Ministerstwa Rolnictwa z wiceministrem Alfredem Jaśkowiakiem, Ministerstwa Gospodarki Materiałowej, CZSR „Samopomoc Chłopska”, Centralnego Związku Kółek Rolniczych, Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego, SARP, TUP, PZiTB.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Ministerstwo Administracji Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska przedstawiło posłom informację na piśmie o realizacji zadań w zakresie budownictwa jednorodzinnego w latach 1976-80. Jak z niej wynika na lata 1976-80 zaplanowano wybudowanie w ramach jednorodzinnej budownictwa mieszkaniowego 382 tys. mieszkań, w tym 187 tys. mieszkań dla ludności nierolniczej (z czego 50 tys. mieszkał przewidziane jest do realizacji przez spółdzielczość mieszkaniową). Planowana średnia powierzchnia użytkowa jednego mieszkania w budownictwie jednorodzinnym wynosi 95 m2. W stosunku do wyników realizacji budownictwa jednorodzinnego w latach 1971-75 na lata 1976-80 założone wskaźniki wzrostu wynoszące w budownictwie jednorodzinnym ogółem 138%, a w budownictwie jednorodzinnym dla ludności nierolniczej 147%.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Uwzględniając znaczenie budownictwa jednorodzinnego w rozwiązaniu problemów mieszkaniowych w kraju, Rada Ministrów podjęła 11 czerwca 1976 r. uchwalę nr 128 w sprawie rozwoju jednorodzinnego budownictwa mieszkaniowego w latach 1976-80. Uchwała nakłada szereg zadań na terenowe organy administracji państwowej, na ministrów, a także na zakłady pracy, które zostały zobowiązane do szerokiej pomocy organizacyjnej, technicznej i materiałowej dla ludności podejmującej budowę domów jednorodzinnych.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Według danych GUS, przekazane do użytku w 1976 r. w budownictwie indywidualnym ogółem 62,1 tys. mieszkań, co stanowi 93,4% zadać planowych, w tym dla ludności nierolniczej 32,1 tys. mieszkać 108,4% zadań planowych.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Zgodnie z informacją GUS z sierpnia br. w I półroczu 1977 r. w budownictwie indywidualnym przekazano 21.748 mieszkań, co stanowi 30,0% Zadań planowych, z czego 11.823 mieszkań dla ludności nierolniczej (34,8% zadań planowych). Na podstawie przeprowadzonego rozpoznania w województwach resort przewiduje, że zadania planowe 1977 r. w budownictwie jednorodzinnym zostaną zrealizowane w mieszkaniach ogółem w 90-95%, a dla ludności nierolniczej w 90-100%.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Z otrzymanych przez resort informacji i przeprowadzonych kontroli terenowych wynika, że większość województw nie posiada wystarczających środków na zabezpieczenie podstawowego uzbrojenia działek budowlanych w miastach (budowa dróg, doprowadzenie energii elektrycznej i wody). Wojewodowie uwzględniają w planie terenowym środki zapewniające realizację budownictwa jednorodzinnego zwartego, realizowanego przez spółdzielczość mieszkaniową. Podstawowe uzbrojenie dla terenów jednorodzinnego budownictwa indywidualnego w znacznej mierze realizowane będzie przy pomocy w zakładów pracy i czynów społecznych ludności.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">W celu uproszczenia dokumentacji projektowej i zastosowania jej do rzeczywistych potrzeb inwestora i wykonawcy - minister administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska wydał zarządzenie nr 2 z dn. 18.I.1977 r. w sprawie uproszczenia prac projektowych dla jednorodzinnego budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Według informacji Centralnego Zarządu zaopatrzenia Rolnictwa „Samopomoc Chłopska” w tym roku nastąpiła poprawa zaopatrzenia rynku w podstawowe materiały budowlane. Wskaźniki dynamiki dostaw w I półroczu br. w porównaniu do ubiegłego roku kształtują się w wysokości 110-139%. Jednocześnie Jednak, pomimo stałego wzrostu dostaw materiałów budowlanych na rynek, odczuwa się niedobory niektórych asortymentów.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">W wyniku przeprowadzonych przez Ministerstwo kontroli we wszystkich województwach stwierdzono, że rozdział materiałów budowlanych dla potrzeb ludności nie zawsze dokonywany był zgodnie z rozmieszczeniem budownictwa jednorodzinnego i wydanymi pozwoleniami na budowę. Podkreśla to konieczność określenia kryteriów przydziałów oraz zapewnienia rytmiczności dostaw materiałów budowlanych i wymaga przede wszystkim systemowego i organizacyjnego opanowania całego trybu planowania potrzeb, rozdzielnictwa i dostaw.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Roczny okres realizacji uchwały nr 128 Rady Ministrów o jednorodzinnym budownictwie mieszkaniowym wskakuje, że zadania jednostek terenowych ustalone zostały prawidłowo. Mimo jednak pozytywnych efektów, realizacja niektórych postanowień uchwały nie przebiega zadowalająco. Dotyczy to w szczególności kredytowania budownictwa jednorodzinnego, zaopatrzenia w materiały budowlane, uzbrojenia terenów, organizacji obsługi ludności podejmującej budowę.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Koreferat wygłosił poseł Andrzej Bondarewski (SD).</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">W strukturze zasobów mieszkaniowych, domy jednorodzinne zaspokajały dotychczas 1/5 część potrzeb ludności w miastach, a w miasteczkach były i są często jedyną formą budownictwa mieszkaniowego. Zgodnie z planami, w latach 1976-1980 nastąpić ma wzrost znaczenia tego budownictwa, gdyż jego udział wynosi Już 24,3 proc. ilości mieszkań i sięga 39,3 proc. powierzchni całego budownictwa mieszkaniowego. Budownictwo jednorodzinne może i powinno być ważnym elementem procesów urbanizacyjnych w mniejszych ośrodkach miejskich oraz na obszarach podmiejskich dużych miast. Realizowane w postaci dobrze zaprojektowanych zespołów powinno się przyczyniać nie tylko do polepszenia stanu zabudowy, ale również do estetyki krajobrazu.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Dotychczasowy stan tego budownictwa jest wysoce niezadowalający. Spełnia ono dziś tylko funkcję mieszkaniową, natomiast jego pozostałe zadania, a szczególnie związane z poprawą estetyki i ładu urbanizacyjnego nie są spełnione. Przyczyną tego stanu rzeczy jest brak zdecydowanej koordynacji ze strony terenowych organów administracji, nieopanowanie żywiołowych inicjatyw budowlanych, niezgodnych z prawem, fatalny stan projektów oraz nieprzestrzeganie norm obszarowych działek budowlanych.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Budownictwo jednorodzinne wiąże zasoby pieniężne ludności na cele niekonsumpcyjne, a więc odciąża nacisk na rynek towarów konsumpcyjnych, zwiększając przy tym ogólną sumę nakładów na budownictwo mieszkaniowe. W latach 1971-1975 nakłady poniesione przez ludność nierolniczą na ten typ budownictwa wyniosły 39,5 mld zł i tylko w części wspomagane były kredytami bankowymi (10,7 mld zł).</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Stan budownictwa jednorodzinnego wymaga pilnego wypracowania koncepcji intensyfikacji na wielu płaszczyznach, a zwłaszcza: organizacyjnej, projektowej, technicznej oraz ekonomiczno-finansowej. Trzeba zapobiec dalszemu rozpraszaniu tego budownictwa, zapewnić odpowiednie tereny oraz pomoc ekonomiczną państwa dla inwestorów. Podstawowym aktem, najkorzystniej ujmującym problemy rozwoju budownictwa jednorodzinnego jest uchwała Rady Ministrów z roku 1976. Sprecyzowano w niej w wyczerpujący sposób kierunki regulujące rozwój tego budownictwa, co jednak nie oznacza, że uchwała jest prawidłowo wdrażana w życie.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Kontrola przeprowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli w II kw. roku 1977 dotycząca tworzenia warunków dla rozwoju budownictwa jednorodzinnego wykazuje, że największy postęp osiągnięto w zakresie wstępnych prac administracyjno-przygotowawczych, rozbudowy służb budowlanych i formułowania postulatów pod adresem centralnych władz administracyjnych. Natomiast brak jest konkretnych efektów w postaci zwiększenia liczby wybudowanych domów jednorodzinnych. Wprawdzie wszystkie wojewódzka opracowały plany rozwoju budownictwa jednogodzinnego na lata 1976-1980, jednak NIK stwierdził, że rozmieszczenie tego budownictwa w niewystarczającym stopniu skorelowane jest z lokalnymi potrzebami wynikającymi z sytuacji mieszkaniowej oraz rozmiarami budownictwa wielorodzinnego. Drugim poważnym mankamentem planów wojewódzkich jest wyraźne przesunięcie całego ciężaru wykonawstwa na lata 1978-1980, co powoduje, że plany są niezwykle napięte i istnieje poważna wątpliwość co do ich realności.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Z materiałów nadesłanym przez wojewodów, Stowarzyszenie Urbanistów Polskich, Stowarzyszenie Architektów Polskich, NIK i podstawowych materiałów rządowych wynika, że istnieje szereg barier hamujących prawidłowy rozwój budownictwa jednorodzinnego. Najważniejsze z nich to:</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">- zapewnienie właściwych terenów dla budownictwa jednorodzinnego;</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">- dobre projekty dla tego budownictwa;</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">- zaopatrzenie materiałowe;</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">- usługi budowlane;</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">- koszty budowy;</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">- kredytowanie;</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">- koszty pośrednie posiadaczy domów.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">W końcowych wnioskach koreferatu wskazano na te sprawy i problemy, które wymagają szybkiego rozwiązania i od których zależy dalszy pomyślny rozwój budownictwa jednorodzinnego. Należy zwrócić szczególną uwagę na skrócenie cyklu budowy już rozpoczętych domów jednorodzinnych; ocenia się, że jest ich około 200 tys. Rozdzielniki materiałów w poszczególnych miastach i gminach muszą być dostosowane do planowanego i już istniejącego rozmiaru budownictwa na danym terenie. To samo dotyczy rozdziału kredytów. Trzeba umożliwić pracownikom budującym domki jednorodzinne korzystanie ze sprzętu budowlanego zakładów uspołecznionych na zasadach odpłatności. Odpowiednie resorty powinny zostać zobligowane (a za ich pośrednictwem zakłady pracy) do świadczenia odpłatnej, skutecznej i rzeczywistej pomocy budującym domki w formie: transportu, sprzętu ciężkiego, uzbrojenia terenu i organizowania spółdzielczych zrzeszeń budowy domków dla swych załóg.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Należy zdecydowanie zwiększyć nacisk na poprawę dystrybucji materiałów budowlanych przez uzyskanie rytmiczności dostaw, powiększenie ilości jednostek handlowych, a w szczególności zbliżenie ich do tych miejscowości, gdzie budownictwo jednorodzinne będzie się intensywnie rozwijało. Przeanalizować również trzeba możliwości uzyskiwania terenów pod budownictwo dla ludności nierolniczej na terenach wsi podmiejskich i w wielkich aglomeracjach.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Powinno się krytycznie ocenić celowość intensyfikacji budowy fabryk domków jednorodzinnych na licencjach zagranicznych i położyć nacisk na prefabrykację tylko niektórych oszczędnych i tańszych elementów dla typowych domków.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">W informacji przygotowanej przez Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych nt. programu rozwoju produkcji materiałów budowlanych z surowców lokalnych stwierdza się, że wysokie tempo rozwoju gospodarki narodowej wywołało duże zapotrzebowanie na materiały budowlane. Zapotrzebowanie to jest w znacznym stopniu zaspakajane produkcją kluczowego przemysłu materiałów budowlanych, która w 1976 r. była ponad 2-krotnie wyższa niż w 1970 r. W bilansach niektórych materiałów budowlanych występują jednak nadal znaczne napięcia. Jedną z możliwości ich łagodzenia, szczególnie w sferze potrzeb materiałowych budownictwa indywidualnego, stała się produkcja lokalna materiałów budowlanych, która jednocześnie wpływa na ograniczenie przewozów tych materiałów transportem kolejowym i samochodowym między województwami i w ich obrębie.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Pod względem rzeczowym, produkcja ta obejmuje wyroby wytwarzane na bazie mineralnych surowców i odpadów miejscowego pochodzenia, która pokrywa własne potrzeby producentów i potrzeby materiałowe miejscowego indywidualnego budownictwa mieszkaniowego i inwentarskiego. Są to przede wszystkim materiały ścienne ceramiczne, prefabrykaty drobnowymiarowe wytworzone na bazie cementu i różnego rodzaju kruszyw oraz w mniejszych ilościach materiały stropowe i pokryciowe, w tym głównie dachówka cementowa, płyty wiórowo-cementowe.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Plan produkcji większości kontrolowanych asortymentów w 1976 r. nie został wykonany i produkcja szeregu wyrębów nie osiągnęła poziomu roku poprzedniego. Z informacji wojewodów wynika, że spowodowane to zostało zmianami w bazie wytwórczej lokalnej produkcji materiałów budowlanych, brakami siły roboczej, nierytmicznymi dostawami węgla, zmianami profilu produkcji w związku ze zmniejszeniem zapotrzebowania lokalnego na niektóre rodzaje materiałów budowlanych itp.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Na podstawie wyników uzyskanych w I półroczu 1977 r. stwierdza się w informacji resortu, że zaawansowanie planu rocznego w wielu asortymentach jest niedostateczne, niezabezpieczające wykonania zadań rocznych. Dotyczy to w szczególności materiałów ściennych (w tym cegły) oraz wszystkich rodzajów materiałów stropowych. Także dynamika produkcji większości materiałów budowlanych maleje w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Opracowane przez wojewodów zweryfikowane programy rozwoju lokalnej produkcji materiałów budowlanych z surowców i odpadów pochodzenia miejscowego zwiększyły założone poprzednio na okres bieżącej 5-latki wielkości produkcji w większości asortymentów. Np. programy te zakładają zwiększenie produkcji materiałów ściennych w 1980 r. o 26 proc. w porównaniu do zadań poprzednio ustalonych i o 75,2 proc. w stosunku do r. 1975. Natomiast za zjawisko niekorzystne w tej wersji programu uznać należy zmniejszenie się udziału cegły ceramicznej palonej.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Zweryfikowane programy wojewódzkie przewidują podjęcie konkretnych działań w zakresie zagospodarowania znajdujących się w poszczególnych województwach odpadów produkcyjnych nadających się do wykorzystania w budownictwie indywidualnym, wykorzystanie miejscowego potencjału usługowo-wytwórczego w zakresie ślusarki i stolarki budowlanej dla potrzeb budownictwa indywidualnego, zorganizowanie tam, gdzie to możliwe gminnych punktów wydobycia i sprzedaży piasku, kruszyw i kamienia budowlanego.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">Koreferat nt. realizacji programu rozwoju produkcji materiałów budowlanych z surowców lokalnych przedstawił w imieniu podkomisji poseł Marian Matera (PZPR).</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">W ogólnonarodowej batalii w zwiększenie zasobów materiałowych dla budownictwa liczy się każda inicjatywa, wykorzystanie wszystkich rezerw a szczególnie tych, które opierają się na możliwościach poszczególnych miast i gmin, nie wymagają wielkich nakładów finansowych i konieczności przemieszczania surowców oraz produktów. Dlatego też zagospodarowanie możliwie największej ilości surowców mineralnych i odpadowych w formie lokalnej produkcji materiałów budowlanych winno być przedmiotem troski wszystkich gmin i województw. Do podejmowania takiej produkcji zobowiązane są już od szeregu lat władze terenowe wszystkich szczebli.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">W roku 1975 sejmowa Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych rozważała sprawę usprawnienia i zwiększenia produkcji lokalnej materiałów budowlanych. Trzeba jednak stwierdzić, że zarówno decyzje rządu, jak i opracowane przez Komisję sejmową wnioski nie doczekały się pełnej realizacji, jak wynika jednoznacznie z analizy materiałów nadesłanych przez NIK, resort budownictwa, Ministerstwo Gospodarki Materiałowej oraz centralne kierownictwa organizacji spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">Nadal jest zbyt mały udział materiałów budowlanych pochodzenia lokalnego - w globalnej masie produkowanych materiałów budowlanych. W przeważającej liczbie asortymentów nie uzyskano zaplanowanej wielkości produkcji, a w niektórych materiałach ubiegłorocznych produkcja była niższa niż w roku 1975. Większość województw /33 z 49) nie wykonała planowych zadań w tej dziedzinie. Planu w roku 1976 nie wykonało także 7 z 9 istniejących grup producentów. Warto przy tym podkreślić, iż zadania roku 1976 były w niektórych asortymentach niższe od programowych ustalał na lata bieżącej 5-latki. Także i w I półroczu roku bież. wykonano tylko 34,9 proc. rocznego planu produkcji pustaków stropowych, 36 proc. cegły ceramicznej, 36,6 proc. bloków stropowych i nadproży.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">W świetle materiałów i naocznych spostrzeżeń należy stwierdzić, że w lokalnej produkcji materiałów budowlanych przeważają nadal asortymenty cementochłonne, np. elementy drogowe kosztem poszukiwanych na rynku belek stropowych. Analiza dystrybucji materiałów pochodzenia lokalnego wskazuje ponadto na nadmierne rozmiary dostaw tych materiałów jednostkom uspołecznionym.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">Lokalni producenci materiałów budowlanych nie otrzymywali w minionym okresie rytmicznych dostaw niezbędnych surowców takich jak cement, kruszywo mineralne, stal zbrojeniowa oraz węgiel. Niedobory wystąpiły także w zaopatrzeniu w niezbędne środki transportowe, części zamienne, maszyny i urządzenia.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">Należy więc stwierdzić, że nie nastąpiła poprawa w rozwoju lokalnej produkcji materiałów budowlanych w stosunku do roku 1975. Do przyczyn tego stanu rzeczy należy zaliczyć:</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">- niewykorzystanie wszystkich możliwości zwiększenia produkcji,</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">- brak postępu w rozwiązywaniu problemów organizacyjnych,</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#komentarz">- niewystarczająca działalność koordynacyjna, szczególnie w eliminowaniu, czynników hamujących oraz w zapewnieniu prawidłowych kierunków rozwoju produkcji i zbytu,</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">- brak skutecznego nadzoru nad przebiegiem realizacji uchwał Rady Ministrów i decyzji Prezydium Rządu dotyczących lokalnej produkcji materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#komentarz">Aby uzyskać zdecydowaną poprawę ilości, jakości i asortymencie produkcji lokalnej materiałów budowlanych opartej na surowcach miejscowych należy dążyć do realizacji następujących wniosków:</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#komentarz">- stworzyć system organizacyjny zapewniający skuteczną realizację ustalonych zadań;</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#komentarz">- stosować elastyczne ceny na materiały zapewniające rentowność producentom;</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#komentarz">- ustalić zasady przyznawania środków niezbędnych dla rozwoju tej produkcji;</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#komentarz">- wdrożyć zasadę przekazywania do dyspozycji urzędów wojewódzkich dla potrzeb lokalnej produkcji przydatnego jeszcze sprzętu technicznego wycofanego z eksploatacji;</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#komentarz">- opracować system bodźców zmierzających do rozwoju produkcji lokalnej materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#komentarz">Nieodzowna jest również ścisła współpraca na szczeblu centralnymi zainteresowanych sprawą resortów takich jak rolnictwa, budownictwa oraz administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#komentarz">Poseł Bogdan Łysak (SD) poparł wnioski koreferenta w sprawie uzbrojenia terenów pod budownictwo jednorodzinne. Nie może istnieć różnica pomiędzy kosztami budownictwa dla osób indywidualnych a budujących w ramach spółdzielczości mieszkaniowej, która jest obowiązana do pokrywania kosztów uzbrojenia terenu. Uregulowania wymaga również sprawa świadczeń zakładów pracy na to uzbrojenie.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#komentarz">Słabość produkcji materiałów budowlanych wynika w dużym stopniu z niedoinwestowania przemysłu ceramicznego. Konieczny jest program modernizacji cegielni, rozpatrzenia ulg dla rzemieślników chcących produkować cegły - wymaga to zmiany polityki fiskalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełMariaMartaKubacka">Przedstawiając wyniki wizytacji dokonanej przez członków podkomisji w woj. zamojskim i tarnobrzeskim stwierdziła, iż znaczne zasoby surowcowe tych regionów nie są wykorzystywane w sposób właściwy. Oprócz modernizacji cegielni, decyzji wymaga budowa nowych zakładów produkcji materiałów budowlanych jak np. wytwórni produkującej cegły i inne wyroby z odpadów kopalni siarki w Machowie, a także elektrowni, Połaniec.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełMariaMartaKubacka">Poseł Danuta Podlewska (bezp.) podkreśliła dysproporcje między produkcją materiałów a rozwojem budownictwa jednorodzinnego. Dokonana wizytacja poselska woj. krośnieńskiego i tarnowskiego skłania do wniosku, że stopień uprzemysłowienia „małego” budownictwa jest niedostateczny. Nie wydaje się słuszne, aby w rejonach zasobnych w lokalne materiały budowlane trzeba było budować fabryki domków. W ciągu 2 lat bieżącej 5-latki wykonane zostały w niewielkim bardzo stopniu plany budownictwa. Oznacza to znaczne napięcia w latach 1978–80.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełMarceliFaska">Półtora roku jakie minęły od momentu podjęcia rządowej uchwały przyniosły znaczne efekty w postaci nowych domków. Materiały NIK, resortu administracji, a także wyniki wizytacji poselskich i własne obserwacje skłaniają do refleksji, że dokonany postęp jest jednak niezadowalający. Słuszne decyzje, dobre programy nie są wykonywane. Jest to kwestia odpowiedzialności ludzi, którzy przede wszystkim odpowiadają za aktualny stan budownictwa. Musimy zbadać przyczyny, dla których uchwała rządowa nie jest wprowadzona w życie.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełMarceliFaska">Prof. Hanna Adamczewska, wiceprezes SARP: Budownictwo jednorodzinne - to także prawidłowe kształtowanie przestrzeni naszych miast i wsi. Jego żywiołowy rozwój zakłóca ład przestrzenny, wymaga więc starannego sterowania. Nie sposób traktować tego budownictwa oddzielnie na wsi i w mieście. Dlatego lokalizacja domków powinna opierać się na szczegółowych planach zagospodarowania. W świadomości naszego społeczeństwa domek jednorodzinny funkcjonuje jako obiekt budowany na samodzielnej działce. Trzeba tę tradycję przełamać. Nie wystarczy działać na wyobraźnię, konieczne są bodźce ekonomiczne: odpowiednie kredyty preferujące zabudowę zwartą oraz inne formy pomocy. Mówiąc o nadmiernych kosztach spółdzielczego budownictwa jednorodzinnego prof. Adamczewska wysunęła propozycję oddawania przez spółdzielnie domków w stanie surowym, jak również powoływanie społecznych komitetów budownictwa. Krytycznie ustosunkowała się również do obecnie obowiązującego przepisu o górnej dopuszczalnej granicy powierzchni użytkowej domku.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełMarceliFaska">Poseł Henryk Stawski (SD) krytycznie ocenił obecny system rozdziału materiałów budowlanych, a także wysokość przyznawanych limitów kredytowych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosełMarceliFaska">Poseł Tadeusz Klofik (ZSL) postulował aktywizację chłopskich zespołów wypału cegły.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PosełMarceliFaska">Poseł Stanisław Kukuryka (PZPR) podkreślając, że występuje w podwójnej roli - posła, a jednocześnie prezesa Centralnego Związki Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego, mówca określił budownictwo jednorodzinne nie jako drugi, ale równorzędny front działania na rzecz poprawy warunków mieszkaniowych. Wynika to choćby z faktu, że mieszkania w domkach stanowią około 1/4 całości wszystkich mieszkań oddawanych w bieżącym roku - a pod względem zabudowanej powierzchni - prawie 40 proc. Spółdzielczość mieszkaniowa stara się w swej działalności znacznie rozwinąć budownictwo jednorodzinne. Mimo znacznych wysiłków - trudno będzie oddać w tej 5-latce zaplanowane 50 tys. mieszkań w tej formie budownictwa.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PosełMarceliFaska">Wynika to z kilku powodów: przede wszystkim brakuje bazy wytwórczej i możliwości wykonawczych dla budownictwa jednorodzinnego. Niebawem pracować będą 4 wytwórnie elementów, ale nie oznacza to, że wielka płyta będzie stanowić przyszłość tego budownictwa. Przeciw takiemu rozwiązaniu przemawiają zarówno względy ekonomiczne, jak i estetyczne. Spółdzielczość nastawia się na rozwijanie technologii monolitycznej, a także produkcję elementów, lekkich i estetycznych, z których można będzie ułożyć domek nawet bez użycia sprzętu. Dużą pomocą w rozwoju tego budownictwa są zakłady pracy świadczące znaczne usługi. Spółdzielczość mieszkaniowa będzie tę współpracę nadal rozwijać, poszukując także innych możliwości zwiększenia rozmiarów budownictwa jednorodzinnego jeszcze w najbliższych latach.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PosełMarceliFaska">Poseł Bolesław Kardaszewski (PZPR) stwierdził, że prowadzone prace badawcze w ramach problemu rządowego PR-5 powinny już obecnie być wykorzystywane w praktyce. Dotyczy to również rozmieszczenia budownictwa jednorodzinnego. Jest ono wypierane przez wielkie bloki i przez przemysł na tereny nieuzbrojone, nienadające się do zabudowy. Dlatego trzeba maksymalnie kojarzyć zabudowę niską i wysoką w nowo budowanych osiedlach. Być może w tej sprawie niezbędne są specjalne wytyczne MGTiOS. Obecna rozproszona i chaotyczne zabudowa zwłaszcza podmiejska nie daje najlepszego świadectwa naszej kultury materialnej.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PosełMarceliFaska">Mamy obecnie wiele dobrych projektów, ale nadal jest to problem wymagający rozwiązania. Chodzi nie tylko o projektowanie uwzględniające walory estetyczne, ale także dostosowane do istniejących możliwości materiałowych. Mimo zapewnień resortów o poprawie zaopatrzenia - paleta materiałów dla budownictwa jednorodzinnego pozostaje ciągle uboga. Powinny ją wzbogacić materiały lokalne. Ich produkcja musi uzyskać wyraźne preferencje.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PosełMarceliFaska">Z tym wnioskiem korespondowała wypowiedź posła Władysława Trybusa (ZSL), a także posła Jerzego Jóźwiaka (SD). Poseł Trybus mówił o bogatych zasobach złóż w woj. zamojskim i tarnobrzeskim, które są wykorzystane w znikomym stopniu dla produkcji materiałów budowlanych. Program rozwoju lokalnych materiałów budowlanych - stwierdził poseł Jóźwiak - bazuje przede wszystkim na cemencie. Dlatego zamiast lekkich domków budujemy betonowe bunkry. Tymczasem cement mogą z powodzeniem zastąpić materiały lokalnego pochodzenia.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PosełMarceliFaska">Wiceprezes CZSR „Samopomoc Chłopska” Tadeusz Szelążek: Produkcja, a także dostawy cementu, szkła, materiałów pokryciowych - zdaniem mówcy - w pełni pokrywają potrzeby. Są jedynie pewne trudności z materiałom ściennymi, wyrobami hutniczymi, instalacyjno-sanitarnymi. Najbardziej brakuje okuć budowlanych, podaż pokrywa 60 proc. potrzeb. Mówca nie uważał za słuszne wydzielenie osobnej puli materiałów dla potrzeb budownictwa jednorodzinnego: należy raczej rozwinąć i zmodernizować sieć punktów sprzedaży, poprawić bazę magazynową.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PosełMarceliFaska">Obszernych wyjaśnień na temat roli resortu budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych w rozwoju budownictwa jednorodzinnego udzielił wiceminister Józef Żelaśkiewicz. W roku bieżącym dostawy materiałów na rynek zwiększą się o 28 proc., a w roku przyszłym o dalsze 15,6 proc. Dostawy cementu sięgają 7,6 mln t., a 380 mln jednostek ceramicznych będzie w przyszłym roku więcej na rynku cegieł i innych wyrobów ceramicznych. Jednakże ich dostawa przebiega bardzo nierytmicznie. Winą za ten stan mówca obciążył transport kolejowy.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#PosełMarceliFaska">Baza produkcji prefabrykatów, w tym głównie fabryki domów, może być również wykorzystana dla potrzeb budownictwa jednorodzinnego. Resort rozpatruje możliwość rozszerzenia gam wyrobów pod tym kątem. Znaczny jest również wysiłek resortu by zwiększyć produkcję lokalnych materiałów budowlanych. Stare cegielnie przekazywane są zakładom spółdzielczym, jednak aż 650 cegielni nie nadaje się już do eksploatacji. Jednym z powodów, dla których ucieka się od produkcji materiałów ceramicznych, jest zdaniem mówcy, niewłaściwa struktura cen, preferująca cement.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#PosełMarceliFaska">Uzupełniając materiały przedstawione posłom, a także udzielając odpowiedzi na pytania, wiceminister administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska Czesław Kotela zapowiedział kilka decyzji, które powinny spowodować ożywienie budownictwa jednorodzinnego, jak również rozwinięcie na większą skałę produkcji materiałów lokalnych. Zwiększone zostały o 400 mln zł nakłady na uzbrojenie terenów dla budownictwa spółdzielczego. Spółdzielczość mieszkaniowa i spółdzielczość pracy korzystają z osobnej puli materiałowej. Gotowy jest projekt zarządzania, na mocy którego pozwolenie na budowę domków uzależnione będzie od posiadania odpowiedniej ilości materiałów i kredytu. Inne zarządzenie zmienia system normowania powierzchni domków: zamiast powierzchni użytkowej oceniana będzie powierzchnia całkowita.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#PosełMarceliFaska">Wiceminister gospodarki materiałowej Zdzisław Deutschman zwrócił uwagę posłów, że nie sposób w najbliższych latach ekstrapolować dotychczasowych trendów rozwoju materiałów budowlanych. Ich produkcja nie może rosnąć w nieskończoność. Tradycyjne materiały ciężkie oparte na betonie trzeba zastąpić nowymi, lżejszymi i tańszymi.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#PosełMarceliFaska">Na zakończenie dyskusji przewodniczący obradom poseł Sylwester Zawadzki (PZPR) stwierdził, że dyskusja uwypukliła poważne znaczenie budownictwu jednorodzinnego, w realizacji całego programu budownictwa mieszkaniowego. Dlatego też preferencje dla budownictwa mieszkaniowego wynikające z manewru gospodarczego, powinny również odnosić się w pełni do budownictwa jednorodzinnego i powinny przyczynić się do przełamania wielu barier, na które napotyka jego dalszy rozwój Przyjęty w roku ub. program rządowy stanowi dobry punkt wyjścia, jego dalsza realizacja wymaga jednak wielu zmian i decyzji, a zwłaszcza przezwyciężenia poważnych trudności w zaopatrzeniu materiałowym. W związku z powyższym słusznie położona tak wielki akcent w dyskusji na wzrost lokalnej produkcji materiałów budowlanych, a zwłaszcza na konieczność opracowania kompleksowego programu modernizacji cegielni.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#PosełMarceliFaska">Na zakończanie obrad Komisje akceptowały wnioski zgłoszone przez Ministerstwo Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz wnioski wysunięte w obu koreferatach, z tym, że po uwzględnieniu uwag zgłoszonych w dyskusji przez posłów zostaną one przedstawione na najbliższym posiedzeniu obu Komisji, a następnie w postaci opinii i dezyderatów zgłoszone do rządu.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#PosełMarceliFaska">Komisje uchwaliły opinię do Prezesa Redy Ministrów w sprawie terenów uzbrojonych pod budownictwo mieszkaniowe. Temat ten rozpatrywany był przez posłów podczas poprzedniego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#PosełMarceliFaska">Dnia 25 listopada 1977 r. Komisja Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, obradująca pod przewodnictwem posła Sylwestra Zawadzkiego (PZPR), rozpatrzyła odpowiedzi na dezyderaty, a także projekt opinii w sprawie gospodarki komunalnej na wsi.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#PosełMarceliFaska">Przedstawiając w imieniu podkomisji odpowiedzi na dezyderaty nr 5 i 6 oraz na opinię w sprawie planów zagospodarowania przestrzennego województw i gmin, poseł Henryk Kostecki (PZPR) stwierdził, że uwzględniają one wszystkie podniesione przez posłów problemy. Szczególnie dokładnie omówiono w odpowiedzi wicepremiera Kazimierza Secomskiego kierunki działań podjętych przez rząd dla przeciwdziałania przypadkom podejmowania przez władze terenowi decyzji sprzecznych z planami zagospodarowania przestrzennego. Dotyczy to zwłaszcza lokalizacji nowych inwestycji. Projekt nowelizacji przepisów w tej mierze przygotowuje Komisja Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#PosełMarceliFaska">Równie konkretną jest odpowiedź nt. koordynacji planowania przestrzennego z planowaniem społeczno-gospodarczym. Odpowiedź zawiera również informacje dotyczące wzmocnienia służb planowania przestrzennego, utworzenia stanowisk architektów w gminach oraz dokształcania pracowników służb terenowych.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#PosełMarceliFaska">W odpowiedzi ustosunkowano się także do opinii Komisji na temat celowości skoncentrowania w jednej jednostce organizacyjnej w województwie całości spraw planowania i gospodarki przestrzennej, a w tym również nadzoru urbanistyczno-budowlanego.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#PosełMarceliFaska">Treść odpowiedzi na poselskie dezyderaty i opinię w sprawie planów zagospodarowania przestrzennego województw i gmin budzi jednak - zdaniem referenta - pewne wątpliwości. W niektórych kwestiach obraz poczynań i prac rządu wydaje się mało konkretny. Dotyczy to np. architektów w gminach, zwiększenie obsady kadrowej biur planowania przestrzennego.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#PosełMarceliFaska">Udzielając odpowiedzi na wątpliwości referenta, wiceminister administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska Zdzisław Drozd wszechstronnie omówił kwestie organizacji służb planowania przestrzennego zarówno w województwie, jak i w gminach. Braki kadrowe - stwierdził mówca - nie pozwalają na powołanie architekta w każdej gminie w roku przyszłym. Nadzór budowlany podporządkowany zostanie architektowi wojewódzkiemu, a zarazem dyrektorowi biura planowania przestrzennego w jednej osobie.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#PosełMarceliFaska">Po tym uzupełnieniu posłowie przyjęli odpowiedzi rządu na zgłoszone dezyderaty.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#PosełMarceliFaska">Następnie poseł Marceli Faska (SD) Zreferował stanowisko podkomisji w sprawie odpowiedzi rządowych na dezyderat poselskie nr 8 w sprawie ochrony środowiska. Odpowiedź udzielona przez wicepremiera Kazimierza Secomskiego w całej rozciągłości zgodna jest z opiniami posłów na temat celowości rozbudowy i modernizacji zakładów produkcji urządzeń odpylających w Pszczynie. Jak wyjaśnił dodatkowo wiceminister Z. Ochocki z uwagi na zaangażowanie znacznych środków inwestycyjnych, sprawa zostanie rozstrzygnięta w NPSG na rok 1978. Odnośnie nieprawidłowości stwierdzonych przez posłów w gospodarce ściekami podjęte zostały odpowiednie działania. Komisja przyjęła odpowiedź wicepremiera K. Secomskiego na powyższy dezyderat z uwzględnieniem dodatkowego wyjaśnienia wiceministra Z. Ochockiego oraz postanowiła powrócić do tej kwestii w r. 1978.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#PosełMarceliFaska">Postulaty zawarte w opinii Komisji nr 7 zostaną uwzględnione w opracowaniu ministra administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska na posiedzeniu rządu pt. „Propozycje w sprawie ochrony i kształtowania środowiska wraz z programem działania w tej dziedzinie do 1980 r. i podstawowymi kierunkami do 1990 r.”. Komisja przyjęła wyjaśnienie nadesłane w tych sprawach przez wicepremiera K. Secomskiego.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#PosełMarceliFaska">Poseł M. Faska zreferował także odpowiedź ministra rolnictwa na dezyderat nr 7 z czerwca 1977 r. Dotyczył on przyspieszenia tempa rekultywowania obszarów nieużytków poprzemysłowych oraz zapobiegania degradacji środowiska naturalnego przy budowie nowych zagłębi surowcowych. W swojej odpowiedzi minister przedstawił konkretne kroki podejmowane we wspomnianych sprawach: m.in. powstał program zlikwidowania do r. 1985 zaległości rekultywacyjnych nieużytków poprzemysłowych.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#PosełMarceliFaska">Na zakończenie posłowie jednogłośnie przyjęli projekt opinii do Prezesa Rady Ministrów w sprawie gospodarki komunalnej na wsi.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#PosełMarceliFaska">Dnia 25 listopada 1977 r. Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, obradująca pod przewodnictwem posła Henryka Hałasa (PZPR), rozpatrzyła odpowiedź wiceprezesa Rady Ministrów Jana Szydlaka na dezyderat w sprawie dodatków za wysługę lat dla pracowników budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#PosełMarceliFaska">Przedstawiając tę odpowiedź poseł Jerzy Jóźwiak (SD) zwrócił uwagę na wyjaśnienia dotyczące aktualnej polityki płacowej rządu w stosunku do pracowników budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych. Średnia płaca w tym resorcie sięga 4.817 zł i jest jedną z najwyższych ze wszystkich działów gospodarki narodowej. Istnieją ponadto dodatkowe bodźce płacowe związane z terminową realizacją inwestycji. Koszt wprowadzenia dodatków stażowych w resorcie budownictwa wyniósłby w stosunku rocznych ok. 2,6 mld zł. Wygospodarowanie tych środków jest sprawą trudną. Resort budownictwa zobowiązany został do likwidacji powstałych w r. 1975 w przedsiębiorstwach budowlano-montażowych przekroczeń funduszu płac wynoszących 327,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#PosełMarceliFaska">Jednakże dezyderat Komisji został częściowo przez Radę Ministrów przyjęty do realizacji. Wprowadzono bowiem z dniem 1 września 1977 r. dodatki za wysługę lat w przemyśle szklarskim i ceramicznym. Przewiduje się rozszerzenie tych dodatków w pierwszej kolejności na pozostałe branże przemysłu materiałów budowlanych, a w następnej - w przedsiębiorstwach budowlano-montażowych. Terminy wprowadzenia dodatków będą jednak zależały od ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#PosełMarceliFaska">Wnosząc o przyjęcie odpowiedzi, poseł J. Jóźwiak wnioskował, aby Komisja wróciła do tej sprawy w r. 1978 i wysłuchała informacji rządu o dalszych przedsięwzięciach podejmowanych w sprawie postulowanej przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#PosełMarceliFaska">Poseł Marian Matera (PZPR) zwrócił uwagę na fakt szczególnej uciążliwości pracy w przemyśle cementowym. Od lat zgłaszany jest wniosek, aby grupa zatrudnionych w tym przemyśle mogła korzystać z dodatków za wysługę lat, co wpłynęłoby korzystnie na stabilizację załóg.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#PosełMarceliFaska">Poseł Stanisław Kukuryka (PZPR) stwierdził, że wszyscy zdają sobie sprawę z obecnych trudności w podejmowaniu decyzji wymagających dodatkowych środków. Jednakże budownictwu jest jednym z nielicznych przemysłów, w których nie ma dodatków stażowych. Z uwagi na wielkie znaczenie pracy zatrudnionych w tym resorcie należy wrócić ponownie w roku przyszłym do starań o rozpatrzenie przez rząd sprawy przyznania dodatków na wysługę lat pracownikom przemysłu budowlanego. Stworzyłoby to lepszy klimat i warunki do realizacji zadań w budownictwie mieszkaniowym.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#PosełMarceliFaska">Poseł Henryk Hałas (PZPR) zgłosił pod adresem resortu budownictwa pytania: jakie są powody przekroczenia funduszu płac oraz ile potrzeba na wprowadzenie dodatków stażowych?</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#PosełMarceliFaska">Odpowiadając na zadane pytania, dyrektor departamentu w Ministerstwie Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych Oskar Vieweger powiedział, iż przekroczenie funduszu płac nie sięga nawet 1% ogółu środków przeznaczonych na ten cel a wynoszących 34 mld zł. Główne powody przekroczenia związane są z trudnościami występującymi w zaopatrzeniu placów budowy w materiały. Miała miejsce w związku z tym praktyka wyrównywania zarobków za przestoje niezawinione przez załogi.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#PosełMarceliFaska">Wielkość nakładów na dodatki stażowe sięgałaby rocznie w skali resortu w przedsiębiorstwach budowlano-montażowych 1,4 mld zł. Rozważa się koncepcję wprowadzenia dodatków etapami, w tym przypadku kwota byłaby początkowo znacznie niższa. Dyskutuje się również nad tym, aby wprowadzenie dodatków stażowych powiązać z nowym systemem ekonomiczno-finansowym, który ma obowiązywać - jak się projektuje - w budownictwie od przyszłego roku. Ten nowy system będzie silnym bodźcem dla bardziej gospodarnego wykorzystywania środków produkcji i funduszu płac.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#PosełMarceliFaska">Podsumowując dyskusję poseł Henryk Hałas stwierdził, iż fakt nieotrzymywania przez pracowników resortu „budownictwa dodatków stażowych niekorzystnie wyróżnia tę grupę w gospodarce uspołecznionej. Spośród 11 mln osób pracujących w jednostkach gospodarki uspołecznionej tylko 2 mln nie jest objętych dodatkami stażowymi i w tej właśnie grupie znajdują się pracownicy budownictwa.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#PosełMarceliFaska">Proponując przyjęcie wniosku o powtórne rozważenie sprawy w roku przyszłym, poseł H. Hałas stwierdził, iż rząd powinien się ustosunkować ponownie do tej sprawy na tle oceny aktualnej sytuacji gospodarczej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>